Kosmetyki 09 2015m

Page 1

Bezpłatny miesięcznik branży kosmetycznej

M a ga zy n

9 2015 wrzesien'

magazynkosmetyki.pl

Piękne

włosy po lecie? To możliwe!

Krem

zamiast botoksu – inspiracje, trendy, oczekiwania

Co intryguje

w zapachach?

K O S M E T Y K I

w

sk l e p ie

i

a p te c e



Drodzy Czytelnicy! Jest taki piękny wiersz Martina Niemöllera: „Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem. Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą. Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą.

fot. L’Oréal

Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem. Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było”. Tak to jest, że nie stawiając tamy zawczasu, pozwalamy na to, by rwący bieg rzeki zniszczył wszystko po drodze. Tylko jak tu stawiać opór, będąc na słabszej pozycji? Rozkwit dyskontów, dużych sieciowych sklepów konsekwentnie podcina gałąź lokal-

Ś w i at e m r z ą dz i pieniądz, solidarność jest dÉmodÉ

nemu handlowi. Nikt jednak nie protestuje: bo wielka sieć to miejsca pracy, to podatki… W dużej skali wszystko wręcz prezentuje się lepiej, nowocześniej, a że po drugiej stronie są realne problemy mniejszych przedsiębiorców – któż nad nimi zapłacze? Nikt. Władze jeszcze ordery handlowym gigantom chcą wpinać, bo zagraniczny inwestor brzmi dobrze. Nawet jeśli po drodze zdarzyły mu się jakieś brzydkie historie z kiepskim traktowaniem pracowników. I inna historia z ostatnich tygodni – Rosja zamyka się na chemię i kosmetyki kilku światowych koncernów. Być może nad nimi też nikt nie zapłacze, bo koncern to firma na bogato, poradzi sobie, nawet będąc zmiecionym z tak dużego rynku. Tylko że dziś koncern, jutro inne firmy mogą sobie ze strony tego silnego gracza zasłużyć na embargo, co zresztą praktykowane jest dość regularnie. I co? I nic. Z dużymi się nie zadziera. Brakuje nam gdzieś w tych zwariowanych czasach utraconej solidarności: i tej globalnej, i lokalnej. Bronimy swojej strefy wpływów, nie oglądając się na słabszych. A ci coraz częściej mają poczucie zdradzenia, wykluczenia, przedmiotowego traktowania. Pokazują to wyniki wyborów, dowodzą tego nasze rozmowy, w których ciągle pojawia się widmo silniejszego, który uciska, i znikąd żadnej pomocy. Chciałoby się aż zadać nierozstrzygalne pytanie klasyka: jak żyć?


Nowości kosmetyczne i rekomendacje redakcji

4

22

spis treści

Akademia „kosmetyków”

Włosy po lecie Fot. GARNIER

18


9 2015

nr wrzesien'

Od redakcji

3

Aktualności 6 Techniki sprzedaży

12

Handel 14 Nastolatki kupują Akademia „Kosmetyków”

18

Jak zadbać o włosy po lecie Nowości i rekomendacje

22

Temat numeru:

30

Pielęgnacja pod znakiem professional Marketing 46 Gra o zmysły Pogodne tony jesieni Rynek kosmetyczny

54

Sport i kosmetyki

30

Mocne brwi, ciemne usta Makijaż z przymierzalni

Temat numeru

Inspiracje medycyną estetyczną

Badania 61 Polskie kosmetyki – to lubię Dermokosmetyki 62 Jeszcze wrażliwa czy już alergiczna? Postscriptum 66

Kosmetyki

MAGAZYN

Wydawca: Media Direct, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa, tel. (022) 539-59-40, faks (022) 539-59-50 | Zarząd: Radomir Jaszczuk, Beata Farmus | redaktor Naczelna: Lidia Lewandowska llewandowska@magazynkosmetyki.pl (022) 539-59-42 | Zespół: Irina Nowochatko, Mariusz Polit (współpraca) | Dyrektor Działu reklamy: Dana Dominowska ddominowska@magazynkosmetyki.pl, | Specjalista ds. reklamy: Marzena Dąbrowska (022) 539-59-41 mdobrowska@magazynkosmetyki.pl | Prenumerata: prenumerata@mediadirect.pl | Projekt graficzny: Piotr Fałkowski; p.falkowski@conceptstudio.org Opracowanie graficzne: Concept Studio; biuro@conceptstudio.org tel. (022) 841-53-55, 0-506-025-965 | Druk: Techgraf | NAKŁAD: 20 000 egzemplarzy FOTO NA OKŁADCE: Garnier Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Pismo przeznaczone dla specjalistów urody i zdrowia. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©. Wydawca jest członkiem Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.


„Magazyn Kosmetyki” czytają właściciele i pracownicy wszystkich sieciowych drogerii

6

aktualności

Sklepy niezależne znajdą „Magazyn Kosmetyki” w hurtowniach kosmetycznych na terenie całego kraju dolnośląskie PGD JELENIA GÓRA, Jelenia Góra, ul. Kilińskiego 19, tel. 75 753 54 99 EWA, Legnica, ul. Nowodworska 32, tel. 76 854 54 94 AMBRA, Nowa Wieś Wrocławska, ul. Chomicza 13b, tel. 71 385 82 16 BENITA, Oleśnica, ul. Wiejska 15, tel. 71 398 60 30 HALINA, Szymanów, ul. Lotnicza 47, tel. 71 327 66 69 PHU GRECKI, Wałbrzych, ul. Długa 5, tel. 74 664 29 21 DOKTOR LEKS, Wrocław, ul. Klecińska 5, tel. 71 339 25 27 kujawsko-pomorskie T&T, Bydgoszcz, ul. Kościuszki 27, tel. 52 345 25 60 KAMAL, Bydgoszcz, ul. Przemysłowa 14, tel. 52 345 05 49 KORONA-KOSMETYKI, Bydgoszcz, ul. Pułaskiego 37, tel. 52 345 37 48 ART-CHEM, Bydgoszcz, ul. Szajnochy 3, tel. 52 342 09 31 DUKAT, Toruń, ul. Na Zapleczu 18, tel. 56 659 91 60 lubelskie DEL-ART, Lublin, ul. Daszyńskiego 8, tel. 81 748 38 85 ZIP WIECZOREK, Lublin, ul. Fabryczna 15/4, tel. 81 745 07 54 PGD LUBLIN, Lublin, ul. Tokarska 20, tel. 81 746 10 83 PHU GUSTAW, Lublin, ul. Wojciechowska 7i, tel. 81 444 60 99 GAMA, Zamość, ul. Starowiejska 25, tel. 84 639 61 45 KRYZOSTAM, Zamość, ul. Namysłowskiego 2, tel. 84 639 17 31 łódzkie ŚWIATŁY, Łódź, ul. Brukowa 6/8, tel. 42 640 71 73 DELKOR, Łódź, ul. Szczecińska 61/67, tel. 42 684 22 50 WIT, Łódź, ul. Ustronna 3/9, tel. 42 683 12 95 PPHU ATUT, Sieradz, ul. Polskiej Organizacji Wojskowej 64a, tel. 43 822 60 24 małopolskie LUBERDA, Kraków, ul. Albatrosów 2, tel. 12 684 00 21 FROG DELKO, Kraków, ul. Biskupińska 5a, tel. 12 656 31 23 PGD KRAKÓW, Kraków, ul. Wielicka 28, tel. 12 290 06 21 TABOX, Kraków, ul. Myśliwska 68, tel. 12 656 45 26 PGD MYŚLENICE, Myślenice, ul. Sienkiewicza 21d, tel. 12 272 28 27 LUBERDA, Ostrowsko, ul. Pienińska 156, tel. 18 265 30 20 MATCHEM 2000, Skawina, ul. Hallerów 14b, tel. 12 276 35 37 ARTEX, Kraków, ul. Borsucza 12, tel. 12 266 43 13

mazowieckie NOWA NOWACZEWSCY, Grójec, ul. Okrężna 25, tel. 48 664 14 02 NAVO NADARZYN, Nadarzyn, al. Katowicka 66, tel. 22 310 93 00 PHU ROJAN, Radom, ul. Kaszubska 31, tel. 48 365 57 80 PGD REGUŁY, Reguły, ul. St. Bodycha 97 KOMPLEX-TORUS, Warszawa, ul. Gierdziejewskiego 7, tel. 22 397 76 66 TEDMARK, Warszawa, ul. Księcia Trojdena 2, tel. 22 658 39 28 PH AMA, Warszawa, ul. Matuszewska 14 budynek 11, tel. 22 332 35 50 opolskie HOLDER, Opole, ul. Głogowska 22, tel. 77 441 75 10 podkarpackie PHU KOGRAKO, Dębica, ul. Sandomierska 6, tel. 14 670 43 81 PGD, Jarosław, ul. Wierzbna 114e, tel. 16 621 93 42 ANIA, Krosno, ul. Czajkowskiego 55, tel. 13 432 30 79 AMBRA, Rzeszów, ul. Trembeckiego 11b, tel. 516 010 948 SONIA, Rzeszów, ul. Boya-Żeleńskiego 25, tel. 17 860 12 00 LUBERDA, Rzeszów, ul. Trembeckiego 11, tel. 17 850 27 31 ANIA, Rzeszów, ul. Dojazd Staroniwa 13, tel. 17 852 66 73 podlaskie POLO, Białystok, ul. Boruty 3, tel. 85 651 55 66 COSMETICS RDT, Łomża, ul. Nowogrodzka 153j, tel. 86 216 24 86 JAVENA GRYGIEŃĆ, Suwałki, ul. Waryńskiego 26, tel. 87 566 75 15 PHU KOSMET-HURT, Biała Podlaska, al. Solidarności 17c, tel. 83 342 32 37 pomorskie KOS-CHEM, Gdańsk, ul. Antoniego Abrahama 2, tel. 58 552 38 59 MERKURY, Gdynia, ul. Pucka 28, tel. 514 353 233 PHU JAREKS, Kościerzyna, ul. Przemysłowa 4, tel. 58 686 55 51 SUBIEKT 1, Otomi, ul. Konna 27a, tel. 58 554 82 73 PH WEGA BIS, Słupsk, ul. Koszalińska 5a, tel. 59 841 79 10 śląskie AMBRA, Czechowice-Dziedzice, ul. Hutnicza 7, tel. 32 214 43 40 PH TARA, Częstochowa, ul. Korczaka 7/9, tel. 34 324 65 79

BAX, Gliwice, ul. Robotnicza 2, tel. 32 335 53 10 BŁYSK, Jastrzębie-Zdrój, ul. Rolnicza 137, tel. 32 471 00 34 FARMACOL, Katowice, ul. Rzepakowa 2, tel. 32 208 06 00 EKOS, Katowice, ul. ks. bpa Bednorza 2a-6, tel. 32 355 04 80 PGD BIELSKO-BIAŁA, Międzyrzecze Górne, Międzyrzecze Górne 370, tel. 33 818 30 52 DABOX-GABOR, Racibórz, ul. Łąkowa 26b, tel. 32 415 70 06 WIR, Radlin, ul. Rybnicka 123c, ul. 32 455 34 43 TEMIDO, Świętochłowice, ul. Lampego 16, tel. 32 345 43 30 LAMS, Tychy, ul. Przemysłowa 78, tel. 32 217 32 53 NAVO TYCHY, Tychy, ul. Strefowa 27, tel. 32 735 61 12 PGD WROCŁAW, Wrocław, ul. Paprotna 3, tel. 71 323 21 00 świętokrzyskie NIKA, Kielce, ul. Domaszowska 140, tel. 41 344 77 32 DELKO OTTO, Kielce, ul. Rolna 6, tel. 41 344 89 45 SONIA, Kielce, ul. Zagnańska 71, tel. 604 090 766 DELKO OTTO, Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Kilińskiego 51, tel. 41 265 25 65 warmińsko-mazurskie MELTOM, Antonowo, ul. Browarna 1, tel. 87 428 17 57 COSMETICS RDT, Olsztyn, ul. Lubelska 32, tel. 89 741 40 31 wielkopolskie NAVO POZNAŃ, Gądki, ul. Magazynowa 5b, tel. 61 668 59 00 DAVI, Gostyń, ul. Czachorowo 46, tel. 65 572 01 31 PH WALDI, Komorniki, ul. Żabikowska 45, tel. 61 893 60 10 VIA VENETO, Poznań, ul. Główna 36, tel. 61 878 05 75 PGD POZNAŃ, Poznań, ul. Sycowska 40, tel. 61 867 67 44 PH WALDI, Poznań, Franowo hala OW 3 box 240, tel. 61 876 33 15 AN-MAR, Swarzędz-Jasin, ul. Poznańska 91, tel. 61 818 13 99 zachodniopomorskie FH DUO, Koszalin, ul. Wenedów 3, tel. 94 345 16 39 DELKO-ESTA, Stargard Szczeciński, ul. Kochanowskiego 23, tel. 91 578 81 26


Silni w eksporcie

Polskie kosmetyki coraz lepiej radzą sobie na zagranicznych rynkach – pisze „Puls Biznesu”. Z danych GUS-u wynika, że eksport olejków, preparatów perfumeryjnych, kosmetycznych oraz toaletowych wyniósł w ubiegłym roku 9 mld 300 mln złotych. Sprzedaż za granicę zwiększyła się o 3 proc. Największym zaskoczeniem zestawienia jest Francja, do której sprzedaż zwiększyła się w 2014 roku o ponad 30 proc. Eksperci zwracają jednak uwagę, że w tym wypadku może chodzić o produkowane w Polsce kosmetyki dużych europejskich koncernów. Polskie firmy szukają też zysków w Afryce i na Wschodzie.- Dzisiaj firma kosmetyczna, która chce się rozwijać, stawia na rynki zagraniczne. W Polsce możliwości rozwoju są ograniczone – rynek jest dojrzały, warunki handlowe coraz trudniejsze, jeśli ktoś chce rosnąć, zwiększać produkcję, to szuka nowych rynków zbytu – mówi prezes Dr Ireny Eris Henryk Orfinger. (źródło: „Puls Biznesu”)

Według danych GUS-u związki zawodowe w Polsce liczą 1,6 mln członków (dane za 2014 r.). W zestawieniu z ok. 14,4 mln pracowników to niewiele – ok. 11 proc. To stawia nas w unijnym ogonie. Średnia UE wynosi 23 proc., ale w krajach skandynawskich współczynnik ten przekracza 50 proc. – podaje forbes.pl. Poziom uzwiązkowienia jest najwyższy w branżach zdominowanych przez państwo. Poza górnictwem jest to energetyka i gaz (31 proc. pracowników w związkach zawodowych), edukacja (25 proc.), transport, w tym PKP (24 proc.), opieka zdrowotna i pomoc społeczna (21 proc.), dostawa wody i gospodarowanie ściekami (18 proc.), administracja publiczna i obrona narodowa (15 proc.). W pozostałych branżach poziom ten nie przekracza 10 proc., wynosząc w handlu tylko 2 proc.

Rosjanie nie chcą zachodniej chemii

Rosyjska Federalna Służba ds. nadzoru ochrony praw konsumentów (Rospotriebnadzor) nakazała wycofanie ze sprzedaży na terytorium Rosji wyrobów chemii gospodarczej zachodnich koncernów. Chodzi m.in. o kosmetyki i środki chemiczne takich producentów jak Henkel, Procter & Gamble czy Colgate-Palmolive. O sprawie informuje dziennik „Kommiersant”. Rosyjska gazeta podaje, że stosowne rozporządzenie Rospotriebnadzor rozesłał do sieci handlowych i sklepów 28 lipca. Dotyczy ono m.in. środków myjących, środków do prania i do zmywarek, kosmetyków i środków dezynfekujących. Sieci handlowe Metro Cash & Carry, Auchan i X5 Retail Group potwierdzają otrzymanie pisma. Zarządzenie dotyczy wyłącznie sprzedaży – Rospotriebnadzor nie podjął dotąd decyzji o zakazie wwozu kosmetyków do Rosji. Swoją decyzję Federalna Służba ds. nadzoru ochrony praw konsumentów uzasadnia troską o życie i zdrowie obywateli. Według niej niektóre dostępne na rynku Federacji Rosyjskiej wyroby nie spełniają wymogów bezpieczeństwa sanitarno-chemicznego i toksykologicznego. (źródło: wyborcza.biz)

Cosmedica nie zwalnia tempa

W sierpniu Grupa Cosmedica otworzyła trzy nowe apteki. Nowe punkty pod logo Cosmedica obecne są w Bydgoszczy, Nowym Sączu i Tarnowie. W całym kraju ma ich już czterdzieści i zapowiada, że na tym nie koniec. Otwarta w Bydgoszczy apteka mieści się w parku handlowym Prima przy ulicy Gdańskiej 161. Podobnie jak inne punkty tego konceptu jest połączeniem apteki i specjalistycznej drogerii. W samoobsługowej części drogeryjnej znaleźć można wyjątkowo szeroki asortyment medycznych dermokosmetyków, bo w tym właśnie obszarze grupa się specjalizuje, uzupełniając ofertę o rozbudowane wysoko specjalistyczne konsultacje dermokosmetyczne. Najwięcej aptek marki Cosmedica znajduje się w Polsce centralnej, głównie w Warszawie, jednak od dwóch lat trwa ogólnopolska ekspansja grupy, która przez ten czas podwoiła liczbę placówek. Obecnie można je znaleźć od Trójmiasta po Małopolskę. – Stale się rozwijamy, konsekwentnie zwiększając nasze znaczenie na polskim rynku. I zdecydowanie nie zamierzamy poprzestać na czterdziestu lokalizacjach – zapowiada Jerzy Radziwanowski, prezes zarządu grupy. – Przed nami kolejne otwarcia jeszcze w tym roku. Szukamy też nowych, interesujących punktów dla naszej marki – wyjaśnia. Czterdziesta apteka marki Cosmedica liczy ponad 120 mkw powierzchni najmu. Podobną wielkość mają otwarte punkty w galeriach Sandecja w Nowym Sączu i Tarnovia w Tarnowie. Należą więc do mniejszych w formacie Cosmedica. Grupa jest zainteresowana również pozyskaniem zdecydowanie większych lokali. Średnio w każdej z aptek dostępnych jest 6500 produktów.

Fundacja od 18 lat pomaga nieuleczalnie chorym dzieciom i ich rodzinom. Teraz można wesprzeć jej działalność, dokonując codziennych wyborów. Ruszyła właśnie wspólna akcja Fundacji i firmy Delia Cosmetics, która przekaże na konto Gajusza część dochodu ze sprzedaży swojego flagowego produktu – henny żelowej do brwi i rzęs. Na półkach drogerii należy wypatrywać kosmetyków oznaczonych charakterystycznym logo Fundacji i napisem „Kupując ten produkt, wspierasz Fundację Gajusz”. Produkty oznaczone logo Fundacji trafiły w lipcu na drogeryjne półki na terenie całej Polski. Można je znaleźć zarówno w największych sieciach – Rossmann, Drogerie Natura, Hebe, Super-Pharm – jak i mniejszych drogeriach. Osoby, które nie mają dostępu do sklepów stacjonarnych, znajdą produkt w sklepie internetowym Delia Cosmetics. Część dochodu ze sprzedaży każdej sztuki henny trafi na konto Fundacji. Gajusz planuje przeznaczenie ich na codzienne funkcjonowanie hospicjów dla dzieci – m.in. zakup lekarstw, opiekę medyczną i wszystko, to czego potrzeba dzieciom w każdej cennej chwili ich życia. – To dla nas zaszczyt wspierać działalność Gajusza. To fundacja, która mierzy się z najtrudniejszymi problemami, pomagając nieuleczalnie chorym dzieciom, także tym osieroconym – mówi Alina Szmich, współwłaścicielka Delia Cosmetics. Delia Cosmetics to pierwsza w Polsce firma kosmetyczna, która zdecydowała się na wsparcie organizacji charytatywnej poprzez przekazanie części zysku ze sprzedaży swoich produktów. Firma współpracuje z Fundacją Gajusz od kilku lat, oferując wsparcie rzeczowe i finansowe.

7

magazynkosmetyki.pl

Handel nie w związkach

Rusza wspólna akcja Fundacji Gajusz i firmy Delia Cosmetics


Razem możemy więcej – drogerie Blue i Laboo planują wspólne działania

Zarządy Blue Stop Sp. z o.o. oraz Laboo Sp. z o.o. poinformowały o podpisaniu 3 sierpnia 2015 r. porozumienia w formie listu intencyjnego, którego głównym założeniem jest rozpoczęcie wzajemnej, wielostronnej współpracy, która pozwoli wykorzystać i połączyć doświadczenia obu stron w prowadzeniu działalności handlowej w branży kosmetycznej. Długoterminowy rozwój współpracy przewiduje wspólne działania w następujących obszarach aktywności:

8

1. negocjacje handlowe z producentami oraz dostawcami towarów i usług służących rozwojowi biznesu, 2. działania marketingowe i promocyjne szerokiego portfolio obu stron, 3. koordynacja działań medialnych i public relations.

aktualności

Blue Stop Sp. z o.o. oraz Laboo Sp. z o.o. to dynamicznie rozwijające się przedsięwzięcia realizowane przez Delko SA oraz Navo Orbico Sp. z o.o., których działania ukierunkowane sąna wzmocnienie pozycji rynkowej polskiego detalisty.

Aflofarm i Unilever liderami reklamy w branży kosmetycznej

Liderem nakładów na reklamy w tradycyjnych mediach niezmiennie pozostaje Aflofarm Farmacja Polska, który też najmocniej w br. zwiększył swoje inwestycje. Wzrosły też wydatki reklamowe Unilever Polska, natomiast spadki zanotowały Procter & Gamble Polska. Z danych cennikowych Kantar Media wynika, że Aflofarm od stycznia do lipca br. przeznaczył na promocję swoich produktów w mediach pozainternetowych 978,5 mln zł, czyli 34,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Z kolei mniej niż przed rokiem zainwestowały Procter & Gamble, a nieznacznie mniej L’Oréal Polska. P&G wydało 197,6 mln zł (spadek o 31,6 proc.), a L’Oréal – 190,4 mln zł (0,7 proc. mniej).

Nowa Sephora w Toruniu

Z początkiem sierpnia w Toruniu rozkwitło nowe pulsujące pięknem miejsce na mapie miasta. Sephora oficjalnie otworzyła swoją drugą w tym mieście perfumerię. Dla odwiedzających Atrium Copernicus, Sephora przygotowała wraz z partnerami – markami Bumble & Bumble, Clinique, Estée Lauder, Lancôme i Smashbox, wyjątkowe atrakcje oraz niespodzianki. Przez dwa dni torunianki skorzystały z bezpłatnych konsultacji makijażowych i porad pielęgnacyjnych. Na wszystkich odwiedzających nowo otwartą perfumerię czekały atrakcyjne prezenty do zakupów oraz promocja cenowa na cały asortyment Sephory. Nowo otwarta perfumeria Sephora w CH Atrium Copernicus w Toruniu o powierzchni blisko 180 m², mieści się w sercu nowej część centrum. Odwiedzający znajdą ją z łatwością dzięki charakterystycznemu wejściu w czarno-białe, podświetlane pasy. Perfumeria jest otwarta siedem dni w tygodniu: od poniedziałku do soboty, w godz. 9.00-21.00 oraz w niedzielę w godz. 10.00-20.00.

Marka 007 ogłasza wprowadzenie SEVEN

Nowy zapach dla mężczyzn dostępny jest od września 2015. zapach Seven - to kolejny z zapachów inspirowanych światem Jamesa Bonda. Przy tworzeniu zapachu źródłem natchnienia były charakterystyczne elementy należące do świata 007, które nieustannie zachwycają fanów Bonda. Seven to dodatkowy produkt, który wzbogaci gamę zapachów 007. Jego kompozycja zawiera pieczołowicie dobrane składniki, a jego flakon zaskakuje śmiałym, eleganckim designem. Wprowadzenie zapachu zbiegnie się z lansowaniem dodatkowego zapachu Seven Intense – wody perfumowanej, która oferuje tę samą kompozycję zapachową, lecz o głębszym i intensywniejszym uroku. Zapach Seven Intense ma trwały charakter i długo pozostaje obecny. Nuty głowy mają oszałamiająco cytrusowy charakter. Ton nadaje tu słodka tangerynka, po której wyłania się cierpka bergamotka i rześkie jabłko. Serce zapachu rozwija się nagle, ukazując rozpalające zmysły przyprawy korzenne: cynamon, szafran i biały pieprz. W nucie głębi aksamitna woń bursztynu (akord ambrowy), wanilii i piżma łączy się z karmelem. Składniki te wzbogacone zostały o skórę, ciemny mahoń, drewno cedrowe i sandałowe.



Komisja Etyki Reklamy przeciwko internetowej kampanii Coty Polska

10

aktualności

Garnier – Olia na mocnym plusie, nowe wdrożenia Fructis

27 sierpnia marka Garnier zorganizowała spotkanie prasowe poświęcone kategorii kosmetyków do włosów. Marka wspólnie z domem badawczym IQS przeprowadziła badanie dotyczące potrzeb Polek w zakresie koloryzacji i pielęgnacji włosów i przekazała najistotniejsze dane dziennikarzom. Pokazane zostały nowe rozwiązania, które mają przełamać bariery związane z farbowaniem włosów w domu i odpowiedzieć na problemy zgłaszane w badaniach oraz ułatwić wybór produktu. Poprzez zaangażowanie trzech różnych Polek do kampanii farb Olia Garnier przekonuje, jakie korzyści daje koloryzacja bez amoniaku wzbogacona olejkami i jak odpowiada na dylematy, którymi dzieliły się Polki podczas rozmów (nieprzyjemny zapach, trudna aplikacja czy zniszczenie włosów). Coraz więcej osób w Polsce wskazuje na problem wypadania włosów. Dla nich przeznaczona będzie nowa gama Fructis Grow Strong – dostępna już w październiku.

Kosmetyki marki Janda

Pamiętacie kampanie reklamowe Sorai z udziałem Krystyny Jandy? Aktorka widocznie rozsmakowała się w kosmetycznym biznesie, bo poszła za ciosem. Z ambasadorki cudzej marki przeobraża się w ambasadorkę marki własnej. Już niebawem na rynku pojawi się pierwsza seria kosmetyków nowej marki Janda – kosmetyki dostępne będą w ponad tysiącu sklepów sieci drogeryjnej Rossmann. Wyroby marki Janda przeznaczone są przede wszystkim dla dojrzałych kobiet. Kosmetyki Janda to wspólne dzieło aktorki i byłego dyrektora generalnego Cederroth Jarosława Cybulskiego. W rozmowie z „Rzeczpospolitą” przyznał, że dokładnie przeanalizował przypadki polskich marek sygnowanych przez gwiazdy i celebrytów – w tym porażkę finansową, jaką poniosła znana aktorka Grażyna Szapołowska z marką Sza. – Wówczas było na nią za wcześnie. Trwała jeszcze fascynacja Zachodem. Teraz jednak widać powrót do polswkich marek – ocenia Cybulski. Potwierdzają to tegoroczne badania firmy ARC Rynek i Opinia, w którym 54 proc. Polek uznało za atut polskie pochodzenie kosmetyku. Ta otwartość na rodzime marki może zachęcić więcej polskich gwiazd do pójścia w ślady koleżanek z Zachodu, gdzie spora część sław

show-biznesu i sportu sygnuje swoim nazwiskiem kolekcje mody i kosmetyki, zwłaszcza te zapachowe. Swoje otoczenie konkurencyjne marka widzi w kręgu takich brandów jak Dr Irena Eris, Yonelle, AA Prestige, Dermika, ale ma być od nich tańsza. Linię tworzą kremy na dzień, na noc i pod oczy dla kobiet po 50., 60. i 70. roku życia, a uzupełniają maseczki: odnawiająca, regenerująca i liftingująca. Ceny produktów są przystępne: za kremy zapłacimy od 30 do 53 zł, a za maseczki 5 zł. – Nie chciałam, żeby kosmetyki, na których pojawi się moje nazwisko, były drogie. (…) wiem, co znaczy ekskluzywny, ale przystępny. Mogę podpisać się pod tym, co firmuję. Kremy są „moje”, takie, jak lubię – powiedziała pierwsza dama polskiego teatru. Czy koncept się powiedzie? Czas pokaże…

Komisja Etyki Reklamy uznała, że internetowa kampania kosmetyków Playboy (Coty Polska) zachęca dzieci i młodzież do niewłaściwych zachowań, takich jak sexting – orzekła Komisja Etyki Reklamy. Komisja zajmowała się skargami na internetową reklamę kosmetyków Playboy, emitowaną wiosną br. m.in. na YouTube. W reklamie występował młody człowiek, który otrzymuje MMS-y, a następnie odwiedza go roznegliżowana kobieta. W jednej ze skarg napisano, że reklama zachęca do wysyłania tzw. seksownych selfie, przez co promuje sexting. Zwrócono uwagę, że sexting jest jednym z najbardziej ryzykownych zachowań dzieci w internecie, przed którym przestrzegają wszystkie poważne programy edukacyjne. – „Ponadto, swoistą nagrodą jaką ma dostać bohater jest rozebrana kobieta (koleżanka). Reklama jest kierowana również do dzieci, gdyż w loterii mogą brać udział już osoby w wieku 13 lat. Stowarzyszenie Twoja Sprawa poinformowało też, że ulotki z adresem strony internetowej były rozdawane również przed jednym z gimnazjów, co dodatkowo potwierdza kierowanie przekazu reklamowego do dzieci – wyliczono w skardze. W odpowiedzi na złożone skargi Coty Polska podkreśliło przede wszystkim, że marka zapachowa Playboy, oprócz zbieżności nazwy i wyglądu logo, nie ma nic wspólnego z magazynem „Playboy”, a kwestionowany spot wspierał promocję kosmetyków Playboy. Ponadto w telewizji był pokazywany już we wrześniu ub.r. – „Nie wzbudził wówczas żadnych kontrowersji i nie dopatrzono się w nim promowania jakichkolwiek nieodpowiedzialnych i niebezpiecznych zachowań” – zaznaczyła firma. Przedstawiciele producenta podkreślili, że w promocji reklamowanej spotem osoby niepełnoletnie mogły wziąć udział w zabawie jedynie za zgodą opiekunów prawnych. Nie zgodzili się z zarzutem, że reklama promowała tzw. sexting, tłumacząc, że wykorzystywała jedynie popularny motyw przesyłania selfie, co samo w sobie nie może być uznane za promocję sextingu, niezależnie od okoliczności. Komisja Etyki Reklamy nie podzieliła jednak argumentacji marketera. Uznała, że spot pokazuje młodych ludzi przesyłających sobie roznegliżowane zdjęcia, przez co zachęca do ryzykownych zachowań i jest niebezpieczny dla dzieci. Klip został usunięty z youtube’owego kanału kosmetyków Playboy już wcześniej, po akcji sprzeciwu zorganizowanej wiosną br. przez Stowarzyszenie Twoja Sprawa. Nie ma go też na stronie internetowej marki ani w telewizjach, dodatkowo Coty Polska zaprzestało również promocji przed szkołami. (źródło: www.wirtualnemedia.pl).


Większe wydatki na eko kosmetyki

Konsumenci coraz większą wagę przykładają do jakości kosmetyków, poszukując w nich składników naturalnych, dobrej jakości. Taką tendencję obserwuje się już od początku 2014 r. i jak wynika z raportu Research and Markets, badania rynku kosmetyków przeprowadzonego pod nazwą „Natural and Organic Personal

Care Market in Europe", sprzedaż kosmetyków naturalnych wg CAGR (z ang. Compound Annual Growth Rate – Składowa Roczna Stopa Wzrostu) wzrośnie o 9,58 proc. w latach 20142019. Badania przeprowadzono w Europie dla dużych firm takich jak: L’Occitane, L’Oréal, Oriflame, Yves Rocher, Weleda.

Polacy kupują sporo suplementów i dermokosmetyków

Rosną wydatki Polaków na produkty sprzedawane w aptekach bez recepty. Sprzedaż tych produktów ilościowo nie zwiększa się znacząco, ale za to coraz wyższa jest ich średnia cena. Na rynek wchodzi też wiele nowych produktów, czemu towarzyszą intensywne akcje promujące, więc klienci są skłonni wydać więcej. Widać to szczególnie w segmencie suplementów diety. – Polacy spożywają bardzo dużo produktów bez recepty. Jesteśmy jednym z liderów pod tym względem. To nie oznacza jednak, że dużo więcej kupujemy, raczej dużo więcej wydajemy i wybieramy inne produkty – mówi agencji informacyjnej Newseria Jarosław Frąckowiak, prezes PharmaExpert. W ubiegłym roku na produkty bez recepty przeznaczyli ponad 11,5 mld zł. W ciągu pięciu miesięcy tego roku wartość sprzedaży przekroczyła 5 mld zł (wzrost o blisko 4,5 proc.). W ramach produktów sprzedawanych bez recepty największą popularnością cieszą się leki na przeziębienie, dermokosmetyki, leki trawienne i przeciwbólowe. Z kolei mniejszą dynamikę wzrostu odnotowała sprzedaż suplementów diety. Jednak eksperci PMR szacują, że rynek

ten w latach 2017-2020 będzie rozwijać się w tempie ok. 8 proc. rocznie (sprzedaż apteczna i pozaapteczna). Ostatnie dane PharmaExpert za pierwszych 12 dni lipca pokazują, że rynek leków OTC spadł o 0,3 proc., a rynek suplementów o 4 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Segmentem rynku aptecznego, który odnotował wyraźny wzrost, były kosmetyki – o 2,2 proc. – Jest to rynek bardzo intratny – są na nim duże marże, a potrzeby klientów zostały umiejętnie rozbudzone, więc rzeczywiście tych produktów sprzedaje się coraz więcej – tłumaczy Jarosław Frąckowiak. – Rynek dermokosmetyków trochę się ekonomizuje. Ilościowo rośnie, ale wartościowo już nie aż tak mocno, dlatego że pojawia się coraz więcej marek w bardziej przystępnych cenach. Wciąż jednak segment premium dobrze się rozwija. Na dermokosmetyki rocznie Polacy wydają około 1,4 mld zł. Z roku na rok sprzedaż rośnie o kilka procent. Statystyki za pierwsze miesiące pozwalają prognozować ponad 5-proc. wzrost całego rynku farmaceutycznego. W 2015 r. – według ostatnich szacunków PharmaExpert – Polacy kupią w aptekach leki o wartości 30 mld zł.


Obsługa klienta w sklepie

– jak być proaktywnym w kontakcie z klientem 12

handel • techniki sprzedaży

Świetny sprzedawca aktywnie uczestniczy w procesie obsługi klienta w sklepie, a od jego zaangażowania zależy, ile osób spośród odwiedzających dokona zakupu, będzie zadowolonych i skorzysta z jego usług ponownie. Jak więc być proaktywnym w kontakcie z klientem? tekst: Sebastian Szymański

Z

aangażowany sprzedawca rozpoczyna kontakt z klientem w momencie, gdy ten wchodzi do sklepu. Nawiązuje kontakt wzrokowy, wita go życzliwym uśmiechem i dobrym słowem, a wszystko po to, aby wywrzeć dobre wrażenie, zbudować dobre relacje i ułatwić sobie kontakt z klientem. Niezaangażowany sprzedawca, kiedy widzi, że klient się zbliża, spuszcza głowę, odwraca od niego wzrok i albo przenosi się na zaplecze, albo chowa między regały, by uniknąć kontaktu. Taka sytuacja powoduje, że klient może się odwrócić, wyjść ze sklepu i już nigdy nie wrócić. Wierzę, że robisz wszystko, jak należy – dobrze służysz klientom i świadczysz proaktywną obsługę, jednak na wszelki wypadek opiszę kilka pomysłów, które można stosować w praktyce. Przejrzyj je, wypracuj u siebie dobre nawyki i stosuj je regularnie. • Przywitaj klienta życzliwym uśmiechem, mówiąc „Dzień dobry”.

• Bądź widoczny i dostępny, w każdej chwili gotowy służyć

dobrą radą i pomocą. • Zawsze bądź miły i uprzejmy, nawet w obliczu długiego i być może chaotycznego dnia. • Traktuj klientów z szacunkiem, nawet w najbardziej wymagających sytuacjach. • Nigdy nie oceniaj ludzi po wyglądzie, na uwagę zasługują wszyscy niezależnie od wieku czy ubioru. • Zadbaj o klientów niepełnosprawnych, zapewniając odpowiednią pomoc. • Daj klientom to, czego chcą, ale najpierw dowiedz się, co to jest. A nie ma lepszego sposobu, niż zapytać ich o to. • Naucz się odczytywać język ciała, gesty i typy klientów, aby przełamać bariery komunikacyjne. • Więcej słuchaj, mniej mów. • Jeśli czegoś nie wiesz – pytaj.


• Nigdy nie mów „Nie wiem”, chyba że dodasz do tego szybko

„…ale znajdę to dla pana/pani”. • Jeśli klient pyta o coś, co jest na wystawie, a nie ma tego w sklepie, poproś o chwilę cierpliwości i postaraj się to znaleźć. • Jeśli jakiegoś towaru nie ma w sklepie, zaoferuj klientowi, że zadzwonisz do innego sklepu, aby sprawdzić, czy tam jest, i go zamówić. • Zawsze sprawdź towar przed zapakowaniem, aby upewnić się, że nie jest uszkodzony lub omyłkowo inny. • Upewnij się, że klienci otrzymali wszystko, za co już zapłacili, przed opuszczeniem sklepu. • Bądź dyskretny. Jeśli karta kredytowa klienta zostanie odrzucona, zapytaj, czy może ma inną możliwość płatności, z której chce skorzystać. • Nie daj się zaskoczyć, reaguj na problemy w miarę ich powstawania. • Jeżeli podjęte działania nie rozwiązują problemu klienta, nie spełniają jego potrzeb, zapewnij zwrot pieniędzy. • Pytaj klientów o ich zadowolenie, zadając im kilka prostych pytań, np.: Czy jest pan/pani zadowolony/-a z naszej obsługi/ usług/produktów? Czy jest coś, z czego nie jest pan/pani zadowolony/-a? Co pana/pani zdaniem moglibyśmy zrobić lepiej? • Pamiętaj: gdy rozmawiasz na żywo z klientem i masz go przed sobą, taki kontakt ma pierwszeństwo przed kimś, kto cię wzywa lub kto dzwoni. • Nie odwracaj się, nie odchodź od klienta i nie szukaj możliwości, aby wykonać telefon lub rozpakować towar. • Nie pozwól, żeby „gawędziarscy” klienci zmonopolizowali twój czas, jeśli inni czekają w kolejce. • Dbaj o wysoki poziom zadowolenia i standardy obsługi klienta, identyfikuj najczęściej pojawiające się obiekcje i pytania klientów, przygotuj sobie wcześniej na nie odpowiedzi i podziel się nimi z pozostałymi sprzedawcami. • Podziękuj klientowi za jego wizytę w sklepie, uśmiechnij się na pożegnanie i zachęć do ponownych zakupów. Dobre praktyki z obsługi klienta w sklepie: • Klienci nie chcą słyszeć, że za chwilę zbliża się twoja przerwa. • Prywatne połączenia telefoniczne, sprawdzanie poczty w telefonie zostaw na przerwę, gdy jesteś poza zasięgiem słuchu i wzroku klienta. • Nigdy nie rozmawiaj o klientach w obecności innych klientów (będą się zastanawiać, co mówisz o nich, kiedy opuszczą sklep). • Zostaw żywność i napoje w pokoju, na przerwę. I na koniec moja ostatnia rada: Jeśli możesz, daj klientom więcej niż to, czego oczekują. ■

Sebastian Szymański sales expert w Sebby Sales Consulting Szkolenia sprzedażowe | Coaching | Doradztwo www.sebby.pl MASZ PROBLEM Z KLIENTEM? ZADZWOŃ DO REDAKCJI! 22 539 59 48


Nastolatki kupują 14

h a n d e l • M Ł O DZIEŻ I K O S M ETYKI

Jak rozmawiać (handlowo oczywiście) z młodym konsumentem? Co polecać? tekst: Lidia Lewandowska

Jak fachowo doradzać? Co piąte dziecko dostaje regularne kieszonkowe

Na tle innych krajów Polska wypada pod tym względem jeszcze dość blado. Jedynie 23 proc. rodziców z Polski daje swoim dzieciom regularne kieszonkowe – wynika z badania „Finansowy barometr ING”. A dla porównania takie „świadczenie” otrzymuje 54 proc. młodych Niemców i Turków czy 44 proc. Austriaków. Jednak nie tylko kieszonkowe od rodziców jest jedynym źródłem dochodu nastolatków. Dochodzą przecież jeszcze pieniądze pozyskane od rodziny (niezawodni dziadkowie) oraz zarobki – jeśli nastolatek podejmuje dorywczą lub sezonową pracę. Według badania UOKiK nastoletnich klientów mamy

w naszym kraju 5 mln, a polska młodzież wydaje łącznie na zakupy około 200 mln zł miesięcznie. Aż 35 proc. kieszonkowego nastolatki przeznaczają na kosmetyki (na dalszych pozycjach mamy wydatki na telefon, wyjścia do kina, słodycze).

Presja dobrego wyglądu

Nastolatek to świetny klient z perspektywy sklepów kosmetycznych i odzieżowych, bo jest mocno nastawiony na atrakcyjny wygląd. Chęć podobania się (sobie – choć tu młodzi ludzie są bardzo krytyczni, i innym – zwłaszcza kolegom) w tej grupie wiekowej jest naprawdę olbrzymia. Mówi się o nich nawet jako pokoleniu „selfies” od tendencji do publikowania niezliczonej

ilości własnych zdjęć „z ręki”. Nastolatki inwestują w urodę. Kupują chętnie nie tylko kosmetyki pielęgnacyjne (powszechna jest w tym wieku walka z trądzikiem), ale też inne produkty kosmetyczne: szampony, odżywki, żele pod prysznic, dezodoranty, wody toaletowe. Młode dziewczyny coraz wcześniej sięgają po kosmetyki makijażowe. Z badania przeprowadzonego przez IIBR (Grupa IQS) wynika, że 17 proc. nastolatek swój pierwszy makijaż wykonało przed ukończeniem 13. roku życia, a największą grupę – 39 proc. – stanowią dziewczyny, które zaczęły się malować między 14. a 17. urodzinami. Aż 54 proc. konsumentek maluje się, by ukryć niedoskonałości, a 56 proc. – by czuć się pewniej.


Pozornie niezależni, ale…

Potrafią odmawiać

Nie jest to łatwy klient dla niewprawnego sprzedawcy, bo nastolatkowie potrafią odmawiać. O wiele częściej kupi po namowie (lub nawet z powodu nieumiejętności odmawiania w wyniku aktywnej sprzedaży) osoba starsza niż młodsza. To pokolenie wychowało się już na zakupach samoobsługowych. Część młodych klientów wchodzenie w interakcję traktuje jak zwykłe przeszkadzanie w zakupach. Należy zatem robić to bardzo delikatnie, bez silnych nacisków. Lepiej sprawdzi się tu informowanie o ciekawych promocjach cenowych

Cena, cena…

To pokolenie smart shopperów – umie porównywać ceny, wybierać tańsze okazje. Nie ma w tym nic dziwnego, zważywszy również na ograniczone możliwości budżetowe. Chce mieć wobec tego możliwie więcej za mniej. O tym powinien pamiętać nie tylko personel sklepów, ale też właściciele tychże placówek. Warto, by sklepy miały swoje profile w mediach społecznościowych i tam komunikowały najciekawsze promocje. Nastolatki chętnie biorą udział w konkursach, ponieważ szansa na wygranie darmowego kosmetyku jest ich zdaniem warta pewnej aktywności (zwłaszcza jeśli zasady uczestnictwa nie są przesadnie skomplikowane). To skomunikowane pokolenie chętnie dzieli się też informacjami o dobrych zakupowo okazjach. W badaniu „Pokolenie Y na zakupach” 65 proc. nastolatków powiadamia swoich znajomych o wyprzedażach czy promocjach w określonych sklepach.

Celebryci i blogerzy

Niby nieufni, niby podejrzliwi, ale jednak wchodzą na popularne blogi i wlogi, chętnie czytają o tym, co ich ulubiona piosenkarka czy piłkarz mają w kosmetyczce,

Anna Pilip, kierownik ds. PR Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris

Młodzi ludzie to cenna grupa dla firm kosmetycznych Po pierwsze, mimo negatywnych trendów demograficznych (starzejące się społeczeństwo) nieustannie poszerza się, gdyż po preparaty pielęgnacyjne sięgają coraz młodsze osoby. Po drugie, grupa ta, mieszkając z rodzicami, nie ponosi codziennych wydatków, a więc dysponuje środkami z przeznaczeniem na zakupy na własne potrzeby. Wybierając produkty kosmetyczne, młodzi konsumenci sięgają po takie, które są łatwe w stosowaniu i pozwalają zaoszczędzić czas. Od kosmetyków wymagają więc szybkiego efektu i zaspokojenia kilku potrzeb jednocześnie, dlatego niezmiernie popularne wśród nich są produkty multifunkcyjne. Pamiętając, że grupa ta bardzo świadomie podejmuje decyzje o zakupie, warto również mieć na uwadze, że dotarcie do niej z przekazem reklamowym nie jest łatwe. Kluczem do sukcesu jest zrozumienie młodych konsumentów. Wychowani w gospodarce wolnorynkowej, są wyczuleni na zbyt natarczywe przekazy reklamowe i triki sprzedażowe. Lubią humor, zaskoczenie, spontaniczność, szczerość, umiejętność dopasowania się do ich świata. Informacja, marka czy produkt, które spełnią powyższe kryteria, mają szansę stać się „wirusowymi”, czyli mogą zarazić serca i umysły szerokiej grupy konsumentów.

komentują słuszność lub niesłuszność wyboru takich czy innych ambasadorów marek. Siła rekomendacji osoby szeroko znanej potrafi podziałać zachęcająco na wybór określonych produktów (ale też są osoby, które postrzegane są jako obciachowe i potencjalna reklama może szybko stać się antyreklamą). Nie wolno również zapominać o wpływie reklamy szeptanej, czyli poleceniom z ust kolegów i koleżanek. W tym wieku grupa rówieśnicza ma niebagatelne znaczenie. Młody człowiek równa do tych, których podziwia, których lubi. Jeśli zatem koleżanka będzie zadowolona z określonego toniku i poleci go,

15

magazynkosmetyki.pl

Nastoletni konsumenci deklarują wysoką świadomość konsumencką: mówią, że nie zwiedzie ich reklama, że porównują oferty, że lubią najpierw produkty potestować, nim zdecydują się na zakup… Niemniej jednak młode pokolenie lubi produkty markowe. Dla młodzieży marka wyznacza pewien status. Co innego mieć converse’y, a co innego zwykłe trampki. W przypadku kosmetyków również wolą sięgać po produkty markowe niż marki własne. Ich odporność na reklamy wydaje się dość pozorna, bo jednak patrząc na słupki sprzedaży, lepiej sprzedają się produkty szeroko promowane. Jednak aby przekaz reklamowy trafił do ich serc, powinien wyraźnie odróżniać się od schematów tradycyjnej reklamy. Najlepiej, kiedy zawiera pewne elementy ironiczne lub wręcz autoironiczne, jasno odwołuje się do ich potrzeb, definiuje młodego człowieka jako mądrego, a nie naiwnego konsumenta. Oprócz rosnącej siły reklamy internetowej warto postawić także na niestandardowe formy reklamy zewnętrznej. – Mamy do czynienia z zupełnie nowym sposobem „konsumowania” mediów – uważa Anna Pilip z Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris. – Powiedzieć dziś, że młodzi ludzie siedzą w internecie, to zdecydowanie za mało. Młodzież korzysta bowiem z wielu ekranów jednocześnie, a zjawisko to nazwane zostało multiscreaningiem. Nastolatkowie naraz siedzą przed komputerem, oglądają telewizję, komentują na Facebooku, wysyłają wiadomości na smartfonie czy tablecie. Ilość komunikatów, która zasypuje młodych ludzi ze wszystkich stron, sprawia, że selektywnie podchodzą do napotykanych treści i stają się coraz mniej wrażliwi na tradycyjną reklamę. Dlatego tak ważne jest angażowanie młodych ludzi w komunikację z marką – podsumowuje.

czy interesujących nowościach w ofercie niż standardowe pytanie „W czym mogę pomóc?”... Taką rozmowę sprzedażową można zainicjować przy półce, np. „Widzę, że przeglądasz żele do mycia twarzy. Jeśli potrzebujesz jakiejkolwiek pomocy, daj tylko znać. Chciałam ci tylko powiedzieć, że w tym tygodniu marka X jest w ofercie -20 proc.”. I tu już pałeczka jest po stronie klienta: albo wejdzie w rozmowę, albo podziękuje i wróci do samodzielnych poszukiwań. Daj mu czas. Młodzi ludzie nie znoszą ponaglania ani zbyt uważnego ich śledzenia (zresztą czy ktokolwiek lubi się czuć jak potencjalny złodziej?). Jednak młody klient wyczulony jest również na lekceważenie. Jeśli zapyta o coś ekspedientkę, a ta odpowie „chwileczkę” lub udzieli informacji niezbyt miło lub zdawkowo, raczej takiego konsumenta stracimy. Młody człowiek zraża się szybko, a do miejsc, których nie polubi na dzień dobry, nigdy nie wraca. Silny indywidualizm młodych ludzi skłania ich również do częstszych zakupów online niż w starszych kategoriach wiekowych. Z danych InPostu wynika, że nastolatki w sieci kupują najczęściej właśnie kosmetyki i ubrania. Na kosmetyki wydają około 40-50 zł, a zakupów dokonują średnio dwa razy w miesiącu.


szanse, że to właśnie ten kosmetyk trafi do koszyka podczas zakupów, są bardzo duże.

Kosmetyk skuteczny i w ładnym opakowaniu

16

h a n d e l • M Ł O DZIEŻ I K O S M ETYKI

Nastoletni konsument ceni prawdę. Oczekuje, że deklaracja złożona przez producenta na opakowaniu nie jest gołosłowna. Rozczarowany tylko jednym produktem błyskawicznie nabiera niechęci do całej marki, i to naprawdę na długo. Jednocześnie to esteta. Nie chce produktów wyglądających „tanio” – z brzydką grafiką, w najtańszym plastiku. Opakowanie musi czymś przyciągać – efektowną grafiką, kolorystyką, lekkim stylem czcionki, nośnym hasłem, ciekawą nazwą linii. To musi być bliskie ich językowi i ich wartościom.

Ich własna ekspozycja

Kosmetyki dla nastolatków powinny być osobną kategorią. Nie ma sensu kremów na trądzik czy dla młodej cery ustawiać na półce z kremami przeciwzmarszczkowymi. Lepiej zdecydować się na poświęconą młodzieży półkę, na której znajdą się całe serie: produkty do oczyszczania, pielęgnacji, antybakteryjne fluidy, maski. W wydzielonej na produkty dla młodzieży przestrzeni handlowej można również postawić pewne produkty do pielęgnacji

i higieny ciała, aczkolwiek nie jest to już absolutnie niezbędne. Na pewno jednak widać, że w wielu kategoriach pojawiają się serie do nastolatków skierowane bezpośrednio, np. żele do higieny intymnej czy wybrane balsamy do ciała. Zapachy i makijaż odnajdą w strefach do tego przeznaczonych, wybierając z oferty te marki, które przystają do ich preferencji i możliwości nabywczych.

Co oni kupują?

Oczywiście najważniejszą kategorią kosmetyczną dla młodych klientów są produkty do pielęgnacji i oczyszczania twarzy. Nie mniej ważne są kosmetyki kolorowe, dezodoranty, żele pod prysznic i do higieny intymnej, a także zapachy. Muszą być to produkty relatywnie tanie, w swojej komunikacji marketingowej jasno dostrojone do tej grupy nabywców. Młodzi ludzie preferują kosmetyki o świeżych, cytrusowych nutach. Otwarci są na nowości, chętnie eksperymentują z markami, dlatego ich lojalność zakupowa wobec jednego tylko brandu jest mocno (jeszcze) ograniczona.

Wychowaj (sklepowi) klienta

Nastolatek bywa osobą przewrażliwioną na własnym punkcie, dlatego wymaga naprawdę ciepłej i przyjaznej obsługi. Nie mów więc nigdy, że na pryszcze

polecasz mu taki czy inny sztyft. Lepiej w jego uszach zabrzmi „Do twojej cery polecam…”. Młode dziewczyny lubią się malować, a dermatolodzy grzmią, że to niebezpieczna zabawa. Poza tym w tym wieku naturalne piękno broni się samo – choć nastolatki jakoś o tym słyszeć nie chcą… Można jednak spróbować pożenić ogień z wodą. Polecać kosmetyki do skóry tłustej czy trądzikowej (a takich podkładów nie brak). Powiedzieć dziewczynie, że ma tak piękne usta, iż wystarczy naprawdę odrobina balsamu do ust czy superlekkiego błyszczyka. Okazuj delikatność wobec możliwości nabywczych nastolatka. Kiedy interesuje go zakup wody toaletowej, nie pytaj obcesowo, ile może na buteleczkę wydać, ale raczej zainteresuj się, jakie aromaty lubi. Zaproponuj produkty z kilku przedziałów cenowych – po pierwsze, nigdy nie wiesz, ile tak naprawdę młody klient ma w kieszeni, po drugie, droższy zapach może mu tak przypaść do gustu, że namówi na taki zakup rodziców, np. przy okazji swoich urodzin. Bądź miła – zyskasz tym zaufanie konsumentów. Nie tylko będą teraz chętniej do Twojego sklepu wpadać, ale jeszcze będą mieć do niego pozytywny stosunek także wtedy, kiedy ich pierwsze pensje wpłyną na konto i będą mogli sobie pozwolić na coś więcej niż tonik za 11 zł czy cień za 8 zł. ■

Młodzi ludzie kosmetyki kupują chętnie, jednak szukają niemal zawsze dobrych okazji cenowych



18

akademia kosmetyków • pielęgnacja włosów po lecie

Jak zadbać o włosy po lecie? Słońce, morska woda, wiatr – uwielbiamy letnie klimaty, ale niestety nie ma przyjemności bez konsekwencji tekst: Lidia Lewandowska


W

1. Codzienna porcja nawilżenia

Włosy po lecie są często suche, matowe, trudniejsze w układaniu. Na pewno przyda się im u progu jesieni kuracja nawilżająca. Po każdym więc myciu kosmetykiem niezbędnym jest odżywka. Warto przekazać klientkom kilka pożytecznych porad, dzięki którym działanie produktu będzie efektywniejsze. Przede wszystkim nie nakładamy jej na włosy totalnie mokre. Najlepiej je lekko odcisnąć, wytrzeć delikatnie ręcznikiem lub bawełnianym podkoszulkiem. Odżywkę wcieramy od połowy długości włosów. Po jej nałożeniu bardzo ostrożnie rozczesujemy włosy, spłukujemy kosmetyk letnią wodą i ponownie rozczesujemy. Raz w tygodniu warto zastosować maskę, która jeszcze mocniej je zregeneruje i zabezpieczy

przed uszkodzeniami. Przypominaj konsumentkom, że regularne nawilżanie i odżywianie włosów to same korzyści. Przede wszystkim lepiej nawilżony włos jest bardziej podatny na przyjmowanie składników odżywczych zawartych w produktach pielęgnacyjnych. Nawilżone włosy mniej się elektryzują (a więc ułożyć je znacznie łatwiej) i są bardziej błyszczące (zadowalający klientki efekt wizualny). Odpowiednie nawilżenie jest także bardzo ważne w procesie koloryzacji. Nawilżony włos lepiej wchłania farbę, a więc kolor będzie bardziej głęboki i nie będzie zbyt szybko spłukiwał się z włosów.

cję mającą dostarczyć więcej składników odżywczych niż codzienna pielęgnacja – przekonuje dr Monika Pasikowska, ekspertka marki Pharmaceris. Warto zatem stosować maskę przynajmniej raz w tygodniu, a jeśli włosy są naprawdę w kiepskiej kondycji, można używać jej odpowiednio częściej. Jak stosujemy maskę? Po lecie warto zaproponować klientkom wersję kompresową. Na dokładnie umyte włosy nakładamy maskę, następnie zakładamy foliowy czepek, a całość „dogrzewamy” owiniętym ręcznikiem. Dwadzieścia minut relaksu i w efekcie włosy są przyjemnie wygładzone, miękkie i zregenerowane.

2. Maska – dobry produkt po lecie

3. Dwa szampony?

Tak jak maseczki do twarzy zawierają więcej dobroczynnych składników niż krem, tak też jest w przypadku maski w porównaniu jej z odżywką. – Odżywki mają lżejszą konsystencję niż maski. Jest to produkt o charakterze pielęgnacyjnym i należy dobierać go do odpowiedniego typu włosów. Ma je regenerować i chronić przed uszkodzeniami. Najczęściej pozostaje na włosach przez 3-5 min, po czym się ją spłukuje. Są też dostępne odżywki bez spłukiwania. Maski natomiast mają za zadanie wniknąć w głąb włosa. Mają one cięższą, odżywczą konsysten-

Paweł Hetnał, Junior Product Manager Garnier Hair Care

Po lecie oprócz codziennych rytuałów należy się włosom szczególna pielęgnacja Raz w tygodniu powinniśmy zafundować im odżywczą maskę, a serum nosić w torebce i używać na rozdwojone końcówki według potrzeb. Serum do włosów Fructis Goodbye Demage to „koń trojański” w pielęgnacji włosów zniszczonych. Jest to produkt o najlżejszej konsystencji, ale o jednym z najmocniejszych działaniu, który dopełnia całą gamę produktów pielęgnacyjnych do włosów. Serum zapobiega rozdwajaniu się końcówek i scala te już rozdwojone, działając na nie jak bandaż. Dodatkowo nawilża i odżywia włosy suche i zniszczone, zabezpieczając przed urazami. Serum stosujemy po umyciu włosów szamponem i zastosowaniu odżywki lub maski, po odciśnięciu ich w ręczniku. Można je stosować również między poszczególnymi myciami na włosy suche, chroniąc je w ten sposób przed wykruszaniem. Polecam także jako świetny produkt pielęgnacyjny maskę do włosów Fructis Oil Repair 3, która jest najbardziej intensywną formą pielęgnacji przeznaczoną do włosów zniszczonych, suchych i łamliwych. Jest gęsta jak balsam do ciała i bogata w składniki odżywcze (ilość drogocennych olejków jest w niej największa). Powinno używać się jej regularnie, ale niezbyt często, by nie obciążać włosów (błędem jest całkowite zastąpienie zwykłej odżywki maską).

Czasem po lecie klientki skarżą się na to, że przy samej skórze włosy są tłuste, ale już od połowy długości wyraźnie suche i zniszczone. Wówczas nie ma lepszego rozwiązania niż używanie dwóch produktów do mycia. Najpierw skórę głowy i włosy tuż przy niej myjemy produktem do włosów przetłuszczających i spłukujemy. A kolejna porcja produktu do mycia o działaniu odżywczym lub regenerującym nakładana jest na resztę włosów i również dokładnie spłukiwana. Są na rynku także odżywki do skóry głowy, najczęściej przeciw łojotokowi, które pozwalają lepiej wyregulować me-

19

magazynkosmetyki.pl

łosy też odczuwają negatywne skutki oddziaływania tychże czynników. Dawniej panie regenerowały włosy rozmaitymi maseczkami domowej roboty: z oliwy, jajek i innych dostępnych wiktuałów. Czasochłonne to, angażujące, niezbyt proste w aplikacji. Z gotowymi kosmetykami jest po prostu łatwiej, wygodniej, a skład jest w dobrych produktach optymalnie dopracowany, by działać skutecznie.

Renata CiszewskaKłosińska, dyrektor marketingu Delia Cosmetics

Wzmocnić przed koloryzacją Latem włosy zmagały się z dużą dawką słońca, wody morskiej lub klimatyzacji itp. W efekcie są przesuszone, matowe, mniej sprężyste i oczywiście pozbawione koloru. Aby powrócić do poprzedniego koloru lub wybrać całkiem nowy, należy zadbać o włosy kompleksowo. Najważniejsze przed farbowaniem jest odpowiednie przygotowanie. Tutaj zastosowanie mają wszelkiego rodzaju intensywne kuracje w postaci masek (np. Cameleo BB maska do włosów cienkich i osłabionych). Jeżeli zadbamy już o prawidłową kondycję włosów, możemy zastosować koloryzację. Na powakacyjne farbowanie polecamy produkty znacznie delikatniejsze w działaniu. Idealnie sprawdzą się: Cameleo Henna Ziołowa oparta na naturalnej chnie, farba Cameleo Pro Green bez amoniaku, PPD, rezorcyny i parabenów czy jeszcze delikatniejsze w działaniu szampony koloryzujące. Produkty te gwarantują piękny kolor, a jednocześnie nie są tak radykalne w działaniu jak klasyczne farby z amoniakiem.


20

chanizm wydzielania łoju. Warto informować klientki, by myjąc włosy, poświęciły tej czynności nieco czasu. Zwykle myjemy głowę na łapu-capu, raz-dwa. Lepiej jednak robić to nieco wolniej. Po pierwsze, cząsteczki wyłapujące zanieczyszczenia mają szansę wówczas lepiej oczyścić skórę i włosy. Po drugie, szampon nie ma zbyt wielu składników pielęgnujących, ale jednak coś dobrego

4. Włosy muszą nieco odpocząć

O tej porze roku, by włosy wróciły do formy, warto dać im od pewnych zabiegów odpocząć. Lepiej unikać suszenia gorącym strumieniem powietrza z suszarki, nie używać lokówki czy prostownicy (a jeśli to naprawdę niezbędne, koniecznie trzeba zabezpieczyć je produktami termoochronnymi). Włosów, zwłaszcza mokrych, nie należy zbyt mocno

akademia kosmetyków • pielęgnacja włosów po lecie

Jaki kolor jesienią? Kiedy cera traci letnią promienność, blasku dodadzą jej włosy w trochę ciemniejszych i cieplejszych odcieniach. Nie chodzi o całkowitą zmianę koloru, lecz o delikatną korektę. Wystarczy kilka pasm w złotych, miodowych czy karmelowych odcieniach, aby cera odzyskała świeżość. producent w nim zawarł. Dwie-trzy minuty mycia, niektórzy sugerują nawet około pięciu (!), pozwalają składnikom tym przeniknąć w głąb włosa. A po trzecie, myjąc włosy, najlepiej wykonywać masaż, który poprawia ukrwienie skóry głowy, wzmacniając tym samym cebulki włosów.

szczotkować, by nie „wyrywać” ich z korzeniami. Lepiej na pewien czas odstawić kosmetyki, które potencjalnie mogą je wysuszać: żele, lakiery czy pianki. Jeśli jednak klientka potrzebuje ich, to na pewno warto polecać te lepsze – które nie zawierają alkoholu, a mają jakieś składniki nawilżające w składzie. Dobrym rozwiązaniem są w tym przypadku cząsteczki si-

Polecamy: Garnier Serum Goodbye Damage przeciw rozdwajaniu się końcówek włosów – 17,99 zł/50ml Garnier Fructis Oil Repair 3–olejkowa maska regenerująca 17,99 zł/300 ml Farmona Herbal Care – szampon pokrzywowy do włosów przetłuszczających się – 8,50 zł/330 ml Pharmaceris H szampon regenerujący do włosów zniszczonych – 28,90 zł/250 ml Stara Mydlarnia odżywka z keratyną i witaminą C – 31 zł/300 ml Oyster Sublime Care maska do włosów cienkich i osłabionych – 39,90 zł/500 ml Pantene Pro-V szampon nawilżający – 10,99 zł/250 ml Marc Anthony szampon nawilżający z olejkiem kokosowym – 39,99 zł/250 ml Delia Cameleo maska keratynowa do włosów zniszczonych – 16 zł/200 ml Kemon Magic Defrizz spray z olejkami przeciw puszeniu włosów – 49 zł L’Biotica Biovax maska regenerująca – 17,90 zł Delia Cameleo Pro Green farba do włosów bez amoniaku z olejkiem marula – 15 zł Joanna Naturia Organic farba do włosów bez amoniaku z olejem arganowym – 8 zł Garnier Olia farba do włosów bez amoniaku z olejkami kwiatowymi – 22 zł

likonu, który miał co prawda złą sławę swego czasu, ale jak zwykle w tego typu historiach – histeria była zdecydowanie przesadzona. Ostrożnie również musimy podejść do kwestii koloryzacji – o czym poniżej.

5. Jesień w kolorze

Powrót z wakacji to zwykle włosy naturalnie rozjaśnione słońcem. Taki naturalny balejaż wygląda bardzo atrakcyjnie, z czasem jednak odrosty zaczynają frustrować. Przychodzi więc ten moment, kiedy bez farby ani rusz… I tutaj mamy dwie szkoły. Ta bardziej ortodoksyjna mówi, że lepiej jednak pocierpieć i farby o tej porze roku nie używać. Ewentualnie jakieś szampony koloryzujące maskujące nieco problem odrostów. Praktyka jednak dowodzi, że kobiety po prostu z odrostami czują się źle i chcą po pewnym czasie odświeżyć wypłowiały kolor. Rozwiązaniem kompromisowym mogą zatem stać się produkty mniej agresywne: farby bez amoniaku, za to mające w składzie olejki lub inne substancje dobroczynnie wpływające na włosy. I to właśnie kategoria farb opartych na olejkach obecnie najdynamiczniej rośnie. Oczywiście najpierw produkt aplikowany jest na odrosty, a na kilka-kilkanaście ostatnich minut (ważne, by trzymać się czasu zalecanego przez producenta) nałożyć farbę na całą długość. ■


21

magazynkosmetyki.pl


Z aktywnym węglem

Więcej niż mycie Dzięki formule wzbogaconej składnikami balsamu do ciała mleczka pod prysznic Luksja Care Pro Soften, Nourish i Restore pielęgnują skórę już podczas mycia. Gliceryna i kwas mlekowy zapewniają odpowiednie nawilżenie skóry, emolienty zabezpieczają ją przed utratą wody, a polyquaternium sprawia, że skóra staje się gładka i pięknie wygląda. To idealna propozycja dla aktywnych i zabieganych pań, gdyż nawilżona i gładka skóra nie musi być już efektem czasochłonnych zabiegów.

22

nowości • masowe

Silnie działający węgiel aktywny znany jest ze swoich właściwości oczyszczających. Formuła nowego szamponu Nivea Men Active Clean z węglem aktywnym jest w stanie związać każdą cząsteczkę brudu. Szampon usuwa wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia, pozostawiając uczucie czystości i świeżości na cały dzień.

Cena: 13,49 zł Dystrybutor: Nivea Polska

Cena: 9,99 zł Dystrybutor: PZ Cussons

Kolorowo, owocowo Pachnący soczystymi owocami lakier do paznokci Lolli Gloss o formule imitującej lakier żelowy. Kolekcja składa się z sześciu półtransparentnych kolorów, podczas ich wysychania stopniowo uwalniany jest owocowy zapach – inny dla każdego koloru. Efekt? Piękny, trwały manikiur o lustrzanym połysku.

Cena: 8,50 zł Dystrybutor: Miraculum

Pożegnanie z kurzajkami Mocno nawilża Essential Evrée to nawilżający krem do twarzy (20+) do skóry suchej i normalnej, oparty na intensywnie nawilżającym olejku nagietkowym, witaminie E i D-panthenolu, które wykazują silne właściwości kojące.

Cena: 24,99 zł Dystrybutor: Skinea

SheFoot wprowadza na rynek absolutną nowość: plastry na brodawki wirusowe, potocznie zwane kurzajkami. Produkt nasączony jest kwasem salicylowym o wysokim stężeniu. Idealnie przylega do skóry, zmiękczając kurzajkę, i pomaga w jej usunięciu. Jest to kuracja ośmiodniowa, podczas której należy systematycznie zmieniać plaster i odpowiednio dbać o miejsce ze zmianą.

Cena: 18,90 zł Dystrybutor: SheFoot


Koi, nawilża, chroni

Cena: 13,49 zł (kremy), 11,99 (płyn micelarny) Dystrybutor: Sarantis

Wypielęgnuje paznokcie

Klasyka z nutką przepychu FM 365 Federico Mahora to bardzo szykowne perfumy kwiatowo-drzewne. W nucie głowy zachwycają grejpfrut i bergamotka, w nucie serca rozkwitają róża, narcyz i geranium, a w nucie bazy drzewo sandałowe, wanilia, białe piżmo i bób tonka. Ta świeża propozycja idealnie sprawdzi się w letnie dni.

Trójstronna, wielofunkcyjna polerka do paznokci 3-Way sprawi, że w zaledwie trzech krokach nadamy paznokciom naturalny i zadbany wygląd. Nowa polerka doskonale ściera, wygładza i poleruje. Ma nowoczesny, atrakcyjny kształt i świetnie mieści się w damskiej torebce.

Cena: 4,50 zł Dystrybutor: Donegal

Cena: 55,20 zł Dystrybutor: FM Group

Przydadzą się w szkole

Słoiczek wazeliny

Oczyszczające chusteczki o działaniu antybakteryjnym zostały opracowane specjalnie dla dzieci w celu zapewnienia im prawidłowej codziennej higieny. Idealne do zastosowania przed posiłkiem lub po pracach plastycznych. Chusteczki odświeżają, oczyszczają i pielęgnują skórę dziecka. Dzięki zastosowaniu substancji CPC (Cetylpyridinium chloride) chusteczki dają długotrwały efekt bakteriobójczy, nie wywołując podrażnień skóry.

Vaseline Petroleum Jelly idealnie sprawdza się w pielęgnacji skóry całego ciała i twarzy – jako terapia kojąca. To także dobry kosmetyk do skóry dłoni i stóp – doskonale regeneruje i nawilża skórę. Może być zastosowany także w przypadku podrażnionej skóry dzieci – koi i łagodzi odparzenia, a także drobne skaleczenia, zadrapania, oparzenia – wspomaga procesy regeneracyjne naskórka, zabezpiecza i osłania.

Cena: 1,95 zł Dystrybutor: Marion

Cena: 10,49 zł/100 ml Dystrybutor: Unilever

23

magazynkosmetyki.pl

Kolastyna Cera Wrażliwa to propozycja hipoalergicznych formuł odpowiadających potrzebom i wymaganiom cery wrażliwej. Łączą kompleksowo działające składniki aktywne, by natychmiast zapewnić podrażnionej, wrażliwej skórze ukojenie, wyraźnie zredukować zaczerwienienie, pozostawiając skórę zdrowo wyglądającą. Składnik wiodący linii Symstive® 1609 to substancja aktywna nowej generacji przynosząca ulgę wrażliwej cerze – zwiększa tolerancję skóry na czynniki zewnętrzne, regulując ich działanie, a także znacznie redukuje odczucie pieczenia, spięcia i ściągnięcia. Stosowanie preparatów zapewnia widoczne rezultaty: odczucie ściągnięcia, pieczenia skóry oraz jej zaczerwienienie zostają złagodzone, skóra pozostaje dobrze nawilżona, elastyczna, aksamitnie gładka, odzyskuje zdrowy wygląd.


Olejkowy relaks I skóra oddycha

24

nowości • masowe

Aromatyczne masła Dairy Fun masło do ciała o zapachu soczystej jagody, brzoskwini lub mleka z miodem doskonale nawilża i odżywia skórę. Aktywne składniki skutecznie pielęgnują skórę i sprawiają, że staje się ona wyjątkowo gładka i miękka w dotyku.

Podkład matujący Air Mat to innowacyjny produkt Bourjois, który idealnie wygładza niedoskonałości i wyrównuje koloryt cery, a przy tym pozwala oddychać skórze i nie zatyka porów. Fluid jest niewidoczny, nie czuć go na skórze i utrzymuje się do 24 godzin. Jego formuła wzbogacona jest w matujące pudry zawierające cynk i krzemionkę, dzięki czemu Air Mat pozostawia matową cerę bez efektu maski. Produkt zawiera filtr SPF 10.

Cena: 49,99 zł Dystrybutor: Sofralux

Wyjątkowo wydajny olejek do kąpieli z puszystą pianą i zniewalająco słodkim zapachem ekskluzywnych kwiatów doskonale myje i pielęgnuje skórę oraz uwodzi, relaksuje i odpręża. Specjalnie opracowana receptura olejku nie wysusza skóry, zapewniając maksymalny komfort. Dodatkowo delikatny zapach kwiatów róży i magnolii uwalnia od stresu, rozluźnia i relaksuje oraz zapewnia doskonały nastrój.

Cena: 9,70 zł Dystrybutor: Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona

Cena: 25 zł Dystrybutor: Delia Cosmetics

Z proteinami jedwabiu Yoskine Maryoku Excellence (Maryoku znaczy po japońsku czar) to innowacyjna linia odmładzająco-upiększająca oparta na wyjątkowym działaniu opatentowanej formy wielkocząsteczkowych protein jedwabiu, które zapewniają skórze kojącą ochronę i jedwabiste wygładzenie. Wzbogacona o proteiny ryżowe i sojowe doskonale regeneruje skórę i wypełnia zmarszczki, gwarantując luksusowy efekt odmładzający. Seria skierowana do kobiet od 45. roku życia.

Cena: ok. 65 zł Dystrybutor: Dax Cosmetics

Ogórek – mięta Ultralekka receptura w formie delikatnie pieniącego żelu micelarnego. Łagodnie, ale skutecznie oczyszcza każdy rodzaj skóry. Zawiera kwas laktobionowy z grupy polihydroksykwasów – PHA o działaniu nawilżająco-łagodzącym oraz ekstrakty: Cucumis sativus i Mentha piperita. Odświeżający i przyjemny w aplikacji. Ma energetyczny, lekko chłodzący zapach.

Cena: 8,50 zł Dystrybutor: Ziaja


Rozświetlenie Korektor na przebarwienia

Zadziornie

Cena: 695 zł Dystrybutor: Perfumerie Quality Missla

Cena: 268 zł Dystrybutor: Amway

Wygładzająca baza z kokosem Bogata w witaminy formuła kosmetyku, zawierająca pięć różnych gatunków kokosa, przygotowuje skórę do nałożenia makijażu. Składniki receptury pomagają wygładzić skórę w łagodny sposób. Baza Marc Jacobs jest dostępna w jednej, transparentnej wersji.

Cena: 420 zł Dystrybutor: Jose Eisenberg

Cena: 165 zł Dystrybutor: Sephora

Maluje i pielęgnuje Dzięki kremowej konsystencji szminki Smoothed Over można nałożyć doskonale pokrywającą i równą warstwę koloru. Jednocześnie szminka pielęgnuje usta niczym balsam. Nawilżająca baza zawiera skuteczne składniki roślinne, które nadają uczucie luksusu i pełniejszy, delikatniejszy i bardziej miękki wygląd ust. Produkt testowany dermatologicznie, hipoalergiczny, wegański.

Cena: 102 zł Dystrybutor: Arbonne

Cud-krem w limitowanej edycji Crème de la Mer to odżywcza kuracja, która w krótkim czasie poprawia jędrność skóry, spłyca zmarszczki i zmniejsza pory, niweluje otarcia i zaczerwienienia oraz dogłębnie nawilża nawet najsuchszą cerę. Dzięki zawartości Miracle Broth™, składnika z morskich alg poddanych fermentacji, Crème de la Mer sprawia, że skóra odzyskuje blask i zdrowy wygląd, a obecność wyciągu z limonki i bardzo silnego przeciwutleniacza spowalnia procesy starzenia cery.

Cena: 1110 zł Dystrybutor: Estée Lauder

25

nowości • selektywne

Don jest najnowszym zapachem kolekcji Join the Club. Kompozycję, zainspirowaną gangsterskim światem lat 50. XX wieku, przepełnia oryginalny aromat kubańskich cygar, szlachetnej whisky, prochu, oudu i dymu. Skład: tabaka, whisky, akord prochu strzelniczego, melasa.

Korektor ma formułę, która niweluje nawet najtrwalsze ciemne plamy i przebarwienia. Preparat przeznaczony jest do stosowania rano i wieczorem. Ma skoncentrowaną formułę, która dociera do problematycznych warstw skóry już w ciągu dwóch godzin od momentu nałożenia jej na twarz. Zmniejszenie aktywności melaniny następuje w ciągu zaledwie 24 godzin. Rezultat: widocznie rozświetlona i rozjaśniona skóra o promiennym wyglądzie i wyrównanym kolorycie.

Pielęgnacja rozświetlająca (Soin Pur Éclat) doskonale sprawdza się przy pielęgnacji skóry twarzy, ciała i włosów. Zawiera sześć naturalnych olejów roślinnych bogatych w nienasycone kwasy tłuszczowe, o silnych właściwościach odżywczych, zmiękczających i ochronnych. Oleje te odbudowują warstwę hydrolipidową, co sprawia, że skóra ciała staje się gładka i odzyskuje elastyczność. Ponadto kosmetyk ma działanie przeciwstarzeniowe i przywraca blask skórze twarzy. Dodaje miękkości i blasku suchym i zniszczonym włosom, a skóra głowy odzyskuje właściwy poziom nawilżenia.


Woda z Rabki

Dogłębne nawilżenie

26

nowości • apteczne

Aby zagwarantować najwyższy poziom nawilżenia, Laboratoria Dermatologiczne Avène opracowały wyjątkową formułę dermokosmetyku opartą na połączeniu dwóch galenowych innowacji. Nowe Serum Hydrance Optimale Avène dzięki liposomom nasyconym wodą termalną Avène oraz hydrofilowej macierzy 3D zapewnia komplementarne i wyjątkowo skuteczne nawilżenie skóry, bez względu na jej rodzaj.

Rabka Spa Minerale w sprayu osłania skórę przed nadmiernym wysuszeniem – nawilża ją, natłuszcza, zmiękcza i wygładza. Tworzy na powierzchni naskórka ochronny film pełniący funkcję bariery blokującej wnikanie alergenów, kolonizację bakteryjną i grzybiczą. Zawarta w składzie, bogata w mikroelementy i biopierwiastki, wodorowęglanowo-chlorkowo-sodowabromkowo-jodkowo-borowa lecznicza woda mineralna z Uzdrowiska Rabka stosowana jest od lat w balneologii jako naturalny i skuteczny środek pomocny przy problemach skórnych.

Cena: 10,50 zł Dystrybutor: Gorvita

Cena: 100 zł Dystrybutor: Pierre Fabre Dermo-Cosmétique

Z propolisem Na problemy skórne pomoże maść z propolisem (10 proc.), znanym z właściwości silnie antybakteryjnych, grzybobójczych, dezynfekujących i regenerujących naskórek. Recepturę uzupełnia łatwo przyswajalny kompleks witamin A, E i F przyspieszający proces odnowy skóry, a także naturalna alantoina i D-panthenol, które dodatkowo odżywiają i nawilżają skórę. Maść łagodzi podrażnienia, reguluje gospodarkę hydrolipidową, przywraca skórze elastyczność i witalność. Doskonale sprawdza się również po ukąszeniach owadów oraz po oparzeniach.

Cena: 12,50 zł Dystrybutor: Gorvita

I po kłopocie Hedrin Komfort w postaci wygodnej do nakładania pianki, którą można pozostawić na włosach bez spłukiwania, np. do wieczornego mycia głowy. Pianka łatwo się rozprowadza, jest niewidoczna, wystarczy tylko wysuszyć włosy. Zawiera actividiol usuwający woskową warstwę chroniącą wesz przed odwodnieniem. W przypadku pianki poleca się powtórzyć kurację po 7 dniach.

Cena: 42 zł Dystrybutor: Solpharm

Oczyszczanie skóry naczynkowej Formuła emulsji opiera się na Atopica Dermosystem, dermatologicznym programie pielęgnacyjnym dla cery atopowej. Struktury micelarne zawarte w emulsji skutecznie oczyszczają skórę, nie powodując podrażnień. Emulsja nie zawiera SLES/SLS, dzięki czemu nie narusza naturalnej bariery ochronnej skóry. Produkt odświeża, chroni przed przesuszeniem, niwelując uczucie ściągnięcia skóry.

Cena: 18 zł Dystrybutor: Oceanic

Plaster na kurzajki To ochronny plaster do stóp z kwasem salicylowym – każdy plaster zawiera 3,3 mg (40 proc.) kwasu salicylowego. Dzięki temu ogranicza rozprzestrzenianie się kurzajki oraz pomaga w jej usunięciu. Jest oddychający i wodoodporny. Pomaga łatwo i bezboleśnie usunąć niechciany problem.

Cena: 25 zł Dystrybutor: Cederroth


2 27

3

4

1

1. Młodsza skóra Kolastyna Reduktor Wieku Skóry to najnowsza propozycja marki Kolastyna dla kobiet po 40. roku życia, obejmująca skuteczne kremy pielęgnacyjne o odmładzających właściwościach. Przeciwdziała procesowi glikacji i jego wpływowi na starzenie się skóry, opierając swoją skuteczność na innowacyjnych składnikach aktywnych. Zawarty w formułach wiodący składnik Ameliox® działa na dwóch poziomach. Skutecznie hamuje glikację, zapobiegając degradacji kolagenu i elastyny dla podtrzymania jędrności i elastyczności skóry. Ponadto chroni komórki przed stresem oksydacyjnym i starzeniem, wychwytując i neutralizując wolne rodniki dla efektu młodziej wyglądającej skóry.

2. Z algami Kosmetyki AA Prestige Algae 3D Infusion są połączeniem wyspecjalizowanych składników nawilżających z przełomowym systemem Algae 3D Infusion. Innowacyjna technologia stymuluje syntezę tioredoksyny, dzięki czemu wzmacnia mechanizmy naprawcze, hamuje starzenie się komórek i wyrównuje koloryt skóry. Formuła kremów zawiera koloidalną matrycę polisacharydową 3D z nasion

peruwiańskiej rośliny tara. Dzięki niej czynniki nawilżające różnej wielkości są uwalniane stopniowo i mogą dotrzeć do najbardziej wewnętrznych warstw skóry. Wynikiem tego jest długotrwały efekt nawilżenia, który pozwala na regulację procesu złuszczania naskórka oraz poprawę spójności i elastyczności skóry.

3. Linia z olejkami Garnier Fructis Oil Repair 3 to linia produktów dla kobiet, które potrzebują odżywienia włosów zniszczonych, suchych i łamliwych. Kosmetyki zawierają w składzie trzy olejki: z oliwek, awokado oraz karite. Produkty pielęgnują włókna włosa, odbudowują, intensywnie odżywiają i wygładzają ich strukturę. Dzięki nim włosy stają się jedwabiście miękkie, pełne zdrowego blasku, a rozczesywanie przestaje być problematyczne. Seria idealna do codziennej pielęgnacji.

6. Nowy Bond na ekranach, nowy OO7 na półkach Przy tworzeniu zapachu Seven źródłem natchnienia były charakterystyczne elementy należące do świata 007, które nieustannie zachwycają fanów Bonda. Nuty głowy mają oszałamiająco cytrusowy

charakter. Ton nadaje tu słodka tangerynka, po której wyłania się cierpka bergamotka i rześkie jabłko. Serce zapachu rozwija się nagle, ukazując rozpalające zmysły przyprawy korzenne: cynamon, szafran i biały pieprz. W nucie głębi aksamitna woń bursztynu (akord ambrowy), wanilii i piżma łączy się z karmelem. Składniki te wzbogacone zostały o skórę, ciemny mahoń, drewno cedrowe i sandałowe.

3. Duet do golenia Pianka do golenia Intesa z olejkiem awokado sprawi, że ostrze maszynki gładko przesuwa się po skórze. Twarz pozostaje perfekcyjnie ogolona, przyjemnie odświeżona, a skóra miękka w dotyku. Kosmetyk zapobiega wysuszaniu i podrażnieniom skóry, wygładza ją, działa antyseptycznie, kojąco i relaksująco, a do tego ma przyjemny, zmysłowy zapach kwiatów ylang-ylang. Płyn do golenia Intesa Mentolo działa antyseptycznie i łagodząco. Zadaniem mentolu jest chłodzenie skóry, kojenie podrażnień i działanie przeciwobrzękowe. Zawarty w płynie panthenol wzmacnia działanie łagodzące i znieczulające oraz przyjemnie nawilża. Płyn nie pozostawia oleistej powłoki, nie obciąża skóry i nie zatyka porów.

rekomendacje • masowe

5


4 28

rekomendacje • selektywne

2

6

1

3 5

1. MAC i mat Kolekcja szminek dla tych, którzy wolą ponadczasowy urok matowych ust, a nie błysk. Teraz MAC dzięki nowej kolekcji The Matte Lip rozszerza ofertę o 12 nowych odcieni pomadek o wykończeniu matowym oraz Retro Matt. Ta kolekcja jest dla tych, którzy doceniają intensywny kolor oraz megatrwałość w jednym!

2. Gdy skóra chce pić… Dzięki innowacyjnemu systemowi sekwencyjnej dostawy składników nawilżających i synergicznemu połączeniu substancji aktywnych krem Obagi Hydrate zmniejsza transepidermalną utratę wody oraz zapewnia optymalne i długotrwałe nawilżenie – nawet do 8 godzin w ciągu dnia.

3. Cień w ciemnym kolorze… …i oko nabiera głębi. Jedwabiście gładka formuła cienia Bobby Brown lekko i równomiernie rozprowadza się na powiece, z łatwością przykrywając kreskę zrobioną

kredką czy żelem, i sprawia, że oczy wyglądają zmysłowo i wyraziście.

4. Regeneruje włosy po lecie Silnie dotleniający szampon VIP O2 luksusowej francuskiej marki kosmetyków Biologique Recherche odżywia i wzmacnia włosy zniszczone przez niekorzystne działanie czynników zewnętrznych, takich jak słońce, wiatr czy woda morska. To biologiczny kosmetyk nowej generacji, a więc w pełni naturalny, zapewniający leczniczą pielęgnację włosów i skóry głowy. Dużą skuteczność szamponu osiągnięto dzięki wysokim stężeniom substancji aktywnych, takich jak wyciągi roślinne, ekstrakt z jedwabiu czy specjalnie dobrane antyoksydanty.

5. Śpij pięknie Zawsze na topie trendów urodowych wśród prekursorów wszelkich innowacji, Sephora proponuje kolekcję całonocnych maseczek w wygodnych jednorazowych dozach; można je wszędzie zabrać, są łatwe w użyciu. W sumie osiem małych,

ślicznych kolorowych nowinek, do wyboru według potrzeb i ochoty, do stosowania na czystą skórę, starannie wcześniej umytą. Odżywić, dodać blasku, poprawić napięcie, zrelaksować, odprężyć, wygładzić, ujednolicić lub zmatowić? Każdy znajdzie maseczkę by night dla siebie.

6. Zapach namiętności Want otwiera nowy, niepowtarzalny rozdział zapachów Dsquared2. Wielowymiarowa kompozycja zawiera kontrastujące ze sobą, musujące akcenty o kobiecym i otulającym charakterze. Należy do rodziny orientalno-kwiatowej. Piękne promienne nuty głowy: mandarynka, imbir i różowy pieprz, mienią się i zachwycają. Woń czarująco kobiecej, aksamitnej róży damasceńskiej łagodzą nuty heliotropu i drogocennego neroli, które dopełniają zmysłowe kwiatowe serce kompozycji. Intensywna nuta głębi zawiera zniewalającą woń wanilii z Madagaskaru i akord absolutu wanilii, które potęgują woń fioletowego drewna.


1 2

5 4

6

rekomendacje • apteczne

3

1. Oczyszcza, regeneruje, nawilża Tonik oczyszczająco-regulujący działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie, a także ogranicza rozwój bakterii i mikroorganizmów bez wywoływania efektu cytotoksycznego. W wyniku działania kwasów zawartych w kompleksie tonik zmniejsza liczbę aktywnych gruczołów łojowych, redukuje wydzielanie sebum i ogranicza intensywność trądziku. Wpływa kojąco na podrażnienia. Nie wysusza skóry – gliceryna przenika do głębszych partii warstwy rogowej naskórka i pozostaje w skórze, wiążąc cząsteczki wody nawet do 24 h.

2. Skutecznie przeciw trądzikowi Badania La Roche-Posay wykazały, że pod wpływem czynników zewnętrznych (zanieczyszczenia, kurz) w przypadku skóry tłustej skłonnej do niedoskonałości dochodzi do procesu utleniania (oksydacji) wyzwalającego reakcję łańcuchową – hyperkeratynizację, nadprodukcję sebum, utlenianie go i pojawienie się zanieczyszczeń na powierzchni skóry – co może prowadzić do powstania nowych niedoskonałości. Po raz pierwszy codzienna pielęgnacja Effaclar K (+) zawiera połączenie LHA o działaniu złuszczającym

z kompleksem: witamina E + karnozyna + airlicium o właściwościach antyoksydacyjnych oraz przeciwdziałających błyszczeniu skóry przez 8 godzin.

3. Dla delikatnej skóry dziecka Dermokosmetyki Tołpa Dermo Baby zawierają olej z nasion luffa, który charakteryzuje się tym, że zawiera w składzie podstawowe kwasy tłuszczowe zbliżone do tych występujących w warstwie rogowej naskórka. Dzięki temu przywraca skórze równowagę, uzupełnia niedobory lipidów i zwiększa naturalną barierę ochronną skóry dziecka. Dodatkowo w dermokosmetykach dla niemowląt i dzieci zastosowano składniki o działaniu łagodzącym, nawilżającym, odżywiającym, regenerującym, wygładzającym i zmiękczającym skórę.

4. Stymuluje wzrost włosów Zastosowany w preparacie marki Pharmaceris H kompleks składników aktywnych wykazuje dwukierunkowe działanie: wstrzymuje proces wypadania włosów oraz stymuluje wzrost nowych. Aktywuje geny uśpionych mieszków włosowych do wzrostu całkowicie nowych włosów tzw. meszkowych, widocznie zwiększając ich ilość i zmniejszając widoczność skóry głowy. Preparat spowalnia starzenie się

29

włosów, przyspieszając ich naturalny wzrost i wydłużenie cyklu życia włosa (faza anagenu). Hamuje przedwczesny proces wypadania, przerzedzenia oraz łysienia o różnej etiologii. Poprawia mikrokrążenie i dotlenienie mieszków włosowych.

5. Ruszczyk kontra rumieńce Antirouguers to gama produktów do pielęgnacji skóry naczynkowej oparta na najnowszej generacji zawierającą medyczny wyciąg z ruszczyka o maksymalnym stężeniu. Właściwości wyciągu wzmacniające naczynia krwionośne pozwalają na ukierunkowane bezpośrednio na naczynia działanie, a więc na przyczynę choroby, a nie tylko na jej objawy. Woda termalna Avène zawarta w preparatach zmniejsza uczucie gorąca oraz koi skórę.

6. Wokół oczu Żel ze świetlikiem i kolagenem przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry okolic oczu oraz powiek. Łagodzi podrażnienia i obrzęki, wygładza zmarszczki, nawilża i odżywia delikatną skórę wokół oczu. Oprócz świetlika i kolagenu wyjątkową formułę żelu tworzą: kwas hialuronowy, naturalne wyciągi z zielonej herbaty, oczaru wirginijskiego, chabru bławatka i babki lancetowatej, a także alantoina i D-panthenol.


30

t e m a t n u m e r u • Ko s m e t y k i i n s p i r o w a n e m e d y c y n ą e s t e t y c z n ą


31

magazynkosmetyki.pl

Pielęgnacja pod znakiem professional Kaja Ostrowska

Kobiety wyrażają swoje oczekiwania jasno. Kosmetyk ma być już nie tylko bezpieczny i przyjemny w stosowaniu, podstawowy w swej funkcji ochronnej, lecz również dawać szybkie i widoczne rezultaty odmłodzenia, najlepiej porównywalne z tymi gabinetowymi. Producenci dwoją się więc i troją, by sprostać temu wyzwaniu

K

iedy ceny nieinwazyjnych zabiegów z zakresu medycyny estetycznej – botoksu, wypełniania zmarszczek kwasem hialuronowym, mezoterapii, złotych nici – spadły na tyle, że stały się dostępne dla średnio zamożnej kobiety, producenci tradycyjnych kosmetyków mieli powody, by poczuć się zagrożeni. Ponieważ zabiegi gabinetowe okazały się gwarantem wszystkiego, czego w kwestii urodowej oczekuje współczesna kobieta (czyli: skuteczności i szybko-

ści działania mierzonej widocznymi efektami oraz bezpieczeństwa), produkty do codziennej domowej pielęgnacji musiały w swoich funkcjach (i obietnicach) pójść dwa kroki naprzód. Powierzchniowe nawilżenie i wygładzenie naskórka okazało się banałem niemogącym rywalizować z efektem gwarantowanym przez botoks czy ostrzykiwanie kwasem hialuronowym. Wyzwaniem stało się więc poszukiwanie preparatów pielęgnacyjnych, które w wyraźny sposób będą niwelować wszystkie oznaki starzenia się

skóry: od zmarszczek po przebarwienia. Stąd zmiana strategii producentów kosmetyków. Po pierwsze: udostępnienie profesjonalnych preparatów gabinetowych do sprzedaży drogeryjnej, w pojemnościach detalicznych i przystępnych cenach, dzięki czemu są dostępne na co dzień dla szerokiej grupy klientek. Po drugie: kreowanie – w ramach istniejących marek drogeryjnych – specjalnych linii professional i w ten sposób tworzenie produktów o formułach wykorzystujących technologie, które do tej


32

pory były zastrzeżone dla kosmetyków gabinetowych. I choć żaden z producentów nie mówi wprost, że krem może zastąpić zabieg, to informacje na etykietach celowo są tożsame z nazwami zabiegów o potwierdzonej wysokiej skuteczności. Dlatego na rynku mamy preparaty o działaniu botoksu, lasera, przypominające mezoterapię czy gwarantujące efekt liftingu.

t e m a t n u m e r u • Ko s m e t y k i i n s p i r o w a n e m e d y c y n ą e s t e t y c z n ą

Oczekiwania są duże i… wciąż rosną

Kiedy firmy kosmetyczne wprowadzają na rynek nowy produkt, często przy tej okazji ujawniają wyniki badań, które specyfik przeszedł na probantkach. Zwykle w takich testach pojawia się pytanie do przyszłych użytkowniczek o spodziewane efekty. I wtedy czarno na białym widać, jak duże znaczenie ma dla kobiet czas. Najczęściej chcą, by dany krem przyniósł niemal natychmiastowe rezultaty. Żyją w coraz szybszym tempie, są dłużej aktywne zawodowo, łączą kilka funkcji społecznych, nic więc dziwnego, że zwiększa się także poziom ich oczekiwań wobec preparatów pielęgnacyjnych. Stąd tak wielka popularność preparatów działających jak błyskawica: kremów wielofunkcyjnych, produktów typu 3 w 1, ekspresowych maseczek, produktów skoncentrowanych deklarujących zintensyfikowane działanie. Skoro dziś w porze lunchu można zafundować sobie botoks czy całkowicie zmienić kolor włosów, to dlaczego na działanie kremu miałoby się czekać miesiącami? Tyle teoria. Praktyka oparta na wiedzy o fizjologii skóry pokazuje, że jakichkolwiek wiarygodnych efektów działania preparatu kosmetycz-

nego należałoby oczekiwać najszybciej po miesiącu, czyli w czasie, kiedy komórki warstwy podstawnej przejdą do rogowej i ulegną złuszczeniu.

Co na to firmy?

Producenci zgodnie przyznają, że segment produktów inspirowanych zabiegami od kilku lat jest bardzo atrakcyjny. – Zainteresowanie kosmetykami opartymi na osiągnięciach medycyny estetycznej nie słabnie. Według nas wynika to z dużej wiedzy Polek na temat receptur produktów i ich działania, a jednocześnie chęci eksperymentowania i sięgania po nowości opracowane zgodnie ze światowymi trendami – mówi Justyna Rogalińska z działu PR Oceanic. Anna Pilip, odpowiedzialna za PR marki Lirene i Under Twenty, dodaje, że nie bez znaczenia jest wciąż aspekt ekonomiczny: – Kremy zainspirowane zabiegami medycyny estetycznej stanowią alternatywę dla klientek, które mimo większej dostępności usług gabinetowych cały czas nie mogą sobie pozwolić na wizyty w salonie kosmetycznym. Sięgają więc po bardziej przystępne cenowo rozwiązania, czyli produkty kosmetyczne, które takimi zabiegami zostały zainspirowane. Przy okazji podkreśla jednak, że podstawowym sprzymierzeńcem naszej skóry jest systematyczność i odpowiednie kosmetyki dopasowane do jej potrzeb. Opinię tę potwierdza Ilona Kiraga, kosmetolog Bandi: – Do uzyskania oczekiwanych rezultatów potrzeba czasu i nie można się łudzić, że krótkotrwałe stosowanie kremu typu „botoks like” wygładzi zmarszczki. Jednak przy zachowaniu cierpliwości preparat taki może stanowić alternatywę dla zabiegów medycyny es-

Magdalena Łukowicz, brand manager marki Kolastyna Konsumentki szukają wiedzy i nowatorskich rozwiązań

Moda na dbałość o kondycję i wygląd skóry to nie oczekiwanie jednego dnia, ale długofalowa potrzeba towarzysząca nam przez wiele lat. Można w tym zauważyć, że dermatologia estetyczna stanowi istotny obszar poszukiwań. Niemniej jednak, choć jest przejawem innowacji i skuteczności, wzbudza obawy. Zatem inspiracja i przemycanie określonych „zabiegów” do kosmetyków stanowi istotę tworzenia oferty produktowej, ponieważ przyniosą zadowolenie i spełni pokładane oczekiwania. I nie wydaje się że to aspekt, krótkotrwały, wręcz przeciwnie, bardzo rozwojowy. Najlepszym tego przykładem jest niesłabnąca popularność kwasu hialuronowego, któremu zaczynają towarzyszyć kolejne inspiracje – lifting, laser, botoks.

Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu BielendY Wyższe wymagania konsumentek

Konsumentki mają coraz wyższe wymagania w stosunku do kosmetyków detalicznych. Oczekują szybkich, a przy tym widocznych i spektakularnych efektów. Laboratoria kosmetologiczne, przygotowując receptury nowych preparatów, korzystają z najbardziej zaawansowanych technologii, bazują na odkryciach naukowych, a także szukają inspiracji w rozwiązaniach z zakresu zaawansowanej kosmetologii. Kosmetyki coraz częściej mają bardziej skoncentrowane formuły oraz zawierają składniki aktywne stosowane w preparatach zabiegowych.

tetycznej. Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu Bielendy, również jest zdania, że kosmetyki mogą być dobrą alternatywą, pod warunkiem że producent postawił na skuteczne i sprawdzone składniki: – Kosmetyki coraz częściej mają bardziej skoncentrowane formuły oraz zawierają składniki aktywne stosowane w preparatach zabiegowych – podkreśla. Dodaje jednak, że każda kobieta lubi od czasu do czasu oddać się w profesjonalne ręce, gdzie oprócz pielęgnacji może zyskać chwile relaksu – podkreśla. Magdalena Łukowicz, brand manager marki Kolastyna, również przychyla się do opinii, że popyt na tego typu kosmetyki rośnie, a więc i oferta producentów jest coraz bardziej z nim zbieżna. – Naprzeciw takiej postawie wychodzi Kolastyna, tworząc skuteczną i nieinwazyjną kontrofertę. Nowoczesna kosmetologia i jej rozwój, a także wiedza naszych ekspertów i specjalistów pracujących w dziale rozwoju pozwalają zaproponować bezpieczne i efektywne rozwiązania z zakresu anti-againg, oparte na podobnych mechanizmach jak zabiegi dermatologii estetycznej. Nowa propozycja marki Kolastyna to linia Kolastyna Antyzmarszczkowy Ekspert stanowiąca najnowszą technologię redukcji zmarszczek i liftingu skóry. Zainspirowana została zabiegami z uży-



ciem botoksu oraz zabiegami liftingującymi (dwa główne składniki to Thalassine 2®G – substancja odprężająca, rozluźniająca mięśnie, zapewniająca wyraźną redukcję zmarszczek; drugi składnik to Tens’UpTM, zapewniający natychmiastowo efekt liftingu skóry, a długofalowo działający przeciwstarzeniowo, przyczyniający się do udowodnionego wzrostu syntezy kolagenu) – rekomenduje. Anna Rolf z firmy Tenex też zauważa rosnącą rolę produktów do domowych zabiegów. Jej zdaniem widocznych efektów oczekują klientki, których cera jest zmęczona, ze zmarszczkami; pozbawiona blasku wymaga regeneracji z zewnątrz. – Niestety, nie wystarczą nawet najlepsze, markowe kremy. Innowacyjne, odżywcze składniki działają bowiem powierzchownie, a jak wiadomo, problem leży znacznie głębiej. I tu z pomocą przychodzi nam mezoterapia, jako metoda aplikowania aktywnych składników tam, gdzie są najbardziej potrzebne, czyli do skóry właściwej – mówi Anna Rolf. Mezoterapia trafia dokładnie w potrzeby skóry, aplikuje się bowiem substancje aktywne tam, gdzie powinny dotrzeć, do skóry właściwej. Również w tym przypadku spektakularne efekty i młodzieńcza cera wymagają serii zabiegów. Chociaż już pierwszy zabieg z użyciem domowego rollera sprawia, że skóra zaczyna „pracować” i wygładzają się zmarszczki. Tak więc choć prawdą jest, że kremy nigdy nie osiągną skuteczności zabiegów gabinetowych, to absolutnie nie świadczy to o ich słabości. Ani botoks, ani mezoterapia nie zastąpią bowiem systematycznej, codziennej pielęgnacji i nie będą w stanie prawdziwie przeciwdziałać starzeniu się skóry, za które w 80 proc. odpowiada promieniowanie słoneczne i działanie wolnych rodników. Choć odrębną kwestią jest to, że do systematycznej ochrony przeciwsłonecznej i nawilżania nie potrzeba kremów o działaniu à la skalpel. ■

34

t e m a t n u m e r u • Ko s m e t y k i i n s p i r o w a n e m e d y c y n ą e s t e t y c z n ą

Jak działa? Prawdziwy botoks Toksyna botulinowa wstrzykiwana w skórę powoduje kilkumiesięczny bezruch mięśni. Efektem jest absolutne wygładzenie zmarszczek w ostrzykiwanym obszarze. Prawdziwy laser Ten używany w gabinetach medycyny estetycznej operuje światłem o fali określonej długości stosowanym do zabiegów usuwania przebarwień i uniewidoczniania rozszerzonych naczynek. Światło widzialne o szerokim spektrum stosuje się też do zabiegów fotoodmładzania, bowiem energia świetlna stymuluje fibroblasty do produkcji kolagenu. Prawdziwa mezoterapia Polega na dostarczeniu bezpośrednio do skóry właściwej (za pomocą iniekcji) substancji leczniczych, odżywczych lub nawilżających. Jej przewagą nad preparatami kosmetycznymi jest pewność, że substancje te przekroczą barierę naskórkową i dotrą tam, gdzie ich działanie jest najbardziej spektakularne – do skóry właściwej.

Anna Rolf, dyrektor marketingu Tenex Ekonomika rozwiązań

Na zabiegi chirurgiczne decyduje się coraz więcej kobiet. Alternatywą mogą być zabiegi medycyny estetycznej i kosmetyki profesjonalnej. Pozwalają efektywnie i efektownie „podrasować” twarz. Nie wykonując zabiegu chirurgicznego, można zafundować cerze fantastyczną regenerację i odjąć lat. Do najbardziej znanych i efektywnych zabiegów należą na pewno peelingi i mezoterapia. Są to sprawdzone zabiegi, które bezpiecznie możemy wykonać w domu, a co niezwykle ważne, są bardziej przyjazne dla portfela.


Botoks w słoiczku?

N

a rynku kosmetycznym dominują trzy trendy. Pierwszy to odmładzanie, bo nie na darmo mówi się, że dziś czterdziestka to nowa trzydziestka, a życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Drugi to efektywność. Inwestując w pielęgnację, chcemy naprawdę wyglądać na młodsze, niż jesteśmy. Trzecim wyznacznikiem jest czas. Widoczne zniwelowanie defektów urodowych powinno nastąpić szybko, a na dodatek najlepiej bezboleśnie i bez dużych nakładów finansowych.

Każdemu według jego potrzeb

W odpowiedzi na nasze pragnienia dostajemy kosmetyki, które mają działać jak lekarskie zabiegi. Czy to w ogóle możliwe? Monika Zapart, dyrektor ds. naukowych w firmie Bioderma, mówi wprost, że nie: – Nie ma „kremów przeciwzmarszczkowych”, które rzeczywiście usuną istniejące już zmarszczki. Kosmetyki przeciwstarzeniowe mają działanie powierzchowne i powodują wygładzenie górnych warstw naskórka. Oczywiście pobudzenie go do regene-

racji będzie pośrednio oddziaływać na kondycję skóry właściwej (czyli miejsca, gdzie znajduje się kolagen i elastyna), jednak jeżeli oczekujemy prawdziwego wygładzenia czy usunięcia zmarszczek, musimy udać się do dermatologa. Trzeba natomiast podkreślić, że preparaty aplikowane na skórę mogą wspomagać efekty zabiegów i przedłużać ich pozytywne rezultaty – mówi specjalistka. W podobnym tonie wypowiada się Joanna Orfinger, senior brand manager Lirene: – Rosnąca wiedza o zabiegach medycyny estetycznej sprawia, że kobie-

Kosmetolodzy zgodnie twierdzą, że kremy à la botoks stanowią dobrą kurację wspomagającą efekty prawdziwego zabiegu z użyciem toksyny botulinowej. Kiedy na skórę, która jest już rozprostowana przy użyciu jadu kiełbasianego, systematycznie będziemy aplikować krem z peptydami – efekt wygładzenia utrzyma się dłużej

35

magazynkosmetyki.pl

Trudno się spodziewać, że krem zadziała równie szybko i spektakularnie jak zabiegi medycyny estetycznej z wykorzystaniem narzędzi i substancji zarezerwowanych tylko do stosowania przez lekarzy. Oddajmy jednak sprawiedliwość: w kosmetycznych laboratoriach powstają składniki, które w sposób łagodny i bezpieczny potrafią w naśladować działanie estetycznych zabiegów


36

t e m a t n u m e r u • Ko s m e t y k i i n s p i r o w a n e m e d y c y n ą e s t e t y c z n ą

ty oczekują od kosmetyków coraz bardziej spektakularnych rezultatów. I choć żaden preparat dostępny w drogeriach nie zapewni takiego efektu jak procedury medyczne, warto pamiętać, że głównym sprzymierzeńcem skóry jest systematyczna pielęgnacja. I ta kosmetyczna alternatywa coraz bardziej podoba się Polkom. – Kosmetyki inspirowane medycyną estetyczną o bogatych, nowatorskich i zaawansowanych formułach to doskonałe i dostępne cenowo rozwiązanie dla osób pragnących zachować młody wygląd – podkreśla Karina Kozerska, dyrektor marketingu Eveline Cosmetics. Przekonuje też, że duża część kosmetyków dostępnych w drogerii w praktyce spełnia funkcję produktów profesjonalnych i przynosi doskonałe rezultaty. – Niedostępne kiedyś substraty, np. peptyd nowej generacji matrix-6, który wzmacnia syntezę sześciu głównych składników odbudowujących skórę, m.in. kwasu hialuronowego i kolagenu, dają spektakularne efekty przy regularnym stosowaniu – mówi Karina Kozerska.

groźnych substancji (a taką byłaby nieumiejętnie stosowana botulina, nosząca groźną nazwę jadu kiełbasianego). Ale ponieważ nadzieję na podobne działanie budzą niektóre peptydy, więc kosmetyki z ich zawartością okrzyknięto botoksem w słoiczku. Choć jest to określenie mocno na wyrost, peptydy w istocie nieco wygładzają skórę, przywracając jej blask. Pośród wielu z nich odkryto tzw. neuropeptydy, czyli peptydy rozkurczające, których działanie polega na blokadzie uwalniania neurotransmiterów odpowiedzialnych za przepływ informacji o skurczu mięśni. W ten sposób, minimalnie rozluźniając mięśnie, delikatnie „prasują” mimiczne zmarszczki. Oczywiście działają powierzchniowo, więc o spektakularnym efekcie odmłodzenia nie może być mowy. Tak działające cząstki peptydowe znajdziemy w seriach kosmetycznych: Peptide Lift Laboratorium Ava, Biotechnologia Ciekłokrystaliczna z Plasma Repair Complex 60+ Bielenda, Re-Actin dla skóry po 30. roku życia Iwostin, AA Mezzolaser 40+ i 50+ Oceanic, Lirene Ideale, Lifting Peptydowy 4° Clinic Way Dr Irena Eris

O roli substancji biomimetycznych

mówi dr n. farm. Justyna Żerańska, ekspert Laboratorium Naukowego Lirene

Coraz częściej w pielęgnacji skóry myśli się o takich składnikach, które choć powstały w laboratorium to naśladują cząsteczki naturalnie występujące w organizmie człowieka, np. czynniki wzrostu, cząsteczki sygnałowe, cytokiny, receptory lub białka strukturalne skóry. To tzw. biomimetyczne peptydy. Ich zadaniem jest poprawienie naturalnych procesów odnowy, które wraz z upływem lat słabną.

Peptydy jak botoks

Do zabiegu wygładzającego mimiczne zmarszczki używa się toksyny botulinowej (botoksu), która jest silną trucizną, ale wstrzyknięta w odpowiednie miejsca paraliżuje mięśnie (np. czoła czy wokół oczu), jednocześnie rozprostowując skórę. W efekcie mimiczne zmarszczki, nawet te głębokie, zostają wygładzone i znikają (na jakiś czas – zwykle jeden zabieg wystarcza na mniej więcej sześć miesięcy). Dzieje się tak, bo botulina blokuje sygnały między mięśniami a neuronami odpowiedzialnymi za poruszanie się tych mięśni. Póki działa – nie będziemy w stanie zmarszczyć na przykład brwi ani czoła czy mocno zmrużyć oczu. Oczywiście kremy, które można kupić w drogerii, nie mogą zawierać żadnych

oraz w Odżywczym Kremie Peptydowym 50+ Ziai.

Mezoterapia z laboratorium kosmetycznego

Mezoterapia to zabieg, który polega na dostarczeniu bezpośrednio do skóry właściwej substancji odżywczych, nawilżających lub przeciwzmarszczkowych. W tzw. mezoterapii igłowej ostrzykuje się skórę strzykawką i igłą, specjalnym pistoletem lub używa się w tym celu tzw. rolera, czyli dysku z mikroigłami zainstalowanymi na rolce. W mezoterapii bezigłowej aktywne substancje „wpycha się” w głąb skóry, wykorzystując prąd elektryczny o wysokiej częstotliwości, który czasowo zwiększa

Kremy przeciwzmarszczkowe to największa kategoria produktów na rynku pielęgnacji twarzy warta 41,2 mln zł (Garnier) przepuszczalność błony komórkowej. Substancją najczęściej używaną w mezoterapii jest kwas hialuronowy, następnie witaminy, mikroelementy oraz aktywne wyciągi roślinne. Jak tę ideę zastosowali twórcy kosmetyków? – W wielu nowoczesnych kremach znajdują się opatentowane kompleksy składników, których podstawowym zadaniem jest zintensyfikowanie wnikania substancji aktywnych w głąb skóry – mówi Agnieszka Olejniczak, kosmetolog, ekspert marki AA, podkreślając, że w ten sposób zwiększa się skuteczność stosowanych kosmetyków i siła działania popularnych od dawna składników przeciwzmarszczkowych. – Do najmodniejszych systemów należą m.in. Hydro-Derm 24, Double Infusion System oraz Transdermal Complex TDCx3, które są obecne w recepturach wiodących producentów kosmetyków – dodaje. I – podobnie jak w mezoterapii – najpopularniejszym składnikiem aktywnym w kremach inspirujących się tym zabiegiem jest kwas hialuronowy, ale w takiej formie lub w takim towarzystwie, które pozwoli mu przeniknąć jak najgłębiej w skórę. Modne są również pełne odmładzających aktywnych substancji egzotyczne naturalne oleje roślinne, takie jak olej inca ichni, tsubaki, marula czy babassu. Jeszcze inną drogą poszli badacze z laboratorium Bioderma, tworząc nawet nie krem, ale wyrób medyczny, w którym aplikowane z preparatu substancje mają dokładnie taką postać, w jakiej występują w skórze. Ponieważ są biokompatybilne, więc i natychmiast przyswajane. Odpowiednio odżywione komórki odzyskują zdolność do regene-



Odmłodzenie w kremie

38

t e m a t n u m e r u • Ko s m e t y k i i n s p i r o w a n e m e d y c y n ą e s t e t y c z n ą

1. Błyskawiczny korektor zmarszczek 3 w 1, Mezzolaser Express Effect, AA. 22 zł/15 ml 2. Zabieg mezoterapii bezigłowej, Aqua Infusion, BIELENDA. 50 zł/opakowanie 3. Krem liftingujący do skóry pozbawionej jędrności, Matriciane Fermeté, BIODERMA. 100 zł/30 ml 4. Nawilżający krem anti-age na dzień z efektem blur, MEZOLifting, EVELINE COSMETICS. 22 zł/50 ml 5. Krem ujędrniająco-liftingujący, Skin Caviar Luxe Cream Sheer, LA PRAIRIE. 1686 zł/50 ml 6. Energetyzujący multiaktywny koktajl, Fem@le 35+, BANDI. 75 zł/30 ml 7. Dermokrem przeciwzmarszczkowy na dzień, Clinic Way 2°, DR IRENA ERIS. 79 zł/50 ml 8. Krem odbudowujący kontur twarzy, Serum Vegetal, YVES ROCHER. 125 zł/50 ml 9. Koncentrat do redukcji głębokich zmarszczek, Liftactiv Advanced Filler, VICHY. 149 zł/30 ml 10. Serum z witaminą C w formie kwasu l-askorbinowego 20%, OBAGI. 282 zł/30 ml 11. 2-stopniowy zabieg odmładzający, Dermal Therapy Mezo-Collagen, LIRENE. 4,99 zł/2x6 ml 12. Krem nawilżająco-regenerujący z oligopeptydami Lift-Extreme, URODA PROFESSIONAL. 21,99 zł/50 ml 13. Liftingujący i redukujący zmarszczki krem na noc Antyzmarszczkowy Ekspert 40+, KOLASTYNA. 21,99 zł (50 ml). 14. Intensywna kuracja do twarzy z nanopeptydami i komórkami macierzystymi, DERMO FUTURE PRECISION. 39 zł/20 ml 15. Krem przeciwzmarszczkowy Miracle Night z lipohydroksykwasem (LHA), adenozyną, kwasem hialuronowym oraz olejkami i ekstraktami roślinnymi, GARNIER. 35 zł/50 ml 16. Krem przeciwzmarszczkowy Revitalift LaserX3 z proxylanem, kwasem hialuronowym i kwasem lipohydroksylowym, L’ORÉAL PARIS. 45 zł/50 ml

racji, co znacznie poprawia ich funkcjonowanie. Godne polecenia kosmetyki czerpiące natchnienie z zabiegów mezoterapii to: Seria Mezo lifting 40+, 50+, 60+ Eveline Cosmetics, Mezostymulacja Kolagenowa 40+ i 50+ Soraya, krem mezo-liftingujący Telomeric Ultra Dr Irena Eris, AA Oil Infusion Oceanic, kremy Skin Clinic Professional, Super Power Mezo Bielenda, preparat Matricium Biodermy.

Laser w kremie

Lasery już od wielu lat wykorzystywane są w medycynie estetycznej do odmładzania skóry. Taki zabieg nie tylko ujędrnia, ale też likwiduje niedoskonałości w postaci przebarwień, blizn i rozszerzonych naczynek. Światło lasera tworzy na skórze mikroskopijne uszkodzenia, a to stymuluje ją do odnowy. Czy taką procedurę da się wtłoczyć w słoiczek kremu? W sensie dosłownym


– na pewno nie, bo żaden krem nie jest w stanie przenosić fali światła. W sensie uzyskanych efektów – częściowo. Z rozszerzonymi naczynkami i utrwalonymi przebarwieniami kremy nie radzą sobie najlepiej. Ale już jeśli chodzi o efekt fotoodmłodzenia, to działanie lasera może naśladować wiele preparatów. Na przykład tych wykorzystujących stworzone w laboratorium substancje lub kompleksy składników, których zadaniem jest nawilżenie naskórka oraz dotarcie w głąb skóry i reaktywowanie procesów regeneracyjnych, stymulujących ją do odnowy. Dlatego też efekt „laserowy” deklarowany przez producentów to najczęściej wynik dobrego nawilżenia cery, a więc wypchnięcia zmarszczek i wygładzenia powierzchni. Jednak nie zawsze. Inaczej zabiegami laserowymi zainspirowało się laboratorium marki Bielenda, gdzie wykorzystano aktywny składnik odkryty przez naukowców ze Szwajcarii – Biolumen Lift, którego zadaniem jest przekształcanie promieni UV w promienie podczerwone, działające przeciwzapalnie i uaktywniające procesy naprawcze skóry. Kosmetyki inspirowane laserem znajdziemy m.in. w seriach pielęgnacyjnych: AA Mezzolaser Express Effect Oceanic, Laser Precision Eveline, Revitalift Laser X3 L’Oréal Paris, Laser Xtreme 40+, 50+, 60+ Bielenda. ■


To ci Ostatnie 15 lat w medycynie estetycznej i kosmetologii to czas niepodważalnego panowania kwasu hialuronowego. Kiedy okazało się, że potrafi dokonać cudów wygładzenia i wypełnienia, większość Polek szuka go w składzie kupowanych przez siebie preparatów pielęgnacyjnych. I to nie tylko kremów


dopiero kwas! Z

badany i opisany przez lekarzy, lubiany przez pacjentów za efektywność, mimo upływu lat nie traci na popularności. Powód? Wszechstronność i odwracalność zabiegów z jego zastosowaniem. Kwasem można nie tylko nawilżyć cerę, ale też wymodelować kontur twarzy, piersi, a nawet łydek. Już po jednej mezoterapii (czyli ostrzykiwaniu) z użyciem niesieciowanego kwasu hialuronowego skóra odzyskuje sprężystość i elastyczność. Z kolei stabilizowany kwas hialuronowy świetnie sprawdza się przy korekcie bruzd nosowo-wargowych, zniwelowaniu poziomych zmarszczek czoła, uniesieniu brwi, korekcie nasady nosa, zmianach kształtu i objętości ust, modelowaniu policzków.

do wykonania w czasie półgodzinnej przerwy obiadowej). Owszem: zabieg ostrzykiwania teoretycznie jest prosty, w praktyce jednak wymaga wprawy: preparat podany zbyt płytko będzie prześwitywał przez skórę, wstrzyknięty za głęboko nie przyniesie efektu, a zaaplikowany do naczynia krwionośnego może wywołać zator. Z kwasem łatwo też przesadzić, co często widzimy choćby u wielu celebrytów z przesadnie uwypuklonymi policzkami czy ustami.

Z wiekiem coraz mniej

Kwas hialuronowy pokochała nie tylko medycyna estetyczna, ale też kosmetologia. Powodem są jego właściwości higroskopijne, bo umie skupiać wilgoć jak gąbka. Jego cząsteczka potrafi związać nawet 250 cząsteczek wody, dzięki czemu normalizuje i poprawia nawilżenie i nawodnienie skóry. Kosmetyk z kwasem hialuronowym dobrze nawilża, chroni przed wysuszeniem, wygładza naskórek i wspiera właściwości ochronne skóry. Ponadto reguluje przepływ substancji między komórkami i ma zdolności antyoksydacyjne. Nic więc dziwnego, że od lat zajmuje czołową pozycję na liście najpopularniejszych składników w kremach, serum, balsamach, maskach. Kiedyś w efektywnym dostarczaniu kwasu hialuronowego do naskórka przeszkodą była wielkość jego cząsteczki. Dziś tnie się ją na mniejsze fragmenty, zamyka w mikrokapsułkach i transportuje głębiej. Do tego w jednym kosmetyku możemy znaleźć oba typy cząsteczek – i mini, i maksi. Każda pełni inne funkcje – kwas niskocząsteczkowy wnika w warstwę rogową naskórka, wielkocząsteczkowy

Kwas hialuronowy (HA) należy do grupy związków cukrowo-białkowych występujących m.in. w skórze właściwej i naskórku. Wypełnia przestrzenie między komórkami niczym galaretka. Kiedy jest go dużo, skóra jest jędrna, nawilżona, a proces jej regeneracji następuje szybko. Jednak pod wpływem wolnych rodników i promieniowania UV kwasu hialuronowego w skórze ubywa. Organizm uzupełnia te braki, ale tylko do pewnego momentu, bo kiedy skóra traci swe właściwości naprawcze, strat nie da się już wyrównać. Dodatkowo wraz z upływem czasu kwas hialuronowy przemieszcza się w głąb skóry właściwej, co sprawia, że naskórek staje się coraz cieńszy. Choć naukowcy i lekarze wiedzą o tej substancji coraz więcej, wciąż nie potrafią pobudzić skóry do jej produkcji. Podejrzewają jednak, że już samo dostarczenie kwasu do organizmu jest sygnałem do jego wytwarzania, podobnie jak wywołanie lekkiego stanu zapalnego (np. za pomocą lasera). Z kolei z dostarczaniem kwasu z zewnątrz jest jeden, ale za to zasadniczy, kłopot. Jest nietrwały. Podany do organizmu utrzymuje się w nim maksymalnie półtora roku.

Ulubiony wypełniacz

Słusznie czy nie – Polki uwielbiają wypełnienia kwasem hialuronowym, uważając go na jeden z tzw. zabiegów lunchowych (czyli

Kwas robi karierę w kremach

tworzy na skórze „wilgotny kompres”. – Ciekawy i na pewno wart wypróbowania jest nasz 100% kwas hialuronowy, produkt przeznaczony do profesjonalnego użytku w warunkach domowych. Różne wielkości cząsteczek kwasu hialuronowego warunkują działanie kosmetyku – rekomenduje Karina Kozerska z Eveline Cosmetics. Dlaczego? – Duże cząsteczki kwasu hialuronowego nie przenikają w głąb skóry, co jednak nie oznacza, że są dla niej bezwartościowe. Nawilżają powierzchnię naskórka, tworzą na niej ochronny film oraz ograni-


42

t e m a t n u m e r u • Ko s m e t y k i i n s p i r o w a n e m e d y c y n ą e s t e t y c z n ą

czają utratę wody. Małe cząsteczki kwasu hialuronowego wnikają głębiej, nawilżają epidermę i wzmacniają rusztowanie skóry. Serum ze stężonym kwasem hialuronowym zalecane jest jako produkt, który powoduje natychmiastową poprawę stanu skóry poprzez wygładzenie jej, poprawę nawilżenia i działanie liftingujące. Równie ważny jest też długofalowy wpływ na skórę, która dzięki systematycznemu stosowaniu kosmetyku z kwasem hialuronowym poprawia swoją zdolność do odnowy i regeneracji – przekonuje ekspertka. Kwas hialuronowy znalazł również praktyczne zastosowanie w kosmetykach marki Kolastyna. – Kolastyna, czerpiąc z osiągnięć nauki i kosmetologii, zaoferowała konsumentkom linię Kolastyna Moc Hialuronu, która opiera swoją efektywność na działaniu różnych odmian kwasu hialuronowego zamkniętych w kompleksie aktywnym Duo-Hyaluron System. Efektem jest widoczna redukcja zmarszczek, optymalne nawilżenie i spektakularne wygładzenie skóry – mówi Magdalena Łukowicz, brand manager marki.

INCI: hialuronian sodu

Jak tłumaczy Joanna Gajda, ekspert marki AA, kwas hialuronowy jako surowiec zawsze występuje w postaci swojej soli sodowej, czyli hialuronianu sodu. W wodzie ulega rozpadowi na jony sodu i cząsteczki kwasu hialuronowego, czyli można powiedzieć, że hialuronian jest surowcem wchodzącym w skład kosmetyku, natomiast kwas hialuronowy to cząsteczka wykazująca aktywność biologiczną. – Jeżeli w składzie kosmetyku znajdujemy hialuronian sodu, to wiemy, że substancją aktywną jest właściwie kwas hialuronowy, a jeśli w składzie widzimy kwas hialuronowy – to że i tak musi on być w postaci swojej soli sodowej, czyli hialuronianu. Różnica polega jedynie na tym, czy producent opisuje efekty biologicznie czynnej cząsteczki, czyli właśnie kwasu hialuronowego, czy dosłownie odnosi się do składu jakościowego preparatu, czyli mówi o hialuronianie sodu – mówi specjalistka. Hialuronian sodu występuje zarówno w kremach przywracających skórze nawilżenie i komfort, jak i przeznaczonych dla cery wrażliwej albo podrażnionej zabiegami dermatologicznymi. Lubi być łączony z ceramidami, mocznikiem, alantoiną czy wodą termalną (zwróćmy uwagę na kremy Avène z wodą termalną z Avène, Vichy – z wodą z Vichy czy polski Iwostin z wodą z Iwonicza-Zdroju). Warto również wiedzieć, że kwas dobrze się sprawdza w korektorach zmarszczek przeznaczonych do skóry pod oczami i wokół ust. Czy działa? Na pewno, ale nie warto się oszukiwać, że kosmetyk z kwasem przyniesie nam taki efekt jak zabieg medyczny z jego zastosowaniem. Igła sięga głębiej.

Kwas hialuronowy w roli głównej 1. Balsam rewitalizujący pod oczy, Sérénage, AVÉNE. 120 zł/30 ml 2. Dermokrem przeciwzmarszczkowy na dzień Hialuronowe Wygładzenie, Clinic Way 1˚, DR IRENA ERIS. 69 zł/50 ml 3. Błyskawiczny lifting na głębokie zmarszczki, EVELINE COSMETICS. 22,99 zł/20 ml 4. Krem ujędrniająco-nawilżający na dzień, Collagen Hial+, AA OCEANIC. 26 zł/50 ml 5. Krem długotrwale nawilżający, Hydrate, OBAGI. 117 zł/48 g 6. Dynamiczne serum nawilżające, Aqualia Thermal, VICHY. 89 zł/30 ml 7. Aktywna maska nawilżająca, Super Power Sleeping Mezo Mask, BIELENDA. 17 zł/50 ml 8. Przeciwzmarszczkowy nawilżający krem na dzień i na noc z olejem arganowym i kwasem hialuronowym, DELIA. 14 zł/50 ml 9. Zastrzyk z serum z kwasem hialuronowym, DERMOFUTURE PRECISION. 39 zł/20 ml 10. Ujędrniający i redukujący zmarszczki krem na dzień SPF 15 koryguje zmarszczki, zapewnia skórze elastyczność, Moc Hialuronu 50+, KOLASTYNA. 19,50 zł/50 ml 11. Krem przeciwzmarszczkowy i ujędrniający z dziką różą, kwasem hialuronowym i proteinami, FARMONA HERBAL CARE. 10 zł/50 ml


Domowe zabawy

z kwasami Spłycą powierzchniowe zmarszczki, zmniejszą pory, zniwelują niewielkie blizny i przebarwienia. Rozjaśnią cerę, nieco ją wygładzą. To wystarczające powody, by sięgnąć po kosmetyki z kwasami. Tym bardziej że oprócz tych, które wykorzystuje się w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych, mamy do dyspozycji wiele preparatów do samodzielnego użytku domowego

M

edyczne peelingi przy użyciu kwasów są świetne. Szybkie (zabieg trwa kilka minut), bezbolesne, widoczne w działaniu (efekt zobaczysz po mniej więcej trzech tygodniach, bo tyle regeneruje się naskórek). Odświeżają cerę, rozjaśniają ją, wyrównują koloryt, spłycają drobne zmarszczki, zmniejszają widoczność porów, regulują pracę gruczołów łojowych. Do tego mobilizują skórę do samodzielnego podjęcia procesów odnowy. Najczęściej stosowane – te na bazie kwasu migdałowego, glikolowego, kojowego, pirogronowego – stosowane są do skór przesuszonych, zniszczonych. Z kolei te z użyciem kwasu trójchlorooctowego (TCA) stosuje się przy przebarwieniach i bliznach potrądzikowych. Zabieg jest prosty: po demakijażu i stonizowaniu skóry kosmetyczka nakłada pędzlem kwas o odpowiednim stężeniu (najczęściej 50-70 proc.) i pozostawia go na 2-6 minut. Potem jeszcze tylko nałożenie neutralizatora, który przerywa działanie kwasów, przemycie skóry wodą, nałożenie kremu ochronnego z filtrem UV i gotowe. Można wychodzić z gabinetu. Czy taki efekt da się uzyskać w domu?

AHA na zmarszczki, BHA na problemy

W dostępnych w drogeriach i aptekach preparatach z kwasami najczęściej umieszcza się kwas alfahydroksydowy (AHA) i betahydroksydowy (BHA). Alfahydroksykwasy pozyskuje się z surowców naturalnych: trzciny cukrowej (kwas glikolowy), owoców (kwas jabłkowy i cytrynowy), mleka (kwas mlekowy). Kwasy te złuszczają martwe, zrogowaciałe komórki, dzięki czemu odświeżają i wygładzają cerę. Kwasy betahydroksydowe są reprezentowane w kosmetyce przez kwas salicylowy (pozyskiwany z kory

wierzby). Jego działanie jest podobne do działania AHA: reguluje odnowę komórkową skóry, działa złuszczająco poprzez rozluźnianie połączeń międzykomórkowych, usuwając zbędne warstwy zrogowaciałych komórek. Poza tym kosmetyki z BHA działają antybakteryjnie i przeciwzapalnie, są więc pomocne w pielęgnacji skóry trądzikowej i tłustej.


Chemiczne doświadczenia domowe

44

t e m a t n u m e r u • Ko s m e t y k i i n s p i r o w a n e m e d y c y n ą e s t e t y c z n ą

Na rynku dostępnych jest wiele preparatów umożliwiających przeprowadzenie w domu samodzielnego zabiegu złuszczania za pomocą kwasów: mikrodermabrazji czy chemicznego peelingu. I mimo że nie sposób odmówić im skuteczności, to nie mogą one rywalizować z preparatami używanymi w profesjonalnych gabinetach. – Mimo iż nie ma prawnych regulacji dotyczących stężeń kwasów do użytku domowego i tych profesjonalnych, to jednak preparaty typu home mają zazwyczaj inne parametry, które zmniejszają ich działanie złuszczające i w konsekwencji możliwość wywoływania podrażnień – mówi Ilona Kiraga, kosmetolog Bandi. Preparaty do domowego użytku mają niskie stężenie kwasów – stężenie kwasu glikolowego waha się od 3 do 10 proc. Są więc kosmetykami delikatnymi, skóra po ich użyciu nie łuszczy się, jest jedynie nieco zaczerwieniona.

Co warto wiedzieć o kwasach BHA • Kwas salicylowy jest rozpuszczalny w tłuszczach, ma więc zdolność przenikania przez warstwę sebum i penetrowania porów skóry, co ma znaczenie w leczeniu trądziku. • Kwasy BHA działają przez cały czas ich stosowania. W przypadku cery suchej należy jednak robić przerwy w stosowaniu takich preparatów, by nie doprowadzić do nadmiernego przesuszenia naskórka. • Osobom ze zmianami trądzikowymi lub częstymi wypryskami zdarza się na początku stosowania kremu z kwasami BHA zaobserwować pogorszenie stanu cery. To chwilowe. Preparat z kwasem ma bowiem działanie złuszczające, a odsłonienie nowych warstw naskórka może uwidocznić zmiany zapalne położone w jego głębszych warstwach. Preparatów z kwasami BHA można używać nie tylko na twarz, ale też na plecy czy dekolt.

Co warto wiedzieć o kwasach AHA • W przeciwieństwie do betahydroksykwasów kwasy AHA nie mają zdolności do przenikania przez warstwę sebum i oczyszczania porów skóry. Z tego względu preparaty te są polecane przede wszystkim do skóry suchej, zgrubiałej i narażonej na nadmierne promieniowanie UV, a nie mają zastosowania przy skórze trądzikowej. • Zdolność kwasów AHA do złuszczania naskórka obniża się z czasem ich stosowania. Oznacza to, że po kilku miesiącach używania kosmetyków z tym składnikiem efekty przestają być tak spektakularne jak na początku. • Podczas stosowania preparatów z kwasami możemy (ale nie musimy) odczuwać pieczenie i zaczerwienienie skóry. Jeśli objawy te nie miną po krótkim czasie po zastosowaniu, oznacza to, że sięgnęliśmy po krem o zbyt wysokim stężeniu lub mamy alergię na te właśnie substancje. I w jednej, i w drugiej sytuacji kosmetyk należy odstawić.

Domowe kuracje kwasami 1. Złuszczające serum do skóry tłustej i mieszanej, Sébium Sérum, BIODERMA. 63 zł/40 ml 2. Maska pellingująca, Cellular 3-Minute Peel, LA PRAIRIE. 790 zł/40 ml 3. Peeling kwasowy na naczynka 10% kwas laktobionowy, glulkonolakton, BANDI. 54 zł/30 ml 4. Zabieg głębokiej mikrodermabrazji z kwasem migdałowym Peel Active, BIELENDA. 50 zł 5. Krem z 10% kwasem migdałowym na noc II stopień złuszczania, Sebo-Almond peel 10%, PHARMACERIS. 40,90 zł/50 ml 6. Profesjonalny peeling na noc dla skóry dojrzałej, Perfectin Re-Liftin, IWOSTIN. 50 zł/30 ml 7. Krem nawilżający SPF6 Ogórek Mięta z kwasem PHA, ZIAJA. 7,60 zł/50 ml



46

m a r k e t i n g • ZAPACHY


Gra

„Drogie panie, mężczyzna nigdy nie zapamięta waszej torebki. Perfumy zostaną w jego pamięci na zawsze”. Trafności słów słynnego perfumiarza Oliviera Creeda mogli by pozazdrościć twórcy współczesnych kampanii reklamowych. Gra na zmysłowości to wciąż wiodący trend w kreacjach marketingowych, bo zapach to nic innego, jak dotyk, który czujemy z daleka tekst: Irina Nowochatko-Kowalczyk

Zakazane motywy

„Ta piosenka jest pisana dla pieniędzy!”śpiewał wokalista zespołu Republika, Grzegorz Ciechowski. Ja również zaczynam od tego, co rzekomo dobrze się sprzedaje. A nic tak dobrze nie sprzedaje się jak seks. Z takiego założenia zdają się wychodzić twórcy współczesnych reklam perfum. Blogerka Dorota Goldmann, której pasją są perfumy zauważa, że choć z roku na rok w sprzedaży pojawia się coraz więcej nowości zapachowych tylko nieliczne kompozycje mają szanse zostać na rynku dłużej. Żeby tak się stało, muszą zostać ulubieńcami milionów ludzi na świecie, lądując na listach bestsellerów. Tylko ogromna popularność i co za tym idzie równie wielka liczba sprzedanych flakonów są w stanie zwrócić koszty związa-

ne z wydatkami na marketing i reklamę. Dlatego producenci dwoją się i troją, by zwrócić na swój produkt uwagę konsumenta. Przeglądając kreacje reklamowe odnosimy wrażenie, że wciąż najlepiej się sprzedają: nagość, seks i ogólnie pojęta erotyka. Właśnie po te „motywy“ najchętniej sięgają marketingowcy, niekiedy z odwrotnym od zamierzonego skutkiem. Dorota Goldmann sporządziła nawet listę Top 10, która przedstawia dziesięć najbardziej kontrowersyjnych spotów reklamowych z ostatnich kilku lat, które na tyle bulwersowały opinię publiczną, że ich emisja została zakazana. Jak zaznacza blogerka, jednym z pierwszych głośnych przypadków reklamy perfum, która została zakazana, była reklama Opium YSL z 2000 roku z udziałem pięknej modelki Sophie Dal.

Zdjęcie ukazujące roznegliżowaną kobietę w wyzywającej pozie uznano za zbyt prowokacyjne. W jednym z wywiadów modelka stwierdziła: „Moim zdaniem to zdjęcie jest piękne. Odbierano je jako antykobiece, tymczasem ja uważam, że jest ono bardzo inspirujące”. Podobno pojawienie się billboardów YSL Opium na brytyjskich ulicach powodowało u kierowców utratę kontroli nad pojazdami. W rezultacie do brytyjskiego oddziału ASA, organizacji zajmujących się regulowaniem rynku reklamowego napłynęła rekordowa liczbę skarg. Zdjęcie zniknęło z ulic, ale zostało w magazynach modowych. Jak podkreśla Dorota Goldmann, znamienny w tym kontekście wydaje się fakt, że reklama powstała w czasach, gdy dyrektorem kreatywnym domu mody YSL był Tom Ford, który wyko-

magazynkosmetyki.pl

o zmysły

47


48

marketing • ZAPACHY

rzystywał seks do promowania perfum później jeszcze wielokrotnie, chociażby w przypadku zapachów sygnowanych własnym nazwiskiem. Jednak dziwnym zbiegiem okoliczności reklamy te nie były zakazywane. To nie jedyne perfumy marki YSL, których reklama została zakazana. W 2010 roku podobny los spotkał reklamę Belle d’Opium, w której wystąpiła Melanie Thierry. Aktorka wcieliła się w rolę bogini, tańcząc w świątyni w rytmie grających bębnów. W pewnym momencie wskazuje na wewnętrzną stronę przedramienia i rysuje wzdłuż niego palcem linię. Pod koniec reklamy pada zdanie, które można przetłumaczyć jako: „Jestem twoim uzależnieniem”. Po emisji reklamy 16 Brytyjczyków złożyło do brytyjskij ASA wnioski o zakazanie jej emisji. Swoją skargę uzasadniali tym, że choreografia i zachowanie aktorki sugerują, iż perfumy mają działanie podobne do narkotyków.

Agent uniwersalny

Nic nie działa lepiej na pobudzenie naszej wyobraźni, niż stworzenie iluzji przynależności do lepszego świata. Tu na pomoc specom od reklamy spieszy niezawodny agent do zadań specjalnych. O kultowym bohaterze wszech czasów mówi się, że pragnie nim być każdy mężczyzna i chciałaby mieć go w swym łóżku każda kobieta. Jesienią tego roku do kin wchodzi nowy Bond z Danielem Craigiem. U jego boku zobaczymy m.in. piękną Monicę Bellucci. Tej okazji nie mogła pominąć firma Siroscan, która od 2009 r. zajmuje się dystrybucją i marketingiem produktów kosmetycznych, w tym perfumów marki Bond. Wraz z premierą filmu do sprzedaży wchodzi nowy zapach. Co ciekawe, kosmetyki Bond to nie tylko produkty zarezerwowane dla mężczyzn. Teraz każda kobieta może się poczuć dziewczyną Bonda, używając zapachu 007 for Women. Katarzyna Zapaśnik, senior brand manager marki, podkreśla, że jest to produkt dla niezwykłych kobiet, bo zapach został zainspirowany niezwykłymi bohaterkami, które pojawiły się u boku filmowego Jamesa Bonda. Piękne, tajemnicze i uwodzicielskie, ale często też niebezpieczne. I taki jest właśnie nowy zapach, który w nowoczesny sposób interpretuje orientalne perfumy. Zamknięty w czarnym flakonie ma zwiększyć poczucie wartości siebie fankom filmów o agencie 007.

Lifestyle’owo

Zmysłowość, fizyczne przyciąganie, iluzja dostępu do świata luksusu są

niezmiennymi elementami działań marketingowych dla tej grupy produktów. Michał Nowosielski, dyrektor kreatywny w agencji BBDO, w rozmowie z nami zaznacza, że ten segment rynku reklamowego należy do kategorii niezwykle konserwatywnej. – Twórcy kampanii reklamowych rzadko wychodzą poza lifestyle’owy punkt widzenia. Wciąż eksponuje się nam ładne miejsca, stroje, piękne kobiety. Wprowadza się konsumentów w bajkowy nastrój – komentuje ekspert. Stylu życia uczy nas również Adidas, znany m.in. z promowania zapachów podczas ważnych imprez sportowych. Marka Adidas Originals z dziedziny lifestyle’owych ubrań przedstawiła ostatnio duet zapachów Born Original dla niej i dla niego. Myśl przewodnia zapachów Born Original „When are we really born?” została zilustrowana w telewizyjnej i prasowej kampanii reklamowej. Pierwsza odsłona kampanii przedstawia modelkę Charlotte Carey przygotowującą się do sesji zdjęciowej, odradzającą się w oślepiającym błysku fleszy. Kolejna ukazuje Mike’a - chłopaka z torbą winyli, dla którego kreatywne narodziny mają miejsce wówczas, gdy występuje jako DJ na wielkiej imprezie. Jody Polsen, bohater trzeciego spotu reklamowego, to początkujący artysta, „narodzony na nowo dzięki niej” – młodej modelce Chiarze, której ciało pokrywa gęstą kolorową farbą. Trendy wyznaczają też celebryci. Przeglądając zapachy w perfumerii, co chwila trafiamy na flakony sygnowane nazwiskami gwiazd. Piosenkarki, aktorzy oraz sportowcy tworzą własne zapachy, które dzięki ich sławie szybko zyskują uznanie nie tylko fanów. Gwiazdy budują przez lata swoją markę, dzięki czemu produkty z ich nazwiskami są źródłem niemałego dochodu. Na przykład, w ciągu godziny od premiery w 2010 r. w domu towarowym Macy’s w Nowym Jorku sprzedano 72 tys. flakoników Beyonce Heat. Nie wszystkie aromaty, które trafiają do sprzedaży, znajdują się na najwyższych półkach. Jednak fani i tak chętnie kupują produkty swoich idoli. Też należę do grupy osób, które choć raz w życiu kupiły perfumy, kierując się nazwiskiem widniejącym na flakonie. Początek na własne perfumy dała Elizabeth Taylor, która w 1991 roku stworzyła zapach White Diamonds. Od tej pory każda licząca się osoba ze świata show-biznesu chce mieć własne

zapachy. Przykładów perfum sprzedawanych pod nazwiskiem osób znanych na całym świecie jest mnóstwo. To m.in.: Britney Spears, Christina Aguilera, Gwen Stefani, Rihanna, Celine Dion, Avril Lavigne, Justin Bieber, Mariah Carrey czy polska modelka Anja Rubik.

Kiedy zapach broni się sam

Według francuskiej projektantki Coco Chanel elegancja jest niemożliwa bez perfum. To skryte, niezapomniane, ostateczne akcesoria. Nie można z tym się nie zgodzić, widząc, jak rośnie m.in. kategoria produktów niszowych. – Popyt na zapachy niszowe stopniowo rośnie. To produkty adresowane do osób, które od zapachów oczekują więcej – podkreślenia własnej osobowości, wyróżnienia się, a także posiadania zapachu bardzo wysokiej jakości – mówi nam Michał Missala z Perfumerii Quality Missala. Jak podkreśla, perfumeria oferuje produkty najwyższej jakości, które nie wymagają stosowania strategii marketingowych. Założenie jest takie, że zapach broni się sam. Nie trafi może do szerokiego grona odbiorców, ale ci, którzy go wybiorą, dokonają świadomej decyzji, z której będą zadowoleni. Nakłady, które w produktach szeroko dostępnych przeznacza się na marketing i reklamę, w luksusowych markach niszowych zostają zużytkowane na sam produkt, a zwłaszcza składniki naturalne i najwyższej jakości syntetyki, czasem także na wyrafinowany flakon i opakowanie zewnętrzne. – Przykładem jednej z naszych akcji było sprowadzenie do Polski flakonu Imperia Majesty marki Clive Christian – wpisanego do Księgi Rekordów Guinnessa, który wówczas wart był 115 tys. funtów. Jednak wiele podejmowanych działań nie ma charakteru akcji marketingowych, choć poniekąd pełnią przy okazji taką funkcję. Wymienić mogę warsztaty zapachowe, które prowadzimy cyklicznie w Perfumerii Quality na warszawskim Bemowie, spotkania z wybitnymi perfumiarzami czy mój udział w wykładach i konferencjach. Niektóre marki niszowe podejmują lub wspierają działalność artystyczną. Francis Kurkdjian tworzy zapachowe instalacje, takie jak pachnące fontanny w ogrodach Wersalu, pachnące bańki mydlane na Expo w Szanghaju czy pachnąca mgła przy okazji ostatniego Expo



w Mediolanie. Z kolei marka Il Profumo jest partnerem tegorocznego Biennale w Wenecji – opowiada Michał Missala.

Marka wyznacza kierunek

50

marketing • ZAPACHY

– Znaczenie marki dla nabywców perfum jest również bardzo istotne, ekskluzywny, droższy zapach to symbol luksusu, za który kobieta jest w stanie zapłacić więcej. Marka to bardzo ważny wyznacznik luksusu – podkreśla Urszula Pierzchała, pełnomocnik zarządu Miraculum. To dlatego firmy kosmetyczne często w działaniach marketingowych zapachów stosują reklamę wykorzystującą wizerunek znanych osób. – Przy wyborze odpowiedniego zapachu cena ma znaczenie, jednak nie jest decydująca. Polacy często korzystają z promocji cenowych bądź polują na swój ulubiony zapach w internecie. Trendy są bardzo dynamiczne, nie pozwalają konsumentom odetchnąć, ale raczej zachęcają do ciągłego zmieniania perfum, bo przecież co trzy miesiące pojawią się kolejne nowości, których żal byłoby nie

testować – zauważa Pierzchała. W jej opinii ważnym kryterium przy wyborze zapachów jest sezonowość: w okresie jesienno-zimowym większym powodzeniem cieszą się bardziej wyraziste zapachy korzenne i drzewne, a latem – lżejsze kompozycje orzeźwiające. Do tego – dodaje – kobiety kupują oczami, toteż kolorowe i przyciągające wzrok i naszą uwagę opakowania w sposób znaczący wpływają na atrakcyjność produktów. Nasza rozmówczyni podkreśla też, że młodsze klientki chętniej eksperymentują, testując nowości w poszukiwaniu idealnego zapachu. Agnieszka Lewocka z firmy J.Fenzi podkreśla znaczenie detali, na które klienci coraz bardziej zwracają uwagę: estetykę opakowania, jego kolorystykę, skład produktów. – Z uwagi na silne reakcje alergiczne wzrosło zainteresowanie produktami eko, seriami hipoalergicznymi i liniami naturalnymi na bazie ekologicznych olejków – dodaje. Dla wielu klientów zdaniem Agnieszko Lewockiej cena bez wątpienia odgrywa znaczącą rolę,

jednak jakość produktów, ich trwałość, skład są w chwili obecnej priorytetowe. Oczywiście bodźce zewnętrzne, by zwrócił uwagę na produkt, dla konsumenta odgrywają znaczną rolę. –W ostatnim okresie dużą uwagę przywiązujemy do promowania naszych produktów w formie wizualizacji witryn sklepowych, artykułów i zdjęć w prasie kobiecej, internecie, poprzez akcje promocyjne w portalach społecznościowych – informuje Agnieszka Lewocka. Praca nad rozpoznawalnością marki i dążenie do doskonałości jakości produktów to w jej opinii klucz do sukcesu.

Kierunek storytelling

Specjaliści do spraw reklamy dostrzegają, że konsumenci mają dosyć reklamowej nowomowy. Mariusz Pitura, dyrektor kreatywny Walk Creative, uważa, że to świadomi ludzie, którzy nie nabiorą się już na system TAED, syndrom przeziębionej głowy czy zjawisko niespokojnych nóg. Już wiemy, że za tymi nazwami nie stoi nic poza marketingowym zaklinaniem rzeczywistości. – Dzisiaj na dojrzałych rynkach – czyli w coraz większym stopniu także na naszym – w przekazach reklamowych rządzą emocjonalne historie, które w swojej konstrukcji przypominają krótkie filmy fabularne lub nowele filmowe. Storytelling – tak nazywa sie nowy trend, który już za chwile zagości w każdym dziale marketingu. To bardzo dobrze, bo reklamy dostaną wreszcie drugie życie i zamiast ich unikać, z radością będziemy na nie czekać – wskazuje Mariusz Pitura. Dodaje, że potrzeby konsumentów i ich styl życia się zmieniają, dlatego komunikacja do nich skierowana też nie może stać w miejscu. – Kiedyś królem była telewizja. Każdy produkt reklamowany w TV z zasady skazany był na sukces. Dzisiaj uwaga konsumentów jest w internecie i w segmenie mobile. Komputery, tablety, smartfony, smartwatche – tam jest dzisiaj świat komunikacji reklamowej. Każdy produkt, który będzie promowany z ich pominięciem, umrze – podsumowuje ekspert. Pewne jest też to, że niezależnie od stylu życia perfumy będą mieć istotne znaczenie. To niewidoczny i jedyny w swoim rodzaju dodatek w sferze mody, który nie boi się zmian, bo jest tym, czego nie może zabraknąć. ■



Pogodne tony 52

Świeżość to pożądana przez Polaków cecha zapachów. Jesienią lubimy jednak „ocieplić się” aromatem piżma, skóry, korzennych przypraw, drewna…

marketing • ZAPACHY

Ardagio Imprial ( J.Fenzi)

Przyjemny, owocowo-kwiatowy zapach, który otwierają orzeźwiające nuty limonki, mandarynki i bergamotki otulone słodkim, łagodnym zapachem gruszki i ananasa. Zmysłowe nuty jaśminu i konwalii spowijają miękkością, a piżmo oraz słodki bób tonka i wanilia dodają zmysłowości. Zapach zachwyca swą prostotą i jednocześnie elegancją, doskonale sprawdzi się w chłodniejsze dni. 25,99 zł (100 ml)

L a bell a vita (Uroda Pol sk a)

Zapach wolności, szczęścia i dobrego życia. Kwiatową kompozycję uwydatnia irys i fiołek w nucie serca, wzmocniony aromatami cytrusowymi i bergamotką w nutach bazy. Całość doskonale ocieplają drzewne nuty oraz wanilia w podstawie, które otulone delikatnymi, pudrowymi nutami nadają zapachowi wyjątkowy i niepowtarzalny charakter. 24 zł (100 ml)

C-THRU Lime Magic (Sar antis)

Inspirowany jest najnowszymi, neonowymi trendami w modzie. Jaskrawy, żółto-zielony kolor opakowania podkreśla jego energię oraz świeżość. Czyli to, co Polki lubią najbardziej. Zapach otwiera osłodzona zielona herbata z odrobiną cytryny oraz nutą owocowej bergamotki. Akord serca to idealna kombinacja płatków róży oraz jaśminu, a całości dopełnia baza złożona z białego piżma oraz paczuli. 50 zł (50 ml)

MTV Elec tric Be at (A sco)

Wibrujący zapach damski, który wnosi do życia energię, radość i siłę, wszystko to, co niesie ze sobą mocna, dobra muzyka. W pierwszej chwili uderza nutami różowego pieprzu, fiołka, świeżego jabłka, by po chwili otulić wonią róży, a na końcu ukołysać w rytm piżma, drzewa sandałowego i głogu. 69 zł (50 ml)

Se ven Intense (Sirosc an)

Woda perfumowana o trwałym, głębokim zapachu długo pozostającym na skórze. Cytrusowa nuta głowy: z tangerynką, bergamotką i jabłkiem. W sercu zapachu przyprawy korzenne: cynamon, szafran i biały pieprz. W nucie głębi aksamitna woń bursztynu, wanilii i piżma łączy się z karmelem. Składniki te wzbogacone zostały o skórę, ciemny mahoń, drewno cedrowe i sandałowe. 149 zł (50 ml)


jesieni 53

MTV Man (A sco)

Woda toaletowa o korzenno-drzewnym zapachu. W pierwszej chwili uwodzi wonią dojrzałego czerwonego jabłka i mandarynki, rozkochuje nutami szałwii i pieprzu, by na końcu zapaść nam w pamięci akordami lasu, benjaminu, paczuli i tytoniu. 69 zł (50 ml)

Giordani Gold Essenz a (Orifl ame)

Perfumy otwierają się iskrzącą bergamotką kalabryjską, cytryną i mandarynką, aby przywołać włoską radość życia. Jednakże sercem tej uniktowej kompozycji jest nuta kwiatu pomarańczy, wzbogacona o jaśmin wielkolistny oraz zielony migdał. Nuta żywicy oraz piżma z wyrafinowanym akordem toskańskiego drewna nadaje zapachowi nieskończenie zmysłowy akcent. 149,90 zł (50 ml)

STR8 Red Code (Sar antis)

Męski i elegancki zapach. Nuty głowy to świeże, morskie akcenty z domieszką zapachu ananasa, grejpfruta i kardamonu. Nuta serca to lawenda, geranium, jaśmin i tymianek. Baza zapachu to bursztyn, jodła i bób tonka.Woda toaletowa Red Code po raz pierwszy występuje w czarnej, wyjątkowej, ceramicznej butelce. 59 zł (100 ml)

Perfumiarze są zgodni. W nowym sezonie odkryjemy na nowo nuty kwiatowe, które zdominowały rynek perfum w 2015 roku. Kwiaty łączymy z orzeźwiającymi owocowymi aromatami lub lżejszymi wodnymi nutami, które preferują młodsze konsumentki. Rynek perfum stał się bardziej ujednolicony. Badania pokazują, że Polacy lubią zapachy bezpieczne, niekontrowersyjne, często świeże z nutą cytrusów bądź morskiej wody na lekkiej drzewnej bazie. Są jednak wśród nas i tacy, którzy szukają ponadczasowych, eleganckich zapachów. Dla nich największe marki perfumiarskie proponują bogate, intensywne bukiety kwiatów z domieszką nut drzewnych i zmysłowej ambry. Modny obecnie kwiat pomarańczy najwięksi kreatorzy zapachów mieszają dwojako: z owocowymi akordami, które dodają świeżości i nowoczesności, lub z nieco bardziej wyrazistymi, cieplejszymi nutami dla chcących się wyróżnić z tłumu. Na wysoce konkurencyjnym rynku receptą na sukces wydają się wysmakowane nuty z rodziny gourmand. Perfumy zawierające w sobie składniki imitujące słodycze, np. czekoladę, toffi, marcepan, od kliku sezonów są w centrum zainteresowania. Najnowszy trend gourmand? Nuta kawy otulona opium i kwiatem pomarańczy. Urszula Pierzchała, pełnomocnik zarządu Miraculum

magazynkosmetyki.pl

Me x x Life is Now Man (Sirosc an)

Kompozycja świeżych owoców wzbogaconych o męskie przyprawy korzenne i nuty drzewne, które oferują radosne uniesienia i wrażenie wyrafinowania. Kompozycja zachęca do przeżywania radosnej chwili dzięki dynamicznym aromatom niezapomnianych przypraw korzennych i odświeżającemu akordowi morskiej bryzy. 106 zł (50 ml)


SPORT

i kosmetyki

54

handel • sprzedaż bezpośrednia

65 proc. Polaków deklaruje, że w ciągu ostatniego pół roku regularnie podejmowało którąkolwiek z aktywności fizycznych – wynika z badania IQS przeprowadzonego w marcu 2015 r.

autor: Lidia Lewandowska

Ćwiczą młodsi, ćwiczą starsi

N

aocznie widać, że coraz więcej z nas biega czy jeździ na rowerze, a klubów fitness sukcesywnie przybywa, co oznacza, że popyt na tego typu usługi rośnie. Co piąty Polak jeździ na rowerze (22 proc.) lub biega (19 proc.). Mniej więcej co dziesiątemu zdarza się pływać (10 proc.), uprawiać fitness/aerobik (9 proc.) lub nordic walking (8 proc.). Znacznie mniej popularne wśród Polaków aktywności to: turystyka piesza (6 proc.), piłka nożna (4 proc.), ćwiczenia na siłowni (4 proc.), narciarstwo (3 proc.) czy taniec (2 proc.).

Bieganie to przede wszystkim sport osób młodych. Systematyczną aktywność w tym obszarze deklarują częściej osoby w wieku do 39 lat. Regularnie biega jedynie co dziesiąty badany powyżej 55. roku życia. Osoby najstarsze najczęściej wybierają rower, a co piąta osoba w tym wieku deklaruje również regularną turystykę pieszą. Najbardziej aktywni są mieszkańcy większych aglomeracji. Tu moda na aktywny styl życia zatacza najszersze kręgi. Do tego mieszkańcy dużych miast mają szeroki wybór obiektów sportowych i proponowanych zajęć. Z badań firmy Benefit Systems wynika, że najbardziej aktywni są mieszkańcy województwa mazowieckiego (30 proc. wszystkich wizyt w obiektach sportowych), dolnośląskiego (15 proc.) i małopolskiego (13 proc.). W największych miastach mają siedziby firmy i korporacje, które coraz częściej oferują pracownikom takie pozapłacowe bonusy jak karnety, więcej jest też obiektów sportowych.

Presja wyglądu?

Co zmotywowało znaczną część Polaków do wstania z kanapy i sprzed telewizora?


prostu chcą się podobać, więc podejmują wyzwanie zrzucenia brzuszka. Ważne jest również zdrowie. Coraz więcej kampanii edukacyjnych przekonuje nas, że otyłość zwiększa ryzyko poważnych chorób, więc co niektórzy zaczynają w końcu ćwiczyć – profilaktycznie. I w zasadzie tylko temu przyklasnąć: oczywiście jeśli podchodzi się do sportu racjonalnie, by nagłym zrywem nie wyrządzić sobie więcej szkody lub nie stracić zapału do aktywności po pierwszym (morderczym) treningu.

Kosmetyki dla aktywnych

Czy biznes kosmetyczny zauważa ten trend? Oczywiście! Wystarczy spojrzeć na wiele produktów, by nie mieć wątpliwości, że przeznaczone są one dla osób stawiających na aktywność. Sportowe grafiki na opakowaniach, nazwa Sport, Energy lub Active zastosowana w danej linii – to takie proste i naoczne przykłady. W kampaniach reklamowych dezodorantów czy żeli pod prysznic sportowy motyw jest jednym z częściej powtarzających się. Powstają też marki od początku do końca tworzone

rewitalizuje skórę po wysiłku, dodatkowo rozluźnia mięśnie

7,99 zł 9,99 zł

z myślą o osobach aktywnych fizycznie. Na pewno żelaznym zestawem kosmetycznym osób lubiących ruch są: żele pod prysznic (często są to produkty wielofunkcyjne, np. szampon + żel w jednym), dezodoranty/antyperspiranty, kosmetyki do pielęgnacji i ochrony stóp (np. kremy przeciwgrzybicze, przeciw nadmiernemu poceniu). Kobiety chętnie sięgają po produkty antycellulitowe – na niektórych zresztą wyraźnie kusi je obietnica, że najlepszy efekt preparaty te wykażą podczas treningów. Są panie, które na czas treningów wybierają produkty rozgrzewające, a po zakończeniu wklepują kosmetyk o działaniu chłodzącym. Pojawiają się w tej kategorii też pewne innowacje, np. szorty antycellulitowe. Popularnością cieszą się również spraye tonizujące czy wodne mgiełki, którymi można się nieco schłodzić podczas treningu, kosmetyki z ochroną UV (w przypadku aktywności na zewnątrz w słoneczne dni). Oczywiście trend ten czują również producenci suplementów i odżywek, którzy oferują specjalne produkty dla osób aktywnych fizycznie i odchudzających się. ■

55

magazynkosmetyki.pl

Z badań CBOS-u wynika, że chodzi nam głównie o zdrowie i atrakcyjny wygląd. Te motywacje wpływają poniekąd na wybór aktywności. Bieganie, pływanie, gimnastyka, jazda na rowerze – to sporty uprawiane przede wszystkim dla zdrowia (70 proc.). Na siłownię Polacy chodzą, żeby dobrze wyglądać, mieć ładną sylwetkę. Natomiast przyjemność (61 proc.) to główny powód uprawiania takich sportów, jak: taniec, turystyka piesza, piłka nożna, sporty zimowe i siatkówka. Rzeczywiście współczesna presja dobrego wyglądu jest niezłym motywatorem. Karierę łatwiej zrobić osobom atrakcyjnym, czyli w powszechnym odczuciu szczupłym i ładnym. Nadwaga bywa postrzegana jako przejaw braku samodyscypliny, wytrwałości i determinacji, co niektórzy pracodawcy przenoszą szerzej na postrzeganie pracownika. Jednak wiele osób przyznaje, że to nie tylko o pracę i karierę chodzi. Kobiety katują się dietami i ćwiczeniami z Chodakowską w obawie, by ukochany nie zmienił obiektu zainteresowania na inny, ładniejszy egzemplarz. Takie obawy rzadziej dotyczą mężczyzn – ci po

9 zł 9,29 zł

35 zł

7 zł 9 zł

7,99 zł 39 zł

praktyczne produkty dla sportowców

suplement dla odchudzających się

świeżość nawet przy intensywnym ruchu

2 w 1 po treningu

pocenie stóp pod kontrolą

tonizuje po ćwiczeniach

89,90 zł

19 zł

13,50 zł

6 zł

9,60 zł 11,49 zł

ochrona przed poceniem się także w trakcie wysiłku fizycznego

przyjemny zapach i ochrona przed potem

mikrokapsułki pod wpływem ucisku stopniowo uwalniają koenzyzm Q10

chłodne rozstanie z cellulitem

7,50 zł


Mocne brwi, ciemne usta

56

r y n e k k o s m e t y c z n y • M AKI J AŻ

Sezonowe zmiany trendów w przypadku kosmetyków kolorowych są bardzo widoczne i nie wynikają jedynie z upodobaniA kobiet do nowości, ale też ze zmieniających się potrzeb skóry. Im zimniej za oknem, tym makijaż powinien nie dość, że zdobić, to jeszcze chronić przed chłodem. Im bliżej świąt i sylwestra, tym bardziej znaczenia nabiera błysk i spektakularny, dopracowany w każdym detalu look. Drogerie detaliczne mogą na tym zarobić, pod warunkiem że będą potrafiły dostosować się do potrzeb lokalnych klientów tekst: Magdalena Marszałek

ciętna przedstawicielka tej grupy wiekowej wydawała w ciągu roku na kosmetyki kolorowe o 14 zł więcej niż jej starsze koleżanki (30-49 lat). Pod względem miejsc zakupu i kanałów sprzedaży produkty z kategorii kosmetyków kolorowych kupowane były najczęściej w drogeriach, perfumeriach i sklepach chemiczno-kosmetycznych (40 proc. kobiet przynajmniej raz dokonało tam zakupu kosmetyków do makijażu), dyskontach (9,6 proc.) oraz bezpośrednio u konsultantek (6,5 proc.).

Z

– Na przestrzeni ostatnich lat, a sklep prowadzimy od 1999 r., zauważyliśmy znaczne zmiany w handlu detalicznym. Rynek jest coraz trudniejszy i pewnie nie wynika to jedynie z ekspansji sieci handlowych, ale też z coraz większych oczekiwań klienta – mówi Agnieszka Rząb, która wraz z mężem prowadzi w Zgierzu sklep kosmetyczny Natalia. – Na pewno pomaga doświadczenie i umiejętność przewidywania potrzeb kupujących. Dla przykładu producenci nieustannie wprowadzają nowości, które siłą rzeczy wypierają dotychczasowy asortyment. Oczywiście nie ma w tym

danych Panelu Indywidualnego GfK wynika, że w okresie od września 2013 do sierpnia 2014 r. rynek kosmetyków kolorowych w Polsce zanotował 14-procentowy wzrost w ujęciu wartościowym i prawie 11-procentowy wzrost w ujęciu ilościowym w porównaniu z poprzednim analogicznym okresem, osiągając wartość 708 mln zł. Analizowano kosmetyki do twarzy (podkłady, bazy, róże, pudry), do oczu (tusze, kredki, eye-linery, odżywki, bazy do rzęs, cienie – bez palet) i do ust (pomadki, szminki, błyszczyki, kred-

ki, konturówki). Największy udział w rynku w ujęciu wartościowym miały kosmetyki kolorowe do twarzy (45 proc.). Kosmetyki do oczu i do ust zanotowały odpowiednio 39 i 16 proc. udziału. Z kolei największy wzrost w tym ujęciu zanotował segment kosmetyków do oczu (+19 proc.). Obroty te w głównej mierze wygenerowały kobiety w wieku 30-49 lat. W badanym okresie bardzo popularne były akcje promocyjne sieci kosmetycznych – jak się okazało, podatne na nie są głównie młode kobiety, do 29. roku życia. Co jednak ciekawe, prze-

Duży rynek, duża konkurencja


Porada zawsze w cenie

Kiedyś sprawa była prosta, „kolekcja” kosmetyków do makijażu ograniczała się do podkładu, ewentualnie pudru, tuszu do rzęs i pomadki, a cienie do powiek i róż do policzków świadczyły już o dużym zaawansowaniu w sztuce malowania się. Obecnie na półkach z kolorówką możemy znaleźć produkty, które kiedyś stosowane były jedynie przez profesjonalistów. Do tej kategorii należy zaliczyć wszelkie bazy pod podkład, rozświetlacze, białą kredkę na linię wodną, palety korektorów, produkty do stylizacji brwi itp. Rośnie też rynek akcesoriów – pędzli, gąbek, aplikatorów. Makijaż coraz częściej staje się prawdziwą sztuką kamuflażu i upiększania. Ta różnorodność to po części szansa dla drogerii, ponieważ wiele kobiet potrzebuje wsparcia w doborze tych mniej znanych produktów. Bardzo często klientki mają problem z dobraniem sobie odcienia podkładu, różu, rozświetlacza, cieni do powiek czy pomadki. Każdy kolor ma swoje odcienie, chociażby najprostszy podział na odcienie ciepłe i zimne. Jeśli ktoś ma małą świadomość kolorów, które mu służą, ciężko mu dobrać kosmetyk, który będzie współgrał z jego typem urody. W takich sytuacjach niezbędna jest profesjonalna porada sprzedawcy, który doradzi również, jak właściwie aplikować np. róż, a jak brązer. – Najczęstszym błędem samodzielnego doboru podkładu jest niewłaściwy odcień. Wielokrotnie jest on za jasny w miesiącach letnich, kiedy reszta ciała jest już opalona, a konsumentki sto-

sują ten sam odcień fluidu, który zakupiły zimą. W tej sytuacji warto doradzić zmianę koloru bądź stosowanie pudru brązującego. Jeszcze większe błędy popełniane są zimą, ponieważ klientki dobierają odcienie zbyt ciemne, aby zatuszować bladość ich karnacji. Wystarczyłoby dobrać podkład idealnie dopasowany do karnacji i zaaplikować odrobinę różu, rozświetlacza i brązera. Efekt będzie wówczas dużo korzystniejszy – mówi Agnieszka Rząb. Warto umiejętnie doradzać dobór podkładu, bo to podstawowy kosmetyk do makijażu, zwykle jeden z najdroższych w kosmetyczce, więc dobrze, jeśli klientki są z niego zadowolone.

Agnieszka Rząb, sklep kosmetyczny Natalia w Zgierzu Wśród kosmetyków kolorowych zaufaniem klientek naszego sklepu cieszą się marki: IsaDora, ArtDeco, Pupa Milano oraz Gosh. Polskie marki, które niezmiennie podbijają rynek kolorówki, to: Pierre René, Inglot, Szafir, Paese i wiele innych. Imponuje nam świadomość klientek, które mają dużą wiedzą na temat aktualnych nowości, obowiązujących trendów, co nie znaczy jednak, że bezkrytycznie wierzą reklamie. W sprzedaży kosmetyków kolorowych sprawdza się indywidualne podejście do każdego klienta, dlatego podpowiadam, jakie kosmetyki będą optymalne dla danej osoby, pokazuję, jak je nakładać, staram się zamawiać konkretne produkty na indywidualne zamówienia klientów. Dbamy także o jakość sprzedawanych przez nas produktów. Muszą być świeże, oryginalnie zapakowane, pełnowartościowe.

Lata 90. w nowym wydaniu

Podobnie jak konsumentki, szczególnie te młodsze, bacznie śledzą trendy w makijażu, taki też powinien być obowiązek sprzedawcy. Nic tak nie buduje zaufania do drogerii jak świadomość, że mamy przed sobą osobę, która zna się na swojej pracy i czerpie z niej przyjemność. W końcu zakupy kosmetyków kolorowych to często kwestia impulsu, powodowanego miłą

atmosferą sklepu, jego ładnym wnętrzem i profesjonalną obsługą. Znajomość sezonowych hitów pozwala też optymalnie dobrać ofertę sklepu. – W sezonie jesień-zima 2015/2016 inspirację dla wizażystów stanowią naturalność i grunge’owy luz. Podkreślone, lecz naturalnie gęste brwi są jednym z najsilniejszych trendów w makijażu jesiennym. Mocno podkreślone oko i neutralna pomadka. Wyrazisty makijaż oczu z naturalnymi brwiami w kontraście do jednolitej, pozbawionej niedoskonałości cery są gwarancją wyrafinowanego wyglądu – mówi Agnieszka Kamila Nieroda, PR manager marki Eveline. Produkty do stylizacji brwi będą więc rosnąć w siłę. Widocznym trendem na nadchodzący sezon są też mocno podkreślone usta pomadkami o bardzo ciemnych odcieniach – bordo, fiolet, często o wykończeniu matowym. Dla kobiet, które lubią podkreślać usta, ale w wersji bardziej klasycznej, pozostają szminki w odcieniach czerwieni, niezmiennie modne i efektowne. Należy jednak pamiętać, że mocno uniesione brwi, w odróżnieniu od modnych w latach 90. cienkich kresek, tym razem powinny być grube i wyraziste. Monika Piekarska, PR manager firmy L’Oréal, zwraca z kolei uwagę na nowoczesne wydanie trendu nude. Niby nie jest on żadną nowością, jednak w makijażu ważne są subtelne różnice. Tegoroczny nude odcina się od cery porcelanowej lalki, skóra powinna być pełna energii, promienna i młodzieńcza. Twarz ma sprawiać wrażenie delikatnie zaróżowionej od wiatru, naturalnej i zdrowej. Co ważne, taki sposób malowania się ma działanie odmładzające, służy zarówno młodym dziewczynom, jak i starszym kobietom. Karina Zienkiewicz, product manager Delia Cosmetics, mówi, że w nadchodzącym sezonie modna będzie świetlista cera, czyli tak zwany strobing. Kolory, które podbiją jesienno-zimowe trendy, to khaki, marsala i jasne złoto. Obowiązkowo precyzyjnie podkreślone brwi i kreska na powiece.

Co kupuje konsumentka

Przede wszystkim stała się ona bardzo ceno-centryczna. Przyzwyczajona, że zawsze może w którejś sieci trafić na produkty nawet 70 proc. tańsze, niż wskazuje cena regularna. Często zatem kupuje impulsowo, czasem nawet na zapas, jeśli ulubiony podkład czy mascara są w superatrakcyjnej cenie. Zdaniem Kariny Zienkiewicz chętniej kupujemy droższe podkłady czy bazy pod makijaż, ponieważ jest to główny kosmetyk

57

magazynkosmetyki.pl

nic złego, poza jednym „ale”. Bardzo wiele kobiet w każdym wieku skarży się dzisiaj na uczulenia, podrażnienia skóry, problemy z trądzikiem różowatym oraz uczulenia na promieniowanie słoneczne. Posiadaczki takiej problematycznej cery chętnie wracają do sprawdzonych kosmetyków. A ja wiem, że muszę w sklepie mieć pewien żelazny asortyment, nie mogę bazować tylko na nowościach. Kiedy dany kosmetyk jest już wycofany, muszę wiedzieć, czym można go zastąpić. W naszym wypadku sprawdza się indywidualne podejście, dlatego chętnie sprowadzamy kosmetyki na zamówienie. To buduje dobre relacje. No i nie da się ukryć, że coraz więcej osób robi dzisiaj zakupy przez internet, także te kosmetyczne, przy których, wydawałoby się, ogromne znaczenie ma to, żeby zobaczyć dany produkt na żywo, dotknąć go, sprawdzić zapach. Dlatego prowadzimy również sklep internetowy www.drogerianatalia.pl – mówi detalistka.


58

r y n e k k o s m e t y c z n y • M AKI J AŻ

do makijażu, który nakładamy na twarz. Ważne więc, aby były dobrej jakości i spełniały swoje funkcje, np. krycie, matowienie czy rozświetlenie. – Klientki również inwestują w pudry i róże, ponieważ są to kosmetyki, których zużycie jest niewielkie i kupowane są zwykle dwa razy do roku – dodaje. W opinii Zienkiewicz w kosmetyce kolorowej liczy się działanie, wygląd i efekt po zastosowaniu kosmetyku, a dopiero w następnej kolejności pojemność. W wersji ekonomicznej mogą być kupowane wybrane, znane podkłady lub czasem lakier do paznokci.

Komfort zakupów

Bez właściwej ekspozycji produktów, niezależnie od tego, o jakiej kategorii kosmetycznej mówimy, nie ma sprzedaży. – Należy pamiętać, aby stale monitorować zachowania konsumentów i bacznie obserwować zmiany, które zachodzą w ich upodobaniach zakupowych. Obecnie klienci cenią sobie możliwość swobodnego wyboru bez pomocy personelu sklepu. Jeżeli mają pytania, sami poproszą o pomoc. Zdecydowanie odrzucają wszechobecną do niedawna praktykę podążania krok w krok za konsumentem i podsuwania mu kolejnych propozycji. W dzisiejszych czasach klienci są bardzo wyedukowani. Jest to zasługa reklamy i telewizyjnych programów o urodzie. Kobiety, ale i mężczyźni pojawiają się w sklepach z konkretną potrzebą. Co nie oznacza, że nie skuszą się na nic dodatkowego. Ten proces należy im umożliwić, przygotowując nie tylko ładnie wizualnie, ale też kreatywne rozwiązania ekspozycyjne z rozbudowaną strefą do testowania – mówi Aleksandra Jaśkowiec, national trainer marek Gosh Cosmetics i Lumene Finland. Drugim warunkiem dobrej sprzedaży kosmetyków kolorowych są testery, bez których Agnieszka Rząb praktycznie nie wyobraża sobie pracy. – W przypadku podkładów istnieje konieczność aplikacji produktu na skórę klientki, dopiero wtedy możemy określić, jak dany odcień komponuje się z cerą. Niezbędne są też w sprzedaży tuszów do rzęs. Struktura szczoteczki ma przecież ogromny wpływ na końcowy efekt makijażu. Do lakierów do paznokci powinny być wzorniki, cienie mają różną pigmentację, dobrze byłoby sprawdzić ich intensywność na skórze. Kosmetyki kolorowe, które bez problemu można sprzedać bez testera, to m.in. pudry transparentne (zawsze dostosowują się do kolorytu cery), pudry ryżowe i bambusowe, ponieważ nie nadają odcienia, jedynie utrwalają makijaż, dając trwały matowy efekt wykończenia makijażu – mówi właścicielka drogerii Natalia.

Karina Zienkiewicz, product manager Delia Cosmetics Promocje przyciągają, ale… też uzależniają od bardzo niskich cen Zakup kosmetyków kolorowych staje się impulsywny, kiedy ceny spadają i w sklepie są widoczne hasła „rabat 50%, wszystko -70%”. Wtedy nawet jeśli klientka nie potrzebuje w danym momencie produktu, to i tak kupuje na zapas. Trzeba jednak uważać. Przy takich zniżkach sprzedawca i producent narażają się na spadek sprzedaży poza okresami promocji. Jest to duży błąd – nie są to przecież produkty pierwszej potrzeby i klientki chętnie poczekają na tak dużą obniżkę. Regularność tego typu akcji powoduje, że się przyzwyczajają i nie kupują w regularnych cenach. Ekspozycja w sklepie musi przyciągać estetyką i kolorami, a oferta powinna zawierać kolory sezonu i zawsze świeże testery. Ważnym elementem jest postawa sprzedawcy. Klientki lubią fachowe doradztwo wizażystów.

Mniejszy dystans, lepsza kontrola

Mniejsze punkty sprzedaży mogą walczyć o klienta przede wszystkim wyróżniającą się, oryginalną ofertą, wśród której pojawiać się będą liczne promocje. Sklepy danej sieci kosmetycznej, niezależnie od lokalizacji, oferują te same marki do makijażu. A przecież oferta rynku na nich się nie kończy. W mniejszych sklepach można znaleźć perełki, których ciężko szukać w tych największych. – Mniejsze drogerie powinny wyróżniać się asortymentem, który nie jest dostępny w wielkopowierzchniowych sklepach – przekonuje Karina Zienkiewicz z Delii. Jej zdaniem sprawdzają się też kolekcje sezonowe limitowane. – Organizowanie pokazów makijażu oraz warsztatów wizażu dla klientek sklepu również zachęci je do kupowania produktów wcześniej sprawdzonych. Robieniu zakupów sprzyja także różnorodność marek – dodaje. Atutem punktów detalicznych może być też personel, który bardzo często

zna swoich klientów, ma możliwość nawiązania z nimi bliższej relacji, a przede wszystkim ma okazję do fachowej porady. Aby tak faktycznie było, trzeba się doszkalać. Ale, co najważniejsze, możliwości ku temu są. – W celu między innymi zwiększenia rotacji produktów, poszerzania koszyka zakupowego konsumentów i pogłębiania wiedzy sprzedażowo-produktowej personelu powstał projekt Akademia Urody Verona Products Professional. Składają się na niego między innymi certyfikowane, cykliczne, teoretyczno-praktyczne spotkania prowadzone przez wykwalifikowanych trenerów wizażu i stylizacji. Strategiczny cel projektu to wykształcenie ekspertów, dla których profesjonalne doradztwo podparte szeroką wiedzą kosmetyczną stanie się pasją, co niewątpliwie wpłynie na rozwój biznesu – mówi Katarzyna Olędzka, marketing manager Verony. Właściciele drogerii Natalia wskazuje na jeszcze jeden atut mniejszych sklepów, a mianowicie możliwość kontrolowania stanu kosmetyków kolorowych. Produkt pełnowartościowy jest zawsze nowy, nieużywany, nieotwierany. Panie, kupując taki kosmetyk, mają pewność co do jego wydajności i świeżości. Wielokrotnie podczas rozmów z klientkami słyszeliśmy opinie, że kiedy kupują w dużych sklepach sieciowych, zdarza im się przynieść do domu tusz, który jest tępy i służy raptem na dwa tygodnie, czy pomadkę, która wyraźnie była używana. Kupując w mniejszej drogerii, unikamy takiego niebezpieczeństwa. ■

Drogeryjne bestsellery

Gosh Cosmetics – mascara „kocie oczy”, jej sukces tkwi w szczoteczce wygiętej w formie łuku, zbudowanej ze zróżnicowanych sylikonowych wypustek, które docierają do każdej rzęsy. Tusz idealny dla każdej kobiety. Eveline – odżywki do paznokci Nail Therapy. Należy do nich ponad 65 proc. udziałów w rynku odżywek do paznokci. Ingrid – puder Idealist o działaniu matującym, zawierający proteiny jedwabiu, które jednocześnie utrzymują nawilżenie skóry. Maybelline – kredki do brwi Brow, dostępne w odcieniu Satin i Drama, nowość, która podbija serca konsumentek, idealnie wpisując się w obowiązujące trendy w makijażu. Delia Cosmetics – henna do rzęs i brwi oraz pomadka Creamy Glam – wyróżnia ją opakowanie i wyjątkowa kryjąca i trwała formuła.


59

magazynkosmetyki.pl

Makijaż z przymierzalni Po szminkę, krem czy perfumy nie trzeba już iść do sklepu specjalistycznego. „Modne kosmetyki” to wartość dodana do oferty projektantów czy już konkurencja dla drogerii?

P

amiętam swoje zdziwienie, kiedy pytając koleżankę o to, gdzie kupiła lakier do paznokci, który pięknie się łączył z fioletowym kolorem jej bluzki, usłyszałam, że w sieciowym sklepie z ubraniami. Było to około siedmiu lat temu. Teraz ta odpowiedź nikogo

tekst: Irina Nowochatko-Kowalczyk

by nie zdziwiła, bo w ciągu kilku ostatnich lat marki odzieżowe dynamicznie wkroczyły w segment kosmetyków. Powiedzenie, że „moda żyje zmianą”, jest aktualne również w powyższym kontekście. Autor tych słów – Karl Lagerfeld, niemiecki projektant mo0dy osiadły

w Paryżu, który w 2004 r. zaprojektował kolekcję dla H&M, trafił w sedno. Przemysł modowy i kosmetyczny idzie w parze. O tym, że jesienią w sklepach szwedzkiej sieci H&M pojawi się kolekcja produktów do makijażu podporządkowana trendom mody, wiedzieliśmy już


60

rynek kosmetyczny • t r e n dy s p r z e da żow e

w wakacje. To własna (a nie brandowana jak do tej pory), bardziej luksusowa gama produktów do makijażu. W nowym asortymencie, który zastąpi dotychczasową ofertę kosmetyków H&M, są też dwie dodatkowe kolekcje: linia premium oraz linia przyjazna ekologii składająca się z produktów z certyfikatem Ecocert. Tą drogą rozwoju idą kolejne firmy odzieżowe. Esotiq, marka, pod którą działają salony z bielizną, też zapowiedziała rozbudowę oferty kosmetycznej. Chce zaproponować klientom więcej produktów do pielęgnacji ciała i perfumy. Grupa LPP, właściciel marek Reserved, Cropp, House i Mohito, rozwija kosmetyczną linię Sinsay. Czy znane marki odzieżowe zabiorą klientów drogeriom i perfumeriom? – Kosmetyki wprowadzane do sprzedaży przez sieci odzieżowe są wartością dodaną marki, nie stanowią jednak podstawy ich oferty. Klienci kupują je zwykle przy okazji zakupów odzieżowych, z sentymentu do marki, z chęci wypróbowania czegoś nowego. Jednak po ulubione produkty pielęgnacyjne czy zapachy udają się raczej do wyspecjalizowanych miejsc, takich jak drogerie. W naszej ocenie sklepy odzieżowe nie stanowią bezpośredniej konkurencji dla drogerii z uwagi m.in. na dużo mniejszy asortyment. W swojej ofercie również posiadamy produkty stworzone przez marki odzieżowe. Są to zapachy takich marek jak: Armani, Adidas, Dolce & Gabbana, Gucci, Hugo Boss, Tiffi czy Próchnik – mówi nam przedstawiciel sieci drogerii Hebe należącej do Jeronimo Martins Polska. Na uwagę zasługuje też fakt, że od kilku lat utrzymuje się popyt na kosmetyki premium. Według ubiegłorocznych badań Euromonitor International 2,6 proc. polskiego rynku dóbr luksusowych stanowiły kosmetyki. Prognoza dla kosmetycznego rynku dóbr luksusowych była lepsza niż dla całego polskiego rynku urody i środków higieny wartego 13,8 mld zł. Drogerie dopasowują swoją ofertę do tych oczekiwań. Na przykład Hebe oferuje gamę produktów premium przeznaczonych do specjalistycznej pielęgnacji skóry. Są to kosmetyki marek dostępnych wcześniej wyłącznie w salonach spa (AVA, Bandi, Bergamo, I Want, BeautyLab, Annagaspi, Aminogenesis, Delawell i inne).

Wspólny mianownik

– Wprowadzanie przez marki modowe zapachów i kosmetyków jest ciekawym rozwiązaniem. Podobnie jak ubieramy się w bieliznę, ubrania czy buty, tak samo ubieramy się w zapach. Perfumy są pewnego rodzaju dopełnieniem ubioru. Nie bez powodu wybieramy zapachy nie tylko na co dzień, ale też na specjalne okazje - spotkania biznesowe, do pracy, czy na wieczór – mówi nam Magdalena Wojtasik, menedżer Perfumerii Lulua. Jej zdaniem, takie produkty mogą stanowić konkurencję dla produktów drogeryjnych, ale nie niszowych. Trudno jest porównywać w ramach konkurencji marki, które przedstawiają zupełnie inną jakość perfum, inny rodzaj podejścia do tworzenia zapachów, użycie innych składników (naturalne olejki eteryczne czy syntetyczne). – Traktowałabym to raczej jako uzupełnienie rynku o nowe, inne produkty niż typową konkurencję – dodaje Wojtasik. Producenci kosmetyków również zabiegają o współpracę ze światem mody. Zapoczątkowuje to zmiany w zachowaniach konsumenckich, w świadomości klientów pojęcie „modne kosmetyki” nabiera innego znaczenia. Kosmetyki szyte na miarę – tak współpracę marki Tołpa z Mariuszem Przybylskim podsumowała polska marka. Tołpa by Mariusz Przybylski to linia produktów, których skład czy opakowania powstały w ścisłej współpracy z pol-

skim projektantem. Dlaczego wybór padł na Mariusza Przybylskiego? Projektanta z marką łączy zamiłowanie do minimalizmu, prostoty i estetyki. Z tych wartości zrodził się pomysł, aby połączyć świat mody ze światem kosmetyków. Podstawą całej linii jest bawełna, składnik, który jak zauważa Mariusz Przybylski, ceniony jest zarówno w świecie ubrań, jak i pielęgnacji. Stąd w składzie produktów pojawiła się certyfikowana przez Ecocert bawełna, która działa na skórę jak kokon. Bawełna zawiera oligosacharydy, które odpowiadają za odżywienie i nawilżenie skóry oraz zapobiegają utracie wody. Chroni też skórę przed szkodliwym działaniem środowiska, działa kojąco i odstresowująco. Przykłady współpracy świata mody i producentów kosmetyków można mnożyć. L’Oréal od lat współpracuje z uznanymi projektantami, takimi jak Karl Lagerfeld, Tsumori Chisato i Viktor & Rolf. Dla MAC projektowała Fafi, Lancôme wypuścił serię limitowanych błyszczyków projektanta Christophera Kane'a. Z kolei koncern kosmetyczny Avon zaprosił do współpracy projektantkę Cynthię Rowley. Dystans między przemysłem modowym i kosmetycznym jest coraz mniejszy. Moda, styl, wizaż, makijaż, image – to słowa kluczowe dla obydwu branż. Kto wie, być może granica, które je dzieli, zniknie już w niedalekiej przyszłości. ■

Na kogo jeszcze postawiły firmy kosmetyczne: Tom Ford dla Estée Lauder Dzięki swojej współpracy z Estée Lauder w 2005 r., dyrektor kreatywny Gucci zapoczątkował falę partnerstw projektant – marka kosmetyczna”. Początkowa współpraca Toma Forda dla Estée Lauder była krótkotrwała, ponieważ kosmetyczny gigant zdecydował się w 2006 r. zmienić kolekcje na stałą, samodzielną linię kosmetyczną Tom Ford. Gareth Puch dla MAC Puch, ulubiony projektant Lady Gagi, przyznaje, że nawet on używa kosmetyków MAC, dlatego współpraca z tą marką kosmetyczną wydała mu się naturalna. Kolekcja składa się z 18 części, są to m.in. lakiery do paznokci, sztuczne rzęsy, graficzne szminki, cienie. Kolekcja została oparta na studium przeciwieństw (czarno-białe). Karl Lagerfeld dla Sephory Ta linia projektanta obejmuje palety z cieniami do oczu w kształcie sylwetki Karla oraz lakiery do paznokci. Oferta dostępna tylko z sklepach stacjonarnych Sephory w Europie i Singapurze. Chris Benz dla Lancôme Limitowana kolekcja palety cieni do oczu wraz z zaprojektowaną przez niego torbą (różową bądź w kwiaty).


Polskie kosmetyki? To lubię! NajważniejszE kryterium wyboru kosmetyków TO cena oraz dobre doświadczenia z danym produktem. Konsumenci przyznają też, że nie bez znaczenia jest pochodzenie kosmetyku. Ponad połowa respondentów deklaruje, że zwraca uwagę na to, czy kupowany kosmetyk pochodzi z Polski. Najbardziej znaną polską marką jest Ziaja – wynika z badania ARC Rynek i Opinia ajwiększymi zwolenniczkami polskich kosmetyków są kobiety powyżej 35. roku życia. Na polskie pochodzenie kosmetyków rzadziej zwracają uwagę mężczyźni oraz osoby młode – zwłaszcza do 24. roku życia.

Czy ma dla Pana/Pani znaczenie fakt, że kosmetyk, który Pan/Pani wybiera, pochodzi z Polski?

Czy ma dla Pana/Pani znaczenie fakt, że kosmetyk, który Pan/Pani wybiera, pochodzi z Polski? (podział na płeć)

59% 49%

Ma znaczenie Nie ma znaczenia

46%

Ma znaczenie

41% 51%

Nie ma znaczenia

54%

0%

10% KOBIETY

20%

30%

40%

50%

60%

70%

mężczyźni

Źródło: ARC Rynek i Opinia, 14-18.05.2015

Źródło: ARC Rynek i Opinia, 14-18.05.2015

Najbardziej znane polskie marki kosmetyczne (top 5), znajomość spontaniczna

– Polskie marki kosmetyczne od wielu lat intensywnie pracują nad swoim wizerunkiem, czego efekty widać. Polskie kosmetyki nie ustępują jakością kosmetykom zagranicznym i są doceniane przez polskich konsumentów. Warto zwrócić uwagę, że branża kosmetyczna ma w naszym kraju swoje długie tradycje. Jeszcze w czasach RWPG Polska specjalizowała się właśnie w produkcji kosmetyków i polskie produkty były uznawane za bardzo dobre jakościowo w innych krajach bloku wschodniego. Z naszego badania wynika, że Polacy, a zwłaszcza Polki, chętnie kupują polskie kosmetyki. Polskie marki oferują zarówno zaawansowane technologicznie produkty, które jakością nie ustępują tym zagranicznym, jak i znacznie tańsze kosmetyki dostępne w zasadzie dla każdego. W ten sposób klienci otrzymują pełen wachlarz produktów prosto z Polski. To, że konsumenci deklarują zainteresowanie polskimi kosmetykami, jest częścią pozytywnego ostatnio trendu doceniania polskiej jakości – mówi dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.

Ziaja

27%

Soraya

16%

Dr Irena Eris/Lirene

14% 11%

AA Cosmetics Bielenda

7% 0%

5%

10%

Źródło: ARC Rynek i Opinia, 14-18.05.2015

15%

20%

25%

30%

Informacja o badaniu

Badanie zostało przeprowadzone przez ARC Rynek i Opinia metodą CAWI (ankiety online) we własnym panelu badawczym epanel.pl,w dniach 14-18.05.2015 wśród osób, które w ciągu ostatnich trzech miesięcy kupiły dowolny produkt kosmetyczny i były osobami decyzyjnymi w zakresie tego zakupu. Próba N=500. Próba reprezentatywna dla ogólnopolskiej populacji internautów pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości zamieszkania i województwa.

rynek kosmetyczny • badania konsumenckie

N

61


Jeszcze wrażliwa czy już alergiczna?

62

r y n e k k o s m e t y c z n y • DER M O K O S M ETYKI

Wrażliwość skóry nie wiąże się ani z płcią, ani z wiekiem, ani ze stopniem jej natłuszczenia i nawilżenia. Wynika z nieprawidłowości w samej jej budowie tekst: Kaja Ostrowska

J

eszcze 30 lat temu problem wrażliwej skóry dotyczył 30 proc. populacji, dziś odsetek ten wzrósł do 50-60 proc. – mówi dr Małgorzata Huczek, dermatolog. Z danymi trudno dyskutować, ale nasuwa się pytanie, co jest przyczyną tak nagłego wzrostu wrażliwości społeczeństwa. Czy naprawdę co druga z nas powinna sięgać po kosmetyki do skóry problemowej? A może trochę z tą nadwrażliwością przesadzamy?

Podrażniona nie znaczy, że wrażliwa

W badaniu przeprowadzonym w 2014 r. przez niezależny instytut badawczy Ipsos dla Iwostin Sensitia zapytano kobiety, skąd w ogóle wiedziały, że mają wrażliwą skórę. 56 proc. z nich odpowiedziało, że uzyskały taką informację podczas wizyty u dermatologa, 46 proc. zasięgnęło porady kosmetyczki, 32 proc. szukało informacji w internecie, czasopismach urodowych i zdrowotnych, radziło się farmaceutów i sięgało po materiały apteczne. Suma daje nam więcej niż 100 proc., gdyż część pań korzystała z kilku źródeł, by wrażliwość swojej cery potwierdzić.

Mimo coraz większej ilości wiarygodnych informacji nadal zdarza nam się mylić nadwrażliwość z podrażnieniem (mechanicznym lub chemicznym). Tymczasem nawet całkowicie zdrowa skóra zareaguje zaczerwienieniem, pieczeniem i swędzeniem na kontakt z kremem o wysokim stężeniu retinoidów, kwasów owocowych czy płynem złuszczającym z kwasem glikolowym. Każda będzie też podrażniona po zbyt mocnym pocieraniu peelingiem mechanicznym czy zastosowaniu rozgrzewającej maseczki, która w swoim składzie będzie miała wyciąg z cynamonu. Czy to znaczy, że jest wrażliwa? Nie. Jako wrażliwą określamy dopiero skórę, która reaguje w sposób nadmierny (dermatolodzy mówią: hiperaktywny) na czynniki, które dla innych typów skóry są zupełnie nieistotne.

U każdej z nas inaczej

To, w jaki sposób zareaguje i na które z tych czynników – to już kwestia indywidualna. Jeszcze kilka lat temu wśród „sprawców” lekarze wymieniali przede wszystkim: wiatr, mróz, słońce, duże różnice temperatur (sauna, ogrzewane

Wrażliwa jak… kobieta Skóra wrażliwa jest problemem kobiet. Dlaczego? Testosteron występujący w dużym stężeniu u mężczyzn powoduje, że ich skóra jest grubsza, a więc ma więcej warstw komórek. Poza tym hormony z grupy androgenów powodują stymulację sebocytów i w efekcie intensywniejszą produkcję łoju. Łój, aczkolwiek nieestetyczny, jest swego rodzaju czynnikiem zabezpieczającym skórę, uszczel-

niającym keratynocyty budujące warstwę rogową, dzięki czemu bariera skórna jest mniej przepuszczalna dla patogenów i substancji chemicznych. U kobiet testosteronu jest dużo mniej, a poza tym co miesiąc zmienia się poziom progesteronu (produkowany w drugiej fazie cyklu). Dlatego niektóre z pań mają przypadłości skórne pojawiające się przed wystąpieniem miesiączki.

zimą pomieszczenia), gorące potrawy i napoje, ostre przyprawy, kawę, alkohol, nikotynę i stres. Obecnie coraz częściej dermatolodzy mówią o nietolerancji większości preparatów myjących i części kosmetyków mających kontakt ze skórą. Okazuje się, że wrażliwcy potrafią zareagować zmianami na skórze nawet po użyciu szamponu, który spływając z włosów na twarz, podrażnia cerę, czy po spryskaniu się perfumami, których cząsteczki osadzają się na policzkach. Podrażnienia wywołuje zawarty w kosmetykach glikol propylenowy, butylenowy, hydroksykwasy, dodecylosiarczan sodu, alkohol etylowy.

Wstępne rozpoznanie

Skóra wrażliwa przybiera różne postacie. Objawy charakterystyczne dla każdej z nich to: świąd, pieczenie, uczucie ściągnięcia, kłucie, mrowienie, czasami ból. Wrażliwą skórę suchą można poznać po zaczerwienieniu i szorstkości. Wrażliwą odwodnioną po braku sprężystości i marszczeniu się, kiedy ją uszczypniemy. Wrażliwa naczynkowa jest cienka, a na jej powierzchni widać rozszerzone naczynka krwionośne. Skóra o obniżonej tolerancji, inaczej – skłonna do reakcji alergicznych – będzie bardzo cienka i bardzo jasna, widać na niej miejscowe zaczerwienienia i łuszczący się naskórek.

Skąd ta nadwrażliwość?

Skłonność do nadwrażliwości możemy odziedziczyć (tak jest w przypadku atopowego zapalenia skóry, które ma podłoże genetyczne), ale możemy ją też same wyzwolić. Na przykład nadmiernie się opalając, nie zabezpieczając twarzy kosmetykami ochronnymi przed działa-


Jak pielęgnować wrażliwą skórę twarzy – radzi dr Małgorzata Huczek

niem wiatru czy mrozu, jedząc zbyt wiele produktów przetworzonych czy stosując kosmetyki niewłaściwie dobrane do potrzeb swojej cery. Dlaczego dochodzi do tak nadmiernej reakcji? Główną przyczyną nadreaktywności jest nieprawidłowe funkcjonowanie bariery naskórkowej. – Jednym z najważniejszych czynników sprawnej bariery naskórkowej jest integralność białek i struktur lipidowych naskórka – tłumaczy dr Małgorzata Huczek. – Ta integralność wpływa na obecność naturalnych czynników nawilżających i właściwe uwodnienie warstwy rogowej, które są kolejnymi składowymi dobrze funkcjonującej bariery naskórkowej. Dlatego każda zmiana w tym systemie powodować będzie obniżenie progu tolerancji skóry, czyniąc ją bardziej wrażliwą na związki o działaniu drażniącym i czynniki fizyczne oraz bodźce zewnętrzne. Z tego powodu częściej z problemem wrażliwości borykają się kobiety niż mężczyźni, częściej te mające cerę suchą niż tłustą.

Jeszcze wrażliwa czy już alergiczna?

Na pierwszy rzut oka objawy nadwrażliwości i alergii są podobne: odczucie ciągnięcia, swędzenia, mrowienia, pieczenia, widoczne oznaki przesuszenia, łuszczenia, zaczerwienienia. Aby przekonać się, z jaką dysfunkcją mamy do czynienia, należałoby przeprowadzić testy na obecność przeciwciał IgE. Jeśli wrażliwość wynika z działania immunoglobulin, nieprawidłowa reakcja skóry ma tło alergiczne. Jeśli nie mają one udziału – nadwrażliwość skóry nie ma nic wspólnego z aler-

ogórecznika, wiesiołka, olej jojoba oraz inne substancje wzmacniające barierę lipidową jak ceramidy, skwalen, sterole, cholesterol, kwas hialuronowy czy chitozan. W kremach do pielęgnacji nocnej należy szukać alantoiny, pantenolu, wyciągu z lukrecji, kwiatu malwy, korzenia prawoślazu, które działają regenerująco i przeciwzapalnie. Najbezpieczniej, jeśli wszystkie te składniki znajdą się w formułach preparatów tworzonych we współpracy z lekarzami dermatologami, przeznaczonych dla skóry wrażliwej.

63

magazynkosmetyki.pl

Do mycia twarzy stosujmy bezzapachowe żele i emulsje przeznaczone do cery wrażliwej. Sprawdzą się też delikatne mleczka i toniki oraz płyny micelarne, których stosowanie nie wymaga spłukiwania wodą. Pamiętajmy, że oczyszczając twarz, nie można jej intensywnie pocierać, w przypadku płynu micelarnego wystarczy przykładanie na kilka sekund mokrego wacika do twarzy i delikatne przecieranie skóry. W skład preparatów pielęgnacyjnych na dzień powinny wchodzić m.in. naturalne oleje roślinne z dużą zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych, olej z kiełków pszenicy, ze słodkich migdałów,


Pomocne w pielęgnacji cery wrażliwej

64

r y n e k k o s m e t y c z n y • DER M O K O S M ETYKI

gią. Są jednak dwa czynniki, które mogą stanowić pewien trop bez wykonywania badań. Po pierwsze, czas pojawienia się zmian. Przy alergii skórnej reakcja organizmu rozpoczyna się w momencie pierwszego kontaktu z alergenem, kiedy uruchamiają się specyficzne reakcje odpornościowe, ale objawy pojawiają się dopiero po kilku godzinach (czasami dniach), w momencie, kiedy ponownie będziemy miały kontakt z czynnikiem uczulającym. Jeśli zatem zaczerwienienie wystąpi natychmiast po zastosowaniu nowego kosmetyku – najprawdopodobniej jest to nadwrażliwość, a nie alergia. Drugim wyznacznikiem może być miejsce, w którym ujawni się zaczerwienie i świąd. Skóra wrażliwa zareaguje zmianami w wyglądzie w miejscu podrażnienia (aplikacji kosmetyku). Alergiczna – także na innych, czasami odległych partiach skóry. Jeśli w następnej kolejności na skórze pojawią się pęcherzyki, grudki, obrzęki, możemy być więcej niż pewne, że mamy do czynienia z alergią.

1. Hipoalergiczny płyn micelarny, Łagodzenie, Biały Jeleń. 12,99 zł/175 ml   2. Hydro-aktywny krem do twarzy, Balance, Oilan. 19 zł/50 ml   3. Krem kojący, Alergica Saensibilis, Clarena. 69 zł/50 ml   4. Płyn micelarny, H2O, Bioderma. 48 zł/250 ml   5. Maska do skóry podrażnionej, Roséliane, Uriage. 65 zł/40 ml   6. Woda termalna, Avène. 36 zł/150 ml   7. Krem intensywnie nawilżający SPF 20, Sensitia, Iwostin. 50 zł/50 ml   8. Płyn micelarny, Pur, Galénic. 62 zł/400 ml   9. Żel do mycia twarzy i ciała, Provegol, SVR. 40 zł/500 ml 10. Koncentrat z witaminą E 8% wygładzająco-regenerujący, E-Sensilix, Pharmaceris. 54,90 zł/30 ml 11. Fluid wygładzający Toleriane Ultra, La Roche Posay, 79 zł/40 ml 12. Physio mleczko do mycia twarzy, Tołpa. 27,99 zł/195 ml 13. Hipolargiczny krem nawilżający na dzień Dermacos, Ideepharm. 19 zł/50 ml

2

1

3

4

Z wrażliwą – ostrożnie

5

6

10

7

11

8

12

9

13

Czy lepiej używać preparatów jednej serii, czy skompletować zestaw z preparatów różnych firm? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony kremy z tej samej serii działają uzupełniająco lub przynoszą efekt synergiczny, czyli lepszy aniżeli stosowane oddzielnie. Z drugiej – nie ma sensu stosować serii preparatów

na siłę, jeśli np. czujemy, że nie działają one na naszą skórę tak, jak powinny. Ważne, aby stosowane serie miały w miarę uzupełniające się działanie, np. krem na dzień nawilżał, a ten na noc natłuszczał.

Przy skórze wrażliwej nie ma co eksperymentować ze zwykłymi kosmetykami, najlepiej od razu korzystać z dermokosmetyków do skór problemowych. – Funkcją tych preparatów jest z jednej strony stała odbudowa bariery lipidowej, co działa kojąco i regenerująco na uszkodzoną skórę, a z drugiej hamowanie nadmiernej gry naczyniowej, uszczelnianie i wzmacnianie drobnych naczynek, co zabezpiecza przed stanem zapalnym wywoływanym przez nadreaktywny układ nerwowy – mówi dr Huczek. Co ważne, kosmetyki takie mają możliwie najprostszy skład, co zmniejsza prawdopodobieństwo natrafienia na składnik, który podrażni. Nie zawierają też środków zapachowych, barwiących, często nie mają w składzie parabenów. Część z nich ma hermetycznie zamykane opakowanie, co zmniejsza prawdopodobieństwo zakażenia zawartości. Niestety, nawet jeśli krem spełnia wszystkie kryteria preparatu dla wrażliwców, trudno o pewność, że nas nie podrażni. Uczulać może bowiem wszystko, nawet preparat hipoalergiczny! Jeśli więc mamy skórę wyjątkowo wrażliwą, potrzebujemy nie tyle klasycznych kosmetyków pielęgnacyjnych (nawet jeśli deklarują hipoalergiczność), ile swoistych leków. Tych jednak nie znajdziemy w drogerii. ■



postscriptum maga z y n ko s me t y k i

Zziajani

„W przypadku kontaktu z klientami milczenie nigdy nie jest złotem” – Linda Sparks, „Efektywna sprzedaż”

Gdański producent kosmetyków Ziaja wzorem takich marek jak Orange czy Tyskie będzie miał swój serial w telewizji. Będzie to opowieść o Basi i Tomku, którzy spodziewają się dziecka. Emisja „Zziajanych” jesienią w TVP2.

Kwadratura koła Widząc sytuację na rynku, producenci i dystrybutorzy kosmetyków decydują się na współpracę z dyskontami, by dotrzeć do szerokiej grupy odbiorców. Jest to dla nich jednocześnie wyzwanie, gdyż dyskonty rywalizują głównie ceną. Ogółem wzrost

Polki łykają suplementy

roli dyskontów wpływa na spadek marż zarówno producentów (pogłębiając obecny już trend), jak i detalistów z nimi rywalizujących. (źródło: PMR)

Ponad połowa (58 proc.) klientek aptek i drogerii przyznaje, że zażywa suplementy diety. 54 proc. badanych uważa, że mogą one przynosić korzyści zdrowotne i można je zażywać bez ograniczeń. Najpopularniejszymi preparatami są te na włosy i paznokcie. Miejsca, w których respondentki najczęściej kupują suplementy diety, to apteki (79 proc.) – wynika z badania ARC Rynek i Opinia.

Ładnemu w pracy łatwiej Do zawodów, w których wygląd zewnętrzny pracownika jest szczególnie istotny, należą zawody w branży farmaceutycznej, hotelarstwie, gastronomii oraz zawody związane z kontaktem z klientem zewnętrznym i handlem detalicznym. – Z naszych doświadczeń wynika, że kandydat, którego wygląd nie przystaje do standardów obowiązujących na danym stanowisku, musi mieć o 30-40 proc. wyższe kompetencje niż jego konkurent o zwyczajnym wyglądzie - mówi Krzysztof Inglot z Work Service.


o kina: Rola biletu d

nr 1 Polaków • Kino rozrywką konkursach dana nagroda w żą po ej zi rd ba aj •N ników jalności pracow iecko) • Budowanie lo a, mężczyzna, dz et bi ko ( t en ez pr zakupu • Uniwersalny nsumentów do ko / ów nt ie kl y ując • Prezent motyw ku marki tywnego wizerun zy po ie an ow ud •B podatkowa • Oszczędność

Dlaczego kin a z sieci Kin Ads? • Miasta małe , średnie i

duże • Realizacja w dowolnym kinie w Polsce • Atrakcyjna ce na • Nowoczesne, klimatyczne ki na • Aktualne hit y filmowe • Indywidualn e layouty zapr oszeń dla Twoj • Elegancki form ej firmy at • Szybka realiz acja zamówien ia.



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.