Bezpłatny miesięcznik branży kosmetycznej
M a ga zy n
1-2 2015
' styczen-luty
magazynkosmetyki.pl
Laboratoria
na straży skuteczności kosmetyków
Marek Bielenda
o najlepszych konsumentkach na świecie – wywiad
Temat numeru:
SPA K o s m e t y k i
w
T w o i m
Nowość!
Domowe
s k l e p i e
Od redakcji
O
fot. L’Oréal
transparentne informowanie rynku o tym, jakie działania podejmowane są przez firmę i czemu służą, jest budowaniem wiarygodności korporacyjnej
statni czas upłynął wielu Polakom na obserwowaniu kursu franka. Nadzwyczajna zwyżka tej waluty może mieć realny wpływ na wydatki wielu polskich gospodarstw: jeśli rata kredytu szybuje w górę, z czegoś w domowym budżecie trzeba zrezygnować. Kupować mniej lub taniej – nieuchronne, bo nawet bankrutem w Polsce nie tak prosto zostać. Oczywiście pojawiło się na ten temat mnóstwo artykułów w mediach, odezwali się niezawodni analitycy, których przewidywania często już jednak w przeszłości okazywały się tak trafne jak słowa wróżek, władza rozpoczęła kontredansa z finansjerą. Wiarę w dobre dziennikarstwo przywrócił Grzegorz Sroczyński z „Wyborczej” swoim mocnym artykułem: „Szok frankowy. Wiedzieliście”. Przywołuje tam postać z popularnej u nas powieści Stiega Larssona „Millennium”. Mikael Blomkvist to wybitny dziennikarz ekonomiczny, który nie znosi dziennikarzy ekonomicznych. Oskarża ich o brak krytycyzmu, o to, że stali się chłopcami na posyłki. Mikael uważał, że w pracy dziennikarza ekonomicznego chodzi głównie o kontrolowanie przedsiębiorców w ten sam niemiłosierny sposób, w jaki obserwuje się każdy fałszywy krok polityków. I tak być powinno, również w prasie branżowej, która jest odłamem prasy ekonomicznej, specjalizującej się w danej dziedzinie rynkowej. Z naszego podwórka wiemy, że najczęściej najciekawsze tematy przychodzą od Państwa – właścicieli i pracowników sklepów. Nie zawsze jednak nasi rozmówcy, z rozmaitych i często zrozumiałych powodów, chcą podnosić pewne kwestie pod własnym nazwiskiem. Wypada to wówczas robić w ich imieniu. Jeśli centrala franczyzowa czy producent odnosi się do takich niewygodnych kwestii, to oznacza, że myśli biznesowo, zauważa zasadność dialogu czy choćby umie pokazać drugą stronę medalu, przekonując swoimi argumentami. Obraz staje się wówczas bardziej zobiektywizowany, choć niekoniecznie laurkowy. Transparentne informowanie rynku o tym, jakie działania podejmowane są przez firmę i czemu służą, jest budowaniem wiarygodności korporacyjnej. Część firm to potrafi, część niestety nie. Niektóre organizacje wręcz unikają odpowiedzi na trudne pytania: telefon milczy, odpowiedzi na maila nie przychodzą albo komentarz jest tak ogólnikowy, że związku z poruszaną sprawą nie ma prawie żadnego. W przypadku instytucji państwowych działa ustawa o dostępie do informacji publicznej, w przypadku biznesów – tylko dobra wola zarządu. Jeśli zarząd woli jednostronny i sterowany przekaz – proszę bardzo – każdy ma prawo rozumieć komunikację z rynkiem po swojemu, nawet kosztem własnej wiarygodności.
Nowości kosmetyczne i rekomendacje redakcji 4
spis treści
30
Pod parasolem franczyzy
24
1-2 2015
nr styczen-luty ' Od redakcji
3
Aktualności 6 Akademia „Kosmetyków”
12
Dobierz perfumy do osobowości Skuteczność potwierdzona badaniami Handel 19 Umiejętności sprzedażowe, które możesz opanować Gdzie szukać zysków? Pod parasolem franczyzy Wywiad 27 Mamy najlepsze konsumentki na świecie Nowości 30 Dystrybucja masowa Dystrybucja selektywna Dystrybucja w aptekach Rekomendacje redakcji
35
Temat numeru: Pielęgnacja ponad standardem 38
temat numeru
Pielęgnacja ponad standardem
Kosmetyki
38
Czas na twarz Zadbane ciało Domowe studio manikiuru i pedikiuru Udane debiuty
51
Rynek kosmetyczny
54
Kremy ochronne – niezbędna pielęgnacja? Problem od czapki? Postscriptum 62
MAGAZYN
Wydawca: Media Direct, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa, tel. (022) 539-59-40, faks (022) 539-59-50 | Zarząd: Radomir Jaszczuk, Beata Farmus | redaktor Naczelna: Lidia Lewandowska llewandowska@magazynkosmetyki.pl (022) 539-59-42 | Zespół: Dorota Pośpiech, Mariusz Polit (współpraca) | Dyrektor Działu reklamy: Dana Dominowska ddominowska@magazynkosmetyki.pl (022) 539-59-43 | Prenumerata: Ewa Lasocka (022) 539-59-41 prenumerata@mediadirect.pl | Projekt graficzny: Piotr Fałkowski; p.falkowski@conceptstudio.org Opracowanie graficzne: Concept Studio; biuro@conceptstudio.org tel. (022) 841-53-55, 0-506-025-965 | Druk: TECHGRAF | NAKŁAD: 15 000 egzemplarzy FOTO NA OKŁADCE: shutterstock Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Pismo przeznaczone dla specjalistów urody i zdrowia. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©. Wydawca jest członkiem Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.
„Magazyn Kosmetyki” czytają właściciele i pracownicy wszystkich sieciowych drogerii
6
aktualności
Sklepy niezależne znajdą „Magazyn Kosmetyki” w hurtowniach kosmetycznych na terenie całego kraju dolnośląskie PGD JELENIA GÓRA, Jelenia Góra, ul. Kilińskiego 19, tel. 75 753 54 99 EWA, Legnica, ul. Nowodworska 32, tel. 76 854 54 94 AMBRA, Nowa Wieś Wrocławska, ul. Chomicza 13b, tel. 71 385 82 16 BENITA, Oleśnica, ul. Wiejska 15, tel. 71 398 60 30 HALINA, Szymanów, ul. Lotnicza 47, tel. 71 327 66 69 PHU GRECKI, Wałbrzych, ul. Długa 5 , tel. 74 664 29 21 DOKTOR LEKS, Wrocław, ul. Klecińska 5, tel. 71 339 25 27 kujawsko-pomorskie T&T, Bydgoszcz, ul. Kościuszki 27, tel. 52 345 25 60 KAMAL, Bydgoszcz, ul. Przemysłowa 14, tel. 52 345 05 49 KORONA-KOSMETYKI, Bydgoszcz, ul. Pułaskiego 37, tel. 52 345 37 48 ART-CHEM, Bydgoszcz, ul. Szajnochy 3, tel. 52 342 09 31 DUKAT, Toruń, ul. Na Zapleczu 18, tel. 56 659 91 60 lubelskie DEL-ART, Lublin, ul. Daszyńskiego 8, tel. 81 748 38 85 ZIP WIECZOREK, Lublin, ul. Fabryczna 15/4, tel. 81 745 07 54 PGD LUBLIN, Lublin, ul. Tokarska 20, tel. 81 746 10 83 PHU GUSTAW, Lublin, ul. Wojciechowska 7i, tel. 81 444 60 99 GAMA, Zamość, ul. Starowiejska 25, tel. 84 639 61 45 KRYZOSTAM, Zamość, ul. Namysłowskiego 2, tel. 84 639 17 31 łódzkie ŚWIATŁY, Łódź, ul. Brukowa 6/8, tel. 42 640 71 73 DELKOR, Łódź, ul. Szczecińska 61/67, tel. 42 684 22 50 WIT, Łódź, ul. Ustronna 3/9, tel. 42 683 12 95 PPHU ATUT, Sieradz, ul. Polskiej Organizacji Wojskowej 64a, tel. 43 822 60 24 małopolskie LUBERDA, Kraków, ul. Albatrosów 2, tel. 12 684 00 21 FROG DELKO, Kraków, ul. Biskupińska 5a, tel. 12 656 31 23 PGD KRAKÓW, Kraków, ul. Wielicka 28, tel. 12 290 06 21 TABOX, Kraków, ul. Myśliwska 68, tel. 12 656 45 26 PGD MYŚLENICE, Myślenice, ul. Sienkiewicza 21d, tel. 12 272 28 27 LUBERDA, Ostrowsko, ul. Pienińska 156, tel. 18 265 30 20 MATCHEM 2000, Skawina, ul. Hallerów 14b, tel. 12 276 35 37 ARTEX, Kraków, ul. Borsucza 12, tel. 12 266 43 13
mazowieckie NOWA NOWACZEWSCY, Grójec, ul. Okrężna 25, tel. 48 664 14 02 NAVO NADARZYN, Nadarzyn, al. Katowicka 66, tel. 22 310 93 00 PHU ROJAN, Radom, ul. Kaszubska 31, tel. 48 365 57 80 PGD REGUŁY, Reguły, ul. St. Bodycha 97 KOMPLEX-TORUS, Warszawa, ul. Gierdziejewskiego 7, tel. 22 397 76 66 TEDMARK, Warszawa, ul. Księcia Trojdena 2, tel. 22 658 39 28 PH AMA, Warszawa, ul. Matuszewska 14 budynek 11, tel. 22 332 35 50 opolskie HOLDER, Opole, ul. Głogowska 22, tel. 77 441 75 10 podkarpackie PHU KOGRAKO, Dębica, ul. Sandomierska 6, tel. 14 670 43 81 PGD, Jarosław, ul. Wierzbna 114e, tel. 16 621 93 42 ANIA, Krosno, ul. Czajkowskiego 55, tel. 13 432 30 79 AMBRA, Rzeszów, ul. Trembeckiego 11b, tel. 516 010 948 SONIA, Rzeszów, ul. Boya-Żeleńskiego 25, tel. 17 860 12 00 LUBERDA, Rzeszów, ul. Trembeckiego 11, tel. 17 850 27 31 ANIA, Rzeszów, ul. Dojazd Staroniwa 13, tel. 17 852 66 73 podlaskie POLO, Białystok, ul. Boruty 3, tel. 85 651 55 66 COSMETICS RDT, Łomża, ul. Nowogrodzka 153j, tel. 86 216 24 86 JAVENA GRYGIEŃĆ, Suwałki, ul. Waryńskiego 26, tel. 87 566 75 15 PHU KOSMET-HURT, Biała Podlaska, al. Solidarności 17c, tel. 83 342 32 37 pomorskie KOS-CHEM, Gdańsk, ul. Antoniego Abrahama 2, tel. 58 552 38 59 MERKURY, Gdynia, ul. Pucka 28, tel. 514 353 233 PHU JAREKS, Kościerzyna, ul. Przemysłowa 4, tel. 58 686 55 51 SUBIEKT 1, Otomi, ul. Konna 27a, tel. 58 554 82 73 PH WEGA BIS, Słupsk, ul. Koszalińska 5a, tel. 59 841 79 10 śląskie AMBRA, Czechowice-Dziedzice, ul. Hutnicza 7, tel. 32 214 43 40 PH TARA, Częstochowa, ul. Korczaka 7/9, tel. 34 324 65 79
BAX, Gliwice, ul. Robotnicza 2, tel. 32 335 53 10 BŁYSK, Jastrzębie Zdrój, ul. Rolnicza 137, tel. 32 471 00 34 FARMACOL, Katowice, ul. Rzepakowa 2, tel. 32 208 06 00 EKOS, Katowice, ul. ks. bpa Bednorza 2a-6, tel. 32 355 04 80 PGD BIELSKO-BIAŁA, Międzyrzecze Górne, Międzyrzecze Górne 370, tel. 33 818 30 52 DABOX-GABOR, Racibórz, ul. Łąkowa 26b, tel. 32 415 70 06 WIR, Radlin, ul. Rybnicka 123c, ul. 32 455 34 43 TEMIDO, Świętochłowice, ul. Lampego 16, tel. 32 345 43 30 LAMS, Tychy, ul. Przemysłowa 78, tel. 32 217 32 53 NAVO TYCHY, Tychy, ul. Strefowa 27, tel. 32 735 61 12 PGD WROCŁAW, Wrocław, ul. Paprotna 3, tel. 71 323 21 00 świętokrzyskie NIKA, Kielce, ul. Domaszowska 140, tel. 41 344 77 32 DELKO OTTO, Kielce, ul. Rolna 6, tel. 41 344 89 45 SONIA, Kielce, ul. Zagnańska 71, tel. 604 090 766 DELKO OTTO, Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Kilińskiego 51, tel. 41 265 25 65 warmińsko-mazurskie MELTOM, Antonowo, ul. Browarna 1, tel. 87 428 17 57 COSMETICS RDT, Olsztyn, ul. Lubelska 32, tel. 89 741 40 31 wielkopolskie NAVO POZNAŃ, Gądki, ul. Magazynowa 5b, tel. 61 668 59 00 DAVI, Gostyń, ul. Czachorowo 46, tel. 65 572 01 31 PH WALDI, Komorniki, ul. Żabikowska 45, tel. 61 893 60 10 VIA VENETO, Poznań, ul. Główna 36, tel. 61 878 05 75 PGD POZNAŃ, Poznań, ul. Sycowska 40, tel. 61 867 67 44 PH WALDI, Poznań, Franowo hala OW 3 box 240, tel. 61 876 33 15 AN-MAR, Swarzędz-Jasin, ul. Poznańska 91, tel. 51 818 13 99 zachodniopomorskie FH DUO, Koszalin, ul. Wenedów 3, tel. 94 345 16 39 DELKO-ESTA, Stargard Szczeciński, ul. Kochanowskiego 23, tel. 91 578 81 26
Zmiana na stanowisku wiceprezesa sieci Laboo
Z początkiem stycznia 2015 r. nastąpiły zmiany w zarządzie sieci Laboo. Na stanowisku prezesa pozostał Branko Jovic, natomiast funkcję wiceprezesa zarządu Laboo Sp. z o.o. objął Roman Gajczewski. Józef Jadach, piastujący dotąd stanowisko wiceprezesa, zasiada teraz w radzie nadzorczej i jako jej członek będzie pełnił na rzecz sieci Laboo funkcję nadzorczą i doradczą. Zmiany w zarządzie były zaplanowane kilka miesięcy temu, w trakcie trwania rozmów mających na celu połączenie spółek Navo i Orbico. Roman Gajczewski zapowiada kontynuację dotychczasowej, sprawdzonej strategii rozwoju. Priorytetem Laboo w nadchodzącym roku będzie wzmocnienie konsolidacji sklepów zrzeszonych w sieci poprzez nową formę umowy franczyzowej. Zakłada ona zunifikowanie procedur i podniesienie standardów. Roman Gajczewski związany jest z Grupą NavoOrbico od ponad 20 lat, początkowo pełnił funkcje dyrektora handlowego, a następnie wiceprezesa zarządu.
7
magazynkosmetyki.pl
Schwarzkopf Styliste UltÎme - nowość w ofercie Henkla
Marka Schwarzkopf ponownie zdecydowała się sięgnąć po wiedzę i doświadczenie ambasadorki Claudii Schiffer. Po sukcesie stworzonych wspólnie przez supermodelkę i Schwarzkopf serii kosmetyków do pielęgnacji (esence Ultîme) i koloryzacji (blonde Ultîme) przyszedł czas na najwyższej jakości produkty do stylizacji. Styliste Ultîme jest nie tylko odpowiedzią na potrzeby Claudii Schiffer, ale też spełnieniem pięciu największych, stylizacyjnych marzeń kobiet*: doskonałe utrwalenie fryzury, zmysłowa objętość, idealny połysk, naturalne fale oraz gładkie, lśniące i proste włosy. Z nową linią kosmetyków do stylizacji od Schwarzkopf każda kobieta może odtworzyć najpiękniejszy look supermodelki prosto z wybiegów we własnym domu. Każda z pięciu linii produktów zawiera kompozycję składników, które indywidualnie, w zależności od pożądanego efektu, pomogą stworzyć oczekiwany przez konsumentkę styl. Wdrożenie będzie miało silne wsparcie reklamowe i PR-owe. * Leading Market Research Institute Germany, Beauty Care Woman Europe, Hair Styling, 2012.
FM Group na rzecz kampanii „Piękna, bo zdrowa”
Już po raz drugi FM Group wspiera Ogólnopolską Organizację „Kwiat Kobiecości” w walce o zdrowie Polek. Celem kampanii „Piękna, bo zdrowa” jest zmiana podejścia kobiet do własnego zdrowia i przypominanie o potrzebie wykonywania regularnych badań ginekologicznych. Tegoroczna, szósta już edycja rozpoczęła się 7 stycznia 2015 r. Na plakatach zachęcających do wykonywania badań ginekologicznych pojawiły się znane Polki. Zwieńczeniem kampanii edukacyjnej była uroczysta gala, która odbyła się 3 lutego w warszawskim Teatrze Kamienica. W gronie ambasadorek akcji znalazły się znane polskie aktorki: Tamara Arciuch, Joanna Koroniewska, Agnieszka Warchulska, dziennikarka Kinga Burzyńska oraz Ida Karpińska, prezes i założycielka Ogólnopolskiej Organizacji „Kwiat Kobiecości”, zaś honorowy patronat nad wydarzeniem objęła małżonka prezydenta RP Anna Komorowska. W ramach współpracy firma FM Group wsparła organizatorów kampanii „Piękna, bo zdrowa” we wszystkich działaniach promocyjnych, ale również czuwała nad makijażami ambasadorek. – Jako kobieta doceniam kampanię społeczną „Piękna, bo zdrowa”, której nasza firma po raz kolejny jest partnerem i sponsorem. Zbyt wiele kobiet odchodzi przedwcześnie, a przecież choroba szybko wykryta łatwo poddaje się leczeniu. Musimy pamiętać, że piękna kobieta to także kobieta zdrowa – mówi Katarzyna Trawińska, właścicielka FM Group Polska.
Miliard na face care
- W okresie listopad 2013 – październik 2014 r. Polacy wydali na kosmetyki do twarzy ponad 1 mld zł – mówi Maria Kowalska z firmy Nielsen Polska. Najlepiej sprzedającymi się produktami były kremy, który stanowiły prawie 56 proc. całej wartości sprzedaży. Najbardziej dynamiczny wzrost odnotowały z kolei produkty typu serum (+37,8 proc.) i do demakijażu (+23,6 proc.). Widoczny jest wzrost sprzedaży kosmetyków do twarzy kierowanych do mężczyzn.
Irena Eris zwycięża w prestiżowym rankingu
W opublikowanym 20 stycznia br. przez „Gazetę Wyborczą” rankingu najbardziej wpływowych kobiet w Polsce – „50 kobiet, które się liczą” – pierwsza lokata przypadła dr Irenie Eris w kategorii innowatorka. „Gazeta Wyborcza” opracowała ranking 50 kobiet, które się liczą, w podziale na kategorie, tj. innowatorki, liderki opinii, kobiety sportu, kultury i sztuki, opierając się na twardych danych. Wśród kryteriów brano pod uwagę: liczbę zindeksowanych w Google materiałów na temat danej osoby pochodzących z mediów tradycyjnych i portali internetowych, popularność w mediach społecznościowych (Twitter, Facebook, Instagram) oraz liczbę filmów z daną osobą na YouTube. W kategorii show-biznes, styl życia i sport pierwsze miejsce zajęła Joanna Krupa, a w kategorii kultura – Krystyna Janda. Media i opinie – tu zwyciężyła Martyna Wojciechowska, a w polityce – premier Ewa Kopacz.
8
aktualności
Udany debiut Jasmina w Kościanie
W listopadzie została otwarta nowa Drogeria Jasmin – tym razem w Kościanie. Właściciel Parku Handlowego „Dorado” Dominik Wieszczyczyński, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców Kościana i okolic, postanowił otworzyć drogerię Jasmin, w której pracuje pięć osób. Drogeria jest czynna w godzinach 9-20. Po pierwszych miesiącach funkcjonowania jest bardzo chętnie odwiedzana przez klientów, którzy chwalą przeszkolony, kompetentny personel za bardzo dobre umiejętności doboru właściwych kosmetyków.
Nowe wdrożenie z mocną kampanią
Najmocniejszą premierą kosmetyczną marki Bielenda jest tej wiosny innowacyjna linia do pielęgnacji twarzy Biotechnologia Ciekłokrystaliczna 7D + Plasma Repair Complex. Stanowi ona drugą generację preparatów anti-aging z topowej serii Biotechnologia Ciekłokrystaliczna 7D, które odniosły ogromny sukces sprzedażowy i są jednymi z najczęściej wybieranych produktów do pielęgnacji twarzy z portfolio marki Bielenda. Wprowadzeniu na rynek nowej linii towarzyszy ogólnopolska kampania reklamowa z udziałem ambasadorki marki Edyty Olszówki. Działania realizowane będą w prasie, telewizji i internecie. W materiałach wykorzystano zdjęcie wizerunkowe aktorki stworzone specjalnie na potrzeby promocji premierowych produktów. Jego autorką jest Iza Grzybowska. Bielenda Biotechnologia Ciekłokrystaliczna 7D + Plasma Repair Complex to zaawansowane kosmetyki przeciwzmarszczkowe, których formuła wykorzystuje unikatową „kapsułę młodości”. To wyjątkowy w swojej formie kompleks składników aktywnych, potrafiący dotrzeć bezpośrednio do komórek skóry i zainicjować proces ich regeneracji. Skuteczność anti-aging preparatów uzupełnia zawarty w nich niskocząsteczkowy kwas hialuronowy i roślinne komórki macierzyste. Formułę nowych kosmetyków oparto na autorskiej bazie ciekłokrystalicznej, która wspiera przenikanie składników aktywnych do głębszych warstw skóry. – W intensywnych działaniach promocyjnych, które wspierają tę szczególną dla nas premierę, skupiliśmy się na najefektywniejszych kanałach komunikacji i kompleksowym dotarciu do konsumentek. Dedykowana kampania wykorzystująca wizerunek ambasadorki marki obejmuje reklamy prasowe z insertowaniem próbek, aktywności w telewizji oraz działania online. Przygotowaliśmy również specjalne narzędzia promocyjne dla naszych przedstawicieli – mówi Katarzyna Butrymowicz-Kanp, dyrektor marketingu Bielenda Kosmetyki Naturalne.
Dayli – około 300 sklepów dopiero w 2017 r.
Do końca 2015 r. spółka zamierza otworzyć około 50 nowych własnych drogerii oraz około 20 w ramach uruchamianego obecnie programu franczyzowego. Obecnie działa 169 drogerii Dayli. W 2014 r. sieć uruchomiła pięć sklepów netto (samych nowych otwarć było więcej, ale nierentowne punkty zamykano). – Zakładamy, że sieć Dayli powinna mieć na koniec 2017 r. 300-350 sklepów. Zamierzamy również rozwinąć sprzedaż poprzez internet – zapowiada Kamil Kliniewski, prezes zarządu Kerdos Group SA.
Nowe władze związku
Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego wybrał władze na kolejną, piątą już kadencję. Prezesem zarządu została Joanna Popławska (Oriflame Products Poland), przewodniczącą rady nadzorczej – Wanda Stypułkowska (MPS International). Walne zgromadzenie sprawozdawczo-wyborcze PZPK odbyło się 26 listopada ub.r. w Warszawie. Podczas głosowania przyjęto także sprawozdanie rady nadzorczej i zarządu z prac związku w kadencji listopad 2011 – październik 2014 r. Na 115 podmiotów uprawnionych do głosowania w walnym zgromadzeniu wzięło udział aż 84, co stanowi frekwencję na poziomie 73 proc. Władze Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego: Rada nadzorcza: 1. Wanda Stypułkowska – MPS International Ltd. Sp. z o.o. – przewodnicząca 2. Katarzyna Furmanek – Laboratorium Kosmetyczne Floslek Furmanek Sp.J. 3. Magdalena Kruszewska – Nepentes Pharma Sp. z o.o. 4. Maciej Misztak – Dax Cosmetics Sp. z o.o. 5. Robert Neymann – Harper Hygienics SA 6. Krzysztof Pałyska – Bell PPHU Krzysztof Pałyska 7. Józef Szmich – Delia Cosmetics Sp. z o.o. ZARZĄD Prezes zarządu 1. Joanna Popławska – Oriflame Products Poland Sp. z o.o. Wiceprezesi 2. Paweł Chrościcki – Johnson & Johnson Poland Sp. z o.o. 3. Katarzyna Milanovic – Nivea Polska Sp. z o.o. 4. Henryk Orfinger – Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris Sp. z o.o. 5. Wioletta Rosołowska – L’Oréal Polska Sp. z o.o. 6. Monika Rut – Coty Polska Sp. z o.o. 7. Wojciech Soszyński – Oceanic SA 8. Marta Szczepkowska – Sarantis Polska SA 9. Zenon Ziaja – Ziaja Ltd Zakład Produkcji Leków Sp. z o.o.
Kontigo – trzy sklepy własne już są…
22 listopada ruszył drugi sklep sieci Kontigo. Placówka mieści się w Warszawie w przejściu podziemnym przy skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich z Jana Pawła II. Kilka dni później otwarty został sklep w Piasecznie przy ul. Kościuszki 17. Pierwszy sklep Kontigo powstał w Warszawie, przy Chmielnej. – Kontigo to sklepy skierowane do współczesnych kobiet, które w komfortowych warunkach chcą kupować kosmetyki i oczekują obsługi na najwyższym poziomie. Nie znajdziemy tu chemii gospodarczej, artykułów dla dzieci ani dla mężczyzn. Uważamy, że brakowało na polskim rynku takiego sklepu kosmetycznego, w którym kobieta może kupić produkty tylko dla siebie. Przeprowadziliśmy szereg badań, zapytaliśmy kobiety, czego oczekują, i dokładnie to im daliśmy – powiedziała przy okazji otwarcia pierwszej placówki dyrektor generalna Kontigo Rita Amaral. Sieć jest projektem Grupy Eurocash.
Kampania Let’s Celebrate – celebruj życie i ciesz się każdą chwilą.
10
aktualności
Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona na luty i marzec przygotowało wsparcie reklamowe dla linii kosmetyków do mycia i pielęgnacji ciała Let’s Celebrate. Celebruj życie i ciesz się każdą chwilą to myśl przewodnia serii składającej się z 4 nut zapachowych: Cosmo – o apetycznym zapachu słodkiej żurawiny i świeżej cytryny, Pinacolada – o zniewalającym zapachu kokosa i soczystego ananasa, Mohito – o orzeźwiającym, świeżym zapachu mięty i limonki, oraz Sunrise – o oszałamiająco romantycznym aromacie grenadiny i pomarańczy. Kampania reklamowa obejmie spoty w TV, działania w internecie – w tym szeroką współpracę z blogosferą oraz akcje konkursowe w miejscach sprzedaży skierowane bezpośrednio do Klienta, w których do wygrania będą atrakcyjne nagrody.
Ilona Spychalska product & education directorem Verona Products Professional
Ilona Spychalska, która do zespołu Verona Products Professional dołączyła od stycznia 2015 r., odpowiedzialna będzie za realizację określonej strategii rozwoju firmy w obrębie kilku kluczowych aktywności. Wśród nich znajdują się między innymi dynamiczny rozwój projektu Akademia Urody Verona Products Professional, w tym również na płaszczyźnie BtoC oraz na rynkach eksportowych, porządkowanie asortymentu, relaunch i wyraźne pozycjonowanie wszystkich brandów oraz skuteczne działania na rynku, w tym profesjonalne cykle szkoleniowe. Ilona Spychalska od kilkunastu lat zajmuje kierownicze stanowiska w branży FMCG, pracowała m.in. w firmach Coty Polska i Brodr. Jorgensen Group.
Eveline Cosmetics drugą marką kosmetyczną według „Rzeczpospolitej”
W 11. edycji rankingu dziennika „Rzeczpospolita” marka Eveline Cosmetics uzyskała wartość 51,8 mln zł i uplasowała się na drugiej pozycji wśród polskich marek kosmetycznych. W porównaniu z rokiem ubiegłym wartość marki Eveline Cosmetics wzrosła o 17 proc. Jak wynika z zestawienia, Eveline Cosmetics to polska marka, której wartość znacząco rośnie w ostatnich latach. Kolejne lokaty wśród marek kosmetycznych zaraz po Ziai i Eveline Cosmetics zajęły: AA, Joanna, Lirene, Dr Irena Eris, Soraya, Bambino, Luksja, Bielenda, Dermika, Perfecta oraz Dax Cosmetics. – Drugie miejsce w rankingu polskich marek kosmetycznych to dla nas doskonały wynik, świadczący o mocnej pozycji brandu Eveline Cosmetics na polskim rynku. Znana, solidna marka ma ogromne znaczenie dla wyborów, jakich dokonują klienci – twierdzi Karina Kozerska, dyrektor marketingu Eveline Cosmetics. – Już od ponad 30 lat pracujemy nad tym, aby nasza marka była szeroko znana i dobrze kojarzona nie tylko w Polsce, ale też na ponad 70 zagranicznych rynkach, gdzie oferujemy nasze kosmetyki. Eveline Cosmetics to największy polski producent kosmetyków, obecny w ponad 70 krajach na całym świecie. Zatrudnia ponad 500 pracowników, a z linii produkcyjnych schodzi miesięcznie ponad 5 mln wyrobów. Dowodem siły jest roczna łączna sprzedaż 60 mln sztuk kosmetyków, z czego 80 proc. stanowi eksport.
Z twarzą Marilyn Monroe…
Marilyn powraca! Została właśnie… globalną ambasadorką marki Max Factor. W 2015 r. mija 80 lat, odkąd Max Factor junior otworzył drzwi swojego studia makijażu, w którym zmienił wygląd wielu gwiazd Hollywood. Największa ikona wśród jego klientek? Norma Jean. Norma Jean, jeszcze jako brunetka, odwiedziła Blonde Room pod koniec lat 40. i to właśnie Max Factor jr przekonał ją do zmiany koloru włosów na platynowy blond. Od tego czasu kosmetyki Max Factor były używane do tworzenia charakterystycznego makijażu Marilyn Monroe. Globalna dyrektor kreatywna Max Factor Pat McGrath komentuje nawiązanie współpracy: – Czerwone usta, kremowa skóra i mocno podkreślone linerem oczy lansowane przez Marilyn Monroe to najbardziej charakterystyczny makijaż w stylu lat 40., który nigdy nie wyszedł mody. To esencja stylu glamour, nic nie może się z nim równać. Colour Elixir Ruby Tuesday, inspirowana ulubioną pomadką Max Factor Marilyn, wybieram zawsze, gdy chcę sprawić, by makijaż momentalnie stał się glamour. Jest to jeden z najpopularniejszych odcieni, zarówno wśród makijażystów, jak i wszystkich kobiet. Niezwykle efektowna czerwień. Po eksperckiej analizie rysy twarzy Normy Jean zostały uwydatnione za pomocą makijażu. Jej skóra była nieskazitelna i miała piękny kremowy odcień, kształt jej oczu został wydłużony za pomocą linera, a usta zostały podkreślone zmysłową czerwienią. Poprzez sztukę makijażu oraz znakomite produkty Max Factor pomaga kobietom określić najlepsze cechy ich wyglądu, odpowiednio je podkreślić i przejść prawdziwą transformację. Do historii przeszło zdanie Marilyn Monroe: „Zdarzało mi się myśleć, kiedy patrzyłam na Hollywood nocą: tysiące dziewczyn pewni siedzi teraz samotnie tak jak ja i marzy o zostaniu gwiazdą filmową. Ale nie będę się nimi przejmować. Ja marzę najmocniej”. Z pomocą Maxa Factora, autora przemiany Normy Jean w zniewalającą Marilyn Monroe, nic nie mogło jej powstrzymać od spełnienia tego marzenia.
Dobierz perfumy do osobowości
tekst: Agnieszka Lewocka, dyrektor generalny JFenzi Perfum Professional
12
Właściwe doradztwo perfum powinno uwzględniać typ osobowości klientki. Jakie zadanie stoi zatem przed konsultantką?
akademia Kosmetyków • zapachy
Dyskretne wybadanie osobowości klienta
Psychologia osobowości zajmuje się klasyfikacją różnych typów osobowości, uwzględniając różne cechy: otwartość, poziom tolerancji, odporność na stres i stosunek do ludzi. Po przekroczeniu progu perfumerii serdecznie witamy naszego klienta. Zostawiamy go samemu sobie na około półtorej minuty, dając szansę jemu i sobie na krótkie rozpoznanie. Pamiętajmy, że wyznacznikiem oceny naszego klienta nie może być wizerunek zewnętrzny, gdyż często bywa mylny. Próba określenia zasobności portfela, delikatnie rzecz ujmując, jest nie na miejscu… Każdy klient zasługuje na szacunek i właściwą, profesjonalną obsługę. Po chwili obserwacji mocno angażujemy się w obsługę klienta, utrzymując z nim stały kontakt wzrokowy. Zadając pytania, uważnie wsłuchujemy się w jego potrzeby i oczekiwania.
Naucz się pytać, naucz się słuchać!
Oto kilka pytań pomocniczych dla konsultantki: Jakich perfum do tej pory używał? Jakie preferuje zapachy balsamów i żeli do ciała? Na jaką porę dnia klient chce wykorzystać perfumy, czy mają służyć mu do pracy, czy okazjonalnie na szczególne wyjścia? (Wsłuchując się w odpowiedzi, nie tylko poznajemy preferencje, od razu jesteśmy w stanie określić sytuację finansową konsumenta, bez zadawania kłopotliwych pytań, nie narażając klienta na zakłopotanie).
Do introwertyka mów spokojniej i delikatniej
Należy zwrócić szczególną uwagę na typ klienta. Jeżeli wchodząc do perfumerii, był niepewny, lekko zagubiony, jego wzrok nerwowo błądził po regałach, unikał kontaktu wzrokowego, głos był przyciszony, mamy do czynienia z introwertykiem. Musimy zatem dostosować swoją postawę do jego. Jesteśmy delikatni, mówimy także lekko przyciszonym głosem, nie pozwalamy sobie na nadmierną gestykulację, zachowujemy bezpieczną odległość, nie zasypując klienta zbyt dużą liczbą pytań. Tym samym, w naturalny sposób, ośmielamy go, dając poczucie bezpieczeństwa.
Introwertyk polubi zapachową subtelność
Podstawowa zasada: grzecznie informujemy klienta, że podamy mu jedynie trzy zapachy, aby był w stanie naprawdę je poczuć i dokonać właściwego wyboru. Zaczynamy od zapachów najlżejszych. Opisując, używamy słownictwa: subtelny, delikatny, zmysłowy, kobiecy… Proponujemy zapachy oparte na bazie kwiatów, owoców, traw. Prezentujemy zapachy wodne, świeże. W składzie perfum pożądane są: róże, fiołki, bergamotki, mięta, owoce cytrusowe, czerwone (granat, jabłko, grejpfrut, pomarańcza), marakuja, brzoskwinia, mango, magnolia, kwiat lotosu, trawa cytrynowa, irys, lilia wodna. Po dokonaniu wyboru przez naszego klienta w pełni się z nim zgadzamy. Pamiętajmy, że perfumy o tych kompozycjach zapachowych nie przytłoczą konsumenta, będzie czuł się komfortowo, nie będzie zwracał na siebie szczególnej uwagi, co w przypadku tego typu osobowości może być niezmiernie istotne.
Upewnij klienta w trafności wyboru
Ekstrawertyk bywa bezpośredni, ale i… dominujący
W przypadku osób otwartych, temperamentnych sytuacja jest pozornie prostsza. Chętnie biorą udział w rozmowie, nie tworzą granicy, muru… Słuchają naszych sugestii, są otwarci na porady. Nie stronią od anegdot, żartów. Często jednak dają nam odczuć swoją dominację. Niechętnie przyjmują krytykę, a nawet zbyt uporczywe sugestie. Nie pozwólmy sobie zatem na nadgorliwość, wszak ostateczną decyzję podejmuje klient i to on bez wątpienia zawsze ma rację. Chętnie pomóżcie, doradźcie, sugerujcie, ale niedopuszczalne jest narzucanie własnego zdania. Możecie trafić na twardego przeciwnika, który nigdy już do was nie przyjdzie i w dodatku zrazi innych potencjalnych klientów informacjami o kiepskiej obsłudze. Osobom o cechach ekstrawertyka także podajemy trzy zapachy i również zaczynamy od najlżejszego. Jednak to, co było zapachem lekkim u introwertyka, znacznie różni się od zapachu osobowości otwartych, nierzadko o silnych cechach charakteru. Nuty bazowe są wyraziste, mocne.
Mocniejsze nuty ekstrawertyka
Dobierając zapach w tym przypadku, zachowujemy się pewnie, przekazujemy naszą wiedzę zdecydowanym głosem, możemy pozwolić sobie na drobne gesty. Używajmy słownictwa: wyrazisty, podkreślający pani osobowość, owiany nutą tajemnicy, orientalny, zdecydowany, elegancki, seksowny. Polecamy perfumy z dodatkiem piżma, ambry, drzewa sandałowego, czerwonego i czarnego pieprzu, mchu, wanilii, jaśminu, białego kwiatu, cynamonu, paczuły indonezyjskiej, anyżu, białego drewna, mchu dębowego, kolendry, korzenia lukrecji, ambroksanu.
Kiedy klient zakupi perfumy, okażmy mu swoje zadowolenie z dokonania trafnego wyboru – nie chodzi tutaj o nadmierną ekscytację, ale o tę wisienkę na torcie! Uśmiechnięty, usatysfakcjonowany i wzorowo obsłużony klient pozostanie z nami na zawsze. Pamiętaj, że zapach powinien być podkreśleniem osobowości, charakteru, wizerunku. Jak więc sama widzisz, sprzedajesz produkt, dzięki któremu klienci mogą być po prostu szczęśliwsi i pewniejsi siebie.
14
akademia Kosmetyków
Skuteczność potwierdzona badaniami Zmarszczki zredukowane o 73,2 proc. w ciągu miesiąca! Dwukrotnie mniej przebarwień już w miesiąc stosowania! Ochrona przed potem przez 48 godzin! Szczuplejsze uda o 2 cm w 31 dni! Podkład, który zapewnia trwałość przez 25 godzin! I jak tu nie ulec…?
P
roducenci obietnice składają, a konsumenci często podchodzą do nich z pewną taką nieufnością: albo na zasadzie – aha, kolejna marketingowa ściema, albo ufają, że coś jednak takie precyzyjne dane potwierdza. Choć sami nie przeprowadzają raczej nad produktem i jego działaniem przesadnie dokładnych obliczeń (bo i jak tu zmierzyć czterokrotne zwiększenie grubości rzęsy?!).
Trochę zdrowego rozsądku
Klienci chcą po prostu efektów. Widocznych, zauważalnych. Najlepiej od razu. Choć z drugiej strony większość świadomych konsumentów zdaje sobie sprawę, że cudów nie ma. I nikt jeszcze nie dysponuje na rynku cud-kremem (choć marketingowo słowo cud w produktach pojawia się oczywiście), który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przemieni 40-latkę w dziewczę 20 lat młodsze. Nie ma takiej siły, by cienie na powiece przy intensywnych tańcach w rozgrzanej klubowej atmosferze po kilku godzinach wyglądały tak samo dobrze jak tuż po nałożeniu. Suchy podkoszulek pod pachami po przebiegnięciu pięciu kilometrów? Mrzonka, choć pojawiają się produkty, które mają coraz lepiej chronić przed potem w trakcie aktywności fizycznej. Te opisy działania na pudełkach kosmetyków to trochę jak zabawa
w kotka i myszkę. Z jednej strony producenci chcą nas – konsumentów – coraz bardziej zadowolić (stąd te innowacje, nowatorskie rozwiązania), a także… wyprzedzić konkurencję. Z drugiej strony w konsumentach rośnie coraz większy poziom sceptycyzmu co do produktowych deklaracji. Z trzeciej – skoro już kupujemy, to chcemy kosmetyków, które działają – i to nie tylko bazowo, ale też dają jakieś dodatkowe benefity (inaczej szare mydło i wazelina większości by wystarczyły). Z czwartej i ostatniej – filtrujemy rzeczywistość: nie wiemy, czy kosmetyk na pewno zadziała tak, jak producent obiecuje, ale cokolwiek o tym działaniu chcielibyśmy wiedzieć (czy ktokolwiek z producentów zaryzykuje i stworzy krem, na którym prócz obowiązkowego INCI będzie napisane jedynie np. „krem ujędrniający”?). I zaczynamy zastanawiać się, czy bardziej wiarygodny w obietnicach jest kosmetyk droższy, czy ten tańszy…? Na ile te opisy są zręczną grą słów marketingowców, na ile rzeczywiście działanie poparte jest dowodami? Oczywiście w erze internetu można przejrzeć opinie w sieci, ale i tu pojawia się tyle skrajnych ocen, że trudno miarodajnie dać wiarę jednym lub drugim.
Odpowiedzialność producenta
Kiedyś, nim produkt trafił do obrotu, musiał przejść pozytywnie testy
Państwowego Zakładu Higieny (PZH). Obecnie to firma kosmetyczna sama decyduje, czy skierować produkt na rynek, i za konsekwencje tej decyzji bierze odpowiedzialność. W Unii Europejskiej funkcjonuje dwupoziomowy system oceny bezpieczeństwa kosmetyków. Pierwszy poziom to ocena bezpieczeństwa składników kosmetyków. Składniki, których użycie jest regulowane prawnie, prawa, oraz takie, których bezpieczeństwo budzi wątpliwości, są skrupulatnie oceniane przez Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów działający przy Komisji Europejskiej. Drugi poziom oceny bezpieczeństwa to ocena gotowego produktu kosmetycznego przez wykwalifikowanego eksperta (safety assessora) przed wprowadzeniem
15
magazynkosmetyki.pl
Prawo, które reguluje obrót kosmetykami, jest bardzo restrykcyjne i wymagające. Na wszystkie obietnice działania, które są na opakowaniu produktu czy w reklamie, muszą być dowody. To nie zawsze są tylko badania. Mogą to być dane literaturowe, wyniki testów własnych bądź zewnętrznych, wyniki testów konsumenckich
16
akademia Kosmetyków
produktu do obrotu. Żaden kosmetyk nie może trafić na półkę drogerii, jeśli nie zostanie zaakceptowany podczas oceny bezpieczeństwa. W trakcie tego etapu szczegółowo oceniany jest każdy składnik kosmetyku. A co z deklaracjami o takim czy innym działaniu? Za nimi również powinny stać konkretne i rzeczywiste badania. I zdecydowana większość firm rzeczywiście je przeprowadza, ale tylko nieliczne informują, na jak dużej grupie badawczej. Im mniejsza grupa i odpowiednio wyselekcjonowana, tym wyniki mogą być przecież lepsze. Z reguły też trudno doszukać się informacji, jak długo taki kuszący efekt, np. poprawy sprężystości o 50 proc., się utrzymuje. A z reguły jest to przecież działanie doraźne, trwa tylko wtedy, kiedy kosmetyk jest stosowany.
INCI za trudne, a więc…
Choć przybywa narzędzi ułatwiających rozszyfrowanie rzeczywistego składu kosmetyków, ten wciąż biorą pod lupę najbardziej świadome konsumentki (a nie jest to grupa przesadnie wielka). Większość z nas czyta informację na etykiecie, która jest niczym więcej jak zgrabnym promocyjnie tekstem, mającym kluczowe zadanie: skłonić nas do zakupu. Obecnie słowem kluczem są w kosmetykach kompleksy, a raczej pisane z angielska „complex”. Samo stwierdzenie, że
Najlepsze firmy inwestują olbrzymie środki w centra naukowo -badawcze krem zawiera witaminę E czy kolagen, to obecnie – głównie zdaniem producentów – za mało. Mówiąc językiem telewizji: „to nie jest sexy”. O wiele bardziej na wyobraźnię konsumentów działają tajemnicze kompleksy, czyli połączenia pewnych składników, które mają gwarantować skuteczne działanie w swojej synergii. Najczęściej te nazwy brzmią dość tajemniczo. Są zlepkiem pewnych terminów medycznych, naukowych, technicznych. Brzmią dobrze, aczkolwiek naukowcy podchodzą do takich wabików, mówiąc delikatnie, z dużą dozą ostrożności, przekonując, że krem i laser to wciąż dwa różne produkty.
Patenty, nauka, rozwój
Są jednak w kosmetyce takie przełomowe odkrycia, które firmy chętnie
zostawiają sobie na wyłączność – przynajmniej na jakiś czas. Tak było choćby z proxylane, cząsteczką cukrową, która wykazywała bardzo dobre działanie przeciwzmarszczkowe. L’Oréal, który stał za tym odkryciem, początkowo umieszczał proxylane w droższych kremach Vichy, by jednak po paru latach udostępnić ten składnik szerzej – w masowej marce Garnier. Podobnie zresztą było z chemicznym filtrem mexoryl. Na początku był on składnikiem droższych produktów, obecnie stosowany jest również w markach dostępnych w szerokiej dystrybucji. Poszukiwanie nowego, lepszego, udoskonalonego daje wciąż paliwo firmom kosmetycznym. W badaniach generalnie przodują koncerny (choć mamy kilka naprawdę wyjątkowo dobrych polskich ośrodków badawczych na światowym poziomie). Duże budżety pozwalają na zaawansowane prace naukowe, z których przecież tylko część zakończy się nowym wdrożeniem kosmetycznym. Znany ośrodek badawczy ma choćby Beiersdorf w Hamburgu. – Mając ponad 150 lat tradycji w tworzeniu kosmetyków, co jest rzadkością na dzisiejszym rynku kosmetycznym, Beiersdorf jest pionierem tworzenia nowych formuł i przenoszenia osiągnięć zaawansowanej nauki w świat pielęgnacji – mówi z dumą Anita Szajek z Nivea Polska. Przykładem może być pionierskie wprowadzenie na rynek w 1998 roku linii kremów Nivea Q10, która zawiera koenzym Q10 – składnik, za którego odkrycie prof. Mitchell otrzymał w 1978 roku Nagrodę Nobla.
Droższe – lepsze?
A polityka cenowa marek? Oczywiście tu będzie mieściło się i samo pozycjonowanie marki, która z założenia jest selektywna lub masowa, więc różnice między produktami o nawet podobnych składach będą znaczące. Firmy, które oferują droższe produkty, mówią, że ich preparaty zawierają z reguły wyższe stężenia substancji aktywnych, że mają lepiej opracowane formuły działania poszczególnych składników. Firmy z niższej półki cenowej jednak bronią się argumentacją, że zazwyczaj wszyscy kupują u tych samych dostawców, podkreślają też, że bazują na rzeczywiście sprawdzonych składnikach, nie bawiąc się w przedziwne komponenty o średnio udowodnionym działaniu… Wszystko zatem zależy od podejścia konsumenta. Albo będzie chciał mieć poczucie, że woli kosmetyczne
18
akademia Kosmetyków
mercedesy, albo też zadowoli się sprawnym kosmetycznym fordem. A różnice w działaniu? Można zawsze zrobić próbę jednych i drugich i samemu stwierdzić, czy warto płacić więcej. A zdecydowanie bardziej będzie i tak liczyła się regularność. Na dobry stan skóry wpłynie lepiej codzienne używanie nieprzesadnie drogiego kosmetyku niż sięganie po superkrem z najwyższej półki, ale od wielkiego dzwonu. Na pewno jednak i jeden, i drugi musi spełniać wymagane przez regulatora normy bezpieczeństwa.
Zaawansowana praca zaawansowanych laboratoriów
Nieuprawnione i niesprawiedliwe byłoby zatem stwierdzenie, że wszystkie obietnice producentów to tylko marketingowa papka, że kosmetyki to tylko sprzedaż marzeń. Część firm naprawdę inwestuje gigantyczne kwoty w prace laboratoryjne, wdrożeniowe, zwiększa budżety działom badawczo-rozwojowym, by oferowane produkty miały naprawdę superwysoką jakość, a ich działanie poparte było rzeczywistymi, dokładnymi i miarodajnymi badaniami. Miałam przyjemność być gościem kilku fabryk, m.in. Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris, Ziai, Oceanica, Dax Cosmetics. Wizyty te upewniły mnie, że z polskich fabryk wyjeżdżają kosmetyki bardzo dobre, przebadane i bezpieczne. Najczęściej laboratorium dostaje pewne „zapotrzebowanie” z działu marketingu: ma powstać ciekawa linia kosmetyczna, np. dla skóry dojrzałej, nastolatków, cery wrażliwej lub naczynkowej. Wówczas do działania przystępuje laboratorium. – W Laboratorium Kosmetycznym Dr Irena Eris badania rozpoczynamy od testów in vitro. Sprawdzamy w ten sposób, czy dana substancja jest bezpieczna dla wyizolowanych komórek skóry, a także jaki jest jej mechanizm działania. Ale to jest dopiero początek długiej i wymagającej wielu nakładów drogi badań nad bezpieczeństwem i skutecznością kosmetyku – mówi Karolina Bazela, kierownik laboratorium. Po badaniach in vitro prowadzone są liczne testy i badania w laboratorium technologicznym, mikrobiologicznym, analitycznym. Następnie w pracowniach Centrum Naukowo-Badawczego Dr Irena Eris rozpoczyna się cały cykl testów nad bezpieczeństwem gotowego produktu. – Na początku sprawdzamy w warunkach in vitro potencjał drażniący produktu. Prowadzimy badania na sztucz-
nej skórze zgodnie z protokołem unijnym dotyczącym testów alternatywnych. Dopiero po tych badaniach przystępujemy do testów dermatologicznych z udziałem probantów. Przeprowadzamy testy płatkowe – informuje Bazela. Ostatnim etapem testów nad bezpieczeństwem są badania aplikacyjne prowadzone pod kontrolą lekarzy dermatologów. Bardzo często są to badania kliniczne metodą podwójnie ślepej próby. Lekarze dermatolodzy oceniają bezpieczeństwo produktu już w miejscu stosowania, czyli skrupulatnie sprawdzają, czy produkt nie wywołuje podrażnienia u pacjentów, którzy stosują kosmetyk dokładnie tak, jak będzie w opisie wskazań gotowego produktu. – Ponadto podczas badań aplikacyjnych badamy skuteczność działania oraz właściwości użytkowe kosmetyków. Są to badania instrumentalne, które pozwalają ocenić w obiektywny sposób działanie produktu, na przykład działanie przeciwzmarszczkowe, nawilżające, ujędrniające. Ochotnicy biorący udział w badaniu wypełniają również specjalną ankietę, subiektywnie oceniając działanie kosmetyku oraz jego własności aplikacyjne – wymienia metody badawcze Bazela.
Karolina Bazela, kierownik laboratorium dr irena eris
Poszukiwanie nowych składników aktywnych czy ich synergicznych kompleksów przypomina prace nad nowymi lekami. Prowadzi się wiele badań z różnych dziedzin: medycyny, farmacji, biologii molekularnej, biotechnologii i wielu, wielu innych. Bardzo często badania prowadzone są w zespołach interdyscyplinarnych. Biotechnologia jest przyszłością kosmetyki. Pracujemy z wieloma specjalistami z branży biotechnologicznej zarówno w poszukiwaniu i tworzeniu składników aktywnych, jak i w badaniach nad bezpieczeństwem i skutecznością tych substancji.
Brzmi poważnie? Zdecydowanie, a to zdaniem naszej rozmówczyni bardzo ogólnie i krótko opisany cały proces testów nad bezpieczeństwem kosmetyków. Testy te są bardzo skomplikowane, wieloetapowe, długo trwają i wymagają dużych nakładów finansowych. – Przykładamy do nich
wiele uwagi, bo chcemy być absolutnie pewni, że kosmetyk, który potem znajdzie się na sklepowej półce, będzie absolutnie bezpieczny dla konsumenta, a jego skuteczność jest potwierdzona – wyjaśnia celowość i istotę badań Karolina Bazela.
Certyfikaty, patenty, publikacje – dowody renomy producenta Skąd ta precyzja?
Najnowocześniejszy sprzęt, jakim dysponują dobre laboratoria i ośrodki badawcze, pozwala na te superdokładne pomiary, które czasem trafiają do opisu działania produktu. Anita Szajek opisała, jak wpływ kremu na zmarszczki badany jest w ich firmie. – Ocena efektu wygładzania zmarszczek zachodzi przy użyciu specjalnej metody Primos opatentowanej przez BDF – informuje. Polega ona na pomiarze wybranej zmarszczki (najczęściej okolicy oczu) przez specjalny program komputerowy, do którego obraz i głębokość zmarszczki przesyłane są przez niezwykle czułą kamerę, skierowaną w odpowiednim oświetleniu na skórę wolontariuszki. W komputerze, w wielkim powiększeniu, każda zmarszczka staje się konkretnym załamaniem (doliną, szczeliną, wąwozem), którego głębokość jest dokładnie wyliczana. Po kilku tygodniach aplikacji sprawdzanego kremu ponownie bada się w specjalnej kamerze obserwowaną zmarszczkę; komputer natychmiast porównuje ten pomiar z poprzednim i wylicza, jak duża jest różnica. W efekcie poznajemy konkretny, wyliczalny wynik wygładzenia zmarszczek. Trzeba również dodać, że wyniki prac najlepszych polskich i zagranicznych laboratoriów kosmetycznych publikowane są w renomowanych czasopismach naukowych o skali ogólnoświatowej. Na pewno zatem warto mieć zaufanie do firm, które podkreślają publicznie, jak dużą wagę przywiązują do badań. Liczą się również zewnętrzne certyfikaty czy rekomendacje, np. znanych klinik lub uniwersytetów medycznych, którymi na opakowaniu kosmetyków producent może się pochwalić. ■
20
handel • asortyment
Gdzie szukać zysków? Erozja marż na kosmetykach powoduje, że właściciele sklepów zastanawiają się nad tym, co dodatkowo wprowadzić do oferty – nie tylko po to, by mieć na czym zarabiać, ale też by przyciągnąć klientów artykułami innymi niż stricte drogeryjne
świeczki zapachowe, olejki eteryczne, bawełniane rękawiczki i skarpetki poprawiające wchłanianie kremów. Strefa makijażowa może być śmiało poszerzona o ofertę aplikatorów, gąbeczek, pędzli. Taka intuicyjna nawigacja tematyczna to najlepszy sposób na zwiększenie zakupowego koszyka.
tekst: Lidia Lewandowska
Strefa kas – strefą czarów
W
ten sposób koszyk zakupowy i paragon mogą naprawdę znacząco się zwiększyć… Pierwszy w tym kierunku poszedł Rossmann. Niektórzy początkowo uśmiechali się znacząco z pewną nutką drwiny, że karmy dla zwierząt i kremy niekoniecznie współgrają w tej przestrzeni handlowej. A tu zaskoczenie – jedna kategoria drugiej wcale nie deprecjonuje. Zwłaszcza im sklep większy, gdzie można pewne strefy towarowe czytelnie wydzielić.
Dobre sąsiedztwo pomaga
To właśnie taki planistyczny układ sklepu może zwiększać sprzedaż. Myjki i gąbki ulokowane niedaleko żeli pod prysznic; cążki, pilniki, pumeksy, tarki i polerki przy produktach do pielęgnacji dłoni i stóp – to układa się w spójną całość. Pasty do zębów w sąsiedztwie płynów do płukania, nitek i szczoteczek będą stanowić profesjonalną, bo pełną ofertę do higieny jamy ustnej. Modny nurt domowego spa aż prosi się, by „dorzucić” do tej strefy ręczniki, opaski do włosów ułatwiające nałożenie maseczki,
Tu zakupy się kończą, ale nim klientka otrzyma paragon, jest spora szansa, że skusi się jeszcze na produkty wyłożone na ladzie lub w pobliżu samej kasy. Sklepy rozwiązują to bardzo różnie. Niektóre nastawiają się na tanie produkty, które można dorzucić do zakupów na szybko i bez wyrzutów sumienia. Maseczka, minisy rozmaitych produktów, lakiery do paznokci – dużo nie kosztują, a zawsze mogą się przydać... Część sklepów stawia na czytelne komunikowanie w tej strefie produktów w promocji: produkt dnia/tygodnia – na
Sklepy coraz częściej zmieniają swój profil na bardziej wielobranżowy i wieloasortymentowy
Kubek, aspiryna i zeszyt w kratkę
przykład. Czasem w pobliżu kas sytuowana jest strefa produktów dla dzieci, które mogą nagle, zainspirowane tym, co widzą, odczuć niesamowitą potrzebę posiadania własnych perfum lub szamponu z piratem na opakowaniu.
Na co warto jeszcze stawiać?
Tu w zasadzie nie ma co wyważać otwartych drzwi, bo część dużych sieci w nowe kategorie weszła. Skłonność konsumentek do zdrowego stylu życia powoduje, że w sklepach kosmetycznych dobrze sprzedają się herbatki ziołowe, batoniki zbożowe, pełnoziarniste makarony, sosy, orkiszowe chrupki, soki… Polacy spożywają też sporo energetyków – zwłaszcza młode i zapracowane pokolenie, które niejedną noc zarywa, a w biurze stawić się musi o poranku lub spędza w firmie kolejne nadgodziny, wspomagając się napojem z tauryną i kofeiną (to oczywiście niezbyt zdrowe podejście, ale
Handlowcy zauważają również zainteresowanie konsumentów – szczególnie pań – małym AGD. Podkładki na stół, kubki, zaparzacze do kawy - to również może być śmiało dodatkowym towarem, bo sklepy kosmetyczne odwiedzają głównie kobiety, które na takie artykuły, zwłaszcza jeśli te są estetyczne i niezbyt drogie, uwagę zwracają. Niektórzy właściciele, szczególnie w mniejszych miastach, dokładają do oferty zabawki i artykuły piśmiennicze – idealne produkty dla mam zaopatrujących we wszystko, co potrzebne, swoją rodzinę. Oczywiście solidnym źródłem wpływów mogą być leki OTC i suplementy. W każdym Polaku drzemie ukryty lekarz, który sam wie, co zastosować na swoje bolączki. Zwłaszcza gdy idzie o ból głowy, żołądka czy gardła. Suplementy, szczególnie te na piękną skórę, włosy i paznokcie, są zaś wabikiem na kobiety, które wierzą, że uroda nie tylko zależy od tego, co wsmarujemy z zewnątrz, ale też co zafundujemy sobie od środka. Ba, Polak nawet bez wizyty u okulisty nabywa czasem okulary do czytania – przymierzy, wypróbuje i… często zakupi, a długie kolejki do lekarzy tylko go do takiego rozwiązania motywują.
Na dobór asortymentu oczywiście wpływ ma również lokalizacja placówki i kalendarz. Na przykład w sklepach, które usytuowane są na osiedlach zamieszkanych głównie przez rodziny z małymi dziećmi, produkty typu smoczki, gryzaki, butelki, pieluszki, osłonki na piersi dla mam karmiących powinny być istotnymi, stałymi kategoriami asortymentowymi. Pora roku wpływa natomiast na sezonowość pewnych kategorii, które w określonym czasie można do oferty wprowadzić. Kiedy zbliża się lato, zasadne staje się wprowadzenie oprócz kosmetyków do opalania także okularów słonecznych, toreb plażowych, zmywalnych tatuaży dla dzieci, a w miejscowościach nadmorskich również mat czy parawanów. Sierpień i wrzesień, czyli czas nazywany handlowo „back to school”, może zachęcić do uruchomienia akcji sprzedażowych artykułów szkolnych. Przed sezonem komunii koszyk zakupowy zwiększyć mogą kartki okolicznościowe, zaproszenia, serwetki czy świece. Święta wielkanocne i bożonarodzeniowe to również okazja do zarabiania na produktach z nimi związanych: ozdobach, serwetkach, torbach prezentowych. Placówki zlokalizowane niedaleko cmentarzy ze sprzedażą zniczy, sztucznych kwiatów, zapalarek radzą sobie doskonale przez cały rok, ale niektóre punkty wprowadzają je jedynie przed Świętem Zmarłych i najczęściej wówczas artykuły te zupełnie dobrze rotują. Sezonowość pomaga również w sprzedawaniu produktów tak odległych kosmetykom jak drobne artykuły ogrodnicze lub ozdobne kwiatki doniczkowe wiosną czy parasolki jesienią… W niektórych sklepach znajdują się również działy techniczne, w których bez problemu można kupić energooszczędne świetlówki, baterie, kleje specjalistyczne czy płyty DVD.
Nie tylko nowe grupy produktów, ale też rozmaite usługi coraz częściej pojawiają się w wielu polskich sklepach
21
magazynkosmetyki.pl
wiadomo, że konsumenci ideałami w życiu nie są – i być nie muszą). Coraz więcej Polaków to także e-palacze, dlatego warto zainteresować się tego typu produktami, na których uzyskuje się bardzo dobre marże. Coraz chętniej sięgamy też po wino. Zatem wieczorne zakupy – z wizją relaksu z lampką wina w fotelu – mogą zakończyć się impulsowym nabyciem butelki chardonnay (tu jednak trzeba już myśleć o koncesji na alkohol). W sklepie kosmetycznym na pewno mogą sprawdzić się pewne produkty z branży odzieżowej: rajstopy, skarpetki, rękawiczki, szaliki, czasem niezbyt drogie koszulki z jakimiś zabawnymi urodowymi nadrukami.
Asortyment zależny od sezonu i lokalizacji
Usługi – jak najbardziej
22
Coraz więcej sklepów decyduje się również na usługi: w niektórych sklepach stoją automaty z napojami lub można na miejscu skorzystać z usług fotograficznych. Sprawdzają się też punkty przyjmujące zakłady totolotka (zwłaszcza podczas kumulacji), a niektóre sklepy oferują nawet usługi przyjmowania i realizacji opłat. Obecnie popularne są
również usługi doładowania do komórek oraz wypłata gotówki typu cashback. Bardzo dobrym rozwiązaniem są także usługi makijażowe świadczone w sklepie, co idealnie współgra z profilem działalności. Warto również spróbować dogadać się z firmami od paczkomatów, by te uruchamiały je tuż przy sklepie. Ruch w interesie zwiększa również możliwość nadawania i odbioru przesyłek
kurierskich, a także… usługi pralnicze. Takie działania przydają się szczególnie w mniejszych miejscowościach, a dla detalisty oznaczają po prostu więcej ludzi w sklepie. I o to chodzi!
Za konsultację przy pisaniu artykułu dziękuję Piotrowi Rydzkowskiemu z sieci Drogerie Jawa i Pawłowi Godlewskiemu z sieci Drogerie Blue
handel • asortyment
Rozmowa z Przemysławem Buczakiem, dyrektorem ds. sprzedaży Promotorzy Trading „Kosmetyki”: Drogerie gorączkowo poszukują możliwości rozszerzenia oferty o inne kategorie. Dlaczego Pana zdaniem e-papierosy to dobre rozwiązanie do wprowadzenia do obrotu w tego typu sklepach? Przemysław Buczak: Nie tylko drogerie chcą poszerzyć swoją ofertę o inne kategorie i poszukują dziś superkategorii i superproduktu, które będą dopełnieniem ich podstawowego asortymentu, a jednocześnie pozwolą na zwiększenie zysków. Uważam, że właśnie e-kategoria i marka Vivo są dziś czarnym koniem, na którego warto postawić. Przytoczę kilka danych, które uzasadnią, dlaczego e-kategorię rekomenduję jako czarnego konia. • Polska jest krajem o największej dynamice wzrostu sprzedaży e-kategorii na świecie. • Liczba e-palaczy w 2014 r. szacowana była na około 900 tys. konsumentów i podwoiła się w stosunku do 2012 r. • W 2015 r. 38 proc. konsumentów tradycyjnych wyrobów tytoniowych deklaruje chęć przejścia na e-papierosy, a to oznacza, że kolejne kilkaset tysięcy konsumentów może zasilić rynek e-kategorii. • Polski rynek e-kategorii w 2014 r. był wyceniony na 1,6 do 2,0 mld zł. • Od czasu gdy e-palenie zaczęli lansować celebryci i gwiazdy show-biznesu, stało się ono modne i jest uważane za element poprawy wizerunku. Osobiście nie znam innej kategorii produktów o tak olbrzymim potencjale i rokowaniach na wzrost. Czy sprzedaż tego typu produktów wymaga jakiejś szczególnej wiedzy sprzedawcy? Czy mogą oni liczyć na merytoryczne (szkoleniowe) wsparcie ze strony Waszych przedstawicieli handlowych?
Czasy, kiedy e-kategoria była wiedzą tajemną dawno minęły. Dzisiaj po e-papierosy i e-liquidy sięgają najczęściej klienci dokładnie już zorientowani w tym, czego potrzebują. Osiem lat obecności produktów na rynku, internet, materiały reklamowe, moda i powszechna obecność doskonale zbudowały świadomość konsumentów w zakresie e-kategorii. Ogranicza to w zrozumiały sposób rolę sprzedawcy jako eksperta, ale też nie umniejsza jego roli w procesie sprzedaży. Wiemy, że zaangażowany sprzedawca posiadający wiedzę na temat sprzedawanego produktu jest kluczem do sukcesu. Dlatego bardzo ważnym elementem wprowadzania marki Vivo do nowych punktów sprzedaży jest szkolenie personelu, które prowadzimy zawsze na starcie sprzedaży. Nasi przedstawiciele handlowi w ramach cyklicznych wizyt poszerzają wiedzę na temat produktów i służą wszelką pomocą w tym zakresie. Jakie typy e-papierosów i liquidów sugerowałby Pan do zatowarowania w sklepach drogeryjnych w pierwszej kolejności? Wyłącznie te, które już na starcie sprzedaży zagwarantują naszym partnerom handlowym rotację na satysfakcjonującym poziomie. Drogerie nie są specjalistycznymi punktami sprzedaży e-kategorii, a więc kierowana do nich oferta powinna być ograniczona do produktów najlepiej rotujących, przynajmniej na początku. Na pewno zarekomendowałbym do sprzedaży dwa e-papierosy: Vivo Cristal i Vivo Quick. To obecnie najlepiej sprzedające się e-papierosy w kraju, które słyną z niezawodności i prostoty obsługi. Nie bez znaczenia jest również fakt, że są dostępne w wielu wariantach kolorystycznych zarówno baterii, jaki i clearomizerów oraz są przystępne cenowo i mogą być dedykowane zarówno początku-
jącym, jak i zaawansowanym e-palaczom. Jeśli chodzi o liquidy, to oferta Vivo jest bardzo bogata i w pełni zaspokajająca wymagania konsumentów. Na pewno zarekomendowałbym takie smaki jak USA Mix, Ice Menthol i Double Mint oraz Wattermelon i Vanilla Ice, które cieszą się ogromnym popytem. Nie powinniśmy również zapominać o częściach eksploatacyjnych do e-palenia, jak: baterie, clearomizery i grzałki. W sklepie coraz częściej „kupujemy oczami” – jak zatem właściwie eksponować e-papierosy? Wzbudzenie zainteresowania to jeden z podstawowych warunków, jakie musi spełnić producent, aby jego produkt został zauważony i w efekcie kupiony. Vivo to nasza marka premium i tu wszystko jest na najwyższym poziomie, począwszy od opakowania. Wszystkie opakowania produktów Vivo zostały opracowane tak, aby wyróżniać się i stanowić atrakcyjną wizualnie ekspozycję dla konsumentów. Roli ekspozycji nie sposób przecenić. Do tego tematu podchodzimy ze szczególną dbałością i dlatego opracowaliśmy kilka wariantów ekspozytorów standardowych. Tworzymy również różnego rodzaju ekspozytory dostosowane do wymogów naszych klientów. Oferujemy również szerokie portfolio materiałów reklamowych służących do komunikacji z konsumentem, jak hangery, plakaty, wobblery itd. Prowadzimy również prawie non stop akcje konsumenckie. E-kategoria to produkty z grupy FCMG i wśród takich produktów powinien się znaleźć. Dodatkowo są to tzw. produkty impulsowe, dla których najlepszym miejscem ekspozycyjnym jest strefa przykasowa.
Pod
parasolem
franczyzy
J
Rynek kurczy się od lat. Coraz trudniej niezależnym drogeriom przetrwać na rynku ekspansywnie przejmowanym przez duże, zachodnie sieci tekst: Lidia Lewandowska, Dorota Pośpiech
uż od wielu lat i handlowcy, i producenci mówili o tym, że rynek tradycyjny wymaga działań integrujących. Teraz słyszy się tu i ówdzie, że cały proces franczyzowania przeprowadzony został zbyt późno. Jedni uważają, że bolączką powstałego systemu jest to, iż franczyzy zdaniem producentów na ogół są zbyt miękkie. Ich twórcy stoją na stanowisku, że to zjawisko naturalne, a przechodzenie w twarde franczyzy to kolejny krok w porządkowaniu rynku. A wśród detalistów dość powszechny jest pogląd, że tak naprawdę to mocne sklepy dają organizatorom franczyz więcej, niż działa to w drugą stronę. Sławomir Mering, właściciel drogerii z Pomorza, uważa, że franczyzy pomogły tym, którym na rynku wiodło się kiepsko, natomiast właściciele dobrych placówek czują wciąż raczej niedosyt związany z ich organizacją. Brak twardych franczyz powoduje natomiast zjawisko, choć trudno jednoznacznie określić jego skalę, dość łatwego migrowania między poszczególnymi sieciami. – Jest to zauważalne zjawisko, szczególnie w czasach, gdy handel detaliczny jest coraz trudniejszy – właściciele sklepów szukają naprawdę atrakcyjnej oferty sieciowej. Sami doświadczamy tego zjawiska na terenie Pomorza, gdzie od niedawna Komplex Torus ma swój oddział i zaczyna zrzeszać pod nasz szyld tamtejsze drogerie – wcześniej należące do innych, konkurencyjnych sieci – przyznaje Paweł Drewnowski z sieci Jawa.
Magia gazetki
Nasi rozmówcy, którzy przyłączyli się do sieci, często mówili, że zadecydowała
Sklepy twardych franczyz się boją – wolą tzw. umowy partnerskie alnie reklamowany znajdzie. To właśnie odstręcza wielu od twardych franczyz. Detaliści zwyczajnie boją się, że zostaną z produktami nieco tańszymi (promocja gazetkowa), ale może zabraknąć pewnych produktów, których z rozmaitych powodów nie będzie u dystrybutora.
Nie franczyza, ale system partnerski
Przedstawiciele sieci oraz dostawcy przyznają, że najbardziej opłacalną opcją w obecnej sytuacji na rynku drogeryjnym byłaby twarda franczyza. Tymczasem właściciele drogerii boją się typowej franczyzy, a do sieci przystępują pod warunkiem, że w umowie nie występuje sformułowanie „franczyzobiorca”. – Zdecydowałam się na przystąpienie do sieci Blue, ponieważ zaproponowano mi umowę partnerską, a nie franczyzę. Dzięki temu jestem szefem u siebie i na tym mi zależy. Mówiąc szczerze, chyba nie zdecydowałabym się na typową franczyzę – mówi Ewa Perzan, właścicielka drogerii Eva w Mrągowie. Podkreśla, że na współpracę z siecią Blue zdecydowała się w momencie trudnym, kiedy wokół jej drogerii zaczęły pojawiać się kolejne supermarkety, a klientów było coraz mniej. Gdyby nie własny lokal, być może musiałaby podjąć kroki zmierzające do zamknięcia biznesu, który prowadzi od 21 lat. Na pytanie, co najbardziej przekonało ją do przystąpienia do sieci, odpowiada: – Myślę, że w obecnej sytuacji sieć może osiągnąć dużo więcej niż pojedynczy sklep, który nie ma przebicia na rynku. Osobiście bardzo cenię sobie szkolenia i spotkania, na których można wymienić doświadczenia i posłuchać porad ekspertów. Jest to dla mnie bardzo ważne, bo każde takie spotkanie daje mi więcej energii i zachęca do pozytywnego myślenia. Okazuje się więc, że oprócz typowego wsparcia marketingowego, gazetek promocyjnych, rabatów u dostawców i możliwości zwrotu towaru do hurtowni ważna jest też nadzieja, którą daje sieć.
Kierunek rozwoju
Przystąpienie do sieci wiąże się ze wsparciem promocyjnym i innymi zaletami, ale wielu właścicieli oczekuje przede wszystkim zwiększenia konkurencyjności w stosunku nie tylko do lidera rynku, jakim jest Rossmann, ale też coraz bardziej zagrażających dyskontów. Jak podkreśla Elżbieta Zalewska, właścicielka dwóch drogerii w Grajewie, z których jedna należy do sieci Laboo, jedyną szansą na wybicie się w rynku jest zwiększenie asortymentu kosmetyki kolorowej i zapachów, a więc dążenie do formatu typowo drogeryjnego. Sieci powinny zadbać o promocje w tych dwóch kategoriach, a także zatowarowanie drogerii zgodne z aktualnymi potrzebami rynku. Na pewno, co zaznacza wielu właścicieli, bardzo dużym plusem współpracy z siecią jest gazetka promocyjna. – Gazetka daje duży oddźwięk, myślę, że warto by postawić na zwiększenie nakładu gazetek i kolportaż o większym zasięgu. Żeby jednak sprzedaż asortymentu promocyjnego była dla nas opłacalna, powinna być większa marża na produktach gazetkowych. Inaczej właściciele nie będą chcieli wypuszczać gazetek – mówi pani Elżbieta. Właścicielka słusznie zaznacza, że dobrym sposobem na dotarcie do klientów jest też fan page w Facebooku; niestety, pojedynczy właściciele zazwyczaj nie mają czasu na prowadzenie podobnych przedsięwzięć. Ze względu na rosnącą popularność tego typu kanałów dotarcia sieć powinna więc zapewnić wsparcie również w tym obszarze.
Siła marki
Organizatorzy sieci zdają sobie sprawę, że ważne jest, by ich marka zakorzeniła się w świadomości klientów. By tak, jak mówią teraz masowo, że idą do Rossmanna czy Drogerii Natura, za jakiś czas mówili o zakupach w Sekrecie Urody czy Drogeriach Polskich. W mniejszych miejscowościach czasem już to się udaje, ale w powszechnej świadomości nie są to jeszcze marki utrwalone.
63%
respondentów wymieniło spontanicznie nazwę Rossmann w pytaniu o podanie preferowanego miejsca zakupu kosmetyków
25
magazynkosmetyki.pl
o tym… gazetka. Chcieli mieć po prostu więcej tańszych produktów, bo promocje to największy wabik na klientów (których w wielu sklepach ubywa). Czasem wręcz ciężko zauważyć w ogóle, że sklep przynależy do jakiejś sieci. Żadnego szyldu, żadnej wizualizacji, ale w statystykach sieci figuruje, bo zaopatruje go określona hurtownia, a właściciel ma dostęp do towaru gazetkowego. Tu zresztą pojawiają się realne problemy: właściciele sklepów zarzucają sieciom, z którymi pracują, że często tego atrakcyjnego cenowo towaru jest za mało. Sieci natomiast problem widzą w tym, że… sklepy wybierają sobie ten towar gazetkowy dość selektywnie: część produktów chcą, innych po prostu na półkach mieć nie chcą, a klient może czuć się oszukany, że coś tam w gazetce upatrzył, a w sklepie tego nie znajdzie… Poukładane jest to perfekcyjnie w sklepach własnych sieci, ale już poza nimi panuje radosna samowolka. Słychać zatem coraz powszechniej wśród organizatorów sieci, że wymagania związane z przynależnością będą rosnąć. Jednak wciąż wielu podmiotom zależy na tym, by wykazywać się potencjalnie wysoką liczbą sklepów należących do sieci, zatem przystają na wszelkie miękkie rozwiązania. Są jednak wobec gazetek i inne zarzuty. Właściciele sklepów żalą się, że faktycznie można znaleźć w gazetkach produkty w atrakcyjnych cenach, ale… takie, których nie chcą klienci. Ci woleliby nowości, które aktualnie producent wspiera kampanią telewizyjną czy prasową, a tymczasem do gazetki trafia produkt, który już od dłuższego czasu jest na rynku. Zdarza się, że są to też produkty niechodliwe, np. niepopularne kolory szminek czy farb… Nie są też odosobnione przypadki, że w ogóle promowanego w telewizji produktu w obsługującej hurtowni znaleźć nie można, bo ta nie dogadała się co do ceny i nie wzięła go do dystrybucji. Zatem właściciel sklepu musi szukać towaru w innej hurtowni. Niektórzy organizatorzy sieci pewnych marek w ogóle nie mają w ofercie i sugerują sklepom, by te namawiały w sytuacji poszukiwania kremu X na produkty firm Y czy Z. Detaliści mówią jednak, że to często nie działa. Jeśli klient nie znajdzie produktu, po który przyszedł, nie zawsze udaje się nakłonić go do innego zakupu. Często tenże klient idzie do konkurencji, gdzie swoją ulubioną markę lub produkt aktu-
26
handel • Franczyza
Oczywiście wynika to z ich liczebności oraz możliwości promocyjnych. Choć czasem można odnieść wrażenie, że osoba decydująca o budżecie reklamowym sieci nie do końca wie, co robi. Reklamy w kanałach tematycznych, które nie mają widowni zbieżnej z grupą docelową… Dziwne quasi-akcje promocyjne, które generują wysokie koszty, a niekoniecznie przekładają się na realne zwiększenie ruchu klientów. Widzą to też sklepy. Płacąc za franczyzę, płacą również za podejmowane centralnie działania marketingowe, i… mają poczucie pieniędzy wyrzuconych w błoto. Mniej pieniędzy niż kwoty, którymi dysponuje główny konkurent, powinno uruchamiać większą kreatywność. Choć trzeba też być realistą: bez budżetu porządnej kampanii reklamowej się nie zrobi. Marki oczywiście buduje się latami. Może zatem za jakiś czas efekty będą nieco bardziej zadowalające (jak choćby bardziej estetyczne logo niż to z początków franczyzowania). Widać jednak, że w wielu przypadkach sieciom brakuje dobrych pomysłów i dobrych specjalistów.
Estetyka się poprawia
Są też jednak pozytywy. Na pewno od czasu pojawienia się sieci wiele sklepów zmieniło się bardzo pozytywnie wizualnie. Konsument naprawdę lepiej czuje się w atrakcyjnym otoczeniu niż w mało komfortowym sklepie, o przypadkowym układzie ekspozycji. Oczywiście dla właścicieli sklepów często to dostosowywanie się do założeń wizualizacyjnych sieci oznaczało spore koszty: wymiany mebli, oświetlenia. Jedni mówią, że było warto: że klientów jest więcej, spędzają przy dobrze zaprojektowanych półkach więcej czasu, koszyk sprzedażowy się zwiększył. Są jednak i takie sklepy, które poszły na całość, ale jednak okoliczności okazały się bardziej pechowe: zbyt blisko stanął konkurent i przejął klientelę niskimi cenami, a na to ładne wyposażenie nie bardzo pomogło. – Mamy w tej chwili 110 sklepów, które posiadają wizualizację zewnętrzną spójną ze standardami Kosmeterii. Są wśród nich sklepy o powierzchni przekraczającej 100 i 150 mkw., ale też takie, które nie mają więcej niż 60 mkw. Nie wszystkie w stu procentach wdrożyły standardy wizualizacji wewnętrznej i najczęściej wynika to z braku wystarczających
Liczba sklepów w ramach systemów franczyzowych i partnerskich rośnie o kilkaset w ciągu roku, obecnie jest ich ponad 1,8 tys. środków na taką inwestycję – mówi Krzysztof Rejman, dyrektor operacyjny sieci. Kilkadziesiąt z nich zdecydowało się na radykalne zmiany związane z gruntownym remontem sklepu, przebudową ekspozycji, nowym podejściem do zarządzania poszczególnymi kategoriami asortymentowymi oraz spójną komunikacją z konsumentem. Jednak jak dodaje Rejman, tak naprawdę wciąż siłą sklepów drogeryjnych rynku tradycyjnego jest kompetentny personel, który w skuteczny sposób potrafi budować pozytywną więź z konsumentem i jest dla niego profesjonalnym doradcą – nie bez znaczenia jest tutaj właściwy wzorzec działania właściciela, który swoim przykładem wyznacza wysokie bądź niestety niskie standardy działania. – Drogerie mające w tym obszarze uznanie swoich konsumentów niezależnie od lokalizacji czy wielkości sklepu lepiej radzą sobie z lokalną konkurencją i są stosunkowo odporne na pojawiających się nowych graczy na rynku – przekonuje.
Kosmetyki idą do spożywczego
Rynek drogeryjny zmienia się na naszych oczach. Nie każdy sklep jest w stanie przetrwać zaognioną konkurencję z gigantami, więc biznes się zamyka… Jednak trzeba podążać za klien-
23 mld zł
– na taką kwotę szacowAny jest rynek produktów drogeryjnych w 2016 roku według PMR
tami. Ci coraz częściej lubią szybkie zakupy w niezbyt wielkich sklepach, gdzie za jednym zamachem zaopatrzą domową lodówkę, ale też nabędą niezbędne kosmetyki. Zauważalnym tropem jest więc pojawianie się punktów kosmetycznych w sklepach spożywczych. Taką strategię obrano w Blue, Jasmin, Jawie, Laboo. – Do końca września w sieci Jawa działało 450 placówek, z czego 359 w formacie Jawa Czysto i Pięknie (stoisko chemiczno-kosmetyczne w markecie spożywczym), 70 drogerii franczyzowych, 4 drogerie zintegrowane oraz 17 drogerii własnych – mówi Kamila Szara z działu marketingu. To jest na pewno wyraźny trend. Są kategorie kosmetyczne, które w spożywczym sprzedają się nieźle: szampony, mydła, żele pod prysznic, ale też kremy do rąk, balsamy do ciała. To zależy też od powierzchni takiego kosmetycznego punktu. W większych można próbować zagrać każdą kategorią, w mniejszych należy bardzo rozsądnie dobrać towar pod typowego klienta tej placówki. Jednak dziś realnym problemem jest generalnie ucieczka klientów do dyskontów. Kosmetyków w nich nie brak, w cenach zdecydowanie niższych niż w tradycyjnym detalu. Z jednej więc strony wielka niemiecka sieć drogeryjna, z drugiej rosnące jak grzyby po deszczu dyskonty... A pomiędzy nimi właściciele sklepów tradycyjnych, coraz bardziej obawiający się o być albo nie być własnych biznesów. Producenci kosmetyków przyznają, że zależy im na utrzymaniu handlu tradycyjnego, bo gdzieś przecież swoje produkty sprzedawać muszą. A monopolizacja rynku ostatecznie uderzyłaby również w nich, ryzyko biznesowe byłoby wielkie. Pytanie tylko, jak zwiększyć konkurencyjność wobec najsilniejszych podmiotów. Dziś nawet te sklepy, które należą do sieci głośno mówiących o swoich sukcesach i znakomitym rozwoju, anonimowo przyznają: ciężko jest. Rynek jest ciężki. Konieczny jest na pewno jakiś strategiczny plan, co dalej. Mówi się o dalszych ruchach integrujących poszczególne sieci, o planach połączeń niektórych. Tyle że wciąż powstają nowe koncepty franczyz. Ostatnio Eurocash ruszył z projektem Kontigo… Mówi się, że przetrwają najsilniejsi i najlepsi. Siła głównego dystrybutora i organizatora sieci może tutaj być czynnikiem przesądzającym. ■
Mamy najlepsze
konsumentki na świecie „Kosmetyki”: Pamiętam, że kiedyś przy okazji Qltowego Kosmetyku pytałam ludzi branży o rozwinięcie zdania, kto lub co w ich życiu jest kultowe. Pan bez chwili wahania powiedział, że kultową postacią jest Pańska mama Barbara Hildman. To w niej Bielenda ma swój początek… Marek Bielenda: Tak jest. Oczywiście historia firmy Bielenda dotyczy całej naszej rodziny –również ojciec Andrzej Bielenda odegrał niebagatelną rolę, ale faktycznie mama była absolutnie najważniejszą osobą, która stała za pomysłem założenia firmy, a następnie za jej rozwojem. Wcześniej pracowała w silnej ówcześnie państwowej firmie kosmetycznej, zdobyła tam gruntowne doświadczenie związane z tworzeniem i produkcją kosmetyków. Później przeszła do firmy polonijnej, gdzie obowiązywały już inne niż w firmach państwowych standardy w odniesieniu do stylu i modelu funkcjonowania organizacji – bardziej zbliżone do współczesnych reguł, na jakich opiera się zarządzanie firmą i biznesem. Oba te doświadczenia były niezmiernie ważne przy późniejszym budowaniu własnego biznesu. Nieszczególnie lubię szafować jakimiś wielkimi słowami, ale pewną rzecz muszę powiedzieć jasno: to matka nauczyła nas – mnie i brata Jacka – szacunku do pracy. Bo biznes to po prostu ciężka praca. Firma przed 25 laty startuje, jest Pan młodym chłopakiem, licealistą… Tak, i co mogę powiedzieć? Zakasujemy rękawy i pracujemy. Wszyscy. Bo to była przecież nasza rodzinna firma… Wszyscy czworo: matka, ojciec, ja i brat, przeszliśmy tu niezłą szkołę życia, poznaliśmy dobrze wszystkie struktury firmy: zarówno na poziomie produkcyjno-magazynowym, jak i konkretnego zarządzania firmą, nadawania jej form prawnych, uczenia się marketingu i tego wszystkiego, co dziś funkcjonu-
Uśmiechnięty, dowcipny, ale też twardo stąpający po kosmetycznej ziemi – taki jest je już naturalnie. Ale trzeba to było najpierw jakoś poukładać. Nikt za nas tego zrobić przecież nie mógł. Takie poznanie firmy od podszewki naprawdę uczy szacunku do pracy i ludzi w niej zatrudnionych. Przychodzi rok 1989 i kilka lat późniejszych. Na polski rynek wchodzą światowe koncerny. Nagle zrobiło się znacznie trudniej?
Nie, nie mam takiego poczucia. Zawsze podkreślam, że szczęściem było założenie firmy kosmetycznej w Polsce – w kraju, który nawet w komunie wyróżniał się rozwiniętym przemysłem kosmetycznym. Na tle innych socjalistycznych baraków u nas zawsze było „bardziej pachnąco”. I mieliśmy konsumentki, które polskim produktom ufały.
magazynkosmetyki.pl
rozmowa z Markiem BIelenda, prezesem zarządu Bielenda Kosmetyki Naturalne
27
28
wywiad • rynek
Naprawdę nie odczuł Pan, że te polskie konsumentki, które wychowały się na rodzimych kosmetykach, uległy jednak czarowi nagle dostępnych marek światowych gigantów, którzy weszli na nasz rynek? Sama pamiętam te kuszące reklamy francuskich kosmetyków… Owszem – fascynacja była, ale ja patrzę na to niewyimkowo, z perspektywy jakiegoś krótkiego wycinka czasu. Ogólny trend był jednak taki, że polskie konsumentki do polskich marek wróciły. I proszę zobaczyć, jak wygląda nasz rynek kosmetyczny na tle innych krajów. U nas siłą są polskie kosmetyki: marek lokalnych mamy naprawdę mnóstwo – w przeciwieństwie do wielu rynków, gdzie karty rozdają giganci, pozwalając przetrwać ledwie kilku markom lokalnym. Przez to też konkurencja na polskim rynku kosmetycznym jest chyba największa na świecie. No właśnie, konkurencja… Każdy ją ma – my jako producenci, handel, wydawnictwa… Konkurencję trzeba przyjąć po prostu za coś normalnego i robić swoje najlepiej, jak się potrafi. Powiem pani jednak coś, co jest dla rynku kosmetycznego charakterystyczne: my jako producenci konkurujemy ze sobą na półkach, ale tak poza tym lubimy się, potrafimy ze sobą pogadać, spotkać się na jakichś wspólnych branżowych eventach i zawsze jest miło… To świadczy o klasie kadry właścicielskiej firm kosmetycznych. A znam przypadki firm z innych sektorów, gdzie prezesi dwóch konkurujących ze sobą spółek nie zamienili ze sobą żadnego zdania od 20 lat. Od 10 lat jest Pan prezesem firmy. Jaką najtrudniejszą decyzję podejmował Pan w tym gabinecie? Jaki obraz powiesić na ścianie… (śmiech) To może na podstawie tego obrazu można coś o Panu wywnioskować…? Tak: fascynują mnie klimaty retro, początek XX wieku, życie nocne miasta… No tak: krakus… Rzeczywiście, z Krakowem jestem i będę zawsze związany. Ale już wracając na poważnie do pani wcześniejszego pytania o tę najtrudniejszą decyzję, to nie przypominam sobie jednej konkretnej. Tak postawione pytanie jest zbyt zawężające. W mojej pracy każdego dnia podejmuje się ich dziesiątki. Ważne, mniej ważne, ale zawsze jednak istotne z perspektywy działalności
firmy, zwłaszcza na tak konkurencyjnym rynku, jak już mówiliśmy. Najtrudniejsze są na pewno te związane z rozstaniem się z jakimś pracownikiem, ale – nie odkrywam Ameryki – i takie czasem trzeba podejmować. Nie jest łatwo też w przypadku firmy produkcyjnej, choć jest to wpisane w obraz rynku FMCG, podejmować decyzje o wycofywaniu pewnych produktów, wiedząc, ile pracy zostało w nie włożone. Całe szczęście, że jednocześnie podejmuje się decyzje o tym, co nowego powstanie i jak zostanie to wprowadzone na rynek. Poziom równowagi wraca… Bycie prezesem oznacza faktycznie, że człowiek podejmuje mnóstwo decyzji. Pewnie ma Pan jakąś niezbędną na tej pozycji wiedzę z niemal każdej dziedziny, aczkolwiek nie sposób być ekspertem od wszystkiego. Trzeba do tego kadry. Co Pan ceni we współpracownikach?
My jako producenci konkurujemy ze sobą na półkach, ale tak poza tym lubimy się Jesteśmy firmą z kapitałem rodzinnym, ale obecnie nasza struktura zbliżona jest do tego, jak to wygląda w korporacjach. Są oddelegowani do pewnych zadań ludzie, którzy mają spore pole manewru w podejmowaniu decyzji, ale też są za nie odpowiedzialni, rozliczani z wyników swojej pracy. Standard. A relacje prezes – pracownicy chyba też wyglądają u nas dobrze… Konstruktywna krytyka? Tę zawsze przyjmuję. Z pracownikami, którzy odpowiadają za określone działy w firmie, rozmawiam często i naprawdę ufam ich wiedzy i doświadczeniu. Nie chcę, by podwładni tylko mi przytakiwali, bo to nie ma najmniejszego sensu, a może być dla firmy jako całej organizacji niebezpieczne. Wolę zatrudniać ludzi mądrzejszych od siebie, bardzo dobrych specjalistów w swoich dziedzinach. Krytyki dla krytyki nie lubię, ale konstruktywni w krytyce niepokorni pracownicy mogą spać spokojnie. Jakim jest Pan szefem? Umiałby Pan znaleźć cechy, które w tej roli się przydają?
Dystans do siebie i poczucie humoru, nawet jeśli nie kojarzy się to ewidentnie z prowadzeniem biznesu. Dodałbym jeszcze konsekwencję i pracowitość, ale dalej nie będę sam sobie wystawiał laurek. To dobre pytanie dla moich pracowników i kontrahentów. Dodam tylko, że zależy mi zawsze, aby pracownicy byli moimi współpracownikami i umieli współpracować ze sobą. Powiem za to pani, jakie cechy ja doceniam u pracowników: pasję, zaangażowanie, kreatywność i pracowitość. Umie się Pan odcinać od spraw firmowych po godzinach? Nie bardzo, choć staram się. Jednak z drugiej strony wielokrotnie miałem taką sytuację, że wyjeżdżając gdzieś, wpadałem na rozwiązanie problemu, nad którym główkowałem bezskutecznie godzinami przy swoim biurku. Zmiana perspektywy naprawdę się przydaje. Podróże kształcą. (śmiech) Produktów w portfolio macie mnóstwo. Ma Pan umiejętność oceny, który naprawdę zaskoczy na rynku i jego sprzedaż będzie pięknie szybować w górę? To trochę jak gra w ruletkę. W każdy produkt wkładamy mnóstwo serca i pracy, ale rynku do końca przewidzieć nie sposób. Dlatego tak ważna jest tu elastyczność działania i gotowość na zmiany. W naszym przypadku nierzadko wprowadzamy produkty wcześniej, niż zapanuje na nie moda. Nie jesteśmy plagiatorami wybierającymi sprawdzone rozwiązania, które już się na rynku przyjęły. Jest tu zatem element ryzyka, ale to konieczne, jeśli firmie zależy na innowacyjności. Na przykład linię arganową mieliśmy w ofercie w 2008 r., zanim boom na tego typu produkty pojawił się w 2012. Inna sprawa, która ma znaczenie w rynkowym sukcesie: siła mediów. Nie tylko reklamy, choć one na pewno znacząco wpływają na znajomość marki i produktów. Ważne są jednak również merytoryczne publikacje, w których o pewnych kosmetykach pisze się dobrze. To kształtuje świadomość konsumentek. A jak ocenia Pan z Waszej perspektywy udział ambasadorki w popularności Waszych kosmetyków? Nie wyważaliśmy otwartych drzwi. Są badania, które jednoznacznie wskazują, że zaangażowanie znanej twarzy marce pomaga, identyfikuje ją i wspiera. Współpraca z Edytą Olszówką okazała się dla nas słusznym wyborem.
Powiązanie jej wizerunku i naszych produktów to w naszym rozumieniu działanie długofalowe w procesie budowania świadomości marki Bielenda. Jedna kampania to za mało, tu musi być jakiś czas, jakaś ciągłość. I to dopiero procentuje.
Pojawienie się polskich sieci kosmetycznych coś w Waszym odczuciu zmieniło? Cieszy mnie, że nareszcie klienci wchodzą do takich sklepów drogeryjnych, jakimi te być powinny. Dobrze zaprojektowanych, wystylizowanych, z ładnymi ekspozycjami, czytelną nawigacją, dobrze oświetlonych, z miłą i kompetentną obsługą. Tu na pewno widzimy wzrost jakościowy w handlu detalicznym. Kibicujemy wszystkim projektom, w których konsumentki mają możliwość dokonywania wyborów: kiedy półki mogą pokazać całość lub znaczną część dostępnej oferty, a nie kilka przypadkowych kosmetyków. Nie ma Pan ochoty, podobnie do Ziai czy Inglota, na uruchamianie własnych punktów sprzedaży? Obecnie takich celów nie mamy. Porozmawiajmy o samej marce. Do kogo przede wszystkim kierujecie swoją ofertę? W badaniach Nielsena są w pielęgnacji twarzy dwie najważniejsze kategorie: kosmetyki 40+ i 50+, które generują największe udziały rynkowe. I my właśnie tu się w znacznej mierze mieścimy. Nasze konsumentki lubią o siebie dbać, nie szukają kosmetyków jedynie przez pryzmat najniższej ceny, interesują je nowości i nowinki kosmetologiczne. Oczywiście produkujemy dla wszystkich kategorii wiekowych, także dla mężczyzn, ale gros naszych klientek na dziś to właśnie panie w wieku 40-50+. Na pewno widzimy, że mamy społeczny trend większej dbałości
Polski rynek kosmetyczny przeskoczył niejeden rynek zachodni Jaki to będzie rok dla Bielendy? Fantastyczny – mam taką nadzieję. Od dwóch lat naprawdę nie mamy powodów do narzekania i oby to trwało. Będziemy pracować nad utrzymaniem dynamiki wzrostu. Nasza pozycja na rynku wzmacnia się, i to w niektórych kategoriach znacząco. Jak pani wie, często jest tak, że w danej kategorii jest dwóch-trzech liderów i ekstraliga – około dziesięciu mocnych firm. W ekstralidze jesteśmy w wielu kategoriach kosmetycznych (zwłaszcza tych dla nas najistotniejszych), jednak aspirujemy do pozycji lidera. Droga długa, ciężka, ale robimy swoje. …a dla rynku kosmetycznego? Polski rynek kosmetyczny lekko wyhamował, ale jest w nim potencjał, patrząc na sprzedaż w krajach zachodnich. Uważam jednak, że nie służy mu w dłuższej perspektywie tendencja do schodzenia z cen. Jest to jednak sektor wciąż niezwykle dynamiczny – patrząc choćby z takiej perspektywy, że rocznie wpro-
wadzamy jako firma blisko 100 nowych produktów… Inni, ci więksi – podobnie. Może jednak tych nowości za dużo? Może za bardzo się między sobą jako producenci nakręcacie wzajemnie? Nie. To nie jest warunkowane ściganiem się z konkurencją, ale specyfiką rynku konsumenta, który tych nowości od nas wymaga. To powoduje, że handel domaga się nowości, a zatem my musimy wciąż nad tymi nowościami jako producenci pracować… Dla mnie nie jest to czynnik negatywny: w końcu ta presja wymusza na firmach innowacyjność, poszukiwanie nowych ciekawszych rozwiązań, śledzenie trendów. Oczywiście czasem konsumentki do nas piszą, że szukają czegoś, co polubiły, a z czego my już się wycofaliśmy. Produkcji nie wznawiamy, ale tu naszą rolą jest zaproponowanie produktów najbliższych oczekiwaniom konsumentki z aktualnego portfolio. I wyedukowanie sprzedawców, by wiedzieli, jakimi produktami na potrzeby klienta odpowiedzieć. Czy widzi Pan jakieś produkty/kategorie, które są na Zachodzie, a nie ma ich na polskim rynku? Nie. Mam wręcz wrażenie, że polski rynek kosmetyczny przeskoczył niejeden rynek zachodni. Mamy świetne zaplecze produkcyjne, know-how, standardy wytwarzania kosmetyków – to jest naprawdę olbrzymi sukces polskich firm. I co warte jest podkreślenia: przede wszystkim mamy najlepsze konsumentki na świecie. Polki są świetną grupą konsumentek: poszukują nowości, potrafią wiele wybaczyć, potrafią wybierać dobre produkty, dbają o siebie. Dużo eksportujecie? Między 10 a 15 proc. Nasza mapa eksportowa rośnie. Zależy nam, nie tylko Bielendzie, ale też chyba wszystkim firmom kosmetycznym eksportującym, by rząd mocniej inwestował w te działania. Udział polskich firm w targach to był pierwszy krok. Teraz fundusze przydałyby się, i to bardzo, na działania komunikacyjne i reklamowe na rynkach zagranicznych. Branża na eksport jest przygotowana, ale wsparcie promocji eksportu na konkretnych rynkach przez rząd wciąż jest nam potrzebne. My naprawdę możemy być kosmetycznym zagłębiem Europy. Ten sektor nam, Polakom, wyszedł bardzo dobrze. rozmawiała Lidia Lewandowska
29
magazynkosmetyki.pl
Jak wygląda kwestia dystrybucji Państwa produktów? Szanujemy i lubimy wszystkich naszych dystrybutorów. We wszystkich kanałach: i tradycyjnym, i nowoczesnym, zależy nam na dobrej i poukładanej współpracy. Mamy odbiorców hurtowych i przedstawicieli handlowych na terenie całego kraju. Według mnie firma musi jednakowo mocno wspierać działania marketingowe i sprzedażowe, dlatego kwestia właściwej szerokiej dystrybucji jest dla nas niezwykle istotna. Zależy nam, by klient znalazł nas w każdym sklepie kosmetycznym.
o siebie. Dzisiejsze 60-latki wyglądają młodziej niż kilka dekad temu i używają kosmetyków więcej i częściej. Dla producentów perspektywy są zatem bardzo dobre. Stawiamy również na bardzo dobre produkty do pielęgnacji ciała. Hitem rynkowym jest krem CC do ciała oraz olejki do pielęgnacji. Mógłbym tu wymienić jeszcze wiele innych udanych wdrożeń, np. w kategorii kąpiel od lat jesteśmy liderem z naszymi olejkami pod prysznic. Naprawdę mieliśmy wiele sprzedażowych hitów i mam nadzieję, że tak będzie to się nadal rozwijać. Podobnie jest z męskimi kosmetykami. To już nie tylko podstawowa kategoria: golenie, ale też pielęgnacja twarzy. Ta kategoria rośnie systematycznie i stale. Ciągle będziemy zatem ją rozwijać.
Gładkie, lśniące wykończenie Proste i lśniące włosy zawsze wyglądają zdrowo i wyrafinowanie. Gładkie wykończenie powoduje, że subtelnie lśnią, a ponadto są jedwabiście miękkie – idealne na wykwintną kolację, ważny dzień w pracy czy spotkanie z przyjaciółmi. Dzięki styliste Ultîme Satin Frizz Control Straightening Spray, który zawiera dający jedwabiste wykończenie koktajl składników wygładzających, łatwo uzyskać elegancki wygląd włosów, które na dłużej pozostaną gładkie i lśniące.
Cena: 23 zł Dystrybutor: Henkel Polska
30
nowości • masowe
Różowa porcelana Lirene My Color Code to seria podkładów inspirowana kolorystycznymi typami urody, ułatwiająca kobietom dobranie idealnego odcienia. Dzięki połączeniu doskonale dobranych pigmentów i bieli tytanowej produkt idealnie kryje wszelkie niedoskonałości cery, nie powodując efektu maski. Proteiny jedwabiu nadają skórze idealną gładkość, a hialuronian poprawia jej nawilżenie i jędrność.
Cena: 24,99 zł Dystrybutor: Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris
Koi, nawilża, regeneruje Kiedy pojawia się opryszczka, naszym jedynym pragnieniem jest to, by zniknęła. I zawsze, kiedy się pojawia, jest to ten nieodpowiedni moment... Preparat Lip Help przynosi ulgę spierzchniętym ustom, także z objawami opryszczki. Zmniejsza nieprzyjemne objawy. Łagodzi pieczenie i swędzenie. Koi zaczerwienienia i podrażnienia. Nawilża, delikatnie chłodzi i przywraca komfort. Usta szybko odzyskują zdrowy wygląd.
Cena: 18,99 zł Dystrybutor: Tołpa
Ochrona dłoni i paznokci Pogrubione i odżywione Mascara pogrubiająca Express Yourself dzięki szczoteczce XXL z gęstym włosiem sprawia, że rzęsy stają się wydłużone i perfekcyjnie rozdzielone, a nawet wielokrotne nakładanie kosmetyku nie obciąża i nie skleja włosków. Tusz zawiera składniki naturalne takie jak: wosk pszczeli, wosk Carnauba, panthenol, gliceryna i hydrolizowany jedwab, dzięki którym rzęsy będą lśniące, sprężyste i mocne.
Cena: 14,40 zł Dystrybutor: Miraculum
Regenerująco-odżywczy krem do rąk Federico Mohero zawiera beta-glukan z owsa i alantoinę, które aktywnie regenerują uszkodzony naskórek, chronią przed wysuszeniem, zmiękczają i działają kojąco. Olej ryżowy opóźnia procesy starzenia się skóry i skutecznie ją odżywia, zaś olej rycynowy wzmacnia i natłuszcza płytkę paznokci.
Cena: 29,90 zł Dystrybutor: FM Group
Egzotyczny glam
Cena: 12,99 zł Dystrybutor: Eveline Cosmetics
Perłowe odmłodzenie Hydrożelowa maseczka z ekstraktem z pereł, kolagenem i kwasem hialuronowym polecana jest do pielęgnacji skóry potrzebującej natychmiastowego rozświetlenia, nawilżenia i odmłodzenia. Produkt wzmacnia strukturę i poprawia napięcie skóry, intensywnie nawilża i wygładza zmarszczki. Rozjaśnia, eliminuje przebarwienia i przywraca skórze jednolity koloryt.
Cena: 18,40 zł Dystrybutor: L’biotica
31
Wzmocnienie z pereł Multifunkcyjna wzmacniająca odżywka-serum do paznokci z perłą CC Magic Nails Power Extreme 10 w 1 Bielenda to połączenie aktywnych składników pochodzenia morskiego, które wzmacnia i odżywia paznokcie. Produkt spaja ze sobą poszczególne warstwy paznokcia, zapobiegając w ten sposób pękaniu i rozdwajaniu się. Dzięki tej odżywce paznokcie stają się bardziej nawilżone i elastyczne.
Cena: 11 zł Dystrybutor: Bielenda Kosmetyki Naturalne
Cera bardzo jasna Pięknie! Promienna kompozycja dla spontanicznej i pewnej siebie kobiety, która zaraża wszystkich wokół swoim optymizmem i radością życia. Początek zapachu to eksplozja świeżości kusząca czarną porzeczką i energetyzującymi nutami mandarynki i melona. Serce kompozycji uwodzi otoczenie kwiatowymi akcentami dzięki cudownej woni magnolii i piwonii przełamanymi łagodną nutą liści fiołka. W bazie kompozycja nabiera ciepła dzięki obecności mchu, który otulony kremową wonią sandałowca i słodyczą miodu, jednocześnie nadaje wodzie niesamowitej głębi.
Cena: 16,49 zł Dystrybutor: J.Fenzi
Ekstrawagancki i wyrafinowany Like Maliza Hot Glam to ekstrawagancki i wyrafinowany zapach dla zdecydowanych, odważnych i eleganckich kobiet. Słodka woń kwiatu paczula przygaszona jest ziołowo-orientalną nutą kojącego drzewa egzotycznego. Nuta serca zdominowana jest przez kwiat gardenii i frangipani. Na koniec następuje delikatne wyciszenie przeplatającymi się nutami piżma i sandałowca.
Cena: ok. 60 zł Dystrybutor: Asco
Nawilżający upiększający krem BB 5 w 1 od Garniera dostępny jest w odcieniu przeznaczonym dla jasnej karnacji, którą reprezentuje słowiański typ urody. Formuła nawilża i wyraźnie ujednolica koloryt, tuszuje niedoskonałości i rozświetla cerę, a dodatkowo chroni przed promieniami UV. Skóra wygląda świeżo i promiennie.
Cena: 20 zł Dystrybutor: L’Oréal Polska
magazynkosmetyki.pl
Luksusowy balsam do ciała trawa cytrynowa & kokos o niezwykle przyjemnym, lekkim egzotycznym zapachu ekspresowo przywraca komfort napiętej skórze i gwarantuje długotrwałe, głębokie nawilżenie. Nowatorska receptura z wyciągiem z trawy cytrynowej, olejkiem arganowym, kwasem hialuronowym i olejkiem kokosowym przynosi natychmiastową ulgę przesuszonej skórze. Na długo pozostawia ją gładką i wyjątkowo miękką.
Mocne nawilżenie
32
nowości • masowe
Orientalne odświeżenie Suchy szampon Batiste Oriental to najlepszy sposób na natychmiastowe odświeżenie włosów bez użycia wody. Zapach produktu to połączenie owocowej świeżości soczystego jabłka, owoców leśnych, winogron i cytrusów z kwiatową kompozycją jaśminu, lilii i irysów oraz zmysłowymi nutami sandałowca, cedru i piżma przełamanymi apetycznym kokosem.
Cena: 14,99 zł Dystrybutor: Batiste
Formuła nowego mleczka do ciała oparta na bazie olejku arganowego i oliwy z oliwek intensywnie nawilża i odżywia skórę, jednocześnie nadając jej aksamitną gładkość i wyjątkową jędrność. Świeży zapach oliwki odpręża i dodaje pozytywnej energii. Już po tygodniu stosowania skóra utrzymuje nawilżenie na optymalnym poziomie, wygląda piękniej i młodziej. Przyjemna i lekka konsystencja sprawia, że balsam szybko się wchłania.
Cena: 14 zł/350 ml Dystrybutor: Eveline Cosmetics
Moc witaminy C Intensywnie regenerująca kuracja z witaminą C o najwyższym, bo aż 30-proc. stężeniu. Dodatkowo znalazły się w niej arbutyna, kwas hialuronowy, wyciąg z gorzkiej pomarańczy oraz gliceryna. Wysoko wyselekcjonowane i odpowiednio połączone składniki gwarantują: rozjaśnienie, regenerację zniszczonej skóry, zmniejszenie skłonności do przebarwień i piegów, zwiększenie elastyczności, ochronę przed wolnymi rodnikami, spowolnienie procesów starzenia oraz uszczelnienie naczyń krwionośnych.
Cena: 39 zł Dystrybutor: Tenex
Ekspresowe zmywanie paznokci Zmywacz Express Remover Maybelline New York umożliwia zmywanie paznokci bez użycia wacików. Aby w łatwy i przyjemny sposób pozbyć się lakieru, który nieestetycznie zalega na paznokciach, wystarczy włożyć palec do pojemniczka, przekręcić w prawo i w lewo.
Cena: 20 zł Dystrybutor: L’Oréal Polska
Słodka pielęgnacja Słodkie i energetyzujące zapachy kremów do rąk Tutti Frutti poprawiają nastrój i rozpieszczają zmysły. Dodatkowo kosmetyki skutecznie odbudowują, odżywiają i wzmacniają skórę, a także poprawiają kondycję paznokci Zawartość naturalnych ekstraktów z owoców (wiśni, owoców noni, kiwi), olejków nawilżających (makadamia, migdałowego, awokado) i masła shea otula dłonie niczym rękawiczki i chroni je przed wysuszeniem.
Cena: 6,50 zł Dystrybutor: Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona
Rozświetla i upiększa
Cena: 179 zł Dystrybutor: Bobbi Brown
33
Super oczyszcza Dzięki systemowi Clarisonic Aria który łagodnie oczyszcza skórę za sprawą 300 dwustronnych mikroruchów na sekundę (technologia soniczna). Technologia sonicznego mikromasażu może być stosowana nawet przez osoby o wrażliwej cerze. Efekt? Świeża, idealnie oczyszczona skóra w zaledwie minutę, a z każdym kolejnym dniem coraz piękniejsza cera.
Cena: 829 zł Dystrybutor: Sephora
Zapach bogini Dahlia Divin Givenchy to dominacja akcentów kwiatowo-drzewnych. Upajający aromat śliwki mirabelki przenika radosna woń białych kwiatów, wśród których króluje jaśmin. Kompozycję wieńczą drzewne tonacje wetiweru, sandałowca i paczuli. Flakon cechuje luksusowy, kobiecy styl, idealna struktura i kunsztowne detale.
Cena: 394 zł Dystrybutor: Diparlux
Elastyczna i gładka cera
Subtelna i eteryczna Carven Le Parfum to świeża, eteryczna kompozycja złożona ze szlachetnych surowców takich jak ylang-ylang i jaśmin. Otwiera ją świeżość kwiatu mandarynki skontrastowana z delikatnością białego hiacyntu. Serce zapachu to kwiatowy bukiet skoncentrowany wokół słodkiego groszku, jaśminu i ylang-ylang. Białe drzewo sandałowe, osmantus i indonezyjska paczula tworzą zmysłowe nuty głębi.
Cena: 299 zł Dystrybutor: Diparlux
Tajemniczy i kobiecy Ponadczasowa elegancja kompozycji The One Dolce & Gabbana została zamknięta w kolekcjonerskim flakonie w odcieniu kultowej czerwieni. Orientalno-kwiatowy zapach otwierają świeże nuty bergamotki i mandarynki połączone z aromatem liczi i brzoskwini. W sercu kompozycji dominuje woń białej lilii. Finalna głębia to zmysłowa wanilia i żywiczne nuty bursztynu.
Cena: 379 zł Dystrybutor: Siroscan
Płyn regenerujący na noc z linii Arbonne Intelligence Genius zawiera roztwór retinoidu z zastrzeżonym kompleksem PBR+. Dołączone płatki kosmetyczne delikatnie złuszczają naskórek, co sprzyja jego szybszej regeneracji. Kluczowym składnikiem linii jest uzyskany z wyciągów roślinnych lucerny i cykorii phytinol, który poprawia koloryt i gładkość skóry oraz wyrównuje bruzdy.
Cena: 410 zł Dystrybutor: Arbonne
nowości • selektywne
CC Cream SPF 35 to emulsja, która pomaga odzyskać zdrowy wygląd skóry, wydobywając z niej naturalne piękno. Unikatowa formuła o szerokim spektrum działania wyrównuje koloryt skóry, eliminuje niedoskonałości i rozświetla skórę. Ma działanie rozjaśniające – składniki pochodzenia roślinnego pomagają rozjaśnić i rozświetlić skórę, a filtr UVA/UVB zapobiega powstawaniu przebarwień.
Kojące oczyszczenie
34
Złuszcza i nawilża
nowości • aptecznee
Preparat z 3% kwasem glikolowym wygładzający skórę ciała przyspiesza złuszczanie powierzchniowej warstwy naskórka, usuwając martwe komórki – wygładza skórę i rozświetla ją. Ujednolica zabarwienie skóry, tonuje i zmniejsza przebarwienia. Zmniejsza tendencję do wrastania włosów. Ma właściwości nawilżające, kojące i regenerujące (olej z ziaren słonecznika, olej z makadamii, masło shea, arginina).
Kojący płyn micelarny Iwostin Sensitia delikatnie oczyszcza skórę oraz usuwa makijaż twarzy i oczu. Dzięki zawartości panthenolu, alantoiny i oleju z pestek winogron koi i nawilża oraz zapobiega utracie wody. Wyciąg z alg morskich dostarcza skórze cennych substancji odżywczych takich jak aminokwasy i składniki mineralne.
Cena: 29,90 zł Dystrybutor: Nepentes
Cztery korzyści Rewitalizujący balsam Sérénage zagęszcza skórę wokół oczu, unosi powieki, niweluje opuchliznę i wygładza zmarszczki, aby przywrócić wypoczęte i pełne blasku spojrzenie. Formuła oparta jest na czterech skutecznych i doskonale tolerowanych substancjach aktywnych, które zapewniają działanie odświeżające, wygładzające, ochronne i odżywcze.
Cena: 123 zł Dystrybutor: Pierre Fabre Dermo-Cosmetique
Cena: 98 zł Dystrybutor: InfoPlus
Kolagen w pigułce Suplement diety Class a Collagen od Noble Health został stworzony na bazie połączenia najwyższej jakości naturalnych składników aktywnych, które gwarantują zdrową skórę, piękne włosy i mocne paznokcie. Zawiera bezzapachowy kolagen rybi klasy A, kwas hialuronowy, ekstrakt z pestek winogron, witaminę C i E, biotynę, selen i cynk.
Cena: 49,99 zł Dystrybutor: Noble Health
Podwójna moc Łagodzi kaszel Pastylki na kaszel Herbitussin to kompozycja 14 ziół, miodu i witaminy C. Tymianek, eukaliptus, ślaz, czarny bez i rumianek pomagają nawilżyć błonę śluzową gardła i krtani, łagodząc ich podrażnienia. Dzięki temu pomagają pozbyć się odruchu kaszlu. Witamina C wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego.
Cena: 9 zł Dystrybutor: US Pharmacia
Serum Efektima Collagenius Duo to dwuskładnikowy preparat stworzony z myślą o równoległym działaniu liftingującym i ujędrniającym. Pierwszy składnik – 100% kolagen – wygładza zmarszczki, intensywnie nawilża, przywraca skórze sprężystość, gładkość i elastyczność. Drugi – skoncentrowane serum przeciwzmarszczkowe – liftinguje i odżywia.
Cena: 23 zł Dystrybutor: Efektima
35
1 5 6
2
1. Meganawilżenie Zastrzyk serum z kwasem hialuronowym to kompleks aktywnych składników spektakularnie działających, wygładzających, uelastyczniających i nawilżających. Kwas hialuronowy wpływa korzystnie na stopień nawilżenia, poprawia kondycję suchej skóry. Gliceryna w naturalny sposób osłania skórę, przenikając do przestrzeni międzykomórkowych, łagodzi i skutecznie nawilża przesuszoną skórę ze skłonnościami do pierzchnięcia. Ponadto zawiera specjalny kompleks napinający skórę pochodzenia naturalnego oraz przeciwrodnikowy ekstrakt z winogron.
2. Gwiazdy Hollywood Pomadka Classic z serii Hollywood Stars ma intensywny i głęboki kolor. Dzięki miękkiej, aksamitnej konsystencji idealnie się rozprowadza i utrzymuje na ustach przez wiele godzin. Specjalnie dobrane składniki, jak witamina F, lanolina czy wyciąg z aloesu, stanowią barierę ochronną przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, jednocześnie pełniąc funkcję nawilżającą.
3. Pomarańcza i cynamon Kawior do kąpieli Orange & Cinnamon, bogactwo minerałów zamknięte w miniperełkach, zapewnia prawdziwe orzeźwienie i kąpiel w aromacie soczystej pomarańczy z dodatkiem cynamonu. Oczyszcza i ujędrnia skórę, zapewniając jej optymalny poziom nawilżenia. Na długo pozostawia uczucie świeżości i apetyczny zapach pomarańczy z cynamonem.
4. Perfekcyjna skóra Nowa seria L’Oréal Skin Perfection przeznaczona jest dla kobiet po 25. roku życia. Krem udoskonalający, skoncentrowane serum i krem BB 5 w 1 odpowiadają na trzy aspekty decydujące o kondycji skóry: koloryt, powierzchnia skóry i pory. Dzięki połączeniu składników aktywnych (LR 2412, perline-p i LHA) produkty optymalnie nawilżają, widocznie redukują zaczerwienienia, wygładzają i nadają jedwabistą miękkość.
5. Ochrona ust Pomadka do ust Bielenda SOS Kompres Nawilżający zapewnia codzienną pielęgnację dla suchych i spierzchniętych ust. Zawiera ekstrakt z grejpfruta, masło kakaowe, olej słonecznikowy oraz olej kokosowy. Natłuszczająca formuła oraz dodatkowa zawartość witaminy E i masła shea chronią przed pękaniem naskórka.
6. Pielęgnacja i upiększenie Lekka formuła kremu Mezo Lifting Blur oparta jest na technologii bezinwazyjnego odmładzania inspirowanego mezoterapią, dodatkowo wzbogacona adenozyną (naturalnym aminokwasem, który silnie redukuje zmarszczki i bruzdy). Zapewnia natychmiastowy efekt wygładzenia skóry i równocześnie, poprzez stopniowe wypełnianie zmarszczek od wewnątrz, długotrwale je zwalcza. Kosmetyk stymuluje produkcję kolagenu i elastyny w głębokich warstwach skóry oraz pobudza procesy regeneracyjne. Po nałożeniu daje ekspresowy efekt wyrównania i wygładzenia skóry.
rekomendacje • masowe
4
3
36
2
rekomendacje • selektywne
1
4
5 3
1. Zmiękcza i łagodzi Krem Mava+ Mavala chroni i daje ulgę zaczerwienionym, podrażnionym, suchym lub zniszczonym pod wpływem czynników zewnętrznych dłoniom. Dzięki zawartemu w nim kompleksowi roślinnemu tworzy na dłoniach ochronny film. Masło shea odbudowuje, odżywia i wygładza dłonie. Bisabolol i witamina E redukują zaczerwienienia, kojąc uszkodzony naskórek. Natychmiastowe i długotrwałe działanie.
kończenie aromat paczuli oraz harmonia ciepłych, bursztynowych nut drzewnych przeplatają się, tworząc unikatową i urzekającą sygnaturę zapachową.
3. Głęboka rewitalizacja
2. Niewymuszony luz z nutką elegancji
Zapach Jimmy Choo Man charakteryzuje się intensywną świeżością w sercu drzewnych, aromatycznych nut fougère. Kompozycję otwierają rześkie nuty, złagodzone aromatem lawendy. Esencja mandarynki łagodzi cytrusowe nuty i miesza się z subtelną słodyczą owocowych nut melona. Świeżość geranium towarzyszy aromatowi liścia ananasa, tworząc dynamiczny zapach, który harmonijnie stapia się ze skórą. Na za-
Peeling liftingujący PQ-Age do rewitalizacji skóry zapewnia głęboką stymulację bez łuszczenia naskórka – daje efekt podobny do mezoterapii. Główne składniki zabiegu to kwas trójchlorooctowy 34% (TCA), kwas kojowy, nadtlenek mocznika i koenzym Q10. Wskazania: przebarwienia i blizny potrądzikowe, wypełnianie zmarszczek, a także rozstępy.
4. Nanocząsteczki złota
Nanobiocare Gold to produkt z linii kosmetyków przeznaczonej do pielęgnacji i regeneracji skóry, które można stosować w domowych zabiegach jako preparaty wzmacniające działanie kremów, balsamów czy olejków. Dzięki zawartości nanocząsteczek złota (Axonnite Gold) wykazuje silne właściwości regenerujące, antybakteryjne i kojące, a także pobudza
6
włókna kolagenowe do wytwarzania nowych wiązań.
5. Podkład w żelu
Genius Gel super-charged foundation to produkt z autorskiej linii kosmetyków Marc Jacobs Beauty. Dzięki zawartości ekstraktów z wody kokosowej podkład ma działanie przeciwstarzeniowe, ochronne i nawilżające. Zastosowanie technologii Buoyancy Gel pozwala na przywrócenie cerze jej promiennego blasku. Produkt dostępny w 16 odcieniach.
6. Wyrafinowana prostota
Specjalna edycja Boss Bottled dzięki gładkim liniom i eleganckiej czerni flakonu przywodzi na myśl dobrze skrojony garnitur. Dynamiczny zapach otwierają nuty jabłka, cytryny i śliwki. Kwiatowo-korzenne serce kompozycji, w którym dominuje nuta geranium, podkreślone zostało cynamonem i goździkami. Baza to rozgrzewające nuty sandałowca, wetiweru i cedru równoważone przez wanilię.
2 4 1
37
5
3
1. Zapobiega rozstępom Kuracja przeciw rozstępom Stretch-Cure zapewnia skórze odpowiednią elastyczność i gładkość. Regeneruje komórki naskórka, zwiększa zdolność regeneracji skóry, poprawia jej napięcie i zmniejsza przebarwienia. Zawiera substancje aktywne takie jak hydroxyprolisilane CN, mocznik, kwas mlekowy, kolagen, elastyna, olej arganowy, algi morskie, witamina B5.
2. Do skóry z łuszczycą Radical Med Spray do skóry z łuszczycą zmniejsza uczucie nadmiernej suchości i szorstkości skóry. Eliminuje swędzenie i pieczenie podrażnionej skóry. Przeznaczony jest do skóry głowy, łokci i kolan ze zmianami łuszczycowymi czy egzemami. Dzięki lekkiej konsystencji delikatnie nawilża naskórek, nie powodując przetłuszczania włosów.
3. Nawilżenie i ochrona VagiActive firmy Gineintima to wodny żel dopochwowy. Zawiera chlorheksydynę,
która hamuje wzrost i namnażanie się bakterii w pochwie oraz działa grzybostatycznie. Dzięki wspólnemu działaniu podłoża żelowego i wyciągu z nagietka i szałwii produkt nawilża, osłania i chroni śluzówkę pochwy. Zawartość olejku herbacianego sprawia, że żel ma właściwości kojące i odświeżające.
4. Myje i natłuszcza Olejek myjący 2 w 1 Floslek łagodnie myje i pielęgnuje, uzupełnia niedobór lipidów w warstwie ochronnej naskórka oraz łagodzi uczucie napięcia i szorstkości. W skład olejku wchodzą substancje o działaniu nawilżającym i delikatnie natłuszczającym takie jak olej słonecznikowy, olej morelowy oraz emolienty. Tworzą na skórze film, który zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody.
5.Cera naczynkowa Serum Erythros skutecznie zmniejsza naczynka oraz zapobiega powstawaniu nowych „pajączków”, działając na przy-
czynę rozszerzania się naczyń krwionośnych. Dodatkowo redukuje trwały rumień i objawy trądziku różowatego. Zawiera m.in. sok z arktycznej bażyny czarnej, ekstrakt z czerwonych alg, wyciągi z arniki, kokoryczki i szyszek cyprysowych oraz wyciąg z kwasów roślinnych (rozmaryn, kawa, dąb).
6. Argan i złoto Biovax Gold to regenerująca maseczka do wszystkich rodzajów włosów. Łączy dwa drogocenne składniki 24-karatowe złoto i organiczny olej arganowy. Wyjątkowe właściwości drobinek cennego kruszcu zapobiegają starzeniu komórkowemu, zachowując młodość włosów. Czyste złoto odżywia i rozświetla włosy, odmładza je i rewitalizuje. Organiczny olej arganowy to najbogatsze źródło odmładzającej witaminy E, chroniącej włosy przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Dzięki zdolności do przenikania w głąb łodygi włosa olejek arganowy reperuje zniszczenia i przywraca prawidłowy poziom nawilżenia.
rekomendacje • apteczne
6
38
temat numeru • domowe spa
Wizyta w salonie kosmetycznym? Większość pań, a i panów również coraz więcej, to lubi. Jednak na przeszkodzie w regularnym korzystaniu z tego typu usług stoją rozmaite czynniki: najczęściej rozbija się ta przyjemność o pieniądze i czas. Jednak dla chcącego nic trudnego. Przy odrobinie dobrej woli można pokusić się o stworzenie własnego, domowego spa tekst: Lidia Lewandowska
39
magazynkosmetyki.pl
Pielęgnacja ponad standardem
Czas na twarz 40
Kosmetyków do ponadstandardowej pielęgnacji twarzy przybywa. Niektóre wręcz należą do linii ze spa w nazwie, jasno determinując swoje przeznaczenie
temat numeru • domowe spa
N
ajczęściej klientki do takiej ponadstandardowej pielęgnacji wybierają maseczki do twarzy, peelingi, olejki, serum, ampułki, ale także bardziej zaawansowane zestawy do mikrodermabrazji czy domowej mezoterapii. Dzięki temu, nie rujnując stanu konta, mogą zafundować sobie namiastkę salonu kosmetycznego we własnym domu.
Czas, spokój, relaks – zabiegi pielęgnacyjne mają sens w niespiesznej atmosferze, kiedy przynajmniej na chwilę wyłączymy myślenie o problemach
Zakup impulsowy?
Oferta maseczek na rynku jest bardzo bogata, a producenci oferują przeróżne benefity: od oczyszczania, nawilżania i odżywiania, przez lifting, aż do relaksu. Drogerie rozmaicie podchodzą do kwestii tego, gdzie je umiejscowić. Zazwyczaj znajdziemy je tuż przy kasie, co jest rozsądne, bo dość często to zakup impulsowy. Niedroga saszetka najczęściej trafia do koszyka przypadkowo, kiedy wzrok klientki pada na podajnik z maseczkami, a w głowie zaświta pomysł, by zafundować skórze większą dawkę pielęgnacji. Zresztą eksperci od sprzedaży dawno już zauważyli, że w pobliżu kas należy lokować produkty małe i niedrogie, co sprawia, że część kupujących bez oporu dodaje je do swoich zaplanowanych i zrealizowanych zakupów podczas stania w kolejce do kasy czy wykładania towaru na taśmę. Część drogerii lokuje
maski także na półce przy kremach, co wyraźnie pokazuje komplementarność pewnych linii pielęgnacyjnych. Ważne jest, by na podajnikach z maseczkami widniały czytelne oznaczenia, jakiego typu jest to produkt (nawilżająca, oczyszczająca, liftingująca etc.) lub do jakiego typu cery jest przeznaczony. Ułatwia to zdecydowanie wybór właściwego produktu. W przypadku peelingów sprawa jest bardziej oczywista. Znajdziemy je
Jak przekonać klientkę?
Mów o korzyściach, jakie bezpośrednio wynikają z używania tego typu produktów. Informuj dokładnie, co producent zawarł w składzie kosmetyku. Udziel wyczerpujących informacji, jak należy produkt stosować. Zwróć uwagę na rozmaite benefity produktu, np. że maski nie trzeba zmywać, bo wchłonie się sama, że kosmetyk za dużo niższą cenę działa podobnie do tego, co oferują salony kosmetyczne lub że jest wyjątkowo wydajny mimo relatywnie wysokiej ceny. Kompletny zestaw to pielęgnacja zaprojektowana przez ekspertów. Krok po kroku pozwoli optymalnie przeprowadzić pełen zabieg, z najlepszymi skutkami dla stanu skóry – nawet kosztem zainwestowania w to więcej czasu i pieniędzy. Ponadstandardowa pielęgnacja to najlepsza inwestycja w młodość i urodę – oprócz codziennego kremu warto stymulować skórę mocniej działającymi kosmetykami.
w strefie pielęgnacji, najczęściej przy produktach do oczyszczania twarzy. Gotowe zestawy dermokosmetyczne, np. do domowej mezoterapii, powinny mieć wydzielone miejsce na półce, najlepiej w sąsiedztwie produktów do pielęgnacji twarzy. Ważne, by na temat takich produktów umieć mówić więcej – od technicznej strony: jak danego zestawu używać, ale też jasno poinformować, jakie działanie wywiera na skórę i z czego dany mechanizm wynika. Oczywiście koszt bardziej rozbudowanych zestawów pielęgnacyjnych jest wyższy i ciężko mówić tu o impulsowości zakupu, niemniej jednak przekonująca zachęta ze strony sprzedawcy na pewno zwiększa zainteresowanie zakupem tego typu produktów.
Dlaczego warto je polecać?
Sprzedawcy ze sprzedażą dodatkową miewają ten problem, że trudno im bezpardonowo brnąć w „zwiększanie paragonu”. O ile jednak rzeczywiście trudno do zakupu na kwotę 20 zł zachęcać produktem za 120 zł, to w przypadku pewnych kosmetyków, o niewysokiej cenie jednostkowej, jest to prostsze. Niedroga maseczka nie wpłynie znacząco na być może już wcześniej zaplanowany limit wydatków na kosmetyki pielęgnacyjne. Poza tym rzeczywiście zestawienie kremu z maską wydaje się zupełnie racjonalne. Personel drogerii powinien przy sprzedaży tego typu produktów koncentrować się na benefitach. Codzienne używanie kremów to najlepsza profilaktyka anti-aging, a wspomożenie tego produktami typu maska czy serum da zarówno doraźnie, jak i długofalowo jeszcze lepsze efekty. Zatem dla osób, które chcą wyglądać jak najdłużej młodo i atrakcyjnie, to zdecydowanie dobre i niedrogie przecież rozwiązanie. A przy tym w dzisiejszych zabieganych czasach także poczucie chwili relaksu i ukojenia
Polecamy:
42
temat numeru • domowe spa
Ziaja Anno d’oro – mikrodermabrazja zabieg domowy przeciw zmarszczkom usuwa martwe komórki naskórka, dokładnie oczyszcza pory, ułatwia wnikanie substancji aktywnych w głębsze warstwy skóry. Cena: 1,40 zł Bielenda Skin Clinic Professional aktywna maska nawilżająca w hydroplastycznym płacie. Sprawia, że skóra staje się aksamitna w dotyku, bardziej nawilżona i elastyczna. Efektywnie poprawia koloryt cery. Redukuje zmarszczki oraz zapobiega powstawaniu nowych. Cena: 9 zł Soraya Hialuronowy mikrozastrzyk – przeciwzmarszczkowa maseczka nawilżająca z transdermalnym kwasem hialuronowym na twarz i szyję zapewnia poczucie intensywnego nawilżenia, błyskawicznie wygładza naskórek, poprawia napięcie skóry. Cena: 3 zł Lirene Anty-Stres maseczka samowchłaniająca z proteinami ze słodkich migdałów, które stymulują wzrost energii w komórkach, dzięki czemu usuwają oznaki zmęczenia i stresu, przywracają skórze witalność i blask. Twarz jest optymalnie nawilżona, odzyskuje świeżość i aksamitną gładkość. Cena: 2,49 zł DermoFuture serum z nanopeptydami i komórkami macierzystymi o silnym działaniu przeciwstarzeniowym rewitalizuje komórki skóry, pobudzając procesy regeneracji i odbudowy. Podnosi poziom nawilżenia. Odżywia skórę i wzmacnia jej funkcje metaboliczne. Redukuje zmarszczki i wpływa na większą sprężystość i jędrność skóry, napinając ją i ujędrniając. Cena: 39 zł Iwostin Perfectin Purritin profesjonalny peeling na noc dla skóry tłustej i trądzikowej ma działanie złuszczające, które zawdzięcza kwasom: migdałowemu, laktobionowemu, oraz hydroksykwasom alfa i beta; natomiast specjalna kompozycja wygładza i redukuje pory. Cena: 50 zł
to niewątpliwy atut. Im bardziej czujemy się zrelaksowani i wypoczęci, tym i nasz wygląd staje się bardziej atrakcyjny. Na podobnej zasadzie warto argumentować także sprzedaż innych produktów. Złuszczanie naskórka za pomocą delikatnych peelingów lub maseczek typu peel-off sprawia, że skóra staje się miękka i nabiera blasku. A pachnący olejek do twarzy, którym wykonamy masaż, nie tylko zadziała na skórę, ale też za pomocą wonnych aromatów dobrze przysłuży się psyche.
Wiedzieć więcej
Na pewno konsultantka musi również wiedzieć coś więcej na temat przeznaczenia poszczególnych produktów, tego, jak należy je aplikować (niektóre maseczki lepiej zadziałają położone na roz-
grzaną skórę – np. podczas kąpieli, inne, np. do cery naczynkowej, niekoniecznie muszą lubić wysoką temperaturę) i z jaką częstotliwością będzie to najbardziej optymalne. Stosunkowo nowymi produktami są na przykład kwasy do użytku domowego. W tym przypadku również trzeba wiedzieć, nim poleci się produkt konsumentce, jak właściwie go używać, by przypadkowo nawet nie wyrządzić sobie krzywdy (choć z drugiej strony stężenia w tego typu produktach są na tyle niskie, że naprawdę trudno tu wywołać pewne dysfunkcje skóry). Na pewno jednak z większą ostrożnością do rozmaitych produktów spa trzeba podchodzić w przypadku, kiedy klientka/klient ma skórę wrażliwą. Podobnie zresztą w przypadku nasilonych problemów skórnych, takich jak trądzik, przebarwie-
nia. Wówczas obowiązuje zasada: po pierwsze, nie szkodzić. Najlepiej wtedy poszukiwać produktów z gamy przeznaczonej do danego typu cery, a nie ryzykować nawet z względnie, zdawałoby się, bezpiecznym produktem.
Maska w saszetce, peeling w tubce, ampułka pod krem
Konsumentki w przypadku masek do twarzy zdecydowanie preferują saszetki. Są tańsze od tych w tubkach czy słoiczkach i dają pewność ich całkowitego wykorzystania. Saszetki sprzyjają testowaniu, próbowaniu różnych kosmetyków. Kupując taki preparat, nie jesteśmy zobowiązani do stosowania go długoterminowo, szczególnie jeśli nam z jakichś przyczyn nie będzie odpowia-
Gerta Pająk, product manager Bielenda Kosmetyki Naturalne
Współczesny konsument stawia coraz wyższe wymagania w stosunku do kosmetyków detalicznych. Oczekuje szybkich, a przy tym widocznych i spektakularnych efektów. Wiąże się to z brakiem czasu na profesjonalną pielęgnację i wizyty w salonie piękności. W odpowiedzi na trend domowej pielęgnacji marki kosmetyczne przygotowują receptury oparte na profesjonalnych formułach. Wykorzystują składniki aktywne stosowane dotychczas w preparatach zabiegowych i zaawansowanej kosmetologii. Z tą myślą powstała linia Bielenda Professional Home Expert, za pomocą której możemy samodzielnie wykonać jedne z najpopularniejszych zabiegów na twarz oraz ciało. To domowa alternatywa dla wizyt w profesjonalnych salonach.
dał lub, co gorsza, uczuli nas. Część pań wychodzi również z założenia, że cera potrzebuje zmian, dlatego warto tu nieco poeksperymentować. Inną maseczkę na twarz nałożymy przed wielkim wyjściem, inną przed snem, jeszcze inną, kiedy będziemy chcieli ją porządnie oczyścić. I tu pojawia się znów czynnik ekonomiczny – za saszetkę konsument zapłaci zdecydowanie mniej, co jest szczególnie istotne, jeśli nie zna produktu i nie wie, czy będzie mu odpowiadał. Zdaniem sprzedawców coraz bardziej popularne są również duosaszetki, w których albo znajdują się dwie porcje maseczki, albo maska i peeling do jednorazowego zastosowania. Niektóre marki stawiają na nieco większe pojemności saszetek (ze specjalnymi nakrętkami), do podwójnej czy nawet potrójnej aplikacji. W miarę nową kategorią w grupie maseczek są maski w formie płatów kolagenowych lub fizelinowych. Po produkt taki najczęściej sięgają kobiety, które oczekują mocniejszych efektów i raczej nie są już to zakupy tak impulsywne jak masek w saszetkach. Maseczki w tubkach wybierają panie, które pielęgnację traktują bardziej świadomie i regularne używanie
maseczek weszło im w pozytywny nałóg. W przypadku peelingów do twarzy wybieramy najczęściej tubki. Do twarzy najlepiej sprzedają się peelingi enzymatyczne oraz drobnoziarniste. Coraz większym powodzeniem cieszą się także specjalne ampułki do twarzy. Używamy ich na oczyszczoną skórę, wmasowując je dokładnie, a następnie nakładając niczym dodatkowy kompres krem. To kolejny kosmetyk, który dzięki większemu stężeniu składników aktywnych może więcej… Relatywnie niska cena produktów typu maski, peelingi, niektóre ampułki powoduje, że klientki raczej nie czują się rozczarowane ich zakupem, ale też nie są przesadnie lojalne wobec jednej marki. Chętnie testujemy różne marki, choć niektóre konsumentki mają swoje ulubione brandy i w tych kategoriach albo bardzo wyraźnie łączą je z ulubionymi markami kremów i wybierają właśnie spośród oferty swojego sprawdzonego producenta.
Przypadkowo i na specjalne okazje
Najczęściej zakup maseczki jest dość przypadkowy – kupujemy je, kiedy nam dany produkt wpadnie w oko i uświadomi, że warto byłoby go zastosować, by wyglądać lepiej (młodziej, promienniej, gładziej etc.). Ekspedientki drogerii podkreślają jednak, że zwiększoną sprzedaż maseczek widać wyraźnie przed świętami, sylwestrem, w karnawale (w tym czasie panie chętnie sięgają po maseczki bankietowe, rozświetlające, liftingujące). Wiosną widać natomiast zainteresowanie maseczkami o działaniu nawilżającym i regenerującym, czym chcemy, jak widać, poprawić wygląd cery znużonej długą zimą. Latem dobrze rotują maski odświeżające, zwłaszcza takie, które można włożyć do lodówki i niczym chłodzący kompres położyć na twarz. Niezależnie od pory roku kobiety wybierają maseczki oczyszczające, przeznaczone dla osób mających cerę problematyczną, ze skłonnościami do łuszczenia i trądziku, oraz maseczki o działaniu przeciwstarzeniowym, bo jak wiadomo, trend anti-aging to chyba zjawisko najbardziej widoczne w kosmetyce. Choć ciągle narzekamy na przemęczenie, okazuje się, że wcale nie lubimy wypoczywać zbyt długo z maseczką na twarzy. Najlepiej sprzedają się te, które aplikuje się przez 10-15 minut. Na dłuższe… szkoda nam czasu.
Zadbane ciało 44
Domowy gabinet piękności to nie tylko maseczki i peelingi do twarzy. Równie ważne jest ciało, choć to rzeczywiście na twarzy wciąż koncentruje się uwaga Polek
temat numeru • domowe spa
P
anie jednak, które doceniają walor pielęgnacji całego ciała, chętnie sięgają po rozmaite kosmetyki: od peelingów po nawilżające masła i balsamy, relaksujące olejki do kąpieli lub masażu, kremy i inne kosmetyki do pielęgnacji dłoni i stóp etc. Chętnie wybierane są marki odwołujące się do trendu naturalności i eko. Preparaty te zatem często bazują na wyciągach roślinnych, solankach, minerałach z Morza Martwego… Piękne zapachy i efektowne opakowania są również czynnikiem, który działa kusząco na klientów. Badania wykazały, że kobiety mają dla siebie około 30 minut dziennie, coraz rzadziej mają czas na wizyty u kosmetyczki, dlatego chętnie zamykają się w łazience i tam tworzą swoje prywatne spa, by odpocząć po całym dniu. Czasem wystarczy automasaż z wykorzystaniem pachnącego balsamu, żeby poczuć, jak spada z nas stres i napięcie.
Sugestywna siła zapachu
Polki należą do tej grupy konsumentek, dla których niezwykle ważny jest zapach produktu. Im bardziej trafia w nasze gusta, tym chętniej będziemy chciały danego produktu używać. Balsamy czy peelingi o nucie cytrusowej dodają energii i dają fantastyczny efekt odświeżenia, kosmetyki o nutach morskich podobnie, ale dodatkowo kojarząc się z wakacjami, relaksują i odprężają. Niezwykle popularne są także aromaty egzotycznych owoców, korzennych przypraw, kawy lub czekolady – zwłaszcza zimą dają poczucie słodkiego, ciepłego otulenia. Kwiatowe zapachy są natomiast niezwykle kobiece, poprawiają nastrój i przydają zmysłowości. Owocowe zapachy niosą ze sobą walor świeżości, ale też radości i optymizmu. W ten sposób konsumentka nie tylko zyskuje na pielęgnacyjnym aspekcie działania kosmetyku, ale też pozytywnie wpływa na własne samopoczucie.
Świeża skóra
Peelingi to kosmetyki, których zdecydowanie warto używać regularnie. Złuszczają martwy naskórek, dzięki czemu skóra staje się gładsza, jaśniejsza, zregenerowana, ale też lepiej „wchłonie” dobroczynne składniki balsamów do ciała. Wybór peelingów jest spory. Są to zarówno preparaty typu 2 w 1 – czyli myjące peelingi pod prysznic, jak i bardziej skondensowane peelingi solne lub cukrowe. Te drugie najlepiej aplikować na lekko tylko zwilżoną skórę, pozostawić kilka minut na ciele i zmyć pod prysznicem lub podczas kąpieli. Niektóre peelingi mają wyraźnie dwie „warstwy” – złuszczających granulek, ale też dodanej do produktu oliwki, dzięki czemu złuszczają i jednocześnie nawilżają skórę. Jedyne, na co konsumentki mogą później narzekać, to natłuszczona wanna lub brodzik, które stają się niebezpiecznie śliskie.
Na chandrę – kąpiel
Kiedyś płyny do kąpieli drażniły zbyt syntetycznym składem i sztucznym zapachem. Pachnąca kąpiel w wannie kończyła się w ten sposób skórą raczej przesuszoną niż właściwie nawilżoną. Obecnie ich jakość się poprawiła. Aromaty są bliższe naturze, a dodanie olejków do składu niweluje ryzyko wysuszania naskórka, co nie zmienia faktu, że po pachnącej kąpieli warto wklepać w skórę ochronny balsam. Jednak sama przyjemność odpoczynku w pachnącej wannie już jest warta świeczki. W ten sposób wiele osób doskonale odpręża umysł i ciało, pozostawiając w ciepłej wodzie codzienne przyziemne problemy. Zresztą obecnie nie tylko płyny do kąpieli mamy w dyspozycji. Na popularności zyskują specjalne kule, perełki lub sole do kąpieli o przeróżnych aromatach. Takie produkty nadają kąpieli nie tylko przyjemną woń, ale też zmiękczają wodę, a skóra po niej staje się przyjemnie gładka. Woda do kąpieli nie powinna być
Hartowanie? Czemu nie?
Kąpiel warto zakończyć hartującym, ciepło-zimnym natryskiem. W terapii Sebastiana Kneippa zasadnicza funkcja wody to wywoływanie bardzo szybkiej i efektywnej zmiany temperatury poszczególnych części ciała, np. skóry i znajdujących się pod nią tkanek. Regularne natryski raz ciepłą, raz zimną wodą ujędrniają skórę, pobudzają krążenie i wzmacniają system immunologiczny. Tego typu zabiegi rozpoczyna się od natrysków ciepłą wodą, a kończy zawsze zimną.
Co po?
Po kąpieli najlepiej otulić się nagrzanym ręcznikiem i w lekko jeszcze wilgotną skórę wklepać ulubiony balsam czy masło do ciała. Dodatkowo warto zaaplikować krem do stóp, choć często wystarczy również nasz codzienny balsam i by skóra z tego kosmetyku naprawdę skorzystała, włożyć ciepłe skarpetki –
Magda Głuszek, specjalista ds. marketingu Farmona Kosmetyki Naturalne
Końcówka zimy sprzyja sprzedaży peelingów Koniec zimy to szczególny okres nie tylko dla przyrody i poprawiającej się pogody. To także czas na intensywną pielęgnację skóry przed wiosną. To, co do tej pory było schowane pod grubymi swetrami, coraz chętniej będziemy odsłaniać. Sięgamy więc po cały arsenał kosmetyków. Przy temperaturze poniżej 10 st. C pory obkurczają się, a gruczoły łojowe nie zapewniają odpowiedniego natłuszczenia skóry. Zmniejsza się płaszcz lipidowy skóry, stanowiący jej naturalną barierę ochronną przed czynnikami zewnętrznymi. Także suche powietrze spowodowane działaniem ogrzewania w pomieszczeniach, w których przebywamy, pozbawia skórę wilgoci. Po zimie skóra jest więc sucha i szorstka, niezbędne jest stosowanie peelingu kilka razy w tygodniu.
pod wpływem ciepła wchłonie więcej dobroczynnych składników (unikniemy też ryzyka wywrotki)… Wybór balsamu, mleczka czy masła do ciała powinien być podyktowany przede wszystkim potrzebami skóry. Jeśli jest spierzchnięta, łuszczy się, ewidentnie wymaga pilnego i intensywnego nawilżenia – dobre będą wówczas kosmetyki z mocznikiem lub kwasem hialuronowym. Jeśli oczekujemy poprawy elastyczności skóry, przyda się kosmetyk o działaniu ujędrniającym, a w przypadku cellulitu – antycellulitowym – tu dobre zastosowanie mają wyciągi z alg, bluszczu, kofeiny, gorzkich pomarańczy lub zawierające koenzym Q10. Szorstka w dotyku i pozbawiona blasku skóra polubi kosmetyki mocniej
Jeśli nie kosmetyk, to co?
W domowym spa możemy wspomóc się nie tylko gotowymi kosmetykami. Sól kuchenna odżywia skórę, odtruwa organizm, ma nawet właściwości wyszczuplające – wystarczy wsypać ok. 300-400 g. Niezwykłe właściwości odżywcze ma mleko, a odprężające – cytryna (3-4 sztuki na wannę pokrojone w plasterki, razem ze skórką). Kąpiel z siemieniem lnianym jest doskonała do skóry suchej i wrażliwej.
45
magazynkosmetyki.pl
przesadnie gorąca. Optymalnie, kiedy jej temperatura oscyluje w granicach 36-38 stopni Celsjusza. Zdaniem lekarzy taka kąpiel może mieć działanie fizjoterapeutyczne. Daje nam relaks i rozluźnienie. Zastosowana po treningu fizycznym pomaga rozluźnić mięśnie. Ciepła kąpiel rozgrzewa tkanki, dzięki czemu działa przeciwbólowo i pomaga zasnąć. O ile zatem o poranku prysznic dobrze stawia na nogi, to wieczorna kąpiel idealnie odpręża i relaksuje. Może być również połączona z innymi działaniami. Na cellulit można połączyć ją z automasażem, np. specjalnymi nakładkami, które uciskając, poprawiają krążenie. W trakcie kąpieli można również wykonać dokładny peeling dłoni i stóp. Albo zadbać o siebie holistycznie, nakładając maskę na twarz i maskę na włosy. Jeśli dołożymy odrobiny starań do stworzenia nastroju, taka kąpiel będzie naprawdę przyjemnym zwieńczeniem dnia. Zapalone świece na pewno wytworzą miłą aurę, a relaksacyjna muzyka dopełni całości.
46
natłuszczające i odżywcze, często w ich składzie znajdziemy olejki, a także masło shea lub kakaowe. Jeśli spadek elastyczności i przesuszenie wynikają z naturalnego upływu czasu, można skusić się na balsam z anti-aging w nazwie – te zazwyczaj mają w składzie kwas hialuronowy, retinol czy specjalne kompleksy witamin z dobrze przebadaną witaminą E na czele. Skóra wrażliwa wymaga natomiast kosmetyku specjalnie dla niej
stworzonego, w którym lista składników jest odpowiedni krótka, by nie narażać jej na ewentualne podrażnienia – na pewno krzywdy nie wyrządzą jej panthenol czy alantaiona, czasem znajdziemy w nich także mocznik lub glicerynę.
Czego ciało by chciało?
Warto sugerować konsumentkom zainteresowanie produktami do pielęgnacji ciała. Dbałość o siebie nie ogranicza się
przecież do twarzy. Przyjemne nuty zapachowe kosmetyków do kąpieli i pielęgnacji, podobnie jak ich ciekawe formuły i dobre składy, pozwalają niemal każdego dnia fundować sobie w zaciszu łazienki niezbędny dla naszej psychiki odpoczynek i relaks. W przypadku zmagania się z określonym problemem, np. cellulitem czy przesuszeniem naskórka, liczy się regularność sięgania po skuteczne kosmetyki zwalczające ten defekt.
temat numeru • domowe spa
Kosmetyk nie tylko powinien rozwiązywać określony problem, ale też dawać konsumentce przyjemne doznania sensoryczne
Polecamy:
47
magazynkosmetyki.pl
Kamill płyn do kąpieli Lucky Charm - kompozycja mandarynki z szafranem rozwesela, rewitalizuje i zapewnia słoneczną równowagę, a cenny szafran nadaje wodzie złocisty kolor oraz wyczarowuje promienną i egzotyczną atmosferę. Cena: 12,99 zł Apart Szmaragdowa Kąpiel – odpowiednio skomponowane składniki znane z właściwości nawilżających i odżywczych wraz z kompleksem witamin nie tylko nawilżają i odżywiają skórę, ale też poprawiają jej elastyczność oraz spowalniają proces starzenia się. Cena: 15,99 zł Diary Fun sól do kąpieli działa na organizm relaksująco, oczyszcza całą skórę i doskonale odświeża. Dostępna w apetycznych nutach zapachowych, m.in. karmelu i jabłka. Cena: 20,70 zł Bielenda Golden Oils masło do ciała szybko poprawia kondycję skóry, pozostawiając ją gładką i dogłębnie nawilżoną. Likwiduje wrażenie suchości i nieprzyjemnego napięcia. Jego bogata formuła sprawia, że skóra staje się wyraźnie ożywiona i sprężysta. Cena: 16 zł Lirene krem do masażu z arniką – aktywna formuła nawilżająca ze składnikami poślizgowymi delikatnie zatroszczy się o kondycję skóry oraz ułatwi i uprzyjemni masaż, a kwiat arniki górskiej przyczyni się do lepszego odżywienia i dotlenienia skóry. Cena: 29,99 zł DermoFuture Precision kuracja liftingująco-modelująca biust zawiera peeling, który skutecznie, lecz bez podrażnień złuszcza martwy naskórek. Oczyszcza i stymuluje regenerację. Maska liftingująca i podnosząca biust to innowacyjna formuła o natychmiastowym działaniu liftingującym, podnosi i podkreśla ponętny kształt biustu. Przełomowa technologia podnoszenia i wypełniania biustu bez użycia skalpela. Kompleks 3D-Lift zawarty w produkcie ujędrnia i podnosi piersi. Cena: 5,90 zł St. Moritz ekspresowy mus samoopalający dzięki kombinacji klasycznego samoopalacza i brązera wash off zapewnia widoczny od razu i długo pozostający efekt opalonej skóry. Cena: 55 zł Perfecta Spa puszyste masło do ciała o zapachu crème brûlèe ma właściwości ujędrniające. Zawiera olejek ze słodkich migdałów, który nadaje skórze aksamitną gładkość, łagodzi podrażnienia i regeneruje. Ponadto olej macadamia ujędrnia i uelastycznia skórę, zapobiegając jej wiotczeniu. Nie zawiera parabenów. Cena: 14,00 zł Stara Mydlarnia Vitamin C olejek do kąpieli rozpuszczalny w wodzie z witaminą C zawiera łagodzący ekstrakt z aloesu, witaminę C i E o działaniu przeciwoksydacyjnym. Ma silne właściwości przeciwrodnikowe, dzięki czemu hamuje procesy starzenia się skóry i wzmacnia jej barierę ochronną. Cena: 29 zł Farmona Let’s Celebrate Cosmopolitan – bogata formuła intensywnie i głęboko odżywia oraz poprawia jędrność i sprężystość, pozostawiając idealnie gładką skórę. Dodatkowo delikatny, cudownie słodki zapach rozpieszcza ciało i zmysły oraz dodaje pozytywnej energii, która wyzwala radość i chęć do działania. Cena: 19,50 zł Eveline Cosmetics nawilżający scrub-masaż pod prysznic intensywnie wspomaga redukcję cellulitu oraz rozstępów. Zawiera złuszczająco-nawilżający Cello-Peel Complex, który aktywnie usuwa zrogowaciały naskórek, oczyszcza pory i zmiękcza skórę. Pobudza ukrwienie, przez co przyspiesza redukcję cellulitu i niweluje widoczność rozstępów. Scrub wzmacnia działanie produktów antycellulitowych, doskonale przygotowuje skórę do przyjęcia składników aktywnych zawartych w preparatach Slim Extreme 3D. Cena: 13,80 zł
Domowe studio manikiuru i pedikiuru 48
temat numeru • domowe spa
W wersji zaawansowanej to wyższa szkoła jazdy. Nie jest łatwo nadać paznokciom kształt idealny i pomalować je równiutko. Jednak zadbane dłonie i stopy są możliwe nawet w przypadku laików. W wersji minimalnej wystarczy peeling, krem i odżywka do paznokci
O
czywiście praktyka czyni mistrza. Po kilku sesjach pielęgnacji i upiększania dłoni, stóp i paznokci każda kolejna będzie łatwiejsza, a zaoszczędzone na manikiurzystce pieniądze ucieszą. Jak się do tego zabrać?
Jak na dłoni
Na pewno warto postawić na krem do dłoni i używać go regularnie. Dobry krem to taki, który daje poczucie szybkiego nawilżenia skóry, ale nie pozostawia przesadnie wyczuwalnej warstwy kosmetyku. Latem najlepiej używać lekkich preparatów nawilżających, a zimą warto sięgać po te z większą zawartością tłuszczu (bardziej odżywcze i ochronne). Kremy przeznaczone do pielęgnacji rąk są zwykle bogate w składniki nawilżająco-ochronne: glicerynę, aloes, kozie mleko, proteiny jedwabne, masło shea, witaminy C i E. Nie brakuje w nich też substancji kojących: alantoiny, panthenolu, rumianku. Jeśli oprócz działania nawilżającego mają również regenerować zniszczony naskórek, to zawierają wyciągi roślinne, np. z wiesiołka czy rumianku, oraz oleje roślinne, np. lniany, z awokado lub pestek winogron. Na rynku dostępne są kremy specjalnie skomponowane dla mężczyzn. To, co odróżnia je od damskich wersji, to jeszcze bardziej podkręcone tempo wchłaniania, a także specjalne nuty zapachowe dopasowane do preferencji panów. Warto również regularnie fundować dłoniom delikatny peeling, by naskórek był gładki i aksamitny w dotyku. Wystarczy robić to raz w tygodniu, by poczuć różnicę na własnej dłoni.
Na dobrej stopie
W przypadku stóp złuszczanie jest również niezwykle ważne, bo skóra w tym miejscu, zwłaszcza na piętach, ma tendencję do szybkiego rogowacenia. Zatem gruboziar-
nisty peeling lub osobista tarka powinny być używane regularnie, przynajmniej raz na dwa tygodnie. Po każdej kąpieli warto na skórę stóp aplikować specjalny krem, najlepiej dopasowany do efektu, jaki chcemy osiągnąć (natłuszczenie, nawilżenie, regeneracja) lub wręcz dla zlikwidowania pewnych defektów (np. nadmierne pocenie, pękające pięty). Polki wykazują w przypadku kosmetyków do stóp pewną sezonowość. Wiosną i latem ich sprzedaż idzie w górę, a kiedy obuwie zimowe zasłania widok stóp, tylko te najbardziej świadome dbają o nie, mimo że publicznie ich nie okazują. Na pewno jednak im regularniej i bez sezonowych skoków o nie dbamy, tym są ładniejsze i sprawiają mniej problemów. Zdaniem Magdy Głuszek z firmy Farmona w przypadku pielęgnacji stóp należy postawić na intensywne nawilżanie kosmetykami z dużym stężeniem mocznika, woskiem pszczelim, witaminą E, olejem macadamia. – Proponujemy szeroką gamę produktów z serii Nivelazione – kremy, dezodoranty, sole i zasypki dają natychmiastową ulgę nawet najbardziej zniszczonym i przesuszonym stopom, a zawarte w nich składniki zapobiegają pękaniu naskórka, likwidują zgrubienia i wygładzają szorstki naskórek stóp – mówi. W jej opinii dla konsumenta
ważne jest działanie produktu, w krótkim czasie oczekuje widocznych i długotrwałych efektów, stąd wybierane kosmetyki zawierają bogactwo składników aktywnych, ale są przy tym lekkie w konsystencji i o świeżych, lekkich zapachach.
Upiększanie home-made
Po nałożeniu pierwszej warstwy lakieru, a przed nałożeniem kolejnej, warto odczekać około 4-5 minut. Dzięki temu lakier utrzyma się na paznokciach dłużej
49
magazynkosmetyki.pl
Skracanie paznokci sezonowości z wiadomych przyczyn nie podlega. Po nożyczkach lub cążkach przychodzi moment na piłowanie. Kształt paznokci dobrze jest dopasować do kształtu palców. Jeśli są one stosunkowo krótkie i pulchne, staramy się je wydłużyć poprzez nadanie im kształtu owalnego. Jeśli natomiast palce są długie i szczupłe, lepiej pasuje im kształt prostokątny lub delikatnie zaokrąglony. Przy płytce prostokątnej należy zwracać uwagę na to, aby zewnętrzne brzegi paznokcia nie były szersze od jego nasady, bo nie wygląda to estetycznie. Przy spiłowaniu paznokci starajmy się wykonywać ruch tylko w jednym kierunku oraz w kierunku ku górze płytki. Najlepiej sprawdzają się szklane pilniki, gdyż są delikatne i nie rozdwajają warstw płytki. Można również sięgnąć po pilniki tekturowe. Kiedy już kształt zostanie nadany, przychodzi pora na polerkę. Produkty do tego zabiegu często są oznaczone cyframi sugerującymi kolejność użycia ich płaszczyzn. Nie można jednak z polerowaniem przedobrzyć, by nie osłabić paznokci i nie doprowadzić do ich pękania czy kruszenia. Raz na dwa tygodnie w zupełności wystarczy.
Odżywianie, malowanie…
50
temat numeru • domowe spa
Niektóre konsumentki potrafią wykonać zabieg manikiuru w domu, łącznie z wycinaniem skórek. Klientkom, które lubią zadbane paznokcie i dbają o nie samodzielnie, warto polecać rozmaite akcesoria i preparaty ułatwiające ten zabieg. Będą to drewniane szpatułki do odsuwania skórek, cążki, rozpuszczalne tabletki do namaczania paznokci, preparaty do zmiękczania skórek, topy, przyspieszacze wysychania, zmywacze i oczywiście odżywki. Te ostatnie w ogóle warto rekomendować, kiedy klientka kupuje lakier. Odżywka nie tylko sprawdza się przy osłabionych paznokciach, ale też pełni funkcje ochronne. Dlaczego? Paznokcie zbudowane są z warstwy kreatyny, czyli białka, które jest odporne na uszkodzenia mechaniczne i chemiczne. Kiedy jednak narażone są na czynnik uszkadzający przez dłuższy okres (np. sprzątanie czy zmywanie bez ochronnych rękawiczek, ale także stukanie paznokciami w klawiaturę komputera), warstwy kreatyny mogą oddzielać się od siebie, dając efekt rozdwajających się paznokci. Odżywka zatem zabezpiecza paznokieć przed destrukcyjnymi czynnikami zewnętrznymi. A jak pomalować paznokcie równo i dokładnie? Zdaniem manikiurzystek najlepiej pokrywać paznokieć trzema ruchami, malując w pierwszej kolejności środkową część, następnie boki. Lakier należy nakładać tak, aby zachować odstęp od nasady paznokcia i brzegów płytki, dzięki czemu wyda się ona dłuższa i bardziej regularna. Z reguły najlepszy efekt dają dwie warstwy lakieru. By manikiur był trwalszy, można dodatkowo utwardzić je specjalnym preparatem. A jeśli zdarzy się wyjechać za linię, przyda się specjalny pisak ze zmywaczem, który zniweluje niedoskonałości.
Domowa alternatywa
Dłoń to nasza wizytówka. Podstawowa dbałość, czyli regularne wklepywanie kremu i traktowanie paznokci odżywką, nie jest zadaniem ponad siły, nawet dla kosmetycznych debiutantek. A przecież znaczna część kobiet doskonale daje sobie radę także z samodzielną stylizacją i malowaniem paznokci. Choć obuwie zakrywa teraz stopy, warto i im także poświęcać nieco czasu: usunąć zrogowaciały naskórek, posmarować kremem, pomalować paznokcie (choćby dla własnego dobrego samopoczucia).
To może się przydać! For Your Beauty maska do rąk – cena: 12,59 zł Kamill Hand Repair – cena: 7,99 zł Farmona Tutti Frutti Kiwi & Karambola krem do dłoni i paznokci – cena: 6,50 zł Cztery Pory Roku multifunkcyjna odżywka – cena: 10,29 zł Bielenda CC Magic Nails 10 w 1 – cena: 11 zł Eveline Cosmetics balsam SOS X-Treme Care – cena: 13,99 zł EpilFeet maska do stóp – cena: 75 zł Joko Day & Night lakier do paznokci – cena: 12 zł Bell lakier gel 4D Caffe Latte – cena: 10,70 zł
Udane debiuty produkty, które docenił rynek!
Przedstawiamy Państwu produkty, które z powodzeniem zadebiutowały na rynku w pierwszej połowie roku! To kosmetyki, które warto mieć na półkach w Państwa sklepach, z uwagi na ich rynkowy sukces, jakość i uznanie klientów oraz promocyjne wsparcie, jakie wciąż deklarują dla tych preparatów producenci.
Udane debiuty to nasza cykliczna (dwa razy do roku) platforma komunikacji producent – właściciel drogerii. Przedstawiamy w nich produkty wskazane przez producentów, ale wyłącznie takie, które już spodobały się konsumentom, cieszą się ich dobrymi opiniami i rekomendacjami. Nie powinno ich zabraknąć w Państwa sklepach!
naturia organic
Naturia organic to pielęgnująca farba do włosów bez amoniaku i PPD. Doskonale kryje siwe włosy, pozostawiając je bardziej nawilżone, odżywione i wyjątkowo lśniące. Receptura wzbogacona została w organiczny olej arganowy, który chroni włosy i skórę w trakcie zabiegu. W gamie znajduje się 10 naturalnych i modnych odcieni. Pojemność: kpl. Cena: 7,85 zł
Seria przeciwzmarszczkowa Regenist
Regenist to linia zaawansowanych dermokosmetyków przeciwzmarszczkowych marki Dermedic Clinical, dopasowanych do 3 etapów biologicznego starzenia się skóry. Zawarte w produktach kompleksy aktywne ARS 3, ARS 4, ARS 5 wykazują działanie stymulujące, ujędrniające, regenerujące i wygładzające. Nie powodują podrażnień. Ceny od 35 zł do 82 zł
JOANNA STYLING EFFECT
Styling Effect to seria kosmetyków Laboratorium Kosmetycznego Joanna przeznaczona do modelowania, utrwalania i stylizacji włosów. Kosmetyki nadają włosom większą puszystość, elastyczność i lśniący połysk. Szeroka gama 24 produktów dzięki połączeniu działania stylizującego i pielęgnującego zadowala nawet najbardziej wymagających klientów. Cena: od 5,50 zł do 15 zł
magazynkosmetyki.pl
Rynek kosmetyczny to rynek nowości. To one w znacznej mierze przyciągają uwagę konsumentów. Zauważalne jest jednak także to, że kupujący coraz większą uwagę przywiązują do tego, by nie kupować w ciemno – chcą poznać dobrze opinie o kosmetykach zarówno w internecie, jak i w tradycyjnych mediach, zwracają uwagę na przyznane produktom wyróżnienia. Oczywiście niezmiernie ważna jest komunikacja na poziomie sklepu. Produkty dobrze wyeksponowane, promowane, chętnie polecane przez ekspedientki, częściej trafiają do zakupowego koszyka.
51
52
udane debiuty
SORAYA MEZOSTYMULACJA KOLAGENOWA
Kosmetyki regenerujące i redukujące oznaki starzenia, stworzone dla kobiet dojrzałych, zapewniają skórze maksymalny komfort pielęgnacyjny i intensywne odżywienie naskórka. Kosmetyki zainspirowane zabiegami mezoterapii. W każdym kremie zawarto innowacyjny składnik mezoaktywny, który wnika do głębokich warstw skóry i pobudza jej komórki do pracy na spektakularnym poziomie, zapewniając imponujący wzrost ilości kolagenu. Mezostymulacja kolagenowa daje szybki efekt poprawy jędrności i elastyczności skóry oraz redukcji zmarszczek. Krem pod oczy: 16,99 zł/15 ml Krem na dzień 40+: 24,99 zł/50 ml Krem na noc 40+: 24,99 zł/50 ml
tołpa®: botanic, włosy
Oto 5 intrygujących roślin pomagających dbać o włosy. Wybraliśmy akurat te rośliny z uwagi na ich działanie i skuteczność. Biała wierzba, gardenia tahitańska, czarny owies, hiszpański ryż, kiełki soi i przeszły pozytywnie wszystkie nasze wewnętrzne testy. Żadna nie jest przypadkowa. Każdą wiodącą roślinę w danej linii starannie dobraliśmy pod kątem jej przeznaczenia i działania. Bez wyjątków. www.tolpa.pl
tołpa®: green
Tworząc nasze nowe kosmetyki tołpa, green sięgnęliśmy po bliskie ale niedocenione rośliny. Spośród wybranych składników wybraliśmy m.in. pigwę, bawełnę, tymianek, bławatek czy czarną porzeczkę. Chcieliśmy dowartościować to, co bliskie i znane oraz pokazać, że wybrane przez nas rośliny świetnie sobie radzą z pielęgnacją. Możecie nam wierzyć. www.tolpa.pl
Bielenda Argan Cleansing Face Oil
Uszlachetniony olejek arganowy do oczyszczania i mycia twarzy z sebu control complex. Bogata, olejowa formuła produktu zmienia swoją konsystencję w kontakcie z wodą, tworząc delikatną piankę, która skutecznie oczyszcza, odświeża i pielęgnuje skórę. Unikalna formuła olejku przeznaczonego do cery tłustej i mieszanej wykorzystuje kombinację składników aktywnych wspomagających regulację wydzielania sebum. Cena: ok. 20 zł/140 ml
53
LILI ARDAGIO
To świetna propozycja dla kobiety zmysłowej, pewnej siebie, ceniącej sobie własną niezależność. Mocny zapach idealnie wkomponuje się w zimowo wiosenny klimat, kusząc połączeniem akordów liści czarnej porzeczki, kwiatowych woni frezji i róży oraz nut drzewnych. Cena: 25,99 zł/100 ml
Fa Greek Yoghurt
odświeżające i pielęgnujące produkty o delikatnym zapachu migdałów. Kremowa formuła wzbogacona proteinami jogurtu pozwala utrzymać naturalną równowagę skóry. Cena: 10,00 zł/400ml Cena: 8,00 zł/250ml
Fa Men Xtreme Heat Control
Anti-Perspirant sprawdza się do 50 ° C. Formuła Heat-Proof dostosowuje poziom ochrony kiedy podnosi się temperatura dla ekstra kontroli nad potem. Podczas sportu, w stresie i w upale. Cena: 8,00 zł/150-50ml
magazynkosmetyki.pl
Biały Jeleń z kozim mlekiem
Szampon do włosów BIAŁY JELEŃ hipoalergiczny – kozie mleko przeznaczony jest dla włosów cienkich, matowych, zniszczonych zabiegami fryzjerskimi. Łagodne środki myjące skutecznie oczyszczają włosy. Szampon zapewnia wyjątkowe nawilżenie, odżywienie, ułatwia rozczesywanie, minimalizuje efekt puszenia włosów. Przebadano dermatologicznie u osób o skórze wrażliwej ze skłonnością do atopii. Najlepsze rezultaty są przy regularnym stosowaniu szamponu razem z odżywką BIAŁY JELEŃ hipoalergiczny - kozie mleko. Szampon: 8,30 zł/300ml; odżywka: 10,60 zł/200 ml
54
rynek kosmetyczny • kremy ochronne
Kremy ochronne niezbędna pielęgnacja?
Wiele konsumentek nie widzi potrzeby używania kremów ochronnych zimą, a w drogeriach preparaty ochronne sprzedają się w sezonie wyjazdów na narty. Czy cold cream rzeczywiście jest niezbędny, a stosowanie kremu nawilżającego zimą to błąd? tekst: Dorota Pośpiech
J
ak wynika z badań konsumenckich przeprowadzonych przez portal Nowekosmetyki.pl na grupie 3,5 tys. użytkowniczek, ponad połowa Polek (55 proc.) używa zimą kremu nawilżającego. Tylko 33 proc. konsumentek sięga po krem półtłusty, a 12 proc. wybiera krem tłusty. Opinię o niskiej popularności kremów ochronnych zimą potwierdzają pracownicy drogerii. Większość produktów z tej kategorii sprzedaje się jedynie
w okresie silnych mrozów i w sezonie wyjazdów na narty. Czy rzeczywiście krem ochronny jest więc niezbędny i czym różni się od typowego kremu na dzień? – Krem ochronny ma dużo bogatszą konsystencję w porównaniu z klasycznym kremem pielęgnacyjnym stosowanym na dzień. Jego bazę stanowią głównie tłuszcze, woski i oleje roślinne, które tworzą na powierzchni skóry delikatny film ochronny zabez-
pieczający przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. W składzie kremu ochronnego z reguły występuje również mniejsza ilość wody. Głównym zadaniem kremów ochronnych jest tworzenie na powierzchni skóry delikatnego filmu ochronnego, który zabezpiecza ją przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi oraz przed nadmiernym odparowywaniem wody z jej głębszych warstw, czyli przed wysuszeniem – mówi Agnieszka Olejniczak, kosmetolog działu naukowo-szkoleniowego firmy Oceanic.
Zimowe problemy
Z reguły konsumentki sięgają po inną wersję kremu dopiero, kiedy skóra staje się bardziej wysuszona i zaczyna się łuszczyć. – Aby uniknąć podrażnienia spowodowanego niskimi temperaturami, skóra musi wytworzyć barierę chroniącą ją przed zimnem. Dodatkowymi czynnikami negatywnie wpływającymi na skórę
Jak wynika z badań, ponad połowa Polek używa zimą kremu nawilżającego z reakcją skóry na czynniki środowiskowe są osoby uprawiające sporty zimowe, spędzające dużo czasu na świeżym powietrzu oraz posiadaczki cery naczyniowej, suchej i wrażliwej, to o odpowiednią pielęgnację zimą powinni zadbać wszyscy. – Krem ochronny to podstawa w pielęgnacji twarzy w okresie zimowym. Skóra w tym czasie szybciej się odwadnia i wysusza. Dzieje się tak zarówno ze względu na panujące warunki atmosferyczne, jak i na ogrzewanie w pomieszczeniach. Warto wtedy zmienić standardowe kremy na preparaty dedykowane głębokiemu nawilżeniu i natłuszczeniu, które poradzą sobie z niesprzyjającą zimową aurą – mówi Magdalena Koćwin, brand manager firmy Bielenda.
Cold cream
Polecając zimowy krem ochronny, tzw. cold cream, warto zwrócić uwagę na jego skład. – Kremy przygotowane z myślą o zimowej pielęgnacji skutecznie chronią skórę twarzy przed zimnem, wiatrem i mrozem (nawet do -30°C), gwałtownymi zmianami temperatury oraz promieniowaniem UV i wolnymi rodnikami. Powinny zawierać składniki łagodzące i podnoszące odporność skóry na czynniki zewnętrzne, takie jak wyciąg z echinacei. Znakomicie sprawdzają się również witaminy, np. witamina E, która długotrwale stymuluje naturalne procesy obronne i regeneracyjne. W okresie jesienno-zimowym szczególnie istotne jest właściwe natłuszczanie skóry preparatami z grupy emolientów, które odbudowują skórną barierę ochronną i aktywnie przeciwdziałają rozwojowi zmian zapalnych. Podczas mroźnych spacerów, a zwłaszcza uprawiając zimowe sporty, najlepiej jest obficie posmarować tłustym kremem każdą odsłoniętą część ciała, zabezpieczając szczególnie końcówkę nosa, szczyty policzków i uszy. W wysokich górach, gdzie promieniowanie UV jest wysokie, a słońce odbija się od śniegu i skał, dobrze jest ubezpieczyć się dodatkowo w krem z wysokim filtrem, nawet 50 SPF.
Różne potrzeby
Przy wyborze kremu ochronnego oprócz jego składu należy kierować się również typem skóry. Podobnie jak w przypadku innych produktów do pielęgnacji twarzy osoby z cerą naczyniową będą potrzebowały kremu o nieco innych właściwościach i konsystencji niż posiadaczki cery tłustej. – Niezależnie od typu cery, wybierając krem ochronny, należy poszukiwać kosmetyków o bogatszej
Damian Kurzaj, brand manager marki Neutrogena
Szczególnie istotne jest, aby w ofercie zimowej znalazły się kosmetyki do pielęgnacji dłoni i ust (najbardziej narażonych na działanie czynników zewnętrznych) oraz produkty do pielęgnacji ciała o właściwościach regenerujących, które nie tylko nawilżą skórę, ale też pozwolą na odbudowanie jej warstwy ochronnej. Kosmetyki Neutrogena Formuła Norweska intensywnie nawilżają i wyjątkowo skutecznie pielęgnują suchą, spierzchniętą skórę, ponieważ posiadają składniki regenerujące (D-panthenol) i składniki o działaniu łagodzącym (alantoina, bisabolol). Połączenie tych składników oraz bogatej w glicerynę Formuły Norweskiej powoduje wzrost nawilżenia i regenerację skóry oraz redukuje jej szorstkość i suchość. Likwiduje napięcie i dyskomfort bardzo suchej skóry już od pierwszego zastosowania.
konsystencji, które pozostawią na powierzchni skóry delikatny film ochronny. Jednakże szczególną uwagę na wybór kremu ochronnego muszą zwrócić osoby o skórze tłustej, mieszanej i trądzikowej. Powinny one unikać preparatów, które w swoim składzie zawierają tłuste substancje komedogenne, czyli powodujące powstawanie zaskórników, takie jak: parafina, lanolina i niektóre oleje
Sprzedaż kremów ochronnych według pracowników drogerii – Kremy ochronne zaczynają się sprzedawać w bardzo mroźne dni, a poza tym głównie na wyjazdy. Dominują takie marki jak Neutrogena, Lirene i Johnsons & Johnsons. Część pań, które mają różnego typu problemy ze skórą, np. cerę naczynkową, wie, że w okresie zimowym kremy ochronne należy stosować na co dzień, pozostałe używają klasycznych kremów dostosowanych do wieku. Niektóre klientki zmieniają je na półtłuste i tłuste, ale większość używa tego samego kremu przez cały rok – mówi Malwina Pupecka, kierownik drogerii Domator w Myszyńcu. – Kremy typowo ochronne klienci kupują na wyjazdy w góry i na narty. Wtedy wybierają zazwyczaj produkty takich firm jak Neutrogena, Floslek czy Dr Irena Eris. Poza tym ta kategoria nie jest zbyt popularna i nie sprzedaje się zbyt dobrze, nawet jeśli produkty są w cenach promocyjnych. Niektóre klientki kupują kremy półtłuste lub tłuste na zimę, ale zazwyczaj z tej samej linii, której używały do tej pory. Nawet w tym wypadku bardziej zależy im na właściwościach przeciwzmarszczkowych i odżywczych niż ochronnych – mówi Natalia Kanarek, doradca klienta w drogerii U Ali w Aleksandrowie Kujawskim.
55
magazynkosmetyki.pl
w okresie zimowym jest częstsze przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach, wygrzewanie się przy kominkach i gorące kąpiele w chlorowanej wodzie. Dlatego też niezwykle istotne jest, aby uniknąć niekorzystnych czynników środowiskowych i stosować odpowiednie kosmetyki, tak aby wspomóc regenerację skóry i wzmocnić jej właściwości obronne przed mrozem – mówi dr n. biol. Karolina Bazela, kierownik Laboratorium Naukowego Lirene. Chociaż najbardziej narażone na niedogodności związane
Neutrogena Jak możemy pomóc naszej skórze stawiać czoła wyzwaniom takim jak stres, niewłaściwa dieta, zimno, wiatr czy słońce, tak, aby pozostawała gładka i miękka? lisko pół wieku temu opracowana została formuła o właściwościach, które zapewnią ochronę w najtrudniejszych warunkach. Tak narodziła się Formuła Norweska. Dziś kosmetyki linii NEUTROGENA® Formuła Norweska cieszą się – również w Polsce – zasłużoną popularnością. W ofercie marki NEUTROGENA® do pielęgnacji ciała znajdują się trzy linie produktów, odpowiadające na najważniejsze potrzeby skóry – regenerację, nawilżenie i odżywienie. Linia intensywnie regenerująca została stworzona w trosce o bardzo suchą, podrażnioną i szorstka skórę. Produkty z tej linii łączą bogatą w glicerynę Formułę Norweską ze składnikami regenerującymi (D-pantenol) i łagodzącymi (alantoina, bisabolol) działając jak regenerujący opatrunek*. Dzięki nim skóra staje się odpowiednio nawilżona i zregenerowana już po pierwszej aplikacji. Głęboko nawilżająca linia kosmetyków do ciała NEUTROGENA® – łączy potwierdzoną klinicznie skuteczność
działania z niezwykłym komfortem stosowania. Zawarta w kosmetykach Formuła Norweska zapewnia 24-godzinne nawilżenie przenikając aż do 10 warstw w głąb skóry** i pozwala cieszyć się zdrową, piękną i aksamitnie gładką skórą. Formuły głęboko nawilżających kosmetyków NEUTROGENA® zostały opracowane z myślą o pielęgnacji skóry suchej, a także suchej i wrażliwej. Kremowa konsystencja produktów zachęca do ich stosowania, niezwykle szybko się wchłania, a delikatny, przyjemny zapach dodatkowo pobudza zmysły. Linia odżywczych kosmetyków do ciała NEUTROGENA® Formuła Norweska z maliną nordycką intensywnie nawilża i odżywia skórę, przywracając jej zdrowy wygląd i piękno. Owoc maliny nordyckiej stanowi bogate źródło antyoksydantów, zawiera dwa razy więcej witaminy C niż pomarańcza, a także wapń, magnez i kwas benzoesowy, dzięki czemu wykazuje działanie ochronne, przeciwdziała wolnym rodnikom i wspomaga procesy regeneracyjne komórek. To unikalne połączenie sprawia, że skóra staje się miękka i odżywiona dzień po dniu.
57
promocja
Norweska Formuła Zdrowej i Pięknej Skóry
*kosmetyczny efekt opatrunku ** górne warstwy naskórka
58
rynek kosmetyczny • kosmetyki do włosów
Problem od czapki? Zima włosom nie służy. Nawet tak łagodna jak tegoroczna tekst: Lidia Lewandowska
W
Aż 12 proc. Polek deklaruje, że ich włosy są suche lub bardzo suche. Problem ten nasila się zimą, kiedy włosy są narażone na niekorzystne czynniki zewnętrzne (źródło: L’Oréal)
Jest zima, są kłopoty
Od noszenia czapki włosy się elektryzują. Pocieranie o sztuczne włókna (czapka, szalik) powoduje wytwarzanie dużej ilości naładowanych ujemnie cząsteczek, które wzajemnie się odpychają. A włosy zniszczone i suche są bardziej podatne na elektryzowanie się i stroszenie. Od nienoszenia czapki natomiast są osłabione, ponieważ chłód obniża pracę gruczołów łojowych, a brak ochronnej warstwy tłuszczyku powoduje, że są niezabezpieczone przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, cebulki są słabiej ukrwione, a więc włosy nie są dostatecznie odżywiane. A osłabione: wypadają, matowieją, stają się podatne na uszkodzenia. Z drugiej strony, kiedy czapkę jednak nosimy, wówczas przeciwny wektor – gruczoły łojowe – pracuje intensywniej i włosy mają tendencje do przetłuszczania się. W wilgotne dni (a takich tej zimy nie brakowało) puszą się i stają okoniem podczas prób stylizacji. Poza tym tak jak i skóra włosy nie lubią dużych różnic, kiedy na przykład na dworze leje, wieje i zimno, a w mieszkaniu kaloryfer nastawiony jest na wysoką temperaturę i wysusza powietrze. No po prostu: i tak źle, i tak niedobrze…
Dobre rady?
Jeśli się suszą, puszą i elektryzują, sprawdzą się kosmetyki do mycia i pielęgnacji z olejkami, gdyż nawilżą włosy, uodparniając je na te niekorzystne zjawiska. Mogą to też być inne szampony i odżywki, o działaniu nawilżającym
Polecamy: 1. Schwarzkopf Styliste Ultîme Crystal Shine nabłyszczający lakier do włosów – dla wyjątkowego, prawdziwie gwiazdorskiego blasku, który trwa nawet do 24 godzin. Cena: 23 zł 2. L’Oréal odżywczy eliksir o lekkiej formule sprawia, że już jedna kropla wystarczy, aby uzyskać pożądany efekt. Zawiera sześć olejków, które działają na włosy kondycjonująco, dodaje im blasku i poprawia elastyczność. Cena: 30 zł 3. Joanna szampon z keratyną do włosów szorstkich, matowych i zniszczonych zawiera innowacyjny kompleks keratynowy, który inteligentnie rozpoznaje najbardziej uszkodzone miejsca na powierzchni włosa, aby je wzmocnić i uzupełnić ubytki keratyny. Cena: 7 zł 4. Delia Cameleo ekspresowa odżywka do włosów cienkich i osłabionych o błyskawicznym działaniu delikatnie oczyszcza włosy cienkie i osłabione, dodając im objętości i wygładzenia, a także wzmacniając je dzięki zawartości aktywnej keratyny. Cena: 13 zł
Maja Kiżys, brand manager Laboratorium Kosmetycznego Joanna
Aby wiosną zachwycić wszystkich twarzową fryzurą, ważne jest, aby już teraz zadbać o kondycję włosów. Istotne jest regularne ich nawilżanie i odżywianie, więc dobrze jest stosować lekkie odżywki nawilżające, a raz w tygodniu nałożyć na włosy maskę, która bardziej je zregeneruje. Uważajmy jednak, by nie nakładać ich blisko skóry głowy, aby nie zwiększyć przetłuszczania skóry głowy. Posiadaczkom włosów suchych, zniszczonych, szorstkich i matowych proponujemy linię Keratyna, która znakomicie uzupełni ubytki tego naturalnego włókna włosów i spowoduje, że znowu staną się one mięknie, pełne życia i będą miłe w dotyku.
59
magazynkosmetyki.pl
zasadzie wszystko o tej porze działa na niekorzyść. – Główne problemy dotyczące włosów zimą są niezmienne i spotykamy się z nimi co roku. Noszenie czapek, szalików i kapturów, zmiany temperatury – z jednej strony mroźne powietrze na zewnątrz, z drugiej ogrzewane, suche powietrze w pomieszczeniach – wszystko to powoduje, że włosy mogą tracić objętość, przetłuszczać się nadmiernie przy skórze, elektryzować się i puszyć czy ulegać uszkodzeniom i stać się bardziej kruche. Rozwiązaniem jest dobór odpowiedniej i kompleksowej pielęgnacji – od oczyszczenia, przez odżywienie, po wygładzenie i zamknięcie łuski włosa – mówi Renata Ciszewska z firmy Delia.
i wygładzającym strukturę włosa. Jeśli jednak mimo wszystko czapka powoduje fryzurę na Einsteina, najlepiej spryskać ją od środka lakierem do włosów, który elektryzowanie zniweluje. Można też po prostu nalektryzowane włosy przetrzeć zwilżoną ręką, gdyż woda neutralizuje ładunki elektryczne. Jeśli zaś problem czapkowy polega na tym, że włosy stają się oklapnięte, matowe, z tendencją do
1
3
2 4
przetłuszczania się, a czasem wręcz nasilenie łupieżu (łupież nasila się, ponieważ na skórze ogrzewanej czapką panują warunki sprzyjające rozmnażaniu się grzyba Pityrosporum ovale, odpowiedzialnego za tę przykrą dolegliwość), przede wszystkim należy właściwie dobrać szampon pod problem, a do pielęgnacji sięgać po odżywki dodające objętości. Przydadzą się również kosmetyki do stylizacji zwiększające objętość, np. pianki. By przywrócić włosom dobrą kondycję, należy raz w tygodniu użyć mocniejszego kosmetyku: maski lub specjalnego eliksiru, który pozwoli włosom na głębszą i pełniejszą regenerację. Dobrym kosmetykiem będzie również keratyna w płynie (czasem nazywana jest „włosem w płynie”). Jej czynnym składnikiem jest białko – keratyna, czyli podstawowy budulec włosa. Keratyna z odżywki uzupełnia uszkodzenia włosa, wygładza go i nadaje połysk. Odżywką należy spryskać jeszcze wilgotne włosy, a potem podsuszyć je lekko ciepłym strumieniem powietrza z suszarki. Keratyna stwardnieje i zwiąże się z włosami. Na niemal każdy „zimowy problem” swojej klientki znajdziesz kosmetyczne remedium na półce.
60
rynek kosmetyczny • kosmetyki do włosów
6 5
Maja Józefowicz, brand manager Henkel Beauty Care
Piękna fryzura? To możliwe. Zimą nasze włosy wymagają szczególnej troski – narażone na ciągłe zmiany temperatur: od zimnego i wilgotnego powietrza na zewnątrz po suche i ciepłe wewnątrz, często tracą blask, a pod czapką kształt traci również nasza starannie wystylizowana fryzura. Prawdziwą zimową zmorą są elektryzujące się włosy. Recepta? Wystarczy spryskać szczotkę niewielką ilością lakieru do włosów (np. Styliste Ultîme Crystal Shine), a następnie przeczesać nią włosy. O ile latem czasem pozwalamy sobie na wyjście z mokrą głową, o tyle zimą takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. W związku z tym, że częściej poddajemy włosy zabiegom termicznym takim jak suszenie czy prostowanie, pamiętajmy o używaniu produktów termoochronnych. Spray prostujący Styliste Ultîme Satin Frizz Control dodatkowo zapobiegnie puszeniu się włosów i zdyscyplinuje je nawet pod czapką.
Polecamy: 5. Bioelixire Argan Gold maska zawiera kompleks aktywnego kolagenu oraz kwasu hialuronowego, a także olejek arganowy, dzięki któremu dogłębnie nawilża, odżywia i regeneruje włosy i skórę głowy. Cena: 22 zł 6. Farmona Bamboo & Oils z ekstraktem z bambusa i olejkami roślinnymi oczyszcza, a jednocześnie zapewnia intensywną ochronę przed wysuszeniem struktury włosa. Receptura gwarantuje natychmiastowe wygładzenie, przywraca włosom miękkość, poprawia ich elastyczność i wytrzymałość. Cena: 14 zł 7. Pantene Pro-V Nature Fusion Oil Therapy szampon z olejkiem arganowym i kompleksem Cassia pozwala cieszyć się zdrowymi, dobrze układającymi się włosami. Chroni włosy przed uszkodzeniami. Cena: 10,99 zł 8. Eveline Cosmetics maska arganowa 8 w 1 jest idealna do intensywnej pielęgnacji włosów przesuszonych i osłabionych. Błyskawicznie odbudowuje zniszczone włosy, uzupełnia niedobory keratyny, wygładza i nawilża. Sprawia, że włosy zyskują niesamowitą sprężystość i objętość. Cena: 26,99 zł 9. Garnier Fructis- głęboko odżywcza maska Gęste i Zachwycające intensywnie odżywia i upiększa włosy dla zwiększenia ich gęstości, nadając im wyjątkową miękkość i sprężystość. Kremowa formuła sprawia, że włosy stają się wyraźnie piękniejsze, sprężyste i łatwe do ułożenia. Cena: 18 zł
9
7
8
postscriptum magazyn kosmetyki
Najpierw blur, potem pstryk... Kosmetyków z nazwą blur przybywa. Wiesz, co oznacza ten termin? To tworzenie na skórze przezroczystej powłoczki, która równomiernie odbija światło, maskuje pory i drobne zmarszczki oraz przebarwienia. Idealne kosmetyki przed sesją zdjęciową!
Postępująca digitalizacja
70%
wych naszych decyzji zakupo tawie tego, podejmujemy na pods i jako ludzie, jak jesteśmy traktowan a tylko 30% bazuje uktu na właściwościach prod – John McKean
W 2013 roku liczba nośników DS (digital signage, czyli elektronicznych nośników prezentujących informacje i reklamy w sklepie lub centrum handlowym) w Polsce była szacowana na ponad tys. Jeszcze w roku 2010 było ich niecałe 20 tys. Liczba ta systematycznie rośnie i w roku 2015 ten wzrost na pewno się utrzyma.
Eko? Certyfikat prawdę ci powie… Trudno czasem wśród rozmaitych sztuczek marketingowych zorientować się, czy kosmetyk naprawdę jest eko. Potwierdzeniem na pewno są takie certyfikaty, jak Ecocert, BDIH, NaTrue czy Cosmebio.
Alfabetycznie
Po BB, CC, DD pojawiają się już pierwsze kremy EE. Co tym razem kryje się pod skrótem? Zadaniem kremu EE ma być przede wszystkim pielęgnacja i matowienie, a dopiero potem krycie. Dojdziemy do ZZ?
ZGŁOSZENIA TYLKO DO KOŃCA MARCA!!!
Szanowni Państwo!
Serdecznie zapraszamy do udziału w konkursie Qltowy Kosmetyk 2015. Od 1 stycznia do 31 marca 2015 roku czekamy na zgłoszenia produktów, które zadebiutowały w roku 2014 i pierwszym kwartale roku 2015 w kategoriach: pielęgnacja twarzy, pielęgnacja ciała, kosmetyki do włosów, zapachy damskie, zapachy męskie, pielęgnacja męska, kosmetyki apteczne, kosmetyki profesjonalne. Jury oceni zgłoszone produkty w podziale na grupy kosmetyków selektywnych, zagranicznych oraz polskich. Rozstrzygnięcie konkursu przewidywane jest na czerwiec 2015 roku. Więcej informacji: Lidia Lewandowska, e-mail: llewandowska@magazynkosmetyki.pl; tel. /22/539-59-42, oraz w kolejnym wydaniu „Magazynu Kosmetyki”.
Już od marca również w aptekach! • Tematyka rozszerzona o dermokosmetyki • Zwiększony zasięg - nakład 20 000 egzemplarzy* *nakład kontrolowany przez ZKDP