2 minute read
Siatki drenażowe
Myślenie zdrowo-rozsądkowe to podstawa, by żyć w zgodzie z Naturą i samym sobą.
Świetnie jeśli segregujemy śmieci, jeśli wyrzucamy je tylko tam, gdzie ich miejsce. Bardzo dobrze dzieje się, gdy opakowania wykorzystujemy powtórnie, a jeszcze lepiej gdy używanie ich minimalizujemy. Ograniczanie używania plastiku i dbanie o to, by trafiał do recyklingu, a nie do lasu, rzeki, czy oceanu bardzo konkretnie przyczynia się do tworzenia mechanizmów ratujących życie – Naturę! Miasto Kwinana, jak czytamy na stronach interestingengineering.com w Australii wprowadziło w życie bardzo proste i ciekawe rozwiązanie. Używają siatek drenażowych, aby zatrzymać odpady, które z zanieczyszczają drogi wodne. Prostym i opłacalnym rozwiązaniem okazuje się pomoc w utrzymaniu miejskich źródeł wody w czystości. Zanieczyszczenia w naszych ciekach wodnych są nie tylko niebezpieczne i niehigieniczne dla ludzi, ale także wpływają na dziką przyrodę. Tym bardziej pomysł jest ekscytujący, a podjęcie inicjatywy powinno nakłonić wszystkie gminy, powiaty i miasta do dokładnie takich samych działań. Australijskie miasto Kwinana zaprojektowało proste i opłacalne rozwiązanie do usuwania odpadów z systemów kanalizacyjnych. Na wylocie rur drenarskich umieszczono trwałe i mocne siatki. Zatrzymują odpady i zanieczyszczenia przed
wydostawaniem się ich do kanałów ściekowych. W ten sposób zapobiegają zanieczyszczaniu miejskich rezerw wodnych przez śmieci transportowane przez wody deszczowe. Jest to prosty system filtrowania i pięknie działa. A jakie są rezultaty w Kwinana? Miasto poinformowało, że w ciągu zaledwie sześciu miesięcy zebrało 370 kilogramów śmieci tylko z dwóch lokalizacji, w których zainstalowane są sieci. Dalej zebrany gruz jest oddzielany, a wszystkie materiały nadające się do recyklingu są kierowane do centrum recyklingu, które przetwarza odpady biodegradowalne i zamienia je w nawóz. Miasto zwróciło również uwagę, że siatki zostały zamontowane na wylotach betonowych rur drenarskich o średnicy 750 mm i 450 mm. W ciągu sześciu miesięcy były czyszczone w sumie trzy razy i w żadnym momencie nie znaleziono żadnego zwierzęcia uwięzionego w środku. Jak się dowiadujemy od Burmistrz miasta Carol Adams, inicjatywa kosztowała tylko około 20 000 dolarów: „Po obejrzeniu sieci w akcji, w innych obszarach samorządowych, miasto uznało, że sieć jest najbardziej opłacalną i najbezpieczniejszą opcją w porównaniu z innymi metodami, które mogą być nawet czterokrotnie droższe niż koszt jednostkowy i są konstrukcjami szczelnymi i zanurzonymi”. Można mówić o ekologii, o zero waste, o plastiku w oceanach, o sprzątaniu świata. Można też działać i osobiście wspierać Naturę. Miejmy nadzieję, że przykład ten będzie inspirujący dla innych samorządów i włodarzy miast, by podjąć podobne działania.
Źródło https://interestingengineering.com Zdjęcia https://www.kwinana.wa.gov.au
Redakcja Perfect Diver