28
SEGMENT RYNKU
Sezon różany na dużym plusie Gdyby róże powstawały w fabryce i dałoby się z dnia na dzień zwiększyć produkcję – szkółki różane osiągnęłyby w minionym roku spektakularny wynik. Ale i bez tego producenci róż z licencją nie mogą narzekać na sprzedaż w ostatnich latach
R
TEKST: MICHAŁ GRADOWSKI
Róże to niezmiennie popularne i stosunkowo łatwe w uprawie krzewy, dlatego od wielu lat są jednymi z najchętniej sadzonych roślin ogrodowych. Ostatnie dwa sezony były jednak rekordowe pod względem zapotrzebowania na licencjonowane odmiany. – W ubiegłym roku popyt był tak duży, że polscy producenci licencjonowanych róż musieli posiłkować się materiałem z Holandii czy Niemiec. Już 2019 był rewelacyjnym rokiem pod względem sprzedaży, więc wzrost liczony rok do roku w 2020 nie był może spektakularny, ale ostatnie dwa lata pokazały, że coś się „ruszyło”, że klienci szukają odmian róż odpornych na choroby, a róże z licencją spełniają ten warunek. Dlatego większość szkółek specjalizujących się
w różach licencjonowanych zwiększa produkcję – mówi Andrzej Ćwik, właściciel szkółki Rosa Ćwik. Pandemia nie dość, że zwiększyła popyt, to jeszcze wydłużyła okres sprzedaży. – To był bardzo dobry sezon dla szkółek różanych specjalizujących się w odmianach licencjonowanych. Sprzedalibyśmy o wiele więcej, ale brakowało materiału. Sezon rozciągnął się też w czasie. Zwykle trwa on od marca do listopada, ale wyraźne wzmożenie następuje wiosną i jesienią, z okresem zastoju latem. Tym razem było inaczej,