Poznański prestiż - styczeń 2020

Page 1

Nr 1 (36)

S T YCZ E Ń 2 0 2 0 I S S N 25 4 3 - 9 57 X

W MEBLARSKIM BIZNESIE JOLANTA WIECZOREK dyrektor finansowy

KLAUDIA GAWECKA manager działu planowania

JANUSZ WIECZOREK prezes zarządu FWMT Poland

NATALIA WIECZOREK manager ds. marketingu



3 Poznański Prestiż

Co przyniesie nowy rok? Wróżenie z kubka z fusów Kurz gorączkowych, świątecznych przygotowań już opadł, pomimo corocznych zapowiedzi zachowania umiaru i zakupowej wstrzemięźliwości po tym okresie zostało nam najpewniej sporo jedzenia w lodówce, kilka nietrafionych prezentów w szafie, ale też – oby – wspomnienia niezapomnianych chwil spędzonych w gronie najbliższych. Czas już jednak pomyśleć o przyszłości – i to nie tylko o roku 2020, dlatego w styczniowym numerze „Poznańskiego Prestiżu” sporo miejsca poświęciliśmy ekologii.

O duchu less waste, coraz bardziej obecnym także w świecie reklamy, rozmawiamy z załogą poznańskiej agencji kreatywnej Good People. Ekologia już od jakiegoś czasu przestaje być niszowa, to już nie jest temat dla „ekoświrów”, to dziś wyższa liga, prestiż poszukiwany przez świadomych konsumentów – więc, zgodnie ze swoimi przekonaniami, starają się prowadzić swoich klientów tą drogą. Recykling,

kubki

z kawowych fusów czy długopisy z papieru zamiast tradycyjnych gadżetów reklamowych – nawet takie małe rzeczy mają znaczenie.

2020 na pewno będzie też kolejnym przełomowym okresem w motoryzacji, dlatego nowy rok otwieramy w dziale moto przeglądem elektrycznych nowości – od małych, kompaktowych miejskich aut po SUV-y. Ekologia to jednak tylko jedno z wyzwań, które przynosi przyszłość, dlatego w tym numerze rozmawiamy także o konsekwencjach cyfrowej rewolucji – z profesorem Rafałem Ohme, ekspertem od emocji i neuronauki stosowanej. Z tego wywiadu dowiecie się m.in. czym

dlaczego zdjęcie z ukochaną osobą sprzed 20 lat postawione na biurku w pracy to nie jest najlepszy pomysł. jest neurofitness i

Z przestrzeni biurowej płynnie przejdziemy natomiast do przestrzeni publicznej. Opowiada o niej projektant Paweł Grobelny, który przekonuje, że powinniśmy patrzeć na Poznań nie tylko w kontekście reprezentacyjnym, głównych arterii i symbolicznych miejsc, ale także konkretnych dzielnic, bo małe

interwencje w przestrzeń, także w jego ścisłym cen­trum, najbardziej zmieniają miasto. A jako że ferie już za pasem, przedstawiamy alternatywę dla zimowych, górskich krajobrazów. W tym nume-

rze przejdziemy się po ulicach Hawany szlakiem Ernesta Hemingwaya i jego ulubionych barów, przyjrzymy się z bliska jeżdżącym po Kubie dostojnym oldmobilom w niepowtarzalnych pistacjowych i landrynko­wo-pudrowych kolorach.

FOT. FILIP OLCZAK

w nowym roku!

Będzie rum, gorące, lepkie powietrze i salsa. Wszystkiego dobrego Do siego roku! ALICJA KULBICKA redaktor naczelna


ZAPRASZAMY DO NOWO OTWARTEGO SALONU EMIL FREY SELECT Cały zespół Emil Frey Select wraz z MB Motors życzy Państwu wielu sukcesów i samych radosnych chwil w 2020 roku.

ul. Pleszewska 8, 61-001 Poznań (obok galerii Posnania) 504 553 974


Zacznij nowy rok z nowym Mercedesem

WYPRZEDAŻ 2019

517 372 675

Spółka Grupy Emil Frey




8 Poznański Prestiż

Być albo nie być… szczęśliwym FELIETON: MAGDALENA CIESIELSKA /

redaktor magazynu „Poznański Prestiż” zdj ęci e : Patryk Pawłowski

Wszyscy – jak twierdzi Fryderyk Schiller w wierszu Rezygnacja – rodzimy się w Arkadii, tj. przychodzimy na świat, pre-

tendując do szczęścia i rozkoszy. I żywimy nadzieję,

że zdołamy to szczęście osiągnąć. Z reguły jednak nadchodzi przeznaczenie. Los chwyta nas brutalnie za kark i poucza, że nie od nas, lecz od niego dużo zależy…Niektórym taki wstrząs jest potrzebny, aby obudzić się z letargu. Zacząć działać, funkcjonować w społeczeństwie, w rodzinie, wśród przyjaciół. Normalnie, po ludzku, z empatią i sercem… Kiedy nabieramy doświadczenia, a wraz z nim przychodzi wiedza i refleksja, niekiedy wydaje nam się, że szczęście jest

złudne, że to tylko fantasmagoria, która – widoczna z daleka – znika przy zbliżeniu. Dlaczego tak myślimy? Zbyt dużo oczekujemy? Za dużo wymagamy od siebie i od innych? Nie potrafimy już cieszyć się z błahostek? Zdewaluowaliśmy swój system wartości, zmieniliśmy hierarchię priorytetów? Spróbujmy więc wykrzesać z siebie więcej dziecięcej beztroski, pozwólmy wydobyć pokłady prawdziwego dziecięcego szczęścia. Bez złudnych obietnic, nierealnych postanowień, bez płytkich słów nic nie wnoszących. Bez zadęcia, hipokryzji i nieszczerych uśmiechów. Cieszmy się z małych rzeczy i spraw. Doceniajmy to, co mamy, tu i teraz.

Najpewniejszy bowiem środek, aby nie popaść w wielkie nieszczęście, polega – według mnie – na braku zazdrości. Po co notorycznie gnębić się tym, że ktoś ma coś więcej? Większy dom, firmę, samochód itp. A może,

pomimo tych udogodnień, i tak jest nieszczęśliwym człowiekiem? Zawiść, wieczne niezadowolenie i sceptycyzm „zjadają” często od środka, zamazują kierunek drogi, nie pozwalają rozsądnie myśleć. Po co więc zazdrościć? Odkrył to również Merck, przyjaciel z młodości Goethego, gdy pisał: „szkaradna pretensja do szczęścia, zwłaszcza tak wielkiego, jakie sobie wymarzyliśmy, psuje wszystko na świecie”. Pamiętajmy zatem, że nigdy nie będzie szczęśliwy ten, który dręczy się, że ktoś inny jest jeszcze szczęśliwszy…


W nowym 2020 roku życzymy Wam 366 dni wypełnionych zdrowiem, fantastycznym humorem oraz prestiżem, tym prawdziwym, poznańskim.


10 Poznański Prestiż

Temat z okładki 16 FWMT POLAND Trzy dekady historii i wizja na przyszłość Prestiżowa rozmowa 22 P ROF. RAFAŁ OHME Jak maszyny odkryły emocje Shopping 26 STARY BROWAR Karnawał bez umiaru

Edukacja

Porady prawne

38 TOMASZ KAROLAK Podstawą dobrej edukacji jest relacja

56 LILIANNA KASPRZYK Miał być ślub

Ekologia

Widok

42 GOOD PEOPLE Eko? Dobrze!

58 NIEOCZYWISTY POZNAŃ Panorama miasta

Prestiżowy cykl

Moto

46 BIZNES Z KULTURĄ Wiedza dla kultury

60 ROK e-2020 Czyli co elektromobilność przyniesie?

Muzyka

64 E MIL FREY SELECT Używany niczym nowy

50 MARTA PODULKA Żyję w zgodzie z samą sobą Książka

Moda 28 NOWA KAMPANIA POSNANII Wygraj wycieczkę do Nowego Jorku!

54 P OMYSŁ NA DOBRĄ KSIĄŻKĘ Ptasie trele

Podróże 66 K UBA Wyspa jak wulkan gorąca! Kulinaria 70 EATALIA BORÓWIEC Włoskie smaki z wielkopolską nutą

30 SEX W WIELKIM MIEŚCIE Być jak Carrie czy Samantha?

Będzie się działo 72 Zapowiedzi

Uroda

Zdjęcie z kalendarza

32 KAROLINA KAMIŃSKA Niech żyje bal!

77 DRUŻYNA SZPIKU Aleksandra Gref i Maciej Balcar

Design

Po godzinach

34 PAWEŁ GROBELNY Kosmopolis czy klaustropolis?

78 Fotorelacja z wydarzeń

50

22

30

42

M A G A Z Y N N O W O C Z E S N E G O P O Z N A N I A K A   |  poznanskiprestiz.pl   |  fb.com/poznanskiprestiz WYDAWCA: Media Experts Sp. z o.o. REDAKTOR NACZELNA: Alicja Kulbicka, alicja.kulbicka@poznanskiprestiz.pl REDAKTOR PROWADZĄCY: Michał Gradowski, m.gradowski@poznanskiprestiz.pl REDAKTOR MERYTORYCZNY/SEKRETARZ REDAKCJI: Magdalena Ciesielska, magdalena.ciesielska@poznanskiprestiz.pl

DORADCA KLIENTA BIZNESOWEGO: Beata Ratajczak, beata.ratajczak@poznanskiprestiz.pl Michał Nowak, michal.nowak@poznanskiprestiz.pl

ADRES REDAKCJI: ul. Grodziska 14, 60-363 Poznań tel./faks 61 820 41 75

WSPÓŁPRACA: Jakub Borkowski, Sławek Drapiński, Agnieszka Jaworska-Goździewska, dr Agata Wittchen-Barełkowska (NU Foundation), Mikołaj Maciejewski (NU Foundation)

DRUK: CGS drukarnia Sp. z o.o.

PROJEKT GRAFICZNY I SKŁAD: Lukasz@Sulimowski.com

MAGAZYN BEZPŁATNY Lista dystrybucyjna dostępna na stronie internetowej: www.poznanskiprestiz.pl

REDAKTOR MOTO/SOCIAL MEDIA SPECIALIST: Filip Olczak, filip.olczak@poznanskiprestiz.pl Redakcja nie bierze odpowiedzialności za treść reklam i nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Przedruk w całości lub części dozwolony jedynie po uzyskaniu pisemnej zgody Wydawnictwa Media Experts Sp. z o.o. Wszelkie przedstawione projekty podlegają ochronie prawa autorskiego i należą do osób wymienionych przy każdym z nich. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ma prawo odmówić ich publikacji bez podania przyczyny.

ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Jakub Wittchen


AVENIDA LOUNGE: NOWE MIEJSCE SPOTKAŃ! Poznaj miejsce sprzyjające relaksowi i twórczym działaniom. Przyjdź i spędź czas tak, jak lubisz najbardziej! W naszej przestrzeni czekają na Ciebie:

nowe smaki na gastronomicznej mapie Avenidy najgorętsze trendy w strefie Pop-Up Concept interaktywna strefa zabaw dla najmłodszych Zapraszamy! CH Avenida Poznań, ul. Matyi 2


12 Poznański Prestiż

Zamieszanie – nie tylko z temperaturą F E L I E T O N : JUREK OWSIAK zdj ęci e : Łukasz Widziszowski / Fundacja WOŚP

Dzwoni Chodor, pyta – ile macie do celu? A ja mu mówię, że może piętnaście minut, bo jedziemy przez samo centrum Warszawy z Fundacji do Związku Autorów i Kompozytorów Scenicznych, w skrócie ZAiKS-u. Urzędują w pięknym miejscu, tzw. Domu pod Królami na obrzeżach Placu Teatralnego. To właśnie na nim podczas tegorocznego finału będziemy mieli swoje orkiestrowe miasteczko. Mkniemy i mijamy wiosenną Warszawę, w której już mniej samochodów, bo jak mówimy w Warszawie w takim okresie świąt wszelakich, Warszawa jedzie do domu. Słońce dookoła i wszelkie ozdoby choinkowe robią kuriozalne wrażenie. Przypomina mi się jak wiele lat temu, tuż przed Bożym Narodzeniem byliśmy w Nowej Zelandii, a Oakland pełne było przepięknych, kobiecych Mikołajów, a że upał, to wszystkie panie Mikołaje kuso. Mało tego, z dużego domu towarowego wychodzili ludzie z prezentami. Papiery gwiazdkowe, mikołaje, choinki, a w środku deski surfingowe, płetwy, co i raz ktoś z profesjonalną wędką. I tak mi się dzisiaj ta bożonarodzeniowa Nowa Zelandia wbiła w nastrój słońca,

pobrudzonych samochodów i jazdy do ZAiKS-u. Szybko

przypominam sobie tak zwane białe święta, czyli ze śniegiem. I szukam, szukam w pamięci, a tu… daleko by szukać, bo wydaje się, że to jakaś era przedlodowcowa. Co się porobiło! Czy ten jeden, malutki stopień więcej w średniej światowej temperaturze tyle namiesza? Tego się boję. Bo choć my Polacy mamy co odkła-

dać z zimowej temperatury, bo na szczęście chłodnawo, to w takiej Australii dzisiaj, a przy okazji w Nowej Zelandii, już nie ma jak dołożyć do pieca, bo w cieniu ponad 42 stopnie Celsjusza. To ile jeszcze gwiazdek czeka nas, abyśmy i z naszych, polskich domów towarowych nie wyszli z deską surfingową? Bo jak nie zaczniemy, siostry i bracia, dbać o planetę, to się wszystko powykręca na maksa i dopiero będziemy zasiadali do „dziadkowych” i „babciowych” opowieści, jak to śnieg leżał, choinka pachniała, a Mikołaj dreptał po osiedlu. Powoli dojeżdżam do ZAiKS-u, gdzie rozmawiać będziemy o naszym finale i artystach, umilających w setkach miejsc czas finałowego grania. Tu wielkie dla nich podziękowanie, że od samego początku są razem z nami. I wielkie podziękowanie, że te dwadzieścia osiem lat grania Orkiestry bez tąpnięć, gwałtownych zmian i spadku temperatury. Trzymamy się dobrze dzięki temu, że to my, Polacy

i rodacy na całym świecie potrafimy także wziąć sprawy w swoje ręce i nawzajem pomagać sobie na co dzień.

Właśnie wjechałem na Plac Bankowy, gdzie będzie nasz koncert, ale wcześniej wystrzeli nowy rok. Na szczęście bez

fajerwerków, za co dzięki tym wszystkim, którzy odważnie zrezygnowali z parady huku w swoich miastach. I już wjeżdżamy pod przepiękny pałacyk z korowodem popiersi ludzi ważnych i szanowanych, bo kiedyś, Szanowni Państwo, to były popiersia i ludzie ważni. Nie jak dzisiaj. Ściskam bardzo serdecznie, pozdrawiam gorąco, życząc zdrowia, bo o tym moglibyśmy tutaj bez końca! I buzi dla każdego uratowanego karpia spod naszego wigilijnego młotka.   PS A tu w Poznaniu, dosłownie na tuż przed świętami mieliśmy okazję spróbować rewelacyjnego śledzika, za co wielkie dzięki! PS2 Wracamy z ZAiKS-u, a w samochodzie, z koncertu live Joan Baez rozsiewa swoim pięknym głosem, nawet jeśli śpiewa o wakacjach to piękny, świąteczny nastrój. Na płycie jej autograf dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. No takie zdarzenie!



14 Poznański Prestiż

O mocy przeznaczenia, czyli piętno Titanica w Nowym Jorku Tragedia Titanica kosztowała życie ponad 1500 osób, w tym czołowych przedstawicieli nowojorskich elit. Nie wszystkim z ocalonych dane było

cieszyć się długim życiem. Przeznaczenia nie unikniesz, o czym opowiadają już mity greckie i poniższa, niesamowita historia.

FELIETON: ANNA SCHMIDT-FIEDLER

Kadr z filmu Titanic.

Pamiętacie scenę z filmu Titanic, w której Leonardo di

zwiedzali Paryż, Monte Carlo i inne atrakcyjne miejsca,

Caprio zabiera z pokładu cudzy płaszcz, by zamaskować

a w ramach tych uciech wsiedli pewnego kwietniowego dnia

w ten sposób swoje pochodzenie, i wtargnąć do prze-

na Titanica. Mały Douglas tragicznej nocy został wybudzony

działów I klasy? W tle mały chłopiec, Robert Douglas

przez swą nianię, mocno zaspany i opatulony w koce znie-

Spedden, bawi się na pokładzie. Jest to scena prawdziwa,

siony do łodzi ratunkowej. Całe zamieszanie podobno głów-

uwieczniona przez pewnego księdza, który był pasjona-

nie przespał, zmartwienia zostawiając dorosłym. Zabrał ze

tem fotografii, dzięki niemu zachowało się mnóstwo zdjęć

sobą pluszowego misia o imieniu Polar, który wraz z nim,

z nieszczęsnego rejsu. A właściwie dzięki przełożonym

nianią i rodzicami ocalał z katastrofy. Miś co prawda pra-

duchownego, którzy nakazali mu wcześniej opuścić luk-

wie się zgubił, pozostał bowiem w tym zamieszaniu na łodzi

susowy liniowiec, uważając, że niegodny jest takich zbyt-

ratunkowej, ale odnaleziono go na Carpatii – liniowcu ratu-

ków, czym uratowali mu życie (znów przeznaczenie!).

jącym rozbitków i zwrócono małemu właścicielowi.

Rodzice chłopca byli typowymi przedstawicielami belle

Mama chłopca – która skrzętnie opisywała i dokumen-

époque – bardzo dużo i bardzo wygodnie podróżowali, chło-

towała wszystkie rodzinne podróże, uznawszy, że jak na

nąc świat. Byli świadkami budowy Kanału Panamskiego,

pluszaka Polar sporo przeżył – opracowała książeczkę

ANNA SCHMIDT-FIEDLER

wraz z rodziną przez rok mieszka w Nowym Jorku, mieście , które uwielbia i nieustannie eksploruje. Zbiera wrażenia i obserwacje, wyszukuje ciekawostki i opisuje je na blogu NEW YORK PUZZLE na FB i w sieci. Prywatnie: żona Radosława Fiedlera – prodziekana ds. współpracy międzynarodowej, kierownika Zakładu Pozaeuropejskich Studiów Politycznych na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu.


15 Poznański Prestiż

będącą zapiskami z podróży z perspektywy pluszowego misia. Niestety wracamy tu do kwestii przeznaczenia: mały Douglas trzy lata po tragedii Titanica został śmiertelnie potrącony przez ciężarówkę, gdy wybiegł na ulicę w pogoni za piłką! Chłopiec pochowany jest na niezwykle malowniczym cmentarzu nowojorskim – Greenwood, na wzgórzu, na którym stoczyła się jedna z ważniejszych bitew wojny o niepodległość. Pamiątki po rodzinie przetrwały w kufrze (notabene kufrze Louis Vuitton) w jakichś szopach i wiele lat później ujrzały światło dzienne. Znalazca – ich krewniak – uznał słusznie, że warto tą niezwykłą historią się podzielić, dlatego książeczka o przygodach misia Polara została przeredagowana, wzbogacona i wydana. Rodzice chłopca po śmierci jedynaka ponoć nadal dużo podróżowali do miejsc, w których byli szczęśliwi, siłę czerpiąc z wiary...

Prawdziwa scena uwieczniona przez pewnego księdza.


16 Temat z okładki

FWMT POLAND: trzy dekady historii i wizja na przyszłość Produkcją tapicerowanych mebli zajmują się od 30 lat, rodzinny team wzmocniło kolejne pokolenie, a z okazji jubileuszu przygotowali specjalną kolekcję mebli z tkaninami zaprojektowanymi przez słynnego polskiego projektanta. Choć ich produkty od lat doskonale znają kontrahenci z Europy Zachodniej, a ostatnio także z Azji, chcą teraz mocniej postawić na klientów z Wielkopolski. Poznajcie rodzinę Wieczorków, właścicieli firmy FWMT Poland z Krosna koło Mosiny. rozmawia : Michał Gradowski

|

zdj ęcia : Jakub Wittchen

W

Własną f irmę, która obecnie jest rodzinną spółką FWMT, założył Pan w 1990 roku, tuż po szkole, jako zaledwie dwudziestodwulatek. Jak wyglądały początki tej działalności? JANUSZ WIECZOREK: Moja sytuacja była wtedy podobna

do wielu ludzi w tamtym okresie – początkach kapitalizmu w Polsce: młody, ambitny człowiek, któremu miało się urodzić dziecko, nie chciał pracować na etacie i założył własną firmę – 8 stycznia, niemal dokładnie 30 lat temu, zarejestrowałem działalność w urzędzie w Mosinie. Podjąłem wtedy decyzję, że zacznę samodzielnie robić, bo trudno było na tym etapie mówić o produkcji, meble tapicerowane. Pierwszymi meblami, które samodzielnie zrobiłem i sprzedałem były cztery małe pufy, a po kilku miesiącach zatrudniłem już uczniów – byli wtedy niewiele młodsi ode mnie. Rzeczywistość rynkowa stopniowo zaczęła się zmieniać, od okresu, kiedy wszystko sprzedawało się na pniu, przechodziliśmy do czasów, w których – obok produkcji – trzeba było zadbać też o sprzedaż, dotarcie do klientów. Wiele zakładów produkcyjnych działających w czasach komunizmu, w czasach niedoboru, nie przetrwało tej zmiany, a my od początku hartowaliśmy się w innych warunkach, aktualnych w dużym uproszczeniu do dziś – to klienci decydują o tym, czy firma przetrwa.


FWMT to rodzinny biznes, przedstawmy więc firmowe

precyzyjnie określony, co pozwala nam na sprawne zarzą-

drzewo genealogiczne: kto z rodziny i czym się obec-

dzanie firmą i pozytywnie wpływa na relacje ze współpra-

nie zajmuje?

cownikami – bo tak właśnie nazywamy naszą kadrę – to nie

JOLANTA WIECZOREK: W firmie od kilku lat poza nami pra-

są nasi pracownicy, ale współpracownicy. Zachowujemy

cują także dwie nasze córki – Klaudia i Natalia. To była ich

charakter firmy rodzinnej, wszystkie kluczowe decyzje

samodzielna decyzja, my raczej je do tego zniechęcaliśmy,

omawiamy zawsze wspólnie. Każdy z nas patrzy na tę samą

niż zachęcaliśmy, ale teraz widzimy, jak świetnie odnaj-

sytuację z innego punktu widzenia i niejednokrotnie było

dują się w bieżącej działalności firmy, jak wiele do niej

już tak, że właśnie te wspólne, rodzinne burze mózgów

wnoszą. Podział obowiązków i obszarów działalności jest

pozwalały nam znaleźć najlepsze rozwiązanie.

17 Temat z okładki


18 Temat z okładki

JANUSZ WIECZOREK: W kwietniu zmieniliśmy formę

Wiedziałyśmy dobrze, na czym polega praca rodziców,

prawną działalności, a Firma Wieczorek to teraz spółka

więc dołączenie do zespołu przebiegało naturalnie. Ja pra-

FWMT Poland – ja jestem prezesem zarządu, a żona i córki

cuję w firmie w pełnym wymiarze od ośmiu lat.

członkami zarządu. Żona koordynuje w firmie sprawy

Obecnie zajmuję się planowaniem produkcji, kontaktem

związane z finansami i współpracą z bankami, ale przede

z kontrahentami zagranicznymi oraz opracowywaniem

wszystkim wnosi do firmy pierwiastek cierpliwości, nie-

nowych kolekcji mebli. Nigdy nie miałam wątpliwości, że

zwykłej rozwagi, tonuje nastroje, jest w firmie głównym

chcę rozwijać rodzinny biznes. „Przeszłyśmy” wraz z sio-

negocjatorem. Warto też podkreślić, że kiedy rozwijali-

strą przez wszystkie działy firmy, znamy ją od podszewki,

śmy firmę, cały ciężar prowadzenia domu i wychowywa-

nie jesteśmy osobami z zewnątrz i mamy szczególny kon-

nia córek spoczywał na żonie, wykonała wtedy ogromną

takt z pracownikami, bo dorastałyśmy razem z nimi.

pracę, która teraz procentuje.

NATALIA WIECZOREK: Moje pierwsze wspomnienie zwią-

KLAUDIA GAWECKA: Już od najmłodszych lat spędzałyśmy

zane z firmą rodziców? Pamiętam, jak pani w biurze plotła

w firmie sporo czasu, a kiedy chciałyśmy dorobić w waka-

nam warkoczyki. (śmiech) Mimo że pracowałam wcześniej

cje – na produkcji wypychałyśmy poduszki.

w kilku innych miejscach, zawsze miałam z tyłu głowy

Od lewej: Klaudia Gawecka, manager działu planowania i Natalia Wieczorek, manager ds. marketingu


19 Temat z okładki

przekonanie, że to rodzinna firma będzie najlepszym wyborem, a na stałe dołączyłam do zespołu cztery lata temu. Obecnie zajmuję się zarządzaniem i marketingiem naszego salonu firmowego, kontaktem z pracownikami i administracją, a także organizacją eventów marketingowych i prowadzeniem firmowych kont w social mediach. Jakie wydarzenia w 30-letniej historii firmy możemy uznać za przełomowe? JANUSZ WIECZOREK: Patrząc z dzisiejszej perspektywy –

Blisko 95 procent naszej produkcji to zamówienia dla kontrahentów zagranicznych. Oprócz klientów z państw europejskich, ze Skandynawii czy Beneluksu, z którymi współpracujemy nieprzerwanie od kilkunastu lat, rozpoczęliśmy też współpracę z klientami z państw azjatyckich – posiadanie mebli z Europy jest tam pewną formą nobilitacji.

były trzy takie momenty. W 1996 roku, kiedy całą firmę

natomiast odzwierciedleniem zmian zachodzących na przestrzeni ostatnich

tworzyłem ja z żoną oraz trzech moich uczniów, po raz

lat w naszej firmie, dążenia do produkcji mebli premium dla najbardziej wyma-

pierwszy wzięliśmy udział w Międzynarodowych Targach

gających klientów. Nowa kolekcja wyróżnia się designerskim wyglądem, naj-

Poznańskich. Nawiązałem tam współpracę z dużą, zagra-

wyższą jakością materiałów, wysoko elastycznymi piankami oraz tkaniną

niczną siecią handlową, co otworzyło przed nami nowe

zaprojektowaną przez znanego polskiego projektanta. Posiada także wiele

możliwości – pozwoliło na zwiększenie obrotów i zatrud-

funkcjonalnych rozwiązań – np. wygodny stolik, który jest częścią narożnika.

nienie nowych pracowników. Kolejną kluczową decyzją

Wizytówką tej jubileuszowej kolekcji jest model VISION, który łączy ze sobą

było wybudowanie nowego zakładu produkcyjnego dwa

wszystko, na czym zależałoby nam najbardziej jako klientom: prostotę, elegan-

lata później, który – po wielu rozbudowach i moderni-

cję, nowoczesność i funkcjonalność. Ciekawa bryła mebla wsparta na meta-

zacjach – funkcjonuje do dziś. Powstał w nowym miej-

lowych, czarnych, matowych nogach tworzy unikatową całość. Jubileuszową

scu, zupełnie od podstaw, bez finansowania ze środków

kolekcję zaprezentujemy już wkrótce na targach w Poznaniu, które odbędą się

zewnętrznych – to była wtedy ogromna inwestycja.

w dniach 25-28 lutego.

Na przestrzeni lat rynek meblowy szybko się zmieniał, a dostrzeżenie tego trendu w odpowiednim momencie

Jak na przestrzeni tych trzech dekad zmieniały się oczekiwania Waszych

i zmiana modelu działania firmy – z nastawieniem na wyż-

klientów?

szą jakość i ciekawy design – było kolejną istotną decyzją

JANUSZ WIECZOREK: Oczekiwania klientów z upływem lat zmieniły się rady-

w historii firmy. Jej ukoronowaniem jest aktualna roczni-

kalnie. W latach 90. rynek był bardzo trudny. Wyprodukowany mebel trzeba

cowa kolekcja, która swoją oficjalną premierę będzie miała

było wstawić w komis i czekać, aż zostanie sprzedany. Po kilku latach sytuacja

na poznańskich targach Meble Polska 2020.

się jednak zmieniła, a my zmodyfikowaliśmy profil firmy, stawiając na wysoką jakość i szerszą niż do tej pory gamę dostępnych modeli i tkanin. Ten trend był

Porozmawiajmy więc o tej nowej kolekcji, ale też

aktualny przez wiele lat, ale obecnie najważniejsze dla klientów są: design, jakość

o innych modelach, bo w ofercie FWMT znajdziemy

wykonania zarówno samych mebli, jak i surowców, z jakich zostały wyprodu-

ponad 120 różnych mebli: ekskluzywnych zestawów

kowane, a także niepowtarzalność. A to oznaczało dla nas kolejny istotny zwrot

wypoczynkowych, funkcjonalnych sof i narożników

w filozofii myślenia o produkcji mebli. Nigdy nie byliśmy firmą, która prowadzi

oraz wygodnych foteli. Jak powstają nowe kolekcje?

masową produkcję, ale teraz przywiązujemy jeszcze większą wagę do perfek-

KLAUDIA GAWECKA: Szerokie spektrum klientów z całej

cyjnej jakości wykonania, oferowania modnych tkanin oraz wyróżniającego się

Europy sprawia, że nasze kolekcje mebli są bardzo

designu. Konstrukcje naszych mebli powstają z wyselekcjonowanego drewna

urozmaicone. Inspiracji poszukujemy na międzyna-

liściasto-iglastego, które jest suszone w naszej fabryce przez prawie trzy mie-

rodowych targach meblarskich, m.in. w Kolonii i Bad

siące w specjalnie przygotowanych warunkach, stosujemy sprężyny i pianki

Salzuf len. Nowe modele powstają również we współ-

najwyższej jakości, które nie odkształcają się po krótkim okresie użytkowania

pracy z naszymi klientami. Jubileuszowa kolekcja jest

oraz wyselekcjonowane tkaniny o wyjątkowej odporności na zabrudzenia.


20 Temat z okładki

Polska należy do światowych liderów pod względem eksportu mebli. Państwa firma jest współautorem tego sukcesu, docierając m.in.: do Belgii, Czech i na Słowację, do Irlandii, Danii czy Szwecji. Czym wygrywają za granicą polskie meble? JANUSZ WIECZOREK: Polskie firmy mają doświadcze-

nie, specjalistów oraz infrastrukturę pozwalającą na produkowanie mebli na wielką skalę. Niewielka odległość od państw Europy Zachodniej czy Skandynawii pozwala nam zapewnić krótki czas dostawy zamówień i obsługę

Wizytówką jubileuszowej kolekcji jest model VISION, który łączy ze sobą wszystko, na czym zależałoby nam najbardziej jako klientom: prostotę, elegancję, nowoczesność i funkcjonalność. Ciekawa bryła mebla wsparta na metalowych, czarnych, matowych nogach tworzy unikatową całość. Jubileuszową kolekcję zaprezentujemy na targach w Poznaniu już 25-28 lutego.

gwarancyjną, która w wariancie współpracy z produ-

Na rynku pracy coraz trudniej o fachowców, a zwłaszcza rzemieślników.

centami z Chin jest problematyczna ze względu na czas

Czy podobnie jest w przemyśle meblarskim? Firma zatrudnia obecnie prawie

i koszty transportu. Nie ma też co ukrywać – cena naszych

60 osób. Czy większość z nich pracuje z Państwem już od wielu lat?

produktów ma wciąż duże znaczenie dla zagranicz-

JANUSZ WIECZOREK: Jeden z pracowników, który zaczynał jako mój uczeń,

nych kontrahentów. Polska to według najnowszych sza-

pracuje z nami nieprzerwanie dwadzieścia siedem lat – to w dzisiejszych cza-

cunków trzeci eksporter mebli na świecie, ale w rzeczy-

sach już się praktycznie nie zdarza. Trzon naszej kadry również tworzą wie-

wistości ta pozycja może być jeszcze wyższa, bo wiele

loletni pracownicy, z dwudziesto- i dwudziestopięcioletnim stażem. To nasz

firm produkujących w Polsce sprzedaje swoje produkty

team, bez nich nie byłoby sukcesów firmy. Byli z nami w różnych sytuacjach,

pod zagraniczną marką.

bo przez te trzydzieści lat – jak w każdej firmie – zdarzały się lepsze i gorsze

Blisko 95 procent naszej produkcji to zamówienia dla

okresy. Atrakcyjne wynagrodzenie jest oczywiście istotne, ale myślę, że są zwią-

kontrahentów zagranicznych. Oprócz klientów z państw

zani z naszą firmą także ze względu na pewność i stabilność pracy, zaufanie,

europejskich, ze Skandynawii czy Beneluksu, z którymi

jakie przez te lata zbudowaliśmy i dobrą atmosferę.

współpracujemy nieprzerwanie od kilkunastu lat, roz-

NATALIA WIECZOREK: Na rynku pracy rzeczywiście brakuje fachowców, ale nam

poczęliśmy też współpracę z klientami z państw azjatyc-

udaje się przyciągać młodych pracowników, którzy zaczynają swoją drogę w tym

kich – posiadanie mebli z Europy jest tam pewną formą

zawodzie. Razem z tatą uczestniczyliśmy w cyklu konferencji organizowanych

nobilitacji. Dostrzegamy jednak także rosnące możliwości

przez gminę, dotyczących braku pracowników w branży meblowej. Zdobyłam

na rynku lokalnym, dlatego systematycznie rozwijamy

tam kontakty do dyrektorów szkół, z którymi później nawiązaliśmy współpracę

sprzedaż detaliczną w naszym salonie firmowym. Naszym

– przygotowaliśmy prezentację o firmie oraz autorski film z udziałem naszych

atutem jest możliwość indywidualizacji zamówień – sze-

pracowników przybliżający pracę tapicera, a później pokazywaliśmy te materiały

roki wybór modeli, tkanin, rodzajów nóżek i poduszek oraz

na lekcjach. Dzięki temu w tym roku mamy ośmiu nowych uczniów. Mamy

krótki czas realizacji – do trzech tygodni.

nadzieję, że ta liczba z roku na rok będzie coraz większa.


JANUSZ WIECZOREK: Specjalne podziękowania należą się

na żywo, dlatego warto równolegle rozwijać dwa nieza-

tutaj dyrektorkom szkół, z którymi współpracujemy – spot-

leżne kanały dystrybucji – showroom i sklep online.

kaliśmy się z bardzo dobrym przyjęciem, dużą znajomością rynku pracy i zrozumieniem potrzeb przedsiębiorców.

Jakie są plany firmy na najbliższych kilka sezonów i jak będzie wyglądała FWMT za kolejne trzydzieści lat?

Firma zlokalizowana jest w Krośnie koło Mosiny, a obok

JANUSZ WIECZOREK: Rynek meblowy w ostatnich kilku

siedziby znajduje się też salon, w którym można obej-

latach zmienia się bardzo dynamicznie, koszty produk-

rzeć najnowsze kolekcje. Równolegle działa także fir-

cji oraz surowców systematycznie rosną, a ceny dla kon-

mowy sklep internetowy. Która formuła sprawdza się

trahentów zagranicznych pozostają na niezmienionym

lepiej w dzisiejszych czasach? Czy klient, kupując eks-

poziomie. W perspektywie najbliższych pięciu-dziesię-

kluzywne meble, musi je zobaczyć, dotknąć faktury

ciu lat zamierzamy zmodyfikować nasz model sprzedaży.

materiału, czy niekoniecznie?

Niewykluczone, że – wraz z rozwojem usług logistycznych –

JOLANTA WIECZOREK: Wszystko zależy od profilu klienta.

będziemy wysyłać gotowe meble z naszej fabryki bezpośred-

Ciągle dużą grupę odbiorców detalicznych stanowią

nio do klientów detalicznych w innych krajach. Rozwijamy

klienci, którzy faktycznie przed zakupem muszą zobaczyć

też nasz sklep internetowy, bo coraz większe grono klien-

dany mebel, dotknąć tkaniny, usiąść na fotelu czy poło-

tów wybiera i kupuje meble za pośrednictwem smartfonów.

żyć się na sofie. Jest jednak coraz większa grupa klientów,

Co będzie za kolejne trzydzieści lat? Niedawno nasza

zwłaszcza z młodszego pokolenia, która woli kupić mebel

rodzina powiększyła się i zostałem dziadkiem. Trudno

przez Internet, ewentualnie wcześniej zobaczyć jedynie

wyrokować, jakie plany na przyszłość będzie miała półto-

próbkę materiału, którą wysyłamy pocztą. Klient kupujący

ramiesięczna dziś wnuczka, ale – jeśli tylko będzie chciała

nawet luksusowy mebel niekoniecznie musi go zobaczyć

– na pewno pomoże nam rozwinąć rodzinny biznes.

Jolanta Wieczorek, dyrektor finansowy i Janusz Wieczorek, prezes zarządu FWMT Poland

21 Temat z okładki


22

JAK MASZYNY ODKRYŁY EMOCJE

Prestiżowa rozmowa

Kiedy rozum tłumi emocje, życie jest bezbarwne, a kiedy emocje przesłaniają rozum – wtedy jest głupie. Musimy znaleźć równowagę między tymi dwoma „silnikami” – mówi prof. Rafał Ohme, ekspert w dziedzinie emocji, światowy pionier w obszarze neuronauki stosowanej. Profesor przyjechał do Starego Browaru na zaproszenie firm VASTINT i ECLIPSE, aby opowiedzieć o harmonii emocji i rozumu w projektowaniu biur.

O

rozmawia : Michał Gradowski

|

zdj ęcia : Przemysław Bednarczyk

Ogromna rola, jaką odgrywają emocje w komunikacji

jest głupie. Jeśli znajdziemy odpowiednią harmonię między

i zarządzaniu to było dla Pana duże odkrycie?

tymi „silnikami” – zaczniemy fruwać jak ptaki.

RAFAŁ OHME: Wręcz przeciwnie, wydawało mi się, że to,

Kolejnym wyzwaniem, nie tylko dla przedsiębiorców, jest

o czym mówię, jest tak oczywiste, że ludzie będą reago-

postępująca atomizacja społeczeństwa. Przy stole siedzi czte-

wali słowami: „ok, a teraz powiedz nam coś, czego nie

roosobowa rodzina i każdy ma nos w smartfonie, funkcjo-

wiemy”. Okazało się to wcale nie takie oczywiste, wiele

nuje w odrębnej rzeczywistości – to już powszechny obra-

osób mówiło, że to co słyszą otwiera im oczy i chcą więcej!

zek. Nasi rodzice musieli używać sztuczek, żeby zwabić nas

Neurowiedza może pomóc ludziom w codziennym funk-

z podwórka do domu, a dzisiaj my zastanawiamy się, co zro-

cjonowaniu – zarządzaniu organizacją czy byciu członkiem

bić, żeby wywabić dziecko z pokoju. Te problemy jeszcze się

zarządu… we własnej rodzinie. (śmiech)

pogłębią, kiedy narodzi się wirtualna rzeczywistość z prawdziwego zdarzenia, czyli taka, że nie będę wiedział, czy Pan

Z czym najczęściej borykają się ostatnio przedsiębiorcy,

jest żywym człowiekiem, czy awatarem, bo akurat leży Pan

którzy zapraszają Pana na prelekcje i warsztaty?

chory na grypę i wysłał swojego awatara, żeby przeprowa-

Obecnie wiele osób jest zafascynowanych, ale też nieco

dził ze mną wywiad. Wtedy nic poza Wi-Fi, goglami i prądem

onieśmielonych konsekwencjami cyfrowej rewolucji – roz-

nie będzie już ważne. Taka multimedialna więzienna cela…

wojem myślących maszyn i sztucznej inteligencji. Od wielu lat przegrywamy już z maszynami w szachy i będzie coraz

Prowadzi Pan wykłady w wielu krajach na świecie. Czy

więcej dziedzin, w których będą od nas lepsze. Nagle oka-

różnice kulturowe, mam tu na myśli przede wszystkim

zało się, że emocje, którymi zajmuję się od 30 lat, stają się

stosunek do okazywania emocji, nie mają decydującego

czymś ważnym nie tylko dla poetów i artystów, ale także

znaczenia?

dla liderów i przedsiębiorców, bo inteligencja emocjo-

Jak ostatnio policzyłem, prowadziłem już wykłady

nalna to jedyna rzecz, której pozbawione są inteligentne

w 48 państwach na świecie, jednak niezależnie od szero-

maszyny.

kości geograficznej i różnic kulturowych, wyzwania, jakim

To paradoks, że to właśnie maszyny „odkryły” emocje.

będziemy musieli stawić czoło, są podobne. Wszyscy mamy

Tomografy komputerowe, które umożliwiają neuroobra-

trzy podstawowe potrzeby. Po pierwsze – potrzebę blisko-

zowanie pracy mózgu w czasie rzeczywistym kompletnie

ści, posiadania rodziny i przyjaciół. Po drugie – potrzeba

zrewolucjonizowały myślenie o umyśle człowieka.

rozwoju. To nie musi być wcale zgłębianie teorii Einsteina,

Kiedy zaczęliśmy mapować pracę mózgu, okazało się,

to może być uczenie się nowych kroków w tańcu albo

że dużo większa jego część jest uzależniona od emocji niż

nowego przepisu na jajecznicę. Rozwój jest konieczny, bez

od intelektu. Intelekt to w procesie ewolucji stosunkowo

niego dopadnie nas wypalenie lub w najlepszym wypadku

świeży nabytek. Właśnie dlatego tak często jesteśmy z nim

– stagnacja. Trzecia potrzeba, często niedoceniana, to

na bakier. Mamy dwa „silniki” – rozum i emocje. Chodzi

potrzeba fizycznej bliskości, kontaktu na wyciągnięcie ręki,

o to, aby te dwa „silniki” napędzały się, a nie żeby jeden

przytulania, gładzenia po włosach czy najwyższa jej forma

hamował pracę drugiego. Kiedy rozum tłumi emocje, życie

– intymność z ukochaną osobą. Mamy boski umysł, ale dzi-

jest bezbarwne, a kiedy emocje przesłaniają rozum – wtedy

kie, zwierzęce ciało. Obu musimy oddawać hołd.


23 Prestiżowa rozmowa

Rafał Ohme

profesor w Szkole Biznesu na Uniwersytecie Stellenbosch w Kapsztadzie (RPA), właściciel firmy technologicznej NEUROHM, laureat konkursu Przedsiębiorca Roku EY, autor bestsellera Emo Sapiens oraz nowości Spa dla Umysłu.


24

Jest Pan propagatorem neurofitnessu – robienia rzeczy

Prestiżowa rozmowa

z zadań, które dostają uczestnicy Pana warsztatów jest

niestandardowych, pobudzania kreatywności. Jednym na przykład napisanie mowy motywacyjnej dla kawy ziarnistej w obliczu zagrożenia ze strony kawy rozpuszczalnej. A jakie są Pana ulubione ćwiczenia z dziedziny neurofitness? Neurofitness to trening mikrozmian, który ma oswoić człowieka z makrozmianą. Chodzi o to, aby nasze ciała i umysły nie bały się zmian, ale wręcz przeciwnie – ochoczo na nie czekały. Umiejętność adaptacji to najbardziej pożądana umiejętność dla naszych dzieci – będą musiały zmieniać pracę co kilka lat, i to nie przechodząc z działu księgowości firmy A do firmy B, ale z działu księgowości do działu HR, z HR-u do logistyki, z logistyki do restauracji, a z restauracji do zakładu fryzjerskiego. Sztuczna inteligencja będzie stopniowo zabierała kolejne miejsca pracy, do 2050 roku zniknie połowa znanych dzisiaj zawodów. To zupełna nowość w historii ludzkości. Do tej pory mieliśmy dwóch konkurentów – pierwszym były dzikie zwierzęta, drugim – inny człowiek. W ciągu ostatnich kilku lat pojawił się nowy – inteligentna maszyna, która może pracować 24 h na dobę, 7 dni

elementy hard i soft, tworząc smart power. Polega to na tym,

w tygodniu. Nasze dzieci będą musiały sobie z tym poradzić.

że pracownicy sami chcą tego, czego wymaga od nich prze-

W Spa dla umysłu mamy cały rozdział o neurofitnes-

łożony. Smart power to także najwyższa forma wychowania,

sie, czyli inaczej o sztuce adaptacji, o treningu różnorodno-

kiedy dzieci robią coś, co chcielibyśmy, żeby zrobiły – dlatego,

ści, elastyczności i perspektywy, a moim ulubionym trenin-

że same wiedzą, że tak trzeba, a nie dlatego, że im każemy.

giem jest różnorodność. Co najmniej raz w miesiącu próbuję

Czy przekonanie przedsiębiorców do smart power jest trudne?

nowej kuchni, robię szybki rekonesans na temat kultury

Jeśli nie trenują neurofitnessu – na pewno jest ciężej. (śmiech)

i kuchni danego kraju, próbuję nowych dań, rozmawiam z kucharzem, potem ciągnę ze sobą znajomych. Właśnie

A jak wykorzystać neurowiedzę w aranżacji biur?

w ten sposób w korze mózgowej tworzą się nowe engramy,

Projektowanie biur to dziś coś znacznie więcej niż tylko

czyli jednostki pamięciowe. To bardzo odmładza, na mózgu

nowoczesne wnętrza, wykorzystanie nowych technologii

powstają zmarszczki, które… znikają z twarzy. (śmiech)

i pokoje gier. Tu też potrzebna jest inteligencja emocjonalna

Moim ulubionym treningiem jest różnorodność. Co najmniej raz w miesiącu próbuję nowej kuchni, robię szybki rekonesans na temat kultury i kuchni danego kraju, próbuję nowych dań, rozmawiam z kucharzem, potem ciągnę ze sobą znajomych. Właśnie w ten sposób w korze mózgowej tworzą się nowe engramy, czyli jednostki pamięciowe. To bardzo odmładza, na mózgu powstają zmarszczki, które… znikają z twarzy.

– tak, aby przestrzeń środowiska pracy wywoływała dobry nastrój, zwiększała efektywność i kreatywność oraz aby redukowała stres. Nowoczesny design to wnikliwe spojrzenie na fizyczne obiekty, które prowokują metafizyczne reakcje. Podam przykład z mojego życia. Za pierwsze zarobione pieniądze w biznesie kupiłem obraz Stasysa Eidrigevičiusa. Byłem z tego bardzo dumny. Dopiero po czasie okazało się, że obniża mój nastrój, kiedy koło niego przechodzę i wpatrują się we mnie smutne oczy mistrzowsko przedstawionego dziecka. Tak właśnie działa widzenie peryferyczne. Obraz z korytarza powędrował zatem do gabinetu, gdzie spoglądam na niego, ale zawsze centralnie, czyli świadomie. Nie sta-

Postuluje Pan także połączenie w zarządzaniu hard

wiajmy sobie w pracy na biurku zdjęć z ukochaną osobą

power i soft power, czyli smart power. Trudno jest prze-

sprzed 20 lat, bo będą przypominały nam o utraconej młodo-

konać do takiego podejścia właścicieli f irm, którzy

ści, a jeśli często zdarza nam się zostać w pracy dłużej, niż pla-

zakładali swoje biznesy na początku lat 90. XX wieku?

nowaliśmy, zdjęcie dziecka na pulpicie komputera na pewno

Hard power to w skrócie zarządzanie poprzez system spra-

nie jest najlepszym pomysłem. Takie drobne rzeczy kumulują

wiedliwych i transparentnych nagród i kar. Hard power musi

się i powodują, że kończymy dzień na emocjonalnym debecie.

być, bez niej jest anarchia. Ale w XXI wieku taki styl już nie

Zajmuję się tym w mojej najnowszej książce napisa-

wystarcza. Milenialsi, przychodząc do pracy, chcą czuć jej sens,

nej z Ulą Dąbrowską pt. Spa dla Umysłu. Zadbaj o siebie,

musi pociągać ich wizja i wartości firmy, atmosfera, w któ-

by dbać o innych. To taki zestaw praktycznych porad i ćwi-

rej czują się podmiotowo, a nie przedmiotowo. To jest właśnie

czeń, które pozwolą wytrwać w noworocznych postanowie-

soft power. Współcześni liderzy potrafią umiejętnie łączyć

niach. (śmiech).



Torebka Elisabetta Franchi (Pasaż +1)

26 Shopping

Kolczyki Uterqüe (Atrium +1)

Sukienka Bohoboco (Pasaż +1)

Szpilki Celebrity (Atrium 0)

KARNAWAŁ

Kardigan Uterqüe (Atrium +1)

bez umiaru

To czas, żeby błyszczeć, wyróżnić się z tłumu, a nawet... przesadzić. Suknie do ziemi, niebotyczne obcasy, cekiny i złote dodatki – w karnawale króluje maksymalizm i przepych. Na imprezowe stylizacje polujemy razem z Pauli (@pauli331) w butikach w Starym Browarze!

Spodenki Red Valentino Via della Spiga (Pasaż +1)

Marynarka Bohoboco (Pasaż +1)

Bransoletka Giuseppe Zanotti Via della Spiga (Pasaż +1)

Spodnie Bohoboco (Pasaż +1)

fot. Przemysław Szumski

Seksowne wycięcia, efektowne kolory – suknia projektu Elisabetty Franchi zmieni każdą kobietę w gwiazdę Suknia i buty Elisabetta Franchi (Pasaż +1) Biżuteria Swarovski (Pasaż 0)

Czółenka Gino Rossi (Atrium 0)


Cekinowy „total look” nabiera nonszalancji dzięki połączeniu z rockowymi kowbojkami

Kombinezon Bohoboco (Pasaż +1)

Opaska Uterqüe (Atrium +1)

27 Shopping

Sukienka Bohoboco (Pasaż +1) Buty i beret Uterqüe (Atrium +1) Torebka TOUS (Atrium +2) Biżuteria Swarovski (Pasaż 0)

fot. Przemysław Szumski

Buty Red Valentino Via della Spiga (Pasaż +1)

Sandały Stuart Weitzman Via della Spiga (Pasaż +1)

Body Red Valentino Via della Spiga (Pasaż +1)

Torebka Furla Via della Spiga (Pasaż +1)

Marynarka Massimo Dutti (Atrium 0)

Torebka Kazar (Pasaż 0)

Torebka Kazar (Pasaż 0)

Sukienka Red Valentino Via della Spiga (Pasaż +1)

Szpilki Julia Kristen Via della Spiga (Pasaż +1)

Sukienka COS (Dziedziniec)


Wygraj wycieczkę DO NOWEGO JORKU!

28 Moda

Nowy rok przynosi wiele możliwości, a Nowy Jork jeszcze więcej... Styczeń

to czas wyprzedaży i modowych szaleństw. W Posnanii dwie stylistki idealnie doradzą niezdecydowanym, pomogą jak „z głową” dokonać zakupów i wybrać kreacje

odpowiednie do figury, gustu i osobowości. Szczegóły nowatorskiego projektu przybliżają nam Natalia Nawrocka z działu marketingu Posnanii oraz dwie stylistki

J

związane z galerią: Paulina Mikulska i Sylwia Buda. rozmawia :

Magdalena Ciesielska  |

zdj ęcia :

Kuba Szopka

Jaki cel przyświeca nowej kampanii promującej wyprzedaże w Posnanii? NATALIA NAWROCKA: Każdy z nas ma w szafie rzecz, którą kupił

w czasie wyprzedaży bez pomysłu, bez zastanowienia. Rzecz bezużyteczną i niepraktyczną. Wyszliśmy więc z założenia, iż należy pomóc w wyborze odpowiedniej garderoby, która nie będzie później zalegała niepotrzebnie w szafach. Startujemy zatem z tematem wyprzedaży – ulubionym czasem dla wszystkich „polujących” na modowe cuda. Chcemy nauczyć nasze kandydatki zakupów „z głową”, z rozmysłem. Mamy dwie świetne stylistki wybrane do naszego nowatorskiego projektu, czyli Paulinę Mikulską, znaną doskonale z marki Pozerki oraz Sylwię Budę – od lat zajmującą się pomocą w tworzeniu idealnego wizerunku, często występującą w programach telewizyjnych. Obie będą miały swoją grupę kandydatek, którym doradzą w decyzjach zakupowych i przed którymi postawią niełatwe zadania modowe. Kiedy rusza stylowy pojedynek i kiedy ma swój finisz? N.N.: Start 27 grudnia wraz z promocją, a uroczyste zakończenie –

z udziałem osób ze świata fashion – odbędzie się 25 stycznia. Nazwisk

Natalia Nawrocka

zaproszonych gości nie mogę jeszcze zdradzić. To na razie tajemnica. (śmiech) W trakcie kampanii będziemy prezentować krótkie tutoriale

nadesłanych propozycji – po selekcji – wyłaniamy te

z poradami stylistek. Każda z nich będzie wybierać swój must have,

osoby, które będą miały różne wyzwania przygotowane

który powinniśmy kupić na wyprzedażach.

przez stylistki. Oczywiście, prężnie działamy z tą akcją

PAULINA MIKULSKA: Zaczynamy karnawałowo. Ja zaprezentuję, jak

na social mediach – angażując naszych followersów.

ciekawie i glamour można ubrać się na wielkie bale i mniejsze uro-

Dajemy szansę naszym fanom, aby mogli głosować na daną

czystości. Zahaczamy więc o stylizacje karnawałowe, nie zapomina-

stylizację czy wybraną osobę, która powinna przejść do

jąc o wyprzedażach.

kolejnego etapu konkursu. Wykorzystujemy nowe media

SYLWIA BUDA: Ja pokażę w tym czasie stylizacje studniówkowe – tak

do komunikacji, więc zachęcamy wszystkich zainteresowa-

niezbędne na pierwszy ważny bal w życiu.

nych do śledzenia nas na FB, Instagramie oraz na YouTubie. W międzyczasie odbywać się będzie drugi konkurs,

Na czym polega konkurs?

w którym będzie można wygrać metamorfozę.

N.N.: Akcja tak naprawdę przebiega na dwóch poziomach. Dziewczyny

P.M.: Łącznie z kampanią rusza też promocja konkursu.

wybierają do swojej drużyny po dziesięć osób mających szansę

Będą opublikowane informacje, jak będzie przebiegał

wygrać wyjazd do Nowego Jorku. Przez dwa tygodnie każda z osób,

casting, kto może się na ten casting zgłosić itp. Później już

które znajdą się w drużynie Sylwii lub Pauliny, będą miały zadania

będziemy dobierały z Sylwią swoje grupy podopiecznych,

do wykonania. Jeśli chodzi o konkurs, to trzeba wysłać swój indywi-

a podczas gali finałowej znane osobistości wybiorą zwy-

dualny pomysł na „stylówkę” na dedykowany adres e-mail. Spośród

ciężczynię lub zwycięzcę.


29

Inspirujecie się znanym i wciąż uwielbianym serialem Seks w wielkim mieście… N.N.: Tak, oczywiście. Nawiązujemy po części do wcześniejszych akcji Posnanii,

Moda

choć w kompletnie innej odsłonie. Sylwia to nasza Samantha, a Paulina – Carrie. (śmiech) Znów powracamy do tego szalonego serialu, wypełnionego po brzegi fashion, bogactwem stylizacji i Nowym Jorkiem. Co przewidzieliście jako nagrodę dla zwyciężczyni w najlepszej stylizacji? N.N.: Główną nagrodą będzie wylot na shopping do Nowego Jorku, wraz ze

stylistką. Wówczas będzie można poczuć się jak gwiazda serialu. (śmiech) Zapewniamy bilety lotnicze, nocleg na Manhattanie oraz kieszonkowe na zakupy. Myślę, że ta ekskluzywna wycieczka fashion oraz sam pomysł wyróżniają nas pośród innych centrów handlowych zarówno w Poznaniu, jak i w Polsce. Chcieliśmy podkreślić modowy charakter Posnanii tym projektem. Osoba, która wygra, zostanie wyłoniona 25 stycznia. Otrzyma wówczas voucher i sama ustali odpowiedni dla siebie termin lotu do NY. Czy wiek kandydatek jest tutaj ważny? S.B.: Absolutnie nie. Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. Ja niedawno praco-

wałam ze wspaniałą, dojrzałą kobietą, która ma 74 lata i jest pełna energii, wariacji i ma swój indywidualny styl. Panie dojrzałe są bardzo charyzmatyczne. To największy pozytyw i największe ucieleśnienie szczęścia, z jakim miałam okazję pracować. N.N.: Musi to być osoba pełnoletnia. Trzeba mieć jedynie skończone osiemna-

ście lat i zgłosić się na casting. To projekt dla tych, którzy kochają modę i lubią się nią bawić, bez ograniczeń płci i górnych ram wiekowych. Zapraszamy

Od lewej: Paulina Mikulska i Sylwia Buda

do udziału i kobiety, i mężczyzn. Zdiagnozowanie potrzeb klienta, a potem wybór odpoNurt slow fashion jest drogowskazem całego projektu?

wiednich rozwiązań modowych. My, Polki, jesteśmy bar-

P.M.: Tak, oczywiście. Kupowanie po dogłębnym zastanowieniu się, bez pośpie-

dzo negatywnie nastawione do swojej sylwetki. Często

chu. Ponadto chcemy promować polskie marki, których w Posnanii jest coraz

wytykamy minusy, mankamenty figury. Ja zdecydowa-

więcej. Rodzime produkcje, manufaktury, kolekcje przygotowywane nie na sze-

nie wolę zauważać same plusy i dobre strony, to ułatwia

roką skalę, często limitowane edycje. Można więc być bardzo oryginalnie ubra-

i współpracę, i funkcjonowanie w wielu dziedzinach życia.

nym od stóp do głów i mieć nieskopiowany look. Zachęcamy więc do odwiedza-

Wydobywam przede wszystkim ich atuty, nie skupiając

nia nie tylko sklepów sieciowych, ale i małych butików, często z niezwykłymi

się na wadach. Bo tych wad naprawdę jest mało. Staram

perełkami fashion. Polskie marki to niewątpliwie ogromny atut Posnanii.

się tak przekonać kobiety już od ponad dwóch lat, dzia-

Naszych podopiecznych, w obu drużynach, chcemy podszkolić, wyedukować

łając w Posnanii, aby zmieniły sposób postrzegania siebie

i przekazać im cenne rady na przyszłość. Choć ma być modnie i stylowo, wygod-

i spojrzały na siebie przez inny pryzmat.

nie i praktycznie, to nie możemy popaść w konsumpcjonizm.

N.N.: Posnania w ogóle wspiera polskie marki, pomaga roz-

winąć skrzydła młodym twórcom, założycielom. Stawiamy Jakie polskie marki Posnanii polecacie?

dlatego na działalność typu pop-up, jak na przykład marka

P.M.: Bardzo przypadł mi do gustu butik „Trzy igły”, ze względu na to, że są to

Andżeliki Chruścińskiej.

bardzo dobrej jakości produkty i ponadczasowe, które sprawdzą w stylizacjach dla młodych, jak i dojrzałych kobiet. Dodatkowo projekty Marty Kuszyńskiej,

Macie jeszcze przygotowaną ciekawą formę usługi

która ma swój pop-up w Posnanii, prezentuje przepiękne kolekcje, bardziej wyj-

stylistyki…

ściowe. Długie suknie, kreacje bardziej spektakularne i glamour, które w naszych

N.N.: Będzie to nowatorska forma usługi online. Wycho-

garderobach zostaną przez lata i nieustannie będą zaskakiwać. Ja również miałam

dzimy naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów i szyb-

w Posnanii swój pop-up, promując i rekomendując moją własną markę

kiemu tempu życia. Będzie można zrobić zdjęcie pod-

Pozerki. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości powrócę ze swoją kolekcją

czas zakupów lub już po nich i uzyskać szybko odpowiedź

do centrum handlowego Posnania. Na razie Pozerki mieszczą się w show-

od specjalistki: Pauliny czy Sylwii. Jest to nowy wymiar

roomie, pośród biur Concordii.

usługi na miarę XXI wieku. I co bardzo istotne – usługa

S.B.: Słynę z tego, że wspieram polskie marki, widać to w szczególności na moich

jest darmowa. Posnania niewątpliwie wyznacza nowe

profilach. Uważam, że tak trzeba. Osobiście uwielbiam Bizuu i Kossi, bo wpi-

trendy zakupowe. Sylwia i Paulina to nie tylko świetne

sują się w mój styl. Natomiast swoje klientki ubieram tak naprawdę we wszyst-

stylistki. Chcemy, żeby oprócz doradzania klientkom, były

kie marki dostępne w Posnanii, dlatego że każda kobieta jest zupełnie inna.

one dla nich również przyjaciółkami, koleżankami, z któ-

Dostosowuję ubiór do gustu, preferencji, do charakteru poszczególnej kobiety,

rymi można usiąść na kawie i porozmawiać, otworzyć się.

z którą pracuję i której doradzam. W jakim jest wieku? Na jakim etapie życia?

Wchodzimy tutaj w taki aspekt psychologiczny i nawiąza-

Czy to ma być styl stricte biznesowy? – to są dla mnie kluczowe pytania.

nia tak nam potrzebnych więzi międzyludzkich.


30 Moda

Seks w wiel

Carrie – Paulina Mikulska


kim mieście BYĆ JAK Carrie czy Samantha? zdj ęcia : Kuba Szopka, materiały prasowe filmu

Samantha – Sylwia Buda

31 Moda


32

NIECH ŻYJE BAL!

Uroda

Przed nami karnawałowe szaleństwo. Już od kilku sezonów na sukienkach i w makijażu

P

królują brokat, błysk i cekiny. Aby taki błyszczący makijaż mógł się pięknie prezentować, nasza cera musi być odpowiednio przygotowana i wypielęgnowana. tekst i zdj ęcia : Karolina Kamińska, kosmetolog, założycielka Academii Cosmetica

Przygotowania do wyjątkowej nocy warto rozpocząć dzień – dwa dni wcześniej. Pierwszym, obowiązkowym krokiem jest peeling. Za pomocą peelingu wygładzamy skórę i pozbywamy się

Taką maseczkę możemy zastosować przez dwa kolejne dni przed balem, tak aby tego dnia skóra już nie wymagała peelingu. W dniu imprezy niezbędna będzie maska pielęgnacyjna.

drobnych, suchych łusek martwego naskórka. Złuszczenie

Polecam kosmetyczne arcydzieło marki JUVENA – luksu-

ma bardzo duże znaczenie dla trwałości makijażu.

sowa maska w płacie z linii Master działa jak sen na zmę-

Kolorowe kosmetyki będą się lepiej adaptować do skóry,

czoną skórę!

lepiej się z nią połączą, a nasza cera będzie wyglądać na zdrową i promienną. Wybierajmy peelingi enzymatyczne lub z dodatkiem

Maska jest w kształcie twarzy z biocelulozy z kompleksem substancji aktywnych o intensywnym działaniu przeciwstarzeniowym, odświeżającym oraz liftingującym.

delikatnych kwasów, bo tylko takie nie podrażnią naszej

Połączenie licznych substancji aktywnych powoduje,

skóry mocnym tarciem, a pięknie rozświetlą i nadadzą

że maska działa silnie przeciwstarzeniowo, usuwając

cerze bardzo modny efekt „glow” lub „glass skin”, czyli ide-

oznaki zmęczenia i napięcia na twarzy. Głęboko nawilża,

alnie „wypolerowanej”, wręcz mokrej skóry.

niemal jak zastrzyk hialuronowy. Skóra w dotyku staje się

Polecam maskę peelingującą Skin Energy ze szwajcarskiej marki JUVENA. Maseczka zawiera naturalne kwasy, tj.: kwas jabłkowy, winowy, glikolowy oraz cytrynowy.

bardziej elastyczna, a linie i zmarszczki widocznie się spłycają. Maseczkę pozostawiamy na twarzy około 30 minut. Na tak przygotowaną skórę nakładamy serum Miracle JUVENA, które daje wspaniałe nawilżenie, zauważalny

Żelową maskę peelingującą nakładamy na dokładnie

efekt ujędrniający i zachwycającą cerę. Połączenie uni-

oczyszczoną i osuszoną cerę na około 10 minut, następnie

kalnej JUVENA SkinNova SC Technology z ekstraktem

zmywamy ją wodą. Skóra natychmiast odzyskuje blask,

z alg poprawia jędrność i elastyczność skóry, działa prze-

elastyczność i gładkość oraz zmniejszają się rozszerzone

ciwzmarszczkowo.Specjalne złote pigmenty sprawiają,

pory.

że cera staje się gładka i wyrównana. Pamiętajcie, że zdrowa i młodo wyglądająca skóra to także odpowiednia ilość wypijanej wody i snu. A później już niech żyje bal!



34 Design

KOSMOPOLIS CZY KLAUSTROPOLIS? Ciągle pokutuje patrzenie na przestrzeń Poznania w kontekście reprezentacyjnym.

Chcemy odnowić główne arterie, symboliczne miejsca, ale warto też zwrócić uwagę na lokalne społeczności w konkretnych dzielnicach, bo to właśnie małe interwencje w przestrzeń najbardziej zmieniają miasto – mówi projektant Paweł Grobelny.

J

rozmawia : Michał Gradowski

Jak wygląda dzień z życia projektanta? PAWEŁ GROBELNY: Zajmuję się różnymi obszarami projek-

towania – w głównej mierze jest to przestrzeń publiczna dla miast i deweloperów, ale też scenografie i aranżacje wystaw dla muzeów czy projektowanie produktów. Zwykle pracuję też nad kilkoma zleceniami naraz. Pomimo tej różnorodności każdy dzień wygląda mniej więcej podobnie, choć – tak jak w przypadku innych wolnych zawodów – niezbędna jest dyscyplina i dobra organizacja. Pracę zaczynam późno, czasem nawet w południe, ale za to pracuję też wieczorami i w weekendy – bardzo ważne jest umiejętne zarządzanie czasem. Kawę zawsze staram się wypić na mieście i wygospodarować chwilę, aby oderwać się od komputera, zabrać szkicownik i popracować w innym otoczeniu. Krótki deadline i presja czasu? Choć często zdarza się, że zleceniodawca potrzebuje projektu niemalże „na jutro”, zawsze staram się poświęcić niezbędny czas i uwagę na etap pracy koncepcyjnej. Bez tego

Paweł Grobelny

projektant, kurator wystaw i wykładowca Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Ekspert w zakresie projektowania przestrzeni publicznej. Kształcił się w Paryżu, Madrycie, Lyonie i Poznaniu. Był stypendystą Rządu Francuskiego w Paryżu i Residency Unlimited w Nowym Jorku. Laureat wielu międzynarodowych nagród, m.in. „LVMH Moet Henessy Louis Vuitton” oraz nagrody „Rado Star France” podczas Paris Design Week. Jego prace znajdują się m.in. w kolekcjach Muzeum Designu w Monachium i Muzeum Narodowego w Warszawie, a realizacje przestrzenne m.in.: w Brukseli, Paryżu i Szanghaju. zdj ęc i e : Cezary Hładki

nawet dopracowany i dobry pod względem technicznym projekt, z wykorzystaniem najlepszych materiałów, nie

o projekt mebli miejskich, które były częścią dużego kon-

będzie moim zdaniem udany. Najlepsze projekty powstają

ceptu rewitalizacji całego miasta – pojechałem specjal-

wtedy, kiedy mamy wystarczający czas na etap koncep-

nie do Francji i od piątej rano do późnego wieczora obser-

cyjny i udaną komunikację, współpracę z zamawiającym.

wowałem mieszkańców Mont de Marsan: jak i którędy

Przykładem może być projekt zagospodarowania terenów

się poruszają, jak się zachowują, gdzie szukają miejsca do

nad jeziorem w Słupcy, nad którym ostatnio pracowałem.

odpoczynku. Jeden dzień takich obserwacji przyspieszył

Trwał ponad rok i był podzielony na kilka etapów, a ten

moją pracę o kilka tygodni, bo – choć wstępna lokalizacja

długi czas na projekt koncepcyjny pozwolił lepiej dopa-

mebli była w projekcie zapisana – okazało się, że potrzeby

sować finalny efekt do tego konkretnego miejsca, tej kon-

mieszkańców są inne, a rolą projektanta było podważyć te

kretnej przestrzeni. Najważniejsze jest dla mnie umiejętne

wstępne założenia.

wpisywanie się w kontekst danego miejsca. Nie staram się swoimi projektami krzyczeć, wręcz przeciwnie, uważam,

Często się zdarza, że projektant mówi „zróbmy to

że powinny bezszelestnie wpisywać się w otoczenie, two-

inaczej”?

rzyć wrażenie, że były tam od zawsze.

Coraz częściej, bo rolą projektanta nie jest tylko odpo-

Kiedy brałem udział w konkursie ogłoszonym przez

wiadanie na zlecenie, na brief projektowy. Niekiedy oka-

miasto Mont de Marsan niedaleko Bordeaux – chodziło

zuje się, że zleceniodawca – niezależnie od tego, czy jest to


35 Design

prywatna firma, publiczna instytucja, czy miasto – potrzebuje zupełnie czegoś innego, ale trudno mu to dokładnie określić i nazwać. Uważam, że projektant powinien być zapraszany do konkretnych projektów wcześniej niż dzieje się to zazwyczaj, najlepiej kiedy jest on obecny przy określaniu ich założeń. Wiedza i doświadczenie projektanta na tym etapie może znacząco wpłynąć na jakość finalnego projektu.

konkretny wpływ na redukcję stresu pasażerów czy spraw-

Uważny projektant zwraca też uwagę na funkcjonal-

ność obsługi podróżnych. Najlepszym przykładem są lotni-

ność i trwałość projektów. Bierze pod uwagę, jak obiekty

ska w Niemczech, gdzie pasażerowie łatwo się odnajdują,

w przestrzeni i zaproponowane materiały do ich wykona-

ale już np. we Włoszech czy Francji nie brakuje portów lot-

nia będą się starzały, reagowały na czynniki atmosferyczne,

niczych, na których naprawdę łatwo się zgubić.

jak będą się sprawowały w trakcie użytkowania. Czy będą odporne na zniszczenia, łatwe do czyszczenia. Musi też

Dlaczego ciągle, wyjeżdżając do krajów Europy

uwzględnić kontekst społeczny i historyczny. A partner-

Zachodniej, wyraźnie widzimy estetyczną różnicę?

ska współpraca między zleceniodawcami i autorem pro-

Trudno porównywać Europę Środkowo-Wschodnią

jektu przynosi najlepsze rezultaty.

z Europą Zachodnią, gdzie nie było takich zniszczeń wojennych i długiego okresu odcięcia od reszty świata, niedo-

Kiedy otrzymywał Pan Nagrodę Artystyczną Miasta

boru wielu produktów – to był jeden z powodów ekspansji

Poznania za wybitne osiągnięcia w dziedzinie designu

reklamy, która od lat. 90 zawładnęła naszym krajobrazem.

w uzasadnieniu podkreślano Pana „humanistyczne

Przykład Hiszpanii, która po latach zaniedbań rozpoczęła

myślenie o mieście jako miejscu otwartym i wspólnym,

projekty rewitalizacyjne, a dziś może się pochwalić jedną

będącym architektonicznym oraz społecznym kosmopo-

z lepszych przestrzeni publicznych w całej Europie, poka-

lis, a nie klaustropolis”. Projekt w przestrzeni publicznej

zuje jednak, że można łatwo te braki nadrobić. W Polsce

może wpływać na to, jak się czujemy i zachowujemy?

w dużych miastach jest moim zdaniem coraz lepiej, o wiele

Oczywiście, są na to dowody. Na przykład wiele badań

trudniejsza jest sytuacja w małych miejscowościach.

potwierdziło, że szkolne budynki po remoncie były rzadziej dewastowane niż przed. Wystarczy też stanąć na lotnisku

Ulubione miejsca w Poznaniu? Jak powinniśmy myśleć

i poobserwować, jak się zachowują ludzie, żeby przeko-

o wspólnej przestrzeni w naszym mieście?

nać się, czy to miejsce zostało dobrze zaprojektowane, czy

Lubię park Wilsona i jego okolice oraz Cytadelę – to jeden

trasy komunikacyjne są dobrze oznakowane. A to ma już

z najlepszych parków w Poznaniu. Poznań, podobnie jak

←↖

Projekt zagospodarowania terenów nad jeziorem w wielkopolskiej Słupcy.


36 Prestiżowa rozmowa

Warszawa, to bardzo zielone miasto, czego się najczęściej nie dostrzega, nie docenia i nie wykorzystuje w promocji. Ciągle pokutuje patrzenie na przestrzeń Poznania w kontekście reprezentacyjnym. Chcemy odnowić główne arterie, symboliczne miejsca, ale warto też zwrócić uwagę na lokalne społeczności w konkretnych dzielnicach. Takie małe interwencje w przestrzeń, także w jego ścisłym centrum, przy relatywnie niewielkich kosztach, najbardziej

zabudowy – w centrum mieszka się u nas wygodniej niż

zmieniają miasto. Cały czas brakuje też w przestrzeni

choćby w Warszawie czy Wrocławiu.

Poznania rozwiązań bardziej eksperymentalnych, takich, które mogłyby być wyróżnikiem miasta. Dzisiaj to na nich

Jakie projekty lubi Pan najbardziej?

skupia się największą uwagę. Bez takich projektów prze-

Lubię projekty, przy których mogę się czegoś nauczyć,

strzeń publiczna jest mało interesująca.

współpracując z ekspertami z innych dziedzin. Kiedy pra-

Z ciekawością przyglądam się obecnej mer Paryża

cowałem nad kolekcją dźwiękowych ławek na Światową

Anne Hidalgo – jakość przestrzeni publicznej jest jednym

Wystawę EXPO 2010 w Szanghaju, dla największego parku

z głównych punktów jej programu. Paryż jest oczywiście

w tym mieście, pomagał mi akustyk teatralny. Z kolei przy

specyficznym miastem, ale mam wrażenie, że to właśnie

projekcie realizowanym wspólnie z architektem Maciejem

jemu przyglądają się dzisiaj wszystkie europejskie miasta,

Siudą – otwartych dziedzińców w kompleksie szkolno-

bo zmiany zachodzą tam najszybciej. Ceny za metr kwadra-

-przedszkolnym w Warszawie – doradzali nam zewnętrzni

towy we francuskiej stolicy są horrendalnie wysokie, ludzie

eksperci, którzy na co dzień zajmują się analizami prze-

mieszkają w bardzo małych mieszkaniach, więc chcą spę-

strzeni dla najmłodszych odbiorców miasta. Ten proces

dzać wolny czas w przestrzeni publicznej. Z roku na rok ten

był dla mnie niezwykle interesujący. Dzieci mają ogromną

trend jest coraz silniejszy.

otwartość na myślenie abstrakcyjne, jeśli damy im coś, co

Nie powinniśmy też uciekać od kontekstu krajów

może spełniać wiele funkcji, o wiele dłużej się tym bawią.

Europy Środkowo-Wschodniej. Warto obserwować

Huśtawka jest świetna, ale ma jedną funkcję, a kilka rzeźb

także to, co dzieje się u naszych sąsiadów. Coraz więcej

czy górka do wbiegania może dawać dzieciom więcej sce-

ludzi przeprowadza się z przedmieść do centrum m.in.

nariuszy wykorzystywania tej przestrzeni. Takie abstrak-

z powodu korków i większej świadomości ekologicz-

cyjne, niedookreślone obiekty w przestrzeni można wyko-

nej. Wiele miast może Poznaniowi pozazdrościć zwartej

rzystywać w zabawie na wiele sposobów.

Plenerowe kino przy Centrum Sztuki Współczesnej BKSM Strombeek w Belgii. zdj ęc i e :

Michel De Cleene


37 Prestiżowa rozmowa

Ostatnio pracowałem też nad projektem przestrzeni

czas się poszerzają. Logiczne myślenie, umiejętność skon-

wspólnej dla mieszkańców kompleksu Saperska 30

centrowania się na celu, rozwiązywanie konkretnych pro-

na Wildzie. Zaangażowanie ze strony inwestora

blemów – to elementy projektowania, które przydają się

w proces powstawania tej przestrzeni było bardzo duże.

w wielu obszarach. Prowadzę zajęcia na ASP w Warszawie,

Dowiedziałem się, że grupa mieszkańców jest zróżnico-

mam stały kontakt ze studentami i absolwentami, więc

wana wiekowo. Zaprojektowałem więc m.in. tradycyjny

orientuję się także, jak przebiegają ich ścieżki kariery. Często

stół z ławami, przy którym można coś zjeść czy pograć

okazuje się, że umiejętności projektowe mogą być wyko-

w karty, a cała przestrzeń sprzyja jednocześnie zabawie

rzystywane w zaskakujący sposób – np. w firmach, insty-

dzieci, więc odpowiada na potrzeby różnych grup wieko-

tucjach do zaprojektowania modelu komunikacji między

wych. Kiedy mniej więcej wiem, dla kogo powstaje projekt,

różnymi ich wydziałami. To pokazuje, że pole działania

kto będzie z tej przestrzeni korzystał – łatwiej wybrać opty-

projektanta bardzo się poszerza i zmienia. Zmianie mogą

malne rozwiązania.

ulec również główne obszary dzisiejszego projektowania przestrzeni publicznej, ale także architektury. Być może

Projektant to zawód przyszłości? Jak przy tak szybko

w mniejszym stopniu będziemy budować i kształtować

zmieniającej się rzeczywistości dostosować projekt

nowe przestrzenie, a w większym stopniu zmieniać, prze-

do potrzeb użytkowników, którzy będą z niego korzy-

projektowywać funkcje już istniejących przestrzeni publicz-

stać za kilka, kilkanaście lat i mogą mieć zupełnie inne

nych. Szybko zmieniająca się rzeczywistość to wyzwanie

oczekiwania?

dla projektantów, dlatego elastyczność to dziś klucz w pro-

W rankingach zawodów przyszłości zawód projektanta jest

jektowaniu przestrzeni publicznej, która powinna być na tyle

zwykle umiejscowiony wysoko, bo def inicja designu

plastyczna, aby w przyszłości, przy niewielkich nakładach,

jest z roku na rok coraz szersza, granice projektowania cały

można było łatwo zmienić jej funkcję.

Zagospodarowanie wspólnej przestrzeni dla kompleksu Saperska 30 na Wildzie.


38

Podstawą dobrej edukacji JEST RELACJA

Edukacja

Co warto zmienić we współczesnym nauczaniu i podejściu do ucznia?

Czego brakuje w polskim szkolnictwie? Jakie nowoczesne inicjatywy wprowadzone zostały w Społecznej Jedynce, która niedawno obchodziła jubileusz 30-lecia?

Między innymi na te pytania odpowiada Tomasz Karolak, dyrektor tej placówki

C

oświatowej, mieszczącej się przy ulicy Grunwaldzkiej 154.

rozmawia : Magdalena Ciesielska

|

zdj ęcia : Jakub Borkowski, Beata Zięba-Zaborek

Czy nauczanie w dzisiejszych czasach jest trudnym zadaniem? Rodzice z licznymi wymogami i pretensjami, uczniowie, którym często wydaje się, że wiedzą najlepiej, bo surfują w Internecie… TOMASZ KAROLAK: Z perspektywy ponad 20-letniego

doświadczenia w zawodzie myślę, że z wielu powodów nauczanie obecnie jest zajęciem trudniejszym niż dawniej. Wydarzyła się cyfrowa rewolucja i uczniowie poddawani są różnorodnym bodźcom. Są zdecydowanie mniej skłonni, żeby słuchać i skupić swoją uwagę. Więcej rzeczy musi odbywać się w działaniu, dlatego tak ważne jest przekazywanie wiedzy w formie zajęć praktycznych. Ale tak też pracuje nasz mózg… To jest powrót do natury. Zachęcamy uczniów do rozmów, do zadawania pytań, bo poprzez to mogą więcej się nauczyć. Nauczanie w świecie pełnym informacji, licznych bodźców i szybko zmieniających się newsów jest niewątpliwie zajęciem trudnym. Dawniej łatwiej było być dostawcą informacji, obecnie musimy wchodzić w trudniejszą rolę ich organizatora. Rola rodziców w tym wszystkim jest odrębną sprawą. Oni

Był Pan za granicą, podglądając naukę i system szkol-

również funkcjonują w świecie pełnym informacji i chyba

nictwa chociażby w Finlandii. Czego brakuje w polskich

z tego powodu często narzeka się, że nadmiernie ingerują

szkołach? Jak możemy udoskonalić trendy nauczania

w proces nauczania, w życie szkoły. Ale z doświadczeń

i podejścia do młodego pokolenia?

naszej szkoły wynika, że rodzice mogą być partnerami.

Tym, co najbardziej zwróciło moją uwagę w Finlandii, co

Koniecznym warunkiem dobrej współpracy z rodzicami

wpisane jest w system nauczania, jest zaufanie, będące

jest obustronne zaufanie. Warto słuchać, warto rozmawiać

podstawą całego systemu oświaty. Zaufanie państwa do

i z uczniami, i z rodzicami, bo z tego rodzą się dobre rze-

dyrektora, dyrektora do nauczyciela, rodzica do nauczy-

czy, nowe pomysły.

ciela, nauczyciela do ucznia. Taka relacja bardzo usprawnia edukację i ogólnie kontakty międzyludzkie. Chorobą polskiego społeczeństwa w obecnych czasach jest kryzys zaufania. Dotyka on niestety również szkół, które działają w systemie opartym w dużej mierze na kontroli.


W Finlandii nie ma w ogóle kuratoriów oświaty, których

W Społecznej Jedynce ponad piętnastu nauczycieli pra-

głównym zadaniem w Polsce jest kontrolowanie dyrekto-

cuje w systemie tutoringu. Czy jest Pan zwolennikiem

rów. Niestety, dużo spraw, pomysłów, dobrych inicjatyw

tak spersonalizowanej metody, indywidualnej pracy

nauczycieli niszczy polska urzędnicza mentalność, szuka-

nauczyciela z uczniem?

nie zabezpieczeń prawnych, wytykanie błędów, zastrzeżeń

Tutoring prowadzony jest u nas jako odrębna forma wspar-

itp. Polski system jest wysoce nastawiony na asekurację,

cia uczniów, odrębne działanie. Nie cały proces nauczania

urzędniczą kontrolę z zewnątrz. Przez to rodzi się strach

oparty jest o tutoring, ale stanowi on istotne uzupełnie-

i obawa wśród nauczycieli. Obecnie pedagog, a dyrek-

nie nauki. Uczniowie mogą otrzymać takie jednoseme-

tor szkoły tym bardziej, sprowadzany jest do roli urzęd-

stralne, indywidualne wsparcie dla rozwinięcia swoich

nika, który musi wykonać wszystko zgodnie z przepisami,

zainteresowań czy kompetencji ogólnoludzkich. Nawet

wytycznymi. A ile w tym jest treści, wartości? Gdzie jest

jeśli uczeń potrzebuje zastrzyku energii, motywacji w kon-

przestrzeń na kreację, inicjatywy indywidualne?

taktach międzyludzkich. Chce rozwinąć swój potencjał,

Poza tym szkoła fińska jest środowiskiem bardziej

zrealizować i urzeczywistnić pomysły. W naszej szkole

naturalnym i przyjaznym uczniom. Tamtejsza podstawa

pracuje obecnie piętnastu tutorów, którzy posiadają cer-

programowa zakłada, że większość nauki odbywa się

tyfikaty ukończenia kursu tutoringu prowadzonego przez

w działaniu, a nie jest to nauka teorii i regułek. Ale fińska

Collegium Wratislaviense. W tutoringu najwięcej zależy

reforma trwała ponad 50 lat. U nas brakuje takiego syste-

od ucznia. Nie wtłaczamy na siłę młodych ludzi w odgór-

mowego, długofalowego podejścia do reformowania edu-

nie przyjęty system zasad i obowiązków. Uczeń często sam

kacji. Reformy bezpośrednio powiązane z rytmem wybo-

widzi swój potencjał i mocne strony, a także swoje wady,

rów nie mogą być efektywne. Są oddolne ruchy pewnych

niedociągnięcia, wie, czego potrzebuje, aby się rozwijać

szkół i grup nauczycieli, ale brakuje działań systemowych.

i kształcić. Często o tych potrzebach i kierunkach indy-

A wracając do rodziców – jeśli jest profesjonalizm

widualnych warsztatów rozmawiamy z rodzicami, w celu

39 Edukacja

i otwarta komunikacja, to pozostaje niewiele miejsca na ich niekonstruktywne roszczenia. W fińskich szkołach spotkania z rodzicami (tzw. wywiadówki) odbywają się tylko dwa razy w roku i to wszystkim wystarcza.

Naszym atutem są 18-osobowe klasy. W nich łatwiej jest zbudować indywidualną relację, lepiej odkrywać talenty, rozwijać skrzydła.


40 Edukacja

Tutoring staje się przygodą w dążeniu do mądrości. Pozwala urzeczywistniać kreatywne plany i zamierzenia nauczyciela oraz spełniać indywidualne marzenia ucznia, edukacyjne czy ogólnorozwojowe. uczeń wykonywał rodzaj przewodnika fotograficznego po mieście. Jego zadaniem domowym był spacer po Poznaniu, przemieszczanie się komunikacją miejską, robienie zdjęć ciekawym miejscom. Silna tu była pomoc rodzi-

Szkoła prowadzi obecnie rekrutację na rok szkolny 2020/2021. Zapisy poprzez stronę internetową zbierane są do 23 lutego, a lista przyjętych zostanie ogłoszona 30 marca.

ustalenia jasnych, klarownych przekazów. W ogóle sta-

ców, ich inicjatywa i zaangażowanie w projekt syna. Dzięki

ramy się w naszej szkole, aby każda lekcja, niezależnie od

temu powstała niezwykle ciekawa wystawa prac fotogra-

przedmiotu i nauczyciela prowadzącego, nie była tylko

ficznych, miejsc rzadko odwiedzanych, często zapomnia-

kontaktem z grupą uczniów. Skupiamy uwagę na poszcze-

nych. Dzięki takim inicjatywom rozwijamy duchowo i oso-

gólnych jednostkach, pracujemy i zespołowo, i indywi-

bowościowo młodego człowieka oraz dajemy drugie życie

dualnie. Staramy się przyzwyczaić młode pokolenie do

dawnym miejscom, starym budynkom itp.

wyrażania swoich opinii, do asertywności, umiejętnego prowadzenia dyskusji, przedstawiania stosownych argu-

Czy tutoring może być pewnego rodzaju panaceum

mentów i słuchania kontrargumentów. Wszelkie badania

na bolączki współczesnej edukacji?

pokazują, że podstawą dobrej edukacji jest relacja. Zdrowa

Bez wątpienia tak. Tutoring staje się przygodą w dążeniu

i prawidłowo prowadzona relacja nauczyciela z uczniem,

do mądrości. Pozwala urzeczywistniać kreatywne plany

ucznia z rodzicem. Znów powracamy do tematu zaufania…

i zamierzenia nauczyciela oraz spełniać indywidualne marzenia ucznia, edukacyjne czy ogólnorozwojowe.

Czy tutoring daje większą możliwość odkrywania talentów oraz rozwoju umiejętności samodzielnego

Szkoła obchodziła jubileusz 30-lecia. To już za nami,

myślenia?

a co przed nami? Jakie plany?

Naszym atutem są 18-osobowe klasy. W nich łatwiej

Za nami przede wszystkim spotkania z absolwentami.

jest zbudować indywidualną relację, lepiej odkrywać

Niektórzy z nich już powierzyli nam swoje dzieci, inni

talenty, rozwijać skrzydła. Po warsztatach z tutoringu

o tym myślą – mamy już drugie pokolenie uczniów. Z tego

powstają bardzo ciekawe efekty: wystawy prac, publika-

powodu śmiało patrzymy w przyszłość. Na pewno chcemy

cje. Uczniowie przygotowują projekty społeczne, bardzo

nieustannie utrzymywać wysoki poziom dydaktyczny.

angażują się w nowe inicjatywy zgodne z ich potrzebami

Szkoła uzyskuje znakomite wyniki w egzaminach końco-

i marzeniami.

wych. Uczniowie z powodzeniem uczestniczą w konkursach przedmiotowych, odnoszą sukcesy. To pragniemy kon-

Czy zajęcia takie są podobne do tych praktykowanych

tynuować. Stawiamy też na edukację językową, wymianę

na renomowanych brytyjskich uczelniach, Oxford

uczniów z krajami angielsko-, niemiecko- i hiszpańsko-

i Cambridge, gdzie są to godzinne spotkania tutora

języcznymi. Chcemy jeszcze bardziej wzmocnić poziom

z podopiecznym?

kształcenia języków, umożliwiając uczniom uzyskiwanie

Dokładnie tak to wygląda. Cykl spotkań raz na dwa tygo-

certyfikatów. Cały czas staramy się znaleźć równowagę

dnie, który trwa najczęściej cały semestr. W sumie osiem

pomiędzy szkołą „rankingową”, utrzymującą wysoką pozy-

jednogodzinnych warsztatów. Ważne jest też to, co odbywa

cję, a szkołą przyjazną uczniom, wzmacniającą ich moty-

się pomiędzy zajęciami. Uczeń ma na przykład do wyko-

wację wewnętrzną, wolną od niezdrowej rywalizacji.

nania zadanie domowe, w które się z chęcią angażuje. Jest

Szkoła nie może zniechęcić młodego człowieka do nauki,

to bardzo często zadanie wspólnie zaplanowane, wymy-

do zdobywania wiedzy. Wprost przeciwnie – ma go zain-

ślone, czy przez nauczyciela, czy przez samego ucznia.

spirować, zmotywować i rozwinąć. Tego się trzymamy!

Nie ma z góry nadanego schematu prac i wykonywanych zajęć. Nie ma podręcznika. Wszystko oparte jest na relacji i na indywidualnych potrzebach ucznia. Ostatnio mój


MI£OŚÆ M¥DROŚÆ

QR CODE

Wygenerowano na www.qr-online.pl


42

EKO? Dobrze!

Ekologia

Jak żyć w zgodzie z naturą? Wcale nie trzeba od razu przeprowadzać się

do domku na skraju lasu i rezygnować ze wszystkich wygód, jakie oferuje miasto.

Można żyć ekologicznie i bez naruszania swoich przekonań niemal w każdym miejscu na Ziemi. Co więcej, można promować ekologię także pracując dla najbardziej

wymagających klientów – nawet jeśli tymi klientami są duże, międzynarodowe korporacje. Wystarczy tylko przekonać ich, że troska o środowisko to jedyna słuszna droga.

E

O tym, jak to się robi w Good People, opowiadają Michał Seidel (CEO), Ania Ostrowska (project & strategy manager) i Karolina Iwańska (project & strategy manager). rozmawia : Magdalena Ciesielska zdj ęcia : Good People: Maciej Bera / Maciej Krobski

Ekologiczne rozwiązania są teraz na topie. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że warto na nie postawić? MICHAŁ SEIDEL: Mogłoby się wydawać, że nie. W prak-

tyce wcale nie jest to takie proste. Wprowadzenie zmian w dużej firmie, w procesach produkcyjnych, w działaniach marketingowych, to nie jest kwestia jednej decyzji i kilku godzin. Cały zarząd musi być przekonany, że to ma sens. Na szczęście konsumenci też coraz częściej stoją po stronie środowiska. Po naszej stronie. ANIA OSTROWSKA: Już jeden głos, na przykład pocho-

dzący od marketingowca stale badającego rynek, może mieć duże znaczenie. Jednak największym wsparciem są tutaj głosy konsumentów, którzy krzyczą dzisiaj w mediach

KAROLINA IWAŃSKA: To wszystko sprawia, że najwięk-

społecznościowych, że chcą kupować świadomie, bez pla-

sze marki też chcą pokazać, że troska o środowisko jest

stiku i bez wyzysku.

dla nich ważna. Nie możemy odstawać od tego trendu. To marki, z którymi pracujemy na co dzień, więc sami

Faktycznie, o ekologii w social mediach mówi się coraz

musimy być na bieżąco – a to uzależnia. Zmieniasz jedną

więcej. Ale czy to nadal nie jest tak, że troska o środowi-

rzecz na lepsze, a potem dostrzegasz, że możesz bez pro-

sko pozostaje ważna tylko dla garstki osób? Wiele osób

blemu robić więcej i więcej.

nadal nie zwraca dużej uwagi na to, co i od kogo kupuje, nie interesuje się tym, jak powstał konkretny produkt.

Marketing z założenia nastawiony jest na konsumpcję.

M.S.: Ta „garstka” potrafi dziś krzyczeć bardzo głośno

Naprawdę da się to pogodzić z ideą less waste?

i pociągać za sobą tłumy.

M.S.: Trzeba się tylko trochę postarać… Oczywiście pracu-

A.O.: Ekologia już od jakiegoś czasu przestaje być niszowa.

jąc w agencji reklamowej nie da się zupełnie zrezygnować

Już nie jest przeznaczona dla „ekoświrów”. Ekologia to dzi-

z niektórych działań. Można jednak zadbać, żeby były lep-

siaj wyższa liga, pewnego rodzaju prestiż, pożądany przez

sze niż dotychczas. Wybieramy te zdrowsze, mniej szko-

świadomych konsumentów.

dliwe opcje i to właśnie je oferujemy naszym klientom. I stąd pomysł na „Good People Factory”? M.S.: Dokładnie tak. To nasz sposób na to, żeby robić to,

co dotychczas, tylko lepiej. Z zachowaniem szacunku dla Ziemi i zdrowego rozsądku.


43 Ekologia


44 Ekologia K.I.: Nie ma co się oszukiwać: codziennie produkujemy

masę śmieci, także tych reklamowych. Kiedy starasz się stosować ideę less waste w życiu prywatnym, w końcu zaczynasz zastanawiać się, jak możesz przenieść ją do swojej pracy. Nikt z nas nie porywa się z motyką na słońce, nie chcemy mówić klientom, że te wszystkie brandowane gadżety, tak oczywiste od lat, wcale nie są potrzebne. Ich istnienie ma przecież swój cel. Chcemy tylko pokazać, że mogą wyglądać zupełnie inaczej niż dotychczas. Jak? M.S.: Bardziej ekologicznie! Wykorzystujemy materiały

pochodzące z recyklingu, dajemy drugie życie starym rzeczom. Nie produkujemy kolejnych śmieci, ale wykorzystujemy te, które już ktoś wyprodukował. Łączymy to z naszym doświadczeniem, odpowiadając tym samym na oczekiwania świadomych klientów i konsumentów. Ci najbardziej świadomi cieszą się, że mogą postawić na dobre działania. Ci mniej zainteresowani tematem cieszą się, że mogą bez wysiłku zrobić coś lepiej niż dotychczas. My cieszymy się, że nie nadwerężamy swoich sumień i naszej planety. Tutaj każdy wygrywa!

Ekologiczne nośniki reklamowe – to rzeczywiście się sprawdza? M.S.: Oczywiście. Największym hitem są kubki produ-

kowane z… kawowych fusów. Ale mamy w zanadrzu też bardziej klasyczne gadżety, np. długopisy. Tyle tylko, że zamiast plastiku produkowane z papieru. W odpowiedzi na oczekiwania naszych klientów, coraz więcej materiałów

Ekologia już od jakiegoś czasu przestaje być niszowa. Już nie jest przeznaczona dla „ekoświrów”. Ekologia to dzisiaj wyższa liga, pewnego rodzaju prestiż, pożądany przez świadomych konsumentów.


przygotowujemy z papieru z recyklingu: katalogi, ulotki, teczki czy notatniki są potrzebne, ale mają dodatkowo nie

GOOD PEOPLE – agencja kreatywna z Poznania, którą tworzą naprawdę DOBRZY LUDZIE. Swoją kreatywność i niestandardowe podejście przekuwają na projekty dla takich marek jak m.in.: Volvo, Intermarché, Otomoto, Szumisie, Cargill, czy Raben. Organizatorzy ogólnopolskiej akcji społecznej „Lepiej w kasku”.

45 Ekologia

zaśmiecać środowiska. To wszystko można przygotować w duchu less waste. Trzeba tylko wykazać odrobinę dobrej woli. Myślicie, że taka mała zmiana naprawdę coś znaczy? M.S.: Niewielkie zmiany są tym, co może zrobić każdy

z nas. Żeby działać na rzecz ekologii, nie trzeba wcale przypinać się do drzew przeznaczonych do wycinki. Mniej spektakularne gesty też mają znaczenie. Bierzemy udział w działaniach ekologicznych. Ostatnio własnymi rękami wspieraliśmy sprzątanie Warty. Już w materiałach dla najmłodszych, na przykład w tworzonych przez nas bajkach edukacyjnych, stawiamy na papier z recyklingu. W ten sposób edukujemy nie tylko treścią książki, która mówi o bezpieczeństwie, ale przyzwyczajamy do ekologicznych działań. Zwyczajnie robimy to, co jest w naszej mocy. A.O.: Ta zasada sprawdza się nie tylko w pracy, ale też

w życiu prywatnym. Każdy z nas robi to, co może. Jeździmy do pracy rowerami, rezygnujemy z plastikowych toreb, jemy mięso coraz rzadziej lub wcale. Stawiamy na firmy fair trade i ekologiczne środki czystości. Codziennie, tylko przy odrobinie dobrej woli, możemy wprowadzać i promować nawyki oraz rozwiązania przyjazne naszej planecie.

Wykorzystujemy materiały pochodzące z recyklingu, dajemy drugie życie starym rzeczom. Nie produkujemy kolejnych śmieci, ale wykorzystujemy te, które już ktoś wyprodukował. Łączymy to z naszym doświadczeniem, odpowiadając tym samym na oczekiwania świadomych klientów i konsumentów.


46

WIEDZA dla kultury

Prestiżowy cykl

Motywacja do nowych działań, wiedza dotycząca funkcjonowania organizacji i instytucji kultury, wymiana doświadczeń, sieć nowych kontaktów,

czas na refleksję i doskonalenie umiejętności – to wszystko stało się udziałem osób uczestniczących w warsztatach programu „Kadry kultury”.

K

tekst : dr Agata Wittchen-Barełkowska i Mikołaj Maciejewski z NU Foundation zdj ęcia : Jakub Wittchen

Kiedy zakładaliśmy NU Foundation, jednym z naszych głównych celów, wynikających z kilkunastoletniego doświadczenia „pracy w kulturze”, było podjęcie działań na rzecz profesjonalizacji kadr kultury w Polsce. Pracując w instytucjach i organizacjach zajmujących

się kulturą, często widzieliśmy, jak pracę w nich podejmują ludzie młodzi, najczęściej z wykształceniem humanistycznym, pełni pasji i zaangażowania, ale bez odpowiedniego przygotowania do pracy w zespole, zarządzania innymi, planowania i realizowania projektów. Sami również rozpoczęliśmy kiedyś pracę w teatrze i przy festiwalu na fali młodzieńczego entuzjazmu! Przez lata zdobywaliśmy (i wciąż zdobywamy) wie-

z pracownikami instytucji, organizacji pozarządowych

dzę z zakresu zarządzania, przywództwa, kultury orga-

oraz urzędnikami, porozmawiać z nimi i wspólnie zdecy-

nizacji, komunikacji i rozwoju publiczności. Realizując

dować, jakimi tematami chcielibyśmy się zająć w pierw-

na zlecenie Wydziału Kultury Urzędu Miasta Poznania

szej kolejności. Warsztaty wprowadzające odbyły się

program „Kadry kultury”, mogliśmy się nią podzielić

we wrześniu 2019 roku. Podczas trzech spotkań przed-

z innymi, do współpracy zapraszając również ekspertów

stawiciele instytucji kultury, NGO i urzędów poddawali

z różnych dziedzin.

refleksji swoje codzienne działania i współpracę międzysektorową. Zastanawialiśmy się, które obszary ich pracy

AUTENTYCZNE POTRZEBY

najbardziej potrzebują wsparcia i ostatecznie wybraliśmy

Ważnym założeniem, które od początku towarzyszy

sześć tematów, uznanych przez uczestników warsztatów

wszystkim naszym działaniom, jest praca w odpowie-

za najważniejsze.

dzi na autentyczne potrzeby odbiorców, dlatego „Kadry kultury” zaprojektowaliśmy tak, by najpierw spotkać się

WAŻNE TEMATY Pracownicy instytucji kultury zdecydowali, że chcą się zająć komunikacją wewnętrzną i zewnętrzną, kulturą organizacyjną i rozwojem publiczności. Przedstawiciele NGO główny nacisk położyli na budowanie relacji z biznesem, funkcjonowanie organizacji i pracę z konfliktem. W relacjach międzysektorowych postanowiliśmy się zająć komunikacją i budowaniem relacji. Na podstawie tych wyborów opracowaliśmy sześć intensywnych warsztatów problemowo-fokusowych, które odbyły się w październiku i listopadzie. „Kadry kultury” cieszyły się ogromnym zainteresowaniem – na warsztaty w ramach programu zgłosiło się prawie 300 osób.


47 dr Agata Wittchen-Barełkowska, prezes zarządu NU Foundation

Mikołaj Maciejewski,

wiceprezes zarządu NU Foundation

Z jednej strony w pracy z ludźmi kultury niezwykle

NU Foundation,

fundacja powstała w Poznaniu, której celem jest działanie na rzecz łączenia środowisk kultury i biznesu, promocji kultury oraz profesjonalizacji kadr kultury w Polsce.

LUDZIE KULTURY

ważna jest świadomość funkcjonowania tego środowiska.

Jakimi uczestnikami warsztatów były osoby na co dzień

Z drugiej strony nic tak nie wzbogaca, jak przekraczanie

tworzące poznańską i wielkopolską kulturę? Bardzo

granic, wychodzenie z własnej „bańki” i czerpanie wiedzy

zaangażowanymi, wymagającymi, niebojącymi się

z innych dziedzin: biznesu, gospodarki, polityki czy nauki.

wyzwań, ciekawymi, odważnymi i pracowitymi. Ale też

Wiele rozwiązań, których wciąż brakuje kulturze, przed-

uśmiechniętymi, cieszącymi się ze wspólnej pracy, moż-

siębiorstwa stosują od dawna. Warto zatem korzystać ze

liwości poznania się, wymiany doświadczeń i budo-

sprawdzonych wzorców, dostosowując je do realiów świata

wania relacji. Już podczas warsztatów wprowadzają-

kultury. Do współtworzenia „Kadr kultury” udało nam się

cych okazało się bowiem, że choć wszyscy tworzymy

zaprosić osoby na co dzień pracujące dla biznesu czy na

kulturę, to często słabo się znamy, ponieważ funkcjo-

uczelniach, reprezentujące różne dziedziny. Pozwoliło

nowanie w zamkniętych, skupionych na sobie organi-

to spojrzeć na pracę w kulturze z nieco innej perspek-

zacjach nie sprzyja wzajemnym kontaktom i nawiązy-

tywy. Zależało nam również, żeby podczas warsztatów

waniu relacji. Podczas warsztatów udało się przełamać

uczestnicy pracowali w aktywny sposób – wiele ćwiczeń

początkową nieufność i pojawiające się czasami myśle-

miało formę gier czy zadań do rozwiązania, co spotkało

nie o sobie nawzajem jako o konkurencji oraz zacząć

się z dużym zainteresowaniem i wyzwoliło żywiołowe

działać na rzecz tworzenia wspólnoty ludzi, mających

reakcje wielu osób.

te same cele.

Prestiżowy cykl


48 Prestiżowy cykl

Cykl

Biznes z kulturą,

realizowany przez NU Foundation, prezentuje dobre praktyki z zakresu budowania relacji, poszukiwania inspiracji i wzajemnego wspierania się środowisk kultury i biznesu. Spotkania i warsztaty „Kadry Kultury” realizowane przez Agatę Wittchen-Barełkowską i Mikołaja

GŁOSY UCZESTNIKÓW

Maciejewskiego z NU Foundation, tchnęły nowego ducha

Co myślą o warsztatach uczestnicy? Jaka jest ich najwięk-

w środowisko kultury. Zaproponować i przeprowadzić

sza wartość? Jaka była motywacja do udziału w warszta-

wydarzenia dla ludzi często o bardzo wielu i wysokich

tach i co z nich zabrali do swoich instytucji i organizacji?

kompetencjach z różnych dziedzin, a funkcjonujących w instytucjach, w których strukturaorganizacyjna hamuje

Na warsztaty w ramach projektu „Kadry kultury”

rozwój, było na pewno wyzwaniem. I to moim zdaniem

wybrałam się z czystej ciekawości. Jestem organizatorką

się powiodło. Formuła wprowadzających warsztatów,

pracy artystycznej – na funkcjonowanie teatru jako

badających potrzeby uczestników sprawiła, że mogliśmy

instytucji kultury muszę więc spoglądać, uwzględniając

omawiać te tematy, które najbardziej wymagają zmiany

rozmaite perspektywy: od widza – przez twórców –

czy są tematami najbardziej zajmującymi, takimi jak

aż po pracowników wszystkich teatralnych działów.

komunikacja, obszar public relations, budowanie

Uznałam, że te spotkania mogą poszerzyć to spektrum

publiczności. Dużą wartością spotkań było także

o jeszcze jeden cenny punkt, czyli doświadczenia osób

zaproszenie ekspertów z różnych dziedzin, ze środowiska

z innych instytucji kultury.

biznesu, co pozwoliło na wymianie doświadczeń i zyskiwanie orientacji rynkowej tak potrzebnej także

Co mogę powiedzieć po kilku spotkaniach? Cóż, nie zawiodłam się. Ba, zyskałam znacznie więcej. Po pierwsze – kontakty. Po drugie – możliwość konfrontacji tego, co myślę o pracy, misji instytucji

w instytucjach kultury. Marzena Prusińska, specjalistka ds. marketingu, Muzeum Narodowe w Poznaniu

i największych stojących przed nią wyzwaniach, z cudzymi pomysłami i wizjami. Bardzo wyzwalające doświadczenie – i szansa spojrzenia na własne teatralne podwórko z nieco innego niż zwykle punktu widzenia. Po trzecie – usystematyzowanie, poszerzenie wiedzy i ciekawe drogowskazy na przyszłość. Jest jeszcze coś, co nie daje się zamknąć w żadnym z punktów. Radość z rozmów, spotkań, wymiany myśli i doświadczeń, odkrywania podobieństw i różnic między naszymi pomysłami na kulturę, która towarzyszyła mi na każdych zajęciach. Anna Wawrzyniak, organizator pracy artystycznej, Teatr Nowy w Poznaniu

Warsztaty dały nam to, czego nie mamy, a czego wszyscy bardzo potrzebujemy – czas! Czas na inspirujące i spokojne (choć jednocześnie bardzo intensywne) dyskusje nad wyzwaniami, przed którymi stoją nasze działy i instytucje, na definiowanie problemów i znajdowanie optymalnych rozwiązań. To był kolejny impuls utwierdzający mnie w przekonaniu, że tworząca się sieć poznańskich instytucji kultury to inicjatywa na wagę złota. Nie chcemy konkurować, chcemy współdziałać! Marta Szostak, p.o. kierownika marketingu, Teatr Muzyczny w Poznaniu


49

To, co dały mi warsztaty w ramach projektu „Kadry kultury” można – w dużym uproszczeniu – ująć w dwa zbiory. Jeden

Prestiżowy cykl

z nich tworzyłyby wszystkie te korzyści, które wiążą się z wymianą doświadczeń w obrębie trzech sektorów (NGO, instytucje kultury, urzędy) – takie okazje bardzo sobie cenię. Drugim byłby ogrom merytorycznej wiedzy przekazanej przez prowadzących w odniesieniu do tematów poszczególnych spotkań. Dobór prowadzących, ich przygotowanie i kompetencje w przekazywaniu wiedzy – to wszystko stworzyło całość na najwyższym poziomie. Słowa uznania należą się także jeśli chodzi o formę warsztatów, które były rzeczywiście warsztatami – ukierunkowanymi na wykorzystywanie nabytej wiedzy w praktyce i rozwój umiejętności. Edyta Skoryna, kierownik ds. projektów specjalnych, Ferment Kolektiv

Nas w trakcie warsztatów zachwyciła przede wszystkim otwartość ludzi kultury, ich ciekawość, chęć poszukiwania, kreatywność i umiejętność wymyślania nowych rozwiązań. Niesamowita była również atmosfera, którą tworzyli uczestnicy warsztatów – z jednej strony pełni zaangażowania, wytrzymali do granic możliwości, stawiający wysoko poprzeczkę kolejnym prowadzącym, z drugiej strony radośni, nastawieni na współdziałanie, pełni chęci poznania się i autentycznego dialogu.

NETWORKING DLA KULTURY Nie mogliśmy pozostawić bez odpowiedzi ich potrzeby Na warsztaty „Kadry kultury” trafiłam akurat w momencie

wymiany doświadczeń i dlatego postanowiliśmy zorgani-

zmiany pracy. Uświadomiło mi to, że o ile instytucje są

zować we współpracy z partnerami: Centrum Biznesowo-

ważne, bo to w nich pracujemy, poprzez nie budujemy

-Konferencyjnym Młyńska12 i Wydziałem Kultury Urzędu

relacje z widzami, otoczeniem, to najważniejsi są zawsze

Miasta Poznania pierwszy w Poznaniu networking dla kul-

ludzie – kulturalni siłacze i siłaczki, którzy te instytucje

tury. Zależało nam, żeby odbył się w miejscu kojarzonym

współtworzą od środka. Duet z NU Foundation to

z biznesem, ponieważ bliski nam temat łączenia środowisk

profesjonaliści. Zaoferowali porządną dawkę wiedzy, ale

kultury i biznesu wielokrotnie powracał na warsztatach

też możliwość uporządkowania informacji, które zebrało

i cieszył się dużym zainteresowaniem uczestników.

się z innych źródeł. Ogromną zaletą jest to, że przez swoje

„Kadry kultury” dały nam poczucie, że w Poznaniu

doświadczenia pracy w kulturze mówią tym samym

i Wielkopolsce ludzie kultury są żądni nowej wiedzy, chcą

językiem, co ludzie z kulturalnych instytucji.

się doskonalić zawodowo i tworzyć lepsze instytucje, orga-

Alicja Hafke, manager, dział kuratorski, Polski Teatr Tańca

nizacje i urzędy, a także współpracować ze sobą w nowoczesny, efektywny sposób. Dziękujemy uczestnikom warsztatów za niebywałe zaangażowanie. Mamy nadzieję, że zdobyta wiedza i nawiązane kontakty zaowocują w przyszłości fantastycznymi przedsięwzięciami kulturalnymi dla odbiorców z Poznania i Wielkopolski!


50 Kulturalna rozmowa

MARTA PODULKA Żyję w zgodzie z samą sobą Charyzmatyczna i porywająca energią. Świadoma swoich atutów idealnie wybrzmiewających w singlach Nieodkryty ląd, Mocna, Nie przeszkadzać.

Dziewczyna z Bieszczad, która miejsce do życia i pracy znalazła właśnie w Poznaniu. Jakie wybory i podróże ją ukształtowały? Dlaczego muzyka etniczna jest jej wielką miłością, a marzeniem wspólny śpiew z chórem gospel? rozmawia : Magdalena Ciesielska zdj ęcia : Jan Sawiński


M

51 Muzyka

Marto, jakie były Twoje muzyczne początki? MARTA PODULKA: Tata jazzman był moim autorytetem

muzycznym i pierwszą osobą, która wzięła mnie za rękę i powiedziała: „Dziecko, Ty masz talent”. Zapisał mnie na naukę gry na pianinie, w Brzozowskim Domu Kultury,

Kochasz podróże, podobnie jak Twój tata…

ale nie mogłam zsynchronizować prawej i lewej ręki.

Jak mój tata był w moim wieku, to popularne były rejsy

Widocznie mam coś nie tak z półkulami. (śmiech) Miałam

statkiem. Jazzmani podróżowali głównie w taki sposób.

problem z czytaniem nut a vista. Pani Basia, która uczyła

Były z tego dobre pieniądze, dolary przywoziło się do domu

mnie gry, stwierdziła, że jestem uzdolniona, ale muszę

i prezenty dla dzieci. (śmiech) Tata dzięki takim możliwo-

mieć monomelodyczny instrument. Rodzice zapisali mnie

ściom zwiedził prawie cały świat. Często opowiadał o uro-

więc na f let poprzeczny w Szkole Muzycznej w Sanoku,

kach Polinezji Francuskiej, o tym jak pływał z płaszczkami.

którą bardzo miło wspominam. Ciężko tam pracowali-

Tata to kompletnie uwolniony człowiek, z mnóstwem cie-

śmy, ćwiczyliśmy, jeździliśmy na liczne konkursy. Miałam

kawych anegdot i historii podróżniczych. U nas w domu

cudownego pedagoga, Wiesława Bródka, który wiele niu-

jest totalny luz, nie opowiadamy o pracy, o zawodowych

ansów muzycznych mi wytłumaczył, ukształtował mnie

planach. Każdy robi, co chce… Szanujemy siebie, swoją pry-

jako muzyka. Teraz ja, czerpiąc z mądrości i doświadczeń

watność i wspólnie spędzony czas.

mojego mistrza, przekazuję te nauki dalej. Przekazuję moim uczniom, podopiecznym, których kształcę, z którymi

Co przygnało Cię z Podkarpacia do stolicy Wielkopolski?

ćwiczę. Pracuję z młodzieżą wiele cennych uwag odno-

To czysty przypadek. (śmiech) Nie jesteśmy w stanie, mając

śnie do podejścia pedagogicznego zaczerpnęłam właśnie

19 lat, wiedzieć, co chcemy robić życiowo. Trudno jest w tak

od pana Wiesława.

młodym wieku określić się i ukierunkować. Ja wiedziałam tylko, że będę grać i śpiewać, bo nic innego nie potra-

Rodzice namawiali Cię do śpiewania?

fiłam. (śmiech) Przyjechałam do Poznania na studia z moją

Moi bracia też są umuzykalnieni, ale wybrali inną drogę

przyjaciółką gitarzystką ze szkoły muzycznej w Sanoku.

życia – sport. Jeden jest trenerem siatkarskim, drugi

Miałyśmy dwie opcje: Katowice albo Poznań. Tak z mar-

uwielbia sporty ekstremalne i jazdę na rowerze po

szu, bez większego przygotowania, poszłam w Katowicach

górach. Rodzice dali nam prawo wyboru, nie ingerowali.

na egzamin z jazzu, z wokalu. Tam jest się bardzo trudno

Kompletnie nie naciskali, abyśmy stworzyli rodzinny

dostać, bo jest sto osób na jedno miejsce. Niespodzianką

zespół à la Kelly Family. (śmiech) Podsuwali różne instru-

było dla mnie, że wśród wybitnych startujących tam osób

menty, abyśmy spróbowali, oswoili się i sami zadecydo-

ja zdobyłam dużą liczbę punktów na egzaminie i zapropo-

wali. Mama to rodzinny Anioł Stróż, trzymający rękę na

nowano mi studia w trybie zaocznym. Stwierdziłam jed-

pulsie. Wszystko miała pod kontrolą i naszą naukę, i nasze

nak, że ze śpiewem jakoś sobie poradzę, a pójdę na stu-

pasje. Tata – artystyczna dusza – skupiał się natomiast na

dia kształcące mnie jako f lecistkę. Wybrałam więc f let

rozrywkach w domu i na łonie natury. (śmiech) Zaszczepił

i Poznań. (śmiech) Już na pierwszym roku studiów zaczę-

w nas miłość do przyrody, umiejętne czerpanie z jej darów

łam pracować z muzykami. Stworzyliśmy zespół i zosta-

i tak potrzebne każdemu wyciszenie. Teraz w moim doro-

liśmy od samego początku bardzo przychylnie przyjęci

słym życiu kieruję się tym ojcowskim przekonaniem, aby

na muzycznym rynku poznańskim.

nie pędzić, a przed podjęciem ważnej decyzji iść po prostu na spacer, do lasu, złapać tę potrzebną równowagę i odpo-

Z kim grałaś?

cząć psychicznie. Tata nauczył mnie doceniać piękno

Jeszcze będąc w szkole muzycznej, grałam koncerty z big

świata, otaczającej nas przyrody.

bandem mojego taty, z wybitnymi muzykami, śmietanką polskiego jazzu. Był i Ptaszyn Wróblewski, Andrzej Zaucha, Lora Szafran, Grażyna Łobaszewska, Krystyna Prońko, śp. Jarosław Śmietana i śp. Tomasz Szukalski. Cudowni, wielcy ludzie, jazzmani, i ja, taki podlotek w blond włosach z fletem. Kiedyś saksofonista Szukalski usłyszał jak sobie podśpiewuję i powiedział: „Ty masz dobry feeling. Czujesz to. Ty jesteś bluesmanka! Chodź z nami zaśpiewać All of me”. Próba, improwizacja, zaśpiewane i koncert…


52 Kulturalna rozmowa Zapomniałaś kiedyś tekstu piosenki na scenie?

Z kim chciałabyś zaśpiewać w duecie, z jakim wokalistą?

Ile razy! Zapatrzę się na przykład na kogoś bardzo przystoj-

Na przykład z Piotrem Cugowskim. W ogóle kiedyś oscy-

nego podczas koncertu i zapomnę słów. (śmiech) Takie nie-

lowałam głównie w głosach męskich. Jednak moim naj-

oczekiwane sytuacje dały mi jednak siłę i pewność siebie

większym marzeniem jest śpiew z chórem gospel, bo ten

na scenie. Doświadczenie nauczyło radzić sobie w takich

rodzaj muzyki kojarzy mi się z uwalnianiem emocji, z rado-

sytuacjach. Teraz już nie boję się, że coś przypadkowego

ścią, pozytywną energią i wszechobecną miłością do ludzi.

wydarzy się na scenie. Nie boję się, że zdębieję i stracę głowę przed publicznością. Wtedy uruchamia się zmysł

Jeśli Twoje życie potoczyłoby się inaczej, to kim –

kreatywności i tak potrzebnej improwizacji, aktorskiej gry.

poza soulową wokalistką – mogłabyś być, jaki zawód

Ważny jest przekaz i nie można panikować.

wykonywać? Chciałam być kiedyś weterynarzem, ale jak potem zobaczy-

Łatwiej jest śpiewać czy grać na instrumencie?

łam krew, to stwierdziłam, że to kompletnie nie dla mnie.

Śpiewanie jest trudne. Grając, zawsze przekazujesz swoją

Mam w sobie za duże pokłady empatii. Nie poradziłabym

interpretację, myśli, odczucia poprzez przedmiot, instru-

sobie z tym, że ktoś cierpi. Zbyt dużo emocji się we mnie

ment. Podczas wokalu człowiek sam musi sobie radzić, bez

kotłuje. Bycie lekarzem to ogromne wyzwanie. Muzyka

jakiejkolwiek pomocy. Jest to ciężkie często psychicznie,

wydała mi się mniejszym. (śmiech) Choć jest to błędne

żeby się otworzyć, żeby nie bać się swoich wad. Jazzmani

myślenie, bo branża muzyczna jest bardzo trudna.

zawsze powtarzają: „Jak zaśpiewasz krzywy dźwięk, to nie traktuj tego jako błąd, przejdź w nową frazę, która będzie

Jakie masz „wielkie zmiany w planach”?

początkiem nowej historii muzycznej, nowej interpretacji”.

Nigdy nie miałam parcia, aby być celebrytką. Wprost prze-

Z wad trzeba umieć robić swoje atuty.

ciwnie. Puste rozmowy o niczym i uśmiechy na zawołanie – to nie moja bajka. Wolę skupić się na koncertowaniu

Czy lubisz śpiewać na dużych scenach, czy tych

z zespołem. Mam też chrapkę na nowy album, bo trochę

mniejszych?

czasu już minęło od mojej ostatniej płyty. Dzięki podróżom

Doceniam duże sale z ich akustyką, widownią. Ciągnie

mam nowe inspiracje. Udało mi się zwiedzić okolice Morza

mnie jednak do klubowych przestrzeni, do kameralnych

Śródziemnego. Zaczęło się w ogóle od Turcji, bo dosta-

miejsc, gdzie mam kontakt z ludźmi, schodzę ze sceny, śpie-

łam zaproszenie, aby zagrać koncert dla polskiej firmy.

wając, i siadam wśród publiczności. Uwielbiam w Poznaniu

Poleciałam tam z gitarzystą, prywatnie moim partnerem.

Blue Note, we Wrocławiu klub Stary Klasztor.

Zauroczyliśmy się innymi dźwiękami, typowo etnicznymi, krajami i miastami niekomercyjnymi. W tym roku byliśmy

Cytując fragment Twojej piosenki Nieodkryty ląd, czy

w Tajlandii – to już zupełnie inny świat. Zderzenie ze skraj-

Ty „śmiało płyniesz pod prąd”?

nie odmienną kulturą niż nasza. Wyprawy czy do Tajlandii,

Tak, jestem buntownikiem. Dziewczynę z Bieszczad trudno

czy do Izraela dały mi wiele pozytywnych bodźców do two-

do czegoś namówić. (śmiech) Często odmawiam uczestnic-

rzenia czegoś zupełnie nowego na polskim rynku muzycz-

twa w projektach, ostatnio w programie okołomuzycznym,

nym. Ja zakochałam się w skalach ćwierćtonowych, gdzie

nie czysto muzycznym. (śmiech) Robię to, co czuję. Nie pod

mamy do użycia o wiele więcej dźwięków. Skłaniam się

publikę. Żyję w zgodzie z samą sobą. Dużo jest sztucznych

więc ku nowej płycie z czystymi dźwiękami zaczerpnię-

ludzi, pustych rozmów, sytuacji sztucznie napompowanych.

tymi z korzeni, z muzyki etnicznej. Zawsze mnie ciągnęło

Ja nie przystaję do tego. Dlatego wybrałam inną drogę.

w tę stronę. Zależy mi, aby ta płyta była jak ja – szczera i prawdziwa wariatka. Marzę o…

U nas w domu jest totalny luz, nie opowiadamy o pracy, o zawodowych planach. Każdy robi, co chce… Szanujemy siebie, swoją prywatność i wspólnie spędzony czas.

Marzę o tym, żeby usiąść sobie na ganku w moim wymarzonym drewnianym domku, z ukochanym psem, golden retrieverem. Marzę o napisaniu książki. Chciałabym zebrać w całość różne anegdoty z tras, z koncertów, ze spotkań z ludźmi. To są wyjątkowe historie.


53 Nigdy nie miałam parcia, aby być celebrytką. Wprost przeciwnie. Puste rozmowy o niczym i uśmiechy na zawołanie – to nie moja bajka. Wolę skupić się na koncertowaniu z zespołem. Mam też chrapkę na nowy album, bo trochę czasu już minęło od mojej ostatniej płyty. Dzięki podróżom mam nowe inspiracje.

Muzyka


54

Ptasie trele

Książka

Chciałabym być ptakiem. To moje odwieczne marzenie… Niestety nie do spełnienia…

Nie takim czarnym krukiem, jak w Arabelii, nie jakimś strusiem czy kiwi nielotem, tylko

takim, który szybuje w przestworzach, ogląda ziemię z góry. Zawsze mnie to fascynowało, dlatego sięgnęłam po oryginalną książkę Jacka Karczewskiego Jej wysokość gęś. Opowieści

o ptakach. To nie jest tradycyjne kompendium wiedzy ornitologicznej, to przepiękna opowieść okryta piórami, widziana z klifów i urwisk, z lotu ptaka i z perspektywy zarośli.

A

tekst :

Magdalena Ciesielska

Autor podgląda przeróżne ptaki na rozlewiskach Biebrzy

XX wieku ptaki zabijane były regularnie i odmawiali-

i przy ujściu Warty, a także na angielskich Farne Islands.

śmy im rozumu. Dopiero od niedawna rozumiemy, że

Opowiada historie o ptasich rodzinach, związkach, trój-

należy chronić ptaki, ich siedliska oraz krajobraz. Jacek

kątach, ptasich surogatkach, o ich miłościach i zdradach.

Karczewski ze stowarzyszenia Ptaki Polskie tworzy bardzo

Dzieli się z nami mało znanymi faktami. Porównuje życie

osobistą historię: „Jak każdy ptasiarz mam gęsią skórkę,

ptaków do ludzkiej egzystencji: wybór partnera, preferen-

gdy spotykam jakiegoś białego kruka. Kiedy na przykład

cje seksualne, domowe gniazdo, posiadanie potomstwa itp.

jadę na cietrzewie, potem przez kilka dni noszę ich widok

Z ptakami łączy nas bardzo dużo, chociażby: manifesta-

pod powiekami. Z radości mógłbym wywinąć orła, gdy

cja pewności siebie jak u mewy srebrzystej, obrona swej

widzę nowy dla mnie gatunek. Inni faceci pewnie tak mają,

własności jak u rybitwy, życie towarzyskie podobnie jak

gdy mignie im na ulicy najnowszy model Jaguara”. Autor

w kolonii maskonurów, miłość do dzieci jak w żeńskich kla-

wplata również ciekawostki, epizody i przygody z życia

nach edredonów itd., itd. Nawet nie zdajemy sobie z tego

znanych osobistości. Czasem śmieszne, czasem refleksyjne

sprawy! Ludzie posiadają ponad 50 ptasich genów „odpo-

i zatrważające swą prawdziwością. Mało kto wie, że Mozart

wiedzialnych za mowę, muzykowanie i śpiewanie. Nasze

miał swojego ulubionego towarzysza – szpaka, któremu

włosy i paznokcie zbudowane są z tego samego białka,

wyprawił ceremonię pogrzebową jak prawdziwemu przy-

co ich pióra. Łączy nas też zamiłowanie do patrzenia

jacielowi. Amerykańska poetka Emily Dickinson w jednym

w niebo, gadania na każdy temat oraz skłonność do wiązania się w pary”. Ta książka układa się w wyjątkową mozaikę, przeplataną kolorowymi histo-

ze swoich wierszy napisała, że nadzieja „to coś z piórami”. Ptasie odwołania dźwięczą w twórczości francuskiego wróbelka – Edith Piaf, a także u Jacka Sparrowa z Karaibów.

riami – tak barwnymi jak ptaki: masko-

Piękne zdjęcia i szczerość przekazu

nury, kormorany, nurzyki, mewy, fulmary

są najlepszą rekomendacją tej warto-

– bliscy krewni albatrosów i in. Na początku

ściowej książki. Polecam!



56

MIAŁ BYĆ ŚLUB

Porady prawne

Zima mimo swojej surowej temperatury jest bardzo romantyczną porą, a to wszystko

za sprawą wydarzeń, które podczas niej świętujemy. Boże Narodzenie, sylwester, walentynki to uroczyste dni sprzyjające miłości, dobroci i wszystkim zakochanym. Czy może być

K

coś bardziej romantycznego niż Wigilia, pachnąca choinka udekorowana ciepłem kolorowych lampek, kominek, grzane wino, biały krajobraz za oknem? tekst : Lilianna Kasprzyk, adwokat z Kancelarii Prawnej Renata Urowska i Wspólnicy sp.k. zdj ęci e : Jakub Borkowski

„Kiedy spada śnieg i wieje biały wiatr, samotny wilk umiera,

do skutku, można było żądać od narzeczonego lub jego spad-

ale stado przeżyje” – odnosząc się do tych słów George’a

kobierców podarków zaręczynowych, przy czym narze-

R.R. Martina, wiele „samotnych wilków” wybiera właśnie

czony winny odstąpienia od zaręczyn nie miał tego prawa.

święta Bożego Narodzenia jako ten szczególny dzień, w którym oświadczają się ukochanej kobiecie. Redukują przy okazji problem wyboru idealnego prezentu gwiazdkowego do kwestii wielkości i szlachetności kamienia w pierścionku zaręczynowym. W wymarzonym scenariuszu ona mówi „tak”. I oto przyjęta oferta stanowi niejako przyrzeczenie przyszłego małżeństwa, a co za tym idzie szczęśliwi narzeczeni podejmują kolejne działania zmierzające do sfinalizowania swoistej umowy, tj. organizacji wesela, mniejszego lub większego, jednak zawsze obarczonego nakładem finansowym. I o ile do zawarcia małżeństwa dojdzie i usłyszymy „żyli razem długo i szczęśliwie”, to jednak sytuacja komplikuje się, gdy narzeczeni z jakiegoś powodu zdecydują się na życie długo i szczęśliwie, lecz osobno. Bo choć Wigilia to jeden z tych dni w roku, kiedy gasną wszystkie spory, to jednak z nowym rokiem, nowym krokiem… Płomienne uczucie nierzadko odchodzi w niepamięć równie szybko jak zeszło-

W aktualnym stanie prawnym na próżno szukać uregulowania wprost kwestii zwrotu podarków wręczonych w związku z zaręczynami, w tym pierścionka zaręczynowego, oraz kwestii związanych ze zwrotem wydatków poniesionych w związku z organizacją wesela. Sądy są jednak zmuszone radzić sobie i poszukiwać interpretacji w obowiązujących przepisach prawnych, bo tego typu spory coraz częściej trafiają na wokandę, czego przykładem jest słynny proces piosenkarki Dody, w którym jej były narzeczony domagał się m.in. zwrotu pierścionka zaręczynowego o wartości bagatela 100 tys. zł.

I tak jak Doda zaśpiewała w swojej piosence o nieprzypad-

roczny śnieg. Wtedy pojawia się problem, bo przecież ona

kowym tytule Gra Temidy: „Teraz rozdaję ja / karty w które

wydała fortunę na fotografa, DJ-a, wynajęcie sali, zamówie-

grasz / Moje są zasady / czasem wygrać ci dam”, tak też

nie zaproszeń ślubnych, a on oszczędności życia przezna-

uczyniła w tym konkretnym przypadku, dając wygrać

czył na weselny alkohol, o pierścionku nie wspominając. I o

narzeczonemu spór o pierścionek. To jego roszczenie

ile byli narzeczeni nie rozstają się w atmosferze przyjaźni,

spotkało się z przychylnością sądu, a sama piosenkarka,

życzliwości i szczodrości, o tyle prezenty, którymi obdaro-

jak głosiły tabloidy, ów pierścionek zaręczynowy oddała

wali się, i wydatki, które poczynili w związku z organizacją

do urzędu skarbowego na poczet długów narzeczonego.

wesela stają się przedmiotem sporu, nierzadko znajdującego swój finał w sądzie.

Kontynuując wątek pierścionka zaręczynowego, w orzecznictwie sądów można spotkać się z różnymi inter-

Ostatnim aktem prawnym regulującym instytu-

pretacjami tego rodzaju podarunku. Przeważającą w nur-

cję zaręczyn i wręczanych w związku z nimi prezentów

cie orzeczniczym jest jednak ta, zgodnie z którą wręczenie

był dekret z dnia 25 września 1945 r. Prawo małżeńskie,

pierścionka zaręczynowego uznawane jest za darowiznę.

zgodnie z którym „kto bez słusznych powodów odstąpił

Co znajduje również odzwierciedlenie w przepisach prawa

od zaręczyn albo drugiemu dał słuszny powód do odstą-

podatkowego, zgodnie z którymi drogi pierścionek zarę-

pienia, odpowiadał wobec niego, jego rodziców lub osób

czynowy podlega opodatkowaniu podatkiem od darowi-

działających zamiast rodziców, za poniesione przez nich

zny. W związku z tym zwrotu pierścionka można żądać

straty, spowodowane uzasadnionymi przygotowaniami

na podstawie odwołania darowizny. W przypadku odwoła-

do zawarcia małżeństwa”. Jeżeli małżeństwo nie doszło

nia darowizny pierścionka zaręczynowego niedoszła żona


57

ma obowiązek jego zwrotu w naturze. Jeżeli zaś w przypływie złości np. wyrzuci pierścionek do kanału, powinna

Porady prawne

zapłacić narzeczonemu równowartość pierścionka. Sytuacja komplikuje się, kiedy była narzeczona odmawia zwrotu przedmiotu darowizny i sprawa musi trafić do sądu. Należy mieć bowiem na względzie, że darczyńca może odwołać darowiznę z powodu rażącej niewdzięczności obdarowanej. Zatem mężczyzna, który chce odzyskać pierścionek zaręczynowy, będzie musiał wykazać przed sądem

relacjach. Każdy przypadek jest rozpoznawany przez sąd

rażącą niewdzięczność drugiej strony umowy darowi-

indywidualnie po zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy

zny – narzeczonej. Czyli udowodnić, że do ślubu nie doszło

pod kątem zaistnienia przesłanki rażącej niewdzięczności.

z przyczyn zawinionych, leżących po stronie byłej oblubie-

Wina za niedojście do skutku małżeństwa ma również

nicy. Odwołanie darowizny nie spotka się z powodzeniem

zasadnicze znaczenie przy sporach w zakresie poniesio-

w sytuacji, gdy to on jest winny zerwania zaręczyn, bądź też

nych przez narzeczonych wydatków na poczet wesela. Sąd

kiedy narzeczeni rozstali się polubownie, w przyjacielskich

Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 29 maja 2015 r. sygn. akt I ACa 1775/14 rozpatrując sprawę skonfliktowanych byłych narzeczonych, którzy domagali się rozliczenia wydatków poniesionych w związku z przygotowaniem i organizacją wesela, wskazał, że zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Zdaniem sądu ustalone w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym zasady określające instytucję małżeństwa wyłączają możliwość traktowania małżeństwa z punktu widzenia „finansowego”. Przepisy nie dopuszczają stosowania jakiejkolwiek presji w celu zmuszenia do zawarcia małżeństwa, tym bardziej nie przewidują ujemnych skutków finansowych dla osoby zrywającej przyrzeczenie zawarcia małżeństwa. Jednak sąd zaznaczył, że gdyby okoliczności towarzyszące zerwaniu zaręczyn wskazywały na zamierzone bądź lekkomyślne działanie osoby zrywającej zaręczyny i gdyby skutkiem takiego właśnie działania powstała dla drugiej strony szkoda majątkowa, nic nie stoi na przeszkodzie zastosowania w takim przypadku ogólnych przepisów o odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 15 lipca 1953 r., sygn. akt II C 687/53). Zdaniem tego sądu także lekkomyślne spowodowanie kosztów niedoszłego przyjęcia weselnego może stanowić podstawę do żądania stosownego odszkodowania. Oczywiście postępowanie osoby zrywającej przyrzeczenie małżeństwa musi w takim razie nosić znamiona „winy” w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego i musi stać w związku przyczynowym z wyrządzoną szkodą. Zatem w tym konkretnym przypadku sąd badał przyczyny zerwania zaręczyn i ewentualną winę małżonków za niedojście do skutku ślubu. W każdym przypadku element winy odgrywa zasadniczą rolę przy rozpatrywaniu roszczeń skłóconych narzeczonych. Jeżeli zatem z przyczyn przez nas niezawinionych, a zawinionych przez drugą stronę, dojdzie do zerwania zaręczyn, możemy liczyć się z powodzeniem ewentualnych roszczeń odszkodowawczych. Zanim jednak zdecydujemy się na legalizację związku, pamiętajmy, że nie tylko rozwody są drogie, drogo może nas kosztować nawet sytuacja, w której zamiast marszu weselnego będziemy musieli zadowolić się kawałkiem Time to Say Goodbye.


58 Nieoczywisty Poznań


Nieoczywisty Poznań


60 Moto

Rok e-2020, czyli co elektromobilność przyniesie? tekst : Filip Olczak

|

zdj ęcia : Materiały prasowe dealerów

VOLVO XC40 Recharge

stawia na papierze, jak wyjdzie w praktyce, przekonamy

No właśnie, na pierwszy rzut oka. Po dokładniejszych oglę-

się niedługo. Do tego mamy dodatkową przestrzeń baga-

dzinach zauważamy brak „grilla”, bo i silnika spalinowego

żową, właśnie zamiast silnika spalinowego.

zwyczajnie nie ma. Jest za to elektryczny, który generuje

Ładowanie od 10 do 80 proc. zajmie ok. 40 minut. To

408 KM, rozpędzi go do 100 km/h w 4,9 sekundy i podobno

już raczej standard, ale o tym przekonamy się w tym roku.

MERCEDES-BENZ EQA O tym zelektryfikowanym, nowym zawodniku spod znaku gwiazdy wiadomo jeszcze niewiele. Jedno jest pewne: ma oferować niezwykłą dynamikę z jazdy oraz zasięg 400 km. Marka ze Stuttgartu do 2022 roku ma wprowadzić dziesięć w pełni elektrycznych modeli do swojej stajni. Rok 2020 otworzy model EQA, kompaktowy i zwrotny oraz z dużą dozą werwy. Warto pamiętać, że Mercedes w swojej ofercie ma już EQC.

oferować będzie ponad 400 km zasięgu. Tak się to przed-

Na pierwszy rzut oka jest taki sam, jak jego spalinowy brat.


61 Moto

MAZDA MX-30 Ideą tworzenia Mazdy MX-30 było zaoferowanie elektrycznego samochodu, a nie baterii na kołach. Dlatego Mazda zapewnia w swoim samochodzie tylko 200 km zasięgu, ale chwali się maksymalnymi doznaniami podczas jazdy. Jak zawsze numerem 1 jest kierowca, jinba ittai oraz stylistyka KODO nie poszły w las razem z nowym projektem. Są tutaj, jeszcze bardziej zarysowane oraz wyraźne. Przy rezerwacji tego modelu, wallbox do domu, dzięki któremu naładuje się MX-a w 5 h do pełna kosztuje tylko 1 zł.

PEUGEOT e-208 Gdyby nie litera „e” nad tylnym nadkolem, to nie różniłby się niczym od swojego spalinowego krewnego. No, może oprócz tego, że nie wydaje dźwięków podczas jazdy. Na ten model ruszyły już zamówienia w zeszłym roku, co oznacza że e-208 pojawi się na drogach w 2020. Moc? Całe 136 KM, przyspieszenie do setki 8,1 s. Ładowanie do 80 proc. na stacji szybkiego ładowania DC – 30 minut. Niezły wynik. To zdecydowanie bardziej miejski wóz, choć w trybie Eco będzie mógł przejechać nawet 340 km.


62 Moto

HONDA E Wygląda jak Fiat 126p z 2078 roku? Tak, ale nic z tego, bo to Honda E, która wewnątrz zadziwia ogromnym ekranem, a z zewnątrz nowoczesnym minimalizmem. Osiągi? Zasięg 220 km, pojemność baterii 35,5 kWh, moc silnika

AUDI e-tron Sportback

elektrycznego 100 kW. A teraz na nasze: po prostu silnik generuje 150 KM i 300 niutonometrów momentu obrotowego. Może powstać z tego ciekawa e-propozycja.

Audi poszło za ciosem i w tym roku wypuszcza drugiego elektryka na rynek. Sportback ma być wielkości dzisiejszego Audi A7, akumulator o pojemności 90kWh, moc 582 KM oraz zasięg 400 km. Cena nie jest znana, ale zapewne tanio nie będzie. Jestem ciekawy tych „terenowych” coupé zmieszanych z prądem.

PORSCHE TYCAN Turbo S Proszę trzymać się foteli, w szczególności wewnątrz tego modelu. Najmocniejsza wersja pierwszego w pełni elektrycznego Porsche oferuje 761 KM i do „stówy” przyspie-

VOLKSWAGEN ID.3

sza w 2,8 s. Prędkość maksymalna to 250 km/h i podobnie szybko jak Tycan będzie pędzić, rozchodzą się na niego zamówienia. Już teraz Porsche w swojej bazie zarezerwo-

Ten model wyprowadzi niemiecką markę na elektryczne

wanych ma ponad 30 tys. egzemplarzy. Zasięg? Od 450 km

tory. To VW ID.3, który swoim futurystycznym wyglądem

do 500 km.

zdobył taką samą liczbę miłośników, co osób, które mniej ochoczo mu przyklaskują. Wersja z najbardziej pojemnym akumulatorem (77 kWh) będzie mogła przejechać, bagatela, 550 km według normy WLTP. Maksymalna prędkość to 160 km/h, a wersja z najmocniejszym akumulatorem będzie przyspieszać do 100 km/h w 5,5 sekundy. Cena? Około 173 tys. zł – podobno.


63 Moto

ŠKODA CITIGOe iV Teraz wyhamujmy trochę konie. Ten egzemplarz może namieszać na polskim rynku elektryków, bowiem jego obejmują dotacje. Za najtańszą wersję zapłacimy 73 300 zł, a po uwzględnieniu dopłaty od państwa cena wynosić będzie 51 310 zł. CITIGO rozpędzi się maksymalnie do 130 km/h,

MINI COOPER SE

a „sprint” do setki zajmie mu 12,3 sekundy. To zasługa

Po bardzo udanej hybrydzie przyszedł czas na prąd w czy-

silnika o maksymalnej mocy 83 KM.

stej postaci. Ten „miniak” otrzyma napęd i akumulator od BMW, nie większy niż 32,6 kWh. Po prostu inżynierowie nie znaleźli na niego więcej miejsca. Jedno jest pewne, auto będzie oferować mnóstwo gokartowych doznań, podobnie jak jego spalinowi poprzednicy. W pełni naładowana bateria wystarczy na przejechanie 270 kilometrów. Cena wahać się będzie w granicach 140 tys. zł, a pierwsze egzemplarze pojawią się u klientów w kwietniu 2020.

BMW iX3 Koncern BMW miał tylko jeden elektryczny model w swojej gamie modelowej. Teraz przyszła kolej na SUV-a, a będzie nim iX3. Na spodzie podłogi swoje miejsce znajdzie akumulator o pojemności 70 kWh, który powinien wystarczyć na ok. 400 km. Ceny nie są jeszcze znane.

POLESTAR 2 Polestar ma stać się dla Volvo ekspertem w dziedzinie elektromobilności. Mimo że wygląda jak limuzyna, to jest crossoverem. Sprzedaż będzie zaplanowana w połowie 2020 roku, niestety nie na polskim rynku. Szwedzi ocenili go jako zbyt mały. Zasięg Polestara wynosi maksymalnie 500 km.


64 Moto

EMIL FREY SELECT UŻYWANY NICZYM NOWY Na myśl o zakupie używanego samochodu przebiegają mi ciarki po plecach. Strata czasu, poszarpane nerwy, zmarnowane paliwo, a odpowiedzi na moje potrzeby nadal brak. Na szczęście w Poznaniu powstało nowe miejsce, w którym używany samochód kupisz prawie jak w salonie Mercedesa. W końcu spod ich skrzydeł się wywodzą. To Emil Frey Select przy ulicy Pleszewskiej 8. O tym projekcie, który został zrealizowany stosunkowo niedawno, rozmawiam z Łukaszem Mielochem, dyrektorem sprzedaży MB Motors Poznań oraz autorem projektu, gdzie spełniają się motoryzacyjne marzenia. rozmawia :

Filip Olczak  |

i zdj ęcia : Maciej Wlaźlak, Filip Olczak

W Poznaniu drugi oddział, a w Polsce który już z kolei? W Piasecznie powstał pierwszy, mieści się przy salonie MB Motors przy Puławskiej 34. Natomiast w Poznaniu mamy pierwszy obiekt w koncepcji stand-alone, przy Pleszewskiej 8 sygnowany logo Emil Frey Select. Znając potencjał naszej f irmy, mam przeczucie graniczące z pewnością, że to dopiero początek rozwoju tej marki na naszym rynku. A czy używany znaczy gorszy? Zdecydowanie nie, sprzedawane przez nas samochody posiadają certyfikat jakości, a więc są to bardzo dokładnie sprawdzone i zweryfikowane pojazdy zarówno pod kątem mechanicznym, blacharsko-lakierniczym, jak i for-

Od lewej: Maciej Wadzyński, Łukasz Mieloch, Bartosz Walkowiak

malnym. Auta, które sprzedajemy, są godne polecenia Emily Frey – nazwa firmy brzmi jak czyjeś imię i nazwi-

i za nie ręczymy. Taka strategia pozwala spełniać oczeki-

sko. Skąd inspiracja i pomysł na nią?

wania klientów, a nawet je przewyższać, co w konsekwen-

ŁUKASZ MIELOCH: Jesteśmy częścią grupy Emily Frey,

cji pozwala na budowanie długofalowych relacji.

największej grupy dealerskiej w Europie, której jednym z elementów strategii jest ekspansja w dziedzinie sprze-

Jak powstał pomysł na otwarcie tego projektu?

daży samochodów używanych. Emil Frey Select natomiast

Badania rynkowe wskazują, że popyt na samochody

to precyzyjnie przygotowany program dedykowany wła-

używane będzie wzrastał. My również wierzymy w ten

śnie certyfikowanym pojazdom używanym. W Polsce na

trend i chcemy zrobić wszystko, żeby tę olbrzymią ryn-

ten moment mamy dwa punkty, pierwszy w Piasecznie

kową szansę wykorzystać. Stąd pomysł na zupełnie nowe

i drugi poznański, w którym dziś się znajdujemy.

dla nas rozwiązanie, nowy punkt, który będzie odrębny

Skąd pomysł? Potrzeba matką wynalazków. Od wielu

i na wyłączność dla samochodów używanych.

lat zajmujemy się samochodami używanymi i jesteśmy profesjonalistami w tym obszarze. Pozyskiwanie samo-

Jakie wymogi musi spełniać samochód, aby traf ił do

chodów od naszych klientów zawsze było naszą mocną

Emil Frey Select, a później cieszył kolejnego kierowcę?

stroną, a nie ukrywam, że są to najlepsze pojazdy do dal-

Priorytetem dla nas jest spełnienie kilku wymogów. Każdy

szej odsprzedaży. W pewnym momencie okazało się, że

samochód należący do programu Emil Frey Select jest

urośliśmy na tyle, że zaczęła pojawiać się w mojej gło-

zweryfikowany przez wykwalifikowanych mechaników

wie myśl o dodatkowym punkcie dedykowanym tylko

i posiada podpisany certyfikat jakości. Tylko samochody

i wyłącznie samochodom używanym – wszystkich marek.

o znanym pochodzeniu, sprawdzonej historii serwisowej,

Stworzyliśmy zupełnie odrębny punkt i od 1 grudnia jeste-

bezwypadkowe i w odpowiednim stanie technicznym

śmy już tutaj, przy galerii Posnania.

mogą go otrzymać.


65 Moto

Wywodzicie się spod skrzydeł Mercedes-Benz, ale na placu przed Emil Frey Select nie stoją tylko same niemieckie samochody. Rozumiem, że inne marki są także tu mile widziane? Oczywiście, zajmujemy się sprzedażą samochodów również innych marek dostępnych na rynku. Niezależnie, czy jest to Mercedes-Benz, czy inna marka premium bądź wolumenowa. Jako MB Motors przez ostatnie 10 lat zbudowaliśmy zaufanie naszych klientów, zobowiązuje nas to do zapewnienia najwyższej jakości również w punkcie Emil Frey Select. Jest to nasz nadrzędny cel. Motoryzacja to nadal dziedzina bardzo męska. Stąd moje pytanie o lokalizację – to celowe, żeby umieścić salon samochodowy przy Skoro mowa o bezpieczeństwie, to jak taka procedura

galerii handlowej Posnania, żeby każdy znalazł coś dla siebie?

sprawdzania samochodu wygląda, zanim auto do Was

(śmiech) Szczerze, było w tym odrobinę przypadku. Z galerią Posnania

trafi?

współpracujemy regularnie od jakiegoś czasu. Punkt jest moim zda-

Pierwszy krok to oczywiście wycena na podstawie ogól-

niem ciekawy, zdecydowanie Posnania jest największym centrum han-

nych danych od klienta, jak np. przebieg, historia pojazdu.

dlowym w okolicy, ruch jest olbrzymi, co może pomóc w sprzedaży

Następnie po ustaleniu dogodnych ram cenowych, kolej-

naszych samochodów oraz budowaniu wizerunku marki Emil Frey

nym krokiem jest bardzo dogłębna i szczegółowa ocena

Select.

mechaniczna oraz blacharsko-lakiernicza w naszym warsztacie. W międzyczasie następuje weryfikacja doku-

Lubimy na zbliżający się nowy rok coś zmieniać. Czy takową zmianą

mentacji pojazdu. Zależy nam na uzyskaniu rzetelnych

może być zmiana samochodu na nowy od Emil Frey Select?

i kompletnych informacji o pojeździe.

Zawsze jest dobry czas na zmianę samochodu. (śmiech) Poszukiwanie samochodu używanego na „ własną rękę” to długi, żmudny i często pełen

Rozumiem, że jeżeli jest to konieczne, to następuje także

rozczarowań proces. Jeśli chcą Państwo sobie tego wszystkiego zaosz-

wymiana części eksploatacyjnych?

czędzić, to serdecznie zapraszam do Emil Frey Select przy Pleszewskiej 8

Absolutnie tak, klient wyjeżdża od nas samochodem przy-

w Poznaniu. Gwarantuję szeroki wybór certyfikowanych samochodów

gotowanym, często również z dodatkową gwarancją,

używanych oraz jakość obsługi na najwyższym poziomie.

zapewniającą dalszy komfort użytkowania. A co oferujecie swoim klientom oprócz kupna i sprzedaży aut? Nasi doświadczeni doradcy ds. sprzedaży Emil Frey Select przeprowadzą Państwa przez cały proces zakupu, jednocześnie oferując odbycie jazdy testowej przed podjęciem decyzji oraz pomogą w doborze najlepszego finansowania. Obecnie atrakcyjną ofertą finansowania jest wynajem pojazdu używanego – przykładowo nasi klienci, chcący cieszyć się samochodem za 100 tys. zł, wpłacają 10 tys. zł brutto, a późnej co miesiąc płacą ratę 1 tys. zł netto. Limit kilometrów na 3 lata w tego typu wynajmie to 60 000 km. Na koniec umowy to klient podejmuje decyzję o zwrocie pojazdu lub ewentualnym wykupie.

Do zobaczenia!  EMIL FREY SELECT / MB MOTORS www.emilfreyselect.pl


66

KUBA – wyspa jak wulkan gorąca!

Podróże

Poleciałam tam, by to sprawdzić. Przyznaję, że Kuba nigdy nie była

P

na mojej obowiązkowej liście krajów, które chciałabym zobaczyć.

Po dwóch pobytach zastanawiam się, dlaczego zwlekałam z wizytą tak długo. tekst i zdj ęcia :

Pamiętam jak wysiadłam z samolotu, a na lotnisku otuliło

Hawana to starówka, która oferuje magiczne miejsca

mnie gorące, lepkie i wilgotne powietrze. W dali wypatrzy-

ze światowej sławy drinkami i koktajlami na bazie rumu,

łam pierwsze dorodne palmy, i jak na zamówienie za pło-

to szlak Ernesta Hemingwaya i jego ulubionych barów,

tem przetoczył się różowy oldmobil z kierowcą w wielkim

wreszcie obraz codziennego życia ze wszystkimi blaskami

kapeluszu i z sumiastym wąsem. Niemal przetarłam oczy

latynoskiego miasta.

ze zdziwienia, pocztówkowe widoki witały mnie od pierwszych minut pobytu. A potem było już tylko lepiej.

Plaża marzenie.

Estera Hess

Chciałam zobaczyć to miasto poza pokazowymi godzinami. Takie prawdziwe poznałam w niedzielny poranek;

Hawana to miasto, które ma wszystko to, co lubię.

leniwe, wyciszone, z Kubankami w papilotach wyprowa-

Gwarne i zatłoczone w ciągu dnia kusi barwnymi strojami

dzającymi swe puchate pieski na małe trawniki w samym

pozujących do zdjęć Kubanek, które kręcą na swych udach

centrum miasta, z dzieciakami na rowerach, szalejącymi

cygara, noszą w koszach na głowie dorodne owoce i zdrowo

na pustych jeszcze uliczkach stolicy, z pierwszymi sprze-

kasują za robione im zdjęcia.

dawcami ulubionych tutaj hot dogów, frytek i churros.


67 Podróże

Zakochałam się w tutejszych oldmobilach, każdy z nich

Cóż za kontrasty i niespodzianki.

inny, każdy dostojny, i te kolory: pistacjowe, landrynko-

Drugim miastem, które mnie zachwyciło, był Trynidad,

wopudrowo: różowe, błękitne, seledynowe – tworzą tęczę

inny niż stolica, mniejszy, kameralny, z kolorowymi fasa-

na ulicach miasta. Wystarczy rozłożyć się na wygodnej

dami kolonialnej zabudowy. To miejsce pięknieje nocą,

skórzanej kanapie, by przenieść się kilkadziesiąt lat wstecz.

wtedy nabiera charakteru i charyzmy.

Bądźcie gotowi na spotkanie z naszym Fiatem 126, których sporo kręci się w okolicy.

Tu tańczy się na historycznych schodach pod gołym niebem, pije rum z płonącym cukrem i poznaje proces uprawy

Hawana tańczy, salsa króluje tutaj na ulicach i w barach,

trzciny cukrowej. Lubię Trynidad, bo modne jest tutaj

ale najwięcej jej wieczorami. Poza kilkoma modnymi adre-

mieszkanie u rodzin. To przepaść w porównaniu z luksuso-

sami, gdzie bilety wstępów kosztują krocie i gdzie podej-

wymi hotelami stolicy, małe pokoiki, nierzadko bez klima-

muje się najczęściej zamożnych turystów, powstaje coraz

tyzacji. Bezcenne są za to wspólne posiłki z gospodarzami

więcej mniejszych lokali, gdzie parkiet zajmują dyna-

czy długie rozmowy z nimi na tarasie pod rozgwieżdżonym

miczne trupy tancerzy i baletmistrzów. Buena Vista Social

kubańskim niebem. Najlepiej poznałam wyspę, słuchając

Club ma się dobrze i gra nadal, nie mogłam sobie odmówić

jej mieszkańców, poznając ich rodzinne historie i losy.

Trynidad ma swój urok.

Kuba jest kobietą!

Hawana z dala od turystycznych szlaków.

Nie ma Kuby bez rumu.

widowiska w gorących rytmach. Wreszcie poznałam też smaki Hawany. Tylko dla wtajemniczonych w całym mieście istnieje wiele prywatnych restauracji, tzw. paladores, które często ukryte za zwykłymi drzwiami przypominają Tajemniczy Ogród albo świat z Alicji w Krainie Czarów. Do jednej z nich musiałam pokonać obdrapaną klatkę schodową, potem podejrzane chyboczące się schody, by nagłe wejść do magicznej krainy smaków i zapachów z widokiem na całe miasto (miejsca takie pokazują się często w światowej sławy produkcjach filmowych).

Chciałam zobaczyć to miasto poza pokazowymi godzinami. Takie prawdziwe poznałam w niedzielny poranek; leniwe, wyciszone, z Kubankami w papilotach wyprowadzającymi swe puchate pieski na małe trawniki w samym centrum miasta, z dzieciakami na rowerach, szalejącymi na pustych jeszcze uliczkach stolicy, z pierwszymi sprzedawcami ulubionych tutaj hot dogów, frytek i churros.


68 Podróże

Bardzo zależało mi, żeby dotrzeć na drugi kraniec

i rurką i podglądanie rafy koralowej oraz rybek, ale niespo-

wyspy do Santiago de Cuba. Miałam rację, poznałam trze-

dzianką była uczta na pokładzie łodzi. Tak pysznych i świe-

cie bardzo różne miasto Kuby. Tutejszy rozmach, architek-

żych homarów serwowanych po prostu prosto z garnka,

tura i wspaniali ludzie zatopieni w kawie, rumie i tańcu

polanych masłem czosnkowym, nie jadłam nigdy wcześniej

to kwintesencja mojej wyprawy.

ani nigdy potem.

Na sam koniec pobytu na Kubie skusiłam się na kilku-

Kuba czasami przypomina Polskę sprzed 30 lat.

dniowy pobyt na plaży. Wybrałam wybrzeże mniej popu-

Kolejki, puste półki, kraty w sklepowych witrynach, cza-

larne niż plaże Varadero, zawitałam do Cayo Santa Maria.

sem oddają klimat naszych roześmianych miejscowości

Oj żałowałabym, gdybym nie tutaj dotarła. Karaibskie

letniskowych w szczycie sezonu. Tylko od Ciebie zależy,

wybrzeże, nieskazitelny lazurowy kolor wody, biały piasek,

ile chcesz zobaczyć i na ile ją polubisz. Ja potrzebowa-

rafa na wyciągnięcie ręki i słońce – to wakacje marzeń.

łam drugiej szansy, by teraz tęsknić za nią i szukać okazji,

I choć pobyt tylko w tym miejscu mógłby być zafałszowa-

by uciec tam znowu.

nym obrazem kraju, bo oglądanie go przez pryzmat wielkich resortów, bogatego wyboru dań czy uśmiechniętej od rana obsługi to tylko fragment Kuby. Skorzystałam z kilku wycieczek, najbardziej podobała mi się szalona jazda autami terenowymi przez plantację trzciny cukrowej oraz wyprawa łodzią w morze. Oczywiście gwoździem programu było pływanie z maską

Pudrowe marzenie.

Złapana w locie.

Na pochodzie pierwszomajowym!

Przerwa w szkole.


Ach i pamiętam jeszcze, jak przed laty rekomendując mi ten kierunek, straszono mnie, że po śmierci Fidela Castro Kuba przestanie być Kubą, zatraci swoją tożsamość i stanie się kolejnym karaibskim rajem. Uspokajam, aż tak spieszyć się nie trzeba. Kuba żyje w swoim tempie i zmiany zachodzą tutaj też bardzo wolno. Rewolucji szybko nie będzie. Zdążysz zatem zatopić się w roztańczonych nocach na Kubie, odnaleźć pyszne miejsca i posmakować mojito czy daiquiri. Leć, bo warto!

Czar kolorów: Trynidad.

Sjesta w Hawanie.

Che nie umarł!

69 Podróże


EATALIA BORÓWIEC: Włoskie smaki z wielkopolską nutą

70 Kulinaria

Rodzinna restauracja położona w Borówcu, niedaleko Poznania, przyciąga swoim urokiem, ciepłą atmosferą zbudowaną na bazie polskiej gościnności i włoskiego temperamentu, z gwarem rozmów i muzyką na żywo. Czuć tutaj pasję kulinarną, która doskonale

E

wybrzmiewa w każdej potrawie, artystycznie podanej na talerzu.

Przyciąga stałych bywalców, jak i nowych smakoszy. O błogości tego miejsca, kulinarnym dualizmie rozmawiam z Anitą Kultys, właścicielką, Aleksandrą Gołembiewską, manager i Krystianem Frankowskim, szefem kuchni. Buon appetito! rozmawia : Magdalena Ciesielska

|

zdj ęcia : Mariusz Dziuba

Eatalia przybliża nas do smaków i aromatów słonecz-

Ponadto naszą specjalnością od lat są steki. W tym roku

nych Włoch. Na jakie danie z kuchni śródziemnomor-

wzbogaciliśmy ofertę o steki z sezonowanej wysokiej

skiej szczególnie warto zwrócić uwagę w Waszej kar-

jakości wołowiny.

cie menu?

Restauracja Eatalia Borówiec ul. Poznańska 54, 62-023 Borówiec tel. 61 819 80 81 manager restauracji: tel. 570 945 768 e-mail: info@ eataliaborowiec.pl

Anita Kultys z zespołem Eatalia Borówiec

ANITA KULTYS: Na poświęcenie szczególnej uwagi zasłu-

W ofercie Eatalii nie może zabraknąć potraw stricte

guje sycylijska zupa rybna. Jej wyjątkowy smak i głęboki

regionalnych. Co Pani poleciłaby z wielkopolskich dań?

aromat to zasługa zarówno pomidorów san marzano, jak

ALEKSANDRA GOŁEMBIEWSKA: Jednym z moich ulu-

i papryczki pepperoncino oraz szafranu. Tak naprawdę ta

bionych dań jest tatar wołowy, zakochałam się w nim od

nasza sycylijska zupa korzenie ma we Francji i dla wielu

pierwszego kęsa i tak jest aż do dzisiaj. Tatar tatarowi nie-

znana jest pod nazwą boullabaise. Każde prawdziwie

równy. Niewiele jest miejsc w Polsce, gdzie można zjeść

włoskie danie jest proste, składa się z niewielu składni-

tak wyjątkową przystawkę, a zestawienie jej z chlebem

ków, ale kryje w sobie sekret. Weźmy na przykład pizzę,

naszego wypieku nie ma sobie równych. Tatar jest w naszej

to jedno z najpopularniejszych dań na świecie, u nas przy-

karcie już od długiego czasu. Przeszedł wiele metamorfoz,

gotowywane w prawdziwie włoskim stylu. Pizza w Eatalii

ale z każdą ewolucją nabierał tylko kolejnych dobrych

wypiekana jest w piecu opalanym drewnem, jest daniem

cech. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że w tej

o bardzo prostym składzie, a skrywa tyle sekretów, ile

chwili już lepszy być nie może. (śmiech) Jeśli chodzi o dania

składników. Każdy element naszej pizzy jest przemy-

regionalne, to koniecznie trzeba spróbować naszej szar-

ślany, przepracowany i wielokrotnie przetestowany przez

panej kaczki. To danie typowe dla wielkopolskiej kuchni,

nasz zespół. Włoskie składniki, mąka z certyfikatem jako-

ale z lekkim autorskim twistem naszego znakomitego

ści to są elementy odgrywające kluczową rolę w smaku.

szefa kuchni Krystiana Frankowskiego. Kaczkę podajemy z modrą kapustą i kopytkami. Jest po prostu niesamowita! Cóż mogłoby być przysłowiową wisienką na torcie, jaki deser? ALEKSANDRA GOŁEMBIEWSKA: Trudno wybrać jeden.

Desery w naszej karcie nie zajmują wiele miejsca. Skupiamy się bardziej na ich jakości niż ilości. I zdradzę tu tajemnicę: słuchamy naszych gości… Niektórzy nawet obrazili się na nas, kiedy wycofaliśmy crème brûlée i zastąpiliśmy na sezon innym deserem. (śmiech) Naprawdę tak było. Goście pisali maile z prośbą o jego przywrócenie do karty, pisząc również, że to najlepszy deser, jaki kiedykolwiek jedli. Co mogliśmy zrobić? Musieliśmy wprowadzić crème brûlée do nowej karty. Mamy też wielkich fanów bezy i ciastka czekoladowego. Są też tacy, dla których najlepszym deserem są krewetki z chorizo. (śmiech)


71 Kulinaria

↖↑

Proszę przybliżyć metodę sous-vide. Jakich potraw,

Oprócz Eatalii Borówiec macie drugie miejsce, godne

przygotowanych tym sposobem, możemy skosztować

polecenia. To Sushi Time. Gdzie ono się znajduje? Kiedy

w Eatalii?

było otwarcie?

KRYSTIAN FRANKOWSKI: Metoda sous-vide jest coraz bar-

ANITA KULTYS: Zgadza się, Sushi Time to młodsza siostra Eatalii, nasz nowy

dziej popularna w naszej kuchni. Jej ważnym elementem jest

projekt kulinarny. Sushi Time powstało w ubiegłym roku, ciche otwarcie nastą-

utrzymanie stałej, niskiej temperatury. Oczywiście, niskiej

piło w sierpniu i od tamtego momentu okazało się strzałem w dziesiątkę. Tak

jak na gotowanie. (śmiech) W takiej temperaturze próżniowo

naprawdę nie ma kiedy zrobić hucznego otwarcia. (śmiech) Nasze restauracje

zamknięte produkty są długo przygotowywane. Technika

sąsiadują ze sobą, obie znajdują się przy głównej ulicy Borówca i obie powstały

ta pozwala zamknąć smak w produkcie. Sprawia, że mięsa

z pasji do testowania kuchni świata i podróżowania. W Sushi Time pracują

są bardzo soczyste, a steki równo wysmażone w całym

doświadczeni sushimasterzy, którzy chętnie dzielą się z załogą i gośćmi zdo-

przekroju. W naszej karcie większość mięs jest podda-

bytą przez lata wiedzą na temat sushi. Warto podkreślić, że Eatalia i Sushi Time

wana takiej obróbce, następnie grillowana. Można spróbo-

zawdzięczają wyjątkową atmosferę swoim pracownikom. To cały zespół nie-

wać niepowtarzalnej polędwiczki wieprzowej, można też

ustannie pracuje nad podnoszeniem standardów kulinarnych, nad udoskona-

porównać stek przygotowywany metodą sous-vide do steka

laniem przestrzeni i tworzeniem rodzinnej, przyjacielskiej aury.

Aleksandra Golembiewska i Krystian Frankowski

sezonowanego w specjalnej szafie-lodówce. Używamy też innych technik, takich jak: duszenie, pieczenie, confitowanie,

Co Pani rekomenduje z kuchni japońskiej w Sushi Time?

co sprawia, że nasze menu jest niejednorodne i ciekawe.

ANITA KULTYS: Warto spróbować wszystkiego i znaleźć swoją ulubioną kompo-

zycję smaków. Przygotowana przez nasz zespół karta jest różnorodna, począwszy od klasycznych nigiri, poprzez najbardziej popularne rolki i zestawy, aż do niepowtarzalnych sashimi. Dla bardziej wtajemniczonych w kuchnię japońską gości nasi masterzy przygotowują potrawy uwzględniające ich indywidualne życzenia i preferencje. Czy można zorganizować u Państwa imprezy rodzinne, okolicznościowe, spotkania biznesowe? Jeśli tak, to maksymalnie na ile osób? ALEKSANDRA GOŁEMBIEWSKA: Oczywiście! Organizacja przyjęć okolicznościo-

wych to ulubiona część mojej pracy. Mam ogromną satysfakcję, kiedy jedzenie i obsługa sprawiają gościom przyjemność. Nasze sale są niewielkie, raczej kameralne. Najwięcej osób pomieści sala Patio, która od zeszłego roku zyskała nowe życie, dzięki ciekawej aranżacji. Jest to sala dla maksymalnie 40 osób, na wyposażeniu której znajduje się rzutnik idealny pod spotkania biznesowe czy minikonferencje firmowe. Natomiast w weekendy jest to ulubiona sala wszystkich gości do organizacji przyjęć rodzinnych. Cała restauracja posiada około 80 miejsc siedzących, w okresie letnim dodatkowa przestrzeń wygospodarowana została w ogródku. Oprócz spotkań biznesowych organizujemy urodziny, chrzciny, przyjęcia komunijne, a także wieczory z muzyką na żywo.


72

Koncert symfoniczny

przedmieść i wypełnił je tym typem poczucia humoru, który

11 stycznia, godz. 19:00, Teatr Wielki w Poznaniu Bilety: 40-80 zł

korespondencję. Wreszcie Mozart, wolnomularz i zwolen-

tak drażnił u Mozarta arystokratów i który przepełnia jego nik ideałów francuskiego oświecenia, komponując muzykę

W dniu 11 stycznia wielbiciele muzyki klasycznej będą

do libretta Schikanedera – wolnomularza i zwolennika ide-

mogli uczestniczyć w wyjątkowym koncercie. Wyjątko-

ałów francuskiego oświecenia – pozwolił sobie na szczelne

wym, bo tym razem orkiestra poznańskiej opery przeniesie

wypełnienie Czarodziejskiego fletu wolnomularską symbo-

się do Auli UAM, by tam zaprezentować utwory Sibeliusa

liką i rewolucyjnymi przesłaniami. Norbert Elias, niemiecki

oraz IV Symfonię Brahmsa. Za pulpitem dyrygenckim stanie

socjolog, widział w Mozarcie pierwszego artystę dążącego

dyrektor artystyczny Teatru Wielkiego – Gabriel Chmura.

do prawdziwego wyzwolenia, jako muzyk i jako człowiek

Gościem koncertu będzie Boris Belkin – znakomity skrzy-

nisko urodzony. Czarodziejski f let jest jednym z najważ-

pek, występujący z najbardziej uznanymi orkiestrami

niejszych dokumentów tej postawy. „Nazbyt masońskie,

świata. Belkin współpracował m.in. z takimi dyrygentami,

ale piękne” – powiedział o tym dziele w filmie Amadeusz

jak Leonard Bernstein, Wladymir Ashkenazy, Zubin Mehta,

wymyślony przez reżysera Antonio Salieri. „Godne najwięk-

Riccardo Muti, Seiji Ozawa czy Simon Rattle. Swoją karierę

szych monarchów” – powiedział prawdziwy Salieri.

rozpoczął bardzo wcześnie, bo już jako siedmiolatek dał pierwszy publiczny występ. Studiował w konserwatorium moskiewskim i w czasie trwania studiów regularnie koncertował. Emigracja na Zachód przyczyniła się do dynamicznego rozwoju kariery wirtuoza. W programie znajdą się dwie kompozycje Jeana Sibeliusa: Valse triste op. 44 nr 1 oraz Koncert skrzypcowy d-moll op. 47. Sibelius jest szczególnie bliski Belkinowi. Usłyszymy również IV Symfonię e-moll op. 98 Johannesa Brahmsa. Podobno niemiecki kompozytor miał wątpliwości, czy zostanie ona dobrze przyjęta. Obecnie jest jednym z najczęściej wykonywanych dzieł symfonicznych. Koncert symfoniczny wpisuje się w zapoczątkowany recitalem Artura Rucińskiego cykl Koncertów z Gwiazdą, cieszących się ogromnym zainteresowaniem poznaniaków.

Czarodziejski flet Wolfganga Amadeusa Mozarta 17 stycznia, 19:00, 19 stycznia, 18:00 Teatr Wielki w Poznaniu, Bilety: 22–65 zł

Manru Ignacego Jana Paderewskiego 25 stycznia, godz. 19:00, Teatr Wielki w Poznaniu Bilety: 20-50 zł Manru to VIP-opera. Nie dość, że stworzona przez ówczesnego celebrytę, to jeszcze wystawiona w słynnej Metropolitan Opera, czym nie każde polskie dzieło może się pochwalić. Jak to się w takim razie stało, że ten popularny kiedyś tytuł

Jedynie upływ czasu i przyzwyczajenie mogły ukryć nie-

współczesnemu odbiorcy mówi tak niewiele? Cóż, sława to

zwykłość Czarodziejskiego fletu. Wybrał Mozart nie włoską

kapryśna niewiasta i choć nazwisko Ignacego Jana Paderew-

operę, której był uznanym już mistrzem, ale niemiecką

skiego zapisało się w historii na stałe, to Manru przykrył kurz

formę singspielu, czy też śpiewogry z mówionymi dialo-

bardziej popularnych utworów. Przyszła jednak moda na

gami i z piosenkami niejednokrotnie zastępującymi arie,

odkurzanie dzieł narodowych twórców i to jej zawdzięczamy

a więc formę, która reprezentowała osiemnastowieczną

powrót historii Ulany i Manru. Powrót triumfalny i monu-

muzykę popularną. Napisał swe dzieło dla teatru Schika-

mentalny, którego wartość jest wprost proporcjonalna do…

nedera, a zatem dla ludowej publiczności z wiedeńskich

wartości motocykli pewnej znanej marki na scenie.

zdj ęc ia : Materiały promocyjne organizatorów

wydarzenia

Będzie się działo


73 Będzie się działo

Salon Poezji

Koncert noworoczny The best of… 3 stycznia, godz. 19:00 4 stycznia, godz. 15:00 i 19:00 Teatr Muzyczny w Poznaniu Bilety dostępne w kasie, na www.teatr-muzyczny.pl oraz Bilety24.pl

25 stycznia, godz. 12:00 (Teatr Muzyczny w Poznaniu) 25 stycznia, godz. 17:00 (Biblioteka na Zamku w Kórniku) 26 stycznia, godz. 13:00 (Pałac Jankowice) Teatr Muzyczny w Poznaniu Bilety dostępne w kasie, na www.teatr-muzyczny.pl oraz Bilety24.pl Gościem 55. odsłony Salonu Poezji będzie aktor filmowy, teatralny i serialowy Mieczysław Hryniewicz. Najbardziej znany jest z roli taksówkarza Jacka Żytkiewicza w serialu Zmiennicy w reżyserii Stanisława Barei oraz z serialu Na Wspólnej, gdzie wciela się w postać Włodka

W tym roku Teatr Muzyczny wyruszy z Państwem

Zięby. W programie znajdzie się polska poezja żydowska

w muzyczną podróż, zmierzając do wielu niezwykłych

XIX wieku autorstwa m.in.: Karola Dresdnera, Jakuba

miejsc, takich jak wnętrza Opery Paryskiej czy gwarnych

Rotwanda, Adolfa Jakuba Cohna, Judy (Juliana) Klaczko

ulic Londynu. Publiczność zawędruje też do słonecz-

i Aleksandra Kraushara. Na wiolonczeli zagra Marcin Bara-

nej Italii czy krajów latynoskich, pulsujących szalonym,

nowski. Salon odbędzie się w ramach corocznego Dnia

niczym nieskrępowanym rytmem. Będzie można zwiedzić

Judaizmu.

Manhattan i skąpane w parnej wilgoci miasta dalekowschodniej Azji. Na trasie nie zabraknie również Polski, wszak w naszym kraju miejsc pięknych mamy sporo. W programie znajdą się takie utwory, jak: Milord Edith Piaf, Yesterday The Beatles, All That Jazz z musicalu Chicago czy Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał zespołu Skaldowie. Dodatkową atrakcją będzie prezentacja piosenek pochodzących z musicalu o Ignacym Janie Paderewskim, komponowanego specjalnie dla Teatru Muzycznego.


74 Będzie się działo

Fabula rasa 21 stycznia, godz. 20:00 Sala Wielka CK Zamek Spektakl Polskiego Teatru Tańca Koncepcja i choreografia: Maciej Kuźmiński Muzyka: Zbigniew Kozub, Stanisław Moniuszko

Punktem zwrotnym jest moment przejścia granicy dwóch

Kostiumy i scenografia: Ilona Binarsch

światów: doczesności i wieczności. Maciej Kuźmiński

Dramaturgia: Paul Bargetto

– twórca nagradzany w Polsce i za granicą, zdobywca I Nagrody na Międzynarodowym Konkursie Miniatur

Ten spektakl nie jest do obejrzenia. Ten spektakl jest

Choreograf icznych w Belgradzie (2017) i II Nagrody

do odkrycia (na podstawie prozy poetyckiej Edwarda Sta-

na Międzynarodowym Konkursie Choreograf icznym

chury Fabula rasa). Co jest w nim do odkrycia? Między

w Hanowerze (2016) – odkrywa fascynujące cechy indy-

innymi to, że każdy spektakl jest zawsze opisem czegoś,

widualności scenicznych i artyzmu formalnego tancerzy

co jest, opisem świata, który już powstał i tego, który nie-

Polskiego Teatru Tańca. Portretując kondycję jednostki

ustannie powstaje. Spektakl jest gestem i spotkaniem.

i współczesnego społeczeństwa, sięga po pozornie odle-

Od pierwszej sekundy wyruszamy w niepokojącą, hip-

głe inspiracje – szkic literacki jednego z polskich „twórców

notyczną podróż w głąb osobowości człowieka, która ulega

przeklętych” Edwarda Stachury oraz nacechowaną naro-

zagładzie, aby odrodzić się w perspektywie metafizycznej.

dowo twórczość muzyczną Stanisława Moniuszki.


75 Będzie się działo

LaLaLa. Karnawał w POLSKIM

Odys

Reż. Joanna Drozda 4 stycznia, godz. 19.00 Duża Scena Teatr Polski w Poznaniu

Reż. Ewelina Marciniak 17 i 18 stycznia, godz. 19:00 19 stycznia, godz. 18:00 Duża Scena Teatr Polski w Poznaniu

(…) Żadne męty, Czy natręty,

Każdy chciałby być syreną, opływać w dewizy i śpiewać

W Polskim rżną dziś instrumenty.

kuszące marynarzy songi, ale rodzina jest najważniejsza.

(…) Wirtuozy,

Odys wraca. Jego Itaka to Polska tuż po transformacji. Antyk

Songi, prozy,

po wybuchu nuklearnym nieznanych wcześniej namięt-

Nawet odrobina grozy.

ności. Przyglądamy się tym czasom, bo są źródłem naszej tożsamości i nowych podziałów: na tych, co nie widzą,

zdj ęc ia : Materiały promocyjne organizatorów

Scena Teatru Polskiego będzie rozbrzmiewać muzyką

na tych, co czekają, na tych, co pragną i na tych, co nie czują.

graną na żywo przez Kwartet Bardzo Męski. Będzie to kon-

W poznańskim Odysie Itaka to nazwa biura podróży,

cert starych poznańskich piosenek znanych wszystkim

niedostępna bogini Atena przypomina bohaterkę Dynastii,

i nowych aranżacji zupełnie nikomu nieznanych. Kurtyna

a zalotnicy pięknej Penelopy z bitnych wojowników zmie-

odsłoni romans bamberski ze Starego Rynku i ten zza krat

nili się w chytrych cinkciarzy. Tytułowy bohater spektaklu

Starego ZOO. Satyrę na władzę dawną i obecną przyniosą

Eweliny Marciniak wraca do Polski w roku 1992 i zastaje

nieoczekiwanie aktualne teksty poznańskich kabaretów

ojczyznę po gruntownej transformacji. Mitologiczna wyspa

z początku XX wieku.

projektu Aleksandry Wasilkowskiej przypomina tandetny raj Polaków – zaokrąglone złote futryny wystają ze skał, na szczycie kręci się antena satelitarna. Zgrabnie w tej nieco ekscentrycznej konwencji odnajdują się poznańscy aktorzy, odziani w krzykliwe kostiumy w cukierkowej estetyce new romantic. Michał Centkowski, „Newsweek”


76 Będzie się działo

Koncert Noworoczny

Beethoven Nasz Współczesny

3 stycznia, godz. 19:00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: 50-135 zł

24 stycznia, godz. 19.00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: 20-65 zł

Aleksandra SZMYD – sopran

TRIO SHAHAM EREZ WALLFISCH

Charles OLIVIERI-MUNROE – dyrygent

Łukasz BOROWICZ – dyrygent,

Orkiestra Filharmonii Poznańskiej

prowadzenie koncertu

Sławomir PIETRAS – prowadzenie koncertu

Orkiestra Filharmonii Poznańskiej

W programie fragmenty słynnych oper, operetek i musi-

Program:

cali oraz przeboje znad Dunaju.

Ludwig van Beethoven Koncert potrójny na skrzypce, wiolonczelę i fortepian

Beethoven Nasz Współczesny. Inauguracja cyklu 10 stycznia, godz. 19:00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: 20-65 zł

C-dur op. 56 György Ligeti Lontano na orkiestrę symfoniczną Ludwig van Beethoven VIII Symfonia F-dur op. 93

Martin HELMCHEN – fortepian Marek PIJAROWSKI – dyrygent Orkiestra Filharmonii Poznańskiej Róża Światczyńska – wprowadzenie słowne do koncertu Program: Ludwig van Beethoven III Koncert fortepianowy c-moll op. 37 Ludwig van Beethoven III Symfonia Es-dur op. 55 Eroica

Gwiazdy Światowych Estrad 17 stycznia, godz. 19:00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: 20-65 zł

Beethoven Nasz Współczesny 31 stycznia, godz. 19:00 Filharmonia Poznańska Aula Uniwersytecka Bilety: 20-65 zł Mojca ERDMANN – sopran Agnieszka REHLIS – mezzosopran Andreas POST – tenor Robert Gierlach – bas Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej Paul McCREESH – dyrygent

Łukasz BOROWICZ – dyrygent,

Orkiestra Filharmonii Poznańskiej

prowadzenie koncertu

Ryszard Daniel Golianek – wprowadzenie słowne

Orkiestra Filharmonii Poznańskiej

do koncertu

Program:

Program:

Girolamo Frescobaldi

Joseph Haydn

Tre pezzi (transkrypcja na orkiestrę Bruno Maderna)

Symfonia D-dur Hob. I/104 Londyńska – Salomon

Robert Schumann

Ludwig van Beethoven

Koncert skrzypcowy d-moll WoO 23

Msza C-dur op. 86

Piotr Czajkowski III Symfonia D-dur op. 29 Polska

zdj ęc ia : Materiały promocyjne organizatorów

Violetta BIELECKA – przygotowanie chóru MIDORI – skrzypce


foto : S ł awek Dra p i ński

_styczeń

Aleksandra Gref / 17 lat / i Maciej Balcar www.ambasadorkizycia.pl

Neuroblastoma / Byłam jeszcze mała, ale wiem, że teraz cała moja rodzina: Żyje bardziej... Jest bardziej... Kocha bardziej...


78 Po godzinach

Prestiż i Bazar w gwiazdkowej aurze zdj ęcia :

G

Jakub Borkowski

rudniowe Śniadanie w Prestiżowym Stylu odbyło się w ekskluzywnych wnętrzach Restauracji Bazar, mającej długoletnią tradycję na poznańskim rynku. Już 4 grudnia poczuliśmy niezwykłą, świąteczną aurę. Magia świąt biła z okładki „Poznańskiego Prestiżu” zaaranżowanej na złoto, odczuwalna była podczas towarzyskich rozmów, współgrała z przepysznymi potrawami przygotowanymi przez szefa kuchni Bazar, a najbardziej wybrzmiała podczas losowania nagród. Każdy z uczestników spotkania został obdarowany cennymi prezentami, voucherami kulturalnymi, kulinarnymi, kosmetycznymi itd. Magdalena i Mateusz Jarmuszkiewiczowie byli bohaterami tego klimatycznego spotkania, podczas którego panowała radość i przyjaźń. Wywiad poprowadził charyzmatyczny i emanujący pozytywną energią Jarosław Olewicz, wydawca „Poznańskiego Prestiżu”. Prezentem dla nas była wysoka frekwencja wśród zaproszonych gości. Wszystkim dziękujemy za przybycie, a Dominikowi Klińskiemu, wiceprezesowi spółki Bazar Poznański, za udostępnienie przestrzeni i wspaniały poczęstunek.


79 Po godzinach


80 Po godzinach


81 Po godzinach


82 Po godzinach

Świątecznie w EmMa Meble zdj ęcia :

N

Filip Olczak

iezwykle inspirujące było przedświąteczne spotkanie w EmMa Meble. Dla tych, którzy szukali pomysłu na wyjątkowy prezent dla bliskich lub designerskich koncepcji, EmMa Meble była źródłem cennych porad. Nie można było oderwać oczu od subtelnych detali, kolorowych ozdób, bajecznych figurek przypominających dzieciństwo. Już 28 listopada poczuliśmy magię świąt.


83 Po godzinach

MKON – pasja i cel zdjęcia :

D

Filip Olczak

nia 29 listopada w hotelu Mercure otrzymaliśmy ogromną dawkę energii i motywacji od MKON, czyli Marcina Koniecznego, który triathlon uprawia od 2008 roku. Specjalizuje się w dystansie Ironman: 3,8 km pływanie, 180 km rower, 42 km bieg. Z człowiekiem o wielkich aspiracjach, którego celem jest bycie mistrzem świata Ironman w kategorii wiekowej M-50, wywiad przeprowadził Remik Świątek, dyrektor zarządzający oddziałem MB Motors w Poznaniu. Obaj rozmówcy mają tę samą życiową dewizę, która brzmi #niemaniemoge.


84 Po godzinach

Maciej Zień gościnnie zdj ęcia :

Filip Olczak

Kobieta, która akceptuje siebie, jest najpiękniejsza

K

to nie zna tego nazwiska? Maciej Zień – ulubiony projektant gwiazd, doradca stylu i estetyki w świecie fashion, przyjaciel wielu osób z pierwszych stron gazet, był gościem spotkania z cyklu Kreatorzy Wizerunku By MM. W odrestaurowanych i pięknych wnętrzach Młyńskiej12 Maciej Zień rozmawiał z Anną Zerebecką-Bowszą. Zaprezentowane zostały kreacje z nowej kolekcji Mojo Jesień-Zima 2019/2020 łączące klasyczny styl z nowatorskimi pomysłami projektanta. Suknie, garnitury, szpilki i biżuteria zapierały dech w piersiach, wywołując aplauz gości. Wieczór 4 grudnia był przykładem artystycznego kunsztu Macieja Zienia, dowodem na kreatywność i umiejętne czerpanie inspiracji z wielu sztuk.


85 Po godzinach

Networking dla kultury zdj ęcia :

P

Jakub Wittchen, Filip Olczak

ierwszy w Poznaniu networking dla kultury, zorganizowany przez NU Foundation, odbył się 5 grudnia w pięknych wnętrzach centrum biznesowo-konferencyjnego Młyńska12. W spotkaniu wzięło udział ponad 50 osób – przedstawicieli instytucji kultury, organizacji pozarządowych, a także urzędników i ludzi mediów. W radosnej, przedświątecznej atmosferze podsumowana została tegoroczna edycja programu „Kadry kultury”, organizowanego przez NU Foundation na zlecenie Wydziału Kultury Urzędu Miasta Poznania. Uczestnicy spotkania wzięli udział w prowadzonej sesji networkingowej, rozmowom o kulturze nie było końca. Partnerami networkingu dla kultury byli: Centrum Biznesowo-Konferencyjne Młyńska12 i Wydział Kultury Urzędu Miasta Poznania. Patronat medialny nad wydarzeniem objął „Poznański Prestiż”.


86 Po godzinach

Liga Kobiet Sukcesu w wyjątkowej scenerii zdj ęcia :

Ś

Jakub Borkowski

wiątecznie zastawione stoły, zapach świerku, lampki błyszczące na choince, nawet święty Mikołaj rozdający prezenty – a to wszystko w Restauracji Gościniec Sucholeski. Tak było 9 grudnia, na ostatnim już w tym roku spotkaniu Ligi Kobiet Sukcesu. Dziękujemy Patrycji Nowaczyk i Patrycji Reiss za zaproszenie i wspaniałą atmosferę, przenoszącą nas już w bożonarodzeniowy nastrój.


87 Po godzinach

Unikatowy kalendarz na 2020 rok zdj ęcia :

P

Filip Olczak

rojekt Ambasadorki Życia to inicjatywa Drużyny Szpiku i jej pomysłodawczyni Doroty Raczkiewicz. Wzięło w nim udział dwanaście dzielnych onkologicznych wojowniczek, które zakończyły swoją walkę z nowotworem. Dwanaście miesięcy w roku i dwanaście kobiet. Z sesji zdjęciowej, wykonanej przez Sławka Drapińskiego, powstał niezwykły kalendarz na 2020 rok przepełniony emocjami, strachem i radością. Na zdjęciach pojawili się również Ambasadorzy i Ambasadorki Drużyny Szpiku. Oficjalna premiera kalendarza odbyła się 9 grudnia w hotelu Blow Up Hall 5050.


88 Po godzinach

Mikołajkowe spotkanie w GoBeauty zdj ęcia :

Grażyna Forycka

W

gabinecie kosmetologii GoBeauty – w atmosferze świąt, przy wyśmienitym poczęstunku z Petit Paris oraz lampce wina – odbyło się spotkanie dotyczące najciekawszych trendów w branży. Zaprezentowane zostały zabiegi i urządzenia najnowszej generacji. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się nowy zabieg o szerokim spektrum działania, również anti-ageing – Onix. Klientki GoBeauty są zachwycone efektami i magicznymi właściwościami Onixu.


89 Po godzinach

Promowanie firmy na YouTubie zdj ęcia :

T

Daria Olzacka

ym razem spotkanie Rozwijalni Kobiet odbyło się w Strefie Designu w Salonie Polskie Meble. Gościem specjalnym był Dawid Łasiński, znany w sieci jako Pan Belfer, który podzielił się swoim doświadczeniem na temat promowania firmy na kanale YouTube. Jak to zwykle na Rozwijalni Kobiet bywa, nie obyło się bez networkingu oraz fantastycznej atmosfery. Kolejne spotkanie już 17 stycznia. Tym razem królować będzie tematyka Facebooka.


90 Po godzinach

PKB andrzejkowo

D

zdj ęcia :

Sławomir Drapiński

zień 22 listopada był szczególny dla partnerów Poznańskiego Klubu Biznesu. Była to okazja do podsumowania roku działalności, podziękowania za okazane zaufanie i wspólne budowanie poznańskiego klubu, jakie przekazali prezes Mirosław Rogiewicz, dyrektor Bartłomiej Krukowski oraz koordynatorka projektu Izabela Krukowska-Tokarek. Całą galę poprowadzili w nietuzinkowym stylu organizatorka PKB Poznań Agata Krukowska wraz z byłym piłkarzem Przemysławem Wichłaczem. Po oficjalnej części, do późnych godzin nocnych wszyscy bawili się przy wspaniałej oprawie muzycznej. DJ Paweł Kruszona zapewnił andrzejkową atmosferę. O wyjątkową scenerię, kulinaria zadbała restauracja Sarbinowska. Był to niezapomniany wieczór.


SZCZEGÓŁY NA

POSNANIA.EU

Paulina Mi kulska

a Sylwia Bud

WYGRAJ WYJAZD

DO NOWEGO JORKU WEŹ UDZIAŁ W STYLOWYM POJEDYNKU ŚLEDŹ NAS NA: POSNANIA.EU

POSNANIA_

WIEL FINA KI Ł

25.0

1.2 0 2

0



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.