Bezpłatny miesięcznik branży kosmetycznej
M a ga zy n
12 2014 grudzien'
magazynkosmetyki.pl
Piękna
w karnawale Jak dobrać
podkład?
Było, jest, będzie...
sonda „Kosmetyków” K o s m e t y k i
w
T w o i m
s k l e p i e
Od redakcji K
olejny rok za chwilę żegnać będziemy. Niektórzy w szczęśliwym poczuciu, że plany i marzenia się ziściły, inni w trochę gorszym, że nie zapisze się ten 2014 najlepiej, a część z poczuciem ulgi, że to, co miało się wydarzyć, i tak już się wydarzyło, a nadzieję na lepsze niesie ten kolejny – 2015.
g r u d z i e ń To miesiąc, w którym podsumowujemy MI J A J ĄC Y r o k i snujemy plany na nadchodzĄcy
W rynku kosmetycznym widać wciąż duży potencjał. Kosmetyki się sprzedają, aczkolwiek zmienia się zarówno struktura handlu, jak i polityka cenowa, nastawienie konsumentów… Chcemy jako konsumenci kupować blisko domu, optymalnie tanio, wybór produktów powinien być szeroki, jednak sklep nie powinien przytłaczać nadmiarem (powierzchni, oferty)… Do tego powinno być to miejsce aktywnie nastawione na klienta: zachęcać promocjami, akcjami handlowymi, dodatkowymi usługami, np. wykonywaniem makijażu na miejscu czy badaniem skóry. Silna konkurencja z jedną wiodącą liczebnie siecią i kilkoma dynamicznie rozwijającymi się zmusza większość detalistów do wnikliwego zastanowienia się nad koncepcją ich drogerii. Czy ma to być franczyza? Jeśli tak, to jaka i z kim? A może wciąż działanie niezależne, ale oparte na dobrych wzorcach? W biznesie nudy nie ma. Z wielu informacji – często sprzecznych – naprawdę trudno wyciągnąć konstruktywne wnioski – bo raz trafiamy na branżowe laurki, w innym miejscu pojawia się krytyka, a przeczesując internet, można natknąć się na tak wiele kwiatków, że nie wiadomo już, gdzie jest prawda… Życie jednak nie znosi próżni, trzeba zatem działać, bo bezczynność na pewno interesom nie służy.
W imieniu całego zespołu „Magazynu Kosmetyki” życzymy Państwu spokojnych, rodzinnych i szczęśliwych świąt i wszystkiego dobrego w nadchodzącym 2015 roku. Niech tych kilka dni odpoczynku oderwie Was od codziennych, przyziemnych spraw… Niech te najpiękniejsze w roku święta rozjaśnią, wypogodzą, nastroją dobrze, uszczęśliwią; dodadzą wiary, że wszystko jest możliwe, a także dystansu, że są w życiu sprawy ważne i ważniejsze… Lidia Lewandowska, Beata Farmus, Dana Dominowska, Iwona Wyszogrodzka, Dorota Pośpiech
Nowości kosmetyczne i rekomendacje redakcji
4
30
spis treści
Rozstrzygnęcie konkursu!
18
11 2014
nr listopad Od redakcji
3
Aktualności 6 Śniadanie z Kosmetykami
12
Zapachy – nos, iluzja i twardy rynek Akademia „Kosmetyków”
19
Jak moc kosmetyku wzmóc? Najczęstsze błędy w koloryzacji włosów Rynek kosmetyczny
22
Sonda Handel 28 Zawód sprzedawca Rekrutacja sprzedawców – przykłady pytań Nowości 34 Dystrybucja masowa Dystrybucja selektywna Dystrybucja w aptekach Rekomendacje redakcji
39
Temat numeru: Gwiazda wieczoru
42
Efekt glamour
temat numeru
W świecie zapachu 42
Śledząc trendy Pielęgnacja dla urody Rynek kosmetyczny
54
Jak polecić podkład idealny Co modnego w makijażu tej zimy? Wywiad z Jolantą Fraszyńską
60
Eteryczna, ale silna Postscriptum 62
Kosmetyki
MAGAZYN
Wydawca: Media Direct, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa, tel. (022) 539-59-40, faks (022) 539-59-50 | Zarząd: Radomir Jaszczuk, Beata Farmus | redaktor Naczelna: Lidia Lewandowska llewandowska@magazynkosmetyki.pl (022) 539-59-42 | Zespół: Dorota Pośpiech, Mariusz Polit (współpraca) | Dyrektor Działu reklamy: Dana Dominowska ddominowska@magazynkosmetyki.pl (022) 539-59-43 | Prenumerata: Ewa Lasocka (022) 539-59-41 prenumerata@mediadirect.pl | Projekt graficzny: Piotr Fałkowski; p.falkowski@conceptstudio.org Opracowanie graficzne: Concept Studio; biuro@conceptstudio.org tel. (022) 841-53-55, 0-506-025-965 | Druk: TECHGRAF | NAKŁAD: 15 000 egzemplarzy FOTO NA OKŁADCE: shutterstock Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Pismo przeznaczone dla specjalistów urody i zdrowia. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©. Wydawca jest członkiem Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.
„Magazyn Kosmetyki” czytają właściciele i pracownicy wszystkich sieciowych drogerii
6
aktualności
Sklepy niezależne znajdą „Magazyn Kosmetyki” w hurtowniach kosmetycznych na terenie całego kraju dolnośląskie PGD JELENIA GÓRA, Jelenia Góra, ul. Kilińskiego 19, tel. 75 753 54 99 EWA, Legnica, ul. Nowodworska 32, tel. 76 854 54 94 AMBRA, Nowa Wieś Wrocławska, ul. Chomicza 13b, tel. 71 385 82 16 BENITA, Oleśnica, ul. Wiejska 15, tel. 71 398 60 30 HALINA, Szymanów, ul. Lotnicza 47, tel. 71 327 66 69 PHU GRECKI, Wałbrzych, ul. Długa 5 , tel. 74 664 29 21 DOKTOR LEKS, Wrocław, ul. Klecińska 5, tel. 71 339 25 27 kujawsko-pomorskie T&T, Bydgoszcz, ul. Kościuszki 27, tel. 52 345 25 60 KAMAL, Bydgoszcz, ul. Przemysłowa 14, tel. 52 345 05 49 KORONA-KOSMETYKI, Bydgoszcz, ul. Pułaskiego 37, tel. 52 345 37 48 ART-CHEM, Bydgoszcz, ul. Szajnochy 3, tel. 52 342 09 31 DUKAT, Toruń, ul. Na Zapleczu 18, tel. 56 659 91 60 lubelskie DEL-ART, Lublin, ul. Daszyńskiego 8, tel. 81 748 38 85 ZIP WIECZOREK, Lublin, ul. Fabryczna 15/4, tel. 81 745 07 54 PGD LUBLIN, Lublin, ul. Tokarska 20, tel. 81 746 10 83 PHU GUSTAW, Lublin, ul. Wojciechowska 7i, tel. 81 444 60 99 GAMA, Zamość, ul. Starowiejska 25, tel. 84 639 61 45 KRYZOSTAM, Zamość, ul. Namysłowskiego 2, tel. 84 639 17 31 łódzkie ŚWIATŁY, Łódź, ul. Brukowa 6/8, tel. 42 640 71 73 DELKOR, Łódź, ul. Szczecińska 61/67, tel. 42 684 22 50 WIT, Łódź, ul. Ustronna 3/9, tel. 42 683 12 95 PPHU ATUT, Sieradz, ul. Polskiej Organizacji Wojskowej 64a, tel. 43 822 60 24 małopolskie LUBERDA, Kraków, ul. Albatrosów 2, tel. 12 684 00 21 FROG DELKO, Kraków, ul. Biskupińska 5a, tel. 12 656 31 23 PGD KRAKÓW, Kraków, ul. Wielicka 28, tel. 12 290 06 21 TABOX, Kraków, ul. Myśliwska 68, tel. 12 656 45 26 PGD MYŚLENICE, Myślenice, ul. Sienkiewicza 21d, tel. 12 272 28 27 LUBERDA, Ostrowsko, ul. Pienińska 156, tel. 18 265 30 20 MATCHEM 2000, Skawina, ul. Hallerów 14b, tel. 12 276 35 37 ARTEX, Kraków, ul. Borsucza 12, tel. 12 266 43 13
mazowieckie NOWA NOWACZEWSCY, Grójec, ul. Okrężna 25, tel. 48 664 14 02 NAVO NADARZYN, Nadarzyn, al. Katowicka 66, tel. 22 310 93 00 PHU ROJAN, Radom, ul. Kaszubska 31, tel. 48 365 57 80 PGD REGUŁY, Reguły, ul. St. Bodycha 97 KOMPLEX-TORUS, Warszawa, ul. Gierdziejewskiego 7, tel. 22 397 76 66 TEDMARK, Warszawa, ul. Księcia Trojdena 2, tel. 22 658 39 28 PH AMA, Warszawa, ul. Matuszewska 14 budynek 11, tel. 22 332 35 50 opolskie HOLDER, Opole, ul. Głogowska 22, tel. 77 441 75 10 podkarpackie PHU KOGRAKO, Dębica, ul. Sandomierska 6, tel. 14 670 43 81 PGD, Jarosław, ul. Wierzbna 114e, tel. 16 621 93 42 ANIA, Krosno, ul. Czajkowskiego 55, tel. 13 432 30 79 AMBRA, Rzeszów, ul. Trembeckiego 11b, tel. 516 010 948 SONIA, Rzeszów, ul. Boya-Żeleńskiego 25, tel. 17 860 12 00 LUBERDA, Rzeszów, ul. Trembeckiego 11, tel. 17 850 27 31 ANIA, Rzeszów, ul. Dojazd Staroniwa 13, tel. 17 852 66 73 podlaskie POLO, Białystok, ul. Boruty 3, tel. 85 651 55 66 COSMETICS RDT, Łomża, ul. Nowogrodzka 153j, tel. 86 216 24 86 JAVENA GRYGIEŃĆ, Suwałki, ul. Waryńskiego 26, tel. 87 566 75 15 PHU KOSMET-HURT, Biała Podlaska, al. Solidarności 17c, tel. 83 342 32 37 pomorskie KOS-CHEM, Gdańsk, ul. Antoniego Abrahama 2, tel. 58 552 38 59 MERKURY, Gdynia, ul. Pucka 28, tel. 514 353 233 PHU JAREKS, Kościerzyna, ul. Przemysłowa 4, tel. 58 686 55 51 SUBIEKT 1, Otomi, ul. Konna 27a, tel. 58 554 82 73 PH WEGA BIS, Słupsk, ul. Koszalińska 5a, tel. 59 841 79 10 śląskie AMBRA, Czechowice-Dziedzice, ul. Hutnicza 7, tel. 32 214 43 40 PH TARA, Częstochowa, ul. Korczaka 7/9, tel. 34 324 65 79
BAX, Gliwice, ul. Robotnicza 2, tel. 32 335 53 10 BŁYSK, Jastrzębie Zdrój, ul. Rolnicza 137, tel. 32 471 00 34 FARMACOL, Katowice, ul. Rzepakowa 2, tel. 32 208 06 00 EKOS, Katowice, ul. ks. bpa Bednorza 2a-6, tel. 32 355 04 80 PGD BIELSKO-BIAŁA, Międzyrzecze Górne, Międzyrzecze Górne 370, tel. 33 818 30 52 DABOX-GABOR, Racibórz, ul. Łąkowa 26b, tel. 32 415 70 06 WIR, Radlin, ul. Rybnicka 123c, ul. 32 455 34 43 TEMIDO, Świętochłowice, ul. Lampego 16, tel. 32 345 43 30 LAMS, Tychy, ul. Przemyslowa 78, tel. 32 217 32 53 NAVO TYCHY, Tychy, ul. Strefowa 27, tel. 32 735 61 12 PGD WROCŁAW, Wrocław, ul. Paprotna 3, tel. 71 323 21 00 świętokrzyskie NIKA, Kielce, ul. Domaszowska 140, tel. 41 344 77 32 DELKO OTTO, Kielce, ul. Rolna 6, tel. 41 344 89 45 SONIA, Kielce, ul. Zagnańska 71, tel. 604 090 766 DELKO OTTO, Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Kilińskiego 51, tel. 41 265 25 65 warmińsko-mazurskie MELTOM, Antonowo, ul. Browarna 1, tel. 87 428 17 57 COSMETICS RDT, Olsztyn, ul. Lubelska 32, tel. 89 741 40 31 wielkopolskie NAVO POZNAŃ, Gądki, ul. Magazynowa 5b, tel. 61 668 59 00 DAVI, Gostyń, ul. Czachorowo 46, tel. 65 572 01 31 PH WALDI, Komorniki, ul. Żabikowska 45, tel. 61 893 60 10 VIA VENETO, Poznań, ul. Główna 36, tel. 61 878 05 75 PGD POZNAŃ, Poznań, ul. Sycowska 40, tel. 61 867 67 44 PH WALDI, Poznań, Franowo hala OW 3 box 240, tel. 61 876 33 15 AN-MAR, Swarzędz-Jasin, ul. Poznańska 91, tel. 51 818 13 99 zachodniopomorskie FH DUO, Koszalin, ul. Wenedów 3, tel. 94 345 16 39 DELKO-ESTA, Stargard Szczeciński, ul. Kochanowskiego 23, tel. 91 578 81 26
Gorący grudzień ambasadorki firmy Tenex
Najsilniejsze marki kosmetyczne
3 grudnia odbyła się premiera utworu „Pod Słowami” zapowiadającego nową płytę Lidii Kopani – ambasadorki marki DermoFuture. Przy produkcji teledysku wykorzystano kosmetyki firmy Tenex. Lidia Kopania zagościła również na okładce grudniowego „Playboya”. Taka współpraca gwarantuje na pewno dużo pozytywnych i gorących emocji, nie tylko w czasie zimowych chłodów.
Przyrosty w dermokosmetykach Dorota Soszyńska, współwłaścicielka firm Oceanic i Euro Fragrance, szacuje, że rynek dermokosmetyków w Polsce wart jest 1,2 mld zł. Ta gałąź kosmetologii rozwija się bardzo dynamicznie. Z roku na rok rośnie liczba osób, które sięgają po preparaty bogate w substancje o udowodnionym działaniu medycznym. – Dzisiaj polski rynek dermokosmetyków to prawie 1,2 mld zł i rokrocznie rośnie przynajmniej o kilka procent. Jest to na pewno wielka przyszłość. W aptekach widzimy coraz więcej tych produktów – mówi agencji informacyjnej Newseria Dorota Soszyńska, współwłaścicielka i dyrektor kreatywna firm Oceanic i Euro Fragrance. Od lat dermokosmetyki cieszą się ogromną popularnością w Niemczech, Francji, Szwajcarii czy we Włoszech. Niezwykłe właściwości tych produktów odkryły także Polki. Dermo-
kosmetyki mają tak dobrane składniki, by przeciwdziałać konkretnym problemom skóry bądź je niwelować. Ich receptury są opracowywane we współpracy z lekarzami dermatologami. – Badanie dermokosmetyku, zanim wprowadzimy go na rynek, czyli od pomysłu do tego momentu, kiedy faktycznie produkt znajdzie się na półce, z reguły trwa prawie trzy lata – wyjaśnia Dorota Soszyńska. Jej zdaniem dermokosmetyki to bardzo dynamicznie rozwijająca się gałąź kosmetologii. Prognozy na kolejne lata również są optymistyczne. – Sprzedaż dermokosmetyków w aptekach co roku rośnie o kilka procent. Kobiety doceniają to, że mają bezpośredni kontakt z farmaceutami, którzy mogą być bardzo dobrymi doradcami w doborze odpowiednich dla nich produktów – tłumaczy Dorota Soszyńska. (źródło: Newseria.pl)
Kosmetyczka Roku wybrana
Od lewej: Katarzyna Butrymowicz-Knap, Justyna Pochopień, Magda Steczkowska, Katarzyna Bielenda, Ewa Wasiak
Bielenda Professional po raz kolejny wybrała i nagrodziła najlepszych ekspertów profesjonalnej pielęgnacji w Polsce. Prestiżowy tytuł Kosmetyczki Roku 2014 zdobyła Justyna Pochopień. W nagrodę otrzymała specjalną kryształową statuetkę oraz samochód osobowy. W wielkim finale, który odbył się w Krakowie, zwyciężczyni zaprezentowała doskonałe przygotowanie merytoryczne, profesjonalizm i wyjątkowe zdolności manualne. Jury konkursu, pod okiem którego laureatka przeprowadziła mistrzowski zabieg na twarz i okolice oczu, doceniło ją również za niestandardowe spojrzenie na pielęgnację i wyjście poza schemat, a także za umiejętność opanowania stresu, empatię oraz subtelną pewność siebie. Najlepsza dziesiątka została wyłoniona w ogólnopolskim, internetowym teście wiedzy kosmetologicznej. Kolejnym etapem konkursu był udział w emocjonującym finale w Instytucie Bielenda Professional. Zadaniem uczestniczek było wykonanie zabiegu na twarz oraz na okolice oczu przy wykorzystaniu kosmetyków Bielenda Professional oraz autorskich metod pielęgnacji skóry. Rywalizację oceniało jury, w którego składzie znaleźli się eksperci kosmetologii – specjaliści marki oraz niezależni przedstawiciele branży kosmetycznej.
7
magazynkosmetyki.pl
Ziaja ponownie została liderem rankingu marek przeprowadzanego corocznie przez dziennik „Rzeczpospolita”. Pozycja numer dwa przypadła marce AA, a na miejscu trzecim znalazła się Soraya. Tuż za podium mamy w rankingu takie brandy, jak Dr Irena Eris, Lirene, Luksja, Polsilver, Eveline, Joanna i Bambino. W drugiej dziesiątce najsilniejszych marek znalazły się: Perfecta, Dermika, Bella, Dax Cosmetics, Bielenda i Cleanic.
Nowe produkty CD w polskiej szacie graficznej
8
aktualności
- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, wprowadzamy na rynek produkty CD w polskiej szacie graficznej. Na początek będą to produkty z serii Lilia Wodna, która ma działanie nawilżające i pielęgnujące oraz działa łagodząco i antywolnorodnikowo dezodorant spray 150 ml, deo atomizer 75 ml, dezodorant roll-on 50 ml oraz żel pod prysznic 250 ml – mówi Bartosz Gromadka, współwłaściciel firmy JKR. Z serii Cytryna o właściwościach aseptycznych, przeciwza-
palnych i przeciwbakteryjnych oraz o działaniu oczyszczającym i orzeźwiającym na skórę w polskiej szacie wystąpi na początek deo atomizer 75 ml i żel pod prysznic 250 ml. Z serii Owoc Granatu, który zawiera charakterystyczny dla tego owocu kwas punikowy (Omega-5) o działaniu przeciwzapalnym, a dodatkowo ekstrakt tego owocu działa antyoksydacyjnie i odżywczo na skórę, zwiększa jej elastyczność oraz jędrność, będą dostępne: dezodorant atomizer 75 ml, deo roll-on 50 ml i żel pod prysznic 250 ml. W polskiej szacie graficznej będzie również dezodorant spray 150 ml z serii Aloes, który ma działanie stabilizujące gospodarkę wodną skóry, poprawia ukrwienie i zwiększa dotlenienie komórek. Od czasu powstania w 1961 roku marka CD nawiązuje do natury, czego wyrazem
jest hasło „Kosmetyki bliskie naturze”. Aby to podkreślić, ostatnio zaczerpnięte zostało z niemieckiego browarnictwa słowo „reinheitsgebot”, które odnosi się do pochwały czystości. Ponieważ oddaje ono w pełni filozofię marki, zostało również umieszczone na etykietach. Wszystkie produkty są testowane dermatologicznie i utrzymują naturalne pH oraz są odpowiednie dla skóry wrażliwej. Nie są testowane na zwierzętach, nie zawierają parabenów, sylikonu, sztucznych barwników ani konserwantów. Stąd też na frontach etykiet umieszczony został znak „0”. Jest to swoisty symbol potwierdzający naturalny skład produktów. Dodatkowym atutem dezodorantów CD jest brak w składzie soli aluminium. Pełną ofertę produktów CD w polskiej szacie graficznej klienci znajdą już od 3 grudnia w drogeriach należących do sieci Kosmeteria.
Jedni w kosmetyki, drudzy w suplementy… Farmacja szuka utraconych zysków w branży kosmetycznej, która spadki w kanale tradycyjnym rekompensuje w aptekach – informuje „Puls Biznesu”. Przedsiębiorcy z branży farmaceutycznej coraz chętniej otwierają się na rynek kosmetyczny. Spółka CEPD (z grupy Pelion), która zarządza siecią aptek Dbam o Zdrowie, kilka miesięcy temu przejęła Drogerie Natura. Łączenie drogerii z aptekami zapoczątkował jednak już od
początku działalności Super-Pharm i część firm handlowych myśli o objęciu właśnie takiej drogi rozwoju. Lista aptek i hurtowni farmaceutycznych, które mają zakusy na rynek kosmetyczny, jest znacznie dłuższa. Neuca, giełdowy dystrybutor leków, wprowadził do aptek markę dermokosmetyków Cera+. Apteki Ziko wchodzą w koncept dermokosmetyczny Ziko Dermo, obecnie liczący około 17 placówek. – Dystrybutorzy farmaceutyczni po wejściu
Farmona prezentuje linię Let’s Celebrate
Wszyscy znamy łacińską sentencję carpe diem. W codziennym zabieganiu, które towarzyszy każdemu z nas, z chęcią łapiemy chociaż małą chwilę relaksu. Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona modyfikuje to hasło na: „Kiedyś carpe diem, dzisiaj Let’s Celebrate!”, prezentując nową linię kosmetyczną do pielęgnacji i mycia ciała Let’s Celebrate. W jej ramach serwuje cztery zapachy, dając tym samym różne możliwości świętowania: Cosmo – apetyczny zapach słodkiej żurawiny i świeżej cytryny, Pinacolada – zniewalający zapach kokosa i soczystego ananasa, Mojito – o orzeźwiającym, świeżym zapachu mięty i limonki, oraz Sunrise oszałamiająco romantyczny zapach grenadiny i pomarańczy.
ustawy refundacyjnej musieli pożegnać się z częścią zysków. Teraz próbują je odzyskać w branży kosmetycznej - mówi Zdzisław Sabiłło, ekspert Pharma Business Administration. Natomiast producenci kosmetyków biorą pod lupę kategorie suplementów i leków OTC, gdyż rynek tradycyjny kurczy się i część sprzedaży migruje do rynku farmaceutycznego, jak wyjaśniał to zjawisko w rozmowie z PAP-em Leszek Kłosiński, prezes Oceanic.
AA Superbrand
AA Cosmetics już po raz kolejny została uznana za jedną z najsilniejszych marek na polskim rynku, zyskując tym samym prestiżowy tytuł Created in Poland Superbrands 2014/2015. Tytuł Created in Poland Superbrands, którym honorowane są najsilniejsze marki z polskim rodowodem, został przyznany w wyniku badania konsumenckiego przeprowadzonego przez instytut badawczy ARC Rynek i Opinia na próbie 15 tys. polskich respondentów.
Będzie 200?
W trzecim kwartale 2014 r. GK Delko otworzyła siedem sklepów franczyzowych Blue Stop. Obecnie działa ich już 194. Firma podtrzymuje prognozę posiadania 200 sklepów do końca roku. Delko jest jednym z największych dystrybutorów na polskim rynku branży chemiczno-kosmetycznej. W 2014 r. grupa wypracowała przychody na poziomie 377, 8 mln zł (405,8 mln zł w analogicznym okresie 2013 r.). Zysk netto to 5,65 mln zł (5,07 mln zł w 2013).
La Rive kupiło Brutala
10
Optymalizacja dystrybucji w Polbicie
aktualności
Natura w ciągu ostatniego roku wprowadziła innowacyjne rozwiązania, dzięki którym udało się zoptymalizować proces dystrybucji towarów i ograniczyć wydatki na ten cel o 12 proc. Sieć drogerii Natura ma 260 sklepów. – Klientki oczekują od drogerii, oprócz szerokiej oferty produktowej, przede wszystkim: bogatej oferty nowości, atrakcyjnych promocji, konkurencyjnych stałych cen, co w praktyce oznacza dla nas konieczność szybkich dostaw krótkich serii towarów – mówi Robert Bartnik, dyrektor ds. łańcucha dostaw w firmie Polbita. – Jednocześnie na naszą sieć dystrybucji mają wpływ liczne czynniki otoczenia rynkowego, m.in.: bezpośrednia konkurencja, skracanie terminów płatności przez dostawców, ograniczenia powierzchni magazynowej sklepów czy trendy ograniczania przez władze samorządowe możliwości wjazdu ciężkich samochodów do centrów miast, a także powstawanie nowej sieci drogowej. W odpowiedzi na potrzeby rynku Polbita podjęła decyzję o zmodyfikowaniu łańcucha dostaw. Jest on w firmie scentralizowany z Centrum Dystrybucji w Błoniach i siatką magazynów przeładunkowych w Polsce. Z magazynu centralnego dostawy dostarczane są do magazynów przeładunkowych typu cross-dock i stąd samochodami dostawczymi bezpośrednio do drogerii. Zwrotnie odbierane są z kolei puste opakowania, które wracają tą samą drogą do Centrum Dystrybucji. Polbita śledzi najnowsze trendy, adaptuje najlepsze rozwiązania, modernizuje swoje zaplecze logistyczne. Tego typu rozwiązaniami wdrożonymi w Polbicie są również m.in. wprowadzone opakowania zwrotne wielorazowego użytku, za pomocą których towar dostarczany jest do drogerii, automatyzacja procesów logistycznych w Centrum Dystrybucyjnym w Błoniu czy w ostatnim czasie wdrożenie sortera dystrybucji końcowej.
Miraculum za 6,15 mln zł sprzedało prawa do znaku towarowego Brutal, prawa majątkowe oraz receptury produktów pod tą marką. Od teraz marka należy do grudziądzkiej firmy La Rive. Jak podano w komunikacie sprzedaż marki Brutal zapewni środki na sfinansowanie kapitału obrotowego aby zabezpieczyć kontrakty produkcyjne w pierwszym kwartale 2015 roku.
Targi Komplex Torus i Jawy w Ożarowie 14 listopada w Ożarowie Mazowieckim odbyły się targi sieci Jawa. Oprócz części handlowej odbyła się również konferencja, na której sporo mówiło się o rynku, jego konkurencyjności, potencjale i kierunkach rozwoju, oraz metodach sieci Jawa na zwiększanie w nim udziałów. Komplex-Torus to lider w obszarze dystrybucji rynku tradycyjnego chemii gospodarczej, kosmetyków i artykułów higienicznych na obszarze Polski centralnej. Wizją rozwoju sieci Jawa jest 1000 sklepów niezależnych i optymalnie zintegrowanych, jednolitych wizualnie i rozpoznawalnych przez konsumentów. Projekt opiera się na rozwoju drogerii własnych oraz sieci franczyzowej – sklepach drogeryjnych i stoiskach w sklepach spożywczych, budowlanych etc. Do 31 października 2014 roku w systemie Jawa Czysto i Pięknie funkcjonowały 424 sklepy (na rok 2015 w planach jest posiadanie 560 sklepów); drogerie
Jawa Franczyzowe – 81 drogerie (plan na 2015 – 100 drogerii); drogerie Jawa Własne – 18 drogerii. Szanse sieci na rynkowy sukces możliwe są przy założeniu mocniejszej wizualizacji sklepów franczyzowych do standardów sieciowych i ich partycypacji w polityce zakupowej sieci. –Im większa lojalność zakupowa wobec centrali, tym zwiększa się potencjał negocjacyjny oraz uzyskiwane są lepsze oferty promocyjne – mówi Wojciech Radliński, prezes Komplex Torus. Ważne jest również, by w akcjach promocyjnych brały udział wszystkie sklepy, gdyż tylko to buduje spójny wizerunek sieci wśród konsumentów. Firma zamierza aktywnie działać marketingowo. W gazetkach zwiększy się liczba modułów reklamowych, planowane są działania POS, eventy promocyjne, kampania reklamowa w radiu i internecie. Obecnie największym wyzwaniem (każdej) sieci jest dynamiczny rozwój
dyskontów, w których niskie ceny towarów są największym magnesem na klientów, podobnie zresztą jak lokalizacja placówek sprzyjająca codziennym zakupom. W opinii menedżerów Jawy właściwie dobrana lista asortymentowa z chemią i kosmetykami dla sklepów spożywczych, sieciowa wizualizacja i dobre zarządzanie cenami i promocjami są w stanie przyciągnąć klientów i zwiększyć ich koszyk zakupowy. Podobnie na rynku drogeryjnym – dobrze zatowarowane pod kątem lokalnego klienta sklepy, o uporządkowanej ekspozycji, z atrakcyjnymi cenami regularnymi, licznymi promocjami cenowymi i coraz bardziej rozpoznawalnym logo sieci, mogą walczyć o przyciąganie klientów na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. W roku 2015 tego typu działaniami firma zamierza powiększyć obrót w drogeriach Jawa i na patronackich stoiskach Jawa w marketach spożywczych o minimum 30proc.
Polskie kosmetyki: popyt Zachodu, za chwilę powrót na Wschód
Trend na indywidualizację
Barwa umożliwia stworzenie konsumentom ich własnego mydełka dzięki specjalnej aplikacji w internecie. Klienci sami wybierają kształt, kolor i zapach produktu. Mydło można także wzbogacić o pielęgnacyjny dodatek. Na każdym etapie można też wybrać tajemniczą opcję „zaskocz mnie”. Na koniec, jeśli zaprojektowane mydełko chcemy wysłać komuś bliskiemu, po kliknięciu w odpowiednie pole mydło pakowane jest na prezent.
17 października została otwarta kolejna drogeria Dayli w Krakowie przy ul. Conrada 79. W Krakowie Dayli ma także placówki przy ul. Senatorskiej 26/9, Okulickiego 51, Stradomskiej 5a i Lubostroń 22g. Sieć drogerii Dayli istnieje od 2012 r. i liczy już około 170 sklepów, które znajdują się na terenie całej Polski. Do 2016 r. liczba ta ma zwiększyć się do 250 placówek.
Miraculum zmienia strategię
ków, na których pojawiają się polskie kosmetyki, jest wiele. Marki takie jak Bielenda czy Dr Irena Eris chwalą się np. sukcesami na rynku azjatyckim, m.in. w Korei Południowej i na Tajwanie. Inni producenci handlują np. z Republiką Miraculum przedstawiło nowe kierunki Południowej Afryki, Indonezją czy Zjednoczostrategii oraz zmienione prognozy wyników nymi Emiratami Arabskimi. Potencjał polskiego finansowych na rok 2014. Te na rok 2015 eksportu kosmetyków na odległych rynkach odwołano. Nowy zarząd ocenił, że nie jest © Free Vector Maps.com dostrzegło też Ministerstwo Gospodarki, Copyright właściwe kontynuowanie dotychczasoktóre w ramach programu promocji polskich wej strategii polegającej na ograniczaniu wyrobów na świecie chce wesprzeć ekspansję kosztów sprzedaży i marketingu oraz polskiej branży kosmetycznej w Malezji. Nie zmniejszaniu oferty asortymentowej, zwakażdy odbiorca z kraju egzotycznego będzie żywszy na specyfikę branży kosmetycznej. chciał rozliczać się w euro, wielu kontrahentów Chwilowe uzyskanie rentowności wskutek woli rozliczać się w dolarach. Dobra obsługa takich działań przełożyło się jednak na transakcji walutowych oznacza, że można po spadek sprzedaży w kluczowych kategoriach bardzo dobrych kursach wymieniać wszystkie asortymentowych, pogorszenie dystrybucji waluty i płacić minimalne opłaty za przelewy. numerycznej oraz pogorszenie wskaźników Narzędziem bardzo przydatnym, szczególnie udziałów rynkowych. Nowy zarząd chce dla firm kosmetycznych, które płacą w innych optymalizować część kosztów stałych, ale walutach niż otrzymują płatności, są forwardy. nie to ma znacząco wpłynąć na sytuację Korzystanie z nich jest darmowe, a zabezpiespółki. Zaoszczędzone pieniądze mają być cza marżę i stabilizuje biznes – mówi Jarema. wydane na działania sprzedażowe i markeZwraca także uwagę, że wielu jego klientów tingowe, zwłaszcza w kategorii makijażowej, bacznie obserwuje sytuację na Wschodzie. charakteryzującej się najwyższymi marżami Zachód chłonie polskie kosmetyki, ale eksport zysku. W opinii zarządu poprawa przychodo krajów Europy Środkowo-Wschodniej dowa jest kluczowa dla poprawy sytuacji finadal stanowi około 1/5 całej jego wartości. nansowej Miraculum. Plan finansowy na rok Doświadczenia ze starych czasów pokazują, 2014 obniżono z 48 do 36 mln zł na poziomie że polskie kosmetyki były cenione w krajach przychodów oraz z 6,1 do 5,2 na poziomie ZSRR, gdzie pokrywały dużą część zapotrzeEBITDA. Prognozy na rok 2015 (58 mln zł bowania na wyroby kosmetyczne. – Współcze- przychodów i 9 mln zł EBITDA) odwołano. śni producenci kosmetyków mogą z tego na nowo korzystać i promować swoją markę, tym razem już globalnie – mówi Radosław Jarema. Dane liczone w euro. * Albania, Białoruś, Mołdawia, Rosja i Ukraina.
30 proc. strat to… kradzieże wewnętrzne
Według raportu Światowego Barometru o Kradzieżach w Handlu Detalicznym 2014 aż 33,3 proc. strat w polskim handlu spowodowanuch jest kradzieżami wewnętrznymi, a tylko 5,2 proc. błędami magazynowymi i administracyjnymi. Wśród towarów na wysokiej pozycji pod względem kradzieży znajdują się kosmetyki do makijażu. Aż 50 proc. detalistów biorących udział w tegorocznym badaniu w Polsce chce zwiększyć procent wykorzystania zabezpieczeń na etapie produkcji w swoim biznesie oraz poziom zabezpieczeń wewnętrznych.
11
magazynkosmetyki.pl
W I półroczu 2014 r. eksport preparatów perfumeryjnych, kosmetycznych i toaletowych osiągnął wg danych GUS-u tonaż 229 tys. ton oraz wartość ponad 1 mld euro (wzrost o 1,1 proc. r./r.). Głównymi zagranicznymi rynkami zbytu dla polskich kosmetyków są kraje rozwinięte; eksport do krajów Unii Europejskiej wzrósł o 4,1 proc. r./r. Polscy eksporterzy coraz rzadziej obierają jednak kierunek wschodni: eksport kosmetyków do krajów Europy Środkowo-Wschodniej* spadł o 10,3 proc. r./r. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że słabszy eksport polskich kosmetyków do krajów Europy Środkowo-Wschodniej może wynikać z napiętej sytuacji na Ukrainie, to dane GUS-u mówią co innego: spadki było widać już we wcześniejszym okresie. W miesiącach I-IX 2013 r. spadek liczony w zł w ujęciu r./r. wyniósł 5 proc. To, że skala eksportu na Wschód zaczęła zmniejszać się już wcześniej, potwierdzają obroty klientów Akcenty. – Szacujemy, że w ciągu ostatniego roku obroty naszych klientów z branży kosmetycznej ze Wschodem spadły o około 5-7 proc. Z kolei wzrosty były w tym czasie widoczne np. w obrotach z krajami arabskimi (ok. 4-6 proc.) i azjatyckimi (ok. 12 proc.). Nasi klienci już wcześniej delikatnie wycofywali się z rynków wschodnich – z prostego powodu: na ich produkty ogromny popyt zaczął zgłaszać Zachód. Dlatego wydaje się, że ewentualne problemy na Wschodzie nasze firmy będą rozwiązywać silniejszą obecnością w Europie Zachodniej i na zupełnie nowych rynkach – podkreśla Radosław Jarema, dyrektor zarządzający Akcenty w Polsce, firmy obsługującej transakcje walutowe eksporterów i importerów. A ryn-
Nowe Dayli w Krakowie
Zapachy – nos, iluzja i twardy rynek
12 śniadanie z kosmetykami
Polacy i zapachy. Na nasze wybory ma wpływ wiele czynników: marka, cena, stopień świadomości, miejsce zamieszkania. Z badań wynika, że rynek rośnie, ale dla graczy jest też na pewno coraz bardziej konkurencyjny – dotyczy to zarówno producentów, dystrybutorów, jak i handlu tekst: Lidia Lewandowska
13
magazynkosmetyki.pl
P
rzełom roku 1989 roku w zasadniczym stopniu zmienił cały rynek kosmetyczny, w tym także rynek perfum. W poprzednim systemie Polki miały do dyspozycji, w zależności, jak i ile państwowe zaopatrzenie „rzuciło” towaru, takie zapachy jak Pani Walewska czy Być Może. Panowie pachnieli Warsem, Brutalem lub Przemysławką. Mieszkańcy aglomeracji mogli jeszcze liczyć na zachodnie perfumy dostępne w Modzie Polskiej, ale wymagało to nierzadko ich zdobycia spod lady lub wystania w długiej kolejce… Co prawda, jak podkreślał Andrzej Stawski, ówcześnie najsilniejsza sieć, czyli Pewex, sprzedawała rozmaite marki, w tym naprawdę selektywne (niektóre są do dziś na półkach perfumerii i – co ciekawe – kiedyś ich intensywność i trwałość były zdaniem części konsumentów zdecydowanie lepsze), ale kupowane były one jednak przez dość ograniczoną liczbę osób, głównie takich, które miały bardziej wyrafinowane wymagania lub – po prostu – chciały pachnieć Zachodem. W końcu jednak drzwi do kapitalizmu otworzyły się i Polska zaczęła
w błyskawicznym tempie, patrząc już na to z pewnej perspektywy, gonić cywilizowaną resztę świata. A cywilizowany świat wchodził coraz śmielej na nasz rynek kosmetyczny. Pojawiły się koncerny, dystrybutorzy zachodnich marek, pierwsze reklamy w pierwszych pismach wydawanych już na styl zachodni, na półkach zaczęło pojawiać się coraz więcej dóbr do tej pory nieosiągalnych. Miało to na pewno duży wpływ na wybory konsumentów. Andrzej Stawski nie chce natomiast nazywać tego, co działo się w okresie wielkiego przełomu, zachłyśnięciem się zachodnimi markami – dla niego był to powrót do normalności po kilkudziesięciu nienormalnych latach gospodarki sterowanej przez aparat państwa. Ostatecznie tradycyjne polskie marki zapachowe, takie właśnie jak Pani Walewska czy Wars, przetrwały, co jak ocenili nasi eksperci, spowodowane jest głównie dwoma czynnikami: po pierwsze, całkiem udanymi kompozycjami tychże zapachów, po drugie, pewną tradycją i przywiązaniem zwłaszcza starszych konsumentek i konsumentów do ikonicznych polskich brandów.
W liczbach
O rynku perfumeryjnym od strony liczb mówiła Katarzyna Gidlewska z firmy Nielsen Polska. Kategoria zapachów w monitorowanych przez firmę Nielsen kanałach (handel detaliczny z wykluczeniem perfumerii) rośnie rok do roku w tempie 7 proc. (zapachy damskie i męskie, cała Polska bez perfumerii, zmiana wartościowej sprzedaży, skumulowane dane wrzesień 2013 – sierpień 2014 r. w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku) i jest to jedna z najszybciej rozwijających się kategorii kosmetycznych, zaraz po kosmetykach do makijażu. Najważniejszym kanałem dla sprzedaży kategorii są sklepy chemiczne, które odpowiadają za ponad 80 proc. wartościowej sprzedaży kategorii. Więcej w skali makro wydajemy na zapachy damskie niż męskie – 55 proc. wydatków to wydatki na zapachy damskie. Kategoria zapachów jest silnie sezonowa – 30 proc. sprzedaży przypada na okres listopad-grudzień, czyli czas zakupów świątecznych. Dane Nielsena uzupełniła Lidia Lewandowska, przytaczając zestawienie opracowane za rok 2013 przez Euromonitor
14
śniadanie z kosmetykami
International. W tym przypadku szacowane są także perfumerie sieciowe oraz sprzedaż bezpośrednia. Wynika z niego, że Polacy na zapachy wydali około 1,8 mld zł. 600 mln zostawiliśmy w kasach na zapachy z wyższej półki cenowej, 1,2 mld zł na zapachy masowe. Numerem jeden jest u nas Avon z bardzo szerokim portfolio oferowanych zapachów. Za nim plasują się zapachy tanie, oferowane przez firmę La Rive. Na miejscu trzecim mamy markę Adidas, jak okazuje się, flagowy zapach koncernu Coty. Numer cztery to Chanel, numer pięć – znów sprzedaż bezpośrednia, bo są to zapachy oferowane przez Oriflame. Kolejna pozycja – znów Coty i marka Playboy. Tuż za nią znajduje się marka Puma i oferowane w niej warianty zapachów. Na miejscu siódmym selektywnie – Christian Dior, na miejscu ósmym też premium, choć nieco tańsze produkty – Calvin Klein. Pierwszą dziesiątkę zamyka firma Sarantis z męskim zapachem Str8.
Rynek podzielony
Jakie wnioski mogą się na podstawie takiego zestawienia nasuwać? Nasi rozmówcy zauważyli tu kilka ważnych cech polskiego rynku. Masowo na pewno więcej sprzedaje się w Polsce zapachów tańszych (masowych i semiselektywnych). Jednak nasze wybory warunkuje nie tylko portfel. Oczywiście przybywa klientów zamożnych, którzy z założenia odrzucają tanie produkty, ale rośnie również grupa klientów aspirujących. W tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją, kiedy konsumenta na pewno nie stać jeszcze na mercedesa, buty czy torebkę od pro-
Około 37 proc. Polaków na gwiazdkę kupuje najbliższym perfumy jektanta, ale bliższa cenowo dostępność perfum powoduje, że to właśnie one są kupowane jako namiastka luksusu. Rynek odzwierciedla zawsze popyt. Jest na nim więc miejsce na zapachy tańsze, inspirowane światowymi trendami perfumeryjnymi. Firma Verona Products Professional jest producentem wód toaletowych i perfumowanych Vittorio Bellucci Exclusive Perfume, zapachów Love Story Ingrid oraz zapachów dla dziewczynek Teen & Dace. Katarzyna Olędzka, kierownik marketingu firmy, uważa, że te pierwsze trafiają idealnie w potrzeby osób, które chcą pachnieć znanymi zapachami, ale nie stać ich na nie lub po prostu za produkty perfumeryjne nie zamierzają płacić przesadnie dużo, wychodząc z założenia, że gros ceny finalnej kosmetyku stanowi marketingowa iluzja, wolą więc produkt tańszy, ale pasujący ich zapachowym gustom. Młodzi konsumenci, którzy dopiero zaczynają swoje zapachowe doświadczenia, często sięgają najpierw po marki z segmentu lifestyle, takie jak Adidas, Puma, Bruno Banani, Nike, C-Thru, Mexx. Daje im to poczucie nabywania produktów markowych, ale w korzystnych cenach. Katarzyna Zapaśnik podkreśliła, że to właśnie ten
segment jest najsilniejszy sprzedażowo w Siroscanie, bo w dużej skali społecznej wiele z tych marek uważanych jest już za produkty luksusowe, a pewne właściwe marki luksusowe dla znacznej części konsumentów będą nieosiągalne. Jednak dość często, z wiekiem, ale też wzrostem zamożności, część klientów przechodzi do produktów selektywnych. Młode pokolenie, które wychował już nowy rynek, preferuje zakupy w sieciowych perfumeriach lub zakupy online. Osoby o dużym stopniu świadomości zapachu, zamożne, ceniące unikatowość, a odrzucające wszelkiego rodzaju masowość, wybierają natomiast ekskluzywne perfumerie oferujące marki niszowe. W tym przypadku nie chodzi też o sam produkt – chodzi o pewną atmosferę nabywania, dokonywania wyboru, indywidualizacji. A na kanwie trendów slow-life, ucieczki od globalizacji i narzucanej marketingowo siły marek powstają ciekawe inicjatywy, jak choćby warszawska perfumeria Mo.61, gdzie tworzy się indywidualne zapachy pod potrzeby konkretnego klienta. Tu jednak, jak zauważyła Teresa Fankulewska z olsztyńskiej perfumerii Exclusiv, taki pomysł biznesowy ma pewien ograniczony zasięg rozwoju: tego typu nisze mogą rozwijać się w dużych miastach, gdzie znajdzie się pewna grupa potencjalnych klientów. W mniejszych może po prostu na takie usługi rynku zabraknąć.
Poza sieciami
Placówki handlowe, skoncentrowane na sprzedaży perfum, zwłaszcza tych droższych, musiały się w ostatnich latach zmierzyć z potężną konkurencją, jaką
stały się dla nich sieciowe perfumerie: Sephora, Douglas, a nawet Super-Pharm, który przoduje w okazyjnie niskich cenach zapachów selektywnych. Michał Missala z Perfumerii Quality, Paulina Skalimowska z perfumerii Passa oraz Teresa i Marta Fankulewskie z perfumerii Exclusiv mówili o rynku z ich perspektywy. Na pewno konkurencja na rynku perfum jest silna, ale wiara w klienta, który ceni spokój, docenia doświadczenie i wiedzę personelu, a także inaczej definiuje luksus, ciągle w nich jest. Generalnie rynek super premium ma przed sobą wciąż dobre perspektywy. Osób zamożnych w Polsce wciąż przybywa, wynika z danych KPMG. Luksus powinien pozostać blisko takich wartości, jak: jakość, komfort, indywidualność, styl, nieśpieszność zakupów, większa świadomość wyboru. Michał Missala uważa, że luksus to pozytywny elitaryzm, wyróżnienie się z tłumu, wyjście poza sezonowe mody, szukanie własnego stylu. Choć na pewno zakupy w jego perfumerii nie należą do tanich, i tu już pojawia się pierwsza bariera, uważa, że w Quality kupują nie tylko osoby naprawdę zamożne. – Tu chodzi
raczej o pewien stan perfumeryjnej świadomości niż zasobności portfela – mówi. Dlatego zdarzają się na zakupach studenci, którzy miesiącami odkładają na wymarzony zapach, by w końcu go mieć – wyrafinowany, inny, taki, którym nie pachnie pół miasta. Choć trend na powrót do bardziej autorskich perfumerii widać, to niestety została ich na rynku ledwie garstka. Teresa Fankulewska podsumowała natomiast, że potrzeba wyjątkowości była, jest i będzie. I ludzie zawsze będą utożsamiać się z pewnymi miejscami, gdzie będą traktowani szczególnie, nie jak jeden z miliona klientów, ale ten, który w danym momencie jest
magazynkosmetyki.pl
Luksus to przede wszystkim aspiracje i tożsamość – przeciwne masowości
15
najważniejszy. I w takim zindywidualizowanym podejściu dobre perfumerie szukają własnej drogi.
Zapachowe preferencje
Gdy zapytać Polaków, jakie zapachy lubią, większość używa słowa klucza: świeże. To dość pojemne hasło, pod którym mogą się kryć i zapachy kwiatowe, i owocowe (zwłaszcza cytrusowe), i ozonowe… Jednak na pewno Polacy wciąż preferują zapachy bezpieczne, niekontrowersyjne. Magda Groszewska powiedziała, że to podporządkowanie się producentów masowym gustom zaowocowało nomen omen wysypem zapachów pachnących jak sałatki owocowe… Michał Missala, którego klientela z założenia powinna szukać zapachów trudniejszych i bardziej złożonych, również zauważa skłonność Polek do zapachów kwiatowych. Choć dość łatwo można je przestawić na zapachy orientalne, dobierając tego typu perfumy bardzo indywidualnie. Dość często jest też tak, że kobieta w perfumerii na starcie informuje, że nie lubi zapachów słodkich, po czym… wybiera te właśnie, które mają w sobie słodkie nuty wanilii, gruszki czy białych kwiatów. Mężczyźni natomiast chcą zapachów… męskich. Nie chcą, by zapach był nieoczywisty, nie daj
Boże kojarzył się w jakimś stopniu z zapachem damskim... Co prawda jest grupa nonkonformistów (choć częściej to nonkonformistki), którzy wybierają dla siebie zapachy przeznaczone dla płci przeciwnej, ale to ciągle dość wąskie grono klientów. Nasi eksperci zastanawiali się, skąd w ogóle w nas potrzeba zapachu. Powodów jest wiele: wybieramy perfumy dla podkreślenia własnego stylu, na poprawę samopoczucia, ale też dlatego, że to się upowszechniło: ładnie pachnieć po prostu wypada… Jak zauważyła Teresa Stachnio z drogerii Jasmin, Polacy zaczynają już także dobierać zapach do okoliczności, ale bez żadnych sztywnych ram: zazwyczaj innego używają do pracy, po inny sięgają na wieczór, jeszcze inny wybierają na spotkanie z przyjaciółmi. Teresa Fankulewska dodała, że widać odchodzenie od pewnych stereotypów. Nie ma już podziału na zapachy typowo wiosenne czy zimowe. To raczej nasz nos i mózg podpowiadają nam, czym chcemy pachnieć, bez względu na porę roku. Podobnie jest z zapachami dzień/wieczór. Tu też nie ma już ortodoksji, choć oczywiście świadomy użytkownik nie wyleje na siebie zbyt dużo produktu na dzień, by nie męczyć otoczenia. Andrzej Stawski uważa,
Mężczyźni w perfumerii są łatwiej podatni na poradę niż kobiety 16
śniadanie z kosmetykami
że na polskie wybory ma też wpływ… strefa geograficzna. Chcemy zapachów łagodnych, jasnych, które podnoszą nastrój, na który zbyt często negatywny wpływ ma nasza ponura pogoda. Joanna Kukla z firmy Sephora zauważyła, że patrząc na zestawienia bestsellerów ich sieci, widać znaczący wpływ nowości. Polacy wciąż ich pożądają i są ciekawi. Katarzyna Zapaśnik z firmy Siroscan również potwierdza, że Polacy chętnie testują nowe zapachy, kupują nowości, ale do niektórych zapachów co jakiś czas wracają (o ile wariant nie został jeszcze z rynku wycofany). Czasem wybierają zapachy bardziej energetyczne, czasem bardziej sensualne, a mając kilka wariantów, każdego dnia decydują o tym, jak i czym pachną.
wiemy, czego chcemy, coraz więcej osób wykazuje naprawdę porządną wiedzę olfaktoryczną, a to ważne, by ta druga strona, czyli personel sklepowy, umiała o zapachach mówić – stwierdziła. Teresa Stachnio zgodziła się z tym, ale jak przyznała, by sprzedawcy umieli fachowo doradzać, potrzebują wiedzy, czyli szkoleń. Dziś firmy głównie stawiają na e-learning (choć na marginesie warto zauważyć, że w przypadku zapachów tradycyjne warsztaty i szkolenia z realnym poznawaniem zapachów na pewno wnoszą więcej). Z drugiej strony problemem jest spora rotacja personelu sklepowego – nierzadko dopiero co przeszkolona osoba zmienia pracę, trzeba zatem szkolić osobę kolejną, a to zawsze oznacza, że inwestujemy pewien czas i pieniądze, co w dzisiejszej
Francji, a nawet możliwością nauki tworzenia perfum od podstaw. Wraz z partnerską marką Dior Sephora organizuje dla swoich pracowników kilkuetapowy konkurs Mistrz Zapachu, dzięki któremu rozwija w nich pasję i wiedzę olfaktoryczną. Katarzyna Zapaśnik stwierdziła, że również z perspektywy jej firmy, czyli dystrybutora marek, szkolenia dla handlu są niezwykle ważne i Siroscan sporo w nie inwestuje, zdając sobie sprawę, że przeszkolona ekspedientka potrafi sprzedać więcej i lepiej, trafiając dokładnie w oczekiwania konsumenta. Andrzej Stawski dodał natomiast w tym wątku, że producenci i dystrybutorzy są naprawdę otwarci na wszelką współpracę zwiększającą sprzedaż w sklepach, ale o ile jest realna wola po drugiej stronie. – To musi być jakieś
sytuacji dla właścicieli sklepów jest sporym kosztem. Joanna Kukla podkreślała, że w sieci Sephora do szkoleń konsultantek i konsultantów przywiązuje się ogromną wagę. Najlepsi sprzedawcy zapachów motywowani są nie tylko premiami, ale też bardzo zaawansowanymi szkoleniami olfaktorycznymi, które odbywają się we
rozsądnie poukładane współdziałanie – mówi – a nie tylko chęć zdobycia dodatkowych testerów – za dużo ich potem ląduje na internetowych aukcjach – skonstatował.
Doradzać, ale jak?
Magdalena Bielecka z firmy Jean Niel podkreśliła, że dzisiejszy konsument to konsument coraz bardziej świadomy i wymagający. – Tak jak kiedyś rzadko piliśmy wino, tak dziś wielu Polaków ma swoje ulubione szczepy i gatunki. Podobnie jest z perfumami. Odkąd nasz rynek nasycił się przeróżnymi markami, dostępnymi w rozmaitych punktach handlowych, tak też i wzrosła świadomość. Coraz częściej szukamy zapachów, ale też coraz częściej
Sukces sprzedaje
W komunikatach reklamowych marek kosmetycznych widać wyraźnie, że marki odwołują się nie tylko do samego zapachu jako takiego, ale też iluzji pewnej rzeczywistości. Dlatego mamy na billboardach reklamujących zapachy ludzi odnoszących sukces, młodość, atrakcyjność, zmysłowość... Konsument, chcąc nie chcąc, temu ulega – siła sugestii jest w nas wielka, co podkreślają psychologowie biznesu. Zresztą, jak się okazało, by dobrze sprzedać zapach, nie trzeba wcale odwoływać się do wymieniania składników czy określania kompozycji zapachowej. Paulina Skalimowska przytoczyła tu pewną anegdotę ze swojej perfumerii, kiedy to jeden z klientów po przetestowaniu zapachu powiedział: „Tak pachnie nowojorska giełda”. To hasło okazało się sprzedażowym strzałem w dziesiątkę.
Taki przekaz działał na innych klientów niezwykle zachęcająco – o wiele bardziej niż opowiadanie o poszczególnych składnikach kompozycji. Podobną historię przytoczył również Michał Missala. Zapach Wall Street Bond no. 9 został stworzony jako zapach świeżego banknotu dolarowego. Pewien klient nie chciał go nawet testować i wąchać, bo wystarczyła mu już tak zdefiniowana wizja zapachu. Urszula Kostian przywołała też przykład zapachów, które promują światowe gwiazdy: Channel, Lancôme, Dior. Do ich kampanii reklamowych angażowane są sławne ambasadorki, które tworzą pewien klimat zapachu. Łatwiej jest sprzedać zapach, wokół którego gwiazda stworzyła pewną aurę, niż produkt zupełnie anonimowy. W przypadku jej marki postawienie na Honoratę Skarbek jako ambasadorkę zapachów C-Thru dodało marce pewnej wyrazistości i rozpoznawalności w młodszej wiekowo grupie odbiorców, odmładzając samą markę. To zresztą nazwiska są znaczną siłą pociągową dla marek celebryckich. Popularność Christiny Aguilery, Rihanny, Lady Gagi, Justina Biebera przekłada się później na sprzedaż perfum sygnowanych ich nazwiskami i choć zostaną kupione nie tylko przez fanów, to w pewien sposób grupa odbiorców zostaje zakreślona. Dobrze zdefiniowany klient i przystający do tej grupy odbiorców ambasador marki to naprawdę pół sukcesu. Z czym zgodziła się Katarzyna Zapaśnik, przywołując przykład perfum Boss i zaangażowanego reklamowo Gerarda Buttlera.
świadomość i wymagania konsumentów. Na pewno rynek pozostanie podzielony na marki tanie, masowe, lifestyle’owe, semiselektywne, selektywne, super premium, niszowe, a nawet zapachy indywidualnie tworzone dla klientów, bo to odzwierciedla przekrój naszego społeczeństwa – zarówno pod kątem dochodów, jak i świadomości perfumeryjnej. Ciężko jest wyrokować, jak od strony handlowej to poukładać. Z jednej bowiem strony drogerie konkurują z super- i hipermarketami w kategorii zapachów koncernowych, masowych. Sieciowe perfumerie coraz bardziej kręci nisza i pozyskują do dystrybucji marki do tej pory dostępne wyłącznie w ekskluzywnych perfumeriach niszowych. Z drugiej strony producenci też łatwo nie mają, skoro klienci tak lubią zmiany (nawet, wydawałoby się, w kategorii, która pewną wiernością mogłaby się wykazywać) i nowości. Jest jeszcze internet, który generuje coraz większe obroty w handlu kosmetykami – według danych Polskiej Izby Gospodarki
Elektronicznej przez ostatnie pięć lat perfumy i kosmetyki wzrosły tu sprzedażowo o 460 proc.! A nierzadko przecież klient przychodzi do sklepu testować produkty, by potem kupić je taniej w sieci. Taka rzeczywistość… Na pewno warto, by stacjonarne placówki inwestowały jednak w otwieranie swoich sklepów online lub wchodziły we współpracę z platformami zakupowymi, próbując pozyskać klientów, którzy przenieśli się do internetu. Pozostaje również problem podróbek, bo te wciąż w perfumach stanowią pewien procent sprzedaży (oczywiście, jak to szara strefa, nigdzie nieujętej ścisłymi badaniami, choć szacuje się w Polsce cały rynek podróbek – nie tylko kosmetyków – na 830 mln dol.). Niestety, aż 28 proc. Polaków według SMG/KRC nie widzi w handlu podróbkami niczego nieetycznego. Łatwo nie jest, ale pozostaje robić swoje. I wciąż szukać błękitnych oceanów na mapie opanowanej przez zagryzającą się wzajemnie konkurencję.
Jaka przyszłość?
W świetle badań niezła, skoro rynek rośnie, aczkolwiek konkurencja jest na nim olbrzymia. Na pewno wciąż będzie rosła
W spotkaniu udział wzięli:
Katarzyna Gidlewska – Nielsen Polska Urszula Kostian – Sarantis Polska Katarzyna Zapaśnik – Siroscan Michał Missala – Perfumerie Quality Missala Andrzej Stawski – Asco Katarzyna Olędzka, DOMINIKA WRZESIŃSKA – Verona Products Professional Magda Groszewska – Wydawnictwo Burda Joanna KukLa – Sephora Polska Magdalena Bielecka – Jean Niel Teresa Stachnio – Drogerie Jasmin perfumeria, Pl. Wilsona Teresa Fankulewska i Marta Fankulewska – perfumeria Exclusive Paulina Skalimowska – Perfumeria Passa BEATA ROZBIEWSKA-OKRÓJ – Quality PR Lidia Lewandowska, Beata Farmus, Dana Dominowska i Dorota Pośpiech – „Magazyn Kosmetyki”
Co zawiera krem przeciwzmarszczkowy? Wielu specjalistów zaleca stosowanie kremów przeciwzmarszczkowych
19
już po 26. roku życia. Oznacza to, że grupa potencjalnych użytkowniczek tych uwrażliwiać klientki, polecając kremy przeciwzmarszczkowe? Czy są wśród nich substancje, które zwyczajnie nie działają?
A
by mówić o składnikach zawartych w kremach przeciwzmarszczkowych i ich działaniu, należy najpierw odpowiedzieć na pytanie, czym jest starzenie się skóry. Zbadane zjawiska zachodzące w starzejącej się skórze to m.in. utrata macierzy zewnątrzkomórkowej, szczególnie kwasu hialuronowego, obniżenie wiskoelastyczności skóry (degradacja kolagenu, elastyny i HA) oraz zmniejsze-
nie odporności skóry i drobnych naczyń krwionośnych na urazy. Za proces starzenia się odpowiada kilka niekorzystnych czynników genetycznych, hormonalnych i środowiskowych oraz działanie wolnych rodników. Starzenie się przyspiesza w okresie menopauzy i nie da się go uniknąć. Można jednak znacznie spowolnić ten proces, dbając o zdrowie, odpowiednią pielęgnację i stosując nowoczesne kosmetyki.
tekst: Dorota Pośpiech
OCHRONA
Niewiele osób pamięta, że jednym z czynników powodujących przedwczesne starzenie się skóry jest ostre działanie słońca i długotrwale niechroniona skóra. Promienie UVB mają w 90 proc. wpływ na naskórek i w 10 proc. na skórę właściwą, natomiast UVA działają przede wszystkim na skórę właściwą. Słońce wywołuje nieodwracalne zmiany w skórze właściwej, takie jak pogrubienie skóry, głębokie
magazynkosmetyki.pl
kosmetyków systematycznie się powiększa. Na jakie składniki szczególnie
20
akademia Kosmetyków
zmarszczki, uszkodzenie sieci drobnych naczyń krwionośnych czy zwyrodnienie włókien kolagenowych. Dlatego do grupy najbardziej skutecznych składników anti-aging należy zaliczyć filtry słoneczne. Filtry dzielimy na fizyczne, które rozpraszają promieniowanie UV, oraz filtry chemiczne, absorbujące promieniowanie. Kosmetyki z filtrem słonecznym limitują ilość promieniowania UV, które dociera do skóry, zawierają substancje wspomagające procesy naprawcze i przyspieszają odnowę tkankową. Składniki stosowane zazwyczaj w tego typu produktach to pochodne kwasu salicylowego, cynamonowego i benzofenony (filtry chemiczne) oraz tlenek cynku i dwutlenek tytanu (filtry fizyczne).
WOLNE RODNIKI
Kolejną grupą, która ma duże znaczenie w zapobieganiu procesowi starzenia się skóry, są substancje przeciwrodnikowe. Wolne rodniki to niezrównoważone energetyczne cząsteczki uszkadzające struktury skóry. Składniki antyoksydacyjne najczęściej stosowane w kosmetykach to tokoferol (witamina E), kwas askorbinowy (witamina C), retinol (witamina A), beta-karoten (prowitamina A), flawonoidy oraz koenzym Q10. Witamina E zawiera tokoferole i tokotrienole, które łatwo wnikają w skórę i odpowiadają za uzupełnianie braków w cemencie międzykomórkowym. Efektem pośrednim jest więc poprawa nawilżenia. Witamina E zapewnia bardzo dobrą ochronę przeciwrodnikową, zapobiega stanom zapalnym, wzmacnia naczynia krwionośne, poprawia mikrokrążenie i koloryt skóry. Witamina C jest hydrofilowa, nie wnika w naskórek. Kwas askorbinowy nie rozpuszcza się w fazie olejowej, jest więc nietrwały, dlatego w wielu kremach dołączone są dodatkowe ampułki z witaminą C. Kwas askorbinowy bardzo efektywnie neutralizuje wolne rodniki i aktywne formy tlenu. Wspomaga syntezę kolagenu, a co za tym idzie, poprawia jędrność, wzmacnia i spłyca zmarszczki. Witamina C potrafi regenerować witaminę E, dlatego warto polecać produkty, w których obydwie witaminy występują razem. Witamina A odpowiada za regulację procesów odnowy naskórka i aktywizację odnowy komórkowej. Aktywność witaminy A wykazuje retinol, retinal i kwas retinowy. Oprócz retinolu, który łatwo ulega utlenieniu, w kosmetykach stosuje się jego pochodne – octan i palmitynian.
Prowitamina A to związek bardzo stabilny, neutralizuje wolne rodniki, a dodatkowo stanowi naturalny filtr słoneczny. Ma wysoką zdolność do hamowania reakcji wolnorodnikowych towarzyszących ekspozycji na UV, co oznacza, że zmniejsza skutki działania promieniowania ultrafioletowego. Należy do grupy karotenoidów, najbardziej znany to beta-karoten. Koenzym Q10 przyczynia się do ochrony i regeneracji komórek. Ilość tej substancji maleje wraz z wiekiem, co powoduje spowolnienie procesów odnowy komórkowej. Koenzym Q10 stosowany w kosmetykach to efektywny przeciwutleniacz, lecz jego działanie jest około pięciu razy mniej skuteczne niż witaminy E. Flawonoidy to nic innego jak ekstrakty z roślin, takich jak zielona herbata, winorośl, skrzyp polny, arnika górska, malwa, rumianek pospolity, nagietek lekarski, lipa czy chaber bławatek. Często niedoceniane przez konsumentki, a szkoda, ponieważ mają wiele właściwości opóźniających procesy starzenia. Oprócz wysokiej aktywności przeciwrodnikowej mają pozytywny wpływ na mikrokrążenie skóry, wykazują działanie przeciwalergiczne i przeciwzapalne. Część flawonoidów, jak rutyna i jej pochodne, wzmacnia dodatkowo naczynia krwionośne. Działanie przeciwutleniające flawonoidów wpływa na kompleksową ochronę skóry, błon komórkowych i lipidów cementu międzykomórkowego, a także chroni witaminę C przed utlenianiem. Działanie przeciwstarzeniowe tych składników to przede wszystkim hamowanie aktywności kolagenazy i elastazy, czyli nic innego jak zapobieganie rozkładaniu się kwasu hialuronowego, kolagenu i elastyny.
INNE
Oprócz filtrów ochronnych i substancji blokujących powstawanie wolnych rodników wiele kosmetyków przeciwzmarszczkowych zawiera dodatkowe składniki o właściwościach regeneracyjnych lub chociażby nawilżających. W zależności od panujących trendów najbardziej eksponowany na opakowaniu kremu jest zazwyczaj jeden z nich. Kolagen w kosmetyce jest stosowany w formie kolagenu naturalnego lub hydrolizatów. Ma działanie przeciwzmarszczkowe, nawilżające i filmotwórcze, jego skuteczność zależy od stężenia w preparacie. Należy pamiętać, że kolagen stosowany zewnętrznie nie zastąpi tego zdegradowanego. Jego wysoka masa cząsteczko-
Bożena Bierzniewska, specjalista dermatolog, ekspert firmy Eveline Cosmetics
Ciekawym składnikiem obecnym w kremach hamujących starzenie są zmikronizowane postacie diamentu. Mikrokryształy diamentu mają działanie zwiększające ilość białek zwanych sirtuinami. Enzymy te wpływają na długość życia komórek i to właśnie między innymi od ich sprawności zależy tempo starzenia się skóry. Inne składniki obecne w kremach hamujących starzenie skóry to 24-karatowe złoto, które ma udowodnione działanie regenerujące, przeciwzapalne, stymulujące syntezę kolagenu i rozjaśniające. Obecność jonów złota dodatkowo działa jak „pompa jonowa” i ułatwia wnikanie innych obecnych składników aktywnych.
wa sprawia, że nie przenika przez skórę. Kolagen naturalny (tropokolagen) ma więc działanie powierzchniowe i stosowany na skórę tworzy hydrofilowy film hamujący utratę wody. Nieco inne właściwości wykazuje atelokolagen stosowany jako wypełniacz zmarszczek w gabinetach kosmetycznych. Efekty utrzymują się przez sześć miesięcy, po tym czasie należy powtórzyć zabieg. Kwas hialuronowy to biopolimer o wysokiej i zmiennej masie cząsteczkowej, co oznacza, że podobnie jak kolagen nie wnika w skórę. Tworzy nieokluzyjną błonę hydrofilową, jest izolatorem termicznym. Kremy zawierające kwas hialuronowy wykazują znaczącą zdolność wygładzania skóry. W gabinetach kosmetycznych jest stosowany jako substancja wypełniająca w zastrzykach, których celem jest redukcja zmarszczek (może być połączony z hydrożelem akrylowym). Komórki macierzyste – mogą być pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego, ich właściwości polegają na stymulacji innych komórek do podziału i wytwarzania białek. Istnieje niezliczona ilość komórek macierzystych, a ich zastosowanie w procesie regeneracji ludzkich komórek macierzystych jest jeszcze w fazie badań, dlatego trudno ocenić ich skuteczność. O ile udowodniono zdolność do pobudzania procesów naprawczych uszkodzonych tkanek ludzkich przez komórki z poroża jelenia, o tyle wpływ roślinnych komórek macierzystych na ludzkie komórki pozostaje wciąż dyskusyjny. ■
Było, jest, będzie… – nasza sonda 22
r y n e k k o s m e t y c z n y • SO N D A
To już nasza grudniowa tradycja. Prosimy przedstawicieli firm o podsumowanie mijającego roku oraz o podzielenie się spostrzeżeniami, jaki będzie dla ich przedsiębiorstw i branży ten kolejny…
Py tamy o...
1. Jak krótko podsumowaliby Państwo mijający rok? 2. Jakie wydarzenia/dzia łania z perspe ktyw y Państwa firmy w minionym roku były najważniejsze? 3. Co w mijającym roku napawa ło nad zieją , co psu ło szyki…? 4. Jakie plany na rok 2015 ma Państw a firma? 5. Jakie tendencje rynkowe firma dostrze ga obecnie i jak zamierza na nie reagować w roku 2015? 6. Jakie wyzwania stoją przed całą bran żą w 2015 roku?
Dorota Soszyńska, współwłaścicielka firmy Oceanic
1. Bardzo aktywny. Intensywność działań niewątpliwie pozwoliła nam na uzyskanie dużej dynamiki wzrostu, zdecydowanie powyżej tempa rozwoju rynku.
2. W minionym roku skupiliśmy się na launchu trzech linii produktów anti-aging inspirowanych zabiegami medycyny estetycznej. Kosmetyki AA Mezzolaser, AA Revita Intensa i AA Collagen Hial+ wspierane były intensywną kampanią w telewizji, prasie i internecie oraz kompleksowymi działaniami promocyjnymi i trademarketingowymi. Z bardzo dobrym przyjęciem spotkała się także gama kosmetyków AA Sun oferujących ochronę przeciwsłoneczną w innowacyjnej formie sprayu, uhonorowana prestiżowym tytułem Doskonałość Roku 2014 przyznanym przez magazyn „Twój Styl”. Zdecydowaliśmy się także na wprowadzenie dwóch nowych referencji w segmencie make-up. W naszej ofercie aptecznej pojawiła się również nowa marka dermokosmetyków Skinetic – innowacyjny program trójstopniowej pielęgnacji przeciwzmarszczkowej.
3. Nadzieją napawa nas rosnące zainteresowanie, którym cieszą się nasze marki podczas międzynarodowych targów kosmetycznych, a co za tym idzie, perspektywa ciekawych kontaktów eksportowych. Cieszy nas zdobycie w ostatnim czasie tak wymagających rynków jak Dubaj, Japonia czy Kazachstan. Pozytywnym aspektem jest również ciągły rozwój technologii, który pozwala na wdrażanie nowych, często rewolucyjnych surowców oraz tworzenie produktów multifunkcyjnych spełniających coraz wyższe oczekiwania klientów. Do innych fenomenów rynkowych, które mogliśmy obser-
wować w ostatnim czasie, należy zmiana zwyczajów zakupowych Polaków wywołana przez liczne promocje i przeceny kosmetyków. Konsumenci poszukują korzystnej ceny i często warunkują zakup jej uzyskaniem. Przyzwyczajają się do zakupów w promocji. Dynamiczny rozwój sieci drogeryjnych połączony z dużą aktywnością promocyjną oraz ekspansja dyskontów powodują wojnę cenową i erozję marż. Na niższe ceny produktów wpływa również rozwój sieci franczyzowych, który powoduje, że liczba placówek sieciowych zwiększa się o kilkaset rocznie, a tym samym segment sieci szybko zyskuje udziały w rynku kosztem placówek niezależnych. Pozytywne jest jednak to, że według prognoz branża ma bardzo dobre perspektywy. Szacuje się, że wartość rynku kosmetycznego wzrośnie do 23 mld zł do końca 2016 r.
4. Nie tracimy tempa i pewne jest, że przyszły rok będzie obfitował w kolejne innowacyjne wdrożenia, którymi chcemy pozytywnie zaskoczyć naszych klientów. Formuły kosmetyków staną się jeszcze bogatsze, a ich receptury ulepszone o nowatorskie substancje aktywne, co będzie wymagało od nas niezwykłej staranności i dbałości o najwyższą jakość. Od ponad 30 lat konsekwentnie realizujemy misję pomocy osobom o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii, które wymagają od kosmetyków nie tylko skuteczności i przyjemnych doznań zmysłowych, lecz przede wszystkim najwyższego bezpieczeństwa. Sprostanie tym oczekiwaniom przy jednoczesnej chęci wdrażania światowych trendów w kosmetologii stanowi dla nas zawsze duże wyzwanie. Wielki trud wynagradza jednak niezwykła lojalność naszych klientów.
Marzena Gradecka, współwłaścicielka PGD Polska
1. Rosnący optymizm. Wciąż obserwu-
2. Jednym z najważniejszych wydarzeń w PGD Polska w roku 2014 było otwarcie w pełni profesjonalnego Centralnego Magazynu Kosmetycznego – nowoczesnej, ogólnopolskiej platformy logistycznej będącej odpowiedzią na potrzeby dzisiejszego rynku drogeryjnego w jego części tradycyjnej. Obecnym i przyszłym klientom PGD Polska daje to możliwość komfortowego dotarcia do szerokiej, nieomal nieograniczonej oferty kosmetycznej oraz realizację zamówień do każdego miejsca w kraju w czasie do 48 godzin.
3. Optymizmem nastrajają wyniki, które ukazuje cała branża kosmetyczna, notując wzrost wartościowy. Rosnąca dojrzałość biznesowa właścicieli drogerii tradycyjnych pozwala coraz skuteczniej budować pozycję konkurencyjną wobec zagranicznych operatorów sieciowych. Wydaje się, że PGD
Polska zidentyfikowało właściwie zmiany, które miały nastąpić w 2014 r. na polskim rynku, dostosowując do tego własną strategię działania. Poniesione inwestycje, współdziałanie z polskimi producentami oraz coraz lepszy serwis klientów pozwoliły osiągnąć wyznaczone cele. Trudno mówić o psuciu szyków. Zabójczo skuteczna konkurencja powoli zdobywająca pozycję quasi-monopolistyczną jest determinantą rozwoju rynku o decydującym znaczeniu. Widać już wyraźnie, że niektóre główne koncerny, ale niestety polskie firmy również, zapewne pod rosnącą presją coraz bardziej faworyzują Rossmanna, często jakby wycofując się z inwestycji w pozostałą część rynku. Uważam, że to działanie szkodliwe i krótkowzroczne, szczególnie że na rynku drogeryjnym w jego części tradycyjnej pozostają powoli coraz lepsi drogiści z naprawdę pięknymi i mimo trudnych warunków dobrze sobie radzącymi drogeriami.
4. PGD Polska od lat wyznacza sobie ambitne cele biznesowe, nie inaczej będzie w 2015 r. Kontynuujemy działania na rzecz rozwoju kategorii kosmetycznej, optymalizując asortyment, aktywnie poszukując innowacji w produktach kosmetycznych i wspierając w tym zarówno dużych, jak i małych producentów. Rok 2015
to też rok unowocześniania biznesu dystrybucyjnego, szczególnie w kontekście jego informatyzacji.
5. Rok 2015 to dalsza koncentracja detalistów zarówno tych już zsieciowanych, jak i niezrzeszonych, wzrost zaangażowania koncernów w kanale nowoczesnym, współdziałanie rynku tradycyjnego z rodzimymi producentami i importerami. Naturalnie w solidnym tempie nadal będzie rozwijać się sprzedaż internetowa. PGD Polska świadoma zmian prowadzi szereg projektów stanowiących odpowiedź na powyższe, które w najbliższym czasie stworzą warunki trwałego rozwoju polskich detalistów oraz producentów.
6. Największym wyzwaniem branży drogeryjnej jest zahamowanie procesów prowadzących do monopolizacji handlu. Bierne wyczekiwanie na rozwój wypadków miałoby zgubny wpływ nie tylko na pojedynczych właścicieli drogerii i ich rodziny, ale też na całą grupę małych i średnich producentów oraz związanych z branżą dostawców usług. Wzmacnianie stanu quasi-monopolu w branży jest zjawiskiem szkodliwym, bo w konsekwencji ograniczana jest różnorodność stanowiąca wartość dla konsumenta, gospodarki, kraju oraz redukowana jest sfera przedsiębiorczości rodzinnej.
Agnieszka Rajewska, dyrektor marketingu Laboratorium Kosmetycznego Joanna
1. Rok 2014 dla LK Joanna to rok pełen wyzwań, ale też satysfakcji. Rynek kosmetyków jest coraz bardziej ciasny i konkurencyjny, działania konkurencji są coraz bardziej agresywne, a polityka dyskontów i coraz mocniej promowane przez rynek nowoczesny marki własne nie ułatwiają rozwoju takim firmom jak Joanna.
Jednak niewątpliwym sukcesem naszej marki w mijającym roku jest umocnienie pozycji w najważniejszych dla nas kategoriach. Otóż w kategorii koloryzacji po pierwszy w historii zostaliśmy liderem rynku koloryzacji w ujęciu ilościowym. To nasz ogromny sukces, przez osiem lat z rzędu zajmowaliśmy pozycję wicelidera
23
magazynkosmetyki.pl
jemy koncentrację rynku, jednakże w coraz większym stopniu dotyczy to również małych i średnich podmiotów, które upatrują szansy dla siebie we współdziałaniu. Większa świadomość detalistów i profesjonalizacja stwarzają warunki rozwoju nie tylko dla nich samych, lecz również dla nowych polskich producentów z branży kosmetycznej.
i systematycznie krok po kroku umacnialiśmy naszą pozycję. W segmencie depilatorów już piąty rok z rzędu udało nam się utrzymać pozycję ilościowego lidera rynku depilacji w sprzedaży ilościowej. Podobnie w kategorii peelingów myjących, gdzie jesteśmy liderem ilościowej sprzedaży czwarty rok.
2. Na podstawie analizy wyników badań za rok 2014 widać jed-
24
noznacznie, że Joanna odnotowała ilościowe wzrosty sprzedaży w prawie wszystkich obsługiwanych kategoriach. Jest to dla nas bardzo duży sukces i oznacza, iż cały czas przyjmujemy właściwy kierunek rozwoju marki.
5. Dostrzegamy, że nad wyraz popularny staje się ostatnimi laty zwyczaj naśladownictwa, nie mamy w planie ani reakcji, ani partycypacji.
6. Rynek jest stabilny, konkurencja kreatywna, liczna i doświadczona, rynkowa presja promocyjna wręcz ogromna. Główne wyzwanie dla branży to nie zdeprecjonować wartości rynku przez uleganie pokusom budowania chwilowych wzrostów za wszelką cenę.
r y n e k k o s m e t y c z n y • SO N D A
3. Nadzieją i powodem do dumy jest wzrastająca świadomość i rozpoznawalność marki Joanna, która wpływa nie tylko na wyniki sprzedaży naszych kosmetyków, ale też na ich postrzeganie jakościowe, o co staramy się na każdym kroku dbać. Szyki natomiast psuje nam kryzys gospodarczy w Rosji, który budzi ostrożność działań w ekspansji za wschodnią granicę. Również wspomniana wcześniej ekspansja marek własnych sprawia, że konsumenci sięgają po tego typu produkty, niemniej jednak w ważnych dla nas kategoriach lojalność konsumentów w stosunku do naszych kosmetyków pozostaje bez zmian.
4. W kolejnym roku planujemy umacnianie pozycji marki Joanna na rynku i utrzymanie wyników sprzedaży w najważniejszych dla nas kategoriach. W odpowiedzi na potrzeby naszych klientów planujemy również szereg nowości i działań prokonsu-
Ireneusz Sudnik, dyrektor generalny Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris
1. . Bardzo dobry, pod wieloma względami. 2. Wielkim sukcesem było wprowadzenie na rynek serii kosmetyków do makijażu Dr Irena Eris ProVoke. Z punktu widzenia rozwoju sprzedaży na rynkach międzynarodowych odnotowaliśmy niezwykle wysoki, bo ponad 35-procentowy wzrost wartości naszego eksportu. Już dziś nasze marki obecne są na ponad 40 światowych rynkach. Ponadto w grudniu otworzyliśmy kolejny Hotel Spa Dr Irena Eris w urokliwej Polanicy-Zdroju. To już trzeci nasz hotel i jednocześnie miejsce, które idealnie ucieleśnia holistyczne podejście do piękna marki Dr Irena Eris.
3. Cieszy mnie rosnąca popularność polskich kosmetyków zarówno w Polsce, jak i za granicą. Martwi z kolei stale rosnąca presja na obniżki cen w rynku detalicznym oraz niesłabnąca aktywność regulacyjna urzędników unijnych.
4. Nie stać w miejscu, rozwijać się! W planach zatem kontynuacja własnej ścieżki profitowego rozwoju, ze szczególnym uwzględnieniem w planie inwestycji strategicznych kierunków międzynarodowych.
Py tamy o...
1. Jak krótko podsumow aliby Państ wo mijający rok? 2. Jakie wydar zenia/działa nia z perspek tyw y Państ wa firmy w minionym roku był y najwa żniejsze? 3. Co w mijającym roku napawało nadzieją, co psu ło szyki…? 4. Jakie plany na rok 201 5 ma Państ wa firma? 5. Jakie tendencje rynkow e firma dostrzega obecnie i jak zamier za na nie reagować w roku 2015? 6. Jakie wy zwania stoją przed cał ą branżą w 2015 roku?
Karina Kozerska, dyrektor marketingu Eveline Cosmetics
1. Dynamiczny. Działo się naprawdę dużo. Niezmiernie cieszy mnie to, że na wielu płaszczyznach udało nam się zrealizować założone cele, nawet te, które początkowo wydawały się wygórowane.
2. Weszliśmy w nowe kategorie – pielęgnację włosów oraz płyny do higieny intymnej. Zwiększyliśmy dostępność naszych kosmetyków do makijażu poprzez wprowadzanie do drogerii tzw. szaf, co ułatwia klientkom odnalezienie ulubionego produktu.
3. Marka Eveline Cosmetics była w tym roku wyjątkowo widoczna. Na wszystkich pokazach jesiennej edycji Fashion Philosophy Fashion Week Poland można było zobaczyć modelki w makijażach wykonanych produktami marki. Otrzymaliśmy wiele wyjątkowych nagród i wyróżnień – jako jedyna polska firma Eveline została wyróżniona prestiżowym złotym medalem targów Intercharm w Moskwie, nasze produkty zdobyły tytuł Doskonałość „Twojego Stylu” oraz Best Beauty Buys. Seria Slim Extreme jest wciąż liderem w segmencie balsamów
antycellulitowych do ciała. Nasze tegoroczne innowacyjne wdrożenia spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem.
4. Będziemy w dalszym ciągu wspierać rozwój linii produktów do włosów, nie zapominając o kosmetykach będących od lat podstawą naszej działalności. Planujemy wdrożenia kosmetyków czerpiących zarówno z osiągnięć nauki, jak i ze skarbnicy natury.
5. Tendencje, które odchodzą od looku naturalnego na rzecz
6. Argan, złoto, komórki macierzyste czy kwas hialuronowy są obecne w strategiach komunikacji niemal wszystkich istniejących na rynku marek, stąd konieczność znalezienia czegoś wyjątkowego, co pozwoli się wyróżnić.
Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu Bielenda Kosmetyki Naturalne
4. Nasze plany to przede wszystkim dalsze umacnianie pozycji produktów w kategorii twarz. Planujemy dotarcie do nowych klientów, zarówno polskich, jak i zagranicznych, oraz podjęcie szeregu działań wspierających sprzedaż. Będziemy także podtrzymywać współpracę z naszą ambasadorką Edytą Olszówką.
5. Jednym z obecnych trendów rynkowych są mocno wyspecjalizowane kosmetyki do pielęgnacji domowej. Z tą myślą powstała linia Professional Home Expert, która daje możliwość przeniesienia pielęgnacji gabinetowej do domu. Zauważamy także, że coraz większe znaczenie ma sposób aplikacji produktu i jego oryginalne opakowanie.
6. Dużym wyzwaniem jest nieustannie rosnąca konkurencja i liczba marek kosmetycznych. Ekspansja sieci handlowych oraz ich profilowanie np. z dyskontów ogólnospożywczych na sklepy wielobranżowe mają także duże znaczenie. Jednak decyzje zakupowe konsumentów zawdzięczamy jakości naszych kosmetyków. Wyznacznikiem naszego portfolio jest także dobra relacja jakości do ceny.
1. Rok 2014 to rok ciężkiej pracy i umacniania pozycji w niezwykle konkurencyjnej kategorii pielęgnacji twarzy. W 2014 r. wprowadziliśmy w sumie około stu nowych produktów zarówno w kosmetyce detalicznej, jak i profesjonalnej. Możemy się także pochwalić szeroką obecnością na rynkach światowych. Ekspansja naszych kosmetyków sięga coraz dalej, obejmując nie tylko rynki europejskie, ale też Stany Zjednoczone, rynek wschodni czy rynki azjatyckie.
2. 2014 rok był dla nas szczególnie ważny, bo jubileuszowy. Marka obchodziła 25-lecie obecności na rynku. To ćwierćwiecze motywuje nas do dalszego rozwoju. W tym roku podjęliśmy także wyjątkowo szerokie działania reklamowe. Jesienna kampania reklamowa marki po raz pierwszy opierała się na jednoczesnej, komplementarnej obecności we wszystkich kanałach komunikacji. Była to najbardziej szeroka i zróżnicowana akcja prosprzedażowa oraz prowizerunkowa w historii marki, obejmująca swoim zasięgiem prasę, radio, telewizję oraz internet.
3. Przyznane w tym roku nagrody, m.in. tytuł Doskonałości Roku miesięcznika „Twój Styl” dla multifunkcyjnego kremu do ciała CC Color Control czy docenienie przez maga-
Andrzej Kozłowski, prezes Verona Products Professional
1. Rok 2014 był bardzo udany, bowiem osiągnęliśmy zamierzone cele i zrealizowaliśmy założone plany. Skutecznie przygotowaliśmy jednocześnie grunt do dalszego, dynamicznego rozwoju, który zaplanowaliśmy na najbliższe miesiące.
25 magazynkosmetyki.pl
mocno podkreślonych ust czy śmiałych kolorów w makijażu twarzy czy paznokci, są dla nas szczególnie korzystne, gdyż w ofercie mamy szeroką paletę kolorystyczną. Od pewnego czasu wiele wchodzących na rynek kosmetyków pielęgnacyjnych nawiązuje do technologii czy substancji stosowanych w medycynie estetycznej. Stąd duża popularność nazw w stylu: laser, mezzo, nano, dermabrazja. W naszym portfolio również znajdziemy przykłady kosmetyków, których stosowanie rzeczywiście daje bardzo dobre efekty w stosunkowo krótkim czasie – choćby kremy z serii Laser Precision.
zyn „InStyle” naszego peelingu do ciała Soczysta Malina w plebiscycie Best Beauty Buys. były dla nas szczególnie ważnym wydarzeniem. Jest to potwierdzenie naszych spostrzeżeń świadczących o tym, że coraz więcej konsumentek zwraca się w stronę polskich marek. Jeśli chodzi o trudności, niełatwa była współpraca z Ukrainą i Wschodem, co wynika z sytuacji politycznej. Z perspektywy rynku polskiego dostrzegamy dużą konkurencję w branży kosmetycznej, co przekłada się na zwiększony wysiłek włożony w promocję naszej marki.
2. Najważniejszym działaniem było wdrożenie i to
26
r y n e k k o s m e t y c z n y • SO N D A
z dużym sukcesem, wielopłaszczyznowego projektu Akademia Urody Verona Products Professional, który skierowany jest do naszych najlepszych partnerów handlowych. Na projekt składają się cykliczne spotkania ze sklepami, w trakcie których przekazywana jest wiedza oraz zasady idealnego makijażu, skutecznej pielęgnacji twarzy, ciała i włosów oraz tajniki sztuki używania perfum. Oprócz tego zespół training team managerów przekazuje wiedzę z technik sprzedaży oraz profesjonalnej obsługi klienta. Prelekcje połączone są z praktyczną nauką makijażu, wizażu, analizy kolorystycznej i pielęgnacji wraz z możliwością testowania produktów sygnowanych logo Verona Products Professional. Wartością dodaną ukończenia szkoleń jest uzyskanie certyfikatu na trzech poziomach zaawansowania. Niezwykle ważne było dla nas także rozpoczęcie porządkowania asortymentu, czego przykłady widać w produktach marki Ingrid i Butterfly oraz w najnowszej linii pielęgnacyjnej Skin Up. Nowa strategia marketingowa i promocyjna oraz nowy sposób komunikacji, w tym również nowa strona www.veronavpp.eu, w pozytywny sposób wpłynęły nie tylko na nasz wizerunek, ale też sprzedaż.
3. Szyki psuło rozproszenie rynku tradycyjnego, brak efek-
Teresa Stachnio, Wiceprezes Spółki Drogerie jasmin
1. Satysfakcjonujący, choć trudny. 2. Rozszerzenie współpracy o nowe firmy. Pozyskanie nowych franczyzobiorców oraz budowanie silnej marki Jasmin. Naszym działaniom towarzyszyła cykliczna reklama TV i prasowa.
3. Właściciele drogerii chętniej niż w latach ubiegłych decydowali się na podpisanie umowy o współpracy – to znaczy, że wzrasta ich świadomość biznesowa. Szyki psuł – niestety – dalszy rozwój i mocna ekspansja dyskontów.
4. Dalszy rozwój numeryczny, dalszy rozwój twardej franczyzy i budowa catmana dostosowana do kategorii drogerii.
5. Coraz większa konsolidacja rynku: zamierzamy pozyskać i zbudować od podstaw kolejne drogerie z zachowaniem wszystkich standardów Jasmin.
tywnej konsolidacji oraz jednolitego narzędzia komunikacyjnego w tym kanale dystrybucji. Z tego powodu zaplanowane działania wymagały z naszej strony większej pracy i zaangażowania. Z drugiej strony jednak nadzieją napawał pozytywny odbiór przez konsumentów realizowanych przez nas projektów. To z pewnością dodawało wiatru w żagle, dzięki czemu motywacja całego zespołu Verona Products Professional była jeszcze większa.
4. W roku 2015 zamierzamy skupić się na równoległym realizowaniu dwóch kluczowych dla nas aktywności. Pierwszym będzie dynamiczny rozwój projektu Akademia Urody Verona Products Professional, w tym również na płaszczyźnie BtoC oraz na rynkach eksportowych. Drugim – dalsze porządkowanie asortymentu, relaunchu i pozycjonowania wszystkich brandów.
5. Od dłuższego czasu zauważamy, że polski konsument coraz bardziej docenia polskie produkty, które mogą konkurować z markami zachodnimi. Staje się tak dzięki podwyższeniu jakości produktów, ich nowoczesnemu designowi oraz możliwości szybkiego reagowania przez polskich producentów na trendy i potrzeby konsumentów.
6. Głównym wyzwaniem pozostaje uporządkowanie tradycyjnego kanału sprzedaży, analogicznie do branży farmaceutycznej czy spożywczej. Dla producentów wyzwaniem będzie również wyższa konkurencyjność spowodowana wejściem na polski rynek nowych brandów.
Paweł Woch, dyrektor zarządzający Laboo
1. Mijający rok był dla sieci Laboo rokiem intensywnego rozwoju ilościowego i ważnych zmian. Pozytywnych zmian, które mają na celu wzmocnienie i uatrakcyjnienie sieci zarówno dla uczestników sieci, jak i konsumentów.
2. Jednym z istotniejszych wydarzeń była zmiana modelu dystrybucji towarów do sklepów zrzeszonych w sieci. Podjęliśmy decyzję o ewolucji dotychczasowego modelu dystrybucji na wariant bardziej optymalny. Zdecydowaliśmy o oparciu serwisu dystrybucyjnego na firmach zewnętrznych, posiadających ugruntowaną pozycję na polskim rynku. Partnerstwo w zakresie dystrybucji Laboo zaproponowało firmom Delko SA, Ambra Sp. z o.o. oraz w zakresie dystrybucji produktów Procter & Gamble – NavoOrbico Sp. z o.o. Za najważniejszy cel
Pytamy o...
Cezary Ociepa, prezes Tenex Polska
1. Mijający 2014 rok był dla nas kolejnym rokiem pełnym wyzwań. Niemniej jednak odnotowaliśmy spore wzrosty w praktycznie każdej kategorii, w której uczestniczymy. Kilkuprocentowy wzrost rynku kosmetycznego doskonale wpłynął na przychody firmy. Nieustający rozwój naszych nowych marek Spa Vintage i Dermofuture i poszerzanie ich o coraz bardziej innowacyjne produkty znacznie uatrakcyjniło ofertę firmy i pomogło zbudować wspaniałe relacje pomiędzy nami a naszymi odbiorcami i konsumentami.
2. Najbardziej ucieszył nas ogromny sukces marki Dermofuture, zgodnie uznaliśmy zwiększenie trafficu w sklepach sieci oraz zapewnienie wysokiej jakości serwisu w zakresie odtwarzania stocków sklepów. Za równie ważne przyjęliśmy organizację efektywnych akcji promocyjnych oraz rozwój i propagowanie idei projektów typu franczyzowego, jako najbardziej efektywne sposoby na uczestnictwo w wysoce konkurencyjnym rynku FMCG.
3. Za bardzo pozytywny aspekt uznaję gotowość sklepów do ściślejszej współpracy z Laboo. Świadczy to o tym, iż właściciele sklepów dostrzegają korzyści wynikające z udziału w sieci. To również dowód na rosnącą świadomość konieczności poprawy standardów i unifikacji procedur. W pierwszej kolejności podpisujemy nowe umowy ze sklepami, które już zadeklarowały gotowość do takiej współpracy. W następnej kolejności zostaną przeprowadzone spotkania prezentacyjne z pozostałymi uczestnikami sieci. Jestem przekonany, że efekty współpracy w nowej formule będą widoczne w szybkim czasie, co stanie się impulsem do zmian dla sklepów, które nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji.
4. W 2015 będziemy koncentrować się na podnoszeniu standardów i działaniach zwiększających liczbę konsumentów w sklepach sieci.
5. Kierunkiem dla sklepów rynku tradycyjnego będzie podnoszenie standardów handlowych i komunikacyjnych do poziomu, który znacząco wzmocni ich atrakcyjność dla konsumentek oraz pozwoli na realizację większej ilości działań promocyjnych i marketingowych z producentami.
6. Z punktu widzenia sieci typu franczyzowego jednym z najważniejszych wyzwań dla branży nie tylko w 2015 roku, ale jak sądzę nawet w dłuższej perspektywie, będzie znalezienie nowego optymalnego modelu dla sklepów kosmetycznych rynku tradycyjnego. Naszą odpowiedzią na konieczność podążania w tym kierunku jest nowa umowa Laboo.
w której portfolio znajdują się innowacyjne produkty. Nasza firma jako pierwsza zdecydowała się na tego typu innowacje. Sukces ten pokazuje, że dla polskiego konsumenta najważniejsze jest działanie produktu i jego innowacyjność. A to także jest siłą naszej marki.
3. Plany firmy Tenex na rok 2015 to przede wszystkim rozwój nowych marek, które weszły do portfolio firmy: Dermofuture i Spa Vintage Body Oil, poszerzanie ich o nowe, coraz bardziej innowacyjne produkty. Chcemy rozwijać segment kosmetyczny na pograniczu medycyny estetycznej, po doświadczeniach w roku 2014 uważamy to jak najbardziej słuszny kierunek.
4. Według mnie główne trendy to: - produkty kosmetyczne będą przeznaczone jako substytut lub aby odroczyć operację plastyczną. Mają one wpływać głęboko w skórę. Plusem jest to, że wyniki będą natychmiastowe i widoczne; - bardziej autentyczne i proste kosmetyki, które zaspokajają więcej potrzeb emocjonalnych. Będzie więcej kosmetyków naturalnych; - tendencja więcej produktów = więcej korzyści.
5. Wzrost sprzedaży zaawansowanych technologicznie produktów, który miał miejsce w ostatnim roku, pokazuje, że rośnie innowacyjność polskiej gospodarki. Choć blisko 80 proc. producentów widzi dla siebie więcej szans niż zagrożeń w nadchodzącym roku, wciąż mają wiele obaw, szczególnie związanych ze spadkiem zamówień i wahaniami kursów walut. Przedstawiciele branży kosmetycznej obserwują zakończenie chudych lat, które były skutkiem gospodarczego kryzysu. Poprawa sytuacji w gospodarce ma bowiem bezpośrednie przełożenie na rozwój przedsiębiorstw kosmetycznych.
27 magazynkosmetyki.pl
1. Jak krótko podsumowaliby Państwo mijający rok? 2. Jakie wydarzenia/działania z perspektywy Państwa firmy w minionym roku były najważniejsze? 3. Co w mijającym roku napawało nadzieją, co psuło szyki…? 4. Jakie plany na rok 2015 ma Państwa firma? 5. Jakie tendencje rynkowe firma dostrzega obecnie i jak zamierza na nie reagować w roku 2015? 6. Jakie wyzwania stoją przed całą branżą w 2015 roku?
28
handel • praca
Zawód: sprzedawca To praca dla ludzi o dużych pokładach cierpliwości, wytrwałych, energicznych, otwartych. Praca niezwykle ważna, bo to przecież odpowiednio wysoka sprzedaż przesądza o sukcesie firmy. Praca odpowiedzialna, bo ma się w niej do czynienia z pieniędzmi. Praca wymagająca, bo klienci bywają różni, a każdy z założenia ma być tak samo ważny
tekst: Lidia Lewandowska
T
Społecznie niedoceniany
Na szczycie prestiżowych zawodów zachodzą pewne zmiany. Od wielu lat Polacy najbardziej poważają strażaków i profesorów uniwersyteckich, ale – co ciekawe – do pierwszej trójki dołączyli wykwalifikowani pracownicy fizyczni (murarz, tokarz). Spada zaufanie, ale wciąż to powyżej 70 proc., do lekarzy i pielęgniarek, nieco niżej oceniamy adwokatów i sędziów (ok. 60 proc.). W przedziałach 50-60 proc. zawodów uznawanych za prestiżowe mamy księgowych, właścicieli małych firm i sklepów. 57 proc. uzyskała w tym badaniu sprzątaczka – i to jej najlepszy wynik od lat! Dobrze, to jakie zatem zawody oceniamy gorzej? 53 proc. głosów otrzymały ex aequo policjant i sprzedawca w sklepie, 50 proc. – dziennikarz. Na pocieszenie podam jeszcze, jakie zawody znalazły się niżej. Tu witamy w gronie robotników niewykwalifikowanych, referentów w urzędach, księży i maklerów. A zupełny dół tej piramidy to zawody związane z polityką: minister, radny, poseł, działacz partyjny – i to jakoś szczególnie nie dziwi. Są to dane z badania CBOS-u z listopada 2013 roku. Czy te 53 proc. uznania dla zawodu sprzedawcy to dużo, czy mało? Moim zdaniem zdecydowanie nie doceniamy ważności tego zawodu. Będąc klientami, niektórzy czują się panami, choć chamstwo to domena tych, którzy mają poważne kompleksy…
Gorsza, bo na kasie?!
Piotr Miączyński i Leszek Kostrzewski w artykule „Sprzedawca pod butem klienta” („Gazeta Wyborcza”, 13.09.2014) konstatują, że w Polsce praca w usługach/handlu jest zajęciem gorszej kategorii, którą zmienia się, kiedy znajdzie się coś lepszego. Wiele osób po studiach zwyczajnie wstydzi się, że pracuje przy kasie. I coś w tym niestety jest, aczkolwiek przy kasie pracuje coraz większa
grupa absolwentów wyższych uczelni. I nic nie zapowiada, by miało się to jakoś diametralnie zmienić. Ania, która pracuje w jednej z ogólnopolskich perfumerii sieciowych, opowiada, że na studiach dorabiała jako hostessa. Pod koniec studiów próbowała zdobyć jakieś biurowe staże, ale widoków na ich przekształcenie się w stałą pracę nie było żadnych. Ostatecznie wylądowała w dobrej zagranicznej perfumerii, bo jej życiowy wybór był albo-albo. Darmowy staż w biurze albo normalna umowa o pracę i regularna płaca w handlu. Wybrała to drugie, choć jednocześnie przyznaje, że o inną pracę (wymarzona to zagraniczna korporacja i dział trade marketingu) z każdym rokiem będzie jej trudniej – brak odpowiedniego doświadczenia, ścieżki kariery, może brać górę nad jej wykształceniem i wcześniejszymi – niestety bardzo krótkoterminowymi – stażami. Jej zdaniem jednak zrobi wszystko, by awansować w wewnętrznej strukturze sieciowej perfumerii. – Ale łatwo nie będzie,
Pracownicy sklepów pracują pod presją wyników, nie zawsze pozytywnie nastawionych klientów oraz czasu, by poszczególne czynności wykonywać jak najszybciej bo tu u nas w sklepie niemal każda ma dyplom w kieszeni albo studiuje. W innych punktach pewnie podobnie… – zauważa Ania. Doświadczeni sprzedawcy, którzy od lat znają rynek drogeryjny od podszewki, też jakoś nie pałają przesadnie dużą estymą do tego zawodu. Nawet jeśli, jak pani Zofia z Lublina, mówią, że lubią swoją pracę: bo zawsze coś się dzieje, można porozmawiać z ludźmi, coś im doradzić, coś zaproponować, to dla swoich dzieci woleliby innego losu. – Ostatnie pieniądze szły na studia córki, a tu rok mija, jak została magistrem…
i nic. Myślałam, że wykształci się, to usiądzie za biurkiem, nie będzie taka „przynieś, podaj, pozamiataj”, ale niestety wysokie bezrobocie wśród młodych i ją dopadło. Pracy wciąż nie ma i mówi, że chyba zacznie po sklepach CV roznosić. Na razie mówię jej, by brała te staże z urzędu pracy, chodziła po firmach, dopytywała o pracę, ale do sklepu nie szła, bo szkoda jej nauki przez tyle lat. Jeszcze jej jakoś z mężem pomożemy, nie musi zaraz iść na kasę – opowiada nasza rozmówczyni.
Pensja wyznacza pozycję?
Autorzy artykułu z „Wyborczej” piszą, że na postrzeganie tego zawodu wpływ mają… zarobki. Portal dlahandlu.pl opublikował niedawno dane GUS-u. Co prawda są one za rok 2012, jednak wertując internetowe fora, nie sposób nie zauważyć, że jakoś przez ostatnie dwa lata niewiele się poprawiło… W 2012 r. sprzedawca pracował w miesiącu przeciętnie 185 godzin. Średnia pensja dla tej grupy wyniosła 2126 zł, a mediana 1916 zł, co oznacza, że większość zarabiała poniżej przeciętnej. Wynagrodzenie 10 proc. osób nie przekraczało 1500 zł – czyli najniższej krajowej w 2012 r., a pensje 75 proc. grupy nie przekraczały 2387 zł. Przedstawione dane mówią o kwotach brutto. Według danych GUS-u w 2012 r. zatrudnionych na stanowiskach sprzedawców i kasjerów sklepowych było ponad 422 tys. osób. Spośród tej grupy 12 proc. pracowało w godzinach nadliczbowych. Średnia pensja godzinowa za dodatkowy czas pracy wyniosła 16,50 zł, a za godzinę w normalnym wymiarze pracy, bez uwzględnienia dodatków – 9,5 zł. Trzeba tu zaznaczyć, że na mocy Kodeksu pracy wynagrodzenie za pracę w nadgodzinach nie może być niższe niż 150 proc. zwykłej stawki dla danego pracownika. Do pensji podstawowej 88 proc. zatrudnionych dostawało dodatek za pracę zmianową. Średnio było to 27 zł w skali miesiąca. W przypadku 78 proc. osób pensja zasadnicza zwiększona była dodatkowo o średnio 150 zł premii regulaminowej rocznie. Dziewięciu na dziesięciu pracowników otrzymywało benefity pozafinansowe, przeciętnie w wysokości 429 zł na rok.
Pracownicy pod presją
Nietrudno się domyślić, że o zarabianych kwotach, nadgodzinach i warunkach pracy dziewczyny nie bardzo chcą mówić pod nazwiskiem. Więcej informacji na ten temat przekazują internetowe fora. Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że anonimowość może powodować przekłamania, ale pewne wnioski jednak nasuwają się same, kiedy
29
magazynkosmetyki.pl
o praca dla ludzi odpornych na stres, bo tabelki z excela determinują tu oczekiwany przez kierownictwo poziom obrotów, który sklep musi, po prostu musi zrealizować, bo inaczej źle będzie… „Chyba trzeba będzie was zamknąć, wynik za kolejny kwartał poniżej planu” – w ostatnich czasach takie zdanie słyszał niejeden sprzedawca w niejednym sklepie… „Będzie trzeba ściąć koszty i trochę zmniejszyć obsadę” – takie słowa to też norma w tej branży. Konkurencja wokół się panoszy, obroty spadają, gdzieś zatem oszczędności należy znaleźć. I dziwnym, choć wysoce przewidywalnym, trafem najczęściej pada na sklep.
30
handel • praca
większa grupa osób zauważa identyczne problemy. „Pracujesz po kilkadziesiąt nadgodzin w miesiącu, ale nikt ci za to nie zapłaci. Musisz je »odebrać«, i to nie wtedy, kiedy ci się podoba, tylko wtedy, kiedy sklep może sobie pozwolić na odbiór twoich nadgodzin. Pracujesz w bardzo złych warunkach za najniższą krajową. I nie licz na premie, bo plany do zrealizowania są nierealne!” – to jeden z mało optymistycznych wpisów. Ale takich jest zdecydowanie więcej. „W firmie jakiś czas temu zaczęło się mocne zaciskanie pasa, tylko że góra ucina pracownikom, którzy są podstawą jej dochodów (zarabiają najmniej, a generują najwięcej zysków), bo to oni starają się każdego dnia sprzedać to, co dział zakupów uzna za hitowe, a niestety wiele razy działy »na górze« już się przeliczyły, a pretensje były do nas. Skutkiem rewolucji w firmie jest to, że pracownicy, zamiast wraz z latami pracy zarabiać więcej, mają mniejsze pensje niż na początku”. Zdarzają się takie opinie, które nieco tonują, ale puenty i w nich są celne: „Praca w sieci X bardzo przyjemna, choć nie jest prosta. Dużo spraw trzeba ogarniać, zarówno mam na myśli konsultantów, jak i kierownictwo. Jedni drugich nie doceniają, premie są, ale niskie, konsultant zarabia zwykle 1700 zł, kierownicy około 2500 zł. Z doborem ludzi jest problem, bo trafiają do nas odrzuty z konkurencji. Z moich obserwacji wynika, że lepiej szkoli się ludzi z ulicy! Kierownicy to loteria, znam dobrych i znam tyranów... Cel zawsze jeden: PARAGON – i nic więcej się nie liczy... Najczęstsze pytanie kierowników: Macie pomysł, jak zwiększyć paragon?”. Plany, wyniki, obroty, wysokość paragonów – to determinuje przekaz kierowany do personelu. Oczywiście, szczęśliwie dla kierownictwa sklepów (bo rotacja w handlu jest dość wysoka), nie brak też osób zadowolonych ze swojej pracy. Jedna z dziewczyn, która dość długo szukała zatrudnienia, pisze zupełnie pozytywnie: „Trzeba się wykazywać, trzeba umieć sprzedawać, ale także i wykonywać inne czynności… I nie są one wcale jakieś trudne: wykładanie towaru, sprzątanie, dorabianie cen. Praca jak dla przedszkolaków. I czasem irytuje mnie, kiedy konsultantki narzekają, że coś tam im nie pasuje. Przecież jak wam nie odpowiada, to znajdźcie sobie inną pracę. Ja, zanim się tu zatrudniłam, przez pół roku szukałam pracy”. Ktoś inny również docenia oskładkowaną wreszcie umowę i to, że pensja zawsze wpływa na czas na jego konto. Ktoś inny chwali się, że ma normalnego kierownika, który tak ustala grafik, by uwzględnić potrzeby pracującej matki, która w czwartki wozi syna na tre-
ning, i studentki, która co drugi weekend ma zajęcia na uczelni. Im bardziej ludzkie i życzliwe kontakty międzyludzkie, tym łatwiej „wybacza się” inne niedociągnięcia, także to mało przyjemne poczucie zbyt niskich zarobków… To, co na pewno właściciele sklepów, zarządzający nimi, powinni wziąć sobie do serca, to motywowanie personelu. Niestety, wysokie bezrobocie spowodo-
może wręcz słabnąć, a nie rosnąć. Inna sprawa: jeśli nie same benefity finansowe, to należy szukać także innych rozwiązań. Paczek świątecznych, bonów zakupowych, testerów, by pracownicy mieli szansę naprawdę wiedzieć, co sprzedają… Jednak życie pokazuje, że nie jest tak różowo. Czasem to zniechęcenie dopada pracowników po okresie, w którym naprawdę pracowali na 200 proc. normy. „W ubiegłym roku już od początku grudnia słyszałyśmy, że święta idą kiepsko, a jesień w ogóle
wało, że mniej się teraz myśli o tym, jak zatrzymać pracownika, skoro na jego miejsce czekają inni – chętni i gotowi – do tej pracy. Jednak każde kolejne przeszkolenie to czas i pieniądze, które można przecież zainwestować w personel, który już mamy, a zwłaszcza w te osoby, które ewidentnie się sprawdzają. Systemy premiowe powinny do zwiększonej aktywności handlowej zachęcać, bo jeśli poprzeczka targetowa ustawiona jest nadzwyczaj wysoko, a dodatek będzie rzędu 100-200 zł, to wielu osobom wola walki o osławiony paragon
była sprzedażowo do niczego. Premii w grudniu nie było i nic nie zapowiadało w związku z tym, że w styczniu coś dodatkowo za okres przedświąteczny nam wpadnie. A ruch wcale nie był mniejszy niż rok wcześniej. Może i wynik był słabszy, ale też ceny kosmetyków pospadały… Myślałyśmy jednak z dziewczynami, że chociaż jakiś bon do Tesco czy paczkę dla dzieci dostaniemy, bo naprawdę ciężko święta zorganizować za te nasze pensyjki… A tu co? Przyszła kartka świąteczna z życzeniami z centrali… Śmiech na sali” –
Ważna sztuka motywowania
nym momencie sypać (…). I tu nie ma nic do rzeczy wynagrodzenie, bo takie złe nie jest, ale każdemu zależy, żeby przychodzić do pracy, w której jest miła, koleżeńska atmosfera. Jeśli jest się docenianym i chwalonym za dobrą, uczciwą pracę, to stosunek do obowiązków z pewnością jest pozytywny, natomiast jeżeli dajesz z siebie wszystko, a nie docenia tego nikt, to tracisz motywację”. Czasem naprawdę kilka ciepłych słów mogłoby zapobiec frustracji i rozczarowaniu. Na większość z nas naprawdę marchewka działa lepiej niż kij.
Awans, czyli… bywało lepiej
Jedna z dziewczyn z goryczą pisze o swoim awansie, o którym zwłaszcza te młode absolwentki wyższych uczelni marzą. „Daję z siebie 100%, a czasami mam wrażenie, że nawet więcej za... UWAGA... 1600 zł netto!!! Kierownikiem zostałam po roku pracy na stanowisku konsultanta i wtedy, optymistycznie patrząc, było OK. Zakres obowiązków: obsługiwanie kasy, rozkładanie towaru, sprzątanie – mycie podłogi, regałów, szyb, luster, ptasich kup, toalety i wszystkiego, co się da, układanie towaru według planogramu, praca przy komputerze – rozliczanie kas, składanie dokumentów itp., a na szarym końcu, najczęściej podczas rozkładania dostawy, bardzo pobieżnie – na zasadzie »ten krem jest bardzo dobry« albo »dezodoranty stoją po prawo«, obsługa klienta (…). Zapomniałabym o zmianie cen, które ciągle się zmieniają, co jest spowodowane promocjami (teraz co tydzień!). Teraz na stanowisku kierownika to jest dopiero masakra: musisz być oddana pracy całkowicie. Mimo że w grafiku widnieje 8 godzin – w pracy siedzisz 12. Za nadgodziny nie płacą – są do odbioru (ale nie wtedy, kiedy tobie pasuje). Obowiązków masa. Podam przykład: przychodzisz do pracy. Masz zaplanowany przez siebie harmonogram. Otwierasz skrzynkę i czytasz maile: policz, ile masz w sklepie tego i tego, podaj wymiar witryn i wysokość, na jakiej umieszczony jest banner reklamowy. Włazisz na drabinę. OK, skończone. Zabierasz się za to, co zaplanowałaś. Kolejna wiadomość: sprawdź daty ważności tego i tego – produkty zagrożone przeterminowaniem odeślij – termin dziś do końca dnia. Potem jeszcze dziesięć takich wiadomości. Musisz robić wszystkiego po trochu, czyli wiadomo, że niczego do końca dobrze nie uda ci się wykonać”. Inne wpisy na temat są w zasadzie podobne. Zarobki nie rosną jakoś zdecydowanie, obowiązków przybywa, a oprócz zarządzania sklepem i bliższego kontaktu z centralą/regionem należy i tak najczęściej wykonywać normalne obowiązki sprzedawcy/kasjera/ konsultanta. Wynika to po prostu z tego, że w sklepach – zwłaszcza dość sporych powierzchniowo – obsada jest zbyt mała. Zatem wszystkie ręce na pokład. Jednak chaotyczny system planowania pewnych działań przez jednostkę zarządzającą sklepem, wymaganie wszystkiego „na już” powoduje, że w bieżącą działalność sklepu – zwłaszcza tak mitologizowaną obsługę klienta – wkrada się pośpiech i powierzchowność kontaktu.
Masz manko – masz problem
Problemem jest również brak dostatecznej ochrony w sklepie. Coraz częściej zwyczajnie nie zatrudnia się ochroniarzy, zatem ta rola przypada sprzedawcom. Sklepy często uzasadniają brak ochroniarza dwojako. Z jednej strony klienci nie lubią, gdy umundurowany osobnik chodzi im za plecami i patrzy na ręce. Komfort zakupów spada, zwłaszcza gdy nie ma się złodziejskich zapędów. Z drugiej: koszt sklepu. Albo dodatkowy pracownik sprzedażowy, albo ochrona. A manka zdarzają się i wówczas, gdy sklep jest profesjonalnie chroniony, i wówczas, kiedy to obsługa sklepu ma za zadanie wyśledzić złodzieja. Klienci jednak tego śledzenia mają dosyć. Jeden z nich pisze na forum: „Dzisiaj cały czas chodziła za mną kobieta szpieg, patrzyła mi na ręce. Ja czytam etykiety na produktach, odkładam, następnie znowu biorę, porównuję (...). Jak ma monitoring, to niech sobie klapnie przed monitorem i patrzy, a nie łazi za mną i wkurza. W sumie kupiłam tam tylko połowę rzeczy, jakie planowałam, bo sytuacja była beznadziejna”. W większości drogerii dopuszczalny jest jakiś pułap strat, jednak wszystko, co wyjdzie powyżej podczas inwentaryzacji, najczęściej potrącane jest z premii pracowników. A najbardziej boli to tych, którzy nigdy kradzieży się nie dopuścili, a ich jedyną winą jest to, że podczas swojej pracy nie złapali złodzieja na gorącym uczynku. Dziewczyny pracujące przy kasie próbują też znaleźć jakieś sensowne życiowo rozwiązania na ewentualne niezgodności w raportach kasowych (np. wskutek źle wydanej reszty). „Każda dziewczyna po zakończeniu »dyżuru« zdawała kasę koleżance w momencie, gdy na sklepie było pusto i wtedy przeliczana jest całość utargu. Kto zrobił manko, ten płacił. Czasem w kasie było o złotówkę czy 50 gr za dużo, zbierałyśmy wówczas te pieniądze do wspólnej skarbonki i ewentualnie dorzucałyśmy do kasy, gdy któraś zrobiła większe manko (typu 30-50 zł). Jak kasy w skarbonce nie było, płaciła sama” – taki patent znalazły pracowniczki jednej z drogerii. Jednak inna z internautek pisze, że denerwuje ją to, iż kilka razy odpowiadała za manko w kasie, które szło na jej konto, choć w tym samym dniu kierowniczka kilka razy dziennie otwierała kasę swoim kluczykiem.
31
magazynkosmetyki.pl
kolejny wpis, który pokazuje, jak presja na wyniki i obniżanie kosztów postrzegane są okiem zwyczajnego sprzedawcy… Jednak nie tylko kwestie finansowe wpływają na „wydajność” pracownika – nie mniej ważna jest atmosfera pracy. Jedna z pracownic dużej sieci kosmetycznej pisze: „Pracuję w X wystarczająco długo, żeby się przekonać, że problemy wynikają z tego, iż niektórzy kierownicy nie potrafią ani odpowiednio motywować pracownika, ani go chwalić. Taki sklep zaczyna się w pew-
Klient nasz pan
Na wszystkich szkoleniach sprzedażowych wbija się sprzedawcom/konsultantom do głów, że w centrum zainteresowania jest klient. Mają być wobec niego uprzejmi,
>>
32
handel • praca
naskakujący, wyrozumiali i wykazywać się bogatą wiedzą ekspercką. Zdecydowanie widać, że dzisiejsze ekspedientki to nie dawne sklepowe, które samym spojrzeniem potrafiły przegonić klienta. Obecnie wręcz można mówić o przechyle w drugą stronę – to klient ma zawsze rację, nawet jeśli zwyczajnie jest chamski i arogancki. Dziewczyny mówią, że wymaga się od nich, by od samego wejścia były blisko klienta. Zatem na dzień dobry pada osławione „Dzień dobry, w czym mogę Pani/ Panu pomóc?”, potem dyskretne czuwanie w pobliżu, a w momencie, kiedy klient wygląda na nieco zdezorientowanego, podsuwanie mu zakupowych propozycji – oczywiście ze sprzedażą dodatkową włącznie, aż do polecania przy kasie produktu dnia, karty na punkty w programie lojalnościowym i innych wymaganych wewnętrznymi procedurami towarów/usług. Do tego obowiązkowy uśmiech, często sztuczny jak słodzik, ale księga standardów wymaga uśmiechu i frontem do klienta. Wszystko to na pewno jest ważne, bo atmosfera zakupów powinna być przyjazna. Jednak sprzedawczynie często mówią, że widzą irytację klienta, kiedy dopada się go niemal od drzwi. „Niektórzy naprawdę lubią pobuszować sami przy półkach, a nasze procedury powodują u takiego osobnika złość” – skarży się jedna z nich. Klientów rzeczywiście coraz częściej proceduralna grzeczność i aktywność personelu irytuje, a przecież sprzedawcy muszą pracować według standardów, w dodatku nie wiedzą, czy przypadkiem wśród klientów nie czai się ten najbardziej podstępny – tajemniczy klient. „Powtarzasz dwieście razy dzień dobry, ludzie patrzą na ciebie jak na kretyna. Na kasie cała litania: jak mówi się to na wydechu, to dasz radę, ale klienci patrzą na ciebie jak na kosmitę. Zamieniamy się w maszyny... Szkoda gadać” – podsumowuje jedna z ekspedientek. Pół biedy, jeśli po prostu taki klient lodowatym tonem podziękuje za wszelką pomoc, produkt dnia czy dodatkowy szampon, bo właśnie jest w supercenie. Coraz częściej Polacy zwyczajnie odreagowują stres, kłopoty z szefem czy swoje kompleksy w sklepie, z ekspedientki czyniąc ofiarę swoich problemów. Bywają niewybredni w słowach, dają odczuć, kto tu jest panem, komentują zjadliwie. Na obowiązkowe zaproponowanie przy kasie określonego produktu jedna z kasjerek usłyszała: „Nie, naciągaczko!”. Klienci potrafią na środku sklepu zostawić koszyk, bo rozmyślili się i zakupów nie zrobią. Potrafią otworzyć
produkt pełnowartościowy, przetestować i kategorycznie odmawiać zakupu, bo przecież testerów balsamu brak, a oni nie kupią, nie sprawdziwszy. – Zrzucą produkt, ale go nie podniosą, bo za coś nam przecież płacą – mówi Ewa. Z odgrywanej roli kosmetycznego eksperta też można zostać szybko sprowadzonym do poziomu. „Klientka powiedziała mi, że nie wiem, o czym mówię, i wciskam jej towar, który aktualnie musimy prędziutko zbyć. Po prawdzie to trochę racji miała.
Praca, w której ma się do czynienia z pieniędzmi, jest zawsze bardzo odpowiedzialna, a to stanowi dodatkowe źródło stresów Szkoleń to my w naszym sklepie nie miałyśmy od ponad roku, a polecany towar rzeczywiście był wskazany przez centralę w związku z jego promocją w punktach sprzedaży w naszej sieci” – opowiada jedna z internautek. Kwestia szkoleń to zresztą odrębny temat. Dziewczyny skarżą się, że jest ich z roku na rok coraz mniej, niektóre – zwłaszcza te przeprowadzane internetowo – mają zdaniem ekspedientek bardzo słabą jakość, a problemem jest, że oczekuje się od nich wiedzy, tylko nie wiadomo, jak ją pozyskać. „Brak jest podstawowych szkoleń, a segregator z przykładami produktów i opisami, który przesłali z centrali, to śmiech na sali. Każą nam to czytać w czasie przerwy, a więc w czasie teoretycznie wolnym dla nas” – mówi otwarcie jedna z pracownic. Inny pracownik wypowiada się w podobnym tonie: „Doradzasz, choć kompletnie się na tym nie znasz – powinni to robić konsultanci, a nie sprzedawcy, ale konsultantem się nie zostaje, bo wtedy musieliby więcej zapłacić. Więc korzystasz z własnej wiedzy bądź »ściemniasz«, bo podejść do klienta i tak musisz – nawet jeśli ogląda papier toaletowy. Obowiązki mamy szerokie: doradzanie, roznoszenie nowych cen – co dzień,
sprzątanie, dokładanie towaru i sprawdzanie pudeł z wymieszanym towarem naraz, gdyż pracowników zawsze jest za mało na zmianie (dostawa dwa razy w tygodniu po czterdzieści 30-kilogramowych pudeł)”. Sprzedawca – czyli wielozadaniowiec. Od znajomości psychologii sprzedaży po perfekcyjne władanie mopem.
Do tej pracy trzeba mieć siłę…
W sklepie nie można nic nie robić. Nie ma klientów? Czas wyszorować podłogę, uzupełnić towar na półkach. Usiąść na chwilę, bo diabelsko bolą nogi? Nie ma szans – w sklepie jesteś cały czas w gotowości, najczęściej więc w pozycji stojącej. Do tego dokładamy dźwiganie kartonów na zapleczu, wypakowywanie – naprawdę trzeba mieć kondycję i siłę do tej pracy, choć niektórzy wprost piszą, że przestrzeganie przepisów BHP w wielu sklepach to zwyczajna fikcja. Pracownikom jest zwyczajnie przykro, gdy naprawdę pracują ciężko, a dobrego słowa na koniec dnia i tak nie usłyszą. „Nie ma przestojów. Ciągle słyszę, jak już to zrobisz, to zrób tamto, albo te pytania: kiedy skończysz? – mimo że dopiero zaczęłam. (…) Nikt w tej pracy nie powiedział mi: Kaśka, dziś bardzo dobrze pracowałaś... Ani razu, mimo że staram się i jestem pracowita”. W okresie przedświątecznym nierzadko pracuje się po kilkanaście godzin, choć wiele pań chwali sobie ten czas, że dużo się dzieje, klienci chętniej sami kupują, paragony rosną… Gorzej w styczniowo-lutowym zastoju. W sklepie pustki, a target do zrobienia wisi nad głową jak miecz Damoklesa. Gospodarka rynkowa wymaga wydajności, opłacalności, konkurencyjności. Sprzedawcy zatem pracują aktywnie niczym mróweczki… Wiedzą, że przy 12-procentowym poziomie bezrobocia nie są niezastąpieni… Ale lektura pracowniczych forów wyraźnie pokazuje, że w wielu przypadkach granica zniechęcenia, rozczarowania i przemęczenia została przekroczona. Zwłaszcza w dużych sieciach. Od sprzedawców wciąż wymaga się coraz więcej, a ich subiektywne poczucie, że są niedoinwestowani – finansowo, szkoleniowo – rośnie. W tej pracy naprawdę robi się wyniki dla całej firmy, nie jest to praca wdzięczna, bo klienci bywają przeróżni, tym bardziej wymaga szacunku i docenienia. Jeśli chciałbyś/chciałabyś skomentować ten artykuł lub dodać coś od siebie w tym temacie, napisz: llewandowska@magazynkosmetyki.pl. ■
Rekrutacja sprzedawców – przykłady pytań Wywiad jest istotną częścią każdego procesu rekrutacji, jeśli jednak chodzi o zatrudnianie sprzedawców – staje się on bardzo ważny. To dlatego, że podczas rozmowy rekrutacyjnej można wiele zobaczyć i dowiedzieć się o umiejętnościach sprzedawcy od razu z pierwszej ręki
Umiejętności w sprzedaży
Powiedz mi, co wiesz o mojej firmie. Jaką książkę związaną z tematyką sprzedaży ostatnio przeczytałeś? Powiedz, co o niej myślisz. Opisz swoje działania podczas dnia w pracy, od początku do końca. Jeśli klient przyszedł do Ciebie z nieuzasadnioną pretensją, powiedz, jak radzisz sobie z tą sytuacją. Co powiesz lub zrobisz, jeśli potencjalny klient poprosi Cię o coś nieetycznego? Jak budujesz relacje z nowymi klientami? Jak sądzisz, co jest najważniejszą umiejętnością dla sprzedawcy? Co jest najbardziej przereklamowaną umiejętnością dla sprzedawcy? Jaki jest Twój współczynnik zamknięć sprzedaży? (Może to być odsetek sprzedaży zarówno w porównaniu z zamkniętymi transakcjami sprzedaży, jak i tymi perspektywicznymi).
Historia pracy
Opisz swoje trzy ostatnie miejsca pracy. Powiedz, czym się zajmowałeś, za co byłeś odpowiedzialny, jak się czułeś w miejscu pracy i dlaczego je opuściłeś.
tekst: Sebastian Szymański
Jaki był założony target sprzedaży i czy go osiągnąłeś? Jak wyglądała Twoja współpraca z kolegami z działu sprzedaży, jakie miałeś z nimi relacje? Jak oceniasz swoich trzech ostatnich kierowników sprzedaży? Co o nich sądzisz osobiście i zawodowo? Jaki był Twój największy sukces i dokonana transakcja w sprzedaży, jeśli takie masz? Kiedy ostatnio straciłeś szansę na sprzedaż? Co się stało? Jeśli miałbyś zrobić to jeszcze raz, co byś zrobił inaczej? Czy kiedykolwiek zarządzałeś/kierowałeś zespołem sprzedawców? Jeśli tak, to jak się z tym czujesz?
Styl sprzedaży
Z 40-godzinnego tygodnia pracy ile czasu poświęcasz na nowych klientów, a ile na pracę z dotychczasowymi klientami? Jak wygląda Twoja praca z obecnymi klientami? Co najbardziej podoba Ci się w sprzedaży? Co najmniej podoba Ci się w sprzedaży? Wolisz pracować w ścisłej współpracy ze swoim menedżerem czy samodzielnie? Dlaczego? Jaka jest Twoja ulubiona technika zamykania sprzedaży? Dlaczego sprzedawca/handlowiec odgrywa tak ważną rolę w firmie, przedsiębiorstwie czy organizacji? Co powiesz o swoich klientach?
Co najbardziej motywuje Cię do pracy? Jeśli natrafisz na spadek lub stagnację w sprzedaży, jak sobie z tym będziesz radził? Czego oczekujesz od nowego/przyszłego pracodawcy, a czego od swojego bezpośredniego menedżera? Gdybyś trafił szóstkę w Lotto i wygrał główną nagrodę na loterii, czy nadal byś pracował? Co byś dalej zrobił? Wolałbyś sfinalizować jedną, ale ogromną sprzedaż – uzyskując bardzo wysoką prowizję tak, że nikt by o tym nie wiedział zbyt wiele, czy mniejszą sprzedaż, dzięki której zdobyłbyś wiele uznania?
Rekrutacja sprzedawców – jak zatrudniać najlepszych?
Wybieranie i zatrudnianie pracowników, a zwłaszcza handlowców, jest trudnym zadaniem. Tutaj bardzo łatwo o pomyłkę, która może firmę sporo kosztować. Aby zminimalizować ryzyko przyjęcia do pracy nieodpowiednich osób, warto angażować się w proces rekrutacji i już na samym początku stawiać właściwe pytania, które pozwolą wyłonić spośród wszystkich kandydatów tych najzdolniejszych i najlepszych. ■ Sebastian Szymański – niezależny doradca ds. sprzedaży, twórca bloga Sebby Sales – „Sprzedaż bez tajemnic”.
Pytania osobiste – sprzedaż
Dlaczego ubiegasz się o to stanowisko? Jakie masz z nim związane oczekiwania? Jakie masz hobby?
MASZ PROBLEM Z KLIENTEM? NAPISZ DO NAS! dpospiech@magazynkosmetyki.pl
magazynkosmetyki.pl
J
eśli Twój potencjalny pracownik nie wykaże się w wywiadzie odpowiednimi cechami, wiedzą, umiejętnościami i doświadczeniem, mało prawdopodobne, że będzie dobrze sprzedawał swój produkt. Pytania stawiane podczas wywiadu powinny dać kandydatowi szansę zabłysnąć, ale powinny również zawierać kilka trudnych kwestii, dzięki czemu można zobaczyć, jak wykonuje się je pod presją. A oto kilka pytań, które możesz zadać podczas rozmowy rekrutacyjnej.
33
Matujący mus
34
nowości • masowe
Kolory z wybiegu Kolekcja lakierów Glam Mat Bell pozwala nadać paznokciom stylowy matowy look. Unikatowa formuła lakieru oraz specjalny szeroki pędzelek sprawiają, że produkt rozprowadza się niezwykle gładko i szybko, nie pozostawiając smug i zacieków. Lakier doskonale kryje już przy pierwszej warstwie. Linia zawiera pięć kolorów: fiolet, turkusową zieleń, koral, granat i głęboką czerń.
Matujący krem normalizujący o działaniu antybakteryjnym Under Twenty zawiera 2-procentowy kwas migdałowy, który reguluje produkcję sebum, działa antybakteryjnie, złuszcza i regeneruje skórę. Witamina PP łagodzi podrażnienia i zmiany trądzikowe. Mikrogąbeczki matujące absorbują nadmiar sebum, a lekka konsystencja musu i piękny zapach truskawki oferują wyjątkową przyjemność stosowania.
Cena: 14,99 zł Dystrybutor: Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris
Cena: 10,70 zł Dystrybutor: Bell
Ultraczarne rzęsy Pogrubiająca mascara Volume 1 Seconde Ultra Black ma silikonową szczoteczkę i ultraczarny tusz z wysokim stężeniem czarnych pigmentów, które gwarantują piękne spojrzenie przez 16 godzin. Innowacyjna opatentowana szczoteczka zawiera specjalne kuleczki między włoskami, które sprawiają, że formuła mascary opatula każdą rzęsę z osobna dla objętości 360 stopni w mgnieniu oka.
Cena: 53,99 zł Dystrybutor: Sofralux
Henna w żelu Żelowa henna nadaje brwiom wymarzony kształt i podkreśla oprawę oczu. Efekt koloryzacji jest widoczny już po pięciu minutach, a wysoka wydajność produktu pozwala na wykonanie nawet do 15 zabiegów. Do produktu dołączona jest miseczka i wygodny aplikator ze szczoteczką, które ułatwiają precyzyjne rozmieszanie i nałożenie produktu.
Cena: 11 zł Dystrybutor: Delia Cosmetics
Arganowe odmłodzenie Modelująco-naprawczy krem-maska na noc z serii Argan Oil skutecznie zwalcza rezultaty obniżenia poziomu hormonów i stymuluje skórę do intensywnej odnowy, aktywując procesy naprawcze w głębokich warstwach naskórka. Nawet głębokie zmarszczki zostają zredukowane, linie mimiczne i bruzdy wygładzone, a skóra odzyskuje witalność i młodszy wygląd.
Cena: 18,99 zł Dystrybutor: Eveline Cosmetics
Lekki krem
Cena: 71 zł Dystrybutor: Bandi
Argan i kaszmir Aktywator młodości to krem przeciwzmarszczkowy z olejem arganowym przeznaczony dla kobiet w wieku 30+. Bogata w olej arganowy oraz składniki aktywne formuła kremu gwarantuje intensywne działanie odżywiające i przywraca optymalny poziom nawilżenia skóry. Po zastosowaniu kremu skóra staje się wyraźnie wygładzona i bardziej promienna. Produkt jest uzupełnieniem serii Exclusive Cosmetics.
Cena: 19,99 zł Dystrybutor: Świt Pharma
Włoska rewitalizacja Odżywczy krem na noc włoskiej marki Byothea działa ujędrniająco i rewitalizująco, redukuje drobne zmarszczki oraz liftinguje. Produkt zawiera kwas hialuronowy, witaminę A, glukozaminę, która działa relaksująco i pobudza aktywność komórkową, oraz komórki macierzyste czerwonych winogron, które zwalczają wolne rodniki i opóźniają oznaki starzenia się skóry.
Cena: ok. 57 zł Dystrybutor: Distributor of Caronlab Australia Cosmetics
Kostki lodu Perfecta Softlips to oryginalne, amerykańskie balsamy do ust przypominające kształtem kostki lodu. Multifunkcyjna formuła Lip Perfecting 5 w 1 łączy w sobie działanie ochronne (SPF 15), nawilżające, wygładzające, nabłyszczające i zmiękczające. Balsamy dostępne w trzech zapachach: soczystym owocowym, słodkiej wanilii oraz orzeźwiającej mięty.
Cena: ok. 18 zł Dystrybutor: Dax Cosmetics
35
magazynkosmetyki.pl
Energetyzujący krem na dzień Bandi 35+ polecany jest dla kobiet prowadzących aktywny tryb życia. Ma stabilny filtr przeciwsłoneczny, który chroni przed promieniowaniem UV i przyspieszonym starzeniem. Dzięki zawartości aktywnych peptydów i substancji antyoksydacyjnych wygładza zmarszczki i zapobiega ich powstawaniu. Zawiera masło shea, swalan, hydrolizowane proteiny sojowe.
Ochrona koloru
Dziewczęce perfumy Woda toaletowa Lovely Angel to słodki, energetyzujący zapach stworzony dla ciekawych świata i przebojowych dziewczynek. Podstawową nutę zapachową stanowią truskawki i mandarynki. Na nutę serca składają się jaśmin i róża. Piżmo, czerwone owoce, róża, drzewne aromaty uwalniają się stopniowo, tworząc niesamowitą mieszankę.
36
nowości • masowe
Cena: 65 zł Dystrybutor: Lambre
Pianka Nivea Color Care & Protect pomaga chronić kolor i dba o kondycję włosów farbowanych. Zawiera filtry chroniące przed promieniowaniem UV oraz olejek z orzechów makadamia, dlatego zatroszczy się nie tylko o 24-godzinne utrwalenie fryzury, ale też o dodatkową ochronę koloru przed czynnikami zewnętrznymi – gorącą stylizacją oraz promieniowaniem słonecznym.
Cena: 12,49 zł Dystrybutor: Beiersdorf
Na zimowe chłody Głęboko odżywczy krem syberyjski do twarzy zawiera masło shea, wyciąg z różeńca górskiego, ekstrakt z żeń-szenia i żurawiny. Podstawą kremu jest olejek pichtowy otrzymywany z młodych pędów jodły syberyjskiej, bogaty w fitocydy, które podnoszą odporność i chronią przed infekcjami grzybiczymi i bakteryjnymi. Terpeny poprawiają ukrwienie skórę, a kamfora ma właściwości rozgrzewające.
Cena: 9,99 zł Dystrybutor: Terractive
Efekt boom Mascara do rzęs Wibo Boom Boom idealnie nadbudowuje rzęsy, nadając im objętość w rozmiarze XXL. Silikonowa szczoteczka precyzyjnie je rozczesuje i modeluje, zapewniając efekt sztucznych rzęs. Kremowa formuła zapobiega sklejaniu oraz nadaje rzęsom miękkość i sprężystość.
Cena: 11,99 zł Dystrybutor: Wibo
Czekoladowe usta Wazeliny kosmetyczne z serii Lip Care dzięki zawartości gliceryny, witaminy E, A, wosków, masła kakaowego i karite natłuszczą i regenerują naskórek oraz łagodzą podrażnienia. Zapobiegają wysuszaniu i pękaniu ust, wygładzają i chronią przed negatywnym wpływem czynników atmosferycznych. Mają przyjemne i smakowite aromaty, takie jak waniliowy, pomarańczowy, czekoladowy, poziomkowy lub różany.
Cena: 6,70 zł Dystrybutor: Floslek
Kreacja z Orientu
Cena: 756 zł Dystrybutor: Diparlux
Francuska pielęgnacja Lotion P50 stanowi podstawę inteligentnej pielęgnacji linii francuskich kosmetyków Biologique Recherche, które wykorzystują substancje naturalne o bardzo wysokich stężeniach, wyższych niż stosowane zazwyczaj. Produkt świetnie nawilża, normalizuje czynności skóry, delikatnie usuwając martwe lub zniszczone komórki naskórka. Dostępny jest w różnych wariantach, także dla skóry wrażliwej.
37
Jedwabiste rozświetlenie Edycja limitowana pudru Highlight Powder delikatnie rozświetla skórę i sprawia, że pozostaje promienna i świeża na długi czas. Naturalny efekt rozświetlenia zapewnia jedwabiście gładka i superlekka formuła. Rozświetlające drobinki subtelnie otulają skórę, nadając jej naturalny blask. Dostępny w dwóch odcieniach: bronze glow oraz pink glow.
Cena: 245 zł Dystrybutor: Estēe Lauder
Cena: 199 zł Dystrybutor: Beauty Experts
Depilacja i oczyszczanie
Korzenna elegancja Krystaliczne wygładzenie Krem pod oczy Cellular Swiss Ice Crystal La Praire silnie odżywia, poprawia nawilżenie, rozświetla i wygładza skórę. Połączenie kompleksu Swiss Ice Crystal z nowym składnikiem Saponaria pumila wzmacnia system ochronny skóry i jej możliwości adaptacyjne. Tropikalny wyciąg roślinny i kofeina zwalczają cienie pod oczami i opuchnięcia. Kwas hialuronowy pomaga utrzymać jędrność i nawilżenie.
Cena: 90 zł Dystrybutor: Sarantis
Nabucco Parfum Fin to bogaty, orientalno-drzewny zapach dla osób, które wiedzą, jak wykorzystać swoją siłę i charyzmę. W nucie głowy pojawia się bergamotka, grejpfrut, olibanum i rozmaryn. Serce zapachu zdominowały przyprawy takie jak cynamon, goździk i gałka muszkatołowa. Baza opiera się na aromatach ambry, balsamu jodłowego, drewna gwajakowego i wetiweru.
Cena: 1850 zł Dystrybutor: Perfumeria Quality Missala
Zestaw do depilacji i oczyszczania twarzy Braun Face ma dwie nakładki: głowicę depilującą i soniczną szczoteczkę. Dzięki pierwszej urządzenie delikatnie i precyzyjnie usuwa włoski z takich miejsc jak okolice podbródka, górnej wargi, czoła oraz brwi. Druga za pomocą mikrodrgań usuwa makijaż i zanieczyszczenia oraz złuszcza naskórek, przywracając skórze naturalny blask.
Cena: 379 zł Dystrybutor: Braun
nowości • selektywne
Zapach Givenchy Oud Flamboyant pochodzi z kolekcji L’Atelier de Givenchy przeznaczonej zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet, w której każdy z zapachów odzwierciedla inny wizerunek w modzie. Kompozycja nawiązuje do Orientu. Legendarna moc drzewa oud, mistyczna żarliwość cistus labdanum i przydymione zapachy skóry czynią Oud Flamboyant zapachem tysiąca i jednej nocy.
Pudrowe mycie
Wzmacnia włosy
38
nowości • aptecznee
Lotion przeciw wypadaniu włosów marki Subrina z linii Recept zawiera ekstrakt z prosa, który wzmacnia włosy i dodaje energii mieszkom włosowym. Kombinacja składników wzmacniających włosy pozwala zredukować ich nadmierne wypadanie. Produkt należy nakładać na umyte włosy, wmasowując w skórę głowy.
Formuła suchego szamponu Klorane zawiera wyciąg z mleczka owsianego o działaniu nawilżającym, łagodzącym i ochronnym. Szampon stanowi połączenie mikronizowanych cząstek pochodzenia naturalnego, w skład których wchodzą: krzemionka, beta-cyklodekstryna, skrobia kukurydziana i ryżowa. Zastosowanie naturalnego odcienia pudru zmniejsza widoczność już podczas aplikacji produktu.
Cena: 40 zł Dystrybutor: Pierre Fabre Dermo-Cosmetique
Cena: 33 zł Dystrybutor: Ilirija Polska
Kompleksowe działanie Krem ochronny na wiatr i mróz Emolium wykazuje wielopłaszczyznowe działanie. Dzięki specjalnemu kompleksowi lipidowemu odżywia, natłuszcza i chroni, wzmacniając barierę naskórkową. Łagodzi podrażnienia dzięki zawartości trójglicerydów oleju z kukurydzy. Filtr SPF 20 zapewnia ochronę przed promieniowaniem słonecznym. Produkt odpowiedni dla dzieci od 6 miesiąca życia.
Cena: ok. 29 zł Dystrybutor: Nepentes Pharma
Oczyszcza i odświeża Antystresowa regeneracja Intensywny krem odżywczy z kwasami omega i ceramidami na dzień wchodzący w skład linii Oeparol Essence przeznaczonej do skóry suchej i zmęczonej przywraca elastyczność skóry i odbudowuje barierę lipidową. Przyspiesza proces regeneracji skóry i dostarcza jej substancji odżywczych. Krem został wzbogacony o polifenole z czarnych winogron o działaniu przeciwrodnikowym i antystresowym.
Cena: 26 zł Dystrybutor: Oeparol
Trądzik dorosły Sébium Global to produkt dla osób z trądzikiem pospolitym, dorosłym, młodzieńczym. Eliminuje krosty i zaskórniki, reguluje ilość i jakość sebum. Glukonian cynku i enoxolon zapewniają łagodzenie i zmniejszenie zaczerwienienia, a estry AHA oraz kwasy cytrynowy i salicylowy mają działanie delikatnie złuszczające. Krem długotrwale nawilża, ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i nie zatyka porów.
Cena: ok. 46 zł Dystrybutor: Bioderma
Płyn do higieny intymnej Vagisil Odour Control bardzo łagodnie oczyszcza i wspiera naturalne funkcje ochronne. Odświeża oraz zapobiega powstawaniu nieprzyjemnego zapachu w przypadku nadmiernej wydzieliny, nietrzymania moczu lub obfitego pocenia się. Olejek z drzewa herbacianego działa antybakteryjnie, a kwas mlekowy i cytrynowy przyczyniają się do utrzymania intymnego pH w równowadze.
Cena: 15 zł Dystrybutor: Aspen Distribution
2 1
4
5
39
rekomendacje • masowe
6 3
1. Męski krem Krem ochronny do twarzy AA Men Winter uzupełnia niedobór lipidów i wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, a system filtrów SPF 20 ochroni ją przed szkodliwym promieniowaniem UV. Hipoalergiczna formuła z lipidami i D-pantenolem skutecznie zabezpieczy skórę przed niekorzystnym działaniem czynników atmosferycznych.
2.Nawilżenie i odbudowa Formuła kremu nawilżająco-ujędrniającego na dzień i na noc 40+ z linii Skin Up wspiera odbudowę włókien kolagenowych, neutralizuje wolne rodniki, dogłębnie nawilża naskórek. Redukuje oznaki starzenia, wygładza zmarszczki i widocznie poprawia koloryt skóry. Zawiera roślinne komórki macierzyste PhytoCellTec Argan oraz kwas hialuronowy o trzech różnych masach cząsteczkowych.
3. Jagodowa ochrona Balsamy do ust Nivea o smakowitym zapachu jagód lub kokosa zawierają nawilżającą formułę Hydra IQ, masło shea
i naturalny olejek migdałowy. Zapewniają długotrwałe nawilżenie, pozostawiając usta miękkie i gładkie.
4.Olejkowy rytuał L’Oreal Nutri-Gold Olejkowy Rytuał to kosmetyk, który na nowo definiuje przyjemność i korzyści płynące z pielęgnacji. Produkt stworzony w oparciu o najlepsze olejki roślinne (róża, pomarańcza, lawenda, geranium, jaśmin, majeranek, rozmaryn i marakuja) dogłębnie nawilża i odżywia skórę. Świetnie się wchłania i cudownie pachnie. Aplikowany rano, przed kremem budzi naturalny blask skóry.. Sprawdza się także jako zabezpieczenie skóry przed chłodem, klimatyzacją czy chlorowaną wodą z basenu. Masaż wykonany tym kosmetykiem znakomicie odpręża, relaksuje i pobudza skórę do pracy, dzięki czemu staje się ona wizualnie młodsza i lepiej zregenerowana.
5. Regeneracja włosów Serum Hyaluron + Hair Filler to produkt z regenerującej linii Gliss Kur do włosów
dojrzałych, która dzięki zawartości kompleksu hialuronianu i płynnej keratyny zapewnia włosom intensywną regenerację, miękkość i objętość. Formuła wzmacnia włókna i wypełnia strukturę włosów. Za pomocą poręcznego aplikatora w formie pipety produkt może być dozowany w zależności od indywidualnych potrzeb.
6. Zmysłowo, wieczorowo… Like Malizia Hot Glam to ekstrawagancki i wyrafinowany zapach dla zdecydowanych, odważnych i eleganckich kobiet. Zapach na wielkie wyjścia, uroczystości i bale, z odrobiną pikanterii subtelnie ukrytą w romantycznych nutach. W nucie głowy słodka woń kwiatu paczula przygaszona jest ziołowo-orientalną nutą kojącego drzewa egzotycznego. W nutach serca odnajdziemy delikatny kwiat gardenii i frangipani. Na koniec następuje delikatne wyciszenie przeplatającymi się nutami piżma i sandałowca, które czarują magią pełną seksapilu.
2
40
5
3 rekomendacje • selektywne
1
4
6
1. Musujący zapach sukcesu Woda toaletowa Gucci Première to lżejsze i bardziej subtelne wcielenie kultowego zapachu Gucci. Połączone aromaty kwiatów pomarańczy i delikatnych cytrusowych olejków wywołują wrażenie promiennej elegancji i musującej energii. W nucie serca zachwyca zapach frezji, jaśminu i róży bułgarskiej. Gdy kompozycja rozwija się na skórze, stopniowo wyłania się subtelna, lecz trwała nuta skórzana, paczuli oraz piżmo. Nuta głębi wieńczy kompozycję urzekającą charyzmą.
2. Limitowana edycja Serum Skin Caviar Liquid Lift zapobiega powstawaniu linii i zmarszczek, nawilża, odżywia i chroni skórę. Dzięki wysokiej koncentracji czystego ekstraktu kawiorowego zapewnia spektakularne efekty liftingu i ujędrnienia skóry. Perły kawiorowe zostały połączone z kompleksem regeneracyjnym, który modyfikuje warstwę podstawną naskórka, aby długofalowo ujędrnić skórę.
3. Komórki i peptydy Krem na okolicę oczu STX-Cells Rejuvenating Lift Eye Cream, stymulując metabolizm komórkowy, pobudza funkcje życiowe skóry. Dzięki formule składającej się z kompleksu peptydowego BioNymph, kompleksu multiwitaminowego i roślinnego oraz ekstraktu zawierającego roślinne komórki macierzyste z maliny zmniejsza widoczność linii i zmarszczek wokół oczu oraz redukuje opuchnięcia i zacienienia. Kosmetyk dostępny w perfumeriach Quality Missala.
4. Aksamitne wykończenie Transparentny podkład w kompakcie Lingerie de Peau pozostawia cerę aksamitnie gładką i rozświetloną. Dzięki połączeniu kwasu hialuronowego i zmiękczającego olejku skóra zachowuje odpowiedni poziom nawilżenia. Kombinacja syntetycznych polimerów sprawia, że pudrowy podkład stapia się ze skórą i pozostaje niewidoczny.
5.Promienne spojrzenie Iluminating Eye Gel dostarcza ukojenia i nawilżenia, pomagając wzmocnić delikatną skórę wokół oczu. Produkt stwarza niewidzialną barierę dla szkodliwych czynników zewnętrznych i zapobiega widocznym oznakom starzenia. Rozjaśnia, łagodzi i energetyzuje. Podrażnienia są ukojone i ustępują miejsca rozświetlonej, zregenerowanej, wygładzonej skórze i wypoczętemu, promiennemu spojrzeniu.
6. Objętość i regeneracja Rewitalizująca maska dodająca objętości do włosów normalnych/grubych to produkt z kolekcji luksusowych produktów do pielęgnacji włosów Balmain Système Volume. Produkt pielęgnuje włosy i dodaje im objętości, a także pobudza cebulki, stymulując ich wzrost. Formułę oparto na proteinach jedwabiu, wyciągu z czarnego bzu, palmy sabałowej, witaminach A, B i E oraz żywokoście lekarskim i glicerynie.
4 1 2
3 5
41
rekomendacje • apteczne
6
1. Koi i łagodzi Sensibio Tolerance+ to łagodząco-kojący krem do skóry nadwrażliwej i alergicznej. Działa kompleksowo na przyczyny nadwrażliwości skóry, zwłaszcza o podłożu neurogennym. Kompleks Neurocontrol zmniejsza nadpobudliwość włókien nerwowych w skórze i reguluje mechanizmy biologiczne odpowiedzialne za reakcję alergiczną. Sodium PCA wzmacnia funkcje ochronne skóry i zapewnia optymalne nawilżenie.
2. Zimowa ochrona Regeneracyjny krem ochronny Floslek jest polecany w przypadku skłonności skóry do pękania i łuszczenia. Preparat pomaga w regulacji naturalnego procesu złuszczania i odbudowie warstwy lipidowej. Zapobiega też wysuszeniu, pękaniu i łuszczeniu naskórka. Za powyższe działanie odpowiedzialne są: kompleks lipidowy, witamina E, witamina A, olej migdałowy i olej morelowy.
3.Natłuszcza i chroni Lekki balsam do ciała od 1. miesiąca życia Dermedic Linum Emolient Baby zalecany jest do codziennej pielęgnacji skóry suchej, atopowej i skłonnej do alergii. Zawiera m.in. olej lniany, ekstrakt z jęczmienia, witaminę E i masło shea. Produkt przyspiesza regenerację uszkodzonej tkanki, eliminuje uczucie dyskomfortu, działa natłuszczająco, tworząc warstwę ochronną.
4. Gładkie dłonie Formuła kremu ochronnego do rąk Oillan Winter zabezpiecza podrażnioną, suchą i łuszczącą się skórę dzieci i dorosłych przed wiatrem, chłodem i mrozem. Ekstrakt z alg antarktycznych Durvillea antartica intensywnie nawilża oraz zapobiega utracie wody z naskórka. Olej parafinowy tworzy delikatny film ochronny na powierzchni skóry, wzmacnia barierę ochronną oraz doskonale natłuszcza i wygładza naskórek.
5. Odmładzające kwasy Profesjonalny peeling na noc do skóry dojrzałej Iwostin Perfectin Re-Liftin to produkt z nowej linii zabiegów dermatologicznych z zastosowaniem kwasów. Peeling zawiera kwas laktobionowy, który wygładza i łagodzi, działa złuszczająco, antyoksydacyjnie i zmiękczająco. Actopontine wspomaga utrzymanie prawidłowej gęstości i elastyczności skóry. Regenine odżywia skórę i stymuluje proces jej odnowy.
6. Wygładzenie i połysk Odżywka Wax Express do włosów zniszczonych, sztywnych, grubych i normalnych odżywia i kondycjonuje włosy i skórę głowy. Wygładza włosy i nadaje im połysk, chroni je przed uszkodzeniami i rozdwajaniem. Keratyna wygładza włosy, poprawia ich elastyczność i sprężystość. Skrzyp polny wzmacnia cebulki włosów, a D-pantenol regeneruje, nawilża, zapobiega rozdwajaniu końcówek, ułatwia rozczesywanie i modelowanie.
42
temat numeru • piękna w karnawale
43
magazynkosmetyki.pl
Gwiazda
wieczoru Przed nami karnawał. kobiety chcą
czarować swoim wyglądem. to idealny czas sprzedaży sezonowych kolekcji kosmetyków makijażowych, dobrych produktów pielĘgnacyjnych oraz kosmetyków do włosów (zwłaszcza stylizantów i farb) tekst: Lidia Lewandowska
Efekt
glamour
44
temat numeru • piękna w karnawale
Dużo świetlistości, smoky eyes i podkreślone usta – to zdecydowani faworyci trendów makijażu karnawałowego
M
akijaż sylwestrowy i karnawałowy powinien zachwycać – w tym przypadku warto dążyć do uzyskania efektu glamour.
Wieczorowo, szałowo
Sephora lansuje w tym sezonie świetlisty look. Podkreślone, delikatnie wycieniowane oko w stylu smoky oraz pięknie rozświetlona cera, by zabłysnąć podczas wieczornych, rodzinnych spotkań – to wyróżniki tego stylu. Bobbi Brown proponuje makijaż subtelny, ale z pewnym okazjonalnym błyskiem: przyrumieniony delikatnie odcień skóry twarzy, ciepłe matowe brązy, metaliczne złociste beże i tonacje bursztynu w makijażu oka, a usta dowolnie: od złocistego beżu po bordo. Isadora rów-
nież w wydaniu świątecznym stawia na blask. Złocistości i fiolety będą pięknie eksponowały oczy, usta podkreśli fuksjowa pomadka, a rozświetlacz odświeży i odmłodzi spojrzenie. Podstawą looku Delii jest idealnie gładka i matowa cera. Główny akcent postawiony został na intensywny, brązowy makijaż oka. W nadchodzącym sezonie cienie delikatnie połyskują, aby dodać jasności spojrzeniu, a miedziany odcień w satynowym wydaniu stylowo podkreśli każdy kolor oczu. Policzki muśnięte odrobiną delikatnego, pudrowego różu dodają świeżości cerze. Usta zostały podkreślone pomadką w odcieniu zgaszonego wina. Seksowne usta w kolorze wina, uwodzicielskie spojrzenie i nasycony kolor na paznokciach stwo-
rzą sylwestrowy look w stylu smoky glam – to propozycja firmy Eveline Cosmetics. Błyszczące cienie w kolorze miedzi i złota dodają spojrzeniu rockowego charakteru. Rzęsy są mocno wytuszowane, a usta podkreślone pomadką w szlachetnym kolorze czerwonego wina dodają całości dużej dawki seksapilu. A co na karnawał proponuje Joko? Spojrzenie podkreślone cieniami w modnym odcieniu, rzęsy XXL, ponętne, błyszczące usta i paznokcie pomalowane lakierem z drobinkami to jest to. I jak dodają eksperci marki: makijaż wieczorowy musi nie tylko być zmysłowy, elegancki i intrygujący, ale też trwały. Nikt przecież nie chce przerywać dobrej zabawy na makijażowe poprawki.
>>
46
temat numeru • piękna w karnawale
Puder Highlight Powder Bobbi Brown delikatnie rozświetli skórę i sprawi, że pozostanie promienna i świeża na długi czas. Cena: 245 zł
Stosowana do produkcji nowych palet Deborah Milano przełomowa technologia bazuje na unikatowym procesie, który zamienia płynną formułę w delikatny, zwiewny puder. Cena: 59,90 zł
Paletka Smoky Stories Bourjois oprócz cieni zawiera także aplikator z dwiema końcówkami, dzięki czemu wykonanie makijażu smoky eyes jest łatwe i przyjemne. Cena: 49,99 zł
Kolekcja cieni Eveline Cosmetics została oparta na technologii niezwykle drobnego rozcierania, co sprawia, że cienie są trwałe i wygodne w aplikacji. Cena: 15,99 zł
Długotrwały lakier do paznokci Joko z mieniącymi się drobinkami brokatu. Dostępny w dwóch odcieniach: czerwonym i niebieskim. Cena: 15 zł
L’Oréal cienie do powiek w paletce to wygodne i praktyczne rozwiązanie do wykonania olśniewającego makijażu oczu. Intensywne, harmonizujące ze sobą kolory dają zaskakująco łatwą możliwość modelowania oczu. Cena: 48 zł
Cień Forever Eyeshadow Gosh ma kremową, łatwą w aplikacji i rozcieraniu teksturę, a także mocno nasycony pigmentami kolor. Cena: 30 zł
Isadora Twist Up Blush & Go rozświetlający róż do policzków to łatwy w użytkowaniu produkt w sztyfcie. Nadaje policzkom naturalny i promienny wygląd. Cena: 59 zł
Wyjątkowo miękkie cienie Delia Cosmetics łatwo nakładają się na powiekę. Są trwałe i mocno napigmentowane. Cena: 8 zł
Fokus na oko
Pomoc przy smoky
Makijaż typu smoky eyes cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Kobiety na całym świecie uwielbiają go i entuzjastycznie uczą się niekłopotliwej metody jego aplikacji, która zapewnia im profesjonalne efekty. Dlatego właśnie włoska marka Deborah Milano postanowiła wprowadzić cztery palety Secrets of The Smokey Eye, które spełnią potrzeby wszystkich kobiet – zarówno dobrze wtajemniczonych w arkana tej sztuki, jak i dopiero stawiających pierwsze kroki. Gamy kolorystyczne obejmują: Nude Rose romantyczne odcienie zapewniające naturalny wygląd, bardziej wyrafinowany Nude Beige, podstawowy Black i ekstrawagancki Violet. Na paletki do smoky eyes postawiła również marka Bourjois. Paletka składa się z trzech harmonizujących ze sobą cieni i rozświetlacza nowej generacji. Ta transparentna woalka zawierająca brokat daje efekt subtelnego rozświetlenia w makijażu przydymionego oka, nie zmieniając koloru cieni. ■
1. Zwracaj uwagę klientek na sezonowe kolekcje karnawałowe. Niemal każda z nas potrzebuje kilku kosmetyków, które sprawdzą się w makijażu wieczorowym. 2. Malowanie jest sztuką – im prostszy kosmetyk, np. gotowa paletka ceni do wykonania smoky eyes, tym łatwiej przekonać klientkę, że sobie z tym poradzi. 3. Wodoodporna mascara na wakacje? Nie tylko! Takie tusze idealnie sprawdzą się podczas imprez – produkt nie spłynie nawet w gorącej atmosferze zabawy, przyda się też podczas plenerowych celebracji w zimowej aurze. 5. Usta, usta – przekonujcie konsumentki do koloru na ustach. Czasem dobry odcień pomadki może robić za cały makijaż! 6. Zachęcajcie do nowych produktów – rozświetlacze, fixery, bazy – klientki masowo nie znają jeszcze dobrze tych kosmetyków, a przecież mogą to być produkty naprawdę przydatne w makijażu. Do nowości najlepiej przekonać, testując produkt bezpośrednio na klientce. 7. Uwaga na brokat. Karnawał mieni się drobinkami, ale co za dużo, to niezdrowo. Przekonuj klientki, że jeden brokatowy element (cienie, lakier do paznokci, lakier do włosów) sprawdzi się lepiej solo niż w grupie.
Nowy „rodzaj” cieni do powiek Made in Sephora: diabolicznie lśniąca hybryda pomiędzy kremowym a pudrowym cieniem, a całość mocno nasycona brokatowymi drobinkami. Cena: 39 zł
47 magazynkosmetyki.pl
Jesienno-zimowy makijaż Gosh Cosmetics zachwyca chłodnym, metalizowanym połyskiem. Drapieżnie podkreślone oczy to zasługa wodoodpornych cieni w ołówku. Na tle mocno zaakcentowanych i połyskujących oczu twarz perfekcyjnie wyrównana jest mineralnym pudrem. Usta delikatnie zaakcentowane kolorem pomadką w odcieniu nude. Eksperci L’Oréal Paris zachęcają w tym sezonie, by klasykę zastąpić nowoczesnym modelowaniem oczu, z idealnym połączeniem kolorów, które podkreśli spojrzenie, wydobywając niesamowity charakter. Paletka L’Oréal Paris Color Riche Les Ombres S3 pozwoli osiągnąć właśnie ten efekt. To intensywne oraz harmonizujące ze sobą kolory, dające zaskakująco łatwą możliwość profesjonalnego modelowania oczu w domu. Taki makijaż oka wzmocni i dopełni zaznaczenie konturu kredką, także na linii wodnej, co wybije kolor tęczówki.
Ważne dla ekspedientek
Śledząc trendy 48
temat numeru • piękna w karnawale
Tegoroczne trendy stawiają na fryzury bliskie naturalności. Nie wymagają radykalnej zmiany w cięciu, tylko nieco bardziej fantazyjnego ułożenia. Modne są fryzury z rockowym pazurem, dodające młodzieńczości i pożądanej energii
Balamaine Hair Couture „Nowy sezon – nowa Ty!” to hasło przewodnie. Marka stawia na takie tendencje, jak: niewiarygodna objętość, ekstremalna długość, elektryzujące kolory i superefektowne fryzury. Charakterystyczna dla francuskiego domu mody jest rockowa nonszalancja w eleganckim wydaniu.
Stile Unico Marka proponuje w tym sezonie fryzury w duchu glamour. Mogą być to wyprostowane, nabłyszczone włosy z długą grzywką podpiętą za uszami. Wraca również moda na efektowne upięcia, przypominające tzw. banana. Jak wykonać kok francuski? Zbieramy włosy z tyłu głowy. Wsuwamy grzebień z wypełniaczem w końcówki włosów i zwijamy je do wewnątrz, w kierunku skóry głowy – ilość obrotów wypełniacza zależy od długości włosów. Mocujemy grzebień, wsuwając go we włosy tak, by powstał możliwie ścisły kok. Delikatnie rozkładamy włosy na całej długości wypełniacza, aby szczelnie go przykryły, podpinamy wsuwkami. Prosty kok będzie wyglądał efektownie, jeśli ozdobimy go wsuwkami z perełkami lub kryształkami na końcach.
Artègo Ciepły kasztanowy odcień blondu połączony został z lekko cieniowanym cięciem i kręceniem włosów. Niedbałe loki tworzą efekt objętości i lekkości. Porada: od nasady należy nałożyć spray podnoszący włosy od nasady. Na pozostałą część włosów za pomocą grzebienia o szeroko rozstawionych zębach zaaplikować piankę do włosów. Całość fryzury wysuszyć za pomocą suszarki i płaskiej szczotki. Następnie za pomocą lokownicy wystylizować grube fale. Całość fryzury utrwalić lakierem i dodać blasku nabłyszczaczem.
L’Oréal Paris Marka stawia przede wszystkim na pielęgnację i efektownie dobrany kolor, współgrający z naturalną urodą. – Piękny wygląd to przede wszystkim piękne włosy. Dlatego je farbujemy i stylizujemy. Jednak podstawa to zadbane i na co dzień pielęgnowane włosy. Dlatego zawsze polecajmy produkty pielęgnacyjne dopasowane do konkretnego rodzaju włosów i ich potrzeb – mówi Piotr Wasiński, stylista fryzur. Dopełnieniem looku będą akcesoria i biżuteria, dyskretnie podkreślające piękno fryzury.
49 magazynkosmetyki.pl
Kemon – Styl na czasie określę trzema słowami: kobiecość, dynamika i pop – mówi Mariusz Stawski z D&M Stawscy w Warszawie, instruktor marki Kemon. Kobiecość oznacza tu dłuższe włosy (o ile oczywiście pasują do konkretnej osoby) i duże objętości. Dynamikę uzyskujemy poprzez odpowiednie cieniowanie i dysproporcję w strzyżeniach. Z kolei pop oznacza stylizacyjny powrót do złotych czasów tej muzyki, czyli lat 80. i 90., z pewną dawką współczesności. Modne są również zwariowane, wyraziste kolory: niebieski, różowy czy pomarańczowy, które w formie delikatnych refleksów dodatkowo podkreślają fryzury.
50
temat numeru • piękna w karnawale
Pielęgnacja dla urody Makijaż i fryzury to na pewno wyznaczniki imprezowego looku. Nie zapominajmy jednak, że choć skóra każdego dnia wymaga pielęgnacji, coś naprawdę ekstra powinniśmy jej fundować przed wielkim wyjściem i po powrocie z wieczornych szaleństw
Godzina spokoju w łazience
Ciało w pełnej krasie
Po kąpieli koniecznie wklepmy w skórę ciała balsam. Sprawi, że będzie ona nawilżona, odżywiona i zregenerowana. W okresie karnawału polecajmy klientkom produkty rozświetlające. Specjalne balsamy, które zawierają złociste lub srebrzyste drobinki, będą idealnie współgrały z resztą imprezowej stylizacji. Jeśli klientka ma wprawę w aplikowaniu samoopalaczy i lubi brązowy odcień skóry, może wykonać to tego samego dnia, w którym ma wielkie wyjście. Najlepiej sprawdzą się tu kosmetyki, które mają dołączoną
Zadbana twarz
Na pewno stan skóry twarzy poprawia nałożenie maseczki, ale nie oznacza to, że krem już potrzebny nie będzie. Twarz należy przetrzeć tonikiem, który przywróci jej prawidłowe pH, a potem wklepać krem nawilżający. Może być to także krem z napisem blur na opakowaniu, który doda skórze blasku, ale zniweluje widoczność porów, lub specjalny lekki krem pod makijaż (łączy działanie kremu i bazy pod makijaż). >>
Na kilka tygodni przed wielkim wyjściem warto postawić na mocniej działające kosmetyki: kwasy, intensywne peelingi, zestawy do mikrodermabrazji. Jednak wówczas należy dać skórze nieco czasu na regenerację, więc tego typu kosmetyków nie należy używać w dniu imprezy
Ekspedientko, pamię taj: 1. W okresie grudniowych zakupów warto przypominać klientkom o ofercie pielęgnacyjnych maseczek – to produkt niedrogi, który na pewno przyda się w czasie karnawałowego szaleństwa, kiedy kobietom szczególnie zależy na atrakcyjnym wyglądzie. 2. Zadbana skóra nie dotyczy tylko okolic twarzy – nawilżone ciało to także must have sezonu. Balsamy z brokatem, drobinkami będą zdobić ciało niczym kosmetyczna biżuteria. 3. Dobry płyn do demakijażu oczu, płyn micelarny lub mleczko przydadzą się do zmywania mocniejszych, wieczorowych makijaży. Ważne, by były to produkty naprawdę skuteczne, ale delikatnie obchodzące się ze skórą. 4. Deficyt snu, alkohol, papierowy dym – czyli czynniki większości imprez negatywnie odbijają się na stanie skóry – polecaj również serum, kremy czy olejki, które rozprawią się z poszarzałą, zmęczoną skórą dzień po. 5. Ważnym elementem wieczorowego looku jest zapach. Perfumy o bardziej pudrowych, sensualnych nutach są tutaj jak najbardziej wskazane. Zapach będzie intensywniejszy po zaaplikowaniu go na skórę wcześniej pokrytą balsamem z tej samej linii co zapach. 6. Przed wyjściem na imprezę warto po prostu odpocząć. Najlepiej w ciepłej, pachnącej kąpieli. To idealny wstęp do szaleństwa zimowej nocy.
51
magazynkosmetyki.pl
Sukienka, buty, dodatki przygotowane. Czas zatem w dniu zero zająć się sobą. Zacznijmy od peelingu ciała. Można wykonać nieco mocniejszy (np. peeling solny), który następnie spłuczemy pod prysznicem, lub w wersji ograniczonej sięgnąć po peeling myjący. Taki kosmetyk doskonale wygładzi skórę i rozjaśni ją, gdyż usunie nadmiar zrogowaciałego naskórka. Warto również zastosować delikatny peeling na twarz (może być to maseczka typu peel-off lub jakiś nieagresywny peeling drobnoziarnisty albo enzymatyczny). Polecajmy także klientkom… pachnące olejki do kąpieli. Na lekki stres, który towarzyszy takim przygotowaniom, najlepsza będzie po prostu pachnąca kąpiel. Idealnie, gdy produkt (olejek, płyn do kąpieli) ma właściwości nawilżające i kojące skórę. W czasie, kiedy leżymy i odpoczywamy w wannie, warto zaaplikować na twarz maseczkę. Tu wybór jest spory. Od polecanych na imprezy maseczek bankietowych po produkty specjalnie skrojone pod potrzeby skóry. Maseczki bankietowe w ekspresowym tempie poprawiają wygląd. Nawilżają, odżywiają, wygładzają, rozświetlają cerę. Niektóre, zwłaszcza te przeznaczone dla skóry dojrzałej, mają działanie liftingujące. Takie produkty działają szybko i skutecznie, ale niestety na krótko. Nie zastąpią systematycznej pielęgnacji, ale poratują, gdy chcemy natychmiast wyglądać lepiej. Maseczki zawierają więcej substancji aktywnych niż kremy. Mają z reguły lekkie, kremowe lub żelowe konsystencje. Są w tradycyjnych tubkach, ale też bardzo często w saszetkach.
specjalną rękawicę do nakładania produktu (eliminuje to ryzyko smug), oraz te, których klientka używała wcześniej i przetestowała kolor na skórze. W przypadku osób raczej z samoopalaczami nieobytych lepiej nie ryzykować ich nakładania w dniu imprezy. Może skończyć się to brzydkimi plamami, nieestetycznym marchewkowym odcieniem skóry i fatalnie zażółconymi dłońmi, które ciężko będzie doczyścić. Oczywiście zadbane ciało to gładkie ciało. Depilację mechaniczną należy wykonać odpowiednio kilka dni wcześniej, depilatorami w kremie czy piance wystarczy zrobić to dzień wcześniej, a jeśli golenie – to dobrą, najlepiej trzywarstwową maszynką w dniu imprezy, ale bardzo ostrożnie, by nie doszło do skaleczeń.
Wklepanie produktu w skórę pobudzi krążenie, więc skóra będzie po prostu wyglądała młodziej i zdrowiej. Po takim przygotowaniu nie pozostaje już nic innego jak tylko zabierać się do wykonania makijażu…
Po powrocie
52
temat numeru • piękna w karnawale
Nawet jeśli noc była szalona, sugerujmy klientkom, by nigdy nie szły do łóżka w makijażu. Skóra musi się zregenerować, a z toną tapety, kurzu, sebum na pewno to się nie uda. I tak kolejnego dnia większość cierpi na opuchnięcia, przesuszony naskórek, zszarzały kolor, ale niezmycie make-upu tylko te defekty powiększy. Dokładny demakijaż sprawi, że skóra „odblokuje się” i mechanizmy regeneracyjne zaczną właściwie funkcjonować. W przypadku mocnego makijażu najlepsze będą dwu-
fazowe produkty do demakijażu oczu oraz płyn micelarny na resztę twarzy. Kiedy skóra jest już czysta, można nałożyć na nią krem na noc i wskoczyć do łóżka. Następnego dnia po imprezie polecam większą dawkę kremu pod oczy i wykonanie spokojnego masażu twarzy dobrym olejkiem, który przywróci skórze właściwe nawilżenie, poprawi jej koloryt, zregeneruje. ■
Rekomendowane produkty
Luksusowa formuła profesjonalnej maseczki intensywnie liftingującej Eveline Cosmetics Diamonds & 24 k Gold, bogata w czyste 24-karatowe złoto oraz unikatową kompozycję substancji czynnych, zapewnia skórze właściwy poziom nawilżenia i zabezpiecza ją przed utratą elastyczności. Cena: 3 zł/7 ml Rozświetlający balsam AA Glamour Shimmer Silver o świeżym zapachu pobudzi zmysły. Zawarte w nim głęboko nawilżający D-panthenol oraz wyszczuplająca guarana sprawią, że skóra będzie zdrowa i pełna energii. Dzięki lekkiej konsystencji balsam zapewnia łatwą aplikację i szybko się wchłania. Cena: ok. 16 zł/200 ml Linia płynów do kąpieli Kamill wellness obejmuje kilka rodzajów płynów do kąpieli: odświeżający Blue Dream, egzotycznie pachnący i nadający wodzie złocisty kolor Lucky Charm o mandarynkowo-szafranowym zapachu, kojący skórę i odprężający zmysły lawendowo-waniliowy Evening Symphony oraz poprawiający ukrwienie i dodający skórze miękkości Wild Rose Milk z odżywczym olejkiem z ekstraktu dzikiej róży. Cena: 12,99 zł/750 ml Balsam Lirene Golden Charm to magia złotych drobinek dodających skórze blasku. Zmysłowy zapach balsamu podkreśli kobiecość i naturalne piękno. Doskonale nawilża i odżywia skórę. Cena: 16,99 zł/200 ml Alternatywą dla trwałego powiększenia ust stał się wypełniacz do ust Lustrzany Blask Dermo Future Precision Tenex, który powiększa i wypełnia wargi. Sprawia, że usta nabierają koloru, ujędrniają się, pobudzone zostaje krążenie, działa mechanicznie jak poduszka, podpora dla zapadniętej skóry. Większe usta i mniejsze zmarszczki w 5 minut! Cena: 19,90 zł/12 ml Hipoalergiczny płyn micelarny Biały Jeleń delikatne oczyszcza skórę twarzy, oczu i ust z makijażu i wszelkich zanieczyszczeń. Produkt usuwa nawet wodoodporny makijaż, nie powodując szczypania ani łzawienia oczu. Cena: 12,90 zł/200 ml L’Oréal Nutri-Gold Olejkowy Rytuał to suchy olejek idealny do wykonania regenerującego masażu twarzy. Nawilża, odżywia i budzi naturalny blask skóry. Przywraca witalność, a ładny zapach wprawia w pozytywny nastrój. Cena: 35,99 zł
54 rynek kosmetyczny • p o d k ł a dy
Jak polecić podkład idealny? m a x fa c t o r
Odpowiednia konsystencja, koloryt, krycie i aplikacja – te wszystkie aspekty sprawiają, że wybór i użytkowanie podkładu mogą sprawiać konsumentkom wiele problemów. Jak pomóc im w podjęciu decyzji i na co zwracać uwagę przy polecaniu fluidów? Jakie trendy widoczne są na rynku podkładów i co jest ważne dla ich użytkowniczek?
tekst: Dorota Pośpiech
W
Produkt multifunkcyjny
Podkład przestał być już kosmetykiem jedynie upiększającym. Z produktu poprawiającego koloryt i kryjącego drobne niedoskonałości stał się wielozadaniowym wyrobem kosmetycznym, który potrafi rozwiązać wiele problemów. Konsumentka ma kłopot ze zmęczoną, matową cerą? Wystarczy polecić dobry podkład rozświetlający. Nastolatka ma dość ciągłego błyszczenia się skóry? Na pewno sięgnie po podkład matujący. Podkład można traktować jako samodzielny kosmetyk, ale też jako jeden z kilku kroków w makijażu twarzy, stosując technikę kilkuwarstwową nakładania, np. baza, podkład, puder, róż. Okazuje się jednak, że to nie wszystko. Oprócz konkretnego efektu wizualnego podkłady spełniają obecnie funkcję pielęgnacyjną, a więc nawilżają, chronią przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, a nawet wygładzają zmarszczki. – Coraz częściej zwracamy uwagę na działanie pielęgnacyjne podkładów. Właściwości nawilżające i zawartość kompleksów witaminowych są często równie ważnym atutem jak krycie i wyrównanie kolorytu skóry – mówi Iga Pietrusińska, PR & social media manager Max Factor. Na multifunkcyjność podkładów zwraca też uwagę Monika Rzepka, ekspert Laboratorium Naukowego Lirene: -Nowoczesny fluid to kosmetyk wielofunkcyjny. Konsumentki coraz częściej oczekują, że podkład nie tylko będzie kryjącym czy matującym kosmetykiem kolorowym, ale też stanie się uzupełnieniem pielęgnacji. Dlatego formuły podkładów zawierają w składzie np. witaminy, które odżywiają
Co oznacza idealny podkład? Skóra musi wyglądać naturalnie, mieć równomierny koloryt, być gładka, pełna blasku i wyglądać jak skóra bez makijażu skórę, składniki nawilżające, takie jak kwas hialuronowy, które zapobiegają przesuszeniu, czy substancje o działaniu anti-aging, aby zapobiegać starzeniu się skóry.
Idealny podkład
Od podkładu wymaga się obecnie znacznie więcej niż do tej pory. Minęły już czasy, kiedy konsumentki akceptowały minimalną paletę odcieni, w której kosmetyk był zawsze zbyt jasny, zbyt ciemny lub miał za dużo ciepłych pigmentów, aby zapewniać naturalny wygląd. – Co oznacza idealny podkład? Skóra musi wyglądać naturalnie, mieć równomierny koloryt, być gładka, pełna blasku, po prostu wyglądać jak skóra bez makijażu – mówi Eduardo Ferreira, główny wizażysta marki Bobbi Brown. Oprócz naturalnego efektu pożądana jest także wysoka trwałość podkładu, lekka konsystencja i praktyczne opakowanie. – Zgodnie z aktualnymi trendami konsumentki najbardziej cenią sobie wydajne fluidy o bardzo dobrych właściwościach kryjących, które dają gwarancję długotrwałości. Nie bez znaczenia pozostaje również konsystencja, która powinna być lekka i praktycznie niewyczuwalna na powierzchni skóry. Konsumentki cenią sobie także wygodne, funkcjonalne i atrakcyjnie wyglądające opakowanie oraz coraz częściej zwracają uwagę na dodatkowe właściwości pielęgnacyjne, które powinny być dobrze dobrane do typu i potrzeb skóry – mówi Agnieszka Olejniczak, kosmetolog, ekspert marki AA. Z kolei Ewa Wrzesińska, dyrektor ds. marketingu Vipera Cosmetics, podkreśla, że w przypadku podkładów ideał nie idzie w parze z uniwersalnością: – Podkład jest podstawą pięknego wyglądu. Pokrywając mankamenty i przebarwie-
55 magazynkosmetyki.pl
edług wyników badań Nielsen, Rossmann YTD 2014 rynek podkładów to największy segment na rynku makijażu (27 proc.), rosnący o 29 proc. wartościowo. Konsumentki wydają więc coraz więcej na tego typu produkty, które stają się kosmetycznym must have. Jak wynika z badań grupy IQS przeprowadzonych we wrześniu 2014 r., 61 proc. Polek deklaruje używanie podkładu do codziennego makijażu. Z kolei z badań GfK (Health & Beauty 2011) można wywnioskować, że konsumentki mają coraz większe oczekiwania wobec podkładów. Według 98 proc. użytkowniczek podkład musi zapewniać naturalny wygląd, 94 proc. uważa, że powinien dostosowywać się do odcienia skóry, dla 91 proc. ważne jest, aby produkt nie tworzył efektu maski i nadawał matowe wykończenie.
Porady wizażystki i charakteryzatorki Ani Orłowskiej 56 rynek kosmetyczny • p o d k ł a dy
• Podkład to must have w każdej kosmetyczce. Zachęcam, aby mieć przynajmniej dwa odcienie. Dlaczego? Nie dość, że koloryt naszej skóry zmienia się (chociażby w zależności od pory roku), to stosując dwa odcienie podkładu, można ładnie wymodelować twarz. • Pamiętajmy, że podkład należy zawsze przypudrować (np. pudrem transparentnym), aby jak najdłużej zachował idealny wygląd. Dopiero na tak wykończony podkład możemy nałożyć róż.
nia skóry, powinien zapewnić nieskazitelny, naturalny, zdrowy wygląd i jedwabiste wykończenie. Podkłady różnią się od siebie nie tylko odcieniami i konsystencją, ale też funkcjami. Na rynku dostępne są podkłady nawilżające, liftingujące, matujące, rozświetlające… Idealny podkład nigdy nie będzie uniwersalny. Wszystko zależy od rodzaju i kondycji skóry twarzy.
Indywidualne preferencje
Skoro w przypadku podkładów nie warto stawiać na uniwersalność (co oznacza, że nie każda konsumentka będzie zadowolona z produktu, którego używa jej koleżanka), należałoby w tym miejscu zwrócić uwagę na to, co jest ważne w jego doborze. Podkład może sprawiać konsumentkom wiele problemów, ponieważ przy jego wyborze nie tylko trzeba zdecydować o odpowiednim odcieniu, ale też dobrać najwygodniejszą formułę oraz zastanowić się nad efektem, jaki chcemy osiągnąć. Najważniejszym kryterium w doborze odpowiedniego podkładu jest typ cery, który decyduje o tym, w jakiej grupie konsumentka powinna szukać produktu. – Dla tłustych i mieszanych cer polecane są szczególnie podkłady matujące, które dzięki zawartości mikrogąbeczek wchłaniają nadmiar sebum, sprawiając, że skóra się nie błyszczy. Jeśli mamy rozszerzone pory, naczynka, nierówną pigmentację – sięgnijmy po podkład kryjący. Osoby o cerze normalnej, ale o szarym,
ziemistym kolorycie powinny sięgnąć po podkład rozświetlający, który doda skórze blasku. Jeśli dobrze dobierzemy podkład do rodzaju cery, w łatwiejszy sposób uzyskamy pożądany efekt, np. jeśli mamy cerę tłustą, a chcemy uzyskać efekt delikatnego rozświetlenia, lepiej na całą twarz nałożyć podkład matujący, a rozświetlić miejscowo pudrem, niż walczyć ze zmatowieniem nadmiernie błyszczących miejsc – mówi ekspert Laboratorium Naukowego Lirene.
Odpowiedni odcień
Jak wynika z badań, najwięcej problemów sprawia klientkom dobór odpowiedniego odcienia podkładu. Często zdarza się, że dobrany podkład jest zbyt ciemny (rzadziej za jasny) lub w nieodpowiedniej tonacji. Wynika to zazwyczaj z faktu, że wiele konsumentek za główną funkcję podkładu (oprócz ukrycia niedoskonałości) uważa poprawę kolorytu skóry, z założenia więc wybierają podkład ciemniejszy niż naturalny odcień cery. W doborze odpowiedniego odcienia nie pomaga także sztuczne oświetlenie w drogeriach oraz to, że po zakup podkładu klientki przychodzą zazwyczaj w pełnym makijażu, trudno jest więc wypróbować produkt w odpowiednim miejscu. – W celu dobrania odpowiedniego koloru podkładu najlepiej testować go na żuchwie, zarówno w świetle sztucznym, jak i dziennym. Niestety, większość klientek ocenia kolor podkładu, aplikując go na dłoń lub wewnętrzną część nadgarstka w otoczeniu nienaturalnego i intensywnego oświetlenia w sklepie. W konsekwencji po powrocie do domu okazuje się, że kolor nie pasuje już tak idealnie do naszej skóry. Aby tego uniknąć, prośmy sprzedawcę o próbkę, którą możemy przetestować w domu, lub po aplikacji podkładu z testera zawsze dodatkowo oceniajmy końcowy efekt w świetle dziennym – mówi Agnieszka Olejniczak, kosmetolog i ekspert marki AA. Monika Rzepka dodaje, że podkład może zmienić odcień na skórze: – Dobierając odcień podkładu, pamiętajmy, że większość z nich utlenia się, najczęściej ciemniejąc. Warto więc najpierw wypróbować fluid i zobaczyć, jaki odcień będzie miał po kilku godzinach lub, na wszelki wypadek, wybrać kosmetyk o ton jaśniejszy.
Zimowy podkład
Wybierając odcień podkładu, należy pamiętać także o porze roku, w jakiej kupujemy produkt. Może się okazać, że podkład kupiony latem nie będzie już odpowiedni
w sezonie zimowym. – Zimą odcień naszej skóry jest bledszy niż w innych miesiącach. Dlatego kolor wybieranego podkładu również powinien być jaśniejszy niż latem. W przeciwieństwie do miesięcy ciepłych zimą nie powinnyśmy również ocieplać kolorytu naszej cery, starajmy się natomiast wybierać kosmetyki jak najbardziej zbliżone do odcienia skóry twarzy. Kiedy światło słoneczne staje się coraz zimniejsze, wszelkie próby ocieplania kolorytu skóry mogą przynieść nam jedynie nienaturalny efekt – mówi Anna Piotrowska-Durka, marketing & PR manager Vipera Cosmetics. Oprócz koloru zimą warto także zwrócić uwagę na dodatkowe właściwości ochronne podkładu. W sezonie zimowym raczej nie sprawdzą się już kremy BB i CC, które zapewniają lekką konsystencję i słabsze krycie. – Poszukując podkładu na zimę, powinniśmy wybrać ten, który zawiera większą ilość pigmentu i ma lepsze właściwości kryjące. Dzięki temu będzie on spełniał lepsze funkcje barierowe, które skutecznie ochronią skórę przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi, takimi jak mróz i silny wiatr. Dodatkowo pamiętajmy, aby dobry podkład na zimę zawierał filtr ochrony przeciwsłonecznej, gdyż promieniowanie UV negatywnie wpływa na naszą skórę również o tej porze roku – mówi Agnieszka Olejniczak, kosmetolog i ekspert marki AA. Ewa Wrzesińska zwraca uwagę także na konsystencję idealnego podkładu na zimę: – „Zimowe” fluidy powinny zawierać mniej wody, dlatego też najlepsze są te w kompakcie lub w formie gęstego kremu. Tego typu kosmetyki są zazwyczaj mocniej napigmentowane, dzięki czemu łatwiej będzie ukryć czerwony nos i zaczerwienione policzki.
Eksperci polecają: Joanna Wierzbicka-Łakomy, kierownik produktu Lirene Podkłady Lirene Magic Make-up zaskakują konsumentki niezwykłym efektem przemiany kremu nawilżającego w matująco-rozświetlający fluid. Lekka konsystencja kosmetyku skrywa setki mikrokapsułek, w których zamknięte są koloryzujące pigmenty. Podczas aplikacji kapsułki uwalniają pigmenty, a fluid dopasowuje się do naturalnego odcienia skóry. Cena: 29,90 zł 58 rynek kosmetyczny • p o d k ł a dy
Iga Pietrusińska, PR & social media manager Max Factor Skin Luminizer to podkład rozświetlający zawierający witaminowy kompleks Vita Niacin. Nadaje twarzy wypoczęty wygląd, doskonale się rozprowadza, a jednocześnie wyrównuje drobne niedoskonałości. Cena: 55,99 zł Anna Galińska, Mistrzyni Makijażu Sephora, główna blogerka wideobloga Sephora blogmakijaz.pl Podkład Teint Couture Givenchy w odcieniu nr 4 Elegant Beige jest jednocześnie świetlisty i łatwy w użyciu, wygodny i niewidoczny. Niezwykle naturalny Teint Couture zapewnia wprost perfekcyjną cerę. Zawiera hydrocząsteczki, które nawilżają i równoważą komórki skóry, na co dzień poddawane licznym „mikroagresjom”. Do tego chroni skórę dzięki filtrowi SPF 20. Cena: 209 zł Ewa Wrzesińska, dyrektor ds. marketingu Vipera Cosmetics Nowy typ pielęgnacyjnego podkładu Modern MakeUp z systemu Magnetic Play Zone naprawia, odżywia, ujednolica i upiększa cerę. Matując, błyskawicznie dopasowuje się do karnacji oraz głęboko nawilża. Pozwala osiągnąć świeży, nieskazitelny efekt końcowy z całkowitym udoskonaleniem cery. Cena: 18,90 zł Justyna Rogalińska z działu reklamy i PR Oceanic Podkład satynowy AA Make Up doskonale wpisuje się w oczekiwania klientek, ponieważ łączy w sobie właściwości pielęgnacyjne z trwałością i dobrym kryciem. System Time 16 h zapewnia wydłużoną trwałość podkładu – aż do 16 godzin. Dzięki odcieniom idealnie dobranym do karnacji Polek fluid doskonale wtapia się w skórę, nie pozostawiając efektu maski. Cena: ok. 27,50 zł Katarzyna Olędzka, kierownik marketingu Verona Products Professional Fluid Ideal Face Ingrid o lekkiej, aksamitnej konsystencji gwarantuje niezwykle trwały i efektowny makijaż przez cały dzień. Innowacyjne, kosmetyczne mikrosfery absorbują nadmierną ilość sebum, pozostawiając skórę aksamitnie matową. Mikronizowane pigmenty zapewniają doskonałe krycie oraz idealne dopasowanie do koloru skóry. Fluid zawiera składnik przedłużający trwałość makijażu, odpowiednio nawilża i wygładza skórę. Cena: ok. 18,80 zł Dorota Jędrzejczyk, junior brand & PR manager Bell Lekka, beztłuszczowa konsystencja fluidu HypoAllergenic Mat & Soft Make-Up nie obciąża skóry i nie zatyka porów, co pozwala zachować naturalny wygląd cery bez efektu maski. Produkt jest bezzapachowy i bardzo dobrze tolerowany przez skórę wrażliwą. Maskuje zaczerwienienia i inne niedoskonałości cery. Nadaje skórze pudrowe wykończenie makijażu i zdrowo wyglądający odcień, pozostawia uczucie nawilżenia i komfortu. Cena: 25,50 zł Anna Pletkus, junior brand manager ds. kosmetyki kolorowej Eveline Cosmetics Kryjąco-wygładzający fluid Art. Scenic z kwasem hialuronowym zapewnia nie tylko pełne pokrycie niedoskonałości, ale też odpowiednie nawilżenie skóry. Zapobiega w ten sposób jej przesuszeniu i powstaniu nieestetycznych, trudnych do zamaskowania suchych skórek. Wybierz kryjąco-wygładzający podkład Art. Scenic, aby zapewnić cerze idealny, promienny i długotrwały makijaż oraz właściwą pielęgnację. Cena: ok. 20 zł
Eteryczna,
60 w y w i a d • J OLAN TA F RA S Z Y Ń S KA
ale
silna
O zawodzie, pięknie i wewnętrznej harmonii rozmawiamy z Jolantą Fraszyńską, znaną i lubianą aktorką rozmawia Lidia Lewandowska
„Kosmetyki”: Jak mogłoby brzmieć pierwsze zdanie z Twojej biografii? Jolanta Fraszyńska: Ładne pytanie… Ale pozostawmy pisanie biografii (ewentualnych) biografistom… Czy aktorstwo, kiedy startowałaś w zawodzie, a aktorstwo teraz ma inną definicję? Dla mnie aktorstwo jest ciągle tym samym. Jest pracą, którą wykonuję. Zawodem, który traktuję bardzo rzetelnie, choć nigdy nie miałam takiej wewnętrznej misji niesienia jakiegoś specjalnego kaganka oświaty, krzewienia kultury wysokiej. Oczywiście jeszcze nie będąc blisko tego zawodu, wyobrażałam sobie, jak to będzie, kiedy już będę sławna (śmiech). Jednak nie chodziło mi o sławę w znaczeniu celebryckim, ale o udowodnienie paru osobom, zwłaszcza z rodzinnego miasta, co naprawdę potrafię. Nie wynikało to z próżności, lecz chęci zdobycia pewnego szczytu, który sama sobie ustanowiłam w głowie. Po prostu czułam, że jestem w stanie z takiego brzydkiego kaczątka przejść udaną transformację, pokazać, że stać mnie na wiele – i to nie rozpychaniem się łokciami, ale pracą i wytrwałością w doskonaleniu się. Którą rolę w swoim dorobku cenisz najbardziej? Nie przywiązuję się do ról. Teatralne w zasadzie lubię wszystkie. Wielokrotnie spotkałam się z twórcami wybitnymi. Zrobiłam pięć spektakli z nieżyjącym już genialnym reżyserem Jerzym Jarockim. Dwa spektakle z Krystianem Lupą. Do tego Krzysztof Warlikowski, Grzegorz
Jarzyna, Agnieszka Glińska, Eugeniusz Korin – to są teatralne tuzy. Artyści nieprzeciętni. Teraz doszła do tego grona Małgorzata Bogajewska, Łukasz Czuj – kolejny krakowski reżyser, z którym tak wspaniale się znalazłam artystycznie przy współpracy nad „Sofią de Magico” w teatrze Roma na małej scenie.
A cała Polska poznała Cię w serialu „Na dobre i na złe”, gdzie zagrałaś doktor Monikę Zybert… To prawda… To była świetnie napisana rola, a więc w serialach też można robić rzeczy fajne i wartościowe. Moje spotkanie z Marianem Opanią było cudownym doświadczeniem. Także życiowym. Miałam w sobie deficyt ojca, a mój serialowy tata bardzo sugestywnie wpłynął na moje postrzeganie tych relacji. Do tego stopnia, że Bartek Opania stał się dla mnie prawie bratem (śmiech). Kawał czasu spędziłam w tym serialu, chyba 12 lat… Była jeszcze potem dobra „Licencja na wychowanie” i inne role i rólki w produkcjach telewizyjnych, do których naprawdę wracam pamięcią z dużym sentymentem. Czy dla aktorki upływ czasu to błogosławieństwo, czy przekleństwo? Ja mam dziwnie z tym czasem… Jestem trochę zawieszona, bo zawsze wyglądałam młodo, czasem zbyt młodo do
Wciąż mam radość z tego co robię, i poczucie, że nieustannie się rozwijam Lubisz patrzeć na siebie w lustrze? Kogo tam widzisz? Lubię. Choć miewałam okresy, kiedy nie do końca siebie akceptowałam. Ale poradziłam sobie z tym. Przestałam patrzeć na siebie nie swoimi oczami. Świat zewnętrzny ma dać mi akceptację? Nie, nie tędy droga… Dlatego zdecydowałam się na warsztaty psychologiczne, na własną terapię. Akceptacja siebie to bezcenny zasób, to wiara we własne możliwości, energię. To życie w harmonii z samą sobą. Patrzę czasem na pewne twarze, które szaleńczo nie potrafią zaakceptować upływu czasu, i odnoszę wrażenie, że one wyglądają jak spod sztancy. To nie dla mnie. Ten trend gonitwy za wieczną młodością mnie nie kręci. Mnie w człowieczeństwie interesują inne rzeczy, które dają mi spokój. Wolę zdrowo zjeść, wyspać się, pójść na spacer, obejrzeć dobry film… Oczywiście życie bywa przewrotne i nie na wszystko mamy
wpływ, ale tym bardziej trzeba cenić wszystkie dobre chwile, które od życia dostajemy. Wszystkim życzę, by żyli w zgodzie ze sobą. To pomaga. Twoja definicja piękna? Nie mam umiejętności tworzenia jakichś definicji. Dla mnie piękno to błysk w oku, uśmiech, spokój. Taka dobra energia, która z nas emanuje, kiedy lubimy siebie samych, lubimy innych i cenimy życie, które mamy. Oczywiście zgadzam się z tym, że można, a nawet trzeba pewne mankamenty urody poprawić, np. makijażem, ale clue kryje się głębiej w nas. Z ikon piękna kocham włoskie aktorki… Taka Sophia Loren – to przecież kwintesencja kobiecości! Czego w Twojej kosmetyczce nie może zabraknąć? Stawiam na dobre, naturalne kosmetyki. Czasem żartuję, że najlepszy kosmetyk to taki, który bez ryzyka można by zjeść. I takich szukam. Poza tym kocham piękne perfumy, ale raczej niszowe, np. w GaliLu. Te, które ostatecznie wybiorę, są rzeczywiście kompatybilne ze mną i nie pachnie nimi pół miasta. Jak każda kobieta lubię też dobrą maskarę, cienie do oczu, podkład – czyli wszelkie akcesoria makijażowe, które pozwalają w dość szybkim czasie wykreować „poprawioną” wersję samej siebie. Dodam tylko, że coraz więcej kosmetyków dzielę ze starszą córką, a nawet nie tyle dzielę, ile zauważam, że ona lubi dzielić je ze mną, a to ja je kupiłam! (śmiech) Moje najlepsze perfumy chyba zacznę zamykać w szafce na kluczyk, bo z każdą wizytą mojego dziecka jest ich znacząco mniej. Twoje największe zawodowe marzenie? Grać, grać, grać… w dobrych sztukach. Marzę o powrocie do klasyki… Czechow mi się marzy, ale czy bez Jarockiego można go jeszcze tak cudownie wystawić? Mam nadzieję, że pojawi się ktoś, komu uda się tego dokonać, a ja znajdę się w obsadzie (śmiech). A prywatnie? Krótki urlop. Potrzebuję teraz po bardzo napiętym i wyczerpującym sezonie („Sofia de Magico”, „Siostrunie”, „Bóg mordu”, „Fredro dla dorosłych mężów i żon”) odpocząć w jakimś ciepłym miejscu. Po prostu słońca i słodkiego nicnierobienia – tego mi trzeba!
61 magazynkosmetyki.pl
Czy spotkania z wybitnymi reżyserami rozwijają aktora? Zawsze. Ale ja doprecyzowałabym to inaczej, wydaje mi się, że to „los” rozwija aktora. To konkretne spotkanie właśnie: aktor – reżyser – tekst. W tym, a nie innym momencie… Mam tak, i pewnie w tym gdzieś kryje się moje zawodowe szczęście, że pewne propozycje przychodziły do mnie w idealnym życiowo momencie. Mam poczucie, że każda rola była ważna. Dużo dałam od siebie, ale też wiele z niej wyniosłam. Nie tylko dlatego, że spektakl, film czy serial okazał się sukcesem, publiczność go pokochała, ale właśnie dlatego, że jako człowiek miałam już w tej roli coś istotnego do powiedzenia. Filmowo na pewno ważne były: „Białe małżeństwo”, „Pora na czarownice”, „Skazany na bluesa”, „Kilerów 2-óch”, „Ławeczka”… seriale „Boża podszewka”, „Ekstradycja”, „Dom” czy liczne seriale dla dzieci. Praca nad tymi rolami wiele mnie nauczyła i cieszę się, że mogłam w nich zagrać.
pewnych ról. Udało mi się zagrać trzy postacie, które były dziewczynkami, np. Anię z Zielonego Wzgórza w wieku, kiedy już nie byłam przecież nastolatką. Ku mojemu szczęściu miałam też zawsze pewną dojrzałość, która mimo zewnętrznych warunków pozwalała mi wcielić się w role starszych kobiet, niż wówczas byłam. Zaraz po szkole aktorskiej prof. Jarocki obsadził mnie w „Pułapce” Różewicza, gdzie zagrałam osobę starszą od siebie – siostrę Franza Kafki Ottlę. A wracając do pytania, dla mnie wiek niesie wartość: mądrość. Dojrzałość. Wewnętrzne atrybuty pozwalają najpełniej świecić na scenie. Młodość jest cudowna, ale przemija. Nie można z niej zrobić wartości docelowej, bo to jest po prostu bez sensu.
postscriptum maga z y n ko s me t y k i
Komentarze w necie
Ok. 5,5 mln pozytywnych informacji w ciągu miesiąca zamieszczają polscy internauci w mediach społecznościowych. Aż 80 proc. tych treści publikują kobiety – wynika z raportu Brand24. 8,5 proc. komentarzy poświęcanych jest konkretnym produktom.
30 proc.
s przed Polaków odczuwa stre odzenia. świętami Bożego Nar najczęściej Na prezenty wydamy z globalnego 200-300 zł – wynika nego badania przeprowadzo przez serwis zakupów grupowych Groupon.
„68 proc. sprzedawców przyznało, że są świadomi tego, iż często zdarza się, że wykorzystują niewiedzę klientów w celu ułatwienia sobie sprzedaży produktu lub usługi, natomiast zaledwie 19 proc. klientów zadeklarowało, że sprzedawca wykorzystał ich niewiedzę w celu ułatwienia sobie sprzedaży” (dr Paweł Wójcik, dyrektor do spraw nowych przedsięwzięć MillwardBrown, komentarz do wyników badań)
Czy wiesz, że...?
Pierwszy suchy róż (o teksturze sypkiego pudru, ale sprasowany) stworzyła marka Bourjois. „Natura jest zazdrosna!” – obwieszczały afisze reklamujące cudowne kolory takie jak czerwień mandarynki czy popiół różany.
To są budżety!
Największym reklamodawcą w mediach jest Aflofarm Farmacja Polska, którego cennikowe wydatki od stycznia do października br. wyniosły ponad miliard zł – dwukrotnie więcej od zajmujących kolejne pozycje firm Kino Świat i Orange Polska. Następne miejsca w zestawieniu Kantar Media zajmują: Procter & Gamble Polska z cennikowymi wydatkami reklamowymi wynoszącymi 410,6 mln zł (wzrost o 9,9 proc. w skali roku), Lidl Polska z 367,6 mln zł (wzrost o 24,3 proc.), USP Zdrowie – 331,4 mln zł (w górę o 45,2 proc.), Ferrero Polska – 293,5 mln zł (spadek o 0,1 proc.), P4 – 293,2 mln zł (wzrost o 32,8 proc.), Unilever Polska – 272,8 mln zł (spadek o 38,3 proc.), oraz L’Oréal Polska – 263 mln zł (spadek o 14,3 proc.).
Szanowni Państwo!
Serdecznie zapraszamy do udziału w konkursie Qltowy Kosmetyk 2015. Od 1 stycznia 2015 do 31 marca 2015 roku czekamy na zgłoszenia produktów, które zadebiutowały w roku 2014 i pierwszym kwartale roku 2015 w kategoriach: pielęgnacja twarzy, pielęgnacja ciała, kosmetyki do włosów, zapachy damskie, zapachy męskie, pielęgnacja męska, kosmetyki apteczne, kosmetyki profesjonalne. Jury oceni zgłoszone produkty w podziale na grupy kosmetyków selektywnych, zagranicznych oraz polskich. Rozstrzygnięcie konkursu przewidywane jest na czerwiec 2015 roku. Więcej informacji: Lidia Lewandowska, e-mail: llewandowska@magazynkosmetyki.pl; tel. /22/539-59-42, oraz w kolejnym wydaniu „Magazynu Kosmetyki”.