Point of Design No 10

Page 1

No 10

WWW.POINTOFDESIGN.PL

JESIEŃ/ZIMA 2018

ISSN: 2353-9224 CENA 100 zł ( w tym VAT)

Guide to Metropolitan Living

UPDATE

ADAPT

EXPRESS

TRANSFORM

EVOLVE


Hugh Jackman and the new TimeWalker Chronograph The new TimeWalker Chronograph is inspired by performance and the spirit of racing. montblanc.com/timewalker Crafted for New Heights.

Boutique Montblanc Warszawa · Nowy Świat 6/12 · Boutique Montblanc Warszawa · Galeria Mokotów Boutique Montblanc Kraków · Galeria Kazimierz


Noble Place Warszawa Galeria Mokotów · Noble Place Gdynia Klif www.nobleplace.pl



dytorial Drodzy Czytelnicy, dwie ostatnie dekady przyniosły znaczące zmiany na rynku dóbr luksusowych. Obecnie nowe ekonomiczne trendy, błyskawiczna transformacja cyfrowa oraz ewoluujące preferencje i gusta klientów kreują zupełnie nowy krajobraz rynku de luxe. Historycznie komunikacja luksusowych marek zawsze opierała się na aspektach ograniczonej dostępności, prestiżu i wyjątkowej jakości obsługi, zachowującej dystyngowany dystans wobec klientów. Jednak analizując ostatnie wydarzenia i najnowsze tendencje w modzie i wzornictwie, wyraźnie można zauważyć coraz bliższą więź z klientem i koncentrację na jego indywidualnych potrzebach. Dostojeństwo zapisane w DNA wielu światowych potentatów luksusu bynajmniej na tym nie cierpi – jest to zwyczajnie nowa droga, którą należy obrać, by sięgnąć po nowy potencjał finansowy w postaci milenialsów i generacji Z. Sezonowe kolekcje marek, takich jak Prada, Louis Vuitton czy Chanel, wyraźnie młodnieją i stają się coraz bardziej dopasowane do miejskiego stylu życia pokolenia oscylującego wokół trzydziestki. Równolegle z odświeżaniem wizerunków obserwujemy zaskakujące nowe trendy technologiczne. Postępująca od kilku lat autonomizacja transportu wychodzi naprzeciw nomadycznemu stylowi życia metropolitalnych mieszkańców. Człowiek w ruchu to koncepcja XXI wieku, z którą mierzą się współcześni designerzy nie tylko samochodów, lecz także mobilnych mebli, przestrzeni mieszkalnych i sprzętów użytkowych. Zmierzamy w stronę minimalizmu, ale takiego, który gwarantuje nam komfort i nieograniczoną swobodę przemieszczania się. Minimalizm skłania do podejmowania lepszych wyborów konsumenckich, sięgania po produkty wysokiej jakości (to także jeden z czynników wpływających na dynamiczny rozwój rynku dóbr luksusowych), powstałych w procesach zrównoważonej produkcji, jak również „ubranych” w formę, która pozostaje wiecznie en vogue. Zagadnienie ekoproduktu jest niezwykle bliskie filozofii życiowej Stelli McCartney, która w wywiadzie dla magazynu opowiada o własnej wizji uzdrowienia branży fashion. Swoisty dekalog tworzenia ponadczasowych form w rozmowie z redakcją prezentuje także Michael Anastassiades – utytułowany designer cypryjskiego pochodzenia. Oscylując wokół najnowszych mega trendów, kierujemy swą uwagę na zagadnienie obowiązującego kanonu piękna. Jako tło do rozważań nad decorum ludzkiego ciała sięgamy po przykłady ze sztuki od czasów antycznych, by wreszcie przejść do roli chirurgii plastycznej jako sztuki konceptualnej XXI wieku. Zapraszam do lektury jesienno-zimowego wydania, którą umilą artystyczne zdjęcia architektonicznych realizacji światowych projektantów – z pewnością tchną one nowe pomysły do prywatnej sfery projektowania bardziej przyjaznego otoczenia.

Redaktor naczelna


Spis treści Adapt

Update

Transform

20

36

56

44

60

Artisanal – modowo-artystyczna dekonstrukcja

24

Ekopierwiastek jest we mnie! – wywiad

28

Z obsesji do interior designu

32

Bonaveri, a fan of Pucci

Na szczycie światowego luksusu

Autonomiczne światy metropolii

48

Freespace – biennale architektury w Wenecji

54

London Design Biennale

Pet-tecture – haute architecture dla zwierząt domowych

Apple Park – najnowszy produkt z „i-wizją”

64

Gra kontrastów

70

Stradella – kalifornijski modernizm po transformacji

76

Maison Sonia Rykiel

80

84

Moda. Luksus. Zrównoważony rozwój Hotelowa koegzystencja – luksus, sztuka i design

s. 54 s. 20 s. 60


Redaktor Naczelna Agnieszka Bzdyra agnieszka.bzdyra@pointofdesign.com.pl Dyrektor Artystyczny Łukasz Kwasiborski lukasz.kwasiborski@pointofdesign.com.pl

Express

Evolve

90

118

Michael Anastassiades – formy nieoczywiste

96

124

Flooded Modernity. Sztuka politycznie zaangażowana

98

Piero Fornasetti – surrealistyczny tłumacz snów

104

Chirurgia plastyczna – współczesna sztuka konceptualna Na kulturalnej mapie Europy

Color trend alert jesień/zima 2018

Redakcja Serwisu Online Julita Pytel julita.pytel@pointofdesign.com.pl

Il Makiage – architektoniczne brand identity

128

Rekomendacje Point of Design

132

BMW – awangardowy skok w stronę przyszłości motoryzacji

136

112

Zespół Redakcyjny Anna Rułka-Jabłczyńska anna.rulka-jablczynska@pointofdesign.com.pl Magdalena Jurczuk magda.jurczuk@pointofdesign.com.pl Artur Maciorowski artur.maciorowski@pointofdesign.com.pl

138

140

Reklama reklama@pointofdesign.com.pl tel.: +48 784 979 960 Projekt i skład www.kreacja.co Korekta eKorekta24.pl Druk Poligrafia Janusz Nowak Sp. z o.o.

Bugatti Chiron made by LEGO Aston Martin DBZ Century na 100-lecie Zagato

Wydawca eCode Group LTD Unit 4E Enterprise Court Farfield Park S63 5DB Rotherham England Redakcja ul. Ogrodowa 9 05-500 Mysiadło tel.: +48 784 979 960 kontakt@pointofdesign.pl www.pointofdesign.pl

Tradycyjne rzemiosło – nowa odsłona luksusu

Publikacja jest chroniona przepisami prawa autorskiego. Wykonywanie kserokopii lub powielanie inną metodą oraz rozpowszechnianie bez zgody Wydawcy w całości lub części jest zabronione i podlega odpowiedzialności karnej.

s. 90 s. 140

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.


NATUZZI.PL


KENDO SOFA – DESIGN MANZONI & TAPINASSI KENDO COFFEE TABLE – DESIGN MANZONI & TAPINASSI KENDO SIDE TABLE – DESIGN MANZONI & TAPINASSI VICO TABLE LAMP – DESIGN VICTOR VASILEV RIFLESSO RUG – DESIGN NATUZZI KENDO DINING TABLE – DESIGN MANZONI & TAPINASSI MAMA CHAIR – DESIGN NATUZZI


BOSS.COM HUGO BOSS International Markets AG S.A. Oddział w Polsce Tel. +48 22 218 01 51





AUTHORISED DEALER

SHOWROOM UL. KRUCZA 24/26, 00-526 WARSZAWA IDEAMM@IDEAMM.PL - WWW.IDEAMM.PL

GRANVILLE SEATING SYSTEM | CHRISTOPHE DELCOURT DESIGN TAPE ARMCHAIRS | NENDO DESIGN


MINOTTI.COM


P R AW D Z I WA R E W O L U C J A D Ź W I Ę K U BeoSound Edge to wyjątkowy głóśnik o minimalistycznym designie, zapewniający dynamiczny dźwięk. Zaprojektowany z myślą o intuicyjnym dotyku i ruchu, ten głośnik precyzuje prawdziwa wyrazistość i piękno dźwięku.


BEOSOUND EDGE

BANG & OLUFSEN POLAND — ROYAL WILANÓW, KLIMCZAKA 1, 02-797 WARSZAWA — WILANOW@BEOSTORES.COM


ul. Rydygiera 8 bud.6 01-793 Warszawa T.: +48 22 633 10 01, M.: kontrakt@ideamm.pl

RZEŹBA DLA WIZJONERÓW.


Tama Desk to sztuka użytkowa. Rzeźba, manifest, ikona. Zbalansowane pionowe i poziome powierzchnie, lekkość i moc, dynamika i spokój. Mistrzowsko wykonane forniry, eleganckie linie, tarasowe płaszczyzny. To nowa definicja Think-Desk. Design: EOOS. www.walterknoll.de


Trudno sobie wyobrazić lepszą kombinację ironii i ego niż tandem dwóch wielkich artystów: Johna Galliano i Tony’ego Matelliego.


ADAPT FASHION

Artisanal

– modowo-artystyczna dekonstrukcja Galliano wielokrotnie w historii mody zasłynął prowokującymi spektaklami fashion, prezentowanymi zarówno w nieoczywisty sposób, jak i w dziwnej scenerii. Kiedy stanowisko dyrektora kreatywnego domu mody Dior zamienił na pracę dla marki Maison Margiela, stało się jasne, że tu pole do popisu będzie jeszcze większe. W latach 80. Margiela i inni belgijscy projektanci, tacy jak Antwerpia Six (Walter Van Beirendonck, Ann Demeulemeester, Dries Van Noten, Dirk Van Saene, Dirk Bikkembergs i Marina Yee), inspirowali się dekonstrukcyjnymi modami wprowadzonymi przez japońskich awangardzistów, takich jak Rei Kawakubo – założycielka domu mody Comme des Garçons. Margiela także ujawniał strukturę szaty, eksponując szwy i podszewkę. Galliano dobrze rozumiał ten język projektowania, kiedy w 2014 roku dołączył do belgijsko-paryskiego krawca. Za każdym razem oferował coś więcej niż tylko ubranie. Debiutancka kolekcja męska Artisanal zaprezentowana w atelier marki przy 163 rue Saint-Maur przybrała nieco groteskowy obraz dekonstrukcji siły i wielkości. Rzymski wojownik o srogim wyrazie twarzy leży połamany na ziemi, posypany jagodami i kawałkami mango. Nieopodal majaczą betonowe popiersia kobiet obleczone w udrapowane satsuma. Ten elegancki dowcip dzieł Matelliego współpracuje z teatralną wielkością Galliano. Zarówno artysta, jak i projektant używają dekonstrukcji, zestawienia i trompe l’oeil do efektu prowokacji. Choć przed rozpoczęciem współpracy przy Artisanal niewiele o sobie wiedzieli nawzajem, zderzenie ich światów szybko ujawniło podobieństwa i powiązania, które w innym przypadku mogłyby zostać pominięte. Zarówno Galliano, jak i Matelli przekraczają naturalny stan materii. Obaj mają poczucie pasji, a w ich pracach wyczuwalne jest głębokie wzruszenie. Ubrania projektu Galliano nacechowane są fantastyczną, szyderczą finezją. Nowa linia dla Maison Margiela stanowi rodzaj wizjonerskiego odkrycia, jak może wyglądać najwyższa forma krawiectwa dla współczesnego mężczyzny. Autentyczne tkaniny z klasycznego krawiectwa i haute couture sugerowały alternatywną męskość. Satynowa krepa i tweed zostały przycięte. Organza, szyfon i jedwab

21 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


ADAPT FASHION

posłużyły natomiast do nadania nowego wymiaru delikatnej męskości. Na wskroś nowoczesne kroje w zestawieniu z greckimi rzeźbami vanitas Matelliego zdają się jeszcze bardziej futurystyczne niż poprzednie kolekcje, o których także mówiło się game changers. Kamienne posągi z owocami na głowach i ciele mają coś z błazna, choć podkreślają głębszą, poetycką prawdę o nietrwałości przedmiotów materialnych. Zaabsorbowany beton i marmur zostały wyszorowane, wypiaskowane i zniszczone. Wszystkie owoce są odlane z brązu, a następnie malowane tak, jakby były świeżo zebrane. Zadają kłam materii, która buduje ich wnętrze. Nieoczywistość prac Matelliego sprawia problemy z poprawną ich interpretacją. „Wiem, że ludzie lubią mówić o tych pracach jako zabawnych, ale dla mnie stanowią ciemne przedmioty. Są poważne” – twierdzi Matelli. Nawet jeśli pozorna przypadkowość w sposobie układania owoców na marmurowych antykach może sugerować dobrą zabawę, artysta widzi w nich tylko patos i poetyckość. Te rzeźby są w pewnym sensie zrujnowane. Doszły do końca swego materialnego życia, później wszystko się zmieniło.

Monumentalne rzeźby vanitas, groteskowo obrzucone owocami, niosą prawdę o nietrwałości przedmiotów materialnych, sygnalizując zarazem nowy socjokulturowy trend.

W taki filozoficzny sposób artysta wraz z projektantem mówią o zmianie zachodzącej w męskiej modzie i klasycznych jej kanonach. Postępująca latami unifikacja i zacieranie granic między tym, co męskie, a tym, co kobiece, wydają się coraz częściej objawiać pod postacią kolekcji unisex. I choć nadal są to zaledwie pierwsze symptomy socjokulturowego trendu, jaskółki zwiastujące NOWE wzbiły się już w powietrze

22 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Le Petit Prince® The Little Prince® © Antoine de Saint Exupéry Estate. Licensed by LPP612.

C r e a t i n g n ew h e i g h t s . Hugh Jackman treasures imagination with the new Montblanc Meisterstück Le Petit Prince. montblanc.com/petit-prince

Boutique Montblanc Warszawa · Nowy Świat 6/12 · Boutique Montblanc Warszawa · Galeria Mokotów Boutique Montblanc Kraków · Galeria Kazimierz Noble Place Warszawa Galeria Mokotów · Noble Place Gdynia Klif www.nobleplace.pl


Ekopierwiastek jest we mnie!


ADAPT LIFESTYLE

Stella McCartney w rozmowie z Agnieszką Bzdyra prezentuje swój prywatny wizerunek ekowojowniczki zaangażowanej w zmianę mentalności modowych fanów i nowe regulacje prawne dla branży fashion. Agnieszka Bzdyra: Opowiedz o koncepcji nowego sklepu w Londynie. Stella McCartney: Witaj w Domu Stelli McCartney! Doświadczenie sklepu jest tak emocjonalne ze względu na to, że opowiada o tym, kim jestem, jakie jest moje życie i co chcę powiedzieć. To naprawdę ewoluujące doświadczenie. Są tu prywatne zdjęcia z dzieciństwa i młodości, zdjęcia bliskich i przyjaciół. Jak się rozejrzysz, dostrzeżesz ujęcia przedstawiające moich rodziców autorstwa sir Petera Blake’a. Z początków mojej kariery: ja sfotografowana z Kate Moss. A także wiele wybitnych dzieł Wolfganga Tillmansa, Erté, Warhola, Tracey Emin… To miejsce zdaje się kontynuacją Twojej misji „naprawiania świata”. Rok temu połączyłaś siły z Ellen McArthur w walce z marnotrawstwem przemysłu modowego. Co chcesz w nim zmienić? Przede wszystkim chcę uświadomić ludziom, że mają moc dokonywania zmian i rzeczywistego wpływu na naszą planetę. Przykładem może być wiskoza pozyskiwana z drzew. Każdego roku 150 milionów drzew jest wycinanych tylko na potrzeby produkcji tego materiału. A ja udowodniłam, że można inaczej. Aż trzy lata poświęciłam na szukanie ekologicznego drewna, przeszkolenie opornych na początku pracowników i zmianę procesu produkcyjnego. W 100% zastąpiliśmy wiskozę trwałym materiałem o podobnych parametrach, niedającym jednak skutków ubocznych w postaci wycinki lasów. Skoro mi się udało, mogą to zrobić także pozostałe domy mody. Przy zwiększeniu produkcji zrównoważonej wiskozy i upowszechnieniu tego materiału naturalnie będzie on tańszy, co pozwoli bez uszczerbku na firmowym budżecie rozwijać się w duchu eko. Jako ludzie wyrządziliśmy najwięcej szkody naszej planecie, ale możemy się w każdym momencie zreflektować i zatrzymać. Zamiana produktów naturalnych jak skóry czy wspomniana wiskoza nie oznacza utraty jakości produktu. Mam na nogach buty własnej marki – nie są

skórzane, ale jak dla mnie wyglądają całkiem fajnie. Zabijanie miliardów zwierząt tylko po to, by zrobić z nich buty, to okrucieństwo. Nie ma sensu też wycinanie lasów, by stworzyć nowe pastwiska dla tych zwierząt, ani marnowanie zboża na ich wykarmienie, skoro tak wiele ludzi na świecie głoduje. Mam rację? Staram się jedynie dawać przykład, nie składam ofiary ani nie prawię kazań o tym, co należy. Mam wiadomość do przekazania światu i usiłuję to zrobić na różne sposoby, także z wykorzystaniem humoru. Inne domy mody na tej samej zasadzie mają moc dokonywania zmian. Ubierają gwiazdy, a te kreują trendy, które naśladują rzesze fanów. Gdyby wszyscy sięgnęli po zrównoważony produkt, nie byłoby tej rozmowy, a my sami żylibyśmy na zdrowszej planecie. Gdzie tkwi klucz do zrównoważonych produktów modowych? W nowym prawie? Tak, trzeba narzucić nowe prawa projektantom, ponieważ niestety ludzie nie biorą na siebie odpowiedzialności, gdy nie ma zachęty do podejmowania jakiegokolwiek wysiłku. Choć to nie jest łatwa droga, ja w nią wierzę; ta wiara uzasadnia codzienny trud. Nie wszyscy odczuwają podobnie i nie jest to bynajmniej ich wina, dlatego przez regulacje prawne i edukację należy zmieniać te odczucia oraz uwrażliwiać ludzi. Obecność zdjęć Twoich rodziców na sklepowych ścianach świadczy o ich udziale w Twoim nowym projekcie… Są obecni, bo to od nich pochodzi moja miłość do zwierząt i ekoświadomość. W muzyce, którą słychać w sklepie, i w krawiectwie zawiera się moja tożsamość. Mieszają się tu wpływy londyńskiego Notting Hill i styl Tommy’ego Nuttera – krawca ojca. To taki balans między tym, co męskie, a tym, co kobiece – prawdziwe świadectwo tego, kim jestem i byłam jako dziecko dorastające w ekologicznym gospodarstwie, w towarzystwie drzew i zwierząt.

25 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


ADAPT LIFESTYLE

Czy to dlatego w sklepie pojawił się element drzewa? Drewno wykorzystane w sklepie pochodzi z Wenecji i pamięta starożytne czasy. Wtedy służyło do podtrzymywania domu. Mnie kojarzy się z ciepłem i spokojem, jest opoką, na której buduje się coś nowego. A dlaczego właśnie drewno weneckie? Nie ma tu wielu odniesień do gotyckiej architektury miasta na wodzie. To rodzaj metafory – jeśli nie uporządkujemy naszej planety, wszystko zniknie pod wodą. Można na to patrzeć na wiele różnych sposobów… Oprócz drzewa jest też muzyka – trzygodzinny utwór taty, który nigdy nie został wydany. Dla mnie dźwięk ma dużą wagę, śmiem twierdzić, że zupełnie inną niż dla przeciętnego człowieka. Chcę się nim dzielić: na schodach, w przymierzalniach czy nawet poprzez muzykę medytacyjną w dolnej części sklepu. Zapraszam wszystkich do środka, bez względu na to, czy są bogaci czy biedni, biali czy czarni, młodzi czy starzy… Muzyka jest odbiciem mojej relacji z tatą, a medytacja sposobem na smutek, który tłumiłam po śmierci mamy.

Skromność, szczerość i prostota designerskich decyzji wynikają z głębokiej dojrzałości warsztatu Stelli McCartney.

Wymiar architektoniczny sklepu to Twoje dzieło. Jak powstało? Zdecydowałam się na ważny dla mnie kontrast między naturą a twardością i miękkością zarazem. Sklep jest wyrazem męskiej architektury, z wszystkimi chropowatościami ścian i surowością gipsowych płaszczyzn – nie chciałam tego zmieniać. Uznałam to wręcz za niesamowicie piękne. Pierwotnie schody miały być elementem dekoracyjnym, ale po namyśle zdecydowałam się pokazać także ich stalowy szkielet – sięgnąć do sedna ich natury. Nie nawiązałaś współpracy z żadnym architektem ani projektantem wnętrz. Dlaczego? Architektura to moja ogromna pasja. Zawsze robiłam różne rzeczy samodzielnie w domu. To dla mnie zarazem ekscytujący i przerażający proces. Stawiam sobie niedorzeczne wyzwania i w ramach ich realizacji usiłuję przekraczać samą siebie. We wnętrzach przy Old Bond Street sięgnęłam po mieszankę brutalistyczną, złożoną

26 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018

z betonowych elementów architektonicznych i kamieni. To zestawienie budzi niepokój, ukazując w domyśle, co pozostanie po wytworach ludzkiej działalności. Przetrwają jedynie kamienie, jak te pochodzące ze szkockich farm, na których dorastałam. Uwielbiam brutalistyczną architekturę i niespodziewane punkty styczności, jak ten, kiedy beton spotyka miękką podłogę. Dalej jest silikonowe biurko – czujesz niesamowitość tych przejść? Zapewne niewiele osób zdaje sobie sprawę, że to Ty stoisz za projektami własnych sklepów. Zwykle w tym miejscu pojawiają się znane nazwiska architektów i dekoratorów wnętrz. Ze mną jest inaczej. Projektowanie tego miejsca pochłonęło mnie bez reszty, do tego stopnia, że było to bolesne doświadczenie. Ale ostatecznie opłacalne. Czy nie masz ochoty rozszerzyć swojej działalności na architekturę? W tym projekcie byłam architektem, choć z bardzo okrojonymi możliwościami. W handlu detalicznym liczy się przestrzeń zakupowa, a nie tylko samo doznanie. Mimo tej świadomości zrezygnowałam ze znacznej części powierzchni handlowej, by stworzyć doświadczenie architektoniczne. Schody zdaniem niektórych są zbyt duże. Ale to mój sklep i ja go projektowałam według własnych doznań i odczuć. Kiedy pojawiła się u Ciebie świadomość problemów ekologicznych? Dla mnie było to naturalne. Dorastałam jako wegetarianka, więc zawsze myślałam: skoro nie zabiję zwierzęcia, by go strawić, to dlaczego mam je zabić, by zrobić but? Moralnie byłaby to hipokryzja. Jestem przekonana, że biorąc do ręki buty czy torbę z mojej kolekcji, większość osób myśli, że są to wyroby skórzane. Rodzice mieli swoje zasady, nie robili dla mnie wyjątku, podając mi coś innego do jedzenia, tylko dlatego, że jestem dzieckiem. Ten światopogląd tkwi głęboko we mnie. Dlatego nie czuję się jedynie projektantką, tworzę coś więcej niż sam produkt – dyskusję i przestrzeń do refleksji. Dziękuję za rozmowę


Contemporary Wallpaper design: Lorenzo De Grandis / Essential Wallpaper design: Studiopepe

NEW EXPRESSIONS FOR INTERIOR DECORATION

wallanddeco.com

CONTEMPORARY WALLPAPER (left wall) / ESSENTIAL WALLPAPER (right wall) STYLE COLORS (background wall)

GDAŃSK: Interior Park - www.interiorpark.pl - 58.341.36.71 / GDYNIA: Interior Park - www.interiorpark.pl - 58.669.50.03 / Living Story - www.livingstory.pl - 730.832.855 / ŁÓDŹ: Akademia Architektury - www.akademiaarchitektury.pl - 505.160.677 / Rooms - www.roomsdesign.pl - 516.338.079 / Tapety Ścienne Łódź - www.tapety-sklep.com - 604.948.127 / POZNAŃ: 12 Chairs www.12chairs.pl - 602.299.029 / Trendy Decor - www.trendydecor.pl - 516.140.811 / SOPOT: Lux Interiors - www.luxinteriors.com.pl - 501.052.134 / WARSZAWA: DŁUGAshowroom www.dlugashowroom.pl - 517.946.111 / Muppetshop - www.muppetshop.eu - 532.689.212 / WROCŁAW: / Galeria Wnȩtrza - www.galeria-wnetrza.pl - 618.510.467 - 717.818.550


Z obsesji do interior designu


ADAPT FASHION

„I carry my house with me” Gabrielle Chanel

Gabrielle Chanel budowała kompletny obraz swojego świata, nie pozostawiając miejsca przypadkowi. Jej wizja nowoczesnej, niezależnej kobiety daleko wykraczała poza sam zewnętrzny wizerunek, wyrażony wyemancypowanym strojem, sztuczną biżuterią czy zaskakującą jak na owe czasy prostotą form.

Wiele z jej autorskich pomysłów na dziesięciolecia wpisało się w klasyczne kanony elegancji, jak chociażby dzianinowe garsonki, płaszcz prochowiec, sznury pereł czy fryzura „na pazia”. Będąc ikoną francuskiej mody, chciała stworzyć i stworzyła wokół siebie świat, który w pełni oddawał jej poczucie estetyki i zamiłowanie do niestandardowych rozwiązań. Jej prywatne apartamenty przesycone były różnorodnością ujętą w sztywne ramy stylu à la Chanel. Kiedy po raz pierwszy zetknęła się z chińskimi parawanami coromandel, od razu uznała je za zachwycająco piękne. W 1910 roku kupiła 32 coromandele bezpośrednio ze statku wiozącego azjatyckie towary do Europy i aż osiem z nich umieściła we własnych wnętrzach przy Rue Cambon 31 w Paryżu. Nazwa parawanów wzięła się od regionu Indii w pobliżu Madrasu, typowego miejsca przeładunku statków, w żaden inny sposób niezwiązanego z produkcją tychże efektownych przesłon. Pierwotnym zadaniem parawanów była ochrona przed wiatrem, ale kiedy poważni twórcy zaczęli przelewać na nie własne ekspresje, stały się efektownym elementem dekoracyjnym wnętrz. W 1861 roku James McNeill Whistler namalował na dwóch panelach widok Battersea Bridge. Osłony dekorowali również Pierre Bonnard i Jean Antoine Watteau, młody Paul Cézanne ozdobił prowansalskim widokiem parawan w domu ojca, a Pablo Picasso namalował Arlekina i Pulcinellę do jednego z przedstawień Siergieja Diagilewa. Na parawanie Man Raya z 1935 roku zobaczymy rozbierającą się kobietę otoczoną rękami i oczami na tle nieba pełnego spadających gwiazd. To właśnie ta unikatowa wartość interesowała Chanel, choć czasem w dość groteskowy sposób projektantka wykorzystywała parawany do zasłaniania drzwi podczas podejmowania gości w domu, by zbyt szybko nie uciekli, jak mawiała.

29 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


ADAPT FASHION

Uroda parawanów posłużyła projektantom biżuterii Chanel jako inspiracja najnowszej kolekcji „Coromandel”. To kolejna opowieść o wyjątkowej osobistości sceny fashion, materializująca się pod postacią produktu sygnowanego jej inicjałami. Mieniące się czerwienią, złotem i czernią chińskie parawany z kolekcji Chanel stanowiły focal point jej apartamentu. Były one także świadkami jej egzotycznych podróży, towarzysząc jej w drodze do najdalszych zakątków świata. Bogactwo kwiatów, egzotycznych ptaków i miejsc zostało przeniesione na wyrafinowane formy biżuteryjne, pełne przepychu i kunsztu. Tłem dla prezentacji biżuterii Coromandel były oczywiście piękne parawany zdobiące paryski Grand Palais

Kolekcja „Coromandel” Chanel to opowieść o egzotycznych podróżach projektantki i fascynacji unikatowym wzornictwem, które z zamiłowaniem implementowała do swojego życia i najbliższego otoczenia.

30 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018



Bonaveri, a fan of Pucci Spotkanie dwóch historycznych włoskich marek zaowocowało unikatowym spektaklem wizualnym, zaprezentowanym w Palazzo Pucci we Florencji w czerwcu 2018 roku.


ADAPT FASHION

Pucci - „książe printów”, od ponad połowy wieku zaprasza kobiety do wyrafinowanej gry materii i wzoru.

Modowy fenomen lat 50. Urodzony w 1914 roku w jednej z najstarszych florenckich rodzin Emilio Pucci, markiz Barsento, stał się modowym fenomenem połowy ubiegłego wieku. Mimo swych artystokratycznych korzeni i wynikających z tego możliwości lekkiego i wygodnego życia zdecydował się na ciężką pracę nad własną marką. Trud przyniósł mu tytuł „księcia printów”, nadany przez międzynarodową prasę modową. Nowe wzornictwo i zdecydowane, ostre barwy radykalizowały podejście do mody Pucciego, świadcząc o jego odwadze i wizjonerstwie. Już w latach 50. wyznaczał trendy, a jego wpływ na rozwój modowych tendencji jest nie do przecenienia także współcześnie. W czasie, kiedy rodził się styl „made in Italy”, on właśnie stawiał kolejne kroki milowe w promowaniu nowej koncepcji odzieży sportowej. Ready-to-wear w wersji chic Karierę rozpoczął w 1947 roku od projektu stroju narciarskiego, który swym nowoczesnym wzorem zawojował szwajcarskie stoki i szybko trafił na łamy Harper’s Bazaar jako hit sezonu. Resorty wypoczynkowe dla zamożnych wielbicieli sportu okazały się wymarzonym tłem dla pierwszych projektów dla aktywnych. Obcisłe, kolorowe spodnie „Capri”, jedwabne zakładane spódnice i pasiaste dżersejowe topy korespondowały z naturalnym pięknem wyspy Capri i jej soczystymi kolorami – tam też powstał pierwszy firmowy butik Pucci. Nowa koncepcja odzieży ready-to-wear była swoistym hitem dla wyrafinowanej klienteli wypoczywającej na wyspie. Dotychczas uwięzieni

w eleganckich strojach mogli wreszcie bez uszczerbku na stylu wyzwolić swe ciała w wygodnych, sportowych krojach. Zainspirowany egzotycznymi kulturami i naturalnym krajobrazem basenu Morza Śródziemnego Pucci sięgnął do soczyste, jasne barwy. Łączył cytrynowy żółty z różem kwiatu bugenwilli, błękitem nieba i morza czy zielenią migdałów – te barwy stały się znakiem rozpoznawczym stylu projektanta. Radosny efekt wielobarwnych wzorów znakomicie wpisał się w nowe nastroje modowe. I choć krój pozostawał stosunkowo prosty, zyskiwał energetyzujące wzmocnienie ze strony koloru i printów. Manekin – nieodłączy nośnik mody Firma Bonaveri powstała w 1950 roku w Renazzo di Cento. Dziś jej nazwa tożsama jest z określeniem „manekiny najwyższej jakości”. Gdziekolwiek na świecie pojawia się moda premium – w sklepie, na sesji zdjęciowej czy w muzeum – można być pewnym, że towarzyszą jej manekiny Bonaveri. Zdolność łączenia produkcyjnej doskonałości z wizjonerskimi badaniami nad formą i kształtem pozwoliły marce odcisnąć piętno na rozwoju całej branży modowej. Sztuka wizualna w wydaniu Pucci Emilio Pucci i pionier w produkcji manekinów – firma Bonaveri – stworzyli spektakularny pokaz kreatywności i krawieckiego rzemiosła podczas Pitti Immagine Uomo. Świętowanie historii i zarazem innowacyjności stało się pretekstem do zaproszenia szerokiej publiczności do artystycznego świata Pucci – marki słynącej z wibrujących kolorem

33 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


falistych wzorów. Nośnikiem do prezentacji świata Pucci i znaczącej roli marki w rozwoju sztuk wizualnych stały się słynne manekiny Bonaveri. Dyrektor kreatywna Chameleon Visual – Emma Davidge – połączyła estetyki obu marek w cyklu intrygujących instalacji, oszałamiających skalą i siłą wizualnego rażenia. Pałacowa opowieść Projektowe pryncypia Pucci zostały wpisane w kontekst renesansowej architektury florenckiego Palazzo. Odbiór skali obiektów wystawy zmienia się w zależności od miejsca ich prezentacji. Gigantyczne manekiny Schläppi „urbane” w ikoniczny print Vivara zdobiły wewnętrzny dziedziniec jak wielcy kolorowi intruzi zmuszający mózgi odbiorców do połączenia tych dwóch odmiennych estetyk. Kontynuując podróż do świata Pucci, docieramy na drugie piętro zabytkowego pałacu, w którym obleczone w aksamit równe rzędy siedzących manekinów imitują przewodnik po kolorach włoskiego brandu. Gdzieniegdzie pojawiają się akcesoria, wydobyte z cennych firmowych archiwów. Opowieść jest kontynuowana poprzez zabaw-

ną instalację złożoną z czarno-białych printów, która umożliwia zwiedzającym doświadczyć swobody ruchu delikatnej materii. Legendarna Sala Bianca, niegdyś miejsce wystawnych balów, jeszcze kilka miesięcy temu mieściła ironiczną instalację odzwierciedlającą pięć materialnych elementów zaadaptowanych przez twórcę Pucci podczas trwania jego kariery w branży fashion. Dawne atelier Emilia Pucciego sławi dziś jakość rzemiosła Bonaveri, pozwalając z bliska dostrzec kunszt, z jakim oblekane są manekiny wprawnymi rękami kreatywnego zespołu. Ta część wystawy została podzielona na trzy części: krojniczą, szwalnię i miniaturową pracownię, w których „ożywają” manekiny w barwnych tkaninach Pucci. Podróż do krainy Pucci kończy się wizytą w studio markiza Emilia Pucciego, w którym wystawiono osobiste memorabilia. Na nie nieśmiało spoglądają dziecięce manekiny, dopełniające toczącego się w całym pałacu spektaklu. Status „made in Italy” Projekt wystawy jest efektem połączenia kreatywnych założeń Laudomii Pucci – obecnie

Renesansowy palazzo prawdopodobnie nigdy wcześniej nie gościł tak kolorowych postaci. Zderzenie tych skrajnych estetyk potęguje wrażenia intensywności i finezji barw, które z taką swobodą komponuje marka Pucci.


ADAPT FASHION

zarządzającej domem mody – i artystycznej wizji Emmy Davidge. Stworzenie na wskroś współczesnej, innowacyjnej formy wystawy było nie tylko celem, ale także narzędziem do znalezienia wspólnego języka dla bogatej historii i savoir-faire obu Maison. Florencja i Pitti zadziwiają kreatywnym podejściem do celebrowania kolejnych ważnych wydarzeń w historii włoskiej branży modowej. Mariaż historii i innowacyjności jest wyczuwalny we florenckiej kulturze, która zachęca do zaskakujących aktów odważnego designu, zarówno w modzie, jak i w formach opowieści o niej. Wystawa „Bonaveri, a fan of Pucci” była sposobnością do rzucenia jasnego światła na talent i eksperckość rzemieślniczą, nierozłącznie kojarzone z międzynarodowym statusem znaku „made in Italy”. To także podkreślenie ludzkiej zdolności do tworzenia piękna i poszukiwania go w wielu wymiarach codziennego życia

35 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


UPDATE NEWS

Na szczycie światowego luksusu Branża dóbr luksusowych z każdym rokiem rośnie w siłę, wykazując coraz lepszą kondycję rynkową, wspieraną przemyślaną strategią marketingową i biznesową. Fuzje i przejęcia konsolidują kapitał czołowych 100 graczy produktów hi-end.

Dwie ostatnie dekady przyniosły znaczące zmiany na rynku dóbr luksusowych. Obecnie nowe ekonomiczne trendy, błyskawiczna transformacja cyfrowa oraz zmieniające się preferencje i gusta klientów kreują zupełnie nowy krajobraz, w którym tradycyjne strategie konkurowania odchodzą do lamusa. Jesteśmy świadkami imponujących, często dwucyfrowych poziomów globalnego wzrostu niektórych wielkich graczy i niesłabnącej tendencji do dalszego ich rozwoju. Choć sukces uzależniony jest od szeregu geopolitycznych czynników i ich wpływu chociażby na turystykę, wydaje się, że niektórzy znaleźli rodzaj Świętego Graala, który toruje im drogę ku jasnej przyszłości. Utrzymanie stabilnego poziomu wzrostu wymaga stawienia czoła nowym wyzwaniom, które aktualnie warunkują niewystępujący nigdy dotąd podział globalnej siły nabywczej. Historyczny i wręcz niewyobrażalnie nieproporcjonalny podział rynków na Zachód i resztę traci na swej aktualności. O ile nadal Europa i USA stanowią o potędze wielomiliardowego rynku dóbr luksusowych, o tyle do gry wkraczają Azja, Środkowy Wschód, Ameryka Łacińska i Afryka, z którymi nie sposób się nie liczyć. Nowe tendencje ekonomiczne znajdują odzwierciedlenie w twardych danych. Podczas gdy sprzedaż odzieży luksusowej w Europie i Ameryce Północnej spadła o niemal 50% w 2017 roku i blisko połowę tego w 2018, wschodzące gospodarki wyżej wymienionych regionów odnotowały ponad 50-procentowy wzrost w tym samym okresie. Większość analityków przypisuje ten sukces innowacyjnym koncepcjom sprzedaży i modelom biznesowym zaadaptowanym w tych częściach świata. Internet napędza sprzedaż Internet stał się integralnym elementem zwyczajów zakupowych wielu milionów klientów na całym świecie. Wraz z młodniejącą grupą odbiorców dóbr luksusowych, do których obecnie zaliczani są głównie tzw. milenialsi i generacja Z, zmienił się także rodzaj oczekiwań względem doświadczenia towarzyszącego procesowi zakupu. Nowi nabywcy pragną zintegrowanych narzędzi pozwalających im płynnie przechodzić pomiędzy platformami online i offline w ich indywidualnej ścieżce zakupowej. Czy to oznacza, że technologie typu AR (augmented reality) czy AI (artificial intelligence) pomogą małym oferentom dóbr luksusowych konkurować z rynkowymi gigantami?

36 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Wydaje się, że w jakimś stopniu mogą one stanowić rozwiązanie problemów dotarcia do szerszej grupy klientów, pogłębienia ich relacji z marką oraz poprawy jakości poziomu personalizacji doświadczenia samego procesu sprzedaży. Równolegle z AR i AI rozwój technologii typu voice commerce i Internet of Things (IoT) zmieniają cały obraz branży dóbr luksusowych. Szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji pozwala klientom oprzeć decyzje zakupowe o sugestie i rady generowane przez różnorodne urządzenia, zamiast bazować jedynie na własnych doświadczeniach z marką czy produktem podobnego typu. Przykładem potwierdzającym skuteczność ww. technologii jest Smashbox Cosmetics opracowany dla marki Estée Lauder w styczniu 2018 roku. Był to pierwszy bot messengerowy opracowany na rynek brytyjski pomagający klientom zapoznać się z nowymi produktami i metodami ich aplikacji oraz lokalizacją najbliższego sklepu, w którym były one dostępne w sprzedaży. Podobnym narzędziem jest wirtualny doradca LVMH, który od grudnia 2017 roku służy radą amerykańskim klientom za pośrednictwem facebookowego Messengera. Marka Burberry wykorzystała stworzone przez Apple urządzenie AR jako część swojej digital marketingowej strategii, oferując wciągającą historię marki. Mimo, że co jakiś czas przybywa kreatywnych przykładów wykorzystania technologii w marketingu dóbr luksusowych, ich adaptacja ciągle pozostaje na stosunkowo niskim poziomie, daleko odbiegającym od prognozowanego kilka lat temu. U podstaw tego stanu można dopatrywać się pewnych obaw związanych z ochroną wizerunku marki i kontrolą komunikowania wartościowego dziedzictwa stanowiącego o jej unikatowym charakterze.


UPDATE NEWS

Lojalność milenialsów a strategie sprzedaży luksusu Trudno zignorować tych młodych ludzi i ich potencjał nabywczy. Milenialsi i przedstawiciele generacji Z do 2025 roku będą stanowić ponad 40% klientów rynku dóbr luksusowych, tj. o 10% więcej niż w 2016 roku. Podobnie jak baby boomers wiele osób zaliczanych do grupy milenialsów oczekuje interesującej interakcji z markami poprzez różnorodne platformy cyfrowe. Kanały tradycyjne to dla nich zdecydowanie za mało, choć po nich spodziewają się wysokiej jakości kastomizowanego doświadczenia zakupu.

Pomysłem na realizację tych oczekiwań są różnego rodzaju programy lojalnościowe i eventy organizowane w samych butikach. Kolejną jakościową zmianą zauważalną w przypadku nowej grupy odbiorców jest poszukiwanie przez nich emocjonalnego i osobistego kontekstu z marką. Wiele luksusowych brandów przeplata zatem opowieść o jakości i wieloletniej tradycji z wartościami uznawanymi za ważne dla stylu życia współczesnych klientów, jak chociażby zrównoważonej produkcji oferowanych wyrobów. Nacisk na etyczne aspekty funkcjonowania firmy coraz częściej staje się wątkiem komunikowanym w kampaniach

Liczba followersów marek luksusowych w mediach społecznościowych (wyrażona w mln), dane z marca 2018r. Marki

Instagram

Facebook

Twitter

Louis Vuitton

22,4

20,7

7,3

Gucci

22,3

16,7

5,5

Dior

18,8

16,1

8,3

D&G

16,2

11,1

5,3

Prada

4,9

6,3

1,0

Calvin Klein

11,9

12,2

3,6

Versace

11,7

5,0

4,5

Burberry

11,2

17,0

8,6

Ralph Lauren

7,6

8,9

2,3

38 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018

reklamowych. Organiczne materiały czy te pochodzące z odzysku i znikomy wpływ procesu produkcji na środowisko zewnętrzne mogą zadecydować o sukcesie marki w większym stopniu niż tylko sam prestiż. Historycznie komunikacja luksusowych marek zawsze opierała się na ograniczonej dostępności, prestiżu i wyjątkowej jakości obsłudze, zachowującej dystyngoway dystans wobec klientów. Wraz ze spowolnieniem sprzedaży ten dystans zaczął się stopniowo skracać, a firmy uczyniły wszystko, by zbliżyć się do swoich klientów poprzez social media. Social media, uważane wcześniej za narzędzie rynku masowego, stały się istotnym motorem napędzającym sprzedaż luksusu. Dla przykładu Burberry przeznacza aż 60% całego budżetu marketingowego na działania na platformach typu Facebook, Twitter, Tumblr, Pinterest, Instagram i YouTube. Instagram jawi się jako szczególnie ważne miejsce dla obecności projektantów mody. Dom mody Gucci podwoił liczbę swoich instagramowych followerów w ciągu dwóch lat dzięki kampanii #TFWGucci, prowadzonej właśnie w ramach tej platformy. Sukces social mediowych kampanii wkrótce będzie liczony wynikiem like’ów konwertowanych na interaktywne doświadczenie klientów z marką. Największym wyzwaniem dla luksusowych marek stanie się optymalne wykorzystanie internetowych mediów bez kompromisów w zakresie wartości wizerunkowych.


UPDATE NEWS

Globalna ekonomia luksusu Globalna ekonomia aktualnie jest w dobrej kondycji, co odzwierciedla się w trwającym już jakiś czas relatywnie silnym wzroście. Naoczne symptomy dobrobytu w Japonii i strefie euro oraz stabilizująca się sytuacja na rynku chińskim i Stanów Zjednoczonych pozwalają oddalić widmo jakiegokolwiek nowego kryzysu. Roczna sprzedaż dóbr luksusowych na koniec 2017 roku o wartości 1 tryliona dolarów i nawet bardziej optymistyczne prognozy dla 2018 roku stanowią wymowne potwierdzenie ekonomicznego prosperity. Szczególne zainteresowanie dobrami luksusowymi wykazuje strefa euro, rozwijająca się znacznie szybciej niż rynek USA mierzony wydatkami per capita. W europejskiej czołówce rozmiłowanej w luksusie znajdują się Niemcy, Hiszpania i Holandia, natomiast Francja i Włochy zaczynają powoli powracać do swojej dawnej kondycji, wykazując tendencje wzrostowe. Europa Zachodnia niezmiennie pozostaje geograficznym gigantem ze względu na swój udział w rynku dóbr luksusowych. Silne wsparcie ze strony turystyki zyskały szczególnie Francja i Hiszpania, mimo najwyższego w historii wzrostu cen produktów luksusowych sprzedawanych w kontynentalnej Europie. Ceny we Włoszech i Francji wzrosły średnio o 13,5%. Po zakończeniu globalnego kryzysu sprzed kilku lat ustabilizowała się gospodarka w Niemczech, tworząc bardzo sprzyjający klimat do wzmocnienia lokalnego popytu na dobra luksusowe. Powoli odradza się także rynek szwajcarskich zegarków, w znacznej mierze dzięki zwiększonemu eksportowi do Chin. Prognozy dla tradycyjnych czasomierzy prezentują się całkiem optymistycznie, gdyż milenialsi zdecydowanie wolą je od cyfrowych zegarków. W ślad za zachodnimi sąsiadami zamożni klienci z Europy Wschodniej zaczynają coraz częściej sięgać po dobra luksusowe. W najbliższych kilku latach ta część Europy będzie najszybciej rozwijającym się rynkiem na świecie pod względem sprzedaży dóbr premium i luksusowych.

Presja wzrostu Sto największych firm oferujących dobra luksusowe wygenerowało w 2016 roku sprzedaż na poziomie 217 miliardów dolarów, co stanowiło o 1 punkt procentowy mniej niż w roku poprzedzającym analizowany. W pierwszej setce znaleźli się zwycięzcy i przegrani. Aż 57 firm zwiększyło sprzedaż własnych produktów w porównaniu rok do roku, a 22 z nich osiągnęły nawet dwucyfrowy wynik, świadczący o ich imponującej kondycji. Jedna trzecia z nich uzyskała znacznie wyższy poziom sprzedaży niż w 2015 roku. Pośród luksusowych gigantów byli jednak i tacy, którzy zanotowali dwucyfrowe straty. Wśród nich znalazły się firmy Swatch Group i Ralph Lauren. Jednak już na początku 2017 roku większość kluczowych graczy zaczęła stopniowo wracać do dobrej kondycji i odrabiać straty z wcześniejszego okresu. Wartość całkowita sprzedaży dóbr luksusowych wynosząca 217 miliardów dolarów oznacza średnio 2,2 miliarda zysku na firmę. W celu wyłonienia pierwszej setki top graczy firma Deloitte, prowadząca badanie rynku dóbr luksusowych, ustaliła pułap przychodów na poziomie 31 milionów dolarów dla 2016 roku. Niemal wszystkie z 12 największych firm

39 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018

o poziomie sprzedaży przewyższającym 5 miliardów dolarów są zlokalizowane w Europie lub Stanach Zjednoczonych. Dwie trzecie z 39 mniejszych firm sprzedających produkty za ponad 500 milionów dolarów to firmy rodzinne. Imponujące wyniki największych często łączyły się z przejęciami i zakupem innych luksusowych marek. Do najważniejszych fuzji ostatnich lat zalicza się: • zakup Procter&Gamble przez firmę Coty za 12,5 miliarda dolarów, • przejęcie Christian Dior Couture przez LVMH za 12,1 miliarda dolarów, • 80-procentowe udziały LVMH w manufakturze luksusowych walizek Rimowa, • sprzedaż przez LVMH marki Donna Karan, • joint venture pomiędzy LVMH i Marcolin z większościowym udziałem francuskiego giganta; na bazie nowej licencji do portfolio LVMH została włączona marka Céline, • zakup marki Jimmy Choo przez Michaela Korsa za 1,35 miliarda funtów, • przejęcie marki Gurwitch Products przez firmę Shiseido i wygranie przez nią licencji na kosmetyki sprzedawane pod marką Dolce&Gabbana.


Top 100 firm luksusowych i ich wyniki sprzedaży Ranking sprzedaży dóbr luksusowych

Ranking sprzedaży dóbr luksusowych za 2015 r.

1

1

LVMH Moët HennessyLouis Vuitton SE

Louis Vuitton, Fendi, Bulgari, Loro Piana, Emilio Pucci, Acqua di Parma, Loewe,

2

3

The Estée Lauder Companies Inc.

Louis Vuitton, Fendi, Bulgari, Loro Piana, Emilio Pucci, Acqua di Parma, Loewe, Marc Jacobs, TAG Heuer, Benefit Cosmetics

3

2

Compagnie Financière Richemont SA

Estée Lauder, M.A.C., Aramis, Clinique, Aveda, Jo Malone; Licensed fragrance brands

4

4

Luxottica Group SpA

Cartier, Van Cleef & Arpels, Montblanc, JaegerLeCoultre, Vacheron Constantin, IWC, Piaget, Chloé, Officine Panerai

5

5

Kering SA

6

7

7

Nazwa firmy

Portfolio marek w ramach firmy

Kraj pochodzenia

Sprzedaż dóbr luksusowych za 2016r. (dolar USA, mln)

Dochód za 2016r. (dolar USA, mln)

Wzrost sprzedaży dóbr luksusowych w 2016r.

Marża zysku netto w 2016r.

Sprzedaż za okres 2014-2016 wyrażona złożonym wzrostem stopy rocznej

France

23,447

41,593

5.0%

11.6%

10.0%

US

11,824

11,824

5,0%

10,6%

4,7%

Switzerland

11,677

11,677

-3,9%

11,4%

1,1%

Italy

10,051

10,051

2,8%

9,4%

9,0%

Gucci, Bottega Veneta, Saint Laurent, Balenciaga, Brioni, Sergio Rossi, Pomellato, Girard-Perregaux, Ulysse Nardin

France

9,369

13,700

7,7%

7,0%

11,9%

L’Oréal Luxe

Lancôme, Biotherm, Helena Rubinstein, Urban Decay, Kiehl’s; Licensed brands

France

8,476e

8,476e

6,0%

n/a

11,2%

6

The Swatch Group Ltd.

Omega, Longines, Breguet, Harry Winston, Rado, Blancpain; Licensed watch brands

Switzerland

7,413

7,665

-10,7%

7,9%

-6,9%

8

8

Ralph Lauren Corporation

Ralph Lauren, Polo Ralph Lauren, Purple Label, Double RL, Club Monaco

US

6,653

6,653

-10,2%

-1,5%

-6,6%

9

10

PVH Corp.

Calvin Klein, Tommy Hilfiger

US

6,646

8,203

5,6%

6,7%

1,6%

10

9

Chow Tai Fook Jewellery Group Limited

Chow Tai Fook, CHOW TAI FOOK T MARK, Hearts on Fire

Hong Kong SAR

6,604

8,203

5,6%

6,7%

1,6%

France

5,755

5,755

7,5%

21,2%

12,4%

Switzerland

5,379e

5,379e

-3,6%

n/a

1,9%

周大福珠宝集团有限公司

11

12

Hermès International SCA

Hermès, John Lobb

12

11

Rolex SA

Rolex, Tudor


EVOLVE DESIGN

Pośród 10 największych firm luksusowych trzy z nich w ofercie posiadają zróżnicowany asortyment produktów, dwie to firmy kosmetyczne i perfumeryjne, dwie – z branży jubilerskiej i zegarkowej, dwie – modowe i jedna – akcesoryjna.

dóbr luksusowych Analiza produktowa sektora Liczba firm

Średni rozmiar firmy wyrażony w wartości sprzedaży (dolar USA, mln)

Wzrost sprzedaży za 2016 r.

Udział w sprzedaży wśród top 100 firm

Ubrania i obuwie

38

$1,114

0,2%

9,5%

Torby i akcesoria

9

$1,728

3,4%

7,2%

Kosmetyki i perfumy

1/1

$3,103

7,6%

15,8%

Biżuteria i zegarki

31

$1,771

-4,0%

25,3%

Zróżnicowane produkty luksusowe

11

$6,334

2,1%

32,2%

100

$2,166

1,0%

100,0%

Profil branżowy

Top 100

41

– Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Szczyt światowej czołówki top 10 pozostaje niezmienny od lat, odpowiadając za blisko połowę wartości sprzedaży generowanej łacznie przez Luxury Goods Top 100. Trzy pierwsze pozycje zajmują LVMH, Estée Lauder i Richemont, które od pięciu już lat uzyskują dwucyfrowe wzrosty sprzedaży rok do roku, sięgające nawet 25% jak w przypadku Keringa. Niemal 90% całkowitej sprzedaży dóbr luksusowych miało miejsce w Chinach, Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i USA. W tychże krajach 83% firm z pierwszej setki odniosło swoje największe sukcesy sprzedażowe.

Geografia luksusu Ilość firm

Średni rozmiar firmy wyrażony poziomem sprzedaży (dolar USA, mln)

Wzrost sprzedaży za 2016r.

Udział w sprzedaży dóbr luksusowych wśród top 100

Chiny

9

$1,928

-9,4%

8,0%

Francja

9

$5,843

5,8%

24,3%

Niemcy

5

$886

-4,3%

2,0%

Włochy

24

$1,409

1,0%

15,6%

Hiszpania

4

$741

6,2%

1,4%

Szwajcaria

9

$3,138

-5,1%

13,0%

Wielka Brytania

10

$1,126

3,2%

5,2%

USA

13

$3,351

1,7%

20,1%

inne kraje

17

$1,351

5,8%

10,3%


UPDATE NEWS

TOP 100 Acne Studios Holding AB

100

Graff Diamonds International Limited

59

Patek Philippe SA

45

Aeffe SpA

81

Hermès International SCA

11

Paul Smith Group Holdings Limited

87

Audemars Piguet & Cie

51

Hugo Boss AG

21

PC Jeweller Ltd.

43

Breitling SA

73

Inter Parfums, Inc.

61

Pola Orbis Holdings Inc.

41

Brunello Cucinelli SpA

63

J Barbour & Sons Ltd

93

Prada Group

19

Burberry Group plc

18

Jimmy Choo plc

66

Puig S.L.

27

Canada Goose Holdings Inc.

83

Joyalukkas India Pvt. Limited

49

PVH Corp.

9

Charles Tyrwhitt Shirts Limited

88

K.Mikimoto & Co., Ltd.

91

Ralph Lauren Corporation

8

Chow Sang Sang Holdings International Limited

30

Kalyan Jewellers India Pvt. Limited

37

Restoque Comércio e Confecções de Roupas S.A.

80

Chow Tai Fook Jewellery Group Limited

10

Kate Spade & Company

40

Richard Mille SA

96

Chow Tai Seng Jewellery Co., Ltd.

72

Kering SA

5

Rolex SA

12

Christian Dior Couture SA

26

Kurt Geiger Limited

74

S Tous SL

76

Clarins SA

32

Laboratoire Nuxe SA

94

Safilo Group SpA

39

Coach, Inc. (now Tapestry, Inc.)

15

Lao Feng Xiang Co., Ltd.

13

Salvatore Ferragamo SpA

34

Cole Haan LLC

58

Le Petit-Fils de L.-U. Chopard & Cie SA

53

Sanyo Shokai Ltd.

56

Compagnie Financière Richemont SA

3

Liu.Jo SpA

78

Shiseido Prestige & Fragrance

17

Coty Luxury

25

L'Occitane International SA

38

SMCP SAS

52

De Rigo SpA

69

Longchamp SAS

57

Sociedad Textil Lonia SA

77

Dolce & Gabbana

36

L'Oréal Luxe

6

Sungjoo D&D Inc

65

Eastern Gold Jade Co., Ltd

50

Luk Fook Holdings (International) Limited

35

Swarovski Crystal Business

23

Ermenegildo Zegna Holditalia SpA

44

Luxottica Group SpA

4

Ted Baker plc

55

Euroitalia S.r.l.

82

LVMH Moët Hennessy-Louis Vuitton SE

1

The Estée Lauder Companies Inc.

2

Falke KGaA

99

"Marc Cain Holding GmbH

84

The Swatch Group Ltd.

7

Fashion Box SpA

92

"MARC O’POLO AG

70

Tiffany & Co.

16

Festina Lotus SA

90

Marcolin Group

67

Titan Company Limited

28

Finos SpA

97

Max Mara Fashion Group Srl

33

TOD'S SpA

47

Fossil Group, Inc.

22

Michael Kors Holdings Limited

14

Tory Burch LLC

48

Franck Muller Group

86

Moncler SpA

46

Tribhovandas Bhimji Zaveri Limited

89

Furla SpA

68

Movado Group, Inc.

60

Trinity Limited

95

Gefin SpA

79

Mulberry Group plc

98

True Religion Apparel, Inc.

75

Gerhard D. Wempe KG

62

Onward Holdings Co., Ltd.

29

Tse Sui Luen Jewellery (International) Limited

71

Gianni Versace SpA

54

OTB SpA

31

TWINSET—Simona Barbieri SpA

85

Giorgio Armani SpA

24

Pandora A/S

20

Valentino SpA

42

Zhejiang Ming Jewelry Co., Ltd.

64

Rynek dóbr luksusowych wydaje się od lat zdefiniowany przez kilku kluczowych graczy wyznaczających kierunek rozwoju dla całego sektora. To właśnie światowi giganci z odwagą wkraczają do wirtualnego środowiska, w angażujący sposób przyciągając kolejnych młodych klientów. Marki młodnieją nie tylko pod względem strategii

marketingowej, ale także samej oferty, chcąc sprostać nowym wymaganiom klientów urodzonych między 1984 a 1995 rokiem. To właśnie z ich portfeli wypływa szerokim strumieniem niebagatelna kwota kilkuset miliardów dolarów, stanowiąca około 40% wartości sprzedaży wszystkich dóbr luksusowych

* Na podstawie raportu firmy Deloitte.

43 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


UPDATE TECHNOLOGY

Autonomiczne światy metropolii

44 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Autonomiczne pojazdy będą stanowić nieodłączny element niedalekiej przyszłości. Coraz większe zainteresowanie ze strony rynku oraz zaangażowanie wielu motoryzacyjnych gigantów w doskonalenie technologii jazdy bez kierowcy pozwala puścić wodze fantazji i zrobić kolejny krok w stronę futurystycznej wizji. Uwolnienie rąk i uwagi kierowcy to zaledwie jeden z pozytywów autonomicznych aut. One same z pewnością w wyniku swej wszechobecności w niebagatelny sposób wpłyną na nasze codzienne życie i znacząco zmienią codzienne rytuały. Laboratorium innowacyjne IKEA Space10 bada potencjał autonomicznych pojazdów do nowych zastosowań. W ramach projektu zmierzono się z siedmioma koncepcjami, obejmującymi mobilną kawiarnię, farmę, biuro, miejsce opieki medycznej, hotel, pop-up sklep czy miejsce przeznaczone na rozrywkę. Projekt, zwany Spaces on Wheels, to rodzaj wyobrażenia na temat potencjalnej formy ułatwienia codziennych czynności dzięki autonomicznym pojazdom. Siedem pojazdów wyprodukowanych na potrzeby projektu było

zarówno autonomicznych, jak i elektrycznych. Łatwość zamówienia dowolnego z nich za pomocą aplikacji Space10 zachęcała grupę testową do eksplorowania zaaranżowanych w autach przestrzeni. W tym momencie wyobraźnię wspierała rozszerzona rzeczywistość (augmented reality) imitująca potencjalne przyszłe przestrzenie użytkowe dostępne na żądanie. Projekty samochodów Spaces on Wheels zostały stworzone przez Foam Studio. Uwaga projektantów została skoncentrowana na przystępności i przyjazności dla


UPDATE TECHNOLOGY

użytkowników. „Jesteśmy bliscy tego, co może być najbardziej znaczącym okresem zmian w przemyśle motoryzacyjnym” – powiedział współzałożyciel Space10, Kaave Pour. „Technologie, takie jak elektryfikacja i zautomatyzowana jazda, robią znaczące postępy. Pewnego dnia, w niedalekiej przyszłości, w pełni autonomiczne pojazdy mogą być częstym zjawiskiem na naszych codziennych ulicach, co nie tylko zredefiniuje sposób przemieszczania się ludzi i towarów w naszych miastach, ale także na nowo zdefiniuje strukturę naszego codziennego życia” – kontynuował. Wydaje się, że moment, w którym pierwsze autonomiczne samochody trafiły na nasze ulice, na zawsze zmienił ich podstawową rolę. Funkcja transportu zanika, tworząc przestrzeń dla innych, nowych ról, jakie wkrótce przejmą bezzałogowe pojazdy. Wcale nienaiwną wizją jest ta mówiąca o aucie jako przedłużeniu naszego domu lub innego miejsca, w którym spędzamy dużo czasu. Według laboratorium przeciętna osoba jadąca do pracy w zatłoczonym mieście spędza 75 minut na dojazd do pracy, a średnio 30 minut stoi w korkach. Oznacza to, że przez około 30 lat życia kierowca spędza dwa lata w ruchu ulicznym. Laboratorium oferuje zatem coś na kształt „biura na kółkach” – elastycznego, przenośnego obszaru roboczego, którego podstawowym zadaniem będzie odzyskanie choć części utraconego na dojazdy czasu. Jesteśmy jednostkami społecznymi, a kontakt z innymi ludźmi stanowi o naszym dobrostanie psychicznym. Cafe on Wheels pozwala dopasować się do czasu, aby dogonić znajomych przy kawie, kiedy jedni i drudzy muszą się przemieszczać. Służba medyczna w formie pop-up to chyba jedno z najciekawszych rozwiązań przynajmniej części problemów, z jakimi aktualnie borykają się pacjenci. Fachowa pomoc medyczna na żądanie, bez żmudnej rejestracji i wyczekiwania w niebotycznie długiej kolejce, brzmi co najmniej zachęcająco. Od kilku już lat rośnie ekoświadomość społeczna, i to nie tylko w zakresie ochrony środowiska, ale także własnego zdrowia poprzez wybór produktów spożywczych wytworzonych w zrównoważony

sposób – świeżych, lokalnych i wysokiej jakości. I choć istnieje szereg modnych i drogich ekotargów oraz sklepów online z produktami wprost od rolników, trudno im się równać z przenośnym straganem, dostarczającym potrzebne produkty rolne wprost do naszych drzwi. Koncepcja ma jeszcze jeden niezaprzeczalny atut – może wspierać działalność mikrogospodarstw rolnych, otwierając nowe punkty zbytu ich towaru. Powyższe pomysły rozwiązywały dosyć podstawowe problemy, z którymi mierzymy się każdego dnia. Ale pomysłodawcy Spaces on Wheels nie zapomnieli także o celach wyższych, jakie każdy z nas chce osiągnąć – poprzez edukację, rozrywkę czy dostęp do jakościowego contentu online. Play on Wheels po raz kolejny sięga po AR (augmented reality), by w jak najlepszy i najwartościowszy sposób wypełnić czas ich podróży. Rozszerzona rzeczywistość odpowiada bieżącemu otoczeniu, zapewniając jakby mimochodem solidną dawkę wiedzy o świecie. Hotel on Wheels to ekologiczna alternatywa dla podróży lotniczych odbywających się w nocy. Pozwala przemieścić się do miejsca destynacji podczas snu, nie zaburzając dobowego rytmu i po raz kolejny oszczędzając cenny czas. Strateg Space10, Bas Van De Poel, wierzy, że koncepcyjny projekt Spaces on Wheels może stanowić istotny wkład w rozmowę na temat przyszłości mobilności w mieście. To rodzaj otwartego pytania postawionego mieszkańcom metropolii o ich preferencje względem wyglądu ich najbliższego otoczenia. Autonomiczne pojazdy będą takimi mikroprzestrzeniami, które wielu z nas zechce indywidualnie zdefiniować, tak jak teraz decyduje o wyglądzie własnego domu czy mieszkania

Autonomiczne mikroprzestrzenie miejskie zmienią sposób konsumowania wielu produktów i usług.

46 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018



Free


space UPDATE DESIGN NEWS

– biennale architektury w Wenecji Tegoroczne biennale architektury w Wenecji toczy się wokół wątku otwartej przestrzeni. Łącznie 71 uczestników i 63 pawilony narodowe interpretują temat, wplatając weń różnorodne wątki społeczne, ekologiczne i kulturowe. Chińskie Cloud Village, zaprojektowane przez Philipa F. Yuana z szanghajskiego Centrum Technologii Inżynierii Produkcji, koncentruje się wokół problematyki rozwoju obszarów wiejskich na terenie Chin. Choć świat zachodni nie w pełni zdaje sobie z tego sprawę, to właśnie chińskie wsie stały się nową granicą dla eksperymentów z prędkością i skalą. Projekt pokazuje, w jaki sposób architekci starają się znaleźć punkt pośredni między tradycją a modernizacją. Laureaci Nagrody Pritzkera z 2017 roku - RCR, reprezentują Katalonię na wystawie zlokalizowanej w Instytucie Ramona Llulla. Architekci wprowadzają do społeczeństwa „marzenie”, które je inspiruje lub napędza: La Vila – naturalne miejsce lasów, wody i pamięci. Od 2002 roku pracują nad otwartym laboratorium, w którym kreatywność jest generowana przez naturę, a jej zgłębienie służy poprawie jakości myśli twórczej. Instalacja „Jaskinia świateł i ruchu” pozwala zwiedzającym wejść w zmaterializowaną przestrzeń – tajemniczą i dynamiczną, taką jak marzenie wygenerowane w głowie, a napędzane wielością nie do końca uświadomionych bodźców.

49 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Diébédo Francis Kéré prezentuje strukturę salonu zaprojektowanego dla byłego lotniska Tempelhof w Berlinie, które jest obecnie wykorzystywane jako centrum dla uchodźców. Jego celem jest dostarczanie socjalnych przestrzeni, w których społeczność może współdziałać ze sobą w komforcie. Kéré Architecture przedstawia propozycję obozów dla uchodźców, w której – zdaniem studia – funkcjonuje niezaspokojona potrzeba niespodziewanych wolnych przestrzeni do improwizacji i kreatywności. Pawilon amerykański, zatytułowany Wymiary obywatelstwa, podejmuje problem znaczenia bycia obywatelem we współczesnym świecie. Pawilon definiuje obywatelstwo jako plątaninę praw, obowiązków i przywiązań związanych ze środowiskiem. Architektonicznym tego przykładem jest powstająca ściana oddzielająca Meksyk od USA. Kengo Kuma and Associates ujawnia nową fotografię V&A we współpracy z PiM. studio Architects na wystawie „Time Space Existence”. Kengo Kuma realizuje projekt poprzez próbę przełożenia unikatowości geograficznej na budynek, tworząc sztuczny klif. Ideą V&A Dundee było połączenie natury i architektury oraz stworzenie nowego salonu dla miasta. Alison Brooks Architects odpowiedziała na temat „Freespace” instalacją ReCasting. Bada ona tematykę mieszkaniową i miejską. Cztery duże, nadające się do zamieszkania totemy, Threshold, Inhabited Edge, Passage i Roofspace, zostały skonstruowane w przestrzeni w taki sposób, by w połączeniu stworzyć jednolity cokół i przestrzeń zbiorową. Każdy totem oferuje nowe doświadczenie, które wygląda na ujawnienie obywatelskiej roli architektury mieszkaniowej.

Instalacja obrazuje granicę między sferą prywatną a publiczną. Kolorowy wzór „eksploduje” ograniczenia, a monochromatyczne fotografie rozszerzają przestrzeń.

Hiszpańskie studio Flores & Prats zmierzyło się ze światłem słonecznym, próbując odtworzyć jego wiązkę po konwersji, tożsamą z tą z sali teatralnej Beckett w Barcelonie. W tym celu zrekonstruowano część przestrzeni wokół okna wewnątrz Arsenale – jednego z głównych miejsc weneckiego eventu.


UPDATE DESIGN NEWS

Miejskie totemy tworzą wspólną przestrzeń do zamieszkania, z założenia współdzieloną przez różnych ludzi i ich zróżnicowane potrzeby.

51 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


UPDATE DESIGN NEWS

Instalacja zatytułowana Oxymoron zaprojektowana przez Sauerbruch Hutton to drewniany szkielet, który otacza wewnętrzną przestrzeń wypełnioną czarno-białymi fotografiami przedstawiającymi dzielnicę M9. Jego dolna część jest nieprzezroczysta, podczas gdy w górnej części znajduje się 70 nietypowych trapezów z paneli zaprojektowanych przez Kvadrat Soft Cells, tworzących wzór o ciepłej barwie. Na biennale nie mogło zabraknąć wątku architektonicznego Fondazione Prada. Fundacja ta prezentuje wystawę „Machines à penser” pod kuratelą Dietera Roelstraetego, badającą korelację między warunkami wygnania, ucieczki i odosobnienia a miejscami fizycznymi lub umysłowymi, które sprzyjają refleksji, myślom i produkcji intelektualnej

Kengo Kuma tworzy nowy, zewnętrzny salon dla miasta. Sztuczny klif odzwierciedla unikatowe uwarunkowania geograficzne, stając się integralnym elementem otwartego krajobrazu.

52 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Vieques 2011 / bathtub, design Patricia Urquiola Vieques 2008 / washbasin, design Patricia Urquiola Sen 2008 / taps, design Gwenael Nicolas, Curiosity Revolving moon 2018 / mirror, design StudioPepe Kari-Mobili / Warszawa / biuro@kari-mobili.pl / 22 851 06 06 Rooms / Łódź / kontakt@roomsdesign.pl / 42 686 34 05 Studio Kampol / Warszawa / biuro@studiokampol.pl / 22 651 03 83 Bellamica / Piekary Śląskie / piekary@bellamica.pl / 32 381 82 16 Agent in Poland: Alba Sales Consulting www.albasalesconsulting.it / contact@albasalesconsulting.it

www.agapedesign.it


London Design Biennale

Londyńskie Biennale Designu obejmuje prezentacje projektów ze wszystkich kontynentów poza Antarktydą. Równie szeroki zakres omawianych zagadnień, od zrównoważonego rozwoju po wątki ekologiczne, czyni wydarzenie w kulturalnym centrum Somerset House jednym z najważniejszych w kalendarzu designu. Tegoroczne biennale zgłębiało tematykę stanów emocjonalnych w bogatym spektrum niepowtarzalnych instalacji przedstawicieli 40 krajów świata.

Full Spectrum Już po raz kolejny Flynn Talbot sięgnął po światło, by zakomunikować światu istotne zmiany w australijskim prawodawstwie dotyczące małżeństw osób tej samej płci. Sto pięćdziesiąt włókien światłowodowych stworzyło interaktywną tęczę, w głąb której można było wejść i doświadczyć wyjątkowej gry świateł w symbolicznym znaczeniu jedności i wolności.


UPDATE DESIGN NEWS

W duchu nieposłuszeństwa grecka instalacja kinetyczna zmienia nasze interakcje ze środowiskiem fizycznym, kwestionując percepcję architektury jako czegoś statycznego lub emocjonalnie obojętnego. Zachęca odwiedzających do wyobrażenia sobie świata, w którym budynki, granice i przejścia zmieniają się i dostosowują w odpowiedzi na ludzkie intencje, rzucając światło na potencjalną przyszłość dla miast.

Anipakoi Kinetyczna instalacja reagująca na ruch projektu studia INI odkrywa idee nieposłuszeństwa sięgające swymi korzeniami starożytnej Grecji. Responsywna praca rozszerza się i kurczy, w miarę jak człowiek przechodzi przez rodzaj megafonu filtrującego emocje. State of Indigo Indygo to symboliczny kolor Indii. Określany mianem Indigofera jest synonimem tożsamości kraju, w którym tradycyjnymi technikami wytwarza się na ogromną skalę różnorodne wzornictwo właśnie w tej barwie. Kuratorka pawilonu – Priya Khanchandani – poprzez ukazanie wielości zastosowań barwnika w naturalnym krajobrazie Indii oraz sam proces jego produkcji skłania do refleksji nad pracochłonnością i jednocześnie monotonią, w jakiej rodzi się ta wyjątkowa barwa. Tradycja, kolor, kultura przeplatają się w tej barwnej opowieści.

housEmotion Tabanlıoğlu Architects – projektanci ze Stambułu – kwestionują emocjonalne połączenie ludzi z domem, tworząc coś na kształt białego pawilonu w całości skonstruowanego z prętów. Rodzaj budulca sugeruje tymczasowy charakter budowli, a dom staje się jedynie przejściową przystanią. I choć wewnątrz stworzono komfortowe i relaksujące środowisko, to cały czas w tle przyświeca myśl, że w wymiarze długookresowym nie ma ono większej wartości, gdyż przemija

55 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Pet-tecture

– haute architecture dla zwierząt domowych

Na bazie wyników badań nad wpływem relacji zwierzę–człowiek rodzi się nowa dziedzina projektowania, zwana pet-tecture.


UPDATE TRENDS

Wiele ostatnich badań naukowych koncentruje się wokół wpływu zwierząt na psychikę człowieka. Jest w nas naturalna, pierwotna potrzeba obcowania z innymi gatunkami, bo w taki sposób funkcjonujemy od tysięcy lat. Zwierzęta domowe i miękkie zabawki imitujące żywych ulubieńców w znaczący sposób poprawiają nam samopoczucie. Już od samego patrzenia na nie uwalniają się dopamina i oksytocyna – naturalne neuroprzekaźniki dające poczucie spokoju i szczęścia. Wprost proporcjonalnie do wzrostu liczby domowych zwierząt rośnie zainteresowanie tematem wśród architektów i projektantów najróżniejszych produktów przeznaczonych właśnie dla domowych ulubieńców. Bynajmniej nie jest to jedynie – jak mogłoby się wydawać – poboczna dziedzina projektowania, co potwierdza szereg interesujących prac sygnowanych nazwiskami, takimi jak: Shigeru Ban, Sou Fujimoto, Nendo czy Front projektujący dla Vitry. Pet-tecture – tym mianem określane są małe formy architektoniczne, których przeznaczeniem jest stworzenie przytulnych domów dla zwierząt. Takich, których bryła, tekstura i styl będą odpowiadać obowiązującym trendom i jednocześnie spełniać swą podstawową funkcję mieszkalną w najlepszy z możliwych sposobów. Ci poważni architekci, tworząc wrażenie zabawy w ramach swoich struktur małej skali obiektów, kreatywnie integrują światy zwierząt i ludzi, bez kompromisów z jakiejkolwiek strony.

Książka zawiera inspirującą i zabawną kolekcję współczesnego designu dla zwierząt domowych, stworzonego przez takie sławy jak: Nendo, Kenya Hara, Sou Fujimoto, MAD Architects, Kengo Kuma, i Shigeru Ban. 57 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Akwarium „Bubble Tank” Richarda Bella to balansujące na krawędzi naczynie, imitujące spadającą kroplę wody. Jego dynamiczna forma wywołuje natychmiastową reakcję mobilizującą do działania u patrzącego, by po chwili zdał sobie sprawę z żartu projektanta. Zabawa nie zawsze oznacza frywolność. „Cage Archibird” Grégoire de Lafforesta mieści się w połowie drogi pomiędzy praktycznymi meblami a rzeźbą pokazową. Płynna granica między sztuką a projektowaniem zostaje zatarta w intrygującym modelu drzewa, którego gałęzie łamią solidny dębowy stół, nakryty szklanymi kloszami. Kilka wymiarów pozwala ptasiemu domownikowi oglądać otoczenie z wielu różnych perspektyw. W niektórych projektach designerzy starają się zawrzeć szerszy przekaz, zwracający uwagę na aktualne problemy ekologiczne. Snøhetta stworzył dwa monumentalne ule o strukturze plastra miodu, które stoją na dachu norweskiego budynku, informując o globalnym upadku kolonii pszczół. W innych miejscach projektanci koncentrują się bardziej na wywoływaniu uśmiechu niż na podnoszeniu świadomości. „DIY Concrete Dog House” Bena Uyedy łączy w sobie brutalizm i puszystą miękkość posłania czekającego na czworonożnego przyjaciela. Pet-tecture to praktyczna i estetyczna celebracja towarzystwa zwierząt i ludzi. Miarą jakości tej relacji każdorazowo jest głębokie uczucie przywiązania i wyczuwalny spokój, gdy zanurzamy dłoń w miękkie futro domowego zwierzaka. Forma alternatywna do żywej Gdy nie ma możliwości wtulenia się w żywą istotę, alternatywnie można poczuć szczęście od samego patrzenia na wypoczywające pluszowe zwierzęta. „Resting Animals” firmy Vitra to zaskakująca kolekcja śpiących zwierząt wykonanych z wełny i ceramiki, projektu szwedzkiego studia Front. W tym momencie nasuwa się pytanie o to, po co dorosłym ludziom zabawki w domu w formie infantylnych zwierzątek. Otóż na bazie wyników projektu badawczego Anny Lindgren i Sofii Lagerkvist udało się określić związek między ludźmi a przedmiotami figuratywnymi. Duet projektowo-badawczy rozpoczął prace od przeprowadzenia serii wywiadów z grupą przypadkowo wybranych osób, które zostały

poproszone o zidentyfikowanie najbardziej emocjonalnie wzbogacających i znaczących obiektów w swoich domach. „Odkryliśmy, że wiele fascynujących historii było powiązanych z figuratywnymi przedmiotami, które posiadają” – powiedziała Lindgren. Kolejnym krokiem było określenie wpływu tych przedmiotów na badanych. W kontakcie z formami zwierzęcymi w ich ciałach zachodziły zaskakujące reakcje chemiczne, sprzyjające poprawie nastroju i zwiększające poczucie szczęścia. Co więcej, wyniki podobnych badań stały się podwaliną do opracowania procesu leczenia pacjentów cierpiących na depresję. Kontakt zwierzę– człowiek wywoływał tzw. efekt urody, przez co chory stopniowo coraz lepiej postrzegał nie tylko otoczenie, ale także samego siebie. Kontynuując projekt, projektanci Front poczynili spostrzeżenia na temat tego, jak różne zwierzęta śpią lub hibernują. To były inspiracje do nowej serii „Resting Animals”. Celem było stworzenie miękkiej formy, ale nie

jako maskotki, tylko pełnoprawnego elementu dekoracyjnego. Największym zwierzęciem z tej serii jest niedźwiedź 3D pokryty dzianiną, który może być używany jako stołek lub oparcie. Mniejsze projekty to ceramiczne figury, które przedstawiają kota i dwa ptaki w różnych rozmiarach i kolorach. Vitra wniosła naturę do domu w dość nietypowej postaci, zachęcając do kreowania indywidualnych przestrzeni w duchu wyciszenia i relaksu. Kolekcję zaprezentowano po raz pierwszy podczas Maison & Objet w Paryżu w dniach 7–11 września 2018 roku. Ponownie zwracamy nasze oblicza w stronę natury, na nowo odkrywając jej piękno i symbiotyczną zależność. Jesteśmy jej integralnym elementem, dlatego coraz częściej wracamy do korzeni, odkrywając głęboko tkwiące w nas pierwotne potrzeby. Koncentracja uwagi designerów na zwierzętach stanowi rodzaj apelu o uważne i godne ich traktowanie – oddanie choć części miłości, jaką nas bezwarunkowo obdarzają



Apple zmienił naszą codzienność, wprowadzając do niej zupełnie nowe nawyki i sposoby komunikowania oraz konsumpcji internetowego contentu. Największy z technologicznych tytanów Doliny Krzemowej z każdą aktualizacją iPhone’a otwiera nowy rozdział w rozwoju zaawansowanych technologii. Futurystyczne wizje Steve’a Jobsa znajdują odzwierciedlenie w minimalizmie i intuicyjności obsługi produktów Apple’a, ale także wychodzą poza sferę hi-tech, materializując się pod postacią architektury komunikującej te same wartości co i-urządzenia.


TRANSFORM INTERIOR

Apple Park – najnowszy produkt z „i-wizją”

Najnowsza siedziba Apple’a, zaprojektowana przez Foster + Partners, to aż 2,8 mln metrów powierzchni biurowej usytuowanej na ponad 70 tys. hektarów pofałdowanego krajobrazu. Zbudowane z wielkim rozmachem, bo za 5 mld dolarów, nowe centrum firmy stanowi przykład inżynieryjnego kunsztu i pięknej rzeźby architektonicznej. Mimo imponującego piękna obiektu w dyskretny sposób wtapia się on w 9000 drzew zasadzonych na całej powierzchni przynależącej do firmy. Intencjonalne skrycie gigantycznej krzywizny pozwala ogarnąć wzrokiem jedynie niektóre jej części, przez co efekt monumentalizmu rozpływa się pośród gałęzi bujnego sadu drzew owocowych. Innowacyjny spadek po wizjonerze Sercem apple’owskiego miasteczka jest Steve Jobs Theater sam w sobie będący niewielkim cudem inżynierii, pomysłowości i dbałości o szczegóły. To jakby zawieszona nad ziemią szklana rotunda bez

widocznego wsparcia, lewitująca w kalifornijskim krajobrazie. Czystość formy i solidność konstrukcji zagwarantowały najwyższej jakości materiały i skrupulatność planistyczna elementów funkcjonalnych, które nie powinny być widoczne dla niewtajemniczonych. Osiemdziesięciotonowe sklepienie wykonano z włókna węglowego, tegoż samego budulca, który powszechnie stosuje się w kadłubach jachtów wyścigowych. Zapewnia on lekkość i trwałość dachu. To pierwsze tak innowacyjne zastosowanie architektoniczne tego materiału, na skalę niespotykaną nigdy i nigdzie dotąd. Główny architekt domu Apple’a – Behling – podkreśla, że wszystkie niestandardowe rozwiązania zrodziły się we współpracy z zespołem projektowym Jony’ego Ive’a, na co dzień odpowiedzialnego za design produktów marki. Dziewięć lat wspólnej pracy, szkicowania i dyskutowania zespoliło zespół Fosters + Partners z projektantami z Cupertino.

61 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


TRANSFORM INTERIOR

Rzeźba w wyrzeźbionej przestrzeni Otwarta przestrzeń wyniesiona nad powierzchnię łukowatymi, wapiennymi schodami prowadzi wprost do audytorium. Schody są rodzajem monumentalnej rzeźby z zagłębioną poręczą po jednej stronie i delikatną kamienną płytą po drugiej. To rzeźba ulokowana w rzeźbionej przestrzeni, jak podkreślają architekci. Niektóre z elementów architektonicznych centrali Apple’a stopniowo zostają implementowane we flagowych placówkach marki, których koncept opracowała także firma Fosters + Partners. Imponujące audytorium na 1000 miejsc siedzących wyposażono jasnobrązowymi krzesłami Poltrona Frau, dla których tło stanowią zakrzywione deski podłogowe układające się w rytmiczne łuki. Niekończąca się pętla wyświetla wszystko to, co dotyczy historii, nowości i dorobku firmy. W standardzie eko Pierścień budynku to de facto czterokondygnacyjna wieża skręcona w okrąg. I choć sięga daleko w głąb powierzchni, jej górne partie zapewniają ogrom naturalnego światła rozwiewającego pierwszoplanowe odczucie zamknięcia. Wewnętrzna krawędź pierścienia stanowi korytarz o długości 1,2 km, którym 12 000 pracowników przemierza drogę do swoich identycznych stanowisk pracy. Ośmiusetmetrowe panele zakrzywionego szkła na elewacji budynku oferują widok na park i góry Santa Cruz oraz wewnętrzne podwórko wypełnione drzewami, sadem i zatopioną pośród nich restauracją. Wykorzystanie paneli słonecznych w obramowaniu wewnętrznym budynku zapewnia aż 80% zapotrzebowania na energię.

To jednocześnie naturalny system wentylacji utrzymujący stałą temperaturę obiektu. Dopełnieniem ekoprojektu jest wykorzystanie drewna z recyklingu, które wzmocniło zrównoważony charakter budynku, zapewniając mu certyfikat LEED Platinum, stanowiący potwierdzenie najwyższych standardów ekologicznych norm. Elastyczna integracja Wizja Apple Park zrodziła się jeszcze za życia Steve’a Jobsa w 2009 roku (dwa lata przed jego śmiercią). Założyciel firmy marzył, by praca w tym miejscu była tak przyjemna jak spacer po parku. Z punktu widzenia pragmatycznego oznaczało to opracowanie poziomów integracji i współpracy pomiędzy poszczególnymi działami, których pracownicy rozproszeni byli w 100 różnych budynkach. Park stwarza otwarte możliwości konfigurowania warunków pracy – od pojedynczych biur po otwarte przestrzenie. Każde piętro ma swój centralny punkt z wielkim stołem konferencyjnym i szklanymi tablicami, w którym odbywa się permanentna burza mózgów. Wspólne przestrzenie są kluczowe dla rozwoju potencjału firmy, stąd ich wszechobecność na wszystkich poziomach pierścienia. Prawdziwym hubem budynku jest jednak kawiarnia z miejscami siedzącymi dla 4000 osób, co czyni ją jedną z największych kuchni w USA. Pierścień ostatecznym produktem Apple’a Siedziba Apple’a z Cupertino wpisuje się w nowe standardy architektury. Przejrzyste, rekonfigurowalne kampusy, budynki przystosowujące się i elastycznie zmieniające oraz bardziej otwarte na otoczenie i społeczność to najnowsze trendy tej dziedziny

Wapienne schody stanowią rodzaj przeskalowanej rzeźby użytkowej, której piękno dorównuje konstrukcyjnej precyzji.

62 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


projektowania. W tym duchu Frank Gehry stworzył siedzibę Facebooka, Bjarke Ingels i Thomas Heatherwick – centralę Google’a czy NBBJ – biosferyczny biurowiec Amazona w Seattle. Jony Ive zapewnia, że budynek będzie ewoluował dzięki ogromowi możliwości, jakie stwarza jego elastyczna koncepcja architektoniczna. Jego zmiany będą podążać za różnorodnością produktów, które z pewnością pojawią się w ofercie firmy w kolejnych 20. latach. Dziś jednak projektant najwyżej ceni bliskość natury i piękny krajobraz za oknem, którym może się cieszyć dzięki otwartości bryły. Otwartość budynku zdaje się przeczyć kulturze dyskrecji, w jakiej od lat funkcjonuje Apple. Nie ogłasza ona swych planów ani nie obiecuje nowego Edenu na Marsie, pod tym względem różniąc się od reszty rynku. Jak mówi Ive: „To ważna część tego, kim jesteśmy”. Budynek opowiadający o procesie Budynek wyznacza nowe sposoby pracy, sprzyja procesowości i bliskiej współpracy wszystkich projektantów Apple’a. Jest to także obiekt nieustannie przypominający, że jesteśmy w przestrzeni połączonej, płaskiej i płynnej. Poczucie relacji ze strukturą czterech kondygnacji zapewniają

schody, które scalają całość. Świetlne studnie i wizualne połączenia z podłogami potęgują efekt „ujarzmienia” rozległej przestrzeni. Bynajmniej nie należy interpretować pierścienia jako metafory systemów otwartych ani swoistego twórczego przepływu. To po prostu kolejny piękny produkt w portfolio firmowym, który podobnie jak poprzednicy wyznacza nową estetykę i sposób myślenia dla następców. Ive, uwiedziony spójnością i prostotą pierwszego iPoda, pozostaje zafascynowany obiektem, który zmienia swą funkcję głęboko oraz ewoluuje tu i teraz. To rzadki przykład geniuszu projektowego w świecie, w którym wydaje się, że wszystko już widzieliśmy. Apple, będąc pod presją wyciągania kolejnego królika z kapelusza w kształcie iPhone’a, stawia na rozszerzoną rzeczywistość jako nową zabawkę dla deweloperów i konsumentów. Są to produkty, które mają niewiele wspólnego ze stałą funkcjonalnością, lecz będą po prostu platformą dla nietypowych, nieszablonowych doświadczeń i kształcenia. Fizyczna rzecz pozostanie w tyle, na kształt skrytej konstrukcji Apple Park, będącej zapowiedzią tego, co przyniesie jutro


Gra kontrastów

Historyczna mediolańska kamienica, pamiętająca zamierzchłe czasy, stała się sceną fascynującego dialogu pomiędzy klasyką a nowoczesnością.


TRANSFORM INTERIOR

Studio projektowe Vudafieri Saverino przeistoczyło wnętrza zabytkowego budynku w pełen uroku apartament zamożnej rodziny z Mediolanu. Rodzaj zastosowanych kontrapunktów i zestawień stanowi sedno konceptu kreatywnego, w ramach którego projektanci łączą tradycję i historyczne walory wnętrza z nowoczesnym wzornictwem znanych marek. Apartament o powierzchni 450 metrów ukształtowany w tradycyjne „L”, w myśl XIXwiecznych założeń planowania przestrzeni mieszkalnych, otwiera szerokie spektrum możliwości aranżacyjnych. Centralnym jego punktem jest długi korytarz, który niczym kręgosłup wnętrza wyznacza jego oś i organizuje pozostałą przestrzeń. DNA tego prestiżowego apartamentu zapisane jest w historii i wspomnieniach sprzed

ponad stu lat. To wartość niewymierna, warta ocalenia za wszelką cenę jako dziedzictwo pokoleniowe, które z każdą epoką pisze kolejne karty historii, wiele mówiące o kulturowych i społecznych aspektach czasu i ludzi zamieszkujących pod tym prestiżowym adresem. Analizując wnętrza z konserwatorskiego punktu widzenia, można uznać, że niemal rewolucyjne elementy stanowią odważne decyzje dekoratorskie. Atmosfera nowoczesnego designu na tle subtelnej klasyki pomieszczeń kontrastuje wagą i stylem. Drewniane podłogi w tradycyjną jodełkę, mosiężne klamki i białe obramowania harmonizują z designerskimi obiektami made in Italy i sztuką w stylu pop-art. Uzyskane w ten sposób nowe perspektywy pozwalają skupić uwagę na naturze wysokiej jakości

65 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018

materiałów i ich wysmakowanej kombinacji plasującej centrum projektu w relacji przestrzeń – obiekty. Tuż po przekroczeniu progu apartamentu można niemal zaczerpnąć wraz z powietrzem atmosfery złożonej z mieszanki historii i nowoczesności. Antyczna ławka ustawiona w pobliżu sześciu prac Andy’ego Warhola stanowi namacalny przykład podjętej gry kontrastów. Obszerna, wypełniona światłem strefa dzienna łączy funkcje salonu i jadalni. Tutaj także w intrygujący sposób obiekty vintage przenikają się z młodym designem, jednak już dobrze rozpoznawalnym dla wprawnego oka. Centralny punkt pomieszczenia stanowi kominek o archetypowym kształcie ujętym w oryginalną marmurową okładzinę.


Przestrzenna strefa dzienna dzieli się na wiele różnych części, z których każda podporządkowana jest relaksowi. Wizualna perspektywa wnętrza była nadrzędnym celem, jaki przyświecał architektom, dlatego szafa i łazienka zostały oddzielone od reszty dynamicznym systemem paneli, pozwalającym dzielić przestrzeń na prywatną i oficjalną. Aby nie naruszać oryginalnej struktury budynku ani XIX-wiecznych podziałów wnętrz, to meble determinują organizację przestrzenną, przejmując na siebie rolę nieistniejących ścian. Kuchnia skoncentrowana wokół wyspy została oddzielona od jadalni szklanymi panelami, dającymi możliwość uzyskania dwóch odrębnych stref: przygotowania i konsumpcji posiłku. Przejście pomiędzy jedną a drugą strefą podkreślają ceramiczne płytki podłogowe, wzmacniające efekt odrębności i nowej funkcji kolejnego pomieszczenia. Zaskakującym elementem kuchennego wystroju jest welwetowa sofa wprowadzająca zupełnie nowy kod estetyczny – charakterystyczny chwyt teamu projektowego Vudafieri Saverino. Stosowana przez nich dekompozycja stanowi rodzaj autorskiego podpisu, którym projektanci posługują się w swoich realizacjach.

Ława o ciepłych barwach to dekompozycyjny podpis studia Vudafieri Saverino, po który tak ochoczo sięgają we wszystkich swoich projektach.


TRANSFORM INTERIOR

Klasyczne wnętrza XIX wiecznej kamienicy kryją wartościową kolekcję sztuki w stylu popart, przełamując stonowane, konwencjonalne wnętrza.

67 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


TRANSFORM INTERIOR

Szyte na miarę elementy spersonalizowanego wzornictwa stanowią o wyjątkowości i wartości zamysłu architektonicznego.

Uwagę przykuwa także dziecięca łazienka, w której każdy z elementów został zaprojektowany z myślą o tym miejscu, choć na pierwszy rzut oka wygląda jak zbiór vintage’owych szafek wyszperanych na pchlim targu. Surowa struktura metalowych szafek zyskała wiarygodność dzięki użyciu oryginalnych, starych materiałów do ich wykonania. Podobnie z bielonymi drewnianymi pudłami, które – wykonane ad hoc – wyglądają jak naturalne elementy wystroju tej prywatnej przestrzeni. To rodzaj tzw. szczerego designu autorstwa F.lli Bianchi, wysoko cenionego projektanta wśród wielbicieli wzornictwa bespoke. Elegancja i uwaga skupiona na detalach miały na celu zbudowanie zaskakujących punktów kierujących wzrok na artystyczny wymiar wnętrz i zainteresowań właścicieli

68 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Witamy w Świecie Miele. Spełnij marzenia o pięknej i funkcjonalnej kuchni. Bez względu na to, czy pieczesz, gotujesz, czy zmywasz, oferujemy Ci perfekcyjne rozwiązania, oparte na rewolucyjnej technologii i nowoczesnym designie. Dbamy o wszystko, co kochasz. Miele. Immer Besser.

Wejdź do świata innowacji www.miele.pl


TRANSFORM INTERIOR

Stradella

– kalifornijski modernizm po transformacji 70 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Malowniczy cypel Bel Air w Los Angeles, poza swoją naturalną urodą, zachwyca architekturą prywatnych rezydencji. Niektóre z nich, choć niemłode, zachowują swój urok, inne rodzą się w duchu XXI wieku. Ale są i takie, jak Stradella – zrewitalizowane, by połączyć ducha modernizmu lat 70. ze współczesnością.

Oryginalny plan rezydencji został tak opracowany, by zapewnić maksymalną prywatność jej mieszkańcom. Obok intymnej atmosfery domu celem było także uchwycenie panoramicznych widoków ciągnących się od Century City, przez góry na wschodzie, aż po ocean na południowym krańcu. Pierwotny styl rezydencji silnie nawiązywał do hiszpańskiego stylu architektonicznego, co stanowiło bazę dla architektów firmy SOATA do podjęcia dalszych kroków rewitalizacyjnych przy zachowaniu pierwowzoru. Szkielet konstrukcji oparty na zgeometryzowanych bryłach sprzyjał decyzjom modernizacyjnym, z których gros koncentrowało się wokół spektakularnych otwartych przestrzeni i miało na celu wpuszczenie do wnętrz pięknego światła zachodniego wybrzeża i soczystej zieleni zewnętrza.

Koncepcja integracji zewnętrznych atrybutów otoczenia z bryłą budynku stanowi typowe dla SOATA podejście architektoniczne. Holistyczny wymiar planowania projektu obejmuje – obok samej konstrukcji – przestrzeń, fasadę, krajobraz, światło, konfigurację okien i sposobu kreowania cienia we wnętrzach aż po interior design. Atrakcyjne pionowe panele drewniane nie stanowią jedynie elementu dekoracyjnego, ale przede wszystkim sygnalizują punkt centralny domu, w którym znajduje się wejście. Wraz ze zgeometryzowaną, modernistyczną bryłą budynku tworzą rodzaj rzeźbiarskiej kompozycji. Masywne przypory nawiązują do otaczających zboczy górskich, a wertykalne ekrany szklane zapraszają wzrok do eleganckich, stonowanych wnętrz. Od samego wejścia do lobby uwagę przykuwa asymetryczny pasaż, jakby odwzorowujący panoramę śródmieścia majaczącą w oddali, ujętą


TRANSFORM INTERIOR

Villa Stradella materializuje kalifornijski styl dolce vità. Palmy, słońce, otwarta panorama krajobrazu stanowią tło do wygodnego życia w tym modernistycznym domu. 72 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


w ramy wysokich ścian imponującego pomieszczenia. Ten celowy zabieg łączenia lekkich i ciężkich form wzmacnia doznania estetyczne i buduje rodzaj napięcia pomiędzy naturalnymi widokami a miejskimi światłami widocznymi z daleka. Ten ukłon w stronę utopijnego kalifornijskiego modernizmu obejmuje esencję stylu życia Kalifornii, z jasnymi, świeżymi i otwartymi przestrzeniami wypełnionymi światłem, łączącymi różnorakie funkcje domu dostosowane do nowoczesnego stylu życia domowników, z naciskiem na dolce vità. Wiele pierwotnych konstrukcji hiszpańskiego pierwowzoru zostało zastąpionych wysokimi przeszkleniami z przesuwanymi ścianami w celu maksymalizacji elastycznego planowania przestrzeni. Łazienki i sypialnie

zostały zintegrowane z wewnętrznymi tarasami domu, by czerpać atmosferę rozgwieżdżonego nieba. Frontowy taras integruje basen z wnętrzem strefy dziennej domu, płynnie przechodząc drewnianymi panelami od strefy wewnętrznej do ogrodu. Linearny baldachim podkreśla rozmiar tarasu, tworząc jednocześnie naturalne przedłużenie połączonych ze sobą salonów i stref relaksu. W ten sposób architekci uzyskali płynność przenikania różnych funkcji domu, jak chociażby jadalni i zewnętrznej strefy lounge. Czterdziestometrowy baldachim o superlekkiej konstrukcji jest rodzajem reminiscencji Stahl House amerykańskiego architekta modernisty Pierre’a Koeniga. Jego Case Study Houses w latach 50. stały się

Stonowana, naturalna paleta kolorystyczna podkreśla szlachetność materiałów użytych do aranżacji wnętrz i ich wystroju.


TRANSFORM INTERIOR

symbolem rozwoju przedmieść amerykańskich, a na przestrzeni lat posłużyły jako wartościowa inspiracja dla wielu architektów na całym świecie. Baldachim jest symboliczną ramą okalającą błękit nieba i liście palm tworzących wewnętrzny obraz, za każdym razem inny, acz równie plastyczny. Ten nowo dodany element remodelingu budynku definiuje wcześniej nieistniejące funkcje domu: salę gimnastyczną, spa, piwnicę i pomieszczenia do przechowywania – wszystkie zlokalizowane na poziomie piwnicy tuż pod lekkim tarasem. Klarowność przestrzeni i ich „czystość” wzmocnione zostały paletą ciepłych barw balansujących wokół naturalnych tonacji. Te stanowią kolejny kontrast dla wyrazistych linearnych form konstrukcyjnych, charakteryzujących architekturę budynku. Eleganckie plastry francuskiego wapienia i białe plastry ścian okalają anodyzowane aluminiowe ekrany w kolorze brązu i jasnoszare ramy okien. Z uwagą dobrane oświetlenie wzmacnia wrażenia architektoniczne

i stanowi bezpośrednie nawiązanie do form mebli. Mimo otwartych przestrzeni stonowane światło zapewnia poczucie intymności wspólnie z eleganckimi elementami wyposażenia wnętrz, kreując strefy komfortu i relaksu. Całościowa koncepcja wyposażenia i aranżacji wnętrz została powierzona Minotti Los Angeles, co dodatkowo wzmocniło dystyngowany charakter rezydencji. Niemożność włączenia do projektu tylnego ogrodu zaważyła na krytycznym charakterze krajobrazu w całościowym odbiorze obiektu. To właśnie naturalny design otoczenia łagodzi współczesne formy bryły, czyniąc je integralną cząstką tego miejsca. Palmy stanowią symbole kalifornijskiego lifestyle’u, dlatego ich obecność w tej rezydencji stała się obowiązkowa. Transformacja niemal 50-letniego domu pod okiem Marka Bullivanta i Toma Burbidge’a z firmy SOATA odbyła się z poszanowaniem tradycji kalifornijskiego modernizmu, a przy tym pozwoliła wnieść świeży powiew współczesnej estetyki i nowoczesnych rozwiązań projektowych

74 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Baldachim jest nawiązaniem do stylu amerykańskiego architekta modernisty - Pierre’a Koeniga.


TRANSFORM PLACES

Maison Sonia Rykiel

Francuski Maison Soni Rykiel znaczy swój byt na madryckiej scenie mody, otwierając pierwszy po latach niebytu sklep flagowy w Hiszpanii.

76 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


TRANSFORM PLACES

Nowy koncept Maison opracowało włoskie studio Vudafieri-Saverino Partners. Studio architektoniczne już od 2013 roku odpowiada za wystrój wszystkich flagowców marki Sonia Rykiel. Najnowszy z nich zajmuje 165 m2 i jest usytuowany w urokliwym sąsiedztwie dziewiętnastowiecznych kamienic przy Calle Coello. Ten adres mówi sam za siebie. Ci, którzy odwiedzają stolicę Hiszpanii, wiedzą, że tam mieszczą się najbardziej luksusowe butiki wielu światowych marek, od Delvaux, przez Pucci, Tod’s, Vivier po Moschino. Sklep jest niejako ewolucją wcześniejszych projektów zrealizowanych dla Maison. Odzwierciedla ikoniczny, łamiący konwencję styl paryskiego domu mody. Stąd bezpośrednie nawiązania do nowoczesnej atmosfery Rive Gauche z nieco intelektualnym, kawiarnianym stylem. Rezultat jawi się elegancko, ciągle pozostawiając pole dla nieformalnego stylu i intrygującej atmosfery wnętrza. Już po przekroczeniu progu witają przeskalowane regały wypełnione książkami, sięgające wysokich sufitów. One kryją historyczną kolekcję Gallimarda. Poprzez szerokie, czerwone portale przechodzi się do serca butiku, gdzie mieści się główna kolekcja fashion i właściwy salon zaprojektowany na wzór nowoczesnego buduaru – intymnego i przytulnego jednocześnie. Dwa okazałe portale stanowią ikoniczne elementy hiszpańskiego butiku. Nieco ironiczne, ale zarazem przyciągające spojrzenia podkreślają osobowość marki oraz stanowią wyraz pewności i radosnej sensualności – wartości komunikowanych jako brand identity Maison. Dwukolorowa podłoga to kolejny wyrazisty element konceptu wnętrza. Kontrast między dwoma różnymi gatunkami marmuru wyraźnie oddziela odrębne strefy wewnątrz sklepu, zastępując dywany

Wnętrza Maison wypełnia atmosfera Rive Gauche balansująca na pograniczu kawiarni i eleganckiego buduaru. 77 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


TRANSFORM PLACES

i dając jednocześnie poczucie luksusu. Neutralne ściany odcinają się mocną linią od ciemnoszarego sufitu. Wszystkie pomieszczenia oświetlono zaprojektowanymi specjalnie do tego miejsca lampami. Światło odgrywa tu istotną rolę, wydobywa elegancję i podkreśla różnorodność materiałów użytych w kompletnym projekcie. Metalowe wykończenia w postaci satynowego złota czy czarnego chromu stanowią kontrapunkt dla nieco surowego drewna. To jednak nie jedyne przeciwieństwa. Na podobnej zasadzie zaprojektowano regały, w których metaliczne złoto i szkło konkurują z jakby tymczasowymi elementami wykonanymi z drukowanego papieru. Skórzane sofy i pufy w kolorze jakościowego koniaku koegzystują z welwetowymi niebieskimi draperiami,

78 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018

wiekowymi szklanymi okładzinami ściennymi i imponującym żyrandolem marki Santa&Cole. Paryska atmosfera raz jeszcze wyłania się pod postacią stylu bistrot „mise en scene”. Stoły Thoneta i krzesła Martina Gampera to charakterystyczne elementy zarówno dla przymierzalni, jak i layoutu witryn sklepowych. Na zewnątrz także nie brakuje kontrastów zwracających uwagę szukających wielkiej mody i stylu klientów. Na czarnej fasadzie budynku króluje białe logo „Sonia Rykiel”. Dopełnieniem są zasłony w jakże rozpoznawalne kolorowe pasy, z których projektantka uczyniła swój ikoniczny wzór


Ciągnące się aż do sufitu regały skrywają historyczną kolekcję książek Gallimarda.


TRANSFORM INTERIOR

Moda. Luksus. Zrównoważony rozwój 80 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


TRANSFORM PLACES

Oprócz pasji do zrównoważonego rozwoju i wyczuwalnego pragnienia ocalenia planety Stella McCartney ma bardziej nieoczekiwaną miłość – architekturę. Poprowadziła projekt swojego sklepu przy 23 Old Bond Street, przekształcając XVIII-wieczny budynek klasy II w błyszczące, czteropiętrowe doświadczenie architektoniczne połączone ze sobą stalowymi spiralnymi schodami.

Stella McCartney od początku swej kariery projektowej kroczy nietypową dla świata luksusu drogą, hołdując własnym przekonaniom i wartościom, sytuującym człowieka w naturze jako integralną część ekosystemu. McCartney ma do spełnienia misję ekologiczną, którą realizuje poprzez innowacyjne sposoby produkcji swoich kolekcji i totalną rezygnację z naturalnych skór i futer. Projektantka przywiązuje dużą wagę do wartości etycznych i wierzy, że firma odpowiada za zasoby, z których korzysta, jak również za wpływ, jaki wywiera na środowisko. Zmaterializowany obraz jej przekonań chyba najbardziej efektownie prezentuje się w najnowszym sklepie flagowym marki przy 23 Old Bond Street w Londynie. I choć jest to prawdopodobnie najbardziej prestiżowy adres na mapie brytyjskiej stolicy, to interpretacja luksusu w tym miejscu zdaje się znacząco odbiegać od tego, co prezentują zacni sąsiedzi z czołówki hi-end fashion. Próżno tu szukać blichtru lśniących metali czy rzadkich kamieni naturalnych na ścianach. Zamiast tego zdobi je skromna, acz elegancka okładzina ze żwirowej pianki, która de facto jest przetworzoną makulaturą pozyskaną z londyńskich biur firmy McCartney. Wnętrze jest ucieleśnieniem zrównoważonego etosu: od pokrytych mchem skał, które witają klientów na parterze, przez system klimatyzacji oczyszczającej powietrze za pomocą technologii nanowęglowej firmy Airlabs, zapewniającej najczystsze powietrze w całym Londynie, po manekiny wykonane z bioplastiku powstałego z pochodnych cukru trzcinowego. Cztery kondygnacje nowego flagowca zastąpiły pierwszą placówkę z logo

81 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


TRANSFORM PLACES

Naturalne kamienie stanowią nawiązanie do dzieciństwa Stelli McCartney i jej wspomnień z tradycyjnej szkockiej farmy.

McCartney przy Burton Street, otwartą 15 lat temu. Tu w zasadzie mieszczą się cały dorobek i aktualna wizja mody Brytyjki, od kolekcji damskiej i męskiej prêt-à-porter, przez akcesoria, bieliznę, stroje kąpielowe, kolekcję dziecięcą, po zapachy oraz kolekcję zaprojektowaną dla firmy Adidas. Projektantka zawarła w tym miejscu wiele odniesień do swojego dzieciństwa i słynnych rodziców, legendarnego muzyka Paula McCartneya i zmarłej matki, fotografki i aktywistki na rzecz praw zwierząt – Lindy McCartney. Intrygującej formy głośniki rozbrzmiewają niewydaną muzyką rockową McCartneya, rezonując między sklepieniem a stopniami monumentalnych schodów prowadzących na wyższe kondygnacje sklepu. W przymierzalniach na klientów czeka kolejna niespodzianka – tu słucha się radia BBC

„Desert Island Discs”. 23 Old Bond Street został zbudowany w oparciu o indywidualne doświadczenia, co pozwala klientom na nowe, unikatowe i wielozmysłowe sposoby współpracy ze światem Stelli McCartney. Na najwyższym piętrze mieści się coś na kształt klubu, w którym wszyscy bez wyjątku mogą zagłębić się w codzienność londyńskiej pracowni McCartney. Moodboardy, rolki tkanin, stoły do cięcia pozwalają z bliska podejrzeć warsztat projektowy Stelli. Dziedzictwo tej młodej marki (powstałej w 2001 roku) prezentuje wystawa kapsułowa złożona z 46 sukni weselnych księżnej Sussex i jej czarno-białej wariacji wykonanej z ekologicznych materiałów. Sklep o powierzchni 700 m został tak zaprojektowany pod kątem architektonicznym, aby stale ewoluować i nie tylko podkreślać kolekcje marki, ale także zapewniać wrażenia

82 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Różnorodność zastosowanych materiałów świadczy o dojrzałości projektowej McCartney i jej bezsprzecznym talencie, także w dziedzinie interior designu.

emocjonalne w otoczeniu handlowym. Wśród instalacji artystycznych, graficznych i dźwiękowych klienci będą mogli w nowy sposób nawiązać kontakt z marką. Współcześnie konsumenci coraz częściej świadomie sięgają po marki korespondujące z ich indywidualnym systemem wartości. Kiedy uwaga świata kierowana jest na problemy ekologii i zasobów naturalnych planety, podkreślenie wieloletniej strategii zastępowania typowych luksusowych materiałów tymi rzemieślniczo wytwarzanymi wydaje się strzałem w dziesiątkę. I choć w przypadku McCartney nie chodzi tylko o marketing – ona sama od lat jest zdeklarowaną wegetarianką – to warto zauważyć, że zrównoważone podejście do mody zdaje się przemawiać do coraz większej rzeszy fashionistów


TRANSFORM PLACES

Hotelowa koegzystencja

- luksus, sztuka i design 84 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Raffles Europejski Warsaw, pojawił się na mapie Warszawy w połowie 2018 roku ustanawiając nowe standardy hotelowego luksusu w Polsce. Jest trzecim, po Paryżu i Stambule, europejskim hotelem, w którym można doświadczyć słynnej obsługi Raffles, doskonalonej od 1887 roku, od momentu otwarcia pierwszego obiektu w Singapurze. Nieprzypadkowa lokalizacja stołecznego Raffles łączy historię Hotelu Europejskiego będącego w XIX wieku luksusowym akcentem Traktu Królewskiego z równie bogatą tradycją ultra luksusowej sieci Raffles.

Zabytkowy budynek powstały w 1857 roku według projektu Enrico Marconiego kryje bogatą historię warszawskiego życia towarzyskiego. Słynne Bale Noworoczne trafiły na karty literatury XIX wiecznej, opisywane przez Bolesława Prusa, a wiele innych wybitnych dzieł powstało przy kawiarnianych stolikach, cenionej przez artystyczny świat, cukierni Lourse. Tutaj swoje pracownie mieli Józef Chełmoński

i Stanisław Witkiewicz, nie dziwi więc, że nad hotelem od zawsze unosił się artystyczny duch fin-de-siècle. Choć wojenna zawierucha nadwyrężyła piękno klasycystycznej budowli, po wielu latach skrupulatnych prac restauratorskich udało się przywrócić czar Hotelu Europejskiego, gdy w 2012 roku trafił w ręce nowej właścicielki – Very Michalskiej-Hoffmann. Nowa


TRANSFORM PLACES

inwestorka zdecydowała się kontynuować tradycję hotelu zgodnie z wizją prawowitych spadkobierców, przywracając mu luksusowy blask i nadając rangę galerii polskiej sztuki współczesnej. 106 pokojów i apartamentów, w tym Apartament Raffles o powierzchni 293 metrów kwadratowych, to dzieło międzynarodowej sławy pracowni architektonicznej WWAA, powstałe we współpracy ze scenografem Teatru Wielkiego Opery Narodowej – Borisem Kudlicką i zespołem architektów APA Wojciechowski. Hołd złożony sztuce jest jednym z tematów przewodnich wielkiego powrotu Hotelu Europejskiego. Ekspozycja kultury i historii miejsca stanowi świadectwo renesansowej świetności hotelu z interesującą domieszką współczesności, zapisaną w kolekcji sztuki zgromadzonej we wnętrzach pod kuratelą Andy Rottenberg i Barbary Piwowarskiej. Wiele z dzieł zdobiących wnętrza to wyjątkowe klasyki polskiej sztuki współczesnej, najnowsze z nich powstały na zamówienie i nawiązują

do 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Czarno-białe fotografie Tadeusza Rolke, ceramika Erny Rosenstein, mural w Long Barze autorstwa Jarosława Flicińskiego oraz prace nominowanej do Nagrody Turnera Goshki Macugi to tylko przykłady dzieł 120 polskich artystów współczesnych obecnych w hotelu. Ledwie po przekroczeniu progu hotelu natykamy się na istotne dla polskiego świata artystycznego nazwiska. U stop dywan Leona Tarasewicza ciągnący się przez całe lobby, by znaleźć swą kontynuację pod postacią paneli ściennych. Te natomiast stykają się z lustrzanym kalejdoskopem, który tworzy odwrócony żyrandol z lat 60. Ręcznie gięte neony autorstwa Włodzimierza Jana Zakrzewskiego strzegą wejścia w głąb hotelowych korytarzy wyobrażając granice Polski zmieniające się na przestrzeni lat. „Drogą Mleczną”, stworzoną ze szklanych lamp, docieramy do restauracji Europejski Grill, zaprojektowanej przez hiszpańskie studio Lázaro Rosa-Violán. Tutaj królują elegancki błękit i biel, a ceramiczne talerze zdobiące ściany przywołują na myśl

86 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Restauracja zaprasza swobodną atmosferą obiecując wyjątkową podróż przez mariaż tradycyjnych i nowoczesnych smaków.


TRANSFORM PLACES

tradycyjne rzemiosło skromnie koegzystujące obok wielkiej sztuki artystycznej i kulinarnej. Poszanowanie dziedzictwa i historycznego wystroju stało się nadrzędnym celem architektów. Oryginalne elementy Hotelu Europejskiego, w tym balustrada Bohdana Pniewskiego z lat 50. czy mozaika naścienna przedstawiająca “Porwanie Europy” Krystyny Kozłowskiej z 1961 roku, przeplatają się ze współczesnym wzornictwem. Kolaże złożone ze starego i nowego stanowią o charakterze miejsca. Gościnne wnętrze restauracji skompilowane z naturalnych posadzek ocieplonych drewnianymi elementami w różnych odcieniach oraz szarym, zielonym i białym marmurem pozwala poczuć się zarazem swobodnie i wyjątkowo. I choć wielkie przeszklone ściany restauracji prowadzą wzrok w kierunku Placu Piłsudskiego nie da się nie dostrzec imponującego kominka obramowanego marmurem Marquina. Wiele z elementów wyposażenia restauracji powstało na specjalne zamówienie, a ich realizację powierzono regionalnym rzemieślnikom, w tym talerze i noże z uchwytami z drewna brzozowego. Sąsiadujący z restauracją Long Bar to ikona marki Raffles od ponad 100 lat. To miejsce także ma swoją „warszawską odsłonę”. Imponujący bar wyłożono marmurem Carrara, natomiast na ściany trafiły panele z płytek ceramicznych autorstwa Jarosława Flicińskiego. Delektując się atmosferą baru warto spróbować wyjątkowych specjałów serwowanych wyłącznie w tym miejscu: wódki Chopin Europejski, kultowego koktajlu Singapore Sling czy lokalnej jego interpretacji Warsaw Sling z dodatkiem pigwówki i likieru z piernika. Po przeciwnej stronie lobby znajduje się Humidor – miejsce dla miłośników cygar. Klimat budują polskie plakaty zdobiące ściany klubowego wnętrza, ze skórzanymi sofami i przyciemnionym światłem. Mając na uwadze, że to m.in. cukiernia Lourse ustanowiła artystyczną rangę hotelu, jej współczesne przestrzenie otwierają nowy rozdział smakowitej historii. W jasnym wnętrzu wypełnionym elementami białego marmuru i mosiądzu serwowane są tradycyjne polskie wypieki. Raffles Spa wprowadzi hotelowych gości w błogi stan ukojenia w luksusowych pokojach zabiegowych, stworzonych z równą starannością co apartamenty. Tu także, wśród aromatycznych olejków, unosi się artystyczny duch powojennej Polski w postaci wspomnianej mozaiki Krystyny Kozłowskiej. Hotel Europejski Raffles to kompletna opowieść o historii, sztuce, tradycji i luksusie. Komunikując dawne wartości z odwagą prezentuje nowe trendy, tworząc autorskie receptury w wymiarach elegancji, komfortu i smaków

88 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018

Wszechobecna klasyczna elegancja to jedynie powierzchowna namiastka wyjątkowego doświadczenia jakie oferuje Hotel Raffles Europejski.


Redefining Surfaces. Redefining Kitchens.

Kuchnia ewoluuje. Staje się przestrzenią społeczną, w której nie tylko gotujemy, lecz spędzamy czas. Pozbądź się etykiet. Stworzyliśmy wszechstronny materiał o unikalnym wzornictwie i odporności.

New Dekton

Podłoga Dekton Lunar Okładziny zewnętrzne Dekton Kreta Wyspa kuchenna Dekton Soke & Kreta Slim 4mm

Dowiedz się więcej na temat 10-letniej gwarancji, znajdź inspiracje i wiele więcej na www.cosentino.com

COSENTINO POLSKA T: +48 22 307 32 66 / e-mail: info.pl@cosentino.pl / Odwiedź nas w mediach społecznościowych: F T


Michael Anastassiades formy nieoczywiste


EXPRESS INTERVIEW

Skrajny minimalista czerpiący inspirację w wyzutych z emocji portali lotniczych, w wywiadzie z redaktor naczelną - Agnieszką Bzdyra, opowiada o poszukiwaniu ponadczasowych form ubranych w szczere, szlachetne materiały.

Agnieszka Bzdyra: Zdobyłeś wykształcenie w dziedzinie inżynierii na Imperial College zanim zdecydowałeś się na kontynuowanie edukacji w dziedzinie wzornictwa na Royal College of Art. Kiedy zdałeś sobie sprawę, że chcesz projektować?

a designem. To ciekawe, czuję, że za wszelką cenę starają się je sklasyfikować by łatwiej je zrozumieć. Jeśli dana rzecz nie pasuje do żadnej kategorii pojawia się problem w jej pozycjonowaniu, wartościowaniu i samej ocenie.

Michael Anastassiades: Prawdą jest, że od młodzieńczych lat chciałem tworzyć coś kreatywnego. Bez zachęty ze strony bliskich lub wręcz za ich sugestią zdecydowałem się na studia inżynieryjne, bo wszystkim się wydawało, że to one dadzą mi poważną pracę i pozwolą zarobić na przysłowiowy chleb. Wśród innych pomysłów były też finanse czy marketing. Inżynieria jednak dawała na tyle szeroką bazę do dalszego rozwoju w dziedzinie kreacji, że uznałem ją za mniejsze zło. Już podczas pierwszych studiów podjąłem decyzję o dalszym rozwoju w zakresie designu.

Czy Ty sam postrzegasz siebie bardziej jako artystę czy designera? W tym rzecz – ja nie jestem ani artystą, ani designerem. Jestem po prostu osobą zajmującą się procesem twórczym. Raczej kreatorem niż kimkolwiek innym. Najważniejsza dla mnie jest otwartość na to, co mnie otacza. Człowiek jest kreatywny bez względu na to, czy tworzy sztukę czy wzornictwo użytkowe, a samą kwestię przyklejania określonych etykiet z nazwami zostawiłbym raczej na drugim planie.

Czy podłoże inżynieryjne w jakikolwiek sposób wpływa na sposób Twojej pracy i realizowane projekty? Sądzę, że wszystko co robię w życiu ma wpływ na to co tworzę i finalny kształt obiektów sygnowanych moim nazwiskiem. Nie powiedziałbym, że wykształcenie inżynieryjne w większym stopniu na to oddziałuje niż inne czynniki. Jeśli już, to nauczyło mnie dosyć specyficznego, praktycznego sposobu myślenia, wręcz strukturyzowania sposobu mojego działania. Pomaga mi bardziej w sferze biznesowej niż w procesie kreacji. Twoje prace balansują na granicy sztuki wysokiej i designu. Mam wrażenie, że eksplorowanie tej dynamicznej relacji i stałe przekraczanie istniejących między tymi dziedzinami granic stanowi jeden z Twoich celów? Fakt, ludzie często opisują moje prace jako obiekty zawieszone pomiędzy sztuką

Skąd pochodzą inspiracje do obiektów, które mimo minimalistycznej formy porażają siłą i ładunkiem emocjonalnym? Źródła, z których czerpie są zmienne. Jednym razem są to sny, a innym tylko wyobrażenia najróżniejszych rzeczy. Niekoniecznie są to gotowe formy czy kształty, zwykle chodzi o relację istniejącą pomiędzy użytkownikiem a obiektem. Wielu designerów czerpie inspiracje z podróży. Niestety ja też… A w związku z tym, że większość czasu spędzam w samolocie lub na lotnisku oznacza, że moje źródła inspiracji także wywodzą się z tych zwykle mało fascynujących miejsc. To nie metoda poszukiwania idealnych form jest najważniejsza, ale właśnie ta dogłębna obserwacja środowiska, w którym się znajdujemy. Czym kierujesz się w doborze materiałów do swoich projektów? Jako jeden z pierwszych twórców sięgnąłeś po nieco przykurzony mosiądz…Dlaczego? Cenię prawdziwość materiałów jakie stosuję.

91 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


EXPRESS INTERVIEW

Drewno, metale, kamienie… Lubię też odbijające światło, szlachetne materiały. Uważam, że o wartości i ponadczasowości danej formy świadczy także materiał z jakiej została wykonana. Design i estetyka są jakby uzupełnione pięknem samego budulca, który pozwala im dojrzewać w czasie. Stąd moja miłość do mosiądzu, który był bardzo modny w latach 20-30. Po kilkudziesięciu latach kiepskiej sławy znowu wraca na salony z całym swym subtelnym urokiem. Tom Dixon zdaje się w ten sam sposób chciał wykorzystać specyfikę miedzi… Jednak trend upadł po krótkiej chwili sławy… Chyba tak. Ale problem polega na tym, że on nie tworzył z miedzi, tylko powlekał aluminium kolorem imitującym miedź. Choć przez chwilę pomysł wydawał się atrakcyjny, to jednak nie miał szans na długowieczność, bo był nieszczery u swych podstaw. Szczerość to ważna cecha ikonicznego designu. Jesteś z pochodzenia Cypryjczykiem mieszkającym w Londynie. Czy przenosisz cypryjskie dziedzictwo i kulturę do swoich obiektów? Jak mówiłem, wszystko czego w życiu doświadczyliśmy wpływa na sposób naszego myślenia i postrzegania rzeczywistości. Moja matka jest Greczynką, ojciec Cypryjczykiem, dorastałem w Afryce, a od 30 lat mieszkam w Londynie. To moja własna historia i droga, które mnie ukształtowały.

Twoje nazwisko kojarzone jest głównie z wyjątkowymi projektami oświetlenia. Czy tworząc je myślisz o atmosferze jaką wprowadzi dana lampa czy instalacja świetlna? Zawsze zaczynam projektowanie od koncentracji na samym blasku lub powierzchni, która będzie ten blask generować. To dla mnie ważne, bo zależy mi na wrażeniu ciepła, które w moim mniemaniu stanowi o jakości światła. Tuż obok niego jest jego intensywność. Na serio wierzę, że oświetlenie to nie narzędzie zmieniające noc w dzień, ale coś o wiele bardziej złożonego. Sama noc pisze swój własny, odmienny scenariusz. Doceniając celowość jej istnienia łatwiej można zrozumieć funkcję oświetlenia. Trzeba wtulić się w ciemność, by docenić światło i design, który je niesie. Podczas tegorocznego Salone del Mobile zaprezentowałeś intrygującą instalację świetlną powstałą we współpracy z włoską marką Flos. O co chodzi z modułowością światła? “Arrangements” to system LED-ów, dzięki któremu udało mi się podjąć temat modułowości w oświetleniu. Modułowość jako koncepcja designu jest dobrze już znana we wzornictwie meblowym, ale światło zwykle występowało w pojedynczych odsłonach. Równolegle z analizą tej koncepcji zależało mi na uchwyceniu pewnej „wolności” formy, którą mogli kreować sami odwiedzający targi - temu służyła instalacja “Jewels after Jewels after Jewels”.

Lampa IC to jeden z najbardziej znanych klasyków ostatnich lat. Projekt stworzony dla marki Flos rozpoczął nowy trend w dziedzinie oświetlenia wnętrz.

92 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


EXPRESS INTERVIEW

A więc skrajna kastomizacja produktu? Tak, współcześnie ludzie oczekują czegoś specjalnego od designu, co w jak najlepszy sposób wyrazi ich samych. Zdaję sobie z tego sprawę, bo często urządzając wnętrze jesteśmy zmuszeni do kompromisów. Jednak stajemy się coraz bardziej bezkompromisowi i nie chcemy już zunifikowanego wzornictwa jak poprzednie pokolenia. Doświadczanie unikalności przedmiotów, cech, form wydaje się być najważniejszą wartością dla współczesnych ludzi. Dopasowanie do różnorakich wrażliwości stanowi swoiste wyzwania dla świata designu. Ostatnim Twoim projektem jest głośnik BeoSound Edge dla firmy Bang&Olufsen. Czym ten projekt różnił się od projektowanych form oświetlenia? Oświetlenie to bardzo specyficzny rodzaj obiektu, bo większość jego życia oznacza funkcjonowania w trybie „off”, a jedynie 20% czasu w trybie „on”. Głośnik także ma swoje podwójne życie, w podobnym znaczeniu jak oświetlenie. Musi funkcjonować jako abstrakcyjny obiekt w pomieszczeniu i sprostać swojej podstawowej funkcjonalności jako nośnik dźwięku. Percepcja designu technologii uległa zmianie na przestrzeni ostatnich lat. Jak Ty postrzegasz technologię w zaaranżowanej przestrzeni domu czy biura? W tym temacie mogę wypowiedzieć się tylko we własnym imieniu, a nie jako autorytet w tej dziedzinie. Osobiście czuję się bardzo niekomfortowo z technologią wbudowaną w moją prywatną przestrzeń życiową. Każdy sprzęt jest u mnie skrzętnie schowany, wbudowany

w systemy szafek, niewidoczny. Wcześniej myślałem także o schowaniu telewizora, ale na szczęście znalazłem taki, który jest niezwykle dyskretny… może dlatego, że stoi na podłodze. Więc współpraca z B&O była wyzwaniem? Tak, wyzwaniem i ograniczeniem zarazem, no bo jak zakomunikować, że obiekt musi być dyskretny i zniknąć w przestrzeni wnętrza? Te dwie cechy stanowiły punkty wyjściowe do całego procesu myślenia o formie – monolitycznej, a jednocześnie niezwykle sybtelnie sugerującej jego funkcję. Skąd zatem pomysł na okrągłą formę BeoSound Edge? Zostałem zbriefowany, że mam stworzyć przenośny głośnik, a z samego DNA firmy wynikało, że musi to być obiekt elegancki i przełamujący kolejne bariery myślenia o technologii. Pojawił się pomysł toczącej się monety, który od początku wydawał się być trafiony. Wdrożony kilka lat temu przez B&O system regulacji natężeniem dźwięku, właśnie poprzez pocieranie obłej krawędzi, by pogłośnić dźwięk i ściszyć, zaczęło nabierać sens, w tym wypadku chodziło o toczenie głośnika. Forma podążyła za funkcją. Podejrzewam, że tak abstrakcyjna forma technologiczna nie zakłóciłaby Twojego domowego zen? Nie, zdecydowanie nie. Wszystko inne schowałbym, ale ten głośnik z przyjemnością wkomponowałbym w przestrzeń salonu. Dziękuję za rozmowę.

93 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


EXPRESS INTERVIEW

Style rules by MICHAEL ANASTASSIADES Londyński projektant i rzeźbiarz zdradza dziewięć zasad stylu, będących drogowskazami na jego twórczej i prywatnej drodze życia.

Bądź ciekawy świata „Zawsze pasjonowałem się obiektami wokół mnie i tym, jak one działają i jak zmieniają przestrzeń, która mnie otacza. Myślę, że to prawdopodobnie dlatego zająłem się projektowaniem”. Szukaj inspiracji „Spędzam dużo czasu w mało inspirujących i niezbyt kreatywnych miejscach – podróże zmuszają mnie do ciągłego pobytu na lotniskach i hotelach lub gdzieś pomiędzy tymi dwoma miejscami. Nawet tam warto szukać inspiracji, mieć oczy szeroko otwarte… Zazwyczaj inspirują mnie małe rzeczy w najbardziej przyziemnych warunkach”. Zachowaj prostotę „Staram się przywrócić rzeczom ich najprostszą postać. Myśl o nadmiarze dla mnie jest hałasem, czymś, co rozprasza uwagę. Kiedy usuniesz wszystkie te niepotrzebne warstwy informacji, wtedy pomysł rośnie w siłę i staje się bardziej wyrafinowany. Myślę, że to właśnie określa styl – prostota”. Skoncentruj się na jakości „Koncentruję się na jakości i kunszcie rzemieślniczym – sposób, w jaki coś się robi, musi mieć sens, musi być piękny sam w sobie. Są to dwa elementy, których szukam, niezależnie od tego, czy jest to związane z produktem, który zaprojektowałem, czy czymś, co noszę lub czego używam”.

Znajdź inspirację w odmienności „Naprawdę podziwiam kreatywność w każdej formie. Podziwiam rzeczy, które są bardzo różne. Podziwiam ludzi, którzy myślą inaczej niż ja. Ważne jest dla mnie, aby móc zrozumieć, jak autentyczny jest ktoś w swoich wartościach i ideałach, jeśli chodzi o projektowanie... To jest to, co fascynuje mnie u innych projektantów”. Twórz „Kiedyś uczyłem jogi. Mój guru jogi, który nazywał się Pattabhi Jois, wynalazł ashtangę jogę. Zwykł mówić do nas: «Ćwicz i wszystko nadejdzie». Musisz ciągle coś robić, wierzyć w to, co robisz i ćwiczyć dalej”. Kolekcjonuj „Zbieram kamienie. Kamienie naturalne. Nic sztucznego. Oczywiście projektuję wiele przedmiotów wykonanych z kamienia, ale jednocześnie myślę, że moją największą pasją jest właśnie zbieranie kamieni. Niezależnie od tego, czy je znajdę, czy też je kupię, wierzę, że jest w nich coś wyjątkowego”. Współpracuj „Przez te wszystkie lata skupiałem się na własnej marce oświetlenia, więc teraz cieszę się również z możliwości dzielenia się pomysłami z innymi firmami. Nie jestem zaborczy, nie jestem terytorialny, jeśli chodzi o moje pomysły. Uważam, że każda firma ma coś do zaoferowania także projektantowi”

Zachowaj anonimowość „Staram się być anonimowy, jeśli chodzi o rzeczy. Nie jestem billboardem. Tak więc wizualna prostota i odzież nieopatrzona wielkim logo są dla mnie bardzo ważne. Wolę cichy szept od krzyku wołania o uwagę”.

94 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


simple is beautiful

Chill by Nude Design Team

Available at 3F Studio · 12Chairs · Archetic Decoroom · Heban · Innovakcja · Living Story S-Line Studio nudeglass


Flooded Modernity - sztuka politycznie zaangażowana Sztuka od zawsze stanowiła odzwierciedlenie bieżących nastrojów i w swym wyszukanym języku komentowała wydarzenia i wyrażała opinie na temat rzeczywistości. W czasach geopolitycznych niepokojów przemawia metaforami zrodzonymi w głowach artystów – na tyle jednak uniwersalnych by być czytelnymi dla szerszej publiczności.


EXPRESS ART

Villa Savoye Le Corbusiera to dobrze znany klasyk modernizmu, a każdorazowa interpretacja tej genialnej architektury budzi wielkie emocje. Sam obiekt nacechowany silną impresją i mimo zaawansowanego wieku ciągle inspirujący swą wizjonerską świeżością stylu stanowi znaczący komunikat dla architektów i miłośników modernizmu. Kiedy zostaje „wyjęty” ze swojego naturalnego środowiska francuskiego Poissy i w konceptualny sposób wykorzystany jako element artystycznej instalacji zdumiewa plastycznością przekazu jaki niesie. Asmund Havsteen-Mikkelsen, artysta z Kopenhagi, zdecydował się na konceptualną wariację artystyczną na temat villi i wartości jakie uosabia. Jego instalacja stanowi wymowny komentarz do bieżących wydarzeń na światowej scenie politycznej i społecznej oraz wyraz osobistego sprzeciwu wobec upadku nowoczesnych wartości, takich jak: demokracja, wolność, praworządność. Asmund Mikkelsen był związany z architekturą Le Corbusiera od czasów studiów w Paryżu, kiedy w 1999 roku mieszkał w akademiku zaprojektowanym przez Szwajcara. Od dawna pozostawał pod wrażeniem roli Le Corbusiera, jaką wywarł na rozwój nowoczesnej architektury i postrzeganie przestrzeni mieszkalnej. Budynek powstały w 1929 roku miał niebagatelny wpływ na sztukę duńskiego artysty. Pięć filarów nowoczesnej architektury opracowane przez Le Corbusiera zapoczątkowały rodzaj budownictwa mieszkaniowego nazywanego „maszynami do mieszkania”. Te przeszklone budowle odcinające się prostymi formami od otaczającej przyrody, które niczym statek

kosmiczny wylądowały na cienkich nogach pośrodku upatrzonego miejsca stanowią rodzaj obietnicy złożonej przez Le Corbusiera. Ich odmienność i wizjonerskie wyjście ku przyszłości jest zapowiedzią nowego czasu, dla nowego typu człowieka. Człowieka wyzwolonego z jakiejkolwiek przeszłej historii i żyjącego w promiennym, lepszym świecie. Villa Savoye to de facto modernistyczny manifest wiary w możliwość kreowania lepszego świata. Jest jak „duch” polujący na zbiorową świadomość, usiłujący zmienić jej tor i pchnąć w najbardziej świetlistą stronę. Instalacja Mikkelsena przedstawia Villę Savoy, w skali 1:1. Pięciotonowa konstrukcja została wykonana ze sklejki i drewna, okna wypełnił pleksiglas. Będąc częściowo zatopiona we wschodnim duńskim fiordzie Vejle stanowi komentarz do stanu nowoczesności we współczesnym świecie. Geopolityczne wydarzenia ostatnich lat – Brexit, wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA, ingerencja Putina w demokratyczne wybory, radykalizm w Europie – to wszystko dzieje się za pośrednictwem nowych cyfrowych mediów. „Tonąca” rzeźba jest kolejną metaforą pokazującą w jaki sposób nieprawdziwe informacje lub całkowita dezinformacja odbywająca się przez media cyfrowe i algorytmy psychometryczne obalają wartości modernizmu. Wartości te są jak wraki zatopionych statków – zapomniane spoczywają na dnie. W tym sensie, zdaniem artysty, modernizm i jego idee zostały pogrzebane w morzu, stąd tytuł instalacji „Flooded Modernity”. Pływającą rzeźbę można było podziwiać do 2 września 2018 roku

97 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


„Tłumaczę sny” – mawiał Piero Fornasetti i tworzył rzeczy pełne magii i niedomówień. Oprócz Liny Cavalieri inspirowały go karty tarota, wzory słońca i księżyca, dłonie czy fasady renesansowych kamienic.


EXPRESS DESIGN

Piero Fornasetti

– surrealistyczny tłumacz snów Początek tej szalonej przygody wzorniczej sięga lat 40. ubiegłego wieku. To właśnie wtedy niedoszły adept mediolańskiej Akademii Sztuk Pięknych doszedł do wniosku, że jeśli człowiek latami ma patrzeć na otaczające go domowe sprzęty, to niech przynajmniej będą one ładne. To było preludium do wielkiej przygody z surrealistyczną estetyką ekstrapolowaną na lekceważone wcześniej przedmioty codziennego użytku. Te niepozorne drobiazgi za sprawą Fornasettiego urosły do rangi dzieł sztuki, stając się obiektami kolekcjonerskimi na całym świecie. Pasjonatami stylistyki Włocha są nawet Elton John, Vivienne Westwood, duet Dolce&Gabbana czy Philippe Starck. Hipnotyzujące spojrzenie muzy Włoska śpiewaczka Lina Cavalieri uchodziła za najpiękniejszą kobietę świata początku XX wieku. I choć pierwsze zetknięcie projektanta z jej powalającą urodą nastąpiło niestety już po jej śmierci, obraz jej hipnotyzujących oczu i klasycznej urody na zawsze wrył się w umysł Fornasettiego – tak że uczynił z niej swą jedyną muzę. Wielość min i grymasów Cavalieri była tak imponująca, że wystarczyła na ozdobienie 350 wariacji motywów dekoracyjnych, jakie pokrywały

porcelanę, tapety i inne przedmioty użytkowe. Dziewczyna o przenikliwym spojrzeniu stała się najsłynniejszym dekoracyjnym motywem świata! W ciągu przeszło trzech dekad Fornasetti namalował twarz diwy na kilkaset różnych sposobów – jako słońce i księżyc, a nawet… kawałek sera. Na jego projektach Lina raz ziewa, innym razem puszcza oczko, zasłania usta, pokazuje język albo robi jeden z wielu grymasów jej plastycznej twarzy… Nieśmiertelność przez design Cavalieri była niczym Kim Kardashian przełomu XIX i XX wieku. Jej sława rozbrzmiewała scenicznymi występami w operach Paryża, Petersburga i Nowego Jorku, ale także za sprawą wystawnego i skandalizującego stylu życia. Utożsamiana z wyjątkową urodą i ikonicznym stylem, w jakim się nosiła, zyskała sobie miano pierwszej pin-up girl, a jej podobizna należała do prywatnych obiektów westchnień żołnierzy walczących na frontach I wojny światowej. Jednak to nie ona przyczyniła się do nieśmiertelności jej wizerunku, ale design mediolańskiego projektanta.

99 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Twarz jako marka produktu Litografia twarzy Cavalieri znaleziona we francuskim magazynie modowym położyła podwaliny pod solidną markę Piera Fornasettiego. I choć założenie było zgoła inne, bo włoski projektant zwykle szedł pod prąd, historia potoczyła się po swojemu. Designer mawiał, że „artysta, któremu zależy na popularności, przestaje być artystą”. Nie chciał stworzyć marki, bo uważał, że „ludzie mają zwyczaj kupować metki, a nie rzeczy piękne”. Nawet nie chciał być Włochem, bo „Włosi przypisują ludzi do regionów, prowincji i przyklejają im etykietki”. I choć jego intencją nie było tworzenie jakiejkolwiek marki, niejako mimochodem powstał jeden z najlepiej kojarzonych włoskich brandów. Nabywając „fornasettiego”, kupuje się nie tylko jakościowy design, ale przede wszystkim wyjątkową historię miłości od pierwszego wejrzenia. Historię tyleż intrygującą, co niedokończoną, która z każdą kolejną pozą Cavalieri, wpisaną w talerz czy format tapety, każe śledzić dalsze jej losy zapalonym kolekcjonerom twórczości mediolańczyka. Łatwość tworzenia Piero Fornasetti projektował szybko i z podobną łatwością, z jaką Picasso malował swoje obrazy. Za inspiracje służyły gazety, książki i starodruki, które fotografował i przekształcał w typowe dla swego stylu kolaże. Podglądał, kopiował, zmieniał kolory, kroił na kawałki, a potem je sklejał w coś kompletnie nowego. Dziś to normalna taktyka, ale 50 lat temu była nowatorska jak Photoshop w latach 90. Włoch nie miał bowiem do dyspozycji komputera, ale jedynie tradycyjne techniki drukarskie. Najpierw więc „naświetlał” wzór na kawałku jedwabiu, a następnie wypalał go w ceramice. Programowo nie podpisywał swoich prac. Dziś żadna z nich nie potrzebuje już podpisu, bo nie da się „fornasettich” pomylić z niczym innym. Nie wierzył też w style, epoki, nazwiska, ani w żadne inne sposoby klasyfikowania sztuki. O wartości dzieła zdaniem projektanta mogła stanowić jedynie magia, którą tchnął w nie twórca. W tej dziedzinie Fornasetti był prawdziwym mistrzem. Wystarczy spojrzeć na jego meble ozdobione architektonicznym trompe l’oeil, czyli malarską iluzją. Ich ściany pokryte malunkami fasad budynków wywoływały złudzenie 3D. Sam pomysł, by dekorować domowe sprzęty krużgankami i kolumnami rodem z XVII-wiecznych rycin o sztuce rzymskiej, był frapujący, ale projektant na tym nie poprzestawał i wzmacniał efekt, wnętrza szafek ozdabiając rysunkami dziedzińców i salonów. Dzięki temu po otwarciu drzwiczek sprzętybudowle nie tylko robiły jeszcze większe wrażenie, ale też nabierały „prawdziwego” trójwymiaru. Gio Ponti i Fornasetti – wspólna droga Tych dwoje łączyło zamiłowanie do strojnego wnętrzarstwa. Wieloletnia współpraca z architektem Gio Pontim zaowocowała szeregiem udanych projektów nie tylko sprzętów domowych, ale także wnętrz. Najbardziej spektakularne były kabiny zatopionego w latach 50. transatlantyku „Andrea Doria”.


Rodzinny dom w dzielnicy Città Studi w Mediolanie to najbardziej szalone świadectwo pomysłowości Fornasettiego, a obecnie muzeum poświęcone jego twórczości.


EXPRESS DESIGN

Casa Fornasetti – muzeum rodzinnej marki Spuścizna niepokornego mediolańczyka bezpiecznie spoczywa w rodzinnym domu w dzielnicy Città Studi miasta designu. Dwupiętrowa kamienica kryje zaskakujący wystrój i zmieniający się z każdym pomieszczeniem charakter. Pracownia na parterze to archiwum pełne szaf i szuflad, w których projekty Fornasettiego seniora (a czasem tylko pomysły na projekty) czekają, aż powtórnie odkryje je junior – Barnaba Fornasetti – kontynuujący dzieło ojca. Błękitną sypialnię zdobi marzycielska tapeta z chmurami, a w kuchni króluje okrągły stół, na którego blacie są nadrukowane motyle i gazety – ten sam wzór, w katalogu Fornasetti występujący pod nazwą Ultime Notizie, znajduje się też na podłodze. Z kolei ze ścian klatki schodowej spogląda panorama Od początku XX wieku. Aktualny wystrój wnętrz stanowi kompilację stylu Pietra i Barnaby Fornasettich. Ten ostatni zdecydował się udekorować ukochane antyki ojca „drobiazgami”, które na przestrzeni lat zaprojektował pod własnym nazwiskiem. Dom to rodzaj muzeum stylu i wspomnienie kolorowej postaci Piera Fornasettiego – tłumacza snów

102 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


www.smeg.pl


EXPRESS LIFESTYLE

Chirurgia plastyczna – współczesna sztuka konceptualna

104 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Idea wiecznej młodości przyświeca nam już od czasów Herodota. Kanony piękna kolejnych epok wyznaczają standardy estetyczne, do których niezmiennie aspirujemy. Sprawia to, że współcześnie chirurgia plastyczna zaczyna odgrywać rolę nowej sztuki konceptualnej. Tej, która pozwala zbliżyć się do obowiązującego decorum ciała. Niejasny czy wręcz zaskakujący kierunek, w jakim zmierza sztuka współczesna, skłania do ponownej analizy jej granic i wartości, jakie oferuje. Wymiary estetyczny i etyczny ustępują miejsca zintensyfikowanym emocjom, które wypełniają lukę w nie do końca zrozumiałym przekazie wizualnym. Konceptualizm sztuki rozszerza jej ramy, sięgając po narzędzia chirurgiczne, które zastępują zwyczajowy pędzel malarski czy rzeźbiarskie dłuto. Éric-Emmanuel Schmitt w książce Kiedy byłem dziełem sztuki opowiada historię przeistoczenia głównego bohatera z niedowartościowanego człowieka w dzieło sztuki – żywą rzeźbę. Ciało zostaje sprowadzone do rangi produktu artystycznego. Współczesne formy wyrazu artystycznego zdają się daleko wybiegać poza granice sztuki tradycyjnej, przyjmując formę happeningów odgrywanych na oczach odbiorców. Sztuka jako taka trudna jest do jednoznacznego zdefiniowania, a każdorazowe nałożenie na nią sztywnych ram powoduje ograniczenia w podejmowanych działaniach artystycznych. Jednak by móc rozważać jakiekolwiek zjawiska konceptualne w kategorii sztuki, potrzebny jest punkt odniesienia i odgraniczenie sztuki od tego, co nią zdecydowanie nie jest. Czym jest sztuka? Sztuką jest działanie, dzięki któremu artysta wciela w materię swoje doświadczenia i refleksje dotyczące świata zewnętrznego. Za inspirację zwykle służy mu otaczająca rzeczywistość, znajdująca odzwierciedlenie w niepowtarzalnej, indywidualnej reakcji artysty, w której doszukać się można obecnych sposobów myślenia wspólnych dla szerszego grona ludzi, wręcz odczuwania całej epoki i zinterpretowanej na swój sposób rzeczywistości, w tym ideałów, tradycji i wartości określonego okresu historycznego. Adresując swoje dzieło, twórca podkreśla dwa punkty na drodze, które dzieło posiada: swoją własną pozycję i nieobecny obiekt pożądania. Aby móc zatem zinterpretować dzieło, należy poszukać pierwotnej intencji, aby je stworzyć – niezbędne jest ustanowienie intencji formatywnej. Forma nie równa się piękno Niektóre działania artystyczne pozbawione są estetycznych walorów, a przynajmniej obcowanie z nimi nie wiąże się z jakąkolwiek przyjem-

nością czy wyższym doznaniem towarzyszącym kontaktowi z pięknem. Estetyka w sztuce jest jak teoria smaku – oznacza możność wydania sądu o tym, co piękne. Niestety już od czasów Kanta nie ustala ona kanonu piękna, lecz formalne wymogi oceny estetycznej. W tejże natomiast podstawą jest wyobrażenie przedmiotu w kategoriach upodobania lub jego braku, niezależne od realnego istnienia. Zerwanie z tabu Sztuka często bierze na swe barki rolę tej, która zrywa wszelkie tabu, odsłaniając krępujące tajemnice w ich najbardziej nagiej formie. Nowość, oryginalność, pomysłowość, odmienność, nieznane – wszystko to przyczynia się do poszerzania jej granic. Nowe formy wyrazu artystycznego, jak happening czy performance, kiedy artysta sam staje się żywym dziełem sztuki, prowokując swoim działaniem i ciałem, to interesujący kierunek coraz częściej łączący się z ogólnie przyjętymi i współdzielonymi kanonami fizycznego piękna człowieka, jak również możliwością wpływania na nie poprzez medycynę estetyczną i chirurgię plastyczną. Trudno oprzeć się wrażeniu, że te dwie dziedziny od lat 70. (w których nastąpił rozwój chirurgii plastycznej) znacząco zbliżyły się do ogólnospołecznego performance’u, obejmującego transformację tysięcy kobiet i mężczyzn w przeróżnym wieku. Chirurgia jako rękodzieło Od występów dadaistów na początku XX wieku sztuką jest to, co za sztukę zostanie uznane. Powołując się na etymologię słowa „chirurgia” (gr. cheirourgie), w którym pierwszy człon – cheir – oznacza rękę, drugi – ergos – wyraża działanie lub dzieło, zbliżamy się do nowej dziedziny sztuki, w której płótno zastąpione jest ludzkim ciałem. Termin „chirurgia” pierwotnie mógł służyć określaniu uprawiania rzemiosła lub sztuki w takim samym stopniu, jak praktyki chirurgicznej w dzisiejszym tego słowa rozumieniu. I o ile w starożytności chirurgia była integralną składową medycyny, o tyle w średniowieczu jej rangę obniżono do rękodzielnictwa z przyczyn społecznych i obyczajowych. W późniejszych wiekach wróciła na swoje pierwotne miejsce, współcześnie zbliżyła się zaś do kierunków artystycznych odzwierciedlających mody epoki.


EXPRESS LIFESTYLE

Sztuka feministyczna Łącznikiem między chirurgią plastyczną a światem sztuki wydaje się feminizm. Nurt powiązany z szerszym tłem kulturowym, dotyczącym problemu funkcjonowania kobiet zarówno w sferze sztuki, jak i całej kultury i społeczeństwa, stanowi niejako wytłumaczenie dla tej cieszącej się ogromną popularnością dziedziny medycyny. Artystyczną odpowiedzią na głosy kobiet stała się sztuka feministyczna rządząca się dosyć specyficznym kobiecym językiem wyrazu. Od lat 70. XX wieku na arenę artystyczną zaczęły wkraczać kobiety, przekraczając próg świata zdominowanego przez mężczyzn i męski sposób postrzegania rzeczywistości. Feminizujące artystki upomniały się o objęte zmową milczenia prawo do wolnego rozważania biologicznych aspektów funkcjonowania kobiecego ciała (w tym chorób i procesu starzenia się) oraz rozpoczęły żywą polemikę z narzuconymi normami wyglądu i wizerunku kobiet. Z założenia sztuka feministyczna miała być jedynie częścią ruchu kulturowego, a stała się pełnoprawnym stylem reprezentowanym przez wiele znanych i cenionych artystek, w tym: Carolee Schneemann, Charlotte Moorman, Ginę Pane, Valie Export, Judy Chicago, Marinę Abramović, Niki de Saint Phalle, Louise Bourgeois, Yoko Ono czy Orlan. Europejska sztuka zwykła przedstawiać kobietę jako temat, a nie jako artystkę. Jej wizerunek bywał symbolem, alegorią, ale też służył do utrwalania tradycyjnej roli kobiety, z którym tak zaciekle walczą feministki. Wizerunek kobiety stworzony przez mężczyzn stał się niemalże sztandarowym tematem artystycznej walki, ale tylko do 1979 roku. Od lat 80., kiedy ranga kobiet w sztuce wzrosła, granice sztuki kobiecej zaczęły się rozmywać, pozostała jedynie wolność czekająca na zagospodarowanie. Artysta czy przedmiot artystyczny Ruch kobiecy otworzył się na inne propozycje artystyczne. Wśród innowatorek znalazła się wspomniana Orlan, która swoim artystycznym medium uczyniła własne ciało. Orlan zdecydowała się na modelowanie ciała w taki sposób, jak robi się to z dziełem sztuki. Do swojego artystycznego performance’u potrzebowała chirurgii plastycznej. Artystka prowadzi perwersyjną grę z publicznością, stopniowo odsłaniając zbliżające się do finału dzieło. Cykl dziewięciu operacji plastycznych, którym się poddała pod okiem kamer, nosi tytuł Oddałam swoje ciało sztuce. Artystka klasyfikuje swoje dzieło jako carnal art (sztuka cielesna) w opozycji do body art (sztuka ciała). Punktem wyjścia do końcowego dzieła było stworzenie komputerowego obrazu twarzy uzyskanego przez zespolenie zdjęcia artystki i wizerunków bogiń greckich (Diana na podstawie obrazu ze szkoły Fontainebleau, Psyche François Gérarda, Wenus Sandra Botticellego, Europa Gustave’a Moreau) oraz Mony Lizy Leonarda da Vinci. W ciągu kolejnych operacji Orlan upodabniała się do stworzonego wizerunku. Następnym krokiem było nowe imię i wreszcie stworzenie nowej tożsamości i osoby. To specyficzne dzieło jest wyrazem sprzeciwu wobec dominujących w kulturze nakazów i norm wizerunku narzucanych kobietom. Operacje, którym poddała się Orlan, nie miały na celu upiększenia jej wizerunku, wyglądu, ale wyrażenie pewnej idei, dotyczącej buntu przeciwko zachodniemu kanonowi piękna, któremu kobiety pragną

106 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Francuska artystka Orlan poddała się cyklowi dziewięciu operacji w ramach autorskiego performance’u „Oddałam swoje ciało sztuce”.

się podporządkować poprzez operacje plastyczne. Jej praca zmierza do wywołania zmiany w percepcji kultury, gloryfikującej perfekcyjny wygląd. Warto jednak pamiętać, że dążenie do osiągnięcia idealnego ludzkiego ciała towarzyszy nam od tysięcy lat i nie jest wytworem współczesności, kosmetologii, chirurgii plastycznej czy medycyny estetycznej. Ideał piękna w sztuce Czy istnieje wspólny ideał piękna, niedościgniona doskonałość, która rzadko materializuje się pod postacią jednej kobiety o symetrycznie zarysowanych rysach twarzy? Kontekst historyczny pokazuje, że od zawsze szukamy tego, co niedoścignione. Już w czasach starożytnych,

kiedy grecki malarz Zeuksis portretował Helenę (Trojańską), trzeba było aż pięciu modelek, by z ich wizerunków skompilować sztuczny ideał piękna, dorównujący mitowi o wyjątkowej urodzie kobiety, która wywołała jedną z największych wojen tamtego okresu. Analizując kolejne epoki w światowej sztuce malarskiej i rzeźbie, wyraźnie można zauważyć, że choć każdorazowo artyści podejmowali próbę stworzenia pewnego kanonu urody uznawanego za idealny w określonym czasie i okolicznościach, to znacząco odbiega on od realnych proporcji i wyglądu kobiecych ciał. Kanony były raczej wyrazem poglądów estetycznych w danym okresie rozwoju kultury, bezwzględnie natomiast stanowiły odniesienie, do którego aspirowano.


Starożytne umiłowanie harmonii Dla starożytnych Greków sedno piękna doskonałego tkwiło w idealnych proporcjach. Złoty podział odcinka opracowany przez Pitagorasa pozwalał na harmonijne planowanie nie tylko architektury, ale także dzieł sztuki. Doskonałość dostrzeżona w naturze i wyidealizowana w sztuce szybko znalazła odzwierciedlenie w dążeniach do znalezienia idealnych proporcji ludzkiego ciała. Szerokie biodra i ramiona oraz małe piersi wpisywały się w perfekcyjną siatkę modułów Polikleta, Lizypa czy rzymskiego Witruwiusza, do którego odwoływali się także malarze renesansu. Grecy dążyli do perfekcji, hołdując młodości i świeżości. W opozycji do nich Rzymianie cenili dojrzałość wieku kobiecego, nie rezygnując przy tym z wygórowanych oczekiwań względem harmonijnej budowy ich ciał. Grzeszna cielesność średniowiecza Średniowieczny teocentryzm zepchnął ludzkie ciało na margines i podporządkował je życiu duchowemu. Cielesność była grzechem przeszkadzającym w osiągnięciu życia wiecznego, ale zarazem ciało stanowiło powłokę dla duszy, więc jego wątek był żywy w sztuce, acz podporządkowany kanonom sakralnym. Chuda, wątła, niemal dziewczęca postura dojrzałej kobiety wiele mówiła o jej zaangażowaniu w życie duchowe i umartwianiu ziemskiego ciała. Skrajnej szczupłości kobietom, których wagę naukowcy szacują na około 40 kilogramów, towarzyszył nienaturalnie wydęty brzuch. Androgeniczne rysy twarzy cechowały się wielkimi oczami, wysokim czołem (często podnoszonym za pomocą depilacji włosów), wydłużonym nosem i wąskimi ustami. Dekolt był tą częścią ciała, którą kobiety ochoczo prezentowały, zasłaniając jednocześnie nogi pod długimi sukniami. Wydaje się, że to była pierwsza epoka, w której kobiety zaczęły chorować na anoreksję, chcąc dorównać obowiązującym kanonom piękna. La donna è mobile Na piękno kobiety renesansu składała się dwoistość jej natury. Mogła ona być zrównoważona i pracowita lub nieco lubieżna i frywolna. Był


EXPRESS LIFESTYLE

to czas odrzucenia smukłej gotyckiej sylwetki, a uwaga została skoncentrowana na detalach urody. Smukłe dłonie i bujne włosy stanowiły duży atut, a sylwetka zdecydowanie nabrała krągłych kształtów. W dobie renesansu Leonardo da Vinci opracował nowożytny kanon proporcji ludzkiego ciała, wpisując je w okrąg i kwadrat, których środek wyznaczał pępek. Podczas gdy Włoch skupił się na męskiej sylwetce, Albrecht Dürer szczegółowo przeanalizował proporcje ciała kobiety, wyznaczając nowe kanony piękna. Rubensowskie kształty Obfitość kobiecego ciała bynajmniej nie była powodem do zmartwienia czy skrępowania. Kobiety z odwagą zeszły z piedestału na ziemię, odrzucając jednocześnie przypisywane im kruchość, wrażliwość i delikatność. Z barokowej niewiasty biła pewność siebie, a ona sama często była przedmiotem pożądania i uwielbienia – w taki też sposób przedstawiano ją w XVII-wiecznych dziełach. Barok przywrócił kobietom makijaż, tak bardzo ceniony w starożytnym Egipcie. Twarze rozjaśniły się pod grubą powłoką pudru, a ich krągły owal okalała burza loków opadających z wysoko upiętych koków. Obfite biusty eksponowano w głębokich dekoltach, a talię ściskano mocno gorsetem, co dodatkowo uwypuklało typowo barokowe krągłości. Myślę, więc jestem Osiemnasty wiek był wiekiem rozumu, a co za tym idzie – powrotu do klasycyzmu. Hołdowano prostym formom i naturze, a także harmonii i proporcjom – pod tym względem był to zwrot w stronę starożytnych kanonów piękna. W taki też sposób portretowano ówczesne kobiety. Na obrazach widnieją lekkie i swobodne damy o szczupłych, wysokich i smukłych sylwetkach. Odpowiedni profil figury i właściwe proporcje były nieodzownym warunkiem fizycznej atrakcyjności. Największą uwagę poświęcano obfitemu biustowi, który niejako wysuwał się na pierwszy plan kobiecej postury. Talia ponownie odzyskała swobodę. Twarz oświeceniowej damy była dosyć klasyczna, charakteryzowały ją małe usta i prosty, zgrabny nos. Absolutnym wymogiem były ciemne włosy o falowanej strukturze. Im bliżej XIX wieku, tym bardziej idealna kobieta młodnieje z każdym kolejnym dziełem i portretem.

Romantyczny ideał Ideał uduchowionej niewiasty powraca po kilku wiekach. Kobieta romantyczna jest diwą i natchnieniem, postacią czczoną i zdobywaną z wielkim trudem. W tej epoce kobieta ponownie staje się ucieleśnieniem idealnego, nieskalanego piękna. Jej niematerialna niemal powłoka porównywana jest do kwiatu lilii czy anioła. Romantyczna kobieta niekoniecznie była piękna fizycznie, nad zewnętrznym wizerunkiem przeważał ten wewnętrzny, który stanowił o jej atrakcyjności. Kobieta w ruchu Pozytywistyczna sztuka ukazuje kobietę bardzo szczupłą, zgrabną, delikatną i zwykle pracującą. Wąską talię kobiety zawdzięczały gorsetowi, z którego udało się wyswobodzić dopiero pod koniec XIX wieku. Nieco przeładowany strój „budował” sylwetkę skomplikowanym systemem usztywnień i upięć. Samo ciało było ledwie wieszakiem dla falbaniastych sukni o przylegających sztywno gorsetach.

109 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018

Intelektualistki Młodej Polski W epoce poezji i dramatu kobieta przybrała czarne stroje kontrastujące z bladą karnacją i intensywną rudością włosów. Na pierwszy plan wysuwa się jej intelektualna poza, z którą współgra iście królewska postawa – smukła i zgrabna. Biała i miękka skóra oraz długie włosy dopełniają pełnego uroku wizerunku tej wyrafinowanej postaci.


EXPRESS LIFESTYLE

przez mężczyzn było znacznie bardziej wyidealizowane. I choć w pełni już uwolniło się z opresji gorsetu, pozwoliło narzucić sobie kolejny kanon urody – najsurowszy, bo ten obowiązujący w branży fashion. Mit o młodości Stereotypowe myślenie, że to współczesna kultura opętana jest kultem młodości, umniejsza znaczeniu propagatorów młodzieńczego ciała minionych epok. Ideał ten wcale nie jest nowy. Przecież już od czasów Herodota (2300 lat temu) funkcjonuje w naszej kulturze mit o fontannie młodości. Zatem obietnicy cofnięcia czasu nie złożyła nam dopiero kultura współczesna i medycyna estetyczna – jest ona z nami niemal od zawsze

Belle époque Kobieta stylu retro emanuje swobodą i niezależnością. Swą aparycją przypomina nieco chłopaka, skąd wzięło się pojęcie kobiety chłopczycy. Smukła sylwetka i kruczoczarne włosy kobiety o intrygującej i nieco egzotycznej urodzie pozwalają uwierzyć, że rzeczywiście drzemie w niej zarówno dobro, jak i zło – jak pisał Julian Tuwim w wierszu z 1934 roku. Spłaszczony gorsetem biust pozwalał zwrócić uwagę na nogi odsłonięte nową długością sukni sięgającej za kolana. Proporcje sylwetki zmieniły się dzięki przeniesieniu odcięcia talii spod biustu na biodra. Krótko obcięte i gładko uczesane „na pazia” włosy stanowiły kolejną wizerunkową rewolucję w dziejach kobiecego kanonu piękna. Był to także czas, kiedy modowym hitem były niemal niewidoczne brwi, ledwo zarysowane cienką kreską, w opozycji do mocnego makijażu nadającego wyrazistość i charakter całej postaci. Wtedy po raz pierwszy kobiety założyły spodnie i poczuły, że decydują o własnym ciele. Jednak już dekadę później kanon piękna ponownie zwrócił się w stronę kobiecości. Nastała era blondynek o mocno kręconych i falowanych włosach dzięki nowości kosmetycznej, jaką była trwała ondulacja. Był to moment, kiedy kobiety zdecydowały się na odsłonięcie ciał i zaprezentowanie ich walorów. Pokazały nagie ramiona, by za chwilę zakryć je kołnierzem z lisa; zaakcentowały też biodra i wąską talię. Wojna o piękno Wraz z rozwojem mediów po II wojnie światowej rolę prezenterów obowiązujących kanonów piękna przejęły media i reklama. Sztuka przestała być uniwersalnym i zdystansowanym komentarzem tego, co nas otacza, a stała się w wielu przypadkach bardzo zaangażowana i zyskała realny wpływ na rzeczywistość. Performance spowodował, że ciało artystów i artystek stało się żywym obiektem sztuki, rodzajem płótna, rzeźbą. Kobieta coraz rzadziej była pierwszoplanową bohaterką dzieł, częściej sama tworzyła sztukę. Okazało się, że kobiece ciało w sztuce uprawianej

110 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


www.smeg.pl


Na kulturalnej mapie Europy Tadao Ando: Wyzwanie Ta retrospektywna wystawa prezentuje prace japońskiego architekta Tadao Ando, ​ kluczowej postaci we współczesnej architekturze oraz zdobywcy prestiżowej nagrody Pritzkera, obracając się wokół czterech głównych tematów - prostoty przestrzeni, miejskiego wyzwania, genezy projektu i dialogu z przeszłością. Wystawa przenosi widza w głąb kluczowych zasad kryjących się za tworami Tadao Ando, takimi ​​ jak użycie gładkiego betonu, prominentność nadana prostym formom, objętości geometryczne, włączenie elementów naturalnych w przestrzenne aranżacje i wagę, jaką przypisuje intensywności fizycznego doświadczenia generowanego przez jego architekturę. Poprzez pięćdziesiąt głównych projektów, zobrazowanych 180 rysunkami, 70 oryginalnymi planami i licznymi pokazami slajdów, retrospektywa przedstawia różne okresy jego kariery i podkreśla jego główne osiągnięcia, od Domu Azuma w Sumiyoshi (1976), po giełdę de Commerce (giełda papierów wartościowych) w Paryżu (jesień 2019 r.). Miejsce: Centre Pompidou, Paryż Termin: 10 października 2018 - 31 grudnia 2018

Miró, dziki duch Ekspozycja poświęcona wpływom Joana Miró, od prehistorycznych malowideł naskalnych po sztukę japońską, przed skupieniem się na innowacyjnej pracy, którą wyprodukował na Majorce po osiedleniu się tam w 1956 r. Miró Mallorca Fundacío znajduje się w Cala Major, gdzie artysta żył i pracował do jego śmierć w 1983 roku i obejmuje jego dom, muzeum i ogród rzeźbiarski. Miejsce: Miró Mallorca Fundacío, Palma Termin: do 2019 r.


EXPRESS EVENTS

Alberto Giacometti Jean Paul Sartre nazwał Giacomettiego „doskonałym artystą egzystencjalistycznym”. Wystawa obejmuje okres twórczości od kubizmu i surrealizmu, aż do śmierci twórcy w latach sześćdziesiątych. Można zatem zobaczyć nie tylko przesycone oniryzmem i tajemniczością martwe natury nawiązujące do stylu surrealistycznego, ale także mikro rzeźby jakie tworzył Szwajcar w trakcie II wojny światowej przebywając w Genewie, przez wydłużone do granic możliwości figury stojących kobiet i maszerujących mężczyzn powstałe w Paryżu. Ostatnie lata twórczości zdominowała gęsta kreska, w której z trudem nieraz rozpoznajemy rysy portretowanej twarzy.

Bruegel W przyszłym roku przypada 450. rocznica śmierci Pietera Bruegla Starszego. Tylko czterdzieści jego obrazów przetrwało do dzisiaj, z czego dwanaście z nich w Kunst Historisches Museum, w tym The Tower of Babel. Wystawa zaprezentuje jednak szerszy dorobek artysty, dołączając cenne dzieła z innych muzeów i prywatnych kolekcji. Miejsce: Kunst Historisches, Wiedeń Termin: 2 października 2018 - 13 stycznia 2019

Miejsce: Guggenheim Bilbao Termin: 19 października 2018 - 24 lutego 2019 Rosso, Klee, Sonnier and more Fundacja Hilti Art została otwarta w 2015 roku, tuż obok Kunstmuseum Liechtenstein. Wystawy są zwykle obszernymi ankietami modernistycznych artystów, a ten nie jest wyjątkiem: nowe nabytki Picassa, Matisse’a i Klee zostaną pokazane obok istniejących prac Mondriana, Kandinsky’ego, Giacomettiego i innych. Miejsce: Fundacja Sztuki Hilti, Vaduz, Liechtenstein Termin: 9 listopada 2018 - 17 marca 2019

113 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


EXPRESS EVENTS

Le Cubisme Jest to pierwsza wystawa poświęcona kubizmowi we Francji od 1953 r. Oryginalność projektu polega na jego niezwykłym stanowisku, poszerzając podejście zazwyczaj skupiające się na dwóch wynalazcach, Georgesie Braque’u i Pablo Picasso, na innych artystach. Wystawa podkreśla bogatą pomysłowość i różnorodność ruchu, który nie tylko wprowadził geometryczne podejście do form i rzucił wyzwanie klasycznej reprezentacji, ale dosyć radykalnie utorował również drogę do sztuki współczesnej. Zawierając 300 prac i dokumentów ilustrujących wpływ kubizmu, wystawa prezentowana jest chronologicznie w czternastu sekcjach. Ekspozycja podkreśla doniosły, wielopłaszczyznowy rozwój kierunku, sięgając do jego prymitywistycznych źródeł i kubistycznej fascynacji Gauguina i Cézanne’a. Odzwierciedla także formalną podróż ruchu od początkowego okresu Cézanna - do hermetycznego, analitycznego etapu (1910-1912), zanim ewoluuje w kierunku bardziej syntetycznej wersji ( 1913-1917) wracając do użycia koloru. Dzięki dziełom wypożyczonym z Basel Kunstmuseum, Musée National Picasso i Nowojorskiego Muzeum Sztuki Nowoczesnej, ekspozycja obejmuje najbardziej rewolucyjną stronę kubizmu - sklejone papiery, kolaże i konstrukcje wymyślone przez Braque’a, Picassa, Grisa i Henri Laurensa.

Staging Jackson Pollock Rewolucyjny obraz amerykańskiego abstrakcyjnego ekspresjonisty Jacksona Pollocka (19121956) miał swoją premierę w Wielkiej Brytanii w 1958 roku, w galerii Whitechapel. Podróż do Europy z nowojorskiego Muzeum Sztuki Współczesnej, po przedwczesnej śmierci Pollocka, wywołała oszołomienie i podekscytowanie. Sześć dekad później arcydzieło Pollocka Summertime 9A (1948) powraca do Whitechapel. Wystawa jest prawdziwą ucztą dla zmysłów. Jej kurator - Bryan Robertson zdecydował, że Galeria powinna być tak nowoczesna jak sztuka samego Pollocka, dlatego jej projekt powierzono architektowi Trevorowi Dannattowi. Konstruktywistyczny design Dannatta przekształcił galerię w rodzaj salonu. Czarne panele, światła i pofałdowany sufit zawieszonej tkaniny zanurzają zwiedzających w mocnym spotkaniu z malarstwem jako otoczeniem.

Miejsce: Centre Pompidou, Paryż Termin: 17 października 2018 - 25 lutego 2019

Miejsce: Whitechapel Gallery, Londyn Termin: 4 września 2018 - 24 Mar 2019

114 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Yves Saint Laurent: Dreams of the Orient Jako pierwsza tymczasowa wystawa tematyczna od otwarcia Musée Yves Saint Laurent Paris w październiku 2017 r., Yves Saint Laurent: Dreams of the Orient łączy około pięćdziesiąt wzorów haute couture inspirowanych przez Indie, Chiny i Japonię. Te fragmenty ze zbiorów Muzeum zostaną pokazane w dialogu z azjatyckimi dziełami sztuki zaczerpniętymi z Musée National des Arts Asiatiques - Guimet i prywatnych kolekcjonerów. Podróże wyimaginowane „Wszystko, czego potrzebuję, aby moje wyobrażenie wtapiało się w miejsce, lub krajobraz to książka z obrazkami [...] Nie potrzebuję tam iść. Już o tym marzyłem ... „ Yves Saint Laurent Dzięki swoim „wyimaginowanym podróżom” Yves Saint Laurent przedstawił w swoich zbiorach wymarzoną wizję odległych krajów, skażoną wiedzą pochodzącą zarówno z jego wykładów, jak i bezpośredniego podejścia do dzieł sztuki. Projektant niewątpliwie nurkował głęboko w miejscowych tradycjach, zgłębiał folklor, wykrzywiał stereotypy sugerujące wysublimowany obraz tradycyjnego stroju. Wśród jego „egzotyczności”, Azja jest powracającym tematem w jego pracy.

Mantegna and Bellini Wystawa jest opowieścią o dwóch artystach i szwagrach. „Mantegna and Bellini” opowiada historię sztuki, rodziny, rywalizacji i osobowości. Andrea Mantegna słynął z doskonałości i kompozycyjnej innowacyjności; Giovanni Bellini tworzył natomiast atmosferyczne, naturalne krajobrazy - przełomowe w ówczesnych czasach. Ich kariery ukształtowane w Padwie i Wenecji oraz sława Mantegny jako malarza dworskiego potężnej rodziny Gonzaga w pobliskiej Mantui w zasadzie nigdy nie łączyły tych dwóch artystów. Ich twórcze powiązania są jednak bezsporne, a oni sami uznawani za wybitne postaci artystycznego świata okresu renesansu. Miejsce: The National Gallery, Londyn Termin: 1 października 2018 - 27 stycznia 2019

Indie, Chiny i Japonia Yves Saint Laurent oferuje zarówno literacką, jak i wymyśloną wizję Azji. Przez całą swoją karierę przyglądał się tradycyjnym indyjskim, chińskim i japońskim ubraniom, by ożywić kreacje mody. Od czasu swoich pierwszych kolekcji, ponownie interpretował bogate płaszcze indyjskich władców. Następnie imperialne Chiny zainspirowały kolekcję jesień-zima 1977 r. W tym samym roku twórca zwrócił uwagę na swoje azjatyckie wpływy poprzez nowy zapach. Opium wywołał kontrowersje, które przyczyniły się do światowego sukcesu. Zafascynowany Japonią, a zwłaszcza teatrem Kabuki, później powrócił do kimona i jego reinterpretacji. Miejsce: Musée Yves Saint Laurent Paryż Termin: 2 października 2018 - 27 stycznia 2019


EXPRESS EVENTS

BMW Art Club. Przyszłość to sztuka. BMW Art Club to nowy projekt artystyczny zainicjowany przez BMW we współpracy z czołowymi polskimi instytucjami kultury. W jego ramach organizowane będą wydarzenia łączące muzykę, operę, balet, sztukę współczesną, architekturę, wzornictwo oraz nowe technologie. Tegoroczna inauguracja to dwa koncerty prezentujące utwory wybitnych kompozytorów XX wieku (Pendereckiego, Lutosławskiego, Panufnika, Góreckiego), którym towarzyszyć będzie instalacja wideo autorstwa Witka Orskiego. BMW - marka wizjonerska, wychodząca śmiało w przyszłość. Wprowadza innowacyjne rozwiązania technologiczne do produkowanych aut w każdym segmencie, a jednocześnie stara się podążać za jednostką, towarzyszyć jej w emocjonalnie angażujących doświadczeniach. Dlatego BMW Art Club zadaje pytanie o przyszłość człowieka w relacji ze sztuką, ale z perspektywy nowych technologii. Projekt BMW Art Club wpisuje się w strategię BMW Drives Culture. W jej ramach marka BMW od ponad 40 lat wspiera działania z zakresu kultury i sztuki, współpracując z największymi światowymi artystami, m.in.: Andy Warholem, Royem Lichtensteinem, Jenny Holzer, czy Jeffem Koonsem. Polski oddział BMW jest partnerem czołowych instytucji kultury, m.in. Narodowej Orkiestry Polskiego Radia w Katowicach, Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie, Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu, czy Filharmonii Szczecińskiej. Czas: 9 grudnia 2018-11-05 Miejsce: Teatr Wielki Opery Narodowej, Warszawa

116 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


www.smeg.pl


TRANSFORM TRENDS

Color trend alert jesień/zima 2018 „Beauty begins the moment you decide to be yourself.” Gabrielle Chanel 118 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


ADAPT DESIGN

Energetyczne zestawienia i kreatywne niuanse podkreślają równowagę artyzmu i ponadczasowej klasyki – głównych trendów sezonu jesienno-zimowego.

Tonacje ciepłej ochry przenikają się z wielbłądzimi brązami rozświetlając jesienno-zimową aurę. Wiodące kolory wyłonione podczas największych światowych imprez Fashion Week na kilka miesięcy staną się kluczowymi elementami barwnych opowieści, snutych we wszystkich obszarach designu. Tegoroczny zestaw najmodniejszych barw zdefiniowanych przez Pantone Institute stanowi intrygującą mieszankę typowych jesiennych barw, uzupełnioną o bardziej nieoczekiwane odcienie, wprowadzające powiew świeżości do stonowanej palety kolorystycznej. Moda i makijaż uwypuklają uśpione pragnienie koloru, stawiając na indywidualizm, pomysłowość i kreatywność. Nad sezonowymi trendami dominuje mega trend, wskazujący na permanentne odchodzenie od… cyklicznych trendów. W ich miejsce pojawia się koncentracja na ekspresywnych kolorach, unikających przestarzałych struktur sezonowych. Te niespodziewane klasyki na nowo opisują historię kolorów, pozwalając na kunszt i oryginalność posuwające modę do przodu, przy zachowaniu wierności uniwersalnym kanonom klasycznego piękna.

119 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Nieoczywista mieszanka brązu z domieszką czerwieni wprowadza do sezonowej mody całkiem nową barwę, która swobodnie łączy się z intensywnością fioletu czy burgundu.


ADAPT DESIGN

Kolory przełomu roku 2018/2019 są jak podpis pod indywidualnym stylem wyrażającym osobowość i chęć eksperymentowania z modą w bardziej zdecydowany sposób. Jeden typowy kolor sezonu już nie istnieje. Jest ich wiele, od szlachetnej ochry, przez głęboki błękit, wyrazistą śliwkę czy awangardową mieszankę brązów. Na pierwszy plan wysuwają się struktury materiałów, które potęgują efekt szlachetnych barw – istotnych w dzisiejszej modzie i tej, która po niej nadejdzie. Świętujemy wielki powrót klasyki w ekstrawaganckiej mieszance z energetycznymi czerwieniami i błękitami. Czerwona gruszka (PANTONE 19-1536), balansująca na granicy dojrzałego burgundu i mocnej czerwieni, przyciąga słodką głębią. Gdzieniegdzie pojawia się w towarzystwie Valiant Poppy (PANTONE 18-1549) – jeszcze bardziej odważnego i nasyconego odcienia krwi, o niezaprzeczalnie efektownym uroku. Gruszka dobrze czuje się w towarzystwie koloru - barwą nawiązującego do Morza Sargassowego (PANTONE 19-4031) – bezgranicznego w swej głębi i tajemniczości. Na drugim biegunie energetycznych barw, dla równowagi, pojawiają się lekkie odcienie

migdałowe (PANTONE 14-1116) – naturalne i skromne w swym nieodpartym uroku. Wielbłądzie brązy i delikatne beże stopniowo przechodzą w tonację ochry, z dużą domieszką barwy żółtej, w nomenklaturze Instytutu Pantone nazwane Surykatka (PANTONE 161438). Ciepłą tonację uzupełniają kasztanowe odcienie brązu oraz te przełamane lekką domieszką czerwieni. Ich nieoczywisty odcień stanowi o awangardowym odbiorze elementów garderoby ubranej w tą właśnie barwę. Za modą podąża makijaż, równie wyrazisty i artystyczny, co same kreacje. APOTHEOSIS, LE MAT DE CHANEL pozwala twarzy konkurować z wieloma warstwami kolorowej garderoby. Matowe wykończenie i eleganckie, korespondujące z jesienno-zimowymi trendami barwy kolorowych kosmetyków nadają szlachetny finishing touch. Jesień wita szlachetnością i subtelnym, opierającym się upływowi czasu barwnym kodem stylistycznym.

121 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018

Rudobrązowe kreacje kontrastują lekkie i zwiewne stroje w odcieniach różu koloru odziedziczonego jakby w spadku po minionym lecie.


Klasyka w najbardziej wytwornym wydaniu pojawia się w codziennym makijażu i stroju tonacji Voliant Poppy.


ADAPT DESIGN

Choć morskie kąpiele to odległa wizja, barwa Morza Sargassowego obecna jest na wszystkich wybiegach fashion. Grube dzianiny i lejące tkaniny są znakomitym nośnikiem tego szlachetnego koloru.

123 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Il Makiage – architektoniczne brand identity


EVOLVE DESIGN

Nowoczesne marki przebojem wchodzą na światowe rynki, zaskakując imponującą strategią identyfikacji i komunikacji kluczowych dla swojego DNA wartości.

Il Makiage jest przykładem obrazującym, w jaki sposób kosmetyczny brand łączy produkt, miejsce ekspozycji i sprzedaży z wymagającą grupą docelową. Uwaga firmy skoncentrowana jest na inteligentnych, silnych i pewnych siebie kobietach, co znajduje odzwierciedlenie w minimalistycznej i nowoczesnej wizualizacji logotypu. Choć w firmowym znaku z łatwością dostrzec można nieco infantylną kokardkę, to jej zgeometryzowana forma podpowiada, że oto właśnie wkraczamy do świata nowoczesnych kobiet. Ponad osiemset produktów do makijażu, opracowanych w ciągu pięciu lat przez firmowe laboratoria marki, zostało zaprezentowanych w hipernowoczesnym pawilonie zaprojektowanym przez studio architektoniczne Zaha Hadid Architects. Konstrukcja architektoniczna butiku stanowi reinterpretację wyrazistego motywu widniejącego na każdym produkcie Il Makiage. Holistyczne podejście brand identity świadczy o rozmachu, z jakim firma pragnie zaistnieć w świadomości swoich klientek. Rytmiczna sekwencja strukturalnych czarno-białych kokardek buduje silne wrażenie na przestrzeni całej długości pawilonu. Każdy

125

z elementów jest nieco zrotowany względem innego, pozostając we frakcyjnej relacji z sąsiadującą częścią konstrukcji. Dynamika rotowanego zadaszenia angażuje percepcję, zachęcając do zagłębienia się we wnętrza utrzymane w iście laboratoryjnym stylu. Mimo intensywnej gry kontrastów bieli, czerni i połyskujących chromów, architektom udało się stworzyć rodzaj indywidualnych przestrzeni, w których odwiedzający sklep mogą eksplorować ofertę we właściwy dla siebie sposób. Na przemian błyszczące i matowe powierzchnie wewnątrz pawilonu stanowią kolejne nawiązanie do produktów Il Makiage i charakterystycznych opakowań, także zaprojektowanych na zasadzie kontrastu. Kar-Hwa Ho, zarządzająca projektami wnętrzarskimi w Zaha Hadid Architects, podkreśla, że celem było stworzenie nowoczesnego buduaru, w którym kobieta może skoncentrować się tylko na sobie i poczuć, że jest to rodzaj prywatnej przestrzeni. W takim miejscu może w nieskrępowany sposób testować i aplikować wybrane produkty. Zaha Hadid Architects aktualnie pracuje nad kolejnymi butikami marki w Nowym Yorku, Waszyngtonie i Miami

– Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Zaha Hadid Architects stworzyło rodzaj nowoczesnego buduaru, w którym DNA produktu łączy się z nowoczesną koncepcją komunikacji marketingowej nowego brandu.


EVOLVE DESIGN

Laboratoryjna przestrzeń sprzyja wyrazistej prezentacji oferty Il Makijage, pozwalając zarazem w nowoczesny sposób doświadczać samego procesu zakupowego.

127

– Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Rekomendacje Point of Design

BMW serii 8 Coupé – dynamiczne wejście w segment aut luksusowych Nowy model BMW serii 8 Coupé łączy dynamiczne cechy wysokiej klasy samochodu sportowego – zarówno pod względem wizualnym, jak i technologicznym – z ekskluzywnością luksusowego coupé. Nowa stylistyka wyróżniająca się klarownością i precyzją wyraża niepowtarzalną, sportową estetykę. Konstrukcja karoserii, układ napędowy i jezdny w BMW serii 8 Coupé zostały zaprojektowane, aby dostarczać wybitnie sportowych wrażeń z jazdy. Wszystko to zapewnia niezwykle dynamiczny start ofensywy modelowej marki w segmencie luksusowym. Wysoce zaawansowany system obsługi i wskazań, systemy wspomagające kierowcę i funkcje łączności sieciowej w nowym BMW serii 8 Coupé również przyczyniają się do niepowtarzalnego, innowacyjnego charakteru auta. Model BMW M Performance szczególnie mocno podkreśla podobieństwo Coupé serii 8 do BMW M8 GTE startującego w wyścigach wytrzymałościowych.

Nowe BMW M850i xDrive Coupé (zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 10,5-10,0 l/100 km; emisja CO2 w cyklu mieszanym: 240-228 g/km) napędza debiutujący w tym samochodzie nowy silnik benzynowy V8 o mocy 390 kW / 530 KM. Jednostka napędowa o potężnym momencie obrotowym, układ jezdny opracowany na bazie doświadczeń w motor sporcie oraz sportowy dyferencjał M dają BMW M850i xDrive Coupé niesamowite osiągi. Agregat V8 uzupełnia sześciocylindrowy rzędowy silnik wysokoprężny o mocy 235 kW / 320 KM w nowym BMW 840d xDrive (zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 6,2-6,1 l/100 km; emisja CO2 w cyklu mieszanym: 164-160 g/km). Oba modele wyposażone są standardowo w inteligentny napęd na cztery koła oraz adaptacyjny układ jezdny M i zintegrowany aktywny układ kierowniczy. Seria 8 Coupé otwiera zupełnie nowy rozdział w historii BMW, dołączając do ekskluzywnego grona producentów aut hi-end.


EVOLVE NEWS

Chanel Fragrance & Beauty Boutique Po raz pierwszy w Polsce marka CHANEL pojawia się we flagowym showroomie poświęconym produktom do makijażu i pielęgnacji oraz zapachom. Zlokalizowany w warszawskiej Galerii Mokotów butik nawiązuje wystrojem do śmiałej i zarazem eleganckiej osobowości marki. Biało-czarny wystrój nowoczesnej przestrzeni oraz proste, zgeometryzowane meble w nowy sposób prezentują historię i produkty Chanel. Butik oferuje szeroką gamę zapachów – od legendarnego N°5 po najnowsze dzieła kreatora perfum – Oliviera Polge’a: GABRIELLE CHANEL i LES EAUX DE CHANEL. Znajdziemy tu również Les EXCLUSIFS de CHANEL – kolekcję szesnastu zapachów z których każdy opowiada inną historię, a jej tło sugerują nazwy poszczególnych woni. Są też wyjątkowe 900ml flakony Baccarat wyprodukowane w limitowanej edycji zaledwie kilkudziesięciu sztuk. Obok flagowych produktów, w tym miejscu stykamy się w niezwykły sposób z koncepcją piękna promowaną przez Chanel. Najnowsza kolekcja kosmetyków kolorowych, stworzona przez Lucię Picę – Chanel Global Creative Designer Makijażu i Koloru, zaprasza w emocjonalną podróż pośród formuł, w których rozszyfrowaniu pomagają konsultantki marki, przekładając język produktów na język codziennego makijażu i tego na specjalne okazje.

129 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


BeoSound Edge – głośnik w wersji minimal Bang & Olufsen nieodłącznie kojarzy się z niestandardowym designem i wyjątkowym brzmieniem. Nie inaczej jest z najnowszym produktem duńskiej marki - BeoSound Edge. Jest to kompaktowy i zarazem potężny głośnik bezprzewodowy, oferujący czarujące wrażenia odsłuchowe dzięki niemal magicznemu działaniu, ponadczasowemu wzornictwu i zaawansowanej akustycznej innowacji. BeoSound Edge demonstruje pierwszy na świecie, aktywny bassport. Oznacza to, że nawet przy niskiej głośności dźwięk charakteryzuje się niezwykłą precyzją i finezją. Jak większość nowości B&O, ta również jest bezprzewodowa i stanowi zupełnie nowy sposób myślenia i interakcji z dźwiękiem. Luksusowa prostota powstała w umyśle znanego projektanta – Michaela Anastassiadesa, została odzwierciedlona przede wszystkim w super minimalistycznym i uniwersalnym designie. Zainspirowany kształtem monety, zyskał okrągłą formę, która przekłada się także na zaskakujące funkcjonalności głośnika. Wystarczy podejść bliżej, a na powierzchni obręczy rozświetli się panel sterowania dotykowego, dzięki któremu można włączyć lub wyłączyć muzykę albo przejść do następnego utworu. Ciekawostką jest tu dodatkowo sterowanie głośnością za pomocą przetoczenia głośnika odpowiednio na wybrany bok. To rodzaj technologii na miarę XXI wieku – subtelnej ale jakże potężnej.

Dekadenckie Artes od CTO Lighting’s Brytyjska, luksusowa marka oświetleniowa CTO Lighting’s przedstawia nową serię produktową Artes, zdefiniowaną graficznymi, liniowymi kształtami, ujętymi w solidny mosiądz i alabaster. Występując w wersji stojącej i do powieszenia produkt stwarza szerokie spektrum możliwości aranżacyjnych, aż do tworzenia rozbudowanych instalacji świetlnych. Wyrafinowana estetyka oferuje elastyczność adaptacyjną i ponadczasowy charakter form. Zastosowanie nowych technologii w Artes pozwala na swobodną regulację strumieniem światła i optymalne dostosowanie go do indywidualnych potrzeb kreowania nastroju we wnętrzu. Lampy mają nieco dekadencki charakter nadający im wyjątkową osobowość. Dostępne są na zamówienie w wielu wariantach gabarytowych i funkcjonalnych.


EVOLVE NEWS

Kryształowy minimalizm od Nude Glass Nude Glass to esencja prostoty, w której forma i funkcja łączą się w jedną, wyrafinowaną całość. Niezwykłość kształtów ujętych w bezołowiowe szkło kryształowe pozwala doświadczyć przyjemności picia wina lub whisky w zupełnie nowy sposób. Pomysłowość form marka zawdzięcza współpracy ze światowymi gwiazdami designu, takimi jak.: Sebastian Herkner, Ron Arad czy Tomas Kral. Portfolio produktowe Nude Glass jest naprawdę bogate, a wśród pereł marki są takie projekty jak Alba – kolekcja kryształowych szklanek do picia whisky z ręcznie rzeźbioną szkocką kratą na spodzie oraz z podobnie zdobionych wyrafinowanych karafek zakończonych eleganckim marmurem. Niezwykły korek subtelnie opiera się o brzegi karafki zachęcając miłośników szkockiego trunku do wskazania – niczym na kompasie kierunku Szkocji. Nietuzinkowa kolekcja Stem Zero wykonana w technologii „Ion Shielding” – to zarazem najtrwalszy i najcieńszy kryształ bezołowiowy na świecie, umożliwiający subtelne wydobycie

wszystkich zintensyfikowanych aromatów wina nawet najbardziej wymagającym koneserom trunku. Chill łączy ze sobą formę i funkcjonalność wydobytą z naturalnych właściwości marmuru do utrzymywania niskiej temperatury. Kolekcja składa się z dekantera, szklanek oraz miseczek do serwowania przekąsek także kryształowych, na marmurowej bazie, utrzymującej idealną temperaturę napojów i przekąsek przez długie godziny. Obok klasycznych, eleganckich form, nie brakuje też tych z poczuciem humoru, traktujących zastawę stołową jako wyrazisty element dekoracyjny stołu. Do takich bez wątpienia należą Beret projektu Sebastiana Herknera, czy ujmujący swym urokiem Parrot – Tomasa Krala

131 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


EVOLVE TECHNOLOGY

BMW

– awangardowy skok w stronę przyszłości motoryzacji

132 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


EVOLVE TECHNOLOGY

iNext to rodzaj pomostu między konwencjonalną przyszłością a hiper futurystyczną wizją jaką realizuje Grupa BMW.

Grupa BMW robi kolejny krok w stronę przyszłości. Równolegle z silną koncentracją na klasie luksusowej i wprowadzeniu w tej kategorii nowych modeli serii 8 i X7, intensywnie rozwija segment koncepcyjnych aut autonomicznych. Najnowszy pomysł Vision iNext nie jest bynajmniej jedynie fantazją czy treningiem rzutkich umysłów designerów firmy, ale przyszłością, która wejdzie do produkcji już w 2021 roku. iNext SAV otworzy nową erę przyjemności z jazdy. W pełni zautomatyzowany, bezemisyjny i zintegrowany model będzie mógł poruszać się po drodze samodzielnie lub być sterowany przez zdalnego szofera w postaci pilota. Auto będzie dawać dwie opcje prowadzenia: w trybie doładowania uruchomi się elektryczny układ napędowy gwarantujący dynamiczne i ciche prowadzenie pojazdu, a w trybie autonomicznym samochód przejmie wszystkie

funkcje kierowcy, by ten mógł korzystać z niego jako miejsca pracy czy relaksu. Projekt iNext wydaje się być rodzajem zintegrowanej wizji wielu czołowych producentów samochodów. Będzie to rodzaj pomostu pomiędzy bardziej konwencjonalną teraźniejszością a hiper futurystyczną, w pełni autonomiczną przyszłością. Choć wizja jest dosyć radykalna, nie jest nierealistyczna. Pierwsze symptomy transformacji branży motoryzacyjnej będziemy oglądać do około 2020 roku. W tym czasie, Audi, BMW, Lexus, Mercedes czy Volvo zaplanowały premiery swoich autonomicznych motoryzacyjnych dzieci. Choć nie rzucają wyzwania wizualnemu językowi konwencjonalnych samochodów, dzięki zaawansowanym technologiom oferują zupełnie inne i bardziej wszechstronne wrażenia z jazdy samochodem. Wejście w trzecią dekadę milenium zbiegnie się

133 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


EVOLVE TECHNOLOGY

z prezentacją ekscytujących awangardowych form. BMW już od dekady kroczy i-tropem za sprawą modeli i-3 i i-8, a poziom zaawansowania badań nad samochodem przyszłości zdaje się daleko bardziej zaawansowany niż gdziekolwiek indziej. Te pionierskie pomysły zmieniają sposób myślenia o mobilności. W miejsce roli środka transportu pojawia się elastyczność, łatwość i przyjemność jako nadrzędne wartości, jakie będą oferować auta przyszłości. Nowy model BMW kontynuuje język wzorniczy rodziny electric i. Rzeźbiarska forma, pełna wizualnego ruchu, z rozległym dachem panoramicznym cieszy zmysły. Wnętrze iNext-a zostało zaprojektowane tak aby bardziej przypominało salon, z mieszanką tkanin i materiałów drewnopodobnych, imitujących meble. Z przodu znajdują się dwa pojedyncze fotele i jedna kanapa z tyłu dla czterech osób – niczym ta salonowa. BMW zachowało fizyczną kierownicę i cyfrowe wyświetlacze kierowcy, ale poza tym nie ma tu konwencjonalnych ekranów i mechanicznych elementów sterujących. Technologia została ukryta przed pasażerami na tylnych siedzeniach, aby poprawić ten domowy charakter przestrzeni życiowej. Tylko wtedy, gdy jest to wymagane przez kierowcę lub pasażerów, technologia staje się widoczna i możliwa do zastosowania.

Ukrycie technologii oznacza kolejny nowy trend w projektowaniu samochodów. Wszelkie panele kryjące funkcje nawigacyjne auta ukryte są pod powierzchnią drewna lub tkaniny – to tzw. rodzaj „nieśmiałej technologii”, która nienachalnie dba o podstawowe funkcje pojazdu, nie ingerując wizualnie w salonowe wnętrze auta. Jest to niejako zapożyczenie zaczerpnięte z branży wnętrzarskiej, w której na podobnej zasadzie ukrywa się wszelkie domowe sprzęty i utensylia w celu wzmocnienia neutralnego charakteru pomieszczenia i wydobycia jakości tkwiącej w detalach wykończenia. Samochód staje się raczej mobilnym miejscem spotkań, wypoczynku, relaksu, a jego podstawowa funkcja transportowa ustępuje miejsca nowym doświadczeniom jazdy, jakie oferuje zaawansowana technologia autonomicznej jazdy

„Nieśmiała technologia” o zaawansowanych funkcjach kryje się w wyrafinowanym designie podporządkowanym zasadom projektowania przestrzeni mieszkalnych.

134 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


1817-2017. 200 YEARS DURAVIT. RE YOUR FUTUR BATHROOM.

Luv. Nordycka elegancja. Projekt serii łazienkowej Luv od Cecilie Manz łączy nordycki puryzm z ponadczasową, emocjonalną elegancją. Delikatne kształty kontrastują z surową geometrią. Wynikiem jest nowy język designu - czasem puryzm, czasem elegancja - wszystko interpretowane indywidualnie. Po więcej informacji zapraszamy na www.duravit.pl


Bugatti Chiron made by LEGO


EVOLVE TECHNOLOGY

Bugatti Chiron wyprodukowany w skali 1:1 składa się z ponad miliona elementów LEGO.

To prawdopodobnie najdroższy samochód LEGO na świecie. I choć nie jest to zabawka dla małych chłopców, to Bugatti Chiron Lego Technic może uchodzić za inteligentny żart projektantów. Pełnowymiarowa wersja kultowego modelu Chiron składa się z 339 różnych typów elementów LEGO Technic, a w sumie z ponad miliona sztuk klocków. Jednak nie sam wolumen części składowych robi największe wrażenie, ale to, że zostały one złożone w jeżdżące auto bez użycia kleju i jakichkolwiek wzmocnień, a detale wiernie odzwierciedlają oryginał. Dwuosobowe Bugatti Chiron to 1500 kg klocków (3/4 wagi oryginału) wchodzących w skład siedzeń, deski rozdzielczej czy nawet kierownicy ozdobionej srebrnym logo z 72 klocków Technic. Nawet mechanizmy otwierania i zamykania drzwi, pedał hamulca, lampy LED, wszelkie przyciski do sterowania, sygnały kierunkowskazów, ramiona wycieraczek i wreszcie tylny spoiler – to wszystko to jedna wielka układanka LEGO. Jedynym rzeczywistym elementem wnętrza auta są pasy bezpieczeństwa. Koncepcja Bugatti by LEGO zaangażowała na 13 400 godzin aż 16 specjalistów z dziedziny projektowania. Lena Dixen, wiceprezes ds. produktów i marketingu, określa ten projekt jako „przesuwanie granic własnej wyobraźni”.

„Zabawkowy” Chiron jest uderzająco podobny do swojego imiennika, ale nie jest tak potężny. Silnik składający się z ponad 6000 kół zębatych i poprzecznych LEGO Technic oraz 2 304 silników funkcji LEGO Power generuje tylko 5,3 KM i 92 Nm momentu obrotowego, co daje prędkość maksymalną około 30 km/h. Tymczasem rasowe bugatti wyposażone w czterocylindrowy turbodoładowany silnik W16 o mocy 1500 KM i 1600 Nm jest najszybszym samochodem produkcyjnym na świecie, osiągającym maksymalną prędkość 261 km/h. Inspirujące auto to pierwsza na dużą skalę mobilna kreacja firmy produkującej zabawki, ale daleko jej do największej struktury LEGO na świecie. Ten tytuł należy do 42-metrowej repliki londyńskiego Tower Bridge, zamówionej przez Land Rovera w celu promowania SUV-a Discovery w 2016 roku. Wydaje się, że model naturalnej wielkości nie jest dostępny do kupienia, ale jeśli naprawdę chcesz zabrać do domu Chirona (i nie możesz wydać 3 mln dolarów na realną ofertę), nadal możesz kupić miniaturową wersję LEGO za stosunkowo niską cenę – 350 dolarów

137 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


EVOLVE TECHNOLOGY

Aston Martin DBZ Century na 100-lecie Zagato

138 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


EVOLVE TECHNOLOGY

Kiedy 58 lat temu Aston Martin i Zagato zdecydowały o współpracy przy nowym modelu sportowego auta, nikt chyba się nie spodziewał, że będzie on ponadczasowy. Mimo upływu czasu i szeregu najróżniejszych tendencji w designie motoryzacyjnym sylwetka pierwszego DB4 GT Zagato niezmiennie budzi wielkie emocje nie tylko wśród fanów motoryzacji.

Legendarny mediolański dom mody Zagato świętuje w tym roku stulecie swego istnienia, co stało się okazją do remake’u tego wyjątkowego auta w ramach specjalnej kolekcji 19 aut Aston Martin DBZ Collection. Jubileuszowa kolekcja nie ograniczy się bynajmniej tylko do jednego modelu wspomnianego DB4 GT Zagato Continuation, ale obejmie także całkowitą nowość – DBS GT Zagato. Uwspółcześniony model zostanie wyprodukowany w Aston Martin Works w Newport Pagnell, który niegdyś był pierwotną siedzibą marki, drugi natomiast powstanie w głównej siedzibie w Gaydon. Pierwszy model auta Zagato został stworzony do ścigania się z triumfującym w 1960 roku Ferrari. Jego nowa linia kontynuuje tę samą myśl stylistyczną, ale ma szereg technologicznie zaawansowanych rozwiązań, które wykorzystano do dopracowania idealnego kształtu auta. Wierność pierwowzorowi wydaje się nadrzędnym celem projektantów Aston Martin Works. Autentyczność oryginalnego projektu zostanie także odzwierciedlona w niebagatelnej mocy sześciocylindrowego silnika – to będzie najmocniejszy z modeli produkcyjnych firmy. DBS GT Zagato otwiera nowy rozdział ewolucyjny w stylistyce Aston Martin Zagato. Zewnętrzna powierzchnia oferuje nowe proporcje i całkiem świeżą interpretację klasycznego dwupłaszczowego dachu. Partnerstwo Astona Martina i Zagato to jeden z najbardziej owocnych i trwałych mariaży w świecie motoryzacyjnym. Do podkreślenia tej bliskiej relacji potrzeba było czegoś wyjątkowego – hołdu złożonego ponadczasowej ikonie i otwarcia całkiem nowego rozdziału dla przyszłych pokoleń. Cena modeli z kolekcji DBZ Century rozpocznie się od około 8 mln dolarów. Pierwsze dostawy do klientów planowane są na czwarty kwartał przyszłego roku dla DB4 GT Zagato Continuation, a rok później dla DBS GT Zagato

139 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Tradycyjne rzemiosło

– nowa odsłona luksusu


EVOLVE DESIGN

Rękodzieło, rzemiosło artystyczne, wielowiekowa tradycja i współczesna wizja biznesu materializują się pod postacią produktów młodej marki ceramicznej BottegaNove.

Niewielkie miasteczko Nove, koło Vicenzy, słynie z wyrobów ceramicznych już od XVIII wieku. Tam odlewano, glazurowano i wypalano wspaniałe wzory, które po dwóch wiekach zainspirowały Christiana Pagoraro do kontynuowania wspaniałej tradycji rodzinnego miasta. W 2013 roku, zakładając markę BottegaNove, młody przedsiębiorca i rzemieślnik zdecydował się na syntezę tradycji i innowacyjnego myślenia o starożytnym rzemiośle. Tradycja savoir-faire Christian Pegoraro, we współpracy z dyrektor artystyczną marki – Cristiną Celestino, tworzą dekorowane elementy mozaiki zarówno w ceramice, jak i porcelanie. To już trzecie pokolenie Pegoraro kontynuujące rzemiosło artystyczne w Nove. Tradycyjne savoirfaire miasta oraz wieloletnie obcowanie z rzemiosłem ceramicznym ustanowiły podwaliny pod samodzielny biznes, który mimo krótkiego stażu zdobył uznanie wśród najbardziej luksusowych klientów, w tym marek Fendi, Hermès czy Harrods, które ozdobiły własne butiki dekoracjami BottegaNove. Choć wiele aspektów rzemieślniczego procesu produkcji pozostaje niezmienne od wieków, Pegoraro nieustannie bada nowe możliwości wzbogacenia produkowanej przez siebie ceramiki i porcelany, łącząc m.in. dwuwymiarowe powłoki z artystyczną produkcją ceramiczną.

141

– Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Dzieło sztuki użytkowej Wszystkie produkty BottegaNove są wytworem hand-made, co nadaje im status dzieł sztuki użytkowej. Nie bez znaczenia jest także artystyczna wizja Cristiny Celestino, która tchnęła zupełnie świeży koncept do powszechnego sposobu postrzegania ceramicznych płytek. Kolekcja „Upierzenie” to flagowy produkt marki, będący rodzajem kolorowej płaskorzeźby. Kafelki imitujące ptasie pióra wykonane są z porcelany z mieszaniną 100% Limogesa, jak również z tradycyjnej masy ceramicznej Tesserae. Wyjątkowy charakter płytek nadaje ręczny sposób farbowania za pomocą pasty, tworzący trójwymiarowe formy skrupulatnie imitujące upierzenie ptaków. Takie zindywidualizowane podejście do produktu pozwala uzyskać nieskończoną różnorodność dekoracji i zaproponować niepowtarzalny produkt, dostosowany do konkretnego wnętrza. Story telling Rękodzieło, coraz bardziej cenione przez świadomych klientów, za każdym razem opowiada nową historię zapisaną rękami rzemieślnika. Niedoskonałości odzwierciedlają niepowtarzalne gesty ludzkiej ręki, a sam człowiek wysuwa się na pierwszy plan snutej przez BottegaNove opowieści. Ręcznie wykonywane dekoracje, powstają pojedynczo – element po elemencie, z kompozytu glazury produkowanego przez firmę. Czas, uwaga, człowiek i tradycja stanowią o wartości powstających tu produktów, tak bardzo cenionych przez pracownie architektoniczne i projektantów wnętrz poszukujących ekskluzywnych produktów do swoich projektów.

Rzemieślniczo wyrabiane i malowane płytki noszą wyjątkowe świadectwo historii zapisanej rękami rzemieślnika.


ADAPT LIFESTYLE

Niezmiennie od setek lat w Nove wyrabia się ceramikę w tradycyjny sposób.

143 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018


EVOLVE DESIGN

Luksusowy czas Indywidualizm jest głównym wyróżnikiem dającym przewagę nad zestandaryzowanymi, seryjnymi wyrobami przemysłowymi. Czas, będący współcześnie prawdopodobnie największym luksusem, wpisuje się w koncepcję produktu, który ma szansę oprzeć się chwilowym modom i zaistnieć na dłużej jako cenne wykończenie wnętrza. Rytuał procesu i alchemiczne know-how zapisane w tradycji ceramicznego rzemiosła mieszają się z innowacyjnym podejściem biznesowym właściciela firmy. Otwarty umysł skłania go nie tylko do eksperymentowania z nowymi technikami wyrobu ceramiki, ale także do zapraszania do współpracy osób, które wcześniej nigdy nie zetknęły się z tym rodzajem rzemiosła. Niosą one jednak, jak Celestino, magiczne wręcz wyobrażenie produktu, który z niepozornej dekoracji ma szansę stać się głównym ogniwem architektonicznego pomysłu

Porcelanowe struktury płytek noszą znamiona płaskorzeźb, za każdym razem tworzonych na indywidualne zamówienie.

144

– Point of Design – Wiosna/Lato 2018


Natal Alu Sofa, design Studio Segers ul. Duchnicka 3 01-796 Warszawa t. +48 668 33 88 98 e. ds@m-d-s.pl w. www.m-d-s.pl


Zdjęcia Okładka Instalacja Bonaveri/Pucci, autor: Lapo Quagli Lorenzo @studioquagli

s.55: Instalacja State of Indigo, Priya Khanczandani, serwis prasowy: Priya Khanczandani

Artisanal s.20 - 22: Pokaz Maison Margiela: serwis prasowy: Maison Margiela

Pet tecture s.56: Klatka dla ptaków, projekt Gregoire de Lafforest, serwis prasowy: Gregoire de Lafforest s.57: Akwarium Bubble tank, projekt Richard Bell, serwis prasowy: Richard Bell s.57: Okładka książki Pet tecture wydawnictwa Phaidon, copyrights: Phaidon s.58: Element kolekcji Resting Animals Vitry, serwis prasowy: Vitra

Ekopierwiastek jest we mnie! s.24 - 26: Portret Stella McCartney i element wnętrza sklepu, copyrights: Hufton+Crow Z obsesji do interior designu s.28-30: Prezentacja kolekcji Coromandel Chanel, serwis prasowy: Chanel Bonaver, a fun of Pucci s.32-35: Instalacja Bonaveri/Pucci, autor: Lapo Quagli - Lorenzo @studioquagli Na szczycie światowego luksusu s.36-43: Tabele na podstawie raportu Deloitte, s.37: element kolekcji FW 2018 Prada, serwis prasowy: Prada s.39: element kolekcji FW 2018 Dior, serwis prasowy: Dior s.41: element kolekcji FW 2017 LV, serwis prasowy: Louis Vuitton s.42: elementy kolekcji Hermès, serwis prasowy: Hermès Autonomiczne światy metropolii s.44-47: Schematy wizualne autonomicznych pojazdów, serwis prasowy: IKEA Free Space s.48: Instalacja Flores&Prats, serwis prasowy: Flores&Prats s.49: Instalacja Zoi Francis Kere, serwis prasowy: Francis Kere s.50: Instalacja Sauerbruch Hutton, autor: Jan Bitter s.51: Instalacja Alison Brooks, serwis prasowy: Alison Brooks Architects s.51: Instalacja Machines a pensar Fondazione Prada, serwis prasowy: Fondazione Prada s.52: Instalacja Notion of Motion, serwis prasowy: Matharoo Associates s. 52: Instalacja Kengo Kuma, serwis prasowy: Kengo Kuma London Design Biennale s.54: Instalacja Full Spectrum, Flynn Talbot, serwis prasowy: Flynn Talbot s.55: Instalacja Anipakoi, INI, serwis prasowy: studio INI

Apple Park s.60-63: Wnętrze i zewnętrze Apple Park projektu Foster+Partners, autor: Nigel Young, copyrights: Foster+Partners Gra kontrastów s.64-68: Wnętrze apartamanetu w Mediolanie projektu Vudafieri Saverino Partners, autor: Santi Caleca Stradella – kalifornijski modernizm po transformacji s.70-75: Wnętrze i zewnętrze villi Stradella w Kalifornii projektu SOATA, autor: Adam Letch Maison Sonia Rykiel s.76-79: Wnętrze butiku Maison Sonia Rykiel projektu Vudafieri Saverino Partners, autor: Manolo Yllera Moda.Luksus. Zrównoważony rozwój s.80-83: Wnętrze sklepu Stella McCartney przy Old Bond Street w Londynie, serwis prasowy: Stella McCartney Hotelowa koegzystencja s.84-88: Wnętrze hotelu Raffles Europejski Warsaw, serwis prasowy: Raffles Europejski Warsaw Michale Anastassiades – formy nieoczywiste s.90: Portret Michael Anastassiades, autor: Helene Binet s. 91- 93: Projekty studia Michael Anastassiades, serwis prasowy: Michael Anastassiades Flooded modernity s.96-97: Instalacja Flooded modernity projektu Asmunda Havsteena-Mikkelsena, serwis prasowy: Asmund Havsteen-Mikkelsen

Piero Fornasetti – surrealistyczny tłumacz snów s.98-102: Projekty studia Fornasetti oraz wnętrze mediolańskiego domu projektanta, serwis prasowy: studio Fornasetti s. 102: Portret Piero Fornasetti, autor: Ugo Mulas, Portret Barnaba Fornasetti, autor: Giovanni Gastel Chirurgia plastyczna – współczesna sztuka konceptualna s.104-107: Portrety Orlan, serwis prasowy: Orlan s.108: Afrodyta z Knidos Praksytelesa, źródło: Wikimedia s.108: Portret damy Rogiera Van der Waydena, serwis prasowy: National Gallery of Art w Waszyngtonie s.108: Mona lisa Leonadrda da Vinci, serwis prasowy: Muzeum Louvre w Paryżu s.109: Batszeba w kąpieli Rembrandta, źródło: Wikimedia s.109: Madame Recamier Francoisa Gerarda, źródło: Wikimedia s.110: Dama w liljowej sukni z kwiatami Władysława Czachorskiego, źródło: Wikimedia s.110: Portret Heleny Modrzejewskiej Tadeusza Adjukiewicza, źródło: Wikimedia s.110: Portret kobiety Teodora Axentowicza, źródło: Wikimedia Na kulturalnej mapie Europy s.112: Portret Tadao Ando, serwis prasowy: Tadao Ando s.112: Mirò Mallorca Fondacio, serwis prasowy: Mirò Mallorca Fondacio s.113: Dzieło Alberto Giacomettiego, serwis prasowy: Guggenheim Bilbao s.113: Wieża Babel Breugla, źródło: Wikimedia s.113: Instalacja neonowa Sonier, serwis prasowy: Fundacja Sztuki Hilti s.114: Plakat wystawy Le Cubisme, serwis prasowy: Centrum Pompidou s.114: Zdjęcie wystawy Staging Jackson Pollock, serwis prasowy: Whitechapel Gallery s.115: Fragment wystawy Montegna & Bellini, serwis prasowy: The National Gallery w Londynie s.115: Fragment wystawy Dreams of the Orient, serwis prasowy: Museum YSL w Paryżu s.116: BMW Art Club, serwis prasowy: BMW Group Color trend alert s.118: Element kolekcji kosmetyków kolorowych Chanel, serwis prasowy: Chanel s.119: Element kolekcji fw 2018 Balenciaga, serwis prasowy: Balenciaga

146 – Point of Design – Wiosna/Lato 2018

s.119: Element kolekcji fw 2018 Marni, serwis prasowy: Marni s.120: Element kolekcji fw 2018 Lanvin, serwis prasowy: Lanvin s.120: Torebka z kolekcji fw 2018 Prada, serwis prasowy: Prada s.120: Element kolekcji fw 2018 Bottega Veneta, serwis prasowy: Bottega Veneta s.121: Element kolekcji fw 2018 Lanvin, serwis prasowy: Lanvin s.122: Element kolekcji fw 2018 Bottega Veneta, serwis prasowy: Bottega Veneta s.122: Element kolekcji fw 2018 Oscar de la Renta, serwis prasowy: Oscar de la Renta s.122: Element kolekcji kosmetyków kolorowych Chanel, serwis prasowy: Chanel s.123: Element kolekcji fw 2018 Prabal Gurung, serwis prasowy: Prabal Gurung s.123: Element kolekcji pre fall 2018 Givenchy, serwis prasowy: Givenchy s.123: Element kolekcji kosmetyków kolorowych Chanel, serwis prasowy: Chanel Il Makiage s.124-127: Butik Il Makiage projektu Zaha Hadid Architects, autor: Paul Warchol Rekomendacje PoD s.128: BMW serii 8, serwis prasowy: BMW Group s.129: Chanel Fragrance&Beauty Boutique, autor: Agnieszka Bzdyra s.130: Michael Anastassiades, serwis prasowy: Bang&Olufsen s.130: Lampy Artes, CTO Ligting’s, serwis prasowy: CTO Ligting’s s.131: Elementy kolekcji Nude Glass: serwis prasowy: Nude Glass BMW – awangardowy skok w stronę przyszłości s.132-134: Koncepcyjny model iNext BMW, serwis prasowy: BMW Group Bugatti Chiron made by LEGO s.136-137: Model Bugatti Chiron wykonany z klocków LEGO, serwis prasowy: LEGO Aston Martin s.138-139: Jubileuszowy model Aston Martin DBZ Century, serwis prasowy: Aston Martin Tradycyjne rzemiosło – nowa odsłona luksusu s. 140-144: Elementy kolekcji i manufaktura firmy BottegaNove, serwis prasowy: BottegaNove


Guide to www.pointofdesign.pl

Metropolitan Living

MAGAZYN

SH O W R O O M

ONLINE



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.