10 minute read
POLAGRA 2021
POLAGRA to wydarzenie o najdłuższej tradycji biznesowej w Polsce, jedno z kluczowych wydarzeń branży spożywczej i HoReCa. Tegoroczna edycja wydarzenia zaplanowana została na dni 4-6 października.
Co roku udział w tych targach bierze kilkuset wystawców i kilkadziesiąt tysięcy zwiedzających z całego świata. W ubiegłym roku było to jedno z nielicznych wydarzeń branżowych, które, choć na mniejszą skalę, to jednak odbyło się. Jakie plany mają organizatorzy na ten rok?
Advertisement
Ekspozycja – źródło wiedzy i kontaktów
Niewątpliwym atutem POLAGRY jest jej różnorodność i to się na pewno nie zmieni. Ekspozycja ma pozwolić zapoznać się z żywnością stanowiącą odpowiedź na preferencje dietetyczne konsumentów, nowymi technologiami wspierającymi procesy produkcyjne z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa w produkcji żywności, a także z rozwiązaniami dedykowanymi sektorowi HoReCa. Organizatorzy mają nadzieję, że w tym roku uda się też powrócić, we współpracy z partnerami branżowymi, do utworzenia stref dedykowanych polskiej branży mięsnej i mleczarskiej, a także forum piekarskiego.
Formuła targów
Targi to przede wszystkim miejsce bezpośrednich kontaktów biznesowych, ale nie jest wykluczone, że POLAGRA 2021 zostanie zrealizowana w formie hybrydowej, by umożliwić realizację kontaktów biznesowych z całego świata. - Przygotowujemy się na hybrydowy model targów POLAGRA. Zależy nam bardzo, by mogli z niego skorzystać między innymi kontrahenci zza granicy zainteresowani importem polskiej żywności, którzy mogą spotkać się z ograniczeniami w podróżowaniu – informuje Dariusz Wawrzyniak, dyrektor grupy produktów.
POLAGRA EXPORT MEETING
Do tej pory proeksportowe cele na POLAGRZE realizowane były przede wszystkim w ramach projektu Hosted Buyers, w ramach którego aranżowane były bezpośrednie spotkania producentów z wyselekcjonowaną grupą kupców zagranicznych. W tym roku polski sektor spożywczy będzie promowany także podczas premierowej edycji kongresu POLAGRA EXPORT MEETING, która odbędzie się drugiego dnia targów - 5 października 2021. Przedsięwzięcie ma na celu wzmocnienie konkurencyjności polskich przedsiębiorstw na rynku europejskim oraz pozostałych rynkach zewnętrznych. Planowane prezentacje potencjału poszczególnych grup towarowych, dyskusje czy spotkania matchmakingowe niewątpliwie pozwolą na zaprezentowanie Polski jako prężnego, wiarygodnego i konkurencyjnego pod względem jakości i ceny dostawcy wyrobów spożywczych. Wydarzenie jest współfinansowane przez Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii.
Transfer specjalistycznej wiedzy
POLAGRA to nie tylko ekspozycja, ale także wydarzenia jej towarzyszące. Organizatorzy planują w tym roku specjalną część targów poświęcić prezentacji istotnych dla branży raportów związanych ze zmieniającym się rynkiem. Wzorem lat poprzednich planowane są także specjalistyczne szkolenia z różnych obszarów prowadzenia biznesu w sektorze spożywczo-gastronomicznym, a także warsztaty kulinarne oraz pokazy piekarskie.
Targi POLAGRA od lat integrują branżę spożywczo-gastronomiczną i są miejscem eksploracji nowych kontaktów biznesowych. Organizatorzy deklarują, że ta tradycja zostanie utrzymana. POLAGRA będzie, zgodnie z hasłem przewodnim, zaprojektowana ze smakiem, a przy tym z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa pozwalając jej uczestnikom realizować cele biznesowe w dogodnej dla nich formie.
Więcej informacji: www.polagra.pl. n
Naciśnij i przejdź na naszą stronę www
„Odbudowanie polskiej tradycji chłodniczej i myśli inżynierskiej to nasz punkt honoru”
- rozmowa ze Sławomirem Kubiczkiem, prezesem firmy FRIZO
Jaka jest misja FRIZO?
Misją Frizo jest odbudowanie polskiej myśli inżynieryjnej. Naszemu działaniu przyświeca hasło „Jesteśmy odpowiedzialni za to co tworzymy”.
Projekty przygotowujemy z należytą starannością, dbając przy tym o każdy detal i analizując skrupulatnie profil klienta. Indywidualizm w działaniu, profesjonalna obsługa i niestandardowe rozwiązania to nasze wyznaczniki.
Frizo dostarcza niezbędne, kompleksowe rozwiązania w zakresie chłodnictwa, izolacji przemysłowych, systemów grzewczych, wentylacji i klimatyzacji do różnych gałęzi przemysłu, również do zakładów przetwórstwa rybnego.
Co roku wprowadzamy nowe rozwiązania do naszej oferty, które pomagają naszym klientom minimalizować zużycie energii elektrycznej.
Od zawsze, najcenniejszą wartością Frizo był człowiek.
Pomysły naszych pracowników w obliczu zmian technologicznych, stają się bazą dla optymalnych rozwiązań dla naszych klientów. Każda jednostka ma poczucie swojego wkładu pracy i przyczynia się do całościowego sukcesu firmy. Dlatego rozwój i szkolenia są dla nas bardzo ważnym aspektem działalności. Możemy się pochwalić dobrze wyszkoloną kadrą specjalistów i menadżerów z długoletnim doświadczeniem w branży chłodniczej.
Jaki był dla Państwa 2020 rok? Jak Państwo go oceniają?
Rok 2020 na długo zostanie w naszych sercach.
Pracowaliśmy w bardzo trudnych warunkach, część zakładów w których prowadziliśmy prace z powodu pandemii została nagle zamknięta. To spowodowało przymus szybszego działania i nowej reorganizacji pracy naszych pracowników. Na szczęście realizacje prowadziliśmy w całej Polsce i mogliśmy przenieść pracowników na inne budowy. Dzięki temu nie zamierzone przestoje nie zaburzyły działań firmy i harmonogramu powierzonych zadań. Nowa rzeczywistość w jakiej przyszło nam pracować dodała nam sił do działania i zbliżyła nas do siebie jako jeden zgrany zespół - FRIZO.
Ambitne cele, jakie sobie wyznaczyliśmy na ten rok stanęły pod znakiem zapytania tym bardziej, że w marcu został ogłoszony lockdown. Firmy nie wiedziały co robić, a możliwość spotkań z klientami została praktycznie zablokowana. Był to czas kiedy słyszało się o grupowych zwolnieniach i zamykaniu firm. W tym całym zamieszaniu i mgle informacyjnej, zaczęliśmy upatrywać naszą szansę. Dlatego zaczęliśmy szukać nowych osób do wzmocnienia naszej firmy i dzięki
Kliknij, by zobaczyć film
temu udało się pozyskać kilku wspaniałych pracowników, których w normalnych czasach nikt by nie wypuścił z firmy. Co więcej, już w pierwszym tygodniu kwietnia podpisaliśmy umowę na instalację chłodniczą i wentylacyjną w nowym zakładzie producenta karmy dla zwierząt na ponad 6 milionów złotych. Pomimo wszelkich przeciwności, dzięki wytężonej pracy udało nam się osiągnąć zamierzone cele i podwoić nasze obroty do kwoty blisko 40 milionów złotych, a lista naszych klientów wydłużyła się o kolejnych producentów żywności. Na koniec roku nasz projekt budowy centrum badawczo - rozwojowego został pozytywnie zaopiniowany i dzięki temu pozyskaliśmy blisko 5 milionów złotych na jego budowę. Mamy za cel postawić je w przeciągu roku, aby dalej rozwijać nasz autorski projekt Amoniakalnych Maszynowni Kontenerowych i własnych rozwiązań chłodniczych opartych na ekologicznych czynnikach CO2 i amoniaku. W centrum powstanie też Akademia Chłodnicza FRIZO, w której będziemy szkolić nowych inżynierów, chłodników i maszynistów.
Jakie największe problemy w Państwa firmie spowodowała pandemia?
We Frizo uwielbiamy rozwiązywać problemy i budować, modernizować zastane instalacje, ku zadowoleniu naszych klientów. Dlatego blokada zakładów i brak możliwości pracy na obiektach był dla naszego zespołu największym problemem. Nie poddaliśmy się jednak i szybko przeorganizowaliśmy nasze zaplanowane prace. Dzięki temu, że posiadamy jeden z największych parków maszynowych, większość elementów instalacji mogła być przygotowana u nas na warsztacie, a później wysłana na obiekt. Poprzez to zminimalizowaliśmy możliwość zakażenia się naszych pracowników i optymalizowaliśmy prace na obiekcie.
Czy pandemia może trwale zmienić nawyki klientów?
Pandemia przyspiesza proces modernizacji zakładów w zakłady ekologiczne, zużywające jak najmniej energii elektrycznej. Dlatego też klienci coraz częściej wybierają amoniak. Nie ze względu na żywotność takich układów, ale przede wszystkim na ograniczone nawet do 50% zużycie energii elektrycznej w stosunku do układów tradycyjnych opartych o czynniki fluorowcopochodne powszechnie nazwane freonami lub o 30% w stosunku do zeroemisyjnych czynników takich jak CO2 czy propan.
Co więcej, decydenci i osoby odpowiedzialne za utrzymanie produkcji w tych trudnych czasach coraz odważniej szukają oszczędności. Dlatego zakłady mniej chętnie przepłacają zagranicznym korporacjom, które nie posiadając swoich ekip wykonawczych i tak muszą się posiłkować firmami instalatorskimi, takimi jak Frizo i powierzają pod nadzór swoje instalacje i serwis bezpośrednio firmom z polskim kapitałem. Dzięki temu zjawisku odnotowujemy bardzo duże wzrosty sprzedaży i nowych umów w naszym dziale serwisu. Warto nadmienić, że nasz serwis tworzą ludzie z wielką pasją do tego co robią i co najmniej kilkunastoletnim doświadczeniem w serwisowaniu instalacji.
Jakie nowoczesne rozwiązania oferują Państwo dla branży spożywczej? Czy wprowadziliście jakieś nowości?
Mamy za cel stać się pierwszą firmą chłodniczą w Europie Środkowo – Wschodniej, dlatego oczywiście cały czas śledzimy nowinki technologiczne ze świata techniki. Co roku wprowadzamy nowy produkt do naszej oferty, który pomaga naszym klientom minimalizować zużycie energii elektrycznej. W tym roku, jako pierwsza firma w Polsce, wprowadziliśmy na rynek absorpcyjne układy amoniakalne, które dziesięciokrotnie zmniejszają zużycie energii elektrycznej w zakładach przemysłowych. Cały czas zespół naszych inżynierów rozwija nasze własne nowinki techniczne, które albo są w trakcie uzyskania patentów, albo już go posiadają. To dla nas ogromnie ważne, dlatego postawiliśmy sobie to za punkt honoru, odbudowanie naszej polskiej tradycji chłodniczej i myśli inżynierskiej.
Nowoczesne technologie stosujemy również w zakładach przetwórstwa rybnego, gdzie niezbędne jest zapewnienie kompleksowych, wydajnych rozwiązań chłodniczych. Dobrane przez nas komponenty są odporne na agresywne oddziaływanie środowiska. Nasze instalacje umożliwiają dokładną regulację temperatury, zapewniając stałą, wysoką jakość produktów oraz stabilny przebieg produkcji. Zawsze bierzemy pod uwagę rodzaj produktu i jego wymagania co do magazynowania, czy obróbki.
Z uwagi na prognozy wzrostu przetwórstwa rybnego w Polsce, uwzględniamy w naszych planach szczególnie ten rynek, oferując dedykowane, kompleksowe i ekologiczne rozwiązania, obniżające koszty eksploatacyjne.
Jakie są Państwa prognozy na przyszły rok?
Polska w stosunku do reszty Europy całkiem dobrze radzi sobie z pandemią. Co więcej, mamy przyznane ogromne pieniądze z UE, dlatego uważam, że nasza gospodarka będzie się rozwijała w znacznie szybszym tempie niż przewidywania. Dla przemysłu spożywczego to ogromna szansa. Wierzę że będzie to rok odbudowy gospodarki, jak również dużych inwestycji w przemyśle. Nasz portfel zamówień i podpisanych listów intencyjnych na ten rok osiągnął już wynik zeszłoroczny, dlatego naszym celem na nadchodzący rok będzie podwojenie wyniku zeszłorocznego i osiągnięcie 80 milionów złotych przychodu. Wierzę ,że nasi klienci dadzą nam tę możliwość i wspólnie osiągniemy zamierzone cele. Wynik zamówień wysokości 22 mln w I kwartale i 24mln w II kwartale pokazuje, że jesteśmy w stanie go przebić.
Czym różnią się instalacje tradycyjne od tych opartych na chłodnictwie amoniakalnym?
Zasada działania instalacji chłodniczej jest taka sama. To, co wyróżnia instalacje amoniakalne to sam czynnik – amoniak. Dzięki bardzo dobrym właściwościom fizyko – chemicznym idealnie nadaje się do stosowania w układach niskotemperaturowych przy bezpośrednim odparowaniu czynnika. W przypadku instalacji amoniakalnej stosujemy inne materiały niż dla freonów. O ile te drugie wykonuje się z miedzi, o tyle amoniakalne z rur stalowych. Przez wzgląd na bezpieczeństwo systemu, układ chłodniczy jest zbudowany ze znacznie trwalszych komponentów. W tym też kryje się jego czterokrotnie dłuższa żywotność w stosunku do układów freonopodobnych. Amoniak jest stosowany w technice chłodniczej od 130 lat. Został więc doskonale wypróbowany. Jest bezkonkurencyjny w zakresie od Oº C do -40ºC, coraz częściej spotyka się również układy klimatyzacyjne pracujące na amoniaku.
Od 2020 roku mamy wymóg zastąpienia freonów, które swego czasu były masowo stosowane jako ciecze chłodnicze. Skąd ten wymóg? Jakie niebezpieczeństwa wiązały się z freonami i w jaki sposób szkodziły nam i środowisku?
Wymogi zakazu stosowania czynników fluorowcopochodnych zostały wprowadzone przez Unię Europejską. W związku z powyższym Polska również została zobligowana do ich wdrożenia. Co do zasady chodzi o ograniczenie stosowania w przemyśle gazów, które zubożają warstwę ozonowa. Z powodu tej legislacji powszechnie stosowane systemy chłodnicze oparte na „freonach” odeszły do lamusa. Na dzień dzisiejszy z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć, że nie ma alternatywy dla stosowania naturalnych czynników chłodniczych jak amoniak i dwutlenek węgla. Wieloletnia specjalizacja FRIZO idealnie wpisuje się w ten kierunek. Warto zwrócić uwagę, że firmy freonowe nie mające alternatywy nakłaniają klientów na „nowoczesne” układy oparte na CO2. Ze względu na fakt, że jest to stosunkowo świeża, nie sprawdzona w zakładach technologia, klienci po około roku lub dwóch latach pracy notują dysfunkcję systemów. Poprawiając i modernizując takie instalacje zauważamy, że podzespoły dla tych systemów nie zostały dostosowane do panujących ciśnień, które podczas pracy przekraczają 100 barów. Przez to żywotność takich układów jest znacznie krótsza.
Wykonanie od początku instalacji chłodniczej to ogromne przedsięwzięcie, w które zaangażowanych jest 80 osób. Ile trwa taka realizacja? Jakie są poszczególne kroki?
To powtarzalny proces. Rozpoczyna się go przygotowaniem koncepcji projektowej planowanej modernizacji lub budowy nowej instalacji. Na tym etapie istotą jest poznanie oraz sprecyzowanie potrzeb technologicznych klienta. Po uzgodnieniach przechodzimy do przygotowania projektu wykonawczego. Towarzyszy mu produkcja własna lub zamówienie podstawowych urządzeń instalacji u naszych partnerów z Polski i zagranicy. Sam proces inwestycyjny w zależności od poziomu skomplikowania trwa od kilku tygodniu do kilku miesięcy. Firma FRIZO dzięki posiadaniu własnych ekip wykonawczych wyraźnie wyróżnia się tutaj na tle konkurencji. Bardzo ważne dla naszych klientów jest to, że nie jesteśmy zdani realizacyjnie tylko na firmy podwykonawcze. Dzięki temu w każdej chwili możemy przesunąć swoje zasoby, aby przyspieszyć projekt i dostosować terminy realizacji, do aktualnych planów produkcyjnych naszych klientów. n
Kliknij, by zobaczyć film