3 minute read

Domek z kart

Next Article
Newsy

Newsy

Jarosław Olewicz

wydawca miesięcznika „Biznes Ogrodniczy”

Advertisement

SSprzedaż detaliczna za miesiąc marzec zaskoczyła nawet analityków. Wszyscy spodziewali się spadków sprzedaży, ale nie aż tak głębokich. Branże takie jak meble, AGD, RTV, zanotowały spadki najwyższe w historii. GUS podał, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w marcu 2020 r. spadła o 9 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym – o 3,3 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących spadła w marcu o 7,1 proc. rdr. Nawet w branży spożywczej chwilowa nadmierna konsumpcja makaronu i papieru toaletowego nie zamortyzowała spadków.

A kwiecień nie rokuje lepiej. Ekonomiści nie pozostawiają złudzeń. Pomimo Świąt Wielkanocnych, które zawsze były motorem napędowym konsumpcji, tegoroczne wyniki raczej nie będą napawały optymizmem. To, jak będzie wyglądać nasza gospodarka, a także konsumpcja w kolejnych miesiącach zależeć będzie od prędkości „odmrażania” gospodarki, a także od nastrojów konsumenckich. Niestety, te nie są najlepsze. Utrata pracy czy zleceń nie sprzyja konsumpcji, wprost przeciwnie, zachęca do oszczędzania.

Jak wygląda sytuacja w branży ogrodniczej? Większość firm i sklepów, pomimo wprowadzenia wielu ograniczeń, deklaruje, że sytuacja jest stabilna, wielu mówi wprost: w porównaniu z branżą turystyczną, gastronomiczną czy Beauty & SPA

Fot. Kalina Modlińska

Długofalowo – jeśli konsumenci przez kilka najbliższych miesięcy ograniczą wyjazdy, a więcej czasu i uwagi poświęcą na ogród – branża może na obecnym kryzysie nawet skorzystać

nie mamy prawa narzekać. A długofalowo, paradoksalnie – jeśli konsumenci przez kilka najbliższych miesięcy ograniczą wyjazdy, a więcej czasu i uwagi poświęcą na ogród – branża może na obecnym kryzysie nawet skorzystać. Duże wzrosty odnotowywane są także w kanałach online.

Kto jeszcze przed pandemią był silny w internecie, prowadził sprzedaż online czy był aktywny w mediach społecznościowych, ma dzisiaj łatwiej. Nie sztuką jest zbudowanie naprędce sklepu internetowego i wprowadzenie takiego modelu sprzedaży. Pozycjonowanie, pozyskanie użytkowników w mediach społecznościowych wymaga czasu. Transformacje w handlu, które obserwowaliśmy przez ostatnich kilka lat, w tej chwili nabrały prędkości światła. Zmiana nawyków zakupowych może z nami zostać już na zawsze. Kto do tej pory nie doceniał tego kanału sprzedaży, powinien się z nim teraz „przeprosić”. Nie musi to oczywiście oznaczać zamknięcia sklepu stacjonarnego, ale budowanie internetowej alternatywy na cięższe czasy.

A one, nie ma się co oszukiwać, są dopiero przed nami. W związku z mniejszą zasobnością portfeli naszych klientów przed każdą firmą, małą czy dużą, stoją trudne decyzje. O redukcji zatrudnienia, zmianach w asortymencie, czasem o zamknięciu nierentownych placówek.

Dzisiejszy czas pokazał nam dosadnie, jak chyba nigdy wcześniej, że wszyscy zależymy od siebie. Że jesteśmy jak domek z kart, który pozbawiony podstawy, po prostu nie ma szans na równowagę. Dlatego tak ważnym jest, aby mieć otwarte oczy, reagować na otaczającą nas rzeczywistość i podejmować mądre i rozważne decyzje. Wtedy się uda. 

Kasia i Tomek polecają

Odcinek 6: WALECZNY

This article is from: