l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta l G A Z E T A
W A R S Z A W I A K Ó W ISSN 2082-6516
Wyniki wyborów do Sejmu
Zdaniem „Południa” nocny wypoczynek obywateli powinien być chroniony przed hałasem. Policja jest bezradna wobec hałasu. Konieczne są regulacje ustawowe.
www.poludnie.com.pl
www.facebook.com/Poludnie.Gazeta
Rok VI nr 17 (92)
l
https://twitter.com/PoludnieGazeta
28 PAŹDZIERNIKA 2015
l
Bezpłatnie
O hałasie Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki, specjalnie dla „Południa”: Problem uciążliwości hałasu w wielkim mieście jest w Polsce zjawiskiem narastającym. Dotyczy to nie tylko Warszawy. Dotyczy to wszystkich dużych miast. Hałas przybliża się do ludzi. Ludzie też są coraz bardziej czuli i nie chcą, żeby hałas, zwłaszcza w godzinach nocnych, nie pozwalał im normalnie wypocząć. To dotyczy zarówno centrów wielkich miast, jak i obszarów, gdzie koncentruje się działalność rozrywkowo-rekreacyjna. Potrzeba w Polsce regulacji dającej samorządowi większe kompetencje w ograniczeniu działalności uciążliwej dla mieszkańców. Trzeba zmiany w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych dającej samorządowi jednoznaczną delegację do ograniczenia czasu działania i możliwości przerwania imprezy, jeśli normy hałasu są przekroczone. Trzeba dać samorządom uprawnienia do tego, by mogły mierzyć poziom hałasu. Inspekcja ochrony środowiska nie jest od tego, by interwencyjnie, punktowo, mierzyć poziom hałasu. Samorząd powinien zyskać w tym względzie bardzo mocne uprawnienia, które byłyby podstawą do ewentualnej – na wniosek samorządu - interwencji Policji.
Wyniki wyborów do Senatu
19 października rozegrane zostały eliminacje Turnieju o Puchar Tymbarku na boisku OSiR Ursus. Fot. Marcin Kalicki
Aktualizacja strategii rozwoju Warszawy Bogdan Żmijewski
Miasto zamierza przez dwa lata pracować nad aktualizacją obecnej Strategii Rozwoju Warszawy do roku 2020 na kolejne 10 lat w oparciu o debatę publiczną. Ma to zalety, jak każda dyskusja, ale ma też wady; wszystko zależy jak Pani Prezydent będzie z tej
dyskusji korzystać i jakie grono dyskutantów uda się zgromadzić. Obawiam się, że może to być koncert życzeń tzw. aktywistów, na które rzesza urzędników na rozkaz Prezydenta będzie odpowiadać, czy są możliwe do spełnienia. Tak było przy budżecie
partycypacyjnym. Koszty takiej obsługi wniosków przerosły wtedy kwotę 50 mln zł z wydatków na wybrane zadania. Części urzędników zapewne spadną głowy, jeśli coś odrzucą, a co się nie spodoba ludowi na Twitterze, Facebooku, no i „Gazecie Stołecz-
Grypa bez powikłań
Rozmowa z dr n. med. Jolantą Biernat z Kliniki Elektrokardiologii i Niewydolności Serca SP SK 7 SUM, Górnośląskiego Centrum Medycznego im. prof. L. Gieca w Katowicach - Każdej jesieni i zimy z niepokojem czekamy na informację o ataku wirusa grypy. Czy rzeczywiście powinniśmy się go obawiać? - Sama grypa ma na ogół przebieg dość banalny: jest to infekcja górnych dróg oddechowych połączona z katarem, kaszlem i gorączką. Podobnie może wyglądać zwykłe przeziębienie. Jednak u 10% pacjentów chorujących na grypę występują bardzo poważne powikłania. To najczęściej osoby z obniżoną odpornością, dzieci, osoby
Warszawa to Okręg wyborczy nr 19 z 20 mandatami. Mandaty uzyskali: Prawo i Sprawiedliwość: 1. Kaczyński Jarosław Aleksander 202429 głosów, 2 Kamiński Mariusz 29654 głosy, 3. Gosiewska Małgorzata Maria 13976 głosów, 4. Górski Artur Cezary 6262 głosy, 5. Krajewski Jarosław Karol 4.753 głosy, 6.Tomaszewska Ewa 5114 głosy, 7. Wypych Małgorzata Maria 7496 głosów, 8. Lisiecki Paweł Jacek 6865 głosów; Platforma Obywatelska RP: 1. Kopacz Ewa Bożena 230894 głosy, 2. Halicki Andrzej Witold 13859 głosów, 3. Kluzik-Rostkowska Joanna Grażyna 12807, 4. Fabisiak Joanna 3512 głosów, 5. Święcicki Marcin 8329 głosów, 6. Szczerba Michał Roch 4919 głosów, 7. Kosecki Roman Jacek 3258 głosów; Kukiz’15: Kukiz Paweł Piotr 76675 głosów, 2. Wilk Jacek 2420 głosów; Nowoczesna Ryszarda Petru: 1. Petru Ryszard Jerzy 129088 głosów, 2. Wróblewska Kornelia Konstancja 3945 głosów, Gryglas Zbigniew 1011 głosów.
przewlekle chore i leżące. Pojawiają się u nich problemy z górnymi drogami oddechowymi, czyli zapalenie oskrzeli, i ciężkie, atypowe zapalenie płuc, oraz powikłania kardiologiczne. Te ostatnie mogą przebiegać jako ostre zespoły wieńcowe przypominające zawały serca, zapalenia osierdzia z płynem w worku osierdziowym lub zapalenia mięśnia sercowego, które mogą prowadzić do ciężkiej niewydolności serca i w konsekwencji do trwałego kalectwa kardiologicznego i konieczności przeszczepu.
- Dlaczego odsetek powikłań w przypadku grypy jest tak wysoki? - Musimy pamiętać, że wirus grypy mutuje przechodząc z pacjenta na pacjenta. Dlatego nigdy nie będziemy mieli na niego całkowitej odporności. Jedyne co możemy zrobić, to pobudzić nasz system odpornościowy, aby był przygotowany na walkę z wirusem. Jest to niezwykle ważne, wręcz konieczne w przypadku osób chorych przewlekle, m.in. na cukrzycę, chorobę wieńcową,
choroby układu oddechowego np. astmę czy POChP. - U kogo jeszcze najczęściej występują powikłania, o których Pani mówiła? - Tu nie ma reguły. Zdarza się, że młodzi, zdrowi ludzie mają właśnie ciężkie powikłania kardiologiczne. Ich system oddechowy potrafi z wirusem walczyć za pomocą nabłonków. Jednak każdy wirus grypy ma tropizm do mięśnia sercowego. Tylko od ilości wirusa i stopnia jego dokończenie na stronie 4
nej”. Pani Prezydent potraktuje ich jak „zderzaki” i „odetnie” w razie potrzeby. To będzie efekt strategii ludycznej. Dla każdego będzie coś miłego, by utrzymać słupki wyborcze, czyli dużo dymu. Nie będę jednak kontestował tej dyskusji, ponieważ nieobecni nie mają racji. Chcę się wypowiedzieć w sprawie Strategii, mając nadzieję, że nie będzie to groch o ścianę. Zacznę od tego, że żeby brać udział w tworzeniu trzeba mieć dane dotyczące stanu obecnego. Należy też określić cele, do których się zmierza. Strategia jest bowiem sposobem dojścia do celu. To zestaw zasad osiągania celów. Stan obecny, to przede wszystkim stan finansów publicznych i potrzeby społeczne. Strategią jest więc określenie potencjalnych dochodów na pokrycie potencjalnych zobowiązań, czyli na realizację celów. Tworząc Strategię należy zdecydować, czy mamy żyć za pożyczone, czyli na koszt przyszłych pokoleń, czy za własne. dokończenie na stronie 6
Senatorami z Warszawy zostali wybrani: Okręg wyborczy nr 42 (Praga Pd., Praga Płn., Targówek, Rebertów, Wesoła) Borowski Marek Stefan 124064 głosy (niezależny); Okręg wyborczy nr 43 (Mokotów, Ursynów, Wilanów, Wawer) Rocki Marek Dariusz 108638 głosów (Platforma Obywatelska RP); Okręg wyborczy nr 44 (Śródmieście, Żoliborz, Bielany, Białołęka) – Borys-Damięcka Barbara 164796 głosów (Platforma Obywatelska RP); Okręg wyborczy nr 45 (Ochota, Wola, Bemowo, Włochy, Ursus) – Pociej Aleksander 100445 głosów (Platforma Obywatelska RP).
Most
Most Łazienkowski zostaje oddany do eksploatacji w środę, 28 października rano.
Święto Niepodległości
8 listopada, godz. 19.00 - koncert „Jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy” w wykonaniu Warszawskiego Chóru Międzyuczelnianego pod dyrekcją Teresy Gręziak; Kościół św. Teresy od Dzieciątka Jezus, ul. Rybnicka 27. Wszystkie osoby mające trudności ze słyszeniem zapraszamy na
BEZPŁATNE BADANIA SŁUCHU w gabinecie firmy SŁUCHMED Bemowo, ul. Kartezjusza 2 tel. 22 392 75 09 Ochota, ul. Szczęśliwicka 36 tel. 22 392 75 39 ul. Banacha 1a, blok F I piętro, gab. 269 Wola, ul. Księcia Janusza 23 tel. 22 392 75 38 Ursus, ul. Kolorowa 19, lok. 146 tel. 22 245 59 74 Wizyty domowe tel. 22 392 76 19
2
POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola
www.poludnie.com.pl
Ślubowanie na Bemowie Skrzynia Do przeczytania jeden Kopff
Marcin Kalicki
Jak zapowiadał, tak zrobił. Nowy, komisaryczny Zarząd Dzielnicy Bemowo złożył wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej. W jej porządku miały znaleźć się: ślubowanie nowej radnej Patrycji Czerskiej, zaopiniowanie zmian budżetowych oraz informacja o kontrolach w Wydziale Promocji oraz Ośrodku Sportu i Rekreacji. Od momentu złożenia wniosku w ciągu siedmiu dni powinna zostać zwołana sesja. Odbyła się w czwartek, 15 października. Na sesji zwołanej przez wiceprzewodniczącego Rady Dzielnicy Adama Zawistowskiego (Klub Dla Bemowa) z upoważnienia przewodniczącego Jarosława Dąbrowskiego na godzinę 8.00 pojawiło się czterech radnych Prawa i Sprawiedliwości, a także radni Platformy Obywatelskiej oraz Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej. Łącznie siedmioro. Przybyli także Adam Zawistowski
Warszawa 02-624 ul. Puławska 136 tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 www.poludnie.com.pl poludnie@poludnie.com.pl ogloszenia@poludnie.com.pl poludnie_glos@poczta.onet.pl Wydawca: Andrzej Rogiński "Południe" redaktor naczelny: Andrzej Rogiński Redakcja czynna w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00 pt. w godz. 9.00 - 16.00 W tych godzinach przyjmujemy także ogłoszenia. Łamanie: Jan Kurzawa Druk: Polskapresse ISSN 2082-6516
Nakład 46 200 egz. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Materiałów nie zamówionych nie
zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych tekstów oraz zmian tytułów. Teksty sponsorowane oznaczamy skrótem TS Następne wydanie ukaże się 25 listopada
i Jarosław Dąbrowski. Poza tymi dwoma przedstawicielami klubu, radnych komitetu Dla Bemowa nie było. Nie pojawił się także żaden z reprezentantów klubu Wybieram Bemowo. Przewodniczący Rady Dzielnicy nie chciał otworzyć sesji ze względu na brak kworum (na Bemowie niezbędna liczba radnych do prowadzenia obrad wynosi trzynastu). Gdy Jarosław Dąbrowski chciał opuścić salę radni zaprotestowali, mówiąc, że aby stwierdzić brak kworum należy otworzyć sesję. Radny Marek Cackowski (PiS) wstał i przekonywał przewodniczącego, aby otworzył sesję i przyjął ślubowanie przybyłej na sesję Patrycji Czerskiej, odwołując się do szacunku i grzeczności w stosunku do nowej radnej. Po kilku minutach burmistrz Bemowa Marek Lipiński wstał i chciał przedstawić wyniki kontroli w Urzędzie Dzielnicy i Ośrodku Sportu i Rekreacji. Przez pewien czas jednak było to niemożliwe, gdyż przewodniczący wyłączył głos na mównicy. Gdy znalazł się na sali sesji mikrofon bezprzewodowy i burmistrz mógł kontynuować swoją wypowiedź przewodniczący Jarosław Dąbrowski wraz z wiceprzewodniczącym Adamem Zawistowskim opuścili Urząd Dzielnicy. Pozostali na sali radni nie kryli rozgoryczenia. – Pan przewodniczący Dąbrowski nie pierwszy raz wykazał się brakiem wiedzy, butą i zwykłą niekompetencją. Wbrew statutowi odmówił otwarcia sesji. Próbował uniemożliwić złożenie ślubowania przez nową radną. Zrobił to już po raz drugi. Motywacja nie wymaga tłumaczenia. Szczególnie komicznie wyglądało, gdy mimo odmowy otwarcia sesji próbował zagłuszyć przez mikrofon radnych słowami: „Nie udzielam Panu głosu!”. Już po pierwszej próbie jednak zrozumiał, że sam zapędził się w kozi róg. Wyłączając mikrofon burmistrzowi, ośmieszył się raz jeszcze, pokazując przy okazji, jakim małym jest człowiekiem. Gdy burmistrz skorzystał z mikrofonu przenośnego zrozumiał, że nie ma już żadnego wpływu na bieg wydarzeń, ubrał się i wyszedł. Nikt z obecnych za nim nie tęsknił – powiedział Robert Podpłoński, radny Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej. – Nie chcę tego oceniać, bo jest to według mnie zachowanie poniżej krytyki – sko-
mentowała krótko całe zamieszanie ze ślubowaniem nowa radna Patrycja Czerska. Wobec nieobecności przewodniczącego sesję otworzyła wiceprzewodnicząca Rady Dzielnicy Ewa Przychodzień–Schmidt (Platforma Obywatelska). Przyjęła ślubowanie radnej Patrycji Czerskiej i zamknęła sesję ze względu na brak kworum. – Ślubowanie nowej radnej nie wymagało kworum i to można było z powodzeniem przeprowadzić, ale wiadomo, że wówczas dotychczasowa koalicja traci większość w Radzie, więc pan przewodniczący wybrał inną opcję i wyszedł nie otwierając sesji, dając tym samym możliwość jej otworzenia przez najstarszą wiceprzewodniczącą. Gdyby nie było nikogo z tzw. Prezydium to wówczas sesję mógłby otworzyć najstarszy wiekiem radny będący na sali – mówi Hanna Głowacka, radna Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej. Radni Klubu Wybieram Bemowo kwestię sesji komentują jednoznacznie: – Gdyby w każdej innej dzielnicy opozycyjna wobec Platformy Obywatelskiej koalicja zwołała sesję bez wymaganego kworum, to Hanna Gronkiewicz–Waltz i jej otoczenie uznaliby taką sesję i wszelkie podjęte na niej decyzje za nieważne. Manipulowanie przepisami prawa przez warszawską PO jest wręcz żałosne – uważa Jarosław Oborski. Dzięki zaprzysiężeniu nowej radnej Platforma Obywatelska zawiązała klub i ma teraz trzech radnych w dzielnicy. Nie to jednak dla Patrycji Czerskiej jest najistotniejsze: – Startowałam z list Platformy Obywatelskiej, ale nie to jest najważniejsze w działalności radnego. Na pierwszym miejscu stawia się dobro mieszkańców i rozwój dzielnicy, a nie rozgrywki polityczne, kto z jakiej jest partii, bo widzimy, do czego to doprowadziło w ostatnim czasie w niektórych dzielnicach Warszawy. Jakie będą dalsze poczynania radnych? – Jesteśmy w połowie drogi. Mamy większość w Radzie Dzielnicy. Teraz kolej na drugi krok, odwołanie przewodniczącego Rady Dzielnicy. Spodziewam się, że będzie to trudniejsze od ślubowania, bo Jarosław Dąbrowski już pokazał, że zrobi wszystko, aby sparaliżować prace organu, któremu przewodniczy – oświadczył Robert Podpłoński. dokończenie na stronie 5
„Obyś żył w ciekawych czasach!” - tym przekleństwem obrzucali się skonfliktowani o byle co starozakonni. Rzucone przed wiekami działa do dziś, bo nie ma zaklęcia zdolnego do przerwania jego mocy. W Polsce wyjątkowo często doświadczaliśmy skutków tej klątwy, nie ma prawie pokolenia, którego ominęłyby owe „ciekawe czasy”. Chociaż ostatnie lata przyniosły nam pewną stabilizację, okazało się, że zaprawione w znoszeniu przeciwności losu społeczeństwo postanowiło przerwać ten niezwykły okres w naszych dziejach i z braku /?/ zewnętrznych zagrożeń ufundować je sobie z własnej inicjatywy. Spodziewane wydarzenia mogą nastąpić nie z powodu działań wojennych, gdyż, jak się domyślam - nie mamy zamiaru wszczynać z nikim zbrojnego konfliktu, z góry przegranego, lecz na znacznie bardziej skomplikowanym polu ekonomicznych potyczek. W tej dziedzinie obejmująca władzę nowa ekipa, która przejęła stery państwowej nawy szafując obietnicami bez pokrycia, ma wpisaną w swój program klęskę, jakiej cały świat nie widział. Oprócz Grecji. Dywagacji na ten temat mam po dziurki w nosie i nie chcę zanudzać czytelnika swoimi refleksjami - niechaj ten przypadek wyjaśnią uczeni w piśmie socjolodzy i psychiatrzy. Zajmę się raczej praktycznymi po-
radami, jak przetrwać nadciągający kataklizm: dewaluację, puste półki, wysokie ceny, rosnące bezrobocie, a w rezultacie nagłe zubożenie ludzi, nędzę i głód. Jako człowiek wystarczająco stary mam doświadczenia związane z tzw. dziejowymi przełomami i ich konsekwencjami. Skumulowały się one z tymi, które przeżyli moi przodkowie, bo oni także „ciekawych czasów” mieli pod dostatkiem. To oni pozostawili ongiś swym spadkobiercom wielką, solidną skrzynię, zamykaną na cztery spusty i kłódkę. Pacholęciem będąc odkryłem ten zakurzony mebel na strychu i pędzony dziecięcą ciekawością próbowałem poznać jego zawartość. Nic z tego - skrzynia nie dała się otworzyć, ale kiedyś (a było to niedługo po wojnie, za czasów Bieruta) zobaczyłem, jak moja babka, rozglądając się dookoła ostrożnie weszła na strych. Poszedłem za nią i zastałem ją nad uchylonym wiekiem. Tajemnica się wyjaśniła. Dębowa skrzynia była magazynem żywności, zgromadzonej na tzw. czarną godzinę. W środku miała przegródki, oddzielające mąkę, kaszę, cukier i ryż. Babka mnie zauważyła.- Pewnie myślałeś, że tam są skarby, huncwocie - uśmiechnęła się - i są! Dzięki nim przeżyliśmy wojnę. Zaczerpnęła trochę mąki - będą kopytka na obiad, lubisz, prawda? - za-
mknęła skrzynię. Byłem rozczarowany, bo inaczej wyobrażałem sobie skarby. Po latach, w stanie wojennym, gorzko sobie wyrzucałem, że nie mam w warszawskim domu takiej skrzyni, bo zdobycie czegoś w pustych sklepach graniczyło z cudem. Inna rzecz, że wówczas nie bardzo wiedziałem, jak zrobić kopytka, za to umiałem zrobić z cukru i drożdży pomagający przetrwać ten okres napój rozweselający. A kiedy wraz z całym narodem w roku 1989 otrzeźwiałem definitywnie - przyznam szczerze, że zapomniałem o tych pożytecznych sposobach na przetrwanie złych, bo „ciekawych” czasów. Zwłaszcza ostatnie lata, pełne obfitości wszelakich, uśpiły czujność, jaka cechować powinna Polaków w tej ciężko doświadczanej przez los krainie. Dziś, kiedy z ust najważniejszej, swoim zdaniem, osoby w państwie płyną słowa zwiastujące kłopoty skryte za woalem bajek o dobrobycie w nadopiekuńczym państwie - słyszę alarmowy dzwonek na trwogę. Więc póki jeszcze w sklepach pełno, kupuję kaszę, ryż, mąkę i cukier. Skrzynię już zamówiłem. I umiem zrobić nie tylko kopytka, ale i kluski czy pierogi. Trzeba przetrwać. To tylko cztery lata... Antoni Kopff a.kopff@wp.pl
Mazowieckie Wierzby
Wierzba płacząca nieodłącznie kojarzy się z mazowieckim krajobrazem, była inspiracją dla poetów oraz malarzy. Zapewne nie wszyscy wiedzą, że dziewięć lat temu Samorząd Województwa Mazowieckiego wybrał właśnie to kojarzące się z naszym regionem drzewo ustanawiając nagrodę dla mazowieckich muzealników - „Mazowieckie Zdarzenia Muzealne – Wierzba”. Ideą konkursu jest pobudzenie pracy muzeów poprzez wyłonienie najlepszych placówek muzealnych i wyróżnienie oraz nagrodzenie najciekawszych zdarzeń przez nie opracowanych i realizowanych. To doskonała okazja do prezentacji największych walorów, ciekawych wystaw, oryginalnych ekspozycji i pokazów. To również jedna z nielicznych inicjatyw, dzięki której publikacje małych wydawnictw mogą zostać wyróżnione. Z roku na rok interesujących wydarzeń na kulturalnej mapie Mazowsza jest coraz więcej. Nie dziwi więc fakt, że do tegorocznej edycji Konkursu zgłoszono rekor-
dową liczbę projektów. O tytuł najciekawszej wystawy, najlepszego muzealnego projektu edukacyjnego, najlepszego muzealnego projektu otwartego i najlepszego wydawnictwa muzealnego 2014 r. ubiegało się aż 80 zdarzeń muzealnych z całego Mazowsza. Jako członek Kapituły Konkursu muszę przyznać, że ciężko było rozstrzygnąć które wydarzenie zasługuje na wyróżnienie. Następstwem długi rozmów i negocjacji udało się jednak wyłonić laureatów tegorocznej edycji. IX edycja konkursu „Mazowieckie Zdarzenia Muzealne – Wierzba” była szczególna przede wszystkim dla warszawskich muzealników, gdyż to właśnie stołecznym wydarzeniom przypadło najwięcej nagród. W kategorii wystaw, przygotowanych przez większe muzea pierwsze miejsce zajęło Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, które przygotowało wystawę „Wielka Wojna 1914 1918. Prawdziwy koniec Belle Époque”. Za najlepsze wydawnictwo muzealne uznano wydawnictwo pt. Plan Warszawy 1768 Georges Louis le Rouge Katarzyna Wagner, Paweł E. Weszpiński wydane przez Muzeum Warszawy w Warszawie. W kategorii „Muzealny projekt edukacyjny” pierwsze miejsce zajął projekt „Sztuka Mapy- Mapa Sztuki. Biennale sztuki znalezionej na Bródnie. Projekt edukacyjny dla gimnazjalistów”,
zrealizowany przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, zaś w kategorii „Muzealny projekt otwarty”, pierwsze miejsce zajął projekt „Konserwacja prasy Powstania Warszawskiego ze zbiorów Muzeum Niepodległości w Warszawie. Konferencja oraz wydawnictwo”, zrealizowany przez Muzeum Niepodległości w Warszawie. Podczas tegorocznej edycji Konkursu po raz pierwszy Kapituła zdecydowała o przyznaniu Nagrody Specjalnej IX edycji Konkursu „Mazowieckie Zdarzenia Muzealne – Wierzba” – Grand Prix dla filmu „Powstanie Warszawskie” zrealizowanego przez Muzeum Powstania Warszawskiego Warszawie. Jest to pierwszy na świecie dramat wojenny non-fiction zmontowany w całości z materiałów dokumentalnych, opowiadający o tytułowym wydarzeniu poprzez historię dwóch młodych reporterów, świadków powstańczych walk. Film wykorzystuje autentyczne kroniki filmowe z powstania warszawskiego. Posiłkując się nowoczesną technologią koloryzacji i rekonstrukcji materiałów audiowizualnych. Jego autorzy zrealizowali projekt, który nie ma odpowiednika w skali światowej. Tegoroczna edycja Konkursu „Mazowieckie Zdarzenia Muzealne – Wierzba” po raz kolejny potwierdziła, że muzealnictwo to nie zakurzone gabloty, tylko pełna energii i pomysłów gałąź kultury. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zaprosić Państwa do zwiedzania. Wiesław Raboszuk członek Zarządu województwa mazowieckiego
3
POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola
Mieszkańcy pogadali z burmistrzem Michał Majszyk
W czwartek, 22 października w Okęckiej Sali Widowiskowej przy ul. 1 sierpnia 36a każdy mieszkaniec mógł po raz kolejny spotkać się z burmistrzem dzielnicy Włochy, Michałem Wąsowiczem, i zapytać o nurtujące go tematy bądź poprosić o opinię lub możliwość sprawdzenia i przyspieszenia działań już podjętych, dotyczących danej grupy mieszkańców. Tematyka była bardzo różna. Część mieszkańców chciała zapytać o sprawy ogólne dotyczące dzielnicy bądź jej części. – Sprawy dzisiaj poruszane to współpraca z orga-
Radca prawny głosi
nizacjami pozarządowymi, sprawa odszkodowania od Polskich Portów Lotniczych, udostępnienie boisk na Okęciu – wymienia Katarzyna Piwkowska–Zacharska z Urzędu Dzielnicy Włochy. Część mieszkańców przyszła na spotkanie ze sprawami dotyczącymi ich najbliższego otoczenia. – Ja już jestem letni. Teraz zostałem sam w domu, żona w szpitalu. Najgorzej mi jest z obiadem. I tak sobie pomyślałem, czy nie można by wyjść z inicjatywą, i dla tych starszych ludzi, którzy nie mają możliwości
zrobienia sobie obiadów, czy nie mogliby oni zjeść takich obiadów w szkole, która jest blisko? Za odpłatnością oczywiście. Pewnie dużo chętnych by nie było, ale kilka osób na pewno by to uratowało. O taką inicjatywę chciałem zapytać pana burmistrza – mówi Czesław Leśniewski. Inny problem miała pani Agnieszka Wójcik, która przyszła na spotkanie razem z mężem. – My jesteśmy szczęśliwi, bo dostaliśmy mieszkanie. Dwa lata będzie niedługo jak mieszkamy. Przyszliśmy z problemem również jako przedstawiciele innych lokatorów z ulicy Naukowej 4 i 6. Niestety patologia zaczyna niszczyć nasze osiedle. Mieszkańcy dostali za kaucję piękne mieszkania i nie możemy patrzeć na to, co lokatorzy z tak zwanej patologii robią z tym osiedlem. Na jakiekolwiek prośby, uwagi lokatorów, człowiek czasowego właściciela lub też jego spotyka się tylko z wrogością, wyspadkobierców, osobę, której przysługuje ograniczone prawo rzeczowe do takiej nieruchomości czy też posiadacza gruntu sąsiedniego, jeśli rości sobie prawa do własności nieruchomości albo przygranicznego pasa gruntu. Niekiedy może się również okazać konieczne dokonanie ogłoszenia w prasie. Stwierdzenie nabycia własności nieruchomości następuje w drodze postanowienia sądu rejonowego. W przypadku gdy bieg terminu zasiedzenia zakończył się w czasie trwania małżeńskiej wspólności ustawowej, własność nieruchomości wchodzi w skład majątkowej wspólności ustawowej. Ustawa z 1983 r. o podatku od spadków i darowizn przewiduje, że podatek od zasiedzenia wynosi 7 % wartości nabytej nieruchomości. Obowiązek podatkowy powstaje z chwilą, gdy postanowienie o stwierdzeniu zasiedzenia staje się prawomocne. Od tego dnia jest miesiąc na złożenie zeznania podatkowego w urzędzie skarbowym, w którego okręgu położona jest nieruchomość. Na samo zapłacenie podatku mamy zaś 14 dni, licząc od dnia doręczenia przez urząd skarbowy decyzji. Jedynie na marginesie wspominamy o tzw. uwłaszczeniu i aktach własności ziemi, wydawanych na podstawie ustawy z 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych. Celem tej ustawy była jednorazowa regulacja prawna zmierzająca do uporządkowania stanu własności nieruchomości wchodzących w skład gospodarstw rolnych. W kolejnej części przedstawimy Państwu tematykę rozgraniczenia i podziałów nieruchomości. Zapraszamy również na nasz blog internetowy pod adresem: blognieruchomości.pl, na którym zamieszczamy informacje przydatne w sprawach dotyczących nieruchomości.
Porządki w nieruchomościach IV Stosownie do zapowiedzi dziś przedstawimy Państwu tematykę zasiedzenia nieruchomości. Zasiedzenie jest jedną z form prawnych regulacji stanu prawnego nieruchomości, którego celem jest usunięcie utrzymującej się sprzeczności między stanem faktycznym a prawnym danej nieruchomości. Stosownie do treści art. 172 Kodeksu cywilnego, posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od dwudziestu lat jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Po upływie trzydziestu lat posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Do nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia konieczne są więc dwie przesłanki: po pierwsze – samoistne i nieprzerwane posiadanie oraz po drugie – upływ 20 lub 30 lat. Wymaga podkreślenia, że posiadanie jest dziedziczne, możliwe jest więc doliczenie okresu posiadania samoistnego spadkodawcy do okresu posiadania samoistnego spadkobiercy przy stwierdzaniu nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie. Ponadto warto również zauważyć, że od 1990 r. jest możliwe zasiedzenie nieruchomości państwowych i gminnych. Nie jest jednak możliwe zasiedzenie nieruchomości drogowych. W celu przeprowadzenia postępowania zasiedzeniowego konieczne jest złożenie wniosku do sądu rejonowego, który podlega stałej opłacie w wysokości 2.000 zł. W trakcie postępowania sądowego koniecznym jest wykazanie, że faktycznie przez 30 lat zachowywaliśmy się jak właściciele danej nieruchomości, korzystając z niej, zagospodarowywując ją czy też opłacając podatki. W tym celu najbardziej właściwe jest przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków. W sprawach o zasiedzenie osoba składająca wniosek musi wskazać osoby zainteresowane udziałem w takim postępowaniu, czyli pozostałych uczestników postępowania. Do kręgu uczestników postępowania w przypadku zasiedzenia nieruchomości należy zaliczyć przede wszystkim dotych-
Mec. Joanna Senkowska, apl. rad. Łukasz Papier
Kancelaria Radców Prawnych Baurska, Senkowska, Szczęsna i Partnerzy, ul. Mickiewicza 9 lok. 4U, tel. 22 561 34 86, 22 241 17 14, 22 241 17 15; j.senkowska@bsskancelaria.pl; www.bsskancelaria.pl
tykany jest wręcz palcami. Z kolei jak się zgłasza to służbom, to efekt jest, że to tak powiem, mierny. Administracja robi niewiele, Straż Miejska się odżegnuje od jakichkolwiek działań, Policja czy dzielnicowy generalnie się w ogóle nie interesują. I to jest przykre, że parę osób potrafi zniszczyć i rządzić całą resztą. Chcielibyśmy usłyszeć od burmistrza informacje o konkretnych działaniach, jakie może podjąć w naszej sprawie. Bardzo pana burmistrza szanujemy i wiem, że jeżeli nie on, to już chyba nam nikt nie pomoże. Jeszcze innych spraw dotyczyły problemy mieszkańców ulicy Czardasza, którzy oceniają formułę całego spotkania i przedstawiają zagadnienie, które chcieliby poruszyć na spotkaniu: – Jeśli chodzi o takie ogólne sprawy typu nowa ścieżka rowerowa, chodnik czy jakaś hala sportowa, to myślę, że nie musi być to face to face tylko spokojnie moż-
na sobie porozmawiać w większym gronie, natomiast my mamy problem dotyczący naszej najbliższej okolicy, a konkretnie budowy na sąsiedniej działce apartamentowca. Na ulicy, która jest zabudowana domkami jednorodzinnymi ktoś sobie wymyślił, że postawi wieżowiec. I tak się z tym panem przepychamy od sześciu lat i chcielibyśmy się pana burmistrza zapytać, kiedy to się skończy? Inwestor wystąpił teraz o zabudowę na siedemnaście metrów wysokości wśród budyneczków, które mają góra po osiem, dziewięć – mówi pan Andrzej. Pani Joanna dodaje: – Boimy się, żeby urzędnicy nie dali zgody, bo jeżeli to nastąpi, to będzie musztarda po obiedzie. Nie chodzi nam, żeby Urząd nie wydał w ogóle decyzji. Nie. Nie o, to chodzi. Niech to będzie wszystko zgodnie z prawem, w ramach przepisów. Tym bardziej, że inwestor dostał zgodę na wyso-
kość taką, jaka jest zgodna z przepisami, ale z niej zrezygnował i wystąpił o następną, bo to dla niego było za mało. My wcześniej tego nie oprotestowaliśmy. Wręcz powiedzieliśmy, możesz cztery kondygnacje, takie są przepisy, buduj, to jest twoja działka. Ale on chce więcej, a my się na to więcej nie zgadzamy. Nikt nie chce spośród sąsiadów takiego molocha, na takiej małej uliczce. Cztery kondygnacje może, takie ma prawo, bo tak jest w studium zapisane, ale nie więcej. Spotkanie w Okęckiej Sali Widowiskowej było już szóstym spotkaniem burmistrza z mieszkańcami w tej kadencji. Oprócz tego odbyły się one w maju, dwa w czerwcu, w sierpniu i we wrześniu. Kolejne spotkanie planowane jest na 27 listopada od godziny 16:30 w filii Domu Kultury „Włochy” – Artystycznym Domu Animacji ADA przy ul. ks. Juliana Chrościckiego 14.
4
POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola
www.poludnie.com.pl
Nauczyciel Roku
Grypa bez powikłań
Marcin Kalicki
dokończenie ze strony 1 inwazji zależy, jaka część komórek serca zostanie zaatakowana. Serce nie potrafi się bronić, a leczenie, niestety, jest mało skuteczne. - Jak zatem możemy się bronić przed wirusem grypy? Czy szczepionka wciąż znajduje się na pierwszym miejscu? - Tak nadal uważają lekarze. Kontaktu z wirusem nie da się uniknąć czy ograniczyć. Nie sposób nie wychodzić z domu, nie jeździć komunikacją publiczną, nie chodzić do kina czy teatru i z nikim się nie spotykać. Poza tym czas, gdy pacjent nie ma jeszcze objawów, ale już zaraża innych, to jeden, dwa dni. Na dodatek zarażamy się bardzo łatwo: rozmawiając, kichając czy wycierając nos. Ktoś, kto się nie zaszczepił, ma naprawdę niewielką szansę na uniknięcie grypy w okresie epidemii. Szczepienia są wciąż podstawową metodą zapobiegania grypie. - Od lat wśród pacjentów pokutuje przekonanie, że grypę może wywołać samo szczepienie. - Obalmy wreszcie ten mit! Nikt nigdy nie zachorował i nie zachoruje na grypę bezpośrednio po podaniu szczepionki! Szczepionka zawsze zawiera zabite, nieaktywne wirusy. Natomiast jeśli szczepimy się w okresie rozwijania się jakiejkolwiek innej choroby, to organizm gorzej się przed nią broni. Wynika to z tego, że w tym czasie wytwarza przeciwciała przeciwko grypie. Po szczepieniu zdarza się czasami gorsze samopoczucie lub łamanie w kościach - to absolutnie normalna reakcja na obce gatunkowo białko i nie należy się nią przejmować. - Wiemy, że szczepienie nie zabezpieczy nas przed grypą w stu procentach, ale lekarze przekonują, że nawet jeśli wirus nas zaatakuje, to choroba będzie miała lżejszy przebieg. Pacjenci z kolei podają przy-
Od 2002 roku przyznawane są specjalne wyróżnienia dla nauczycieli z okazji Dnia Edukacji Narodowej. W tym roku w Gali Finałowej, która odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie, zwyciężczynią konkursu Nauczyciel Roku 2015 została Katarzyna Nowak- Zawadzka, pedagog ze Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 87 we Włochach. Zgodnie z regulaminem konkursu organizowanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz „Głos Nauczycielski” udział w nim mogą wziąć nauczyciele uczący na wszystkich szczeblach: od przedszkoli, szkoły podstawowe, gimnazja, licea, po szkoły dla dorosłych. Swoich kandydatów zgłaszać mogą: dyrekcja oraz grono pedagogiczne placówek oświatowych, rodzice, uczniowie, kuratoria oświaty, a także organizacje współpracujące z nauczycielami. Jury, pod przewodnictwem prof. Stefana M. Kwiatkowskiego, corocznie wybiera trzynastkę finalistów, spośród których zwycięzca otrzymuje tytuł Nauczyciela Roku, dwie kolejne osoby uzyskują wyróżnienia, a pozostałym laureatom przypadają tytuły nominowanych na Nauczyciela Roku. Do tej pory wybrano stu siedemdziesięciu wyróżnionych nauczycieli. Podczas Gali Finałowej pamiątkową statuetkę Nauczyciela Roku 2015 Katarzynie Nowak Zawadzkiej wręczyła minister edukacji narodowej Joanna Kluzik–Rostkowska, która po-
wiedziała: – Pani Katarzyna opiekuje się dziećmi, które tego najbardziej potrzebują. Czapki z głów! A następnie zwróciła się do wszystkich nominowanych: – Wiem, że Państwa praca nie jest łatwa. Wiem, że rodzice nie są często łatwi we współpracy. Cieszę się bardzo, że jesteście Państwo z naszymi dziećmi i że mogę tu przed Państwem stać. Dziękuje wam bardzo. Katarzyna Nowak-Zawadzka jest pedagogiem w Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 87 im. 7 PP AK „Garłuch” w Warszawie. Trzy lata temu w kilka osób założyła działające przy szkole Stowarzyszenie Sercem Malowane, którego jest wiceprezesem. Pomaga ono w aktywizacji i integracji mieszkańców na rzecz rozwoju szkoły, wspiera jej działania w kształtowaniu postaw patriotycznych. Zajmuje się też propagowaniem osiągnięć tej placówki oświaty. – Pracuję w tej szkole od 2005 roku, od zawsze, jako pedagog. Pracuję z dziećmi i ich rodzicami w bardzo różny sposób. Współpracuję z poradniami, z instytucjami, które wspierają szkołę na rzecz dzieci. Zajmuję się
Specjalistyczna Przychodnia Fundacji Armii Krajowej na co dzień leczy pacjentów w zakresie chorób: - układu krążenia, zawały serca, udary mózgu, zakrzepica układu żylnego, miażdżyca tętnic Wykonujemy badania EKG, Echo Serca, EKG metodą Holtera-24h, badania analityczne krwi i moczu, USG Kości, USG Dopplera (badanie służące do jak najwcześniejszego wykrywania nawet drobnych schorzeń tętnic i żył, które w konsekwencji mogą prowadzić do udaru mózgu, zawału serca czy zatorowości płucnej, badanie spirometryczne (ocena czynności płuc), badanie dermatoskopem (urządzenie do diagnostyki zmian skórnych w tym onkologicznych) Lekarze specjaliści: l kardiolog (choroby serca), l chirurg naczyniowy, l chirurg ortopeda (układ kostny), l diabetolog (cukrzyca), l dermatolog (choroby skórne), l onkolog (choroby nowotworowe), l pulmonolog (choroby układu oddechowego), l neurolog (choroby Alzheimera, Parkinsona, powikłania błędnikowe, stwardnienie rozsiane, padaczka, migrena, zaburzenia snu), l reumatolog (układ kostno-stawowy), l gastrolog (schorzenia układu pokarmowego), l dietetyk (nadwaga). Polecamy również masaże urządzeniem Aquavibron – sprawdzony w szpitalach i sanatoriach – pozwala pozbyć się wielu drobnych, ale uciążliwych dolegliwości typu: nerwobóle, reumatoidalne zapalenie stawów, stany pourazowe. W środy przyjmuje chirurg naczyniowy specjalista od skutecznego leczenia ran pochodzenia cukrzycowego (leczący przewlekłe rany, w tym stopę cukrzycową) Godziny przyjęcia od 14.00 do ostatniego pacjenta. We wtorki przyjmuje specjalista od USG kostno-stawowego, oraz mięśni (uda, ramiona, barki)
Specjalistyczna Przychodnia Lekarska nr 1 Fundacji Armii Krajowej ul. Mariańska 1 (parter-róg Pańskiej) 22-654-55-05 22-654-65-29 Pon. – pt. 8.00-18.00, sob. 8.00-13.00 Przychodnia nie współpracuje z NFZ
także diagnozą, która jest u nas bardzo ważna, dlatego że mamy w naszej szkole dzieci niepełnosprawne. Jestem też w zespole do spraw organizowania pomocy psychologiczno–pedagogicznej. Dużo dzieje się praktycznie przez cały czas. Najważniejsze żebym była dostępna tutaj, że dziecko może przyjść i powiedzieć: pani Kasiu coś się wydarzyło, boję się czegoś, w domu coś się zadziało, a pomoże mi pani w czymś. Non stop jestem w relacji z drugim człowiekiem – mówi o sobie Katarzyna Nowak-Zawadzka. Pani Katarzyna nie poprzestaje jednak na działaniu tylko w szkole. – Mam dwie prace z dziećmi i młodzieżą, to znaczy pracuję od rana w szkole, a popołudniami w cudownym miejscu na Mokotowie, w Punkcie Zagospodarowania Czasu Wolnego Dzieci i Młodzieży, gdzie przychodzą dzieci po zajęciach szkolnych. Tam mają całe spektrum różnych zajęć, a my jesteśmy dla nich trochę jak rodzice. Próbujemy przynajmniej to tak zrobić, aby poczuły się jak w domu. Podziękowania dla najlepszego pedagoga tego roku złożył także burmistrz dzielnicy Włochy Michał Wąsowicz: – Serdecznie dziękujemy pani Katarzynie Nowa- Zawadzkiej za jej wyjątkowe zaangażowanie w pracę. Za to, że jest Pani przyjacielem nie tylko dla uczniów, ale też dla rodziców i innych nauczycieli. Życzę niesłabnącego zapału w realizacji kolejnych pomysłów oraz dalszego spełnienia w pracy zawodowej i społecznej. Wyróżnienie w konkursie Nauczyciel Roku 2015, poza Katarzyną Nowak-Zawadzką, otrzymali: Jolanta Hodur, która jest nauczycielką języka polskiego w Gimnazjum nr 2 w Brzeszczach (woj. małopolskie) oraz Mariusz Sokołowski – nauczyciel wiedzy o społeczeństwie i historii w Gimnazjum im. ks. W. Rabczyńskiego w Wasilkowie (woj. podlaskie). Pierwszy raz jury przyznało tytuł Animatora Kultury, który to trafił w ręce Beaty Gendek–Barhoumi z VII Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika w Częstochowie.
kłady osób zaszczepionych, u których grypa miała ciężki przebieg. - Trzeba pamiętać o tym, że szczepionka jest przygotowywana corocznie na pewne typy wirusa. Nigdy nie wiemy, jaki wirus w danym roku wywoła epidemię. Ciężka grypa z wysoką gorączką nie zagraża naszemu życiu. Życiu zagrażają jej powikłania. To liczba powikłań i zgonów świadczą o tym, czy szczepionka była „trafiona”. Statystyki wskazują, że wśród Amerykanów czy Japończyków, którzy szczepią się masowo, powikłania właściwie nie występują. Bywa, że zaszczepieni pacjenci chorują na grypę, ale nie umierają na skutek powikłań. - Kto bezwzględnie powinien się zaszczepić przeciwko grypie? - W pierwszej kolejności – o czym informowałam na wstępie naszej rozmowy - powinni to zrobić przewlekle chorzy: na cukrzycę, choroby serca, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, nowotwory. Powinniśmy zadbać o zaszczepienie dzieci. Dalej na liście są osoby przebywające w dużych skupiskach oraz ci, którzy są narażeni na kontakt z chorymi, czyli lekarze i pielęgniarki oraz nauczyciele. - Dlaczego współczesna nauka nie potrafi poradzić sobie z wirusem grypy i wciąż zbiera on swoje często śmiertelne żniwo? - To nie jedyny wirus, z którym mamy problem. Podobnie jest z wirusem zapalenia wątroby czy tym wywołującym zapalenie płuc. Oczywiście, mamy leki antywirusowe, ale są one skuteczne tylko, gdy podamy je w ciągu pierwszych godzin choroby. A przecież wtedy na ogół skarżymy się tylko na lekki katar i łamanie w kościach. Kiedy pojawiają się prawdziwe objawy grypy, na podanie leku jest już za późno. W przypadku epidemii czy pandemii, wirus grypy, przechodząc z człowieka na człowieka,
uodparnia się na leki. Ta odporność sięga czasami nawet 80%. Nieco apokaliptyczne wróżby, że ludzkość zostanie zniszczona przez alergie i wirusy, niestety, mogą się sprawdzić. - Rozmawiamy u progu jesieni. To pierwszy czy ostatni dzwonek, żeby się zaszczepić? - Zdecydowanie pierwszy. U nas, w naszych warunkach klimatycznych, grypa atakuje najczęściej na początku marca. Tak więc sezon na szczepienie zaczyna się właśnie teraz i potrwa co najmniej 5 miesięcy. Pamiętajmy jednak, że po jakiejkolwiek, nawet najmniejszej jesiennej infekcji, musimy ze szczepieniem wstrzymać się na co najmniej dwa tygodnie. Ja moim zdrowym pacjentom zalecam szczepienie do połowy listopada. Wtedy szczyt odporności zyskują właśnie na początku marca. - A jeśli już kogoś wirus dopadnie... - Z własnego doświadczenia wiem, że jeden „zagrypiony” człowiek jest w stanie zarazić dwadzieścia pięć osób w ciągu dwóch dni! Właśnie dlatego, niestety, trzeba zostać w domu, leżeć w łóżku, odpoczywać, czytać, spać, brać witaminę C i leki przeciwgorączkowe. Jeśli objawy nie ustępują, konieczna jest wizyta kontrolna u lekarza rodzinnego, który zdecyduje o ewentualnym włączeniu np. antybiotyków, aby zapobiec zakażeniom bakteryjnym, którym wirus toruje drogę. - Czy są jakieś objawy grypy, których nie możemy absolutnie przypisać przeziębieniu czy zapaleniu oskrzeli? - Chyba najbardziej charakterystycznymi dla grypy objawami jest ból stawów i mięśni oraz bardzo wysoka gorączka. Pozostałe objawy mogą przypominać zwykłe przeziębienie, ale czterdziestostopniowa temperatura to najprawdopodobniej grypa. Materiał przygotowany przez Stowarzyszenie „Dziennikarze dla Zdrowia”.
Przedszkolna ekonomika Bogdan Żmijewski
W mieście brakuje przedszkoli, szczególnie w Wilanowie i Białołęce. Potrzeba tysięcy miejsc dla przedszkolaków, 3- i 4-latków. Miasto nie przewidziało ich budowy w budżecie w stosownym momencie, choć to obowiązek samorządu. Nie przewidziało też ich w planach miejscowych, choć zdrowy rozsądek tego wymaga. Skoro w planach są domy, to zapewne będą mieszkania i w nich ludzie mający dzieci. Więc powinny być przedszkola i szkoły. Ale ta logika się nie sprawdza. Dlatego powstaje wiele przedszkoli prywatnych w mieszkaniach, domach itp. Gmina Warszawa udziela im dotacji w wysokości ok. 675 zł na dziecko tj. 75 % kosztów utrzymania dziecka w przedszkolu miejskim. Resztę opłacają rodzice według stawek umownych. Wychodzi niemało. Często drugie tyle. W związku z deficytem przedszkoli, a szczególnie przedszkoli tanich, gmina postanowiło ogłosić przetarg na usługę polegającą na dostarczeniu miejsc dla przedszko-
laków po cenie takiej, jak wynoszą koszty bieżącego utrzymania przedszkoli komunalnych. Prawie nikt się nie zgłosił, choć zapotrzebowano w przetargu na Białołęce 700 miejsc, a tej dzielnicy potrzeba ponad 1500. Wpłynęły oferty na 54 miejsca. Czy będą podpisane umowy nie jest pewne. Jest bowiem mało realne utrzymać przedszkole prywatne za tę samą kwotę, co przedszkole miejskie, bo podmiot prywatny musi jeszcze zapłacić za wynajem lokalu i jego remont oraz wyposażenie, a gmina tych kosztów nie zalicza do kosztów bieżącego utrzymywania przedszkoli miejskich. Więc tylko szaleniec, wręcz straceniec podpisze umowę z gminą, bo albo zbankrutuje, mając wyższe koszty, albo będzie musiał kombinować, by wyjść na swoje, np. obniżając standard usługi. Problemem gminy jest, że przepisy nie pozwalają jej płacić więcej niż koszty bieżące przedszkoli miejskich. Sytuacja jest więc absurdalna i nieomal bez wyjścia.
Jedynym rozwiązaniem jest urealnienie księgowych kosztów utrzymania przedszkoli miejskich. Bo te koszty są, tylko są ukryte, bo ponoszone przez gminę z innej szuflady budżetowej – na remonty i inwestycje oraz obsługę. Trzeba więc dokonać stosownej reorganizacji organizacyjno-księgowej. Wtedy okaże się, że prawdziwe koszty utrzymania przedszkoli miejskich wynoszą nie 900 zł na dziecko lecz 1200-1500 zł miesięcznie, a może więcej. Ale Miasto tego nie chce zrobić, bo musiałoby więcej płacić przedszkolom komercyjnym, prywatnym tj. 75 % tej kwoty. Tyle tylko, że wtedy rynek by spowodował większą ilość przedszkoli, więc konkurencja między nimi byłaby większa, co skutkowałoby spadkiem czesnego płaconego przez rodziców. Powstałoby też więcej przedszkoli prywatnych niekomercyjnych, uczciwie tj. w 100 % opłacanych przez gminę, tj. bez czesnego. Byłyby pewnie tańsze niż dzisiejsze przedszkola miejskie.
5
POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola
Ślubowanie na Bemowie Inicjatywa lokalna w Ursusie dokończenie ze strony 2 Wiceprzewodnicząca Rady Ewa Przychodzień–Schmidt idzie jeszcze dalej: – Liczę, że uda nam się stworzyć szeroką koalicję, która doprowadzi do powołania Zarządu, wyborów nowego prezydium, ustalenia planu pracy Rady i przyjdzie czas na pracę w miejsce dotychczasowej przepychanki. Podobnie wypowiada się radny Zbigniew Chmiel: – Jako Prawo i Sprawiedliwość liczymy, że od 5 listopada (wznowienie sesji z 5 października, przerwanej przez przewodniczącego – przyp. red.) Rada Dzielnicy Bemowo wróci do normalnej, merytorycznej pracy na rzecz mieszkańców dzielnicy. Jest to dla nas absolutnym priorytetem. W poniedziałek, 19 października, były burmistrz Bemowa Krzysztof Zygrzak poinformował: – Bieżąca kadencja samorządu na Bemowie za sprawą Hanny Gronkiewicz– Waltz rozpoczęła się m.in. od politycznych zwolnień pracowników, tylko za podejrzenia o lojalność wobec legalnego burmistrza. Wypowiedzenia wręczano wówczas łamiąc wszelkie zasady i przepisy prawa pracy. Sprawy trafiły do sądu. Procesy są w toku i powoli zmierzają ku końcowi. W powietrzu wisi groźba wielotysięcznych odszkodowań, które zapłacą w efekcie wszyscy podatnicy. Obecnie jednak Urząd m.st. Warszawy przyjął strategię nieprzychodzenia na rozprawy. Komisarz Bemowa Marek Lipiński nie
stawił się w sądzie, gdyż pewnie nie chciał wyjaśnić, dlaczego i na jakiej podstawie zwolnił z pracy człowieka przebywającego na zwolnieniu lekarskim. Urzędowanie zarządu komisarycznego na Bemowie rozpoczęło się tym samym od kary grzywny w wysokości 700 zł, jaką na Marka Lipińskiego nałożył Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia za nieusprawiedliwione niestawiennictwo na dzisiejszej rozprawie z powództwa jednego z bezprawnie zwolnionych informatyków. Do zarzutów tych odniósł się obecny burmistrz Marek Lipiński: – W kwestii mojej nieobecności na rozprawie sądowej jest mi przykro, że nie dotarłem. Trwają ustalenia, czy zawiadomienie o rozprawie zostało skutecznie doręczone. W tej sytuacji już znam termin kolejnej rozprawy i jestem na nią przygotowany. Zresztą do tej pory we wszystkich sądowych czy prokuratorskich sprawach stawiałem się w terminie i zgodnie z prawdą zeznawałem. Na pytanie dotyczące zwolnienia jednego z pracowników Urzędu Dzielnicy Bemowo nie chciałbym wypowiadać się w trakcie trwania rozprawy przez Sądem Pracy. Tam wszystkie okoliczności związane ze zwolnieniem zostaną przedstawione przez obie strony. Sąd wyda wyrok, czy zostało naruszone prawo, czy pracodawca postąpił zgodnie z obowiązującymi normami. Burmistrz Marek Lipiński mówi także o rzeczach, które są realizo-
wane i nakreśla plany na najbliższą przyszłość. – Dzięki mojej determinacji i wielu urzędników mamy nowe miejsca w szkołach podstawowych od 2016 roku, rozpoczynamy budowę nowej szkoły, żłobka, kończymy budowę domów komunalnych, kontynuujemy potrzebne programy dla seniorów, zapewniamy wydarzenia cykliczne czy kontakty z kulturą na wysokim poziomie. Jednak dzisiaj wszyscy potrzebujemy spokoju i czasu, by nadrobić zaległe sprawy, uruchomić kolejne inwestycje. Wymienia on także inne priorytety dla dzielnicy: – Mam tutaj na uwadze w pierwszej kolejności zaniedbania w dziedzinie oświaty, gdzie przez swoistą krótkowzroczność nie zadbano o wieloletni program budowy nowych obiektów szkolnych, rozbudowę czy modernizację już istniejących. Już dzisiaj po mojej pracy z Grzegorzem Popielarzem udało nam się uzyskać dzięki przychylności Prezydent m.st. Warszawy dodatkowe 14,5 milionów zł na rozbudowę Szkoły Podstawowej przy ul. Irzykowskiego oraz 35 milionów zł na Szkołę Podstawową i Gimnazjum przy ul. Lazurowej. W dalszej kolejności burmistrz Lipiński wylicza m.in.: budowę mieszkań komunalnych, infrastrukturę drogową czy ścieżki rowerowe. Czy nadchodzi zatem koniec konfliktu na Bemowie? Znając życie nie można jeszcze niczego wykluczyć. Marcin Kalicki
Ośrodek Kultury Arsus, ul. Traktorzystów 14
29.10. godz. 18.00 - Promocja książki Jerzego Woźniaka pt. „Mazur”. Spotkanie z autorem; 4.11. godz. 18.00 - Koncert pieśni patriotycznych; 6.11. godz. 19.00 - Koncert zespołów RAP; 8.11. godz. 15.00 Widowisko musicalowe pt. „Jak w rodzinie” w wykonaniu młodzieży szkolnej oraz zespołu musicalowego „Arsus”; 10.11. godz. 18.00 - „Rok światła 2015 – światłocienie w poezji”. Wieczór poświęcony Powstaniu Warszawskiemu na podstawienie wspomnień Jerzego Malczewskiego; 13.11. godz. 19.00 - Występ zespołów orientalnych i tańca hinduskiego; 14.11. godz. 17.00, galeria „Ad-Hoc” - Wernisaż zbiorowej wystawy malarstwa pt. „Impresje”. Ekspozycja czynna do 13 grudnia; 19.11. godz. 19.00 - Występ zespołu kabaretowego „Pół serio” w programie „Czar wspomnień”; 20.11. godz. 19.00 - Spektakl Teatru Capitol pt. „Klub mężusiów”; 22.11. godz. 12.30 - Bajka dla dzieci (3 – 8 lat) pt. „Kocie sekrety”; 26.11. godz. 18.00 - Teatr „Scena Przyfabryczna” w spektaklu pt. „A może się da?” – rzecz o Powstaniu Warszawskim. Biblioteka Publiczna, Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży nr 80, ul. Redutowa 48
27.10. godz. 13.00 – „Dziedziczki Soplicowa”, spotkanie z autorką książki Joanną Puchalską. Biblioteka Publiczna, Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży nr 51, ul. Bielskiego 3
29.10 godz. 17.30 – „Polska – znikający ludzie w fotografii bez obiektywu”, spotkanie poświęcone tzw. fotografii otworkowej. Gość specjalny: Mariusz Krusiński – fotograf amator, pasjonat fotografii otworkowej oraz trójwymiarowej. Fotoplastikon Warszawski, Al. Jerozolimskie 51
do 31.10 Wyścig o Afrykę. Imperia kolonialne na Czarnym Lądzie u progu XX wieku. Muzeum Powstania Warszawskiego, ul. Grzybowska 79
27.10. godz. 20.00 – koncert „Zygmunt Konieczny – poeta muzyki”; 29.10. godz. 18.00 - Spotkanie filmowe dla rodziców i dziadków z młodzieżą w wieku 9-14 lat. Dom Kultury „Kolorowa”, ul. gen. K. Sosnkowskiego 1
14.11. godz. 15:00 - Opowiadamy bajki; 15.11. godz. 16:30 - Koncert kameralny Okęcka Sala Widowiskowa DK „Włochy”, ul. 1 Sierpnia 36a
7.11. godz. 18.00 - Koncert pamięci Agnieszki Osieckiej „Byłam sama...”; 8.11. godz. 13.00 - Spektakl dla dzieci „Pinokio”; 20.11. godz. 12.00 - Finał XII Mazowieckiego Konkursu Savoir Vivre „Obycie umila życie” z udziałem publiczności; 22.11. godz. 13.00 - Koncert Galowy XIII Ogólnopolskiego Przeglądu Twórczości Artystycznej Seniorów. Dom Kultury „MIŚ”, ul. Zagłoby 17
2–30.11. - Wystawa malarstwa Alicji Swobody; 10.11. godz. 18.00 Wernisaż wystawy malarstwa Alicji Swobody; 7.11. godz. 1600 - „Jesienny Walczyk”, zabawa taneczna dla uczestników Klubu Seniora; 9–30.11. - Wystawa zdjęć konkursowych „Moja rodzina w obiektywie”; 16.11. godz. 18.30 - Wernisaż wystawy oraz spotkanie z autorami zdjęć konkursowych „Moja rodzina w obiektywie”; 10.11. godz. 18.00 - „Śpiewnik polski”, program okolicznościowy z okazji święta niepodległości; 24.11. godz. 18.00 - „Przy ognisku, przy ognisku….”, program słowno-muzyczny w wykonaniu zespołu „Senior Band”; 28.11. godz. 16.00 - „Zabawa Andrzejkowa” dla członków Klubu Seniora.
Michał Majszyk
Mieszkańców i piłkarzy Klubu Sportowego Ursus Warszawa jeszcze w tym roku czeka nie lada niespodzianka. Część sympatyków lokalnego zespołu zgłosiła w ramach projektu Inicjatywa Lokalna miasta stołecznego Warszawy do Urzędu Dzielnicy pomysł wykonania modernizacji nieużywanej części trybun stadionu znajdującego się na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ursusie. – Inicjatywa lokalna to projekt umożliwiający podejmowanie zadań ważnych dla społeczności lokalnej, które są realizowane wspólnie przez samorząd i mieszkańców. Pierwsza inicjatywa w Dzielnicy Ursus, zgłoszona przez kibiców KS Ursus, pozwoli uruchomić nieużywaną do tej pory część trybun na stadionie. Teren Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ursusie to jedno z głównych miejsc rekreacyjnych w dzielnicy. Oprócz zawodów sportowych, takich jak biegi, mecze, zawody szkolne, odbywają się tam również okolicznościowe imprezy plenerowe dla mieszkańców – mówi Urszula Kierzkowska, burmistrz Dzielnicy Ursus. Projekt mieszkańców – kibiców KS Ursus dotyczący uporządkowania terenu i montażu krzesełek na trybunie nazywanej przez fanów trybuną „pod zegarem” jest pierwszą inicjatywą lokalną w dzielnicy. W ramach przedsię-
wzięcia padły pewne zobowiązania. – Zgłaszając projekt zaproponowaliśmy, że zajmiemy się demontażem betonowych płyt znajdujących się obecnie na trybunie stadionu przy ul. Sosnkowskiego, wywiezieniem gruzu oraz pracami porządkowymi. Liczyliśmy na sfinansowanie zakupu oraz opłacenie montażu trybuny i krzesełek – powiedział jeden z pomysłodawców projektu. Inicjatywa mieszkańców została bardzo pozytywnie przyjęta przez dzielnicowych urzędników. Wniosek ten pozytywnie rozpatrzyło także Centrum Komunikacji Społecznej. – Miasto Stołeczne Warszawa przeznaczyło na realizację projektu kwotę łącznie około sześćdziesięciu jeden tysięcy złotych. Wnioskodawcy do realizacji projektu wnoszą wkład pracy, którą po przeliczeniu na roboczogodziny wyceniono na szesnaście tysięcy złotych – poinformowała Agnieszka Wall, rzecznik prasowy Dzielnicy Ursus.
Prace przy ul. gen. Kazimierza Sosnkowskiego 3 już się rozpoczęły. Na razie wykonują je kibice klubu. – 30 września 2015 roku podpisana została umowa między m.st. Warszawą – Dzielnicą Ursus, reprezentowaną przez Burmistrz Urszulę Kierzkowską, a kibicami KS Ursus na wykonanie inicjatywy lokalnej. Aktualnie trwają prace polegające na przygotowaniu terenu pod budowę nowej trybuny. Tego samego dnia została zawarta umowa z Wykonawcą – firmą Perfect Sport na wykonanie trybuny sportowej. Stadion zyska około 140 nowych miejsc – przekonuje Agnieszka Wall. Inicjatywa lokalna mieszkańców na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji Ursus jest pierwszym takim projektem w dzielnicy. Jak informują urzędnicy, do tej pory nie wpłynęły kolejne wnioski, ale trwają rozmowy z kilkoma nowymi pomysłodawcami.
6
POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola
Aktualizacja strategii rozwoju Warszawy
dokończenieze strony 1 Dziś jest moda na pożyczanie. Twierdzi się bowiem, że dług jest motorem rozwoju. Są też tacy co twierdzą, że życie na kredyt prowadzi do rozrzutności. Ja do nich należę, aczkolwiek nie neguję też kredytu. Wszystko w istocie zależy od skali i od tego, kto kredyt będzie spłacał, a kto będzie konsumował jego efekty. Moją filozofię rozwoju społecznego charakteryzuje powiedzenie, żeby jedni nie żyli kosztem drugich, co nie neguje zasady solidaryzmu społecznego. Oczekuję zatem od pomysłodawców celów rozwojowych, by określili, ile ich pomysły będą kosztować i kto za to zapłaci, czyli czyim kosztem to będzie realizowane. Należy dążyć do stworzenia takiego systemu rozwoju, który będzie się sam finansował. Wtedy działanie będzie oszczędne i nie będzie rodziło napięć społecznych. Taka powinna być zasada Strategii Rozwoju. Zgodnie z nią należy podawać pomysły i wypełniać ją jak wzór matematyczny, by prawa strona równała się lewej. Podam kilka przykładów. Proponuję, by koszty budowy sieci kanalizacji deszczowej pokryć z opłat za odprowadzanie wód deszczowych do tej kanalizacji. Obecnie nikt za to nie płaci, więc takiej kanalizacji się nie buduje. Mało kto wie, że nie jest to zadanie MPWiK, tylko Miasta. W istocie MPWiK konserwuje bezprawnie sieci odprowadzające wody deszczowe. Proponuję wprowadzenie opłat adiacenckich, tj. opłat za wzrost wartości gruntów z tytułu wybudowanej przez gminę infrastruktury, głównie dróg, bo nie widzę powodów do rozdawania prezentów. Ale
żądam też, by Miasto uczciwe płaciło za nieruchomości przeznaczone w planach miejscowych pod cele publiczne, takiej jak drogi, zieleńce, szkoły itp. Oczekuję też, że parkingi Park and Ride nie będą budowane w centrum Warszawy, bo to jest kosztowny absurd. Trzeba je budować pod Warszawą, przy stacjach kolei dojazdowej, by samochody „z prowincji” nie wjeżdżały ławą do Warszawy. Rozszerzyłbym system parkowania płatnego i podniósłbym opłaty za to parkowanie, bo jeśli wszystkie miejsca są zajęte, oznacza to, że system nie działa. Ograniczyłbym płacenie za parkowanie telefonem komórkowym, bo ludzie płacą dopiero wtedy, jak z okna zobaczą Straż Miejską. Drastycznie zmniejszyłbym podatki od nieruchomości od terenów sportowych i rekreacyjnych, bo zarabianie na tym przez Miasto przeczy wszelkiej logice. Podobnie zrobiłbym w przypadku prywatnych szkół, przedszkoli, żłobków i ośrodków zdrowia. Skoro Miasto ustawowo nie może dotować tych działalności, to zwolnieniem podatkowym można obejść ten zakaz. Chyba że nie zależy nam na wypełnianiu tych potrzeb społecznych. W istocie jest nieuczciwe, że podmioty prywatne płacą podatek od nieruchomości, a samorządowe nie. To tworzy nierówne warunki rynkowe. Jeśli chcemy mieć więcej zieleni w Warszawie, to należy zrezygnować z opłat za usunięcie drzew i krzewów na rzecz zobowiązania dokonania nasadzeń zamiennych. Oczekuję na zmianę filozofii planowania przestrzennego na bardziej ekonomiczne dysponowanie przestrzenią. Planować bowiem należy przez aspekt demografii
i procesów społecznych oraz ich skutków w kontekście potrzeb i kosztów. W szczególności oczekuję, by na terenach zabudowy podmiejskiej dopuścić realizację wielorodzinnych willi miejskich, tj. domów o wysokości do 3 kondygnacji (12 m) z jedną klatką schodową na działkach 1200-1500 m² przy udziale ok. 40 % zieleni. W takim domu mogłoby zamieszkać 6-8 rodzin. Taka realizacja nie różni się istotnie powierzchnią zabudowy od zabudowy jednorodzinnej, ale jest w stanie sfinansować budowę infrastruktury z uwagi na większą ilość mieszkańców, czego domki jednorodzinne na dużych działkach nie zdzierżą. Jeśli chcemy, by powstawały dzielnicowe centra lokalne, to w obrębie tych rejonów należy zwiększać wskaźniki intensywności zabudowy. Taki sposób zabudowy jest w stanie sfinansować miejskie place stanowiące przestrzeń publiczną. Inaczej taka struktura przestrzenna nie powstanie. Wszystko bowiem kosztuje i ktoś musi za to zapłacić. Ktoś, czyli my, obywatele. Mam obawę, czy moje pomysły zostaną przyjęte, czy choćby rozważone. Ku temu są powody formalne. Zadziwia bowiem, że Miasto rozpoczyna dziś proces aktualizacji Strategii Rozwoju Warszawy, a jednocześnie właśnie kilka tygodni temu podjęto uchwałę o aktualności Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m. st. Warszawy. Przecież Studium jest podstawową emanacją Strategii. Skoro Strategia została uznana za aktualną, to zadaję pytanie, jaki jest cel i uzasadnienie, by aktualizować Strategię.
Paradoksalnie ja taki cel widzę. Uważam bowiem, że Studium jest nieaktualne. Moje zdanie podzielają nieliczni, głównie eksperci, a nie politycy, którzy uwielbiają łapać się prawą ręką za lewe ucho i uważają, że jest to logiczne. Strategię Rozwoju Warszawy zacząłbym od zmiany ustawy o ustroju m. st. Warszawy na system metropolitalny, bo w istocie Miasto nie kończy się na granicach administracyjnych. Żeby pomóc w tej fundamentalnej zmianie zamierzam zaskarżyć i uchylić Statut Miasta i dzielnic oraz uchwałę kompetencyjną, wykazując, że system jest niefunkcjonalny, a nawet bezprawny. No cóż, taką mamy demokrację, na jaką zasługujemy. Chciałbym, byśmy zasłużyli na dobrą Strategię, czego wszystkim życzę. Myślę też, że Warszawa jest tak silna, że będzie się rozwijać i bez Strategii. Zastanawia mnie, że w systemie tworzenia nowej Strategii nie uwzględniono roli Rady m. st. Warszawy i Dzielnic, bo doradzające Prezydentowi zespoły robocze będą tworzone bez ich udziału. Znamiennym jest, że Radnych nie było na dyskusji inaugurującej pracę nad Strategią. Na sali padły też głosy obywateli, że Radni nie przychodzą na debaty publiczne, a nawet na Komisje, które z tego powodu obradują często bez kworum i na chybcika. Widocznie więc Pani Prezydent uznała, że radni są nieporadni i z nich zrezygnowała w dyskusji nad Strategią Rozwoju, a w istocie oni sami się z niej wyeliminowali swoją absencją.
www.poludnie.com.pl
Komisariat Policji Metra Warszawskiego
Żebractwo nie zawsze koniecznością
Od zarania dziejów żebractwo stanowiło skuteczny sposób na zarabianie pieniędzy. Żebrzą nie tylko starcy, inwalidzi, schorowani ludzie, pokrzywdzeni przez los, ale także ci, którzy mają niezbędne środki do egzystencji i jedynie szukają dodatkowego źródła dochodu. Oszuści umiejętnie oddziałują na naszą wyobraźnię, wymyślają różne historie, udają kaleki, a co najgorsze, wykorzystują często małe dzieci, których widok ma na celu zmiękczyć nasze serca. Żebractwo jako kwestia powiązana ściśle kontekstem ekonomicznym, stanowi problematykę złożoną i skomplikowaną. Należy jednoznacznie rozgraniczyć osoby żebrzące, które zostały postawione przed sytuacją bez wyjścia, od tych fałszywych, czyli członków grup zorganizowanych, wyłudzających pieniądze. Oni stanowią największy odsetek. To nie ofiary wypadków czy osoby poszkodowane przez los, a pracownicy firm żerujących na naszych szlachetnych odczuciach i odruchach. Warto zauważyć, że istnieje także takie zjawisko, jak żebractwo zawodowe, opierające się na świadomym wyborze, zawierające cechy i umiejętności, przekazywane Bogdan Żmijewski niejednokrotnie z pokolenia na pokolenie.
Ustawa Kodeks Wykroczeń określa, iż ten „Kto, mając środki egzystencji lub będąc zdolnym do pracy, żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany. Kto żebrze w miejscu publicznym w sposób natarczywy lub oszukańczy podlega karze aresztu lub ograniczenia wolności. Ponadto „Kto skłania do żebrania osobą małoletnią lub osobę bezradną albo pozostającą w stosunku zależności od niego lub oddaną pod jego opiekę, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. Pamiętajmy, że pomagając osobom wyłudzającym pieniądze na ulicy dajemy społeczne przyzwolenie na ten proceder. Najlepsze, co możemy zrobić dla osób potrzebujących pomocy, to umożliwić im skontaktowanie się z odpowiednią organizacją pozarządową lub instytucją państwową. Na przykład z ośrodkiem pomocy społecznej. Należy też zgłaszać na Policję fakt, że byliśmy świadkami żebractwa. Zwłaszcza wtedy, gdy osoba wyłudzając pomoc była natarczywa, agresywna lub wykorzystywała osoby małoletnie. mł. asp. Artur Chwiłka
Polskie Zakłady Fonograficzne Marcin Kalicki
Kamienica przy ulicy Płockiej 13 od końca lat dwudziestych ubiegłego wieku gościła największych polskich muzyków. To w tym miejscu tworzyła się i kształtowała historia polskiej fonografii. Swoje utwory nagrywali tu mię-
dzy innymi: Mieczysław Fogg, Eugeniusz Bodo, Hanka Ordonówna, Jan Kiepura, Wiera Gran, Adolf Dymsza, Janusz Popławski, Andrzej Bogucki czy Stanisława Nowicka. To przy ul. Płockiej właśnie mieściła się jedna z najwięk-
szych wytwórni płytowych w Polsce międzywojennej – wytwórnia „Odeon”. Sam „Odeon” powstał na początku XX wieku w Berlinie. Dzięki znakomitemu zarządzaniu stale się rozwijał, a jego filie otwierane
były w wielu krajach europejskich. Jedną z nich była ta mieszcząca się w Warszawie od 1920 roku przy ul. Łuckiej, a następnie przeniesiona od 1929 roku do kamienicy przy ul. Płockiej 13, gdzie wytwarzano płyty winylowe przez kolejne lata. W wolskiej siedzibie poza własną linią produkcyjną płyt znajdowało się także w pełni profesjonalne studio nagrań. Wytwórnia działała do wybuchu II wojny światowej. Polskie Zakłady Fonograficzne „Odeon” swoją działalność wznowiły tuż po zakończeniu wojny. Zgodnie z „Dekretem o majątkach opuszczonych i porzuconych” z 2 marca 1945 roku nieruchomości znajdujące się przy ul. Płockiej 13 trafiły pod tymczasowy Zarząd Państwowy, a nadzór nad nimi sprawowało Ministerstwo Kultury i Sztuki. Rok później, 8 marca 1946 roku wszedł w życie nowy dekret, zgodnie z którym kamienica ta stała się własnością Skarbu Państwa. Jeszcze w tym samym roku powołano do życia Zjednoczone Zakłady Przemysłu Muzycznego w Warszawie.
Już dwa lata później, w kwietniu 1948 r., zarządzeniem Ministra Kultury i Sztuki zmieniono nazwę wolskiego „Odeonu” na Zakłady Fonograficzne w Warszawie. Zmianie uległ też znak firmowy. Wizerunek starożytnej budowli zastąpiła postać kobiety, dlatego przez pewien czas nazywano firmę „Muzą”. Później znaki graficzne Zakładów Fonograficznych były jeszcze kilkakrotnie modyfikowane, lecz mimo także pewnych oczekiwań politycznych płyty tu nagrywane niezmiennie nosiły znak podstawowy, jakim była nazwa „Muza”. Nowe zmiany przyniósł rok 1951. Poza repertuarem nagraniowym oraz pozyskaniem kolejnych urządzeń, dzięki którym firma stale się rozwijała, zmieniono po raz kolejny nazwę. Od 1 czerwca były to Warszawskie Zakłady Fonograficzne. Następny podział miał miejsce w dwa lata po tych wydarzeniach. Powstały dwa przedsiębiorstwa, z których nagraniami płyt zajmował się Zakład Nagrań Dźwiękowych, zaś ich produkcją –
Warszawska Fabryka Płyt Gramofonowych. Po rozdzieleniu firmy produkcję płyt pozostawiono przy ul. Płockiej 13, natomiast Zakład Nagrań Dźwiękowych przeniesiono do studia przy ul. Długiej 5. Ponowne połączenie spółek nastąpiło w 1956 roku. I tak Warszawska Fabryka Płyt Gramofonowych wraz z Zakładem Nagrań Dźwiękowych przemianowanym na Przedsiębiorstwo Państwowe „Polskie Nagrania” działała jako jedna firma przez kolejne lata, aż do 1990 r. Ciekawy był także repertuar nagrań. Poza Mieczysławem Foggiem, Janem Kiepurą czy Hanką Ordonówną bardzo często swoje utwory nagrywały tu chóry, m.in. Orkiestra Górkiewicza i Skowrońskiego, Chór Eryana, Chór Czejanda czy chociażby Orkiestra Polskiego Radia. Obecnie w odrestaurowanym budynku przy ul. Płockiej 13 mieści się Narodowe Centrum Kultury, a o dawnej wytwórni „Odeon” informuje specjalna umieszczona na nim tabliczka.
7
POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola
Eko – spotkanie na os. Przyjaźń Marcin Kalicki
Nie lada atrakcje czekały w ostatni weekend mieszkańców bemowskiego osiedla Przyjaźń. W niedzielne popołudnie od godziny 13.00 można było wziąć udział w licznych wymianach, posłuchać ciekawostek dotyczących roślinności czy segregacji śmieci, a także obejrzeć audiowizualną wystawę o tym terenie. Co dokładnie czekało na wszystkich przybyłych mieszkańców nie tylko tego osiedla? – Dzisiejsze spotkanie ekologiczne organizowane jest przez Stowarzyszenie Przyjaźni PS razem z mieszkańcami tych terenów, na których się znajdujemy. Dziś będziemy mieli ekologiczną wymianę ciuchów, bo nie ma nic bardziej ekologicznego niż wymiana. Można przynieść swoje
rzeczy, z których już się nie korzysta i wymienić je na inne. Poza tym będziemy sadzili drzewa, rozmawiali o tym jak chronić rośliny przed zimą. Prof. Czesław Zamorski z SGGW i zaoferował, że powie mieszkańcom jak dbać o rośliny i leczyć ich choroby. Jest dziś również kącik ekologicznych przysmaków. Będziemy także uczyć mieszkańców, jak segregować śmieci. Po godzinie 17. Aleksandra Krugły i Anna Górecka–Jakimcio organizują jesienną wymianę książek. Będzie też wernisaż „Dźwięków Jelonek” – takiej audiowizualnej wystawy łączącej fotografie osiedla z nagraniami dźwiękowymi, więc można będzie posłuchać jak brzmi os. Przyjaźń – wymienia po kolei Małgorzata Leszko.
wor. Na koniec zrobione zostało także pamiątkowe zdjęcie każdego właściciela nowo posadzonego drzewka. – Sadzenie drzewek to jest czysta ekologia. Nas to interesuje, nasze dzieci to interesuje i dlatego tu przyszliśmy – mówi Urszula Piechura–Zygert, mieszkanka osiedla, która przyszła wraz z mężem i dwójką dzieci. Podczas spotkania zbierane były także podpisy pod petycją. – Pomysł petycji pojawił się przy okazji organizowania ekospotkania. Zaczęliśmy rozmawiać o tym, co jest eko, o tym na ile chcielibyśmy sortować śmieci, bo wszędzie są one segregowane, tylko u nas nie. Napisaliśmy petycję do Zarządu Osiedla wnioskującą oto żeby wprowadzono segregację i przekazano nam odpowiednie pojemniki. Powinny być one dostarczone, co prawda przez MPO, ale sam sygnał i jakiekolwiek starania powinny wyjść od zarządcy terenu – powiedziała Magda Leszko. Sprawa ta jest istotnym problemem dla miesz-
Już na początku podczas sadzenia drzew można było dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Przeznaczone głównie dla młodych ogrodników zajęcia poprowadził Piotr Jaracz we współudziale z prof. Czesławem Zamorskim. Dzieci i dorośli zgromadzeni podczas sadzenia mogli przy okazji dowiedzieć się ciekawych rzeczy dotyczących stricte roślinności, tego kiedy sadzić Auto-Moto drzewa, jak to zrobić, aby wyrósł piękny kasztanowiec, skąd pol Skup Aut w każdym stanie chodzi nazwa wierzba płacząca. osobowe i dostawcze, całe, rozbite Każde dziecko, które czynnie bra- i skorodowane, również z zagubioło udział w sadzeniu, otrzymało nymi dokumentami. 789 090 573 na koniec specjalnie przygotowaną na tą okazję legitymację AGD - RTV ogrodnika, potwierdzającą, że to l ANTENY - Profesjonalne ono posadziło ten konkretny jausługi w drobrej cenie - zadzwoń 501 700 315. l Anteny 601 867 980, 22 665 04 89 l Naprawa pralek, lodówek, DPS-u, panią Krystynę, w porze tanio, 502-253-670, 22 670-39-34 roznoszenia obiadu. Oczywiście znowu przynieśli go bez pukania. NAPRAWA MASZYN DO SZYCIA Pytam: Pani Krystyno, to pani nie DOJAZD GRATIS przeszkadza? A ona na to „Dobrze, TEL. 508-08-18-08 że w ogóle obiad przyniosą”. FINANSE Pogwałcanie godności osób starszych prowadzi do umniejl Pożyczki pod hipotekę szania przez nie własnej wartości, a stąd już tylko mały krok do akcep- 517 337 516 tacji nadużyć ze strony otoczenia – KUPIĘ mówi Joanna Mielczarek - Dlatego trzeba o tym mówić, szczególnie l Antyki wszelkie za gotówkę teraz. Trzeba uświadamiać i reago- kupię, 601 336 063 wać. Przecież starość jest naturalna l Antyki za gotówkę, obrazy, i czeka każdego z nas, a wiek nie platery, militaria, srebra, zegarki, odziera nikogo z godności. bibeloty, i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70; 601-352-129 l Antyki, znaczki, monety, książki 601-235-118. 22 235 38 79 l Filatelista - znaczki 516-400-434. l Skup książek, I 112 22 826-03-83, 509-548-582.
szczególnie przykre, gdy ich ofiarą padają ludzie samotni, niemający wsparcia w rodzinie, żyjący w izolacji, niesamodzielni, tacy jak nasi podopieczni. - Moja podopieczna ma ponad 89 lat, nie wychodzi z domu - mówi Agnieszka, wolontariuszka Stowarzyszenia - W ubiegłą sobotę musiało być naprawdę źle, skoro zadzwoniła z prośbą o pomoc do swojej przychodni. Trudno mi sobie nawet wyobrazić, co poczuła usłyszawszy słowa “Proszę zadzwonić na pogotowie. Może jeszcze panią uratują”. Maria, doświadczona psycholog: - Odwiedziłam pensjonariuszkę
INFORMATOR POŁUDNIA POLICJA - 997
I 112
STRAŻ MIEJSKA - 986 STRAŻ POŻARNA - 998 POGOTOWIE - 999
I 112
l Całodobowa informacja pogotowia ratunkowego 197 90
REKLAMA W POŁUDNIU ul. Puławska 136, pon. - czw. 9.00 - 17.00, pt. 9.00 - 16.00, tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl
BIURA OGŁOSZEŃ: l ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 l ul. Grzybowska 39 „atco”, 22 652-26-30, 22 620-17-83 l Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18, tel. 22 213-85-85, 601-213-555
ślaczem czy stare książki mocno używane. Ja zabrałam ze sobą raz przeczytane, w bardzo dobrym stanie i z takimi chciałam wyjść. Wymienione osiem książek przeczytam i mam zamiar zabrać na kolejną taką wymianę – mówi Karolina Porębska. Równie ciekawy był projekt audiowizualny „Dźwięki Jelonek” ukazujący wyjątkowość osiedla Przyjaźń. Przygotowały go Karolina Majdanik, odpowiedzialna za zdjęcia oraz pochodząca ze Słowacji Jana Kočišová, która podłożyła do nich nagrania dźwiękowe. – W ciągu całego dnia przez wydarzenia przewinęło się ok. stu osób. Warto jednak zauważyć, że spośród nich dużo było mieszkańców również spoza osiedla; na wymianę przyszło dużo osób z Jelonek i Bemowa, na wystawę nawet z dalszej Warszawy – mówi Magda Leszko i zachęca do brania udziału w kolejnych wydarzeniach organizowanych na terenie osiedla Przyjaźń już w listopadzie.
OGŁOSZENIA DROBNE
Godność się nie starzeje „Proszę zadzwonić po pogotowie, może jeszcze panią uratują” – usłyszała od lekarki przez telefon 89-letnia pani Henryka, gdy zadzwoniła do przychodni po pomoc. „Nosze! Będziemy jakiegoś starucha brać” – rzucił ratownik medyczny przyjeżdżając na wezwanie do 90-latka do DPS-u w Szczecinie. Odmowa dostępu do opieki medycznej, lekceważące i przedmiotowe traktowanie, brak poszanowania dla autonomii, nierespektowanie prawa do prywatności i intymności, zwracanie się do osób starszych w sposób protekcjonalny czy infantylizujący – to tylko niektóre z przejawów pogwałcania podstawowego i niezbywalnego prawa każdego człowieka do poszanowania godności, z którymi na co dzień spotykają się osoby starsze. - Nie możemy się na to godzić - mówi Joanna Mielczarek, dyrektor Stowarzyszenia „mali bracia Ubogich”- dlatego w tym roku, przy okazji Międzynarodowego Dnia Osób Starszych apeluje o szczególną ochronę i poszanowanie godności osób starszych. - Nasza apel to reakcja na systematycznie docierające do nas sygnały pogwałcania godności starszych ludzi – mówi Barbara Boryczka, prezes Stowarzyszenia – Sygnały mocno niepokojące w przypadkach, gdy dopuszczają się ich osoby i instytucje wyznaczone do tego, by pomagać seniorom;
kańców. – Na naszym osiedlu większość ludzi segreguje śmieci od lat. Jesteśmy oburzeni tym, że nie mamy tej możliwości od jakiegoś czasu. Argumentacja, że jest jakaś część mieszkańców, która tego nie robi, nas nie przekonuje. My chcemy segregować, więc dlaczego nie możemy mieć takiej możliwości? – pyta Joanna Zamorska. Duże zainteresowanie wzbudziła także jesienna wymiana książek. – Sam pomysł wymiany książek jest super. Lubię czuć, że moje działania są eko i że wyłamuje się ze sztucznego napędzania wagi pieniądza. Zamiast wydawać je i marnować papier, moje książki zyskały nowych właścicieli, a i ja czuję się jak po udanych zakupach. Momentami było zabawnie. Kiedy wchodził ktoś nowy i jego książki pojawiały się na stołach to co ciekawsze pozycje rozchwytywane były niczym pamiętne Crocsy w Lidlu. Minusik mały za to, że stan książek nie był sprawdzany, więc były książki z tekstem podkreślonym zakre-
NIERUCHOMOŚCI
l Remonty kompleksowo 22 240 87 31 l Wylewki agregatem l Bezpośrednio - Jaktorów, Pow. Grodziski. Sprzedam działki budow- 668 327 588 lane, media. Spokojna zielona okoliZDROWIE ca, 513 105 790 l Kupię mieszkanie: zadłużone, l 22 848-99-99 Ag. Masaże z lokatorem, z problemem praw- i nie Tylko Puławska/Madalińskiego nym. 796-796-596. l Endokrynolog 22 253 88 88 l Lekarz seksuolog, 22 825 19 51 l Neurolog 22 253 88 88 l Ola niczego Ci nie odmówi
PRACA - dam l Ag. Dzienna 22 848 99 99 - Duże Zarobki! ( Panie 18-40l ) Puławska 43 m 1 l Do biura z dobrym j. niemieckim, Śródmieście, 799 30 11 77
USŁUGI l Cyklinowanie 692 920 192 l Cyklina układanie
22 8487710 Mokotów l Psychiatra 22 253 88 88 l Psychoterapeuta 22 253 88 88
URODA l Masaże tylko dla Panów, 22 848 99 99,. Puławska 43 m 1
22 240 36 56 l DEZYNSEKCJA skutecznie, 22 642-96-16. l Docieplenia budynków, poddaszy, malowanie elewacji, kilkunastoletnie doświadczenie, 501-62-45-62. l Docieplanie poddaszy - solidnie, 501-624-562. l Hydraulika, gaz, Zenek, 691-718-300.
granit, lastryko
KANCELARIA RADCÓW PRAWNYCH
ul. Mickiewicza 9 U4 przy ul. gen. J. Zajączka tel. 22 241-17-14 office@bsskancelaria.pl pełny zakres spraw przedsiębiorców i osób fizycznych, w tym: odszkodowania, umowy, sprawy nieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy. Uprzejmie zapraszamy
Wólka Węglowa
CANOMAN PROFESJONALNA TECHNIKA BIUROWA
SKUP KSIĄŻEK, PORCELANY, BIBELOTÓW DOJEŻDŻAMY PŁACIMY GOTÓWKĄ
UL. POWSIŃSKA 106
605 684 777 608 671 057
Czy wiesz, że ... wynajem profesjonalnego urządzenia biurowego jest
kilkakrotnie tańszy
od eksploatacji Twojej drukarki?
Nie wierzysz ?
sprawdź nas na www.canoman.eu
POŁUDNIE na Facebook https://www.facebook.com/ Poludnie.Gazeta
POŁUDNIE na Twitter https://twitter.com/ PoludnieGazeta
POŁUDNIE - Bemowo, Ochota, Ursus, Włochy, Wola
www.poludnie.com.pl
Sezon 2015/2016 8 Muzyka dawna, ale czy na pewno „dawna”? Koncerty zorganizowane we współpracy z Festiwalem POZNAŃ BAROQUE
Środa, godz. 18.00, Sala Kameralna Na klawesynie z jazzową wyobraźnią
4
Jean RONDEAU klawesyn
J.S. BACH, D. SCARLATTI Czwartek, godz. 18.00, Sala Kameralna Świat stanął na głowie… Francuzi grają muzykę szkocką
5
LES MUSICIENS DE SAINT-JULIEN: François LAZAREVITCH flety, dudy, kierownictwo artystyczne Nicolas SCOTT tenor Graham MACKENZIE skrzypce Lucile BOULANGER viola da gamba Bruno HELSTROFFER teorba, cittern Marie BOURNISIEN harfa potrójna Muzyka szkocka z XVIII wieku
Poniedziałek, godz. 18.00, Sala Koncertowa Spotkanie z przyszłością – młodzi grają barok
9
EUROPEAN UNION BAROQUE ORCHESTRA Lars Ulrik MORTENSEN klawesyn, kierownictwo artystyczne MUFFAT, BIBER, A. MARCELLO, TELEMANN
L’ACHÉRON: François JOUBERT-CAILLET viola dyszkantowa, kier. artystyczne Andreas LINOS viola dyszkantowa i tenorowa Marie-Suzanne de LOYE viola tenorowa i basowa Robin PHARO viola basowa Sarah van OUDENHOVE viola basowa Pierre GALLON klawesyn SCHEIDT
Niedziela, godz. 18.00, Sala Kameralna Niemiecka muzyka z włoską duszą
GROUND FLOOR: Barbara KUSA sopran Eugénie WARNIER sopran Gwennaëlle ALIBERT klawesyn, pozytyw Mónica PUSTILNIK arcylutnia Angélique MAUILLON harfa Elena ANDREYEV wiolonczela KAPSBERGER, SCHEIN, FROBERGER, STEIGLEDER, SCHEIDT, SCHÜTZ, PICCININI, MONTEVERDI, G. GABRIELI
3
Wtorek, godz. 19.00, Sala Kameralna ZESPÓŁ INSTRUMENTALNY CON PASSIONE Jerzy CEMBRZYŃSKI kontrabas, kierownik artystyczny zespołu ARS CHORI, Zbigniew TUPCZYŃSKI kierownik chóru Justyna RECZENIEDI sopran Krzysztof BEDNARCZYK trąbka Aldona KRAUS recytacje
CEMBRZYŃSKI
6 7
Poranny i Popołudniowy koncert dla dzieci Piosenki w mundurach
ORKIESTRA WOJSKOWA W RZESZOWIE Andrzej KUFEL dyrygent, GRUPA SOLISTÓW SEKCJI WOKALNEJ KLUBU 21 BRYGADY STRZELCÓW PODHALAŃSKICH Ewa JAWORSKA-PAWEŁEK opieka artystyczna Malina SARNOWSKA prowadzenie koncertów
13 14
Piątek, godz. 19.30, Sala Koncertowa Wykład wprowadzający, godz. 18.30 – Marcin MAJCHROWSKI
Sobota, godz. 18.00, Sala Koncertowa
Koncert z okazji jubileuszu 15. rocznicy powstania Instytutu Adama Mickiewicza
ORKIESTRA I CHÓR FILHARMONII NARODOWEJ Jacek KASPSZYK dyrygent Tasmin LITTLE skrzypce Dmitry KORCHAK tenor Henryk WOJNAROWSKI dyrektor chóru SZYMANOWSKI
Piątek, godz. 19.30, Sala Koncertowa
Wykład wprowadzający, godz. 18.30 – Piotr MACULEWICZ
Sobota, godz. 18.00, Sala Koncertowa ORKIESTRA FILHARMONII NARODOWEJ Gabriel CHMURA dyrygent Łukasz DŁUGOSZ flet MOZART, BRUCKNER
Niedziela, godz. 11.00 i 14.00 Sala Koncertowa
Poranny i Popołudniowy koncert dla dzieci Fryckowe lato, chopinowska jesień
Klezmafour – sztukmistrze z Lublina
Andrzej CZAPLIŃSKI skrzypce Wojciech CZAPLIŃSKI klarnet Rafał GRZĄKA akordeon Gabriel TOMCZUK kontrabas Kamil SICIAK perkusja Lidia SZPILEWSKA prowadzenie koncertów Wtorek, godz. 19.00, Sala Koncertowa
Muzyka dawna Le Tarantelle del Rimorso (Dawne pieśni Sycylii)
Pino DE VITTORIO tenor, gitara battente Marcello VITALE gitara klasyczna i gitara battente Leonardo MASSA calascione (lutnia) Gabriele MIRACLE perkusja Sponsor koncertu
27 28
Piątek, godz. 19.30, Sala Koncertowa
Wykład wprowadzający, godz. 18.30 – Stefan MÜNCH
Partner Filharmonii Narodowej
29
Niedziela, godz. 18.00 Sala Koncertowa Orkiestry Świata
Honorowy patronat – Ambasada Republiki Armenii w Polsce
ARMENIAN STATE PHILHARMONIC ORCHESTRA Eduard TOPCHJAN dyrygent Anush NIKOGHOSYAN skrzypce
Sponsor Roku Filharmonii Narodowej
Wtorek, godz. 19.00, Sala Koncertowa Muzyka dawna The Best of The Tallis Scholars
RIMSKI-KORSAKOW, CHACZATURIAN,CZAJKOWSKI
30
THE TALLIS SCHOLARS Peter PHILLIPS dyrygent
TALLIS, PALESTRINA, ALLEGRI, WHITACRE, PÄRT, BYRD
20 21
Poranek i Popołudnie dla Małych Melomanów
CZAJKOWSKI, HOLST
Mateusz KOWALSKI skrzypce Katarzyna de LATOUR cymbały Daniel de LATOUR harmonia pedałowa Olga KOZIEŁ taniec Tymoteusz BIES fortepian Malina SARNOWSKA prowadzenie koncertów
17
Niedziela, godz. 11.00 i 14.00 Sala Kameralna
Sobota, godz. 18.00, Sala Koncertowa ORKIESTRA I CHÓR ŻEŃSKI FILHARMONII NARODOWEJ Maciej TARNOWSKI dyrygent Konstanty Andrzej KULKA skrzypce Henryk WOJNAROWSKI dyrektor chóru
Strategiczny Mecenas Roku Filharmonii Narodowej
15
22
24
Sponsor Roku Filharmonii Narodowej
Czwartek, godz. 18.00, Sala Kameralna Niemieckie zabawy na consort viol da gamba
12
15
Niedziela, godz. 11.00 i 14.00 Sala Koncertowa
Piątek, godz. 19.30, Sala Koncertowa Wykład wprowadzający, godz. 18.30 – Ewa SZCZECIŃSKA
Poniedziałek, godz. 19.00 Sala Koncertowa
Koncert z okazji jubileuszu 15. rocznicy powstania Instytutu Adama Mickiewicza „Od 15 lat opowiadamy Polskę światu. Instytut Adama Mickiewicza.” Andrzej Czajkowski – w 80. rocznicę urodzin Współpraca: Instytut Adama Mickiewicza
Sobota, godz. 18.00, Sala Koncertowa ORKIESTRA FILHARMONII NARODOWEJ Jacek KASPSZYK dyrygent Maria MACHOWSKA skrzypce Aleksandra OHAR-SPRAWKA wiolonczela Aleksandra ROJEK obój Leszek WACHNIK fagot
Maciej GRZYBOWSKI fortepian
A. CZAJKOWSKI Projekcja filmu o Andrzeju Czajkowskim „Buntownik pianistyki” (2015), Reżyseria: Mark Charles Produkcja: Instytut Adama Mickiewicza, EntertainingTV
J.S BACH / SCHÖNBERG, HAYDN, WEINBERG, GÓRECKI
Strategiczny Mecenas Roku Filharmonii Narodowej
Patroni medialni
Mecenasi Roku Filharmonii Narodowej
Partnerzy cyklu „Po prostu… Filharmonia!”
listopad www.filharmonia.pl