l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l G A Z E T A
Tereny Skry przechodzą do miasta
www.facebook.com/Poludnie.Gazeta https://twitter.com/PoludnieGazeta
W A R S Z A W I A K Ó W ISSN 2082 - 6540
Smutek, wściekłość, żal Sąd Najwyższy ostatecznie rozstrzygnął sprawę terenów naszego klubu, oddalając naszą skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 stycznia 2014 roku odbierającego nam prawo do przedłużenia użytkowania wieczystego. Tym samym Sąd Najwyższy potwierdził, że prawo do terenu Skry ma obecnie m.st. Warszawa i odrzucił argumenty Klubu, który skarżył się na to, że bezprawnie nie przedłużono mu umowy wieczystego użytkowania gruntów klubu u zbiegu Wawelskiej i Żwirki i Wigury. To są kolejne smutne chwile w historii RKS Skra Warszawa. Oto treść oświadczenia Zarządu RKS Skra Warszawa: Kiedyś odebrano nam dekretem Bieruta teren i stadion przy ul. Powązkowskiej, a teraz przy ul. Wawelskiej. Pragniemy podkreślić, że w ustnych motywach wyroku, Sąd Najwyższy nie wyjaśnił podstaw prawnych, na podstawie których odrzucił kasację klubu. Z wypowiedzi Sędziego wynika, że Sąd oparł swoją decyzję na kwestiach emocjonalnych, a nie prawnych. Sąd użył bowiem w ustnym uzasadnieniu wyroku słów „zważywszy na położenie i charakter nieruchomości - teren Pola Mokotowskiego”. Takie twierdzenie jest niezgodne z prawdą, bo teren przy ul. Wawelskiej nie leży formalnie na terenie Pola Mokotowskiego. W naszej opinii Sąd Najwyższy powinien skupić się na interpretacji przepisów dotyczących przedłużenia użytkowania wieczystego, bo tego dotyczyła kasacja, a skupił się na obecnym stanie technicznym obiektów, który w głównej mierze zależał od nieodpowiedzialnej i grabieżnej polityki miasta obciążającej Klub milionami złotych podatków i uniemożliwiającej modernizację obiektów, w tym basenów. Ubolewamy, że dla Sądu Najwyższego, nie ważna była dotychczasowa i obecna działalność publiczna Klubu oraz fakty, przez które nieruchomość niszczała bez winy Klubu. Ale cóż. Było. Minęło. dokończenie na stronie 11
Targi
www.poludnie.com.pl
www.facebook.com/Poludnie.Gazeta
Rok X nr 17 (177)
l
2 GRUDNIA 2015
https://twitter.com/PoludnieGazeta
l
Bezpłatnie
W dniach od 4 do 6 grudnia w dolnej hali „Warszawianki” przy ul. Piaseczyńskiej 71 odbędą się Targi Medycyny Naturalnej i Kosmetyki. Można będzie skorzystać z porad, diagnozy irydologów, kręgarzy, bioenergoterapeutów, zakupić kosmetyki i zdrową żywność. Dojazd do ul. Piaseczyńskiej najlepiej od ul. Dolnej. Pieszo zejść można też od górnej hali „Warszawianki” od strony ul. Merliniego i Puławskiej.
Sport na Bielanach
Centrum Rekreacyjno-Sportowe Bielany oferuje: pływalnie, sauny, siłownię, hale sportową, zajęcia fitness i boksu. Więcej na stronie 3.
Na Paluchu
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt „Na Paluchu” (ul. Paluch 2) po raz kolejny organizuje zbiórkę pod hasłem „Zostań naszym Mikołajem”. Kwesta odbędzie się w sobotę, 5 grudnia, w godz. 12.00–16.00. Dla podopiecznych gromadzona będzie m.in. specjalistyczna karma, koce i przysmaki. Schronisko szczególnie prosi o specjalistyczną karmę. Chodzi przede wszystkim o jedzenie weterynaryjne przeznaczone m.in. dla psów i kotów w podeszłym wieku czy też z chorobami narządów wewnętrznych, np. nerek, trzustki czy wątroby. Zbierane będą również koce, maskotki oraz przysmaki. Podczas zbiórki możliwa będzie również adopcja.
Bajania głuchych policjantów Andrzej Rogiński Pora nocna jest chroniona, aby obywatele mogli wypocząć. Niestety to stwierdzenie tylko w części jest prawdziwe. Zbyt często słyszymy dźwięki, które nie pozwalaja na sen. Przyczyna tkwi w hałasie dochodzącym z klubów nocnych oraz z imprez muzycznych organizowanych na terenie obiektów sportowych bądź kampusów uczelni wyższych. Mieszkańcy Warszawy pozbawieni są ochrony przed tym hałasem. Dlaczego?
Policja i Straż Miejska pozostają bezradne wobec hałasu nocnego. Funkcjonariusze opowiadają skarżącym się mieszkańcom bajdy. Jedna bajda to twierdzenie, że pozwolenie na imprezę wydał Prezydent Warszawy. To kłamstwo, albowiem Prezydent Warszawy wydaje pozwolenia na imprezy masowe, ale zwraca w nich uwagę na przestrzeganie prawa. Pozwolenie jest wydawane na zorganizowanie imprezy w taki sposób, by była ona bezpieczna dla uczestników. Nie ma w nim
przyzwolenia na przekraczanie norm hałasu. Prezydent Warszawy nie reaguje na posądzanie go przez Policję o wydawanie zgody na hałas. Druga bajda funkcjonariuszy polega na udawaniu, że nocny hałas ma miejsce w obrębie obszaru imprezy masowej bądź klubu. Jednak to nieprawda. Organizatorzy imprez masowych nie potrafią tak kierować dźwięków z imprez, by nie dochodziły do osiedli mieszkaniowych. A ponadto emitują hałas przez kilka
Dariusz Maciejewski
dzona jest w kraju już po raz 23, a 13. raz w Warszawie – przypomina Zofia Różycka, szefowa Oddziału Biura Akcji PSPZ dla m. st. Warszawy, kawaler Orderu Uśmiechu. – Pomysłodawczynią jest redaktor Ewa Dados z Polskiego Radia w Lublinie, także kawaler Orderu Uśmiechu. W stolicy zaszczepił ją Marek Reszka. Tu akcja ta stała się już tradycją. Biorą w niej udział dorośli, młodzież
i dzieci – wszyscy, którzy mogą poświęcić swój czas dla innych i chcą się dzielić z potrzebującymi tym, czym mogą. Akcja ma na celu zbieranie darów rzeczowych – słodyczy, żywności, odzieży, obuwia, zabawek, artykułów szkolnych i papierniczych, środków czystości i higieny osobistej, artykułów gospodarstwa domowego. Nie zbieramy pieniędzy! Ape-
lujemy do wszystkich mieszkańców stolicy – i nie tylko – o organizowanie kolejnych sztabów (punktów stacjonarnych akcji), ponieważ zbiórka trwa do końca roku. Trzeba w tym celu wypełnić zgłoszenie przystąpienia do akcji, za pośrednictwem strony www.pdpz.pl Później z takim zgłoszeniem trzeba pojawić się dokończenie na stronie 10
Inwestycje w pasie drogowym
Fot. Andrzej Sitko 10 grudnia o godz. 17.00 w Warszawskim Domu Technika NOT przy ul. T. Czackiego 3/5 sala C, V piętro (dojazd windą) odbędzie się forum na temat inwestycji w pasie drogowym w Warszawie w roku 2016. Temat przedstawi: mgr inż. Jerzy godzin. Właściciele klubów noc- Stępniak, dyrektor Biura Konych nie ograniczają hałasu do ordynacji i Remontów w Pasie Drogowym. Wstęp wolny. lokalu. Potrafią nawet wystawiać źródła dźwięku na ulicę, niby to w ogródku klubu. Mieszkańcy Burmistrz Bielan określają to jako bezczelne na- O sprawach Dzielnicy Bielany igrawanie się z ich potrzeby od- w wywiadzie dla „Południa” mówi burmistrz Tomasz Mencina. Czytaj poczynku. Trzecia bajda policjantów to na str. 11. namawianie skarżących się na zakłócanie ciszy nocnej, by składali Odwołanie w komisariacie zawiadomienia oddalone w tej sprawie. Policja z własnej Krajowa Izba Odwoławcza odrzuinicjatywy tego nie czyni, co ciła odwołania zainteresowanych oznacza działanie przez zaniecha- podmiotów od wyniku przetargu nie. Kodeks wykroczeń przewidu- na budowę dalszej części II linii je nałożenie kary na organizatora metra. Teraz nie ma już żadnej imprezy w wysokości nieprzekra- przeszkody by podpisać umowy czającej 500 zł. Sądy orzekają z wykonawcami odcinka zachodniego i wschodniego. 100 zł. dokończenie na stronie 2
Nie od razu Warszawę zbudowano. Co architekt to epoka.
Pozwól dzieciom przetrwać zimę Tę akcję tygodnik „Południe” wspiera od samego początku, czyli już 13. raz. Miło patrzeć jak ona z roku na rok się rozwija, jak z każdym rokiem powiększa się grono ludzi wrażliwych, chcących wspierać dzieci w trudny zimowy czas, jak przybywa wolontariuszy i rozszerza się zasięg i różnorodność działań. - Ogólnopolska akcja „Pomóż Dzieciom Przeżyć Zimę” prowa-
l
2
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
Żoliborskie lekcje o kształtowaniu przestrzeni Marcin Kalicki
W siedzibie Urzędu Dzielnicy Żoliborz odbyło się spotkanie mające na celu pokazanie, na czym polega oraz przybliżenie jak wyglądało wdrożenie w tej dzielnicy programu „Kształtowanie przestrzeni” przeznaczonego dla gimnazjalistów i licealistów, a docelowo także dla młodszych mieszkańców miasta stołecznego. Spotkanie otworzył burmistrz dzielnicy Krzysztof Bugla, który przywitał wszystkich zgromadzonych oraz nakreślił ogólnie temat, jaki będzie poruszany. – Chcielibyśmy podzielić się z państwem czymś w rodzaju dobrej praktyki, która od dwóch lat ma miejsce na Żoliborzu. Tą praktyką jest wdrażanie i w tej chwili już realizowanie projektu edukacyjnego „Kształtowanie przestrzeni”. Jest to rozwijanie wśród chętnych uczniów wykorzystywania elementów architektury, a także przypominania w dobie uczenia się, że środowisko, w którym żyjemy, to przestrzeń w pewien sposób uregulowana, unormowana regułami znanymi od tysięcy lat. Ja cieszę się, że na Żoliborzu ten program się rozwija, że nasza młodzież aktywnie w nim uczestniczy. Co roku mamy coraz większe zainteresowanie. Każdego roku, we wrześniu grup i szkół jest coraz więcej. W tej chwili mamy cztery szkoły, które biorą udział w tym projekcie. – Przypominam sobie pierwsze posiedzenie Komisji Ładu Przestrzennego tej kadencji, na które zaprosiliśmy młodzież, te osoby, które miały wziąć udział w programie i to było dla nas wszystkich bardzo ciekawe doświadczenie. Młodzież próbowała nazwać swoją przestrzeń, swoje miejsca, gdzie codziennie przebywają, próbowali wartościować, co im się podoba i co im się nie podoba w kształtowaniu przestrzeni. To był moment, kiedy uczniowie zdobywali nową wiedzę i dzieli się nią. Wiele nauczyć się mogli także dorośli obserwując jak młodzi mieszkańcy dzielnicy spostrzegają przestrzeń, architekturę. W programie młodzi ludzie uczą się całościowego spojrzenia na przestrzeń publiczną. Tego brakuje często urzędnikom, tego brakuje decydentom. Takiego całościowego spojrzenia. Mam
nadzieję, że to jest coś, co można przełamać. Być może taki program, który promuje, który uczy takiego całościowego spojrzenia jest do tego jakimś przyczynkiem – oświadczyła Donata Rapacka, przewodnicząca Komisji Ładu Przestrzennego Rady Dzielnicy Żoliborz. A jak wygląda sam program? Pokrótce przedstawiła jego zarys Urszula Szabłowska z Mazowieckiej Okręgowej Izby Architektów RP. – Program buduje świadomość przestrzeni, w której żyjemy, a tak naprawdę uczy odróżniania sytuacji, w której ład przestrzenny istnieje, od sytuacji, w której tego ładu nie ma. Program nie skupia się na poznaniu procesu projektowania i realizacji, ale pokazuje go. Pokazuje w jaki sposób architekt myśli. Docenienie tradycji architektonicznych poprzez pokazanie różnych przykładów polskiej architektury i poznanie słownictwa potrzebnego do dyskusji kształtuje młodzież. Uzyskuje ona pewien rodzaj erudycji. To jest element wychowania nie tylko obywatelskiego, ale też patriotycznego, bowiem uczymy się o naszym kraju, o tym jak powstawały nasze miasta, w jaki sposób się rozwijały, w jaki sposób upadały. Katarzyna Domagalska, koordynator prac nad wprowadze-
niem programu „Kształtowanie Przestrzeni” w dzielnicy Żoliborz, uzupełnia: – Mieszkańcy mają świadomość tego miejsca, w którym przebywają. Dbają o architekturę i być może dlatego uważają, że edukacja jest ważnym czynnikiem, jest częścią polityki architektonicznej dzielnicy Żoliborz. To jest bardzo istotne, że młodzi ludzie chcą i potrafią mó-
wić o architekturze, chcą mówić o przestrzeni, która ich otacza. Mało tego chcą mieć istotny wpływ na to, co się będzie zmieniać w dzielnicy oraz co w niej będzie powstawać. Program może realizować nauczyciel praktycznie każdego przedmiotu od matematyki czy fizyki, poprzez chemię, plastykę, język polski czy religię. Podzielo-
ny jest on na scenariusze o trzech zakresach trudności. – Na Żoliborzu wybrane było dziesięć scenariuszy i podczas dwudziestu godzin, bo na jeden scenariusz przewidziane były dwie godziny realizowaliśmy ten program. Czasami tych godzin nie wystarczało, ze względu na bardzo duże zainteresowanie architekturą – powiedziała Katarzyna Domagalska. Zajęcia, podczas których realizowany jest projekt, odbywają się po lekcjach. Zdarza się, że chętni uczniowie spotykają się w soboty lub niedziele. I przychodzą coraz chętniej, mimo iż uczęszczanie na te zajęcia nie zalicza w żadnym stopniu ani lekcji historii ani WOS – u. – Moje zainteresowanie miejską przestrzenią narodziło się dość nieoczekiwanie. Przed dwoma laty, kiedy w naszej szkole ruszał pilotaż tego nowatorskiego programu, pomyślałem, że z czystej ciekawości dołączę do zespołu projektowego. Już od pierwszego spotkania, prowadzonego w atrakcyjny sposób stwierdziłem, że te zajęcia spełniają swoje założenia. Przede wszystkim zwrócenie uwagi na przestrzeń, w której bezustannie się poruszamy. Mimo że nie wiążę ściśle swojej przyszłości z architekturą, z perspektywy
czasu muszę stwierdzić, że każde zajęcia pogłębiają moje zainteresowanie przestrzenią miejską – mówi Bartłomiej Chlabicz, uczeń XVI LO im. Stefanii Sempołowskiej. I dodaje: – Forma naszych warsztatów zdecydowanie odbiega od codziennych zajęć szkolnych. Oprócz tego, że dyskutujemy pod okiem fachowców na temat swoich koncepcji zagospodarowania wybranego obszaru, mamy możliwość obcowania z „żywą architekturą” – odwiedzenia wielu ciekawych, często trudno dostępnych miejsc, które stanowią dla nas inspiracje. Wspólnie sporządzamy proponowany plan zmian, na każdym etapie konsultując go z architektami. Staramy się, aby jego forma była przystępna i atrakcyjna. W minionej edycji zdecydowaliśmy się na nakręcenie krótkiego filmu. Żoliborz jest prekursorem, pierwszą dzielnicą, w której być może uda się kompleksowo wprowadzić ten program do wszystkich szkół. Do tej pory uczniowie koncentrowali się na kilku częściach Żoliborza, skupionych w okolicach własnych szkół, czyli: przestrzeni placu Grunwaldzkiego, terenach Cytadeli czy dawnej Zajezdni Autobusowej przy ul. Włościańskiej. Jednak jak zapowiadają, interesuje ich architektura całego Żoliborza.
Bajania głuchych policjantów Andrzej Rogiński dokończenie ze strony 1 Taka kara nie odstrasza organizatorów imprez biletowanych. Znany jest przypadek niezastosowania kary przez sąd. Poprosiłem Policję, Straż Miejską i Biuro Bezpieczeństwa stołecznego ratusza o wskazanie procedur radzenia sobie z hałasem. Okazało się, że takie procedury nie istnieją. Komendant Stołeczny Policji nie wystąpił z inicjatywą przygotowania regulacji prawnych, które dałyby narzędzia do wymuszenia niehałasowania nocą. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska monitoruje hałas miejski, lecz nie jest to dzia-
łanie punktowe nakierowane na określone zdarzenia. Wobec tej sytuacji zwróciłem się o pomoc do Jacka Kozłowskiego, wojewody mazowieckiego. Zaprosił mnie na spotkanie, w którym udział wziął także Adam Ludwikowski, mazowiecki wojewódzki inspektor ochrony środowiska. Na zakończenie spotkania wojewoda Jacek Kozłowski powiedział: - Problem uciążliwości hałasu w wielkim mieście jest w Polsce zjawiskiem narastającym. Dotyczy to nie tylko Warszawy. Dotyczy to wszystkich dużych miast. Hałas przybliża się do ludzi. Ludzie też są coraz bardziej czuli i nie chcą, żeby hałas, zwłaszcza w godzinach nocnych, nie pozwalał im normalnie wypocząć. To dotyczy zarówno
centrów wielkich miast, jak i obszarów, gdzie koncentruje się działalność rozrywkowo-rekreacyjna. Potrzeba w Polsce regulacji dającej samorządowi większe kompetencje w ograniczeniu działalności uciążliwej dla mieszkańców. Trzeba zmiany w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych dającej samorządowi jednoznaczną delegację do ograniczenia czasu działania i możliwości przerwania imprezy, jeśli normy hałasu są przekroczone. Trzeba dać samorządom uprawnienia do tego, by mogły mierzyć poziom hałasu. Inspekcja ochrony środowiska nie jest od tego, by interwencyjnie, punktowo, mierzyć poziom hałasu. Samorząd powinien zyskać w tym względzie bardzo mocne
uprawnienia, które byłyby podstawą do ewentualnej – na wniosek samorządu - interwencji Policji. Inspektor Adam Ludwikowski zaprosił mnie na spotkanie, podczas którego udostępnił przegląd rozwiązań prawnych funkcjonujących w państwach europejskich. Apelowanie przez mieszkańców do organizatorów imprez masowych, wiara w kodeks dobrych praktyk, które przestrzegać będą kluby nocne zawiodły. Kontynuowanie działań w tym kierunku jest pozbawione sensu. Jedynym rozwiązaniem jest przygotowanie regulacji prawnych. Wydaje się, że powierzenie stosownych uprawnień samorządowi jest zasadne.
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 27 listopada odeszła nasza siostra
Ewa Domańska. Wyrazy głębokiego współczucia synowi
Grzegorzowi składają Ula i Andrzej z rodziną Uroczystości pogrzebowe odbędą się 3 grudnia (czwartek) 2015 roku o godzinie 13.00 w Domu Pogrzebowym na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie, po których nastąpi odprowadzenie do grobu rodzinnego.
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
Książki w prezencie
Pracownicy bielańskich bibliotek wyprzedzili w tym roku Mikołaja i już w listopadzie rozdawali prezenty. W piątkowy poranek, 27 listopada, na stacjach metra na Bielanach rozdali ponad 1400 książek w ramach akcji „Książka w metrze”. Na czterech bielańskich stacjach metra: Młociny, Wawrzyszew, Stare Bielany i Słodowiec użytkowników komunikacji miejskiej czekała miła niespodzianka. Każdy kto pojawił się o pranku na stacji metra otrzymywał bezpłatnie książkę. Akcja miała trwać 2 godziny (od godz. 7:00 do 9:00), jednak cieszyła się tak dużym
zainteresowaniem, że w ciągu 40 minut zostało rozdanych ponad 1400 książek! Książki, które wręczano podróżującym to przede wszystkim literatura piękna polska i obca – powieść obyczajowa, romans, fantastyka, ale także reportaż, książka podróżnicza czy publicystyka polska. - Pomysł na akcję „Książka w metrze” zrodził się po bardzo ciepłym przyjęciu majowego wydarzenia „Noc Bibliotek”, podczas którego również można było otrzymać bezpłatnie książki. Wzięło w nim udział wielu naszych mieszkańców, chwalili inicjatywę, byli zado-
woleni z upolowanych „perełek” – mówi Ilona Soja-Kozłowska, zastępca burmistrza Dzielnicy Bielany. – Cieszy mnie ogromnie, że również ta akcja spotkała się z tak pozytywnym odzewem. Ponieważ padały pytania o książki dla dzieci, nie wykluczamy, że niebawem ją powtórzymy, ale następnym razem obdarujemy nimi naszych najmłodszych mieszkańców. W akcji wzięli udział pracownicy wypożyczalni: z ul. Petofiego 3 na stacji Młociny, z ul. Reymonta 6 na stacji Wawrzyszew, z al. Zjednoczenia 19 na stacji Stare Bielany, z ul. Duracza19 na stacji Słodowiec.
SIŁA MA FOR MOC
KOMPLEKS SPORTOWY ul. Lindego 20 www.crs-bielany.waw.pl
S K O B
Jubileusz Mediateki Otwierając pięć lat temu w dzielnicy Bielany Mediatekę liczyliśmy na duże zainteresowanie jej działalnością. Dziś. patrząc na rzesze użytkowników, możemy śmiało powiedzieć, że oczekiwania te zostały spełnione. Początki jednak nie były łatwe. Gigantyczne prace remontowe, a następnie starania o wyposażenie placówki stanowiły niebagatelne wyzwanie. Obecnie z perspektywy czasu z rozrzewnieniem wspominam wielomiesięczne walki o środki finansowe umożliwiające realizację projektu. Wsparciem były jednak dla mnie sygnały od mieszkańców kibicujących tej inwestycji. Ostatecznie w listopadzie 2010 roku otworzyliśmy najnowocześniejszy tego typu obiekt w Europie Środkowo-Wschodniej. Naturalnie ambitny zespół pracowników Mediateki nie spoczął na laurach, starając się, aby obiekt stawał się coraz bardziej atrakcyjny. Przez cały czas zwiększała się liczba zbiorów multimedialnych i księgozbioru. Dla dzieci i młodzieży systematycznie organizowano turnieje i zabawy. Ludzi przyciągały imprezy kulturalne. Zainteresowaniem cieszyły się przedstawienia teatralne i pokazy filmowe. Obliczyliśmy, że ogółem w różnych wydarzeniach kulturalnych uczestniczyło ponad 50 tysięcy osób. Wyjątkową rolę spełnia także program edukacyjny w Multi-
centrum. Można tu zbudować swojego robota, przeprowadzać eksperymenty zagłębiając się w świat nauki i nawet nie zauważyć jak mijają godziny. Atrakcyjność programu sprawia, że z zajęć korzystają szkoły nie tylko z Warszawy, ale również z okolic. W ciągu pięciu lat w zajęciach udział wzięło ponad 150 tysięcy dzieci. Oferujemy również inne atrakcje dla każdej grupy wiekowej. Mamy niemal siedem tysięcy płyt z muzyką i z filmami, a także bogaty zbiór płyt winylowych. Na dzieci czekają konsole z grami, a zainteresowani potyczkami intelektualnymi mogą obserwować debaty na specjalnie do tego przeznaczonym ringu. Cały czas działa też kawiarenka internetowa. Dotąd skorzystało z niej ponad 50 tysięcy osób. Oczywiście stałymi gośćmi w Mediatece są też w znacznej liczbie czytelnicy. Oprócz książek do ich dyspozycji jest zaprenumerowanych 28 tytułów czasopism. Wyrobiona publiczność chętnie korzysta również z comiesięcznych pokazów niszowego, ambitnego kina Bielańskiej Akademii Filmowej dla Wymagających. Do podobnej grupy kierowane są spotkania autorskie z uznanymi pisarzami oraz wystawy artystów zarówno amatorów jak i profesjonalistów, tworzących w różnych dziedzinach sztuki
3
Jest też jeszcze jedno oryginalne miejsce. Kiedy będziemy mieli już wszystkiego dość możemy skorzystać z wykrzyknika, czyli miejsca pozbycia się negatywnych emocji. W izolowanym pomieszczeniu możemy wykrzyczeć się do woli i nieco rozluźnić. Mówi się, że „praktyka jest królową prawdy”. Jeśli tak, to możemy śmiało powiedzieć, że wspaniale dobrany zespół pracowników Mediateki nie widzi trudności, lecz dostrzega możliwości. Realizując coraz ambitniejsze działania potwierdza to z każdym dniem i na każdej imprezie. Odrębny temat, to sceptycy, którzy w chwili powstawania Mediateki kręcili nosami mówiąc, że to wielka niewiadoma. Obecnie symptomatycznie zamilkli, być może poprzez milczenie przyznając, że placówka spełniła wszystkie pokładane w niej nadzieje. Nie będę jednak ukrywał, że osobiście, nawet bez dodatkowych potwierdzeń, mam satysfakcję, iż mieszkańcy mogą korzystać z tak wyjątkowego obiektu. Grzegorz Pietruczuk, zastępca burmistrza dzielnicy Bielany
4
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
Dyskusja pieszych z rowerzystami Dariusz Maciejewski
W ramach kolejnego Forum Komunikacyjnego, zorganizowanego przez Biuro Drogownictwa i Komunikacji Urzędu Miasta st. Warszawy oraz Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji Rzeczypospolitej Polskiej, które odbyło się 19 listopada w siedzibie NOT przy ul. Czackiego, miała miejsce prawie dwugodzinna debata „Pieszy i rowerzysta w środowisku miejskim”. Debata w większości bardzo merytoryczna, momentami jednak niezwykle emocjonalna – z udziałem przedstawicieli stołecznej Policji, ZDM, ZTM, Centrum Komunikacji Spo-
łecznej, organizacji pozarządowych, studentów Politechniki Warszawskiej i Uniwersytetu Warszawskiego i licznych mieszkańców stolicy. Poprowadził ją dr inż. Andrzej Brzeziński z Politechniki Warszawskiej. Podczas tych obrad bardzo wyraźnie zarysował się wciąż narastający konflikt pomiędzy pieszymi i rowerzystami w Warszawie. - Jestem przez całe swoje już dość długie życie skromnym i pokornym pieszym, warszawiakiem z dziada pradziada, od dzieciństwa przyzwyczajonym do ruchu wielkomiejskiego – mówił Maciej
Malinowski. – Kiedyś chodnik był moim prawdziwym bezpiecznym azylem. W ostatnich latach systematycznie zaczęto mi brutalnie wydzierać ten azyl. W dzieciństwie rodzice nauczyli mnie, żeby, przechodząc przez jezdnię na drugą stronę ulicy, bacznie się rozglądać na lewo i prawo. Dziś na przejściu dla pieszych, które teoretycznie też powinno być moim azylem, muszę mieć oczy dookoła głowy. Z lewej i prawej samochody, z przodu, przepychający się między przechodniami - często bardzo rozpędzeni – rowerzyści, z tyłu jeszcze więcej rowerzystów.
Po drugiej stronie ulicy zaparkowane na dużej części chodnika samochody, a w wąskim przejściu między ścianą budynku a zaparkowanymi samochodami oczywiście rowerzysta, czekający na to, że to ja ustąpię mu miejsca, wciskając się pomiędzy samochody. To są codzienne obrazki. Rowerzyści spychający w błoto, na trawniki i w kałuże staruszków, matki z dzieckiem w wózku czy po prostu innych pieszych – to także codzienność. A przecież to się nazywa chodnik a nie jezdnik. Dziś, aby czuć się bezpiecznie, powinniśmy chyba nauczyć się fruwać. W odpowiedzi usłyszał od jednego z panelistów: - Ale piesi też często włażą nam na ścieżki rowerowe, stwarzając dla nas ogromne zagrożenie. - Jesteście uprzywilejowani na waszych ścieżkach, stworzono wam prawne możliwości poruszania się po chodnikach – to nie jest sprawiedliwe – upierał się przedmówca. - Jezdnie mogą być wasze, ale się boicie po nich poruszać, bo tam jeżdżą silniejsi od was, którzy z kolei dla was nie mają litości. - Po chodnikach przemieszczają się też coraz częściej z ogromną prędkością także rolkarze, siejąc przerażenie wśród pieszych – zauważył Krzysztof Jurczak. - Czym jest taki rolkarz pędzący chodnikiem – pojazdem, pieszym czy jakimś UFO? Czy to jest jakoś prawnie zdefiniowane? To rolkarze zainicjowali kiedyś tzw.
masę krytyczną, licząc naiwnie na to, że jak powalczą o ścieżki rowerowe, to będą się mogli po nich poruszać. Niestety, wyrolowano ich i dziś sieją strach wśród pieszych na chodnikach. - Rolkarze są w dziś obowiązujących przepisach traktowani jako piesi – stwierdzili zgodnie przedstawiciel Policji. – Pieszym jest też osoba poruszająca się na hulajnodze. I choć być może wydaje się to innym pieszym nie bardzo sprawiedliwe, to na dzień dzisiejszy tak właśnie jest i kropka. - Pomijając bardzo niską kulturę niektórych i ogromne braki podstawowej wiedzy u wielu rowerzystów, projektuje się i wdraża od lat kolizyjne z ruchem pieszych rozwiązania, które mają służyć rowerzystom, a nie służą w praktyce ani jednym, ani drugim – powiedział Maciej Sowiński z „Zielonego Mazowsza”. - Wiele jest jeszcze w stolicy ciągów pieszo-rowerowych, na których dochodzi do największej liczby groźnych kolizji rowerzystów z pieszymi. Takich ciągów pieszo-rowerowych w ogóle nie powinno być, ale jeśli są, bo muszą, to rowerzyści od pieszych powinni być oddzieleni specjalnymi separatorami. Takie rozwiązania stosuje się w wielu krajach na świecie. Ścieżki rowerowe buduje się kosztem chodników i trawników – stąd dodatkowo bierze się u pieszych poczucie niesprawiedliwości i coraz głośniejsze i powszechniejsze werbalizowanie tezy, że rowerzyści są nadmiernie uprzywilejowani. Czy potrzebna jest zmiana przepisów? A może potrzeba tylko mądrzejszych rozwiązań inżynierskich w ruchu drogowym i inten-
sywniejszych kampanii społecznych wpływających na kulturę wszystkich użytkowników wspólnej przestrzeni miejskiej. - Ścieżek rowerowych i całej rowerowej infrastruktury miejskiej systematycznie przybywa i to jest fakt – powiedziała Aniela Kopczyńska, studentka UW. - Szkoda tylko, że te rowerowe inicjatywy powstają na szczeblu dzielnic i nie są wzajemnie spójne. Zamiast warszawskiej sieci rowerowych ścieżek mamy coś, co siecią nijak nazwać się nie da, W związku z tym szybki i bezkolizyjny przejazd z jednej dzielnicy do drugiej czy z jednego końca miasta na drugi jest dziś niemożliwy. Ostatnio w Krakowie oddano do użytku autostradę rowerową z Krakowa do Nowej Huty. - Lobby rowerowe w Warszawie jest od wielu lat coraz silniejsze – powiedział Jan Jakiel, przedstawiciel ZDM. – Liczymy się z głosem rowerzystów, ponieważ im ich więcej, tym mniej samochodów w zakorkowanej Warszawie. Dzięki nim robi się w centrum stolicy luźniej i bardziej ekologicznie. Oddajemy do użytku ok. 1000 stojaków rowerowych rocznie, każdego roku przybywa 50 stacji roweru miejskiego. Pierwsza w Warszawie śluza rowerowa powstała u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Nowego Światu. Rzecz w tym, że i kierowcy, i rowerzyści nie bardzo potrafią z niej korzystać. Nasze miasto będzie stale rozwijać się, biorąc pod uwagę potrzeby rowerzystów, o pieszych także będziemy pamiętać. fot. Andrzej Sitko
Specjalistyczna Przychodnia Fundacji Armii Krajowej na co dzień leczy pacjentów w zakresie chorób: - układu krążenia, zawały serca, udary mózgu, zakrzepica układu żylnego, miażdżyca tętnic
Ogólnopolski Usłyszeć Ogólnopolski ProgramProgram Usłyszeć Motyla Motyla Zapraszamy na bezpłatne profilaktyczne badanie słuchu Zapraszamy na bezpłatne profilaktyczne badanie słuchu Usłyszeć Motyla to ogólnopolskie Usłyszeć Motyla to ogólnopolskie program profilaktyki słuchu program profilaktyki słuchu pod patronatem Fundacji pod patronatem Fundacji „Ogólnopolskie Porozumienie „Ogólnopolskie Porozumienie Uniwersytetów Trzeciego Wieku” Uniwersytetów Trzeciego Wieku”
Wykonujemy badania EKG, Echo Serca, EKG metodą Holtera-24h, badania analityczne krwi i moczu, USG Kości, USG Dopplera (badanie służące do jak najwcześniejszego wykrywania nawet drobnych schorzeń tętnic i żył, które w konsekwencji mogą prowadzić do udaru mózgu, zawału serca czy zatorowości płucnej, badanie spirometryczne (ocena czynności płuc), badanie dermatoskopem (urządzenie do diagnostyki zmian skórnych w tym onkologicznych) Lekarze specjaliści: l kardiolog (choroby serca), l chirurg naczyniowy, l chirurg ortopeda (układ kostny), l diabetolog (cukrzyca), l dermatolog (choroby skórne), l onkolog (choroby nowotworowe), l pulmonolog (choroby układu oddechowego), l neurolog (choroby Alzheimera, Parkinsona, powikłania błędnikowe, stwardnienie rozsiane, padaczka, migrena, zaburzenia snu), l reumatolog (układ kostno-stawowy), l gastrolog (schorzenia układu pokarmowego), l dietetyk (nadwaga). Polecamy również masaże urządzeniem Aquavibron – sprawdzony w szpitalach i sanatoriach – pozwala pozbyć się wielu drobnych, ale uciążliwych dolegliwości typu: nerwobóle, reumatoidalne zapalenie stawów, stany pourazowe.
E ŁATNEu N T ŁABłuEcZhuP e słuch P Z BE ie s dani an
bad
ba
W środy przyjmuje chirurg naczyniowy specjalista od skutecznego leczenia ran pochodzenia cukrzycowego (leczący przewlekłe rany, w tym stopę cukrzycową) Godziny przyjęcia od 14.00 do ostatniego pacjenta. We wtorki przyjmuje specjalista od USG kostno-stawowego, oraz mięśni (uda, ramiona, barki)
nasi partenrzy: nasi partenrzy:
Specjalistyczna Przychodnia Lekarska nr 1 Fundacji Armii Krajowej www.sluchmed.pl INFOLINIA : 81- 471 - 40 - 04
ul. Mariańska 1 (parter-róg Pańskiej) 22-654-55-05 22-654-65-29 Pon. – pt. 8.00-18.00, sob. 8.00-13.00 Przychodnia nie współpracuje z NFZ
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
5
6
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
.
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
7
8
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
9
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
Czy harcerstwo jeszcze istnieje
Część ludzi kojarzy harcerstwo ze śmiesznymi panami w średnim wieku, którzy chodzą po lesie w krótkich spodenkach. Czasem, z jakimiś wariackimi lub nieprzyjemnymi wspomnieniami świadczącymi o braku odpowiedzialności lub wręcz głupotą. Czy to jest harcerstwo? Zdecydowanie NIE. Harcerstwo to przemyślana koncepcja wychowania. Nad jej stworzeniem pracowały rzesze pedagogów, często bardzo wybitnych. Na harcerstwo składa się indywidualna praca wychowanka i wychowawcy, w której postawa instruktora i przyjacielska relacja są kluczem do pozyskania zaufania przez młodzież. Zapewnia to wychowawcy realny
wpływ na zachowanie młodego człowieka. Harcerstwo to praca w grupie w ekstremalnie trudnych lub trudnych warunkach, w lesie, z dala od rodziców, przez kilka tygodni. W związku z tym harcerstwo to przyjaźń. To przygoda. Harcerstwo to wyzwanie, któremu nie każdy jest w stanie sprostać. Jest to ciągłe samodoskonalenie poprzez zdobywanie tzw. stopni harcerskich i sprawności. Te na pozór infantylne i staro brzmiące nazwy są kluczowym narzędziem dzięki, któremu instruktorzy, znający swoich wychowanków jak mało kto, są w stanie wyznaczać im kolejne zadania. Zdarzają się drużynowi, którzy nie rozumieją, czym ono jest
i je wypaczają. To właśnie takie harcerstwo często mamy w głowach – „karniaki”, krzyki, nieustanna musztra. Jest to problem, z którym jedne organizacje harcerskie radzą sobie lepiej, inne nieco gorzej. Całe szczęście, harcerstwo war szawskie, zwłaszcza to skupione w wokół prestiżowego Hufca ZHP Warszawa-Żoliborz, może pochwalić się znakomitymi drużynowymi, działającymi w każdej żoliborskiej podstawówce. Co tydzień na ul. Mścisławskiej, Przasnyskiej, Braci Załuskich, Or- Ota, spotykają się harcerze skupieni w różnych grupach wiekowych. Młodsi uczą się przez zabawę, starszym stawiane są zadania - często na granicy ich możliwości. Drużynowi, ludzie z pasją, po kilkuset godzinach kursów i szkoleń wewnątrzorganizacyjnych, często studenci pedagogiki, poświęcają 4-6 godzin w tygodniu, by przygotować zbiórkę dla zastępu lub
całej drużyny. Wychowanie oparte na samodoskonaleniu, które odebrali sami będąc harcerzami, nie poszło na marne. Po nauce czynności samoobsługowych, takich jak wiązanie buta czy mycie po sobie naczyń, każdy zuch staje się harcerzem i zaczyna uczyć się służby. Ta podstawowa wartość harcerstwa czyni z nich elitę społeczeństwa, która nie pyta, ile można wziąć, lecz ile ma dać. Tak samo, jak przed wojną, harcerze uczą się przydatnych umiejętności. Nie tylko jak wyznaczyć północ, lecz również jak sprawdzić dane w GPS. Nie tylko jak nadać wiadomość morsem, ale również jak stworzyć stronę internetową. Choć moda na noszenie mundurków popularna wśród młodzieży głównie w I połowie XX wieku już ustała, harcerstwo przyciąga mimo to. Część najbogatszych warszawiaków płaci kilka tysięcy złotych miesięcznie, by ich dziecko mogło być wychowywane podobną do harcerskiej metodą Montessori, by mogło bawić się na placu zabaw, na którym tylko błoto i krzaki. Dzieci ćwiczą bowiem wyobraźnię i kreatywność poprzez zabawę, a pozbawione gotowych zabawek czynią to znacznie lepiej!
l Anteny 601 867 980; 22 665 04 89 l ANTENY - Profesjonalne usługi w dobrej cenie - zadzwoń 501 700 315 NAPRAWA MASZYN DO SZYCIA DOJAZD GRATIS TEL. 508-08-18-08
Auto-Moto l Skup aut w każdym stanie osobowe i dostawcze, całe, rozbite i skorodowane, również z zagubionymi dokumentami. 789 090 573
KUPIĘ l Antyki za gotówkę, obrazy, platery, militaria, srebra, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-0370; 601-352-129 l Antyki, znaczki, monety,
książki 22 235-38-79, 601-235-118. l Antykwariat ul. Narbutta 23
antyczne meble, obrazy, porcelana, platery, srebro - płatne gotówką 502 85 40 90, 22 646-32-67
SKUP KSIĄŻEK, PORCELANY, BIBELOTÓW DOJEŻDŻAMY PŁACIMY GOTÓWKĄ
UL. POWSIŃSKA 106
605 684 777 608 671 057
l Antyczne meble, obrazy, srebra, platery, odznaczenia, szable, książki, pocztówki, 601 336 063. l Filatelista - znaczki
516 400 434.
USŁUGI l Cyklinowanie 692 920 192 l Cyklinowanie, malowanie,
solidnie, 799 493 473
l Płyty winylowe 507 408 178 l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.
Skup sprzedaż płyt winylowych ul. Chmielna 20 w podwórzu - 609 155 327
NIERUCHOMOŚCI l Kupię bezpośrednio
1 lub 2 pokojowe, gotówka. Tel: 727 643 927 l Kupię mieszkanie: zadłużone, z lokatorem, z problemem prawnym. 796 796 596
NAUKA l Matematyka 505 124 181
PRACA - dam l Ag. Dzienna 22.848 99 99 - Duże Zarobki! ( Panie 18-40l ) Puławska 43 m 1 l Telepizza zatrudni osoby przy
produkcji pizzy (nie wymagamy doświadczenia), dostawców z własnym samochodem oraz osoby do roznoszenia ulotek. Wyższe stawki, praca w centrum, możliwość awansu. Tel. 605-494-482.
PRACA - szukam l Prasuję, sprzątam 513 220 818
KANCELARIA RADCÓW PRAWNYCH
ul. Mickiewicza 9 lok. U4 przy ul. gen. J. Zajączka tel. 22 241-17-14 office@bsskancelaria.pl pełny zakres spraw przedsiębiorców i osób fizycznych, w tym: odszkodowania, umowy, sprawy nieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy. Uprzejmie zapraszamy
USŁUGI SZKLARSKIE w zakładzie i u Klienta
Al. Zjednoczenia 13 pon. - pt. 9.00 - 17.00 tel. 22 834-09-82
POLICJA - 997 i 112 STRAŻ MIEJSKA - 986 STRAŻ POŻARNA - 998 i 112 POGOTOWIE - 999 i 112 l Całodobowa informacja pogotowia ratunkowego 197 90
HANDEL u Społem WSS Śródmieście, Warszawa, ul. Nowy Świat 53 www.wss.spolem.org.pl SDH Hala Mirowska pn-pt 7-20 sob 7-18 pl. Mirowski 1* Sklepy spożywcze: Długa 8/14*,Foksal 12/14*,Koszykowa 24, Koszykowa 31, Krak.Przedm. 16/18*, Miodowa 23, Mokotowska 46a, Mokotowska 67, Nowy Świat 53*, Solec 46*, Solec 66*, Solidarności 83*, Widok 16, Wiejska 20*,Wspólna 41* *realizacja zamówień na Kosze Delikatesowe Sklepy przemysłowe: Andersa 25,Długa 8/14,Mokotowska 67, Wiejska 9
BIURA OGŁOSZEŃ:
u ul. Puławska 136, pon. - czw. 9.00 - 17.00, pt. 9.00 - 16.00 tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl u ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 u Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18, tel. 22 213-85-85, 601-213-555 u ul. Grzybowska 39, „aTco”, tel. 22 652-25-30, 22 654-90-77, 22 620-17-83
Ceny netto w zł. za jedno słowo na stronie Ogłoszenia drobne 1,64 czcionka standardowa 2,00 czcionka standardowa wytłuszczona 2,00 CZCIONKA STANDARDOWA WERSALIKI 2,50 CZCIONKA WERSALIKI WYTŁUSZCZONE 4,00 czcionka kolorowa Dział reklamy POŁUDNIE 22 844-19-15, 22 844-39-45 ogloszenia@poludnie.com.pl reklama@poludnie.com.pl
Wiktor Jasionowski
OGŁOSZENIA DROBNE AGD - RTV
INFORMATOR POŁUDNIA
l DEZYNSEKCJA skutecznie, 22 642-96-16. l Docieplanie budynków, poddaszy, malowanie elewacji, kilkunastoletnie doświadczenie, 501 624 562. l Docieplanie poddaszy solidnie, 501 624 562. l Hydraulika, gaz, Zenek, 691-718-300. l Meble do kuchni, tanio, 502 433 223 l Złota rączka 509 483 885
ZDROWIE l 22.848-99-99 Ag. Masaże i nie Tylko Puławska/Madalińskiego l Endokrynolog 22 253 88 88 l Neurolog 22 253 88 88 l Ola niczego Ci nie odmówi
22 848 77 10 Mokotów l Psychiatra 22 253 88 88 l Psychoterapeuta 22 253 88 88
URODA l Masaże tylko dla Panów! 22.848 99 99, Puławska 43 m 1
POŁUDNIE na Facebook http://www.facebook.com/Poludnie.Gazeta
POŁUDNIE na Twitter https://twitter.com/PoludnieGazeta
„Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę” Od kilku lat prowadzona jest Ogólnopolska Akcja „Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę”. Rozpoczynamy świąteczną zbiórkę. Wszystkich Ludzi Dobrej Woli pragnących podzielić się tym czym mogą, wczuwających się w los biednego dziecka serdecznie prosimy o przekazywanie darów: odzieży, żywności w tym słodyczy, środków czystości i higieny osobistej, zabawek, artykułów szkolnych i papierniczych, przedmioty gospodarstwa domowego. Nie zbieramy używanej odzieży i obuwia. Dary można składać od 16 listopada br. w Sztabie Regionalnym Akcji przy ul. Konduktorskiej 17, od poniedziałku do piątku, w godz. 11:00 – 16:00. Inne stacjonarne punkty podawane będą na stronie internetowej www.pdpz.pl W niedzielę 29 listopada br. odbyła się Wielka Uliczna Zbiórka Darów, za które serdecznie wszystkim darczyńcom dziękujemy. Z zebranych darów jak każdego roku organizujemy paczki świąteczne dla dzieci, Wieczory Wigilijne, czy dożywianie dzieci w świetlicy TPD Warszawa Mokotów. Wierzymy w zrozumienie i spontaniczność naszych MIESZKAŃCÓW! Zapraszamy wszystkie Dzielnice naszej stolicy do wzięcia udziału w tej Akcji. Zebrane dary pozostają w Waszych Dzielnicach, gdzie niejedno dziecko oczekuje na przyjście św. Mikołaja. Rejestrowanie Sztabów odbywa się przez stronę internetową www.pdpz.pl w Biurze Głównym Akcji PDPZ w Lublinie. Wszelkie materiały Sztaby zarejestrowane na terenie woj. mazowieckiego odbierają w Oddziale Biura Akcji dla m.st. Warszawy i woj. mazowieckiego na Mokotowie w siedzibie TPD Warszawa Mokotów przy ul. Konduktorskiej 17 od poniedziałku do piątku w godz. 11:00-16:00, tel. 22 841 19 44 Zofia Różycka Szef Oddziału Biura Akcji „PDPZ” dla m.st. Warszawy i woj. mazowieckiego oraz Sztabu Nr 2
10
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
Słupsk i Warszawa – zielona sprawa Troska o środowisko to coraz popularniejszy temat łączący samorządy, nawet oddalone geograficznie. Dowodem listopadowa konferencja w Urzędzie Dzielnicy Bielany, na której spotkali się przedstawiciele władz Słupska, dzielnicy Bielany i reprezentanci organizacji pozarządowych. Miasto Słupsk silnie promuje ideę „Zielonego miasta”. Bielany graniczące z Kampinoskim Parkiem Narodowym, a z drugiej strony mając zlokalizowane na swoim terenie duże składowisko odpadów oraz wielki zakład, jakim jest Huta ArcelorMital Warszawa, również traktują problematykę ekologiczną priorytetowo. Nic dziwnego zatem, że spotkanie zaowocowało wieloma nowatorskimi pomysłami. W konferencji prowadzonej przez red. Leszka Lachowieckiego, udział wzięło siedmioro prelegentów oraz ponad 130 słuchaczy. Jako pierwszy głos zabrał Grzegorz Pietruczuk, zastępca burmistrza dzielnicy Bielany. Przedstawił on projekt termoizolacji bielańskich szkół oraz plan ochrony rezerwatu Las Bielański. Omówił też wyzwania, z jakimi mierzą się dziś
Bielany. Są nimi kompostowania Radiowo, ale też problem z hałasem, który generuje Lotnisko Bemowo. Z kolei Beata Maciejewska, pełnomocniczka prezydenta Słupska ds. zrównoważonego rozwoju i zielonej modernizacji miasta, przestawiła główne założenia strategii „zielonej zmiany”, którą w tej chwili przechodzi miasto. Podkreśliła, że dokonuje się ona w warunkach ciągłego zagrożenia bankructwem, w związku z ogromnym zadłużeniem, które pozostało po poprzednim włodarzu miasta. Zadłużenie to powoduje, że większość działań musi się odbywać w ramach skromnych środków pozostających w dyspozycji miasta. Pierwszym przedstawicielem organizacji pozarządowej, zabierającym głos podczas konferencji „Słupsk Warszawa – Zielona sprawa”, była Bogumiła Szlązak, reprezentująca Stowarzyszenie Czyste Radiowo z Warszawy. Był to głos krytyczny pod adresem władz Warszawy oraz spółki MPO, która według Czystego Radiowa jest odpowiedzialna za fetor, plagę szczurów oraz negatywny wpływ na śro-
dowisko naturalne w północnej części miasta. Na pytania, jak problem segregacji śmieci rozwiązywany jest w Słupsku odpowiadała Anna Grabuszyńska, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska m. Słupsk. Wskazała, że miasto wyznaczyło sobie bardzo ambitne cele: ograniczenie rocznej ilości odpadów do 300 kg na osobę, objęcie segregacją 100 % nieruchomości w mieście i odzyskiwanie surowców wtórnych na poziomie 50 % odpadów przy ograniczeniu spalania śmieci w tzw. domowych instalacjach. Trzeba przyznać, że to ambitny cel! W dalszej części konferencji program zrównoważonego rozwoju Bielan zaprezentowała Maria Wiro-Kiro – prezes Towarzystwa Przyjaciół Warszawy Oddział Bielany Żoliborz. Wskazała ona, że nie należy zapominać, iż 28 % powierzchni Bielan to tereny zielone i za najistotniejszy punkt programu w skali makro należy uznać „Plan ochrony rezerwatu Las Bielański”. Zainteresowanie wśród uczestników wzbudziła też nowatorska
Pozwól dzieciom przetrwać zimę
inicjatywa „Zielony punkt”. Ma ona na celu wspieranie słupszczan w oszczędzaniu energii i pozyskiwaniu energii odnawialnej. - Wszyscy chętni otrzymają nieodpłatne porady na temat m.in. sposobów obniżenia rachunków za prąd i ciepło nawet o kilkadziesiąt procent oraz możliwość pozyskania dofinansowania na wymianę ogrzewania na ekologiczne – tłumaczył Tomasz
temat ochrony środowiska można połączyć z zajęciami o przedsiębiorczości czy też promocją zdrowia i zdrowych nawyków żywieniowych. Jak zaznaczali uczestnicy konferencji, spotkanie posłużyło nie tylko wymianie doświadczeń. Jej najważniejszym rezultatem będzie wdrażanie zarówno na Bielanach, jak w Słupsku co ciekawszych pomysłów zapożyczonych od partnerów. /J.K./
Usuwanie wraków z ulic
Wiele tygodni czekało „Południe” zanim Straż Miejska usunęła porzucony pojazd z ul. J.P. Woronicza. Coś widać się zmieniło skoro teraz Straż pochwaliła się usuwaniem wraków z ulic. Setki wraków w wyniku działań strażników miejskich zniknęło w tym roku z ulic stolicy. Rekord padł w październiku. 238 wraków dzięki podjętym wówczas działaniom nie zagraża już mieszkańcom, nie blokuje miejsc parkingowych i nie szpeci miasta – dowiadujemy się z przesłanej do redakcji informacji. Od początku roku strażnicy miejscy z Referatu ds. Pojazdów przeprowadzili ponad 3 tys. interwencji, w trakcie których oceniali, czy zlokalizowane po-
Dariusz Maciejewski
Keler z Centrum Inicjatyw Obywatelskich. Małgorzata Tatarewicz z Gimnazjum nr 72 przy ul. Przybyszewskiego w Warszawie, przy wyraźnym wsparciu swoich podopiecznych, pokazała natomiast wszystkim obecnym, jak wcielić w czyn założenia „wychowania dla zrównoważonego rozwoju”. Ekologiczne projekty edukacyjne realizowane w Gimnazjum 72 udowadniają, że
jazdy można uznać za tzw. wraki i podejmowali dalsze działania. W wyniku przeprowadzonych czynności 1865 wraków zniknęło z ulic stolicy. W ponad 870 przypadkach, kiedy pojazdy zagrażały mieszkańcom lub też właściciele nie reagowali na wezwania Straży Miejskiej, wraki zostały usunięte na parkingi strzeżone. W kolejnych ponad 950 przypadkach działania funkcjonariuszy doprowadziły jednak do usunięcia wraków przez samych właścicieli lub też właściciele doprowadzili pojazdy do właściwego stanu. Najwięcej wraków zniknęło z ulic stolicy w październiku – 238 (ok. 13 % wszystkich wraków wobec których straż miejska podejmowała czynności).
Do tej pory najwięcej nowych spraw dotyczących tzw. wraków Straż Miejska zarejestrowała na terenie Mokotowa, Wilanowa i Ursynowa (22 %), najmniej w dzielnicy Śródmieście (6 %). Ze względu na skalę zjawiska i liczbę ujawnianych na terenie miasta wraków w Straży Miejskiej funkcjonuje specjalny referat, który prowadzi czynności w tym zakresie. - Codziennie strażnicy patrolują ulice w poszukiwaniu tego typu pojazdów. Funkcjonariusze z Referatu ds. Pojazdów weryfikują także zgłoszenia, które wpływają od mieszkańców. Analizujemy nawet informacje publikowane na portalach społecznościowych dokończenie na stronie 12
Staromiejski Dom Kultury, Rynek 2
dokończenie ze strony 1 w najbliższym istniejącym już sztabie i odebrać materiały promocyjne. Od samego początku warszawskiej akcji wielką aktywność wykazują samorządowe władze Mokotowa. Szkoda, że samorządy innych dzielnic jakoś się do tego nie garną. W tegorocznej ulicznej zbiórce darów w ramach naszej akcji na rzecz naszego sztabu brało udział 160 wolontariuszy: młodzież z Gimnazjum nr 5 im. Tadeusza Kościuszki, LXV Liceum Ogólnokształcącego im. gen, Jó-
zefa Bema i młodzież ze Świetlicy Środowiskowej TPD przy ul. Konduktorskiej, a także wielu naszych sympatyków. Zebrane dary są później rozdawane potrzebującym na tym samym terenie, na którym zostały zebrane. Tutaj trafią więc do naszych podopiecznych z Mokotowa, a także na dożywianie dzieci z naszej świetlicy, do OPS, do rodzin wielodzietnych i do rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Zorganizujemy też Wieczory Wigilijne, a św. Mikołaj, wręczając paczki, spełni nie jedno dziecięce marzenie.
Radiowym aniołem akcji w Warszawie jest Małgorzata Kownacka, która w niedzielę, 29 listopada w Jedynce Polskiego Radia wspierała przedsięwzięcie. Widzieliśmy Wiktorię i Kewina, którzy w budynku Polskiego Radia przy al. Niepodległości odbierali paczki od darczyńców i segregowali je w pudłach. Jak co roku przyszła tam niezawodna Pani Roma. Nieopodal, przed sklepem „Mokpolu” przy ul. Modzelewskiego, wolontariusze zbierali żywność od osób wychodzących ze sklepu.
Galeria Promocyjna: do 10.01.2016 r. - Dominika Owczarek „Pogłos”; Galeria Wyjście Awaryjne: do 14.12. wystawa zbiorową uczestniczek zajęć klubu “Mansarda „Czerń i biel”; Galeria Wyjście Awaryjne: od 16 do 31.12. - wystawa „Stroiki świąteczne - Rajskie Drzewka”, prace dzieci; 3.12. godz. 18.30 - Biopolska - promocja nowego numeru pisma „Wakat”. W programie” wieczór autorski poetki i botaniczki Urszuli Zajączkowskiej, koncert Zespołu „Poeci Jezior”; 6.12. godz. 19.00 - koncert zespołu Noise of Wings; 13.12. godz. 18.00 - koncert zespołu Ars Nova. W programie utwory: Marcina Mielczewskiego, Marco Scacchiego, Bartłomieja Pękiela, Adama Jarzębskiego, anonimy; 14.12. godz. 18.00 - Klub „Bemolek”, koncert świąteczny; 17.12. godz. 19.00 - pokaz zdjęć i filmów z Kenii; Piwnica na Wójtowskiej: 6.12. godz. 19.30 - finał VI Konkursu piosenki kabaretowej im. Jeremiego Przybory. Koncert laureatów. W programie muzyka duetu Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego. Narodowy Instytut Audiowizualny, ul. Wałbrzyska 3/5
Co słychać w polskim kinie: 3.12. godz. 19.00 - „Noc Walpurgi”, reż. Marcin Bortkiewicz, dźwięk Agata Chodyra; 10.12. godz. 19.00 - „15 stron świata”, reż. Zuzanna Solakiewicz, dźwięk Marcin Lenarczyk (odyseja w głąb twórczości Eugeniusza Rudnika, kompozytora, badacza i wynalazcy efektów dźwiękowych, należącego do Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia). Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, ul. Jazdów 1
3.12. godz. 18.00 - wieczór poświęcony dramaturgii Ireneusza Iredyńskiego. W spotkaniu wezmą udział: Zbigniew Majchrowski, Jerzy Radziwiłowicz i Jacek Kopciński.
11
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
Bielany dla mieszkańców Z Tomaszem Menciną, burmistrzem dzielnicy Bielany rozmawia Marcin Kalicki
- Panie Burmistrzu mija pierwszy rok Pana kadencji na Bielanach. Z jakimi problemami w tym czasie zgłaszali się do Pana mieszkańcy? - To był dla mnie, ale myślę, że też dla mieszkańców, ważny rok. Parę lat temu mieszkałem na bielańskich Piaskach, dzisiaj mam zaszczyt pracować w lokalnym samorządzie. Musiałem na nowo spojrzeć na dzielnicę, ale już innym okiem – poprzez problemy i oczekiwania mieszkańców. Natomiast bielańczycy mogli mnie poznać, zaufać. W ciągu tego roku odbyłem wiele spotkań indywidualnych. Spotykałem się także z przedstawicielami wspólnot i stowarzyszeń. Wraz z nimi odwiedziłem miejsca w naszej dzielnicy, które wymagają zmian. Trudno wymienić wybrane problemy, z jakimi zgłaszali się mieszkańcy, bo dla każdego właśnie jego sprawa jest najważniejsza i najpilniejsza. Ważne jest to, aby słuchać głosu mieszkańców i wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom. - Co w takim razie udało się zrobić Zarządowi w mijającym roku dla dzielnicy, dla mieszkańców? - Spośród bardzo wielu przeprowadzonych działań warto wspomnieć o ważnych realizacjach w paru obszarach. Zacznijmy od naszej młodzieży, która osiąga rewelacyjne wyniki w nauce. W tym roku Szkoła Podstawowa nr 77 zajęła I miejsce w Warszawie ze sprawdzianu szóstoklasisty. Na egzaminach maturalnych nasze licea zajmowały „medalowe” miejsca: Liceum Ogólnokształcące im. Lelewela - I miejsce w Warszawie z języka polskiego, Liceum Ogólnokształcące im. José Martí – I miejsce z języka hiszpańskiego, a Liceum Ogólnokształcące im. Domeyki - III miejsce z matematyki. To w dużej mierze zasługa wykwalifikowanej kadry pedagogicznej, my natomiast staramy się stworzyć młodzieży jak najlepsze warunki do zdobywania wiedzy od najmłodszych lat. W tym roku przeprowadziliśmy gruntowne remonty i przebudowę w kilku placówkach oświatowych, m.in. w dwóch przedszkolach: nr 236 przy ul. Fontany 2 oraz nr 181 przy ul. Pruszyńskiego 5, a trzeci zakończymy do końca grudnia w Przedszkolu nr 39 przy ul. Doryckiej 1. Została wykonana termomodernizacja budynku Szkoły Podstawowej nr 273 przy ul. Balcerzaka 1 i przebudowa boiska przy Liceum Ogólnokształcącym nr XXII przy ul. Staffa 111, gdzie został też zagospodarowany i ogrodzony teren wokół szkoły. Do końca roku zakończymy również budowę świetlicy przy Zespole Szkół nr 124 przy ul. Conrada 6. Powstały cztery nowe place zabaw w naszych przedszkolach. Bielańska młodzież ma także imponujące wyniki w sporcie szczególnie w pływaniu, dlatego Zarząd wspiera ją nie tylko konsekwentnie inwestując w infrastrukturę, ale również przyznając indywidualne nagrody i wyróżnienia. W tym roku udało się stwo-
rzyć szereg atrakcyjnych miejsc do wspólnego spędzania czasu z rodziną czy przyjaciółmi. Został przeprowadzony I etap gruntownej modernizacji Stawów Brustmana. Nasadzenia i rekultywacje zostały wykonane również w trzech innych lokalizacjach: Kępie Potockiej, Stawach Kellera oraz przy ul. Perzyńskiego. Na terenie AWF powstał park trampolin, został również rozbudowany plac zabaw przy ul. Lindego, gdzie zamontowano m.in. urządzenia zabawowe dla dzieci z niepełnosprawnościami. Ponadto w ramach budżetu partycypacyjnego powstał plac zabaw na polanie w parku Młocińskim. Plac jest tak zaprojektowany, aby służyć dzieciom, młodzieży i osobom dorosłym również seniorom. To największy i najdroższy ze zrealizowanych projektów w ramach I edycji budżetu partycypacyjnego. Staramy się poprawiać komfort i bezpieczeństwo naszych mieszkańców m.in. poprzez remonty i przebudowy dróg oraz chodników. W tym roku przeprowadziliśmy remonty ulic: Pruszyńskiego, Osikowej i Słonecznikowej, Bogusławskiego i Odysei. To co też istotne - na co dzień współpracujemy z organizacjami pozarządowymi i instytucjami realizującymi różnorodnie działania na rzecz naszych mieszkańców. Wiemy jak trudną i potrzebną wykonują pracę. Aby docenić ich trud i bezinteresowną pomoc, 73 wolontariuszom został nadany tytuł Bielańskiego Wolontariusza Roku 2015. Uroczyste wręczenie statuetek i aktów nadania odbędzie się 3 grudnia br. podczas Bielańskiej Gali Wolontariatu. - A na co mogą liczyć bielańscy seniorzy? - 15 maja bieżącego roku została powołana Rada Seniorów w dwunastoosobowym składzie i od tego dnia dział,a reprezentując interesy naszych zacnych mieszkańców. Ponadto zrealizowaliśmy w tym roku dwie edycje Bielańskiej Akademii Seniora. Jest to program aktywizujący starszych mieszkańców naszej dzielnicy. W ramach każdej edycji seniorzy mają zapewnione wyjścia do teatru, kina i innych placówek kulturalnych oraz wycieczki. Wszystkie zajęcia są oczywiście bezpłatne. - Bielany to także kultura. - W ciągu minionego roku zrealizowaliśmy wiele wydarzeń kulturalnych, imprez plenerowych, wystaw czy koncertów, w których licznie uczestniczyli nasi mieszkańcy. Często organizowaliśmy je we współpracy z lokalnymi aktywistami, którzy zgłaszają się do nas z pomysłami. Po raz pierwszy nasza dzielnica wzięła też udział w ogólnopolskiej akcji Noc Muzeów. Natomiast we wrześniu obchodziliśmy dziesięciolecie Jazzu w Podziemiach Kamedulskich. Z tej okazji odbył się jubileuszowy koncert, w którym wzięli udział znakomici wykonawcy: Stanisław Sojka, Wojciech Karolak Trio, Jorgos Skolias i Artur Dutkiewicz Trio.
- Dzielnica otrzymała dodatkowe pieniądze. Na co zostaną one przeznaczone? - Dzięki skutecznym, wspólnym staraniom pozyskaliśmy w tym roku niebagatelny dodatkowy budżet dla dzielnicy. Najpierw w marcu – ponad 26 mln zł, a w czerwcu kolejne 10 mln zł. Dzięki pieniądzom pozyskanym w marcu rozpoczęliśmy realizację pięciu nowych, ważnych dla mieszkańców przedsięwzięć. Zostały rozpoczęte prace przygotowawcze do generalnego remontu ul. Encyklopedycznej i ul. Książąt Mazowieckich. Ich zakończenie planujemy w 2017 r. Na ukończeniu jest postępowanie przetargowe dotyczące wykonawcy remontu kapitalnego budynku dydaktycznego Zespołu Szkół Sportowych nr 50 przy ul. Lindego 20. W tym przypadku również planujemy pełną przebudowę. I etap remontu zaplanowaliśmy do końca 2016 r., a II etap inwestycji od 2017 r. Szkoła przy ul. Arkuszowej 202 zyskuje nowe boisko. Prace zakończą się w grudniu. Ponadto w Przedszkolu nr 422 przy ul. Brązowniczej 17 wydzieliliśmy, na potrzeby najmłodszych, nową salę dydaktyczną. Jesteśmy w trakcie wyboru wykonawcy rozbudowy Przedszkola nr 182 przy ul. Nałkowskiej 3. Planujemy, że przybędzie tam 75 miejsc dla trzech grup maluchów. Rozbudowa potrwa do końca 2016 r. Natomiast dodatkowe środki finansowe pozyskane w czerwcu zostały przeznaczone na zadania oświatowe, sport, przedsięwzięcia kulturalne, a także ochronę środowiska. To właśnie dzięki tym funduszom mogliśmy przeprowadzić m.in. gruntowne prace renowacyjne na Stawach Brustmana, o których już wspominałem.
- Dużym problemem dla dzielnicy jest wysypisko i kompostownia Radiowo. Mieszkańcy skarżą się na odór unoszący się nad Bielanami. Jakie kroki poczynił Zarząd w tej sprawie? Co można jeszcze zrobić? - Dążymy z Zarządem do możliwie szybkiego wygaszenia wysypiska i kompostowni na Radiowie, a od władz MPO oczekujemy transparentności w działaniu i przede wszystkim skuteczności w eliminowaniu wszelkich uciążliwości w tym głównie odorowych. W związku z powtarzającymi się zgłoszeniami mieszkańców dotyczącymi ww. uciążliwości zleciliśmy badania dotyczące poziomu odorowości, które jeszcze w tym roku przeprowadzi Politechnika Wrocławska. - Jakie realizacje i modernizacje planowane są przez Zarząd w kolejnych latach? - Bielany w ostatnich latach bardzo dynamicznie się zmieniają, rozwijają. Dzięki poprawie infrastruktury drogowej oraz dobrej komunikacji nasza dzielnica stała się modnym miejscem na planie stolicy. Coraz więcej młodych ludzi chce tu mieszkać, ale też chętnie odwiedzają nas mieszkańcy innych dzielnic w wolnym czasie. Mamy przepiękne tereny zielone, które poddajemy rekultywacji i gdzie można „naładować akumulatory”. Powstało też wiele kawiarni i restauracji, miejsc spotkań np. dla mam z małymi dziećmi. Mamy też bogatą ofertę dla seniorów. W tym kierunku chcemy iść - aby Bielany się rozwijały i były przyjazne dla naszych mieszkańców. Ważną kwestią jest również dalsza poprawa bezpieczeństwa. - Proszę o konkrety. - Przede wszystkim mamy do zrealizowania aż 48 projek-
tów w ramach II edycji budżetu partycypacyjnego. Są to ważne realizacje, bo wybrane przez naszych mieszkańców. Jeśli chodzi o największe i najdroższe projekty, to m.in. powstanie Zielone Serce Przedwiośnia, czyli zostaną poddane gruntownej rekultywacji tereny zielone oraz rozbudowany będzie plac zabaw na osiedlu Przyjaźń, powstanie park zabaw na Wawrzyszewie oraz ścieżka rowerowa przy parku Stawy Kellera na odcinku Kolektorska-Gdańska. Ponadto wybudujemy boisko szkolne w Szkole Podstawowej nr 209 przy ul. Reymonta 25 oraz przeprowadzimy renowację już istniejącego w Szkole Podstawowej nr 289 przy ul. Broniewskiego 99A, wykonamy remont i modernizację biblioteki oraz wymienimy ogrodzenie w Szkole Podstawowej nr 77 przy ul. Samogłoska 9, Szkole Podstawowej nr 53 przy ul. Rudzkiej 6 zyska nowy plac zabaw. Powstanie również park do ćwiczeń street workout, na placu przed klubem młodzieżowym „Gniazdo”. W planach jest również tworzenie nowych terenów zielonych i rekreacyjnych, a także budowa tak potrzebnych miejsc parkingowych. Zgodnie z postulatami mieszkańców, planujemy zagospodarować teren w obrębie Bielańskiego Centrum Edukacji Kulturalnej przy ul. Szegedyńskiej. Warto utworzyć tam centrum rekreacyjne z prawdziwego zdarzenia, miejsce do spacerów, gdzie można atrakcyjnie spędzić czas z dziećmi. W planach są m.in. kolejne remonty placówek oświatowych. Do końca przyszłego roku zakończymy modernizację budynku i boiska Zespołu Szkół nr 35 przy ul. Żeromskiego 22/28. 1 mln 360 tys. zł przeznaczymy na kontynuację remontu Przedszkola nr 182, o którym już wspominałem.
Będziemy się też starać pozyskać pieniądze na budowę ul. Jamki na odcinku ul. Wóycickiego – las Młociński. Chcę podkreślić jak cenne są oddolne lokalne inicjatywy. W pierwszym półroczu 2016 r. planujemy otwarcie „Trzech pokoi z kuchnią” – miejsca spotkań lokalnej społeczności na Młocinach. Właśnie trwa adaptacja lokalu. Równolegle powstaje program placówki – pracują nad nim pracownicy Bielańskiego Ośrodka Kultury w porozumieniu z przedstawicielami mieszkańców. Korzystając z Państwa pośrednictwa chciałbym przy okazji złożyć Czytelnikom najserdeczniejsze życzenia zdrowych i pogodnych Świąt, magicznej atmosfery i spotkań w gronie najbliższych. Natomiast w nadchodzącym Nowym Roku dużo uśmiechu i spełnienia marzeń. Chciałbym również zaprosić do udziału w wydarzeniach, jakie przygotowaliśmy z okazji zbliżających się Świąt dla naszych Mieszkańców. Wszystko w pobliżu ratusza Bielany. Od 3 grudnia będzie działać coroczny Jarmark Bożonarodzeniowy. Natomiast w sobotę, 5 grudnia zapraszamy na Bielańskie Mikołajki. Przewidujemy mnóstwo rodzinnych atrakcji, m.in. dla najmłodszych Akademię Elfów Świętego Mikołaja, spotkanie z Pascalem Brodnickim oraz koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze”. W kolejną sobotę, 19 grudnia zachęcam do wspólnego kolędowania. Na przybyłych czekać będą liczne atrakcje, konkursy z nagrodami oraz drobny poczęstunek. Przed świętami na terenie Zespołu Szkół nr 35, vis a vis urzędu – uruchomimy bezpłatne lodowisko. Serdecznie Państwa zapraszam.
Tereny Skry przechodzą do miasta
Smutek, wściekłość, żal dokończenie ze strony 1 Na dziś najważniejszym jest kiedy miasto spełni swoje deklaracje i odbuduje zabytkowy stadion oraz inne obiekty sportowe przewidziane w planie zagospodarowania dla tego obszaru. Pragniemy jak najpilniej zobaczyć obiecane hale sportowe, a szczególnie Aqua Park i baseny otwarte. Ze swojej strony możemy rozważyć współpracę, a szczególnie zrzeczenie się roszczeń z tytułu należnego nam odszkodowania za wartość obiektów pozostawionych na gruncie przy ul. Wawelskiej, jeśli miasto zagwarantuje realizację swoich obietnic w 3 lata i udostępni te obiekty zwykłym ludziom,
a szczególnie młodym sportowcom. Dziękuję wszystkim wspierającym nas w tych ciężkich czasach. Dziękuję zawodnikom, trenerom, działaczom, pracownikom, którzy związani byli z klubem. Przyszedł czas pożegnania 95 lat historii; w związku z tym ogłaszam zawieszenie działalności klubu RKS Skra Warszawa, bo od dziś nie mamy gdzie trenować, ani środków na działalność, bo wszystko Klubowi odebrano, nawet sztandar Klubu, puchary, medale i sprzęt sportowy. Ze sportowym pozdrowieniem, Krzysztof Kaliszewski, prezes Zarządu RKS Skra Warszawa
POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan
Usuwanie wraków z ulic dokończenie ze strony 10 – podkreśla Krzysztof Kosiński, kierownik Referatu ds. Pojazdów Straży Miejskiej. Zlokalizowanie pojazdu to początek żmudnej i czasochłonnej procedury. - Ocena stanu pojazdu i wydanie dyspozycji jego usunięcia na parking strzeżony trwa kilka minut. Natomiast szereg czynności wykonywanych jest wcześniej. Mimo, że są one czasochłonne i czasami utrudnione, dokładamy wszelkich starań, aby ustalić właściciela pojazdu, tak aby to on podjął działania, które w efekcie doprowadzą do usunięcia auta. Przypominam, że jeśli właściciel sam nie usunie pojazdu, a zrobią to uprawnione służby, właściciel musi liczyć się z obciążeniem go kosztami – mówi Krzysztof Kosińki. Zgodnie z art. 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym, Straż Miejska może wydać dyspozycję usunięcia pojazdu na koszt właściciela w przypadku ujawnienia auta pozostawionego bez tablic rejestracyjnych lub pojazdu, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany. W każdym takim przypadku wykonywana jest dokumentacja fotograficzną pojazdu, a szczegółowy opis stanu pojazdu umieszczamy w tzw. karcie czynności. Tam gdzie nie występuje zagrożenie dla mieszkańców lub środowiska, wszczynana jest procedura, która ma doprowadzić do usunięcia pojazdu przez jego właściciela lub też doprowadzenia auta do stanu, który będzie wskazywał, że jest używany. W ciągu 10 mie-
Warszawa 02-624 ul. Puławska 136 tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15 www.poludnie.com.pl poludnie@poludnie.com.pl ogloszenia@poludnie.com.pl poludnie_glos@poczta.onet.pl Wydawca: Andrzej Rogiński "Południe" redaktor naczelny: Andrzej Rogiński Redakcja czynna w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00 pt. w godz. 9.00 - 16.00 W tych godzinach przyjmujemy także ogłoszenia. Łamanie: Jan Kurzawa Druk: Polskapresse ISSN 2082-6540
Nakład 40 000 egz. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych tekstów oraz zmian tytułów. Teksty sponsorowane oznaczamy skrótem TS Następny numer ukaże się 18 grudnia
sięcy tego roku po wszczętych czynnościach funkcjonariusze zmobilizowali właścicieli 992 pojazdów. Strażnicy pozostawiają właścicielowi auta informację o konieczności usunięcia pojazdu w ciągu 7 dni, w przeciwnym razie pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela. - Z reguły pozostawienie informacji, czy rozmowa właściciela pojazdu ze strażnikami przynosi pozytywny efekt. Właściciele przypominają sobie wtedy o porzuconych autach - mówi st. insp. Beata Paziak z Referatu ds. Pojazdów. Informacje o przeprowadzonych przez Straż Miejską czynnościach są przekazywane Zarządowi Dróg Miejskich, który powiadamia właściciela o umieszczeniu pojazdu na parkingu strzeżonym. Po upływie sześciu miesięcy, jeżeli właściciel nie odbierze w tym czasie pojazdu, uznaje się, że pojazd został porzucony z zamiarem wyzbycia. Na mocy obowiązujących przepisów przechodzi on na własność gminy. Zarząd Dróg Miejskich prowadzi wówczas czynności zmierzające do poddania pojazdu recyklingowi i jego wyrejestrowaniu.
„Wściekły”, czyli panorama Warszawy
Bronisław Cieślak kojarzony jest dziś głównie z dwiema rolami: porucznika Sławomira Borewicza z „07 zgłoś się” oraz detektywa Bronisława Malanowskiego, tytułowego bohatera serialu „Malanowski & Partnerzy”. Wbrew powszechnemu mniemaniu odkrywcą aktorskiego talentu Bronisława Cieślaka nie był jednak wcale twórca „07 zgłoś się” Krzysztof Szmagier, ale Roman Załuski. Cieślak debiutował u niego w serialu „Znaki szczególne”, w którym wcielił się w postać inżyniera Bogdana Zawady. Pierw-
sze cztery odcinki o przygodach porucznika Borewicza powstały później, ale ponieważ ich emisja wyprzedziła premierę „Znaków szczególnych” o rok, przeto to właśnie „07 zgłoś się” zapisało się w pamięci widzów jako aktorski debiut Cieślaka. Bronisław Cieślak wspominał jednak, że Roman Załuski wcale za „07 zgłoś się” nie przepadał. Twórca „Znaków s zc ze gólnych” twierdził, że Borewicz to niepoważny lowelas i bawidamek, a nie milicjant, i oznajmił Cieślakowi, że to właśnie on, Roman Załuski, zrobi z niego prawdziwego ekranowego detektywa. Tak powstał nakręcony w 1979 roku film „Wściekły”. Osią fabuły są poszukiwania psychopatycznego przestępcy, który podróżuje po całej Polsce i zabija ludzi według dziwnego, pozornie nieodgadnionego klucza. Wśród jego ofiar są młoda mężatka z Opola (Ewa Kania), krakowski zegarmistrz (Jerzy Nowak), inżynier z Wro-
cławia (Andrzej Chrzanowski), młody torunianin (Tomasz Lulek) zastrzelony z iście snajperską celnością przez okno we własnym łóżku, podczas uprawiania seksu ze swoją dziewczyną. Grany przez Bronisława Cieślaka porucznik Bogdan Zawada staje przed nie lada wyzwaniem! Tak, to nie pomyłka – Roman Załuski nadał bowiem głównemu bohaterowi „Wściekłego” takie samo imię i nazwisko, jakie nosił kreowany przez Cieślaka bohater „Znaków szczególnych”. Porucznik Zawada był kompletnym przeciwieństwem zachowującego się z ułańską fantazją Borewicza – miał ustabilizowane życie rodzinne, w związku z czym nie w głowie mu były tak charakterystyczne dla Borewicza erotyczne przygody, a i w pracy był funkcjonariuszem zdyscyplinowanym i karnym. Żadnych dowcipów, powiedzonek i bon motów, żadnego pyskowania przełożonym… Te zabiegi Romana Załuskiego na nic się nie zdały. Jedna z pierwszych recenzji „Wściekłego” nosiła tytuł „07 na dużym ekranie”… Akcja filmu przenosi się w szybkim tempie po całej Polsce. Choć żadna z ofiar tytułowego psychopaty nie ginie w Warszawie, to film Załuskiego jest interesujący także z varsavianistycznego punktu widzenia. Ponieważ porucznik Zawada jest oficerem Komendy Głównej, to w Warszawie rozpoczyna się śledztwo, które powierza mu
jego szef (Wirgiliusz Gryń). W filmie znajdziemy oczywiście kilka migawek Warszawy, znacznie jednak pod tym względem ciekawsza jest nakręcona z helikoptera sekwencja, na której realizatorzy umieścili początkowe napisy filmu. Jest to bowiem piękna panorama lewobrzeżnej części miasta. Szczególnie usatysfakcjonowani tym ujęciem mogą być mieszkańcy Powiśla, gdyż to właśnie ta dzielnica znalazła się w owej panoramie właściwie w całości – od Trasy Łazienkowskiej, aż po Trasę WZ. Oczywiście, napisy nieco przeszkadzają w podziwianiu widoku, ale nie zmienia to faktu, że każdy varsavianista-kinoman z pewnością z zapartym tchem obejrzy zawarty w czołówce „Wściekłego” widok Warszawy sprzed trzydziestu pięciu lat. Roman Załuski nie zrealizował już więcej filmów sensacyjnych. W następnych latach poświęcił się kręceniu komedii, w tym tak znanych, jak „Wyjście awaryjne”, „Och, Karol”, „Kogel-Mogel”, „Galimatias, czyli kogel-mogel 2” i „Komedia małżeńska”. Bronisław Cieślak natomiast zagrał jeszcze w kilku filmach, gościnnie pojawił się w takich serialach, jak „Świat według Kiepskich” i „Wielka miłość”, był też przez dwie kadencje parlamentarzystą. Od sześciu lat natomiast jego najbardziej znanym wcieleniem ekranowym jest detektyw Bronisław Malanowski.
w domu robić dla rodziców – chwali się z wypiekami na twarzy 8-letnia Ania Piekarek. Warto przy okazji dodać, że dawniej wróżby andrzejkowe miały charakter wyłącznie matrymonialny i przeznaczone były tylko dla niezamężnych dziewcząt. Męskim odpowiednikiem andrzejek były tzw. katarzynki. Początkowo andrzejki traktowano bardzo poważnie, a wróżby tego wieczoru odprawiano tylko indywidualnie. Z biegiem czasu jednak przybra-
ły formę zbiorową i zaczęły być organizowane w grupach rówieśniczych panien na wydaniu. Obecnie wróżby andrzejkowe traktowane są z przymrużeniem oka i stanowią integralną część andrzejkowej zabawy zarówno wśród młodzieży, jak i dorosłych. Co ciekawe, w Szkocji dzień świętego Andrzeja, obchodzony 30 listopada, jest świętem narodowym.
Tekst i fot. Rafał Dajbor
Andrzejki po sąsiedzku Anna Tomasik
Wigilia Świętego Andrzeja to okazja do ostatnich hucznych zabaw przed rozpoczynającym się adwentem. Nic więc dziwnego, że Klub na Hożej, działający pod egidą Domu Kultury Śródmieście, zorganizował w minioną niedzielę sąsiedzki wieczór andrzejkowy, tym razem z kulturą japońską w tle. Mimo minorowej pogody pierwsi goście zjawili się już po godzinie 14.00. Swoją obecnością zaszczycili między innymi Ryszard Sielski, pływak-amator, zdobywca ponad 1500 medali w pływaniu, który dopiero w wieku 60 lat odkrył w sobie pasję pływania oraz Marzanna de Latour, radna dzielnicy Śródmieście, dziennikarka i pisarka, uhonorowana niedawno Nagrodą im. Witolda Hulewicza za książkę „Drugie życie starych pocztówek”. W progu rozbrzmiewał przebój lat 90-tych „Ja jestem King Bruce Lee Karate Mistrz”, wylansowany przez Piotra Fronczewskiego, ukrywającego się wówczas pod pseudonimem Franek Kimono. Na rozgrzewkę dla każdego czekała gorąca herbata, a także zupa pomidorowa krem oraz ryż z mięsem i bukietem warzyw, autorskie specjały kulinarne zaprzyjaźnionego z mieszkańcami Zygmunta Nawrockiego. W powietrzu unosił się zapach orientalnych przypraw. Nic dziwnego. W kuchni „brylował” przecież nikt
inny jak sam Andrzej Witarzewski, prezes Klubu Japońskiego. Ubrany w kimono serwował w ten niecodzienny wieczór szereg atrakcji związanych z Krajem Kwitnącej Wiśni. Wszyscy z zapartym tchem uczestniczyli w prelekcji o wróżbach japońskich. – Jedną z popularnych wróżb jest Omikuji, które kupuje się w świątyniach i chramach. Wróżą i wielkie szczęście, ale i cierpienie. Dobrą wróżbę zabiera się do domu. Jeśli ma się złą wróżbę to zostawia się ją przywiązaną do drzewa w świątyni – opowiadał prezes Klubu Japońskiego. Były planszowe wróżby z podróży i poznania kogoś ciekawego oraz wróżby ukryte w japońskim ciasteczku. – Przyszłość wyniesie cię wysoko i obdarzy łaskami. Wybacz innym ich błędy. Jeśli będą je rozpamiętywać, popełnią nowe – odczytuje z wypiekami na twarzy swoją wróżbę pani Ania. – Szanuj cnoty innych, wzmocni to twoje. Obrany kierunek jest dobry. Nie obawiaj się przyszłości – dzieli się z kolei swoją wróżbą pan Piotr. Największą frajdą okazał się jednak kurs robienia sushi. – To najpopularniejsza potrawa wśród Japończyków. Przygotowuje się ją z gotowanego ryżu zaprawionego octem ryżowym oraz z najróżniejszymi dodatkami, najczęściej są to surowe owoce morza, wodo-
rosty nori, kawałki ryb, warzywa, jajka. Ale Japończycy nie jedzą sushi na co dzień. Podaje się je okazjonalnie podczas świąt czy ważnych uroczystości rodzinnych – zdradza Andrzej Witarzewski. Ku mojemu zaskoczeniu nawet najmłodsi uczestniczyli aktywnie w warsztatach robienia sushi, a potem je z apetytem degustowali. – Pierwszy raz w życiu jadłam sushi! Pychotka! Mniam, palce lizać! Teraz będę takie sushi
Foto: Anna Tomasik