outdoor indoor reklama • design • kampanie reklamowe • znakowanie • produkcja • systemy świetlne
022010
10 zł | ISSN 1895-409X
Ekrany LED Tańczący z LED-ami
Cyfrowe tulipany
Innowacyjna technologia
str. 22
str. 36
str. 42
Słówko na stronie Dziki Zachód Rok 1990. Rozpoczyna się radosny, niczym nieskrępowany i kolorowy rozkwit polskiej reklamy zewnętrznej. Po latach szarości, patrzą do nas kolorowe plakaty jakże inne od tych z czasów PRL-u. Pojawiają się też kampanie – „Siła spokoju” Tadeusza Mazowieckiego podczas pierwszych wolnych wyborów prezydenckich; „Pozdrawiamy Cię Polsko” IBM z bukietem niebieskich róż, czy też słynne, oprotestowane przez Episkopat i polityków ZChN plakaty Benettona z księdzem całującym zakonnicę, czy z kolorowymi prezerwatywami. Na rynku panuje jednak Dziki Zachód. Przy stawianiu nowych tablic jedyną zasada jest brak zasad, a kto pierwszy ten lepszy. Rok 2010. Dwadzieścia lat później historia zatacza koło. Tym razem w przypadku ekranów LED. Po latach statycznych komunikatów reklamowych, pomijając średnio dany eksperyment ze scrollami, filuternie mrugają do nas swoimi pixelami monochromatyczne i kolorowe ekrany diodowe. Razem z nimi powrócił Dziki Zachód, z tym, że z nowymi rewolwerowcami wyposażonymi w lepsze spluwy i amunicję. Jednak o ile w Polsce jest jeszcze wielu nieokiełznanych rewolwerowców, z czasem nie działającym sprzętem, o tyle przykład takich potęg digital signage, jak Azja czy Ameryka Północna pokazuje, że z niesfornych „bandziorów” można zrobić całkiem porządnych szeryfów, stojących na straży ładu i porządku. Najlepszym tego przykładem są ostatnie zimowe Igrzyska Olimpijskie w Vanncuver. Tam zmagania sportowców można było śledzić nie tylko na żywo, ale też na ogromnych ekranach cyfrowych spiętych w jedną sieć. Nośniki pokazywały obraz aktualnych zmagań, ale też starannie dobrany do tego kontent informacyjny. I szczerze mówiąc, Justyna Kowalczyk, którą zobaczyłem na takim właśnie ekranie LEDowym, w tle transmisji telewizyjnej złotego biegu na 30 km techniką klasyczna, wydała mi się jeszcze większa, wyraźniejsza i wspaniała, niż można to było sobie wyobrazić. Ekrany LED-owe są w aktualnym wydaniu przedmiotem naszej szczegółowej analizy, zarówno merytorycznie, jak i graficznie. O tym ostatnim kontekście pisze nie bez kozery, ponieważ na kolejnych
stronach magazynu znajdziecie po raz pierwszy publikowaną w prasie mapę Polski z zaznaczonymi lokalizacjami wszystkich aktualnie ekranów LEDowych w naszym kraju wraz z ich wymiarami. Rynek jest arcyciekawy i ewoluuje w zawrotnym wręcz tempie – nie tylko w Polsce. Na dniach Coca-Cola wzięła w leasing i utworzyła pierwszą na świecie własną sieć digital signage należące nie do operatora, ale do marketera! W 20 miastach Stanów Zjednoczonych, 29 cyfrowych nośników emituje kontent bąbelkowego potentata, wyznaczając tym samym kolejną granicę, która została przekroczona. Także i my takowe staraliśmy się przełamywać i nadal to robimy. Świadczy o tym najlepiej projekt bez precedensu na skalę krajową – pierwsze Mistrzostwa Polski w Aplikacjach Samochodowych, które organizujemy na targach Euro-Reklama Visual Expo w Poznaniu, w dniach od 10 do 12 marca, na naszym stoisku w hali nr 3. Serdecznie zapraszamy do obserwowania tych wyjątkowych zmagań i kibicowania Aplikatorom z całej Polski. Laur zwycięzcy niech wygra najlepszy i oby astma wysiłkowa nie zmąciła, czystej rywalizacji w duchu fair play. Oczywiście na miejscu będzie też cała Redakcja, z którą będzie można porozmawiać na tematy związane z komunikacją wizualną i nie tylko… Tak więc do zobaczenia w hali nr 3 stoisko 59.
Impressum
dr Łukasz Mikołajczak
Redaktor Naczelny, Izabela E. Kwiatkowska, izabella@printernet.pl | Redaktor Prowadzący, dr Łukasz Mikołajczak, lukasz@printernet.pl | Administracja, Anna Marciniak, office@printernet.pl | Reklama i PR, reklama@printernet.pl | Prenumerata i dystrybucja, Anna Marciniak prenumerata@printernet.pl | Zespół redakcyjny: dr Łukasz Mikołajczak, Izabela Kwiatkowska, Sylwia Włodarczyk, Adrian Klementowski, Jacek Golicz, Maciej Ślużyński| Konsultacja: prof. dr hab. Henryk Mruk, prof. zw. Henryk Regimowicz, prof. zw. Grzegorz Marszałek | Grafika i DTP, Bogusław Szewczyk | Tłumaczenia, Elżbieta Drużdż | Druk i oprawa, Paw-Druk, Poznań | Cena egzemplarza
Jedyny magazyn przeznaczony dla sektora
10 zł | Nakład 3000 egzemplarzy | Cennik reklam redakcja wysyła na życzenie | Materiałów redakcyjnych wydawnictwo nie wysyła do
komunikacji wizualnej
autoryzacji. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skracania i adjustacji tekstów, a także
Wydawca i redakcja:
zmiany tytułów. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk materiałów lub ich część tylko za pisemną zgodą redakcji. Za treść ogłoszeń
European Media Group Sp. z o.o.
reklamowych i artykułów autorskich redakcja nie odpowiada. Artykuły te nie muszą odzwierciedlać poglądów wydawnictwa.
ul. Fredry 1/18, 61-701 Poznań,
© Wszelkie prawa zastrzeżone przez VISUAL COMMUNICATION.
Tel/Fax +48 61 855 19 90 www.visualcommunication.pl
VISUAL COMMUNICATION jest członkiem wspierającym Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej
02/2010 VISUAL COMMUNICATION
3
14
28
36
Ekrany LED
Media & komunikacja Wydarzenia & konkursy
Wydarzenia & konkursy
14 Gorączka złota
28 Na wagę złota
36 Cyfrowe tulipany
16 Światełko w tunelu
30 Treść ze smakiem
18 Elektroniczne Eldorado?
32 Autorytety w reklamie
Temat numeru
20 Okiem eksperta 22 Tańczący z LED-ami 24 Mapa ekranów LED
4 VISUAL COMMUNICATION 12/2007 02/2010
42
48
58
Produkcja & technologia
Biznes & ludzie
Sztuka komunikacji
42 Innowacyjna technologia
48 Wielkie możliwości
58 Twórca i tworzywo
44 Najlepszy z najlepszych
50 Cyfrowa uczta w Londynie
60 Estetyka orientu
52 Outdoor w liczbach 56 Wizualna Warszawa
Działy stałe 3
Słówko na stronie
26 NEWS: Ekrany LED
57 NEWS: Biznes & ludzie
6
Visual Innovation
34 NEWS: Media & Komunikacja
62 NEWS: Sztuka komunikacji
8
NEWS: Visual
40 NEWS: Wydarzenia & konkursy
64 Wizualne ciekawostki
46 NEWS: Produkcja & technologia
66 Przy cygarze
10 FLASH 12 ŚWIAT KREACJI
Wyróżniamy
innowacje!
nagrodę VISuaL INNoVaTIoN przyznajemy co miesiąc najbardziej nowatorskim rozwiązaniom. na koniec roku laureatom wręczymy nasze statuetki podczas uroczystej gali VISuaL CoMMuNICaTIoN.
W lutym ekskluzywny certyfikat trafił do firmy Proscenium Media. zespół redakcyjny VISuaL CoMMuNICaTIoN postanowił wyróżnić firmę za pionierski produkt Flexi-Board. Serdecznie gratulujemy!
V inn
ov at
© Proscenium Media
ion
Flexi-Board to nowość w zewnętrznej komunikacji wizualnej. lekka, transparentna i elastyczna powierzchnia diodowa pozwala na tworzenie trójwymiarowych form, co w połączeniu z animacją wysokiej rozdzielczości daje niepowtarzalny efekt, wyróżniający się w gąszczu pozostałych reklam. nośnik łączy w sobie cechy ekranu diodowego, neonu i przestrzennej instalacji reklamowej.
zachęcamy do przesyłania informacji o nowych produktach, kampaniach i usługach na adres: redakcja.vc@printernet.pl zgłoś swój produkt i zdobądź prestiżowe wyróżnienie!
News
Prostota i funkcjonalność
Ruszyła kolejna odsłona kampanii promocyjnej marki 36,6 – składają się na nią dwa niestandardowe projekty: „mrugające” plakaty oraz neony umieszczone na wybranych wiatach. W obu rozwiązaniach – przestrzennej kostce na dachu oraz plakacie wykorzystującym nowoczesną technologię druku polegającą na elektroluminescencji – wybrane elementy podświetlają się i dają efekt animacji. Kampania potrwa do końca marca. Kreację 36,6 przygotowała agencja Team One, media zaplanował i zakupił dom mediowy Media Direction.
W styczniu na nośnikach Cityboard Media królowały reklamy wyprzedaży w centrach handlowych. Uwagę zwrócił jednak plakat informujący o salonie Toyoty na Żeraniu i to on zdystansował konkurencję w konkursie City Plakat. Przygotowany przez Next Media zwycięski layout Toyoty jest, jak mówi dr Robert Mackiewicz, Prodziekan Wydziału Psychologii w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie: „niezwykle prosty, a jednocześnie funkcjonalny – służący określonemu celowi (wskazanie miejsca lokalizacji salonu) i realizujący go”. Wyróżniono również layouty firm: Go sport (Wyprzedaż) oraz Vectra (Ty tutaj, a w domu się nagrywa). To już piąta comiesięczna edycja konkursu City Plakat realizowanego wspólnie przez Cityboard Media i Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej.
© aMS
Shell postanowił wyjść naprzeciw swoim klientom i zaoferował pomoc na stacjach benzynowych przy tankowaniu, wyborze oleju, czy umyciu szyb. Z tej uprzejmości mogli skorzystać klienci najlepszych stacji Shell w Niemczech. Przy dystrybutorach naklejono specjalnie zaprojektowane naklejki z Asphalt Art – samoprzylepnej, aluminiowej folii, niezwykle trwałej i nie wymagającej laminatu. Podjeżdżając pod tak oznakowany dystrybutor można tankować bez wysiadania z samochodu!
8 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
Egipskie ciemności w Wenezueli? Dotkliwy niedobór energii elektrycznej skłonił władze Wenezueli do wprowadzenia zakazu podświetlania billboardów. Głównym źródłem energii elektrycznej w Wenezueli są hydroelektrownie. Sytuacja robi się coraz trudniejsza, gdyż woda w zbiorniku zamkniętym zaporą Guri spadła do poziomu krytycznego. Zapora Guri zasila trzy elektrownie, które dostarczają ok. 70 proc. prądu zużywanego przez ten kraj. Prezydent Hugo Chavez ogłosił stan zagrożenia energetycznego, zapowiada też, że będzie surowo karał firmy nie dbające o oszczędzanie energii.
© Fotolia
Muszelkowy full service
© mat.pras.
© aMS
Visual
niestandardowy projekt marki 36,6
Firmy HP i Digiprint zapraszajà na Targi EUROREKLAMA 10 -12 marca 2010 r. Na naszym stoisku znajdziecie Paƒstwo najnowszy sprz´t drukujàcy w technologii cyfrowej, urzàdzenia do finishingu i pełnà palet´ aplikacji. Hala 3A, stoisko nr.10 Zapraszamy HP Indigo WS6000 Digital Press
Firma Digiprint jest dystrybutorem maszyn HP Scitex i HP Designjet seria lateksowa na rynku polskim. Miło nam poinformowaç, ˝e obchodzimy jubileusz 100-nej sprzedanej przez Digiprint maszyny HP Scitex.
sprzedanych maszyn HP Scitex
Dzi´kujemy, ˝e wybraliÊcie Paƒstwo firmy HP i Digiprint na swoich partnerów biznesowych!
Odwiedê nas: Digiprint Sp. z o.o., ul. Okopowa 47, 01-059 Warszawa Zadzwoƒ: +48 22 838-82-83 Napisz: digiprint@digiprint.pl Wejdê na stron´: www.digiprint.pl
kuszący Kit Kat Senses
© marketing-przykwie.pl
Marka kit kat w ostatnim czasie zintensyfikowała działania promocyjne związane z wprowadzeniem na rynek batonika kit kat senses. działania reklamowe zainicjowała w połowie grudnia kampania outdoorowa. obejmuje ona od 100 do ponad 600 nośników reklamowych (w zależności od okresu) w dziesięciu największych ośrodkach miejskich w Polsce. na potrzeby kampanii, agencja JWt Warszawa zaadoptowała na polski rynek kreacje regionalne, natomiast agencja lemon tree dokonała adaptacji materiałów wsparcia sprzedaży. za planowanie i zakup mediów odpowiedzialny jest dom mediowy Media Edge.
© marketing-news.pl
EUro rscg 4d dla Marki orangE dla FirM Wystartowała nowa kampania przygotowana przez Euro RSCG 4D dla marki Orange. Kampania ogólnopolska objęła telewizję, prasę, outdoor, radio oraz Internet. Za zakup mediów odpowiada Mediaedge:cia.
© Max skorwider
GERARD DEPARDIEU DLA BZ WBK Z początkiem marca ruszyła kampania reklamowa banku BZ WBK, tym razem z udziałem francuskiego aktora Gerarda Depardieu. Kampania objęła telewizję, prasę i outdoor. Media zaplanował i kupił dom mediowy Universal McCann.
10 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
Festiwal Misteria Paschalia W największych polskich miastach rozpoczęła się pierwsza odsłona kampanii outdoorowej 7. Festiwalu Misteria Paschalia. Na ponad 200 billboardach i 200 citylightach w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Łodzi, Krakowie oraz miastach aglomeracji GOP zawisły plakaty z kreacją, do której zdjęcia wykonał Robert Wolański. Festiwal organizują miasto Kraków i Krakowskie Biuro Festiwalowe.
© marketing-przykwie.pl
© marketing-news.pl
„MaMa rEaKTYWaCJa” Na BILLBoarDaCH W połowie lutego br. w Warszawie pojawiły się billboardy rozpoczynające drugą edycję kampanii społecznej „Mama reaktywacja”. Inicjatorem i pomysłodawcą programu jest portal Mamazone.pl.
Eskadra Marketing Services dla Tatrzańskiego Parku Narodowego Eskadra Marketing Services opracowała kreację kampanii społecznej „Szanuj przyrodę” dla Tatrzańskiego Parku Narodowego. Celem kampanii jest kształtowanie pożądanych zachowań turystów w parku narodowym, zwłaszcza w przypadku kontaktu z dzikimi zwierzętami. Eskadra Marketing Services zaproponowała trzy rozwiązania wizualne ukazujące reprezentacyjne dla Tatrzańskiego Parku Narodowego zwierzęta (niedźwiedź, kozica, sowa), które zostały zastąpione przez swoje ubogie i sztuczne odpowiedniki. Kampania outdoorowa rozpoczęła się z początkiem grudnia i prowadzona była w największych miastach Polski.
01/2010 VISUAL COMMUNICATION
11
Proste rozwiązanie Klinika ortodontyczna, na przykładzie pasów dla pieszych pokazała, że czyni cuda! Przed tzw. „zebrą” umieściła sfingowaną fotografię, sugerującą, że pasy wcześniej były krzywe i brzydkie. Jednak dzięki odpowiednim, stomatologicznym zabiegom – stały się równe! Proste rozwiązanie kreatywne promujące proste zęby! Brief: Show how Altschul Orthodontics gives you a beautiful straight smile. Solution: Photograph crosswalks around the city and manipulate them to show a photo of the crosswalks before they were straightened. Advertising Agency: Marked for Trade, USA Art Director: Phil Jones
Gorąca oferta... Jak pokazać klientom, że ceny topnieją? – Najlepiej dosłownie! Jeden ze sklepów w Estonii reklamował swoją promocyjną ofertę... na śniegu. Advertising Agency: Vatson Wunderman, Estonia Agency website: http://www.vatson.ee Creative Director: Madis Ots
12 VISUAL COMMUNICATION 02/2010 12/2007
M A B
Dura lex, sed lex! To prawda. W świecie bezprawia liczy się tylko prawo! Kampania reklamowa programu „Law & Order” doskonale wykorzystała potencjał frontlightów i zajrzała jednemu z przestępców prosto w oczy... Advertising Agency: Colenso BBDO, Auckland, New Zealand Art Directors / Copywriters: Lisa Fedyszyn Executive Creative Director: Nick Worthington Creative Director: Steve Cochran
IENT
Świat kreacji
Tekst Sylwia Włodarczyk
McDonald’s Piccadilly Interaktywny LED-owy ekran na Piccadilly Circus w Londynie został opanowny przez kreatywne pomysły McDonald’s. Na ekranie co jakiś czas wyświetlano ironiczne i zabawne rysunki, które w interakcji z przechodniami zyskiwały niecodzienny kontekst. Advertising Agency: Leo Burnett London, UK Creative Director: Jonathan Burley Copywriters / Art Directors: Garry Munns, Monty Verdi
Mini jest naprawdę mini Auto zmieści się nawet pod choinką! Dowodem tego ma być kampania ze spreparowaną górą śmieci, pośród których znalazł się także... karton od samochodu. Chciałoby się powiedzieć: „Mała rzecz a cieszy”! Creative Directors: Thijs de Boer, Martijn van der Werf Copywriter: Thomas Reinhold Art Director: Thom van Rijckevorsel
12/2007 02/2010 VISUAL COMMUNICATION
13
Gorączka złota rozwój polskiego rynku ekranów lEd-owych jest co najmniej tak dynamiczny, jak nieuporządkowany i chaotyczny. zróżnicowanie jakościowe nośników jest równie duże, jak dystans dzielący nas od takich potęg jak azja czy ameryka Północna. Jednak mimo to, lEd-owa gorączka złota narasta, a nowych poszukiwaczy fortuny wciąż nie brakuje. TEKST: ŁUKASZ MIKOŁAJCZAK
Ekrany LED
odpowiednia informacja dostarczona właściwej osobie i w stosownym miejscu oraz czasie, to maksyma światowej branży digital signage. co ma digital signage do ekranów lEd? otóż w Polsce, w powszechnym tego słowa znaczeniu utarło się, że digital signage to tylko ekrany wewnętrzne. Błąd! W ogromnym skrócie, to sieć połączonych ze sobą nośników cyfrowych, zarówno w aspekcie zewnętrznym oraz wewnętrznym, na których wyświetlany jest dynamiczny kontent. Jednak o ile w wydaniu indoroowym możemy mówić u nas o rynku digital signage, o tyle w wydaniu outdoor tak jeszcze stwierdzić nie możemy. obecnie ekrany lEd-owe w Polsce, to wciąż w większości pojedyncze nośniki nie tworzące jeszcze sieci, choć sytuacja dynamicznie się zmienia. Unijne dotacje, nadzieje na doskonały biznes oraz przekonanie o krótkim okresie zwrotu inwestycji powodują , że w ostatnim czasie obserwujemy u nas prawdziwą lEd-ową ekspansję w miastach i miasteczkach. SCHoDY Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. niewątpliwie zewnętrzny ekrany diodowe, wyróżniają się z clutteru reklamowego swoją atrakcyjnością wizualną. narzędzie to ma duży potencjał komunikacyjny poprzez dynamiczną ekspozycje kontentu, który może należeć do kilku różnych marketerów. Możliwość dopasowania przekazu do odpowiedniej grupy docelowej w optymalnym czasie stała rzeczywistością. nie bez znaczenia jest też cena. zdaniem Michała górskiego, współwłaściciela sQM, tworząc pętlę reklamową o długości 4 min mamy do dyspozycji aż 16 spotów po 15 sekund. „Wg danych serwisu wielkiformat.tv średnia cena emisji spotu 15 sekund przez okres 1 miesiąca, oscyluje
14 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
w okolicach 2000-2500 zł netto. nietrudno w takim razie policzyć, że sprzedaż 2-3 spotów pokrywa w pełni koszty zakupu i eksploatacji ekranu (leasing, prąd, dzierżawa działki) i to w tym najtrudniejszym przecież, okresie spłacania zakupionego nośnika” – informuje Michał górski. Jednakże cena powoduje również, że jakość nie zawsze idzie w parze z ilością. coraz więcej firm oferuje ekrany diodowe na atrakcyjnych warunkach finansowych, co powoduje napływ sprzętu o słabych parametrach. stąd też cyfrowe tablice w rozmiarach 2-3 m kw nad budką z kebabem pojawiły się równie szybko, jak ekrany gdzie wyświetlany komunikat jest notorycznie nieczytelny przez zepsute diody. i tu zaczynają się schody, a tak naprawdę trzy gigantyczne stopnie. Pierwszy to jakość. „na początku wszystkie ekrany lEd funkcjonują bez większych zarzutów – natomiast po ok. 3-6 miesiącach widać jak bardzo spada jakość. to od razu odstrasza reklamodawców i domy mediowe, którzy każdy nowy segment rynku obserwują przez dłuższy okres – czy aby to nie jest kolejna fanaberia która nie przetrwa nawet 3-6 miesięcy funkcjonowania na rynku?” – mówi Marcin Boruta, Prezes zarządu screen network s.a. opinię tę podziela również Paweł Borowiec, dyrektor Handlowy sellsys vision. Jego zdaniem brak poszanowania estetyki miast oraz niska jakość wielu ekranów przejawiająca się brakiem regulacji jasności czy odpowiednich certyfikatów musi doprowadzić do rzeczowej debaty na temat przyszłości oraz miejsca tych nośników w przestrzeni miejskiej. duża w tym rola samych marketerów, którzy w racjonalny sposób powinni zadecydować o losie niektórych nośników. „klienci zapewne będą wkrótce świadomi wyboru ekranów lEd i nie będą się
decydować tylko na najlepsze ich zdaniem lokalizacje, ale również wezmą pod uwagę wielkości i technologie obrazu” – przewiduje krzysztof kautz, Prezes creso. „Pierwszeństwo otrzymają wtedy ekrany powyżej 30m kw i w wysokiej rozdzielczości piksela min. 10mm, „niewidzialna ręka rynku” zweryfikuje pozostałe instalacje.” – kończy kautz. drugi stopniem obrazującym rzeczywistość polskiego rynku jest ogromne rozproszenie, a co za tym idzie - brak jednorodnych sieci. W chwili obecnej jest w Polsce około 300 ekranów, z czego prawie każdy jest inny. Ponadto znakomita większość właścicieli działa wyłącznie lokalnie i posiada tylko jeden nośnik diodowy, a dodatkowo nie traktuje go w kategoriach inwestycji długoterminowej. Wpływa to destrukcyjnie na budowanie prestiżu i nawiązywanie dobrych relacji z klientem. „Warto dodać, że przy owym rozproszeniu jest niezwykle wysoki odsetek właścicieli nie mających żadnego związku z reklamą, a o specjalności outdoorowej nie ma już co mówić” – stwierdza dariusz Prszybylski, Wiceprezes zarządu Projekt group. „Powoduje to, że segment ten kształtuje się trochę nie z tej strony co powinien i stąd tak szybkie powstanie rynku wtórnego ekranów i lokalizacji”. Potwierdza to rafał Mrzygłocki z aram. „Wielu przedsiębiorców, którzy kupili ekran zaczyna nim handlować, dysponując najczęściej tylko własnym bardzo krótkim doświadczeniem. sprowadzili bardzo tanie nośniki i obecnie zalewają nimi rynek mamiąc klientów” – wskazuje rafał Mrzygłocki. zdaniem Pawła Borowca z sellsys vision, konsekwencją jest brak podstawowej wiedzy na temat technologii, który przekłada się na mierną edukacje klienta nie tylko w zakresie wykorzystania nośnika jakim jest
ekran, ale też oprogramowania do zarządzania czasem reklamowym. trzecim mankamentem jest kontent. zbyt wiele spotów, jego błędna konstrukcja nie uwzględniająca specyfiki otoczenia i charakteru widowni, jak też parametrów ekranu, to najczęstsze uchybienia. skutkuje to obniżeniem skuteczności, a przez to wpływa na efekt końcowy całej kampanii. „reklamodawcom brakuje jeszcze świadomości, jak wielkie znaczenie ma sam przekaz emitowany na ekranie lEd, dlatego często tworzą go przypadkowi ludzie, nie mający żadnego przygotowania, ani doświadczenia w kreowaniu tego – jakby nie było – nowego kanału kreacji reklamowych” – przekonuje adam Bogacz, współzałożyciel Flexvision. dopełnieniem tego obrazu jest brak dobrze rozwiniętych działów handlowych oraz wyniszczająca polityka cenowa prowadzona przez właścicieli ekranów. ta ostatnia na początku tego roku doprowadziła do prawdziwego spustoszenia i pogłębiła i tak niemałe problemy tego sektora. STaNDarDY W oDWroCIE kiepska jakość, rozdrobnienie rynku i słaba edukacja w zakresie odpowiedniej konstrukcji profesjonalnego kontentu powoduje, że zewnętrzne ekrany diodowe działają na pograniczu profesjonalnego rynku reklamowego. sprawy też nie ułatwia brak wystandaryzowanych formatów oraz czytelnej komunikacji na temat wad i zalet wykorzystywanych technologii - bo skąd klient ma wiedzieć dlaczego „dwudziestka” jest lepsza od „dwunastki”, a rgB tańsze od sMd? „obecnie w Polsce najpopularniejszy jest ekran o rozdzielczości pitch 20 mm i powierzchni 11-15mkw, a na świecie najpopularniejsza rozdzielczość to pich 16mm. zauważamy też zdecydowany wzrost popularności formatu panoramicznego 16:9, w stosunku do przestarzałego już 4:3” – wskazuje adam Bogacz. konfiguracja piksela 2r+g+B (czyli dwie diody czerwone, jedna zielona i jedna niebieska), zapewnia dobrą relację rozdzielczości do kosztów, zarówno zakupu jak i eksploatacji. rozpiętość powierzchniowa jest jednak ogromna, ponieważ zdarzają się zarówno tablice o powierzchni 2 m kw jak też ponad 90 m kw.
opinie tę podziela krzysztof kautz. Jego zdaniem, ekran panoramiczny najczęściej stawia się w pobliżu ulic trzypasmowych, zwracając przy tym uwagę na wysoką rozdzielczość. natomiast jeżeli chodzi o technologię, to ta idzie cały czas do przodu. „Elementem największej troski inwestora jest żywotność diód” – dowodzi dariusz Przybylski z Projekt group. „z najpowszechniej stosowanych, za najlepsze uchodzą silany, za jeszcze lepsze uznaje się cree. drugim ważnym elementem jest energochłonność i chyba w tym kierunku pójdzie rozwój technologii, bo choć lEd-y mają być synonimem oszczędności energii, to w wypadku kilkudziesięciu metrów kwadratowych ekranu w połączeniu z czasem eksploatacji, rachunki za prąd idą nawet w kilka tysięcy złotych miesięcznie. Pomału widać, że między inwestorami zaczyna rozgrywać się rywalizacja o jakość przekazu, a ta wynika z nasycenia diodami. kierunki rozwoju zatem dotyczyć będą uzyskiwania wyższej jakości kosztem zmniejszania zużycia energii, zmniejszenia ciężaru paneli ledowych oraz ewentualnego przystosowania do większej mobilności, czytaj możliwości przenoszenia ekranów” – podsumowuje Przybylski. dodatkowo widać swoistą, technologiczną zmianę pokoleniową. „diodę typu rgB zastępuję nowa dioda sMd. dzieję się tak, ponieważ uzyskujemy odpowiednią jasność diody sMd do zastosowań typu outdoor” – twierdzi Paweł gajdus, Executive director luna-art. tak więc inwestując w tę technologie należy brać pod uwagę horyzont czasowy rzędu 5-7 lat, a nie szukać nośników w azjatyckich fabrykach, które na dziś konkurują wyłącznie ceną. „obecnie mało kto patrzy na doświadczenie, wdrożenia, jakość po 3-5 latach ciągłego funkcjonowania, serwis pogwarancyjny czy pozycję na rynku partnera i według tych kryteriów stara się wybrać optymalne rozwiązanie pod kątem swoich potrzeb” – zastanawia się Marcin Boruta. „ale doszedłem do wniosku, że jest to właśnie ta chwila ten moment w tym segmencie rynku, kiedy bardzo dobrze się sprawdza ciekawe powiedzenie – „ chwała głupkom, dzięki nim żyjemy ” – pytanie tylko jak długo?”- pyta Boruta. — reklama —
WŁasna droga na pierwszy rzut oka, obraz wyłaniający się z tej analizy do optymistycznych nie należy. Jednak zdaniem ekspertów wcale nie jest aż tak źle, jak to pozornie wygląda, a w stosunku do Europy jeżeli już odstajemy, to nie tak bardzo. generalnie rynek światowy można podzielić na cztery obszary: azja, ameryka Pólnocna, ameryka Południowa i Europa (w tym Polska). „Pierwsze trzy z nich są poza jakimkolwiek na razie zasięgiem Europy – są przed nami ok. 10-12 lat do przodu i nie łatwo będzie ich dogonić” – stwierdza Marcin Boruta. „Pytanie tylko czy warto ich ścigać – według mnie absolutnie nie. Ja uważam, że skoro ten rynek dopiero się tworzy w Polsce i Europie, warto kreować własne rozwiązania i pomysły.” Jak na początek, kierunek jest słuszny. zdaniem Michała górskiego górskiego sQM, polski rynek cyfrowego outdooru rozwija się znakomicie. Wtórują mu inni. „W porównaniu do zachodnich krajów Unii Europejskiej, Polska wygląda naprawdę dobrze. nawet u naszych bogatych sąsiadów zza odry nie znajdziemy tylu instalacji. Jest to duża szansa na rozwój” – uważa krzysztof kautz. o krok dalej idzie Marcin klepuszewski, współwłaściciel artled. „Biorąc pod uwagę rynek europejski, to z całą pewnością jesteśmy prekursorem i zdecydowanymi liderami” – twierdzi klepuszewski. oczywiście wciąż brak odpowiednich regulacji prawnych, które uporządkowałyby sytuację, ale jest duża szansa, że jeżeli nie zrobi tego ustawodawca, to weryfikacji dokona rynek. niewątpliwą siła tego segmentu, podobnie jak w branży telefonów komórkowych, są nowości. Pojawiają się one cały czas, ponieważ technologia w tym zakresie rozwija się niezwykle szybko. Ekrany transparentne, elastyczne, super-lekkie i mobilne, to obszary, które są mocno eksplorowane. Wiele jest do zrobienia w kontekście jakości obrazu, a wprowadzenie technologii Hd czy HdMi, to dopiero początek. Pozostaje pytanie gdzie koniec? Miejmy nadzieję, że nie w promocji za 1 zł, bo tu przykład telekomów jest jak najbardziej niewskazany.
Światełko w tunelu recesja na rynku reklamy zewnętrznej dała się we znaki wszystkim graczom. najsilniejsi sobie radzą, słabsi walczą o życie. W branży daje się jednak zauważyć umiarkowany optymizm, nieśmiało kiełkujący niczym krokusy na wiosnę. TEKST: ŁUKASZ MIKOŁAJCZAK
Ekrany LED
spowolnienie rynku reklamy zewnętrznej rozpoczęło się w czwartym kwartale 2008 roku, który paradoksalnie według danych igrz, należał do najlepszych na przestrzeni ostatnich sześciu lat. rok 2009 to straty i to na całej linii. Przychody spadły średnio o 14-15 proc, co po latach hossy na rynku było jak zimny prysznic na rozpędzoną lokomotywę. czy możemy się tu doszukiwać analogii z kryzysem w latach 2001-2002? Po części tak. zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku do spowolnienia przyczynił się spadek PkB i ogólna recesja na rynku reklamowym. obecnie nie wystąpił co prawda czynnik w postaci ograniczeń formalno-prawnych reklamy produktów na nośnikach zewnętrznych (1 stycznia 2001 wprowadzono zakaz reklamowania tytoniu, a 14 września 2001 roku reklamowania piwa), to jednak procesem o podobnej skali był światowy kryzys gospodarczy, który co prawda w łagodniejszej formie, ale jednak dotarł do naszego kraju. nie oznacza to jednak, że klienci niczego nie kupowali. W aMs-ie dobrze sprzedawały się podświetlone backligty w dużym formacie oraz citylighty. natomiast w przypadku cityboard Media i news outdoor Poland, oprócz zainteresowania formatem 6x3, wzrasta popyt na nośniki prestiżowe w formacie 12x4, wykorzystywane w kampaniach wizerunkowych. duże oczekiwania wiązane są z wprowadzeniem wspólnej metodologii badawczej. Wypracowanie kompromisu w tej kwestii, to sukces całej branży i igrz. standard ma pomóc w nie tylko w odzyskaniu zaufania klientów, ale też we wzroście sprzedaży.
16 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
PoSTar Historia problemów z w wprowadzeniem jednolitego standardu badawczego w Polsce jest tak długa i złożona, że jej zakończenie to doprawdy wydarzenie. W otchłani dziejów pojawiały się metodologie o równie tajemniczych nazwach (np. sWart-12 demoskopu), co dumnie brzmiących organizacjach (Polskie Badania reklamy zewnętrznej, przekształcone w Polskie Badania outdooru). nadzieja jest ogromna, że Postar to ostatnia stacja w tej długiej podróży. „klienci z życzliwym zainteresowaniem pytają nas o postęp
prac i śledzą doniesienia w tym zakresie. Wiedzą, że badania będą kolejnym argumentem za outdoorem” – mówi grażyna gołębiowska, dyrektor działu komunikacji Marketingowej i Pr, aMs s.a. z tą teza zgadza się też Marta Bryła, pełnomocnik zarządu cityboard Media. „rynek niewątpliwie oczekuje standardu. Wierzę, że projekt badań branży uda się zrealizować i za dwa lata planowanie kampanii outdoorowych będzie się już odbywać w oparciu o twarde wskaźniki” – dodaje Marta Bryła. natomiast zdaniem Janusza Malinowskiego,
Prezesa grupy stroer, trudno ocenić, jak bardzo zmieni się zaufanie klientów do reklamy zewnętrznej, ponieważ prace nad wprowadzeniem metodologii Postar nadal trwają. “doświadczenia innych krajów pokazują wzrost udziału outdooru po przeprowadzeniu badań. W Polsce udział reklamy zewnętrznej w mediach jest bardzo wysoki. W związku z tym, nie należy się spodziewac jakiegoś przełomu, ale ten udział z pewnością trochę wzrośnie” – wskazuje Malinowski. PotEncJaŁ WciĄŻ niEzagroŻonY? Jednak nie samym Postarem branża ostatnio żyła. Pojawiło się kilka ciekawych kampanii niestandardowych, które po raz kolejny pokazały potencjał outdooru. aMs włożył do citylightów prawdziwe levis-y, animowane plakaty kart Maestro oraz trójwymiarową mozaike marki Perwoll. interesująca była również łączona kampania z dziennikiem “Metro”. “klienci coraz częściej oczekują oferty przenikającej różne segmenty rynku i wykorzystującej synergię mediów” – zwraca uwagę grażyna gołębiowska. dodatkowo dość mocno w przestrzeni miejskiej swoją obecność zaznaczyły ekrany lEd. Przez większość branży nie są one jednak postrzegane jako konkurencyjne dla klasycznych tablic, choć i tu zdarzają się wyjątki. „nie są jeszcze konkurencyjne, ale będą” – prognozuje richard Medus, company director news outdoor Poland. „Jednak na chwilę obecną rozwój cyfrowych wyświetlaczy jest ograniczony cenowo, poprzez koszty eksploatacji i warunki środowiskowe” – wylicza Medus. natomiast Marta Bryła z cityboard media twierdzi, że oba media się nie wykluczają lecz uzupełniają. odpowiedzią aMs na dziś, jest telewizja kontentowo-reklamowa cityinFotv w warszawskim metrze, choć podkreśla się także, że cyfrowy outdoor, to wciąż rynek niezwykle młody i nieustematyzowany. zdaniem Michała ciundziewickiego - Prezesa zarządu Jet line, segment ten będzie miał szansę na rozwój dopiero wtedy, gdy dopracowany zostanie do niego odpowiedni język reklamy. „na razie kontent reklamowy podawany jest w sposób mało czytelny i niedopasowany do specyficznego kontekstu, w jakim te nośniki się ogląda” – diagnozuje Michał ciundziewicki. istotnym wydarzeniem było również wprowadzenie w roku ubiegłym rozporządzenia ministra infrastruktury zakazującego montażu reklam wielkoformatowych na elewacjach budynków. W opinii ekspertów jest to kolejny martwy zbiór przepisów. Pozostaje nadzieja, że tak się nie stanie w planowanej na rok bieżący nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jeżeli byłyby w niej uwzględnione postulaty branżowe, to wreszcie pojawiłaby się szansa na uporządkowanie wizualnej przestrzeni publicznej w Polsce. „trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że dla sukcesu tego procesu wymagane są również zmiany, w co najmniej kilku innych ustawach. Potrzebna jest też wola – zarówno po stronie władz samorządowych, jak i firm reklamy zewnętrznej – ustalenia takiej ścieżki dojścia do oczekiwanych wyników, która uwzględniałaby potrzeby wszystkich stron” – przy-
pomina grażyna gołebiowska. Pozostaje nadzieja, że tak się stanie, bo potrzeba jest doprawdy paląca. PrognozY na 2010 r. „spodziewam się, że rok 2010 nie będzie się znacznie różnił od poprzedniego” – dowodzi Marta Bryła z cityboard Media. “obniżki budżetów i spadki cen, w jakie obfitował rok ubiegły, nie pozostaną bez wpływu na zachowania reklamodawców. ceny w outdoorze i związana z nimi kondycja branży zależne są od cenników reklam telewizyjnych – jeśli te nie spadną, możemy liczyć na zachowanie cen na obecnym poziomie.” dodatkowo, jej zdaniem sytuacja rynkowa wymusi konsolidację – jeśli jeszcze nie w tym, to w przyszłym roku. czy będzie ona dotyczyła też tzw. “Wielkiej Piątki”? nie wiadomo, takowych przesła-
nek na dziś nie ma. Pewnym jest natomiast, że sytuacja finansowa zweryfikuje rynek. “Małe firmy, bez zaplecza, liczące na szybki zysk, tak naprawdę stoją przed poważnym problemem, co do perspektywy dalszego funkcjonowania. Firmy, które prowadziły rozsądną i stabilną politykę finansową, mogą teraz bez większych kłopotów pozwolić sobie na działalność z ograniczonymi zyskami, czy też przetrwać jakiś czas zupełnie nie wypracowując zysków” – konstatuje Michał ciundziewicki z Jet line. z pewnością rok ten będzie dla reklamy zewnętrznej próbą wyjścia z ciemnego tunelu. Ważnym jest, że tunel kiedyś musi się skończyć, a już w chwili obecnej widać w nim coraz jaśniejsze światełko umiarkowanego optymizmu.
— reklama —
02/2010 VISUAL COMMUNICATION
17
Minęło już ponad dwa lata od momentu kiedy po raz pierwszy ekran lEd, dosłownie i w przenośni, olśnił Polaków na zakopiańskich krupówkach i poznańskim dworcu PkP. Plansza, na której wyświetlają się dynamiczne obrazy, filmy w pełnym kolorze wzbudziła od początku wielkie zainteresowanie. tEkst: dariUsz PrzYBYlski / ProJEkt groUP
Ekrany LED
Mało kto pamięta, że pierwsze próby z diodowymi ekranami na polskim rynku rozpoczęły się na katowickim rynku za sprawą zagranicznego inwestora dobre kilka lat wcześniej, ale szybko odeszły w niepamięć. na horrendalnie wtedy drogą nowinkę było grubo za wcześnie. nie tylko dla inwestorów, także dla reklamodawców. druga próba wypadła zdecydowanie lepiej. Miało to bez wątpienia związek z postępem technologicznym, ale także z przeniesieniem, jak zresztą w wielu przypadkach, produkcji ekranów diodowych do chin. stały się one zdecydowanie dostępniejsze cenowo. Bez wątpienia wpływ na wprowadzanie tego nośnika na polski rynek miało też coraz szersze zastosowanie w reklamie ekranów telewizyjnych, co w sumie oznaczało wprowadzenie ruchomego obrazu do reklamy poza telewizją na szeroką skalę. ProBlEMatYczna noWinka nie mieściła się w przyjętych normach dla istniejących nośników reklamowych, ale nie mogło być inaczej. z opowieści firm i agencji reklamowych o odpowiedziach urzędników, jakie uzyskiwali w magistratach w sprawie uzyskania zgody na montaż ekranu, mo-
18 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
głaby powstać gruba księga. z jednej strony napełniona horrorem, z drugiej, porażająca bezradnością lub jeszcze patrząc inaczej, pełna anegdot. stosunek do lEd-ów niemal w każdym mieście był inny. dlaczego? Powodów było mnóstwo. Pierwsza rzecz, dotyczyła tego, co praktycznie w całym outdoorze, czyli różnic w przepisach wewnętrznych. druga sprawa, to jak sklasyfikować owo urządzenie. „Pamiętam, jak w katowicach dwa lata temu w urzędzie zapytałem o sześć ewentualnych lokalizacji. W odpowiedzi usłyszałem, że w koncepcji plastyka miejskiego przyjęto, że wydawane są zgody na takie nośniki, które w danym miejscu dominują tj. bannery do bannerów, billboardy do billboardów, a siatki do siatek. no i jeszcze, że jestem nieprzygotowany do rozmowy, bo nie znam lokalnego prawa. dziś w czterech z tych miejsc stoją ekrany postawione przez różne podmioty, a paradoksem jest fakt, że miasto samo ufundowało sobie ekran chwaląc się, że jest największy w Polsce i umiejscowiło go pod spodkiem – usłyszeliśmy od jednego z szefów agencji reklamowych działających na terenie górnego Śląska. W innym mieście, nie chcę podać nazwy, bowiem jest sprawa konkretnego człowieka, a nie samego urzędu – dodaje dru-
gi – sprawa leżała u plastyka nadzwyczaj długo i nie mogła doczekać się finału. Później okazało się, że prowadził dodatkowo agencję reklamową i blokował temat. zwolniono go, następca załatwił sprawę natychmiast” – dodaje. swoje trzy grosze, tu trudno polemizować, z przepisami, wnoszą konserwatorzy zabytków, kiedy decyzja o wydaniu pozwolenia wymaga ich zgody. kluczem do sprawy najczęściej jest sposób związania nośnika z podłożem lub obiektem. trudno nazwać ich decyzje spójnymi. z sygnałów, jakie otrzymujemy od firm, procedura stawiania ekranu w niektórych przypadkach potrafi nawet trwać do ośmiu, dziewięciu miesięcy, szczęśliwcy stawiają je w dwa miesiące. na wydłużanie procedur bez wątpienia wpływają stosunkowo wysokie wymagania, jakie trzeba spełnić, wynikającej z samej istoty nośnika, jakim jest ekran lEd. te, budowane z dowolnej liczby kostek, ekrany są urządzeniami bardzo energochłonnymi. ich parametry, ciężar, sposób mocowania w wielu wypadkach decyduje o stopniu skomplikowania działań, przygotowania wręcz odpowiedniej infrastruktury. W wielu wypadkach nie ma jasności, czy wolno postawić je w trybie zgłoszenia, czy też pozwolenia na
budowę. gdy dochodzi do tego drugiego, trzeba masy uzgodnień, wielkiej cierpliwości i... szczęścia aby trafić na urzędy, które nie mają w zwyczaju odpowiadać w ostatnim dniu przewidzianym przez kodeks postępowania administracyjnego. „ciEMnE” stronY lEdoWEJ PrzYgodY nic dziwnego, że dochodzi do pojedynczych zdarzeń kiedy zniechęceni inwestorzy zdecydowali się na ryzyko. W niektórych, wartych grzechu, lokalizacjach postawili ekran kalkulując, że wymiar kar administracyjnych jest na tyle niski, że warto ponieść ewentualne konsekwencje związane z jego demontażem, z drugiej strony wykorzystując paradoksalnie równie powolne procedury nakazujące demontaż z całym systemem odwołań, odroczeń, zażaleń mogącym trwać nie krócej niż rok. choć to sporadyczne wydarzenia, są jednak doskonałą ilustracją tezy, że do powstania prostych procedur przed chcącymi ustawić ekran długa droga. to jednak nie wszystkie przeszkody. gdy w centrum zielonej góry stanął blisko 40 – to metrowy ekran i właściciele pomału czerpali z lokalnego tortu reklamowego, w sukurs mieszkańcom składającym protesty, że świecący ekran nie pozwala im zasnąć, szeroko na ten temat rozpisywał się lokalny hegemon prasowy. skończyło się na tym, że ekran świeci dalej. Podobnie zdarzenie z takim samym finałem miało miejsce we Wrocławiu. inaczej natomiast sytuacja wyglądała w olsztynie. tam z kolei miejscowa
gazeta weszła we współpracę z właścicielami ekranu bardzo dobrze wykorzystując go do swoich celów reklamowych. lokalizacJa – klUcz do sUkcEsU owo oślepianie pieszych i kierowców stało się najczęstszą przyczyną dyskusji. niektórzy urzędnicy postanowili mieć dodatkowe zabezpieczenia w postaci opinii, ekspertyz, nie do końca w pełni uprawnionych. inna sprawa, że obecnie ekrany wyposażane są w moduły ściemniające, dostosowujące nasycenie świecenia do zmieniających się warunków zewnętrznych. Ma to tyle istotne znaczenie, że na obecnym etapie trwa rywalizacja o najatrakcyjniejsze miejsca. „Po dwóch latach doświadczeń, choć wiemy, że właściwy czas dla ekranów jeszcze nie nadszedł, kluczem do sukcesu, co nie jest wielką tajemnicą, jest dobra lokalizacja. W takich wypadkach odpada niemal połowa pracy nad pozyskaniem reklamodawcy. Wielu samych dzwoni pod wyświetlany na ekranie numer” – powiedział nam jeden z przedstawicieli agencji z ekranami na Wybrzeżu. obecnie agencje zasypywane są ofertami od właścicieli terenów, budynków chętnych do wydzierżawienia pod ekran. „to jest nowy rynek. Ekranów różnej wielkości w całym kraju w tym krótkim okresie jest już około 200. są zauważalne, przestają być ciekawostką, uderza ich atrakcyjność. sporo jednak kosztują i to się radykalnie nie zmieni. zbierając sygnały zewsząd, od inwestorów, agencji, do-
mów mediowych, wszystko wskazuje na to, że w ciągu dwóch kolejnych lat ich liczba się potroi, ale to nie oznacza, że kwoty za dzierżawę pod ekran mogą być windowane w górę bez opamiętania” – dodaje z kolei krakowianin. lEdY dla WtaJEMniczonYcH okazuje, że są już pierwsze „ofiary” zachwytu ekranami lEd. na rynku wtórnym, pojawiły się pierwsze ekrany do odsprzedania wraz z lokalizacjami. Bywa i tak, że właściciele decydują się oddawać urządzenia w dzierżawę wyspecjalizowanym agencjom reklamowym. szczególnie dotyczy tych inwestorów, którzy mieli sporo wolnych środków, zakupili ekran, ale nie posiadali doświadczeń reklamowych. „takich przypadków jest już całkiem sporo. z jednej strony są to prywatni właściciele, z drugiej potężne firmy, które nie wiedzą jak zagospodarować ekran, bo okazało się to trudniejsze od przewidywań. negocjacje, w takiej sytuacji są łatwiejsze i można się porozumieć” – twierdzi właściciel agencji, która podjęła się dzierżawy jednego z takich ekranów. nie wszystkie miasta przypominać będą las vegas, bo i też nie o to chodzi. trudno będzie natomiast wkrótce przeprowadzić skuteczną kampanię reklamową omijając ten bezsprzecznie najskuteczniejszy nośnik outdoorowy, jakkolwiek będzie on ewoluował. tak samo trudno też będzie niedługo znaleźć miasto, w którym nie będzie świecącego ekranu lEd.
— reklama —
02/2010 VISUAL COMMUNICATION
19
Okiem eksperta
Ekrany LED
o polskim i zagranicznym rynku cyfrowych nośników zewnętrznych, jego początkach i perspektywach rozwoju, z radosławem Ćwiokiem, dyrektorem handlowym firmy videoBoard rozmawiał adrian klementowski.
ViSUAl CoMMUNiCATioN: VideoBoard jest jedną z pierwszych fi rm w Polsce, która zaczęła rozwijać sieć ekranów lED-owych. Proszę powiedzieć, jak dziś wygląda Państwa oferta, iloma nośnikami dysponujecie i jakie są najbliższe plany fi rmy? radosław Ćwiok: videoBoard to pierwsza firm na rynku polskim, która postanowiła stworzyć profesjonalną sieć ekranów lEd-owych. Początki firmy sięgają roku 1999. Po kilku zmianach organizacyjnych i własnościowych, firma funkcjonuje do tej pory. W chwili obecnej nasza oferta obejmuje kilkadziesiąt nośników zlokalizowanych w kluczowych miejscach wszystkich największych miast Polski i systematycznie się powiększa. klienci mogą realizować kampanie wizerunkowe, wykorzystując w
20 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
tym celu wyselekcjonowane nośniki, jak również kampanie zasięgowe. Jeśli chodzi o najbliższe plany firmy – chcemy postawić kilka nowych nośników, głównie w Warszawie. najbliższa inwestycja to 30-metrowy ekran, który stanie przy rondzie daszyńskiego w centrum stolicy. rozpoczęliśmy również proces konsolidacji rynku w oparciu o umowy franszyzowe. W 2010 roku poszerzyliśmy zakres działalności firmy, o sprzedaż ekranów lEd, doradztwo w zakupie i prowadzeniu działalności. VC: Cyfrowy outdoor doskonale rozwija się zagranicą, przede wszystkim w USA. Natomiast w Polsce wciąż dominują nieduże, zwykle lokalne kampanie. Czy myśli Pan, że w najbliższym czasie zobaczymy na ekranach lED-owych kampanie Coca-Coli, Vw, albo levis’a? Skąd wynikają te różnice? rĆ: Jeszcze do niedawna, biorąc pod uwagę zasięg realizowanych kampanii, dominowały kampanie lokalne. tendencje te bardzo szybko się zmieniają. zeszły rok pokazał, iż mimo kryzysu jest szereg firm, które postanowiły realizować swoje kampanie, wykorzystując również nośniki lEd, jako choćby branża odzieżowa, telekomunikacyjna, biura podróży, telewizje, miasta i województwa. oczywiście nadal spotkać można klientów lokalnych, takich jak: teatry, galerie handlowe, dealerzy samochodowi, których bardzo cenimy i z którymi współpracujemy od lat, z którymi wiążą nas długoterminowe umowy, co jest dla nas potwierdzeniem ich zadowolenia i skuteczności nośników videoBoard. sygnały płynące z rynku napawają optymizmem. liczymy, że ten rok będzie dla branży ekranów lEd przełomowy, możne nie pod względem ilości nowych nośników, które się pojawią, bo wydaje się, że pod tym względem przełomowy był zeszły rok, ale właśnie pod względem realizowanych
kampanii. co do rynku ekranów lEd w stanach zjednoczonych, porównanie nas z Usa jest bardzo trudne. tam branża lEd-owa jest w innej fazie rozwoju, zarówno pod względem ilości nośników, jak również pod względem rozdrobnienia własnościowego, to chyba taka nasza Polska specyfika. nie mniej jednak, bardzo szybko powstające nowe lokalizacje powodują iż, możemy realizować kampanie o coraz większym zasięgu, co jeszcze 2 lata temu było głównym zarzutem ze strony domów mediowych i sieciowych klientów. VC: Czy, wg Pana, istnieje jakiś sposób na standaryzację bardzo zróżnicowanego rynku ekranów lED-owych w Polsce, zarówno w aspekcie formatu ekranów, jak i rozproszenia operatorów? rĆ: W chwili obecnej z każdym dniem przybywa nowo zamontowanych nośników, trudno więc mówić o standaryzacji. nie wątpliwie istnieje potrzeba, podobnie jak to miało miejsce w przypadku tradycyjnych tablic outdoorowych, standaryzacji i to zarówno pod względem rozmiarów ekranów, jak również pod względem estetycznym. czemu miałoby to służyć? chociażby kwestiom ułatwienia agencjom reklamowym przygotowania kreacji. Jeszcze do niedawna byliśmy jedyną firmą realizującą wolnostojące inwestycje, teraz pojawia się ich coraz więcej. W chwili obecnej przyszedł czas na standaryzację formatów ekranów, jak również kontentu, w tym celu rozpoczynamy współpracę z Polską agencja Prasową, która dostarczać będzie nam serwisy informacyjne (wydarzenia w Polsce i na świecie, pogoda, kursy walut i giełdy, sport). Wyznaczaliśmy i wyznaczamy trendy, kształtując rynek ekranów lEd w Polsce. VC: Jak Pan ocenia ewolucję rynku cyfrowego outdooru w Polsce na przestrzeni kilku ostatnich lat? Mam na myśli głównie
jakość nośników i świadomość osób odpowiedzialnych za zakup mediów. rĆ: Bez wątpienia porównując jakość wizyjną ekranów, które mogliśmy spotkać na ulicach naszych miast jeszcze klika lat temu, mocno ustępują tym obserwowanym obecnie. głębia kolorów, bardzo duża jasność coraz większy kąt widoczności obrazu, duże zróżnicowanie wielkości pixela. Wszystko to sprawia, że na ekranach lEd można prezentować bardzo złożone graficznie kreacje, a co za tym idzie – mocniej przykuć uwagę widza. Wzrost jakości obrazu jest w coraz większym stopniu zauważany przez osoby odpowiedzialne za zakup mediów i to zarówno po stronie agencji i domów mediowych, jak również samych klientów. zaobserwować możemy coraz większe zainteresowanie nośnikami videoBoard, pojawia się coraz więcej zapytań co utwierdza nas w przekonaniu, że rok 2010 może być przełomowy pod względem zlecanych kampanii dla rynków ekranów lEd-owych w Polsce. VC: Czy fi rma VideoBoard dysponuje badaniami dotyczącymi efektywności reklamy na nośnikach cyfrowych? Ewentualnie czy znane są Państwu takie badania? rĆ: Jak najbardziej tak. chcąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom rynku, postanowiliśmy przeprowadzić badania skuteczności ekranów videoBoard. do współpracy zaprosiliśmy cEM niezależny instytut Badań rynku i opinii Publicznej z krakowa. Badania przeprowadzone zostały w zeszłym roku. Wyniki badań potwierdziły nasze przekonanie o wysokiej skuteczności kampanii realizowanych na ekranach videoBoard i wysokim poziomie świadomości ekranów wśród mieszkańców miast. z badań wynika, iż ekrany videoBoard wychodzą na pierwszy plan wśród nośników zlokalizowanych w przestrzeni miejskiej. VC: Ma Pan doskonałą okazję aby zwrócić się do media bayerów. Jak określi Pan najważniejsze atuty reklamy na ekranach lED-owych? rĆ: dla większej czytelności przekazu, pozwolę sobie wymienić je w punktach: - dynamiczny, ruchomy obraz skuteczniej przyciągający uwagę odbiorcy, według badań ok. sześciokrotnie niż obraz statyczny, - błyskawiczna podmiana komunikatu w całej, ogólnopolskiej sieci (15 minut) - dzięki zdalnemu połączeniu z każdym z komputerów sterujących ekranami, możemy w prosty i bardzo szybki sposób, zmienić wyświetlaną kreację klienta. - możliwość kilku emisji kreacji w ramach jednego media planu - klient realizując kampanię na nośniku videoBoard, może w ramach jednego media planu prezentować kreacje różnych produktów, np. usługi bankowe (kredyt gotówkowy, hipoteczny, lokata), firmy odzieżowe, firmy z branży FMcg itp., - optymalizacja kosztów dotarcia poprzez
dopasowanie pasm godzin emisji, do spodziewanego odbiorcy, - programy zawiadujące ekranami umożliwiają wybór godzin, w których komunikat klienta ma zostać wyemitowany, co pozwala precyzyjniej dotrzeć do interesującej klienta grupy odbiorców, - optymalizacja kosztów kampanii poprzez wyeliminowanie dodatkowych kosztów produkcji, tj. druk siatek wielkoformatowych, bilbordów, - możliwość realizacji interaktywnych kampanii w oparciu o technologię bluetooth, sMs, MMs - technologia wykorzystywana w ekranach videoBoard, umożliwia realizację interaktywnych kampanii, począwszy od np. kuponów rabatowych, które otrzymuje widz znajdujący się w pobliżu ekranów, kończąc na prowadzeniu aukcji standardowych odwrotnych itp., - Możliwość realizacji kampanii w oparciu
o media plan uwzględniający określony kontent - np. sponsoring serwisów informacyjnych, serwisów okolicznościowych, związanych z wydarzeniami np. sportowymi (igrzyska vancouver, Mistrzostwa Świata w Piłce nożnej rPa). Ekrany lEd, ze względu na zaawansowanie techniczne samych ekranów, jak również urządzeń wspomagających, są bardzo atrakcyjnym, a przede wszystkim skutecznym nośnikiem reklamowym, wykorzystywanym w przestrzeni miejskiej, gdzie bardzo często jesteśmy poza wpływem jakichkolwiek innych mediów: tv, prasy, radia. ich znaczenie na tle innych mediów zewnętrznych rośnie i tendencja ta z pewnością się utrzyma. Jeszcze kilka lat temu wydawało się to być czystą abstrakcją, dziś już niewielu twierdzi, że ta technologia i te nośniki w Polsce się nie sprawdzą.
— reklama —
NR 1 W POLSCE
ZAWSZE KROK PRZED KONKURENCJĄ ZAUFAJ DOŚWIADCZENIU
www.videoboard.pl
Tańczący z LED-ami o potencjale polskiego rynku cyfrowego outdooru, technologii lEd i avatarze, z tomaszem rusinowskim, prezesem sellsys vision, rozmawiał adrian klementowski.
Eklany LED
ViSUAl CoMMUNiCATioN: Jak, z perspektywy producenta, wygląda rynek ekranów lED-owych w Polsce? Tomasz rusinowski: Myślę, że jest to rynek bardzo ciekawy z punktu widzenia całej Europy. zarówno jeśli chodzi o reklamodawców, inwestorów, jak i oferentów, czyli w aspekcie każdego z możliwych wątków. Polska jest ewenementem w aspekcie skali tego zjawiska. W naszym kraju bardzo dużo firm zajmuje się produkują i sprzedażą ekranów lEd. najbardziej istotnym elementem jest jednak potencjał krajowego rynku. Warto zwrócić uwagę na rynek sportowy i Euro 2012, które stwarzają wiele nowych możliwości. Ważny jest też rynek reklamowy. Moim zdaniem, nastąpi tu przeniesienie ciężaru inwestycyjnego na podmioty korporacyjne, mam na myśli na przykład sieci marketów, gdzie nośniki diodowe mogą stać się naturalnym elementem wyposażenia takich obiek-
22 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
tów. sądzę, że dobrą perspektywą są również działania podejmowane przez architektów i dużych developerów, gdzie możemy mówić o zastosowaniu technologii lEd-owej, jako formy uatrakcyjnienia obiektów przemysłowych, czyli o czymś, co ma już dziś miejsce na świecie. Potencjał rynku jest więc ogromny, jednak bardzo dużo zależeć będzie również od firm, które oferują ekrany. ich świadomość i umiejętności konsultingowe determinują ostatecznie dynamikę rozwoju technologii lEd-owej, zarówno w branży reklamowej, jak i innych gałęziach. VC: A czy nie obawia się Pan, że taka dynamika wzrostu ekranów lED-owych, jaką mamy okazję obserwować w Polsce, nie doprowadzi do szybkiego przesycenia rynku? T.r.: Myślę, że koncentracja naszej firmy na edukacji i instalowaniu ekranów powyżej 20 czy 30 m kw w dużych miastach pozwoli na pozytywny odbiór tego typu nośników. dodatkowo, potrzebne jest oczywiście położenie nacisku na duże podmioty, które widzą korzyści płynące z promowania się na takich powierzchniach. W momencie, w którym rynek przesyci się ekranami o powierzchni 6 – 8 mkw., często sprowadzanymi we własnym zakresie, bez wiedzy na temat rynku reklamy, doprowadzi to do naturalnej selekcji. Będziemy dążyć do zwiększenia świadomości naszych potencjalnych odbiorców aby w przyszłości nie mieć do czynienia z przesyceniem rynku, podobnie jak to się stało w przypadku standardowego outdooru, który obecnie odpiera ataki opinii publicznej. sądzę, że w przyszłości analogicznie do obecnej sytuacji w reklamie zewnętrznej, technologia diodowa również będzie miała tzw. „wielką piątkę”. VC: Coraz częściej firmy inwestujące w ekrany lED-owe decydują się na bezpośredni import z Chin. Jak Pan zmaga się z azjatycką konkurencją? T.r.: Warto się odwołać do segmentacji klientów. Widzimy pewną systematykę działań klientów.
ci z nich, którzy koncertują się na generowaniu zysków z tytułu pozyskiwania reklamy, szukają dostawców, którzy zapewnią ekran wysokiej jakości i cały „support” jaki wiąże się z instalacją. istnieje oczywiście pewna część firm, które w decyzjach inwestycyjnych kierują się tylko argumentem ceny, natomiast z mojego doświadczenia wynika, że są to raczej działania jednorazowe i wydają się efektywne do czasu napotkania pierwszych problemów, np. z serwisem, czy realizacją zapisów gwarancyjnych. coraz więcej klientów zaczyna to rozumieć i dziś nasza oferta nie jest już konfrontowana z dostawcami proponującymi najtańsze rozwiązania. Myślę, że niedługo przyjdzie moment, kiedy decyzja o wyborze dostawcy będzie podyktowana takimi aspektami, jak członkostwo w sieci reklamowej, serwis i sposób finansowania. ten rynek coraz bardziej się profesjonalizuje. nie obawiamy się działań firm azjatyckich również z tego względu, że możemy złożyć bardzo podobne do nich oferty. Proponujemy swego rodzaju alternatywę, umożliwiającą pominiecie wielu kosztów, jakie wiążą się z zakupem produktów sellsys vision i bezpośrednie nabycie ekranu w naszej drugiej spółce Mls sellsys vision. VC: No właśnie, ten podmiot działa na rynku od pewnego czasu. Na czym polega specyfika produktów ze stajni MlS Sellsys Vision? T.r.: Moim marzeniem od początku prowadzenia działalności było budowanie biznesu globalnego. i tak, w roku 2008, z połączenia kapitału polskiego i azjatyckiego, powstała spółka Mls sellsys vision limited z siedzibą w azji. główną działalnością firmy są procesy r&d oraz wytwarzanie podzespołów do produkcji ekranów oraz gotowych ekranów diodowych. Firma jest twórcą unikatowe-
www.applico.pl
Teraz już działa!
VC: Przejdźmy na chwilę do samej technologii lED-owej. Proszę powiedzieć, jak ona ewoluuje na przestrzeni kilku ostatnich lat? T.r.: ta technologia sama w sobie, w sensie konstrukcyjnym w zasadzie się nie rozwija, albo rozwija się w bardzo minimalnym stopniu na przestrzeni trzech, czterech ostatnich lat. Myślę, że nasz produkt, o którym przed chwilą wspomniałem, jest na tym tle naprawdę innowacyjny. dzięki zastosowanym tam rozwiązaniom, mogliśmy złożyć kilka wniosków patentowych. natomiast, generalnie, jeżeli coś ulega ewolucji i zmianie, to jest to na pewno sama dioda i dzieje się to praktycznie w skali każdego półrocza, podobnie jak w branży it. VC: Czyli coraz lepsza jakość obrazu, choćby w zakresie kąta widzenia, czy lepszego kontrastu, jest efektem ewolucji samej diody lED? T.r.: tak, jest to podstawowy czynnik. na polskim rynku często obserwujemy posługiwanie się nazwami największych producentów diod na świecie. natomiast nawet ci najważniejsi producenci, w swojej ofercie katalogowej mają również kilka rodzajów tych diod. Wszystko zależy od oczekiwań klienta, natomiast w każdym przypadku mamy tu styczność z konkretnym produktem. dziś jednak, kąt widzenia na przykład, nie jest już tak istotnym elementem. Ma to oczywiście znaczenie przy produkcji, ale obecnie nie stanowi on już problemu w tej dziedzinie. VC: A skąd biorą się takie problemy, jak np. różnie świecące kabinety w ramach jednego ekranu? T.r.: Przyczyn może być kilka. Poczynając od niesortowalnych diod, przez nieodpowiednie połączenia i złe okablowanie etc. dioda jest tylko jednym z elementów i może stanowić o złej jakości, czy krótkiej żywotności ekranu, ale na całość pracują wszystkie podzespoły, z których zbudowany jest ekran. V.C: Na sam koniec chciałem Pana spytać, czy widział Pan Avatara w wersji 3D? T.r.: tak, widziałem. VC: Czyli nie są Panu obce okulary, w których z pewnością musiał Pan oglądać seans? T.r.: oczywiście. VC: Potrafi Pan sobie wyobrazić przechodniów oglądających spoty reklamowe w takich okularach? A tak na poważnie, myśli Pan, że technologia lED pozwoli niedługo na emisję obrazu 3D? T.r.: tego nie jestem pewien, natomiast mogę Panu powiedzieć, że mamy doskonałych inżynierów, którzy w Mls sellsys vision zajmują się projektowaniem nowoczesnych rozwiązań do ekranów. W związku z tym obiecuję, że jednym z najbliższych zadań działu rozwoju, będzie próba zaprojektowania takich ekranów i umożliwienia emisji obrazu 3d (śmiech). VC: Bardzo dziękuję za rozmowę. T.r.: Ja również dziękuję.
— reklama —
go na skalę światową i opatentowanego projektu ekranu sc Master Model. strategia tej firmy zakłada dywersyfikację działalności poprzez budowanie sieci dystrybucji międzynarodowej, zarówno dla ekranów diodowych, jak i dla nowowprowadzanych produktów oświetleniowych związanych z technologią lEd. największe plany wiążemy właśnie z tą spółka ze względu na możliwości projektowe oraz powiązanie z jednym z największych producentów diody czerwonej w azji. dioda wypiera obecne źródła światła, a w roku 2025 może nawet stanowić w 95% rynku oświetleniowego. stąd nasza obecność w azji i koncentracja na diodzie, od której wszystko się zaczęło. VC: A jeśli chodzi o samo Sellsys Vision, jak dziś wygląda Państwa portfolio? T.r.: Podstawowym produktem, który dziś promujemy jest nagrodzony, m.in. przez magazyn visual communication oraz Wydział nauki i techniki Prowincji guangdong i zarząd Miasta zhongshan sc Master Model. Ekran ten został zaprojektowanych przez naszych inżynierów. Jest to produkt unikatowy, ze względu na zastosowane w nim rozwiązania. Po pierwsze, brak jest jakichkolwiek ciężkich obudów, ekran posiada także wszelkie niezbędne certyfikaty, nie tylko europejskie. W przypadku tego produktu możemy udzielić pięcioletniej gwarancji na elementy konstrukcyjne. dodatkowo atrakcyjność sc Master Model podnosi futurystyczny wygląd. Bardzo nietypowym rozwiązaniem jest fakt, że bez względu na odległość diody, wymiary poszczególnych modułów są identyczne, co w dalszej perspektywie pozwala na zastosowanie, np. podzespołów o wyższej rozdzielczości, bez konieczności zmiany całej konstrukcji. reasumując, jako jedyna firma w Polsce, przy udziale spółki w grupie kapitałowej, zaprojektowaliśmy ekran całkowicie odmienny od tych oferowanych przez naszych konkurentów, które są identyczne pod względem rozwiązań konstrukcyjnych. Mamy nadzieję, że sc Master Model stanie się hitem imprez targowych, a w oczach nabywców uzyska miano produktu kolejnej ery ekranów lEd. VC: Poza sprzedażą, Sellsys Vision bardzo dużo energii angażuje w rozwój rynku. Państwa pracownicy widoczni są, m.in. na różnych konferencjach tematycznych. Skąd taki nacisk na edukację? T.r.: Przede wszystkim bierze się to stąd, iż patrzymy na rynek długoterminowo. Przyczyna jest logiczna. W naszej grupie kapitałowej znajduje się spółka screencom, która zrzesza ekrany wyprodukowane przez sellsys vision, dzięki czemu możemy nie tylko wyróżnić się na rynku, ale też wpływać na jego kształt. nie chcemy, aby ten rynek dojrzewał tak długo, jak rynek tradycyjnego outdooru. staramy się więc, podkreślać rolę standaryzacji, czy np. jakości kontentu. z drugiej strony, sami możemy być beneficjentami tego rozwiązania, właśnie przez pryzmat screencom i kampanii reklamowych realizowanych w ramach tej sieci.
wiElkoPolSkiE Poznań ilość x wielkość ekranu w m kw: 33 24,5 2x24 21 2x18 2x15 15,5 14,5 3x12,5 3x12 3x11 9 4x 8 7x 6 4 Konin Wielkość ekranów w m kw : 19 20 luboń Wielkość ekranu w m kw : 4 Środa Wielkopolska Wielkość ekranów w m kw : 31 8 7 Piła Wielkość ekranów w m kw : 11 10 ostrów Wielkopolski Wielkość ekranu w m kw : 8 swarzędz Wielkość ekranu w m kw : 11 8,5 słupca Wielkość ekranu w m kw : 7
kUJAwSko-PoMorSkiE
PoMorSkiE
grudziądz
gdynia Wielkość ekranów w m kw : 23 2x20 18 30 25 8 9
Wielkość ekranów w m kw: 28 20 18 6 Bydgoszcz Wielkość ekranów w m kw: 46 37 28 20 2x12 inowrocław Wielkość ekranu w m kw : 12,5 toruń Wielkość ekranów w m kw : 2x31 2x16 Włocławek Wielkość ekranu w m kw : 24 Żnin Wielkość ekranu w m kw : 4,5 Brodnica Wielkość ekranu w m kw : 20
oPolSkiE
kędzierzyn koźle
nowy tomyśl Wielkość ekranu w m kw : 4,5
Wielkość ekranu w m kw: 4,5
Ekrany LED
Wielkość ekranów w m kw: 7,5 kluczbork
gniezno Wielkość ekranu w m kw : 21
gorzów Wielkopolski Wielkość ekranu w m kw : 40 słubice Wielkość ekranu w m kw : 15 zielona góra Wielkość ekranu w m kw : 40
reda Wielkość ekranu w m kw: 16 tczew Wielkość ekranu w m kw : 28 lębork Wielkość ekranu w m kw : 18 słupsk Wielkość ekranów w m kw : 15 12 Malbork Wielkość ekranów w m kw : 12 6 Sopot Wielkość ekranów w m kw : 25 20 13
opole Wielkość ekranu w m kw: 16,5
Leszno Wielkość ekranów w m kw: 24 11
Kalisz Wielkość ekranów w m kw : 28 20 18,5 12 7,5 4 lUBUSkiE
gdańsk Wielkość ekranów w m kw : 65 40 30 2x25 20
Mapa ekranów LED
DolNoŚlĄSkiE Wrocław Wielkość ekranów w m kw: 60 3 x12 3x10 2 x20 6; 2 x15 3x8 oława Wielkość ekranu w m kw: 5
zACHoDNio-PoMorSkiE kołobrzeg Wielkość ekranów w m kw : 2x7
lubin Wielkość ekranów w m kw: 2 x 15 m kw
Koszalin Wielkość ekranów w m kw : 40 6
Legnica Wielkość ekranów w m kw: 20 15 12,5
Szczecin Wielkość ekranu w m kw : 60
Bolesławiec Śląski Wielkość ekranu w m kw: 12
Wałcz Wielkość ekranu w m kw : 11
Świdnica Wielkość ekranu w m kw: 9,5
Białogard Wielkość ekranu w m kw : 6
Wałbrzych Wielkość ekranu w m kw: 15
24 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
ŚlĄSkiE gliwice Wielkość ekranu w m kw : 28
rybnik Wielkość ekranów w m kw : Bytom 25 Wielkość ekranów w m kw : 15 11 częstochowa 7,5 Wielkość ekranów w m kw : Jastrzębie zdrój 28 Wielkość ekranów w m kw : Będzin 12 11 Wielkość ekranu w m kw : 8 12 7 Żywiec Wielkość ekranów w m kw : Wodzisław Śląski katowice 30 Wielkość ekranu w m kw : Wielkość ekranów w m kw : 11 6 80 25 Bielsko-Biała chorzów 20 Wielkość ekranów w m kw : Wielkość ekranów w m kw : 12 14 2x12 6 6
wArMiŃSko-MAzUrSkiE
ów
olsztyn Wielkość ekranu w m kw : 60 2x40 m kw Elbląg Wielkość ekranów w m kw : 30 20 10
gostynin Wielkość ekranu w m kw : 12
Mrągowo Wielkość ekranu w m kw : 6
Brodnica Wielkość ekranu w m kw : 20
ostrów Mazowiecka Wielkość ekranu w m kw : 7
Ełk Wielkość ekranu w m kw : 12
Bartoszyce Wielkość ekranu w m kw : 7
Morąg Wielkość ekranu w m kw : 8
Pisz Wielkość ekranu w m kw : 21
Płock Wielkość ekranów w m kw: 50, 32 12
Wielkość ekranów w m kw: 17 28 Białystok Wielkość ekranów w m kw : 40 28 20 12 augustów Wielkość ekranu w m kw : 15 Michałowo Wielkość ekranu w m kw : 12,5 PoDkArPACkiE Krosno Wielkość ekranu w m kw: 6 rzeszów Wielkość ekranów w m kw: 28 24 Sanok Wielkość ekranów w m kw : 2x6 leżajsk Wielkość ekranów w m kw: 3,5 Łańcut Wielkość ekranu w m kw: 6 dębica Wielkość ekranów w m kw: 13 12 10 5 duńkowice Wielkość ekranu w m kw : 24 kolbuszowa Wielkość ekranu w m kw : 6 Lesko Wielkość ekranu w m kw : 6
sosnowiec Wielkość ekranu w m kw : 12
Źródło:
nowy sącz Wielkość ekranów w m kw : 15 12
Szczytno Wielkość ekranu w m kw : 7
Łomża
tarnowskie góry Wielkość ekranów w m kw : 2x12,5
MAŁoPolSkiE
Braniewo Wielkość ekranu w m kw : 12
PoDlASkiE
Cieszyn Wielkość ekranów w m kw : 2x11
MAzowiECkiE
stalowa Wola Wielkość ekranu w m kw : 15
ostrołęka Wielkość ekranów w m kw : 22 6 radom Wielkość ekranów w m kw : 28 17 raszyn Wielkość ekranów w m kw: 18 7,5 Siedlce Wielkość ekranów w m kw: 12 44 Warszawa Wielkość ekranów w m kw: 100 94 74 60 37 30 20 8 7 6 lUBElSkiE Łuków Wielkość ekranu w m kw : 16,5 Biała Podlaska Wielkość ekranu w m kw : 11 chełm Wielkość ekranu w m kw : 28 lublin Wielkość ekranów w m kw : 28 20 13 11 9 5 ŚwiĘTorzySkiE Kielce Wielkość ekranów w m kw: 40 28 20,5 Jędrzejów Wielkość ekranu w m kw : 12 skarżysko kamienna Wielkość ekranu w m kw : 14
Bochnia Wielkość ekranu w m kw : 4,5 tarnów Wielkość ekranów w m kw: 19,5 4,5 15 Wadowice Wielkość ekranu w m kw : 6 Wieliczka Wielkość ekranu w m kw: 6 kraków Wielkość ekranów w m kw: 30, 23 2x12,5 2x12 6 zakopane Wielkość ekranu w m kw: 18
ŁÓDzkiE Łódź Wielkość ekranów w m kw : 3x12 m kw starowa góra Wielkość ekranu w m kw : 12 rzgów Wielkość ekranu w m kw : 14,5 zduńska Wola Wielkość ekranu w m kw : 11,06 Bełchatów Wielkość ekranu w m kw : 15,5 Piotrków trybunalski Wielkość ekranu w m kw : 12 radomsko Wielkość ekranów w m kw : 6 18 Sieradz Wielkość ekranu w m kw : 12 tomaszów Mazowiecki Wielkość ekranów w m kw : 14 5,5 Tuszyn Wielkość ekranu w m kw : 19,5 Pabianice Wielkość ekranu w m kw : 12
02/2010 VISUAL COMMUNICATION
25
News
Ekrany 360 stopni
Mobilne interaktywne ekrany
Ekrany LED
© ledbord.pl
Firma Shenzhen Dicolor Optoelectronics wprowadziła do produkcji telebimy obwodowe składające się z 13 do 15 kabin tworzących pojedynczy pierścień – sekcję ekranu. To ciekawe rozwiązanie pokonuje przeszkodę, jaką było dotychczas takie ustawienie ekranu, by odbiór był najlepszy na kierunku największego natężenia ruchu odbiorców. Pojedyncza kabina operuje na rozdzielczości 48×32 pitch-y realnych, co przy zastosowanej w konstrukcji technologii virtual pixel daje nam rozdzielczość pierścienia 1248×64.
W jedności siła Z początkiem roku swoją premierę miał portal wielkiformat.tv, o którym pisaliśmy w poprzednim wydaniu VISUAL COMMUNICATION. W lutym natomiast wystartował portal internetowy Ledboard.pl. Platforma ta również przeznaczona jest dla wszystkich zainteresowanych ekranami LED. Projekt skierowany jest zarówno do firm, które już organizują rynek, jak i do podmiotów, które dopiero zamierzają spróbować swoich sił w branży cyfrowej reklamy zewnętrznej. „Chcemy informować o wszelkich nowinkach, służyć pomocą przy podejmowaniu pierwszych kroków związanych z budową i zakupem nośnika oraz dostarczać szeroko pojętą wiedzę z dziedziny cyfrowego outdooru” – wyjaśnia prezes zarządu Ledboard, Paweł Pilas. Jednym z nadrzędnych celów projektu jest szybkie i skuteczne skojarzenie właściciela nośnika z reklamodawcą.
26 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
Na Zachodzie rosnącą popularnością cieszą się mobilne ekrany, tzw. digivany. Takie rozwiązania ma w swojej ofercie brytyjska firma Screen Media. Didivany to małe ciężarówki z ogromnymi interaktywnymi ekranami zamontowanymi na boku pojazdu. kampanie reklamowe z wykorzystaniem tego typu multimedialnych rozwiązań mają zachęcić przechodniów do interakcji. Do tego celu wykorzystuje się m.in. ekrany dotykowe, połączenie z Internetem, czy TV na żywo. Digivany były wykorzystywane chociażby w najnowszej kampanii Canona. konsumenci, za pomocą podłączonego do ekranu aparatu, mogli zobaczyć na ogromnym wyświetlaczu zrobione przez siebie zdjęcie, a także skorzystać ze specjalnej aplikacji i zagrać w grę video. W tej kampanii wykorzystano w sumie 3 mobilne ekrany, które pojawiły się w wielu różnych lokalizacjach na terenie Holandii. Screen Media ma również w planach rozwój innego typu mobilnych ekranów – LED Digivanów, z których to ekran wysuwa się z boku pojazdu i jest doskonale widoczny z większych odległości.
silna, LED-owa reprezentacja Na początku marca, w China Import and Export Fair Pazhou Complex, odbędą się kolejne targi Sign China. Wydarzenie to gromadzi w jednym miejscu kilka sektorów komunikacji wizualnej: druk wielkoformatowy, Digital Signage oraz systemy LED. W tym roku branża systemów LED reprezentowana będzie przez najliczniejsze grono – 450 wystawców. Zeszłoroczna, siódma edycja targów, zgromadziła łącznie 806 wystawców zajmujących ponad 65 000 m kw powierzchni wystawienniczej oraz przyciągnęła 40499 zwiedzających z kraju i 5516 z zagranicy. W tym roku liczby te mają być, według organizatorów, jeszcze wyższe.
Na wagę złota
Media & komunikacja
© Fotolia
tEkst: PIoTr KWIaTKoWSKI twórca studia komunikacji Marketingowej Predicto, www.predicto.pl
nazwa i symbol to najważniejsze zewnętrzne atrybuty marki. to właśnie one odróżniają firmę, produkt lub usługę na rynku i są narzędziami budowy przewagi konkurencyjnej. dlaczego zatem proces ich tworzenia jest często traktowany powierzchownie, realizowany niekompetentnie i jak najtaniej? komunikat werbalny, czyli nazwa i wizualny czyli symbol, zawierają podstawowe i najważniejsze informacje o firmie, produkcie czy usłudze, jego cechach, korzyściach, osobowości. oczywiście marka to także reputacja, rynek, system dystrybucji, wysoka i powtarzalna jakość, tradycja. Jednak to nazwa i symbol są jej rdzeniem. reszta zaś to zespół skojarzeń utrwalonych głównie poprzez reklamę, marketing i środki masowego przekazu, które uruchamiają się w momencie kiedy słyszymy nazwę lub widzimy znak. MarKa WarTa MILIoNY Komunikacja werbalna i wizualna powinny być skutecznym wsparciem a nie przeszkodą w procesie budowy marki. dlatego nie mogą być one tylko wynikiem działań o charakterze kreatywnym (tzw. fajna nazwa i logo), lecz wynikać wprost ze strategii biznesowej, analizy rynku, konkurencji i klientów. niestety większość projektów nie jest traktowana biznesowo lecz kreatywnie. Mało kto na etapie tworzenia biznesu zakłada, że za klika lub kilkanaście lat jego marka może być warta kilkadziesiąt lub nawet kilkaset milionów złotych. ranking
28 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
dziennika rzeczpospolita pokazuje, że wartość 300 najbardziej cennych polskich marek waha się między 13 mln. a prawie 4 mld. złotych. na liście są oczywiście marki o ogromnej tradycji, jednak spora ich część to marki nowe, budowane na przestrzeni ostatniej dekady. Przykładami takich marek są Biedronka, allegro, grycan, reserved, czy sphinx. oznacza to, że firmy te, przynajmniej teoretycznie, mogłyby za prawo używania swojej nazwy i znaku towarowego uzyskać milionowe kwoty. W ostatnich miesiącach byliśmy świadkami zmiany logo i nazwy przez spółkę PkP Przewozy regionalne. Firma zrezygnowała z używania znaku PkP aby uniknąć opłat licencyjnych których wartość oszacowano na 7 mln zł rocznie. na PoczĄtkU BYŁo sŁoWo czy Farookh Bulsara, lider zespołu smile miałby szansę na osiągnięcie sukcesu artystycznego i komercyjnego, gdyby nie wymyślił nowej nazwy (czytaj pseudonimu artystycznego) Freddie Mercury, a swojej kapeli nie nazwał Queen? nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Jedno jest jednak pewne, nazwa odgrywa podstawową rolę w procesie tworzenia marki.
Proces nazewniczy rozpoczyna się od analizy środowiska funkcjonowania firmy, produktu lub usługi, a przede wszystkim jej strategii. konieczne jest stworzenie wytycznych które będą zawierały zestaw najważniejszych cech marki, jej osobowości które chcemy zakomunikować potencjalnym odbiorcom, a które odpowiadają przyjętej strategii. dopiero wówczas można tworzyć nazwy, pamiętając jednak o sprawdzeniu ich pod kątem możliwości ochrony prawnej i bezpieczeństwa językowego oraz skuteczności komunikacyjnej. kolejnym krokiem jest wszczepienie nazwy w krwioobieg firmy. o opracowaniu zasad używania nazwy w różnych kontekstach – wymowy, odmiany, skrótów, firmy niestety częstokroć zapominają. co potem przekłada się na to, że sami pracownicy używają nazw niepoprawnie, nie mówiąc już o klientach. nazwa zaczyna żyć swoim własnym życiem i komunikuje te elementy które są zupełnie nieistotne z punktu widzenia interesów firmy lub wręcz śmieszne. na podstawie tych samych wytycznych tworzymy znak firmowy (logo) i cały system identyfikacji. logo może komunikować te same
nazWa a sYMBol nazwa jest fundamentem znaku. obydwa elementy powinny powstawać na podstawie tych samych założeń strategicznych, aby w ten sposób uzyskać efekt spójnego komunikatu marki. znak w zdecydowanej większości przypadków mieści w sobie logotyp czyli graficzne przedstawienie nazwy. Jest to przypadek w którym komunikat werbalny przenika do symbolu w największym stopniu. krój czcionki i kolorystyka powinny oddawać jej charakter nazwy, jej cechy i osobowość. Przykładem tego może być logo radio kolor – które zdaniem Wojciecha Manna – ujmuje ideę „słyszenia barw”, która towarzyszyła twórcom tej rozgłośni. logo może być także graficznym przedstawieniem pierwszych liter nazwy lub skrótu. symbol Programu 1 telewizji Polskiej został zaprojektowany jako graficzny zapis liter tvP oraz cyfry 1. znak ten jest utrzymany w podobnym stylu co logo publicznej brytyjskiej telewizji BBc. oddaje prostotę i zarazem elegancką oficjalność głównego kanału telewizji publicznej. znak ten został rozszerzony także na wszystkie kanały tvP. Warto w tym miejscu dodać, że tvP1 jest 24. najbardziej wartościową polską marką (wartość ok. 533 mln zł ). logotyp może być czasem wzbogacony atrakcyjną formą graficzną w kształcie nawiązującym do litery zawartej w nazwie lub skrócie. taki akcent jest ciekawym pomysłem łamiącym konwencję logotypu i monotonię samych liter. symbol Polskiej ligi siatkówki przyjmuje formę skrótu Pls, gdzie literze s projektant nadał formę grającego zawodnika. ten detal stanowi jasny komunikat czego znak dotyczy, a dodatkowo nadaje mu pożądanej, spójnej z nazwą energii i dynamiki. sam symbol może także obrazować nazwę wprost. książkowym przykładem takiego zabiegu są muszelka shella czy Puma. odzwierciedlenie nazwy w symbolu może być zadaniem trudnym. dlatego częściej spotykaną praktyką jest użycie w logo tylko pewnych elementów obrazujących nazwę. Można to zobaczyć np. w logo królikarni - Muzeum rzeźby im Xawerego dunikowskiego. nazwa pochodzi od pałacu, w którym swoją siedzibę ma muzeum. logo pokazuje charakterystyczny i znany warszawiakom element frontowej elewacji tego budynku, któremu doprawiono królicze uszy. ten zabieg miał zdjąć z muzeum maskę odpychającej powagi i sztywności instytucji kulturalnej, a tym samym ocieplić jej wizerunek jako placówki nowoczesnej i otwartej. ciekawym oddaniem nazwy w symbolu jest logo Magnolia Park – jednej z największych
wrocławskich galerii handlowych. trzy postacie tańczące w kręgu tworzą zarys kwiatu – „tytułowej” magnolii. kolorystyka i symbolika jest bardzo czytelna i odzwierciedla nie tylko sama nazwę (kwiat), ale także osobowość marki jako świata zmysłów zapachu, smaku, dotyku. znak jest przyjazny, odzwierciedla pozytywne emocje, spełniając tym samym założenia strategiczne inwestora. DoBra MarKa dobra nazwa i znak biorą aktywny udział w procesie komunikacji osobowości marki, jej cech i korzyści jakie daje konsumentowi. same nie wymagają przy tym dodatkowych nakładów na wytłumaczenie co symbolizują czy oznaczają. Powstaje pytanie co jest bardziej trwałym komunikatem nazwa czy symbol? logo dociera do odbiorcy tylko za pośrednictwem jednego zmysłu, zaś nazwa dwóch. symbol dodatkowo oddziałuje na
— reklama —
cechy co nazwa lub akcentować elementy które się w niej nie zmieściły i w ten sposób uzupełniać komunikat werbalny. symbol, podobnie jak nazwa także powinien zostać odpowiednio wdrożony, najlepiej w postaci systemu identyfikacji wizualnej, szkoleń czy instrukcji.
odbiorcę także przekazem werbalnym w postaci logotypu. W ten sposób jest lepiej zrozumiały. Można zatem wysnuć wniosek o wyższości nazwy nad logo, mimo że otoczeni jesteśmy komunikacją obrazkową. Potwierdza to także praktyka – kto dzisiaj pamięta jak wyglądały znaki takich znanych marek jak Frugo, Junak czy relax? nazwy natomiast wciąż żyją w świadomości klientów i stanowią realną wartość za którą ktoś jest w stanie zapłacić. Potwierdzeniem tego są plany remake’u nie istniejących już na rynku brandów – sprzedaż Frugo, zakusy firmy Wojas na relaxy, czy zakup praw do Junaka za 150 tys. złotych. dlatego przy podejmowaniu decyzji o stworzeniu nowej marki warto zastanowić się najpierw jak ją dobrze nazwać, a potem jak narysować, aby nie zaprzepaścić szansy na stworzenie dodatkowej wartości. tworzenie nazwy i symbolu jest bardzo ważnym etapem w procesie tworzenia marki i nie można go zaniedbać.
Treść ze smakiem TEKST: TOMASZ RZEŹNIK, EMTRONET DIGITAL SIGNAGE & INTERNET
Media & komunikacja
czy często powtarzane słowa: „content is king” wyszły już poza dłuta copywriterów i rzeczywiście znalazły swoje miejsce w kosztorysach planowania sieci digital signage? nawet jeśli tak, to kto powinien projektować kontent prezentacji i na jakiej podstawie? określenie tego, co jest ładne a co nie, często podlega przecież kwestii gustu. czy istnieją uniwersalne standardy dobrego smaku, a co ważniejsze kto miałby je dyktować?
trudno przewidywać, w którym kierunku podążą trendy w projektowaniu kontentu digital signage. Pewne natomiast jest to, że niektórzy dostawcy technologii będą specjalizować się w tym obszarze. zdania takiego jest keith kelsen, przewodniczący inicjatywy „content Best Practices committee for the international digital signage”, zasiadający w zarządzie międzynarodowej organizacji digital signage association. „zainteresowanie treścią zaczęło rosnąć na początku 2009 roku – mówi. „obecnie treść przekazu odgrywa pierwsze skrzypce w dyskusjach towarzyszących uruchomieniu nowych sieci oraz przy ponownym planowaniu komunikatu na istniejących nośnikach” – podsumowuje keith kelsen. JEŚĆ z ŁadnEJ Miski aby rozważać skuteczność danego komunikatu, najpierw należy upewnić się, że jest on w ogóle zauważalny. dużą rolę w tej sztuce odgrywa wybór odpowiedniego wyświetlacza. – „telewizor jest zaprojektowany do użytku domowego, gdzie średni czas dziennej eksploatacji ocenia się na 5 godzin, natomiast profesjonalny monitor wielkoformatowy posiada szereg funkcji umożliwiających pracę w systemie 24/7/365
30 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
i w trudnych warunkach otoczenia” – tłumaczy różnicę Mariusz orzechowski. Wymienia on także szereg funkcji ochronnych stosowanych w monitorach typu public display, które pozwalają uchronić przed czynnikami zewnętrznymi, takimi jak wahania temperatury, pył czy uszkodzenia mechaniczne. atutem profesjonalnych monitorów jest również jakość obrazu i przystosowanie do warunków, w których przyjdzie im pracować. „Monitory wielkoformatowe nec posiadają sensor natężenia światła, który dostosowuje jasność ekranu do warunków oświetleniowych w pomieszczeniu, w którym znajduje się nośnik” – wyjaśnia Mariusz orzechowski. „Pozwala to zmniejszyć zużycie energii oraz wyświetlać obraz o optymalnej jasności” – dodaje. co oznacza skUtEcznY? specjaliści z branży są zgodni, że fundamentalną przewagą technologii jest możliwość wykorzystania dynamicznej formy przekazu. „aby stosować skutecznie takie medium jak digital signage w celach marketingowych należy pamiętać przede wszystkim o dynamicznej formule kontaktu z odbiorcą oraz o zasadzie wabienia i intrygowania zmieniającymi się obrazami, dzięki którym
możemy wzmocnić przekaz słowny” – komentuje Mariusz orzechowski. Jak pokazują doświadczenia sieci reklamowych w hipermarketach tesco i carrefour, długość kontaktu konsumenta z emitowanym przekazem wynosi najczęściej kilka sekund. stąd wymóg, aby komunikat był czytelny, jasny i przedstawiony w zwięzły sposób. – „często lepiej skupić się na jednej zalecie, niż wymieniać wszystkie” – mówi antoni taczanowski z agencji vMr, projektującej kontent dedykowany dla rozwiązań digital signage. „Przekaz zawierający tylko niezbędną informacje najlepiej spełni cel kampanii” – wyjaśnia. nie bez znaczenia pozostaje również wiarygodność przekazu. „Pasek wiadomości bez podpisu z której agencji informacyjnej pochodzi może budzić wątpliwość” – przywołuje przykład antoni taczanowski. Popularnym stwierdzeniem specjalistów jest to, ze komunikat na nośnikach w miejscu sprzedaży musi różnić się od spotów telewizyjnych. „najczęściej zalecana długość spotu reklamowego w sieciach komercyjnych to 10-15 sekund” – mówi antoni taczanowski. „należy jednak pamiętać, że miejsca, w których wykorzystuje się sieci digital signage różnią się między sobą. na przykład w sie-
© Emtronet
kto to zaProJEktUJE? dylematem właściciela sieci może być kwestia, komu powinien on powierzyć realizację treści prezentacji. opcji może być kilka: agencja reklamowa, agencja interaktywna, integrator wdrażający sieć, własny grafik, a może wystarczy skorzystać z darmowego kontentu lub gotowego szablonu? „W Polsce wciąż jest niewielu specjalistów, którzy potrafią połączyć doświadczenie kreacji ze znajomością specyfiki digital signage” – mówi antoni taczanowski. –„najlepiej wybrać takie firmy, które posiadają doświadczenie w projektowaniu grafiki , a jednocześnie rzeczywiście uczestniczą przy wdrażaniu instalacji ds” – dodaje. Patrząc na przykład zachodnich sąsiadów niekoniecznie to co darmowe oznaczać bę-
dzie kiepską jakość. istnieją serwisy takie jak „associatedcontent.com” czy „signageWidgets. com”, w których można pobrać poszczególne treści multimedialne. W przypadku tego drugiego dla posiadaczy rozwiązań marki onelan obecnych również w Polsce, dostępne są elementy informacyjne takie jak: zegarki wykonane w technologii Flash, prognoza pogody czy… arabski kalendarz Hijri. Elementy te dostępne są w wielu wersjach graficznych w wybranej strefie czasowej czy lokalizacji dla prognozy synoptycznej. „należy pamiętać, że przy pomocy tych narzędzi klient stworzy jedynie ciekawe dodatki, meritum np. w postaci prezentacji oferty powinien jednak zlecić do wykonania specjalistom” – komentuje antoni taczanowski. keith kelsen daje wyraz swoim obserwacjom na temat treści prezentacji na cyfrowych nośnikach w książce pt. „Unleashing the Power of digital signage”, zaprezentowanej w dniach 23-25 lutego 2010 podczas największych targów branżowych – digital signage Expo. autor przekonuje w niej, że bez względu na kształt lub wielkość wyświetlacza, treść jest fundamentem, który ostatecznie decyduje o sukcesie projektu lub o jego porażce. „tak naprawdę każdy przypadek wdrożenia należy rozpatrywać indywidualnie” – mówi antoni taczanowski. –„Podobnie jak w przypadku billboardów czy spotów telewizyjnych, niektóre kreacje będą bardzo skuteczne, a na inne mało kto zwróci uwagę” – dodaje. czy stworzy to więc kolejne pole do popisu dla kreatywności twórców reklam, czy projektowanie kontentu przeznaczonego dla sieci Digital signage nadal poznanie niszą?
— reklama —
ciach autopromocyjnych zalecana seria krótkich reklamówek może okazać się mało skuteczna” – tłumaczy. Wskazówki jaki powinien być komunikat są równie cenne, co informacje o tym czego należy unikać. „atrakcyjny obraz połączony z jasnymi, prostymi i krótkimi komunikatami odniesie z pewnością oczekiwany skutek, co nie jest już tak oczywiste, gdy treść zaczyna dominować nad przekazem wizualnym” – przestrzega Mariusz orzechowski. „kontent przeładowany, zawierający za dużo informacji nie dotrze do klienta, który patrzy na ekran czasami zaledwie kilka sekund” – dodaje. –„Wyjątek stanowią przypadki, gdy ds traktujemy jako medium typowo informacyjne, wtedy wyświetlanie szczegółowych komunikatów jest jak najbardziej pożądane” – wyjaśnia orzechowski.
Autorytety w reklamie chciałbym dziś napisać o ciekawym i godnym odnotowania zjawisku, a mianowicie o fatalnym i mało wiarygodnym wykorzystaniu w reklamach wizerunku osób znanych. do omówienia wybrałem kampanię „na czasie”, czyli billboard z trenerem polskich piłkarzy ręcznych, Bogdanem Wentą. TEkST: MACiEJ ŚlUŻyŃSki
W dużym skrócie – kampania kompletnie nietrafiona. Billboard prezentowany tutaj: graficznie chaotyczny, w formie werbalnej – niejasny i nieprecyzyjny, a w zestawieniu z osobą Pana trenera – kompletnie niewiarygodny i zupełnie bez sensu. Jeśli mowa o korzystaniu z autorytetów – to jest to generalnie jedna z lepszych metod marketingowych. znana i ceniona choćby w Usa, skuteczna i wiarygodna, jeśli zrobiona z pomysłem i wiedzą. Jeśli – tak jak w omawianym przypadku – zrobiona na kolanie i bez głębszego zamysłu, budzi najpierw śmiech, a potem lekkie zażenowanie. osobiście mam wielki szacunek do Bogdana Wenty. on i jego zawodnicy © M. Ślużyński
zrobili dla polskiej piłki ręcznej więcej, niż ktokolwiek do tej pory. zaliczam się do tego grona optymistów, którzy nawet występ naszej reprezentacji na ostatnich mistrzostwach uznają za udany, więc moje zastrzeżenia kompletnie nie dotyczą personalnie bohatera tej kampanii. WĄtPliWiE MigotaniE znaczEń
w kampanii reklamowej). Jeszcze słów kilka o formie
osoby, trzeba spełnić kilka podstawowych warunków.
ale zupełnie nie mogę zrozumieć, dlaczego
graficznej. czerwona pieczątka, stanowiąca „wyjaśnienie”
osoba taka musi być wiarygodna w zestawieniu z
trener piłkarzy ręcznych ma mi rekomendować
czego ta reklama dotyczy, wystaje z całości jak
reklamowanym produktem czy usługą i musi być
ubezpieczenia majątkowe? i w ogóle – jakiekolwiek
wystawałby gary cooper z filmu o wampirach. nie pasuje
powszechnie znana. W tym konkretnym przypadku
ubezpieczenia? nawet jeśli są to ubezpieczenia
do całości ani kolorem, ani usytuowaniem, ani niczym.
pierwsze nie zachodzi w ogóle, co chyba udało mi się
nowej generacji (nasza reprezentacja też jest nowej
Może poza czcionką; jest chyba taka sama jak haśle
wykazać, zaś drugie – w zbyt ograniczonym stopniu,
generacji) – to związków głębszych mimo wysiłku nie
„Ubezpieczenia nowej generacji”. co zresztą też jest
aby mogło zapewnić sukces całej kampanii. Po co więc
dostrzegam.
kompozycyjnym błędem, bo pisać tym samym krojem
ta cała akcja? nasuwa mi się tylko jedna możliwość.
czy to jakaś ukryta gra? Migotanie znaczeń?
czcionki dwóch odrębnych rodzajów przekazu po prostu
Prezes firmy Uniqua jest kibicem piłki ręcznej i chciał
chyba nie. na stronie firmy (zresztą fatalnej i
nie należy.
wspomóc finansowo trenera. trener pieniądze wziął,
równie nieczytelnej, jak ten plakat) nie znalazłem
stąd zapewne nieco cyniczny i zupełnie nieszczery
w reklamie wystąpił i na tym koniec. ani dla wizerunku
żadnej informacji, że Uniqua jest sponsorem naszej
uśmiech bohatera tej historii. nie ratuje go nawet palec
firmy, ani dla wizerunku Wenty korzyści w tym
reprezentacji; tylko to tłumaczyłoby wykorzystanie
wyciągnięty w kierunku widza. to uchodzi Wujowi
przedsięwzięciu nie widzę żadnych.
wizerunku Bogdana Wenty, choć było by to
samowi, zwłaszcza kiedy ogłasza nabór do armii pod
wytłumaczenie tylko od strony finansowej; może w
koniec Xviii czy XiX wieku, ale trenerowi kadry – nie za
kontrakcie sponsorskim jest jakiś zapis o udziale
bardzo. aby w kampanii wykorzystać wizerunek znanej
32 VISUAL VISUAL COMMUNICATION COMMUNICATION 01/2010 02/2010
News
outdoorowy stand multimedialny
Epson oferuje klientom biznesowym nowy poziom mobilności, wprowadzając do sprzedaży nowe projektory klasy podstawowej. Urządzenia EB-S8, EB-X8 i EB-W8 są lekkie, kompaktowe i łatwe w użyciu. Projektory zostały przeprojektowane i są nie tylko bardziej stylowe, ale również ergonomiczne, z wygodnym i intuicyjnym panelem sterowania. Urządzenia EB-X8 i EB-W8 zostały wyposażone w port HDMI, który jest rzadkością w tego typu rozwiązaniach biznesowych. Seria zapewnia znakomitą jakość projekcji w każdym miejscu, dzięki wysokiej jasności 2500 lumenów i współczynnikowi kontrastu 2000:1. Projektory wykorzystują technologię Epson 3LCD, wyświetlając niezwykle jasny, dokładny i naturalny obraz. Pionowa korekcja zniekształceń trapezowych automatycznie reguluje obraz
Firma Edbak wprowadziła do sprzedaży nowe modele standów dla systemów Digital Signage. Najnowsza linia rozwiązań to dwie obudowy na 46-calowe monitory – Edbak PDS2 i PDS1. Produkty te miały swoją oficjalną premierę na międzynarodowych targach ISE w Amsterdamie. Model PDS2 jest zupełną nowością w ofercie firmy. Jest to pierwszy tego typu stand, który stworzono z myślą o ochronie monitorów High Brightness do zastosowań na zewnątrz budynków. Dzięki szczelnej konstrukcji, sprzęt jest całkowicie zabezpieczony przed szkodliwym działaniem warunków atmosferycznych. Wbudowany klimatyzator schładza wnętrze latem oraz ogrzewa zimą, zapewniając właściwe warunki pracy przez cały rok. Model PDS1 przeznaczony jest do stosowania wewnątrz budynków. W celu polepszenia przejrzystości, zarówno w modelu PDS2, jaki w PDS1 zastosowano wzmocnioną szybę antyrefleksyjną z hartowanego szkła, która niweluje niepożądane odbicia światła.
nowe logo produktów ekologicznych uE
Strategia marki i promocji augustowa
Komisja Europejska ogłosiła zwycięzcę konkursu na logo dla produktów ekologicznych UE. Od 1 lipca 2010 r. umieszczenie ekologicznego logo UE będzie obowiązywało na wszystkich paczkowanych produktach ekologicznych, które zostały wyprodukowane w jednym z państw członkowskich Unii Europejskiej i spełniają obowiązujące normy. Autorem zwycięskiego projektu jest Dusan Milenkovic, student z Niemiec, którego „euro liść” zdobył 63 proc. wszystkich głosów.
Rada Miasta Augustów przyjęła strategię marki i promocji miasta Augustowa na lata 2010 – 2015 opracowaną przez dział strategii DEMO Effective Launching. Zadanie strategów DEMO Effective Launching polegało na sformułowaniu koncepcji marki Augustów oraz na opracowaniu działań promocyjnych i projektów marketingowych, które umożliwią realizację założonych celów strategicznych i operacyjnych. Zaplanowane działania promocyjne spina jedna wspólna idea – pokazanie walorów marki Augustów z punktu widzenia trzech żywiołów: ziemi, wody, powietrza. Idea Trzech Żywiołów ma być też główną wytyczną w obszarze wizualizacji różnych form komunikacji marketingowej: od logotypu, przez ulotki, foldery i plakaty, aż po komunikację outdoorową i inne nośniki reklamy.
34 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
© Mat.Pras.
© Mat.pras.
Media & komunikacja
Epson prezentuje nowości
Cyfrowe tulipany
Wydarzenia & konkursy
integrated system Europe zdążyły już przyzwyczaić do prawdziwie targowej atmosfery w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jednak ostatnia edycja zadziwiła wszystkich ponieważ okazała się największą w całej siedmioletniej historii tej imprezy. TEkST: ADRIAN kLEMENTOWSkI
28,489 gości i 640 wystawców - organizatorzy nie kryją satysfakcji z tych liczb. osiągnięte wyniki przyniosły 14,4 proc. wzrost pod względem liczby odwiedzających w stosunku do roku ubiegłego. z kolei liczba tegorocznych wystawców zwiększyła się o 74 firmy. Podobnie jak poprzednio, odwiedzający mieli okazję poznać aktualne rozwiązania z sektora digital sigange, czy eksplorować coraz szerszą ofertę ekranów lEd. Poza branżami stricte związanymi z komunikacją wizualną, w amsterdamie szeroko zaistnieli również producenci profesjonalnego sprzętu audio, przeznaczonego zarówno do realizacji eventów, jak również wyposażenia sal konferencyjnych. „z satysfakcją możemy przyznać, że udało nam się utrzymać wzrostową tendencję wśród wystawców oraz odwiedzających i po raz kolejny pobiliśmy rekordy ustanowione w poprzedniej edycji” – powiedział Mike Blackman, dyrektor zarządzający integrated systems Events. ten entuzjazm znajduje odzwierciedlenie w liczbach, z których wynika, że już drugiego dnia targów wielu wystawców zaczęło rezerwować powierzchnie na kolejną edycję, w skutek czego ponad 83 proc. powierzchni przeznaczonej na isE 2011 już jest sprzedana! dużym zainteresowaniem cieszyła się również coroczna konferencja isE dooH dedykowana firmom działającym na rynku digital signage, zarówno po stronie dostawców sprzętu i softwaru, operatorów sieci, jak i reklamodawców.
36 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
gŁÓWnY nUrt spośród nowości, zdecydowanie najbardziej rzucał się w oczy rozwój technologii 3d. W przypadku monitorów lcd, przynajmniej kliku producentów zaprezentowało ekrany, w których trójwymiarowy obraz widoczny jest bez specjalnych okularów. „Podczas tegorocznych targów isE nie pojawiło się nic, co mógłbym określić mianem hitu tego wydarzenia i podobnie było w poprzednich latach. z drugiej strony może to wynikać z faktu, że o wszystkich nowościach wiedziałem z dużym wyprzedzeniem bezpośrednio od
producentów. ciekawostką są z pewnością projektory czy też telewizory z funkcją 3d. tych rozwiązań podczas isE było bardzo dużo, a w zakresie projektorów można mówić o prawdziwym wysypie tego typu produktów. są one już dostępne na rynku i kompatybilne z systemami 3d bazującymi na Pc – głównie do profesjonalnych i edukacyjnych zastosowań oraz do HQFs dvd. Mowa tu na przykład o nowych modelach optoma EW536 i EX762” – powiedział Michał rędziak – menedżer ds. digital signage, veracomp sa. również artur Makowski, sales Manager
Œciana wideo na stoisku Nec Display Solutions o rozdzielczoœci 3840 x 2160 pikseli, z³o¿ona z 16 monitorów X461UN i w¹skiej ramce ekranu (6,7mm – przy z³o¿eniu dwóch monitorów)
o zwolnieniu gospodarczym możemy mówić w czasie przeszłym.
z samsung Electronics Polska zgadza się z tą opinią. „tegoroczne targi isE zostały zdominowane przez dwa tematy przewodnie: technikę 3d i digital signage. każdy z liczących się na rynku producentów ma już w ofercie swoje autorskie rozwiązania w tej dziedzinie. dlatego właśnie przestrzeń targowa została wypełniona wielkopowierzchniowymi ekranami oraz monitorami i telewizorami z funkcją 3d” – dodał artur Makowski. W przypadku projektorów jednak, do zobaczenia obrazu w trójwymiarze wciąż niezbędne są specjalne okulary. swoje rozwiązania 3d zaprezentowały m.in. nec display solutions, czy właśnie samsung, a firmy, które z różnych względów nie zdecydowały się w tym roku na ekspozycję monitorów 3d, z pewnością długo nie będą się z tym ociągać. „technologia 3d nie jest obca firmie sharp. swoje pierwsze produkty z jej wykorzystaniem prezentowaliśmy już dwa lata temu. W marcu 2010 roku na rynek trafi nowa linia projektorów 3d ready. Będzie można kupić je także w Polsce. Modele te dzięki użyciu technologii dPl-link i interfejsowi po zastosowaniu specjalnych okularów zapewniają czerpanie pełnej radości z filmów i prezentacji 3d” – skomentował robert Hubluk, Product Manager - PJ/idP w Polskim oddziale firmy sharp. „na targach pokazaliśmy z kolei cztery nowe monitory profesjonalne (idP). Modele Pn-E601, PnE521, Pn-E471 i Pn-E421 łączą w sobie doskonałą jakość obrazu ze zmniejszonym zużyciem energii. W porównaniu ze swoimi poprzednikami, pochwalić się mogą również niezwykle wąską ramą i niższą wagą. ramka węższa jest od tych stosowanych w poprzednich modelach niemal dwukrotnie” – dodał robert Hubluk.
robert Hubluk SHArP Electronics (Europe) GMBH Sp. z o.o. oddział w Polsce Świadczyć może o tym chociażby wzrost liczby wystawców. także stanowiska, które zajmowali, miały większą powierzchnię i, dużo bogatszy niż w poprzednich latach, wystrój. również spora liczba odwiedzających sygnalizuje, że o załamaniu w branży mowy być nie może.
Jesteśmy dobrze przygotowani do roku 2010. Artur Makowski, Sales Manager z Samsung Electronics Polska Ubiegły, kryzysowy rok, wykorzystaliśmy na opracowywanie nowych rozwiązań aby się dobrze przygotować na powrót koniunktury. Biorąc pod uwagę zainteresowanie wystawą oraz liczbę informacji zwrotnych, jakie otrzymaliśmy od klientów, z optymizmem patrzymy na najbliższe miesiące.
każde targi są swego rodzaju „witryną sklepową”. Michał rędziak – menedżer ds. digital signage, Veracomp S.A. nie przesądzałbym faktu czy kryzys mamy już za sobą. liczba wystawców oraz odwiedzających na targach isE była rzeczywiście imponująca, ale nie jestem zdania, że przełoży się to bezpośrednio na wzrost sprzedaży i wzrost rynku. każde targi, w tym i isE w amsterdamie, są pewnego rodzaju „witryną sklepową”, gdzie producenci pokazują swoje możliwości, które bardzo często nie znajdują później odwzorowania w rzeczywistości
02/2010 VISUAL COMMUNICATION
37
oPrÓcz 3d dziś klienci oczekują od swoich dostawców coraz więcej. liczy się dla nich nie tylko produkt, ale także serwis, kompleksowość rozwiązań i szereg innych wartości dodanych. dlatego też producenci ekranów czynią nie mały wysiłek w kierunku zaspokojenia tych oczekiwań proponując nie tylko monitory i projektory, ale także software, player’y czy specjalne obudowy chroniące sprzęt np. przed wandalami. „oprócz naszego flagowego 70-calowego monitora nec Multisync P701 z opcją pracy zarówno w pionie, jak i poziomie, który idealnie sprawdza się w przypadku instalacji digital signage w centrach handlowych, budynkach użyteczności publicznej, czy pomieszczeniach kontrolnych, na taragach isE zaproponowaliśmy oprogramowanie Hiperwall służące do sterowania kontentem na ścianie złożonej z dowolnej liczby monitorów. dodatkowo zaprezentowaliśmy obudowy ochronne do monitorów 46-calowych, zgodne ze standardem iP54, zabezpieczające przed uszkodzeniem. obudowy tego typu stosowane są w systemach digital signage, gdzie nośniki mogą być narażone na działanie czynników zewnętrznych takich jak: słońce, woda, kurz, brud” – powiedział Mariusz orzechowski, dyrektor przedstawicielstwa nec display solutions Europe gmbH w Polsce. „zainteresowaniem cieszył się także Media Player nEc służący do wyświetlania treści reklamowych. Urządzenie pokazano zarówno w wersji wewnętrznej (dla monitorów z serii P, M oraz X), jak i zewnętrznej. Media Player skonstruowany został z myślą o małych i
Odwiedzaj¹cy stoisko Samsung mogli zobaczyæ m.in. e-board, czyli interaktywne tablice oparte na wielkoformatowym monitorze LCD. Wraz z oprogramowaniem dostarczanym przez firmê Samsung jest to œwietne narzêdzie do celów edukacyjnych oraz prowadzenia interaktywnych spotkañ biznesowych
średnich instalacjach digital signage, w których znajduje się maksymalnie 20 zarządzanych playerów wyświetlających treść w obrębie jednego budynku lub jednej instalacji sieciowej” – dodał orzechowski. nowe, ciekawe rozwiązania pokazał także samsung. W dziedzinie monitorów wielkoformatowych, firma zaprezentowała nośniki z podświetleniem lEd, zużywające mniej energii, niż dotychczasowe. „Monitory te, oprócz cech znanych z konwencjonalnych modeli lFd,
60-calowe monitory Sharp PN-E601, które cieszy³y sie najwiêkszym zainteresowaniem wœród odwiedzaj¹cych stoisko firmy.
38 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
są również bardzo cienkie – ich grubość wynosi około 4 cm. natomiast z innych rozwiązań, największą uwagę przykuwały urządzenia PcoiP (Pc over iP). są to terminale, którym do pracy wystarczy podłączenie do sieci oraz odpowiednie oprogramowanie do wirtualizacji systemów operacyjnych. spodziewamy się gwałtownego wzrostu zainteresowania tym rozwiązaniem ze względu na oszczędności, jakie oferuje. zastosowanie urządzeń PcoiP pomaga obniżyć koszty zarządzania infrastrukturą it. niższy jest także koszt zakupu. dodatkowym atutem jest także znacznie wyższy poziom bezpieczeństwa danych” – poinformował artur Makowski z firmy samsung. Poza tym, w trakcie minionej edycji targów isE ekrany lEd były bardzo silnie promowane, co z pewnością prognozuje wzrost tego rynku w Europie zachodniej. Polska jest bowiem swego rodzaju ewenementem jeśli chodzi o dynamikę wzrostu tego rynku, a nasi zachodni sąsiedzi podchodzą do kwestii lEd-ów z dużo większym dystansem. ilość i jakoś ekranów zaprezentowanych w amsterdamie może jednak świadczyć o zmianie tego kierunku. na isE zaprezentowano bowiem również ekrany lEd do zastosowań indoorowych z dużo mniejszą diodą niż możemy kojarzyć z realizacji zewnętrznych. tutaj, wielu odwiedzających zaskoczył nec display solutions, znany do tej pory z technologii lcd. W amsterdamie firma ogłosiła premierę swojego ekranu lEd, który w sprzedaży ma się pojawić w październiku 2010 r.
02/2010 VISUAL COMMUNICATION
39
Kolejny certyfikat przyznany przez grono redakcyjne VISUAL COMMUNICATION odebrał pan Marek Barański, prezes zarządu firmy Mamut-Media. Redakcja doceniła innowacyjność nowych nośników typu Big Mamut Backlight. Serdecznie gratulujemy!
Wrocławski aplicators Day Avery Dennison Dywizja Graficzna, organizuje w marcu międzynarodowy zjazd aplikatorów (Aplicators Day). Każdy z uczestników zjazdu jest uprawniony do prowadzenia szkoleń na terenie własnego kraju z zakresu aplikacji folii Avery. Spotkanie ma na celu wzajemną wymianę doświadczeń, zapoznanie się z aktualnymi nowościami produkcyjnymi, oraz wyrównywanie standardów jakościowych na terenie całej Europy. W spotkaniu wezmą udział aplikatorzy z Wielkiej Brytanii, Portugalii, Hiszpanii, Holandii, Francji, Danii, Włoch, Niemiec i Polski. Tegoroczne spotkanie odbędzie się w Polsce, a głównym organizatorem jest Grupa Focus z Wrocławia. Aplikators Day prowadzić będą Hans van den Berg, szef wyszkolenia AveryGraphics oraz Zdzisław Wiącek certyfikowany szkoleniowiec Avery Graphics na Polskę.
Multidyscyplinarna wiosna w rzeszowie Wiosną Rzeszów zmieni się w centrum spotkań profesjonalistów związanych z branżą wydawniczopoligraficzno-reklamową. Targi Rzeszów 2010: Książka - Druk – Reklama, pod honorowym patronatem Prezydenta Miasta Rzeszowa Tadeusza Ferenca, odbędą się w dniach 7-8 maja 2010 r. w Regionalnym Centrum Sportowo – Widowiskowym „Podpromie”. Pierwsze tego typu wydarzenie w Polsce południowowschodniej organizowane jest przez firmę EXPA, przy współpracy z firmą Międzynarodowe Targi Rzeszowskie. Podczas targów zostanie rozstrzygnięty konkurs Diament Wizerunku nagradzający stoiska najlepiej zaprojektowane i przygotowane do realizacji strategii marketingowej firmy. Ponadto przyznane zostaną statuetki w kategoriach: Produkt 2009; Debiut 2009; Wymiar Społeczny 2009 oraz ART. Stoisko.
40 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
Plakaty na tapecie! Muzeum Plakatu w Wilanowie podsumowało zgłoszenia nadesłane na 22. Międzynarodowe Biennale Plakatu. W tegorocznej edycji konkursu ocenianych będzie blisko 3500 plakatów, które przysłane zostały przez debiutantów i profesjonalistów reprezentujących aż 50 krajów. Liczba zgłoszeń konkursowych wyniosła w tym roku 1526, z czego aż 1039 to zgłoszenia od uznanych w świecie artystów plakatu. Pozostała liczba zgłoszeń (484) pochodzi od osób debiutujących w sztuce obrazowania. Prace będą ocenianie w czterech kategoriach: plakat kulturalny, plakat reklamowy, plakat społeczny oraz Złoty Debiut. W tym roku dodatkowo, w związku z dwusetną rocznicą urodzin Fryderyka Chopina, wprowadzono piątą kategorię – „Chopin na nowo”. Plakaty wyłonione przez komisję kwalifikacyjną po raz pierwszy zostaną zaprezentowane na wernisażu w Muzeum Plakatu w Wilanowie 5 czerwca 2010 r. Wystawa potrwa cztery miesiące.
© Yumiko Meya
News
Wydarzenia & konkursy
Wręczenie VISuaL INNoVaCJI
nowy gracz – Project ambient Na warszawskim rynku powstała agencja marketingu zintegrowanego – Project Ambient. Jej założycielami są: Michał Skrzypek – pełni funkcję business development directora, wcześniej związany z ARBOmedia, i Paweł Suchocki – dyrektor zarządzający, który jest jednocześnie managing directorem agencji Buzz Media. Project Ambient chce się specjalizować w realizacji akcji ambient mediów i opracowywaniu strategii działań. Niewykluczone, że będzie współpracowała z Buzz Media – w przypadku kampanii crossmediowych.
Kolejni nagrodzeni w konkursie City Plakat
viscom Frankfurt w zmienionym terminie Międzynarodowe Targi Technik Komunikacji Wizualnej Viscom we Frankfurcie odbędą się w dniach 4-6 listopada 2010, a nie – jak wcześniej planowano – w październiku. W 2010 roku będą także miały miejsce trzy inne edycje tej imprezy: w Paryżu (21-23 września), Madrycie (14-16 października) i Mediolanie (21-23 października). Jak zapewnia organizator – firma Reed Exhibitions – po sukcesie targów Viscom 2009 w Dusseldorfie najwięksi gracze w branży poligraficznej wystawią się także podczas tegorocznej imprezy. Podczas targów we Frankfurcie, w ramach Digital Signage World, ponownie zaplanowano liczne warsztaty i wykłady merytoryczne.
— reklama —
W kolejnej edycji konkursu City Plakat jury doceniło kreację plakatu Sephory. Adaptacji francuskiego plakatu na potrzeby rynku polskiego dokonała agencja DSK. O tytuł Plakatu Miesiąca rywalizowały z Sephorą: reklama Ikea Łódź (Największa Ikea w Polsce. Jedzie już pół Warszawy – layout reklamowy autorstwa Team One) oraz plakat Galerii Krakowskiej (przygotowany przez ART FM).
zmiany w Polskim Festiwalu reklamy Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR rozpoczęło przygotowania do kolejnego Polskiego Festiwalu Reklamy. Podczas konferencji dla mediów przedstawiciele SAR poinformowali o planowanych zmianach w wydarzeniach organizowanych przez Stowarzyszenie. Zasadniczą będzie przyłączenie do Polskiego Festiwalu Reklamy, który dotąd integrował głównie środowisko kreatywnych, konkursu Media Trendy – imprezy mediów i domów mediowych. Dotąd oba konkursy organizowano osobno – Media Trendy w marcu, a konkurs KTR w kwietniu. W przyszłym roku rozstrzygnięcia i gale konkursów odbędą się dzień po dniu: Media Trendów - 26 kwietnia, a KTR - 27 kwietnia (obie imprezy odbędą się w warszawskim Teatrze Dramatycznym). Formuła Polskiego Festiwalu Reklamy zostanie zachowana. Obejmuje ona konkurs kreatywny KTR i Young Lions/Students oraz wystawy, wykłady i warsztaty. Festiwalowi będą towarzyszyć m.in. wystawy: „XX-lecie polskiej reklamy”, „Polska grafika reklamowa dwudziestolecia i PRL-u” oraz „Ilustracja teraz”.
Wielkie możliwości 41
02/2010 VISUAL COMMUNICATION www.antalis.pl
42 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
W ostatnim czasie portfolio agfa graphics w zakresie wielkoformatowego druku atramentowego Uv zostało rozszerzone o hybrydowy ploter :anapurna 2500 lEd, dedykowany do szerokiej gamy zastosowań wewnętrznych i zewnętrznych, wykonywanych na różnorodnych podłożach sztywnych i giętkich. z myślą o polskich odbiorcach, oddział firmy w naszym kraju także wprowadził to urządzenie do swojej oferty.
© agFa graphics
Produkcja & technologia
Innowacyjna technologia
:anapurna 2500 lEd to przemysłowy ploter „hybrydowy”, w którym połączono inkjetowe głowice drukujące agfa graphics z wysokiej jakości promiennikami Uv-lEd. zastosowana w nich technologia lEd umożliwia zadrukowywanie w ploterze szerszej niż dotychczas gamy materiałów, a co za tym idzie – zastosowanie go do większej liczby aplikacji przy niskim całkowitym koszcie użytkowania. Urządzenie dedykowane jest przede wszystkim na rynek sitodruku i systemów oznaczeń i znajduje zastosowanie przy produkcji takich
wyrobów jak: plakaty, fotoreprodukcje, billboardy, displaye (również typu Pos i PoP), panele wystawowe, grafika sceniczna, elementy konstrukcyjne, panele reklamowe itd. W ploterze można stosować różnorodne media sztywne (w trybie płaskim) i giętkie (w trybie z roli na rolę) o szerokości do 2540 mm, zadrukowywane w jednym z trzech trybów prędkości, z których maksymalny wynosi prawie 60 m kw/h. Przełączanie z trybu płaskiego na „z roli na rolę” następuje w sposób łatwy i szybki.
AGFA GRAPHICS
Anapurna Mw Nowy standard w wydrukach UV Wysokiej jakości ploter wielkoformatowy do zastosowań wewnętrznych i zewnętrznych... z BIELĄ KRYJĄCĄ. :Anapurna Mw jest profesjonalnym, hybrydowym ploterem UV, przeznaczonym do wytwarzania wielkoformatowych produktów wysokiej jakości na potrzeby reklamy na podłożach sztywnych i giętkich.
— reklama —
WYŻsza WYdaJnoŚĆ i ŁatWoŚĆ W UŻYtkoWaniU atramenty Uv, jakimi
drukuje :anapurna 2500 lEd, gwarantują odpowiedni poziom przyczepności do podłoża, wysoką odporność na zadrapania i brak efektu lepkości przy różnych materiałach zadrukowywanych w urządzeniu. znajdują się one w 5-litrowych pojemnikach, a napełnianie urządzenia nie nastręcza użytkownikowi żadnych trudności. W ploterze można uzyskać szeroką paletę barw o wysokim stopniu nasycenia, co jest dużą zaletą przy wielu zastosowaniach zewnętrznych. z uwagi na fakt, że promienniki lEd nie emitują energii ir, nie mają negatywnego wpływu na zadrukowywane media. dzięki temu wyeliminowano potencjalne ryzyko związane z zastosowaniami materiałów czułych na ciepło takich jak płyty piankowe, folie czy PcW. Ploter :anapurna 2500 lEd posiada też inne funkcje, wśród nich warto wymienić choćby automatyczne skanowanie materiałów przed rozpoczęciem drukowania. dzięki temu urządzenie rozpoznaje, z jakiej szerokości i grubości podłożem ma do czynienia, w odpowiedni sposób pozycjonując karetkę z głowicami drukującymi. na łatwość użytkowania wpłynie też z pewnością intuicyjny interfejs użytkownika wyposażony w ekran dotykowy. Model :anapurna 2500 lEd to kolejny już przedstawiciel rodziny wielkoformatowych systemów drukujących w technologii Uv produkowanych przez agfa graphics. dziś składa się ona z kilku różnych modeli, bazujących na podstawowej wersji :anapurna i oferujących funkcje automatyzujące produkcję oraz pozwalających na zastosowanie dodatkowych efektów.
Zastosowanie białego atramentu stwarza nowe możliwości drukowania na materiałach przezroczystych, reklamach podświetlanych lub drukowania bielą jako kolorem dodatkowym. :Anapurna Mw dostarcza szczególnych efektów przy reklamach wewnątrz i na zewnątrz pomieszczeń, na szerokiej gamie podłoży, sztywnych, jak i giętkich w trybie rola-rola. :Anapurna Mw uczyni twoją pracę bardziej ekscytującą. Dzięki dodatkowemu zastosowaniu bieli kryjącej wydruki będą przyciągały uwagę widzów. Atramenty :Anapurna UV zapewniają szeroką gamę i dynamikę barw. Dobra adhezja atramentu do podłoża gwarantuje trwałość obrazu i odporność na warunki zewnętrzne.
www.agfa.com.pl
© sxc
„HYBrYdoWa” tEcHnologia klUczEM Do SuKCESu sercem plotera :anapurna 2500 lEd są uniwersalne głowice drukujące (Universal PrintHeads – UPH) stworzone przez agfa graphics. Pracujące w technologii piezoelektrycznej, pozwalają na osiągnięcie rozdzielczości druku z zakresu od 360 do 1440 dpi. każda z głowic jest wyposażona w 764 dysze, które „wypluwają” atrament z prędkością 40 kHz. za wysoką jakość i niezawodność produkcji odpowiadają tu m.in. automatyczny system usuwający zanieczyszczenia i resztki atramentu z dysz oraz specjalne urządzenie do pozycjonowania głowic. drugim istotnym elementem nowego plotera agfa graphics są trzy zestawy promienników lEd emitujących promieniowanie Uv o długości fali 395 nm. Parametr ten zapewnia, że utrwalany atrament wnika głębiej w zadrukowywane podłoże. Promienniki typu lEd oferują dłuższą żywotność i zużywają o 50% mniej energii niż typowe lampy Uv. znacznie mniejsza emisja ciepła powoduje, że możliwe jest bezproblemowe zadrukowywanie wielu materiałów wrażliwych na wysoką temperaturę. Promienniki te nie zawierają też ruchomych elementów mechanicznych, co wpływa na ich wyższą niezawodność. Ponieważ elementy lEd nie wymagają rozgrzania, użytkownik może rozpocząć drukowanie zaraz po uruchomieniu urządzenia.
Agfa Graphics Sp. z o.o. Al. Jerozolimskie 195A 02-222 Warszawa Tel. (22) 311 19 00
Najlepszy z najlepszych Ważące 7.5 tony urządzenie, o szerokości ponad 7 metrów, zostało zaprezentowane po raz pierwszy na tegorocznych targach Fespa w amsterdamie. durst rHo 1000 to maszyna stuprocentowo produkcyjna. dzięki systemowi druku ciągłego, zadrukowuje ona standardowej wielkości płyty o wymiarach 125 x 80 cm (= 1 metr kwadratowy) z prędkością 600 egzemplarzy na godzinę (600 m kw/h). za tak wysoką wydajnością stoi kilka czynników. system continous Board Printing umożliwia druk bez jakichkolwiek przerw związanych z podawaniem kolejnych płyt. rho 1000 radzi sobie z tym sposób automatyczny – ploter zadrukowuje jedną płytę za drugą – dzięki czemu ponad 99 proc. czasu wykorzystywane jest przez proces druku. Wyeliminowany został proces „masking”, co skraca do minimum czas potrzebny na rozruch. drugą istotną zaletą jest możliwość zintegrowania systemu podawania z metodami i systemami druku offsetowego oraz sitodrukowego! Ploter wyposażony jest w dwa stoły po których materiał „wchodzi” do maszyny i z którego jest „wyrzucany”. durst rHo 1000 przyjmuje materiały o szerokości do 250 cm i wadze płyty do 50 kg (w wersji industry do 120 kg). stoły umożliwiają zastosowanie materiałów o różnej elastyczności i długości. spektrum zastosowań jest więc bardzo duże, rho 1000 może zadrukowywać różnego rodzaje tworzywa, pleksi, płyty, kartony a także aluminium czy inne materiały płaskie, także o nieregularnej strukturze o grubości do 4 cm (w wersji industry do 7 cm). daje to możliwość realizowania różnego rodzaju zleceń danego klienta.
44 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
TaJNIKI TECHNoLogII opatentowany przez firmę durst system Quadro array technolgy charakteryzuje macierzową budową głowic, co pozwala na osiągnięcie wysokiej prędkości bez utraty jakości. rho 1000 drukuje ze stałą rozdzielczością 600 dpi. Jest to rozdzielczość idealna do druku oglądanego z daleka, jak i z bliska. teksty o rozmiarach zaledwie kilku punktów są ostre i czytelne. Jest to np. ważne w druku na kartonach gdzie często drukuje się opakowania wraz z kodami kreskowymi oraz innymi drobnymi elementami. durst rho 1000 to ploter 4-kolorowy. obok podstawowych kolorów cMYk drukuje także jasnym cyjanem, jasną magentą, kolorem białym, kolorami spotowymi oraz bezbarwnym lakierem uszlachetniającym wydruki. istotnym faktem jest to, że żaden z kolorów spoza palety cMYk nie ogranicza prędkości druku plotera. Ploter, tak jak cała linia rho, drukuje „zielonymi” atramentami
Uv utwardzanymi na powierzchni materiału w procesie polimeryzacji. Po nałożeniu atramentu, lampy Uv „naświetlają” warstwę farby, która łączy się w sposób trwały z podłożem. taki wydruk jest wysoce odporny na ścieranie i inne czynniki, przez co może być stosowany w aplikacjach zewnętrznych i wewnętrznych. każdy z kolorów dostarczany jest w bezzwrotnych 5-litrowych zbiornikach, które uzupełniają 10-litrowe zbiorniki z danym kolorem atramentu. Ploter durst rHo 1000 jest skonstruowany do produkcyjnego cyklu pracy 24/7. z jego możliwości skorzystają duże drukarnie wielkoformatowe, drukarnie offsetowe, sitodrukowe i opakowaniowe, chcące osiągnąć przewagę konkurencyjną, zminimalizować koszty, rozwinąć możliwości produkcyjne, a także sprostać rosnącym wymaganiom rynku. Wyłącznym dystrybutorem ploterów durst w Polsce jest atrium centrum Ploterowe. © atrium
Produkcja & technologia
najszybszy ploter Uv firmy durst – rho 1000 – został uhonorowany przez brytyjski image reports nagrodą „angel award 2009”. tytuł ten przyznawany jest na koniec roku najbardziej innowacyjnym urządzeniom w branży druku wielkoformatowego.
1/1 R ATR ekla I m U POP M P a OW RZ TZ 01/20010 VISUAL COMMUNICATION
45
:anapurna Mw na targach Fastsigns vendor show
Znak drogowy to bardzo specyficzny produkt, który musi charakteryzować się odpowiednią kolorystyką, zdolnością odblaskową i trwałością. Firma Durst, zaprojektowała urządzenie dedykowane właśnie do takich prac. Przy współpracy z dostawcą specjalnych materiałów i atramentów – firmą 3M – stworzyła model Rho 161 TS. 3M zaprojektowała specjalne materiały rolowe do druku grafik dla oznakowania drogowego: High Intensity Prismatic Sheeting HIP 3930 oraz Diamond Grade Cubed Sheeting DG3 4090. Ploter Durst Rho 161 TS może zadrukować role o szerokości do 1575 mm i o nieograniczonej długości. Grubość takiego materiału może się wahać od 0.15 mm do 2.5 mm. Ploter posiada system nawoju, na który można założyć role o ciężarze do 200 kg. Urządzenie wyposażono w system druku Quadro Array. Opatentowana przez firmę Durst technologia charakteryzuje się macierzową budową głowic, co umożliwia druk w wysokich prędkościach bez utraty jakości. Wszystkie głowice Rho drukują w rzeczywistej rozdzielczości 400 lub 600 dpi. Rozdzielczość ta daje możliwość druku grafiki oglądanej zarówno z bliska jak i z dużej odległości, przez co Durst Rho 161 TS nadaje się nie tylko dla oznakowania wiszącego nad autostradą ale także np. do drobnego oznakowania kierunkowego i informacyjnego. Wyłącznym dystrybutorem ploterów UV w Polsce jest Atrium Centrum Ploterowe.
© sxc
Podczas targów FASTSIGNS Vendor Show, odbywających się w dniach 29-31 stycznia w Austin Convention Center, zaprezentowano wielkoformatowy ploter Agfa :Anapurna Mw, wprowadzony do oferty Agfa Graphics w ubiegłym roku. Urządzenie, poza wieloma zaawansowanymi funkcjami charakterystycznymi dla ploterów z rodziny :Anapurna M, oferuje możliwość opcjonalnego zastosowania (przed lub po właściwym wydruku) dodatkowej bieli jako koloru specjalnego bądź wykorzystania jej przy zadrukowywaniu materiałów przezroczystych. W ploterze :Anapurna Mw można zadrukowywać podłoża o maksymalnej szerokości 1575 mm, jest on wyposażony w sześć najnowszej generacji, 12-pikolitrowych głowic, oferujących wysokiej jakości druk z rozdzielczością 720 x 1440 dpi i maksymalną wydajnością blisko 14 m kw./h.
© Mimaki
Z końcem marca 2010 r. firma Mimaki Europe BV wprowadza na rynek nową, inkjetową maszynę Tx400-1800B drukującą bezpośrednio na tekstyliach, wykorzystującą utrwalanie sublimacyjne. Urządzenie wyposażone jest w nowo opracowany system transportu pracy za pomocą pasów samoprzylepnych, które blokują tkaninę w pasie umożliwiając przekazywanie jej dalej bez stosowania żadnych napięć. Ponadto system ten wyposażony jest w koder paska, który zapewnia równomierne podawanie materiału, bez obawy o nierówne nadrukowanie poszczególnych obszarów. Tx400-1800B stabilizuje również elastyczne materiały mające tendencję do rozciągania i kurczenia się w czasie drukowania. Maksymalna prędkość zadruku wynosi 25 m kw./h, a potężny system ogrzewania pozwala na szybkie suszenie przy dużych prędkościach. Maszyna wykorzystuje 3 różne rodzaje atramentu: reaktywny, kwasowy oraz sublimacyjny.
druk znaków drogowych w technologii Uv © atrium
News Produkcja & technologia
nowa maszyna tekstylna od Mimaki
46 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
© KBa
Wszystko druk, co się świeci! Wydaje się, że lista sposobów na uszlachetnienie druku i uczynienie go bardziej atrakcyjnym wizualnie nie ma końca. Innowacja goni innowację, a producenci prześcigają się w opracowywaniu jakościowych materiałów i urządzeń, które sprostają coraz wyższym wymaganiom rynku. Ciekawym przykładem jest przedsięwzięcie belgijskiej drukarni Lumoza, która – we współpracy z Uniwersytetem w Hasselt, centrum nanotechnologii IMEC oraz firmą KBA – opracowała technikę druku, za pomocą której osiągalne są efekty świetlne dzięki umieszczeniu cienkiej powłoki elektronicznej pomiędzy pojedynczymi warstwami farby. Lumoza upatruje sukces swojego rozwiązania w produkcji m.in.: nowoczesnych nośników reklamy wewnętrznej i zewnętrznej, opakowań oraz artykułów luksusowych. Do pierwszych produktów, w których wykorzystano technologię Lumozy, należą ultra cienkie animowane, samoświecące bannery oraz pudełka na płyty DVD z fluorescencyjnymi aplikacjami. Obecnie trwają intensywne rozmowy z firmą KBA, która przyłączyła się do projektu oferując pomoc w opracowaniu arkuszowej maszyny drukującej, dostosowanej do zadruku elektroniką różnorodnych podłoży, zarówno twardych, jak i elastycznych.
Udoskonalona, samoprzylepna folia dla wydruków cyfrowych WW 100 marki MACtac, oferuje użytkownikom trzykrotnie dłuższy okres trwałości niż poprzednie modele – osiemnaście miesięcy. Elastyczne i cechujące się dobrą przyczepnością medium daje się zadrukowywać zarówno atramentami rozpuszczalnymi, jak i ekosolwentowymi. Produkt znajduje zastosowanie w druku aplikacji outdoorowych naklejanych bezpośrednio nawet na wymagające podłoża, takie jak: beton, cegła klinkierowa, surowy tynk, czy glazura i terakota. Nałożenie i usunięcie folii odbywa się w temperaturze 450 °C, w której medium dostosowuje się precyzyjnie do struktury podłoża. Co więcej, dla zapewnienia dodatkowej ochrony przed zniszczeniem, aplikacje wydrukowane na WW 100 mogą zostać dodatkowo powleczone warstwą laminacyjną. MACtac oferuje w tym zakresie folie serii Imagin.
— reklama —
dłuższa trwałość
Wielkie możliwości o genezie powstania nośnika Big Mamut Backlight, kondycji reklamy zewnętrznej w Polsce oraz najbliższych planach biznesowych, z Prezesem firmy Mamut-Media, Markiem Barańskim rozmawiała sylwia Włodarczyk.
Biznes i ludzie
elewacjach budynków. Postanowiliśmy więc stworzyć alternatywę dla ścian kamienic i wymyśliliśmy ścianę wolnostojącą, czyli Big Mamut Backlight stand. Wprowadzenie tego nośnika na rynek zbiegło się z wprowadzeniem rozporządzenia Ministra infrastruktury o zakazie wieszania siatek na budynkach wielorodzinnych.
ViSUAl CoMMUNiCATioN: o premierze nośnika firmy – Mamut-Media pisaliśmy już w naszym magazynie. Proszę powiedzieć, skąd wziął się pomysł na, jeden z najbardziej nietypowych nośników na naszym rynku, Big Mamut Backlight? Marek Barański: czytając coraz więcej artykułów w prasie i internecie o niezadowoleniu mieszkańców z powodu zasłaniania okien przez siatki wielkoformatowe, obserwując walkę prezydentów miast o prawa mieszkańców do godziwych warunków zamieszkania, doszedłem do wniosku, że już tylko kwestią czasu jest wprowadzenie regulacji zabraniających wieszania siatek na
48 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
VC: Czym wyróżnia się ten nośnik spośród innych, dostępnych na rynku? Jaka jest, Pana zdaniem, jego największa zaleta? M.B: Wada siatek wielkoformatowych to między innymi słabe doświetlenie powierzchni nośnika. Widząc doskonałą jakość backlightów doszedłem do wniosku, że jest to jedyny słuszny kierunek. reklamodawcy będą oczekiwać coraz większej jakości i postanowiliśmy im to zaoferować. Widząc negatywny stosunek do reklam telewizyjnych chcieliśmy stworzyć nośnik, który będzie pozytywnie odbierany przez reklamobiorców. zamarzył się nam nośnik, którego bliskości pragną klienci. Postanowiliśmy przeznaczyć część zysków na pokrycie kosztu dostarczenia darmowego dostępu do internetu. Mamy nadzieję, że dzięki takiemu posunięciu zyskamy fanów naszych nośników, którzy będą chcieli, aby nośniki były jak najbliżej ich mieszkań, dzięki czemu uzyskają najwyższy transfer. nasze nadajniki WiFi znajdujące się na każdym nośniku zapewniają transfer na poziomie 300 Mb/s. z zasady dajemy najwyższą jakość klientom. W dłuższej perspektywie, dzięki takiemu podejściu, mamy nadzieję pozyskać wiernych reklamobiorców i reklamodawców. największa zaleta to połączenie internetu, bluetooth marketingu i backlightu przy największej dostępnej jakości w połączeniu z wielkim formatem naszych nośników.
VC: konstrukcja nośnika o tak dużych rozmiarach musi być zapewnie niesłychanie precyzyjna. Czy mógłby Pan zdradzić „jak wygląda wnętrze Mamuta”. M.B: konstrukcja została opatentowana w 112 krajach. nie będę zdradzał szczegółów, aby nie ułatwiać życia konkurencji. największy problem, jaki mieliśmy do pokonania to siła wiatru. konstrukcja jest tak zaprojektowana, aby wytrzymywać największe wichury, jakie mogą się pojawić. Bezpieczeństwo przede wszystkim. konstrukcja jest o tyle ciekawa, że udało nam się wyeliminować konieczność korzystania z podnośników koszowych przy wymianie backlightów. dbając o bezpieczeństwo, pomyśleliśmy również o wygodzie pracowników zajmujących się wymianą backlightów. Pracownicy firmy reklama XXl stwierdzili, że wymiana nośników na Mamutach to „bułka z masłem” w porównaniu z innymi konstrukcjami. VC: Czy wydruki, które mają być umieszczane na Państwa nośniku muszą być przygotowywane w jakiś specjalny sposób? M.B: Wykonanie wydruku z tzw. poddrukiem, przy tak dużym formacie, to dosyć trudne i skomplikowane zadanie. Udało nam się znaleźć partnerów, którzy radzą sobie z takim problemem. niestety nie każda drukarnia jest w stanie wykonać tak duży, a zarazem precyzyjny wydruk z poddrukiem. Wiele drukarń nie podjęło się wykonać tego zadania. VC: Jak wygląda kwestia prawna? Czy na ustawienie takiego nośnika trzeba mieć stosowne zezwolenie? M.B: oczywiście. zgodnie z prawem budowlanym trzeba spełnić szereg warunków.
największy problem to mentalność urzędników, którzy boją się podjąć decyzję. Mamy nadzieję, że dzięki naszym nośnikom z rynku zniknie wiele mniejszych nośników, które przestają być zauważane w sąsiedztwie naszych nośników. W ten sposób wychodzimy naprzeciw potrzebom urzędników mając nadzieję, że sam rynek uporządkuje chaos reklamowy. VC: Jak, Pana zdaniem, wygląda obecnie sytuacja reklamy zewnętrznej w Polsce? Czy uważa Pan, że cyfrowy outdoor (nośniki lED) może w jakiś sposób zagrozić tradycyjnym (statycznym) nośnikom reklamowym? M.B: Śledząc przepisy w innych krajach prawdopodobnie nastąpi regulacja przepisów w zakresie lokalizacji nośników lEd-owych. W związku z dużymi protestami kierowców i policji można się spodziewać, że w najbliższym czasie wejdą przepisy zabraniające umieszczania ekranów lEd-owych w odległości mniejszej niż 100 m od skrzyżowania. Wprowadzony również zostanie zakaz puszczania filmów video na tych nośnikach. zmiana treści będzie mogła nastąpić nie częściej niż raz na 10 sekund. dopuszczone będzie wyświetlanie
tylko obrazów statycznych. obrazy video będą mogły być wyświetlane tylko w ciągach pieszych. Być może w przyszłości, kiedy rozwinie się technologia olEd nastąpi wymiana tradycyjnych nośników na olEd lub podobne rozwiązanie. klasyczne ekrany lEdowe będą funkcjonować obok klasycznego outdooru. Wspomnę tu słowa Philipa kotleta: „Firmy powinny wciąż polegać na tradycyjnych mediach — od telewizji po prasę. stare media jeszcze nie utraciły efektywności. za to są skuteczne”. VC: wiemy, że poza nośnikami typu Big Mamut Backlight, Pańska firma posiada w ofercie także inne rozwiązania outdoorowe. Czy planują Państwo w niedalekiej przyszłości rozwój swojej sieci nośników? M.B: tak. Już pod koniec marca będzie kolejna premiera. Pojawi się na rynku nasze największe dziecko, czyli Big Mamut Backlight Board o powierzchni 2 x 280 m kw + 2 x 40 m kw. daje to łącznie 640 m kw powierzchni reklamowej. Będzie to na pewno ogromne wydarzenie. Wysokość tego
— reklama —
nośnika to ponad 19 m (6 pięter). obciążenie wiatrem rośnie z kwadratem wysokości, więc można sobie wyobrazić, z jakimi siłami wiatru musimy walczyć. dla porównania podam, że powierzchnia żagla popularnej omegi to 15 m kw, a my mamy żagiel 280 m kw. Jachty walczące o Puchar ameryki mają powierzchnię żagli 140 m kw. Przed wakacjami czeka nas kolejna premiera z bardzo nietypowym nośnikiem semaforowym. oczywiście oprócz premier będziemy rozwijać naszą sieć nośników. Pracujemy również nad rozwiązaniem problemu badania skuteczności nośników outdoorowych. Wiemy, że całkiem niedawno zainicjowano wprowadzenie systemu Postar na polski rynek. Jeżeli uda nam się zakończyć prace projektowe przed wprowadzeniem Postaru, to zaproponujemy implementację do sytemu Postar naszego badania ilościowego, które będzie bardzo precyzyjne, ponieważ będzie oparte na pomiarze ciągłym a nie na estymacji pomiaru wyrywkowego. Jest to rozwiązanie na tyle innowacyjne, że zakończy się patentem na skalę światową. VC: Dziękuję bardzo.
Cyfrowa uczta w Londynie o jednym z najbardziej znaczących wydarzeń w branży digilat sigange, z Markiem Pigou, dyrektorem screen Events ltd, organizatorem targów screen Media Expo, rozmawiał adrian klementowski.
Biznes i ludzie
ViSUAl CoMMUNiCATioN: Jakie wrażenia towarzyszą Panu po Screen Media Expo 2009? Czy w najbliższej edycji możemy się spodziewać nowych rozwiązań w stosunku do minionego roku? Mark Pigou: ostatnia edycja była bardzo udana i zakończyła się większym sukcesem niż się spodziewaliśmy, dzięki czemu umocniliśmy swoją pozycję lidera. screen Media Expo jest największą i najdłużej trwającą imprezą targową dedykowaną stricte sektorowi digital signage. W zeszłym roku mieliśmy tu 91 wystawców oraz 3000 odwiedzających z ponad 60 krajów. Wracając jednak do najbliższej edycji, będzie ona wyjątkowa ponieważ będziemy obchodzić piątą rocznicę screen Media Expo. Już dziś swój udział w wydarzeniu zadeklarowało 130 wystawców oraz 5000 odwiedzających z 70 krajów. Warto podkreślić, że zmieniała się również data imprezy i lokalizacja imprezy. W tym roku spotkamy się 5-6 maja w london’s Earls court. Uczestnicy targów, będą mogli zobaczyć ekskluzywny pokaz sieci digital signage oraz wziąć udział w licznych panelach dyskusyjnych, na które wciąż można zgłaszać swój akces. VC: które spośród sektorów Digital Signage będą najsilniej reprezentowane na Screen Media Expo 2010? M.P.: screen Media Expo to impreza jest imprezą zdywersyfikowaną jeśli chodzi o wystawców i prezentuje całe spektrum różnych firm działających na rynku digital
50 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
signage. Poczynając od producentów ekranów, software, kiosków interaktywnych, czy kontentu, poprzez integratorów systemów i właścicieli sieci, po firmy zajmujące się badaniami efektywności digital signage. VC: Czyli Digital Signage zostanie pokazany w całej swojej krasie? M.P.: tak, główną ideą targów jest stworzenie platformy wymiany doświadczeń i pomysłów dla firm działających w digital signage. chcemy umożliwić spotkanie się wszystkich ogniw łańcucha ds., w miejscu, w którym firmy będą mogły rozwijać swój biznes. Wykonaliśmy sporo pracy, aby zagwarantować możliwość budowania relacji biznesowych, które wspólnie z nowoczesnymi narzędziami edukacyjnymi stanowią silny punkt całej imprezy. VC: właśnie pamiętam, że już w zeszłym roku koncentrowaliście się Państwo na edukacji rynku. rozumiem, że nie zmieniliście tego kierunku i tym razem. M.P. 2010 to ekscytujący rok dla nas w aspekcie edukacji. Po raz pierwszy bowiem oferujemy uczestnikom absolutnie darmową możliwość udziału w konferencjach i warsztatach zaplanowanych w trakcie obydwu dni targów. znamy już tytuły sesji, a są to m.in.: screen science, screen Feed, Futurology, the smallest screen and the green standard. Wielu uznanych ekspertów wyraziło chęć prowadzenia prelekcji, dlatego jestem pewien, że prezentacje zostaną przygotowane w sposób ciekawy i merytoryczny.
VC: A czy swoją obecność zapowiedziały również polskie firmy? Jak wygląda polski rynek Digital Signage, kiedy patrzy się na niego z perspektywy wielkiej Brytanii? M.P.:Jak dotąd nie mamy wystawców z Polski, natomiast Polacy stanowią znaczący procent pośród odwiedzających. Jeśli chodzi o drugą część pytania, to z mojego punktu widzenia sytuacja Polski jest podobna do wielu innych młodych rynków we Wschodniej Europy, które mogą obserwować doświadczenia bardziej dojrzałych rynków i unikać błędów jakie tam popełniono. dzięki temu rynki takie jak Polska mogą rosnąć po prostu bardziej
dynamicznie. kiedy przychodzi się na przyjęcie późno, istnieje duża szansa, że wrócimy do domu w dużo lepszym stanie (śmiech).
VC: Ma Pan doskonałą okazję, aby zaprosić naszych czytelników do odwiedzenia Screen Media Expo. Jak chciałby Pan ich przekonać aby odwiedzili londyn na początku maja? M.P.: screen Media Expo to wydarzenie, które bardzo dobrze wpisuje się w kalendarz międzynarodowych imprez digital signage. Wśród wystawców znaleźli najważniejsi gracze rynkowi, a w trakcie towarzyszących targom konferencji najlepsi eksperci podzielą się swoją wiedzą. na przykład podczas drugiego dnia targów odbędzie się niezwykle ciekawa konferencja zatytułowana: “Building the next generation digital signage network for retail”. ciekawym aspektem targów są również imponujące warsztaty, na których każdy będzie mógł zobaczyć digital signage „life”. dodatkowo odbędzie się także forum poświęcone strategiom w ds, prowadzone przez instytut startegii. Podczas imprezy wystartuje też specjalny program, nazwany przez nas „green screen”, a steven Platt z Platt retail institute poprowadzi warsztaty poświęcone aplikacjom ds dla sektora bankowego. Po raz kolejny firma Minicom zorganizuje także digital signage tour, odkrywający wszystkie tajemnice ds. nasza współpraca z wystawcami z pewnością przyniesie wymierne korzyści odwiedzającym i pomoże zdobyć wiedzę na temat tego jak planować, tworzyć, rozwijać i administrować digital signage, tak aby wykorzystać jego pełen potencjał. VC: dziękuję. M.P.: również dziękuję.
— reklama —
VC: A jak wygląda dziś sytuacja w wielkiej Brytanii? Czy Początek roku daje powody do optymizmu? M.P.: tak, z optymizmem patrzę na nadchodzące miesiące. Widzimy rozwój sieci i mamy do czynienia z coraz bardziej zaawansowanymi technologiami. Pojawia się też wiele nowych branż zainteresowanych digital signage, na przykład transport publiczny, uczelnie wyższe, czy obiekty sportowe. dodatkowo ostatnie lata pokazały rozwój w obszarze badań efektywności ds, zmian w podejściu do tego medium i doceniania roli kontentu. dziś, można powiedzieć, że dobrze rozumiemy digital signage i dlatego sądzę, że 2010 rok będzie lepszy niż miniony.
Outdoor w liczbach
Wielkość rynku reklamy zewnętrznej w ostatnim czasie zanotowała tendencję spadkową – wynika z raportu igrz. W większości przypadków uwarunkowane jest to jednak pozytywnymi zmianami jakościowymi na Polskim rynku out of home. Po raz pierwszy zestawienie przygotowane przez izbę zawiera również dane dotyczące nośników elektronicznych. Jest to wynik, podpasanej w styczniu b.r., współpracy pomiędzy igrz a Pdsa. TEKST: LECH KACZOŃ/ PREZES IGRZ
Biznes i ludzie
izba gospodarcza reklamy zewnętrznej opublikowała dane dotyczące ilości nośników reklamy w branży out of home według stanu na dzień 31 grudnia 2009 r. z raportu wynika, że liczba nośników reklamy w Polsce wyniosła łączną liczbę 99.071 sztuk, wliczając nośniki wszystkich formatów – od standardowych, przez poszczególne formaty oraz konstrukcje nietypowe. liczba ta zawiera także wykorzystywane wyłącznie czasowo konstrukcje na ścianach budynków. liczba nośników elektronicznych, zaliczanych do digital signage wyniosła w tym czasie 13.450 sztuk1.
rynek nośników reklamy out of home w Polsce jest ustabilizowany, choć wskazuje lekkie tendencje spadkowe. Łączna liczba nośników oscyluje wokół stu tysięcy, mimo, że w kolejnych latach zwiększa się ilość firm, które raportują do izby. W niniejszym raporcie brak informacji niektórych firm regionalnych, które nie przekazują danych o stanie swojego posiadania do igrz. dotyczy to przede wszystkim firm, które w większości prowadzą działalność w zakresie nośników małego i wielkiego formatu. liczba standardowych nośników typu frontlight 12 m² zmniejszyła się w ciągu minionego roku o ponad cztery tysiące sztuk (w ciągu ostatnich sześciu lat o blisko 12 tysięcy). Świadczy to o kontynuowaniu działań branży
52 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
Poniższe zestawienie pokazuje szczegółowe liczby nośników w poszczególnych kategoriach według stanu na dzień 31 grudnia 2009 roku:
nośnik reklamy
ogólna liczba nośników 31.12.2009 r.
standardowe 12 m²
23.536
Frontlight 6 x 3 m
14.455
Frontlight 12 x 3 m
821
Frontlight 12 x 4 m
1.026
nośniki małego formatu
34.781
Pozostałe nośniki
926
CLP
20.200
Backlight 6 x 3 m
976
Backlight 8 x 4 m
500
Backlight scroll 9 m²
1.705
Pozostałe nośniki podświetlane
145
Łączna liczba nośników
99.071
na rzecz zmian jakościowych na polskim rynku out of home. Firma clear channel Poland zrezygnowała w ostatnich dwóch latach praktycznie z tego typu powierzchni ekspozycyjnych. największe firmy (aMs s.a., cityboard Media, clear channel Poland, news outdoor Poland oraz ströer out of home media) postawiły na rozwój sieci nośników typu frontlight 18 m². generują bowiem dużo większe przychody i stają się podstawowymi nośnikami dla kampanii wizerunkowych. czas na zMianY W najbliższych latach można oczekiwać zmian ilościowych w zakresie rozwoju sieci nośników typu citylight. Jest to związane z planowanym na ten rok projektem „Przystanek komunikacji Miejskiej w Warszawie”. o ile przedsięwzięcie to zostanie rzeczywiście zrealizowane (po jedenastu latach uzgodnień i negocjacji), w ciągu trzech lat może powstać nawet blisko sześć tysięcy nowych powierzchni ekspozycyjnych w stolicy (formatu 120 x 180 cm, zintegrowanych z wiatami przystankowymi). Będzie to dla miasta zupełnie nowa jakość. Uważamy, że sieci nośników typu citylight mogą się rozwijać także w innych centrach miast. W ostatnim roku odnotowujemy spadek liczby powierzchni na nośnikach typu backlight scroll. niestety polityka zarządców pasa drogi nie pozwala na utrzymanie już istniejących sieci, nie mówiąc już o nowych
inwestycjach. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, ponieważ nośniki tego typu bardzo dobrze pasują do małych, zamkniętych przestrzeni miejskich. Widać to w większości miast europejskich. nie wszystkie zewnętrzne, pozytywne rozwiązania są w naszym kraju akceptowane. stabilna sytuacja w segmencie nośników typu frontlight 36 i 48 m². są konkurencją dla „nie lubianych” w miastach powierzchni wielkoformatowych na ścianach budynków. sądzimy, że mogą być dla tych ostatnich doskonałą alternatywą. Przede wszystkim przy reali-
zacji kampanii „największych marek”. liczba backlightów 6 x 3 spada nieznacznie (ograniczenia dla nośników sytuowanych w pasie drogi), a nośników 8 x 4 rośnie (budowane na gruntach prywatnych). ich sprzedaż pozostaje nadal atrakcyjna. cityboard Media posiada niezmienną liczbę backlightów wielkiego formatu o powierzchni ekspozycyjnej 12 x 4 m (33 sztuki). zwraca uwagę duża liczba nośników małego formatu. są one sytuowane zarówno w przestrzeni publicznej na zewnątrz, jak i w przestrzeniach zamkniętych (stacje benzynowe, cen-
tra handlowe, centra biznesowe, szkoły itp.). Firma Mini Media po przejęciu spółki Publiprox dysponuje spójna siecią blisko 10 tysięcy nośników tak w największych, jak i mniejszych miastach . Biorąc pod uwagę łączną liczbę posiadanych nośników reklamy, największą ich liczbą dysponuje firma aMs s.a. (47.063), dalej ströer (17.551) oraz Mini Media (9.845) i clear channel Poland (8.409). ale dla takiej kolejności decydująca jest liczba nośników „małego formatu”.
Główni właściciele nośników reklamy w Polsce w poszczególnych kategoriach (i formatach powierzchni ekspozycyjnych) wraz z ich stanem posiadania w dniu 31.12.2009 roku:
standardowe 12 m² ströer out of home media aMs s.a. Inne Łącznie
31.12.2009
Udział w rynku
11.911
50,61 %
9.460 2.165 23.536
40,19 % 9,20 % 100,00 %
Frontlight 6 x 3 m cityboard Media ströer out of home media news outdoor Poland Clear Channel Poland aMs s.a. Inne Łącznie
31.12.2009 4.917
Udział w rynku 34,01 %
3.343
23,13 %
2.560
17,71 %
2.003
13,86 %
1.362 270 14.455
9,42 % 1,87 % 100,00 %
Frontlight 12 x 3 m news outdoor Poland Supersigns Headz Inne Łącznie
31.12.2009
Udział w rynku
652
79,42 %
101 51 17 821
12,30 % 6,21 % 2,07 % 100,00 %
Frontlight 12 x 4 m cityboard Media JETLine news outdoor Poland Inne Łącznie
31.12.2009 621 311
Udział w rynku 60,53 % 30,31 %
61
5,94 %
33 1.026
3,22 % 100,00 %
ze względów administracyjnych, potencjału ekonomicznego oraz liczby mieszkańców, najbardziej atrakcyjnymi aglomeracjami dla rozwoju sieci standardowych nośników reklamy są: Warszawa, górnośląski okręg Przemysłowy, trójmiasto, kraków, Poznań Łódź, Wrocław i szczecin (osiem największych aglomeracji). W ośrodkach tych branża reklamy zewnętrznej
nośniki małego formatu aMs s.a. Mini Media Clear Channel Poland Inne Łącznie
31.12.2009
Udział w rynku
22.176 9.845
63,76 % 28,31 %
1.138
3,27 %
1.622 34.781
4,66 % 100,00 %
CLP aMs s.a. Clear Channel Poland ruch s.a. Business Consulting Inne Łącznie
31.12.2009 11.869
Udział w rynku 58,76 %
4.974
24,62 %
1.950
9,65 %
858
4,25 %
549 20.200
2,72 % 100,00 %
Backlight 6 x 3 m aMs s.a. Inne Łącznie
31.12.2009 954 22 976
Udział w rynku 97,75 % 2,25 % 100,00 %
Backlight 8 x 4 m aMs s.a. Clear Channel Poland gigaboard Headz ströer out of home media Łącznie
31.12.2009 327
Udział w rynku 65,40 %
72
14,40 %
44 42
8,80 % 8,40 %
15
3,00 %
500
100,00 %
31.12.2009
Udział w rynku
1.032
60,53 %
673 1.705
39,47 % 100,00 %
Backlight scroll 9 m² ströer out of home media aMs s.a. Łącznie
02/2010 VISUAL COMMUNICATION
53
dysponuje znaczącą większością ogólnej liczby nośników. Uważamy, że w najbliższym czasie inwestycje w zakresie reklamy out of home koncentrować się będą właśnie w tych ośmiu aglomeracjach. obok przedstawiamy w celach porównawczych zestawienie liczbowe podstawowych nośników reklamy w Polsce w latach 2003 – 2009 w ujęciu rocznym (do końca 2006 roku statystyki nie ujmowały takich firm jak: BP Media z firmami z grupy, ruchu S.A. oraz warexpo, a do końca 2008 roku firm: Defi, Headz, koneser, outdoor3miasto i Żak).
nośniki reklamy
31.12. 2003
31.12. 2004
31.12. 2005
31.12. 2006
31.12. 2007
31.12. 2008
31.12. 2009
standardowe 12 m²
35.479
34.585
34.678
33.481
30.065
27.732
23.536
Frontlight 6x3m
5.616
6.306
6.879
9.238
11.748
14.185
14.455
Frontlight 12 x 3 m
łącznie 862*
565
671
672
803
801
821
345
406
615
858
1.008
1.026
Frontlight 12 x 4 m CLP
16.869
18.663
18.746
19.005
21.087
20.755
20.200
Backlight 6x3m
914
882
917
969
1.083
985
976
Backlight 8 x 4m
85
89
92
163
277
448
500
Backlight scroll**
0
0
0
265
1.572
1.924
1.705
nośniki małego formatu
34.453
32.564
32.742
35.806
46.424
35.587
34.781
* na koniec 2003 roku liczba nośników typu frontlight 12 x 3 m oraz 12 x 4 m podawana była w raporcie igrz łącznie. ** nośniki typu backlight scroll wprowadzone zostały na rynek Polski w roku 2006 przez dwie firmy: ströer („superscroll) oraz aMs s.a. („cityscroll”) i posiadają po trzy zmieniające się powierzchnie ekspozycyjne (lub więcej). W powyższej tabeli podano na koniec 2006 roku liczbę konstrukcji, na koniec kolejnych lat zaś liczbę powierzchni ekspozycyjnych. informacja o stanie nośników Digital Signage w Polsce : liczba obiektów, w których zlokalizowane są nośniki
liczba nośników w sieci ds
liczba nośników cyfrowych
liczba nośników Wielkoformatowych LED
ogólna liczba nośników
238
1.733
2.935
10.460
55
13.450
Biznes i ludzie
liczba miejscowości, w których zlokalizowane są nośniki
Nośniki w sieci DS z podziałem na wielkość: Format
7”
32”
40”
42”
46”
47”
50”
52”
liczba
149
62
570
2.036
21
42
53
2
Nośniki zlokalizowane w marketach w dziale rTV (Neonet, Saturn, Media Markt, Carrefour): od 32” do 60”
Nośniki lED: F
12m²
15m²
20m²
25m²
28m²
30m²
35m²
38m²
40m²
45m²
50m²
60m²
74m²
L
6
2
10
16
1
7
1
1
6
1
1
2
1
(zestawienie objęło firmy „pierwszej piątki (ze wszystkimi podmiotami z grupy): aMs s.a., cityboard Media, clear channel Poland, ströer out of home Media oraz news outdoor Poland. raport zawiera także dane firm: euroaWk, BP Media (wraz z podmiotami z grupy), Business consulting, defi, 1 zgodnie z raportem o ogólnym stanie nośników digital signage w Polsce na dzień 31.12.2009 roku, przygotowanym przez stowarzyszenie digital signage w Polsce (Pdsa), które jest członkiem igrz od stycznia 2010 roku.
54 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
gigaboard Polska, globart, Headz Marketing Partner, JEtline, koneser, Mini Media, outdoor3Miasto, ruch s.a., schulz Media, supersigns, Warexpo i firmy Żak. informacja zawiera również ogólne dane przekazane przez stowarzyszenie Polish digital signage association). 2 stąd w zestawieniu prowadzona jest wyłącznie spółka Mini Media. 3 informacja przekazana przez Pdsa na podstawie danych od członków stowarzyszenia.
10.460 sztuk
POL TV
Wizualna Warszawa zakończyła się vi. edycja targów reklamy remadays 2010. na ponad 15 tys. m kw centrum Wystawienniczo-konferencyjnego Expo XXi najnowsze trendy i rozwiązania prezentowała – rekordowa liczba – ponad 550 wystawców z Polski i zagranicy. TEkST: ADRIAN kLEMENTOWSkI
Biznes i ludzie
Po raz kolejny w Warszawie świat reklamy prezentował i promował innowacyjne pomysły, niekonwencjonalne rozwiązania i spektakularne nowości. Producenci, importerzy oraz dystrybutorzy upominków reklamowych wręczali swoim klientom najnowsze katalogi. co jeszcze można było zobaczyć? nowe technologie, materiały drukarskie, reklamy wielkoformatowe, nowoczesne plotery, systemy wsytawiennicze, billboardy, megaplakaty, czy reklamę świetlną. swoją ofertę zaprezentowały także najważniejsze wydawnictwa branżowe i portale internetowe, a większość wystawców z satysfakcją wypowiadała się o imprezie. „Udział Jet Media w tych targach postrzegamy jako sukces i planujemy w przyszłym roku zaprezentować ofertę w szerszym zakresie. targi remadays rozwijają się i są na dobrej drodze by zdyskwalifikować dotychczas najważniejsze targi w Poznaniu. zaletą tego wydarzenia jest niewątpliwie lokalizacja. W Warszawie znajduje się najwięcej firm z branży reklamowej, a my mamy mniejsze koszty logistyczne. Miejsce organizacji targów ma jednak nadal uciążliwą wadę w postaci kłopotów z dojazdem i parkingie” – powiedział Marcin Jabłoński z firmy Jet Media. PaWiE 9000 odiWEdzaJĄcYcH Właśnie odwiedzający pokazali, że wobec mrozu, śniegu, a także rzeczywistości społeczno-gospodarczej, stanowią silną przeciwwagę. to oni, w liczbie blisko dziewięciu tysięcy, przemierzali przez trzy dni hale warszawskiego centrum. „targi
56 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
remadays niezmiennie od kilku lat cieszą się olbrzymią popularnością. Pozytywne głosy, które słyszymy z ust wszystkich uczestników imprezy, dodatkowo utwierdzają nas w przekonaniu, że targi remadays na trwałe zakorzeniły się w świadomości klientów. Już dziś marka remadays jest rozpoznawalna jest w kraju i zagranicą. Jestem przekonany, że jest doskonałym narzędziem dla wspierania wizerunku polskich firm na arenie międzynarodowej” – podkreśla sławomir giefing, prezes firmy gJc inter Media, która jest organizatorem targów. targi to także okazja do wymiany myśli i poglądów. W trakcie trzech dni imprezy, niejako z boku negocjacji i biznesowych spotkań, odbywały się także wykłady i odczyty. tegoroczną imprezę trafnie podsumował cezary królak, redaktor tvn cnBc Biznes. W reportażu „reklama się dźwiga z kryzysu” zaznacza, że remadays to doskonałe miejsce na zaprezentowanie pomysłów, które przekształcają w nośnik reklamy, coś, czego jeszcze nie było. a wszystko na, wartym blisko 2 mld zł, silnym rynku, usług reklamowych. Podczas targów przyznano nagrody – korony reklamy, honorując w ten sposób najlepsze firmy w branży reklamowej (szczegółowe wyniki na stronie www. swb-partners.com). trzeciego dnia targów został natomiast rozstrzygnięty konkurs gifts of the Year – nagrodzono w nim najlepsze i najciekawsze upominki reklamowe (szczegółowe wyniki na stronie www. giftsjournal.pl). laureatów konkursu korony reklamy, w kategoriach najbliższych visUal coMMUnication, prezentujemy obok:
w kategorii out&inDoor: • i miejsce dla firmy: noEX sp. z o.o • ii miejsce dla firmy: rodan agencja reklamowa • iii miejsce dla firmy: tent-Balony lech Podbiełło w kategorii Technology: • i miejsce dla firmy: rMi laser Polska • iii miejsce dla firmy: rgB technology • ii miejsce dla firmy: Printy Poland coloP Polska sp z o.o. w kategorii out& inDoor tytuł Godny Polecenia otrzymały firmy, które zajęły miejsca od 4 do 10. kolejność firm podana losowo. • Wilamowski - Piotr Wilamowski • kento s.c. • ikonos sp. z o.o. • studio55 M.szczerba i Wspólnicy sp.z o.o. • PoP time sp. z o.o. • Markus Marek kuś, adam Majewski • Hang-all sp. z o.o. w kategorii Technology tytuł Godny Polecenia otrzymały firmy, które zajęły miejsca od 4 do 10. kolejność firm podana losowo. • sita Wuja toma • Firma W. Jakubiak • kakado sp. J. andrzej Pajda i spółka • lYnX • atrium centrum Ploterowe sp. z o.o
News Biznes & ludzie
Hard&Smart i aramaz razem
nowy marketing manager w clear channel Poland
Partnerskie agencje reklamowe z Poznania – Hard&Smart i Aramaz – połączyły siły. Od stycznia 2010 r. wszystkie projekty realizują jako Grupa Hands. Grupa Hands realizuje swoje zadania w ramach trzech głównych specjalizacji: Hands for brands – budowanie marki i opieka nad nią, Hands for retail – tworzenie wizerunku sieci sprzedaży oraz hands for communication – innowacyjne rozwiązania w zakresie komunikacji reklamowej. Zmiany w firmie dotyczą nie tylko oferty, ale również nowej identyfikacji wizualnej.
Joanna Majewska, dotychczasowy product manager w firmie Clear Channel Poland, awansowała na stanowisko marketing managera firmy. Będzie odpowiedzialna za kształtowanie i wdrażanie strategii świadomości marki Clear Channel oraz poszczególnych produktów firmy. Do jej nowych obowiązków będzie należało również identyfikowanie szans i zagrożeń rynkowych firmy. Joanna Majewska posiada ponad 12-letnie doświadczenie w branży marketingowej. Wcześniej pracowała na stanowisku internet product manager w Firme Eniro.
Przejścia graniczne obstawione Headz Marketing Partner, agencja specjalizująca się w reklamie outdoorowej, uruchamia kolejną inwestycję. Od lutego br. firma udostępni sieć nośników wielkoformatowych na przejściach granicznych na zachodzie i południu Polski. To pierwszy taki projekt realizowany w kraju. Inwestycja zostanie przeprowadzona w dwóch etapach. I etap przewiduje oddanie w lutym br. do użytku sieci nośników ustawionych na głównych ciągach komunikacyjnych na przejściach granicznych z Niemcami – w Słubicach, Świecku, Gubinie, Gryfinie, Kostrzynie, Kołbaskowie, Zgorzelcu oraz Świnoujściu. II etap inwestycji zostanie zrealizowany w II kwartale 2010 r. i obejmie przejścia graniczne ze Słowacją i Czechami.
— reklama —
Sztuka komunikacji
Twórca i tworzywo „Praca jest wynikiem konieczności zewnętrznej. twórczość jest wynikiem konieczności wewnętrznej. Przed każdym człowiekiem stoi wybór – tworzyć czy tylko pracować” (Bolesław Piasecki). sprawa nie jest prosta, jednak zarówno ci, którzy postanowili pracować, jak i ci, którzy zdecydowali się tworzyć – powinni zobaczyć niezwykłą wystawę „Materiałowy BooM!”. Wydarzenie to połączyło różne środowiska po to, aby pokazać potencjał tkwiący w, znanych z pozoru, materiałach wykorzystywanych przez designerów, artystów, czy architektów.
TEKST: SYLWIA WŁODARCZYK
Wszystkie otaczające nas przedmioty zbudowane są z materiałów. Przy ich tworzeniu czasem korzysta się z doświadczeń nanotechnologii, innym razem z tradycyjnych rzemieślniczych rozwiązań, albo też łączy się ze sobą te dwa, wydawało by się, przeciwstawne światy. szkło znane ludzkości od tysięcy lat dalej wytwarzane jest tą samą tradycyjną metodą. Jednakże dzięki postępowi technologicznemu można także produkować włókna szklane oraz arkusze szklane o grubości 0,03 mm. Jeden materiał może przyjmować wiele twarzy w różnych produktach. często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele kreatywności projektantów i inżynierów wymagały rozwiązania, które wyglądają na najprostsze. dowodem na to były produkty prezentowane na wystawie „Materiałowy BooM!”, którą oglądać można było do 28 lutego b.r., w zamku sztuki i Przedsiębiorczości w cieszynie. ideą wystawy, która zagości jeszcze w
58 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
częstochowie, gliwicach i katowicach, jest zaprezentowanie innowacyjnego podejścia do znanych materiałów i ich nowego zastosowania oraz przybliżenie polskim przedsiębiorcom, naukowcom oraz konsumentom nowości technologicznych. Wystawa ma zachęcić ich także do wzajemnej współpracy, która pomoże wdrażać innowacyjne rozwiązania oraz zwiększy konkurencyjność śląskich firm. obiekty prezentowane na wystawie pochodzą z różnych krajów świata, wyróżniają się nie tylko innowacyjnym podejściem do materiału, z którego są wytworzone, ale uwzględniają również wymogi zrównoważonego rozwoju oraz najnowsze tendencje w projektowaniu. Wystawa jest subiektywnym wyborem, który pozwoli ujrzeć otaczającą nas rzeczywistość w zupełnie nowy, „materiałowy“ sposób. Jak podkreślają organizatorzy, najciekawsze materiały i tworzywa wykorzystywane w designie i architekturze mogą stymulować wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań i przyczyniać się do wzrostu konkurencyjności oraz lepszej jakości produktów na rynku
polskim i europejskim. Wystawa jest realizowana w ramach projektu regionalna sieć Promocji i transferu technologii w Województwie Śląskim. Wydarzenie zorganizowane zostało pod honorowym patronatem Prezesa Urzędu Patentowego w ramach projektu regionalna sieć Promocji i transferu technologii. Warto dodać, że podczas wernisażu wystawy „Materiałowy BooM!” obyła się także niezwykle ciekawa konferencji prezentująca zastosowanie najnowocześniejszych materiałów i technologii w produkcji firm krajowych i zagranicznych. swoje wystąpienia zaprezentowali m.in.: Prezes Urzędu Patentowego rP dr alicja adamczak, która poruszyła problematykę ochrony własności przemysłowej i komercjalizacji technologii, dr andrzej sobaś, Prodziekan Wydziału Projektowego na asP w katowicach, którego prezentacja zatytułowana była „design – mniej więcej?”, czy aart van Bezooyen z Minerva academy for Fine arts & design (groningen, niemcy), który mówił o Materiałach 360.
Estetyka orientu
Sztuka komunikacji
Wystawa „Wa: HarMonia. Japoński design dziś”, po prezentacji w Paryżu, Budapeszcie i Essen, trafiła do Warszawy. do 28 marca 2010 r. w salach instytutu Wzornictwa Przemysłowego można oglądać 161 przedmiotów codziennego użytku zaprojektowanych przez znanych japońskich designerów, m.in. naoto Fukasawę. zamysłem ekspozycji jest prezentacja, na przykładach obiektów japońskiego design oraz idei „Wa”, oznaczającej stan harmonii we wszystkich dziedzinach życia.
„Wa, wartość znakomicie godna szacunku, opiera się na zasadzie, iż trzeba unikać wszelkiej niezgody” – tak brzmi pierwsze zdanie w ogłoszonej w 604 roku pierwszej konstytucji japońskiego cesarstwa. od tego czasu dla Japończyków „Wa” przez wieki było synonimem idealnej zgody, która musi królować między wszystkimi istnieniami, w tym ożywionymi i nieożywionymi. z czasem termin ten zaczął również oznaczać „rzeczy japońskie”.
Butelka sosu sojowego KIKKOMAN, proj. Kenji Ekuan (GK Graphics), 1961, producent: Kikkoman Corporation
60 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
kuratorzy ekspozycji, której celem jest pomoc w zrozumieniu charakteru współczesnego wzornictwa japońskiego, postanowili wyeksponować cechy obiektów nawiązujące właśnie do „Wa”. Przykładem takiego pojmowania japońskiego wzornictwa mogą być pary wydające się na pierwszy rzut oka całkowicie antagonistyczne, np.: naturalny/sztuczny, rękodzieło/przemysł, tradycja/technologia współczesna, wiejski/miejski, małe przedsiębiorstwo/wielkie przedsiębiorstwo. obiekty zostały podzielone na dwanaście 12 kategorii (odpowiadających różnym typom użytkowania, m.in. zastawa stołowa, kuchnia i łazienka, zabawki i artykuły dla dzieci, ubrania i konfekcja) oraz sześć słów kluczowych, ilustrujących koncepcje, uczucia i gusta obecne we wzornictwie japońskim: kawaii (uroczy), kurafuto – (niepowtarzalny), kime (finezyjny), tezawari (zmysłowy w dotyku), Minimaru (minimalistyczny) i kokorokubari (przemyślany). Wystawa „Wa: HarMonia. Japoński design dziś”, jest kolejną, po prezentacji m.in. szwedzkiego design, prezentacją dobrych praktyk światowego wzornictwa, organizowaną przez instytut Wzornictwa Przemysłowego w ramach projektu zaprojektuj swój zysk.
Kubek TAG CUP, proj. Kanae Tsukamoto (Kanaé Design Labo), 2004, producent: h concept
Biała porcelana dzbanek i filiżanka, proj. Sori Yanagi, 1956/1999, producent: Ueda Toseki (Takahama Yaki
Zegar KEHAI, proj. Makoto Koizumi, 2004, producent: Lemnos Inc
News
Peter Fuss znów dał o sobie znać. Plakat „Fucking weather”, który pojawił się w Gdyni, ma być wyrazem nastrojów społecznych związanych z przedłużającą się i powodującą zły nastrój zimową aurą.
© peterfuss.com
W Berlinie zobaczyć można niezwykły mural, będący mieszanką malarstwa, szablonu i elementów graficznych na bardzo wysokim poziomie. Mural powstał przy najdłuższym zachowanym odcinku muru berlińskiego East Side Gallery i w niebanalny sposób traktuje o wszystkich znanych symbolach Berlina. Namalowała go Boamistura – grupa artystów z Madrytu.
© vlepvnet.bzzz.net
Byle do wiosny!
Sztuka komunikacji
i love Berlin!
Socrealizm. grafika polska z lat 1949-1954
krEdYtY HiPotEcznE – coME Back PLEaSE! Plan przeznaczenia 700 mln dolarów,na nawystawie ratowanie amerykańskich banków Grafiki prezentowane pochodzą wyłącznie z już Narodowego otrzymał akceptację kongresu. dziękiz kolekcji Muzeum w Krakowie, przeważnie rozporządzeniu, nowoiżbędą w stanie zakupów Ministerstwa Kultury i banki Sztuki.naMimo, reprezentują inwestycje w nieruchomości, różne stylistykikredytować - krótki żywot socrealizmu w Polsce nie które deweloperzy,się takjego długo jak powstawały PrzEMYsŁ saMocHodoWY nowypozwolił na ukształtowanie amerykańscy operatorzy nośników jednolitego obliczanowe – promowali na billboardach. prezydent deklaruje determinację w naprawieniu zewnętrznych bacznie śledzili przedwyborcze łatwo dostrzecdomy, w nichintensywnie wspólne cechy w zakresie tematów Utrzymanie banków w dobrej kondycji jest przemysłu samochodowego. rozmowy i zabiegów warsztatowo-stylistycznych. sondaże. Mniejsze wpływy z reklam były już Na wystawie strategicznie ważne dlakilka rynku reklamy z Fordem i gM zakończyły się zanim obama odczuwalne w czwartym kwartale minionego po raz pierwszy pokazanych zostało nieznanych zewnętrznej, a nowy prezydent stara został wybrany na głowę państwa, aby zaraz roku. Firmy specjalizujące się w reklamie szerzejpo plakatów z lat czterdziestych XX w. I choć niesię są zbudować mechanizmy, dzięki którym objęciu urzędu realizować ustalony wcześniej zewnętrznej, wypatrywały więc kandydata, one jeszcze typową produkcją socrealistyczną, mogąbędą one otwarte i elastyczne dla przedsiębiorców. plan. zapowiedź Baracka obamy o ratowaniu który pobudzi gospodarkę, a w konsekwencji dać wyobrażenie zarówno o ówczesnym głównym nurcie z ust Barack’a obamy niejednokrotnie mogliśmy firm z detroit to zdecydowanie dobry sygnał przywróci outdoor do łask reklamodawców. wydarzeń kulturalnych, protosocrealistycznej, pompierskiej o chęci długofalowej realizacji tych dla ooH, ponieważ amerykańscy producenci Jednocześnie żaden z dotychczasowych stylistyce, jak usłyszeć i o znakowym, hasłowym charakterze promocji zamierzeń kolejny oglądać plus jaki można prezydent aut inwestują niebagatelne środki w reklamę przywódców Usa nie musiał już w pierwszym socjalistycznego postępu.i to Wystawę byłomoże do w oczach branży zewnętrzną. zainteresowanie prezydenta dniu kadencji równocześnie martwić się wojną 28 branżą lutego b.r wzyskać Muzeum Narodowym w ooH. Krakowie. samochodową dodatkowo poprawia nastroje w iraku i w afganistanie, recesją ekonomiczną, klasa ŚrEdnia obietnice wyborcze operatorów. Jest to bowiem gwarancja silnej zagrożeniem terrorystycznym i kompletnym zapowiadające obniżkę cen paliwa i niższe konkurencji i wysiłku marketingowego, nie tylko załamaniem się rynków finansowych. Jaki koszty opieki zdrowotnej, pomogą (o ile dojdzie rodzimych producentów, ale także importerów jednak związek z reklamą zewnętrzną mają do ich realizacji) przeciętnej amerykańskiej autorganizowana europejskich przez i azjatyckich. sprawy tak wielkiej wagi? otóż… Wystawa Wilhelma Sasnala, Centrum rodzinie zaoszczędzić część do rodzinnych Sztuki Współczesnej (CAC) w Maladze, we współpracy z W warszawskiej Galerii Art NEW media 9 stycznia b.r. budżetów. znając amerykański styl życia, takie Instytutem Kultury Polskiej w Madrycie, jest pierwszą muzeoglądać można było wystawę „Video me”, Krzysztofa oszczędności przełożą się naBednarskiego większe wydatki M. Bednarskiego. To pierwsza wystawa alną prezentacją prac artysty w Hiszpanii. Oprócz malarstwa, konsumenckie, czyli lepiej prosperujący na wystawie pokazano twórczość filmową Sasnala, przez obejmująca wyłącznie projekcje wideo: rejestracje handel detaliczny, to zdecydowanie poprawiłoby niego samego uznawaną za szczególnie istotną część jego performance'ów i akcjia wizualnych, fragmenty filmów outdoorow’ą koniunkturę. dorobku. Ekspozycja próbuje naświetlić splot spontanicznodokumentalnych i fabularnych. Wszystkie te elementy ści i banalności rządzących dziełem artysty, który w oczach składają się na wielowątkowy autoportret artysty. Całość nadziEJaprzedstawiających MatkĄ… aMErYkanÓW krytyki jest jednym z najwybitniejszych twórców europejskich to szereg sekwencji fakty z życia Wyjątkowi optymiści uważają nawet, że do już młodego pokolenia. Na wystawie zaprezentowano około artysty, uobecniających tropy, tematy i odniesienia sama nadzieja, jaką zasiał się w obywatelach dwudziestu obrazów oraz film nakręcony kamerą Super 8, z różnych dziedzin kultury pojawiające i powracające której materiał został następnie przeniesiony na nośnik DVD. w jego twórczości. To swoisty zapis tożsamości, Ekspozycja trwała do 24 stycznia 2010 r. kształtowania się procesu twórczego, to także obraz wykraczania poza rzeźbę – medium, z którym artysta jest identyfikowany.
Sasnal podbija Hiszpanię
62 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
Video me
Wyczesany gadżet!
© spokogadzet.pl
na widok takiej pamięci UsB, „aż włos się jeży!”. Jeśli jednak jesteś fanem nietypowego designu w stylu retro – może warto zaopatrzyć się w taki funkcjonalny grzebień... kto wie, kiedy będziesz go potrzebował?!
gitara z dotykowym ekranem
czasu, musimy y iść z duchem Jeśli chcem modą. zmieniającą się ciągle gonić za dycyjnych tra e e ominęła takż digitalizacja ni z dotykowym ra ta gi .. h. uzycznyc ie instrumentów m iw a dz ić. gran już nie powinn y oc m ekranem nikogo po zy pr się encie odby wa na tym instrum u, które trzeba og pr na ów zik specjalnych gu wiedni chwy t by złapać odpo n. przyciskać, że y pe łni rolę stru go ekranu, któr z oraz dotykowe be na oż m ek tryczną gitarę ób oczywiście, el tera i w ten spos ączyć do kompu dł problemu po ą twórczość. zapisy wać swoj
64 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
Wyświetl sobie ocean
Jeśli marzy sz o prawdziwym relaksie i odpoczynku w do mowym zaciszu , koniecznie zaopatrz się w Pr ojektor fal ocea nu. Urządzenie to sp rawi, że twój pokój sta nie się bezludną wy spą, na której znajdziesz spokój i wytchnienie. Pr ojektor generuje efekt sp okojnych fal na dowolnej powierzchni, zasilany jest prze z 4 baterie aa lub z portu Us B. Posiada regulację głośn ości (aby odtworzyć na pr zykład szum fal albo m uzykę relaksacyjną), a także regulację kąta na chylenia.
Myszka – najlepszy przyjaciel człowieka na naszych biu rkach, oprócz ste rty papieru, zalegają często sterty kurzu ... czy można temu zaradzić? Papiery niestety musimy uporządkować sa mi, ale w walce z ku rzem może nam pomóc UsB vacuum Mo use. Urządzenie posiada wbudowany minia turowy odkurzacz . Myszka oferuje: 800 dpi, scroll wh eel, ergonomiczny ks ztałt, atrakcyjny design.
© 2future.pl
Wizualne
CIekawosTki
Yantouch
lampa Yantouch to , stworzona z różnokolor owych diod lEd, konstrukcja , która zmie nia barwę autom atycznie lub pod wpływem do tyku. Projekt lampy ma przypom inać meduz ę. Pod kopułą znaj dują się diod y lEd rgB pozwal ające na wyś wietlenie 16 milionów kolorów. zm iany barw i poziom jasn ości można ustawić na rotację au tomatyczną, lub kontrolować manualnie za pomocą dotykowego panelu.
e
NAJBARDZIEJ MEDIALNE
TARGI W POLSCE!
POZNAŃ Ń
outdoor & indoor media digital signage design usługi reklamowe ambient systemy świetlne pos eventy usługi wystawiennicze
druk wielkoformatowy poligrafia reklamowa usługi reklamowe
www.euro-reklama.pl
W tym samym czasie odbywają się targi
materiały i urządzenia do produkcji reklamy
artykuły promocyjne
Międzynarodowe Targi Poznańskie sp. z o.o., ul. Głogowska 14, 60-734 Poznań, Zespół Targów EUROREKLAMA Kotakt dla wystawców: Kontakt dla zwiedzających:
Jolanta Dudziewicz-Radzka, tel. 61 869 22 87, e-mail: jolanta.dudziewicz@mtp.pl Paulina Pietrzak, tel. 61 869 21 98, e-mail: paulina.pietrzak@mtp.pl Alicja Błaszczyńska, tel. 61 869 21 54, e-mail: alicja.blaszczynska@mtp.pl
02/2010 VISUAL COMMUNICATION
65
Kłamanie w reklamie TEkST MACiEJ ŚlUŻyŃSki
nie zaskoczę pewnie nikogo, jak napiszę to wprost: reklamy kłamią. i fakt ten w sumie nikogo nie bulwersuje, nie oburza i nie spędza nikomu snu z powiek. a w związku z tym, trudno żeby nie kłamali ci, co w tych reklamach występują. i kłamią jak najęci! a w dodatku – kłamią bezczelnie. i całkiem... niewiarygodnie. trochę to brzmi tak, jakbym się skarżył nie wiadomo na co i miał pretensje do wielbłąda, że jest garbaty. ale ja tu mam na myśli rzecz szczególną, czyli reklamę poprzez autorytety. Jeden taki przypadek opisałem już wewnątrz tegoż numeru, tam też ujawniłem zaledwie kilka ze swoich licznych wątpliwości. a teraz nadszedł czas, abym cały swój jad i żal wylał na łamy. Więc zaczynam, z pozoru łagodnie...
Przy cygarze
Michael Jordan, nie tylko moim skromnym zdaniem, najwybitniejszy sportowiec wszech czasów, reklamował buty nike. Występował w wielu kampaniach prasowych i telewizyjnych, gdzie rzeczone buty zachwalał. Firma nike stworzyła nawet specjalną serię butów dla koszykarzy, sygnowaną jego nazwiskiem (nike air Jordan). a – co najważniejsze – on przez całe życie w tych butach graŁ. nie znam szczegółów kontraktu reklamowego między Jordanem a nike, ale podejrzewam, że były tam zapisy różne i różniste. Prawdopodobnie był też zapis mówiący o tym, jaką karę musiałby zapłacić koszykarz, gdyby na meczu lub gdzie indziej przyłapano by go w innych butach sportowych niż firmówkach nike. ale na szczęście to się nigdy nie zdarzyło. Bo skoro Michael Jordan reklamuje buty nike, to znaczy, że są najlepsze, tak jak i on sam, więc po co miałby chodzić czy grać w innych, gorszych papciach? on je rEklaMUJE. a co więcej (choć może to jest to samo) on ich UŻYWa na co dziEń. chyba już domyślacie się Państwo, o co mi mniej więcej chodzi? oczywiście – o wiarygodność autorytetów występujących w reklamach. tylko i wyłącznie! a teraz w dwóch zdaniach wyjaśnię, co mnie skłoniło do napisania tego tekstu. od jakiegoś czasu telewizja i billboardy serwują mi kampanię reklamową jakiejś margaryny, którą zachwala Pani niania – nazwiska nie pamiętam. nie
66 VISUAL COMMUNICATION 02/2010
zwróciłbym na to uwagi, gdyby nie jeden prosty fakt – niania owa stwierdza, że jeśli kocham moje dzieci i chcę o nie dbać, to powinienem je karmić reklamowaną przez nią margaryną. Jak tego robić nie będę – dzieci mi nie urosną. a moje dzieci, dwaj synowie w wieku obecnie lat 20 i 18, wychowani na maśle z krowy i innych tego typu niezdrowych rzeczach, stoją nade mną, wyżsi obaj o dwie głowy od swojego starego ojca i nadziwić się nie mogą, że nie dawałem im tej wspaniałej margaryny jeść łyżkami. i krzyczą na mnie, że nBa przed nimi zamknęła z tego powodu podwoje, bo mają zaledwie po metr dziewięćdziesiąt z kawałkiem, a tam biorą tylko wysokich Polaków; i że mama Marcina gortata na pewno karmiła go tą magiczna margaryną, że tak wyrósł... Więc ja tutaj, publicznie, w imieniu moich dzieci i moim własnym, wykorzystując potęgę prasy, jako czwartej siły demokracji, stawiam pytanie Pani niani: czy rzeczywiście karmi Pani swoje dzieci tą margaryną, którą Pani tak zachwala do jedzenia innym? i proszę nie wykręcać się argumentami w stylu „moje dzieci są już duże”, bo moje też małe nie są! czy Pani zatem – żeby takie wybiegi ukrócić, gdyby były – poleca swoim znajomym, którzy mają dzieci, żeby te dzieci jadły tę margarynę na wzrost i ogólną poprawę wszystkiego? z tego co wiem, w polskich kontraktach reklamowych na palcach jednej ręki można wyliczyć przykłady, gdy gwiazda zobowiązuje się do używania reklamowych produktów także poza kamerą. Jakoś palców w tej chwili mi brak, bo wszystkimi walę w klawiaturę, więc konkretnych przykładów nie podam, ale to, co w stanach jest normą, u nas jest raczej kaprysem producenta. a szkoda. listę pytań z pewnością można by multiplikować praktycznie w nieskończoność. czy pani Justyna steczkowska używa przeciwłupieżowego szamponu clear? i czy rzeczywiście chciałaby się założyć ze mną, że na mnie ten szampon podziała tak samo, jak na nią? – czyli, że zacznę cienko śpiewać? czy ta sympatyczna aktorka, co gra w tym serialu tą sympatyczną panią, rzeczywiście do jedzenia jabłek przykleja sobie sztuczną szczękę specjalnym klejem, który nie wpływa na smak jedzonych potraw i trzyma również na mokro? Ja nawet nie przypuszczałem, że ona ma sztuczną szczękę! czy leo Benhakker faktycznie miał konto w WBk? odpowiedź na to pytanie interesuje mnie szczególnie,
bo widziałem kiedyś jak obcokrajowiec próbował się w okienku tegoż banku dogadać z „kobietą za ladą” i po kwadransie poddał się i odszedł jak niepyszny... zawsze, kiedy oglądam reklamę z tak zwanym autorytetem, który wciska mi kit, że najlepszym autem jest Škoda superb, a skądinąd wiem, że po zakończeniu zdjęć wsiada do swojej terenowej toyoty, zaczynam się zastanawiać, czy ludziom, którzy takie reklamy tworzą naprawdę nie zależy na minimalnej chociaż wiarygodności? czy nie mają żadnych wyrzutów sumienia, że tak oszukują „ciemny lud”? Bo przecież skoro doktor lubicz ma konto w jakimś banku, to znaczy, że to jest bank wspaniały! a że naprawdę ma konto w innym banku, a w dodatku po pijaku spowodował wypadek i zbiegł – to już mało kogo interesuje. Bo to przecież nieważne, co się dzieje naprawdę! Ważne, co powiedzą w reklamie. tylko tam mówią nam prawdę... choćby zupełnie nieprawdziwą.
Wydrukujesz... i się nie natniesz!
To pewne – w Reprografie znajdziesz najwi´kszà ofert´ maszyn Mimaki o bardzo szerokim zastosowaniu: od drukujàcych z najwy˝szà jakoÊcià ploterów inkjetowych serii JV33, poprzez plotery tnàce CG-FX-II, po najnowsze, drukujàce w innowacyjnej technologii UV-LED, plotery UJV 160 i JFX-1631. Teraz mo˝esz drukowaç spokojnie.
www.reprograf.com.pl · tel. +48 22 539 40 00
Monitory LCD l Projektory l Monitory LCD l Projektory l Monitory LCD l Projektory l Monitory LCD l Projektory l Monitory LCD l Projektory
NEC - cyfrowa komunikacja na dużą skalę Wielkoformatowe monitory LCD oraz projektory NEC Display Solutions to innowacyjne narzędzia Digital Signage umożliwiające błyskawiczny kontakt z bardzo dużą grupą odbiorców. Można je dziś spotkać praktycznie wszędzie - na lotniskach, dworcach, w hotelach, muzeach czy salach wystawowych. Obecne są również na parkietach międzynarodowych giełd, w centrach finansowych oraz administracji publicznej. Jako wyposażenie punktów sprzedaży detalicznej, galerii handlowych, stoisk targowych oraz centrów kongresowych stwarzają wręcz nieograniczone możliwości ich wykorzystania. Za pomocą centralnie i zdalnie zarządzanej sieci cyfrowych ekranów, można skutecznie rozpowszechniać treści promocyjne, informacyjne czy rozrywkowe. Rozwiązania Digital Signage to nasza specjalność. NEC Display Solutions oprócz monitorów LCD (32”-82”) i projektorów oferuje szeroką gamę akcesoriów i uniwersalnych opcji, tworząc tym samym kompleksowe rozwiązania dla projektów komunikacji cyfrowej. zobacz więcej: www.nec-display-solutions.pl