3 minute read

Uczniowie w pieluchach

Wzrasta liczba dzieci, które idą do szkoły w pieluchach. W USA odpowiedzialność za tak zwany „trening higieny” rodzice nie tylko zrzucili na nauczycieli, ale i mocno przesunęli w czasie. W epoce bez pampersów uczono bowiem korzystać z nocnika już kilkumiesięczne niemowlęta.

Chociaż czasy, gdy nie było jednorazowych pieluch, dawno odeszły w niepamięć, miały one jedną ważną zaletę: odpowiedzialność za naukę korzystania z nocnika spoczywała wówczas na rodzicach i dziadkach malucha.

Advertisement

Zaczynało się zazwyczaj od momentu, gdy bobas potrafił już siedzieć. Wówczas poznawał nocnik–swego nieodłącznego towarzysza na najbliższe miesiące. Przypadkowe “trafienie” z potrzebą nagradzane było entuzjazmem rodziców, zmęczonych praniem i prasowaniem pieluch. Zazwyczaj dziecko uczyło się, do czego służy nocnik mając rok bądź półtora roku. Nieco później udawało się również nauczyć, że nie należy w nocy sikać do łóżeczka, tylko trzeba zawołać mamę.

Jednak tendencje te odwróciły się z chwilą, gdy spopularyzowano poglądy psychoanalityków o rzekomej szkodliwości „treningu czystości” dla rozwoju dziecka. Francuskie przedszkola co prawda pozostawiły wymóg, by dziecko, mając trzy lata i rozpoczynając „ecole maternelle”, czyli tamtejsze przedszkole–przyszło do niego już bez pieluchy, ale zalecano, by używanie nocnika rozpoczynać dopiero w wieku 2,5 lat, bo to samo przychodzi.

Przerażenie pedagogów

Moda na opóźnianie korzystania z nocnika znalazła popleczników i wyznawców w wielu rodzinach, również w USA. Jednak ostatnie dane są wstrząsające–rodzice zakładają, że ich dzieci przychodząc do szkoły w pieluchach, zostaną tam właśnie nauczone korzystania z toalety. Przesunięto więc wiek “treningu czystości” do 4-5 lat. Sytuacją przerażeni są nauczyciele, bo obserwują od pięciu lat, że sytuacja stale się pogarsza. Ich zadaniem jest nie tylko nauczanie, ale ćwiczenie umiejętności, które powinny być przez dziecko dawno opanowane. Według relacji pedagogów, dzieci są coraz bardziej niesamodzielne: nie potrafią się ubrać, wychodząc na zewnątrz muszą być karmione, nie założą same butów. Trudno się zatem dziwić, że nauczyciele skarżą się na obojętność rodziców przekonanych, że szkoła wszystko załatwi.

Ale szkoła nie jest na to przygotowana. Po pierwsze, przebieranie tak dużych dzieci lub sprzątanie po nich jest niezwykle kłopotliwe i przerywa pracę w klasie. Po drugie–ilość i zapach tego, co znajdzie się w pieluchach 4-5 latka, którego potem trzeba najczęściej umyć, zniechęca nawet tych, którzy naprawdę i z całego serca kochają dzieci. Po trzecie–trudno sobie nawet wyobrazić olbrzymie „przebieraki” w klasach szkolnych czy punkt przebierania pieluch.

Wina po stronie rodziców

Rodzice tłumaczą się najczęściej brakiem czasu oraz przyjęciem założenia, że to szkoła ma wszystkiego nauczyć. Czynią w ten sposób z dzieci kogoś, kto musi być bez przerwy wyręczany i niańczony, zamiast wyrastać na samodzielnego, pewnego własnych kompetencji ucznia. Jeśli w tym wieku nadal brakuje mu samodzielności lub co gorsza, rzeczywiście nosi pieluchy, to nie jest on przygotowany do nauki w szkole.

Umiejętności, które powinien już mieć dobrze opanowane, nagle musi nabywać w warunkach do tego nieprzystosowanych jak szkolna klasa.

Nie wszyscy rodzice są jednak tego zdania.–To smutne – mówi Jean Bates, mama trzylatka z Kew Garden.–Dzieci chętnie się uczą, ale to rodzice są od tego, żeby nauczyć. Moim zdaniem to zwykle lenistwo, „nauka czy- stości”to wysiłek, który się opłaca. Mój syn odzwyczaił się od pieluch zanim ukończył dwa latka–wyjaśnia Bates.

- To ewidentna wina rodziców! Szkoda, bo sami nie pozwalają swoim dzieciom prawidłowo się rozwijać–mówi mama czterolatki Sofia Hogan, także z Kew Garden.–Wyobrażam sobie jak musi się czuć pięciolatek, któremu nauczycielka zmienia pieluchę. Takie dziecko narażone jest przecież na bullying, o tym matki nie myślą?

Nie tylko higiena

Na „problem pieluchowy” skarży się coraz więcej szkół podstawowych oraz przedszkoli w USA czy Wielkiej Brytanii–podaje Daily Mail. Tylko 36 proc. z nich wymaga od rodziców, by nauczyli dziecko korzystać z toalety zanim przyjdzie do przedszkola. Inaczej jest we Francji, w której to właśnie rodzice odpowiadają za to, by poradzić sobie z pieluchami i przestawić dziecko na korzystanie z nocnika. Jest to jeden z warunków przyjęcia malucha do państwowej placówki. Podobnie jest też w Polsce, chociaż tu nie traktuje się tego w sposób restrykcyjny, pozwalając, by „trening czystości” przeciągnął się jeszcze na trzeci rok życia dziecka. Ale już czterolatki powinny samodzielnie korzystać z toalety, Problem z zadbaniem o własną higienę to tylko wycinek obrazu coraz mniejszej samodzielności wśród coraz starszych dzieci.–W szkole mojej córki sześciolatek nie potrafił założyć butów–mówi ojciec dwójki dzieci z Rutherford Jonathan Gates. –Słyszałem także o przypadkach dzieci, które musiały być karmione w szkole przez nauczycielkę i o takich, których rodzice wyposażają w napój gazowany w butelce ze smoczkiem. Jest to wina rodziców, dziecko nie pakuje sobie lunchu, a już na pewno nie przelewa sobie Coca-Coli do butelki dla niemowląt–podkreśla.

Zadzwoń do Jacka: 973-289-0149 (komórka)

BARAN Poświęć więcej czasu rodzinie i najbliższym. Oni potrzebują Twojej uwagi–szczególnie w tym tygodniu. Twoje starania na pewno nie pozostaną bez nagrody.

BYK Wykorzystaj swoje atuty i idź na całość. Nie pozwól, aby inni zbierali laury za Twoją pracę. Upomnij się o swoje–czasem lepiej tupnąć niż pozwolić się lekceważyć. W tym tygodniu spory przypływ energii pomoże Ci osiągnąć zamierzone cele.

BLIŹNIĘTA Nie kryj swoich uczuć. Okaż je osobie, na której Ci zależy. Jeśli boisz się odtrącenia to pamiętaj, że zawsze lepiej wiedzieć, na czym się stoi. Pod koniec tygodnia możliwe pewne zawirowania w pracy.

RAK Przepełni Cię energia i twórczy zapał. Wykorzystaj to do realizacji zamierzonych celów. Nie zmarnuj okazji, bo taki stan nie będzie trwał wiecznie i może nieprędko się powtórzyć. Zwróć uwagę na osoby, które ostatnio nieco zaniedbujesz.

LEW Więcej luzu! Nie możesz ciągle żyć w napięciu. Weź wolny dzień, zrelaksuj się, poleniuchuj. To pozwoli Ci pozbyć się negatywnych emocji i nabrać nowych sił i energii, które będą Ci bardzo potrzebne w tym tygodniu.

PANNA Czemu zwlekasz? Nie czekaj–problemy same się nie rozwiążą. Potrzebne jest Twoje zdecydowane działanie. Przyda się wsparcie partnera–zwłaszcza w sytuacjach trudnych. Nie zapominaj o tym, że wiele problemów o wiele łatwiej rozwiązuje się w szerszym gronie.

This article is from: