Pracownia Alternatywne Obrazowanie Wydział Sztuki Mediów i Scenografii ASP Warszawa
Rok 2011
Karolina Banachowicz Małgorzata Banka Oskar Chmioła Karolina Hałatek Marta Kopyt Iza March Ewa Miłuńska Darek Myhan Weronika Norbert Małgorzata Piotrowska Radek Skrzypczyk Anna Skura Maria Sztompka Włodzimierz Szymański Paulina Weber Karol Wieczorkiewicz Stanisław Zalewski Dariusz Zawiślak Monika Zielińska Strug Kompania
„Podwórko na Pradze” To projekt pokazujący multimedialne prace i działania studentów z pracowni prof. Włodzimierza Szymańskiego na Wydziale Sztuki Mediów warszawskiej ASP. Wszystkie powstawały w relacji ze specyfiką praskiego podwórka (podwórek). Instalacje, performensy i wideo zmierzą się ze stereotypami, wyobrażeniami i rzeczywistością takich miejsc. Podwórko przy ul. Inżynierskiej 3 zostanie przekształcone w przestrzeń artystycznych eksperymentów. Program dla pracowni Alternatywne Obrazowanie – na Wydziale Sztuki Mediów i Scenografii na ASP w Warszawie jest programem multimediów w obszarze sztuki współczesnej. Założenie ogólne programu odnosi się do czasu tu i teraz, myślę więc że powinno być ewolucyjne a nie rewolucyjne, w odniesieniu do współczesnego czasu i miejsca sztuki oraz roli jaką ma pełnić we współczesnym społeczeństwie. Mając świadomość zmian cywilizacyjno – kulturowych etc, myślę że winniśmy kształtować podstawy w zgodzie z tradycją a więc i otwartością na to co nowe i poszukujące. Tak zarysowana koncepcja sztuki multimediów odnosi się również do przestrzeni miejskiej, przestrzeni publicznej aż po nową świadomość ekologiczną „Doświadczenie to nie polega jedynie na oglądzie, kontemplacji, ale na wchodzeniu w relacje z otoczeniem”(cyt. Prof. Teresa Pękala). Obecna zmiana świadomości i kolejne nowe doświadczenia sztuki aż po sztukę najnowszą (dorobek wielkiej awangardy ) zmieniają istotę sztuki, a więc i optykę rozumienia obrazu. Alternatywne Obrazowanie jest więc przygotowaniem studentów do tworzenia indywidualnego przekazu za pomocą środków związanych z (projektowaniem-artprojektu) jako alternatywą dla klasycznego kontekstu obrazu. Celem art.-projektu jest zbudowanie takich kwalifikacji absolwenta sztuki mediów mogących sprostać współczesnym obszarom praktyki artystycznej i technologii komunikacji z uwzględnieniem indywidualnej kreacji młodego artysty. Chciałbym wyrazić serdeczne podziękowania dla gospodarza „Podwórka na Pradze” w Śnie Pszczoły ul. Inżynierska 3. Podziękowania kieruję również do studentów, którzy chcieli wziąść udział w projekcie oraz Rektorowi ASP Prof. Ksaweremu Piwockiemu. Z poważaniem Włodzimierz Szymański
Karolina Banachowicz OPIS PERFORMANCU Zdarzenie bedzie miało miejsce na jednym z praskich dziedzinców w Warszawie. Do realizacji zdarzenia bedzie potrzebny stół najlepiej okragły ( okrag około 100 cm ) badz kwadratowy ( 100 cm x 100 cm ), 3 krzesła - najlepiej drewniane, biały obrus, radio na baterie, artykuły spozywcze ( chleb, masło, sery, konfitura, woda, herbata bądź kawa w termosie ). Stół wraz z krzesłami i jedzeniem zostaną wystawione na dziedziniec. Jedno krzesło będę zajmować ja a pozostałe będą przeznaczone dla mieszkanców, którzy będą mogli przysiąść się do mnie, zjeść kawałek chleba z serem czy konfiturami i ze mna porozmawiać. Rozmowy będą dotyczyły wielu tematów i będą one w dużym stopniu zależały od przysiadających się do mnie mieszkanców Pragi. Całe zdarzenie może być jednorazowe bądż powtórzone w godzinach od 12.00 do 18.00 ( godziny są jeszcze do uzgodnienia ) Rozmowy, które będą miały miejsce chciałabym udokumentować za pomocą ukrytego dyktafonu bądź kamery.
CEL PERFORMANCU Performance ma na celu wyjść na przeciw mieszkańcom jednego z praskich podwórek i spróbować z nimi porozmawiać i poznać ich problemy jakie wynikają z mieszkania na Pradze. Forma integracji jaką proponuję tj; zaproszenie do stołu jest jedną z najprostszych i najbardziej komfortowych warunków do nawiązania dialogu.
6
7
POTRZEBNE MATERIAŁY* Stół okragły badz kwadratowy - nie mam 3 krzesła - nie mam Biały obrus - mam Chleb - mam Masło - mam Konfitura - mam Sery - mam Sztućce (3 noże, 3 widelce) - mam 3 talerze małe - mam Gazeta - jeszcze nie wiem jaka - mam Ksiażka - jeszcze nie wiem jaka - mam Radio na baterie - mam Dostep do toalety - nie mam
Oskar Chmioła Instalacja elektroakustyczna “odbiór” jest gigantycznym podsłuchem, obiektem na żywo generującym środowisko akustyczne. Dziewięć ścieżek dźwiękowych zebranych ze ścian podwórka, spotyka się w beczce, gdzie są dodatkowo wzmacniane na żywo przez mikrofon, mikser i słuchawki. W ten sposób słyszymy np. rozmowy ludzi, śpiew ptaków, otwierane drzwi, kanalizację, czy muzykę lub deszcz, wszystko, cokolwiek zabrzmi w nasłuchiwanej strefie. Dźwięki te mieszają się ze sobą tworząc polifonię, czyli utwór- muzykę konkretną, ambient. Odbiorca oglądając sieć rurek, która rozciąga się nad podwórkiem, siedzi lub spaceruje w słuchawkach wokół tak oznaczonej przestrzeni. Instalacja inspirowana dziecięcą zabawką znaną jako “głuchy telefon” z kubków i kawałka sznurka, nawiązuje do moich wspomnień z dzieciństwa. Wielkość starych kamienic, ich klimat i akustyczność zawsze mnie fascynowały. Chciałem zebrać razem całe spektrum doznań tak, by możliwe było osiągnięcie stanu bliskości z tą przestrzenią, jaka dla mnie intymnie urzeczywistnia się dzięki wspomnieniom. Starałem się stworzyć kanał dla świadomości odbiorcy, poprzez który mógłby on dostroić się do aktualnej wibracji tego miejsca. Żeby dobrze zrozumieć “Podwórko na Pradze”, trzeba je dobrze usłyszeć. Dokonujący się w tej formie nasłuch przestrzeni, która sama będąc tematem tego działania otrzymała głos żeby o sobie opowiadać, okazał się hiper-nasłuchem. Mianowicie możliwe jest usłyszenie samej siebie, przez osobę słuchającą przestrzeni, w której słucha. Dzieje się tak, ponieważ instrument zbiera również dźwięki z samego podwórka. Podwórko o wielu oknach, historiach, dziesiątkach odbić tego samego miejsca w dziesiątkach form. Różnice uwydatnione o jednoczesność z jaką świadomość przyjmuje obecność ich skali. To, co odbierane zawarte w odbierającym tak szczelnie, że można tu mówić o samodzielnym środowisku, żywo reagującym na najskrytsze choćby intencje odbiorcy. Ta polifonia o zjawiskach czasu i uważności, i o pięknu ciszy, wygląda jak niebieskie drzewo o białych gałęziach wrastających w ściany kamienic. Brzmi niczym echo słyszane na dnie studni, echo z domieszką odgłosów za ścian. Działanie osadzone na styku sztuk wizualnych i muzycznych, tak wyważone, że literacka strona interpretacji zdaje się stanowić oczywisty ekwiwalent jego wewnętrznej harmonii. Wewnętrznie spójny monolit trzech podstawowych mediów sztuki. Pytanie czy „odbiór” jest możliwy bez naszego udziału, jest pytaniem czy sztuka istnieje bez widza. Co dzieje się z czasem, gdy zmienia go przestrzeń? Do czego jest sztuka? Czy właściwy odbiór nie jest warunkiem poznania? Instalacja ta inspiruje podobne pytania, pozostając zwyczajną zabawką.
8
9
11
Karolina Hałatek Dyplom
Wystawa Enter Me powstała w wyniku osobistych poszukiwań uniwersalnego języka dotyczącego podstawowych i fundamentalnych kwestii właściwych każdemu człowiekowi bez względu na uwarunkowania kulturowe. Światło jest pierwszym warunkiem do zaistnienia sztuki. Budowa fizyczna ...światła, składającego się z nieuchwytnych, pozostających w nieustannym ruchu fotonów, jest bezpośrednią inspiracją jak i kluczem interpretacyjnym wystawy. Blue Gate jest instalacją świetlną i kinetyczną. Jest skonstruowana tak by istniała dobrowolna możliwość wejścia w jej obszar, do jej wnętrza. Wnętrza jednak nie ma, powstaje ono w wyniku ruchu niebieskiej świetlistej obręczy.
12
13
14
Iza March „Był sobie mur“ –to projekt stworzony na bazie fotografii, będący czymś pomiędzy kolażem, a asamblażem. Jest to kompozycja złożona z różnych materiałów i tworzyw, m.in fotografii, przedmiotów codziennego użytku, tkanin, metalu. Wszystko to pokryte jest miejscowo „warstwą słowną“, wykonaną różnymi technikami i farbami. Stworzona przeze mnie przestrzeń nawiązuje do tego, co pozostawili po sobie w praskich murach nasi przodkowie oraz do tego, jak zmienia się przestrzeń w czasie. Jak ich walka o wolność, wpłynęła na nas, dziś żyjących, młodych ludzi. Moim zamiarem jest także wywołanie w odbiorcach uczuć współczucia i melancholii,jak i zwrócenie uwagi na tak powszechne zjawiska, jakimi są przemoc i rasizm. Jest to projekt przeciw przemocy, ku chwale jednoczenia się. Projekt: Isabel March Wiersze: Jan Lazurko
16
17
„BYŁ SOBIE MUR “ Mur... Był sobie mur… Który krył w sobie miliony słów.. Mur ceglasty… Mur betonowy.. Mur wzruszeń i wspomnień.. Mur łez i radości… Mur zagłady i wolności… Mur siły i słabości.. Mur pamięci.. Mur ludzkości.. Mur dumy..pokoju..i jedności..
18
Ewa Miłuńska WIZJE(R) Podwórko na Pradze to ciasna, zamknięta przestrzeń, wywołująca poczucie opresji. Co takiego zrobić, żeby rozbić te mury, żeby wpuścić tu więcej oddechu? Wyobraziłam sobie wizjer, który przebija ścianę. Patrząc przez ten wizjer nie będzie już zamkniętej studni Podwórka na Pradze, lecz morze, niebo, słońce. Jest on oknem do innych miejsc i pięknych chwil. Głównym celem tej pracy jest wywołanie uczucia relaksu, chwilowe spełnienie tęsknoty za wakacjami, w środku miasta przypomnienie o czekającej na nas wolnej przestrzeni.
Szkice i notatki; screenshoty z nagrań video widocznych w wizjerze.
20
21
22
23
Darek Myhan Moja droga na Pragę. Projekt fotograficzny inspirowany podróżą z centrum Warszawy na Warszawską Pragę do Klubu “Sen pszczoły”. W 140 obrazach fotograficznych przedstawiam subiektywne obserwacje drogi . Z komunikacji miejskiej oraz pieszej wędrówki. Zdjęcia w różnym formacie około 7cm/10cm przyklejone zostały bezpośrednio na murze w nieregularnym ciągu. Dziedziniec przy Inżynierskiej 3 zobrazował wrażenie osoby przybywającej z zewnątrz do tego miejsca.
24
25
26
Małgorzata Piotrowska
28
29
30
Radek Skrzypczyk Rzeżba wykonana z bloków styropianowych, pianki poliutyrenowej I gałęzi. Na ścianie znajdują się otynkowane płyty styropianowe pomalowane farbą akrylową Sterta kamieni wdzierająca się w gładko otynkowaną powierzchnię ściany ukazuje dychotomię między naturą i cywilizacją między sztucznym i pozornie prawdziwym. Tynk jest plastrem przykrywającym stare mury. Jest makijażem zakrywającym głębokie bruzdy, kolor tego pudru jest jasny , błachy, cielisty infantylny. Styropianowy tynk wygłusza I przykrywa ścianę. Pod grubą warstwą kleju kryje się brud i gołe cegły podziurawione pociskami, pokryte farbą, wapnem, grzybem. Sciana jest jak skóra złożona z cienkich warstw. Na blado zółty tynk naciskają głazy I błoto, przypominające dekorację z parku rozrywki. Forma tej sterty symbolizuje ironicznie to co naturalne, biologiczne. Sterta jest makietą natury. Interesuje mnie niejednoznaczność tego co martwe I żywe, wzajemna mimikra, mieszanie się tych porządków.
32
33
Praca opowiada o tkance miejskiej Pragi, nieuładzonej, zapuszczonej i niebezpiecznej, w której przyczółki dostatku i ustatkowania mieszają się z patologią mieszkańców zniszczonych podwórek. Użyte materiały i kolory odsyłają również do skojarzenia z ciałem. To co podstawowe amorficzne podskórne walczy ze skonstruowanym, ogrzewjącym zabezpieczającym. Kamienie to wysiłek próba dorastania do czegoś, wspinaczka lub brzemię Syzyfa. Aspiracje I agresja wypływająca ze społecznego upośledzenia.
34
Anna Skura i Weronika Norbert Relizacja video
Plewa 36
Skura
37
Maria Sztompka Korytarz zainspirowany konstrukcjami opracowanymi przez Temple Grandin. INSPIRACJA Korytarze zaprojektowane przez Temple Grandin mają na celu zapewnienie zwierzętom jak najbardziej komfortowych warunków między innymi w drodze do rzeźni. Zbudowane są tak, aby zwierzęta nie doznawały stresu i uspokajały się. Zostało to osiągnięte dzięki wyeliminowaniu docierającego do wnętrza korytarzy światła, które mogłoby odbijać się od powierzchni i płoszyć zwierzęta. Korytarze zwężają się sprawiając, że zwierzęta w naturalny sposób oddzielają się od większej grupy. Cała konstrukcja oparta jest na łukach, co zapewnia zwierzętom poruszanie się w naturalny, uspokajający sposób. EMOCJE Zbudowanie podobnego korytarza nie ma na celu budzenia przeżyć czysto estetycznych, ale raczej na wzbudzeniu przeżyć emocjonalnych. Ciekawi mnie jak w przestrzeni, która uspokaja i wycisza zwierzęta idące na ubój czuje się człowiek. Jak optymalne warunki stworzone dla zwierząt oddziałują na nasze samopoczucie. Wydaje mi się, że brak bezpośrednio docierającego światła, zwężająca się przestrzeń i łukowość, która tworzy zaułki nie poprawia ludzkiego samopoczucia i może prowadzić do odczuwania dyskomfortu.
38
WIERNOŚĆ MATERIAŁOWI Uważam, że przy tego rodzaju projekcie istotny jest materiał z jakiego może zostać wykonana taka konstrukcja. W tym przypadku jest to beton. Jest on materiałem chłodnym, surowym, może wpływać przytłaczająco na człowieka, budować poczucie odizolowania, odcięcia od rzeczywistości pozostawionej na zewnątrz korytarza. Aby zyskać zamierzony efekt korytarz powinien zdominować sylwetkę ludzką. KONTEKST MIASTA Innym aspektem takiej konstrukcji jest nawiązanie do przestrzeni miejskiej, która nie stwarza optymalnych warunków do życia ( zmniejszająca się przestrzeń, brak pewności co może nas czekać za
39
Włodzimierz Szymański Małgorzata Banka Szkice i notatki do spektaklu multimedialnego w Podwórku na Pradze - Sen Pszczoły, w kontekście poezji Haliny Poświatowskiej.
40
41
Paulina Weber Realizacja video
Paulina Weber ur.86., mieszka w Szczecinie i Warszawie, V rok Sztuki Mediów, specjalność Alternatywne Obrazowanie, Akademia Sztuk Pięknych Warszawa.
Obiektem mojego zainteresowania jest warszawska dzielnica Praga. W swoich filmach dokumentuję moje spostrzeżenia dotyczące przestrzeni, ludzi i relacji międzyludzkich Prażan. Pokazuję prawdziwy świat z jakim codziennie zmagają się mieszkañcy dzielnicy, od zawsze zwanej najniebezpieczniejszą w Warszawie. Podwórka są mroczne, brudne. Szyby w budynkach powybijane. W takich warunkach dorastają dzieci Pragi, znajdując uciechę bawiąc się “w chowanego” w grożących zawaleniem kamienicach bez okien. Praga, to nie tylko przedwojenne, naruszone zębem czasu, kamienice posprejowane hasłami nienawiści, smutku, zwątpienia. Praga, to przedewszystkim ludzie. Film Prażanka opowiada realną historię bezdomnej praskiej Joanny H. Tytułowa Joanna jest tu jednak symbolem. Przerysowanym, kolorowym w szarej przestrzeni modelem współczesnej Prażanki. Tragiczna historia życia miesza się tu ze sztucznym, jak u lalki uśmiechem na wyszminkowanych ustach mówiących bolesną prawdę. Projekty moje skupiają się na badaniu i dokumentowaniu przestrzeni życiowej tej- mimo wszystko, przecież- fascynującej, słynnej Pragi.
42
Karol Wieczorkiewicz Prześcieradło Prześcieradło jest białe. Takie świerzo wyprane z rana. Za zadanie ma schnąć, Na podwórku praskim. Przez trzy dni przychodzić będzie chłopak. Będzie to prześcieradło prał. Tak to wygląda.
46
47
Stanisław Zalewski Twórcy mappingu, podczas obmyślania „scenariusza”, do swoich projekcji, często szukają inspiracji w historii miejsca, lub obiektu, w jego funkcji i przeznaczeniu. Realizacje te wiążą się z przestrzenią, w której później zostają wyświetlane i nie przypadkowo są takie, jakie są.Jednak w moim przypadku, jest inaczej. Przestrzeń w której prezentuje mój dyplom ( jedna z sal wydziału Sztuki Nowych Mediów w Warszawie), nie jest punktem wyjścia dla mojego mappingu. Na potrzeby swojej pracy stworzyłem małą instalację, która równie dobrze sprawdzi się w innym wnętrzu ( o podobnych wymiarach). Przygotowałem ją w oparciu o wymiary sali. Okna zasłoniłem tak, by jedynym źródłem światła był projektor. Moja instalacja to zespół siedmiu brył geometrycznych, zaprojektowanych i zbudowanych z płyty Osb. Każda z nich jest nieco inna. Są to bryły w wymiarach od 35x35x20cm do35x35x140cm. Ułożone pod jedną ze ścian, w wymyślonym przeze mnie rozmieszczeniu stanowią podstawę projekcji video mappingowej. Animację przygotowałem wcześniej na komputerze, wykorzystując programy komputerowe takie jak Adobe Illustrator, Adobe Photoshop i After Effects. W odpowiedniej odległości od figur znajduje się połączony z komputem projektor, z którego puszczona jest cała projekcja. Do realizacji mojej pracy końcowej zaangażowałem jeszcze dwie osoby. Na potrzeby projekcji zdjęcia mojej sylwetki, w różnych pozach, wykonał Maciej Sawicki - student Warszawskiej ASP na wydziale Sztuki Nowych Mediów, natomiast muzyką zajął się Stefan Głowacki - muzyk, na co dzień grający w takich zespołach jak: Rubberdots, Monkey Business czy Phantomtaxiride. W swojej pracy, postanowiłem dokonać swego rodzaju autoprezentacji,
48
prawie w dosłownym znaczeniu tego słowa. Poprzez samego siebie pokazać swoją „sztukę”. Bryły oraz ich ułożenie tworzą własną wyabstrahowaną przestrzeń. W ich otoczeniu wyświetlam swoją sylwetkę w skali 1:1. Są to odpowiednio obrobione zdjęcia mnie samego rzucone pomiędzy figurami na płaską powierzchnię ściany. Interesuje mnie relacja pomiędzy fizycznie istniejącymi w przestrzeni obiektami, a dwuwymiarowym obrazem. Kontrast pomiędzy człowiekiem, a geometryczną bryłą. Napięcie, jakie tworzy się między obrazem mojej sylwetki - reprezentującym naszą ludzką codzienność, świat materialny, żywy i zróżnicowany w swojej budowie – a nieczułą, kanciastą i abstrakcyjną przestrzenią matematycznych brył. To zestawienie człowieka ze światem liczb, długości, wielkości i płaszczyzn jest dla mnie ciekawym polem do obserwacji. Instalacja, na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie bezpłciowej, zimnej i bezosobowej. Wprowadzając do niej postać człowieka oswajam ją i nadaje jej nowego znaczenia. Pokazuję, jak sam wpływam na tę geometryczną przestrzeń i zarazem, jak przestrzeń ta oddziałuje na mnie.Z początku projekcja jest spokojna utrzymana w tonacji czerni i bieli. Bryły delikatnie ujawniają swój kształt i swoje miejsce w przestrzeni. Następnie pojawia się postać ludzka.Dochodzi do konfrontacji dwóch rzeczywistości. Zaczynam ingerować w przestrzeń brył. Pod moim wpływem na ich ściankach pojawia się kolor. . Po chwili jednak sytuacja wymyka się spod kontroli. Figury zaczynają żyć własnym życiem a animacja nabiera tempa. Stojąc w środku tego chaosu, zaczynam kulić się i wyginać w bólu. Ostatecznie, przytłoczony migoczącymi kolorami, zanikającymi plamami i pulsującymi krawędziami, sam przeistaczam się w bryłę geometryczną. Podobnie, jak reszta znajdujących się dookoła mnie figur, staję się tylko – a może właśnie aż – zbiorem elementów: linii prostych, poziomych, długości, szerokości i wysokości. Jest to swego rodzaju komentarz do naszego egocentrycznego podejścia do świata, ubrany w artystyczne środki wyrazu nowego medium - video mappingu.
49
50
51
Marta Kopyt Dyplom
Happening na służewieckim torze wyścigowym. Artystka, nawiązując do absurdalnego klimatu działań rodem z Monty Pythona, zorganizowała akcję bicia rekordu toru w biegu na 100m w wykonaniu sztucznego konia. Koń o imieniu Pan Nelson odbył pełen rytuał towarzyszący zwykłej gonitwie i ustanowił rekord z wynikiem 17,34 sekundy. Artystka nakręciła też film dokumentujący cały performance.
Agnieszka Kowalska, Gazeta Wyborcza - 25.XI-1.XII 2011
52
53
Strug Kompania adieu o moja miła opuszczam cię za nami wszystkie wspólne noce, wspólne dnie zabiłaś miłość o której śnię więc do widzenia moja miła i adieu a twoich perfum fałszywa woń to jest obraza dobrych gustów i bon ton zabiłaś miłość o której śnię więc do widzenia moja miła i adieu oto już koniec piosenki mej na pożegnanie te piosenkę przyjąć chciej zabiłaś miłość zabiłaś mnie więc do widzenia moja miła i adieu sł. i muz. Adam Strug
Adam Strug - śpiewak i instrumentalista, kompozytor muzyki teatralnej i filmowej, scenarzysta dokumentalnych filmów o muzyce ludowej, pomysłodawca zespołu śpiewaczego „Monodia Polska” (specjalizującego się w dawnych – głównie barokowych - pieśniach polskich przekazywanych w tradycji ustnej) i Strug Sextet (wykonującego autorskie piosenki lidera). Strug Sextet - współtworzą: Piotr Piszczatowski (perkaszyny), Szczepan Pospieszalski (trąba), Janusz Prusinowski (mandolina, skrzypce), Adam Strug (wokal, akordeon), Piotr Zgorzelski (kontrabas), Michał Żak (klarnet, szałamaja).
54
Monika Zielińska Ney Dyplom
„Opowieść” To wspomnienia osoby, która w czasie wojny mieszkała w Warszawie. Rozmowa z nią była poruszająca. Czasem jej słowa wydają się niezrozumiałe,gdyż kobieta nie jest w pełni sprawna umysłowo,jednak traumatyczne wspomnienia przeplatające się z jej własną rzeczywistością sprawiają, że mamy możliwość poznania nie tylko jej historii, jak również zrozumienia tego jakie zmiany zachodzą w umyśle 99 letniego człowieka. Projekt z założenia jest dosłowny, banalny w swej formie, lecz to właśnie jest w nim najistotniejsze. Jej głos w połączeniu ze starymi fotografiami sprawia, że mamy szansę poznać i zrozumieć świat człowieka, który przeżył tak wiele i zbliża sie ku końcowi drogi zycia. Pracownia alternatywnego obrazowania przy Wydziale Sztuki Mediów i Scenografii na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Opiekun: Prof.Włodzimierz Szymański Autor: Monika Ney
56
57
Dariusz Zawiślak Orlenizer R2011
PURE ENERGY Jesteśmy świadomi swojego oddziaływania na środowisko dlatego też, prowadzimy działalność biznesową z zachowaniem możliwie najwyższej neutralności ekologicznej procesów produkcyjnych oraz magazynowania i dystrybucji produktów. Podejmowane w ostatnich latach inwestycje na rzecz ochrony środowiska pozwoliły na znaczące ograniczenie emisji zanieczyszczeń, przy jednoczesnym zwiększeniu przerobu ropy naftowej. Orlen.pl > PL > Odpowiedzialny biznes > Ekologia
58
59
Pracownia Alternatywne Obrazowanie Prof. Włodzimierz Szymański Asyst. Dr Piotr Kopik Wydział Sztuki Mediów i Scenografii ASP Warszawa ul. Spokojna 15, 01-044 Warszawa