lipiec/sierpień
BIZNES OGRODNICZY
Upalne lato pełne wyzwań
LLipiec i sierpień to najgorętsze miesiące w roku. Nie tylko kiedy spojrzymy za okno, ale również, kiedy spojrzymy na sprzedaż w centrach ogrodniczych.
O tym, że warto być konsekwentnym w działaniu, solidnie podchodzić do pracy i całkowicie się poświęcić roślinom opowie nam w tym wydaniu Michał Sutkowski, który od lat prowadzi rodzinny biznes szkółkarski. Zapraszam do lektury wywiadu.
Ponadto w numerze raport o e-commerce, który na dobre zagościł w branży ogrodniczej. Z raportu dowiemy się, czy warto inwestować w sklep internetowy i jak rozwija się ta dziedzina handlu. Sierpień to również przygotowanie do targów Zieleń to Życie, które to od lat cieszą się wielkim sukcesem w branży. O wyzwaniach jakie mają przed sobą organizatorzy rozmawialiśmy z prezes Agencji Promocji Zieleni Joanną Filipczak.
W numerze również polskie akcenty na niedawno zakończonych targach spoga+gafa, wiele nowości i interesujących materiałów. Możemy dowiedzieć się również jakie inwestycje realizuje firma Thermoflor (dawniej Deforche) oraz czy sprzedaż produktów na gryzonie jest opłacalna.
Zapraszamy Państwa również do odwiedzenia najbliższych wydarzeń: Targów Zieleń to Życie w Warszawie, Zielonego ShowRoom w Konstantynowie Łódzkim czy kiermaszu ogrodniczego Jesień w Ogrodzie w Gdańsku.
W najbliższym czasie wiele będzie się działo.
Zachęcam do lektury!
Karolina Kałdońska Redaktor Naczelna
Ogrodniczy e-commerce budzi się ze snu
Czy sklep lub platforma zakupowa przez internet to obecnie „must have” ogrodniczego biznesu? Jak rozwija się rynek e-commerce w Polsce. Na to pytanie odpowiedział raport Gemius Polska. “E-commerce w Polsce 2023” s. 34
OD REDAKCJI
3 Upalne lato pełne wyzwań
6 Lato – czas refleksji WYWIAD NUMERU
8 Uwielbiam swoją pracę! Wywiad z Michałem Sutkowskim
14 Wrzosy i wrzośce w ogrodzie SEGMENT RYNKU
16 Myszy i szczury nie odpuszczają
21 Nowości
ROZWÓJ BIZNESU
22 Dynamiczny rozwój ACM Agrocentrum
24 Zieleń to Życie. Poznaj Siłę Synergii!
INWESTYCJE I BIZNES
28 Rozwój z firmą THERMOFLOR SZKÓŁKARSTWO
32 Zielony ShowRoom obchodzi 10 lat!
BADANIA I ROZWÓJ
34 Ogrodniczy e-commerce budzi się ze snu
NOWOCZESNE TECHNOLOGIE
38 Nowoczesne nawadnianie to nie lada wyzwanie
TARGI I EVENTY
42 spoga+gafa 2024 przeszła do historii
PULS BRANŻY
46 Jesień w Ogrodzie zaprasza
48 Plantico wspiera i edukuje
48 Kronen znów posadził
48 Targi Tradycyjnego Rynku Ogrodniczego już w październiku
48 Fosfan SA z markę Fructus wspiera 50 edycję „Cały Szczecin w kwiatach”
48 Plantarium Groen-Direkt
49 Kulinarny Festiwal Kwiatów Jadalnych za nami
50 Nowe władze European Nurserystock Association
Nowoczesne nawadnianie to nie lada wyzwanie
Dzięki zaawansowanym technologiom i indywidualnemu podejściu do każdego klienta, Adviser wpływa na sposób, w jaki dbamy o nasze uprawy, szkółki czy ogrody. O tym jakie rozwiązania oferuje firma, co wyróżnia ich produkty na rynku oraz jakie korzyści przynoszą one użytkownikom rozmawiamy z Ryszardem Łukowiczem – dyrektorem oraz Bartłomiejm Pawlakiem – kierownikiem magazynu i działu sprzedaży. s. 40
BIZNES OGRODNICZY
OGÓLNOPOLSKI MIESIĘCZNIK
BRANŻOWY DLA KADRY KIEROWNICZEJ, SKLEPÓW, CENTRÓW I HURTOWNI OGRODNICZYCH
WYDAWCA:
Media Experts
Karolina Żyła Kałdońska ul. E. Raczyńskiego 17 60-465 Poznań karolina.kaldonska@biznes-ogrodniczy.pl www.biznes-ogrodniczy.pl
Dystrybucja w obiegu zamkniętym – bezpośrednio do placówek handlowych
Docieramy do osób decyzyjnych w firmach działających w branży ogrodniczej
REDAKTOR NACZELNA
Karolina Kałdońska karolina.kaldonska@biznes-ogrodniczy.pl
REDAKCJA I SPRZEDAŻ: Michał Nowak michal@biznes-ogrodniczy.pl
Renata Aleksandrzak Renata.aleksandrzak@biznes-ogrodniczy.pl
Druk i oprawa CGS Drukarnia sp. z o.o. ul. Towarowa 3, Mrowino, 62-090 Rokietnica ISSN 2080-1610
Współpraca z: GfK Polonia, Euromonitor International, Kantar MillwardBrown, Garden Media Group. Redakcja nie bierze odpowiedzialności za treść reklam i nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Przedruk w całości bądź części dozwolony jedynie po uzyskaniu pisemnej zgody Wydawnictwa Media Experts Sp. z o.o. Tytuł weryfikowany przez Kantar Millward Brown.
LLato – Czas Refleksji i Dojrzałości w Ogrodach Ludzkiego Rozwoju
Lato to magiczna pora roku, która nie tylko rozgrzewa nasze ciała, ale także rozświetla nasze dusze. Jest to okres pełen dojrzałości, podobnie jak w życiu człowieka, kiedy osiągamy pełnię swoich możliwości. W kontekście centrów ogrodniczych lato jest doskonałym czasem do refleksji nad rozwojem, wzrostem i pokonywaniem przeszkód. To wówczas rośliny, podobnie jak my, doświadczają swojego najpiękniejszego rozkwitu.
„Lato jest jak dojrzałość: pełne ciepła, kolorów i głębokich przemyśleń.”
Centra ogrodnicze w pełni lata przypominają kwitnące ogrody, w których każda roślina, od najmniejszej stokrotki po okazałe drzewa, pokazuje swoje najpiękniejsze oblicze. Przechadzając się po alejkach pełnych kwiatów i zieleni, trudno nie zauważyć, jak
natura wznosi się ponad wszelkie przeszkody. Jest to doskonała metafora dla naszego własnego rozwoju. Każda roślina, która zakorzeniła się głęboko, przetrwała zimę i wiosnę, teraz cieszy się pełnią życia, jak człowiek, który przeszedł przez trudności i teraz osiąga swoją dojrzałość.
„Każdy ogród potrzebuje czasu, aby rozkwitnąć, podobnie jak człowiek potrzebuje czasu, aby osiągnąć pełnię swojego potencjału.”
Lato w centrum ogrodniczym to czas, kiedy możemy podziwiać rezultaty pracy i cierpliwości. Rośliny, które zaczynały jako niewielkie sadzonki, teraz są dumne ze swoich pełnych, kolorowych kwiatów. To piękne przypomnienie, że każdy sukces wymaga czasu, wytrwałości i troski. Tak samo jak rośliny potrzebują odpowiedniej gleby, wody i słońca, tak i my potrzebujemy odpowiednich warunków, aby się rozwijać. To
Karolina Kałdońska redaktor naczelna
także czas na refleksję – co możemy zrobić, aby nasze wewnętrzne ogrody były jeszcze piękniejsze?
„Przeszkody są jak chwasty w ogrodzie – usuwając je, dajemy miejsce na wzrost i rozwój.”
Nie sposób mówić o lecie i rozwoju centrów ogrodniczych bez wspomnienia o przeszkodach, które napotykają zarówno ogrodnicy, jak i rośliny. Susza, chwasty, szkodniki – to tylko niektóre z wyzwań, z którymi trzeba się zmierzyć. Jednak każda pokonana trudność sprawia, że ogród staje się silniejszy i piękniejszy. Podobnie jest w życiu. Wyzwania, przed którymi stajemy, uczą nas i rozwijają, pozwalając nam dojrzewać i kwitnąć w pełni naszych możliwości.
„Lato jest czasem dojrzałości, kiedy możemy zobaczyć, jak daleko zaszliśmy i ile jeszcze możemy osiągnąć.”
Odwiedzając centra ogrodnicze latem, możemy czerpać inspirację nie tylko z piękna natury, ale także z jej zdolności do pokonywania przeszkód i nieustannego rozwoju. To doskonały moment, aby zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad własnym życiem. Jakie mamy cele? Jakie przeszkody napotkaliśmy? Co możemy zrobić, aby nasze wnętrze kwitło tak pięknie, jak letni ogród?
Lato to czas refleksji, dojrzałości i pełni życia. To okazja, aby podziwiać piękno wokół nas i w nas samych, ucząc się od natury, jak pokonywać przeszkody i nieustannie się rozwijać. W końcu, jak powiedział kiedyś angielski poeta Alfred Austin:
„Pokój jest jak ogród: im więcej troski mu poświęcamy, tym piękniejszy staje się z czasem.”
Niech lato będzie dla nas wszystkich czasem refleksji i inspiracji, aby nasze wewnętrzne ogrody mogły rozkwitać pełnią swojego piękna.
Uwielbiam swoją pracę!
Szkółka Drzew i Krzewów Ozdobnych Sutkowscy od lat specjalizuje się w uprawie roślin iglastych z gruntu. Flagowymi produktami szkółki są Thuja occidentalis
‘Smaragd’ oraz Thuja occidentalis ‘Smaragd’ PREMIUM. W ofercie znajdują się również inne drzewa i krzewy iglaste, krzewy liściaste, duże drzewa liściaste, rośliny szczepione, solitery, oraz rożne formy bonsai. O rynku szkółkarskim, wyzwaniach dla branży oraz ciągłych zmianach opowiada Michał Sutkowski – właściciel szkółki.
ROZMAWIA: KAROLINA KAŁDOŃSKA
OOstatnie lata to pasmo ciągłych zmian w każdej branży. Jak oceniłby Pan obecną sytuację na rynku szkółkarskim?
Myślę, że po tych kilku latach różnego rodzaju zawirowań, można stwierdzić, że sytuacja na rynku stabilizuje się. Powoli uczymy się żyć w tej nowej (chociaż w dalszym ciągu zaskakującej) rzeczywistości, uważamy na to by planować produkcję tak, aby w razie ewentualnych zawirowań, konsekwencje były mniej dotkliwe. Ostatnie 4 lata w branży szkółkarskiej, tak jak w każdej dziedzinie życia i gospodarki były prawdziwym rollercoasterem, jednak przyzwyczailiśmy się do tego, oswoiliśmy się z tą nieprzewidywalnością a także nauczyliśmy się na nowo reagować na wyzwania. Mogę stwierdzić, że sytuacja na polskim rynku szkółkarskim jest dobra.
Mamy taki narodowy zwyczaj porównywać się do innych krajów i umniejszać swoje sukcesy. Czy jednak mamy się czego wstydzić? czy być dumni w porównaniu do innych europejskich producentów roślin?
Absolutnie nie ma powodu do wstydu! Od wielu lat głośno mówię o tym, że polskie szkółkarstwo jest na bardzo wysokim poziomie! Wiadomo, że każdą firmę tworzą ludzie, którzy mniej lub bardziej przykładają się do swojej pracy, różnie dbają o jakość roślin czy o kontakt z klientami. W Każdej branży zdarzają się osobliwe przypadki, które w złym świetle stawiają resztę. Jednak, jeżeli mamy polskie szkółkarstwo ocenić ogólnikowo, to jest naprawdę top. Polskie szkółki produkują świetnej jakości towar, mają mocne zaplecze technologiczne, dobrze doinwestowane gospodarstwa.
W Polakach mocno zakorzeniony jest kompleks zachodnioeuropejski i ciężko to będzie zmienić. Niemcy czy Holendrzy mają nad nami „przewagę” kilkudziesięcioletniego doświadczenia oraz łagodniejszego klimatu, który sprzyja produkcji. Jednak są to dwa aspekty, których
nie jesteśmy w stanie przeskoczyć, i które zawsze będą przodować. Natomiast, jeżeli chodzi o wiedzę polskich producentów roślin, o nasze tempo rozwoju, możliwości i chęć ciągłych inwestycji to naprawdę jesteśmy na mocnej pozycji. A jakość polskich roślin jest w czołówce europejskiego szkółkarstwa.
Przez lata specjalizowaliście się jako szkółka w produkcji i sprzedaży Thuii, jednak w Waszej ofercie nastąpiła dywersyfikacja – jak to wpłynęło na sprzedaż?
W dalszym ciągu Thuja (głównie occ. ‚Smaragd) jest trzonem naszej produkcji, natomiast zmniejszyliśmy proporcje w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku. Kiedyś ‚Smaragd’ stanowił 70-80% naszej sprzedaży. Dzisiaj jest to trochę ponad 50%, przy czym bierzemy pod uwagę wszystkie odmiany żywotnika. Oczywistym jest to, że zmianę tych proporcji a także dywersyfikację całego asortymentu podyktowane jest ekonomią, a także zapotrzebowaniem lokalnego odbiorcy. Jednak zmiana torów produkcji przyniosła nam możliwość rozwoju. Okazało się, że np.: produkcja drzew liściastych w gruncie, której kiedyś się baliśmy sprawia nam dużo przyjemności i satysfakcji. Jest to jedna ze zmian w asortymencie, która niesie za sobą największe koszty. Musieliśmy zainwestować w wyspecjalizowany sprzęt do obsługi „dużej liściówki”, dostosowaliśmy kilka hektarów pod tą konkretną uprawę. W końcu thuja ‚Smaragd’ nie wymagała nawodnienia kropelkowego, tyczek bambusowych czy innej tego typu infrastruktury. Nie mówiąc już o podnoszeniu kwalifikacji i uzupełnianiu wiedzy pracowników, który również jest dużym kosztem. Pomijając tę nowość,
którą są drzewa, po wielu latach wróciliśmy do poszerzonego asortymentu małych roślin liściastych w pojemnikach. Dodatkowo poszerzyliśmy produkcję o pnącza, byliny czy trawy. Rozszerzyliśmy również asortyment o te bardziej ekskluzywne rośliny np. kilkumetrowe bonsai, które również cieszą się adekwatnym zainteresowaniem. Niektóre rośliny wróciły po latach do naszej oferty, niektóre są nowościami, a niektóre wycofaliśmy – to jest właśnie to dostosowywanie się do potrzeb rynku. Trzeba wyczuwać nastroje i potrzeby odbiorcy. Absolutnie nie obrażamy się na produkcje ‚Smaragda’, wręcz jesteśmy gotowi na to, że za kilka lat po raz kolejny zmieni się zapotrzebowanie i z przyjemnością zwiększymy jej produkcję. Póki co, dostosowujemy się do zmian, reagujemy na bieżące potrzeby rynku przy okazji wykorzystując
SUTKOWSCY Szkółka Drzew i Krzewów Ozdobnych znajduje się w miejscowości
Sinołęka, około 60km na wschód od Warszawy. Powierzchnia szkółki to prawie 310,0 ha, z czego powierzchnia upraw gruntowych wynosi około 160,0 ha a powierzchnia upraw w pojemnikach 14 ha.
Doświadczenie w branży ogrodniczej sięga roku 1995, kiedy to rozpoczęła się sprzedaż pierwszych roślin w centrum ogrodniczym w Sulejówku. Dwa lata później wybudowane zostało Centrum Ogrodnicze „Ogród i Dom” w Choszczówce Stojeckiej koło Mińska Mazowieckiego i utworzona 3 ha szkółka roślin. W 2005 roku w Sinołęce koło Kałuszyna zakupione zostało 300 hektarowe gospodarstwo rolne, należące kiedyś do Doświadczalnego Instytutu Sadownictwa, które szybko zamieniło się w profesjonalną Szkółkę Drzew i Krzewów Ozdobnych SUTKOWSCY.
te przemiany jako możliwość rozwoju firmy.
Od lat wystawiacie się na targach Zieleń to Życie jak również na innych tego typu imprezach – jaki to ma wpływ na Wasz biznes?
Z upływem lat możemy śmiało powiedzieć, że uczestnictwo w targach to nasza ulubiona forma promocji. Szczególnie, jeżeli chodzi o udział w tych polskich wystawach, czyli Zieleń to Życie oraz Gardenia. Wydarzenia na naszej polskiej arenie traktujemy jak czystą przyjemność. Nasza szkółka wypracowała sobie mocną pozycję na polskim rynku, przez tyle lat staliśmy się rozpoznawalną marką. Uczestnictwo w Zieleń to Życie i Gardenii to dla nas głównie platforma do utrzymywania kontaktów z kontrahentami oraz integracji z innymi wystawcami, głównie szkółkarzami. Wielokrotnie powtarzałem to na łamach Biznesu Ogrodniczego, powtórzę ponownie, że ostatnie kilka szalonych lat, które przyniosły ze sobą wiele trudnych sytuacji i kryzysów, pokazało nam jak ważna jest współpraca i integracja wewnątrz środowiska. Oczywiście dalej pozostajemy dla siebie konkurencją, natomiast wspólne dzielenie się sposobami na rozwiązywanie nieoczywistych problemów i wymiana doświadczeń jest nieoceniona. Miałem wiele sytuacji, z których pomogła mi wyjść rozmowa z innym szkółkarzem. Jednak branża szkółkarska jest mocno specyficzna i nikt
nas nie zrozumie lepiej niż drugi szkółkarz. Natomiast jeżeli chodzi o wystawy zagraniczne, to są zupełnie inne. Wymagają od nas innego zaangażowania i nakładu pracy. Do każdej wystawy zagranicznej przygotowujemy się inaczej, kosztuje nas ona więcej stresu i towarzyszą jej inne emocje. Np. wystawa IPM ESSEN jest tak ogromnym wydarzeniem w skali Europy, że przyciąga co roku mnóstwo nowych odwiedzających, przez co czasami czujemy się, jakbyśmy sami tam byli „nowi”. Oczywiście spotykamy rzeszę starych klientów i kontrahentów, jednakże proporcja osób, które z nami rozmawiają po raz pierwszy, do tych którzy nas znają jest zdecydowanie większa.
Przez lata nastąpiły duże zmiany w formach sprzedaży roślin. Bardzo duże znaczenie zaczął odgrywać internet. Na ile korzystacie z tego kanału sprzedaży?
Staramy się mocno wykorzystywać korzyści jakie niesie za sobą internet w temacie sprzedaży roślin. O ile nie prowadzimy typowej sprzedaży przez internet rozumianej jako sklep internetowy
i wysyłka roślin, tak sama promocja mocno wpływa na sprzedaż. Jesteśmy aktywni na Instagramie i Facebooku, gdzie regularnie dokumentujemy co się u nas dzieje. Pokazujemy sezonowość roślin – czyli co jest aktualnie najbardziej atrakcyjne, co ma najładniejsze ulistnienie, co kwitnie a co owocuje. Prowadzenie social mediów pozwala klientowi na natychmiastowy kontakt z nami, widzimy reakcję, możemy zaobserwować co się podoba odbiorcom. Klient widzi aktualny stan i jakoś roślin bez konieczności odwiedzenia nas w szkółce. Pośrednio taka aktywność bardzo wpływa na sprzedaż roślin. Dodatkowo relacjonujemy wszystkie wydarzenia i wystawy, w których uczestniczymy.
Jakie są plany szkółki na kolejne lata?
Plany mamy takie by jak najmniej planować, a jak najefektywniej reagować i działać na bieżąco. Jedyny plan, którego chcemy się trzymać, to nieustający rozwój infrastruktury gospodarstwa, który w razie nagłych zmian np. w produkcji roślin może być sporym ułatwieniem.
SUTKOWSCY Szkółka
Drzew i Krzewów
Ozdobnych specjalizuje się w uprawie roślin iglastych z gruntu.
Naszymi flagowymi produktami są Thuja occidentalis ‘Smaragd’ oraz Thuja occidentalis ‘Smaragd’ PREMIUM.
Od kilku lat mocno inwestujemy właśnie w tym zakresie.
Co najbardziej lubi Pan w swojej pracy?
Uwielbiam swoją pracę! Mimo iż prowadzenie tak dużej firmy wiąże się z ogromnym stresem, wieloma obowiązkami, gigantyczną odpowiedzialnością, to właśnie fakt, że jest to branża szkółkarska ma wpływ na to, że dobrze odnajduje się, w tym co robię. Owszem, szkółkarstwo ma wiele minusów, np. uzależnienie od warunków atmosferycznych, sezonowość , skrajna intensywność nakładu pracy i związane z nim nierównomierne przychody. Pomijając wszystkie niedogodności szkółkarskie, do których przyzwyczaiłem
się przez te lata prowadzenia szkółki, to uważam, że ta praca ma wiele zalet i wszystkie z nich doceniam. Mówi się, że rośliny działają kojąco na człowieka i sam to widzę po sobie. Moim ulubionym sposobem na odstresowanie jest przycinanie roślin. Gdy potrzebuje chwili wytchnienia, biorę nożyce, wsiadam do mojego terenowego auta i jadę na pole przycinać i formować iglaki. To mnie odpręża i uspokaja. W prowadzeniu szkółki lubię też wolność i luz. Tu się nie da wprowadzić sztywnych, korporacyjnych zasad, trzeba pracować w harmonii z naturą. Jedną niezmienną zasadą są pory roku, do których dostosowany jest cykl pracy. Szefem jest natura – podlewamy, gdy jest sucho, walczymy ze szkodnikami, gdy się pojawią, a sprzedaż roślin prowadzimy wiosną i jesienią – właśnie wtedy, gdy natura na to pozwala. Wiosna daje nam niesamowity wycisk a z kolei zima to czas wyciszenia dla szkółkarza i dla rośliny. Lubię też to, że nie ma tu miejsca na nudę i monotonnie.
Czy jest coś, co szczególnie Pana inspiruje lub motywuje w codziennej działalności szkółki?
Na bieżąco reagujemy na potrzeby rynku i słuchamy potrzeb naszych klientów, dzięki czemu nasza oferta wciąż się poszerza. Sprzyja to również dynamicznemu rozwojowi szkółki i pozyskiwaniu coraz to większej ilości nowych klientów krajowych i zagranicznych.
Dużą motywacją do pracy jest dla mnie kontakt z ostatecznym odbiorcą. Mimo iż prowadzimy głównie sprzedaż dla odbiorców profesjonalnych, to bardzo cieszy mnie, gdy mam odzew z końcowym klientem. Lubię patrzeć na moje rośliny, które rosną już w tym docelowym ogrodzie bądź inwestycji. Widzę wtedy, że tabelki z komputera i te skupiska roślin na kontenerowni to w rzeczywistości ozdoba i radość konkretnych osób. Wiem wtedy, że cały nasz wysiłek i praca, którą wkładamy w produkcję oraz ta wysoka jakość, do której przykładamy taką uwagę ma sens.
To jest kolejny czynnik, który lubię w tej pracy, czyli podziwianie efektu końcowego.
Wrzosy i wrzośce w ogrodzie. Podobne a jednak inne.
WWrzosy (Calluna vulgaris) i wrzośce (Erica ) są często mylone ze względu na swoje podobieństwa, ale istnieją między nimi istotne różnice. Oto kilka kluczowych różnic:
Wrzosy (Calluna vulgaris):
Należą do rodzaju Calluna. Występuje tylko jeden gatunek: Calluna vulgaris (wrzos zwyczajny).
Wrzośce (Erica spp.):
Należą do rodzaju Erica. Istnieje wiele gatunków wrzośców, takich jak Erica carnea (wrzosiec krwisty), Erica arborea (wrzosiec drzewiasty), Erica cinerea (wrzosiec popielaty) i wiele innych.
KWIATY
Wrzosy: Mają drobne, dzwonkowate kwiaty, które pojawiają się późnym latem i jesienią. Kolory kwiatów są zwykle różowe, fioletowe, białe lub purpurowe.
Wrzośce: Kwiaty są zazwyczaj bardziej wydłużone i rurkowate. Mogą kwitnąć w różnych porach roku, w zależności od gatunku. Na przykład, Erica carnea kwitnie zimą i wczesną wiosną. Kolory kwiatów mogą być różowe, białe, czerwone, pomarańczowe, a nawet żółte.
LIŚCIE
Wrzosy: Liście są drobne, łuskowate, ustawione naprzeciwlegle i mają tendencję do przylegania do łodygi. Często mają zielony kolor, ale mogą także przyjmować barwy srebrne, złote lub brązowe w zależności od odmiany.
Wrzos Lönneby zapewnia wyjątkowość w ofercie Gardengirls
Gardengirls wprowadza na rynek wrzosy o szczególnie dużych pąkach. Dzięki dużym kwiatom z pąków, nowość imponuje jeszcze bardziej intensywnym efektem kolorystycznym. Odmiany Lönneby są dostępne w kolorach ciemnoróżowym, białym, różowym i czerwonym. Cały koncept kolorystyczny pomaga skomponować ogród wiejskim stylu. Pastelowe kolory wrzosów tworzą spójny, nastrojowy ogród dla wymagających.
Wrzosy Calluna doskonale nadają się do aranżacji w doniczkach na tarasie lub w grządce. Od września do listopada odmiany prezentują się w pełnym kolorze. Lönneby prezentuje się również doskonale w zestawieniach: Trio z różową odmianą Lönneby ‚Maggy’ i czerwoną ‚Mary Ann’ w połączeniu z modnym wrzosem Fluffy przyciąga wzrok. Ponadto Lönneby, podobnie jak wszystkie odmiany Gardengirls, nadaje się również do kompozycji kwiatowych gdyż nawet przycięte gałęzie wykazują swój efekt w dekoracyjnych kompozycjach.
Lönneby dostarczane są w doniczce z recyklingu i wyposażone w papierową etykietę. Zarówno doniczka, jak i etykieta są zaprojektowane w nowoczesnym stylu. Dla punktów sprzedaży dostępny jest także plakat promujący sprzedaż. Poprzez różne kompozycje konsumenci są zachęcani do impulsywnych zakupów w punkcie sprzedaży.
Więcej informacji na stronie www.gardengirls.de
Wrzośce: Liście są bardziej igiełkowate, ustawione okółkowo lub naprzemianlegle w zależności od gatunku. Liście są zazwyczaj zielone, ale mogą być także brązowe lub czerwonawe w przypadku niektórych odmian.
WARUNKI UPRAWY
Wrzosy: Preferują kwaśne, dobrze przepuszczalne gleby. Wymagają dużo słońca i dobrze znoszą suche warunki.
Wrzośce: Są bardziej tolerancyjne co do rodzaju gleby, ale również preferują kwaśne podłoże. Niektóre gatunki, takie jak Erica carnea, są bardziej odporne na zimno i mogą rosnąć w bardziej różnorodnych warunkach.
OKRES KWITNIENIA
Wrzosy: Głównie kwitną późnym latem i jesienią.
Wrzośce: Kwitnienie zależy od gatunku. Erica carnea kwitnie zimą i wiosną, podczas gdy inne gatunki mogą kwitnąć latem lub jesienią.
ZASTOSOWANIE W OGRODZIE
Wrzosy: Są często używane w ogrodach wrzosowiskowych, jako rośliny okrywowe lub do nasadzeń na skalniakach.
Wrzośce: Również są popularne w ogrodach wrzosowiskowych, ale dzięki różnorodnym porom kwitnienia mogą być używane do zapewnienia koloru przez większą część roku.
Podsumowując, choć wrzosy i wrzośce są do siebie podobne i często używane razem w ogrodach, mają różne cechy morfologiczne, wymagania uprawowe i okresy kwitnienia, co pozwala na ich różnorodne zastosowanie w aranżacjach ogrodowych.
I WRZOŚCE
Bogaty w mikroelementy nawóz do odżywiania wszystkich odmian wrzosów, wrzośców oraz innych roślin wrzosowatych, które wymagają kwaśnego podłoża. W całości pokrywa ich zapotrzebowanie na substancje odżywcze, zapewniając tym samym obfite kwitnienie. Jednocześnie zakwasza podłoże, stwarzając wrzosom i wrzoścom warunki do prawidłowego wzrostu i rozwoju. www.bros.pl
MYSZY I SZCZURY NIE ODPUSZCZAJĄ
Szczyt sezonu dla producentów preparatów na gryzonie
ZZbliża się okres intensywnej sprzedaży dla firm oferujących środki przeciw gryzoniom – to właśnie na jesień myszy i szczury zaczynają poszukiwać cieplejszych schronień, zasiedlając domy, magazyny i zakłady produkcyjne. Wraz ze spadkiem temperatur na zewnątrz, rośnie popyt na rodentycydy. Czy centra ogrodnicze są przygotowane na wzmożony ruch w tej kategorii? - „Asortyment ten cieszy się dużą popularnością, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym. Sprzedaż wzrasta w tym okresie o około 30%, co wiąże się z naturalnymi tendencjami gryzoni do szukania schronienia i pożywienia w cieplejszych miesiącach.” – zaznacza Małgorzata Dziewicka z Centrum Ogrodniczego Daglezja. Warto więc już teraz zatowarować się na jesienny czas w produkty, które będą dobrze i szybko rotować i przyniosą odpowiedni zysk.
POTENCJAŁ KATEGORII
Rosnąca ilość odpadów, zwłaszcza żywnościowych, oraz brak naturalnych wrogów gryzoni sprzyjają ich rozwojowi, co zwiększa zapotrzebowanie na produkty do zwalczania gryzoni. Promowanie tych produktów jest
trudne, gdyż właściciele sklepów niechętnie umieszczają je w atrakcyjnych miejscach sprzedażowych. Dlaczego? Produkty te mimo wszystko doprowadzają do śmierci szkodnika, i pomimo, że nie chcemy mieć gryzoni na swoim terenie, świadomość o śmierci zwierzęcia jest mało komfortowa. Kluczowe są zatem estetyczne standy oraz kompetentna obsługa klienta. Klienci często nie wiedzą, która forma przynęty i substancja czynna będzie najlepsza. Rodentycydy występują w różnych formach i zawierają różne substancje czynne, dostosowane do różnych potrzeb i warunków. Sprzedawcy powinni pytać klientów o preferowany czas działania oraz warunki, w jakich preparat będzie używany. Na przykład, w wilgotnych miejscach lepiej sprawdzają się kostki woskowe z parafiną. Fachowa wiedza sprzedawców to najlepszy sposób na zwiększenie sprzedaży. Centra ogrodnicze często mają dobrze przeszkolony personel, który regularnie uczestniczy w szkoleniach produktowych i potrafi doradzić klientom. Jednak zmieniające się przepisy, w tym regulacje unijne ograniczające ilość substancji czynnej w preparatach dla użytkowników nieprofesjonalnych, stanowią dodatkowe wyzwanie. Sprzedawcy muszą uważnie śledzić te zmiany.
KLUCZOWE CZYNNIKI SPRZEDAŻY
Najważniejszymi elementami wpływającymi na sprzedaż rodentycydów na rynku hobbystycznym są:
atrakcyjna cena, łatwość stosowania, bezpieczeństwo dla ludzi i zwierząt domowych oraz zaufanie do znanych marek. Rynek jest stabilny, a najchętniej kupowane produkty to granulaty i pasty – sprawdzone i łatwe w użyciu. Pojawiają się również nowe trendy. Katarzyna Hospod z Centrum Ogrodniczego Ogród Kaszubski zauważa, że „Asortyment na gryzonie sprzedaje się u nas w zasadzie przez cały rok, jednak zdecydowanie intensywniejsza sprzedaż przypada na okres jesienny. Prym wiodą granulaty i pasty. Klienci coraz chętniej też wybierają wszelkiego
JJak sprzedają się preparaty na gryzonie w sezonie 2024?
Popyt na preparaty gryzoniobójcze jest stabilny. W tej kategorii produktów nie odnotowujemy znacznych wahań zapotrzebowania, tak jak ma to miejsce w przypadku produktów na komary czy osy. Firma Bros posiada ugruntowaną pozycję na rynku rodentycydów i jest liderem w tej branży, dlatego jej udział w rynku w tej kategorii nieustannie rośnie. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, prognozujemy przyrost sprzedaży w tej grupie produktów.
Jaką formę produktu wybierają najczęściej klienci? Pasty? Granulat? Ziarna czy może pułapki?
Kiedy klienci spotykają się z realnym i dużym problemem występowania myszy lub szczurów na swojej posesji, zdecydowanie częściej sięgają po preparaty zawierające trutki chemiczne. Granulat na myszy i szczury pozostaje na szczycie listy wyborów konsumentów. Jest to preparat uniwersalny, który można stosować zarówno w środku budynku jak i na zewnątrz. Jest preferowany z uwagi na łatwość użycia oraz trwałość. Dużą popularnością cieszy się także pasta, która częściej stosowana jest na zewnątrz ze względu na większą odporność na warunki atmosferyczne. Taka forma jest wyjątkowo atrakcyjna dla gryzoni, ponieważ przypomina świeży pokarm. Klienci chętnie też wybierają kostkę, płatki czy ziarno. Należy jednak podkreślić, iż z roku na rok zauważamy większe zainteresowanie ekologicznymi i bardziej humanitarnymi rozwiązaniami jak chociażby
rodzaju pułapki lepowe. Nasi klienci kierują się przede wszystkim skutecznością i jeżeli dany rodzaj produktu się sprawdził u klienta, powtarza on zakup. Jeśli chodzi o nowych klientów, wybór pada zwykle na produkty marki Bros, które są wciąż najpopularniejsze. Ostatnio wzrasta też zainteresowanie produktami firmy Soltex. – dodaje Pani Katarzyna
żywołapki. Bros odpowiada na takie potrzeby i w zeszłym roku również wprowadził do oferty Żywołapkę na myszy.
Czy w asortymencie na gryzonie ważna jest marka?
Zdecydowanie tak. Uważamy, że marka odgrywa istotną rolę przy wyborze rodentycydów. Konsumenci najczęściej szukają produktów, które kojarzą się z wysoką niezawodnością. Preparaty znanych i godnych zaufania firm są zazwyczaj lepiej oceniane i częściej polecane przez sprzedawców. Osoby zmagające się z tak poważnym problemem, jakim jest występowanie myszy i szczurów, nie chcą ryzykować i eksperymentować ze środkami o niepewnej skuteczności. Preparaty na gryzonie firmy Bros są niezawodne i sprawdzone, dlatego klienci tak często sięgają po nasze produkty.
Czy są plany rozszerzenia tego typu asortymentu?
Ze względu na uwarunkowania formalno-prawne, wprowadzanie nowych preparatów gryzoniobójczych to proces czasochłonny i długotrwały. Plany na rozszerzenie asortymentu oczywiście istnieją, ale w dalszej perspektywie czasowej. Nie oznacza to jednak, że nie mamy w ofercie żadnych nowości. Całkiem niedawno, bo w połowie czerwca, wprowadziliśmy do sprzedaży Bros Przynętę na myszy. Ma ona postać pasty z silnie działającym atraktantem pokarmowym, przeznaczoną do stosowania w łapkach i żywołapkach. Jej słodki, karmelowo-orzechowy zapach wabi myszy do pułapki skuteczniej niż ser czy kiełbasa. Dużym atutem tego produktu jest fakt, że utrzymuje świeżość co najmniej dwa tygodnie od użycia.
Małgorzata Dziewicka Centrum Ogrodnicze Daglezja
MMarka jest ważna, ale nie kluczowa: klienci rozpoznają popularne marki, ale nie są otwarci na nowości –jeżeli środek jest skuteczny wracają drugi raz po niego. Przy pierwszym wyborze kluczowa jest rola sprzedawcy, aby przedstawić najlepszy środek w oparciu o jego skuteczność, bezpieczeństwo, łatwość użycia i cenę.
SPRZEDAŻ BEZ DODATKOWEJ PROMOCJI
Czy właściciele centrów ogrodniczych mogą znacząco zwiększyć popyt na rodentycydy? Raczej nie, choć przypomnienie o produktach poprzez newsletter lub post na Facebooku na pewno nie zaszkodzi. Produkty na gryzonie to stabilna kategoria, która nie wymaga
intensywnej promocji. Klienci kupują je w momencie pojawienia się problemu, więc są zdeterminowani do zakupu. Co zatem wybierze klient? Małgorzata Dziewicka z Centrum Ogrodniczego Daglezja twierdzi, że: „Wybór formy produktu przez klientów zależy od kilku czynników, między innymi od zasobności portfela, ale generalnie podstawową przesłanką do zakupu jest skuteczność i przywiązanie do określonego produktu. Często obserwujemy, że klienci o mniejszym budżecie wybierają tańsze formy, takie jak granulaty czy ziarna. Z kolei osoby, którym zależy na szybkiej i skutecznej eliminacji gryzoni, chętniej sięgają po droższe pasty, które oferują szersze spektrum działania. Warto wspomnieć, że sporą popularnością cieszą się pułapki, które mogą być dobrym rozwiązaniem w przypadku pojedynczych gryzoni lub w miejscach, gdzie stosowanie trucizn jest niewskazane.”
Focus pasta jest to nowoczesny preparat, przynęta w postaci pasty, z zakresu deratyzacji. Produkt gotowy do użycia. Przeznaczony do zwalczania szczurów i myszy we wnętrzach i wokół budynków oraz w kanałach ściekowych. Pasta jest najbardziej atrakcyjną formą przynęty dla gryzoni. Jest przez nie najszybciej pobierana, dlatego zaleca się ją do stosowania tam, gdzie występuje duża atrakcyjność pokarmów. www.agrosimex.pl
Focus granulat jest to nowoczesny preparat z zakresu deratyzacji należący do II generacji rodentycydów. Zabija szczury (szczur wędrowny, szczur śniady) oraz myszy po jednorazowym jego pobraniu. Jest skuteczny przeciwko osobnikom odpornym na warfarynę i inne antykoagulanty. Gryzonie giną po kilku dniach, toteż nie występuje u nich nieufność do podawanej trutki. www.agrosimex.pl
Focus kostka jest to nowoczesny preparat, przynęta w postaci bloczków woskowych, z zakresu deratyzacji. Przynęta gotowa do użycia do stosowania w odpornych na manipulację stacjach deratyzacyjnych. Przeznaczona do zwalczania szczurów i myszy we wnętrzach i wokół budynków oraz w kanałach ściekowych. Kostka ma kształt sześcianu z frezowanymi bokami oraz wydrążony kanał do zawieszenia na drucie w karmiku deratyzacyjnym. Ta forma jest bardziej trwała w porównaniu z granulatem i ziarnem. W przeprowadzonych testach wykazano wysoką oporność kostki na wilgoć, dlatego może być stosowana w kontakcie z nią (np. studzienki kanalizacyjne). Zaletą kostki jest możliwość prowadzenia bieżącej kontroli pobierania przynęty – częstotliwości i ilości. www.agrosimex.pl
Pasta na myszy i szczury
Przynęta gotowa do użycia (pasta) do zwalczania myszy i szczurów wewnątrz oraz wokół budynków. Do stosowania wyłącznie w odpornych na manipulację stacjach deratyzacyjnych. Zawiera silnie wabiącą przynętę i wykazuje skuteczność już po jednokrotnym spożyciu. Posiada właściwości mumifikujące i gorzką substancję zniechęcającą ludzi i zwierzęta domowe do spożycia oraz barwnik. Jest odporna na wilgoć, kurz i pleśnienie. www.bros.pl
Granulat na myszy i szczury
Granulat do zwalczania myszy i szczurów wewnątrz oraz szczurów wokół budynków. Zawiera silnie wabiącą przynętę i wykazuje skuteczność już po jednokrotnym spożyciu. Posiada właściwości mumifikujące i zawiera barwnik oraz gorzką substancję zniechęcającą ludzi i zwierzęta domowe do spożycia. www.bros.pl
Żywołapka
Nowoczesna i wygodna w użytkowaniu pułapka wielokrotnego użytku umożliwiająca złapanie myszy, a następnie wypuszczenie jej na wolność. Jest odporna na działanie warunków atmosferycznych, może być stosowana zarówno w pomieszczeniach (domy, garaże, pomieszczenia gospodarcze, magazyny), jak i na zewnątrz. Specjalna konstrukcja pułapki wpuszcza mysz do środka i blokuje jej możliwość wyjścia. Produkt jest doskonałym rozwiązaniem dla tych osób, które chciałyby się pozbyć szkodników z otoczenia bez wyrządzania im krzywdy. www.bros.pl
Przynęta na myszy i szczury – Nowość
Silnie działający atraktant pokarmowy w postaci pasty przeznaczony do monitorowania obecności myszy. Może być stosowany zamiast tradycyjnej przynęty w różnych rodzajach pułapek. Ma słodki, karmelowo-orzechowy zapach, dzięki czemu jest wyjątkowo atrakcyjny dla gryzoni. Skutecznie wabi je do łapek i żywołapek, znacząco zwiększając ich efektywność. www.bros.pl
Trutka na myszy i szczury – pasta
Preparat BROMIOL ESCA PASTA, w formie pasty w atrakcyjnych dla gryzoni saszetkach do zwalczania myszy i szczurów do stosowania wewnątrz i wokół budynków. Gryzonie giną po jednorazowym spożyciu, w ciągu 4-10 dni od pobrania przynęty. Produkt zawiera czynnik zniechęcający do przypadkowego spożycia przez ludzi, psy i koty, a także barwnik. Substancja czynna: Brodifakum 0,0025g/100g www.planta.pl
Trutka na myszy i szczury – granulat
Preparat w formie granulatu do zwalczania szczurów i myszy - Hunter Patenrat pellet - przeznaczony jest do stosowania wewnątrz i wokół budynków. Gryzonie giną już po jednorazowym spożyciu, w ciągu 4-5 dni od pobrania przynęty. Trutka zawiera benzoesan denatonium, kwaśną substancję zniechęcającą przed przypadkowym spożyciem przez ludzi. www.planta.pl
Mumia na gryzonie to gotowy do użycia preparat gryzoniobójczy. W formie pasty. Taka forma trutki zalecana jest w szczególności do stosowania tam, gdzie występuje duża atrakcyjność pokarmów (wysypiska śmieci, zwierzętarnie, paszarnie, obiekty gastronomiczne itp.). Przynęta Mumia może być stosowana wewnątrz i na zewnątrz pomieszczeń, pod warunkiem, że zostanie ochroniona przed wilgocią (np. zostanie wysypana w odpornej na manipulację stacji deratyzacyjnej): w piwnicy, w domu, w kuchni, w biurze, w hotelach, w garażu, w ogrodzie, na działce, w budynkach użyteczności publicznej itp. www.agrosimex.pl
Trutka na myszy i szczury - kostka woskowa
Trutka w postaci kostki woskowej Brody 2.5 Block, do zwalczania myszy i szczurów wewnątrz oraz wokół budynków. Odporna na wilgoć, kurz i pleśnienie. Zawiera silnie wabiącą przynętę, wykazuje działanie mumifikujące. Skuteczna po jednorazowym spożyciu. Gorzki składnik chroni ludzi i zwierzęta domowe przed przypadkowym spożyciem. www.planta.pl
Focus trutka zbożowa jest to nowoczesny preparat, przynęta w postaci ziarna, z zakresu deratyzacji. Gotowa do użycia. Przeznaczona jest do zwalczania szczurów i myszy we wnętrzach i wokół budynków oraz w kanałach ściekowych. Focus trutka zbożowa powoduje zaburzenie krzepnięcia krwi u szkodnika, co skutkuje krwotokami wewnętrznymi i jego śmiercią. www.agrosimex.pl
Lep na myszy i szczury Mumia to niezastąpiony element kontroli gryzoni w różnych typach pomieszczeń, od domów po miejsca komercyjne. Gotowa do użycia pułapka klejowa stanowi skuteczne narzędzie monitorowania obecności myszy i szczurów poprzez ich wyłapywanie. Jest to innowacyjne rozwiązanie, które nie tylko jest bezpieczne dla ludzi i zwierząt, ale również nie wymaga stosowania substancji bójczych, co czyni je atrakcyjnym dla wielu użytkowników. www.agrosimex.pl
RĘKAWICE
Rękawice do pielęgnacji roślin są bestsellerem sprzedażowym. Pozwalają pozbyć się kurzu z liści roślin domowych w szybki i wygodny sposób. Są one w całości wykonane z mikrofibry, co sprawia, że są bardzo skuteczne. www.esschertdesign.pl
NARZEDZIA OGRODNICZE
Narzędzia ogrodnicze wykonane ze stali nierdzewnej i drewna jesionowego są zapakowane w kartonowe pudełka, co czyni je idealnym prezentem dla miłośników ogrodnictwa. W ofercie znajduje się również szeroki wybór rękawic ogrodowych, fartuchów, pasów ogrodniczych i nakolanników. www.esschertdesign.pl
KARMNIKI
W ofercie posiadamy również w oryginalnych kształtach oraz wzorach. ... www.esschertdesign.pl
ARTYKUŁY ŻELIWNE
Dzwonki, kołatki, wieszaki oraz wsporniki wykonane z odlewu żeliwnego cechują się wysoką jakością wykonania. Każdy z tych produktów został stworzony z dużą precyzją i dbałością o detale. Dzięki temu są one zarówno trwałe, jak i estetyczne. www.esschertdesign.pl
POIDEŁKA
Poidełka dla ptaków, owadów i jeży oferowane są w ponad 30 różnych wzorach, dostępnych w wielu kolorach, rozmiarach i kształtach. Wykonane z ceramiki, betonu oraz żeliwa, zapewniają szeroki wybór do każdego ogrodu. www.esschertdesign.pl
KONEWKA
Konewka z długą i wąską szyjką pozwala na dokładne podlewanie roślin znajdujących się wysoko, bez potrzeby ich zdejmowania. Jej unikalna konstrukcja ułatwia dotarcie do trudno dostępnych miejsc. www.esschertdesign.pl
KWIETNIKI
Kwietniki zaciskowe wykonane ze stali, dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach. ... www.esschertdesign.pl
Dynamiczny rozwój ACM Agrocentrum
ACM AGROCENTRUM to prężnie rozwijająca się firma importująca produkty
ogrodnicze z całej Europy. W tym roku została ona Laureatem Rankingu DIAMENTY
FORBESA 2024. O tym jak rozwija się firma oraz co może zaproponować klientom z Anitą Kośmider, Import Manager Esschert Design oraz Dominiką Pawłowską, Dyrektor Działu Szklarnie i Oranżerie rozmawia Karolina Kałdońska
SSierpień to ciekawy czas dla branży ogrodniczej, już końcówka sezonu, a jednak wiele firm decyduje się pokazać swoją ofertę na targach. W jakim kolejnym wydarzeniu firma będzie uczestniczyć?
Od wielu lat jesteśmy uczestnikiem wystawy Zieleń to Życie. Daje nam to możliwość zaprezentowania naszej oferty, a zwłaszcza nowości oraz do spotkania się z dotychczasowymi, oraz potencjalnymi klientami. Głównymi naszymi odbiorcami są centra ogrodnicze, kwiaciarnie, sklepy internetowe oraz architekci krajobrazu. Ponownie na naszym stoisku pojawią się przedstawiciele zagranicznych firm, z którymi współpracujemy oraz znani z mediów społecznościowych eksperci ogrodnictwa – Katarzytyna Bellingham oraz Jacek Naliwajek
Rok 2024 to również rozpoczęcie sprzedaży kolejnych nowych produktów. Co weszło do oferty?
Rozpoczęliśmy współpracę z holenderską firmą LUMIZ, która oferuje solarne lampiony ogrodowe o bardzo ciekawych kształtach dające niesamowity efekt wizualny. Można je zawieszać na drzewach, w altanach, szklarniach oraz oranżeriach. Jest to bestseller sprzedażowy na całym świecie. W Danii pobito rekord sprzedaży 60 000 sztuk. Produkty LUMIZ są ręcznie wykonane z trwałego i odpornego na warunki atmosferyczne materiału. Nasza współpraca z LUMIZ to wynik obserwacji potrzeb rynku. W centrach i sklepach ogrodniczych jest dużo produktów solarnych o mało oryginalnych wzorach. Te, które my proponujemy, wyróżniają się unikalnym wzornictwem i kolorystyką, które przyciągają wzrok. W czasie tegorocznych targów Spoga&Gafa w Kolonii stoisko firmy Lumiz było jednym z najbardziej obleganych stoisk przez klientów z całego świata.
Czego jeszcze można się spodziewać na Waszym stoisku na targach Zieleń to Życie?
Od ubiegłego roku jesteśmy importerem włoskich nasion Bavicchi - to rodzinna firma założona w 1896 roku, obecnie prowadzona przez Francesco i Dario Bavicchi, odpowiednio 3 i 4 pokolenie przedsiębiorców, dbających
Kośmider, Import Manager Esschert Design
o najwyższą jakość produktów. Polacy uwielbiają włoską kuchnię opartą na ziołach, pomidorach i cukinii. W tym roku szczególnym sukcesem sprzedażowym okazały się - pomidor Scatolone, Jarmuż Nero Di Toscana, Ogórek Piccolo di Parigi, Cukinia Bianca di Trieste, Rukola Wasabi, Pomidor San Marzano, Rzepa brokułowa Toscana. Dodam, że sami testujemy te nasiona w naszych ogrodach i przekonaliśmy się o ich plenności i odporności na nasze warunki.
Oświetlenie ogrodowe oraz nasiona to tylko ułamek oferty Waszej firmy. Co jest zatem głównym przedmiotem importu?
Holenderska firma Esschert Design, która posiada w ofercie ponad 3000 świetnie sprzedających się produktów w centrach ogrodniczych i kwiaciarniach. Dwa razy do roku wydajemy katalog, w którym przedstawiamy ponad 200 nowości. Produkty sprzedawane są w 65 krajach. Firma Esschert Design posiada w Holandii w miejscowości Enschede showroom o powierzchni 1550 m2, gdzie można zapoznać się z całą kolekcją. Zaopatrujące się u nas firmy mają możliwość kupowania produktów przez cały rok, bez konieczności zamówień przedsezonowych. Nasi klienci mogą na bieżąco uzupełniać zapasy.
Jednym z najlepiej sprzedających się produktów są akcesoria do kwiatów doniczkowych. Hitem sprzedażowym okazały się rękawice do zbierania kurzu z liści kwiatów domowych, konewka z wysięgnikiem do podlewania wiszących koszy balkonowych oraz ceramiczne poidełka dla ptaków i owadów.
Firma Esschert Design uczestniczy w najważniejszych Targach Ogrodniczych na świecie - m.in. spoga+gafa w Kolonii, IPM Essen, Maison&Objet w Paryżu.
Jesteście również znani w Polsce jako jeden z największych dystrybutorów szklarni ogrodowych. Moda na własne ogrody sprawia, że to bardzo pożądany produkt. Jak postrzegacie ten rynek?
Tak, importem szklarni zajmujemy się od ponad 30 lat. Naszymi klientami są głównie odbiorcy indywidualni, ale coraz częściej zaczynamy współpracować z firmami urządzającymi zieleń oraz architektami projektującymi ogrody. Mamy w ofercie ponad 30 modeli szklarni i oranżerii. Są to produkty firm Juliana, Halls, Vitavia oraz od niedawna angielskiej firmy Gabriel Ash, która jako jedna z nielicznych na rynku europejskim produkuje szklarnie z drewna cedrowego i posiada certyfikat Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego (RHS).
Które szklarnie mają największe powodzenie?
Absolutnym hitem sprzedażowym jest seria szklarni Qube o innowacyjnych profilach aluminiowych, wypełnionych szkłem hartowanym. To co najbardziej cenią nasi klienci to
fakt, że szklarnie są bardzo solidne, a zarazem eleganckie. Od kilku lat zauważamy trend kupowania coraz większych szklarni i oranżerii. Klienci wykorzystują je również do innych celów niż uprawa roślin, m.in. wypoczynek, studio fotograficzne czy warsztaty ogrodnicze. Nasze bestsellery w tym segmencie to Juliana Grand Oase, Juliana Gardner oraz Halls Garden Room. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się akcesoria do szklarni m.in. solarne systemy nawadniające Irrigatia oraz ogrzewacze szklarniowe.
Z ofertą firmy ACM AGROCENTRUM można będzie się zapoznać osobiście na targach Zieleń to Życie.
Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszego stoiska w hali H1, stoisko 1.47 oraz ekspozycji zewnętrznej w postaci szklarni Orangery firmy Juliana przed głównym wejściem do Centrum Targowego.
Zieleń to Życie. Poznaj Siłę Synergii!
Targi Zieleń to Życie, to impreza, która od lat wpisana jest w kalendarz każdej osoby w branży ogrodniczej. Już po raz kolejny w Warszawie na imprezie będącej platformą działań biznesowych spotkają się wszyscy Ci, którzy uczestniczą w branży – zarówno producenci jak i centra i sklepy ogrodnicze, fachowcy oraz miłośnicy ogrodnictwa. O targach oraz towarzyszących im wydarzeniach z Joanną Filipczak Prezes Agencji Promocji Zieleni rozmawia Karolina Kałdońska.
TTargi Zieleń to Życie już po raz kolejny opanują Warszawę. To najbardziej profesjonalna impreza szkółkarska w Polsce. Jakie wyzwania wiążą się z organizacją tego wydarzenia?
Naszym głównym celem od początku powstania targów jest łączenie i rozwój zielonej branży. Jest to też miejsce prezentacji i promocji nowości. Kolejnym aspektem stanowiącym o wartości targów jest wiedza, wynikająca zarówno z poznania rynku, którego przedstawiciele uczestniczą w tym wydarzeniu jak i informacje zdobywane podczas konferencji, seminariów czy warsztatów. Więc największym wyzwaniem jest stworzenie platformy, która przyciągnie wszystkie sektory związane z zielenią
– wystawców i odwiedzających – i umożliwi im w przyjaznych, komfortowych warunkach nawiązywanie kontaktów i wymianę informacji.
Wyzwaniem jest również przekonanie uczestników zielonej branży, że bezpośredniego kontaktu nie da się całkowicie zastąpić komunikacją elektroniczną. Covid zrewidował wiele aktywności marketingowych ograniczając je do działań z wykorzystaniem komunikatorów i Social Mediów. I niektórzy na tym poprzestali. Uczestnicy targów i wystaw natomiast cenią relacje i mają świadomość, że za każdą transakcją stoją ludzie i to oni decydują nie tylko o efektywności, ale i jakości biznesu. Są to wartości ważne zarówno dla wystawców jak i odwiedzających i obie te grupy cechuje przedsiębiorczość, postawienie na rozwój, otwartość na nowe wyzwania i komunikatywność.
Corocznym wyzwaniem jest także zainteresowanie targami coraz szerszej grupy profesjonalnych odbiorców. Stąd nasze szerokie działania w krajowych i zagranicznych mediach oraz wychodzenie z informacją poza branżę. Dobrej frekwencji sprzyja także centralne położenie targów co ułatwia komunikację oraz termin. W tym roku dzięki rekomendacji przyznanej naszym targom przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Producentów Ogrodniczych (AIPH) oraz połączeniu kongresu z naszymi wydarzeniami towarzyszącymi więcej będzie odwiedzających spoza Europy oraz zagranicznych prelegentów.
Czy początek września, czyli powrót z wakacji i początek roku szkolnego to faktycznie taki dobry termin na targi ogrodnicze?
Tu znowu nawiążę do historii, bo jest to termin, którego się trzymamy od początku, a jego genezą było podkreślenie jesiennego sezonu prac ogrodniczych – zakładania ogrodów i terenów zieleni. Wiosna jest samograjem, wszyscy wyczekują momentu, kiedy mogą wbić szpadel w ziemię, a jesień jest pod tym względem niedoceniana. Poza tym to moment w roku, kiedy rośliny są w pełnej krasie i prezentują się najlepiej. Wrzesień to także od pewnego czasu początek zatowarowania na sezon wiosenny. Niektórzy z wystawców podkreślali, że odbiorcy z centów ogrodniczych korzystając z tak szerokiej oferty szkółek składali zamówienia na ZIELEŃ TO ŻYCIE, nie czekając na listopadowe showroomy. Jest to tendencja nie tylko na polskim rynku – angielska wystawa Glee Birmingham dedykowana zaopatrzeniu centrów ogrodniczych próbowała różnych terminów i ostatecznie wybrała pierwszą połowę września.
Równocześnie z imprezą targową odbywają się również seminaria, szkolenia oraz wykłady. Czego słuchacze oczekują od prelegentów? Czy branża nadal chce pozyskiwać wiedzę?
Coraz bardziej! Informacja to obecnie bardzo ważny towar. Zwłaszcza, że jest to wiedza z pierwszej ręki, od fachowców i praktyków, konkrety, bo tego właśnie oczekują
uczestnicy tych wydarzeń. Nie trzeba jak w Internecie „oddzielać ziarna od plew” –są to sprawdzone informacje, które można jeszcze doprecyzować w rozmowie z prelegentem. Oczywiście 30-60-minutowe wystąpienia nie wyczerpują tematu, ale mogą podać pewne rozwiązania, a na pewno inspirują i otwierają na zagadnienia, którymi się nie zajmujemy na co dzień. Dobieramy starannie prowadzących i tematy, tak żeby poruszana tematyka dotyczyła zarówno lokalnych, krajowych problemów, jak i poruszała zagadnienia o skali europejskiej czy światowej.
W ostatnich latach w Seminarium „Wiedza dla Handlu i Producentów” uczestniczyło 250-300 osób i liczymy na podobną frekwencję i w tym roku. Zwłaszcza, że będzie mowa o możliwościach pozyskania funduszy unijnych na rozwój szkółki lub centrum ogrodniczego. Jeśli ktoś będzie chciał się dowiedzieć więcej na temat warunków czy procedur prowadząca – dr inż. Marta Czaplicka udzieli informacji na stoisku Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Dzięki Pani prelekcji dowiemy się więcej o procesie sprzedaży z naciskiem na jej formę e-commerce, a o wpływie jaki na sprzedaż może mieć influenser działający w branży ogrodniczej opowie Uncle Wang
z Chin. Prelegenci z Australii i Francji podzielą się z nami swoim doświadczeniem we wdrażaniu zrównoważonego rozwoju oraz działań marketingowych – sprawdzimy jak oni to robią i co można zaadoptować na polski grunt. A nawiązując do gruntu – więcej informacji o mikroorganizmach i bionawozach usłyszymy od prof. dr hab. Lidii Sas-Paszt z Instytutu Ogrodnictwa InHort, co pozwoli z pewnością uczestnikom spotkania na obiektywną ocenę i wybór produktów z tej kategorii do własnych centrów ogrodniczych i punktów sprzedaży.
Seminarium dla handlu odbędzie się pierwszego dnia targów, ale ponieważ osoby pracujące z roślinami interesują się także zielenią miejską, architekturą krajobrazu czy wykonawstwem, to serdecznie zapraszam do zapoznania się z całym programem, bo szykujemy 8 wydarzeń branżowych, na których wystąpi 34 prelegentów. Oprócz konferencji i seminarium, są także bardziej kameralne warsztaty i pokazy, więc jest z czego wybrać.
Targi to również okazja do organizacji Konkursu Roślinnych Nowości – jakich ciekawych roślin możemy oczekiwać w tym roku?
Związek Szkółkarzy Polskich organizujący na targach ten konkurs właśnie zamknął listę
zgłoszeń – laureaci zostaną wybrani spośród 30 taksonów zgłoszonych przez 16 firm. Będziemy je Państwu systematycznie przedstawiać w Social Mediach, ale generalnie rządzą krzewy liściaste – 16 odmian, w tym 4 z grupy roślin wrzosowatych oraz 5 bylin, 4 pnącza, 1 drzewo,2 krzewy iglaste i 2 trawy. Które z nich spotkają się z uznaniem jury, a które internautów okaże się już wkrótce. Jedno jest pewne – zwycięskie rośliny będą poszukiwane w centrach ogrodniczych.
Mówiąc o nowościach roślinnych nie sposób pominąć informacji o oficjalnej premierze nowego wydania Katalogu Roślin polecanych przez Związek Szkółkarzy Polskich, która będzie miała miejsce na targach. Ten wydawany od 20 lata bestseller doczekał się w tym roku 6. edycji. Oprócz nowego asortymentu, który został zaktualizowany i uzupełniony o nowości dołączyliśmy rozdziały o wyborze roślin i jakości oraz o ochronie biologicznej. Najwięcej roślin przybyło w trawach, bylinach, różach i krzewach liściastych, a podpowiedzi jak je komponować podsunie 107 inspiracji uzupełniających katalog. I choć coraz częściej korzysta się np. doradzając klientom z informacji znalezionych w Internecie, z pewnością zarówno profesjonaliści jak i hobbyści docenią ten poradnik-przewodnik po roślinach dostępnych na polskim rynku.
Wydarzenie to wpisało się w kalendarz wystawienniczy w Polsce oraz w Europie – jaki oddźwięk ma wystawa w Europie?
Jest to miejsce, gdzie europejscy producenci prezentują swoją ofertę, a zielona branża szuka nowości. Nasi wystawcy zamówienia na laureatów Konkursu Roślinnych Nowości otrzymywali w przeciągu 1-2 tygodni od targów z Francji i Portugalii. Jest to również wciąż miejsce, gdzie Zachód spotyka się ze Wschodem Europy. W tamtym roku najliczniejsze grupy zagranicznych odwiedzających przybyły z Litwy, Ukrainy, Łotwy, Czech, Holandii i Białorusi. Zapowiedziały się delegacje z Kanady, Tajlandii, Chin czy USA. Polscy klienci szukają roślin na Zachodzie Europy (co potwierdzają statystyki tegorocznych IPM Essen), ale także odwiedzający z Europy zaglądają na nasze rynki. ZIELEN TO ŻYCIE to najlepsze miejsce do zaistnienia na polskim rynku, czy jako wystawca czy kupujący.
Ilu ludzi pracuje regularnie nad tą imprezą?
Nasz cały zespół składa się z 7 osób, przy czym 3 większość swojego czasu poświęcają działaniom związanym z targami, a reszta uczestniczy w nich w mniejszym zakresie. Nasze aktywności skupiają się w trzech obszarach: targach, szkoleniach i wydawnictwach. Jeśli chodzi o targi to oprócz ZIELEŃ TO ŻYCIE wpieramy organizacyjnie lub promocyjnie
takie inicjatywy szkółkarskiej jak targi zatowarowaniowe – Silesia Plants w Katowicach czy Zielony Showroom w Konstantynowie Łódzkim oraz wspólne wystąpienie szkółkarskie na IPM Essen.
Organizujemy szkolenia dla profesjonalistów – stałą, ale wciąż rozwijającą się ofertę uzupełniają wydarzenia „szyte na miarę i potrzeby” zamawiających. I opracowujemy katalogi roślin, a wszystko to pod wspólną marką ZIELEŃ TO ŻYCIE.
Czym jako organizatorzy chcecie zaskoczyć zwiedzających oraz wystawców w tej edycji Targów?
Jedną z najważniejszych wartości ZIELEŃ TO ŻYCIE jest wiarygodność. Tworząc platformę do spotkań niekoniecznie chcemy zaskakiwać naszych klientów. Muszą mieć stworzone środowisko, które ułatwi kontakt. Aby nasi klienci odnieśli jak największą korzyść z udziału w targach muszą się do nich przygotować. Wyznaczanie celów, umawianie spotkań z wcześniej wybranymi klientami, przygotowanie informacji o swojej ofercie to praca, która później zaprocentuje. Wykonują ją zarówno świadomi wystawcy jak i odwiedzający. Chcemy natomiast, aby nasze targi zachwycały tak jak Ogród pokazowy zajmujący całą powierzchnię zewnętrzną z ciekawymi aranżacjami i pokazami przez wszystkie 3 dni targów.
I choć może daleko im będzie jeszcze do Chelsea, to pięknie koresponduje z hasłem targów „Poznaj siłę synergii!” prezentując efekty współpracy między producentami roślin, wyposażenia ogrodów, architektami krajobrazu i wykonawcami.
Jakie są Pani spostrzeżenia dotyczące przyszłości zarówno targów jak i branży szkółkarskiej?
Branża szkółkarska ma się w naszym kraju bardzo dobrze i z pewnością będzie się rozwijała. Mimo wszechobecnych problemów kadrowychczy dotyczących sukcesji, w branży jest duży optymizm, a sprzedaż jest stabilna. Obserwujemy wzrastającą świadomość konieczności wprowadzania bioróżnorodności, docenianie wpływu zieleni na zmniejszanie efektów zmian klimatycznych oraz jej udział w komforcie życia mieszkańców miast. To wszystko wpływa na rozwój szkółkarstwa, choć wyzwaniem mogą być rodzące się trendy np. związane z używaniem jedynie rodzimych gatunków czy zrównoważony rozwój w produkcji roślin.
Natomiast, jeśli chodzi o przyszłość targów, to trzeba być elastycznym i otwartym. Jesteśmy przekonani, że bezpośrednie spotkanie są najlepszym sposobem na budowanie relacji biznesowych, tak aby nie ograniczać się tylko do bycia dostawcą, ale partnerem. Wiedzą też o tym nasi klienci myślący o przyszłości swoich firm. Wsłuchujemy się w ich opinie i reagujemy. Myślę, że w świecie cyfrowym, gdzie coraz więcej informacji może być fałszywych, rolą spotkań na żywo będzie także potwierdzanie wiarygodności i jakości. Ponadto sprzedając elektronicznie oferujemy po prostu towar. Mamy to szczęście, że pracujemy z żywą materią – roślinami, zielenią oraz przedsiębiorcami, dla których, podobnie jak dla nas, są nie tylko produktem, ale pasją i filozofią życia. Takie wartości można przekazać tylko w bezpośrednich relacjach i do tego zapraszamy naszych wystawców. Razem tworzymy coraz bardziej zielony, lepszy świat.
Rozwój z firmą THERMOFLOR
Sieć marketów budowlanych Mrówka od lat wkomponowała się w polski handel ogrodniczy. Właściciele poszczególnych sklepów badając rynek i prowadząc obserwacje klientów już dawno zauważyli, że branża ogrodnicza doskonale wpasowuje się w sprzedaż materiałów budowalnych. Tym tropem poszła również firma PAGAZ, inwestując w nowoczesną infrastrukturę do zakupów. Z Mateuszem Bednarkiem Dyrektorem Operacyjnym PAGAZ Sp. z o.o. rozmawia Karolina Kałdońska
OOd lat uczestniczą Państwo w rynku budowlanym i ogrodniczym, skąd pomysł by poszerzyć ofertę i rozbudować swoje sklepy oraz wybudować obiekt w Strzegomiu tak, by stał się nowoczesnym miejscem do zrobienia kompleksowych zakupów budowlano-ogrodniczych?
Kluczowym punktem w rozwoju firmy pod kątem sprzedaży detalicznej i działu ogród była budowa
marketu Mrówka w Jaworze. Sklep został otwarty w marcu 2013 roku i pozwolił on na poznanie potencjału rozwoju działu ogród. Po dwóch latach od otwarcia marketu w Jaworze zdecydowaliśmy się powiększyć market o 550 m2 powierzchni przeznaczonej na asortyment ogrodowy. Tym samym
powierzchnia całego marketu zwiększyła się do 3500m2. W 2022 roku podjęliśmy decyzję o rozbudowie marketu w Wałbrzychu. Rozbudowa miała pozwolić na stworzenie dużego działu ogrodowego. W tym celu rozpocząłem rozmowy z Deforche Construction Group (obecnie pod nazwą THERMOFLOR), które zaowocowały otwarciem gotowego ogrodu w kwietniu 2023 roku. Dobudowaliśmy automatyczną szklarnię ogrodową poi powierzchni ponad 650m2. W tym samym roku rozpoczęliśmy budowę nowej inwestycji w miejscowości Strzegom. Mrówkę Strzegom uruchomiliśmy w kwietniu 2024 roku. Jest to market którego łączna powierzchnia to ponad 3300m2 a sam dział ogród ma blisko 850m2 powierzchni wewnętrznej oraz ponad 1500m2 ogrodu zewnętrznego.
Dlaczego postawili Państwo na dział ogród?
Rozwój działu ogród był odpowiedzią na wrażliwość rynku materiałów budowlanych na cykle koniunkturalne. Chcieliśmy zdywersyfikować dotychczasową działalność, o dział który nie tylko dynamicznie się rozwija ale daje poczucie stabilizacji.
Konstrukcje centrów ogrodniczych i hal magazynowych projekty pod klucz uniwersalne i pełne rozwiązania fotowoltaiczne projekty wyposażenie i instalacje wewnętrzne instalacje cieniujące konstrukcje szerokonawowe
KONTAKT: HENRYK KRYSZEWSKI
603 054 508
+32 475 48 34 22
DEFORCHE
CONSTRUCTION GROUP
+32 51 30 37 01
info@deforchegroup.com
Rozbudowy są odpowiedzią na zmieniające się potrzeby Klienta, dla którego dziś na pierwszym miejscu są obsługa, dostępność ale także szerokość oferty asortymentowej i odpowiednia forma jej podania. Nasze konstrukcje ogrodowe są nowoczesne, bardzo atrakcyjne wizualnie ale również funkcjonalne pod kątem aranżacji przestrzeni oraz utrzymania odpowiednich warunków atmosferycznych.
Dlaczego zdecydowali się Państwo na wybór firmy Deforche przy budowie nowego obiektu?
Historia firmy PAGAZ to przykład sukcesu osiągniętego konsekwencją i systematyczną pracą. Z małego producenta kostki brukowej w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku PAGAZ stał się dziś spółką prowadzącą markety budowlano-dekoracyjne DOM i OGRÓD oraz największym dystrybutorem materiałów budowlanych w regionie. Firma zatrudnia ponad 150 osób i obsługuje mieszkańców czterech powiatów: wałbrzyskiego, kamiennogórskiego, jaworskiego oraz świdnickiego. Jednocześnie PAGAZ ciągle pozostaje firmą rodzinną.
Ważną datą w historii firmy jest rok 1999. Wtedy to PAGAZ przystępuje do Grupy Polskie Składy Budowlane. Dziś PAGAZ jest jednym z największych udziałowców Grupy Polskie Składy Budowlane a Prezes i Założyciel firmy jest członkiem Rady Nadzorczej Grupy PSB, która zrzesza ponad 350 rodzinnych firm z całej Polski, prowadzących handel w ponad 700 punktach sprzedaży. W placówkach tych pracuje ponad 12 000 osób.
Obecnie PAGAZ dysponuje sześcioma oddziałami. Markety zlokalizowane są w Wałbrzychu, Jaworze, Kamiennej Górze, Lubawce, Krzeszowie oraz najnowszy market w Strzegomiu. Najmniejszy z nich o wielkości 800m2 zlokalizowana jest w Krzeszowie a największe w Jaworze 3500m2, Wałbrzychu 3200m2 oraz Strzegomiu 3300m2 Dodatkowo każdy ze sklepów posiada strefę ogrodu zewnętrznego w której dostępne są rośliny, podłoża, narzędzia, elementy architektury ogrodowej a także meble ogrodowe czy systemy ogrodzeń. W 2023 roku firma rozbudowała istniejący oddział w Wałbrzychu o dodatkową powierzchnię ogrodową 650m2 w formie nowoczesnej, automatycznej szklarni ogrodowej. Tego typu konstrukcja dostarczona przez Deforche Construction Group jest również częścią najnowszej Mrówki w Strzegomiu gdzie
Konstrukcje oferowane przez Deforche (obecnie pod nazwą THERMOFLOR) w pierwszej kolejności zainteresowały mnie wizualnie a po bliższym poznaniu możliwości przekonały mnie rozwiązaniami technicznymi i automatyką. Pierwsza inwestycja którą realizowałem z Deforche czyli rozbudowa Mrówki Wałbrzych była wyzwaniem ze względu na brak wcześniejszego doświadczenia
na sam dział ogród wewnętrzny przeznaczone jest 850m2
Zaspokojenie, a nierzadko także pobudzanie potrzeb klientów budujących, remontujących czy wykańczających domy i ogrody, to jeden z głównych celów właścicieli i pracowników firmy. Rokrocznie pozyskują około 150 inwestorów indywidualnych oraz firm korzystających z rozbudowanej oferty firmy. Klienci chętnie korzystają z oferty detalicznej na materiały wykończeniowe oraz dekoracyjne jak również z możliwości zakupu materiałów budowlanych niezbędnych do realizacji swoich przedsięwzięć inwestycyjnych. Zainteresowani otrzymują również możliwość zwizualizowania projektu elewacji, podjazdu i przestrzeni wokół domu. Do grona swoich kluczowych klientów PAGAZ zalicza wykonawców budowlanych. Działy budowlane w Kamiennej Górze, Wałbrzychu i Jaworze powstały specjalnie dla nich. W Centrach
Budowlanych Profi dominują profesjonalne narzędzia, techniki mocowań, odzież ochronna, materiały konstrukcyjne, izolacyjne, chemia budowlana, sucha zabudowa. Komputerowe mieszanie farb i tynków umożliwia dostęp od ręki aż do 1000 kolorów. Obok kompleksowego zaopatrzenia PAGAZ oferuje firmom wykonawczym limit kupiecki oraz terminowe płatności, unikatowe rabaty, doradztwo techniczno-handlowe, kosztorysowanie i specjalistyczny transport. Flota pojazdów składa się z 4 samochodów ciężarowych wyposażonych w dźwigi HDS, 3 samochodów z windami hydraulicznymi oraz 5 samochodów dostawczych, co pozwala na realizację nawet najbardziej wymagających zamówień.
Firma PAGAZ to zespół doświadczonych profesjonalistów, którzy doradzą w doborze odpowiedniego materiału oraz pomogą w podjęciu trudnych decyzji związanych z wyborem materiałów budowlano-wykończeniowych.
w budowaniu tego typu obiektów. Jednak przy drugiej realizacji czyli Mrówce Strzegom, współpraca przebiegła bez jakichkolwiek problemów. Wiedzieliśmy kto odpowiada za poszczególne etapy a firmy realizujące zadanie wykazały się olbrzymim profesjonalizmem.
Czy planują Państwo rozwój i kolejne tego typu inwestycje?
Obecnie jesteśmy po intensywnym czasie inwestycyjnym, który trwa nieprzerwanie od połowy
2022 roku. Ostatnie lata to nie tylko rozwój infrastruktury ale również zmierzanie w kierunku pełnej digitalizacji i liczne inwestycje informatyczne. Na ten moment skupiamy się na pracy bieżącej wszystkich naszych 6 oddziałów, jednak nasza natura nie pozwala spocząć na laurach i już mamy w głowie plan na kolejną inwestycję.
Zielony ShowRoom obchodzi 10 lat!
Dziesiąta edycja Zielony ShowRoom przed nami. Już 4-6 listopada po raz kolejny odbędą się targi zatowarowaniowo-biznesowe dla hurtowych odbiorców materiału szkółkarskiego. Pomysłodawcą i organizatorem imprezy jest Jan Ciepłucha –który 10 lat temu zaproponował innym szkółkom organizację specjalistycznych targów zatowarowaniowych. O początkach i rozwoju wydarzenia opowiada Anna Ciepłucha-Kowalska.
Skąd pomysł na takie wydarzenie?
AnnA CiepłuChA-KowAlsKA:
– Jesienna Wystawa Materiału Szkółkarskiego – ShowRoom, zapoczątkowana przez Jana Ciepłuchę, była odpowiedzią na potrzeby branży ogrodniczej i spotkała się z szerokim odzewem i uznaniem klientów. Ideą, która stoi za organizacją wydarzenia jest stworzenie przestrzeni, w której klienci mogą zapoznać się z szerokim asortymentem szkółkarskim, a następnie na miejscu złożyć zamówienie na zatowarowanie na kolejny sezon. W związku z biznesowym charakterem ShowRoom, zarówno dostawcy, jak i odbiorcy mają swobodę tworzenia profesjonalnych relacji.
Jaka jest przewaga Zielonego ShowRoom nad innymi targami ogrodniczymi?
Bogaty dobór producentów materiału szkółkarskiego umożliwia klientom kompleksowe zaopatrzenie na kolejny sezon. Na prezentowane ekspozycje składają się wszystkie grupy towarowe: drzewa i krzewy iglaste, liściaste i owocowe, byliny, a także pnącza i trawy ozdobne. Niezwykłym atutem jest możliwość obejrzenia towaru na miejscu oraz złożenie zamówienia z dodatkowym rabatem 1%.
Jak zmieniły się targi przez te 10 lat?
Każdy kolejny rok to dla nas nowe wyzwania, ale też sukcesy. Rozpoczynaliśmy organizację ShowRoom w mniejszym gronie i na niewielkiej powierzchni. Wystawę w 2023 odwiedziło ponad 750 osób, a ofertę
roślinną zaprezentowało aż 13 producentów roślin. Na potrzeby wydarzenia przeznaczyliśmy kolejną przestrzeń w naszej szkółce i w tym roku odbędzie się ona na rekordowych 6 600m 2 .
W zeszłym roku do ofert szkółkarskiej nieśmiało dołączyła hala z ofertą ogrodniczą – czy dążycie w tym kierunku?
Zadowolenie klientów jest dla nas ogromnie ważne, chcemy dążyć do perfekcji, dlatego bardzo ciekawi nas, co możemy zrobić, żeby wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów. Każdego roku podczas rozmów z odwiedzającymi ShowRoom zbieramy informacje na temat ich potrzeb. Zaproszenie
do udziału wystawców, którzy związani są z produkcją i sprzedażą materiałów dla szkółkarstwa i zaopatrzenia centrów ogrodniczych to naturalny kierunek rozwoju, który pozwoli naszym klientom na złożenie kompleksowych zamówień na kolejne sezony.
Czego może spodziewać się klient odwiedzając Zielony ShowRoom w listopadzie?
Przede wszystkim możliwość zapoznania się z bogatą ofertą wszystkich wystawców. Nasi klienci mają możliwość złożyć zamówienia na wszystkie rodzaje materiału roślinnego, od bylin i roślin cebulowych, przez krzewy i drzewa, po trawy i pnącza. Nasi wystawcy zawsze prezentują również bestsellery i nowości rynkowe. Uzupełnieniem oferty są między innymi podłoża ogrodnicze, doniczki i inne artykuły dla szkółkarstwa i ogrodnictwa. Dodatkowo, czas spędzony na ShowRoom umili odwiedzającym poczęstunek przygotowywany przez pracowników naszej szkółki.
Ogrodniczy e-commerce budzi się ze snu
Czy sklep lub platforma zakupowa przez internet to obecnie „must have”
ogrodniczego biznesu? Jak rozwija się rynek e-commerce w Polsce. Na to pytanie
odpowiedział raport Gemius Polska. “E-commerce w Polsce 2023”
WW Polsce zakupy online stają się coraz bardziej popularne. Konsumenckie nawyki, które zyskały na znaczeniu podczas pandemii i lockdownów, stały się teraz normą. Zakupy przez internet okazały się tak wygodne, że wiele osób kontynuuje ten sposób zaspokajania swoich potrzeb. Jak informuje Gemius Polska, odsetek internautów kupujących online wciąż rośnie.
W 2023 roku aż 79% osób regularnie korzystających z internetu zadeklarowało, że kupowanie online to dla nich codzienność. Co ciekawe, 75% badanych kupuje w polskich sklepach, a 30% w zagranicznych. Główne czynniki zachęcające do zakupów online to dostępność sklepu przez 24 godziny na dobę oraz brak potrzeby odwiedzania sklepu stacjonarnego (po 76%). Kolejnym czynnikiem są niższe ceny w porównaniu do tradycyjnych sklepów (70%).
CO SPRZYJA I CO PRZESZKADZA W E-COMMERCE?
Badania wykazały, że czynnikiem, który zachęciłby internautów do częstszych zakupów online, są niższe ceny niż w sklepach tradycyjnych oraz niższe koszty dostawy (po 53%). Kody rabatowe wskazało 44% badanych jako motywator do zakupów online. Największymi przeszkodami okazały się nachalne reklamy oraz długi czas oczekiwania na dostawę (po 30%). Wysokie koszty dostawy również stanowią problem (27%).
CO PREFERUJE KUPUJĄCY?
Najczęściej wybieraną formą dostawy przez osoby kupujące online jest paczkomat (82%). Dostawa kurierem do domu lub pracy jest mniej popularna (42%). Najrzadziej wybierana jest dostawa do punktu partnerskiego (18%).
Z tegorocznego raportu wynika, że zakupy przez media społecznościowe są mniej atrakcyjne niż zakupy w e-sklepach. W skali od 1 do 7, gdzie 1 oznacza ogromne niezadowolenie, a 7 maksymalną satysfakcję, zakupy w e-sklepach uzyskały wynik 5,92%, co wskazuje na dobrą przyszłość tego sektora.
Pod względem płci, mężczyźni nieznacznie częściej preferują zakupy online (5,97%) niż kobiety (5,89%). W przypadku zakupów w sklepach stacjonarnych, mężczyźni są bardziej zadowoleni (5,28%) w porównaniu do kobiet (4,95%). Zakupy przez media społecznościowe bardziej satysfakcjonują kobiety (4,82%) niż mężczyzn (4,71%).
WPŁYW INFLACJI NA E-COMMERCE
Wzrost cen istotnie wpłynął na e-sklepy. 30% respondentów deklaruje, że kupuje mniej niż przed inflacją, zwłaszcza kobiety (34%) i osoby w wieku 35-49 lat. 18% respondentów stwierdziło, że kupuje więcej niż wcześniej. Średnie miesięczne wydatki na zakupy online wynoszą 573 zł.
Najwięcej na zakupy online wydają mężczyźni, osoby w wieku 15-24 lat oraz mieszkańcy miejscowości o populacji 20-49 tys. osób.
PREFERENCJE DOTYCZĄCE ZAKUPÓW
W POLSKICH E-SKLEPACH
Najwięcej internautów wybiera polskie e-sklepy (75%), a mniej popularne są zagraniczne sklepy (30%). Najrzadziej wybierane są zakupy przez media społecznościowe (19%).
Spośród respondentów, najwięcej osób po raz pierwszy dokonało zakupu przez media społecznościowe w latach 2015-2019 (35%). W bieżącym roku liczba nowych klientów social media spadła o 30% .
NAJCZĘŚCIEJ KUPOWANE
PRODUKTY ONLINE
Internauci najwięcej wydają na artykuły spożywcze – średnio 405 zł miesięcznie. Najwięcej wydają osoby najmłodsze, z dużych miast oraz te, które dobrze oceniają swoją sytuację materialną. Na drugim miejscu znajduje się obuwie – 275 zł, kupowane najczęściej przez osoby powyżej 50. roku życia oraz mieszkańców małych miejscowości. Trzecie miejsce zajmują odzież, dodatki i akcesoria – 270 zł.
Marta Tysowecka współzałożycielka
Greendea Marketing Ogrodniczy
SSkłamałabym mówiąc, że ogrodniczy rynek e-commerce w Polsce rozwija się bardzo dynamicznie. Wręcz przeciwnie, porównując ogrodnictwo z innymi branżami możemy zauważyć, że budzi się ono dopiero z długiego, zimowego snu. Jednak póki co większość tej energii kierowana jest raczej w pompowanie budżetów na Allegro niż we własne sklepy. Dlatego też uważam, że jest to idealny moment aby wejść w tą branżę. Obecnie sklepów z asortymentem dedykowanym ogrodnikom amatorom jest ledwie ponad sto, przy czym zaledwie garstka prowadzi jakiekolwiek działania marketingowe. Dlatego w tym momencie naprawdę wystarczy średniej wielkości budżet, dobra strategia i przemyślany marketing, aby osiągnąć wiele, stając się relatywnie szybko topowym sklepem ogrodniczym w Polsce. Zresztą jestem przekonana, że taki moment niedługo nadejdzie i sklepy, które już istnieją, szybko poczują na swoich plecach oddech konkurenta, który zagarnie dużą część rynku, jeśli obecne marki e-commerce, póki mają na to złoty czas, nie wypracują sobie ugruntowanej pozycji na rynku w tym segmencie.
PODSUMOWANIE
Raport “E-commerce w Polsce 2023” pokazuje, że inwestycje w rozwój sklepów internetowych są opłacalne. Konsumenci cenią wygodę i dostępność zakupów online. Mimo inflacji, branża e-commerce nie odnotowała znaczących strat, ponieważ zakupy online są wygodniejsze i mniej czasochłonne. Sukces e-sklepów będzie zależeć od atrakcyjności cen i promocji, a także od eliminacji nachalnych reklam.
Raport został opracowany przez firmę Gemius Polska oraz grupę Polskie Badania Internetu i Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska. Badanie przeprowadzono metodą CAWI na próbie 1608 internautów powyżej 15. roku życia w okresie od 28 czerwca do 6 lipca 2023 roku.
CO Z BRANŻĄ OGRODNICZĄ?
Według Marty Tysoweckiej współzałożycielki firmy Greendea, specjalizującej się w marketingu ogrodniczym, w branży brakuje regularnych badań rynku e-commerce. Trudno zatem odpowiedzieć na pytanie co najczęściej sprzedaje się w e-sklepach ogrodniczych oraz jak kształtuje się ten rynek. Firma Greendea dzieli ogrodnicze e-commercy na:
Sklepy z asortymentem dedykowanym ogrodnikom amatorom
Sklepy z sadzonkami
Sklepy z roślinami domowymi
Sklepy DYI: dom, ogród, remont (np. Castorama, OBI czy Leroy Merlin)
Sklepy z innych branż z dodatkowym asortymentem ogrodniczym (np. BEE.pl, e-sas.pl czy szybkikoszyk.pl)
Sklepy rolnicze z asortymentem ogrodniczym
Greendea pokusiła się o przeprowadzenie samodzielnej analizy rynku e-commerce w branży ogrodniczej, badając multibrandowe e-sklepy dedykowane ogrodnikom amatorom.
Nowoczesne nawadnianie to nie lada wyzwanie
Dzięki zaawansowanym technologiom i indywidualnemu podejściu do każdego klienta, Adviser wpływa na sposób, w jaki dbamy o nasze uprawy, szkółki czy ogrody. O tym jakie rozwiązania oferuje firma, co wyróżnia ich produkty na rynku oraz jakie korzyści przynoszą one użytkownikom rozmawiamy z Ryszardem Łukowiczem – dyrektorem oraz Bartłomiejm Pawlakiem – kierownikiem magazynu i działu sprzedaży.
AAdviser to firma rodzinna, od lat związana z systemami nawadniania. Z Waszych produktów korzystają nie tylko właściciele ogrodów, ale przede wszystkim oferta skierowana jest do producentów roślin, szkółkarzy i ogrodników.
Tak, zgadza się. ADVISER to firma działająca od 1990 roku, wyspecjalizowana w dziedzinie systemów nawadniania. Z naszej oferty korzystają nie tylko właściciele ogrodów, firmy zakładające ogrody, instytucje miejskie odpowiadające za zieleń, ale także, a może przede wszystkim ogrodnicy – producenci warzyw, owoców, kwiatów i roślin w szklarniach, sadach, plantacjach jagodowych, szkółkach ozdobnych i leśnych. Jesteśmy firmą rodzinną. Żartujemy sobie wewnętrznie, że dosłownie i w przenośni, a to dlatego, że ponad połowa naszego zespołu jest z nami naprawdę długo, niektóre osoby mają u nas staż powyżej 25 lat. W tym czasie wspólnie zdobywaliśmy wiedzę i doświadczenie, dobrze się poznaliśmy i doszlifowaliśmy wzajemne relacje. Uważamy, że to nasz sukces, jako że stawiamy na budowanie trwałych relacji, zarówno wewnątrz firmy, jak i w kontaktach z Klientami. Współpracujemy z wieloma gospodarstwami ogrodniczymi i szkółkarskimi, które również są biznesami rodzinnymi, a jako że nasza współpraca trwa, to dziś współpracujemy już kolejnym pokoleniem, które przejmuje stery.
Co wyróżnia firmę Adviser i Wasze systemy na rynku?
Indywidualne podejście i kompleksowa odpowiedź na potrzeby naszych odbiorców – to nasze priorytety. Często zdarza się, że Klient, który do nas trafia, nie wie tak naprawdę, czego potrzebuje. Przychodzi z problemem, nad którym wspólnie się pochylamy i dokonujemy dogłębnej analizy. Dopiero po niej następuje proces projektowy i wybór konkretnych rozwiązań, realizacja. W skrócie możemy więc nieco żartobliwie powiedzieć,
Ryszard Łukowicz, dyrektor
Śledzimy zmiany zachodzące na rynku i słuchamy naszych Klientów. Analizujemy problemy z którym zmagają się na co dzień i szukamy kreatywnych rozwiązań.
że ADVISER nie sprzedaje urządzeń, ale rozwiązuje problemy. Systemy nawadniania oferowane przez naszą firmę są w sposób szczególny dostosowane do technologii produkcji. W naszym zespole pracują specjaliści, którzy bardzo dobrze znają technologię produkcji w wełnie mineralnej, potrzeby uprawy borówki amerykańskiej, potrzeby nawadniania w szkółkach kontenerowych, szczególne wymagania instalacji do prowadzenia doświadczeń itd.
Dzielimy się również wiedzą. Zawirowania covidowe zmusiły nas do zawieszenia naszej działalności szkoleniowej na pewien okres, ale od roku 2023 powróciliśmy do organizacji szkoleń warsztatowych z zakresu systemów nawadniania, zarówno tych otwartych na poziomie podstawowym, jak i zaawansowanych – przeznaczonych dla firm partnerskich. Bierzemy udział także w zewnętrznych inicjatywach edukacyjnych, organizowanych przez firmy współpracujące oraz gościmy w naszych progach wycieczki ze szkół rolniczych, przybliżając młodzieży tematykę nawadniania.
Jakie nowości produktowe wprowadziła firma w ostatnich latach?
Praktycznie w każdym sezonie pojawiają się nowości, czasem polegają
one na udoskonaleniu urządzeń, które już są ofercie i wprowadzeniu w nich nowych funkcji, a czasem są to zupełnie nowe produkty. W tym roku wprowadziliśmy do oferty zupełnie nowe linie kroplujące: Metzer ADI do układania na powierzchni oraz linię kroplującą podziemną Metzer ASSIF. Są to linie wysokiej jakości, z kompensacją ciśnienia, przeznaczone zarówno do terenów zieleni, jak i produkcji ogrodniczej, a firma Metzer to jeden z czołowych producentów izraelskich, który działa na rynku od roku 1970.
W chwili obecnej dużo mówi się o retencji wody oraz zagospodarowaniu wód opadowych. Do zastosowań profesjonalnych możemy w tej dziedzinie zaproponować zbiorniki – rezerwuary wody z blachy falistej Genap oraz Npi, które są w naszej ofercie od lat, ale w bieżącym sezonie postanowiliśmy zaproponować rozwiązanie również dla klientów indywidualnych. W tym obszarze nawiązaliśmy współpracę z firmą MPI rozbudowując ofertę o przydomowe zbiorniki na wodę deszczową MPI, przy czym zgromadzona w ten sposób woda może być z powodzeniem wykorzystana na potrzeby systemu nawadniania.
Jak firma dba o jakość i innowacyjność produktów?
Jak dostosowujecie się do zmieniających się trendów i potrzeb rynku?
Śledzimy zmiany zachodzące na rynku i słuchamy naszych Klientów. Analizujemy problemy z którym zmagają się na co dzień i szukamy kreatywnych rozwiązań. Ten proces wymaga od nas samych ciągłego uczenia się,
Bartłomiej Pawlak, kierowniki magazynu i działu sprzedaży
Jeśli chodzi o produkcję ogrodniczą, to tutaj trendy jako takie mają mniejsze znaczenie, bo to bardziej technologia produkcji wymusza wprowadzanie określnych rozwiązań.
rozwijania kompetencji, poznawania nowych produktów i technologii i uwzględnienia ich w naszej ofercie. Projektujemy, instalujemy i serwisujemy systemy nawadniania, to sprawia że sami testujemy oferowane produkty „w boju” i jeśli coś się nie sprawdza, szukamy lepszej alternatywy. Staramy się bardzo rozważnie dobierać partnerów do współpracy, wybierając dobre produkty uznanych producentów. Nie są to zatem rozwiązania najtańsze, ale za to porządne.
Czy produkty firmy Adviser pomagają w oszczędzaniu wody i ochronie zasobów naturalnych?
Tak, choć priorytetem nie jest oszczędzanie wody, a racjonalne i efektywne wykorzystanie wody i innych zasobów. Staramy się, aby nasze systemy były coraz doskonalsze pod względem precyzji nawadniania, równomierności opadu, w zakresie kontroli wilgotności podłoża i powietrza. Wprowadzamy recycling pożywki ze sterylizacją, doskonalimy systemy monitorowania warunków i zarządzania nawadnianiem z wykorzystaniem komunikacji bezprzewodowej itd. Wszystkie te działania mają na celu nie tyle oszczędzanie wody, ale racjonalne gospodarowanie wodą oraz innymi czynnikami produkcji.
Jakie są plany firmy na najbliższe lata? Jakie cele firma stawia sobie na przyszłość, aby utrzymać swoją pozycję w branży?
Wyzwań nie brakuje, koszty działania rosną i brakuje rąk do pracy. Taka sytuacja wymusza inwestowanie w automatyzację i doskonalenie procesów logistycznych. Przeprowadzka do nowej siedziby była dla nas dużym krokiem na przód, ale mamy jeszcze wiele do zrobienia w tych kwestiach. Cały
czas jesteśmy w trakcje zmian organizacyjnych i mamy nadzieję, że pozwolą one zwiększyć efektywność działania i obsługi klienta, a także rozbudować kanały dystrybucji. Największym jednak wyzwaniem w najbliższym czasie będzie uzupełnienie i rozbudowanie naszego zespołu, bo choć w wielu czynnościach zastępują nas dziś komputery, to człowiek jest najważniejszym elementem całej układanki. Firma w tym roku będzie obchodzić 34 urodziny, w lutym dwie osoby udały się na emeryturę, a zatem potrzebna jest nam„młoda krew”.
Czy mogą Państwo podzielić się przykładami udanych współprac z klientami?
Przez ponad trzydzieści lat działalności mieliśmy przyjemność współpracować z wieloma gospodarstwami, firmami, instytucjami i inwestorami prywatnymi. Wiele z tych relacji ma charakter trwały i kiedy na horyzoncie pojawiają się nowe przedsięwzięcia, mamy okazję współpracować ponownie. Od lat współpracujemy z fimą Vitroflora, Grupą Producentów Rozsad Krasoń, Grupą Producentów Owoców i Warzyw „BOTOMA”, firmą KWS Lochow, Top Farms Wielkpopolska i wieloma innymi.
Jak zmieniają się technologie w systemach nawadniania? Jakie są najnowsze trendy technologiczne w branży nawadniania, które firma obserwuje i wprowadza?
Najwięcej naszym zdaniem dzieje się w sferze komunikacji i zarządzania nawadnianiem. O pewnych trendach możemy mówić bardziej w kontekście
nawadniania ogrodów i terenów zieleni, gdzie na topie cały czas są sterowniki wifi, które umożliwiają zdalną kontrolę procesu nawadniania przez Internet z wykorzystaniem smartfonu lub tabletu. Aplikacje ułatwiają programowanie, umożliwiają kontrolę i konfigurację jednego lub wielu sterowników, zapewniają opcje planowania nawadniania, dostęp do danych meteo, a nawet automatyczne dostosowanie czasu nawadniania do prognozy pogody. Tu klienci mogą wybierać z szerokiej gamy produktów Rain Bird, Hunter oraz innych producentów.
Jeśli chodzi o produkcję ogrodniczą, to tutaj trendy jako takie mają mniejsze znaczenie, bo to bardziej technologia produkcji wymusza wprowadzanie określnych rozwiązań. W związku wysokimi i nadal rosnącymi kosztami energii i środków produkcji, jeszcze ważniejsze staje się racjonalne gospodarowanie zasobami i tym samym precyzyjne zarządzanie procesami zachodzącymi w produkcji. Z tym zadaniem doskonale radzą sobie komputery Inta EVO z oprogramowaniem i serwerem SysInta, a zarządzanie uprawą poprzez chmurę ze smartfona czy tabletu staje się pewnym standardem. Coraz więcej uwagi poświęca się również systemom z recyrkulacją, czyli zamkniętym obiegiem pożywki, a to za sprawą znaczącego wzrostu cen nawozów oraz ze względów środowiskowych. Na sile nabierają niekorzystne zjawiska atmosferyczne, rozwijają się więc platformy, które w chmurze gromadzą kompleksowe dane z różnego rodzaju, bezprzewodowych systemów pomiarowych w uprawie, umożliwiają ogrodnikom dogłębną analizę tych danych, ale też zaprzęgają do pracy sztuczną inteligencję przewidując nadchodzące przymrozki, czy okresy suszy.
Deszczownia przenośna Irrifrance
Deszczownia, która znajduje zastosowanie w nawadnianiu upraw warzyw, w szkółkach roślin ozdobnych oraz szkółkach leśnych, a także w nawadnianiu obiektów sportowych, a w szczególności boisk piłkarskich z nawierzchnią naturalną. Jest to system zraszający oparty na metalowych łączeniach zatrzaskowych, dających możliwość szybkiego i sprawnego przenoszenia deszczowni na kolejne stanowiska pracy. Zalecany typ zraszacza: plastikowy, dwudyszowy NAANDANJAIN 5035 SD 4,0 x 2,5L z podłączeniem gwintowanym ¾”M. Przy ciśnieniu roboczym P = 4,0 bar wydatek zraszacza wynosi Q = 1,49 m3/h, promień zraszania R = 14 m. www.phu-adviser.pl
Mieszalnik ALLMIX
Mieszalnik Allmix EVO-T (Touch)kompaktowy i niezawodny mieszalnik nawozowy ALLMIX wyposażony w najnowszy komputer sterujący EVO oraz nowoczesny ekran dotykowy. Zapewnia precyzyjne sterowanie nawożeniem i pH, wyposażony jest w system dozowania oparty na dyskowym multi-inżektorze, opracowanym przez firmę Inta. Urządzenie zbudowane jest na ramie ze stali nierdzewnej, z wyłącznie najwyższej jakości, trwałych komponentów. Dzięki temu skutecznie i niezawodnie realizuje swoje zadania w obiektach uprawowych, pomimo panujących w nich, szczególnych warunków środowiskowych. www.phu-adviser.pl
Linie
Linie kroplujące Metzer ADI PC i ASSIF – najwyższej jakości linie kroplujące z kompensacją ciśnienia, stanowiące precyzyjne i niezawodne rozwiązanie do nawadniania, zarówno w ogrodach i w terenach zieleni, jak w uprawach ogrodniczych. Dostępne w kolorze brązowym lub czarnym, w rolkach o różnych długościach, z rozstawem kroplowników 33 i 30 cm. Metzer ASSIF to linia kroplująca podziemna wyposażona w specjalnej konstrukcji, samopłuczące, płaskie emitery ASSIF, dostępna w bardzo atrakcyjnej cenie. www.phu-adviser.pl
Ramiona zraszające
Ramiona zraszające RATHMAKERS – najwyższej jakości, super precyzyjne urządzenia do nawadniania zapewniają bardzo dużą dokładność procesu nawadniania. Stosowane przede wszystkim do nawadniania roślin w małych pojemnikach np. do nawadniania rozsad, w szkółkach leśnych do ukorzeniania sadzonek. RATHMAKERS oferuje ramiona szklarniowe, dostępne w kilku różnych modelach oraz ramiona polowe, również z wersją transportową. Obie wersje przystosowane są do montażu różnego rodzaju urządzeń wykonawczych – różnych typów dysz, można za ich pomocą przeprowadzać zabiegi ochronne oraz nawożenie dolistne. www.phu-adviser.pl
spoga+gafa 2024 przeszła do historii
spoga+gafa ponownie potwierdziła swoją pozycję jako najważniejsza impreza dla globalnej branży ogrodniczej. Około 28 000 odwiedzających z 113 krajów wzięło udział w największych na świecie targach ogrodniczych i grillowych w dniach od 16 do 18 czerwca. Tym samym targi bezproblemowo nawiązały do sukcesu z poprzedniego roku.
SPOGA+GAFA 2024
POTWIERDZA SWOJĄ WIODĄCĄ POZYCJĘ NA ŚWIECIE
spoga+gafa zdołała ponownie zgromadzić całą branżę ogrodniczą. Obecność i powrót renomowanych wystawców z Europy i Ameryki podkreśla międzynarodowe znaczenie spoga+gafa jako centralnego punktu spotkań branży. „Sukces spoga+gafa jest dowodem zaufania i wsparcia naszych wystawców i odwiedzających. W tych trudnych czasach spoga+gafa po raz kolejny okazała się niezbędną i niezawodną platformą dla zielonej branży. Pozytywna reakcja międzynarodowych odwiedzających, wzrost liczby odwiedzających z Niemiec oraz wysoka jakość rozmów z naszymi partnerami, motywują nas jeszcze bardziej do ciągłego rozwoju spoga+gafa,” skomentował Oliver Frese, Dyrektor Operacyjny Koelnmesse GmbH.
SPOGA+GAFA 2024 W LICZBACH:
Ponad 1800 wystawców z 66 krajów wzięło udział w spoga+gafa w 2024 roku. W sumie
około 28 000 odwiedzających z 113 krajów przybyło do Kolonii. Do krajów z największą liczbą odwiedzających należały Niemcy, które odnotowały największy wzrost (o 8%), a także Holandia, Włochy, Belgia, USA i Australia.
Grzegorz Gruca, Export Manager AGRIMPEX
TTargi spoga-gafa odbywające się w niemieckiej Kolonii uznawane są za największe targi ogrodniczo-grillowe na świecie. W tym roku ponad 1800 wystawców zaprezentowało szeroką gamę znanych, jak i innowacyjnych rozwiązań ogrodniczych. Firma Agrimpex po raz kolejny uczestniczyła w tychże targach prezentując szeroką ofertę produktową, przede wszystkim asortyment produktów
z linii Hobby oraz z coraz popularniejszej linii BIO. Targi w Kolonii były okazją do spotkań z dystrybutorami i obecnymi klientami firmy, jak również możliwością zaprezentowania oferowanej gamy produktów osobom i firmom, które jeszcze nie miały okazji ich poznać. Dziękując wszystkim tegorocznym odwiedzającym za zainteresowanie zapraszamy na targi spoga-gafa za rok.
ODPOWIEDZIALNE OGRODY
Wraz z zieloną branżą, spoga+gafa skupiła się intensywnie na głównym temacie „Odpowiedzialne Ogrody”: Dzięki przykładom najlepszych praktyk z międzynarodowego handlu ogrodniczego, wykładom w Forum
Garden Cafe oraz tematycznym prezentacjom produktów, targi oferowały praktyczne koncepcje i odpowiedzi na pilne kwestie branżowe. spoga+gafa pokazała również rozwój treści segmentu grillowego w ramach nowych światów tematycznych „Od budżetu do luksusu – BBQ dla każdego portfela”, „świat chłodzenia” i „Przygoda na świeżym powietrzu”, tym samym spełniając swoją rolę jako wiodących targów.
PERSPEKTYWY NA SPOGA+GAFA 2025
Kolejna edycja spoga+gafa odbędzie się w czerwcu 2025 roku pod hasłem „Ogrodowe Projekty”. Skupiając się na estetycznych i innowacyjnych rozwiązaniach projektowych dla prywatnych przestrzeni zielonych oraz przeglądzie dotychczasowych koncepcji projektowych, spoga+gafa 2025 podkreśla wysoką jakość i wymagania projektowe świata ogrodów i grillowania.
KOMENTARZE Z BRANŻY
„Jako sponsor branżowy w pełni wspieramy spoga+gafa, która w tym roku znów zachwyciła swoją wysoką jakością i była świetną zabawą. Dla naszych członków to nadal ważna platforma do prezentacji i dyskusji z kolegami, znajomymi i ważnymi decydentami branżowymi. Dziękujemy Koelnmesse za fantastyczną współpracę przed targami i za zaufanie budujące naszą współpracę.” Anna Hackstein, Dyrektor Zarządzająca, Industry Garden Association e.V. (IVG).
„spoga+gafa rośnie z roku na rok, nasi międzynarodowi członkowie również to dostrzegają i wysyłają coraz więcej kupców na te niezastąpione targi. Szczególnie doceniamy dobrą obsługę, którą Koelnmesse oferuje naszym członkom. Szerokość i głębokość oferty oraz innowacyjne i przyszłościowe rozwiązania sprawiają, że spoga+gafa staje się stałym terminem w naszym kalendarzu.” John W. Herbert, Sekretarz Generalny Europejskiego Stowarzyszenia Sprzedawców DIY i Globalnej Sieci Poprawy Domu (EDRA/GHIN)
„Na naszym stoisku VDG mogliśmy powitać wielu uczestników, członków i gości międzynarodowych. Targi oferowały doskonałą platformę do inspiracji i impulsów, które można było bezpośrednio doświadczyć na miejscu. Z głównym tematem ‚Odpowiedzialne Ogrody’ spoga+gafa imponująco skierowała uwagę na różne poziomy odpowiedzialnego planowania
zieleni. W ramach specjalnego wyróżnienia Specialized Garden Centres udało nam się przyciągnąć dodatkową uwagę do tego ważnego tematu i podnieść świadomość naszych członków na temat zrównoważonych praktyk ogrodniczych.” Martina Mensing-Meckelburg, Prezes, Niemieckie Stowarzyszenie Centrów Ogrodniczych e.V. (VDG)
„Tegoroczne spoga+gafa odbyły się w świecie pełnym nierozwiązanych problemów. Klienci powoli dochodzą do siebie po szokach cen energii i negatywnych wiadomościach z ostatnich lat. I mimo kilku zjawisk pogodowych, które obecnie uniemożliwiają optymalny rozwój sprzedaży w zielonych segmentach, nasi dealerzy na rynkach łapią trochę pozytywnych wibracji: Klienci kochają ogrody, a ciepły pierwszy kwartał umożliwił dobry początek roku. A DIY i specjalistyczne centra ogrodnicze również oferują produkty na trudne czasy. Tematy takie jak rośliny odporne, nawadnianie i drenaż, inteligentne monitory i wiele innych stają się coraz ważniejsze. Ale handel potrzebuje nie tylko odpowiednich produktów, ale także podstawowych informacji do doskonałej konsultacji. Tutaj wymiana między dealerami a dostawcami i usługodawcami na spoga+gafa oferuje idealną platformę sieciową, która jest używana i wysoko ceniona zarówno przez odwiedzających, jak i wystawców. Podsumowanie: Niezbędne dla branży również w tym roku.” Dr. Peter Wüst, Dyrektor Generalny, BHB – Stowarzyszenie Handlu Poprawy Domu, Budownictwa i Ogrodnictwa e.V.
Łukasz Kaczmarski Dyrektor Finansowy Agaplast sp. z o.o.
odpowiedział redakcji na kilka pytań związanych z targami spoga-gafa.
spoga+gafa to międzynarodowe targi, które od lat cieszą się duża popularnością, który raz AGAPLAST uczestniczył w tym wydarzeniu?
Agaplast, z marką węży ogrodowych Vartco, po raz drugi miał przyjemność być uczestnikiem tych największych targów ogrodniczych. W poprzednich uczestniczyliśmy w roku 2022.
Jak ocenia Pan targi po pandemii? Czy coś się zmieniło?
Nie będę odnosił się do oficjalnych danych, powiem o swoich odczuciach. Moim zdaniem odwiedzających było mniej niż w 2022 roku i z podobnym zdaniem spotykałem się rozmawiając z innymi wystawcami. W tym roku termin targów zbiegł się z rozpoczęciem EURO 2024 a Kolonia była jednym z miastgospodarzy. Z uwagi na utrudnioną logistykę możliwe, że część osób po prostu zrezygnowała z przyjazdu. Natomiast jedna rzecz tej edycji rzucała się w oczy - mianowicie bardzo duża ilość wystawców z krajów Azjatyckich.
Jak zatem ocenia Pan udział na Targach, czy takie imprezy są czysto wizerunkowe czy jeszcze trafiają się nowi klienci i rozmowy biznesowe?
Pomimo mniejszej liczby odwiedzających wróciliśmy z Kolonii zadowoleni. Agaplast jest firmą rodzinną z długoletnim doświadczeniem i obecnością na rynku, natomiast marka Vartco jest stosunkowo młodą marką i dla jej rozwoju nasza obecność na tego typu wydarzeniach jest nieoceniona. Sama formuła targów na przestrzeni lat uległa zmianie - już nie zawiera się bezpośrednio umów z kontrahentami. Natomiast wciąż jest to dobra platforma by zainteresować nowych klientów naszą ofertą i w tym kontekście targi były owocne.
Jakie nowości zaprezentował AGAPLAST na spoga+gafa?
Na targi pojechaliśmy z poszerzoną kolekcją LIGHT Line i zaprezentowaliśmy pierwsze produkty z linii COMFORT, w której mocno stawiamy na design. Pozytywny odbiór nowości utwierdził nas tylko w poczuciu, że wybraliśmy dobry kierunek.
Jesień w Ogrodzie zaprasza
Jesień w Ogrodzie to najbardziej profesjonalna i największa impreza ogrodnicza w Trójmieście. O tym jakie znaczenie ma ta impreza i dlaczego warto ją odwiedzić rozmawiamy z Marzeną Słomką prezes Pomorskiego Hurtowego Centrum Rolno-Spożywcze S.A.
J
Jesień w Ogrodzie to najbardziej profesjonalna i największa impreza ogrodnicza w Trójmieście. Jakie wyzwania wiążą się z organizacją tego wydarzenia?
„Jesień w ogrodzie” to jedna z dwóch sztandarowych imprez, które od kilkunastu lat organizujemy na terenie Pomorskiego Centrum Hurtowego Rënk. Każdy aspekt tego przedsięwzięcia jest dla nas istotny, zarówno zagwarantowanie odpowiedniego miejsca na kiermasz i idącej za tym całej logistyki dla wystawców oraz naszych całorocznych najemców.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że odpowiednie, profesjonalne przygotowanie, efektywna elastyczność i komunikacja, zwłaszcza w radzeniu sobie z niespodziewanymi sytuacjami, są kluczowe dla każdej imprezy tego typu.
Najważniejszym wyzwaniem jest dla nas zadowolenie wystawców i klientów. Staramy się, aby zarówno jedni, jak i drudzy byli przekonani, że wrócą na kolejne edycje naszych imprez.
Jakie są statystyki? Ilu wystawców i odwiedzających przyciąga impreza?
Od kilku lat utrzymujemy stabilną frekwencję zarówno wystawców, jak i odwiedzających. Nasza impreza przyciąga ponad 100 wystawców oraz około 12 tysięcy klientów.
Ile ludzi pracuje regularnie nad tą imprezą?
Przy organizacji kiermaszu "Jesień w ogrodzie" regularnie zaangażowanych jest około 50 osób z Pomorskiego Centrum Hurtowego Rënk. Dodatkowo, ponad 300 osób to właściciele firm handlujących, ich pracownicy oraz podwykonawcy, którzy są niezbędni do sprawnego przeprowadzenia każdej imprezy.
Czy w dobie internetu, komunikacji przez komunikatory czy social media takie wydarzenie jest potrzebne? W czasach gdy wszystko można kupić przez internet?
W dzisiejszej erze cyfryzacji, kiedy wiele aspektów naszego życia przeniosło się do świata wirtualnego, organizacja kiermaszów i podobnych wydarzeń staje się jeszcze bardziej istotna. Istnieje kilka kluczowych powodów, dla których takie przedsięwzięcia mają niezastąpioną wartość, mimo dostępności zakupów online.
Po pierwsze - fizyczne doświadczenie produktu. Jednym z najważniejszych atutów kiermaszów jest możliwość bezpośredniego kontaktu z produktem. Dla wielu klientów, zwłaszcza w przypadku roślin i ogrodnictwa, kluczowe jest zobaczenie, dotknięcie i ocena produktu
na żywo. Estetyczne walory roślin, ich zapach i ogólny wygląd są elementami, które ciężko ocenić przez ekran komputera. Bezpośredni kontakt pozwala klientom na lepszą ocenę i dokonanie bardziej świadomego wyboru.
Po drugie - unikalność oferty. Wystawcy na naszych kiermaszach często oferują unikalne, rzadko spotykane rośliny, drzewa i krzewy, które nie są dostępne w standardowych ofertach internetowych. Klienci mają okazję nabyć wyjątkowe okazy, które mogą stać się ozdobą ich ogrodów i domów. Tego rodzaju unikalne produkty przyciągają pasjonatów ogrodnictwa i kolekcjonerów, którzy poszukują czegoś wyjątkowego.
Nie do przecenienia są także bezpośrednie relacje i edukacja. Kiermasze są doskonałą okazją do nawiązywania bezpośrednich relacji między wystawcami a klientami. Takie interakcje sprzyjają wymianie doświadczeń, porad i wiedzy. Eksperci i doświadczeni ogrodnicy obecni na kiermaszu mogą udzielać
cennych wskazówek i porad, co jest niezwykle wartościowe dla klientów, zwłaszcza tych początkujących.
Organizacja kiermaszy sprzyja budowaniu społeczności osób o podobnych zainteresowaniach i pasjach. Spotkania tego typu przyciągają ludzi, którzy dzielą pasję do ogrodnictwa, co stwarza idealne warunki do wymiany doświadczeń, nawiązywania nowych znajomości i budowania więzi. Dla wielu osób jest to również okazja do spędzenia czasu w inspirującej atmosferze, co trudno osiągnąć poprzez zakupy online.
Kiermasze to również świetna okazja do integracji rodzinnej. Staramy się, aby nasze wydarzenia były atrakcyjne również dla najmłodszych, organizując różnorodne atrakcje i edukacyjne zabawy. Dzięki temu całe rodziny mogą spędzić czas na świeżym powietrzu, ucząc się i bawiąc jednocześnie.
W związku z powyższym, uważam, że organizacja kiermaszy i podobnych wydarzeń jest nie tylko potrzebna, ale wręcz niezastąpiona. Oferują one doświadczenia, które są trudne do zastąpienia w wirtualnym świecie i wnoszą wartość dodaną zarówno dla wystawców, jak i klientów.
Czym jako organizatorzy chcecie zaskoczyć zwiedzających oraz wystawców w tej edycji kiermaszu?
W tej edycji Kiermaszu „Jesień w ogrodzie” przygotowaliśmy kilka niespodzianek zarówno dla zwiedzających, jak i wystawców. Przede wszystkim zapraszamy wystawców, którzy oferują najwyższej jakości produkty, często specjalnie przygotowane na nasze wydarzenie. Klienci będą mogli podziwiać i nabyć okazałe rośliny oraz innowacyjne rozwiązania do pielęgnacji terenów zielonych.
Dodatkowo, rozszerzyliśmy ofertę o produkty regionalne i rzemieślnicze oraz zaplecze gastronomiczne, co z pewnością umili czas spędzony na naszym kiermaszu. Dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie,
a atmosfera będzie jeszcze bardziej wyjątkowa i inspirująca.
Jakie są Pani spostrzeżenia dotyczące przyszłości zarówno targów jak i branży ogrodniczej?
Po okresie marazmu spowodowanego pandemią, obserwujemy wyraźny wzrost zainteresowania artykułami ogrodniczymi. Coraz więcej osób chce upiększać swoje ogrody, balkony i ogródki działkowe. To dla nas doskonała okazja do zwiększenia rozpoznawalności marki Rënk w regionie
Pomorza oraz promowania zrównoważonych praktyk ogrodniczych.
Organizacja imprez takich jak „Jesień w ogrodzie" i „Wiosna w ogrodzie" przynosi liczne korzyści zarówno wystawcom, jak i klientom. Łączymy wiedzę i doświadczenie z nowoczesnymi technologiami oraz darami natury, tworząc unikalne wydarzenia.
Zapraszamy serdecznie na XIII edycję "Jesieni w ogrodzie", która odbędzie się 14 i 15 września w Pomorskim Centrum Hurtowym Rënk.
Plantico wspiera i edukuje
Firma Plantico wspiera i uczestniczy w jednej z największych w Polsce akcji edukujących poprzez ogrodnictwo! 450 szkół i przedszkoli w 2024 roku wzięło udział w tej akcji. Jako producent nasion warzyw i kwiatów, Plantico jest częścią tej inicjatywy!
W ramach akcji „Popcorn z własnego ogródka” dzieci uczą się nie tylko podstaw ogrodnictwa, ale także ekologii i zdrowego stylu życia. Dzięki nasionom firmy Plantico, uczniowie będą mogli doświadczyć radości z hodowli roślin i cieszyć się własnoręcznie wyhodowanymi warzywami!
Fosfan SA z marką Fructus wspiera 50. edycję konkursu
„Cały Szczecin w kwiatach”
F osfan, producent popularnych nawozów ogrodniczych kolejny raz wsparł konkurs „Cały Szczecin w kwiatach” fundując nagrody dla zwycięzców. Corocznie organizowany konkurs ma na celu promocję terenów zielonych jak również promuje zielone balkony, ogródki przydomowe, inne formy zagospodarowania terenów zielonych czy ogródki działkowe.
Kronen znów posadził
6 i 7 lipca w Elektrowni Powiśle odbyły się kolejne już w tym roku Rodzinne Warsztaty Ogrodnicze.
Wraz
z Witoldem Czuksanowem
udało się zachęcić uczestników do sadzenia ziół czy dekorowania doniczek torfowych. Ponadto przybyli mogli liczyć na: doradztwo ogrodnicze, masę ciekawostek ogrodniczych a przede wszystkim na dobrą zabawę. Każdy z uczestników mógł również otrzymać własną personalizowaną ziołową sadzonkę za free! Warsztaty odbyły się w ramach targów Jestem
Organic, których współorganizatorem są targi Jestem Slow.
Targi Tradycyjnego Rynku Ogrodniczego już w październiku
Polskie
Stowarzyszenie Centrów Ogrodniczych wraz z Grupą Zakupową DCO organizują Targi Tradycyjnego Rynku Ogrodniczego, które odbędą się 8.10.2024 w Hotelu Nosalowy Dwór w Zakopanem. Zapraszamy firmy z branży ogrodniczej do udziału w wydarzeniu. Będzie okazja do bezpośrednich rozmów z przedstawicielami Centrów Ogrodniczych, zrzeszonych w PSCO i Grupie Zakupowej DCO. Targi to również najlepsza platforma aby przedstawić swoje produkty oraz nowości ofertowe na kolejny sezon.
Wydarzenie z pewnością przyczyni się do pozyskania satysfakcjonujących zamówień na 2025 rok. Formularz zgłoszeniowy na imprezę wystawienniczą zostaną wysłane zwrotnie po wcześniejszym zgłoszeniu chęci udziału telefonicznie lub mailowo do biura PSCO: biuro@ psco.org.pl, tel. +48 695 377 194.
Wciąż miejsce dla odwiedzających i nowości
PLANTARIUM GROEN-Direkt jest znany z dużej ilości nowości. Dzięki Green Retail Awards organizatorzy targów promują rozwój innowacji w tej dziedzinie. Inspekcje oferują atrakcyjną platformę do promowania nowych produktów i koncepcji, więc prosimy o zarejestrowanie swojego produktu i/lub koncepcji do oceny. Termin zgłoszeń przez stronę internetową upływa 11 sierpnia. Ostatnia edycja pokazała, że wielu odwiedzających zarówno z Holandii, jak i z innych krajów przyciągają targi. Targi są dostępne wyłącznie dla profesjonalnych odwiedzających. Wcześniejsza rejestracja przez stronę internetową gwarantuje szybkie wejście na targi.
Kulinarny Festiwal Kwiatów Jadalnych w Ogrodach Hortulus Spectabilis za nami
W tym roku w dniach 13-14 lipca 2024, już po raz dziewiąty roku tysiące kwiatożerców i amatorów eksperymentalnej kuchni zagościło w malowniczej scenerii Ogrodów Hortulus Spectabilis w Dobrzycy.
Kulinarny Festiwal Kwiatów Jadalnych to wyjątkowe wydarzenie łączące kreatywność kulinarną oraz piękno Ogrodów. Każda edycja festiwalu odbywa się po różnym hasłem, tematem tegorocznego festiwalu były: „Jadalne róże w syropie, winie i konfiturze”. Oprócz róż na festiwalowych talerzach królowały: kwiaty liliowców, aksamitki, begonie, fuksje, agastache, pysznogłówki, nasturcja, kwiaty ziół (między innymi oregano, mięta, kolendra czy tymianek), dyni i cukinii. Co roku Festiwal przyciąga nie tylko olbrzymią liczbę miłośników kulinariów, ale ogrodnictwa i entuzjastów zdrowego trybu życia. Tegoroczna edycja zgromadziła zarówno profesjonalnych szefów kuchni jak i amatorów. Festiwal Kwiatów Jadalnych to impreza, dzięki której niewątpliwie rośnie świadomość na temat możliwości, jakie daje przyroda i bogactwa jakie kryją w sobie kwiaty jadalne.
FESTIWAL KWIATÓW
JADALNYCH – MOC DOZNAŃ
W tym roku na placu kwiatożerców pojawiło się, aż sześć unikalnych kuchni
kwiatowych, które zachwyciły uczestników festiwalu swoim kreatywnym podejściem do gotowania.
Sercem festiwalu jak zawsze była Kwiatowa Kuchnia, którą dowodził znakomity jak zawsze szef kuchni Mariusz Siwak. Przygotowywał dania degustacyjne dla odwiedzających Festiwal w Ogrodach Hortulus Spectabilis w Dobrzycy. Jego umiejętności i kreatywność w wykorzystaniu kwiatów jako składników potraw niezmiennie zachwycały wszystkich gości festiwalu. Mariusz Siwak przygotowywał dania degustacyjne, które nie tylko kusiły podniebienia, ale również oko. Szef, znany ze swojej pasji do eksperymentowania i odkrywania nowych smaków, zaskakiwał odwiedzających innowacyjnymi połączenia i niespotykanymi smakami. Wśród propozycji na teorocznym Festiwalu znalazła się zupa z liliowca na mleku kokosowym, tartaletki z kwiatami jadalnymi w odsłonie słodkiej oraz słonej czy pyszne różnorodne sałatki z kwiatów i świeżych warzyw, jak np. kwiatowa sałatka z łososiem. Szef kuchni przygotował również orzeźwiający chłodnik z konfiturą z płatków róż.
Na festiwalu można było tradycyjnie zjeść, co nieco kwiatowego, w naszym letnim barze Piwonia, który serwował ciasta własnego wypieku z kwiatami oraz nasze autorskie, wykonane na miejscu festiwalowe desery: panna cotta z własną konfiturą różaną, rogaliki z musem różanym, ciasteczka różane i lawendowe. Te delikatne i aromatyczne smakołyki cieszyły się ogromną popularnością wśród uczestników, którzy chętnie delektowali się ich niespotykanym smakiem. Nowością był bar Piwonka, który przygotował dania grillowe oraz potrawy w kociołkach gotowane na żywym ogniu. W menu znalazły się m.in. gulasz kwiatowo - warzywny, aromatyczny bigos z młodej kapusty i kwiatów
ziół, pikantna zupa orientalna z kwiatami liliowca oraz największy hit festiwalu - kwiaty cukinii nadziewane serkiem śmietankowym w tempurze. To wspaniałe połączenie konsystencji i smaków zachwyciło zarówno smakoszy, jak i tych, którzy na co dzień rzadko eksperymentują z kuchnią.
Dużym powodzeniem cieszyła się nasza kuchnia wegetariańska i wegańska Hortulus, która serwowała domowe pierogi wypełnione różnymi kwiatowymi farszami na słodko i wytrawnie. Do farszu wykorzystano kwiaty lawendy, aksamitki, pysznogłówki, agastache, begonii i kwiaty tymianku i kolendry. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się wegańskie burgery.
Dla miłośników kuchni roślinnej była również Firma SOT która oferowała nie tylko dania wegańskie, ale i degustację polskich serów. Festiwal był prawdziwą ucztą dla podniebienia, gdzie każdy mógł znaleźć coś dla siebie, ciesząc się szeroką gamą smaków i aromatów
Nowe władze European Nurserystock Association
26 czerwca w Budapeszcie podczas walnego zgromadzenia członków ENA – członek zarządu ZSzP Mateusz Milczyński został wybrany na stanowisko wiceprezydenta European Nurserystock Association - federacji europejskich stowarzyszeń szkółkarskich.
Mateusz Milczyński opowiedział o swoich planach z tym związanych.
Redakcja: Jakie cele stawia Pan sobie jako nowy wiceprezydent tej organizacji?
Moim celem nadrzędnym jest reprezentowanie naszej części Europy w obliczu zmian legislacyjnych, klimatycznych i społecznych. Mam nadzieję, że wybór mnie jako wiceprezydenta ENA ułatwi to zadanie.
Jakie swoje doświadczenia i umiejętności uważa Pan za najbardziej wartościowe w nowej roli?
Mam wieloletnie doświadczenie wynikające ze współpracy z zarządem Związku Szkółkarzy Polskich. Bycie najpierw przedstawicielem regionalnym regionu południowego, a następnie członkiem zarządu naszego Związku, z pewnością przyda mi się na nowym stanowisku. Od wielu lat jestem przewodniczącym rady nadzorczej Agencji Promocji Zieleni, spółki ściśle związanej z branżą. Organizacja takich wydarzeń jak Silesia Plants, Ogrody Daisy nauczyły mnie współpracy z ludźmi, co zawsze się przydaje w nowych projektach. Myślę, że posiadam dość dobrą znajomość branży szkółkarskiej zarówno od strony formalnej jak i przede wszystkim od strony praktycznej. Pomaga mi to w łatwiejszej ocenie praktycznych skutków zmian legislacyjnych.
Jakie są największe wyzwania, przed którymi stoi obecnie branża szkółkarska w Europie?
Przed branżą szkółkarską jest wiele wyzwań, jednak najważniejsze z nich to:
Legislacja – zmiany w ustawodawstwie wpływające na sposób, opłacalność i jakość produkcji. Ograniczenia w stosowaniu torfu, nawozów, środków ochrony roślin, wody i inne wymogi czysto biurokratyczne.
Braki kadry – szkółkarze we wszystkich krajach borykają się z tym samym paradoksalnym problemem. „Wzrost zainteresowanie produktem, przy jednoczesnym braku zainteresowania produkcją”
Zmiany klimatyczne
W jaki sposób planuje Pan współpracować z członkami European
Nurserystock Association, aby sprostać tym wyzwaniom?
Dobrze rozumiemy się w gronie zarządu i współpraca z prezydentem Timem Van Hulle , przy wsparciu naszego sekretarza Josepa Pages przebiega bardzo sprawnie. W obecnym czasie współpraca on-line nie jest niczym szczególnym. Korzystanie z technologii jest jedynym rozwiązaniem w tak wielonarodowej organizacji. Czy mógłby Pan opowiedzieć o głównych inicjatywach, które organizacja planuje w najbliższym czasie?
Głównym naszym celem jest zwrócenie uwagi decydentów zarówno na szczeblu poszczególnych krajów jak i Parlamentu Europejskiego na tak małą, ale jakże istotną branżę jaką jest szkółkarstwo, by podejmowane przez nich decyzje wpierały produkcję roślin.
Jak widzi Pan przyszłość europejskiego rynku szkółkarskiego?
W ostatnich latach świadomość konieczności otaczania się zielenią bardzo wzrosła. Oceniając więc popyt, trudno być pesymistą. Od strony produkcji jest wiele wyzwań i od ich sprostania zależy nasza przyszłość. Po pierwsze musimy mieć warunki do zrównoważonej i opłacalnej produkcji roślin. No i musimy mieć ludzi do pracy. Liczymy na kolejne pokolenia, które będą chciały pracować w branży szkółkarskiej.
Jakie korzyści przyniesie Pana zdaniem branży szkółkarskiej w Polsce Pana nowa rola w European Nurserystock Association?
Każdy kraj ma trochę inną strukturę organizacyjną związków, specyfikę produkcji, rozwiązania prawne i wymagania rynku.
Będę się starał, by proponowane przez ENA rozwiązania uwzględniały „inność” szkółkarstwa z naszej części Europy.
Czy są jakieś konkretne projekty lub inicjatywy, które chciałby Pan zrealizować w najbliższej przyszłości?
Projekty, którymi ENA się obecnie zajmuje, są wystarczająco dynamiczne i skomplikowane. Mamy kilka grup roboczych, z czego obecnie najważniejsze to legislacyjna, fitosanitarna, zainteresowania młodzieży branżą, a także takie jak: promocyjna (odpowiedzialna za zakończony w ubiegłym roku program Green Cities) i nowa mająca zająć się cyfryzacją branży. Jakie zmiany chciałby Pan wprowadzić w European Nurserystock Association, aby lepiej odpowiadała na potrzeby swoich członków?
W ostatnich latach nastąpiło wiele pozytywnych zmian w strukturach i sposobach działania organizacji. Obecny układ jest optymalny. No, może trzeba by go było trochę przyspieszyć.