14 minute read

Newsroom

Next Article
Miasto

Miasto

Jesienne wieczory z książką

Advertisement

Sandra Nowak, na swoim Instagramowym koncie @_sansia, pomaga odkryć magię książek. Obserwuje ją już niemal 1500 osób! Miłością do książek zaraziła ją mama, która czytała jej do snu. Sama zaczęła czytać już w podstawówce, a dziś potrafi przeczytać 10 książek miesięcznie. Uwielbia książki romantyczne, kryminalne, psychologiczne i o rozwoju osobistym. Czas jesieni jest według niej porą roku wręcz stworzoną dla książkomaniaków. Dłuższe, chłodniejsze wieczory są znakomitym pretekstem do wyciągnięcia z szafy miękkiego koca, zaparzenia sobie ciepłej herbaty i zatopienia się w dobrej książce. Jak mówi – ta pora roku to dla niej przede wszystkim romanse i thrillery psychologiczne. Zatem jakie tytuły poleca Sandra? Sprawdźcie sami. „Zniszcz mnie lub zabij” Wiktorii Marek. - To lekka lektura, która jest idealnym odpoczynkiem od codzienności. Romans opowiada o 18-letniej dziewczynie, której życie i otaczający ją ludzie zmieniają się diametralnie. Chłopak może być mordercą, a nowo poznany mężczyzna skrywa tajemnice. Książka ma nieoczekiwaną i ciekawą konstrukcję i prowadzi czytelnika poprzez dwie odrębne narracje. „Ps. Nienawidzę Cię” Winter Renshaw. - Książka jest relaksująca, porywająca i wciąga nas w swój świat. Idealna na zimny wieczór. Opowiada o pięknej dziewczynie i chłopaku z Afganistanu. Para się poznaje, wymienia adresami i ma pisać do siebie listy, lecz coś się zmienia... „Wdowa” Fiony Barton. - To thriller, który mnie wzruszył i zupełnie potargała emocjonalnie. Do ostatniej strony miałam nadzieję, że skończy się inaczej. Czytając ją, wylałam mnóstwo łez. Opowiada o kobiecie, która przez lata przemilczała wiele szczegółów zbrodni o popełnienie, której podejrzewano jej męża. Kiedy mężczyzna umiera, zdaje sobie sprawę, że nadszedł moment, w którym może opowiedzieć swoją historię. Czy będzie zgodna z prawdą? „Moja mroczna Vanesso” Kate Elizabeth Russell. - Jest to powieść z przesłaniem, którą zapamiętamy na zawsze. Bohaterka podporządkowała swój świat czterdziestoletniemu nauczycielowi. Wierzyła, że to miłość. Ale czy na pewno? Książka wciąga nas w to, czego chcemy za wszelką cenę uniknąć. A na jakie książki warto w tym roku zaczekać wg. Sandry? - To zdecydowanie „Jak nie bać się bliskości?” Stefanie Stahl, „Ekstremista” Remigiusza Mroza oraz „Zanim Cię zobaczę” Emily Houghton - podsumowuje książkomaniaczka. (eż)

Przytulanki z Koszalina

Za igłę złapała po narodzinach córki. – Chciałam stworzyć dla niej coś własnoręcznie, coś co zostanie z nią na lata – mówi Barbara Makaroyj. Na początku szyła dla siebie, później dla rodziny i znajomych, dziś ma swoje stałe klientki i z zaangażowaniem rozwija swój mały biznes. Jej znakiem rozpoznawczym są Przytulanki Doudou. – To idealny prezent dla noworodka. Nie jest to zwykła przytulanka, ale przedmiot, który jest z maluszkiem od najmłodszych lat. Często przesiąka zapachem mamy, a więc tworzy poczucie bezpieczeństwa. Ich wzór wymyślam sama i jest to produkt, z którego jestem najbardziej dumna – wyjaśnia Pani Basia. Kreatywność twórczyni szybko wykroczyła poza maskotki i dziś szyje również wszelakie akcesoria dla dzieci i niemowląt: kokony, kocyki, otulacze, maty do zabawy i kostki sensoryczne. - Wszystkie powstają z certyfikowanych materiałów, są bezpieczne dla dzieci. Mam sprawdzonych dostawców. Nie używam żadnych produktów z drugiej ręki. Kostki i maskotki są wypełnione wysokosprężystą kulką silikonową, która się nie zbija – opowiada Barbara Makaroyj. Co ważne – wszystko jest szyte w Koszalinie, więc zamawiając projekty Pani Basi wspieramy lokalny biznes.

Jeśli szukacie wyjątkowego prezentu dla noworodka –

zerknijcie na Instagram: @mojeszyte_labasia. (eż)

Naturalna siła ziół do wykorzystania w domowym zaciszu

Krem gwiazdnicowo-mniszkowy łagodzi podrażnienia, nagietkowy doskonale nawilża skórę, a modrzewiowy redukuje zmarszczki. Sekrety tych i innych roślin doskonale zna Natalia Janczyszyn – zielarz i fitoterapeuta, która na Facebooku prowadzi stronę Karuzela Rękodzieła Ratajki. Przez swoją alergię na konserwanty i pestycydy Pani Natalia zaczęła interesować się składem kosmetyków, które znajdziemy na drogeryjnych półkach. Okazało się, że większość jest wypełniona chemią, która działa drażniąco na naszą skórę. Szukając rozwiązania sięgnęła po rośliny i zioła, z których od dawna pozyskiwane są wszystkie substancje lecznicze. Najpierw sama nauczyła się wydobywać z nich to co najcenniejsze, później tą wiedzą postanowiła podzielić się z innymi. Dziś z roślin jest w stanie zrobić dosłownie wszystko - kremy, toniki, szampony, płyny micelarne, a nawet pasty do zębów. Działają one tak samo dobrze, a nawet lepiej, jak te sklepowe. Nie mają bowiem w składach niczego, co blokowałoby przenikanie substancji leczniczych przez skórę. Najłatwiejszy do wykonania jest naturalny szampon. - Wystarczy wykopać korzeń mydlnicy lub nazbierać kwiatów nawłoci i ugotować z nich wywar. Zawierają one saponiny, które pienią się w kontakcie z wodą. To wystarczy, aby umyć skórę lub włosy. Oczywiście by szampon był bardziej odżywczy możemy dodać naturalne prebiotyki – wyjaśnia. Jeśli chcemy zacząć robić własne kosmetyki już tej jesieni to możemy zbierać korzenie, korę, jarzębinę, owoce głogu, dzikiej róży i czarnego bzu. Królową w tym okresie jest maść z korzenia żywokostu lekarskiego, która działa silnie regenerująco w obrębie tkanki, chrząstki stawowej i kości. Jak ją zrobić?

Odpowiedź znajdziecie na FB Karuzela Rękodzieła Ratajki i podczas warsztatów, które odbędą się w ostatni

weekend listopada. (eż)

Pierwsze urodziny Vip Beauty Estetic Patrycja Białek

Był tort, lampka szampana i wspólne zdjęcia. Nie zabrakło pokazu zabiegów i porad kosmetycznych. Wszystko przygotowane na najwyższym poziomie. Tak swoje pierwsze urodziny obchodził salon medycyny estetycznej Vip Beauty Estetic Patrycja Białek. – Dzień otwarty był dniem moich urodzin, dniem, w którym rok wcześniej kupiłam salon. Zorganizowaliśmy go dla obecnych i przyszłych klientek, ponieważ chciałam, by ludzie mieli możliwość poznać moje „dziecko” – mówi Pani Patrycja. W czasie imprezy klientki mogły nie tylko poznać załogę i usługi salonu, ale także odebrać karty rabatowe na przyszłe zabiegi. Odwiedzający mogli też liczyć na darmowe maski, kremy i inne kosmetyki. – Frekwencja dopisała i miło nas zaskoczyła. Mam nadzieję, że klientkom także się podobało i jeszcze nie raz nas odwiedzą – dodaje właścicielka. Huczne urodziny były swojego rodzaju rekompensatą za brak głośnego otwarcia, które miało miejsce w czasie pandemii. – Mimo początkowych trudności ten rok uważam za bardzo udany. Stworzyłam miejsce, które jest jednym z piękniejszych w Koszalinie. Pracuję z profesjonalistkami, ciągle się szkolimy i rozwijamy. Ludzie to widzą i polecają nasz salon znajomym – podkreśla Patrycja Białek.

Więcej o początkach, rozwoju i planach na przyszłość salonu Vip Beauty Estetic Patrycja Białek przeczytacie na kolejnych stronach naszego magazynu.

Kubki pędzlem malowane

Farbami i pędzlem opowiada historie. Maluje ludzi, zwierzęta i postacie z bajek. Dzięki niej każdy kubek nabiera indywidualnego charakteru. Amelia Guzik, bo o niej mowa, z rękodziełem miała styczność od dziecka. Zajmował się nim jej pradziadek, dziadek i mama. Po urodzeniu dziecka stwierdziła, że chce zrobić coś dla siebie i także złapała za pędzel.Tworzone przez nią kubki są w pełni spersonalizowane. – Wzór ustalam z zamawiającym, któremu przesyłam wstępny szkic zrobiony na kartce papieru. Gdy dojdziemy do porozumienia przenoszę rysunek na kubek. Staram się go odwzorować, jednak efekt finalny zawsze nieco się różni od szkicu. Taki urok rękodzieła – wyjaśnia Pani Amelia.

Na kubek nanoszonych jest kilka warstw farby. Po wyschnięciu są one wypalane w wysokiej temperaturze. – To utrwala wzór i pozwala normalnie korzystać z kubka – mówi artystka.

Czy o taki ręcznie malowany kubek trzeba jakoś szczególnie dbać? – Można myć go w zmywarce, jednak jak wiadomo niszczy ona naczynia. Osobiście polecam myć go ręcznie, gładką gąbką i płynem do naczyń, aby cieszyć się kubkiem jak najdłużej – zaznacza Pani Amelia. Jak podkreśla artystka – na kubku jest w stanie namalować niemal wszystko. – Przez ten rok udoskonalałam technikę i chętnie podejmę się wyzwań – dodaje. (eż)

Prace Pani Amelii można obejrzeć na jej Instagramie @od_ucha.do_ucha

Podbiła urodą region, teraz szykuje się do podboju Polski

foto: archiwum prywatne

Aleksandra Januszewska, 22-letnia koszalinianka, latem zdobyła tytuł Wicemiss Polski Pomorza Zachodniego. Sukcesów na jej koncie jest więcej. Przeszła pierwszy etap eliminacji do programu „Mam talent” i ma bardzo konkretny pomysł na siebie. Wybory Miss Pomorza Zachodniego nie były pierwszymi wyborami, w których wzięła udział. Jak nam zdradziła, była w finale konkursu Elite Model Look Polska oraz Miss Wielkopolski. Modeling to tylko jedna z pasji Wicemiss. Drugą jest śpiew, któremu poświęca wiele czasu i z którym nieśmiało wiąże pewne nadzieje na przyszłość. Aleksandra od lat rozwija swój wokalny talent - najpierw w Centrum Kultury 105, a obecnie w Akademii Muzycznej Turowskich. Jej głos doceniło jury kwalifikacyjne telewizyjnego show i wszystko wskazuje na to, że jesienią zobaczymy ją na domowym ekranie. (jb)

VIP Beauty Estetic Patrycja Białek – z miłości do piękna

Salon VIP Beauty Estetic Patrycja Białek to niezwykłe miejsce na mapie Koszalina, które łączy w sobie wyjątkową jakość obsługi Klientów, doskonałą atmosferę i wysoki profesjonalizm wykonywanych zabiegów z zakresu medycyny estetycznej, a także kosmetologii twarzy i ciała. Powstał z pasji do piękna i potrzeby rozwoju.

Patrycja Białek, właścicielka salonu, jest absolwentką studiów medycznych. Z branżą beauty związana od siedmiu lat, z kosmetologią i medycyna estetyczną od dwóch. W tym czasie odbyła kilkadziesiąt szkoleń u najlepszych z tej branży – zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jak mówi – jest uzależniona od zdobywania wiedzy. Otwierając własny gabinet marzyła o stworzeniu miejsca przytulnego, komfortowego i otoczonego rzeczami najwyższej jakości.

Spełnione marzenie

Impulsem do założenia działalności były wielkie aspiracje Pani Patrycji. – Zawsze chciałam odnaleźć swoją drogę, robić to co kocham i odnosić w tej dziedzinie sukcesy. Jestem ambitna i uparta w dążeniu do celu, a we wcześniejszym salonie brakowało mi miejsca do rozwoju. Marzyło mi się miejsce wypełnione ludźmi, gdzie każdy ma swoje zajęcie i razem możemy świadczyć szeroki wachlarz usług. Otwarcie własnej działalności było szybką decyzją. Jednak powiedzmy sobie szczerze – rok 2020 nie był dobrym czasem na otwieranie salonu kosmetycznego. Pandemia, wypadek męża, problemy z remontem… Wszystko to sprawiało, że czasami brakowało mi sił. Do dziś się zastanawiam, jak udało mi się stworzyć tak niesamowite miejsce. Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania – podkreśla Patrycja Białek.

Mimo trudności – udało się. Pierwszy rok działalności przyniósł ze sobą rzeszę Klientów. Dużym atutem jest nie tylko lokalizacja w samym centrum Koszalina, ale także jego wygląd. W eleganckich, przestronnych i nowoczesnych wnętrzach oraz miłej atmosferze Salon VIP Beauty Estetic Patrycja Białek oferuje szeroki wachlarz usług z wykorzystaniem najbardziej innowacyjnych technologii.

Wyszkolona i ambitna kadra specjalistów

Wszystkie zabiegi laserowe, z zakresu medycyny estetycznej oraz kompleksowej pielęgnacji twarzy i ciała wykonywane są przez specjalistów i ekspertów w tej branży. Wszystko to w trosce o nieskazitelny wygląd oraz dobre samopoczucie Klientów. – Zatrudniam cztery wspaniałe, młode i ambitne dziewczyny. Każda z nich posiada kierunkowe wyksztalcenie, ma za sobą szereg kursów oraz ogromne pokłady chęci do pracy. Już na wejściu z Klientkami wita się Sandra, która jest naszą prawą ręką. To ona odpowiada za kalendarz i umawianie wizyt. Jest z nami od niespełna pół roku, a ja zastanawiam się, jak radziłam sobie bez niej. O rzęsy i brwi Klientek dbają Marlena i Sandra, a zabiegami na ciało zajmuje się Agnieszka – wymienia Patrycja Białek.

Wszystkie Panie nieustannie rozwijają swoje umiejętności. - Kosmetologia to dziedzina, która zmienia się bardzo dynamiczne. Jeśli chcemy być na bieżąco, to musimy wciąż się doszkalać. Jest to nieodłączny element naszej pracy. Staramy się do naszej oferty stale wprowadzać jakieś nowości. Nie chcemy być standardowym salonem. Chcemy wychodzić poza szereg, dlatego wciąż idziemy do przodu. Wierzę, że nowy rok przyniesie nowe pomysły – mówi właścicielka salonu.

Patrycja Białek na co dzień prowadzi zabiegi i szkolenia z zakresu kosmetologii i medycyny estetycznej marki K-Esthetic. Za jej ujmującym uśmiechem kryje się ekspercka wiedza i pewność własnych kompetencji. Jej specjalnością są między innymi mezoterapia, lipoliza, wolumetria, modelowanie ust i zabiegi z użyciem nici PDO. Na jej szkolenia przyjeżdżają ludzie nie tylko z Polski, ale także z zagranicy. – Miesięcznie spod swoich skrzydeł wypuszczam blisko 20 kursantek – dodaje Pani Patrycja.

Bezpieczeństwo poparte wiedzą i nowoczesną technologią

Wizją Pani Patrycji było stworzenie wyjątkowego miejsca na mapie urody w naszym regionie. By odpowiedzieć na potrzeby kobiet i dbających o siebie mężczyzn sięga po najlepsze rozwiązania i technologie. Pomaga Klientom nie tylko zadbać o wygląd zewnętrzny, chwilę relaksu, ale także odzyskać dobre samopoczucie, radość i pewność siebie.

Wizyta w gabinecie rozpoczyna się od wypełnienia ankiety, w skład której wchodzi wywiad zdrowotny. Każdy klient zapoznaje się z możliwymi skutkami i odczuciami występującymi po zabiegu. Przedstawione są także wszelkie zalecenia pozabiegowe. –Kolejnym etapem jest wstępna konsultacja. Aby dobrać odpowiednie zabiegi muszę znać stan zdrowia Klienta. Wówczas doradzam, czy ten wybrany przez niego jest właściwy i dedykowany jego skórze. Jest wiele przeciwwskazań, które nie mogą być zignorowane. Gdy już wspólnie dobierzemy odpowiednią kurację, spełniającą indywidualne wymagania, przechodzimy do znieczulenia okolicy zabiegowej i rozpoczęcia zabiegu. Na koniec Klient otrzymuje pełną dokumentację zawierającą informację co i kiedy było robione. Jest to niezbędne w przypadku dalszych działań, a niestety nie każdy tak robi – wyjaśnia Pani Patrycja.

Salon imponuje zestawem metod odmładzających i upiększających. W ofercie VIP Beauty Estetic Patrycja Białek znajdują się takie zabiegi pielęgnacyjne jak mezoterapia, peelingi medyczne, infuzja tlenowa, oczyszczanie wodorowe i dermapen. Z zakresu medycyny estetycznej są to wolumetria twarzy, modelowanie ust, zabiegi nićmi PDO, symulatory tkankowe i lipoliza. Klientki mogą skorzystać także z zabiegów modelujących sylwetkę oraz wspierających walkę z cellulitem, rozstępami i bliznami. – Są to miedzy innymi zabiegi z użyciem fal radiowych RF, które przenikają przez skórę, w wyniku czego dochodzi do podgrzania tkanek. Stymuluje to komórki skóry do produkcji i regeneracji włókien kolagenowych. Kolejną kurację jest termogeniczny zabieg kształtujący i wyszczuplający sylwetkę Thermogenique, który nie tylko wyszczupla ale ujędrnia skórę. Polecam także Magneffio, w trakcie którego mięśnie są pobudzane do maksymalnej pracy poprzez fale elektromagnetyczne o wysokiej częstotliwości – tłumaczy Patrycja Białek.

Nie tylko dla dojrzałych kobiet

Z zabiegów medycyny estetycznej korzysta coraz więcej osób. Przestały być kojarzone z kosztownymi kaprysami, z zaczęły być postrzegane są jako inwestycja w urodę z gwarancją długotrwałych efektów, na którą warto wydać pieniądze.

Rynek usług kosmetologicznych jest przebogaty, rozwija się dynamicznie i odpowiada na potrzeby skóry każdego wieku. – Nasz gabinet wyposażony jest w wielofunkcyjne sprzęty i całą gamę najwyższej jakości preparatów do poprawiania urody. Oferujemy więc rozwiązania problemów od młodzieńczego trądziku poczynając, przez przebarwienia, po zmarszczki. Nie jest prawdą, że medycyna estetyczna przeznaczona jest tylko dla dojrzałych kobiet. Wręcz przeciwnie – nalegam, by dbać o skórę od młodych lat i działać zapobiegawczo. Każdy wiek jest dobry, aby zacząć dbać o siebie – podkreśla Patrycja Bałek.

Z zabiegów coraz chętniej korzystają także mężczyźni. Panowie decydują się na kuracje, zarówno na twarz, jak i na ciało. – Medycyna estetyczna dla mężczyzn przestała być tematem tabu. Największa uwagę skupiają na likwidacji zmarszczek w okolicy czoła oraz oczu. Coraz chętniej wykonują także wolumetrię twarzy. Bardzo nas to cieszy. Uważam, że nie tylko kobiety, ale także mężczyźni powinni o siebie dbać oraz pozbywać się swoich kompleksów – wyjaśnia Pani Patrycja.

Z jakich kuracji warto skorzystać jesienią?

- Nadchodzące miesiące to dobry okres na zadbanie o naszą skórę po lecie. Po letnich kąpielach słonecznych skóra często wymaga regeneracji i odżywienia – mówi Pani Patrycja i przedstawia zabiegi, które warto zastosować.

Oczyszczanie wodorowe

To zabieg, od którego powinnyśmy rozpocząć naszą pielęgnację. Jest przeznaczony dla osób w każdym wieku i dla wielu typów cery: trądzikowej, naczynkowej, wrażliwej czy z oznakami starzenia. Opiera się na wtłaczaniu w głąb skóry cząsteczek aktywnego wodoru pod dużym ciśnieniem. Dzięki temu aktywny wodór złuszcza i dogłębnie oczyszcza warstwę rogową naskórka. Ten zabieg jest wstępem do dalszych dobroczynnych działań dla urody.

Mezoterapia igłowa

Rewitalizuje i poprawia kondycję skóry, przywraca jej świeżości i witalność. Za pomocą mikronakłuć pod skórę podawane są substancje aktywne, a używane składniki możemy dopasować do potrzeb skóry. Najlepsze efekty uzyskuje się po zastosowaniu serii zabiegów.

Peelingi medyczne

Jesień to najlepszy moment na złuszczanie martwego naskórka. Dlaczego? Przez większą ekspozycję na słońce podczas lata nasza warstwa rogowa naskórka robi się grubsza – to reakcja obronna skóry na promieniowanie UV. Peeling polega na jego złuszczanie za pomocą odpowiednio dobranych substancji chemicznych. Najpopularniejsze są peelingi kwasem migdałowym, salicylowym i pirogronowym. Rodzaj jest dobierany indywidualne pod potrzeby klienta.

Infuzja tlenowa

Jest zabiegiem, który przyspiesza okres gojenia i regeneracji oraz dotlenia skórę. Infuzja tlenowa polega na wprowadzeniu w skórę składników aktywnych na poziomie komórkowym, przy użyciu hiperbarycznego tlenu. Zabieg jest nieinwazyjny, a zatem zupełnie bezbolesny. Efekty widać natychmiast po zabiegu - skóra jest miękka, nawilżona i napięta. Nabiera wyraźnie młodszego wyglądu, emanuje zdrowiem i witalnością.

Więcej o zabiegach, życiu i funkcjonowaniu salonu można dowiedzieć się także z mediów społecznościowych. – Codziennie na naszym Facebooku i Instagramie umieszczam posty pokazujące wykonywane przez nas zabiegi i ich efekty. Chcę, by ludzie byli na bieżąco, wiedzieli co się u nas dzieje – podkreśla właścicielka salonu VIP Beauty Estetic Patrycja Białek.

This article is from: