2 minute read
WALCZAK & WASILEWSKA ADWOKACI Kiedy mała inwestycja może uratować życie… oraz pieniądze
Porady prawne Kiedy mała inwestycja może uratować życie… oraz pieniądze
tekst: Adwokat Alicja Wasielewska, Walczak & Wasielewska Adwokaci
Mimo – a może właśnie wbrew trudnej sytuacji geopolitycznej i wzrastającym cenom usług i produktów – większość z nas jest spragniona wakacyjnych podróży i po ponad dwóch latach obostrzeń pandemicznych decyduje się wyjechać w te wakacje. Szacuje się, że około 80 % rodaków spędzi w tym roku wakacje w kraju, a 20 % skorzysta z urlopu poza granicami Polski. Kiedy myślimy o wakacjach, najpewniej nie zastanawiamy się nad ewentualnymi nieprzyjemnościami, które mogą spowodować, że upragniony i wyczekany urlop stanie się koszmarem. Czy to prozaiczne problemy, jak zagubiony bagaż, w którym mieliśmy ze sobą ulubione buty oraz firmowy laptop, czy poważniejsze wypadki – zatrucie lub złamanie ręki, mogą jednak skutecznie pokrzyżować nasze plany. Historia opowiedziana mi natomiast przez znajomą spędzającą w ostatnich tygodniach wakacje w jednym z afrykańskich krajów, postawioną przed koniecznością pilnego skorzystania z pomocy lekarzy lokalnego szpitala, pokazuje natomiast, że przezorny zawsze ubezpieczony. W przenośni i dosłownie.
Czasami mała inwestycja w postaci dobrze skonstruowanego ubezpieczenia turystycznego może uratować życie… oraz pieniądze. By zapewnić sobie spokój i mieć gwarancję udanego urlopu, warto przed wyjazdem rozważyć zakup polisy turystycznej, która, w zależności od rodzaju i pakietu, chronić będzie w razie nagłego zachorowania, pogorszenia stanu zdrowia w związku z chorobą przewlekłą lub nieszczęśliwym wypadkiem.
Zwłaszcza kiedy wyjeżdżamy do egzotycznych, ale niezamożnych krajów, które przyciągają masy turystów błękitem oceanu i pięknymi plażami, ale mają bardzo słabo rozwinięty system opieki medycznej. Na rynku pojawiły są także ubezpieczenia podróżne, którymi objęto zachorowanie na COVID-19, i które umożliwiają przełożenie wyjazdu na inny termin po powrocie do zdrowia, a także, w razie zachorowania na wakacjach, odbycie izolacji bez zmartwień o pokrycie jej kosztów. Rada od prawnika – przed złożeniem podpisu na dokumentacji ubezpieczeniowej zawsze dokładnie i ze zrozumieniem ją czytamy! Wykupienie polisy musi poprzedzać przeanalizowanie wszystkich i kompletnych dokumentów, w tym regulaminu i ogólnych warunków ubezpieczenia, tak, aby mieć pełną świadomość, jakie prawa nam przysługują oraz z jakich świadczeń w razie niefortunnych zdarzeń możemy skorzystać.
Należy też zawsze koniecznie zweryfikować jakie przypadki nie są objęte polisą i kiedy ochrona ubezpieczeniowa jest wyłączona (często – gdy do nieszczęśliwego wypadku dojdzie pod wpływem alkoholu bądź podczas uprawiania sportów).
Staropolskie przysłowie „Polak mądry po szkodzie” nie wzięło się znikąd i jest niestety nadal za bardzo aktu-
alne. Świadczy o tym chociażby ilość spraw poszkodowanych turystów, którzy po wakacyjnym okresie zgłaszają się do kancelarii prawnych z prośbą o pomoc w wyegzekwowaniu należnych im świadczeń czy poradzeniu sobie z uciążliwymi formalnościami. Wiele osób rezygnuje z niewielkiego wydatku czynionego a priori, zakładając, że na wyczekanym urlopie nic złego nie może ich przecież spotkać albo też nie analizuje podpisywanych dokumentów, nie znając tak naprawdę zakresu ochrony. Rzeczywistość nie zawsze jednak odpowiada wyobrażeniom, a zainwestować w prawidłową gwarancję ochrony dla siebie i bliskich warto.
Państwu zostawiam w tym miejscu przestrzeń do pochylenia się nad tematem, życząc udanego wypoczynku. W domu, w mieście, na plaży czy w górach – wedle preferencji.
: Irene Aksenova-Tomczak