6
FELIETON
Domek z kart Jarosław Olewicz wydawca miesięcznika „Biznes Ogrodniczy”
nie mamy prawa narzekać. A długofalowo, paradoksalnie – jeśli konsumenci przez kilka najbliższych miesięcy ograniczą wyjazdy, a więcej czasu i uwagi poświęcą na ogród – branża może na obecnym kryzysie nawet skorzystać. Duże wzrosty odnotowywane są także w kanałach online.
S
Sprzedaż detaliczna za miesiąc marzec zaskoczyła nawet analityków. Wszyscy spodziewali się spadków sprzedaży, ale nie aż tak głębokich. Branże takie jak meble, AGD, RTV, zanotowały spadki najwyższe w historii. GUS podał, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w marcu 2020 r. spadła o 9 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym – o 3,3 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących spadła w marcu o 7,1 proc. rdr. Nawet w branży spożywczej chwilowa nadmierna konsumpcja makaronu i papieru toaletowego nie zamortyzowała spadków. A kwiecień nie rokuje lepiej. Ekonomiści nie pozostawiają złudzeń. Pomimo Świąt Wielkanocnych, które zawsze były motorem napędowym konsumpcji, tegoroczne wyniki raczej nie będą napawały optymizmem. To, jak będzie wyglądać nasza gospodarka, a także konsumpcja w kolejnych miesiącach zależeć będzie od prędkości „odmrażania” gospodarki, a także od nastrojów konsumenckich. Niestety, te nie są najlepsze. Utrata pracy czy zleceń nie sprzyja konsumpcji, wprost przeciwnie, zachęca do oszczędzania. Jak wygląda sytuacja w branży ogrodniczej? Większość firm i sklepów, pomimo wprowadzenia wielu ograniczeń, deklaruje, że sytuacja jest stabilna, wielu mówi wprost: w porównaniu z branżą turystyczną, gastronomiczną czy Beauty & SPA
Fot. Kalina Modlińska
Długofalowo – jeśli konsumenci przez kilka najbliższych miesięcy ograniczą wyjazdy, a więcej czasu i uwagi poświęcą na ogród – branża może na obecnym kryzysie nawet skorzystać
Kto jeszcze przed pandemią był silny w internecie, prowadził sprzedaż online czy był aktywny w mediach społecznościowych, ma dzisiaj łatwiej. Nie sztuką jest zbudowanie naprędce sklepu internetowego i wprowadzenie takiego modelu sprzedaży. Pozycjonowanie, pozyskanie użytkowników w mediach społecznościowych wymaga czasu. Transformacje w handlu, które obserwowaliśmy przez ostatnich kilka lat, w tej chwili nabrały prędkości światła. Zmiana nawyków zakupowych może z nami zostać już na zawsze. Kto do tej pory nie doceniał tego kanału sprzedaży, powinien się z nim teraz „przeprosić”. Nie musi to oczywiście oznaczać zamknięcia sklepu stacjonarnego, ale budowanie internetowej alternatywy na cięższe czasy. A one, nie ma się co oszukiwać, są dopiero przed nami. W związku z mniejszą zasobnością portfeli naszych klientów przed każdą firmą, małą czy dużą, stoją trudne decyzje. O redukcji zatrudnienia, zmianach w asortymencie, czasem o zamknięciu nierentownych placówek. Dzisiejszy czas pokazał nam dosadnie, jak chyba nigdy wcześniej, że wszyscy zależymy od siebie. Że jesteśmy jak domek z kart, który pozbawiony podstawy, po prostu nie ma szans na równowagę. Dlatego tak ważnym jest, aby mieć otwarte oczy, reagować na otaczającą nas rzeczywistość i podejmować mądre i rozważne decyzje. Wtedy się uda.