Magazyn Kosmetyki 11/2012

Page 1

MAGAZYN

magazynkosmetyki.pl

ISSN 1234-4575 cena 9,90 zł (w tym 8% VAT)

11 2012 nr listopad

Perfumy bliskie Polkom Świąteczna oferta na półkach Demografia i kosmetyki n o w o ś c i // a k t u a l n o ś c i

// w y d a r z e n i a


magazynkosmetyki.pl


rial

Fot. Piotr Kosiński

dyto

Nawet w tym trudniejszym czasie zarówno producenci, jak i właściciele drogerii radzą sobie doskonale, poszukując nowych sposobów dotarcia do lojalnej i potencjalnej klientki i odpowiadając na jej oczekiwania.

B

ardzo ucieszyła nas informacja o przyjęciu polskiej marki Dr Irena Eris do prestiżowego Comité Colbert, stowarzyszenia 75 najbardziej luksusowych światowych marek, wśród których znajdują się m.in. Veuve Clicquot, Dior, Louis Vuitton. Do niedawna komitet zrzeszał wyłącznie ekskluzywne francuskie marki oraz prestiżowe instytucje kultury francuskiej. Dopiero w 2011 roku do tego grona dołączyły cztery marki europejskie, m.in. niemieckie Leica i MontBlanc, a w 2012 również nasza rodzima marka – Dr Irena Eris. Świadczy to o potencjale, jaki tkwi w naszych krajowych markach kosmetycznych, które coraz silniej eksplorują i podbijają rynki światowe. Z roku na rok eksport polskich kosmetyków zwiększa się. Jest to czynnik o tyle ważny, że w pewien sposób kompensuje spadek wartości sprzedaży na rynku kosmetycznym w Polsce w ostatnich dwóch latach. Według firmy badawczej Euromonitor International minione lata przyniosły wprawdzie wzrost sprzedaży kosmetyków, ale był on znacznie wolniejszy niż inflacja. Ponadto wzrost sprzedaży

generują obecnie głównie tańsze marki, co pozwala utrzymać wielkość sprzedaży, ale odbija się to na jej wartości i rentowności, którą i tak obniża wzrost cen surowców kosmetycznych i opakowań. Ta sytuacja jest tym bardziej dotkliwa, że nastąpiła po kilku latach dynamicznego wzrostu rynku, który poszedł w górę niemal o 10% nawet w kryzysowym roku 2009. Nawet w tym trudniejszym czasie zarówno producenci, jak i właściciele drogerii radzą sobie doskonale, poszukując nowych sposobów dotarcia do lojalnej i potencjalnej klientki i odpowiadając na jej oczekiwania. Zgodnie twierdzą, że aktualnie Polacy częściej szukają tańszych produktów i okazji cenowych, ale nie ograniczają zakupów w drogeriach. Zdają sobie sprawę, że trzeba dostosować się do aktualnej sytuacji i wprowadzać nowe rozwiązania dynamizujące rynek. Dzięki tym wysiłkom pomimo przejściowych trudności kończymy 2012 rok ze wzrostem na poziomie około 3%, co plasuje Polskę w czołówce najdynamiczniej rozwijających się rynków w Europie.

dyrektor wydawnicza

kosmetyki | listopad 2012


4 | SPIS TREŚCI

Nowości i rekomendacje

16

Tu dostaniesz magazyn ¨ Kosmetyki¨: AMBRA, ul. Hutnicza 7, 43-502 Czechowice-Dziedzice AN-MAR, ul. Poznańska 91, 62-020 Swarzędz-Jasin ART-CHEM, ul. Szajnochy 3, 85-738 Bydgoszcz ATUT, ul. Polskiej Organizacji Wojskowej 64a, 98-200 Sieradz BAX, ul. Robotnicza 2, 44-100 Gliwice BŁYSK, ul. Rolnicza 137, 44-336 Jastrzębie Zdrój BRODR. JORGENSEN, ul. Gorzowska 10, 65-127 Zielona Góra CHEMIO-LAND, ul. Rzemieślnicza 4-6, 63-900 Rawicz COSMETICS RDT, ul. Nowogrodzka 153j, 18-400 Łomża DAN, ul. Gryczana 22-24, 70-787 Szczecin DAVI, ul. Czachorowo 46, 63-800, Gostyń DEL-ART., ul. Daszyńskiego 8, 20-250 Lublin DELKO FROG, ul. Biskupińska 5a, 30-732 Kraków DELKO OTTO, ul. Rolna 6, 25-419 Kielce DELKOR, ul. Szczecińska 61/67, 91-222 Łódź DOKTOR LEKS, ul. Klecińska 5, 54-413 Wrocław DOM POD JAGNIĘCIEM, ul. Półłanki 22, 30-740 Kraków DOMINIUM, ul. Królewicka 105a, 82-300 Elbląg DRABKO, ul. Wiejska 8, 65-729 Zielona Góra DUO, ul. Wenedów 3, 75-847 Koszalin EWA, ul. Nowodworska 32, 59-200 Legnica FIRLIT, ul. Starowiślna 18, 31-032 Kraków GLER, ul. Szpitalna 8, 39-400 Tarnobrzeg GOLDEN ROSE, ul. Elewów 5/3, 80-298 Gdańsk GUSTAW, ul. Wojciechowska 7i, 20-704 Lublin HALINA, ul. Lotnicza 47, 51-180 Szymanów HOLDER, ul. Głogowska 22, 45-315 Opole JAWENA, ul. Waryńskiego 26, 16-400 Suwałki KORONA-KOSMETYKI, ul. Pułaskiego 37, 85-619 Bydgoszcz LAMS, ul. Przemysłowa 78, 43-100 Tychy

LESTER, ul. Dekarska 11, 02-413 Warszawa MINCER, ul. Kościuszki 37, 05-816 Michałowice NAVO PGD, aleja Katowicka 66, 05-830 Nadarzyn NAVO PGD, ul. Magazynowa 5b, 62-023 Gądki NAVO PGD, ul. Strefowa 27, 43-100 Tychy NIKA, ul. Domaszowska 140, 25-420 Kielce PARYS, ul. Przebendowskich 16, 81-526 Gdynia PGD Bielsko-Biała, Międzyrzecze Górne 370, 43-392 Międzyrzecze Górne PGD Bydgoszcz, ul. Szajnochy 3, 85-378 Bydgoszcz PGD C&C Wrocław, ul. Tęczowa 83, 53-601 Wrocław PGD Jelenia Góra, ul. Kilińskiego 19, 58-500 Jelenia Góra PGD JHR, ul. Brzostków 7, 37-500 Jarosław PGD Kraków, ul. Wielicka 28, 30-552 Kraków PGD MARPIO, ul. Mełgiewska 7-9, 20-952 Lublin PGD Myślenice, ul. Sienkiewicza 21d, 32-400 Myślenice PGD Nowy Sącz, ul. Tarnowska 32, 33-300 Nowy Sącz PGD Reguły, Reguły, Stanisława Bodycha 97, 05-820 Piastów PGD Poznań, ul. Sycowska 40, 60-003 Poznań PGD Wrocław, ul. Paprotna 3, 51-117 Wrocław POLO, ul. Boruty 3, 15-157 Białystok ROJAN, ul. Kaszubska 31, 26-600 Radom SONIA, ul. Boya-Żeleńskiego 25, 35-105 Rzeszów T&T I.R., ul. Kościuszki 27, 85-079 Bydgoszcz TABOX, ul. Myśliwska 68, 30-718 Kraków TARA, ul. Korczaka 7/9, 42-200 Częstochowa TEMIDO, ul. Lampego 16, 41-608 Świętochłowice VERONA, Andrzejów Duranowski 27b, 96-500 Sochaczew VIVA VENTO, ul. Główna 36, 61-007 Poznań WEGA BIS, ul. Koszalińska 5a, 76-200 Słupsk WIT, ul. Ustronna 3/9, 93-360 Łódź

Kosmetyki

MAGAZYN

Wydawca: Media Direct, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa, tel. (022) 539-59-40, faks (022) 539-59-50 | Zarząd: Radomir Jaszczuk, Beata Farmus | Dyrektor WydawniczA: Beata Kwaśny bkwasny@mediadirect.pl, (022) 539-59-43 | redaktor prowadząca: Lidia Lewandowska llewandowska@mediadirect.pl (022) 539-59-42 | współpraca: Mariusz Polit | Prenumerata: Ewa Kiełczykowska (022) 539-59-41 prenumerata@mediadirect.pl | Projekt graficzny: Piotr Fałkowski; p.falkowski@conceptstudio.org | Opracowanie graficzne: Concept Studio; biuro@conceptstudio.org tel. (022) 841-53-55, 0-506-025-965 | Druk: Pozkal | NAKŁAD: 15 000 egzemplarzy | FOTO NA OKŁADCE: Isadora Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Pismo przeznaczone dla specjalistów urody i zdrowia. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©. Wydawca jest członkiem Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.

magazynkosmetyki.pl


11 2012

nr listopad Od redakcji

3

Aktualności

6

10-lecie Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego

12

Hebe – sieć z olbrzymim potencjałem

14

Nowości

16

Dystrybucja masowa

Mikołaj lubi kosmetyki

Dystrybucja selektywna Dystrybucja w aptekach

51

Rekomendacje Dossier – klient dojrzały

29

Kosmetyka i demografia Dossier – zapachy

34

Pachnąca półka

Kosmetyki i demografia

29

Asortyment – zapachy

38

Modne zapachy 2012 Asortyment – zestawy świąteczne

41

Mikołaj lubi kosmetyki Raport – handel

46

Doświadczenie i nowoczesność – 25 lat drogerii Kama Klient – trendy

48

Dla każdego coś dobrego Wywiad – kosmetyki

50

Z Internetu do telewizji Zdrowe nawyki mają sens... Marketing – kupony

52

Taniej znaczy chętniej Kosmetyki – nowe zabiegi

53

Wydarzenia

54

kosmetyki | listopad 2012


6 | AKTUALNOŚCI

Dr Irena Eris w prestiżowym Bandi w Hebe Comité Colbert Jedna z najcenniejszych polskich marek kosmetycznych,Dr Irena Eris weszła do Comité Colbert. Polskie firmy mają szanse na francuskim rynku, choć potrzeba na to wielu lat, uważają przedstawiciele stowarzyszenia, do którego należy 75 luksusowych marek. Polską firmę doceniono za „międzynarodowe ambicje, wysoką jakość produktów, innowacyjność i etykę działania”. Organizacja liczy na Polaków przy tworzeniu frontu reprezentującego interesy europejskiego luksusu w Komisji Europejskiej. Na razie zaproszono jedynie sześć marek spoza Francji. Dr Irena Eris jako jedna z pierwszych polskich firm kosmetycznych postawiła na budowę luksusowej marki. Rodzinna spółka ma na koncie sześć zgłoszeń patentowych, wykorzystuje też nowatorskie metody. Ocenia się, że sektor luksusu w Europie jest wart 440 mld euro. Irena Eris i Henryk Orfinger mówili, że zaproszenie do elitarnego klubu było dla nich niemałym zaskoczeniem, ale są dumni z tego, że mogą reprezentować Polskę w tak prestiżowej organizacji.

Przez najbliższe trzy miesiące preparaty Bandi dostępne będą w sprzedaży w sieci drogerii Hebe. Pełna oferta detaliczna zaprezentowana zostanie w wyselekcjonowanym dziale kosmetyków premium. Przy wyborze odpowiedniego preparatu klientom pomagać będą przeszkolone konsultantki Hebe. Każda osoba, która dokona zakupu produktu Bandi, otrzyma kupon uprawniający do 20% zniżki na dowolny zabieg w salonie kosmetycznym biorącym udział w akcji.

Kryzys? Nie dla luksusu! Eksperci firmy doradczej Ernst & Young przewidują, że światowy rynek dóbr luksusowych do końca 2014 r. będzie rósł w tempie 6-7% rocznie. W 2014 r. będzie on wart około 225 mld euro. Co ciekawe, sprzedaż produktów luksusowych nadal rośnie w Europie. W drugiej edycji raportu „Luxury & Cosmetics Financial Factbook” eksperci Ernst & Young przeanalizowali dane finansowe 21 najważniejszych spółek produkujących kosmetyki i ekskluzywną odzież, biżuterię, zegarki, perfumy, galanterię skórzaną etc. W analizie uwzględniono dane udostępnione przez: LVMH, Richemont, Swatch, Hermés, Ralph Lauren, Tiffany, Burberry, Hugo Boss, Tod’s, Prada, Ferragamo, L’Oréal, PPR, Estée Lauder, Beiersdorf, Shiseido, L’Occitane, Natura oraz dwie firmy blisko związane z sektorem dóbr luksusowych: Luxottica i Safilo. Co ciekawe, sprzedaż produktów luksusowych i kosmetyków bardzo dynamicznie (o 10% w roku 2011) rośnie w przeżywającej kłopoty gospodarcze Europie. Stary Kontynent nadal jest największym rynkiem zbytu dla firm produkujących ekskluzywne produkty z 36% udziałem w rynku światowym. – Europa pomimo spowolnienia gospodarczego wciąż jest jednym z najbogatszych rejonów świata, stąd jej dominujący udział w globalnym rynku dóbr luksusowych. Ponadto dobre wyniki sprzedaży w ostatnich latach to w dużej mierze efekt eksportu. Potwierdza to przypadek Hiszpanii, w której sprzedaż dóbr luksusowych wzrosła w ubiegłym roku o jedną czwartą i wynikała głównie ze wzrostu zaku-

magazynkosmetyki.pl

pów robionych przez zagranicznych turystów, przede wszystkim z Azji – mówi Marek Rozkrut, główny ekonomista Ernst & Young.

Dynamiczny wzrost liczby bogatych i zamożnych Polaków przyciąga do Polski zagraniczne marki luksusowe, zwiększając tym samym konkurencję na rynku i stawiając nowe wyzwania przed polskimi producentami. – Mimo zaciętej konkurencji liderzy polskiego segmentu dóbr luksusowych mogą pochwalić się porównywalnymi marżami i dynamiką przychodów. Nieznaczną różnicę można zauważyć jedynie w segmencie biżuterii, gdzie zagranicznym konkurentom w większym stopniu niż polskim firmom udało się przerzucić na klientów część podwyższonych kosztów surowców, co skutkowało nieznacznie niższymi marżami u krajowych producentów – mówi Zbigniew Jusis, partner w dziale doradztwa transakcyjnego Ernst & Young. Najwięksi polscy producenci luksusowych kosmetyków skutecznie bronią swojej pozycji rynkowej. Kluczowym czynnikiem kreującym wzrost przychodów w branży był dynamiczny rozwój nowych kanałów sprzedaży, szczególnie poprzez ekspansję zagraniczną. – Mimo spowolnienia gospodarczego polscy producenci dóbr luksusowych oraz franczyzobiorcy międzynarodowych marek obecni na naszym rynku starali się utrzymać marże na stałym poziomie – dzięki ograniczeniu kosztów najmu poprzez redukcję nierentownych powierzchni oraz renegocjację warunków i zmianę formuł umów franczyzowych. W kolejnych latach kluczowymi czynnikami wzrostu wartości będzie zabezpieczenie najbardziej prestiżowych lokalizacji pod nowe salony oraz poszukiwanie optymalizacji kosztowych – dodaje Jusis.



8 | AKTUALNOŚCI

Użytkownik – to nie zawsze znaczy to samo… Jacy są użytkownicy spędzający czas w portalach społecznościowych? Jak się zachowują i jakimi wartościami się kierują przy podejmowaniu decyzji zakupowych? Na te pytania odpowiada badanie zrealizowane przez Interaktywny Instytut Badań Rynkowych. Wyniki analizy IIBR wyróżniają pięć grup użytkowników – odmiennych pod względem sposobu korzystania i zaangażowania w social media. Jedną z grup najbardziej zaangażowanych w komunikację za pośrednictwem serwisów społecznościowych są przebojowi egotycy. Przeważają wśród nich osoby młode (19-24 lata) – uczniowie, studenci, osoby z wykształceniem zawodowym. Bardzo dbają o wygląd i urodę, regularnie ćwiczą lub odchudzają się. Podejmując decyzje zakupowe, kierują się głównie ceną (często sięgają po produkty z drugiej ręki), rzadziej jakością. Dlatego marki premium mają w tej grupie internautów relatywnie mniejszy potencjał sprzedażowy. Szansą na skłonienie przebojowych egotyków do zakupu danego produktu z wyższej półki cenowej może być fakt, że marka jest modna lub popularna. Przedstawiciele tej grupy są nie tylko jednym z dwóch najliczniej obec-

nych, ale także bardzo zaangażowanych i podatnych na działania marketingowe segmentów w Facebooku. Pozytywnie nastawieni do reklam i konkursów, chętnie biorą w nich udział, szczególnie jeżeli można wygrać wartościową nagrodę. Podobają im się nagrody związane z dbaniem o swój wygląd i aktywnym wypoczynkiem czy mocnymi wrażeniami. Często korzystają również z promocji oraz programów lojalnościowych. Nie wszyscy użytkownicy serwisów społecznościowych są tak zaangażowani w komunikację jak przebojowi egotycy. Na drugim końcu znajdują się zdystansowani – mało obecni w internecie, a spośród serwisów społecznościowych wybierający raczej nk.pl niż Facebook. Gdzieś między nimi są ustawieni i indywidualiści – internauci doskonale znający swoje potrzeby, nieco starsi, traktujący sieć narzędziowo. Każda z wyróżnionych grup ma potencjał konsumencki – nie zawsze idzie on jednak w parze z otwartością na komunikację. Badanie ilościowe zostało zrealizowane metodą CAWI w okresie czerwiec-lipiec 2012 r. na próbie 1200 osób mających konto w przynajmniej jednym z następujących

serwisów społecznościowych: Facebook, nk.pl, Google+ i MySpace. Wyniki uzyskane na podstawie deklaracji respondentów zostały wzbogacone o twarde dane pochodzące z badania Megapanel PBI/Gemius. Dodatkowo badane zagadnienia zostały pogłębione w części jakościowej przeprowadzonej w formie badania Bulletin Board Discussion (asynchronicznej dyskusji grupowej w postaci dedykowanego forum dyskusyjnego).

ustawieni

indywidualiści

22%

21%

zdystansowani

przebojowi egotycy

19%

18%

otwarci na komunikację

20%

Cederroth dystrybutorem marki Jordan

Więcej niż drogerie

1 stycznia 2013 r. Cederroth Polska SA (właściciel marek Dermika i Soraya, dystrybutor Allévo, Salvequick oraz Pharbio) przejmuje dystrybucję marki Jordan na rynku polskim. Marka Jordan jest obecna w Polsce od 1991 r. i jest jednym z największych graczy w kategorii nici dentystycznych oraz szczoteczek do zębów. Cederroth AB od wielu lat z sukcesem prowadzi dystrybucję produktów Jordan w Skandynawii, m.in. w Szwecji, Danii i Finlandii. – Cieszymy się, że kolejna silna marka dołączyła do grupy Cederroth Polska, i jesteśmy przekonani, że wykorzystanie zdobytych doświadczeń oraz sprawdzonego na innych rynkach

Hygienika zamierza sprzedać w przyszłym roku część produkcyjną i przekształcić się w spółkę dystrybucyjną – powiedział PAP prezes firmy Kamil Kliniewski obecny na V Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Trwają rozmowy o kupnie kolejnych dwóch firm zajmujących się dystrybucją. – Myślę, że w ciągu półtora miesiąca uda nam się zamknąć temat przejęcia polskiego oddziału drogerii Schleckera. W planach mamy zmianę struktury działalności tych placówek. Poza chemią chcemy, by pojawiła się w nich większa ilość asortymentu spożywczego, produkty ubezpieczeniowe, bankomaty, wpłatomaty i paczkomaty Integera – powiedział. Przejęte sklepy znajdują się w mniejszych miejscowościach, firma chce więc dać klientom jak największą liczbę usług na tej samej powierzchni. Pytany o koszty zmian w sieci drogerii odpowiedział, że na razie budżet wynosi 5 mln zł, w miarę ekspansji będzie jednak zwiększany. – Przekształcenie wszystkich 200 placówek to będzie koszt ok. 12 mln zł, a rozbudowa sieci do 300 obiektów to już około 32 mln zł – szacuje Kliniewski. Spółka ma w planach dokupienie jeszcze dwóch firm dystrybucyjnych. – Prowadzimy w tym celu rozmowy. Zamierzamy wejść do większych miast, do 100 tys. mieszkańców, i rozwinąć nasz biznes na ścianie wschodniej – powiedział. Prezes zaznaczył, że interesuje go także rynek hurtowy. Środki na przejęcia mają pochodzić z kolejnych emisji akcji. (źródło: www.dlahandlu.pl)

modelu biznesowego przyczyni się do rozwoju marki Jordan w Polsce – komentuje Jarosław Cybulski, managing director of Cederroth Polska.

Gok Wan pojawi się w komunikacji Nivea Invisible Znane marki Orsay i Nivea rozpoczynają współpracę ze światowej sławy stylistą Gokiem Wanem. W październiku 2012 r. Gok Wan pojawił się w komunikacji Nivea Invisible w Polsce. Spot reklamowy z jego udziałem oglądać można od początku października do końca listopada w największych polskich stacjach telewizyjnych. Komunikacja marki z Gokiem Wanem pojawi się również w prasie, internecie oraz na materiałach POS. Także w październiku Nivea Invisible wspólnie z Orsay, jedną z najchętniej wybieranych marek odzieżowych, odkryła przed Polkami czarno-białą kolekcję Black & White. Dzięki niej każda Polka będzie mogła sama doświadczyć uczucia niezwykłej pewności siebie zarówno w czarnych, jak i białych ubraniach – przy zakupie dowolnego z nich otrzyma bowiem antyperspirant Nivea. Akcji Nivea Invisible towarzyszyły będą liczne angażujące konsumentów aktywności w mediach interaktywnych i społecznościowych. To nie koniec niespodzianek – choć Jakub Góralczyk nie zdradza szczegółów, zapewnia, że marka wkrótce znów zaskoczy konsumentki czymś ponadstandardowym.

magazynkosmetyki.pl



10 | AKTUALNOŚCI

Gabinety medycyny estetycznej koszą salony kosmetyczne W ciągu półtora roku z rynku zniknęło blisko 700 gabinetów odnowy biologicznej, w tym ponad 500 w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Jak wylicza Tomasz Starzyk z firmy Dun and Brandstreet Poland, jeszcze na koniec 2010 r. działały 7452 ośrodki popularnie zwane spa, a już w połowie 2012 r. – 6767. Związane jest to z pogarszającą się sytuacją na rynku hotelarskim – obiekty są wystawiane na sprzedaż, czemu towarzyszy zamykanie działalności dodatkowych przy hotelu, m.in. właśnie spa. Następuje też zmiana zwyczajów wśród klientów – zwraca uwagę Mariusz Nieścior z Polskiego Instytutu SPA i Wellness. Jak mówi, kilka lat temu klienci przychodzili do gabinetu, by się zrelaksować i wypielęgnować, a teraz nastawieni są na szybką korektę urody. A tę oferują gabinety medycyny estetycznej. W dodatku ceny zabiegów tam oferowanych nie są już tak wysokie jak kilka lat temu – te bezinwazyjne spadły z 500-1800 zł do 100-1200 zł. Ponadto można też liczyć na zniżki nawet do 50%, gdy zamawia się większą liczbę zabiegów.

Mężczyźni przyszłością kosmetyków? Przyszłość kosmetyków? Męskie wersje żeli, szamponów, kremów, peelingów, dezodorantów oraz tradycyjnie – asortyment do golenia i zapachy. W 2016 r. w prężnie rozwijającym się segmencie kosmetyków męskich sprzedaż sięgnie 1,65 mld zł. Kosmetyki dla panów są i będą najdynamiczniej rozwijającym się segmentem. Czasy, gdy mężczyźni używali mydła i tylko mydła, odchodzą do historii. Produkty dla panów są najdynamiczniej rosnącym segmentem całego sektora kosmetycznego – wynika z danych Euromonitora International.

Akademia Rimmel London z blogerkami Rimmel London podpisuje kontrakt z dwiema blogerkami modowymi: Jessicą Mercedes, która prowadzi blog jemerced.com, oraz Magdą Pilichowską prowadzącą blog szafamadziary.blogspot.com. Jessica będzie inspirować dziewczyny, jak można interpretować styl London look na polskich ulicach, prezentować swoje stylizacje, i podejmie się ciekawego wyzwania polegającego na profesjonalnej i rzetelnej promocji stylu London look. Magda, która właśnie wyjeżdża do Londynu, będzie obserwować najnowsze trendy na londyńskich ulicach i bezpośrednio pokazywać je na blogu. Zdjęcia zwykłych dziewczyn w ich codziennych, zwyczajnych stylizacjach, przedstawione na fotografiach polskiej blogerki modowej, będą z jednej strony inspiracją, a z drugiej ciekawym porównaniem ulicy w Londynie do ulic w polskich miastach. Marka liczy, że polskie ulice wypadną doskonale i na nich też znajdziemy prawdziwy London look. Wpisy Jessiki oraz Magdy będą zamieszczane na nowej platformie www.akademiarimmel.pl, która powstała po to, by skutecznie i z pasją realizować misję marki.

magazynkosmetyki.pl

Aster

po remodelingu Remodeling dotyczy obiektów zlokalizowanych w Ostrowi Mazowieckiej, Biskupcu, Brodnicy, Lidzbarku Warmińskim, Zwoleniu, Mrągowie, Łasinie, Kościerzynie i Sulejówku. Zmiany związane są z przejęciem sieci przez nowego właściciela – spółkę Interchem. Drogerie zostały wzbogacone o marki kosmetyczne My Secret oraz Sensique, rozszerzono także asortyment produktów chemii gospodarczej, artykułów higienicznych, preparatów pielęgnacyjnych, kosmetyków do makijażu oraz akcesoriów kosmetycznych. Drogerie Natura to sieć sklepów detalicznych zlokalizowanych w całej Polsce, która od 30 listopada 2011 r. należy do spółki Interchem SA, właściciela Drogerii Aster. W wyniku koncentracji liczba sklepów drogeryjnych zarządzanych przez Interchem zwiększyła się trzykrotnie, do blisko 400 lokalizacji w Polsce. W ciągu najbliższych dwóch lat wszystkie sklepy będą działały pod wspólnym logo.


Stawiajcie na panie! Dwucyfrowy wzrost sprzedaży w czasach gospodarczego spowolnienia to marzenie wielu firm. Nie trzeba wydawać wielkich pieniędzy na reklamę. Wystarczy jeden prosty trik, żeby zwiększyć sprzedaż. W czasach gospodarczego spowolnienia producenci powinni się skupić na… kobietach. Z najnowszych badań wynika bowiem, że aż 76% wszystkich podejmowanych przez rodzinę decyzji zakupowych należy do pań. Największą szansę na skorzystanie z tej tendencji mają firmy produkujące artykuły spożywcze. W tym przypadku panie są odpowiedzialne za aż 88% decyzji. Tuż za nimi uplasowały się przedsiębiorstwa z branży chemicznej – produkujące kosmetyki i chemię gospodarczą. Okazuje się bowiem, że aż 87% kobiet decyduje, jaki proszek do prania będzie stał w łazience czy też jakim płynem będą zmywane naczynia. Ukłon w stronę kobiet powinni również wykonać producenci kosmetyków czy ubrań przeznaczonych dla panów. Z badań przeprowadzonych przez agencję Garden of Words i Dom Badawczy Maison wynika bowiem, że 40% Polek kupuje partnerowi lub mężowi większość ubrań i kosmetyków. Dla 61% respondentek istotna jest marka – na tej podstawie podejmują one decyzję o zakupie produktu. Skład produktu jest kluczowy

Sklep Pat & Rub z certyfikatem Trusted Shops Sklep internetowy oferujący kosmetyki naturalne marki Pat & Rub by Kinga Rusin dołączył do grona sklepów ze znakiem jakości Trusted Shops. Przyznanie certyfikatu poprzedzone zostało szczegółowym audytem prawnym pod kątem praw konsumenta. Teraz klienci mogą bezpiecznie kupować kosmetyki oraz korzystać z opcji ochrony kupującego i opinii o sklepie Trusted Shops. Ponieważ marka ta jest dostępna w handlu detalicznym tylko w perfumeriach Sephora, niezwykle ważny jest dla niej kanał sprzedaży internetowej, który pozwala dotrzeć do rzeszy klientów spoza największych miast. Dla Magdy Hajduk, prezes Aromeda Sp. z o.o., właścicielki sklepu, istotne jest, aby konsument miał świadomość, że dokonuje dobrego i bezpiecznego zakupu. Firma podjęła więc szereg działań, aby zapewnić klientom pełny komfort podczas realizacji transakcji na stronie Pat & Rub. Zespół włożył dużo wysiłku, aby sklep stał się bardziej intuicyjny, funkcjonalny i multimedialny.

dla 41% badanych. Nad poprawą swojego wizerunku w oczach pań powinny popracować branże: motoryzacyjna, komputerowa, ubezpieczeniowa i… kosmetyczna. Aż 23% ankietowanych przyznało, że swoje podejście do klienta powinni zmienić dilerzy samochodowi. 19% pań chciałoby być lepiej traktowanych w stacjach obsługi i warsztatach samochodowych. Podejście do klienta zdaniem 18% respondentek powinno zmienić się również w segmencie ubezpieczeń motoryzacyjnych. 15% badanych wskazało, że stosunek do klienta powinni zmienić producenci gier komputerowych, a 14% wskazało na producentów kosmetyków. Tygodniowo statystyczna Polka poświęca aż 4 godziny na zrobienie zakupów „dla domu”. Połowę tego czasu spędza w poszukiwaniu rzeczy tylko i wyłącznie dla siebie. Z badań wynika, że w czasie spowolnienia gospodarczego Polki nie są rozrzutne. Średnia miesięczna kwota wydawana na kosmetyki do makijażu wynosi 42 zł, a na kosmetyki pielęgnacyjne – 59 zł. Z kolei miesięczne wydatki na buty i ubrania zamknęły się w kwocie 145 zł. Ankietowane Polki nie miałyby problemu z wydaniem niespodziewanie otrzymanych 10 tys. zł. Ponad połowa (54%) zdecydowałaby się za te pieniądze wyjechać na

wakacje. Z kolei 31% badanych przeznaczyłoby kwotę na remont mieszkania czy domu. Tylko dwie na sto pań zdecydowałyby się na operację plastyczną.

E-handel w górę Sprawdzamy informacje o produktach, czytamy opinie innych, porównujemy ceny, ale też coraz częściej kupujemy – internet zmienia zwyczaje zakupowe Polaków. – Połowa Polaków deklaruje, że sprawdza w sieci ofertę rynkową, czyta recenzje innych użytkowników i szuka okazji zakupowych, czyli informacji o promocjach i okazjach. Chętnie przeglądamy również sklepowe broszury, porównujemy ceny czy szukamy kuponów zniżkowych. I nic w tym dziwnego – mówi Joanna Pilch, autorka raportu „Konsument polski a zakupy w internecie” przygotowanego na podstawie badania Global Online Consumer Survey, a przeprowadzonego w 56 krajach przez firmę Nielsen. – Na tle Europy jesteśmy znacznie bardziej wrażliwi na wahania cenowe, które w ciągu ostatnich 12 miesięcy miały znaczny wpływ na nawyki zakupowe dla 71% Polaków. W Europie taki wpływ cen deklaruje 51% respondentów. Ale oprócz tego w korzystaniu z internetu pod kątem zakupów zwyczaje Polaków nie różnią się od zwyczajów przeciętnego Europejczyka. Choć chętnie śledzimy opinie innych konsumentów, sami nie jesteśmy zbyt aktywni w sieci – tylko 7% recenzuje i komentuje produkty w mediach społecznościowych. Średnia europejska nie jest o wiele wyższa (8%). – Być może przyczyną jest fakt, że w dalszym ciągu internet dla większości Europejczyków, w tym Polaków, pozostaje nie głównym, ale jednym z wielu źródeł informacji – w przeciwieństwie do np. Wielkiej Brytanii, gdzie większość konsumentów właśnie w internecie spędza ponad połowę czasu przeznaczonego na poszukiwanie informacji o produktach czy okazjach – podkreśla autorka raportu. O ile poszukiwanie w sieci informacji o produktach czy promocji jest dla większości polskich internautów czynnością codzienną lub wykonywaną kilka razy w tygodniu, to same zakupy przez internet robimy rzadziej – prawie dwie trzecie z nas (59%) kupuje produkty w sieci przeciętnie raz na miesiąc. Jedna trzecia deklaruje, że raz w tygodniu, 10% – że codziennie. Za to okazji zakupowych szuka codziennie w sieci 36% Polaków. Tym, co nas różni od innych nacji, jest koszyk internetowych zakupów. Kupujemy online szczególnie dużo biżuterii, obuwia, ubrań i akcesoriów. Drugą najpopularniejszą kategorią (według deklaracji) jest sprzęt gospodarstwa domowego. W sieci kupujemy również chętnie książki i kosmetyki, rezerwujemy też bilety do kina czy teatru. Co ciekawe, więcej niż przeciętny Europejczyk kupujemy w ten sposób części samochodowych i motocyklowych (15% w porównaniu z 9% średnią europejską), a mniej produktów spożywczych. Z czego to wynika? Według ubiegłorocznego badania Millward Brown SMG/KRC Polacy nie chcą kupować żywności online, bo obawiają się o jakość i świeżość towaru (dwie trzecie z nas), nie chcą czekać w domu na dowóz (ponad połowa), co zwykle wymaga zarezerwowania kilku godzin, a także nie są skorzy do płacenia za dostawę (prawie 40%). Do zakupów online chcą jednak przekonać Polaków wielkie sieci handlowe, które jedne po drugich otwierają e-sklepy. Handlowcy zdają się wierzyć badaniu ARC Rynek i Opinia, w którym ponad trzy czwarte internautów przyznało, że choć raz dokonało zakupu produktów codziennego użytku w internecie, a jedna piąta – że robi to regularnie.

kosmetyki | listopad 2012


12 | AKTUALNOŚCI

10-lecie Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego W dniach 7-9 października w hotelu Narvil w Serocku odbyło się spotkanie członków i przyjaciół Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

145

uczestników zjazdu celebrowało 10. urodziny Związku. Wykłady, panele, dyskusje, wystawy – a wreszcie, jak na prawdziwych urodzinach: życzenia, prezenty, nagrody i zabawa. Zjazd był spotkaniem wieloletnich przyjaciół, a tym samym konkurentów rynkowych z branży kosmetycznej, obecnych i byłych władz organizacji oraz członków honorowych.

Kosmetyczna siła

Począwszy od 2002 r., celem założycieli organizacji było stworzenie silnej grupy, która ma autorytet i potrafi wyznaczać kierunki rozwoju konkurencyjnej i nowoczesnej polskiej branży kosmetycznej. Przez ostatnie 10 lat Związek wybiegał w przyszłość, poszukując istotnych dla sektora trendów rynkowych, kierunków prac legislacyjnych. Do debaty postawiono tematy, które w kolejnej dekadzie będą motorem zmian: innowacyjność oraz zrównoważony rozwój. Uroczystości otworzyli prezes Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego dr Joanna Popławska oraz Lech Pilawski, dyrektor generalny Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, partner i niezawodny przyjaciel Związku od 10 lat. Zebrani obejrzeli krótki film

przygotowany specjalnie na 10-lecie stowarzyszenia podsumowujący najważniejsze osiągnięcia dekady.

Tematy debaty

W dyskusjach panelowych, które prowadził Roman Młodkowski, redaktor naczelny TVN CNBC, wzięło udział wiele wybitnych i znaczących dla branży osób z różnych środowisk: świata nauki, liderów przemysłu lokalnego i globalnego, reprezentantów Ministerstwa Gospodarki, doradców podatkowych, ekspertów. Debatę otworzył prof. Jerzy Hausner wykładem na temat gasnącej konkurencyjności polskiej gospodarki, stawiając diagnozę przyczyn tego niepokojącego stanu: „przyzwyczajenie do hurtowego i imitacyjnego transferu innowacji” oraz „dramatycznych napięć między dynamizmem i nowoczesnością sektora prywatnego oraz skostnieniem i zacofaniem sektora publicznego”. Gościem specjalnym panelu był dr Nadav (Ken) Kennan z Quo Vadis LLC ze Stanów Zjednoczonych z inspirującym wystąpieniem na temat barier kulturowych i społecznych ograniczających ludzkie myślenie, kreatywność i innowacyjność. Nieskrępowana wolność, przestrzeń i czas – nowy typ przywództwa opartego na promowaniu poszukiwań bez

Dyskusje panelowe producentów i dystrybutorów działających na polskim rynku były bardzo ożywione. magazynkosmetyki.pl

usztywniającego ciężaru obecnego ryzyka – przyniesie innowacje. Podczas dyskusji paneliści poruszyli problem kopiowania zastępującego prawdziwe innowacje, przedstawili własne doświadczenia i sposoby na stymulowanie innowacyjności wewnątrz przedsiębiorstw, potencjał nauki we wspieraniu innowacji w kosmetyce oraz wagę zdrowego balansu pomiędzy rozwojem własnych centrów naukowo-badawczych a korzystaniem ze zdobyczy zewnętrznych ośrodków naukowych. Reprezentant resortu gospodarki wskazał na projekt rządowy „Foresight technologiczny przemysłu – InSight2030” oraz zidentyfikowanych w ramach projektu aż 35 konkurencyjnych obszarów przemysłowych – dla naszego sektora wskazano rosnącą wagę nano- i biotechnologii. Zwrócono również uwagę na nieopłacalność zgłaszania patentów dla nowych składników, na istniejące bariery podatkowe – niemożność zaliczania wydatków poniesionych na innowacje w koszty uzyskania przychodu, jeśli kreatywna nowość nie pojawiła się na rynku w oznaczonych w ramach projektu ramach czasowych. Można stawiać deadline: innowacja za trzy lata – opracowanie i wdrożenie nowatorskiego produktu. Ale innowacyjność nie znosi ograniczeń i nie pojawia się na żądany czas. W drugim panelu


Związkowcy Dekady to: Maria Majdrowicz – L’Oréal Polska Sp. z o.o. Agnieszka Gryc – Dax Cosmetics Sp. z o.o. Ewa Nowacka – Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris Sp. z o.o. Beata Iwanienko – L’Oréal Polska Sp. z o.o. Ludwik Szczeszek – Nivea Polska SA Zofia Urbanowska – Johnson & Johnson Polska Sp. z o.o. Irmina Makulec-Niewiarowska – Oriflame Products Poland Sp. z o.o. Agnieszka Wąsowska – Laboratorium Specjalistyczne Ita-Test Anna Frydrych – Cederroth Polska SA (wcześniej Dermika) Joanna Łodygowska – Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris Sp. z o.o. Żaneta Gajek – Oriflame Poland Sp. z o.o.

dyskusja skupiła się na definiowaniu rozumienia pojęcia „zrównoważony rozwój” dla branży kosmetycznej. Specjalną uwagę zwrócono na nowe realia produkcji kosmetyków w warunkach zrównoważonego rozwoju, tworzenie innowacyjnych produktów z surowców pochodzących ze zrównoważonych źródeł, zapakowanych z intencją recyklingu i wyprodukowanych z użyciem minimalnej ilości energii, wody, odpadów. Debatę otworzył dr Drik Elvermann, prezes BASF Polska Sp. z o.o., prezentując rozwój globalnej idei zrównoważonego rozwoju oraz proces przechodzenia tej idei z niszy do mainstreamu. Debatom towarzyszyła bardzo interesująca i wielowątkowa wystawa „Polski przemysł kosmetyczny w 20-leciu międzywojennym” prezentująca historię polskiego przemysłu kosmetycznego oraz bogate zbiory Muzeum Kosmetyków i Chemii Gospodarczej. Autorem i właścicielem zbiorów gromadzonych od kilkunastu lat jest dr n. med. inż. Katarzyna Pytkowska z Wyższej Szkoły Zawodowej Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia.

Siła Związku to nieprzeciętni ludzie

Podczas wieczornej gali Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalny Związku, wręczyła nagrody Związkowca Dekady. Trudno było zamknąć się w magicznej dziesiątce, gdyż na nagrody zasłużyło bardzo wielu. W efekcie nagrodzono 11 osób, które miały i mają ponadprzeciętny wkład w związkowe życie. Kapituła nagrody w składzie: Ewa Starzyk, Lidia Lukowska i Blanka Chmurzyńska-Brown, stworzyła „listę osobistą” nagrodzonych. Kapituła uznała, że nagradzanie prezesów, którzy tworzyli i nadal wspierają Związek, byłoby zbyt prozaiczne i miało już miejsce wielokrotnie. W Serocku postanowiono docenić pracę ludzi z pierwszej linii ognia – operacyjnych. Te osoby wyraźniej niż inni dostrzegają korzyści z działania razem i siły grupy.

Blanka Chmurzyńska-Brown.

Tradycje kosmetyczne mamy naprawdę imponujące. kosmetyki | listopad 2012


14 | marketing | kosmetyki

Wywiad z Wiesławem Ciurusiem, dyrektorem generalnym Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja Sp. z o.o. „Kosmetyki”: Czy wie Pan, że sieci detaliczne spoglądają na Hebe jako największego potencjalnego konkurenta? Wiesław Ciuruś: Hebe nabiera podmiotowości na rynku drogeryjnym, co nie oznacza jednocześnie, że koncentruje się na bezpośrednim konkurowaniu z innymi sieciami. Staramy się realizować własną ścieżkę rozwoju. Naszym celem jest konkurowanie o zaufanie klientów poprzez konsekwentny rozwój oferty produktów i usług oferowanych przez Hebe. Jak Pana zdaniem będzie wyglądał rynek detaliczny branży kosmetycznej za pięć lat? Największym kanałem dystrybucji artykułów kosmetycznych w Polsce są sklepy drogeryjno-kosmetyczne, które według szacunków zawartych w raporcie PMR w 2011 r.

magazynkosmetyki.pl

– sieć z olbrzymim potencjałem odpowiadały za 41% sprzedaży rynku. Segment ten rozwija się dwutorowo – na znaczeniu szybko zyskują zorganizowane sieci sklepów, a maleje liczba niezależnych tradycyjnych placówek. Mamy też do czynienia z dynamicznym procesem konsolidacji rynku, głównie wokół największych hurtowych dystrybutorów chemii gospodarczej i kosmetyków. Branża kosmetyczna jest niesamowicie dynamiczna i prognozowanie w perspektywie pięciu lat to trochę jak wróżenie z fusów... Hebe weszło do gry z dużym impetem. Atrakcyjne lokalizacje sklepów, efektowna wizualizacja placówek, konkurencyjne ceny dla konsumentów. Jak duże środki Jeronimo Martins wygenerowało na rozwój sieci?

Nie jesteśmy na tym etapie nastawieni na otwieranie jak największej liczby sklepów, lecz dopracowanie modelu biznesowego, zrozumienie i pozyskanie klientów. Zaproponowana przez nas koncepcja spotkała się z uznaniem, co pozwala śmielej patrzeć w przyszłość. Wierzymy, że zaufanie, którym zostaliśmy obdarzeni przez klientki Hebe, pozwoli na przekonanie naszych inwestorów do wsparcia finansowego rozwoju drogerii Hebe. Co Pana zdaniem najbardziej cenią klientki w Hebe? Nasze klientki wysoko oceniają wyjątkową atmosferę i swobodę robienia zakupów w Hebe. Ta atmosfera jest inna niż gdziekolwiek. Poczucie to jest wzmocnione przez dobrze dobrany asortyment, który w pełni zaspokaja


Kryzys ekonomiczny z pewnością wpływa na sytuację materialną Polaków i może spowodować, że trudniej będzie im dbać o swoje dobre samopoczucie związane ze zdrowiem i urodą codzienne potrzeby w pielęgnacji ciała. Koncentrujemy się na bardzo szerokiej ofercie produktów do makijażu, perfumach, kosmetykach selektywnych oraz produktach sprzedawanych dotychczas tylko w sklepach specjalistycznych i salonach kosmetycznych. Dodatkowym stałym wyróżnikiem sklepów Hebe jest strefa DermoPharm, w której zapewniamy ofertę dermokosmetyków, produktów służących ochronie zdrowia oraz leków. Całość wyjątkowego standardu Hebe dopełniają nasze przeszkolone konsultantki, zawsze gotowe, aby fachową poradą pomóc w zakupach. Jak zorganizowany jest statystyczny sklep tej sieci: powierzchnia, zatrudnienie, akcje marketingowe? Aranżacja sklepu dostosowana jest do głównego celu przyświecającego powstaniu naszej sieci, którym jest stworzenie miejsca o unikatowej atmosferze i komforcie zakupów. Drogerie Hebe mają szerokie przejścia, niskie regały oraz łatwą i czytelną komunikację pozwalającą klientom na szybkie zorientowanie się, gdzie znajduje się każda z grup towarowych w naszym sklepie. Wymienione elementy zostały szczególnie docenione przez matki z małymi dziećmi w wózku, dla których duże znaczenie ma łatwość poruszania się po sklepie. Organizacja

sklepu ułatwia też naszym konsultantom doradztwo, a specjalne stanowisko do makijażu wyposażone jest we wszystkie elementy pozwalające na wypróbowanie i zrobienie profesjonalnego makijażu. Jak ocenia Pan współpracę z producentami kosmetyków? Jak bardzo są oni otwarci na wspólne akcje promocyjne i inne działania marketingowe? Wierzę, że 17-letnie doświadczenie w Polsce firmy Jeronimo Martins pozwoli na kontynuowanie dobrych relacji również w obszarze kosmetyków. Prowadzimy rozmowy z naszymi partnerami handlowymi, które pozwolą nam na wypracowanie atrakcyjnej i dedykowanej oferty dla naszych klientów, podkreślającej wizerunek drogerii Hebe. Czy połączenie drogerii z apteką to Pana zdaniem najlepszy wariant tego typu placówek? Rynek farmaceutyczny przeżywa w tej chwili duże zmiany związane głównie ze zmianą przepisów regulujących działalność aptek. Pierwszy raz od kilku lat liczba aptek się zmniejsza. Uważnie obserwujemy te zmiany. Jeronimo Martins od 2006 r. jest obecne na rynku farmaceutycznym i zarządza obecnie 39 aptekami. Rynek farmaceutyczny i kosmetyczny w naturalny sposób przenikają się wzajemnie. Po stronie aptek widoczny jest też trend poszukiwania dodatkowego obrotu w dystrybucji kosmetyków. My również dostrzegamy duży potencjał synergii i szukając lokalizacji pod przyszłe sklepy, analizujemy ich potencjał również pod kątem możliwości otwarcia apteki połączonej z drogerią Hebe. Mając to wszystko na względzie, zdecydowaliśmy połączyć w jedną organizację dwie odrębne spółki i działać pod jedną nazwą Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja. Czy przepisy dotyczące aptek przekładają się na działalność Hebe w tym segmencie? Oczywiście, że tak. W szczególności w sklepach połączonych z aptekami musimy zachować zgodną z prawem farmaceutycznym „odrębność” apteki, a w pozostałych lokalizacjach w strefie DermoPharm oferujemy tylko te produkty ochrony zdrowia, które są dopuszczone do obrotu poza rynkiem farmaceutycznym. Powoduje to konieczność wydzielenia asortymentu na dostępny w Hebe i w aptece oraz przestrzegania wysokich norm dotyczących magazynowania i sprzedaży leków w aptece.

Jakie kategorie kosmetyczne są najlepiej rotującymi w sieci? Zapraszam do odwiedzenia naszych 24 drogerii. Można łatwo zaobserwować, że strefa makijażu, kremów do pielęgnacji twarzy oraz perfumy zajmują najwięcej uwagi naszym klientkom. Za każdym razem, gdy jestem w sklepie, ten widok mnie cieszy, bo to oznacza, że nasze klientki zaakceptowały to, że Hebe jest kobiecym sposobem na dbanie o zdrowie i urodę. Czy kryzys bardziej pomoże, czy przeszkodzi sprzedaży kosmetyków? Kryzys ekonomiczny z pewnością wpływa na sytuację materialną Polaków i może spowodować, że trudniej będzie im dbać o swoje dobre samopoczucie związane ze zdrowiem i urodą. Cena będzie odgrywała bardzo istotną rolę. Pamiętamy o tym na co dzień, definiując pozycjonowanie cenowe naszych sklepów. Zapewne pomoże nam w tym uruchomiony niedawno program lojalnościowy, w ramach którego możemy zaproponować ofertę dostosowaną do potrzeb każdego klienta, a zwłaszcza klientki. Jaka Pana zdaniem jest najlepsza metoda, by zarabiać na kosmetykach? Nie widzę specjalnej różnicy w zarabianiu na kosmetykach i na sprzedaży innych produktów, zawsze recepta na sukces jest ta sama: zaufanie klienta i właściwa oferta. Właśnie nad tymi elementami pracujemy od pierwszego dnia projektu Hebe. Rozmawiała Lidia Lewandowska

kosmetyki | listopad 2012


16 | NOWOŚCI | MASOWE Czysta natura

Moc siarki

Herbal Garden Eva Natura to linia nowoczesnych kosmetyków do pielęgnacji twarzy wykorzystująca w swym składzie najcenniejsze substancje pochodzące z naturalnych ekstraktów z ziół. Kosmetyki Herbal Garden przynoszą ukojenie zmęczonej skórze, przywracają jej energię i naturalny blask. W skład linii wchodzą produkty do oczyszczania skóry oraz kremy pielęgnacyjne przeznaczone do stosowania na dzień i na noc. Odznaczają się jedwabiście lekką konsystencją, która sprawia, że skóra czerpie i błyskawicznie wchłania substancje, których w danym momencie najbardziej potrzebuje. Cena: ok. 7 – 10 zł Dystrybutor: TZMO

Maseczka nawilżająca oraz peeling drobnoziarnisty do skóry z niedoskonałościami to nowe produkty marki Barwa. Peeling łagodnie złuszcza martwe komórki naskórka, usuwa zanieczyszczenia, zmniejsza szorstkość skóry oraz reguluje wydzielanie sebum i przyspiesza regenerację komórek. Maseczka natomiast zapewnia intensywne nawilżenie, wygładza skórę oraz sprawia, że wygląda ona młodo i promiennie. Delikatnie chłodzi, napina i ściąga skórę. Cena: 3,50 zł Dystrybutor: Barwa

Podkład czy baza?

Aromatycznie

Płyn do mycia ciała i włosów On Line 2 w 1 przeznaczony jest dla dzieci powyżej 3. roku życia. Dzięki łagodnej formule nie podrażnia delikatnej skóry dziecka. Skutecznie myje, zapewniając świeżość i gładkość. Ułatwia rozczesywanie włosów i nadaje im puszystą miękkość. Doskonale się pieni. Pozostawia na ciele i włosach odświeżający zapach czekolady, pomarańczy, marakui, arbuza, liczi, mango lub kiwi. Produkt przebadany dermatologicznie. Cena: 6,50 zł Dystrybutor: Forte Sweden

Owocowa pielęgnacja

Olay Total Effects Touch of Foundation z dodatkiem podkładu Max Factor to produkt, który można stosować zarówno jako delikatny podkład na co dzień, jak i bazę pod mocniejszy makijaż. Dodatkową zaletą produktu są jego właściwości przeciwzmarszczkowe. Redukuje on siedem oznak starzenia się skóry, sprawia, że staje się ona gładsza, lepiej nawilżona, ma wyrównany koloryt. Zawiera filtr SPF 15. Jest dostępny w dwóch odcieniach: do jasnej i średniej karnacji. Cena: 54,99 zł Dystrybutor: Procter & Gamble

Essence My Skin to gama produktów pielęgnacyjnych dla młodej cery dostępna w trzech owocowo-warzywnych kombinacjach. Ekstrakt z granatu zawiera antyoksydanty, które chronią młodą skórę przed czynnikami zewnętrznymi, podczas gdy bambus działa przeciwzapalnie. Ekstrakt z liczi zapewnia nawilżenie, a olejek z pestek ciemnego winogrona bogaty jest w proteiny. Ekstrakt z limonki odświeża i oczyszcza skórę, a ekstrakt z ogórka zapewnia intensywne nawilżenie. Wszystkie produkty z gamy My Skin zostały przetestowane dermatologicznie. Mają formułę niezawierającą tłuszczu. Chronią przed promieniowaniem UVA i UVB Cena: 7,99-12,99 zł Dystrybutor: Sofralux

magazynkosmetyki.pl


Permanentny efekt

Sekret działania błyszczyka Permanent Make-up Lip Tint tkwi w jego formule typu long lasting. Specjalne składniki barwią naskórek ust i gwarantują efekt przypominający makijaż permanentny. Kolor wtapia się w usta i nie ściera się. Innowacyjna lekka formuła pozbawiona olejków i wosków gwarantuje całkowicie satynowy efekt. Dodatkowym atutem produktu jest specjalnie dopasowany aplikator, który umożliwia precyzyjne rozprowadzenie kosmetyku na ustach. Cena: 11,40 zł Dystrybutor: Bell

Upiększający kosmetyk

Nawilżający Bio BB Cream z dodatkiem podkładu 7 w 1 z linii Free Skin Make-Up łączy w sobie nawilżające i regenerujące właściwości fucogelu, alantoiny i witaminy E z mineralnymi pigmentami i perłowymi substancjami rozświetlającymi prestige shine. Krem doskonale pielęgnuje i poprawia koloryt skóry. Jego lekka konsystencja idealnie rozprowadza się na skórze i bardzo dobrze się wchłania, nie blokując przy tym porów. Zawiera filtry SPF 15. Produkt występuje w dwóch wariantach kolorystycznych: do jasnej i ciemnej karnacji. Cena: 13,60 zł Dystrybutor: Delia Cosmetics

Sekret idealnej cery

Perfecta Efekt Mat to nowa linia kosmetyków stworzona z myślą o pielęgnacji cery mieszanej i tłustej. W serii znajdują się intensywnie matujący krem na dzień, który przedłuża trwałość makijażu i chroni skórę przed fotostarzeniem, oraz zwężający pory krem na noc. W składzie produktów są obecne: aktywny cynk, wyciąg z kory drzewa enantia, mikroperły pudrowe i ekstrakt z żurawiny. Intensywne nawilżenie gwarantuje obecność kwasu hialuronowego, natomiast kwasy AHA znajdujące się w kremie na noc delikatnie złuszczają i wygładzają skórę. Oba kosmetyki mają wyjątkowo lekkie konsystencje, które nie zatykają porów. Cena: 20 zł Dystrybucja: Dax Cosmetics

Gorąca współpraca

Podstawą działania Syoss Oleo Intense Thermo Care jest formuła z cennymi olejkami, która intensywnie odżywia włosy, nadając im sprężystość i połysk. Jednak dźwignią jej działania jest ciepło oddawane przez wodę lub powietrze suszarki. Tylko wtedy odżywcze składniki formuły mogą głęboko wnikać w strukturę włosa i działać z pełną siłą. Linia, na którą składają się: szampon, odżywka po myciu włosów, odżywka w sprayu i maska, zapewnia kompleksową, profesjonalną pielęgnację włosów – jak podczas wizyty w salonie fryzjerskim. Cena: 15-18 zł Dystrybutor: Henkel Polska

Dla aktywnych

Nivea for Men Sport to dwa produkty stworzone dla współczesnego, aktywnego mężczyzny. Żel do golenia oraz woda po goleniu mają zaawansowane formuły opracowane przy użyciu minerałów morskich i prowitaminy B5, dzięki którym idealnie odżywiają skórę oraz zapewniają optymalną pielęgnację. Dodatkowo zastosowana w żelu do golenia technologia Ultra Glide zapewnia dokładne i wygodne golenie. Cena: 13,49 zł, 25,99 zł Dystrybutor: Beiersdorf

Na każdą okazję

MiniMax quick dry & long lasting to szeroka gama lakierów w zawsze modnych, klasycznych kolorach. Ich zaletą jest łatwa aplikacja i szybkie wysychanie, co pozwala przemalowywać paznokcie w ciągu dnia nawet kilka razy. Cena: 5,00 zł Dystrybutor: Eveline Cosmetics

kosmetyki | listopad 2012


18 | NOWOŚCI | MASOWE

Bezpieczeństwo i skuteczność

Regenerujący krem do rąk marki Evrée przeznaczony jest do skóry bardzo suchej i podrażnionej. Dzięki zawartości olejków owocowych (oleju migdałowego, awokado i arganowego) głęboko odżywia i regeneruje oraz wspomaga naturalną odbudowę zniszczonego naskórka. Krem został wzbogacony o D-panthenol, alantoinę, glicerynę oraz urea. Roślinne emolienty tworzą na powierzchni ochronny film zabezpieczający skórę przed utratą wilgoci. Doskonale się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawiając nieprzyjemnego uczucia lepkości. Cena: 8,99 zł Dystrybutor: Skinea Polska

Egzotyka w zasięgu ręki

Szampony do włosów Fructis Fruit Sensation oferują wzmocnioną unikatową formułę, która jest przyjazna dla środowiska naturalnego. Fructis czerpie swoją moc z aktywnego koncentratu z owoców. Wzmacnia on włosy i dodaje im blasku. Szampony mają lekką kremową konsystencję nieobciążającą włosów. Są dostępne w wersji: maracuja, grejpfrut oraz cytryna z miętą. Opakowanie jest w 96% biodegradowalne. Cena: 9 zł Dystrybutor: L’Oréal

Z krainy Orientu

Wykorzystany w formule kosmetyków z linii Gliss Kur Marrakesh Oil & Coconut olejek arganowy zapewnia włosom blask i optymalne nawilżenie. Z kolei mleczko kokosowe, bogate w aminokwasy i witaminę C, skutecznie je odżywia i zmiękcza. Kompleks płynnej keratyny odbudowuje zniszczoną strukturę włosa zarówno od wewnątrz, jak i na jego powierzchni. Orientalny charakter linii Gliss Kur Marrakesh Oil & Coconut podkreśla zapach kosmetyków. W serii dostępne: szampon, odżywka oraz ekspresowa maska regeneracyjna. Cena: 12-16 zł Dystrybutor: Henkel

Pełnia blasku

Upiększająca maseczka BB Dermiki tuszuje niedoskonałości i nierówny koloryt oraz podkreśla naturalne piękno skóry. Zapewnia doskonałe nawilżenie, wygładzenie i komfort użycia. W jej skład wchodzą: kwas hialuronowy, związek o silnie nawilżającym działaniu, polisacharyd tworzący na powierzchni skóry nawilżający mikrofilm oraz mica, czyli mieszanka pigmentów naturalnie rozświetlających cerę. Cena: 5,90 zł Dystrybucja: Cederroth

Winogronowe dłonie

Łagodne golenie

Regenerujący balsam po goleniu Vittorio Bellucci Exclusive Perfume dzięki zawartości substancji aktywnych doskonale pielęgnuje, odżywia i odświeża skórę. Kosmetyk szybko się wchłania, zapewniając odpowiedni poziom nawilżenia przez 24 godziny. Pozostawia przyjemne uczucie chłodzenia. Cena: 6,50 zł Dystrybutor: Verona

magazynkosmetyki.pl

Krem do rąk i paznokci Exclusive Cosmetics Pestki Winogron Chardonnay zawiera polifenole walczące z wolnymi rodnikami. Dzięki zastosowaniu kompleksu witamin A, E, F kosmetyk regeneruje, odżywia i wzmacnia skórę rąk oraz paznokcie. Zawarty w nim olej z awokado stymuluje syntezę kolagenu i zapobiega utracie wody. D-panthenol, keratyna oraz olej rycynowy nawilżają i uelastyczniają skórę. Cena: 4,99 zł Dystrybutor: Świt Pharma


Rozbudzone zmysły

Od 6. miesiąca życia

Avon Baby to kolekcja produktów do kompleksowej pielęgnacji skóry dziecka powyżej 6. miesiąca życia. W jej skład wchodzą hipoalergiczne kosmetyki: delikatne chusteczki, łagodny szampon do mycia włosów, łagodne mleczko nawilżające, krem łagodzący odparzenia, olejek nawilżający po kąpieli oraz łagodny płyn do mycia ciała i włosów. Swoje łagodne działanie kosmetyki zawdzięczają formule bez parabenów wzbogaconej naturalnymi ekstraktami z aloesu i rumianku. Testowane przez pediatrów i dermatologów produkty nie zawierają substancji zapachowych. Cena: 15-17 zł Dystrybutor: Avon

W zgodzie z naturą

Marka Timotei wprowadziła nowe produkty do włosów o recepturach zawierających naturalne ekstrakty pozyskiwane w etyczny sposób. Tym razem marka odkryła niezwykłą siłę róży z Jerycha zawierającą unikatowy składnik, który chroni strukturę proteinową komórek. Zadaniem nowych produktów Timotei jest przywrócenie włosom energii i zdrowego blasku oraz podkreślenie ich naturalnego piękna. Nowy Timotei to 11 kolekcji, w tym sześć nowych linii. Nie zawierają parabenów. Cena: 7,99 zł Dystrybutor: Unilever

Brazylijska papaya zawarta w żelu pod prysznic marki Paloma obfituje w cenne dla skóry składniki odżywcze, karoteny oraz witaminy C i A. Wyciąg z melona intensywnie nawilża, przywracając skórze naturalną hydrorównowagę. Kosmetyk pobudza zmysły owocowym aromatem grejpfruta oraz mango połączonych ze słodką wanilią i piżmem. Jego regularne stosowanie gwarantuje efekt gładkiego sprężystego ciała. Cena: 8 zł Dystrybutor: Miraculum

Gigantyczna objętość

Volume Gigantus Extremely Big Eyelashes to maskara pogrubiająca i dodająca rzęsom objętości. Efekt ekstremalnie pogrubionych rzęs to zasługa nowej formuły, która zawiera specjalne włókna okalające każdą rzęsę. Zaletą produktu jest duża szczoteczka, która zapewnia lepsze pokrycie rzęs. Jej skręcone włosie doskonale „chwyta” nawet najkrótsze włoski. Szczoteczka dzięki swej stożkowej końcówce ułatwia aplikację w kącikach oczu. Naturalne woski i prowitamina B5 zawarte w tuszu nabłyszczają i wygładzają rzęsy. Cena: 14,60 zł Dystrybutor: Bell

Nowe odcienie

Profesjonalna mieszanka pigmentów Palette Salon Colors została opracowana dzięki wieloletniemu doświadczeniu stylistów kolorystów pracujących na wybiegach mody, aby zapewnić precyzyjny i trwały efekt koloryzacji. Koncept 18 modnych odcieni stworzono ze skrupulatnie wyselekcjonowanych składników ze zbioru ponad 100 pigmentów. Wysoce skuteczna profesjonalna formuła zapewnia intensywny blask oraz doskonałe pokrycie siwych włosów. Nowoczesny, minimalistyczny design opakowania nawiązuje do profesjonalnego efektu, a zestaw z łatwą w użyciu buteleczką aplikacyjną ułatwia koloryzację. Cena: 20 zł Dystrybucja: Henkel

Dla ust

Sekret działania błyszczyka Glam Wear Glossy Colour tkwi w jego składnikach kondycjonujących, które zmiękczają i wygładzają naskórek ust. Formułę błyszczyka wzbogacono drobniuteńkimi glitterami dającymi efekt zmysłowo mokrych ust. Produkt rozprowadza się równomiernie, a jego kolor jest trwały. Dostępny w 10 pastelowych odcieniach. Cena: 13,80 zł Dystrybutor: Bell

kosmetyki | listopad 2012


20 | NOWOŚCI | MASOWE Olśniewający uśmiech

Cera jak marzenie

Doskonała regeneracja

Regenerujące kremy do rąk marki Ados są bogate w składniki odżywcze, działają zmiękczająco i wygładzająco na wysuszoną skórę dłoni. Lekka konsystencja zapewnia doskonałe wchłanianie, nie zostawiając tłustej warstwy. Przynoszą natychmiastową ulgę i odczuwalną gładkość naskórka. Dostępne w wersji kozie mleko & wanilia oraz oliwka & lanolina. Cena: 4,40 zł Dystrybutor: Ados

Pomadka Oriflame Power Shine Satin łączy w sobie zalety technologii 3D odbijającej światło z pudrowymi pigmentami zapewniającymi długotrwały i głęboki kolor. Dzięki takiemu połączeniu pomadka nadaje ustom piękny błyszczący kolor i długotrwały efekt. Dostępna w ośmiu najmodniejszych odcieniach. Cena: 30 zł Dystrybutor: Oriflame

W sezonie jesień-zima 2012 marka Under Twenty przygotowała nową odsłonę kosmetyków z linii Under Twenty Anti! Acne oraz Under Twenty Men Anti! Acne. Skuteczne i bezpieczne formuły produktów stworzonych do codziennej pielęgnacji młodej cery zamknięte zostały w odmienionych, nawiązujących do trendu pop-art opakowaniach. Linia Twenty Anti! Acne została również uzupełniona o dwa nowe kosmetyki: peeling myjący przeciw zaskórnikom oraz tonik łagodząco-matujący przeciw rozszerzonym porom, które pomagają oczyszczać i matować skórę. Cena: 13,50-15,99 zł Dystrybutor: Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris

Zapach na wieczór

Zapachowa pielęgnacja

Żele peelingujące pod prysznic Naturia Body doskonale wygładzają i odświeżają ciało. Specjalnie opracowane receptury zawierają aktywne składniki naturalne działające nawilżająco i odżywczo. Zawarte w produkcie drobinki skutecznie usuwają martwe komórki naskórka, przygotowując skórę do przyjęcia kosmetyków pielęgnacyjnych. Produkt dostępny jest w pięciu wersjach zapachowych. Cena: 7 zł Dystrybutor: Joanna

magazynkosmetyki.pl

Beyoncé Midnight Heat to zapach namiętny i zmysłowy, uwodzący ciepłą ambrą, paczuli i drzewem sandałowym, stworzony przy współpracy ze znakomitym perfumiarzem Olivierem Gillotin z Givaudan. Opakowanie inspirowane jest stylem vintage. Kształt butelki imituje kobiece kształty, odwołując się do pełnej wdzięku kobiety, która ją stworzyła. Górna część flakonu ma srebrną opaskę, na której znajduje się napis „Beyoncé”. Cena: 133 zł (50 ml) Dystrybutor: Coty Polska

Kolory burleski

Dita Von Teese Fall Favourites to już druga kolekcja kosmetyków do makijażu marki Artdeco sygnowana przez międzynarodową gwiazdę burleski. Ponadczasową i klasyczną kolekcję tworzą produkty w wyjątkowo modnych tej jesieni kolorach, które jednocześnie nawiązują do stylu artystki. Dodatkowo uwagę przyciągają oryginalne opakowania produktów. Cena: 19,50-146,50 zł Dystrybutor: Baltic Company


Dla najmłodszych

Summer Dreams to zapach niezwykle świeży i delikatny, łączący w sobie nuty kwiatowe i owocowe, stworzony specjalnie na letnie wieczory pełne radości, zabawy i beztroski. W serii Teen & Dance dostępne są również zapachy Sweet Kisses oraz Green City. Wody toaletowe są testowane pod kontrolą dermatologa. Nie zawierają sztucznych barwników. Cena: ok. 7 zł (20 ml) Dystrybutor: Verona

Orientalny rytuał

Luksus w zasięgu ręki

Diamonds & 24k Gold to przełomowy program przeciwzmarszczkowy opracowany w laboratorium Eveline Cosmetics, który łączy skuteczność naturalnych składników aktywnych z najnowszymi osiągnięciami kosmetologii i medycyny estetycznej. Formuła linii zawiera mikroskopijne cząsteczki diamentu, 24-karatowe złoto oraz unikatową kompozycję substancji czynnych, które w widoczny sposób odbudowują skórę, dodając jej blasku. Obecność skutecznych składników mineralnych działających w synergii z biokwasem hialuronowym i Matrix-6TM, peptydem najnowszej generacji, dostarcza skórze optymalną dawkę witalności i energii. W linii dostępny krem-serum 55+, 65+ i pod oczy. Cena: 20,00 zł Dystrybutor: Eveline Cosmetics

Linia kąpielowa Azja SPA Imbir & Kardamon to dwa wyjątkowo aromatyczne kosmetyki do kąpieli: dwufazowy olejek oraz sól himalajska. Zawarty w produktach bioolejek makadamia znany jest z dobroczynnych składników, takich jak nienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminy A, B i E. Ekstrakt z makadamii wykazuje również właściwości antycellulitowe i jest naturalnym filtrem przeciwsłonecznym. Wyciągi z kardamonu i imbiru pobudzają krążenie, przyspieszają przemianę materii oraz usuwanie toksyn z organizmu. Cena: 13-17 zł Dystrybutor: Bielenda

Pomarańczowa skórka

Więcej objętości

Przeciwzmarszczkowe 5D

Kremy Effective Skin Care 5D L’arisse to dziewięć propozycji dla kobiet w wieku od 35+ do 75+ lat. Każdy z kremów zawiera inny aktywny składnik wiodący (komórki macierzyste, olej arganowy, morskie DNA, biocalcium plus, biokolagen, retinol, fitohialuron, ceramidy roślinne i koenzym Q10) dostosowany do potrzeb skóry w danym przedziale wiekowym. Cena: 17,50-19,00 zł Dystrybutor: Laboratorium Kosmetyczne Ava

Volume-Spray zwiększający objętość włosów polecany jest do wszystkich rodzajów włosów, w tym cienkich i zniszczonych. Spray unosi włosy u nasady, nadając im efekt długotrwałej objętości bez ich obciążania. Proteiny pszenicy i keratyna zapewniają połysk, wygładzenie i zdrowy wygląd włosów. Dzięki zwiększonej elastyczności włosy stają się podatne na zabiegi kosmetyczne oraz odporne na wilgoć. Cena: ok. 15 zł Dystrybutor: Loton Professional

Niezwykle przyjemny w aplikacji peeling z kryształkami naturalnego cukru trzcinowego oraz olejkami roślinnymi przeznaczony do każdego typu skóry, również wrażliwej, skutecznie złuszcza martwe komórki skóry, eliminuje szorstkość i zgrubienia naskórka, wygładza, nie powodując podrażnień. Masaż peelingiem działa antycellulitowo i wyszczuplająco. Pobudza ukrwienie skóry, poprawiając jej jędrność i sprężystość. Wygładza, zmiękcza, odświeża i nawilża naskórek. Cena: 16 zł Dystrybutor: Bielenda

kosmetyki | listopad 2012


22 | NOWOŚCI | MASOWE Make up dla każdego

Nowa linia Make Upów AA to produkty odpowiadające różnym rodzajom skóry. AA Make Up składa się z ośmiu podkładów o różnych konsystencjach i właściwościach. W gamie znajdują się zarówno fluidy do cery dojrzałej, pozbawionej blasku, jak i dla młodej skóry z tendencją do przetłuszczania się. Wszystkie produkty Make Up AA zostały przebadane pod kątem bezpieczeństwa stosowania przez osoby o skórze wrażliwej i alergicznej. Cena: 14-28 zł Dystrybutor: Oceanic

2 w 1

Doskonałe nawilżenie

Nowością linii L’Oréal Paris Men Expert jest krem nawilżający 24 H. Pomaga on zwalczać dyskomfort i zapobiega przesuszeniu skóry. Orzeźwiająca formuła z multiwitaminami dostarcza jej codziennej dawki energii. Preparat ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Krem jest dostępny również w wersji do skóry wrażliwej, ze specjalną formułą bez alkoholu przynoszącą ukojenie podrażnionej skórze. Cena: 19,99 zł Dystrybutor: L’Oréal

Lift Me Up łączy w sobie serum liftingujące z kwasem hialuronowym i witaminą E z bazą koloryzującą. Kosmetyk doskonale tuszuje niedoskonałości cery, ukrywa oznaki zmęczenia, nawilża oraz redukuje zmarszczki. Lekka konsystencja fluidu gładko rozprowadza się po twarzy, nie pozostawiając smug. Podkład idealnie dopasowuje się do naturalnego kolorytu skóry. Zawiera faktor SPF 15. Cena: 39,90 zł Dystrybutor: Coty

Matowe usta

Kate Moss we współpracy z Rimmel powraca z nową kolekcją szminek Lasting Finish by Kate. Ich formuła została wzbogacona o rubinowy puder, który gwarantuje duże nasycenie i intensywność koloru. Doskonałą aplikację i komfort przez cały dzień zapewnia aksamitna formuła wzbogacona o przeciwutleniacze oraz witaminy C i E. Szminki mają trwałość aż do ośmiu godzin. Są dostępne w pięciu matowych odcieniach. Cena: 18 zł Dystrybutor: Coty Polska

Dotleniająca kuracja

Hollywoodzki zapach

Inspirowana bajkową postacią Kopciuszka perfumowana woda More by Demi to pierwszy z produktów nowej luksusowej linii sygnowanej nazwiskiem aktorki. Powstały we współpracy z perfumiarzem Fabrice’em Pellegrinim zapach to połączenie kwiatów ylang-ylang, delikatnego jaśminu oraz kremowego drzewa sandałowego. Perfumy opakowano w elegancki złoty flakon. Cena: 89,90 zł (50 ml) Dystrybutor: Oriflame

magazynkosmetyki.pl

Odżywki Coral AIRepair stworzone na bazie francuskiej receptury umożliwiają optymalne dotlenienie struktury paznokci, dzięki czemu ich odżywcze działanie zostaje wzmocnione. Skutecznie regenerują i odbudowują strukturę płytki paznokciowej. Bogactwo zawartych w produktach składników aktywnych, m.in. koktajlu witaminowego, keratyny czy minerałów, pozwala osiągnąć spektakularny efekt regeneracji. Do każdej nowej odżywki dołączony jest nawilżający krem do skórek i paznokci Coral Nail Repair, który dzięki zawartości masła shea, witaminy E, naturalnego wosku pszczelego oraz oleju migdałowego wzmacnia płytkę i nawilża suche skórki wokół paznokci. Cena: 11,50 zł Dystrybutor: Delia Cosmetics


Zapach miasta

Współpraca Milli Jovovich i Avonu zaowocowała stworzeniem kwiatowo-orientalnej wody perfumowanej City Rush. Zapach zainspirowany jest życiem w biegu, zgodnym z rytmem wielkiego miasta. To uwodzicielska kompozycja łącząca w sobie słodko-cierpki aromat śliwki oraz intrygujące nuty czarnej dalii. Zwieńczeniem zapachu są orientalne akordy drewna kaszmirowego. Woda adresowana jest do pewnych siebie kobiet, które lubią intensywne życie. Cena: 90 zł Dystrybutor: Avon

Koloryzująca piana

Pianka trwale koloryzująca Wellaton gwarantuje intensywny, długotrwały kolor oraz łatwą aplikację i większą kontrolę nad procesem farbowania. Jest wyjątkowo prosta w użyciu. Ma aż sześciokrotnie większą objętość niż tradycyjny krem koloryzujący, co pozwala na idealne pokrycie nawet długich włosów. Gwarantuje 100% pokrycie siwych włosów. Do opakowania produktu dołączone zostało odżywcze serum, które zapewnia jedwabistą miękkość i blask włosów po procesie koloryzacji. Cena: 23,99 zł Dystrybutor: Procter & Gamble

Relaksująca wanilia

Płyn do kąpieli wanilia i makadamia Wellness & Beauty ma kremową formułę stworzoną na bazie regenerującego ekstraktu z orzechów makadamii oraz natłuszczających lipidów, które zmiękczają i nawilżają naskórek. Zawarte w kosmetyku delikatne proteiny jogurtowe pielęgnują skórę, natomiast waniliowy zapach koi i uwodzi zmysły. Do kąpieli można dodać również olejek z tej samej serii, który ma skondensowaną dawkę lipidów intensywnie natłuszczających naskórek i chroniących go przed wysuszeniem. Pełen zestaw Wellness & Beauty to: peeling, olejek i płyn do kąpieli, mleczko do ciała oraz rękawica do masażu. Cena: 6,99-10,99 zł Dystrybutor: Rossmann

Dla delikatnej skóry

Krem odżywczy do twarzy, rąk i ciała Celia Soft dzięki zawartości D-panthenolu i alantoiny skutecznie koi podrażnienia i regeneruje skórę. Roślinna gliceryna wiąże wodę w naskórku, dzięki czemu efektywnie nawilża przesuszoną skórę. Witamina E odbudowuje warstwę lipidową skóry, działa przeciwstarzeniowo, a także chroni przed działaniem wolnych rodników. Krem chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, takich jak wilgoć, wiatr, zmiana temperatur, wysuszone klimatyzacją lub ogrzewaniem powietrze. Cena: 11,50 zł Dystrybutor: Dax Cosmetics

Ultranowość

Udoskonalona linia Always Ultra zaopatrzona została w nową unikatową powłoczkę, której struktura sprawia, że o 50% mniej powierzchni podpaski jest w stałym kontakcie ze skórą. Produkt jest bardzo delikatny i zapewnia pełen komfort i ochronę w użytkowaniu. Cena: 3,99-16,99 zł Dystrybutor: Procter & Gamble

Dla niemowląt

Produkty Mustela Bébé dzięki specjalnej formule hydra bébé oraz cold cream gwarantują bezpieczeństwo stosowania już od pierwszych dni życia. Połączenie ekstraktu z awokado, olejku jojoba oraz olejku ze słodkich migdałów zapewnia natychmiastowe i trwałe nawilżenie. Masło shea oraz witaminy E i F skutecznie odżywiają skórę, dostarczając niezbędnych lipidów, natomiast kompleks cold cream zapewnia głębokie odżywienie i nawilżenie oraz dodatkowo wspomaga odbudowę warstwy ochronnej. Cena: 29,70-43,00 zł Dystrybutor: Mustela

kosmetyki | listopad 2012


24 | NOWOŚCI | selektywne Na pierwsze zmarszczki

Skuteczne kuracje

Revitacell to marka, która bazuje na komórkach macierzystych MIC-1. Regeneracyjne właściwości komórek znalazły zastosowanie w innowacyjnym składniku kosmetycznym NHAC biocervin MIC, który jest bazą produktów Revitacell. To dzięki niemu stymulowane są naturalne procesy regeneracyjne zachodzące w skórze, cebulkach włosów, rzęs i brwi. Linia Revitacell to trzy intensywne kuracje: Stem Cells Face Therapy przeznaczona do pielęgnacji skóry twarzy i szyi, Stem Cells Hair Therapy do odżywiania cebulek włosów i skóry głowy oraz Stem Cells Eyelashes Therapy do regeneracji zniszczonych rzęs i brwi. Wszystkie produkty zostały przebadane dermatologicznie. Kuracje są bezzapachowe. Cena: 140-170 zł Dystrybutor: Revitacell

Produkty z aplikatorem

Marka La Mer proponuje dwa produkty przeznaczone do pielęgnacji okolic oczu – Eye Balm Intense i Concentrate. Ekskluzywna formuła kosmetyków zawierająca potrójne stężenie legendarnego kompleksu miracle broth sprawia, że w krótkim czasie zmarszczki, opuchnięcia i cienie pod oczami zostają zredukowane, a optymalnie nawilżona i ukojona skóra zyskuje młodzieńczą gładkość i blask. Każdy z produktów ma chłodzący aplikator ze srebrną końcówką, który pobudza mikrokrążenie skóry i pozwala na lepsze wchłanianie preparatu. Cena: 580 zł, 710 zł Dystrybutor: Estée Lauder

Era piękna

Nowa linia TimeWise Repair Mary Kay działa na przyczyny starzenia się skóry, a nie tylko na skutki. Sercem linii jest opatentowany kompleks Volu-Firm będący połączeniem trzech składników aktywnych: biometrycznych peptydów odpowiedzialnych za jędrność i elastyczność skóry, generatora kwasu hialuronowego zapewniającego objętość i sprężystość oraz macierzystych komórek roślinnych poprawiających zdolność do regeneracji. Seria składa się z pianki oczyszczającej, serum liftingującego, ujędrniającego kremu na dzień, kremu na noc z retinolem oraz odbudowującego kremu pod oczy. Cena: 89-229 zł Dystrybutor: Mary Kay

Rozświetlający krem na dzień Sensilis Premiere w skuteczny sposób zapobiega pojawianiu się pierwszych zmarszczek i pomaga zwalczać oznaki przygaszonej cery. Jego lekka i delikatna struktura przeznaczona jest do cery normalnej i suchej. W serii dostępne są również krem pod oczy i serum. Cena: 119-149 zł Dystrybutor: Albert Polska

Czysty koncentrat

Opatentowana przez Pierre Fabre esencja niebieskich alg zawarta w nowej serii Galénic Ophycée jest delikatnym niebieskim pudrem w 100% naturalnego pochodzenia. Oddziałuje na te obszary skóry, które mają decydujący wpływ na jej kondycję i młody wygląd: keratynocyty, aby zmniejszać głębokość zmarszczek, włókna kolagenu i elastyny, by jak najdłużej zachować jędrność skóry, cząsteczki kwasu hialuronowego, aby zapobiegać utracie sprężystości i nawilżenia, fibroblasty, by podtrzymać powiązania w tkance łącznej, oraz drobne naczynia krwionośne, aby pobudzać prawidłowe ukrwienie, które zapewnia skórze dotlenienie i odżywienie. W serii dostępne: serum, krem na dzień, na noc i pod oczy oraz punktowy wypełniacz zmarszczek i bruzd. Cena: 98-196 zł Dystrybutor: Pierre Fabre

Brązer do zadań specjalnych

Rose Dawn od Jane Iredale to wielofunkcyjny brązer do twarzy i ciała. Tworzy go kombinacja odcieni od różu aż po brąz. Dzięki takiemu zestawieniu kolorów produkt może być aplikowany na skórę policzków, oczu, ust oraz całą powierzchnię ciała. Może być stosowany zarówno na sucho, jak i w połączeniu z produktem nawilżającym lub żelem do włosów. Produkt nie zatyka porów i jest hipoalergiczny. Cena: 220 zł Dystrybutor: Protea

Makijaż doskonały

Zielona baza do makijażu Synesis zapewnia efekt porcelanowej skóry, maskuje zaczerwienienia twarzy, ujednolica jej koloryt, a także nawilża skórę, co powoduje, że makijaż trzyma się dłużej. W formule bazy wykorzystano zieleń naturalnego chlorofilu, która najlepiej neutralizuje czerwień rozszerzonych naczyń. W połączeniu ze skrzypem efekt jest natychmiastowy i długotrwały. Cena: 165 zł Dystrybutor: Synesis

magazynkosmetyki.pl


NOWOŚCI | APTECZNE | 25 Formuła nowej generacji

Formuła kremu do rąk Avène Cold Cream została skonstruowana tak, aby zapewnić dłoniom najlepszą ochronę i komfort stosowania. Ma bogatą fazę odżywczą doskonale chroniącą skórę, wodę termalną o właściwościach kojących oraz sukralfat, który regeneruje skórę. Krem ma formę emulsji z ciekłymi kryształami, które pełnią funkcję mikrozbiorników. Nowa formuła zapewnia stopniowe uwalnianie fazy wodnej, co umożliwia długotrwałe nawilżenie. Produkt szybko wchłania się, nie pozostawiając lepkiej warstwy. Cena: 24 zł Dystrybutor: Bioderma

Ukojenie wrażliwej skóry

Maseczka kojąco-wzmacniająca Iwostin Capillin z kojąco-chłodzącą formułą nie tylko koi i redukuje zaczerwienienie skóry, ale również przynosi natychmiastowe uczucie komfortu. Dzięki zawartości escyny pozyskiwanej z nasion kasztanowca działa przeciwzapalnie, poprawia cyrkulację krwi. Zawartość witaminy C w postaci składnika stay C zapewnia działanie uszczelniające naczynia krwionośne, działa antyrodnikowo. Produkt ma bardzo dobre właściwości aplikacyjne i kosmetyczne (konsystencja, rozprowadzanie, wchłanianie). Właściwości preparatu zostały potwierdzone badaniami dermatologicznymi w niezależnym laboratorium badawczym. Cena: 37 zł Dystrybutor: Nepentes

Zwalcza drobnoustroje

Odporność przez cały rok

Suplement diety Tran z linii Vitana to koncentrat oleju z wątroby dorsza, niezastąpione źródło niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych EPA i DHA oraz witamin A i D. Produkt jest wskazany w okresie wytężonej pracy umysłowej i fizycznej, jak również w porze jesienno-zimowej. Kwasy tłuszczowe wspomagają naturalną odporność organizmu w zmaganiach z wieloma chorobami, takim jak przeziębienia czy grypa, i zakażeniami bakteryjnymi. Cena: 10 zł Dystrybutor: Vitapol-Farm

Lifting ciała

Body-slim Serum to preparat ujędrniający zwiotczenia i uporczywy cellulit. Pomaga modelować miejsca trudne w pielęgnacji: wewnętrzną stronę ramion i ud. Skuteczność produktu bazuje na opatentowanym połączeniu systemu WBT umożliwiającego przekształcanie komórek tłuszczowych „magazynujących” w komórki „spalające tłuszcz” z kompleksem lipo-reverse pomagającym zmniejszyć wielkość i ilość komórek tłuszczowych oraz przekształcić je w komórki zdolne do syntetyzowania kolagenu. Serum ma lekko korzenny zapach z nutą czarnej porzeczki. Szybko się wchłania, tworząc na powierzchni skóry mikrosiatkę zapewniającą natychmiastową poprawę napięcia skóry. Cena: 109 zł Dystrybutor: Ales Groupe

Balm Balm organiczny olejek eteryczny Drzewo Herbaciane to preparat o działaniu bakterio-, grzybo- i wirusobójczym. Łagodzi przeziębienia, grypy, infekcje wirusowe, infekcje skóry, grzybice, brodawki, kurzajki, trądzik, poparzenia, ukąszenia, skaleczenia oraz dezynfekuje powietrze. Ma działanie oczyszczające, antyseptyczne oraz świeży ziołowy zapach. Cena: 34,90 zł Dystrybutor: Matique

W walce z pajączkami

Wyciągi z kasztanowca, miłorzębu japońskiego i babki lancetowatej to główne składniki żelu na pajączki firmy Gorvita. Produkt polecany jest przede wszystkim do pielęgnacji skóry z rozszerzonymi naczynkami krwionośnymi, w stanach żylakowych nóg, a także w bólach mięśniowych i obrzękach z uczuciem ciężkości nóg i zmęczenia. Zawarte w nim biologicznie aktywne składniki działają uszczelniająco, ściągająco i przeciwobrzękowo na naczynka, jednocześnie wygładzając i uelastyczniając delikatną skórę. Cena: 15 zł Dystrybutor: Gorvita

W zgodzie z naturą

W tym roku marka O.B. wprowadza nowe opakowania stworzone z surowców pochodzących z lasów mających certyfikat odpowiedzialnego leśnictwa oraz z papieru pochodzącego w 75% z recyklingu. Tym samym do tworzenia produktów najwyższej jakości marka wprowadza innowacje, które powinny być ważne dla wszystkich świadomych konsumentów. W portfolio O.B. znajdują się następujące rodzaje tamponów: ProComfort mini, ProComfort light days, Procomfort normal i ProComfort super. Cena: 12,49 zł (opakowanie 16 szt.) Dystrybutor: Johnson & Johnson

kosmetyki | listopad 2012


26 | REKOMENDACJE | MASOWE

6 3 1 2

5 1. Magiczne spojrzenie Maskara Catchy Eyes marki Gosh podkręca, wydłuża i pogrubia rzęsy. Dzięki kremowej konsystencji idealnie rozprowadza się na rzęsach, gwarantując efekt zalotnego spojrzenia bez rozmazywania i kruszenia. Precyzyjna szczoteczka ułatwia aplikację tuszu nawet przy małych oczach i krótkich rzęsach. Idealnie modeluje rzęsy przy oczach z opadającym kącikiem zewnętrznym. Dużym atutem maskary jest kobiece, różowe opakowanie.

2. Postaw na olej Czysty olej roślinny wytwarzany z nasion krzewu jojoba metodą tłoczenia na zimno to produkt polecany do stosowania na całe ciało, włosy, paznokcie, szczególnie przy skórze suchej i wrażliwej. Dzięki cennym składnikom, takim jak skwalen (chroni skórę przed utratą wody), palmitynian cetylu (silnie natłuszcza) oraz witaminy A, E, F, nazywany jest często płynnym złotem. Wygładza, wzmacnia i mocno nawilża skórę, opóźnia powstawanie zmarszczek i zapobiega rozstępom. Jest naturalnym filtrem magazynkosmetyki.pl

4 przeciwsłonecznym. Reguluje wytwarzanie sebum, działa antybakteryjnie, dlatego warto go stosować przy skórze trądzikowej i z podrażnieniami.

nych. Struktura kremów jest fizjologicznie zgodna ze strukturą skóry, dzięki czemu składniki aktywne łatwiej ją penetrują i są przez nią dobrze absorbowane.

3. Hollywoodzki uśmiech

5. Zdrowie i piękno w jednym

Nowa nić dentystyczna Prokudent Med dostępna jest w dwóch rodzajach: woskowana i na patyczku. Oba produkty pozwalają na łatwe czyszczenie przestrzeni międzyzębowych i pozbywanie się płytki bakteryjnej. Dodatkowo nić na patyczku działa jak wykałaczka.

Beauty Balm Ingrid BB Cream to zaawansowana technologicznie pielęgnacja skóry i efekt delikatnego makijażu. Krem nawilża i odżywia skórę twarzy, wyrównując jej koloryt i redukując oznaki zmęczenia.

4. Biotechnologia ciekłokrystaliczna 7D Biotechnologia Ciekłokrystaliczna 7D to kompleksowa, spersonalizowana linia zaawansowanych kosmetyków przeciwzmarszczkowych stworzona z myślą o potrzebach skóry w różnym wieku: 30+, 40+, 50+, 60+, 70+. Receptura linii oparta została na bazie ciekłokrystalicznej, która zapewnia nie tylko długotrwały wzrost nawilżenia skóry, ale przede wszystkim kontrolowane, stopniowe uwalnianie substancji aktyw-

6. Designerska kąpiel Kolekcja kąpielowa Sephory to nowe formuły i zapachy zamknięte w opakowaniach o topowym designie i energetycznych kolorach. Nowością są kapsułki do kąpieli przypominające formą kapsułki do ekspresów do kawy. W skład nowej linii kąpielowej wchodzą: żel pod prysznic i płyn do kąpieli, kremowy żel pod prysznic, kapsułki do kąpieli, musujące kostki do kąpieli, wygładzający peeling do ciała, nawilżające mleczko do ciała, odżywczy balsam do ciała, woda toaletowa oraz świeca zapachowa. Wszystkie kosmetyki występują w 14 wariantach zapachowych.


rekomendacje | selektywne | 27

1. Zmysłowy zapach

3. Autentyczność i naturalnośĆ

5. Odnowa skóry

Nowe perfumy projektanta Roberto Cavalli są hołdem złożonym kobiecej urodzie. Kształt buteleczki przywołuje ponętne krągłości zmysłowej kobiety, a jej ukoronowanie stanowi nakrętka w kształcie diademu z pieczęcią w formie złotych inicjałów Roberto Cavalli. Opakowanie uszyte jest niczym wieczorowa wytworna suknia, która została udekorowana kwiatowo-ambrowymi akcentami. Motywem przewodnim nuty głowy są tropikalne owoce, które w naturze dekorują peruwiańskie drzewo pieprzowe. Serce promieniuje białymi kwiatami, a głównym składnikiem nuty bazowej jest pieczona fasolka tonka oraz żywica benzoin z Laosu.

Maska Karité do intensywnej pielęgnacji ma formułę dogłębnie regenerującą zniszczone włosy na całej długości. Dzięki unikatowemu połączeniu masła karité i innych składników odżywczych, m. in. zawierających pektyny pigwy, włosy natychmiast odzyskują miękkość i blask. Ich suche włókna są odbudowane i chronione przed utratą jedwabistości i połysku. Zregenerowane włosy łatwo się rozczesują, a nuta zapachowa nasycona esencją kwiatu pomarańczy nadaje im piękny zapach. Maska zawiera 100% naturalnych składników. Ma certyfikat Ecocert.

Aby prawidłowo przygotować skórę do zabiegów intensywnej regeneracji w gabinecie, firma MedexBio Science Cosmetics proponuje produkty domowego użytku z wykorzystaniem profesjonalnych kwasów -hycid do eksfoliacji naskórka. Zawierają one niezneutralizowane kwasy owocowe AHA. Ich działanie zapewnia przyspieszenie naturalnych procesów odnowy skóry oraz poprawę elastyczności i plastyczności najbardziej zewnętrznej warstwy naskórka. Marka poleca dwa produkty: żel i krem ochronny.

4. Siła immortell

6. Nocna regeneracja

Nowy produkt L’Occitane to serum zawierające olejek eteryczny z immortelle, które ma wyjątkowo skoncentrowaną formułę o potrójnym działaniu wspierającym produkcję i regenerację kolagenu. Za sprawą kosmetyku skóra jest odbudowywana na poziomie komórkowym i odzyskuje jędrność i gładkość. Lekka żelowa konsystencja optymalizuje penetrację składników aktywnych i sprawia, że skóra jest aksamitna w dotyku, a zmarszczki spłycone.

Delikatny krem o intensywnym działaniu rewitalizującym Skincode wspomaga procesy odbudowy skóry w trakcie snu. Połączenie peptydu BioNymph z aktywnymi molekułami cukrowymi efektywnie zmniejsza zmarszczki, intensywnie nawilża, poprawia elastyczność i jędrność skóry oraz chroni jej DNA. Jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry. Do nowości Skincode należą również regenerujący tonik do twarzy oraz serum Skoncentrowana Moc.

2. Malinowa maska Bogata formuła maski Dr Renaud zawierająca ekstrakt z malin oraz nawilżający kompleks miodu, gruszek, fig i passiflory sprawia, że skóra jest doskonale nawilżona, elastyczna, pełna komfortu i świeżości. Kwas hialuronowy oraz czynniki nawilżające działają ochronnie i regenerująco.

2

3

1

6 4

5 kosmetyki | listopad 2012


28 | REKOMENDACJE | apteczne

5 1

4 6

3 2

Erazaban to nowoczesny lek szybko zwalczający objawy i skracający czas trwania opryszczki. Zawiera unikatową substancję dokozanol o klinicznie potwierdzonej skuteczności. Erazaban użyty w pierwszej fazie rozwoju opryszczki blokuje dostęp wirusów do zdrowych komórek skóry, dzięki czemu zapobiega namnażaniu się wirusa, łagodzi objawy i znacznie skraca czas gojenia się opryszczki. Jest bezpieczny dla kobiet w ciąży i karmiących.

wprowadza nowy wariant wkładek higienicznych. Wkładki Carefree Large Aloe są szersze i dłuższe niż zwykłe wkładki. Zostały stworzone dla intensywnej ochrony, również dla kobiet borykających się z problemem lekkiego nietrzymania moczu. Wyjątkowo chłonny wkład zatrzymuje wydzielinę wewnątrz wkładki i zapewnia kontrolę nad intymnym zapachem aż do 12 godzin. Zawierają naturalny wyciąg z aloesu znany ze swoich właściwości pielęgnacyjnych.

2. Właściwe pH

4. Przyspieszone gojenie

1. Szybka pomoc

Mustela Stelatria to ochronny żel do mycia okolicy intymnej dziewczynek i chłopców. Sprawdza się również przy pielęgnacji skóry podrażnionej, łagodząc objawy świądu czy pieczenia. Innowacyjny kompleks aktywnych oligoelementów: miedzi, cynku, manganu, stymuluje odnowę komórkową i przyspiesza proces naprawy tkanek.

3. Pewna ochrona Carefree wychodzi naprzeciw oczekiwaniom dojrzałych, aktywnych kobiet i do swojego portfolio magazynkosmetyki.pl

Emulsja Cicalfate na bazie wody termalnej Avène rekomendowana jest po zabiegach dermatologicznych takich laser lub peelingi. Nawilża, koi i łagodzi podrażnienia powstałe po zabiegach, przyspiesza regenerację naskórka, zmniejsza zaczerwienienie, uczucie gorąca, dyskomfort po zabiegach. Sukralfat 3% to substancja czynna, która sprzyja regeneracji skóry, utrzymuje właściwy poziom nawilżenia i stymuluje namnażanie się keratynocytów i fibroblastów. Z kolei kompleks miedzi i cynku jest połączeniem znanym ze swego działania antybakteryjnego.

5. Czyści bez mydła Żel oczyszczający do twarzy i ciała na bazie wody termalnej Avène Cleanance przeznaczony jest do oczyszczania skóry tłustej i skłonnej do zmian trądzikowych. Nową formułę żelu wzbogacono o laurynian glicerolu, który pomaga usuwać nadmiar serum. Produkt nie zawiera mydła, co pozwala zachować fizjologiczne pH skóry. Przeznaczony do oczyszczania z użyciem wody.

6. Chroni, regeneruje, nawilża Cetaphil PS lipoaktywny krem nawilżający to specjalistyczny preparat stworzony do silnie wysuszonej skóry. Można go stosować nawet na uszkodzony naskórek w przebiegu schorzeń dermatologicznych i po zabiegach medycyny estetycznej. Produkt nie wywołuje pieczenia, szybko się wchłania, chroni płaszcz lipidowy skóry, szybko wygładza ją i zmiękcza. Nie zawiera środków zapachowych ani drażniących.


DOSSIER | KLIENT DOJRZAŁY | 29

Kosmetyka

i demografia Marketing musiał zareagować na fakty. A te są takie, że społeczeństwo starzeje się, zatem kosmetyki do coraz starszych grup wiekowych stają się koniecznością.

W

tekst: Lidia Lewandowska

ierzymy, że zestarzejemy się z wdziękiem, a jesień życia przyjdzie do nas dziesięć lat później niż do naszych rodziców. Badanie Prosumer Report „Starzenie się kontra kult młodości” pokazało, jak zmieniło się podejście respondentów w Polsce do procesu starzenia się. W ciągu ostatnich stuleci znacząco wzrosła długość życia człowieka. O ile jeszcze 200 lat temu przeciętnie dożywało się czterdziestki, o tyle dziś czas życia wydłużył się niemal o 30 lat – ze średnią 67. Ta średnia będzie się stale wydłużać.

Nie taka starość straszna…

Wydłużanie się życia ma swoje konsekwencje w podejściu do starości i myśleniu o niej. Biorący udział w badaniu polscy respondenci uważają 48 lat za początek wieku średniego, a dopiero 72 lata za początek starości. Jak wynika z badania, najlepszym okresem rozwojowym jest dla nas czwarta dekada życia – pełnię swoich możliwości kreatywnych, fizycznych czy seksualnych Polacy umiejscawiają w przedziale od 30. do magazynkosmetyki.pl


30 | DOSSIER | KLIENT DOJRZAŁY

Eksperci są na TAK! Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu Bielenda Kosmetyki Naturalne

Kosmetyki przeciwzmarszczkowe stanowią dziś znaczącą część całej kategorii produktów do pielęgnacji twarzy. Badania wskazują, że generują w tej chwili ponad 70% obrotów w tym segmencie. Zainteresowanie rozwiązaniami anti-aging jest coraz wyższe, rośnie przy tym świadomość specjalistycznej pielęgnacji również wśród młodych konsumentek. Grupa docelowa kosmetyków przeciwzmarszczkowych jest bardzo szeroka, dlatego coraz większym powodzeniem cieszą się linie uwzględniające indywidualne potrzeby skóry w różnym wieku. Taka jest również idea naszej premierowej serii Bielenda Biotechnologia Ciekłokrystaliczna 7D - kompleksowej, spersonalizowanej linii kosmetyków anti-aging 30+, 40+, 50+, 60+ i 70+. Jest to również nasza odpowiedź na oczekiwania Polek. Świadome konieczności pielęgnacji anti-aging szukają dziś zaawansowanych formuł potrafiących skutecznie walczyć ze skutkami utraty jędrności skóry, spadku nawilżenia czy obniżenia jej elastyczności. Bielenda Biotechnologia Ciekłokrystaliczna świetnie spełnia te zadania w innowacyjny sposób. Kosmetyki oparte są na wykorzystaniu bazy ciekłokrystalicznej, dzięki której ich struktura jest fizjologicznie zgodna ze strukturą skóry. To odróżnia nasze preparaty od innych kremów oraz sprawia, że składniki aktywne mają ułatwioną penetrację w głąb skóry i możliwość szybszej absorpcji. Planujemy również duże wsparcie marketingowe i sprzedażowe tych produktów od tradycyjnych działań ATL, poprzez działania w mediach offline i online, po akcje skierowane bezpośrednio do konsumentów w miejscach zakupu. 38. roku życia. Zdecydowana większość Polaków wierzy, że będzie się starzeć z wdziękiem. Ponad połowa już dziś uważa, że wygląda i czuje się młodziej niż większość osób w ich wieku. Tylko co czwarty badany (26%) deklaruje, że będzie walczyć z procesem starzenia i zrobi wszystko, żeby dłużej pozostać młodym. Pozostałe 74 proc. akceptuje proces starzenia się i jest zadowolone z jego przebiegu. Zaledwie 15% Polaków rozważałoby operację plastyczną, która miałaby pomóc w zachowaniu młodości. Ze starością wiąże się wiele obaw. W związku z podeszłym wiekiem Polacy obawiają się najbardziej chorób i bólu (41% mężczyzn i 51%kobiet), bycia obciążeniem dla innych (35% mężczyzn i 49% kobiet), osłabienia

magazynkosmetyki.pl

możliwości fizycznych i psychicznych (35% mężczyzn i 49% kobiet). Niepokoi nas także utrata środków finansowych, utrata atrakcyjności fizycznej, nuda i samotność. Chociaż powszechne wydaje się marzenie o życiu wiecznym, badanie przeprowadzone przez Euro RSCG Sensors wykazało, że Polacy obawiają się nie tylko tego, że będą żyli zbyt krótko, ale również tego, że mogą żyć zbyt długo. Oczywiście życzymy sobie długiego życia, ale pod warunkiem zachowania zdrowia i witalności. W momencie kiedy zaczynają się problemy ze zdrowiem, długie życie przestaje być dla nas atrakcyjne. Długowieczność za wszelką cenę nie interesuje większości badanych: 79% respondentów nie byłoby zainteresowanych za-

Renata Ciszewska-Kłosińska, dyrektor marketingu Delia Cosmetics

Na polskim rynku kosmetycznym można zaobserwować nagłe zwiększenie dostępności linii i produktów kosmetycznych przeznaczonych dla bardziej dojrzałych konsumentów, w wieku powyżej 60+ i 70+. Delia Cosmetics w swojej ofercie ma produkty dla kobiet 50+ i te kosmetyki cieszą się sporą popularnością, a ich sprzedaż utrzymuje się na dobrym poziomie. Może to sugerować, że także nieco starsze konsumentki coraz częściej będą sięgały po pielęgnację dopasowaną do wieku ich skóry i jej potrzeb. Z pewnością dużą rolę w budowaniu popytu na tego typu dedykowane wiekowo kosmetyki ma świadomość konieczności dbania o skórę w każdym wieku. życiem „eliksiru długowieczności” bez gwarancji dobrej kondycji fizycznej i psychicznej, natomiast aż 37% Polaków wcale nie chce dożyć stu lat. Wolą raczej umrzeć młodziej, kiedy jeszcze nie będą tak schorowani i zależni od innych. Starzenie się społeczeństw, szczególnie w Europie, ma swoje konsekwencje nie tylko dla gospodarki, ale także dla marek. Rynek będzie musiał dostosować się do zmiany wieku swoich konsumentów i dopasowywać swoje usługi do potrzeb seniorów. Badanie Prosumer Report „Starzenie się kontra kult młodości” zostało przeprowadzone wspólnie z firmą Market Probe International w grupie 7213 dorosłych w 19 krajach, reprezentujących populację 3,6 mld ludzi. W Polsce badaniem zostało


Aleksandra Jaśkowiec, product trainer Gosh i Ace of Face Panie w wieku 60 lat nie miały przez wiele lat zbyt dużego wyboru wśród kosmetyków pielęgnacyjnych i wybierały produkty o podstawowym działaniu nawilżającym. Jednak dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek dla aktywnych kobiet są opracowywane kosmetyki na specjalne potrzeby tego etapu życia. Kobieta powinna dbać o siebie zawsze, niezależnie od wieku. Składniki aktywne zawarte w kremach dla cery 60+ mają przede wszystkim za zadanie głęboko odżywiać i wzmacniać odporność skóry przed wysuszeniem. Regenerować, przywracać gładkość, rewitalizować i odmładzać. Na rynku pojawiają się kremy zawierające substancje natłuszczające w postaci olejku arganowego oraz z passiflory. Popularne stają się również ekstrakty z perły oraz wszelkie antyoksydanty, np. pestki z brzoskwini. Ważne składniki wiążące wodę i zatrzymujące ją w skórze dostarczane są do kremów w postaci ceramidów, otrębów ryżowych, kukurydzy i oligosacharydów pozyskiwanych z baobabu. Innowacją stają się lipoaktywatory pobudzające tworzenie tłuszczu, który przyczynia się do pęcznienia komórek tłuszczowych, dzięki czemu zwiększa się objętość skóry w głębszych bruzdach i skóra ulega wyraźnemu wygładzeniu. Nie należy zapominać o całej grupie witamin, a z pewnością o tych dla skóry podstawowych, jak witaminy A, C, E.

Wioletta Wichowska, brand manager Dax Cosmetics Konsumentka dojrzała to w obecnych czasach kobieta coraz bardziej świadoma siebie i swoich potrzeb. Już od jakiegoś czasu obserwujemy zmianę w zachowaniu pań po 60. roku życia. To nie są już tylko mamy, babcie i żony żyjące dla członków swoich rodzin. Stereotyp schorowanej emerytki powoli odchodzi do lamusa, a kobiety przeżywające tak zwaną jesień życia coraz przyjemniej spędzają wolny czas, poświęcając go także na pielęgnację swojej urody. Konsumentka 60+ to dla nas konsumentka najważniejsza, bo chętnie kupuje nasze kremy. Seria Perfecta Regeneracja 60+ oraz Perfecta Odbudowa 65+ to najlepiej rotujące kremy do pielęgnacji twarzy w naszej ofercie. Pewni tego, że istnieje potrzeba stworzenia kremów także dla pań powyżej 70. roku życia, wprowadziliśmy w ubiegłym roku serię kremów dzienno-nocnych Perfecta Exclusive 70+ z diamentami oraz Perfecta Exclusive 75+ ze złotem. Marka Perfecta oferuje kosmetyki świetnej jakości za naprawdę przystępną cenę, zatem polskie emerytki nie muszą wydawać dużo, by mieć poczucie, że ich skóra jest wypielęgnowana i zadbana. Z optymizmem patrzymy na sprzedaż kosmetyków 65+, bo przecież wiadomo, iż żyjemy w społeczeństwie starzejącym się i z czasem grupa osób w wieku emerytalnym będzie coraz większa.

Beata Maciejczyk-Fołtyn, rzecznik prasowy Cederroth Polska Dojrzali konsumenci, powyżej 60. roku życia, stanowią w Polsce bardzo znaczącą grupę – Ponad 5 mln osób, z czego ponad 60% to kobiety. Marka Soraya od wielu lat specjalizuje się w produkcji kosmetyków do pielęgnacji cery dojrzałej. Nasze udziały w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrosły o 3,9% i obecnie mamy 9,6%* rynku w tej kategorii, a to oznacza, że kosmetyki cieszą się coraz większym uznaniem konsumentek (*Soraya za Nielsenem, total Polska, segment kosmetyków przeciwzmarszczkowych, sprzedaż wartościowa, VII 2011 – VI 2012 r.). Mamy dwie linie kosmetyków Art & Diamonds, w których składniki aktywne zostały specjalistycznie dobrane do potrzeb skóry po 60. i 70. roku życia. Art & Diamonds 60+ zawiera substancje, które uzupełniają niedobory wapnia i aminokwasów, dzięki czemu poprawiają spójność i gęstość skóry oraz wspomagają jej mechanizmy obronne. Kosmetyki Art & Diamonds 70+ mają w swoim składzie wielofunkcyjny kompleks o szerokim działaniu redukującym objawy starzenia się skóry. W ostatnich latach przemysł kosmetyczny wyraźnie zauważył potencjał tej grupy i słusznie, ponieważ jest to klient, który oprócz potrzeb ma czas. Czas na dokonywanie właściwych wyborów.

kosmetyki | listopad 2012


32 | DOSSIER | KLIENT DOJRZAŁY

Eksperci są na TAK! Urszula Pierzchała, dyrektor marketingu Miraculum SA

W związku z postępującym starzeniem się społeczeństw Unia Europejska ogłosiła 2012 Europejskim Rokiem Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej. Jak pokazuje tegoroczny raport Eurostatu, nadchodzące lata będą okresem znaczącego rozwoju rynku produktów i usług skierowanych do starszych mieszkańców Europy, tym bardziej iż obserwuje się systematyczny wzrost ich aktywności oraz siły nabywczej. Proces starzenia się społeczeństwa przy jednoczesnym ekspansywnym modelu piękna oraz kulcie młodości przekłada się bezpośrednio na strategie marketingowe firm kosmetycznych, które wypuszczają na rynek kosmetyki dedykowane dojrzałym konsumentom. Już dziś 17,5% populacji Polski stanowią osoby w wieku powyżej 60 lat. Dlatego też nikogo nie dziwią już kremy adresowane do 60-latki, coraz częściej pojawiają się preparaty stworzone specjalnie dla 70-latki! Miraculum w swojej ofercie ma bogatą gamę produktów dla kobiet dojrzałych, które cieszą się niesłabnącą popularnością i odnotowują systematyczny wzrost sprzedaży. Linie Aqua Therapy 60+, Geneza Młodości 60+ oraz nasza ostatnia nowość – Geneza Młodości 70+ – odpowiadają na potrzeby skóry bardzo dojrzałej, zapewniając jej intensywną pielęgnację oraz odmłodzenie. Cenimy sobie dojrzałego konsumenta z uwagi na to, że jest to wymagający klient, stawiający wysokie wymagania odnośnie do jakości i skuteczności produktów. Przede wszystkim jednak jest to klient świadomy, charakteryzujący się dużą lojalnością wobec marki.

Polki nijak się ma do tej niemieckiej czy francuskiej, ale według danych GUS-u to emeryci są drugą najbogatszą (!) grupą w Polsce.

Zamożny jak emeryt?

objętych 503 respondentów, zarówno kobiet, jak i mężczyzn powyżej 18. roku życia. Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI latem 2011 roku.

Klient dojrzały na celowniku

– Statystyki demograficzne potwierdzają, że społeczeństwa starzeją się, średnia długość życia się wydłuża, co powoduje przesunięcie w górę wieku emerytalnego. Przybywa kobiet po sześćdziesiątce o średnim dochodzie i segment ten staje się coraz bardziej atrakcyjny dla biznesu – mówi Karina Kozerska, dyrektor marketingu Eveline Cosmetics. – Co ciekawe, kobiet w okolicach 70. roku życia jest zaledwie o jedną czwartą mniej niż kobiet w okolicach 40-ki, do których zwyczajowo kierowane były poszczególne linie kosmetyczne, a zapotrzebowanie na pielęgnacyjne produkty nie kończy się na 40-ce. W końcu jeśli ktoś przez całe lata karnie sięgał po kremy 30+, 40+, 50+, dlaczego nadal nie miałby możliwości pielęgnacji skrojonej do zmieniającej się całe życie skóry? Przez parę lat pokutował mit, że emerytek po prostu na lepsze kosmetyki nie stać. Rzeczywiście, emerytura statystycznej magazynkosmetyki.pl

Jak wynika z danych dotyczących kondycji gospodarstw domowych opublikowanych przez GUS, najbogatsi są pr ze dsiębiorcy. Średni dochód osiągany przez tę grupę to 1497,43 zł. Na drugim miejscu są - co przeczy stereotypom - emeryci. Przeciętny obywatel z tej grupy ma na życie 1296,96 zł. Dla porównania – przeciętny Polak ma do dyspozycji w portfelu 71 zł mniej, a osoba pracująca zawodowo – 54 zł mniej. Jak twierdzi Piotr Broda-Wysocki z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, powodów takiego stanu należy upatrywać w dwóch kwestiach. Po pierwsze, zdecydowana większość emerytów całe życie pracowała i dziś ma stały dochód w postaci emerytury. Po drugie, świadczenie jest stale waloryzowane i idzie w parze z rosnącymi cenami. W 2011 r. emeryci wraz z rencistami byli je-

Karina Kozerska, dyrektor marketingu Eveline Cosmetics

Magazyny kobiece pokazują znane aktorki czy piosenkarki po 60-ce o młodym wyglądzie. Polki w podeszłym wieku bardzo dbają o cerę, chcą mieć dobre samopoczucie i zahamować proces starzenia skóry. Nasza firma wprowadziła linię dla pań 60+. Okazało się to na tyle trafioną decyzją, że po roku zdecydowano się rozszerzyć portfolio o linię 70+. Klientki drogerii z entuzjazmem powitały nową serię. Kosmetyki dla dojrzałej cery z linii BioHyaluron 4D dają nadzieję, że konsumentki nie będą już więcej musiały używać produktów nieprzystosowanych do ich wieku i specyficznych potrzeb skóry. Polki doskonale wiedzą, że warto sięgnąć po kremy specjalnie przeznaczone dla cery bardzo dojrzałej. Nie wystarczy sama nazwa zawierająca magiczne 60 czy 70+. Kosmetyk musi być dopasowany zarówno pod względem swojego przeznaczenia, jak i składników w nim zawartych. Po 60. roku życia skóra bardzo dojrzała wymaga kompleksowej regeneracji, maksymalnego odżywienia, redukcji głębokich zmarszczek i intensywnego liftingu. Wraz z wiekiem zmniejsza się zawartość kwasu hialuronowego i wapnia w skórze. BioHyaluron 4D 60, 70+ to zestaw kremów na dzień i na noc. Takie stosowanie powoduje, że ich wzajemne działanie uzupełnia się i wzmacnia. Po raz kolejny sprawdziła się zasada, że dobry kosmetyk nie musi być szalenie drogi. Nasze kosmetyki mają grono wiernych klientek. Co prawda doceniają one przystępną cenę, ale też wybierają produkty Eveline Cosmetics, gdyż są to produkty zaawansowane technologicznie, zawierają dokładnie to, czego potrzeba skórze w danym wieku. To często kobiety, które poznały nasze kosmetyki 20-30 lat temu i wciąż są wierne marce, gdyż na własnej skórze przekonały się o dobrej jakości naszych produktów.


Kosmetyki dla seniora

dynymi grupami społecznymi, którym dochody wzrosły o tyle, ile wyniosła inflacja (4,3%). W pozostałych grupach spadły poniżej inflacji. Według wyliczeń GUS-owskich poniżej granicy ubóstwa żyje niecałe 5% emerytów, podczas gdy wśród pracowników jest to prawie 6%. „Rzeczpospolita” informowała przed kilkoma miesiącami, że emeryci nie tylko mają więcej na jedzenie czy leki, ale także na coraz lepsze wyposażenie mieszkań. Co trzeci emeryt ma telewizor plazmowy, laptopa i odtwarzacz DVD, a 60% telewizję kablową lub satelitarną. Ok. 75% posługuje się telefonem komórkowym, a blisko 40% jeździ samochodem. Status emeryta związany jest jednak bardzo z ich wiekiem. O ile obywatele w wieku 60-75 lat radzą sobie nieźle, to później nie jest już jednak tak różowo. Coraz bardziej zaczynają doskwierać kłopoty ze zdrowiem, a więc wzrastają wydatki na leki i opiekę. Polscy emeryci oczywiście nie poczuwają się do swojego materialnego uprzywilejowania w społeczeństwie, bo wciąż nie mówimy o jakichś oszałamiających comiesięcznych wpływach. Z drugiej strony coraz większą frustrację czuć w młodszych grupach wiekowych. Nie dość, że widmo ich emerytury jest coraz bardziej mgliste (smutne wyliczenia ZUS-u, wydłużony wiek emerytalny), to jeszcze często są to ludzie, którzy przez lata pracują na umowach „śmieciowych”, za bardzo niskie stawki, które uniemożliwiają godny start życiowy. Nie wchodząc w antagonizujący konflikt pokoleń powodowany niewydolnym systemem ubezpieczeń i słabszymi perspektywami w gospodarce, trzeba jasno zauważyć, że na tle wielu grup zawodowych emeryta in plus cechuje pewność i stabilność dochodu. A to, jak ów dochód jest dzielony, zależy od wielu czynników.

Niektórzy – dla których kwestia urody i wyglądu nie jest już w pewnym wieku jakoś szalenie ważna – będą raczej wybierać kosmetyki marek tańszych: podstawowe produkty higieniczne i jakiś niedrogi krem. Z każdym rokiem będzie jednak przyrastać grupa osób, które na emeryturze będą chciały mieć poczucie, że one również są warte dobrych kosmetyków. Porządnej farby do włosów, szminki, markowej wody toaletowej etc. Tu znaczenie ma również wydłużanie wieku emerytalnego. Nikomu nie będzie przecież specjalnie zależało, by wyglądać najstarzej z całego działu, nawet jeśli metrykalnie tak w istocie jest. Dobry wygląd (niestety, bywa mocno przeceniany) ma wciąż olbrzymie znaczenie na rynku pracy. To się czuje i powszechnie wie, ale wiadomo też, że bardzo niewiele spraw o dyskryminację wiekową wpływa do sądów pracy. Na szczęście znam osobiście bardzo pozytywny przykład, kiedy młoda debiutująca prawniczka nie tylko wywalczyła na sali sądowej przywrócenie do pracy 63-letniego dyrektora handlowego, ale również porządne odszkodowanie za bezpodstawne zwolnienie i związane z tym straty moralne. Tytuły prasowe, które propagują dłuższy czas pracy, powinny również prowadzić rzetelne kampanie o prawach pracowniczych, byśmy nie dawali się zaszczuć w sytuacjach, kiedy prawo jest po naszej stronie. Wracając jednak do bardziej przyziemnej kwestii kosmetyków: to udowodnione ponad wszelką wątpliwość, że kobiety, które pracują, bardziej dbają o siebie niż panie niepracujące zawodowo. Mobilizująco działają młodsze koleżanki, ale

także subiektywne poczucie, że „trzeba jakoś wyglądać”. Mieć świeży manikiur, zawsze umyte i uczesane włosy, dyskretny makijaż i wydepilowane łydki… Im wyższe stanowisko, tym i dbałość z reguły znacznie większa oraz z oczywistych kwestii większej zamożności częściej wybierane są marki droższe czy wręcz luksusowe. W przypadku panów jest podobnie. O ile na emeryturze woda toaletowa może być używana od święta, to przy chodzeniu do pracy zwykle aplikowana jest każdego dnia. Czy możemy założyć, że nawyki kosmetyczne będą zatem jakoś przenosić się na kolejne dekady życia? Pewnie tak. Może lekko redukowane, bo nie będzie już codziennego obowiązku wpisywania się w określony dress code, ale pozostanie właśnie nawyk sięgania po krem, podkład, malowania ust i rzęs, używania odżywek do paznokci i wklepywania balsamu do ciała czy kremu do rąk.

Anti-aging

To hasło klucz kosmetyków dla osób w wieku średnim i starszym. Nie akceptujemy starzenia się, oczywiście każdy w indywidualnym wymiarze. Dla jednych każda zmarszczka jest tragedią, dla innych stanem naturalnym, co nie oznacza, że nic już nie warto robić. Osoby, które upływ czasu znoszą w miarę spokojnie, pozostaną przy kremie przeciwzmarszczkowym, a te, które czują się niczym zamknięte w nie swojej skórze, będą szukać bardziej radykalnych zabiegów kosmetycznych i chirurgii plastycznej. Już dziś widać, że zmienia się nasz stosunek do upływu czasu. Nie ma na niego pełnej zgody, a kosmetyki idą temu w sukurs. Preparaty anti-aging to nie tylko domena pielęgnacji twarzy, pojawiają się takie także w kategoriach pielęgnacji ciała, włosów i makijażu. I bardzo dobrze! Przecież wiek nie jest kwestią wstydliwą. Każdy, kto będzie miał szansę na długie życie, znaczną jego część spędzi jako osoba starsza. I nie może to wykluczać go z prawa do piękna, przyjemności, komfortu i poczucia własnej wartości. kosmetyki | listopad 2012


34 | DOSSIER | ZAPACHY

Pachnąca półka Latem bardziej świeże, zimą bardziej sensualne – Polki wpisują się w pewien trend związany z sezonowością

tekst: Lidia Lewandowska

S

tatystyczna Polka ma przynajmniej jedną buteleczkę perfum, przy czym związane jest to ściśle z jej dochodami. Większość Polek wciąż sięga po tanie, alternatywne wody perfumowane lub toaletowe, ale już kobiety aspirujące do tzw. klasy średniej wolą wody z segmentu premium. Gdzieś pośrodku trwa walka między perfumami semiselektywnymi o uwagę jednych i drugich.

Nie ma perfum bez twarzy

Coraz rzadziej mamy do czynienia z wprowadzaniem zapachu, którego nie firmowałaby jakaś gwiazda. Czasem są to bardzo odważne, kontrowersyjne kampanie reklamowe z udziałem top modelek realizowane przez topowych fotografów. Z bardzo sugestywnych, choć wzbudzających mnóstwo emocji, słyną np. kampanie marki Calvin Klein. Chanel w tym roku zdecydowała się również przełamać schematy i pierwszy raz w historii magazynkosmetyki.pl

twarzą słynnej Piątki został mężczyzna, i to nie byle jaki – sam Brad Pitt. W bardzo poetyckiej reklamie mówi o życiu, marzeniach, pożądaniu,

Ten zapach narobił w 2012 r. dużo medialnego szumu dzięki swojej twarzy. „6 mln butelek w ciągu tygodnia sprawia, że Fame jest drugim najszybciej sprzedającym się w historii zapachem po No. 5 Coco Chanel” – oznajmiła Lady Gaga na Twitterze. emocjach – czyli wszystkim tym, co znane nosy próbują zamknąć w zapachowych flakonikach. O znane twarze i nazwiska zabiegają również producenci marek ze średniego segmentu cenowego. W Coty, Avonie, Oriflame, P&G dochodziło do naprawdę imponujących kontraktów rekla-

mowych, których efektem były zapachy sygnowane przez gwiazdy, m.in.: Halle Berry, Demi Moore, Celine Dion (już 15 zapachów w portfolio!), Reese Whiterspoon, Fergie, Avril Lavigne, Rihannę, Naomi Campbell, Millę Jovovich, Lady Gagę czy Madonnę. W przypadku Coty i P&G zazwyczaj łączono twarz z marką, w przypadku innych koncernów gwiazdy najczęściej użyczały swoich twarzy do kampanii reklamowych określonych zapachów, choć oczywiście zdarza się, że nazwisko staje się brandem, np. ostatnie perfumy lansowane przez Oriflame o kreatywnej nazwie – More by Demi, od Demi Moore oczywiście.

Są za to emocje

Każda z marek ma określoną filozofię, koncept, który chce przekazać. Oczywiście najczęściej wszystko sprowadza się do najbardziej znanego w marketingu definiowania grupy odbiorczej: młoda, pewna siebie konsumentka, świadoma

fot. Sxc.hu

w kategorii zapachów.


swojej kobiecości. Jedne perfumy inspiruje radość życia, inne miłość, a jeszcze inne namiętność i zmysłowość. Inspiracją są określone miejsca na mapie, np. słoneczna Toskania. Coraz częściej również kuchenne inspiracje przekładają się na zapach perfum – i wcale nie kończy się na słodko-czekoladowych aromatach... Modnym motywem są również popularne drinki lub wymyślne gatunki szlachetnych trunków, które są przewodnią myślą takich czy innych perfum, np. perfumy Madonny True or Dare Naked zainspirowane są jej ulubionym różowym szampanem. Tymczasem podczas zakupów większość z nas i tak wyrabia sobie opinię własnym nosem. Najczęściej wybieramy to, co nam się podoba intuicyjnie. Wąchamy jeden bloterek, drugi, trzeci... Porównujemy. Spryskujemy skórę kawałek po kawałeczku, oceniając trwałość i zmianę zapachu w czasie. Perfumy są dla nas dodatkiem do całości: do stroju, akcesoriów, ale także naszego samopoczucia. Mają wyrażać nasze gusta, ale też zapewne jakąś cząstkę osobowości. Kobiety nieśmiałe wybiorą raczej lżejsze i subtelne zapachy kwiatowe, nienarzucające się i nieskomplikowane w odbiorze. Panie bardzo zdecydowane postawią na bardziej nietypowe nuty, a nierzadko wręcz sięgną po prostu po modny męski zapach, co stało się niemal modą w pewnych kręgach. Młode kobiety i nastolatki preferują zapachy pełne słodyczy, na które z wiekiem mamy jednak coraz mniejszą ochotę. Z reguły jest bowiem tak, że nasze gusty ewoluują w czasie. Zaczynamy od marek masowych i popularnych, by z czasem, kiedy i budżet mamy mniej ograniczony, a zmysły bardziej wyostrzone, sięgać po marki selektywne. Tu również panie dzielą się

Święta pomogą w sprzedaży

Oprócz odczuć sensorycznych, dokonywanych wrażeniami własnego nosa i wyobraźnią, konsumentka, dokonując wyboru, kieruje się również ceną produktu i dostępnymi promocjami. Cóż z marzeń o jakimś niszowym zapachu Roberta Pigueta, kiedy rozsądek i stan konta podpowiadają, że trzeba ograniczyć się maksymalnie do 100 zł? Co prawda chęć posiadania bywa u kobiet siłą absolutną. Mogą się zaprzeć, zrezygnować z nowej sukienki, ograniczyć menu do chleba z dżemem, ale na wymarzone perfumy odłożyć wymaganą kwotę. Nie każdy ma jednak tyle samozaparcia. Są też kobiety, dla których wydatek, powiedzmy, 150 zł jest już fanaberią i świadomie wybierają tańsze perfumy. Sojusznikiem sprzedaży kosmetyków jest także czas. Ta kategoria jest dość wrażliwa na kalendarz. Zwiększoną sprzedaż obserwujemy przed Bożym Narodzeniem, kiedy to nie tylko kupujemy sobie jakiś nowy zapach na święta i sylwestra, ale też wybieramy kosmetyk komuś na prezent. Co prawda gusty są dość indywidualne i można zwyczajnie nie trafić w upodobania osoby, którą chcemy obdarować. Nie zmienia to jednak faktu, że panowie chętnie kupują swoim żonom właśnie perfumy w prezencie, nierzadko wcześniej przeprowadzając wywiad w mniej lub bardziej zawoalowany sposób. Dobrą datą są również walentynki, kiedy do sklepów wkraczają mężczyźni, chcąc podarować swoim wybrankom perfumy (oprócz bielizny, czekoladek i pluszowych misiów to najczęstszy motyw prezentów na dzień zakochanych). Pora roku również ma wpływ na nasze zapachowe preferencje. Jesienią

Czego od perfum oczekują Polki?

Panie mają skłonność do zapachów dość słodkich, bardzo kobiecych, kwiatowych. Im bardziej wyrazisty jest jakiś zapach albo dominuje w nim jakaś nuta, tym bardziej niszowy się staje. Klientki stawiają na bezpieczeństwo. Z jednej strony chcą ładnie pachnieć, z drugiej nie chcą się przesadnie wyróżniać. Określają swoje preferencje raczej poprzez stonowanie niż ekstrawagancję. na zwolenniczki twardej klasyki i nowych wariacji wokół klasycznych perfum. Niektóre z nas pół życia pachną jedną i tą samą wodą toaletową, inne zmieniają buteleczki zdecydowanie częściej. Najbardziej wyrobione panie w pewnym momencie w ogóle odstępują od marek jakkolwiek szerzej znanych publicznie na rzecz zapachów niszowych, których nazwy mówią wiele, ale tylko nielicznym wtajemniczonym, a nuty zapachowe są zdecydowanie oryginalne, bo czuć w nich i benzynę, i puder dziecięcy, a nawet wydzieliny ludzkiego ciała. Cóż, granice w perfumiarstwie raczej nie istnieją...

i zimą wolimy mocniejsze nuty, w których czuć sandałowca, kadzidło, wetiwer, ambrę czy nuty pudrowe. Wiosną i latem mamy większą ochotę na lżejsze formy: bardziej kwiatowe, świeże, wodne. Eksperci zauważają jednak, że zapachowe koneserki nie są ortodoksyjne. Wybierają – niezależnie od tego, czy to zapach zimowy, czy letni, na dzień czy na wieczór – swoje ulubione nuty zapachowe. Generalnie jednak Polki wolą zapachy kobiece, dość słodkie i harmonijne. Czy różnimy się od innych nacji? Pewnie tak. Jesteśmy gdzieś pośrodku stawki między zapachami

Monika Rybczak, business unit manager Hiper-Com W ramach kategorii damskich perfum i wód toaletowych dostępna jest oferta z różnych segmentów cenowych. W zależności od kanału dystrybucji do czynienia mamy z produktami o charakterze luksusowym (Sephora, Douglas, Marionnaud) i powszechnym (pozostałe drogerie). W formatach sieci kosmetycznych różnicuje się nie tylko cena omawianego asortymentu, ale też udział miejsca, jakie przeznacza się na jego promocję w gazetkach handlowych. W okresie styczeń-wrzesień 2012 r. sieć Marionnaud przeznaczyła 42% wszystkich modułów reklamowych na promocję perfum i wód toaletowych, Sephora – 41%, a Douglas – 27%. Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w drogeriach oferujących asortyment przeznaczony do powszechnego, częstego codziennego użytku. W tym wypadku sieci znacznie mniej miejsca poświęcają na reklamę omawianej kategorii, udział ten wacha się pomiędzy 1,1% (Drogerie Jasmin) a 13% (Hebe).

świeżymi i chłodnymi a ciepłymi, pulsującymi, nasyconymi egzotyką. Według analityków niemieckiej Federacji Przemysłu Perfumeryjnego Amerykanki upodobały sobie zapachy świeże, kwiatowe i najchętniej kupują perfumy, które pachną podobnie do Calvin Klein Eternity. Niemki wolą zapachy bardziej orientalne, ale też z nutą kwiatową (Gloria Vanderbilt, Gabriela Sabatini). Francuzki lubią nuty zdecydowanie orientalne, takie jak Opium YSL i Casmir od Choparda. Angielki preferują aromaty szyprowe, np. Proscilla Presley Moments, zaś Hiszpanki – cytrusową Chanson d’Eau.

Sprzedaż dość stabilna

Światowy rynek kosmetyków i wyrobów perfumeryjnych wycenia się na 250 mld euro. Liderem jest Unia Europejska – 70 mld euro. Na dalszych miejscach uplasowały się USA – 45 mld euro, Japonia – 30 mld euro oraz Brazylia – 20 mld euro. Warto jednak zaznaczyć, że to sektor dość wrażliwy na kryzys. Kiedy globalnie recesja dotknęła większość rynków w 2009 r., sprzedaż perfum spadła, ale już rok później odrobiła straty, a nawet przewyższyła sprzedaż z 2008 r. W Polsce w segmencie premium najkosmetyki | listopad 2012


36 | DOSSIER | ZAPACHY

mocniej konkurują między sobą dwie sieci perfumeryjne: Douglas i Sephora. To walka zarówno na obecność w najlepszych handlowo miejscach, marki na wyłączność, jak i na klimat zakupów, bo te mają dać nam poczucie przepustki do świata luksusu. Mniejsze drogerie mogą również włączyć do oferty zapachy z górnej półki, bezpieczniej jest jednak dywersyfikować ofertę, bo większość obrotów daje wciąż w Polsce półka masowa. Wysoka odsprzedaż wód alternatywnych również dowodzi, że Polki chcą pachnieć, niestety, często mają na zakup perfum bardzo ograniczony budżet. Największą aktywność reklamową widać w Polsce wśród dystrybutorów oferujących perfumy luksusowe. We wrześniu według rankingu portalu Ofaktoria.pl najbardziej promowanymi perfumami były: Chanel Coco Mademoiselle, Givenchy Dahlia Noir, Victoria’s Secret, Calvin Klein Eternity Aqua, Escada Especially Delicate Notes oraz Guerlain La Petit Robe Noir. Wyróżniającą się formą reklamy jest ta zastosowana przez Sephorę – wybrana marka jest reklamowana w formie „Sephora. Kochamy to!”. Oczywiście wybór promowanych marek wyraźnie zależy od preferencji zakupowych konsumenta. W gazetkach promocyjnych mniejszych sieci widać lepiej oferty perfum poniżej 100 zł, np. zapachów Playboy, Halle Berry, Avril Lavigne czy Rihanny.

Katarzyna Olędzka, brand manager Verona Products Professional Kobiety kupują perfumy przez cały rok – latem wybieramy nuty bardziej świeże i lekkie, zimą natomiast chętniej sięgamy po te drzewne i orientalne. Wiele z nas ma swoje ulubione zapachy, którym pozostaje wiernych nawet przez kilka lat, inne z kolei chętnie sięgają po zapachowe nowości. Współczesny rynek perfumeryjny na świecie nieustannie dostarcza nowych zapachów, które zaspokoić mają gusta nawet najbardziej wymagających konsumentek. Coraz bardziej wyszukane i pomysłowe stają się także opakowania. Niezmienna od dłuższego czasu pozostaje kwestia pojemności zapachów, wśród których największą popularnością cieszą się perfumy o pojemności 100 ml. Kobiety chętnie ulubiony zapach odnajdują we flakonie, ale także coraz częściej w perfumowanym balsamie czy żelu pod prysznic. Atrakcyjne są dla nich również rozmaite zestawy upominkowe. Oprócz nich niezwykle ważna pozostaje także kwestia cen, które w przypadku perfum są od pewnego czasu bardzo elastyczne, szczególnie w okresach wzmożonej aktywności konsumentów, m.in. w czasie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Od ponad roku na rynku kosmetycznym dostępne są wody perfumowane Vittorio Bellucci Exclusive Perfume inspirowane najmodniejszymi światowymi trendami perfumeryjnymi. Diamentowa linia oryginalnych trwałych zapachów kierowana jest do kobiet i mężczyzn, którzy za niewygórowaną cenę chcą poczuć się modnie i stylowo.

Pierwsza piątka najczęściej promowanych wód toaletowych Marka (producent) Prêt-à-Porter (Coty Polska) Być może (Miraculum) Playboy Play It Rock (Coty Polska) Pani Walewska (Miraculum) Elizabeth Arden Sunflowers

Pojemność 100 ml 100 ml 30 ml 30 ml 100 ml

Najniższa cena 47,99 zł 4,39 zł 38,99 zł 17,99 zł 39,99 zł

Gdzie Drogerie Koliber E.Leclerc Schlecker Biedronka Tesco Extra

Grogerie Koliber

Drogeria Laboo

Drogeria Stars

Drogerie Jasmin

Drogerie Natura

Drogerie Polskie

Hebe

1,4%

14,7%

9,3%

10,9%

10,9%

7,2%

11,5%

5,3%

7,4%

2,7%

9,0%

4,7%

4,0%

4,3%

2,6%

Higiena jamy ustnej

7,2%

9,4%

12,0%

2,6%

8,1%

6,5%

Kosmetyki dla niemowląt

2,3%

4,3%

2,0%

1,2%

2,0%

Kosmetyki do opalania

2,0%

2,8%

0,2%

0,5%

1,8%

Make-up

9,2%

26,0%

4,0%

3,6%

Pielęgnacja ciała

8,0%

14,7%

8,5%

Pielęgnacja twarzy

14,9%

18,9%

Pielęgnacja włosów

18,4%

Produkty do golenia

Sekrety Urody

Sephora

Super-Pharm

Higiena

Schlecker

12,5%

Rossmann

Dezodoranty

Marionnaud

Kategorie/ Sieci sklepów

Aster Drogerie

Douglas

Udziały zapachów w poszczególnych drogeriach na tle innych kategorii

0,6%

7,6%

9,2%

13,1%

1,4%

4,6%

2,0%

7,1%

6,2%

2,3%

4,3%

8,3%

5,4%

4,4%

9,0%

3,7%

5,9%

1,7%

2,5%

1,6%

5,0%

8,9%

2,4%

4,2%

0,9%

2,2%

0,2%

2,4%

0,4%

0,9%

1,6%

1,3%

3,7%

2,0%

16,6%

7,6%

14,2%

5,1%

17,0%

24,8%

16,0%

7,7%

7,7%

34,1%

10,7%

9,1%

8,7%

8,7%

9,6%

7,8%

9,7%

6,0%

11,0%

8,4%

12,6%

6,0%

14,5%

9,3%

12,8%

19,0%

17,3%

16,8%

14,8%

20,2%

18,4%

15,0%

15,9%

24,1%

8,3%

20,7%

2,9%

17,6%

20,9%

12,5%

19,3%

13,5%

20,1%

11,5%

1,4%

9,4%

17,2%

13,2%

1,8%

12,3%

5,0%

1,2%

4,3%

5,2%

5,2%

4,3%

4,0%

4,4%

2,3%

1,6%

4,6%

4,6%

4,1%

0,5%

5,2%

Produkty kąpielowe

10,5%

3,7%

18,4%

13,4%

8,4%

13,6%

7,7%

18,2%

7,6%

4,4%

6,5%

8,7%

9,1%

1,4%

6,5%

Wody toaletowe/perfumy

2,5%

26,9%

5,5%

1,9%

7,2%

1,1%

11,5%

3,6%

13,0%

42,0%

12,1%

2,4%

5,4%

41,0%

8,2%

Zestawy kosmetyczne

0,3%

1,4%

1,2%

0,5%

1,3%

2,3%

0,8%

1,0%

1,8%

0,4%

0,4%

0,3%

1,0%

1,8%

0,8%

źródło: Hiper-Com

magazynkosmetyki.pl



38 | ASORTYMENT | ZAPACHY

Przygotowaliśmy dla Państwa wybór modnych zapachów w podziale na poszczególne półki cenowe. Czy któryś jest hitem Waszej sprzedaży? Piszcie, co podoba się

2012

magazynkosmetyki.pl

a najciekawsze listy nagrodzimy!

tekst: Lidia Lewandowska

fot. Sxc.hu

Modne zapachy

Waszym klientkom,


Półka selektywna

Toni Gard (Douglas) to owocowy, świeży zapach z zaskakującą, delikatnie zmysłową nutą białej brzoskwini. Nuty głowy: mięta lodowa, olejek pomarańczowy, mandarynka, cytryna, ostrokrzew. Nuty serca: konwalia, irys, marakuja. Nuta bazowa: biała brzoskwinia, piżmo, ambra, akord drzewa dryfującego. Cena: 275 zł/75 ml. Chloé Signature (Coty) – pomysłowa, pewna siebie, niepowtarzalna – taka jest kobieta Chloé. Jej zapach jest niezwykle świeży i kobiecy. W zapachu Chloé, tak jak w modzie, kobiecość została ujęta w oryginalny i nietypowy sposób. Klasyczny aromat róży połączono z delikatnymi nutami kwiatów peonii i liczi. Powstała woń o lekkim, uwodzicielskim charakterze. Cena: 320 zł/50 ml. Zapach Roberto Cavalli (Coty) stworzono dla kobiety, która natychmiast wzbudza zainteresowanie, a wszystkie oczy skupione są na niej. Kompozycję otwierają zawadiackie nuty peruwiańskiego drzewa pieprzowego, a jej serce promieniuje absolutem kwiatu pomarańczy. Aksamitne, balsamiczne nuty migdałowe pochodzące od fasolki tonka wnoszą aurę tajemniczości i pozostawiają niesamowite wrażenie. Cena: 280 zł/50 ml. Gucci Première (Siroscan) otwiera się luksusowym i bogatym szampanem. W centrum zapachu utulone są wspaniałe białe kwiaty o intensywnym bukiecie, oplecione magnetycznie zmysłowym, nowoczesnym piżmem. Ciepła i ulegająca podstawa zapachu kryje się w czarującej mieszance delikatnie przydymionej skóry i kremowych balsamicznych drzew, które uosabiają absolutny glamour. Cena: 359 zł/50 ml.

Półka semiselektywna

Beyoncé Midnight Heat jest zapachem na wieczór, który ma przyciągać i wabić odrobiną tajemniczości. W nucie serca znajdziemy egzotyczną fioletową orchideę mokara – kwiat w kształcie gwiazdy, symbol długotrwałej miłości, piękna i siły, którego zapach długo pozostaje na skórze. Smakowite, kwiatowo-owocowe nuty głowy to pitaja, karambola, brzoskwinia i śliwka. Serce zapachu to wyrazisty kwiatowy bukiet, na który składają się fioletowa orchidea mokara, czarny tulipan queen of the night oraz fioletowa piwonia. Finalnie baza zapachu uwodzi zmysły ciepłą ambrą, paczuli i drzewem sandałowym. Cena: 133 zł/50 ml. Zapach Reveal The Passion (Coty) łączy w sobie ponadczasowe wyrafinowanie i prostą elegancję zapachu Reveal z niespotykaną dotychczas w perfumach Halle Berry tak silną nutą zmysłowości. Zapach kusi interesującym połączeniem subtelnych akordów kwiatowych i balsamicznych nut drzewnych. Na seksowną nutę głowy składają się orzeźwiająca włoska bergamotka, słodka frezja i świeże chrupiące jabłko. Namiętna kosmetyki | listopad 2012


40 | ASORTYMENT | ZAPACHY

nuta serca kusi mieszanką białego kwiatu champaca oraz mangostanu, przechodząc następnie w zmysłowe tony drzewa okoume, paczuli oraz kremowego piżma w bazie. Cena: 95 zł/30 ml. Zapach Naomi Campbell at Night (Siroscan) uosabia zmysłową moc i złożoną osobowość supermodelki. Naomi Campbell at Night jest intrygującym kwiatowo-orientalno-drzewnym zapachem pełnym uwodzicielskich kontrastów. Pełne blasku i swawolności górne nuty owocowe łączą się z intensywnym kobiecym trzonem, podczas gdy tajemnicze i głęboko uwodzące nocne cechy zapachu przedstawione są w bogatych, ciepłych, drzewnych i bursztynowych odcieniach. Cena: 135 zł/50 ml. Playboy VIP for Her (Coty) przeznaczony jest dla dziewczyn eleganckich i wytwornych, których zmysłowe usposobienie przyciąga mężczyzn jak za dotknięciem różdżki. Perfumy mają charakter kwiatowy, podkreślający kobiecość. Otwierają się akordem nektarynki i piwonii, z jabłkiem, czerwonymi owocami i kwiatem wanilii w nutach środkowych oraz z drzewem kaszmirowym, drzewem sandałowym i piżmem w nutach dolnych. Cena: ok. 60 zł/50 ml. Kobieca wersja Gosh DNA kusi energetycznymi, neonowymi opakowaniami. Charakterystyczne linie papilarne na szklanych flakonikach podpowiadają kobiecym zmysłom właściwy wybór spośród czterech propozycji. Żółty DNA no. 1 – świeży zapach z rozkwitającym sercem. Jest kobiecy, klasyczny, z silną nutą zapachową. Doskonale oddaje charakter kobiet pewnych siebie. Pomarańczowy DNA no. 2 – młodzieńczy i lekki zapach. Bazuje na owocach, róży, jaśminie, piżmie oraz cieple drzewa magazynkosmetyki.pl

cedrowego. Karminowy DNA no. 3 – elegancki, wyrafinowany i ponadczasowy. To łagodne cytrusy w objęciach białych kwiatów unoszone na nutach białego drzewa cedrowego i kaszmiru. Różowy DNA no. 4 to orientalna tajemnica... Zapach uwodzi dzięki narkotycznym akordom słodkiej brzoskwini, gardenii oraz jaśminowi. Pozostawia niezapomniane wrażenie tajemniczych nut zapachowych paczuli i drzewa sandałowego oraz białych kwiatów unoszonych na nutach białego drzewa cedrowego i kaszmiru. Cena: 59,99 zł. More by Demi (Oriflame) to ucieleśnienie hollywoodzkiej magii w najczystszej postaci. Woda perfumowana sygnowana przez samą Demi Moore urzeka zmysłowością tahitańskiego ylang-ylang, elegancją jaśminu wielkolistnego i kremową wonią drzewa sandałowego. Sugerowana cena promocyjna: 89,90 zł/50 ml. Paradise (Oriflame) to nadzwyczajnie urokliwy, eklektyczny zapach. Delikatna, piękna woń piwonii miesza się z akcentami jaśminu i pikantnymi tonami różowego pieprzu. Zapach ewoluuje, podążając szlakiem akordów zmysłowego cedru i piżma. Sugerowana cena promocyjna: 94,90 zł/50 ml. City Rush (Avon) to zapach zainspirowany życiem w biegu zgodnym z rytmem wielkiego miasta. Ta uwodzicielska kompozycja łączy w sobie słodko-cierpki aromat śliwki oraz intrygujące nuty czarnej dalii. Zwieńczeniem zapachu są orientalne akordy drewna kaszmirowego. Cena: 90 zł/50 ml. Viva by Fergie (Avon) to zapach z kategorii kwiatowo-świeżej sygnowany przez główną wokalistkę zespołu Black Eyed Peas i solową piosenkarkę,

której ostatnia płyta zdobyła status multiplatynowej. Inspiracją do jego stworzenia była chęć życia w zgodzie z własnymi pragnieniami i marzeniami, a także charakter i pewność siebie artystki. – Viva to świeży i zaskakujący zapach, który podkreśla dwoistość kobiecej natury. Silnej i uwodzicielskiej zarazem, żyjącej według własnych zasad – mówi Fergie. Cena: 90 zł/50 ml.

Półka masowa

Fiorentiono Vittorio Bellucci Exclusive Perfume (Verona Products Professional) – zapach kwiatowo-pudrowy, odpowiedni na każdą okazję: na co dzień i na wielkie wyjście. Łączy w sobie nuty kwiatowe i owocowe, zaś nuty przypraw nadają im niepowtarzalny charakter. Cena: ok. 18 zł/100 ml. Bi-es: Love Blue – typ zapachu: kwiatowo-owocowy z akordami cytrusowymi, drzewnymi i piżmowymi. Miss Bell – typ zapachu: szyprowo-owocowy z akordami drzewnymi i kwiatowymi. Paradise Flovers – typ zapachu: kwiatowo-owocowy z dominującymi nutami bergamoty, czarnej porzeczki, jaśminu i piżma. Lady Doris – typ zapachu: szyprowo-kwiatowy z akordem wodnym przeplecionym nutami owoców, wanilii, pralin i paczuli. Vespre – typ zapachu: kwiatowo-owocowy, któremu towarzyszą akordy wodne, słodkie i akord białych kwiatów. Jungle Code – typ zapachu: szyprowo-owocowy, zawierający słodkie akordy paczuli, kwiatowe i drzewne. Les Fashion Stiletto – typ zapachu: orientalny ze słodką nutą wanilii przepleciony akordami owocowymi, kwiatowymi i korzennymi. Cena: ok. 17 zł/50 ml i 22 zł/100 ml.


ZESTAWY | ASORTYMENT | 41

Mikołaj lubi kosmetyki

fot. Sxc.hu

Wybór właściwego prezentu niejedną osobę przyprawia o ból głowy. Niezależnie od tego, czy kogoś bardzo znamy i lubimy, czy też stosunki są bardziej oficjalne, musi paść ostatecznie pytanie: co ja mam jej/jemu kupić?

tekst: Lidia Lewandowska, Mariusz Polit

E

welina pracująca w jednej z krakowskich drogerii mówi, że uwielbia grudzień. – Ludzie są bardziej otwarci. Na co dzień rzadko kiedy ktoś zagaduje mnie tak naprawdę o poradę w kwestii kosmetyków. Ludzie są bardziej samodzielni, wręcz nie lubią, jak się ich zaczepia w sklepie. Przed świętami to się jednak zmienia – zauważa.

W grudniu klienci są bardziej otwarci

- Może to aura nastroju przedświątecznego, a może naprawdę mamy kłopot z wyborem prezentu i wówczas każda sugestia się liczy – zastanawia się pani Ewelina. Jej zdaniem nieco częściej o pomoc z wyborem prezentu dla partnerki zwracają się panowie. Kobiety są bardziej samodzielne w tej kwestii. O ile klientka jest jeszcze gotowa zapytać się o jakiś nowy ciekawy zapach czy zestaw męskich kosmetyków określonej marki, to panowie stawiają już sprawę bardziej ogólnie: szukam prezentu dla żony – tak brzmi najczęściej komunikat wysyłany przez mężczyzn w sklepie kosmetycznym.

Monika Wieczorek, konsumentka Kosmetyki – idealne na prezent! Kosmetyki to bardzo dobry pomysł na prezent pod choinkę. Kosmetyków nigdy nie za wiele, zawsze lepiej mieć nawet coś w zapasie. Dostając je w prezencie, widzimy, że druga osoba chce, żebyśmy byli i czuli się piękniejsi. Gotowe zestawy są super, ponieważ zazwyczaj są w nich kosmetyki tej samej firmy, które rewelacyjnie współgrają ze sobą, mają taki sam zapach i na pewno lepiej wpływają na ciało niż łączenie kosmetyków różnych firm. Uważam, że powinno się dawać kosmetyki takie, jakie sami chcielibyśmy dostać, ponieważ powinno się dawać to, co najlepsze! kosmetyki | listopad 2012


42 | asortyment | Zestawy

Zestawy dla niej Eveline BioHyaluron 4D – krem na dzień i na noc oraz rozświetlający krem pod oczy; cena: 23 zł Yoskine 40+ – krem na dzień skóra sucha i maseczka wygładzająca + krem na dzień skóra mieszana + maseczka; cena: 73 zł Avon Skarby Afryki – krem do rąk z masłem shea, krem do stóp i łokci z masłem shea i kwasami AHA oraz maseczka do twarzy z masłem shea; cena: 49 zł Iwostin Re-Liftin 40+ – ujędrniający krem na dzień, liftingujący krem pod oczy; cena: 67 zł Joko Especially for You – matujący podkład, liner, maskara, pomadka do ust; cena: 29 zł Paloma Body Spa – masło do ciała i żel pod prysznic peelingujący Tropical Fruits; cena: 20 zł Soraya BioRepair 40+ – liftingujący krem na dzień, naprawcza maseczka; cena: 29,90 zł Ziaja Sopot Spa – krem ochronny nawilżający, krem przeciw zmarszczkom, płyn micelarny – gratis; cena: ok. 23 zł Bandi Gold Philosophy – krem na szyję i dekolt oraz serum korygujące do twarzy; cena: 199 zł Lirene Ceramidowa Odbudowa 45+ – wygładzający krem na dzień i wygładzający krem pod oczy; cena: 37,49 zł Dermika Hialiq 3D – hialuronowy krem nawilżający na dzień/na noc i broszka w prezencie; cena: 61 zł Perfecta Exclusive 70+ – krem na dzień i na noc + krem pod oczy; cena: ok. 25,50 zł Marion – kuracja z olejkiem arganowym, eliksir do pielęgnacji skórek i paznokci, bibułki matujące do twarzy; cena: ok. 20 zł Nuxe – suchy olejek, krem Prodigieuse, suchy olejek ze złotymi drobinkami i świeca zapachowa; cena: 99 zł magazynkosmetyki.pl


Co na temat zestawów sądzą producenci? Małgorzata Włodarczyk, senior brand manager Miraculum: Im bardziej uniwersalne opakowania zestawów, tym lepiej… Święta Bożego Narodzenia są dla nas niezwykle istotną kategorią sprzedażową, albowiem jak wskazują badania, kosmetyki są dla Polaków najbardziej pożądanym prezentem pod choinkę. Staramy się, aby nasza oferta była dostępna na sklepowych półkach już w październiku (w detalu) oraz w listopadzie (w sieciach). Zaplanowaliśmy silne wsparcie sprzedaży zarówno dla punktów sprzedaży, jak i konsumentów. Tegoroczna oferta świąteczna naszej firmy jest bardzo bogata i różnorodna – obejmuje aż 42 propozycje zestawów perfumeryjnych oraz pielęgnacyjnych pod znanymi i lubianymi markami: Miraculum, Pani Walewska, Gracja, Paloma, Brutal, Wars. Wprowadzoną przez nas nowością są eleganckie zestawy do makijażu Joko. Koncentrujemy się na tych produktach, które są już obecne na rynku i zdobyły zaufanie oraz uznanie naszych konsumentów. To właśnie z nich tworzymy atrakcyjne zestawy, które zaspokajają potrzeby najbardziej wymagających użytkowników. Przykładamy znaczącą wagę do opakowania zewnętrznego, które podkreśla wysoką jakość i charakter kosmetyków oraz pomaga wyróżnić się na półce. Wyszukana, a zarazem estetyczna grafika pozwala na wręczenie kosmetycznego prezentu bez dodatkowego pakowania. Dodatkowym argumentem sprzedażowym jest uniwersalność opakowań naszych zestawów, które mogą być obecne na półce przez cały rok.

Katarzyna Olędzka, brand manager Verona Products Professional: Sprawdzają się prezenty uniwersalne… Główną zasadą odsprzedaży zestawów świątecznych ze sklepowych półek jest zaoferowanie klientowi produktów uniwersalnych, których używa przez cały rok. Dobrze, by zestaw taki wyróżniał się na półce nie tylko atrakcyjną zawartością, ale również atrakcyjnym designem, którego nie będzie trzeba pakować w dodatkowe, ozdobne papiery. Z uwagi na dużą konkurencję zestawów na świątecznej półce niezmiennie ważna pozostaje kwestia dodatkowego wsparcia sprzedaży, w tym wszelkich materiałów POS. Duże znaczenie ma również cena, która w przypadku wielu klientów nadal jest głównym motorem sprawczym konkretnych wyborów zakupowych. Na tegoroczne święta firma Verona Products Professional przygotowała atrakcyjne zestawy upominkowe, w tym zestaw dla niego, który składa się z wody toaletowej Vittorio Bellucci Exclusive Perfume 100 ml i balsamu po goleniu Vittorio Bellucci Exclusive Perfume 75 ml o tym samym zapachu. Zestaw Vittorio Bellucci Exclusive Perfume łączy w sobie najwyższą jakość, oryginalny design oraz przystępną cenę, stając się idealnym pomysłem na (nie tylko) świąteczny prezent.

Beata Maciejczyk-Fołtyn, PR manager Sorai: Rekomendacja gwiazd ma znaczenie… W tym roku oprócz standardowych zestawów prezentowych, które zawierają najnowsze i najpopularniejsze produkty naszej marki, przygotowaliśmy coś wyjątkowego, a mianowicie prezent rekomendowany przez gwiazdy. I nie są to kolejne zestawy świąteczne, lecz pojedyncze produkty z ozdobną obwolutą wykończoną czerwoną kokardką. Idealne jako uzupełnienie większego upominku lub jako pomysł na niezobowiązujący drobiazg. Dodatkową wartością przy zakupie tak oznakowanego kremu Soraya jest możliwość udziału w konkursie konsumenckim, w którym można wygrać cenne nagrody, nawet pierścionki z brylantem.

Dla 58% kobiet w Polsce obdarowywanie innych jest większą przyjemnością niż otrzymywanie prezentów – wynika z badania MillwardBrown SMG/KRC. Prawie jedna trzecia Polek nie zgadza się z twierdzeniem, że najlepsze są podarunki praktyczne (np. kolejna ciepła para skarpetek na zimę). Coraz więcej pań oczekuje, że prezent je pozytywnie zaskoczy – prawie połowa Polek chciałaby otrzymać coś nietypowego. kosmetyki | listopad 2012


44 | asortyment | Zestawy

Zestawy dla niej Ahava Best Wishes – kosmetyki pielęgnacyjne z minerałami z Morza Martwego; cena: 149 zł L’Occitane Werbena – żel pod prysznic 250 ml, mleczko do ciała 250 ml, mydło z kawałkami werbeny, saszetka zapachowa; cena: 159 zł Farmona Sweet Secret – kokosowy mus do ciała i sorbet do mycia ciała; cena: 26 zł Bielenda Awokado – płyn do demakijażu, krem do twarzy i masło do ciała; cena: 22,99 zł Beyoncé Pulse – natural spray i żel pod prysznic; cena: 32,99 zł Lady Gaga Fame – woda toaletowa i żel od prysznic; cena: 210 zł

Dla niego Soraya Men Adventure 40+ – przeciwzmarszczkowy krem-żel do twarzy, balsam po goleniu nawilżający; cena: 29,90 zł Vittorio Bellucci Exclusive – perfumy 100 ml i balsam po goleniu 75 ml; cena: ok. 23 zł Ziaja Yego – balsam do ciała, żel pod prysznic, balsam po goleniu, antyperspirant – gratis; cena: 24 zł Dermika Men’s Space Energic – balsam po goleniu i krem energizujący; cena: 68 zł Playboy Malibu – żel pod prysznic i szampon w 1 oraz dezodorant; cena: 22,99 zł Adidas Special Edition – płyn po goleniu i dezodorant; cena: 30,98 zł David Beckham Essence – woda toaletowa i żel pod prysznic/szampon w 1; cena: 77,99 zł Avene – żel do golenia i balsam po goleniu; cena: 109 zł

Inne Bodymax – 100 tabletek i kubek w prezencie; cena: 59 zł Mustela – krem na rozstępy i żel Bebe do mycia ciała i włosów; cena: 81 zł

magazynkosmetyki.pl

Julita, pracownica Rossmanna, dodaje, że o wiele łatwiej się jednak w rozmowę z mężczyzną wchodzi. Panie potrafią odgrywać „księżne udzielne”. Nie lubią pytań o wiek czy o górny pułap ceny, wokół których to czynników można rozpocząć poszukiwania np. odpowiedniego kremu. – Panowie natomiast są bardziej bezpośredni. Bez oporów informują o wieku (żony również, choć często mają problem z precyzją), mówią, że chcieliby zamknąć się w konkretnej kwocie pieniędzy, nie lubią, kiedy zbyt długo omawia się poszczególne produkty, chcą szybkiego doradztwa: to co pani poleca: zapach Rihanny czy zestaw kąpielowy? Mimo to część ekspedientek uważa jednak, że to kobiety są lepszymi klientkami. Elżbieta, właścicielka dwóch tradycyjnych drogerii na Opolszczyźnie, mówi, że panie w ogóle, a przed świętami w szczególności, są bardziej skłonne do zakupów. – Jak wejdzie do mnie klientka, to mimo że zakładała kupienie prezentu dla mamy, to często zdecyduje się też na zakup czegoś


A co mówią właściciele sklepów? Jolanta Wierzchanowska, właścicielka drogerii Aster, Gorzów Wielkopolski: Pakiet z kolorówką nie sprawdza się Sezon na zestawy prezentowe to u mnie grudzień. W drogerii klientki chętnie kupują komplety do kąpieli, m.in. marki Dove. Najczęściej są to żele pod prysznic z mydłem w płynie, bywają także żele połączone z dezodorantem. Poszukiwane jest też połączenie szamponu z kremem. Zestawy perfum, które są poszukiwane, to tylko marka La Rive. Zdarzają się też zestawy kolorówki typu fluid z błyszczykiem, ale bardzo słabo się sprzedają. Trudno trafić, aby jednocześnie fluid i błyszczyk pasowały do typu urody klientki. Dodatkową trudnością jest to, że nie mogę ocenić, czy produkt będzie pasował do cery, bo nie widzę osoby, do której produkty trafią.

Czesław Mulka, właściciel drogerii Bolo-Koliber w Bielsku-Białej, Szczyrk: Sami tworzymy prezenty Na święta przeważają kosmetyki użytkowe, najchętniej kupowane są dezodoranty w różnych wersjach z dodatkiem kremu, balsamu czy też płynów do kąpieli. W przypadku tych ostatnich szukana jest marka Dove, jeżeli chodzi o kremy, to dominuje u nas Lirene. Klienci, którzy szukają zestawów z perfumami, wybierają Adidasa. Od dwóch lat widzę trochę inną tendencję w moich drogeriach. Klienci mniej poszukują gotowych zestawów, bo to kojarzy się obdarowywanym z małym wysiłkiem typu „wszedł i kupił pierwszą rzecz, która nawinęła się pod rękę”. Dlatego też proponujemy składanie prezentów z produktów dostępnych na półce. Sprzedawczynie pakują do specjalnie przygotowanych torebek, dodają jakieś ozdoby czy też wstążki. Od drogerii do tych zakupionych produktów zawsze coś dorzucamy. Jest to kolejny kosmetyk, który pasuje do kupionych produktów, wśród prezentów znajdzie się na przykład miniaturka wody toaletowej czy srebrny łańcuch na choinkę. Opracowujemy wcześniej system dodawania gratisów i klient za zakupy w granicach 30-40 zł dostaje odpowiedni dodatek, a jeżeli wyda więcej, dostaje coś droższego. dla siostry czy koleżanki, jeśli coś ją na półce zainteresuje. Panowie są nastawieni na jeden cel i rzadko dają się spontanicznie zainspirować kosmetykom – dodaje. Wszyscy nasi rozmówcy przyznają, że grudzień jest najbardziej pracowitym miesiącem w roku, ale niemal jednogłośnie dodają, że wolą ten ruch przedświąteczny niż zastój poświąteczny. Ewelina mówi wprost: – W lutym to ja się zwykle zastanawiam, czy pensję na czas dostanę, bo widzę, jaki jest ruch, że ledwo na czynsz i opłaty właścicielom wystarcza. Niestety, ani karnawał, ani dzień babci i dziadka już takiego ruchu w drogeriach nie robią jak święta… kosmetyki | listopad 2012


46 | raport | handel

Doświadczenie i nowoczesność – 25 lat drogerii Kama Kontrolujemy pracę każdej drogerii. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie dobry program komputerowy i internet –mówi Mariola Frysiak, właścicielka sieci drogerii Kama.

K

ama to obecnie dziewięć placówek. Właścicielce w zarządzaniu pomagają córka Joanna i syn Janusz, ale nawet we trójkę nie skontrolowaliby wszystkich punktów. Tym bardziej że najdalej wysuniętą drogerię w Lubinie i Lesznie dzieli od centrali w Koninie ponad 200 km.

Komputery pomagają…

– W czasie gdy współpracowaliśmy z Polbitą, uczyliśmy się od nich logistyki. Położyliśmy nacisk także wtedy na wdrażanie Subiekta, dobrego programu komputerowego dla sklepów. Oczywiście został on dostosowany do potrzeb naszych drogerii, a teraz też jest ciągle udoskonalany – opowiada Mariola Frysiak. Dzięki programowi centrala wie, jakie produkty zostały sprzedane, zna też dzienne obroty i średnie rachunki płacone przez klientów. A to jeszcze nie wszystko. Każda z dziewięciu placówek jest wyposażona w zestaw kamer, z których obraz przekazywany jest do Konina. – W każdej chwili możemy sprawdzić, co dzieje się na przykład w Kaliszu czy Lesznie - mówi Joanna Pawlaczyk. Kolejnym ważnym elementem jest aktywność firmy w sieci. Drogerie Kama mają stronę internetową (kamabeauty.pl), ale są także obecne w najpopularniejszym portalu społecznościowym – Facebooku (na stronę Kamy można dostać się bezpośrednio magazynkosmetyki.pl

po zeskanowaniu kodu, zwanego QR, drukowanego w każdej gazetce reklamowej). Dodatkowo każdy klient, który pozostawi adres mailowy w drogerii, będzie dostawał newsletter z atrakcyjnymi promocjami – do wykorzystania na razie w placówce. – Zastanawiamy się nad sprzedażą w internecie. Chcemy ruszyć z pierwszymi próbami na początku 2013 roku – dodaje Janusz Frysiak. Wtedy też zostanie odświeżona strona internetowa (kamabeauty.pl).

Ceny ściągają klientów

Ale nawet najlepsza aktywność w sieci nie pomoże, gdy klient nie znajdzie w drogerii towaru w odpowiedniej (czytaj: niskiej) cenie. I to także udaje się rodzinie Frysiaków. Najlepszym tego przykładem jest gazetka reklamowa (średni nakład to 70 tys. egz.). Wydawana jest w formacie B5, standardowo ma osiem stron. W letnich edycjach w promocjach w tzw. cenach dnia krem Nivea (50 ml, plastikowe opakowanie) był sprzedawany za 1,79 zł (regularna cena to 2,99 zł), a błyszczyk do ust Miss Kiss marki

Vipera kosztował 3,99 (standardowo 8,99 zł), kostka Dove 1,99 (regularna cena 3,29 zł). – Takich akcji mamy sporo, bo to one ściągają klientów. Dodatkowo bierzemy od dystrybutorów końcówki serii, gdy na przykład zmienia się linia kolorystyczna. Możemy wtedy ten towar sprzedawać dużo taniej – wyjaśnia Janusz Frysiak. Pomaga w tym także magazyn centralny, w którym towar jest przyjmowany od producentów i dystrybutorów, a następnie dzielony na paczki dla poszczególnych drogerii. – Niekiedy potrzebujemy na przykład kilku kremów na placówkę, kupujemy więc opakowanie zbiorcze, dzielimy je między sklepy sami. Tak wychodzi taniej – precyzuje Mariola Frysiak. Kama prowadzi akcje specjalne, m.in. tygodnie z poszczególnymi markami, konkursy z nagrodami dla klientów, promocje jednodniowe czy też urodzinowe (ostatnią zorganizowano na 25-lecie firmy).

Eris, Vipera i inni

Najdłużej drogerie Kama współpracują z Viperą Cosmetics, Laboratorium Kosmetycznym Dr Irena Eris


KAMA to obecnie osiem sklepów: cztery w Koninie oraz w Kole, Kaliszu, Lubinie, Lesznie, i jedna perfumeria. We wszystkich placówkach można płacić kartami płatniczymi i kredytowymi oraz bonami towarowymi (Sodexo, Polomarket). Sieć Kama ma także własne bony towarowe. Średni paragon w drogeriach to 25 zł.

Szukamy powierzchni także w galeriach Na polskim rynku nie ma dobrej sieci franczyzowej dla drogerii – mówi Mariola Frysiak, właścicielka sieci drogerii Kama. „Kosmetyki”: Kiedy powstała pierwsza drogeria Kama? Mariola Frysiak: To był sierpień 1987 roku, postanowiliśmy pójść na swoje. Wcześniej pracowałam w ówczesnym uspołecznionym handlu, w lokalnym Społem, ale także w strukturach Peweksu (zarządzałam sklepami w Kaliszu, Kole, Koninie oraz Turku), prowadziłam także własną kwiaciarnię. Pierwszy lokal dla drogerii znaleźliśmy przy ul. 1 Maja w Koninie, wtedy miał około 30 metrów kwadratowych. A nazwa drogerii Kama powstała od imienia córki Kamili. – Pamięta Pani pierwsze partie towaru, które trafiły do tego sklepu? – Części tych marek już nie ma. Wtedy sprzedawaliśmy każdy towar, jaki można było sprowadzić do sklepu. Pamiętam 150-metrowe kolejki, czasem nie udawało się towaru wstawić na półki, sprzedawany był od razu z samochodu. Ludzie szukali między innymi dezodorantu Do-Re-Mi produkowanego pod Wrocławiem przez firmę polonijną Haste, kredki do oczu braliśmy bezpośrednio od producenta spod Warszawy pana Dobrowolskiego, tusze od Rutkowskiego. Wtedy też pojawiły się także znane i dzisiaj firmy – czyli Vipera, Eris, Dax czy Soraya. Dużo towarów przywoziliśmy z Niemiec. – Dość szybko otworzyliście kolejną drogerię. – Pojawiła się okazja przejęcia lokalu po Wojewódzkim Przedsiębiorstwie Handlu Wewnętrznego, w bardzo dobrym miejscu w Koninie. Był z tym jednak problem, bo u nas w mieście nikt nie chciał decydować o przejęciu. Odesłano mnie do Warszawy, do wiceministra rynku wewnętrznego. Zdecydowałam się pojechać i porozmawiać z tym panem. Udało się przejąć lokal, do dziś jest jednym z ważniejszych naszych punktów.

oraz najważniejszymi polskimi producentami. – Produkty tych firm są najbardziej widoczne na półkach, jednak wszystkich traktujemy jednakowo, nie chcemy nikogo wyróżniać, dla nas ten towar jest dobry, który akceptuje nasz konsument – prostuje jednak Mariola Frysiak. Bardzo widoczne w drogeriach są także produkty innych polskich firm – m.in. Eveline Cosmetics, Joanny czy Marionnaud, chociaż współpraca z tymi firmami dla Kamy zaczęła się troszkę później. – Wszystko zależy od współpracy przedstawicieli firmy z nami – uważa właścicielka. – Wprowadzamy wszelkie nowości, jakie pojawią się na polskim rynku. Mamy w dobrych cenach na przykład produkty dystrybuowane przez Johnson & Johnson. Dobrze ostatnio sprzedaje się Biały Jeleń, mamy więc rozszerzoną półkę z tą marką – wyjaśnia Janusz Frysiak. W drogeriach pojawiły się kąciki z napojami gazowanymi (przechowywanymi w lodówkach). – To nasz nowy pomysł. Trzeba ułatwiać zakupy klientkom, które w chwili upałów potrzebują ugasić pragnienie – podsumowuje Frysiak.

– Otworzyliście też hurtownię, która po kilku latach została przekształcona w hurtownię dystrybucyjną Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris. – Na początku była to hurtownia ogólna, która zaopatrywała między innymi nasze dwa sklepy. Po kilku latach tę hurtownię odsprzedaliśmy. Na rynku hurtowym zaczęły się zmiany, producenci chcieli mieć centra dystrybucji. Zdecydowaliśmy, że mąż Piotr zajmie się tylko dystrybucją produktów Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris w ramach systemu dystrybucyjnego Eris Partner. Jego działalność została od naszej całkowicie oddzielona. Teraz pomaga mu syn Sebastian. Oczywiście drogerie Kama ciągle kupują towar od Eris Partner. – Wszystkie drogerie Kama należą do jednej firmy, a jak jest z lokalami? – Pięć lokali jest wynajmowanych i nie ukrywam, że to jest problem. Ceny za metr kwadratowy są niekiedy oderwane od rzeczywistości. Jesteśmy też w jednej galerii handlowej w Lesznie. Próbujemy wchodzić do innych, ale negocjacje są bardzo trudne. Wynajmujący najpierw czekają na oferty od liderów branży, a dopiero później rozmawiają z mniejszymi podmiotami. Współpracujemy z Polomarketem, otwieramy drogerie w ich lokalach. To być może będzie przyszłość. – A jak z Pani strony wygląda franczyza, ostatnio tak modna w Polsce? – Byliśmy trzy lata we franczyzie Polbity. Po tym doświadczeniu wiem, że takie formy współpracy są w większości wypadków korzystne dla organizatora, czyli hurtowni albo dystrybutora. Polbita wstawiała do naszych drogerii droższy towar niż do swoich sklepów, często też brakowało najlepszych produktów. Tarcia dotyczyły też gazetek – ta dla ich własnych sklepów miała dodatkową stronę, z lepszymi promocjami. W tej chwili nie widzę na polskim rynku idealnej sieci franczyzowej – dobrej dla niezależnych sklepów. – Dziękuję za rozmowę. kosmetyki | listopad 2012


48 | klient | TRENDY

Dla każdego coś

dobrego

Świat stał się nieco schizofreniczny. Z jednej strony wszyscy się specjalizują i profilują; sklepy wielobranżowe podzieliły się na drogerie i perfumerie, wszystko zostało przyporządkowane do dzielnic i sektorów, na osiedlach dominują szampony, w galeriach ekskluzywne zestawy. Z drugiej strony jakiś wewnętrzny głos podpowiada, by nie poddawać się temu rozdrobnieniu, bo klienci wciąż lubią wejść do skarbca i odnaleźć w nim wszystko naraz. Sprzedawca może naprawdę czuć się rozdarty między specjalizacją a wszechstronnością. tekst: Magdalena Giedrojć magazynkosmetyki.pl

Wąski wycinek rzeczywistości

Rozdarcie nie dotyczy tylko sprzedawców, to tendencja obecna we wszystkich branżach. Wiedza ogólna jest dziś tak rozdrobniona, że mało kto ogarnia całość. W szkole mnóstwo przedmiotów, na uczelniach coraz więcej kierunków, które przygotowują fachowców od małego fragmentu świata, na liście zawodów coraz dziwniejsze nazwy. Leonardo da Vinci miałby problem z odnalezieniem się we współczesnych czasach, choć był genialnym artystą i wizjonerem. On i jemu podobni patrzyli na wszystko całościowo, humanistycznie obejmowali świat z różnych stron. Znali się na wielu sztukach i mieli coś do powiedzenia w wielu dziedzinach życia. Malowali i rysowali, projektowali budowle i kostiumy, pisali wiersze i traktaty filozoficzne. Dziś zostaliby uznani za niedouczonych, bo w każdej z dziedzin znalazłby się ktoś lepszy. I nieważne, że nie miałby pojęcia o wszystkich pozostałych. CV Leonarda specjalista od human resources skwitowałby zapewne lekceważącym wzruszeniem ramion i komentarzem: „Za dużo tych umiejętności. Nam jest potrzebny specjalista”. I po sprawie. Leonardo da Vinci nie dostałby dziś zlecenia.

Nie mieszajmy światów

Trudno nie przyznać racji zwolennikom specjalizacji, którzy przekonują, że podział rzeczywistości na drobne fragmenty ma głęboki sens. Łatwiej wtedy dokonać wnikliwej analizy, dostrzec i naprawić słabe


punkty. Łatwiej też adresować swą usługę do ściśle określonych, precyzyjnie sprofilowanych odbiorców. Zmniejsza się wówczas ryzyko niespodzianek, które w biznesie zwykle oznaczają kłopoty. Lepiej więc ograniczyć odbiorców usługi, a tym, którzy przyjdą, dać dokładnie to, czego oczekują. To zwiększa odczucie komfortu i poprawia samopoczucie. Kobieta szukająca perfum lub eleganckiego zestawu zapachowego na prezent chętniej odwiedzi trzy perfumerie niż 15 sklepów ogólnokosmetycznych, w których perfumy stanowią tylko mały wycinek oferty. To zresztą działa nie tylko w przypadku eleganckich sklepów wyspecjalizowanych w ofercie na najwyższym poziomie. Profilowanie dotyczy również małych sklepików osiedlowych, w których powinny się znajdować produkty pierwszej potrzeby, a nie 12 rodzajów tuszu do rzęs i siedem różnych płynów do kąpieli o zapachu brzoskwiniowym. Klient osiedlowy przychodzi zazwyczaj po konkretne kosmetyki, zwykle te, których zapomniał kupić wcześniej, a które właśnie mu się kończą i musi mieć kolejne. Profilowanie oferty, a tym samym też klientów, sprawia, że łatwiej zorganizować przestrzeń sprzedażową, zagospodarować każdą półkę i zakamarek. Nie ma wtedy źle wykorzystanego miejsca, produkty schodzą na bieżąco, nie pojawia się problem z zaleganiem w magazynach. Tak twierdzą zwolennicy profilowania. Podkreślają, że do sklepu, w którym jest wszystko, wcale nie przyjdą wszyscy, a tym samym zysk nie będzie tak duży, jak można by podejrzewać. Tak zwane mydło i powidło budzi dziś niechęć, przypomina bowiem sklepy z dawnych czasów, gdy nikt jeszcze nie myślał o prawach rynku. Słynny tekst z komedii Barei: „Panie! Tu nie jest salon damsko-męski! Tu jest kiosk RUCH-u! Ja... Ja tu mięso mam!” najlepiej oddaje ducha tamtych czasów, gdy żaden towar nie parzył, a estetyka i odpowiednio dobrana klientela nie istniały. Dziś nikt nie oczekuje takiej kreatywności sprzedażowej. W świecie rozczłonkowanym, poszufladkowanym i zdiagnozowanym przez fachowców tysięcy specjalności ideałem staje się sklep z ofertą ograniczoną. Na tym rogu kosmetyki ekologiczne, w tamtej uliczce perfumeria z zapachami najlepszych marek, za zakrętem bar aromaterapeutyczny, w którym można kupić pachnące płyny do kąpieli i balsamy, a w bloku naprzeciwko mały osiedlowy sklepik z ofertą pierwszej pomocy, czyli szamponami i pastą do zębów. Każdy wie, czego chce, i wybiera to, czego potrzebuje. Nie błądzi po sklepach, nie robi sztucznego tłoku, nie ogląda towarów, które nie wywołują jego zainteresowania. Wszyscy są zadowoleni.

Jesteśmy jak sroki

To jedna strona medalu, ale można na rynek spojrzeć inaczej, bardziej humanistycznie, od strony człowieka. Zachwycamy się nowoczesnością, imponuje nam odwiedzanie eleganckich miejsc, chwalimy się znanymi markami, chętnie podążamy w stronę trendów i mód. Ale w głębi duszy wciąż jesteśmy jak dzieci, którym oczy śmieją się na widok stoiska z lizakami. Gdybyśmy

byli tak doskonale zaplanowani i przewidywalni, jak pragną tego specjaliści, nie spędzalibyśmy tyle czasu na targowiskach, nie snulibyśmy się między stoiskami na nadmorskich deptakach, nie przywozilibyśmy z zagranicznych wycieczek ton kolorowych upominków. Niektóre pamiątki z Rzymu czy Paryża wołają swym bezguściem o pomstę do nieba, ale trafiają do tak wielu walizek, że nikt nie wycofa ich z oferty. Czy nam się to podoba, czy nie, lubimy jarmarki, odpusty i wielkie kosze z napisem „okazja”, w których kryć się może jakiś kolejny absolutnie zbędny, ale urokliwy gadżet. Każdy trochę inaczej realizuje swoje dziecięce fantazje. Jedni kolekcjonują zapalniczki, inni kupują kolorowe etui na komórki. Snobujący się na intelektualizm zapełniają regały książkami, których nigdy nie przeczytają. Zapatrzeni w najnowsze trendy wrzucają do koszyka wszystko, o czym była kiedyś mowa w reklamie albo co zobaczyli u koleżanki. Nie wystarcza nam jeden długopis, jedna torebka i jeden tusz do rzęs. Lubimy mieć dużo i nie zawsze na temat.

Niektóre pamiątki z Rzymu czy Paryża wołają swym bezguściem o pomstę do nieba, ale trafiają do tak wielu walizek, że nikt nie wycofa ich z oferty Dlatego przeciwnicy zawziętego profilowania podkreślają, że na wszechstronności można sporo wygrać. Mało jest bowiem osób, które idą do sklepu, ponieważ chcą kupić szampon, i wychodzą z niego wyłącznie z zaplanowanym szamponem. Większość klientów oczywiście nie przyzna się do słabości i w badaniach będzie podkreślać, że chodzi na zakupy z listą, że nie wrzuca do koszyka rzeczy nieprzemyślanych i nieustannie się dyscyplinuje. Jaka jest prawda, wiedzą jednak tylko oni sami. I fora internetowe, pełne komentarzy o przypadkowych, niezaplanowanych zakupach. Skoro jesteśmy niedoskonali i lubimy być wodzeni na pokuszenie, czemu nie wykorzystać tego w sklepie? Rzecz jasna, nie sposób stworzyć miejsce, które odpowiadałoby na wszystkie nasze potrzeby, pokazywałoby cały asortyment i było adresowane do każdego. Można jednak rozszerzyć ofertę tak, by stała się bardziej atrakcyjna nie tylko dla stałych klientów, ale też gości przypadkowych. Jeśli do sklepu wpada kobieta

z mężem i dzieckiem i rusza w stronę regałów z pastą do zębów, bo przypomniała sobie w drodze do domu, że rano jej właśnie zabrakło, to jej mężczyzna i dziecko mają dwie możliwości. Albo wyjdą na zewnątrz i tam zaczekają na kupującą, albo zaczną chodzić po sklepie. Jeśli w zasięgu ich wzroku znajdą się jakieś atrakcje, zostaną w sklepie i również wejdą między regały. Z jednego klienta może się zrobić troje, bo dziecko, choć nie płaci, na pewno namówi matkę do zakupu tego, co mu się spodobało. Teoretycznie w niedużym osiedlowym sklepie nie powinno się rozszerzać asortymentu, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem warto jednak dorzucić trochę rozmaitości, które przyciągną uwagę. Powinny się znaleźć w strefie pierwszego kontaktu, aby zadziałały w chwili, gdy niezdecydowany klient zastanawia się, czy zostać w sklepie. Najciekawsze regały, te najbardziej działające na naszą dziecięcą naturę, powinny być wizytówką sklepu. Po szampon i tak dotrzemy, nawet do ostatniego regału, ale bransoletki i promocyjne saszetki zapachowe do szafy muszą zadziałać na nas od razu, bo przecież nie po nie do sklepu weszliśmy i nie będziemy ich specjalnie szukać.

Większe zakupy, więcej klientów

Umiejętne poszerzanie oferty wcale nie oznacza, że trzeba dorzucić tylko błyskotki w strefie kasy. To także poszerzanie asortymentu w ramach tego, który już obowiązuje w sklepie. W strefie poświęconej włosom obok szamponu można ustawić odżywki. Nie musi ich być wiele, ważne, by obudziły myśl o lepszej pielęgnacji. Obok żelu pod prysznic pachnącego poziomkami niech stanie coś męskiego. Klientka, która sprawi sobie przyjemność poziomkową, z radości (lub poczucia winy) dorzuci też coś dla swojego partnera. A dziecko, które podczas zakupów mamy krąży po sklepie, może zechce wykąpać się w płynie o zapachu gumy do żucia. Jeśli pomysł się spodoba, następnym razem dziecko samo przyciągnie jednego z rodziców po kolejną dostawę. I tym samym stanie się kolejnym klientem sklepu, nawet jeśli nie ono płaci przy kasie. Być może przyjdzie z babcią, która w pobliżu regału z płynami do kąpieli odnajdzie krem do rąk do skóry zniszczonej, a przecież ostatnio jej dłonie nie wyglądają już tak dobrze jak kiedyś. Dorzuci więc do koszyka krem. I wróci tu po niego. W ten sposób większe zakupy mogą generować nowych klientów, bo każdy może znaleźć coś dla siebie. Nie jest łatwo na ograniczonej powierzchni sklepowej dorzucać nieustannie nowe atrakcje dla klientów. Zawsze trzeba dokonywać trudnych wyborów. Każde zamówienie towaru to walka z powierzchnią, która nie rozciągnie się, spełniając nasze pragnienia. Jeśli jednak zdecydujemy się czasami odejść od profilu, zrobić krok w stronę nieplanowanych zakupów i ukrytych potrzeb klientów, możemy na tym zyskać. Na początku zakupy impulsowe, z czasem nowych klientów. Każdy bowiem lubi takie magiczne skarbce, miejsca pełne rzeczy niezbędnych i niepotrzebnych, zaplanowanych i kupowanych pod wpływem chwili. kosmetyki | listopad 2012


50 | wywiad | kosmetyki

Z Internetu do telewizji (Śmiech) Widzę, że nie dajesz za wygraną – ja naprawdę nie mam jakichś wybitnie ulubionych marek. Lubię różne produkty, lubię nowości, ale nie będę żadnej marki wymieniać, bo nie chcę pominąć żadnej z tych, które lubię.

Znana blogerka dostała własny program w telewizji. Opowiada nam o swojej przygodzie z makijażem…

„Kosmetyki”: To jest Twój czas! Z setek blogerek to właśnie Ty poprowadzisz program dla TLC. Powiesz, jak do tego doszło? Hanna Knopińska-Grzenkowicz: Stacja poszukiwała prowadzącej do programu o makijażu i szukali jej w sieci. Trafili na mój kanał i zaproponowali kontakt, zostawiając komentarz pod jednym z moich filmów. Po namowach koleżanek z pracy zareagowałam na tę wiadomość i sprawy zaczęły postępować bardzo szybko. Internautki często podkreślają, że bardziej cenią opinie blogerek niż dziennikarek, uważając, że te pierwsze są niezależne, a drugie uzależnione od PR-u i dobrych relacji z firmami kosmetycznymi. Z drugiej strony widać, że producenci coraz hojniej przekazują produkty do testów w sieci, niektórzy oczekując z góry laurek. Jak oceniasz szczerość przekazu w sieci? Czy uda się blogerkom obronić niezależność i wiarygodność? Wiarygodność swoich wypowiedzi buduje każda dziewczyna prowadząca wideoblog na swój własny sposób. Ja nigdy nie byłam fanką reklam sponsorowanych, właśnie między innymi przez możliwość bycia postrzeganą jako osoba stronnicza... Nie każda firma oczekuje od nas dobrej recenzji, nie każda w ogóle jej oczekuje, choć fakt jest taki, że masa firm, wysyłając np. balsam za 17 zł, chce od nas 15-minutowej pozytywnej recenzji, co jest dość żenujące, przynajmniej dla mnie. W życiu każdy z nas dokonuje wyborów, które mają jakieś konsekwencje. Ja wolę kupić produkt sama i nie być zobowiązana do jakiejkolwiek oceny. Ile czasu zajmuje Ci produkcja tutoriali? Skąd czerpiesz pomysły na coraz to nowe makijaże?

magazynkosmetyki.pl

Ile Twoim zdaniem czasu codziennie potrzeba kobiecie, by wyglądać dobrze? To zależy, co ta kobieta chce na buzi wyczarować – dla mnie poranny makijaż jest rytuałem. Robię sobie kawę, siadam przy toaletce... i maluję się blisko 30 min, chociaż zrobiłabym to samo w 10 min. Ale po co się spieszyć? Dla mnie makijaż to przyjemność. Jaki makijaż najlepiej sprawdza się na co dzień? Taki, który sprawia, że czujemy się piękne, zadbane i pewne siebie, a to dla każdej z nas definiują inne makijaże. Niektóre kobiety kochają delikatne, stonowane kolory, których prawie nie widać, bo czują się naturalnie, ale są i takie, które bez kociego oka z domu nie wyjdą.

Samo nakręcenie materiału do filmu trwa od 30 do 60 min w zależności od tego, co robię i czy tłumaczę na bieżąco, czy oddzielnie będę nagrywać mój komentarz. Nagranie dźwięku to ok. 15 min, edycja filmu, żeby z 30 min wyszło ok. 5 min, to dobra godzina. Następnie łączę dźwięk z wizją i dodaję podkład muzyczny, a to zajmuje kolejne 30-40 min i samo wrzucanie do sieci – ok. 2 godz. Jest to czasochłonne, ale przyjemne zajęcie. Pomysły same wpadają mi do głowy. Ładne połączenia kolorystyczne można znaleźć wszędzie – nawet za oknem. Czy w prawdziwym studiu telewizyjnym nie dopadła Cię trema? Opowiedz nam, jak wygląda produkcja nowego programu „Mistrzyni makijażu”. To może dziwne, ale kompletnie nie. (śmiech) W studiu była cudowna atmosfera, bo ekipa była najlepsza pod słońcem, program nie był emitowany na żywo, więc nie było żadnego stresu. Poza tym jak się robi to, co się kocha, to zapomina się o kamerach. Po nagraniu 40 odcinków wszyscy panowie z ekipy: reżyser, operatorzy czy kierownik planu, wiedzieli już, co to baza pod cienie i jaki pędzel służy do rozcierania. Przyswajali wiedzę mimo woli. Z jakimi markami pracujesz na planie? Z różnymi, nie skupiałam się na żadnej konkretnej marce. Pracowałam na kosmetykach bliskich mojemu sercu, czyli takich, które każda z nas może kupić w drogerii i nie wydać majątku. Nie jestem fanką drogich kosmetyków do makijażu – uważam, że nie zawsze cena idzie w parze z jakością. A prywatnie Twoja pierwsza liga kosmetyczna to marki…?

Zdarzyło Ci się początkowo nie lubić pewnych kosmetyków, by po jakimś czasie odkryć i polubić je na nowo? Czy ja wiem? Ja się szybko nie zniechęcam, więc szukam różnych sposobów na dany produkt. Jakiś czas temu kupiłam bazę rozświetlającą pod podkład, która miała w sobie tyle perły, że efekt był na granicy dobrego smaku, a w tej chwili jest to mój ulubiony kremowy rozświetlacz, który nakładam na wierzchołki kości policzkowych. Czy Twój dom nie zaczyna przypominać coraz bardziej załadowanej kosmetyczki? Nie, jeszcze nie. Ja nie kupuję kosmetyków masowo – mam ich już tyle, że obecnie uzupełniam braki lub kupuję kolory, których faktycznie nie mam. Mam swoje królestwo w domu, gdzie trzymam moją kolorową kolekcję, nie zapominaj jednak, że pracuję jako makijażystka – to moje najlepsze usprawiedliwienie. Przecież muszę mieć wybór, bo nigdy nie wiem, jaką będę miała klientkę. Czy po telewizyjnym sukcesie będziesz nadal chciała działać w sieci? Oczywiście! Internet to największa baza danych, a ja wciąż chcę do tej bazy wpisywać informacje o technikach makijażu. Poza tym jak miałabym odciąć się od swoich korzeni? Tam wszystko się zaczęło, tam są dziewczyny, które mnie oglądają i wspierają od pierwszych filmów. I na koniec: czym Twoim zdaniem jest udany make-up? Udany makijaż jest jak dobry mężczyzna – nie zawiedzie nas, znikając gdzieś na imprezie czy w ciągu dnia, oraz sprawi, że będziemy się czuć kobieco i seksownie niezależnie od sytuacji. Rozmawiała Lidia Lewandowska


wywiad | kosmetyki | 51

Zdrowe nawyki mają sens... Beatą Sadowską,

Rozmową z dziennikarką, propagatorką zdrowego stylu życia „Kosmetyki”: Szybkie życie to mnóstwo wyzwań, ale też wyrzeczeń. Czego najtrudniej odmówić sobie z uwagi na napięty kalendarz? Beata Sadowska: Im bardziej jestem zajęta, tym lepiej zorganizowana. Tego, co robię, nie traktuję jak wyrzeczeń. To raczej świadomy wybór, który przerodził się w styl życia. Czego sobie odmawiam: jak już stoję pod ścianą i nie mam wyboru, to rezygnuję z regularnego snu i biojedzenia. Chciałabym codziennie spać po 7-8 godzin, ale czasami to niewykonalne. Chciałabym jeść sałatę z wyłącznie ekologicznych warzyw, ale nie wszędzie są dostępne. Niestety. Znana jest Pani ze zdrowego stylu życia: sport, dobra dieta, od czasu do czasu oczyszczające głodówki… Jak w takich dobrych postanowieniach wytrwać, by weszły w krew? Po prostu uwierzyć, że to ma sens. Że robię to dla siebie, a nie dlatego, że taka jest moda czy presja społeczna. Dogadać się z samą sobą. A potem polubić. Naprawdę można! A takim początkującym i średnio zaawansowanym w zmianie stylu życia na bardziej zdrowy co by Pani sugerowała na dobry początek? Nie obiecywać sobie, że zacznę od jutra, za tydzień, od urlopu albo następnego weekendu. Jeśli chodzi ci po głowie myśl, żeby coś zmienić, zrób to od razu. W końcu każda, nawet najdłuższa, podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Warto mierzyć siły na zamiary, żeby się nie zniechęcić. Chcesz zacząć biegać? Wskakuj w sportowe buty i idź do parku na pół godziny: truchtaj i maszeruj na zmianę. Na początek wystarczy. Chcesz zmienić to, co i jak jesz? Zamiast słodzić kawę dwiema kostkami, zacznij od jednej. A potem uwierz, że fast food jest be i ble! Kosmetyki to dla Pani… Frajda. Przyjemność. Radocha. Ale też konieczność, żeby pomóc zmęczonej skórze. Po które marki w makijażu i pielęgnacji sięga Pani najchętniej?

magazynkosmetyki.pl

Jeśli mam taką możliwość, sięgam po kosmetyki z ekocertyfikatem. Bez barwników, parabenów, sztucznie dodawanych zapachów. Lubię Thalgo za algi i organiczną serię Bio-Marine. Lubię Dr.Lippa (Horn & More) za bio-balsam do ust. Olejek do ciała Hotelu Costes (Horn & More). Markę Bumble & Bumble (GaliLu) do włosów, bo zawiera mnóstwo naturalnych składników i jest wyjątkowo skuteczna. Makijaż? Najchętniej MAC i Bobby Brown. Idealnie się sprawdzają. Stosuję jeszcze kosmetyk od środka, czyli suplement diety Skinelle. To porządna dawka witamin, minerałów i kwasu hialuronowego, który co prawda jest produkowany przez organizm, ale niedobory to norma. Polecam zabieganym i zapracowanym. Nawilżona skóra będzie wdzięczna. Każda kobieta ma „fioła” na jakimś punkcie: jedne co tydzień biegają na manikiure, inne latami walczą z cellulitem, jeszcze innym zawsze za mało nawilżania skóry. Ma Pani jakiś swój urodowy „fokus”? Kocham masaże. Mogłabym mieć dwa dziennie i na pewno by mi się nie znudziło. Zasypiam wtedy jak dziecko. Nawet podczas porządnego, sportowego niemiziania. Mam takie miejsce, do którego wracam w każde wakacje: Afrodyta Spa w Ośnie Lubuskim. Masaż shiatsu, ayurwedyjski albo tajski w wykonaniu tamtejszych specjalistów to hit, za którym tęsknię potem przez cały rok! Gdzie najlepiej się Pani resetuje po stresach życia codziennego? Co Pani pomaga ładować akumulatory? Dom to miejsce, gdzie mi najlepiej. Oaza, do której zawsze chętnie wracam. Bezpieczeństwo. Rewelacyjnie relaksuję się w naturze. Lesie, górach, nad jeziorem, morzem. Nie ma lepszego odpoczynku dla głowy niż dwugodzinny bieg nad Wisłą albo w lesie. Wracam wyciszona, spokojna, zrelaksowana.

Rozmawiała Lidia Lewandowska


52 | Marketing | kupony

Taniej znaczy chętniej W Polsce kupony kojarzą się głównie z zakupami grupowymi, takimi jak Groupon czy MyDeal. Na Zachodzie, a zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, olbrzymią popularnością cieszą się kupony zamieszczane w gazetkach promocyjnych, magazynach handlowych, prasie czy internecie, uprawniające do tańszych zakupów. Najsprytniejsze konsumentki wycinają i drukują oferty zniżkowe na potęgę. Jedna ze stacji telewizyjnych emituje nawet program, w którym zwycięża osoba, która zaoszczędzi najwięcej dzięki kuponom.

Wycinam, kupuję, oszczędzam

W Polsce to wciąż raczkujący temat. A szkoda, bo świadomych konsumentek szukających dobrych okazji zdecydowanie przybywa. Wystarczy zobaczyć, co dzieje się w galeriach handlowych podczas wyprzedaży. Niższa cena czyni cuda! Kilka gazet shoppingowych, np. „Avanti”, ma stałe rubryki z kuponami zniżkowymi, w niektórych gazetach pojawiają się reklamy uprawniające do tańszych zakupów. Drogerie powinny pójść tym śladem. Sama gazetka informująca o promocjach to pomysł dobry, ale wzbogacona o kupony ma mocniejszą siłę przekonywania do zrobienia zakupów w danym miejscu. Zasada jest tylko jedna: w określonym czasie towar przeceniony musi być dostępny! Nic nie mierzi konsumentów bardziej niż „wyczerpane zapasy”. Kuszące promocje okazują się bowiem bardzo krótkotrwałe, a co bardziej złomagazynkosmetyki.pl

śliwi klienci uważają, że to tylko lep na przyciągnięcie ludzi do sklepu, w którym kiedy już się znajdą, zrobią jakieś zakupy, nawet jeśli po promocjach z gazetki ani śladu… Kobiety częściej chodzą na zakupy, toteż nie dziwią dane amerykańskiego serwisu Valpak.com, według którego Amerykanki kochają kupony i aż 70% z nich lubi korzystać z tej formy oszczędzania pieniędzy, a 58% zmieniło swoje nawyki zakupowe, zwiększając liczbę zakupów z wykorzystaniem kuponów. Powody są rozmaite, choć głównie „oszczędnościowe”: chęć lub konieczność rozważniejszych wydatków, pogorszenie sytuacji ekonomicznej, ale także subiektywne poczucie, że takie zakupy czynią nas bardziej świadomymi konsumentami, że jest to na czasie i że jest to społecznie akceptowane. Zniżki zachęcają również do sięgnięcia po nowe produkty, które w cenie regularnej nie przyciągnęłyby uwagi. Odpowiadając na statystyki magazynu „Time” z 2011 r., według którego konsumenci średnio otrzymują ofertę na 1677 dol.

oszczędności w kuponach, sporo kobiet twierdzi, że kupowanie z użyciem kuponów pozwala im zaoszczędzić pieniądze na czarną godzinę (29,3%). Niewiele mniej uważa, że dzięki nim mogą uzbierać fundusze na edukację dzieci (24,2%). Oszczędności dokonane dzięki kuponom przeznaczane są także na rozrywkę (16,3%), zakupy do domu (15,1%), zakupy dla rodziny (8,2%) i dobroczynność (4,8%). Ostatnie badania NCH ze stycznia 2012 r. wykazały, że Amerykanie w ub. r. wykorzystali 3,5 mld kuponów na codzienne zakupy. Stanowi to wzrost o 6,3% w stosunku do roku 2010, w którym wymieniono 3,3 mld kuponów. Dzięki kuponom zaoszczędzono 4,6 mld dol. w 2011 r. oraz 4,1 mld w 2010 r. Najwięcej kuponów Amerykanki wykorzystują spośród tych znalezionych w gazetach lub przychodzących pocztą (84%), a w przypadku kuponów znalezionych w internecie prym wiodą te ze stron sprzedawców detalicznych (65%), następnie ze stron z kuponami (55%) oraz z sieci społecznościowych (34%). (źródło: www.marketingkobiet.pl)


Nowe zabiegi | kosmetyki | 53

Kolagenowa naprawa skóry

Collagène Meso-Technologie to intensywny zabieg stymulująco-naprawczy Kosmetycznych Instytutów Dr Irena Eris, którego efektem jest wyraźnie odmłodzona skóra. Zabieg wykorzystuje pobudzająco-naprawcze działanie kolagenu wzmocnione ultradźwiękami oraz stymulacją rollerami mikroigłowymi. Kolagen jest głównym białkiem podporowym skóry – jej kluczowym budulcem. To jeden z najważniejszych komponentów tworzących od 70 do 80% warstwy skóry. Kolagen zapewnia jej odpowiednie napięcie, sprężystość oraz elastyczność. Wraz z upływem lat jego ilość ulega zmniejszeniu, co prowadzi między innymi do powstawania zmarszczek i utraty elastyczności. Starzenie się skóry jest procesem naturalnym i nieuniknionym. Jednak nie wiek metrykalny decyduje o naszym wyglądzie, ale umiejętna i prawidłowa pielęgnacja. Ultradźwięki zastosowane w zabiegu to unikatowy system przenikania przeznaskórkowego. Wzmacniają działanie kolagenu oraz umożliwiają docieranie substancji aktywnych do głęboko położonych warstw skóry. Poprzez głęboki mikromasaż ultradźwięki usprawniają przepływ krwi i limfy oraz regenerację komórek. Technologia stymulacji skóry mikroigłowymi rollerami najnowszej generacji zapewnia spektakularne efekty. Pobudza skórę do przebudowy tkanek oraz zwiększa ilość kolagenu w skórze. Naturalnie i bezpiecznie stymuluje włókna kolagenu do odnowy oraz ułatwia efektywny transport substancji aktywnych w głąb skóry. Czas trwania zabiegu: 1,5-2 h. Cena: od 295 do 535 zł.

AA Prestige Institute w Sheraton Sopot Spa

Słynne sopockie spa wprowadza do swojej oferty kosmetyki polskiej marki AA Prestige Institute, rozszerzając w ten sposób menu zabiegów. AA Prestige Institute to kompletna pielęgnacja twarzy i ciała. Przejrzyste, proste w identyfikacji linie produktów opracowano na podstawie najnowszych technologii oraz wyspecjalizowanych receptur, tworząc pojęcie piękna i estetyki w produktach kosmetycznych. Wzbogacona oferta Sheraton Sopot Spa to liczne zabiegi na ciało i twarz oraz szeroka gama produktów do pielęgnacji domowej. Kosmetyki AA Prestige Institute to portfolio kosmetyków bazujących na naturalnych składnikach niezawierających parabenów, zapewniających długotrwałe nawilżenie skóry, łagodzących podrażnienia, dzięki czemu są idealnym rozwiązaniem dla skóry wrażliwej i wymagającej. W ramach oferty znajdą się między innymi: zabiegi nawilżające, detoksykujące, antycellulitowe czy odżywcze. Wszystkie z nich zwalczają pierwsze oznaki starzenia się skóry i pomagają jej zachować doskonałą kondycję.

magazynkosmetyki.pl

Eco Touch od Clareny

Dobry przykład zabiegu dla osób z cerą wrażliwą, również po zabiegach medycznych i kosmetycznych oraz dla fanek ekokosmetyków. Zabieg rozpoczyna się demakijażem twarzy i oczu przy użyciu kosmetyków z odżywczej i wyciszającej linii Sensitive Clarena do skór wrażliwych. Następnie na twarz nakładany jest peeling enzymatyczny dla skór suchych i wrażliwych z rozszerzonymi naczyniami. Skóra jest po nim właściwie przygotowana do aplikacji preparatów kosmetycznych. Kolejny etap to aplikacja na skórę twarzy serum z roślinnymi komórkami macierzystymi oraz wmasowanie go w skórę. Komórki macierzyste przyspieszają regenerację naskórka i syntezę włókien podporowych. Zawarta w serum substancja antileukine 6 hamuje uwalnianie mediatorów stanu zapalnego i zabezpiecza skórę przed podrażnieniami. Następnie na skórę nakładana jest wyciszająca maska kremowa z roślinnymi komórkami macierzystymi. Maska ta stymuluje regenerację, elastyczność i jędrność skóry. Wysokie stężenie ekocertyfikowanego aloesu i antileukine 6 łagodzi stany zapalne, zapobiega podrażnieniom, wzmacnia barierę lipidową i system odpornościowy skóry. Dla dodatkowego wzmocnienia efektu zabiegu można zastosować aloesową maskę algową. Ekstrakt z aloesu łagodzi podrażnienia, stymuluje syntezę kolagenu, zapewnia nawilżenie i wyciszenie skóry. Zalecane jest pozostawienie maski na skórze przez mniej więcej 20 minut. Następnie skóra jest tonizowana. Na zakończenie zabiegu aplikowany jest krem z roślinnymi komórkami macierzystymi. Zawarta w nim betaina, skwalen, witamina E nawilżają, odżywiają i chronią skórę przed degradacyjnym wpływem wolnych rodników.


54 | WYDARZENIA

28 września, warszawska siedziba firmy Oceanic nowa linia podkładów AA do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii

Gości przywitała właścicielka firmy Oceanic Dorota Soszyńska. W wydarzeniu uczestniczyła Monika Brodka ambasadorka podkładów AA. W trakcie spotkania makijażystka gwiazd Iza Wójcik, wykonała makijaż z użyciem nowych podkładów Marcelinie Zawadzkiej – Miss Polonia 2011. Ekipa Oceanic wraz z ambasadorką marki. Od lewej: Marta Kałuska, Magdalena Burgiel, Monika Brodka, Dorota Soszyńska, Justyna Rogalińska oraz Monika Długokęcka.

Od lewej: Jolanta Górska, główny kierownik ds. mediów i PR Coty Polska, Anna Przybylska oraz Iza Lewandowska, PR manager prestige & upper semiselective cosmetics Coty Polska.

2 października, restauracja Dyspensa Lift me up, Astor

Spotkanie promujące nowy podkład Astora odbyło się w towarzystwie ambasadorki marki Anny Przybylskiej, która podzieliła się swoimi wrażeniami na temat produktu i zdradziła swe kulinarne gusta w specjalnie przygotowanym na tę okazję menu.

2 października, Sala Ludwikowska hotelu Polonia

jubileuszowa kolekcja More by Demi, Oriflame O marce Oriflame, jubileuszu jej 45-lecia oraz współpracy z gwiazdą opowiedział Johan Larrson, wiceprezes regionu EMEA i dyrektor generalny Oriflame Polska. Linię More by Demi i historię jej powstania przedstawiła Jolanta Bigus, dyrektor marketingu Oriflame. Goście dowiedzieli się o inspiracjach, jakie towarzyszą kampanii, obejrzeli towarzyszące jej zdjęcia oraz film reklamowy z Demi Moore w roli głównej. Z kolei Marcin Budzyk, bloger, pasjonata perfumiarstwa, opowiedział o poszczególnych składnikach najnowszej wody perfumowanej More by Demi, wprowadzając wszystkich w baśniowy klimat.

Od lewej: Johan Larrson, dyrektor generalny Oriflame Polska, Jolanta Bigus, dyrektor marketingu Oriflame Polska, Marcin Budzyk, specjalista ds. zapachów, bloger, oraz Żaneta Gajek, PR & media manager Oriflame Polska.

4 października, Galeria Sarapata Prime AWF, Valmont

Najnowsze osiągnięcia szwajcarskiej marki w walce z oznakami starzenia się skóry zostały zaprezentowane przez Agnès Teffaud, specjalistę ds. wdrożeń zabiegów Valmont. Uczestnicy spotkania mogli odkryć siedem preparatów opartych na zaawansowanych składnikach przeciwstarzeniowych. Prezentacja luksusowych nowości odbyła się wśród dzieł Joanny Sarapaty, bliskich idei marki Valmont, która od lat wspiera sztukę współczesną. Dorota Soszyńska, współwłaścicielka Euro Fragrance, wraz z zespołem.

magazynkosmetyki.pl


WYDARZENIA | 55

Gości powitały Dorota Stefaniak, właścicielka DS Instytut (w środku), oraz Dominika Jaśkowiak, szefowa Lux PR - na zdjęciu w towarzystwie Anny Popek.

15 października, zabytkowa kamienica Pod Gigantami

DS Instytut Medycyny Estetycznej i Kosmetologii, oficjalne otwarcie DS Instytut powstał z myślą o tych, którzy pragną kompleksowo dbać o swoje zdrowie i urodę. Oferuje kompleksowe usługi kosmetyczne, zabiegi medycyny estetycznej, porady i konsultacje lekarskie, relaksujące masaże, usługi fryzjerskie. Stosuje najnowsze technologie i urządzenia oraz wysokiej klasy linie kosmetyczne renomowanych firm. Na otwarciu pojawiły się m.in.: Olga Borys, Anna Popek, Marta Powałowska, Lidia Kopania, Magdalena Waligórska oraz Izabela Zwierzyńska.

23 października, Atelier Amaro

Iwostin Re-Actin, Nepentes Nową linię wygładzającą pierwsze zmarszczki zaprezentowała Magda Fonrobert, dermatology category manager w firmie Nepentes. Rozszyfrowała też tajemniczy składnik wszystkich preparatów – kompleks Re-Structure zawierający hialuronian sodu, ceramidy oraz NNKT. Od lewej: Magda Fonrobert, dermatology category manager Nepentes, Alicja Krzywy, PR manager Iwostin, i Renata Olejowska, PR department manager Nepentes.

16 października, perfumeria Douglas House of Beauty w CH Arkadia MasterCaviar, Juvena

Gościem specjalnym spotkania była Barbara Sandner-Troll, international managing director Juveny, która zaprezentowała nowości marki. Dziennikarze wraz z obecnymi na spotkaniu gwiazdami: Anną Samusionek, Marzeną Rogalską i Anną Popek, mogli odkryć pięć niezwykłych preparatów do twarzy i ciała o unikatowych formułach, drogocennych składnikach i jedwabistej konsystencji.

Od lewej: Marta Kałuska i Justyna Rogalińska, odpowiedzialne za PR w Euro Fragrance, Dorota Soszyńska, współwłaścicielka Euro Fragrance, Barbara Sandner-Troll, managing director international Juveny, Magda Burgiel, kierownik działu PR Euro Fragrance, i Monika Piwońska, brand manager Juveny.

16 października, Centrum Naukowo- Badawcze Dr Irena Eris marka Dr Irena Eris w prestiżowym gronie Comité Colbert

Przybyłych gości powitała osobiście dr Irena Eris oraz prezes firmy Henryk Orfinger. Paryskie spotkanie poprowadziła Agata Konarska, a gościem specjalnym wydarzenia była Elizabeth Ponsolle des Portes, prezes i dyrektor generalny Comité Colbert, ekskluzywnego stowarzyszenia zrzeszającego 75 najbardziej luksusowych marek na świecie. Dr Irena Eris, Elizabeth Ponsolle des Portes, prezes i dyrektor generalny Comité Colbert, i Agata Konarska

magazynkosmetyki.pl



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.