7 minute read
MAGDALENA MAZUREK, MADAME ART MEDICAL SPA Radość można wyczytać z oczu
16 Temat z okładki
MAGDALENA MAZUREK Radość można wyczytać z oczu
Advertisement
Energiczna, niezwykle uśmiechnięta. Kocha swoją pracę, żywe kwiaty i różowe flamingi. Stworzyła Madame Art Medical Spa, w którym panuje niesamowita, wręcz przyjacielska atmosfera. Swoim profesjonalizmem, empatią i otwartością przyciąga coraz to nowe klientki, nazywając je pieszczotliwie Madameczkami. Poznajcie wspaniałą kobietę,
Magdalenę Mazurek, dla której nie ma rzeczy niemożliwych.
rozmawia: Magdalena Ciesielska C zdj ęcia: Monika Piecha-Ziółkowska Czy współcześnie – gdy modne są operacje plastyczne, botoks – łatwym zadaniem jest wydobycie naturalnego piękna? MAGDALENA MAZUREK: Zdecydowanie od samego początku istnienia mojej firmy, to jest od trzynastu lat, kładę bardzo duży nacisk na uzyskanie naturalnego, finalnego efektu. Głównie zajmuję się mikropigmentacją, czyli makijażem permanentnym. Jak porównuję obecną modę i tę sprzed kilkunastu laty, to łapię się za głowę. Naprawdę przed dekadą ostateczne rezultaty owych makijaży były bardzo sztuczne, kompletnie nie miały nic z naturalności. Na szczęście zmieniły się zarówno techniki, jak i gusta klientów. (śmiech) Próbowałam różnych metod pigmentacji, z czego wybrałam tylko te, które dają efekt naturalności i delikatności. Moją praktykę i pracę dostrzeżono nawet na rynkach zagranicznych. Zaczęto mnie zapraszać na przeróżne wykłady beauty i w Australii, Brazylii, i w całej Europie jako promotorkę oraz inicjatorkę nowoczesnego makijażu permanentnego. Zajmujemy się również kosmetologią estetyczną, szczególnie modelowaniem ust. Tutaj również zwracam uwagę na naturalność efektu, bez sztucznych uwypukleń i dziwnych kształtów. Ja mam bardzo dobrą technicznie rękę, czuję, wszelkie objętości, uwypuklenia. Dlatego z łatwością proponuję klientce odpowiednią i najskuteczniejszą kurację. Podchodzę indywidualnie do każdej osoby. Wyszukuję dla niej najlepsze rozwiązanie zabiegowe. Oczywiście, też odmawiam klientkom, które chcą zbyt dużo poprawić. Jestem w tym względzie nieubłagana, bo wyznaję stare polskie przysłowie „co za dużo, to niezdrowo”.
Co z bogatej oferty Madame Art Medical Spa jest obecnie hitem wśród klientek?
Głównie mikropigmentacja brwi lekkimi technikami: Soft Nano Ombre to nasz faworyt. Makijaż permanentny powinien być wykonany przez osoby obdarzone zmysłem artystycznym, wrażliwością na kolor i poczuciem piękna. To właśnie dzięki tym cechom możemy stworzyć w Madame Art makijaż permanentny, o jakim zamarzy nasza klientka, oczywiście w sferze rozsądku. Nasze linergistki nie tylko pracują na najbardziej bezpiecznym i precyzyjnym na świecie sprzęcie, ale ich talent i umiejętność wydobywania naturalnego piękna zostały również nagrodzone I miejscem na Międzynarodowych Mistrzostwach Makijażu Permanentnego Long Time Liner® oraz wieloma medalami na mistrzostwach w Polsce.
Jeśli zaś chodzi o skórę?
Z zabiegów na twarz takim hitem jest HiFu Utims A3. To jedna z najciekawszych i najczęstszych alternatyw dla chirurgicznego liftingu twarzy i szyi. Nie bez powodu mówi się o nim „lifting bez skalpela”. Polega on na wykorzystaniu bardzo bezpiecznej dla skóry wiązki fal ultradźwiękowych, wywołując drganie i punktowe podgrzanie, które z kolei prowadzi do mikrouszkodzeń. Pobudzają one skórę do naturalnej obrony, która zaczyna produkować nowy kolagen i elastynę, poprawiając jej napięcie, zagęszczając ją i zapewniając długotrwałe ujędrnienie. Dzięki precyzyjnej technologii głowic skuteczność tej metody jest niezwykle wysoka, a pierwsze efekty można dostrzec już po wykonaniu pierwszego zabiegu. Wszystko opiera się na naturalnej stymulacji tkanki, tu nie ma nic sztucznego.
17 Temat z okładki
18 Temat z okładki
Naturalne usta to w Madame Art…
Paris Lips. Technika, która polega na wymodelowaniu wargi górnej, wyeksponowaniu łuku Kupidyna na płasko, bez efektu zbyt dużego uwypuklenia. Wówczas klientka otrzymuje efekt bardzo estetycznych i kształtnych ust z podkreślonym łukiem Kupidyna. Tego typu powiększenie zyskuje coraz więcej zwolenniczek, które chcą uzyskać pełne i symetryczne wargi. Dziś na przykład tą metodą wykonałam sześć pięknych ust, dla pięknych Madameczek. (śmiech)
Czy można wskazać przedział wiekowy kobiet, które cyklicznie korzystają z usług Madame Art?
Rozpiętość wiekowa jest bardzo duża. Mając dwadzieścia lat, przychodzą klientki coś delikatnie „dopracować”. Oczywiście, w tak młodym wieku o wiele łatwiej jest stymulować skórę, aby na długo zachowała młodość. Mam też klientki 80-letnie, które dbają o siebie, co jest niesamowite i piękne jednocześnie! Ostatnio przyszła wspaniała 87-letnia pani, o beżowym kolorze włosów, i chciała mieć zrobione usta w kolorze apricot. To było dla mnie niezapomniane przeżycie.
Jaki zabieg odmładzający, z tych proponowanych w Pani gabinecie, cieszy się największą popularnością?
Metoda HiFu i Zaffiro, w zależności od tego ile kobieta ma tkanki tłuszczowej na twarzy, czy chce popracować nad szyją, czołem bądź nawet dekoltem oraz biustem. Dopasowujemy odpowiednią technikę nieinwazyjną i bezbolesną. Dzięki naszym zabiegom fibroblasty ponownie zaczynają produkować kolagen i elastynę, ujędrniając jednocześnie skórę klientki. Wyraźnie zostaje zagęszczona struktura skóry, przez co zyskuje ona odpowiednią elastyczność i trwałe napięcie. Zmarszczki stają się płytsze. Kontur policzków oraz owal twarzy – podniesione. Efekty są długotrwałe, co warto podkreślić.
Próbowałam różnych metod pigmentacji, z czego wybrałam tylko te, które dają efekt naturalności i delikatności. Moją praktykę i pracę dostrzeżono nawet na rynkach zagranicznych. Zaczęto mnie zapraszać na przeróżne wykłady beauty i w Australii, Brazylii, i w całej Europie jako promotorkę oraz inicjatorkę nowoczesnego makijażu permanentnego.
Czy zmarszczki są nieustannie wielką bolączką kobiet? Pewnie, że są. (śmiech) W Madame Art przede wszystkim skupiamy się na stymulacji tkanki. Na zabiegach bardzo naturalnych, wytwarzających nowy kolagen oraz dających piękny efekt napięcia i ujędrnienia skóry. Zabiegi z medycyny estetycznej też stosujemy, ale jako ostatnie rozwiązanie, jako dopełnienie wcześniejszych zabiegów stymulujących.
Posiada Pani nowoczesne urządzenie Clear Clinic picoremov, dzięki któremu można dokonać korekty źle wykonanego makijażu permanentnego lub usunąć tatuaż. Czy często zdarzają się takie przypadki, iż trzeba poprawiać po kimś?
Poprawiamy wiele przeróżnych przypadków. Także kwasy hialuronowe podane w zbyt dużej ilości. Jednak
19 Temat z okładki
20 Temat z okładki
najczęstszym problemem naszych klientek jest właśnie źle wykonany makijaż permanentny brwi. Z taką kwestią stykamy się prawie na co dzień. Dodatkowo pełnię funkcję biegłego sądowego z makijażu permanentnego i usuwania makijażu permanentnego oraz tatuażu. Usuwamy w naszym gabinecie naprawdę dużo technicznie niepoprawnych makijaży i po jakimś czasie wykonujemy własną propozycję dla poprawy wyglądu naszej klientki.
Jaki ma Pani stosunek do tatuaży, które również stały się modnym akcentem naszej rzeczywistości?
To jest każdego indywidualny styl i gust. Mi osobiście podobają się tatuaże kolorowe, w odcieniach brązu. Bardzo kobiece, nie ciężkie i nie za duże. Jeśli tatuaż ma wyrazić aktualny stan umysłu, puentę osobistego doświadczenia, nawiązać do jakiegoś ważnego przeżycia, to nie jestem przeciwko. Jednak tatuowanie całego ciała czy też większej części ciała niezbyt mi się podoba.
Na co Pani, jako fachowiec w branży, zwraca największą uwagę podczas pierwszego kontaktu? Jaki detal wyglądu przykuwa Pani spojrzenie?
Symetria twarzy, która zależy od uwypukleń, czyli polików i brody, od konturu twarzy, ale też od grubości i kształtu brwi i rozmiaru ust. Jeśli twarz jest proporcjonalna, to jest atrakcyjna. Najpiękniejsza jest prostokątna twarz oraz
owalna, w kształcie litery V, czyli trójkąta młodości. Jednak, co pragnę dodać, symetria to nie znaczy idealnie równe brwi czy oczy, powieki. Nigdy nie patrzę, aby części twarzy były wyrównane jak pod linijką, tylko, aby były proporcjonalne i dopasowane. Bez za dużych polików czy za dużych ust. Aby był proporcjonalny odstęp od nosa do ust. Próbuję wyperswadować klientkom nadmierne poprawianie, aby mieć na przykład perfekcyjne i idealnie równe brwi. Nasza naturalna mimika twarzy, często unoszenie jednej z brwi – przecież to jest urocze. (śmiech)
21 Temat z okładki
Audrey Hepburn podkreślała, iż „Piękno kobiety musi być widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej serca – miejsca, gdzie mieszka miłość”. Czy uważa Pani, iż szczęście u kobiet, u klientek Madame Art, można wyczytać z oczu?
Oczywiście! (śmiech) Zdecydowanie teraz, kiedy nosimy maseczki w czasie pandemii. Uśmiechamy się oczami. W oczach widać błysk szczęścia. Absolutnie zgadzam się z ponadczasowym stwierdzeniem Audrey Hepburn. Gdy po udanym zabiegu robię zdjęcie zadowolonej klientce, zawsze objawia się u niej szczęście w oczach. To jest piękne!
Co dla Pani oznacza „siła kobiecości”?
(śmiech) Ja jestem bardzo silną kobietą. Sądzę, iż w tym sformułowaniu kryje się też duża doza empatii, zrozumienia, współczucia, ale też pozytywnej energii, dobrej intencji i nieustannej mobilizacji do działania. Dzięki mnie już parę kobiet uruchomiło nawet własne biznesy i spełnia swoje marzenia. Kobiety cudownie przeżywają emocje, nawet te najmniejsze. I potrafią znakomicie się wspierać, przekazywać sobie siłę dzięki pozytywnym gestom i słowom.
Czego można Pani życzyć?
Chciałabym, aby moje Madamkowo zawsze przyciągało kobiety pozytywnie nastawione do życia. Aby odbiór stworzonego przeze mnie miejsca nadal był bardzo dobry – jako przyjaznego gabinetu, do którego można przyjść i zwyczajnie po babsku pogadać.