CZERWIEC 2013 (NR 1) MAGAZYN BEZ-CENNY
MAGAZYN
DLA UZALE˚NIONYCH OD PI¢KNA
PODZIEL SIĘ PIĘKNEM Rozmowa z Agustinem Egurrolą
Zdrowie
Mity na temat opalania
Kobiecy Biznes
Box Automaniaczki
Custom SPECJALNIE DLA KOBIET
MODA
Młodzi projektanci w natarciu QR CODE
Wygenerowano na www.qr-online.pl
REKLAMA
SPIS TREÂCI
4
Podziel si´ Pi´knem Taniec i Pasja – rozmowa z Agustinem Egurrolą
Uroda
7 Lifting bez skalpela 9 Lipoliza iniekcyjna 10 Pomysł na letni makijaż 11 14
4
17
23
19 21
23
27
MAGAZYN
25 26 27
Zdrowie Mity na temat opalania Cudowna Yerba Mate
Moda MAMU Bags – młodzi projektanci w natarciu
Dom Pora na remont – najnowsze trendy w aranżacji wnętrz Kreatywne zderzenie ze ścianą – tapety
Box Automaniaczki Custom – specjalnie dla Kobiet
Kultura Co trzeba zobaczyć w czerwcu Warto poczytać w podróży – nowa książka Piotra Jezierskiego Blogomania
Eko
29 30
Domowe porządki w stylu Eko Słodki sposób na problemy skórne
31
FutureMD – kobiecy coaching
Kobiecy Biznes
DLA UZALE˚NIONYCH OD PI¢KNA
redaktor naczelny – Michał Âwiderek redaktor prowadzàca – Dorota Oyrzanowska, dorota@beautymission.pl dział marketingu i reklamy: Marta Malarska – Walczak, info@beautymission.pl współpraca: Maja Rohl, Orishka prenumerata: info@beautymission.pl oprawa graficzna: Magdalena S´dek druk i oprawa: W&B Wiesław Drzewiƒski, ul. ˚egaƒska 1, 04-713 Warszawa wydawca: MyKey Networks, Michał Âwiderek, ul. Trakt Lubelski 140/31/4, 04-790 Warszawa kontakt z redakcjà: tel.: +48 601 310 116 Redakcja nie odpowiada za treÊç publikowanych reklam, nie zwraca niezamówionych materiałów. Zastrzega sobie prawo do redagowania nadesłanych tekstów. Przedruk i eksport tylko za zgodà wydawcy. Wszelkie prawa zastrze˝one.
EDYTORIAL
Drodzy Czytelnicy, bardzo cieszymy si´, ˝e jesteÊcie z nami. Magazyn Beauty Mission jest pierwszym magazynem eksperckim, dostępnym bezpłatnie. Został stworzony głównie z myślą o kobietach, nie wykluczamy jednak męskich odbiorców. Jesteśmy przekonani, że również mężczyźni znajdą tu wskazówki dotyczące gustów kobiet, ich zainteresowań, upodobań i dowiedzą się, co jest dla kobiet ważne. Lato to pora radości, ciepła, wakacyjnych przygód i podróży. Tę porę wybraliśmy na wydanie pierwszego numeru magazynu gdyż chcemy, by podobnie jak ta pora roku, Beauty Mission wnosił w Wasze życie same pozytywne doznania. Będziemy odkrywać przed Wami nowe tematy, mamy nadzieję, że również doradzać w życiu, interesować, czasami bawić. Chcemy by moment lektury Beauty Mission był chwilą tylko dla Was. W tym numerze polecamy wywiad z Agustinem Egurrolą, w którym choreograf opowiada o swojej przygodzie z tańcem. W dziale Uroda przedstawiamy letnie trendy pielęgnacyjne i makijażowe. Dział Zdrowie przybliża m.in.: temat bezpiecznego opalania i prezentuje zbawienny wpływ na organizm jaki ma Yerba Mate. Dział Moda całkowicie poświęcony jest torebkom od młodych, zdolnych i szalonych projektantek. W Domu proponujemy remont i przedstawiamy najnowsze trendy aranżacji wnętrz. W Kulturze jak zwykle dużo się dzieje, więc wybraliśmy wisienki z samego czubka tortu! Zapraszamy na deski teatrów, polecamy książki i poruszamy temat na czasie, czyli Blogomanię. Nie zapominamy również o eko - porządkach. W dziale Kobiecy Biznes podpowiadamy na przykładzie FutureMD jak zarządzać biznesem coachingowym, a w Boxie Automaniaczki przedstawiamy rozwiązania moto – specjalnie dla kobiet. Kolejny numer magazynu Beauty Mission już w lipcu. Pozdrawiamy ˝yczàc miłej lektury i cudownego lata Redakcja
Redakcja pragnie podzi´kowaç serdecznie wszystkim, którzy wspierajà projekt Beauty Mission. Specjalne podzi´kowania kierujemy do naszych Rodzin i Paƒstwa Vermaak – Imbos, a tak˝e wszystkich przyjaciół magazynu Beauty Mission. Dzi´kujemy, ˝e jesteÊcie z nami!
PODZIEL SI¢ PI¢KNEM
Taniec i pasja oczami
Agustina Egurroli
N
a spotkanie z Agustinem Egurrolą umówiliśmy się w jednej z jego szkół tańca - Egurrola Dance Studio, na ulicy Kasprzaka w Warszawie. Dzień był cudowny, świeciło słońce. Byliśmy bardzo podekscytowani, że będzie nam dane poznać tego rewelacyjnego choreografa i tancerza. Byliśmy nieco przed czasem, więc mieliśmy szansę wczuć się w atmosferę studia. Jest coś niesamowitego we wnętrzach szkół tanecznych, co można określić jako entuzjazm i pewną ulotność. Tak też było i tym razem. Zostaliśmy poczęstowani herbatą. Ponieważ do wywiadu mieliśmy jeszcze chwilkę, rozejrzeliśmy się nieco po otaczającym nas wnętrzu. Wszędzie pełno było tanecznych dyplomów i plakatów, w tle sączyła się latynoska muzyka. Nagle z impetem, w drzwiach stanął Rafał Maserak i Tomasz Barański. Obydwaj uśmiechnięci i weseli. Przywitali się z nami i ruszyli do swoich zajęć. Za parę minut pojawił się sam Agustin Egurrola i zaprosił nas do osobnego pomieszczenia, w którym zaczęliśmy naszą rozmowę. Rozmowę o życiu, pięknie i pasji jaką jest taniec. Beauty Mission: Mamy propozycję abyśmy zaczęli naszą roz-
mowę od słowa, które niesie ze sobą ogromy ładunek emocjonalny. Jaki był początek Pana pasji, jaką niewątpliwie jest taniec? Agustin Egurrola: Pasja to jest bardzo ważne pojęcie. Każdy człowiek szuka swojej pasji. Łatwo jest powiedzieć – znajdź pasję. Nie jest to jednak takie proste. Na spotkaniach z młodzieżą, jestem często pytany o to, co taki młody człowiek ma zrobić aby odkryć swoją pasję. Odpowiedź nie jest prosta. Na pasję trzeba być przygotowanym. Ona może się pojawić w każdym momencie naszego życia. Trzeba ją po prostu zauważyć. U mnie sprawa wyglądała tak, że mama zapisywała mnie na bardzo wiele różnych zajęć. Chodziłem na lekcje gry na skrzypcach, karate, pływanie czy na koszykówkę. Próbowałem mnóstwa różnych aktywności ale dopiero na pierwszym roku studiów, mając lat dziewiętnaście, odkryłem swoją pasję. Kiedy zobaczyłem tańczące pary to wiedziałem, że to chcę robić w życiu. I faktycznie, pomimo tego, że miałem dużo lat jak na tancerza, taniec stał się nie tylko moją pasją życia, ale także pracą. Jeżeli człowiek jest przekonany o tym, co chce robić w życiu, to nie ma takiej przeszkody, która mogłaby go zatrzymać. BM: A jak dokładnie odkrył Pan swoje powołanie, w jakich okolicznościach? AE: O tym zadecydował przypadek. Kolega poinformował mnie, że jest nabór do sekcji tańca towarzyskiego. Poszliśmy na zajęcia w klubie Park i to było po prostu szaleństwo. BM: Czyli kolega zainspirował Pana do znalezienia Pana pasji. A jakie
są Pana inspiracje?
AE: Kolega mi zdecydowanie pomógł. Teraz tworząc choreografie,
muszę cały czas szukać inspiracji. Muszę cały czas być czujny. Inspiracja jest wszędzie, wokół nas. Oczywiście chodzę do kina, do teatru, na spektakle i różne wydarzenia artystyczne, koncerty, żeby chłonąć energię twórczą i poznawać dokonania innych ludzi. Inspirację znajduję również w codziennym życiu. Największą inspiracją są dla mnie, mimo wszystko, ludzie. BM: A ulubiony tancerz, choreograf? AE: Jest ich ogromna ilość. Od lat podziwiam Marthę Graham
czy Michaiła Barysznikowa. To są tacy ludzie, którzy poświęcili życie dla tańca, dla których taniec jest życiem. Pokazują inną jakość. BM: Czy ma Pan ulubiony film? Musical? AE: Moim zdecydowanie ulubionym filmem jest Ojciec Chrzestny
– Francisa Forda Coppoli. Jest to film, do którego wracam. Pokazuje, że życie, przez to co się dzieje wokoło, może stać się naprawdę wielkim cierpieniem, że czasem nie można wyrwać się z czegoś, z czego by się bardzo chciało. BM: Aż ciśnie mi się na usta chęć zapytania o analogię... AE: Nie, lepiej nie (śmiech) BM: Wygrane mistrzostwa, własne grupy taneczne, sędziowanie
w popularnych programach tanecznych, szkoła tańca, tworzenie choreografii dla wielu gwiazd z Polski i z zagranicy, to ogrom pracy i wysiłku. Odniósł Pan wiele sukcesów, ale czy mógłby Pan zdefiniować czym właściwie dla Pana jest sukces? AE: Sukces jest dla mnie przede wszystkim ogromną odpowiedzialnością. Każdego roku potwierdzam jakość moich szkół, ucząc młodych ludzi. Często się mówi, że na sukces trzeba być przygotowanym. Mam nadzieję, że jestem na niego przygotowany. Przede wszystkim psychicznie, aby kontynuować to dzieło, które zacząłem i które na pewno nie jest skończone. Kiedy myślę o moich szkołach, to nie mówię o radości, przyjemności, satysfakcji tylko o odpowiedzialności. Jestem odpowiedzialny za te tysiące ludzi, którzy przychodzą do moich szkół, żeby naprawdę ich czegoś nauczyć. BM: Wspomniał Pan, że ogromna ilość osób przychodzi do Egurrola
Dance Studio. Jak taniec zmienia tych ludzi? AE: Taniec jest czymś pięknym, bo ma coś do zaoferowania dla każdego. Bardzo ważny jest dla dziewczynek czy kobiet, ponieważ stanowi jedną z ważniejszych aktywności ruchowych, które dają im ogromną satysfakcję i pewność siebie w życiu. Taniec wzmacnia ich poczucie
PODZIEL SI¢ PI¢KNEM wartości. Co innego daje parom nowożeńców, którzy przychodzą przygotować się to tego najważniejszego dnia w ich życiu. Co innego daje młodym chłopakom, którzy szukają w tańcu siły, sprawności i potwierdzenia swojej męskości. Poza tym daje niesamowitą energię do życia, którą widać na twarzach tańczących osób. BM: Na przestrzeni tych lat na pewno obserwował Pan zmianę podejścia do tańca,
do samego zawodu tancerza? Jak Pan ocenia te zmiany? Czy według Pana programy typu talent show, nie mówię tu konkretnie o You Can Dance, miały pozytywny wpływ na myślenie o tańcu, czy może wręcz odwrotnie? AE: Telewizja jest takim medium, które obok Internetu, jest jednym z najbardziej nośnych. To telewizja, w dużej części kreuje mody, które obowiązują. Nie można przekreślić roli jaką odegrały talent shows w tańcu. Spowodowały one to, że młodzi ludzie mogli w końcu pokazać swoje umiejętności. Uważam, że You Can Dance kreował pewne postawy, pokazywał młodym ludziom, że warto robić coś dobrego w życiu. Warto w życiu ciężko pracować i warto mieć marzenia. Myślę, że ten program był dla młodzieży bardzo ważny, bo pokazał, że w życiu wszystko jest możliwe. BM: Bo to prawda. Wystarczy spojrzeć na Pana drogę, męczącą, trudną, ale jakże pozy-
tywną i pełną pasji. No właśnie, jaka jest Pana recepta na to by być efektywnym, wielozadaniowym i pełnym energii do nowych projektów? AE: Przez dłuższy czas byłem takim perpetuum mobile. Napędzał mnie sukces. Projekt, który zrobiłem dobrze dawał mi tyle radości i satysfakcji, że chciałem jeszcze więcej i mocniej pracować. To była taka machina, która spowodowała, że styki mi się lekko przegrzały. Teraz przede wszystkim nabieram energii w ciszy, gdy mam wolny dzień. Poza tym lubię dobry film. Jeżeli muzyka to nastrojowa, cicha, która nie zmusza do emocjonalnej aktywności. Najlepiej jednak ładuję swoje akumulatory kiedy przebywam z córką. Cieszę się jej sprawami. BM: Jaka jest dla Pana definicja piękna? Kreuje Pan widowiska taneczne, które są zwartą
formą, w pewnym sensie konstrukcją, dziełem sztuki, tylko bardziej ulotnym, bo widowisko po pewnym czasie kończy się. Czy taniec jest dla Pana wyrazem piękna? Może ma Pan różne jego definicje? AE: Pyta Pani mężczyznę, więc na pewno piękno dla mnie to jest kobieta. Piękno to również wrażliwość, głębia, którą człowiek ma w sobie. To jest trudne pytanie. Myślę, że pięknem jest to, w czym możemy się tak zagłębić, aby zapomnieć o wszystkim, co nas boli. BM: Wspomniał Pan o kobietach. Co najbardziej Pan w nich ceni? Jakie cechy kobiet lubi Pan najbardziej? Co sprawia, że dana kobieta Pana przyciąga, interesuje? AE: Mnie fascynują kobiety pod każdym względem. To, jak mówią, jak się zachowują czy jak się ubierają. To wszystko powoduje, że są one dla mnie szalenie interesujące, co sprawia, że mogę rozmawiać i patrzeć na nie godzinami. Uważam, że kobiety są wyżej postawione w rozwoju od nas mężczyzn. BM: Z perspektywy czasu, dotychczasowych doświadczeń, co lub kto jest dla Pana
najważniejszy w życiu? AE: Najważniejsza w życiu jest dla mnie córka i szczęśliwa rodzina. Chcę stworzyć coś, co jest absolutnie stabilne, coś co daje poczucie bezpieczeństwa, spełnienia, radości. Dawniej powiedziałbym, że najważniejsza jest pasja i sukces. Teraz mówię - rodzina. BM: Jakie są Pana plany zawodowe na najbliższą przyszłość? AE: Na pewno będę robił choreografię do programu The Voice of Poland i choreografie
do różnych nadchodzących festiwali. Myślę również nad otwarciem kolejnych szkół tańca. Mam bardzo dużo planów i pomysłów na nowe projekty. BM: Serdecznie dziękuję za rozmowę, na koniec zapytam tylko Pana o plany na wakacje.
Jakaś daleka podróż? Są miejsca do których lubi Pan wracać? AE: To jest problem. Urlop jest dla mnie na ostatnim miejscu. Próbuję zmienić moje podejście do tego tematu od wielu lat. Bezskutecznie. Bardzo chciałbym wyjechać w tym roku. Nie ważne gdzie, ważne, że z Niną i z Carmen.
REKLAMA
Lifting
URODA
BEZ
skalpela
Obecnie w medycynie estetycznej bardzo istotną rolę odgrywa trend Natural Look oraz nieinwazyjne metody anti-aging. Jeszcze do niedawna operacyjny lifting twarzy, można obecnie zastąpić zabiegami nieinwazyjnymi, w klinice jednego dnia czy zabiegami lunchowymi. Nie sposób wymienić wszystkich nieinwazyjnych metod walki z upływem czasu, dlatego zajmiemy się omówieniem tych najbardziej popularnych.
Hity anty-aging Niewątpliwym, tegorocznym hitem jest lifting twarzy bez skalpela, zwany Happy Lift. Polega on na prawie bezinwazyjnym, wprowadzeniu w skórę pacjenta, opatentowanych nici Promoitalia Happy Lift Revitalizing. Zabieg jest bezpieczny i nie pozostawia na twarzy żadnych śladów. Można go przeprowadzić na brwiach, policzkach, żuchwie oraz szyi. Tę innowacyjną metodę opracował włoski chirurg plastyczny - Dr Ciro Accardo. Jest ona bezpieczna (nie wymaga cięcia skóry, nie pozostawia blizn) i nie jest tak skomplikowana jak technika liftingu twarzy. Co jednak najważniejsze – skuteczność nici Happy Lift™ jest równie wysoka, jak metod tradycyjnych. W przeciwieństwie do nici konwencjonalnych, produkty Happy Lift posiadają mikroskopijne haczyki, które umożliwiają osiągnięcie efektu liftingu oraz ujędrnienia skóry. Nici te, wprowadzane pod skórę, pracują jak mięśnie napinające, podtrzymując tkanki podskórne. Dzięki temu, po implantacji, zaczynają pełnić funkcję rusztowania dla zwiotczałej skóry, a efekt ujędrnienia jest widoczny zaraz po zabiegu. Kolejną metodą jest Termolifting Zaffiro, który wykonywany jest przy pomocy specjalnej głowicy, w której znajduje się szlachetne szkło szafirowe. Termolifting pobudza proces odbudowy włókien kolagenowych. Przekłada się to na podtrzymanie efektu napięcia skóry, jej odmłodzenia oraz zmiany kolorytu. Do ciekawych metod liftingujących należy zaliczyć również zabieg wykonywany urządzeniem TITAN®, który jest innowacyjną metodą napinania skóry twarzy, szyi, brzucha, ud i ramion. Pozwala ona na niechirurgiczne zwiększenie napięcia skóry dla uzyskania efektu liftingującego, za pomocą głęboko oddziałującego światła podczerwonego. Efekt termiczny zachodzący w dolnych
URODA warstwach skóry, powoduje ogrzanie i podrażnienie włókien kolagenowych, które ulegają przebudowie. W ostatecznym efekcie skóra zostaje ściągnięta i zagęszczona, poprawia się jej struktura, a zmarszczki ulegają wygładzeniu. Tajemnicą kolejnego bezinwazyjnego zabiegu liftingujacego, jakim jest Ulthera, jest koncentracja energii ultradźwiękowej w wybranych miejscach i na określonej głębokości skóry. Parametry zabiegu dobierane są indywidualnie dla każdego pacjenta. Urządzenie, którym wykonuje się zabieg, wyposażone jest w ekran USG, dzięki czemu możliwy jest wgląd w tkankę i kontrola postępu liftingu. Ulthera może mieć rozmaite działanie, w zależności od oczekiwań klientów. Pozwala m.in. na podniesienie powiek i otworzenie spojrzenia, wygładzenie skóry szyi, modelowanie twarzy i poprawę jędrności skóry na policzkach czy podbródku. Kolejną metodą, którą możemy zaliczyć do zabiegów liftingujących bez skalpela, jest metoda Pelleve, czyli nieinwazyjny system odmładzania skóry i utrzymywania młodego wyglądu. Polega on na pobudzeniu skóry do produkcji kolagenu za pomocą energii fali radiowej (RF), tzw. radiofrekwencji. Pelleve jest zabiegiem bezpiecznym, bezbolesnym i nieinwazyjnym. Po zabiegu można natychmiast powrócić do codziennych zajęć. Zabieg można wykonać o każdej porze roku, w odróżnieniu od laserów, z których nie wolno korzystać w okresie letnim. Pelleve można łączyć z innymi metodami leczenia zmarszczek, z zachowaniem czasowego odstępu między zabiegami.
Metoda injekcyjna Oprócz wyżej wymienionych metod zabiegowych, metodą liftingująca jest również wprowadzenie pod skórę preparatu Sculptra z kwasu L-polimlekowego. Preparat ten pobudza organizm do samodzielnej produkcji kolagenu. Średnio wykonuje się trzy zabiegi w serii, w odstępie nie krótszym niż co sześć tygodni. Efekt zabiegu widoczny jest po kilku tygodniach i utrzymuje się do dwóch lat.
W stronę natury Jeżeli pacjent jednak nie zdecyduje się na powyższe rozwiązania, współczesna medycyna estetyczna, a właściwie w tym przypadku
kosmetologia, proponuje mu również rozwiązanie bardziej tradycyjne a mianowicie akupunkturę kosmetyczną, która przywracając prawidłowy przepływ energii, usprawnia procesy samo leczenia i odmładzania organizmu. Jest to metoda naturalna i całkowicie bezpieczna. Igły umiejscowione w tzw. punktach bioaktywnych rozszerzają naczynia krwionośne i poprawiają przepływ krwi, powodują uwalnianie się mediatorów, czyli substancji fizjologicznie aktywnych. Lepsze ukrwienie tkanek zapewnia im dostarczenie tlenu i substancji odżywczych, sprzyja ich lepszemu nawodnieniu, przyspiesza usuwanie szkodliwych substancji. Zwiększa się zdolność regeneracji komórek w skórze i wytwarzania nowych włókien kolagenowych, wzrasta napięcie skóry. Zabieg relaksuje mięśnie, w zauważalny sposób poprawia gęstość tkanek i grubość skóry. Już po kilku zabiegach skóra staje się bardziej napięta, gładsza, promienna. Akupunkturą można całkowicie zlikwidować pierwsze oznaki procesu starzenia. Nakłucia poprawiają owal twarzy, znacznie redukując nadmiar skóry w rejonie żuchwy. Osoby odczuwające lęk przed nakłuciami mogą skorzystać z innych form liftingu takich jak luminoterapia, która podnosi potencjał energetyczny komórek poprzez stymulację mitochondriów - ich centrów energetycznych. Pobudzone i dotlenione komórki zwiększają metabolizm, dzięki czemu lepiej przyswajają substancje odżywcze dostarczane skórze. Poza luminoterapią bardzo dobre efekty możemy uzyskać stosując Criolift, czyli ujędrnianie zimnem. Zimno wpływa bezpośrednio na poprawę mikrokrążenia w skórze. Szybkie oziębienie danej okolicy wywołuje ruch naczyń krwionośnych, a tym samym ułatwia lepsze dotlenienie komórek skóry, aktywując proces ich odnowy. Criolift jest przede wszystkim zabiegiem regenerującym i liftingującym skórę twarzy, szyi i dekoltu. Jak widać współczesna medycyna estetyczna i kosmetologia, proponuje nam szereg rozwiązań, które mają na celu zachowanie młodego wyglądu. Nie zapominajmy jednak o zdrowym odżywianiu, regularnej diecie i uprawianiu sportów, co najmniej dwa razy w tygodniu. Wtedy będziemy w stanie nieco opóźnić moment zastosowania powyższych metod. JVH
URODA
Lipoliza iniekcyjna
– szybki sposób na wymarzoną sylwetkę Czasami nawet najlepsze diety nie działają, aby pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej z tak zwanych miejsc strategicznych, jakimi są talia, biodra czy uda. Wówczas szukamy innych rozwiązań typu fitness, suplementy czy specjalistyczne zabiegi, które mają na celu wyeliminować lokalne otłuszczenia i miejscowo nagromadzoną
tkankę tłuszczową. Jednym z najbardziej skutecznych zabiegów, jakie są znane, w obszarze kosmetologii estetycznej, jest kompleksowy zabieg lipolizy iniekcyjnej. Przygotowanie do zabiegu Lipoliza iniekcyjna pozwala na szybkie wyeliminowanie zbędnych centymetrów w konkretnych obszarach naszego ciała, natomiast nie wolno zabiegu tego utożsamiać z odchudzaniem. Bardzo ważne jest odpowiednie poinstruowanie klienta i przygotowanie do zabiegów. Przygotowanie do zabiegu polega na upłynnianiu zbitej tkanki tłuszczowej, aby później w przebiegu procesów lipolitycznych łatwiej ją rozpuścić i zmetabolizować. Równie ważny jest szczegółowy wywiad kwalifikujący, podczas którego uwzględnione zostaną wszelkie przeciwwskazania.
Przeciwskazania Do podstawowych przeciwwskazań do wykonania lipolizy iniekcyjnej należą: ciąża i laktacja, zmiany nowotworowe w organizmie, podwyższone próby wątrobowe ASPAT i ALAT, obecność wirusa z grupy WZW, przyjmowanie leków z konkretnych grup, alergia na komponenty zabiegowe, choroby autoimmunologiczne.
Na czym POLEGA lipoliza iniekcyjna Podczas zabiegu, który w gabinecie trwa do 30 minut, podawany jest specjalistyczny preparat zawierający substancje, które
rozpuszczają błonę komórkową komórek tłuszczowych i ich zawartość transportują do wątroby. Tam w procesach metabolicznych usuwany jest nadmiar tłuszczu z organizmu. Do substancji stosowanych w lipolizie iniekcyjnej zaliczamy przede wszystkim fosfatydylocholinę. Jest to naturalny składnik roślinny pozyskiwany z soi. Jej zadanie to rozpuszczenie tkanki tłuszczowej, które polega na rozkładzie tłuszczy złożonych do prostych i usunięcie ich z organizmu.
Czas po zabiegu Ważne są również zalecenia po zabiegu. Bezpośrednio po zabiegu należy wypić minimum 2 litry wody niegazowanej, aby wspomóc procesy, jakie będą zachodzić w naszym organizmie. Ważne również, aby nie korzystać z basenu, sauny, nie opalać skóry poddanej zabiegowi.
Efekty Dla pełnego efektu zabiegi należy powtarzać od 2 do 5 razy, nie częściej niż co 2-3 tygodnie. Na pełne efekty należy poczekać około 20 dni od ostatniego zabiegu. Magdalena Komasińska Education and Training Manager MEZODERM www.mezoderm.pl
URODA
Pomysł na letni
makija˝ W sezonie letnim 2013 w makijażu zaznaczają się dwa wiodące trendy. Pierwszy z nich to całkowite podporządkowanie się drogocennemu kruszcowi, jakim jest złoto, a drugi to akcent na czerwień ust.
Letni look najlepiej opisał Sergiusz Osmański, dyrektor artystyczny i PR, Sephora Polska: „Latem ma nami zawładnąć prawdziwa gorączka złota – makijaż ma być bł yszczący, zdecydowanie kobiecy i glamour. Cerę w sezonie letnim podkreślamy migoczącymi drobink a mi, w ykor zystujemy roz ś wietlacze i kosmetyki zawierające złote pigmenty. Do twarzy polecam puder brązujący, dostosowujący się odcieniem do pH skóry. To nowy hit na lato, dzięki któremu uzyskamy idealny odcień opalenizny, bez efektu pomarańczowej cery. By nasze spojr zenie olśniewa ło niez w yk ł ym bla sk iem, proponuję sięgnąć po cienie o metalicznych ref leksach. Mogą być one stosowane także na mokro, wtedy efekt będzie jeszcze bardziej hipnotyczny. Na paznokciach powinien znaleźć się połyskujący lakier w soczystym kolorze”.
Nowa czerwień ust Jeżeli chodzi o drugi trend makijażu lato 2013, to jest to zdecydowany akcent na czerwień ust. Nie jest to jednak czerwień, do której przyzwyczaiła nas Merlin Monroe. Czerwień modna w nadchodzącym sezonie to tak zwana Nowa Czerwień. Jest to kolor posiadający w sobie domieszkę koralu i maliny czyli jest zdecydowanie lżejsza od tradycyjnej czerwieni. Czerwień ust w makijażu jest łączona z bardzo neutralnymi pozostałymi elementami make-up’u twarzy. Oznacza to ograniczenie do minimum podkładu
i zastosowanie kremu BB oraz tuszowanie tylko górnych rzęs. Poprzez ograniczenie pozostałych elementów make-up’u czerwień / malina ust staje się bardzo widocznym i dominującym elementem makijażu, pomimo że Nowa Czerwień sama w sobie nie jest kolorystycznie agresywna.
Trend uzupełniający Trendem uzupełniającym Trend Pastelowy i Nową Czerwień, jest akcent Neonowy. Nie możemy jednak uważać go za nowość, ponieważ pojawia się w make-up’ie od co najmniej dwóch lat. Bardziej widoczny jest przy makijażach wybiegowych niż codziennych, niemniej jednak stanowi tło obecnych trendów. Makijaż neonowy skupia się głównie na zarysie oczu. I tu trzeba pamiętać o jednej zasadzie: jeżeli korzystamy z neonowych cieni to one nie znoszą konkurencji. Pozostałe elementy makijażu schodzą na dalszy plan. Jeżeli akcentujemy neonowo oko to już nic więcej. Usta ubieramy tylko w błysk bez koloru, policzki muskamy bronzerem i delikatnie tuszujemy rzęsy. Jeżeli natomiast stawiamy na neonowe rzęsy to pamiętajmy aby najpierw pociągnąć je tuszem czarnym, a następnie, po wyschnięciu, dodajemy neon, który zazwyczaj łapie nam końcówki rzęs. Bazowa warstwa czarnego tuszu sprawia, że neon na końcach jest bardziej widoczny i efektowny. DO / Sephora
Fot. materiały prasowe
King Midas
ZDROWIE
Mity na temat opalania przeczytaj przed urlopem
Słoneczne dni, coraz wyższa temperatura zapowiadają nadejście upragnionego lata. Zdjęcia w prasie promują wizerunek ciał, które dzięki brązowej opaleniźnie, wydają się bardziej atrakcyjne.
N
iedługo będzie wiele okazji by sprawić sobie „mahoniowy brąz” podczas pobytu nad morzem, nad jeziorem, we własnym ogrodzie czy w parku. Niestety, ciemniejszy odcień skóry, choć dziś wygląda kusząco, w przyszłości może skutkować mało atrakcyjnym wyglądem lub poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Zatem, zanim zdecydujesz się na beztroską kąpiel słoneczną, dowiedz się więcej na temat skutków długotrwałej ekspozycji skóry na słońce.
Fot. materiały prasowe
Czy Kobiety powinny lubić brąz? Opalenizna to efekt naturalnej reakcji ochronnej skóry na poparzenia, nie można jednak powiedzieć, że istnieje zdrowa opalenizna. Promienie ultrafioletowe są szkodliwe, a stopień uszkodzeń zależy od tego, jak długo ciało wystawione jest na ich działanie. Zbyt długie przebywanie na plaży może spowodować poparzenia słoneczne, w efekcie wywołać silne pieczenie, wystąpienie pęcherzy i łuszczenie się naskórka. Częste opalanie przyspiesza wysuszanie skóry, powoduje przebarwienia i szybsze powstawanie zmarszczek. Najpoważniejszą konsekwencją nadmiernego opalania jest rak skóry. Czerniak jest realnym zagrożeniem dla wszystkich, którzy nadużywają solarium i uwielbiają wielogodzinne leżenie na słońcu.
Opalone mity Oto kilka ważnych faktów dotyczących opalania. Przeczytaj, zanim zdecydujesz się intensywnie pracować nad czekoladowym odcieniem skóry. Kremy przeciwsłoneczne zapewniają całkowitą ochronę przed słońcem. Filtry przeciwsłoneczne to jeden z kilku elementów mających za zadanie ochronę przed słońcem. Filtry UV pochłaniają, rozpraszają lub odbijają szkodliwe promienie UVA i UVB przez chemiczne lub fizyczne ich zatrzymywanie. Fizyczne filtry przeciwsłoneczne zawierają składniki, które tworzą specjalną powłokę na skórze, która odbija szkodliwie działające światło. Filtry chemiczne absorbują promieniowanie UVA i UVB. Każdy krem przeciwsłoneczny ma oznaczenia w postaci symbolu SPF. Im wyższa wartość SPF, tym wyższa ochrona przed niepożądanym działaniem słońca. Jej skuteczność zależy od kilku czynników, często bardzo indywidualnych. Ma na nią wpływ kondycja skóry i jej wrażliwość, wilgotność powietrza, pocenie się, częste przebywanie w wodzie, podczas słonecznego dnia. Aby zapewnić sobie optymalną ochronę, należy powtarzać nakładanie kremu z filtrem po kąpieli, nawet jeżeli producent zapewnia, że krem jest wodoodporny. Należy czytać etykiety i wybierać kosmetyki wysokiej jakości.
REKLAMA
ZDROWIE 1. OPALONE MITY CD
Jedna butelka kremu wystarczy na całe wakacje. Większość osób stosuje zdecydowanie za mało kremów z filtrem. Wystarczająca ochrona mierzona w SPF zakłada zużycie kremu w ilości 2 mg na cm2 powierzchni ciała. W praktyce zużywa się go mniej, nie zapewniając skórze blokady przed negatywnym wpływem słońca. Najlepszym sposobem by zapewnić sobie możliwe najmniej inwazyjne opalanie jest powtarzanie aplikacji co 20-30 minut. W pochmurne lub zimne dni nie trzeba się martwić o negatywny wpływ słońca na skórę. Promienie ultrafioletowe działają na powierzchnie skóry nawet w pochmurny dzień. Woda, piasek czy śnieg obijają około 85% promieni, dlatego istotne jest by podczas gorszej pogody stosować odpowiedni krem zabezpieczający. Aby ochrona była lepsza, w upalny dzień, warto unikać ekspozycji na słońce między godziną 10 a 16, nosić jasne ubrania, okulary słoneczne, a twarz chronić w cieniu kapelusza. Opalanie przed wyjazdem lub sztuczna opalenizna ochronią skórę. Wielu osobom wydaje się, że jeżeli przed urlopem spędzą trochę czasu w solarium lub użyją samoopalacza, lepiej zabezpieczą skórę. Te przekonania są błędne. Rzeczywiście lekka opalenizna daje pewną ochronę, jednak każda zmiana koloru skóry to dowód wpływu szkodliwych promieni UV, im dłuższa ekspozycja ciała na ich działanie, tym większe uszkodzenia i szybsze starzenie się skóry. Produkty samoopalające zmieniają kolor karnacji, nie stymulują jednak produkcji melaniny i nie powodują pochłaniania promieni UV, nie zabezpieczają przed oparzeniami i podrażnieniami. Sztuczna opalenizna powstała na skutek stosowania kosmetyków w postaci balsamów, mgiełek, pianek lub w wyniku opalania natryskowego to doskonała alternatywa. Wiele produktów zapewnia naturalny kolor bez ryzyka niszczenia struktury skóry. Korzystanie z solarium jest bezpieczniejsze dla skóry. Nie istnieje bezpieczny sposób na opaleniznę, łóżka opalające nie są tu wyjątkiem. Emitują promienie UV, nadmierne korzystanie z solarium może przyczynić się do zachorowania na raka skóry. Działanie promieni emitowanych przez lampy solaryjne jest tak samo szkodliwe jak działanie promieni słonecznych. Przebywanie na słońcu wpływa pozytywnie na nastrój, dodaje energii i pomaga się zrelaksować. Warto zachować umiar i rozsądek, a przede wszystkim pamiętać o zdrowiu i dobrej kondycji swojej skóry. Lato się skończy, a zmarszczki i przebarwienia mogą oszpecić twarz i ciało na długie lata. MMW
3.
2. 1. GALENIC, spray SPF 50+, 2. AVENE, CLEANANCE emulsja SPF 30, 3. PHARMACERIS, S, balsam SPF 50+ 4. DUCRAY, MELASCREEN, krem zapobiegający przebarwieniom SPF 50
ZDROWIE
FENOMEN
Yerba Mate
Obecnie coraz więcej firm kosmetycznych zwraca się poprzez swoje produkty ku naturze. Dużą popularnością cieszą się kosmetyki oparte na Yerba Mate. Yerba mate – co to takiego? Yerba Mate, zwana również jako herba mate a także chimarrão, erva mate, indiańskie caá mati, caá mate – jak podają źródła internetowe - to wysuszone, zmielone liście ostrokrzewu paragwajskiego, niekiedy również świeże, przygotowane do robienia naparu popularnego głównie w krajach Ameryki Południowej, także w niektórych krajach Bliskiego Wschodu, głównie w Syrii i Libanie. Nazwa Yerba Mate, wymyślona najprawdopodobniej przez jezuitów, pochodzi od przekształconego łacińskiego słowa herba – ziele i mati, co w języku keczua oznacza tykwę, w której parzy się ziele.
przeciwutleniających. Yerba Mate poza tym, że posiada właściwości antyoksydacyjne, a więc antyrakowe i przeciwmutagenne, pozytywnie wpływa również na jędrność naszej skóry. W 1964 roku Naukowcy z Instytutu Pasteura w Paryżu oraz z Francuskiego Towarzystwa Naukowego przeprowadzili badanie nad Yerba Mate, którego wyniki okazały się być zdumiewające. Według Instytutu Pasteura trudno jest znaleźć roślinę, w dowolnym obszarze świata, równej Mate. Zawiera ona praktycznie wszystkie witaminy niezbędne do podtrzymania życia. Nic więc dziwnego, że firmy kosmetyczne i nie tylko, zainteresowały się właśnie tymi właściwościami Yerba Mate. MR Materiał dzięki pomocy The Secret Soap Store
Dobroczynne właściwości Yerba Mate ma w swoim składzie aż 196 składników aktywnych! Swój dobroczynny wpływ na zdrowie Mate zawdzięcza wielu witaminom i minerałom występującym w jej składzie. Są to m. in.: witamina A, która uodparnia organizm, witamina B1 - korzystnie wpływa na układ nerwowy i ułatwia trawienie; witamina B2 - wzmacnia włosy, witamina C - ma działanie antytoksyczne, a także E, PP, H, żelazo, sód, potas, wapno, magnez, krzem, siarka czy fosfor. Badania sfinansowane przez argentyński Narodowy Instytut Yerba Mate (INYM) dowodzą, że napar z Yerba Mate jest ważnym źródłem polifenoli, które są substancjami o właściwościach
Okiem Podróżnika „Kosmetyki z Yerba Mate - pisze na swojej stronie Wojciech Cejrowski - powstały w oparciu o wiedzę z dziedziny ziołolecznictwa i mikrobiologii. Fenomen Yerba Mate i pierwotna siła pożytecznych mikroorganizmów inspirowały ludzkość od dawna. Ostrokrzew ofiarowywał zmęczonemu ciału wigor i moc, a z pomocą bakterii człowiek doświadczał organicznych przemian: rosło chlebowe ciasto, kwasiła się kapusta i fermentował owocowy moszcz na wino. Tworząc kosmetyki połączono więc zalety ziół i probiotyków przez umieszczenie w produktach kosmetycznych ekstraktów otrzymanych z fermentacji Yerba Mate.”
REKLAMA
MODA
MAMU Bags – młodzi projektanci
w natarciu
Obecnie obserwuje się coraz to nowsze przedsięwzięcia modowe. Rekordy biją fashion - blogi i wydaje się, że każdy w Polsce jest twórcą stylu. Niestety tylko garstka wrażliwców może tak o sobie powiedzieć. A jeszcze mniej osób potrafi tworzyć prawdziwą modę.
Fot. mamu bags/ Agat a Musialik & Dorota Cebula- Molik
Mody nie byłoby jednak bez dodatków, które ją uzupełniają i bardzo często stanowią jej główny nurt. Mam tu na myśli torebki. Obserwując nowo powstające strony w internecie i fan page’e na Facebook ’u, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że mamy do w yboru coraz więcej pracowni artystycznych zajmujących się tworzeniem i produkcją toreb. Jedną z nich jest Atelier M A MU Bags.
Skład inspiracji MAMU Bags tworzą trzy kobiety - mama, córka i koleżanka córki. Pasjonatki mody i jakości. Uwielbiają wymyślać i szyć zjawiskowe torebki. Jako pracownia twórcza istnieją bardzo krótko, bo od początku 2013 roku. Spotkały się i działają pod Częstochową ale ich kolekcje zna już prawie cała Polska.
MODA
Torba szyta na miarę To, co wyróżnia MAMU Bags to absolutna unikatowość egzemplarzy. Nie ma dwóch takich samych toreb. Każdy, kto kupi torbę firmowaną przez MAMU Bags, może być pewny dwóch rzeczy: jakości i tego, że nikt inny na świecie nie będzie miał takiej torebki jak on.
Do tej pory powstało około sześćdziesięciu unikatowych wzorów! Torebki szyte są z naturalnych skór, czasem w połączeniu z wyjątkowymi tkaninami. Każda wykończona jest piękną podszewką i posiada kieszonki na niezbędne każdej kobiecie różności. Torby MAMU Bags to również wyszukane i czasem kontrowersyjne nazwy. Dziewczyny stworzyły cuda o nazwie CzaryMary, Samo zło, Daszbór, Kość niezgody, Męczennica czy Pochwa i Ostrze. Trzeba przyznać, że z nazw tych wynika, że twórczynie torebek to kobiety konkretne i otwarte. Torby Mamu Bags nie są więc delikatnymi ozdobami niewinnych niewiast. Trafiają raczej w gust zdecydowanych i pewnych siebie kobiet.
Mamu Bags na Fashion Week w Łodzi Dziewczyny właśnie wróciły z cyklicznej, jednej z największych imprez modowych w kraju. Ich kolekcja na Fashion Week w Łodzi, bo o nim mowa, zyskała uznanie i bardzo dobrze się sprzedała. Teraz czas na podbój Stolicy. Już w czerwcu będziemy mogli spotkać szalone dziewczyny z MAMU Bags na warszawskich imprezach modowych, o których będziemy informować na bieżąco na portalu www.beautymission.pl JvH
DOM
Czas na remont najnowsze trendy w aranżacji wnętrz Lato i wczesna jesień to nie tylko czas wyjazdów, planowania podróży, to także pora na remont. Dni są dłuższe, pogoda bardziej przychylna, nastroje lepsze, a tynki i farby wysychają szybciej.
S
ezon letni to doskonały moment na zakupy w sklepach wnętrzarskich, składach budowlanych i totalną zmianę wnętrza domu czy mieszkania. Zanim jednak zapadnie decyzja o remoncie, warto przemyśleć, jaki ma być jego efekt końcowy, jak dobrać dodatki, farby i czy zmiany przeprowadzić samemu czy oddać swoją wizję w ręce doświadczonego projektanta czy dekoratora. Warto również zapoznać się z najpopularniejszymi trendami tego sezonu.
Kuchnia i łazienka – małe centra życia domu Łazienka i kuchnia przestają być traktowane jako dodatkowe pomieszczenia. Same w sobie stają się centrum, miejscami celebrowania chwili. Kuchnie otwierają się na pokój dzienny i dopełniają życie towarzyskie rodziny i gości. Blaty kuchenne służą nie tylko przygotowaniom posiłków, ale przejmują także inne funkcje, jak miejsce pracy przy komputerze.
DOM Łazienki stają się bardziej rozległe, jasne, w centrum znajduje się wanna. Coraz bardziej przypominają pokoje kąpielowe, sprzyjające wypoczynkowi i relaksowi niż miejsce na szybki prysznic.
Rękodzieło i moc detalu Ręcznie wykonane, stylowe poszewki na poduszki, narzuty, rzeźby, dodatki uzupełniające dekorację, zwracają uwagę i nadają wnętrzu indywidualnego charakteru. Zainteresowanie przyciągają przedmioty regionalne, jedyne w swoim rodzaju, powstałe w sposób przemyślany i po prostu piękne. Dobrze dobrane detale, elementy ozdobne, wzorzysta lub ogniście kolorowa tapeta może zmienić mało ciekawe wnętrze w zupełnie inne miejsce i to dosyć małym nakładem pracy i pieniędzy.
Lekkość Małe mieszkania, niewielkie wnętrza wymagają odpowiednich kolorów i oświetlenia, które optycznie je powiększą i zapobiegną efektowi ciasnoty. Warto dobierać jasne kolory, przemyśleć rozmieszczenie sztucznego światła i wykorzystywanie jego naturalnych źródeł, a także zaplanować funkcjonalny rozstaw mebli. Obecnie na topie jest przestrzeń i lekkość zarówno w małych jak i dużych wnętrzach.
Jeden mebel – kilka funkcji Przy niewielkich mieszkaniach świetnie sprawdzają się meble łączące w sobie wiele funkcji. Meble multifunkcyjne to rozwiązanie dla wszystkich, którzy dysponują ograniczoną przestrzenią i cenią
sobie efektywne wykorzystanie jak największej liczby metrów kwadratowych, przy równoczesnym zachowaniu przestronnego wnętrza. Rozkładane kanapy, szafy kryjące w sobie dodatkowe, rozkładane blaty, łóżka z zagłówkiem wyposażonym w półki to tylko kilka z propozycji mebli dwa w jednym, dostępnych na rynku.
Stare-nowe
Binder - Studio Projektowe Magdalena Binder 603 647 862
www.urzadzaniewnetrz.pl, www.binder.waw.pl Jestem na Facebook
Dobrze przemyślany remont to przyjazne wnętrze, które będzie odpowiadało wszystkim domownikom. Wprowadzone zmiany będą musiały spełniać funkcje użytkowe i dekoracyjne przez kilka lat, warto zatem zaplanować je tak, by efekty były jak najlepsze. MMW
Fot. Binder - Studio Projektowe
- kompleksowe projekty wnętrz - projekty różnych pomieszczeń (łazienki, kuchnie) - artystyczne ozdabianie ścian - stylizacje wnętrz przed sprzedażą lub wynajmem - konsultacje - nadzór autorski nad wykonawcami
Dawny design powraca, a to dobry znak dla wszystkich, którzy lubią swój stary fotel, krzesło czy stolik. Meble poddane renowacji, obite tkaniną z nowym wzorem mogą stać się nową jakością w wyremontowanym wnętrzu.
DOM
Kreatywne zderzenie ze Êcianà – tapety TAPETA WCZORAJ W ostatnich latach tapety wróciły do łask. Jeszcze kilkanaście lat temu kupowano je, by ozdobić pokój lub pokoje, w ten sam sposób, tym samym, często dosyć powtarzalnym i przewidywalnym wzorem.
Historia tapety Historia tapety i ozdabiania ścian wzorami roślinnymi i zwierzęcymi sięga czasów przed narodzinami Chrystusa. Z kolei wykorzystywanie specjalnie przygotowanego papieru z nadrukiem, powtarzającymi się motywami inspirowanymi naturą, wzięło swój początek od egipskich i rzymskich malowideł ściennych. W Chinach, zdobiony papier ryżowy, umieszczano na ścianach już w dwusetnym roku przed naszą erą. W czasach nowożytnych, w krajach o chłodniejszym klimacie, do dekorowania ścian czy fragmentów przy oknach, wykorzystywano bogato zdobione tkaniny, które nie spełniały żadnych funkcji praktycznych. Ich zadaniem była przede wszystkim dekoracja. Tapeta w formie znanej dziś, na początku swojego istnienia, miała być tańszym substytutem gobelinów i drogich, drewnianych paneli naściennych. Niektórzy historycy są przekonani, że taki sposób dekorowania wnętrz wykorzystywano już w tysiąc czterechsetnym roku. Pierwsze tapety trafiły do Anglii i reszty Europy za sprawą flamandzkich rzemieślników. Wzory tapet powstawały na wiele sposobów; malowano je ręcznie lub wykorzystując technikę drzeworytniczą, a gotową tapetę przybijano do ściany gwoździami a w późniejszych czasach - przyklejano. Tapety w rolkach pojawiły się dopiero pod koniec XVI wieku, gdy znany rysownik Jean-Michel Papillon opracował sposób ich wytwarzania na podłużnych płatach papieru, których wzory pasowały do siebie. XVII wiek to czas wprowadzania francuskich innowacji związanych z produkcją tapet. Tapety o prostych wzorach przedstawiały zazwyczaj figury geometryczne, a do ich tworzenia wykorzystywano jeden blok drzeworytu. Te o skomplikowanej teksturze
DOM
były bardziej pracochłonne i wykorzystywano przy ich tworzeniu kilka, a nawet kilkanaście drzeworytów. Wzór był nanoszony czarnym kolorem, następnie po wyschnięciu, wypełniany ręcznie odpowiednimi barwami. W XVIII wieku Anglia stała się równie szanowanym ośrodkiem wytwarzania tapet, co Francja, a angielskie tapety stały się modnym i pożądanym towarem. W połowie XIX wieku, dzięki szybkiemu rozwojowi technicznemu i udoskonaleniu druku, produkcja stała się prostsza, a co za tym idzie tapety były produktem ogólnodostępnym. Jednak ich jakość pozostawiała wiele do życzenia. W roku tysiąc osiemset sześćdziesiątym przełamano ten impas, a największe firmy angielskie produkujące tapety, takie jak Jeffrey & Co. Ltd. czy Shand Kydd Limited, do tworzenia nowych wzorów wykorzystywały talent znanych rysowników czy architektów. Tapety powróciły do łask i odzyskały dawną świetność.
Tapeta dziś Zadaniem współczesnych tapet i wzorów ściennych jest dynamizacja i podkreślenie charakteru wnętrza. Współczesna tapeta stała się elementem przemyślanego planu zagospodarowania i ozdabiania pomieszczenia. Tapety wykorzystuje się jako element ozdobny na niektórych częściach ścian lub tylko na wybranej ścianie domu czy mieszkania. Wybór i wykorzystanie tapet zależy od kreatywności, gustu i odwagi architekta wnętrz, dekoratora czy nas samych. Oferta tapet w sklepach dekoratorskich jest coraz większa i odpowiada preferencjom każdego, nawet najbardziej ekstrawaganckiego klienta. MMW
BOX AUTOMANIACZKI
Custom SPECJALNIE DLA KOBIET
Kto powiedział, że samochody są tylko dla mężczyzn? Coraz więcej kobiet ma prawo jazdy i w większości jeżdżą ostrożniej niż mężczyźni. Bardzo często też to właśnie płeć piękna większą wagę przywiązuje do tego, jak jej samochód wygląda i jak jest wyposażony. Ta dbałość o szczegół nie uszła uwadze koncernom samochodowym, które prześcigają się w dopasowaniu dodatków, a także całych linii produkcyjnych specjalnie dla kobiet. Postanowiliśmy przybliżyć Wam samochody zaprojektowane dla kobiet i przez nie kochane, a także ciekawą propozycję Mercedesa.
błyszczący lakier nadwozia. Pod dyskretnie rzeźbionymi nadkolami, uwagę zwracają retro-stylowe, 15-calowe koła z kołpakami oznaczonymi logo podwójnej litery „G” oraz zaciski hamulcowe w markowej zieleni Gucci. Pełna stylowej elegancji jest także funkcjonalna kabina Fiata 500C by Gucci. Wystarczy wymienić szykowne przeszycia tapicerki, ekskluzywne materiały, chromowane akcenty satynowane i polerowane, „aksamitny” lakier panelu radioodbiornika, czy dwubarwne, skórzane pokrycia siedzeń z tłoczeniami Guccissima. Szlachetną skórę wykorzystano także do wykończenia paneli drzwi oraz obszycia kierownicy, która łączy tonację kości słoniowej z bielą.
Kolejna propozycją specjalnie lubianą przez kobiety jest Alfa Romeo Giulietta Model Giulietta stanowi silną pozycję rynkową marki Alfa Romeo w Europie. Ten jeden z najpiękniejszych i najbezpieczniejszych samochodów kompaktowych zarejestrował w 2012 roku udział w swoim segmencie na poziomie 3,0% w Europie i na poziomie 16,8% we Włoszech, gdzie Alfa Giulietta przez wiele miesięcy była najlepiej sprzedawanym 5-drzwiowym kompaktem w segmencie „C”. W Polsce w 2012 roku marka Alfa Romeo sprzedała 1458 samochodów, w tym 1084 sztuk modelu Giulietta. Od początku wprowadzenia na rynek - w połowie 2010 roku - do dzisiaj, na całym świecie zamówiono ponad 190 000 sztuk modelu Giulietta.
Zapach specjalnie dla Dam
Fot. Fiat Auto Poland S.A.
Samochód dla kobiety Bardzo ciekawą, naszym zdaniem, propozycją jest Fiat 500C by Gucci. Modele edycji specjalnej Fiat 500 by Gucci wyróżniają się kilkoma ekskluzywnymi elementami designu, które doskonale współgrają z charakterystycznym designem „pięćsetki”. Markowy zielono-czerwono-zielony motyw Gucci biegnie pod oknami lub wzdłuż elektrycznie składanego, miękkiego dachu w kabriolecie 500C by Gucci. Środkowe słupki karoserii i klapę tylną zdobią chromowane plakietki z „kursywną” sygnaturą Gucci, uzupełniające niejako chromowane oprawy lusterek bocznych, klamki drzwi oraz listwę maski silnika, których urodę podkreśla czarny lub biały,
Firma Mercedes wypuściła właśnie linię limitowanych perfum specjalnie dla kobiet. Elegancki, wyrafinowany, klasyczny... Przewrotne połączenie mimozy i fiołka to dzieło samego Michela Almairaca. Jak możemy przeczytać w dossier prasowym marki: „Mercedes-Benz i kobieta zawarli pakt. Pakt wzajemnego działania i wierności. Zarówno w życiu codziennym, jak i w wyjątkowych chwilach. Dla niej Mercedes-Benz to odważny wybór, który sprawia, że się wyróżnia, daje jej przyjemność bycia wyjątkową. Kobieta. Optymistyczna, niezależna i pełna energii oraz pasji. Odważne wybory. Wolność tonu i myśli. Wie czego chce. I jest sobą. Jej zapach? Mercedes-Benz. Dla kobiet. Oznaka statusu. Sposób bycia. Zapach niezwykły. Nieuchwytny. Bogaty i wyrafinowany, o rozmaitych obliczach i wielkiej finezji”.
Co trzeba zobaczyå w czerwcu / KULTURA
Bezsłowny dialog
Fot. Marta Ankiersztejn
o tanecznej mocy
Pomiędzy 23 a 30 czerwca 2013, dziewiąty już raz będziemy wirować w Warszawie. 16 zespołów oraz 4 wykonawców indywidualnych zaprezentuje swoje spektakle na scenach Teatru Studio oraz Starej Prochowni. Moty wem przewodnim IX Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Tańca Zawirowania będzie izraelski teatr tańca. Imprezę rozpocznie Navigation Song BD303 – spektakl Teatru Tańca Zawirowania powstały we współpracy z Iradem Mazliah, choreografem oraz tancerzem z Izraela. Ponad to, w temacie izraelskiego teatru tańca zaprezentują się Kolben Dance Company, Adama oraz Ido Tadmor & Nadar Rosano. Będzie dużo egzotyki. Swoich młodych choreografów zaprezentują Chiny, w programie China New Wave - specjalnie przygotowanym na tegoroczny festiwal Zawirowania oraz męski zespół Moving Borders z Meksyku, a także ISSUM z Korei Południowej ze spektaklem Small Chat, opartym na tradycyjnych koreańskich przypowieściach. Z pewnością ciekawą propozycją jest również teatr tańca Taofiq Izeddiou z Maroka, w spektaklu Rev’illusion, dotykającym tematycznie problemu rewolucji w krajach arabskich.
Kolejną propozycją są zespoły, które pojawią się na Festiwalu Teatrów Tańca Zawirowania kolejny raz. Będzie to m.in.: węgiersko-francuski Pal Frenak, który przed dwoma laty zachwycił warszawską publiczność spektaklem In Time, tym razem wystąpi z najnowszą produkcją zatytułowaną Hymen. Zobaczymy litewski teatr tańca AuraDance ze spektaklem 1863 oraz węgierski Kata Juhasz Dance Company z That’s Alright with me. Propozycją ze Szwecji jest Charlotte Ofverholm, która wraz z zespołem, w dwóch przedstawieniach pokaże bardzo fizyczną odmianę teatru tańca. W klimacie trendów awangardowych zaprezentuje się ukraińskie TANZ Laboratorium w Cruelty of Possibility. Festiwal Teatrów Tańca Zawirowania to jednak nie tylko codzienne spektakle zespołów z całego świata. Artyści, których zobaczą Państwo na scenie, poprowadzą także otwarte warsztaty dla wszystkich chętnych. Hilde Elbers oraz Tomas Nepsinsky - znani już z poprzednich festiwali – przedstawią swoje dokonania choreograficzne. Po części oficjalnej festiwalu, organizatorzy zapraszają na spotkania i dyskusje z artystami w klubie festiwalowym w Teatrze Studio. www.zawirowania.pl
Jeżeli chciał/abyś aby organizowane przez Ciebie wydarzenie, Twoja książka, czy Twój projekt pojawił się w dziale Kultura magazynu Beauty Mission, pisz na adres: dorota@beautymission.pl
KULTURA / WARTO POCZYTAå W PODRÓ˚Y Na rynku ukazała się nowa pozycja. Jest nią SIŁA STRACHU Piotra Jezierskiego.
OPIS: Wyprawa przez wieki, od protoplastów dzisiejszego człowieka, przez prymitywne plemiona, pierwszych chrześcijan, mroki średniowiecza, aż do człowieka odczuwającego zimnowojenne lęki i dużo dalej, w postludzką przyszłość. Jest to nie tylko podróż w czasie, ale także próba powiązania różnych idei, takich jak: apokaliptyczne proroctwa, ich millenarystyczne następstwa,
pozytywistyczne marzenia, tysiącletnie królestwa, niepokojące nadzieje ekstropistów czy hipoteza Gai. Przyjrzyjmy się zatem apokaliptycznym snom z różnych stron, sprawdźmy, jak wiele ze współczesnych idei ma swoje źródło właśnie w nich, a zawierucha zimnej wojny połączona z lękami końca świata i technologicznym postępem może nam przynieść całkiem nowe spojrzenie na człowieka.
historii, mitologii, filmu i nowych mediów oraz wątkami fabularnymi w kulturze współczesnej. Aktualnie skupiony na obrazach kryzysu cywilizacji w kinie, komiksie i grach komputerowych. Doktorant na ISD w SWPS w Warszawie, pracuje nad rozprawą opisującą związek myślenia człowieka pierwotnego z reakcją współczesnego widza na film.
Publikacja wydana we współpracy z Instytutem Badania Przestrzeni Publicznej Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
O KSIĄŻCE: „Książka Piotra Jezierskiego opowiada o niezbywalnym elemencie człowieczeństwa, jakimi są strach i trwoga, nasilające się zwłaszcza wówczas, kiedy nauczyliśmy się myśleć o własnej egzystencji w kategoriach ryzyka. Od tego momentu nic już nie jest pewne, a bać zaczynamy się na co dzień – zarówno jako przedstawiciele gatunku, jak i jednostki, na które niebezpieczeństwa czyhają zawsze i wszędzie. Nadzieja i strach to dwie strony tej samej monety”. prof. Wojciech Józef Burszta.
O AUTORZE: Piotr Jezierski (ur. 1978) - z wykształcenia realizator filmowo-telewizyjny i kulturoznawca. Zawodowo - redaktor telewizyjny oraz dziennikarz. Jako eseista i prozaik publikował między innymi w „Kulturze Współczesnej” i „Czasie Kultury”, felietonista IBPP. Współtworzył kwartalnik literacko-artystyczny „Skafander”. Naukowo zainteresowany powiązaniami
KULTURA
Blogomania
– czy warto zostać blogerem? Czym jest blog? Najprościej rzecz ujmując, jest to kawałek hobbistycznej przestrzeni w Internecie należąca do blogera. Patrząc szerzej na zagadnienie, jest to rodzaj strony internetowej zawierającej odrębne, uporządkowane chronologicznie wpisy.
KULTURA
B
logi umożliwiają zazwyczaj archiwizację oraz kategoryzację i tagowanie wpisów, a także komentowanie notatek przez czytelników danego dziennika sieciowego. Ogół blogów traktowany jako medium komunikacyjne nosi nazwę blogosfery. Blog od wielu innych stron internetowych różni się zawartością. Niegdyś weblogi utożsamiano ze stronami osobistymi (czy domowymi). Dziś ten pogląd wydaje się nieuzasadniony, wciąż jednak od innych stron internetowych blogi odróżnia bardziej personalny charakter treści: częściej stosowana jest narracja pierwszoosobowa, a fakty nierzadko przeplatają się z opiniami autora. Ponadto można spotkać się z definicją blo g a j a k o s p o s o bu k omu n i k a c ji .
Blogowa forma zaistnienia w Internecie, stała się w ostatnich latach bardzo popularna. Blog stanowi formę wyrazu artystów, polityków czy podróżników. Swoje myśli umieszczają w sieci m.in.: Bill Gates, David Beckham, Barack Obama, Lech Wałęsa, Kazimierz Marcinkiewicz, Michał Wiśniewski czy nawet biskup Zbigniew Kiernikowski. Dużą furorę robią blogi modowe. Jak podaje Paweł Rusak w swoim artykule we Wprost: „Blogerzy to bodaj najprężniej rozwijająca się społeczność. Jeszcze dwa lata temu na świecie było ich 50 mln, a obecnie jest już ponad 112 mln i praktycznie co sekunda powstaje nowy blog. Według szacunków, w Polsce jest już ich około 2,5 mln. Blogi zaczęły być traktowane jako profesjonalne narzędzie wykorzystywane w marketingu, reklamie, politycznych rozgrywkach czy sposób na zarabianie pieniędzy.”
Czy na blogu można zarobić? Zarabiać można na wszystkim, tylko nie każdy to potrafi. Sławne fashionistki, jak obecnie nazywa się autorki blogów modowych, mogą zarobić na swoich blogach nawet siedem tysięcy złotych i więcej miesięcznie, nie licząc bonusów otrzymywanych od firm, w postaci ubrań czy gadżetów. Blogi te jednak nie są traktowane w sposób poważny przez media modowe. Franca Sozzani, redaktor naczelna włoskiej edycji „Vogue’a”, pisała kilka miesięcy temu, że fashion blogi to ”epidemia groźnego wirusa, który niszczy świat mody i umniejsza prawdziwym stylistom”. Nie wpływa to jednak na ich popularność. Blogi są wyrazem subiektywnych odczuć i propozycji, które trafiają do normalnego odbiorcy, który bardzo często utożsamia się z właścicielką/em bloga. Same autorki blogów dbają o to aby ich wpisy były jak najlepsze. Jedna z czołowych modowych blogerek w Polsce jest codziennie
zasypywana propozycjami od firm, które chciałby nawiązać z nią współpracę. Wie ona jednak, ze jeśli chce dbać o poziom swojego bloga, nie powinna bezkrytycznie przyjmować każdej oferty. – Nie mogę sobie pozwolić na pokazywanie wszystkiego. To ja stawiam warunki i wybieram tylko najatrakcyjniejsze produkty. Obecnie pojawiły się również portale internetowe oparte na formie bloga. Są bardzo ciekawą propozycja dla reklamodawców, ponieważ łączą walory strony komercyjnej z atutami bloga.
Blogi zmieniają ludzkie życie Niedawno czytałam ciekawy artykuł, gdzie były przedstawione trzy historie z życia ludzi, którzy przez prowadzenie bloga odmienili swoje życie. Pierwsza historia opowiadała o blogerce, która dzięki swojemu blogowi trafiła do magazynu modowego i jest recenzentką działu moda. Dzięki popularności swojego bloga, jedna z amerykańskich firm odzieżowych wypuściła koszulki z jej podobizną. Druga historia również opowiadała o dziewczynie, która dzięki swojemu blogowi modowemu jest zapraszana na najgorętsze imprezy modowe w kraju, a kolorowe magazyny publikują jej stylizacje. Trzecia historia była o blogerach, którzy uratowali życie swojej koleżance poprzez akcje zbiórki pieniędzy.
Co jeszcze jest ważne? Blog daje nie tylko korzyści finansowe. Przede wszystkim zapewnia rozpoznawalność. Poza tym blogerki dostają zaproszenia na różne eventy, darmowe zabiegi i jak wspomniałam gadżety. Są na bieżąco w interesującej i propagowanej przez nie dziedzinie. Prowadzenie bloga to również bardzo dobra zabawa. Szkoda tylko, że coraz mniej blogerów o tym pamięta. MR źródło: wikipedia
EKO
Domowe porządki
w stylu eko Po długiej zimie i białych świętach wielkanocnych, warto otworzyć szeroko okna i wpuścić do domu trochę letniego klimatu. Wraz z nową energią do działania, przyszła pora na generalne porządki, w długo zamkniętym przez zimowe miesiące mieszkaniu. Ekologia, produkty eko, eko macierzyństwo to hasła popularne od jakiegoś czasu i choć niektórym może wydawać się, że to chwyt marketingowy, w całym tym ekologicznym szumie warto znaleźć coś dla siebie. Warto to zrobić nie dlatego, że to modne ale naturalne, a często po prostu tańsze i bardziej wydajne. Powszechnie dostępne środki czyszczące, sprzedawane w większości sklepów, zawierają szereg toksycznych substancji chemicznych, takich jak fosforany, amoniak czy kwas solny. Czyszczą dokładnie, równocześnie zanieczyszczając środowisko naturalne. Nadmierne zużycie środków chemicznych w gospodarstwach domowych skutkuje coraz większą ilością osób skarżących się na alergie, nasilenie objawów astmy i podrażnienia skóry. Istnieje alternatywa dla produktów, które stoją rzędami na półkach w supermarketach, a bardziej naturalne zamienniki znaleźć można w lodówce czy kuchennej szafce. Do najpopularniejszych z nich, wykorzystywanych od dawna, także przez nasze babcie należą: ocet, soda oczyszczona, oliwa z oliwek, boraks, kastylijskie mydło w płynie, olejki eteryczne, stare gazety, bawełniane ściereczki wielokrotnego użytku.
Naturalne środki czystości Płyn do mycia podłóg – wystarczy wymieszać 4 szklanki octu z 4,5 litra wody. By nadać mieszaninie przyjemny zapach, należy dodać kilka kropel olejku eterycznego o zapachu cytrusowym. Ocet ma właściwości bakteriobójcze. Pomimo silnego zapachu nie jest toksyczny dla organizmu.
Fot. sxc.hu
Płyn do mycia okien – skład jest podobny, co w przypadku płynu do podłogi. Wykorzystujemy ćwierć szklanki octu na litr wody, mieszaninę przelewamy do butelki ze spryskiwaczem. Po spryskaniu okien wodą z octem, warto wytrzeć je pogniecionymi gazetami, szybko wchłaniają wilgoć, a ich użycie eliminuje powstawanie smug. Mieszaniny do mycia łazienki, blatów, kafelków – do zacieków i odbarwień w okolicach wanny świetnie sprawdza się soda oczyszczona. Można posypać nią brudne powierzchnie i pozostawić na kilkanaście minut. Jeżeli są bardzo zanieczyszczone, po kilku minutach, dodatkowo polać octem, następnie czyścić za pomocą gąbki, na końcu spłukać gorącą wodą.
Ocet świetnie sprawdza się do mycia kranów, pryszniców i wszelkich elementów metalowych. Jeżeli kran jest mocno zakamieniony, można użyć nierozcieńczonego octu i pozostawić go na jakiś czas, następnie przetrzeć szmatką. Uniwersalny płyn do czyszczenia tego typu powierzchni można przygotować, mieszając wodę, ocet i sodę oczyszczoną w następujących proporcjach: 2 części octu, 1 sody oczyszczonej, 4 wody. Płyn do czyszczenia drewna – wystarczy wymieszać tą samą ilość soku z cytryny i oliwy z oliwek i czyścić meble za pomocą bawełnianej szmatki. Dezynfekcja i czyszczenia toalety – wystarczy regularnie stosować sodę oczyszczoną, a co jakiś czas zamiast niej wykorzystywać boraks lub ocet. Te substancje bardzo dobrze dezynfekują, bez toksycznego wpływu na otoczenie domowe. Sprzątanie nie musi być męczące i oznaczać długotrwałego noszenia gumowych rękawiczek, w obawie o zniszczenie dłoni chemikaliami. Można to robić skutecznie, równocześnie chroniąc swoją skórę, otoczenie, a dodatkowo środowisko naturalne i zawartość portfela. MMW
EKO
Słodki sposób
NA PROBLEMY SKÓRNE
T
rądzik jest jednym z problemów skórnych, na który cierpi najwięcej osób z kłopotami dermatologicznymi. Może występować pod postacią nieregularnych grudek na skórze, zaognionych ropni, krostek na twarzy, dekolcie i szyi. Powody jego występowania mogą być różne: zachwianie gospodarki hormonalnej, nadprodukcja łoju, zakażenie bakterią Propioniobacterium acnes lub uwarunkowania genetyczne. Egzema to nawracające zapalenie zewnętrznej warstwy skóry. Zazwyczaj jej pierwsze objawy występują w dzieciństwie i powtarzają się podczas kolejnych lat życia. Partie skóry objęte egzemą są nadwrażliwe, swędzą i pokrywają się niewielkimi, wypełnionymi płynem pęcherzykami, które po podrażnieniu pękają, tworząc małe ranki. Egzema nie jest zaraźliwa, a jej przyczyny mogą być bardzo różne: problemy z układem odpornościowym, skłonności genetyczne, nadwrażliwość na pewne substancje, kontakt z czynnikiem drażniącym lub zetknięcie skóry z alergenem wywołującym podrażnienie. Zarówno trądzik jak i egzema są wyjątkowo uciążliwe, a ich leczenie często wymaga cierpliwości, zmian w terapii, szczególnie gdy organizm uodparnia się na działanie niektórych leków.
Doktor Miód
Badania dowodzą, że wyjątkowo zadowalające efekty lecznicze dolegliwości skórnych, daje Miód Manuka, ze względu na swoje właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne i przeciwutleniające. Ten szczególny rodzaj miodu powstaje w Nowej Zelandii i Australii. Badania przeprowadzane w wielu ośrodkach medycznych na świecie dowodzą, że Miód Manuka wykazuje szczególny, pozytywny wpływ na problemy skóry, ze względu na wysokie stężenie substancji aktywnych, przede wszystkim silnie antybakteryjnego methylglyoxalu, którego wartość jest nawet kilkaset razy wyższa od wartości w miodach powstałych z innych roślin. Dowiedziono, że Miód Manuka działa aktywnie na bakterię Probionobacterium acnes i przyspiesza gojenie zmian wywołanych trądzikiem. Dodatkowy benefit dla skóry to jej dobre nawilżenie i pomoc w regeneracji naskórka, zaognionego i nadwyrężonego nawracającymi stanami zapalnymi. Miód Manuka przynosi także korzyści osobom cierpiącym na silne ataki egzemy. Łagodzi świąd, podrażnienia, a osoby korzystające z terapii tym miodem, przyznają, że odczuły znaczną ulgę i wycofanie najbardziej uciążliwych objawów. W przypadku egzemy i trądziku należy włączyć miód do codziennej diety, co przyspiesza oczyszczanie organizmu z toksyn i wpływa korzystnie na florę bakteryjną. Dodatkowo należy nakładać go bezpośrednio na zmienione miejsca, w formie maski i pozostawić tam na około 15 minut. Miód Manuka w wielu krajach stosowany jest także w przypadku poważnych zmian, czy przerwania struktury skóry: głębokich ran pourazowych, pooparzeniowych i cukrzycowych. Skraca czas gojenia i ziarninowania ran, uśmierza ból, przyspiesza ustępowanie opuchlizny.
Miód nasz przyjaciel Miody od wieków stosowane były na problemy żołądkowe, jako naturalny antybiotyk, środek poprawiający odporność, czy zdrowa odżywka w przypadku wysiłku psychicznego i fizycznego. Miód Manuka jest wyjątkowy ze względu na zawartość aktywnych składników, dzięki nim jego działanie może być znacznie szybsze i bardziej korzystne nie tylko dla skóry ale dla całego organizmu. Przy wyborze odpowiedniego miodu należy zwracać uwagę na oznaczenia stężenia methylglyoxalu, im wyższa wartość liczbowa na opakowaniu, tym silniejsze działanie antybakteryjne. MMW
KOBIECY BIZNES
Jak dzielić się pięknem? - od pasji do biznesu Było niedzielne popołudnie kiedy dwie koleżanki z liceum spotkały się po 20 latach… Tak mogłaby zaczynać się książka. Przede mną jednak dwie kobiety, które tę historię stworzyły, historię, która przybrała formę biznesu, a jednocześnie jest realizacją marzeń ich obu. Anna Czelej i Małgorzata Kaczyńska, łącząc dotychczasowe doświadczenia z pracy doradczej dla biznesu i sektora opieki zdrowotnej, postanowiły stworzyć nową jakość usług medycznych. Tak jedno spotkanie zaowocowało powstaniem firmy FutureMD, miejsca pełnego pasji i kreatywności, nastawionego na pomoc w tworzeniu gabinetów i klinik, w których pacjent czuje się bezpiecznie, do których ma zaufanie i do których chce wracać. Beauty Mission: Czym zajmuje się
FutureMD? Anna Czelej: Misją rzeczywiście jest
tworzenie nowej jakości w sektorze usług
medycznych – medycyny estetycznej, stomatologii i innych specjalizacji, którym zależy na wysokim poziomie świadczonych usług. Z tego też powodu jest to „kobiecy biznes” – zdecydowana większość właścicieli gabinetów medycyny estetycznej i stomatologii – to kobiety. Praca z kobietami jest niezwykle inspirująca. Daje ogromną satysfakcję, dlatego, że kobiety chcą się rozwijać, chętnie się uczą, szukają nowych rozwiązań. Mają też świadomość, że by przywracać innym piękno, dzielić się nim, samemu trzeba zadbać o siebie – zarówno o piękno zewnętrzne, jak i wewnętrzne. BM: Czym jest piękno wewnętrzne? Małgorzata Kaczyńska: To pewna
metafora określająca stan zarówno pojedynczej osoby, jak i całych firm, z którymi współpracujemy. Na rynku jest sporo ofert szkole-
niowych z zakresu obsługi klienta, sprzedaży czy zarządzania. Nasza oferta i my różnimy się od nich tym, że dajemy nie tylko gotowe rozwiązania i techniki, ale pokazujemy i uczymy odpowiedniego sposobu myślenia. Kształtujemy postawy, które procentują długotrwałymi relacjami z pacjentem, dobrym PR-em, wizerunkiem, a w efekcie końcowym, również wzrostem zysków gabinetu. BM: Jak patrzę i słucham Pań, zastanawiam się czy to na pewno biznes czy chodzi o pasję? MK: (śmiech) Tego uczymy też naszych klientów. Jeśli coś staje się twoją pasją, masz okazję robić w życiu to, co kochasz i dostawać za to pieniądze. Czasami jest tak, że nasi klienci po latach pracy, tracą dawną motywację. Już nie pamiętają dlaczego się tym zajęli czy dlaczego sprawiało im to radość .
Lub dopiero zaczynają, a brak pewnych umiejętności odbiera im zapał i entuzjazm. Prowadzenie własnego gabinetu to często bycie lekarzem, managerem, finansistą, handlowcem i specjalistą ds. marketingu w jednym. Rzadko kto potrafi temu sprostać. Wtedy przychodzimy my i pomagamy wiele rzeczy poukładać – począwszy od wizji i strategii dla gabinetu, poprzez stworzenie zespołu, pomoc w budowaniu relacji z pacjentami, sprzedaż i promocję. BM: Lubicie swoich klientów? AC: Po pierwsze dobrze ich znamy, wiemy
czego potrzebują, czego pragną, a z czym sobie nie radzą. Lubimy również – to bardzo ważne by lubić i szanować swoich klientów, z niektórymi nawet się zaprzyjaźniamy. Generalnie robimy to, czego uczymy na naszych warsztatach: oferujemy im dokładnie to, czego potrzebują i czego pragną dla rozwoju swojego biznesu. BM: FutureMD to tylko 2 osoby? AC: Tak – dwie osoby stanowią rdzeń firmy.
Wszystko, co powstaje pod nazwą FutureMD tworzymy we dwie. Choć na co dzień
przy większych projektach współpracujemy z zaprzyjaźnionymi specjalistami różnych branż (PR, prawo czy finanse). My jesteśmy trochę jak yin i yang - nie tylko ze względu na kolor włosów (śmiech), po prostu uzupełniamy się, a to procentuje kreatywnością, profesjonalizmem, no i zadowoleniem naszych klientów. BM: No właśnie, nawiązując do tej kreatyw-
ności. Rozumiem, że to ma związek z Waszymi planami na przyszłość? MK: Tak, już jesienią rusza Akademia Piękna dedykowana kobietom - właścicielom gabinetów medycyny estetycznej, stomatologii, gabinetów SPA&Wellness. Zainspirowane rozmowami z naszymi klientkami postanowiłyśmy nasze biznesowe doradztwo rozszerzyć o rozwój osobisty. Żeby komuś sprzedawać piękno, trzeba samemu być pięknym i nie mówimy tu o wyglądzie zewnętrznym. Piękna jest ta kobieta, która jest szczęśliwa, spełniona i my pomagamy jej to osiągnąć. Akademia Piękna to cykl 4 spotkań, które przygotowują kobiety do kolejnych sezonów (jesień, zima, wiosna, lato) tak, by budowały swoją motywację, zaplanowały sukces i miały narzędzia do jego realizacji. By mieć
motywację i siłę do pracy trzeba zadbać przede wszystkim o siebie, wtedy reszta staje się łatwiejsza i przyjemna. Gdzie można znaleźć informacje o Akademii Piękna? MK: Zapraszamy na naszą stronę www.futuremd.pl. Tam znajdują się wszystkie informacje o projekcie. Mamy również fan page na Facebook’u, gdzie będziemy na bieżąco umieszczać dane nt konferencji. Wystarczy wpisać: Akademia Piękna. BM:
BM: Czy jeszcze coś Panie przygotowują
w najbliższym czasie? AC: Tak. Jesienią również ruszy kolejny pro-
jekt dedykowany właścicielom gabinetów. Będzie źródłem cennych informacji i gotowych rozwiązań dla biznesu. Ale o szczegółach opowiemy wkrótce (śmiech) – nie psujmy niespodzianki. Natomiast jeszcze w czerwcu zapraszamy na warsztat Efektywna komunikacja z pacjentem. Informacje również można znaleźć na naszych stronach. BM: W takim razie czekamy z niecierpliwością na kolejne projekty. Dziękuję za rozmowę.
Poznaj tajniki najlepszych gabinetów
www.futuremd.pl
REKLAMA
www.beautymission.pl