Południe Głos Śródmieścia Żoliborza i Bielan nr 14 z dnia 21 października 2015 r

Page 1

l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l G A Z E T A

www.facebook.com/Poludnie.Gazeta https://twitter.com/PoludnieGazeta

l

W A R S Z A W I A K Ó W ISSN 2082 - 6540

Godziny głosowania

Jak informuje Państwowa Komisja Wyborcza głosowanie odbywa się bez przerwy od godziny 7.00 do godziny 21.00 w dniu 25 października 2015 r.

Śpimy godzinę dłużej

Zdaniem „Południa” nocny wypoczynek obywateli powinien być chroniony przed hałasem. Policja jest bezradna wobec hałasu. Konieczne są regulacje ustawowe.

Zmiana czasu już w najbliższy weekend. W nocy z soboty na niedzielę, tj. z 24 na 25 października, przestawiamy zegarki z 3.00 cofając wskazówki na 2.00 w nocy.

www.poludnie.com.pl

www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

Rok X nr 14 (174)

l

https://twitter.com/PoludnieGazeta

21 PAŹDZIERNIKA 2015

l

Bezpłatnie

O hałasie Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki, specjalnie dla „Południa”: Problem uciążliwości hałasu w wielkim mieście jest w Polsce zjawiskiem narastającym. Dotyczy to nie tylko Warszawy. Dotyczy to wszystkich dużych miast. Hałas przybliża się do ludzi. Ludzie też są coraz bardziej czuli i nie chcą, żeby hałas, zwłaszcza w godzinach nocnych, nie pozwalał im normalnie wypocząć. To dotyczy zarówno centrów wielkich miast, jak i obszarów, gdzie koncentruje się działalność rozrywkowo-rekreacyjna. Potrzeba w Polsce regulacji dającej samorządowi większe kompetencje w ograniczeniu działalności uciążliwej dla mieszkańców. Trzeba zmiany w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych dającej samorządowi jednoznaczną delegację do ograniczenia czasu działania i możliwości przerwania imprezy, jeśli normy hałasu są przekroczone. Trzeba dać samorządom uprawnienia do tego, by mogły mierzyć poziom hałasu. Inspekcja ochrony środowiska nie jest od tego, by interwencyjnie, punktowo, mierzyć poziom hałasu. Samorząd powinien zyskać w tym względzie bardzo mocne uprawnienia, które byłyby podstawą do ewentualnej – na wniosek samorządu - interwencji Policji. Problematyką jakości życia w mieście chciałbym się zajmować, jeśli zostałbym wybrany na posła do Sejmu.

19 bm. odbyła się debata telewizyjna, w której zmierzyły się kandydatki na posłanki: Ewa Kopacz i Beata Szydło. Panie nie odpowiadały na pytania dziennikarzy ale próbowały zdyskredytować się nawzajem. Niczego nie dowiedzieliśmy się o programie PiS i niewiele o programie PO. Do udziału w debacie nie zaproszono liderów pozostałych partii, które zgłosiły listy w całym kraju. Dziennikarze twierdzili, że obie panie są kandydatkami na premiera co nie jest prawdą. Jeszcze nie było wyborów a więc Prezydent nie zna ich wyników co oznacza, że nie może wskazać kandydata na premiera. Szkoda było prądu na włączenie telewizora.

Rotmistrz Witold Pilecki

Do 9 listopada codziennie w godz. 8.00 – 20.00 trwać będzie wystawa „Rotmistrz Witold Pilecki 1901 – 1948”. Galeria Krużganek, ul. Dewajtis 3. Wstęp wolny.

Anita Włodarczyk wraz z trenerem Krzysztofem Kaliszewskim są twarzami zasłużonego klubu sportowego “Skra”

fot. Andrzej Sitko

Jak władza postąpiła z klubem sportowym „Skra”

Krótka historia o życiu Bogdan Żmijewski

Sąd Najwyższy przyjął kasację od wyroku sądu apelacyjnego odbierającego klubowi SKRA na wniosek Miasta prawo użytkowania wieczystego. To daje nadzieję, że sąd uzna racje Klubu i nieruchomość do niego powróci, by Klub mógł realizować swoją misję jak przez ostatnich 95 lat. Klub SKRA posiadał przed wojną i jeszcze po wojnie stadion przy ul. Powązkowskiej na własność. Teren Klubowi odebrano dekretem Bieruta, by po kilkudziesięciu latach, tj. w roku 1974,

przekazać Klubowi prawo użytkowania wieczystego dotyczące nieruchomości przy ul. Wawelskiej 5. W roku 2014 Miasto doprowadziło do odebrania Klubowi tego prawa pod zarzutem niewypełniania obowiązku utrzymania basenów i innych obiektów oraz użytkowania ich w części na cele niesportowe, mimo iż umowa tego nie zabraniała. Miasto zastosowało więc taki dekret Bieruta bis. Utrzymanie obiektów sportowych, w tym basenów, to szalenie

drogie i deficytowe przedsięwzięcie, szczególnie basenów otwartych, które działają z natury rzeczy przez 2-3 miesiące w roku. To interes deficytowy. Podobnie jest ze stadionami. Wszystkie otwarte baseny w Warszawie są miejskie, bo to nie jest przedsięwzięcie dochodowe. Wszystkie baseny są płatne, ale by funkcjonowały każdy otrzymuje po kilkaset tysięcy złotych dotacji rocznie. Ponadto baseny miejskie nie płacą podatku od nieruchomości, a szczególnie opłat za użytkowanie wieczyste. A Klub musi.

Klub dotacji na baseny nie otrzymuje i nie otrzymał. Miał ją dostać w roku 1997. Wtedy zaproponowano Klubowi, by uruchomił baseny na akcję „Lato w mieście” pod warunkiem niebrania opłat za bilety wstępu. Klub zgodził się, ale z uwagi na pośpiech umowa była ustna. Zatrudniono ludzi na sezon, przygotowano obiekt do sezonu, napełniono baseny wodą, za co MPWiK wystawiło dokończenie na stronie 6

Zmiana burmistrza Śródmieścia Marcin Kalicki

Nieoczekiwane rozstrzygnięcia przyniósł drugi tydzień października w Urzędzie Dzielnicy Śródmieście. W czwartek rano złożony został wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej, a już następnego dnia po południu z funkcji burmistrza odwołany został Wojciech Turkowski. Trójka radnych: Ewa Czerwińska, Michał Sas i Andrzej Kozicki, zasiadających w Klubie Mieszkańców Śródmieścia przedsta-

Debata telewizyjna

wiła oświadczenie, w którym informują o powodach wyjścia z koalicji z Platformą Obywatelską. W oświadczeniu tym czytamy, że „podstawowymi merytorycznymi założeniami naszego porozumienia były m.in. ograniczenie skutków tzw. „dzikiej reprywatyzacji”, restrukturyzacja Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami z jednoczesną reformą polityki lokalowej, poszerzenie dialogu z mieszkań-

cami i konsultacji społecznych, ułatwienia dla rodzin z dziećmi oraz inne punkty. Łącznie porozumienie programowe przewidywało podjęcie przez Platformę Obywatelską wielu działań, których większości do dnia dzisiejszego nie udało się zrealizować. Co więcej, podejmowane przez nas działania zmierzające do realizacji porozumienia programowego i obietnic złożonym wyborcom spotykały się z bra-

kiem poparcia, a nawet próbami ich zatrzymania. Z tego względu, mając na uwadze, że dotychczasowa forma współpracy się wyczerpała, a mieszkańcy Śródmieścia nie mogą dalej czekać na przyrzeczoną poprawę warunków życia, zdecydowaliśmy się na przeniesienie współodpowiedzialności za zarządzanie dzielnicą na klub Prawa i Sprawiedliwości”. W dalszej części oświadczenia

dowiedzieć się można, co sądzą o radnych PiS członkowie Klubu Mieszkańców Śródmieścia: „Radnych tego ugrupowania poznaliśmy w trakcie prawie rocznej już działalności Rady Dzielnicy Śródmieście. Doceniamy ich zaangażowanie oraz troskę, jaką kierują się w ramach swojej działalności publicznej. Wierzymy, że we współpracy z nimi uda się podjąć realne działania, do których zobowiązani jesteśmy dokończenie na stronie 4

Transport dla osób starszych

Wyborcy mający problemy z poruszaniem się, a nie wymagający specjalistycznego transportu, np. osoby starsze, mogą w dniu wyborów parlamentarnych zgłaszać się do Straży Miejskiej w sprawie transportu do punktów wyborczych. Zgłoszenia będą przyjmowane w niedzielę, 25 października pod specjalnie uruchomionym nr tel. 22 598 69 29 w godzinach 07.00 – 19.00. Czas dowozu będzie uzależniony od liczby osób oczekujących. Do dyspozycji osób starszych będą wyznaczone patrole Straży Miejskiej. Wszystkie osoby mające trudności ze słyszeniem zapraszamy na

BEZPŁATNE BADANIA SŁUCHU w gabinecie firmy SŁUCHMED. Bielany ul. Cegłowska 80, II piętro, gab. 223, tel. 22 392 91 99 ul. Żeromskiego 33, I piętro, gab. 119, tel. 22 499 66 30 Śródmieście ul. Andersa 16, I piętro, gab. 19, tel. 882 191 921 ul. Solec 99, II piętro, gab. 23, tel. 22 392 68 40 ul. Nowowiejska 5, I piętro, gab. 27, tel. 22 392 75 86 ul. Nowowiejska 31,I piętro, gab. 112, tel. 22 392 75 86 ul. Koszykowa 78, II piętro, gab. 266, tel. 22 425 67 06

Wizyty domowe tel. 22 392-76-19


2

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan

Dym na Dobrej W maju mieszkańcy budynku przy ul. Dobrej 18/20 oraz prezes SBM „Powiśle”, Małgorzata Szatan, zwrócili się do mnie z prośbą o wsparcie w sprawie zadymiania ich budynku przez najemców lokali użytkowych z budynku przy ul. Dobrej 14/16. Właścicielem budynku jest Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina. W związku z powyższym poprosiłem Panią Kanclerz o zadbanie o relacje dobrosąsiedzkie, szczególnie że zagrożone jest zdrowie wielu mieszkańców ul. Dobrej. Mieszkańcy skontaktowali się ze mną przez portal Moje Powiśle. Jako radny Dzielnicy reprezentuję przede wszystkim interesy miesz-

kańców, ale mam świadomość, że przedsiębiorcy mają wpływ na rozwój dzielnicy, a także na wielkość dochodów dzielnicy. Staram się porozmawiać ze stronami, szczególnie że często okazuje się, że przedsiębiorcy to też mieszkańcy Dzielnicy. Niestety w tym przypadku, pomimo interpelacji, Uniwersytet Muzyczny nie potraktował poważnie problemu i w odpowiedzi poinformował, że cały problem dotyczy tylko jednego z mieszkańców. Co oczywiście jest nieprawdą, gdyż około 50 osób z kilku sąsiednich budynków podpisało petycję w sprawie natychmiastowego zakończenia emisji pyłów. W tej sprawie wsparłem działania mieszkańców i Spółdzielni „Powiśle”, którzy razem od kwietnia proszą Uniwersytet Muzyczny o zamknięcie kominów, jak się

okazuje nielegalnie wybudowanych, i wprowadzenie ogrzewania elektrycznego w budynku. Dzięki ogrzewaniu elektrycznemu najemcy nie przeszkadzaliby mieszkańcom i mogli prowadzić swoją działalność. Niestety najemcy uważają, że są bezkarni. Nie może być tak, że łamiąc zasady współżycia społecznego przedsiębiorca uruchomi paleniska emitujące duże ilości dymu, który wydobywa się w przestrzeni zamkniętej, otoczonej przez budynki, które są o wiele wyższe od emitującego. W bezwietrzne dni na całej ulicy nie czuć nic innego oprócz dymu. Jednocześnie najemca ma świadomość ułomności prawa polskiego, które jeszcze nie przewiduje możliwości zbadania substancji wydobywających się z mniejszych kominów. Wynika to z tego prostego faktu, że ustawodawca nie przewidział, że ktoś w środku miasta, w zamkniętej przestrzeni, uruchomi immisję pyłów prosto w okna mieszkań-

ców. W ten sposób najemcy lokali w budynku przy ul. Dobrej 14/16, pobudzani perspektywą zysków, zniszczyli życie mieszkańcom, którzy mieszkają na Powiślu od bardzo dawna. Mieszkańcy nie mają gdzie uciec przed trującą emisją pyłów, która uniemożliwia im otwarcie okien przez cały rok, a i tak, mimo zamkniętych okien, w mieszkaniach czuć zapach, jak w zadymionej wędzarni. Na zwołanym przeze mnie w dniu 6 października posiedzeniu Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej i Przeciwdziałania Patologiom Rady Dzielnicy Śródmieście, której jestem przewodniczącym, umożliwiłem mieszkańcom i przedstawicielowi Uniwersytetu podjęcie rozmów i wyjaśnienie istniejących problemów. Już na początku posiedzenia Naczelnik Wydziału Architektury poinformowała, że użytkownik działki Dobra 14/16 nie wystąpił o zezwolenia na przebudowę. To stwierdzenie spowodowało, że wynik posiedzenia mógł być tylko jeden, tj. Komisja podjęła stanowisko, w którym zobowiąże służby miejskie do skierowania pisma do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w celu doprowadzenia działalności prowadzonej na terenie Dobrej 14/16 do stanu zgodnego z prawem. Ponadto Komisja, za moim pośrednictwem, przekaże skargę mieszkańców na działalność Uniwersytetu Muzycznego do organu nadzorującego, czyli Ministra Kultury. W tej chwili czekamy na projekt pisma przygotowany przez Spółdzielnię Powiśle i mieszkańców, aby wspólnie przesłać skargę na działalność nielegalnie prze-

budowanych lokali do nadzoru budowlanego. Mamy nadzieję, że interwencja PINB zmusi najemców do usunięcia nielegalnych przebudów i zamknie absurdalny projekt, którego efektem było zmuszenie części mieszkańców do opuszczenia własnych domów, bo nie można było w nich mieszkać. Mieszkańcy ponadto chcą domagać się zadośćuczynienia za poczynione szkody w procesie cywilnym. Z informacji przekazanej mi przez Naczelniczkę Wydziału Architektury i Budownictwa Dzielnicy Śródmieście m. st. Warszawy wynika, że ani Uniwersytet Muzyczny, ani obecni najemcy nie występowali do Dzielnicy Śródmieście o decyzje o warunkach zabudowy. To nie jest typowa samowola budowlana, gdyż stopień ignorowania przepisów jest znaczny, co szczególnie razi w przypadku Uniwersytetu Muzycznego. Ponadto nikt nie wystąpił o zgodę na zmianę sposobu użytkowania obiektu. Nie przeprowadzono również postępowań w sprawie oddziaływania na środowisko, w tym na sąsiadów będących w ostrej granicy z działką. Działalność prowadzona na terenie przy

ul. Dobrej 14/16 powinna zostać natychmiast wstrzymana. Szczególnie że prowadzona działalność wpływa na znaczne pogorszenie komfortu życia mieszkańców w okolicznych budynkach. Pamiętajmy o jednym, że wyniki pomiarów dotyczących jakości powietrza w Śródmieściu są najgorsze wśród wszystkich dzielnic Warszawy, a kilka kominów truje to powietrze bardziej niż samochody. Razem musimy walczyć o komfort życia w Śródmieściu i nie dopuścić, żeby poza hałasem również inne sposoby niszczenia życia mieszkańców śródmieścia miały tu miejsce. W dniu 6 października została podpisana tzw. ustawa antysmogowa, która również odnosi się do takich sytuacji. PS Dziękuję mieszkańcom budynku przy Dobrej 18/20 i Spółdzielni „Powiśle” za determinację i walkę o prawa mieszkańców. Na mnie zawsze mogą Państwo liczyć, szczególnie że chodzi o Nasz Wspólny Dom – Powiśle (Śródmieście). Daniel Łaga, radny Dzielnicy Śródmieście (PO) daniellaga@interia.pl


POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

3


4

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan

Zmiana burmistrza Śródmieścia Marcin Kalicki

dokończenie ze strony 1 wobec mieszkańców, a które okazały się niemożliwe do wyegzekwowania w dotychczasowej koalicji. W najbliższych dniach opublikujemy wykaz spraw, których załatwienie jest celem współpracy z klubem Prawa i Sprawiedliwości i które będą faktycznym priorytetem nowej koalicji. Mamy jednocześnie nadzieję, że w sprawach ważnych dla mieszkańców Rada Dzielnicy Śródmieście będzie tak jak dotychczas przemawiać jednym głosem”. Po rozpoczęciu XII, nadzwyczajnej sesji Rady Dzielnicy Śródmieście jej przewodniczący oddał głos wnioskodawcy uchwały o odwołaniu obecnego burmistrza – Ewie Czerwińskiej, która przedstawiła powody decyzji swojego klubu o wycofaniu się z koalicji z Platformą Obywatelską i przystąpienia do sojuszu z Prawem

i Sprawiedliwością. Następnie głos zabrał pełniący dotychczas funkcję burmistrza Wojciech Turkowski, który podziękował radnym za współpracę i odniósł się do zaistniałej sytuacji oraz kontroli, jaka prowadzona jest w Urzędzie Dzielnicy. – Taka nagła decyzja z dnia na dzień nie ma żadnych podstaw merytorycznych. Jest to ucieczka przed konsekwencjami kontroli, która jest prowadzona teraz przez Biuro Kontroli w sprawie zawierania umów o dzieło przez część z moich zastępców. Chciałbym wszystkim państwu podziękować. Dziękuję wnioskodawcy za szczerość, ale przede wszystkim dziękuję radnym Platformy Obywatelskiej za wsparcie. Oczywiście wyniku głosowania nie znam, natomiast nie mogę mieć wyrzutów sumienia, że porozumienie koalicyjne czy jakieś jego części nie są realizowane. Przez te

dziesięć miesięcy z dwunastu punktów, zdecydowana większość została skutecznie uruchomiona, a niektóre nawet są aktualnie konsumowane. Następnie przedstawiony został kandydat na nowego burmistrza Mateusz Mroz, w przeszłości pełniący funkcję burmistrza i wiceburmistrza Pragi Południe, a w poprzedniej kadencji radnego tej dzielnicy. Przed głosowaniem musiał się on zmierzyć z wieloma pytaniami przygotowanymi przez opozycyjnych radnych. – Kwestie reprywatyzacyjne są w Śródmieściu pewną kulą u nogi, jeśli chodzi o rozwój, a w szczególności mnie, jako przewodniczącego Komisji Oświaty interesuje pana zapatrywanie na kwestie szkół, do których są roszczenia, do boisk, do sal gimnastycznych. Poprzednie Zarządy i pana Bartelskiego i pana Turkowskiego wypracowały pewne mecha-

nizmy. Jak pan chce przeciwdziałać temu, oczywiście na tyle, na ile burmistrz dzielnicy może? – zapytał radny Paweł Martofel (PO). Na co kandydat na burmistrza odpowiedział, iż w takich sytuacjach, podobnie jak miało to miejsce na Pradze Południe, występować będzie o pieniądze na wykup, tak aby miasto zapłaciło za tereny, gdzie stoją szkoły. Radni chcieli dowiedzieć się także, jaki jest program kandydata oraz jak będzie go realizował zmniejszony, trzyosobowy Zarząd. Mateusz Mroz odpowiedział: – Byłem burmistrzem na Pradze Południe i również pracowałem przez jakiś czas w trzyosobowym Zarządzie. To się da zrobić, to nie problem. Może na dłuższą metę nie, ale tymczasowo można. Chcemy zrobić bilans po ośmiu latach. Bilans, bo ja muszę się zorientować, co zastałem. To nie jest tak, że ja mam swoją politykę czy nagle przyjdą nowe trzy osoby i będą coś państwu narzucać i wymyślać. Myślę, że będziemy wiele spraw kontynuować, ale i w wielu sprawach będziemy próbowali coś zmieniać. – Czyli Śródmieście nie jest w ruinie? – zapytał jeden z radnych PO. – To zależy, w jakich kwestiach. To państwo powiedzieliście kiedyś, że Polska jest w ruinie, a nie my, także w pewnych miejscach jest pewnie w ruinie moralnej, w pewnych nie – powiedział Mateusz Mroz. Radny Daniel Łaga (PO) kontynuował: – Chciałbym się dowiedzieć, w jakich kwestiach dzielnica Śródmieście jest w ruinie moralnej? Kandydat na burmistrza odpowiedział: – Szanowny panie radny odniosłem się do hasła, nie mówiąc, że to dzielni-

Czas patriotów żyć. Cóż, ewolucja, nawet dość szybka, nie jest tak efektowna, jak rewolucje, o których bajdurzą kandydaci na prawodawców. „Rozpieprzyć wszystko, a potem się zobaczy” - głosi jeden z nich, gromadząc wokół swego pomysłu amatorów pieprzenia bez sensu. Na szczęście - niewielu. Pani walcząca o kontynuację swego zatrudnienia zapowiada rewolucję w systemie podatkowym: obiecuje, że rząd pod jej kierownictwem zapłaci za obywateli wszystkie podatki - pieniędzmi, uzyskanymi z podatków. Cud nad Wisłą, tym razem ekonomiczny! Jej konkurentka wzywa naród, by powstał z kolan. Zanosi się na pierwsze od lat zwycięskie powstanie, a za taką wiktorię trzeba będzie na kolanach dziękować. Były bankowiec wzywa do umiaru i liczenia się z realiami, posługując się wynalazkiem arabskim - cyframi i dlatego podejrzenie o powiązania z islamistami razem z ich bakteriami i pasożytami jest niewątpliwie uzasadnione. Biada nam, biada! Są jeszcze miejscy rolnicy, ale nie zapowiadają żadnej rewolucji, za to chętnie się przyłączą do zwycięzców. Taka oto wataha podąża w stronę ulicy Wiejskiej. Wyborcy mogą sobie z wielkiej ilości

reflektantów na państwowy wikt metodą „chybił-trafił” skompletować kolejną obsadę fabryki absurdów. Kończąc obecną kadencję pani marszałek z wielką dumą wymieniała ogromną liczbę ustaw, wypoconych w zbiorowym trudzie przez wybrańców narodu. Następna kadencja zapowiada się pod tym względem na jeszcze bardziej obfitą. Ile z tych, pożal się Boże, aktów prawnych miało jakiś sens - nie powiedziała. Wydaje się, że posłowie stwarzają problemy po to, żeby je wśród awantur i kłótni rozwiązywać, życie zaś, które nie da się regulować ustawami, przynosi proste rozstrzygnięcia. Przykład? Związki partnerskie, budzące niezdrową ciekawość sporej grupy posłów, którzy pod dyktando kleru z lubością wielką zaglądają pod kołdry - nie potrzebują sejmowej awantury. One po prostu są i będą, bo przecież zawsze były, nawet wtedy, gdy nie tylko Sejm, ale i Polska nie istniała. Posłowie w niczym im nie pomogą, a tylko jeszcze bardziej skomplikują życie. W takich działaniach są naprawdę dobrzy i fachowi. Ale tę i inne kompromitacje niewysokiej izby można byłoby znieść, gdyby nie patriotyczny i religijny sos, którym polewa się sejmo-

na finanse dzielnicy, bo nie będzie to opinia Zarządu, który będzie go realizował – uważa Katarzyna Joanna Wiśniewska (PO). Radny Paweł Martofel ostrzegał radnych PiS przed koalicją z Klubem Mieszkańców Śródmieścia: – Szanowni państwo, ja się zgadzam z przewodniczącym klubu PiS, że nie wiele się stało. Po prostu radni obrotowi zrobili kolejny obrót. Najpierw wystrychnęli na dudka swojego kolegę, pana radnego Jana Śpiewaka, potem wystrychnęli na dudka swojego koalicjanta – Platformę Obywatelską. Tak że, szanowni państwo z Prawa i Sprawiedliwości, gratuluję koalicjanta, bo jak to mówią, do trzech razy sztuka. Radni PiS jednak koalicji się nie obawiają. – Zapominamy o jednej rzeczy. Myśmy negocjowali ze sobą już w grudniu, zaraz po wyborach samorządowych. Te negocjacje szły łeb w łeb. Jeden element przesądził, że wybrali jako partnera Platformę Obywatelską. Myślę, że jednak ich tematy programowe były od początku bardziej zbieżne z naszym programem. Radni żądają od nas pokazania jakiegoś programu wyborczego. Program wyborczy jest podczas wyborów. Mamy umowę koalicyjną i to jest coś, co nas łączy. Będziemy rozliczani przez mieszkańców nie z realizacji tej umowy, ale z tego co zrobimy dla dzielnicy – powiedział Piotr Kazimierczak. Ostatecznie w głosowaniu nad powołaniem nowego burmistrza wzięło udział 24 radnych (radny Jan Śpiewak opuścił sesję w jej trakcie). 13 radnych było za kandydaturą Mateusza Mroza, a 11 przeciw. Nowymi – starymi zastępcami burmistrza zostali Mateusz Siepielski i Paweł Suliga, którzy pełnili te funkcje również w Zarządzie dotychczasowego burmistrza, Wojciecha Turkowskiego.

Specjalistyczna Przychodnia Fundacji Armii Krajowej

Do przeczytania jeden Kopff

Kampania wyborcza to okres próby odporności na sączącą się zewsząd propagandę, przy pomocy której politycy usiłują pozyskać głosy wyborców. Czynią to na dwa sposoby: pierwszy - to zohydzanie przeciwnika wszelkimi metodami, drugi - wysyp różnych obietnic mających jedną wspólną cechę: żadna z nich nie zostanie dotrzymana. Wiemy o tym nie od dziś, ale jak zwykle dajemy się nabrać i w rezultacie krajem naszym przez następne lata znowu będą rządzić (a raczej pomiatać) ludzie przypadkowi, a obywatele modlić się tylko o to, by nie zaszkodzili ojczyźnie bardziej niż poprzednicy. Aktowi wyborczemu towarzyszy wiara w to, że na skutek wrzucenia kartki do urny jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko się zmieni - oczywiście na lepsze. Wariantu, że może na gorsze, raczej się nie przewiduje. Dlatego żądanie zmian jest głównym motywem wyborczej agitacji i tylko niektórzy sceptycznie nastawieni do kampanijnych obiecanek przypominają stare przysłowie, że „lepsze jest wrogiem dobrego”. Przecież w ostatnich latach kraj bardzo się zmienił i dziwić się należy, że aż tak wielu rodaków nie chce tego zauwa-

ca jest w moralnej ruinie, tylko do tego, co kiedyś państwo publicznie powiedzieliście. O tym, że Mateusz Mroz jest dobrym kandydatem na burmistrza Śródmieścia przekonana jest Anna Lutek, radna PiS: – Praga Południe po Mokotowie to druga największa liczebnie dzielnica. Ma on zatem doświadczenie w reprezentowaniu mieszkańców, ma też spore sukcesy na stanowisku burmistrza, wcześniej wiceburmistrza. Spodziewam się, że to co powiedział, przekonało nawet radnych Platformy Obywatelskiej, którzy z oczywistych względów nie będą mogli głosować za powołaniem go na burmistrza, natomiast myślę, że w odróżnieniu od swojego poprzednika, będzie współpracował również z radnymi opozycji. Skąd taki pośpiech w szybkim zwołaniu sesji? – To nie jest pośpiech, raczej chęć oddalenia tego wydarzenia od gorącego czasu wyborczego. Mamy pewien pomysł, za chwilę jest uchwała budżetowa do opracowania. Musimy dać tydzień czasu nowemu burmistrzowi na wejście w obowiązki – mówi Piotr Kazimierczak, przewodniczący klubu PiS w Radzie Dzielnicy. Innego zdania są radni opozycji: – Uważam, że zamieszanie, które jest spowodowane odwołaniem Zarządu, na pewno nie wpłynie korzystnie na opiniowanie przez radnych budżetu. Obecny Zarząd, który odchodzi, przygotował plan wydatków dzielnicy, a opinia przedstawiona prezydentowi powinna być wydana do 20 października. Budżet powinien być zaopiniowany w tym czasie przez radnych dzielnicy. Obawiam się, że zmniejszony, nowy, trzyosobowy Zarząd nie będzie w stanie ocenić przygotowanego budżetu, wypowiedzieć się na jego temat, a to na pewno nie wpłynie dobrze

we pyskówki. Każdy parlamentarzysta, który wdrapie się na mównicę, wie, czego Polacy chcą, jakie mają zdanie na wszelkie tematy i nawet czasem pamięta, jaki okręg reprezentuje. No i oczywiście ustawiczne powoływanie się na kanony wiary katolickiej, Jana Pawła II, Piłsudskiego naprzemiennie z Dmowskim, tradycję, rodzinę, sztandary, hymny, godło. Polski powierzchowny „patriotyzm” służy jako proszek do prania politycznych adwersarzy. A brudów wszędzie coraz więcej. Ci naiwni Polacy, którzy dali się wciągnąć w przedwyborcze zapasy w błocie wkrótce przeżyją rozczarowanie. Szkoda tylko, że w tym tumulcie stratowano wiele przyjaźni i znajomości, że rozlało się szeroko szambo nienawiści i że wielu wyjdzie z tej awantury mocno poobijanych. Zdajmy sobie sprawę, że stawiając w niedzielę krzyżyk przy nazwisku, wybierzemy ludzi, którzy od poniedziałku zajmą się głównie sobą. My, obywatele, zajmijmy się Polską, bo ona dzięki naszej pracy, dziś wygląda jak nigdy dotąd. Antoni Kopff a.kopff@wp.pl

na co dzień leczy pacjentów w zakresie chorób: - układu krążenia, zawały serca, udary mózgu, zakrzepica układu żylnego, miażdżyca tętnic Wykonujemy badania EKG, Echo Serca, EKG metodą Holtera-24h, badania analityczne krwi i moczu, USG Kości, USG Dopplera (badanie służące do jak najwcześniejszego wykrywania nawet drobnych schorzeń tętnic i żył, które w konsekwencji mogą prowadzić do udaru mózgu, zawału serca czy zatorowości płucnej, badanie spirometryczne (ocena czynności płuc), badanie dermatoskopem (urządzenie do diagnostyki zmian skórnych w tym onkologicznych) Lekarze specjaliści: l kardiolog (choroby serca), l chirurg naczyniowy, l chirurg ortopeda (układ kostny), l diabetolog (cukrzyca), l dermatolog (choroby skórne), l onkolog (choroby nowotworowe), l pulmonolog (choroby układu oddechowego), l neurolog (choroby Alzheimera, Parkinsona, powikłania błędnikowe, stwardnienie rozsiane, padaczka, migrena, zaburzenia snu), l reumatolog (układ kostno-stawowy), l gastrolog (schorzenia układu pokarmowego), l dietetyk (nadwaga). Polecamy również masaże urządzeniem Aquavibron – sprawdzony w szpitalach i sanatoriach – pozwala pozbyć się wielu drobnych, ale uciążliwych dolegliwości typu: nerwobóle, reumatoidalne zapalenie stawów, stany pourazowe. W środy przyjmuje chirurg naczyniowy specjalista od skutecznego leczenia ran pochodzenia cukrzycowego (leczący przewlekłe rany, w tym stopę cukrzycową) Godziny przyjęcia od 14.00 do ostatniego pacjenta. We wtorki przyjmuje specjalista od USG kostno-stawowego, oraz mięśni (uda, ramiona, barki)

Specjalistyczna Przychodnia Lekarska nr 1 Fundacji Armii Krajowej ul. Mariańska 1 (parter-róg Pańskiej) 22-654-55-05 22-654-65-29 Pon. – pt. 8.00-18.00, sob. 8.00-13.00 Przychodnia nie współpracuje z NFZ


5

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan

W Sejmie o warszawiakach

Z Marcinem Święcickim, posłem w mijającej kadencji, prezydentem Warszawy w latach 1994-1999 rozmawia Andrzej Rogiński.

- W ciągu kilkunastu lat wielokrotnie komunikował się Pan z czytelnikami „Południa”, doceniał rolę prasy lokalnej dla mieszkańców Warszawy. Dlatego teraz proszę o przypomnienie niektórych pańskich poglądów. Czy to prawda, że Polska jest w ruinie? - To nonsens. Spójrzmy jak naprawdę wygląda sukces gospodarczy Polski. W ostatnich 8 latach wzrost gospodarczy Polski był najszybszy w UE: 24 %, podczas gdy średnia w UE wynosiła 0,6 %, pensja minimalna wzrosła z 936 zł w 2007 r. do 1750 w 2015, zbudowano tysiące kilometrów autostrad i dróg ekspresowych, obwodnice miast, wspaniałe stadiony i orliki. Pod względem rozwoju gospodarczego jesteśmy bliżej Zachodu niż kiedykolwiek w historii. Maleją rozpiętości dochodowe. Mierzący to współczynnik Ginniego zmniejszył się z 35,6 (2005) do 30,7 (2013). Nie wszystko w wolnej Polsce jest dobre, nie wszystkim jest lepiej, jest wiele jeszcze krzywd i problemów, mamy bezrobocie (choć spadające), ale jesteśmy gospodarzami we własnym kraju demokratycznym, rozwijającym się i bardziej bezpieczni niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich 300 lat. - A czy prawdą jest, że Warszawa jest w ruinie? - Kiedy w 1995 r. otwierałem metro w Warszawie, mieliśmy 11 stacji. Dziś mamy ich 28. 20 lat temu wynajęcie biura lub pokoju hotelowego w centrum graniczyło z cudem, dziś mamy las biurowców, wiele nowoczesnych hoteli. Za mojej prezydentury napłynęło do stolicy tylu inwestorów, że zabrakło dźwigów w Warszawie. Rozpocząłem budowę dwóch mostów przez Wisłę, Świętokrzyskiego i Siekierkowskiego, trzeci zbudowała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat na nowo stały się salonem Warszawy, podobnie jak plac Szembeka. Mamy nowoczesny tabor autobusowy i tramwajowy,

który nie odbiega standardem od najbogatszych metropolii europejskich. Powstało kilkadziesiąt krytych pływalni, Centrum Nauki Kopernik i Muzeum Historii Żydów Polskich. Podwoiła się liczba miejsc w żłobkach i przedszkolach. Ludzie, którzy przyjeżdżają do Warszawy po paru latach, nie mogą się nadziwić zmianom. Największym wyzwaniem jest zagospodarowanie placu Defilad i dokończenie obwodnicy. - Dlaczego ludziom oszczędzającym pieniądze potrzebny jest nadzór finansowy? Najważniejsze jest bezpieczeństwo oszczędności powierzonych bankom lub SKOK-om przez indywidualne osoby, dotrzymanie umowy przez tego, co gospodaruje naszymi pieniędzmi. Inne wartości konstytucyjne, jak swoboda działalności gospodarczej czy prawo zrzeszania się w spółdzielnie, nie mogą zagrażać bezpieczeństwu depozytów. Tak orzekł w lipcu br. Trybunał Konstytucyjny w słynnym wyroku, w którym odrzucił wnioski posłów i senatorów PiS-u, kwestionujące konieczność publicznego nadzoru nad SKOK-ami. - Czemu ma służyć pański pomysł wprowadzenia kwot importu gazu i ropy z Rosji? Jaki to może mieć związek z wydatkami Polaków oraz z bezpieczeństwem naszego kraju? - Zaproponowałem wprowadzenie przez UE kwot na import węgla, ropy i gazu z Rosji, które można by zmniejszać stopniowo, np. o 5 % rocznie, tak aby ograniczyć Rosji możliwość realizacji neoimperialnych planów. Zmniejszenie udział importu rosyjskiego gazu, węgla i ropy w bilansie Unii Europejskiej o połowę, z 12 % obecnie do 6 % za 10 lat, jest możliwe do zaabsorbowania przez gospodarkę europejską bez istotnych kosztów, a jednocześnie byłoby bardzo dotkliwe dla Rosji, ponieważ dochody z eksportu surowców energetycznych stanowią 70 % dochodów z eksportu i 50 % dochodów do budżetu państwowego Rosji. Chodzi o zmuszenie Rosji drogą presji ekonomicznej do przestrzegania prawa międzynarodowego i zostawienia w spokoju Ukrainy, która chce budować państwo oparte na wartościach europejskich. Dla naszego bezpieczeństwa jest rzeczą bardzo ważną, w jakim kierunku potoczą się losy Rosji i Ukrainy. Skutkiem dodatkowym byłoby też mniej rosyj-

skiego węgla konkurującego z polskim. - Promował Pan wprowadzenie Warszawskiej Karty Dużej Rodziny. Jakie elementy polityki prorodzinnej, popierane przez Pana, przyjął Sejm? - Jednym z większych osiągnięć mijającej kadencji jest rozwój polityki prorodzinnej. Mam tu na myśli wysokie kwoty wolne na dzieci, na trzecie dziecko - 2000 zł, a na czwarte i kolejne dziecko - 2700 zł; roczne płatne urlopy rodzicielskie, których dostępność rozszerzyliśmy o pracujących na umowy o dzieło, studentów i rolników; wprowadzane stopniowo dla kolejnych klas darmowe podręczniki; większe becikowe dla rodzin o najniższych dochodach; pogram Mieszkanie dla Młodych; zasadę „zło-

tówka za złotówkę”, co oznacza że zamiast zabierać rodzicom całe świadczenie, pomniejszymy je tylko o taką kwotę, o jaką przekroczyli próg. Na wzór Grodziska Mazowieckiego wprowadziliśmy ogólnopolską Kartę Dużych Rodzin i Warszawską Kartę Dużej Rodziny. Zakres usług dostępnych bezpłatnie bądź za ulgową opłatą dla wielodzietnych rodzin powinien się w następnych latach powiększać. Firmy prywatne też mogą przystępować do tych programów. - Jaką korzyść mieć będą ludzie dzięki ustawie o zawodzie fizjoterapeuty? - Brak regulacji prawnych powodował, że zawód ten mógł wykonywać każdy, nawet osoby niewykwalifikowane, co stwarzało zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa pacjentów.

Prowadziło to też do paradoksów. Np. pacjent, który otrzymywał skierowanie na rehabilitację wystawione przez lekarza specjalistę, nie mógł od razu udać się do fizjoterapeuty, tylko wpierw do lekarza rehabilitacji, aby ten ponownie skierował pacjenta do fizjoterapeuty. Było to nie tylko uciążliwe dla pacjentów, ale powodowało także wymierne straty finansowe dla NFZ. Ustawę popieraną przez środowiska fizjoterapeutów Sejm uchwalił 25 września 2015 r. - Kieruje Pan Społecznym Komitetem Opieki nad Starymi Powązkami. Stało się tradycją, że ludzie kultury prowadzą kwestę na odnowę zabytków. Co udało się zrobić z datków warszawiaków? - Przez 40 lat swojej działalności Komitet odnowił 1400

zabytkowych nagrobków, ostatnio całą Aleję Zasłużonych. W tegorocznej 41 kweście organizowanej 31 października i 1 listopada uczestniczyć będą jak zwykle wybitni aktorzy i prezenterzy telewizyjni. W planie mamy m.in. renowację okazałej kaplicy Epsteinów, a na nagrobku Adolfa Dygasińskiego umocujemy rzeźbę psa skradzioną 20 lat temu, bezpłatnie zrekonstruowaną przez nauczycieli i uczniów gimnazjum im. A. Dygasińskiego w Pińczowie. Marcin Święcicki - Reytaniak, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, studiował też na Harvardzie, dr nauk ekonomicznych. Minister w rządzie T. Mazowieckiego (1989-1991) i Prezydent Warszawy (19941999). Kandyduje ponownie do Sejmu z listy PO w Warszawie.


6

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan

Krótka historia o życiu

dokończenie ze strony 1 Klubowi rachunek na dzisiejsze czasy kilkaset tysięcy złotych. Były też inne koszty. Razem ok. 1 mln zł. A Miasto dotacji Klubowi nie udzieliło. Od tego momentu zaczęły się kłopoty gospodarcze Klubu. Klub popadł w spiralę zadłużenia, bo np. odmawiano mu dotacji na działalność sportową z uwagi na zadłużenie z tytułu ZUS-u i PIT-u, podatku od nieruchomości czy opłat za użytkowanie wieczyste, bo musiał zapłacić za wodę i inne zobowiązania. Żeby wyjść z dołka zaczęto część obiektu wykorzystywać na imprezy komercyjne niesportowe. Ale tylko część i to najczęściej w soboty i niedziele. Wtedy tu była giełda. W związku z tym Miasto ustaliło Klubowi nową, podwyższona opłatę za użytkowanie wieczyste. Wykonano nową wycenę gruntu i zastosowano nową, podwyższoną stawkę 3 % od wartości gruntu, czyli jak dla działalności

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136 tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 www.poludnie.com.pl poludnie@poludnie.com.pl ogloszenia@poludnie.com.pl poludnie_glos@poczta.onet.pl Wydawca: Andrzej Rogiński "Południe" redaktor naczelny: Andrzej Rogiński Redakcja czynna w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00 pt. w godz. 9.00 - 16.00 W tych godzinach przyjmujemy także ogłoszenia. Łamanie: Jan Kurzawa Druk: Polskapresse ISSN 2082-6540

Nakład 40 000 egz. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych tekstów oraz zmian tytułów. Teksty sponsorowane oznaczamy skrótem TS Następny numer ukaże się 4 listopada

komercyjnej, mimo iż w zagospodarowaniu terenu i sposobie użytkowania nieruchomości przeważał sport. Do roku 1999 Klub płacił Miastu 614 tys. zł rocznie za cały teren ok. 20,5 ha. W roku 2000 zmieniono Klubowi „łaskawie” stawkę na 1 % jak dla działalności sportu, ale podniesiono 3-krotnie wartość gruntu, więc znowu płacili 616 tys. zł rocznie. Klubowi narzucono stawkę opłat 1 %, a poprzednio 3, mimo iż z uwagi na prowadzoną działal-

ność należało płacić 0,3%, co wynika z art. 72 ust 3 pkt 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami; cyt. „za nieruchomości gruntowe na działalność charytatywną oraz na niezarobkową działalność: opiekuńczą, kulturalną, leczniczą, oświatową, wychowawczą, naukową lub badawczo-rozwojową – 0,3 % ceny;”. Wszystkie te działalności Klub realizuje jako główny sposób użytkowania nieruchomości. Nieruchomość jest wynajmowana w części też innym podmiotom na sport oraz na inne cele, w tym towarzyszące, jak parking czy gastronomia. Wszystkie pozyskane środki wydawano na sport i podatki, szczególnie miejskie. Ale to było za mało na utrzymanie Klubu. Ponieważ zadłużenie rosło, ówczesne władze Klubu sprzedały w 2000 r. prawa do 58% terenu firmie Esher Properties Sp. z o.o. za ok. 10 mln zł. Znakomitą większość tej kwoty bezpośrednio z aktu przejęło Miasto oraz inne instytucje z tytułu zadłużenia Klubu, bo nieruchomość była obciążona hipoteką. Współpraca między Klubem a firmą Esher Properties Sp. z o.o. źle się układała. Dziś nie czas na analizowanie przyczyn, a szczególnie celów firmy Esher Properties Sp. z o.o. W roku 2006 Esher Properties

Sp. z o.o. sprzedał swoje udziały firmie Global Partners Investement Fund Sp. z o.o., która stała się partnerem, ale również sponsorem Klubu. Global Partners Investement Fund Sp. z o.o. spłacił 20 mln zadłużenia Klubu. W roku 2008 Miasto wezwało Klub i firmę Global Partners Investement Fund Sp. z o.o. do rozwiązania umowy użytkowania wieczystego z uwagi na stan basenów. Klub i firma Global Partners Investement Fund Sp. z o.o.

podjęli więc działania by rewitalizować obiekt i przedłożyły Miastu koncepcje rewitalizacji zagospodarowania terenu do dyskusji. Wystąpili też o warunki zabudowy na modernizację basenów, ale Miasto zablokowało to postępowanie z uwagi na prowadzoną procedurę uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Pola Mokotowskiego. Plan uchwalono w 2009 roku. Prezydent Warszawy wpisał obiekt do ewidencji zabytków, czym mocno ograniczył możliwość rewitalizacji stadionu Skry. Ponadto w planie zagospodarowania prezydent miasta wpisał, że drogi dojazdowe i wokół stadionu mają być w 90 % trawiaste na wzmocnionej podbudowie np. z kamienia. A przecież na kamieniu nic się nie urodzi. Ale Pani Prezydent to absolutnie nie szkodzi. Powiesz czytelniku, że to absurd. Oczywiście, ale to fakt. Treść planu znajduje się na stronie internetowej BIP. W planie jest jeszcze więcej absurdów, bo na stadionie jest zakaz reklam, zatem nici ze sponsorów sportu i rozrywki. Na całym Polu Mokotowskim jest też zakaz obiektów tymczasowych i ogrodzeń, zatem nie można stawiać toalet, grodzić placów zabaw czy strefy treningu psów itd. itp.

W roku 2011 ponownie chciano podnieść Klubowi opłatę za użytkowanie wieczyste poprzez kolejne 3-krotne podniesienie wartości gruntu. Uznano, że grunt jest tu wart 185,6 mln zł tj. 909 zł/m. Co jest absurdem. Klub tylko za swoją część miał płacić 789 590,00 zł rocznie, a Global za swoją część 1,06 mln zł. Razem blisko 2 mln zł. Od tej decyzji skutecznie się odwołano. Nadal więc razem płacą 616 tys. zł. rocznie. Ponadto Klub i firma Global płaciły podatki od nieruchomości blisko 100 tys. zł rocznie. Opłaty za Klub przez kilka lat do 2012 roku pokrywał Global Partners Investement Fund Sp. z o.o. Ale wstrzymał wsparcie, bo Miasto uchwaliło plan miejscowy uniemożliwiający rewitalizację stadionu i basenów oraz budowę obiektów komercyjnych, które by to sfinansowały. Firmie Global nie należy się więc dziwić. Global Partners Investement Fund Sp. z o.o. płacił opłaty do ostatniego dnia umowy użytkowania wieczystego. Klub według Miasta zalega za ostatni rok 2013 ok. 260 tys. zł z użytkowaniem wieczystym i za podatek od nieruchomości. Klub uważa, że Miasto wyłudziło od niego 390 tys. zł opłat za użytkowanie wieczyste, licząc tylko za ostatnie 5 lat, zawyżając stawkę opłaty. Klub właśnie wystąpił o zwrot nadpłaconych kwot. A Miasto wystąpiło do sądu o egzekucję opłaty za rok 2013 należną według wyliczeń Miasta. Zwracamy uwagę na pewien paradoks. Klub sportowy finansował podatkami Miasto, mimo iż to Klub winien być dotowany przez Miasto, zwłaszcza że wypełnia on cele publiczne Miasta w zakresie krzewienia sportu i kultury fizycznej. Przypominamy, że 27.02.2008 r. Klub i firma Global Partners wystąpiły do Miasta w terminie ustawowym o przedłużenie umowy użytkowania wieczystego, która upłynęła w styczniu 2014 r. W odpowiedzi Miasto wezwało strony do rozwiązania umowy użytkowania wieczystego, a następnie w dniu 31.12.2008 r. wystąpiło do sądu o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego. Sprawa ta nie została rozstrzygnięta, tj. została zawieszona przez Sąd, bo uprzednio Klub i Global wystąpiły do sądu o przedłużenie umowy użytkowania wieczystego i sądy orzekły, że najpierw trzeba rozstrzygnąć kwestie przedłużenia umowy. Sąd I instancji przyznał rację Klubowi i firmie Global, że umowę należy przedłużyć, lecz Miasto złożyło apelację od wyroku i sąd II instancji przyznał rację Miastu. W związku z powyższym Global i Klub złożyły - każdy samodzielnie - odrębnie przygotowywane wnioski o kasację wyroku II instancji do Sądu Najwyższego.

Sąd Najwyższy po wstępnym rozpatrzeniu sprawy przyjął oba wnioski do rozpatrzenia. Zatem Sąd Najwyższy uznał, że racje skarżących warte są rozpatrzenia, nie przesądzając jeszcze o wyroku. Sąd będzie rozpatrywał kazus prawny, czy przesłanki do rozwiązania umowy użytkowania wieczystego są podstawą do orzeczenia o nieprzedłużaniu umowy użytkowania wieczystego, bo na takich przesłankach oparł się sąd II instancji, mimo iż sąd I instancji nie wziął ich pod uwagę. Inna jest bowiem ustawowa argumentacja dotycząca rozwiązania umowy użytkowania wieczystego z uwagi na zarzuty jej niewypełniania, a inna ustawowa argumentacja dotycząca odmowy przedłużenia umowy. Klub twierdzi, że jest przygotowany dowodowo na proces wykazujący, że stan obiektów nie jest z winy Klubu. Koronnym dowodem jest, że Klub chciał rewitalizować cały obiekt, a szczególnie basen, lecz Klubowi to uniemożliwiono. Miasto bowiem wydało decyzję o odmowie odbudowy basenów. Uchwalono

i rozkradany. Klub zaproponował Miastu umowę w tym zakresie w kompensacji za możliwość prowadzenia działalności celu publicznego, sportowo wychowawczo oświatowej. Miasto nie odmówiło takiej współpracy, ale zażądało, by Klub podpisał umowę dzierżawy. Klub wystąpił z takim wnioskiem, ale Miasto stwierdziło, że brak jest możliwości podpisania takiej umowy, bo Klub jest zadłużony wobec Miasta. Nikt nie zwraca uwagi, że Klub działa społecznie i wykonuje zadania publiczne, które winno wykonywać Miasto, ale ich nie wykonuje. Trudno to pojąć. Wydatki na sport w Mieście radykalnie spadają, szczególnie jak się uwzględni inflację. Na rok 2010 było to ok. 54 mln zł, a w kolejnych latach ok. 48 mln zł, ok. 40,6 mln zł, ok. 32 mln zł, ok. 33,2 mln zł. Warszawa przyjęła w 2010 r. Strategię Rozwoju Sportu, która wobec powyższy faktów jest zwykłym szyderstwem Warszawo, dokąd zmierzasz?

też plan zagospodarowania, który taką odbudowę uniemożliwia, w tym uniemożliwia rewitalizację stadionu z powodów formalno-prawnych. Na dzisiaj w związku z wygaśnięciem umowy użytkowania wieczystego Miasto jest winne Klubowi zwrot nakładów na naniesienia (budynki, budowle). Wartość tę wyceniono. Wynosi on ok. 25 mln zł. Miasto nie garnie się do wypłaty tego zobowiązania, natomiast ściga Klub za należności i nalicza odsetki oraz nasyła komornika, który zajmuje sprzęt sportowy, sztandary Klubu, puchary, medale, zajmuje konto blokując działalność Klubu. A Klub trwa i podejmuje nowe inicjatywy. Otwiera nowe sekcje. Klub na dzisiaj bezumownie opiekuje się terenem i majątkiem Miasta, bo pilnuje, by nie był niszczony

Komentarz Dekretem Bieruta odebrano Klubowi własność terenu i stadion przy ul. Powązkowskiej. W roku 1974 przekazano Klubowi prawo użytkowania wieczystego dotyczące nieruchomości przy ul. Wawelskiej 5. A więc nie była to własność. Teraz urzędnicy gminy Warszawa stosują różne wybiegi, by odebrać klubowi to prawo. Sprawiedliwość dziejowa wymaga, by Skra stała się właścicielem. W przeciwnym wypadku będziemy mieli do czynienia z grabieżą. Zupełnie odrębnym zagadnieniem jest ocena, na ile gmina Warszawa wywiązuje się ze swych powinności wobec klubu sportowego. Szkoda, że się nie wywiązuje. Wszystko to razem bardzo brzydko pachnie.

Bogdan Żmijewski

Andrzej Rogiński


7

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan

Chodnik W „Południu - Głosie Śródmieścia....” z dnia 28 lutego 2013 r., w dziale Listy i Opinie zamieszczono przesłaną przeze mnie niewielką notatkę pt. „Ulica Dobra”. Notatka była wprawdzie niewielka, ale problem, który w niej poruszyłam, był nadzwyczaj znaczący. A polegał on na zabezpieczeniu przejścia dla pieszych, bowiem na pewnym odcinku ulicy Dobrej nie było jednolitego, bezpiecznego ciągu dla pieszych. Zasygnalizowałam ten fakt, licząc, że może właśnie prasa spowoduje zainteresowanie się tym fragmentem ulicy. Ponieważ tak się nie stało wzięłam sprawę w swoje ręce. Nawiązałam kontakt z Zarządem Dróg Miejskich. Pism za poświadczeniem odbioru wysłałam kilka. Korespondencja rozpoczęła się od 23 maja 2013 r. ZDM przeprowadził wizję w terenie, potwierdził opisaną przeze mnie sytuację pismem z 4 lipca 2013 r. i obiecał „przygotować nowy projekt organizacji ruchu z uwzględnieniem wszystkich wymienionych uwarunkowań”. W lipcu 2014 r. dano mi nadzieję, informując, że projekt dotyczący zmiany geometrii chodnika został wykonany, będzie przekazany do firmy drogowej i zrealizowany w kolejności zgłoszeń. I tak też się stało. Wybudowano piękny, bardzo starannie wykonany chodnik. Dawno nie obserwowałam tak dobrze zorganizowanej pracy i znakomitego efektu. Na tym odcinku Dobrej piesi poczuli się wreszcie bezpiecznie. Podziękowania należą się Zarządowi Dróg Miejskich, który na prawdę przejął się problemem, a słowa pana dyrektora, mgr. inż. Mirosława Kazubka, który powiedział, że chodnik będzie wykonany tak, że wszystkim będzie się podobał, wskazywały, iż bardzo Mu zależy na usatysfakcjonowaniu

Plac w Lesie Młocińskim pieszych z ulicy Dobrej. Za to bardzo dziękujemy. Ale jak zwykle, w każdym przedsięwzięciu, pojawił się szczegół, który nie pozwolił ostatecznie cieszyć się sukcesem. W ciągu pieszym jest przerwa - wjazd do posesji. I w tym właśnie miejscu bezkarnie zatrzymywały się, często „przytulone do siebie” samochody, które powodowały, iż trzeba było wejść na jezdnię, żeby iść dalej Dobrą! I znowu moje interwencje: ZDM skierował mnie tym razem do Straży Miejskiej m.st. Warszawy i Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji na ulicy Waliców 15. Z Komendą Policji byłam nawet w stałym kontakcie, napisałam pismo oraz odwiedziłam Wydział osobiście. Policja naprawdę życzliwie wyrażała wolę ostatecznego zamknięcia sprawy ciągu pieszego na ulicy Dobrej. Spółdzielnia „Powiśle” postawiła znak drogowy sygnalizujący przejście dla pieszych, lecz on nie spowodował poprawy sytuacji. W tych dniach dopiero pojawił się napis na bramie: „Brama wjazdowa nie zastawiać”. Może tylko tyle trzeba było, żeby to dotarło wreszcie do kierowców? Myślę, że ostatecznie sprawa ciągu pieszego na ulicy Dobrej została zamknięta. Celowo piszę o wszystkich korowodach, procedurach, staraniach. Nie było łatwo, ale też spotkałam się ze zrozumieniem wielu osób w urzędach. Minęły już wprawdzie 2 lata, ale dzięki cierpliwym staraniom można coś dla środowiska lokalnego zrobić. Jako całkowicie samodzielna osoba, wyrażam radość, że jak się bardzo chce, to można coś poprawić w swojej okolicy, po prostu spełnić swój obowiązek obywatelski.

Jeden z filozofów zauważył, że tym, czym dla dorosłego jest praca, tym dla dziecka jest zabawa. Słusznie. Różne etapy życia stawiają przecież przed nami odmienne wyzwania. Umiejętności nabywane poprzez zabawę i współpracę z rówieśnikami procentują jednak zawsze w dorosłym życiu. Mimo oczywistości powyższych stwierdzeń nie można uznać, że zabawa jest zabawie równa. Wybryki, poza jakąkolwiek kontrolą o aspołecznym wydźwięku, nie są przecież tym samym, co robienie czegoś przez dziecko w sposób ukierunkowany i w miejscu do tego przeznaczonym. Dlatego za niezły pomysł uznaję inwestowanie w place zabaw i w miejsca rekreacyjne. Nie chcąc też, aby teoria rozchodziła się z praktyką, zrealizowaliśmy ostatnio w dzielnicy Bielany inwestycję tego typu w Lesie Młocińskim. Zachętą ze strony mieszkańców były wskazania przy rozdysponowywaniu budżetu partycypacyjnego. Powstał więc plac zabaw dla dzieci młodszych oraz drugi dla dzieci starszych. Z myślą o dorosłych pojawił się też teren rekreacyjny, w tym boisko do siatkówki i badmintona. Na placach zabaw zamontowane zostały duże zestawy sprawnościowe oraz wielofunkcyjny zestaw zabawowy, zawierający drabinki, tunele, zjeżdżalnie, ścianki wspinaczkowe i wieże. Znalazło się również miejsce dla piramidy linowej i skałki wspinaczkowej. Nie zabrakło naturalnie standardowego wyposaże-

AGD - RTV l Anteny 601 867 980; 22 665 04 89

l ANTENY - Profesjonalne usługi w dobrej cenie - zadzwoń 501 700 315 dziennikarstwo obywatelskie

HANDEL u Społem WSS Śródmieście, Warszawa, ul. Nowy Świat 53 www.wss.spolem.org.pl SDH Hala Mirowska pn-pt 7-20 sob 7-18 pl. Mirowski 1* Sklepy spożywcze: Długa 8/14*,Foksal 12/14*,Koszykowa 24, Koszykowa 31, Krak.Przedm. 16/18*, Miodowa 23, Mokotowska 46a, Mokotowska 67, Nowy Świat 53*, Solec 46*, Solec 66*, Solidarności 83*, Widok 16, Wiejska 20*,Wspólna 41* *realizacja zamówień na Kosze Delikatesowe Sklepy przemysłowe: Andersa 25,Długa 8/14,Mokotowska 67, Wiejska 9

BIURA OGŁOSZEŃ:

u ul. Puławska 136, pon. - czw. 9.00 - 17.00, pt. 9.00 - 16.00 tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl u ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 u Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18, tel. 22 213-85-85, 601-213-555 u ul. Grzybowska 39, „aTco”, tel. 22 652-25-30, 22 654-90-77, 22 620-17-83

Ceny netto w zł. za jedno słowo na stronie Ogłoszenia drobne 1,64 czcionka standardowa 2,00 czcionka standardowa wytłuszczona 2,00 CZCIONKA STANDARDOWA WERSALIKI 2,50 CZCIONKA WERSALIKI WYTŁUSZCZONE 4,00 czcionka kolorowa Dział reklamy POŁUDNIE 22 844-19-15, 22 844-39-45 ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl

Dla bezpieczeństwa wszystkie elementy drewniane są wyszlifowane, bez ostrych krawędzi i o zaokrąglonych zakończeniach. Zostały one wykonane z wysokiej jakości twardego drewna robiniowego oraz modrzewiowego. Plac został już udostępniony do użytkowania. Dodam, że jest to największy projekt zrealizowany w ramach budżetu partycypacyjnego. Pewnie apogeum jego popularności będzie wiosną. Jesienne dni pokazały jednak, że obiekt taki jest potrzebny. Nie brakowało rozbieganych dzieci, dorośli chętnie oglądali nowy obiekt. Można było też spotkać grających w siatkówkę, a w bezwietrzne dni również w badmintona.

Nie mówimy również ostatniego słowa, jeśli chodzi o planowanie podobnych przedsięwzięć na Bielanach. Na razie zakończyliśmy jednak inwestycję o ciekawym rozwiązaniu architektonicznym i zachęcającą do korzystania z zainstalowanych na jej terenie urządzeń. Przy okazji wizyt w lesie będzie więc możliwość, i to dla całych rodzin, aktywnego spędzenia czasu. Z drugiej strony przyjeżdżający w celu zapewnienia atrakcji dzieciom, będą mieli kontakt z bogatą przyrodą młocińskiego parku. Grzegorz Pietruczuk, zastępca burmistrza dzielnicy Bielany

OGŁOSZENIA DROBNE

Barbara Tomkiewicz

INFORMATOR POŁUDNIA

nia. Jak na każdym placu zabaw znajdziemy tu więc zjeżdżalnie, huśtawki i karuzelę. Jest ponadto zestaw do zjazdu linowego. Muszę dodać, że wszystkie urządzenia zostały wykonane według indywidualnego projektu. Nie są to w rezultacie typowe urządzenia katalogowe. Każde z nich zostało zaprojektowane tak, aby w maksymalnym stopniu pobudzać dzieci do aktywności ruchowej. Łatwo to dostrzec w szczególności na placu zabaw dla dzieci starszych, gdzie wiele z urządzeń skonstruowano w oparciu o systemy równoważni, przeplotni i balansad. Zadbaliśmy również, aby kolorystyka urządzeń była zgodna z leśnym charakterem terenu.

NAPRAWA MASZYN DO SZYCIA DOJAZD GRATIS TEL. 508-08-18-08

l Docieplanie poddaszy solidnie, 501 624 562. l Docieplanie budynków,

poddaszy, malowanie elewacji, kilkunastoletnie doświadczenie, 501 624 562. l Hydraulika, gaz, Zenek, 691-718-300. l Remonty kompleksowo

22 240 87 31

Auto-Moto l Skup aut w każdym stanie osobowe i dostawcze, całe, rozbite i skorodowane, również z zagubionymi dokumentami. 789 090 573

USŁUGI l Cyklina układanie

22 240 36 56 l Cyklinowanie 692 920 192 l DEZYNSEKCJA skutecznie, 22 642-96-16.

USŁUGI SZKLARSKIE w zakładzie i u Klienta

Al. Zjednoczenia 13 pon. - pt. 9.00 - 17.00 tel. 22 834-09-82

granit, lastryko

Wólka Węglowa

KANCELARIA RADCÓW PRAWNYCH

ul. Mickiewicza 9 lok. U4 przy ul. gen. J. Zajączka tel. 22 241-17-14 office@bsskancelaria.pl pełny zakres spraw przedsiębiorców i osób fizycznych, w tym: odszkodowania, umowy, sprawy nieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy. Uprzejmie zapraszamy

FINANSE l Pożyczki 517 337 516

pod

NIERUCHOMOŚCI l Bezpośrednio - Jaktorów, Pow. Grodziski. Sprzedam działki budowlane, media. Spokojna zielona okolica, 513 105 790

NAUKA l Matematyka 505 124 181

KUPIĘ l Antyki za gotówkę, obrazy, platery, militaria, srebra, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-0370; 601-352-129 l Antyki, znaczki, monety, książki 22 235-38-79, 601-235-118.

l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.

ZDROWIE l 22.848-99-99 Ag. Masaże i nie Tylko Puławska/Madalińskiego l Ola niczego Ci nie odmówi 22.8487710 Mokotów

PRACA - dam l Ag. Dzienna 22.848 99 99 - Duże Zarobki! ( Panie 18-40l ) Puławska 43 m 1

l Telepizza zatrudni osoby przy produkcji pizzy (nie wymagamy doświadczenia), dostawców l Antykwariat ul. Narbutta 23 antyczne meble, obrazy, porcelana, z własnym samochodem oraz osoby do roznoszenia ulotek. platery, srebro - płatne gotówką Wyższe stawki, praca w centrum, 502 85 40 90, 22 646-32-67 możliwość awansu. l Antyczne meble, obrazy, sreTel. 605-494-482. bra, platery, odznaczenia, szable, l Zatrudnimy mężczyzn do książki, pocztówki, 601 336 063. pracy w ochronie na Osiedla Mieszkaniowe oraz Budowy SKUP KSIĄŻEK, w Warszawie tel. 601 586 387

PORCELANY, BIBELOTÓW DOJEŻDŻAMY PŁACIMY GOTÓWKĄ

UL. POWSIŃSKA 106 hipotekę

l Filatelista - znaczki 516 400 434.

605 684 777 608 671 057

URODA l Masaże tylko dla Panów! 22.848 99 99, Puławska 43 m 1

POŁUDNIE na Twitter https://twitter.com/ PoludnieGazeta


POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan

Sezon 2015/2016 8 Muzyka dawna, ale czy na pewno „dawna”? Koncerty zorganizowane we współpracy z Festiwalem POZNAŃ BAROQUE

Środa, godz. 18.00, Sala Kameralna Na klawesynie z jazzową wyobraźnią

4

Jean RONDEAU klawesyn

J.S. BACH, D. SCARLATTI Czwartek, godz. 18.00, Sala Kameralna Świat stanął na głowie… Francuzi grają muzykę szkocką

5

LES MUSICIENS DE SAINT-JULIEN: François LAZAREVITCH flety, dudy, kierownictwo artystyczne Nicolas SCOTT tenor Graham MACKENZIE skrzypce Lucile BOULANGER viola da gamba Bruno HELSTROFFER teorba, cittern Marie BOURNISIEN harfa potrójna Muzyka szkocka z XVIII wieku

Poniedziałek, godz. 18.00, Sala Koncertowa Spotkanie z przyszłością – młodzi grają barok

9

EUROPEAN UNION BAROQUE ORCHESTRA Lars Ulrik MORTENSEN klawesyn, kierownictwo artystyczne MUFFAT, BIBER, A. MARCELLO, TELEMANN

L’ACHÉRON: François JOUBERT-CAILLET viola dyszkantowa, kier. artystyczne Andreas LINOS viola dyszkantowa i tenorowa Marie-Suzanne de LOYE viola tenorowa i basowa Robin PHARO viola basowa Sarah van OUDENHOVE viola basowa Pierre GALLON klawesyn SCHEIDT

Niedziela, godz. 18.00, Sala Kameralna Niemiecka muzyka z włoską duszą

GROUND FLOOR: Barbara KUSA sopran Eugénie WARNIER sopran Gwennaëlle ALIBERT klawesyn, pozytyw Mónica PUSTILNIK arcylutnia Angélique MAUILLON harfa Elena ANDREYEV wiolonczela KAPSBERGER, SCHEIN, FROBERGER, STEIGLEDER, SCHEIDT, SCHÜTZ, PICCININI, MONTEVERDI, G. GABRIELI

3

Wtorek, godz. 19.00, Sala Kameralna ZESPÓŁ INSTRUMENTALNY CON PASSIONE Jerzy CEMBRZYŃSKI kontrabas, kierownik artystyczny zespołu ARS CHORI, Zbigniew TUPCZYŃSKI kierownik chóru Justyna RECZENIEDI sopran Krzysztof BEDNARCZYK trąbka Aldona KRAUS recytacje

CEMBRZYŃSKI

6 7

Poranny i Popołudniowy koncert dla dzieci Piosenki w mundurach

ORKIESTRA WOJSKOWA W RZESZOWIE Andrzej KUFEL dyrygent, GRUPA SOLISTÓW SEKCJI WOKALNEJ KLUBU 21 BRYGADY STRZELCÓW PODHALAŃSKICH Ewa JAWORSKA-PAWEŁEK opieka artystyczna Malina SARNOWSKA prowadzenie koncertów

13 14

Piątek, godz. 19.30, Sala Koncertowa Wykład wprowadzający, godz. 18.30 – Marcin MAJCHROWSKI

Sobota, godz. 18.00, Sala Koncertowa

Koncert z okazji jubileuszu 15. rocznicy powstania Instytutu Adama Mickiewicza

ORKIESTRA I CHÓR FILHARMONII NARODOWEJ Jacek KASPSZYK dyrygent Tasmin LITTLE skrzypce Dmitry KORCHAK tenor Henryk WOJNAROWSKI dyrektor chóru SZYMANOWSKI

Piątek, godz. 19.30, Sala Koncertowa

Wykład wprowadzający, godz. 18.30 – Piotr MACULEWICZ

Sobota, godz. 18.00, Sala Koncertowa ORKIESTRA FILHARMONII NARODOWEJ Gabriel CHMURA dyrygent Łukasz DŁUGOSZ flet MOZART, BRUCKNER

Niedziela, godz. 11.00 i 14.00 Sala Koncertowa

Poranny i Popołudniowy koncert dla dzieci Fryckowe lato, chopinowska jesień

Klezmafour – sztukmistrze z Lublina

Andrzej CZAPLIŃSKI skrzypce Wojciech CZAPLIŃSKI klarnet Rafał GRZĄKA akordeon Gabriel TOMCZUK kontrabas Kamil SICIAK perkusja Lidia SZPILEWSKA prowadzenie koncertów Wtorek, godz. 19.00, Sala Koncertowa

Muzyka dawna Le Tarantelle del Rimorso (Dawne pieśni Sycylii)

Pino DE VITTORIO tenor, gitara battente Marcello VITALE gitara klasyczna i gitara battente Leonardo MASSA calascione (lutnia) Gabriele MIRACLE perkusja Sponsor koncertu

27 28

Piątek, godz. 19.30, Sala Koncertowa

Wykład wprowadzający, godz. 18.30 – Stefan MÜNCH

Partner Filharmonii Narodowej

29

Niedziela, godz. 18.00 Sala Koncertowa Orkiestry Świata

Honorowy patronat – Ambasada Republiki Armenii w Polsce

ARMENIAN STATE PHILHARMONIC ORCHESTRA Eduard TOPCHJAN dyrygent Anush NIKOGHOSYAN skrzypce

Sponsor Roku Filharmonii Narodowej

Wtorek, godz. 19.00, Sala Koncertowa Muzyka dawna The Best of The Tallis Scholars

RIMSKI-KORSAKOW, CHACZATURIAN,CZAJKOWSKI

30

THE TALLIS SCHOLARS Peter PHILLIPS dyrygent

TALLIS, PALESTRINA, ALLEGRI, WHITACRE, PÄRT, BYRD

20 21

Poranek i Popołudnie dla Małych Melomanów

CZAJKOWSKI, HOLST

Mateusz KOWALSKI skrzypce Katarzyna de LATOUR cymbały Daniel de LATOUR harmonia pedałowa Olga KOZIEŁ taniec Tymoteusz BIES fortepian Malina SARNOWSKA prowadzenie koncertów

17

Niedziela, godz. 11.00 i 14.00 Sala Kameralna

Sobota, godz. 18.00, Sala Koncertowa ORKIESTRA I CHÓR ŻEŃSKI FILHARMONII NARODOWEJ Maciej TARNOWSKI dyrygent Konstanty Andrzej KULKA skrzypce Henryk WOJNAROWSKI dyrektor chóru

Strategiczny Mecenas Roku Filharmonii Narodowej

15

22

24

Sponsor Roku Filharmonii Narodowej

Czwartek, godz. 18.00, Sala Kameralna Niemieckie zabawy na consort viol da gamba

12

15

Niedziela, godz. 11.00 i 14.00 Sala Koncertowa

Piątek, godz. 19.30, Sala Koncertowa Wykład wprowadzający, godz. 18.30 – Ewa SZCZECIŃSKA

Poniedziałek, godz. 19.00 Sala Koncertowa

Koncert z okazji jubileuszu 15. rocznicy powstania Instytutu Adama Mickiewicza „Od 15 lat opowiadamy Polskę światu. Instytut Adama Mickiewicza.” Andrzej Czajkowski – w 80. rocznicę urodzin Współpraca: Instytut Adama Mickiewicza

Sobota, godz. 18.00, Sala Koncertowa ORKIESTRA FILHARMONII NARODOWEJ Jacek KASPSZYK dyrygent Maria MACHOWSKA skrzypce Aleksandra OHAR-SPRAWKA wiolonczela Aleksandra ROJEK obój Leszek WACHNIK fagot

Maciej GRZYBOWSKI fortepian

A. CZAJKOWSKI Projekcja filmu o Andrzeju Czajkowskim „Buntownik pianistyki” (2015), Reżyseria: Mark Charles Produkcja: Instytut Adama Mickiewicza, EntertainingTV

J.S BACH / SCHÖNBERG, HAYDN, WEINBERG, GÓRECKI

Strategiczny Mecenas Roku Filharmonii Narodowej

Patroni medialni

Mecenasi Roku Filharmonii Narodowej

Partnerzy cyklu „Po prostu… Filharmonia!”

listopad www.filharmonia.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.