nurkowanie
nr 7 1(7)/2020
styczeń/luty
cena 19,90 zł w tym 8% VAT
freediving
pasja
wiedza
seahorse Nowy sposób na Egipt Konfiguracje sprzętowe
1
2
s ł ow o w s t ę p n e
Wojciech Zgoła
Redaktor Naczelny
Pierwszy numer w 2020 to nowe otwarcie. Zmieniamy się na lepsze. Będziemy ukazywać się częściej. Po Waszych sugestiach uznaliśmy, że dwumiesięcznik to lepsza formuła niż kwartalnik. Od nowego roku na stałe do naszego zespołu dołączył Bartek Pszczółkowski. Jest autorem świetnych podwodnych zdjęć i ma dobre pióro. Z pewnością lektura jego tekstów będzie ucztą dla oczu i naszej wyobraźni. Dla tych, którzy lubią wydania papierowe także zmieniamy się na lepsze. Korzystając z Waszych sugestii zmieniliśmy minimalnie format oraz liczbę stron. Dzięki tym zabiegom obniżyliśmy cenę do 19,90 PLN. Perfect Diver kosztuje obecnie mniej niż nabicie jednej butli, a starcza go na dłużej. Wśród Czytelników i naszych fanów mamy także grono osób interesujących się podwodnym światem, ale jeszcze nienurkujących. Dla nich stworzyliśmy nowy dział – „Podwodny Żółtodziób”. Mamy nadzieję, że teksty w nim zawarte ułatwią Wam podjęcie decyzji i rozpoczęcie przygody życia z nurkowaniem lub freedivingiem. Magazyn, który trzymacie w rękach lub macie otwarty na ekranie, nie powstałby bez wsparcia otoczenia. Zobaczcie, kto się u nas reklamuje. Nasi Partnerzy wspierają w ten sposób nie tylko redakcję, ale także i Was. To dzięki nim mamy możliwość przygotowywania dla Was ciekawych tekstów i publikowania fantastycznych zdjęć. Bardzo im dziękuję za zaufanie i zaangażowanie w integrację naszego środowiska. Każdy z Was, fantastycznych Czytelników naszego magazynu, ma w sobie moc zostania Partnerem. Pamiętajcie, że w każdym momencie możecie wesprzeć ideę Perfect Diver, nie tylko zamawiając wersję papierową magazynu, ale dokonując mikropłatności. W każdym numerze, także w tym, zamieszczamy QR kod, który umożliwia przekazanie redakcji dobrowolnej wpłaty. Każdą otrzymaną w ten sposób kwotę, nawet przysłowiową złotówkę, obiecujemy zainwestować w rozwój i pozyskanie ciekawych treści redakcyjnych. „Bo wszystko ma swój początek w myśli. Od niej zaczyna się pomysł, projekt, przedsięwzięcie, a nawet dzieło”. Miłej lektury!
perfectdiver nr 1(7)/2020
3
spis treści
10 podróże 18
Nowy sposób na Egipt
26
Dwa oblicza Sulawesi
52
Rummu
58
Kamieniołom w Uzhgorod (Ukraina – Zakarpacie)
planeta ziemia 10
Seahorse
34
„Delfinia Rafa” w Ejlacie. Nowe szanse, nowe zagrożenia
62
Ptasie torpedy
66
Krab brzegowy
18
wiedza 40
Hazard Identification and Risk Assessment – HIRA
archeologia 42
Wikingowie, władcy mórz
jaskinie 46
Kopalnia Maria Concordia, nowe miejsce na nurkowej mapie Polski
wydarzenia 67
4
Po i przed Festiwalem Mocy
52
Wydawca perfect diver wojciech zgoła ul. Folwarczna 37, 62-081 Przeźmierowo redakcja@perfectdiver.com ISsN 2545-3319
okiem ŻÓŁtodzioba 68
redaktor naczelny
ABC: maska, fajka, płetwy. Jak dobrać i bezpiecznie używać sprzęt
Wojciech Zgoła
felietonistka
Irena Kosowska
archeologia podwodna
Mateusz Popek
freediving
do snorklowania
fotograf publicysta, fotograf tłumacze języka angielskiego
Agnieszka Kalska Jakub Degee Bartosz Pszczółkowski Agnieszka Gumiela-Pająkowska Arleta Kaźmierczak
opieka prawna projekt graficzny i skład
Adwokat Joanna Wajsnis Brygida Jackowiak-Rydzak
magazyn złożono krojami pisma
Montserrat (Julieta Ulanovsky) Open Sans (Ascender Fonts) Spectral (Production Type) druk
68
Wieland Drukarnia Cyfrowa, Poznań, www.wieland.com.pl
dystrybucja
centra nurkowe, sklep internetowy
preorder@perfectdiver.com
porady i ciekawostki 70
Konfiguracje sprzętowe, część 1
fotografia na okładce
70
Karolina Sztaba modelka
Georgina Swain miejsce
Wyspy Gili, Trawangan Dive Resort
1
www.perfectdiver.com
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, nie odpowiada za treść ogłoszeń oraz zastrzega sobie prawo do skracania, redagowania, tytułowania nadesłanych tekstów oraz doboru materiałów ilustrujących. Przedruk artykułów lub ich części, kopiowanie tylko za zgodą Redakcji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za formę i treść reklam.
Podoba Ci się ten numer magazynu, wpłać dowolną kwotę! Wpłata jest dobrowolna. PayPal.Me/perfectdiver perfectdiver nr 1(7)/2020
5
r e da kc ja
Wojciech Zgoła
irena kosowska
jakub degee
Często powtarza, że podróżuje nurkując i to
Regionalny Manager Divers Alert Network Polska,
Polski fotograf, zdobywca nagród i wyróżnień
jest jego motto. W 1985 roku zdobył patent
Instruktor nurkowania i pierwszej pomocy, nurek
w światowych konkursach fotografii podwod-
żeglarza jachtowego, a dopiero w 2006 zaczął
techniczny i jaskiniowy. Zakochana we wszystkich
nej nurkował już na całym świecie – z rekinami
nurkować. W kolejnych latach doskonalił swoje
zalanych, ciemnych, zimnych, ciasnych miejscach
i wielorybami w Południowej Afryce, z orkami za
umiejętności uzyskując stopień Dive Mastera.
oraz niezmiennie od początku drogi nurko-
północnym kołem podbiegunowym, na Galapa-
Zrealizował blisko 650 nurkowań w różnych wa-
wej – w Bałtyku. Realizując misje DAN, prowadzi
gos z setkami rekinów młotów i z humbakami na
runkach klimatycznych. Od 2007 roku fotogra-
cykl prelekcji "Nurkuj bezpiecznie" oraz Diving
wyspach Tonga. Bierze udział w specjalistycznych
fuje pod wodą, a od 2008 również filmuje. Jako
Safety Laboratory, czyli terenowe badania nurków
warsztatach fotograficznych. Nurkuje od 27 lat,
niezależny dziennikarz opublikował kilkadziesiąt
do celów naukowych.
zaczął w wieku lat 12 – jak tylko było to formalnie
artykułów, głównie w czasopismach poświę-
możliwe. Jako pierwszy na świecie użył aparatu
conych nurkowaniu, ale nie tylko. Współautor
Hasselblad X1d-50c do podwodnej fotografii su-
wystaw fotograficznych w kraju i za granicą.
per macro. Niedawno, na odległym archipelagu
Jest pasjonatem i propagatorem nurkowania.
Chincorro na granicy Meksyku i Belize, zrobił to
Od 2008 roku prowadzi swoją autorską stronę
ponownie, podejmując udaną próbę sfotografo-
www.dive-adventure.eu. Na bazie szerokich do-
wania oka krokodyla obiektywem makro z dodat-
świadczeń, w sierpniu 2018 stworzył nowy Ma-
kową soczewką powiększającą, co jest najwięk-
gazyn Perfect Diver.
szym na świecie zdjęciem oka krokodyla żyjącego na wolności (pod względem ilości pixeli, wielkości wydruku, jakości).
Mateusz Popek
Agnieszka kalska
„Moja pasja, praca i życie znajdują się pod wodą”.
„Nie wyobrażam sobie życia bez wody, gdzie w wol-
Tak się nazywam i pochodzę z Poznania. Z wodą
Nurkuje od 2009 roku. Od 2008 roku chodzi po
nym ciele doświadczam wolności ducha”.
związany jestem praktycznie od urodzenia
jaskiniach. Z wykształcenia archeolog podwodny. Uczestniczył w licznych projektach w Polsce i za granicą. Od 2011 zajmuje się nurkowaniem zawodowym. W 2013 uzyskał uprawnienia nurka II klasy. Ma doświadczenie w pracach podwodnych zarówno na morzu jak i śródlądziu. Od 2013 nurkuje w jaskiniach, zwłaszcza w górskich, a od 2014 jest instruktorem nurkowania CMAS M1.
●● założycielka pierwszej w Polsce szkoły freedivingu i pływania – FREEBODY, ●● instruktorka freedivingu Apnea Academy International i PADI Master Freediver, ●● rekordzistka świata we freedivingu (DYN 253 m), ●● rekordzistka i mistrzyni Polski, członkini kadry narodowej we freedivingu 2013–2019, ●● finalistka Mistrzostw Świata we freedivingu 2013, 2015, 2016 oraz 2018,
Bartosz Pszczółkowski
a z nurkowaniem, odkąd nauczyłem się chodzić. Pasję do podwodnego świata zaszczepił mi dziadek, ***instruktor CMAS zabierając mnie w każdej wolnej chwili nad jeziora. Pierwsze uprawnienia zdobyłem w 1996 roku. Rok później pojechałem do Chorwacji i dosłownie zwariowałem na widok błękitnej wody, ośmiornic i kolorowych rybek;) Kupiłem swój pierwszy aparat pod wodę – Olympus 5060 i zacząłem przygodę z podwodną fotografią. Swoje doświadczenie
●● multimedalistka Mistrzostw Polski oraz człon-
nurkowe nabywałem na Wyspach Kanaryjskich,
kini kadry narodowej w pływaniu w latach
Sardynii, Norwegii, Malediwach i w polskich je-
1998–2003,
ziorach. Obecnie jestem instruktorem Padi oraz
●● pasjonatka freedivingu i pływania.
ESA, szkolę w Europie zapaleńców nurkowych i przekazuję swoją pasję innym. Wszystkich miłośników podwodnego świata i fotografii zapraszam na Beediver (FB) – do zobaczenia.
piszą dla nas
wojciech a. filip
Anna sołoducha
karol pencil ołówek
Ma na swoim koncie ponad 8000 nurkowań. Nur-
Absolwentka Geografii na Uniwersytecie Wro-
Pierwszy kontakt z nurkowaniem był niewinny
kuje od ponad 30 lat, a w tym od ponad 20 lat jako
cławskim, niepoprawna optymistka… na stałe
i przypadkowy, zaczął się od snorkelingu w Buł-
nurek techniczny. Jest profesjonalistą z ogromną
z uśmiechem na ustach! Do Activtour trafiła chy-
garii oraz Grecji pod koniec lat 90-tych. Nieco
wiedzą teoretyczną i praktyczną. Jest instruktorem
ba z przeznaczenia… i została tu na stałe. Z za-
później, już po zrobieniu pierwszego kursu, nur-
wielu federacji: GUE Instructor Mentor, CMAS**,
miłowaniem codziennie spełnia ludzkie marze-
kowanie stało się jego życiową pasją. Od tego
IANTD nTMX, IDCS PADI, EFR, TMX Gas Blender.
nia przygotowując wyprawy nurkowe na całym
czasu przeszedł wszystkie poziomy przeszkolenia.
Uczestniczył w wielu projektach i konferencjach
świecie, a sama nurkuje już… ponad połowę życia.
Działał jako przewodnik podwodny w kilku kra-
nurkowych jako lider, eksplorator, pomysłodawca
Każdego roku eksploruje inny „kawałek oceanu”
jach oraz pracował przy połowach skorupiaków
czy wykładowca. Były to między innymi Britannic
przypinając kolejną pinezkę na swojej nurkowej
w zimnych szkockich wodach. Z zawodu jest ma-
Expedition 2016, Morpheus Cave Scientific Project
mapie świata! W zimie zamienia płetwy na uko-
nagerem logistyki, co bardzo ułatwia organizację
on Croatia Caves, GROM Expedition in Narvik,
chane narty i ucieka w Alpy. Przepis na życie?
wyjazdów nurkowych. Entuzjasta zalanych jaskiń,
Tuna Mine Deep Dive, Glavas Cave in Croatia, NO-
„Tylko martwy pień płynie z prądem – czółno od-
grotołaz, poszukiwacz opuszczonych miejsc (ko-
A-MARINE. Zawodowo jest Dyrektorem Technicz-
krywców, płynie w górę rzeki!”
palnie, sztolnie, fabryki). Instruktor nurkowania
nym w TecLine w Scubatech, a także Dyrektorem
www.activtour.pl, anna@activtour.pl
oraz pierwszej pomocy SDI/TDI. Uważa, że dobrym nurkiem można zostać tylko poprzez mo-
Szkolenia w TecLine Academy.
zolny trening w rozmaitych warunkach. Wielbiciel Bałkanów, które odwiedza od 20 lat. Uwielbia fotografię podwodną, dzikie góry, Azję i jej kuchnię, czarny humor oraz wesołe towarzystwo na kolejnych wojażach. Ambasador SeaYa.
sylwia kosmalska-juriewicz
adrian juriewicz
bartek pitala
Podróżniczka i fotograf dzikiej przyrody. Absol-
Podróżnik, fotograf i filmowiec świata podwod-
Z wykształcenia i zawodu nudny programista,
wentka dziennikarstwa i miłośniczka dobrej litera-
nego, pasjonat kuchni azjatyckiej, instruktor
z wieloletniej pasji – nurek. Amator podwodnej
tury. Żyje w zgodzie z naturą, propaguje zdrowy styl
nurkowania PADI. Odwiedził ponad 70 państw
fotografii i video w wersji budżetowej. Od lat za-
życia… jest yoginką i wegetarianką. Angażuje się
i nurkował na 5 kontynentach (dwa pozostałe są
fascynowany miejscami „z historią” – kopalniami,
w ekologiczne projekty, szczególnie bliskie jej sercu
w planach przyszłorocznych wypraw). Od kilku lat
bunkrami i oczywiście wrakami oraz (choć nieko-
są rekiny i ich ochrona, o których pisze w licznych
jest również instruktorem-trenerem lotów bezza-
niecznie w tej kolejności) jaskiniami, w których na
artykułach oraz na blogu www.divingandtravel.pl
łogowymi statkami powietrznymi. Współtworzy
własne oczy może zobaczyć cuda tworzone przez
Swoją przygodę z nurkowaniem zaczęła pięt-
biuro podróży dla nurków www.dive-away.pl. Wy-
naturę, jeśli jej pozostawić wolną rękę i kilka mi-
naście lat temu przez zupełny przypadek.
prawy dokumentuje zdjęciami i opisami podróży
lionów lat na działanie.
Dzisiaj jest Divemasterem, odwiedziła ponad
na blogu www.divingandtravel.pl
60 państw i nurkowała na 5 kontynentach. Na wspólną podróż zaprasza z biurem podróży www.dive-away.pl, którego jest współzałożycielem.
piszą dla nas
jakub banasiak
margita ślizowska
wojciech jarosz
Płetwonurek od 2008 roku. Pasjonat Morza Czer-
vel „Syrenka”. Instruktorka nurkowania NAUI, EFR
Absolwent dwóch poznańskich uczelni – Akademii
wonego i pelagicznych oceanicznych drapież-
(pierwszej pomocy przedmedycznej) oraz ratow-
Wychowania Fizycznego (specjalność trenerska
ników. Oddany idei ochrony delfinów, rekinów
nictwa tlenowego DAN. Aktorka i wokalistka. Ko-
– piłka ręczna) oraz Uniwersytetu im. A. Mickie-
i wielorybów. Nurkuje głównie tam, gdzie można
bieta wszechstronna.
wicza, Wydziału Biologii (specjalność biologia do-
spotkać te zwierzęta i monitorować poziom ich
Nurkowanie jest jej pasją oraz sposobem na po-
świadczalna). Z tą pierwszą uczelnią związał swoje
dobrostanu. Członek Dolphinaria-Free Europe Co-
maganie każdemu człowiekowi, z którym pracuje
życie zawodowe próbując wpływać na kierunek
alition, wolontariusz Tethys Research Institute oraz
nad i pod wodą. Jej zdaniem nurkowanie to nie
rozwoju przyszłych fachowców od ruchu z jednej
Cetacean Research&Rescue Unit, współpracownik
tylko eksploracja podwodnego świata. To rów-
strony, a z drugiej planując i realizując badania,
Marine Connection. Od 10 lat uczestniczy w bada-
nież poznawanie i integracja z własnym „ja”, bu-
popychając mozolnie w słusznym (oby) kierunku
niach nad dziko żyjącymi populacjami delfinów
dowanie zaufania do siebie oraz sposób na roz-
wózek zwany nauką. W chwilach wolnych czas
oraz audytuje delfinaria. Razem z zespołem „NIE!
wój umiejętności niezbędnych do pokonywania
spędza aktywnie – jego główne pasje to żeglar-
Dla Delfinarium” przeciwdziała trzymaniu delfinów
wszelkich problemów życiowych. Specjalistka ds.
stwo (sternik morski), narciarstwo (instruktor nar-
w niewoli i popularyzuje wiedzę na temat delfino-
„trudnych” kursantów i dzieci.
ciarstwa zjazdowego), jazda motocyklem, nurko-
terapii przemilczaną bądź ukrywaną przez ośrodki
Właścicielka XDIVERS – Twoja Szkoły Nurkowania.
wanie rekreacyjne i wiele innych form aktywności,
zarabiające na tej formie animaloterapii.
Nurek trymiksowy, jaskiniowy i gas blender. Jej
a także fotografia, głównie przyrodnicza.
największą podwodną miłością są jaskinie, a nurkowym priorytetem – BEZPIECZEŃSTWO. margita@xdivers.pl
reklama
BY
ROLAND
ST
JOHN
Big Blue to marka stworzona przez nurka i miłośnika morskiej fauny, Rolanda St John jako Big Blue Aquatic Gifts. Biżuteria i breloczki z motywami ośmiornic, żółwi morskich, rekinów i innych gatunków, powstają w USA są w ykańczane ręcznie, ukazują piękno i różnorodność morskich stworzeń. Jako dystrybutor Big Blue by Roland St John, Ocean-Tech Sp. z o.o. w pełni podziela zachwyt twórcy nad mieszkańcami oceanicznych głębin. Breloczki, wisiorki, bransoletki i kolczyki Big Blue dostępne są na: nurkowyswiat.pl i sklep.ocean-tech.pl. 8
Biżuteria
BY RO L A ND S T J O H N
to idealy pomysł na oryginalny i wyjątkowy prezent.
reklama
jakub cieślak Instruktor nurkowania, autor bloga o nurkowaniu, społecznik. Nurkuje od prawie dwudziestu lat, głównie w Polsce, szkoli od sześciu lat i jeszcze udziela się w Grupie Eksplorującej Podwarszawskie Nurkowiska – stołecznej grupie promującej nurkowanie i ochronę świata wodnego.
agata turowicz Od dziecka marzyłam, żeby zostać biologiem morskim i udało mi się spełnić te marzenia. Skończyłam studia na kierunku oceanografia, gdzie od niedawna rozpoczęłam studia doktoranckie. Moja przygoda z nurkowaniem zaczęła się, kiedy miałam 12 lat. Kocham obserwować podwodne życie z bliska i staram się pokazać innym nurkom jak fascynujące są podwodne, bałtyckie stworzenia.
beata tabak Podróżniczka, fotografka i producentka programów telewizyjnych. Na co dzień pracuje w TVN Discovery a w wolnych chwilach fotografuje i nurkuje. Odwiedziła ze swoim aparatem 6 kontynentów, a Australia jest w najbliższych planach. Uwielbia fotografować przyrodę, pejzaże i ludzi. Fascynuje ją świat innych kultur i to co przemija. Można ją spotkać na górskich szlakach lub w trawie, kiedy fotografuje macro. Kilka lat temu postanowiła zejść pod wodę i zakochała się w nurkowaniu. Pasjonuje ją zarówno życie podwodne jak i historie kryjące się za wrakami czy zalanymi miejscami. Swoje zdjęcia publikuje na Instagramie.
p l a n e ta z i e m i a
Seahorse Tekst i zdjęcia bartosz pszczółkowski
Hippocampus Hippocampus jest mniejszy od swojego kolegi H.Guttulatus – widać dokładnie płetwę grzbietową
10
perfectdiver nr 1(7)/2020
11
Iglicznik w całej okazałości, gdy jest wśród trawy morskiej zlewa się z otoczeniem i nie sposób go wypatrzyć
Czy kiedykolwiek słyszałeś powiedzenie, że ten nurek pływa jak konik morski?
Takiego określenia używa się w żargonie, kiedy płetwonurek, zazwyczaj początkujący porusza się pod wodą w pozycji pionowej. Jest to charakterystyczna pozycja dla Pławikonika, bo tak po polsku określa się te zwierzaki. Należą do rodziny Igliczniowatych, Syngnathidae obejmującą kilkadziesiąt gatunków ryb morskich, w tym również Syngnathus sp. Ciekawostką jest, że w języku angielskim nazwa „Seahorses” odnosi się tylko do rodzaju Hippocampus. Wyżej wspomniana pozycja pławikoników jest czymś unikalnym w świecie zwierząt, a u ryb praktycznie nie występuje. Uważa się, że koniki morskie swoją pozycję wykształciły już 25 milionów lat temu. Po zmianach środowiskowych, zachodzących między Antypodami, a Indonezją, powstały płytkie obszary zarośnięte trawami morskimi, „sargassum”. W tych płytkich wodach pełnych roślinności koniki morskie znalazły schronienie, a pionowa sylwetka pozwoliła im wtopić się w otoczenie. W Słowenii odnaleziono najstarszą skamieniałość konika morskiego datowaną na 13 milionów lat. Ten skamieniały jest bardzo podobny do koników współcześnie zamieszkujących basen morza Śródziemnego. W Europie występują 2 gatunki konika morskiego: Hippocampus hippocampus (zwyczajowo niewielki, krótki pyszczek, brak „włosów”, często trójkątna głowa) oraz Hippocampus gut-
12
Samica Hippocampus Hippocampus z ogonkiem zwiniętym jak kameleon
planeta ziemia
Samiec z brzuszkiem Hippocampus Guttulatus
tulatus (większy 10–13 cm, długi pyszczek, dużo „włosów” głowa bardziej zaokrąglona). Gatunki te współwystępują ze sobą oraz z innym przedstawicielem rodziny Iglicznikiem Syngnathus sp. Charakterystyka
Ryby te są kiepskimi pływakami, w tylnej części głowy zlokalizowane są niewielkie płetwy piersiowe, a na grzbiecie jedna płetwa mogąca wykonać nawet do 35 ruchów na sekundę. Zamieszkują płytkie wody i wybierają obszary, na których spotkamy piaszczyste dno obok łąk posidonii. Jeśli uda się spotkać konika morskiego i nie będzie się ingerować w jego przestrzeń, z powodzeniem spotka się go ponownie, jeśli tylko konik zechce, a my wytężymy wzrok, by dojrzeć go pośród roślin, korzeni lub piaszczystego dna. Jest wiele cech wśród tych zwierząt, które zdumiewają i zasługują na uwagę. Kamuflaż
Pławikoniki są mistrzami w zabawie w chowanego. Potrafią dostosować swoją barwę ciała do koloru miejsca, w którym
Samica Hippocampus Hippocampus
perfectdiver nr 1(7)/2020
13
żyją. Z tego powodu bardzo trudno o dobre zdjęcie tego
cza się charakterystycznym tworem „workiem” pod brzu-
stworzenia w jego naturalnym środowisku. Są zwierzę-
chem samca. Do tego worka samica składa jajka, ikrę.
tami terytorialnymi i zamieszkują obszary w pobliżu traw
To Tata konik inkubuje jajka i rodzi już w pełni wy-
morskich np. Posidonia ps., także piaszczyste dno, na któ-
kształcone miniaturki mierzące od 2–12 mm. Poród od-
rym gromadzą się szczątki roślinne i zwierzęce.
bywa się w spokojnym otoczeniu traw morskich posido-
Posiadają oczy jak kameleon, którymi mogą poruszać niezależnie oraz chwytny ogon, którym przyczepiają się do trawy morskiej lub ogona partnera w miłosnym tańcu godowym.
nii z dala od drapieżników i innych zagrożeń. Samica pod brzuchem ma charakterystyczne wcięcie. Koniki są monogamiczne i łączą się w pary na całe życie, które trwa od 4 do 6 lat.
Rozmnażanie
Pożywienie
Pławikoniki są jedyne w swoim rodzaju w temacie roz-
Pławikoniki żywią się widłonogami, obunogami i kre-
mnażania. Występuje u nich dymorfizm płciowy i odzna-
wetkami, małymi rybkami. Sposób polowania polega na
Samica H.Guttulatus używająca chwytnego ogona do trzymania kawałka posidonii
Samica H.Guttulatus podczas jedzenia
Samica Hippocampus Guttulatus w pełnej krasie mierzy nawet do 15 centymetrów
14
Samiec Hippocampus Hippocampus z ledwo widocznym workiem rozrodczym
Samiec H.Guttulatus z workiem pełnym ikry z widocznym otworem rozrodczym
perfectdiver nr 1(7)/2020
15
Pożywienie koników morskich
Szacunkowo podaje się, że 20 milionów pławikoników jest sprzedawanych nielegalnie do celów tradycyjnej medycyny chińskiej, japońskiej i koreańskiej. Przypisuje się im właściwości lecznicze w chorobach układu oddechowego oraz w impotencji. Płytkie zatoki Morza Śródziemnego stanowią doskonałe schronienie dla koników morskich, jednak coraz większe natężenie ruchu wodnego, zbyt zuchwała turystyka mają coraz większe oddziaływanie na środowisko morskie. W basenie Morza Śródziemnego od kilku lat obserwuje się wymieranie traw morskich Posidonia. Są one schronieniem dla wielu zwierząt, a dla koników morskich również miejscem rozrodu. Koniki morskie w różnych kulturach są przedstawiawciąganiu ofiary do jamy gardzielowej przez wydłużony
ne jako magiczne zwierzęta, które przynoszą szczęście
pyszczek. Są w stanie wessać pożywienie z odległości
każdemu, kto je ujrzy.
3 cm. Układ pokarmowy konika pozbawiony jest żołąd-
Dla mnie każde spotkanie z tymi wyjątkowymi stwo-
ka, co zmusza do ciągłego jedzenia i sprawia wrażenie,
rzeniami jest magiczne. Jako przewodnik, instruktor
że jest wiecznie głodny. Jest w stanie zjeść do 3 tysięcy
nurkowania oraz miłośnik podwodnej przyrody, jestem
krewetek dziennie.
szczęśliwy, kiedy mogę pokazać koniki innym nurkom. Uważam, że dzięki takim spotkaniom rośnie świadomość
Zagrożenia
ekologiczna i wrażliwość obserwatorów do podwodnego
Koniki morskie ze względu na swoja budowę nie mają
świata i istot w nim mieszkających.
wielu wrogów, ale mogą być zjedzone przez tuńczyka, do-
Musimy pamiętać, że jesteśmy gośćmi w podwodnym
radę, płaszczkę czy pingwina oraz człowieka. Ten ostatni
świecie, obserwatorami i powinniśmy jak najmniej za-
jest największym zagrożeniem konika morskiego.
kłócać spokój tego innego, niesamowitego wymiaru.
Samica H.Guttulatus płynąca w toni to rzadki widok
16
podróże
Nowy sposób na Egipt Tekst anna sołoducha
Niezależnie od pory dnia, podczas której ujrzysz którąkolwiek z wiosek nurkowych w Egipcie, z pewnością na chwilę wstrzymasz oddech. Kawałki białego płótna wyłaniające się zza gór, usytuowane nad brzegiem lazurowej wody, migoczące ścieżki oświetlone tysiącami lampionów czy ogromne połacie zieleni lasu namorzynowego w sąsiedztwie terenów pustynnych.
18
podróże
N
urkowe ecocampy to coś unikatowego, niepowtarzalnego i zaskakującego... Co więcej, cała idea tych
miejsc, oparta jest o zrównoważony rozwój środowiska i dbałość o jego naturalne zasoby. Wioski powstały w 1990 r. i do dzisiaj wiodą prym z zakresu profesjonalnej obsługi, standardu i miejsc do nurkowania w południowej części Morza Czerwonego, oblewającego wybrzeże Egiptu. Marsa Shagra, Marsa Nakari oraz Wadi Lahami znajdują się w rejonie Marsa Alam oraz Hamaty. Każdy z ecocampów, jest certyfikowanym ośrodkiem PADI, w którym stosuje się innowacyjne techniki zarządzania i rozwoju biznesu, zatrudniające ponad 350 pracowników. Miejsca te tworzą doświadczeni instruktorzy i przewodnicy PADI z rozległymi umiejętnościami językowymi, posługując się językiem arabskim, angielskim, francuskim, włoskim i niemieckim. Każdy z ecocampów to wspaniała okazja pobytu na łonie natury w bliskim kontakcie z unikalnym otoczeniem Morza Czerwonego oraz pustyni. Jest to miejsce stricte z klimatem nurkowym. Zamiast 300 pokoi, aquaparku, siłowni i czterech restauracji, zobaczymy tu namioty standardowe, zbudowane z płótna żaglowego, z dwoma szalenie wygodnymi łóżkami, ręcznie robionymi meblami i pełną elektrycznością. Większe od nich – Namioty Królewskie – mające prawie 30 m², osobiście wybieram najczęściej i tym samym – polecam Klientom. Można poczuć się jak w Baśni z 1001 nocy… Wyposażone są w jedno ogromne łóżko lub dwa pojedyncze, wiatrak, lodóweczkę, meble, pufy, stoliki... Wille to natomiast duże, wygodne murowane domki, z własną łazienką, klimatyzacją, toaletką. Jest to najbardziej „luksusowa” opcja, ale ja jednak kocham szum morza, powiew wiatru i zapach pustyni śpiąc w namiocie... Ecocamp Marsa Shagra oddalony jest o 250 km na południe od Hurghady i 40 km na południe od lotniska w Marsa Alam. Do centrum Marsa Alam jest 18 km. W okolicy znajduje się także kilka sklepików, komora dekompresyjna, kafejki i apteka. Jest to swego rodzaju wioska turystyczna (największy z ecocampów), w której można zakwaterować do 240 osób. Wioska polecana jest także osobom nienurkującym z uwagi na doskonale rozwiniętą infrastrukturę oraz bogatą ofertę atrakcji na lądzie – w tym plac zabaw dla dzieci czy boisko do siatkówki plażowej. Nad brzegiem morza skorzystać można ze stanowiska do masażu, a także baru tlenowego. To co wyróżnia Shagrę, to wspaniała rafa domowa – zamieszkują ją setki gatunków zwierząt morskich oraz piękne odmiany miękkich i twardych koralowców. Shagra po-
perfectdiver nr 1(7)/2020
19
łożona jest w płytkiej, naturalnej zatoce z piaszczystym dnem, z rafami wychodzącymi w kierunku północnym oraz południowym. Wewnątrz zatoki osiągniemy głębokość od 2 do 10 m, przy czym wraz z oddalaniem się od brzegu napotkamy uskok schodzący na około 40–50 m – zewnętrzny stok rafy. Częstymi gośćmi są tutaj delfiny, biało i czarnopłetwe rekiny rafowe, napoleony, wielkie żółwie zielone, krowy morskie, manty, a w okresie od kwietnia do czerwca… rekiny wielorybie! Program nurkowy w bazie dobrany został tak, by sprostać oczekiwaniom osób na różnych poziomach zaawansowania. Zawiera 60 miejsc nurkowych położonych na odcinku 300 km najcudowniejszych raf Morza Czerwonego. Przygotowane programy nurkowe dają możliwość nielimitowanego nurkowania na rafach domowych, całodziennych wypraw łodziami na najbardziej odległe rafy, nurkowań z zodiaków, nurkowań nocnych oraz nurkowań technicznych. W bazach Marsa Shagra i Marsa Nakari oferowane są pakiety umożliwiające nielimitowane nurkowania „od świtu do zmierzchu”, na wspaniałych rafach domowych oraz wycieczki z przewodnikiem na rafach położonych w zasięgu ok. 60 km od campów. W ciągu 5-dniowego pakietu nurkowego, mamy możliwość nielimitowanych nurkowań na rafie domowej (z brzegu i z zodiaków) w pakiecie podstawowym, lub w pakiecie rozszerzonym
20
podróże
mamy dodatkowo 8 nurkowań z przewodnikiem w strefach nurkowych dalekiego zasięgu – zgodnie z systemem tzw. kredytów. Na nurkowanie można chodzić o dowolnej porze dnia – w centrum nurkowym znajduje się ekran dotykowy, na którym osoby nurkujące w bazie zapisują się na nurkowania – dopisują do grup lub tworzą nowe, na konkretny dzień i godzinę Warto zawsze pytać przewodnika nurkowego, kiedy organizowane są wyjazdy na Elphinstone, Dolphin House czy na wrak Abu Ghusun. Ecocamp Marsa Nakari zlokalizowany jest w cichej i spokojnej okolicy, nad niewielką i piaszczystą zatoką osłoniętą pustynnymi pagórkami. Miejsce to w czasach rzymskich pełniło funkcje portu – pozostałością są ruiny zabudowań na wzgórzu przy zatoce. Camp oddalony jest o 290 km na południe od Hurghady i 80 km na południe od lotniska w Marsa Alam. Do centrum miasteczka Marsa Alam jest 40 km. Camp stanowi połączenie opisywanej już wcześniej Marsa Shagry, oraz najbardziej wysuniętego na południe – Wadi Lahami. Nakari jest mniejsza niż
perfectdiver nr 1(7)/2020
21
22
Shagra, ale zdecydowanie bardziej kameralna i spokojna.
miejsce, w które dotarło naprawdę niewielu turystów.
To z pewnością idealna propozycja dla osób ceniących
Wioska może zakwaterować 94 osoby, a nurkowanie to
sobie ciszę oraz preferujących wypoczynek z dala od du-
praktycznie jedyna „rozrywka” w tym miejscu
żych i zatłoczonych kurortów. Program nurkowy funk-
nie spotkamy żadnych przypadkowych turystów, nie zo-
Tutaj
cjonuje dokładnie w taki sam sposób jak w poprzednim
baczymy hoteli, nie usłyszymy hałasu charakterystycz-
campie – każdy kto tu przyjedzie może wchodzić do wody
nego dla egipskich miasteczek. Tutaj jest… po prostu
4–5 razy dziennie, o każdej porze dnia, zarówno z brzegu
inaczej. Otoczy Was pustynia, góry, rezerwat mangrow-
jak i korzystając z zodiaków. Z tego campu mamy naj-
ców, turkusowe morze i… tysiące gwiazd rozsianych na
szybszy dostęp do słynącej z występowania delfinów rafy
przepięknym, nocnym niebie. Pakiet nurkowy w Wadi
Samadai, wraku Abu Ghusun oraz dziewiczego systemu
Lahami zdecydowanie różni się od innych ecocampów.
raf na terenie Parku Morskiego Wadi el Gimal. Znajdują
Baza Wadi Lahami oferuje dwa poranne nurkowania
się tu wszystkie możliwe typy zakwaterowania – począw-
z RIB-a na słynnym systemie raf Fury Shoals w ciągu
szy od namiotów zwykłych, przez namioty królewskie,
dnia, popołudniowe nurkowanie na jednej z bliższych
bungalowy oraz wille deluxe.
raf bez przewodnika oraz nocne nurkowanie na rafie
Na końcu drogi prowadzącej na południe, w stronę
domowej. Podczas tygodniowego pobytu wykonacie po-
Sudanu, znajduje się miejsce szczególne... Ecocamp
równywalną ilość nurkowań do safari nurkowego! Sys-
Wadi Lahami, który powstał z myślą o osobach napraw-
tem raf Fury Shoal jest jednym z najlepiej zachowanych
dę kochających nurkowanie. Jest to najbardziej dziewi-
systemów rafowych w Egipcie. Abu Galawa Kebir/Soraya,
czy z ecocampów, znajdujący się na „dalekim południu
Claudia, Bloomen, Lahami South, Stairway to Heaven,
Egiptu”, położony ok 120 km od granicy z Sudanem,
Malahi, Angel… to tylko kilka znakomitych miejsc nurko-
180 km od Marsa Alam, ok. 10 km na południe od Ha-
wych znajdujących się w okolicach Wadi Lahami. Niesa-
maty. Usytuowany jest wśród mangrowców, na obszarze
mowite ogrody koralowe, systemy jaskiń i grot, kolorowe
rezerwatu przyrody. Jest najmniejszy i najspokojniejszy
pinakle czy dziewicze miejsca ze stadem ponad 60 sztuk
– w porównaniu do siostrzanych Marsa Shagra i Marsa
delfinów przyciągają coraz więcej, rządnych pięknych
Nakari. Wadi Lahami to bardzo kameralne i bezpieczne
nurkowań płetwonurków. To właśnie w tym miejscu,
perfectdiver nr 1(7)/2020
23
można zobaczyć, jak wyglądały ponad 20 lat temu,
sprzątania i opieki nad światem morskim. Nierzadkim
egipskie rafy. To także ostoja ptactwa oraz fenomenalne
bywalcem są również przedstawiciele National Geo-
miejsce dla miłośników kitesurfingu! Na terenie wioski
graphic… W campach organizowane są także warsztaty
działa baza, z której można korzystać przez cały pobyt
fotografii i filmowania, jogi, możliwe są przejażdżki kon-
w campie lub w połączeniu z pakietem nurkowym. Wadi
ne, na wielbłądach, quadach czy astro wycieczki.
Lahami to moje ukochane miejsce w Egipcie…
24
Dziewicze, pro-ekologiczne wioski nurkowe dostępne
Twórcy koncepcji nurkowych ecocampów współpra-
są cały rok. Zawsze z perfekcyjną organizacją, doskonały-
cują z szeregiem uniwersytetów, naukowców oraz orga-
mi nurkowaniami i niezapomnianymi wrażeniami służą
nizacji, które wspierają rozwój wiedzy i naukę o ochronie
od lat naszym Klientom. Idea ecocampów skierowana
Morza Czerwonego. Cyklicznie organizowane są projekty
jest do osób, które szukają alternatywy dla standardo-
reklama
wych wyjazdów do Kraju Faraonów, bo przecież nie zawsze chodzi o hotelowy komfort, marmurowe posadzki i drinki pod palmami… Wśród nas jest wielu, dla których najważniejsze są: poczucie bliskości z naturą i lokalnym otoczeniem, chęć przeżycia niecodziennej przygody, spokój, możliwość odetchnięcia od cywilizacji oraz samo nurkowanie, po które wybieramy się tak często do Egiptu. Jest to idealna propozycja dla osób rozpoczynających nurkową przygodę, gdzie podczas nielimitowanych nurkowań na rafach campu Marsa Shagra i Marsa Nakari, zdobędą niemałe doświadczenie. Wytrawni nurkowie natomiast, którzy cały swój pobyt w Egipcie chcą poświęcić na pobyt pod wodą oraz odpocząć od zatłoczonych kurortów – najlepszym rozwiązaniem będzie dziewicze – Wadi Lahami. Ecocampy to miejsca, które pozwalają, aby na chwilę „zwolnić tempo” i poczuć prawdziwy, nurkowy klimat… tak bardzo w dzisiejszych czasach przez nas wszystkich – nurków – poszukiwany i ten, za którym bardzo tęsknimy.
Zdjęcia użyte za zgodą Red Sea Diving Safari
perfectdiver nr 1(7)/2020
25
podróże
Dwa oblicza Sulawesi Tekst sylwia kosmalska-juriewicz
Zdjęcia adrian juriewicz
Minęło osiem lat od naszej pierwszej podróży do Indonezji. Kiedy tu jestem moje zmysły są stale wyostrzone. Czuje szczególną więź z tym miejscem. Nie sposób wyrazić jej słowami i jak pisał nagrodzony nagrodą Nobla Rabidranath Tagore: „Cieszmy się, że jesteśmy na tym świecie. Jesteśmy z nim związani niezliczonymi nićmi, które rozciągają się od ziemi do gwiazd”.
S
amolot linii lotniczych Lion Air powoli zniża się do lądowania. Świat z lotu ptaka pozwala nam na wszyst-
ko spojrzeć z innej perspektywy. Ocean zazwyczaj lekko wzburzony, wydaje się być nieruchomy jak powierzchnia lustra, w której odbija się szmaragdowe niebo. Niewielkie wzniesienia porośnięte lasami palmowymi, wystające wulkany, tworzą niezwykle piękny krajobraz. Po chwili koła Boeinga 737 uderzają z ogromną siłą o płytę Międzynarodowego Portu lotniczego Sam Ratulangi w Manado. Jeszcze przez chwilę silniki maszyny pracują na najwyższych obrotach, pilot włączył odwracacz ciągu, aby zatrzymać samolot na pasie startowym.
26
podróże
Morski Park Narodowy Bunaken Park Narodowy Tangkoko Lembeh
sulawesi
wszystkich odcieniach amarantu. Miejsce emanuje spokojem, to uczucie potęguje soczysta zieleń, która okala hotel i wioskę, w której jest usytuowany. Dwie strzeliste wieże kościoła katolickiego górują nad niewielką, lokalną społecznością. Mieszkańcy wioski mieszkają w jednopiętrowych, skromnych domach we wszystkich odcieniach tęczy. Szczególnie upodobali sobie kolor pistacjowy, różowy i niebieski. Obok kościoła znajduje się szkoła podstawowa, której ogrodzenie ozdobiono wizerunkami licznych stworzeń morskich, które występują w cieśninie Lembeh. Kolorowe rysunki bardziej przypominają bajkowe stwory niż żywe istoty. Mieszkańcy uśmiechają się do nas życzliwie, a dzieci pytają łamaną angielszczyzną skąd jesteśmy i jak mamy na imię. Przy głównej, asfaltowej drodze, znajdują się dwa sklepy spożywcze, w których asortyment jest bardzo skromy. Główne produkty leżące na półkach to słodycze zapakowane w plastikową folię, którą później widujemy w morzach i oceanach. Lotnisko jest małe, podobne do tych, które widziałam
Nieśpiesznie jemy śniadanie i delektujemy się pysz-
już wcześniej na Malediwach, Palau czy w Nepalu. Od-
ną poranną kawą, która w przyjemny sposób wprowa-
bieramy bagaże i kierujemy się do wyjścia. Na zewnątrz
dza nas w nowy dzień. Dzisiaj szef kuchni poleca Nasi
czeka kierowca, który zawiezie nas do hotelu oddalonego
Goreng, czyli ryż smażony z warzywami, bardzo często
dwie godziny drogi od lotniska.
wzbogacony o kurczaka lub owoce morza. To tradycyjna
Spienione fale obmywają brzeg wybrzeża, przy którym stoi nasz hotel i centrum nurkowe. Piasek na plaży jest
indonezyjska potrawa, którą mieszkańcy mogą jeść trzy razy dziennie.
czarny, powulkaniczny, zupełnie inny niż ten, do którego
Po śniadaniu wypływamy na pierwsze nurkowanie.
przywykliśmy podróżując po Indonezji. Niewielki, drew-
Wsiadamy do łodzi z pomostu, jest bardzo komforto-
niany pomost nieznacznie wdziera się w morze Moluckie,
wa i przestronna, z prysznicem i toaletą na pokładzie.
tworząc przystań dla trzech nurkowych łodzi. Przyhote-
Nasz sprzęt do nurkowania został starannie sklarowany,
lowy ogród obsadzony został krzewami bugenwilli we
a wszystkie jego elementy podpisane. Nawet kubek do
perfectdiver nr 1(7)/2020
27
28
podróże
picia i ręczniki zostały spersonalizowane. Wspaniały ser-
sać słowami, ale po chwili zaczęły dziać się cuda: piasek
wis jak na tak małe centrum nurkowe. Wyznaczono też
dotąd ciemny i nijaki odsłonił swoje skarby, dno cieśniny
specjalną przestrzeń dla fotografów, gdzie w bezpieczny
ożyło. Dwie kolorowe ośmiornice walczące ze sobą o pla-
sposób mogą odłożyć sprzęt.
stikową butelkę. Jak wszędzie na świecie również i tu, na
Pierwsze miejsce nurkowe oddalone jest zaledwie
dnie cieśniny Lembeh, jest sporo śmieci… Morskie stwo-
pięć minut drogi od naszego hotelu. Zatrzymujemy się
rzenia zaadaptowały je i stworzyły sobie prowizoryczne
niedaleko wioski rybackiej, gdzie zacumowanych jest kil-
schronienia. Tu nic się nie marnuje. Ośmiornica w butel-
ka maleńkich drewnianych łodzi.
ce, a zamiast zakrętki muszelka. Schować się tak, aby nie
Woda w Cieśninie Lembeh wydaje się być szara, a to
zostać zjedzonym. Zwierzęta morskie na drodze ewolucji
za sprawą piaszczystego, ciemnego dna, które w spo-
wykształciły niesamowite metody kamuflażu i wabienia
sób szczególny upodobały sobie niewiarygodne małe
ofiary. Leaf scorpion fish upodobnił się do liścia, w chwili
stworzenia. Właśnie dla nich nurkowie przemierzają
zagrożenia kładzie się bezwładnie na piasku i udaje, że
cały świat.
go nie ma. Hairy frog fish przypomina ukwiał i nęci ofiarę
Zanurzamy się powoli, ostre słońce przenika taflę
swoistą „wędką z przynętą”, która wyrasta z jego głowy.
wody, tworząc długie smugi światła, które dotykają piasz-
Macha nią jak oszalały, aby zwrócić na siebie uwagę po-
czystego dna. Temperatura wody przekracza przyjemne
tencjalnej ofiary. Każdy z okazów gra główną rolę w tym
28°C. Płyniemy za przewodnikiem, tuż nad dnem, ostroż-
teatrze i chociaż patrzę na wszystko, co mnie otacza, to
nie odpychając się płetwami tak, aby nie zmącić dna.
kiedy na scenie pojawia się frog fish, ośmiornica, mątwa
Pojedyncze ukwiały wyrastają z niego niczym oazy na
czy krab, reszta scenerii staje się tylko tłem. Wpatruję się
pustyni. Krajobraz iście księżycowy, pustka jak okiem się-
w te maleńkie istoty, zupełnie jakby padało na nie światło
gnąć. Nie ma prądów morskich, a widoczność przekracza
reflektora, podczas gdy pozostała część sceny: drobne
15 m. Po chwili słyszymy metaliczny dźwięk, to nasz dive
ukwiały, małe rybki pogrążają się w ciemności, wydają
master stuka metalowym stick-iem o butlę, w ten spo-
się być szare i rozmyte. Czuję ogromną radość, euforię
sób informuje nas, że znalazł pierwszy okaz. Wystarczy
tę samą, którą odczuwałam na początku, kiedy uczyłam
wyostrzyć wzrok i zacząć patrzeć uważnie, obserwować,
się nurkować, a wszystko dookoła było nowe, jakby nie
a to co ukryte ukaże się nam w pełnej krasie. Trudno opi-
z tego świata.
perfectdiver nr 1(7)/2020
29
30
podróże
Odkąd pamiętam zawsze fascynowały mnie filmy przygodowe i dokumentalne, poświęcone w dużej mierze poszukiwaniu skarbów. Pochłaniałam je pasjami, a niektóre z nich oglądam po kilka razy. Nurkując w Cieśninie Lembeh czuję się jak poszukiwacz skarbów, odkrywca
Nurkując w Cieśninie Lembeh czuję się jak poszukiwacz skarbów, odkrywca stworzeń z innej planety.
stworzeń z innej planety. Nie tylko nurkowania w Cieśninie Lembeh zasługują na uwagę, ale również Park Narodowy Tangkoko, poło-
kak chce ciebie poznać, sprawdza twój zapach”. Zanim
żony u podnóża góry Dua Saudara w prowincji Bitung.
przyjechaliśmy do dżungli zużyłam pół tubki preparatu
Został stworzony po to, aby zapobiec wyginięciu zwie-
na komary, smarowałam dokładnie miejsce przy miejscu.
rząt, które występują w tym rejonie świata. Do rezerwatu
Mój zapach może ją tylko odstraszyć – pomyślałam. I tak
docieramy przed godziną dziewiątą. To idealna pora, aby
się stało, komary krążyły nad nami nieustraszone, makak
spotkać ptaki i inne ssaki, które są najbardziej aktywne
uciekł w głąb dżungli jak poparzony, a wraz z nim reszta
rano. Dwa gangi czarnych makaków Rambo I i Rambo II
stada. Jeszcze przez chwile przemierzaliśmy wspólnie
w liczbie ponad 200 sztuk, odpoczywają pomiędzy drze-
deszczowy las, obserwując siebie wzajemnie. Pot spły-
wami oddając się zabiegom pielęgnacyjnym. Małpy są
wa nam po kręgosłupie długimi stróżkami, wilgotność
piękne, dorodne i tak bardzo czarne, że trudno dostrzec
powietrza przekracza 80%, w takich warunkach bardzo
ich oczy i pyszczki, które zlewają się w jedną całość. Pod-
szybko można się odwodnić. Pijemy wodę z bidonu bar-
chodzimy powoli tak, aby ich nie spłoszyć. Obserwuje-
dzo powili, małymi łykami, to najlepszy sposób nawad-
my się nawzajem, jesteśmy siebie ciekawi. Podchodzi do
niania organizmu.
mnie średniej wielkości makak, samiec z pięknym iro-
Zatrzymujemy się pomiędzy dużymi drzewami te-
kezem na głowie, nie ma stopy, może stracił ją podczas
kowymi: „Patrzcie w górę – mówi nasz przewodnik – to
walki z jakimś zwierzęciem albo człowiekiem… Każde
kuskusy, misie z rodziny torbaczy, gatunek endemiczny
stworzenie tak samo jak człowiek ma swoją historię. De-
zagrożony wyginięciem. Misie łączą się w pary na całe
likatnie dotyka mojej łydki, natychmiast nieruchomieje.
życie i mieszkają wysoko na drzewach, nie schodzą na
Widzi tą scenę nasz przewodnik i mówi: „Nie bój się, ma-
ziemię, boją się człowieka”. Trudno je dostrzec w koro-
perfectdiver nr 1(7)/2020
31
32
nach drzew i trudno się im dziwić. Kiedyś z braku poży-
z dzikich zwierząt. Im bardziej zagłębiamy się w las, tym
wienia strzelano do nich. Dzisiaj też się do nich strzela,
więcej zwierząt napotykamy na swojej drodze: ptaki,
ale z innego powodu – po to, aby przygotować posiłek
terasiery (najmniejsza naczelna), jaszczurki z czerwo-
dla turystów i zaspokoić ich ciekawość kulinarną. To
nymi kołnierzami, węże i wiele innych stworzeń. Dżun-
samo dotyczy małp, jaszczurek i ptaków. Nie rozumiem,
gla daje schronienie niezliczonej ilości dzikich zwierząt.
jak można zabijać zwierzęta dla rozrywki czy fanaberii.
Jest rezerwatem stworzonym po to, aby istoty, które tu
W hotelach w Manado i okolicy można kupić wyciecz-
mieszkają mogły żyć bez strachu, że człowiek pozbawi
kę do wioski w górach, gdzie są serwowane potrawy
je życia.
reklama
Po kilku dniach spędzonych u wybrzeży Cieśniny Lembeh popłynęliśmy do Morskiego Parku Narodowego Bunaken. Został założony w 1991 roku i w jego skład wchodzą zarówno tereny morskie jak i lądowe. Nurkowania w Parku Narodowym Bunaken bardzo różnią się od tych w Cieśninie Lembeh. Zazwyczaj nurkujemy przy stromo opadających ścianach porośniętych koralowcami i pięknymi gorgoniami. Widoczność przekracza 30 m i tak jest przez cały rok. Rafa koralowa przypomina tę, którą widziałam na Raja Ampat, jest bardzo dobrze zachowana. Podczas jednego nurkowania spotykamy ogromne żółwie odpoczywające na półkach skalnych albo pływające tuż przy powierzchni wody, rekiny white tip, black tip i silver tip. Podczas naszej wizyty w Parku Narodowym Bunaken, odwiedziliśmy również lokalną wioskę, gdzie mieszkańcy wiodą spokojne, skromne życie… dbają o rodzinne i sąsiedzkie relacje, spotykają się, rozmawiają i celebrują wspólny czas. Doświadczają chwil, które w Europie należą już do rzadkości…
perfectdiver nr 1(7)/2020
33
p l a n e ta z i e m i a
„Delfinia Rafa”
w Ejlacie
nowe szanse, nowe zagrożenia Tekst i zdjęcia jakub banasiak
J
est końcówka października 2015 roku. W czasie holowa-
Droga do wolności często obfituje w zaskakujące dramatyczne sytuacje. Największą szansą na wolność dla butlonosów na „Delfiniej Rafie” w Ejlacie okazał się morski incydent, jaki miał tu miejsce. Zniszczenia spowodowane przez dryfujący statek doprowadziły do tego, że delfiny, zamknięte dotychczas w wielkiej morskiej zagrodzie, mogą od tamtego czasu swobodnie wypływać na otwarte wody Zatoki Akaba.
nia do portu w Ejlacie wielki frachtowiec Suprastar pod
banderą Wysp Marshalla zostaje zepchnięty przez bardzo silny wiatr wprost w kierunku ogrodzenia „Delfiniej Rafy”. W ostatniej chwili, aby zapobiec katastrofie, kapitan uruchamia wszystkie silniki statku i cudem ustawia jednostkę na właściwym kursie. Jednak działanie potężnych śrub napędowych niszczy sieci odgradzające delfiny od wód zatoki oraz część pływającej bariery. Deski i konstrukcja ogrodzenia składają się niczym kostki domina, zerwana sztywna sieć dewastuje koralowce. Pomosty widokowe tańczą na olbrzymiej fali. Turyści uciekają w popłochu na
34
planeta ziemia
na zupełnie innych zasadach niż turyści, a potem kolejna wizyta, dały mi całkiem dobry wgląd w to, jak funkcjonuje to miejsce. Owszem, przed laty delfiny mogły wypływać na otwarte wody zatoki przez specjalne wrota w siatce. Ale potem zamknięto to „okno” na stałe właśnie po to, by delfiny bez kontroli nie wydostawały się już na zewnątrz, bo przysparzało to rozlicznych kłopotów, narażało delfiny na bezmyślne zachowania turystów, nie tylko u brzegów Ejlatu, ale też po stronie egipskiej. Przecież takie było oczekiwanie władz, które wymagały, aby właściciele delfinów, prawnie odpowiadający za ich bezpieczeństwo, nie narażali zwierząt na próby karmienia przez postronne osoby, ryzyko przypadkowego odłowu czy akty agresji ze strony rybaków (decyzja Urzędu ds. Zasobów Naturalnych z 2002 r.). Poza tym są to butlonosy czarnomorskie – Tursiops truncatus ponticus – czyli obcy tutaj gatunek. A teraz delfiny miałyby zupełnie samopas funkcjonować i przemieszczać się, gdzie tylko im się spodoba? Raczej wątpliwe... Jedyne rozwiązanie to sprawdzić dokładnie wszystko samemu. Muszę przyznać, że mam bardzo ambiwalentny stosunek do „Dolphin Reef”. Wprawdzie nie jest to klasyczne delfinarium, a raczej bardzo duża morska zagroda, zamieszkała przez rodzinną grupę butlonosów, z prywatną plażą i terenami rekreacyjnymi, ale jednak skazuje delfiny na życie w ograniczonej przestrzeni i na obecność turystów. Sam fakt kontaktów z opiekunami i przewodnikami programów nurkowania i pływania z delfinami (którzy dotykają i głaszczą delfiny), obecność turystów w wodzie oraz to, że są kilka razy dziennie dokarmiane, wpływa na ich behawior. Na pierwszy rzut oka widać, jak silny jest to proces habituacji i jak bardzo zwierzęta są przywiązane emocjonalne do opiekunów i przyzwyczajone do dodatkowych posiłków. Butlonos indopacyficzny
plażę. Wszystko kończy się na strachu i dużych stratach materialnych. Wkrótce właściciele „Delfiniej Rafy” podejmują decyzję – na nowym pływającym ogrodzeniu nie zawisną już sieci, które odgradzałyby delfiny od wolności. Butlonosy, kiedy tylko chcą, mogą od tej pory wypływać pod wodą poza obręb morskiej zagrody... Kiedy jakiś czas temu usłyszałem tę historię, byłem dość sceptyczny. Nie bardzo wierzyłem, że delfiny z „Dolphin Reef” są naprawdę wolne. Znam dość dobrze ten obiekt, spędziłem tu pośród delfinów mnóstwo czasu, robiłem tu kurs biologii delfinów i delfinoterapii Uniwersytetu Ben Guriona. Przebywanie tutaj przez kilkanaście dni, Delfinia rafa
perfectdiver nr 1(7)/2020
35
Butlonos zwyczajny
36
Z drugiej strony delfiny żyją tu w morskiej wodzie na
niczym morskie przybrzeżne sanktuarium dla delfinów.
ponad 14 tysiącach metrów kwadratowych, nie są do
Oczywiście pod warunkiem, że zlikwidowano by progra-
niczego zmuszane, robią co chcą, nie podlegają żadnej
my pływania i nurkowania z delfinami i ograniczono do
tresurze, treningowi ani rygorowi. Nie pracują i nie są
minimum bliskie relacje z opiekunami.
w żaden sposób nakłaniane do interakcji z turystami ani
Pięć grudniowych dni ubiegłego roku, spędzonych we-
pacjentami w procesie delfinoterapii. Ryby, które dosta-
wnątrz „Dolphin Reef” i w jej okolicy, pozwoliło dokładnie
ją, nie są nagrodą za posłuszeństwo, czy za jakąkolwiek
sprawdzić, na ile butlonosy mają swobodę poruszania
aktywność. Stanowią po prostu regularny, przewidywalny
się i wypływania poza pływającą barierę. I rzeczywiście –
posiłek, serwowany 5 razy dziennie i stanowiący około
to co brzmiało tak pięknie, okazało się faktem :). Widok
40–50% dziennego zapotrzebowania. Resztę delfiny mu-
płetw grzbietowych wśród fal na zewnątrz zagrody to coś
szą upolować sobie same.
wspaniałego i mega pozytywnego. Okazało się, że delfiny
Opiekunowie pilnują, aby nurkowie i pływacy nie do-
rzeczywiście w każdej chwili mogą przepłynąć w dowol-
tykali zwierząt i nie stresowali ich w żaden sposób. Jeśli
nym miejscu pod ogrodzeniem i cieszyć się swobodą.
delfiny same podpłyną do ludzi – to OK, ale jeśli nie mają
Pod wodą nie ograniczają ich żadne siatki, poza jedyną
takiego zamiaru, nie są zmuszane do kontaktu z ludź-
oddzielającą kąpielisko przy plaży od reszty zagrody.
mi. Dotyczy to także sesji terapeutycznych. Bez względu
Zwierzęta wypływają najczęściej w godzinach popołu-
na oczekiwania rodziców, jeśli delfiny nie mają zamiaru
dniowych i wieczorem, udając się na polowanie – podob-
nawiązać relacji z dzieckiem, po prostu nie podpłyną
nie jak ich wolni bracia – wraz z zapadnięciem zmierzchu.
i cała praca terapeutyczna będzie się odbywała tylko
Delfiny często żerują na zewnątrz i eksplorują okolicę
w oparciu o ludzkiego terapeutę. Poziom dobrostanu
także o świcie. Dlatego we wczesnych godzinach poran-
mieszkających tam obecnie czterech delfinów jest więc
nych zdecydowałem się przez dwa dni z rzędu monito-
diametralnie inny i wyższy niż w jakimkolwiek innym del-
rować ich aktywność, tym razem w wodzie i pod wodą,
finarium. Wydaje się, że gdyby jeszcze rzeczywiście mogły
pływając w pobliżu „Delfiniej Rafy”, na zewnątrz od strony
swobodnie opuszczać „Delfinią Rafę”, wypływać i wracać
otwartego morza. Jednoznacznym sygnałem i najlepszym
kiedy chcą, w dużej mierze obiekt ten funkcjonowałby
motywatorem, aby ruszyć do wody, były migające wśród
planeta ziemia
fal zarysy płetw i charakterystyczne odgłosy delfinich oddechów. Kilka chwil wyczekiwania w wodzie i na widok delfinów płynących w moim kierunku, swobodnie przekraczających granicę morskiej zagrody, czuję, jak buzują
...na teren obiektu wpływają też obce, dzikie delfiny. Od dwóch tygodni przypływał
we mnie hormony szczęścia. Delfiny pojawiają się i znika-
tu regularnie butlonos indopacyficzny.
ją, zajęte swoimi sprawami, co parę minut przepływając
Łatwo odróżnić ten gatunek, bo butlonosy
w pobliżu, wracając do zagrody, to znów wypływając na zewnątrz w innym miejscu. Czasem pojawiał się jeden,
indopacyficzne są mniejsze, smuklejsze
czasem dwa osobniki. Raz trzymały się na dystans, in-
niż butlonosy zwyczajne, mają dłuższe
nym razem podpływały na odległość metra albo zagląda-
dzioby i plamki bądź cętki na brzuchu.
ły wprost w maskę i obiektyw podwodnej kamerki. Pod wodą ani śladu siatki czy innej przeszkody. Nareszcie delfinom nic nie ogranicza życiowej przestrzeni! Przebywając z kolei wewnątrz „Delfiniej Rafy” i nur-
zainteresowany i pojawiał się w pobliżu co kilka minut.
kując tam, aby także od wewnątrz sprawdzić obecne
Wpływał do zagrody, by za moment znowu ruszać na ze-
warunki życia, mogłem kilkakrotnie przekonać się, że
wnątrz, w moim kierunku. Od szóstej do dziewiątej rano
na teren obiektu wpływają też obce, dzikie delfiny. Od
byłem tu jedyną osobą w wodzie, światło dzienne było
dwóch tygodni przypływał tu regularnie butlonos indo-
już wystarczające, aby obserwować wszystko dokoła.
pacyficzny. Łatwo odróżnić ten gatunek, bo butlonosy
„Mój” dziki towarzysz głównie pływał sam, czasem tylko
indopacyficzne są mniejsze, smuklejsze niż butlonosy
pojawiał się z którymś z pozostałych butlonosów, ale nie
zwyczajne, mają dłuższe dzioby i plamki bądź cętki na
wchodził z nim w żadne bliższe interakcje. Za to coraz
brzuchu. Nie przypuszczałem, że spotkam go i wewnątrz
bardziej oswajał się z moją obecnością i coraz dłużej mi
i na zewnątrz „Delfiniej Rafy”. Gdy kolejnego dnia wypły-
towarzyszył w bezpośredniej bliskości. Spotkanie z delfi-
nąłem w pobliże zagrody, nie podpływał aż tak blisko jak
nami na wolności to coś zupełnie innego niż nurkowanie
macierzyści mieszkańcy „Dolphin Reef”, ale był wyraźnie
z nimi w wygrodzonej zatoczce, sto metrów dalej.
Butlonos indopacyficzny
perfectdiver nr 1(7)/2020
37
z delfinem. A przecież rany w wyniku zderzenia ze śrubą motorówki to najczęstsza przyczyna śmierci delfinów w akwenach obleganych przez turystów. Rośnie też presja nurków i freediverów na delfiny polujące i baraszkujące na zewnątrz „Dolphin Reef”. Poranne nurkowania w okolicy, z nadzieją na spotkanie z butlonosami, stają się coraz bardziej popularne. Rzadko zdarza się sytuacja, której mogłem doświadczyć, kiedy byłem jedyną osobą w wodzie. W sezonie o świcie pobliskie parkingi zastawione są samochodami, którymi Możliwość swobodnego wypływania delfinów poza
przyjeżdżają tu amatorzy podmorskiego świata. Ilu z nich
granicę „Dolphin Reef” ma jednak swoje drugie oblicze.
przestrzega podstawowych zasad nurkowania z delfina-
Zawsze jest jakaś cena wolności. Okazało się bowiem, że
mi? Bardzo niedobrze by się stało, gdyby delfiny, zestre-
wypływające na zewnątrz butlonosy są magnesem dla
sowane obecnością coraz większej ilości ludzi w wodzie,
turystów przypływających tu na motorówkach i małych
próbowały polować gdzieś dalej. Zatoka Akaba nie jest
statkach wycieczkowych. Zresztą motorówki są także
zbyt przyjazna dla morskich ssaków. To bardzo ruchli-
magnesem dla delfinów. Nie wiadomo, co dla tych mor-
wy trakt komunikacyjny, dużo tu prywatnych motoró-
skich ssaków jest największą atrakcją – czy wibracje śrub
wek, skuterów wodnych, statków handlowych, szybkich
motorówek, czy dźwięk silników, czy fale, które tworzą.
małych ścigaczy marynarki wojennej. Z kolei pobliskie
Upatrzyły sobie zwłaszcza dwie szybkie łodzie motorowe,
wybrzeże egipskie to jeszcze większa presja turystów.
generujące duże fale i z upodobaniem baraszkują zarów-
Równie niedobrą alternatywą byłoby, gdyby zestresowa-
no na falach dziobowych jak i w kilwaterze.
ne butlonosy pozostawały w obrębie zagrody „Dolphin
Problem polega jednak na tym, że w popołudniowych
38
Reef”, która znowu stałaby się dla nich więzieniem.
godzinach pod barierę podpływa kilka łodzi jednocześnie.
Jak zwykle wszystko zależy od nas jako ludzi, od nasze-
Czasem jest ich więcej niż pięć w tym samym momencie.
go odpowiedzialnego podejścia do turystyki, do nurko-
Przyśpieszają, kręcą bączki, rozpędzają się na krótkim
wania, obcowania z przyrodą. Gdy w 2013 r. uczestniczy-
dystansie, a wszystko to w bezpośredniej bliskości delfi-
łem tu w kursie biologii delfinów, w „Dolphin Reef” było
nów, po to, by przyciągnąć ich uwagę i sprowokować do
8 butlonosów. Dzisiaj z tej grupy żyją tylko 4. Dwa padły
podpłynięcia i zabawy. Wiadomo – chodzi o to, by turyści
z powodu zatrucia pokarmem, które serwowali im tury-
na pokładzie mieli jak największą frajdę i jak najlepszą
ści na pobliskich plażach i rafach. Ile przetrwa do mojej
okazję do zdjęć. W takich warunkach nietrudno o kolizję
kolejnej wizyty w Ejlacie?
TY? KIEDY WYBIERZESZ AAA TY? KIEDY WYBIERZESZ ATY? TY?KIEDY KIEDYWYBIERZESZ WYBIERZESZ SIĘ NA SPACER? SIĘ NA SPACER? SIĘNA NASPACER? SPACER? SIĘ
Aktywność fizyczna poprawia kondycję. Aktywność fizyczna poprawia kondycję. Aktywność fizycznapoprawia poprawiakondycję. kondycję. Aktywność fizyczna Aktywność fizyczna poprawia kondycję. 78% POLAKÓW NIE JEST DOŚĆ
78% NIE JEST DOŚĆ 78%POLAKÓW POLAKÓWNIE NIEJEST JESTDOŚĆ DOŚĆ 78% POLAKÓW 78% POLAKÓW NIE JEST DOŚĆ AKTYWNYCH FIZYCZNIE* AKTYWNYCHFIZYCZNIE* FIZYCZNIE* AKTYWNYCH FIZYCZNIE* AKTYWNYCH AKTYWNYCH FIZYCZNIE*
Ύ t,K͘ <ĂŶƚŽƌ WƵďůŝĐ ŶĂ njůĞĐĞŶŝĞ DŝŶŝƐƚĞƌƐƚǁĂ ^ƉŽƌƚƵ ŝ dƵƌLJƐƚLJŬŝ͕ ͣWŽnjŝŽŵ ĂŬƚLJǁŶŽƑĐŝ ĮnjLJĐnjŶĞũ WŽůĂŬſǁ ϮϬϭϴ͘͟ Ύ t,K͘ <ĂŶƚŽƌ WƵďůŝĐ ŶĂ njůĞĐĞŶŝĞ DŝŶŝƐƚĞƌƐƚǁĂ ^ƉŽƌƚƵ ŝ dƵƌLJƐƚLJŬŝ͕ ͣWŽnjŝŽŵ ĂŬƚLJǁŶŽƑĐŝ ĮnjLJĐnjŶĞũ WŽůĂŬſǁ ϮϬϭϴ͘͟ Ύ t,K͘ <ĂŶƚŽƌ WƵďůŝĐ ŶĂ njůĞĐĞŶŝĞ DŝŶŝƐƚĞƌƐƚǁĂ ^ƉŽƌƚƵ ŝ dƵƌLJƐƚLJŬŝ͕ ͣWŽnjŝŽŵ ĂŬƚLJǁŶŽƑĐŝ ĮnjLJĐnjŶĞũ WŽůĂŬſǁ ϮϬϭϴ͘͟ Ύ t,K͘ <ĂŶƚŽƌ WƵďůŝĐ ŶĂ njůĞĐĞŶŝĞ DŝŶŝƐƚĞƌƐƚǁĂ ^ƉŽƌƚƵ ŝ dƵƌLJƐƚLJŬŝ͕ ͣWŽnjŝŽŵ ĂŬƚLJǁŶŽƑĐŝ ĮnjLJĐnjŶĞũ WŽůĂŬſǁ ϮϬϭϴ͘͟
www.rehasport.pl www.rehasport.pl www.rehasport.pl www.rehasport.pl www.rehasport.pl
Rehasport Ύ t,K͘ <ĂŶƚŽƌ WƵďůŝĐ ŶĂ njůĞĐĞŶŝĞ DŝŶŝƐƚĞƌƐƚǁĂ ^ƉŽƌƚƵ ŝ dƵƌLJƐƚLJŬŝ͕ ͣWŽnjŝŽŵ ĂŬƚLJǁŶŽƑĐŝ ĮnjLJĐnjŶĞũ WŽůĂŬſǁ ϮϬϭϴ͘͟ Rehasport Rehasport Rehasport tĂƌƐnjĂǁĂ͕ WŽnjŶĂŷ͕ 'ĚĂŷƐŬ͕ <ŽŶŝŶ tĂƌƐnjĂǁĂ͕ WŽnjŶĂŷ͕ 'ĚĂŷƐŬ͕ <ŽŶŝŶ tĂƌƐnjĂǁĂ͕ WŽnjŶĂŷ͕ 'ĚĂŷƐŬ͕ <ŽŶŝŶ tĂƌƐnjĂǁĂ͕ WŽnjŶĂŷ͕ 'ĚĂŷƐŬ͕ <ŽŶŝŶ
Rehasport tĂƌƐnjĂǁĂ͕ WŽnjŶĂŷ͕ 'ĚĂŷƐŬ͕ <ŽŶŝŶ
wiedza
Hazard Identification and Risk Assessment – HIRA
P
rogram DAN Hazard Identification and Risk As-
Podstawową korzyścią z wdrożenia programu DAN
sessment (HIRA) został stworzony, aby pomóc Ci
HIRA jest zmniejszenie prawdopodobieństwa, dotkli-
zidentyfikować i ograniczyć ryzyko związane z pro-
wości i wpływu incydentów. Korzyści są jednak znacz-
wadzeniem firmy w branży nurkowej. Program ten
nie szersze:
jest adaptacją dobrze znanych praktyk HIRA stosowanych w lotnictwie, medycynie, produkcji i innych dziedzinach oraz przez służby bezpieczeństwa na całym świecie. DAN dostosował program, aby uwzględnić rzeczywiste zagrożenia nurkowe, oferując realistyczną i pragmatyczną ocenę ryzyka oraz strategie ich łagodzenia. Program HIRA DAN jest podstawowym elementem
wpływu na Twój biznes •• zmniejszenie potencjalnych obrażeń u klientów i pracowników •• zmniejszenie długoterminowych kosztów potencjalnych obrażeń •• zmniejszenie długoterminowych kosztów odpowiedzialności
pracy DAN w kultywowaniu kultury bezpieczeństwa
•• poprawa szkolenia zmniejszenie rotacji personelu
w społeczności nurkowej; jego wartość i użyteczność są
•• wykorzystanie wkładu marketingowe DAN; DAN
wspierane przez ekspertów branżowych, a także eksper-
będzie promować Twoją działalność i osiągnięcia
tów DAN na całym świecie. Program DAN HIRA pomaga właścicielom centrów nurkowych, operatorom nurkowym oraz ich pracownikom
HIRA •• ustanowienie i utrzymanie kultury bezpieczeństwa w organizacji
identyfikować zagrożenia, zanim doprowadzą do wypadku.
Program DAN HIRA został podzielony na 3 poziomy
Jeśli prowadzisz biznes nurkowy, musisz być dobrze
(HIRA Level 1, HIRA Level 2, HIRA Level 3) oraz 3 kategorie
przygotowany i wyposażony. Tylko tak będziesz mógł
dedykowane różnym grupom związanym profesjonalnie
w bezpieczny sposób realizować nurkowania oraz radzić
z nurkowaniem – Instruktorzy Nurkowania, Centra Nur-
sobie z sytuacjami awaryjnymi czy wypadkami. W ten
kowe, Operatorzy Nurkowi.
również sposób będziesz postrzegany jako profesjona-
Poziomy 1 i 2 oparte są na uczciwej samoocenie wy-
lista zarówno przez Klientów, jak i swoich pracowników.
pełniającego kwestionariusz, poziom 3 zaś, dedykowany
Program DAN HIRA został stworzony jako wskazanie
dla Firm Nurkowych zatrudniających wielu pracowników,
strategii proaktywnego zapobiegania wypadkom i łago-
to fizyczny assessment w siedzibie Centrum/Operato-
dzenia ich skutków, abyśmy mogli cieszyć się nurkowa-
ra Nurkowego.
niem w zawsze bezpieczny sposób.
40
•• zminimalizowanie dotkliwości incydentów i ich
HIRA Level 1
Udział jest bezpłatny dla członków DAN i partnerów biznesowych DAN. Centra nurkowe – Operatorzy nurkowania – Instruktorzy nurkowania. Wymagania certyfikacyjne poziomu pierwszego TRENING – Personel przeszkolony w zakresie pierwszej pomocy, BLS i podawania tlenu SPRZĘT – Apteczki i zestawy tlenowe są łatwo dostępne w miejscu nurkowania lub basenie UBEZPIECZENIE – Wymagane jest ogólne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej i / lub zawodowej STANDARDOWE PROCEDURY OPERACYJNE* – Instrukcje bezpieczeństwa przed nurkowaniem (dla basenu i miejsca nurkowania), Informacje dotyczące bezpieczeństwa łodzi, Odprawy po nurkowaniu i liczba osób po nurkowaniu za pomocą fizycznej listy kontrolnej PLANY DZIAŁANIA AWARYJNEGO* – EAP stworzone dla zagubionych nurków, nurków i innych obrażeń HIRA Level 2
Poziom drugi również jest bezpłatny dla członków DAN i partnerów biznesowych DAN. Obejmuje spełnienie wszystkim wymagań poziomu pierwszego oraz wdrożenia praktyki szerszego zakresu procedur operacyjnych i planów awaryjnych. TRENING – Dodatkowe szkolenie, które obejmuje obrażenia związane z życiem morskim (w zależności od adekwatności), badanie neurologiczne i AED, jeśli nie były uwzględnione w poprzednich kursach; w centrach nurkowych powinien być co najmniej jeden instruktor pierwszej pomocy SPRZĘT – Zautomatyzowany zewnętrzny defibrylator (AED) PLAN OCHRONY ŚRODOWISKA* STANDARDOWE PROCEDURY OPERACYJNE – właściwa konserwacja i utrzymanie apteczek i zestawów tlenowych; procedury odmowy nurkowania ze względu na stan zdrowia; regularne symulacje/ćwiczenia procedur awaryjnych PLANY DZIAŁANIA AWARYJNEGO – Dodatkowe EAP oparte na zakresie działań – dostarczona lista kontrolna HIRA Level 3
Poziom 3 HIRA to kompleksowa ocena i szczegółowa ocena zagrożeń. Na tym poziomie omawiany jest prawie każdy aspekt operacji biznesowych i nurkowych, a dodatkowe EAP wymagane są w zależności od zakresu działań.
Już dzisiaj przystąp do programu wypełniając kwestionariusz na www.daneurope.org, zakładka SAFETY > HIRA Jeśli masz jakieś pytania dotyczące tej oceny, napisz do nas na adres hira@daneurope.org * o tym przeczytasz w kolejnym numerze Perfect Diver perfectdiver nr 1(7)/2020
41
a r c h e o l og i a
Wikingowie władcy mórz
Tekst Mateusz Popek
Zdjęcia wikimedia commons z wolnego dostępu
Łódź z Oseberg
morzach. O tym jaki postrach budzili
Północno-wschodnia Anglia, wstaje mglisty poranek późną wiosną 793 roku. Spokojni milczący mnisi, krzątają się w obejściu. Część z nich przygotowuje się do nabożeństwa. Powietrze wypełnia modlitwa i cicha spokojna praca. Spokój przerywa żagiel wyłaniający się z morskiej mgły. Zaciekawieni mnisi z ufnością przyglądają się przybijającej łodzi. Nikt nie spodziewa się co nastąpi.
w Europie może świadczyć fragment modlitwy: A furore Normannorum libera nos, Domine (przed gniewem Normanów ocal nas, Panie). W Sagach islandzkich, stwierdzenie „wyruszyć na viking” oznacza, wyruszyć na wyprawę łupieżczą. Od tego słowa pochodzi też staronordycki rzeczownik męski víkingr, ozna-
D
42
czający osoby będące uczestnikami opiero gdy z łodzi wyskakują
Nie jest to opis pierwszego odcin-
takiej wyprawy. Słowo to pojawia się
uzbrojeni mężczyźni przeraże-
ka serialu Wikingowie, ale opis praw-
w poezji skaldów oraz na kamieniach
nie pojawia się na twarzach duchow-
dziwych wydarzeń mających miejsce
runicznych. Na początku wikingowie
nych. Ostatnie co usłyszą w swoim
pod koniec VIII wieku. To właśnie od
pochodzili głównie z terenów obecnej
życiu to niezrozumiałe krzyki w nor-
ataku na klasztor Lindfarne zaczyna-
Szwecji, Norwegii i Danii. Późnej tej
dyckim języku.
ją się dzieje dominacji Wikingów na
szeroko pojętej grupy dołączali rów-
archeologia
nież przedstawiciele innych ludów między innymi Słowianie. Przez kilkaset lat Nordowie opanowali Bałtyk, Morze Północne, Morze Śródziemne, rzeki Rusi, a nawet dotarli do Ameryki. Nic nie mogło ich powstrzymać, nawet największe ówczesne Państwo Franków. Niecałe 100 lat po złupieniu angielskiego klasztoru w roku 885 wielka Duńska flota, licząca 700 statków, wpływa do Loary. Żądają od króla Karola III Otyłego ogromnego trybutu. Gdy władca odmawia rozpoczyna się trwające ponad rok oblężenie Paryża. Zmęczony ciągłymi walkami król płaci wikingom 350 kg srebra okupu. Flota zgodnie z umową odpływa jednak na deser
Podboje wikingów
plądruje jeszcze Burgundię. Nie zawsze ludy północy zajmowa-
w najdalsze zakątki Europy, a nawet
Islandczycy dają się namówić i tak
ły się grabieżą. Byli również najem-
do świata arabskiego. Byli również od-
kolonizują tą wyspę. Latem 986 roku
nikami. W okolicy 1000 roku cesarz
krywcami. Często do odkryć dochodzi-
kupiec skandynawski chcąc dopłynąć
bizantyjski Bazyli II Bułgarobujca,
ło w nieoczekiwanych okolicznościach.
do Grenladnii traci kurs we mgle i po
powołuje elitarną jednostkę złożoną
Pod koniec X wieku mieszkający na Is-
trzech dniach dociera do nieznanego
głównie z ludzi północny nazywając
landii Eryk Rudy popada w konflikt ze
lądu. O swojej przygodzie opowiada
ją Gwardią Wareską. Był to wierny
swoim przyjacielem i zabija mu dwóch
synowi Eryka Rudego, Leifowi Ericso-
cesarzowi oddział mający chronić go
synów. W efekcie zostaje wygnany na
nowi, który zakłada w nowej ziemi na-
przed wewnętrznymi wrogami. Człon-
trzy lata z Islandii. Wsiada na swoją
zwanej Winladnią osadę, która praw-
kiem tej formacji był nawet późniejszy
łódź i odpływa na północny-zachód,
dopodobnie znajdowała się w Nowej
król Norwegii Harald III Surowy.
gdzie natrafia na nowy ląd. Spędza
Funlandii. Historia ta do 1960 roku
Nie zawsze jednak wikingowie
tam 3 lata wygnania po czym wraca
była uważana za legendę. Jednak to
walczyli. Byli również bardzo zdolny-
na Islandię i reklamuje swoje odkrycie
właśnie w tym roku odkryto ślady osa-
mi kupcami, których łodzie docierały
jako „Grenlandia” czyli zielona wyspa.
dy wikingów L'Anse aux Meadows na Nowej Funlandii. Może i wikingowie byli władcami mórz jednak nawet ich statki musiały tonąć. Pomimo że zatonęło ich tysiące w tej chwili niemożliwe jest zanurkowanie na takim wraku. Odkrycia zatopionych statków wikińskich są niezwykle rzadkie, a same wraki bardzo delikatne. Dlatego częściej można je podziwiać w muzeum niż w morzu. Dzięki
specyficznemu
sposobowi
chowania zmarłych, których składano w łodziach, a następnie przykrywano kopcem, zachowały się do naszych czasów doskonale zachowane statki. JedHelge Ask rekonstrukcja wojennej łodzi ze Skuldelev
perfectdiver nr 1(7)/2020
43
Łódź z Oseberg
nym z nich jest łódź z Oseberg odkryta
wodę. W ten sposób podniesiono
prędkość nawet 17 węzłów i zabrać
w 1903 roku. W tej pięknie zdobionej
6 wraków. Dwa z nich to pozosta-
na pokład 70 wojowników. Leżały
jednostce złożono kobietę z elit spo-
łości łodzi wojennych. Jeden z nich
tam też wraki dwóch statków towa-
łecznych. Również na brzegach tego
miał 17, a drugi aż 30 metrów dłu-
rowych. Były znacznie bardziej krę-
samego Oslofjordu w miejscowości
gości. Większy z nich mógł rozwinąć
pe od wojennych i mogły zabrać na
Gokstad odnaleziono kolejny kurhan z łodzią wikingów wewnątrz. Jak bardzo wikingowie musieli być złączeni z morzem i swoimi statkami, że zabierali je nawet w zaświaty. Jeśli nie możliwe było zabranie w zaświaty całej łodzi to rodzina starała się upodobnić pochówek do statku układając kamienie w takim kształcie. Jednak najwięcej o żegludze i statkach wikingów przyniosło odkrycie ze Skuldelev w fiordzie Roskilde (Dania). Pod koniec XI wieku Duńczycy zatopili w tym miejscu 6 statków, aby zablokować wejście do portu. To dzięki temu, współcześni naukowcy mogli się dowiedzieć, jak wyglądały statki w tamtych czasach. Aby móc jak najdokładniej zbadać miejsce zatonięcia, archeolodzy otoczyli wrakowisko ścianą larsena i wypompowali
Łódź z Oseberg
Łódź z Oseberg
44
archeologia
Głowica miecza wikińskiego
Kamień runiczny
pokład nawet 20 ton ładunku. Jedna z nich była przystosowana do żeglugi po Atlantyku. Wraki te pokazują jak płynnie wojna i handel przeplatały się w świecie wikingów. To niesamowite jak zimna, niepłodna ziemia mogła zrodzić tak wielkich żeglarzy i wojowników, a może to właśnie surowy klimat spowodował, że rodzili się tam ludzie na tyle twardzi, że gotowi byli podbić cały ówczesny świat. Przez te kilkaset lat statki wikingów dopływały na krańce znanego średniowiecznej Europie świata, a nawet je przekraczały. Byli piratami,
Miecze wikingów
najemnikami, kupcami i odkrywcami. Byli ludźmi morza, z którym nie mogli rozstać się nawet po śmierci. Byli po prostu wikingami. Miecz wikiński
reklama
perfectdiver nr 1(7)/2020
45
ja s k i n i e
Kopalnia Maria Concordia nowe miejsce na nurkowej mapie polski Tekst i zdjęcia bartek pitala
Ludzie czerpiący przyjemność z nurkowania w przestrzeniach zamkniętych – czy to kopalniach, czy jaskiniach, czy innego rodzaju antropogenicznych strukturach – nie mają w Polsce łatwego życia. Zalane jaskinie to w naszym kraju jedynie krótkie syfony spotykane w głębi suchych partii jaskiń, przede wszystkim tatrzańskich, do których dostęp wymaga raczej zaawansowanej znajomości technik speleologicznych.
46
jaskinie
Wrocław sobótka
Z
kopalniami jest nieco lepiej, lecz wciąż mówimy tutaj głównie o krótkich, płytkich, często bardzo
niestabilnych i znanych jedynie garstce zapaleńców lokacjach. Trudno się więc dziwić, że każde nowe odkrycie wzbudza żywe zainteresowanie rodzimych „jaskiniowców”. W ostatnich latach taką nowością stała się zlokalizowana w Sobótce na Dolnym Śląsku kopalnia Maria Concordia. Oczywiście, mówiąc o nowości mam na myśli miejsce przystosowane do „turystycznego” nurkowania. Sam fakt istnienia kopalni znany był poszukiwaczom i eksploratorom od lat, a burzliwa historia eksploatacji, zamknięcia, i późniejszych eksploracji to temat na osobny, bardzo ciekawy artykuł. W telegraficznym skrócie – założenie kopalni datowane jest na okres poprzedzający I Wojnę Światową. Istnieją dokumenty świadczące, że podczas II Wojny Światowej w kopalni działały fabryki produkujące części do samolotów oraz ciężkich ciągników artyleryjskich. Co ciekawe – te części kopalni nie zostały po wojnie odnalezione, mimo dużej przestrzeni, którą zajmowały – wg dokumentów mówimy tu o wielkościach przekraczających 8000 m³. Zakończenie działania kopalni to lata 60. XX wieku. Wtedy to została zlikwidowana większość szybów pozwalających na odkrycie tajemnic skrywanych przez podziemia, a pamięć o samej kopalni zaczęła się zacierać wraz ze śmiercią jej niegdysiejszych pracowników i okolicznych mieszkańców. Ponowne udostępnienie kopalni zawdzięczamy grupie pasjonatów, którym po latach poszukiwań, w 2012 roku, udało się odkryć wejście szybu „Ewa” na dnie kilkudziesięcioletniej sterty śmieci oraz gruzu. Z uwagi na zainteresowanie tematem innych odkrywców oraz wcześniej-
perfectdiver nr 1(7)/2020
47
Zdjęcie 1
48
sze „spalone” w wyniku nierozważnych działań wejścia
Jesienią 2019 roku nadarzyła się w końcu okazja,
do kopalni, grupa zdecydowała się zachować fakt odna-
aby osobiście zwiedzić zalane korytarze Marii Concor-
lezienia szybu w tajemnicy. Przez następne trzy lata eki-
dii. Szczególnie ciekaw byłem wspomnianego wcześniej
pa prowadziła eksploracje suchych oraz zalanych partii
40-metrowego zjazdu na dno szybu – w końcu nieczęsto
kopalni pod osłoną nocy. Aby dopełnić obrazu trzeba tu
dojście do wody wymaga aż takich „fikołków”. Ważna in-
wspomnieć o jednym, drobnym szczególe – w celu dotar-
formacja dla tych, którzy niekoniecznie uważają wisze-
cia na dno suchej części konieczne jest wykonanie 40-me-
nie nad kilkudziesięciometrową dziurą w ziemi za super
trowego zjazdu na linie. A potem pokonanie tej samej
atrakcję – cały zjazd jest nadzorowany przez przynaj-
drogi do góry. Nie wspominając o sprzęcie nurkowym...
mniej dwóch członków zespołu Marii Concordii, bardzo
Cały ten wysiłek mógł zostać zniweczony w 2016 roku.
dobrze obeznanych w technikach linowych, a samo sta-
Wtedy to otwór prowadzący do szybu został niespodzie-
nowisko zjazdowe – wystarczy spojrzeć na zdjęcie 1 – to
wanie ponownie zasypany ziemią i gruzem. Okazało się,
profesjonalna instalacja gwarantująca najwyższy poziom
że gmina rozpoczęła porządki związane z wystawieniem
bezpieczeństwa. Drugą, równie ważną o ile nawet nie
na sprzedaż gruntu, na którym znajdowało się wejście
ważniejszą informacją jest to, że za zwiezienie nas, i kilku-
do kopalni. W wyniku takiego obrotu spraw, eksplora-
dziesięciu kilogramów naszego sprzętu na dół odpowia-
torzy zdecydowali się na ujawnienie swojej działalności
da sterowana elektrycznie wyciągarka, więc nie trzeba
władzom miasta. Na szczęście okazało się, że władze nie
być w formie „Pudziana”, żeby w ogóle myśleć o zanur-
tylko nie są przeciwne, ale wręcz popierają inicjatywę
kowaniu w kopalni. Dzięki zastosowaniu wyciągarki oraz
zachowania kopalni dla działalności nurkowej i tury-
profesjonalnemu zespołowi supportowemu, transport
stycznej. Ostatecznie, na przełomie 2016 i 2017 roku,
czterech nurków i ich sprzętu na dół to kwestia trochę
grupie udało się zakupić grunt i oficjalnie rozpocząć
ponad godziny. I drugie tyle na powrót. Widać więc, że
projekt nazwany przedwojenną nazwą kopalni – „Ma-
jest to akcja, którą w zależności od stopnia ogarnięcia
ria Concordia”.
członków zespołu, można zamknąć w kilka godzin.
jaskinie
Zdjęcie 2
Gdy już cały nasz „szpej” znajdzie się wraz z nami
mach. Poziom ten oferuje nam kilka korytarzy o łącznej
na dnie suchej części kopalni, przychodzi czas na przy-
długości kilkuset metrów. Osobiście, duże wrażenie zrobił
gotowanie się do nurkowania – założenie skafandrów,
na mnie odcinek z doskonale zachowanym ostemplo-
skręcenie dodatkowych butli bocznych, kontrolę sprzętu,
waniem – jest to bardzo fotogeniczne miejsce (zdjęcie 2).
itp. Kolejną miłą niespodzianką jest to, że nurkowanie
Najbardziej kompaktowy jest z kolei poziom najgłębszy –
zaczynamy w tym samym szybie, którym pokonaliśmy
jego opłynięcie to kwestia maksymalnie kilkunastu minut.
drogę z powierzchni – dzięki temu nasze graty czekają
Wizura w kopalni jest bardzo dobra, wielokrotnie lep-
na nas przy samej wodzie, nie ma potrzeby męczącego
sza od polskiego „standardu kamieniołomowego”. Z kolei
i długotrwałego transportu w dalsze partie kopalni. Szyb
dzięki dość dużym wymiarom korytarzy i sal, wzbudzone
ten sam w sobie jest ciekawy, ale jego wymiary wymu-
osady i wynikający z nich brak widoczności nie powinny
szają zanurzanie się szykiem „jeden nad drugim”, przez
stać się problemem dla zespołu potrafiącego kontrolo-
co osoby wchodzące do wody jako ostatnie muszą liczyć
wać swoją pływalność. W wielu miejscach natkniemy się
się z darmowym jacuzzi w fazie zanurzania ;)
na hałdy głazów przypominające zawaliska – są to w rze-
Dużym atutem podwodnej części kopalni jest zróżni-
czywistości tamy, stworzone przez górników pod koniec
cowanie głębokości – zalanych jest kilka poziomów, na
eksploatacji kopalni. Wiele z nich zostało przez ekipę eks-
głębokościach (około) 6, 15, 22, oraz 35 m – każdy znaj-
ploratorów rozkopanych w stopniu umożliwiającym ich
dzie coś dla siebie. Najbardziej rozległy jest poziom 6 m,
przepłynięcie do dalszych części, wciąż jednak prowadzo-
co czyni z niego idealne miejsce do spędzenia dłuższej
ne są prace mające na celu udostępnienie kolejnych, na
lub krótszej dekompresji po wizycie na niższych pozio-
razie zablokowanych, partii kopalni. Charakterystycznym
perfectdiver nr 1(7)/2020
49
Zdjęcie 3
50
zjawiskiem, z którym nie spotkałem się w innych kopal-
dniowieczne, ale i tak zjawisko to pogłębia dobrze znane
niach, które do tej pory odwiedziłem, są pojawiające się
nurkom wrażenie znajdowania się w „wehikule czasu”.
w ścianach srebrzystobiałe żyły magnezytu. Miejscami
Naturalnie, w kopalni znajdziemy również „standardowe”
przyjmują one naprawdę imponujące rozmiary, jak ta
atrakcje miejsc tego typu, czyli pozostałości eksploatacyj-
na zdjęciu 3.
nej infrastruktury – rury, części maszyn, cała konstrukcja
Miejscami, na spągu kopalni zalega glina. Nie byłoby
szybu, którym zanurzamy się na kolejne poziomy kopal-
w tym nic przesadnie ciekawego, gdyby nie to, że w tej
ni, drewniane konstrukcje czy torowiska. Zwiedzenie
glinie zachowały się odciski butów ludzi przemierzają-
każdego dostępnego zakątka wymaga od nas spędze-
cych chodniki, gdy kopalnia była jeszcze eksploatowana.
nia około 1,5–2 godzin w wodzie. Możemy albo „opędzić”
Co prawda nie są to ślady prehistoryczne, ani nawet śre-
całą kopalnię w trakcie jednego, dłuższego nurkowania,
reklama
albo zdecydować się na wykonanie dwóch krótszych. Oczywiście, do zanurkowania w kopalni będziemy potrzebować uprawnień jaskiniowych. Moim zdaniem miejsce to jest zdecydowanie warte zobaczenia, nawet jeśli byliśmy już w Kobanyi, Dubniku, Miltitz czy Kowarach. Maria Concordia łączy w sobie różne cechy tych kopalni – zanurzenie szybem, ciekawy materiał skalny, elementy infrastruktury wydobywczej, korytarze, ciaśniejsze tamy, bardziej przestrzenne komnaty – a do tego dokłada kilka swoich własnych, unikatowych cech. Ten miks sprawia, że nurkowanie tam jest ciekawym doświadczeniem, które prawdopodobnie będziecie chcieli powtórzyć.
Z ekipą zarządzającą można się kontaktować i umawiać przez fanpage Facebook: „Kopalnia Maria Concordia”
podróże
Rummu
Tekst i zdjęcia beata tabak
Rummu w Estonii to zalana dawna postsowiecka kolonia karna i kamieniołom. Gdy zakończono wydobycie i pompy przestały działać, wyrobisko wypełniło się wodą, tworząc niezwykłe turkusowe jezioro o wspaniałej przejrzystości z zatopionymi budynkami, fragmentami murów, konstrukcjami, maszynami i drzewami. Od wielu lat miejsce to kusi nurków, żadnych ciekawych podwodnych widoków.
podróże
Tallin
rummu estonia
Ryga Łotwa
litwa
Wilno
E
stonia jest małym państwem o powierzchni niewiele większej od Danii i liczbie ludności mniejszej niż War-
szawa. Największą atrakcją turystyczną Estonii jest Tallin z przepiękną średniowieczną starówką, a o turystów
konkurują też sielskie wyspy i parki narodowe. Ale dla miłośników podwodnych eksploracji, zaledwie 30 kilometrów od Tallina, znajduje się inna atrakcja, choć może nie jest to najwłaściwsze słowo ze względu na historię tego miejsca. Niebieskie wody sztucznego zbiornika Rummu, przez miejscowych nazywanego „Błękitną laguną”, skrywają pozostałości dawnego sowieckiego więzienia i kamieniołomu. Kamieniołom Rummu został otwarty w 1938 r. i wydobywano w nim wapień, zwany marmurem Vasalemma (nazwa pochodzi od pobliskiej miejscowości). Od początku istnienia tego miejsca siłą roboczą byli więźniowie mieszczącego się obok więzienia Murru. Przez kilkadziesiąt lat, pracując na trzy zmiany, w ciężkich warunkach, więźniowie wydobyli tony wapienia. Dowodem są hałdy wapienne wznoszące się na kilkadziesiąt metrów obok zbiornika, obecnie przejmowane przez przyrodę, poprzedzielane głębokimi rowami wydrążonymi przez wody opadowe. Ze szczytu tych „wzgórz” rozciąga się wspaniały widok na okolicę i zbiornik Rummu, widać wystające z wody budynki oraz majaczące pod nią inne pozostałości po dawnych zabudowaniach. Kamieniołom działał do 1991 roku, gdy zmalał popyt na wydobywany surowiec, wyłączono pompy a wody gruntowe szybko zalały kamieniołom i część więzienia, tworząc wyjątkowy sztuczny zbiornik.
perfectdiver nr 1(7)/2020
53
ści od miesiąca ma od kilku do kilkunastu stopni. Dobrym
Dobrym okresem na nurkowanie jest wiosna i jesień, wówczas jest najlepsza widoczność. ... Głębokość to ok. 12 m, choć są tacy co zanotowali 13 m, ale bardzo trzeba się postarać, aby ją znaleźć, większość atrakcji znajduje się płycej.
okresem na nurkowanie jest wiosna i jesień, wówczas jest najlepsza widoczność. Wprawdzie można nurkować o każdej porze roku, ale ze względu na działające kąpielisko lepiej unikać okresu wakacyjnego, kiedy to kąpiący się skutecznie psują nurkom wizurę. Głębokość to ok. 12 m, choć są tacy co zanotowali 13 m, ale bardzo trzeba się postarać, aby ją znaleźć, większość atrakcji znajduje się płycej. Nurkować można z brzegu, ale poza ośrodkiem Paekalda Puhkekeskus, gdzie jest wygodny dojazd i pomost, dostęp do wody w innych miejscach oznacza
54
Jezioro Rummu ma 88 ha powierzchni, jest terenem
konieczność noszenia sprzętu kilkadziesiąt metrów
prywatnym i w większości otoczonym dość już sfatygo-
i przechodzenia przez dziury w płocie. Alternatywnym
wanym murem. Od strony hałd i w pobliżu wyrastających
rozwiązaniem jest wypożyczenie pływającego podestu,
nad wodą budynków w lecie działa półdzikie kąpielisko. Po
który można zacumować wprost nad miejscem nurko-
przeciwnej stronie jeziora znajduje się ośrodek Paekalda
wym. Unika się też wtedy konieczności dopływania pod
Puhkekeskus, w którym można się zatrzymać i nurkować
wodą do miejsc położonych dalej od brzegu. Poręczówki
z brzegu. Widoczność pod wodą sięga od 5–10 metrów,
istnieją, ale informacje o ich położeniu są lakoniczne i nie
temperatura podobnie jak w polskich wodach w zależno-
zawsze wiadomo, dokąd prowadzą.
podróże
Miejsce, od którego warto zacząć znajduje się blisko kąpieliska przy wystających budynkach z wody. W zasadzie to potrójna miejscówka i jeśli jest na tyle czasu dobrze jest jej poświęcić dwa nurkowania. Żelbetonowe poprzemysłowe budynki pod wodą wyglądają bardziej atrakcyjnie niż to co widać nad nią. Gdy świeci słońce, magiczna gra świateł wpadających przez okna lub wyrwy w ścianach tworzy bajeczną podwodną scenerię. Szerokie pomieszczenia pozwalają na bezpieczną eksplorację, ale jeśli jest się w tym miejscu po raz pierwszy to lepiej skorzystać z przewodnika. Głębokość to zaledwie 5 metrów. Obok dużego budynku, jest kilka mniejszych, które też warto zobaczyć. W zasadzie całe jedno nurkowanie można poświęcić na te zabudowania, szczególnie jeśli jest się fotografem podwodnym. Niedaleko znajduje się inne ciekawe miejsce, do którego dopływa się z budynków, po drodze podziwiając podwodne zielone łąki i od czasu do czasu przemykające szybko ryby. To słynny mur więzienny. Kiedyś niemożliwy do sforsowania, wysoki na ponad dwa metry, wzmocniony drutem kolczastym, teraz można sobie spokojnie nad nim przepłynąć i podziwiać z każdej strony. Gdzieniegdzie ostały się jeszcze latarnie zamontowane na murze, oplecione podwodną słodkowodną roślinnością, tworząc dosyć ponury a jednocześnie fascynujący podwodny widok. Płynąc wzdłuż muru można dopłynąć do bramy, którą przechodzili kiedyś więźniowie zmierzając do pracy. Ale to nie koniec, jeśli zostało jeszcze powietrze w butli to kawałek od muru znajduje się magiczny podwodny las. Kilkadziesiąt drzew i krzewów o gałęziach fantazyjnie w każdą stronę powykręcanych tworzą przepiękną scenerię. W słoneczny dzień promienie przebijającego się światła dopełniają całość. Łatwo w nim stracić orientację i zagubić się. Najgłębszym miejscem, tym w którym jak się ktoś postara to może i 13 metrów zaliczyć, jest przepompownia. Sam budynek pozwala na eksplorację zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Pływając wokół stacji pomp odkryjemy transformator, walec, inne baraki czy różne pozostałości po dawnej działalności w postaci drabiny, krzesła czy patelni. Innym ciekawym miejscem są drewniane baraki. W tym słodkowodnym środowisku pomimo tylu lat drewno świetnie się zachowało. Nurkowanie zaczyna się od pozostałości murowanego budynku, labiryntu korytarzy, gdzie w oczy rzuca się metalowa szafa po dokumentach. Ciekawe jakie papiery w niej chowano, już tego się nie dowiemy. Kilka metrów dalej znajduje się pierwszy barak,
perfectdiver nr 1(7)/2020
55
ziora i dopłynięcie z brzegu może być trudne, bo to spory
Rummu leży około 1000 km od Warszawy i trzeba przeznaczyć cały dzień na dojazd. To fajne miejsce na przedłużony weekend, jest tam tyle pod wodą, że starczy atrakcji na 5 czy 6 nurkowań.
kawałek do pokonania. Jedna z poręczówek prowadzi do tego miejsca. Tutaj o wiele lepszą opcją jest barka, którą cumujemy nad jedną maszyną i schodzimy na ok. 9 metrów. Od niej korzystając z poręczówek dopływamy do pozostałych. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, poszczególne grupy maszyn są oddalone od siebie kilkadziesiąt metrów a pomiędzy nimi rozciąga się płaska łąka, w któ-
na całym terenie jest ich kilka, większość drewnianych.
rej czasami pojawiają się jakieś rybki, ale generalnie do
Co ciekawe obok jednego z nich znajduje się tabliczka
pokonania jest jednostajny i nudny odcinek. Maszyny
z planem, który ułatwia poruszanie się po terenie. Nie-
na powierzchni uznalibyśmy jedynie za złom, pod wodą
które budynki pozwalają wpłynąć do środka, gdzie nadal
nabierają majestatu. Rozpadające się i porozrzucane po
znajdują się rzeczy pozostawione przez dawnych miesz-
dnie, stają się domem dla ryb i roślinności słodkowodnej.
kańców czy pracowników.
W tym wydaniu trudno odkryć ich dawne przeznaczenie,
Kamieniołom to także ogromne maszyny wiercące i te też znajdziemy w Rummu. Są one niemal na środku je-
56
część być może służyła wydobywaniu wapienia, część wspomagała transport.
reklama
Na koniec można zostawić nurkowanie z brzegu przy ośrodku Paekalda Puhkekeskus i zrobić je w nocy. Wody Rummu są ubogie w ryby, po zmroku jest większa szansa ich spotkania, ale gwarancji nie ma. W tym miejscu pod wodą można podziwiać spektakularne ściany i hałdy kamieni, z pewnością było to miejsce wydobycia. Kilkumetrowe kamienie piętrzą się jeden na drugim, tworząc wzniesienia poprzecinane dolinami, wygląda to jak księżycowy krajobraz. Rummu leży około 1000 km od Warszawy i trzeba przeznaczyć cały dzień na dojazd. To fajne miejsce na przedłużony weekend, jest tam tyle pod wodą, że starczy atrakcji na 5 czy 6 nurkowań. Dodatkowo można je połączyć z wypadem do Tallina i zwiedzaniem średniowiecznej starówki. Warto odwiedzić muzeum morskie i zajrzeć do podwodnego estońskiego okrętu Lembita. W drodze powrotnej można jeszcze zahaczyć o Hańczę i odwiedzić dłubanki czy poszukać raków.
perfectdiver nr 1(7)/2020
57
podróże
Kamieniołom w Uzhgorod (ukraina – zakarpacie) Tekst Karol Pencil Ołówek
Zdjęcia Karol Pencil Ołówek, Małgorzata Habel
„Każde nieznane dokądś prowadzi”. David Mitchell – Atlas chmur
58
planeta ziemia
Kijów
W
Lwów
itam ponownie wszystkich czytelników w cyklu podróży przez nurkowiska nieznane oraz
mało znane
uzhgorod
O Ukrainie i jej akwenach nie słyszymy na co dzień w tematyce popularnych kierunków nurkowych. O ile Morze Czarne i zatopione w nim wraki są odwiedzane przez nurkowych turystów, o tyle jeziora i kamieniołomy są nadal bardzo mało znane. Kolejny raz przekonaliśmy się, że są to miejsca interesujące i niecodzienne
woda nie zachęciła tego dnia do wejścia i nurkowanie się nie odbyło. Obiecaliśmy sobie wówczas, że powrócimy
Skąd pomysł zanurkowania w ukraińskim kamieniołomie?
w to miejsce jesienią lub zimą, gdyż jak wiadomo woda w tego typu wyrobiskach z reguły klaruje się w chłod-
Kilka lat wstecz nurkowaliśmy ze znajomymi w jezio-
niejszych miesiącach.
rze Świtaź leżącym w grupie jezior szackich – było to dla
Dojazd od strony Krakowa do Uzhgorodu przez Sło-
nas niezapomniane doświadczenie, nie tylko ze względu
wację nie stanowi większego problemu, ale niestety tylko
na same widoki podwodne, ale również ciekawą otoczkę
fragmentami w stronę Ukrainy prowadzi nieco szybsza
związaną z wyjazdem nurkowym w te dość nietypowe
trasa. Musimy uzbroić się w cierpliwość przemierzania
miejsca.
średniej jakości niezbyt szybkich dróg lokalnych. Niestety
W ubiegłym roku podczas zwiedzania ukraińskiego
kolejną próbą naszej odporności psychicznej jest słowac-
Zakarpacia udało się odnaleźć malowniczo położony
ko-ukraińskie przejście graniczne z niemiłą obsługą oby-
zbiornik nieopodal centrum stolicy regionu Uzhgoro-
dwu krajów. Oczekiwanie w pierwszą stronę trwało około
du. Zagościliśmy tam latem i już z brzegu było widać,
2 godzin. Ukraińcy nie ukrywali swego zaskoczenia kilku-
że widoczność po prostu nie istnieje. Zielono-brunatna
krotnie pytając w jakim celu ktoś jedzie do nich nurkować.
perfectdiver nr 1(7)/2020
59
Na miejscu drogi są w nie najlepszym stanie, a sam zjazd do kamieniołomu to już raczej wyzwanie dla samochodu 4x4 (samochody z bardzo niskim zawieszeniem mogą mocno ucierpieć). Według nielicznych źródeł uzhgorodzki kamieniołom powstał około 1880 roku. Funkcjonował jako miejsce wydobywania andezytu – materiału pod tory kolejowe oraz do budownictwa. W wyrobisku przez lata działał raczej słabo wydajny transport wąskotorowy. Zakład zakończył działalność w latach 70-tych XX wieku i od tego czasu zbiornik zaczął stopniowo wypełniać się wodą. Według różnych źródeł głębokość wynosi od 30 do 40 metrów. Obecnie miejsce to sprawia dość przygnębiające wrażenie. Na brzegu straszy opuszczona restauracja wraz z pozostałościami budynków kamieniołomu pamiętającymi jeszcze ubiegłą epokę. Widoczne są resztki maszyn i bardzo dużo śmieci. Sobotniego poranka zjechaliśmy do kamieniołomu, po drodze udzielając pomocy miejscowym z przebitą
60
podróże
oponą. Podczas skręcania sprzętu już przy wodzie poja-
nieznany zbiornik), temperatura wody to 15 stopni przy
wiło się kilka samochodów wyższej klasy z lokalnymi ra-
powierzchni (październik 2019) i 8 stopni na głębokości.
czej szemranymi bywalcami siłowni którzy jednak grzecz-
Pomimo sporego zaśmiecenia akwen jest ciekawy,
nie się przywitali i swoje interesy załatwiali na boku. Taki
aczkolwiek niebezpieczny: mnóstwo drutów, żyłek, blach,
miejscowy koloryt
potłuczonego szkła.
Po wejściu do wody bardzo pozytywne zaskoczenie.
Całość tego wyjazdu to kolejne ciekawe doświadcze-
Widoczność po tym, co widzieliśmy latem rok wcześniej
nie. Przy okazji, dobra ukraińska kuchnia i nowe, choć
jest bardzo przyzwoita i wynosi ok 5–8 metrów. Cieka-
niełatwe miejsce nurkowe. Trzeba mieć szczęście do wi-
we ścianki, dużo roślinności. Przepływamy przez środek
doczności i nurkować bardzo uważnie.
akwenu chcąc znaleźć najgłębsze miejsce. Po drodze
Powrót do kraju to ponownie duże problemy na grani-
spotykamy resztki maszyn i rurociąg biegnący w stronę
cy, tym razem 4 godziny w kolejce i nadgorliwy ukraiński
dna. Na kilkunastu metrach głębokości widoczność spa-
celnik, który nie miał się do czego doczepić tylko do butli
da do absolutnego zera i po zbadaniu okolicy nie decy-
w których na pewno przemycamy jakąś kontrabandę.
dujemy się na zejście niżej – dużo ostrych krawędzi, blach i złomu – widocznego tylko „na dotyk”.
Dla osób wybierających się w miejsca za granicą i kontrolą graniczną mała porada: warto mieć spisaną listę
Opływamy zbiornik wokół znajdując dalsze ukraińskie
(deklarację) sprzętu, który wwozimy na teren kraju poza
ciekawostki tzn. wiele aut w całości lub pociętych na czę-
UE. Wracając unikniecie wielu nieprzyjemnych dyskusji.
ści wraz z numerami rejestracyjnymi również skutecznie
Ciekawym podsumowaniem tej małej wyprawy może
przerobionymi na puzzle. Lokalne miejsce do utylizacji
być sytuacja z przejścia granicznego. Przy kłopotach z cel-
tajemniczo znikających samochodów Na szczęście
nikami pokazaliśmy im zdjęcia zatopionych samochodów,
w żadnym z nich nie było właściciela.
które ich bardzo zaciekawiły i przez to rozluźniły nieco ich
Z ryb spotykamy raczej mniejsze okazy, ale za to pod kamieniami i w szczelinach skalnych żyje dużo raków. Głębokość maksymalna tego nurkowania to ok.15 metrów (niżej widoczność zerowa – zbyt duże zagrożenie,
służbowe podejście. Padło wówczas pytanie: a czy w tych autach było dużo szkieletów?... to pokazuje z jakim klimatem możemy się spotkać wybierając podobne zagadkowe miejsca w nietypowych krajach.
perfectdiver nr 1(7)/2020
61
p l a n e ta z i e m i a
Ptasie torpedy Tekst i zdjęcia wojciech jarosz
Kormorany czarne (zwyczajne), Polska
K
ormorany są w swym nurkowaniu diablo skuteczne,
Opływowa sylwetka, napęd ulokowany blisko rufy, duży zasięg – no torpeda. Ale nie bezduszna, zimna, stalowa, której jedynym
bo dobór naturalny i miliony lat ewolucji zrobiły swoje.
Posiadają błonę pławną między palcami, co oczywiście nie jest czymś wyjątkowym wśród ptaków wodnych, ale na tym nie kończy się lista przystosowań kormoranów do
celem jest trafić w cel i spektakularnie go
nurkowania. Zupełnie wyjątkową sprawą jest brak cha-
zniszczyć. Za to pierzasta, całkiem bystra i do
rakterystycznej dla wielu innych ptasich pływaków wo-
tego wielokrotnego użytku. Kormoran pod wodą to kwintesencja skutecznego myśliwego!
doodporności. Kormoranie pióra nasiąkają wodą, dzięki czemu ptaki łatwiej się zanurzają i nie muszą pokonywać wyporu powietrza uwięzionego pomiędzy promieniami piór. Po skończonym polowaniu muszą oczywiście sprzęt
62
planeta ziemia
Kormorany czarne (zwyczajne), Polska
do latania wysuszyć, bo na mokrych skrzydłach ciężko się
często w kształcie łuku, którego zadaniem jest zagonić
lata. Warto wspomnieć, że skrzydła mają kormorany sto-
ryby w kierunku brzegu, gdzie będzie łatwiej ptakom je
sunkowo niewielkie jak na swoje rozmiary i dlatego koszt
dorwać i połknąć. Oczywiście kormorany dokonują prze-
energetyczny lotu też mają bardzo wysoki w przeliczeniu
grupowania w czasie kolejnych ataków, by każdy osobnik
na masę ciała. Takie skrzydła za to mniej przeszkadzają
mógł się najeść. Takie zbiorowe polowanie jest niejedy-
pod wodą, i choć z reguły pozostają złożone, to mogą być
nym przejawem towarzyskości kormoranów. Kormorany
wykorzystywane do precyzyjnego sterowania w głębi-
razem mieszkają – to wcale nie my, ludzie, wymyślając blo-
nach. Nie poniosło mnie wcale z tymi głębinami, bo oka-
ki mieszkalne jako pierwsi musieliśmy się zmierzyć z pro-
zuje się, że kormorany potrafią zejść naprawdę głęboko.
blemem niesympatycznego sąsiada żyjącego tuż obok.
Maksymalna odnotowana głębokość na jaką zanurkował
Kormoranom ścisk w koloniach wydaje się aż tak bardzo
kormoran żałobny (Phalacrocorax atriceps melanogenis),
nie przeszkadzać, a zyski dla populacji z takiego mode-
podgatunek kormorana niebieskookiego żyjący na suban-
lu zakwaterowania przewyższają niedogodności. Młode
tarktycznych Wyspach księcia Edwarda i Wyspach Crozeta
kormoranów są bowiem częstym celem dla większych
(Ocean Indyjski) wynosi 145 m! Najczęściej rzecz jasna,
ptaków, a w niektórych miejscach także ssaków. W ma-
kormorany poszukują zdobyczy o wiele płycej, szczególnie
sie sąsiedzkiej siła – szanse na odparcie ataku drapieżcy
na śródlądziu. Preferują wody przejrzyste, gdzie ich pod-
w kolonii są większe niż w przypadku pojedynczego lęgu.
stawowe pożywienie widać najlepiej, a do patrzenia pod
Kormorany zakładają swoje zbudowane najczęściej
wodą też są nieźle przygotowane – ich oczy mają niesa-
z patyków i trzcin kawalerki na drzewach, a tam, gdzie
mowite zdolności akomodacyjne (nawet o 40–50 dioptrii!).
drzew brakuje, również na pólkach skalnych i kamie-
Tam, gdzie widać słabo, też potrafią sobie poradzić.
niach, jak np. kormoran arabski (Phalacrocorax nigrogula-
Działają wtedy zespołowo. Gdy nurkują w stadzie, nie
ris) występujący w rejonie Zatoki Perskiej i na wschodnim
ma między nimi jednego „dive-mastera”, który rządziłby
wybrzeżu Afryki. No właśnie, gdzie spotkamy kormorany?
grupą (tym bardziej, że z urodzenia wszystkie kormora-
W bardzo wielu miejscach, zarówno nad wodami słonymi,
ny mają najwyższe uprawnienia nurkowe). Tworzą szyk,
jak i słodkimi. Praktycznie większość stref przybrzeżnych
perfectdiver nr 1(7)/2020
63
Zdjęcie Angel Tobar
(Phalacrocorax verrucosus), który zgodnie z nazwą pocho-
Wędkarze i rybacy nie mogą darować kormoranom, że każdy ptak zjada dziennie około pół kilograma ryb (nawet jak są to w większości jazgarze i płocie). Zamiast zwalczać te ptaki, japońscy i chińscy rybacy wykorzystywali je do połowów, zakładając im na szyje obrączki, by nie mogły przełknąć większej zdobyczy.
dzi z Wysp Kerguelena położonych w ryczących czterdziestkach na Oceanie Indyjskim (Francuskie Terytoria Południowe i Arktyczne). W Europie mamy występującego w kilku odmianach kormorana zwyczajnego (P. carbo) i czubatego (P. aristotelis). U wymienionych, jak i u większości gatunków kormoranów w ubarwieniu dominuje czerń, której często towarzyszą mniejsze bądź większe plamy bieli. Ale i w tej kwestii nie brakuje wyjątków. Najjaskrawszym jest mieszkaniec zachodniej części Ameryki Południowej, kormoran czerwononogi (P. gaimardi), którego nogi jak w nazwie, długa biała plama po każdej stronie szyi i naga (pozbawiona piór) pomarańczowa skóra okolic dzioba (tzw. maska) czynią najbarwniejszym
64
świata, aż po strefy subarktyczne, jest przez różne gatun-
wśród czarno-białych, a czasem szarych kuzynów. Skoro
ki kormoranów zasiedlona. Gatunków tych, zgrupowa-
już o kolorach, to dorosłe kormorany pochwalić się mogą
nych w dwóch rodzajach, jest w tej chwili 31 (w tym jeden
pięknymi oczami. Ich źrenice mogą być szmaragdowozie-
wymarły), ale wyróżnia się również wiele podgatunków
lone czy też ultramarynowe (jeżeli szanowny Czytelnik nie
– specjaliści od ptasiej taksonomii nadal mają czym się
rozróżnia takich kolorów chodzi o różne odcienie zieleni
zajmować w przypadku tej grupy ptaków. Tym bardziej,
i niebieskości).
że część gatunków wcale nie została jeszcze dogłębnie
W Polsce nie ma obecnie problemu ze spotkaniem
zbadana, szczególnie gdy chodzi o te mieszkające na izo-
kormorana. Choć przez dziesięciolecia był ptakiem nie-
lowanych wyspach, jak chociażby kormoran kergueleński
licznym (trzebionym ze względu na swoją skuteczność
planeta ziemia
Kormoran białolicy, Nowa Zelandia
w łowieniu ryb), dzięki regulacjom ochronnym jego populacje się odbudowują. Co prawda nie są wciąż mile widziane na stawach rybnych i w miejscach, gdzie człowiek próbuje pozyskiwać ryby na swoje potrzeby, ale przyrodnicy próbują wskazywać sposoby na możliwie najmniej kłopotliwą koegzystencję między Homo sapiens a Phalacrocorax carbo. Wędkarze i rybacy nie mogą darować kormoranom, że każdy ptak zjada dziennie około pół kilograma ryb (nawet jak są to w większości jazgarze i płocie). Zamiast zwalczać te ptaki, japońscy i chińscy rybacy wykorzystywali je do połowów, zakładając im na szyje obrączki, by nie mogły przełknąć większej zdobyczy. Wracając do możliwości podziwiania kormoranów, nawet osoby stroniące od bywania w terenie niezurbanizowanym, mają szansę na obserwację tych ciekawych ptaków. Od pewnego czasu zupełnie się nie wysilając można obserwować kormorany nad Wisłą w Warszawie, jak też nad Jeziorem Maltańskim czy w Parku Sołackim w Poznaniu i w masie innych miejsc. Wszystkim nurkującym życzę by mogli kiedyś popatrzeć na kormorany pod wodą, a tym, którzy nie koniecznie chcą się moczyć, polecam dostępne filmy zrobione przez tych pierwszych.
Kormoran czarny (zwyczajny), Niemcy perfectdiver nr 1(7)/2020
65
p l a n e ta z i e m i a
Krab brzegowy Tekst agata turowicz Zdjęcie clement blin
W
ody Morza Bałtyckiego kryją wiele niezwy-
Podobnie jak pozostałe gatunki krabów jest bardzo
kłych i ciekawych stworzeń. Jednymi z nich są
zwinny, ale nie potrafi pływać. Może poruszać się do
kraby. Bałtyk aktualnie zamieszkują trzy gatunki:
przodu, do tyłu lub bokiem krocząc sprytnie po dnie
największy krab wełnistoszczypcy (Eriocheir sinen-
używając swoich ośmiu odnóży i pary szczypiec. Jak
sis), malutki krabik amerykański (Rhithropanopeus
u wielu innych krabów, jeden z jego szczypiec jest dużo
harrisii) oraz krab brzegowy (Carcinus maenas).
większy niż drugi. To charakterystyczna cecha samców,
Ten ostatni jest średnich rozmiarów (jego pancerzyk dorasta do kilkunastu centymetrów) i żyje w płytkich
66
których przerośnięte szczypce odgrywają bardzo istotną rolę w okresie godowym w trakcie zalotów.
wodach pośród kamieni i piasku lub podwodnych ro-
Żeby schować się przed ciekawskimi rybami często
ślin. Jego kolor jest bardzo zróżnicowany, od zielone-
lekko zakopuje się w piasku zostawiając wystawione po-
go do brązowego przez szary lub czerwony. Różnice
nad jego powierzchnię oczy, bacznie obserwujące ota-
w ubarwieniu oprócz uwarunkowań genetycznych,
czający go świat.
w dużej mierze spowodowane są lokalnymi czynnikami
Gatunek ten ma szeroki zakres tolerancji zasolenia (od
środowiskowymi. Osobniki, które opóźniają tzw. wylin-
5 PSU do 35 PSU) oraz temperatury, dzięki czemu może
kę, to znaczy zmieniają pancerz później niż zazwyczaj,
przetrwać w ciepłych wodach i w ekstremalnie zimnych
stają się częściej czerwone niż zielone. Co ciekawe, udo-
klimatach pod lodem. Przypadłość ta sprawia, że z suk-
wodniono, że osobniki ze szkarłatnym ubarwieniem są
cesem kolonizuje nowe zbiorniki i został uznany przez
silniejsze i bardziej agresywne, ale niestety mają mniej-
naukowców za jeden ze 100 najbardziej inwazyjnych ga-
szą tolerancję na nagłe zmiany zasolenia czy natlenie-
tunków na świecie.
nia niż ich szmaragdowi bracia. Młode osobniki mają
Nurkowie w Morzu Bałtyckim mogą go z powodze-
wyraźniejsze ubarwienie, które z wiekiem straci swoje
niem spotkać w płytkich wodach Zatoki Gdańskiej lub
intensywne nasycenie.
w rejonach przyujściowych rzek.
w y da r z e n i a
po i przed festiwalem mocy Tekst i zdjęcia jakub cieślak
P
rzeglądam zdjęcia z poprzednich
cze cieplejszym miesiącu, może we wrze-
i pobudziły uczestników do rozmów, do
edycji i wciąż nie dowierzam, że nie-
śniu, ewentualnie w październiku. Wyjść
dzielenia się swoimi przemyśleniami. To
dawno skończyła się szósta już edycja
na dwór, rozstawić namioty i spotkać się
jest właśnie to, co dla mnie stanowi o sile
NFMu. Sześć lat z rzędu z całkiem po-
większym gronie. Tak by „piankowcy” mo-
imprezy – spotkania między nurkami. Te
zytywnie rosnącym skutkiem udaje się
gli też dołączyć do imprezy. Splot różnych
rozmowy przed zebraną publicznością i te
zebrać gromadkę ludzi w urokliwych
wydarzeń wymusił jednak powrót do pier-
kuluarowe. Mam nadzieję, że impreza bę-
okolicznościach przyrody otaczającej
wotnego terminu w grudniu. Nie omiesz-
dzie toczyć się wyznaczonym torem i kolej-
ośrodek „Nemo w Kulce” nad jeziorem
kaliśmy mimo to spróbować otworzyć for-
ne jej edycje przyniosą kolejne pozytywne
Łęsk. Ośrodek ma swoją ograniczoną po-
muły na sprzęt typu „unplugged” i rodzimy
emocje. Mam nadzieję, że spotkamy się
jemność, standard pokoi i domków jest ra-
producent charakterystycznych pomarań-
w 2020 roku, już we wrześniu.
czej podstawowy, ale i tak miejsce to przy-
czowych skafandrów pojawił się ze swoją
ciąga nas co roku. Lubimy tu wracać dla
nową gamą ekstremalnych ocieplaczy, co
ciszy otaczającej nas przyrody, dla braku
wywołało całkiem duże zainteresowanie.
zasięgu naszych telefonów, dla atmosfery
Edycja z 2019 przyniosła pozytywne
miejsca i gościnności, a wręcz opiekuń-
emocje – chętnych znowu nie brakowa-
czości gospodarzy. Czujemy się tutaj jak
ło, ośrodek był wypełniony gośćmi, a na
w domu. Nic tylko zrzucić buty i wycelo-
prelekcjach dopisała wysoka frekwen-
wać skarpety w stronę kominka trzyma-
cja. W tym roku „ograniczyliśmy” się do
jąc w jednej ręce kubek aromatycznego
wystąpienia Kamila Jakuzy Jaczyńskiego
grzanego wina i książkę w drugiej. Idealne
o propagowaniu ekologii i organizacji
warunki do spotkania z nurkami.
nurkowych imprez ekologicznych, potem
Nurkowy Festiwal Mocy to spotkania
poprowadziliśmy dwa panele dyskusyjne
między nurkami. Oczywiście podsta-
z udziałem Marcina Bramsona. Dyskuto-
wą programu imprezy jest testowanie
waliśmy o nurkowaniu na nitroksie w Pol-
sprzętu. Mamy więc do testowania sys-
sce i o przyszłości rebriderów i oszczędza-
temy grzewcze, zasilanie do niego, mamy
rek (sCCR) w nurkowaniu rekreacyjnym.
też latarki nurkowe – te „poważniejsze”
Wszystkie te spotkania wypełniły salę
– dzielone i te prostsze. Do tego dochodzą komputery nurkowe i inna elektronika bądź akcesoria chroniące tą elektronikę. Wszystko pod znakiem prądu – mocy. Wszystko kryjące się pod hasłem festiwalu z założenia powinno być zasilane. Jednak nie tym razem. Już przy okazji edycji 2018 zaczęliśmy rozmowy o rozszerzeniu formuły. Podstawowa zmiana miała dotyczyć terminu. Mieliśmy spotkać się w jesz-
perfectdiver nr 1(7)/2020
67
o k i e m ż ó ł to d z i o b a
ABC: maska, fajka, płetwy Jak dobrać i bezpiecznie używać sprzęt do snorklowania Tekst margita Ślizowska
“A” jak MASKA. Dzięki masce ogląda-
się maski. Polecam snorklować w kapturze
my to, co dzieje się pod wodą, więc ważne
z cienkiego neoprenu. Kaptur przytrzymuje
jest jej idealne dopasowanie. Jak to zrobić?
włosy, chroni głowę przed słońcem, a zatoki
Odgarniamy włosy i przykładamy do twarzy
i uszy przed wychłodzeniem lub zawianiem.
silikonowe uszczelnienie. Nie zakładamy
Żeby zapobiec parowaniu maski tuż
paska. Teraz wciągamy powietrze nosem
przed wejściem do wody plujemy na suche
tak, żeby maska przylgnęła do twarzy. Jeśli
szybki, rozcieramy ślinę palcami, a po chwili
potrząśniemy głową, a maska trzyma się do-
ją płuczemy. Można użyć specjalnego płynu
brze – zakładamy na tył głowy pasek. Uwaga
ale polecam ślinę, bo przecież zawsze mamy
na jego zbyt mocne zaciśnięcie! Może ono
ją przy sobie ;-) Nurkom SCUBA przypomi-
spowodować, że maska zacznie przeciekać
nam, że do nurkowania sprzętowego zawsze
lub uciskać twarz. Jeśli pasek jest poluzo-
używamy maski z hartowanymi szybkami!
wany, a w wodzie nadal czujemy zbyt duży
Do snorkelingu może być plastikowa, choć
ucisk – lekko wdmuchujemy powietrze no-
plastik szybko się rysuje... Ze względu na ja-
sem do maski. Powinno pomóc.
kość widzenia pod wodą oraz ze względów
Nową maskę należy odtłuścić. Można
estetycznych polecam maski z czarnym sili-
namoczyć ją w letniej wodzie z płynem do
konem. Uwaga! Na powierzchni wody lepiej
naczyń lub w coli i zostawić na kilka godzin.
nie zdejmować maski. A jeśli już naprawdę
Przed snorklowaniem spinamy długie wło-
musimy – trzymajmy ją na szyi, a nie na czole
sy, które mogą ograniczać widoczność, po-
czy w ręku. Bo w razie nagłej potrzeby – na
wodować nieszczelność lub przesuwanie
szyi zawsze ją znajdziemy
reklama
68
Zdjęcia wiktor zdrojewski
a r t y k u ł s p on s o r o w a n y
3 DOBRE POWODY DO NURKOWANIA W SUCHYM SKAFANDRZE Izolacja cieplna to kluczowy element komfortowego nurkowania.
potermii to niezdarność, dezorientacja, podejmowanie złych decyzji
Jeśli nie marzniesz i czujesz się komfortowo w wodzie, to nie tylko
i brak energii. Dla wytrzymałych, zimna woda to taka, która będzie
oszczędzasz powietrze, ale też zwiększasz swoje bezpieczeństwo pod
miała kilkanaście stopni Celsjusza. Jednak dla większości będą to
względem nasycenia azotem, zmęczenia i koncentracji.
wyższe temperatury, niektórzy powiedzą nawet, że zimna woda
Kiedy wchodzisz do wody zimniejszej niż temperatura ciała
ma 22–24 stopni Celsjusza. Niezależnie od tego, jaki wyznacznik
(oprócz wyjątkowych sytuacji), nawet przy umiarkowanej tempera-
przyjmiemy, jeśli marzniesz podczas nurkowania, to jest fatalnie.
turze, po długiej ekspozycji, organizm wychładza się i może dojść
Jak zaczyna ci być zimno, myślisz o tym, żeby się ogrzać, a może
nawet do hipotermii.
nawet zastanawiasz się, kiedy wreszcie skończy się nurkowanie.
Czy kiedykolwiek byłeś na nurkowaniu, podczas którego było ci
W przypadku izolacji cieplnej dostępne są dwie opcje, na sucho lub
tak zimno, że aż miałeś dreszcze? Dreszcze są symptomem hipo-
na mokro. Poniżej znajdziesz kilka argumentów przemawiających
termii. Inne symptomy, które mogą wystąpić lub być objawem hi-
za suchym skafandrem.
Zdjęcie Ambasador BARE Martin Strmiska
nia w skafandrze suchym w porównaniu
stwa będzie wystarczający, aby usunąć azot
z mokrym. Wraz ze zwiększaniem głębo-
z organizmu i bezpiecznie wynurzyć się na
kości podczas nurkowania, wpływa na nas
powierzchnię. Badania różnych naukowców
prawo Boyle’a (ciśnienie). Na głębokości
zajmujących się dekompresją pokazały, że
10 metrów mokry skafander ulegnie kom-
dekompresja w ciepłej wodzie bardziej
presji w 50%. Na głębokości 30 metrów na
sprzyja uwalnianiu azotu niż w zimnej wo-
Twój mokry skafander oddziałuje ciśnienie
dzie. Nurkując w suchym skafandrze, utrzy-
równe 4 atmosferom, co oznacza kom-
mujesz komfort cieplny przez całe nurkowa-
presję do około 25% oryginalnej grubości
nie i zachowujesz ciepło podczas istotnego
skafandra. Kompresja mokrego skafandra
przystanku bezpieczeństwa (lub przystanku
może wpływać na pływalność oraz komfort
dekompresyjnego), kiedy jesteś zrelaksowa-
cieplny podczas pobytu przy dnie. W wielu
ny i w większości bez ruchu w wodzie.
1. W SUCHACZU JEST CIEPLEJ
przypadkach z najzimniejszą wodą mamy do
Kiedy nurkujesz w suchym skafandrze, jest
czynienia właśnie przy dnie. Nurkując głę-
ci cieplej niż w przypadku pianki, bo od po-
biej w suchym skafandrze, skafander ulega
czątku jesteś suchy. Dodatkowo, możesz
kompresji, ale nie zmienia się jego realna
dobrać grubość ocieplacza i regulować izo-
grubość. Żeby zachować komfort, dodajesz
lację cieplną w zależności od temperatury
powietrza do suchego skafandra. Ta prze-
wody i własnych preferencji. Tym, którzy
strzeń powietrzna pozwala zachować ciepło
nigdy nie nurkowali w suchym skafandrze
oraz pływalność przez całe nurkowanie. Naj-
wyjaśniamy, że nurkowanie w zimnej wodzie
bardziej interesujące jest to, że jeżeli przy
w suchym skafandrze przypomina wyjście
dnie jest zimniej, ty zachowujesz ciepło, je-
na zewnątrz w zimny dzień. Jesteś w zimnym
steś suchy i czujesz się komfortowo.
środowisku, czujesz, że jest zimno, ale zachowujesz ciepło i jesteś SUCHY.
3. NASYCENIE AZOTEM Nawet podczas nurkowań bezdekompresyj-
2. KOMPRESJA SKAFANDRA
nych organizm nasyca się azotem w trakcie
Poza oczywistymi kwestiami, są jeszcze
nurkowania. W przypadku większości nur-
inne uwarunkowania dotyczące nurkowa-
ków, 3-minutowy przystanek bezpieczeńZdjęcie Ambasador BARE Martin Strmiska
ZNAJDŹ SKAFANDER BARE BARE oferuje różnorodne suche skafandry z trilaminatu lub z caus-neoprenu dla nurków od poziomu podstawowego do technicznego oraz dla nurków zawodowych, wojska, policji i straży pożarnej.
p o r a d y i c i e k aw o s t k i ACADEMY
konfiguracje sprzętowe Część 1
Tekst Wojciech A. Filip
Z
arówno elementy sprzętu, jak i techniki nurkowa-
własne upodobania, doposaża swoją podstawową konfigu-
nia powtarzają się w różnych zestawieniach tworząc
rację w różne elementy sprzętu. Ilość, rodzaj i położenie tych
różne konfiguracje i procedury sprzętowe.
dodatków dookreśla konfigurację. Tutaj znacznie trudniej
W kilku następnych artykułach opiszemy sprzęt i pro-
o ujednolicenie nazewnictwa, które zmieniać się może tak
cedury tak, aby każdy nurek mógł dopracować swoją,
ze względu na sprzęt, jak i różne punkty widzenia nurków.
perfekcyjną konfigurację.
Możemy więc spotkać się z określeniami, że konfiguracja jest rekreacyjna, rekreacyjna typu DIR*, techniczna, jaskiniowa,
Miejsce zamocowania butli na nurku mówi o podstawowej nazwie jego konfiguracji sprzętowej.
oceaniczna i wieloma, wieloma innymi. To od grupy nurków, z którymi nurkujemy i od ich sposo-
I tak butle zamocowane na plecach to backmount, z boku
bu nazywania konfiguracji będzie zależeć to, jak o danym ze-
to sidemount, pchane przed nurkiem to nomount, a mocowa-
stawieniu sprzętu będziemy myśleć czy mówić. Co ciekawsze
ne z przodu, tak jak np. wojskowe rebreathery to frontmount.
to, że jedna grupa nurków określa swoją konfigurację jako
Dodatkowo, każdy z nas czy to ze względu na przynależ-
np. „dirową”, wcale nie oznacza, że będzie ona tak postrze-
ność organizacyjną, czynności wykonywane pod wodą, czy
gana przez inną grupę nurków
Zdjęcie Marcello di Francesco
Zdjęcie Krzysztof Niecko
70
porady i ciekawostki
ACADEMY
*ponad 20 lat temu rozpowszechniło się określenie DIR
jego długość i zawsze ją stosować. Dzięki temu możemy
„do it right” (zrób to dobrze), które dotyczyło zarówno
zastąpić oryginalny silikonowy pasek, paskiem na rzep (vel-
sprzętu, jak i procedur nurkowych. Sposób nurkowania
cro) z neoprenową nakładką. Typowy, dołączany do maski
DIR początkowo związany był z minimalizmem sprzęto-
pasek silikonowy potrafi pęknąć w najmniej oczekiwanym
wym i logicznym realizowaniem procedur podnoszących
momencie nurkowania. Natomiast w trakcie transportu
bezpieczeństwo nurkowania (najczęściej kojarzony ze
zdarza się, że pęka jego plastikowe mocowanie. Wymia-
sposobem nurkowania propagowanym przez organizację
na mocowania na prosty element metalowy w połączeniu
Global Underwater Explorers). Z biegiem czasu DIR stał
z paskiem na rzep umożliwia szybkie założenie maski jedną
się synonimem nurków technicznych, a jeszcze później
ręką, pasek nie ciągnie za długie włosy, a właściwie dobra-
sposobem na reklamowanie sprzętu i sposobu szkolenia
na neoprenowa nakładka powinna utrzymywać maskę na
jako wyjątkowo skutecznego.
powierzchni wody.
Warto dodać, że w wielu przypadkach zarówno sprzęt jak i sposób realizacji nurkowań ma niewiele wspólnego z pierwotnym postrzeganiem DIR.
Każda konfiguracja (niezależnie od nazwy) ma punkty wspólne. Popatrzmy, jak możemy efektywniej używać tych elementów sprzętu, który powtarza się we wszystkich konfiguracjach. Dobór sprzętu zależy od jego użytkownika. Poznajmy, nie zawsze znane, cechy i sposoby użycia sprzętu poprawiając tym samym komfort swoich nurkowań. Maska Od niej zależy jak będziemy widzieć podwodny świat. Wiele zależeć będzie od jej właściwego dopasowania. Warto wiedzieć, że ten sam model maski może być produkowany w 3 rozmiarach „kontynentalnych”. Najmniejszy, na rynek azjatycki, średni na europejski i największych na rynek amerykański. Bywa, że chcąc kupić znany sobie model maski, nabywamy go przy okazji pobytu za granicą i okazuje się, że przylega do naszej twarzy inaczej niż „ta sama” stara maska. Pole widzenia maski zależy w głównej mierze od odległości szybki maski od naszych oczu. Im bliżej, tym widzimy szerzej. Maski o szerokim kącie widzenia mają bardzo wąski fartuch (silikonowy element przylegający bezpośrednio do naszej twarzy), dodatkowo są wygodniejsze w przechowywaniu i transporcie. Maski możliwie mało odstające od twarzy skuterem (zgubienie odstającej maski w czasie korzystania ze skutera nie jest trudne: wystarczy popatrzeć w bok, a opór wody może łatwo zdjąć nam maskę). Przypatrzmy się bliżej jaki rodzaj paska i sposób jego regulacji ma nasza maska. Dobrze dobrana maska nie przecieka przy lekko dociągniętym pasku. Wystarczy raz ustalić
Zdjęcia Bartek Trzciński
zdecydowanie lepiej sprawdzają się w czasie nurkowania ze
71
ACADEMY
Zapasowa maska
Automaty spełniające wymogi normy EN250/2014 (A)
Zapasowa maska powinna być stale z nami. Jeżeli nasz
(oznaczenie takie powinno być na I i II stopniu automatu)
skafander wyposażony jest w kieszenie, wkładamy ją do
są przygotowane do nurkowań w zimnej wodzie (co w ża-
prawej kieszeni, zabezpieczając przed parowaniem, przed
den sposób nie przeszkadza, aby korzystać z nich w ciepłej
każdym nurkowaniem.
Afryce ) .
W nurkowaniu rekreacyjnym po lewej stronie mamy
Dobrym sposobem na przygotowanie bezpiecznej konfi-
konsolę, a w technicznym butle boczne, a latarkę trzymamy
guracji jest zastosowanie w każdym jej miejscu tego samego
lewą ręką. Tym samym sięgnięcie do prawej kieszeni jest
modelu II stopnia automatu (zamiast np. tańszej wersji oc-
wygodniejsze, a ewentualną utratę maski możemy od razu
topusa). Daje to możliwość wymiennego stosowania auto-
sygnalizować latarką. Dodatkowo prawa ręka jest zwykle tą,
matów, ale co dużo istotniejsze, kiedy w sytuacji awaryjnej
która łatwiej sobie radzi z operacjami sprzętowymi.
korzystamy z automatu zapasowego oddycha nam się równie swobodnie jak z podstawowego.
Warte zapamiętania! Zapasową maskę umieszczamy po prawej stronie ciała
Automaty w nurkowaniach technicznych
nurka, w kieszeni skafandra lub dodatkowej kieszeni
W nurkowaniu technicznym warto przemyśleć zastosowa-
transportowej – ćwiczymy jej wyjmowanie prawą ręką.
nie czystości tlenowej we wszystkich używanych automatach. Może to pomóc szybkiej wymianie automatów (rów-
Automaty
nież pod wodą) w złożonych nurkowaniach wielobutlowych.
Idealnie, gdyby miały możliwość płynnej regulacji oporów
W sytuacji awarii na powierzchni, możemy natychmiast
oddechowych oraz dodatkowego wspomagania oddechu.
wymienić automat na dowolny inny. Takie rozwiązanie
Nie mniej istotne, żeby użytkownik rozumiał, jak działają
wymaga utrzymania czystości tlenowej, czyli ładowanie
i efektywnie korzystał z różnych ustawień w czasie każdego
wszystkich niekompatybilnych tlenowo gazów przez od-
nurkowania. Jeżeli nie używamy tych regulacji, ich mecha-
powiedni filtr.
nizm zaciera się pozostając w jednej pozycji, a to związane
Bóle głowy po nurkowaniu mogą być spowodowane
jest z koniecznością serwisowania automatu. Nurkowania
przez uszkodzony ustnik, który coraz silniej zagryzamy,
z użyciem skutera są bardziej komfortowe, kiedy korzysta-
aby utrzymać automat we właściwym położeniu. Stałe
my z różnych ustawień automatu. Nie mniej istotny może
napięcie mięśni może powodować niepotrzebny dyskom-
okazać się fakt, że jeżeli nie korzystamy z pokręteł i dźwigni
fort i ból głowy, który w nurkowaniu technicznym może
ustawień, to niepotrzebnie płacimy za automat od 30 do
być niewłaściwie kojarzony ze wzrostem CO2 wynikającym
nawet 100% więcej.
z niewłaściwej techniki nurkowania. Proste rozwiązanie to posiadanie zapasowych ustników i opasek zaciskowych. Zawsze sprawdzamy stan ustnika, a jeżeli uszkodzenie stwierdziliśmy tuż przed wejściem do wody, to można wymienić ustnik tuż przed nurkowaniem. Nadgryziony ustnik może być przyczyną bólów głowy oraz zwiększonego zużycia gazu. Większość firm produkująca automaty oddechowe zrezygnowała z długich kierownic wydechu. Jest to związane z coraz częstszymi nurkowaniami z użyciem skuterów, a także szeroko spopularyzowaną konfiguracją sidemount. W pierwszym przypadku, w związku ze znacznie zwiększonymi oporami wody w czasie szybkiego poruszania się rośnie ryzyko wyrwania automatu z ust, natomiast w drugim (podobnie jak w czasie nurkowania z długim wężem) istnie-
Zdjęcie Bartek Trzciński
72
porady i ciekawostki
ACADEMY
je możliwość zahaczenia o automat wiszący na szyi w czasie
oxy tox) mógł przełączyć się na automat zapasowy, zakła-
podawania/zmiany automatów.
dając gumkę z odpowiednio dobraną długością na głowę,
Jeżeli ktoś lubi długie kierownice wydechu, to niektórzy
przez co uniemożliwi wypadnięcie automatu z ust. Nie ma
producenci proponują je jako opcjonalne wyposażenie.
jednej uniwersalnej długości gumki bungee – najlepszym
Ciężar: przy planowaniu wyjazdów nurkowych, i pakowaniu
sposobem jest jej indywidualne dopasowanie.
wielu automatów mniejszy automat = mniejsza waga (każdy element lżejszy ma wtedy znaczenie).
Warto zwrócić uwagę na to, aby gumka zamocowana była do automatu w sposób uniemożliwiający jej zerwanie – można to uzyskać zawiązując na jej końcach węzły, a następnie
Krótka kierownica wydechu to
mocując ją przy użyciu opaski zaciskowej tuż za ustnikiem.
• mniejsze opory w czasie nurkowań ze skuterem • mniejsze ryzyko zahaczenia • mniejsza waga automatu
Zdjęcie Bartek Trzciński
Przełożenie gumki przez kierownicę wydechu może powodować otwieranie się zaworu wydechowego w czasie korzystania z automatu i podawanie wody w czasie oddychania.
Zdjęcie Bartek Trzciński
Automat zapasowy w nurkowaniu technicznym Automat zapasowy, tzw. backup, czyli ten, który na gumce wisi pod szyją. Warto zwrócić uwagę na długość i sposób mocowania gumki. Jej długość powinna być tak dobrana, aby zapasowy automat nie wisiał zbyt nisko, stając się elementem haczącym o np. fragmenty wraku, albo zasłaniającym zawór dodawczy suchego skafandra. Z kolei zbyt krótka gumka może przeszkadzać w czasie patrzenia w dół (dzieje się tak kiedy automat znajduje się tuż pod brodą), albo w czasie akcji ratowniczej związanej z wydobyciem nurka na powierzchnię. W nurkowaniu technicznym warto tak dobrać długość gumki, aby nurek zagrożony utratą przytomności (przez np.
Zdjęcie Wojciech A. Filip
perfectdiver nr 1(7)/2020
73
ACADEMY
Zdjęcie Gijs Doornbusch
Zdjęcie Karola Sztaba
Dostosowując konfigurację sprzętową do swojego sposobu nurkowania, budowy ciała oraz zadań jakie chcemy zre-
Zapraszamy na drugą część artykułu do kolejnego numeru Perfect Diver – tym razem szybciej, bo już za 2 miesiące !
alizować w czasie nurkowania możemy znacząco wpłynąć na komfort i bezpieczeństwo naszych nurkowań. Budowę własnej, perfekcyjnej konfiguracji warto zacząć od poznania cech sprzętu, z którego korzystamy, albo który mamy zamiar kupić.
74
Zagadnienia doboru, dopasowania i używania sprzętu nurkowego poruszane są na seminariach w Tecline Academy. Zainteresowanych zapraszamy do kontaktu. WAF
DAN dba o to, abyście mogli beztrosko nurkować, w dowolnym miejscu i czasie
DIVING SAFETY SINCE1983 PHOTO BY MARCELLO DI FRANCESCO
Ogólnoświatowe Assistance w razie wypadku, działające 24/7
Wyłączny dostęp do nurkowych planÓw ubezpieczeniowych
Porady medyczne i zalecenia specjalistów
Udział w programach badawczych z zakresu medycyny nurkowej
Kursy pierwszej pomocy
DANEUROPE.ORG
76