Visual Communication

Page 1

outdoor indoor reklama • design • kampanie reklamowe • znakowanie • produkcja • systemy świetlne

07-082010

9 771895 409001

ISSN 1895-409X

07 >

10 zł | ISSN 1895-409X

Outdoor Koniec i

„eŁki”,

Nowe oblicze

bomba…

i reszta...

LFP



Słówko na stronie Ożywienie

Impressum

Wakacje już za nami. Prawda to na tyle oczywista i smutna zarazem, że truizm ten zakrawa na kpinę z mojej strony. Jednakże miesiące letnie, nieoczekiwanie przyniosły niezwykłe ożywienie w reklamie zewnętrznej, która jest tematem wiodącym tego wydania. Wszystko zaczęło się w czerwcu, kiedy to jeszcze na dobre nie zamilkł dzwonek w szkolnych korytarzach. Wtedy to, w branżowym światku rozeszła się wieść, że Ströer Out-of-Home Media AG przejmuje News Outdoor Poland. O ile mnie pamięć nie myli, ostatnia tak poważna rewolucja własnościowa miała miejsce w roku 1999. Wtedy to ówczesny lider AMS S.A., za 54 mln złotych, kupił 99,9 proc. udziałów w drugiej co do wielkości wtedy firmie Mercurius International z Wrocławia. Dodatkowo w lipcu 1999 roku, 82 proc. udziałów Plakanda International nabył za 105 mln dolarów Clear Channel International. Należy też odnotować zakup przez Ströer firmy MAS, XL Billboards Group i EastPlak Polska, które zajmowały wówczas 10 proc. rodzimego rynku tablic. Istotne było także połączenie włoskiej firmy Ideapiu’Mapp z polską Quest oraz przejęcie prze Cityboard Media większościowych udziałów w Mamut Board. Swoją drogą, ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta nazwy tych firm oprócz branżowych archiwistów? Zarówno jedenaście lat temu, jak i obecnie, fuzje miały na celu konsolidację rynku, co w 2000 roku zaowocowało największą ze wszystkich mediów dynamiką wzrostu w reklamie zewnętrznej na poziomie 16,5 procent. Oczywiście wtedy były inne czasy, pieniądze i okoliczności, jednakże warto mieć na uwadze sam proces i jego pozytywne konsekwencje. Jak mawiali starożytni - „E pluribus unum”, czyli w jedności siła i dobrze, że o tym stwierdzeniu pamięta się i dziś. Najlepszym tego przykładem jest kolejna informacja, która, notabene, została opublikowana w tegorocznym Dniu Kultu Masy Mięśniowej (swoją drogą interesująca zbieżność). AMS i Ströer zawarły umowę konsorcjum w celu wspólnego ubiegania się o zawarcie umowy koncesji na budowę i utrzymanie wiat przystankowych dla Warszawy. Szczerze pisząc, nie udało mi się odnaleźć w branżowych annałach wzmianki o podobnej umowie między dwoma największymi operatorami, którzy łączą swoje siły zamiast ze sobą konkurować. To bodajże pierwszy tego typu przypadek na taką skalę w polskiej historii reklamy zewnętrznej. Również po raz pierwszy od bardzo dawna, udało się zahamować niekorzystne tendencje w sprzedaży outdooru. Tradycyjnie już w połowie roku Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej udostępniła dane na temat wielkości sprzedaży w drugim kwartale. Wynika z nich, że sprzedaż w tym czasie osiągnęła sumę: 174.774.304,00 zł i była niższa w stosunku do drugiego kwartału 2009 roku o 1.758.810,00 zł, czyli o 1%. Podobny komunikat ogłosiło Amerykańskie Stowarzyszenia Reklamy Zewnętrznej (OAAA) podając, że sprzedaż w drugim kwartale 2010 roku wyniosła 1.88 biliona dolarów, co daje największy odnotowany wzrost od 2008 roku na poziomie 3.6 proc. w porównaniu rok w roku. Miejmy nadzieję, że kierunek ten zostanie potwierdzony w kolejnych raportach, które nie będą dla nas jak zimny prysznic. A’propos zimnego. Wiadomym jest, że w upalny dzień chłodny napój jest towarem deficytowym. Takowym stała się też reklama zewnętrzna jednej z marek piwnych, która pojawiła się na fasadzie dawnego hotelu Forum w pobliżu Wawelu. Po licznych protestach, została ona zdjęta w sierpniu, lecz i kolejna kampania tam zlokalizowana wywołała nie mniejsze „o żywienie”. Jak widać ostatnio działo się, dlatego też o wszystkich poruszonych powyżej wątkach i nowościach w światowej komunikacji wizualnej piszemy obszernie na kolejnych stronach magazynu, do lektury którego serdecznie zapraszam. dr Łukasz Mikołajczak

Redaktor Naczelny, Izabela E. Kwiatkowska, izabella@printernet.pl | Redaktor Prowadzący, dr Łukasz Mikołajczak, lukasz@printernet.pl | Administracja, Anna Marciniak, office@printernet.pl | Reklama i PR, reklama@printernet.pl | Prenumerata i dystrybucja, Anna Marciniak prenumerata@printernet.pl | Zespół redakcyjny: dr Łukasz Mikołajczak, Izabela Kwiatkowska, Agnieszka Markowska, Adrian Klementowski, Jacek Golicz, Maciej Ślużyński, Tomasz Rzeźnik | Konsultacja: prof. dr hab. Henryk Mruk, prof. zw. Henryk Regimowicz, prof. zw. Grzegorz Marszałek | Grafika i DTP, Bogusław Szewczyk, Magda Brzozowska | Druk i oprawa, Paw-Druk, Poznań |

Jedyny magazyn przeznaczony dla sektora

Cena egzemplarza 10 zł | Nakład 3000 egzemplarzy | Cennik reklam redakcja wysyła na życzenie | Materiałów redakcyjnych

komunikacji wizualnej

wydawnictwo nie wysyła do autoryzacji. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skracania

Wydawca i redakcja:

i adjustacji tekstów, a także zmiany tytułów. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk materiałów lub ich część tylko za pisemną zgodą

European Media Group Sp. z o.o.

redakcji. Za treść ogłoszeń reklamowych i artykułów autorskich redakcja nie odpowiada. Artykuły te nie muszą odzwierciedlać

ul. Fredry 1/18, 61-701 Poznań,

poglądów wydawnictwa.

Tel/Fax +48 61 855 19 90

© Wszelkie prawa zastrzeżone przez VISUAL COMMUNICATION.

www.visualcommunication.pl

VISUAL COMMUNICATION jest członkiem wspierającym Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

3


14

28

34

Outdoor

Media & komunikacja

Produkcja & technologia

14 Koniec i bomba…

28

Paryska instalacja

16 Outdoor w II kwartale 2010

30

Sztuka niedomówienia

22 List otwarty

32

Sieć ekranów

Temat numeru

23 „eŁki”, „solaria” i reszta... 25 „Zimne ożywienie

12/2007 4 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

34 Przegląd maszyn LFP


46

56

60

Wydarzenia & konkursy

Biznes & ludzie

Sztuka komunikacji

42 Oscary reklamy

56 Nowe oblicze LFP

60 W rękach wyobraźni

46 Clio Awards 50 Nad brzegiem Menu...

Działy stałe 3

Ożywienie

24 NEWS: Outdoor

61 NEWS: Sztuka komunikacji

6

Visual Innovation

30 CASE STUDY: Krasnalowy Guliwer

64 Wizualne ciekawostki

7

NEWS: Visual

34 CASE STUDY: Wizualne doznania

66 Przy cygarze

9

FLASH

54 CASE STUDY: Odprawa Chopina

12 ŚWIAT KREACJI

58 NEWS: Biznes& ludzie


Wyróżniamy

innowacje!

V

comm

n

10

l

ic

¾

. 2o

u

06

i

vi s

ation

¾

t

n

Serdecznie gratulujemy!

n o va

o

W sierpniu prestiżowe wyróżnienie otrzymał Integart Poland INC. Zespół redakcyjny VISUAL COMMUNICATION postanowił wyróżnić firmę za wprowadzenie do oferty, znanej z wysokiej jakości i niezawodności, laminatorów marki Seal.

in

a

Nagrodę VISUAL INNOVATION przyznajemy co miesiąc najbardziej nowatorskim rozwiązaniom. Na koniec roku laureatom wręczymy nasze statuetki podczas uroczystej gali VISUAL COMMUNICATION.

u © Integart

Na szczególne uznanie zasługuje model Seal 62 Base. Laminator charakteryzuje płynna regulacja nacisku i szybkości pracy. Natomiast maksymalna szerokość i grubość mediów wynosi odpowiednio: 1575 mm i 50 mm. Urządzenie pracuje z prędkością 5 mb na minutę. W Polsce, dotychczasowa sprzedaż laminatorów Seal była ograniczona ze względu na wyższe ceny maszyn w porównaniu z tanią konkurencją, szczególnie azjatycką. Promocyjna cena laminatora 62 Base, która obowiązuje do końca września, to 7.000 €.

Zachęcamy do przesyłania informacji o nowych produktach, kampaniach i usługach na adres: redakcja.vc@printernet.pl Zgłoś swój produkt i zdobądź prestiżowe wyróżnienie!


Po ulicach Rzeszowa od dłuższego czasu jeździł billboard umieszczony na lawecie. Samochodem podróżował Jacek Kotula, szef stowarzyszenia „Contra in vitro”, które jest przeciwnikiem aborcji. Na billboardzie umieszczone są dwa zdjęcia. Na jednym postać Bronisława Komorowskiego, a pod zdjęciem napis: „Marszałek Komorowski popiera kompromis aborcyjny". Obok umieszczone było zdjęcie płodu z dopiskiem: „Kompromis aborcyjny zabija chore dzieci". Laweta z billboardem została jednak zatrzymana przez rzeszowską policję. „Wpłynęło do nas doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, że billboard zniesławia oraz znieważa Bronisława Komorowskiego. Billboard został zatrzymany, bo będzie dowodem w sprawie. Samochód z tym billboardem był widoczny na ulicach, nie trzeba go było długo szukać" powiedział Paweł Międlar z podkarpackiej policji.

Ruchome nośniki Segway-Polska.pl oferuje alternatywne formy komunikacji, jakimi są nośniki mobilne. W odróżnieniu od innych nośników reklamy, urządzenia te nie są ograniczone przestrzenią ani podłożem, na którym mogą się poruszać. Właściwość ta zapewnia dotarcie do grona odbiorców, niezależnie czy jest to hala, molo, ścieżki rowerowe czy chodniki. „Kształt reklamy zamieszczonej na urządzeniu ograniczony jest jedynie pomysłowością projektanta. Może ona przybierać dowolne kształty, takie jak telefon, butelka czy też bardziej skomplikowane, np. kioski, które mogą pełnić funkcję mobilnej informacji turystycznej, bądź punktu sprzedaży biletów. Projektant może dodatkowo wykorzystać ekrany LCD, co zdecydowanie uatrakcyjni przekaz.”– dodaje Agnieszka Piechowiak, właścicielka Segway-Polska.pl. Urządzenia stanowią urozmaicenie imprez promocyjnych, konferencji prasowych, jaki i eventów.

© segway-polska.pl

Aresztowany billboard

Jedyny magazyn stworzony specjalnie dla wszystkich sektorów rynku

komunikacji wizualnej! © Archiwum Jacka Kotuli

Okładka: www.fotolia.com

Design i layout: Robert Sabolovic, Agencja Reklamowa Zeitmass Grafika i DTP: Magda Brzozowska

Garnier to Garnier

Papier na okładkę: EnsoGloss 270g/m2, firmy Stora Enso

© coolcanucks.ca

Agencja reklamowa Publicis jest autorem kampanii najnowszej gamy 19 produktów marki Garnier – szamponów i odżywek Naturalna Pielęgnacja – której promocję można znaleźć m.in. na outdoorze pod hasłem „Sekrety natury dla włosów lśniących pięknem”.

Papier na wnętrze: Novatech 115 g, dystrybutor: Antalis Poland Druk: Drukarnia Paw-Druk, wydrukowano na maszynie Komori Lithrone L-528EM + C

Ilość kolorów: CMYK. Uszlachetnienie: Lakier błyszczący.


© kampaniespoleczne.pl

Pod hasłem „Tato, wolniej!” pierwszego dnia wakacji ruszyła kolejna edycja kampanii „Włącz myślenie”, mająca przekonać kierowców do przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Tym razem adresatami są kierowcy, będący rodzicami. Plakaty przedstawiają kilkuletniego chłopca siedzącego w foteliku samochodowym. Na tapicerce i pasach widnieją czarno-żółte koła identyczne z umieszczanymi na pojazdach poddawanych testom zderzeniowym. Pasażerem nie jest jednak manekin, a żywe dziecko. Przekaz wyjaśnia hasło „Nie testuj prędkości na rodzinie. Tato, zwolnij!”. Reklamy można zobaczyć na najważniejszych trasach prowadzących do miejscowości wypoczynkowych i stacjach benzynowych.

Visual

News

Tato zwolnij!

Gant kreacji Pigeon

© fotolia

Trwa kolejna edycja kampanii „Bezpieczny przejazd”, która ma przypomnieć o tym, jak ważne jest zachowanie ostrożności na przejazdach kolejowych. Cała akcja pod hasłem „Zatrzymaj się i żyj!” obejmuje m.in. outdoor (billboardy, oklejki na samochodach) oraz materiały POS (plakaty, ulotki). Kreację kampanii – zaplanowanej na cały rok – przygotowała Zwyklagencja.pl, a za pozyskanie mediów odpowiada firma PKP PLK, która organizuje całą akcję.

„Wszystko kręci się wokół domu” – pod takim hasłem wystartowała ogólnopolska kampania reklamowa spółki Gant. Kampania skierowana jest do osób poszukujących mieszkań, które cenią sobie bezpieczeństwo, jak i wysoki standard za rozsądną cenę. Za kreacje odpowiedzialny jest Pigeon Agencja Reklamy z Wrocławia. Agencja jest również autorem kampanii „Są rzeczy, na które warto czekać”, dotyczącej nowej inwestycji dewelopera – Kaskady na Woli w Warszawie. Kreacja ta stworzona została na potrzeby ATL i BTL.

8 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010 02/2010

© bezpieczny-przejazd.pl

Zatrzymaj się i żyj!

Nowści w KML Solutions Od lipca firma rozszerzyła swoją ofertę o belgijski atrament eco-solwentowy Ederra, który zyskał uznanie wśród wielu Klientów w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Na rynku polskim Klienci cenią go za wysokie wysycenie kolorów dające mocne barwy, bezzapachowość druku i grafik oraz możliwość pracy na oryginalnych profilach. Dodatkowo, rozszerzyła się także oferta maszyn Rolanda. Nowości to ploter tnący GX-640 oraz VersaArt RS-640 i RS-540S do wydruków sublimacyjnych. Ploter GX-640 jest obecnie największym (160 cm) i najbardziej zaawansowanym ploterem tnącym dostępnym na rynku. Maszynę tą wyróżnia szeroki obszar zastosowań: od cięcia folii winylowych, poliestru, poliuretanu przez folie odblaskowe do podłoży typu flock. GX-640 jest także liderem w urządzeniach do personalizacji pojazdów czy dowolnej grafiki.


Poloemocje

© mat.pras.

© wirtualnemedia.pl

Dobiegła końca outdoorowy etap kampanii reklamowej Prince Polo. Outdoorowa akcja pod hasłem „Co dobre, to z Prince Polo” jest kontynuacją działań rozpoczętych w drugiej połowie kwietnia. Przekaz „Co dobre, to z Prince Polo” podkreślają napisy na opakowaniach limitowanej serii wafelków. Akcja miala miejsce się na nośnikach outdoorowych (m.in. citylightach) w największych miastach polskich. Kreację kampanii przygotowała agencja reklamowa Gruppa66 Ogilvy, natomiast zakupem mediów zajął się dom mediowy Starcom.

KRAKÓW NA PRZYSTANKU Trwa druga odsłona kampanii promującej krakowskie wydarzenia kulturalne w 2010 roku. Realizuje ją agencja Business Consulting z Katowic, która jest odpowiedzialna za zapewnienie ekspozycji 500 plakatów w wiatach przystankowych na terenie Krakowa, Warszawy, Wrocławia, Łodzi i Poznania. Akcja potrwa do 30 listopada 2010 roku.

— reklama —

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

9


Wąsaty kask Groźne miny wąsaczy w kaskach, mają zdaniem agencji Amélie Company z Denver, przestraszyć kierowców w Colorado na tyle, by zaczęli uważać na dwukołowych uczestników ruchu. Ponadto samych motocyklistów kampania ma zmobilizować do noszenia odpowiedniego do jazdy motocyklem stroju. Departament Transportu w Kolorado zainaugurował w czerwcu br. kampanię opartą na billboardach, pompach do wlewania paliwa i w oknach stacji benzynowych. Groźni motocykliści mówią: „Prowadzisz trzymając kawę, więc noszę strój zapewniający bezpieczeństwo”. Kampania przypomina motocyklistom o noszeniu specjalistycznego stroju, w tym przede wszystkim kasku i skórzanego ubrania. Z badań CDOT wynika, że blisko 2/3 motocyklistów, którzy zginęli w wypadkach na drodze, nie miało kasku lub był on niepoprawnie założony.

© kampaniespoleczne.pl

DBAJ O SIEBIE Young & Rubicam przygotowała kolejną odsłonę kampanii Żywiec Zdrój. Działania koncentrują się na komunikacie, jak ważne jest latem picie odpowiedniej ilości wody. To kolejny etap kampanii pod hasłem „Dbam o siebie, piję wodę”. Poza zdrowotnym znaczeniem regularnego spożywania wody, kampania informuje o dostępności produktu (wody Żywiec Zdrój) w poręcznej butelce, z otwarciem wielokrotnego użytku, o pojemności 0,7 l. W ramach tych działań przygotowano akcję outdoorową – na trzech różnych nośnikach: dwóch formatach tablic oraz citylight’ach.

© yrbrands.pl

© wirtualnemedia.pl

CZYSTO CZY BRUDNO? Kampania Axe, która pod hasłem „On jest czysty. To one mają brudne myśli” reklamuje żele pod prysznic, skierowana jest do młodych mężczyzn w wieku 16 – 25 lat. Akcja jest prowadzona na outdoorze. Adaptację i kreację kampanii – zaplanowanej do końca jesieni – przygotowały agencje BBH i Netizens, natomiast za planowanie mediów odpowiada dom mediowy OMD Media Direction.

Headz Marketing Partner poszerzył sieć tablic wielkoformatowych o mobilne nośniki sprofilowanie do 4 grup docelowych. Nośniki reklamowe usytuowane zostały w miejscach charakteryzujących się największą koncentracją wybranej grupy docelowej: kobiet, mężczyzn, studentów i przedstawicieli biznesu. Nośniki Headz kierowane do kobiet pojawiły się przy centrach handlowych, fitness klubach, salonach SPA, kinach i kawiarniach. Klient biznesowy zetknął się z tablicami Headz w okolicy największych obiektów biurowych i biznesowych. Kampanie męskich produktów były realizowane na nośnikach usytuowanych przy stadionach sportowych, klubach golfowych, kortach tenisowych, siłowniach, a także marketach budowlanych. Studenci zaś mieli możliwość zobaczyć tablice Headz w okolicach szkół państwowych i prywatnych uczelni. Realizacja kampanii na profilowanych nośnikach Headz może zostać wsparta dodatkowymi działaniami, oferowanymi przez spółkę ambientową, i tak np. dla biznesu poza nośnikami typu airwall, Headz zaoferuje wsparcie reklamowe w windach, toaletach, na pomieszczeniach recepcyjnych i garażowych budynkach biurowych. W przypadku oferty dla studentów Headz zaproponuje możliwość umieszczenia zawieszek w akademikach, standów na uczelniach, reklamy przy tablicach informacyjnych.

© mat.pras.

© headz.pl

1800M KW PRZY SPODKU Oświetlona siatka wielkoformatowa o powierzchni 1800m kw w centrum Katowic to nowa lokalizacja w ofercie City. Reklama usytuowana jest w bezpośrednim sąsiedztwie katowickiego Spodka. Na inauguracyjnej reklamie ze swoją kompanią gościła Pepsi.

Mobilnie z Headz

10 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010


Orange Kino

Pierwszy raz Joanny

Niebezinteresowna gra Sprawić, aby dzieci między ósmym a dwunastym rokiem życia potrafiły rozpoznawać i rozumiały reklamę – to w skrócie cel internetowej gry przygotowanej na zlecenie amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu. W tle tego typu inicjatyw pojawia się spór o rolę reklamy w kształtowaniu materialistycznych postaw u dzieci, a także o wykorzystywanie ich łatwowierności.

© marketing-news.pl

© media.freixenet.pl

W Sopocie i Zakopanem podczas okresu wakacyjnego funkcjonowały kina pod chmurką. Filmy wyświetlane były na ekranach AirScreen o powierzchni projekcyjnej 12x6 metrów. Oba tabory na trasie dwóch letnich stolic Polski nosiły nazwę „Orange Kino Letnie”. Ponadto kampania oparta została na szerokich działaniach ATL i BTL. Jej częścią była akcja plakatowa (Trójmiasto i Zakopane) i outdoorowa (okręg trójmiejski, mazowiecki i małopolski) oraz niestandardowe formy promocji, jak m.in. obrandowane drewniane Fotele Kinowe czy flagi na latarniach miejskich.

— reklama —

© ClearChannel

Firma Laboratorium Kosmetyczne Joanna w wakacyjnych miesiącach była obecna z promocją swoich produktów nad polskim morzem. Marketer po raz pierwszy skorzystał z nośników reklamy zewnętrznej decydując się na sieć Holiday Media, Clear Channel Poland. Joanna jest drugą po Ziaji firmą kosmetyczną, która w tym roku po raz pierwszy wykorzystała ten kanał komunikacji. Joanna, na nośnikach reklamy zewnętrznej, promuje dwie najnowsze linie – kosmetyki do depilacji oraz do pielęgnacji ciała. Wypoczywający nad polskim morzem turyści mogli zobaczyć promocję produktów do depilacji Sensual oraz owocowych peelingów myjących Body Natura. Kampania realizowana była na 340 nośnikach Holiday Media. Promocja obejmuje 26 największych nadmorskich miejscowości tj: Gdańsk, Hel, Krynica Morska, Łeba, Ustka. Za planowanie kampanii, kreację i zakup mediów odpowiedzialny jest Dział Marketingu firmy Joanna.

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

11


Sól czy łupież?

IENT

Świat kreacji

M A B

TEKST: AGNIESZKA MARKOWSKA

Kiedy kręci intensywnie głową co sypie się z jej głowy – łupież czy sól? Takie metaforyczne solniczki zrobiła firma Pantene Pro-V, by promować szampon przeciwłupieżowy, umieszczając mało apetyczne solniczki w barach, restauracjach i stołówkach. Advertising Agency: Grey G2/Group, Düsseldorf, Germany Creative Director: Jörn Sonnenberg Art Director: Dennis Wolf

Flying Benz Dla Mercedesa-Benza drogi stanowią już nijakie wyzwanie, dlatego teraz unosi się w powietrze razem z potencjalnymi klientami z klasy biznes. Naklejka na szybie to nie wszystko, Mercedes rozdaje także miniaturki aut.

Rower marki Smart Smart, by pokazać swoją wielkość przyrównany został do roweru, który z pewnością zajmuje mniej miejsca w przestrzeni ulicznej, aniżeli auto. Ponadgabarytowe blokady trzymające samochód miały świadczyć o jego zdolności do parkowania w dowolnym miejscu.

Advertising Agency: Ponto de Criacao, Brazil Creative Directors: Ana Paula Marques, Margit Junginger Art Director: Cristiano Canguçu

Pamiętnik wampira

Advertising Agency: BBDO, Toronto, Canada Executive Creative Director: Ian Mackellar Art Directors: Jaimes Zentil, Kevin Filliter

Agencja Colenso BBDO z Auckland umieściła dystrybutory z wodą zabarwioną na czerwono po to, by promować nowy program o nazwie „Pamiętnik Wampira”. Dystrybutory znajdowały się w siłowniach, biurach, zakładach fryzjerskich i innych miejscach publicznych. Advertising Agency: Colenso BBDO, Auckland, New Zealand Creative Director: Levi Slavin Art Director / Copywriter: Sarah Longworth

Podaruj nagość

© adsoftheworld.com

Motywowanie ludzi na plaży nudystów do oddawania przedmiotów i ubrań już przez nich nie noszonych, to pomysł Agente Cidadão, mający na celu pomoc osobom biednym. Kampania odbyła się na najpopularniejszej plaży w Sao Pãolo, a jej wykonanie, choć niskobudżetowe, jakże efektowne i efektywne! Advertising Agency: Ogilvy, São Paulo, Brazil Creative Director: Reinaldo Cesar Art Director: Fernando Passos

12 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010 12/2007


IK N Ś

© adsoftheworld.com

NO

Super klej

Klej Loctite Super Bonder’s, choć reklama na to wskazuje, na pewno nie skleiłby sypiącego się bloku, ale z pewnością posiada siłę Supermana, a przynajmniej super kleju.

Advertising Agency: Peralta Straw Berry Frog, São Paulo, Brazil Art Director: Marcelo Moura, Sidney Araujo

Migrena na suficie Ten specjalnie rozdarty plakat odwołujący się do silnego bólu głowy był naklejony na ścianach takich miejsc, jak centra handlowe, kawiarnie, sklepy medyczne i kliniki.

TABU Taboo Latin America jest programem telewizyjnym emitowanym na kanale National Geographic, który bada to, co jest dziwne i czasami mylące w zachowaniach różnych kultur. W najbardziej ruchliwej alei Sao Paulo na 50 m wysokości na trzy godziny na piercingu został zawieszony artysta po to, by odwołać się do tematów tabu, jak tatuowanie i piercingowanie ciała.

Advertising Agency: Y&R, Dubai, UAE Creative Directors: Shahir Zag, Kalpesh Patankar, Parixit Bhattacharya Art Directors: Kalpesh Patankar, Parixit Bhattacharya, Daniel Botezatu, Umran Shaikh

Popchnij kopertę

Organizacja pomagająca schroniskom dla zwierząt - SPCA, zorganizowała kampanię mającą na celu zachęcić do adoptowania słów. W tym celu umieścili zdjęcia psów wymiarów 1:1 a na nich smycze, które można było wziąć, w ten sposób zdejmując kraty z psów. Advertising Agency: Y&R Kuala Lumpur, MALAYSIA Creative Director: Ida Rahman Art Director: Jamie Toh

Świat kreacji

Advertising Agency: KNARF, New York, USA Creative Directors: Jayson Atienza, Richard Wilde Art Directors/Writers: Jayson Atienza, Frank Anselmo

G

Znajdź przyjaciela

ILL A

Szkoła sztuk wizualnych zainstalowała na drzwiach zdjęcie koperty z plakietką z wygrawerowanym słowem „popchnij” push-płytki. „Pushed The Envelope” odnosi się do wykraczania poza przyjęte granice.

UERR

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

13


Koniec i bomba… ŁUKASZ MIKOŁAJCZAK

Outdoor

Podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy. Odnosząc to stwierdzenie do polskiej reklamy zewnętrznej Anno Domini 2010 i patrząc na ostatnie doniesienia z branży, należy stwierdzić, że co prawda do końca roku jest jeszcze kilka miesięcy, ale zapowiadają się one niezwykle interesująco w obliczu dawno nie widzianych na naszym rynku wydarzeń.

14 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Początek nie zwiastował niczego dobrego. Jak podaje Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej, wielkość sprzedaży w pierwszym kwartale była niższa w stosunku do tego samego okresu w 2009 roku o ponad 11 procent, a w przypadku reklamy tranzytowej regres wyniósł aż 21 procent. Wyniki te były efektem zmian cen sprzedaży powierzchni ekspozycyjnych, a przez to osłabienia całego sektora. Jednak dane za drugi kwartał, były co najmniej równie słoneczne jak tegoroczna pogoda nad Bałtykiem. Wielkość sprzedaży była niższa w stosunku do drugiego kwartału 2009 roku już zaledwie o 1 procent. Patrząc więc na całe półrocze, tegoroczne wyniki sprzedaży były niższe o 5,43 proc, co świadczy o zahamowaniu tendencji spadkowej w ostatnich miesiącach i dobrych rokowaniach na koniec roku. Dane te są niezwykle budujące, zwłaszcza w obliczu okresu niesprzyjającego komunikacji reklamowej po tragedii smoleńskiej. Konsekwencją tego dramatycznego wydarzenia była symboliczna wręcz obecność polityków na nośnikach zewnętrznych podczas przyspieszonych wyborów prezydenckich. Tradycyjnie kampanie wyborcze na outdoorze są jednym z motorów napędowych całej reklamowej koniunktury, lecz w tym roku z oczywistych względów stały się jedynie niewiele znacząca pozycją w tabelach. Mimo niewielkich wpływów budżetowych od sztabów wyborczych, które świadomie postawiły na inne kanały informacji, budżety firm reklamy zewnętrznej miały się całkiem nieźle. Pokazuje to najlepiej dawno nie odnotowywana w Polsce decyzja zakupowa jednej z nich. Otóż w czerwcu bieżącego roku, Ströer Out-of-Home Media AG przejęło News Outdoor Poland. Zakończenie transakcji jest planowane na trzeci kwartał 2010 r i wtedy to, przestanie istnieć „Wielka piątka”, a pojawi się „Wielka czwórka” z dwoma liderami – AMS S.A. i Ströer . Tym samy niemiecka firma stanie się liderem w formatach 12, 18 i 36 m kw i w znacznej mierze będzie rozdawać karty

na polskim rynku outdoorowym. Zdaniem ekspertów konsolidacja, to kolejny krok „porządkowania” polskiego branży o wielowymiarowych konsekwencjach. Pierwszą z nich może być już wkrótce detronizacja z pozycji nośnika podstawowego popularnych dwunastek i zastąpienie ich formatem 18 m.kw. Przejęcie przyczyni się również z pewnością do umocnienia pozycji firm outdoorowych w konsekwencji rozmów o standardzie badawczym oraz zmian w cennikach u poszczególnych operatorów. Wszyscy zgadzają się również, że to jeszcze nie koniec zmian strukturalnych, oraz przedwiośnie nowego, które już nadchodzi. Nowe długo na siebie czekać nie kazało, bo już w lipcu huknęła kolejna bomba. AMS i Ströer Polska zawarły umowę konsorcjum w celu wspólnego ubiegania się o zawarcie umowy koncesji na budowę i utrzymanie wiat przystankowych dla Warszawy. Jak informują obie firmy, ideą zawarcia konsorcjum było połączenie potencjałów obu firm, a więc doświadczenia AMS w meblowaniu polskich miast z europejskim dorobkiem Ströera w tym zakresie. To kompletne novum, ponieważ zamiast rywalizować jak dotychczas, operatorzy zaczęli łączyć swoje siły, aby zwiększyć swoją skuteczność działania. To niezwykle ważne, ponieważ w ostatnim okresie format cilylight nie odnotowywał przyrostu liczby nośników, a pomyślne zakończenie postępowania koncesyjnego, które powinno nastąpić już wkrótce, pomoże zwiększyć dotychczasowe portfolio niemalże dwudziestu tysięcy nośników, aż o blisko pięć tysięcy nowych tablic w przeciągu trzech lat. Wszystko wskazuje na to, że rok 2010 będzie trzymał nas w napięciu do samego końca. Zahamowanie niekorzystnych tendencji sprzedażowych, przejęcia czy tworzenie konsorcjum, pokazują, że branża ma pomysł na dalszy rozwój, grunt, aby jej w tym nie przeszkadzać. …bo kto będzie to robił, ten trąba!


06/2010 VISUAL COMMUNICATION

15


Outdoor w II kwartale 2010 TEKST: LECH KACZOŃ / PREZES IGRZ

Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej prezentuje dane dotyczące wielkości sprzedaży branży out of home w drugim kwartale 2010 roku. Zestawienie obejmuje firmy: AMS S.A., Cityboard Media, Clear Channel Poland, Ströer Out of home Media. Raport zawiera także dane firm: BP Media, Business Consulting, CAM Media, Defi Poland, Gigaboard Polska, Mini Media/Publiprox, Warexpo oraz Wadwicz (dawniej Żak).

Outdoor

Wielkość sprzedaży branży out of home w Polsce w drugim kwartale 2010 roku wyniosła: 174.774.304,00 zł i była niższa w stosunku do drugiego kwartału 2009 roku o 1.758.810,00 zł, czyli o 1%. Dane porównawcze 2009 - 2010 dotyczą tej samej liczby firm, które przekazują swoje dane do IGRZ. Udział reklamy tranzytowej w wielkości sprzedaży out of home wyniósł w drugim kwartale 2010 roku blisko 4,15% (wobec 5,02% w tym samym okresie roku ubiegłego oraz 6,34% w drugim kwartale 2008 roku). Wśród członków igrz sprzedażą tej formy out of home zajmują się firmy: AMS S.A., Business Consulting oraz CAM Media. Wyniki pierwszego i drugiego kwartału ubiegłego roku świadczyły o spowolnienia rynku out of home w Polsce. Wielkość sprzedaży całego roku 2009 była odzwierciedleniem „kryzysowej sytuacji”. Początek bieżącego roku (wyniki pierwszego kwartału) nie wydawał się optymistyczny. Izba prognozowała jednak lepsze wyniki w kolejnych okresach 2010 roku. Trend ten zaczyna się potwierdzać. Jest bowiem związany z rygorystyczną polityką oszczędnościową firm w zakresie inwestycji oraz poprawianiem systemów sprzedaży powierzchni ekspozycyjnych na posiadanych przez nie nośnikach reklamy. Nie udało się natomiast zahamować spadku wpływów w zakresie reklamy tranzytowej. Ale od ponad trzech lat obowiązują tutaj „nowe reguły” sprzedaży, narzucone branży w większości polskich miast. Sądzę, że trudno będzie w najbliższym czasie pokonać te „regulaminowe” przeszkody.

16 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010


Nie zmienia się struktura najważniejszych klientów reklamy out of home. Potwierdzają to poniższe dane, obrazujące udział poszczególnych sektorów w wielkości sprzedaży w drugim kwartale 2010 roku:

1. Żywność

16,70%

(29.180.040,00 zł)

2. Sprzedaż

16,14%

(28.211.297,00 zł)

3. Telekomunikacja

14,90%

(26.039.988,00 zł)

4. Rozrywka/Kultura

9,61%

(16.790.064,00 zł)

5. Motoryzacja/Transport

7,11%

(12.422.218,00 zł)

Warto zauważyć, że powrót do znaczących reklamodawców wykazały także sektory: „Odzież/Obuwie” (5,80%), „Środki osobistej pielęgnacji ciała” (5,37%) oraz „Finanse/Marketing” (5,34%), co świadczy o stabilizacji reklamy out of home. Potwierdza również jej ważność na rynku reklamowym, co podkreślamy w każdym kolejnym raporcie. Udział „Kampanii politycznych” wyniósł jedynie 1,47% (bez lipca 2010) i jest wynikiem „polityki nie rzucania się w oczy”, preferowanej przez większość partii politycznych reprezentowanych w polskim parlamencie (Choć dotyczy kampanii prezydenckiej, w której jedynie dwóch kandydatów w zauważalny sposób skorzystało z nośników out of home.).

1. Sieci handlowe/ hipermarkety/galerie

13,45%

(23.505.454,00 zł)

2. Systemy telefonii komórkowej

12,33%

(21.551.677,00 zł)

3. Odzież/Obuwie

5,80%

(10.143.633,00 zł)

4. Napoje

5,61%

( 9.801.651,00 zł)

5. Samochody

5,39%

( 9.427.188,00 zł)

Fakt wejścia do piątki produktów kategorii „napoje” oraz wysoka pozycja „piwa” są związane ze wzmożoną promocją w związku z mistrzostwami świata w piłce nożnej. Taki trend był obserwowany zarówno cztery, jak i osiem lat temu, kiedy organizowano poprzednie imprezy tej rangi. Efektem polskiej stabilizacji ekonomicznej są wysokie pozycje produktów: „Odzież/Obuwie” oraz „Samochody”. Oba wracają do pierwszej piątki. Niezaprzeczalnymi liderami reklamy out of home pozostają od blisko dziesięciu lat: „Sieci handlowe/hipermarkety/galerie” oraz „Systemy telefonii komórkowej”. Wynik pierwszego półrocza 2010 roku zamyka się kwotą w wysokości 296.561.575,00 zł i jest niższy do porównywalnego okresu 2009 roku o 5,43 procent. Dane porównawcze 2009 - 2010 dotyczą tej samej liczby firm, które przekazują swoje dane do IGRZ. Świadczy on o zahamowaniu tendencji spadkowej ostatnich osiemnastu miesięcy, o czym pisałem wyżej. Sądzę, że zmiany strukturalne na polskim rynku out of home mogą w konsekwencji przyspieszyć wzrost sprzedaży i zwiększyć rentowność firm działających na polskim rynku reklamowym. Zapewne do końca tego, a przede wszystkim w przyszłym roku. Uważam również, że w ciągu trzech najbliższych lat wzrośnie znacząco rola out of home w kampaniach reklamowych. Także dzięki procesowi „trzeciej fazy” konsolidacji. W uzgodnieniu z członkami IGRZ, ze względów korporacyjnych, Izba nie będzie podawać danych dotyczących procentowego udziału poszczególnych firm w rynku reklamy zewnętrznej. Informacja ta pozostaje do wyłącznej dyspozycji poszczególnych firm. IGRZ będzie zaś podawać w odstępach półrocznych (na koniec czerwca i na koniec każdego roku) procentowy udział każdej z firm w rynku nośników reklamy (przyjmując kategorie nośników funkcjonujących w IGRZ). Kolejny raport zostanie opublikowany w końcu lipca br.

— reklama —

Wśród kategorii produktów pierwsza piątka w drugim kwartale 2010 roku wygląda następująco:

A good sign for the future

frankfurt 2010 ■ International Trade Fair for Visual Communication ■ 4 – 6 November 2010 Exhibition Centre Frankfurt am Main

A sharp eye for new trends: ■ Current trends in illuminated signs and signmaking ■ Signmaking: machinery, materials and applications ■ Digital large format printing in practice ■ Expert-led demonstrations and seminars ■ NEW: DISPLAY/PoS World

Innovative and promising solutions!

www.viscom-messe.com Contact Poland: Eurobusiness Haller · Frau Patrycja Wolny Phone: +48 32 355 3801 2 · p.wolny@haller.pl Organsier: Reed Exhibitions Deutschland GmbH Hotline: +49-(0)2 11/90 19 1-222 · info@viscom-messe.com


Do niniejszej analizy dołączone jest zestawienie sprzedaży out of home w drugim kwartale 2010 roku. Ze względu na zainteresowanie sprzedażą w zakresie reklamy tranzytowej, załączam również odrębne zestawienie dotyczące udziału procentowego „sektorów” i „produktów” w tym rodzaju reklamy out of home w drugim kwartale 2010 roku.

SEKTOR

Sprzedaż 2 kw. 2010

PRODUKT

Sprzedaż 2 kw. 2010

22,10% (1.601.436.- zł)

Banki

19,01% (1.377.908.- zł)

Sprzedaż

12,17% (882.120.- zł)

Sieci handlowe/galerie

11,22% (813.318.- zł)

Motoryzacja/Transport

10,89% (788.970.- zł)

Odzież/Obuwie

7,65% (554.136.- zł)

Żywność

10,87% (787.821.- zł)

Telefonia stacjonarna

5,65% (409.194.- zł)

Telekomunikacja

9,85% (714.127.- zł)

Środki pielęgnacji ciała

5,27% (381.695.- zł)

© publivorus.com

© ccvp.com.br

Finanse/Marketing

Wielkości rynku reklamy zewnętrznej Liczba nośników reklamy w Polsce wyniosła w dniu 30 czerwca 2010 roku łącznie 96.104 sztuki, wliczając nośniki wszystkich formatów – od standardowych, przez poszczególne formaty oraz konstrukcje nietypowe. Liczba ta zawiera także wykorzystywane wyłącznie czasowo konstrukcje na ścianach budynków. Załączona do niniejszego raportu tabela pokazuje liczbę nośników reklamy w poszczególnych kategoriach, należących do firm, które przekazały swoje dane do IGRZ. Poniższe zestawienie pokazuje szczegółowe liczby nośników w poszczególnych kategoriach według stanu na dzień 30 czerwca 2010 roku:

Outdoor

Nośnik reklamy

Ogólna liczba nośników 30.06.2010

Ogólna liczba nośników 30.06.2009

Standardowe 12 m²

22.301

24.806

Frontlight 6 x 3 m

14.439

14.249

Frontlight 12 x 3 m

812

837

Frontlight 12 x 4 m

1.027

1.018

Nośniki małego formatu

33.617

35.423

691

940

19.996

20.332

Backlight 6 x 3 m

952

975

Backlight 8 x 4 m

493

496

Backlight 12 x 4 m

32

33

1.602

1.904

142

184

96.104

101.164

Pozostałe nośniki CLP

Backlight scroll 9 m² Pozostałe nośniki podświetlane Łączna liczba nośników

18 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010


Rynek reklamy out of home w Polsce zmierza w kierunku szybszych zmian jakościowych. Ogólna liczba nośników reklamy nadal oscyluje wokół stu tysięcy, ale coraz większego znaczenia zaczynają nabierać powierzchnie typu „premium” (zarówno dużego, jak i mniejszego formatu), które wykorzystywane są przede wszystkim dla kampanii wizerunkowych. Uważamy, że taki rozwój naszej branży jest odzwierciedleniem coraz większej przejrzystości rynku producentów, którzy w dużym stopniu podzielili go między siebie. Jednocześnie reklama out of home stała się atrakcyjna również dla klientów niskobudżetowych, którzy uznali jej skuteczność i konkurencyjność wobec innych mediów. Dlatego między innymi utrzymuje się tendencja zmniejszania powierzchni ekspozycyjnych na standardowych tablicach plakatowych w formacie 12 m². Clear Channel Poland zrezygnował ostatecznie z tych nośników (400 x 300 cm), a firmy AMS S.A. i Ströer sukcesywnie redukują ich

30.06.2010

Udział w rynku

Ströer out of home media

11.500

51,57 %

AMS S.A.

8.763

Inne* Łącznie

30.06.2010

Udział w rynku

Cityboard Media

621

60,47 %

39,29 %

JETLine

319

31,06 %

2.038

9,14 %

News Outdoor Poland

58

5,65 %

22.301

100,00 %

Inne

29

2,82 %

1.027

100,00 %

30.06.2010

Udział w rynku

AMS S.A.

22.188

66,00 %

Mini Media

8.870

26,39 %

Clear Channel Poland

1.029

3,06 %

Inne

1.530

4,55 %

Łącznie

33.617

100,00 %

30.06.2010

Udział w rynku

AMS S.A.

11.830

59,16 %

* Clear Channel Poland oraz BP Media posiadają w tej kategorii nośniki formatu 400 x 300 cm, podczas gdy pozostałe firmy w formacie 504 x 238 cm.

Frontlight 6 x 3 m

szych lat nowoczesne wiaty przystankowe, wyposażone w witryny typu city light (blisko pięć tysięcy powierzchni ekspozycyjnych). Zmieni to wizerunek naszej stolicy i wyzwoli nowe możliwości realizacji kampanii out of home. Zaskakująco rozwija się i nie rozwija się sieć nośników typu backlight scroll (9 m²). Po szybkim wzroście ich liczby, następuje jej spadek. Uważamy, że jest to rezultatem pewnej nieodpowiedzialności administratora pasa drogowego, który nie dostrzega klasy tych nośników (tak dobrze rozwijających się w krajach Unii Europejskiej) i nie udziela zezwoleń dla ich nowych lokalizacji (a nawet nakazuje ich demontaż). Zachowana została dostępność na nośnikach wielkiego formatu (36 i 48 m²) oraz na nośnikach typu backlight 6 x 3 oraz 8 x 4. Główni właściciele nośników reklamy w Polsce w poszczególnych kategoriach (i formatach powierzchni ekspozycyjnych) wraz z ich stanem posiadania w dniu 30.06.2010 roku:

30.06.2010

Udział w rynku

Cityboard Media

4.917

34,05 %

Ströer out of home media

3.331

23,07 %

News Outdoor Poland

2.528

17,51 %

Clear Channel Poland

1.958

13,56 %

AMS S.A.

1.436

9,95 %

269

1,86 %

14.439

100,00 %

Frontlight 12 x 4 m

Łącznie

Nośniki małego formatu

Inne Łącznie

CLP Frontlight 12 x 3 m

30.06.2010

Udział w rynku

News Outdoor Poland

645

79,43 %

Clear Channel Poland

4.911

24,56 %

Supersigns

101

12,44 %

Ruch S.A.

1.900

9,50 %

Headz

51

6,28 %

Business Consulting

845

4,23 %

Inne

15

1,85 %

Inne

510

2,55 %

Łącznie

812

100,00 %

19.996

100,00 %

Łącznie

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

© billboard-outdoor.com

Standardowe 12 m²

liczbę (504 x 238 cm). Utrzymane zostaną jedynie najbardziej pożądane lokalizacje, które dzięki polityce porządkowania staną się bardziej atrakcyjne i będą generować większe wpływy. Podobnie jak sieci nośników typu frontlight 18 m², które mają szansę stać się w niedalekiej perspektywie podstawowym nośnikiem na polskim rynku out of home. Spowolnienie rynku w ostatnim roku spowodowało ograniczenie ich rozwoju, ale zapewne tylko przejściowo. Liczymy, że już w przyszłym roku zacznie wzrastać ich liczba. Niepokoi brak możliwości rozwoju nośników typu city light. Od blisko pięciu lat ich liczba właściwie się nie zmienia. To wina samorządów niektórych polskich miast, które nie mogą dopracować się europejskiej koncepcji dla tego typu mebli miejskich. Przełomem może być toczące się właśnie w Warszawie postępowanie konkursowe „Przystanek komunikacji miejskiej”. Jeżeli zostanie ostatecznie zrealizowane, powstaną w ciągu trzech najbliż-

19


30.06.2010

Udział w rynku

Backlight scroll 9 m²

30.06.2010

Udział w rynku

AMS S.A.

930

97,69 %

Ströer out of home media

1.041

64,98 %

Inne

22

2,31 %

AMS S.A.

561

35,02 %

Łącznie

952

100,00 %

1.602

100,00 %

30.06.2010

Udział w rynku

AMS S.A.

316

64,10 %

Clear Channel Poland

72

14,60 %

Gigaboard

48

9,74 %

Headz

42

8,52 %

Ströer out of home media

15

3,04 %

Łącznie

493

100,00 %

Backlight 6 x 3 m

Backlight 8 x 4 m

IGRZ prezentuje również interesujące zestawienie nośników reklamy w głównych miastach oraz aglomeracjach Polski (stosowna tabela w załączeniu do raportu). Ze względów administracyjnych, potencjału ekonomicznego oraz liczby mieszkańców, najbardziej atrakcyjnymi aglomeracjami dla rozwoju sieci standardowych nośników reklamy są: Warszawa, Górnośląski Okręg Przemysłowy, Trójmiasto, Kraków, Poznań Łódź, Wrocław i Szczecin (osiem największych aglomeracji). W ośrodkach tych branża reklamy zewnętrznej dysponuje blisko 77 procentami ogólnej liczby nośników. Poniżej przedstawiamy w celach porównawczych zestawienie liczbowe podstawowych nośników reklamy w Polsce w latach 2003 – 2009 w ujęciu rocznym (do końca 2006 roku statystyki nie ujmowały takich firm jak: BP Media z firmami z grupy, Ruchu S.A. oraz Warexpo, a do końca 2008 roku firm: Defi, Headz, Koneser, Outdoor3miasto i Żak).

Nośniki reklamy

31.12. 2003

31.12. 2004

31.12. 2005

31.12. 2006

31.12. 2007

31.12. 2008

31.12. 2009

Standardowe 12 m²

35.479

34.585

34.678

33.481

30.065

27.732

23.536

Frontlight 6x3m

5.616

6.306

6.879

9.238

11.748

14.185

14.455

Frontlight 12 x 3 m

łącznie 862*

565

671

672

803

801

821

345

406

615

858

1.008

1.026

Frontlight 12 x 4 m

Outdoor

Łącznie

CLP

16.869

18.663

18.746

19.005

21.087

20.755

20.200

Backlight 6x3m

914

882

917

969

1.083

985

976

Backlight 8x4m

85

89

92

163

277

448

500

Backlight scroll**

0

0

0

265

1.572

1.924

1.705

Nośniki małego formatu

34.453

32.564

32.742

35.806

46.424

35.587

34.781

* Na koniec 2003 roku liczba nośników typu frontlight 12 x 3 m oraz 12 x 4 m podawana była w raporcie IGRZ łącznie. ** Nośniki typu backlight scroll wprowadzone zostały na rynek Polski w roku 2006 przez dwie firmy: Ströer („superscroll) oraz AMS S.A. („cityscroll”) i posiadają po trzy zmieniające się powierzchnie ekspozycyjne (lub więcej). W powyższej tabeli podano na koniec 2006 roku liczbę konstrukcji, na koniec kolejnych lat zaś liczbę powierzchni ekspozycyjnych. Chciałbym poinformować, że w uzgodnieniu z członkami IGRZ, ze

20 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

względów korporacyjnych, Izba nie będzie podawać danych dotyczących procentowego udziału w wielkości sprzedaży poszczególnych firm w rynku reklamy zewnętrznej. Informacja ta pozostaje do wyłącznej dyspozycji poszczególnych firm. IGRZ będzie zaś podawać w odstępach półrocznych (na koniec czerwca i na koniec każdego roku) procentowy udział każdej z firm w rynku nośników reklamy (przyjmując kategorie nośników funkcjonujących w IGZR). Powyższy raport wraz ze stosownymi załącznikami zawiera te właśnie dane.



List otwarty Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej opublikowała list otwarty w kontekscie toczącego się postępowania koncesyjnego. Jego celem jest wybór operatora warszawskich wiat przystankowych. Poniżej prezentujemy jego treść, która jest współczesnym dopełnieniem historii wiat na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci. zba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej oraz jej członkowie z zadowoleniem przyjęli fakt ogłoszenia przez Miasto Stołeczne Warszawę postępowania w sprawie udzielenia koncesji na budowę i utrzymanie wiat przystankowych na przystankach komunikacji miejskiej. Branża czekała na tę decyzję blisko dwanaście lat. Z przykrością stwierdzamy, że Miasto Stołeczne Warszawa, w opublikowanym opisie warunków udzielenia koncesji, nie uwzględniło zasadniczych postulatów branży reklamy zewnętrznej, zgłoszonych w czasie wieloletnich przygotowań do zagospodarowania warszawskich przystanków. Nasze propozycje zostały przez władze samorządowe zignorowane, mimo że opierały się na doświadczeniach krajowych i międzynarodowych. Przyjęte założenia są też sprzeczne z duchem partnerstwa publiczno-prywatnego - wszystkie ryzyka i koszty zostały przez Miasto przerzucone na Koncesjonariusza. Znamy wiele międzynarodowych przypadków, w których już po zawarciu umowy następowała jej renegocjacja, ze stratą dla miasta. Chcemy takiej sytuacji uniknąć.

Outdoor

Przyjęte zasady postępowania koncesyjnego budzą niepokój z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, zarówno zakres zadań Koncesjonariusza, jak i ostateczne kryteria oceny ofert nie są sprecyzowane. Niejasne są też warunki udziału w postępowaniu koncesyjnym. Rodzi to ryzyko zaburzenia w pełni transparentnego wyboru. Po drugie, ogłoszone warunki realizacji koncesji mogą finalnie skutkować przyjęciem przez Miasto nieoptymalnej oferty. Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej w poczuciu odpowiedzialności za proces, z takim trudem zainicjowany, nie chce jego przerwania. Jest jednak zdania, że przed złożeniem wniosków o zawarcie umowy koncesji należy wyjaśnić, doprecyzować lub zmodyfikować część założeń, nawet jeżeli będzie to wymagać dodatkowego czasu. Powinien on być wykorzystany na przeanalizowanie składanych przez zainteresowane podmioty uwag i zapytań oraz, w drodze odpowiedzi Koncesjodawcy, na skorygowanie nietrafionych rozwiązań. Jesteśmy przekonani, że przyczyni się to do istotnego poprawienia jakości procesu negocjacyjnego oraz zapewni Miastu i jego mieszkańcom wybór najkorzystniejszych rozwiązań.

22 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Przyjęliśmy formę listu otwartego ponieważ dotychczasowe próby bezpośredniego dialogu nie dały oczekiwanego rezultatu. Wierzymy, że poddanie sprawy pod osąd szerokiego kręgu opinii społecznej daje szansę na racjonalne i nie budzące niczyich zastrzeżeń przeprowadzenie postępowania koncesyjnego. Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej w Polsce Warszawa, 23 czerwca 2010 roku.


„eŁki”, „solaria” i reszta... Warszawskie przystanki komunikacji miejskiej już niebawem zmienią się nie do poznania. Wszystko dzięki eleganckim i nowoczesnym, przeszklonym wiatom przystankowym, których ustawianiem zajmie się – wybrana przez władze miasta – prywatna firma reklamowa. Operator postawi ponad 1,5 tys. nowych zadaszeń, które wyprą dobrze znane warszawiakom starsze konstrukcje.

Wprawdzie pierwsze wiaty pojawiły się w stolicy jeszcze przed wojną, jednak można je było spotkać jedynie przy trasach linii podmiejskich. Niestety przedwojenna zabudowa była bardzo gęsta a ulice wąskie, co skutecznie uniemożliwiało stawianie wiat na szeroką skalę. Pierwsze powojenne wiaty, od których zaczęła się historia, pojawiły się ok. 1946 lub 1947 roku. Były to konstrukcje niemal całkowicie drewniane, których to dachy pokryte były blachą lub eternitem. Początkowo z luksusu schronienia się pod takim daszkiem korzystać mogli jedynie pasażerowie trolejbusów. Dopiero potem stopniowo zaczęły pojawiać się na wybranych pętlach autobusowych i tramwajowych. Kolejnym „milowym krokiem” w historii warszawskich wiat, było wprowadzenie, na początku lat 60. typu wiat nazwanego „Stolica”. Charakteryzowały się one bardzo prostą konstrukcją ze stalowych rur, do których przytwierdzono tafle zbrojonego szkła a także ławeczki. Wiaty miały bardzo charakterystyczne łukowe, „zapadnięte” daszki. Konstrukcje te cieszyły się dużym powodzeniem ze względu na ła-

© ZTM Warszaw

Co łączy Trasę Łazienkowską z dzielnicą Targówek? Nie, nie chodzi wcale o autobus linii 162. Jedna z najbardziej ruchliwych stołecznych arterii oraz jedna z siedmiu dzielnic, leżących na prawym brzegu Wisły „dały” imiona dwóm modelom wiat przystankowych. Wiaty: „Łazienkowska” oraz „Targówek”, choć nie należą – łagodnie mówiąc – ani do najmłodszych, ani do najpiękniejszych, wciąż stanowią nieodłączny element przystankowego krajobrazu poza centrum miasta. Warto je wspomnieć również z innego powodu – oba te modele są niejako „łącznikiem” między współczesnością a historią warszawskich zadaszeń przystankowych, która na dobre rozpoczęła się w drugiej połowie lat 40.

a

IGOR KRAJNOW – RZECZNIK PRASOWY ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO W WARSZAWIE

Jedna z dwóch ostatnich w Warszawie wiata typu „Stolica”.

Nazwana od jednej z warszawskich dzielnic Warszawy wiata typu „Targówek” – dziś obecna jeszcze na pętli Nowe Bemowo.

Szara i brzydka wiata łazienkowska ze względu na swój kształt nazywana „eŁką”.

twość konserwacji. Ich – zawierające toksyczny azbest – daszki, często porastały mchem, co zapracowanym pasażerom dostarczało dodatkowych doznań (jak choćby namiastka kontaktu z naturą). Zbrojone szyby w tych wiatach osadzane były za pomocą kitu, który trzeba było jednak często uzupełniać, gdyż jego wydłubywanie stało się jedną z form zabijania czasu w oczekiwaniu na przyjazd tramwaju lub autobusu. Tego typu wiaty montowane były na przystankach do roku 1974. Obecnie ostatnie konstrukcje tego typu można znaleźć na przystanku tramwajowym, który znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Cmentarza Włoskiego oraz na jednym z przystanków przy ul. Przasnyskiej. W 1974 r., kiedy to do ruchu została Trasa Łazienkowska, nastąpiła przystankowa zmiana warty. Na przystankach wzdłuż tej arterii stanęły eleganckie i nowoczesne – jak na owe czasy – szare, aluminiowe wiaty. Ten typ swoją nazwę – wiata „Łazienkowska” zawdzięcza właśnie tej bardzo ruchliwej trzypasmówce. Konstrukcja nazywana bywa również wiatą typu „Ł” lub po prostu „eŁką”. Wiaty tego typu bardzo szybko zaczęły pojawiać się również na przystankach w innych częściach Warszawy, stając się, w ciągu ostatnich 15 lat, nieodłącznym elementem krajobrazu stolicy (spotykanym do dziś). Większość z nich została jednak bardzo mocno nadszarpnięta zębem czasu, dlatego co bardziej złośliwi pasażerowie mówią o nich, jako o wystawach złomu. Wciąż też zdarzają się pasażerowie, którzy bronią tych konstrukcji. Zapewniają one bowiem skuteczną ochronę zarówno przed letnim skwarem (dzięki „pełnemu” dachowi), jak i przed jesiennym deszczem lub wiatrem. Nie można również nie docenić ich kolejnych zalet, a mianowicie trwałości i stabilności. Tej ostatniej nie są w stanie osłabić nawet częste akty wandalizmu lub wpływ koro07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

23


a © ZTM Warszaw

zji. Pasażerowie czekający pod taką wiatą na autobus są także w najmniejszym stopniu narażeni na niebezpieczeństwo, choć to może się wydawać mało prawdopodobne, kolizji z samochodem. Natomiast ich przeciwieństwem pod tym względem są – podobne z wyglądu wiaty typu „Targówek", które szybko ulegają korozji, a w razie wypadków składają się niczym domki z kart.

Nawiązujące estetyką do pobliskiego centrum handlowego „Złote Tarasy” wiaty na pętli autobusowej przy Dworcu Centralnym.

Lata 90. to kolejny ważny etap w rozwoju warszawskiej infrastruktury przystankowej. W miejscach, w których zatrzymują się autobusy i tramwaje, pojawiły się całkiem nowe konstrukcje. Oprócz wspomnianego wcześniej „Targówka” warszawiacy po raz pierwszy ujrzeli charakterystyczne czerwone, półokrągłe wiaty nazywane „Adpolami” (od nazwy firmy, która je postawiła). Zanim jednak opiszemy te zadaszenia, warto chociaż krótko wspomnieć o wiatach typu „Targówek”. Jak łatwo się domyślić, ich Pierwsza stworzona przez prywatnego operatora nazwa wzięła się stąd, że po raz pierwszy pojawiły się wiat przystankowych firmę Adpol2 wiata na terenie właśnie tej warszawskiej dzielnicy. Od wiat nazywana „Adpolem”. typu „Ł” różnią się m.in. barwą – są krwiście czerwone. Obecnie ich widok również nie należy do rzadkości, choć wbrew nazwie, zamiast na Targówku, częściej można je znaleźć chociażby na Bemowie. Umowa z firmą Adpol została zawarta w roku 1991. Na jej mocy zostało ustawionych ponad 500 czerwonych wiat o za¬okrąglonych kształtach. Zyskały one uznanie pasażerów z racji swojego estetycznego, nowoczesnego wyglądu (mimo, że od tamtej pory minęło 20 lat wciąż wielu warszawiaków uważa je za nowoczesne). Prywatny operator, należący do grupy AMS, nie tylko zakupił i zamontował zadaEstetyczny koszmar, czyli okryte blachą falistą szenia, ale również przejął na siebie obowiązek ich konstrukcje, które jeszcze kilka lat temu straszyły na pętli autobusowej Huta. utrzymania, czyli sprzątania, odśnieżania, a nawet uzupełniania ubytków nawierzchni, otrzymując w zamian wyłączność na prowadzenie działalności reklamowej na tej powierzchni.

Outdoor

Umowa z pierwszym, i jak do tej pory jedynym prywatnym operatorem wiat przystankowych, była przedsięwzięciem pionierskim. Obie strony umowy odnoszą (umowa jeszcze obowiązuje) korzyści ze współpracy. Operator zarabia na reklamach. Miasto zaś zyskało eleganckie wiaty, a ponadto nie zostało pozbawione przychodów z tytułu działalności reklamowej. Oprócz niebagatelnych kwot zaoszczę¬dzanych na sprzątaniu i odśnieżaniu przystanków, do miejskiej kasy wpływa zgodnie z umową niewielki procent przychodów uzyskanych przez operatora. Niestety same wiaty nie są pozbawione wad. Ich przezroczysty dach nie chroni dostatecznie przed słońcem, co sprawia, że – w czasie upałów – wiaty zamieniają się w „uliczne solaria”. Kolejna wada ujawnia się za to w okresie jesiennych słot lub zimowych mrozów. Konstrukcje są zbyt wąskie, by pomieścić wszystkich przemoczonych lub przemarzniętych pasażerów, którzy chcą się pod nimi schronić. Prywatny operator na przestrzeni lat starał się jak mógł uatrakcyjnić pasażerom oczekiwanie na tramwaj lub autobus. W połowie lat 90., w ramach

24 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Dziś w tym miejscu znajduje się imponujący Węzeł Komunikacyjny Młociny.

Projekt laureata, zorganizowanego przez miasto, konkursu, czyli nowa wiata, która zostanie ustawiona przez prywatnego operatora.

akcji reklamowej jednej z rozgłośni radiowych, pod wiatami zostały zainstalowane głośniki nadające jej program. Były jednak masowo niszczone, co powodowało straszne zniekształcenia dźwięku. Dobywający się z głośników jazgot denerwował pasażerów. Natomiast osoby starsze protestowały, gdyż głośniki przypominały im znienawidzone w czasie okupacji „szczekaczki”. W ramach innej akcji reklamowej – tym razem jednego z koncernów energetycznych - kilka lat temu w wiatach zostały zamontowane także nagrzewnice, które były wybawieniem w czasie dotkliwych mrozów. Wielu pasażerów do dziś wspomina je z rozrzewnieniem. Bieżąca dekada zaowocowała całkiem nowymi, wcześniej niespotykanymi typami i rodzajami wiat. W 2001 r., na ciągu ul. Marszałkowskiej, pojawiły się wiaty w kolorze butelkowej zieleni. Kilka lat później, bo w 2005 r. na przystankach tramwajowych przy tej samej ulicy zamontowano również zielone wiaty, lecz tym razem nieposiadające ścianek bocznych, co wymuszone zostało niewielkimi rozmiarami wysepek tramwajowych. Uznano, że boczne ścianki uniemożliwiłyby pasażerom swobodne poruszanie się po wysepce. Z kolei przed ratuszem dzielnicy Bemowo pojawiła się wiata zintegrowana z kioskiem ruchu. Nad peronami pętli przy Dworcu Centralnym pojawiły się za to gigantyczne, szklane konstrukcje z żółtymi elementami, które nawiązują do wyglądu sąsiadującego z pętlą centrum handlowego Złote Tarasy. Po remoncie Krakowskiego Przedmieścia, przy tej reprezentacyjnej ulicy, z kolei stanęły wiaty wykonane niemal całkowicie ze szkła, co ostatecznie zaburzyło historyczny wystrój ulicy. W latach 2008-2009 na 170 przystankach stanęły skromne, choć eleganckie szare wiaty, z elementami czerwieni. Wykonane przez firmy Tejbrant oraz Budotechnika konstrukcje stanęły na przystankach pozbawionych wcześniej zadaszeń (lub na takich, na których istniejące konstrukcje znajdowały się w opłakanym stanie). W roku 2005 Urząd m. st. Warszawy postanowił przeprowadzić procedurę wyboru nowego typu wiaty przystankowej, o takim wzorze, który będzie wyjątkowy i jedyny – tzw. wiaty warszawskiej. Komisji Konkursowej zależało, by zwycięskie rozwiązanie było wiatrochłonne, chroniło przed deszczem, umożliwiało pasażerom dobry dostęp do informacji (tzn. planu miasta, rozkładu jazdy) oraz aby te informacje były rozsądnie umieszczone, widoczne i dobrze oświetlone. Istotną kwestię stanowiły również sposoby mycia i konserwowania wiat. W wyniku tego konkursu został wybrany model wiaty, który na warszawskich przystankach zacznie pojawiać się od przyszłego roku. Ustawianiem oraz utrzymaniem nowych wiat zajmie się wybrany przez miasto prywatny operator, który – tak samo jak Adpol – będzie czerpał zyski z tytułu sprzedaży powierzchni reklamowej.


Zimne ożywienie Kreacje marek Lech i Oshee, umieszczone na elewacji budynku dawnego hotelu Forum w Krakowie sprawiły, że lokalizacja ta stała się sławna na całą Polskę. Rozmiary wywołanej burzy, skurczyły się z czasem do niewielkich wyładowań, a potem ucichły, zostawiając jednak po sobie pytania, na które warto uzyskać odpowiedzi.

© City Service

© City Service

TEKST: KATARZYNA S. NOWAK

Nośnik reklamowy w czasie trwania kampanii zorganizowanej przez Kompanię Piwowarską, a następnie przez producenta napoju izotonicznego Oshee.

Wszystko zaczęło się od sloganu jednej z marek w portfolio Kompanii Piwowarskiej – „Spragniony wrażeń? Zimny Lech.” Zyskał on w świetle katastrofy Smoleńskiej zupełnie nowy wydźwięk, który w zestawieniu z ekspozycja vis-a-vis miejsca spoczynku tragicznie zmarłego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wywołał szereg kontrowersji. Claim po raz pierwszy pojawił się w komunikacji już w lutym zeszłego roku, a koncepcja trwającej teraz kampanii powstała w grudniu 2008 r. Promocja skupiała się na silnym eksponowaniu atrybutów kolorystycznych i graficznych marki i przedstawiała oszronioną puszkę schłodzonego trunku. Wykorzystywała oczywiście szerokie spektrum kanałów reklamowych, w tym reklamę zewnętrzną. Problem wyniknął, kiedy dostrzeżono ponad 3 miesiące po katastrofie w Smoleńsku, niefortunne zestawienie miejsc i zawartego na layoucie hasła promocyjnego. Jednakże żadnej niestosowności nie widzieli w tym Polacy. Jak twierdzi Przedstawiciel Kompanii Piwowarskiej Paweł Kwiatkowski, po zakończeniu żałoby narodowej zostały przeprowadzone przez firmę

Millward Brown SMG/KRC badania na wybranej grupie, które wykazały, że przytłaczająca większość społeczeństwa nie czuje się urażona przez znany od miesięcy slogan. „W reklamie „Zimnego Lecha” nie było zamierzonego elementu profanacji. Reakcja oburzenia ze strony posłów PiS była przesadzona i dlatego przeciwskuteczna. W jakimś sensie wywołała, tym razem pewnie świadomą, prowokację. Swoją drogą karnawałowy „świat na opak”, niosący elementy parodii i bluźnierstwa, pojawia się zawsze w reakcji na oficjalny, potwierdzony ceremoniałem, pełen powagi obraz świata, w którym nie ma miejsca na dystans ironiczny” – powiedział poproszony o opinię Prezes Zarządu Agencji Reklamowej Morski, Rafał Szenrok. Wkrótce potem, pod pretekstem obrony dobrych obyczajów, reklama na krakowskim nośniku, stała się narzędziem walki politycznej, a swoisty fenomen trafnie podsumowuje prof. Roman Kubicki z Instytutu Filozofii UAM w słowach: „Pierwszą decyzją, która po tragicznej, kwietniowej katastrofie nadała w polskiej przestrzeni publicznej treść polityczną czasowi żało07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

25


by, było wyrażenie przez kardynała Stanisława Dziwisza zgody na pochowanie ciała tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. To właśnie ta polityczna decyzja podzieliła Polaków – chyba na kilka pokoleń – oraz zrodziła mnóstwo dowcipów, skojarzeń i społecznych pseudoproblemów.” Istotnie reklama podzieliła społeczeństwo nie tyle poprzez użyte w niej słowa, ale to, co narosło wokół. W końcu zajmujący się komunikacją i psychoanalizą francuski filozof Paul Ricoeur twierdził, że tekst poprzez oderwanie go w zapisie od żywej mowy zmienia zakres komunikacji, wymykając się „skończonemu horyzontowi autora”. Interpretacja społeczna sloganu umieszczonego w niedalekim sąsiedztwie miejsca pochówku tragicznie zmarłego prezydenta wymknęła się spod kontroli, za co przedstawiciel Kompanii Piwowarskiej Paweł Kwiatkowski głęboko wszystkich urażonych przeprosił. Po usunięciu, dzielącej Polaków reklamy, wydawało się, że nastąpił koniec historii wzajemnych nadinterpretacji, ale wrzawa wyniknęła na nowo. Otóż na podwawelskim nośniku pojawiło się hasło „O żyj i zwyciężaj”. Promowało ono ogólnopolską kampanię producenta napoju izotonicznego firmy Oshee Isotonic Sports Drink, która rozpoczęła się 2 sierpnia. Jak zapewnia Dominik Doliński z Oshee Polska slogan, nie został stworzony z myślą o podwawelskim nośniku. Jego zdaniem kampania była zaplanowana wcześniej, natomiast lokalizacja na dawnym hotelu Forum została wybrana wyłącznie ze względu na jej atrakcyjność i skuteczność dotarcia do odbiorców. Jednak wyjaśnienia te

nie pomogły, a za sprawą mediów wszystkie oczy ponownie zwróciły się na krakowski nośnik. Mające podkreślać ożywcze działanie napoju izotonicznego dla sportowców sformułowanie „O żyj”, uznano za równie niestosowne, co „zimny Lech”. Wyjaśnienia producenta napoju, że „O” nawiązuje swoją grafiką do logotypu Oshee oraz tłumaczenia właściciela nośnika firmy City, nie przekonały przeciwników. Reklama została jednak tym razem na swoim miejscu. „Spółka City, operator sieci wielkopowierzchniowych siatek reklamowych nie odpowiada za treść reklam na nośnikach udostępnionych reklamodawcom. Jednocześnie przestrzegając dobrych zwyczajów w komunikacji w przestrzeni publicznej firma dba, aby reklamy zamieszczane na nośnikach City swoją formą i komunikatem nie naruszały ogólnie przyjętych norm społecznych. Żadna z reklam obecnych na naszych nośnikach nie zawierała i nie zawiera takich treści” – poinformował nas Zarząd Spółki City. Wydaje się, że każda kolejna kampania na elewacji fasady dawnego hotelu Forum, ma potencjalne szanse, aby zyskać darmowe publicity w mediach, bez względu na to, czy będą to podpaski czy sucharki. Bo jeśli np. kampanie na krakowskim nośniku wykupiłby właściciel marki Powerade, który posługuje się hasłem „Padłeś? Powstań!” lub znana na całym świecie kampania Coca-Coli „Life Taste Good”, czy nie prowokowało by to podobnych interpretacji? Może warto więc, aby każdy zajął się tym, na czym zna się najlepiej, a więc politycy polityką, a marketerzy reklamą, a ostatecznego wybory dokona jak zwykle Naród – przy półce sklepowej i urnie wyborczej.

PROF. EWA NOWAK

czonym dla dzieci i młodzieży. Także lokalizacja wielkowymiarowych billboardow w miejscach pamięci narodowej wydaje mi się mało stosowna. „Doskonała widoczność” lub „wpływy do kasy komunalnej” to argumenty selektywne, wysuwane jedynie przez strony zainteresowane ekonomicznie. A gdzie są głosy okolicznych mieszkańców, konserwatorów zabytków, architekta miejskiego, UNESCO, miłośników historii i miejsc monumentalnych? Nie przypominam sobie billboardow np. w pobliżu paryskiego Le tombeau de Napoléon. Myślę,, że szacunek dla stylu i ducha takich miejsc, szacunek dla przeżyć estetycznych i odbioru sacrum w jakiejkolwiek formie kłóci się z natrętnym zabieganiem o uwagę dla określonych dóbr konsumpcyjnych. Jesteśmy społeczeństwem wrażliwym, ale i emocjonalnym. Emocje nie sprzyjają konstruktywnej refleksji nad tym, jak unikać podobnych sytuacji w przyszłości. Może warto by edukować młodych ludzi w taki sposób, aby każdy umiał spojrzeć na swoje działanie i wypowiedź z perspektywy adresatów czy widzów, i zadał sobie pytanie: „a co ten drugi, inny człowiek pomyśli i jak się poczuje?” Wzajemny szacunek to również takt i wyczucie zapobiegające konfliktom społecznym. Niemal wszystkie nasze działania dotyczą w jakiejś mierze innego człowieka, nie wyłączając strategii ekonomicznych. Uczestniczą w nich ludzie, nie tylko bezosobowe „jednostki” gospodarcze. O tym właśnie przypomniało nam społeczeństwo przyglądające się w lipcu Wawelowi.

KIEROWNIK ZAKŁADU ETYKI INSTYTUT FILOZOFII UNIWERSYTET IM. A. MICKIEWICZA W POZNANIU

Obie wzajemnie sprzeczne (!) promocje alkoholu i napojów sportowych pod krakowskim Wawelem należą do specyfiki naszej bardzo jeszcze młodej demokracji i wciąż będącego na „dorobku” społeczeństwa. Nie sądzę, aby jakakolwiek firma świadomie prowokowała osoby zwiedzające Wawel do gry w skojarzenia między reklamą napojów a świeżą skądinąd pamięcią o ofiarach katastrofy smoleńskiej, spoczywających na Wawelu. Nie sądzę też, aby były nam potrzebne jakieś gremia cenzurujące ideologiczny wydźwięk komunikatów reklamowych: warto jednak posłuchać opinii publicznej, ponieważ kształtowanie otoczenia urbanistycznego i jego estetyki należy do procesów demokratycznych. Z drugiej strony, umiejscowienie i stosowność reklam idą ze sobą w parze. Zasada stosowności podpowiada np., by nie promować używek i frywolnego asortymentu rozrywkowego dla dorosłych w otoczeniu przezna-

26 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010


News

Warszawski telebim posiada nową usługę, która umożliwia składanie multimedialnych życzeń, emitowanie przeprosin, podziękowań, tekstów o charakterze towarzyskim lub po prostu indywidualnych przemyśleń. To całkowite novum na polskim rynku przyciąga coraz więcej zwolenników dzięki swej oryginalności, ale również drzemiącej w ludziach potrzebie wyjątkowości. Bez wątpienia multimedialne wiadomości zapewniają niezapomniane doznania adresatom, ale również rozrywkę – uwięzionych w korkach – użytkownikom przestrzeni miejskiej. Nowa usługa powstała jako odpowiedź na zapotrzebowanie rynku, gdyż natchnieniem dla jej twórców, firmy Blue Eyes Technology stała się pewna – chcąca poczuć się wyjątkowo – klientka, która zamówiła multimedialne życzenia na telebimie. „Przez ten jeden dzień, masz wrażenie, że jesteś gwiazdą i tysiące nieznanych Ci osób które to oglądają mogą zobaczyć, że istniejesz i na dodatek jesteś fajną osobą. Uśmiech naprawdę nie schodził mi z ust cały dzień.” – powiedziała jedna z adresatek multimedialnych życzeń. Nowa usługa zawiera produkcję spotu na podstawie zdjęć czy obrazków, oraz jego emisję w wyznaczonym dniu z określoną częstotliwością.

© Blue Eyes

Outdoor

Emitując wyjątkowość

Katarzyna Stępień na czele działu citylightów

© tecza.krakow.pl

Na serii plakatów przygotowanych przez agencję DDB z Toronto centralnymi punktami są tablice z nazwami ulic, osiedla i parku. Jak zastrzegają twórcy, zostały one wybrane przypadkowo, bez związku z bezpieczeństwem tych miejsc czy liczbą popełnianych tam przestępstw. Plakaty informują o nowej, smsowej formie zawiadamiania o przestępstwie. Krótka wiadomość tekstowa może pomóc w uratowaniu czyjegoś mienia, a nawet życia. „Mężczyzna włamuje się do samochodu zaparkowanego przy skrzyżowaniu” – tak może brzmieć przykładowe zgłoszenie odebrane przez policję czy inne jednostki. Program, w ramach którego przeprowadzono masową kampanię, nosi nazwę CRIME STOPPERS. To inicjatywa mająca na celu zwiększenie bezpieczeństwa, a przede wszystkim pobudzenie odpowiedzialności społeczeństwa za wykrywanie przestępstw. Sam program umożliwia zgłaszanie przestępstw przy zachowaniu pełnej anonimowości ich świadków. Współtworzą go społeczność lokalna, policja i media.

© ruch.com.pl

SMS z sensem

CAM Media uruchomił dział do sprzedaży citylightów. Szefem nowej struktury została Katarzyna Stępień. CAM Media wydzielił osobny dział do sprzedaży powierzchni reklamowej na citylightach, ponieważ na podstawie umowy zawartej w kwietniu br. z Ruchem zarządza 2 tys. takich nośników należących do tej firmy. Na czele nowej struktury stanęła Katarzyna Stępień, która będzie zajmować się koordynowaniem sprzedaży ogólnopolskiej sieci citylightów na kioskach Ruchu. Stępień wcześniej pracowała w agencji A2 i należącej do Fabryki Pomysłów spółce Media Shop, a z rynkiem mediów jest związana od 10 lat.


© mat.pras.

INSTALACJA AUTOR: TOMASZ RZEŹNIK

Walka o konsumenta za pośrednictwem witryny sklepowej odbywa się nie tylko w sklepach odzieżowych. Również pozornie konserwatywni przedsiębiorcy – jak właściciele kantorów czasem nie stronią od innowacji i zauważają potrzebę komunikacji z klientem. Dowodem tego jest sieć Digital Signage w kantorach MultiChange – jeden z najstarszych projektów zrealizowanych przez firmę z Polski. W roku 2004, kiedy w naszym kraju trudno było doszukać się wyświetlaczy w miejscu sprzedaży, w Europie Zachodniej idea digital signage powoli kiełkowała. W jednej z sieci paryskich kantorów wymiany walut właściciele mieli już dosyć codziennego przesuwania tzw. „klapek”. Praca, poza nakładem zasobów, niosła za sobą również ryzyko popełnienia błędu, a w rezultacie nieprzyjemnego rozczarowania klienta, którego skusił do wejścia niemożliwie atrakcyjny kurs dolara. Proponowaną receptą były popularne tablice elektroniczne, do dziś często spotykane w kantorach.

© mat.pras.

Media & komunikacja

© mat.pras.

PARYSKA

28 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

INNE NIŻ WSZYSTKIE Przy okazji poszukiwań odpowiedniej technologii na rynku, zwrócono uwagę na obietnice płynące ze strony innowacji w branży IT. Przedstawiciele tych firm obiecywali, że za pośrednictwem ich instalacji zarządzanie treścią może odbywać się w czasie rzeczywistym z jednego miejsca. Natomiast dystrybucja komunikatu przeprowadzana jest automatycznie do wszystkich wskazanych placówek. Podczas negocjacji firma MultiChange upatrzyła w technologii dodatkową zaletę – wykorzystanie monitorów w roli nośnika komunikacji marketingowej. Instalacją zajęła się polska firma, jeden z pionierów na rynku dostawców technologii DS. – Wykorzystaliśmy nasze autorskie oprogramo-


KLIENT WCHODZĄCY = KLIENT KUPUJĄCY? System został zintegrowany dodatkowo z wewnętrznym oprogramowaniem kantoru. W ciągu pierwszych miesięcy od instalacji najbardziej zauważalną różnicą było ograniczenie nakładów pracy ze strony wprowadzających kursy. Dotychczas w każdej placówce z osobna zajmowała się tym jedna osoba. Kolejna koordynowała pracę oraz weryfikowała, czy wprowadzone kursy są poprawne, sprawdzając wybrane placówki. Teraz koordynator wprowadzał aktualizacje samodzielnie, z własnego laptopa. - Instalacja monitorów dała nam efektywne narzędzie do codziennego wprowadzania kursów w cyfrowej postaci. Ograniczyło to nasze koszty, ale przede wszystkim

pozwoliło uniknąć kosztownych pomyłek – wyjaśnia André Klawiter, właściciel sieci MultiChange. Dla właścicieli równie istotnym stało się wykorzystanie nośników w roli narzędzia marketingowego. W tym celu wynajęto agencję specjalizującą się w integracji sieci i projektowaniu kontentu przeznaczonego dla DS. – W pierwszym okresie naszej współpracy z MultiChange przyjęliśmy strategię komunikacji z klientem przechodzącym obok witryny i znajdującym się wewnątrz obiektu – opowiada Antoni Taczanowski z firmy VMR. – Wielokrotnie przechodząc obok kantorów spoglądamy na aktualne kursy, jednak nie wchodzimy do środka. Skupiliśmy się na tym, aby wykorzystać te naturalne spojrzenia i dostarczyć odbiorcy bodziec, który skłoni go do powrotu w to miejsce, gdy będzie on potrzebować konwersji waluty. – mówi Taczanowski. ROZWÓJ GWARANCJĄ SUKCESU Sieć zaczęto rozszerzać o kolejne placówki rozmieszczone w różnych punktach Paryża. Przy okazji rozwoju technologii wykorzystano odtwarzacze brytyjskiego producenta marki Onelan. Z czasem uznano, że przy wykorzystaniu playerów, nic nie stoi na przeszkodzie, aby system zaimplementować również w bardziej odległych lokaliza-

cjach. Obecnie sieć liczy już ponad 80 wyświetlaczy rozmieszczonych w dwunastu paryskich placówkach oraz w czterech kantorach na wyspie St. Martin na Karaibach. Poza ilością, właściciele sieci zwracają również uwagę na podnoszenie jakości obsługi. – Klienci wchodzący do kantoru niechętnie czekają w kolejce oraz nie czują się komfortowo kiedy ktoś za ich plecami słyszy, ile pieniędzy wymieniają. W ciągu ostatniego roku stopniowo instalujemy kioski interaktywne, pełniące rolę kalkulatorów walutowych – mówi Antoni Taczanowski. - Byliśmy zaskoczeni, że klienci bez dodatkowych instrukcji, tak szybko sami zaczęli wykorzystywać kalkulatory walutowe, jakby stały tam one od zawsze – komentuje André Klawiter. – W ciągu 6 lat użytkowania sieci, uszkodzeniu uległ zaledwie jeden monitor. Cenimy sobie wysoką jakość dostarczonych nam urządzeń, które zwróciły się już kilkukrotnie. Teraz stopniowo wymieniamy wyświetlacze na nowsze oraz planujemy kontynuować wdrażanie kiosków dotykowych – zdradza André Klawiter. Jaki dalszy rozwój czeka sieć w kantorach MultiChange? Pewne jest to, że po zweryfikowaniu skuteczności DS, właściciele sieci o wiele chętniej będą inwestować w kolejne innowacje płynące z branży.

© mat.pras.

wanie, które w 2004 roku pozwalało na nieco mniej niż dzisiejsze playery, jednak bez problemów wyświetlało tabelę kursy walut oraz elementy marketingowe – wspomina Marek Czarnociński, projektant sieci digital signage z firmy Emtronet. Multichange wykorzystał wiedzę na temat profilu klienta kantoru, wyświetlając tablice z realnymi kwotami, które otrzyma klient wymieniając np. 100 dolarów. Przekaz uzupełniały materiały podkreślające dyskrecje i bezpieczeństwo transakcji.

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

29


© Maciej Ślużyński

Media & komunikacja

Sztuka niedomówienia

Są takie strategie reklamowe, które w swoim założeniu mają postawienie przed odbiorcą zagadki do rozwiązania. I to strategie dość skuteczne, jeśli zrobione świadomie, z pomysłem i niezbędnymi do odgadnięcia wskazówkami. Dzięki odrobinie wysiłku intelektualnego podczas ich dekodowania łatwiej zapadają w pamięć, a dodatkowo dają odbiorcy poczucie satysfakcji z rozwiązania łamigłówki, pozwalając mu poczuć się kimś wyjątkowym. TEKST: MACIEJ ŚLUŻYŃSKI

30 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010


WPROST DO NIEZROZUMIENIA Jedyną rzeczą na prezentowanym obrazku, która nie powstała w sposób naturalny, jest stanik tej ładnej pani, dlatego też możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że chodzi właśnie o niego. Możemy więc zgadywać, iż nazwa „Calzedonia” - to marka producenta staników, czy (szerzej) strojów kąpielowych, albo nazwa modelu czy serii strojów kąpielowych, albo... no, właśnie... Niestety zagadki tu nie ma, jest za to kiks reklamowy. W dobrej formie podano treść nieczytelną i niemożliwą do odgadnięcia. Twórcy tej reklamy mogą się oczywiście tłumaczyć, że nazwa prezentowana na billboardzie jest tak powszechnie znana, że nie ma ani sensu, ani potrzeby jej objaśniania. Ale to będą tylko wykręty; nawet marka Mercedes nie rości sobie prawa do występo-

wania jako samodzielny synonim samochodu. A śmiem twierdzić, że jej spontaniczna znajomość jest spora. Twórcy reklamy mogą się także tłumaczyć tym, że ja – albo ktoś inny, kto podobnie jak ja nie zrozumiał tego przekazu – po prostu nie należy do grupy docelowej i komunikat nie jest do niego adresowany. Ale to znów wykręty, bo robienie reklamy skierowanej do określonego targetu nie usprawiedliwia robienia reklamy dla osób spoza targetu niezrozumiałej ni w ząb. Prawda o tym konkretnym „przekazie” jest brutalna. Tu nie ma po prostu żadnego komunikatu. Jest fajne zdjęcie, ładna pani i malowniczy pejzaż, a wszystko okraszone jednym tajemniczym słowem. I nic, kompletnie nic z tego nie wynika.

— reklama —

— reklama —

Zamiast używanego w języku potocznym określenia „reklama” na wszystkie manifestacje działań promocyjno-marketingowych, stosuje się czasami inne konstrukcje językowe, takie jak „komunikat reklamowy”, „komunikacja marketingowa” czy „przekaz”. Te bardziej rozbudowane i mniej potoczne określenia kryją w sobie bardzo ważną wskazówkę, która precyzyjnie i ściśle określa istotę zjawiska reklamy jako aktu nadawczo-odbiorczego. A tą istotą jest właśnie komunikacja, czyli porozumienie się nadawcy z odbiorcą. Dokładniej – jasne, czytelne i jednoznaczne przekazanie poprzez nadawcę treści zrozumiałej przez odbiorcę. To w sumie nie jest żadna wielka filozofia a raczej sprawa dość oczywista, lecz ciągle okazuje się, że jednak nie dla wszystkich.. Nieumiejętność sformułowania i przekazania czytelnego komunikatu reklamowego jest jednym z głównych grzechów reklamy. Ileż razy zdarzało się zdumionym ludziom oglądać wszelkiego rodzaju reklamy, z których nie rozumieli nic a nic! Sam parę takich widziałem, ale o czym były – nie pytajcie. Bo nie wiem i nie chcę zgadywać. Ale nie chcę być niesprawiedliwy – bardzo wiele z tych niezrozumiałych reklam zawierało w sobie istotny pierwiastek artyzmu, sztuki, czy jakkolwiek chcemy to nazywać. Wiele z nich było także najnormalniej w świecie ładnych, co tym bardziej powinno boleć, bo reklama ładna, ale nieskuteczna – to grzech podwójny, bo zmarnowanie i talentu, i okazji jednocześnie.Tak jest właśnie z omawianym przy tej okazji przykładem, czyli reprodukowanym ekranem reklamowym. Walorów estetycznych mu odmówić nie można; bohaterka o urodzie niebanalnej, pejzaż w tle choć rozmyty, ale nie mniej przez to kuszący i niosący obietnicę (podobnie jak wyraz oczu opisywanej pani). Nawet strój odpowiedni i do zdjęcia nietrudny, nawet dla niewyszkolonego mężczyzny. I tylko to dręczące pytanie: o co tutaj chodzi? Czego to jest reklama


Media i komunikacja

© Screen Network S.A. x4

Sieć ekranów

Realizacja: PKP IC

Realizacja: LED Tesco (W projekcie)

Liczba lokalizacji: 38 głównych dworców w Polsce

Planowana liczba lokalizacji: 50 parkingów Tesco

Liczba nośników DOOH MEDIA: 183

Powierzchnia ekranów: 50 mkw

Wielkość nośników DOOH MEDIA: 26 cali

Format: 16:9

Zarządzanie: 100% on-line

Zarządzanie: 100% on-line

Liczba Klientów: ponad 23 000 000 w ciągu 1 miesiąca

Planowany start projektu: przełom X/ XI 2010

32 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010


Monitory LCD w kasach PKP IC, w centrach handlowych i na stacjach benzynowych, a teraz dodatkowo ekrany LED na parkingach przed marketami Tesco. Screen Network S.A. to jednak nie tylko ogromna siła rażenia, ale też zmysł innowacyjności. Wiele projektów bowiem firma wprowadzała i wprowadza, jako pierwsza na polski rynek.

Realizacja: Sieć stacji benzynowych LUKOIL

Realizacja: Media Markt i Saturn

Liczba lokalizacji: 113

Liczba lokalizacji: 56

Liczba nośników DOOH MEDIA: 115

Liczba nośników DOOH MEDIA: ponad 13 000

Wielkość nośników DOOH MEDIA: 40 cali

Wielkość nośników DOOH MEDIA: od 26 do 65 cali

Zarządzanie: 100% on-line

Zarządzanie: 100% on-line

Liczba Klientów: ponad 4 000 000 w ciągu 1 miesiąca

Liczba Klientów: ponad 4 600 000 w ciągu 1 miesiąca

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

33


Przegląd Rynek LFP, rozwijający się w ostatnich latach szczególnie intensywnie, to cała menażeria wysokiej klasy systemów, z których każdy ma do zaoferowania konkurencyjną jakość. Warto przyjrzeć się im bliżej. Jak co roku, prezentujemy Państwu przegląd urządzeń do druku wielkoformatowego. Tym razem zestawiliśmy ofertę producentów obecnych na polskim rynku, nadając jej zupełnie inną niż dotychczas formę. Najbardziej praktycznym wydał się nam podział ploterów według technologii druku: UV, solwento-

wej, pigmentowej, lateksowej oraz sublimacyjnej. Zrezygnowaliśmy z kryterium podziału na plotery rolowe i stołowe. Zmianie uległ również dobór podanych parametrów – skupiliśmy się na tych najistotniejszych, które pozwalają ocenić produktywność maszyny oraz możliwości jej zastosowania. Niestety, także i przy tym przeglądzie pojawił się problem gromadzenia informacji technicznych. Prezentujemy zatem oferty tylko tych producentów, którzy udostępnili nam dane o swoich najbardziej godnych uwagi produktach.

HP Scitex XL1200/1500 Producent: HP

Szerokość zadruku: bd

Szerokość zadruku: 3,2/5 m (oba modele)

Liczba głowic / ilość dysz: 128 dysz

Liczba głowic / ilość dysz: 32/128 dysz na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 300 dpi, maks. 600 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 370 x 740 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 90/95 (XL1200), 118/125 (XL1500)

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: solwentowy

Typ atramentu: solwentowy

Liczba kolorów: 4 lub 6 (CMYK + Lm + Lc)

Liczba kolorów: 4/6/8 (oba modele)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: banery winylowe i papierowe, folie, tkaniny, plandeki, blueback,

Rodzaje podłoży: winyl, PVC, siatka, tekstylia, banner, papier

siatki, materiały poliestrowe

Maksymalna grubość

Maksymalna grubość podłoża: 0,5 cm

podłoża: 1 cm Maksymalna szerokość podłoża: 520 cm

© HP

Maksymalna szerokość podłoża: 320 cm

© Agfa Graphics

Jeti 3312/3324 Producent: Agfa Graphics

Epson Stylus Pro GS6000 Producent: Epson

Mimaki JV33-160/JV33-260 Producent: Mimaki

Szerokość zadruku: 1626 mm

Szerokość zadruku: 161/263,2 cm

Liczba głowic / ilość dysz: 8/360 na głowicę

Liczba głowic / ilość dysz: 1/1440

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 720 x 540 dpi, maks. 1440 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 25

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 17,5/18,3

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: solwentowy

Typ atramentu: solwentowy/pigmentowy/sublimacyjny

Liczba kolorów: 8

Liczba kolorów: 7 (CMYK + Lc + Lm + biały)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: winyl, płótno, folia, powlekane matowe, powlekane błyszczące

Rodzaje podłoży: papier, folia, baner

Maksymalna grubość podłoża: 1,3 mm

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość podłoża: 1626 mm

Maksymalna szerokość podłoża:

34 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

© Mimaki

162/264,2 cm

© Epson

Produkcja & technologia

Maszyny solwentowe/mildsolwentowe/ekosolwentowe


maszyn LFP Roland VersaCamm SP-540i/SP-300i Producent: Roland

Szerokość zadruku: 161/325 cm

Szerokość zadruku: maks. 1346/736 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 4/5760

Liczba głowic / ilość dysz: 2 głowice

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 720 x 540 dpi, maks. 1440 x 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 54/62,1

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 17,5/13

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: solwentowy/pigmentowy/sublimacyjny (JV5-160), solwentowy (JV5-320)

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Liczba kolorów: 6 (CMYK + Lc + Lm)

Liczba kolorów: 4

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży:

Rodzaje podłoży: papier, papier

papier, folia, baner

termotransferowy, backlit, banner,

Maksymalna grubość

folia, folia one way vision, tkaniny

Maksymalna szerokość podłoża: 163/330 cm

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm

© Roland

podłoża: 1 mm

© Mimaki

Mimaki JV5-160/JV5-320 Producent: Mimaki

Maksymalna szerokość podłoża: 1371/750 mm

Szerokość zadruku: 1610 mm

Szerokość zadruku: maks. 1346 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 1/1440

Liczba głowic / ilość dysz: 1 głowica

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 540 x 720 dpi, maks. 1440 x 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 450 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 17,3

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 21,6

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: solwentowy

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Liczba kolorów: 7 kolorów (CMYK + Lm + Lc + biały)

Liczba kolorów: 4/6/8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak + metaliczny

Rodzaje podłoży: Papier, folia, baner

Rodzaje podłoży:

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm

papier, papier termotransferowy, backlit,

Maksymalna szerokość podłoża: 162 cm

banner, folia, folia one way vision, tkaniny Maksymalna grubość podłoża: 1 mm Maksymalna szerokość podłoża: 1600 mm

© Roland

Roland VersaCamm VS-640 Producent: Roland

© Mimaki

Mimaki CJV30 Producent: Mimaki

Szerokość zadruku: maks. 1371/762 mm

Szerokość zadruku: maks. 1346/736 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 4 głowice

Liczba głowic / ilość dysz: 6 głowic

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 dpi, maks. 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 17,5/13

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 41

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Liczba kolorów: 4

Liczba kolorów: 6 (CMYK + Lm + Lc)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: papier, papier

Rodzaje podłoży: papier, papier termotransferowy,

termotransferowy, backlit, banner, folia,

backlit, banner, folia, folia one way vision, tkaniny

folia one way vision, tkaniny

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm

Maksymalna grubość podłoża: 1 mm Maksymalna szerokość podłoża: 137/736 mm

Maksymalna szerokość podłoża: 1371 mm

© Roland

Roland SolJet Pro III XC-540/XC-540MT Producent: Roland

© Roland

Roland VersaCamm VP-540i/VP-300i Producent: Roland

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

35


Roland VersaArt RS-640/RS-540 Producent: Roland

Mimaki Tx400-1800D Producent: Mimaki

Szerokość zadruku: maks. 1615/1361 mm

Szerokość zadruku: 1850 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 4 głowice

Liczba głowic / ilość dysz: 3/4608

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 dpi, maks. 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 21,4

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 56,4

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Typ atramentu: sublimacyjny/reaktywny/kwasowy

Liczba kolorów: 4

Liczba kolorów: 9/10 (w zależności od rodzaju atramentu)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: papier, papier termotransferowy,

Rodzaje podłoży: przygotowane do druku tekstylia, media do sublimacji

backlit, banner, folia, folia one way vision, tkaniny

Maksymalna grubość podłoża: 7 mm

podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość

Maksymalna szerokość

podłoża: 1860 mm5

Produkcja & technologia

© Roland

podłoża: 1625/1371 mm

© Mimaki

Maksymalna grubość

druku na tekstyliach

Maszyny do

Roland SolJet Pro III XJ-740/XJ-640 Producent: Roland

Mimaki JV5-320 DS Producent: Mimaki

Szerokość zadruku: maks. 1869/1615 mm

Szerokość zadruku: 3250 mm (tekstylia), 3290 mm (papier)

Liczba głowic / ilość dysz: 6 głowic

Liczba głowic / ilość dysz: 4/5760

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 dpi, maks. 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 540 x 720 dpi, maks. 1440 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 42,64

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 60,3

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Typ atramentu: sublimacyjny

Liczba kolorów: 4

Liczba kolorów: 6 (CMYK + Lc + Lm)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: papier, papier termotransferowy, backlit, banner, folia, folia one way

Rodzaje podłoży: przygotowane do druku tekstylia, media do sublimacji

vision, tkaniny

Maksymalna grubość

Maksymalna grubość

podłoża: 5 mm

podłoża: 1 mm

Maksymalna szerokość

Maksymalna szerokość

podłoża: 3300 mm © Roland

© Mimaki

podłoża: 1879/1625 mm

HP Scitex LX600/800 Producent: HP

Szerokość zadruku: maks. 2600/1870 mm

Szerokość zadruku: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 6 głowic

Liczba głowic / ilość dysz: 3 głowice

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 720 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1200 x 1200 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 90

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 39/45

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: mildsolvent, eco solvent

Typ atramentu: lateksowy

Liczba kolorów: 6 (CMYK + Lm + Lc)

Liczba kolorów: 6 (CMYK + Lm + Lc)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: papier, papier termotransferowy, backlit, banner, folia, folia one way

Rodzaje podłoży: bannery, nośniki

vision, tkaniny, siatka

samoprzylepne, folie, tkaniny, papier,

Maksymalna grubość

siatka, nośniki specjalistyczne

podłoża: 1 mm

Maksymalna grubość

Maksymalna szerokość

podłoża: 0,8 mm

podłoża: 2641/1910 mm

Maksymalna szerokość

36 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

© HP

© Roland

podłoża: 2,64/3,2 m

maszyny druku lateksowego

Roland Advance Jet AJ-1000/AJ-740 Producent: Roland


Maszyny UV/UV-LED Szerokość zadruku: bd

Szerokość zadruku: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 6/1024

Liczba głowic / ilość dysz: 1/764

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 720 x 1440 dpi, maks. 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 1440 dpi, maks. 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 6 (CMYK, Lc, Lm)

Liczba kolorów: CMYK

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: laminowane lub surowe

Rodzaje podłoży: sztywne nośniki: tektura falista,

płyty wiórowe, tektura falista,

laminowane lub surowe płyty wiórowe,

tworzywa sztuczne, banery winylowe

tektura falista, tworzywa sztuczne

i papierowe, folie

oraz materiały giętkie w rolach:

Maksymalna grubość podłoża: 4,5 cm Maksymalna szerokość podłoża: 158 cm

© Agfa Graphics

:Anapurna 2500 LED Producent: Agfa Graphics

© Agfa Graphics

:Anapurna M2 Producent: Agfa Graphics

banery winylowe i papierowe, folie Maksymalna grubość podłoża: 4,5 cm Maksymalna szerokość podłoża: 250 cm

Jeti 3348 UV/5024 UV Producent: Agfa Graphics

Szerokość zadruku: bd

Szerokość zadruku: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 8/512

Liczba głowic / ilość dysz: 128 dysz

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 720 x 1440 dpi, maks. 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 300 dpi, maks. 600 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 7 (CMYK, Lc, Lm, biały)

Liczba kolorów: 4 lub 6 (CMYK + Lm + Lc)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: materiały przezroczyste,

Rodzaje podłoży: banery winylowe i papierowe, folie, tkaniny, plandeki, blueback, siatki, materiały poliestrowe Maksymalna grubość podłoża: 0,5 cm Maksymalna szerokość podłoża: 320/500 cm

backlity, laminowane lub surowe płyty wiórowe, tektura falista, tworzywa sztuczne, banery © Agfa Graphics

winylowe i papierowe, folie. Maksymalna grubość podłoża: 4,5 cm Maksymalna szerokość podłoża: 158 cm

:Anapurna Mv Producent: Agfa Graphics

EFI Vutek QS 2000/3200 Producent: EFI

Szerokość zadruku: bd

Szerokość zadruku: 2/3,2 m

© Agfa Graphics

:Anapurna Mw Producent: Agfa Graphics

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1080 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 74/84

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 7 (CMYK, Lc, Lm, lakier)

Liczba kolorów: 4/6/7

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): bd

Rodzaje podłoży: laminowane

Rodzaje podłoży: elastyczne i sztywne

lub surowe płyty wiórowe,

Maksymalna grubość

tektura falista, tworzywa

podłoża: 5 cm

sztuczne, banery winylowe

Maksymalna szerokość

i papierowe, folie

podłoża: bd

Maksymalna grubość podłoża: 4,5 cm Maksymalna szerokość podłoża: 158 cm

© EFI

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 720 x 1440 dpi, maks. 1440 dpi

© Agfa Graphics

Liczba głowic / ilość dysz: 8/512

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

37


EFI Vutek QS 3250r Producent: EFI

HP Scitex XP2100/2300 Producent: HP

Szerokość zadruku: 3,2 m

Szerokość zadruku: 3,2 m

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 16/256 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1080 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 360 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 172

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 120/233

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 8

Liczba kolorów: 4/8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): bd

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: elastyczne

Rodzaje podłoży: polietylen, papier, siatka, winyl, tekstylia, blueback, banery

podłoża: bd

Maksymalna grubość podłoża: bd

Maksymalna szerokość

Maksymalna szerokość

podłoża: bd

podłoża: 320 cm

Produkcja & technologia

© HP

© EFI

Maksymalna grubość

HP Scitex XP5100/5300 Producent: HP

Szerokość zadruku: 2/3,2 m

Szerokość zadruku: 5 m

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 16/256 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1000 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 360 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 223

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 150/300

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 8 + 2 x biały

Liczba kolorów: 4

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży:

Rodzaje podłoży: polietylen, papier,

elastyczne i sztywne

siatka, winyl, tekstylia,

Maksymalna grubość

blueback, banery

podłoża: 5 cm

Maksymalna grubość podłoża: bd

podłoża: bd

Maksymalna szerokość © EFI

Maksymalna szerokość

podłoża: 520 cm

© HP

EFI Vutek GS 2000/3200 Producent: EFI

EFI Vutek GS 5000r Producent: EFI

HP Scitex XP2700/2750 Producent: HP

Szerokość zadruku: 5 m

Szerokość zadruku: 3,2 m

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 32/256 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1000 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 635 x 800 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 223

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 110

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 8 + 2 x biały

Liczba kolorów: 4/8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: elastyczne i sztywne

Rodzaje podłoży: polietylen, papier, siatka,

Maksymalna grubość

winyl, tekstylia, blueback, banery

podłoża: 5 cm

Maksymalna grubość

Maksymalna szerokość

podłoża: bd

podłoża: bd

Maksymalna szerokość

38 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

© HP

© EFI

podłoża: 320 cm


Szerokość zadruku: 160 cm (sztywne), 161 cm (rola)

Obszar zadruku: maks. 1602 x 3100 mm

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Liczba głowic / ilość dysz: 8/318 dysz na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1200 x 1200 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 600 x 600 dpi., maks. 1200 x 1200 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 13

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: UV

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 5 (CMYK + biały)

Liczba kolorów: 5 (CMYK + biały)

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: folia, winyl, banner, papier,

Rodzaje podłoży: tektura, pleksi, PVC,

płótno, tektura, plastik, aluminium,

drewno, szkło, aluminium, dibond

pianka, drewno, szkło, styren, poliwęglan

Maksymalna grubość

Maksymalna grubość

podłoża: 5 cm

podłoża: 1 cm

Maksymalna powierzchnia

Maksymalna szerokość podłoża: 162 cm

podłoża: 1694 x 3194 mm

© Mimaki

Mimaki JFX-1631 Producent: Mimaki

© Mimaki

Mimaki UJV-160 Producent: Mimaki

Arizona 300/350/550 GT Producent: Océ

Obszar zadruku: 30 x 42 cm

Obszar zadruku: 1,25 x 2,5 m (sztywne), 2,19 m (rola)

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1440 x 1200 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 12,3/22,2/40,2

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 6 (CMYK + biały + lakier)

Liczba kolorów: CMYK/CMYK + biały/CMYK + biały

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie/opcjonalnie/opcjonalnie

Rodzaje podłoży: bd

Rodzaje podłoży: szkło, drewno, winyl, banner, papier

Maksymalna grubość

Maksymalna grubość

podłoża: 5 cm

podłoża: 4,8 cm

Maksymalna powierzchnia

Maksymalna powierzchnia

podłoża: 30 x 42 cm

podłoża: 1,25 x 2,5 m (sztywne), © Mimaki

Mimaki UJF-3042 Producent: Mimaki

© Océ

2,2 m (rola)

Arizona 350 XT Producent: Océ

Obszar zadruku: 60 x 50 cm

Obszar zadruku: 2,59 x 3,05 m (sztywne), 2,19 m (rola)

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Liczba głowic / ilość dysz: bd

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: maks. 1200 x 2400 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 23 (sztywne), 17,5 (rola)

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): bd

Typ atramentu: UV

Typ atramentu: UV

Liczba kolorów: 8 (CMYK + Lc + Lm + biały + lakier)

Liczba kolorów: CMYK + biały

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): opcjonalnie

Rodzaje podłoży: akryl, aluminium, PVC,

Rodzaje podłoży: szkło, drewno, winyl, banner, papier

szkło, metal, poliwęglan, poliester, styren,

Maksymalna grubość

winylobenzen, drewno

podłoża: 4,8 cm

Maksymalna grubość podłoża: 5 cm

Maksymalna powierzchnia

Maksymalna powierzchnia

podłoża: 2,59 x 3,05 m (sztywne), 2,2 m (rola) © Océ

podłoża: 70 x 60 cm

© Mimaki

Mimaki UJF-605CII Producent: Mimaki

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

39


Maszyny pigmentowe Szerokość zadruku: 1626 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 10/360 na głowicę

Liczba głowic / ilość dysz: 9/360 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 43

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 35,4

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: pigmentowy

Typ atramentu: pigmentowy

Liczba kolorów: 5

Liczba kolorów: 9

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: winyl, płótno, folia,

Rodzaje podłoży: winyl, płótno,

powlekane matowe, powlekane błyszczące

folia, powlekane matowe,

Maksymalna grubość

powlekane błyszczące

podłoża: 1,5 mm

Maksymalna grubość

Maksymalna szerokość

podłoża: 1,5 mm

podłoża: 610/1118 mm

Maksymalna szerokość

© Epson

Szerokość zadruku: 610/1118 mm

© Epson

Epson Stylus Pro 11880 Producent: Epson

Produkcja & technologia

Epson Stylus Pro 7700/9700 Producent: Epson

podłoża: 1626 mm

Epson Stylus Pro WT7900 Producent: Epson

Szerokość zadruku: 610/1118 mm

Szerokość zadruku: 610 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 10/360 na głowicę

Liczba głowic / ilość dysz: 10/360 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 40

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: bd

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: pigmentowy

Typ atramentu: pigmentowy

Liczba kolorów: 11

Liczba kolorów: 9

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): tak

Rodzaje podłoży: winyl, płótno, folia,

Rodzaje podłoży: winyl, płótno, folia,

powlekane matowe, powlekane błyszczące

powlekane matowe, powlekane błyszczące

Maksymalna grubość

Maksymalna grubość

podłoża: 1,5 mm

podłoża: 1,5 mm

Maksymalna szerokość

Maksymalna szerokość

podłoża: 610/1118 mm

podłoża: 610 mm © Epson

© Epson

Epson Stylus Pro 7900/9900 Producent: Epson

Szerokość zadruku: 610/1118 mm

Szerokość zadruku: 431,8 mm

Liczba głowic / ilość dysz: 8/180 na głowicę

Liczba głowic / ilość dysz: 8/180 na głowicę

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Minimalna i maksymalna rozdzielczość: min. 360 x 720 dpi, maks. 2880 x 1440 dpi

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 14,3/22,1

Maksymalna prędkość zadruku w m2/godz.: 12,8

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Druk dwukierunkowy (tak/nie/opcjonalnie): tak

Typ atramentu: pigmentowy

Typ atramentu: pigmentowy

Liczba kolorów: 8

Liczba kolorów: 8

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Krycie białym (tak/nie/opcjonalnie): nie

Rodzaje podłoży: winyl, płótno,

Rodzaje podłoży: winyl, płótno,

folia, powlekane matowe,

folia, powlekane matowe,

powlekane błyszczące

powlekane błyszczące

Maksymalna grubość

Maksymalna grubość

podłoża: 1,5 mm

podłoża: 1,5 mm

Maksymalna szerokość

Maksymalna szerokość

podłoża: 610/1118 mm

40 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

podłoża: 431,8 mm

© Epson

Epson Stylus Pro 4880 Producent: Epson

© Epson

Epson Stylus Pro 7880/9880 Producent: Epson



Oscary reklamy TEKST: AGNIESZKA MARKOWSKA

Projekt „Kumpel z Przeszłości. 1944 Live”, opisujący historię Powstania Warszawskiego, autorstwa agencji San Markos, realizowany wspólnie z On Board PR dla Biura Promocji m.st. Warszawy otrzymał srebrną nagrodę w kategorii PR Lions. Inspiracją dla projektu była 65. rocznica Powstania. Na portalu Facebook stworzono dwa profile dwojga młodych ludzi – „Sosny” i „Kostka” – fikcyjnych powstańców. Aktualizowane codziennie, do końca Powstania (początek października) stanowiły prywatną kronikę Powstania Warszawskiego widzianego oczami dwojga młodych ludzi. Nagroda w Konkursie Cannes Lions to kolejne wyróżnienie przyznane projektowi „Kumpel z Przeszłości”. Wcześniej projekt zdobył tak prestiżowe nagrody jak: SABRE, podwójne GrandPrix Media Trendy, wyróżnienie w konkursie The Intercontinental Advertising Cup, Srebrny Bęben na festiwalu reklamowym Golden Drum, srebrną nagrodę Silver Spotlight Award, dwie statuetki Złoty Spinacz 2009, trzy Złote Orły i Grand Prix konkursu, jak również główną nagrodę w konkursie Epica Award 2009 i Kreatura 2010.

42 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Tytuł: Smart may have the brains Klient: Diesel Obsługa: Apparel and accessories Firma, miasto: Anomaly, Nowy Jork Kraj: USA

© Cannes Lions

Tytuł: Andes Teletransporter Klient: INBEV Obsługa: Cerveza Andes Beer Firma, miasto: Del Campo/Nazca Saatchi&Saatchi, Buenos Aires Kraj: Argentyna

© Cannes Lions

© Cannes Lions

Wydarzenia & konkursy

Już po raz 57. rozdano nagrody podczas Międzynarodowego Festiwalu Reklamy Cannes Lions. W tym roku poziom był niezwykle wyrównany. Wartym odnotowania jest fakt, że laur zdobyła polska agencja San Markos, za wielokrotnie nagradzaną już kampanię „Kumpel z Przeszłości. 1944 Live”, w kategorii PR Lions. W kategorii outdoor wręczono dwa Grand Prix – dla agencji Anomaly New York za projekty dla marki Diesel oraz dla Saatchi&Saatchi z Beuenos Aires za ambient dla piwa Andes. Polskie agencje zgłosiły w outdoorze siedem prac, lecz żadna z nich nie dotarła do finału. Arcyciekawe zostały jednak nagrodzone Złotymi, Srebrnymi i Brązowymi Lwami. Wybrane z nich pokazujemy poniżej, mając nadzieję, że będą pozytywną inspiracją pobudzającą kreatywną komunikację wizualną w Polsce.


© Cannes Lions

s

© Cannes Lions

© Cannes Lion

Tytuł: Snow Stamp Klient: Nestlé Obsługa: Polo Mint Sweets Firma, miasto: JWT, Londyn Kraj: Wielka Brytania

Tytuł: Fresh Stone-Age-Meat Klient: Bosh International Obsługa: Refrigerators Firma, miasto: DDB Germany, Berlin Kraj: Niemcy

Tytuł: The Swap Klient: Coca-Cola Obsługa: Coca-Cola Zero Firma, miasto: McCann Erickson, Madryt Kraj: Hiszpania

— reklama —

Gwiazda wielkiego formatu

Drukujàcy w systemie roll-to-roll, ploter EFI VUTEk GS5000r UV ∏àczy w sobie bezkompromisowà jakoÊç wydruku grafik typu POP z kosmicznà szybkoÊcià druku billboardów. Wraz z pot´˝nym narz´dziem, jakim jest oprogramowanie Rip EFI Fiery XF, daje ogromnà przestrzeƒ do popisu. Pracuje w trybie 8-kolorów i Fast-4 oraz w rozdzielczoÊci 600 i 1000 dpi. Pełni´ swoich mo˝liwoÊci pokazuje z bardzo elastycznymi i odpornymi na czynniki zewn´trzne, tuszami VUTEk.

www.reprograf.com.pl · tel. +48 22 539 40 00


Lion

s

s Lions

an ©C

nes

© Canne

ons © Cannes Li

s Lions © Canne Tytuł: Kit Kat Chair Klient: Nestlé Obsługa: Kit Kat Firma, miasto: JWT New Zeland, Auckland Kraj: Nowa Zelandia

44 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

nes L

ions

Tytuł: Baldy Klient: Pt. Panasonic Gobel Indonesia Obsługa: Nose Hair Trimmer ER-115 Firma, miasto: PT Perwanal Saatchi&Saatchi, Jakarta Kraj: Indonezja

© Can

Lions

Tytuł: The Mini Christmas Box Klient: BMW Group Obsługa: Mini Firma, miasto: Ubachswisbrun/JWT, Amsterdam Kraj: Holandia

© Cannes

Wydarzenia & konkursy

Tytuł: Woman Klient: Interbest Outdoor Obsługa: Outdoor Advertisment Space Firma, miasto: Y&R not just film, Amsterdam Kraj: Holandia

Tytuł: Interactive Storefronts Klient: ESPN Obsługa: Monday Night Football Firma, miasto: Wieden+Kennedy, Nowy Jork Kraj: USA

Tytuł: Supor non-stick pans Klient: Supor Obsługa: Non-stick pans Firma, miasto: Leo burnett, Szanghaj Kraj: Chiny


AGFA GRAPHICS

© Cannes Lions

Anapurna Mw Nowy standard w wydrukach UV Wysokiej jakości ploter wielkoformatowy do zastosowań wewnętrznych i zewnętrznych... z BIELĄ KRYJĄCĄ.

Tytuł: Mud Klient: Fedex Obsługa: Courier Firma, miasto: BBDO Guerrero/Proximity Philippines, Makati City Kraj: Filipiny

Tytuł: Madonna & chil(ren) Klient: Exclusive books Obsługa: Books Firma, miasto: Ogilvy, Johannesburg Kraj: Afryka Południowa

— reklama —

© Cannes Lions

:Anapurna Mw jest profesjonalnym, hybrydowym ploterem UV, przeznaczonym do wytwarzania wielkoformatowych produktów wysokiej jakości na potrzeby reklamy na podłożach sztywnych i giętkich. Zastosowanie białego atramentu stwarza nowe możliwości drukowania na materiałach przezroczystych, reklamach podświetlanych lub drukowania bielą jako kolorem dodatkowym. :Anapurna Mw dostarcza szczególnych efektów przy reklamach wewnątrz i na zewnątrz pomieszczeń, na szerokiej gamie podłoży, sztywnych, jak i giętkich w trybie rola-rola. :Anapurna Mw uczyni twoją pracę bardziej ekscytującą. Dzięki dodatkowemu zastosowaniu bieli kryjącej wydruki będą przyciągały uwagę widzów. Atramenty :Anapurna UV zapewniają szeroką gamę i dynamikę barw. Dobra adhezja atramentu do podłoża gwarantuje trwałość obrazu i odporność na warunki zewnętrzne.

© Cannes

Lions

www.agfa.com.pl

Tytuł: Big Boy Klient: Mattel Obsługa: Hot Wheels Firma, miasto: Ogilvy Mexico Kraj: Meksyk

Agfa Graphics Sp. z o.o. Al. Jerozolimskie 195A 02-222 Warszawa 07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION Tel. (22) 311 19 00

45


CLIO AWARDS

© Clio Awards

Wydarzenia & konkursy

Tym razem w nowojorskiej dzielnicy Soho, odbyła się kolejna edycja prestiżowego festiwalu Clio Awards 2010, na którym oceniano najbardziej kreatywne i innowacyjne reklamy. Tegoroczna edycja przekroczyła półwieczną tradycję, bowiem odbyła się już po raz 51. Agencją Roku została brazylijska firma AlmapBBDO z São Paulo, Siecią Roku okrzyknięto, podobnie jak przed rokiem BBDO Worldwide, Firmą Producencką Roku, także jak w 2009, MJZ, a Reklamodawcą Roku – Nike. Przegląd zwycięskich prac w kategorii: billboard, poster i design, prezentujemy poniżej.

BILLBOARD, srebro Tytuł: Plugs Klient: The Economics Agencja reklamowa, miasto: BBDO New York, New York Rodzaj: Media

BILLBOARD, srebro Tytuł: Bleeding Billboard Klient: Road Safety Agencja reklamowa, miasto: Colenso BBDO, Auckland Rodzaj: Public Service

46 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

BILLBOARD, srebro Tytuł: Mourning Band Klient: Road Safety Initiative Agencja reklamowa, miasto: Scholz & Friends, Duesseldorf Rodzaj: Public Service

© Fotolia

TEKST: AGNIESZKA MARKOWSKA


Pierwszy raz The Clio Awards miało miejsce w 1959 roku. Te wszystkie lata spowodowały, że festiwal urósł do rangi jednego z najbardziej prestiżowych i najważniejszych eventów branżowych. Podobnie jak w minionym roku, i tym razem wydarzenie to zebrało nie tylko ludzi ze świata reklamy. Gospodarzem ceremonii był amerykański aktor i komik filmowy, Rob Riggle. Podczas ceremonii zostały zaprezentowane aż 347 prace z 12 dziedzin, jak: Billboard, Pomysł & realizacja, Design, Innowacje, Integracja, Interaktywność, Plakat, Druk, Radio, Strategia Komunikacji / PR, Telewizja/Kino, Prace Studenckie. Współprzewodniczący Rich Silverstein wraz z Jeffem Goodbym - dyrektorem kreatywnym firmy Silverstein and Parners, zostali uhonorowani specjalną nagrodą Clio Lifetime Achievement Awards. Zaś głównym sponsorem mało rozpoznawalnej marki Tiger Wood, był Nike wyróżniony po raz kolejny od 8 lat w dziedzinie Najlepszy Reklamodawca Roku. Siecią Roku okrzyknięto, podobnie jak przed rokiem, BBDO Worldwide wraz z MJZ. „Maszyna Szczęścia” od Coca-Cola została uhonorowana złotem w dziedzinie „Interaktywność”. „Naszym celem było zainspi-

rowanie i wniesienie choć krótkich chwil przyjemności do życia konsumentów” - zauważył Paul Iannacchino, Dyrektor Kreatywny agencji Definition 6 z Atlanty. „Momenty zaskoczenia i uśmiechu na twarzach klientów były motywowały nas do dalszego, kreatywnego myślenia. Naszą strategią było wprowadzenie elementu zaskoczenia i wywołanie uśmiechu na twarzach. To był mały spektakl, w którym każdy mógł uczestniczyć.” W kategorii Druk, Plakat, Billboard, Innowacyjne Media oraz Integracja, szefem Jury była jedna z wiodących postaci kreatywnych w branży reklamy w Wielkiej Brytanii, Neil Dawson, dyrektor kreatywny Philipsa. Dawson, będąc fanem słów Billa Bernbacha, powtarza za nim „Właściwie używana kreatywność może dać jeden pierwiastek światu. A jest ich w sumie dziesięć.” W dziedzinie Designu wręczono 28 statuetek (w tym 2 złote, 5 srebrnych i 21 brązowych). Billboardy doczekały się 11 statuetek (1 złoto, 2 srebrne i 1 brązowe, dodatkowo w kategorii Prac Studenckich: 1 złoto, 2 srebrne i aż 4 brązowe). Plakaty zaś odebrały 9 nagród (1 Grand Prix, 1 Złoto i 7 srebrnych).

Billboardy

BILLBOARD, złoto Tytuł: The Trillion Dollar Billboard Klient: The Zimbabwean Newspaper Agencja reklamowa, miasto: TBWA\ Hunt\Lascaris, Johannesburg, Sandton Rodzaj: Media

BILLBOARD, srebro Tytuł: The World’s Biggest Signpost Klient: Nokia Agencja reklamowa, miasto: Farfar, Stockholm Rodzaj: Business Equipment/Services BILLBOARD, srebro Tytuł: Panamerican Graphite School of Art Klient: EPA Agencja reklamowa, miasto: AlmapBBDO, São Paulo Rodzaj: Corporate/Institutional

BILLBOARD, srebro Tytuł: 128 Stars – 1 Orchestra Klient: Berliner Philharmonie Agencja reklamowa, miasto: Scholz & Friends, Berlin Rodzaj: Entertainment

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

47


Plakaty

PLAKAT, srebro Tytuł: Bottle Top Klient: Endangered Wildlife Trust Agencja reklamowa, miasto: TBWA\ HUNT\LASCARIS-Johannesburg Rodzaj: Public Service

© Clio Awards

Wydarzenia & konkursy

PLAKAT, Grand Prix Tytuł: The Trillion Dollar Poster Campaign Klient: The Zimbabwean Newspaper Agencja reklamowa, miasto: TBWA\ HUNT\LASCARISRodzaj: Johannesburg, Sandton

PLAKAT, srebro Tytuł: Aspirin and Cafiaspirin (Campaign) Klient: Bayer Agencja reklamowa, miasto: AlmapBBDO, São Paulo

PLAKAT, srebro Tytuł: Noughts and Crosses Klient: WWF Agencja reklamowa, miasto: JWT Singapore, Singapore

PLAKAT, srebro Tytuł: Palms Klient: Chicago Tribue Agencja reklamowa, miasto: Juniper Park, Toronto Rodzaj: Media

PLAKAT, srebro Tytuł: Green Pedestrian Crossing Klient: China Environmental Protection Foundation Agencja reklamowa, miasto: DDB Shanghai, Shanghai Rodzaj: Public Service

48 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

PLAKAT, srebro Tytuł: Hugs, Whale Cow, Purple Caterpilla Klient: Ben & Jerry’s Ice Cream Agencja reklamowa, miasto: Ogilvy & Mather Singapore, Rodzaj: Singapore


Design PLAKAT, złoto Tytuł: RWE - Power Leakage Agencja reklamowa, miasto: Jung von Matt AG, Hamburg Rodzaj: Environmental Design

PLAKAT, srebro Tytuł: UNICEF Agencja reklamowa, miasto: Y&R South Africa, Johannesburg Rodzaj: Direct Marketing

— reklama —

PLAKAT, srebro Tytuł: Jamie Oliver Recipease Agencja reklamowa, miasto: Williams Murray Hamm, London Rodzaj: Corporate Identity

PLAKAT, złoto Tytuł: Panamericana Panel School of Art Klient: EPA Agencja reklamowa, miasto: AlmapBBDO, São Paulo Rodzaj: Corporate/Institutional


Nad brzegiem Menu...

Wydarzenia & konkursy

Cofnijmy się w przeszłość o trzy lata. Targi Viscom Düsseldorf 2007 odwiedza niemal 9 tysięcy osób. W rok później gospodarzem wystawy jest Frankfurt, który przyciąga 3 tysiące gości więcej. Rok 2009 przynosi poważny kryzys w gospodarce, ale nie w liczbie uczestników Międzynarodowych Targów Komunikacji Wizualnej, które znów przenoszą się nad Ren. Jak będzie w tym roku? Czy we Frankfurcie uda się pobić zeszłoroczny rekord? Jedno jest pewne – organizatorzy robią, co mogą, żeby jakość tej edycji Viscom pobiła na głowę wszystkie poprzednie wystawy.

50 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Bez wątpienia, strategia organizacji tegorocznych targów nakierowana jest na powtórzenie sukcesu minionych edycji i stworzenie wydarzenia, które na długo zapadnie w pamięć jego uczestnikom. Oczekuje się, że Viscom Frankfurt przyciągną w dniach od 4 do 6 listopada ponad 300 wystawców z 30 krajów świata. Targi mają jednak do zaoferowania znacznie więcej niż dużą liczbę ciekawych prezentacji. Niemniej ważnym elementem imprezy będą wydarzenia towarzyszące, składające się na bogaty i różnorodny program. Konferencje i wykłady o wysokiej wartości merytorycznej, praktyczne warsztaty ze specjalistami, a także, last but not least, gala wręczenia nagród Best of 2010 Award i Digital Signage Best Practice Award, mają w równym stopniu, co sam „trzon” wystawy, zapewnić uczestnikom olbrzymią porcję wiedzy i pozytywnych wrażeń.


Viscom Italia Włoski aperitif

WOKÓŁ INKJETU Po raz kolejny Viscom zaoferuje również szeroki przegląd zagadnień związanych z tematyką druku inkjetowego i digitalizacji. Drugiego dnia targów odbędzie się – już po raz drugi – praktyczny warsztat „Inkjet Workshop”, który dostarczy wiedzy na temat najnowszych rozwiązań w druku inkjetowym. Z kolei swoją trzecią odsłonę będzie miało

specjalne show „Inkjet meets Materials”. Na ponad 100 metrach kwadratowych goście będą mogli zobaczyć i osobiście przetestować 150 różnych podłoży. Wszystkie próbki zostaną również wprowadzone do internetowej bazy danych, zarządzanej przez agencję materiałową raumPROBE, gdzie będą dostępne dla każdego. (również po zakończeniu targów). W ramach „Inkjet meets Materials” można będzie także wziąć udział w codziennych prezentacjach na żywo i dyskusjach z ekspertami - „Meet the Professionals”. Miejscem spotkań i gorących debat będzie również Inkjet Park, otwarty zarówno dla gości, jak i wystawców.

© Reed Exhibitions Deutschland

NOWE OBSZARY „Sukces poprzednich edycji nagrody Viscom Innovation Award, którą przemianowaliśmy na Best of 2010 Award, a także nagrody Digital Signage Best Practice Award, skłonił nas do kontynuowania idei obu przedsięwzięć, którą jest uhonorowanie wyróżniających się na rynku, innowacyjnych produktów, usług i strategii” - mówi dyrektor Viscom Petra Lassahn. - „Cieszymy się z faktu, że te dwie nagrody zyskały sobie silną pozycję w świecie komunikacji wizualnej, stając się gwarancją jakości. Co więcej, w tym roku po raz drugi już przyznamy nagrodę Best Practice Award Light Advertising, która stanowi wyróżnienie dla kreatywnych reklam świetlnych.” To nie koniec nagród, które zostaną wręczone we Frankfurcie. Po raz siedemnasty odbędzie się rozdanie statuetek Display Superstar dla segmentu Display/POS. Po raz pierwszy Display Superstar zostaną wręczone podczas targów Viscom. Jest to odzwierciedleniem zmian, jakie przechodzą Międzynarodowe Targi Komunikacji Wizualnej, eksplorujące nowy, szybko rozwijający się segment rynku – Display/POS. „Stworzenie dla wystawców z sektora Display/POS ich własnej przestrzeni targowej stanowi idealne uzupełnienie kluczowych elementów naszej wystawy: reklamy, reklamy świetlnej, druku wielkoformatowego i cyfrowego, a także finishingu i digital signage” - komentuje Lassahn.

© Reed Exhibitions Deutschland

© Reed Exhibitions Deutschland

Na przedpolu „głównego wydania” Międzynarodowych Targów Komunikacji Wizualnej Viscom Frankfurt 2010 odbędzie się jedno z bardziej prestiżowych wydarzeń satelitarnych – Viscom Italia. Centrum Wystawiennicze Fiera Milano otworzy swoje podwoje w dniach 21 – 23 października. Zeszłoroczna edycja targów zgromadziła 19,5 tys. uczestników, czyli o ponad 5 tys. więcej niż rok wcześniej. Jeśli wierzyć optymistycznym prognozom, włoskie spotkanie z komunikacją wizualną za kilka miesięcy odwiedzi rekordowa liczba osób.

GWIAZDY OKLEJANIA Niezapomniane wydarzenie: podczas Viscom 2009 aż 45 fachowców w oklejaniu samochodów z całej Europy dało pokaz swoich niebywałych umiejętności. Wszystkim przyświecał jeden cel – wrócić do domu z trofeum „European Wrap Star” i tytułem prawdziwej „gwiazdy wrappingu”. Konkurs, organizowany w zeszłym roku po raz pierwszy, odbędzie się również we Frankfurcie. Zmagania w oklejaniu samochodów to jednak nie tylko dobra zabawa i cenne nagrody, lecz także symbol specyficznego charakteru targów Viscom: „Konkurs European Wrap Star spaja wszystkie segmenty naszej wystawy” – mówi Lassahn. – „Druk wielkoformatowy, finishing, czy wrapping – znajdziemy w tych starciach niemal wszystko to, co zostanie przedstawione także w halach wystawowych”. 07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

51


Krasnalowy Guliwier ura, która czek

a na pomalow

anie.

Soluś oficjalnie pobił Rekord Guinessa, czego powodem jest wydany na początku czerwca 2009r. certyfikat.

Case Study

© Malpol

Ukończona fig

Krasnal zyskując y bar wy Nowej Soli, czyli żółto-ni ebieski kubraczek zaproje dzieci z jednej ze szkó ł. ktowany prze

52 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

z

zuje 5,41 m. ia. Urządzenie pomiarowe wska Oficjalny pomiar wysokości Solus


Projekt: Stworzenie, na bazie laminatów, krasnala, mierzącego 541 cm, w ramach promocji miasta Nowa Sól. Założeniu temu towarzyszyła próba pobicia dotychczasowego rekordu Guinessa, należącego wcześniej do Amerykanina. Zleceniodawca: Urząd Miasta w Nowej Soli Wykonawca: Malpol Fiberglass Statuary Experts. Koordynatorem projektu był właściciel przedsiębiorstwa - Zdzisław Malczuk. Miejsce: Nowa Sól Realizacja: Miejscem narodzin krasnala imieniem „Soluś”, była siedziba firmy Malpol – wykonawcy projektu. Rzeźbiarzami byli Bartłomiej Bielniak oraz Stanisław Łomnicki, natomiast nadzór nad projektem sprawował Marcin Walasek. W pierwszym etapie wykonano model gigantycznego krasnala (ponad 5. metrów wysokości), używając do tego 35 m3 bloków styropianu. Następnym etapem było pokrycie krasnala materiałem fiberglass (laminatem używanym do produkcji obiektów przestrzennych). Ostatnią kwestią w procesie twórczym było nadanie, białej jeszcze figurze, kolorów. Prezydent miasta Nowa Sól, Wadim Tyszkiewicz, chcąc zaangażować w projekt jak najwięcej mieszkańców, zwrócił się z prośbą do uczniów szkół podstawowych, aby przedstawiły swoją wizję tego, jak pomalowany powinien być krasnal. To najmłodsi nowosolanie mieli wpływ na ostateczny wygląd 541-centymetrowego gigantycznego krasnala. Na koniec pozostało jeszcze przewiezienie figury do Parku Krasnala w Nowej Soli, gdzie czekał już na nią specjalnie przygotowany podest. Efekt: Ustanowienie nowego rekordu Guinessa: Największy Krasnal na Świecie. World’s Largest Garden Gnome. Ponadto, należy zaznaczyć, że z inicjatywy Prezydenta Miasta, w Nowej Soli powstał „Park Krasnala” – obecne miejsce lokalizacji Krasnala.

— reklama —

Transport, asek urowanej styro pianowymi blo z Lubieszowa do kami, figur y Nowej Soli.


Wizualne doznania PROJEKT: Wykorzystujący system liter ledowych, pierwszy w Europie napis wykonany w takiej skali KLIENT: Samsung CEL: Nowy system wyświetlania liter oraz obiektów o nieregularnych kształtach, gwarantujący wysoką rozdzielczość obrazu. MIEJSCE REALIZACJI: Warszawa, dach budynku MDM przy pl. Konstytucji NOŚNIK: Litery podświetlane diodami RGB

EFEKTY: Przełom w branży reklamowej poprzez zwiększenie możliwość diod RGB. Uzyskanie kolorowych - świecących w dzień i w nocy - liter ledowych, na których możliwe jest wyświetlanie animacji. Zwiększenie atrakcyjności doznań wizualnych odbiorców oraz dłuższa żywotność i energooszczędność nowych diod.

54 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

© Trias S.A.

Case Study

DANE TECHNICZNE: Litery pokryte są diodami RGB, które pozwalają uzyskać kolorowy obraz. Pomimo nieregularnych kształtów na ekranach można wyświetlać wszelkiego rodzaju animacje, wizualizacje, grafiki i pliki video. Do tej pory litery, logotypy lub inne konstrukcje stosowane w reklamie były podświetlane światłem ledowym tylko w jednym kolorze. Każda z liter waży nie więcej niż 65kg/mkw. Posiada rozdzielczość fizyczną 24mm i rozdzielczość wirtualną 12mm. Wyświetlacz może pracować w przedziale temperatur od -20° C do +60° C, przy wilgotności powietrza w granicach 10-99%. Posiada także liczne zabezpieczenia: jest wodoszczelny, został wyposażony w system antykorozyjny oraz regulator poboru mocy przy włączaniu. System liter wyposażony został dodatkowo w komputer sterujący wraz z oprogramowaniem oraz procesor video.

© Trias S.A.

FIRMA ODPOWIEDZIALNA ZA REALIZACJĘ: Trias S.A.


© Miasto St. Warszawa

Projekt: Chopin na lotnisku w Warszawie Agencja: Miasto Stołeczne Warszawa (kreacje wykonane przez Brainshop U-boot) Cel: Celem akcji jest pokazanie Warszawy, jako miasta Fryderyka Chopina. Poprzez umieszczenie wielkoformatowych reklam z wizerunkiem polskiego kompozytora organizator zamierzał uzmysłowić wszystkich gości zagranicznych, którzy docierają na Lotnisko Chopina i zachęcić ich do poznania Warszawy.

© mat.pras.

Miejsce i czas realizacji: Lotnisko Chopina w Warszawie, od kwietnia do listopada 2010.

© Miasto St. Warszawa

Realizacja: Nośniki zawisły w dobrze widocznych punktach lotniska. Na przyjeżdżających czekają reklamy zainstalowane w hali przylotów – w korytarzu łączącym, hali bagażowej oraz hali powitań. W tych dwóch ostatnich zastosowano backlighty. Z kolei wylatujący z Warszawy goście mogą zobaczyć reklamy zewnętrzne o niestandardowych wielkościach (np. 690x190, 360x140, 750x310, 230x260 i 600x250), m.in. dwustronne nośniki na przeszklonych korytarzach, czy instalacje w korytarzach łączących halę odlotów z poczekalnią. Layouty różnią się między sobą hasłami, spośród których to każde zostało indywidualnie dostosowane do miejsca ekspozycji. Elementem łączącym wszystkie kreacje jest slogan „Warsaw 2010. This is my year” (Warszawa 2010. To jest mój rok), umieszczany obok powszechnie znanego wizerunku Fryderyka Chopina.

© mat.pras.

Efekt: Akcja promocyjna na Lotnisku Chopina jest jednym z elementów promocji Warszawy, jako miasta Chopina. Inne zrealizowane projekty, to: audioprzewodnik „Warszawa Chopina” i jego adaptacja na 8 języków, oznakowanie spaceru turystycznego „Warszawa Chopina”, w tym postawienie na ulicach 15 multimedialnych ławek, konkurs oraz wystawa plakatów „Fryderyku! Wróć do Warszawy!”, mural namalowany w centrum Warszawy u wylotu ul. Złotej wykonany przez absolwentów Akademii Sztuk Pięknych, film promocyjny „Warszawa Chopina”. W czerwcu odbył się Festiwal Chopin Open La Folle Journée – Szalone Dni Muzyki w Warszawie, podczas którego odbędzie się ok. 120 koncertów.

55 VISUAL COMMUNICATION 06/2010

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

55


Nowe oblicze LFP Słynne określenie panta rei, jak ulał pasuje do współczesnej branży druku wielkoformatowego. Dlaczego? Ponieważ zmiana, która jest najlepiej rozpoznawalnym elementem filozofii Heraklita, doskonale definiuje dziś sektor LFP, a tylko jednym z wielu tego przykładów, niech będą obszary zastosowania. Jeszcze niedawno ograniczały się one tylko do outdooru, dziś plotery drukują meble, szkło i….. tapety! Kazus Ludwika, najlepiej rozpoznawalnego środka do mycia naczyń, pokazuje, że prawo pierwszego nie traci na aktualności. Takim samym przykładem na rynku druku tapet, jest M2-Studio Dekoral, którego historia zaczęła się w 1979 roku, kiedy to firma zajmowała się sprzedażą farb i tapet. 7 lat temu, jej właściciele zdecydowali się pójść o krok dalej i rozpocząć druk tapet i fototapet "na życzenie" klientów. „Początki były trudne gdyż można było zaproponować tylko dwa rodzaje druku: na bluebacku lub whitebacku i jedynym wtedy dostępnym eko-solvencie Agfa Aldura” – wspomina Ryszard Grabczyński, właściciel firmy. Z czasem było coraz lepiej. Zwłaszcza z dostępnością materiałów przeznaczonych do druków dekoracyjnych. W tym miejscu, dużą rolę w rozwoju rynku, odegrała firma Median Polska, która, wprowadziła na polski rynek ofertę niemieckiego producenta mediów Neschen. O dalszej ekspansji M2 – Studio Dekoral oraz zmianach, które w tym czasie zaszły na rynku postanowiliśmy szerzej porozmawiać z Ryszardem Grabczyńskim.

Przykłady realizacji wykonanych na mediach firmy Neschen, w firmie M2 Studio Dekoral.

Visual Communication: Jak wygląda dziś rynek druku tapet w Polsce?

Biznes i ludzie

Ryszard Grabczyński: Jak Pan wspomniał na wstępie, zajmujemy się produkcją tapet na życzenie od 2003 roku. Wówczas, rzeczywiście byliśmy pierwszą firmą, która świadczyła tego typu usługi. Upłynęło już wiele lat, ale my wciąż dużo eksperymentujemy. Pomimo faktu, że pojawiły się materiały dedykowane do druku fototapet, to jednak wciąż nie ma spójnego systemu, czyli atramentów, które dobrze trzymałyby się podłoża z PCV. Obecnie udało się dobrać wszystkie komponenty dające trwałe wydruki.

RG: Tapety winylowe produkowane przez firmę Neschen i dystrybuowane przez Median Polska, posiadają wszelkie certyfikaty dopuszczające je do aplikacji indoorowych oraz atesty poświadczające, że nie są to materiały mogące spłonąć. Natomiast jeśli chodzi o atramenty, to spotyka się już takie, które posiadają w karcie charakterystyki, deklaracje o przeznaczeniu do zastosowania w wewnątrz. Co ważne, deklaracje te dotyczą zarówno procesu produkcji jak i aplikacji, czyli odnosi się to stricte do tapet. W branży reklamowej spotyka się jednak firmy, które drukują tapety przygodnym klientom nawet twardymi solwentami, które służą do druku billboardów. Jeśli chodzi zaś o media, to tego typu firmy do druku fototapet wykorzystują jakiekolwiek materiały, jak choćby reklamowy blueback, drukując tanio, szybko, ale wyjątkowo niezdrowo dla właścicieli mieszkania, w którym taka tapeta zostanie zawieszona. Atramenty, których używamy w M2 Studio Dekoral, to produkty atestowane dla zastosowań wewnętrznych. W związku z tym, że wszystkie nasze maszyny zalane są tymi tuszami, raczej nie mamy szans żeby zawalczyć cenowo na rynku reklamowym, natomiast staramy się dostarczać możliwie najlepsze produkty do wystroju wnętrz.

56 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

© M2 Studio

VC: A co z ekologią? Czy te wydruki nie są zbyt inwazyjne, aby aplikować je w wewnątrz?


VC: Czy to znaczy, że do profesjonalnego druku tapet potrzebna jest specjalizacja? RG: Dokładnie. Na pewno należy się zdecydować, co chce się robić. Są może wyjątki, w przypadku dużych parków maszynowych, których właściciele mogą przeznaczyć część maszyn na druk tapet. Natomiast jeśli ktoś chce produkować reklamy i tapety na jednej maszynie, to albo będzie drukował stosunkowo drogie reklamy albo – stosując zwykłe solwenty - będzie drukować szkodliwe tapety. Biorąc pod uwagę ceny atramentów ekologicznych raczej trzeba dokonać wyboru profilu działalności albo w którymś z powyższych przypadków oszukiwać klientów. VC: A jeśli się już ktoś wyspecjalizuje, jakie są możliwości kreacji w przypadku winylu, z którego zrobione są media do druku tapet? RG: Oferta tapet firmy Neschen, daje nam w zasadzie nieograniczone możliwości. W portfolio jest wiele różnych struktur, poczynając od całkiem gładkich do „gęsiej skórki”, różnych marszczeń czy imitacji innych materiałów jak np. skóry. Niestety w przypadku tapet, zwłaszcza przy zastosowaniu ekologicznych atramentów, pojawia się ryzyko ścieralności. Dlatego w naszej firmie, każdy wydruk jest poddawany procesowi płynnego laminowania na specjalnej maszynie. Sprzyja to jakości samej tapety i trwałości. Stosujemy laminaty płynne, które również spełniają wszystkie wymogi zastosowań indoorowych. Ostatnio wyposażyliśmy park maszynowy w ploter UV, który rozwiązuje problem trwałości samego wydruku na podłożu winylowym bez potrzeby laminacji. VC: Czy takie tapety są w Polsce popularne, gdzie znajdują one zastosowanie? RG: Generalnie nasza usługa była odpowiedzią na pytanie klientów, które brzmiało „Czy możemy zaprojektować sami naszą tapetę”? I w zasadzie 90 proc. zamówień dotyczy klientów indywidualnych. Tacy klienci przesyłają własny plik, lub poszukują go w naszej bazie danych, na którą składa się 9 mln zdjęć. Dzięki temu, sami decydują o tym, co chcą mieć w domu. Poza tym, realizujemy także zamówienia od firm, które potrzebują tapet z własnym logo. Warto dodać, że tapety firmy Neschen pozwalają na zastosowanie w pomieszczeniach wilgotnych. Mamy bardzo udane realizacje np. na basenach, a także w restauracjach i hotelach, gdzie były wymagane atesty o nieszkodliwości tych mediów. Na bazie materiałów firmy Neschen stworzyliśmy także własną linię tapet „Tucana”. Klienci, którzy zamawiają te tapety mogą bezpośred-

Ryszard Grabczyński, właściciel firmy M2 Studio Dekoral

nio wpłynąć na ich wymiary. Dlatego, zawsze przy zamówieniu dbamy o bezpośredni kontakt z klientem, aby dopracować standardowe parametry podane w katalogach, do potrzeb danego zamówienia. Poza tym klient ma także wpływ na wykończenie materiału, na połysk lub jego brak, czy np. format brytu, jeśli w grę wchodzą narożniki czy np. kolumny. Jakość, wzornictwo i możliwości czynnego udziału klienta przy realizacji tapet na zamówienie zostały docenione w 2009 roku przez kapitułę międzynarodowych targów w Szczecinie. Tapety Tucana trzymały medal na Targach Wystroju Wnętrz a nasza firma Dyplom za wielopokoleniową tradycję i wyjątkowe podejście do klienta. VC: Od początku współpracujecie Państwo z firmą Median Polska, czym jest podyktowana taka decyzja? RG: Przy druku tapet winylowych duży problem stanowi schnięcie w czasie druku, ponieważ winyl jest relatywnie dość kłopotliwym materiałem. W momencie, kiedy opanowaliśmy ten proces przy materiałach firmy Neschen, nie było sensu szukać innych dostawców. Poza tym dobrze się nam pracuje z polskim dystrybutorem Neschen, z którym współpraca przebiega dobrze i solidnie, w oparciu o przejrzyste zasady.

— reklama —

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

57


Spadek outdooru Starlink szacuje, że w pierwszym kwartale bieżącego roku wartość netto polskiego rynku reklamowego wyniosła 1,567 mld zł. Oznacza to minimalny wzrost w porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku. Najbardziej zwiększyły się wydatki reklamowe w Internecie (o 18,2 proc., z czego na display o 12 proc.), zdecydowanie mniej w kinach (o 5,5 proc.), a najmniej w radio (o 2,0 proc.) i telewizji (o 1,9 proc.). Z kolei największy regres zanotowała reklama outdoorowa (o 19,2 proc ), a nieco mniejszy – reklama prasowa (o 7,8 proc. w dziennikach i o 7,1 proc. w magazynach). Starlink uzasadnia spadek wartości reklamy zewnętrznej przesunięciami budżetów – głównie do Internetu i telewizji – realizowanymi przez firmy z branży handlowej, motoryzacyjnej i telekomunikacyjnej.\

Odnawialny Ricoh

Marketerzy w coraz większym stopniu zwracają uwagę na seniorów jako atrakcyjną grupę konsumentów. Firmy prześcigają się w pomysłach na biznes, oferując produkty i usługi nowego typu lub nadając tym dotychczasowym nowy wymiar. Seniorzy są jednak specyficzną grupą odbiorców, w szczególny sposób odbierającą komunikaty marketingowe. Agencja Praktycy.com przeprowadziła analizę działań reklamowych realizowanych przez firmy z wybranych sektorów rynku oraz badania ankietowe na grupie seniorów.

58 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

© marketing-news.pl

Marketing 65+

Ricoh Americas umieścił na Times Square, działający w 100 proc. na energię słoneczną, nośnik. Reklama ma format 14 m wysokości x 38 metry długości. Pomysł ten narodził się, gdy Ricoh poszukiwał rozwiązań, by nie korzystać z konwencjonalnych sieci elektrycznych, by poszukać czegoś, co ma minimalnie ujemny wpływ na środowisko. Wszystko za sprawą tego, że Ricoh chce być rozpoznawana na rynku jako Eco marka. Firma do roku 2020 planuje zmniejszyć emisję CO2 o 30 proc., a do roku 2050 o 87,5 proc. W 2009 roku Ricoh użył, także na Times Square, technologii turbin wiatrowych do pozyskiwania energii. Wtedy to postanowił używać jedynie energii wiatrowej i słonecznej do oświetlania reklam.

© suplementydiety2010.com

Dziesięć koncernów z sektora FMCG przyjęło kodeks reklamy skierowanej do dzieci. Firmy zobowiązały się, że nie będą reklamować niezdrowych przekąsek w szkołach i mediach odbieranych przez dzieci. Kodeks reklam żywności skierowanych do dzieci, który wprowadza Polska Federacja Producentów Żywności, zakłada, że przekazy promujące niezdrowe przekąski nie będą pojawiać się w szkołach podstawowych ani w mediach, których większą część odbiorców stanowią dzieci poniżej 13. roku życia. Proponowane zasady zabraniają też propagowania niezdrowych nawyków żywieniowych, a także dyskredytowania znaczenia urozmaiconej i zrównoważonej diety oraz aktywności fizycznej. Ponadto w reklamach nie powinny pojawiać się zwroty typu „kup teraz” czy „musisz to mieć”, ani apele do dzieci o nakłonienie rodziców do kupienia im określonego produktu. Ograniczenia te przyjęło jak na razie dziesięć firmy z sektora FMCG: Coca Cola, Danone, Mars, Frito Lay, Kraft Foods (wraz z LU Polska), Nestle, PepsiCo, Ferrero, Unilever i Żywiec Zdrój. Jednak nie zmieni to ich strategii reklamowej, ponieważ już od 2008 roku stosują zasady zawarte w europejskim kodeksie samoregulacyjnym EU Pledge. Dzięki temu – jak wynika z monitoringu mediów przeprowadzonego przez Accenture Media Management – w ubiegłym roku w Polsce, Francji, Niemczech, Irlandii i Hiszpanii tylko 0,2 proc. reklam żywności oferowanej przez te firmy dzieciom nie spełniało powyższych wymogów. Polska Federacja Producentów Żywności chce jednak – wspólnie z Federacją Konsumentów Polskich – promować ten kodeks, tak żeby przyjęły go inne firmy z branży FMCG działające w naszym kraju. Instytucje liczą, że w ten sposób producenci żywności przyczynią się do zapobiegania nadwadze i otyłości wśród dzieci.

© ricoh

Biznes & ludzie

News

Kodeks dla dzieci



W rękach wyobraźni Współczesne graffiti przeszło długą drogę. Początkowo kojarzone jedynie z formą protestu lub nawet wandalizmu, dziś jest postrzegane jako rodzaj sztuki współczesnej i efektywny instrument marketingowy. Jak doszło do tego, że obecnie dzieła najwybitniejszych artystów street artu wyceniane są na setki tysięcy funtów, a prace w przestrzeni publicznej funkcjonują jako pełnoprawne narzędzie komunikacji reklamowej?

Graffiti jest obecne w komunikacji międzyludzkiej praktycznie od zarania dziejów. Już w czasach starożytnych po bitwie pod Cheroneją na budynkach Aten pojawiły się liczne napisy ośmieszające króla macedońskiego, Filipa II. W Rzymie z kolei słowa pisane na murach nieraz służyły wyrażaniu opinii mieszkańców miasta na temat Cezara. Zaś w latach dwudziestych XIX wieku na ulicach Warszawy nieznani sprawcy umieszczali anty-rosyjskie hasła uderzające w okupanta. Także w czasie powstania listopadowego mury stolicy pokryte były patriotycznymi słowami zachęcającymi Warszawiaków do walki. OD BUNTU DO KOMERCJI Początki współczesnego graffiti sięgają przełomu lat 80., minionego wieku. Wtedy to francuski rzeźbiarz i malarz Jean Dubuffet, wprowadził tę formę ekspresji artystycznej do popularnej kultury europejskiej. I tak właściwie narodziło się graffiti. W polskich miastach pojawiło się pod koniec lat osiemdziesiątych, jako wynik przemian zarówno ustrojowych, gospodarczych, jak i społecznych. Stało się wówczas formą wypowie-dzi i głosem ówczesnego pokolenia, nierzadko przeradzającego się w bezmyślny wandalizm. Początkowo graffiti było tylko antyglobalistycznym odzewem na hasła polityczne, z którymi nie zgadzała się zaangażowana młodzież. Kapitalizm jednak, wkroczywszy już dawno temu w świat sztuki, przechytrzył także zbuntowanych. Sprawił również, że graffiti „wydoroślało”. I tak

60 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

© xspblog.wordpress.com

Sztuka komunikacji

TEKST: AGNIESZKA MARKOWSKA

Light Art Performance Photography są twórcami świetlnego graffiti.

też artyści uliczni od niedawna posługują się graffiti nie tylko po to, by wyrazić swój bunt, ale także by komercyjnie zarabiać na swoich dziełach, pracując na zlecenie podmiotów komercyjnych. IDEOLOGIA WYSZŁA Z DOMU Obecnie firmy coraz częściej sięgają po graffiti i street art, aby nadać swojej marce nowy wizerunek i zwrócić uwagę grupy docelowej. Powstaje jedynie pytanie, czy komercjalizacja graffiti nie wpłynie negatywnie na postrzeganie tej formy sztuki, jako artystycznego środka wyrazu? Faktem jest, że graffiti stało się narzędziem marketingowym, a coraz więcej marek ubiera płaszcz kontrkultury, mając nadzieję na pozyskanie młodego klienta. W ten sposób jednoczy się w buncie, ale pozornie czy szczerze? Reklamodawcy zdają sobie sprawę, że tradycyjne kampanie coraz słabiej przyciągają odbiorców. Ludzie stają się odporni na reklamy. Stąd też mające na celu wywrzeć na odbiorcy efekt zaskoczenia kampanie

typu guerrilla czy ambient, wykorzystując formy street artu - są coraz popularniejsze. Dlatego też, tak wiele kampanii próbuje przeniknąć do widza poprzez swoją przewrotność, bezczelność, albo – do znudzenia już – nagość. Przejmowanie przez świat biznesu sztuki ulicznej jest zjawiskiem o tyle paradoksalnym, o ile sztuka uliczna powstała w ideologii walki z kapitalizmem. „Regeneracja ulicy” była jednym z pierwszych haseł działaczy, którzy uważali się za krytyków komercji i, uzbrojeni w farby w aerozolu, wyszli na ulicę. Aby „reklama uliczna” była autentyczna, agencje reklamowe zaczęły poszukiwać klucza, który poprzez wykorzystanie w kampanii graffiti, otworzyłby portfele i był jednocześnie atrakcyjnym przekazem dla wszystkich odbiorców. GRAFFITOWE SZLAŃSTWO NA TOPIE O jedną z takich kampanii pokusił się Hewlett Packard, angażując, najbardziej znanego, tureckiego artystę graffiti, Torke. Idąc tropem sztuki ulicznej firma


1% GRAFFITI Nie tylko wielkie koncerny sięgają po reklamę graffiti. Sprawdza się ona również w kampaniach społecznych. Z okazji Światowego Dnia Wiedzy na temat Autyzmu, u zbiegu ulic Tytusa Chałubińskiego i Nowogrodzkiej w Warszawie odbyła się akcja malowania billboardu nawiązującego do kampanii społecznej 1% Fundacji Synapsis. Graffiti wykonywały osoby autystyczne, ich rodziny i przyjaciele, a artystyczną opiekę nad pracą Fundacji sprawowali artyści street art z grupy 3fala.art.pl. Podobnie było w Chorwacji, kiedy UNICEF namawiał do oddania 1proc. darowizny na rzecz organizacji. Akcja odbyła się na pomalowanym

© invisiblered.blogspot.com © mat. pras.

Kampania „Z tobą bez przerwy” rozpoczęła proces relaunchu marki Maxwell House.

Reverse Graffiti to reklama przyjazna dla środowiska, powstająca dzięki użyciu myjki ciśnieniowej

Puma i Nike także reklamują nowe kolekcje przy użyciu wzornika graffiti na chodnikach i ścianach

murze Wyższej Szkoły Handlowej w Zagrzebiu i przypominała o zakupie świątecznych pocztówek UNICEF. Całość pod hasłem „Wyślij kartkę. Adres problemem”, trwała kilka dni, a odpowiedzialna za nią była agencja Luminus Creative. Wszakże zakup takich kartek może uratować życie, zatem po raz kolejny – graffiti w słusznej sprawie. Reklama to nie wszystko – trzeba się nieźle

© Marek Kierko

BARDZIEJ NIŻ EKO Graffiti może przybierać też różne formy. Jan Leonardo Wöllert i Jörg Miedza, dwaj niemieccy artyści tworzący grupę Light Art Performance Photography, są twórcami najbardziej ekologicznego graffiti na świecie. Jest to graffiti świetlne. Posługując się aparatami fotograficznymi nastawionymi na długi czas naświetlania, fotografują żywo przemieszczające się różne źródła światła: latarki, lasery, diody LED, jarzeniówki czy zimne ognie. Takie światło pozostawia ślad na światłoczułej matrycy aparatu, dzięki czemu artyści uzyskują efekt fantazyjnego rozmycia. Takie „rysunki” powstają czasami dłużej, niż godzinę.

Marek Kierko www.airbrushstudio.pl „Dla mnie przygoda ze sztuką graffiti zaczęła się w 1994 roku i trwa do dziś. Przez kolejne lata moje graffiti ewoluowało do tego stopnia, że teraz jestem w stanie oferować moim klientom różnego rodzaju grafiki na różnych powierzchniach i w różnych rozmiarach. Nadal posługuję się farbami w spray'u, ale jedynie przy dużych produkcjach, bo zazwyczaj posługuję się aerografem. Kilka lat temu jedna z warszawskich agencji kreatywnych zaproponowała mi namalowanie dla Winterfresh grafiki w zupełnie innym stylu. Mianowicie w perspektywie 3D. Pomysł był prosty - w środku miasta, w okresie letnim, namalowany kawałek kry lodowej... Tak się zaczęła moja zabawa w 3D graffiti. Po Winterfresh było jeszcze kilka dużych klientów Reebok, Simplus, Desperados, PZU, Nestle, itd. Klienci znajdują mnie głównie poprzez Internet i poprzez tzw. pocztę pantoflową. Dzisiejszy rynek reklamy jest już przesycony tradycyjnymi formami promocji, dlatego powstała potrzeba zastosowania nowatorskich rozwiązań, i myślę, że moja grafika daje taką możliwość, oczywiście pod warunkiem, że będzie ona eksponowana w odpowiedni sposób. Do uzyskania odpowiedniego efektu ważne jest nie tylko dzieło, ale również jego „rama” i oprawa wydarzenia, aby nie doszło do sytuacji, kiedy przechodzień powie: „Tu se pomaluj...”, stukając się w głowę!”

© webcronic.com

DEPTANA REKLAMA Podobny klucz tworzenia kampanii ulicznych zastosowali producenci odzieży sportowej Puma i Nike. Oni także reklamowali swoje nowe kolekcje poprzez szablon na chodnikach i ścianach. Polskim reklamodawcom też nie brakuje wyobraźni i dlatego niektórzy z nich stosują niezwyczajne formy reklamy, jak na przykład graffiti w trójwymiarze tworzone przez polskiego artystę Marka Kierklo. Jest on autorem, graffiti reklamowego 3D, dla takich marek, jak m.in. Winterfresh, Reebok, Simplus, Desperados, PZU czy Nestle.

Ekrany dotykowe HP touch smart PC 600 w Istanbule na ruchomym murze zamalowanym graffiti, autorstwa Torke.

nagimnastykować, żeby przyciągnąć odbiorcę. Pieniądze to też nie wszystko – trzeba mieć wyobraźnie, by przyciągać ciekawymi projektami i nie nużyć oka przechodniów byle reklamą. Jest dokładnie tak, jak mówi twórca graffiti Marek Kierklo: „Do uzyskania odpowiedniego efektu ważne jest nie tylko dzieło, ale również oprawa wydarzenia.” Jakie będą kolejne pomysły, i kto je podda – reklamodawcy czy artyści? Już chyba pora rozglądać się po suficie, kto wie, czy reklama nie wisi nam nad głową?

© wikimedia.org

uruchomiła nowe ekrany dotykowe HP touch smart PC 600 w Istanbule na ruchomym murze zamalowanym graffiti. Mur z ekranami dotykowymi wystawiono na ulicę, by każdy mógł podjąć próbę stworzenia własnego graffiti i przesłania go do sieci. Wydarzenie zebrało ponad stu dziennikarzy. Najważniejsi jednak byli odbiorcy. Już w pierwszym tygodniu ponad 800 graffiti zostało wysłanych z monitorów dotykowych. Ostatnia kampania Maxwell House w Polsce, to również niestandardowa akcja zewnętrzna. Marka pojawiła się m.in. na ścianach budynków w formie murali i paper graffiti oraz na środkach transportu miejskiego, a symbolem akcji i nowego, miejskiego stylu picia kawy stał się niebieski termiczny kubek. Kampania „Z tobą bez przerwy” rozpoczęła też proces relaunchu marki Maxwell House. W  nowym ujęciu grupą docelową stali się oczywiście młodzi ludzie, mieszkańcy dużych miast, żyjący w  ciągłym ruchu, spędzający swój czas aktywnie, z przyjaciółmi, na zabawie, pracy i nauce. Dlatego w przekazie skupiono się na wyjściu z komunikatem w przestrzeń miejską.

07-08/2010 VISUAL COMMUNICATION

61


© mat.pres

Przez 6 letnich tygodni, w związku z wprowadzeniem na rynek polski nowego loda Magnum Gold?!, w sieci kin Cinema City w polskim kinie trwały „złote czasy”, czyli działania ambientowe. Do połowy lipca wejścia do dwudziestu ośmiu sal kinowych w kinach Cinema City zmieniły się nie do poznania. Na drzwiach były umieszczone specjalne naklejki imitujące drzwi do sejfu. Dalej, czekała na widzów kolejna niespodzianka – z ciemnego przejścia trafiali wprost do lśniącego złotem „korytarza”, gdzie dzięki odpowiedniej grze świateł mogli zobaczyć kształt loda Magnum. W kinach pojawiły się także materiały wspierające sprzedaż: plakaty, nadruki na biletach oraz cenniki Magnum. Zleceniodawcą kampanii jest Unilever Polska/Algida, a za kreację i realizację działań ambientowych odpowiada agencja Orangeblue.

Hyundai w FIFA Na mistrzostwach świata drużyny narodowe jeździły autobusami oklejonymi layoutami o barwach narodowych. Hyundai Motor Company, 11-letni, oficjalny transporter podczas wszystkich imprez FIFA, przekazał 609 samochodów osobowych i vanów oraz 32 luksusowe autokary Hyundai Universe Express Noble w ręce drużyn piłkarskich. Na autokarach reprezentacji narodowych umieszczono flagi oraz – dopingujące drużyny do zwycięstwa – slogany, wyłonione w globalnym programie marketingowym „Bądź tam z Hyundaiem”. Narodowe hasła, to m.in. brazylijskie: „Cała Brazylia jest tutaj”, kameruńskie: „Nieposkromione lwy powróciły”, chilijskie: „Czerwona jest krew w moim sercu, Chile będzie czempionem”, niemieckie: „Na drodze ku zwycięstwu”, włoskie: „Włoski błękit na afrykańskim niebie” i w końcu zwycięskich Hiszpanów: „Nadzieja moją drogą, zwycięstwo przeznaczeniem”. Autobusy Hyundai Universe Express Noble, zostały wyprodukowane specjalnie na Mistrzostwa Świata. Uroczystość przekazania autobusów z layoutami i hasłami danego kraju odbyła się w Johannesburgu. Pojazdy uroczyście przekazał Sean S.H. Kim, starszy wiceprezes działu marketingu Hyundai Motor Company, przekazując symbolicznie klucze do auta sekretarzowi generalnemu FIFA, Jrme Valcke. © hyundai

Złote czasy w kinie

62 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

W ramach akcji „Chopin w mieście” na ulicach Krakowa i Warszawy pojawiły się billboardy z nieco odmienionym Fryderykiem Chopinem, które wzbudzają kontrowersje. Zdaje się, że w większości tylko młoda część publiki odbiera tego typu kreację jako innowacyjną, prowokującą i wzbudzającą dyskusję, a o to pewnie chodziło. Niektórzy zaś twierdzą, że plakat ten, to dobry sposób na promocję, ale tatuaży, twierdząc, że taka reklama może trafić do młodych ludzi, ale do osób starszych i poważnych wielbicieli Chopina – niekoniecznie. Sam promocyjny nośnik zewnętrzny to w tym wydaniu jeszcze nie wszystko! Krakowskie Biuro Festiwalowe bowiem, proponuje także nową modę na lato: chopinowskie zmywalne tatuaże. Plakaty i chopinowskie tatuaże można odbierać w punktach krakowskiej Informacji Turystycznej. Organizatorami akcji „Chopin w mieście” jest miasto Kraków, Krakowskie Biuro Festiwalowe i Biuro Obchodów Chopin 2010.

© krakow.gazeta.pl

Uniwersytet Łódzki, który w tym roku obchodził jubileusz 65-lecia, wykorzystał ten fakt w działaniach PR-owych i reklamowych. W maju i czerwcu na cityligtach AMS zobaczyć można było kampanię łódzkiej uczelni. Do projekt plakatu wykorzystany został wizerunek Tadeusza Kotarbińskiego, który przez kilka lat był rektorem uczelni. To przykład na nowoczesny sposób myślenia o placówce naukowej, której kampania outdoorowa, odwołująca się do tradycji i przywołująca postać wielkiego polskiego uczonego, być może pomoże przyciągnąć nowych studentów.

Wytatuowany Chopin

© AMS

Sztuka komunikacji

News

Prosto z Łodzi



© fredflare.com

Ta mała łódź podwodna, to nie wcale szpiedzy zanurzeni w twojej szklance. To tylko fantazyjny zaparzacz do herbaty! Po prostu włóż do środka swoją ulubioną herbatę i poczuj się bezpiecznie - to prawdopodobnie jedyna łódź podwodna odporna na tak wysoką temperaturę!

W brytyjskim stylu

Świecący kapelusz na oświeconą głowę? Ten kapelusz, będący częścią projektu Hidden Art Select pokazuje z jak wielką klasą może być prezentowane światło. Kapelusz wykładany jest złotom warstwą w środku, która odbija światło i chroni od nagrzania nietypowego abażuru.Projekt wymyslony i stworzony w Wielkiej Brytanii, w prawdziwie brytyjskim stylu 5 o’ clock.

Kiełbasiana saszetka ś też faJeśli jesteś fanem USA, pewnie jeste iej zapełn to zić wyra Aby ? nem hot-dogów , która oprócz opatrz się w hot-dogową saszetkę pomieści rówkluczy, szminki, czy drobniaków, Wymiary ycie. apet twoim nież wyobrażenie o 4cm x 6cm. skórkowej hot-dogówki to 10cm x © fredflare.com

Herbaciany u-bot

© hiddenartshop.com

Wizualne

CIekawosTki

Babuszkubek

64 VISUAL COMMUNICATION 07-08/2010

Jeśli wydaje ci się, że jesteś osobą praktyczną, to jesteś w błędzie, jeśli nie posiadasz długopisu z nasadką nożową. Bo jak to może być inaczej w biurze, aniżeli bez noża na długopisie. Posłuży ci różnorako – do pokrojenia schabowego, albo pogrożenia szefowi. Uważaj tylko na policję – za posiadanie ostrych narzędzi grozi kilka lat więzienia... © stuff4restaurants.com

© kampaniespoleczne.pl

rojektował dla firProjektant Philippe Starck, zap Lamp”, których Gun e dsid „Be p lam ę seri my Flos edmioty poza Prz i. bron wy podstawę tworzą odle est przeprot ą owi swoją funkcją użytkową stan się na taiu can oga wzb i ią bron i ciwko handlow py jest alulam ej złot kcją kich praktykach. Konstru znie 18-kaanic galw ona lecz pow broń miniowa wy klosz pokryty jest ratowym złotem. Jej papiero em sztucznym. rzyw two m owy mat , rnym cza

© fredflare.com

Światło na handel

Pij uśmiechnięty ze swojej ulubione j literatki w rusycys tyczny wzór. Szkla nki przemyślane są tak, by nawet os oby mieszkające w kawalerce mogły pomieścić naczynia – trzy różne kszta łty, gdzie jedna lite ratka wchodzi w drugą, zupełnie jak matrioszki, które pamiętamy z czasów na jazdów Rosjan na polskie bazary.

Długopiswidelec


Pawdruk


Twórczość ludowa TEKST MACIEJ ŚLUŻYŃSKI

Od razu mówię uczciwie i bez bicia; temat do tego felietonu podrzuciła mi moja redakcyjna koleżanka, więc cały splendor za jego napisanie i połowa tantiem należy się Jej. A rzecz będzie... o nas. O ludziach. Ale jeszcze jedno małe wyjaśnienie. Bo felieton niektórym może wydać się... przeterminowany. Cała sprawa dotyczy zakończonej już jakiś czas temu kampanii prezydenckiej. W pewnym sensie. Ale jaki by to sens nie był – pisanie o tym wcześniej mogło by zostać odebrane jako agitacja czy coś tam coś tam. A tego wolałem uniknąć. Bo każda agitacja zdecydowanie źle mi się kojarzy, bez względu na to kto i za kim agitować próbuje. No, to teraz zaczynam. Być może PT Czytelnicy zauważyli, że niektóre billboardy podczas minionej kampanii prezydenckiej cieszyły się szczególnym uznaniem i dorobiły się dodatkowych elementów. Elementy te naniósł „lud”, czyli ludzie, którzy mieli czas, ochotę i... dostęp w bezpośrednie pobliże rzeczonych plakatów wszelkiej maści.

Engels – rogi i okulary. Bierut – czapkę, Gomułka – wąsy à la Hitler. A Hitlera tam w ogóle nie było, bo to inna bajka, jak się wtedy wydawało. Tak więc tradycja w narodzie, aby swoich ukochanych bohaterów obdarzać dodatkowymi atrybutami jest. Nawet dziś to widać wyraźnie, choć używa się raczej Photo Shop'a i dodaje nie rogi, ale biusty. Ale tradycja jest. I dobrze pamiętam czasy, kiedy pojawiały się pierwsze polskie reklamy wielkoformatowe. Wtedy ta tradycja kwitła. Żeby nie było – nie pochwalam procederu domalowywania czegokolwiek na billboardach, choć jestem w stanie zrozumieć jego przyczyny. I na tych się skupię obecnie. Bo zjawisko jakby zanika powoli, objawiając się tylko w czasie ważnych wydarzeń. Politycznych głównie, bo pojawienie się nowej zupy w proszku na reklamach ulicznych ważnym wydarzeniem raczej nie jest.

Teraz mały rys historyczny. Nigdzie nie natrafiłem na reprodukcję rysunków naskalnych, gdzie wojownikowi z dzidą, latającemu za mamutami, ktoś dorysował by wąsy albo rogi. Albo choć okulary. Wiem, wtedy okularów nie było jeszcze na świecie, ale jednak... Za to w późniejszych epokach rzeczy takie zdarzały się nagminnie.

Ale po jakimś czasie (gdzieś po dekadzie mniej więcej) moda ta się skończyła. Albo społeczeństwo dorosło, albo zmądrzało, albo przeniosło się na fora internetowe i stronę demotywatory.pl. Z mojego punktu widzenia – to dobrze i niech tak zostanie. Ale jednak od czasu do czasu moda powraca. W okolicznościach znanych.

Żeby nie być gołosłownym... Przeglądałem nie tak dawno stary podręcznik do historii. Treści zawarte w nim pomijam, a skupiam się na zdjęciach. Prawie każde z nich, na którym występował ktoś znany, było twórczo ozdobione przez poprzedniego użytkownika. Lenin miał dorysowane rogi, Marks – okulary,

Tu jeszcze ciekawa uwaga. W zasadzie po billboardach „zwykłych” można sobie w zasadzie smarować do woli, bo jak człowieka przyłapią, to może nawet nie dostać kolegium, tylko grzywnę albo o-pe-er. Za to „polityczne” billboardy... No, tu jest gorzej. A nawet zupełnie źle. Tragicznie.

Przy cygarze

I to właśnie zjawisko skłoniło mnie do pogłębionej refleksji na temat takich działań nie tylko podczas kampanii politycznych. I wyszło mi niezbicie, że albo jako społeczeństwo dojrzeliśmy, albo... jesteśmy zobojętniali. Bo przecież zjawisko ozdabiania reklam ulicznych nie jest nowe, choć zdecydowanie zanika.

Otóż drzewiej bywało, że każdy prawie billboard był zasmarowany do granic możliwości, każda kobieta na nim uwieczniona miała wąsy albo brodę, albo nawet i jedno, i drugie. Pojawiały się też złośliwe dopiski do haseł reklamowych; na przykład na reklamie EB do hasła „Czas na EB...” dopisał ktoś: „...minął”. Albo na rajskiej plaży Turcji wykwitał znienacka grzyb atomowy. Ot, takie żarty niewinne.

66 VISUAL COMMUNICATION 06/2010

Grożą kary, grzywny, kolegia, prokuratorzy, a nawet pobicie parasolkami przez starsze panie w charakterystycznych beretach (jeśli zasmarujesz przypadkiem plakat ich kandydata). Ale, co ciekawe, właśnie w tak niesprzyjających okolicznościach „twórczość ludowa” na billboardach kwitnie. Czyżby dochodziła tu do głosu polska fantazja ułańska? Może chęć poczucia dodatkowej adrenaliny, przy jednoczesnym braku środków na skoki na bungee? A może jednak zwykłe emocje, które biorą górę nad spokojnymi zazwyczaj obywatelami? Bo czym innym można wytłumaczyć, że sztuka, będąca na co dzień w kompletnym zaniku, wychodzi z podziemia właśnie wtedy, kiedy za jej uprawianie grożą kary najsurowsze? Czym to wyjaśnić? Atak na plakat wyborczy jest zbrodnią, bo godzi w dobre imię, obraża, szkaluje, znieważa, podważa, deprecjonuje i w ogóle – sprawia, że kandydat może się poczuć dotknięty do żywego. Co ciekawe – my nie mamy prawa czuć się dotknięci faktem, że tenże kandydat będzie za nasze podatki opowiadał dyrdymały przez następne lata i zmieniał zdanie co pięć minut. Bo my nie jesteśmy podmiotem polityki, tylko przedmiotem. I dlatego przedmioty czasami ożywają. I bazgrzą po plakatach wyborczych. Bo gdzie indziej nikt ich nie ma nawet zamiaru dostrzec i wysłuchać...


Wydrukujesz... i się nie natniesz!

To pewne – w Reprografie znajdziesz najwi´kszà ofert´ maszyn Mimaki o bardzo szerokim zastosowaniu: od drukujàcych z najwy˝szà jakoÊcià ploterów inkjetowych serii JV33, poprzez plotery tnàce CG-FX-II, po najnowsze, drukujàce w innowacyjnej technologii UV-LED, plotery UJV 160 i JFX-1631. Teraz mo˝esz drukowaç spokojnie.

www.reprograf.com.pl · tel. +48 22 539 40 00



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.