czerwiec 2015

Page 1

Bezpłatny miesięcznik branży kosmetycznej

M a ga zy n

6 2015 czerwiec

magazynkosmetyki.pl

Jakimi regułami rządzą się zapachy?

Letnie wyzwania dla skóry i włosów Męska nawigacja w kosmetykach K O S M E T Y K I

Nowości L’Oréal Paris – czy masz już na półce? w

sk l e p ie

i

a p te c e



Drodzy Czytelnicy!

R fot. L’Oréal

obi się gorąco! Nie tylko dlatego, że wreszcie nadeszło lato, ale też ze względu na polityczne trzęsienie ziemi. Niektórzy z pewnością muszą teraz używać więcej antyperspirantów i podkładów matujących…

Właściwy dobór produktów i wiedza o tym, jak je sprzedawać, to klucz do sukcesu na konkurencyjnym rynku

Nasza branża na szczęście nie ma powodu do narzekań. Jak co roku lato sprzyja oferowaniu konsumentom wielu nowości, z których te najlepsze zobaczą Państwo na kolejnych stronach naszego magazynu. Specjalną uwagę poświęcamy kosmetykom nawilżającym oraz kategorii produktów dla mężczyzn – obie rosną bowiem w godnym pozazdroszczenia tempie i warto przyjrzeć się bliżej źródłom ich powodzenia. Prezentujemy też ciekawe produkty, które przydadzą się w pielęgnacji i stylizacji włosów latem. A skoro przed nami (miejmy nadzieję) letnie upały, nie możemy zapomnieć o dezodorantach i antyperspirantach. Tu wciąż pojawiają się ciekawe innowacje. Z półki dermokosmetycznej tym razem pod lupę bierzemy kosmetyki do wymagającej cery naczynkowej. Sukces w handlu zależy jednak nie tylko od odpowiedniego doboru produktów, ale też od odpowiednio dobranego formatu sklepu oraz przeanalizowania jego otoczenia konkurencyjnego. Wokół nas jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne dyskonty, dlatego nasz magazyn przygląda się bliżej temu fenomenowi. Doradzamy, jak przetrwać w tej nowej sytuacji, a może nawet na niej skorzystać. Mimo ostrej konkurencji drogerie z Lidzbarka radzą sobie na rynku nieźle – o czym pisze w raporcie z regionu Mariusz Polit. A nasz ekspert Sebastian Szymański tym razem koncentruje się na trudnym dla wielu sprzedawców temacie, choć bardzo potrzebnym dla dobra biznesu detalicznego, czyli sprzedaży dodatkowej. I to właśnie optymistycznego podejścia do biznesu wszystkim naszym Czytelnikom serdecznie życzę. Zapraszam też do lektury sondy – w niej prezesi i dyrektorzy firm kosmetycznych zdradzają swoje sekrety na piękny wygląd. A komu jak komu, ale im w tym zakresie ufać można…


Nowości kosmetyczne i rekomendacje redakcji

16

4

spis treści

temat numeru

Jego kosmetyki Kalkulacja korzyści

54


6 2015

nr czerwiec Od redakcji

3

Aktualności 6

Akademia „Kosmetyków”

12

Fokus na oko

Nowości i rekomendacje

16

Sonda 24 Patent na dobry wygląd

Handel 28

34

Słońce, wiatr, woda

Kosmetyki umykają spod kontroli Miasto zamknięte (dla konkurencji) Jak zaproponować zakup dodatkowych produktów?

Rynek 34 Słońce, wiatr, woda Wielkie nawilżanie Ochrona, zapach, bezpieczeństwo Cudowna rześkość lata Zapach – siła wyobraźni i konkret biznesu

Temat numeru:

50

Jego kosmetyki Kalkulacja korzyści

Rynek 58 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o cerze naczynkowej

Postscriptum 62

Kosmetyki

MAGAZYN

Wydawca: Media Direct, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa, tel. (022) 539-59-40, faks (022) 539-59-50 | Zarząd: Radomir Jaszczuk, Beata Farmus | redaktor Naczelna: Lidia Lewandowska llewandowska@magazynkosmetyki.pl (022) 539-59-42 | Zespół: Irina Nowochatko, Mariusz Polit (współpraca) | Dyrektor Działu reklamy: Dana Dominowska ddominowska@magazynkosmetyki.pl, | Business Development: Iwona Wyszogrodzka (022) 539-59-41 iwyszogrodzka@magazynkosmetyki.pl | Prenumerata: prenumerata@mediadirect.pl | Projekt graficzny: Piotr Fałkowski; p.falkowski@conceptstudio.org Opracowanie graficzne: Concept Studio; biuro@conceptstudio.org tel. (022) 841-53-55, 0-506-025-965 | Druk: Techgraf | NAKŁAD: 20 000 egzemplarzy FOTO NA OKŁADCE: L`Oréal Paris Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Pismo przeznaczone dla specjalistów urody i zdrowia. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©. Wydawca jest członkiem Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.


„Magazyn Kosmetyki” czytają właściciele i pracownicy wszystkich sieciowych drogerii

6

aktualności

Sklepy niezależne znajdą „Magazyn Kosmetyki” w hurtowniach kosmetycznych na terenie całego kraju dolnośląskie PGD JELENIA GÓRA, Jelenia Góra, ul. Kilińskiego 19, tel. 75 753 54 99 EWA, Legnica, ul. Nowodworska 32, tel. 76 854 54 94 AMBRA, Nowa Wieś Wrocławska, ul. Chomicza 13b, tel. 71 385 82 16 BENITA, Oleśnica, ul. Wiejska 15, tel. 71 398 60 30 HALINA, Szymanów, ul. Lotnicza 47, tel. 71 327 66 69 PHU GRECKI, Wałbrzych, ul. Długa 5, tel. 74 664 29 21 DOKTOR LEKS, Wrocław, ul. Klecińska 5, tel. 71 339 25 27 kujawsko-pomorskie T&T, Bydgoszcz, ul. Kościuszki 27, tel. 52 345 25 60 KAMAL, Bydgoszcz, ul. Przemysłowa 14, tel. 52 345 05 49 KORONA-KOSMETYKI, Bydgoszcz, ul. Pułaskiego 37, tel. 52 345 37 48 ART-CHEM, Bydgoszcz, ul. Szajnochy 3, tel. 52 342 09 31 DUKAT, Toruń, ul. Na Zapleczu 18, tel. 56 659 91 60 lubelskie DEL-ART, Lublin, ul. Daszyńskiego 8, tel. 81 748 38 85 ZIP WIECZOREK, Lublin, ul. Fabryczna 15/4, tel. 81 745 07 54 PGD LUBLIN, Lublin, ul. Tokarska 20, tel. 81 746 10 83 PHU GUSTAW, Lublin, ul. Wojciechowska 7i, tel. 81 444 60 99 GAMA, Zamość, ul. Starowiejska 25, tel. 84 639 61 45 KRYZOSTAM, Zamość, ul. Namysłowskiego 2, tel. 84 639 17 31 łódzkie ŚWIATŁY, Łódź, ul. Brukowa 6/8, tel. 42 640 71 73 DELKOR, Łódź, ul. Szczecińska 61/67, tel. 42 684 22 50 WIT, Łódź, ul. Ustronna 3/9, tel. 42 683 12 95 PPHU ATUT, Sieradz, ul. Polskiej Organizacji Wojskowej 64a, tel. 43 822 60 24 małopolskie LUBERDA, Kraków, ul. Albatrosów 2, tel. 12 684 00 21 FROG DELKO, Kraków, ul. Biskupińska 5a, tel. 12 656 31 23 PGD KRAKÓW, Kraków, ul. Wielicka 28, tel. 12 290 06 21 TABOX, Kraków, ul. Myśliwska 68, tel. 12 656 45 26 PGD MYŚLENICE, Myślenice, ul. Sienkiewicza 21d, tel. 12 272 28 27 LUBERDA, Ostrowsko, ul. Pienińska 156, tel. 18 265 30 20 MATCHEM 2000, Skawina, ul. Hallerów 14b, tel. 12 276 35 37 ARTEX, Kraków, ul. Borsucza 12, tel. 12 266 43 13

mazowieckie NOWA NOWACZEWSCY, Grójec, ul. Okrężna 25, tel. 48 664 14 02 NAVO NADARZYN, Nadarzyn, al. Katowicka 66, tel. 22 310 93 00 PHU ROJAN, Radom, ul. Kaszubska 31, tel. 48 365 57 80 PGD REGUŁY, Reguły, ul. St. Bodycha 97 KOMPLEX-TORUS, Warszawa, ul. Gierdziejewskiego 7, tel. 22 397 76 66 TEDMARK, Warszawa, ul. Księcia Trojdena 2, tel. 22 658 39 28 PH AMA, Warszawa, ul. Matuszewska 14 budynek 11, tel. 22 332 35 50 opolskie HOLDER, Opole, ul. Głogowska 22, tel. 77 441 75 10 podkarpackie PHU KOGRAKO, Dębica, ul. Sandomierska 6, tel. 14 670 43 81 PGD, Jarosław, ul. Wierzbna 114e, tel. 16 621 93 42 ANIA, Krosno, ul. Czajkowskiego 55, tel. 13 432 30 79 AMBRA, Rzeszów, ul. Trembeckiego 11b, tel. 516 010 948 SONIA, Rzeszów, ul. Boya-Żeleńskiego 25, tel. 17 860 12 00 LUBERDA, Rzeszów, ul. Trembeckiego 11, tel. 17 850 27 31 ANIA, Rzeszów, ul. Dojazd Staroniwa 13, tel. 17 852 66 73 podlaskie POLO, Białystok, ul. Boruty 3, tel. 85 651 55 66 COSMETICS RDT, Łomża, ul. Nowogrodzka 153j, tel. 86 216 24 86 JAVENA GRYGIEŃĆ, Suwałki, ul. Waryńskiego 26, tel. 87 566 75 15 PHU KOSMET-HURT, Biała Podlaska, al. Solidarności 17c, tel. 83 342 32 37 pomorskie KOS-CHEM, Gdańsk, ul. Antoniego Abrahama 2, tel. 58 552 38 59 MERKURY, Gdynia, ul. Pucka 28, tel. 514 353 233 PHU JAREKS, Kościerzyna, ul. Przemysłowa 4, tel. 58 686 55 51 SUBIEKT 1, Otomi, ul. Konna 27a, tel. 58 554 82 73 PH WEGA BIS, Słupsk, ul. Koszalińska 5a, tel. 59 841 79 10 śląskie AMBRA, Czechowice-Dziedzice, ul. Hutnicza 7, tel. 32 214 43 40 PH TARA, Częstochowa, ul. Korczaka 7/9, tel. 34 324 65 79

BAX, Gliwice, ul. Robotnicza 2, tel. 32 335 53 10 BŁYSK, Jastrzębie-Zdrój, ul. Rolnicza 137, tel. 32 471 00 34 FARMACOL, Katowice, ul. Rzepakowa 2, tel. 32 208 06 00 EKOS, Katowice, ul. ks. bpa Bednorza 2a-6, tel. 32 355 04 80 PGD BIELSKO-BIAŁA, Międzyrzecze Górne, Międzyrzecze Górne 370, tel. 33 818 30 52 DABOX-GABOR, Racibórz, ul. Łąkowa 26b, tel. 32 415 70 06 WIR, Radlin, ul. Rybnicka 123c, ul. 32 455 34 43 TEMIDO, Świętochłowice, ul. Lampego 16, tel. 32 345 43 30 LAMS, Tychy, ul. Przemysłowa 78, tel. 32 217 32 53 NAVO TYCHY, Tychy, ul. Strefowa 27, tel. 32 735 61 12 PGD WROCŁAW, Wrocław, ul. Paprotna 3, tel. 71 323 21 00 świętokrzyskie NIKA, Kielce, ul. Domaszowska 140, tel. 41 344 77 32 DELKO OTTO, Kielce, ul. Rolna 6, tel. 41 344 89 45 SONIA, Kielce, ul. Zagnańska 71, tel. 604 090 766 DELKO OTTO, Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Kilińskiego 51, tel. 41 265 25 65 warmińsko-mazurskie MELTOM, Antonowo, ul. Browarna 1, tel. 87 428 17 57 COSMETICS RDT, Olsztyn, ul. Lubelska 32, tel. 89 741 40 31 wielkopolskie NAVO POZNAŃ, Gądki, ul. Magazynowa 5b, tel. 61 668 59 00 DAVI, Gostyń, ul. Czachorowo 46, tel. 65 572 01 31 PH WALDI, Komorniki, ul. Żabikowska 45, tel. 61 893 60 10 VIA VENETO, Poznań, ul. Główna 36, tel. 61 878 05 75 PGD POZNAŃ, Poznań, ul. Sycowska 40, tel. 61 867 67 44 PH WALDI, Poznań, Franowo hala OW 3 box 240, tel. 61 876 33 15 AN-MAR, Swarzędz-Jasin, ul. Poznańska 91, tel. 51 818 13 99 zachodniopomorskie FH DUO, Koszalin, ul. Wenedów 3, tel. 94 345 16 39 DELKO-ESTA, Stargard Szczeciński, ul. Kochanowskiego 23, tel. 91 578 81 26


NOWE WDROŻENIA Lirene Age re•GENeration

Oceanic – AA Hydro Algi i AA Make Up 27 kwietnia w warszawskim butiku Tara Jarmon firma Oceanic zaprezentowała swoje wiosenne nowości – linię nawilżającą AA Hydro Algi i podkłady AA Make Up. Wybór miejsca nie był przypadkowy. W wiosenno-letniej kolekcji Tara Jarmon odnajdziemy kobiece róże i błękity, które dominują także w pielęgnacyjnych nowościach marki AA. Kosmetyki z algami błękitnymi chronią skórę przed wpływem czynników zewnętrznych, a algi różowe korygują niedoskonałości i dodają skórze blasku. Dziennikarki poznały też odmienione podkłady AA Make Up – Lumi, Cover i Matt. Dzięki nowym, opracowanym przez wizażystów odcieniom podkłady idealnie dopasowują się do karnacji Polek. Gości przywitała współwłaścicielka firmy Oceanic Dorota Soszyńska, a o nowościach opowiedziała kosmetolog marki AA Maria Czech-Małasiewicz.

Od lewej: Aleksandra Głuchowska – dział PR Oceanic, Justyna Rogalińska – dział PR Oceanic, Maria Czech-Małasiewicz - dział naukowo-szkoleniowy Oceanic, Magda Burgiel – dział PR Oceanic, Dorota Soszyńska, współwłaścicielka Oceanic.

Origins

28 maja odbyła się pierwsza w Polsce konferencja prasowa poświęcona marce kosmetyków Origins. Misją marki jest tworzenie produktów bazujących na naturalnych, roślinnych składnikach o właściwościach potwierdzonych naukowo. Spotkanie miało miejsce w specjalnie na tę okazję zaaranżowanych wnętrzach Qchni Artystycznej w Warszawie, przedstawiających podróż przez świat Origins. Zaproszonych gości przywitał Jean Alexandre Havard – wiceprezes i dyrektor generalny Origins, wybrane linie asortymentowe i ich działanie zaprezentowała dr Lieve Declerc, dyrektor ds. badań i rozwoju, rzecznik marki. Od lewej: Aline Abet – sales & marketing manager Origins EMEA, Jean Alexandre Havard – wiceprezes i dyrektor generalny Origins, Joanna Zboch – dyrektor generalna Estée Lauder Poland, dr Lieve Declerc – dyrektor ds. badań i rozwoju, rzecznik Origins, Marta Markiewicz – brand manager, Wajma Basharyar – executive director Global Communications Origins, Joanna Suchocka, Magda Góźdź.

7

magazynkosmetyki.pl

Od lewej: Anna Pilip – kierownik ds. PR Lirene, dr Justyna Żerańska – ekspert Laboratorium Naukowego Lirene, Lidia Lewandowska – „Magazyn Kosmetyki”, Katarzyna Kępka – prowadząca, Joanna Orfinger – senior brand manager Lirene

W dniach 13-15 maja w luksusowym i urokliwym Hotelu SPA Dr Irena Eris Polanica-Zdrój odbyła się premiera nowej linii kosmetyków do pielęgnacji twarzy Lirene Age re•GENeration. Ekspertki Lirene: dr n. farm. Justyna Żerańska oraz Joanna Orfinger, senior brand manager Lirene, wprowadziły gości do naukowego świata marki. Zaprezentowali również kosmetyki inspirowane najnowszymi badaniami Laboratorium Naukowego Lirene, które umożliwiają kontrolę procesu starzenia, aktywując (włączając) geny odpowiadające za młody wygląd i wyciszając (wyłączając) geny starzenia. Spotkanie poprowadziła Katarzyna Kępka, która dodatkowo opowiedziała o tym, jak zmiana trybu życia na zdrowy wpłynęła na jej wygląd i samopoczucie.


Nie ma tego złego…

8

aktualności

Higiena jamy ustnej Podczas majowego śniadania prasowego dr inż. Anna Oborska i lekarz stomatolog Paweł Zaborowski przedstawili najnowsze (niestety, dla Polaków wciąż pesymistyczne) wyniki badań nad stanem higieny jamy ustnej oraz wynikającym z tego powszechnym w Polsce problemem próchnicy – także u małych dzieci. Wnioski, jakie nasuwają się z tych danych, są takie, że wciąż należy krzewić pracę u podstaw: informować, że zęby szczotkujemy przez minimum dwie minuty, polecać również sięganie po inne produkty (płyny do płukania, nitki, wykałaczki) oraz rekomendować regularne wizyty u dentysty.

DermoFuture – Dobra Marka

Marka DermoFuture zdobyła tytuł Dobra Marka 2015 – Jakość, Zaufanie, Renoma w kategorii kuracje alternatywne dla zabiegów medycyny estetycznej. Wyróżnienie to przyznawane jest najbardziej rozwojowym i najbardziej rozpoznawalnym markom obecnym na polskim rynku. W ramach programu już po raz szósty zostały przeprowadzone badania mające na celu określenie wartości, aktywności oraz rozpoznawalności poszczególnych brandów. Przedmiotem analiz, dokonanych między innymi na podstawie ogólnodostępnych źródeł, objęte zostały głównie: pozycja rynkowa poszczególnych marek i ich progres, jakość prezentowana przez dany produkt lub usługę oraz stopień zaufania konsumentów i klientów.

Negatywne opinie to nie koniec świata. Z danych Opineo wynika, że aż 59 proc. polskich sklepów internetowych potrafi robić z nich użytek i wyciągać wnioski. Ale tylko nielicznym udaje się – poprzez umiejętną komunikację z autorami niepochlebnych opinii – odbudować utracone zaufanie i zyskać zadowolonych klientów. Jak radzić sobie z negatywnymi opiniami? Jedno jest pewne – nie można ich ignorować. Według Reevoo negatywne opinie to jedne z najpopularniejszych informacji na stronie sklepu internetowego. Użytkownicy, którzy je czytają, spędzają na stronie średnio 26 minut, czyli o ponad 20 minut więcej niż ci, który nie zwracają na nie uwagi. Oznacza to, że osoby, które poświęcają tej lekturze swój czas, są znacznie bardziej zaangażowane w proces zakupowy. Ignorowanie niezadowolonych klientów jest więc wizerunkowym strzałem w stopę. Negatywne opinie dostarczają szczegółowych informacji zwrotnych, za które podczas badań konsumenckich trzeba by było płacić dziesiątki tysięcy złotych. Pozwalają udoskonalić praktycznie każdy obszar biznesu – poczynając od czasu dostawy, jakości ob-

sługi, aż po użyteczność samych produktów. Dają też możliwość pokazania, że sklep jest otwarty na sugestie i przede wszystkim – że słucha swoich klientów. Dzięki nim można w szybki sposób zoptymalizować działanie e-sklepu, oferowanych usług i produktów. Dlatego zamiast chować tego typu opinie głęboko do szuflady, lepiej rozsyłać je do pracowników. Niech wyciągają z nich wnioski i pracują nad tym, aby zapobiegać krytycznym sytuacjom w przyszłości.

Klientki drogerii zadowolone ze swojego wyglądu Niemal połowa klientek drogerii (48 proc.) jest zadowolona ze swojego wyglądu, a znacznie więcej (63 proc.) ze swojego stanu zdrowia. Zdecydowanie najgorzej oceniają one swoją kondycję fizyczną – tylko co trzecia z nich ocenia ją jako dobrą lub bardzo dobrą. Przyznają też, że znacznie częściej chodzą do fryzjera niż do kosmetyczki – wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Klientki drogerii i perfumerii wysoko oceniają swój stan zdrowia niezależnie od grupy wiekowej, do której należą. Jednocześnie wszystkie grupy wiekowe wskazują na niezadowalającą kondycję fizyczną. Respondentki, porównując się z kobietami w swoim wieku, traktują się bardzo łagodnie – tylko 14 proc. uważa, że wygląda gorzej niż ich rówieśniczki, 14 proc. – że ich stan zdrowia jest gorszy niż innych kobiet w tym samym wieku, a 23 proc. twierdzi, że jest w gorszej kondycji

48%

71%

klientek drogerii zadowolonych ze swojego wyglądu

stara się każdego dnia dbać o aktywność fizyczną

fizycznej. Im kobiety są starsze, tym bardziej krytycznie oceniają swoje rówieśniczki pod względem wyglądu i stanu zdrowia, a jednocześnie same oceniają się lepiej pod tymi względami od pań w swoim wieku. Najbardziej popularną wśród ankietowanych formą dbania o kondycję fizyczną jest częsty ruch: wybieranie schodów zamiast windy czy spacery. 71 proc. kobiet przyznaje, że zasadę częstego ruchu stosuje na co dzień. Jednocześnie 42 proc. kobiet twierdzi, że regularnie ćwiczy, a kolejne 52 proc. chciałoby zacząć regularne ćwiczenia. 58 proc. pań przyznaje, że regularnie chodzi do fryzjera (w przypadku najstarszej z badanych grup kobiet odsetek ten wzrasta do 72 proc.). Znacznie niższy odsetek – 18 proc. – odwiedza kosmetyczkę (odsetek ten wzrasta w przypadku kobiet w wieku od 36 do 45 lat do 23 proc.).

42%

58%

regularnie ćwiczy

klientek regularnie odwiedza fryzjera


L’Oréal Paris i #CastingGirls L’Oréal postawił na mocne działania online i w nowej kampanii #CastingGirls angażuje Polki do życia z pasją. Ambasadorkami akcji #CastingGirls są polskie dziewczyny o wszechstronnych talentach – uzdolniona wokalnie Kasia Popowska, kochająca taniec Ilona Bekier oraz charyzmatyczna blogerka modowa Weronika Załazińska. Casting Girls dzielą się doświadczeniem, zapraszając młode dziewczyny do swojego świata. W krótkich

filmikach pokazują swoje umiejętności z danej dziedziny i namawiają do ćwiczenia razem z nimi. Akcji przyświeca hasło: „Żyj z pasją, nadaj życiu kolor!”. To ciekawa i niebanalna kampania Casting Creme Gloss. Na stronie internetowej oprócz wpisów ambasadorek znajdą się również informacje o organizowanych warsztatach oraz wiele praktycznych porad dotyczących farbowania włosów. Więcej informacji na: www.lorealcastinggirls.pl

Małgorzata Potocka reklamuje Bioliq

Profemed dba o ciało i ducha

MBF Group i Vabun – inwestycje w zapach, markę i dystrybucję Marka Vabun, wykreowana i opracowana przez Radosława Majdana, coraz lepiej radzi sobie na rynku drogeryjnym. Produkty te można znaleźć w znanych polskich sieciach kosmetycz-

nych, m.in. Drogeriach Polskich, Hebe i Dayli. Firmę Vabun SA dokapitalizowała giełdowa spółka MBF Group, ponieważ jej potencjał dostrzegł prezes zarządu Grupy MBF Robert Krassowski. Co równie istotne, 24 października 2014 r. rada nadzorcza MBF Group S.A. powołała do swojego składu Radosława Majdana. Kapitał zakładowy spółki Vabun wynosi 450 tys. zł, a akcje zostały objęte wyłącznie przez założycieli – Radosław Majdana, AJK Corp Adam Kaczyński oraz MBF Group SA. Spółka giełdowa jest inwestorem finansowym oraz podmiotem wspierającym merytorycznie projekt. Radosław Majdan oraz Adam Kaczyński pełnią funkcje projektodawców, którzy zajmą się rozwojem przedsięwzięcia i przygotowaniem kolejnych produktów pod marką Vabun. Jeszcze w tym roku pojawi się co najmniej jeden nowy zapach oraz zestaw kosmetyków dedykowany dla mężczyzn. Rozpoczęły się także prace koncepcyjne nad linią perfum dla kobiet. Docelowo pod koniec 2016 roku Vabun chce mieć w ofercie nie mniej niż trzy zapachy dla mężczyzn, jeden dla kobiet oraz kompletne zestawy kosmetyczne (woda po goleniu, żel pod prysznic, pianka do golenia). W zależności od tempa rozwoju biznesu w planach jest upublicznienie spółki i debiut na rynku alternatywnym lub regulowanym.

Grupa Luxmed uruchomiła właśnie nowe centrum medyczne – Profemed Medycyna Estetyczna. Placówka położona jest w centrum Warszawy w hotelu Marriott. Można w niej zadbać o kondycję twarzy, ujędrnić ciało, usunąć znamiona, rozprawić się z nadpotliwością, zlikwidować zmarszczki, odmłodzić się, wykorzystując działanie lasera, wyszczuplić za pomocą urządzeń najnowszej generacji, a nawet dobrać bieliznę korygującą. Specjaliści Profemed dostosowują proces terapeutyczno-zabiegowy do indywidualnych potrzeb każdego zgłaszającego się do placówki pacjenta, starają się przy tym dostrzec i poprawić wszystkie aspekty życia.

9

magazynkosmetyki.pl

Aflofarm Farmacja Polska prowadzi telewizyjną kampanię reklamową serii kosmetyków Bioliq dla dojrzałych kobiet. Produkt firmuje swoim wizerunkiem aktorka Małgorzata Potocka. W spotach wykorzystano hasło „Bioliq. Skoncentrowany na skórze”. Małgorzata Potocka deklaruje, że lubi swój dojrzały wiek, a najbardziej w nim to, że go po niej nie widać, co zawdzięcza stosowanym kosmetykom z serii Bioliq 55+.


L’Oréal Ekspert Wieku – testerzy ocenili! 10

Nasi testerzy, właściciele i pracownicy sklepów kosmetycznych, ocenili kosmetyki z serii Ekspert Wieku marki L’Oréal Paris. Poznajcie ich opinie.

WIELKIE TESTOW ANIE

aktualności

„L’Oréal znowu mnie pozytywnie zaskoczył. Świetny produkt w znakomitej cenie! Rewelacyjna konsystencja sprawia, że moja twarz długo jest nawilżona i miękka w dotyku, a zmarszczki wygładzone. Polecam na ciepłe dni, bo krem szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu. To jest mój krem, a moja skóra go kocha!”.

„Konsystencja kremu – łatwo się aplikuje, nie trzeba obawiać się, że weźmiemy za dużo na palce. Komfortowo rozprowadza się na skórze. Daje uczucie jedwabiście gładkiej, kaszmirowej skóry. Nie ma efektu świecenia, idealny zatem jako baza pod podkład. Przyjemnie pachnie. Można się od niego uzależnić”.

„Cieszę się, że jest to ukłon w stronę mniej zamożnych klientek, które do tej pory nie mogły sobie pozwolić na kremy firmy L’Oréal Paris. Spełniają one oczekiwania klientek w każdym wieku. Działają wielokierunkowo i skutecznie. Panie po zakupie pierwszych kremów wracają po następne. Tak trzymać, L’Oréal!”.

Justyna Szostek, Gamis-Jasmin, Wolbrom

Barbara Gacek, Salon Nana, Lubasz

Ewa Jędruszczak, sklep chemiczno-przemysłowy, Przasnysz

„Kremy są idealne dla kobiet, które lubią delikatne i lekkie kremy za przystępną cenę. Wystarczy niewielka ilość, by właściwie nawilżyć cerę, pozbyć się oznak zmęczenia. Efekt utrzymuje się nie przez chwilę, ale trwa długo. Można odrobinę dodać do podkładu, by lepiej się wchłonął. Nie sądziłam, że są tak dobre – będę je polecać”.

„Szukasz na zmarszczki „leku”? Teraz już masz – to Ekspert Wieku. Czy to nocą, czy to dniem – działa na zmarszczki z podwójną mocą. Twój nowy Ekspert Wieku. Krem”.

Justyna Nitychoruk, Rossmann, Warszawa

Małgorzata Oziębłowska, PHU Promyk, Polanica-Zdrój „L’Oréal przygotował naprawdę superprodukt! Bardzo spodobała mi się też taka forma reklamy linii dla detalistów (testy + ankieta). Cieszy również cena. Nawet kobiety, które mają mniej pieniędzy, mogą poczuć się jak gwiazdy. Przydały się też kremy 30+ oraz produkty do demakijażu z tej linii. Kremy uzyskały bardzo pozytywne opinie w naszym sklepie. Będę je polecać klientkom”. Martika Perzan, Drogerie Blue, Mrągowo

„Testowałam linię 40+. Spodobał mi się efekt stosowania kremów. Natychmiast po zastosowaniu koją skórę, przywracając jej uczucie komfortu i promienny wygląd. Z każdym kolejnym dniem stosowania skóra staje się gładsza, jędrniejsza i odzyskuje młodzieńczy wygląd. Polecam krem kobietom ze słabo odżywioną skórą, ze zmarszczkami wynikającymi z przesuszenia, odwodnienia, zmęczenia. Bardzo spodobało mi się, że po nałożeniu podkładu na krem skóra miała satynowe wykończenie. Brawo! Duży plus za przyjemny zapach”.

„Lekka, przyjemna konsystencja, poranny komfort we wklepywaniu kremu, który szybko się wchłania. Daje uczucie gładkości i świeżości skóry – doskonały produkt pod makijaż. Niestety przy głębokich zmarszczkach dużej różnicy nie zauważyłam. Bardzo korzystna cena produktu”.

Aneta Dąbrowska, Perfumerie Douglas, Góry Tarnowskie

Małgorzata Gałązka, Gaja-Market, Łeba

„Jestem mile zaskoczona efektem działania kremów L’Oréal Ekspert Wieku 50+, które dostałam do przetestowania. Krem na dzień ma bardzo fajną konsystencję – jak „śmietanka” – zapach nie drażni, cera jest bardzo dobrze nawilżona, wygładzona i miła w dotyku. Krem nocny ma gęściejszą konsystencję, przez co lepiej natłuszcza, odżywia i daje wrażenie liftingu twarzy. Krem pod oczy – leciutka konsystencja, szybko się wchłania i dobrze nawilża delikatną skórę pod oczami. Cena na kieszeń przeciętnej Polki”. Małgorzata Lech, sklep Saba, Lubsko


„Po otwarciu kremu zazwyczaj sprawdzam zapach. W kremie, który otrzymałam, jest subtelny i niechemiczny. Mam cerę wrażliwą, więc testuję krem na niewielkim fragmencie twarzy. Ekspert Wieku 40+ mnie nie uczula, szybko się wchłania i na długo pozostawia skórę przyjemnie nawilżoną. Klientkom spodoba się także atrakcyjna cena markowego produktu.”

„Krem L’Oréal Ekspert Wieku spełnia moje wszystkie oczekiwania. Najbardziej podoba mi się jego konsystencja, jest przy tym bardzo wydajny. Zauważyłam, że naprawdę spłyca zmarszczki. Skóra staje się jędrna i nawilżona. Klientki mogą stosować krem na dzień pod makijaż – a to dla wielu z nich bardzo ważne. Z czystym sumieniem polecam te kremy, ponieważ są skuteczne, a co ważne – cena nie jest wygórowana i przeciętną Polkę stać dzięki temu na odrobinę luksusu na co dzień”. Magdalena Barwinek, Drogeria Magdalena, Morawica

Wioletta Kryczka, PHU Paulina, Mszczonów

„Z chęcią wypróbowałam nowy krem Ekspert Wieku 40+, ponieważ ufam marce L’Oréal i często polecam ją klientkom. Cieszę się, że się i tym razem nie zawiodłam – krem zadowolił mnie w stu procentach. Mam cerę normalną i suchą ze skłonnością do alergii. Ważne jest dla mnie, że skóra toleruje składniki kremu, a przy tym mam poczucie komfortu, ponieważ jest doskonale nawilżona, a po całym dniu nie zauważyłam efektu świecenia się skóry w strefie T. Zaletą jest też przepiękny zapach i konsystencja – dość gęsta, ale nie tłusta. Krem nadaje się pod makijaż, ale po wklepaniu najlepiej odczekać chwilę. Polecam”. Izabela Krzyżańska, Drogerie PL, Koło

„Krem już się cieszy popularnością. Klientki wracają po niego. Kremy Ekspert Wieku są super i będę na pewno je polecać. Na Dzień Matki zrobił furorę! Brawo, L’Oréal”. Celina Wasiulewska, Drogerie Blue, Mrągowo

„Nowość Ekspert Wieku L’Oréal Paris – krem 40+ uważam za świetny krem. Ma bardzo przyjemny zapach. W konsystencji – jak dla mnie – idealny. Nie jest tłusty, szybko się wchłania. Świetnie sprawdza się pod makijaż. Skóra jest wygładzona, drobne zmarszczki wypełnione, a cera wygląda na wypoczętą. Natomiast krem na noc, dzięki bogatym składnikom odżywczym (masło shea, witamina E) doskonale regeneruje. Rano skóra wygląda na doskonale nawilżoną, a owal twarzy jest nieco uniesiony. Z pewnością będę go polecać klientkom.” Agata Gorzędowska, Drogerie Jasmin, Nowa Iwiczna

„Nowa seria kremów L’Oréal Paris jest doskonała dla odpowiedniego wieku. Kremy dobrze się wchłaniają. Kremy 40 + (te testowałam) mają biosfery kolagenu, które są dla tego wieku bardzo ważne – jak wiadomo, ilość włókien kolagenowych z wiekiem maleje. Kosmetyki te doskonale nawilżają skórę, zapobiegając podrażnieniom i utracie witalności. Krem na noc zawiera masło shea, które jest składnikiem mocno regenerującym. Krem na dzień sprawdza się pod makijaż. Można je też stosować na szyję i dekolt – co zwiększa ich atrakcyjność”. Barbara Kaczmarek, Drogeria Jasmin, Nowa Iwiczna

11

magazynkosmetyki.pl

Maria Błaszczyk-Kryś, Elter, Poznań

„Krem ma jedwabistą konsystencję, a mimo odżywczych właściwości wchłania się bardzo szybko. Przyjemnie się go aplikuje. Daje efekt gładkiej, jednolitej i rozpromienionej skóry. Mimo skóry mieszanej nie zauważyłam błyszczenia. Idealnie nadaje się pod makijaż. Przy regularnym stosowaniu spłyca drobne linie mimiczne i daje efekt ujędrnienia. Ma przyjemny, ale dość intensywny zapach – co może być minusem dla osób, które nie lubią zapachu w kremie. Przydałaby się też może szpatułka do nakładania. Bardzo dobra jakość kremu – zwłaszcza w tak atrakcyjnej cenie”.


12

akademia kosmetyków • MAKIJAŻ foto: Isadora

Fokus na oko Makijaż oczu może być dyskretny lub zdecydowanie wyrazisty. Zależy to oczywiście od osobistych preferencji klientki, jej wieku lub okoliczności – inaczej malujemy się na weselne przyjęcia, inaczej do pracy. Inaczej, mając lat 20, inaczej, kiedy stuknie nam pięćdziesiątka… tekst: Lidia Lewandowska


J

edno jest pewne: Polki chętnie kupują kosmetyki do makijażu oczu, a prym oczywiście wiedzie tu tusz do rzęs

1. JAK WŁAŚCIWIE DOBRAĆ MASCARĘ?

2. JAK MALOWAĆ RZĘSY?

Z umiarem. Większość obecnych na rynku mascar daje już zauważalny efekt przy nałożeniu jednej warstwy. Dwie czynią firankę rzęs naprawdę wyraźną. Zawsze malowanie zaczynajmy jak najbliżej nasady rzęs, tak aby dotrzeć do najkrótszych włosków, następnie przesuwamy ruchem zygzakowym wzdłuż aż do samego końca, jednocześnie obracając mascarę w palcach. Pamiętajmy, żeby nie przesadzać z aplikacją i nie zwielokrotniać warstw, bo efekt nóżek pająka nie jest ani modny, ani estetyczny. Jeśli rzęsy jednak przypadkowo się skleją, najlepiej delikatnie rozczesać je maleńkim grzebyczkiem, i to zaraz po pomalowaniu, gdyż tusz szybko zasycha. Dobre rady: sposób malowania warto dopasować do kształtu oka. Kiedy oczy opadają już w kącikach, a to dotyczy wielu klientek powyżej czterdziestki, najlepiej zrezygnować z malowania dolnych rzęs lub uczynić to bardzo delikatnie – samą

61 proc. Polek używa mascary codziennie, a wiele z nich oczekuje zwiększania objętości rzęs poprzez wydobycie nawet tych najkrótszych. Precyzyjne rozdzielanie rzęs, bez grudek i sklejania ważne jest dla 89 proc. Polek (źródło: GfK, Health & Beauty, 2011)

Karina Zienkiewicz, Delia Cosmetics

Kreska – must have Najbardziej efektownym makijażem oka stała się klasyczna graficzna kreska, która w zależności od długości i szerokości pasuje do każdego kształtu powieki, nawet tej opadającej. Do wykonania precyzyjnej kreski polecam nowość Delia Cosmetics, która wkrótce ukaże się na rynku – Precision Deepliner Waterproof. Jego sylikonowa końcówka jest wytrzymała i nie rozdwaja się, a wodoodporna formuła utrzymuje kreskę nienagannie przez cały dzień. Każdy płynny deepliner powinnyśmy wstrząsnąć przed użyciem w celu wymieszania masy, dopiero wtedy możemy przystąpić do malowania kresek. Przy opadającej powiece warto wykonać nieco krótszą kreskę i unieść ją wcześniej w miejscu, gdzie kończy się linia rzęs. Alternatywą do wydobycia oczu na plan pierwszy jest makijaż smoky eyes. Ten make-up podbija serca wielu kobiet, gdyż nie wymaga precyzji i pięknie akcentuje wyrazistość spojrzenia. Jest przydymiony i rozmazany, tajemniczy i zmysłowy.

końcówką szczoteczki. Patentem na to, by włoski wydawały się dłuższe i grubsze, jest przypudrowanie ich pudrem sypkim, transparentnym przed malowaniem – zapobiega to również sklejaniu rzęs. Jeśli zależy nam, by oko wydawało się większe, sprawdzi się zalotka. Zaciskamy ją na rzęsach około 10 sekund i tuszujemy ulubioną mascarą.

3. JAK DOBRAĆ KOLOR CIENI DO KOLORU OCZU?

Przez lata mówiło się, że kolor cieni powinien kontrastować z kolorem oka. Od ortodoksji jednak się odchodzi. Kolor może też harmonizować z barwą tęczówki. Pamiętajmy, że są również kolory neutralne, bezpieczne bez względu na typ urody, np. wanilia do rozświetlenia wewnętrznego kącika oka i pod łuk brwiowy, beż na całą powiekę i brąz

13

magazynkosmetyki.pl

Temat rzeka. Ile klientek, tyle opinii. Polki najczęściej wybierają kolor czarny. Wizażyści mają tu zdanie nieco odmienne niż nasza zakupowa średnia statystyczna. Ich zdaniem klasyczna czerń najbardziej pasuje brunetkom i szatynkom. Blondynki lepiej będą wyglądać z grafitowymi, brązowymi lub niebieskimi rzęsami. Prawdziwe schody pojawiają się jednak w momencie decydowania o kształcie szczoteczki. Poznajmy zatem podstawowe zasady. Prosta szczoteczka – to wariant zdecydowanie klasyczny. Jest stosunkowo cienka, a jej włosie na całej długości główki jest takie samo. Zaletą jej jest łatwość w użyciu. Jak działa? Delikatnie pogrubia, dobrze rozdziela oraz wydłuża rzęsy. Najlepsza dla klientek oczekujących naturalnego wykończenia makijażu. Wyprofilowana szczoteczka – zagięty kształt pozwala pomalować niemal wszystkie rzęsy za jednym pociągnięciem. Dociera bez trudu do kącików oczu, dzięki czemu ruchy są bardzo wydajne. Jest ona również zbawieniem dla sztywnych i prostych rzęs. Podkręca je i wydłuża. Dobre rozwiązanie dla pań z rzęsami stosunkowo krótkimi i prostymi. Gruba, gęsta szczoteczka o lekko stożkowatym kształcie przypominającym choinkę nadaje się idealnie do rzadkich rzęs. Ma ona za zadanie pokryć rzęsy dużą ilością mascary już po nałożeniu pierwszej warstwy. Taka szczoteczka pogrubia więc rzęsy oraz zwiększa ich objętość. Nieco zwężona końcówka

ułatwia dotarcie do tych najkrótszych, trudno dostępnych rzęs. Sylikonowa szczoteczka z krótkimi włoskami o lekko stożkowatym kształcie umożliwia wymalowanie rzęs od nasady aż po same końce. Dodatkowo tego rodzaju szczoteczka rozczesuje rzęsy i ładnie je rozdziela. Bardzo dobra do codziennego makijażu. Wąska szczoteczka w kształcie stożka ma na celu wydłużenie krótkich rzęs. Jej kształt pozwala na uchwycenie najkrótszych włosków w kąciku oka. Oczywiście są jeszcze i inne warianty: szczoteczki trójsferyczne, kulkowe, z grzebykami. Na każdym opakowaniu z reguły znajdziemy informację, jakie działanie wykazuje dany model. A z roku na roku są one coraz bardziej wielokierunkowe.


Paulina Kijanowska, wizażystka Bell

14

ar yk n a deekmkioa skm o sem t yect zy knóyw• •DME AMKAI JKAIŻJ A Ż

Przepis na smoky eyes Ponieważ oczy najbardziej przykuwają uwagę, podstawą idealnego makijażu jest odpowiednie podkreślenie spojrzenia. Niezawodnym sposobem jest makijaż smoky eyes. Nie tylko w kolorze czarnym czy szarym, ale też grafitowym lub w wersji nude, tj. bardzo delikatnych brązów. Tworząc go, należy pamiętać, aby cień był dokładnie roztarty wokół oczu, dzięki czemu uzyskamy naturalny i estetyczny efekt. Aby nadać oczom jeszcze większej wyrazistości, warto narysować na górnej powiece kreskę w klasycznie czarnym kolorze oraz czarną kreskę kredką wodoodporną na linii dolnej. Aby uzyskać jeszcze lepszy efekt, zamiast czarnego eye-linera można użyć kredki w kolorze niebieskim. Całość dopełni mocne podkreślenie rzęs, np. tuszem zwiększającym objętość i wydłużającym rzęsy.

użyty w załamaniu. Oczywiście są pewne zasady ułatwiające dobór cieni pod kolor oczu. Poznajcie je! Do oczu niebieskich pasuje wiele od-

Co warto polecać na ładne oczy?

cieni cieni. Aby uwydatnić kolor takich oczu, polecaj wszelkiego rodzaju brązy, pomarańcze, odcienie złota, kolory: łososiowy, rdzawy oraz czarny. Oczy brązowe i piwne ładnie korespondują z jaskrawymi kolorami cieni do powiek. Pasują tu wszelkiego rodzaju śliwki i fiolety, granaty, ale także zimny błękit, butelkowe zielenie i pistacja. Takie barwy sprawią, że kolor oczu nabierze intensywności, stanie się bardziej widoczny. W przypadku oczu zielonych warto rekomendować pastelowe kolory cieni, np. róż, szarości, miedź, błękit czy beż. Lepiej natomiast wystrzegać się ostrych, jaskrawych kolorów.

4. CIENIE: MAT, PERŁA CZY SATYNA?

Cienie matowe to dobre rozwiązanie w makijażu dziennym, ale też smoky eyes lepiej sprawdzi się w macie niż z połyskiem. Matowy makijaż oka jest polecany dla każdej kobiety, ale szczególnie dla pań po 35. roku życia, gdyż ukrywa drobne zmarszczki oraz załamania skóry. Cienie perłowe wyostrzają natomiast rysy twarzy, więc wymagają starannej aplikacji. Ładnie rozświetlają oko, ale lepiej nie przesadzać z ilością – w makijażu dziennym wystarczy położenie jednej warstwy. Ostrożnie powinny podchodzić doń panie w wieku dojrzałym, bo niestety, eksponuje wszelkie załamania, linie, zmarszczki. Cienie satynowe są bardziej uniwersalne, jeśli chodzi o wiek użytkowniczek.

Maybelline NY Lash Sensational z elastomerową szczoteczką – 33 zł Deborah Divine Volume & Curves mascara podkręcająca i dodająca objętości – 47 zł Isadora Voluma Lash Styler tusz z elastyczną szczoteczką – 80 zł Avène Couvrance mascara hipoalergiczna (w aptekach) - 90 zł Max Factor Masterpiece High Precision Liquid Eyeliner ze spłaszczoną końcówką – 52,99 zł Bell hipoalergiczna mascara Long & Volume – 17,90 zł Delia korektor do brwi o żelowej konsystencji – 12 zł Eveline korektor do brwi 5 w 1 – 13,99 zł Avon poczwórne cienie do powiek – 36 zł Revlon Brow Fantasy ołówek do makijażu brwi – 39,90 zł Golden Rose Dream Eyes wodoodporna kredka do oczu – 6,30 zł

Mogą je nosić zarówno kobiety młode, jak i starsze. Dają delikatny połysk, jednak bez przesadnie mocnego efektu. Sprawdzą się zarówno w makijażu dziennym, jak i wieczorowym. Cienie z brokatem rezerwujemy wyłącznie na wieczór. Niestety, połyskujące drobinki dodają czaru głównie młodym kobietom.

5. EYE-LINER – KTÓRY MODEL WYBRAĆ?

Większość kobiet preferuje te w postaci pisaka. Eye-liner we flamastrze wydaje się większości z nas najwygodniejszy i najłatwiejszy w aplikacji. Im cieńsza końcówka, tym łatwiej precyzyjnie wykonać nim staranną kreskę. W ofercie mamy też z reguły eye-linery z pędzelkami - w żelu lub płynie, a nawet w kamieniu - w tym przypadku istotne jest, jaki to pędzelek, by zapewniał wystarczającą precyzję. Pędzelki mogą być różnej grubości. Im mniej wprawna ręka, tym cieńszy wydaje się rozsądniejszym rozwiązaniem. Najlepsze są takie o sprężystym włosiu. Warto podkreślić, że niektóre eye-linery w żelu/kamieniu bardzo szybko wysychają, co utrudnia ich aplikację, zwłaszcza osobom bez większej praktyki w takim makijażu.

6. IDEALNA KRESKA

Nie może być płaska, czyli taka sama na każdym fragmencie powieki. Kreska powinna mieć zróżnicowaną grubość


Polki tuszują rzęsy, aplikują cienie, a brwi niestety często traktują po macoszemu. Niedokładnie lub przesadnie wydepilowane, niepodkreślone żadnym kosmetykiem, mogą niekorzystnie wpływać na cały wizażowy zamysł. Regulację brwi najlepiej zostawić dobrej kosmetyczce. Rysunek

powinien być jak najbardziej zbliżony do naturalnego, usuwa się tylko część włosków rosnących zbyt nisko powieki lub nad łukiem brwiowym. Widoczne ubytki we włoskach (czasem tak matka natura chciała, czasem jako skutek błędów wcześniejszych depilacji) należy uzupełnić kredką do brwi, specjalnymi cieniami do brwi lub zwykłymi brązowymi cieniami do oczu (do malowania używamy cienkich, sztywnych, ściętych pędzelków z włosia syntetycznego). Należy też rozczesać włoski, zaczesać delikatnie ku górze i wygładzić żelem do brwi, który jeśli zawiera pigment, dodatkowo przydaje im nieco koloru.

8. W JAKIEJ KOLEJNOŚCI?

To zależy od efektu, jaki zamierzamy osiągnąć. Zawsze jednak, jeśli zależy nam na trwałości make-upu, warto na samym początku położyć na powiekę

bazę. Nie tylko podbije ona kolor cieni, utrwali makijaż, ale wręcz uczyni go wodoodpornym. W makijażu dziennym dobrze jest zacząć malowanie od kredki (czarnej, granatowej, brązowej), którą po aplikacji tuż przy nasadzie rzęs delikatnie rozcieramy, tak by stała się bazą pod cienie. Czarna jest konieczna przy makijażu smoky eyes, biała natomiast powiększy oko i jest dobrym kontrapunktem dla cieni w odcieniach neonowych. Kanon współczesnej estetyki poleca malowanie powiek najpierw cieniem jasnym – na całości, a potem stopniowe przyciemnianie – najmocniejsze w zewnętrznym kąciku oka. Bardzo jasnym cieniem można powiększyć oko, aplikując odrobinę w wewnętrznym kąciku oka oraz tuż pod łukiem brwiowym. Na końcu pozostaje zrobienie kreski eye-linerem i wytuszowanie rzęs.

foto: Deborah

7. BRWI – RAMA OKA

Do zmycia tuszu wodoodpornego zawsze polecaj specjalnie przeznaczone do tego preparaty, w przeciwnym wypadku tuszu nie usuniemy do końca, a pozostawione resztki podrażniają oko. Do zmywania makijażu oczu najlepiej sprawdzają się płyny dwufazowe. Po każdym użyciu należy domykać pojemnik z tuszem, gdyż preparat zawiera lotne olejki, które wyparowują po dłuższym kontakcie z powietrzem. Spiralę wkładamy do pojemniczka powoli i delikatnie, by do środka nie wtłaczać powietrza, które przyspiesza wysychanie tuszu. Raz w tygodniu należy przetrzeć szczoteczkę od tuszu tonikiem. Dzięki temu oczyścimy ją z zaschniętych grudek, a rzęsy nie będą się sklejały.

15

magazynkosmetyki.pl

– bliżej wewnętrznego kącika oka być cienka, a następnie, mniej więcej od tęczówki, systematycznie się rozszerzać. Zakończenie kreski nie powinno być skierowane w dół, ponieważ powoduje to efekt tzw. smutnego oka. Przed malowaniem należy przypudrować lekko oko. Dzięki temu powieka uzyska matowość i ułatwi nakładanie specyfiku. Następnie dla zwiększenia precyzji możemy narysować lekką kreskę cieniami do powiek, by zaznaczyć linię rysunku. Szkoły malowania są różne. Osoby z praktyką potrafią zrobić to jednym płynnym ruchem. Jednak w przypadku dziewczyn i kobiet bez wprawy sprawdzi się lepiej zrobienie kilku małych kresek i stopniowe ich łączenie tuż przy nasadzie rzęs. Dobre rady: małych oczu nie obrysowujemy dookoła, bo to tworzy rodzaj pomniejszających je ramek. W takim przypadku lepiej poprowadzić kreskę od środkowego punktu linii rzęs, wzmacniając ją w zewnętrznej krawędzi. Taki trik optycznie otwiera oko i podnosi zewnętrzny kącik.


Australijskie klimaty Nawilżająca maska

16

nowości • masowe

Domowe spa dla włosów Składnikiem wiodącym odżywki OGX są wodorosty pozyskiwane w północnej części Atlantyku. Rozwijające się w nasłonecznionej wodzie, pochłaniają dobroczynne dla włosów mikroelementy, które skrywa dno oceanu. Dzięki temu działają jak witaminy, intensywnie wzmacniając włosy. Przy regularnym stosowaniu stają się one wyraźnie grubsze i zdrowsze.

Mocno skoncentrowana profesjonalna formuła zawiera maksymalną dawkę 100 proc. koncentratu kwasu hialuronowego, jedną z najmocniejszych substancji nawilżających, dzięki czemu silnie i wyjątkowo długotrwale nawilża skórę, przeciwdziałając powstawaniu zmarszczek, oraz skutecznie koi naskórek np. po zabiegach medycyny estetycznej. Biomimetyczne peptydy pobudzają produkcję nowego kolagenu, odżywiają, ujędrniają i rewitalizują skórę, poprawiając jej strukturę, sprężystość i zapobiegając wiotczeniu.

Kosmetyk nawilża, koi i chroni przed promieniowaniem słonecznym UV oraz nadaje skórze brązowy odcień. Formuła żelu zawiera aloes oraz witaminę E, które czynią skórę promienną i odżywioną. Żel jest dodatkowo wzbogacony o ekstrakt z owocu australijskiej śliwki Kakadu, niezwykle bogatej w witaminę C. Dodatkowo skórę odżywiają zawarte w nim oleje z australijskiego drzewa herbacianego, ziarna słonecznika oraz olej z owoców drzewa oliwnego.

Cena: 70 zł Dystrybutor: Australian Gold

Cena: 17 zł Dystrybutor: Bielenda Kosmetyki Naturalne

Cena: 35 zł Dystrybutor: Sense & Body

Kolorowo Żywiołowe kolory lakierów do paznokci to wakacyjny must have. Nowa kolekcja Colorama od Maybelline NY to nie tylko feeria dwunastu barw w supermodnych odcieniach, ale też szybki czas wysychania produktów (minuta!) i trwałość w noszeniu.

Cena: 11,50 zł Dystrybutor: L’Oréal

Profesjonalne czyszczenie Nowa linia szczoteczek Target to trzy modele o nowoczesnym, czystym, inspirowanym spa designie i precyzyjnej ergonomicznej rączce, zaprojektowanej, aby lepiej i bardziej komfortowo docierać w każde miejsce. Szczoteczka Target Teeth & Gums dodatkowo chroni przed powstawaniem kamienia nazębnego na linii dziąseł. Target Sensitive dzięki delikatnemu włosiu sprawdzi się w pielęgnacji wrażliwych zębów i dziąseł. Model Target White walczy z przebarwieniami i chroni biel zębów.

Cena: 7,49-8,99 zł Dystrybutor: Cederroth Polska

Olejkowe nawilżenie Sekret efektu optymalnego nawilżenia, jaki daje olejek Le Petit Marseillais, tkwi w kompozycji trzech cennych składników z południa Francji: cudownego masła shea, niezwykłego olejku arganowego oraz dopełniających słodkich migdałów. Olejek ma formę wygodnego sprayu. Jedno naciśnięcie pompki wydobywa niewielką ilość lekkiej mgiełki. Kolejnym atutem jest formuła suchego dotyku, dzięki której olejek błyskawicznie wnika w głąb skóry, nie pozostawiając na niej tłustej warstwy i uczucia lepkości.

Cena: 36,99 zł Dystrybutor: Johnson & Johnson


Kod witalności

Cena: 17,99 zł Dystrybutor: Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris

Efekt rajstop Inteligentna formuła z efektem BB nadaje skórze nieskazitelny wygląd i idealnie równomierny, opalony koloryt. Po aplikacji nogi wyglądają jak po nałożeniu lekkiego fluidu, bez śladu przebarwień i pajączków. Składniki aktywne odporne na działanie wody sprawiają, że efekt utrzymuje się przez dwa-trzy dni.

Cena: 19,99 zł/150 ml Dystrybutor: Eveline Cosmetics

Na młody dekolt Profesjonalny krem do szyi i dekoltu, bogaty w naturalne składniki aktywne przeznaczone do antyoksydacyjnej pielęgnacji cery suchej i wrażliwej. Dzięki unikatowym wyciągom z drzewa tara krem tworzy barierę ochronną na powierzchni skóry. Wysoka zawartość oleju ze słodkich migdałów gwarantuje intensywne nawilżenie, wygładzenie i uelastycznienie cery. Skwalen odpowiada za utrzymanie prawidłowej struktury hydrolipidowej. Olej z krokosza barwierskiego i olej sojowy, będące źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych i flawonoidów, wykazują działanie regenerujące oraz przeciwzmarszczkowe.

Cena: 25 zł Dystrybutor: BioDermic

Balsam dla ust Szybka zmiana Pianką Trendy Color można ufarbować całe włosy, ale też podążając za trendami z wybiegów – całe pasma lub końcówki włosów. Trendy Color pozwala na koloryzację półtrwałą, jest stworzona dla kobiet kochających zmiany i kreatywną stylizację włosów.

Cena: 10 zł Dystrybutor: Venita

Myje i nawilża Kremowy szampon o wyjątkowym działaniu oczyszczającym i odżywczym. Wzbogacony olejkami tsubaki, arganowym i olejkiem z kamelii oraz proteinami jedwabiu. Jego kremowa konsystencja zapewnia łagodne mycie skóry głowy i włosów. To nawilżający szampon o niezwykłej mocy oczyszczającej.

Cena: 37,90 zł/250 ml Dystrybutor: Artègo

O codzienną ochronę ust zadbają Balmi – bajeczne, kolorowe kostki, w których znajduje się prawdziwa skarbnica kojących składników. Olejek jojoba szybko rozwiąże problem spierzchniętych ust, będą miękkie i dobrze nawilżone. Masło shea zregeneruje i odżywi, dodatkowo ma witaminy A i E, które odmładzają i chronią skórę ust przed wolnymi rodnikami. Optymalny filtr SPF 15 ochroni przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB.

Cena: 19 zł Dystrybutor: Unique Cosmetics

17

magazynkosmetyki.pl

Mleczko odkrywa kod witalności zamknięty w witaminach i olejkach. Kompleks witaminowy A+E+F to prawdziwy zastrzyk energii dla skóry, który regeneruje, nawilża i poprawia jej kondycję. Kosmetyk wyraźnie odżywia i nawilża skórę, a zniewalający zapach i jedwabista konsystencja zmieniają aplikację kosmetyku w wyjątkową chwilę przyjemności i relaksu.


Magiczna moc olejków Idealne dla Polek 18

nowości • masowe

Zapobiega błyszczeniu, tuszuje drobne mankamenty i dodaje skórze blasku – właśnie taki powinien być nowoczesny podkład. Idealnie dobrany do rodzaju cery i koloru skóry będzie gwarancją perfekcyjnego, naturalnego wyglądu. Dlatego odcienie nowych podkładów AA Make Up zostały opracowane specjalnie z myślą o karnacji Polek. Dzięki inteligentnym formułom zapewnią nieskazitelny wygląd do 16 godzin.

Cena: 17 zł/30 ml Dystrybutor: Oceanic

Plażowy look Wakacyjne must have! Sól morska o apetycznym kokosowym zapachu pomoże stworzyć beztroskie, zmysłowe fale, dodatkowo nabłyszczając kosmyki. Dzięki niej w mig wykreujesz plażowy look, nawet jeśli nie postawiłaś stopy na nadmorskim piasku.

Cena: 39 zł/100 ml Dystrybutor: Oceanic

Elseve Magiczna Moc Olejków to linia dla kobiet, które pragną pięknych włosów, ale zmagają się z ich suchością i niezdyscyplinowaniem. Lekki szampon dokładnie oczyszcza, a kremowa odżywka wygładza włókno włosów i ułatwia ich rozczesywanie. Trzecim krokiem jest zaawansowana pielęgnacja i wykończenie, jakie zapewniają eliksiry (odbudowujący, odżywczy i upiększający). W składzie dużo dobroczynnych olejków: lniany, słonecznikowy, różany, rumiankowy, z gardenii tahitańskiej i z kwiatu lotosu. Kosmetyki cudownie pachną.

Energetycznie Original Source Extreme to energetyzująca linia żeli pod prysznic kierowana do aktywnych mężczyzn i kobiet. Specjaliści z domu perfumeryjnego Seven Scent Ltd wycisnęli z natury w 100 proc. naturalne połączenia zapachów, które dają każdego dnia dużą dawkę pozytywnej energii.

Cena: 8,99 zł Dystrybutor: PZ Cussons

Cena: 16 zł (szampon), 12 zł (odżywka), 30 zł (eliksir) Dystrybutor: L’Oreal Polska

Suchy olejek

Olejkowa mgiełka

Suchy olejek do opalania w sprayu SPF 15 skutecznie chroni i odżywia zarówno skórę, jak i włosy, a dzięki lekkiej, nietłustej konsystencji błyskawicznie się wchłania. Nie pozostawia uczucia lepkości. Zawiera olej arganowy, który odżywia, rewitalizuje skórę i łagodzi podrażnienia, oraz działającą antyoksydacyjnie witaminę E. Jest wodoodporny.

Fructis mgiełka olejkowa doskonale odżywia i nawilża włosy. Nadaje im miękkość i sprężystość. Zawiera olejki z mango, moreli i migdała. Łatwa i szybka aplikacja nie brudzi i nie tłuści rąk.

Cena: 24,99 zł Dystrybutor: Floslek

Cena: 25 zł Dystrybutor: L’Oréal Polska


Precyzyjne dotarcie

Cena: 1131 zł Dystrybutor: Siroscan

Doskonałe nawilżenie Krem z kolekcji RE9 Advanced to intensywnie nawilżający produkt stworzony do pielęgnacji cery normalnej oraz suchej. Preparat pomaga nie tylko utrzymać prawidłowy poziom nawilżenia skóry, ale też dzięki filtrowi SPF 20 chronić ją przed oparzeniem słonecznym. Specjalnie dobrane składniki kremu wspomagają kolagen w skórze, zaś wyciągi roślinne nadają cerze piękny, młodzieńczy wygląd.

Cena: 195 zł Dystrybutor: Arbonne

Magnetycznie Nowa woda perfumowana L’Eau Kenzo Intense dla niej. Apetyczny akcent czerwonego jabłka łączy się z intensywnie kobiecą nutą piwonii i kwiatu lotosu. Zapach zamyka zmysłowa paczula.

Cena: 233 zł Dystrybutor: Diparlux

Orzeźwiająco Kompozycja zielonej herbaty, jaśminu oraz dojrzewającej w kalabryjskim słońcu bergamotki oferuje odprężającą i zarazem orzeźwiającą świeżość. Kompozycje Aqua Allegoria mają nieodparty urok dzięki temu, że stanowią radosną i spontaniczną interpretację harmonii przyrody. Akord herbaty spotęgowały dwie wyjątkowe, nasycone słońcem esencje – bergamotki i jaśminu. Składniki te połączone z zieloną herbatą pięknie podkreślają jej bogaty aromat.

Cena: 282 zł/75 ml Dystrybutor: Diparlux

Dotleniająca mgiełka Mgiełka dotleniająca Biologique Recherche to idealny kosmetyk typu perfect morning starter zawierający witaminę C, dotleniający, odżywiający, rewitalizujący i odświeżający skórę. Wysoka zawartość składników aktywnych mgiełki sprawia, że o każdej porze dnia cera wygląda na wypoczętą i promienną.

Cena: 169 zł Dystrybutor: Biologique Recherche

Perfumy trwałe i skoncentrowane Mieszanka najlepszych, najcenniejszych składników: róży majowej z Francji, absolutu bobu tonka z Wenezueli, absolutu kłącza irysa z Włoch, sandałowca z Mysore, bergamotki z Włoch, piżma, wetiweru z Haiti i paczuli z Indonezji, pozwoliła stworzyć piękne, kwiatowo-drzewne perfumy, intensywne, lecz jednocześnie pełne komfortu.

Cena: 685 zł/17,5 ml Dystrybutor: Perfumerie Quality Missala

19

n o w o ś c i • SE L E K T Y W N E

To wyjątkowe serum łączy w sobie intensywne działanie przeciwzmarszczkowe, restrukturyzujące i wygładzające, gwarantując spektakularną redukcję nawet głębokich zmarszczek i zauważalną poprawę jakości skóry. Efekty widoczne już po upływie dwóch tygodni. Tajemnicą skuteczności nowego serum jest innowacyjny i precyzyjny system dostarczania przeciwzmarszczkowych, nawilżających i restrukturyzujących składników aktywnych wprost do odpowiednich komórek skóry.


Ochrona i pielęgnacja skóry trądzikowej Fluid kontra promienie UV 20

Łagodzi po ukąszeniach

nowości • APTECZNE

W przypadku ukąszenia przez insekty warto sięgnąć po Stop żel łagodzący skutki ukąszeń owadów. Działa przeciwświądowo, zmniejsza zaczerwienienie i przyjemnie chłodzi skórę. Zawiera ekstrakt z rumianku i oczaru wirginijskiego. Nie ma w składzie alergenów, barwników oraz parabenów. Jest bezzapachowy.

Cena: 9,99 zł Dystrybutor: Floslek

Peptydy odbudowują Krem zwalcza skutki starzenia hormonalnego skóry dzięki innowacyjnemu połączeniu oleju z nasion wiesiołka z multifunkcyjnym peptydem nowej generacji. Lipidowy komponent kompleksu Oleo-PeptoCell umożliwia jego przenikanie w głąb skóry, stymulowanie komórek do odbudowy kolagenu oraz hamowanie aktywności czynników degradujących składniki strukturalne skóry. ID Lift poprawia architekturę włókien sprężystych i tkanki łącznej skóry. Działanie liftingujące kremu korzystnie wpływa na poprawę owalu twarzy.

Cena: 29 zł Dystrybutor: Adamed

Bioderma ma w tym sezonie ciekawą nowość w kategorii kosmetyków przeciwsłonecznych. Photoderm Max Aquafluide z SPF 50+/UVA 24, 26 to ultralekki fluid z filtrem ochronnym (bezbarwny, jasny, ciemny). Idealny do lekkiego makijażu z funkcją ochronną. Zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Nie zatyka porów, jest hipoalergiczny i pozbawiony parabenów.

Cena: 69 zł Dystrybutor: Bioderma

Cynk w kapsułce Cynk jest pierwiastkiem niezbędnym dla każdej komórki naszego organizmu. Cynek+SR pomaga w utrzymaniu prawidłowego stanu skóry, włosów i paznokci. Preparat zawiera chelat cynku (najlepiej wchłaniany i najlepiej tolerowany związek cynku) oraz witaminę A. Ma postać kapsułek o przedłużonym uwalnianiu (SR), co sprzyja lepszemu wchłanianiu składników aktywnych oraz lepszej tolerancji przyjmowania preparatu.

Cena: 15 zł Dystrybutor: Lekam

Sukces i tajemnica skuteczności nowej formuły emulsji Cleanance SPF 50+ polega na synergicznym połączeniu skutecznej, fotostabilnej i wodoodpornej ochrony przeciwsłonecznej z kompleksową pielęgnacją skóry trądzikowej i tłustej. Emulsja wyposażona w ekskluzywny i innowacyjny system filtrów doskonale zabezpiecza skórę przed promieniowaniem UV. Natomiast trzykrotnie wyższe (w stosunku do emulsji Cleanance SPF 30) stężenie składników seboregulujących i matujących gwarantuje jeszcze skuteczniejszą pielęgnację przeciwtrądzikową.

Cena: 75 zł Dystrybutor: Pierre Fabre Dermo-Cosmetique

Ulga dla zmęczonych nóg Venal żel zawiera naturalne wyciągi ziołowe oraz leczniczą wodę mineralną wodorowęglanowo-chlorkowo-sodową, bromkowo-jodkowo-borową, pozytywnie oddziałujące na dolegliwości objawiające się uczuciem przemęczonych i ciężkich nóg. W składzie m.in.: wyciągi z nostrzyka, kasztanowca, miłorzębu japońskiego, arniki górskiej, ruty, mentolu oraz leczniczych wód mineralnych.

Cena: 14 zł Dystrybutor: Gorvita


7

4

2 21

1 5

1. Aktywacja genów młodości Badania naukowe nad przyczynami starzenia pokazują, że na jakość i tempo starzenia się skóry w 70 proc. wpływają epigenetyczne czynniki zewnętrzne, takie jak środowisko, dieta czy emocje. Badania nad epigenetyką zainspirowały ekspertów Laboratorium Naukowego Lirene do stworzenia unikatowej technologii, zastosowanej w linii kosmetyków Age re•GENeration, która analogicznie do czynników zewnętrznych pozwala regulować prace najważniejszych genów wpływających na kondycję skóry w różnym wieku. W wyniku jej działania następuje efektywna aktywacja genów młodości, odpowiadających m.in. za odbudowę białek podporowych skóry, działania dermonaprawcze czy regulację kolorytu. Jednocześnie geny wywołujące negatywne zjawiska w komórkach skóry, takie jak stres oksydacyjny czy procesy mikrozapaleń, ulegają znacznemu wyciszeniu.

2. DD – do ciała Multifunkcyjny korygujący jedwab do ciała ultra ujędrniający Bielenda zawiera bogate składniki aktywne, dzięki którym poza doskonałym efektem wizualnym skutecznie pielęgnuje skórę. Ma działanie silnie ujędrniające i wygładzające. Sprawia, że ciało staje się satynowo miękkie i jedwabiste w dotyku. Kofeina z guarany poprawia sprężystość i ela-

styczność, a olej abisyński zmiękcza, wygładza i regeneruje skórę. Masło karite, naturalny filtr UV, wzmacnia i odżywia naskórek, chroniąc go przed wysuszeniem.

3. Z keratyną Maska do włosów Kozie Mleko Ziaja intensywnie regeneruje naruszoną strukturę włosów. Przywraca im odczuwalną gładkość, nawilżenie i formę. Zawiera nowy, superefektywny kondycjoner – Polyquaternium-70. Działa multifunkcyjnie, szczególnie poprawia połysk. Chroni włosy przed negatywnymi skutkami zabiegów fryzjerskich.

4. Dwufazowy demakijaż Łagodny płyn do demakijażu oczu i ust Eveline Cosmetics dzięki dwufazowej formule szybko i skutecznie usuwa nawet wodoodporny makijaż. Delikatna formuła oparta na wyciągu z bławatka i świetlika doskonale nawilża i regeneruje wrażliwą skórę pod oczami. Nie pozostawia tłustej warstwy. Zalecany również dla osób noszących szkła kontaktowe.

5. Architekt piękna Z wiekiem oznaki starzenia się skóry, takie jak: zmarszczki, utrata elastyczności, spadek nawilżenia, niedoskonałości cery, opadający kontur twarzy, stają się coraz bardziej widoczne. Przyczyną

6

pogarszającego się wyglądu skóry jest dezintegracja jej fundamentalnych struktur. W odpowiedzi na potrzebę odbudowy skóry Dermika opracowała linię kosmetyków Revonelle przeznaczoną do pielęgnacji cery dojrzałej (po 45. roku życia), która potrzebuje gruntownej odnowy fundamentów skóry.

6. Hydroalgi Nowa linia AA Hydro Algi to zaawansowany program intensywnej pielęgnacji o działaniu nawilżającym. Swoją skuteczność zawdzięcza dobroczynnym algom – błękitnym i różowym, pochodzącym z czystych oceanicznych wód. Lekka, kremowo-żelowa konsystencja zawiera aktywny kompleks Hydro-Derm 24 h, który zapewnia natychmiastowe nawilżenie i zabezpiecza naskórek przed utratą wilgoci. Orzeźwiający zapach w mgnieniu oka doda skórze energii.

7. Subtelna koloryzacja Casting Créme Gloss to koloryzacja z intensywnym odżywieniem włosów dzięki składnikowi, jakim jest mleczko pszczele. Produkt nie zawiera amoniaku. Kolor na włosach utrzymuje się do 28 myć. Kryje pierwsze siwe włosy. Idealnie sprawdza się w przypadku młodych kobiet przed trzydziestką, oczekujących delikatnej zmiany i koloru, który wygląda bardzo naturalnie. Produkt koloryzuje w ciągu 20 minut. Ma bardzo przyjemny zapach.

r e k o m e n d a c j e • MASOWE

3


22

r e k o m e n d a c j e • SE L E K T Y W N E

6 2

4 3 5

1

1. ZaawanSowana fotoochrona Marka Bellefontaine przedstawia linię słoneczną Ultra Suncare Protection z roślinnymi komórkami macierzystymi, składającą się z ochronnego kremu do twarzy oraz ochronnej emulsji do ciała. Oba preparaty wyposażono w najwyższe filtry przeciwsłoneczne (SPF 50), dzięki czemu skutecznie chronią skórę twarzy i ciała przed uszkodzeniami pod wpływem promieniowania UVA i UVB. Obecność w formułach kosmetyków zaawansowanych składników pochodzenia morskiego (krem) i roślinnego (emulsja) gwarantuje również pełną ochronę przeciwstarzeniową, a także doskonałe nawilżenie i ujędrnienie skóry.

2. Uwodzi Drzewny, orientalny zapach o kwiatowej nucie jest zmysłowy i elegancki. Kobieca aura jaśminu sambac wzmaga dodat-

kowo jego siłę. Piżmo, odrobina paczuli i ciepły bursztyn dopełniają kompozycję.

3. Aura światła Wodę toaletową Dahlia Divin spowija delikatna świeżość. Drzewno-kwiatowy zapach jest śmiały i zniewalający. Słoneczne, soczyste nuty różowo-złocistych owoców – czerwonej pomarańczy i brzoskwini – kontrastują z rozkwitającym w nucie serca różowym jaśminem. Kompozycję zamyka woń sandałowca i zmysłowe piżmo.

4. Superlekki podkład Hybrydowa formuła podkładu o niewiarygodnym wykończeniu łączy lekkość, efekt korygujący oraz absolutny komfort. Jego lekka kremowa konsystencja stapia się ze skórą, tworząc woal – tak bliski naturalnej kolorystyce skóry, jak tylko to możliwe. Niedoskonałości cery są wyrównane, cera zaś świeża i promienna.

5. Serum z witaminą C Innowacyjny produkt bogaty w kwas L-askorbinowy – naturalny antyoksydant, który organizm ludzki rozpoznaje i wykorzystuje. Odpowiednio niskie pH produktu (pomiędzy 2,0 a 3,0) zapewnia optymalne wchłanianie. Serum, dostępne w trzech różnych stężeniach witaminy C, pozwala dobrać preparat do każdego rodzaju skóry, także wrażliwej.

6. Irys w roli głównej Irys Niebieski & Irys Biały to mariaż kontrastujących zapachów. Lekkość i świeżość irysa białego ujawnia swój wdzięk w nutach głowy. Zapach rozwija się niczym płatki kwiatu, w stronę zielonych, owocowych nut czarnej porzeczki i cytrusów. Kwiatowe serce irysa wzbogacają aromaty ylang-ylang i białych brzoskwiń. W kompozycji również białe piżmo nadające mu pudrowy charakter, efektownie kontrastujący z wytrawnym aromatem cedru.


2 6

4 1

23

rekomendacje • APTECZNE

3 5

1. Ochronna pianka dla dzieci Produkt chroni DNA komórek naskórka przed negatywnymi skutkami działania promieniowania UV dzięki opatentowanemu kompleksowi Bioprotection. Wzmacnia wewnętrzną, biologiczną ochronę skóry. Chroni ją przed oparzeniami słonecznymi. Zapobiega reakcjom nietolerancji na słońce. Ma lekką piankową konsystencję i bezzapachową formułę. Nie zawiera parabenów i jest hipoalergiczny.

2. Antyperspirant dla skóry wrażliwej Marzeniem każdej aktywnej kobiety jest antyperspirant, który łączy w sobie przyjemność stosowania, wygodę aplikacji i gwarancję skuteczności. Jeżeli do powyższych cech dodamy delikatną formułę opracowaną z myślą o najbardziej wrażliwej skórze oraz poręczne opakowanie, które zmieścimy w małej torebce, otrzymamy antyperspirant idealny. Dermedic Antipersp to linia trzech aptecznych antyperspirantów do skóry wrażliwej i nadwrażliwej, zapewniających uczucie świeżości aż do 48 h.

4. Ratunek dla obolałych nóg Preparat Cyclovena jest przeznaczony do stosowania u osób ze skłonnością do obrzęków, odczuciem ciężkości nóg, z nocnymi skurczami mięśni, bólem nóg, pojawiającymi się „pajączkami” i żylakami. Preparat przynosi ulgę i uczucie lekkości nóg, wspiera krążenie żylne oraz pomaga zmniejszyć obrzęk. Zawiera wyciąg z ruszczyka kolczastego, hesperydynę i kwas L-askorbinowy (witaminę C).

3. Maść propolisowa Maść pomocna jest w wielu problemach skórnych, doskonale sprawdza się również po ukąszeniach owadów oraz po oparzeniach. Reguluje gospodarkę hydrolipidową, przywraca skórze elastyczność i witalność. Działa łagodząco na skórę skłonną do podrażnień. Na dobroczynne działanie maści wskazuje obecność propolisu o właściwościach silnie antybakteryjnych, grzybobójczych, dezynfekujących i regenerujących naskórek. Dodatkowo kompleks witamin A, E i F przyspiesza proces odnowy skóry, a naturalna alantoina i D-panthenol ją odżywiają i nawilżają.

5. Zdrowa skóra maluszka Innowacyjna formuła maści ochronnej Bepanthen Baby Extra polega na działaniu antyenzymatycznym, czyli kontroli nad agresywnym działaniem enzymów. Jest to możliwe dzięki zawartej w maści witaminie B3, która zatrzymuje negatywny wpływ ureaz. Dodatkowo kwas cytrynowy przywraca naturalną kwasowość skóry. Powoduje to zmniejszenie ryzyka odparzeń pieluszkowych i przywrócenie naturalnego pH skóry.

6. Delikatna formuła Laboratorium Iwostin poszerzyło ofertę preparatów oczyszczających dla skóry naczynkowej o oczyszczającą piankę na naczynka. Delikatna formuła zapewnia skuteczne oczyszczanie z zanieczyszczeń i makijażu, przynosząc uczucie ukojenia. Zawarte w piance synergicznie działające składniki aktywne (m.in. algi Aldavine 5x, Pronalen Aesculus, Pullulan) zmniejszają niekorzystne objawy skóry naczynkowej, takie jak skłonność do występowania podrażnień, zaczerwienień i rumienia. Produkt został przebadany dermatologicznie i okulistycznie.


24

Patent na dobry wygląd

r y n e k k o s m e t y c z n y • SO N D A

Nasi rozmówcy są najlepszymi ambasadorami swoich produktów, choć niektórzy potrafią również docenić to, co oferuje konkurencja. Ale nie tylko w samej kosmetyce upatrują Świętego Graala pięknego wyglądu. Większość postrzega piękno i dobry wygląd szerzej – także w kontekście tego, co sami o sobie myślimy, jakie mamy nastawienie do siebie i świata zewnętrznego oraz zdrowego, a przynajmniej zdrowszego stylu życia. Dorota Soszyńska, współwłaścicielka Oceanic

Wierzę w profilaktykę i zdrowy styl życia Sekret dobrego wyglądu? U jego podstaw leżą dobre samopoczucie i kondycja fizyczna. Motto „w zdrowym ciele zdrowy duch” nie traci na aktualności. Aktywność fizyczna odgrywa ważną rolę w moim życiu. Do tego stopnia, że nie wyobrażam sobie dnia bez porannego nordic walking, który jest czasem tylko dla mnie i stanowi świetną przeciwwagę dla godzin spędzonych

w biurze. Nie bagatelizuję nigdy roli snu, bo jego odpowiednia dawka jest gwarancją zdrowego wyglądu i dobrego samopoczucia. Podobnie jak dieta. Na co dzień zwracam uwagę na jakość i pochodzenie żywności. Pamiętajmy jednak, że żadna forma dbałości o wygląd nie jest w stanie konkurować z profilaktyką zdrowotną. Z dużą systematycznością wykonuję podstawowe i specjalistyczne badania lekarskie, zachęcając do tego moich bliskich i znajomych. Całe moje życie zawodowe jest związane z branżą kosmetyczną, więc w naturalny sposób to zamiłowanie do kosmetyków znajduje odzwierciedlenie w codziennym życiu. Zawsze uważałam, że regularna podstawowa

pielęgnacja skóry gwarantuje kobiecie nie tylko atrakcyjny wygląd, lecz także dobre samopoczucie i większą pewność siebie. Systematyczne oczyszczanie, złuszczanie, nawilżanie, odżywianie skóry to oczywista podstawa. Choć kocham słońce, z wiekiem uczę się dawkować kąpiele słoneczne. Unikam opalania, które niestety nie jest sprzymierzeńcem skóry i bezlitośnie uruchamia procesy starzenia. Dobry wygląd wiąże się nierozerwalnie ze sposobem ubierania się, który odzwierciedla naszą osobowość. Od lat jestem fanką stylu Francuzek, które podziwiam za nonszalancję i łatwość w łączeniu czasem zaskakujących elementów ubioru.

Desire Dolce & Gabbana lub Premier Jour Niny Ricci. Wierzę, że to, jak się czujemy, jak podchodzimy do życia, czy dbamy o pogodę ducha, ma bezpośrednie przełożenie na nasz wygląd zewnętrzny. Dla mnie podstawą dobrego samopoczucia są udane relacje rodzinne – małżeństwo ze wspaniałym, odpowiedzialnym mężczyzną o ogromnym poczuciu humoru i kontakt z wnuczkami, Dominiką i Tosią. Staram się też regularnie znaleźć czas na babskie spotkania w gronie najbliższych przyjaciółek. Poza tym od lat angażujemy się z mężem w działalność charytatywną, wspierając takie organizacje jak Fundacja Gajusz, Caritas czy domy pomocy społecznej. Z drugiej strony staram się nie zanie-

dbywać czasu dla siebie. Odpoczynek jest podstawą, jeśli chce się pozostawać w dobrej formie i dzielić swoją energią z innymi. Od dawna staram się wygospodarować jeden dzień w tygodniu tylko dla siebie – idę wtedy do kosmetyczki, fryzjera i obowiązkowo korzystam z relaksującego masażu. Poza tym niezwykle ważna jest dla mnie aktywność poza życiem zawodowym. Pomimo że prowadzenie firmy wymaga dużej ilości energii, trzy razy w roku staramy się wygospodarować z mężem czas na dalsze podróże. Ostatnio były to Tajlandia oraz Karaiby. Zmiana otoczenia pozwala nam naładować akumulatory i wrócić do codzienności z nową energią.

Alina Szmich, współwłaścicielka Delia Cosmetics

Zaufane kosmetyki oraz równowaga między aktywnością a wypoczynkiem

Jeśli chodzi o pielęgnację i makijaż, całkowicie zdaję się na produkty Delia Cosmetics. Znam proces produkcji naszych kosmetyków od kuchni i dlatego wiem, że opiera się on na dbałości o jakość i dopracowanych recepturach. Nasze portfolio produktów jest tak bogate, że zaspokaja wszystkie potrzeby w zakresie pielęgnacji urody. Do tego obowiązkowo używam ulubionych perfum –


Sylwia Grzegorzewska, dyrektor Instytutu Badawczo-Rozwojowego Dermedic

Staranna pielęgnacja i… odmładzająca moc macierzyństwa

Marek Bielenda, prezes Bielenda Kosmetyki Naturalne

Zdrowa równowaga

blemy musiałam od najmłodszych lat dbać o skórę bardziej niż moje koleżanki. Nigdy nie zdarzyło mi się położyć spać w makijażu czy wyjść na plażę bez zabezpieczenia emulsją z UV. Do tej pory pamiętam zapach Dermosanu, którym smarowała mnie mama. Dodam też, że posiadanie dzieci jest najlepszą terapią odmładzającą. Oprócz hormonalnego zastrzyku młodości podczas każdej ciąży potomstwo już od pierwszych dni dba o to, abyśmy mieli odpowiednią dawkę ruchu i uśmiechu. Dzieci nie pozwalają nam zwolnić tempa i się zestarzeć. Dlatego przebywając wśród młodych ludzi, odmładzamy się zarówno psychicznie, jak i fizycznie.

Magda Hajduk, właścicielka firmy Aromeda, producent marek Pat & Rub i Naturativ

Staram się być wierny zasadzie utrzymywania zdrowej równowagi. Balans między pracą a życiem prywatnym pozwala mi spełniać się zawodowo i czerpać przyjemność z relaksu, na który pozwalam sobie w wolnych chwilach. Oczywiście w kwestii pielęgnacji ufam ekspertom naszego laboratorium naukowego – mają ogromną wiedzę, doświadczenie i świetne wyczucie trendów. Sam stosuję kremy z linii Only for Men, które zapewniają kompleksową regenerację skóry i nawilżenie przez cały dzień. Utrzymanie cery w dobrej kondycji jest ważne niezależnie od płci czy wieku. Do tego właśnie przekonujemy konsumentów, edukując wspólnie z naszymi specjalistami oraz inspirując razem z ambasadorką marki Edytą Olszówką.

Ekokosmetyki i zdrowy styl życia

Używam głównie kosmetyków produkowanych przez moją firmę, ponieważ najczęściej wymyślam kosmetyki właśnie „pod siebie”. Nawet te męskie mają mój ulubiony zapach i chętnie używam tej linii. Lubię kosmetyki do włosów innych firm produkujących kosmetyki naturalne. Używam olejków Khadi i kosmetyków do stylizacji John Masters. Ale dobry wygląd to przede wszystkim ruch i dieta. Od ponad 10 lat uprawiam jogę, dużo chodzę i jeżdżę na rowerze. Robię brzuszki. Zawsze starałam się jeść zdrowo, ale od jakiego czasu, z powodów zdrowotnych, moja dieta jest głównie wegańska i to mi służy, a utrzymanie szczupłej sylwetki nie jest problemem. Frajdą jest także gotowanie i odkrywanie wspaniałych, aromatycznych wegańskich przepisów. No i nie zaszkodzi być od czasu do czasu łazienkowym hedonistą!

Agnieszka Lewocka, współwłaścicielka firmy J.Fenzi

Pozytywne myślenie górą Jak każda kobieta chciałabym zachować młody i piękny wygląd jak najdłużej. Niestety, brak czasu wyklucza regularne wizyty u kosmetyczki, dlatego też staram się raz na jakiś czas zafundować sobie domowe spa. Zamykam się wtedy w łazience i nie ma mnie dla nikogo. Gorąca kąpiel z pianą

przy dźwiękach ulubionej muzyki sprawia, że wszelkie problemy dnia codziennego mijają bezpowrotnie. Na twarz nakładam odświeżającą maseczkę, która pozwala odzyskać jej blask, a dzięki peelingowi moja skóra jest oczyszczona i wygładzona. Po kąpieli robię delikatny makijaż, zamiast perfum wybieram delikatną mgiełkę, a biurowy strój zamieniam na ukochane dżinsy i top. Jednak dobry wygląd to nie tylko kwestia odpowiednich kosmetyków, zabiegów kosmetycznych i fryzjerskich czy też stroju. W moim przypadku niezwykle ważną rolę odgrywa podejście do

życia. Wyznaję zasadę, iż nawet w najmniejszych rzeczach należy znajdować pozytywne aspekty i wierzyć, że po burzy zawsze wychodzi słońce. Dzięki temu na mej twarzy wciąż gości uśmiech, którym zarażam otoczenie i zjednuję sobie ludzi. Moje dobre samopoczucie to zasługa również, a może przede wszystkim niezwykle udanego życia rodzinnego. Kochający mąż, z którym dzielę życie prywatne i zawodowe, oraz dwóch cudownych łobuzów, dzięki którym każdy mój dzień obfituje w mnóstwo radosnych chwil, sprawiają, że promienieję szczęściem.

25

magazynkosmetyki.pl

W związku z tym, że mam skórę reaktywną, nadwrażliwą i do tego jeszcze naczyniową, bardzo ciężko mi dobrać kosmetyk, który by mnie nie podrażniał. Każda próba przetestowania nawet bardzo drogich produktów selektywnych kończy się uczuleniem już po pierwszej aplikacji. Z tego

powodu jestem ograniczona w testowaniu innych marek tylko do kosmetyków aptecznych dla skóry nadwrażliwej. Mój mąż, jak większość mężczyzn, stosuje dokładnie to, co znajdzie w naszej łazience na półce. Dla niego najważniejsze jest, by ukoić podrażnioną po goleniu skórę. Nie ma on problemów z nadwrażliwością, więc zawsze zużywa do końca wszystkie kosmetyki, które mnie uczulają – ekonomiczne rozwiązanie! Myślę, że stan ducha również pozwala dobrze czuć się we własnej skórze i młodo wyglądać. Może dlatego posiadanie cienkiej, nadwrażliwej skóry naczyniowej okazało się dla mnie dobrodziejstwem – ze względu na swoje pro-


Maria Waliczek, właścicielka firmy Farmona

Sekretem dobrego wyglądu jest stan umysłu

26

r y n e k k o s m e t y c z n y • SO N D A

Każda kobieta ma własny i indywidualny przepis na dobry wygląd. Bardzo ważne jest zadowolenie z życia prywatnego, zawodowego, jak również szacunek i pozytywne nastawienie do ludzi. Mimo pędu życia zawsze staram się znaleźć czas na odrobinę relaksu, na spędzenie wolnego czasu na łonie natury, co pozwala mi odnaleźć wewnętrzną równowagę i nabrać sił do dalszej pracy. Ważna jest również odpowiednia pielęgnacja skóry. Stawiam na sprawdzone receptury oparte na ziołach i naturalnych składnikach. Na mojej półce znajdują się takie produkty jak Herbal Care, które wyróżniają się bogactwem witamin i minerałów, czy nowoczesna linia do pielęgnacji włosów Hair Genic. Wewnętrzny spokój i harmonię odnajduję w spa, w którym doceniam dobroczynność działania balijskich rytuałów czy masaży bursztynem, które zbawiennie działają na ciało i zmysły.

Ewa Kudlińska-Pyrz, dyrektor generalna Mary Kay

Adam Kołodziejczyk, dyrektor generalny Sephora Polska

W życiu konieczny jest balans

Moja recepta na dobry wygląd, a przede wszystkim dobre samopoczucie to zachowanie balansu między pracą a życiem prywatnym oraz pozytywne myślenie. Dużo lepiej czujemy się we własnej skórze, kiedy ten balans jest zachowany. W wolnych chwilach staram się wypoczywać aktywnie – relaksują mnie weekendowe biegi interwałowe, a zimą wyjazdy na narty do Włoch lub Austrii. Dobrze dobrane garnitury oraz zadbanie o siebie, w tym codzienna pielęgnacja dostosowana do potrzeb, to męski klucz do dobrego wyglądu. Lubię testować i odkrywać różne marki. Niedawno moim faworytem stał się nawilżający balsam do twarzy marki Eisenberg oraz żel zmiękczający zarost naszej marki Sephora. Zapach, który towarzyszy mi w ostatnich tygodniach, to piękny, pełen głębokich, skórzanych nut Bottega Veneta Pour Homme Extreme.

Carlos González, country manager Sesderma Polska

Pielęgnacy jne nawyki, dużo ruchu i odpowiednia dawka wypoczynku

Moim zdaniem niezwykle istotny jest nawyk pielęgnacji skóry, codzienne powtarzanie tych samych czynności. Żadne kosmetyki bez odpowiedniego schematu ich stosowania nie dostarczą nam wymarzonych efektów. Kolejnym czynnikiem, który tak mocno wpływa na naszą urodę, jest ruch, a właściwie powinnam powiedzieć: dużo ruchu. Bardzo wierzę w teorię 10 tys. kroków dla zdrowia i każdego dnia przynajmniej tyle ich pokonuję. Dodatkowo dwa-trzy razy w tygodniu ćwiczę jogę, jeżdżę także na rowerze. O samochodzie przypominam sobie tylko wtedy, gdy naprawdę zachodzi taka potrzeba. Jeśli chodzi o wypoczynek, to myślę, że klucz tkwi w odnalezieniu odpowiedniego dla naszego organizmu rytmu pracy i wypoczynku. Staram się także raz na trzy miesiące gdzieś wyjechać. Robię wtedy wszystko, by być tu i teraz i zanadto nie myśleć o pracy.

Trzeba o siebie dbać, ale też zwyczajnie siebie lubić Na atrakcyjny wygląd wpływa bez wątpienia w dużej mierze zdrowa i zadbana skóra. Podstawą powinno być poznanie jej potrzeb i dobranie odpowiedniej pielęgnacji. Ja sam dbam o siebie, używając oczywiście produktów marki Sesderma – nie ograniczam się jedynie do pielęgnacji opartej na kosmetykach z linii męskiej, ale sięgam także np. po Sesgen 32 oraz linię przeciwsłoneczną Repaskin, która zdecydowanie opóźnia proces starzenia się skóry. Kosmetyki to jednak nie wszystko. Nie bez znaczenia jest styl życia, dieta i aktywność fizyczna, a także ogólne nastawienie do życia. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z bezpośredniego wpływu tych kwestii na urodę, a jest on naprawdę bardzo duży. Wszystko sprowadza się do tego, że jeżeli o siebie dbamy i dobrze czujemy się w swoim ciele, to mamy też dobre samopoczucie, które przekłada się z kolei na nasz ogólny wizerunek i to, jak postrzegają nas inni.

Bożena Synowiec, dyrektor marketingu i rozwoju produktu Tołpa

Sen i właściwa pielęgnacja

Moja podstawa to odpowiednia ilość snu i odpowiednio dobrana pielęgnacja twarzy i ciała. Bardzo lubię wszelkiego typu emulsje

micelarne do mycia twarzy – stosuję je zawsze rano – są delikatne i nie zaburzają równowagi hydrolipidowej naskórka. Wieczorem wybieram formy olejowe, aby dokładnie oczyścić skórę z makijażu i zanieczyszczeń (moje ulubione produkty to: Origins Clean Energy Gentle Cleansing Oil i Tołpa by Mariusz Przybylski balsam – olejek do demakijażu twarzy). Od

czasu do czasu stawiam na relaksujący masaż całego ciała połączony z sauną oraz na regenerujący zabieg na twarz – najchętniej w spa. Regularnie ćwiczę jogę, lubię zwiedzać świat i spotykać się z przyjaciółmi. Staram się dobrze odżywiać i eksperymentuję z gotowaniem. Odpoczywam podczas dobrego filmu, koncertu czy spektaklu.


dr Irena Eris, Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris

W życiu liczy się równowaga

Katarzyna Furmanek, prezes Laboratorium Kosmetycznego Floslek

Wygląd jest ściśle powiązany z nastrojem

Staram się go mieć więc jak najlepszy, niezależnie od okoliczności, na które przecież nie zawsze można mieć wpływ. Źródłem radości jest dla mnie rodzina. Ale dbam również, by w zabieganym dniu znaleźć odrobinę czasu egoistycznie dla siebie, na zwykłe drobne przyjemności. Przed wyjściem do pracy zawsze znajduję 15-20 minut na pielęgnację twarzy i ciała oraz makijaż. W biurze staram się mieć często cięte kwiaty, bo sprawiają mi przyjemność. Lubię zwierzęta. Po powrocie do domu od drzwi witają mnie dwa ukochane koty rasy maine coon: Rudolf i Bąbel. Dzień kończę zawsze domowymi zabiegami pielęgnacyjnymi, bo jestem przekonana, że tylko systematyczna, codzienna dbałość o stan skóry zapewnia jej zdrowy wygląd. Pamiętając, że szczególnie w moim zawodzie wygląd jest bardzo istotny, bo jestem nie tylko szefową, ale też ambasadorką kosmetycznej firmy, staram się również dbać w sposób holistyczny o siebie. Uważam, że higieniczny tryb życia, w tym szczególnie sen, ma kluczowe znaczenie dla naszego zdrowia i urody. W okresach dużych napięć i presji podobnie jak Scarlett O’Hara staram się najpierw wyspać, a dopiero później podejmować kluczowe decyzje. Jeśli nie jest to możliwe, to, „zamalowuję” zmęczenie kosmetykami do makijażu.

Sergiusz Osmański, dyrektor artystyczny Sephora Polska

Sport plus zaufane marki kosmetyczne

Idealny wygląd według mnie zapewnia równowaga między psyche a fizis, dlatego nie wyobrażam sobie inwestowania w kolej-

wyjątkowe miejsca, nasycone pozytywną energią. Położone w niepowtarzalnych zakątkach kraju. Każde inne. Każde wyjątkowe. Małą Toskanię, czyli Wzgórza Dylewskie, lubię jesienią, kiedy mieni się złotem, syci oczy czerwienią. Krynicę-Zdrój odkrywam za każdym razem na nowo. Urzeka nie tylko wiosną, kiedy przyroda budzi się do życia, ale też przykryta śnieżną pierzyną. Z Kotliną Kłodzką łączą mnie wspomnienia z czasów studenckich. Razem z mężem odkrywaliśmy zarówno piękno tutejszych krajobrazów, jak i zawiłości historii tego miejsca. Mój patent na dobry wygląd to powiedzieć od czasu do czasu „nie” pędzącemu światu i oczywiście nie zapominać o codziennej pielęgnacji.

Urszula Pierzchała, pełnomocnik zarządu ds. handlowych Miraculum, właścicielka firmy Allverne

Regularna pielęgnacja, regularny sen

Mój sekret? Regularna pielęgnacja oraz regularna sześciogodzinna dawka snu. Nigdy nie zapominam o demakijażu, obecnie moim ulubionym produktem do oczyszczania twarzy jest hipoalergiczny żel oraz woda micelarna Allverne. Jeśli chodzi o makijaż, to zdecydowanie wygrywa Joko. Nie jestem zwolenniczką mocnego makijażu, ale codziennie i obowiązkowo fluid, puder, mascara, a ostatnio pomadka. Eksperymentuję natomiast z odcieniami lakierów do paznokci, których kolor lubię zmieniać nawet codziennie. W pielęgnacji ciała nie jestem tak wierna markom, chętnie zmieniam w zależności od pory roku i tego, co znajduję na półce drogeryjnej. Uwielbiam też świat perfum i w tym aspekcie chętnie zaglądam do Sephory i Douglasa – mam kilka ulubionych zapachów, ale też interesują mnie premiery nowych… W zakresie dbałości o dobry wygląd zdecydowanie wygrywa basen – podczas treningu w wodzie wszystko ze mnie „spływa”. Uwielbiam zabiegi spa – peeling i mocny masaż potrafią zdziałać cuda… Na co dzień najbardziej kojąco działa na mnie gorąca kąpiel lub długi prysznic.

ne kosmetyki czy zabiegi dermatologiczne bez aktywności fizycznej. Genialny trener osobisty i wyspecjalizowane kosmetyki dają pełne spektrum sekretów dobrego wyglądu. Nie ukrywam – jestem uzależniony od produktów, za którymi kryją się nazwiska praktykujących lekarzy dermatologów. Dla mnie to gwarancja jakości i odpowiedzialności lekarza, który swoim na-

zwiskiem firmuje to, co w słoiczku zostało zamknięte. Genialne preparaty Dr. Brandt czy linii Strivectin, a już o marce Sampar nie wspomnę, uzależniają w pozytywnym tego słowa znaczeniu, gdyż na ich efekty długo nie musimy czekać. Dodane do tego porządne zmęczenie treningowe kilka razy w tygodniu powoduje, że pełen energii staję do realizowania kolejnych zadań.

27

magazynkosmetyki.pl

Trzeba zachować balans między życiem zawodowym i prywatnym. Zatrzymać się na chwilę i zatroszczyć o siebie. Chodzi o moment oderwania się od męczącej, codziennej rzeczywistości i przeniesienie się – choć na chwilę – do innego świata. Świata, gdzie nic nie musimy, a który sprawia, że nasze rozgrzane i wyczerpane akumulatory mogą się trochę podładować. Człowiek to przecież nie maszyna, ale istota holistyczna.

A tak naprawdę do uzyskania wewnętrznej równowagi nie potrzeba wiele. Czasami wystarczy dobra książka, film, wyciszająca muzyka. Ale troska o psyche to nie wszystko! By wyglądać atrakcyjnie i mieć siłę do działania, nie wolno zapominać o profesjonalnej pielęgnacji, dobrych kosmetykach oraz o zrównoważonym wypoczynku. Połączenie tych wszystkich elementów sprawi, że nabierzemy sił witalnych i będziemy w stanie działać na najwyższych obrotach. Sama od lat wyznaję tę zasadę. Pielęgnację codzienną łączę z zabiegami w Kosmetycznych Instytutach. Ale najbardziej lubię odpoczywać i łapać dystans w moich Hotelach SPA. Wzgórza Dylewskie, Krynica-Zdrój czy też Polanica to


Kosmetyki umykają spod kontroli 28

handel • raport

Przy okazji zakupów spożywczych w dyskontach coraz częściej kupujemy kosmetyki. Zdaniem ekspertów, może się okazać, że będziemy kupować w nich wszystko, cZEGO potrzebujemy na co dzień. Tym bardziej że jest z czego wybierać

Z

amykając drzwi biura o godzinie 17, układam w głowie logistyczny plan powrotu do domu. Zdążyć na tramwaj, przesiąść się w autobus, odebrać dziecko z przedszkola, a w międzyczasie zrobić zakupy. Dobrze, że wszystko, jest po drodze. Niedaleko przystanku, na którym wysiadam mam sklep dyskontowy, a tuż obok drogeria sieciowa, w której chcę kupić szampon, krem do rąk i jeszcze kilka drobiazgów. Najpierw dyskont. Do koszyka wkładam warzywa, pieczywo i nabiał. Chcę jak najszybciej zapłacić, ale jak na tę porę dnia przystało, kolejki do kas zaczynają się już od lodówek. Zajmując miejsce, rozglądam się wokół. Zauważam szampon, krem do rąk i inne

tekst: Irina Nowochatko-Kowalczyk

drobiazgi, które chciałam kupić w drogerii. Już wiem, że nie będę stała w drugiej kolejce. To nic, że szampon – choć znanej marki – jest tylko jednego rodzaju. Brak szerokiego wyboru wynagradza mi to, że skrócę sobie czas powrotu do domu, kupując, co trzeba, w jednym sklepie. Stojąc w kolejce, zdałam sobie sprawę, że ostatni raz byłam w drogerii przed Bożym Narodzeniem, choć nie oznacza to, że przestałam używać kremów, szamponów i past do zębów. Na rynku coś się zmieniło. Potwierdzenia moich obserwacji szukam w fachowych źródłach. Z raportu PMR „Rynek dystrybucji artykułów kosmetycznych w Polsce 2015. Analiza rynku i prognozy rozwo-

ju na lata 2015-2020” wynika, że sieci drogeryjne nadal są w okresie ekspansji, w wyniku której rynek osiągnie poziom nasycenia. W ciągu ostatnich czterech lat duże sieci drogeryjne rosną o 150-170 placówek rocznie, a według przedstawionych przez nich planów w tym roku powiększą się nawet o 220 sklepów. Sieci wykorzystują wzrost rynku, ale także przejmują udziały małych pojedynczych sklepów, które nie wytrzymują konkurencji silnych graczy. Wzrost rynku wykorzystują również dyskonty. Sukces ich strategii już jest widoczny we wzroście udziałów w rynku kosmetycznym (o ponad 2 pkt proc. w latach 2013-2014).


Kto traci

Wizyta w drogerii nie będzie potrzebna?

Asortyment kosmetyków dostępnych w sklepach Lidl obejmuje szereg produktów marek własnych, przede wszystkim Cien oraz Finale. Sezonowo w ofercie pojawiają się także kosmetyki do opalania i po opalaniu dla dzieci i dorosłych oraz kosmetyki kolorowe – Ofertę kosmetyków budujemy uważnie, opierając się na potrzebach i preferencjach konsumentów. Dane sprzedażowe wyraźnie pokazują, że zainteresowanie zakupem kosmetyków w Lidlu rośnie, dlatego też planujemy ustawiczne poszerzanie oferty, zwłaszcza w kierunku produktów markowych – mówi Anna Biskup, PR manager Lidl Polska. Kosmetyki markowe są dostępne na półkach Lidla w ramach stałej oferty. W sprzedaży pojawiają się produkty marek: Pantene, Timotei, Schauma, Head & Shoulders, Palmolive, Dove (mydła w kostce), Garnier, Johnson’s Baby i Bambino (kosmetyki dla dzieci). W ostatnim czasie oferta została poszerzona o produkty marki Ziaja, poczynając od kosmetyków

do demakijażu, poprzez kremy do twarzy, balsamy do ciała, po płyn do higieny intymnej. – W sprzedaży pojawiły się także produkty marki Lactacyd. Dodatkowo klientkom zaoferowano maseczki do twarzy czy masła do ciała w specjalnej gramaturze 250 ml marki Perfecta oraz produkty do intensywnej pielęgnacji włosów, na przykład intensywnie regenerujące maski w saszetkach L’biotica Biovax, a także olejki do włosów: arganowy i marakuja. Oferta kosmetyków markowych poszerzana jest dodatkowo w ramach specjalnych akcji promocyjnych. Tylko w ostatnim czasie w sprzedaży dostępne były produkty marek takich jak Bielenda, Nivea, Perfecta czy Soraya – podsumowuje Anna Biskup. Patrycja Nalepa, starszy analityk handlu w PMR, tłumaczy, że sukces strategii dyskontów już jest widoczny we wzroście ich udziałów w rynku kosmetycznym. I prognozuje, że przy okazji zakupów spożywczych w sklepach tego formatu klienci będą sięgać również po znane im kosmetyki w konkurencyjnych cenach. Może się okazać, że kupią tam wszystko, czego potrzebują, i wizyta w drogerii nie będzie już potrzebna. ■

Można się obronić Oferuj częstsze promocje tematyczne Narzędziem walki handlowej dyskontów stały się artykuły przemysłowe oraz produkty marki własnej. Jak wynika z raportu agencji badawczej ABR Sesta, sieci dyskontowe częściej promują na łamach swoich gazetek handlowych artykuły przemysłowe. Swoją strategię promocyjną całkowicie zmieniła na przykład Biedronka, która obecnie prezentuje na łamach gazetek handlowych produkty co trzy-cztery dni, a nie jak wcześniej co tydzień. Świadczy to o tym, że sieć ma nadzieję na zwiększenie koszyka zakupowego i wzrost częstotliwości odwiedzin klientów. Prawie 40 proc. gazetek handlowych Biedronki obejmuje akcje tematyczne i sezonowe typu grillowanie, wakacje lub alkohole. Doceń kategorię produktów marki własnej W rozwój segmentu marek własnych mocno inwestuje Rossmann – co piąty produkt to marka własna. Kolejne marki drogerii również rozważają ten kierunek rozwoju. Zrównoważona promocja Według analiz ABR Sesta, w drogeriach przeważa promocja oferty dotyczącej urody i pielęgnacji. Inne sieci, takie jak Drogerie Blue (Grupa Delko), rzadziej promują kosmetyki, częściej produkty drogeryjne. Warto poszukiwać tzw. złotego środka. Łatwiej w grupie Działając pod wspólną marką, drogerie mają szanse zbudować silną pozycję, by negocjować niższe ceny z dostawcami czy zgromadzić kapitał na wspólne akcje marketingowe – zrzeszone drogerie prowadzą wspólne akcje marketingowe – w telewizji, internecie i w postaci gazetek promocyjnych. Poszukiwanie za granicą nowych marek To kolejny sposób przyciągnięcia do siebie klientów. Na przykład sieci drogerii Sekret Urody i Vica wprowadziły do swoich sklepów hiszpańskie kosmetyki Instituto Espanol i to one często zajmują najlepsze miejsca ekspozycyjne.

29

magazynkosmetyki.pl

Jak dotąd na przesunięciach na rynku tracą przede wszystkim hipermarkety, tradycyjne drogerie, sklepy osiedlowe i supermarkety. Jeśli asortyment dyskontów wciąż będzie rozszerzany, konkurencję z ich strony mogą mocno odczuć również nowoczesne sieci drogeryjne. A rozszerzany będzie. Zapowiada to m.in. Jeronimo Martins Polska (JMP), właściciel sklepów Biedronka. „W sklepach naszej sieci dostępna jest szeroka stała oferta kosmetyków zarówno marek własnych, jak i znanych marek producenckich. Uzupełniania jest ona często o dodatkowy asortyment w ramach ofert czasowych. Oferta ta oparta jest głównie na produktach marki własnej BeBeauty czy Dada oraz kosmetykach takich marek jak Tołpa, Bielenda, Perfecta, Eveline czy Gliss Kur, Farmona, Under Twenty. Warto zaznaczyć, że pieluszki Dada – marka własna dostępna w naszej sieci – to najczęściej kupowane pieluszki w Polsce, które posiadają pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka. Na pytanie o nasz wpływ na rynek kosmetyczny odpowiadamy, że nie nie komentujemy działań konkurencji” – poinformowało nas biuro JMP. Wzrost znaczenia Biedronki jako miejsca zakupu kosmetyków obrazują wyniki badania konsumenckiego przeprowadzonego przez PMR na potrzeby raportu „Rynek dystrybucji artykułów kosmetycznych w Polsce 2015”. Sieć uplasowała się na trzeciej pozycji – za siecią Rossmann i firmą Avon – z wynikiem 10 proc., podczas gdy jeszcze rok temu zajmowała dziewiątą pozycję. Na dokonywanie zakupów kosmetycznych w sklepach sieci Biedronka wskazali głównie klienci z wykształceniem podstawowym (w tej grupie 17 proc.) oraz członkowie z gospodarstw o dochodach netto na jednego mieszkańca poniżej 1000 zł (14 proc.). Osoby o wyższych dochodach częściej wybierają zakupy w drogeriach lub internecie. Eksperci zaznaczają, że oprócz szybkiej ekspansji dyskontów i większej liczby klientów, dynamiczny wzrost sprzedaży jest z jednej strony efektem rozszerzania oferty kosmetyków markowych w dyskontach, a z drugiej – rosnącej sprzedaży kosmetycznych marek własnych. W ramach ogólnego trendu rozszerzenia asortymentu, zarówno przy okazji specjalnych akcji promocyjnych, jak i na stałe dyskonty oferują coraz więcej znanych marek. Ponadto coraz większą rolę w rynku kosmetycznym, tak jak w całym sektorze

FMCG, odgrywają marki własne, w tym te rozwijane przez dyskonty, m.in. Lidl.


Miasto zamknięte (dla konkurencji) 30

handel • drogerie

Trzy sklepy w ścisłym centrum miasteczka, dwa na osiedlach, do tego prężna hurtownia. Marzanna Kamińska rządzi rynkiem kosmetycznym w Lidzbarku tekst i zdjęcia: Mariusz Polit

P

owody, dla których właścicielka utrzymuje tyle sklepów z kosmetykami w 8-tysięcznej miejscowości, są oczywiste – nie chce, aby do Lidzbarka zawitała konkurencja. W rozmowie unika jednak jednoznacznej deklaracji, że to przyjęta przez nią strategia.

Marza nie była pierwsza

Lidzbark, położony już w województwie warmińsko-mazurskim, ale tuż za granicami Mazowsza, robi bardzo dobre wrażenie. Zadbane czyste chodniki, wyremontowane lub właśnie remontowane ulice i jezioro z plażą. – To nasza chluba. Ale mamy właściwie dwa jeziora, duże, znane jako Lidzbarskie, i małe, bez nazwy. Nad jeziorkami położone jest nasze miasto. Wystarczy zejść i już jesteśmy

nad wodą – opowiada Renata Marchelek, specjalista do spraw zaopatrzenia i zbytu hurtowni Marzanna Kamińska Firma Handlowa Marza II. Zadbana plaża z małą gastronomią, a nawet specjalnie wytyczonym bezpłatnym parkingiem zachęcają do odwiedzania plaży. Nawet w zimne kwietniowe dni rozgrywano mecz siatkówki plażowej. Chlubą miasteczka jest też drogeria Marza działająca jednocześnie pod logo Kosmeterii, zlokalizowana w samym centrum miasteczka. Ale Marza w grupie Kamińskiej nie była pierwsza. – Zaczynałam od hurtowni. W detal weszłam, wynajmując lokal na sklep chemiczno-kosmetyczny w rynku. Pomieszczenie, w którym obecnie mam Kosmeterię, wystawiono 16 lat temu na sprzedaż.

Marzanna Kamińska, właścicielka drogerii Marza, czterech sklepów kosmetyczno-chemicznych oraz hurtowni

Handel w internecie Mam pomysł na dalszy rozwój, ale nie jest to kolejny sklep czy też oddział hurtowni. Postanowiłam wyjść w świat poprzez sklep internetowy Colway, zostałam już menedżerem w tej firmie. Moja domena działa pod adresem: marzanna.colwayinternational.com. Zapraszam na zakupy.


W trójkącie

Zestawy do ciągle hit sprzedażowy, a kontakt telefoniczny ze sprzedawczyniami w sklepach został nawet wzmocniony. W każdym sklepie jest telefon komórkowy opłacony przez firmę. – To się sprawdza. Przychodzi klientka po konkretny kosmetyk. Wiem, że nie kupi zamiennika, a w moim sklepie już tego produktu nie ma. Dzwonię po naszych sklepach i pytam, czy mają. Jeżeli tak, same przynosimy produkt – opowiada Karolina Gajowniczek ze sklepu w rynku. A spotykam ją w malutkim punkcie, któremu szefuje Barbara Piętka. – Wszystkie sklepy to jedna firma, my nazywamy ten układ trójkątem bermudzkim. Często kursujemy pomiędzy jednym, drugim a trzecim sklepem – uśmiecha się Karolina Gajowniczek, szybko wymykając się zza lady należącej do Piętki i wynosząc kosmetyk, na który już czeka klientka w jej sklepie. Gdyby zabrakło produktu we wszystkich, w ostateczności dowieziony zostanie z hurtowni. Dzieli ją od sklepów z „trójkąta bermudzkiego” dosłownie pięć minut spacerkiem.

Hurtownia i nadzór nad sklepami

– Dostarczamy kosmetyki i chemię nie tylko do swoich sklepów, ale też do chętnych detalistów w obrębie stu kilometrów od Lidzbarka. W dużej części są to małe wiejskie sklepy, które biorą podstawową chemię i proste kosmetyki. Stale współpracujemy z mniej więcej 150 odbiorcami – opowiada Renata Marchelek z hurtowni Marzanna Kamińska Firma Handlowa Marza II. Ta rzymska dwójka w nazwie wiąże się z reorganizacją firmy. – Zakładałam firmę pod nazwą Marza. W pewnym momencie mąż, który był wspólnikiem, postanowił zostać rolnikiem i odszedł z firmy. Należało, zdaniem urzędników, zmienić nazwę. Dodałam tylko tę dwójkę rzymską – tłumaczy Kamińska. Zarządzaniem firmą zajmuje się Renata Marchelek, która z biura przy ul. Podzamcze kontroluje nie tylko hurtownię, ale też wszystkie pięć własnych sklepów. – Mam podgląd na sale sprzedaży. Wiem, co obecnie dzieje się w każdej naszej placówce – przyznaje Renata Marchelek. Pięć sklepów i hurtownia to niezły kąsek dla producentów i dystrybutorów. Na większość asortymentu dostępnego w sklepach ceny są bardzo dobre. Zdarzają się także nowe firmy, które rozpoczynają współpracę z Marzą II. – Od kilku tygodni mamy na przykład w sprzedaży kosmetyki marki Clarena. Dystrybutor zaproponował nam dobre warunki, zdecydowaliśmy się wprowadzić produkty do sprzedaży. Okazuje się, że marka spodobała się także klientkom. Na razie sprzedaje się rewelacyjnie – opowiada Renata Marchelek. Emocje studzi nieco Marzanna Kamińska. – Będzie dobrze, jeżeli klientka, która kupiła na przykład krem Clareny, wróci. Albo przy-

Renata Marchelek, specjalista do spraw zaopatrzenia i zbytu hurtowni Marzanna Kamińska Firma Handlowa Marza II

Klientki przychodzą nie tylko po kremy Lidzbark, jak pewnie każde nieduże miasto, ma swoją specyfikę. Klientki przychodzą nie tylko na zakupy, ale też aby porozmawiać, czasem wyżalić się. Tutaj większość ludzi się zna, przynajmniej z widzenia, dlatego praca w drogerii czy sklepie chemiczno-kosmetycznym nie jest łatwa. Do każdego klienta trzeba podejść indywidualnie. My w biurze to bardzo dobrze znamy. Nawet teraz, przy pięciu sklepach i hurtowni zdarza się, że także ja obsługuję klientów. Za ladą można spotkać także właścicielkę panią Marzannę Kamińską.

najmniej przyśle koleżankę, której poleciła ten produkt. Na razie trudno powiedzieć, czy ta marka, dostępna do niedawna tylko w salonach kosmetycznych, przyjmie się w detalu – opowiada Marzanna Kamińska.

Anetta przebranżowiona

W miasteczku do niedawna działały jeszcze dwa niezależne sklepy kosmetyczne. Aster został zamknięty, a Anettę wyjątkowo trudno zauważyć, bo właścicielka poszerzyła asortyment i w oknie wystawowym dominuje damska bielizna i torebki. Choć szyld Drogeria pozostał. - Wychodzimy z ogólnie dostępnej oferty kosmetycznej na rzecz tej bardziej profesjonalnej. Znane marki są wszędzie, na przykład w sąsiednich sklepach pani Kamińskiej, ale też już pojawiają się między innymi w Biedronce – opowiada Anetta Laskowska, właścicielka drogerii Anetta. W sklepie jest sporo produktów do włosów (między innymi marek Schwarzkopf, Joanna), ale też dobre żele do mycia Dove czy kremy Naturia z firmy Joanna. - Przychodzą do nas panie po dobrą bieliznę, na przykład na wesela, to przy okazji kupią także kosmetyki – wyjaśnia właścicielka salonu Anetta. – Dlatego pozostaniemy przy kosmetykach, choć nie jest to już nasz jedyny produkt w sklepie – dodaje. ■

31

magazynkosmetyki.pl

Ryzykowałam, bo nie wiadomo było, czy mieszkańcy zaakceptują tę lokalizację – wspomina Marzanna Kamińska, obecnie właścicielka hurtowni i pięciu sklepów. Sklep jest bowiem na najbardziej ruchliwym skrzyżowaniu, gdzie nie bardzo jest gdzie zaparkować. Kilkanaście metrów dalej jest już duży parking, ale też cały ciąg różnorodnych sklepów. – Okazało się jednak, że trafiliśmy w dziesiątkę. Pamiętam pierwsze święta w tej drogerii. Wydawało się, że przygotowałyśmy wystarczającą liczbę zestawów. A tu w środku dnia dzwonią panie ze sklepu, że już nic nie ma, a ludzie ciągle pytają. Dowieźliśmy nawet te lekko pogniecione. Wszystko poszło – wspomina Renata Marchelek.


32

Jak zaproponować zakup dodatkowych produktów?

h a n d e l • t e c h n iki s p r z edaż y

Czy zdarza się, że proponujesz klientowi zakup dodatkowego produktu, ale nie przynosi to oczekiwanych rezultatów? Wiem, KIEDY SIĘ ciągle SŁYSZY odmowną odpowiedź, można szybko zniechęcić się do kolejnych rozmów z klientami. Ale skoro dotychczasowe metody się nie sprawdzają, może warto pomyśleć o zmianie strategii, zmianie podejścia do klienta? tekst: Sebastian Szymański Ludzie lubią, jak się im pomaga

Wierz lub nie, ale klienci czują się zmęczeni zadawaniem tych samych pytań i odbierają to tak, jakby ktoś ciągle nakłaniał ich do zakupu dodatkowej rzeczy, której być może nie potrzebują lub nie chcą. Wysuwają wtedy obiekcje lub zdawkowo odpowiadają: „Nie, dziękuję, nie potrzebuję tego”. Jestem ciągle zdumiony, jak mało sprzedawców stara się zadawać odpowiednie pytania, żeby odkryć, czego tak naprawdę potrzebuje klient i co stanowi dla niego prawdziwą korzyść. Prawie wszyscy powtarzają jednym tchem jedną wyuczoną formułkę: „Dziś mamy nową promocję. Może kupi Pani (…)?”. A przecież ludzie nie lubią, jak się ich zmusza do zakupu, lubią, jak się im pomaga i oferuje to, czego naprawdę potrzebują, co im pomoże. Nie wiem, kto rozwinął taki właśnie pomysł na dodatkową sprzedaż i czy można to tak nazywać, a przecież przy minimum wysiłku można zadać odpowiednie pytanie i cała sytuacja się zmienia, np.: • Jakiego rodzaju kosmetyków Pani używa? • Jak je Pani dobiera? • Jakie efekty zauważa Pani po ich zastosowaniu? • Czy zwraca Pani uwagę na skład kosmetyków? • Co najbardziej zainteresowało Panią z naszej oferty? • Czy mogłabym Pani coś zaproponować?

To oczywiście tylko przykłady. Proponuję skomponowanie własnych pytań, które będą uwzględniać twój styl i osobowość. Będziesz zdumiony, jakie ciekawe odpowiedzi otrzymasz od klientów. Mogę się też założyć, że twoje podejście do klientów w tym przypadku nie będzie odbierane jako natarczywe proponowanie czy nakłanianie do zakupu. Pamiętaj, na każdym etapie sprzedaży musisz być czujny, elastyczny i za każdym razem pewny, że spotkasz się z perspektywicznymi klientami. Jeśli choć na chwilę o tym zapomnisz lub, co gorsza, będziesz niechętny, aby o coś zapytać i coś pokazać, bo obawiasz się, że klienci źle zareagują, stracisz szansę na sprzedaż.

radzenie SOBIE Z OBIEKCJAMI i wymówkami

Jeśli klient wydaje się nieprzekonany do zakupu – wierzę oczywiście, że po drodze mogą pojawić się też obiekcje i wymówki klientów w rodzaju: „Muszę się jeszcze nad tym zastanowić”, „Cena jest dla mnie zbyt wysoka”, „Chciałabym jeszcze porównać ceny w innych sklepach” – proponuję, abyś przygotował sobie wcześniej odpowiedzi na najczęściej pojawiające się obiekcje klientów wraz ze sposobami radzenia sobie z nimi. • Muszę się jeszcze nad tym zastanowić. – Nad czym chce się Pani zastanowić?

• Cena jest dla mnie zbyt wysoka. –

A ile zamierza Pani wydać, przeznaczyć na ten cel? • Chciałabym porównać ceny i zobaczyć te produkty w innych miejscach. – A może zechciałaby Pani wypróbować ten kosmetyk już teraz i podzielić się z nami swoją opinią? Czasami też najlepszym sposobem na poradzenie sobie z obiekcjami i wymówkami jest podzielenie się opowieścią o klientach, którzy też wcześniej zastanawiali się nad zakupem i nie byli do końca zdecydowani, a teraz systematycznie przychodzą na zakupy. Będziesz zaskoczony, jak to zadziała. I na koniec najważniejsza rzecz. Pamiętaj, nie jesteś w stanie odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości i zastrzeżenia, tak samo jak nie jesteś w stanie sprzedać swoich produktów wszystkim. Ale to, co możesz zrobić już dziś, to zawsze bądź przygotowany do rozmowy, kreatywny, próbuj nowych rzeczy i zrób wszystko, co możesz, a klienci z pewnością to docenią.■ Sebastian Szymański – niezależny doradca ds. sprzedaży, twórca bloga Sebby Sales – „Sprzedaż bez tajemnic”. MASZ PROBLEM Z KLIENTEM? ZADZWOŃ DO REDAKCJI! 22 539 59 48



34

r y n e k k o s m e t y c z n y • W ł o s y l at em

Słońce, wiatr, woda I włosy. Z jednej strony lubimy ten luz, jaki daje beach look. Fryzura potargana wiatrem, nieco spłowiała od słońca, włosy przesiąknięte słoną morską wodą – naturalnie wystalizowane… Z drugiej zaś właśnie te czynniki powodują, że o włosy latem trzeba koniecznie dobrze zadbać. Co więc warto proponować klientkom, i dlaczego? tekst: Lidia Lewandowska

1. Polecaj kosmetyki z ochroną UV

Melanina, czyli nasz naturalny barwnik, to naturalna tarcza chroniąca przed działaniem słońca. Im jej więcej, tym ochrona wyższa, to analogiczna zależność do fototypu skóry. Dlatego na działanie promieni UV najbardziej odporne są włosy ciemne, a włosy blond i siwe niestety już tak dobrej ochrony własnej nie mają. Słoneczna penetracja promieni przypomina nieco proces koloryzacji. Pod wpływem promieniowania osłonka włosa zbudowana z łusek rozszczelnia się, rozchylone łuski odsłaniają korę włosa, a słońce niszczy nieodwracalnie białka wchodzące w jej skład. Włosy stają się łamliwe i podatne na wszelkie inne uszkodzenia. Promienie UV utleniają też melaninę, co

sprawia, że włosy stają się jaśniejsze (taka naturalna koloryzacja jednak wielu paniom naprawdę się podoba, dla włosów to jednak proces uszkadzający je). By słonecznym szkodom przeciwdziałać, polecaj kosmetyki z ochroną UV – np. coraz popularniejsze mgiełki z filtrem.

2. Beach look – tak czy nie?

Woda morska, nawet o niewielkim stężeniu soli, przesusza włosy, pozbawiając je naturalnej wilgoci. Najczęściej po morskiej kąpieli włosy zaczynają się naturalnie podkręcać, ale równocześnie stają się matowe i tracą naturalny blask oraz sprężystość. Oczywiście nie ma powodów do dramatyzmu – taka kąpiel nie niszczy trwale włosów, choć rzeczywiście najlepiej od razu po wyjściu z morza spłukać

je pod czystą wodą. Jeśli nie ma takiej możliwości, pozostaje włożenie kapelusza czy chustki. W przeciwnym razie słońce + słona woda, dawkowane bez umiaru, po urlopie mogą mieć skutek w postaci sianowatych, łamliwych włosów. Wiemy jednak, że sporo klientek lubi takie fryzury, które przypominają efekt „właśnie wróciłam z plaży”. Od czego jednak są kosmetyki? Są takie, które zawierają morską wodę w składzie, ale w ramach równowagi i ochrony włosów znajdziemy w nich też nawilżające olejki czy inne substancje działające korzystnie na stan włosów.

3. Pielęgnacja po powrocie z plaży Po powrocie z plaży koniecznie trzeba włosy umyć. Najlepiej sprawdzą się tu


Polecamy

35

magazynkosmetyki.pl

L’Oréal Elseve Magiczna Moc Olejków szampon i odżywka – 16 zł, 12 zł Farmona Jantar szampon do włosów zniszczonych i mgiełka nawilżająco-ochronna do włosów – 9,50 zł, 8 zł Delia Cameleo szampon i odżywka keratynowe – 15 zł, 13 zł John Frieda Beach Blond maska nawilżająca – 39 zł Schwarzkopf Ultîme Sea Salt Beach Look spray teksturujący – 23 zł Kemon Sunny Touch szampon z ochroną UVB – 44 zł Garnier Fructis mgiełka olejkowa – 25 zł

FARMONA

szampony z linii słonecznych, które w odpowiedni sposób przywracają równowagę włosom potraktowanym przez słońce. Warto również polecać klientkom na wakacje kosmetyki pielęgnacyjne na bazie olejków, które nawilżą, wzmocnią i zregenerują osłabione i przesuszone słońcem, wiatrem i morską wodą włosy. Konieczne jest także po każdym myciu aplikowanie odżywki, ale na same włosy – nie na skórę głowy. Włosy myjemy wodą ciepłą, ale żeby łuski dobrze się zamknęły – spłukujemy chłodną. Co dwa-trzy dni dobrze sprawdzi się także aplikacja regenerującej maski, która nawilży i mocniej odżywi osłabione włosy. Można również sięgać po olejki do włosów, zwłaszcza jeśli klientka ma włosy długie lub zauważa, że są one wyraźnie zmęczone nadmiarem słońca.

4. Farbować czy nie?

Przed urlopem włosów lepiej nie farbować, bo ten zabieg i tak w pewnym sensie je osłabia, nie ma więc sensu zwiększać zynników, które negatywnie wpływają na kondycję włosów. Poza tym blaknięcie koloru pod wpływem słońca i tak jest nieuniknione, więc efekt koloryzacji nie utrzyma się długo. Rozwiązaniem kompromisowym może być odświeżenie koloru farbą półtrwałą, działającą mniej agresywnie niż trwałe koloranty. Jeśli włosy są jednak farbowane, najlepiej myć je i pielęgnować kosmetykami przeznaczonymi do takich włosów oraz zawsze aplikować kosmetyki z ochroną UV przed wyjściem na zewnątrz. ■


36

r y n e k k o s m e t y c z n y • k r em y n awi l żaj ą c e

Wielkie

nawilżanie tekst: Kaja Ostrowska

Gdyby nawilżanie skóry było takie proste, za całą kurację nawilżającą wystarczyłyby codzienne kąpiele w wannie. Tymczasem wiemy, że długie moczenie się w wodzie działa na skórę dokładnie odwrotnie. Na czym więc polega prawidłowe nawilżenie?

K

iedy mówimy o potrzebie nawilżania, często przywołujemy metaforę więdnącego i świeżego jabłka. Rzadko jednak pamiętamy, że soczysty owoc musi mieć nie tylko wodę w środku, ale też lśniącą, bo pokrytą woskiem, skórkę. Tak samo i nasz naskórek: aby był jędrny, potrzebuje wody w głębszych warstwach, ale i ochronnej warstwy na powierzchni zapobiegającej jej utracie. Całe nieporozumienie z nawilżaniem skóry za pomocą kosmetyków wynika właśnie z tej pomyłki. Kremy nawilżające nie tyle wodę mają dostarczyć (bo ta stanowi większość każdego preparatu kosmetycznego i zawsze wyparowuje kilkanaście sekund po aplikacji), ile ją w skórze zatrzymać. Dlatego naprawdę przesuszona cera potrzebuje przede wszystkim kremów lipidowych, a nie nawilżających.

Skóra to nie gąbka

Gdyby nawilżanie skóry polegało tylko na dostarczaniu wody z zewnątrz, niepotrzebne byłyby kremy, a wystarczyłaby długa kąpiel. Tymczasem skóra nie

chłonie wody jak gąbka, bo naczelnym jej zadaniem wynikającym z fizjologii jest obrona przed wszystkim, co mogłoby wniknąć z zewnątrz. Potwierdza to Ilona Kiraga, kosmetolog Bandi Cosmetics: – Wprowadzanie do naskórka substancji, które potrafią wiązać ze sobą cząstki wody znajdujące się w skórze, jest trudne do osiągnięcia ze względu na ograniczoną przepuszczalność warstwy rogowej i ich słabe przenikanie. Dlatego zdecydowanie częściej w kosmetykach nawilżających wykorzystuje się mechanizm polegający na uszczelnieniu warstwy rogowej, zapobiegający

nadmiernej ucieczce wody z głębszych warstw naskórka. – Chodzi o to, by skórze, która swoją budową przypomina mur z cegieł, dostarczyć składników, które uszczelnią przerwy pomiędzy nimi. Jeśli w całej strukturze będą przerwy, woda przez nie bardzo szybko wyparuje – mówi specjalistka. Ucieczkę wody z naskórka fachowo nazywa się TEWL (trans epidermal water loss). Nawilżanie polega właśnie na utrzymaniu TEWL na optymalnym poziomie. – Nakładane kremy i balsamy powinny stworzyć na powierzchni naskórka ochronny film: nie za duży, nie za mały. Nie można przesadzić z nad-

Nawilżenie od wewnątrz Nasze ciało w dużym procencie składa się z wody, więc jeśli nie będzie odpowiednio nawodnione, ucierpią na tym wszystkie narządy, także skóra. A wtedy pielęgnacja od zewnątrz, nawet z użyciem najlepszych kosmetyków, nie przyniesie satysfakcjonujących rezultatów. Aby mieć dobrze nawilżoną skórę, trzeba więc pić 1,5 l płynów dziennie

(najlepiej wody, herbatek owocowych) oraz jeść owoce o dużej zawartości wody. Znajdziemy w nich dodatkowo wszystkie składniki potrzebne do utrzymania skóry w dobrej kondycji. Przykłaowo arbuzy, grejpfruty są bogate w likopen, a jeżyny, maliny, jagody zawierają sporo antyoksydantów niwelujących działanie wolnych rodników.



Czym nawilżyć skórę? 1. Wygładzający krem intensywnie nawilżający, Hydro Algi Błękitne, AA – 18,99 zł/50 ml

1 3

2. Hialuronowy krem nawilżający, Hialiq, DERMIKA – 64 zł/50 ml 3. Intensywnie nawilżające serum, Hydro Care, BANDI – 56 zł/30 ml 4. Regenerujący krem na noc o przedłużonym działaniu, Hydro Laser, AVA – 34 zł/50 ml 5. Zastrzyk serum z kwasem hialuronowym, DERMOFUTURE – 39 zł/20 ml 38

6. 24-godzinny nawilżający krem do twarzy, Vitamin C, STARA MYDLARNIA – 39 zł/30 ml 7. Aktywna maska odmładzająca, Skin Clinic Professional, BIELENDA – 17 zł/50 ml

2

r y n e k k o s m e t y c z n y • k r em y n awi l żaj ą c e

8. Hydro krem pod oczy winogrona i biała herbata, Alterra, ROSSMANN – 8,99 zł/15 ml 9. Nawilżający żel do twarzy, Dzika Róża, STENDERS – 95 zł/50 ml 10. Maseczka intensywnie nawilżająca Skin Aqua Intensive, FARMONA – 2,30/2x15 ml 11. Krem długotrwale nawilżający, Obagi Hydrate, OBAGI – 117 zł/48 g 12. Dwufazowe serum przeciwzmarszczkowe, Balancer, ARYA LAYA – 65 zł/50 ml

4

13. Skoncentrowany krem nawilżający fotoochronny, Kozie Mleko, ZIAJA – 10 zł/50 ml 14. Krem intensywnie nawilżający, Cetaphil Da Ultra, CETAPHIL – 38 zł/85 g 15. Serum ultranawilżające do twarzy, szyi i dekoltu, DELIA COSMETICS – 18 zł/10 ml 16. Wygładzający krem nawilżający 35+Aqua Collagen, EVELINE COSMETICS – 14,99 zł/50 ml 17. Krem na noc z kwasem hialuronowym Hyaluronic Acid, BIODERMIC – 25 zł/50 ml miernym uszczelnianiem i natłuszczaniem, bo na skórze powstałaby nieprzepuszczalna maska – mówi Wioletta Kaniewska, kosmetolog Centrum Laseroterapii Elite.

Niezbędny NMF

Ten NMF to specyficzne substancje, które wytwarza nasza skóra, by naturalnie stworzyć tzw. płaszcz hydrolipidowy chroniący przed utratą wilgoci. Problem w tym, że pod wpływem słońca, kontaktu z substancjami chemicznymi zawartymi w środkach myjących, kurzem, wilgocią, a także zmian hormonalnych zachodzących wraz z wiekiem jego produkcja zostaje

zaburzona. – Komórki naskórka zbijają się w bryłki, przestrzenie pomiędzy nimi powiększają się, woda ucieka, powodując coraz większe przesuszenie – mówi Wioletta Kaniewska. Każdy rodzaj skóry wymaga nawilżenia, czego świadomość ma coraz więcej konsumentek. – Wśród tego typu preparatów warto szukać takich, które zawierają jedną z najmocniejszych substancji nawilżających, jaką jest kwas hialuronowy. Najlepiej wybierać ten niskocząsteczkowy, ponieważ dobrze się wchłania i zapewnia dogłębne działanie. Kosmetyki nawadniające, oprócz swojego głównego przeznaczenia ukie-

Kilka faktów o nawilżaniu skóry • Poziom nawodnienia skóry – to jedno. Obecność tłustego sebum – to drugie. Jeśli nasza skóra błyszczy się, ma skłonność do przetłuszczania, wcale nie oznacza to, że jest nawilżona. Odwodniona może być także skóra tłusta. • Z badań dermatologów wynika, że po 40. roku życia zaczyna się naturalny proces utraty warstwy lipidowej naskórka. To powoduje, że skóra w tym czasie wymaga szczególnego nawilżania. • Mocno przesuszona cera wymaga przede wszystkim preparatów lipidowych

(uszczelniających barierę naskórkową), a nie nawilżających. • Skóra nienawilżona bardzo często zmienia się we wrażliwą. Najpierw może piec, zacząć reagować podrażnieniem na zmiany temperatury, czerwienić się, swędzieć. Co wtedy robić? Myć skórę delikatnym żelem bez mydła, natłuszczającymi emulsjami, używać kremów ochronnych do cery wrażliwej. – Im większa skłonność do podrażnień, tym bardziej specjalistyczny powinien być krem i o bogatszej formule – mówi Jolanta Rak, kierownik produktu pielęgnacja twarzy Lirene.

runkowane są także na inne problemy, na przykład zmarszczki – mówi Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu firmy Bielenda.

Który wybrać?

Kremy nawilżające to jedna z najpopularniejszych kategorii produktów pielęgnacyjnych. Dlaczego? Bo są uniwersalne. – Kosmetyku nawilżającego potrzebuje każda kobieta, niezależnie od tego, ile ma lat i jaki typ cery – mówi Agnieszka Olejniczak, kosmetolog, ekspert marki AA Oceanic. – Jeżeli w skórze zabraknie wody, metabolizm komórek zostanie spowolniony, zmniejszy się ilość wytwarzanych włókien kolagenu i elastyny, a w efekcie uwidocznią się zmarszczki – dodaje. Nie każdy krem nawilżający będzie się jednak nadawał do użycia na dzień – dlatego warto zwracać uwagę na rozróżnienie preparatów na dzień i na noc. Aby był odpowiedni do zaaplikowania pod makijaż, musi mieć lekką konsystencję, natychmiast się wchłaniać i nie pozostawiać na powierzchni skóry wyczuwalnego filmu ochronnego. W składzie takiego kosmetyku warto poszukiwać dodatkowych substancji aktywnych odpowiednio dobranych do potrzeb skóry. Na przykład matujących w przypadku skóry tłustej i mieszanej lub wiążących wodę, ale nienatłuszczających w przypadku skóry mieszanej. ■


6

7

8

9

10

5

11

12

13

14

17

15

16


Ochrona, zapach, bezpieczeństwo 40

Polacy rocznie na dezodoranty i antyperspiranty wydają grubo ponad 800 mln zł. To jedna z ważniejszych kategorii produktowych z uwagi na dobrą rotacyjność sprzedaży

rynek kosmetyczny • DEZODORANTY

tekst: Lidia Lewandowska

N

ie są to produkty stricte sezonowe, ale sezon jednak determinuje w znaczący sposób sprzedaż. Jak wynika z badań Health & Beauty GfK, aż 70 proc. Polek deklaruje, że poci się umiarkowanie lub bardzo, ale właśnie w sezonie letnim. Zimą problem dotyczy tylko 44 proc. badanych. Nic więc dziwnego, że właśnie latem sprzedaż dezodorantów idzie w górę, a najlepsze handlowo miesiące w tej kategorii to okres kwiecień-sierpień. Latem pocenie

Pierwszy dezodorant stworzyła firma Mum w 1888 r. Jego skład opierał się na chlorku cynku i wosku się w naturalny sposób przybiera na sile, dlatego niektórzy używają tego kosmetyku częściej – około 23 proc. konsumentek deklaruje, że robi tak w ciepłych miesiącach roku nawet dwa i więcej razy dziennie.

Codzienna dawka świeżości

Oczywiście, by kosmetyk mógł działać skutecznie, powinien być użyty na czystą, niepodrażnioną skórę. Nic bowiem dobrego na wyniknie z intensywnego rozpylania dezodorantowej chmury na nieumyte ciało. Wrażenia sensoryczne mogą być jeszcze bardziej nieprzyjemne… Niestety, choć to produkty, które od lat są powszechnie obecne, nie są drogie (niektóre marki oferują naprawdę tanie i skuteczne produkty, a przy tym w kategorii tej mamy zwykle sporo promocji cenowych), to wciąż są osoby, które z rozmaitych przyczyn nie używają ich, nie kupują... Jeśli ktoś mówi

dezodorantom nie, ale przy tym dba o higienę i myje się często, to nie ma sprawy. Woda i mydło usuną brud i nieprzyjemny zapach. Często jednak postawa oporna na dezodoranty idzie w parze z ogólną niechęcią do higieny osobistej. Najczęściej o tym, że w narodzie wciąż wielu takich, którym smród własny nie przeszkadza (zapewne go nie czują na ich szczęście, ale nieszczęście otoczenia), można przekonać się w zatłoczonych środkach komunikacji miejskiej. I nie mam na myśli sytuacji ekstremalnych, kiedy do autobusu wejdzie bezdomny. Bywa, że czuć nieprzyjemny zapaszek potu od młodej dziewczyny, dobrze ubranego faceta czy pani z nienagannie położoną szminką na ustach. Dbałość o swoje ciało, jego czystość i świeżość najczęściej wynika z tego, jakie nawyki wyniesiemy z domu.

Do wyboru, do koloru

A produktów chroniących przed potem mamy na półkach w bród. W sprayach, w kulkach, w sztyftach. Polacy zdecydowanie pod kątem aplikacyjnym preferują aerozole. Wśród pań po spraye sięga 54 proc. Polek, a 27 proc. z nas wybiera produkty roll-on. Mężczyźni jeszcze częściej sięgają po spraye – aż 62 proc. Polaków wybiera taki właśnie wariant (Nielsen 2014). Produkty chroniące przed potem oferują wiele dodatkowych możliwości. – Dla konsumenta najważniejsza jest główna, podstawowa korzyść produktu – ochrona przed poceniem, ale również zapach – kupujący często przy półce wąchają produkty, aby sprawdzić, czy mają ładny zapach. Ważne są również dodatkowe cechy produktu, jak ochrona ubrań przed plamami czy pielęgnacja skóry – mówi Anna Paucz, brand manager kategorii dezodorantów w firmie Nivea. Producenci doskonale wsłuchują się w opinie konsumentów i starają się odpowiadać ich potrzebom. Aż 77 proc. Polek zwraca obecnie uwagę na to, czy produkt nie niszczy tkanin. Kiedyś rzeczywiście

odbarwianie i plamy na ubraniach były problemem. Dziś znajdziemy antyperspiranty w rozmaitych wersjach: do ubrań białych, czarnych i kolorowych, które chronią przed potem, ale nie niszczą przy tym tkanin. Dość często wybieranym przez Polaków wariantem są produkty do skóry wrażliwej. Wynika to nie tylko z tego, że tak subiektywnie swoją skórę oceniają. Wrażliwość skóry pod pachami bierze się też z tego, że to obszar, który często depilujemy (przynajmniej kobiety), jest więc w wyniku tego zabiegu podrażniony, zatem skóra wymaga więcej delikatności. I znów – pojawiały się głosy rozczarowania, że kiedyś przy wyborze wariantu sensitive otrzymywaliśmy w pakiecie jednak mniejszą ochronę przed potem. Dziś wiodący producenci oferują produkty delikatne dla skóry, ale jednak bezwzględnie dobrze zabezpieczające przed poceniem. Warto tu dodać, że aż 72 proc. konsumentów zwraca uwagę, czy produkt zawiera alkohol (tego składnika nie chcemy). Najbardziej liczą się oprócz tego świeży zapach (według 89 proc. ankietowanych) i długotrwała ochrona (87 proc.) – wynika z badań marki Garnier. Zwracamy również coraz większą uwagę na aspekt pielęgnacyjny produktu.

Pielęgnacja, ruch i stres

W dezodorantach poszukujemy więc nie tylko ochrony przed wilgocią i tego, aby szybko na skórze wysychały (jak przyznaje 82 proc. Polek), ale też by dbały o naszą skórę. Odpowiedzią na to są właśnie produkty z woskami i emolientami, dbającymi o skórę pach niczym krem. Wśród Polaków panuje coraz większa moda na aktywność fizyczną. Nic zatem dziwnego, że producenci kosmetyków wpadli na pomysł, aby w tej kategorii to twórczo rozwinąć. Kampanie reklamowe pokazujące produkt w kontekście ruchu już wcześniej się pojawiały. Od niedawna natomiast jest obecna technologia, która uwalnia aktywne czą-


ok. 10

Warto wiedzieć 3. Wszystkie kosmetyki dopuszczone na rynek są przebadane i bezpieczne. Aczkolwiek stan wiedzy zawsze znamy na dziś – w przyszłości mogą pojawiać się nowe teorie i nowe wyniki badań. 5. Aby produkt działał skutecznie, ale też nie powodował stanów zapalnych, powinien być zawsze aplikowany na czystą skórę, a wieczorem dokładnie zmywany spod pach.

steczki chroniące przed potem, kiedy rośnie temperatura ciała (a więc w ruchu). Choć umówmy się – ruch jest właśnie po to, by dobrze się wypocić… Rozumiem jednak i takie argumenty za powstaniem tego typu produktów, skoro w badaniach konsumentki mówiły o tym, że podczas zajęć fitness mokre plamy krępują je. Jest zatem potrzeba – jest i produkt. Podobnie zresztą było z poceniem związanym ze stresem. Jest ono jak najbardziej naturalne, a niestety dopada nas w sytuacjach, w których wolelibyśmy zachować świeży wygląd. Rozmowa w sprawie pracy, randka, ważne wystąpienie – w takich chwilach ostatnią rzeczą, jakiej byśmy sobie życzyli, jest mokra plama pod pachami. Nie dziwi więc fakt, że jeden z producentów opracował linię ze stresem w nazwie i stworzył udaną kampanię promującą ją. – Innowacyjna linia Nivea Stress Protect, która zapobiega poceniu się w stresujących sytuacjach, jest coraz bardziej popularna. Należy bowiem pamiętać, że pocenie w stresie różni się od pocenia termicznego – potrzebuje zatem innej ochrony, jaką zapewniają nasze produkty – rekomenduje Anna Paucz.

acjach, kiedy pocić się nie chcemy. Warto jednak zauważyć, że część konsumentów do antyperspirantów ma stosunek nieufny. Podejrzewają, że jeśli coś totalnie hamuje pocenie, to działa wbrew fizjologii, a co za tym idzie, nie jest dla zdrowia dobre. Była nawet antyperspirantowa nagonka, że to produkty, które mogą indukować raka piersi. Mimo iż naukowcy zaprzeczali tej teorii, wciąż spora grupa kobiet wierzy jednak w korelację antyperspirant – rak albo woli dmuchać na zimne i raczej tego produktu unika. Takie postawy powodują oczywiście, że pojawia się potrzeba produktów chroniących przed potem, ale mniej „inwazyjnie”. Część konsumentów wybiera po prostu dezodorant. Inni szukają produktów jeszcze bardziej organicznych, opartych np. na ałunie. Oczywiście w przypadku konsumentów wrażliwych na kwestie zdrowotne ważne są również informacje o tym, że produkt nie zawiera parabenów czy soli aluminium. Ola Gromadka z firmy JKR jest przekonana, że taka świadomość konsumentów i takie podejście do zagadnienia, jak się chronić przed potem, są coraz częstsze w naszym społeczeństwie. – Marka CD od początku swojego istnienia bazuje na naturalnych składnikach, do czego odwołuje się hasło „Kosmetyki bliskie naturze”. Obecnie mocniej podkreślane jest to, że dezodoranty CD nie zawierają takich składników, jak: parabeny, sztuczne barwniki, oleje mineralne czy też sylikony. Aby zwrócić na to uwagę konsumentów, producent umieszcza na froncie etykiety ze znaczkiem „0” jako swoisty stempel potwierdzający naturalny skład produktów. Szczególną cechą dezodorantów marki CD jest brak soli aluminium w składzie – wymienia Gromadka. Konsumenci mają dziś zatem naprawdę szeroki wybór. Od produktów koncernowych, w których co roku pojawiają się kolejne ulepszenia, a marki są powszechnie dostępne, po produkty bardziej naturalne i eko. Kwestią wyboru konsumenta jest to, na co się zdecyduje… ■

Innowacje

Były, są, będą. Z każdym rokiem zapewne producenci będą udoskonalać swoje produkty. Co prawda jakoś tak delikatnie odchodzą w ostatnim czasie od ścigania się na godziny ochrony przed potem (aczkolwiek to wciąż informacja, którą widzimy na opakowaniach). Stawiają natomiast na wyróżnienie się nowatorską technologią, dodatkowymi benefitami produktu. Ciekawą propozycją są antyperspiranty, które stosuje się na noc, a chronią przez cały kolejny dzień – sama zresztą sprawdzałam ich skuteczność i oceniam bardzo dobrze. Pojawiają się też żele do mycia ciała hamujące aktywność gruczołów potowych, zatem być może to właśnie będzie kierunek – produkty do higieny, synergicznie dbające o to, byśmy pocili się jak najmniej w sytu-

41

35 zł

14,99 zł

magazynkosmetyki.pl

1. Antyperspirant czy dezodorant? Wybór zależy od osobistych preferencji klienta, jednak to antyperspiranty skuteczniej chronią przed potem. 2. Produkty w kulce i sztyfcie zazwyczaj działają mocniej niż w sprayu. Jednak to głównie osobiste preferencje konsumenta wpływają na to, czy wybierze roll-on, czy spray.

8 zł

15,99 zł 9,60 zł

9,99 zł

11,49 z ł

30 zł

8,99 zł

13,50 zł 41 zł


42

rynek kosmetyczny • zapachy


Czy preferencje zapachowe latem i zimą są różne? Na tak postawione pytanie większość ekspedientek perfumerii odpowiedziała, że rzeczywiście najczęściej widać pewne sezonowe wybory klientów

S

tekst: Lidia Lewandowska

ą oczywiście osoby mające swój jeden jedyny zapach, któremu są wierne przez lata, nie oglądając się w zasadzie na porę dnia czy roku. Jednak większość lubi co jakiś czas zapachową odmianę. Pewnie dlatego konsumenci, którzy perfum używają regularnie, nie okazjonalnie, mają zwykle dwa-trzy flakoniki, po które sięgają w zależności od pory dnia, okoliczności etc. Część zdecydowanie potwierdza, że inne nuty zapachowe odpowiadają im, kiedy na zewnątrz robi się gorąco, a inne sprawdzają się lepiej w chłodnych miesiącach. Jak i czego dokładnie szukają klienci w drogeriach i perfumeriach? Na pewno zwracają uwagę na te produkty, które są najlepiej wyeksponowane na półkach. Konsumenci sprawdzają uważnie ceny, nierzadko od razu w sklepie wstukując nazwę produktu do smartfona i porównując ją z cenami oferowanymi w innych, najczęściej internetowych perfumeriach. Ważne są dla nich promocje. Im niższa cena zapachu, który z jakichś względów im odpowiada, tym większa szansa na to, że kupią go od razu, zwłaszcza jeśli promocja jest wąsko ograniczona czasowo. I to właśnie presja bardziej okazyjnych, niższych cen spowodowała znaczący odwrót ze sklepów stacjonarnych do internetowych.

Złapani w sieć

Stały się one dla tradycyjnego handlu bardzo silnym konkurentem. Perfumy i kosmetyki to kategoria, która w ciągu ostatnich pięciu lat zyskała największą popularność (460 proc.) wśród konsumentów dokonujących zakupów online – wynika z raportu Izby Gospodarki Elektronicznej „Kupuję w Internecie 2014”. Niestety, sklepy stacjonarne często traktowane są jako „testerownie” zapachów, a finalizacja zakupów przenosi

się do internetu. Jak zauważa Paulina Szymańska z firmy RedCart.pl, najczęściej wygląda to tak, że klienci wyszukują produkt w internecie, następnie testują go w sklepie stacjonarnym, a kupują po atrakcyjniejszej cenie w sieci. Mistrzyniami tego stylu zakupów są kobiety. – Panie dwukrotnie chętniej niż mężczyźni wolą najpierw poszukać informacji o kosmetyku w sieci, a następnie przetestować i poznać go zmysłami w sklepie stacjonarnym – mówi Ewelina Kitlińska z redakcji MarketingKobiet.pl. – Poświęcają też więcej czasu na czytanie opisów kosmetyków i ich działania oraz na szukanie opinii o produktach w internecie – dodaje. Czy jest zatem jakaś metoda, by zachęcić jednak klienta do zakupów w tradycyjnej drogerii? Na pewno konieczne jest „dorzucenie” czegoś ekstra. Próbki innych produktów powinny być przy takich zakupach standardem. Poza tym warto zawsze przypomnieć, że czasem cena w sieci jest niska, ale stosunkowo wysokie w niektórych sklepach internetowych są koszty wysyłki. A już wyjątkowo niska cena może budzić uzasadnione wątpliwości, czy produkt na pewno jest oryginalny lub pochodzi z legalnego źródła. Są również takie sklepy, gdzie kupujemy nie tylko finalnie produkt, ale też możemy o zapachach się czegoś więcej dowiedzieć, skonsultować wybór z ekspertką. Zaangażowana i wyedukowana ekspedientka jest w stanie naprawdę dobrze dobrać perfumy, doradzić coś ciekawego, wyjątkowego, co zdecydowanie będzie korespondowało ze stylem życia, osobowością, wiekiem. I jeszcze jedna konkluzja: w sieci klienci najczęściej chcą kupować produkty selektywne, drogie, licząc, że na takich zakupach uda się im nieco zaoszczędzić. W przypadku marek masowych i semiselektywnych zakupy w sklepach stacjonarnych są już bardziej oczywiste.

43

magazynkosmetyki.pl

Cudowna rześkość lata


Czy premium jeszcze urośnie?

44

rynek kosmetyczny • zapachy

Wszystko jednak wskazuje na to, że rynek produktów luksusowych, w tym zapachów i drogich kosmetyków, ma w sobie wciąż potencjał wzrostowy – i to spory. Wskazuje na to m.in. bardzo mały udział produktów luksusowych w rynku perfum i kosmetyków ogółem w porównaniu z Europą Zachodnią. W 2012 r. wartość rynku luksusowych kosmetyków i perfum w Polsce szacowana była na mniej więcej 293 mln zł. Klienci najbardziej luksusowi kupują w niszowych perfumeriach, takich jak Quality, Mon Credo czy Galilu. Na zapachowej mapie pojawiają się też miejsca, w których można tworzyć zapachy indywidualnie, pod czujnym okiem wprawnego nosa, czyli osoby kreującej zapachy (np. modnym punktem w tej dziedzinie jest perfumeria Mo61 – choć warto dodać, że ceny nie są tam na pewno zaporowe, ale wręcz konkurencyjne dla znanych i popularnych marek). Pewną modą ostatnich dwóch lat są również… perfumy arabskie: mocne, nasycone, bardzo charakterystyczne. Jednak na razie punktów, w których można je dostać, jest niewiele, np. Sense Dubai. Sephora i Douglas to również miejsca kojarzone raczej z markami selektywnymi, choć już bardziej dostępnymi, nawet na kieszeń osób do luksusu dopiero aspirujących. Dla

takich konsumentów zapach sygnowany przez któryś z domów mody to właśnie możliwość zapewnienia sobie odrobiny luksusu na co dzień. I nawet jeśli perfumy Dior czy Chanel kosztują zbyt wiele, to woda toaletowa jest dla wielu klientów tych perfumerii kompromisowym rozwiązaniem. Część marek premium można także znaleźć w sieciówkach, raczej kojarzonych z tańszą ofertą. Tu jednak dostępne portfolio nie jest już tak szerokie, a promocyjna cena jest głównym stymulatorem zakupu.

Dostępność bez limitów

Perfumy jednak na swojej elitarności coś straciły. Przede wszystkim to produkt (jeśli mowa o dobrych markach) rzeczywiście chętnie kupowany przez osoby aspirujące oczko wyżej, niż ich aktualna sytuacja materialna wskazuje. Lubimy dobrze pachnieć, mieć taką charakterystyczną dla siebie kropkę nad i, a do tego zapach nadaje się świetnie. Oczywiście w Polsce mamy również spory potencjał dla rozwoju tańszych marek. Niekiedy ich wybór wynika z ekonomiki rodzinnych budżetów – jeśli nie stać mnie na zapach za 200 zł, wybieram taki za trzydzieści – i to jest dość powszechne podejście. Czasem niektóre osoby mówią, że kierują się nosem, a nie marką, a kiedy znajdą coś, co im odpowiada w niższej kwocie,

3 pytania do... Irminy Szuleckiej, specjalistki ds. sprzedaży i marketingu Selcos Distribution

„Kosmetyki”: Czy są pewne nuty zapachowe, które dobrze „grają” latem? Z całą pewnością są to akordy owocowe, szczególnie cytrusowe, np.: bergamotka, pomarańcza, ananas, cytryny, kokos, oraz świeże „morskie” akordy Jak pomóc klientowi/klientce w doborze perfum? Na jakie czynniki zawsze warto zwracać uwagę? Przy doborze perfum należy zwracać uwagę na kilka czynników: Czy ma być to zapach na dzień, czy na wieczór? Na jaką porę roku? Latem wybieramy zapachy lekkie, owocowe lub delikatnie kwiatowe, które nie przytłoczą nas swoim aromatem. Zima to czas „ciepłych” zapachów z piżmem, patchouli czy drzewem sandałowym. Jaką osobowość ma klient? Zapachy powinno się dobierać pod kątem swojego charakteru, usposobienia oraz nawet typu urody. Czasem klientki/klienci szukają po prostu najnowszych perfum czy modnych zapachów. Czy Polacy mają tu na tle innych nacji jakieś zapachowe preferencje? Myślę, że preferencje Polaków przy wyborze perfum to przede wszystkim sezonowość – pory roku wpływają na to, czym chcemy pachnieć. Dobrze też przyjmujemy pojawiające się na rynku nowości.

nie widzą powodów, żeby płacić znacznie więcej za określoną markę. Kiedyś pewną lokomotywą zapachów masowych i semiselektywnych były te sygnowane przez gwiazdy. Teraz chyba moda na celebryckość w perfumach nieco osłabła. Konsumenci często podają w wątpliwość, czy taka lub inna gwiazda rzeczywiście miała swój udział w tworzeniu zapachu i czy naprawdę go używa. Młodzi ludzie natomiast wciąż lubią marki lifestyle’owe. Podkreślają, że ich atutami są ładne, najczęściej świeże i radosne kompozycje, proste, nieprzeładowane ornamentyką opakowania i znośne na ich kieszeń ceny.

Rynkowi liderzy

Na perfumy Polacy wydali w całym roku 2014 ponad 1,8 mld zł. Co ciekawe, zapachy premium wygenerowały 630 mln zł, a zapachy masowe – 1,2 mld zł. Rynek nieznacznie spada wartościowo w porównaniu z rokiem 2013, a na rok 2015 również prognozowane są delikatne spadki w obu kategoriach. Wynika to raczej z presji na niższe ceny ze strony konsumentów, bo ilościowo nawet można zauważyć delikatne wzrosty sprzedaży produktów perfumeryjnych. Głównymi rynkowymi graczami w tej kategorii są: Avon, La Rive, Coty, Oriflame i Chanel.

Zapach lata

Producenci perfum mają tendencje do ich poetyckich opisów. Sprzedają produkt, który bezpośrednio odwołuje się do wyobraźni, zatem i przez historię zapachu, i przez inspirację wprowadzają lub chcą wprowadzać klientów w świat fantazji. Widoczne to jest zresztą w reklamach perfum. Chyba żadna inna kategoria kosmetyczna nie jest w kampaniach reklamowych traktowana w sposób wręcz baśniowy. Oczywiście niemal zawsze znajdziemy w nich odwołania do zmysłowości, wyjątkowości, piękna. To, co na pewno wyróżnia gamę produktów „letnich”, to pewne wspólne mianowniki w aromatach. Najkrócej można mówić: świeżo. Ale są to zarówno zapachy świeże kwiatowe, świeże owocowe, świeże morskie, jak i mieszanki poszczególnych aromatów. O tej porze roku preferujemy lżejsze wody toaletowe oraz zapachowe mgiełki. Na pewno perfum warto używać do pracy czy na długie letnie wieczory spędzane towarzysko. Nie jest to jednak kosmetyk, którym spryskujemy się, wychodząc na słońce. Fotouczulanie i perfumy często idą w parze. ■


Polski rynek z perspektywy firmy badawczej Euromonitor International TRENDY

PERSPEKTYWY

• Zapachy, choć są rzeczywiście kategorią podatną na spadki w okresach spowolnienia gospodarczego, to w dłuższej prognozie na lata 2013-2017 rynek wygląda optymistycznie – im wyższe będą dochody Polaków, tym sprzedaż powinna bardziej iść w górę. • Rynek produktów premium ma dobre perspektywy, zarówno wśród zapachów damskich, jak i męskich. Klienci wciąż będą jednak szukać najlepszych okazji cenowych do zakupu.

• Rosnąca popularność sklepów internetowych sprzedających perfumy stwarza zagrożenie dla kategorii, która może w wyniku silnej gry na ceny tracić w ujęciu wartościowym.

Polacy nie są przesadnie skłonni do zapachowych eksperymentów – od lat preferują aromaty świeże i rześkie, – w przypadku kobiet kwiatowo-owocowe, zaś panowie lubią zapachy morskie, drzewne oraz energetyczne cytrusy

45

magazynkosmetyki.pl

• W 2013 r., zapachy ucierpiały z powodu spadku siły nabywczej polskich konsumentów. Dotknęło to wszystkich segmentów cenowych – perfumy postrzegane są jako kosmetyki, bez których można się obejść, jeśli są ważniejsze wydatki w budżecie domowym. Ogólnie jednak zapachy z półki premium są kupowane zarówno przez konsumentów zamożnych, jak i średnio zamożnych. I ta tendencja nie tylko utrzymuje się, ale jeszcze rośnie. • W produktach masowych część klientów przerzuciła się z wód toaletowych i perfumowanych na dezodoranty w atomizerach, postrzegane przez konsumentów jako kosmetyki zapachowe. • Polki preferują aromaty kwiatowo-owocowe. Mężczyźni wybierają najczęściej zapachy z nutami owoców cytrusowych i drzewa cedrowego. • Kobiety są bardziej skłonne do wypróbowywania nowych zapachów, podczas gdy mężczyźni są bardziej przywiązani do ulubionego zapachu i nie zmieniają go zbyt często. • Dla wielu Polaków aromaty premium są substytutem luksusowego świata,

który nie jest dostępny na co dzień. Tak więc zapachy pochodzące od renomowanych marek modowych i perfumeryjnych, takich jak Chanel, Dior czy Armani, są popularne i zajmują czołowe miejsca w rankingach najlepiej sprzedających się perfum w największych sieciach detalicznych. • Najwięksi gracze wciąż wprowadzają rynkowe nowości w tej kategorii; nadal powstają nowe zapachy sygnowane nazwiskami gwiazd. • Polscy konsumenci nie są odważni w swoich wyborach zapachów i raczej stawiają na spokojną i bezpieczną klasykę. Rośnie jednak grupa perfumeryjnych poszukiwaczy przygód, którzy preferują zapachy niszowe.


Letnie propozycje 46

rynek kosmetyczny • zapachy

Dla niego

nilii. Dynamiczna męska lawenda nadaje energetyczną werwę mocnej i intensywnej nucie serca, aby ukazać elegancki zapach, który rozwija się stopniowo. Police The Sinner (149 zł/50 ml) to zapach dla uwodziciela. W nutach głowy orzeźwiająca limonka, mandarynka i kontrastowy kardamon oraz czarny pieprz łączą się z romantyczną lawendą i gałką muszkatołową w nutach serca. Zmysłowe akordy drzewno-bursztynowe tworzą uwodzicielski, pełen erotyzmu zapach. Vabun to indiański opiekun duchowy, którego symbolem jest złoty jastrząb. To również nazwa uwodzicielskiego męskiego zapachu sygnowanego nazwiskiem Radosława Majdana (99 zł/100 ml). Mężczyzna Vabun jest zmysłowy i intrygujący. Uwielbia żyć chwilą, nie boi się sięgać po rzeczy, których pragnie, i zawsze wierzy w swój niezawod-

ny instynkt. Elegancka, męska kompozycja doskonale łączy w sobie energetyczny aromat owoców, ostrą nutę mięty, rześką woń grejpfruta i szczyptę aromatycznego cynamonu. Całość zamknięto w prostym, czarnym flakonie ozdobionym inicjałami RM. Jean Marc Vittoriale (22 zł/100 ml) mieści się w kategorii wód świeżych, o drzewno-wodnych nutach zapachowych. Kompozycja jest zdefiniowana i bardzo wyrazista, co zawdzięcza nucie serca bogatej w akordy morskie oraz kwiatowe (lawenda, kwiat pomarańczy). W nucie głowy aromaty świeże i soczyste. To przede wszystkim cytryna, grejpfrut, kardamon, melon i zielone jabłko. Zmysłowej ciężkości dodaje nuta bazy, w której drzewo gwajakowe, oakmoss, bób tonka i ambra przeplatają się ze słodyczą wanilii.

Dla niej

owoce ustępują miejsca apetycznej nucie brzoskwini, idealnie połączonej ze świeżym zapachem kwiatów fiołka i pomarańczy. Intensywnie owocowy charakter kompozycji równoważy zmysłowa nuta głębi, która stanowi odprężające połączenie kremowej wanilii i aksamitnej woni sandałowca. Delikatny owocowo-orientalny zapach Liu Jo (355 zł/50 ml) swą świeżość zawdzięcza nutom liczi, malin, energetyzującej bergamotki i włoskiej mandarynki, która przenosi nas do serca zapachu. Niezwykła kobiecość oczarowuje nas tu konwalią przeplataną delikatnymi nutami brzoskwini, otuloną słonecznym egipskim jaśminem i ylang ylang w swoich najczystszych postaciach. Głębia to iskrząca elegancja wanilii, piżma, drzewa sandałowego oraz pa-

czuli. Czarujący od pierwszego tchnienia zapach Mercedes-Benz Rose (255 zł/ 60 ml) otwiera się świeżymi owocowymi nutami czarnej porzeczki i grejpfruta, harmonijnie rozświetlonymi kwiatowym niuansem róży. Kompozycję delikatnie podkreślają eleganckie i kobiece nuty serca: drzewo różane, elemi i magnolia. Na zakończenie zapach roztacza subtelną słodycz piżma, bursztynu i cedru. Musująca, cytrusowa nuta głowy L Loewe Cool (239 zł/50 ml) to aromaty cytryny, mandarynki i szczypty pieprzu. Nuta serca ekstremalnie kobieca: kwiatowa – z wodną nutą gardenii, absolutem róży i uroczym jaśminem. W finale zielony i biały bursztyn, wetiwer i paczula. Subtelna, kryształowo przejrzysta woda toaletowa Kwiat Wiśni L’Occitane

Lacoste proponuje radosną kompozycję Eau de Lacoste L.12.12 Jaune (235 zł/50 ml), która wyraża pozytywną energię, pogodny, optymistyczny i promienny nastrój. Zapach otwiera się aromatami grejpfruta, różowego pieprzu i musującym akordem tonizującym. Nuta głowy ustępuje wobec słodyczy złotego jabłka, którego soczysty aromat łączy się z nasionami kolendry. Nuta głębi dopełnia kompozycję balsamicznym zapachem cyprysu, wetiweru i bursztynu. Z głębi wyłaniają się akordy korzenne. Męski zapach Prada Luna Rossa Sport (260 zł/50 ml) łączy niespodziewane składniki, które wyrażają pełną napięć rzeczywistość regat. Gwałtowne aromaty imbiru i jagód jałowca przedzierają się wśród odmienionych przez tabakę nut bobu tonka i wa-

Damski zapach Dolce & Gabbana Sunset in Salina (319 zł/50 ml) to zapach otwierający się aromatem świeżych winorośli, które ukazują całą magię i żyzność tej ziemi. Liście winogron skomponowane są z liśćmi fiołka. Nuty serca ukazują słodycz i kuszący urok frezji połączonej z kwiatem pomarańczy i jaśminem. Najtrwalsze nuty głębi otulają ciepłem bursztynu, drzewa cedrowego i białego piżma. Escada Turquoise Summer (239 zł /50 ml) to kompozycja owocowego sorbetu z dzikich czerwonych owoców. Apetyczne wrażenie, jakie oferują nuty tutti frutti, wzmacnia promienny koktajl owoców truskawki połączonej z soczystą maliną i kwaskowatą czarną porzeczką. W sercu zapachu czerwone


Na rynku perfumeryjnym mamy rzeczywistą różnorodność. Zapachy tanie i masowe, zapachy z gatunku lifestyle, zapachy premium i zapachy niszowe. Obecne są również wody alternatywne, inspirowane najmodniejszymi zapachami selektywnymi.

47

magazynkosmetyki.pl

(149 zł/50 ml) czaruje świeżym aromatem delikatnych nut. W nucie głowy aromaty cytryny, czarnej porzeczki i arbuza. Frywolne kwiaty wiśni w sercu zapachu mieszają się z aromatem fiołków i róż. Subtelny piżmowo-drzewny aromat w głębi zapachu. Kompozycja Avon Little Black Dress Eau Fraiche (76 zł/ 50 ml) urzeka lekkością i świeżością dzięki cytrusowo-kwiatowym nutom. Zapach otwiera kompozycja olejku cytrynowego, co sprawia, że jest on jak budząca się do życia przyroda – radosna, pełna energii i niezwykle świeża – stanowi idealny wstęp dla nuty serca. Peonia to z kolei najbardziej ujmujący i kobiecy element zapachu. Jest symbolem lekkości, delikatności, czułości i bliskości. W bazie zapachu kryje się ciepłe piżmo, które jest jego udekorowaniem. Owocowa słodycz zapachu Desso Go J.Fenzi (25,99 zł/100 ml) dodaje kobiecie pewności siebie i seksapilu. Połączenie świeżych i soczystych owoców z delikatną wonią jaśminu i irysa sprawia, że całość staje się idealnym uzupełnieniem letniej stylizacji. Czarna herbata i trawa dodają kompozycji wyrazistości, a nuty bazy wydobywają głębię odpowiedzialną za zmysłowe kuszenie otoczenia. Eteryczna kompozycja Pani Walewska Sweet Romance (22 zł/50 ml) emanuje charakternym zapachem delikatnych, białych kwiatów orchidei i jaśminu splecionych z soczystymi cytrusami oraz apetycznym gruszkowym sorbetem. Całość zapachu skąpano w aromacie rozgrzanych słońcem migdałów połączonych z ciepłą wanilią. ■


Zapach – siła wyobraźni i konkret biznesu Wywiad z Radosławem Majdanem, twórcą marki Vabun 48

rozmawiała: Lidia Lewandowska

rynek • WYWIAD

„Kosmetyki”: Mężczyzna i kosmetyki – czy to dla polskich konsumentów wciąż terra incognita, czy też są one w coraz powszechniejszym użyciu? Radosław Majdan: To się już znacząco zmieniło. Jeszcze jakiś czas temu o zadbanym mężczyźnie mówiono „metroseksualny” , dając do zrozumienia, że taka postawa nie do końca jest męska. Jednak świadomość dbania o siebie, klasy, estetyki zdecydowanie wśród Polaków wzrosła. Mężczyźni czują, że dobra pielęgnacja, fajny zapach, czystość są czymś ważnym w kontaktach międzyludzkich, Nie ma sensu być niewolnikiem mody, zakładnikiem jakichś trendów, ale są standardy, które powinny obowiązywać. Higiena, dbałość o siebie i męski zapach wydają się czymś oczywistym. Kiedy spotykamy kogoś, kto pachnie nieprzyjemnie, czujemy się z tym źle. To utrudnia kontakty, powoduje dyskomfort. A już do zupełnego lamusa odłóżmy teorię, że mężczyzna ma pachnieć tytoniem i whisky. Perfumy to lepszy wybór (śmiech). Co Pana skłoniło do wejścia w branżę kosmetyczną? To był plan na sportową emeryturę? Nie. To była decyzja spontaniczna. Jestem człowiekiem, który robiąc coś, musi czuć w tym pasję. Tak było ze

Krassowski i Adam Kaczyński zajmują się twardym biznesem.

to indiański opiekun duchowy, którego symbolem jest złoty jastrząb. To również nazwa uwodzicielskiego, męskiego zapachu sygnowanego nazwiskiem Radosława Majdana. Mężczyzna Vabun jest zmysłowy i intrygujący. Żyje chwilą, nie boi się sięgać po rzeczy, których pragnie, i zawsze wierzy w swój niezawodny instynkt. sportem, tak też jest w biznesie. Nie kalkulowałem niczego na zimno, nie miałem jakichś ścisłych planów biznesowych. Sportowiec ma duszę artysty. Pracujemy dla ludzi, którzy czerpią przyjemność z emocji, jakie daje sport. Ale sport uczy też pokory i dystansu, co w biznesie bardzo się przydaje. Perfumy zawsze były mi bliskie. Chciałem więc zacząć robić coś właśnie w tym kierunku. Jestem numerologiczną siódemką, a to cyfra ludzi, dla których pasja i zaangażowanie w działaniu mają istotne znaczenie. Nie robię więc zapachów wyłącznie dla pieniędzy, choć jak wiadomo, są one w prowadzeniu biznesu czynnikiem ważnym. Robię to z pasji. Ale też w gronie naszych wspólników role są dobrze rozpisane. Ja jestem od kreacji, a koledzy Robert

Czy może Pan wymienić te kategorie kosmetyków, które dla Polaków są szczególnie ważne? Oczywiście żele pod prysznic, dezodoranty, produkty do golenia i woda toaletowa lub perfumowana to taki moim zdaniem zestaw oczywisty. I chciałbym podkreślić, że olbrzymi wpływ na to, czego używamy, mają kobiety. To im chcemy się podobać, więc jesteśmy tu szczególnie podatni na sugestie. Kobiety też mogą po prostu „wychowywać” mężczyzn do używania pewnych kosmetyków, utrwalać w nich nawyki dbania o siebie. Myśli Pan o tym, by Vabun stało się marką innych produktów kosmetycznych? Tak, oczywiście. Obecnie oprócz wód perfumowanych mamy żele, ale myślimy o poszerzeniu portfolio o inne kosmetyki. W dalszych planach są zapachy dla pań. Czy Polacy mają jakieś szczególne preferencje zapachowe? Czym lubią pachnieć? Wydaje mi się, że lubimy zapachy leśno-owocowe. Pierwsze dwa zapachy, jakie wprowadziliśmy, były właśnie osadzone w tych nutach i przyjęły się na rynku doskonale. Analizowaliśmy to, badając, jakie zapachy przypadają do gustu mężczyznom, a jakie podobają się paniom. Polacy wolą zapachy, które można jednoznacznie utożsamić z płcią, nierozmydlone. Perfumy unisex cieszą się u nas raczej umiarkowanym powodzeniem. Co ciekawe, jest pewien składnik męskich perfum, który jest świetnie odbierany przez panie – to cynamon, który postanowiliśmy wykorzystać w naszych kompozycjach. Wiadomo też, że są rozmaite gusta. Zapach to kwestia bardzo indywidualna… Poza tym trzeba pamiętać, że ten sam zapach na skórze każdej osoby może wybrzmiewać nieco inaczej.


Mówi się wręcz, że zapach to kropka nad i naszego wizerunku… Tak. Dlatego czasem warto zaryzykować, poeksperymentować nieco z jego wyborem, by na przykład dodać nim sobie więcej pewności siebie, wyrazistości… To bardzo ciekawy temat, jak osobowość wpływa na wybór perfum, ale też jak możemy w pewien sposób zmienić odbiór własnej osoby przez innych poprzez pryzmat wybieranych zapachów. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz i dobre perfumy na pewno pomagają w tym, by było ono dla nas jak najlepsze. Czy mężczyźni w ogóle rozmawiają o kosmetykach? Raczej nie plotkujemy w taki zaangażowany sposób jak kobiety, kiedy dyskutują, dopytując o wszystko w szczegółach… Ale rzeczywiście zdarza się dość często, że kolega zapyta kolegę, czym ten pachnie, jeśli czuje w powietrzu zapach, który mu się podoba. U nas, facetów, przeważają komunikaty proste, ale dobrze zapamiętujemy to, co chcemy zapamiętać… A jak jest z lojalnością zakupową u mężczyzn? Mężczyźni eksperymentują mniej niż kobiety. Sam wiem, że jeśli jakiś zapach mi się podobał, to używałem go naprawdę długo. Po jakimś czasie, kiedy nos tak się przyzwyczaja do codziennego zapachu, że przestaje go czuć, próbowałem sięgać po inne… po czym i tak ostatecznie wracałem do swojego ulubionego. Jesteśmy w tej kwestii bardziej stabilni i lojalni niż panie.

To kobiety jednak często kupują kosmetyki swoim mężczyznom… Jak zatem je komunikować? Jak mówiłem, już na etapie tworzenia zapachu zależało nam, by podobał się kobietom. Panie często same kupują perfumy swoim facetom lub siłą własnej perswazji sugerują im wybór takich, które im samym się podobają. Wiemy też, że to kobiety częściej odwiedzają drogerie i perfumerie. Zależy nam, by zwrócić ich uwagę na produkt: także poprzez wygląd opakowania, materiały POS, kampanie reklamowe w prasie. Zdajemy też sobie sprawę, jak ważna jest rekomendacja ekspedientki w sklepie, gdy to sam mężczyzna staje przed wyborem. Staramy się jednak iść środkiem ścieżki. Oferujemy produkty męskie, które muszą spełniać kryteria gustów męskich, ale również od początku do końca podobać się paniom. W tym biznesie to przesądza o sukcesie. Jak zdefiniowałby Pan męskość 2.0 – przystającą do czasów, w jakich żyjemy? Prawdziwy facet jest stanowczy i silny, ale z drugiej strony wrażliwy i emocjonalny – ale nie miękki(!). Musi być dla bliskich prawdziwym oparciem. Potrafi się cieszyć, ale też współodczuwać. To ktoś odpowiedzialny za swoje życie, ale też życie innych. Stabilność musi być jego domeną. Jakie są Pana dalsze plany? Ogromną stabilizację i oparcie dają mi wspólnicy: Robert Krassowski z MBF Group i Adam Kaczyński z V. Laboratories, z którymi tworzymy Vabun. Doświadczenie branżowe, kontakty, a także dobre przyjęcie marki Vabun przez rynek otwierają nam kolejne możliwości. Jeżdżę po Polsce, spotykając się z klientami sieciowych drogerii. Już niebawem ruszamy ze sprzedażą żeli pod prysznic – będą one wyglądać bardzo ekskluzywnie, mocno pachnieć, a kosztować tylko 19,99 zł. Warto znaleźć dla nich miejsce na półce! Będzie to świetne uzupełnienie dla oferowanych już perfum. Mamy przygotowaną atrakcyjną ofertę zestawów świątecznych. Relacje handlowe z poszczególnymi sieciami są w tej chwili bardzo dobrze poukładane – staramy się traktować handel partnersko. Teraz nadszedł też czas na mocniejsza komunikację z klientami. Będziemy więc coraz bardziej aktywni w mediach społecznościowych. A na jesień zaplanowana jest konferencja prasowa Vabun, by w mediach było o nas głośno…


50

t e m a t n u m e r u • m ę s kie k o s me t y ki

Jego kosmetyki Czy kosmetyki są dla mężczyzn ważne? Odpowiedź zależy od kosmetycznego zaangażowania konkretnej osoby. Są wśród panów tacy, dla których krem pod oczy, bezbarwny lakier do paznokci czy zapach z półki premium to produkty obowiązkowe w ich kosmetyczkach. Wciąż jednak przeważają w Polsce konsumenci nastawieni na produkty absolutnie niezbędne, a do tego kierujący się raczej ekonomią zakupów niż szaleństwem bez oglądania się na ceny jednostkowe produktów tekst: Lidia Lewandowska


Jak oni kupują?

Do golenia, po goleniu

Produkty bazowe to zdecydowanie kosmetyki i akcesoria do golenia i po goleniu. Oczywiście pojawiła się pewna moda na brody, a wcześniej na trzydniowy zarost. Jednak ci, którzy te mody wybrali, to wbrew pozorom nie kosmetyczni dyletanci, ale osoby bardzo świadomie dbające o swój wizerunek. Zatem zmniejszenie tempa golenia czy wręcz zaprzestanie tej jakże męskiej czynności nie odbija się na zanegowaniu kosmetyków. To w tej grupie pożądane są specjalne balsamy zmiękczające zarost. Ba, wyrosła cała nowa gama kosmetyków barberskich – do pielęgnowania modnych, hipsterkich bród w całej okazałości. Rzecz jasna nie będą to raczej kosmetyki masowo dostępne, bo też modni brodacze bardziej wymagająco podchodzą do tematu i raczej nabywają te specjały podczas wizyt u swoich golibrodów. Wracając jednak do średniej krajowej. Mężczyzna się goli. Wybiera do tego piankę, jeśli jest już nieco starszym konsumentem, lub żel – częściej wybierany przez młodszych panów. Zdecydowana większość pozbywa się owłosienia na twarzy za pomocą jednorazowej maszynki. Podobno zmieniamy je zbyt rzadko i czasem dopiero ewidentna tępość instrumentu lub wręcz podrażnienia na twarzy stają się impulsem do wymiany. Po takim zabiegu oczywiście skóra wymaga ukojenia i regeneracji. Panowie, którzy mają skórę delikatną, stawiają tu przede wszystkim na kosmetyki po goleniu z „sensitive” w nazwie. Twardziele, a tych nie brak w pokoleniach 50-60-latków i więcej, idą za ciosem i wybierają produkty, które stosowali przez lata, i oni, i ich ojcowie, a więc woda kolońska, która dezynfekuje golony obszar – i nic to, że szczypie. – Rynek kosmetyków do golenia oraz po goleniu jest wart ok. 286 mln zł rocznie (Nivea za Nielsenem, 2014, wartościowo). Jest to segment wartościowo mniejszy niż męskie dezodoranty, ale z kolei większy niż męskie żele pod prysznic – zauważa Krzysztof Gamański, brand manager marki Nivea Men. Dodaje, że mimo iż przez ostatnich kilka lat odnotowuje spadek, to ubiegłe 12 miesięcy przynosi nadzieję, że ten negatywny trend ulegnie odwróceniu. – Obserwujemy poprawę kondycji zarówno wśród kosmetyków do golenia, jak i po goleniu – mówi. Jak właściwie zbudować półkę produktów do golenia i po

Większość mężczyzn przez pryzmat niezbędności definiuje swoje kosmetyczne potrzeby Mycie po polsku

Gdyby tylko wierzyć statystykom, to obraz byłby niechlubny. Wciąż wielu Polaków wyznaje zasadę umycia się jako takiego co dzień i konkretnej sobotniej kąpieli. To jednak wynik średniej. A jak wiadomo, pan z psem statystycznie mają trzy łapy. Oczywiście stan kosmetycznej świadomości, stan zasobności finansowej, wiek czy miejsce zamieszkania wpływają na odmienne podejście do zagadnienia. Wielu współczesnych panów bierze prysznic każdego dnia, codziennie używa dezodorantu/antyperspirantu, ma nawyk mycia rąk po skorzystaniu z toalety i przynajmniej dwa razy dziennie myje zęby. I byłoby absolutną, choć wynikającą z uśrednienia, niesprawiedliwością postawić tezę, że myją się ci wykształceni, młodzi, z dużych miast. To raczej kwestia nawyków wyniesionych z domu. Są rodziny robotnicze, gdzie higiena jest czymś elementarnym, są też panowie na stanowiskach, od których nieprzyjemnie wionie potem. I taki smród staje się problemem… ale przeważnie nie dla samego zainteresowanego. To otoczenie ma dylemat, jak dać do zrozumienia takiej osobie, że nieprzyjemny zapach jest trudny do zniesienia dla innych. A tak naprawdę dbałość o podstawową higienę nie jest ani przesadnie kłopotliwa, ani droga.

Z głową

Mycie włosów w przypadku mężczyzn nie jest przesadnym wyzwaniem. Szybkie mycie, szybkie suszenie i po sprawie. Część konsumentów, dla których fryzura ma duże znaczenie, dokłada do tego produkty do stylizacji, modelujące i utrwalające włosy. Ten segment kosmetyki nieźle się rozwija. W przypadku samego mycia część klientów lubi produkty typu 3 w 1, czyli w tym samym opakowaniu mają żel pod prysznic, szampon i jeszcze twarz mogą tym umyć. Zdecydowanie panowie wolą produkty im dedykowane, choćby z uwagi na bardziej męskie nuty zapachowe tychże, zatem przybywa na półce męskich szamponów. Mocną pozycję mają oczywiście również produkty specjalistyczne: przeznaczone do likwidacji łupieżu i zapobieganie mu czy też ograniczające wypadanie włosów. Te problemy są wśród mężczyzn bardzo powszechne, stąd ich stała, a w przypadku kosmetyków przeciw wypadaniu włosów rosnąca sprzedaż. Tu zresztą oferta producentów nie ogranicza się już do samego szamponu. Są na to specjalne ampułki, spraye czy wręcz całe kuracje, by włosów nie tracić. Pewnym novum – choć to nie tak, że dopiero teraz na rynku się pojawiły, ale wciąż przebijają się dopiero ze swoim istnieniem do mę-

51

magazynkosmetyki.pl

Zakupy w męskim wydaniu to zdecydowanie inna historia niż w przypadku pań. Wystarczy popatrzeć na zachowanie obu płci w drogeriach. Oczywiście ten typ sklepu zdecydowanie bliższy jest sercom płci pięknej. Panie wśród kosmetyków czują się jak ryby w wodzie. Dla mężczyzn to trochę inny świat – w ich odczuciu przeładowany produktami, których przeznaczenia można się tylko domyślać, a uzasadnienia dla nabywania tym bardziej. – Mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, planują konkretny zakup, a nie ogólne zakupy. Są odporni na promocje i rekomendacje ekspedientki. W przypadku zakupów kosmetycznych panowie nie kierują się impulsem. Ich decyzja jest przemyślana. Idą do sklepu, wiedząc, że chcą kupić produkt X. Mężczyźni są też pragmatyczni, lubią zapoznać się z etykietami, opisami i cenami. Jednak nie przepadają za rozbudowaną ofertą, która irytuje ze względu na wydłużanie proces wyboru – informuje Joanna Wierzbicka, kierownik produktu marki Lirene. Dlatego tak ważne jest wydzielenie specjalnych stref męskich. Zawężają pole poszukiwań, intuicyjnie podpowiadają, co warto kupić, i generalnie skracają czas biegania po sklepie w poszukiwaniu niezbędnych produktów. W ogóle słowo niezbędny ma tu kluczowe znaczenie. Większość mężczyzn przez pryzmat niezbędności definiuje swoje kosmetyczne potrzeby. A co im tak naprawdę do szczęścia wystarczy?

goleniu w sklepie? – Asortyment podstawowy warto zacząć budować, opierając się na kosmetykach dających podstawowe korzyści, przeznaczonych do skóry normalnej – przekonuje nasz rozmówca. Konieczne jej uzupełnienie stanowią kosmetyki przeznaczone do skóry wrażliwej, skłonnej do podrażnień. Te dwie podstawowe linie powinny znaleźć się w każdym średniej wielkości sklepie wielobranżowym. – Drogerie nie powinny zapominać z kolei o produktach bardziej zaawansowanych, wzbogaconych o dodatkowe funkcje, np. antybakteryjne, rewitalizujące czy dodające skórze energii lub wyposażone w funkcje przeciwstarzeniowe – dodaje.


52

t e m a t n u m e r u • m ę s kie k o s me t y ki

skiej świadomości – są produkty niwelujące siwienie włosów. Mogą być to odsiwiające szampony lub męskie farby do włosów. Jak zauważa Edyta Sęk z firmy Joanna, firmy kosmetyczne chętnie poszerzają swoją ofertę o produkty dla mężczyzn, bo mężczyzna to konsument z potencjałem, jest zainteresowany coraz bardziej specjalistycznymi produktami pielęgnacyjnymi, choćby takimi jak właśnie odsiwiające szampony. – Oznacza to, że panom coraz bardziej zależy na wyglądzie i ta dbałość przekłada się na coraz większe zainteresowanie kosmetykami – mówi Edyta Sęk. Podobne odczucia ma Renata Ciszewska-Kłosińska z firmy Delia Cosmetics. – W kategorii męskich kosmetyków do włosów coraz bardziej wyodrębniają się dwa segmenty – pielęgnacji i koloryzacji. W ofercie Delia Cosmetics pojawiły się produkty do koloryzacji włosów, a także brody, będące odpowiedzią na modny wśród panów trend zapuszczania zarostu. Są to produkty o dużym potencjale, które szczególnie dobrze zostały przyjęte na rynkach eksportowych i z pewnością znajdą odbiorców także wśród polskich konsumentów – przekonuje. W jej opinii także odsiwiacz do włosów Cameleo – produkt przeznaczony dla dojrzałych konsumentów, mimo swej niszowej pozycji notuje stabilną sprzedaż.

Po co mu krem?

Czy mężczyzna potrzebuje kremu? Odpowiem przewrotnie: zapewne nie, skoro większość Polaków z tego dobrodziejstwa kosmetyki nie korzysta. Jednak ci, którzy w jakiś sposób do kremu się przekonali (niektórzy zaczęli swoją przygodę z tymi kosmetykami od podbierania ich żonom czy siostrom), czują różnicę. Choć męska skóra jest grubsza od kobiecej, lepiej chroni przed czynnikami zewnętrznymi i starzeje się wolniej (tego naprawdę mo-

Główne marki męskich kosmetyków w Polsce

1. Gillette 2. Nivea 3. Adidas 4. Wilkinson Sword 5. Polsilver 6. Rexona 7. Str8 8. L’Oréal Paris 9. Axe 10. Fa

Na rynkach rozwiniętych i rozwijających się już jedna trzecia mężczyzn poświęca dziennie ponad pół godziny na pielęgnację i dbałość o siebie żemy facetom pozazdrościć), nie oznacza to, że nie potrzebuje w żadnym stopniu nawilżenia, ukojenia czy ochrony. Panowie, którzy używają kremów, zauważają więc, że staje się ona gładsza, daje poczucie komfortu (bez tego uczucia ściągnięcia czy podrażnienia), wygląda bardziej świeżo. Segment ten wciąż jest niewielki, ale się rozwija. Młodsi konsumenci, którzy już w niego weszli, będą raczej kremów używać, dopasowując kolejne produkty do swojego wieku i potrzeb. Trudniej będzie z przekonaniem nieprzekonanych, bo nawyki zmienia się bardzo ciężko. Na pewno jednak są pewne wspólne mianowniki tego, jaki ten krem ma być. Przede wszystkim wchłanianie: tu ma być ekspresowo jak na autostradzie. Panowie nie chcą żadnego tłustego filmu na skórze, wałkowania się produktu i w efekcie świecącej się skóry. Krem ma działać szybko i dawać zauważalne, odczuwalne efekty od razu: ukoić skórę podrażnioną, zregenerować, nawilżyć.

Panowie w salonie

Ośrodki spa, salony kosmetyczne również coraz częściej goszczą w swoich progach mężczyzn. Ci najbardziej zapracowani zwyczajnie potrzebują chwili oddechu dla siebie, relaksu, regeneracji. – Zarówno wśród młodych, jak i dojrzałych klientów są mężczyźni, którzy cenią sobie komfort czystej, zadbanej skóry i chętnie korzystają z zabiegów kosmetycznych. Jak wynika ze statystyk, w naszych salonach autoryzowanych z zabiegów korzystają najczęściej mężczyźni w wielu 30-40 lat – mówi Beata Fołtyn, PR manager salonów kosmetycznych Dermika. Czego jej zdaniem oczekują po wizycie? Najmłodsi klienci – przede wszystkim – szybkich efektów. – Chcą pozbyć się niedoskonałości, trwale zmatowić skórę oraz ogólnie poprawić jej wygląd. Aktywni trzydziestolatkowie pragną oczyścić i nawilżyć skórę oraz zniwelować oznaki zmęczenia. Dojrzali mężczyźni wymagają zarówno poprawy wyglądu, jak i kondycji skóry, czyli: rewitalizacji, spłycenia zmarszczek oraz poprawy kolorytu – wymienia Fołtyn.

Polski rynek w ujęciu liczbowym

Ile wydał polski konsument na kosmetyki i czy raczej trend idzie w górę, czy w dół? Te ciekawe zagadnienia zanalizowała firma badawcza Euromonitor International. A więc dobra informacja – segment rośnie. Na kosmetyki do golenia i po goleniu polscy konsumenci wydali w roku 2014 około 709 mln zł. Z ujęcia rok do roku wynika, że wydaliśmy nieco mniej na produkty do golenia i po goleniu, ale skala jest raczej mała, co świadczy nie o zmniejszeniu częstotliwości nabywania, ale raczej o niższych cenach jednostkowych produktów. O 3 mln zł wzrosła jednak sprzedaż maszynek do golenia i ostrzy, co już raczej dowodzi większej konsumpcji niż tylko polityki cenowej. Dość wyraźnie segment męski wzrósł w produktach toaletowych takich jak dezodoranty, żele pod prysznic, kosmetyki do włosów i kremy. O ile w roku 2013 polskie wydatki wyniosły tu łącznie ponad 725 mln zł, to w roku 2014 było to już ponad 752 mln zł, a prognoza na rok 2015 mówi o kwocie niemal 777 mln zł. Jeśli chodzi o szczegóły, to z danych wynika, że najwięcej wydajemy na dezodoranty – 487,5 mln zł. 160,9 mln zł to nasze wydatki związane z żelami pod prysznic. Ponad 50 mln zł generują męskie szampony, a już prawie 54 mln zł zostawiamy w kasach na męską pielęgnację twarzy. – Segment kosmetyków męskich rozwija się bardzo dynamicznie. Mężczyźni mogą wybierać spośród szerokiej gamy różnorodnych produktów. Popularne są już nie tylko kosmetyki odświeżające takie jak żele pod prysznic czy dezodoranty, ale przede wszystkim preparaty skupiające się na pielęgnacji twarzy. Pośród nich znaleźć można kosmetyki ukierunkowane na różne problemy – walkę ze zmarszczkami czy nadmierną reaktywnością skóry. Branża kosmetyczna musi mieć także na uwadze panujące trendy, np. modny w ostatnim czasie zarost wymaga kosmetyków specjalnie dostosowanych dla mężczyzn lubiących taki styl – uważa Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu Bielenda Kosmetyki Naturalne. ■



Kalkulacja korzyści Mężczyźni są w swoich wyborach racjonalni. Jak zatem odwoływać się do ich potrzeb? Rzeczową grą argumentów. Spróbuj zbudować pewien aspekt korzyści, jakie dany produkt niesie, by przekonać klienta do zakupu 54

t e m a t n u m e r u • m ę s kie k o s me t y ki

Golenie

Tu mężczyzna jest ekspertem i w zasadzie rola ekspedientki może sprowadzać się do poinformowania o tym, co nowego i ciekawego pojawiło się ostatnio w ofercie. Na pewno wyraźnie wzrasta wśród konsumentów potrzeba delikatniejszego traktowania skóry poddawanej goleniu. Można więc zatem śmiało polecać produkty zawierające składniki łagodząco-kojące, dzięki którym golenie jest po prostu bardziej komfortowe. W przypadku maszynek liczba ostrzy ma znaczenie. Im jest ich więcej, tym bardziej precyzyjny będzie zabieg i też bardziej delikatny dla skóry. A do tego paseczki napinające, paseczki nawilżające – to również czyni codzienny rytuał bardziej komfortowym dla skóry.

Propozycje: 1. Wars Zero łagodzący balsam po goleniu – 10 zł/100 ml 2. Gillette Mach 3 Turbo maszynka do golenia trzyostrzowa – 39,90 zł 3. Biały Jeleń balsam po goleniu hipoalergiczny For Men – 13,80 zł/100 ml 4. Str8 Red Code balsam po goleniu – 29,99 zł


Żele pod prysznic

W przypadku kosmetyków do mycia i higieny na pewno warto podkreślić takie cechy produktu, jak: wydajność, poręczne opakowanie, atrakcyjna cena. Mężczyźni nie lubią przesadnie dużo wydawać na kosmetyki, zatem odwołanie się do ich oszczędnej pod tym względem natury jest jak najbardziej wskazane. Większe opakowanie w przeliczeniu na pojemność najczęściej okazuje się tańszym rozwiązaniem niż mniejszy produkt o niższej cenie. Oczywiście promocja cenowa to także argument przemawiający za zakupem w odbiorze mężczyzny o osobowości smart shoppera. Warto również zwrócić uwagę na to, czy produkt jest uniwersalny i można nim myć nie tylko ciało, ale też włosy, lub czy przeznaczony jest jedynie do mycia skóry... Dobre opakowanie daje się łatwo otwierać (zamknięcia typu flip-top) i utrzymać w dłoni, nawet gdy ta jest mokra. Męski zapach produktu o orzeźwiającej, energetyzującej nucie to dobry patent na lepsze samopoczucie. Można również podejść do tematu od drugiej strony, mówiąc, że dana kompozycja zapachowa niezwykle podoba się paniom (wykorzystują to zresztą niektóre kampanie reklamowe).

Propozycje: 1. Farmona Quid Active żel pod prysznic – 8,95 zł/250 ml 2. Apart żel pod prysznic 3 w 1 – 5,55 zł/400 ml 3. Collistar żel pod prysznic 3 w 1 – 95 zł 4. Floslek Flosmen Active żel do mycia – 15,15 zł/150 ml 5. Sanex Men Dermo Extra Cool – 9,99 zł/250 ml 6. Fa Men Xtreme Refresh 5 – ok. 9 zł/250 ml 7. Vabun żel pod prysznic - 19,90 zł


Dezodoranty/antyperspiranty

56

W tej kategorii potrzeb jest kilka. Na pewno mają być to produkty skuteczne i trwałe, ale też rośnie grupa konsumentów, którzy oczekują balansu między skutecznością a delikatnością kosmetyku. W przypadku skóry wrażliwej, a taka coraz częściej jest też udziałem panów, produkt nie może podrażniać, powodować nieprzyjemnego szczypania czy swędzenia skóry (na szczę-

ście można spokojnie znaleźć produkty męskie do skóry wrażliwej). Jeśli jednak produkt ma przede wszystkim doskonale zabezpieczać przed poceniem, lepiej jest polecać konsumentowi antyperspiranty. Jeśli natomiast mężczyzna oczekuje również walorów zapachowych, lepszym rozwiązaniem będzie dezodorant. W obu kategoriach można również jako atut pod-

t e m a t n u m e r u • m ę s kie k o s me t y ki

Propozycje: 1. Old Spice dezodorant – 12,99 zł 2. Etiaxil Plus antyperspirant – 35 zł 3. Ziaja Yego antyperspirant męski – 7 zł/60 ml

Kosmetyki do włosów

W przypadku konkretnych problemów czy oczekiwań konsumenta znaczenie ma skuteczne działanie produktu. Produkt na łupież ma ten niechciany łupież eliminować, a produkt przeciw wypadaniu włosów zapobiegać tej niezwykle przykrej stracie. Pamiętajmy, że polscy konsumenci są raczej przywiązani do swoich ulubionych produktów. Jeśli dany preparat spełnia pokładane w nim nadzieje, to będzie produktem, po który klient wraca. Warto więc przede wszystkim dowiedzieć się czegoś więcej na temat odsprzedawanych kosmetyków i przekazywać dokładne informacje o tym, jak powinno się je stosować, by były skuteczne. W przypadku preparatów do mycia włosów podkreślajmy takie cechy jak to, że są wydajne, dobrze się pienią, szybko spłukują, ładnie, męsko pachną, skutecznie oczyszczają skórę głowy i włosów. Można też oczywiście próbować przekonywać panów do stosowania odżywek, choć to wśród polskich konsumentów niełatwe wyzwanie. Argumentami za są tu oczywiście właściwa pielęgnacja i wzmocnienie włosów. W przypadku odsiwiaczy argumentem jest na pewno szybki i zauważalny efekt – młodszy wygląd w bardzo krótkim czasie. Niektórzy panowie naprawdę źle się czują z siwymi włosami, zwłaszcza kiedy

siwienie dotyka kogoś w stosunkowo młodym wieku. Wówczas taki produkt to naprawdę dobre rozwiązanie. Z uwagi na to, że nie są to jednak produkty jeszcze zbyt dobrze znane, konieczne jest dokładne wyjaśnienie klientowi, jak należy ich właściwie używać. Natomiast produkty do stylizacji męskich włosów są obecnie nie tylko bardziej męsko opakowane, ale też producenci wyjaśniają, do jakich typów włosów/fryzur nadają się najlepiej. O ile żel do włosów znany jest większości, to rolą ekspedientki będzie wtajemniczenie mężczyzny, czym jest wosk, puder, guma czy pomada do włosów i wybór którego wariantu będzie właściwszy.

Propozycje: 1. Pilomax szampon przeciw wypadaniu włosów – 44,47 zł/200 ml 2. Biovax Men ampułki przeciw wypadaniu włosów – 27,10 zł/10 szt. 2. Joanna szampon odsiwiający – 9 zł 4. DermoFuture Precision DF5 szampon przeciwłupieżowy i zapobiegający wypadaniu włosów – 16,90 zł 5. Schauma Super Power! szampon dla nastolatków – 7,99 zł/250 ml 6. Delia Cameleo szampon redukujący siwiznę – 18,40 zł/150 ml

kreślać takie cechy produktu jak zapobieganie odbarwieniom na ubraniach. Wybór wariantu to kwestia bardziej indywidualna. Na pewno w ofercie powinny znaleźć się i spraye, i kulki, i sztyfty – natomiast oczywiście ich liczba powinna być wprost proporcjonalna do rynkowych udziałów tych form aplikacji (a kolejność jest dokładnie taka jak powyżej).


57

Pielęgnacja twarzy Balsam po goleniu każdy pan wybierze sobie spokojnie sam. Jak jednak przekonać go do kremu? Tylko przez pryzmat korzyści dla skóry, i to dwojakich – odczuwalnych od razu (nawilżenie, wygładzenie, ukojenie, matowienie) i długofalowych (przeciwdziałanie starzeniu się skóry, czyli młodszy wygląd na dłużej). Niektóre kremy dodają skórze energii, co oczywiście dla typowego faceta będzie brzmiało mało wiarygodnie, ale już mówienie o tym, że kosmetyk ukrywa ślady zmęczenia, bardziej przemawia do wyobraźni. Podkreślajmy, że kosmetyk nie zostawia żadnego filmu na skórze, nie jest lepki, zatykający, że wchłania się szybko. Jednak dobrym interlokutorem w rozmowie o męskich kremach… będzie klientka. To wciąż żony mężom i matki synom częściej kupują tego typu produkty niż oni sami. Młodsi wiekowo klienci lubią natomiast coraz bardziej produkty do mycia twarzy. Warto im polecać oczyszczające żele, dobierając je pod kątem potrzeb skóry: czy ma być to produkt antybakteryjny dla cery tłustej, estetycznie matowiący naskórek, czy też preparat do oczyszczania cery wrażliwej etc. Przeważnie też osoby, które już używają produktów do mycia twarzy, same z własnej woli są również konsumentami innych produktów pielęgnacyjnych – warto zatem im prezentować nowości, także tak wyszukane jak męskie kremy pod oczy czy serum…

Propozycje: 1. L’Oréal Men Expert oczyszczający żel do mycia twarzy – 24 zł 2. Nivea Men Creme krem uniwersalny – 8,99 zł/75 ml 3. Eveline Cosmetics Men X-Treme krem regenerujący 6 w 1 – 19 zł/50 ml 4. Balneokosmetyki elixir młodości pod oczy – 130 zł 5. Nuxe Men żel nawilżający – 87 zł/50 ml 6. Dermika 100% Men wygładzający krem 40+ – 59 zł/50 ml 7. AA Men Protect krem po oczy – 20 zł/15 ml 8. Lirene Men Fresh nawilżający kremożel – 26,99 zł 9. Bielenda Only for Men krem do trzydniowego zarostu – 13 zł

magazynkosmetyki.pl

Szeroka oferta może dezorientować, dlatego mężczyzna często kupuje znane już sobie produkty


5 rzeczy, które trzeba wiedzieć o cerze naczynkowej 58

d e r m o k o s m e t y k i • c e r a n a czynk o w a

Według części dermatologów skóra naczyniowa to defekt kosmetyczny, a nie choroba. Według innych cera taka ma cechy stanu zapalnego i jest pierwszym symptomem trądziku różowatego, który jest już schorzeniem dermatologicznym. Niezależnie od kwalifikacji ten typ skóry trzeba pielęgnować wyjątkowo troskliwie. Cera naczynkowa zawsze jest bowiem cerą wrażliwą. Reaguje nadmiernie zarówno na niekorzystne warunki atmosferyczne, jak i źle dobrane kosmetyki tekst Kaja Ostrowska

• Nie każda czerwona plamka to rozszerzone naczynko

Nie każde zaczerwienienie jest rozszerzonym naczyniem. Czasami wynika z mechanicznego bądź chemicznego podrażnienia, np. gdy zbyt mocno pocieramy naskórek w trakcie oczyszczania lub użyjemy kosmetyków z drażniącym składnikiem (np. kwasami owocowymi). Czerwone plamki mogą być też objawem alergii albo płytkiego unaczynienia skóry, a wtedy sieć naczyń krwionośnych prześwituje przez naskórek, tworząc widoczne zaczerwienienie. Oczywiście taka płytko unaczyniona cera wymaga specjalnej pielęgnacji, ale nie oznacza problemu z rozszerzonymi naczynkami i nie ma daleko idących konsekwencji.

• Na ile winne są geny, a na ile środowisko?

To, czy naczynka są słabe, czy mocne, w dużej mierze zależy od predyspozycji gene-

tycznych oraz naturalnie wrodzonej grubości i elastyczności ścian naczyń krwionośnych. – Są osoby, których naczynka nie rozszerzają się gwałtownie pod wpływem nawet silnych bodźców, są takie, u których nawet niewielka zmiana temperatur spowoduje powstanie kolejnego zaczerwienienia. Te ostatnie często mają tendencję do nadciśnienia i wynikającego z tego złego krążenia w naczyniach włosowatych, cerę naczynkową częściej mają też osoby nerwowe, nadpobudliwe, żyjące w stresie – tłumaczy dr n. med. Marta Hasse-Cieślińska. – Z drugiej strony oprócz genów niebagatelną rolę przypisuje się czynnikom środowiskowym: promieniowaniu UV czy niewłaściwej diecie. Warto z niej wykluczyć gorące pokarmy, alkohol, kawę i ostre przyprawy – radzi dermatolog. Z pewnością jednym z największych wrogów cery naczyniowej jest opalanie. Promienie UV uszkadzają ścianki naczyń włosowatych, a opalenizna wbrew pozorom nie tylko nie

przykrywa zaczerwienień, ale też pogarsza stan cery. – Skórę naczyniową należałoby niemal cały rok smarować kremami z filtrami UVA i UVB – zaznacza specjalistka.

• Rozszerzone naczynko można „wyłączyć”, ale naprawić go nie można

– Naczynko rozszerzone, które widać w postaci zaczerwienienia skóry, jest niestety naczyniem uszkodzonym nieodwracalnie – mówi dr Olga Warszawik-Hendzel z Centrum Laseroterapii Elite. – Można starać się zamaskować je korektorem, podkładem lub specjalnym kremem o zielonym kolorze, można je zamknąć w gabinecie dermatologa, np. za pomocą laserów wysokoenergetycznych, których energia absorbuje barwnik zawarty w hemoglobinie i niszczy od wewnątrz ściany naczynia, ale naprawić go nie można – mówi specjalistka.


59

magazynkosmetyki.pl


Joanna Kowalczuk, kierownik marketingu FIRMY Ziaja

60

d e r m o k o s m e t y k i • c e r a n a czynk o w a

Łagodzenie, zapobieganie, ochrona Kosmetyki do pielęgnacji tego typu cery powinny zapewniać wysoką skuteczność łagodzenia podrażnień, zapobiegać pękaniu naczynek, wykazywać działanie łagodzące i ochronne. Oprócz stosowania odpowiednich preparatów pielęgnacyjnych ważny jest również tryb życia: unikanie zmiennych oraz skrajnych temperatur, stosowanie delikatnych środków myjących i do demakijażu, używanie odpowiednich peelingów (enzymatycznych, a nie mechanicznych, silnie ścierających), wysoka ochrona słoneczna.

micznych, bo pogrubiają naskórek, zmniejszają jego przepuszczalność, a im skóra mocniejsza, tym mniejsze ryzyko uszkodzenia kolejnych naczyń. W pielęgnacji cery wrażliwej, naczyniowej trzeba postawić przede wszystkim na szczególną delikatność: myć ją delikatnym kosmetykiem myjącym bez zawartości mydła. Nie należy jej pocierać, masować, oklepywać. – W preparatach pielęgnacyjnych powinnyśmy szukać substancji o działaniu nawilżającym,

łagodzącym i przeciwzapalnym oraz wzmacniającym ściany naczyń krwionośnych, a więc witaminy K, PP, rutyny, diosminy, hespedryny czy wyciągów z kasztanowca, arniki i miłorzębu japońskiego – mówi dr n. biol. Monika Pasikowska. – Unikać należy składników drażniących, czyli zawierających alkohol, mentol, kamforę, miętę, olejek eukaliptusowy, silne substancje zapachowe, retinol czy kwasy owocowe – kończy specjalistka. ■

• Dermokosmetyki nie zniwelują problemu, ale wzmocnią naczynia

W stosowaniu kremów do cery naczynkowej nie chodzi o zamknięcie naczynek, bo żaden kosmetyk nie ma takiej mocy. – Używając systematycznie kremów na naczynka, działamy profilaktycznie. Poprawiamy kondycję naskórka, wzmacniamy ściany naczyń i tym samym nie dopuszczamy do utrwalania się zmian – mówi dr Olga WarszawikHendzel. Zdaniem ekspertów marki Dermedic preparaty do skóry naczyniowej należy starannie dobierać – warto wcześniej zasięgnąć konsultacji u doświadczonego dermatologa z uwagi na fakt, że większość pacjentów z tym rodzajem cery nie toleruje powszechnie dostępnych na rynku kosmetyków. Najlepsze dla tego typu cery będą łagodne kosmetyki bez barwników syntetycznych, konserwantów, bogate w substancje łagodzące, wzmacniające kruche naczynia włosowate i jednocześnie odbudowujące barierę hydrolipidową naskórka.

• Z peelingami – ostrożnie Przy cerze naczynkowej nie należy stosować peelingów mechanicznych, nie ma natomiast przeciwskazań do stosowania enzymatycznych i che-

Czym pielęgnować cerę naczyniową? AA Therapy, maska-krem wzmacniająca naczynka – 24 zł/40 ml Ziaja Med., krem uszczelniający naczynka na noc – 11,40 zł/50 ml Clarena Anti-Redness Cream, krem wyciszający zmiany naczyniowe i trądzik różowaty – 69,00 zł/50 ml Iwostin Capillin, krem intensywnie redukujący zaczerwienienia – 42 zł/40 ml Avène Antirougeurs, koncentrat na utrwalone zaczerwienienia – 87 zł/30 ml Uriage Roséliane, kojąco-nawilżający krem tonujący z SPF 30 – 85 zł/30 ml Exuviance AntiRedness, kojące serum do skóry naczyniowej lub z trądzikiem różowatym – 219 zł/29 g Dermedic Angio Preventi, lekki krem ochronny maskujący rumień SPF 15 – 30 zł/45 g Eucerin AntirRedness, krem kojący – 78 zł/50 ml La Roche Posay Rosaliac AR Intense, intensywna kuracja zwalczająca zaczerwienienia skóry – 90 zł/40 ml Pharmaceris N Capinon K 1%, krem z witaminą K – 39,90 zł/30 ml Le’Maadr, krem do cery naczynkowej z komórkami macierzystymi – 59 zł/40 ml Bioderma Sensibio AR, lekki podkład w kompakcie z filtrem SPF 30 – 75 zł/10 g



postscriptum magazyn kosmetyki

Ponad 500 tys.

Polaków w ciągu najbliższych 12 miesięcy

„Jest pięć rodzajów przedsiębiorstw: takie, które potrafią sprawić, że coś się dzieje; takie, które myślą, że to potrafią; takie, które obserwują, co się dzieje; takie, które zastanawiają się, co się zdarzyło, oraz te, które nie wiedzą, że cokolwiek się zdarzyło”.

zamierza poddać się zabiegowi medycyny estetycznej – wynika z badania TNS Polska. Wizytę w salonach medycyny estetycznej planują głównie kobiety, które stanowią prawie 90 proc. osób zainteresowanych zabiegami przeciwdziałającymi efektom starzenia się skóry.

53 proc.

Fotostarzenie – lepiej nie! Słońce odpowiada w znaczącym stopniu za starzenie się. Przyjmuje się, że właściwa ochrona przed promieniowaniem

ie pracy z powodu Polaków myśli o zmian swojego zbyt niskiego poziomu i pracownik wynagrodzenia. Co trzec o pracodawcy, zamierza szukać noweg możliwości bo obecny nie daje mu . nie widzi szans samorealizacji, a 22 proc adania na awans – to dane z b Millward Brown.

UV, rozpoczęta w dzieciństwie, pozwoliłaby na zmniejszenie objawów starzenia się skóry nawet o 80 proc. Zabezpieczeniem są preparaty z filtrami – na co dzień SPF 6–15, a do opalania wyższe (im jaśniejsza karnacja, tym większe wartości SPF do 50+).

Bliski Wschód nęci polskie firmy Region MENA (Bliski Wschód i Afryka Północna) to bardzo duży i stabilnie rosnący rynek kosmetyków. Dane Euromonitor wskazują, że w 2014 roku sprzedaż detaliczna kosmetyków i produktów pielęgnacyjnych osiągnęła tam 25,5 mld dolarów. Prognozowany wzrost dla tego rynku wynosi ponad 4 proc. rocznie – w 2018 ma przekroczyć pułap 30 mld dolarów. To dlatego targi kosmetyczne w Dubaju są miejscem, w którym polskie firmy wystawiają się coraz chętniej.

Kiedyś hit, dziś synonim kiczu

Jakie trendy w makijażu lat 90-tych dziś uznajemy za zdecydowanie passé? Wizażyści wymieniają: ciemna konturówka ust, perłowe cienie od linii rzęs po łuk brwiowy, brwi jak cienkie kreseczki, perłowe jasne pomadki i mocna czarna kredka na dolnej powiece. Co ciekawe, na ulicy wciąż spotykamy kobiety, dla których przynajmniej w makijażu czas się zatrzymał…




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.