E-Magazyn Na tle sztuki 2/2015 (5)

Page 1

2/2015 kwiecień WYSTAWY WYDARZENIA SZTUKA KULTURA GALERIE HISTORIA

issue no.05


Od redakcji Grafika okładkowa: Dan May

Przed wami kolejny numer e-Magazynu Na Tle Sztuki. W niniejszym numerze mamy dla was wywiad z Dan May artystą pochodzącym z NY oraz krótką recenzję podręcznika do rysowania.

REDAKCJA:

www.natlesztuki.pl redakcja@natlesztuki.pl

Na końcu jak zawsze kalendarium wystaw na kwiecień, maj i czerwiec. Ponadto będziecie mieć możliwość przeczytania kilku słów o bardzo utalentowanej polskiej artystce - Zofii Stryjeńskiej.

REDAKTOR NACZELNA:

Joanna Adamusińska joanna@natlesztuki.pl PROJEKT GRAFICZNY:

SIX.GREEN.SPOTS www.sixgreenspots.pl Six.green.spots@gmail.com

Zapraszam do lektury  Joanna Adamusińska Redaktor Naczelna


Patroni:

Spis Treści

4

12

Zofia Stryjeńska - „Nieprzebrana Energia” WYWIAD: Bratnie Dusze – Kameralnie, ale tajemniczo zarazem…

22

WYWIAD: Dan May „Malarstwo Jak Muzyka”

40

STUDIA NA ASP: Jak przygotować się do egzaminów wstępnych?

46

RECENZJA: Sarah Simblet „RYSUNEK PODRĘCZNIK”

50

3

KALENDARIUM



ARTYSTA  Zofia Stryjeńska „Nieprzebrana Energia”

5



"Sądząc z obrazów Pani Stryjeńskiej, Polak przez cały rok głównie tańczy. A prawda - ciągle też strzela z łuku.”

Klub ten zrzeszał krakowskich futurystów oraz formistów, nierzadko bywał tam również sam Witkacy. Ze względu na halucynogenne działanie gałki muszkatołowej (spożywana w dużych ilościach jest substancją psychoaktywną i toksyczną) genezy nazwy klubu można się tylko domyślać ;).

- Antoni Austen, "Gazeta Poranna" 1926, 28 marca.

Po ukończeniu Szkoły Sztuk Pięknych dla Kobiet Marii Niedzielskiej w 1911 r. Zofia udała się do Monachium, gdzie przebrana za mężczyznę, posługując się dokumentami brata, zdołała dostać się na tamtejszą Akademię Sztuk Pięknych.

Życie artystki miało swoje lepsze i gorsze strony. Problemy z mężem (dwukrotnie była na jego prośbę zamykana w klinice psychiatrycznej) ostatecznie doprowadziły do rozstania. Kolejne małżeństwo, z aktorem Arturem Klemensem Sochą, trwało 6 lat.

Po powrocie do Krakowa, kiedy była już żoną architekta Karola Stryjeńskiego, zaprzyjaźniła się z bywalcami klubu Gałka Muszkatołowa. 7





.

Do artystki przylgnęła opinia nieokiełznanego, pełnego temperamentu geniusza, który wymyka się regułom w sztuce i w życiu.

"... mają w sobie jakiś żywiołowy pęd i rozmach, są zbiornikami jakiejś nieprzebranej energii i żywotności"

Twórczość Zofii Stryjeńskiej to przede wszystkim ciekawe połączenie Art Deco z mitologią słowiańską. Często dominowała tematyka związana z życiem na wsi, obrzędami i strojami ludowymi. Ze sztuki ludowej czerpała szczególnie w odniesieniu do kolorystyki, wyraźnie zaznaczonych konturów czy wypełniania dużych płaszczyzn. Na uwagę zasługuje również "żywotność" postaci, które tworzyła.

- Mieczysław Wallis

Szczyt popularności, za którym szły międzynarodowe wystawy, na których artystka była nagradzana przypada na lata dwudzieste. Jej twórczość uważano za “znak firmowy” II Rzeczypospolitej. Zofia Stryjeńska zmarła w 1976 r. i została pochowana w Genewie. 11



WYWIAD  BRATNIE DUSZE – KAMERALNIE, ale tajemniczo zarazem… Rozmawia Irmina Dubaniowska- Kutek MGR Historii Sztuki

13


Wywiad z Grupą BRATNIE DUSZE Rozmawia Irmina Dubaniowska-Kutek W Galerii 8 Plus & Idkart ul. Sapieżyńska 8 /106 w Warszawie zostanie zaprezentowana wystawa p.t.: „BRATNIE DUSZE – KAMERALNIE”- prezentacja twórczości artystycznej trojga twórców: Lili Fijałkowskiej, Wiesława Fijałkowskiego oraz Małgorzaty Krasuckiej MARGALIT. Każdy z nich prezentuje odmienny styl, odmienne czucie, a jednak coś ich łączy, tworzą grupę „ Bratnie Dusze”. Irmina Dubaniowska-Kutek: Skąd pomysł, aby stworzyć grupę "Bratnie Dusze” i jak powstała nazwa? Lili Fijałkowska i Małgorzata Krasucka MARGALIT oraz Wiesław Fijałkowski odpowiadają wspólnie: … to nasze credo… . … „Bratnie Dusze”, bo od wielu lat się przyjaźnimy, zadebiutowaliśmy w tym samym roku, mamy podobny stosunek do życia i świata, podobne przemyślenia artystyczne i mimo tylu zbieżnych punktów oraz pokrewnych inspiracji, nasza twórczość jest różna i charakteryzuje się wyraźną indywidualnością. Wielokrotnie z powodzeniem podejmowaliśmy wspólne działania artystyczne. To wszystko zainspirowało nas do połączenia się w grupę twórczą, a od wystawy jubileu14

szowej 40-lecia pracy twórczej, w 2013 roku, przyjęliśmy nazwę „Bratnie Dusze”.

I D-K: Małgosiu, skąd

czerpiesz

pomysły do nowych prac?

Małgorzata Krasucka MARGALIT: To trudne do zdefiniowania,

zwykle inspiracją jest to co widzimy lub przeżywamy lub o czym fantazjujemy. Zajmuję się wieloma tematami, na ogół są tylko pretekstem do wyrażenia się w kolorze, który jest dla mnie najważniejszy w malarstwie. Malując trzymam się konwencji abstrakcji figuratywnej traktując temat raczej surrealistycznie.

I D-K: Kim jest bohater występujący na Twoich płótnach?

M. K. MARGALIT: Głównym bo-

haterem moich prac jest człowiek i jego emocje, a zatem i liryczna erotyka i obserwacja codzienności, a w cyklach judaistycznych inspiruje mnie tradycja i kultura, traktowana trochę teatralnie czy baśniowo.

I D-K: Czy sięgasz do innych inspiracji ?


M.K. MARGALIT: Tak, oczywi-

ście, do namalowania cyklu „Dogocentryzm”, zainspirowali mnie Lili i Wiesław Fijałkowscy z ich „Decentryzmem” i… miniatura jamnika, która ze mną mieszka... .

Maluję techniką własną – „mixtech” na płótnie lub papierze, którą wymyśliłam wiele lat temu, łącząc kilka technik. Tym samym dokładny opis techniki pozostaje moją autorską tajemnicą.

I D-K: Czy nadajesz tytuły swoim

I D-K: …to nie zdradzajmy tej

pracom? Jaką technikę stosujesz?

tajemnicy, każdy z nas – odbiorcówpragnie zawsze coś sam odkrywać, poszukiwać w dziele, który widzi, stąd niedopowiedzenia, nie tylko w formie techniki, ale i tematu, są wyzwaniem dla odbiorcy…. Czy każdy proces twórczy jest dla Ciebie wyzwaniem? Jakie są kolejne etapy tworzenia dzieła sztuki?

M.K. MARGALIT: Większość mo-

ich prac przez całe lata zamiast tytułów oznaczałam numerami, ale tytuły zawsze miały cykle i kolekcje. Ostatnio częściej nadaje tytuły, może dlatego, że tematy same narzucają tytuł, a może pod wpływem grupy „Bratnie Dusze”, która przywiązuje wagę do tytułowania prac.

M.K. MARGALIT: Po kilkudzie-

sięciu latach pracy twórczej trudno powiedzieć czy każdy proces twórczy jest wyzwaniem, chyba raczej po-

Najchętniej maluję całe cykle o jednej tematyce i pod jednym tytułem. 15



trzebą tworzenia i zmaganiem się z fizycznym wysiłkiem. Na pewno tworzenie jest wielką przyjemnością i męką zarazem. Moja technika wymaga dokładnego zaplanowania. Najpierw jest pomysł na temat cyklu, zwykle od dwóch do kilkunastu prac związanych ze sobą, potem rozrysowuję cykl, planuję kolorystykę, a reszta jest ciężką, długotrwałą pracą i tajemnicą warsztatu.

tysfakcji daje mi praca z programami graficznymi i dlatego na wystawie „Bratnie Dusze – Kameralnie” zaprezentuję kilka prac cyfrowych.

I D-K: Świat, który tworzysz to fantazja, czy wnikliwe badanie wybranego tematu?

L.F.: Tak, o tym starałam się wła-

śnie odpowiedzieć w poprzednim pytaniu. Mogę tylko dodać, że zawsze podchodzę bardzo wnikliwie do tematu, którym aktualnie się zajmuję. Jednak lubię zmieniać jego znaczenie, traktując temat jakby był tym jedynym - ostatecznym. Ale nieraz wracam do tego samego tematu od nowa i od nowa, bo wydaje mi się, że jeszcze nie wszystko zostało powiedziane. Moje fascynacje i wyobraźnia zawsze podpowiadają mi co mam robić. Nigdy nie narzekałam na brak pomysłów, zawsze tylko martwię się, że nie zdążę ich zrealizować.

I D-K: Lili, jesteś członkiem grupy „BRATNIE DUSZE”, czy ty też sięgasz do fantazji, wyobraźni, do innych odmiennych kultur w swojej twórczości malarskiej?

Lili Fijałkowska: Tak, na ogół

czerpię tematy do moich prac z własnych fascynacji. Inspiruje mnie ciało kobiety, a także moje podróże do dalekich, egzotycznych krajów, inna kultura, religia, ludzie, kolory i niesamowita przyroda. Twórczość I.B. Singera i kultura żydowska odgrywają w mojej twórczości ogromną rolę. Te wszystkie elementy kłębią się w mojej wyobraźni i stąd pochodzi najwięcej pomysłów. Ostatnio zafascynowała mnie grafika komputerowa i jej niesamowite możliwości. Dużo sa-

I D-K: Czy zawsze nadajesz tytuły swoim obrazom? Jaką technikę stosujesz?

17


Wywiad z Grupą BRATNIE DUSZE Rozmawia Irmina Dubaniowska-Kutek L.F.: Tak zawsze nadaję tytuł swo-im

pracom i uważam, że to jest konieczne. Jest to ważne dla mnie i dla widza. Poprzez tytuł nadaję odpowiednią interpretację, czyli wyrażam to co mam na myśli. Taka interpretacja nie zakłóci odpowiedniego odbioru mojej pracy, nie wprowadzi odbiorcy w błędny sposób jej odczytywania. Dla mnie moje prace są jak dzieci, każda jest inna, każda różnorodna. Tak samo jest z techniką, bo stosuję różne techniki. Sięgam do odmiennych dziedzin sztuki, głównie do malarstwa, grafiki i rzeźby ceramicznej. W każdej z tych dziedzin sztuki fascynuje mnie właściwie tak samo wyzwanie jak i sam proces twórczy, warsztat, w którym zawsze dążę do perfekcji. Nie uznaję chodzenia na skróty. Dla mnie proces tworzenia to, uniesienie, męka i zarazem radość. Gdy tworzę coś nowego, czego przed tym nie było, to założenie jest jedno, będzie to musiało działać na widza i nie pozostawi go obojętnym.

I D-K: Wiesław Fijałkowski tworzy w technice przestrzennej-ceramice.

Jak u Ciebie tworzy się sam pomysł formy przestrzennej? Do czego sięgasz w swojej twórczości i jakie są Twoje inspiracje?

Wiesław Fijałkowski: U mnie

pomysły nowych prac przychodzą z obserwacji natury i ludzi. W rzeźbie dominuje forma, więc to co widzimy, to jest trójwymiar, to składa się na regułę odczytywania formy przestrzennej. Fascynuje mnie ciało kobiety, stąd mój cykl „Postaci”, ale także inspirację dla mnie stanowi architektura dużych miast, takich jak: Nowy York, Paryż, Szanghaj. Ta fascynacja przerodziła się w cykl „Wieże”. Świat natury nie jest dla mnie obojętny. Podczas licznych podróży po świecie obserwuję zwierzęta i rośliny oraz całą otaczającą ją przestrzeńświątynie, ważnym elementem jest również człowiek. Nigdy nie wiem co przyjdzie do głowy i spowoduje, że akurat taki temat wybiorę.

I D-K: Czym więc jest ten „Świat” w Twojej twórczości?

W. F.: … to wnikliwa obserwacja połączona z fantazją… .

18



Wywiad z Grupą BRATNIE DUSZE Rozmawia Irmina Dubaniowska-Kutek I D-K: Jak wygląda proces twórczy w kontekście ceramiki?

W. F.: Proces twórczy w ceramice

jest bardzo skomplikowany, bo trzeba znać technologię. Bez znajomości technologii nigdy nie wyjdzie to, co chcemy uzyskać. Są to lata doświadczeń, prób i błędów. Znajomość chemii też pomaga, w szczególności, jeżeli chodzi o kolorystykę, bo stosuję najczęściej szkliwa przez siebie zrobione, co powoduję efekt nie spotykany gdzie indziej. Moim tworzywem jest glina. Jest to bardzo ciekawy materiał, który daje mnóstwo możliwości. Wszyscy wielcy twórcy jak Picasso, Chagall, Dali i wielu innych, próbowało swoich sił w ceramice. Jest to fantastyczny materiał. Każdej mojej pracy nadaję tytuł. Nieraz, jeśli stanowią cykl , to również numer, jak w cyklu „Postacie”. Są to figury, postacie kobiece, w których przede wszystkim pierwszoplanową rolę odgrywa forma. Moje rzeźby są ceramiczne, więc kolor szkliwa też jest ważny i odgrywa decydującą rolę w ostatecznej kompozycji dzieła.

20

I D-K: Trzy osobowości , jedna

grupa - „ Bratnie Dusze” , co ich łączy? To wspólne działanie , spojrzenie na świat , każdy indywidualnie, każdy za pomocą swojej wybranej techniki, każdy szuka swoich własnych inspiracji, spogląda na naturę w podobny, a zarazem odmienny sposób. Troje artystów, którzy pozwalają nam wniknąć w swój tajemniczy świat formy artystycznej, do końca nie odkrywając jednak tajników techniki, tematu, zostawiając nam odbiorcom ostateczną interpretację dzieła.


21



WYWIAD  Dan May „Malarstwo Jak Muzyka”

23


Wywiad z Dan May Rozmawia Tomasz Herbut z NESOART Dan May to pochodzący z Rochester (NY) malarz, który klimatem i oryginalnością swoich prac plasuje się zdecydowanie w czołówce moich ulubionych współczesnych artystów. W wywiadzie, który przeprowadziłem z nim w ubiegłym roku pytam m.in. o jego artystyczne inspiracje, o te intrygujące włochato-włosowate, smutne istoty, które możemy znaleźć niemal w każdej jego pracy czy o to, co pomaga w rozprzestrzenianiu artystycznych wizji. Zapraszam.

Neso: Rolę managera w firmie "Dan

May" pełni Twoja żona. Kiedy umawiałem z nią ten wywiad, wspomniała, że jesteście w trakcie dużej przeprowadzki. Dokąd zmierzacie?

Dan: Dokładnie. Jesteśmy małżeń-

stwem od prawie dziesięciu lat i w tym czasie zdążyliśmy się przeprowadzić osiem razy. Mieszkaliśmy w wielkich miastach takich, jak Nowy Jork, Chicago, Atlanta, Cincinnati. Najbliższa przeprowadzka sprawi, że będziemy bliżej rodziny, w Północnym Michigan. Nasz nowy dom jest otoczony naturalnym pięknem przyrody. Zdecydowanie jest to moje ulubione miejsce spośród tych, w których mieszkałem do tej pory. 24

Neso: Można powiedzieć, że "ins-

piracje" to swojego rodzaju podstawa każdej artystycznej twórczości. Co Ciebie inspiruje najbardziej?

Dan: Wydaje się, że inspiracją mo-

że być wszystko, co nas otacza. Inspirują mnie codzienne wydarzenia, wliczając w to rodzinę, przyjaciół, światowe wydarzenia, wszechświat, sny, itd.

Neso:

Istnieje jakaś inspiracja górująca nad pozostałymi?

Dan: Największą inspiracją zawsze

była dla mnie moja żona, a teraz również mój nowo narodzony syn. Kendal zawsze była dla mnie bezkresnym wsparciem, niezależnie od moich wzlotów i upadków. Nie byłbym artystą jakim, jestem dzisiaj, gdyby nie ona. .. Również nasz syn Max bez wątpienia dostarcza nam ogromnej dawki ekscytującej inspiracji.

Neso: Muszę przyznać, że ogromne

wrażenie robi na mnie klimat Twoich prac. Niesamowita mieszanka mroku, nostalgii i psychodelii. Czy jest jakaś konkretna treść, którą chciałeś przez to wyrazić?


dziei. Wydaje mi się, że ludzie zawsze mają potrzebę odczuwania nadziei. Zwłaszcza w najmroczniejszych okresach w życiu.

Dan: Bardzo dziękuję. Nigdy nie

forsowałem jakiejś konkretnej wizji w swoim malarstwie ale słysząc Twoją reakcję, wnioskuję, że dotyka ona ludzi na poziomie emocjonalnym.

Neso: W Twoich pracach możemy

znaleźć również inny, bardzo charakterystyczny motyw, jakim są te niesamowite falujące "włosy". Mógłbyś powiedzieć coś więcej na ten temat?

Neso: Zdecydowanie dotyka. Możesz powiedzieć coś więcej o tych niesamowitych istotach, które malujesz?

Dan: Istoty te wydają się pochodzić

Dan: Zgadza się. Element ten jest

z bardzo smutnego miejsca. Doświadczyło ich życie i wiele z nich odczuwa głęboki ból i żal, jednak zawsze wydaje się być obecny jakiś promyk na-

obecny w moich pracach od wielu lat i ostatecznie zaczął odzwierciedlać kilka rzeczy. 25




Wywiad z Dan May Rozmawia Tomasz Herbut z NESOART Przede wszystkim jest to symbol ewolucji, zarówno na poziomie osobistym jak i ewolucji w ogóle. Myślę, że reprezentuje on również tajemnicę i intrygę, opowiada historie, jest również zakręcone i poplątane jak życie. Tkwi w tym również element techniczny. Jest bardzo spokojny i niemal medytacyjny w malowaniu. Bardzo lubię estetyczną jakość tych linii.

Neso: Kiedy zaczynasz pracę nad

obrazem, masz gotową ostateczną koncepcję tego, co pojawi się na nim? Chodzi mi zarówno o treść przekazu, jak i o treść wizualną.

Dan: Zawsze maluję "z wnętrza".

Bardzo często, kiedy zaczynam malować, nie mam pojęcia, co ostatecznie wyłoni się z obrazu. Cała moja twórczość, którą oglądasz, pokazuje, co czuję, czułem lub co zaobserwowałem u innych. Każdy malowany przeze mnie obraz ma dla mnie pewne subiektywne znaczenie, ale moją nadzieją jest, aby każdy odbiorca, który zetknie się z moim malarstwem, mógł odnieść jego treść do własnych historii i przeżyć.

Neso:

Inną, równie niesamowitą formą wyrażania siebie jest muzyka. 28

Zdarza Ci się jej słuchać w trakcie pracy? Jakieś ulubione gatunki muzyczne?

Dan: Kocham muzykę i bardzo lu-

bię jej słuchać w trakcie malowania. Na swój sposób chciałbym również móc ją tworzyć, jednak wybrałem to, co wybrałem. Nie ograniczam się też do konkretnych gatunków czy zespołów. Mój muzyczny gust zdecydowanie odnosi się do całej gamy brzmień.

Neso: Myślisz, że słuchanie muzyki

w trakcie Twojego procesu twórczego, wpływa w jakiś sposób na efekt końcowy pracy?





Wywiad z Dan May Rozmawia Tomasz Herbut z NESOART Dan: Sposób, w jaki muzyka kreuje

nastrój przypomina o wydarzeniach z życia lub po prostu zabiera nas w inne miejsce, to coś niesamowitego. Z pewnością wpływa na nasze zachowanie czy kreatywność. Chciałbym, aby w taki sam sposób ludzie odbierali moje malarstwo. Uważam, że sztuka i muzyka idą ramię w ramię.

Neso:

Porozmawiajmy trochę o Twojej technice w malarstwie. Co robisz, żeby się rozwijać w tym kierunku?

Dan: Cały czas tworzę. Każdy dzień

wypełniony jest rysowaniem, malowaniem, pisaniem. Właściwie nigdy nie przestaję.

Neso: Istnieje jakieś medium, na którym najlepiej Ci się pracuje?

Dan: Zwykle pracuję na farbach akrylowych i gipsowanych, drewnianych płytach.

Neso: Zetknąłem się kiedyś z opi-

nią, że używanie cyfrowej technologii, tabletów, etc. do tworzenia sztuki to swojego rodzaju regres dla niej. Zgodzisz się z tym?

Dan: Nie uważam, żeby technolo-

gia była kluczowa w tworzeniu sztuki, ale z pewnością jest pomocna w rozprzestrzenianiu artystycznej wizji. Komputer, Internet a w szczególności media społecznościowe na zawsze zmieniły sposób w jaki odbieramy i rozpowszechniamy sztukę. Fakt, że możemy cyfrowo katalogować sztukę i udostępniać ją wszystkim na świecie w przeciągu kilku minut to coś, co wciąż sprawia, że wybucha mi głowa. Nie byłem w stanie pojąć tego jako dziecko. 32


33


Wywiad z Dan May Rozmawia Tomasz Herbut z NESOART Sprawiło to, że nasz świat stał się dużo mniejszy i pozwoliło artystom do wirtualnego funkcjonowania w każdym miejscu na globie, nie tracąc jednocześnie możliwości bycia częścią "społeczności". Jestem wdzięczny z możliwości tworzenia sztuki w tym okresie czasu.

Neso: Jak wyglądały Twoje początki artystycznej działalności?

Dan: Dorastałem na przedmieściach

zachodniego Nowego Jorku. Od najmłodszych lat bardzo lubiłem rysować. Rodzina zawsze zachęcała mnie do kreatywności więc malowałem i rysowałem niemal każdego dnia. W końcu poszedłem do artystycznej szkoły i szkoliłem się na ilustratora. Kiedy bawiłem się techniczną stroną tworzenia ilustracji, stwierdziłem, że moje prace, które tworzyłem dla klientów, są w pewnym sensie wybrakowane. Brakowało w nich mnie. Tego, kim byłem. Wydawało mi się to wszystko bardzo puste i potrzebowałem wrócić do swoich korzeni, do tego, jak odbierałem sztukę jako dziecko... prosto z serca. Robię tak od ponad dziesięciu lat i kompletnie tego nie żałuję.

34


35


Wywiad z Dan May Rozmawia Tomasz Herbut z NESOART Neso: Masz jakieś zainteresowania poza sztuką?

Dan: Tak. Bardzo lubię jeździć na

nartach i rowerze, biegać, robić piesze wycieczki. Zasadniczo wszystko, co wyciąga mnie poza dom. Kocham też podróżować i spędzać czas ze swoją rodziną.

Neso: Nad czym obecnie pracujesz? Dan: Wraz z żoną pracujemy obe-

cnie nad książką. Kiedy zaczęliśmy się spotykać, rozmawialiśmy o wspólnym napisaniu i zilustrowaniu książki, niestety życie potoczyło się tak, że nie mieliśmy czasu, żeby się tym zająć. Zawsze stanowiliśmy razem zgraną drużynę (Kendal jest obecnie moim managerem), tak więc pomysł książki samoistnie do nas wrócił. W tym momencie ilustracje są skończone, ale pracujemy nadal nad tekstami, edycją i projektem. Poza tym koncentruję się na kilku innych ciekawych projektach, malowaniu obrazów na nadchodzące wystawy. Wydajemy również wydruki moich prac. To wszystko sprawia, że jesteśmy dość zajęci.

36

Neso: Są jacyś współcześni artyści,

których twórczość wyjątkowo Ci się podoba?

Dan: Jestem nieustannie zadziwiany przez sztukę, jaka obecnie powstaje. Jest to zdecydowanie ekscytujący moment dla sztuki na świecie. Mam swoich ulubionych artystów współczesnych, ale podobnie jak w przypadku muzyki, lista byłaby zbyt długa i nawet wtedy wiele nazwisk pewnie bym pominął.

Neso: Da się Twoim zdaniem utrzymywać się i dobrze zarabiać na tworzeniu malarstwa?

Dan:

Oczywiście! Wymaga to nieskończonej ilości poświęcenia, ciężkiej pracy, promocji i wsparcia, ale uważam, że jest to całkowicie możliwe.

Neso: Miejsce, którego nigdy nie zapomnisz.

Dan: Miejsce, w którym po raz pierwszy spotkałem swoją żonę.


37





STUDIA NA ASP  Jak przygotować się do egzaminów wstępnych?

41


Jak przygotować się do egzaminów wstępnych? Każdy, kto marzy o studiach na Akademii Sztuk Pięknych musi się liczyć z egzaminem wstępnym na wybrany przez siebie kierunek. Dobrze zdana matura nie gwarantuje dostania się na ASP, a jej wyniki na większości kierunków nie są brane pod uwagę. Najważniejszy w procesie rekrutacji do szkoły artystycznej jest prawie tygodniowy egzamin wstępny. Egzamin na większości uczelni wygląda podobnie i z reguły składa się z 3 etapów: teczki, egzaminu praktycznego i egzaminu teoretycznego wymiennego z rozmową kwalifikacyjną. Przygotowania do każdego z etapów najlepiej zacząć już we wrześniu roku poprzedzającego start w egzaminach. Dokładnie musimy sprawdzić, co jest wymagane na poszczególnych etapach rekrutacji. Aby nic nas nie zaskoczyło w sądnym tygodniu. Wszystkie informacje znajdziemy na stronie wybranej akademii w zakładce rekrutacja.

Egzaminy etap I: teczka Niezależnie od tego, na jaki kierunek startujemy wymagania dotyczące teczki będą się różnić jedynie ilością i 42

rodzajem prac np.: na malarstwo na ASP w Warszawie będziemy potrzebowali 25 sztuk prac malarskich i rysunkowych w formacie do 100/70 cm, z kolei na ten sam kierunek w Łodzi musimy przygotować min. 5 prac malarskich i min. 5 prac rysunkowych w różnych formatach i technikach. Czasami wymagane jest skatalogowanie prac z teczki na płycie CD bądź przygotowanie zadania egzaminacyjnego jeszcze przed terminem egzaminu. Jest to praktykowane głównie na kierunkach, w których nieodłącznym elementem jest znajomość komputera np.: Wzornictwo, Architektura Wnętrz czy Multimedia. Prace do teczki trzeba umiejętnie kompletować kierując się kilkoma zasadami:  Do teczki wkładamy dokończone rysunki, obrazy i grafiki.  Trzymamy się podanych kryteriów doboru prac takich jak format czy technika.  Pamiętajmy, o jakości prac, a nie o ich nadmiernej ilości.  Pokazujemy tylko prace, do których jesteśmy w 100% przekonani.




Trzymając się zasad zwiększymy prawdopodobieństwo przejścia do kolejnego etapu rekrutacji. Nie są one jednak dogmatami, ale wskazówkami, dlatego jeżeli masz dużo dobrych prac to je również możesz umieścić w teczce, pamiętaj tylko, że nie zawsze egzaminatorzy będą mieli czas przejrzeć wszystkie twoje dzieła. Umiejętnie ułóżmy obrazy w teczce tak, aby z każdą pracą wzbudzać coraz większą ciekawość.

żemy zapisać się na kurs przygotowawczy na ASP. Tak czy tak decydującym czynnikiem o waszym przyjęciu na Akademię Sztuk Pięknych będzie rozmowa.

Etap III: rozmowa rekrutacyjna/egzamin teoretyczny To jest najważniejszy etap rekrutacji. Dlaczego? Bo o przyjęciu w szeregi studentów zadecyduje wasza wiedza, ale też i to, jakimi ludźmi jesteście. Pytania na rozmowie będą różne od pytań czysto zawodowych, po historię sztuki, czy to, dlaczego wybrało się akurat ten kierunek studiów. Odpowiedzi na zadawane pytania pokażą egzaminatorom, jakimi ludźmi jesteście i tak na dobrą sprawę to zadecyduje czy Was przyjmą w szeregi studentów.

Etap II:egzaminy praktyczne Egzamin praktyczny, jeżeli przeszliśmy teczkę to tylko formalność. Na większości kierunków, na które się staramy egzamin wygląda podobnie, czyli: malarstwo, rysunek i cześć specjalistyczna. O ile malarstwo i rysunek nie sprawi większego problemu to egzamin specjalistyczny może.

Na niektórych uczelniach rozmowa odbywa się równocześnie z pokazywaniem teczki i da się wyczuć czy przypadło się przyszłym wykładowcom do gustu czy nie. Jeżeli czujecie, że was polubili to od tego momentu waszym zadaniem będzie nie zepsuć pierwszego wrażenia i dać z siebie wszystko w kolejnych etapach rekrutacji.

Jeżeli mamy problemy z kompozycją, myśleniem przestrzennym czy znajomością obsługi lustrzanki cyfrowej to możemy mieć trudności z przejściem tego etapu rekrutacji. Do części specjalistycznej możemy się jednak przygotować trochę wcześniej np. wypytując rocznik już studiujące, o to co mieli na swoim egzaminie oraz mo45



RECENZJA  Sarah Simblet „RYSUNEK PODRĘCZNIK”

47


Sarah Simblet „RYSUNEK PODRĘCZNIK” Jakiś czas temu robiłam porządki w moim księgozbiorze i znalazłam „Rysunek. Podręcznik” autorstwa Sarah Simblet. Korzystałam z tej książki gdy przygotowywałam się do egzaminów wstępnych do nałęczowskiego liceum plastycznego. Książka ta bardzo mi pomogła w doskonaleniu warsztatu, pokierowała mnie przez wszystkie ważne dla młodego artysty etapy rozwijania umiejętności. Faktem jest jednak, że

sam podręcznik nie wystarczy. Bardzo ważne jest systematyczne ćwiczenie, rysowanie i stosowanie się do większości zasad w nim zawartych. Systematyczność i ciężka praca to podstawa Autorka podręcznika jest utalentowaną rysowniczką, artystką i doświadczonym nauczycielem. W swoim życiu uczyła zarówno dzieci jak i dorosłych, ludzi z różnych warstw społecznych i o różnym wykształ-


ceniu. Według niej rysowania może nauczyć się każdy ale musi uwierzyć w swoje możliwości. Między innymi dlatego właśnie napisała ten podręcznik.

kroku narysować portret. Olbrzymim wzbogaceniem informacji zawartych w podręczniku są wspaniałe ilustracje autorki i innych artystów tworzących na przełomie wieków. Wizualizują treść zawartą na kartach podręcznika.

Książka zawiera 11 rozdziałów tematycznych takich jak: zwierzęta, ciało, portret czy architektura. Wszystkie podzielone są na mniejsze podrozdziały, które dzielą główną tematykę na czynniki pierwsze. I tak w dziale dotyczącym np. ubioru, znajdziemy informacje o fakturach i wzorach bądź jak zawrzeć charakter ubioru w rysunku. Ważne są też informacje czysto techniczne, czyli jakich narzędzi użyć do tworzenia bądź jak krok po

Osobom zaawansowanym twórczo może posłużyć za uporządkowanie wiedzy bądź jako ciekawostka artystyczna. Polecam ją szczególnie gimnazjalistom i licealistom chcącym się rozwijać plastycznie ale nie mającym możliwości uczęszczania na zajęcia plastyczne w szkole.

49



KALENDARIUM 

51


Lublin

Prace kolektywu Beehive powstają na bazie opowieści nie upublicznianych przez korporacyjne media głosów z linii frontu lokalnej walki przeciwko kapitalizmowi.

52


L

53 Galeria Jednego Obrazu Beehive Design Collective, "Mesoamerica Resiste"

www.galeriajednegoobrazu.pl

Wernisaż dnia 03.05.2015r. godz. 19.00

ul. Królewska 13 20-109 Lublin tel. 665247414

Projekt realizowany jest w ramach stypendium Prezydenta Miasta Lublin

Czynne: całodobowo

„ Krzysztof Musiał - Rysunek” Wernisaż dnia 21.05.2015r. godz. 19.00 Projekt realizowany jest w ramach stypendium Prezydenta Miasta Lublin

„Stale portretuje w Krakowie oraz Kazimierzu Dolnym doskonale posługując się węglem oraz poczuciem humoru ku uciesze wszystkich turystek i turystów.”

„ Natalia Brożyńska” Wernisaż dnia 18.06.2015r. godz. 19.00 Projekt realizowany jest w ramach stypendium Prezydenta Miasta Lublin

Jej pierwszy film animowany „Drżące trąby”, uhonorowany został wyróżnieniem specjalnym Jury na OFAFA 2011, jest zrealizowany w technice kukiełkowej.

53


Lublin

Marta Frej jest malarką, blogerką i autorką najpopularniejszych żartobliwych memów. Jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Artystka związana jest z Częstochową, gdzie się urodziła i organizuje festiwal sztuki ART .eria odbywający się w przestrzeni publicznej.

54


L

55 Galeria Studio- Tarasy Zamkowe Marta Frej - Memy Wernisaż dnia 15.05.2015r. godz. 19.00

Aleja Unii Lubelskiej 2 20-108 Lublin I piętro tel. 665247414 Czynne: 9:00 – 21:00

55


Warszawa

Każdy z nich prezentuje odmienny styl, odmienne czucie, a jednak coś ich łączy, tworzą grupę „ Bratnie Dusze”.

56


W

57 Galeria 8+ & IdkArt www.osiemplus.pl

„Bratnie Dusze”

www.irminadkart.eu

Wernisaż dnia 09.05.2015r. godz. 19.00 Wystawa potrwa do 31.05.2015r.

Warszawa, ul. Sapieżyńska 8 Tel: 604 229 919 500 005 016 Czynne: Pon-Czw 12-16 Sb-nd spotkania umawiane telefonicznie

Prezentacja "Lalka Pola„ Wernisaż dnia 01.06.2015r. Wystawa trwa do 14.06.2015r.

Graciella Lancia – malarstwo Wernisaż dnia 16.06.2015r. godz. 18.00 Wystawa trwa do 30.06.2015r.

Warszawa, ul. Rejtana 16

Józef Wilkoń "Las„ Wernisaż dnia 02.06.2015r. godz. 18:00 Wystawa trwa do 31.08.2015r.

57

Organizatorzy Galeria 8 Plus & Idkart oraz Wyższa Szkoła Ekologii i Zarządzania



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.