www.glos.pl 30 listopada 2016
nr 48
Głos Nauczycielski
Spotkania z arteterapią
15
Warsztat 2. Ja i moja Mandala
Są emocje, które trudno jest wyrazić słowami Podróż trwa. Stacja druga: warsztaty „Ja i moja Mandala”. Spotkanie w ramach projektu arteterapeutycznego miało być kontynuacją rozpoczętej wędrówki w głąb siebie – tym razem chodziło o przyjrzenie się swoim emocjom
Odszukać „siebie w sobie” nie jest wcale łatwym zadaniem, a stanąć oko w oko z własnymi uczuciami okazuje się poważnym wyzwaniem. Tym razem chciałam dać szansę dziewczynom na wyrażenie swoich uczuć tu i teraz. Chciałam, aby dokładnie zastanowiły się, co czują, jakie emocje przeważają, a potem przelały to na papier w formie kolorowych mandali. Mandala to barwny, magiczny, fascynujący, często tajemniczy krąg tworzony w trakcie swobodnej ekspresji umożliwiający wewnętrzną przemianę oraz uzewnętrznienie uczuć i emocji, o których z reguły trudno jest mówić.
Część I – rozgrzewka Zajęcia zaczynam wprowadzeniem i wyjaśnieniem słowa „mandala”. Oto przykład z moich zajęć: „Słowo »mandala« pochodzi z Indii i oznacza centrum, obwód lub koło magiczne. Malowanie mandali jest jednym ze sposobów odnalezienia wewnętrznej harmonii. Wywiera korzystny wpływ na kształcenie człowieka, pobudza i rozwija twórcze myślenie. Karol Gustaw Jung, szwajcarski psychoanalityk, uważał, że malowanie obrazów-kół wywołuje wewnętrzny spokój i odprężenie oraz wspiera w procesie wprowadzania zmian w życiu”. Dodatkowo wyświetliłam przykłady różnych mandali, część z nich wydrukowałam, aby dziewczyny mogły także przyjrzeć się im z bliska. Po etapie wstępnym i wprowadzającym oraz krótkiej rozmowie na temat znajomości mandali, ich wykorzystaniu oraz zastosowaniu poprosiłam uczennice o chwilę ciszy i zastanowienia. Po upływie kilkudziesięciu sekund zadałam im następujące pytania, informując, że nie muszą odpowiadać na głos, tylko samym w sobie. Ćwiczenie: Zastanówcie się, jak się dzisiaj czujecie. Jakie macie w sobie emocje? Czy potraficie je nazwać? Jakie
są te emocje? Pomyślcie, zagłębcie się w sobie. Poszukajcie tych emocji w sobie, spróbujcie je zobaczyć. Stańcie z nimi oko w oko.
Część II – działanie Uczennice otrzymały ode mnie pustą białą kartkę A4, mazaki, kredki świecowe, pastele, kredki ołówkowe. Ich zadanie polegało na stworzeniu mandali odzwierciedlającej ich uczucia, które pojawiły im się w ćwiczeniu wcześniejszym. Miały przelać te emocje na papier, stworzyć własną kompozycję barw. Jako pomoc wyświetliłam im wachlarz kolorów przedstawiający „kolory emocji”. W tle można puścić cichą, spokojną, relaksacyjną muzykę. Na początku ustaliłyśmy czas trwania – 30 minut. To ważne, aby zapisać czas zakończenia na tablicy, umożliwiając uczestnikom kontrolowanie upływającego czasu. Tak jak przy każdym działaniu arteterepeutycznym warto obserwować uczestników w poszczególnych fazach tworzenia. Wspaniale jest obserwować, jak powoli oddają się twórczej ekspresji. Pastele idą w ruch. Pojawiają się pojedyncze kolory, mieszanki barw oraz kreatywny nieład artystyczny. Z gwarnej, pełnej
śmiechu i żartów grupy dziewczyn, po chwili robi się poważna, zamyślona i skupiona na swoich uczuciach. Nagle rozmowy przestają być ważne, nagle śmiech ucicha, nagle to ta pusta kartka, kolorowe barwy i uczucia są w centrum uwagi. Ćwiczenie: Przed sobą macie czystą białą kartkę oraz kolorowe kredki różnego rodzaju. Stwórzcie na niej mandalę odzwierciedlającą Wasze emocje. Przelejcie je na papier. Wyświetlony wachlarz kolorów przedstawia „kolory emocji”, które mają Wam pomóc w tej aktywności. Niech mandala stanie się odzwierciedleniem drzemiących w Was uczuć i emocji!
MATERIAŁY AUTORKI (2)
MARTA FLORKIEWICZ-BORKOWSKA*
Część III – prezentacja Po wykonaniu prac przychodzi czas na ich zaprezentowanie. Naszą wystawą była podłoga w sali szkolnej. Rozkładałyśmy prace na środku w dwóch rzędach, tak aby każda z nas mogła swobodnie się przemieszczać i oglądać wszystkie prace. To moment ważny, ponieważ poznajemy siebie nawzajem. Dostrzegamy podobieństwa i różnice, szukamy wspólnych punktów. Rozmawiamy na temat tego, co widzimy. Dziewczyny nie podpisują swoich mandali, co znacznie ułatwia omawianie prac i wpływa na atmosferę dyskusji. Zaczynamy od rozmów ogólnych, skupiamy się na wszystkich pracach, na ich kolorach, elementach. Jeśli któraś z dziewczyn ma ochotę pokazać swoją pracę czy też powiedzieć o niej parę słów – może to zrobić. Nie komentujemy i nie przerywamy wypowiedzi indywidualnych – to ważna zasada, o której warto powiedzieć na początku prezentacji. Dzięki temu uczymy się słuchania siebie nawzajem. To my jako prowadzący dbamy o zapewnienie naszym uczestnikom takiego komfortu i bezpieczeństwa. Musimy być bardzo uważni na innych. Na zakończenie prezentacji domykamy zajęcia, siadając w kręgu i wymieniając się refleksjami dotyczącymi dzisiejszych aktywności. Pytania ku refleksji: Przyjrzyjcie się wszystkim pracom. Co widzicie? Co łączy te prace? Która z zaprezentowanych mandali jest dla Was szczególnie interesująca? Dlaczego? Jak się czujecie? Jak Wam się malowało
Wszystkie mandale stały się dekoracją korytarza szkolnego
mandalę? Co wtedy czułyście? Czy któraś z Was chciałaby przedstawić swoją mandalę i opowiedzieć nam o niej?
Zamiast podsumowania Wszystkie mandale stały się dekoracją korytarza szkolnego. Pozostali uczniowie z zaciekawieniem spoglądali na kolorowe kręgi, niby podobne, a jednak takie inne. Mam nadzieję, że to był początek malowania swoich uczuć. Zauważyłam, że dziewczyny o wiele łatwiej mówiły o uczuciach, mając przed sobą ich wizualizację, czyli indywidualną mandalę. To była kontynuacja spotkań z samym sobą, poszerzona o spotkanie ze swoimi emocjami. Nie wszystkie osoby się wypowiedziały, nie wszystkie chciały zaprezentować swoją mandalę, ale wszystkie stworzyły swoje niepowtarzalne, indywidualne mandale.
Niezbędnik informacyjny ■ Uczestnicy: uczennice z III klasy gimnazjum ■ Miejsce: sala lekcyjna ■ Materiały: kredki świecowe, pastele, kredki ołówkowe, mazaki, białe kartki papieru A4 ■ Czas działania: dwie godziny lekcyjne.
Komentarze i refleksje uczennic ■ „Cieszę się, że mogłam wyrzucić z siebie moje wszystkie złe emocje. Jestem dzisiaj cały dzień wkurzona… Teraz czuję się lepiej… Tak jakby ta kartka zabrała te moje emocje”. ■ „Nie zadawałam sobie sprawy, że mam tyle uczuć w sobie”. ■ „Miałam trudność w wyborze uczuć, nie umiałam się zdecydować… to nie było łatwe ćwiczenie”.
Lektura
Refleksja na zakończenie
■ Susanne F. Fincher „Kreatywna mandala” ■ Wiesław Karolak, Olga Handford „Mandala w arteterapii” ■ Wiesław Karolak „Mandale. Twoje mandale”
Stacja druga uświadomiła mi, że praktycznie nie poświęcamy czasu, aby rozmawiać o uczuciach, a przecież one są częścią nas. Nie uczymy się ich nazywać i rozpoznawać, a co za tym idzie – nie wiemy, jak sobie z nimi radzić. Zawsze coś czujemy, ale rzadko zdajemy sobie sprawę co, rzadko potrafimy nazwać swoje uczucia, a jeszcze częściej tłamsimy je w sobie. Cieszę się, że te zajęcia pokazały jeden z wielu sposobów na wyrażenie swoich emocji bez słów. ◘
*Nauczycielka języka niemieckiego i zajęć technicznych w Publicznym Gimnazjum nr 3 w Pielgrzymowicach. Trenerka edukacyjna, ekspertka w Centrum Edukacji Obywatelskiej, edukatorka w zakresie nowoczesnych rozwiązań w edukacji, autorka artykułów dotyczących wykorzystania nowoczesnych technologii w edukacji. Fanka nauki metodą projektu. Propagatorka wykorzystywania gier planszowych i zabaw aktywizujących w edukacji. Prowadzi blogi: „deutschfun” z języka niemieckiego oraz „handmade” z zajęć technicznych. Należy do społeczności Superbelfrzy RP.