MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Sierpień 2021 | poradnikdlarodziny.pl
Back to school Barbara Kurdej-Szatan
Trzeba dużo rozmawiać z dzieckiem, poznać jego obawy i lęki
Ekspert Jak zmocnić odporność dziecka? s2 Wyzwania Prawidłowe nawodnienie organizmu dziecka s6 FOT.: KAMIL OZIMEK
Inspiracje Przygotowanie garderoby małych uczniów s8
2
Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl
W WYDANIU
04 Barbara Kurdej-Szatan Rozmawiajmy z dziećmi o ich powrocie do szkoły
07
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
WYZWANIA
Jak wzmocnić odporność dziecka przed rokiem szkolnym? Wakacje – czas relaksu dla dzieci. Gdy one beztrosko wypoczywają, rodzice myślą, co będzie od września – znowu infekcje? Idealnie byłoby, gdyby nasze dziecko w ogóle nie chorowało, jednak nie zawsze takie marzenia się spełniają…
J
Dr n. med. Alicja Karney Chrońmy zdrowie i budujmy odporność na napojach mlecznych
08 Ewa Kopeć Jak powszechny jest problem wszawicy?
Project Manager: Tomasz Węgrowski +48 537 646 500, tomasz.wegrowski@mediaplanet.com Senior Business Developer: Daria Kostka Content and Production Manager: Izabela Krawczyk Head of Business Development: Karolina Kukiełka Managing Director: Adam Jabłoński Skład: Mediaplanet Web Editor: Tatiana Anusik Fotografie: Kamil Ozimek, stock.adobe.com, zasoby własne Kontakt: e-mail: pl.info@mediaplanet.com MEDIAPLANET PUBLISHING HOUSE SP Z O.O. ul. Zielna 37, 00-108 Warszawa
facebook.com/poradnikrodzicaPL mediaplanetpl mediaplanet @Mediaplanet_Pol Please Recycle
Dr Jolanta Wacławek Pediatra w Instytucie Matki i Dziecka
ak dbać o odporność i jak ją wzmacniać? Nie ma jednego cudownego środka – tabletki, syropu czy leku, który spełniłby nasze marzenie. Kształtowanie odporności powinniśmy zaczynać od okresu niemowlęcego. Odpowiednia temperatura w domu, systematyczne wietrzenie mieszkania, odpowiednie ubranie do panujących warunków zewnętrznych to niektóre z czynników, które wpływają na hartowanie dziecka. Ale nasze dziecko nie jest już niemowlakiem – chodzi do szkoły, a my chcemy, aby jego frekwencja w roku szkolnym była stuprocentowa. Co możemy zrobić? Zdrowe dziecko to dziecko wyspane, wypoczęte, odpowiednio odżywione. Układ immunologiczny pracuje wtedy prawidłowo – reaguje odpowiednio na zagrożenia zewnętrzne, jakimi są wirusy i bakterie. Odpowiednia ilość snu w roku szkolnym i w wakacje to ważny element budowania odporności. Zaplanujmy odpowiednią ilość snu w wakacyjnym programie dnia. Oczywiście, żeby dziecko dobrze spało, musi się wcześniej dobrze zmęczyć. Gry i zabawy ruchowe, pływanie, jazda na rowerze na powietrzu to świetny sposób na wzmacnianie odporności naszego dziecka. Jeśli to wszystko połączymy z wyjazdem, czyli zmianą klimatu, to układ odpornościowy ma dodatkowe wzmocnienie. Bardzo ważny jest sposób odżywiania – pełnowartościowa dieta z odpowiednią ilością witamin, składników mineralnych i białka. Nawyki żywieniowe kształtujemy od wczesnego okresu dziecięcego. Jeśli uda nam się nauczyć młodsze dzieci i przekonać starsze do jedzenia zdrowych pokarmów, to będzie to ważny krok do kształtowania odporności. Inny ważnym elementem kształtowania odporności dziecka są szczepienia ochronne. Obowiązujący w naszym kraju Program Szczepień Ochronnych (PSO) zawiera szczepienia podstawowe oraz szczepienia dodatkowe, czyli zalecane. Do zalecanych należy szczepienie przeciwko grypie. Prawdziwa grypa to groźna choroba – możliwa jest wysoka gorączka, ciężkie powikłania. Nie mamy skutecznych leków na wirusy. Uchronić nas może szczepionka. Jest ona przygotowywana na
dany sezon – szczepienie musi być powtarzane co rok przed jesienią. Systematyczne szczepienie to duże wzmocnienie naszej odporności. Szczepmy więc zarówno dzieci, jak i rodziców. A leki immunostymulujące, popularnie nazywane „szczepionkami w tabletkach”? Najlepiej podać je, zanim dziecko zacznie chorować, czyli w końcu sierpnia lub na początku września. Są to jednak leki sprzedawane na receptę. A bez recepty? Dostępne są m.in. preparaty roślinne zawierające zioła, np. jeżówkę, czarny bez, preparaty z kwasami omega, tran. Warto porozmawiać o wyborze preparatu z lekarzem. Czasem choroby współistniejące, np. alergia, zawężają wybór.
Zdrowe dziecko to dziecko wyspane, wypoczęte, odpowiednio odżywione. Układ immunologiczny pracuje wtedy prawidłowo. Duży wpływ na odporność ma witamina D. W okresie jesienno-zimowym konieczne jest codzienne podawanie witaminy D naszym dzieciom. W pożywieniu nie ma jej w odpowiedniej ilości – zapytajmy lekarza o dawkę właściwą dla naszego dziecka. W okresie infekcyjnym ważna rzecz to odpowiedni ubiór – dobrany do pogody i do indywidualnego odczuwania ciepła i zimna przez dziecko. Nie przegrzewajmy i nie wychładzajmy – ubieranie „na cebulkę” nadal jest zalecane. Na koniec warto wspomnieć o ważnym czynniku wpływającym na odporność naszych dzieci – dymie tytoniowym. Nie palimy w domu w ogóle, a szczególnie w pomieszczeniach, w których przebywają dzieci.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl
3
INSPIRACJE
Zadbaj o drugie śniadanie swojego dziecka Niedługo nasze dzieci wrócą z wakacji wypoczęte, wyhasane i pełne energii. Chcemy, żeby tej energii wystarczyło im jak najdłużej, pomoże im w tym zdrowe odżywianie, ruch – najlepiej na świeżym powietrzu, ale także w domu, np. taniec do ulubionej muzyki czy wspólna rodzinna gimnastyka. Dbajmy też, aby dzieci wysypiały się, bo wtedy mózg odpoczywa, i pomagajmy im w przezwyciężaniu stresujących sytuacji. Dlaczego krzewienie zdrowych nawyków żywieniowych istotnie wpływa na rozwój dziecka?
Mgr Aleksandra Cichocka Dietetyk, autorka wielu książek na temat diety
Dla prawidłowego rozwoju dziecka ważne jest wprowadzanie w rodzinie zdrowych nawyków żywieniowych już od najmłodszych lat dziecka. Dieta urozmaicona, zawierająca wartościowe produkty z każdej grupy produktów, pomaga pokryć w pełni zapotrzebowanie na białko, węglowodany, zdrowe tłuszcze, w tym omega-3, witaminy, składniki mineralne, błonnik, a tym samym zapobiega ich niedoborom w organizmie, pomaga utrzymać prawidłową masę ciała, prawidłowy rozwój fizyczny, sprzyja odporności, pomaga utrzymać w dobrej kondycji miliardy komórek mózgu, korzystnie wpływa na dobry sen dający wypoczynek, sprawia, że dziecko patrzy optymistycznie na życie, łatwiej jest dziecku przezwyciężać różne trudności, jest bardziej radosne i przyjazne, wspomaga organizm w okresach klasówek, egzaminów, pomaga w nauce, poprawia koncentrację, pomaga w przezwyciężaniu stresu, sprzyja powstawania substancji (serotoniny i noradrenaliny) kojących i uspokajających układ nerwowy, zapobiega między innymi kłopotom z przewodem pokarmowym, zaparciom, niedokrwistości (anemii), próchnicy zębów.
Jaki jest wpływ produktów mlecznych na rozwój dziecka?
Mleko i produkty mleczne są głównym źródłem wapnia w diecie, doskonałym źródłem wysokowartościowego białka, witamin B2 i B12, dostarczają także: niacynę, witaminę B6, kwas foliowy, witaminę A oraz składniki mineralne: potas, magnez i cynk. Wapń najlepiej jest wchłaniany u dzieci i młodzieży i u nich jest on najintensywniej wbudowywany w kości. Ważne jest zbudowanie jak największej szczytowej masy kostnej, im będzie ona większa, tym mniejsze jest ryzyko osteoporozy w wieku dojrzałym. Wapń wpływa także na prawidłowy rozwój zębów. Jest konieczny do prawidłowej pracy serca. Odpowiednia jego ilość, wspólnie z odpowiednią ilością potasu, magnezu i błonnika (czyli dieta o nazwie DASH), sprzyja utrzymaniu prawidłowego ciśnienia krwi, zmniejsza ryzyko rozwoju nadciśnienia, a także cukrzycy typu 2. Dieta DASH wraz z dietą śródziemnomorską zostały uznane przez międzynarodowych ekspertów za najzdrowsze diety świata.
Jaką rolę odgrywa pożywne i pełnowartościowe śniadanie w prawidłowym funkcjonowaniu dziecka na zajęciach lekcyjnych?
Zjadanie pierwszego i drugiego śniadania jest szczególnie ważne u dzieci. Prawidłowo skomponowane pod względem odżywczym jest niezbędne do właściwego rozwoju organizmu. Pełnowartościowe śniadanie dostarcza niezbędną energię oraz składniki odżywcze na początek dnia w domu i w szkole. Codzienne spożywanie śniadania pozytywnie wpływa na koncentrację uwagi w czasie lekcji i zdolność do nauki w szkole.
Czy jogurty mogą być zdrową alternatywą dla drugiego śniadania dla dziecka w wieku szkolnym?
Jogurt i inne napoje mleczne, najlepiej naturalne, na drugie śniadanie to bardzo dobry pomysł. Zawarty w nich wapń jest dobry na przewietrzenie szarych komórek, jest on bowiem potrzebny do prawidłowego przewodzenia impulsów nerwowych sprawiających, że dziecko poczuje się odświeżone i uspokojone i z nową energią oraz koncentracją będzie przyswajać wiedzę na lekcjach. Z kolei kwas foliowy zawarty w jogurcie zwany jest „witaminą optymizmu”, co przydaje się przed klasówką czy odpytywaniem. Zarówno jogurt, jak i inne fermentowane napoje mleczne, które zawierają żywe kultury bakterii, usprawniają pracę przewodu pokarmowego, zapobiegają zaparciom.
Więcej informacji na stronie: poradnikdlarodziny.pl
4
Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
WYWIAD
FOT.: KAMIL OZIMEK
Barbara Kurdej-Szatan Polska aktorka teatralna, telewizyjna i filmowa, piosenkarka i prezenterka telewizyjna. Mama Hani i Henia.
Rozmawiajmy z dziećmi o ich powrocie do szkoły Powrót do szkoły po dwóch miesiącach wakacji zawsze jest trudnym momentem w życiu dzieci. Tym razem stres i emocje będą dodatkowe ze względu na powrót do klas po okresie zajęć online. Pomóżmy naszym pociechom ze spokojem i uśmiechem przejść przez ten trudny moment – rozmawiajmy, pytajmy, wyjaśniajmy. Szczere rozmowy pomagają poznać emocje dzieci.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl
5
Zeszły rok szkolny praktycznie w całości odbywał się w formie zdalnej. Jak określiłaby pani ten okres z punktu widzenia rodzica dziecka w wieku szkolnym?
Mimo że przebywaliśmy praktycznie cały czas wszyscy razem w domu, to nie dochodziło u nas do żadnych nieprzyjemnych sytuacji, do przesytu współobecności czy krzywych spojrzeń. Oczywiście, niekiedy każdy z nas potrzebował trochę więcej przestrzeni i czasu tylko dla siebie, więc wtedy mógł zamknąć się w pokoju i pobyć sam ze sobą. Podobnie reagowała nasza 9-letnia córka Hania, która chwilami chciała być sama. Nawet podczas lekcji prosiła nas o wyjście z pokoju, by pokazać, że umie sobie poradzić samodzielnie. Cieszę się bardzo, że Hania świetnie sobie poradziła z tą trudną sytuacją, gdy nie mogła chodzić do szkoły i spotykać się ze swoimi koleżankami. Wykazała dużą dojrzałość emocjonalną, jest roztropnym dzieckiem i zrozumiała sytuację, w jakiej się znaleźliśmy. Nie pokazywała też żadnych symptomów depresyjnych, nie straciła wigoru czy codziennego uśmiechu.
Trzeba rozmawiać z dzieckiem, żeby poznać jego wątpliwości, obawy, lęki i pomóc się odnaleźć w tej nowej rzeczywistości. Jak powinni zachowywać się rodzice i nauczyciele, by możliwie jak najbardziej ułatwić uczniom powrót do normalnego funkcjonowania wśród rówieśników w nowym roku szkolnym?
Na pewno trzeba rozmawiać z dzieckiem, żeby poznać jego wątpliwości, obawy, lęki i pomóc się odnaleźć w tej nowej rzeczywistości. To zadanie nie tylko dla rodziców, ale też nauczycieli. Mam wrażenie, że jako rodzice nie zawsze mamy czas porozmawiać i wysłuchać naszych pociech, często bagatelizujemy ich obawy, zamiatamy pod dywan pewne drobne kwestie. Ja zawsze staram się zadawać Hani dużo pytań, pozwolić jej się otworzyć i wygadać, poznać jej zdanie na wiele, nawet pozornie błahych kwestii. Myślę, że dzięki takim rozmowom Hania nie ma problemów z wyrażeniem swoich emocji – otwarcie mówi, czego się boi, na jakie wydarzenia czeka z niecierpliwością, a jakie zdarzenia sprawiły jej przykrość. Zachęcam innych rodziców do takich otwartych rozmów, by dziecko nie miało żadnych oporów przed dzieleniem się z nami swoimi myślami, zarówno tymi pozytywnymi, jak i negatywnymi.
FOT.: KAMIL OZIMEK
Jak udało się państwu pogodzić życie zawodowe z opieką nad dzieckiem podczas nauki zdalnej?
Akurat w okresie pandemii i lockdownu ja byłam w ciąży, więc siłą rzeczy miałam znacznie mniej obowiązków służbowych. Nie grałam w teatrze ani na planie serialu, gdyż poprosiłam o przerwę, więc moje życie zawodowe zostało zamrożone. Wcześniej pracowałam bardzo intensywnie, więc ten okres spokoju był mi potrzebny i cieszyłam się, że możemy ten czas spędzać wspólnie, rodzinnie, w komplecie. W międzyczasie nasza rodzina powiększyła się, co było dodatkowym wyzwaniem dla nas wszystkich, ale też dodatkową radością. Tak czy inaczej, swój czas wolny i inne obowiązki rodzinne musiałam dostosować do planu zajęć szkolnych Hani, która miała lekcje w trybie online. Po pierwsze, córka potrzebowała niekiedy naszej pomocy przy łączeniu i uczestniczeniu w lekcjach zdalnych, a po drugie, nie mogliśmy zostawiać 9-latki samej w domu. Na pewno to był trudny okres dla wszystkich rodziców dzieci w wieku szkolnym. Szczególnie dla tych, którzy codziennie musieli chodzić do pracy i szukać rozwiązań, by nie zostawiać dzieci samych. Mam nadzieję, że kolejna fala koronawirusa nie spowoduje już zamknięcia szkół. To byłoby bardzo traumatyczne dla dzieci, którym trudniej byłoby wytłumaczyć, że znów nie mogą iść do szkoły, na plac zabaw czy do kina. Minęło kilka miesięcy względnej otwartości, dzieci znów poczuły się wolne, spędzały dużo czasu na zabawach z rówieśnikami i potencjalne
kolejne jesienne zamknięcie ich w domu byłoby ogromnym ciosem w ich psychikę. Róbmy więc wszystko jako społeczeństwo, żeby nie dopuścić do powrotu kolejnej fali pandemii i izolacji społecznej.
To, że dzieci wracają do szkoły, powoduje u pani córki pozytywną ekscytację czy raczej pewne obawy?
Hania bardzo się cieszy, że wraca do szkoły, do swoich koleżanek, kolegów i nauczycieli. Ma świetną, zgraną klasę, w której panuje bardzo dobra atmosfera, więc myślę, że wszyscy uczniowie czują ekscytację i radość, że wreszcie będą mogli codziennie się spotykać. Jednakże pamiętajmy, że dla dzieci powrót do szkoły to zawsze jest dodatkowy stres i emocje. Pamiętam, że kiedy Hania wracała do lekcji stacjonarnych w klasie po pierwszej fali pandemii, to była tak przejęta tym wydarzeniem, że obudziła się o 4 nad ranem. Wrzesień będzie więc trudnym miesiącem dla naszych pociech, będą narażone na dodatkowy stres. Mój kolega, który prowadzi warsztaty artystyczne dla dzieci, z łatwością dostrzega różnicę w ich zachowaniu sprzed pandemii i po niej – dzieci są teraz bardziej rozkojarzone, mają problemy z koncentracją, odwykły od spotkań grupowych na żywo. Mam nadzieję, że nauczyciele w tych pierwszych dniach i tygodniach nauki w klasach podejdą z dużą wyrozumiałością i cierpliwością do zachowania dzieci, do ich umiejętności koncentracji i postępów w przyswajaniu wiedzy. Szczególnie najmłodszym uczniom powinniśmy pokazywać, że szkoła to nie tylko nauka, ale też zabawa, koleżeństwo, dobra atmosfera i miło spędzany czas.
Więcej informacji na stronie: poradnikdlarodziny.pl
6
Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
EKSPERT
Jakie napoje są dla dzieci wskazane, a jakich powinny unikać?
Niemowlęta i dzieci do 3. roku życia powinny pić wodę nisko mineralizowaną, nisko sodową i nisko siarczanową. Butelki z taką wodą łatwo znaleźć w sklepach, bo mają specjalną etykietę. Dzieci starsze, młodzież i kobiety w ciąży powinny spożywać wodę mineralną i wody źródlane, które są średnio mineralizowane. Uważać powinniśmy natomiast z podawaniem dzieciom wody z kranu, bo nawet jeśli sama woda jest filtrowana i zdrowa, to nigdy nie wiemy, w jakim stanie są rury, którymi woda dopływa do kranu.
Jako rodzice powinniśmy dawać przykład i regularnie pić wodę na oczach dzieci.
Uczmy dzieci regularnie w ciągu dnia pić wodę Zdrowe dziecko – w zależności od wieku – potrzebuje od 0,7 do 1,5 litra wody dziennie. Ważne, by spożywało ją regularnie, nie czekając na męczące pragnienie. Brak odpowiedniego nawodnienia może prowadzić do bólu głowy, senności i kłopotów z koncentracją.
Niebezpieczna jest też woda studzienna, bo może być zanieczyszczona azotanami i azotynami. Dzieciom nie dawajmy również wody gazowanej ani smakowej, która zawiera duże ilości cukru w postaci syropu glukozowo-fruktozowego, sztuczne barwniki i konserwanty. I absolutnie nie pozwalajmy dzieciom pić napojów energetyzujących. Natomiast izotoniki dozwolone są tylko dla starszych dzieci po dużym wysiłku fizycznym, typu zawody sportowe. Oprócz wody niegazowanej dzieci mogą pić także świeże, wyciskane, przecierowe soki oraz niesłodzoną herbatę. Niemowlak może dziennie wypić do 150 ml, a starsze dziecko do 200 ml soku, czyli niecałą szklankę. Większa ilość może „zapchać” żołądek i ograniczyć chęć dziecka do przyjmowania jedzenia, a także powodować wzdęcia i bóle brzucha. Jeśli chodzi o herbatę, to dzieciom do 1. roku życia można podawać herbatę owocową, niesłodzoną, bez konserwantów i sztucznych barwników. Starsze dzieci mogą pić białą, zieloną lub czarną herbatę, ale niezbyt mocną i bez cukru.
Jak budować właściwe nawyki żywieniowe wśród dzieci i przekonać je do picia wody? Jaką rolę odgrywa prawidłowe nawodnienie organizmu dziecka?
Więcej informacji na stronie: poradnikdlarodziny.pl
Woda jest niezbędnym składnikiem procesów w organizmie przez całe życie, więc odpowiednie nawadnianie ma znaczenie dla wszystkich, niezależnie od wieku. Woda jest głównym składnikiem organizmu, w zależności od wieku, budowy ciała, płci człowiek składa się w 40-70 proc. właśnie z wody. To substancja, która pełni funkcje budulcowe i rozpuszczające, która uczestniczy w transporcie składników odżywczych, odpowiada za metabolizm oraz reguluje gospodarkę cieplną ciała. Tymczasem ludzki organizm nie jest w stanie magazynować wody na zapas,
więc musimy ją regularnie mu dostarczać. To szczególnie istotne wśród najmłodszych. Dzienne zapotrzebowanie na wodę w pierwszym okresie życia dziecka to 700-800 ml, dzieci powyżej 1. roku życia powinny spożywać już litr wody, a powyżej 3. roku – ok. 1,5 litra. Większe zapotrzebowanie – szczególnie u dzieci – występuje w przypadku choroby, wymiotów, biegunki czy podwyższonej temperatury ciała, a więc w sytuacjach, gdy organizm łatwo się odwadnia. Podobnie zapotrzebowanie na płyny rośnie w przypadku wysiłku fizycznego czy w upalne dni, gdy organizm traci więcej wody przez pocenie się i zwiększony metabolizm.
Dr n. med. Alicja Karney Pediatra z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie
Jako rodzice powinniśmy dawać przykład i regularnie pić wodę na oczach dzieci. Dbajmy też, aby dziecko zawsze miało kubek czy butelkę w zasięgu wzroku i ręki, by w dowolnej chwili mogło się napić. To ważna zasada nie tylko w domu, ale też na spacerze czy w przedszkolu. Uczmy dzieci regularności przyjmowania płynów – ważne, by piły wodę systematycznie w ciągu dnia, a nie dopiero gdy poczują palące pragnienie. Brak odpowiedniego nawodnienia może u dzieci powodować ból głowy, senność, zmęczenie czy brak koncentracji. Starajmy się nauczyć dzieci, aby nie piły tuż przed posiłkiem i w trakcie posiłku, bo woda szybko zapełnia żołądek, dając fałszywe poczucie sytości.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl
7
WAŻNE
Chrońmy zdrowie i budujmy odporność na napojach mlecznych Mleko i jego pochodne – a szczególnie produkty sfermentowane, czyli maślanka, jogurt czy kefir – mają daleko idący pozytywny wpływ na zdrowie, odporność i rozwój ludzkiego organizmu. Napoje mleczne są też naturalnym środowiskiem dla priobotyków, czyli prozdrowotnych bakterii. Jaki jest wpływ żywych kultur bakterii na mikroflorę jelitową oraz jaka jest rola probiotyków dla organizmu człowieka?
Mikroflora jelitowa, zwana również mikrobiotą, to wszystkie mikroorganizmy zasiedlające organizm człowieka, w tym głównie przewód pokarmowy. Od kilku lat obserwuje się wzrastające zainteresowanie żywnością o specjalnych właściwościach – tzw. żywnością funkcjonalną. Przykładem takiego produktu jest żywność probiotyczna, zawierająca żywe kultury bakterii jelitowych, mające zdolność trwałej lub przejściowej kolonizacji przewodu pokarmowego. Olbrzymią rolę wśród drobnoustrojów naturalnej mikroflory zajmują bakterie o właściwościach probiotycznych, zwane probiotykami. Są to żywe
mikroorganizmy, które – o ile są podane we właściwej ilości – mają pozytywny wpływ na zdrowie człowieka. Probiotyki znajdują się we wszystkich sfermentowanych produktach, choćby w napojach mlecznych, takich jak kwaśne mleko, kefir, jogurt czy maślanka. Bakterie te wykazują wielokierunkowe, korzystne oddziaływanie na funkcjonowanie organizmu człowieka, zarówno miejscowe, jak i ogólnoustrojowe. Dodam, że słowo probiotyk pochodzi z języka greckiego „pro bios”, co oznacza „dla życia”.
Czyli produkty mleczne sprzyjają budowaniu odporności?
Tak. Produkty mleczne są najkorzystniejszym nośnikiem bakterii probiotycznych. Jest to naturalne środowisko występowania bakterii fermentacji mlekowej i jest z nimi skojarzone ekologicznie. Dodatkowo obecność w produktach mlecznych cukru laktozy, która jest substratem wzrostowym dla bakterii mlekowych, stymuluje ich rozwój. Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia mleko i przetwory mleczne powinno się spożywać codziennie ze względu na ich wysoką wartość odżywczą i korzystny wpływ na zdrowie. Pamiętajmy bowiem, że nabiał – oprócz walorów smakowych – ma prozdrowotny wpływ na organizm. Fermentowane produkty mleczne, zwłaszcza jogurt i kefir, powinny być istotnym składnikiem naszej diety, w tym szczególnie przy żywieniu dzieci. W porównaniu z mlekiem napoje mleczne fermentowane, a zwłaszcza jogurt, są bardziej odżywcze i stanowią doskonałe źródło białka, wapnia, fosforu, ryboflawiny, tiaminy, witaminy B12, kwasu foliowego,
niacyny, magnezu czy cynku. Zawierają także bioaktywne peptydy, tłuszcze, kwasy organiczne i oligosacharydy. Jako lekarza cieszy mnie, że mleko i produkty mleczne fermentowane są dość popularnym składnikiem polskiej diety.
Dlaczego istotną rolę w rozwoju dziecka odgrywa wapń?
Wapń jest podstawowym materiałem budulcowym kości i zębów. Poza tworzeniem układu szkieletowego wapń bierze udział w przewodnictwie bodźców nerwowych, kurczliwości mięśni, aktywacji niektórych enzymów, regulacji hormonalnej oraz w krzepnięciu krwi. Jest też niezbędny do prawidłowej pracy serca i układu naczyniowego. Wskazuje się, że obecność w diecie odpowiedniej ilości wapnia jest niezbędna w zapobieganiu i leczeniu chorób, takich jak otyłość, cukrzyca typu 2 oraz niektórych nowotworów. Dzienne zapotrzebowanie na wapń u dzieci wynosi w pierwszym półroczu życia 200 mg, a w drugim 260 mg. Dzieci w wieku 1-3 lata powinny przyjmować dziennie 500-700 mg wapnia, w wieku 7-9 lat już 800-1000 mg, zaś nastolatkowie 1000-1300 mg. Aby jednak wapń mógł być prawidłowo przyswojony przez organizm, niezbędna jest witamina D, która w pożywieniu występuje w znikomej ilości. Organizm jest wprawdzie w stanie sam wytworzyć witaminę D, jednak wyłącznie przy dużym nasłonecznieniu, czyli w okresie letnim. Dlatego zalecanym sposobem na dostarczenie witaminy D jest suplementacja lub podawanie dziecku produktów wzbogaconych w ten składnik.
Dr n. med. Alicja Karney Pediatra z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie
Więcej informacji na stronie: poradnikdlarodziny.pl
8
Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
PROBLEM
Wszy miewają też osoby z krótkimi włosami, również dorośli! Dopóki nasze dziecko nie złapie wszy, wydaje nam się, że to jakiś niszowy temat, który zupełnie nas nie dotyczy. A w Polsce sprzedaje się ponad milion opakowań preparatów na wszy rocznie, co najlepiej świadczy o skali zjawiska. Jak powszechny jest problem wszawicy
Wszy są powszechniejsze, niż się wydaje. Są praktycznie wszędzie tam, gdzie są dzieci, wszawica występuje stale lub okresowo w większości szkół i przedszkoli. Podczas prowadzonych przez nas masowych przeglądów włosów w szkołach wszy miewa średnio 10-15 proc. dzieci, a zdarzają się przypadki placówek, gdzie wszawica dotyczy nawet co drugiego dziecka. W rekordowej sprawdzanej przez nas grupie wszy miało aż 70 proc. przedszkolaków! Jednocześnie wstydzimy się wszy, więc mało kto o tym problemie mówi otwarcie.
Jak rozpoznać wszawicę? Jakie są główne objawy?
Wszy standardowo kojarzą się ze swędzeniem, a jednak w rzeczywistości wszy nie zawsze swędzą albo świąd pojawia się dopiero w bardziej zaawansowanych stanach. Jednocześnie swędzenie głowy wcale nie musi oznaczać wszawicy. Tak więc jedynym dowodem na występowanie wszawicy jest znalezienie na włosach żywych wszy lub gnid, czyli wszowych jajek. Gnidy te są niewiele większe od ziarnka piasku i mocno przyklejone do pojedynczych włosów. Dopóki na
danej głowie nie znajdziemy wszy lub gnid – nie należy prowadzić kuracji „na zapas”. Trzeba więc dokładnie przeglądać głowy dzieci i pozostałych domowników, a leczenie stosować tylko u osób, które mają wszy!
Jakie są główne metody leczenia wszawicy?
W aptekach znajdziemy mnóstwo środków na wszy. Polecamy szczególnie preparaty silikonowe. Zatykają otwory oddechowe pasożytów i uniemożliwiają im oddychanie. Ten mechanizm działania nie powoduje uodparniania się wszy, co występuje w przypadku innych środków biobójczych. Preparaty silikonowe – zawierające w swoim składzie dimetikon lub cyklometikon – są bezpieczne, dopuszczone dla małych dzieci czy kobiet w ciąży. Niestety żadna z dostępnych metod zwalczania wszy nie likwiduje w 100 proc. gnid, dlatego do przerwania zarażenia niezbędne jest bardzo dokładne wyczesanie wszystkich jajeczek. Do tego potrzebny jest gęsty, sztywny, metalowy grzebień – grzebienie plastikowe dodawane do zestawów nie są wystarczająco gęste. Dokładne wyczesanie gnid wymaga dobrego wzroku i cierpliwości zarówno od czeszącego, jak i czesanego. Przy gęstych włosach i zaawansowanej wszawicy wyczesanie
włosów może trwać kilka godzin. Pomijanie tego etapu i wiara, że samo zastosowanie szamponu zlikwiduje problem, jest najczęstszym powodem nawrotów choroby.
Jakie są najczęstsze mity o wszach?
Najczęstszy mit o wszach dotyczy braku higieny. To kompletna bzdura – wszy jedzą krew, a nie brud, świetnie żyją w czystych, sypkich, pachnących szamponem włoskach i doskonale śpią na wykrochmalonych poduszkach w pastelowych pokoikach. Wszy miewają też osoby z krótkimi włosami, również dorośli! Wszy nie skaczą, ale przenoszą się, praktycznie tylko pełzając z głowy na głowę, nie umieją też długo przeżyć poza głową człowieka. Dlatego przy wszawicy wcale nie trzeba organizować wielkiego sprzątania domu czy gotowania pościeli! Lepiej skupić się na sumiennym wyczesaniu gnid z włosów, sprawdzeniu głów wszystkich domowników i otwartej rozmowie o występowaniu wszawicy u dziecka. Po zamknięciu szkół w czasie pandemii wszawica została nieco ograniczona, ale jeśli nie odczarujemy tego tematu w naszych głowach, szybko wróci do poprzedniego poziomu!
Ewa Kopeć Ekspert od wszawicy, w wolnych chwilach pisze bloga o wszach Wszy, gnidy, wszawica – ratunku!
Więcej informacji na stronie: mamyzglowy.pl
INSPIRACJE
Modnie i wygodnie, czyli niezbędnik wyprawkowy na nowy rok szkolny Czego nie powinno zabraknąć w garderobie małych uczniów w nadchodzącym roku szkolnym?
Stylowy powrót do szkoły Dziewczęce zestawienia na rozpoczęcie roku szkolnego łączą w sobie ponadczasową elegancję ze sportowymi krojami. Furorę robią spódniczki z zakładkami, sukienki polo i kardigany w połączeniu z białymi koszulami, np. bufiastymi rękawkami i falbankami. U chłopców sprawdzi się połączenie przetartych dżinsów z klasyczną białą koszulą. Modnym rozwiązaniem są również spodnie chino, koszulki polo i swetry z dekoltem w serek.
Codzienna wygoda Dominującym trendem nowego roku szkolnego są motywy rodem z amerykańskich college’ów. W cenie są długie bluzy w paski, rozpinane koszule, gładkie t-shirty polo z kołnierzykiem i białe trampki. Dla dziewczynek stylowym dodatkiem do krótkich spódniczek stały się długie podkolanówki. Ostatnie lata pokazały też, że nie ma wygodniejszych ubrań na co dzień niż bawełniane dresy, z których możemy stworzyć total dress look.
Powrót kamizelek Jeśli chodzi o odzież wierzchnią, do łask wracają kamizelki, które oprócz kurtek przejściowych idealnie sprawdzą się w chłodniejsze dni. Królują pikowane materiały i barwne wzory. Wśród najmodniejszych kolorów można wymienić butelkową zieleń, głęboki granat, pomarańcze i róże.
Sportowy look
Emilia Miklaszewska Główna stylistka dziecięcej marki modowej Coccodrillo
Powrót do szkoły oznacza aktywności na lekcjach wf. Zajęcia sportowe wymagają wygodnych, łatwych w utrzymaniu ubrań. Szorty na gumkę i bawełniane koszulki przydadzą się na zajęcia na sali gimnastycznej, a z kolei bluzy i dłuższe spodenki czy dziewczęce legginsy warto ubrać na zajęcia sportowe na dworze.