6 minute read
Biznes: Mariusz Orliński i Robert Wtorek
Partnerstwo i uczciwe relacje z klientami
– rozmowa z Mariuszem Orlińskim i Robertem Wtorkiem prawnikami, właścicielami Kancelarii LAW4 Fot: Maja Maciejko
Advertisement
Jakie cechy i umiejętności decydują o tym, że prawnik jest skuteczny?
Oczywiście trudno odpowiedzieć na to pytanie w kilku zdaniach, niemniej na skuteczność składa się wiele czynników. Po pierwsze: wiedza. Bez tego atrybutu trudno wykonywać w sposób profesjonalny zawód adwokata czy radcy prawnego. Wiedza z kolei to nieustanne śledzenie zmian przepisów i bieżącego orzecznictwa oraz co równie istotne - stałe śledzenie projektowanych zmian regulacji prawnych, tak aby przewidywać potencjalnie możliwe konsekwencje oraz przygotowywać klientów na ich skutki. Kolejno: doświadczenie. Im więcej spraw prowadzimy oraz im większej liczbie klientów doradzamy, tym mamy większy zakres praktycznej wiedzy prawniczej, czyli doświadczenie. Ten aspekt bardzo ułatwia nam wykonywanie zawodu, a klientom zapewnia należytą opiekę. Mamy za sobą wiele lat praktyki tym samym praktycznie się nie zdarza, że jakaś sprawa nas zaskakuje. I kolejny ważny aspekt: zaangażowanie. Czasem mawiamy, że nie jest sztuką wygrać wygrany proces. Sztuką jest nie przegrać przegranego procesu. Zawsze, nawet w najbardziej trudnej sprawie należy odnaleźć możliwości przechylenia szali na korzyść klienta.
Prawnik, który poddaje się przy pierwszej trudności nie będzie nigdy skuteczny. Zresztą tego wymagają od nas klienci – szukania rozwiązań. Zawsze w pierwszej kolejności analizujemy i wypracowujemy rozwiązania, które maksymalnie spełniają założenia danej transakcji czy procesu. Bardzo ważnym aspektem jest także świetnie dobrany zespół. Pracujemy tylko z osobami, do których mamy bardzo duże zaufanie oraz cechujących się ogromną wiedzą merytoryczną i doświadczeniem oraz wyczuciem prawniczym, przede wszystkim z radcą prawnym Patrycją Niechwiadowicz oraz adwokat Aleksandrą Rerych. Podobnie w zakresie naszych stałych współpracowników jak i doraźnych (biegłych rewidentów, doradców podatkowych, rzeczoznawców etc.).
Jaki jest podział kompetencji w Waszej kancelarii? Czym zajmujecie się i jakie macie specjalizacje?
Nie jesteśmy bardzo skomplikowaną organizacją. W nomenklaturze zawodowej występuje pojęcie kancelarii butikowej. Jesteśmy właśnie takim podmiotem. Dzielimy się na dwie zasadnicze grupy – stała obsługa przedsiębiorców oraz procesy sądowe. Mecenas Robert Wtorek skupia się głównie na pierwszej grupie. Mecenas Mariusz Orliński na drugiej, czyli procesowej. Niemniej podział ten nie jest sztywny. Staramy się mieć stały kontakt zarówno ze stałą obsługą i procesami – to bardzo ułatwia pracę. Prawnik procesowy bez doświadczenia w bieżącym funkcjonowaniu działalności gospodarczej (np. w sprawach karnych gospodarczych) zawsze będzie przejawiał braki w rozeznaniu problemów jej prowadzenia, co zwykle jest widoczne przy potyczkach z oskarżeniami w sprawach o oszustwo czy niegospodarność. Tak samo jak ryzyko odpowiedzialności karnej zawsze lepiej mieć na uwadze konstruując poszczególne umowy. Naszą domeną jest znajomość kilku sektorów gospodarki: górnictwo, samorząd, szeroko pojęta problematyka nieruchomości oraz procesów inwestycyjnych, przemysł ciężki, służba zdrowia. W zakresie spraw procesowych posiadamy duże doświadczenie w sprawach karnych, głównie gospodarczych, ale także i typowo kryminalnych, czy wypadkach komunikacyjnych. Mamy także szerokie doświadczenia w sporach budowlanych, pracowniczych, spadkowych, rozwodach oraz ochronie dóbr osobistych. Istotnym elementem schematu naszego funkcjonowania jest praca zespołowa, przede wszystkim w ramach poszczególnych spraw, tak aby konsultować pojawiające się problemy, wypracowywać najlepsze rozwiązania oraz w celu zapewnienia ciągłości usług – posiadać możliwości elastycznej wymiany osób w razie takiej potrzeby bez jakiekolwiek uszczerbku dla prowadzonych spraw.
Czy każdy mający problem prawny znajdzie pomoc w Waszej kancelarii?
Na wstępie, bardzo ważne są dla nas partnerskie i uczciwe relacje z klientami, dlatego też nie każdej sprawy się podejmiemy. Jeśli nie mamy doświadczenia, jak lekarz pierwszego kontaktu udzielimy wstępnej porady i skierujemy do specjalisty. Odpowiedzialność nakazuje nam właśnie takie postępowanie. Prowadzenie sprawy z zakresu, w którym działają osoby z większym doświadczeniem - zbyt naraża klienta na ryzyko ewentualnego nieprawidłowego postępowania, a tego nigdy nie robimy. Wiemy, że są prawnicy, który przyjmują, że znają się na wszystkim i podejmują się prowadzenia praktycznie każdej sprawy. Niemniej z całą pewnością nie jest to w pełni odpowiedzialne. Czasami zdarza nam się asystować przy prowadzeniu takich spraw przekazanych do kolegów z większą wiedzą czy doświadczeniem w danym przedmiocie, bo klienci mają do nas zaufanie, a to jest jedna z największych wartości w naszym zawodzie.
Polski system prawny jest bardzo skomplikowany i często się zmienia, jak sobie z tym radzicie?
Nasze doświadczenie oraz kontakty międzynarodowe pozwalają stwierdzić, że polski system prawny nie odbiega znacząco od innych systemów. Sam system chyba możemy powiedzieć, że może nie jest najprostszy, ale biorąc pod uwagę różnorodność spraw oraz wieloaspektowość jest zrozumiały i logiczny. Niemniej najwięcej wyzwań pociągają za sobą częste w ostatnich latach zmiany i krótkie okresy wprowadzenia zmian w życie (tzw. vacatio legis). Wówczas jest mało czasu na dokładne przeanalizowanie nowych przepisów oraz ich konsekwencji. Nie ma też naukowych komentarzy w pierwszej fazie funkcjonowania co prowadzi częstokroć do dość dużej dowolności interpretacyjnej, ale i z tym musimy sobie radzić. Zauważalna jest także w kilku obszarach zmiana linii orzecznictwa, głównie w zakresie zaostrzenia odpowiedzialności karnej w sprawach podatkowych, śmiertelnych wypadkach samochodowych, z użyciem przemocy, narkotykowych czy dotyczących. małoletnich. W tych zakresach nie tyle zmieniły się przepisy co sądy dużo bardziej restrykcyjnie zaczęły podchodzić do sprawców przestępstw. Ta tematyka jest dość złożona, ale co najważniejsze musimy ją stale obserwować, aby trafnie przyjąć linię obrony czy też koncepcję prowadzenia określonej kategorii spraw.
“M
Czy nasz wymiar sprawiedliwości jest drożny? Na jakie trudności najczęściej napotykacie się?
Nie jest chyba żadną tajemnicą, że częstokroć rozpoznanie danej sprawy zajmuje sporo czasu. Składa się na to wiele czynników zarówno ludzkich, jak i proceduralnych. Głównym problemem jest czas. Sprawy rozpoznawane są – z punktu widzenia klienta- zbyt wolno, zwłaszcza gospodarcze. Wyrok w sprawie o zapłatę po trzech latach zwykle przez klienta jest odbierany jako niemalże pyrrusowe zwycięstwo. Zmiany przepisów proceduralnych, informatyzacja systemów sądowych, w tym Krajowego Rejestru Sądowego w miarę upływu czasu usprawnią funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Trzeba także uwzględniać wpływ liczby spraw, które wpływają do sądów, liczbę sędziów oraz liczbę pracowników wspomagających ich pracę.
Jakie najbardziej nietypowe sprawy prowadziliście?
Prowadziliśmy (i prowadzimy nadal) wiele spraw skomplikowanych i nietypowych. Dużo z nich stało się sprawami medialnymi, niemniej nie zawsze w związku z ich skomplikowanym charakterem. Z uwagi jednak na wiążącą nas tajemnicę zawodową, w tym obrończą wolelibyśmy nie opowiadać o szczegółach.
Czym przekonujecie klientów, aby właśnie z Waszej kancelarii skorzystali?
Znacząca część naszych klientów nawiązała z nami współpracę w oparciu o rekomendacje dotychczasowych klientów. Przekonujemy więc do siebie efektami naszych prac. I nie zawsze jest to w 100% wygrany proces, ale na pewno jest to ponadstandardowe zaangażowanie. Warto podkreślić, że nieobce są nam przypadku kiedy rozpoczynamy współpracę z klientem, który poznał nas będąc pod drugiej stronie zakończonego już sporu. My się nigdy nie poddajemy ani nie zniechęcamy. Zawsze staramy się znaleźć jakieś rozwiązanie, które nawet w beznadziejnej sytuacji może być dla klienta korzystne. Mamy dla klienta czas, chętnie wysłuchując go o różnych porach i zawsze przestawiać rozwiązania w zrozumiały dla niego sposób. Czasem musimy zastąpić spowiednika czy psychoanalityka, poznanie klienta i zbudowanie zaufania to klucz do owocnej współpracy i dobrych efektów na przyszłość. Zawsze staramy się znaleźć rozwiązanie na miarę, korzystając z wiedzy i doświadczenia. Unikamy rozwiązań sztampowych. Jak się powszechnie przecież mówi – jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Czy jako wspólnicy tak zaangażowanej kancelarii macie czas na pasje?
Oczywiście, że mamy pasje. Jedną z nich jest prawo i umiejętność rozwiązywania prawnych łamigłówek. Tę realizujemy na co dzień. Po godzinach pracy staramy się aktywnie spędzać czas. Uwielbiamy turystykę pieszą - głównie górską i motoryzację oraz różne formy aktywności fizycznej. Muzyka także wypełnia znaczną część naszego wolnego czasu, chociaż jako wspólnicy nie słuchamy tych samych gatunków. Zdarza nam się chodzić razem na koncerty. Nie stronimy od teatru czy opery (to Mariusz Orliński) chociaż w ostatnim czasie możliwości są dość ograniczone.