Biznes Ogrodniczy - kwiecień/maj

Page 1

NR 4/114

kwiecień/maj 2020 ISSN 2080-1610

BIZNES OGRODNICZY

RAPORT SPECJALNY Jak koronawirus zmieni branżę ogrodniczą? s. 8

s. 22

s. 26

s. 28

E-handel w czasach zarazy Agrecol wzmacnia wizerunek Pracuś jeszcze większy

www.biznes-ogrodniczy.pl

OGÓLNOPOLSKI MAGA Z YN BR ANŻ Y OGRODNICZEJ



OD REDAKCJI

Ogrodnictwo w czasach pandemii

O

Oddajemy w Państwa ręce kolejne wydanie „Biznesu Ogrodniczego”, które powstawało w wyjątkowych czasach – przyglądamy się w nim jak branża mierzyła się z nowymi wyzwaniami związanymi z pandemią. Część z publikowanych w tym numerze rozmów przeprowadziliśmy na początku całego zamieszania, kiedy wszyscy oswajali się jeszcze ze stanem epidemii, a nawet najgorszych scenariuszy, łącznie z zamknięciem sklepów i centrów ogrodniczych, nie można było wykluczyć. Dziś sytuacja jest już znacznie lepsza, zaczyna się stopniowe odmrażanie gospodarki, a wielu właścicieli centrów ogrodniczych mówi wprost, że sezon można nazwać rewelacyjnym. Pomimo obostrzeń utrudniających handel i konsumenckiej niepewności wiele sklepów odnotowywało w kwietniu dobre wyniki. Jeśli sezon będzie dłuższy niż zwykle, a konsumenci nie stracą optymizmu, a przede wszystkim pracy – branża ogrodnicza może spać spokojnie. Choć trzeba też pamiętać o szerszej perspektywie – możliwości recesji, spadku siły nabywczej i problemach z płynnością finansową wielu firm. Jednocześnie częściowa izolacja, która – jak wszystko na to wskazuje – może potrwać nawet kilkanaście miesięcy ograniczy wyjazdy, a więc ogrody, działki, tarasy i balkony będą pierwszym wyborem wielu konsumentów. Jak więc pandemia zmieniła branżę ogrodniczą? O jej wpływie na produkcję szkółkarską rozmawiamy z Wojciechem Wróblewskim, prezesem Związku Szkółkarzy Polskich, a o sytuacji na rynku z punktu widzenia centrów i hurtowni ogrodniczych opowiada Paweł Kolasa, prezes spółki HORTICO. W tym wydaniu opisujemy też jak przedstawiciele branży włączyli się w pomoc szpitalom walczącym z wirusem i jak przez pierwszych kilka miesięcy tego roku sprzedawały się nasiona. Dołączając się do apelu pod hasłem #zostańcie w ogrodzie pamiętajmy też, że ten biznes nadal się kręci. Zapraszam do lektury! Karolina Kałdońska redaktor naczelna

3


4

SPIS TREŚCI

Branża wspiera lekarzy w walce z koronawirusem Aż 7 tys. przyłbic każdego dnia powstaje w firmie Lamela, która wspiera lekarzy w walce z koronawirusem, a firma RAMP zaprojektowała i wykonała statywy do oprzyrządowania badawczego, a następnie przekazała je bezpłatnie łódzkiemu szpitalowi. Firma LASLAND przeznaczyła 10 tys. zł na walkę z COVID–19 w szpitalu w Grificach, firma Bros przekazała 2 tys. preparatów dezynfekujących BROS Desitola Wielkopolskiej Izbie Lekarskiej w ramach akcji „Korona z głowy”, a firma PROFIX włączyła się do akcji # WspieramySzpitale. M.in. w ten sposób przedstawiciele branży pomagają walczyć z pandemią s. 20

FELIETON

ROŚLINA MIESIĄCA

SEGMENT RYNKU

6

24 Powojnik Clematis

34

Nasiona – produkt pierwszej potrzeby

37

Obiecujący sezon

38

Prezentacja – bestsellery 2020

Domek z kart

RAPORT SPECJALNY 8

Branża odporna na wirusa?

12

ZSzP: tracimy kluczowy okres sprzedaży

14 Jesteśmy zahartowani, poradzimy sobie 16

Kto zapłaci za „siłę wyższą”?

18 Zachowanie konsumentów napawa nas

'Kardynał Wyszyński'

MARKETING 26

HANDEL 28

z koronawirusem 22

E-commerce w dobie koronawirusa

Pracuś jeszcze większy

30 Sprzedaż transformacyjna w czasach koronawirusa

optymizmem 20 Branża wspiera lekarzy w walce

AGRECOL wzmacnia wizerunek

NOWOŚCI 40 Top Innowacja – BROS Automatyczna gaśnica na osy i szerszenie 42

Nowości/Polecane produkty

46 Top Innowacja marca – Akumulatorowy traktor ogrodowy Cub Cadet

POLECAMY

PULS BRANŻY

32

48 Newsy

Produkty firmy BROS


SPIS TREŚCI

Fot. Grzegorz Falkowski, ZSzP

Powojnik Clematis 'Kardynał Wyszyński'

Nasiona – produkt pierwszej potrzeby

Powojniki to wartościowe i uniwersalne pnącza ogrodowe o wielu zastosowaniach, ale przede wszystkim rośliny o zniewalającej urodzie kwiatów. Polska odmiana 'Kardynał Wyszyński' kwitnie bardzo obficie, obsypując się już w czerwcu dużymi, jaskrawoczerwonymi kwiatami. Ponieważ jest łatwa w uprawie, mogą się nią cieszyć nawet początkujący ogrodnicy s. 24

Najważniejszy okres w przypadku sprzedaży nasion już za nami. Choć przed rozliczeniem zwrotów trudno o podsumowania, to producenci są zadowoleni z poziomu sprzedaży, a pandemia raczej pobudziła niż ograniczyła popyt na ten asortyment s. 34

BIZNES OGRODNICZY

Zarząd wydawnictwa:

Sekretariat

PREZES WYDAWNICTWA

sekretariat@biznes-ogrodniczy.pl

Alicja Kulbicka OGÓLNOPOLSKI MIESIĘCZNIK BRANŻOWY DLA KADRY KIEROWNICZEJ, SKLEPÓW, CENTRÓW I HURTOWNI OGRODNICZYCH

alicja.kulbicka@biznes-ogrodniczy.pl WICEPREZES Jarosław Olewicz jaroslaw.olewicz@biznes-ogrodniczy.pl

WYDAWCA: Media Experts Sp. z o.o. ul. Grodziska 14, 60-363 Poznań e-mail: redakcja@biznes-ogrodniczy.pl www.biznes-ogrodniczy.pl Dystrybucja w obiegu zamkniętym – bezpośrednio do placówek handlowych Docieramy do 7 tys. decyzyjnych osób w firmach działających w branży ogrodniczej

REDAKTOR NACZELNA Karolina Kałdońska karolina.kaldonska @biznes-ogrodniczy.pl

Druk i oprawa CGS Drukarnia Sp. z o.o. ul. Towarowa 3, Mrowino k. Poznania 62-090 Rokietnica ISSN 2080-1610 Redakcja nie bierze odpowiedzialności za treść reklam i nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie

REDAKCJA

prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów.

Jakub Borkowski

Przedruk w całości bądź części dozwolony jedynie po

Jakub.borkowski@biznes-ogrodniczy.pl

uzyskaniu pisemnej zgody Wydawnictwa

Michał Gradowski,

Media Experts Sp. z o.o.

michal.gradowski@biznes-ogrodniczy.pl

Tytuł weryfikowany przez Kantar Millward Brown

5


6

FELIETON

Domek z kart Jarosław Olewicz wydawca miesięcznika „Biznes Ogrodniczy”

nie mamy prawa narzekać. A długofalowo, paradoksalnie – jeśli konsumenci przez kilka najbliższych miesięcy ograniczą wyjazdy, a więcej czasu i uwagi poświęcą na ogród – branża może na obecnym kryzysie nawet skorzystać. Duże wzrosty odnotowywane są także w kanałach online.

S

Sprzedaż detaliczna za miesiąc marzec zaskoczyła nawet analityków. Wszyscy spodziewali się spadków sprzedaży, ale nie aż tak głębokich. Branże takie jak meble, AGD, RTV, zanotowały spadki najwyższe w historii. GUS podał, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w marcu 2020 r. spadła o 9 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym – o 3,3 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących spadła w marcu o 7,1 proc. rdr. Nawet w branży spożywczej chwilowa nadmierna konsumpcja makaronu i papieru toaletowego nie zamortyzowała spadków. A kwiecień nie rokuje lepiej. Ekonomiści nie pozostawiają złudzeń. Pomimo Świąt Wielkanocnych, które zawsze były motorem napędowym konsumpcji, tegoroczne wyniki raczej nie będą napawały optymizmem. To, jak będzie wyglądać nasza gospodarka, a także konsumpcja w kolejnych miesiącach zależeć będzie od prędkości „odmrażania” gospodarki, a także od nastrojów konsumenckich. Niestety, te nie są najlepsze. Utrata pracy czy zleceń nie sprzyja konsumpcji, wprost przeciwnie, zachęca do oszczędzania. Jak wygląda sytuacja w branży ogrodniczej? Większość firm i sklepów, pomimo wprowadzenia wielu ograniczeń, deklaruje, że sytuacja jest stabilna, wielu mówi wprost: w porównaniu z branżą turystyczną, gastronomiczną czy Beauty & SPA

Fot. Kalina Modlińska

Długofalowo – jeśli konsumenci przez kilka najbliższych miesięcy ograniczą wyjazdy, a więcej czasu i uwagi poświęcą na ogród – branża może na obecnym kryzysie nawet skorzystać

Kto jeszcze przed pandemią był silny w internecie, prowadził sprzedaż online czy był aktywny w mediach społecznościowych, ma dzisiaj łatwiej. Nie sztuką jest zbudowanie naprędce sklepu internetowego i wprowadzenie takiego modelu sprzedaży. Pozycjonowanie, pozyskanie użytkowników w mediach społecznościowych wymaga czasu. Transformacje w handlu, które obserwowaliśmy przez ostatnich kilka lat, w tej chwili nabrały prędkości światła. Zmiana nawyków zakupowych może z nami zostać już na zawsze. Kto do tej pory nie doceniał tego kanału sprzedaży, powinien się z nim teraz „przeprosić”. Nie musi to oczywiście oznaczać zamknięcia sklepu stacjonarnego, ale budowanie internetowej alternatywy na cięższe czasy. A one, nie ma się co oszukiwać, są dopiero przed nami. W związku z mniejszą zasobnością portfeli naszych klientów przed każdą firmą, małą czy dużą, stoją trudne decyzje. O redukcji zatrudnienia, zmianach w asortymencie, czasem o zamknięciu nierentownych placówek. Dzisiejszy czas pokazał nam dosadnie, jak chyba nigdy wcześniej, że wszyscy zależymy od siebie. Że jesteśmy jak domek z kart, który pozbawiony podstawy, po prostu nie ma szans na równowagę. Dlatego tak ważnym jest, aby mieć otwarte oczy, reagować na otaczającą nas rzeczywistość i podejmować mądre i rozważne decyzje. Wtedy się uda. 


Kasia i Tomek polecajÄ… Odcinek 6: WALECZNY

Kontakt www.asplant.com.pl | tel. 032 753 09 87 katarzyna.waligora@asplant.com.pl tomasz.bokwa@asplant.com.pl

Zobacz więcej na Facebooku

7


8

RAPOR SPECJALNY

Branża odporna na wirusa? Przy ogólnie złej sytuacji gospodarczej i dużej niepewności co do perspektyw na najbliższych kilkanaście miesięcy branża ogrodnicza jest w relatywnie dobrej sytuacji. Pomimo prognozowanej recesji i nieuchronnego wzrostu bezrobocia handel ogrodniczy może nie wszędzie kwitnie, ale na pewno jest daleki od zwiędnięcia

TEKST: MICHAŁ GRADOWSKI

Jeszcze w marcu i pierwszej połowie kwietnia nastroje w branży były raczej minorowe – obroty w sklepach spadały, przedstawiciele handlowi nie mogli normalnie pracować, a wielu spisywało już sezon na straty. Informacje o kwiatach, które zamiast do klientów trafiały na kompost i setkach tysięcy strat były powszechne, a nastroje poprawiały co najwyżej newsy o tym, jak warszawiacy uratowali 100-letni sklep ogrodniczy U Jadzi – po tym jak jego właściciel zapowiedział, że „Hitler nie zamknął

sklepu, ale koronawirus to zrobi” ludzie masowo ruszyli na zakupy, a przed sklepem ustawiały się kolejki. Wraz z zapowiedziami odmrażania gospodarki i znoszeniem części sanitarnych obostrzeń sytuacja błyskawicznie się jednak poprawiała i pod koniec kwietnia wielu właścicieli centrów ogrodniczych porównywało już tegoroczne obroty z poprzednim, bardzo dobrym sezonem.


RAPOR SPECJALNY

DWUKROTNY WZROST OBROTÓW ONLINE

Dystrybutorzy, którzy bazują na imporcie szybko wyprzedali swoje zapasy, a w związku z ograniczonym ruchem kontenerowym brakowało im towaru. Korzystali na tym polscy producenci. Zamówień było bardzo dużo, zwłaszcza na małe opryskiwacze zarówno do dezynfekcji, jak i pracy w ogrodzie – mówi Czarek Łosiak, członek zarządu firmy Kwazar

Zagrożenia jednak nie znikają, zwłaszcza w zakresie zasobności portfeli konsumentów czy ich większej ostrożności w wydawaniu pieniędzy. Jak wynika z danych firmy BIG InfoMonitor w marcu połowa badanych konsumentów deklarowała chęć oszczędzania na zakupach, ale już w kwietniu wskaźnik ten podskoczył do 60 proc. Spośród badanych 45 proc. planowała zmniejszać największe wydatki, a 15 proc. nawet te podstawowe. Co znamiennie, co dziesiąty pytany bardziej niż o swoje zdrowie bał się o kondycję domowego budżetu. A jak przedstawiciele branży komentowali tę trudną sytuację?

W stosunkowo dobrej sytuacji byli producenci nasion, którzy notowali wzrosty, choć byłyby one większe w normalnych warunkach. – Pandemia koronawirusa wpłynęły negatywnie na gospodarkę, branża nasienna nie jest tu wyjątkiem. Ograniczenia związane z działalnością gospodarczą (np. zmniejszenie lub całkowite wyeliminowanie wizyt handlowców czy limity liczby klientów w sklepach) zmniejszyły sprzedaż w kanałach tradycyjnych. Gdyby nie sytuacja epidemiologiczna nasza sprzedaż w okresie marzec–kwiecień br. byłaby wyższa o około 25%. Bez wątpienia sytuacja miała wpływ na rozwój sprzedaży internetowej – tu wzrosty są niesamowite, nasz sklep epnos.pl zanotował dwukrotny wzrost obrotów. Trudna jest jeszcze do oceny sytuacja związana ze spływem gotówki ze zrealizowanej sprzedaży, w zasadzie 90% sprzedaży realizujemy z odroczonym terminem płatności, a nasi klienci płacą nam generalnie od połowy kwietnia – mówi Robert Bender, prezes firmy PNOS. W pierwszych tygodniach epidemii świetnie sprzedawały się opryskiwacze, z korzyścią dla polskich producentów. – Dystrybutorzy, którzy bazują na imporcie szybko wyprzedali swoje zapasy, a w związku z ograniczonym ruchem kontenerowym brakowało im towaru. Korzystali na tym polscy producenci. Zamówień było bardzo dużo, zwłaszcza na małe opryskiwacze zarówno do dezynfekcji, jak i pracy w ogrodzie – mówi Czarek Łosiak, członek zarządu firmy Kwazar. – Spore było też zainteresowanie ze strony firm, które wcześniej w ogóle nie handlowały tym asortymentem. Początek poprzedniego sezonu był dla nas bardzo dobry, więc w porównaniu z tym okresem sytuacja jest stabilna.

9


10

RAPOR SPECJALNY

Duże wzrosty sprzedaży odnotowują sklepy internetowe, z którymi współpracujemy. Nawet nasz sklep, w którym ceny mają raczej zachęcić do zakupów u naszych dystrybutorów, odnotował 2–3 krotny wzrost sprzedaży – dodaje.

KOSZTY ROSNĄ Zdaniem wielu przedsiębiorców, strat z początku sezonu nie da się już jednak odrobić, a problemem np. dla szkółek jest nie tylko pandemia, ale też susza i wysokie koszty pracy. – Po momencie zawahania, kiedy klienci odwoływali zamówienia, sytuacja powoli normuje się na poziomie niestety o wiele niższym niż w latach najlepszej koniunktury, strat nie da się już odrobić. Jedna z kilku sieci handlowych, z którą współpracujemy, w pierwszej fazie epidemii zrezygnowała z dostaw, ale później zmieniła swoją decyzję. Sytuacja w centrach ogrodniczych wydaje się dobra, odnotowują zwiększone zainteresowanie klientów. Konsumenci znudzeni siedzeniem w domu poszukują urozmaicenia, a praca w ogrodzie jest obecnie jedną z niewielu dostępnych rozrywek – mówi Michał Kałuziński, właściciel gospodarstwa A&M Kałuzińscy Szkółka Polskie Korzenie. – Zmiany w szkółce są jednak nieuchronne, nie tylko ze względu na pandemię, ale także rosnące koszy pracy oraz powtarzające się susze. Rezygnujemy z uprawy niektórych roślin, których koszty produkcji są nieadekwatne do uzyskiwanych cen. W kolejnych sezonach

Gdyby nie sytuacja epidemiologiczna nasza sprzedaż w okresie marzec–kwiecień br. byłaby wyższa o około 25% – mówi Robert Bender, prezes firmy PNOS

jeszcze bardziej będziemy skupiać się na rozmnażaniu i uprawie roślin, które sprawdziły się na rynku, ale przede wszystkim są ciągle niszowe oraz dające wiele satysfakcji w procesie produkcji – dodaje. Właściciele firm apelują o optymizm i spojrzenie na czasy pandemii z szerszej perspektywy. – Sytuacja w naszej firmie jest przyzwoita, odnotowaliśmy niewielkie zmiany. Dosłownie jeden klient zwrócił się tylko z prośbą o przesunięcie terminu płatności. Nasza polityka handlowa zawsze uwzględniała jednak stosunkowo ostrożne zamówienia, dostosowane do możliwości danego sklepu. Choć w naszej branży jest wiele firm, które co roku bankrutują, naprawdę nie mamy prawa narzekać, zwłaszcza w porównaniu z branżą usługową, gastronomiczną czy turystyczną – komentuje Wojciech Kozielski, prezes firmy Zielony Dom.



12

RAPORT SPECJALNY

ZSzP: tracimy kluczowy okres sprzedaży O wpływie epidemii koronawirusa na producentów roślin opowiada Wojciech Wróblewski, prezes Związku Szkółkarzy Polskich ROZMAWIA: JAROSŁAW OLEWICZ

Jak epidemia koronawirusa wpływa na działalność szkółek? Wybuch epidemii w Europie zbiega się dokładnie z okresem sprzedaży roślin, marzec, kwiecień i maj to kluczowe pod względem sprzedaży miesiące dla producentów materiału szkółkarskiego. Jest to wiec trudny czas, zwłaszcza, że nie wiemy, kiedy będziemy mogli wrócić do normalnej sprzedaży. Choć pandemia nie uniemożliwiła zakupów, to wiele czynników ogranicza popyt – przede wszystkim zalecenia, aby ograniczać wychodzenie z domu, ale nawet klienci zainteresowani naszym asortymentem mają teraz inne priorytety, inne potrzeby zakupowe. Myślenie o przyszłości, ostrożne wydawanie pieniędzy przekłada się na mniejszą sprzedaż roślin. W różnych rejonach kraju sytuacja wygląda odmiennie, ale nawet znaczący wzrost sprzedaży internetowej nie zastąpi tradycyjnego handlu. Liczymy na to, że sezon przesunie się w czasie, że klienci, którzy chcieli zrobić zakupy i tak je zrobią, tylko później. Czy ZSzP na tym etapie jest w stanie ocenić skalę spadków sprzedaży? Szacunkowy, procentowy spadek sprzedaży będziemy w stanie podać na początku czerwca, ale na bieżąco pozyskujemy informacje od kolegów szkółkarzy. Zależnie od profilu szkółki, struktury nabywców, modelu dystrybucji ich sytuacja jest różna, ale przeważają opinie, że spadki są znaczące. O ile sezon zaczął się bardzo dobrze, a pod koniec lutego i na początku marca szkółki zdążyły wysłać sporo materiału, o tyle kolejne dni przynosiły coraz gorsze wieści, coraz więcej obostrzeń i informacji o przełożeniu lub anulowaniu zamówień, czemu

trudno się dziwić. Sprzedaż trwa, ale poniżej normalnego poziomu. Choć pewnie znajdą się szkółki, które ze względu na specyfikę swojej grupy odbiorców odnotowują teraz dobre wyniki. Warto zauważać, że ostatnie dni przyniosły widoczną poprawę sprzedaży, miejmy nadzieję, że ten trend się utrzyma. Jesteście w o tyle dobrej sytuacji, że w przeciwieństwie do np. producentów tulipanów nie musicie wyrzucać roślin. Ale choćby przesadzanie roślin do większych doniczek też wymaga nakładów, przy zatrzymaniu sprzedaży i niewielkich wpływach. Jak sobie radzicie? Faktycznie nie musimy wyrzucać roślin, co jest bolączką branży kwiaciarskiej, ale niesprzedany materiał generuje koszty związane z pracami pielęgnacyjnymi, nawożeniem czy przycinaniem. Nie musimy przygotowywać roślin do sprzedaży, ale pracy w szkółkach nie brakuje. Poza tym wyprodukowane lub kupione sadzonki nie mogą się zmarnować, cykl produkcyjny musi trwać. Nie możemy zamknąć szkółki na kilka miesięcy, bo nie mielibyśmy do czego wracać. Przesadzenie roślin do większych pojemników to kolejna inwestycja, która wymaga


RAPORT SPECJALNY

nakładów i podjęcia ryzyka, bo nikt nie da nam gwarancji, że sytuacja gospodarcza w przyszłym roku będzie na tyle dobra, że wszystkie rośliny znajdą nabywców. Poza tym materiał się zdubluje. Na rynku będzie więcej roślin. W przypadku nie wszystkich grup roślin przesadzanie jest też ekonomicznie uzasadnione. Krzewy liściaste, drzewa – jak najbardziej, ale już byliny w większych pojemnikach, przy wyższej cenie wynikającej z większych nakładów, niekoniecznie znajdą nabywców. Podobnie będzie z roślinami wykorzystywanymi do nasadzeń miejskich. Jak wygląda sytuacja z pracownikami, także tymi sezonowymi? Minister rolnictwa Francji mówił niedawno, że choć wielu pracowników np. z branży gastronomicznej straciło pracę, to w rolnictwie brakuje 200 tys. pracowników? Zatrzymanie stałych pracowników jest kluczowe dla każdej szkółki. To zespół ludzi decyduje o tym, jakiej jakości materiał jest produkowany w szkółce. Wiedza zarządcza, park maszynowy, cała infrastruktura – to wszystko jest bardzo istotne, ale doświadczeni, wykwalifikowani pracownicy są równie ważni. Patrząc na pozamykane granice możemy się obawiać czy pracowników sezonowych nie zabraknie. Jak oceniasz rozwiązania proponowane w ramach kolejnych wersji tzw. Tarczy Antykryzysowej? Pierwsze propozycje pomocy nie uwzględniały specyfiki naszej branży. Porównywanie obrotów np. z lutego i marca nie ma w naszym przypadku większego sensu. Jako ZSzP wysłaliśmy pisma do prezydenta, premiera i ministra rolnictwa z prośbą o uwzględnienie specyfiki naszej branży, bo biznes tak wybitnie sezonowy wymaga innej pomocy niż pozostałe firmy. Większość naszych przychodów powinna być generowana teraz. Jako prezes ZSzP masz szerokie kontakty międzynarodowe. Na jakie wsparcie mogą liczyć szkółkarze w Wielkiej Brytanii czy Holandii? Rozmowy trwają, ale np. Brytyjczycy wnioskowali o pomoc pokrywającą koszty produkcji całego niesprzedanego materiału, co byłoby ogromnym wsparciem. Musimy pamiętać, że jeśli pomoc dla szkółek w innych państwach o dużej produkcji szkółkarskiej będzie znacząco większa niż w Polsce, to nasza pozycja konkurencyjna zostanie znacząco osłabiona, możemy się wtedy

spodziewać, że zagraniczne szkółki będą w stanie w późniejszym okresie wejść na polski rynek w jeszcze większym zakresie niż obecnie.

Brytyjczycy wnioskowali o pomoc pokrywającą koszty produkcji całego niesprzedanego materiału, co byłoby ogromnym wsparciem. Musimy pamiętać, że jeśli pomoc dla szkółek w innych państwach o dużej produkcji szkółkarskiej będzie znacząco wyższa niż w Polsce, to nasza pozycja konkurencyjna zostanie znacząco osłabiona

Jak, jako przedsiębiorca, właściciel rodzinnej szkółki, ale też prywatnie radzisz sobie z pandemią? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wiele rzeczy się zmieni, ale staram się zachować optymizm. Zarówno ja, jak i moja rodzina i pracownicy jesteśmy zdrowi, a praca w szkółce odbywa się w stosunkowo komfortowych warunkach, na powietrzu, nie mamy problemu z zachowaniem odpowiedniego dystansu. Mamy też duże podwórko, więc nie czujemy się „uwięzieni” w domu i szybko okazało się, że wizyty w sklepach wcale nie muszą być takie częste. Tak jak inne firmy szukamy oszczędności – racjonalnie dysponujemy budżetem, przede wszystkim w zakresie inwestycji, które muszą poczekać na lepszy czas. Warto przypomnieć, że branża szkółkarska miała w ostatnim okresie także inne dodatkowe koszty związane z nową ustawą dotyczącą paszportowania roślin. Zakup oprogramowania, komputerów, drukarek termotransferowych był sporym finansowym obciążeniem. Jeszcze do niedawna był to najważniejszy temat w branży szkółkarskiej – to pokazuje, jak szybko mogą zmienić się priorytety. Nie możemy jednak zapominać o tematach, które nadal są ważne – o ekologii czy pozytywnym wpływie roślin na nasze zdrowie i samopoczucie. Jako branża szkółkarska, podobnie jak sadownicy czy kwiaciarze, oferujemy produkty wpływające na zdrowie i samopoczucie, dlatego tak ważne jest, abyśmy przetrwali ten trudny okres. Nadal mamy bardzo ważną rolę do odegrania. 

13


14

POLECAMY

Jesteśmy zahartowani, poradzimy sobie O zmianach w funkcjonowaniu centrów ogrodniczych i wsparciu, na jakie mogą liczyć członkowie zrzeszeni w PSCO rozmawiamy z Małgorzatą Rosą, prezesem Grupy Zakupowej Dobre Centrum Ogrodnicze

ROZMAWIA: JAROSŁAW OLEWICZ

Jak wyglądał handel w centrach ogrodniczych zaraz po ogłoszeniu stanu epidemii? W bardzo krótkim czasie, z dnia na dzień, musieliśmy dostosować się do nowej sytuacji i obostrzeń, kierując się przede wszystkim bezpieczeństwem klientów i pracowników. Podjęliśmy wspólne działania w ramach Polskiego Stowarzyszenia Centrów Ogrodniczych i Grupy Zakupowej Dobre Centrum Ogrodnicze, zaopatrzyliśmy nasze centra w środki dezynfekujące – żele i mydła, rekomendowaliśmy też limitowanie liczby koszyków czy wózków, aby kontrolować liczbę klientów. Niektóre centra wydłużyły godziny pracy, aby czas oczekiwania klientów na wejście do sklepu był jak najkrótszy. Właściciele centrów ogrodniczych docenili to wsparcie – fakt, że PSCO zadziało szybko i zaoferowało im konkretną pomoc. Wszystkie centra zrzeszone w naszej Grupie Zakupowej pracują normalnie, podobnie jest wśród większości członków PSCO. Liczymy na to, że sezon ogrodniczy się wydłuży. Sklepy budowlane i ogrodnicze zaraz po ogłoszeniu restrykcji były, przynajmniej w niektórych regionach, oblegane. Jak pandemia przełożyła się na wolumen sprzedaży? Czy wzrosty sprzedaży

w Internecie były znaczące? Obroty w centrach ogrodniczych po ogłoszeniu epidemii na pewno spadły. Klienci rzadziej odwiedzali centra ogrodnicze, spędzali w nich mniej czasu, ale koszyk zakupowy nie zmniejszył się, bo wielu konsumentów decydowało się na zakupy „na zapas” – tak, aby ziemi, nasion czy nawozów nie zabrakło im w najbliższym czasie podczas pracy w ogrodzie. Wiele centrów rozszerzyło usługę dowozu towaru do klienta, oferowało też swoje produkty na portalach społecznościowych, zwiększyło dostępność zamówień telefonicznych czy mailowych. Skala sprzedaży online znacząco się zwiększyła, a centra ogrodnicze, które rozwinęły czy udoskonaliły działalność swoich sklepów internetowych, na pewno będą dalej nad tym pracować, co zaprocentuje w przyszłości. C z y roz w ią z a n ia z awa r te w pierwszej wersji tzw. Tarcz y A nt yk r yz ysowej odpo wiadały na potrzeby centrów ogrodniczych? Zarówno PSCO, jak i Grupa DCO podjęły działania na rzecz zwiększenia wsparcia


POLECAMY

dla naszej branży. Wysłaliśmy pisma do rzecznika małych i średnich przedsiębiorstw, do premiera i ministra rolnictwa. Wiele centrów ogrodniczych zatrudnia powyżej 9 pracowników, więc nie obejmuje ich zwolnienie ze składek ZUS – w tym aspekcie Tarcza Antykryzysowa na pewno nie jest dla nas wystarczająca, bo chcemy utrzymać personel, bezcennych pracowników z wiedzą i doświadczeniem oraz ogromnymi kompetencjami w zakresie fachowego doradztwa. To dla nas priorytet. Warto pamiętać, że przy niższych obrotach mamy pełne ręce roboty, związanej choćby z zabezpieczeniem i pielęgnacją roślin. Czy centra ogrodnicze ograniczyły zamówienia w niektórych grupach produktowych, zwłaszcza materiału roślinnego? Jakie zmiany w preferencjach klientów można było zaobserwować? Większość centrów ogrodniczych składa zamówienia w październiku i listopadzie, w styczniu, lutym następują dostawy. Towar, m.in. rośliny z Holandii, trafił więc do sklepów jeszcze przed ogłoszeniem stanu epidemii. Odwoływanie zamówień to marginalne przypadki, nie chcemy, aby oferta się skurczyła, bo szeroki wachlarz produktów to nasza przewaga konkurencyjna. Zmiany w koszyku zakupowym są widoczne, na popularności w tych okolicznościach jeszcze bardziej zyskuje własna uprawa warzyw i owoców, choć w marcu i kwietniu najlepiej sprzedawał się asortyment, który zwykle dobrze rotuje o tej porze roku – czyli nasiona czy podłoża, a zwłaszcza podłoża do wysiewu. Widać było także większe zainteresowanie tańszymi roślinami doniczkowymi. Znacznie gorzej w yglądała sytuacja w branży f lorystycznej, a więc także w działach z kwiatami ciętymi w centrach ogrodniczych – konieczne było zweryfikowanie ilości zamawianych kwiatów. Jeśli chodzi o rośliny cebulowe, których większość normalnie sprzedawała się przed Świętami Wielkanocnymi, też widać było duże spadki sprzedaży. Od wielu lat proces konsolidacji w branży ogrodniczej przebiegał bardzo wolno. Grupa Zakupowa Dobre Centrum Ogrodnicze jest jednym z niewielu przykładów takiej udanej współpracy. Jakie pozytywne aspekty działania w grupie możemy obecnie zauważyć?

W takich chwilach nasi członkowie czują siłę PSCO i DCO, doceniają działanie osób, które mogą zadbać o sprawy, na które oni sami obecnie nie mają czasu. Interpretacja przepisów, procedury, wymiana informacji – zajmują dużo czasu. Nawet centra ogrodnicze niezrzeszone w żadnej organizacji dzwonią do nas z pytaniami

W takich chwilach nasi członkowie czują siłę PSCO i DCO, doceniają działanie osób, które mogą zadbać o sprawy, na które oni sami obecnie nie mają czasu.Interpretacja przepisów, procedury, wymiana informacji – zajmują dużo czasu. Nawet centra ogrodnicze niezrzeszone w żadnej organizacji dzwonią do nas z pytaniami. Mamy nadzieję, że kiedy sytuacja się już unormuje ich właściciele będą chcieli zasilić nasze szeregi. Czyli zdaliście egzamin w tej trudnej sytuacji? Zdaliśmy i ciągle zdajemy, ale mamy nadzieję, że nie potrwa to długo. Już na tegorocznych targach Gardenia zainicjowaliśmy akcję „City Gardening bliżej natury!”, podpowiadając, jak otaczać się roślinami w domu, na balkonie i najbliższej przestrzeni, aby żyć w zgodzie z naturą i czuć się komfortowo. Teraz tym bardziej rekomendujemy przeby wanie w ogrodach, na tarasach i balkonach, bo będąc wśród zieleni znacząco poprawia się nasze samopoczucie. Na pewno w naszych centrach będzie można znaleźć szeroką ofertę roślin i produktów związanych z przesłaniem tej akcji. Naszą branżę wielokrotnie spotykały trudne sytuacje – przede wszystkim niesprzyjające warunki atmosferyczne w ścisłym sezonie, który generuje 30–50% rocznych obrotów. Jesteśmy silnymi, zahartowanymi ludźmi, poradzimy sobie, jeśli sytuacja nie potrwa długo, ale tak jak zawsze wszystko zweryfikuje klient – jego potrzeby i aktualna zasobność portfela. Zachowujemy optymizm. 

15


16

RAPORT SPECJALNY

Kto zapłaci za „siłę wyższą”? O sytuacji na rynku na początku pandemii, pod koniec marca, opowiedział nam Paweł Kolasa, prezes zarządu spółki HORTICO ROZMAWIA: MICHAŁ GRADOWSKI

Jakie zmiany wprowadziło HORTICO w punktach detalicznych i hurtowniach w związku z pandemią koronawirusa? W naszych centrach ogrodniczych i sklepie Mrówka podzieliliśmy zespoły pracowników na dwie grupy, które się ze sobą nie stykają. Gdyby okazało się, że

któryś z pracowników jest zarażony wirusem, możemy przeprowadzić dezynfekcję sklepu i w ciągu kilku godziny wznowić pracę. Podobnie jest także w hurtowniach – działają pełną parą, z tą różnicą, że towar dostarczamy pod drzwi, a kierowcy nie kontaktują się z personelem sklepów. W sklepach zamontowaliśmy też przy kasach szyby z pleksi chroniące pracowników, kasjerki pracują w rękawiczkach i maseczkach, udostępniliśmy środki dezynfekcyjne, pilnujemy odstępów w kolejce między klientami itp.


RAPORT SPECJALNY Czy są problemy z obsadą? Z możliwości skorzystania z dodatkowego zasiłku opiekuńczego skorzystały pojedyncze osoby, głównie młode małżeństwa. Jestem zbudowany postawą pracowników, solidarnością całej załogi w tym trudnym momencie. Są zaangażowani i świadomi sytuacji – działamy przecież w branży sezonowej, w której przez trzy miesiące musimy zarobić na cały rok. Jaki jest obrót i frekwencja w punktach detalicznych? Ubiegły rok był rekordowy w historii HORTICO. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży Grupy przekroczyły 108 mln zł i były o 13% wyższe niż w roku poprzednim, a we wszystkich punktach detalicznych wyniki były rewelacyjne, odnotowaliśmy dwucyfrowe wzrosty sprzedaży. Pomimo tych znakomitych wyników w 2019 roku, w lutym tego roku ponownie osiągnęliśmy wzrosty sprzedaży. Obecnie sytuacja zmienia się bardzo szybko – bywają dni kiedy centra są prawie wymarłe, ale w inne ruch jest bardzo duży. Paradoksalnie apele o zostanie w domu przełożyły się na większy ruch w Mrówce, w marcu obroty znacząco wzrosły, zwłaszcza w dziale budowlanym. Czy koniecznie było przesunięcie dostaw towaru, zwłaszcza roślin? Pierwsze duże dostawy roślin z Holandii do punktów detalicznych były zaplanowane pod koniec lutego i na początku marca i ich nie mogliśmy przesunąć. To rośliny takie jak lawendy, zioła czy hortensje – trudno powiedzieć, aby był to nietrafiony zakup, ale na razie czekają na klientów. Ograniczyliśmy jednak nowe dostawy od polskich szkółkarzy, przyjmujemy np. połowę materiału lub przekładamy dostawę. Ale są też grupy produktów, które sprzedają się rewelacyjnie. We wszystkich naszych punktach sprzedaliśmy wszystkie opryskiwacze, co może przełożyć się w przyszłości na mniejszą sprzedaż środków ochrony roślin – nie będzie opryskiwaczy wyprzedanych do dezynfekcji. Nasiona sprzedają się jak nigdy dotąd. Klienci przez najbliższych kilka miesięcy ograniczą wyjazdy, więcej czasu i uwagi poświęcą na ogród. Paradoksalnie możemy na tym skorzystać. Będą bankructwa w branży ogrodniczej? Nie chce się bawić w jasnowidza, ale trzeba to brać pod uwagę, bo wiemy jakimi nadwyżkami dysponuje wiele

Dużym problemem jest kurs euro. HORTICO jest poważnym importerem nawozów, co roku sprzedajemy kilka tysięcy ton nawozów dla profesjonalistów, które zamawialiśmy po cenie 4,23 zł, a dziś musimy kupić € 10% drożej. To ogromna różnica

firm na rynku. Producenci to często zamożne firmy, pracują na wyższych marżach, poradzą sobie. W gorszej sytuacji są sklepy tradycyjne i hurtownie, które na bieżąco wydają swoje przychody. Właściciele niektórych sklepów obsługiwanych przez nasze hurtownie, z ostrożności czy strachu, zdecydowali się na zamknięcie. Skala tego zjawiska u naszych klientów nie jest duża, to ok. 5-10%. Mają pełne półki towaru i olbrzymie zobowiązania – trudno powiedzieć, jaki jest ich plan działania na ten rok. Dużym problemem jest kurs euro. HORTICO jest poważnym importerem nawozów, co roku sprzedajemy kilka tysięcy ton nawozów dla profesjonalistów, które zamawialiśmy po cenie 4,23 zł, a dziś musimy kupić € 10% drożej. To ogromna różnica. Ceny nawozów już poszły w górę, w tej kategorii mamy obecnie rynek dostawcy, klienci nie pytają o cenę, tylko kiedy możemy przywieźć towar. Jakie mogą być długofalowe konsekwencje obecnej sytuacji? Staram się szukać pozytywów. Poza większą ilością czasu na refleksję nad naszym tempem życia i relacjami, widzę też korzystny aspekt z punktu widzenia pracodawcy. Mamy coraz więcej telefonów z pytaniem o pracę, m.in. od pracowników gastronomii czy zakładów usługowych, którzy z dnia na dzień stracili źródło utrzymania. Może więc uda się przywrócić normalny balans w relacjach pracodawca – pracownik. Dla całej gospodarki konsekwencje pandemii będą jednak dramatyczne, to system naczyń połączonych, wielu następstw nie jesteśmy sobie w stanie nawet wyobrazić. Ważnym pytaniem jest też to, kto zapłaci za straty spowodowane np. „siłą wyższą”. Zagrożenie anarchią prawną wydaje się też coraz bardziej realne. 

17


18

RAPORT SPECJALNY

Zachowanie konsumentów napawa nas optymizmem Jak sklepy ogrodnicze radzą sobie w czasie pandemii? Jakie produkty cieszą się w tym trudnym czasie większym zainteresowaniem? Czy właściciele, którzy choćby na kilka tygodni zamknęli sklepy odrobią straty? M.in. na te pytania odpowiedział nam Andrzej Antoszczuk, właściciel Sklepu Ogrodniczego Sosenka w Łapach w woj. podlaskim ROZMAWIA: MICHAŁ GRADOWSKI

Jak w czasach pandemii radzi sobie Sklep Ogrodniczy Sosenka? Cały czas działamy, choć oczywiście jest trochę utrudnień. Dzięki zamknięciu targowisk, marketów budowlanych w weekendy oraz niektórych konkurencyjnych sklepów zyskaliśmy dodatkowych klientów. Bacznie obserwujemy rynek. Nawet w tym niekorzystnym czasie możemy coś zyskać. W tym roku sprzedaliśmy bardzo dużo borówek, bo klienci, nie mogąc kupić ich na targu, zapewne przekonali się, że w naszym sklepie wcale nie jest drożej, choć mamy dużo ładniejsze rośliny. Zauważyliśmy kilka zmian w preferencjach konsumentów. Sprzedaliśmy dużo więcej krzewów owocowych i nasion, a obecnie, w połowie kwietnia, zaczyna się popyt na krzewy ozdobne. Na razie sprzedajemy jeszcze zapasy, ale już zaczynamy uzupełniać rośliny. Nie rozumiem jednak postawy wielu szkółek, które w związku ze spadkiem sprzedaży hurtowej zapraszają do siebie indywidualnych klientów. Nie wiem co przez to chcą zyskać – to

dziwny ruch, długofalowo niekorzystny dla sprzedaży hurtowej. Już teraz widać – co jest dla nas bardzo korzystne – że klienci nie ograniczają się tylko do tego, co niezbędne do życia. Konsumenci wolą kupować polskie produkty, nie chcą już taniej chińszczyzny, wyrobów, które po jednorazowym użyciu nadają się do wyrzucenia. Ta tendencja, którą obserwowaliśmy już wcześniej, teraz się nasila, polskie firmy mogą na tym sporo zyskać. Ale musi też za tym pójść odpowiednia jakość adekwatna do ceny. Jakie jeszcze produkty cieszyły się dużą popularnością? W wielu sklepach błyskawicznie wyprzedały się opryskiwacze. Tak, opryskiwacze i rękawice nitrylowe, ale jest to w pew ny m sensie tylko rekompensata za zimę, bo nie spr zedaliśmy żadnej łopaty do śniegu. Za to istotna jest większa sprzedaż związana z trendem uprawy warzyw i owoców na własne potrzeby. Pula niektórych środków ochrony roślin i włóknin przewidziana na cały sezon została sprzedana już na początku sezonu.


RAPORT SPECJALNY

19

Niektórzy właściciele mniejszych sklepów zdecydowali się je zamknąć. Czy Pana zdaniem będą później w stanie odrobić straty z początku sezonu? Niestety, ale już raczej nie. W pewnym sensie wypadli z gry na własne życzenie. Teraz jak nigdy sprawdził się model zachodni – ścisła korelacja liczby miejsc parkingowych z obrotami firmy. Kto ma parking, ten zarabia. Jakie są Pana prognozy na przyszłość? Czy w związku z ograniczeniem wyjazdów ludzie będą spędzać więcej czasu na swoich ogrodach i działkach, co przełoży się na większe obroty sklepów ogrodniczych? Jak już wspomniałem, bacznie obserwujemy rynek. To my jesteśmy najbliżej konsumentów, a ich zachowanie napawa nas optymizmem. Były pewne obawy, że ich koszyk zakupowy będzie opierał się na tym, co jest niezbędne do życia. Ale już wiemy, że tak się nie dzieje i bardzo nas to cieszy. Mamy wyjątkowo chłodną wiosnę po ciepłej zimie, więc sprawdzają się moje przewidywania – niektóre zakupy przesuną się w czasie. Szczególna dbałość o ogrody w tym sezonie jest już wyraźnie widoczna. Gdy dojdą do tego dobre i przemyślane działania marketingowe, organizacja sprzedaży, można mieć wysokie obroty nawet w tak trudnym czasie. Przykładem mogą być wspólne działania nad promocją petunii kaskadowej Conchita firmy Plantpol Zaborze. Fot Plantpol

Dobre i przemyślane działania marketingowe znacząco zwiększają sprzedaż. Przykładem mogą być działania promujące sprzedaż odmian petunii kaskadowej Conchita firmy Plantpol Zaborze

W niezbyt dużym mieście potrafimy sprzedać tyle sadzonek wypromowanej rośliny w ciągu jednego dnia, co niejednemu ogrodnikowi może wystarczyć do sprzedaży całosezonowej. Taka promocja przydałaby się w przypadku wielu innych ciekawych roślin, byłoby to bardzo pożądane zarówno dla producentów, jak i sprzedawców. Po krótkim okresie czasu, gdy najważniejsza była jakakolwiek możliwość zakupu, znowu wracamy do dobrych schematów. Dobra reklama, jak pokazuje powyższy przykład, ciągle może mieć bardzo duży wpływ na wielkość sprzedaży. 


20

RAPORT SPECJALNY

Lamela produkuje przyłbice dla medyków Aż 7 tys. przyłbic każdego dnia powstaje w firmie Lamela, która błyskawicznie stworzyła formę do ich produkcji i wspiera lekarzy w walce z koronawirusem

K

to śledzi działalność Lameli, ten wie, że firma chętnie włącza się w różnorodne akcje charytatywne, ale tym razem dokłada swoją cegiełką do ratowania życia. Przez 10 dni trwały intensywne prace nad stworzeniem formy do przyłbic dla lekarzy. Firma błyskawicznie rozpoczęła produkcję i dzięki temu może realnie włączyć się w pomoc ludziom, którzy bohatersko walczą z koronawirusem na pierwszej linii frontu. 14 kwietnia firma poinformowała na swoim profilu na Facebooku o tym sukcesie. „Od dziś każdego dnia wyprodukujemy i przekażemy 7000 przyłbic.Dziękujemy naszej wspaniałej załodze za wyjątkowe zaangażowanie w tę akcję, pracę dzień i noc, także w święta. Dzięki Wam tony stali, ukształtowane, by tworzyć uchwyty do wiader, zamieniły się w formę do produkcji sprzętu ratującego zdrowie. Dziękujemy też naszym partnerom, bez których ta przyłbica by nie powstała: firmie KGL za dostarczenie folii PET, firmie Schumacher Grudziądz za wykrawanie osłon z tej folii oraz firmie Wadim Plast za dostarczanie elastycznych zapinek. Razem robimy coś dobrego.” 

PROFIX włącza się do akcji # WspieramySzpitale Potrzeby służby zdrowia są bardzo duże, dlatego firma Profix zdecydowała się uruchomić akcję, która z jednej strony będzie wyrazem uznania dla wszystkich zaangażowanych w ratowanie życia, a z drugiej umożliwi jeszcze większe wsparcie zakładów opieki zdrowotnej

W

ysyłką 100 par gogli ochronnych do ZOZ Pińczów w ramach darowizny firma Profix zainaugurowała swoją odsłonę akcji #WspieramySzpitale. Każdy może dołączyć do tej akcji. W sklepie internetowym www.narzedzianonstop.pl oraz www.sklep.lahtipro.pl dostępna jest limitowana seria odzieży #WspieramySzpitale.

Każda zakupiona koszulka to jedna para gogli ochronnych przekazana przez Profix placówkom medycznym, które cały czas zgłaszają zapotrzebowanie na środki ochronny indywidualnej. – Dobry sprzęt

ochronny pomaga ratować życie. Dlatego cały czas wspieramy tych, od których zależy najwięcej: lekarzy, pielęgniarki, ratowników, wszystkie służby walczące z epidemią. Jak do tej pory przekazaliśmy już ponad 2000 różnego rodzaju przyłbic, maseczek i gogli – informują przedstawiciele firmy. 


RAPORT SPECJALNY

Bros pomaga w walce z koronawirusem 1 kwietnia 2020 r. z magazynu firmy Bros wyjechała paczka z 2 tys. preparatów dezynfekujących BROS Desitola, którą firma przekazała Wielkopolskiej Izbie Lekarskiej w ramach akcji „Korona z głowy”

P

rodukty są przeznaczone dla wielkopolskich szpitali i gabinetów, które najbardziej potrzebują wsparcia w zakresie zapewnienia ochrony osobistej personelu i chorych. Akcja „Korona z głowy” powstała z inicjatywy lekarzy oraz studentów Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, przy udziale Wielkopolskiej Izby Lekarskiej i ma na celu skoordynowanie aktów pomocy organizowanych na rzecz medyków w czasie trwania pandemii koronawirusa. Wszystkich zainteresowanych tą inicjatywą i chęcią niesienia pomocy zapraszamy do zapoznania się ze stroną: www.koronazglowy.pl. 

RAMP pomaga łódzkiemu szpitalowi Firma RAMP zaprojektowała i wykonała statywy do oprzyrządowania badawczego, a następnie przekazała je bezpłatnie łódzkiemu szpitalowi. Statywy pozwolą przyśpieszyć proces badania próbek na obecność koronawirusa

W

czasie pandemii firma RAMP zdecydowała się wykorzystać możliwości swojej narzędziowni i wesprzeć tych, którzy walczą z wirusem na pierwszej linii frontu. Firma zgłosiła się do projektu Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i pomogła w zaprojektowaniu i wykonaniu kompletu

statywów do oprzyrządowania badawczego wykonanego w technologii CNC. Statywy bezpłatnie przekazane do Łódzkiego Laboratorium pozwolą znacznie przyśpieszyć proces badania próbek na obecność wirusa i tym samym zwiększyć liczbę wykonywanych badań. 

Marka KRONEN wspiera lekarzy Firma LASLAND przeznaczyła kwotę 10 tys. zł na walkę z koranawirusem COVID–19 w szpitalu w Grificach

S

zpital w Gryficach był w kwietniu jednym z największ ych og n isk koronawirusa w Pol s ce . Po potwierdzeniu tam przypadku zarażenia, szpital zamknięto, a pod kwarantanną znalazło się ponad 250 osób – zarówno personelu, jak i pacjentów. Aby sk uteczniej walcz yć

z w i r usem szpit a l uruchomił zbiórkę pieniędzy. Firma LASLAND położona w sąsiednich Grądach zdecydowała się pomóc lokalnej społeczności i przeznaczyła na ten cel kwotę 10 tys. zł. Łącznie do 20 kwietnia szpitalowi udał się zebrać ponad 130 tys. zł. 

21


22

RAPORT SPECJALNY

E-commerce w dobie koronawirusa Sytuacja związana z rozwojem pandemii koronawirusa spowodowała, że w wielu sektorach gospodarki w znaczącym stopniu zwiększyła się sprzedaż internetowa. Dla wielu przedsiębiorców kanał online może być obecnie jedyną szansą na sprzedaż swoich produktów. Jak wygląda sytuacja w branży ogrodniczej? TEKST: JAKUB BORKOWSKI

– To, że sprzedaż przeniosła się do Internetu widać najlepiej po naszych danych, zebranych w pierwszej połowie marca na platformie sklepów internetowych Shoper. Zainteresowanie otwarciem sklepu internetowego w marcu 2020 roku wzrosło o połowę w porównaniu z tym samym miesiącem w roku ubiegłym – podkreśla Oliwia Tomalik, Marketing Manager Shoper.

Pandemia koronawirusa, której wszyscy doświadczamy od początku 2020 roku, zmienia rzeczywistość, którą znaliśmy do tej pory – świat otwarty na wszelkie możliwości: spotkań, podróży, zakupów. Bieżąca sytuacja jest zupełnie inna i stawia przed nami nowe wyzwania. Z tego powodu wielu przedsiębiorców, niezależnie od branży, szuka szansy na sprzedaż swoich towarów w Internecie, do którego dostęp mają wszyscy i w którym dużo łatwiej zrobić zakupy niż w zamkniętym albo oddalonym od domu sklepie stacjonarnym.

Jak wskazuje raport Shoper, w porównaniu z podobnym okresem ubiegłego roku, w marcu 2020 roku najwięcej nowych sklepów internetowych powstaje m.in. w branży dom i ogród. Według danych, sklepy w pierwszych piętnastu dniach marca odnotowały średnio o 23% więcej transakcji niż w lutym. Powodów wzrostu sprzedaży internetowej należy upatrywać w fakcie, że


RAPORT SPECJALNY

niektórzy domową izolację wykorzystują na prace w ogrodzie. Jak sprzedaż internetową oceniają przedstawiciele branży ogrodniczej? – Jesteśmy stosunkowo młodą firmą i od początku naszym założeniem było stworzenie sklepu internetowego, aby móc w bezpośredni sposób kierować nasze produkty do konsumenta. Szczególnie dzisiaj ten trend jest bardzo zauważalny, nasze produkty w sklepie internetowym cieszą się ogromnym zainteresowaniem i obserwujemy bardzo duży ruch na stronie. Myślę, że ta forma sprzedaży daje wiele korzyści, zarówno jeśli chodzi o promocję produktów w sieci, jak i dotarcie do ludzi młodych, którym zależy na prostych i szybkich zakupach – mówi Elżbieta Konturek, właścicielka firmy i sklepu internetowego www.sklep.natureum.pl. Ograniczenia w handlu oraz restrykcje sanitarne związane z rozporządzeniami rządu spowodowały, że również w wielu centrach ogrodniczych pojawiła się możliwość zamówień online. Na tym etapie nie jest to jednak kluczowy czynnik zwiększający sprzedaż. – Sklep internetowy wprowadziliśmy na początku tego sezonu. Na ten moment jest to raczej pewnego rodzaju forma uzupełnienia oferty centrum niż jakiś znaczący

segment sprzedaży. Zdecydowana większość opiera się na handlu stacjonarnym – mówi Katarzyna Gielniak-Brzozowska, właścicielka Centrum Ogrodniczego Gielniak. Podobne doświadczenia ze sprzedaży internetowej mają inni właściciele prowadzący stacjonarne placówki. – Jeśli chodzi o sprzedaż w sklepie internetowym, jest ona bardzo porównywalna z tym, co mogliśmy zaobserwować w roku ubiegłym. Nie ma tu znacznych wzrostów, tak jak w przypadku sprzedaży w centrum ogrodniczym. W tym roku ogromną popularnością cieszą się rożnego rodzaju rośliny. Mamy bardzo dużo zamówień, a klienci zdecydowanie chętniej korzystają ze stacjonarnej sprzedaży – mówi Katarzyna Kluczyńska, właścicielka Centrum Ogrodniczego Marman.  REKLAMA 

23


24

ROŚLINA MIESIĄCA

Powojnik Clematis 'Kardynał Wyszyński' Powojniki to wartościowe i uniwersalne pnącza ogrodowe o wielu zastosowaniach, ale przede wszystkim rośliny o zniewalającej urodzie kwiatów. Polska odmiana ‚Kardynał Wyszyński’ kwitnie bardzo obficie, obsypując się już w czerwcu dużymi, jaskrawoczerwonymi kwiatami. Ponieważ jest łatwa w uprawie, mogą się nią cieszyć nawet początkujący ogrodnicy

O

TEKST I ZDJĘCIE: GRZEGORZ FALKOWSKI, ZSZP

Odmianę wyhodował Stefan Franczak w 1982 roku, nadając jej imię wielkiego Polaka. Zaliczana jest do powojników z Grupy Wielkokwiatowych Późno Kwitnących, wśród której jest kilka cennych polskich odmian odznaczonych medalami na światowych wystawach. Powojniki z tej grupy kwitną obficie przez kilka tygodni, obsypując się dużymi kwiatami. Powojnik ‚Kardynał Wyszyńskie’ rośnie umiarkowanie silnie, osiągając 2-3 m wysokości. Wspina się po podporach za pomocą ogonków liściowych. Pędy ma cienkie, wiotkie, liście całobrzegie, trójlistkowe, jasnozielone. Kwiaty pojawiają się na pędach tegorocznych w czerwcu i lipcu, a potem w mniejszej liczbie aż do jesieni. Są duże, średnicy 15 cm, pojedyncze, złożone z 6-8 jaskrawych, aksamitnych działek, które w czasie kwitnienia lekko się przebarwiają – na początku kwitnienia są czerwone, a w trakcie przekwitania stają się bardziej fioletowe. Brzegi działek są karbowane, a pręciki są czerwonawe na końcach. Powojniki wielkokwiatowe należy sadzić na stanowisku dobrze oświetlonym, ale nie gorącym. Górna część pnącza może pozostawać w słońcu, a podstawa powinna być ocieniona. Roślina najlepiej rośnie w podłożu żyznym, próchnicznym, umiarkowanie wilgotnym, przepuszczalnym, o odczynie od lekko kwaśnego do lekko zasadowego. Pielęgnacja ogranicza się do wiosennego skrócenia wszystkich zeszłorocznych pędów na wysokości ok. 50 cm oraz zasilania młodych roślin nawozem. Odmiana doskonale wytrzymuje polskie zimy bez potrzeby okrywania. Odmiana ‚Kardynał Wyszyński’ nadaje się do uprawy przy ogrodzeniach i różnego rodzaju podporach przyściennych i wolno stojących, takich jak kraty, słupy, bramki

Fot. Grzegorz Falkowski

i piramidy. Świetnie rośnie w dużych pojemnikach na balkonach i tarasach. Jej walory dekoracyjne i użytkowe zostały docenione na wystawie Plantarium w 1990 roku w holenderskim Boskoop, gdzie otrzymała złoty medal w konkursie nowości. Artykuł powstał we współpracy ze Związkiem Szkółkarzy Polskich. Więcej informacji o roślinach i ich producentach uzyskać można na www.e-katalogroslin. pl lub www.zszp.pl i pod nr telefonu 22 435 47 22. 


ROŚLINA MIESIĄCA

Jaśminiowie Philadelphus ‘Belle Etoile’

Fot. Grzegorz Falkowski

25


26

MARKETING

Agrecol wzmacnia wizerunek Firma Agrecol rozpoczęła współpracę z ambasadorem marki, którym został Dominik Strzelec, ogrodnik z pasją, na co dzień prowadzący programy ogrodnicze w grupie TVN Media

O

ROZMAWIA: JAKUB BORKOWSKI

Od tego sezonu jest Pan ambasadorem marki Agrecol. Wbrew pozorom to bardzo odpowiedzialna rola nie tylko pod względem tego, co się rekomenduje, ale również szeroko pojętej edukacji i budowania świadomości danej marki. Firma Agrecol pierwszy raz w swojej historii zrobiła taki krok i zaufała akurat Panu. Jak to się stało i jakie są Pana oczekiwania? To prawda. Mój wizerunek medialny jest wynikiem konsekwencji i dbałości o to, z kim i co robię zawodowo. Staram się dobrze dobierać współpracowników, partnerów biznesowych. Cenię firmy stawiające na jakość i innowacyjność, a jeśli jeszcze jest to firma rodzinna – dla mnie super. W swoich poczynaniach zawodowo-medialnych próbuję przemycać merytorykę, podpowiadać i radzić. W kwestii zieleni, roślin, uprawy i kształtowania przestrzeni zewnętrznej staram się edukować i przybliżać ludziom tę tematykę. A co do oczekiwań – chciałbym bardzo wspólnie z firmą Agrecol stworzyć nietuzinkowy cykl lifestylowy dotyczący uprawy i pielęgnacji roślin. Szczegółów nie zdradzę, ale będzie to coś, czego jeszcze nie było. Moja energia, pasja, doświadczenie oraz produkty i wiedza pracowników firmy Agrecol – to doskonałe połączenie. Wchodząc w taką rolę trzeba pewnie zapoznać się z wieloma aspektami, począwszy od specyfiki firmy i pracy zespołu, na charakterystyce produktów kończąc. Jakie są Pana pierwsze spostrzeżenia

Wiem też, że nie liczba obserwujących jest najważniejsza, ale jest ich tzw. kaloryczność. Zaangażowanie, ciekawy kontent i wierni obserwujący to duża siła marketingowa

tuż po starcie wspólnych działań i jak przebiega wasza współpraca? Dla mnie papierkiem lakmusowym sprawdzającym poziom kompetencyjno-produktowo-personalny jest status firmy Agrecol na rynku. To lider w branży. Nie trzeba mi nic więcej, poza tym znam te produkty, a spotkanie z władzami firmy tylko potwierdziło słuszność rozpoczęcia współpracy. Z pewnością strategia marketingowa ma charakter długofalowy. A jak kształtuje się obraz waszych planów w najbliższym czasie? Powoli, tak jak nadchodzi wiosna, będziemy komunikować naszą współpracę. Najbliższe tygodnie to czytelny przekaz – Dominik i Agrecol wkraczają do waszych ogrodów,


MARKETING

Ciekawy pomysł z dobrą jakością realizacyjną to podstawa. Konsekwencja w działaniu przynosi efekty. Tematyka ogrodnicza jest idealna, bo ludzie bardzo lubią oglądać filmy z realizacji, metamorfoz plenerowych. Poza tym jest ich bardzo mało. Styka się Pan w swoich programach z wieloma sytuacjami, potrzebami ludzi, kreuje Pan różne rozwiązania. Jakie trendy będą kształtować nasze ogrody i domową roślinność w niedalekiej przyszłości?

domów, na balkony i tarasy by wesprzeć was w codziennej pielęgnacji zieleni. Będziemy szykować materiały marketingowe i wizerunkowe. Funkcjonuje Pan od wielu lat zarówno w telewizji, w programach typu home & garden, jak i w kanałach internetowych. Czy te media uzupełniają się w dotarciu do potencjalnego klienta? Czy któreś z nich jest bardziej skuteczne? Stawiam na wysokiej jakości komunikację graficzną oraz przekaz w social mediach. Za sprawą tych ostatnich bardzo skutecznie dociera się do odbiorcy, przekazuje wiedzę, patenty i pomysły na piękny i zadbany ogród. Chciałbym, aby narracja i komunikacja były energetyczne, tak jak mój program Polowanie na Ogród w HGtv. Z mojego skromnego doświadczenia wynika niezbicie, że Instagram jest tym najbardziej nośnym miedium. Jest bardzo profilowy, intuicyjny i daje poczucie bliskiego kontaktu z ciekawymi ludźmi. Osoby mające pasję, hobby bez trudu przebijają się i trafiają pod strzechy. Wiem też, że nie liczba obserwujących jest najważniejsza. Najważniejsza jest ich tzw. kaloryczność. Zaangażowanie, ciekawy kontent i wierni obserwujący to duża siła marketingowa. Bardzo lubię kontakt z moim fanami, followersami. Drugim najważniejszym medium dla świadomego odbiorcy jest Youtube, lecz tu jest już trudniej.

Chciałbym wspólnie z firmą Agrecol stworzyć nietuzinkowy cykl lifestylowy dotyczący uprawy i pielęgnacji roślin. Szczegółów nie zdradzę, ale będzie to coś, czego jeszcze nie było

Niezależnie od trendów i kierunków w ogrodnictwie na dany rok – najważniejsze dla mnie są potrzeby ludzi. Właściciele ogrodów często popełniają błędy różnej natury. Moje zadanie to wytłumaczyć i podpowiedzieć, jaki kierunek nadać w tworzeniu/kreowaniu przestrzeni, tak by stała się idealna dla domowników/użytkowników. Tendencja jest taka: coraz lepiej i mocniej dbamy o zieleń wokół nas. To jest super. Proces jest powolny, ale idzie ku lepszemu. Ograniczeniami są oczywiście pieniądze oraz doświadczenie. Zmysł estetyczny i wiedza – z tym jest coraz lepiej, ale do ideału daleko. Wszystko bierze się z braku tradycji kultury ogrodniczej, choć w historii naszego kraju znajdziemy znane, wielkie postaci będące pionierami tej branży. Co do trendów: materiały z recyclingu, słabej jakości, przypadkowe powinny ustąpić miejsca naturalnym, dobrej jakości. Rośliny – mniej iglaków, więcej bylin, roślin cebulowych. Trawniki – warto zmniejszyć ich areał na rzecz łąk kwietnych czy założeń ekstensywnych. Woda – w modzie jest dbałość o racjonalne, efektywne jej wykorzystanie. Kolory – wiodąca barwa jest inna każdego roku. Ja mam taką zasadę: nie więcej niż trzy kolory w ogrodzie. Warto śledzić mój program w HGtv – tam pokazuję to co tydzień. 

27


28

HANDEL

Pracuś jeszcze większy Rodzinne Centrum Ogrodnicze Pracuś w marcu otworzyło kolejną nawę o powierzchni 1300 m kw. – to dziś jedno z największych i najlepszych centrów ogrodniczych w Polsce, które konsekwentnie stawia na rozwój. Inwestycja zrealizowana przez firmę Deforche powstała w ekspresowym tempie – od momentu rozpoczęcia prac do otwarcia minęło 2,5 miesiąca

C

TEKST: MICHAŁ GRADOWSKI

Centrum Ogrodnicze Pracuś położone w Schodni koło Ozimka, 20 km od Opola założyli w 1998 roku Małgorzata i Piotr Halupczok. Ale tradycje ogrodnicze w ich rodzinie są znacznie dłuższe – uwzględniając produkcję roślin rabatowych to już trzecie pokolenie pracujące w branży ogrodniczej. – Zaczynaliśmy od 200 m kw. 23 lata temu i od tego czasu ciągle się rozwijamy. Duże inwestycje z firmą Deforche rozpoczęliśmy 20 lat temu od szklarni o powierzchni 800 m kw., później przyszedł czas na kolejną rozbudowę i dodatkowe 1100 m kw., a najnowsza inwestycja, szeroka nawa, daje nam kolejnych 1300 m. kw. Łącznie dysponujemy obecnie 5 tys. m kw. zadaszonej powierzchni – mówi Piotr Halupczok.


HANDEL

Pracuś to największe centrum ogrodnicze w województwie opolskim, przyciągające klientów z terenu o promieniu nawet 100 km. Przestronny wygodny parking pomieści nawet 200 aut, a dodatkowym atutem jest dobry dojazd odnowioną drogą, zarówno dla klientów z samego Opola, jak i okolic. Jak zmieni się oferta po rozbudowie? – Asortyment znacząco się nie zmieni, ale dodatkowe miejsce wykorzystamy na bardziej efektowną ekspozycję, czytelniejszy podział produktów na poszczególne działy. Tematem przewodnim naszego centrum jest i będzie ogród, ale od wielu lat poszerzamy też inne działy: zoologiczny, akwarystyczny, terrarystyczny czy wędkarski, a najnowszym projektem jest dział z ekologiczną żywnością – mówi Piotr Halupczok. – Naszym największym atutem, obok szerokiego asortymentu, są jednak przede wszystkim nasi pracownicy. Nasz zespół liczy już ok. 30 osób, to ludzie z pasją, ogromną wiedzą i doświadczeniem. Utożsamiają się z firmą, wielu z nich jest z nami od samego początku, mają więc ponad 20-letni staż pracy – dodaje. Decyzja o rozbudowie zapadła w 2019 roku, 2 stycznia 2020 r. rozpoczęła się budowa, a 10 marca nastąpiło uroczyste otwarcie, aby – tak jak w przypadku poprzednich inwestycji – zdążyć przed początkiem sezonu. – Sam fakt, że jest to już trzeci obiekt, który budujemy wspólnie z firmą Deforche najlepiej świadczy o naszej dobrej współpracy. Zaczynaliśmy 23 lata temu, było wtedy inne zapotrzebowanie na rynku, mimo tego wciąż budujemy razem – mówi właściciel Pracusia. Kiedy zwróci się ta nowa inwestycja? – Nie myślimy o tym w tych kategoriach, to dla nas naturalna droga rozwoju. Budujemy firmę wielopokoleniową, rodzinną, a nasze dzieci coraz aktywniej włączają się w prowadzenie biznesu – mówi Piotr Halupczok. Dlaczego liczba inwestycji w branży, wśród tradycyjnych centrów ogrodniczych, jest stosukowo niewielka i czy to już ostania rozbudowa Centrum Ogrodniczego Pracuś? – Wizualne standardy są dzisiaj inne, klient oczekuje atrakcyjnej, przestronnej przestrzeni do robienia zakupów. Zmienił się też sposób realizacji inwestycji – możemy już budować na europejskim poziomie, z nowoczesnych, energooszczędnych materiałów, zamiast pojedynczej,

cienkiej szyby są dziś szyby zespolone, podwójne lub potrójne, zapewniające dobrą izolację cieplną – wyjaśnia Piotr Halupczok. – Czy to będzie nasza ostatnia inwestycja? Na pewno nie, choć centrum pod względem asortymentu i powierzchni jest kompletne, jak na warunki naszej aglomeracji. Będziemy wciąż poszerzać paletę produktów oraz podnosić poziom profesjonalizmu w firmie, aby zaspokoić najbardziej wyszukane gusta naszych klientów – dodaje. 

29


30

HANDEL

Sprzedaż transformacyjna w czasach koronawirusa? Dopiero teraz rozkwitnie „Życie potrafi nam zaserwować kompletnie nieoczekiwane zmiany. Dlatego czujność i notoryczna edukacja jest nam potrzebna. Największą pułapką jest zaśnięcie w strefie komfortu”. O sprzedaży, sposobach jej rozumienia i prowadzenia w czasach koronawirusa mówi Renata Kozłowska, właściciel firmy Higher Consulting

Z

daż sama w sobie nie była wtedy wyzwaniem.

ROZMAWIA: MATEUSZ KARATYSZ

Zacznijmy od kwestii podstawowej. Pokazujesz ludziom, jak sprzedawać, a czym sprzedaż jest dla Ciebie? Hmm... Wzajemnym poznaniem, uważnością, która pozwala odkryć nie tylko, w jaki sposób mój produkt może zaspokoić potrzebę kupującego na poziomie funkcjonalnym, lecz, a może przede wszystkim, umożliwi dotarcie do tego, co na pierwszy rzut oka nie jest widoczne: jakie są jego ukryte bolączki, pragnienia, co sprawia mu radość, co przyniesie prawdziwą satysfakcję. Sprzedaż to zaproszenie do stołu, gdzie w pełnym szacunku następuje wymiana wiedzy, emocji – w celu znalezienia wspólnej wartości. Dużo mówi się dziś o potrzebie słuchania w procesie sprzedaży. Ja idę krok dalej. To umiejętność słuchania na wyższych częstotliwościach, to sztuka odczuwania i rozumienia. Kiedy zawodowo połączyłaś się z handlem/sprzedażą? Wcześnie zaczynałam i w pięknych czasach. Miałam lat 19 i byłam w Niemczech, kiedy runął Mur Berliński i za chwilę eksplodował handel wszystkim co możliwe. Sprowadzaliśmy z chłopakiem radia, dezodoranty z Niemiec, potem z Chin. Wtedy faktycznie relacja z klientem nie miała znaczenia, towar schodził „jak świeże bułeczki”. Następnie związałam się z korporacją, gdzie poznawałam tajniki sprzedaży wysyłkowej, planowałam kampanie marketingowe, sprawdzałam skuteczność różnych kanałów promocji. Dużo się wtedy nauczyłam. Dzisiaj wiem, że do mniej więcej 2005/2007 roku trudno było nazwać to, co działo się na rynku sprzedawaniem. Popyt był tak duży, że w przypadku małych przedsiębiorstw wystarczyła odwaga i umiejętności organizacyjne. Sprze-

Firmy, które zaczną uprawiać marketing internetowy, edukować klienta, dostarczać mu wiedzy i sprzedawać on-line będą się rozwijać

To co się zmieniło? Na Zachodzie sprzedaż mocno ewoluowała w ciągu ostatnich dekad. Gdy zmienia się relacja podaży względem popytu, zmienia się wszystko. Zaczyna się konkurowanie, a to wymaga już szerszej wiedzy o rynku, trendach, wdrożenia narzędzi z obszaru marketingu i sprzedaży. Polska znacznie przyspieszyła ostatnio, a nawet w wielu dziedzinach wyrównała szeregi. Gdy 8 lat temu na zajęciach z menedżerami i właścicielami firm padało sformułowanie „sprzedaż transformacyjna”, większość nie wiedziała o co chodzi. Dyskusje potrafiły być bardzo żywiołowe… jakie słuchanie, jakie emocje...? Dziś mówi się o tym już powszechnie. Czym zatem jest sprzedaż transformacyjna? Aby sprzedawać transformacyjnie, trzeba doskonale znać klienta, „wejść do jego głowy i serca, aby dowiedzieć się, czego pragnie” – parafrazując Kevina Hogana. I robimy to na dwóch płaszczyznach: marketingowej oraz w bezpośredniej rozmowie z klientem. Dlatego tak istotne jest zdefiniowanie seg-


HANDEL

mentów naszych klientów, określenie naszego „najlepszego” klienta, opis tzw. Persony, wytypowanie i bieżąca korekta zarówno potrzeb funkcjonalnych oraz tych emocjonalnych, tj. jakie ma pragnienia i troski. Sprzedaż transformacyjna to myślenie kategorią zysku mojego klienta w pierwszej kolejności. I trzeba odkryć, co tym zyskiem jest. Tu już dotykamy systemowego procesu sprzedaży, który rozpoczyna się od odpowiedzi na marketingowe pytania. A następnie właściwe poprowadzonego procesu rozmowy sprzedażowej. Jak o tym wszystkim mówisz na szkoleniach w różnych branżach, to jakie są najczęstsze reakcje uczestników? Dość sporadycznie, ale jednak zdarza się, że właściciele niewielkich firm nie mają strony internetowej i nie widzą potrzeby jej zakładania. Pracuję z firmami różnej wielkości i czasem słyszę: „…to, co mówisz, to dla jakichś dużych firm, nam to nie jest potrzebne…”. Wtedy faktycznie zapala mi się czerwona lampka. W tak dynamicznie następującej Erze 4.0 brak strony internetowej czy jakichkolwiek działań w obszarze social sellingu to skazanie siebie samego na niebyt w najbliższej przyszłości. Na poziomie niedużego sklepu, jeśli właściciel nie ma wizji rozbudowy go do dużego czy też sieci, panuje czasem przekonanie, że nie ma potrzeby wdrażenia rozwiązań z zakresu e-commerce. Takie pojęcia jak marketing automation, omnichanell, multichanell są im obce. Ba... niektórzy nie widzą potrzeby założenia funpage’a czy konta na Instagramie. Uważam, że zaniechanie działań w przestrzeni wirtualnej to duży błąd. Dalsza część rozmowy powstała po ogłoszeniu w Polsce stanu pandemii. Nasza rozmowa nieco się przeciągnęła – dosłownie i w przenośni. Kiedy wysyłałem do Ciebie pytania Polska gospodarka pędziła pełną parą. Dzisiaj już wiemy, że cykl koniunktury się domknął. Realna gospodarka zatrzymała się z dnia na dzień. Polskie firmy w branżach, w których jest to możliwe przenoszą się do Internetu tak szybko, jak to możliwe. Myślisz, że to moment, w którym tradycyjny handel musi przeżyć swoje oczyszczenie? Wszyscy przechodzimy oczyszczenie, bez względu na branżę. Z nagłą eksplozją urodzaju też trzeba umieć sobie poradzić i tylko pozornie takie wyzwanie jest lepsze. Tak, to jest i będzie sprawdzian – właśnie ze sztuki obserwacji, wyciągania wniosków i adaptacji no nowszej wersji „nowej

Sprzedaż transformacyjna to myślenie kategorią zysku mojego klienta w pierwszej kolejności. I trzeba odkryć, co tym zyskiem jest

rzeczywistości”. Ewolucja czy rewolucja? W obliczu Ery 4.0 zdania do niedawna były podzielone. Myślę, że dziś nie mamy wątpliwości, że obecna sytuacja nadała rewolucyjne tempo zmianom w obszarze wirtualnej rzeczywistości. Politycy już nie kryją tego, że czeka nas pierwsza od ponad 30 lat recesja i bezrobocie, które przekroczy poziom 10% jeszcze w tym roku… Myślę, że dobrze jest być w tych czasach optymistą. Optymizm nie oznacza jednak oderwania od faktów i rzeczywistości. Jeśli nie bierzemy takowych pod uwagę, to już nie jest optymizm. To faza z krzywej zarządzania zmianą pt. „wyparcie rzeczywistości”. Mamy tendencję w trudnych chwilach do mentalnego trzymania się starej wersji, tym bardziej jeśli przyszłość jawi nam się jako jeden wielki znak zapytania. Recesja będzie, wiele firm już deklaruje upadłość. Szybsze i intensywniejsze wejście w świat on-line wielu firm i prywatnych osób się nie cofnie. Liczni ludzie przełamali bariery, czy też rozwinęli nowe pomysły na działanie w tej strefie. Jest to nurt, który będzie się rozwijał. Czy to dobry czas na sprzedaż transformacyjną? Mam wrażenie, że teraz dopiero nadejdzie jej rozkwit. Dostaliśmy trudną lekcję do odrobienia. Myślę nawet, że te organizacje, które zachowają wartości, Ci przedsiębiorcy, którzy będą pamiętać o człowieku w człowieku i Ci handlowcy, którzy będą myśleć kategorią zysku swojego klienta, będą wrażliwi również na potrzeby emocjonalne, szybciej się podniosą. Pod tym kątem ja jestem optymistką . 

31


32

POLECAMY BROS Gaśnica na osy i szerszenie automatyczna Innowacyjny aerozol przeznaczony do niszczenia gniazd os i szerszeni w trudno dostępnych miejscach (strychy, poddasza, wnętrza ścian, kominy). Do produktu dołączony jest 1,5-metrowy, trójstrumieniowy wężyk oraz praktyczny uchwyt. Pojemnik z preparatem opróżnia się samoczynnie po odblokowaniu zaworu, dzięki czemu czas przebywania w pobliżu gniazda jest ograniczony do minimum, a specjalny uchwyt umożliwia stabilne umocowanie produktu w miejscu zastosowania.

BROS Amaris Plasterki łagodzące Skutecznie zmniejszają uczucie swędzenia po ukąszeniu owadów. Tworzą mechaniczną barierę, która zapobiega dalszemu podrażnianiu chronionego miejsca. Naturalne składniki aktywne – olejki z nagietka lekarskiego i mięty pieprzowej działają kojąco i chłodząco, przynosząc podrażnionej skórze natychmiastową ulgę.

www.bros.pl

www.bros.pl

BIOPON Piękny Trawnik – krok 3 – Lato BROS Zielona Moc Lep na muszki owocówki Dekoracyjna i wyjątkowo wydajna pułapka klejowa do monitorowania obecności muszek owocówek. Składa się z pokrytego klejem lepu oraz pojemniczka z naturalną przynętą, która skutecznie wabi owady zapachem i przyciąga je do klejącej powierzchni. Nie zawiera substancji owadobójczych i może być stosowany w bezpośrednim sąsiedztwie produktów spożywczych.

Wieloskładnikowy nawóz mineralny do trawnika wchodzący w skład rocznego, 4-etapowego programu odżywczo-regeneracyjnego „Piękny Trawnik”. Do stosowania latem (w czerwcu i lipcu). Zapewnia trawnikowi optymalny wzrost i intensywny zielony kolor. Bogaty skład nawozu z dodatkiem mikroelementów, skutecznie uzupełnia wszelkie niedobory pokarmowe i nadaje trawnikowi odpowiednią gęstość i zdrowy wygląd.

www.bros.pl

www.bros.pl

BROS Zielona Moc Pułapka na muchy Praktyczna i skuteczna pułapka do wyłapywania much na tarasach i w altanach. Dzięki atrakcyjnemu środkowi nęcącemu i specjalnej konstrukcji pułapka wyjątkowo skutecznie wabi i wyłapuje tysiące much. Do nabycia również sam atraktant do uzupełnienia pułapki. www.bros.pl

BIOPON Nawóz do drzew owocowych Wieloskładnikowy specjalistyczny nawóz mineralny. Starannie dobrany skład z obniżoną zawartością chlorków zapewnia łatwą i szybką przyswajalność zawartych w nim substancji odżywczych. Regularne stosowanie wspomaga zawiązywanie się owoców oraz zapewnia obfite i smaczne plony. www.bros.pl



34

SEGMENT RYNKU

Nasiona – produkt pierwszej potrzeby Najważniejszy okres w przypadku sprzedaży nasion już za nami. Choć przed rozliczeniem zwrotów trudno o podsumowania, to producenci są zadowoleni z poziomu sprzedaży, a pandemia raczej pobudziła niż ograniczyła popyt na ten asortyment

K

TEKST: MICHAŁ GRADOWSKI

Kiedy wielu producentów z branży ogrodniczej załamywało ręce nad spadkami sprzedaży, producenci nasion mogli je zacierać, bo nasiona sprzedawały się znacznie lepiej niż można było oczekiwać. – Paradoksalnie, po ogłoszeniu obostrzeń związanych z pandemią, sprzedaż nasion wcale nie zmalała, a wręcz przeciwnie – była wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Mogło tak być co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, zamknięcie części sklepów i zakładów pracy oraz powszechnie rekomendowana praca zdalna spowodowały, że ludzie mają więcej wolnego czasu – z powodu przymusowej przerwy w pracy lub w związku z brakiem konieczności codziennego dojeżdżania do pracy czy rzadszymi zakupami. Co więcej, przebywanie w przydomowym ogrodzie czy na działce było przez jakiś czas jedną z nielicznych dozwolonych aktywności na świeżym powietrzu. To mogło zmotywować wiele osób do poświęcenia większej ilości czasu swoim uprawom – mówi Sabina Jasiukiewicz, manager ds. marketingu w firmie Bros. – Drugi powód może dotyczyć kwestii ekonomicznych – perspektywa braku dostępności niektórych towarów w sklepach i pogorszenia się kondycji finansowej gospodarstw domowych była dodatkową mobilizacją do posiadania zdrowych i tanich warzyw z własnej hodowli – dodaje. Po raz kolejny potwierdziło się, że długofalowe prognozy czy porównywanie sezonów w branży ogrodniczej

Pierwsze zamówienia na nasiona warzyw i kwiatów pojawiły się nieco wcześniej niż w poprzednich sezonach, a te kolejne nie ustępowały wielkością zamówieniom z analogicznych ukresów ubiegłego roku, dzięki czemu odnotowaliśmy zauważalny wzrost sprzedaży – mówi Sabina Jasiukiewicz, manager ds. marketingu w firmie Bros

jest obarczone dużym ryzykiem. – Wiosna 2020 jest szczególna i całkowicie odmienna od poprzednich. Dotychczas nigdy nie musieliśmy pracować w czasie trwania pandemii COVID-19. Olbrzymią niespodzianką w tym roku była także pogoda – praktycznie brak opadów i stałe przymrozki. Pomimo tak niesprzyjających warunków uważamy początek sezonu sprzedaży nasion za bardzo udany – mówi Mirosław Łakomy, dyrektor handlowy firmy Torseed. – Pandemia przewartościowała podejście do zakupów i to zarówno asortymentowych, jak i ilościowych. Mniejsze zainteresowanie nasionami kwiatów rekompensowane jest zwiększonym popytem na nasiona warzyw. Zwiększył się również koszyk


SEGMENT RYNKU

zakupowy, co wydaje się logiczne w okresie epidemii. Za jednym razem chcemy zakupić jak najwięcej produktów, a nie tylko nasion – dodaje. Podobnego zdania w kwestii oceny sezonu jest prezes firmy PNOS. – Szczególnie dużą sprzedaż mieliśmy w okresie pomiędzy grudniem a lutym. Z pewnością, gdyby nie zawirowania na rynku spowodowane pandemią, sezon byłby jeszcze lepszy. Porównując dane sprzedaży z poprzednim sezonem, sprzedaż PNOS wzrosła o 25% – mówi Robert Bender, prezes firmy PNOS. – Należy, jednak pamiętać, iż firmy nasienne sprzedają w Polsce swoje produkty z prawem zwrotu – tak więc ostateczna ocena sprzedaży jest możliwa po rozliczeniu zwrotów. Biorąc pod uwagę wpływ koronawirusa na gospodarkę – szczególnie ograniczenia w handlu w szczycie sezonu sprzedaży – można by postawić tezę, iż zwroty będą większe niż w poprzednim roku. Ja jednak jestem optymistą pod tym względem – z informacji jakie posiadam od klientów wynika, iż nasiona sprzedawały się dobrze

lub bardzo dobrze. Tak więc nie spodziewam się, aby średni poziom zwrotów był większy niż 2-3% – dodaje.

Jak aktualna susza wpłynie na dostępność nasion? Jakie będą koszty dystrybucji i w ogóle koszty produkcji nasion na sezon 2021 r.? W tym momencie trudno udzielić odpowiedzi na te pytania

WARZYWA JESZCZE MOCNIEJSZE Jakie produkty cieszyły się największym zainteresowaniem? – Miłym zaskoczeniem jest znacząco zwiększona sprzedaż ogórka IBIS, jako odmiany zarówno o podwyższonej tolerancji na niskie temperatury wiosenne, jak i doskonałych parametrach użytkowych. W poprzednim sezonie docierały do nas oceny producentów – w tym również towarowych, m.in. plantatora 10 ha ogórka – wskazujące, że ta odmiana przewyższa walorami użytkowymi i atrakcyjnością

35


36

SEGMENT RYNKU

W przypadku tej kategorii zaprocentowały wprowadzone zmiany – odświeżenie opakowań mieszanek trawnikowych marki Biopon oraz nowości. – Dużą popularność zyskała nasza nowa pozycja asortymentowa – Biopon trawa samozagęszczająca. Mieszanka traw z nową funkcjonalnością w postaci łatwego i szybkiego rozrastania się wzbudziła u klientów duże zainteresowanie – dodaje Sabina Jasiukiewicz.

PRZYSZŁOŚĆ – WIELKA NIEWIADOMA

cenową nasiona odmian holenderskich – mówi Mirosław Łakomy. – Szczególnym zainteresowaniem w tym roku cieszą się także kwiatowe mieszanki na łąki, mieszanki dla pszczół, ale również cebule, fasole czy boby. Spośród nowości popularne są także cukinia Coucourzelle, być może z powodu przydatności do uprawy balkonowej, ale również nowe mieszanki na kiełki łagodna i pikantna oraz karłowa forma fasolnika chińskiego Splendor – dodaje. Jak było w przypadku firmy Bros? – Nie odnotowaliśmy większych niespodzianek w porównaniu do poprzednich sezonów. Znacznie większym zainteresowaniem cieszyły się nasiona warzyw niż kwiatów. Wśród nich najpopularniejsze są nasiona ogórka, marchewki, pietruszki, fasoli, sałaty i buraka – mówi Sabina Jasiukiewicz. – Pierwsze zamówienia na nasiona warzyw i kwiatów pojawiły się nieco wcześniej niż w poprzednich sezonach, a te kolejne nie ustępowały wielkością zamówieniom z analogicznych ukresów ubiegłego roku, dzięki czemu odnotowaliśmy zauważalny wzrost sprzedaży, zwłaszcza w przypadku mieszanek nasion traw – wyjaśnia.

Jakich zmian na rynku można się spodziewać w kolejnym sezonie? Jak zmieni się oferta czołowych firm nasiennych? – Odpowiedź jest w tej chwili trudna. Z jednej strony liczba nowości w ostatnich latach nasyciła rynek gatunkami dotychczas nieznanymi, co cieszyło potencjalnych nabywców gotowych do eksperymentowania. Aktualnie wyraźnie widać jednak renesans starych i sprawdzonych odmian, na co wpływ ma sytuacja epidemiczna – komentuje Mirosław Łakomy. – W związku z pandemią trudno również wyrokować, co będzie się działo w najbliższej przyszłości na rynku nasiennym. Czy będzie to nadal rynek otwarty? Jak aktualna susza, panująca już nie tylko u nas, ale i w całej Europie, wpłynie na dostępność nasion? Jakie będą koszty dystrybucji i w ogóle koszty produkcji nasion na sezon 2021 r.? Wobec braku odpowiedzi na te pytania w tym momencie nie jesteśmy w stanie udzielić precyzyjnej informacji, chociaż mamy na uwadze kilka atrakcyjnych pozycji, które poszerzyłyby naszą ofertą – dodaje dyrektor handlowy firmy Torseed. 


SEGMENT RYNKU

Obiecujący sezon O pierwszych miesiącach sprzedaży nasion oraz odmianach, które wiosną cieszyły się największą popularnością rozmawiamy z Moniką Sasal, dyrektorem handlowym w firmie PlantiCo, Zakład Hodowlano-Nasienny POLAN

J

ROZMAWIA: MICHAŁ GRADOWSKI

Jak oceniają Państwo początek sezonu, jak sytuacja epidemiologiczna wpłynęła na sprzedaż nasion? Początek sezonu oceniamy dobrze, bardzo obiecująco. Sytuacja epidemiologiczna wpłynęła w dużym stopniu na wzrost sprzedaży oraz zainteresowania branżą ogrodniczą. Odnotowaliśmy wzrosty w naszym centrum ogrodniczym przy ulicy Rydla, wzrósł również export oraz sprzedaż internetowa (e-sklep). W związku z epidemią coraz więcej osób spędza czas na swoich działkach, ogródkach, posesjach czy balkonach, wzrosła sprzedaż m.in. roślin balkonowych, ziół, pomidorków koktajlowych czy ostrych papryczek. Jakie produkty cieszyły się największym zainteresowaniem? Dużym zainteresowaniem cieszyła się seria nasion Naturalne Antyoksydanty oraz seria nasion uszlachetnionych – Kartoników, obie te serie zostały nagrodzone złotym medalem MTP Gardenia 2020. Antyoksydanty, czyli przeciwutleniacze, to naturalne substancje chroniące przed nowotworami i spowolniające procesy starzenia się organizmu, chronią serce, wspomagają detoksykację i regenerację organizmu. Działanie antyoksydacyjnie mają witaminy C, E, A oraz flawonoidy i karotenoidy zawarte w owocach i warzywach o intensywnej barwie. Z naszej oferty polecamy nasiona warzyw, które zawierają witaminy oraz inne substancje takie jak karotenoidy,

które wspierają antyoksydacyjne działanie witamin. Natomiast Kartoniki to specjalnie wybrana grupa nasion dla wymagających. Nasiona w kartonikach to 6 metrów specjalnej taśmy foliowej, wodorozpuszczalnej, z otoczkowanymi nasionami powlekanymi mikoryzą. Wodorozpuszczalna taśma wystawiona na oddziaływanie warunków środowiska ulega całkowitej biodegradacji. Dzięki zastosowaniu tego rozwiązania wysiew staje się znacznie łatwiejszy, a ponieważ nasiona rozmieszczone są w jednakowych odległościach, nie istnieje potrzeba przerywania roślin. Jednakowa jest również głębokość siewu, co gwarantuje, że wschody roślin odbywać się będą w tym samym czasie. Dodatkowo zarówno młode nasiona, jak i siewki w początkowej fazie rozwoju są zabezpieczone przed chorobami grzybowymi. Które z nowości wprowadzonych na sezon 2020 zostały najlepiej przyjęte przez dystrybutorów? Na pewno warto wymienić dwie odmiany naszych ogórków. Wczesną odmianę ogórka gruntowego Remiz F1 o smukłych, ciemnozielonych owocach, wyróżniającą się odpornością na parcha dyniowatych i tolerancją na mączniaka rzekomego oraz ogórka Piko F1 – odmianę partenokarpną, genetycznie wolną od goryczy, przeznaczoną głównie do upraw pod osłonami. Dużym zainteresowaniem cieszyła się także nasza Kapusta Pekińska Polstar F1, Fasola szparagowa zielonostrąkowa Helena czy Fasola szparagowa żółtostrąkowa Luiza. 

37


38

PREZENTACJA – BESTSELLERY 2020

POLAN Krakowski Skwer Krakowski skwer kwiatów wysokich to mieszanina 30 różnych gatunków roślin nadających się nie tylko na tereny miejskie, ale również na pasieki i ogródki przydomowe. Mieszanka składa się z roślin jednorocznych, dwuletnich i wieloletnich. Krakowski skwer to swego rodzaju enklawa dla owadów. Rośliny zatrzymują wodę z opadów oraz oczyszczają powietrze z pyłów tworzących smog. W ofercie marki POLAN dostępne są serie nasion: Krakowski Skwer – kwiaty niskie, Krakowski Skwer – kwiaty wysokie oraz Krakowski Skwer – kwiaty miododajne. www. nasiona.pl

BIOPON Koper ogrodowy Ambrozja

PNOS Ogórek gruntowy Zefir F1 Wczesna odmiana mieszańcowa, przeznaczona do konserwowania i kwaszenia. Rośliny o silnym wigorze. Owoc bardzo kształtny, bez szyjki, z lekko zaznaczonymi bruzdami. Skórka jest intensywnie zielona, błyszcząca z jasnymi smugami do połowy długości owocu. Charakteryzuje się wysokim plonem wczesnym na poziomie 12–15 t/ha. Plon ogólny 40–50 t/ha. Posiada kompleksową odporność na choroby, w tym wysoką tolerancję na mączniaka rzekomego. Polecany do uprawy integrowanej. www.pnos.pl

TORSEED Ogórek IBIS F1

Odmiana średnio późna, bardzo aromatyczna, dająca duży plon zielonej masy. Charakteryzuje się przedłużonym okresem zbioru „na zielono” (późno wybija w pędy kwiatostanowe). Przydatna do mrożenia i spożycia na świeżo, odporna na choroby.

Odmiana wczesna, bardzo plenna, tolerancyjna na brak wody o wysokiej tolerancji na obniżone temperatury w fazie wschodów i pierwszych liści. Do konserwowania i kwaszenia. Z uwagi na odporność na choroby polecana do integrowanej uprawy z ograniczoną ochrona chemiczną.

www.bros.pl

www.torseed.pl



40

TOP INNOWACJA

Polecamy nowości. Wyróżniamy innowacje BROS Automatyczna gaśnica na osy i szerszenie Pierwszy na polskim rynku aerozol w samopróżniającym się pojemniku, przeznaczony do zwalczania os i szerszeni. Szczególnie przydatny do usuwania trudno dostępnych i ukrytych gniazd, np. na strychach, poddaszach, pod dachówkami, wewnątrz ścian, w kominach, także w podwieszanych sufitach, skrzynkach rolet itp. Dotarcie do nich ułatwia długi, trójstrumieniowy wężyk, dzięki któremu preparat jest rozpylany w różnych kierunkach i bardzo dokładnie wypełnia zabezpieczaną przestrzeń. Pojemnik z preparatem opróżnia się samoczynnie po odblokowaniu zaworu, dzięki czemu czas przebywania w pobliżu gniazda jest ograniczony do minimum. Specjalny uchwyt umożliwia stabilne umocowanie produktu w miejscu zastosowania. 

Bros sp. z o.o., sp. k. ul. Karpia 24, 61-619 Poznań www.bros.pl


drukujemy to czego ty potrzebujesz CGS drukarnia

Kontakt: kom. +48 607 260 131 tel. +48 61 227 59 73 danuta.pawlicka@cgs.pl

Wydrukujemy materiały dla Twojego biznesu: ulotki, plakaty, katalogi, książki, czasopisma, teczki, arkusze plano, zaproszenia, kalendarze, naklejki, notesy, papier firmowy, zdrapki, produkty pakietowe, produkty sztancowane, foliowane, lakierowane UV. Poza drukiem na papierze, drukujemy na podłożach niewsiąkliwych: foliach samoprzylepnych, kalkach i tworzywach sztucznych.

WWW.CGS.PL


42

NOWOŚCI/POLECANE PRODUKTY Seria Nasion – Kartoniki na Taśmie Wodorozpuszczalnej Specjalnie wybrana grupa nasion dla wymagających. Seria nagrodzona złotym medalem MTP Gardenia 2020. Nasiona w kartonikach to 6 m specjalnej taśmy foliowej, wodorozpuszczalnej, z otoczkowanymi nasionami powlekanymi mikoryzą. W ofercie dostępnych jest 12 odmian kartoników, m.in. Marchew jadalna Koral + rzodkiewka Rowa. www.nasiona.pl

Cukinia Coucourzelle

Seria Nasion – Naturalne Antyoksydanty Seria nagrodzona złotym medalem MTP Gardenia 2020 – nasiona warzyw, które zawierają witaminy oraz inne substancje, takie jak karotenoidy, które są nie tylko zmiataczami wolnych rodników, ale też wspierają antyoksydacyjne działanie witamin. Antyoksydanty przeciwdziałają starzeniu się, chronią serce, wspomagają detoksykację i regenerację organizmu. W ofercie 16 odmian Antyoksydantów m.in. Burak ćwikłowy Rywal 5 g. www.nasiona.pl

Fasolnik chiński Splendor

Bardzo plenna odmiana o krótkim okresie wegetacji i zwartym, krzaczastym pokroju, co umożliwia jej uprawę również w pojemnikach na balkonie i tarasie. Owoc długi, skórka zielona z jasnymi smugami, miąższ aromatyczny, chrupiący i bardzo smaczny.

Bardzo oryginalna i ciekawa roślina, odporna na choroby, w sposobie użytkowania podobna do fasoli szparagowej. Rośliny niskie (do 40 cm) tworzą bardzo smaczne strąki długości ok. 30 cm, pozbawione włókna. Owocuje sukcesywnie po 60-70 dniach od wysiewu aż do przymrozków. Strąki fasolnika są delikatniejsze w smaku i zawierają więcej witamin i mikroelementów niż fasolka szparagowa.

www.torseed.pl

www.torseed.pl

Pomidor wysoki Odat F1 Odmiana wysoka, wczesna, plenna do uprawy w szklarniach i tunelach foliowych, do ciepłego i zimnego pędzenia, w cieplejszych obszarach można uprawiać ją w gruncie oraz w donicach. Wymaga uprawy przy palikach. Odporna na wirusa mozaiki pomidorów (1,2,3), fuzarium i werticiliozę. Tworzy pomarańczowe, małe, wydłużone, jędrne owoce o wadze 15-19 g, zebrane w grona po 20-25 szt. Owoce są twarde bardzo słodkie, nie miękną i dojrzewają równomiernie w gronie. www.werbana.pl

Kwiatowa Łąka Firma PNOS, świadoma zagrożenia wynikającego ze zmniejszania się populacji owadów, postanowiła ruszyć im na pomoc i wprowadziła do swojego asortymentu Kwiatową Łąkę, dzięki której będziemy w stanie rozwijać siedliska owadów, jednocześnie przyczyniając się do obniżania emisji szkodliwego CO2 w miastach. Produkt zawiera mieszankę kwiatów miododajnych o wysokiej absorbcji szkodliwych substancji z powietrza, oczyszcza powietrze ze szkodliwych pyłów, wprowadza bioróżnorodność na terenach miejskich. Kwiatowa Łąka dostępna jest w opakowaniach 100 i 500 g. www.pnos.pl

Pomidor pod osłony Galant mieszaniec Odmiana wysoka, wczesna, plenna, do uprawy w szklarniach i tunelach foliowych, do ciepłego i zimnego pędzenia, w cieplejszych obszarach można uprawiać ją w gruncie przy palikach. Odporna na wirusa mozaiki pomidorów, fuzarium i werticiliozę. Tworzy grona po 10-12 okrągłych owoców w kolorze czerwonym. Pojedyncze owoce osiągają wagę ok. 70-80 g. Owoce nie miękną i mają przedłużoną trwałość (odmiana w typie LSL). www.werbana.pl

Pomidor Gruntowy Bajaja Wczesna odmiana karłowa przeznaczona do uprawy w doniczkach i pojemnikach na balkonie. Pędy przewieszające się. Owoce smaczne, okrągłe, małe (8-10 g) bez tendencji do pękania i opadania z rośliny. Odmiana odporna na choroby grzybowe i bakteryjne. Okres wegetacji: 63 dni. www.pnos.pl


NOWOŚCI/POLECANE PRODUKTY

Nawóz do pomidorów Natura Bio N-TO

Nawóz do trawników Natura Bio NR

Stworzony w oparciu o elementy wyłącznie pochodzenia roślinnego zestaw składników odżywczych niezbędnych do uzyskania soczystych i aromatycznych pomidorów. Wysoka zawartość potasu wzmacnia odporność pomidorów na choroby i szkodniki, zapewniając przy tym bogaty i długotrwały zbiór. Produkt posiada oznaczenie VEGAN.

Nawóz o do trawy oparty w 100% na składnikach roślinnych. Zapewnia widoczny efekt początkowy i długotrwałe działanie w późniejszej fazie odżywania. Wspomaga szybki i zdrowy wzrost trawy. Co ważne, trawnik może być używany bezpośrednio po aplikacji. www.wolf-garten.pl

www.wolf-garten.pl

BI FLORIN Balkon

BI FLORIN Pelargonia

Wieloskładnikowy nawóz mineralny do roślin ozdobnych uprawianych w pojemnikach na balkonach, tarasach, w oranżeriach i ogrodach. Zrównoważony skład nawozu zwiększa przyrost masy zielonej, wzmacnia system korzeniowy, przeciwdziała chlorozie oraz intensyfikuje i wydłuża kwitnienie roślin. Zalecany również do uprawy hydroponicznej.

Superkoncentrat przeznaczony do regularnego nawożenia pelargonii i innych roślin ozdobnych z kwiatów w uprawach balkonowych i rabatowych przez cały sezon kwitnienia od maja do września. Całkowicie zabezpiecza zapotrzebowanie obficie kwitnących roślin balkonowych na niezbędne składniki odżywcze. Zwiększa ilość pąków kwiatowych, wspomaga kształtowanie się efektownych kwiatostanów i przedłuża okres kwitnienia.

www.biflorin.pl

www.biflorin.pl

Limocide

Kapsułki nawozowe do roślin kwitnących Nawóz w kapsułkach rozpuszczalnych w wodzie: wystarczy wrzucić kapsułkę do wody, wymieszać i gotowe – bez konieczności dawkowania. Wygodne w stosowaniu, bez bezpośredniego kontaktu z produktem. Opakowanie po kapsułkach nie zawiera resztek nawozu, dzięki czemu chronimy środowisko. www.agrecol.pl

Zwalcza choroby, owady i przędziorki. Insektycyd, akarycyd oraz fungicyd w formie mikroemulsji (ME) gotowej do użycia, o działaniu kontaktowym, przeznaczony do zwalczania szkodników o miękkiej budowie. Działanie grzybobójcze polega na wysuszeniu ścian komórkowych grzybni i zarodników. Preparat 3 w 1 do zwalczania szkodników: przędziorków oraz drobnych owadów, a także chorób grzybowych. www.agrecol.pl

Ogród 2001 Do trawników

Wap Mag z mikroelementami

Zapewnia prawidłowy wzrost i rozwój traw, właściwą zwartość i krzewienie się darni oraz intensywne zielone wybarwienie. Znaczna zawartość wapnia ogranicza zakwaszenie gleby, a więc również porost mchów. Zwiększa odporność traw na choroby i przymrozki. Nawóz przeznaczony jest do nawożenia różnorodnych odmian traw, zapewniając nawożonym trawnikom intensywne zielone wybarwienie.

Uniwersalny nawóz wapniowo-magnezowy do nawożenia i odkwaszania. Odkwasza glebę – zastosowany jesienią lub wiosną w dawce odpowiedniej dla wapnia i magnezu w postaci węglanowej poprawia strukturę gleby. Stymuluje rozwój systemu korzeniowego oraz zabezpiecza potrzeby nawożonych roślin w zakresie wapnia, magnezu, siarki i mikroskładników pokarmowych. Ułatwia ruszenie wegetacji wiosną, poprawia wykorzystanie innych składników pokarmowych.

www.zchsiarkopol.pl

www.zchsiarkopol.pl

43


44

NOWOŚCI/POLECANE PRODUKTY Asplant – STOP owadom domowym Gotowy do użycia środek owadobójczy. Preparat przeznaczony do zwalczania mrówek oraz innych owadów biegających, wykonany w nowoczesnej formie mikrokapsulacji. Oznacza to, że każda cząsteczka substancji aktywnej zamknięta jest w neutralnej kapsułce, z której jest powoli uwalniana. Niewielkie ilości stopniowo uwalnianej substancji aktywnej są bezpieczne dla człowieka, natomiast zabójcze dla owadów.

Oleo-Mac GV53 TKE Allroad4

www.asplant.com.pl

Nowy model kosiarki z okazji 25. jubileuszu marki Oleo-Mac w Polsce. Kultowy model GV53TKE Allroad4, dzięki kilku zmianom, uzyskał dynamiczny i sportowy wygląd. Otrzymano prawdziwego muscle car’a wśród kosiarek. To prawdopodobnie najszybsza kosiarka w branży. Parametry techniczne: stalowy korpus, silnik Emak K655i z elektrycznym rozruchem o pojemności 166 cm³, szerokość cięcia 51 cm, napęd 3.6 Km/h, centralna regulacja cięcia (od 28 do 75 mm), koła 200/280 mm (przednie/tylne), łożyska kulkowe, waga 34.5 kg, pojemność kosza 70 l, funkcje: zbieranie do kosza, mielenie, boczny wyrzut. Kosiarka dostępna teraz z 5-letnią gwarancją. www.oleomac.pl

Fructus Antymech Power Specjalistyczny nawóz ogrodniczy przeznaczony do pielęgnacji wszystkich rodzajów trawników, terenów zielonych, boisk oraz pól golfowych, na których obserwuje się intensywne występowanie mchu. Nawóz wyróżnia się bardzo szybkim działaniem. Zapobiega pojawianiu się mchu, a jednocześnie pozwala uzyskać soczystą zieleń trawnika, jego równomierny odrost oraz odpowiednią zimotrwałość. www.fructus.pl

Fructus Trawnik Premium Wieloskładnikowy, skoncentrowany nawóz wyróżniający się wysoką skutecznością działania, dzięki której można szybko uzyskać dywanowy efekt. Nawóz charakteryzuje się wysokim stopniem wykorzystania azotu dzięki nowej formule pozwalającej sukcesywnie dostarczać roślinom ten składnik pokarmowy (dwie formy azotu: szybciej i wolniej działająca). www.fructus.pl

Coś na… MRÓWKI

Sterowniki Rain Bird ESP-RZXe z modułem LNK WiFi W wersji wewnętrznej lub zewnętrznej umożliwiają zdalną kontrolę procesu nawadniania przez Internet z wykorzystaniem telefonu lub tabletu. Intuicyjna aplikacja umożliwia programowanie, pełną kontrolę i konfigurację jednego lub wielu sterowników, zapewnia opcje planowania nawadniania, dostęp do danych meteo, a nawet automatyczne dostosowanie czasu nawadniania do prognozy pogody. www.phu-adviser.pl

Sterowniki Rain Bird ESP-TM2 Proste i niezawodne, idealne do zastosowań domowych, podłączenie modułu LNK WiFi umożliwia dostęp i monitorowanie z dowolnego miejsca. Proste i użyteczne funkcje oszczędności wody oparte na rozwiązaniach Rain Bird w zakresie inteligentnego wykorzystania wody – np. dzięki internetowej prognozie pogody system wprowadza codziennie regulacje w harmonogramie nawadniania, oszczędzając nawet do 30% wody. www.phu-adviser.pl

Preparat w formie granulatu do posypywania, przeznaczany do zwalczania mrówek nachodzących do budynków z zewnątrz oraz bytujących w ich pobliżu (na balkonach, tarasach, podjazdach, chodnikach i ścieżkach). Preparat wykazuje skuteczność po 24 godzinach od momentu zastosowania, kolonie mrówek ulegają całkowitemu wyginięciu po około 15 dniach od zastosowania. Dawkowanie: 10 g preparatu na 1 m² powierzchni, na której bytują mrówki lub na 1 gniazdo mrówek.

Sprawdzona w uprawach ziół, warzyw, kwiatów, pnączy, krzewów i innych roślin. Skomponowana jest w 100% z naturalnych składników: średnio i silnie rozłożonego torfu wysokiego oraz Ecofibrex® – włókien drzewnych. Zawiera zwiększoną dawkę ekologicznego, organicznego nawozu pochodzenia roślinnego w dawce startowej.

www.asplant.com.plwww.pnos.pl

www.kronen.com.pl

NATURA Ziemia uniwersalna



46

TOP INNOWACJA

Akumulatorowy traktor Cub Cadet O nagrodzonym Top Innowacją akumulatorowym traktorze ogrodowym Cub Cadet XT2ES107 rozmawiamy z Łukaszem Prusakiem, dyrektorem handlowym w firmie MTD Poland ROZMAWIA: JAKUB BORKOWSKI

Skąd pomysł na akumulatorowy traktor ogrodowy Cub Cadet? Pierwsze projekty akumulatorowego traktora ogrodowego powstały już kilka lat temu w USA. Zanim trafił on jednak do sprzedaży był przez kilka sezonów testowany i w ubiegłym roku rozpoczęto jego sprzedaż w USA, a w tym roku w Europie. Cały czas dostosowujemy się do zmian zachodzących w otaczającym nas świecie, a czasem jesteśmy ich prekursorem i wyznaczamy kierunki rozwoju branży ogrodniczej. Cieszę się, że możemy dzięki temu zmieniać świat. Czym Cub Cadet XT2 ES107 wyróżnia się na rynku? Elektryczny układ napędowy przenosi użytkownika na wyższy poziom. Ładowanie akumulatora litowo-jonowego o parametrach silnika 56 V/60 Ah/ 3000 Wh zajmuje zaledwie 4 godziny – trzy razy szybciej niż w przypadku porównywalnych akumulatorów. Czas pracy urządzenia to 1,5 godziny. Silnik elektryczny chroni zarówno środowisko naturalne, jak i użytkownika. Niski poziom hałasu umożliwia koszenie o każdej porze dnia – nawet na obszarach o dużej gęstości zaludnienia, a koszty eksploatacji są ograniczone do minimum, ponieważ eletkryczny traktor nie wymaga ani paliwa, ani oleju. Satysfakcja i wyjątkowe wrażenia z koszenia gwarantowane.

Łukasz Prusak, dyrektor handlowy w firmie MTD Poland

Czy akumulatorowe traktory ogrodowe to przyszłość rynku? Wiele europejskich krajów już dziś wymaga, aby kupowane urządzenia były przyjazne dla środowiska. Wierzę, że wkrótce będą to traktory akumulatorowe. Jakie jest dotychczasowe zainteresowanie tego typu sprzętem? Jeszcze niewielkie, choć trafia do nas coraz więcej konkretnych zapytań dotyczących szczegółowych danych obu prezentowanych przez nas jednostek. Od kolegów z innych europejskich krajów wiem, że zapotrzebowanie jest w tej chwili dużo większe niż możliwości produkcyjne fabryki w USA. Myślę, że w przeciągu 2-3 lat będziemy mogli mówić o znaczącej sprzedaży na polskim rynku. 


47


48

PULS BRANŻY

„BO” coraz silniejszy online Profile w social mediach „Biznesu Ogrodniczego” – na Facebooku i Instagramie – mają już łącznie ponad 13,5 tysiąca obserwujących

Centrum ogrodnicze Jucca Jasin już otwarte Drugi sklep pod szyldem Jucca w Jasinie koło Swarzędza zaprasza już klientów. Szeroka oferta, przestronna ekspozycja i doświadczenie wyniesione z centrum w Tarnowie Podgórnym mają być receptą na sukces

W

W

Fot. x 2 Facebook

łaściciele, z uwagi na okoliczności i w trosce o bezpieczeństwo klientów oraz pracowników, musieli zrezygnować z uroczystego otwarcia. Centrum działa jednak normalnie, 7 dni w tygodniu. – Nasz pierwszy sklep Jucca w Tarnowie Podgórnym zdobył ogromne zaufanie klientów, dzięki czemu z przyjemnością możemy zaprezentować się w kolejnym miejscu. O ofercie można znaleźć m.in. większość popularnych roślin i preparatów do ich pielęgnacji. W asortymencie nie brakuje także zarówno doniczek o zróżnicowanych wzorach i innych dekoracji, jak i kamieni ozdobnych czy drobnej architektury ogrodowej – informują właściciele. 

czasach przymusowej izolacji jeszcze większego znaczenia nabiera komunikacja w mediach społecznościowych. „Biznes Ogrodniczy” już od wielu lat konsekwentnie rozwija te kanały dotarcia do Czytelników, regularnie powiększając bazę odbiorców. Nasz profi l na Facebooku ma już 7,5 tys. polubień, obserwuje go prawie 8,5 tysiąca osób, a od 1 marca do końca kwietnia zasięg postów wyniósł aż 200 tys. użytkowników. Regularnie, dwa razy dziennie, na naszym profilu na FB zamieszczane są branżowe informacje, w tym prezentacje nowych produktów, a także materiały video. Przybywa również naszych obserwujących na Instagramie – jest ich już 5,2 tys. (większość użytkowników w wieku 25-44), a liczba wyświetleń osiąga poziom 50 tys. miesięcznie. 

Oleo-Mac podbija Facebook’a Marka Oleo-Mac specjalizuje się w produkcji wysokiej klasy kosiarek i pilarek spalinowych, a także innych urządzeń ogrodniczych przeznaczonych zarówno dla profesjonalistów, jak i pasjonatów ogrodnictwa. Firmowa strona na portalu społecznościowym Facebook przekroczyła liczbę 30 tys. fanów

S

trategia to podstawa sukcesu, także jeśli chodzi o świat social mediów. Liczba fanów na Facebooku to zaangażowana społeczność, skupiona wokół marki, która może być jej chlubą. Zespół Oleo-Mac swoimi działaniami udowodnił, że potrafi przyciągnąć na swoje media społecznościowe rzesze fanów. Różnego rodzaju konkursy, promocje i interakcje pozwoliły zbudować ponad trzydziestotysięczną społeczność. Gratulujemy. 


REKLAMA 

KRONEN aktywny online Poradniki live z Witoldem Czuksanowem, które cieszą się bardzo dużą popularnością, codzienna promocja sklepów internetowych współpracujących z firmą LASLAND, ciekawe i wartościowe merytorycznie materiały – m.in. dzięki tym działaniom profil marki KRONEN na Facebooku ma już 5 tys. polubień!

M

arka KRONEN konsekwentnie buduje wokół swojej marki zaangażowaną grupę odbiorców w mediach społecznościowych. Najnowszym projektem są filmy emitowane live – poradniki prowadzone przez Witolda Czuksanowa, w których każdy może wziąć udział. Jak do tej pory w ramach serii „KRONEN live – Witold Czuksanow radzi” wyemitowano cztery fi lmy – „Warzywa na balkonie”, „Wysoka grządka w praktyce”, „Zamień trawnik na warzywnik” i „Jak dbać o pelargonie?”. Dzięki wcześniejszym zapowiedziom można włączyć się do transmisji na żywo, a fi lmy dostępne są także później na FB KRONEN i bez dodatkowej promocji cieszą się dużym zainteresowaniem – mają nawet po 1,7 tys. wyświetleń. Na profilu marki KRONEN znajdziemy też wiele innych materiałów wideo, a najpopularniejsze filmy, takie jak poradnik „Cebulowe w pojemnikach”, mają nawet ponad 300 tys. wyświetleń! Duża liczba komentarzy i udostępnień jest dowodem na zaangażowanie osób, które obserwują profil marki, a majówka przyniosła kolejny rekord – 5 tys. polubień. 


50

PULS BRANŻY

Kolejny supermarket Bricomarché otwarty Otwarcie pierwszego sklepu Bricomarché w Staszowie odbyło się 22 kwietnia. Jest to czwarty supermarket operujący pod tym szyldem w województwie świętokrzyskim oraz 166. w Polsce

N Holenderskie targi Plantarium odwołane Organizatorzy targów Plantarium poinformowali o odwołaniu tegorocznej edycji, która miała się odbyć w dniach 26-28 sierpnia 2020

N

iestety rozporządzenia holenderskiego rządu z dnia 21 kwietnia przedstawione przez premiera Rutte’a nie dają nam możliwości zorganizowania tegorocznej edycji Plantarium. Zdajemy sobie sprawę, że główną misją Plantarium jest promocja oraz handel materiałem szkółkarskim. Dlatego staramy się podać pomocną dłoń sektorowi ogrodniczemu i główny nacisk zostanie położony na obecność w Internecie. Komunikacja

cyfrowa stała się światowym standardem w okresie obecnego lockdownu. Logiczne dla nas jest przyjęcie takiej formy promocji i ułatwienia tym samym handlu roślinami pomiędzy firmami w sektorze ogrodniczym – informują organizatorzy. W Holandii wszystkie imprezy masowe zostały odwołane do 1 września, jednak już dzisiaj postanowiono, że plany dotyczące organizacji targów zostaną przełożone na przyszły rok. 

owo otwarty sklep Bricomarché znajduje się koło centrum handlowego Galeria Vistula. Jego powierzchnia wynosi około 1 650 m kw., a zlokalizowany w pobliżu ogród zewnętrzny zajmuje 870 m kw. Obok supermarketu znajduje się parking dla klientów, który pomieści 220 samochodów. W ofercie, liczącej 25 tys. artykułów, mieszkańcy Staszowa znajdą także produkty pochodzące od lokalnych dostawców m.in. rośliny. Sklep oferuje asortyment z czterech działów: ogród, dekoracja, majsterkowanie oraz artykuły budowlane. – Podjęliśmy zdecydowane kroki zwiększające bezpieczeństwo i komfort klientów oraz pracowników naszego supermarketu. Zalicza się do nich uruchomienie specjalnej infolinii, za pomocą której klienci będą mogli zamawiać interesujące ich produkty. W najbliższym czasie planujemy także uruchomienie sprzedaży internetowej – mówi Sebastian Kijewski, który wraz z żoną Moniką prowadzi sklep Bricomarché w Staszowie. 

Nasienna fuzja sfinalizowana Połączenie trzech firm nasiennych – PlantiCo POLAN i SPÓJNI – 1 kwietnia stało się faktem

O

ficjalna informacja na ten temat trafiła już do klientów trzech firm i przedstawicieli branży. Czytamy w niej, że – na mocy postanowienia Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy, XIV Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego z dnia 1 kwietnia 2020 r. – nastąpiło połączenie spółki PlantiCo ze spółkami Krakowska Hodowla i Nasiennictwo Ogrodnicze POLAN sp. z o.o. oraz SPÓJNIA Hodowla i Nasiennictwo

Ogrodnicze sp. z o.o. Z dniem 1 kwietnia 2020 r. spółka PlantiCo weszła więc w ogół wszelkich praw i obowiązków spółek POLAN i SPÓJNIA. Począwszy od dnia 1 kwietnia 2020 r. stroną wszystkich dotychczasowych umów spółek POLAN i SPÓJNIA staje się wyłącznie spółka PlantiCo. Zgodnie z przepisami prawa nie jest wymagane zawieranie dodatkowych aneksów do umów w celu aktualizacji danych. 


SUPERCENY 2020 SUPERCENA Bęben na 60 m węża (2440), zmontowany, 2 złączki Sugerowana cena detaliczna:

119 zł

SUPERCENA Pistolet wielofunkcyjny (2676) ze złączkami i przyłączem

SUPERCENA Bęben Autoreel (2402) z wężem 25 m i zestawem startowym

Sugerowana cena detaliczna:

zestaw startowy (2347)

44,90 zł

Sugerowana cena detaliczna:

419 zł

+ SUPERCENA Zestaw startowy (2355) – zawiera dyszę, 2 złączki i przyłącze do kranu

SUPERCENA

+

Sugerowana cena detaliczna:

Pistolet strumieniowy (2674) + złączka

19,99 zł

Sugerowana cena detaliczna:

+

30,90 zł

SUPERCENA Wieszak ścienny (2364) z wężem 20 m, przyłączem do kranu, 2 złączkami i dyszą zraszającą Sugerowana cena detaliczna:

89 zł

SUPERCENA

Bęben na kółkach z wężem 30 m (2416), mechanizmem układającym wąż i zestawem startowym Sugerowana cena detaliczna:

244 zł

Victus-Emak Sp. z o.o. ul. Karpia 37, Poznań

tel. 61 823 83 69 www.victus.pl

Zapraszamy do współpracy.


®

SERIA AGRECOL NATURA

to oparte na naturalnych składnikach preparaty do pielęgnacji i ochrony roślin

WWW.AGRECOL.PL


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.