Twój lokalny, studencki informator – Warszawa

Page 1

OPISY UCZELNI WYWIADY CIEKAWOSTKI POMYSŁOWA RANDKA TANIA WARSZAWA MAPA WARSZAWY

KAWIARNIE JEDZENIE KLUBY STUDENCKIE REKREACJA


nk

f

y oc

in

foto: Marek Marcinowicz, Krzysztof Kuc

ytet Medyczny Warszawski Uniwers .edu.pl

www.wum 02-091 Warszawa ul. Żwirki i Wigury 61,

Warszawski Uniwersytet Medyczny to uczelnia, która pozwala zdobyć unikalne wykształcenie. Tylko tutaj możesz stać się wykwalifikowanym lekarzem, stomatologiem, farmaceutą. Podczas studiów odbywają się zajęcia praktyczne w tak ciekawych miejscach, jak prosektorium, oddziały szpitalne, sale operacyjne, świetnie wyposażone laboratoria chemiczne i analityczne. Studia są fascynującą podróżą w świat wiedzy medycznej, zdrowia i ludzkiego organizmu. Poza tym mamy bardzo prężnie działający Samorząd Studentów, organizujący niezapomniane wyjazdy czy imprezy tematyczne. Bogaty wybór kół naukowych i organizacji studenckich pozwala każdemu znaleźć miejsce, w którym będzie rozwijał swoje zainteresowania. Asia, stomatologia, III rok

darstwa Wiejskiego Szkoła Główna Gospoggw .pl www.s awa wska 166, 02-787 Warsz yno urs wo No ul.

Dlaczego SGGW? Jeśli kochasz zwierzęta, pasjonuje cię otaczająca przyroda, to dobrze wybrałeś, ta uczelnia jest dla ciebie! Żadna szkoła wyższa nie może poszczycić się takim kampusem, jak nasz, gdzie kwitnie życie studenckie. Możesz tu zrobić grilla, pograć w siatkówkę plażową, oglądać filmy na świeżym powietrzu z innymi studentami. Każdego roku organizowane są dwie główne imprezy: dni SGGW i Ursynalia. Dodatkowo jest to uczelnia z bogato rozwiniętym zapleczem dydaktycznym, które daje wiele możliwości rozwoju. SGGW uczestniczy w różnych programach europejskich otwierających drzwi do kariery zawodowej. Kasia i Dorota, rolnictwo na Wydziale Biologii i Rolnictwa, III rok

II

Szkoła Główna Handl lowa

www.sgh.waw.p awa łości 162, 02-554 Warsz leg pod Nie Al.

Wielka, różowa Szkoła Główna Handlowa jest najstarszą i zarazem najlepszą uczelnią ekonomiczną w Polsce. eSGieH to nie tylko nauka i kserowanie notatek w pośpiechu przed egzaminem, ale i grono ludzi z pasją i zainteresowaniami. Możliwości do ich realizacji jest tu mnóstwo: liczne stowarzyszenia studenckie i koła naukowe organizują co roku wiele konferencji, imprez, targów, koncertów, akcji charytatywnych, pokazów kinowych, teatralnych, warsztatów tanecznych i innych, ciekawych projektów, do których można się włączyć jako uczestnik albo organizator. Wszystko to służy integracji studenckiej i świetnej zabawie. Michał, metody ilościowe w ekonomii i systemy informacyjne, III rok

Politechnika Warszawska

www.pw.edu.pl Warszawa hni Pl. Politec ki 1, 00-661

Jeśli masz umysł ścisły i analityczny to najlepsze miejsce dla ciebie. Politechnika Warszawska to najlepsza uczelnia techniczna w Polsce i jej absolwenci są bardzo cenieni przez pracodawców. To łatwa kalkulacja Polibuda = szerokie perspektywy rozwoju. Spotkasz tam nie tylko całki i układy zespolone. Polibuda to również świetna zabawa na okres studenckiej integracji. Lata spędzone na uczelni obfitują w wiele wydarzeń takich, jak Juwenalia czy Wybory Miss i Mistera PW. Nie brakuje też licznych imprez wydziałowych. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie: taniec, śpiew, sport i liczne koła naukowe, których członkowie odnoszą sukcesy w skali międzynarodowej. To my, przyszli inżynierowie, zawojujemy świat! Paulina i Asia, gospodarka przestrzenna, I i II rok


rozgadki

NA STUDIACH NIE MA NIEBEZPIECZEŃSTW,

SĄ TYLKO

WYZWANIA!

NIE DAĆ SIĘ ZWIEŚĆ UROKOM ŻYCIA

STUDENCKIEGO! tycznoProrektor do spraw Dydak skiego aw Wychowawczych Warsz zne Uniwersytetu Medyc go prof. dr. hab.

Rektor PW prof. dr. hab. inż.

Włodzimierz Kurnik

Marek Kulus

ciekawe wspomnienie zachował pan z czasów studenckich? studiować, aby ten czas można było wspominać jako najlepszy w życiu? ▪▪Jakie ▪▪JakNiezależnie Zetknięcie się z uczelnią było dla mnie zaskakujące. Byłem prymusem, barod tego, jak się będzie studiować i tak będzie to najlepszy okres dzo dobrym uczniem w jednej z podwarszawskich szkół, radziłem sobie świetnie z zajęciami w szkole, natomiast, gdy przyjechałem do Warszawy na pierwsze zajęcia i poznałem prawdziwy akademicki wykład, to byłem zszokowany. W ciągu jednego, trzygodzinnego wykładu, zanotowałem tyle, ile przez cały rok w szkole. Wydawało się, że jest to nie do przejścia, ale nie taki diabeł straszny. Trzeba było ten wykład sobie w domu przejrzeć, przećwiczyć, przetrawić i powolutku, powolutku człowiek dochodził do równowagi. Z tego pierwszy wniosek jest taki: nie trzeba się przejmować ani zrażać pierwszymi trudnościami, które napotka się na uczelni. Tych trudności jest dużo, gdy student przyjeżdża z daleka, opuszcza dom rodzinny, mama się nim nie opiekuje, musi sobie sam dać radę w życiu i zastanawia się: Może to nie dla mnie, może się nie nadaję, może inni są lepsi… Wszyscy przeżywają ten sam problem na początku, trzeba to jakoś pokonać, przetrwać i potem, im dalej, tym jest dużo lepiej. Jaki egzamin przysporzył panu najwięcej trudności? Wszystkie egzaminy na studiach zdałem w pierwszym terminie. Trudności tego typu nie pamiętam. Kończyłem studia według planu indywidualnego. Na czwartym i piątym roku pewne przedmioty, powiedzmy mniej interesujące, skreślono, a w to miejsce wprowadzono inne. Wybrałem przedmiot obowiązujący dopiero na studiach doktoranckich, czyli stopień wyżej, i dlatego były to najtrudniejsze zajęcia na studiach – bardzo zaawansowane. Były to Równania różniczkowe zwyczajne, wykładane przez już nieżyjącego profesora, bardzo znanego, Romana Gutowskiego, na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa. Ale poradziłem sobie również i z tym. Czego można się obawiać na studiach? Przed czym należy ostrzec studentów? Niczego nie trzeba się bać. W ogóle w życiu nie trzeba się bać. Na studiach nie ma niebezpieczeństw. Są tylko wyzwania, którym trzeba stawić czoło. Jak się decydujemy na podjęcie studiów, chcemy ja skończyć i odnaleźć swoje miejsce w życiu zawodowym. Jest to wyzwanie i trzeba je konsekwentnie realizować, nie mieć przestojów, załamań, tylko po prostu wierzyć w siebie, bo wszyscy nasi młodzi ludzie mają takie umiejętności, aby te studia skończyć. Sport świetnie motywuje do tego, żeby pokonywać bariery, rywalizować, walczyć ze swoimi słabościami, sport tego uczy. Bardzo zachęcam wszystkich studentów do uprawiania sportów oraz do nie zapominania o rozrywce – trzeba uczestniczyć w czymś dla przyjemności w ramach wolnego czasu. Na przykład w wydarzeniach, które odbywają się na uczelni, w koncertach, po obu stronach, zarówno na widowni, jak i na scenie. Kto był dla pana autorytetem w czasach, gdy pan studiował? Nie miałem jakichś wyjątkowych autorytetów, jak to się czasami zdarza w kręgach artystycznych, kiedy jeden człowiek kształtuje studenta, jego osobowość, umiejętności i wiedzę. Przez moje studia przewinęło się wielu wykładowców. Z dystansu mogę stwierdzić, że każdy zostawił we mnie cząstkę siebie. Dobrze wspominam niektórych profesorów, wykładających na politechnice jeszcze przed wojną, a ja miałem szczęście, żeby ich spotkać przed emeryturą. Bardzo podobały mi się wykłady profesora Mieczysława Janika. Wykładał mechanikę, ale miał też wyjątkowe osiągnięcia sportowe. Ceniłem ludzi, którzy byli dobrzy zawodowo, ale jednocześnie coś sobą reprezentowali. Konrad Napiórkowski

▪▪

▪▪

▪▪

w życiu, dlatego że jesteśmy młodzi, pełni zapału i chęci. Nie tylko do pracy, ale i do różnego rodzaju rozrywek, w związku z tym, ten czas w życiu człowieka najmilej się wspomina. Nawet jeżeli zdarzą się pewne niepowodzenia, to później będą postrzegane raczej w sposób humorystyczny. Przynajmniej tak było w moim wypadku. Po około dwudziestu pięciu latach od zakończenia studiów bardzo miło ten okres wspominam, chociaż łatwo nie było. Co pan robił oprócz studiowania? Studiowałem podczas stanu wojennego, więc nie były to łatwe momenty w życiu młodych ludzi. Z tego trudnego czasu nie mam dobrych wspomnień związanych z bogatym życiem studenckim. Nie mam dlatego, że przez dwa lata życie studenckie było po prostu zakazane. Jestem przedstawicielem tego dziwnego pokolenia, które mimo wszystko okres studiów pamięta jako czas młodości i chęci do zabawy niezależnie od tego, co działo się dokoła. Jaki egzamin był dla pana najtrudniejszy? Tak się zdarzyło, że nie oblałem żadnego egzaminu. Jedyny, przy którym otarłem się o poprzeczkę, to biologia na pierwszym roku. Wydawało mi się, że wszystko potrafię i nie muszę się przygotowywać. To był jeden z pierwszych egzaminów na studiach. Szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że udało mi się zdać. Był to test. Ale było to też powodem do przemyśleń, że jednak do każdego zaliczenia trzeba się przygotowywać. Drugi w kolejności najtrudniejszy egzamin był z pediatrii, jako że chciałem być pediatrą, zależało mi na tym, żeby dobrze wypaść z tego przedmiotu. Jakie zasady przyświecały panu podczas studiów? Zawsze starałem się poważnie podchodzić do studiów i teraz też swoich młodszych kolegów do tego namawiam. Wydaje się, że studia ciągną się w nieskończoność, ale tak naprawdę ten czas bardzo szybko mija. Już w momencie dostania się na uczelnię powinno się mieć jakiś pomysł na dalsze życie. Nie powino się pozostawiać tego przypadkowi, tylko starać się kierować swoim życiem, rozwijać zainteresowania. Wyznaczenie sobie pewnego celu bardzo pomaga w studiowaniu. Jest czas, kiedy się inwestuje w siebie, a nauka jest taką inwestycją i jest czas, kiedy będzie można z tej inwestycji korzystać. Jeżeli ktoś ma dobre podstawy, jest osobą myślącą i nie zatraci tego podczas studiowania, to później dużo łatwiej będzie mu funkcjonować w życiu. Czy ma pan jakąś radę dla tych, którzy dopiero zaczynają studia? Standardowa rada dla pierwszaków: żeby się nie bali, bo studia są dla wszystkich. To jest kolejny etap w życiu. Jeżeli ktoś potrafi się uczyć, to na pewno da sobie radę. Jest to tylko zmiana pewnego trybu uczenia się. Odpowiedzialne podchodzenie do nauki i wczesne wchodzenie w samodzielność bardzo szybko procentuje. Druga rada: żeby nie dać się zwieść urokom życia studenckiego. Oczywiście, jest grupa studentów, która uważa, że trzeba się uczyć tylko tydzień przed sesją, a czasami nawet krócej. Jednak systematyczna nauka, szczególnie na pierwszym roku studiów, zaprocentuje. Jeżeli ktoś nie będzie miał zaległości na pewno sobie ze wszystkim poradzi. Mimo że na początku wygląda to dosyć szokująco. Człowiek rozumiejąc, zaczyna się troszeczkę szybciej uczyć, zaczyna wybierać te elementy, które są istotne. I na tym polega idea studiowania. Żeby samodzielnie się kształcić. Nie ograniczajmy się podczas studiów i nie dajmy się zwieść temu, że jest jakiś program komputerowy, który za nas coś policzy, a my nie będziemy rozumieć tego, w jaki sposób tego dokonuje. Starajmy się zrozumieć, na czym polega istota rzeczy, żebyśmy później potrafili sami modyfikować te programy i układać nowe. Krzysztof Góra

▪▪

▪▪

▪▪

▪▪

III


nk

y oc

CZEGO MOŻESZ

f

in

NIE WIEDZIEĆ O WARSZAWIE…

Uniwersytet Warszawski

www.uw.edu.pl cie 26/28, 00-927 e Krakowski Przedmieś aw Warsz a

Według najnowszego rankingu Perspektyw i Rzeczpospolitej to właśnie Uniwersytet Warszawski zajmuje pierwsze miejsce wśród wszystkich wyższych szkół w kraju! Ale to nie tylko prestiż, to także masa możliwości. Na Uniwerku jest ponad 25 wydziałów i instytutów, i aż ok. 120 kierunków. Nie wiesz na co się zdecydować? – jesteś humanistą, umysłem ścisłym, przyrodnikiem, przyszłym biznesmenem, czy artystą? – tu na pewno znajdziesz coś dla siebie. UW ma także ponadczasowy klimat. Studia w centrum Warszawy: Krakowskie Przedmieście, w pobliżu Stare Miasto, czy Nowy Świat dają masę możliwości spędzenia wolnego czasu oraz integracji w studenckim gronie. Uniwerek oferuje również wiele wyjazdów oraz możliwości studiów za granicą. Krysia, geografia, III rok

INNE

WARSZAWSKIE

UCZELNIE:

Wojskowa Akademia Techn iczna (www.wat.edu.pl)

ia Teologiczna Chrześcijańska Akadem u.p .ed l) (www.chat

Uniwersytet Kardynała Ste fana Wyszyńskiego (www.uksw .edu.pl)

. F. Chopina Akademia Muzyczna im du.pl) (www.chopin.e

Akademia Sztuk Pięknych (www.asp.waw.pl)

skiego ia Fizycznego Józefa Piłsud Akademia Wychowan(ww w.awf.edu.pl) Akademia Teatralna

IV

(www.at.edu.pl)

LUDZIE W MIEŚCIE W Warszawie zameldowanych jest 1,7 miliona osób, a szacuje się, że tak naprawdę mieszka ich tutaj 3 miliony. Dodatkowo każdego dnia 100 tysięcy osób dojeżdża do Warszawy do pracy, a kolejne 100 tysięcy przyjeżdża w sprawach służbowych. Codziennie rodzi się 47 nowych obywateli miasta, a 52 odchodzi na zawsze. Na 40 cmentarzach pochowanych jest więcej ludzi niż aktualnie mieszka w mieście. STUDENCI W Warszawie są 173 uczelnie, na których studiuje ponad 280 tysięcy studentów (w tym 3 tysiące cudzoziemców). JEZIORO W MIEŚCIE Zaledwie 6 kilometrów od centrum miasta znajduje się Jezioro Czerniakowskie (Mokotów). Położone jest ono pod skarpą dawnego tarasu zalewowego Wisły i tworzy łachę wiślaną o powierzchni kilkunastu hektarów. Warszawa jest jedyną stolicą w Unii Europejskiej, gdzie nieopodal ścisłego centrum występuje prawdziwy rezerwat przyrody. DRUGI CO DO WIELKOŚCI W EUROPIE ZEGAR W sylwestrową noc 2000 r. na szczycie Pałacu odsłonięto drugi co do wielkości zegar w Europie, którego cztery tarcze mają średnice 6 m. Warto wiedzieć, że jest to zarazem drugi najwyżej położony zegar wieżowy na świecie, po zegarze na NTT DoCoMo Tower w Tokio. Od 2 lutego 2007 r. PKiN został wpisany do rejestru zabytków. Źródło: www.beta.um.warszawa.pl MUZEUM KOWALSTWA Przy ruchliwymi skrzyżowaniu Al. Wilanowskiej z Dolinką Służewiecką przycupnął, intrygujący swym rozmiarem drewniany budynek. Co robi drewniak nadający się na chatkę Baby Jagi w takim miejscu? Otóż mieści on prywatne Muzeum Kowalstwa założone przez państwa Gałeckich. Miejsce przyciąga zarówno kameralną atmosferą, jak i wolnym wstępem. ŁAWKA PĘTELKA To projekt Jacka Piotrowskiego i Przemka Kaczkowskiego, który powstał z inicjatywy fundacji Bęc Zmiana. Mieści się w parku obok Pałacu Kultury (od strony ul. Świętokrzyskiej). Została ona nazwana imieniem dwojga zakochanych Laury i Petrarki. Powstała w 700 rocznicę urodzin Francesca Petrarki jako statyw do całowania (oczywiście w pętelce). POŁUDNIK WARSZAWSKI Został ustanowiony w roku 1880, czyli na 4 lata przed ustaleniem południka zerowego w Greenwich. Dlatego też, ze względu na inny punkt odniesienia współrzędnych, widniejące na tabliczce 21°00’ nie jest rzeczywistą jego długością. Południk mieści się na parkingu przed Teatrem Wielkim. WSKAŹNIK ODLEGŁOŚCI Znajduje się przy rondzie Dmowskiego od strony Pałacu Kultury i Nauki oraz stacji metra Centrum. Z racji swojego położenia jest mijany codziennie przez dziesiątki tysięcy ludzi. Drogowskaz, to ni mniej ni więcej, tylko kamienny klocek opatrzony napisami wskazującymi odległości z Warszawy do 16 największych polskich miast oraz 25 stolic europejskich (stan z czasów przez rozpadem ZSRR, Jugosławii i Czechosłowacji). WYPOŻYCZALNIA ŁÓDEK Jeżeli przejażdżka tramwajem wodnym po Wiśle nie zaspokaja waszych ambicji żeglarskich, a jachtkluby warszawskie nie wydają się miejscem, do którego moglibyście przystawać, to wypożyczalnia łódek w Parku Skaryszewskim jest tym miejscem, które w magiczny sposób dopełni wasz program lata w mieście. Za 20 zł za godzinę możecie mieć czteroosobowy rower wodny i kilka dobrych hektarów do spatrolowania. Dostępne są również dwa rozmiary łódek i kajaki. Wypożyczalnia działa w sezonie letnim, codziennie do godziny 22:00. Wejście od strony fabryki Wedla. PAN GUMA Pomnik, który stanął w połowie grudnia na Pradze (skrzyżowanie ul. Stalowej z ul. Czynszową) upamiętnia jedną z wielu barwnych, praskich osobistości. Guma, żył naprawdę i często stał pod sklepem, gdzie teraz znajduje się jego pomnik. Lubił wypić i zagadać do przechodzących osób, dlatego rzeźba się chwieje (jest wykonana z miękkiego tworzywa na sprężynie). Rzeźba powstała z inicjatywy praskich dzieciaków, Grupy Pedagogiki i Animacji Społecznej Pragi Północ oraz Pawła Althamera. Co ciekawe, modela do rzeźby wskazały same dzieci. Źródło: www.warsawsun.pl Anita Niemczyk


rozgadki

POLITECHNIKA TO WYMAGAJĄCA

KOCHANKA

MEiL owej Rady Studentów na iał dz Wy m kie on czł – im ck Rozmowa z Igorem Sawi ortu i Turystyki. i delegatem do Komisji Sp

są twoje wspomnienia z I roku studiów? Politechnikę studentom I roku? ▪Bardzo ▪Jakiepozytywne! ▪Politechnika ▪Jakbyś zareklamował Co prawda, pierwszy rok to moment zderzenia z uczelnianą rzeto wymagająca kochanka. Ale daje satysfakcję: uczysz się praktycznych czywistością i pewne rzeczy mogą zaskakiwać. Pewne mogą szokować, ale są też niepodważalne atuty bycia studentem, przy których nawet szkolenie BHP do 21.00 pierwszego dnia na uczelni nie jest bolesne. Bank moich wspomnień z I roku stanowią z pewnością wykłady i ćwiczenia z nauczycielami o niepowtarzalnych osobowościach, wyjazdy (np. na obóz integracyjny) oraz sytuacje, gdy przychodziłem na zajęcia i, zamiast wejść do sali, mogłem jedynie przeczytać kartkę na drzwiach oznajmiającą, że w dniu dzisiejszym ćwiczenia się nie odbędą... twoim zdaniem, powinien posiadać student I roku PW? ▪Nigdy ▪Jakiesięcechy, nad tym nie zastanawiałem. Ale myślę, że każdy świeżo upieczony student powinien być cierpliwy (jeżeli nie, to przynajmniej mieć cierpliwych kolegów), być pracowity (jeżeli nie, to przynajmniej umiejętnie korzystać z dorobku poprzednich pokoleń) i mieć dużo dystansu do siebie i do uczelni.

foto: Marcin Hołowiński

rzeczy, zdobywasz konkretną wiedzę, nie zawsze ogólnodostępną i potem masz przyjemność ze stwierdzenia, że to, co jest na Wikipedii, to za mało. Politechnika daje perspektywy: Europa potrzebuje tysięcy inżynierów od zaraz! Nie kręci cię to? Są jeszcze zniżki na wszystko (od szkoleń pilotażu po piwo i kręgle), imprezy dla studentów, no i klimat. Morze możliwości praktyk, wyjazdów, zdobywania uprawnień, dzięki którym można zarabiać i zawierać ciekawe znajomości. rady dałbyś pierwszakom? ▪Nie▪Jakie poddawać się! Studia są dla ludzi, a dwója u studenta jest rzeczą normalną. I jeżeli nie rozumiesz czegoś, to zacznij się do tego przyzwyczajać. Ale pamiętaj: Jeszcze nikt nikogo niczego nie nauczył. Nauczyć możesz się sam (cyt. za prof. R. Gutowskim). Łukasz Wysocki

V


15

e

u

yl

w

n ka

KTÓRE WARTO ZOBACZYĆ W

1.

awskiego Muzeum Powstania Warsz Mieści się w dawnej elektrowni tramwajowej, zabytku architektury przemysłowej z początku XX w. W niepowtarzalny sposób zaprojektowana ekspozycja muzealna oddziałuje obrazem, światłem i dźwiękiem. Aranżacja wnętrza i wykorzystanie efektów multimedialnych przybliżają powstańczą rzeczywistość. Wszystko razem funkcjonuje niczym niesamowity wehikuł czasu. ul. Grzybowska 79, www.1944.pl

ltury i Nauki Taras widokowy Pałacu Ku

4. 5.

i UW Ogród na dachu Bibliotek

Składa się z dwóch części: górnej i dolnej, połączonych strumieniem kaskadowo spływającej wody. Całość zajmuje ponad 1 ha powierzchni. Jest to jeden z największych ogrodów dachowych w Europie. ul. Dobra 56/66, www.buw.uw.edu.pl

Zabytki architektoniczne odwołujące się do stylistyki włoskiego renesansu i baroku. Są to najstarsze budynki uczelni i, oprócz użytkowych, spełniają także funkcje reprezentacyjne. www.pw.edu.pl/Uczelnia/Mapakampusu-PW

Fontanny w na Podzamczu

W głównej mierze obrazuje historię więzienia z czasów okupacji niemieckiej. Z pewnością nie jest to miejsce na romantyczną randkę, ale to ważny przystanek w historii Warszawy i Polski. ul. Dzielna 24/26, www.muzeumniepodleglosci.art.pl

Pałac w Wilanowie Muzeum wraz z zespołem pałacowo-parkowym oferujące wiele atrakcji dla zwiedzających. www.wilanow-palac.art.pl

8

6. Cytadela

Zabytek i jeden z najlepiej zachowanych w Polsce zespołów architektury obronnej XIX wieku. Mieści się tu oddział Muzeum Niepodległości, w którym można obejrzeć cele więźniów, dokumenty, pamiątki (skazańców trafiających do cytadeli, aż do I wojny światowej), Bramę Straceń i symboliczny cmentarz. Tereny cytadeli przekształcono częściowo w park. ul. Skazańców 25, www.muzeumniepodleglosci.art.pl

9.

Umschlagplatz

11.

Pomnik symbolizujący otwarty wagon pociągowy, którym Niemcy wywieźli do Treblinki Żydów z Getta Warszawskiego. Znajduje się w pobliżu nieistniejącej już rampy kolejowej Dworca Gdańskiego. Zbieg ulic Stawki i Dzikiej.

12.

Gmach Główny oraz Gmach Fizyki Politechniki Warszawskiej

3.

Muzeum Muzeum Pawiak – oddział Niepodległości

Idąc aleją od fontanny aż do Wisłostrady, dotrzemy do monumentu symbolizującego wybuch bomby i sapera w trakcie pracy. Na pomniku możemy przeczytać: Wolna Warszawa nigdy nie zapomni tych, którzy trudem swym i krwią pierwsi rozpoczęli dzieło jej odbudowy.

10.

2.

WARSZAWIE

Znajduje się na 30 piętrze i oferuje widok o zasięgu 20 km wokół Pałacu. W okresie letnim czynny zarówno w dzień, jak i w nocy. www.pkin.pl/taras_widokowy

Pomnik Sapera

7.

MIEJSC,

Światło, woda i dźwięk to najnowsza atrakcja stolicy, zobaczyć można to wspaniałe widowisko w każdy piątek i sobotę po zmroku. ul. Kościelna http://warszawa.naszemiasto.pl/tag/park-fontann-na-podzamczu.html

Łazienki Królewskie Zespół pałacowo-parkowy o powierzchni 74 ha, na którym znajduje się wiele zabytków, muzeum, kawiarnie, ścieżki spacerowe oraz wiele ciekawych zwierząt. ul. Belwederska

Grób Nieznanego Żołnierza Pomnik na placu marszałka Józefa Piłsudskiego. Powstał dla uczczenia pamięci poległych w walce o niepodległość.

Teatr Wielki

13. Park linowy w Powsinie

14. VI

Obiekt znajduje się w południowej części Parku Kultury tuż za muszlą koncertową. Na powierzchni hektara znajduje się kilka tras wspinaczkowych o różnym stopniu trudności. Jest to miejsce, gdzie można sprawdzić granice swojej odwagi. www.veni-vici.com.pl foto: Krzysztof Ismonowicz - www.filosss.fotolog.pl

Miejsce szczególne, przytłacza swoim ogromem i piękną architekturą, prawie 200-letnią tradycją oraz zawsze najwyższą jakością wystawianych sztuk. ul. Senatorska

15.

Kopiec Powstania Warszawskiego Usypany został z gruzów zniszczonej w czasie II wojny światowej Warszawy. Liczy 31 metrów. Na szczyt, gdzie znajduje się pomnik Polski walczącej, prowadzą oświetlone schody. ul. Bartycka

Agnieszka Tafiłowska


E

VII



TANIA

ocennik

WARSZAWA

Jeżeli chcesz się dowiedz ieć, co ciekawego i odpowi edniego dla twojego studen przeczytaj ten artykuł. Ma ckiego portfela oferuje sto my przyjemność przedstawi lica, to koniecznie ć ci najtańsze i najciekaws ze miejsca w Warszawie, któ re warto zobaczyć.

KINO

Pierwszą pozycją jest KINO ILUZJON (Biblioteka Narodowa), które znajduje się na ul. Niepodległości 213/50A. Od 50. lat działało tu kino Stolica, a od kilkunastu lat Iluzjon Filmoteki Narodowej. Jest to wyjątkowe kino, w którym zobaczysz seanse filmowe z towarzyszeniem muzyki na żywo za 15 zł. Na zwykłe seanse bilety ulgowe są w cenie 16 zł. Kino jest otwarte zwykle pół godziny przed puszczaniem pierwszego filmu. Drugim ciekawym kinem jest KINOTEKA, znajdująca się w Pałacu Kultury i Nauki (wejście od Al. Jerozolimskich), przy ul. Plac Defilad 1. Istnieje oficjalnie od 2001 roku, łączy w sobie klimat powojennej Warszawy z nowoczesnością. I na dodatek znajduje się w samym sercu miasta. Kinoteka oferuje bilety dla studentów w: pon.-czw. za 16 zł, pt.-niedz. za 18 zł. Strona internetowa: www.kinoteka.pl Trzecim kinem polecanym jest słynne KINO LAB w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski - ul. Jazdów 2 (kilka minut piechotą od pl. na Rozdrożu). O charakterze danego kina możemy przeczytać na stronie internetowej „Podstawowymi zadaniami jest prezentacja dwudziestowiecznego światowego dorobku sztuki ruchomego obrazu, z położeniem nacisku na twórczość niezależną, wartościową artystycznie i myślowo”. Kino LAB oferuje bilety w cenie: normalny: 10 - 12zł oraz po 10 zł dla studentów, emerytów, bezrobotnych oraz posiadaczy KARTY KINO.LAB. Strona internetowa: www.kinolab.art.pl Czwarta propozycja to KINO PARADISO, przy ulicy Al. Solidarności 62 (w budynku Muzeum Niepodległości). Paradiso powstało siedem lat temu jako kino filmów ambitnych i niekomercyjnych. Kino oferuje bilety w cenie: wtorek – czwartek: 10 zł lub 5 zł, weekendy: 13 zł. Strona internetowa: www.paradiso.blox.pl

JEDZONKO W Warszawie dużą popularnością cieszy się kuchnia orientalna. Jedną z najtańszych i smacznych barów szybkiej obsługi jest bar wietnamski BINH MINH. Znajduje się na ul. Gałczyńskiego 5/9 (widać go przez bramę przy ul. Nowy Świat 42). Lokal pomimo dobrego położenia oferuje tanie posiłki. Jak w tego typu barach jadłospis jest urozmaicony. Można zjeść ciepły rosół już za 6,50 zł bądź kulki kurczaka w cieście kokosowym za 11 zł. Dania główne są podawane z ryżem i surówką. Jeżeli macie ochotę spróbować typowe tradycyjne dania wietnamskie, polecamy NAM SAJGON na ul. Brackiej 18 (za sklepem dziecięcym Smyk). Właściciele tego lokalu słynęli już z czasów istnienia Stadionu Dziesięciolecia, gdzie cieszyli podniebienia klientów w alejce wietnamskich barów. Typową zupę „pho” z makaronem ryżowym i kurczakiem w dużej misie zjemy już za 15 zł. Są także stałe dania tj. ryż smażony po wietnamsku podawany z wieprzowiną z rusztu i zielonymi ogórkami, również za 15 zł. Oczywiście proponujemy zakosztować także bardzo dobrej wietnamskiej kawy z mlekiem kondensowanym i lodem za 7 zł. Całkiem niedaleko, bo jakieś 100 metrów, na ul. Kruczej 51 znajduje się znany KEBAB SAHARA. Smaczny kebab w grillowanej bułce z kurczakiem kosztuje 8 zł, a z baraniną 9 zł. Oprócz tego są główne dania mięsne z ziemniakami, ryżem lub kuskusem do wyboru. Cena nie powinna przekroczyć 20 zł.

Niezawodną kuchnią odpowiednią na studencką kieszeń są niezastąpione bary mleczne. Tym razem proponujemy BAR FAMILIJNY, znajdujący się na ul. Nowy Świat 39. A oto jedna z opinii o tym miejscu: jedzenie pierwsza klasa, do tego deja vu z minionej epoki. Panie warczące, wystrój przedpotopowy i to jest piękne! Nikt się nie próbuje lansować, zamawia i grzecznie rozkoszuje się jedzeniem za grosze. I to w centrum Warszawy! Ceny niektórych dań to: ogórkowa 2,60 zł, pyzy 3,99 zł, surówka z kiszonej kapusty 3 zł, kompot 1,60 zł. Na brak klientów nie narzeka ZŁOTA KURKA na ul. Marszałkowskiej 55/73. Dla każdego coś innego, np. zupa krupnik (450 g) za 1,30 zł, jajo smażone na maśle (110 g) za 1,40 zł lub gulasz z mięsa wieprzowego (220 g) za 5,05 zł. Bardzo popularnym barem jest również BAMBINO, na Kruczej 21, gdzie można dobrze się najeść. Za żurek z jajkiem (350 g) zapłacimy 2,00 PLN, kurczaka pieczonego (150 g) 4,50 zł, a mizerię ze śmietaną (150 g) 2,10 zł. Trzecią naszą propozycją baru mlecznego jest PRASOWY na ul. Marszałkowskiej 10/16. Za zupę pomidorową lub ogórkową zapłacimy 3,99 zł.

KSERO Pierwszym miejscem jest KSERO DRUK 6 GR, które zostało założone przez kilku studentów, w odpowiedzi na panujące wówczas zbyt wysokie koszty kserówek. Dzięki temu tysiące studentów dziś ma dostęp do naprawdę atrakcyjnej ceny za ksera i druki. Sieć ta znajduje się w trzech lokalizacjach: - Centrum, ul. Nowowiejska 5 (w podwórzu), dostać się tam można przez domofon nr 88, - Służew, ul. Puławska 246, Pasaż Handlowy Smyczkowa, Pawilon 71, - Śródmieście, ul. Królewska 2, przy kampusie Głównym UW. Drugim punktem obsługi ksero jest FABRYKA KOPII, oddalona o kilka minut od Metra Ratusz, ul. Solidarności 72 lokal 19. Najtańszy druk już od 5 gr, a w kolorze od 28 gr.

TANIE TAXI Co prawda studenci ze względów finansowych rzadko kiedy korzystają z taksówek, to jednak warto wiedzieć dokąd dzwonić w razie sytuacji kryzysowych. Naszym ostatnim odkryciem jest firma GLOB TAXI, która dokładniej selekcjonuje kierowców. W większości zatrudnieni są kulturalni i doświadczeni taksówkarze. Poniedziałek – piątek 1 km – 1,60 zł, niedziela i święta – 2,40 zł, tel. 19668 Następna jest firma przewozowa NIGHTDRIVERS, która oferuje: stawkę dzienną – 1,60 zł, stawkę nocną – 2,10 zł tel. 22 511 12 12, kom. 502 200 967, 504 020 226 Tak prezentuje się tegoroczne zestawienie taniej Warszawy i jak zawsze mamy wielką nadzieję, że pomoże wam ono zaoszczędzić parę złotych. Powodzenia! Thu Ha Mai – Hania Mai

IX




ik

GDZIE NA KAWĘ

n en

oc

CZY

HERBATĘ?

GREEN WAY

Mogę polecić BAR, PRZY MARSZAŁKOWSKIEJ 28, około 7 min od Politechniki Warszawskiej. Można tam i zjeść obiad, i zamówić ciastko czy kawę. Jedzenie mają tam całkiem spoko: zdrowe, tzn. mało tłuszczu i wszystko jest dietetyczne. Ceny też nie najgorsze, np. szarlotka kosztuje 5,90 zł – a jest naprawdę wielka, więc warto, bo można się najeść! Kawa 5 zł, herbata 4 zł. Jeżeli chodzi o klimat, nie jest to jakieś super wypaśne miejsce, ale można posiedzieć i się podelektować, tylko nie w godzinach obiadowych, kiedy ludzi jest pełno. Gosia, SGGW

LEPETIT

foto: 123RF

KAWIARENIA NA NATOLINIE. Bardzo mi się tam podobało. Fajna toaleta. Śmiało można polecić tę kawiarnię! Jest tuż przy metrze Natolin. Adres: UL. ŻABIŃSKIEGO 16A, tel. 601-501-796, adres internetowy www.lepetitcafe.eu. Bardzo miła obsługa! Przytulny, nowocześnie stylowy wystrój. Zestaw promocyjny: kawa + ciasto 15zł. W ofercie tarty na słono, ciasta (8–12 zł duży kawałek), ciasteczka, różne kawy 5–11zł, mrożone kawy 10–14zł, herbaty, Ice Tea 8 zł, koktajle owocowe 13 zł. Jest czysto, wygodne fotele, ładnie pachnie. Do dyspozycji klientów półka z gazetami do poczytania, cukrem, także brązowym, miodem, cynamonem i kakao. Polecam! Magda, absolwentka

MIĘDZY SŁOWAMI,

NA UL. CHMIELNEJ. Mała kawiarnia o przytulnym wystroju. Stoliki dla dwóch, a nawet 7 osób. Idealne miejsce na pogaduchy z przyjaciółkami. Polecam herbatę między słowami – z plastrami cytryny i pomarańczy. Ceny bardzo przystępne – na kieszeń studencką. Duży wybór napojów ciepłych i zimnych, od 5zł do 15zł. Asia, WUM

SAME FUSY:

HERBACIARNIA PRZY BARBAKANIE. Ceny raczej wyższe, np. herbata na dwie osoby: 14–20zł (dzbanek). Też mają świetne koktajle owocowe po 15 zł. Agnieszka, PW

DZIEŁA,

HERBACIARNIA W PODZIEMIACH KOŚCIOŁA NA NOWOLIPKACH – tanio i smacznie! Ciasto domowego wypieku 2zł, herbata za 12zł (dzbanek na 2 os.), również Yerba Mate za 8 zł w tykwie z dolewką gratis. Minus – herbaciarnia otwarta jest tylko w piątki, soboty i niedziele po 19. Agnieszka, PW LODZIARNIA

MALINOVA

NA MOKOTOWIE (NIEPODLEGŁOŚCI

130) – bardzo duży wybór lodów i bardzo smaczne! Zawsze duże kolejki, ale jest tam naprawdę bardzo pysznie (jednak nie jakoś super tanio: gałka lodów 4 zł, ale jakość warta ceny).

COFFEE ZAGADKA,

Julita, SGGW

PRZY UL. ELEKTORALNEJ 24. Super klimat; wystrój z lat 50., bardzo stylowe i minimalistyczne wnętrze. Sympatyczna, miła obsługa, pyszna kawa i wypieki domowe! Polecam. Tomek, PW

XII


ocennik

GDZIE

WARTO

ZJEŚĆ

RADZI STUDENT… Polecam CHIŃCZYKA w zaułku braci Pakulskich – na placu Konstytucji (bliżej metra Politechnika). Niedługo otwierają tam w tym samym lokalu hinduską restaurację i, jeśli ceny będą takie same, jak przed remontem, to za 13 zł będzie można zjeść świetne dania, o jakie trudno w takim przedziale cenowym! Poza tym sam chińczyk też jest najlepszy ze wszystkich chińczyków w okolicach PW. Polecam Wołowinę z ananasem. Najlepiej brać małe porcje, bo i tak dorosły facet się tym naje. Cena małej wołowiny to 10,50 zł. PLAN B na Placu Zbawiciela! Bardziej alternatywno-artystyczne miejsce… Bar mleczny APETYT w bramie na ul. Lwowskiej. Jadalnia wielkości pokoju w akademiku, taborety, cerata, pani Halinka, pierogi i kompot. Klimat pierwsza klasa. Radzę nie dać się zagadać pani Halinie, jeśli się czasu nie ma wiele. Miejscówka bardziej do jednorazowej wizyty typu z ciekawości, bo wbrew pozorom nie jest tanio. Jak twierdzi sama właścicielka: stołują się tu dziekani z wydziału architektury, wykładowcy... różni. Jedna architektka powiedziała, żeby wystroju nie zmieniać, bo teraz jest moda na PRL. Tak więc wystrój ten sam od 50 lat, a ceny trochę jak ze świata mody: 20–30 zł za obiad. Tomek, PW CHOCHELKA – mieści się na terenie szpitala Dzieciątka Jezus, wejście od ulicy Oczki. Idealne miejsce na obiad po zajęciach z anatomii czy histologii. Można posilić się zupą za 3,50 zł, a dla wygłodniałych także szeroki wybór drugich dań po kilkanaście złotych. Polecam Tornado – kawałki kurczaka na sałacie lodowej. Na deser koniecznie zamówcie ciasto: smakuje jak w domu, duże kawałki po 3,50! CHIŃCZYK naprzeciwko szpitala przy ul. Banacha: tanio i szybko. Za 10 zł mogą się najeść dwie osoby. Dziewczyny szczególnie lubią kurczaka w cieście kokosowym. PIZZA DOMINIUM w przejściu podziemnym przy ul. Chałubińskiego – koniecznie zapytajcie o zniżki! Dobre miejsce na grupowy obiad. Z ANATOMICUM jest stosunkowo blisko do ZŁOTYCH TARASÓW czy MCDONALDA w przejściu podziemnym, gdzie można szybko nabyć kawę na wynos, a jak wiadomo there is no life before coffee. Ciekawe promocje są w CAFE W BIEGU – ostatnio oferowała kawę na wynos za 6 zł. Znajdziecie ją na piętrze - 1 Złotych Tarasów. STOŁÓWKA SZPITALNA w szpitalu przy ul. Banacha, zorganizowana w stylu zachodnim: bierzesz tackę, nakładasz to, na co masz ochotę, a na koniec za wszystko płacisz. Studenci mają zniżkę za okazaniem legitymacji. Jeżeli okaże się, że masz zajęcia na Krakowskim Przedmieściu, polecam przed wykładem skoczyć do BRACI GESSLER po ciepłą bułkę z pieczenią rzymską, kotletem mielonym czy rostbefem. Tylko 5 zł! Zaraz obok hotelu Bristol, jeden przystanek od kampusu UW w kierunku Placu Zamkowego, można też przejść pieszo. Asia, WUM

foto: 123RF

PIZZERIA DA GRASSO – pizza Mafioso dla tych, co lubią ostre smaki, tanie pizze, duży wybór i duże pizze, więc polecam głodnym. Dobre sosy gratis do pizzy, największy plus – dużo placówek m.in. blisko SGGW. Julita, SGGW

OBIAD ZA

10

ogo i nic, miasta, nie znasz tu nik Przyjeżdżasz do nowego w, trzeba dió stu lat 5 ą ówki. Przed Tob w kieszeni nie za dużo got rych jest któ , licy sto i kam uro z oznać się jakoś zadomowić i zap tawiam eds Prz d? bić, gdy złapie cię głó niewątpliwie wiele. A co zro 10zł. ok za ść zje rze rych możesz dob ci kilkanaście miejsc, w któ ÎÎna pierogi najlepiej się wybrać do stołówki na SGGW, tej centralnej, koło akademików; ÎÎdla wegetarian polecam Green Way, a porcje są wręcz gigantyczne!; ÎÎpo naleśniki z serem zapraszam na stołówkę w gmachu głównym PW; ÎÎna Marszałkowskiej 53/55 jest bar mleczny Złota Kurka, wygląd jak za czasów PRL-u, ale jedzenie naprawdę w porządku; ÎÎWaWa Lunch Bar, ul. Chałubińskiego 4/6 – obiad dwudaniowy – promocja tylko dla studentów PW; ÎÎrestauracja Bazyliszek na Starówce, mimo chwytliwej lokalizacji miejsce naprawdę godne polecenia dla studentów na obiad i na piwko z przyjaciółmi; ÎÎThe Mexican, ul. Okólnik, bardzo smaczne typowo meksykańskie jedzonko i to w promocyjnych cenach w sam raz na studenckie możliwości; ÎÎSakana sushi, ul. Moliera Jana Baptysty 04/06, gdy chcesz spróbować czegoś innego; ÎÎrestauracja Cevap, ul. Chmielna 13 oraz ul. Jana Olbrachta 34A – dania chorwackie; ÎÎbar Vega, Al. Jana Pawła II 36c na tyłach kina Femina – tanio i wegetariańsko; ÎÎna Penne Carbonara do baru Pieczara na Saskiej Kępie, Zwycięzców 40 (koło Almy). Agnieszka Tafiłowska

XIII


e

n ka

u

yl

w

SPACERKIEM

STOLICA

NA

PO

KAŻDĄ

K

iedyś, jadąc pociągiem, usłyszałam, jak młoda dziewczyna mówi, że w Warszawie nie ma parków. Jak to? – pomyślałam. Przecież w stolicy jest mnóstwo interesujących miejsc, w których można się zrelaksować i pozwolić oczom odpocząć wśród zieleni. Przedstawię kilka moich ulubionych, jako ripostę. Wzdłuż Skarpy Wiślanej, od Starówki, poprzez ulicę Karową, aż po kampus UW mamy mamy zespół parków, alejek i ławeczek.. Park Moczydło przy ul. Górczewskiej to kolejne miejsce, które oferuje wypoczynek na łonie natury w centrum miasta. Szczególnie polecane miejsce dla rowerzystów, ponieważ na dużym obszarze jest mnóstwo asfaltowych ścieżek. Łazienki Królewskie, Park Ujazdowski oraz Park Agrykola to trzy sąsiadujące ze sobą parki tworzące ogromną przestrzeń, którą można wykorzystać nawet na całodzienny spacer. W niedzielę w Łazienkach warto zatrzymać się na koncert chopinowski przy pomniku kompozytora. Kolejnym uroczym miejscem na spacer jest Park Szczęśliwicki. Gdy zrobi się ciemno, rozciąga się stamtąd prześliczna panorama rozświetlonej Warszawy. Są też miejsca, gdzie można usiąść i odpocząć lub coś zjeść. Park Morskie Oko – mały, ale uroczy. Znajduje się u zbiegu ulic Spacerowej i Belwederskiej. Park Sowińskiego to kolejne miejsce na długie spacery lub przejażdżki rowerowe, dodatkowo często odbywają się tam imprezy i koncerty, więc muzyki też nie brakuje. Pole Mokotowskie oraz Las Kabacki to miejsca, których nie trzeba przedstawiać. Tam można spędzić cały dzień i jeszcze dłużej. Wilanów to ostatnie miejsce, które chciałabym zaproponować. Jest tam jezioro, ogromny park, zabytki architektoniczne rozsiane po całym terenie. Jest to miejsce, gdzie możemy udać się na piknik czy długi romantyczny spacer. Na spragnionych dodatkowych wrażeń czekają przygotowane w pałacu oraz oranżerii galerie i warsztaty. Miłego spaceru! Agnieszka Tafiłowska

foto: 123RF

: Studentka z Warszawy radzi – Nadchodzi lato, z nieba leje się żar, a ty nie masz pomysłu jak spędzić czas w Warszawie? Zachęcam do skorzystania z odkrytych basenów warszawskich. Możesz również wybrać się na wycieczkę do Ogrodu Zoologicznego, w którym można oddać się pasji fotografowania lub odpocząć w cieniu drzew (ul. Ratuszowa1/3). – Co zrobić, gdy zbliża się jesień, robi się szaro i smutno, a ciebie łapie deprecha? A może by tak umilić sobie jesienne wieczory w kinie? Polecam kino Luna, które w repertuarze oferuje ciekawe filmy oraz produkcje Teatru Telewizji, a to wszystko bez przesadnego uszczuplania studenckiego portfela. – Zimą radzę wybrać się na łyżwy na Torwar lub Bemowskie lodowisko (skrzyżowanie Powstańców Śląskich i Górczewskiej), a dla szukających mocniejszych wrażeń polecam wyprawę do Kampinosu lub na Górkę Szczęśliwicką, gdzie można pozjeżdżać na nartach i na torze saneczkowym. Tylko dla odważnych! – Gdy już stolicę opuszczą śniegi i mrozy, a wiosna przywróci przyrodę do życia, zapraszam do Ogrodu Botanicznego w Powsinie. Krzewy magnoliowe po prostu zapierają dech w piersiach! Agnieszka Tafiłowska

PORADNIK WARSZAWSKIEGO

STUDENTA

XIV

foto: Marcin Hołowiński

czynek w Stolicy: Pomysły na aktywny wypo Poranne/wieczorne bieganie po Polach Mokotowskich. Spróbuj wyciągnąć współlokatora lub znajomego – nic tak nie rozwija znajomości, jak wspólne rozmowy podczas biegania. Ścieżka Zdrowia – trasa z przeszkodami położona w Lesie Kabackim. Bardzo dobre miejsce na gimnastykę. Można rozprostować kości po ciężkich wykładach. Jeśli zależy nam na smukłej figurze, nic nie kształtuje jej lepiej niż basen. Najtańsze baseny w Warszawie to OSiR Ursus i OSiR Ochota. Bilet studencki na 45 minut kosztuje 5 zł. Jeśli chodzi o basen w Ursusie, po godzinie 17:00 dostępna jest sauna w cenie biletu. Jednak pracownicy tego basenu skrupulatnie liczą czas i za każdą dodatkową minutę płacimy 10 gr. Park Linowy w Powsinie. Jeżeli ktoś lubi dużą dawkę adrenaliny, to nie ma nic lepszego w Warszawie. Znajdują się tu cztery trasy o różnym stopniu trudności. Polecam kupić bilet na dwie najtrudniejsze trasy – Adrenalina i Extreme. Zapłacimy wtedy taniej niż za każdą z osobna. Dla grup pięcioosobowych są dodatkowe zniżki. Jeśli ktoś lubi piesze wędrówki, nordic walking, to odpowiednim miejscem do uprawiania tego sportu jest Las Kabacki. W okresie letnio-wiosennym po tamtejszych ścieżkach spaceruje z kijkami wiele osób. Jest to dobra okazja, by nawiązać nowe znajomości z osobami, które uprawiają tę samą dyscyplinę, co my. Jedynym mankamentem jest dość wysoka cena kijków, która waha się od 40 do 200 zł. Sylwester Janik

WARSZAWIE

PORĘ ROKU


foto: 123RF

ocennik

NOCNE

ŻYCIE STOLICY

Warszawa, jak to na sto licę przystało, proponuje wiele ciekawych miejsc, mocniejszego. Jednak nie w których można potańczy każdy klimat bądź wystrój ć i napić się czegoś przypadnie nam do gustu i szukamy miejsca na naszą . Dodatkowo jesteśmy tylko kieszeń. Oto kilka moich pr biednymi studentami opozycji, gdzie warto byw ać w Warszawie:

PARK, AL. NIEPODLEGŁOŚCI 196 Jest to klub SGH, więc możemy spodziewać się tam towarzystwa studentów. Miejsca jest sporo, dzięki temu, że część klubu znajduje się pod gołym niebem, przez co w pomieszczeniu nie jest tak gorąco. Dla lubiących wypić więcej polecam środy – kupujesz bilet (dla studentów 10zł) i masz piwo bez ograniczeń do 24, muzyka r&b i hip hop. W piątki również wjazd 10zł, ale tylko jedno piwo gratis, muzyka pop. Ceny w barze całkiem przyzwoite: od 5zł za 0,5 l piwa.

PROXIMA, UL. ŻWIRKI I WIGURY 99A Klub studencki UW. Ma dwie sale, w mniejszej często odbywa się karaoke. Piątek i sobota wjazd 10 zł, ale studenci do 22 wchodzą za darmo, dodatkowo w godz. 21–22 piwo 4zł. W piątek muzyka różna – dobra do tańczenia, w soboty lata 70., 80., 90. Ceny w barze są dość przystępne.

REMONT, UL. WARYŃSKIEGO 12 Klub mieści się w D.S. Riviera (akademik PW), więc spotkasz tam wielu studentów. Do polecenia piwne wtorki – do 2.00 Warka za darmo, a Żywiec 99gr, płacisz tylko za wstęp, studenci PW, WUM 10zł, a pozostali 12zł. Karaoke. W piątki, soboty muzyka klubowa lub karaoke do wyboru; do 20.30 wejście za darmo, później studenci PW, WUM i dziewczyny 7zł, reszta 10zł. W czwartki wejście za darmo, muzyka lata 70., 80., 90. W klubie jest dużo miejsca, można i posiedzieć, i potańczyć. Dodatkowo łatwy dojazd, przy M. Politechnika. W tym samym klimacie jest Medyk ul. Oczki 1A, budynek Akademii Medycznej, blisko Al. Niepodległości (150 metrów)

HYBRYDY, UL. ZŁOTA 7/9 Polecam studenckie czwartki: Twister Night, muzyka różna – dobra do tańczenia, wejście 7zł (w cenie darmowy drink) oraz środy, tu też płacisz 7zł i masz jedno piwo za darmo, muzyka: lata 70., 80., 90., old school. Jest co prawda dużo ludzi (nastaw się na kolejkę przed wejściem), ale to głównie studenci, więc zabawa jest fajna. Jeśli komuś się znudzi, to może przejść do klubu Palladium, który jest tuż obok.

PLATINIUM, UL. FREDRY 6, BLISKO PARKU SASKIEGO I PL. TEATRALNEGO Klub jest bardzo duży, ma ok. 1000m2 powierzchni, podzielonej na nieza-

leżnie funkcjonujące części. Układ sal, ich wystrój oraz rozkład tworzą interesujący klimat.

CAPITOL, UL. MARSZAŁKOWSKA 115, OBOK OPERY NARODOWEJ W tym samym budynku, co klub, mieści się również teatr. Wnętrze ciekawie zrobione, nawet łazienki mają swój klimat. Można wypożyczyć shishę. Muzyka zależy od imprezy, klasyczne rytmy, często na żywo saksofon. I w Platinium i w Capitolu ceny w barze są wysokie, poza tym dość ostra selekcja, ale za to wejście i szatnia darmowa. Polecam buty na obcasach i sukienkę. Facetom odradzam adidasy i sprane jeansy. Dla tych natomiast, co raczej wolą siedzieć i sączyć piwo, czy inne alkoholowe drinki, a ruch na parkiecie ich rozprasza, proponuję:

PRACOVNIA,

UL. POPIEŁUSZKI 16, OD METRA MARYMONT OKOŁO 100 M PIESZO W KIERUNKU PLACU WILSONA Fajne wnętrze, super klimat, ceny średnie.

PUB STUDENT, UL. WARYŃSKIEGO 12 Tanie piwo: 5zł. Nie ma luksusów, ale to w końcu po studencku. Miejsce ma akademicki klimat. Natomiast za Nowym Światem przy Foksalu znajduje się zagłębie pubów, które swoją różnorodnością i klimatem powinny pasować każdemu. Ceny wahają się od 5 do 9zł za piwo. W piątki i soboty wieczorem trudno jest tam znaleźć wolne miejsce.

OBIEKT ZNALEZIONY,

PL. MAŁACHOWSKIEGO 3 (PIWNICE GALERII ZACHĘTA) Obiekt za dnia jest kawiarnią i restauracją, a nocą przeistacza się w klub. Miejsce to ma artystyczną duszę. Ceny średnie – piwo 8zł.

KLUB DZIEKANAT, UL. NOWOURSYNOWSKA 166 (KAMPUS SGGW) Przyjemne miejsce do posiedzenia, zwłaszcza dla studentów SGGW – bo blisko, ceny też dobre: piwo 6zł. Od czasu do czasu organizowane są też tam imprezy taneczne. Gosia Zgierska

XV


O ZDROWIE nk

y oc

f

in

STUDENT

S

tudenci muszą szczególnie uważać na zdrowie, dbać o nie, oraz być przygotowanymi na różnego rodzaju zdarzenia, na przykład (oby nie!) złamana noga czy ręka po jakiejś niewinnej parapetówce, czy też po prostu zwykłe przeziębienie, uniemożliwiające pójście na zajęcia. Warto wiedzieć, co zrobić, gdy coś nam się stanie. W Warszawie znajduje się duża ilość różnych przychodni. Aby móc skorzystać z usług medycznych w wypadku choroby, należy złożyć deklarację wyboru lekarza pierwszego kontaktu w ośrodku medycznym, który podpisał umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wiedziona ciekawością, jak to z opieką medyczną jest, zapytałam w pobliskiej przychodni, czy można posiadać dwóch lekarzy rodzinnych – tam, gdzie się studiuje i tam, gdzie się jest zameldowanym. Dowiedziałam się, że studenci mieszkający poza województwem mazowieckim mają prawo do dwóch lekarzy pierwszego kontaktu: w miejscu studiowania (w okresie trwania roku akademickiego) oraz tam, gdzie jest ich stałe miejsce zamieszkania (w okresie wakacji letnich). Natomiast studenci z województwa mazowieckiego, wyrażający zamiar rejestracji w ośrodku medycznym blisko uczelni bądź akademika, podpisując deklarację, jednocześnie są zmuszeni zrezygnować z usług lekarza w miejscu swojego stałego zameldowania. Poza tym można zmienić lekarza dwukrotnie w ciągu roku, a student ma prawo do jednej wizyty w przychodni, w której nie jest zarejestrowany (zazwyczaj w nagłych wypadkach). Jeśli zaistnieje sytuacja wymagająca udania się do lekarza, wtedy idziesz do przychodni, w której jesteś zarejestrowany. Możesz wybrać ośrodek wedle swoich własnych upodobań, ale najczęściej studenci decydują się na znajdujący się najbliżej uczelni lub akademika, jest to zdecydowanie najmniej uciążliwa opcja. Jeśli z braku czasu bądź z powodu innych przyczyn, nie zarejestrowałeś się tam wcześniej, to pielęgniarka poprosi cię o wypełnienie deklaracji na miejscu. Wtedy koniecznie zabierz ze sobą dowód osobisty oraz dowód ubezpieczenia zdrowotnego, mogą jeszcze zapytać o aktualną książeczkę zdrowia studenta. Po dopełnieniu wszystkich formalności, pozostaje ci tylko czekać w kolejce na wejście do gabinetu. Jeśli zajdzie taka potrzeba, lekarz pierwszego kontaktu może wypisać ci skierowanie do specjalisty. W takim wypadku możesz pójść do stomatologa, okulisty, ginekologa, neurologa i innych specjalistów do dowolnej placówki posiadającej podpisaną umowę z NFZ nawet, jeśli nie jesteś w niej zarejestrowany.

DBAĆ

MUSI!

foto: 123RF

STUDENCI POWYŻEJ 26. ROKU ŻYCIA

XVI

Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz.

Studenci, którzy ukończyli 26 lat, aby być nadal ubezpieczeni, powinni wypełnić formularz ZUS ZZA w dziekanacie, dzięki czemu uczelnia zgłasza ich do ubezpieczenia. Pamiętajmy o tym, ponieważ bez tego nie zostaniemy przyjęci przez lekarza. Sytuacja dotyczy wyłącznie studentów niepracujących, nieubezpieczonych poza uczelnią – składkę może odprowadzać inny podmiot, np. nasz pracodawca. W przypadku ubezpieczenia przez uczelnię należy pamiętać, że prawo do ubezpieczenia w NFZ wygasa po czterech miesiącach od zakończenia nauki lub w momencie skreślenia z listy studentów. Dotyczy to wszystkich typów uczelni i trybów studiowania, czyli także np. uczelni prywatnych czy studiów zaocznych. O to, by uczelnia zgłosiła studenta do ubezpieczenia w NFZ, występuje sam zainteresowany. Musi złożyć oświadczenie o niepodleganiu obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego z innego tytułu.

STUDENCI SPOZA GRANIC POLSKI Jeśli chodzi o studentów spoza granic Polski, chcących uzyskać bezpłatną pomoc lekarską, muszą oni zgłosić się do placówki z aktualnym paszportem, dokumentem z serii E.111 (lub kartą EKUZ lub wydanym w ojczystym kraju certyfikatem) oraz legitymacją studencką. Aby ułatwić wam życie wyszukałam kilka bardziej znanych wśród studentów przychodni lekarskich. Przychodnie należące do ASP (Akademickie Służby Zdrowia):


infocynk

PRZYCHODNIA SPECJALISTYCZNA ul. Mochnackiego 10 (przy pl. Narutowicza) tel. 22 659 77 38, 22 823 45 73, 22 659 82 66, czynne: 7.30–19.00 (pon.–pt.) PRZYCHODNIA PEREŁKA ul. Waryńskiego 10A (niski budynek między Rivierą a Mikrusem) tel. 22 234 53 25, 22 825 51 07, 22 825 48 69, czynne: 8.00–19.00 (pon.–pt.) PRZYCHODNIA PRZY UW ul. Krakowskie Przedmieście 24/26, tel. 22 552 03 65, 22 552 05 14 PRZYCHODNIA PRZY UW ul. Żwirki i Wigury 95/97, tel. (22) 554 80 40 PRZYCHODNIA PRZY UW ul. Smyczkowa 5/7, tel. 22553 31 25 PRZYCHODNIA ul. Narbutta 85, tel. 22 234 84 27, 22 849 96 18, czynne: 7.30–15.00 (pon.–pt.) PRZYCHODNIA NIEDALEKO PW CEPELEK ul. Koszykowa 78, tel. 22 429 11 03, 22 429 11 04, 22 429 11 05 PRZYCHODNIA NIEDALEKO PW ul. Nowowiejska 31, tel. 22 825 82 21, 22 625 60 61 PRZYCHODNIA PRZY SGGW POD LIMBĄ ul. Nowoursynowska 161, tel. 22 593 14 30 PRZYCHODNIA PRZY PRZY AKADEMII MUZYCZNEJ ul. Okólnik 2a, tel. 22 827 72 41 W podanych przychodniach przeważnie możecie uzyskać pomoc w zakresie: – podstawowej opieki lekarskiej, – pomocy przychodni specjalistycznej, np. ortopedii, – stomatologii, – rehabilitacji, – Medycyny Pracy (bezpłatnie, gdy skierowanie pochodzi z uczelni), – szczepień profilaktycznych (grypa, żółtaczka – płatne). Jeśli chcecie dowiedzieć się, czy dany lekarz specjalista przyjmuje w określonej przychodni, najlepszym rozwiązaniem będzie zadzwonienie lub sprawdzenie na stronie internetowej (gdzie przy okazji możecie uzyskać więcej informacji o funkcjonowaniu przychodni). Istnieje także możliwość telefonicznego zapisania się do lekarza pierwszego kontaktu, oczywiście, po dopełnieniu formalności dotyczących przepisania się do przychodni.

KSIĄŻECZKA RUM Chodzi tu o książeczkę, która jest elementem Rejestru Usług Medycznych, programu zbierania i przetwarzania danych o usługach medycznych. System ten okazał się niezbędny przy prowadzeniu i planowaniu usług medycznych pod względem finansowym i organizacyjnym. Jednak już od kilku lat nie musimy mieć jej przy sobie, idąc do lekarza. Wycofano je głównie z powodu pojawienia się nowych wzorów recept, a także dlatego, że nie wszyscy mieli dostęp do ich bezpłatnego wyrobienia. W razie jakichkolwiek wątpliwości pamiętaj, że zawsze możesz poprosić pielęgniarki z recepcji o pomoc. W budynku samej przychodni również znajdziesz dużo wskazówek m.in. godziny przyjęć lekarzy, czy też wskazówki jak dostać się do konkretnego gabinetu. Mam nadzieję, że podane informacje pomogą ci odnaleźć się w warszawskiej pajęczynie przychodni. Pamiętaj, że aby je poznać, potrzebujesz czasu, więc lepiej NIE CHOROWAĆ. Agnieszka Tymińska

RADY,

PORADY… Studentka stomatologii radzi Nowe miasto, nowe znajomości. Warto zrobić dobre wrażenie. Warto zadbać o swój uśmiech! OTO KILKA PRAKTYCZNYCH RAD: – używaj szczoteczki ze średnim włosiem, włosie twarde jest dobre dla palaczy, a miękkie dla osób z chorobami dziąseł czy dzieci; – mycie zębów rozpoczynaj od miejsc najtrudniej dostępnych; – szczoteczkę zmieniaj co 3 miesiące, a także po każdej przebytej chorobie (na szczoteczce zostają bakterie); – używaj nitki dentystycznej (pamiętaj, że jeden odcinek może służyć do czyszczenia tylko jednej szczeliny międzyzębowej!); – używaj płynu do płukania ust; – nieprzyjemny zapach z ust może być spowodowany rozkładaniem martwego nabłonka – usuwaj go, myjąc szczoteczką język, dziąsła i wnętrza policzków; – guma do żucia skutecznie podnosi pH – warto ją stosować, jednak nie dłużej niż 15 min! Zbyt częste i zbyt długie żucie może nadwyrężać stawy skroniowożuchwowe; – gdy nie masz gumy – po posiłku zjedz kawałek sera żółtego – zobojętni kwasy, które są przyczyną próchnicy; – absolutnie nie myj zębów zaraz po kwaśnym posiłku np. po wypiciu coca-coli czy zjedzeniu pomarańczy! Zawierają one kwasy chwilowo zmiękczające szkliwo, które w takim stanie łatwo daje się zdrapać szczoteczką (są to wielkości rzędu mikrometrów, ale gdy będziesz tak robił codziennie…); – jedz rodzynki – zawierają substancje hamujące namnażanie bakterii, powodujących parodontozę; – pij bawarkę (herbata z mlekiem) zamiast zwykłej herbaty – nie powoduje przebarwień zębów; – co pół roku zajrzyj do stomatologa; – jeżeli nie masz pieniędzy na leczenie, odwiedź studentów stomatologii – leczą zęby pod okiem asystenta za darmo, lub po znacznie obniżonych cenach. CZYM JEST GUMA DO ŻUCIA? Każdy z was miał ją w ustach, ale nie każdy zastanawiał się, co ona ma w sobie. Jakie substancje decydują o jej właściwościach? Pora na uchylenie rąbka tajemnicy! Guma składa się z bazy (wosku i żywic), cukru pudru, syropu skrobiowego, substancji smakowo-zapachowych i barwiących. Glicerol i lecytyna odpowiadają za uplastycznienie gumy po wpływem ciepła i śliny. Guma, mimo iż nie zawiera cukru jest słodka. Dlaczego? Dodaje się do niej słodziki – alkohole takie, jak sorbitol, mannitol czy ksylitol, które poza oddziaływaniem na nasze kubki smakowe, wiążą wodę (guma zawiera 10–20% wody), dzięki czemu jest ona miękka. Stymuluje pracę jelit, ma działanie bakteriobójcze, a poza tym jest odpowiedzialna za wywoływanie efektu odświeżającego poprzez pobieranie ciepła z jamy ustnej w reakcjach endotermicznych. Część gum jest wzbogacana w witaminę C i jony wapnia, które wbudowują się w szkliwo. Żucie gumy zwiększa wydzielanie śliny (która pomaga przywrócić naturalne pH, zapobiega infekcjom), soków trawiennych, pomaga usunąć resztki pokarmów z przestrzeni międzyzębowych, zapobiega próchnicy poprzez podnoszenie pH i zmniejsza napięcie nerwowe. Polskie Towarzystwo Stomatologiczne zaleca żucie gumy po każdym posiłku! Joanna Zabołotny

foto: 123rf

przychodnie

XVII


e

n ka

u

yl

w

NA UCZELNIĘ… ALE

CZYM?

stolicy korzysta Duża część mieszkańców j od miejsca z komunikacji miejskie miejsca pracy, swojego zamieszkania do celach. na uczelnię lub w innych

P

ierwszą czynnością nowego studenta po przyjechaniu do Warszawy powinno być udanie się do okienka kiosku lub innego punktu sprzedaży obdarzonego logiem Warszawska Karta Miejska lub bilety ZTM w celu zakupu biletu. W przypadku studentów i uczniów bilety w Warszawie nie są drogie, nie ma więc co żałować złotówki czy dwóch na bilet, nawet jeśli nie mamy pojęcia jeszcze dokładnie, jaki typ biletu by nas najbardziej zadowolił. ZTM – Zakład Transportu Miejskiego (organizuje ruch komunikacji w Warszawie, w skład którego wchodzi: MZA, Tramwaje Warszawskie, Metro Warszawskie, SKM) dba o urozmaiconą i dostosowaną do potrzeb klienta ofertę.

1 CZY 2 STREFA? Kupując bilet w celu podróżowania po Warszawie (od Bielan po Ursynów i od Rembertowa po Ursus), wystarczy nam bilet z zaznaczoną 1 strefą. Jednak zdarza się, że wynajmujemy mieszkanie pod Warszawą (Legionowo, Radzymin, Nieporęt, Kobyłka, Wołomin, Sulejówek, Otwock, Konstancin-Jeziorna, Piaseczno, Pruszków, Ożarów Maz., Łomianki) wtedy należy wykupić bilet na 1 i 2 strefę tzw. strefowy.

AUTOBUS Wyróżniamy następujące linie: Linie zwykłe posiadające numery od 100 do 399 (300–399 kursują przez jakąś część dnia). Zwykłe, ponieważ mają tradycyjne czarne numery na tablicach oraz zatrzymują się na wszystkich przystankach. Linie przyśpieszone posiadające numery od 400 do 599. Mają one czerwone numery na tablicach oraz nie zatrzymują się na wszystkich przystankach (część przystanków jest na żądanie, a części po prostu nie ma). Linie ekspresowe mają numery zaczynające się od E np. E–4. Też mają czerwone numery, ale mają jeszcze mniej przystanków od linii przyśpieszonych. Służą do szybkiej komunikacji odległych dzielnic ze Śródmieściem – centrum Warszawy. Wsiadając w te linię, lepiej znać zawczasu jej trasę oraz przystanki, bo można się zdziwić odległością niektórych przystanków od siebie.

XVIII

Linie strefowe zaczynają się od numeru 700 do numeru 899 z tym, że linie 800 do 899 stanowią linie strefowe okresowe. Mają na tablicy czarne litery oraz często miejscowość, do której jadą (np. Legionowo, Zegrze). Ponadto posiadają na swoich

liniach specjalnie oznaczone przystanki – granicę strefy biletowej. Gdy przejedzie się ten przystanek, posiadając tylko bilet na Warszawę, tj. 1 strefę, należy skasować bilet jednorazowy (na 2 strefę) bądź minutowy (20 lub 40 minut) obowiązujący na obydwu strefach. Granica strefy biletowej jest także zaznaczona w SKM oraz KM. Linie nocne mające przed numerami literę N. Kursują one zazwyczaj pomiędzy 23.30 a 4.30. Linie te mają swoją specyficzną organizację. Obowiązują na nich takie same bilety, jak na liniach dziennych, także w przypadku stref (uwaga – nie zaspać!). Linie mają swoją centralę na dworcu centralnym na Śródmieściu przy CH Złote Tarasy. Z dworca odjeżdżają w przypadku 1 strefy co 30 minut, a w przypadku 2 strefy co godzinę. Ruch jest tak zorganizowany, by autobusy odjeżdżały z centrum 15 i 45 minut po pełnej godzinie (0.15; 0.45; 3.15 itp.). Linii od N01 do N09 próżno by szukać jednak w centrum, bowiem są to linie obwodowe, które krążąc po Warszawie, umożliwiają przesiadki pomiędzy poszczególnymi N z centrum. Linie specjalne oznaczone mogą być literą Z jak linia zastępcza – w przypadku zalania metra, pielgrzymki, remontu drogi lub mostu, katastrofy itp. Oraz linie C czyli linie cmentarne – zazwyczaj bezpłatne z okazji Zaduszek, by umożliwić wszystkim swobodny dojazd na cmentarze.

UFF… TO TERAZ… TRAMWAJE Jaki tramwaj jest, każdy widzi. Linie podstawowe mają numery od 1 do 39. Wyższe numery mają linie zastępcze lub okresowe. Tramwajem możemy dojechać często szybciej niż autobusem (zwłaszcza na Śródmieściu, Mokotowie, Ochocie, Pradze). Tramwaj nie jeździ jednak zawsze i wszędzie.

METRO W związku z tym, że Warszawa ma jedną linię metra, nie trzeba się specjalnie rozpisywać. Metrem dojedziemy od Młocin po Kabaty. Rano jest ciężko się wepchać, za to w ciągu dnia jest to wygodny środek transportu. Pamiętać należy, że przekroczenie bramki wejścia do metra jest jednoznaczne z korzystaniem z tego środka transportu (bilet jednorazowy). Metro jeździ od 5.00 rano do północy. W weekend (z pt./sob. i sob./ndz.) do 3.00 rano.

SKM – SZYBKA KOLEJ MIEJSKA Aktualnie są dwie linie takiej kolei: S2 (z Pruszkowa do Sulejówka-Miłosnej oraz S9 z dw. Gdańskiego do Legionowa (okresowo do Wieliszewa). Obowiązują bilety ZTM.


wylukane waną i podpisaną legitymacją uczniowską lub studencką). Bilety należy skasować w kasowniku (bilet kartonikowy) albo w przypadku karty miejskiej lub elektronicznej legitymacji studenckiej – przyłożyć do kasownika celem aktywacji karty – inaczej jest nieważna. Bilety czasowe: (20-, 40-, 60-, 90-minutowe) obowiązują w metrze, tramwaju, SKM-ce oraz autobusie – uwaga – ważne są na obydwu strefach (nie trzeba kasować nowego biletu przy przejeździe przez granicę strefy). Bilety jednorazowe: dają możliwość przejazdu jednym środkiem transportu tylko raz. Jest tu także podział na strefy (na kartoniku jest zaznaczone, na której dany bilet jest ważny). Bilet krótkookresowy: można go wykorzystać na tyle dni, na ile jest ważny (godzina, do której bilet obowiązuje, jest wydrukowywana podczas jego kasowania). Można za jego pomocą podjechać metrem, tramwajem, autobusem, SKM-ką a nawet WKD i KM. Wyróżnia się od biletów dobowych aż do 14-dniowych. Bilety długookresowe: działają na tej samej zasadzie, co krótkookresowe, tylko oczywiście, nieco dłużej. Wyróżnia się bilety 30- i 90-dniowe. Bilety te można oddać w punkcie obsługi klienta ZTM, gdy nie chcemy ich w całości wykorzystać. Dostaniemy wtedy zwrot niewykorzystanej części, ale uwaga… opłata za taką usługę to 20% wartości całego biletu. Bilety długo- i krótkookresowe mogą obowiązywać na 1 lub 1 i 2 strefę.

KM – KOLEJE MAZOWIECKIE W ramach wspólnego biletu na terenie aglomeracji w strefach 1 i 2 można korzystać z transportu KM (od Piaseczna po Nieporęt oraz Chotomów i od Pruszkowa po Wołomin). Jednak dopiero bilety okresowe (od dobowych po 3-miesięczne) pozwalają na przejazd KM.

BILETY Omówię tutaj tylko bilety studenckie: (zniżka 50% ważna tylko z podstemplo-

GDZIE KUPIĆ BILET Bilety są dostępne w wielu punktach sprzedaży (od kiosków po sklepy spożywcze). Można je kupić przy wejściach do metra, jak i u kierowcy (tylko jednorazowe, w dodatku droższe). Karty miejskie i elektroniczne legitymacje można ładować w punktach obsługi pasażera (ul. Senatorska) lub w niektórych stacjach metra (Ratusz-Arsenał, Marymont, Świętokrzyska). Więcej ciekawych i ważnych informacji można znaleźć na www.ztm.waw.pl Max J.

Zapraszamy na inspirujące wykłady z dwukrotnym medalistą olimpijskim! (Srebro Atlanta 1996, Brąz Sydney 2000) Mark Crear - amerykański lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 110 m przez płotki. Obecnie mówca motywacyjny. Tematyka spotkań: Wyznaczanie i osiąganie celów Kiedy i gdzie? 11 i 13 października, Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie Szczegóły na stronach: www.awf.edu.pl lub www.aiapolska.com Organizatorzy: Chrześcijańskie Stowarzyszenie Studenckie Athletes in Action RAPP- Ruch Akademicki Pod Prąd AWF Warszawa

WSTĘ WOLN P Y!!!



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.