outdoor indoor reklama • design • kampanie reklamowe • znakowanie • produkcja • systemy świetlne
112009
9 771895 409902
ISSN 1895-409X
11 >
10 zł | ISSN 1895-409X
©Fotolia
komunikacja niestandardowa
Na fali designu
Reklamowy survival
Klasyka gatunku
Wydrukujesz... i się nie natniesz!
To pewne – w Reprografie znajdziesz najwi´kszà ofert´ maszyn Mimaki o bardzo szerokim zastosowaniu: od drukujàcych z najwy˝szà jakoÊcià ploterów inkjetowych serii JV33, poprzez plotery tnàce CG-FX-II, po najnowsze, drukujàce w innowacyjnej technologii UV-LED, plotery UJV 160 i JFX-1631. Teraz mo˝esz drukowaç spokojnie.
www.reprograf.com.pl · tel. +48 22 539 40 00
Słówko na stronie Tramwaj, który lata Centrum jednego z miast wojewódzkich – mojego ulubionego. Piękne, słoneczne sobotnie popołudnie. Ludzie zmierzają we wszystkich możliwych kierunkach, pochłonięci swoimi myślami i zajęci tysiącem spraw. Niektórzy rozmawiają przez komórkę, inni spieszą się, aby zdążyć na kolejne spotkanie biznesowe lub towarzyskie. Czym dla nich jest komunikacja niestandardowa? Warto się zapytać. Postanowiłem zacząć od starszego, dystyngowanego Pana w kapeluszu. Uśmiechnął się ciepło i odpowiedział – „to pewnie jakieś chwyty reklamowe”. Jak na początek całkiem nieźle, ale idźmy dalej. Mężczyźnie w wieku 38 lat komunikacja niestandardowa kojarzy się z Internetem. Podobnie myślała atrakcyjna dziewczyna o wyglądzie Marilyn Monroe i zabójczo ujmującym spojrzeniu. Jej zdaniem, to różne akcje internetowe na forach i portalach. Chciałem się zapytać, czy ma na myśli Pudelka lub Plotka, ale zrezygnowałem w ostatniej chwili. Szkoda psuć tak miłe pierwsze wrażenie. Dla Pana w wieku chrystusowym, to nowatorskie sposoby komunikowania się z wykorzystaniem nowoczesnej techniki. Niektórym coś się obiło o uszy, ale nie kojarzyli. Minęła godzina. Praca ankietera wcale nie jest łatwa, bo większość osób omija Cię szerokim łukiem lub na odpowiedź nie ma czasu. Wszyscy się spieszą. Na razie nie napawa to optymizmem, ale szukajcie, a znajdziecie. Spróbujmy zmienić grupę docelową i zapytać mniej więcej o dziesięć lat młodsze pokolenie. Dla mężczyzny koło trzydziestki, to specyficzny dialog. O, tu już jest lepiej. Zdaniem młodej dziewczyny w wieku 24 lat, komunikacja niestandardowa zanika w dzisiejszych czasach. Hm, filozoficznie i głęboko, ale wątku rozwinąć nie chciała, bo brak – sami wiecie czego. Szkoda, bo zapowiadało się interesująco. Jej rówieśniczka twierdziła, że to komunikacja prowadzona za pomocą gestów, a nie słów, czyli niewerbalna. W podobnym stylu odpowiedziała para w wieku 25-30 lat. Dla nich komunikacja niestandardowa, to coś pomiędzy komunikacją werbalną, a niewerbalną lub obie połączone…Tu przez chwilę pachniało nową teorią komunikacji społecznej, ale niestety reszta była milczeniem. Z kolei dla chłopaka, lat dwudzieścia, to komunikacja pozasłowna.
Ciekawą odpowiedź uzyskałem od Pana, lat trzydzieści. Jego zdaniem, to specyficzny dialog, który jest rozumiany przez pewną grupę, a przykładem obrazującym tę tezę, zdaniem mojego interlokutora, mogą być grypsujący więźniowie. Około piętnastu procent respondentów, uczestniczących w mojej krótkiej ankiecie odpowiedziało mniej więcej prawidłowo. Pani koło trzydziestki, mająca coś wspólnego z marketingiem, poinformowała mnie, że to niekonwencjonalne i celowe formy działania, zmierzające do tego, aby wyrobić sobie dobrą markę. Blisko, ale inni byli bliżej. Student marketingu, lat 24, zaliczył uliczne kolokwium od razu. Jego zdaniem, to ambient media i marketing partyzancki. Elegancka dziewczyna stwierdziła, że jej celem jest zaskoczenie. I właśnie takowe ogarnęło mnie, gdy wzmiankowane pytanie zadałem chłopakowi, lat 23. Odpowiedział niezwykle krótko i zniknął za rogiem. W pierwszym momencie uznałem to za absurd, ale po pierwszym szoku, to właśnie on ujął najlepiej ze wszystkich istotę komunikacji niestandardowej, dosłownie w trzech słowach. Dla niego, to tramwaj, który lata.
dr Łukasz Mikołajczak
Najlepsi z najlepszych!
Impressum
Wyniki konkursu ogłoszonego przez Wydawnictwo Naukowe PWN i VISUAL COMMUNICATION na stronie 66.
Redaktor Naczelny, Izabela E. Kwiatkowska, izabella@printernet.pl | Redaktor Prowadzący, dr Łukasz Mikołajczak, lukasz@printernet.pl | Administracja, Anna Marciniak, office@printernet.pl | Reklama i PR, Marta Mach, reklama@printernet.pl | Prenumerata i dystrybucja, Anna Marciniak, prenumerata@printernet.pl | Zespół redakcyjny: dr Łukasz Mikołajczak, Izabela Kwiatkowska, Sylwia Włodarczyk, Adrian Klementowski, Maciej Ślużyński, Paweł Zieliński, Marek Koźlak, Tomasz Lachowski, Lech Kaczoń | Konsultacja: prof. dr hab. Henryk Mruk, prof. zw. Henryk Regimowicz, prof. zw. Grzegorz Marszałek | Grafika i DTP, Paweł Chlebowski| Tłumaczenia, Elżbieta Drużdż |
Jedyny magazyn przeznaczony dla sektora
Druk i oprawa, Paw-Druk, Poznań | Cena egzemplarza 10 zł | Nakład 3000 egzemplarzy | Cennik reklam redakcja wysyła na życzenie
komunikacji wizualnej
| Materiałów redakcyjnych wydawnictwo nie wysyła do autoryzacji. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega
Wydawca i redakcja:
sobie prawo do skracania i adjustacji tekstów, a także zmiany tytułów. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk materiałów lub ich część
European Media Group Sp. z o.o.
tylko za pisemną zgodą redakcji. Za treść ogłoszeń reklamowych i artykułów autorskich redakcja nie odpowiada. Artykuły te nie muszą
ul. Fredry 1/18, 61-701 Poznań,
odzwierciedlać poglądów wydawnictwa. © Wszelkie prawa zastrzeżone przez VISUAL COMMUNICATION.
Tel/Fax +48 61 855 19 90 www.visualcommunication.pl
VISUAL COMMUNICATION jest członkiem wspierającym Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej
11/2009 VISUAL COMMUNICATION
3
16
26
36
Komunikacja niestandardowa
Media & komunikacja Wydarzenia & konkursy
Wydarzenia & konkursy
16 Trafić w punkt
26 Zupełnie inny świat
36 Na fali designu
18 Rozmiar ma znaczenie...
29 Gro-Tesco-we reklamy
38 Kreatywność nagrodzona
20 Trzeci wymiar rzeczywistości!
30 Pochwała prostoty
Temat numeru
22 Kolory ambientu
4 VISUAL COMMUNICATION 12/2007 11/2009
42
48
56
Produkcja & technologia
Biznes & ludzie
Sztuka komunikacji
42 Cztery pory druku
48 LED's snow
56 Klasyka gatunku
44 Najmłodsze dziecko HP
50 Reklamowy survival
58 Uliczna galeria
52 Kamień milowy
Działy stałe 3
Słówko na stronie
24 NEWS: Komunikacja niestandardowa
60 NEWS: Sztuka komunikacji
6
Visual Innovation
34 NEWS: Media & Komunikacja
62 Wizualne ciekawostki
7
NEWS: Visual
40 NEWS: Wydarzenia & konkursy
64 Przy cygarze
9
FLASH
46 NEWS: Produkcja & technologia
66 Konkurs
12 ŚWIAT KREACJI
54 NEWS: Biznes & ludzie
Wyróżniamy
innowacje!
Nagrodę VISUAL INNOVATION przyznajemy co miesiąc najbardziej nowatorskim rozwiązaniom. Na koniec roku laureatom wręczymy nasze statuetki podczas uroczystej gali VISUAL COMMUNICATION. W listopadzie wyróżnienie VISUAL INNOVATION postanowiliśmy przyznać kilku podmiotom równocześnie za podjęcie niezwykle ważnej i innowacyjnej dla branży reklamy zewnętrznej decyzji. Serdecznie gratulujemy!
Decyzja dotyczy wypracowania consensusu i wspólnego stanowiska w sprawie przyjęcia standardu i metodologii badania outdooru w Polsce. Firmy zrzeszone w IGRZ: AMS, Clear Channel Poland, News Outdoor Poland, Ströer Polska, Business Consulting, a także Cityboard Media uznały, że metodologia badawcza Postar, rekomendowana przez Prezesa IGRZ, Lecha Kaczonia, jest najbardziej zaawansowana i daje możliwości szybkiej realizacji projektu na polskim rynku reklamy zewnętrznej. Tym samym, firmy potwierdziły swoje uczestnictwo w projekcie badawczym. Rada Izby uznała, że Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej powinna być platformą porozumienia przy realizacji projektu badawczego na polskim rynku reklamy zewnętrznej. Mamy nadzieję, że VISUAL INNOVATION dla IGRZ oraz jej członków: AMS S.A., Clear Channel Poland, News Outdoor Poland, Ströer Polska, Business Consulting, a także Cityboard Media zdopinguje te podmioty do dalszej, intensywnej pracy, aby uniknąć losu podobnych projektów zmierzających w tym kierunku, które zakończyły się niepowodzeniem. Mamy nadzieję, że tym razem będzie inaczej.
V
Zachęcamy do przesyłania informacji o nowych produktach, kampaniach i usługach na adres: redakcja.vc@printernet.pl Zgłoś swój produkt i zdobądź prestiżowe wyróżnienie!
inn
ov at
ion
Rozpoczęła się wizerunkowa kampania reklamowa Poznania. Akcja, w której wykorzystano m.in. outdoor (nośniki w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Katowicach, Szczecinie i na Górnym Śląsku) oraz działania ambientowe, przebiega pod hasłem: „Optymizm to połowa sukcesu, reszta to know how". Hasło kampanii opiera się na danych statystycznych i informacjach z rankingów prasowych. Natomiast oprawa graficzna wykorzystuje nowy logotyp Poznania. Kreacją oraz planowaniem i zakupem mediów na potrzeby kampanii zajęła się agencja reklamowa Just.
Energetyczna promcja Lublina
Druga odsłona kampanii marki Funai „Funai. Stworzony w Japonii. Przyjemność na lata” – to hasło drugiej edycji kampanii outdoorowej firmy Funai. Billboardy widoczne są w niemal 40 miastach w całej Polsce. Kampanii towarzyszy akcja świąteczna prowadzona na portalu onet.pl.
Jedyny magazyn stworzony specjalnie dla wszystkich sektorów rynku
Od 1 listopada mieszkańcy kilkunastu miast w Polsce mogą oglądać nowe billboardy promujące Lublin. Kampania obejmuje 245 billboardy oraz miniboardy i plakaty zamieszczone w pociągach PKP, z hasłem „Wyłącz napięcie, włącz zasilanie”. Tematem głównym kampanii jest energia, przyroda i swojski klimat, które województwo lubelskie zapewnia swoim gościom. „Kampania promocyjna przedstawia nasz region jako idealne miejsce do oderwania się od wielkomiejskiego tempa życia” – opowiadał Piotr Franaszek, dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki UMWL. Kreacje pojawiły się m.in. w Warszawie, Łodzi i Krakowie. Na layoutach, przygotowanych przez agencję reklamową DSK z Warszawy, pojawił się lewitujący mężczyzna, a także kobieta w wannie. Internauci szybko jednak zwrócili uwagę, że kobieta promująca walory Lubelszczyzny, sama jednak została pozbawiona kobiecych walorów... Twórcy plakatów niechętnie komentują sprawę. „Biust nie jest tematem tej kampanii” – powiedział Jacek Domański, prezes DSK. (...) „Nie będę prowadzić polemiki z internautami, którzy zawsze mogą znaleźć coś ciekawego i to skomentować” – dodaje. Kampania promocyjna województwa lubelskiego współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej.
komunikacji wizualnej! Okładka: www.fotolia.com
Design i layout: Robert Sabolovic, Agencja Reklamowa Zeitmass DTP: Paweł Chlebowski Papier na okładkę: EnsoGloss 270g/m2, firmy Stora Enso
Marszałek Krzysztof Grabczuk na tle jednego z plakatów.
© www.lubelskie.pl
Papier na wnętrze: Novatech 115 g, dystrybutor: Antalis Poland
Druk: Drukarnia Paw-Druk, wydrukowano na maszynie Komori Lithrone L-528EM + C
Ilość kolorów: CMYK. Uszlachetnienie: Lakier błyszczący.
© marketingprzykawie.pl
Optymizm to połowa sukcesu!
News
IQ Marketing dla marki Absolut
Do końca listopada 2009 roku trwała nowa kampania reklamowa firmy Meble Black Red White pod hasłem „Tysiące pomysłów. Jeden adres”. Oprócz billboardów firma zdecydowała się na zakup powierzchni wielkoformatowych (siatki) w centralnych punktach miast. W kampanii posłużono się także pojazdami komunikacji miejskiej. Hasło reklamowe, wszystkie kreacje graficzne i spot radiowy kampanii stworzyła lubelska agencja reklamowa Cumulus. Zakup mediów prowadzony był przez dział marketingu Meble Black Red White oraz dom mediowy Starcom.
Zakończyła się kampania promująca wódkę Absolut pod hasłem „Absolut emotions”. Za opracowanie koncepcji, kreację i realizację akcji odpowiedzialna jest agencja IQ Marketing. Kampania obejmuje: materiały POS dostępne w handlu tradycyjnym i nowoczesnym oraz animacje sprzedaży w największych sieciach handlowych.
Visual
Jesienna kampania Black Red White
Ströer dla marki Desperados Z początkiem listopada w przestrzeni miejskiej pojawiła się nowa, outdoorowa kampania marki piwa Desperados. Działania promocyjne wykorzystują trójwymiarowe plakaty, ruch, efekt day-and-night na super scrollach Grupy Ströer. Kreację kampanii przygotowała agencja Locomotiva. W ogólnopolskiej kampanii outdoorowej wykorzystano wyłącznie nośniki super scroll – 230 powierzchni w ośmiu aglomeracjach miejskich.
8 VISUAL COMMUNICATION 11/2009 08/2009
Ruszyła ogólnopolska kampania pod hasłem „Znajdź różnicę”, zachęcająca do odwiedzenia zagrożonych zakątków świata. Kampania jest częścią polskiej edycji międzynarodowego projektu „100 wyjątkowych miejsc, zobacz zanim znikną”. Za całość działań w Polsce (kampanię outdoorową w 10 największych miastach oraz kampanię internetową) odpowiedzialna jest agencja reklamowa Amako.
Kampanie na nośnikach AMS W listopadzie na nośnikach AMS pojawiła się ogólnopolska kampania Orlen. Zobaczyć ją można było na billboardach 12- i 18-metrowych oraz na tyłach autobusów tzw. fullbackach. Na autobusach zastosowana została dodatkowo folia odblaskowa, z której wykonane zostało hasło: „Baw się z nami nagrodami”. W minionym miesiącu, na nośnikach firmy AMS została zrealizowana także Kampania społeczna fundacji AKOGO. W komunikacji wykorzystano cityscrolle, billboardy 12- oraz 18-metrowe.
— reklama —
LG Electronics rozpoczął kampanię reklamową telefonów LG Chocolate BL40 i BL20. Planowaniem i zakupem mediów zajął się dom mediowy Mindshare, zaś adaptację globalnej kreacji przygotowała agencja Young & Rubicam. Działania marketingowe obejmują m.in. Internet, outdoor i kino.
© marketingprzykawie.pl
Czekoladowe telefony na outdoorze
SKOK WSKOCZYŁ NA WITRYNY... Agencja Propaganda zrealizowała kampanię dla PołudniowoZachodniej SKOK. W zakres prac wchodziło dostosowanie layoutów do witryn, produkcja i montaż folii w 64 punktach kasowych PołudniowoZachodniej SKOK.
© mat.pras.
Ogólnopolska kampania „Znajdź różnicę”
Ekrany dotykowe U-Touch w Veracomp
ROZSMAKUJ SIĘ W MAGII ŚWIĄT Najnowsza kampania reklamowa marki Kamis pojawiła się m.in. na outdoorze. Akcja ma charakter wizerunkowo-produktowy i towarzyszą jej layouty z hasłem „Rozsmakuj się w magii Świąt”. Kreację kampanii – która potrwa do końca grudnia – przygotowała agencja Testardo Gram, a media zaplanował dom mediowy Mediacom.
KUJAWSKI 3 ZIARNA W hipermarketach Tesco i Real oraz delikatesach Alma trwa ogólnopolska kampania reklamowa Oleju Kujawski 3 Ziarna. Akcję, do 15 grudnia, prowadzi firma POS Media Poland. W kampanii obejmującej sieci sprzedaży wykorzystywane są stopery proste, które informują, że produkt zawiera oleje z siemienia lnianego i pszenicy. Jest to kolejna kampania w miejscu sprzedaży prowadzona dla ZT Kruszwica.
NOSTALICZNY POZNAŃ Zakończyła się kampania promująca październikowy Festiwal Nostalgia w Poznaniu. Działania promocyjne wydarzenia przeprowadzone były w dwóch miastach: w Poznaniu i w Warszawie. Layout plakatu, który zobaczyć można było m.in. na citylightach w obu miastach przygotowali: Raman Tratsiuk i Ludwika Gnyp.
10 VISUAL COMMUNICATION 11/2009 08/2009
Veracomp został wyłącznym dystrybutorem na polskim rynku wielkoformatowych ekranów dotykowych firmy U-Touch, które pozwalają na interaktywną komunikację użytkownika z ekranami udostępnionymi w różnych miejscach. W ofercie dystrybutora znalazły się produkty U-Touch wykonane w technologiach: Optical Sensing, Infrared oraz Thru-glass. „Ekrany dotykowe to rozwiązanie coraz częściej spotykane w wielu miejscach publicznych: urzędach, dworcach, lotniskach, galeriach handlowych, czy przy często uczęszczanych traktach pieszych. Urządzenia te mają na celu przede wszystkim ułatwić użytkownikom uzyskanie interesujących informacji w interaktywny i ciekawy sposób. Ekrany dotykowe U-Touch dostępne są w trzech różnych technologiach, których wybór jest uzależniony od ich faktycznego przeznaczenia” – mówi Michał Rędziak, kierownik ds. systemów audiowizualnych w Veracomp SA.
Škoda Yeti w galeriach handlowych Škoda Auto Polska zrealizowała ogólnopolską akcję ambientową w galeriach handlowych, wspierającą launch Škody Yeti. Za koncepcję, kreację i realizacje akcji odpowiada agencja IQ Marketing. Akcja prowadzona była w największych galeriach handlowych w 7 miastach: Poznań, Warszawa, Łódź, Katowice, Wrocław, Kraków, Gdańsk. Niestandardowe ekspozycje Škody Yeti nastawione były na interakcję z konsumentami i indywidualnie dostosowywane do wnętrza galerii handlowych. Kampania ambientowa będzie realizowana do 10 lutego 2010 r.
© marketing-news.pl
© mat.pras.
LAVAZZA NA BRACKIEJ Billboard o powierzchni 270 m kw. promujący Lavazza a Modo Mio zawisł na skrzyżowaniu ulic Brackiej i Chmielnej. Działania na outdoorze to część zaplanowanej kampanii promującej nowy projekt marki Lavazza. Layout pochodzi z projektu Kalendarza Lavazzy na 2009 rok i został zaprojektowany przez włoską agencję Armando Testa. Media zaplanowała i zakupiła agencja ARIP.
Pospolite ruszenie! „Całe Mazowsze myje zęby dla Zosi” – reklamy m.in. z takim hasłem promują sprzedaż pasty Blend-a-med, z której część zysku koncern Procter & Gamble przekaże na akcję społeczną „Podaruj Dzieciom Słońce”. Kreację kampanii przygotowała agencja reklamowa Grey. Działania mają charakter ogólnopolski i prowadzone są w prasie oraz na nośnikach reklamy zewnętrznej. W zależności od lokalizacji reklamy mają różne hasła. Na przykład na warszawskiej Woli można zobaczyć billboardy: „Cała Wola myje zęby dla Basi”, a w Poznaniu: „Cały Grunwald myje zęby dla Jasia”. Akcję „Podaruj Dzieciom Słońce”, zainicjowała kilkanaście lat temu Fundacja Polsat. Media kampanii zaplanował i zakupił dom mediowy MediaCom Warszawa.
ESKADRA DEMO EFFECTIVE MARKETING LAUNCHING SERVICES DLA DLA MARKI TATRZAŃSKIEGO OLEJÓW PARKU PLATINUM NARODOWEGO Eskadra Z początkiem Marketing października Servicesrozpoczęła opracowałasię kreację wizerunkowokampanii społecznej konkursowa „Szanuj kampania przyrodę” reklamowa dla Tatrzańskiego przygotowanaParku przez DEMO Narodowego. Effective Launching Celem dla kampanii marki jest olejów kształtowanie dla motoryzacji pożądanych Platinum, zachowań produkowanych turystów przez w parku firmę narodowym, ORLEN OIL.zwłaszcza Kampania była wprowadzona przypadku kontaktu pod hasłem z dzikimi „Olejezwierzętami. testowane przez Eskadra ekspertów” Marketing Services i trwała 2zaproponowała miesiące. Media trzy dorozwiązania kampanii zaplanował wizualne ukazujące i kupił dom reprezentacyjne mediowy Starcom. dla Tatrzańskiego Parku Narodowego zwierzęta (niedźwiedź, . kozica, sowa), które zostały zastąpione przez swoje ubogie i sztuczne odpowiedniki. Kampania outdoorowa rozpoczęła się z początkiem grudnia i prowadzona była w największych miastach Polski.
Niezwykła szansa dla zwykłych ludzi Ruszyła outdoorowa kampania promocyjno-informacyjna Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki w województwie dolnośląskim. Celem kampanii jest zbudowanie świadomości społecznej dotyczącej istnienia programu, jego dostępności, potencjalnych korzyści i możliwości. Za realizację kampanii (plan i zakup mediów, druk oraz kontrolę przebiegu) odpowiada firma Metropolis. Layouty z hasłem „Niezwykła szansa dla zwykłych ludzi” pojawiły się we Wrocławiu oraz w innych miastach regionu na siatkach wielkoformatowych, super12, scrollach i miniboardach.
© marketingprzykawie.pl © Max Skorwider
© marketingprzykawie.pl
GAZETA WYBORCZA RUSZYŁA Z JESIENNĄ PROMOCJĄ Agora SA ruszyła z kampaniami promocyjnymi weekendowego wydania „Gazety Wyborczej” oraz jej dodatków. Akcje, która objęły m.in. outdoor (nośniki AMS) wystartowały z początkiem października br. Kreacje do wszystkich kampanii stworzyła agencja Jasieński & Stadnicki Advertising, a za zakup mediów odpowiadał Starlink.
08/2009 11/2009 VISUAL COMMUNICATION
11
Świat kreacji
TEKST SYLWIA WŁODARCZYK
M A B
IENT
Ulice są pełne bezdomnych... „Podczas gdy ty wygodnie śpisz w ciepłym łóżku, tysiące bezdomnych nie ma gdzie się podziać” – takie było przesłanie kampanii przygotowanej na zlecenie amerykańskiej organizacji zajmującej się bezdomnymi. W Stanach Zjednoczonych problem ten dotyka coraz większej liczby osób. Kampania wykorzystująca specjalne naklejki przedstawiające naturalnych rozmiarów, młodych ludzi wzbudziła ogromne zainteresowanie społeczeństwa. Agencja: Serve Marketing, Milwaukee, WI, USA Creative Director: Gary Mueller Art Director: Laure Arthur
Strach się bać... Twórcy katastroficznego filmu „2012” sprawili, że mieszkańcy Rio de Janeiro mogli na własnej skórze poczuć widmo nadciągającej zagłady... Ściany metra zostały z obu stron oklejone folią do złudzenia imitującą ogromne fale... Advertising Agency: Espaço/Z, Rio de Janeiro, Brazil
12 VISUAL COMMUNICATION 11/2009 12/2007
Ostra jazda! Nie od dziś wiadomo, że Red Bull dodaje skrzydeł. W myśl temu hasłu, do promocji konkursu Soapbox race wykorzystano „specjalne dopalacze”. Zwykłe, martwe przedmioty (ławki, kosze na śmieci, czy tablice informacyjne) wyposażono w koła i opony. Teraz, konkursowa „jazda na bele czym” nabiera dodatkowego znaczenia! Advertising Agency: Avraham, Israel Creative Director: Mr. Fonarov Art Director: Maayan Shwartz
© www.ibelieveinadv.com
Piwo w naturze... Czasem marki robią naprawdę dziwne rzeczy żeby się wyróżnić... Kreatywni, przygotowujący kampanię dla Piwa Corona ustawili na przykład w centrum Buenos Aires, utkany z tysięcy kwiatów, pomnik tego złocistego trunku... Cóż, niektórzy faktycznie traktują piwo jak bóstwo, ale żeby stawiać mu pomnik? Advertising Agency: Woonky Buenos Aires, Argentina Creative Directors: Tomás Wells, Marcelo D’Abramo Art Director: Siro Rodriguez Copywriter: Nacho Lemus
Moda jest modna! Kobiety uwielbiają się zmieniać. Ubrania, makijaż, dodatki. Centum handlowe Arkaden wyszło im naprzeciw, a właściwie... wyszło na ulice! Teraz, każda pani, może do woli oglądać się w nowym wcieleniu, a wszystko to dzięki niecodziennej kampanii na nośnikach JCDecaux. Agencia: Dragster, Göteborg, Sweden Creative Director / Art Director: Dan Stendahl Copywriter: Catja Björklund
FOTO X9 © adsoftheworld.com
Ogromna frajda! Nazwa tej gumy balonowej nie jest przypadkowa. „Big Big” – oznacza bowiem naprawdę ogromne... balony! Ambientowa kampania, wykorzystująca duże, dmuchane kule – największym zainteresowaniem cieszyła się wśród dzieci, ale przyciągnęła także uwagę wielu dorosłych. Natomiast ci, którzy przeszli obok reklamy obojętnie – z pewnością bali się, że zostaną zrobieni w balona! Advertising Agency: Leo Burnett Brasil, São Paulo, Brazil Creative Director: Ruy Lindenberg
Gdzie się podział mój bagaż? Każdy, kto choć raz podróżował samolotem, doskonale wie, że przy taśmie bagażowej, sytuacja często bywa napięta. Pasażerowie są zmęczeni lotem, a długie oczekiwanie na walizkę sprawa, że stają się jeszcze bardziej sfrustrowani. Tę okoliczność doskonale wykorzystał kompleks hotelowy Beau Rivage Resort & Casino, oferujący gościom relaksacyjne atrakcje... Na potrzeby kampanii promocyjnej, taśmę bagażową zamieniono w basen z błękitną, kojącą wodą. Wielu chciałoby się tam znaleźć właśnie w tej chwili... Advertising Agency: Masterminds, USA Creative Director: Michael Neiderer
WC prawdę Ci powie... Nietypowe miejsce. Nietypowa reklama. Jedna z organizacji prozdrowotnych w Australii, chcąc zachęcić mężczyzn do badań, umieściła w toaletach sugestywne plakaty z hasłem, które głosiło: „Sypiając z jedną osobą, sypiasz z wszystkimi z jej przeszłości”. Layout plakatów, w którym wykorzystano analogię do wędrujących plemników, to naga prawda o tej drugiej stronie „bycia we dwoje”. Advertising Agency: George Patterson Y&R, Sydney, Australia Executive Creative Director: James Procter Art Directors: Robbie Kantor, Josh Evans
Świat kreacji
Poranna kawa Była już przemiana wody w wino, ale przemiana latarni w kawę? – To coś nowego! Sieć McDonald’s rozstawiła swoje niestandardowe sidła na konsumentów w Kanadzie, wodząc ich na pokuszenie ogromnym kubkiem z kawą, na który można było natknąć się idąc ulicą. Czy ktoś mógł nie ulec takiej pokusie? Advertising Agency: Cossette West, Canada Creative Director: Bryan Collins, Rob Sweetman Copywriter: Michael Milardo Art Director: Eric Arnold
12/2007 11/2009 VISUAL COMMUNICATION
13
VOODOO Praktyki Voodoo nadal intrygują i przyprawiają o dreszczyk emocji. Zwykle jednak najbardziej boimy się tego, czego nie znamy. Żeby więc nieco oswoić te dziwne obrzędy, Museum of World Culture w Szwecji zaprosiło na wystawę, która przybliża zagadnienia tej religii i prezentuje prawdziwe przedmioty kultu Voodoo. Do promocji wydarzenia wykorzystano – nie co innego, jak – szpile, które wbito, na szczęście nie w potencjalnych odwiedzających, ale w plakaty, billboardy i chodniki. Advertising Agency: Valentin & Byhr, Gothenburg, Sweden Creative Director: Magnus Tengby Art Director: Pernilla Åberg
IENT
Świat kreacji
M A B
FOTO X7 © adsoftheworld.com
Autobus z przesłaniem International Organization for Migration, działająca w Kenii, sięgnęła po niestandardowe rozwiązania, żeby zakomunikować narastający problem związany z handlem ludźmi. Aubotubsy zostały obrandowane w niezwykle sugestywny sposób... Advertising Agency: McCann, Kenya Creative Director / Copywriter: Inam Kazimi Art Director: Martin Mwangi
Nieziemskie doznania
KI NI
O Ś N Nie, to nie jest reklama samochodu
terenowego. W ten sposób działania promocyjne prowadzi producent gry
komputerowej Colin McRae Dirt 2. Ścigając się
autem w wirtualnej rzeczywistości można poczuć się jak na prawdziwym rajdzie!
Advertising Agency: Republik Auckland, New Zealand
Creative Director: Andrew Sims Art Director: Greg Wylie
14 VISUAL COMMUNICATION 11/2009 12/2007
Takiej paczki jeszcze nie było... Dla DHL nie ma rzeczy niemożliwych. Dostarczyć- dostarczą, zapakować – zapakują i to nawet
CENTRUM PLOTEROWE
outdoor! Advertising Agency: Ogilvy & Mather, Makati City, Philippines Executive Creative Director: Gavin
PRODUKCYJNY PLOTER SOLWENTOWY 3.2 m
Simpson Art Director: Mike Sicam
Allwin Konica
L A L I R
Pomnik lodożercy Upał może negatywnie wpłynąć na nasze myślenie – z takiego założenia wyszli producenci pewnej marki lodów i starali się przekonać do tego twierdzenia Australijczyków. W centrum Melbourne powstał, co tu dużo mówić, dość specyficzny pomnik, jednego takiego, którego słońce zbyt mocno przypiekło i działając w totalnym zamroczeniu, założył on na siebie lamparcią bieliznę. Monument jegomościa, który przez swoje zamroczenie stał się niewątpliwie pośmiewiskiem, miał być przestrogą, że latem – trzeba się ochładzać, aby zachować trzeźwość umysłu. A co jest najlepsze dla ochłody – oczywiście, że lody! Advertising Agency: Publicis Mojo, Melbourne, Australia Creative Director: Leon Wilson Creatives: Jonty Bell, Lea Egan
— reklama —
GUER
Ju¿ drukuj¹ w Polsce!
G³owice Konica-Minolta 42/14 pl Prêdkoœæ maksymalna 75 m2/h Rozdzielczoœæ 1080 dpi Tanie atramenty - ok. 1.50 z³/m2 Oprogramowanie Wasatch w cenie PRECYZYJNA KONSTRUKCJA I JAPOÑSKIE PODZESPO£Y:
PÓ£AUTOMATYCZNY SYSTEM OCHRONY G£OWIC SYSTEM PODNOSZENIA G£OWIC DRUKUJ¥CYCH 2-STRONNE, PRECYZYJNE PROWADZENIE KARETKI PRODUKCJI JAPOÑSKIEJ DU¯Y STÓ£ PODGRZEWAJ¥CY ORAZ SUSZ¥CY WRAZ Z WENTYLATORAMI
CENA PROMOCYJNA (4 G£OWICE)
89 900 PLN
CENA PROMOCYJNA (8 G£OWIC)
99 990 PLN
Atrium Centrum Ploterowe - pewny partner Bezp³atny transport i instalacja, doradztwo, serwis, 5 oddzia³ów w Polsce, od 16 lat na rynku...
WWW.ATRIUM.COM.PL
Komunikacja niestandardowa
Trafić w punkt
Najnowsze badanie prognoz wśród polskich menedżerów, przeprowadzone przez Millward Brown SMG/KRC, wśród 177 osób zajmujących stanowiska prezesów, członków zarządu, dyrektorów, menedżerów lub kierowników są pod tym względem niezwykle optymistyczne. Otóż zdaniem 43 proc. polskich marketerów, w najbliższych trzech latach na znaczeniu zyskają nowatorskie produkty, a w opinii 38 proc. – niestandardowa komunikacja. Jedynie, co dziesiąty respondent uważa, że istotniejszą rolę będą odgrywać kampanie w mediach, a tylko co jedenasty wskazuje w tej funkcji public relations i sponsoring. JASKÓŁKI I RYDZE Takie rokowania oznaczałyby, że nadchodzi dobra koniunktura dla alternatywnych form komunikacji, w tym ambient media i guerrilla marketingu. Z huraoptymizmem należy się na pewno powstrzymać, bo jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale z drugiej strony – lepszy rydz niż nic. Można jednak sobie zadać pytanie, dlaczego niestandardowe instrumenty komunikacji marketingowej, obecne na polskim rynku już od kilku lat, wciąż nie mogą zdobyć znaczących budżetów marketerów? Brak jest spektakularnych akcji, a te realizowane są raczej uzupełnieniem kampanii prowadzonych w innych mediach. Zdaniem Artura Ogonowskiego, Ambient media manager w New Public, właśnie taka jest rola ambient i guerrilla. „Narzędzia te stanowią znakomite
16 VISUAL COMMUNICATION 04 /2009
Komunikacja niestandardowa, w tym ambient media i guerrilla marketing pozwalają na kreatywne wykorzystanie kanałów dotarcia. Dziś jednak marketerzy wolą stawiać na efektywność i zwrot inwestycji, a nie na ciekawy pomysł. Czy w najbliższym czasie może się to zmienić? TEKST ŁUKASZ MIKOŁAJCZAK
uzupełnienie tradycyjnych form reklamy. Nie budują zasięgu, natomiast znakomicie „trafiają w punkt”. Precyzyjne docierają do ściśle zdefiniowanej grupy celowej z informacją, która nie jest przez odbiorcę odbierana jako przekaz reklamowy – dzięki temu może być znacznie skuteczniejsza”. Inną tezę stawia Robert Medina i Maciej Maciejewski, Account Executive agencji reklamowej Epoka. Ich zdaniem, marketerom brak odwagi, aby inwestować w niestandardowe rozwiązania. W opinii klientów nie przynoszą one spodziewanego efektu w postaci bezpośredniego kontaktu z produktem. „Brak tu wiary w budowanie relacji z marką, jak i kreatywnych oraz efektywnych rozwiązań w tym zakresie” – twierdzą Maciejewski i Medina. Natomiast zdaniem Natalii Hatalskiej, wykładowcy MCA i autorki strony poświęconej alternatywnym formom komunikacji marketingowej – hatalska.com., przyczyna jest jedna. „Zamiast zalet, marketerzy wciąż widzą głównie wady tego typu rozwiązań” – diagnozuje Hatalska. „Do najważniejszych należą: trudne budżetowanie (bardzo ciężko oszacować koszty, bo wiele akcji ambientowych organizowanych jest tylko raz), niemożność przeprowadzenia badań pilotażowych sprawdzających skuteczność ambient mediów, brak 100% kontroli nad efektem tego typu działań i wreszcie brak standaryzowanych narzędzi badających skuteczność tego typu działań”. BUDOWANIE DIALOGU Nie ulega wątpliwości, że komunikacja niestandardowa, w tym ambient media i guerrilla marketing to wciąż
SZANSĄ JEST KRYZYS? Wydawałoby się, że w obecnej sytuacji spowolnienia gospodarczego, odpływ środków z mediów ATL – owych, pozwoli na ich alokację do mediów tańszych, precyzyjnie docierających do grupy docelowej, a jednocześnie zapewniających większą zauważalność, czyli do komunikacji niestandardowej. Okazuje się jednak, że tak nie jest. „Jeśli odpływ pieniędzy z ATL’u ma miejsce, to kierowany jest na kampanie w miejscach sprzedaży i wsparcie sprzedaży właśnie” – potwierdza Artur Ogonowski z New Public. Zdaniem Natali Hatalskiej, marketerzy stawiają dziś na efektywność i zwrot inwestycji stąd też w ciężkich czasach najczęściej wykorzystywane są media, gdzie ROI łatwo zmierzyć. „Z uwagi na kryzys klienci wolą lokować budżety w pewniakach – czyli TV i Internecie” – uzupełnia Julita Kubiak z Brainshop U-boot. I trudno tutaj nawet zaprzeczyć, spoglądając na wyniki finansowe poszczególnych mediów. Sytuacji nie ułatwia też pozorny brak odpowiednich narzędzi, które mogą weryfikować efektywność ambient i guerrilli. Co prawda, nie ma tu takich standardów metodologicznych, jak w przypadku Internetu czy telewizji, ale zdaniem Natali Hatalskiej zamiast stawiać na ilość, można postawić na jakość. Chodzi o jakość komunikacji w kontekście jej wyjątkowości, spójności z kontekstem i wywołanego zaskoczenia. Instrumenty niestandardowe można też na swój sposób mierzyć ilościowo. W przypadku ambientu, nośnik pojawia się w konkretnym miejscu i czasie, tak więc można policzyć ilość kontaktów, natomiast w przypadku działań guerrilla miarą efektywności mogą być wyniki sprzedażowe przed i po kampanii. Zgadza się z tym Dominik Damaziak, Group Sales Director w agencjach Krewcy Krawcy i Media Shop. „Mamy przykłady realizacji badań efektywności kampanii ambientowych, które były zlecane przez naszych klientów. Wybrane metodologie muszą uwzględniać zarówno rodzaj badanej aktywności, jak również miejsce realizowanej kampanii. W inny sposób należy mierzyć efektywność działań prowadzonych choćby, w tak zwanych touchpointach, czyli zazwyczaj indoorowych punktach styku, a zupełnie inaczej nietypowej konstrukcji reklamowej zbudowanej specjalnie na potrzeby danej kampanii ustawionej w centrum miasta” – podsumowuje Damaziak.
HISTORIA I PRZYSZŁOŚĆ Tak więc po raz kolejny okazuje się, że dla chcącego nic trudnego, a jedynym kryterium decydującym o wyborze odpowiedniego instrumentu w ramach komunikacji niestandardowej jest odwaga marketera i strategia rozwoju danej marki. „Po ambient najczęściej sięgają firmy, które starają się dotrzeć do ‘trudnej’ grupy celowej, np. młodzieży (stąd częste ambientowe reklamy operatorów komórkowych czy dystrybutorów filmowych), czy kierowców, którzy więcej czasu spędzają ‘za kółkiem’ ( branża motoryzacyjna)” – sugeruje Artur Ogonowski. Z kolei Adam Michalewicz z CAM Media, ostatnio obserwuje tendencję do stosowania ambientu przez sektor finansowy – głównie banki i firmy ubezpieczeniowe oraz tzw. „silne marki”. Julita Kubiak uzupełnia tę listę o brandy stawiające na „mocne wejście” na rynek, a Natalia Hatalska o organizacje społeczne. Jednakże, jak słusznie zauważa Dominik Damaziak, komunikacja niestandardowa może być skuteczna w każdej branży i grupie docelowej. „Ambient nie jest medium ani drogim, ani ekskluzywnym, czy w jakikolwiek inny sposób wyjątkowym, aby mogli, czy musieli sięgać po niego wybrani klienci. To działania, które swoją specyfiką i elastycznością mogą zainteresować każdego reklamodawcę”. Jakie są więc perspektywy? Progres, zarówno w aspekcie skali, jak i budżetów przeznaczanych na komunikację alternatywną w stosunku do tradycyjnych mediów jest zauważalny – a to już dużo. Połączenie z nowymi technologiami tj.: bluetooth marketing, fotokody, holografia i 3D, aromamarketing czy augumented reality, stwarza dodatkową perspektywę nowych, korzyści dla klienta. Na to jednak trzeba jeszcze trochę czasu, choć przychylność odbiorców już jest. Pozostaje kwestia odwagi i rozwagi marketerów w planowaniu wydawanych środków, ale to już zupełnie inna historia. C
— reklama —
bardzo młode segmenty. Dwa, trzy lata obecności w świadomości klientów, to niewiele. Jednak z tej perspektywy można śmiało stwierdzić, że przeznacza się na nie coraz więcej środków z budżetów reklamowych. „Klienci doceniają nie tylko spektakularność ambientu lecz również jego doskonałe możliwości koncentracji uwagi oraz budowania zaangażowania konsumentów. Konsumenci z kolei, o ile ambient nie jest inwazyjny, dostrzegają starania klienta w zaproponowaniu ciekawych i ‘innych’ oraz przede wszystkim użytecznych form promocji” – mówi Adam Michalewicz, wiceprezes CAM Media S.A. „Dodatkowo na poprawienie sytuacji ambient mediów wpłynął znacząco fakt, iż ambient nie jest już traktowany jako tanie dotarcie do mniej zamożnych grup docelowych poza domem. Coraz poważniejsze marki, nie tylko FMCG czy TELCO lecz również z sektora finansów czy white goods prowadzą i planują prowadzić działania niestandardowe dla klientów detalicznych, również z segmentów Premium – oni są trudno dostępni za pomocą tradycyjnych mediów np. TV” – kończy Michalewicz. Okazuje się jednak, że nigdy nie jest jednak tak dobrze, aby nie było lepiej. Do najczęstszych błędów, które są popełniane przez marketerów wykorzystujących komunikację niestandardową, wciąż można zaliczyć brak zrozumienia i istoty tych narzędzi. Najczęściej oczekują oni zbudowania podobnego zasięgu jak w przypadku mediów tradycyjnych. Tymczasem tutaj cel jest inny. „Chodzi o budowanie relacji z konsumentem, wchodzenie z nim w interakcję, budowanie dialogu. Błędem jest również chęć całkowitej kontroli nad tym, jak tego typu kampanie się potoczą” – dodaje Natalia Hatalska. W opinii Julity Kubiak, Strategic Manager Brainshop U-boot, brakuje też starannego planowania. „Ponadto dużo złego, jeśli chodzi o ambient, robią też domy mediowe proponując klientom tzw. niestandardowe rozwiązania jako część bardzo już standardowej oferty” – wskazuje Kubiak.
11/2009 VISUAL COMMUNICATION
17
Komunikacja niestandardowa
Rozmiar ma znaczenie... W rok po pojawieniu się na naszym rynku największego mobilnego nośnika reklamowego – Mobilskyboardu z Jakubem Zabokrzeckim, dyrektorem sprzedaży w firmie Sequence Media rozmawiała Sylwia Włodarczyk. VISUAL COMMUNICATION: Jaki jest zakres działań Sequecne Media? Jakub Zabokrzecki: Nasza agencja jest firmą, która specjalizuje się w niestandardowych, a przez to bardziej skutecznych, działaniach reklamy out of home. Rozpoczęliśmy od wprowadzenia do Polski nośnika o nazwie Street Baner, który jest formą specjalnego bannera umieszczanego na latarni. Funkcjonuje on od dawna zarówno w Anglii, jak również w USA. Jego główną zaletą jest tzw. obrandowanie ulicy, czyli umieszczenie kilku takich samych reklam obok siebie. Do dzisiaj ten nośnik jest nadał bardzo ważny dla naszej firmy i w ostatnich latach realizujemy najwięcej działań reklamowych na latarniach na rynku. Dopiero po trzech latach działania firmy wprowadziliśmy kolejny, innowacyjny produkt o nazwie Mobilskyboard, który jest wyjątkowym rozwiązaniem technicznym. Zawsze staramy się zainteresować klientów czymś nowym i ciekawym. VC: Dlaczego Mobilskyboard jest inny niż pozostałe nośniki outdoorowe? JZ: Mobiskyboard jest największą reklamą mobilną, jaka została zaprojektowana na rynku reklamowym na świecie. Jest zaledwie kilka tego typu maszyn – parę w Europie i 2 w Stanach Zjednoczonych. Po pełnym otwarciu powstają dwie reklamy formatu 12 x 15m, w miejscu gdzie przed chwilą nic nie było. Wysokość całej maszyny to 17 m, czyli tyle co pięciopiętrowa kamienica. Jej pojawienie się, za każdym razem zaskakuje i przyciąga widzów, co jest jej największym atutem. Często widzę ludzi, który przystają pod maszyną, żeby lepiej przyjrzeć się reklamie, co się nie zdarza często przy innych formach reklamowych. VC: Jakie inne niestandardowe działania realizuje Sequecne Media? JZ: Jest tego całkiem dużo, choć cały czas musimy konkurować ze standardowym outdoorem. Specjalizujemy się w różnych formach reklamy na terenie kurortów letnich i zimowych, jak również średnich i małych miast w całej Polsce. Posiadamy ofertę na terenie galerii handlowych, gdzie, jako pierwsi, zrobiliśmy kampanię na bokach schodów ruchomych dla marki Converse, mamy również ciekawe propozycje reklamy na terenie przejść podziemnych, m.in. przy hotelu Marriott, gdzie ostatnio realizowaliśmy kampanię dla marki piwa Desperados. Ponadto realizujemy pomysły ambientowe klientów, jak np. akcja Fiata Sedici 4x4 nad zatoką helską, gdzie weszliśmy do
18 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
największych szkół windsurfingowych. Instruktorzy nosili koszulki Fiata, były flagi, krzesełka, stojaki na deski, bannery i reklamy na żaglach. VC: O Mobilskoboardzie pisaliśmy na łamach naszego miesięcznika od samego początku jego pojawienia się na rynku. Proszę powiedzieć, jak wygląda kampania na tym nośniku? JZ: Jest wiele scenariuszy wykorzystania Mobilskyboardu. Może on być użyty do standardowych kampanii na terenie największych miast, jako forma innowacyjnej reklamy wielkoformatowej. W takim przypadku klienci najczęściej kupują miesiąc ekspozycji z rotacją lokalizacji. W ciągu miesiąca reklama odwiedza od 5 do 10 miejsc w jednym lub kilku miastach wskazanych przez klienta. Dzięki temu, koszt najmu i druku jednej maszyny rozkłada się na kilka lokalizacji i finalnie klient uzyskuje kampanię o dużym zasięgu, jednocześnie znacznie ograniczając koszty. Tak była realizowana np. akcja dla marki Levi’s i Strong. Mobilskybord może być
Sequence Media, od lewej Maciej Bonder - Dyrektor Rozwoju i Jakub Zabokrzecki – Dyrektor Sprzedaży.
również wykorzystany do krótkich ekspozycji przy eventach, jak koncert Maddonny lub w akcjach skierowanych do kierowców przy najbardziej ruchliwych drogach w kraju. Obecnie np. realizujemy kampanię przy trasach na terenie Czech dla marki Mitsubishi. VC: Można stwierdzić, że ten nośnik to w pewnym sensie „reklama inteligentna”, bowiem wyposażony jest on w specjalną technologię, która dostosowuje ekspozycję do panujących na zewnętrz warunków atmosferycznych. JZ: Tak, maszyna jest w pełni zautomatyzowana. Posiada system pomiaru wiatru i przy bardzo silnym wietrze reklama samoczynnie zostaje opuszczona. Gdy czynniki atmosferyczne ponownie są sprzyjające, nośnik zostaje podniesiony automatycznie do góry. Całość jest zamontowana na naczepie TIRa, dzięki czemu jej transport jest bardzo prosty i szybki. Posiada niemiecki certyfikat TUV, gdzie Mobilskyboard został dopuszczony zarówno do ruchu, jak i ekspozycji. Ponadto maszyna posiada własne oświetlenie i własne źródło zasilania, dzięki czemu może być eksponowana w dowolnym miejscu bez towarzyszącego mu w trakcie transportu ciągnika siodłowego. Do maszyny może być również dodany nadajnik bluetooth. Wszystko to zapewnia bezpieczeństwo i najwyższą jakość ekspozycji. VC: Ile trwa instalacja/rozłożenie takiego nośnika? JZ: Mobilskyboard rozkłada się w ciągu około 30 min. Do obsługi maszyny w trakcie jej otwierania służy specjalny pilot, który znacznie przyspiesza pracę.
Kampania na bokach schodów ruchomych dla marki Converse oraz realizacja na terenie przejść podziemnych dla marki piwa Desperados.
VC: Czy wydruki, które umieszczane są na Państwa nośniku muszą być przygotowywane w jakiś specjalny sposób? JZ: Tak, wydruki muszą być wykonane w bardzo precyzyjnie. Najważniejsze jest wykończenie, które jest specjalnie dostosowane do systemu napinającego reklamę. Dzięki temu materiał jest idealnie napięty, mimo, że jest ciągle opuszczany i podnoszony. Reklama jest zazwyczaj drukowana na pełnym frontlight’cie, co często dziwi klientów, ponieważ przy reklamach wolnostojących, nawet o kilka razy mniejszym formacie, stosowana jest zazwyczaj siatka typu mesh. VC: Jak wygląda kwestia prawna? Czy na ustawienie takiego nośnika trzeba mieć stosowne zezwolenie? JZ: Nośnik jest opatentowany i nasza firma posiada wyłączność na tego typu maszyny na terenie Polski. Jeżeli natomiast chodzi o aspekty prawne lokalizacji, to oczywiście wszystkie lokalizacje wymagają odpowiednich pozwoleń i związanych z tym opłat, którymi w 100 % zajmuje się nasza firma. VC: Czy w przyszłości planują Państwo zakup kolejnego takiego nośnika? JZ: Tak, planujemy rozwój sieci tego nośnika w Polsce. Najprawdopodobniej na początku roku 2010 podejmiemy dalsze kroki w tym celu. Dziękuję za rozmowę.
C 03/2008 VISUAL COMMUNICATION
19
Komunikacja niestandardowa
Trzeci wymiar rzeczywistości! Komunikacja niestandardowa staje się coraz bardziej zaawansowana. To, co jeszcze kilkanaście lat temu wydawało się czymś nieprawdopodobnym, dziś zaczyna funkcjonować jako stały element naszej rzeczywistości.
VISUAL COMMUNICATION wraz z firmą i3D przygotował dla swoich czytelników specjalną próbkę działania augmented reality, czyli tzw. „rzeczywistości rozszerzonej.” Augmented reality to system łączący świat rzeczywisty ze światem generowanym komputerowo. Mówiąc prościej, jest to połączenie obrazu rzeczywistości, czyli tego co dostarcza nam nasz wzrok, z wirtualnym – złożonym z elementów wygenerowanych w środowisku komputerowym. System ten jest innowacyjną formą komunikacji pomiędzy firmą a jej klientem. Jest również doskonałym i nowoczesnym sposobem promocji, dostarcza bowiem odbiorcy emocji, jakich do tej pory nie był
08/2009 20 VISUAL COMMUNICATION 04 /2009
w stanie odczuć za pomocą powszechnie znanych rozwiązań. Augmented reality, na początku lat 90-tych, zaczęła wykorzystywać w swoich badaniach armia amerykańska. Jeśli chodzi o świadomość rynku i potrzeby konsumenckie, AR jest jeszcze w fazie raczkowania, aczkolwiek znawcy tematu przewidują, że w najbliższym czasie nastąpi znaczny wzrost zainteresowania tą technologią. Już dziś, AR jest wykorzystywana w różnych obszarach nauki i biznesu, m.in. w medycynie, lotnictwie, w szkoleniach i marketingu. Poniżej znajduje się specjalna instrukcja. Postępując zgodnie z nią, można na własne oczy doświadczyć, czym jest augmented reality. Życzymy dobrej zabawy! C
01 Powyżej znajduje się znacznik. Możesz go użyć bezpośrednio przykładając do kamery, wyciąć z magazynu lub wydrukować go ze strony http://www. visualcommunication.pl/new/pg/pl/news/augmented_ reality.html
02 Wejdź na stronę http://www.visualcommunication. pl/new/pg/pl/news/augmented_reality.html i zatwierdź ustawienia.
03 Przyłóż znacznik do twojej kamery.
04 Na ekranie pojawi się trójwymiarowa animacja, którą możesz poruszać za pomocą wydrukowanego znacznika.
11/2009 VISUAL COMMUNICATION
21
Komunikacja niestandardowa
Kolory ambientu
TEKST PAWEŁ ZIELIŃSKI
Nieco patowa sytuacja w postaci clutteru reklamowego powinna skłaniać agencje oraz marketerów do odejścia od tradycyjnego pojmowania komunikowania poprzez reklamę, angażując większe siły i środki w wykorzystywanie nietypowych rozwiązań. W końcu musimy wybić się ponad konkurencję, aby odnieść sukces rynkowy.
Innowacyjność i niestandardowe myślenie to panaceum, dzięki któremu można skupić uwagę interesującej nas grupy celowej wokół naszych produktów lub usług. W wielkim gąszczu „krzyczących” reklam, jedynie te najciekawsze potrafią skutecznie przyciągnąć wzrok przechodniów i kierowców. Nie powinien zatem dziwić fakt nieustającego rozwoju niestandardowych sposobów na zagospodarowanie nośników oraz przestrzeni miejskiej. Czasami nadzwyczajne rezultaty może dać efektowne wykorzystanie rzeczy towarzyszących nam na co dzień, na które normalnie nie zwracamy uwagi. Bo one po prostu są. Ewolucja rynku reklamowego zachodzi na całym świecie, choć w niektórych regionach zdecydowanie szybciej. Jest to w dużej mierze związane z potencjałem danego rynku, występowaniem dużych aglomeracji miejskich – co pozwala na uzyskanie zadawalającego wskaźnika ROI. Innym powodem różnic występujących w dynamice rozwoju są dysproporcje w innowacyjnym podejściu do reklamy czy też otwartości w podążaniu za trendami w zachowaniu konsumentów. Przeglądając zasoby Internetu, można odnaleźć świetne przykłady niestandardowych, ambientowych rozwiązań reklamowych, z których jedne imponują rozmachem, a inne prostotą i pomysłowością twórców. Dlaczego nie wykonać kreacji z prawdziwych butelek po piwie (Carlsberg), nie stworzyć reklamy o powierzchni kilku hektarów na polu w pobliżu pasów startowych jednego z lotnisk (SwissAir) lub umiejętnie nie wykorzystać cech i możliwości przegubowych autobusów miejskich (Fitness Company, Onsalakorv). Za kim podążać? Warto śledzić poczynania agencji i marketerów w Europie Zachodniej, Stanach Zjednoczonych, Azji Południowo–Wschodniej, ale warto także zwrócić uwagę na Europę Środkowo–Wschodnią – to również bardzo dynamiczny i kreatywny region. W dostępie do ambientowych pomysłów z całego świata mogą także pomóc dedykowane serwisy w Internecie, na których ilość i pomysłowość propozycji może przyprawić o zawrót głowy. Warto zapoznać się z np. www.ibelieveinadv.com czy www. adsoftheworld.com. CO TO ZNACZY AMBIENT? JAK SIĘ ZA TO ZABRAĆ? W skrócie można powiedzieć, że jest to innowacyjne, nietypowe wykorzystanie miejsc i maszyn towarzyszących nam na co dzień, poprzez nadanie im nowych funkcji oraz wykorzystanie ich cech fizycznych. W reklamie
22 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
ambientowej wykorzystuje się niemal wszystkie elementy przestrzeni publicznej – budynki, pojazdy, ulice, latarnie, wiaty przystankowe, drzewa, a nawet kratki ściekowe. Reklama ambientowa ma jedno podstawowe zadanie – zaskoczyć odbiorcę, przykuć jego uwagę, wywołać podekscytowanie, dlatego też nie powinien dziwić fakt wykorzystywania praktycznie wszystkiego, co jest dostępne. Zadanie to musi wykonać w sposób świeży, dotychczas nie zastosowany na danym rynku, aby nie być posądzonym o plagiat. Powodem takiego stanu rzeczy jest szybkie „starzenie się” tego typu rozwiązań. Coś, co niedawno mogło być majstersztykiem reklamowym – dzisiaj jest standardowym działaniem. Ambient jest niszowy, jednorazowy. Jego inność i dążenie do wywoływania silnych emocji sprawia, że przekaz jest na długo zapamiętany i wszelkie próby naśladownictwa są natychmiast wychwytywane przez odbiorców. Komplikacje są także wywołane przez Internet, dzięki któremu możemy śledzić rozwiązania z każdego końca świata. To jeszcze bardziej utrudnia wyszukanie czegoś zupełnie nowego. Przygotowanie dobrej i skutecznej kampanii z udziałem ambient mediów rządzi się swoimi prawami. Po pierwsze, działania tego typu nie występują samodzielnie, a raczej stanowią uzupełnienie działań ATL. Są oczywiście przypadki, kiedy to firma lub instytucja we współpracy z agencją lub domem mediowym opracowała jednorazową akcję. Zazwyczaj jednak takie działania kierowały np. na stronę internetową, na której zainteresowana osoba mogła zdobyć więcej informacji czy po prostu kupić produkt lub usługę. Kolejnym obowiązującym „prawem” jest konieczność planowania działań ambientowych z dość sporym zapasem czasu. Najczęściej niestandardowe projekty produkuje się najdłużej. Często wymagają skomplikowanego montażu lub okazują się niemożliwe do zrealizowania w danej lokalizacji lub czasie, co zmusza do poszukiwania równie skutecznej i pomysłowej alternatywy. Wszystko oczywiście zależy od rozmachu naszych planów. Niektóre pomysły realizuje się miesiącami, a niektóre w kilka godzin. Ambient jest poniekąd niezwykłym elementem komunikacji, a przy tym wcale nie musi być drogi w zakupie. Przytoczę w tym miejscu kampanię marki Jeep przygotowanej przez agencję Bates Y&R (Kopenhaga), która polegała na przyklejeniu linii wyznaczających miejsca parkingowe z logo tej marki na wysokich krawężnikach, schodach w centrach miast, gdzie zwykła „osobówka” nie byłaby w stanie wjechać. Pomysł tani w realizacji, ale jak bardzo wymowny.
Kampania marki Jeep przygotowana przez agencję Bates Y&R (Kopenhaga), która polegała na przyklejeniu linii wyznaczających miejsca parkingowe z logo tej marki na wysokich krawężnikach, schodach w centrach miast, gdzie zwykła „osobówka” nie byłaby w stanie wjechać. Pomysł tani w realizacji, ale bardzo wymowny. W końcu po to kupuje się auta terenowe – żeby móc pokonać przeszkody będące poza zasięgiem innych!
W końcu po to kupuje się auta terenowe – żeby móc pokonać przeszkody będące poza zasięgiem innych. Zagłębiając się coraz bardziej w tajniki przygotowań niestandardowych działań out of home, należy pamiętać o tym, że nawet najbardziej kreatywne umysły muszą być podporządkowane nadrzędnym celom kampanii. Zwróćmy zatem szczególną uwagę na to, czy: • ambient jest dopasowany do działań w mediach tradycyjnych (niezbędna jest synergia przekazu), • uwzględnia cele strategiczne kampanii, • proponowane rozwiązania będą atrakcyjne dla grupy docelowej; należy uwzględnić wiek odbiorców, płeć, styl życia, status społeczny i majątkowy, aspiracje targetu, • czas trwania będzie atrakcyjny dla odbiorców (pora roku, dni tygodnia), • miejsce będzie powiązane z życiem targetu i umożliwi bezpośredni kontakt z przekazem. Brak realizacji jednego z powyższych punktów może prowadzić do osłabienia komunikatu, a ROI inwestycji będzie niższy od spodziewanego. DO KOGO MOŻEMY „UDERZYĆ”? Ciekawe pytanie, a odpowiedź jest bardzo prosta. Jak w przypadku innych mediów, przekaz musi być dostosowany do interesującej nas grupy celowej. Nasz odbiorca musi być kompatybilny kulturowo, aby go zrozumieć. Dlatego też wszelkie rozwiązania należy dostosować do nadrzędnych ram kulturowych, w których jesteśmy osadzeni. To podstawa komunikacji, w której większość „danych” pochodzi z obrazów lub symboli. Przy okazji można trafić do ludzi, którzy nie są jeszcze konsumentami naszych produktów lub usług, a jest prawdopodobne, że do tego aspirują. To jeszcze bardziej podziała na ich wyobraźnię. Faktem staje się również tendencja, do niedawna nieśmiale wypowiadana przez specjalistów od reklamy, do korzystania z nowoczesnych mediów przez starsze grupy
społeczne. Dotyczy to także ich otwartości na nietypowe rozwiązania w reklamie out of home. Przyczyn tego zjawiska może być kilka. Przede wszystkim w dojrzały wiek wkraczają pokolenia, które miały już styczność z nowymi technologiami i w konsekwencji są bardziej otwarte na nowości. Musimy być jednak świadomi, że osoby, które dzisiaj rozpoczynają jesień życia, będą jeszcze innym targetem, niż senior z początku XXI wieku. Na rynku istnieje całkiem spora grupa produktów i usług skierowana do seniorów. Sposób ich reklamowania wcale nie musi trącić myszką, a zastosowanie innowacyjnych działań może wywołać „efekt uboczny” w postaci zainteresowania dużo młodszych odbiorców. Wszak nawyki konsumpcyjne można „zaprogramować” z wyprzedzeniem – co stosuje się z powodzeniem od kilkunastu lat na całym świecie. KTO INWESTUJE W AMBIENT? Mnogość niestandardowych rozwiązań w reklamie out of home można zastosować z powodzeniem w bardzo wielu branżach. No, może poza tymi, w przypadku których jakiekolwiek odstępstwa od przyjętej normy mogą naruszyć niepisane zasady dobrego smaku. Dzisiaj z niestandardowych form tradycyjnej reklamy korzystają sieci sklepów, branża FMCG, producenci odzieży i obuwia, kosmetyków, sektor teleinformatyczny, koncerny motoryzacyjne, media, branża turystyczna – a na tym lista się nie kończy. Dlatego warto zastanowić się, czy dla dobra marki, produktu, usługi nie warto zapoznać się z innowacyjnymi rozwiązaniami? Przecież myśl nie ma barier, a dobry nowatorski pomysł na reklamę, z początku bardziej kosztowny, może bardzo szybko przynieść oczekiwane zyski, a do tego na długi czas skutecznie wykrystalizować wizerunek naszej marki. C
Paweł Zieliński PR specialist PRO Media House 11/2009 VISUAL COMMUNICATION
23
News
Największa, outdoorowa paczka
Akcja „Malen die Krasnalen” to mariaż mody, sztuki i happeningu. Zapoczątkowano ją 18 września br. w Gdańsku, w przejściu podziemnym przy zbiegu ulic Podwale Przedmiejskie i Długie Ogrody, gdzie uzdolniona plastycznie młodzież malowała krasnale. Następnie czyste formy krasnali wzięło na warsztat kilkudziesięciu artystów street-artowych z całej Polski. Nad kreacjami krasnali pracowali między innymi: Imp2k, Elomelo, Sepe i Chazme, Riam, Krik czy Czaplino & Bambolino. Efekty ich twórczych działań w listopadzie i grudniu będzie można zobaczyć w witrynach sklepów Cropp w całej Polsce.
W związku z otwarciem sklepu Ikea w Łodzi, dział marketingu tej sieci zdecydował się na nietypowe działania ambientowe w tym mieście. Uwagę mieszkańców zwróciły trzy budynki w centrum, które wyglądały jak zapakowane w paczki z logo Ikea. Jest to kolejny etap kampanii informującej o otwarciu sklepu tej sieci w Łodzi prowadzonej pod hasłem „Największa Ikea w Polsce w Warszawie się nie mieści”. W kampanii wykorzystano także reklamy na billboardach, citylightach, autobusach, tramwajach oraz osiem airwalli (dmuchane ściany reklamowe). Kreację, na potrzeby kampanii, przygotowała agencja reklamowa Team One. Media zaplanował i zakupił dom mediowy Mediaedge:cia, a za działania ambientowe odpowiada New Look Group. © marketingprzykawie.pl
Komunikacja niestandardowa
Artystyczna akcja Cropp
24 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
© New Look Group.
W listopadzie b.r. na terenie Śląska odbyła się II edycja kampanii „Ratuj śląskie kasztanowce”, przygotowana na zlecenie Vattenfall Sales Poland. Podczas kampanii wykorzystano szereg nośników reklamowych, m.in. także Asphalt Art – aluminiową folię samoprzylepną, dystrybuowaną przez firmę Dyskret z Poznania. Na folii wydrukowano specjalne naklejki w kształcie kasztanów i wyklejono nimi kostkę brukową. Kampanię przygotowała Agencja Reklamowa Media Partner, natomiast za wydruki odpowiedzialna była drukarnia City Service. Kampania spotkała się z dużym zainteresowaniem odbiorców.
© Dyskret Sp.z o.o
Lecą z drzewa kasztany...
Pozbądź się konkurencji! W związku z premierą nowej wersji programu do automatycznego pozycjonowania stron w Google – Adder 7, firma Enterso rozpoczęła działania z zakresu marketingu partyzanckiego. Wybór tej formy promocji nie był przypadkowy. Guerrilla marketing pozwala osiągnąć duży marketingowy odzew w ramach niewielkich nakładów finansowych. Niespodzianka, wzbudzenie zaciekawienia, nowość – to głównie zalety niestandardowej komunikacji. Odbiorcą programu Adder jest każda osoba, która posiada stronę lub serwis internetowy, która chce zaistnieć i wyróżnić się w przestrzeni Internetu. To właśnie do takich osób skierowana była kampania wykorzystująca hasło: „Pozbądź się konkurencji”. Kampania wzbudziła ogromne zainteresowanie ze strony przechodniów, a ręka, która nie udaje prawdziwej – uśmiech na twarzy mieszkańców Szczecina. Akcja promocyjna, przygotowana przez Enterso, odbyła się w Szczecinie i okolicach.
Wirtualna podróż do Japonii Pod hasłem „Kreuj zdjęcia, twórz historię” Canon Polska realizuje przedświąteczne działania ambientowe w największych galeriach handlowych w kraju. Na stoiskach Canona w sześciu centrach handlowych (m.in. warszawska Galeria Mokotów, Galeria Bałtycka w Gdańsku, Stary Browar w Poznaniu) prezentowane będą najnowsze aparaty fotograficzne i drukarki marki Canon. Dodatkowo odwiedzający będą mogli odbyć wirtualną podróż do Japonii, czyli – dzięki technice bluebox – sfotografować się na tle japońskiego pejzażu w towarzystwie hostessy. W prezencie dostaną kolorowy wydruk zdjęcia. Strategię komunikacji i kreację powierzono firmie Ambient Polska, która zlecenie otrzymała z domu mediowego Media Direction OMD, obsługującego budżet Canon w Polsce.
— reklama —
© i3D
W październiku b.r, firma i3D, we współpracy z FreeArt Promotion, dokonała pierwszej w Polsce stałej instalacji podłogi interaktywnej, w Galerii Wzorcownia we Włocławku. Umieszczona przy wejściu do lokalu interaktywna podłoga ma spełniać dwa podstawowe założenia. Pierwsze – to wyróżnienie oraz zachęcenie klienta do wejścia, poprzez interesującą interakcję. Drugie – to przekazanie w innowacyjny, intrygujący sposób treści reklamowych, które mogą decydować o podjęciu decyzji zakupowych. Interaktywna podłoga to połączenie dwóch elementów: projektora umieszczonego nad podłożem, rzucającego obraz pionowo w dół oraz kamery wyposażonej w system śledzenia ruchu. Zaletą podłogi interaktywnej jest fakt, że użytkownik wchodzi w interakcję z aktywną zawartością prezentacji, sterując nią jedynie poprzez ruchy swojego ciała, bez konieczności używania dodatkowych kontrolerów.
© Enterso
Interaktywna podłoga na stałe
Media i komunikacja
Zupełnie inny świat
Oprogramowanie z zakresu wirtualnej rzeczywistości tworzy komputerową replikę produktu, która pozwala interaktywnie wizualizować, skonfigurować, zademonstrować, a nawet serwisować swoje produkty. Specjalistyczne oprogramowanie VR wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom z innowacyjną technologią, pozwalającą na szeroko rozumianą wymianę informacji oraz na niesamowite doznanie wirtualnej przestrzeni, niemożliwe do osiągnięcia przy innych technikach wizualizacji. Zamiast patrzeć na płaską powierzchnię monitora, doznajemy „zanurzenia w cyfrowym otoczeniu”, a możliwość interakcji z tym otoczeniem czyni użytkownika elementem aplikacji 3D, a nie tylko jej obserwatorem. Po wcześniejszym stworzeniu zaawansowanej symulacji mechanicznej w dowolnym programie CAD lub 3D, istnieje możliwość jej prezentacji na standardowym komputerze stacjonarnym, lub jej wielościennej
26 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
Dotychczas, w szeroko rozumianym zarządzaniu swoimi produktami, firmy i przedsiębiorcy powszechnie posługiwali się tekstem, zdjęciami, animacją, filmem. Chociaż wszystkie powyżej wymienione techniki przekazu informacji mogą być z łatwością skomputeryzowane, to brakuje w nich możliwości interakcji i wzajemnej współpracy pomiędzy odbiorcą a produktem. TEKST MAREK KOŹLAK/ I3D
projekcji z wykorzystaniem stereoskopowych projektorów multimedialnych, które pozwalają na zanurzenie się użytkownika w wirtualnym świecie. Dodatkowe wykorzystanie możliwości dźwięku przestrzennego, systemów śledzenia ruchu, rękawic do manipulacji oraz wielkoformatowych zakrzywionych powierzchni wyświetlania, pozwala użytkownikowi (bądź większej grupie odbiorców) na interaktywną pracę z modelami wyświetlanymi w skali rzeczywistej, reagującymi na komendy użytkownika. Z obecnie dostępnych na rynku programów VR istnieją dwa konkurencyjne, w pełni kompleksowe rozwiązania: EON Professional firmy EON Reality, oraz Virtools firmy Dassault Systems. JAK TO DZIAŁA? Są dwie metody uzyskania efektu stereoskopowego (VR). Metoda aktywna oraz pasywna. W metodzie pasywnej oprogramowanie VR używane jest do wyświetlania interaktywnych modeli
DROGA DO VR Praca nad interaktywną aplikacją w technologii VR składa się z trzech etapów. Dowolną geometrię złożenia stworzoną w systemie CAD lub 3D należy zaimportować do środowiska programu VR. Poprzez redukcję powierzchni i eliminację mało istotnych elementów, które mogą zostać pominięte w procesie wyświetlania, geometria modelu zostaje uproszczona zachowując jednocześnie wysoką jakość tekstur. Skomplikowane złożenia są bezpośrednio przenoszone i przetwarzane na własny format zapisu programu VR zabezpieczony przed skopiowaniem geometrii obiektu. Na tak przygotowaną geometrię zostają nałożone interfejsy współpracy z użytkownikiem, wysoce zawansowane efekty graficzne, efekty zjawisk fizyki oraz dynamiki maszyn. Po zaprogramowaniu interakcji w aplikacji następuje proces jej kalibracji pod konkretne rozwiązanie stereoskopowe. Istotną zaletą aplikacji z zakresu VR jest ich wszechstronność i uniwersalizm, pozwalający na ich wykorzystanie zarówno do zaawansowanej technologicznie projekcji trójwymiarowej, jak również do publikacji w Internecie w postaci stron internetowych poprzez wykorzystanie kompatybilność z takimi aplikacjami jak Internet Explorer czy nawet Microsoft Power Point. RÓŻNICE POMIĘDZY CAD A VR Tym, co odróżnia system VR od aplikacji CAD to przede wszystkim brak możliwości tworzenia geometrii modelu, gdyż zadaniem tego systemu jest przywrócenie sceny CAD do „życia”. Z powodu rosnących wymagań stawianych aplikacjom graficznym w zakresie rewizji wzornictwa czy marketingu, wirtualna rzeczywistość zapewnia nowy, wyższy poziom realizmu w aplikacjach, wykorzystując efekty graficzne w czasie rzeczywistym oraz skrypty-Cg. Bazując na ostatnich osiągnięciach kart graficznych tworzone zostają zaawansowane efekty materiałowe z uwzględnieniem phong-shading, bumpmapping, darkmapping, cubical enviroments map, HDR image – based lightening, hatch shading, a także efekty powierzchni skóry, drewna, włókien, wody, oraz wiele innych. VR zapewnia podwyższone wrażenie realizmu i zatopienia w wirtualnym otoczeniu, a niezwykła jakość obrazu daje wrażenie głębi obrazu na całej powierzchni ekranu. Tym samym więcej niż jeden użytkownik może pracować z modelami wyświetlanymi w skali rzeczywistej (samochody, maszyny, wnętrza pomieszczeń). Zaimplementowane pakiety dynamiki pozwalają na symulację zjawisk fizyki, dając dostęp do opcji z zakresu: grawitacji, właściwości geometrii i masy, zjawisk tarcia, kinematyki oraz
© i3D
3D za pomocą opcji Quadbuffer, zaimportowanych ze standardowego środowiska CAD lub innych programów 3D. Zaawansowana karta graficzna Nvidia Quadro FX rozdziela sygnał stereo 3D na dwa sygnały monitorów, jeden dla oka prawego, drugi dla oka lewego. Następnie sygnały są przekazane do dwóch nieruchomych rzutników wyświetlających nałożony na siebie obraz. Aby uzyskać efekt 3D, przed obiektywami projektorów umieszcza się specjalne filtry polaryzacyjne, rzucające obrazy na odpowiedni ekran, na którym efekt oglądany jest przez spolaryzowane okulary. Zasada działania metody aktywnej jest prostsza, a polega na zsynchronizowaniu częstotliwości naprzemiennego wyświetlania klatek obrazu wraz z częstotliwością przyciemniania ekranów LCD umieszczonych w okularach. Metoda ta, ze względu na niską cenę, jest najpowszechniejsza w przemyśle gier komputerowych. Porównanie tych dwóch metod wskazuje, że o ile stereoskopia aktywna jest tania i wymaga zaledwie jednego źródła projekcji obrazu o wysokiej częstotliwości odświeżania sygnału, to zmusza tym samym do użycia okularów migawkowych, co zdecydowanie pogarsza komfort pracy. Natomiast metoda pasywna stwarza konieczność umiejętnej kalibracji dwóch źródeł projekcji po każdym przesunięciu projektorów. Kolejnym ograniczeniem stereoskopii pasywnej jest wymóg posiadania odpowiedniego ekranu o fakturze, która nie powoduje depolaryzacji fali świetlnej, jednak prostota budowy, komfort użytkowania i niski koszt okularów polaryzacyjnych stanowi o większej popularności metody pasywnej nad aktywną.
MOŻLIWOŚCI UZYSKANIA EFEKTU VR: DESKTOP VR – Desktop Reality System: Tanie i proste rozwiązane przeznaczone dla stacjonarnych komputerów klasy PC.
Glass Free Stereo Display – prosty w użyciu trójwymiarowy ekran, który nie wymaha użycia okularów. Stereoscopic Tablet PC – interaktywne, najbardziej mobilne rozwiązanie wykorzystujące laptopa z wbudowanym efektem 3D.
HMD - Head Mounted Display – zintegrowany system VR przeznaczony dla jednego użytkownika.
Projection Wall – najpowszechniejsze z obecnie dostępnych rozwiązań projekcji 3D na pojedynczej powierzchni. Najwyższa jakości obrazu.
Cylinder Screen-CONCAVE – projekcja wielkoformatowa dla szerszego grona odbiorców.
CAVE SYSTEM. Jaskinia 3D – najbardziej zaawansowane technologicznie rozwiązanie projekcji VR, dające wrażenie znalezienia się wewnątrz zaprojektowanego modelu.
11/2009 VISUAL COMMUNICATION
27
Media i komunikacja
rodzaju połączeń pomiędzy poszczególnymi obiektami. Poszerzone pakiety oprogramowania VR zawierają również nowe, szybkie algorytmy wykrywania kolizji, sterowania prędkością układów, a nawet algorytmy dynamiki pojazdów. Wszystkie obliczenia są dokonywane w czasie rzeczywistym nie zakłócając procesu renderingu. Kolejną istotną zaletą systemów VR jest implementacja języka programowania, dzięki czemu wyświetlany model da się dowolnie sformułować, co może być wykorzystane w sprawdzaniu ergonomii, tworzeniu symulatorów z wykorzystaniem zadajników ruchu, czy symulacji wykorzystującej systemy śledzenia ruchu. OBSZAR WYKORZYSTANIA TECHNOLOGII VR Zapotrzebowanie na interaktywną wizualizację w wysokiej rozdzielczości i jakości obrazu dotyczy praktycznie każdej dziedziny rynku, od wzornictwa przemysłowego, poprzez interaktywne programy doradcze w stomatologii, aż do instrukcji serwisowych myśliwców bojowych. Uwzględniając możliwości, jakie daje technika stereoskopowa wspierana wysokiej klasy oprogramowaniem inżynierskim, wyszczególniono następujące dyscypliny wykorzystania technologii VR: • wzornictwo przemysłowe – weryfikacja koncepcji modelu poprzez wyświetlanie obiektu w skali 1:1 może być dobrą alternatywą dla tworzenia drogiego prototypu. Podejście takie jest powszechnie wykorzystywane przez przemysł samochodowy, lotniczy; • symulatory inżynierskie – zastosowanie modeli zjawisk fizyki i dynamiki pozwala na realną symulację obiektów, a sprzężenie z rzeczywistym pulpitem sterowniczym pozwala na stworzenie bardzo realistycznego narzędzia symulacyjnego; • dema instruktażowe – wykorzystując intuicyjność wirtualnej rzeczywistości, można tworzyć dowolne filmy, bądź interaktywne i zrozumiałe instrukcje szkoleniowo – serwisowe, praktycznie o dowolnej tematyce;
28 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
•
•
stacje treningowe – wykorzystując system śledzenia ruchu oraz rękawice 3D, istnieje możliwość tworzenia w pełni interaktywnych stanowisk treningowych, pozwalających na manipulację cyfrowymi przedmiotami, ich wzajemny montaż, a nawet dotknięcie; aplikacje marketingowe – interaktywny przedmiot, reagujący na komendy użytkownika, który można dowolnie skonfigurować pod potrzeby konkretnego użytkownika, stanowić może doskonałe narzędzie marketingowe.
PODSUMOWANIE Rozwiązania z zakresu technologii wirtualnej zapewniają skuteczne i wszechstronne narzędzia, które udowodniły swoją skuteczność, pomagając przedsiębiorcom i korporacjom na całym świecie, przynosząc wymierne korzyści w zakresie: • Zwiększenia sprzedaży oraz obniżenia kosztów przechowywania, poprzez posługiwanie się produktem wirtualnym. • Poznania funkcjonalności produktu i jego właściwości w sposób bardziej efektywny, dzięki informacjom wbudowanym w środowisko wirtualne. • Zmniejszenia kosztów serwisu, treningu, wsparcia technicznego oraz zwrotów towaru, poprzez przygotowanie prostych i zrozumiałych aplikacji w postaci samodzielnych instrukcji montażowych oraz instrukcji obsługi. • Zwiększenia prestiżu usług dzięki stosowaniu innowacyjnych aplikacji tworzących nowe narzędzia handlu, gdzie Wirtualne Katalogi produktów szybciej trafiają do klientów. Obecnie na rynku polskim technologia ta jest uznawana za innowacyjną, lecz obserwuje się coraz większe zainteresowanie jej możliwościami. Dziś użytkownikami tej technologii (którzy posiadają własne osiągnięcia w zakresie VR na obszarze Polski) są: VIDA (Politechnika Poznańska), Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii z Zabrza oraz firma i3D z Gliwic. C
Gro-Tesco-we reklamy
TEKST MACIEJ ŚLUŻYŃSKI
W kampaniach reklamowych, które rozgrywają się na wielu płaszczyznach i wykorzystują wiele kanałów komunikacji, najważniejsza jest konsekwencja. Oczywiście każdy przekaz można nieco inaczej „stworzyć” dla każdego rodzaju medium, uwzględniając jego specyfikę. Ale pewne elementy wspólne muszą być. Najczęściej takim elementem wspólnym jest hasło reklamowe. Tylko dzięki niemu odbiorca jest w stanie połączyć w jedną całość napis „AUCHAN” z radiowym „ąszą”, czy billboard Leroy Merlin z usłyszanym gdzieś „leruamerlę”. Dlatego właśnie najskuteczniejszą formą przekazu jest reklama telewizyjna, gdzie można napis pokazać na ekranie i przeczytać w zgodzie z regułami prawidłowej wymowy. Równie skutecznym elementem łączącym poszczególne formy przekazu jest główna postać, jak na przykład – zdobywający ostatnio wielką popularność – Turbodymomen z reklam pewnej sieci komórkowej. Albo kilka postaci – jak kierownik, stary pracownik i młody pracownik z reklam sieci handlowej TESCO. Dziś właśnie chciałbym słów parę napisać o outdoorze TESCO, promującym nowy program lojalnościowy, czyli kartę do © M. Ślużyński
gromadzenia punktów za zakupy. O samej karcie wypowiadać się nie mam zamiaru, bo sposób liczenia punktów i ich przeliczanie budzi już dość kontrowersji . Ale o kreacji w wykonaniu agencji reklamowej PZL wspomnieć warto. Najpierw uwaga wyższego rzędu; wszystkie telewizyjne reklamy TESCO są zawsze nieco groteskowe. To także jest wspólny mianownik dla całej kampanii,
Drugi billboard nie jest tak kontrowersyjny, ale równie
„z jakiego my jesteśmy kraju właściwie”...
element szczególnego wyróżnienia, pozwalający
dobry. Posługuje się hasłem „Dla lojalnej Joli”.
Generalnie outdoor ocenić trzeba pozytywnie;
poszczególne formy przekazu połączyć w jedną
Owa przytaczana „lojalna Jola” jest jednym ze znanych
nawiązuje do poetyki całej kampanii w sposób
spójną całość. Nie jest inaczej także w przypadku
„łamańców językowych” w polszczyźnie (takich jak
efektowny i efektywny, poprzez wykorzystanie
billboardów. Pierwszy z nich wykorzystuje hasło,
„stół z powyłamywanymi nogami”). W pełnej wersji
postaci, hasła reklamowego i elementów groteski,
pochodzące prawie bezpośrednio
owa Jola występuje w zdaniu ze swoją antagonistką:
ale jednocześnie wnosi do całej kampanii elementy
z... „Pisma Świętego”. Otóż według przekazu, karta
„Jola lojalna z nielojalną Jolą łajają jowialnego
nowe, właściwe temu jednemu środkowi przekazu.
CLUBCARD przeznaczona jest „Dla wiernego
lokaja ”. Na pierwszym billboardzie występuje sam
Chociaż tu można się zastanowić, czy dobrym
Tomasza”. Analogia łatwo czytelna, choć może
kierownik, prezentujący reklamowaną kartę. Na
pomysłem jest skorzystanie z fonetycznego
nieco ryzykowna; nie wiem, czy ktoś nie zechce
drugim – starszy pracownik. Ciekaw jestem bardzo,
łamańca językowego w jego formie pisanej i czy
na obrazie swoich uczuć religijnych zarobić parę
czy pojawi się jeszcze billboard trzeci, z młodym
nieco zmieniony cytat z Biblii nie obrazi niczyich
groszy lub parę punktów popularności i nie zaskarży
pracownikiem. Chociaż on może do koncepcji programu
uczuć religijnych. Ale to na szczęście nie jest już
TESCO do sądu lub proboszcza...
lojalnościowego nie pasować. Skoro nie wie nawet,
problemem Redakcji.
C
11/2009 VISUAL COMMUNICATION
29
Pochwała prostoty
TEKST TOMASZ LACHOWSKI/ DEFINITION DESIGN
Media i komunikacja
„Proste też jest piękne” – ta prawda znana od dawna, coraz częściej przyświeca współczesnym twórcom grafiki reklamowej. To dobrze, bo po latach „estetycznego rozpasania” my, odbiorcy sami znużeni wielością „bezpomysłowych” form i kolorów, poczuliśmy się zmęczeni i znudzeni.
Doszło do tego, że coraz mniej chętnie oglądamy telewizyjne spoty, coraz rzadziej zwracamy uwagę na ogłoszenia prasowe, w których zamieszczono choćby kilka linijek tekstu – i niekoniecznie musi być to przysłowiowy „kruczek prawny”. Jesteśmy znużeni i coraz bardziej odporni na natarczywe nagabywania producentów wszelakich dóbr, czy firm świadczących różnorakie usługi. Ostatnie dwudziestolecie, w przeciwieństwie do Dwudziestolecia, rozpatrując rzecz jasna w kontekście czysto graficznym, scharakteryzować możemy jako jeden wielki wyścig. Wyścig o to, by reklama na tablicy wielkoformatowej była jeszcze większa i umieszczona w strategicznym punkcie miasta, o to, by prasowy anons został wypełniony bez reszty kolorowymi zdjęciami i kilkoma krojami pisma, uniemożliwiając tym samym zrozumienie czegokolwiek. O reklamach telewizyjnych nie wspomnę, choć w tej
30 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
Okładki kwartalnika modernistów Praesens – awangardowego czasopisma artystycznego wydawanego w latach 30-tych. Niestety ukazały się tylko dwa numery...
dziedzinie jest chyba zdecydowanie najlepiej. Walka trwa nieustannie. Tak to już jest, że proces transformacji i estetycznego uwolnienia dotyka wszystkich dziedzin naszego życia. Po latach ograniczeń i zakazów trudno jest o autocenzurę, w dobrym tego słowa znaczeniu, a twórczość wspomagana komputerem staje się i radosna i równocześnie nie do zniesienia. Na szczęście idzie ku lepszemu i mam nadzieję, że za jakieś dwadzieścia lat, z naszych ulic znikną wszechobecne, kłócące się z obrazem cywilizowanego kraju, standy i standziki (!), tablice i tabliczki, banery i banerki, i inne koszmarne pseudoreklamowe wynalazki, które nie mają nic wspólnego z profesjonalną grafiką reklamową. Wierzę, że wreszcie doczekamy się opiniotwórczych periodyków traktujących o szeroko pojętej estetyce, których siła potrafiłaby kształtować gusty przeciętnych mieszkańców naszego kraju. Tu mała dygresja. Czemu się jednak dziwić,
Ogłoszenie fabryki M. Ciurzyńskiego – częstochowski przedsiębiorca wybrał ciekawy profil produkcji! „Związek Kooperatyw Masłosojuz” może dzisiaj służyć za wzór wielu polskim i ukraińskim biznesmenom. Szczególnie przed zbliżającym się EURO 2012.
Specjalizacja była tak wielka, że Polski Związek Bekonowy prowadził samodzielną kampanię informacyjną! Prace wykonane w Muzeum Sztuki Stosowanej w ramach „Kursu Specjalnego Grafiki Użytkowej” – czy dzisiaj nie przydałyby się takie kursy? 11/2009 VISUAL COMMUNICATION
31
Media i komunikacja
Takie proste, ale wymowne ogłoszenia Totalizatora Sportowego ukazywały się w polskiej prasie kolorowej w latach 70-tych.
Roman Cieślewicz w prosty, acz efektowny sposób reklamował w 1959 roku Modę Polską...
32 VISUAL COMMUNICATION 08/2009 11/2009
Cyrk według Wiktora Górki – plakat z 1973 roku.
Biegnijmy prosto do celu – plakat Wiktora Górki zaprojektowany w 1966 roku.
Nivea latem i zimą – krem, w okrągłym niebieskim pudełku z białym napisem znany jest już od ponad 90 lat – reklamy również w czytelny i wymowny sposób zachwalają jego zalety.
Centrala Przemysłu Ludowego i Artystycznego, w skrócie cepelia, sprzedawała wiele prostych wyrobów polskiego rzemiosła – w podobny sposób przygotowywała materiały reklamowe, na rynek polski, a także na eksport.
skoro, na jednym z największych internetowych portali aukcyjnych, można bez problemu znaleźć projektantów (?), którzy już za 250 zł (nieważne czy brutto, czy netto) przygotują w ciągu 3 dni roboczych kilka wariantów logotypów, a w promocji zaprojektują reklamowy szyld... To prawda, że wolny rynek zagościł już u nas na dobre, ale w kwestiach estetycznych naprawdę nie jest wszystko jedno, czy tak, jak w pewnym powiedzeniu „jeździmy trabantem, czy też mercedesem”. CZYTELNIE I LAPIDARNIE Po rozważaniach egzystencjonalnoteoretycznych sięgnijmy teraz do naszego przepastnego archiwum i przyjrzyjmy się wybranym przykładom znakomitych rozwiązań graficznych, powstałych zarówno w okresie przed-, jak i powojennym. Jedno jest pewne – cechuje je nadzwyczajna prostota. Był taki czas, gdy w prasie codziennej królowały wyłącznie czarno-białe ogłoszenia i anonse reklamowe. Wynikało to nie tylko ze stopnia rozwoju ówczesnego przemysłu drukarskiego. Najważniejsza była czytelność i lapidarność przekazu, nadrzędna wobec nieokiełznanego szaleństwa projektantów – zwięzła i zrozumiała treść, zgeometryzowana kompozycja i umiejętnie dobrana typografia. Duża w tym zasługa funkcjonalizmu – nowatorskiego, jak na owe czasy, nurtu w szeroko pojętej sztuce, święcącego triumfy w latach 20-tych i 30-tych XX w., zrywającego z eklektyzmem minionej epoki. Architektura, zdobnictwo,
a także grafika reklamowa – szeroko pojęta sztuka użytkowa, poddała się bez oporu nowym tendencjom. Najogólniej rzecz ujmując, funkcja stała się celem nadrzędnym, a forma miała jej nie przeszkadzać, a tam, gdzie to tylko możliwe, podkreślać jej walory. Na dowód tego, kilka potwierdzających tę tezę aplikacji... Po zakończeniu wojny i w trudnych czasach odbudowy, swego rodzaju „funkcjonalizm” był również powszechny. Z braku wszystkiego, koncentrowano się więc na przekazaniu najważniejszych informacji – najczęściej były to dekrety i decyzje, których miejsce zajęły później zwykłe wezwania i ogłoszenia. Ale ograniczenia i niedobory, stały się paradoksalnie w gomułkowskiej i gierkowskiej Polsce, polem do swoistej gry z cenzurą. Siłą grafików-projektantów stała się słabość wielkiego systemu. Przewrotność i często komiksowa formuła, odwoływanie się do nieznanych przodującej klasie robotniczej skojarzeń, umożliwiło powstanie wielu interesujących artystycznie projektów... Oceńcie zresztą sami, z jakich środków wyrazu korzystali: Hubert Hilscher, Wiktor Górka, czy Roman Cieślewicz, których prace prezentowane są powyżej... C Już niedługo Boże Narodzenie. To jasne, jak pierwsza spadająca gwiazda. Pozwólcie zatem, że przekaże Wam, Drogim Czytelnikom tych trącących myszką kolumn, proste i funkcjonalne (przed)świąteczne pozdrowienia. Tomasz Lachowski 11/2009 VISUAL COMMUNICATION
33
News
Europoles dla McDonald`s
Firma Edbak wzbogaciła swoją ofertę o nowy produkt PDS2 – stand multimedialny zewnętrzny, potocznie w branży nazywany totemem. To doskonałe rozwiązanie do nowoczesnych zastosowań Digital Signage. Wcześniej produkt ten pojawił się w wersji wewnętrznej i jest już w stałej sprzedaży. Prace nad wersją zewnętrzną trwały dłużej ze względu na skrupulatne testy, sprawdzające m.in. szczelność i żywotność produktu w warunkach zewnętrznych. PDS2 jest już w sprzedaży. W wersji standardowej występuje z 46” monitorem Samsunga.
Firma Europoles, producent słupów, masztów i wierz zakończyła kolejny projekt, tym razem dla McDonald`s Polska. W Jarocinie firma postawiła pylon reklamowy, którego konstrukcja nośna po raz pierwszy wykonana została ze strunobetonu wirowanego. Europoles przygotowało dla McDonald`s dokumentację projektową oraz zajęło się wykonaniem fundamentu, dostawą, montażem słupa wraz z reklamą na szczycie. Konstrukcja mierzy 26,5 metra. Kolejna realizacja Europoles dla McDonald`s Polska będzie miała miejsce w Koninie, gdzie Pylon mierzyć będzie 30 metrów wysokości.
© Edbak
Media & komunikacja
Edbak zewnętrzny
Oferta agencji Just, która jako jedyna zgłosiła się do przetargu na kreację zagranicznej kampanii Poznania, spełnia wymogi formalne – uznał Urząd Miasta Poznania. W związku z tym, że do przetargu wpłynęła tylko jedna oferta, istniało ryzyko, że postępowanie zostanie rozpisane ponownie. W najbliższych tygodniach przedstawiciele magistratu zapoznają się szczegółowo z proponowanymi przez Just rozwiązaniami. Czas na podjęcie decyzji mają do połowy grudnia br. Zwycięska agencja ma odpowiadać za kreację kampanii miasta m.in. w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Ma być ona prowadzona w prasie, w Internecie i na outdoorze w styczniu i lutym 2010 r.
34 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
© Europoles
Kto zdobędzie budżet kampanii Poznania?
Na outdoorze robi się gorąco!
Warszawa promuje dobre wzornictwo
Komisja Etyki Reklamy oddaliła protesty zarzucające billboardom perfum Playboy demoralizowanie dzieci i młodzieży. „Reklama przedstawia prawie roznegliżowaną dziewczynę i chłopaka w dwuznacznej sytuacji oraz podpis „Wejdź do gry” – opisał kontrowersyjny przekaz autor jednego z protestów, uznając, że „pokazuje to psychopatologiczny wzorzec niedojrzałego mężczyzny bawiącego się kobietami”. W konsekwencji skarżący ocenili, że billboardy mają szkodliwy charakter antywychowawczy, ukierunkowując zainteresowania nieletnich w stronę erotyki. Na podstawie skarg reklamie postawiono zarzuty zagrażania rozwojowi dzieci i młodzieży przez wykorzystywanie ich naturalnej ufności i braku doświadczenia. Przekaz oskarżono również o sprzeczność z dobrymi obyczajami i poczuciem odpowiedzialności społecznej. Odpowiedzialna za tę kampanię firma Coty Polska nie odniosła się do tych zarzutów. Po rozpatrzeniu sprawy Komisja Etyki Reklamy oceniła jednak, że billboardy nie promują niewłaściwych wzorców ani nie naruszają dobrych obyczajów. W związku z tym instytucja uznała, że kampania nie demoralizuje dzieci i młodzieży, nie łamiąc tym samym kodeksu reklamowego. Jednocześnie Komisja zaleciła wszystkim reklamodawcom, aby z większą uwagą dobierali przekazy szczególnie w przypadku reklam umieszczanych na nośnikach zewnętrznych.
Miasto Stołeczne Warszawa, szukając dobrych wzorów, przeprowadza konkursy na upominki promujące stolicę. Zachęca w ten sposób młodych projektantów do tworzenia nowych i oryginalnych pamiątek. Jako mecenas dobrego wzornictwa i kreatywnych pomysłów nadsyłanych na konkursy, chce pomóc projektantom także w produkcji stworzonych przez nich wzorów. Biuro Promocji Miasta, we współpracy z fundacją Bęc, prezentuje producentom wyróżnione w konkursach projekty i promuje ideę produkcji oryginalnych i świeżych wzorów. Przykładowe upominki, wyprodukowane według wyróżnionych projektów, to nawiązujący do roku chopinowskiego ołówek, magnes oraz grający button. Ze względów proceduralnych Miasto Stołeczne może wyprodukować jedynie ograniczoną ilość upominków do celów promocyjnych. Aby świeże i zabawne pamiątki trafiły do rąk turystów, producenci gadżetów muszą najpierw zdecydować się na ich produkcję. Prototypy części projektów można było oglądać na pokonkursowej wystawie gadżetów warszawskich prezentującej najciekawsze prace zgłoszone przez młodych projektantów na konkursy organizowane przez Miasto w latach 2007-09.
© warschau.silberball.com
Sao Paulo po polsku W Warszawie nie zobaczymy już oklejonych w całości tramwajów i autobusów. Stolica, w obliczu czekających ją wydarzeń (Euro 2012, Rok Chopinowski i starania do Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r.), postanowiła zadbać o estetykę i ład przestrzenny. W ostatnim czasie powołano Warszawski Okrągły Stół Reklamowy. Najważniejszym dokumentem wypracowanym podczas obrad była propozycja zmian prawa, przekazana Ministrowi Olgierdowi Dziekońskiemu. ZTM musiał wprowadzić zatem nowe zasady współpracy z branżą reklamową. Na autobusach reklamy będą dopuszczone jedynie na tylnych ścianach, a w tramwajach – tylko na burtach od strony drzwi. Nowe zasady już weszły w życie, przewoźnicy nie mogą więc zawierać nowych umów na reklamę wielkoformatową. Szersza relacja dotycząca ograniczenia reklam w Warszawie – w kolejnym wydaniu VISUAL COMMUNICATION.
— reklama —
Na fali designu Wystawy, warsztaty, spotkania, przegląd polskich i zagranicznych szkół oraz liczne dyskusje… Łódź w pełni zanurzyła się w designie! A wszystko to za sprawą kolejnej edycji festiwalu, który z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością.
Wydarzenia & konkursy
TEKST SYLWIA WŁODARCZYK
FOTO LODZDESIGN.COM
Gabriela Kowalska, Krzysztof Filipczyk, KOFIKOLEKTIF, Kofitable, make me!
Surtido, LUIS ESLAVA, Maria USB
36 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
Upstream_Design Tales, IBRIDE, Taca Bérénice
Surtido, ATTUA APARICIO, Taz-ah!
Non object ive, Judith van den Boom, Farmgirl 3, photo Judith van den Boom
Kolebka „Ziemi obiecanej” już po raz trzeci stała się międzynarodową stolicą designu za sprawą Międzynarodowego Festiwalu Designu. Jak zawsze, celem Festiwalu jest przegląd światowych trendów, spotkanie środowisk projektowych i prezentacja szeroko rozumianego designu – począwszy od form użytkowych, poprzez grafikę, architekturę aż po modę. Mecenasem tegorocznej edycji festiwalu był Paradyż Group. Na program główny złożyły się trzy wystawy kuratorskie. Pierwsza z nich „Upstream // Design tales”, (kurator Agnieszka Jacobson-Cielecka), prezentowała przedmioty narracyjne odwołujące się do marzeń i baśniowych skojarzeń; przedmioty z pogranicza designu i sztuki, które „zapraszają na drugą stronę lustra”. Z kolei wystawa „Non object ive” (kurator Marek Cecuła) – była rzetelnym przeglądem kierunków rozwoju ceramiki artystycznej i użytkowej. Natomiast trzecia ekspozycja zatytułowana „Surtido” (kurator Tomek Rygalik), była wystawą hiszpańskiej grupy młodych projektantów działających pod opieką Luisa Eslavy. MAKE ME! Poza wystawami, ważnym elementem łódzkiego festiwalu był także konkurs dla młodych projektantów „Make me!”. Wyłonił on
Upstream_Design Tales, WELTEVREE, FLORIS SCHOONDERBEEK, Axechair, fot. Bert de Leeuw, Suzanne Valkenburg
najciekawsze projekty i zaprezentował je publiczności festiwalowej w formie plansz i prototypów na wystawie pokonkursowej. „Make me!” ma przede wszystkim stworzyć platformę kontaktów środowiska projektantów, a także wpłynąć na nawiązanie współpracy pomiędzy młodymi designerami a producentami i mediami. W tym roku, po raz pierwszy, na czas festiwalu zostały stworzone specjalne strefy, w których były prezentowane wystawy. W Strefie Tymienieckiego oraz Strefie Śródmieście zaprezentowano w sumie 46 wystaw towarzyszących. Na ich terenie odbyły się liczne wydarzenia współorganizowane przez galerie, muzea i kluby. Dzięki nim design rozprzestrzenił się na całe miasto. Szczególną atrakcją festiwalu było w tym roku spotkanie z Danielem Libeskindem, światowej sławy architektem, jednym z twórców ruchu architektury dekonstrukcji. Festiwal w Łodzi, choć jest jeszcze stosunkowo młody, już zyskał sobie szerokie grono wielbicieli. Wydarzenie to jest nie lada gratką dla miłośników dobrze zaprojektowanych przedmiotów oraz dla wszystkich poszukujących nietypowych inspiracji. C
Upstream_Design Tales, PIEKE BERGMANS, Light Blubs - special edition
11/2009 VISUAL COMMUNICATION
37
Kreatywność nagrodzona
Plakat zwycięskiej kampanii „Nie marnuj żywności” autorstwa Kamila Banacha.
Do rywalizacji zgłoszono aż 648 prace. Zadaniem uczestników było stworzenie kreacji graficznej w jednej z 4 kategorii (grafika statyczna, grafika dynamiczna, video i kampania) promującej przeciwdziałanie marnowaniu żywności i walkę z niedożywieniem. Najpopularniejszą kategorią okazała się być grafika statyczna, w której zgłoszono aż 496 prace. Adobe Creative Search 4 Ideas było wyzwaniem dla twórców grafiki, chcących zmierzyć potencjał swojej wyobraźni ze społecznie użytecznym celem. „Jesteśmy pod wrażeniem kreatywności uczestników oraz ciekawych realizacji, które wykonali przy użyciu narzędzi Adobe” – powiedziała Klaudia Jaworska, Senior Marketing Manager Adobe. WYNIKI
Pierwszą nagrodę w kategorii Grafika Statyczna otrzymała
38 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
Monika Prus za pracę „Świnka”, drugą Elwira Zembrzuska za „Zmianę”, a trzecią za Maciej Ptaszyński za „Pana Kromkę”. W kategorii Grafika Dynamiczna zwyciężył Maciej Kujawa z „Wystarczy dla wszystkich”. Z kolei w kategorii Video najwyższe noty zebrał Jeremiasz Filipiak za pracę „Zemsta ma wiele smaków”. W kategorii specjalnej – Kampania – zwyciężył Kamil Banach za „Nie marnuj żywności”. Nagrodę publiczności otrzymał natomiast Grzegorz Radomski za „Nie dokarmiaj śmietników”. Osobne wyróżnienie przyznał także partner konkursu – Federacja Polskich Banków Żywności. Otrzymał je Maciej Ptaszyński za „Pana Kromkę”. Zwycięzcy w 4 kategoriach otrzymali nagrody w postaci pakietów graficznych Adobe Creative Suite 4 oraz nagród dodatkowych od sponsorów: Eizo, Epson, Wacom i Akademii Fotografii. C
© Kamila Banach
„Świnka” Moniki Prus – 1. miejsce w kategorii Grafika Statyczna.
© Monika Prus
Wydarzenia & konkursy
7 października odbyło się uroczyste rozdanie nagród laureatom konkursu Adobe Creative Search 4 Ideas, nad którym patronat medialny objął magazyn VISUAL COMMUNICATION. Przedmiotem konkursu było stworzenie kreacji kampanii społecznej Banków Żywności.
e
NAJBARDZIEJ MEDIALNE
TARGI W POLSCE!
POZNAŃ Ń
outdoor & indoor media digital signage design usługi reklamowe ambient systemy świetlne pos eventy usługi wystawiennicze
druk wielkoformatowy poligrafia reklamowa usługi reklamowe
www.euro-reklama.pl
W tym samym czasie odbywają się targi
materiały i urządzenia do produkcji reklamy
artykuły promocyjne
Międzynarodowe Targi Poznańskie sp. z o.o., ul. Głogowska 14, 60-734 Poznań, Zespół Targów EUROREKLAMA Kotakt dla wystawców: Kontakt dla zwiedzających:
Jolanta Dudziewicz-Radzka, tel. 61 869 22 87, e-mail: jolanta.dudziewicz@mtp.pl Paulina Pietrzak, tel. 61 869 21 98, e-mail: paulina.pietrzak@mtp.pl Alicja Błaszczyńska, tel. 61 869 21 54, e-mail: alicja.blaszczynska@mtp.pl
News
Ponad 80 zgłoszeń w konkursie AMS
Kampania nowego kanału filmowego Telewizji n – nFilmHD, pod hasłem „Włącz nowy kanał filmowy”, realizowana dla ITI Neovison na nośnikach Cityboard Media, otrzymała tytuł „Plakat Miesiąca” w październikowej odsłonie konkursu City Plakat. Na drugim miejscu wyróżniono kampanię książki „Pożyczona miłość” Bridget Asher, realizowaną dla Wydawnictwa Otwartego pod hasłem „Zgodziłabyś się udawać czyjąś żonę?” Za jej layout odpowiadał Adam Stach z Wydawnictwa. Uznanie zdobyły także outdoorowe reklamy aplikacji Nokia Maps (trzecie miejsce). Plakaty do kampanii Nokii przygotowała agencja reklamowa JWT.
Łącznie 87 pracowni architektonicznych i projektowych zgłosiło się do udziału w konkursie na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej zagospodarowania Placu Wolnica w Krakowie. Sąd konkursowy dopuścił do konkursu 70 uczestników. Na przygotowanie swoich propozycji mają czas do 3 grudnia. „Po raz pierwszy jest tak wielu chętnych w tego typu konkursie” – mówi prof. Andrzej Wyżykowski, Główny Architekt Miasta oraz przewodniczący Sądu Konkursowego. Konkurs zostanie rozstrzygnięty 11 grudnia, a uczestnik, którego praca zostanie uznana przez Sąd konkursowy za najlepszą, otrzyma nagrodę pieniężną i zaproszenie do udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego, którego przedmiotem będzie szczegółowe opracowanie dokumentacji projektowej (projekt budowlany i wielobranżowy projekt wykonawczy). Organizatorami konkursu są Gmina Miejska Kraków i AMS SA – w ramach autorskiego projektu marketingu miejskiego Bramy Kraju – we współpracy z krakowskim oddziałem Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Po co biznesowi psychologia? „Psychologia w biznesie. Biznes w psychologii” – to tytuł konferencji zorganizowanej wspólnie przez firmę reklamy zewnętrznej Cityboard Media oraz Instytut Psychologii Ekonomicznej SWPS, która odbyła się 17 listopada b.r w siedzibie głównej SWPS w Warszawie. Spotkanie otworzył wykład dr hab. Wojciecha Cwalina z SWPS, który dotyczył psychologicznych strategii wpływu społecznego stosowanych w kampaniach marketingowych W dalszej części, swoje wystąpienia zaprezentowali: dr Kinga Padzik z SWPS, która mówiła o przyczynach problemów komunikacyjnych i Marta Bryła, Cityboard Media, której prelekcja dotyczyła czynników decydujących o przewadze konkurencyjnej. W śród prelegentów znaleźli się także: Agnieszka Sora z GfK Polonia, (jej wykład dotyczył roli badań i ich wykorzystaniu z korzyścią dla marki), a także dr Robert Mackiewicz z SWPS, który tłumaczył przyczyny rozbieżności pomiędzy oczekiwaniami a wynikami badań. Konferencja odbyła się w ramach, podpisanej w marcu 2009 r., umowy partnerskiej pomiędzy Instytutem Psychologii Ekonomicznej SWPS a Cityboard Media, która zakłada organizację wykładów, warsztatów i badań poświęconych reklamie zewnętrznej, konsultację projektów badawczych oraz wsparcie projektów dydaktycznych. © Fotolia
Wydarzenia & konkursy
Bond, James Bond doceniony przez jury!
40 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
Festiwal Reklamy AD Days Festiwal Reklamy AD Days to święto komunikacji społecznej, promocji i reklamy wizualnej, które odbyło się między 19-21 listopada 2009 r. w Łodzi. Wydarzenie adresowane było zarówno do doświadczonych, cenionych twórców reklamy, jak i do młodych, niezwiązanych jeszcze z żadną agencją artystów, którzy mają ambicję wejść zawodowo w obszar reklamy. W ciągu trzech dni w halach Łódź Art Center odbyły się: Galeria Marketingu Miejsc / targi usług dla instytucji i jednostek administracji publicznej; Idea Hunters / prezentacja młodych twórców aspirujących do kariery na rynku reklamy; Wystawa Mistrzów Reklamy / ekspozycja prac wybitnych projektantów reklamy; Wydarzenia towarzyszące / warsztaty, seminaria, panele dyskusyjne, imprezy muzyczne.
Rzecz Małopolska. Etnodizajn Festiwal
BoConcept
„Rzecz Małopolska. Etnodizajn Festiwal” rozpoczął się na początku listopada b.r. Wydarzenie zorganizowane zostało przez krakowskie Muzeum Etnograficzne im. Seweryna Udzieli. W ramach projektu, w Krakowie odbyły się trzy wystawy, które można było odwiedzać do 22 listopada. Główna ekspozycja dotyczyła etnodizajnu europejskiego, prezentowanego w otoczeniu wystawy stałej, czyli tradycyjnej kolekcji. Obiekty ze Szwecji, Holandii, Litwy, Włoch oraz Francji pozwoliły odwiedzającym przyjrzeć się europejskim nurtom projektowania odwołującym się do tradycji oraz naturalnych technik wytwarzania. Dwie mniejsze wystawy, które zorganizowano w ramach wydarzenia to „Naturalne zasoby polskiego designu” oraz „Punkt oparcia”. Pierwsza przedstawiała współczesne polskie wzornictwo inspirowane tradycyjnym materiałem i ornamentem, na drugiej natomiast zaprezentowana została autorska galeria najpiękniejszych form użytkowych. Projekt był współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Duńska firma BoConcept ogłosiła międzynarodowy konkurs projektowy. Udział w nim mogą wziąć wszyscy, których pasjonuje nowoczesne wzornictwo. Wzory wybrane przez jury zostaną skierowane do produkcji. W konkursie zostanie wyłonionych 6 laureatów – autorów najlepszych, innowacyjnych projektów, które zostaną włączone do kolekcji BoConcept 2010. Rozstrzygnięcie konkursu i ogłoszenie wyników odbędzie się w styczniu 2010 r.
Rusza piąta już edycja programu Bramy Kraju poświęcona niwelowaniu barier architektonicznych dla osób z niepełnosprawnością. Zainauguruje ją konferencja „Miasto dostępne” organizowana przez AMS oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji. Podczas konferencji, która odbędzie się 26 listopada w Warszawie, jej uczestnicy będą zastanawiać się nad tym, czy Polska to kraj dostępny i przyjazny dla osób z niepełnosprawnością. Konferencja zaprezentuje światowe i polskie standardy w projektowaniu uniwersalnym oraz polskie doświadczenia w kreowaniu przyjaznych miast. Tematem rozmów będzie też kwestia zmiany świadomości społecznej w Polsce – uczestnicy spotkania zobaczą kampanie społeczne, które mają wpływ na tę zmianę. Gościem specjalnym konferencji będzie Jordi Farrando, Sekretarz Generalny Międzynarodowej Unii Architektów (UIA), który zaprezentuje przestrzeń publiczną dostępną dla wszystkich – Barcelonę. Konferencji towarzyszy konkurs „Polska bez barier”, w którym można zgłaszać miejsca dostępne dla osób z niepełnosprawnością.
— reklama —
Czy Polska to kraj bez barier?
© Fotolia
Wielkie możliwości www.antalis.pl
Cztery pory druku
Rodzina ploterów tnących Mutoh Kona.
Na sztandarową czwórkę składały się: rodziny ploterów tnących Kona, najmłodszy produkt z linii maszyn drukujących w technologii druku bezpośredniego – Viper TX Extreme, system kalandrujący UniFixer 65 oraz urządzenie do druku znaków ze zintegrowanymi opcjami suszenia i utrwalania Viper TX Soft Sign. PLOTERY KONA Targowe portfolio Mutoha otwiera seria Kona, która obejmuje 3 modele o szerokościach roboczych 760, 1400 i 1650 mm. Grubość materiału to maksymalnie 1 mm dla każdego z modeli. Mutoh zaprojektował Konę jako
42 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
Mutoh UniFixer 65 świetnie sprawdza się w produkcji użytków zarówno dla indooru, jak i outdooru, takich jak: bannery, flagi, ubrania sportowe, czy tkaniny dekoracyjne.
plotery profesjonalne, o stabilnej konstrukcji, wyposażając je w kilka nowatorskich rozwiązań: m.in. system odcinania materiału (Sheet-Off System). Bazuje on na 4 obrotowych nożach i działa w sposób automatyczny. Drugim interesującym rozwiązaniem jest podwójny system rolowy (Dual Roll Support System). Jego zadaniem jest utrzymanie i precyzyjne prowadzenie folii. Po trzecie, Kona ma możliwość cięcia świeżo zadrukowanej folii. W ploterach nie mogło zabraknąć systemu laserowego pozycjonowania E-POS. Jego zadaniem jest automatyczne nacinanie folii po obrysie uprzednio wydrukowanej grafiki. Mutoh Kona, w połączeniu z ploterem drukującym,
© Mutoh
© Mutoh
Produkcja & technologia
Październikowe targi Viscom w Düsseldorfie stanowiły dobrą okazję do zaprezentowania najnowszych rozwiązań technologicznych w dziedzinie cyfrowego druku wielkoformatowego. Jednym z największych wystawców była firma Mutoh, której polskim dystrybutorem jest Atrium Centrum Ploterowe. Uczestnikom targów komunikacji wizualnej Mutoh przedstawił aż 4, najświeższe produkty, wprowadzone na rynek w ostatnim kwartale tego roku.
tworzy wydajny system tnąco-drukujący wykorzystywany np. do produkcji naklejek, etykiet, czy oznakowania. VIPER TX EXTREME Interesująco przedstawia się także nowy Mutoh Viper TX Extreme, który rozszerza tekstylne portfolio belgijsko-japońskiego producenta. Nowy Viper może drukować bezpośrednio na szerokiej gamie tekstyliów, od poliestrów, poprzez flagi, aż po bawełnę i jedwab. Ploter umożliwia pełnokolorowy druk na tekstyliach za pomocą ekologicznych atramentów wodnych, których skład nie zawiera lotnych związków organicznych. Możemy
© Mutoh
Viper TX Soft Sign radzi sobie z podłożami z roli o wadze do 150 kg, oferując prędkość druku nawet do 37 m2/h.
drukować w konfiguracji 2 x CMYK oraz CMYK + CMYK. Dostępne jest także ustawienie 6i 8-kolorystyczne, np. dla kolorów spotowych. Ploter obsługuje materiały o szerokości maksymalnej 1651 mm lub 2240 mm. Grubość materiału mieści się w zakresie od 0,05 mm do 1,5 mm. Ciężkie role materiału założone na system nawijąco-odwijający mogą ważyć nawet 100 kg. Urządzenie posiada także dodatkowy cylinder do naciągu tkanin. Prędkość, z jaką nowy Mutoh zadrukowuje materiał, sięga maksymalnie 77 m2/h. Inne rozwiązanie, w które wyposażono 8 nowoczesnych głowic plotera, stanowi technologia druku zmienną wielkością kropli. Dzięki oprogramowaniu sterującemu
© Mutoh
Ploter Viper TX Extreme umożliwia pełnokolorowy druk na tekstyliach za pomocą ekologicznych atramentów wodnych, których skład nie zawiera lotnych związków organicznych.
mamy możliwość niezależnej regulacji wielkości kropel wychodzących z poszczególnych dysz od 5,4 do 83 ng. Wielkość kropli jest automatycznie zmieniana w zależności od drukowanej grafiki. UNIFIXER 65 I VIPER TX SOFT SIGN Kolejnym rozwiązaniem zaprezentowanym w Düsseldorfie był system kalandrujący UniFixer 65 dedykowany dla druku termotransferowego i termoutrwalania. Kalander, pracujący na podłożach o szerokości materiału do 1700 mm, zapewnia dokładne przeniesienie obrazu z papieru transferowego na podłoże drukowe. Sporym zainteresowaniem osób odwiedzających targi w Düsseldorfie cieszył się także ploter Viper
TX Soft Sign, umożliwiający bezpośredni druk na podłożach poliestrowych zarówno o zamkniętej, jak i otwartej strukturze. Urządzenie przyjmuje materiały o szerokości 1636 i 2225 mm i przeznaczone jest do zadruku flag, tkanin, bannerów, czy elementów wyposażenia wnętrz. Ponadto, ploter wyposażono w system suszący za pomocą podczerwieni, system wentylacyjny, oraz moduł utrwalający. Viper TX Soft Sign radzi sobie z podłożami z roli o wadze do 150 kg, oferując prędkość druku nawet do 37 m2/h. Warto również wspomnieć, że urządzenie stosuje wyłącznie ekologiczne, wolne od substancji lotnych atramenty dyspersyjne na bazie wody. C 11/2009 VISUAL COMMUNICATION
43
Najmłodsze dziecko HP Światowa premiera nowego urządzenia w potrfolio wielkoformatowego giganta odbyła się na początku października w Barcelonie. Polscy drukarze mieli już okazję zobaczyć innowacyjne rozwiązanie w trakcie prezentacji u krajowego dystrybutora i przekonać się, czym jest lateksowa technologia druku. TEKST ADRIAN KLEMENTOWSKI
Najczęściej podkreślanym atutem HP Designjet L25500, bo tak właśnie nazywa się nowa drukarka, jest ograniczony do minimum negatywny wpływ na środowisko. Maszyna nie stanowi także żadnego zagrożenia dla operatorów. „Od pewnego czasu otrzymywaliśmy coraz więcej zapytań od naszych klientów o rozwiązania ze wszechstronnym zastosowaniem, które równocześnie będą efektywne kosztowo. Zaproponowaliśmy więc alternatywę dla druku eco-solventowego, dzięki której jeszcze bardziej zredukowaliśmy ujemne oddziaływanie na środowisko” – powiedział Santiago Morea, wiceprezes i dyrektor zarządzający dywizji Designjet Large –format Printing Solutions, Imaging and Printing w HP. Atramenty HP Latex na bazie wody nie wymagają etykiet ostrzegawczych, są niepalne i nie potrzebują specjalnego sprzętu wentylującego. Dodatkowo urządzenie umożliwia drukowanie bezzapachowych wydruków, umieszczanych w punktach sprzedaży, gdzie zapach odgrywa ważną rolę. OBSZARY ZASTOSOWAŃ Nowa propozycja HP oferuje tanią produkcję o szerokiej gamie zastosowań, poczynając od drukowania billboardów, oznaczeń na wiatach przystankowych i grafik umieszczanych na pojazdach, kończąc na druku oznakowań wewnętrznych (np. grafik wystawowych i dekoracji wnętrz). HP Designjet L25500 drukuje na różnorodnych nośnikach, w tym na większości tanich, niepowlekanych mediach, jak również tych powlekanych, zgodnych z atramentami o niskiej zawartości rozpuszczalnika, co ma zagwarantować większą wszechstronność zastosowań. Sami przedstawiciele HP podkreślają jednak, że jest to urządzenie, które sprawdza się w małej części każdego z obszarów druku wielkoformatowego, ale nie jest doskonałe w żadnym z nich. Trudno się zresztą dziwić takiemu stwierdzeniu, bo maszyn doskonałych po prostu nie ma. TECHNOLOGIA Ważnym plusem nowej drukarki ma być proste i w dużej mierze bezobsługowe drukowanie oraz minimalne nakłady prac konserwacyjnych, a technologia HP Thermal Inkjet, wodne atramenty HP Latex i oryginalne głowice HP znacznie powinny ułatwiać drukowanie, umożliwiając automatyczną konserwację. Natomiast głowice zostały
44 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
zainstalowane tak, aby użytkownik był w stanie sam je wymienić. Ważnym elementem jest czujnik HP Optical Media Advance Sensor i wbudowany spektrofotometr, który odpowiada za wysoką i niezmienną jakość obrazu. Gotowe wydruki są suszone i przygotowane do laminowania, pakowania, transportu i ekspozycji, dlatego obróbka końcowa po wydrukowaniu jest relatywnie prosta. O zaletach i wadach nowej drukarki mieliśmy także okazję porozmawiać z Maciejem Bizoniem, członkiem zarządu Digiprint, firmy dystrybuującej urządzenia HP w Polsce. VISUAL COMMUNICATION: Czym charakteryzuje się lateksowa technologia zadruku? Maciej Bizoń: Technologia wielkoformatowego druku cyfrowego tuszami lateksowymi jest w świecie absolutną nowością. Po raz pierwszy użyto w niej tuszy recepturowanych na bazie lateksu jako związku błonotwórczego, decydującego o cechach fizyko-chemicznych warstw uzyskiwanych nadruków i stwarzającego możliwość zastosowania wody jako „rozpuszczalnika”. Jako jedyna łączy w sobie zalety, powszechnie stosowanych w obszarze druku InkJet, tuszy solwentowych z zaletami druku tuszami wodnymi. Umożliwia uzyskiwanie na bardzo szerokiej gamie podłoży, również niewsiąkliwych lub stosowanych wyłącznie do druku solwentowego, UV lub tuszami wodnymi, nadruków obrazów odpornych na działanie czynników atmosferycznych, charakteryzujących się wysoką światłotrwałością i odpornością na ścieranie. Bardzo istotną cechą tej technologii jest, zredukowany do minimum, jej wpływ na środowisko. Możliwość nadrukowywania, z najwyższą wydajnością, rysunków o bardzo wysokich parametrach jakościowych, uzyskiwanych z pigmentowych tuszy lateksowych, daje możliwość zwiększenia konkurencyjności firmy na rynku krajowym i międzynarodowym. VC: Czy były jakieś szczególne warunki, które wymusiły wprowadzenie tej technologii? MB: Myślę, że to nie przymus, lecz bardziej otwieranie nowych horyzontów
przed drukarniami, a także potrzeba rynku spowodowała wprowadzenie przez HP tej technologii. Druk cyfrowy realizowany techniką InkJet znajduje się obecnie w okresie bardzo szybkiego rozwoju. Nowe rozwiązania konstrukcyjne, materiałowe i softwarowe umożliwiają zastosowanie szybkiego i wysokiej jakości druku cyfrowego typu InkJet we wszystkich obszarach produkcji poligraficznej, nie tylko do personalizacji druków wykonywanych innymi technikami, ale także w zwojowym druku opakowań, etykiet, czy nawet prasy regionalnej. Rozwiązania takie oferują wszyscy najwięksi producenci urządzeń poligraficznych. Tusze stosowane powszechnie w technice InkJet to: tusze solwentowe (ew. tzw. ekosolwetowe), tusze utrwalane UV i tusze wodne. Stosowanie każdego z nich, oprócz określonych zalet wiąże się z pewnymi niedostatkami lub wręcz uciążliwościami. Konstrukcja urządzeń drukujących uniemożliwia zmianę rodzaju stosowanego tuszu, w zależności od przeznaczenia druków, parametrów zadrukowywanego podłoża, czy oczekiwanej jakości nadrukowanego obrazu. Stosowanie tuszy solwentowych, ewentualnie UV wiąże się z problemami charakterystycznymi dla wszystkich technologii rozpuszczalnikowych, a więc wymaga odpowiednich instalacji odprowadzających opary rozpuszczalników i ich utylizację, a także sprawia, że większość druków wielkoformatowych przygotowuje się z przeznaczeniem do ekspozycji na zewnątrz, a nie wewnątrz pomieszczeń. Z kolei, powszechnie stosowane tusze wodne ograniczają w znacznym stopniu gamę możliwych do zadrukowania podłoży, ze względu na niedostateczną przyczepność lub brak odporności na działanie czynników atmosferycznych. Technologia druku cyfrowego tuszami lateksowymi łączy w sobie wszystkie zalety stosowania tuszy solwentowych i tuszy wodnych. Tak więc m.in. umożliwia zadrukowywanie bardzo szerokiej gamy podłoży, zarówno niechłonnych, jak i chłonnych niepowlekanych, w tym również podłoży dotychczas stosowanych wyłącznie do druku solwentowego, UV lub tuszami wodnymi. Uzyskiwane w tej technologii wydruki są odporne na działanie czynników mechanicznych i atmosferycznych, a barwy nadruków charakteryzują się bardzo wysoką intensywnością.
VC: W jaki sposób chcecie przekonać Państwo do tej technologii polskiego drukarza? MB: Jak wiemy, obecnie coraz większy nacisk kładziony jest na ekologię (szczególnie jeśli chodzi o wydruki do wewnątrz). Technologia druku cyfrowego tuszami lateksowymi ma wiele cech, które świadczą o jej przyjazności dla środowiska. Uzyskiwane nadruki są bezwonne, emitują ekstremalnie małe ilości lotnych składników organicznych (VOCs). W procesie drukowania nie wytwarza się ozon. Sam proces nie wymaga instalowania systemów wentylacyjnych. Drukarka i wydruki są w pełni ekologiczne, co nie tylko ma duże znaczenie dla ostatecznego odbiorcy reklamy, ale również dla samej firmy drukującej i przede wszystkim drukarzy obsługujących urządzenie. Kolejnymi zaletami urządzenia, które mogą przekonywać potencjalnego nabywcę do zakupu przedmiotowej drukarki, są tusze lateksowe, które są niepalne i nie są traktowane jako materiały niebezpieczne w transporcie. Nawet kartridże zawierają pojemniki na tusz wykonane z tektury nadającej się do recyklingu. Inaczej niż ma to miejsce w przypadku tuszy solwentowych, system wykorzystujący tusze lateksowe nie wymaga codziennej konserwacji głowic drukujących. Ekologiczne tusze lateksowe, dają odporność porównywalną z tuszami z niską zawartością cyklohexanolu! Maszyny lateksowe posiadają także zaawansowane systemy utrzymujące wysoką jakość podczas druku (stały nadzór nad jakością druków poprzez zastosowanie HP Scan Printing Technology), a zastosowanie w drukarce tanich głowic termicznych jest jej dodatkowym walorem. Mogą być one wymieniane przez operatora w ciągu kilku minut, a maszyna sama je kalibruje po wymianie! W tym miejscu należy również wspomnieć o wysokiej prędkości druku urządzenia sięgającej nawet 70 m kw. (drukarka L65500). Drukowane medium jest gotowe do aplikacji, natychmiast po wydruku, co skraca czas produkcji i konfekcji do minimum (nie ma wymogu suszenia wydruków po zadruku, oraz pozostawienia do odparowania czynników rozpuszczalnikowych – dot. Drukarek wyposażonych w tusze zawierające cyklohexanon). C 11/2009 VISUAL COMMUNICATION
45
News
Canon dobija targu!
W na początku listopada w Mediolanie odbyły się kolejne targi Viscom. Nie zabrakło na nich także polskiego producenta materiałów do druku wielkoformatowego – Ikonos. Na włoskiej edycji targów, Ikonos zaprezentował swoje najpopularniejsze produkty, takie jak: Backlit do druku solwentowego, Backlit UV, Blockout i Blockout UV, Smart i inne materiały POS. Największym zainteresowaniem cieszyła się folia samoprzylepna Ikonos Profiflex. Jest to pierwsza, polskiej produkcji folia samoprzylepna PVC. Vinyl Profiflex Pro GPT 100+ został opracowany specjalnie do druku na ploterach solwentowych. Co więcej, folia ta umożliwia wysokiej jakości i jednocześnie bardzo szybki druk. Materiał nadaje się do wszelkich aplikacji wewnętrznych, jak i krótko oraz średniookresowych aplikacji zewnętrznych. Stoisko firmy Ikonos odwiedziło kilkuset gości. Większość zwiedzających targi Viscom Italia przyjechała z południowej części Europy. Z ofertą polskiego producenta zapoznało się więc wielu dystrybutorów z Włoch, Grecji, Chorwacji.
Firma Canon podjęła decyzję o nabyciu Océ N.V. Wartość umowy, w przybliżeniu, została wyceniona na 730 mln euro (8,6 euro za akcję). Integracja obu firm potrwa około trzech lat. Z umowy wynika, że firma Océ pozostanie odrębnym oddziałem, który globalnie będzie odpowiedzialny za druk wielkoformatowy, komercyjny i usługi biznesowe.
Nowy laminator w ofercie Jet Media Firma Jet Media poszerzyła swoją ofertę o nowy płynny laminator UV – VersaCoater UV XL firmy Drytac. Niezależnie od rodzaju materiału, VersaCoaterXL zapewnia wydajną i ekonomiczną laminację oraz daje możliwość nadawania pracy efektownej tekstury. Laminator dostępny jest w dwóch szerokościach: 1,6m i 2,0m, likwiduje efekt bandingu, czyli paskowania w trakcie druku i co ważne – posiada wysoką prędkość laminowania – do 33m/min. VersaCoaterXL jest w stanie zalaminować większość materiałów arkuszowych do grubości 75mm, oraz umożliwia laminację z roli na rolę (wymagany mechanizm pozwalający na laminację z roli na rolę). Laminowane materiały mogą być zadrukowane zarówno atramentami pigmentowymi, solwentowymi i eco-solwentowymi.
46 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
© Fotolia
Produkcja & technologia
Ikonos na targach Viscom Italia
Agfa Graphics przejmuje Gandi Innovations Firma Agfa Graphics podpisała umowę z Gandi Innovations Holdings LLC w sprawie nabycia większości jej aktywów i udziałów w jej głównych filiach zagranicznych, przy zachowaniu dotychczasowej oferty dostawcy LFP. Transakcja ta znacznie umocni pozycję Agfa Graphics na rynku inkjetowych systemów wielkoformatowych. Kwoty transakcji nie ujawniono. Na jej zatwierdzenie muszą wyrazić zgodę sądy, które w maju br. zaakceptowały warunkową działalność Gandi Innovations zgodnie z kanadyjskim aktem federalnym CCAA i amerykańskim Chapter 15. „Połączenie naszych ofert stwarza ogromne możliwości na przyszłość. Wspólne działania, badania i prace nad nowymi rozwiązaniami zwiększą ilość wprowadzanych na rynek nowości, dostarczą nowych możliwości biznesowych oraz będą sprzyjać dalszemu rozwijaniu usług” – podsumował Hary Gandy, CEO i współzałożyciel Gandi Innovations.
Dni Otwarte Océ Display Graphics Systems
Agfa :Anapurna Mv w drukarni KrisGraph Pierwszy w Polsce wielkoformatowy ploter UV Agfa :Anapurna Mv, który wyposażony jest w dodatkowy moduł do lakierowania, zainstalowano w drukarni Kris-Graph w BielskuBiałej. System jest jednym z kilku ploterów z rodziny :Anapurna M zakontraktowanych i dostarczonych w tym roku przez firmę Agfa Graphics. W porównaniu z wcześniejszym modelem :Anapurna M, jest on wyposażony w dwie dodatkowe głowice, umożliwiające nanoszenie lakieru wybiórczo lub na całą powierzchnię druku. Ploter drukuje w 6 kolorach z prędkością do 14 m kw./h i oferuje maksymalną rozdzielczość 1440 dpi. W firmie Kris-Graph ploter jest wykorzystywany przede wszystkim do zadrukowywania mediów płaskich: PVC, pianki, pleksi, kartonu, materiałów typu dibond czy blachy, ale też giętkich – papieru, folii oraz banerów.
— reklama —
© drukarnie.com.pl
Na początku listopada, Océ Display Graphics Systems zorganizowała Dni Otwarte w nowo otwartym salonie demonstracyjnym Océ w Raszynie pod Warszawą. Odwiedzający wystawę mogli zobaczyć najnowsze wielkoformatowe rozwiązania. Podczas Dni Otwartych firma Océ zaprezentowała wielokrotnie nagradzany ploter UV najnowszej generacji – Arizona 350 GT. Poza tym odwiedzający salon w Raszynie mogli zobaczyć także m.in. pokazy produkcji witraży i reklam do podświetleń, personalizowany druk na drobnych i dużych elementach, czy sposoby tworzenia reklam 3D.
LED’s Snow
O śniegu, narciarzach i ekranach LED zlokalizowanych w polskich górach, z Rafałem Zamorskim, Dyrektorem Handlowym CityScreen i współwłaścicielem grupy City, rozmawiała Adrian Klementowski, redaktor VISUAL COMMUNICATION
w których w trakcie zimy przebywa bardzo atrakcyjna, z punktu widzenia reklamodawców, grupa ludzi. Ekrany zostały umieszczone w ośmiu najważniejszych stacjach narciarskich w Polsce, tj. w Zakopanem, Szczyrku, Krynicy, Muszynie, Wierchomli, Ustrzykach, Zieleńcu i Szklarskiej Porębie. Dziś możemy zatem powiedzieć, że sieć w bardzo umiejętny sposób buduje zasięg w polskich górach. Dzięki zarządzaniu ekranów online, jesteśmy w stanie modyfikować emitowane treści w zasadzie z dnia na dzień. Warto dodać, że badania przeprowadzane przez np. zagranicznego operatora – spółkę Media Mountain, wyraźnie pokazują, że reklama skierowana do osób, które są odprężone i wypoczęte jest dużo bardziej efektywna, ponieważ taki komunikat jest znacznie lepiej odbierany.
© City Screen
Biznes i ludzie
VC: Jakie wrażenia towarzyszą Państwu po premierze LED’s snow w zeszłym roku?
VISUAL COMMUNICATION: To już drugi raz kiedy instalujecie Państwo ekrany LED w górach. Na czym polega specyfika tych akcji? Rafał Zamorski: Mówimy o elektronicznych billboardach, które umieszczone są w bardzo szczególnych miejscach. Oferta CityScreen to obecnie głównie sieć wakacyjna dotycząca gór zimą i miejscowości nadmorskich latem. Dzięki naszym ekranom stwarzamy możliwość emisji treści reklamowych w miejscach i formie, w których do tej pory nie było to możliwe. Mówiąc o miejscach, mam na myśli stacje narciarskie zimą i promenady nadmorskich kurortów latem. Poprzez formę rozumiemy dynamiczny kontent reklamowy właściwy dla telewizji lub Internetu. Warto zwrócić uwagę, że osoby przebywające na wakacjach mają relatywnie ograniczony dostęp do tradycyjnych mediów, więc ekrany LED są jednym z nielicznych kanałów komunikacji, które mają do dyspozycji marketerzy. Odpowiadając na postawione tu pytanie, specyfika naszych akcji polega na zlokalizowaniu ekranów w szczególnych miejscach,
48 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
R.Z.: Przede wszystkim od naszych wrażeń dużo ważniejsze są wrażenie dwóch grup, dla których te nośniki są dedykowane. Mam na myśli marketerów, którzy mają z nich korzystać i turystów wypoczywających zimą w górach. Jeśli chodzi o pierwszą grupę należy przyznać, ,że biorąc pod uwagę moment, w kórym marketerzy muszą rozróżniać pieniądze na reklamę jako „must be” i „nice to have” i z tych drugich muszą rezygnować, wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Fakt, że współpracujemy z niektórymi partnerami już kolejny raz, najlepiej świadczy o tym, że są oni zadowoleni. W niektórych przypadkach istnieje duża ostrożność, szczególnie po stronie domów mediowych, ponieważ po stronie klienta końcowego widzimy żywe zainteresowania tą technologią. Bardzo dobrze natomiast nośniki zostały przyjęte przez samych narciarzy. Pewnie dlatego, że była to, i nadal jest, nowa forma reklamy, zlokalizowana przy samych wejściach na stoki generując naprawdę duże zainteresowanie. Wyraźnie było widać, że jest to metoda budowania relacji z klientem, wykorzystująca dowcip i nastrój panujący w trakcie zimowego wypoczynku. VC: Czyli można pokusić się o stwierdzenie, że udało się Państwu znaleźć z odpowiednim medium, w odpowiednim miejscu i czasie. R.Z.: Dokładnie tak. VC: Na ile udało się Państwu rozwinąć ten projekt od momentu premiery, w poprzedniej zimie? R.Z.: Po pierwsze zmianie uległa ilość ekranów. Przy pierwszej edycji w górach posiadaliśmy cztery nośniki, latem mieliśmy ich już siedem,
© City Screen
natomiast obecnie dysponujemy ośmioma cyfrowymi billboardami. Istotną różnicą są dodatkowe funkcje tych ekranów, które były wykorzystywane przez klientów już latem. Każdy z ekranów wyposażony jest w engine bluetooth. Dzięki temu, możliwe są dodatkowe akcje, jak rozsyłanie np. szeroko pojętego kontentu w promieniu 100 m od nośnika. Mówię szeroko pojętego, ponieważ mogą być to zarówno zdjęcia, tapety, dzwonki, gry sponsorowane, kupony rabatowe a nawet bardziej zaawansowane informacje, które są obsługiwane przez telefony komórkowe. Użycie Bluetooth ma jeszcze jedną ważną funkcję. Otóż poprawia mierzalność ilości odbiorców, z wykluczeniem osób, które w ciągu jednego dnia przeszły po raz drugi przy danym nośniku. Inne dodatkowe usługi związane są z mobile marketingiem. Latem organizowaliśmy konkursy dla Levi’sa i Decathlon’a, które polegały na wysyłaniu smsów i losowaniu przez te firmy zwycięzców. VC: Od niedawna rozpoczęliście też Państwo instalację ekranów miejskich, jak rozwija się ta sieć i jakie są Państwa ambicje w tym zakresie? R.Z.: Faktycznie, powstał pierwszy ekran w Krakowie, w miejscu które jest kluczowe dla dojazdu do jednego z ważnych krakowskich centrów handlowych. Sieć miejską, chcemy rozwijać w podobnym modelu, jak sieć w miejscowościach wypoczynkowych, czyli w miejscach, w których jest duże zagęszczenie ludzi, gdzie istnieje możliwość interakcji z nośnikiem, gdzie ruch pieszy jest nadrzędny w stosunku do ruchu samochodowego. Uważamy, że nie jest to medium, które przynajmniej na tym etapie powinno być kierowane do kierowców. Projekt sieci miejskiej ma pokryć lokalizacje wokół centrów handlowych w całej Polsce.
VC: Jakie są najbliższe plany firmy? R.Z.: Wygląda to w ten sposób, że chcielibyśmy mieć możliwość realizacji większej ilości projektów. Dlatego też mocno koncentrujemy się na edukacji rynku w zakresie możliwości, jakie stwarzają ekrany i budowaniu zaufania do tego medium. Jeśli klienci będą powierzali nam swoje budżety, to na pewno CityScreen będzie miało swoje kolejne odsłony, ale w tej chwili koncentrujemy się na rozbudowie zasięgu sieci wakacyjnych i rozwoju sieci miejskiej. C
— reklama —
LED`S SNOW NOWY PUNKT WIDZENIA
B¹dź tam, gdzie innych nie ma Zapaleni narciarze i snowboardziści już szykują się do sezonu. Wkrótce amatorzy białego szaleństwa porzucą miejską dżunglę pełną reklam i bilbordów. Wyruszą na urlopy i ferie. W nadchodzącym wielkimi szusami sezonie zimowym 2009/2010 zaproponuj swoim klientom coś naprawdę niezwykłego. Reklamę dynamiczną jak slalom gigant i widowiskową jak slalom specjalny. Sieć 8 wolnostojących ekranów LED w najatrakcyjniejszych polskich kurortach narciarskich: Zakopane Białka Tatrzańska Krynica Zdrój Szczyrk Szklarska Poręba Muszyna Zieleniec Ustrzyki Dolne
www.cityscreen.pl
Reklamowy survival
TEKST LECH KACZOŃ / PREZES IGRZ
Biznes i ludzie
Od jakiegoś czasu, dla branży reklamy zewnętrznej liczby nie są łaskawe. Kolejny raport przygotowany przez Izbę Gospodarczą Reklamy Zewnętrznej, dotyczący wielkości sprzedaży branży out of home w trzecim kwartale 2009 r.,* nie napawa optymizmem. Dane mówią same za siebie. Wielkość sprzedaży branży out of home w Polsce wyniosła w trzecim kwartale 2009 r. sumę: 134.539.942,00 zł. Była ona niższa w stosunku do trzeciego kwartału 2008 r. o 35.638.314.-- zł, czyli o blisko 21 proc. Udział reklamy tranzytowej w wielkości sprzedaży out of home wyniósł w trzecim kwartale 2009 r. 3,8 proc. (wobec 6,8 proc. w tym samym okresie roku ubiegłego). W liczbach: 5.113.858,00 zł wobec 11.527.515,00 zł w trzecim kwartale 2008 r. Wśród członków IGRZ sprzedażą tej formy reklamy out of home zajmują się firmy: AMS S.A., Business Consulting oraz CAM Media. Wynik trzech kwartałów (styczeń – wrzesień) 2009 r. zamyka się kwotą w wysokości 448.111.885,00 zł i jest niższy do porównywalnego okresu 2008 r. o blisko 13 proc. CZARNO NA BIAŁYM Wbrew niektórym przewidywaniom, trzeci kwartał bieżącego roku nie był przełomowym dla rynku out of home w Polsce. Spodziewane uruchomienie „rezerw” z pierwszego półrocza nie nastąpiło. Oznacza to, że rok 2009 branża reklamy zewnętrznej zakończy gorszym rezultatem, aniżeli przewidywali analitycy rynku reklamowego. Może to oznaczać trudności utrzymania wysokiej pozycji na rynku reklamowym w kolejnym roku. Dla firm branży reklamy zewnętrznej liczyć się będą: znaczące ograniczenie kosztów, zmiana procesów inwestycyjnych oraz poszukiwanie rozwiązań jakościowych. Wedle posiadanych przez IGRZ informacji, wszystkie firmy przygotowały już kryzysowe warianty dalszego funkcjonowania
50 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
na rynku. Obniżenie sprzedaży po trzech kwartałach 2009 r. o blisko 13 proc. w stosunku do roku ubiegłego (biorąc pod uwagę dane większej liczby firm przekazujących do IGRZ swoje dane, aniżeli w 2008 r., nawet o około 15 proc.) nie oznacza załamania na rynku reklamy out of home. W porównaniu do całości rynku reklamowego jest to nadal spowolnienie, które nie może być uznawane za sytuację kryzysową. Duże znaczenie będą mieć wyniki ostatniego kwartału. Przy dalszym ewentualnym ograniczaniu wydatków na reklamę zewnętrzną możemy spodziewać się zmian własnościowych na rynku. PONIŻEJ PREZENTUJEMY DANE, OBRAZUJĄCE UDZIAŁ POSZCZEGÓLNYCH SEKTORÓW W WIELKOŚCI SPRZEDAŻY REKLAMY OUT OF HOME W TRZECIM KWARTALE 2009 R.: 1. Sprzedaż
22,36%
2. Rozrywka/Kultura
20,13%
3. Telekomunikacja
13,56%
4. Żywność
12,08%
5. Finanse/Marketing
4,54%
Nie odbiegają one od tych prezentowanych w ostatnich latach. Cztery pierwsze sektory stanowią nadal podstawę reklamy out of home. Znaczne osłabienie zanotowaliśmy w sektorze
2X © Fotolia
Wbrew niektórym przewidywaniom, trzeci kwartał bieżącego roku nie był przełomowym dla rynku out of home w Polsce. Spodziewane uruchomienie „rezerw” z pierwszego półrocza nie nastąpiło. Oznacza to, że rok 2009 branża reklamy zewnętrznej zakończy gorszym rezultatem, aniżeli przewidywali analitycy rynku reklamowego.
„motoryzacja/transport” oraz „środki osobistej pielęgnacji ciała”, co wskazuje na liczenie się reklamodawców związanych z tymi sektorami z oszczędnościami klientów w zakresie pozyskiwania dóbr proponowanych przez te sektory. Do pierwszej piątki awansują, po dłuższej przerwie, „finanse/marketing”, co świadczy o odzyskiwaniu przez ten sektor zaufania społecznego – niezaprzeczalnie także dzięki akcjom promocyjnym i reklamowym. WŚRÓD KATEGORII PRODUKTÓW PIERWSZA PIĄTKA W TRZECIM KWARTALE 2009 R. WYGLĄDA NASTĘPUJĄCO: 1. Sieci handlowe/hipermarkety/galerie
18,98%
2. Systemy telefonii komórkowej
12,43%
3. Stacje TV
4,56%
4. Napoje
4,07%
5. Akcje społeczne
3,99%
mniejszy od spodziewanej. Daleko w tyle pozostają „samochody” oraz „odzież/obuwie”, które w poprzednich okresach odnotowywały wzrosty. Wydaje się, że ogólna sytuacja kryzysowa dotknęła w znaczący sposób „magazyny” i „gazety codzienne”, które stanowią niewielki procent sprzedaży branży reklamy zewnętrznej. Po raz pierwszy w zestawieniu pierwszej piątki produktów znalazły się „akcje społeczne”, co może świadczyć o „ratunkowych” działaniach firm dbających o zabezpieczenie ekspozycji na swoich nośnikach. Obserwując obecną sytuację na rynku reklamowym uważam, że branżę out of home stać na utrzymanie swojej pozycji w odniesieniu do innych mediów. Pozostaje postawione wcześniej pytanie, jak będzie dawać sobie radę w najbliższych miesiącach. Biorąc pod uwagę zmieniające się warunki ekonomiczne, scenariusze mogą być różne. A „przetrwają” najlepiej przygotowani do tych warunków. C
*Zestawienie obejmuje firmy „pierwszej piątki”(ze wszystkimi podmiotami z grupy):
W powyższym zestawieniu brak „piwa”, które tradycyjnie w miesiącach letnich intensyfikowało kampanie reklamowe (w tym kwartale 3,77 proc). Rekompensatą są akcje promocyjne „napojów” (napoje bezalkoholowe). Aczkolwiek ich udział w wielkości sprzedaży w ramach out of home jest
AMS S.A., Cityboard Media, Clear Channel Poland, Ströer Out of home Media oraz News Outdoor Poland. Raport zawiera także dane firm: BP Media, Business Consulting, CAM Media, Defi Poland, Gigaboard Polska, Headz Marketing Partner, Mini Media/Publiprox, Warexpo oraz Żak.
11/2009 VISUAL COMMUNICATION
51
Kamień milowy To, co przez wiele lat nie dochodziło do skutku, wreszcie stało się faktem. „Wielka piątka”, a właściwie „Wielka szóstka” outdoorowa skonsolidowała swoje siły i wybrała wspólną metodologię badania outdooru. Jest to niewątpliwie kamień milowy w rozwoju tej branży.
Biznes & ludzie
TEKST SYLWIA WŁODARCZYK
52 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
Polski rynek reklamy zewnętrznej, praktycznie od początku swojego istnienia, zmagał się z problemem braku standardu badawczego. Przez długie lata nie udawało się wypracować consensusu w tej sprawie, jednak ostatnie lata, to z jednej strony coraz silniejsza presja klientów, z drugiej – presja wewnątrz samej branży. Jej efektem były liczne inicjatywy w tej kwestii, ale niestety nie przynosiły one żadnego rezultatu. Co się stało, że po tylu latach, właśnie teraz osiągnięto, tak długo wyczekiwany, kompromis? Na pewno w ciągu ostatnich kilku lat rynek dojrzał, a obowiązujące standardy nośników, które w znakomitej większości zostały poddane jakościowej weryfikacji, sprzyjały procesowi badawczemu. Jednak przyjęcie wspólnej metodologii badania reklamy outdoorowej podyktowała także sytuacja rynkowa i spowolnienie, które dało się odczuć ostatnio w tym sektorze. „Sytuacja na rynku pokazała firmom z branży reklamy zewnętrznej, że doszły do ściany. Dzisiaj rozwój reklamy zewnętrznej nie może już odbywać wyłącznie poprzez zwiększenie ilości nośników reklamowych. Rozwój tego rynku pójdzie w stronę jakości” – tłumaczy Janusz Malinowski, Prezes Zarządu Grupy Stroer. Podobnie widzi tę sytuację Kalina Janicka, Prezes Clear Channel Poland. „Klienci wykorzystują kryzys i forsują obniżki cenowe sięgające 20-30%, a nawet rezygnują z aktywności na nośnikach reklamy zewnętrznej. Dostawcom outdooru bez ustandaryzowanych badań trudno jest obronić obecną cenę lub udowodnić, jak istotnym kanałem komunikacji marketingowej jest reklama ooh. Postar pozwoli precyzyjnie porównać outdoor z innymi mediami i wykazać wyższą efektywność tego medium – a więc osiągnięcie tych samych celów mediowych za niższą cenę – mówi Janicka. Decyzja „Wielkiej szóstki” dotycząca wyboru metodologii Postar, zaproponowanej przez Lecha Kaczonia, ma więc być szansą na rozwój reklamy zewnętrznej w Polsce. Najwięksi gracze branży out of home pokładają w Postarze ogromne nadzieje: „Rynek ooh „przed” Postarem i „po” Postarze nie będzie taki sam. To nie ulega wątpliwości. Outdoor, zwłaszcza współcześnie, przy wzrastającej mobilności konsumentów, zmianie ich stylu życia i związanym z nią totalną zmianą sposobu konsumowania mediów, jest dzisiaj jednym z najatrakcyjniejszych mediów. Badania dostarczą na to realnych dowodów (...)” – tłumaczy Prezes zarządu firmy Stroer, Janusz Malinowski. Dotychczasowe inicjatywy dotyczące badań outdooru w Polsce nie obejmowały całego rynku. Ich wyniki nie były zatem reprezentatywne, przez co ich wiarygodność łatwo było podważyć. Wprowadzenie standardu badań dla całego
rynku jest więc dużym przełomem. Proces implementacji Postaru potrwa około dwóch lat. Na efekty trzeba zatem trochę poczekać, ale zgodnie z tym, co mówi Richard Medus, Company Director News Outdoor Poland, czas żniw nadejdzie: „Od momentu wprowadzenia OSCAR/Postar na wyspach, brytyjski outdoor zanotował wzrost udziału w budżetach marketingowych od 3,5% do 10%”. Brzmi zachęcająco. JEDNO „ALE”... Pomimo tego, że metodologia została wybrana, należy wspomnieć, że jedna z firm, będąca członkiem Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej zgłosiła swoje zastrzeżenia co do samego wyboru metodologii. Firmę Cityboard Media zaniepokoił brak alternatyw dla, rekomendowanego przez Lecha Kaczonia, sposobu badania outdooru. „Cityboard Media bardzo zależy na wprowadzeniu na polski rynek standardu badań. Postar jest jednak tylko jedną z wielu dostępnych metodologii badań outdooru. By podjąć w rzetelny sposób obiektywną decyzję należy przyjrzeć się rynkowi badań w Polsce” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Cityboard Media. Firma „nie wyobraża sobie sytuacji, by pod wpływem czyjejkolwiek i jakiejkolwiek presji dokonywać wyboru metodologii badań, która bez analizy innych dostępnych możliwości i metodologii, miałaby bardzo drogo kosztować i na lata stanowić narzędzie do analiz tak dla branży outdoorowej, jak i dla całego rynku reklamodawców i domów mediowych w Polsce”. Z drugiej strony, Cityboard Media nie kwestionuje konieczności i zasadności przeprowadzenia badań reklamy zewnętrznej. „Zaprezentowana członkom IGRZ metodologia Postar jest adekwatna do przedmiotu badań i cieszy się uznaniem na Zachodzie. Jednakże dobrą praktyką – przed podjęciem decyzji co do wyboru firmy badawczej – jest zapoznanie się z różnymi dostępnymi na rynku metodami badań, tak pod względem stosowanej metodologii, jak i kosztów projektu” – twierdzi Marta Bryła, Pełnomocnik Zarządu Cityboard Media. Firma postuluje także, aby badania przeprowadzone były z uwzględnieniem dotychczasowych doświadczeń reklamodawców i domów mediowych. „Jesteśmy chętni do przyłączenia się do wspólnych badań, a konieczność ich przeprowadzenia wskazywaliśmy już od dawna” – podsumowuje Bryła. Pomimo wątpliwości Cityboard Media, udało się wypracować wspólne stanowisko i podjąć decyzję o zapoczątkowaniu jednolitych badań outdooru, które za około 2 lata mają przynieść branży zarówno estymę, jak i profity. C
Z A L E T Y
I
W A D Y
M E T O D O L O G I I
P O S T A R :
Lech Kaczoń, Prezez IGRZ, inicjator wprowadzenia Postaru na nasz rynek: „Niewątpliwymi zaletami systemu są jego możliwości wykorzystania lokalnych, istniejących i aktualizowanych danych związanych z ruchem oraz stosunkowo krótki czas realizacji. Ponadto szybkie przystosowanie do zmieniających się struktur na rynkach out of home. W obecnej chwili trudno mi orzekać o ewentualnych wadach tego systemu, ponieważ uzyskuje on dobre opinie na rynkach, na których został zrealizowany”.
Janusz Malinowski, Prezes zarządu firmy Stroer: „Postar jest najbardziej rozpowszechnioną metodologią, najbardziej rozwiniętą i najbardziej ewolucyjną. Bardzo ważnym aspektem jest to, że jest to metodologia, którą można dostosować do specyfiki poszczególnych rynków. Rynki różnią się między sobą – rodzajami nośników reklamowych, a także spektrum elementów, które nazywane są reklamą out of home. O wadach nie słyszałem. To bardzo kompleksowy standard badawczy obejmujący wiele aspektów m.in. takie jak: widoczność, wartość reklamowa, segmentacja konsumentów, konsumpcja poszczególnych nośników w grupach konsumenckich etc.
Kalina Janicka, Prezes Clear Channel: „Postar jest metodologią, która doskonale sprawdziła się na wielu rynkach. Tam, gdzie funkcjonuje, stała się bowiem standardem badania outdooru, który wykorzystują zarówno największe domy mediowe, jak i klienci bezpośredni. Ogromnym atutem Postara jest fakt, iż ewoluuje wraz z rozwojem badań na świecie. Kraje w których funkcjonuje korzystają z 3 generacji, która została wzbogacona o badanie dotyczące natężenia ruchu pieszego. Obecnie jest to jedyna metodologia, która umożliwia tego typu badanie. Elastyczność Postara pozwala na najlepsze wykorzystanie danych, które można pozyskać na polskim rynku np. natężenie ruchu z BIT, wykorzystywane przez PBO. Dopóki program nie zostanie dostosowany w zupełności do realiów polskiego rynku, trudno jednoznacznie wskazać wady jego funkcjonowania”.
Richard Medus, Company Director News Outdoor Poland: „Metodologia Postar jest najlepsza i bardzo szybko uzyskała status „złotego standardu” badania odbiorców reklamy zewnętrznej na całym świecie. A zatem, nawet kraje, które opracowały swoją własną metodologię, bazowały w mniejszym lub większym stopniu na Postarze. Pośród tych krajów znajdują się chociażby: Wielka Brytania, Irlandia, Szwecja, Norwegia, Finlandia, Słowenia, Australia, Chiny. Natomiast Holandia, Austria, USA, RPA i Indie są w trakcie prac.”
Grażyna Gołębiowska, Dyrektor Działu Komunikacji Marketingowej i PR w firmie AMS: „Postar funkcjonuje na kilku rynkach europejskich, jest rozpoznawany i uznany przez reklamodawców. Przed nami teraz czas szczegółowych rozmów i analiz, które mamy nadzieję zakończyć wyborem najwłaściwszej dla polskiego rynku ścieżki i wiążącymi decyzjami zainteresowanych podmiotów”.
Marta Bryła, Pełnomocnik Zarządu Cityboard Media: „Postar jest metodologią adekwatną do badań outdooru i cieszącą się uznaniem w wielu krajach europejskich. Mamy świadomość, że wyniki badań posłużą co najmniej kilka lat, dlatego kładziemy nacisk na działanie z rozwagą i z uwzględnieniem głosów wszystkich zainteresowanych, w tym przede wszystkim klientów branży ooh – reklamodawców i domów mediowych”.
Krzysztof Gmyrek, Wiceprezes Business Consulting: „Zależało nam na wyborze jak najlepszej metodologii, która daje gwarancję uzyskania potrzebnych informacji w możliwie krótkim czasie. Postar jest systemem najbardziej zaawansowanym i już stosowanym w wielu krajach europejskich. Mimo to czas potrzebny na jego wprowadzenie w Polsce wynosi około dwóch lat, co na szybko zmieniającym się rynku reklamy stanowi całą epokę. Stworzenie i opracowanie innego systemu obarczone jest ryzykiem wydłużenia czasu oczekiwania na wyniki. Przy tak dużych nakładach finansowych i czasowych ryzyko należy minimalizować. Musimy działać dynamicznie i skutecznie. Myślę, że ostatnia decyzja największych firm outdoorowych spełnia te kryteria”.
11/2009 VISUAL COMMUNICATION
53
News
IMS we Wzorcowni
Firma Folplex od września ma nową siedzibę, która mieści się w Warszawie przy ul. Radzymińskiej 230. Do nowego biurowca został przeniesiony Dział Obsługi Kluczowych Klientów – działający dotychczas w warszawskim biurze przy ul. Łabiszyńskiej na Bródnie. Natomiast z początkiem października w nowej siedzibie rozpoczął pracę Oddział Warszawa Zacisze przeniesiony z ul. Młodzieńczej 1. Przeprowadzka ma na celu centralizację działających blisko siebie oddziałów, przez co znacznie ułatwiona została obsługa klientów.
Internet Media Services (IMS) rozwinął swoją sieć monitorów digital signage o galerię Wzorcownia we Włocławku. Poza tradycyjnymi monitorami, w galerii Wzorcownia zainstalowany został System Lokalizator, firmy Tech Cave Sp. z o.o. należącej do grupy IMS. System Lokalizator to stand złożony z czterech monitorów. Dwa dolne 42” ekrany wyświetlają interaktywną, dotykową mapę galerii, dwa górne nośniki wykorzystywane są do emisji spotów wizerunkowo-reklamowych. W galerii Wzorcownia zainstalowano sześć takich multimedialnych standów, dających klientom możliwość szybkiej lokalizacji dowolnego najemcy lub miejsca w galerii.
Biznes & ludzie
Folplex zaprasza do nowej siedziby
VirtuLab i Fulloutdoorprintservice połączyły siły
Grzegorz Kuć w Triasie Do firmy Trias dołączył Grzegorz Kuć, który objął stanowisko Key Account Managera w Dziale Handlowym Event Enginering. Dotychczas Kuć był Kierownikiem Linii Biznesowej Edition-Creation & Mobile wfirmie Infovide-Matrix S.A.. Absolwent Wyższej Szkoły Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku oraz warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej będzie wspomagał firmę swą wiedzą z zakresu marketingu i zarządzania.
Specjalizujący się w projekcjach witrynowych VirtuLab stał się częścią drukarni wielkoformatowej Fulloutdoorprintservice. Od tej pory firmy będą niezależnym działem w ramach FOPSa, realizującym założone plany w innej strukturze, z większym zapleczem logistycznym i finansowym.
Magdalena Kędzia odeszła ze Ströera
Marcin Łuczaj awansował w Clear Channel Poland
Magdalena Kędzia odeszła z firmy Ströer Out-of-Home Media, w której zajmowała stanowisko head of PR and internal communication. Obecnie otwiera własną agencję public relations – Quality and Co. Magdalena Kędzia pracowała w Ströer Outof-Home Media przez ostatnich siedem lat, tworząc od podstaw dział public relations. Na stanowisku head of PR and internal communication była odpowiedzialna za PR zewnętrzny, kreowanie wizerunku firmy oraz komunikację wewnętrzną.
Marcin Łuczaj objął od listopada funkcję sales managera w dziale new business & client service firmy Clear Channel Poland. Do jego nowych obowiązków będzie należało nawiązywanie i utrzymywanie długofalowych relacji z kluczowymi klientami oraz pozyskiwanie nowych klientów. Będzie również odpowiedzialny za koordynację działań zespołu new business & client service. Łuczaj z Clear Channel Poland związany jest od 2007 r. Dotychczas współpracował z kluczowymi domami mediowymi.
54 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
Aram przejmuje Fourlight Firma Aram poinformowała oficjalnie, że 10 listopada przejęła prawa do marki Fourlight, wszelkie know-how obecnej linii produktów, a także umowy z dostawcami. Do końca roku zostaną przekazane przedstawicielom firmy wszystkie materiały niezbędne do kontynuowania rozwoju marki. Pozwoli to na większą kontrolę nad rozwojem i sprzedażą produktów Fourlight w Polsce i za granicą.
Axel poszerza zespół Agencja Reklamowa Axel rozbudowuje dział kreacji. W ostatnim czasie do zespołu dołączyła Anna Przychodzka, która objęła stanowisko dyrektora kreatywnego. Wcześniej pracowała w takim samym charakterze w agencji Man at Work. 1 października b.r. Agencja Reklamowa Axel zmieniła także nazwę. Wcześniej brzmiała ona Axel Studio. Dokonano również zmiany identyfikacji wizualnej.
Agencja Just zdobyła budżet Orlenu
Agencja mikrostockowa PantherMedia Polska otworzyła biuro w Warszawie i rozpoczęła działalność na polskim rynku. PanterMedia.net jest reprezentowane przez PantherMedia GmbH z siedzibą w Monachium, która została założona w październiku 2004 r. Obecnie PantherMedia oferuje ponad 1 milion zdjęć na całym świecie bezpośrednio i poprzez międzynarodową sieć blisko 90 partnerów dystrybucyjnych w 36 krajach.
Jet Line inwestuje w miejskie nośniki Jet Line rozbudowuje sieć nośników wielkoformatowych 12 x 4m, należących do ogólnopolskiej sieci Motorway, szczególną uwagę poświęcając lokalizacjom w miastach. Najnowsza konstrukcja powstała niedawno przy warszawskich Alejach Jerozolimskich. Sieć Motorway to w tej chwili ponad 300 powierzchni reklamowych 12 x 4m, zlokalizowanych w miastach oraz przy trasach w całej Polsce.
Zmiany w New Look Group W agencji New Look Group, specjalizującej się w projektach ambientowych, zakończyła się restrukturyzacja. Była ona m.in. efektem odejścia z firmy Marcina Makarewicza, dotychczasowego account directora. Jego obowiązki w dziale obsługi klienta przejął Cezary Sochacki, partner w NLG , który jednocześnie odpowiada za strategię. Ponadto wydzielono dział nowego biznesu o nazwie new bizz, za który odpowiada Marek Kociszewski. Poszerzono także kompetencje dyrektor operacyjnej Katarzyny Zdunek. Oprócz utworzonego przez nią działu produkcji będzie nadzorowała dział realizacji. New Look Group w swoim warszawskim biurze zatrudnia obecnie 20 osób. Agencją, jako CEO, zarządza Ewa Jarosz.
1 — reklama —
PantherMedia w Polsce
Agencja reklamowa Just wygrała przetarg na obsługę full service koncernu PKN Orlen. Umowa została zawarta na czas nieokreślony. W drugim etapie przetargu Just rywalizowała z PZL, Mather Communications i S4. Dla Orlenu do tej pory pracowały PZL i Mather Communications.
Klasyka gatunku
© Muzeum Plakatu w Wilanowie
Sztuka komunikacji
Jesień obrodziła w niezwykle ciekawe wydarzenia odbywające się pod egidą Muzeum Plakatu w Wilanowie. We wrześniu została tam otwarta wystawa pod dość intrygującym tytułem „…i druk stworzył kobietę”, a w październiku odbył się wernisaż wystawy: „Kreacja – reakcja: plakat społeczny w Polsce i na świecie w XX wieku”. Obie ekspozycje to okazja do szerszego spojrzenia na funkcjonowanie plakatu w naszej kulturze.
56 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
„…i druk stworzył kobietę”, to niecodzienna ekspozycja składająca się z około 200 plakatów wybitnych twórców tego gatunku, takich jak m.in.: Henri de Toulouse-Lautrec, Jules Chéret, Alphonse Mucha, Wojciech Fangor, czy Franciszek Starowieyski. Wystawa objęła zarówno XIX-wieczne secesyjne prace wielkich artystów, jak również anonimowe plakaty czasów nam współczesnych, przedstawiające historię wizerunku kobiety w sztuce plakatu. Wystawione eksponaty pochodzą m.in. z indywidualnych zbiorów kolekcjonera Michała Poniża – kuratora wystawy – który, od 35 lat podróżuje i zbiera plakaty z całego świata. Pozostała część prac należy do zbiorów Muzeum Plakatu w Wilanowie. Niektóre z nich to białe kruki – jedyne istniejące egzemplarze, inne to wielokrotnie reprodukowane i opisane w literaturze druki.
Lem Wielkie Miejskie Kasyno w St. Malo 1899 litografia barwna
PLAKAT ZAANGAŻOWANY SPOŁECZNIE Na uwagę zasługuje także ekspozycja – „Kreacja – reakcja: plakat społeczny w Polsce i na świecie w XX wieku”. Wystawa ta jest elementem Przeglądu Reklamy Społecznej organizowanego przez Stowarzyszenie Rozwój w Biały Dzień. Celem akcji jest przybliżenie szerszej publiczności zagadnień związanych z historią, tworzeniem i oddziaływaniem reklamy społecznej. W tym roku, po raz pierwszy Przeglądowi towarzyszy bogata wystawa plakatów poświęconych tej tematyce. W Muzeum Plakatu w Wilanowie prezentowany
© Muzeum Plakatu w Wilanowie
© Muzeum Plakatu w Wilanowie
Timo Berry, Finlandia, Wolność wypowiedzi, 2003
jest zbiór ponad 200 prac artystów z całego świata, pochodzących z wystaw Międzynarodowego Biennale Plakatu w Warszawie. Plakaty pokazują spojrzenie na problematykę społeczną począwszy od połowy lat 60. po dzień dzisiejszy. Wystawa zabiera odwiedzających w podróż po zmieniających się na przestrzeni lat tematach i stylach, począwszy od haseł „Świeża woda zdrowia doda”, poprzez plakaty Solidarności, po odważne projekty z ostatnich lat, dotyczące m.in. problemu HIV/AIDS. Chociaż nie wszystkie plakaty, prezentowane w ramach wystawy „Kreacja - reakcja” stały się elementem publicznych kampanii społecznych, wiele z nich zyskało artystyczną sławę dzięki innowacyjnemu i ciekawemu podejściu do prezentowanego zagadnienia. To właśnie odróżnia plakaty prezentowane w Muzeum Plakatu od kreacji, które można było zobaczyć podczas Przeglądu w kinie Wisła. Te drugie bowiem – stworzone przez projektantów na zlecenie organizacji i instytucji – były lub są narzędziem prowadzonych kampanii społecznych. Plakaty muzealne stanowią natomiast niekiedy dzieła same w sobie – intrygują, szokują, a czasem bawią, jednocześnie zwracając uwagę na istotne społecznie kwestie. Obie wystawy, „…i druk stworzył kobietę” oraz „Kreacja - reakcja”, które z pewnością zainteresują zarówno znawców gatunku, jak i amatorów, można oglądać do końca listopada 2009 r. C
© Muzeum Plakatu w Wilanowie
Alejandro Magallanes, Ciudad Juarez, Meksyk. 300 zamordowanych kobiet, 2003
nieznany autor Dobry wieczór, Paryżu (plakat filmowy) lata 50-te XX w. offset brawny
11/2009 VISUAL COMMUNICATION
57
Sztuka komunikacji
W czasach, kiedy tradycyjne muzea zdają się odchodzić do lamusa, najlepszym sposobem na dotarcie sztuki do szerokiej publiczności staje się w tym wypadku... wyjście sztuki na ulicę.
W oknach Auli Nowej Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu pojawiły się nietypowe portrety muzyków i artystów występujących w latach 2005 – 2006 w klubie „Pod Pretekstem” w Poznaniu. Autorką prac jest Kama Kuik, która prowadzi malarską pracownię portretową – „Paśnik Kamy”. Wystawa „Kolory&Twarze” składa się z 30 wybranych z kolekcji prac. Sportretowani artyści to m.in.: Stanisław Soyka, Katarzyna Groniec, czy Jan Kanty Pawluśkiewicz, z poznańskich twórców Grzegorz Tomczak, Piotr Kałużny, jak również artyści młodego pokolenia z Poznania tacy jak Krzysztof Dys czy Julia Mikołajczak. Wszyscy odwiedzili Paśnik, wszystkich zatrzymała na spotkanie pracownia na Fredry. Wystawa prezentowana w oknach Akademii Muzycznej w Poznaniu potrwa do stycznia 2010 roku.
58 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
OBLICZE ULICY FREDRY Kama Kulik, oprócz licznych projektów i wystaw, zrealizowała także w tym roku, trzecią już, edycję Portretu Ulicy Fredry. Akcja ta, to wyjątkowa inicjatywa integrująca poznaniaków związanych z ulicą Fredry. Malarka, raz do roku portretuje mieszkańców, przechodniów i osoby pracujące na ulicy, na której mieści się jej pracownia. Więcej – wiesza portrety „na ulicy”, które tworzą jej uosobiony, własny portret. Wizerunki tych osób przez 10 dni eksponowane są na ulicy Fredry i stają się nietypową uliczną galerią. Ulica Fredry jako jedyna w Poznaniu ma swój portret. Podkreślmy malarski, nie fotograficzny. Uroczysty wernisaż odbywa się corocznie w dzień 20 czerwca – urodziny patrona ulicy Aleksandra Fredry. Namalowanymi twarzami artystka podkreśla, że „jej ulica” składa się z nas, osób, które na niej spotyka. Jej pracownia nie przypadkiem nazywa się Pracownią Spotkań Portretowych. C
News
Sztuka komunikacji
Energetyczna wystawa
Art Moves 2009
Studenci z 2 Pracowni Projektowania Graficznego, prowadzonej przez dr hab. Sławomira Witkowskiego i mgr Adama Świerżewskiego na Wydziale Grafiki ASP w Gdańsku, przygotowali cykl plakatów, którym przyświecało niezwykle ekologiczne hasło: „Zielona energia – energia odnawialna. Woda, słońce,wiatr”. Projekty studentów mają uświadamiać odbiorcom jakie korzyści płyną z faktu uzyskiwania energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych – czysta Ziemia dla przyszłych pokoleń. Dodatkowo, istotną wartością tego działania było wyjście „na ulicę”, a więc w naturalną przestrzeń funkcjonowania plakatu. Projekty pokazano na 30 wiatach przystankowych w Gdańsku. Akcję wsparły: Energa SA oraz AMS. Plakaty można było oglądać przez cały listopad.
Dobiegła końca druga edycja Międzynarodowego Festiwalu Sztuki na Billboardach Art Moves. Prace można było oglądać do 8 listopada br. na placu Rapackiego w Toruniu. Tegoroczna edycja to największa prezentacja sztuki na billboardach, jaka miała miejsce do tej pory w Polsce. Wystawa mieściła ogółem blisko 1000 m kw. sztuki, a największa praca to megabillboard Edwarda Burtynsky'ego, o powierzchni ponad 250 m kw.
Sztuka po Przejściach
Wystawa na szczycie!
Festiwal „Sztuka po Przejściach” jest szeroko zakrojonym projektem kulturalnym, którego celem jest przybliżenie polskim odbiorcom sztuki dawnego bloku wschodniego – w pewien sposób powiązanej ze sobą, chociażby z powodu podobnych doświadczeń polityczno-społecznych, a jednak odrębnej i zmierzającej w różnych kierunkach. Działania festiwalowe mają na celu zarysowanie poszczególnych tendencji w sztuce po 1989 r. Na program festiwalu składają się działania artystyczne w przestrzeni Wrocławia z udziałem artystów z Polski, Serbii, Mołdowy i Gruzji. W ramach wydarzenia odbywają się także spotkania i debaty oraz interdyscyplinarne warsztaty badawczo-projektowe: „Przestrzeń dla ludzi, ludzie dla przestrzeni. Publiczne-prywatne”. Organizatorem festiwalu, który trwa od 16 listopada do 18 grudnia b.r., jest Fundacja Art Transparent.
Piotr Barszczowski, który swoje prace tworzy pod pseudonimem artystycznym Adam Perun, przygotował niezwykłą wystawę „Neowitraż”. 25 prac wydrukowanych dwustronnie na specjalnej pleksi z mikropryzmatami zostanie zaprezentowanych... na Kasprowym Wierchu, 1987 m n.p.m. Prace Peruna oprawione będą w ramy z anodowanego aluminium z umieszczonymi wewnątrz diodami oświetlającymi wewnętrznie grafikę. Organizatorem ekspozycji są Polskie Koleje Linowe S.A. oraz Pracownia Plastyczna i Galeria „Symbol”. Wystawa rozpocznie się 1 stycznia i potrwa do 30 września 2010 r. Honorowy Patronat nad wydarzeniem objęła Ambasada RP w Brukseli oraz Marszałek Województwa Małopolskiego, Marka Nawary.
60 60VISUAL VISUALCOMMUNICATION COMMUNICATION11/2009 08/2009
11/2009 VISUAL COMMUNICATION
60
„A love letter for you” to projekt Stephen'a Powers'a w ramach filadelfijskiego programu artystycznych murali. Powers, przy pomocy kilku innych artystów, stworzył w ciągu kilku tygodni serię ponad trzydziestu murali, na które składają się głównie litery układające się w różne hasła. Ten niezwykły projekt jest hołdem, jaki Powers chciał złożyć legendarnemu grafficiarzowi o pseudonimie „cornbread”, który w późnych latach 60-tych malował m.in. różne miłosne hasła na ulicach Filadelfii aby oczarować swoją dziewczynę...
Fryderyku! Wróć do Warszawy!
© www.aloveletterforyou.com
Miłosny liścik do ciebie
Tegoroczna edycja konkursu Galerii Plakatu AMS organizowana jest pod hasłem „Fryderyku! Wróć do Warszawy!”. Jej celem jest rozbudzenie świadomości i promowanie wiedzy o związku Fryderyka Chopina z Warszawą – miejscem, które ukształtowało kompozytora jako człowieka i artystę. Konkurs organizują AMS i Biuro Promocji Miasta Stołecznego Warszawy. Zadaniem uczestników konkursu jest zaprojektowanie plakatu, który pomoże przywrócić świadomości Polaków związek pianisty z Warszawą. Dziewiąta edycja konkursu Galerii Plakatu AMS odbywa się pod honorowym patronatem Biura Obchodów Chopin 2010 oraz Teatru Wielkiego Opery Narodowej. Prace oceniane przez jury w finale zostaną zaprezentowane podczas wystawy pokonkursowej, którą będzie można oglądać od 30 listopada do 15 grudnia br. przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Zwycięski plakat będzie eksponowany na nośnikach AMS typu citylight w całej Polsce.
Instalacja Mirosława Bałki w Turbine Hall
Schoenberg w ISW
W połowie października, w Turbine Hall londyńskiej Tate Modern zaprezentowana została instalacja Mirosława Bałki zatytułowana „How It Is”. Stanowi ona kolejną odsłonę projektu „Unilever Series”. Dawna Hala Turbin elektrowni, a obecnie hol główny muzeum, mierzy 35 metrów wysokości i 155 metrów długości. Ta niezwykła przestrzeń od 2000 roku jest miejscem prezentacji dzieł najważniejszych artystów współczesnych. Mirosław Bałka jest dziesiątym artystą, który pokazuje tutaj swoją pracę. Oglądać ją można do 5 kwietnia 2010 r.
© culture.pl
Maciej Toporowicz prezentuje instalację złożoną 12 projekcji video w nawiązaniu do skali 12-tonowej muzyki atonalnej austriackiego kompozytora Arnolda Schoenberga. W muzyce atonalnej każdy z 12 tonów odnosi się tylko do siebie i żaden z nich nie ma specjalnego priorytetu w ostatecznej kompozycji. Ekspozycję oglądać można do 10 grudnia 2009 r. w gdańskim Instytucie Sztuki Wyspa.
05/2009 VISUAL COMMUNICATION
61
Wizualne
CIekawosTki
Intrygujący wieszak
Można powiedzieć, że kluczowym pomieszczeniem w Twoim domu niewątpliwie jest przedpokój. To właśnie tutaj powinien więc zawisnąć... wieszak w kształcie klucza. Kto wie, może otworzysz nim jakąś tajemniczą komnatę...
© usb.brando.com
Kolejny gadżet komputerowy. Tym razem specjalnie na zimę! Dla wszystkich, którzy nie lubią chłodu mamy specjalną, podgrzewaną podkładkę pod myszkę. Urządzenie zasilane jest z portu USB i podgrzewa się do 45°C. Posiada wbudowany 2-portowy hub USB i jest dostępne w trzech kolorach: białym, niebieskim i różowym. Koniec ze zmarzniętymi dłońmi! Z tym gadżetem, zima nie jest już taka zła...
© grahamandgreen.co.uk
Ciepło wszędzie...
a? m a d A . . . o k ł Jab
Rynek dewocjonaliów ewoluuje wraz ze zmieniającym się światem. Kiedyś wystarczyła plastykowa Maryja z odkręcaną koroną, do której moż na było nabrać święconej wody... Dziś, możemy zaopatrzy ć się w „koszerne komórki”, które pozwalają jedynie na wyko nywanie i odbieranie połączeń, żadnych smsów czy – pełnych pokusy – połączeń internetowych), albo w telefon dla muzułmanów, który pięć razy dziennie wzy wa na modlitwę . Powszechnie dostępne są kubki z Jezusem, albo MP3 Play ery w kształcie krzyża. Ostatnio, na ciekawy pomysł wpa dł także hiszpański projektant, Luis Eslava. Jego prop ozycja to dysk przenośny z wyjściem USB w kształcie Matk i Boskiej. Po podłączeniu do komputera miga czer wona lampka w miejscu serca. Na aureoli natomiast projektant umieścił napis: „O, Maryjo, chroń moje dane”...
© i2.pinger.pl
pracy EMI ał we współ ć na dmiot powst ze pr ły ośna pamię yk en w rz P Ten niez ą my... Apple. fir zn k yc ja , uz m go go inne atrzono ją w Music i, niko ponadto zaop a , ! B w G nó 16 a aż atka dla fa USB posiad Prawdziwa gr The Beatles. fię ra og sk dy
Matka Boska od utraty danych
62 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
Zakamuflowany telefon
i oryginalny ć naprawdę nietypowy Jeżeli chciałbyś mie borem – wy ym aln ide być daje się gadżet, to ten telefon wy a posiada órk zka papierosów. Kom wygląda bowiem jak pac oth, tuner FM eto Blu 3, MP cz , odtwarza 1,6-calowy wyświetlacz a, można ani kow rat, który z racji opa i 1,3-megapikselowy apa ycia. Ale ukr z k fote h cyc ują mit ia kompro wykorzystać do robien być się poz ą chc gadżet dla tych, którzy jest to również świetny ... sów iero pap zką pac z stać się nałogu, ale nie mogą roz
Doszł y nas słuchy...
© www.geekstuff4u.com
Doszły nas słuchy, że na rynku dostępne są już słuchawki, których design zasługuje na szczególną uwagę... Jeśli chciałbyś pokazać się ze śrubą lub bananem w uchu – czas rozejrzeć się za tym nietypowym gadżetem.
Science Fiction TEKST MACIEJ ŚLUŻYŃSKI
Przy cygarze
Nie tak dawno wspominałem przy innej okazji o telefonach komórkowych. Nawiążę do tego za chwilę, a teraz o komórkach w nieco innym aspekcie słów parę. Nie kryję, że jestem miłośnikiem literatury i filmów spod znaku science fiction. Lubię wszelkie historie, które dzieją się w bliżej nieokreślonej przyszłości. Jako dzieciak, z drżeniem kolan czekałem na każdy nowy odcinek serialu „Kosmos 1999” (kto już skończył czterdziestkę, ten wie, o czym piszę). I w związku z tym serialem, jakieś dziesięć lat temu, naszła mnie refleksja w sumie niewesoła... Jest rok 1999, nie ma bazy na Księżycu, wszystko jest zupełnie inaczej niż w serialu. Jak to możliwe? Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze. A może twórcy „kosmicznej epopei” troszkę się zagalopowali po prostu? I sprawy potoczyły się nieco inaczej? Teraz o telefonach komórkowych – w żadnej znanej mi książce żaden ze znanych mi pisarzy nie wpadł na pomysł tak prostego rozwiązania. Telepatia – i owszem. Teleportacja, żeby pogadać z kimś znajomym – jak najbardziej. Przesyłanie na odległość przedmiotów siłą umysłu – też się zdarzało. Ale żaden z bohaterów czytanych przeze mnie książek nie miał swojej komórki. Swoją drogą – moje dzieci, od komórek uzależnione, nie mogą w to uwierzyć, że świat bez tych aparacików w ogóle mógł istnieć i przetrwać. Teraz o drugim aspekcie, wspomnianym na wstępie. Jakieś pół roku temu napisałem, że być może przydałby się aparat telefoniczny z większym wyświetlaczem i większymi przyciskami, przeznaczony dla ludzi starszych. Pomysł wcieliła w życie korporacja, której nazwy nie chcę tutaj wymieniać, przed paroma tygodniami. A napisałem wtedy wyraźnie – jakby były jakieś tantiemy, to poproszę o kontakt, podam numer konta. Nikt się nawet do mnie w tej sprawie nie odezwał. Dlatego też teraz, pisząc o outdoorze przyszłości (bo o tym tak właściwie jest ten felieton, cała reszta – to wstęp wraz z rozwinięciem) zaznaczam; na żadne tantiemy nie liczę. Jestem człowiekiem skromnym i wystarczy mi to, że wszyscy będą pamiętać, iż ja pierwszy wpadłem
64 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
na prezentowane tutaj rozwiązania. Ale jeszcze wrócę na chwilę do filmów spod znaku sf. Bo kino po jakimś czasie, zapewne zniechęcone faktem, że obrazy z „Kosmos 1999” nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości AD 1999, poszli w zupełnie innym kierunku i kosmos olali z góry i z dołu. Skupili się na Ziemi. W sumie – też dobrze. Filmy fantastyczno-naukowe ukazujące obraz naszego globu w bliższej lub dalszej przyszłości, obraz życia codziennego ulicy, pokazują też... reklamy przyszłości. Przeważnie reklamy zewnętrzne – jak to na ulicy bywa. Wspominając historię mojego ulubionego serialu z lat dziecinnych zakładam, że outdoor pójdzie w zupełnie innym kierunku, choć chciałbym się w tym konkretnym przypadku mylić. Bo te reklamy przyszłości są naprawdę imponujące. Weźmy choćby sytuację z Gotham City, rodzinnego miasta niejakiego Batmana. Mało kto wie, że Batman początkowo (i tylko w komiksie) działał w Nowym Jorku. Dopiero w roku 1940 „przeniósł się” do Gotham City. Konkretniej, przeniósł go tam scenarzysta Bill Finger, ale mniejsza z tym. Jak zapewne pamiętacie, Batmana na pomoc wzywano przy pomocy bat-znaku. Czyli takiej dużej latarki z ekranem w kształcie nietoperza, która na nisko wiszących chmurach, wyświetlała znajomy kształt. A swoją drogą, ciekawe, że nad Gotham zawsze nisko chmury wiszą, ale to pewnie dlatego, iż znany scenarzysta i wydawca Batmana Dennis O'Neil określił miasto jako „Manhattan poniżej Czternastej, jedenaście minut po północy w najzimniejszą noc listopada”. Pewnie w listopadzie chmur tam mają pod dostatkiem... A co byście powiedzieli na to, aby pomysł wykorzystać i twórczo rozwinąć? Może dało by radę wyświetlać w taki sposób na przykład logo Coca-Coli? Albo czegoś innego? I nie chodzi mi tutaj o aż tak spektakularny zabieg, jak w dowcipie z lat osiemdziesiątych, kiedy to Rosjanie polecieli w kosmos i pomalowali cały Księżyc na czerwono, a następnej nocy Amerykanie polecili w to samo miejsce i zrobili z Księżyca logo Coca-Coli... Ale logo na niebie – czemu nie? A teraz inny film, czyli „Blade Runner”, z wielkimi ekranami reklamowymi rozpiętymi w poprzek ulicy na czymś, czego w ogóle nie widać. A może to był inny film? Nieważne – pani o urodzie Azjatki i w tradycyjnym japońskim
stroju coś tam reklamowała, a potem przeleciał przez to samolot (czy samochód, bo w tych filmach samochody też latają) i obraz nawet nie drgnął. Niezły bajer, prawda? Parę dni temu zwrócił moją uwagę ekran, niezbyt wprawdzie wielkich rozmiarów, ale wyświetlający reklamy przy jednej z ulic Poznania. Drugi taki widziałem na dworcu autobusowym. „Więc to się już dzieje” pomyślałem uradowany. Samolotem wprawdzie przez to przelecieć się nie da, ale „ruchomy” outdoor – to też jest jakieś osiągnięcie. Innych rzeczy już nawet nie chce mi się wymieniać, ale jeśli twórcy reklamy zewnętrznej zechcą pod tym właśnie kątem obejrzeć kilka filmów o niedalekiej lub bardzo dalekiej przyszłości – na pewno znajdą dla siebie inspiracje przeróżne. Oby tylko te inspiracje, jak w przypadku „Kosmosu 1999”, nie przerodziły się w negacje. Bo outdoor zejdzie do podziemia. A tego bym nie chciał – lubię sobie czasem na czymś oko zawiesić, kiedy stoję w korku. Nawet jeśli jest to tylko zdjęcie ładnej kabiny prysznicowej... C
Najlepsi z najlepszych!
Konkurs
Znamy już zwycięzców, ogłoszonego przez VISUAL COMMUNICATION i Wydawnictwo Naukowe PWN, konkursu. Na pytanie: „Czym dla Ciebie jest komunikacja wizualna?”, które w poprzednim wydaniu zadaliśmy naszym czytelnikom, otrzymaliśmy bardzo wiele ciekawych odpowiedzi. Spośród nich wybraliśmy 10 najbardziej intrygujących i nietypowych. Nie sposób wypisać je wszystkie, ale szczególnie urzekło nas filozoficzne podejście Piotra Pławuszewskiego z Poznania, który o komunikacji wizualnej napisał: „Komunikacja wizualna to język, z którego korzystam, gdy już brakuje słów. Jest ona też wyzwaniem, które stawiam swojej rozleniwionej wyobraźni. Wydeptywanie ścieżki do drugiego człowieka – tak, to również wizualna komunikacja. Komunikuję wizualnie, bo lubię myśleć obrazami. A wtedy brak słów nie doskwiera już tak bardzo”. Niezwykła wydała nam się również odpowiedź Karoliny Kurowskiej z Warszawy, która bardzo obrazowo wyjaśniła, czym jest dla niej komunikacja wizualna: „Jest tramwajem, który swoim wyglądem przypomina billboard. Jest sześćdziesięcioma Świętymi Mikołajami, którzy przed Świętami w tej samej porze przechadzają się ulicami Warszawy. Jest stacją metra, która przypomina wielki kubek Tchibo. Jest dworcem zachodnim, który działa szybko niczym pralka Electrolux. Jest szeptem w tramwaju, który mówi: „Ej, a słyszałaś, że House ma płacić dziewczynom za zachowanie dziewidzctwa....?” Jak widać, każdy z nas ma inne spojrzenie na tę kwestię, ale właśnie na tym polega piękno tego segmentu rynku.
66 VISUAL COMMUNICATION 11/2009
Książki „Komunikacja wizualna” Bo Bergströma, ufundowane przez PWN otrzymują: Agata Napiórska z Warszawy Zofia Zajączkowska z Poznania Radosław Kowalski z Wrocławia Magdalena Ćwirko z Koszalina Karolina Kurowska z Warszawy Emilia Obrzut z Krakowa Piotr Pławuszewski z Poznania Maryna Nowak z Kępy Emilia Koszarek ze Środy Wielkopolskiej Łukasz Majchrzak z Wronek Nagrody prześlemy pocztą. Wszystkim dziękujemy za udział w naszym Konkursie a zwycięzcom serdecznie gratulujemy i życzymy miłej lektury!
Monitory LCD l Projektory l Monitory LCD l Projektory l Monitory LCD l Projektory l Monitory LCD l Projektory l Monitory LCD l Projektory
NEC - cyfrowa komunikacja na dużą skalę Wielkoformatowe monitory LCD oraz projektory NEC Display Solutions to innowacyjne narzędzia Digital Signage umożliwiające błyskawiczny kontakt z bardzo dużą grupą odbiorców. Można je dziś spotkać praktycznie wszędzie - na lotniskach, dworcach, w hotelach, muzeach czy salach wystawowych. Obecne są również na parkietach międzynarodowych giełd, w centrach finansowych oraz administracji publicznej. Jako wyposażenie punktów sprzedaży detalicznej, galerii handlowych, stoisk targowych oraz centrów kongresowych stwarzają wręcz nieograniczone możliwości ich wykorzystania. Za pomocą centralnie i zdalnie zarządzanej sieci cyfrowych ekranów, można skutecznie rozpowszechniać treści promocyjne, informacyjne czy rozrywkowe. Rozwiązania Digital Signage to nasza specjalność. NEC Display Solutions oprócz monitorów LCD (32”-82”) i projektorów oferuje szeroką gamę akcesoriów i uniwersalnych opcji, tworząc tym samym kompleksowe rozwiązania dla projektów komunikacji cyfrowej. zobacz więcej: www.nec-display-solutions.pl