Poznański prestiż - grudzień 2019

Page 1

Nr 1 2 (35)

G R U DZ I E Ń 2 0 1 9 I S S N 25 4 3 - 9 57 X

DANIEL

LISMORE

Bądź sobą, wszyscy inni są już zajęci JAROSŁAW

KUŹNIAR

Kontrolowana improwizacja

STANISŁAW

SOYKA

Czuć się potrzebnym

MAGDALENA

JARMUSZKIEWICZ Dbam o wyjątkowe relacje



3 Poznański Prestiż

Opowieść wigilijna 24 grudnia 2018 roku. Pierwsze święta w moim nowym domu. Przygotowania od kilkunastu dni, atmosfera napięcia niczym nie przypomina „magii świąt”. Czy wszystko mam? Czego zapomniałam? Zaproszona cała rodzina,

presja. Zapach piekących się pierników w ogóle nie rekompensuje

stresu. Oczekiwania w mojej głowie, aby wyprawić „idealną wigilię” urastają do rangi zdobycia szczytu Mount Everestu. Czy zrobiłam wszystkie zakupy? Czy dla każdego są prezenty? Cholera – trzeba je jeszcze zapakować! Czy lampki działają? Zeszłoroczny stojak na choinkę okazuje się bublem, wytrzymującym jeden sezon. Trzeba kupić nowy, a to znowu czas, pojechać, znaleźć, wystać w kolejce do kasy.

Czas, czas, czas… Dzięki pomocy mojej mamy nie muszę mar-

twić się o wigilijne potrawy, choć nie oznacza to, że nie biorę udziału w zakupach, jeżdżeniu po sklepach w celu znalezienia idealnego kawałka wołowiny/ryby/czegokolwiek (niepotrzebne skreślić). A jeszcze sprzątanie! W mojej wizji wszystko jest idealne, a więc i dom musi lśnić! Przecież nigdy nie wiadomo, która ciotka w który kąt zajrzy. A tam koci włos! I święta zmarnowane! Do kolejnych będę słyszeć na wszelkich imprezach rodzinnych, że wszystko było fajne, ale… Tak więc jeżdżę w międzyczasie na mopie, odkładam na półki porozrzucane po domu książki, które jakby nóg dostały i są wszędzie. Dniu trwaj! Najlepiej 48 godzin. I kiedy wydaje mi się, że nad wszystkim panuję, że widzę światełko w tunelu, przychodzi olśnienie! JA NIE MAM TYLU TALERZY, żeby przyjąć tylu gości!!! JA NIE MAM TYLU KRZESEŁ, aby każdy mógł usiąść!!! I akcja zaczyna się na nowo. Samochód, korki, sklep, kolejka do kasy, pożyczanie krzeseł od znajomych. A czas nieubłaganie biegnie… Ale ostatecznie udaje się, w

Wigilię wszystko wygląda idealnie. Choinka stoi prosto, podtrzymy-

wana przez nowy stojak, lampki się świecą, książki trafiły na swoje półki, liczba talerzy i krzeseł się zgadza, a z gramofonu swoje kolędy nuci Frank Sinatra. Koty dostały przykaz niezrzucania włosów. Kuchnia tętni życiem, od zapachów wigilijnych pyszności dostaję zawrotów głowy. Na dworze w mrozie, w świetle latarni skrzy się odrobina śniegu. Wszystko jest idealne. Czekamy tylko na mojego tatę, który ma dojechać jako ostatni. Już na gotowe. Ale jego nie ma… I nie ma. Telefon nie odpowiada. Dzwonimy. Zaczyna się robić dziwnie. Zupa czeka na nalanie, karp na patelni zaczyna się aż nadto przysmażać, ziemniaki się rozgotowują. W końcu odbiera. Miałem

wypadek.

Kolejnych minut zamieszania i chaosu nie sposób opisać. Mój idealny plan wziął w łeb. Zapomnieliśmy o zupie, karpiu, choince i kolędach. Wigilię spędziliśmy opatuleni w ciepłe kurtki, na ulicy, czekając na pomoc drogową. Każdy zjadł w innym czasie. Jeden ciepłe, jeden zimne. Nie miała znaczenia liczba krzeseł, talerzy czy koci włos w zupie. Byliśmy

razem. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to nasze ostatnie wspólne święta…

FOT. FILIP OLCZAK

W tym roku do świąt podejdę spokojniej. Czego i Państwu życzę!

Rodzinnych Świąt! ALICJA KULBICKA redaktor naczelna




Wynajem korzystniejszy od leasingu

www.justcarsclub.pl



STREFA KOMFORTU – Własne mieszkanko pachnące nowością Decyzja o zakupie mieszkania to taki moment w życiu, w którym warto odpowiedzieć sobie na pytanie: „Czego potrzebuję teraz, czego będę potrzebować za 5, 10 lat?” Myślenie o przyszłości nie musi być przytłaczające, może być radosnym wyrażaniem marzeń i kierunków, wyobrażaniem sobie siebie w nowych okolicznościach. Nowych, ale bezpiecznych i komfortowych pod każdym względem. tekst i zdj ęcia : SSS INVEST

ul. Zaniemyska w Poznaniu, z dala od zgiełku, blisko centrum

ZDEFINIUJ SWOJE OCZEKIWANIA

JAK BEZPIECZNIE?

Każdy z nas ma wizję tego, co będzie „nasze”, a co nie – nawet jeśli sobie tego nie uświadamiamy. Dla singla będzie ważne coś zupełnie innego niż dla rodziny z dwójką dzieci. Jednak każdy powinien brać pod uwagę rozwój sytuacji – powiększenie rodziny, zakup samochodu, zmianę sposobu pracy na home office itd. Jak się do tego zabrać? Oto przykład:

Osiedle zamknięte Monitorowane

GDZIE? W przestrzeni miejskiej, blisko tego, co dla mnie fajne Blisko komunikacji miejskiej

JAK? Nowe budownictwo Nowoczesność i prostota

SAMOCHÓD? Garaż podziemny Parking zewnętrzny, dla mnie i dla gości

ILE MIEJSCA? 2-3 pokoje, przytulne i słoneczne, ustawne Praktyczny rozkład pomieszczeń Kuchnia połączona z pokojem dziennym Komórka lokatorska na nadmiar gratów

CENA? Adekwatna do jakości i lokalizacji Konkurencyjna na rynku

ZOBACZ SIEBIE W WYMARZONYM MIESZKANIU Bardzo pomocne przy tworzeniu wizji przyszłości będą wizualizacje – nie wszyscy potrafią sobie wyobrazić przestrzeń patrząc na rzut mieszkania. Widok 3D dodatkowo z propozycją umeblowania to już krok do bardziej świadomego wyboru. To bardzo ważne, żeby stwierdzić czy w mieszkaniu swobodnie zmieszczą się szafy, czy w łazience zmieści się wanna, czy tylko prysznic, czy do łóżka będzie można wejść z obu stron. To właśnie takie rzeczy sprawią, że nowe mieszkanie zmieni się w strefę komfortu, mimo iż nadal będzie pachniało nowością.


ZEJDŹMY NA ZIEMIĘ Z szukaniem mieszkania jest tak, jak z szukaniem partnera – każdy chce księcia/księżniczkę, ale ideały nie istnieją. Odwiedzając deweloperów trzeba przeprowadzić kolejny dialog z samym sobą: co jest dla mnie najważniejsze, a co mi nie przeszkadza? Na przykład – czy widok z okna jest dla mnie ważniejszy niż to, co w mieszkaniu? Czy przyzwyczaję się do odgłosów miasta w oddali?

DEWELOPER, CZYLI DORADCA ŻYCIOWY Tak, tak, deweloper pomaga podjąć bardzo ważną decyzję, dlatego warto dać sobie czas na rozmowę z doradcą klienta, który wysłucha naszych oczekiwań i przedstawi możliwości. Zastanów się nad tym, czego chcesz i zadzwoń do nas – pozwól sobie doradzić w wyborze mieszkania Twoich marzeń!

Każdy samochód w indywidualnym garażu

BIURO SPRZEDAŻY: Plac Stary Rynek 9, 63-000 Środa Wielkopolska tel. 600 700 875 www.sssinvest.pl biuro@sssinvest.pl www.facebook.com/ SSSInvestPL

INNE NASZE INWESTYCJE:

Optymalna aranżacja proponowana przez architekta wnętrz

Dream House – Środa Wielkopolska Słodowa XVII – Krotoszyn




MAGICZNYCH ŚWIĄT W PIĘKNYCH I PRZYTULNYCH WNĘTRZACH ŻYCZY

WWW.EMMA-STYL.PL

ul.Polska 94, 60-401 Poznań • Tel.: 61 222 46 90 • tel. kom. 728 358 466 • e-mail: info@emma-styl.pl


ŚWIĄTECZNE KOLEKCJE W EMMA MEBLE




16 Poznański Prestiż

Czy droga może być także metą? FELIETON: JAROSŁAW OLEWICZ /

wydawca magazynu „Poznański Prestiż” zdj ęci e : Filip Olczak

droga jest celem, i że zawsze jesteś w drodze, „Kiedy tylko uświadomisz sobie, że

nie po to, żeby osiągnąć cel, ale żeby cieszyć się jej pięknem i jej mądrością, życie przestanie być zadaniem, a stanie się naturalne i proste, samo w sobie ekstatyczne”. Autorem tego cytatu jest Sri Nisargadatta Maharaj, indyjski guru i choć wypowiedział je już wiele lat temu, słowa te raczej zyskują, niż tracą na aktualności.

Presja na nieustanny rozwój, zdobywanie nowych umiejętności i kompetencji, stawianie

sobie ciągle nowych, ambitnych celów jest w dzisiejszych czasach powszechna. Nie ma w tym niczego złego, jednak warto, abyśmy w tej pogoni za kolejnymi sukcesami zupełnie się nie zatracili, skupiali się też na tym, co „tu i teraz” i uważnie

rozglądali się dookoła. Bo bardzo wiele możemy przegapić. Często okazuje się, że poświęciliśmy masę czasu i energii

na konsekwentne dążenie do celu, ale ten cel nas rozczarował, a po drodze ominęło nas wiele wartościowych i przyjemnych zdarzeń. Warto mieć czasem dla siebie więcej wyrozumiałości, pozwolić sobie na błąd i nie zadręczać się analizowaniem przyczyn porażki, mniej planować, a więcej przeżywać.

Nie namawiam rzecz jasna do tego, aby nie stawiać sobie żadnych celów – bez nich szybko popadniemy w stagnację – ale warto bardziej skupić się na samej drodze, a nie tylko na wypatrywaniu mety. Wraz ze zbliżającym się końcem roku pewnie wielu z nas czekają bolesne rozliczenia niezrealizowanych postanowień noworocznych i kolejna ich porcja na 2020 rok, tym razem z mocnym przekonaniem: „No, teraz to już na pewno się uda!”. Nauczę się nowego języka, zacznę uprawiać sport, będę więcej czasu spędzał z dziećmi, znajdę czas na czytanie książek, dokonam wreszcie zmian, które usprawnią działanie mojej firmy… Trzymam kciuki za realizację Waszych celów, ale radzę dorzucić do tej listy jeszcze jeden –

czerpanie przyjemności z każdego dnia.



18

Zdrowie 44 EXCLUSIVE DENTAL STUDIO Czy klasyczne aparaty ortodontyczne to już przeszłość?

Poznański Prestiż

Muzyka

46 GO!BEAUTY Onix – cud techniki 48 BODY SPACE SLIM & BEAUTY Innowacje poparte wiedzą Design 52 GALERIA POLSKIE MEBLE Dobry design pod choinkę

Temat z okładki 22 PRAKTYKA DENTYSTYCZNA JARMUSZKIEWICZ Nasi pacjenci – bardzo uśmiechnięte towarzystwo

Prestiżowy cykl

28 JAROSŁAW KUŹNIAR Kontrolowana improwizacja

Książki 68 POMYSŁ NA DOBRĄ KSIĄŻKĘ Jak można nie lubić świąt? Moto 72 PEUGEOT 208 Kociak stał się lwem

54 BIZNES Z KULTURĄ Świąteczne prezenty

74 ROLLS-ROYCE System of a Dawn

10-lecie Blow Up

Prestiżowa rozmowa

66 STANISŁAW SOYKA Czuć się potrzebnym

59 JUBILEUSZ Hotel Blow Up Hall 50 50 tworzą ludzie

63 DANIEL LISMORE Bądź sobą, wszyscy inni są już zajęci

76 MERCEDES EQC Powrót do przyszłości 78 VOLVO Omtanke – troska Volvo o bezpieczeństwo Podróże

Shopping

80 SESZELE Prezent na Gwiazdkę

32 STARY BROWAR Na Gwiazdkę rozpieszczaj

Kulinaria

Moda

84 CONCORDIA TASTE Świetu_jemy!

34 MACIEJ ZIEŃ Kobieta, która akceptuje siebie, jest najpiękniejsza

Będzie się działo 86 Zapowiedzi

Uroda

Po godzinach

42 INSTYTUT GOOD TIME & MEDICAL SPA Dobry czas w dobrym miejscu

96 Fotorelacja z wydarzeń

34

28

66

42

M A G A Z Y N N O W O C Z E S N E G O P O Z N A N I A K A   |  poznanskiprestiz.pl   |  fb.com/poznanskiprestiz WYDAWCA: Media Experts Sp. z o.o. REDAKTOR NACZELNA: Alicja Kulbicka, alicja.kulbicka@poznanskiprestiz.pl REDAKTOR PROWADZĄCY: Michał Gradowski, m.gradowski@poznanskiprestiz.pl REDAKTOR MERYTORYCZNY/SEKRETARZ REDAKCJI: Magdalena Ciesielska, magdalena.ciesielska@poznanskiprestiz.pl

DORADCA KLIENTA BIZNESOWEGO: Beata Ratajczak, beata.ratajczak@poznanskiprestiz.pl Michał Nowak, michal.nowak@poznanskiprestiz.pl

ADRES REDAKCJI: ul. Grodziska 14, 60-363 Poznań tel./faks 61 820 41 75

WSPÓŁPRACA: Jakub Borkowski, Sławek Drapiński, Agnieszka Jaworska-Goździewska, dr Agata Wittchen-Barełkowska (NU Foundation), Mikołaj Maciejewski (NU Foundation)

DRUK: CGS drukarnia Sp. z o.o.

PROJEKT GRAFICZNY I SKŁAD: Lukasz@Sulimowski.com

MAGAZYN BEZPŁATNY Lista dystrybucyjna dostępna na stronie internetowej: www.poznanskiprestiz.pl

REDAKTOR MOTO/SOCIAL MEDIA SPECIALIST: Filip Olczak, filip.olczak@poznanskiprestiz.pl Redakcja nie bierze odpowiedzialności za treść reklam i nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Przedruk w całości lub części dozwolony jedynie po uzyskaniu pisemnej zgody Wydawnictwa Media Experts Sp. z o.o. Wszelkie przedstawione projekty podlegają ochronie prawa autorskiego i należą do osób wymienionych przy każdym z nich. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ma prawo odmówić ich publikacji bez podania przyczyny.

ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Maciej Mańkowski



20 Poznański Prestiż

Jak ja lubię ten czas! F E L I E T O N : DOROTA WELLMAN zdj ęci e : Krzysztof Wellman

Nie tylko z powodu świateł, błyszczących dekoracji i ogólnego świątecznego wariactwa. Przede wszystkim z powodu bliskości, która jest niezbędna, żeby święta były udane. Bez bliskich, przyjaciół, znajomych – nie mają sensu. Pustki, bez drugiego człowieka, nie wypełnią prezenty, miłości nie zastąpi grzane wino.

Dlatego święta spędzam z osobami, które naprawdę kocham. A to nie tylko

najbliższa rodzina, ale także przyjaciele. Od lat nie trzymam się tego polskiego zwyczaju, że święta to tylko z rodziną (nawet taką, której nie lubimy albo z którą spotykamy się raz w roku). Drugi

dzień świat w naszym domu to czas przyjacielskich spotkań. Takich niewystrojonych i nie przy suto zastawionym stole. A takich kanapowych, czasami dresowych. Takich kuchennych, gdzie wszyscy się garną, bo to miejsce sprzyja pogaduchom. Takich, gdzie jedzenie nie jest najważniejsze, ale śledzika się chętnie wciągnie. Czas radości. Czas dla siebie i dla innych, taki niepospieszny, taki ważny.

To także czas, kiedy musimy mieć oczy szeroko otwarte. Bo ktoś może nas bardzo potrzebować. Bardziej niż zwykle. Pamiętam zdziwienie mojej rodziny, kiedy na Wigilię

zaprosiłam mojego znajomego z pracy… Powiedział mi, że nie ma nikogo bliskiego, do kogo mógłby pójść na święta. Dla mnie to niewyobrażalne. Na początku czuł się nieswojo, a potem miałam wrażenie, że się rozpuszcza w naszym cieple. Przydał się talerz dla wędrowca. Rozglądajmy się uważnie. Może ktoś potrzebuje wsparcia, pomocy, opieki. Albo tylko dobrego słowa. Kochane Panie, Kobiety, Dziewczyny. Nie musi być dwanaście potraw. Nie trzeba posprzątać na wysoki

połysk. Nie musi być idealnie. Nie trzeba padać ze zmęczenia i zasnąć z nosem w bigosie. Wy jesteście

ważne. Nie dajcie się tylko zagonić do roboty. Zamiast kręcić makowce, zakręcie loki. A potem porozmawiajcie, obejrzyjcie ukochany film i przytulcie kogoś kochanego.

Wasza Well


BO OD PREZENTÓW LEPSZE JEST TYLKO ICH WYBIERANIE.

STARY BROWAR TU ZACZYNAJĄ SIĘ ŚWIĘTA!


22

NASI PACJENCI – bardzo uśmiechnięte towarzystwo

Temat z okładki

Perfekcjonizm w podejściu do zawodu, ale też komfortu pacjenta, wyjątkowa, rodzinna atmosfera, wieloletnie tradycje i ogromne zaangażowanie –

między innymi dlatego do tego gabinetu pacjenci przychodzą pół godziny

W

wcześniej i wcale nie chcą wychodzić. O swojej pracy opowiedzieli nam Magdalena i Mateusz Jarmuszkiewiczowie, właściciele kameralnej, położonej na Sołaczu Praktyki Dentystycznej Jarmuszkiewicz. rozmawia : Michał Gradowski

|

zdj ęcia : Sławek Drapiński

W Poznaniu powstaje coraz więcej gabinetów stomato-

Tradycje lekarskie występują jednak w naszej rodzinie

logicznych, ale rzadko który z nich może pochwalić się

od wielu pokoleń, najbliżsi krewni ze strony mojej mamy to

trzypokoleniową tradycją. Kto w Państwa rodzinie był

także doceniani od co najmniej kilkudziesięciu lat medycy.

jej prekursorem? Czy dla Pana wybór takiej drogi zawo-

Ja natomiast w liceum interesowałem się architekturą,

dowej był od początku oczywisty?

inwestycjami, sporo rysowałem. Rzeczywistość zawodu

MATEUSZ JARMUSZKIEWICZ: Mój dziadek, Zdzisław

stomatologa w moich młodzieńczych odczuciach była inna,

Jarmuszkiewicz, był technikiem dentystycznym. W okresie

praca rodziców wydawała mi się jedynie ciężką, fizyczną,

powojennym osoby, które parały się tym zawodem, mogły

bardzo angażującą harówką, więc miałem inne plany na

także wykonywać pewne zabiegi przy fotelu z pacjen-

swoją przyszłość. Rodzice są bardzo otwartymi ludźmi, nie-

tem, więc można powiedzieć, że to dziadek był pierw-

narzucającymi innym swojej woli, więc kiedy zdążyli już

szy w naszej dentystycznej rodzinie. Pracował w aresz-

pogodzić się z myślą, że nie pójdę w ich ślady, w ostatniej

cie na Młyńskiej. Każdy zakład pracy miał wtedy własną

klasie liceum zmieniłem zdanie. Pewnego dnia odwiedził

przychodnię, a dziadek pomagał w sprawach zębowych

nas mój najbliższy wujek, szanowany profesor medycyny,

właśnie pracownikom aresztu. Mój tata, Przemysław

który przekonał mnie, że mam ten rodzinny „fach” w ręku,

Jarmuszkiewicz, kiedy opuszczał dom rodzinny, jako

że to świetny zawód i doradził mi, jak przez rok przygo-

wyprawkę dostał od swojego taty komplet kleszczy

tować się do wymagających egzaminów. Do dziś wujkowi

do wyrywania zębów. Do dziś są ważną rodzinną pamiątką.

oraz rodzicom jestem za okazane wsparcie i pomoc ogrom-

Tata kontynuował naszą rodzinną, stomatolo-

nie wdzięczny.

giczną tradycję. Na studiach na Akademii Medycznej

Stomatologia to dziś świetnie rozwinięta dziedzina

w Poznaniu poznał mamę – oboje są stomatologami –

nauki, a zawód, jaki wykonujemy, daje ogromną satysfak-

i od początku lat 80. prowadzą wspólnie prywatną prak-

cję. Dostęp do najlepszej światowej wiedzy, materiałów

tykę. Po studiach rodzice przenieśli się do Trzemeszna koło

i technologii mamy obecnie na wyciągnięcie ręki.

Gniezna, wtedy w małych miejscowościach łatwiej było o pracę, ale cały czas prowadzili gabinet także w Poznaniu,

Podział obowiązków jest u Państwa jasny – Pan zaj-

na ul. Strzałkowskiego. Zachowało się nawet zdjęcie

muje się leczeniem, Pani – zarządzaniem i organizacją

z 1993 roku, na którym siedzę na jednym z pierwszych

pracy całego gabinetu. Co jest największym wyzwaniem

nowoczesnych foteli dentystycznych w Polsce. Sprzedano

w Państwa codziennej pracy?

ich wtedy w naszym kraju dosłownie kilka sztuk, jeden

Mt.J.: Największym wyzwaniem jest spełnianie oczeki-

z nich tata kupił na raty, co było wtedy ogromną inwestycją,

wań, nie tylko pacjenta, ale też swoich. Ważne jest dla

ale też wyrazem zmian w podejściu do stomatologii i kom-

mnie, abym po zakończonym leczeniu był z niego tak samo

fortu pacjenta.

dumny, jak pacjent... albo i bardziej. Możliwe jest to przede


23 W naszym gabinecie pacjenci znajdą pełną ofertę leczenia zachowawczego, protetyki, implantologii i diagnostyki. Prowadzimy cały proces leczenia od A do Z, a nasi pacjenci nie muszą tracić czasu na robienie zdjęć czy wykonywanie dodatkowych badań w innych miejscach. U nas każdy przypadek traktowany jest indywidualnie – z wnikliwością, zrozumieniem i zaufaniem.

Temat z okładki


24 Temat z okładki

wszystkim dlatego, że skupiam się na leczeniu, zawsze

w gabinecie coraz więcej czasu, aż w końcu pacjenci i mąż

według wypracowanych procedur: konsultacja, diagno-

namówili mnie, żebym zajęła się tym na „pełen etat”.

styka, plan leczenia. Na pierwszą rozmowę z pacjentem

Odpowiadam za zarządzanie, zamówienia, całą logistykę

często poświęcamy półtorej-dwie godziny, a takie metody

dostaw, umawianie pacjentów. Są dni, kiedy dziesięć godzin

diagnostyczne, jak obrazowanie trójwymiarowe, badanie

w pracy rozmawiam z ludźmi, a chciałabym jeszcze dłużej.

pod mikroskopem czy możliwość obejrzenia zdjęć i wizu-

Nasi pacjenci czasem celowo przychodzą pół godziny wcze-

alizacji na dużym ekranie dają nam ogromne możliwości.

śniej, a prośby o założenie kawiarni przy gabinecie poja-

Przy dobrej diagnozie i precyzyjnym planie leczenia wyko-

wiają się regularnie.

nanie zabiegu czasem okazuje się tym wcale nie najtrudniejszym zadaniem.

Pomimo młodego wieku podobno znają się Państwo

W ubiegłym roku uczestniczyliśmy w sympozjum w Las

od ponad 30 lat, a parę tworzą od ponad 17. To chyba

Vegas, poświęconym m.in. rozwojowi gabinetów stomato-

musiała być znajomość z „piaskownicy”. Jak się Państwo

logicznych. Są dwie główne drogi – duża klinika, zatrud-

poznali?

nianie kolejnych lekarzy, stworzenie marki, otwieranie

M.J.: W 1986 roku traf iliśmy do jednego przedszkola

kolejnych gabinetów itd. albo małe, autorskie gabinety,

w Trzemesznie. Do dziś mamy zdjęcie, na którym ja jestem

profesjonalnie zarządzane, często firmowane nazwiskiem

Czerwonym Kapturkiem, a mąż D’Artagnanem. Od tego

lekarza. Jednak nawet w przypadku tej drugiej drogi, którą

czasu byliśmy dobrymi znajomymi, a w liceum trafiliśmy

obecnie kroczymy, obliczono, że – aby wszystko funkcjo-

do jednej klasy o profilu matematyczno-fizycznym. Mąż na

nowało profesjonalnie – lekarz powinien mieć obok sobie

fizyce pomagał mi np. w rysowaniu soczewek, ja natomiast

co najmniej pięć osób personelu. Wtedy może w pełni sku-

uzupełniałam mu zeszyt z religii. Parą zostaliśmy 29 maja

pić się na leczeniu.

2002 roku, w moje imieniny, na balu pomaturalnym, wła-

MAGDALENA JARMUSZKIEWICZ: Nie planowaliśmy, że

ściwie w ostatnim możliwym momencie, bo później nasze

będziemy pracować razem. Studiowałam zarządzanie jako-

drogi najpewniej by się rozeszły – ja zaczęłam studia na

ścią, pracowałam w agencji reklamowej, gdzie nauczyłam

ekonomii, mąż na stomatologii. Pomimo tak odmiennych

się efektywnej organizacji pracy, zarządzania skompliko-

kierunków studiów mieliśmy wiele wspólnych zaintereso-

wanymi procesami. Zawsze jednak kontakty z ludźmi spra-

wań. Wraz ze znajomymi zakładaliśmy znane dziś stowa-

wiały mi największą przyjemność. Stopniowo spędzałam

rzyszenie Inwestycje dla Poznania – ja byłam skarbnikiem,


25 metody leczenia rzeczywiście znacząco wpływają na rezultaty i komfort pacjentów? Mt.J.: Wiele dziedzin medycyny rozwija się dziś bardzo

szybko. Niestety część z najnowocześniejszych metod leczenia jest trudno dostępna dla pacjentów w Polsce, zwłaszcza w pierwszych etapach leczenia, najczęściej finansowanych publicznie. W przypadku stomatologii, która opiera się w dużej mierze na prywatnych gabinetach, jest jednak inaczej. Staram się czerpać z bogatych i różnorodnych doświadczeń stomatologii w innych krajach. Stopień przestrzegania procedur w Niemczech jest dla naszej słowiańskiej duszy dobrym wzorcem, a podyplomowy kurs implantoprotetyczny na Uniwersytecie Karoliny Południowej w USA wywrócił moje podejście do zawodu do góry nogami. Wszystkie zabiegi zaczęliśmy wykonywać w powiększeniu, pełna diagnostyka trójwymiarowa stała się normą. Jeszcze dziesięć lat temu tomograf komputerowy w gabinecie był science fiction – dzisiaj to już często standard. Dzięki dobrej diagnostyce, dokładnym planowaniu leczenia

mąż wiceprezesem. Działaliśmy także w Skyscraper City – Forum Polskich Wieżowców, a to zaangażowanie zaprocentowało kontaktami w wielu miastach, także na świecie, które do dziś utrzymujemy. Już wtedy byliśmy zżyci z lokalną społecznością, działaliśmy na rzecz rozwoju miasta. Na przykład – wspierając akcję „Chcemy latać z Poznania” – jako studenci polecieliśmy do Sztokholmu promować Poznań w ludowych, wielkopolskich strojach Zespołu Pieśni i Tańca Strzecha z Trzemeszna, w którym tańczyliśmy. Wymówienie tej nazwy było dla Szwedów prawdziwym wyzwaniem. Czy żyjąc i pracując razem, trudno jest oddzielić sferę prywatną od zawodowej? M.J.: Żyjemy tym gabinetem, a sfera zawodowa i pry-

watna cały czas się przeplata – to nasza świadoma decyzja, spełniamy się w pracy, ale oczywiście nie żyjemy tylko nią, mamy swoje zainteresowania, swoje przyjemności. Przebywanie ze sobą niemal cały czas rzeczywiście u niektórych budzi podziw, ale my jesteśmy od siebie uzależnieni. Najlepiej czujemy się razem. Nawet kiedy gotuję w kuchni, mąż nie może usiedzieć w salonie, bierze komputer czy książkę i siada obok mnie. Nie musimy nawet rozmawiać, ważne, że jesteśmy blisko. Uwielbiamy spędzać czas razem. Mt.J.: Potwierdzam. (śmiech)

Stomatologia jest chyba jedną z najszybciej zmieniających się dziedzin w medycynie. Pan zdobywał wykształcenie nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech, Hiszpanii czy Stanach Zjednoczonych. Nowoczesne

Temat z okładki


26

czy szablonom implantologicznym udaje się ograni-

Indywidualne podejście, profesjonalna obsługa, miła,

Temat z okładki

czyć do minimum nieprzyjemne doznania pacjentów.

rodzinna atmosfera, stawianie potrzeb pacjenta na

Wszczepienie implantu może w sprzyjających okolicz-

pierwszym miejscu, odpowiedni czas zarezerwowany

nościach trwać kilka minut. Wszystkie te innowacje mają

na każdą wizytę – to cytaty z opinii pacjentów, które

wpływ na komfort pacjentów. W wielu przypadkach dole-

można znaleźć w Internecie. Trudno zapracować na

gliwości pozabiegowe – przy leczeniu kanałowym, usuwa-

taką dobrą opinię?

niu ósemek czy wszczepianiu implantów – nieuniknione

M.J.: Prowadzimy gabinet klasy premium, świadczenie

jeszcze kilka lat temu – udaje się zupełnie wyeliminować.

usług najwyższej jakości jest częścią naszej pracy, więc


27

nie oczekujemy od pacjentów wdzięczności i tym bardziej doceniamy takie miłe gesty. Dostajemy nawet laurki

Temat z okładki

(Pokazuje ręcznie wykonane kartki od pacjentów z podziękowaniami: „Gratuluję gabinetu najwyższej jakości, z parą mistrzów zawodu, pasjonatów o imponującym poziomie wiedzy i kwalifikacji”, „Czynne 7 dni w tygodniu, od 5 do 25. Dziękujemy!”). Mt.J.: To jest medycyna, różne rzeczy mogą się przytra-

fić. Pacjent może się przewrócić i złamać jedynkę – wtedy musi mieć pewność, że otrzyma w tej sytuacji szybką i fachową pomoc. Najbardziej cieszy nas jednak duże grono stałych pacjentów, z którymi spotykamy się na kontroli co pół roku – po wielu latach możemy ocenić, że leczenie było w pełni skuteczne. Po sąsiedzku mamy przedszkole. Dla wielu jego wychowanków wizyta u nas była pierwszym spotkaniem ze stomatologiem i do dziś są z nami. Szanujemy też czas naszych pacjentów. W gabinecie nie ma opóźnień. Wychodzimy z założenia, że jeśli zabieg uda się wykonać szybciej – mamy pół godziny dla siebie lub dla pacjentów z nagłymi przypadkami. U ubiegłym roku świętowaliśmy 10-lecie gabinetu, połączone z naszymi 35. urodzinami. Zaprosiliśmy naszych pacjentów na Młyńską12 – obecnych było kilkaset osób, z którymi zdążyliśmy się przez tę dekadę zaprzyjaźnić. Śmialiśmy się, że była to najbardziej uśmiechnięta impreza w Poznaniu, a zabawa trwała do 6 rano. Jak jeszcze lubicie spędzać wolny czas? Mt.J.: Sporo podróżujemy, zawsze kiedy wybieramy się

na konferencję naukową związaną z naszą pracą, staramy się znaleźć też czas na zwiedzanie. Tak było w przypadku naszej ostatniej podróży do Seulu, gdzie odbywało

Każdemu pacjentowi zapewniamy bardzo dużo czasu i prawdziwie rodzinną atmosferę. Wielu naszych pacjentów zostało naszymi przyjaciółmi.

się Neobiotech Symposium, konferencja organizowana

Czy to element zaprzyjaźniania się z pacjentami, które

przez jednego z najprężniej rozwijających się producen-

jest u Was naturalne, czy też coś więcej?

tów implantów. Nowoczesna architektura i świetne jedze-

M.J.: Nasze relacje z pacjentami są wyjątkowe, rozma-

nie, zwłaszcza owoce morza, za którymi przepadamy, na

wiamy na wiele tematów, dzielimy się tym, co się u nas

pewno zapadną nam w pamięć. Do tej pory jesteśmy też

dzieje, opowiadamy o podróżach czy nowych odkryciach

pod wrażeniem naszych wizyt w Stanach Zjednoczonych.

kulinarnych. Pies, nasza Dziunia, jako członek rodziny,

Urzekające krajobrazy, wyjątkowe parki narodowe, wielkie

też często pojawia się w tych rozmowach i skradła serca

metropolie – na pewno jeszcze tam wrócimy.

wielu naszych pacjentów. Dopiero później zauważyliśmy,

Często też biesiadujemy w gronie rodzinnym, bo rela-

że nawet zwykła rozmowa o zwierzętach, wspomnienia

cje są dla nas na pierwszym miejscu. Moje zainteresowania

o nich, pomagają wielu pacjentom zrelaksować się przed

architekturą, urbanistyką, historią i rozwojem Poznania są

zabiegiem. Naukowcy już dawno temu odkryli, że w towa-

ciągle aktualne, choć coraz trudniej znaleźć na nie czas.

rzystwie zwierząt ludzie zmieniają swoje zachowanie –

Żona wolne chwile często poświęca na eksperymenty

mają bardziej przyjazny wyraz twarzy i częściej się uśmie-

kulinarne, interesuje się m.in. projektowaniem wnętrz – co

chają, rozluźniają się ich mięśnie, a nawet zmienia tonacja

widać w naszym gabinecie – i modą. Kiedy zbliża się wyjąt-

głosu. Udowodniono bowiem, że obcowanie w towarzy-

kowa okazja, można być pewnym, że zaprezentuje nowe,

stwie zwierząt wspomaga wydzielanie endorfin, które

niebanalne nakrycie głowy.

obniżają poziom stresu. Jeśli choć część naszych pacjen-

Praktyka Dentystyczna Jarmuszkiewicz

tów dzięki rozmowie o naszych milusińskich zrelaksuje

ul. Grudzieniec 28, 60-601 Poznań

A teraz zapytam o dość nietypowe połączenie stomato-

się przed zabiegiem – będziemy korzystać z tej „metody”,

logii i animaloterapii. Podobno w Waszych rozmowach

ale ważne jest też znaczenie symboliczne. Nasi domowi

tel. 600 33 50 33

z pacjentami często pojawia się temat zwierząt domo-

pupile kojarzą się z przyjaźnią, wiernością i lojalnością,

e-mail: biuro@ jarmuszkiewicz.pl

wych, bo – tak jak wielu z nich – sami macie też pupila.

a to w naszej firmie bardzo ważne wartości.

www.jarmuszkiewicz.pl


28 Prestiżowa rozmowa

JAROSŁAW KUŹNIAR: kontrolowana improwizacja Kogo nigdy nie zaprosiłby na kurs z Onet Rano? Czy wyobraża sobie,

że dziennikarzy zastąpią kiedyś boty? Kto w jego biurze podróży jest najlepszym przewodnikiem po Namibii? Jarosław Kuźniar, który przyjechał do Poznania na zaproszenie Ligi Kobiet Sukcesu, odpowiedział na kilka naszych pytań. rozmawia : Michał Gradowski

|

zdj ęcia : Mariusz Fijka, Katarzyna Milewska

Czy Jarosław Kuźniar jest dobrym kierowcą?

Czasem chodzi o to, aby nie dać komuś głosu. On sobie go

JAROSŁAW KUŹNIAR: Stłuczkę miałem jak do tej pory raz,

i tak weźmie w innym miejscu, ale już bez naszego udziału.

bez gościa w samochodzie. Cofając, delikatnie zarysowałem stojące za mną auto, ale – kiedy skontaktowałem się z jego

Myślałem o Twojej pracy w kontekście nowoczesnych

właścicielem – powiedział: „wspaniale, wreszcie będziemy

technologii – chyba trudno będzie zastąpić Cię sztuczną

mieli okazję się poznać!”. Realizując Onet Rano zawsze

inteligencją? Jak będą wyglądały media za 10 lat?

jedziemy przepisowo, bo mamy sporo widzów i chcemy

W telekomach i firmach ubezpieczeniowych boty to powoli

dawać dobry przykład. Ale mamy też kilku wrogów, któ-

standard, w Chinach już spróbowano zastąpić sztuczną

rzy po tempie przesuwania się drzew za szybami naszego

inteligencją lektora czytającego wiadomości. Nie mam

samochodu próbują zgadnąć, czy czasem nie jedziemy

nic przeciwko, ale uważam, że w zawodzie, w którym pra-

za szybko, więc po mieście jedziemy 50 km/h. Często przy

cuję, gdzie liczy się relacja z czytelnikiem, słuchaczem czy

akompaniamencie klaksonów, bo mało kto jeździ tak wolno.

widzem, człowiek zawsze wygra z maszyną.

Jak przygotowujesz się do wywiadów? Dokładny scena-

ważniejsze niż media tradycyjne. To jest sinusoida.

riusz, czy improwizacja?

Przerabialiśmy już dystans do social mediów, bo są lekkie,

Przygotowuję się głównie w sieci, jestem w niej zanurzony,

przyjemne i zamykają świat w 280 znakach, ale jednocze-

co znajdę, co przeczytam, co podsłucham i obejrzę, to moje.

śnie zapewniają szeroką perspektywę, bo pozwalają poka-

Ale to nie jest tak, że ktoś udzielił ciekawego wywiadu np.

zać tę samą treść na kilka różnych sposobów. Znaczenia

jakiejś gazecie, a ja staram się zrobić wszystko, żeby mieć

nabiera bycie „live”. Facebook czy Periscope dają taką

to u siebie w wersji wideo. Wiem, kto będzie moim roz-

możliwość od dawna, w Stanach także LinkedIn pozwala

mówcą, co mnie w nim ciekawi, uważnie słucham i zadaję

już być na żywo. Każdy może być dziś producentem treści,

pytania. To opanowana improwizacja, bo nie da się zrobić

ale największym wyzwaniem jest znalezienie kogoś, kto

ciekawego materiału bez dobrego backgroundu.

będzie chciał to oglądać, słuchać czy czytać.

Z kim najbardziej chciałbyś porozmawiać, a kogo nigdy

chciał zapłacić, ale to się zmienia. Dzisiaj płatne treści mogą

nie zaprosiłbyś do programu?

być przepustką nie tylko do dobrego dziennikarstwa, ale też

Dawno nie rozmawiałem z Anną Dymną. Kiedy zrobiliśmy

do elitarnego świata, w którym jest okazja do „spotkania”

kiedyś razem odcinek Onet Rano w Krakowie, z zaplano-

z bohaterem czy autorem materiału.

Media cały czas się zmieniają, a social media są już

Był taki moment, kiedy nikt za nic, co jest w sieci, nie

wanej półgodzinnej rozmowy zrobiła się prawie godzina. Zawsze mówię widzom i gościom, że nasza rozmowa

Często czujesz się przebodźcowany?

będzie o życiu. Spotkania z Anną Dymną są tego najlep-

Gdybym nie był po tej drugiej stronie, był tak zwanym „nor-

szym przykładem, bo – niezależnie od tego, o czym roz-

malnym” użytkownikiem mediów, wiele treści mógłbym sobie

mawiamy – jej ogromny dystans i empatia do tego, co się

odpuścić. Ale to część mojej pracy, więc często przebodźco-

wokół nas dzieje, sprawiają, że są to rozmowy uniwersalne.

wuję się na własne życzenie. Wiele osób ma podobnie, dla-

Kogo bym nie zaprosił? Bezcelowa byłaby rozmowa

tego wracają stare/nowe newslettery – przefiltrowane treści,

np. z Joachimem Brudzińskim, Pawłem Kukizem czy Januszem

wybrane tematy, często przez osobę, do której mamy zaufa-

Korwinem-Mikke. Bo to nie byłaby konstruktywna rozmowa.

nie, która ma podobny do nas sposób myślenia, światopogląd.


29 Podobną rolę odgrywają algorytmy,

Prestiżowa rozmowa

bo przy miliardzie materiałów, które powstają każdego dnia, technologie są niezbędne. Algorytm jest często lepszy niż człowiek w doborze treści, choć często, kiedy dostaję nową propozycję muzyczną od platformy streamingowej, chciałbym powiedzieć: „Naprawdę? Tak źle mnie oceniacie?”. Na ostatnim spotkaniu Ligi Kobiet Sukcesu gościła Karolina Korwin-Piotrowska – mówiła m.in. o hejcie i specjalnym folderze, w którym zapisuje co bardziej wymyślne obelgi na swój temat. Masz podobny? Ostatnio, w czasie wejścia na żywo po programie, siedzę sobie wygodnie, umalowany, wydaje mi się, że wyglądam godnie, a tu nagle facet pisze „ależ ty, k… jesteś brzydki”. Kiedy brałem udział w kampanii społecznej HejtStop, zrobiliśmy film pod hasłem #ryjkuzniara, gdzie jest kilka „cytatów” z komentarzy na mój temat. To ciągle mocny materiał i gdzieś tam zostanie w sieci, jako pamiątka naszych czasów. Sam niczego nie zapisuję, przez lata bycia w mediach udało mi się wykształcić mocny pancerz – zupełnie mnie to już nie boli i nie zostaje w mojej głowie. Czy to jest trochę tak, że goforworld.com – nietypowe biuro podróży, które założyłeś – przyciąga ludzi, którzy chcieliby pojechać na „wakacje z Kuźniarem? Na szczęście nie, choć teraz jesteśmy przed wyprawą do Namibii i są zapisy na miejsce ze mną w samochodzie, żeby była okazja sobie po prostu porozmawiać. Gdyby jednak to było tak, że ludzie chcą jeździć tylko z Kuźniarem – daleko bym nie zajechał. Nie o to w tym projekcie chodzi. Przede wszystkim szukamy przewodników, którzy dadzą nam wiedzę, którzy nie będą tylko pilotami wycieczek po lekturze kilku książek, ludzi, którzy porwą moich klientów w świat. Tak jak nasz przewodnik w Namibii, kapitan żeglugi ze Szczecina, który opłynął wiele razy świat dookoła, zakochał się w Namibijce i mieszka tam od 25 lat. Turystyka się zmienia, a goforworld.com jest dla tych, którzy szukają wiedzy, doświadczenia, a nie tylko zabawy. Twoje podróże są więc prywatne, czy służbowe? Gdzie, z miejsc, które odwiedziłeś, chciałbyś wrócić? U mnie trochę zaciera się różnica między podróżami prywatnymi a służbowymi. Nie umiem milczeć, kiedy jestem w podróży, zawsze jest na nich aparat, kamera, zawsze powstaje coś, co później widzi świat. Kiedy dzielę się wrażeniami, nawet z prywatnej podróży, siłą rzeczy wciągam w nią innych. Na pewno chciałbym wrócić jeszcze kiedyś na Alaskę i Kamczatkę. Dość dokładnie zwiedziłem południe Australii, w planach jest jeszcze zobaczenie północnej części.


30

Czy jak wracasz do kraju, myślisz sobie: znowu Polska?

Prestiżowa rozmowa

zachowania niektórych Polaków. Sporo czasu spędzam

To zupełnie nie tak. Lubię Polskę, mam tylko dystans do w przestrzeniach co-workingowych z młodymi ludźmi, którzy pracują w kraju, ale często w międzynarodowym środowisku. Podoba mi się to Made in Poland w ich wykonaniu – świadome, ciekawe, bez przymusu i nacjonalizmu. Mam swój prywatny ranking osób, które szybko mówią i myślą. Rozmawiałem kiedyś z aktorką Agnieszką Grochowską i nie mogłem nadążyć za jej słowami.

U mnie trochę zaciera się różnica między podróżami prywatnymi a służbowymi. Nie umiem milczeć, kiedy jestem w podróży, zawsze jest na nich aparat, kamera, zawsze powstaje coś, co później widzi świat. Kiedy dzielę się wrażeniami, nawet z prywatnej podróży, siłą rzeczy wciągam w nią innych.

Z dziennikarzy podobnie szybko mówi chyba tylko

Propozycje powrotu do telewizji pojawiają się?

Konrad Piasecki. To naturalne, czy wytrenowane? Lubisz

Nie, ale też na nie nie czekam. Miejsce dystrybucji jest

być w centrum uwagi?

dziś tak naprawdę wtórne, a każdy duży portal interne-

Kiedy miałem 15 lat i zacząłem pracować w Radio Sudety,

towy ma grupę odbiorców podobnie liczną, jak telewizja.

poszedłem do logopedy. Leżąc na podłodze, uczyłem się

Wymagająca widownia, ludzie, którzy włączyli nasz pro-

oddychać przeponą i mówić poprawnie. Kilka ładnych mie-

gram nieprzypadkowo i chcą nas oglądać nie wtedy, kiedy

sięcy spędziłem z korkiem w zębach, wypluwając hektoli-

my tego chcemy, ale w dogodnym dla siebie miejscu i cza-

try śliny. Zdecydowanie więc można się tego nauczyć.

sie – dobrze się odnajduję w takiej formule.

Jest wiele osób znanych ludziom z ekranu czy sceny, które są introwertykami. Ja też należę do tej grupy.

Pierwsze skojarzenia z Poznaniem? Masz tutaj swoje

To pomaga przetrwać publiczne „występy”. Słuchałem dzi-

ulubione miejsca?

siaj piosenki Margaret Błyski fleszy, plotki, ścianki, która

Kiedyś zamarzyło mi się, żeby zostać wykładowcą, bo na

jest właśnie o tym. Dziennikarze nie istnieją bez widzów

moich studiach brakowało mi zajęć z praktykami. Napisałem

czy czytelników, ale jest też taki moment, kiedy chcemy

do SWPS z propozycją poprowadzenia zajęć. Wtedy obec-

od nich uciekać. Trudno to zrobić tak, żeby nie zostało to

ność dziennikarzy na wyższych uczelniach nie była jeszcze

odebrane jako bufonada.

tak powszechna jak dzisiaj, więc kilka razy upewniali się, że ja to ja i zaczęliśmy współpracę, która trwała dwa lata. Może nie prowadziłem więc w Poznaniu studenckiego życia, ale często tu bywałem. Współpracuję też z hotelem Puro przy organizacji spotkań podróżniczych, mam przyjaciół w agencji marketingowej Płodni.com, więc czasem bywam w Poznaniu, choć rzadziej, niż bym chciał. Lubię Stary Rynek. Kilka razy realizowaliśmy tutaj materiały – gdzie się nie spojrzy, mamy dobry kadr – na zdjęcie, na rozmowę. Ale lubię to miejsce do pewnej granicy czasowej – do momentu, kiedy wieczorem zaczyna spływać alkoholem. Skoro były używki, to teraz czas na sport. O czym myślałeś na trasie maratonu w Nowym Jorku, który niedawno przebiegłeś? Myślałem przede wszystkim o tym, żeby nie przynieść sobie wstydu, żeby nie przejść trasy, ale ją przebiec. Startowało ponad 52 tys. ludzi, pocieszające jest to, że jakieś 6 tys. z nich przybiegło jednak za mną, a mijałem na trasie gości, którzy wyglądali naprawdę zacnie, widać, że spędzają kilka godzin w tygodniu na siłowni, czego ja nie robię. Zawsze na wyjazdy zabieram buty do biegania. Rano, kiedy rodzina jeszcze śpi, mogę zobaczyć jak wygląda miasto bez tłumów. Pamiętam słowa profesora Balcerowicza, który mówił, że maraton to szaleństwo – dla nóg, dla organizmu, ale wierzę, że tym razem wyszło mi na zdrowie.



32 Shopping

karest (140 zł) zestaw ołówków Boo (99 zł) 90 zł), szalik Fraas zegarek Apart (62

4,90 zł), codrillo (3 eczka Coc tro (36 zł), 0 zł), czap Re (2 t ik es dz ar ho Book samoc zł) książeczka (75,90 zł), ique (16,90 occodrillo ydło Organ sweterek C o (48 zł), m tr Re iś m drewniany

Dla Niego. To stereotyp, że mężczyźni nie dbają o wygląd! Stylowi panowie do wyboru dodatków czy kosmetyków przykładają wielką wagę. Dobry gust panów widać nie tylko w modnej szafie – diabeł tkwi w szczegółach. Designerski długopis, unikalny zegarek – mężczyźni kochają gadżety!

NA GWIAZDKĘ rozpieszczaj

Dla Maluszków. Prezenty dla dzieci nie muszą być kiczowate. Przykładem są gadżety kultowego Moleskine z motywami z popularnych bajek. Sweterek z sympatycznym zwierzakiem pozwoli przetrwać zimę z uśmiechem. Zabawka w stylu retro zachwyci kilkuletniego malucha, a w przyszłości będzie bezcenną pamiątką z dzieciństwa.

Ile razy rezygnujesz z zakupu pięknej rzeczy? Myślisz: nie potrzebuję tego i wygrywa rozsądek? Podpowiadamy: takie przedmioty to najlepsze prezenty! Designerskie butiki w Starym Browarze to kopalnia upominkowych inspiracji. Wybraliśmy propozycje na każdą kieszeń!

torebka Eva Minge (278 zł), biustonosz Esotique (149 ,90 zł) naszyjniki Świat Bursztyn u (595 i 895 zł), kulki do kąpie li Douglas (19 zł) śniegowce Tatuum (399,99 zł), mydełka Douglas (21,9 0 zł)

zdj ęcia i st ylizac j e :

Blingsis

0 zł) zegarek Apart (21 llo (34,90 zł) czapeczka Coccodri


y do papieru Bookarest, szalik Fraas (99 zł), klips (110-128 zł) style Designers Point Life ki ołów i y opis dług Douglas (425-599 zł) woda perfumowana Dior

33 Shopping

Douglas (70 zł) balsam do brody 0-220 zł) a (18 biżuteria Orsk yle Designers saszetka Lifest ock kawa Five’O’Cl Point (115 zł),

czapka Fraas (119 zł), herb ata Five O’Clock, bransoletka Apart (129 zł) lakiery do paznokci Douglas (157,50 zł) kolczyki Apart (219 zł), kapc ie Esotique (59,90 zł) gwiazdka naczynie Mensa Home (49 zł) ozdobna gałązka Mensa Hom e (44,90 zł)

Dla Niej. Teoretycznie łatwo jest wybrać prezenty dla kobiet. Pamiętaj jednak, żeby upominek odzwierciedlał osobowość obdarowywanej! Jaki jest jej ulubiony kolor? Czy lubi makijaż? Woli srebro czy złoto? Pokaż, że wiesz! zł) ouglas (145 ko Organique perfumy D zł), mydeł Jo Malone 79 -1 39 (1 glas 9,90 zł) paletki Dou okarest (7 asycone Bo ) album Nien a Kruk (139-199 zł Ani 0 zł) naszyjniki ique (149,9 ot Es sz no biusto

iek Douglas (19 zł), paletka cieni do pow wieszka 89 zł) naszyjnik Apart (za zł) Designers Point (75 as (5,90 zł) lusterko Lifestyle kremy do rąk Dougl zł), 0 (29 art Ap zegarek Point (65 zł) estyle Designers Lif on em Pok es not (35 zł) der Spray Douglas Perfumowany Pow Point (116 zł) estyle Designers etui na telefon Lif

20 zł) rska (3 0 zł) letka O 8 branso ek Orska (3 (49 zł) n e pierścio Mensa Hom ie naczyn


34

MACIEJ ZIEŃ Kobieta, która akceptuje siebie, jest najpiękniejsza

Moda

Doradca stylu. Ulubiony projektant gwiazd. Przyjaciel wielu osób

z pierwszych stron gazet. Co sądzi o spełnianiu marzeń, o swoich klientkach

O

i zmienności w modzie? Co mu dają podróże? rozmawia : Magdalena Ciesielska

zdj ęcia : Katarzyna Kalumiere / Kassai Production, Filip Okopny / Fashion Images

O jakim zawodzie Pan marzył w dzieciństwie? Czy myśli

Wiemy, że świat fashion, show-biznes wciągają, często

i plany od zawsze oscylowały wokół mody?

człowieka niszczą, wprowadzają w stany depresyjne.

MACIEJ ZIEŃ: Tak, od zawsze marzyłem o byciu projek-

W jaki sposób obronić się przed negatywnym wpływem

tantem. Świat mody fascynował mnie od najmłodszych lat.

sławy i sukcesu?

Już jako nastolatek podkradałem ubrania z szafy mamy i je

Bardzo ważne jest zachowanie balansu między pracą

przerabiałem.

a odpoczynkiem. Dla mnie najlepszym sposobem relaksu są podróże. Po każdym intensywnym okresie, przygotowa-

Dążąc do spełniania swoich marzeń, osobistych i zawo-

niach do pokazu, wyjeżdżam. Lubię poznawać nowe miej-

dowych, jak daleko – według Pana – można się posunąć?

sca, kulturę, sztukę. Taka zmiana otoczenia jest odpręża-

Uważam, że nie ma takiej granicy. W dążeniu do celu nie

jąca dla umysłu, a jednocześnie daje źródło natchnienia.

należy sobie wyznaczać limitu, jedynie likwidować przeszkody. W życiu powinno dążyć się do spełniania marzeń,

Jaki kolor jest Pana ulubionym? Elegancka czerń, sub-

bo to nas napędza i daje ogromną przyjemność.

telna biel, tajemniczy kobalt, czy jakiś inny? Granatowy. To elegancki odcień niebieskiego, który najczę-

Jest Pan rannym ptaszkiem czy typem sowy? O jakiej

ściej pojawia się w mojej garderobie.

porze najbardziej Pan lubi pracować? Kiedy rodzą się najciekawsze pomysły?

„Zień blisko kobiety” to też Zień nauczyciel? Kreujący,

Lubię długo spać, ale kiedy jest dużo zadań, wstaję wcze-

doradzający, uczący stylu?

śnie, by wykorzystać w pełni dzień. Jeśli chodzi o projek-

Lubię doradzać kobietom, w czym dobrze wyglądają, jaki

towanie, to nie ma idealnej pory. Potrzebna jest wena,

kolor, krój jest dla nich odpowiedni. Nie określiłbym się

inspiracja, odpowiedni stan umysłu, a to może pojawić się

mianem nauczyciela, a bardziej doradcy, przyjaciela. Staram

o każdej porze dnia i nocy.

się słuchać kobiet, zrozumieć ich potrzeby. Być blisko, tworzyć dla nich kreacje, które spełnią kobiece marzenia.

Co ceni Pan w ludziach, z którymi współpracuje, którzy są Pana stałymi klientami?

Często w swoich kolekcjach podkreśla Pan mariaż sztuk,

W każdej z moich klientek cenię co innego, ponieważ

czerpiąc natchnienie z malarstwa, rzeźby, architek-

każda kobieta jest inna. Tym, co je łączy, jest wyjątkowość.

tury, inspirując się astrologią – jak chociażby w kolekcji

Uwielbiam rozmowy z nimi o życiu, pracy, podróżach.

o wdzięcznej nazwie Mojo. Czy szeroko rozumiana moda

Są one dla mnie niezwykle inspirujące.

stanowi dla Pana wciąż nieodgadnioną tajemnicę, zagadkę?

Dla mnie najlepszym sposobem relaksu są podróże. Po każdym intensywnym okresie, przygotowaniach do pokazu, wyjeżdżam. Lubię poznawać nowe miejsca, kulturę, sztukę. Taka zmiana otoczenia jest odprężająca dla umysłu, a jednocześnie daje źródło natchnienia.

Każda nowa kolekcja jest dla mnie pewnego rodzaju zagadką. Dopiero na pokazie w pełni widzę jej końcowy efekt. To niezwykle ekscytujące. Dlatego kocham modę, jej zmienność, powiew świeżości wraz z nowym sezonem.


W kolekcji Mojo Jesień-Zima 2019/20 odsłania Pan czar

serca – miejsca, gdzie mieszka miłość” uważa Pan za

i urok kobiecości, klasyczne piękno, ponadczasową ele-

trafne i prawdziwe?

gancję. Tak Pan lubi postrzegać kobietę – jako zmy-

Tak. W tworzonych przeze mnie kreacjach najważniejsza

słową, uwodzicielską i luksusową?

jest kobieta, która je nosi. Najważniejsze jest, jak ona się

Zawsze staram się podkreślić kobiecość. Lubię zaznaczyć

czuje w danej sukience. To decyduje o tym, jak się prezen-

kształty sylwetki, wyróżnić walory płci pięknej. W każ-

tuje i jak jest odbierana przez innych. Chcę, aby moje kreacje

dym projekcie kieruje mną idea elegancji. Chcę, aby kobieta

dodawały pewności siebie. Kobieta, która dobrze czuje się

w moich projektach czuła się wyjątkowo i wyglądała stylowo.

sama ze sobą, która akceptuje siebie, jest najpiękniejsza.

Czy słowa Audrey Hepburn: „Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze lub sposobie, w jaki układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej

35 Moda


36 Moda

Pokaz Macieja Zienia w Łazienkach Królewskich Kolekcja Mojo Jesień-Zima 2019/2020






Sp rawd ź n a sze świątec zn e p rop ozyc je p rezentowe! Sp raw wy jątkowy rela ks i satysfa kc ję sob ie lu b u koc h a n ej osob ie: ka r ty p od a r u n kowe n a za b ieg i voc h er y g otowe p rop ozyc je za b iegowe zestawy kosmetyc zn e Wszystko p iękn ie za p a kowa n e! Lu ksu sowy i trafi ony p rezent w n a jlep szy m Med ic a l Sp a .


Dobry czas w dobrym miejscu PIELĘGNUJEMY I POTĘGUJEMY PIĘKNO

42 Uroda

Kiedy cztery lata temu decydowała, że jedno z największych SPA w Polsce będzie miało siedzibę

właśnie w Poznaniu, nie przypuszczała, że na imprezie z okazji czwartych urodzin salonu podczas

S

koncertu Anity Lipnickiej będzie się bawić 200 gości. Nie sądziła, że wystarczą cztery lata,

aby podwoić metraż SPA i zatrudnić raz jeszcze tylu ludzi. O marzeniach, które się spełniają, opowiada Katarzyna Głydziak, właścicielka Good Time Instytut & Medical Spa. rozmawia : Alicja Kulbicka

|

zdj ęcia : Good Time Instytut & Medical Spa

SPA jest kobietą? KATARZYNA GŁYDZIAK: Moje zdecydowanie jest mną. Jestem

aktywną kobietą, nie wyobrażam sobie siebie bez pracy, ludzi, rozmów. Jestem osobą, która cały czas dąży do tego, żeby być lepsza, żeby robić więcej. Przekłada się to na funkcjonowanie mojego salonu, w pracy jestem perfekcjonistką i tego też oczekuję od mojego zespołu. Uważam, że każdy nasz gość zasługuje na sto procent komfortu, satysfakcji i odpoczynku. My wspólnie to spełniamy. Poza prowadzeniem salonu, staram się być aktywna w wielu organizacjach charytatywnych i wspierających kobiety. Jestem udomowioną feministką i wewnętrznie mam potrzebę pomocy innym kobietom. Nasze SPA to nie tylko miejsce, gdzie i kobiety, i mężczyźni znajdą najnowocześniejsze zabiegi , ale miejsce, gdzie ludzie dobrze się czują, gdzie mogą odpocząć, wyciszyć się, miejsce spotkań. Klientki częstą mówią nam, że od samego wejścia panuje u nas dobra aura, że od razu dobrze się u nas czują, a to mnie bardzo cieszy. Bo wiele rzeczy można kupić, podrobić, wyuczyć się ich, ale na właśnie atmosferę, zaufanie, doświadczenie ciężko trzeba pracować. Cieszę się, że to się nam udaje, bo od samego początku właśnie takie miałam założenie. Jakie były dla Ciebie ostatnie cztery lata? To był bardzo intensywny, ale tez bardzo owocny czas. W trakcie tych ostatnich czterech lat urodziłam dwójkę dzieci, wzięłam ślub, otworzyłam Good Time Instytut & Medical Spa, który całkiem niedawno rozbudowałam, więc myślę, że można to uznać za bardzo dobry okres w moim życiu. Jestem szczęśliwą

w instytucie. Dzięki temu metraż się podwoił, klienci mają

kobietą, charyzmatyczną, bardzo optymistyczną, ale też twardo

do dyspozycji dzisiaj prawie 700 metrów. Powstały trzy nowe

stąpającą po ziemi. Moje marzenia się spełniają i zadowolenie

gabinety, cztery stanowiska do manicure i dwa do pedicure.

gości w naszym SPA jest jednym z nich, jednak to ciężka praca,

Pojawiły się też nowe technologie w naszych gabinetach oraz

poświęcenie, kreatywność i odwaga pozwala je spełniać, samo

rozrósł się zespół, który obecnie liczy dwadzieścia dwie osoby.

się to niestety nie dzieje. (uśmiech) W Twoim zespole pracują same kobiety – to spore wyzwanie… No właśnie – jesteśmy krótko po czwartych urodzinach

Tak, to prawda, ale dzięki starannej rekrutacji udało nam się

IGTMS, które połączyłaś z otwarciem nowej części insty-

zbudować lojalny zespół, który współpracując ze sobą, pracuje

tutu. Co się zmieniło dla klientów, co się zmieniło wewnątrz,

na wspólny sukces. Nie ma u nas miejsca na konflikty i spory.

jaki jest w tej chwili metraż, jakie nowe zabiegi?

Bardzo o to dbam, bo dobra atmosfera w zespole przekłada się

Zmieniło się wiele, zaczynając od odświeżenia tej części

na odczucia klientów, a to finalnie na finanse. To są naczynia

SPA, która już funkcjonowała, poprzez całkowitą przebu-

połączone. Mój zespół wie, że główną zasadą, którą ja wyznaję,

dowę recepcji, aż po zagospodarowanie kolejnej kondygnacji

jest balans i zaangażowanie – i to się sprawdza.


43

Czyli – mamy dzisiaj do dyspozycji 700 metrów kwa-

Uroda

dratowych. Ile jest gabinetów i jakie zabiegi oferujesz? Od samego początku skupiamy się na nieinwazyjnych zabiegach, które pozwalają wymodelować sylwetkę albo zliftingować skórę bez użycia skalpela. Pracujemy na światowej klasy certyfikowanych urządzeniach, takich samych, jakich używa się w gabinetach w Australii, w Stanach Zjednoczonych czy we Włoszech. Oferujemy zabiegi laseroterapii, radiofrekwencji, światła podczerwonego, fal radiowych, fal uderzeniowych czy tak popularne teraz Hifu. Wszystkie te technologie powalają nieinwazyjnie osiągnąć bardzo dobre efekty w zakresie modelowania naszej sylwetki, zmniejszenie obwodu, ujędrnienie ciała, zagęszczenie skóry, podniesienie owalu. W tej chwili pojawił się u nas nowy sprzęt – MESOTHERM. To genialny zabieg , który łączy w sobie działanie elektroporacji i radiofrekwencji mikroigłowej. Zabieg oczywiście wykonywany jest w znieczuleniu, tak więc jest dla naszych pacjentek bezbolesny, a dzięki niemu dokonuje się bardzo silna przebudowa skóry, odświeżenie, regeneracja i odmłodzenie. Przy okazji zabiegu wtłaczamy bezpośrednio do skóry właściwej serum indywidualnie dobrane do potrzeb, dzięki temu efekty są bardzo trwałe. Mogę powiedzieć tyle, że efekty są rewelacyjne. Zabieg nadaje się zarówno jako silny lifting skóry twarzy, ale daje również możliwość zniwelowania blizn i rozstępów na ciele. Drugą naszą nowością jest zabieg GENEO, który co prawda mieliśmy już w swojej ofercie, natomiast w tej chwili mamy do dyspozycji wersję rozszerzoną o nowe ampułki i dodatkowe głowice, które potęgują efekty zabiegowe, odpo-

Impreza z okazji czwartych urodzin IGTMS przyciągnęła wielu gości,

wiedzialne za oczyszczanie, odświeżenie i rozjaśnienie skóry.

w tym oczywiście Twoje klientki. Miały okazję posłuchać koncertu

Spróbowałam i mogę powiedzieć, że efekty widać od razu po

Anity Lipnickiej, napić się pysznego szampana czy skosztować ostryg.

zabiegu, skóra jest promienna, oczyszczona i taka… gładka.

Całość poprowadził Bartek Jędrzejak. Wszyscy mieli też okazję zwiedzić

Jestem w tym zabiegu zakochana. Planujemy również

nowe gabinety w SPA. Powiedz, co słyszysz od swoich klientek po tym

kolejne nowości, ale nie chcę jeszcze zdradzać szczegółów.

wydarzeniu? Jak wspomniałam, to był bardzo intensywny czas. Po trwającym pół roku

Jesteś właścicielką największego chyba SPA w Poznaniu,

remoncie, podczas którego SPA normalnie funkcjonowało, przyszedł czas na

jednego z większych w Polsce, a Poznań, jak twierdzi

urodzinową imprezę inaugurującą otwarcie nowej części. To wydarzenie pla-

wielu przedsiębiorców, łatwym rynkiem nie jest. Sama

nowaliśmy bardzo długo i skrupulatnie, ale dziś, z perspektywy czasu, mogę

z Poznania nie pochodzisz, więc masz też porównanie

powiedzieć, że wszystko wspaniale się ułożyło. Klientki mówiły mi, że czuły

do innych miast. Jakimi klientkami są poznanianki?

się jak na pięknym weselu u znajomej, było z jednej strony hucznie, a z drugiej

Hmmm… Na pewno są wymagające. Myślę, że wynika

rodzinnie. Gościliśmy około 160 osób i były to głównie nasze klientki. Reakcje

to z poziomu życia, jaki jest w Poznaniu. Wysokiego

po? Przede wszystkim już w dniu urodzin wiele z nich zapisywało się na zabiegi

poziomu. Kobiety, które tutaj żyją i pracują, jeżdżą po świe-

i ładnych kilka dni rozładowałyśmy z moim zespołem ruch na recepcji. (śmiech)

cie, odwiedzają różne gabinety, instytuty i porównują ten

Natomiast ja osobiście odebrałam mnóstwo podziękowań, gratulacji, kwiatów.

poziom usług do poziomu lokalnych gabinetów. I to bardzo

Jest to dla mnie bardzo ważne, bo tak naprawdę jestem na początku swojej

dobrze, bo to mnie mocno motywuje, ale też dyscyplinuje.

drogi zawodowej, a kiedy otrzymuję gratulacje od kobiet, które odniosły suk-

A jakie jeszcze? Na pewno są ostrożne. Ostrożnie podcho-

ces w swoim życiu zawodowym, jest to dla mnie tym bardziej cenne.

dzą do wszelkich nowości, ale jak już się przekonają, to są lojalne. Wracają do nas zadowolone z jakości usług, panu-

Jakie wyzwania przed Tobą?

jącej u nas atmosfery, ale też myślę, że cenią również to, że

Robiąc remont i zwiększając powierzchnię instytutu o sto procent, miałam

wszystkie zabiegi, które je interesują, są w jednym miej-

obawy, czy uda mi się zachować ten klimat, który udało się zbudować przez

scu. Że możemy kompleksowo o nie zadbać. A po zabie-

ostatnie cztery lata. Czy ta atmosfera, o której mówią nasze klientki, nadal

gach mogą usiąść w naszej strefie relaksu, napić się wina

będzie tu panować. I dzisiaj już wiem, słysząc to właśnie od nich, że to się udało.

i poczuć się jak u siebie w domu, zapominając jednocześnie

Ale nie spoczywamy na laurach, będziemy nadal pracować nad tym, aby nasze

choć na chwilę o otaczającym je świecie.

klientki czuły u nas tę magię i satysfakcję.


44 Zdrowie

Gabriela podczas leczenia ortodontycznego

CZY KLASYCZNE APARATY ORTODONTYCZNE TO JUŻ PRZESZŁOŚĆ? tekst i zdj ęci e :

W

Exclusive Dental Studio

iększość z nas pamięta z dzieciństwa kole-

na estetyce uśmiechu na co dzień i są na tyle zdyscyplinowane, aby nosić nakładki

gów wytykanych palcami z powodu „drutów

minimum 22 godziny na dobę. Te pozostałe dwie wolne godziny mają najczęściej

na zębach”. Były to pojedyncze osoby w klasie,

kluczowe znaczenie przy podejmowaniu decyzji o sposobie leczenia. To właśnie

którym pozostali szczerze współczuli i cieszyli się, że to nie

te dwie godziny dziennie dają wolność i swobodę podczas jedzenia, wystąpień

ich spotkało noszenie aparatu.

publicznych, sesji zdjęciowych, randek czy ważnych uroczystości… zawsze wtedy,

Najprawdopodobniej to właśnie te dzieci, a teraz doro-

gdy zależy nam na estetycznym uśmiechu. Nakładki są przygotowane w kolejno-

słe osoby, mogą pochwalić się pięknym, prostym uśmie-

ści noszenia i co tydzień przechodzi się do kolejnego kompletu. Na zęby cały czas

chem, a szczęściarze, których to ominęło w dzieciństwie,

wywierana jest siła, przez co systematycznie zmienia się ich pozycja. Jeśli są noszone

borykają się właśnie z decyzją: klasyczny aparat czy nie-

prawidłową ilość czasu każdego dnia, nie ma problemu z założeniem następnych

widzialne nakładki prostujące?

w kolejności. Jeśli natomiast są za ciasne i nie chcą wejść, najczęściej oznacza to, że

Jak się okazuje, większość osób siadających na fotel denty-

nie stosowaliśmy się do zaleconej liczby godzin noszenia nakładek.

styczny w Exclusive Dental Studio powinna rozpocząć lecze-

Ściąganie aparatu do posiłków to dla pacjenta ogromna ulga, nie ma problemu

nie ortodontyczne. Ich uśmiechy są obarczone wadą zgryzu,

z gryzieniem twardych rzeczy, nie trzeba poświęcać tyle czasu na czyszczenie

która przez długie lata doprowadziła do starcia się czy też zła-

powierzchni międzyzębowych oraz samych ligatur… ale należy pamiętać, aby zaraz

mania zębów i bez uprzedniego przywrócenia symetrii nie

po jedzeniu i oczyszczeniu zębów założyć nakładki ponownie. W przypadku Secret

można przystąpić do leczenia estetycznego licówkami, przez

Ortho wizyty u dentysty mogą następować nawet co trzy miesiące, ponieważ pacjent

odbudowę (bonding), czy też koronami. W tym miejscu często

otrzymuje nakładki zaprojektowane cyfrowo i dzięki symulacji leczenia wiadomo

pojawiają się pytania, którą metodę leczenia należy wybrać.

jak będzie ono przebiegało na przestrzeni czasu. Dla osób często podróżujących

Część osób nadal nie wierzy, że wygodnymi, transparentnymi

czy spoza Poznania jest to duże ułatwienie. Dla porównania, osoby z tradycyjnym

nakładkami da się wyleczyć wszystkie wady. Rzeczywiście,

aparatem na zębach powinny się pojawiać w gabinecie co miesiąc, aby wymienić

są sytuacje, gdzie tradycyjny aparat jest bezkonkurencyjny,

gumki. Ulegają one z czasem rozciągnięciu i należy założyć nowe, by poprawić siłę

pomaga przy zatrzymanych zębach czy przy hiperdoncji,

działania na zęby.

gdy miejsca poszczególnych zębów są oddalone od całej linii.

Należy pamiętać, że pierwszy tydzień z tradycyjnym aparatem na zębach trzeba

Pozostańmy jednak przy sytuacjach, gdzie chodzi o tak

przyjmować z cierpliwością, gdyż dziąsła i jama ustna muszą się przyzwyczaić

zwane wyprostowanie zębów. Jak mówi doktor Agnieszka

do nowego kształtu w buzi, mogą pojawiać się otarcia i małe ranki. Te dolegliwo-

Kulik, która wraz ze swoim zespołem techników opracowała

ści jednak szybko ustępują. Przy tradycyjnym aparacie następuje również demi-

metodę Secret Ortho i od dwunastu lat zajmuje się ortodon-

neralizacja zębów objawiająca się białymi plamkami w miejscach, gdzie były przy-

cją, obie metody są skuteczne i polecane w jej gabinecie.

klejone zamki, czyli metalowe lub porcelanowe kostki, które łączą zęby z łukami.

W Exclusive Dental Studio leczenie rozpoczyna dokładna

Niektórzy pacjenci traktują leczenie ortodontyczne tradycyjnymi aparatami jak spo-

diagnostyka, która jest wykonywana na miejscu, a następ-

sób na zrzucenie kilogramów, są zmuszeni jeść wolniej i bardziej uważać na spożywaną

nie pobierany jest cyfrowy skan uśmiechu. Trafia on do labo-

konsystencję produktów. Może właśnie z tego powodu „druty na zębach’” przetrwają…

ratorium kliniki i na jego podstawie jest przygotowywany

reszta argumentów przemawia za leczeniem nakładkowym. Przy obydwu metodach

cyfrowy projekt leczenia ortodontycznego.

na początku trzeba się przyzwyczaić, wydziela się

Leczenie niewidzialnymi nakładkami Secret Ortho to przede wszystkim wygoda dla tych osób, którym zależy

więcej śliny i mówi się trochę inaczej, ale to szybko mija i zapominamy o tym, że mamy coś na zębach.

Exclusive Dental Studio

ul. Katowicka 81E/111, 61-131 Poznań tel. 570 712 712 www.exclusivedentalstudio.pl



46 Zdrowie

ONIX – CUD TECHNIKI Gabinet kosmetyczny Go!Beauty korzysta ze światowej technologii.

Od listopada wzbogacił swoją ofertę o usługi przeprowadzane na wysokiej klasy sprzęcie Onix Regen 4.4. O jego cudownych właściwościach, zarówno walorach odmładzających, jak i leczniczych

rozmawiam z Katarzyną Dudkowiak, właścicielką Go!Beauty oraz z Grażyną Forycką, kosmetolog. rozmawia :

I

Magdalena Ciesielska  |

zdj ęcia :

Filip Bączkiewicz

nnowacje i nowinki technologiczne zaskakują nas w róż-

sprzętów używanych w kosmetologii wykorzystywanych jest do pobudzania pro-

nych dziedzinach życia, również w kosmetologii. Czym

cesów regeneracyjnych poprzez częściowe zniszczenie tkanek, co generuje dużo

jest nowoczesny Onix?

różnych przeciwwskazań. Nie u każdego pacjenta można stosować takie metody,

GRAŻYNA FORYCKA: Onix jest urządzeniem opierającym

nazwijmy je „niszczącymi”. Natomiast przy użyciu Onixa u pacjenta nie dochodzi

się na technologii CRET, czyli na pojemnościowym i rezy-

do jakiejkolwiek degradacji. Jest tylko regeneracja i tak poszukiwane odmłodzenie.

stywnym transferze elektrycznym. Urządzenie to bazuje

Stymulujemy organizm do samoregeneracji i do zainicjowania procesu neokola-

na działaniu fali radiowej o stałej częstotliwości 448 kHz

genezy. Istniejące włókna kolagenowe są przebudowane bez efektu ich skracania.

i różni się od innych szerokim spektrum działania i bez-

Dlatego, co warto podkreślić, uzyskujemy natychmiastowy efekt liftingu, odmło-

pieczeństwem zastosowania. Posiada głowice ze światłem

dzenia i ujędrnienia. Widać to od razu, już po pierwszym zabiegu. W związku

ledowym, głowicę bipolarną, która działa na miejscowe

z zainicjowanymi procesami badawczymi, efekt jest postępujący i trwały.

otłuszczenie, a także głowicę pojemnościową, która działa jak miejscowy kondensator, stymulując organizm do pro-

W jakim przedziale wiekowym są pacjenci korzystający z magicznych wła-

dukcji nowych fibroblastów, a te do produkcji kolagenu i ela-

ściwości Onixu?

styny. Tylko nowe fibroblasty są w stanie produkować kola-

G.F.: Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, gdyż jest dużo możliwości dosto-

gen typu III, czyli kolagen młodzieńczy. Ponadto, co bardzo

sowania zabiegu do klienta. Możemy przyjąć nawet osoby bardzo młode, nasto-

ważne, Onix nie niszczy tkanek, a je regeneruje. Większość

latki. Wówczas stosujemy inne parametry cieplne, działając np. hamująco


na trądzik. Kobiety mające miejscowy cellulit czy od-

Zmniejszamy zatem objętość adipocytów i mówiąc krótko

tłuszczenie też przychodzą na zabiegi z wykorzystaniem

– odchudzamy pacjenta. Onix jest stosowany również

Onixu. Zabiegi liftingujące to jest grupa klientów 40+.

w fizjoterapii do leczenia stanów zapalnych, przy uszko-

Onix daje nam możliwość nie tylko działania na problemy,

dzeniach mięśni i stawów. Mamy też grupę pacjentów

ale także ich przeciwdziałania, czyli na zasadzie profilak-

pooperacyjnych, chcących zmniejszyć krwiaki, obrzęki,

tyki. Działania prewencyjne chociażby w zakresie zmarsz-

zniwelować blizny i rozstępy. Ponadto kobiety w trakcie

czek, bo przychodzą już dwudziesto- czy trzydziestolatki,

i po laktacji pragnące ujędrnić swoje piersi.

które zawczasu pragną zadbać o swoją skórę. Onix jest znanym sposobem leczenia i profilaktyki? Ile zabiegów się zaleca?

G.F.: W Polsce to jeszcze mało znana metoda. Jest niewiele

KATARZYNA DUDKOWIAK: Docelowo powinno się wyko-

urządzeń i gabinetów kosmetologicznych, które wykorzy-

nać sześć lub dwanaście zabiegów w serii, w zależności od

stują tę technologię. Natomiast na świecie Onix jest czymś

problemu. I później, co jeden- trzy miesiące, należy wyko-

powszechnym, normalnym, pomagającym. To metoda

nywać zabieg przypominający.

znana od dwudziestu lat i z powodzeniem wykorzystywana w fizjoterapii, w uroginekologii, w szeroko pojętej medy-

W jakich granicach oscylują ceny zabiegów?

cynie, w kosmetologii. Zakres możliwości jest bardzo duży

K.D.: Koszt pierwszego zabiegu to 149 zł. Taki zabieg zapo-

i zadziwiający. Wciąż są odkrywane nowe obszary zasto-

znający klienta z nowoczesnym sprzętem Onix. Pakiet sze-

sowań, nowe przypadłości, choroby, w których można

ściu zabiegów to 1500 zł, pojedynczy zaś 350 zł. Wiadomo,

z powodzeniem użyć Onixu.

że korzystniej cenowo i rozsądniej wychodzi zakup pakietu. Czy osoby po schorzeniach onkologicznych również W jakich odstępach czasowych przeprowadza się

mogą stosować Onix?

zabiegi?

G.F.: Tak. Ja pracowałam z takimi wyjątkowymi pacjen-

G.F.: Robi się bardzo intensywną serię, aby pobudzić meta-

tami, czy po wycięciu czerniaka, czy z guzem mózgu.

bolizm komórkowy i stymulować tkanki. Onix gwarantuje

Ta nowoczesna metoda nam to umożliwia. Często w kosme-

zabiegi bez powikłań, zatem można je wykonywać nawet

tologii grupa osób po przejściach onkologicznych jest

codziennie. Z moich obserwacji, a wykonałam już ponad

odrzucana, bo nie klasyf ikuje się do danego zabiegu,

pięćset terapii wykorzystujących tę technologię, zabiegi na

ze względu na przeciwskazania czy skutki uboczne. Tutaj

twarz, zabiegi liftingujące przeprowadzać należy dwa razy

czegoś takiego nie ma. Dlatego że energia, która jest wyko-

w tygodniu, zwalczające cellulit – trzy razy w tygodniu,

rzystywana w Onixie, jest wytwarzana przez nasze ciało.

a trychologiczne codziennie przez pierwsze pięć dni. Onix

Dzięki temu, że jest to energia naturalna, wytwarzana przez

umożliwia nam dużą personalizację zabiegu.

nasze komórki, to liczba przeciwwskazań jest zredukowana.

Jakie są przeciwwskazania do użycia Onixu?

Zabieg jest bezbolesny?

G.F.: Mamy bardzo mało przeciwwskazań. W zasadzie to

G.F.: W pełni bezbolesny i bezinwazyjny. Przyjemny, bo

tylko: ciąża, zakrzepica żylna i rozrusznik serca. Warto

pacjent odczuwa tylko ciepło. Onix nie daje żadnych powi-

podkreślić, iż laktacja nie stanowi tu przeszkody.

kłań. Jest gwarantem skuteczności.

Kto może skorzystać z innowacyjnej metody?

Gabinet kosmetyczny Go!Beauty

G.F.: Jest wiele grup zabiegowych, w których możemy uży-

wać tego urządzenia. Dzięki zastosowaniu dwóch rodzajów głowic – objętościowej i rezystywnej, wspomaganych światłem LED i z dwubiegunową radiofrekwencją, możemy działać na różne rodzaje tkanek. Jedna dedykowana jest do tkanek miękkich, lepiej ukrwionych, jak skóra. Druga do tkanek twardszych, zwłóknionych i działa wówczas na całym przekroju, czyli między elektrodą czynną, a elektrodą bierną powyżej 5 cm. Za pomocą tej elektrody w kosmetologii możemy likwidować zwłóknienia tkanki łącznej, które stanowią jedną z przyczyn powstawania cellulitu. Onixu używamy także do wyszczuplania. Poprzez upłynnienie tłuszczu w adipocytach i maksymalne zwiększenie przepuszczalności błon komórkowych, uwalniamy do przestrzeni międzykomórkowych wolne kwasy tłuszczowe i glicerol, które są potem przesuwane do układu limfatycznego i wątroby, a tam są metabolizowane.

ul. Pocztowa 1, Komorniki tel. 602 742 217 www.gobeauty.com.pl

47 Zdrowie


48 Zdrowie

BODY SPACE SLIM & BEAUTY Innowacje poparte wiedzą Ponad stumetrowa przestrzeń najnowocześniejszego i profesjonalnego centrum endermologii i modelowania sylwetki zachęca do ponownej wizyty.

Tu młode osoby, z ogromną dawką wiedzy, pozytywną energią i z uśmiechem,

promują polskie urządzenia marki Body Space. Dlaczego warto odwiedzić to magiczne miejsce? Jak osiągnąć zadowalający efekt wyszczuplenia? Na te i inne pytania

odpowiadają Iga Kołodziejczak oraz Kacper Guglas, właściciele nowo otwartego Body Space Slim & Beauty na poznańskim Grunwaldzie. rozmawia : Magdalena Ciesielska

|

zdj ęcia : Filip Olczak

J

Jesteście młodymi ludźmi, wciąż się kształcicie, robicie

Na rynku istnieje wiele centrów odnowy biologicznej,

doktoraty, skąd taki pomysł na własny biznes w branży

gabinetów kosmetycznych, miejsc, w których dokonuje

kosmetycznej?

się cudów i wyszczupla sylwetkę. Co jest Waszym wyróż-

IGA KOŁODZIEJCZAK: Wszystko, co robimy, jest ze sobą

nikiem na rynku, Waszą przewagą nad konkurencją?

powiązane. Kształcąc się na Uniwersytecie Medycznym

K.G.: Przede wszystkim mamy wiedzę od przysłowiowej

w Poznaniu, mamy styczność nie tylko z naszą branżą bio-

podszewki, w tym wypadku od najmniejszej komórki

technologiczną, ale też z kosmetologią i dietetyką, którą ja

naszego organizmu. Wiemy, jak podciśnienie, liposukcja

interesuję się od zawsze. (śmiech) Dlatego my staramy się

kawitacyjna, długość fali podczerwieni oddziałują na nasze

nie tylko wyszczuplić sylwetkę danego klienta, ale także

komórki. Wiemy, co się z naszym organizmem dzieje i w

pokazać szersze spektrum działań na organizm, począw-

jaki sposób uderzyć w te komórki tłuszczowe, aby był zado-

szy właśnie od konsultacji dietetycznych. Pragniemy klien-

walający efekt. Niewiele osób jest świadomych, z czym się

tom przekazać naszą wiedzę w pigułce, a następnie wraz

wiąże efekt „jojo”. Gdy chudniemy poprzez odpowiednią

z nimi przechodzić cały proces przemiany i zewnętrznej,

dietę, ćwiczenia, aktywność fizyczną, to nasze komórki

i wewnętrznej. W pełni interesują nas względy zdrowotne.

tłuszczowe obkurczają się. W momencie gdy przestajemy

KACPER GUGLAS: Stawiamy na edukację, na świadome

trzymać dopasowaną, często restrykcyjną dietę, przesta-

żywienie, a do tego – przeróżne zabiegi. Wszystko sper-

jemy uprawiać sport, to komórki w ekspresowym tempie

sonalizowane i dopasowane do indywidualnych potrzeb

pęcznieją. „Śmierć” takiej komórki to 10-12 miesięcy, czyli

i oczekiwań naszych klientów.

długi proces, zanim możemy powiedzieć, że schudliśmy.


Nasza przewaga nad konkurencją jest i w naszej wiedzy,

dostać. Zależy nam, aby to było szybkie, bezpieczne, nowo-

i w nowoczesnych sprzętach, na których pracujemy, wyko-

czesne i dawało zadowalające efekty. Uczyliśmy się tych

nując zabiegi. Są to wysokiej klasy urządzenia produko-

urządzeń. Sami byliśmy „królikami doświadczalnymi”,

wane w Polsce, niedaleko Katowic, które wygrały cho-

wszystko na sobie wypróbowaliśmy. Odwiedziliśmy

ciażby targi w Dubaju. Eksportowane są do Włoch, Francji,

zakład produkcyjny. Byliśmy w ich centrum dowodzenia

Niemiec i innych krajów w Europie i na świecie. Doskonale

w Katowicach i w Mikołowie.

49 Zdrowie

wiemy, że polskie urządzenia Body Space górują nad konkurencją. Dysponują innowacyjnymi metodami i technolo-

Słowo „kombajn” ma dla mnie konotacje rolnicze. U Was

giami, np. w sprzęcie do liposukcji laserowej mamy dodat-

semantyka tego słowa zmierza w kompletnie innym kie-

kową długość fali 950 nanometrów, która jeszcze głębiej

runku. Cóż to takiego kombajn kosmetyczny 5D?

ingeruje w komórkę. Natomiast w przypadku bieżni mamy

I.K.: W naszej nomenklaturze funkcjonuje to raczej jako

dodatkowe funkcje: podczerwieni i podciśnienia.

„5D”, technologia 5D, bo rzeczywiście słowo „kombajn” brzmi topornie. Jest to genialne urządzenie, w którym

Dlaczego wybraliście właśnie sprzęty firmy Body Space?

wykorzystywanych jest aż pięć technologii gwarantują-

I.K.: Przeanalizowaliśmy wiele urządzeń. Postawiliśmy

cych uzyskanie świetnych efektów. Mamy zatem: kawita-

finalnie na Body Space, bo pod względem biofizycznym są

cję, czyli liposukcję ultradźwiękową, która bardzo mocno

to najlepsze technologie i najlepsze sprzęty, które możemy

rozbija tkankę tłuszczową, do tego fale radiowe idealnie

Oferta Body Space Slim & Beauty obejmuje: • e ndermologię 5D na twarz i ciało • lipolaser BodyLipo • b ieżnię Vacu Therm • e lektrostymulację z podczerwienią • Body Roll Infra • l imfodrenaż z podczerwienią •B ody wrapping


50 Zdrowie działające na adipocyty. Ponadto podczerwień o działaniu odchudzającym, ujędrniającym i napinającym skórę. Masaż ssąco-próżniowy, czyli podciśnienie, oraz masaż rolkami – dodatkowe rozbicie, a raczej rozwałkowanie, komórek. Wracają do nas klientki, które już po pierwszym zabiegu widziały niesamowite efekty. K.G.: 5D poprawia też elastyczność skóry, umożliwia pozby-

cie się tak niechcianego cellulitu. Technologią 5D działamy nie tylko na ciało, ale i na dekolt, na twarz, niwelując zmarszczki, cienie pod oczami. Na podwójny podbródek, poprawiając owal twarzy. Generalnie na wszystko. Wymieniamy tylko głowice, dostosowując je do części ciała, które klientka chce wymodelować, widząc u siebie wady czy mankamenty. I.K.: Z wiekiem, niestety, tracimy dużo kolagenu. My po

prostu w tym procesie bezinwazyjnie podgrzewamy do 60 stopni kolagen, pobudzamy fibroblasty, aby się one namnażały. Mając więcej fibroblastów, mamy też więcej kolagenu i włókien elastynowych. Wówczas nasza skóra jest jak u niemowlaka, gładka i miła w dotyku. (śmiech) Można też u Was poczuć się jak prezent. Oczywiście, z przymrużeniem oka. (śmiech) Body wrapping – na czym polega ten zabieg? I.K.: To jest bardzo prosty zabieg, wspomagający wyszczu-

planie i modelowanie sylwetki. Polega na zastosowaniu

Body Space Slim & Beauty ul. Zbąszyńska 7/3 60-359 Poznań tel. 601 758 882, 530 870 204

bodyspacepoznan   Studio Body Space Poznań Godziny otwarcia: pn.-pt. 10:00-21:00 sb.10:00-15:00

preparatów silnie ujędrniających i antycellulitowych wraz

nacisku struktur naczyniowych. Bardzo przyjemny zabieg.

z jednoczesnym owijaniem ciała specjalną folią kosme-

Wówczas, leżąc sobie w cieple, w kombinezonie niczym

tyczną. Zabieg ten proponujemy jako dodatek do limfod-

astronauta, zasilamy organizm w tlen i substancje odżyw-

renażu z podczerwienią. Do zabiegów oferujemy produkty

cze oraz usuwamy wszelkie toksyny.

kosmetyczne z linii Bielenda Professional, które składają

I.K.: Mam odwieczne problemy z puchnącymi łydkami.

się z przeróżnych komponentów, są naturalne. Co ważne –

W Mikołowie panie zapakowały mnie w limfodrenaż, a po

promujemy przy tym polską markę kosmetyczną. Podobnie

półgodzinnym zabiegu czułam ogromną lekkość i komfort.

jak polskie urządzenia Body Space. K.G.: Limfodrenaż jest bardzo wskazany dla osób, które

Pakiety, które macie w swojej ofercie, to doskonały pre-

mają też problemy z puchnącymi nogami, z przepły-

zent na zbliżające się święta, prezent na urodziny bądź

wem limfy, krążeniem w nogach. To nowoczesna metoda

inne okazje. Przybliżcie tę ofertę.

presoterapii, czyli pobudzania organizmu za pomocą

I.K.: Na święta i przeróżne okazje przygotowaliśmy dla

naszych stałych i przyszłych klientów vouchery, karty z pakietami, które można wykorzystać nie tylko na jedno wejście, ale i na trzy oraz pięć wejść do salonu. Mamy pakiet dwugodzinny o wdzięcznej nazwie Cud Miód, a także efektowny Bye Bye Cellulite Deluxe. Dodatkowo pakiet podczerwony Infrared Power czy błyskawiczny Turbo Spalanie. K.G.: Podchodzimy do każdego klienta indywidualnie

i wedle oczekiwań możemy spersonalizować taki pakiet czy voucher. Zawsze na wstępie, gdy pokazujemy nasze przestrzenie, opowiadamy o sprzęcie, możliwościach zabiegowych, przeprowadzamy też konsultacje, ustalamy plan treningowo-zabiegowy dla konkretnej osoby.



52 Shopping

Kryształowy komplet do whisky Bohemia Quadro Crystalite to idealny prezent dla każdego konesera tego trunku. Prosta forma, najwyższej jakości szkło kryształowe pozwoli w wyjątkowy sposób rozkoszować się smakiem wybranej whisky. Niepowtarzalny kształt, precyzja wykonania i wielowiekowe doświadczenie. To wszystko wpływa na wyjątkowość produktów marki Bohemia. Komplet karafka + 6 szklanek ok. 220 zł SALON Decorator HOME DESIGN

Wyjątkowe wnętrza powinny być wyposażone w piękne, klasyczne dodatki. Bogato zdobione świecznik oraz zegar – gitara marki Rad-Pol pozwolą nadać wnętrzu arystokratycznego charakteru. Forma nawiązująca do stylistyki Ludwika XVI będzie pięknym uzupełnieniem wystroju pomieszczeń utrzymanych w tym stylu. Może również stać się perełką we wnętrzach nowoczesnych.

Posrebrzana figurka – skarbona mopsa to idealny prezent dla miłośnika tej rasy zwierząt. Wykonana z wysokiej jakości ceramiki będzie komponować się z nowoczesnym wystrojem wnętrza. Wpisuje się w panujące trendy w aranżacji wnętrz. Wyjątkowy prezent o niepowtarzalnej formie pozwoli sprawić radość bliskiej Ci osobie.

Świecznik ok. 190 zł  |  Zegar ok. 195 zł

Figurka – skarbonka MOPS ok. 370 zł

SALON Rad – Pol www.rad-pol.com.pl

Zadbaj o to, aby nadchodzące święta nie tylko pachniały zapachem pysznych ciast, choinki, grzanego wina. Podaruj bliskiej osobie w prezencie piękną świecę oraz patyczki zapachowe marki Fine Fragrance Company. Kompozycja zapachu białego jaśminu oraz nuty fiołkowej wypełni przestrzeń pięknym, delikatnym zapachem. Idealnie wpisującym się w romantyczny wieczór we dwoje. Świeca zapachowa ok. 159,90 zł Zestaw zapachowy z dyfuzorem ok. 159,90 zł STREFA KOMFORTU Pascall www.pascall.pl

SALON Decorator HOME DESIGN

Poranna kawa potrzebuje odpowiedniej oprawy. Pyszna, aromatyczna, podana w ręcznie wyrabianej filiżance nie tylko pozwoli się rozkoszować smakiem napoju, ale również dostrzec piękno designu naczyń autorstwa Doroty Starosty DS arte. Zestaw filiżanka wraz z talerzykiem to tylko część z kolekcji produktów tworzonych przez tę artystkę. Idealnie sprawdzą się jako prezent pod choinkę dla konesera nietuzinkowego designu. Filiżanka z talerzykiem ok. 70 zł Misa ok. 250 zł STREFA DESIGNU www.dsarte.pl


53

Ekskluzywna satynowa pościel marki JOOP, wykonana z bawełny egipskiej, to wspaniały pomysł na prezent pod choinkę. Oryginalne i wyjątkowe wzornictwo, ciekawa kolorystyka zadowoli każdego, nawet najbardziej wymagającego użytkownika. Niezwykle miła i delikatna w dotyku. Otuli Twoje ciało podczas snu i pozwoli w pełni się zrelaksować.

Design

Pościel 160 x 200 cm – zestaw ok. 775 zł STREFA KOMFORTU Pascall www.pascall.pl

DOBRY DESIGN pod choinkę! tekst i zdj ęcia : Materiały promocyjne Galerii Polskie Meble www.polskiemeble.com.pl

Wyjątkowo dostojny w formie świecznik Copic na pięć długich, klasycznych świec idealnie będzie prezentować się na świątecznym stole czy kominku. Prosta, ponadczasowa forma świetnie pasuje do nowoczesnych oraz klasycznych wnętrz. Świecznik – rzeźba wykonany z polerowanego aluminium rozświetli pomieszczenie i pozwoli nadać mu wyjątkową aurę. Świecznik Copic ok. 645 zł SALON KLER www.kler.eu

Wyjątkowo miękkie i przyjemne w dotyku. Poduszki marki Bizzarto nie tylko ocieplą wnętrze Twojego domu, ale stworzą w nim niepowtarzalny klimat. Piękne wzory oraz kolorystyka będą wspaniale współgrać zarówno z nowoczesnym, jak i klasycznym wystrojem wnętrza. Idealne na świąteczny prezent dla bliskiej osoby. Poduszka (wzór) ok. 406 zł Poduszka srebrna ok. 476 zł Poduszka złota ok. 476 zł SALON Bizzarto www.bizzarto.com

Zaskakująca, geometryczna forma donicy Adan Vondom spersonalizuje każde wnętrze. Prosta forma oraz kolorystyka produktu pozwala dopasować go do większości stylów. Donica wykonana z polietylenu jest wytrzymała. Idealnie nadaje się do wnętrza, ale również na taras. Pozwala ożywić przestrzeń i urozmaicić ją formą i wyglądem. Donica Adan Vondom ok. 790 zł SALON Italmeble www.italmeble.pl


54 Prestiżowy cykl

Święta Z KULTURĄ W przedświątecznym czasie, podsumowując sześć miesięcy cyklu „Biznes z kulturą”,

zapytaliśmy ludzi biznesu i kultury o propozycje świątecznych, „kulturalnych” prezentów. W świecie pełnym przedmiotów i nadmiaru chcemy zainspirować do podarowania wyjątkowych przeżyć, niezapomnianych wzruszeń, intelektualnego rozwoju, wspólnie spędzonego czasu i wzajemnej bliskości.

MAGDALENA KOWALAK, prezes spółki zarządzającej Starym Browarem Nie będę obiektywna – bardzo lubię dawać i dostawać książki. Po inspiracje (prezentowe i nie tylko) najchętniej zaglądam do księgarni Bookarest w Starym Browarze. Ostatnio trafiłam na kilka pozycji dotyczących Leonarda Da Vinci: piękne albumy Taschena, polskie wydawnictwo „Anatom”, z rysunkami anatomicznymi opatrzonymi tekstami znawców medycyny i sztuki, oraz najnowszą biografię tego geniusza autorstwa Waltera Isaacsona. Da Vinci inspiruje osoby interesujące się różnymi dziedzinami, więc wierzę, że tego rodzaju prezent będzie trafiony.

MAŁGORZATA WALCZAK, kierownik marketingu Młyńska12 Dla mnie bardzo dobrym pomysłem na prezent, który często podpowiadam znajomym szukającym inspiracji, są vouchery do teatru. Dzięki zakupowi vouchera o wartości podwójnego biletu obdarowana osoba może wybrać z repertuaru teatru spektakl, na który się wybierze. Vouchery są ważne przez cały sezon, więc wybór terminu nie stanowi problemu. Dobrym pomysłem są też prezenty, które niosą pomoc – na aukcjach charytatywnych można poszukać ciekawych książek, płyt winylowych, spotkań ze znanymi aktorami czy wokalistami. Taki „prezent z sercem” to moim zdaniem wspaniały pomysł na święta.

JOANNA KARLIK-KNOCIŃSKA, właścicielka Firmy Karlik Coraz częściej prezent (nie tylko) świąteczny staje się prawdziwym wyzwaniem. Chcemy obdarować naszych bliskich prezentami unikalnymi, oryginalnymi – takimi, które spełnią marzenie. A dziś, w tym szybkim świecie, najbardziej brakuje nam… siebie. Nawzajem. Uwielbiam obdarowywać swoich bliskich „kulturalnymi” prezentami, jak bilet do teatru czy na koncert. Czas spędzony wspólnie podczas tych wydarzeń jest dla mnie bezcenny. Zazwyczaj samodzielnie przygotowuję zaproszenie i zawsze wręczam taki prezent osobiście. Wesołych Świąt!


55 Prestiżowy cykl

PRZEMYSŁAW KIELISZEWSKI, dyrektor Teatru Muzycznego w Poznaniu Na święta polecam emocje Teatru Muzycznego w kilku wersjach! Po pierwsze: bilet na musical Pippin. Czyli historia prawdziwa o poszukiwaniu szczęścia. Już podtytuł stanowi sam w sobie piękne życzenia świąteczne. W pakiecie zmieści się też płyta CD z musicalu Nine, która może być zachętą do obejrzenia wiosną tej muzycznej wersji Osiem i pół Felliniego. Piękne kompozycje Maury’ego Yestona wprost nawiązują do stylu Ennio Morricone i Nino Roty. A tych, którzy szukają prezentów rodzinnych, zapraszam na musical dla dzieci i rodzin Księga dżungli, którego premiera odbędzie się 18 stycznia i zapowiada się wspaniale. Do znakomitych artystów Teatru Muzycznego dołączyli wyłonieni w castingu młodzi odtwórcy roli Mowgliego.

EWA VOELKEL-KROKOWICZ, CEO Concordia Design i dyrektor zarządzająca Auli Artis Na pewno polecam zakup płyty świątecznej, jednak świątecznej inaczej, niż zwykle to rozumiemy. W zeszłym roku Kinga Majewska wraz z Marcinem Maseckim nagrali płytę Taratil 'id al-milad. To tradycyjne polskie kolędy zaśpiewane przez Kingę w języku arabskim. Zachęcam do puszczenia w trakcie przerwy świątecznej i zaproszenia do domu znajomych dźwięków, ale zagranych zupełnie inaczej. I do refleksji nad naszą otwartością, tolerancją, troską i empatią. W tym czasie, w którym chcemy być razem, warto zastanowić się, czym jest dla nas poczucie wspólnoty oraz jakie są jej granice.

JUSTYNA MAKOWSKA, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Poznania Jako prezent świąteczny polecam pakiet: bilet na zwiedzanie piwnic i strychów w Centrum Kultury Zamek, połączony z wykorzystaniem bonu do księgarni Bookowski, mieszczącej się także w Zamku. Ten, kto choć raz nie zagubił się na korytarzach zamkowych i nie poczuł strachu, że już nigdy nie wydostanie się z tego budynku, być może nie wie jeszcze, z jakim nieprawdopodobnym cudem architektonicznym obcujemy codziennie na Świętym Marcinie. Kto woli jednak kontrolować dreszczyk niepokoju w trakcie eksploracji, powinien zapoznawać się z Zamkiem w towarzystwie przewodnika. Najlepiej zacząć od razu z grubej rury – od piwnic i strychów. W połowie roku dostępne będzie także zachodnie skrzydło, które po renowacji stanie się cudowną przestrzenią, zachęcającą do odwiedzin i poznawania historii. Po zwiedzaniu obowiązkowo do Bookowskiego pełnego dobrej literatury!

ANNA HRYNIEWIECKA, dyrektor Centrum Kultury Zamek w Poznaniu Moja propozycja świątecznego kulturalnego prezentu jest bardzo klasyczna, możemy nim obdarować bez ryzyka wszystkich. Proponuję podarować szansę odkrycia mało znanego oblicza artystów, należących do światowego kanonu sztuki, na wystawie Nieznany impresjonizm: Manet, Pissarro i im współcześni, która będzie miała miejsce w CK ZAMEK od 9 stycznia do 29 marca. Ogromnej przyjemności estetycznej (a przecież i tego oczekujemy od sztuki) dostarczy ostatni spektakl PTT Fabula Rasa, a głębokich przeżyć egzystencjalnych lektura Rzeczy, których nie wyrzuciłem Marcina Wichy – najważniejszej dla mnie książki ostatnich lat.


56 Prestiżowy cykl

MARIA KRZEŚLAK-KANDZIORA, pracuje w Agencji Autorskiej Opowieści, właścicielka księgarni Bookowski Słowem kluczem przedświątecznej bieganiny niech będzie degrowth – ograniczone zakupy w trosce o planetę, o każdy element budujący życie na Ziemi. Tak naprawdę najcenniejsze, co mamy, to nasz czas. Karnet do kina, bilet do teatru, na koncert – to podarowanie czegoś absolutnie najważniejszego: własnego czasu i siebie. W Bookowskim sprzedajemy godziny oprawione w formę książki. Opowiadania Lucii Berlin, Wellsa Towera, cudowne Kroniki portowe Annie Proulx, może Bieguni Olgi Tokarczuk – to parę godzin wyrwanych z codziennego biegu. Ale w ubiegłym roku poprosiłam męża, żeby w ramach prezentu pojechał ze mną oglądać wschód słońca. Przedefiniujmy słowo „prezent”, zastanówmy się, co jest ważne. Degrowth, brak wzrostu gospodarczego, potrzeba bycia razem i wspólnego czasu spędzonego w kinie, teatrze, na spacerze, na kawie, przy pieczeniu pierników – tego potrzebujemy absolutnie wszyscy.

MARTA KLEPKA, dyrektor Hotelu Blow Up Hall 50 50 Na prezent świąteczny, który daje mnóstwo wrażeń, inspiracji i siły do działania proponuję bilety na konferencję „Być kobietą on tour”, która odbędzie się 4 kwietnia 2020 w Hotelu Blow Up Hall 50 50. Co prawda bilety będą sprzedawane w marcu, ale już teraz można bliskie osoby, nie tylko kobiety, zaprosić na to wyjątkowe spotkanie. Tym razem będziemy rozmawiać przede wszystkim o zdrowiu i podróżach. „Być kobietą on tour” to wydarzenie kulturalne i edukacyjne, dające niesamowitą dawkę motywacji!

PIOTR KRUSZCZYŃSKI, dyrektor Teatru Nowego w Poznaniu Szukając nieszablonowych pomysłów na „kulturalny prezent”, warto zajrzeć do kas Teatru Nowego. Można u nas zakupić voucher teatralny na sezon artystyczny 2019/2020, który pozwoli osobie obdarowanej samodzielnie dokonać wyboru odpowiedniej propozycji repertuarowej. A dla tych, którzy chcieliby wziąć odrobinę teatru do domu, proponuję jedną z płyt z muzyką ze spektakli. Życzę Państwu pięknych, rodzinnych Świąt!

ALICJA KULBICKA, redaktor naczelna „Poznańskiego Prestiżu” Mój dziadek księgarz mawiał, że ważną umiejętnością w życiu człowieka jest odróżnić książkę od zadrukowanego papieru. Książka, która ostatnio mnie poruszyła, to autobiografia Lisy Brennan-Jobs, córki, żyjącej w cieniu wielkiego wizjonera Steve’a Jobsa. Historia niełatwego życia zabiegającej o jego względy Lisy i pięknie opisane emocje powodowały u mnie uczucia od smutku do euforii. To opowieść o trudnej relacji uwielbianego przez świat ojca i niechcianej, odtrąconej córki, która jednak się nie poddała i spędziła z nim ostatnie dni jego życia. To inne oblicze Steve’a – tak dalekie od moich wyobrażeń o tym jednym z najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Opowieść o trudnej miłości, braku empatii, skrajnościach. Płotka to doskonały prezent dla wszystkich maniaków urządzeń z nadgryzionym jabłkiem.


57 Prestiżowy cykl

MIKOŁAJ MACIEJEWSKI, wiceprezes NU Foundation, właściciel firmy Audience Lab Kiedy co roku myślę o świątecznych prezentach dla moich bliskich, zastanawiam się, co mogę im dać takiego, co będzie istotne dla obdarowanego oraz dla mnie i co nie stanie się kolejnym obiektem do odstawienia na półkę. Najczęściej kupuję na prezent książki, a tytuły dobieram tak, by były ważne dla przyszłego czytelnika, by inspirowały, skłaniały do myślenia, czy po prostu dawały przyjemność. Moją radością z tych zakupów jest z kolei spotkanie z „księgarzem kameralnym”, z którym zwyczajnie lubię o książkach porozmawiać. Innym prezentem jest czas, którego mamy dla siebie ciągle za mało. Wspólne wyjście do teatru jest świetnym rozwiązaniem. Szczególnie polecam rewelacyjne spektakle dla dorosłych w Teatrze Animacji czy rozrywkę na najwyższym poziomie oferowaną przez Teatr Muzyczny w Poznaniu.

AGATA WITTCHEN-BAREŁKOWSKA, prezes NU Foundation Na święta polecam poczytać Thomasa Bernharda, którego twórczość towarzyszy mi od lat i niezmiennie mnie zachwyca. W tym roku wydawnictwo Czytelnik postanowiło wznowić moje dwie ulubione książki tego autora. Bratanek Wittgensteina. Przyjaźń to najczulsza proza napisana przez austriackiego pisarza – smutna, mocna opowieść o przyjaźni i szaleństwie. Przegrany, który powinien ukazać się w grudniu, to z kolei książka pełna muzyki, opowieść o bezkompromisowym dążeniu do doskonałości. Na uwagę zasługują też trzy Bernhardowskie dramoletki wydane przez Wydawnictwo OD DO pod tytułem Claus Peymann kupuje sobie spodnie i idzie ze mną na obiad. Z całego serca polecam lekturę na głos, najlepiej w gronie najbliższych, żeby zasłuchać się w niezwykłym rytmie języka austriackiego pisarza. Jeśli ktoś nie poznał jeszcze Thomasa Bernharda, to w 2020 roku zdecydowanie trzeba to nadrobić!

JAKUB WITTCHEN, fotograf, właściciel firmy Jakub Wittchen Fotografia Lubię, gdy to, co przeżywam, jest przygodą. Jeśli podczas spektaklu, w kinie lub na koncercie czuję się bezpiecznie i komfortowo, a wszystko jest oczywiste, znane i miłe, to czasami usypiam. Dlatego chciałbym polecić jako prezent bilety na spektakl Dziady w reżyserii Radosława Rychcika w Teatrze Nowym w Poznaniu. Słowiańskie obrzędy i amerykańska popkultura – nie sposób się nudzić. Druga wskazówka ode mnie to koncerty freejazzowe w Klubie Dragon – warto przeglądać zbliżające się wydarzenia.

JAROSŁAW OLEWICZ, wydawca „Poznańskiego Prestiżu” Polecam książkę Zakochaj się w tym, co jest Jeffa Fostera, gdyż uważam, że ludzie w dzisiejszym zabieganym świecie są coraz bardziej zagubieni, a często nawet w konflikcie z samym sobą. Książka ta uświadamia, że tylko wtedy, kiedy otwieramy się na nasze życie, na miłość i siebie nawzajem, jesteśmy szczęśliwi. Najważniejsze, żeby być tu i teraz, odkrywać nasze głębokie „tak” wobec życia i wszystkiego, co nas spotyka. Święta Bożego Narodzenia to doskonały czas na ponowne odnalezienie siebie i zaakceptowanie „zwyczajnego” życia jako naszego największego szczęścia.


Niech ten grudniowy czas oczekiwania na Boże Narodzenie wypełni magiczna atmosfera radości, miłości i spokoju. Niech szczęście, optymizm oraz nadzieja rozświetlą zimną noc i dadzą siłę i motywację do realizowania najśmielszych planów na nadchodzący rok. Niech najlepszym prezentem będzie ciepły uśmiech życzliwych ludzi podnoszący na duchu nawet w chwilach gorzkiego zwątpienia. Dziękujemy, że jesteście z nami od 25 lat. Władze i pracownicy Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu

www.wsb.pl


60-61 Poznański Prestiż


HOTEL BLOW UP HALL 50 50 tworzą ludzie To nie tylko ekskluzywne i awangardowe wnętrza, otwierające od dziesięciu lat swoje drzwi dla znakomitych gości z kraju i z zagranicy. Blow Up Hall to przede wszystkim wspaniali ludzie, tworzący zgrany, ponad dwudziestoosobowy zespół, w którym nie ma zazdrości i rywalizacji. Inspirują i motywują się nawzajem. Wciąż się dokształcają, wykorzystując zdobytą wiedzę i umiejętności zarówno w relacjach z zespołem, jak i z odwiedzającymi Blow Up Hall gośćmi. Mają głowy pełne pomysłów, niesztampowych rozwiązań i szalonych niespodzianek, najczęściej urodzinowych. Emanują radością, optymizmem i pozytywną energią. W związku z jubileuszem 10-lecia hotelu podzielili się swoimi historiami. w ysłuchał a : Magdalena Ciesielska

|

zdj ęcia : Tomasz Sagan

TOMASZ PUROL, szef kuchni Restauracji Blow Up Hall 5050, 8 lat stażu pracy w Blow Up Hall 50 50 Pamiętam dwie historie związane z panią prezes. Gdy osiem lat temu wprowadzałem swoją pierwszą kartę

MONIKA KARAŚ, zastępca kierownika housekeepingu, 10 lat stażu pracy w Blow Up Hall 50 50

menu, zaproponowałem dziczyznę, danie z jelenia. Podczas prezentacji swoich pomysłów usłyszałem od pani

Klientów z roku na rok jest coraz więcej, biorąc pod uwagę butikowy charakter hotelu. Obecnie

nasz parking przeszedł jeleń z ogromnym porożem. Leśne zwierzę w centrum miasta… Wspominam też moje

gościmy około osiemdziesięciu osób tygodniowo. Sting, gdy przyjechał na koncert, to także miesz-

wciąż nieudane próby ugotowania dobrej owsianki dla pani prezes. Wszystkie podejścia kończyły się fiaskiem.

kał u nas. Bardzo mu się podobało. Spacerował po korytarzach. Odwiedził saunę, w której zachwy-

Owsianka wciąż była za mało „zmążona”, a ja nie rozumiałem kompletnie tego słowa. Później okazało się,

cił się obrazem. Sting przesiadywał i rozmawiał w barze z innymi gośćmi hotelowymi – nie wyma-

że wszystkie płatki miały być bardzo miękkie, owsianka – rozmoczona, bardziej wodnista.

prezes: „Czy my jesteśmy w lesie, żeby jelenia podawać?”. Żeby było śmieszniej, dwa miesiące później przez

gał żadnej ochrony. Czuł się u nas swobodnie. Zwiedził także Stary Browar. Komentował wszystko na plus. Lubię, gdy nasi goście czują się u nas jak w domu, a najbardziej lubię, gdy do nas wracają,

PAULINA BIAŁECKA, manager Blow Up Hall 5050, 8 lat stażu pracy w Blow Up Hall 50 50

bo wtedy już znamy ich przyzwyczajenia.

Ogromnie stresogenne były dla nas same wejścia pani prezes. Gdy podjeżdżała, każdy gdzieś się chował, bo się po prostu bał reprymendy, uwag. Zawsze na wstępie były wyłapywane wszystkie niuanse, wytykane nie-

DOMINIK PIECHACZYK, revenue manager, 9 lat stażu pracy w Blow Up Hall 50 50

dociągnięcia. Spostrzeżenia, co jest nieodpowiednie, co do poprawy. Chociażby że nie tak ustawione świeczki,

Dbałość o szczegóły, detale, estetykę wnętrz – tego nauczyła nas prezes Grażyna Kulczyk.

fioletowy dywan z jednym felerem, mianowicie z fałdą, którą musieliśmy prostować i naciągać przed wej-

Awangardowym elementem aranżacji przestrzeni jest niewątpliwie „tygrysek”, jej ulubiona sofa,

ściem pani prezes, a ona nagminnie powstawała, jak na złość. Pani prezes jest wyczulona na zbyt intensywne

która zawsze musi być wypielęgnowana, z odpowiednio ułożonymi poduszkami, jakbyśmy oglądali

zapachy. Uwielbia świeżość kwiatów konwalii, ale nie może być tego za dużo. Jak odwiedza nas obecnie, to od

ten mebel na wystawie designu. „Tygrysek” jest pewnego rodzaju świętością, pomimo że wiele osób

wejścia jest uśmiech, ze wszystkimi się przytula, ciepło wita. Uwag nie ma. My już wiemy, jak powinno być.

nie takie kwiaty, sofa „tygrysek” niewygładzona. Teraz na szczęście jest inaczej. Przed laty mieliśmy też tu

z niego korzysta. Jest z nami od samego początku. To mebel zasługujący na miano jubileuszowego. Każdy dzień to nowe dla nas wyzwania, nowe historie. Ciężko popaść w rutynę. Pozytywnie zaskakujemy sami siebie i otoczenie.

MARCIN BAGROWSKI, restaurant manager, 9 lat stażu pracy w Blow Up Hall 50 50 Aktualnie Blow Up Hall jest to kompletnie inne miejsce, niż to, które ja zastałem. Zmieniło się tu prawie wszystko, poza wnętrzami. Pozytywnie zmieniło się podejście ludzi, zarządzanie i atmosfera w pracy. Jest

MARTA KLEPKA, dyrektor Hotelu Blow Up Hall 50 50, 8 lat stażu pracy w Blow Up Hall 50 50

to dla mnie zadziwiające, jak silny i przyjazny zespół można zbudować, rozwijając każdą osobę z osobna, dając szansę i perspektywy rozwoju.

Wielkim zaskoczeniem była dla nas wizyta Placido Domingo, światowej sławy tenora. Bardzo pochwalił to miejsce, choć pierwotnie jego managerowie wybrali inny hotel na nocleg. Był zauroczony panią prezes, mówił, że ma piękne oczy. Poznał mnie ze swoją żoną, też Martą. Przepiękna i serdeczna kobieta. Był ciekaw nas wszystkich tu pracujących, długo z nami rozmawiał. Zawsze ciepło wspominam też Zbyszka Wodeckiego, który był naszym gościem podczas poby-

TOMEK DERENDA, koordynator ds. prawnych i administracyjnych, 4 lata stażu pracy w Blow Up Hall 5050

tów w Poznaniu. Z otwartymi ramionami czekamy na Alicję Majewską i Włodka Korcza. Grażyna

Wcześniej przez osiem lat pracowałem w Starym Browarze, gdy przyszedłem do hotelu, zostałem wspaniale

Wolszczak, Kasia Sokołowska czy Dorota Wellman są już tak z nami związane, że to w zasadzie przyjaźń.

przyjęty przez zespół. Blow Up Hall to według mnie nietuzinkowe miejsce. Wyjątkowi ludzie i wyjątkowe

Przyjeżdża do nas pani prezydentowa Jolanta Kwaśniewska i Jurek Owsiak. Te wszystkie wizyty

wnętrza. Butikowość hotelu sprawia, że goście są dopieszczeni, czują się zaopiekowani – o to wszystko

to najpiękniejsze chwile w naszej pracy!

dbamy my, załoga.


63

DANIEL LISMORE: Bądź sobą, wszyscy inni są już zajęci Jest niestandardowym rzeźbiarzem, maksymalistą, który w swoich pracach umiejętnie łączy historię sztuki, design, popkulturę, a nawet kicz. Unikatowe rzeźby Daniela Lismore’a – sobowtóry artysty,

ubrane w stworzone przez niego eklektyczne kostiumy – można podziwiać w Galerii na Dziedzińcu w Starym Browarze jeszcze do końca lutego.

A nam opowiedział o tym, jak tworzy swoje prace i co pomogło mu odnaleźć własną drogę. rozmawia : Michał Gradowski

|

zdj ęcia : Jakub Wittchen

Prestiżowa rozmowa


64 Prestiżowa rozmowa

W

W swoim wystąpieniu na konferencji TED powiedziałeś, że „żyjesz jako dzieło sztuki”. Czy wierzysz, że życie każdego z nas także może stać się arcydziełem? DANIEL LISMORE: Wierzę, że jeśli chcesz stać się swoim

własnym dziełem sztuki, możesz to osiągnąć. Wszystko jest możliwe, jeśli się na to zdecydujesz.

To Twoja pierwsza wystawa w Polsce. Jak postrzegasz Poznań? Kiedy myślę o Poznaniu, przychodzi mi do głowy architektura, piękne kościoły i otwarci ludzie, których tu poznałem. Pokochałem to miasto. Jest pełne sztuki i niesamowitego jedzenia. Pozwól, że podzielę się z Tobą moim pierwszym wrażeniem po obejrzeniu Twojej wystawy. Czułem się przytłoczony. Tyle szczegółów, tyle kontekstów… Niełatwo jest zrozumieć, co artysta „miał na myśli”. Czy muszę znaleźć, jak każdy inny widz, własną odpowiedź? Czy też możesz dać nam jakąś wskazówkę?

perspektyw i łączę te wszystkie opowieści w całość. Ważne

Moje prace są tym, co sam w nich odnajdziesz, o czym

jest, aby być otwartym i niczego z góry nie przekreślać,

pomyślisz, co zrobisz po zobaczeniu wystawy. Wszystkie

dopóki nie okaże się negatywne.

te stroje miałem na sobie – jak żywa rzeźba. Są tysiącami elementów, artefaktów z różnych miejsc na całym świecie,

Opowiedz więcej o olbrzymich agrafkach, które są czę-

łączących się w jedną opowieść. Lubię, kiedy ludzie uży-

ścią wielu Twoich prac. Co symbolizują?

wają wyobraźni. Sam staram się żyć w ten sposób, uwiel-

Zawsze stosowałem agrafki. Lubię przetwarzać ubrania

biam poznawać nowe idee, rzeczy, o których wcześniej

i używać ich na nowe sposoby, dawać im nowe życie, kroić

nigdy nawet bym nie pomyślał.

je i łączyć z innymi. To tak, jakby tworzyć współczesne gobeliny. Olbrzymie szpilki, które znalazłem na Islandii

To naprawdę imponujące, jak różne przedmioty z całego

czy agraf ki stały się ponadczasową ikoną – symbolem

świata udało Ci się zebrać. Mosiężne paznokcie do tańca

zarówno ruchu punkowego, jak i przeciwników prezy-

tajskiego, pakistański płaszcz ślubny, naszyjniki plemie-

denta Trumpa w USA. Dlatego tak chętnie wykorzystuję je

nia Kuchi z Afganistanu, koreańska ozdoba do włosów,

w swoich pracach. Mobilizują ludzi do myślenia.

japoński pas obi i wiele, wiele innych… Jak kompletujesz te wszystkie rzeczy?

Psie obroże i kryształy Swarovskiego – Twoja sztuka

Część z nich udało mi się zebrać dzięki pomocy moich

jest pełna kontrastów. Wszystko można dopasować

hojnych przyjaciół, sporo też podróżuję, zawieram przy-

do wszystkiego, nie ma żadnych ograniczeń?

jaźnie ze wspaniałymi ludźmi na całym świecie. Żyję po

Jest granica, estetyczna – o ile podświadomie czuję się

to, aby ciągle dowiadywać się nowych rzeczy o kulturze.

dobrze z tym, co robię, podążam za pomysłem. Pracuję

Wsłuchuję się w historię ludzkości opowiadaną z wielu

z kolorem, teksturą i kształtem. Nigdy nie chciałem, aby


65

Wystawa Jestem dziełem sztuki Daniela Lismore’a, zorganizowana na 16. urodziny Starego Browaru, będzie otwarta w Galerii na Dziedzińcu do 28 lutego 2020 roku, codziennie (z wyjątkiem świąt), w godz. 12-20. Bilety (10 zł) można kupić na miejscu w Galerii, płatność tylko kartą.

Prestiżowa rozmowa

ludzie czuli się nieswojo, patrząc na moją sztukę. Czasami,

Byłem bardzo zaskoczony, kiedy przeczytałem, że nosisz

pracując z kuratorem, rezygnuję z pokazania jakichś

swoje kostiumy. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale to musi

historycznych artefaktów, które mam w swojej kolekcji,

być bardzo niewygodne w codziennym życiu?

bo nie byłyby odpowiednie w danym miejscu.

Dla mnie to nie są kostiumy. To moja codzienna garderoba.

Natomiast jeśli ludzie nie czują się komfortowo z tym, kim jestem, to już inna sprawa i nie mam nic przeciwko temu.

Wyobraź sobie, że spoglądasz w lustro i zamiast używać gliny, farby lub płótna, używasz swojego ciała i tworzysz obraz z tego, jak chcesz wyglądać danego dnia. To jest także zbroja. Wszyscy je nosimy – w takim czy innym znaczeniu. Dla mnie strojenie się, „kreowanie siebie” jest bardzo ludzką rzeczą. Maluję na sobie obraz, używając tego, co kocham. To moja wersja T-shirtu i dżinsów. Każdy, kto odwiedza Twoją wystawę w Poznaniu, przy wejściu dostaje dwie samoprzylepne karteczki, na których może zapisać swoje odczucia czy opinie, a następnie umieścić je na ścianach Galerii. Po kilku dniach te kartki stały się niejako częścią wystawy. Na jednej z nich napisano: “Dear Daniel, thank you for making me feel like a boring piece of shit… With love, Anna”. Jestem pewien, że to bardzo szczery komplement. Co o tym myślisz? To był genialny pomysł kuratora Wojtka Onaka i Joanny Tupalskiej, dyrektor marketingu Starego Browaru. Na pewno przeczytam te wszystkie komentarze po zakończeniu wystawy. To bardzo interesujące, co ludzie czują w czasie oglądania moich prac. Widziałem reakcje widzów na żywo, może około tysiąca osób w pięciu miastach, niestety, nie mogę spotkać się z nimi wszystkimi. Komentarzy z Poznania jeszcze nie czytałem, ale ten jest bardzo miły, można go interpretować na wiele sposobów. Moja wystawa jest o wolności bycia kimkolwiek zapragniemy. Jestem szczęśliwy, jeśli skłoniła widzów do reakcji. Tak długo, jak czują cokolwiek – niezależnie od tego, co by to było – nie mam z tym żadnego problemu. A Annie powiedziałbym, sądząc po jej komentarzu, że zdecydowanie nie jest nudna! „Bądź sobą, wszyscy inni są już zajęci” – to Twoje motto. Co pomogło Ci znaleźć własną drogę? Miałem szczęście, że na swojej drodze spotkałem wielu wspaniałych mentorów. Moi rodzice zaakceptowali mnie i pozwolili mi podejmować własne życiowe decyzje. Wiele z nich było złych, nie wszystko przebiegało gładko, o czym mówię w moim wystąpienia na TED. Zawsze słucham innych, czerpię z tego, co mnie spotyka. Cały czas wydaje mi się, że wiem za mało, więc po prostu nieustannie się uczę i staram się postępować zgodnie z moimi uczuciami.


66 Muzyka

STANISŁAW SOYKA Czuć się potrzebnym Artysta wielu talentów, umiejący dzielić się dobrem.

Wokalista jazzowy, pianista, kompozytor. Gość specjalny

tegorocznej X Jubileuszowej Wielkiej Gali Charytatywnej

Gwiazda na Gwiazdkę®, która swoją premierę ma w Poznaniu. rozmawia : Magdalena Ciesielska

|

zdj ęci e : Adam Krause

C

Czy Pana udział w X Jubileuszowej Wielkiej Gali Charytatywnej „Gwiazda na Gwiazdkę” to pokazanie, że „Życie nie tylko po to jest, by brać / Życie nie po to, by bezczynnie trwać / I aby żyć, siebie samego trzeba dać”? STANISŁAW SOYKA: Jest coś takiego jak przydać się bliźniemu, być w jakiś sposób

pożytecznym. To jest przecież fundament usług. Mówi się stale o depresji i dobrze. Mnie się wydaje, że przed depresją może nas chronić poczucie, że jesteśmy komuś potrzebni. Czy uczestnictwo w akcjach mających na celu dzielenie się dobrem, pomaganie innym daje Panu poczucie bycia lepszym? Wciąż lepszym człowiekiem? Dążenie do bycia lepszym człowiekiem jest dążeniem szlachetnym. Nie ma w nim nic złego. Złe może być obnoszenie się z tym, jak to bardzo pomagamy. Jakimi to altruistami jesteśmy. Cóż, człowieczeństwo to złożona rzeczywistość. Dobroci można się nauczyć, czy ją się po prostu ma? Podobnie jak empatię, wrażliwość, tolerancję… Jeżeli rodzice starają się być dobrzy dla innych, empatyczni, tolerancyjni – dzieci biorą z tego przykład. To jest sprawa formacji, no i rodzicielskiego poczucia odpowiedzialności. Czy jest Pan pamiętliwy, czy taki, który potrafi zostawić to, co było, „co odeszło w cień”? Przebaczam, nie chowam urazy. Po wielokroć to się udało. Wielokrotnie też liczyłem i liczę na przebaczenie. Wierzę, że to najlepsza metoda. Jednak nie

X Jubileuszowa Wielka Gala Charytatywna Gwiazda na Gwiazdkę®. 14 grudnia, godz. 18:00, Aula Artis w Poznaniu

zapominam... W Pana duszy wybrzmiewają dźwięki bluesa, folku i reggae, słychać nawiązania do różnych muzycznych stylów i gatunków. Jakich muzyków, artystów Pan słucha, jakich podziwia? Podziwiam wielu. Fascynowali i fascynują mnie tacy artyści jak: Bach, Haendel, Vivaldi, Fela Kuti, Ali Khan. Ponadto: Chopin, Szymanowski, Lutosławski, Davis. Słucham: Raya Charlesa, Arethy Franklin, Ala Jarreau, a także Czesława Niemena, Boba Dylana, Johna Coltrane’a i wielu innych.


67 Muzyka

Życie nie tylko po to jest, by brać Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać Tolerancja  Stanisław Soyka

W jaki sposób Pan odpoczywa od obowiązków, od zgiełku i harmidru

do osób upatrujących w analizie snów odpowiedzi

codzienności?

na nurtujące człowieka pytania. Oniryzmy to dla mnie terra

Bardzo chętnie przyjmuję postawę jaszczura. (śmiech) Uwielbiam leżeć na

incognita. Czuję się oświeceniowcem, by nie powiedzieć

sofie lub w hamaku. Najważniejszy składnik odpoczynku to dla mnie przyroda.

luteraninem.

Daleko od szosy. Móc bywać w takich miejscach to luksus. Lubi Pan magię świąt Bożego Narodzenia? Ten prawObserwowanie ludzi jak w piosence Ławeczka-bajeczka daje Panu frajdę,

dziwy okołoświąteczny klimat, oczywiście bez komer-

relaksuje, skłania do analizy socjologicznej?

cji i marketingu zakrojonego na wielką skalę?

Jako śpiewak ludowy jestem siłą rzeczy amatorem antropologiem. (śmiech)

Święta Bożego Narodzenia są tymi, których świąteczność

Ludzkie theatrum to najbardziej fascynująca ze sztuk.

przeżywam bardzo emocjonalnie. Kocham te święta i trochę się ich boję, bo pobudzają refleksje na temat kondycji

Śpiewa Pan „Zależy mi na tym, co wyśnię / Bez względu na to czy się spełni,

naszych rodzin. To jest jednak bardzo pożyteczna refleksja.

czy nie”. Miewa Pan prorocze sny, zapowiadające coś, ostrzegające? W ogóle wierzy Pan w oniryczny przekaz, w senną analizę rzeczywistości?

Wartościowy dla Pana prezent to…

Rzadko pamiętam, co mi się śni, chociaż kilka snów pamiętałem. Nie należę

Ręka na zgodę.


68

Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski

Książki

K. Dzikowski

Jak można nie lubić świąt?

Z

tekst :

Magdalena Ciesielska

Zawsze z sentymentem i nostalgią wracam wspomnie-

w codziennym zabieganiu i zanurzyć się w przyjemnej

niami do pięknych i rodzinnych chwil. Do świąt Bożego

lekturze. Czy to będzie chwytająca za serce opowieść

Narodzenia, które pamiętam z mojego dzieciństwa, gdy

o ludziach, których w święta połączyła wyjątkowa więź

z rodzeństwem i kuzynostwem wypatrywaliśmy pierw-

i pomoc potrzebującym, jak w Choince całej w śniegu

szej gwiazdki na niebie, w szesnaście osób zasiadaliśmy

Joanny Szarańskiej, czy historia rozgrywająca się na

do wigilijnego stołu, wcześniej składając sobie życze-

Mazurach, w gronie najbliższych, gdzie święta przepeł-

nia z opłatkiem w ręku. Pamiętam odwiedzających nas

nione są miłością, wspomnieniami, ale też problemami,

„aktorów” i inscenizacje szopki bożonarodzeniowej z kró-

które trzeba rozwiązać, jak w Podaruj mi szczęście Lidii

lem Herodem i diabłem w roli głównej. Emocje towarzy-

Liszewskiej i Roberta Kornackiego? W Szczęściu przy

szące nasłuchiwaniu zwierząt mówiących ludzkim głosem

kominku Gabrieli Gargaś przeczytamy o wyjątkowym

i wpatrywaniu się w migoczące światełka na trzymetrowej

miejscu, jakim jest antykwariat – zarówno skarbnica pięk-

choince. Oczami dziecka widzę wielkie zaspy śniegu i nie-

nych opowieści, jak i lustro, w którym odbijają się ludz-

ustannie padający biały puszek, które tworzyły magiczną

kie troski, kłopoty. Czy wizyta w Antykwariacie z książką

aurę przypominającą Laponię. Szyby w oknach artystycz-

i kawą odmieni losy bohaterów? Warto się dowiedzieć.

nie ozdabiane przez Dziadka Mroza (nie mylić z utalen-

Przepełniona emocjami i wzruszeniami jest również książka

towanym Remigiuszem Mrozem) oraz ekscytujące kuligi

Karoliny Wilczyńskiej To będą piękne święta, odsłania-

z wielkimi saniami zaprzężonymi w konie.

jąca urokliwą miejscowość w Górach Świętokrzyskich,

Kultywując ten świąteczny czas, wciąż czerpię radość

w której splatają się losy wielu kobiet pragnących szczęścia.

z bycia razem, ze wspólnego biesiadowania, kolędowania,

Kolejną pozycją książkową Wydawnictwa Poznań-

rozmów w gronie rodziny i przyjaciół. Uwielbiam zapach

skiego, przy której trzeba się zatrzymać, jest Bądź moim

świerku, ozdabianie choinki, dekorowanie pierników

światłem Agaty Przybyłek. Niespodziewany mrok, nie-

i aromaty świątecznych potraw roznoszące się po domu.

znajomy mężczyzna oferujący pomoc, wspólny spacer,

Pamiętam też starą dewizę, iż dobroć, którą dzielimy się

będący początkiem czegoś nowego, wybory moralne. Świa-

z innymi, zawsze do człowieka wraca, a w ten czas dobro

tło, które zmienia bieg życia, zaskakuje. Niespodziewany

ma wyjątkową magiczną moc.

zwrot akcji przynosi również Najcenniejszy podarunek

Aby jak najdłużej utrzymać bożonarodzeniowy kli-

Klaudii Bianek. Zimowy prezent, który odmienia życie

mat, warto znaleźć dla siebie odrobinę przestrzeni, w któ-

na lepsze pomimo rozpadu rodziny, wyjazdu mamy i cho-

rej doświadczymy tak potrzebnego spokoju i wyciszenia.

roby ojca. Sekretny podarunek jest strzałem w dziesiątkę!

W szale domowych przygotowań i przedświątecznych

Natomiast tajemnice z przeszłości mają wpływ na niespo-

obowiązków, dla przeciwwagi polecam wyjątkowe powie-

dziewane zdarzenia w Wigilijnej przystani Sylwii Tro-

ści w świątecznej odsłonie, które jak za dotknięciem czaro-

janowskiej. Sekrety przeszkodzą mieszkańcom nadmor-

dziejskiej różdżki pozwolą nam zwolnić tempo, przystanąć

skiego Niechorza rozpocząć świąteczne przygotowania.


69 Książki

ZDJĘCIA ILUSTRACYJNE: SINCERELY MEDIA , MEL POOLE, JIM KALLIGAS / UNSPLASH.COM

Cuda naprawdę się zdarzają. Wystarczy tylko uwierzyć w magię świąt.

Wyjdą na jaw w najmniej oczekiwanym momen-

widzianego znajomego, który w grudniowym czasie odbiera

cie… Co skrywa zagadkowy wybranek, którego

główny bohater Zapachu goździków Agnieszki Lis.

główna bohaterka, Jagna, zaprasza na rodzinne

Zagadkową fabułę ma też Cicha noc. Zbrodnia nie w porę

święta? Przekonać się można, czytając Słuchaj

Małgorzaty Rogali. W zimowej scenerii trzeba ująć

głosu serca Natalii Sońskiej. Czy matczyna intuicja

sprawcę morderstwa reżysera reality show. Przed świę-

przekreśli szczęście zakochanej córki? Koniecznie

tami rozpoczyna się wyścig z czasem. Wyścig, w który

trzeba zgłębić ten temat… Podobnie jak zadziwiającą

czytelnik zostaje wciągnięty. Niewątpliwie jest to książka

historię z telefonem w tle. Telefonem od dawno nie

dla miłośników kryminalnych zagadek.

Wydawnictwo Poznańskie cena 36,90 zł/szt.




72 Moto

KOCIAK STAŁ SIĘ LWEM Zmężniał, urósł i wygląda bardzo niebanalnie. Na ulicach wygląda jak młodszy brat modelu 508 i bardzo mu z tym do twarzy. W środku, ale również na zewnątrz,

naszpikowany jest elektroniką, która reaguje w najmniej sprzyjających warunkach.

Jest świeży, zwinny i czeka na swoich amatorów. Jedno jest pewne, jednego już zyskał. tekst i zdj ęcia : Filip Olczak

N

owy Peugeot 208, którego poznańska premiera

jazdy mógłby do takich aspirować. W końcu to dzieło fran-

odbyła się stosunkowo niedawno, można uznać

cuskich inżynierów, a jak wiadomo, zawieszenie jest istnie

za tak samo zjawiskową, jak sam nowy model.

poduszkowe, kiedy takiego potrzeba.

Wystarczy na niego spojrzeć. Zwarta bryła, zadziorne

Linia nadwozia nawiązuje do 308, mocno opadająca linia

detale, masa przetłoczeń oraz czarnych wstawek dodają

dachu zakończona jest dużą lotką, nadającą sportowy cha-

mu dużo charakteru.

rakter. Czarne, plastikowe nadkola przydają stylu, a napis

Jego zupełnie nowe spojrzenie, które nawiązuje do

GTLine nad wlewem paliwa fajnego, atletycznego smaku.

modelu 508, a wręcz jest takie samo, nie mogło wyjść na

Pas tylny to coś, na co nie można się napatrzeć. Skąpane

niekorzyść. Duży grill z chromowanymi elementami nadaje

w czerni światła mijania i stopu oraz podwójna chromo-

mu gracji, mimo że 208 nie jest limuzyną, choć komfortem

wana końcówka wydechu są wisienką na torcie stylizacji.


73

W środku osoby nieprzyzwyczajone do kosmicznych Prowadzenie samochodu tych gabarytów to sama przy-

technologii może przytłoczyć trójwymiarowy kokpit, na któ-

jemność. Lubimy duże, postawne auta, ale kochamy małe

rym wyświetlana jest prędkość i obroty silnika. Poza tym,

i zwinne, à la hothatche. Podobnie jest z bohaterami i czar-

ten można dowolnie konfigurować, począwszy od kolorów,

nymi charakterami – uwielbiamy ich. To zwinne małe auto

a skończywszy na wyświetlanych informacjach.

kryje w sobie dużo mocy i precyzji prowadzenia. Może nie wyrywa rąk z kierownicy, ale naprawdę daje dużo frajdy.

Moto

Design wewnętrzny kojarzyć się może z samolotem odrzutowym lub statkiem kosmicznym. Tak też ma być.

Kapitalne w nim jest to, że zmieścisz się w większość

Kierownica o niecodziennym kształcie, drążek zmiany bie-

luk pomiędzy samochodami, a o wystający tył nie masz się

gów nawiązujący do przepustnicy, oryginalne przełączniki

co martwić, bo po prostu go nie ma! Jeżeli mowa o tyle, to

– to wszystko koncentruje się wokół kierowcy, aby zmak-

Peugeot 208 może pochwalić się krótkim zwisem tylnym,

symalizować przyjemność prowadzenia.

przez co nie zapomina o swojej historii. W mieście silnik generujący 140 KM połączony z 8-bie-

Grono wielbicieli Peugeot 208 na pewno zyska albo nawet

gową i dwusprzęgłową skrzynią EAT8, wypił niecałe

już zyskał. Nie bez przyczyny został nominowany do ple-

6 litrów, co czyni go ekonomicznym, zwrotnym, zwinnym

biscytu Car of the Year 2020 i ma ogromne szanse, aby go

i jeszcze świetnie wyglądającym autem… Czyżby samochód

wygrać. Dla nas wygrał już pod wieloma względami i wró-

idealny?

żymy mu świetlaną przyszłość.

PEUGEOT KARLIK  peugeotkarlik  peugeot_karlik


74 Moto

SYSTEM of a Dawn Jego drzwi otwierają się pod wiatr, a luksus wypisany ma na masce. Pod nią bije ogromne serce V12 o pojemności 6,6 litra z podwójnym doładowaniem, które jest ciche niczym sowi lot. Nie bez przyczyny zabraliśmy go na przejażdżkę po zmroku. Wtedy też przyciąga wzrok, śmiem twierdzić, że jeszcze bardziej niż za dnia. To Rolls-Royce Dawn, najbardziej luksusowy drogowy jacht, z którego siedzenia możesz obserwować gwiazdy.

K

tekst i zdj ęcia : Filip Olczak

omfortu jazdy podczas prowadzenia Rolls-Royce’a Dawn nie da się porównać do niczego innego. Chociaż latanie na chmurze mogłoby być jej najbliższe. Zawieszenie jest istnie magiczne, tłumi nierówności perfekcyjnie, nawet na takich niskoprofilowych oponach, w jakie wyposażony jest Dawn. Mimo swo-

Krótki zwis przedni oraz długi zwis tylny, charakte-

jej dużej masy, RR jest naprawdę zwinny i nie czuć,

rystyczny dla marki, podkreśla tylko podniosłość tego

że waży przeszło 2 tony. Ponad 100 kg materiałów wyci-

modelu. Mimo że ma prawie 5,3 m, to nie czuć jego ogromu,

szających robi swoje. W zakrętach spisuje się znakomicie,

siedząc za jego kierownicą.

nie czuć żadnych wychyleń karoserii, a wygodne, kanapowe jednak fotele zapewniają dobre podparcie boczne.

Jak już wcześniej wspomniałem, to samochód, z wnętrza którego możesz oglądać gwiazdy. I nie, wcale nie chodzi

Rolls-Royce Dawn


75 Moto

o podświetlaną podsufitkę z Twoją ulubioną konstelacją. To po prostu kabriolet, pardon, luksusowy salonik z miękkim dachem, który Ci to umożliwia. Można pomyśleć, że jeżeli miękki dach, to hałas podczas jazdy jest nieunikniony. Nic bardziej mylnego. Inżynierowie Rolls Royce’a pomyśleli i o tym. Dach jest skonstruowany perfekcyjnie i nie dopuszcza do kabiny pasażerskiej żadnych dźwięków z zewnątrz. W ile rozpędza się ten kolos do 100 km/h zapytacie? Z takim silnikiem to mniej niż 5 sekund, a dokładniej 4,9 s. To V12 generuje aż 780 Nm.

Gdy chwytasz za kierownicę Dawna, on mówi do Ciebie: „życzy Pan sobie szybko, luksusowo i dyskretnie? Nie ma sprawy”. To obietnica RR, którą spełnia od lat.

Wnętrze to element, o którym nie można nie wspomnieć. Zderza się tu kla-

Ale czy kabriolet za tyle pieniędzy ma sens? Jasne, że

syka z nowoczesnością. Prawdziwe drewno, najwyższej jakości skóra, ręczne

ma. Dawn kosztuje majątek, ale w sumie dach ma i to jaki!

szwy i ten wspaniały zapach, który otula po zamknięciu drzwi. Oprócz tego jest

Z drugiej strony, to najwspanialsze auto, żeby oglądać

jeszcze pożądana cisza. Nie brakuje jej nawet przy 140 km/h, mogę się domy-

naturę z perspektywy elegancji i luksusu, ale do nich musi

ślać, że przy 200 km/h jest podobnie.

wieść utwardzona droga.


76 Moto

POWRÓT DO PRZYSZŁOŚCI Samochody na prąd – to dzieje się na naszych oczach. Jeżeli ktoś zapytałby Cię o samochód przyszłości, to pewnie odpowiedziałbyś, że będzie latać 30 centymetrów nad ziemią, zrobi ci poranną kawę w drodze do pracy oraz SAM pojedzie po Twoje dziecko do przedszkola. Tak, prawdopodobnie motoryzacja będzie tak wyglądać, ale to za około 30 lat. Na początku przełączymy się na prąd i… jednak trochę zwolnimy. Oczywiście, w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Dziękuję Mercedesowi EQC, że nauczył mnie żyć „wolniej” chociaż przez jeden dzień. tekst i zdj ęcia : Filip Olczak

EQC

Mercedes-Benz


M

77

oże skupmy się trochę na właściwościach jezdnych. Prowadzi się tak

Moto

samo, jak wygląda, czyli wyśmienicie. Pamiętacie telefony z otwieraną tylną klapką? Bateria była jednym z naj-

cięższych elementów tego sprzętu. Tutaj jest podobnie, z tym że nie odczuwa się tego w ogóle. Akumulatory zostały umiejscowione w podwoziu, a przez to środek ciężkości jest kapitalnie obniżony. Fizyki nie oszukasz – tak mawia moja szefowa. Zgadzam się z nią w 100 procentach, nie oszukasz, dlatego prowadzenie w zakrętach z bateriami pod zadkiem jest naprawdę super. Przyspieszenie? No jak może być w samochodzie, który napędzany jest silnikiem elektrycznym i ma napęd na wszystkie cztery koła? Gniecie w fotel po każdym naciśnięciu pedału gazu. Zapomniałbym, silniki na przedniej i tyl-

EQC to nie tylko ekosamochód, którego zasięg

nej osi generują, bagatela 408 KM i 760 Nm. Teraz może-

w praktyce to około 450 km, to też auto dla prawdzi-

cie sobie to wyobrazić. Fajne w EQC jest jeszcze to, iż nie

wych melomanów. Nie słychać silnika, wnętrze wygłu-

przechyla go na boki mimo wyższej pozycji za kierownicą.

szone jest na piątkę, a głośniki niskotonowe znalazły

Wykonanie w środku to zupełnie nowy design, którego

swoje miejsce w podłodze. Można teraz powiedzieć,

nie spotkamy w żadnym innym mercedesie. Oczywiście,

że muzykę w EQC odbiera się „całym sobą”.

niektóre elementy są podobne, jak wyświetlacze czy sama

O fotelach można rzec jedynie tyle, że naprawdę świet-

kierownica, ale różnią się detalami i wykończeniem, przez

nie trzymają w zakrętach i nie będą męczyć w dłuższych

co EQC jest wyznacznikiem nowego stylu, ekologicznego

podróżach. Zresztą EQC nie pozwoliłby na to. EQC trzeba

stylu. Tak, wszystkie materiały wykorzystane w środku są

ładować średnio co 450 km. Oczywiście, wartości zmie-

z recyklingu. Brawo, Mercedesie.

niają się od „ciężkości nogi” oraz warunków atmosferycznych. Szybkie ładowarki zrobią to w 40 minut do poziomu 80 procent. W tym czasie na stacji zjesz pysznego rogalika, odpiszesz na maile i napijesz się aromatycznej kawy. Jeżeli jeździsz EQC w mieście, to średnio 40 minut spędzasz na zakupach w popularnym niemieckim markecie, którego reklamowego dżingla nienawidzisz, a właśnie w Poznaniu ten market ma szybką ładowarkę. Nikt nie marnuje czasu. Jak już wcześniej wspomniałem, EQC uczy wolniej żyć, a przede wszystkim zdrowiej, bo akurat dziś zapomniałeś kupić mleka, ale przy okazji podładujesz swoje auto. Kompletnie za darmo. Ten samochód z każdej strony jest kosmiczny. Mimo że powstał na bazie GLC, to zaprojektowano go od kompletnego zera. Właśnie dlatego wygląda tak fenomenalnie. Przód: ogromny grill tworzący jednolitą całość z ledowymi światłami oraz potężna atrapa. To jego znak rozpoznawczy. W wersji 1886 prezentuje się to świetnie, a w AMG wygląda jeszcze lepiej. Z boku prezentuje swój ogrom, felgi z aerodynamicznym wzorem oraz jednak niski prześwit. Nie jest to jednak samochód do pokonywania dziur i hopek. To miejski e-SUV! Z tyłu jest jeszcze lepiej. Zazdroszczę tym, którzy mogą spotkać go w nocy. Przez całą klapę bagażnika ciągnie się „light saber”, czyli tzw. świetlny miecz w kolorze krwistej czerwieni… Czy takie modele mają szansę na polskim rynku? Mnie urzekł w zupełności i chciałbym, żeby jeden egzemplarz stanął pod moim domem. Polecam każdemu przejażdżkę tym eksklu-

MB MOTORS

zywnym jednak meleksem, bo wraże-

MBMotors.MercedesBenz.Poznan

nia i komfort jazdy są przednie.

mb_motors_poznan/


78 Moto

OMTANKE – troska Volvo o bezpieczeństwo Prowadzenie samochodu to odpowiedzialne zadanie, wymagające od kierowcy

maksymalnego skupienia i koncentracji. W chwili rozproszenia uwagi prowadzącego możemy jednak polegać na systemach, które zadziałają w ułamku sekundy i podejmą

za niego decyzję, co pozwala uniknąć niepotrzebnego stresu, konieczności zmiany planów czy sytuacji zagrażającej życiu i zdrowiu. W ośrodku Bednary Driving City mamy okazję w praktyce sprawdzać działanie systemów Volvo i dzielić się tą wiedzą z klientami. tekst : Kamil Osadowski, zastępca kierownika salonu, Volvo Firma Karlik

|

zdj ęcia : Volvo Firma Karlik

NAJWAŻNIEJSZY JEST CZŁOWIEK

są ogólnodostępne, tak aby inni producenci mogli z nich

Volvo od lat jest pionierem w dziedzinie technologii i inno-

korzystać, usprawniając swoje systemy.

wacji z zakresu bezpieczeństwa, czego najlepszym dowodem jest fakt, iż jako pierwsza marka na świecie, w 1959

OD RADIA DO SMARTFONA

roku, wprowadziła trzypunktowe pasy bezpieczeństwa.

Kiedy kilka lat temu zaczynałem pracę w branży motoryza-

Szacuje się, że wynalazek ten pozwolił ocalić około miliona

cyjnej, samochody, które oddawałem w ręce swoich klien-

ludzi. Nowatorskie wtedy rozwiązanie dziś jest obowią-

tów, nie zawsze były wyposażone w udogodnienia, jakie

zującym standardem. Marka nie przestaje się rozwijać –

dziś wydają się oczywiste. Klimatyzacja czy radio z modu-

wciąż jest liderem w dziedzinie bezpieczeństwa na dro-

łem Bluetooth nie stanowiły często podstawowego wypo-

gach, a wyniki przeprowadzanych badań i licznych testów

sażenia popularnych modeli samochodów. Dziś producenci

#POZnaj VOLVO


79 Moto

SZKOŁA BEZPIECZNEJ JAZDY Dziś, jako reprezentant marki Volvo, mam okazję dokładniej poznawać oraz testować wszystkie rozwiązania technologiczne, które nieustannie są udoskonalane i nie przeniemal wszystkich marek w stan-

stają mnie zaskakiwać. Dzięki współpracy z ośrodkiem

dardzie oferują auta z niezliczoną

Bednary Driving City nie tylko sami sprawdzamy działa-

ilością systemów bezpieczeństwa,

nie systemów Volvo, ale dzielimy się tą wiedzą z klientami,

kamer czy wskaźników. W ostat-

których zapraszamy na cykliczne spotkania pod hasłem

nim czasie jednym z głównych fila-

„Szkoła bezpiecznej jazdy”. Podczas nich, pod okiem

rów rozwoju branży motoryzacyjnej

instruktorów, sprawdzamy między innymi drogę hamo-

stają się funkcje z zakresu connectivity,

wania na mokrej nawierzchni, uczymy się, jak radzić sobie

czyli integracji smartfona z samochodem.

z poślizgiem nadsterownym czy poznajemy właściwą pozycję za kierownicą.

CITY SAFETY Udogodnienia oferowane przez producentów marek samo-

BEZPIECZNA PODRÓŻ

chodowych interesowały mnie od początku kariery zawo-

Zajęcia na torze w Bednarach uczą pokory, ale pomagają

dowej. Kiedy debiutował pierwszy model z nowej gamy

też bliżej poznać auto i jego możliwości. Uważam, że to nie-

Volvo (XC90, rok 2014), z dużym zainteresowaniem przy-

zwykle ważne, aby polegać na samochodzie, którym podró-

glądałem się jego specyfikacji i poznawałem systemy,

żujemy na co dzień. Nie ma znaczenia, czy w pojedynkę

w które jest wyposażony. Największe wrażenie zrobił na

dojeżdżamy do pracy kilka kilometrów, czy przemierzamy

mnie układ City Safety, którego zadaniem jest zapobiega-

dalekie trasy wraz z całą rodziną. Ważne, aby czuć się bez-

nie kolizji z udziałem innych samochodów, rowerzystów

piecznie!

czy nawet dużych zwierząt.

FIRMA KARLIK Autoryzowany Dealer Volvo

madebykarlik.pl  VolvoFirmaKarlik   volvocarkarlik

Artykuł jest częścią odcinka #KarlikOnTour z hasłem #omtanke, który dostępny jest na blogu www.madebykarlik.pl. #omtanke w języku szwedzkim oznacza „opiekę”, „troskę” i stanowi wkład marki Volvo w budowę lepszego społeczeństwa, ochronę ludzi i środowiska naturalnego, a także promocję bezpieczeństwa w ruchu drogowym.


80 Podróże

SESZELE – prezent na Gwiazdkę Praktyczny prezent. Do zrealizowania przez cały rok, bez względu

na panujące u nas warunki pogodowe, podczas wakacji, świąt albo ferii zimowych.

W

tekst i zdj ęcia :

Widoki z rowerów i plaża tylko dla nas

Estera Hess

Wakacje na Seszelach to pomysł zarówno dla miłośni-

ulubionych linii Turkish Airlines, którą cenię za komfort

ków Afryki, ale i dla tych, którzy na urlopie szukają pięk-

lotu, nowoczesne maszyny, przemiłą obsługę i smaczne

nych plaż, słońca i odpoczynku. Ja jestem akurat w gru-

jedzenie na pokładzie, poza tym dogodne przeliczniki

pie pierwszej i nad plażę przedkładam czynne zwiedzanie,

mil na bilety nagrody. Po kilkunastu godzinach ląduję na

nawet na wakacjach. Jednak latając na egzotyczne wakacje

Mahe, największej wyspie, skąd staram się jak najszyb-

także z dziećmi, muszę czasem należeć do grupy drugiej.

ciej uciec. Nie rozkochała mnie ona w sobie, choć to już

Wybieram Seszele na cel naszych letnich wakacji bar-

drugie podejście. Obejrzałam najpiękniejsze plaże. Jest

dzo świadomie. Dogodny lot, z Warszawy do Stambułu,

tu ich kilka, każda inna, każda cudna. Zaimponowały

tutaj nowe, dopiero co otwarte i imponujące lotnisko, ide-

mi bardzo luksusowe butikowe hotele, gdzie serwis jest

alne na krótką przesiadkę rodzinną. Przelot jedną z moich

największym dobrem.


81 Podróże

Praslin

Okrętujemy się na promie i płyniemy na wyspę Praslin, z niemałymi przygodami, bo kołysze nami niczym łupinką orzecha przez dobrą godzinę. Ta nieco mniejsza, bardzo zielona wyspa kojarzy mi się przede wszystkim z rezerwatem przyrody Vallee de Mai. Obejrzeć tu można z bliska słynne orzechy lodoicji seszelskiej (coco de mer) będące symbolem Seszeli i ich endemicznym gatunkiem (stempel w kształcie takiego orzecha otrzymuje każdy wlatujący na Seszele – piękna i oryginalna pamiątka). I choćby dlatego warto tu zawitać. Ponadto kilka cudownych plaż, wspaniałe widoki i dobre jedzenie. Ale to najmniejsza spośród słynnej trójki, wyspa La Dique, robi na mnie największe wra-

żenie podczas pierwszej wizyty na Seszelach. Byłam tam

Park Narodowy La Dique

wtedy wprawdzie zaledwie kilka godzin pomiędzy jednym a drugim promem, ale miejsce to od razu wpadło mi w oko.

Na ścieżce rowerowej

Czas na obiad

W drodze do przedszkola


82 Podróże

Uroczysta procesja

Rodzinne wakacje

Poranna kąpiel w La Dique

Życie codzienne

Jak tylko nadarzyła się okazja, by tu powrócić, zabrałam

najpiękniejszych plaż świata. Warto wybrać się też na jednodniową wycieczkę

do raju swoją rodzinę. Nie ma tu komunikacji innej niż

do pobliskich miejsc z rafą koralową i mnóstwem kolorowych rybek. Nurkowanie

rowerowa, może z wyłączeniem kilku taksówek dla wygod-

z łodzi na otwartym morzu z maską i rurką to frajda dla małych i dużych.

nych gości hotelowych czy samochodów pracujących przy budowie kładki albo nowego hotelu.

Seszele to bardzo bezpieczna destynacja. Dzieci są rozpoznawane już po dwóch dniach przez niemal wszystkich naszych sąsiadów, właścicieli sklepi-

Dzień 15 sierpnia to na wyspie dzień szczególny, święto

ków lub wypożyczalni rowerów. Mogą bezkarnie przemieszczać się pomię-

kościelne, ale i okazja do występów, koncertów, zawodów

dzy basenem a plażą, sklepem z lodami a centrum miasta, gdzie znaleźć

dla miejscowych podczas Festiwalu La Dique. Obok sceny

można piekarnię, sklepik z pamiątkami. I to jest dla mnie najpiękniejsze, że

nad samą plażą zadomowiły się stoiska z pysznym kreol-

poza hotelem mamy szansę na obcowanie z normalnym życiem na Seszelach.

skim jedzeniem i rumem Takamaka – tutejszym najpo-

Codziennie rano mijamy w drodze na plażę te same osoby, popołudniem

pularniejszym alkoholem. Czekam też na swoją ulubioną

znane nam już grupki nastolatków z obowiązkowymi głośnikami paradują

ośmiornicę, najchętniej w sosie curry, serwowaną z ryżem,

na głównej ulicy w wyjściowych strojach. Lunch w tutejszej jadłodajni za jedną

która jest przepyszna. Na miłośników kuchni egzotycznej

dziesiątą ceny hotelowej podbija nasze podniebienia.

czeka natomiast gulasz z nietoperza, a i curry z nietoperza też jest w karcie.

Woda wokół wyspy jest jak z pocztówek, błękitna, z falami wyrzucającymi na brzeg cudne kamienie i piękne muszle. Warto pamiętać o przypływach

Dzieci od razu zakochują się w tutejszych żółwiach

i odpływach, by nie zostać zaskoczonym zalaniem przez falę podczas plażo-

olbrzymach, które można spotkać po prostu na drodze.

wania. Uwielbiam tutejsze skały i wielkie obłe głazy wyrastające z wody przy

Zwabione głosem ludzi podchodzą kuszone listkami pod-

brzegu, to one są dla mnie charakterystyczną ozdobą tutejszych pejzaży. Bez

kładanymi im pod pyszczek. Jestem świadkiem próby sta-

względu na porę roku – informacja cenna dla wszystkich globtroterów – te naj-

ranowania przez żółwia wejścia do restauracji przy plaży.

znamienitsze plaże można często mieć na wyłączność. Oczywiście w godzinach

Widać, że to nie pierwszy raz, bo załoga niemal natych-

pomiędzy promami pojawia się zwykle więcej turystów, którzy zwabieni pięk-

miast pojawia się z pajdą chleba w ręce i odłamując kawa-

nem i sławą tutejszych plaż przypływają na kilka godzin i odpływają ostatnim

łek po kawałku wyprasza „gościa” z lokalu. Całej wyspy nie

promem. Wtedy La Dique pustoszeje, zostają tylko miejscowi. Nietoperze zla-

da się objechać na rowerze, bo jej fragment dostępny jest

tują na nocleg do góry nogami na wysokich drzewach, milkną ptasie trele, woda

tylko podczas cudnego spaceru po skałach i kamieniach.

się wycisza i wyspę zalewa zmrok. A nocą na Seszelach też jest pięknie. Księżyc

Jak najbardziej zasadne są zachwyty nad tutejszą plażą

odbija się w toni morza, na żer wychodzą gekony, w oddali słychać cykady, robi się

Anse Source d’Argent – od lat wiodącą prym w rankingu

coraz ciszej i ciszej, aż wyspa zasypia do… pierwszego piania koguta nad ranem.


Spędź Sylwestra z Sheraton Poznan Hotel

Bal Sylwestrowy w Moulin Rouge Przywitaj Nowy Rok w niepowtarzalnej atmosferze słynnego paryskiego kabaretu z muzyką na żywo i DJem. Kolacja Sylwestrowa w restauracji RYNEK Spędź ten wieczór ze znajomymi przy kolacji bufetowej z muzyką na żywo oraz wspólnym toastem o północy. Więcej informacji na stronie internetowej! Sheraton Poznan Hotel restauracja RYNEK

525zł od osoby przedsprzedaż 550zł od osoby cena regularna 150zł od osoby z karafką wina 300zł od pary z butelką wina Sheraton Poznan Hotel ul. Bukowska 3/9, Poznań tel. 61 655 2000 e-mail: reservation.poznan@sheraton.com www.sheratonpoznan.pl

SheratonPoznan rynekpoznan

©2019 Marriott International, Inc. All Rights Reserved. All names, marks and logos are the trademarks of Marriott International, Inc., or its afiliates.


Świętu_jemy! Drodzy Goście i Przyjaciele, Życzymy Wam samych pysznych chwil z rodziną i przyjaciółmi, Czasu na małe i duże przyjemności I apetytu na nowe wyzwania.

e t , l s o a p Zes cordia T Con Concordia Taste, ul. Zwierzyniecka 3, Poznań


Wegański Wellington

z farszem grzybowym i selerem

Przepis dla 4 osób

Składniki:

Sposób przygotowania:

Ciasto francuskie wegańskie (500 g) Jeden duży seler 300 g pieczarek 400 g boczniaków 2 cebule 200 ml sosu sojowego Pieprz i sól do smaku Natka pietruszki

Seler obieramy i kroimy w plastry o grubości 1 cm, następnie gotujemy w wodzie z sosem sojowym (do momentu zagotowania) i zostawiamy do wystygnięcia. Po wystudzeniu wyławiamy seler i wycinamy prostokąty.

Farsz grzybowy:

Pieczarki i boczniaki kroimy w plastry, cebulę w piórka, a nać pietruszki drobno siekamy. Na oleju przesmażamy cebulę na złoty kolor, następnie dodajemy pokrojone grzyby, pod koniec doprawiamy solą, pieprzem i dodajemy posiekaną pietruszkę.

Sposób złożenia: Ciasto francuskie lekko rozwałkowujemy. Następnie wycinamy dwa prostokąty – węższy, który będzie podstawą oraz szerszy, który będzie przykrywał nadzienie. Na mniejszym cieście układamy wycięty w prostokąt seler (pamiętajmy, aby układać go centralnie na środku zostawiając wolne brzegi na zlepienie ciasta). Na selerze układamy farsz grzybowy. Kolejnym krokiem jest przykrycie szerszym kawałkiem ciasta podstawy z farszem oraz wygładzenie i dokładne uformowanie, tak aby powstała „poduszka z rantami”. Całość wyrównujemy nożem do kształtu idealnego prostokąta, a brzegi ciasta zaklejamy za pomocą widelca na szczycie robimy lekkie nacięcia (wzór dowolny - może to byś kratka mogą to być paski). Całość przekładamy na blaszkę z pergaminem i wypiekamy na złoty kolor w temperaturze 180 stopni przez ok 15 minut. Smacznego!


86

którzy ostatnie chwile starego roku i pierwsze nowego chcą

Będzie się działo

w wykonaniu świetnych artystów. Soliści Teatru Wielkiego na

spędzić w doborowym towarzystwie przy doskonałej muzyce co dzień wykonujący nieco „poważniejszy” repertuar z radością odkryją przed Państwem uroki operetkowych przebojów. Usłyszymy zatem fragmenty Księżniczki czardasza, Zemsty nietoperza i Hrabiny Maricy. Nie zabraknie słynnych toastów, czy to Brindisi z Macbetha, czy duetu Vivat Bacchus! Bacchus lebe! z Uprowadzenia z seraju. Gwarantujemy obłąkańczo

Wesele Figara Mozarta 11 grudnia, 19:00 12 grudnia, 19:00 Teatr Wielki w Poznaniu Bilety: 22-65 zł

Teatru Wielkiego w Poznaniu poprowadzi maestro Tadeusz Kozłowski. Czy jeszcze ktoś wątpi, gdzie ma spędzić ostatni dzień w roku oraz rozpocząć przyszły?

Cesarz Józef II żywo interesował się Weselem Figara. Był rok 1786 i w powietrzu wisiała rewolucja, więc najpierw zakazał wystawiania historii, w której sługa triumfuje nad hrabią rozpustnikiem. Potem zmienił zdanie i premiera mogła odbyć się w nadzorowanym przezeń Burgtheater. Wreszcie stwierdził, że Wesele jest zbyt długie i zakazał powtarzania numerów na żądanie publiczności. Podczas premiery bowiem publiczność zażądała tego pięciokrotnie. Legenda głosi, że dzieło Mozarta, złożone i innowacyjne formalnie, okazało się zbyt trudne dla wiedeńskiej publiczności i zyskało tylko uznanie specjalistów, którzy umieli docenić kunszt i wyrafinowanie kompozycji. Być może tak było – dlaczego więc publiczność żądała bisów? Czyżby wymusili

Koncert symfoniczny 11 stycznia, godz. 19:00 Teatr Wielki w Poznaniu Bilety: 40-80 zł

to nieliczni znawcy? A jednak relacje są zgodne. „Wiesz, Mozart nie jest prosty” – miał podobno powiedzieć Arnold

W dniu 11 stycznia wielbiciele muzyki klasycznej będą

Schönberg do George’a Gershwina. Po premierze twierdzono

mogli uczestniczyć w wyjątkowym koncercie. Wyjątko-

to samo, ale też podsuwano rozwiązanie: wystarczy pójść

wym, bo tym razem orkiestra poznańskiej opery przeniesie

do teatru kilka razy, aby zniknęły trudności, a odsłoniło się

się do Auli UAM, by tam zaprezentować utwory Sibeliusa

całe piękno arcydzieła. Jedynie muzykalna publiczność

oraz IV Symfonię Brahmsa. Za pulpitem dyrygenckim stanie

Pragi nie potrzebowała powtórek i rozkochała się w Weselu

dyrektor artystyczny Teatru Wielkiego – Gabriel Chmura.

Figara od pierwszego usłyszenia.

Gościem koncertu będzie Boris Belkin – znakomity skrzypek,

Koncert sylwestrowy 31 grudnia, godz. 19:00 Teatr Wielki w Poznaniu Bilety: 200-250 zł

występujący z najbardziej uznanymi orkiestrami świata. Belkin współpracował m.in. z takimi dyrygentami, jak: Leonard Bernstein, Wladymir Ashkenazy, Zubin Mehta, Riccardo Muti, Seiji Ozawa czy Simon Rattle. Swoją karierę rozpoczął bardzo wcześnie, bo już jako siedmiolatek dał pierwszy publiczny występ. Studiował w konserwatorium moskiewskim

Cykl koncertów sylwestrowo-noworocz-

i w czasie trwania studiów regularnie koncertował. Emi-

nych staje się nieodłącznym – jak lampka

gracja na Zachód przyczyniła się do dynamicznego rozwoju

szampana 31 grudnia – elementem repertu-

kariery wirtuoza.W programie znajdą się dwie kompozycje

aru Teatru Wielkiego w Poznaniu. A zatem,

Jeana Sibeliusa: Valse triste op. 44 nr 1 oraz Koncert skrzyp-

Panie, Panowie, czekamy na to cały rok –

cowy d-moll op. 47. Sibelius jest szczególnie bliski Belkinowi.

trzy, dwa, jeden – zaczynamy... Namiętnie,

Usłyszymy również IV Symfonię e-moll op. 98 Johannesa

frywolnie, zaskakująco, czasem wirtuozow-

Brahmsa. Podobno niemiecki kompozytor miał wątpli-

sko, niekiedy nostalgicznie. Niech w rytmie

wości, czy zostanie ona dobrze przyjęta. Obecnie jest ona

najpiękniejszych arii, doskonałych duetów

jednym z najczęściej wykonywanych dzieł symfonicznych.

i szampańskich toastów nadejdzie Nowy Rok!

Koncert symfoniczny wpisuje się w zapoczątkowany

Koncerty sylwestrowo-noworoczne

recitalem Artura Rucińskiego cykl Koncertów z Gwiazdą, cie-

w operze to znakomita propozycja dla tych,

szących się ogromnym zainteresowaniem poznaniaków.

zdj ęc ia : Materiały promocyjne organizatorów

wydarzenia

szybkie polki i wizytę śpiewającego Torreadora. Orkiestrę


87 Będzie się działo

Nie ma jak lata 20., lata 30. 21-22 stycznia 2020, godz. 19:00 Teatr Muzyczny w Poznaniu Bilety dostępne w kasie Teatru oraz na www.teatr-muzyczny.pl Rezerwacje pod nr tel. 511 433 616 i 502 751 213 oraz bilety@teatr-muzyczny.poznan.pl W styczniu, z okazji Dnia Babci i Dziadka, Teatr Muzyczny zaprasza na specjalne pokazy Nie ma jak lata 20., lata 30.

Księga Dżungli PREMIERA: 18 stycznia 2020, godz. 17:00 SPEKTAKLE PRZEDPREMIEROWE: 17 stycznia, godz. 10:00 i 12:30 SPEKTAKLE: 19 stycznia, godz. 13:00 i 16:00, 11 marca, godz. 10:00 i 12:30 Teatr Muzyczny w Poznaniu Bilety dostępne w kasie Teatru oraz na www.teatr-muzyczny.pl Rezerwacje pod nr tel. 511 433 616 i 502 751 213 oraz bilety@teatr-muzyczny.poznan.pl Dziki, zabawny i opowiedziany nowoczesnym językiem musical familijny dla dzieci w wieku od pięciu lat w reżyserii Jakuba Szydłowskiego. Historia chłopca zwanego Żabą, który trafia do dzikiej i bezwzględnej, ale kierującej się swoim odwiecznym prawem, zwierzęcej społeczności. Powieść Rudyarda Kiplinga zaliczana jest do klasyki literatury i została ujęta w poczet obowiązujących lektur szkolnych. Uwspółcześniona adaptacja potraktowana została jako wspaniała okazja do zmierzenia się z trudnościami i możliwościami, jakie stwarza zderzenie świata dziecięcego ze światem tak zwanych „dorosłych”. Muzyczna opowieść, poprzez multimedialną oprawę i zabawę z publicznością, porusza odwieczny problem stereotypów. Uczula na zagrożenia i uczy, nawet te najmłodsze maluchy, akceptacji dla odmienności.

To niezapomniana podróż w świat gwiazd kina przedwojennego. Każdy będzie mógł przeżyć atmosferę i klimat, jaki towarzyszył kultowym scenom odgrywanym przez Eugeniusza Bodo, Lodę Halamę czy Hankę Ordonównę. A wszystko to okraszone kabaretowymi tekstami artystów przedwojennych, takich jak Zielony Balonik czy Bim-Bom. Oczywiście, nie zabraknie też znanych piosenek międzywojnia, w tym między innymi: Miłość ci wszystko wybaczy, To ostatnia niedziela, Umówiłem się z nią na dziewiątą i Ach, te baby.


88

Wirtuozi XXI wieku

Będzie się działo

6 grudnia (piątek), godz. 19:00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: od 15 zł do 55 zł Marc BOUCHKOV – skrzypce Jiří ROŽEŇ – dyrygent Orkiestra Filharmonii Poznańskiej

Gdy szedłem raz od Warty Koncert Marszałkowski 101. rocznica wybuchu powstania wielkopolskiego 27 grudnia (piątek), godz. 19:00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: 10 zł

Mikołaj Rykowski – wprowadzenie słowne do koncertu

Maciej PABICH – fortepian

Program:

Chór Chłopięcy i Męski Filharmonii Poznańskiej

Antonín Dvořák W przyrodzie – uwertura

Poznańskie Słowiki

koncertowa op. 91

Maciej WIELOCH – dyrygent

Aram Chaczaturian Koncert skrzypcowy d-moll

Paweł JOKS – dyrygent, prowadzenie koncertu

Antonín Dvořák VI Symfonia D-dur op. 60

Orkiestra Reprezentacyjna Sił Powietrznych W programie m.in.: pieśni patriotyczne,

Schubertiada 13 grudnia (piątek), godz. 19:00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: od 20 zł do 65 zł Christian ZACHARIAS – fortepian, dyrygent Głosy męskie Chóru Filharmonii Narodowej Bartosz MICHAŁOWSKI – przygotowanie chóru Orkiestra Filharmonii Poznańskiej

Koncert warszawski Richarda Addinsella oraz Bitwa pod Możajskiem (Wielka symfonia bitwę wyobrażająca) Karola Kurpińskiego.

Słowicze kolędowanie 134. Koncert Targowy 29 grudnia (niedziela), godz. 18:00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: od 20 zł do 65 zł

Ryszard Daniel Golianek – wprowadzenie słowne do koncertu

Chór Chłopięcy i Męski Filharmonii Poznańskiej

Program:

Poznańskie Słowiki

Wolfgang Amadeus Mozart

Maciej WIELOCH – dyrygent

XXIII Koncert fortepianowy A-dur KV 488

gość specjalny: ELENI z zespołem

Franz Schubert

Krzysztof Szaniecki – wprowadzenie słowne do koncertu

Gesang der Geister über den Wassern D.714

W programie najpiękniejsze kolędy i pastorałki.

Franz Schubert Franz Schubert II Symfonia B-dur D.125

Halka na estradzie i na ekranie 481. Koncert poznański 20 grudnia (piątek), godz. 19:00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: 20 zł

Wieczór sylwestrowy z muzyką, tańcem i niespodziankami 31 grudnia (wtorek), godz. 19:00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: od 280 zł do 350 zł Aleksandra SZMYD – sopran Charles OLIVIERI-MUNROE – dyrygent Orkiestra Filharmonii Poznańskiej W programie fragmenty słynnych oper,

Marcelina BEUCHER – sopran

operetek i musicali oraz przeboje znad Dunaju.

Yuri GORODETSKI – tenor

Plan wieczoru:

Mariusz Godlewski – baryton

19:00 – taneczne preludium

Adam BANASZAK – dyrygent, prowadzenie koncertu

20:00-21:15 – pierwsza część koncertu

Orkiestra Filharmonii Poznańskiej

21:15-22:40 – przerwa – poczęstunek, tańce

Program:

22:40-24:00 – druga część koncertu

Stanisław Moniuszko Halka – projekcja filmu niemego

24:00 – toast i życzenia noworoczne

w reżyserii Konstantego Meglickiego z muzyką na żywo.

00:30 – zakończenie wieczoru

zdj ęc ia : Materiały promocyjne organizatorów

Nachtgesang im Walde D.913


89 Będzie się działo

Świąteczne targi designu w Starym Browarze Świąteczne targi designu w Starym Browarze Mamaville – 7 grudnia Wolny Targ – 14-15 grudnia Design & Craft Market 21-22 grudnia Pasaż 0, Stary Browar w Poznaniu Wstęp wolny w godzinach otwarcia Centrum Jeśli uważacie, że Wasi bliscy mają już wszystko i wybór prezentów przysparza Wam co roku duże trudności, receptą mogą stać się zakupy u niezależnych projektantów. Lokalne rodzime marki oferują tysiące przedmiotów idealnych na prezent. Stary Browar zaprasza na przedświąteczne targi designu!

Prezenty last-minute, za to niebanalne i z pomysłem? Propozycja Starego Browaru to Design & Craft Market, który zaplanowano na ostatnie dni przed Wigilią, 21 i 22 grudnia (również w Pasażu). W trakcie tego wydarzenia zaprezentują się marki z różnych branż - biżuteryjne, papiernicze, z ozdobami do domu i nietypowymi dodatkami, także idealnymi na prezent. Szczegółów dotyczących marek, biorących udział w wystawach, można szukać na fanpage’ach poszczególnych targów.

Komeda i taniec – premiera spektaklu Janusza Orlika Stary Browar Nowy Taniec Koda (A Tribute) – premiera choreografia i prezentacja: Janusz Orlik, udział: Joanna Leśnierowska 20 grudnia, godz. 19.00, Studio Słodownia +3, Stary Browar Informacje o biletach na stronie Art Stations Foundation

Stary Browar wspiera lokalnych projektantów od lat. Wielu polskich twórców mody tu otwierało swoje pierwsze

Przez cały 2019 rok Stary Browar Nowy Taniec, czyli performatywna gałąź Art

butiki. W ceglanym Centrum regularnie goszczą także najcie-

Stations Fundation by Grażyna Kulczyk, świętował 15 urodziny. Finałem obcho-

kawsze imprezy targowe. To okazja, żeby na żywo obejrzeć

dów będzie premiera spektaklu Koda (A Tribute) w choreografii i prezentacji

przedmioty dostępne na co dzień tylko w sklepach interneto-

Janusza Orlika, z udziałem Joanny Leśnierowskiej, inicjatorki i kuratorki SBNT.

wych, ale także poznać ich twórców, historię marki i jej idee.

To symboliczna klamra, bo właśnie występem Orlika w Starym Browarze zaini-

Prezentów dla najmłodszych najlepiej szukać w cza-

cjowano działalność programu, dokładnie 15 lat wcześniej.

sie wielkich targów dla rodziców i dzieci Mamaville 7 grud-

Premiera najnowszego spektaklu Janusza Orlika Koda (A Tribute) do muzyki

nia w Pasażu. Dziesiątki stoisk projektantów, dedykujących

Krzysztofa Komedy Trzcińskiego, przy współudziale Joanny Leśnierowskiej odbę-

swoją ofertę najmłodszym, paniom w ciąży i młodym rodzi-

dzie się 20 grudnia. To szczególna okazja, bo zbiega się z 15-leciem artystycz-

com to okazja do skompletowania unikalnej wyprawki, ale

nej pracy Janusza Orlika, jak również wpisuje się w mijające właśnie obchody

także zakupu oryginalnych zabawek czy ubranek dla dzieci.

50. rocznicy śmierci wybitnego kompozytora i pianisty Krzysztofa Komedy.

Zakupy w duchu slow, małe serie, ekologiczne mate-

Muzyka zawsze jest bardzo silnie obecna w pracach choreograficznych

riały – to domena Wolnego Targu i jego wystawców.

Janusza Orlika. Będzie także silnie wybrzmiewać w najnowszej produkcji. Orlik,

Wydarzenie kierowane jest do osób zainteresowanych

zainspirowany muzyką Krzysztofa Komedy, stworzył spektakl, który będzie nie

nietuzinkowym designem i szukających prezentów, które

tylko hołdem złożonym wielkiemu artyście i jego muzyce, ale co najważniejsze,

zaskoczą nawet najbardziej wybrednych. Wolny Targ odbę-

tańcu, medium, w którym on sam z wielkim powodzeniem i z sukcesami reali-

dzie się w Pasażu w dniach 14-15 grudnia.

zuje się od wielu lat.


90 Będzie się działo

X Jubileuszowa Wielka Gala Charytatywna Gwiazda na Gwiazdkę® 14 grudnia (sobota), godz. 18:00 Aula Artis w Poznaniu Bilety do nabycia na portalu bilety24.pl: www.bilety24.pl/koncert/stanislaw-soyka-krzysztofiwaneczko-kasia-wilk-kamil-baleja-gala-gwiazda-nagwiazdke-r-54136 Gościem specjalnym tegorocznej edycji koncertu będzie Stanisław Soyka. Dodatkowo na scenie zobaczymy Krzysztofa Iwaneczkę oraz Kasię Wilk. Galę poprowadzi Kamil Baleja – dziennikarz muzyczny. Koncert Charytatywny Gwiazda na Gwiazdkę ma na celu promocję uzdolnionych wokalnie dzieci i młodzieży, wsparcie w rozwijaniu ich pasji i zainteresowań. Na scenie będziemy mieć przyjemność usłyszeć również podopiecznych Fundacji Bliżej Gwiazd, którzy zaprezentują się większej widowni i spełnią swoje marzenie, śpiewając wspól-

KRZYSZTOF IWANECZKO

nie ze swoim idolem.

Debiutancki album zwycięzcy VI edycji „The Voice of Poland”. Podczas przesłuchań W ciemno zaczarował milio-

STANISŁAW SOYKA

nową publiczność utworem Nieznajomy. Podczas koncertu

Nowy autorski album artysty to połączenie bluesa, bal-

wprowadzi nas w wyjątkowy nastrój takimi przebojami

lady, folku i reggae. Przede wszystkim podczas koncertu

jak Pozwól czy Tonę.

usłyszymy największe przeboje artysty Cud niepamięci i Tolerancja oraz repertuar z najnowszej płyty, m.in.

KASIA WILK

Ławeczka-bajeczka czy Zależy mi. Artysta wystąpi w ponad-

Poznańska wokalistka wystąpi wraz z zespołem, który

godzinnym koncercie w pełnym składzie z udziałem legen-

również towarzyszyć będzie najmłodszym podopiecznym

darnego gitarzysty Tomasza Jaśkiewicza.

Fundacji Bliżej Gwiazd.


91 Będzie się działo

3. edycja konkursu 1 strona – 1 spojrzenie – 180 sekund 14 grudnia, godz. 15:30-21:00 Studio Polskiego Teatru Tańca ul. Kozia 4 Polski Teatr Tańca po raz trzeci ogłosił konkurs pt. „1 strona – 1 spojrzenie – 180 sekund”, który ma na celu tworzenie platformy wymiany myśli wokół tematu ekspresji ciała oraz subiektywnych ujęć sztuki tańca. Intencją organizatora jest przygotowanie przestrzeni rejestrującej kreatywne podejście do zjawiska teatru tańca, tańca i ruchu. Podczas spotkania odbędzie się prezentacja prac zgłoszonych w konkursie literacko-fotograficzno-filmowym, głosowanie na Nagrodę Publiczności w każdej kategorii, rozstrzygnięcie konkursu. Ponadto rozmównica oraz premiera krótkometrażowego filmu tańca pt. Toporzeł w choreografii Iwony Pasińskiej, wyprodukowanego przez Polski Teatr Tańca.

45

Żniwa

17 grudnia, godz. 18:00 Sala Wielka CK Zamek Choreografia: Jacek Przybyłowicz Prezentacja spektaklu oraz zapis telewizyjny dla TVP Kultura

18 grudnia, godz. 18:00 Sala Wielka CK Zamek Reżyseria: Igor Gorzkowski Prezentacja spektaklu oraz zapis telewizyjny dla TVP Kultura

To jubileuszowa premiera wieńcząca 45. sezon artystyczny

Spektakl nawiązuje do obrzędów towarzyszących żniwom

w Polskim Teatrze Tańca. 45 ukazuje historię młodych tan-

oraz cyklu prac rolnych, natury i życia człowieka, zarówno

cerzy, dotykając – w symbolicznym wymiarze – tematu

w planie etnograficznym (inspirowanym m.in. pracami

zbiorowości, scalonej pracą zespołową, a także wspólną,

Oskara Kolberga oraz Rokiem Polskim Zofii Kossak), jak i w

świadomą decyzją wyboru sztuki jako sposobu na życie.

szerszym ujęciu antropologicznym i filozoficznym. Fabu-

Twórcy pragną pokazać moment, w którym obecnie znaj-

larną oś spektaklu wyznacza motyw powrotu Odysa, na

duje się zespół najstarszego teatru tańca w Polsce.

podstawie eposu Homera, oraz Powrotu Odysa Stanisława

Ideą 45 jest wyjście poza tradycyjną formę korelacji

Wyspiańskiego.

choreografa i kompozytora. Podróż pojawia się jako temat

Wykonawcy – tancerze Polskiego Teatru Tańca oraz

spektaklu. Podróż jako znak teatru, jego poszukiwanie, jako

aktor – wcielają się w role protagonistów, eksplorując

kompozycja choreograficzna oraz interaktywne zaprosze-

różne warianty wydarzeń w przestrzeni ruchu i słowa.

nie dla widza w przestrzeni site specific.

Fizyczna i psychologiczna intensywność działań wkomponowana została w ascetyczną oprawę wizualną spektaklu. W warstwie muzycznej wykorzystano kompozycje Eugeniusza Rudnika, pioniera polskiej muzyki elektronicznej. Partie wokalne, w oparciu o motywy polskiej muzyki tradycyjnej, stworzył i wykonuje Adam Strug.


92 Będzie się działo

Poznańczycy do pieśni! 27 grudnia, godz. 17:00 Duża Scena, Teatr Polski Bilety: 10 zł Tuż po świętach na Dużą Scenę wrócą śpiewanki powstańcze – Poznańczycy do pieśni! Dnia 27 grudnia spotkamy się w Teatrze Polskim w Poznaniu, aby wspólnie uczcić 101. rocznicę wybuchu zwycięskiego powstania wielkopolskiego. Postaramy się odtworzyć powstańczego ducha, entu-

LA LA LA. Sylwester w Polskim reż. Joanna Drozda Duża Scena, Teatr Polski w Poznaniu Bilety: 150 zł (w cenie lampka szampana)

zjazm i moc podczas wspólnego śpiewania. Na Dużej Scenie wyświetlimy teksty, pianista pomoże w intonacji,

Ostatni dzień roku również warto spędzić w Teatrze

a my poczujemy siłę, płynącą z utworów powstańczych

Polskim. 31 grudnia zapraszamy na niesamowity, niepo-

i patriotycznych.

wtarzalny, jedyny w swoim rodzaju koncert sylwestrowy: LA LA LA. Sylwester w Polskim w reż. Joanny Drozdy. (…) Żadne męty, Czy natręty, W Polskim rżną dziś instrumenty. (…) Wirtuozy, Songi, prozy, Nawet odrobina grozy.

1875

W 101. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego

Tego dnia scena Teatru Polskiego będzie rozbrzmiewać muzyką graną na żywo przez Kwartet Bardzo Męski. Zaplanowany został koncert nowych i starych poznańskich piosenek, znanych wszystkim i zupełnie nikomu. Kurtyna odsłoni romans bamberski ze Starego Rynku i ten zza krat Starego ZOO, satyrę na władzę dawną i obecną przyniosą nieoczekiwanie aktualne teksty poznańskich kabaretów z początku XX wieku, a wieczór dopełni zestaw wykwintnych alkoholi. Klimatyczne wnętrza najstarszego teatru w Polsce nawiedzą także Duchy Mijającego i Przyszłego Roku, Fatamorgany Teatralnych Ekscesów, Widma Nadchodzących Lat Dwudziestych, a więc mary i czary, hokus-

Wspólne śpiewanie w piątek 27 grudnia o godz. 5 po południu Pieśni powstańcze i patriotyczne, piosenki o Poznaniu i Wielkopolsce zaintonujmy je razem w historycznej sali poznańskiego teatru, w którego sąsiedztwie padły pierwsze powstańcze strzały. www.teatr-polski.pl Godziny otwarcia kasy biletowej: od wtorku do piątku od 9.00 do 18.00 (lub do momentu rozpoczęcia spektaklu), w soboty i niedziele kasa czynna godzinę przed rozpoczęciem spektaklu.

pokus i czar mar.


OUTLET FACTORY POZNAŃ:


94 Będzie się działo

R E Ż Y S E R I A J . P. J E U N E T, M . C A R O

DELICATESSEN TYLKO W KINACH STUDYJNYCH

Kino Rialto zaprasza świątecznie Grudniowy repertuar: Last Christmas – świąteczna brytyjsko-amerykańska komedia (premiera 29.11.) z Emilią Clarke i Emmą Thompson; inspirowana przebojami George'a Michaela. Termin: pierwsza połowa grudnia. Lighthouse – bardzo wysoko oceniany, hipnotyzujący, nakręcony w czarno-białej konwencji psychologiczny dramat na pograniczu horroru, którego bohaterami jest dwóch latarników: w tych rolach Willem Dafoe i Robert Pattinson. Termin: pierwsza połowa grudnia. W ramach stałych cykli, dwa dokumentalne filmy o mistrzach malarstwa – Młody Picasso (7.12.) oraz Caravaggio: dusza i krew (14.12.). Delicatessen (9.12.) – niezwykła, surrealistyczna opowieść autorstwa Jean-Pierre’a Jeuneta i Marca Caro z 1991 roku; w ramach Poniedziałków z klasyką. Dla wielbicieli sportu, a w szczególności biegania, dwa filmy – Run Camino i Chasing the Breath (14.12.) o zmaganiach słynnego polskiego maratończyka Roberta Celińskiego na trasie Camino del Norte, najstarszej drogi pielgrzymkowej Europy z San Sebastian do Santiago de Compostela oraz w Himalajach. Zaraz po świętach premiera najnowszego filmu Romana Polańskiego – Oficer i szpieg (27.12.).


95 Będzie się działo

Kinowy Targ Świąteczny 14 grudnia, godz. 12 Kino Muza, ul. Św. Marcin 30 Bilety na pokazy filmowe: 12-18 zł Nie możecie doczekać się Bożego Narodzenia? Grudzień coraz bliżej, a razem z nim odwieczne pytania, które wracają co roku niczym bumerang: co kupić pod choinkę rodzinie i przyjaciołom. Jak zwykle, niczym dzielni pomocnicy św. Mikołaja, śpieszymy Wam z pomocą! Zapraszamy 14 grudnia na Kinowy Targ Świąteczny, podczas którego będziecie mogli rozwiązać swoje prezentowe zagwozdki, kupić upominki dla Waszych bliskich, smacznie zjeść, napić się grzanego wina, posłuchać najpiękniejszych świątecznych przebojów, obejrzeć na dużym ekranie kultowe filmy. Wśród prezentów znajdziecie płyty winylowe, designerskie nerki, torby oraz muszki, komiksy i gry planszowe, najpiękniejsze brzydkie swetry świąteczne i całą masę innych niespodzianek. Stoiska targowe będą otwarte od godz. 12:00 do 18:00. Nie bądźcie jak Kevin i nie zostawajcie 14 grudnia sami w domu. W Kinie Muza mówimy głośne: ho ho ho!

Wieczór Sylwestrowy w Kinie Muza 31 grudnia Kino Muza, ul. Św. Marcin 30 Bilety: 35-45 zł Wiemy, że w 2020 roku na ekranie Kina Muza pojawi się mnóstwo rewelacyjnych premier filmowych, na które czekacie z zapartym tchem. Nie jest też żadną tajemnicą, że Nowy Rok najlepiej powitać dobrymi niespodziankami i z kinowym przytupem. W ramach sylwestrowego świętowania zapraszamy na pokazy przedpremierowe, które zabiorą Was do świata pełnego filmowych emocji. Obejrzymy wspólnie najnowszą ekranizację Małych kobietek Louisy May Alcott, gdzie pod czujnym okiem Grety Gerwig wystąpili m.in.: Meryl Streep, Laura Dern, Saoirse Ronan i Timothée Chalamet. Przekonamy się po raz kolejny o wielkim talencie Xaviera Dolana, jego umiejętności łączenia muzyki z obrazami i obserwowania subtelnych uczuć, które wydarzają się między ludźmi. Z błyskiem w oku podobnym do filmowej Amelii sprawdzimy również jak byłoby, gdybyśmy mogli przeżyć raz jeszcze najpiękniejszy dzień naszego życia. W cenę biletu wliczony jest poczęstunek lampką wina po projekcji. Po kinowych seansach zapraszamy do wspólnego świętowania sylwestra miejskiego razem z Estradą Poznańską na Placu Wolności, gdzie Nowy Rok powitamy m.in.: wspólnie z Krzysztofem Zalewskim, Moniką Brodką oraz Kamilem Bednarkiem.


96 Po godzinach

Śniadanie glamour z holistycznym podejściem zdj ęcia :

Ś

Jakub Borkowski

NIADANIE W PRESTIŻOWYM STYLU, które odbyło się 25 listopada, było kwintesencją wiedzy i dobrej aury. W Instytucie Idea Fit&Spa, mekce Katarzyny Kabat, spotkaliśmy się z otwartymi głowami oraz pozytywną energią w celu wysłuchania historii tego miejsca, planów na przyszłość i ciekawostek „zza kulis”. Urokliwa lokalizacja we wschodniej części Poznania, ciepła, przyjacielska atmosfera pozwalają poczuć się w Instytucie jak w domu. Wszystko to zawdzięczamy właścicielce i całemu zespołowi, którzy już od samego progu otaczają nas opieką i życzliwością. Dziękujemy za wspólnie spędzony poranek!


97 Po godzinach


98 Po godzinach



100 Po godzinach

Beautiful morning zdj ęcia :

Patryk Pawłowski

28

października mieliśmy piękny początek dnia dzięki Academia Cosmetica. Spotkaliśmy się w ekskluzywnych wnętrzach Platinum Palace Residence & Apartments. Przepyszne śniadanie w gronie profesjonalistów to bardzo cenna energia na cały dzień. Inspirującą dawkę wiedzy otrzymaliśmy zarówno z Saint Malo Polska, jak i z Organic Oxygen Group. Dziękujemy za zaproszenie!


101 Po godzinach

Jubileusz Mona Lisa zdj ęcia :

Z

Filip Olczak

aufanie, szeroki wachlarz usług oraz marka – to wszystko wypracowała sobie Agnieszka Kowalczyk, właścicielka Kliniki Urody Mona Lisa. W działalność salonu na poznańskim rynku wplecione są: podnoszenie jakości wykonywanych zabiegów, komfort klienta, budowanie trwałych i przyjaznych relacji, stawianie na nieustanny rozwój. 20 listopada Klinika Urody Mona Lisa obchodziła właśnie 12 urodziny. Dziękujemy, że mogliśmy uczestniczyć w tym jakże ważnym wydarzeniu!


102 Po godzinach

Premiera nowego modelu RX zdj ęcia :

P

Patryk Pawłowski

remierowy wieczór z japońską marką, czyli tradycja idąca w parze z wysoką technologią. W salonie Lexus Poznań przy ulicy Lechickiej, 22 listopada, odbyła się premiera nowego modelu RX, który zachwycił wszystkich obecnych designem oraz rozwiązaniami technologicznymi. Podczas wydarzenia zbierano fundusze na leczenie Alexa, który cierpi na SMA typu I. Swoją koszulkę z podpisami całej reprezentacji oddał na licytację Łukasz Fabiański, ambasador Lexus Poznań.


103 Po godzinach

Delicious… zdj ęcia :

K

Błażej Pszczółkowski Flash Group

olacja inauguracyjna w F…ing Delicious przyciągnęła wieczorną porą wielu smakoszy, degustatorów i miłośników dobrego smaku. Dnia 7 listopada spędziliśmy wspaniały czas w urozmaiconym towarzystwie, z ludźmi pełnymi uśmiechu i dobrej energii. Na stołach wykwintne przysmaki z karty menu F…ing Delicious. Przepyszne jedzenie, wspaniała muzyka na żywo, czarująca aura. Czego chcieć więcej?


104 Po godzinach

Land Rover Defender zdj ęcia :

P

Filip Olczak

racoholik, legenda, ikona, niezawodność... To tylko niektóre określenia, z jakimi kojarzy się nowy Land Rover Defender. Jego najnowsza generacja to istna rewolucja w gamie samochodów terenowych. Począwszy od designu, a skończywszy na wszechstronności warunków, w których może się poruszać. Jest po prostu świetnym partnerem podróży. Jego poznańska premiera zorganizowana w Jaguar Land Rover Karlik odbyła się 24 listopada, ale emocje tam panujące zostaną z nami na długo. Dziękujemy za możliwość spotkania z Przemkiem Kossakowskim, ambasadorem modelu Land Rover Defender, Rafałem Jemielitą, dziennikarzem motoryzacyjnym oraz Michałem Worochem, który starszą wersją Defendera przejechał prawie pół świata, zaliczając chyba wszystkie strefy klimatyczne i możliwe wysokości nad poziomem morza.


105

Cukierek albo psikus? Nie w SomePlace Else! zdj ęcia :

S

Jakub Borkowski

heraton Poznań Hotel we współpracy z Polsko-Niemiecką Izbą Przemysłowo-Handlową przygotował dla swoich partnerów halloweenowe party. Goście zaproszeni na imprezę zorganizowaną 6 listopada w SomePlace Else nie musieli na szczęście wybierać pomiędzy cukierkiem a psikusem. W trakcie wieczornego eventu nie zabrakło bowiem ani upiornie wyglądających, aczkolwiek niezwykle smacznych, babeczek, ani niewybrednych żartów, które były zasługą stand-upera Damiana Skóry. Jednak to nie smaczne przekąski, efektowne drinki czy występy na żywo były głównym celem tego spotkania. Jego podstawowym założeniem było stworzenie okazji zarówno do podziękowania partnerom za dotychczasową współpracę, jak i nawiązania nowych relacji biznesowych. Udało się to znakomicie!

MineWine 10th Anniversary Festival zdj ęcia :

Sławek Drapiński

W

dniach 22 i 23 listopada w Hanka Cafe & Lunch odbyła się największa impreza winiarska roku, zorganizowana przez markę MineWine z okazji 10. rocznicy jej powstania. Na wydarzeniu zjawili się licznie producenci wina z całej Europy, ale przede wszystkim klienci i przyjaciele MineWine, nie zabrakło też założyciela firmy – Sławka Komińskiego.

Po godzinach


106 Po godzinach

2w1 – Esencja i Harley zdj ęcia :

C

Filip Olczak

o mają ze sobą wspólnego Harley Davidson i Echo Investment? Na pewno elektryzujące wrażenia z ich wspólnej premiery i początku współpracy. 22 listopada w klubie Harley Davidson Poznań odbyła się prezentacja nowej inwestycji tego dewelopera, realizowanej przy ulicy Garbary 95, która nosi nazwę „Esencja”. Równolegle do niej zaprezentowano nowy model marki Harley Davidson – LiveWire. Jaki wspólny mianownik mają Esencja oraz LiveWire? Przede wszystkim to ekologia i wspólnota, które są głównymi tendencjami naszego miasta.


107 Po godzinach

Jarosław Kuźniar na Lidze Kobiet Sukcesu zdj ęcia :

E

Jakub Borkowski

mocje sięgnęły zenitu, kiedy na scenę wszedł on – Jarosław Kuźniar, wybitny dziennikarz, pasjonat podróży tych bliskich i dalekich. W dniu 8 listopada podczas spotkania Ligi Kobiet Sukcesu widzieliśmy się w wyjątkowych przestrzeniach Novotel Poznan Centrum. Gość opowiedział nam o personal brandingu, ale też o wielu przygodach ze swojego życia prywatnego. Nie zabrakło pozytywnej energii, uśmiechu i racjonalnych porad funkcjonowania w social mediach. To była naprawdę ważna lekcja i wyjątkowe spotkanie, na którym gościło ponad 100 osób. Dziękujemy za niezapomnianą podróż!


108 Po godzinach

Nowy Peugeot 208 zdj ęcia :

S

Filip Olczak

tało się! Przywitaliśmy nowego Peugeota 208 razem z Peugeot Karlik! Ta niespotykana premiera w poznańskim Pawilonie przyniosła moc atrakcji, o jakich długo będziemy pamiętać. W szczególności – niebanalne i bezprecedensowe malowanie światłem grupy MultiVisual połączone z odsłonięciem modelu 208. Dziękujemy za zaproszenie.



110 Po godzinach

Yökoso w Sakana Sushi and Sticks zdj ęcia :

Y

Magdalena Adamczewska

ökoso – takimi słowami zespół lokalu Sakana Sushi and Sticks witał gości przybywających na inaugurację nowej lokalizacji restauracji, która obecnie mieści się przy ulicy Za Bramką 12a. W środowy wieczór, 6 listopada, na zaproszone osoby czekały atrakcje w iście japońskim stylu: tradycyjne rozbijanie beczki z sake, pokaz profesjonalnego filetowania ryby, degustacja japońskich trunków w specjalnie skomponowanych na tę okazję koktajlach, konsumpcja zróżnicowanego gatunkowo sushi oraz losowanie nagród – całość przy akompaniamencie muzyki instrumentalnej. Sakana to nie tylko restauracja – myślą przewodnią twórców jest idea przybliżenia wszystkim odwiedzającym gościom zarówno kultury, jak i obyczajów panujących w Kraju Kwitnącej Wiśni.



112 Po godzinach

Jestem dziełem sztuki – Daniel Lismore gościem Starego Browaru zdj ęcia :

Jakub Wittchen

est chodzącym dziełem sztuki, którego tak znane osobowości ze świata mody, jak Vivienne Westwood i Naomi Campbell oraz marki H&M, Mastercard czy Bulgari zapraszają do współtworzenia f lagowych projektów. Jego wystawy zachwyciły Björk i Davida Beckhama. 5 listopada podczas wernisażu wystawy w Galerii na Dziedzińcu, w Starym Browarze, po raz pierwszy wymykająca się definicjom sztuka Daniela Lismore’a została zaprezentowana polskiej publiczności. Be yourself, everyone else is already taken – to zarówno życiowa dewiza Daniela Lismore’a, jak i tytuł wystawy prac, która od 2016 roku przemierza świat. Rzeźby stworzone z tkanin, biżuterii i najróżniejszych fascynujących go przedmiotów, nie różnią się niczym od strojów, w których codziennie wychodzi z domu. – Mogę powiedzieć, że od 15 lat nie przeżyłem dnia, który mógłbym nazwać typowym – mówi Daniel Lismore. – Moja twórczość karmi się tą różnorodnością.

Rozwijać biznesowe skrzydła zdj ęcia :

P

Agnieszka Grabska

o raz kolejny przedsiębiorcze panie z Poznania i okolic zgromadziły się na listopadowym spotkaniu Rozwijalni Kobiet. Tym razem gościem specjalnym była Dorota Doris Wysocka, która opowiedziała o tym, jak budować relacje w życiu prywatnym i biznesie. Spotkanie odbyło się w Parku Rekreacyjno-Sportowym fairPlayce. Jak zwykle podczas meetingu panowała fantastyczna atmosfera. Była okazja do nawiązania nowych kontaktów oraz rozwinięcia biznesowych skrzydeł. Kolejne spotkanie odbędzie się 13 grudnia. Tym razem gość specjalny opowie o tym, Jak promować firmę na YouTubie.


Kraina prezentów ŚWIĄTECZNE ATRAKCJE W POSNANII

2-24 grudnia

ODWIEDŹ WIOSKĘ ŚW. MIKOŁAJA PRZEJEDŹ SIĘ CIUCHCIĄ ZAPAKUJ PREZENTY SZCZEGÓŁY NA POSNANIA.EU


114 Po godzinach

Sztuka niejedno ma imię zdj ęcia :

O

HairHouse

kazuje się, że salon stylizacji fryzur to nie tylko masaż z myciem głowy, strzyżenie i modelowanie, a na końcu pożądany efekt końcowy. 23 listopada potwierdzili nam to właściciele salonu HairHouse, organizując wystawę obrazów Yanki Pawlukiewicz, na której obecna była sama artystka. Kompozycje malowane „plamą” otwarte są na każdego odbiorcę i będzie można je oglądać do końca roku w salonie HairHouse przy ulicy Święty Marcin 31. Serdecznie zapraszamy na artyzm w szerokim wymiarze.

Inspirująca dawka wiedzy zdj ęcia :

Postaw na Przedsiębiorczość

W

ramach projektu Postaw na Przedsiębiorczość odbyła się prelekcja z warsztatami o odkrywaniu swoich mocnych stron jako podstawy przyszłego biznesu. W dniu 7 listopada uczniowie 4 klasy na kierunku reklama w Zespole Szkół Ekonomicznych w Poznaniu poznali metodologię FRIS oraz wysłuchali inspirującej historii Katarzyny Czajkowskiej – właścicielki firmy CER DRUK. Każdy uczestnik oprócz niesamowitej dawki wiedzy otrzymał także certyfikat potwierdzający umiejętności nabyte podczas warsztatów.




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.