P oRa D n i k M EnE D Ż ERa S to M oz
zwłaszcza w czasach olbrzymiego deficytu kadry medycznej? Moim zdaniem, najlepszym rozwiązaniem jest stworzenie w placówce zespołu zarządzającego składającego się z dobrze współpracujących ze sobą specjalistów z zakresu zarządzania, medycyny, ekonomii i prawa. To gwarantuje skuteczne zarządzanie i osiąganie założonych celów. Powodzenie w zarzadzaniu tak złożoną strukturą, jaką jest podmiot leczniczy, zależy od posiadanej wiedzy, doświadczenia, kompetencji i zdolności interpersonalnych. Umiejętność pracy zespołowej, inteligencja emocjonalna, konserwatywne podejście do finansów, „miękkie” zarządzanie, reagowanie na zmiany zachodzące w otoczeniu, wprowadzanie nowych technologii, delegowanie uprawnień – o atrybuty, które powinien posiadać dziś skuteczny menedżer ochrony zdrowia. Pracownicy ufają swoim menedżerom, kiedy postrzegają ich jako autentycznych, prawdomównych i otwartych. Zarządzanie wiedzą, zdolność organizacji do uczenia się, „wymyślanie przyszłości”, innowacyjne przywództwo – to wszystko kojarzy się z nowoczesnym zarządzaniem. Nigdy nie było łatwych czasów dla sektora ochrony zdrowia. Obecnie jest jeszcze trudniej. Dlatego też, jak nigdy dotąd, ważna staje się współpraca w poszcze-
» Najlepszym rozwiązaniem jest stworzenie w placówce zespołu zarządzającego składającego się z dobrze współpracujących ze sobą specjalistów. «
gólnych jednostkach ochrony zdrowia, jak i też współdziałanie wszystkich organizacji sektorowych. Szeroko rozumiana jakość ochrony zdrowia to wyznacznik nowoczesnego państwa, niezależnie od tego, czy placówkami zdrowotnymi kierują menedżerowie nie-medycy, czy też medycy z doświadczeniem menedżerskim.
Przepływy laminarne i turbulentne w zarządzaniu Każdy kto interesuje się reologią, czyli nauką o mechanice płynących substancji (nazwa od heraklitowego „Panta rhei”- wszystko płynie), wie, że są dwa stany upływu, czy też przepływu czegokolwiek: przepływ spokojny, przewidywalny – tzw. warstwowy (laminarny) i przepływ turbulentny, czyli burzliwy, wirujący, kotłujący się, o niedających się przewidzieć kierunkach i sile oddziaływania.
Marek Wójtowicz, Rada Doradcza STOMOZ
W czasach spokojnych, „laminarnych”, zarządzanie przypomina wpadające w rutynę codzienne administrowanie z przewidywalną przyszłością, sztywnymi lub tylko wolno rosnącymi cenami, niewielką inflacją i jasną polityką podatkową. Zarządzanie jakąkolwiek firmą w warunkach niedającej się przewidzieć przyszłości – i tej ekonomicznej, i tej kadrowej – wymaga z kolei pomysłowości, cierpliwości, dystansu i mocnej pozycji lidera, w którego umiejętności wierzą podwładni i przełożeni. W chwilach wątpliwości i utraty wiary w sukces kolejnych projektów reformatorskich, trzeba wrócić do fundamentalnego pytania, po co istniejemy jako cząstka systemu opieki zdrowotnej. Każda firma zdrowotna ma swoją misję: jedni leczą i rehabilitują, inni kształcą kadry medyczne, a jeszcze inni kładą nacisk na profilaktykę albo postęp technologiczny, co w przypadku producentów szczepionek doskonale się ostatnio sprawdziło. Przejdźmy jednak na wyższy poziom ogólności pozwalający każdemu – lekarzom, menedżerom, pie-
OSOZ Polska 5/2022
35