eSPe 110-111 (2014 07-08)

Page 1

szukającym powołania

110-111 (7-8/2014) | ISSN 1234-9356 | www.e-espe.pl

Kl. Przemysław Tomczyk

Jak trafiłem do amerykańskiego seminarium

Ks. Maciej Stelmach

Poczułem się tam jak w domu Ponadto:

„Ćwierkający” księża Wywiad z autorką logo ŚDM Kraków 2016

McKsiądz – Fot. Ben K Adams – Flickr

McKsiądz

– znad Wisły do seminarium w USA


spis treści

McKsiądz – znad Wisły do seminarium w USA wstępniak powołanewsy Temat numeru

13 Miłość do kapłaństwa rodzi nowe powołania 16 Dzielić się kapłanami 21 Poczułem się tam jak w domu – wywiad z ks. Maciejem Stelmachem 31 McKleryk – jak trafiłem do amerykańskiego seminarium Powołani, powołane

41 „Ćwierkający” księża Świadectwo

48 Cuda w moim życiu Papież o powołaniu

54 Jak zrozumieć piękno naszego powołania? Powołanie w świetle Biblii

58 Odnaleźć Boże przebaczenie – opowieść o Judzie i Tamar Dzień dla Jezusa

63 Uczyń nas świadkami Twego miłosierdzia – Modlitwa ŚDM Kraków 2016 Recenzja

70 Odkryj cel w życiu i zmieniaj świat – „Heroiczne życie”

Adres i siedziba redakcji: ul. Mirosława Dzielskiego 1 31-465 Kraków tel.: 795 418 333 e-mail: kwartalnik@espe.pl www.e-espe.pl

Zespół redakcyjny: Przemysław Radzyński (redaktor naczelny) O. Tomasz Abramowicz SP (asystent kościelny) Janusz Dobry, Ewelina Gładysz, Magorzata Janiec, DorotaMiskowiec.pl (Komiks), Aldona Szałajko, S. Katarzyna Śledź SP

Wydawca: Polska Prowincja Zakonu Pijarów ul. Pijarska 2 31-015 Kraków tel.: (12) 422 17 24 Opracowanie graficzne: ChapterOne.pl www.pijarzy.pl Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam. 110-111 (7-8/2014) strona 2


wstępniak

Wszystko zostaje w rodzinie

Nikogo i nikomu nie oddajemy, bo Kościół jest jeden a kapłani są sługami całego Kościoła.

W tym roku w Stanach Zjednoczonych wyświęcono 477 nowych kapłanów a w Polsce 355. Chociaż i u nas widocznie zmniejsza się liczba neoprezbiterów (46 mniej niż w roku ubiegłym), to pod względem liczebności katolików jesteśmy ponad dwa razy mniejszym krajem niż Stany (w USA ok. 68 mln, a w Polsce 33 mln). Aby zapewnić pełną wymienialność pokoleniową w amerykańskim duchowieństwie, neoprezbiterów musiałoby być trzy razy więcej. Niemal jedna trzecia tamtejszych neoprezbiterów urodziła się poza granicami USA. Najwięcej jest Meksykanów (6 proc.), Wietnamczyków (4 proc.), Kolumbijczyków i Polaków (po 2 proc.). Do grona tych ostatnich należy ks. Maciej Stelmach, który jest jedynym w tym roku kapłanem wyświęconym dla diecezji Joliet w Illinois. Gdy zaczynał formację seminaryjną w Krakowie, usłyszał o wielkiej potrzebie kapłanów za oceanem. Rozeznał, że praca w USA to jego powołanie. Można się zastanawiać czy w czasach, kiedy w naszym kraju coraz mniej chłopaków decyduje się na kapłańską drogę, powinniśmy jeszcze „oddawać” ich za granicę. Tak naprawdę nikogo i nikomu nie oddajemy, bo Kościół jest jeden a kapłani są sługami całego Kościoła. Owocnej lektury, Przemysław Radzyński Redaktor naczelny 110-111 (7-8/2014) strona 3


powołanewsy

Powołanewsy

Z e ś w i ata

Słowacja modli się o powołania W ramach obchodzonego właśnie Roku Patronki Słowacji Matki Bożej Bolesnej w Jej sanktuarium w Szasztinie na prośbę biskupów trwa modlitwa o powołania. Dwie wielkie pielgrzymki do tego miejsca sprzed kilku tygodni, jedna dla kapłanów z terenu całego kraju, druga dla ministrantów, poświęcone były głównie problematyce powołań i modlitwie o powołania. Poparciem episkopatu cieszy się także powstałe przed dwoma laty z inicjatywy duchownych diecezji spiskiej Stowarzyszenie Kapłanów Adorujących. Do czwartkowej godzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu i chociażby 110-111 (7-8/2014) strona 4


powołanewsy

kilkuminutowej codziennej adoracji osobistej we wspomnianych intencjach dołącza coraz szerszy krąg osób, także świeckich. W tym roku na Słowacji zostało wyświęconych 43 neoprezbiterów diecezjalnych i 10 zakonnych. Według dostępnych danych jest to najniższa liczba nowo wyświęconych kapłanów w ostatnim dwudziestoleciu. Jak informują słowackie seminaria duchowne, również liczba 80 przyjętych już kandydatów na pierwszy rok studiów w nowym roku akademickim nie napawa optymizmem. Słowaccy biskupi podzielają stanowisko Papieża Franciszka, że „powołania są świadectwem prawdy” o nas samych, i wspierają różnorakie inicjatywy, które – jak mają nadzieję – pomogą sprawie.. 110-111 (7-8/2014) strona 5


(Fot. S. Encarnación Obrador – fot. agenciabaleria.com)

powołanewsy

104-letnia kapucynka W Palmie na Majorce 104. urodziny świętowała siostra kapucynka Encarnación Obrador. Jest ona najstarszą hiszpańską zakonnicą klauzurową i „żywą ozdobą” zabytkowego klasztoru. Siostra miała ośmioro rodzeństwa. Czworo wybrało również życie zakonne. W klasztorze pełniła różne funkcje, jednak na szczególną uwagę zasługuje jej troska o archiwum. „Dbała o nie z wielką starannością przez wiele lat. Znała wszystkie dokumenty, jakie były w klasztorze” – wspomina siostra María Paulina. Troszczyła się także o dziedzictwo zabytkowego klasztoru, w tym m. in. o słynną szopkę bożonarodzeniową. Siostra Encarnación była jedną z nielicznych osób, które potrafiły tkać na krośnie według dawnych technik. Pomimo wieku zachowuje bystrość umysłu. „Wstaje wcześnie, aby być na Mszy o 6:00, ale w kaplicy chce być godzinę wcześniej niż wspólnota”.

Powołaniowa tajemnica wiosek w stanie Michigan W tym roku Kościół w Stanach Zjednoczonych ma 477 nowych kapłanów. To zdecydowanie za mało, aby utrzymać ciągłość duszpasterstwa na obecnym poziomie. Aby zapewnić pełną wymienialność pokoleniową w duchowieństwie, neoprezbiterów musiałoby być trzy razy więcej. Są jednak wyjątki. Dziennik The New York Times nie bez zdumienia opisuje sytuację w dwóch sąsiadujących ze sobą małych wioskach w stanie Michigan. W pierwszej Fowler mieszka zaledwie 1200 osób, w drugiej Westphalia nieco ponad 900. Każda z nich wydała w ostatnich latach po 22 księży i w sumie 80 sióstr zakonnych. Również w tym roku były tam święcenia kapłańskie, dwóch 26-letnich bliźniaków Toma i Garyego Koenigsknechtów.

110-111 (7-8/2014) strona 6


powołanewsy

Codzienna Msza, różaniec, brak telewizji i wielkie, nawet 10-osobowe rodziny. W takich warunkach rodzą się powołania w tych niezwykłych wioskach. „Kiedy ostatnio zapytałem w pewnej klasie, kto zastanawia się nad powołaniem do kapłaństwa czy życia konsekrowanego, na 43 uczniów kilkunastu podniosło rękę” – mówi ks. Mathias Thelen, proboszcz z Westphalii. Z P o l s k i

Zrób sobie selfie z biskupem Zrób selfie na pielgrzymce, przy kościelne, sanktuarium, z siostrą zakonną, biskupem i wygraj smartfona – tak do dawanie świadectwa wiary zachęca młodzież katecheta z Mikołowa. Ks. Bartłomiej Król SDS jest katechetą w liceum. Jak mówi, codziennie spotyka się z młodzieżą i zastanawiał się, jak połączyć modę na robienie selfie fot. Selfie włoskich nastolatków z papieżem Franciszkiem wykonane w czasie jednej z audiencji w Watykanie

110-111 (7-8/2014) strona 7


powołanewsy

z katechezą. Salwatorianin ma świadomość, że wakacje są czasem, w którym młodzież „ucieka” od Kościoła, dlatego akcją „Selfie Sacrum” chce zachęcić i uwrażliwić na potrzebę uczestniczenia w życiu Kościoła podczas wakacji. „Może świadomość uczestniczenia w konkursie zachęci, by zatrzymać się przy kapliczce, przydrożnym krzyżu, porozmawiać ze spotkanym księdzem czy siostrą zakonną. Mam nadzieję, że zapisany fanpage na Facebooku, będzie przypomnieniem, że niedziela jest dniem świętym” – mówi ks. Król. Konkurs trwa do 1 września 2014 roku. W konkursie może wziąć udział każdy, kto prześle zdjęcie, zgodnie z regulaminem umieszczonym na fanpage’u: www.facebook.com/SelfieSacrum. Można na nim zobaczyć selfie pomysłodawcy akcji z uczniami a także co raz więcej zdjęć z osobami duchownymi, w tym z biskupami i kardynałami, nie tylko z Polski. Profilowym zdjęciem jest oczywiście selfie włoskich nastolatków z papieżem Franciszkiem wykonane w czasie jednej z audiencji w Watykanie.

Europejski Kongres Powołań „Edukacja chrystocentryczna w służbie dzisiejszych powołań” – pod takim hasłem w dniach 3-6 lipca przebiegał w Warszawie Europejski Kongres Powołań. Coroczne sympozja powołaniowe organizuje Europejskie Centrum Powołań (European Vocations Service), które powstało jako odpowiedź na wezwanie św. Jana Pawła II. Otwierając obrady bp Oscar Cantoni zachęcił zebranych do umie110-111 (7-8/2014) strona 8

Fot. Europejski Kongres Powołań fot. Biuro Prasowe KEP


powołanewsy

jętnego odczytywania znaków czasu. „W dzisiejszym zsekularyzowanym świecie musimy szukać nowych dróg, poprzez które najskuteczniej pomożemy młodym ludziom w odczytywaniu ich powołania. Bóg bowiem nie czeka na lepsze czasy, ale podobnie jak ten biblijny siewca rzuca wszędzie i hojnie ziarno swojego zaproszenia” – stwierdził duchowny. Wicesekretarz Generalny CCEE (Rady Konferencji Biskupich Europy) ks. Michel Remery zwrócił uwagę na potrzebę towarzyszenia młodym ludziom na drodze wiary. „Naszym zadaniem jest być z nimi podobnie jak pasterz ze swoimi owcami wskazując im Chrystusa. To On jest bowiem tym, który ich wzywa i który ich powołuje” – przypomniał ks. Remery. Ks. Stephen Langridge, kierujący Diecezjalnym Centrum na rzecz Powołań w diecezji Southwark (Wielka Brytania), wskazał na konieczność nieustannego uświadamiania młodym ludziom, że są potrzebni Chrystusowi do nawracania innych na życie zgodne ze wskazówkami Ewangelii. Trzeba nawiedzać parafie, Fot. Europejski Kongres Powołań fot. Biuro Prasowe KEP

110-111 (7-8/2014) strona 9


powołanewsy Fot. Europejski Kongres Powołań fot. Biuro Prasowe KEP

być z młodymi podczas ich codziennych spraw, tłumaczyć im prostym językiem, czym jest powołanie i kiedy mogą być pewni, że usłyszeli wołanie Boga. Siłą jest już sama modlitwa o powołania, do której warto zachęcać ludzi wszystkich środowisk. Za spadek powołań nie powinno się winić samego społeczeństwa, bo często to nie ono, a my sami, jesteśmy temu winni. Ks. Langridge stwierdził także, że podejmowana obecnie z entuzjazmem nowa ewangelizacja to kontynuacja tego, co czyniono wcześniej, ale z uwzględnieniem nowych środków oddziaływania na młode pokolenia. Przestrzegał jednak, by nie skupiać się wyłącznie na metodzie, ale na przekazywaniu miłości płynącej z Chrystusowego serca wobec człowieka. Dodał, że najistotniejszy jest bezpośredni kontakt z ludźmi, przejście od teoretyzowania do praktycznych działań. „W księgarniach jest wiele książek o tym, jak trzeba się modlić, ale my to musimy robić wśród ludzi. Trzeba wyjść zza biurek i spotykać ludzi” – apelował.

110-111 (7-8/2014) strona 10


powołanewsy Fot. Europejski Kongres Powołań fot. Biuro Prasowe KEP

Z kolei ks. Marek Dziewiecki, do niedawna krajowy duszpasterz powołań podkreślał, że ewangelizowanie młodzieży poprzez tłumaczenie jej, na czym polega miłość Chrystusa do każdego człowieka, jest wyzwaniem. „Gdy mówię im „Jezus was kocha”, to są jeszcze obojętni, dla nich słowo „miłość” jest abstrakcją. Ale kiedy zaczynam opisywać, w jaki sposób Jezus nas kocha – zaczynają słuchać. Widać po ich oczach, że jest to dla nich bardzo ważne. Wyjaśniam więc, że Jezus kocha bezwarunkowo, za darmo, na zawsze, ofiarnie i mądrze – a oni często takiej miłości w domu nie doświadczają. Jezus kocha taką miłością, której nikt z nas by nie wymyślił” – stwierdził. Do spojrzenia na powołanie jako na dar Bożej miłości dla człowieka zachęcał delegat KEP ds. powołań bp Marek Solarczyk. Hierarcha poprosił wiernych o modlitwę w intencji osób powołanych i tych, którzy rozeznają swoją drogę życia. O odpowiedzialności za kwestię powołań całego Kościoła wspomniał również abp Henryk Hoser. Biskup warszawsko-praski podkreślił, że bez dobrych powołań do małżeństwa nie będzie powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego. Rodzina bowiem jest dla młodego człowieka pierwszym nowicjatem i pierwszym seminarium duchownym. 110-111 (7-8/2014) strona 11


powołanewsy

Ks. Giovanni Peragine podkreślał natomiast, że życie osób konsekrowanych pozostaje nieustannie w służbie powołań, gdyż ich posługa skierowana jest do człowieka wezwanego przez Boga do życia z Nim w komunii. Tłumaczył, że osoby konsekrowane muszą zwracać uwagę na wymiar chrystocentryczny swojej posługi – żyć Chrystusem sami po to, by wskazywać tę drogę innym, być „solą ziemi i głosem świata”. Europejskie Centrum Powołań (EVS) zrzesza krajowych duszpasterzy powołań i ich współpracowników z prawie wszystkich krajów Europy. W corocznym spotkaniu uczestniczą biskupi – delegaci ds. powołań, którzy zostali mianowani przez Konferencje Episkopatów poszczególnych krajów naszego kontynentu oraz krajowi duszpasterze powołań wraz ze swoimi współpracownikami. Wicedyrektorem EVS od 2003 r. jest ks. Marek Dziewiecki, który przez ostatnie 10 lat pełnił funkcję Krajowego Duszpasterza Powołań. Pierwsze europejskie spotkanie na temat powołań odbyło się w 1990 r. w Lozannie, ale była to inicjatywa wyłącznie krajów romańskojęzycznych. Podobnie było z trzema kolejnymi spotkaniami – do 1993 r. w Luksemburgu. Potem nadano tego rodzaju działaniom wymiar ogólnoeuropejski i po dalszych trzech spotkaniach w dniach 5-10 maja 1997 zwołano do Rzymu I Europejski Kongres nt. Powołań pod hasłem „Nowe powołania dla nowej Europy”. Kolejne zgromadzenia odbywają się co roku w różnych miastach i państwach naszego kontynentu. 10 lat temu miejscem obrad była Warszawa („Integracja duszpasterstwa powołań w różnych strukturach duszpasterskich”). Organizatorem i koordynatorem tych spotkań jest Europejska Służba na rzecz Powołań, której przez wiele lat przewodniczył abp Wojciech Polak; obecnie na jej czele stoi 62-letni biskup północnowłoskiej diecezji Crema – Oscar Cantoni. Na co dzień prace EVS koordynuje ks. Domenico (Nico) Dal Molin z Włoch. Oprac. na podstawie Radia Watykańskiego, KAI i informacji własnych.

110-111 (7-8/2014) strona 12


temat numeru Ks. Tomasz Parzyński

Miłość do kapłaństwa rodzi nowe powołania Ks. Tomasz Parzyński*

Sytuacja powołaniowa w USA nie jest zła. Wielu specjalistów w tej dziedzinie wypowiada się nawet, że kryzys w tym Kościele już się skończył. Kilka dekad po Soborze Watykańskim II Kościół w USA był trochę zagubiony, nie wiedział, który kierunek obrać. Były to lata porównywania „starego Kościoła” z „nowym Kościołem”. Teraz jest inaczej, kandydaci do kapłaństwa nie znają „starego Kościoła”, ale widzą jak bardzo ten obecny odszedł od Chrystusa i skupił się wyłącznie na sobie. I to właśnie ich inspiruje – nie wspaniałe dzieła miłosierdzia czy programy edukacyjne dla imigrantów, ale jak Jezusa Zmartwychwstałego i Jego orędzie zbawienia zanieść do wszystkich ludzi. 110-111 (7-8/2014) strona 13


temat numeru

Wikary w czterech parafiach Ja pracuję w diecezji Springfield w zachodnim Massachusetts. Żyje tu ok. 250 tys. katolików skupionych w 110 parafiach, gdzie pracuje ok. 120 kapłanów. Po sąsiedzku w archidiecezji Hartford w Connecticut mamy ok. 500 tys. katolików i 250 parafii oraz 300 kapłanów. Dzięki oddolnej inicjatywie całodobowych centrów adoracji eucharystycznej w Ludlow oraz Lee, gdzie katolicy modlą się o powołania do kapłaństwa, odchodzący na emeryturę bp Timothy McDonell wyświęcił w ciągu dziesięciu lat trzydziestu kapłanów, a jego poprzednicy kolejno siedmiu i pięciu. Widać zatem tendencję wzrostową. W tym roku biskup przyjął jedenastu kandydatów do seminarium, ale wyświęcił tylko dwóch nowych kapłanów. Śmiało można powiedzieć, że tam, gdzie są dobrzy biskupi i księża, którzy kochają swoje kapłaństwo, tam rodzą się powołania. Ludzi nie pociąga już zblazowana liturgia czy zdemoralizowana teologia, ale piękno Boga i pragnienie świętości. Problemem jest teraz to, że wielu kapłanów starszych odchodzi na emerytury i trzeba łączyć parafie. Zmienia się też demografia – parafie miejskie upadają a wiejskie i podmiejskie rosną w siłę. Z tego właśnie powodu wiele parafii musiało być zamkniętych lub połączonych. Czasami zdarzało się – jak w Polsce – że na jednej ulicy były trzy kościoły katolickie (np. polski, francuski i irlandzki). A teraz żaden nie może samodzielnie funkcjonować. Mój kolega z archidiecezji bostońskiej jest wikariuszem na czterech parafiach. Ja sam byłem wikariuszem na dwóch parafiach, pomagając w trzeciej w tygodniu, a w czwartej odprawiałem jedną Mszę w niedziele, a w czwartki i w piątki spowiadałem i odprawiałem Msze w południe w kościele rektoralnym, a do tego jeszcze obowiązki w szpitalu we wszystkie święta narodowe. Odprawiałem co tydzień od 18 do 20 Mszy św. i chrzciłem po 15-20 osób tygodniowo.

Ksiądz generał i biskup bankowiec Wiele powołań pochodzi z krajów latynoskich i azjatyckich, czasami też z Polski. W maju w diecezji Paterson w New Jersey bp Serratelli wyświęcił jedenastu 110-111 (7-8/2014) strona 14


temat numeru

diakonów – w tym siedmiu Polaków, trzech Latynosów i jednego Amerykanina. Istnieją specjalne seminaria duchowne dla kandydatów z krajów latynoskich i Polski (Chicago i Orchard Lake) oraz dla starszych powołań (St. John XXIII w Weston). Największym wyzwaniem biskupów amerykańskich jest troska o rodzime powołania, co w wielu diecezjach się udaje, oraz o młode powołania. Wielu mężczyzn zgłasza się do seminarium w wieku 40 a nawet 60 lat, jest to dla nich szansa na zrealizowania powołania, które gdzieś się zagubiło. Czasami nawet mają rodzinny. Neoprezbiter z mojej diecezji, ks. Frank Lawlor, wyświęcony w czerwcu, jest wdowcem, który ma dwoje dzieci i czworo wnuków. Mamy w diecezji kapłana, który był biskupem mormońskim. Mamy również księdza, który był odpowiedzialny za reorganizację firmy Lipton Tea na całym świecie. W innej diecezji jest kapłan, który był generałem piechoty morskiej, a na Florydzie jest biskup, który był dyrektorem banku. Kandydat do kapłaństwa z mojej parafii jest właścicielem firmy komputerowej; jest kawalerem, który ma nieślubną 20-letnią córkę. Sytuacja ogólnie nie jest zła – Kościół katolicki w Ameryce powoli i na nowo rośnie w siłę. Przybywa ludzi, którzy są świadomi swojej wiary a nie tylko przychodzą do kościoła, żeby narzekać czy wrzucić dwa dolary na tacę. Jest wiele programów katechetycznych dla dorosłych, by wzmocnić na nowo ich wiarę.

Ks. Tomasz Parzyński (ur. 1980) pochodzi z Lublina. Studiował w Seminarium Świętych Cyryla i Metodego w Orchard Lake. Jest proboszczem parafii św. Jana Ewangelisty w Agawam w diecezji Springfield w stanie Massachusetts.

110-111 (7-8/2014) strona 15


temat numeru Fot. ohsarahrose – flickr.com

Dzielić się kapłanami Przemysław Radzyński

Seminarium Biskupa Abramowicza w Chicago i Seminarium Świętych Cyryla i Metodego w Orchard Lake to dwie instytucje przygotowujące kleryków z Polski do posługi kapłańskiej w Stanach Zjednoczonych. Pierwotną misją obu seminariów było duszpasterstwo wśród amerykańskiej Polonii. Ale sytuacja tamtego Kościoła (w tym także brak rodzimych powołań) spowodowała przedefiniowanie tego zasadniczego zadania i rozszerzenie go na całą wspólnotę wiernych w USA. 110-111 (7-8/2014) strona 16


temat numeru Fot. JefferyTurner – flickr.com

Historia Historia Seminarium Świętych Cyryla i Metodego sięga roku 1885. Zostało założone w Detroit, w stanie Michigan, ale ciągle wzrastająca liczba kandydatów i związana z tym potrzeba nowych miejsc sprawiła, że już w 1909 r. zostało przeniesione do miejscowości Orchard Lake, gdzie funkcjonuje do dziś. „Nasze seminarium nadal jest inspirowane przez życie świętych Cyryla i Metodego, którzy jako patroni jedności między Kościołami Wschodu i Zachodu, patronują w przygotowaniu kleryków z Polski do pracy misyjnej w USA. Nie możemy zapomnieć o ogromnym wpływie duchowym św. Jana Pawła II, który troszczył się o Kościół i zachęcał kościoły lokalne, aby wspierały się w misji ewangelizacji świata, dzieląc się przede wszystkim kapłanami” – przekonują przełożeni seminarium. Pomysł utworzenia polskiego seminarium duchownego w Chicago zrodził się sto lat później. Mocno się w niego zaangażował ówczesny biskup pomocniczy Alfred Abramowicz. W sierpniu 1999 r. przywitano w Chicago pierwszą grupę alumnów

110-111 (7-8/2014) strona 17


temat numeru

Zainteresowanych szczegółami odsyłamy do źródła: Wyższe Seminarium Duchowne Świętych Cyryla i Metodego w Orchard Lake www.wsd-scm.pl

z Polski, a bp Abramowicz zdążył jeszcze spotkać się z nowymi seminarzystami tuż przed swoją śmiercią we wrześniu 1999 r. Dziś jest patronem seminarium. Od początku działalność administracyjna i finansowanie Seminarium Biskupa Abramowicza zostały związane częściowo z Seminarium Duchownym w Mundelein, zgodnie z działaniem innych placówek formacyjnych należących do systemu seminariów duchownych archidiecezji Chicago (Mundelein jest głównym ośrodkiem formacji kapłanów dla archidiecezji Chicago oraz 33 innych diecezji w Stanach Zjednoczonych i za granicą).

seminarium@wsd-scm.pl Współczesność 8 sierpnia 2007 r. została zawarta umowa Seminarium Biskupa między arcybiskupem Detroit a arcybiskuAbramowicza w Chicago pem krakowskim o utworzeniu nad Wisłą oddziału seminarium z Orchard Lake. www.abramowiczseminary.org A w roku następnym kard. Stanisław Dziwisz basem@archchicago.org erygował Rzymskokatolickie Wyższe Seminarium Duchowne Świętych Cyryla i Metodego w Krakowie. Dziś kandydaci po maturze odbywają dwuletnie studia filozoficzne w Instytucie Księży Misjonarzy w Krakowie oraz jeden rok lingwistyczno-inkulturacyjny, podczas którego uczą się języka angielskiego i zdobywają wiedzę na temat duszpasterstwa w Stanach Zjednoczonych. Kandydaci z innych seminariów, którzy ukończyli studia filozoficzne, przygotowują się do podjęcia studiów teologicznych w Orchard Lake w czasie

110-111 (7-8/2014) strona 18


temat numeru

roku inkulturacji i przez formację w Wyższym Seminarium Duchownym Świętych Cyryla i Metodego w Krakowie. Z kolei w celu stworzenia możliwości kształcenia kandydatów zainteresowanych wyjazdem do polskiego seminarium w Chicago, a nie posiadających jeszcze formacji seminaryjnej powstał w 2010 r. dwuletni program przygotowawczy przy Archidiecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym w Białymstoku. Przyjeżdżający do USA klerycy kontynuują naukę języka, by po zdaniu państwowego egzaminu ze znajomości angielskiego (TOEFL) móc rozpocząć studia teologiczne.

110-111 (7-8/2014) strona 19


Wydawnictwo

poleca

Wstrząsająca opowieść o walce, bohaterstwie i umieraniu miasta.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.