Dodatek 12/2011 (138) by Radio Elka

Gazeta bezpłatna

nakład: 14 000 egz.

W NUMERZE: Kupią, nie kupią?

Co z budową Galerii Goplana? Nie odbył się planowany na ubiegły wtorek przetarg na sprzedaż dwóch miejskich budynków, mających wejść w skład kompleksu handlowego. - Nie było chętnych – mówią urzędnicy. Wcześniej chęć kupna deklarowali inwestorzy Galerii Goplana. s.2

Jak się wydostać z Gronowa?

- Piesi nie mają możliwości dojścia z Gronowa do centrum Leszna – alarmuje słuchacz Radia Elka. Jest to spowodowane budową obiektów handlowych przy ul. Poznańskiej. Plac budowy zajmuje także chodnik, natomiast po drugiej stronie ulicy chodnika nie ma. s.2

Trzymiesięczny bilans posła

- Pozostawienie wydziału gospodarczego sądu w Lesznie nie było żadnym politycznym prezentem - mówił w Rozmowach Elki poseł PO Łukasz Borowiak. s.3

Karambol w Kłodzie

Jedna osoba ranna, trzy rozbite samochody i zablokowana krajowa droga numer 5 - to bilans wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu w Kłodzie. Kierująca mazdą wjechała tam pod tira. s.5

23.03.2011 - 30.03.2011r.

nr 12 (138)

Kwiatkowski: mieliście mocne argumenty

Wydział V uratowany - Wydział gospodarczy leszczyńskiego sądu nie zostanie zlikwidowany – poinformował nas prezydent Tomasz Malepszy, który spotkał się w piątek z Ministrem Sprawiedliwości Krzysztofem Kwiatkowskim. Minister przyznał, że zdecydowały solidne argumenty – wysoka ocena pracy sądu oraz liczba podmiotów gospodarczych w naszym regionie.

Minister Sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski dał się jednak przekonać i wydział gospodarczy pozostanie w Lesznie.

W spotkaniu z ministrem uczestniczył, poza prezydentem Leszna, także Bogdan Golik, prezydent Regionalnej Izby Przemysłowo-Handlowej w Lesznie. Gdy żużlowcy powoli oswajali się już z myślą, że w tym roku przyjdzie im się ścigać na motocyklach z nowymi tłumikami, podczas zwołanego specjalnie „Okrągłego Stołu” zapadła przełomowa decyzja. Uznano, że w sezonie 2011 w polskiej lidze będzie można startować na starych tłumikach. s.14

Rozstrzelali Górnika

Podopieczni trenera Jerzego Radojewskiego pokonali na własnym boisku Górnika Konin 4:0 i po pierwszej kolejce rundy rewanżowej wspięli się od razu na czwarte miejsce w tabeli grupy kujawsko – pomorsko – wielkopolskiej. s.15

Ciągle marzy o Grand Prix

Damian Baliński ma wśród fanów żużla w Lesznie wyjątkową pozycję. Awans do żużlowej elity to jego najbliższy cel indywidualny. Między innymi o planach, szansach Unii Leszno i tłumikach Bally mówił w studiu Radia Elka. s.16

Łukasz Borowiak Kwiatkowski: - To ewenement, że w obronie wydziału gospodarczego sądu w Lesznie parlamentarzyści różnych opcji mówili tak zgodnie.

Wiesław Szczepański - Dobra, rzeczowa rozmowa – podsumowuje Tomasz Malepszy – usłyszeliśmy decyzję, że sąd gospodarczy w Lesznie pozostaje. Prezydent dodał, że decyzja nie zapadła ad hoc, tylko była już przygotowana, goście ministra usłyszeli ją jako pierwsi. - Dobrymi ambasadorami byli tu posłowie Łukasz Borowiak i Wiesław Szczepański – dodaje włodarz Leszna. Potwierdził to sam Kwiatkowski. - To ewenement, że w obronie wydziału gospodarczego sądu w Lesznie parlamentarzyści różnych opcji mówili tak zgodnie – powiedział Radiu Elka. Przyznał on, że został przekonany mocnymi argumentami przez posłów Szczepańskiego z SLD i Borowiaka z PO oraz Małgorzatę Adamczak, która jest jego kole-

żanką z Senatu. - Leszno to duże miasto, prężnie się rozwijające – ta pozytywna opinia Krzysztofa Kwiatkowskiego została uformowana właśnie podczas rozmów z lobbującymi na rzecz utrzymania sądu gospodarczego politykami z naszego regionu. Minister nazywa ich „ambasadorami”. Podkreśla jednak, że decyzja nie zapadła „na piękne oczy”. - Przeważyły argumenty merytoryczne, związane z pracą sądu i krajobrazem gospodarczym Wielkopolski – mówi. Według pierwotnych planów resortu sprawiedliwości redukcje wydziałów gospodarczych miały dotknąć kilka sądów w naszym województwie, później mówiło się o alternatywie: albo Leszno, albo Piła. Krzysztof Kwiatkowski powiedział nam, że ostatecznie i w Lesznie, i w Pile wydziały pozostają, choć kilkanaście innych w kraju zostanie zlikwidowane. (jad)

Fot. Arek Wojciechowski

A jednak stare tłumiki

Wydarzenia

23 marca 2011

Piesi mają problem

Jak się wydostać z Gronowa? - Piesi nie mają możliwości dojścia z Gronowa do centrum Leszna – alarmuje słuchacz Radia Elka. Jest to spowodowane budową obiektów handlowych przy ul.Poznańskiej. Plac budowy zajmuje także chodnik, natomiast po drugiej stronie ulicy chodnika nie ma. Budowa supermarketów przy Poznańskiej i Fabrycznej spowodowała utrapienie mieszkańców

Gronowa, którzy chcieliby pieszo dostać się do centrum Leszna. - Nie dość, że powstały w tym miejscu głębokie wykopy, które oczywiście są zrozumiałe ze względu na wykonywane prace, to dodatkowo stoi tam ciężki sprzęt budowlany lub potężne samochody ciężarowe – informuje nas pan Grzegorz. Zastawiony jest kilkudziesięciometrowy odcinek pobocza, gdzie znajduje się chodnik. Do tego dochodzą prace przy przebudowie sieci ciepłowniczej. To wszystko powoduje, że piesi muszą obchodzić zator, praktycznie wchodząc na ruchliwą ulicę Poznańską. - Moja żona przechodzi w tym miejscu w ciągu dnia dwukrotnie, idąc do miasta i wracając do domu. Jedzie wózkiem z dwumiesięcznym dzieckiem, jak wcześniej wspominałem

musi wjechać wózkiem na ulicę, aby „wydostać” się z Gronowa – pisze nasz słuchacz. Podobny problem mają osoby na wózkach inwalidzkich. Co gorsza, piesi nie mogą przejść drugą stroną ulicy, ponieważ tam w ogóle chodnika nie ma. - Rzeczywiście, były utrudnienia – przyznał w rozmowie z Radiem Elka Rafał Bukowski, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji. Były one związane z pracami przy sieci wodociągowej. Bukowski zapewnia, że teraz problemu już być nie powinno. Przyznaje też, że budowlańcy czasem zapominają, że muszą pozostawić miejsce dla pieszych na chodniku. - Co najmniej metr – mówi kierownik – będziemy tego pilnować. Miejmy nadzieję, że skutecznie. (jad)

Tak, ale nie w ciemno

Olimpiada konsumencka

Dziewczyny z „Ekonomika” najlepsze Agnieszka Kaźmierczak z Zespołu Szkół Ekonomicznych wygrała miejską olimpiadę konsumencką w Lesznie. Kolejne dwa miejsca także zajęły uczennice „Ekonomika”. W trójkę będą reprezentowały Leszno w konkursie wojewódzkim, który odbędzie się 11 kwietnia w Poznaniu. W konkursie, który odbył się w Zespole Szkół Technicznych, wzięło udział 49 uczniów z 8 szkół ponadgimnazjalnych. Nikomu ze startujących nie udało się zdobyć maksymalnej liczby 40 punktów. Zwyciężczyni uzyskała 32 punkty, a zdobywczynie drugiego i trzeciego miejsca po

30 punktów. - Test był bardzo wymagający - powiedział Adam Pietrzykowski, miejski rzecznik praw konsumenta. - Niektóre pytania były na poziomie aplikantów radcowskich. Pierwsze trzy miejsca zajęły uczennice Zespołu Szkół Ekonomicznych: Agnieszka Kaźmierczak, Monika Sobczak i Natalia Lokś. Czwarte miejsce zajął Adam Bajon, uczeń III LO w Lesznie. Konkurs odbył się w Światowym Dniu Konsumenta. Został on ustanowiony 15 marca, ponieważ właśnie tego dnia w 1962 roku miało miejsce przełomowe orędzie Johna F. Kennedy’ego, w którym prezydent USA sformułował cztery podstawowe prawa konsumentów do: informacji, wyboru, bezpieczeństwa i reprezentacji. (emi)

Kupią, nie kupią? Po nitce do kłębka Co z budową Galerii Goplana? Nie odbył się planowany na ubiegły wtorek przetarg na sprzedaż dwóch miejskich budynków, mających wejść w skład kompleksu handlowego. - Nie było chętnych – mówią urzędnicy. Wcześniej chęć kupna deklarowali inwestorzy Galerii Goplana. Teraz tłumaczą, że nie przystąpią do transakcji, dopóki nie ma planu zagospodarowania przestrzennego.

Miasto wystawiło na sprzedaż zabytkowy budynek przy ulicy

Policja rozbiła grupę oszustów

Królowej Jadwigi oraz budynek mieszkalny przy Dąbrowskiego. Urzędnicy nie kryją, że przetarg związany jest z planami budowy Galerii Goplana. - Inwestor Galerii sam zabiegał o możliwość kupna – powiedziała Radiu Elka Jolanta Jankowiak, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Leszna. Jednak gdy już do przetargu doszło, okazało się, że chętnych nie ma. - Nikt nie wpłacił wadium – mówi Jankowiak. Henryk Jessa, udziałowiec przedsięwzięcia tłumaczy, że warunkiem nabycia nieruchomości jest uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego, dopuszczającego budowę centrum handlowego. Cały czas trwa bowiem procedura przygotowania planu, radni mają go przyjmować w czerwcu. - Nie będziemy kupować „w ciemno” - mówi Jes-

sa – to zbyt duże ryzyko, jak na tak duży wydatek. Ceny wywoławcze budynków oscylują wokół dwóch milionów złotych za każdy, do tego inwestor zobowiązał się do zapewnienia mieszkań ich lokatorom. Łącznie więc przedsięwzięcie może kosztować nawet około sześciu milionów złotych. Stanowisko „najpierw plan, potem kupno” dziwi Jolantę Jankowiak. - Plan musi uwzględniać te nieruchomości – mówi – dlatego powinny mieć one nowego właściciela. Czyżby więc budowa galerii się odwlekała, na przykład do czasów lepszej koniunktury? Wiadomo przecież, że już w maju ma być otwarta Galeria Leszno. Henryk Jessa zapewnia jednak, że nic w planach się nie zmienia i nadal wraz z Dariuszem Miłkiem chcą, zaraz po uchwaleniu planu, przystąpić do budowy. (jad)

Wydawca:

AWR ELKA sp. z o.o. Roman Lewicki - dyrektor, Arek Wojciechowski - red. naczelny, Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek - red. prowadzący/ skład Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska, Hanna Ciesielska, Kasia Czyżak, Jarek Adamek, Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Michał Wiśniewski Siedziba redakcji: Leszno, ul. Sienkiewicza 30a tel. 65 5295678 e-mail:dodatek@elka.pl www.dodatek.elka.fm Druk: Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.

Policja zatrzymała szajkę złodziei z powiatu leszczyńskiego, którzy przez pięć lat wyłudzali odszkodowania od firm ubezpieczeniowych. W tym celu pozorowali kradzieże samochodów i kolizje drogowe. Szef grupy trafił do aresztu, pozostała trójka objęta została dozorem policyjnym. Grozi im do 8 lat więzienia.

Wszystko wyszło na jaw po tym jak jeden z mężczyzn zgłosił kradzież peugeota 308. W trakcie dochodzenia zaczęły pojawiać się wątpliwości, okazało się że słuszne, bo samochód celowo ukryto. - Chodziło o wyłudzenie odszkodowania z tytułu AC – mówi Dawid Marciniak, rzecznik leszczyńskiej komendy policji. Auto znaleziono w jednej z miejscowości powiatu leszczyńskiego i zatrzymano czterech mężczyzn. Kryminalni postanowili drążyć sprawę dalej. Efekty są zaskakujące. Okazało się, że schwytana czwórka męż-

czyzn trudniła się wyłudzaniem odszkodowań przez ostatnich pięć lat. - Przez ten czas grupa przygotowała co najmniej cztery sfingowane kradzieże na terenie Leszna oraz powiatu. Pieniądze z odszkodowań mężczyźni wyłudzili także na podstawie co najmniej trzech upozorowanych kolizji drogowych - dodaje Marciniak. - Straty, jakie poniosły firmy ubezpieczeniowe, szacowane są na kwotę 150 tys. złotych. Ponadto na terenie jednej z posesji policjanci ujawnili „dziuplę”, w której zabezpieczono części samochodowe niewiadomego pochodzenia. Zatrzymani przyznali się do zarzucanych im czynów. Szef grupy w minioną sobotę został tymczasowo aresztowany na 2 miesiące. Wobec trzech pozostałych mężczyzn zastosowano dozór policyjny, a dodatkowo wobec jednego z nich poręczenie majątkowe. Grozi im do 8 lat więzienia. Rzecznik policji przyznaje, że przestępstwa gospodarcze są trudne do wykrycia, ale nie niemożliwe. - Ostatnia sprawa to dowód na to, że nawet po upływie kilku lat można skutecznie dojść do prawdy, a przestępców postawić przed sądem - zakończył Marciniak. (emi)

Kolportaż Gazety bezpłatnej Dodatek: LESZNO: ul.A.Krajowej Waldi, Tele Pizza, Parking pod Wiaduktem – ul.Grota Roweckiego, ul.Korcza Nomi, ul.Niepodległości 26 Salon prasowy, ul.1 Maja 46, Sklep Moraś, ul.Saperska 16, ul.21 Października, ul.Mickiewicza 5 PWSZ, ul.Nowy Rynek 2, os.Ogrody 4, ul.Opalińskich 4 Punkt ksero , ul.Ofiar Katynia 12, ul.Jagienki 24, ul.Rejtana 44, ul.Szczepanowskiego 63, ul.Zamenhofa 25, ul.Lipowa 39, ul.Lipowa Wodociągi, CPN , ul.Sułkowskiego Kogucik, Strzelecka 7, ul.Powstańców Wlkp. 12/8, ul.Starozamkowa 1, ul.Niemiecka 1 b, ul.Machnikowskiego 22, ul.Łanowa 11, ul.Jeziorkowskiej, ul.Narutowicza 74, ul.Wróblewskiego, ul.Gronowska 65, ul.Kmicica 15, ul.Kochanowskiego 4a, ul.Dożynkowa 62, ul.Lotnicza 32, ul.Miśnieńska 17, ul.Wyszyńskiego 53, ul.Łowiecka 11, ul.Szybowników 22, ul.Czarnieckiego 13, ul.Wiejska 15, Delikatesy Przemko, ul.Balonowa CPN, ul.Reja 8, Sklep przy Harcówce, ul.Okrzei 62, ul.Wieniawa 41a, sklep Iga, ul.Snycerska 3, ul.Okrężna Almark, Aleje Krasińskiego Kiosk Ruchu, ul.Luksemburska Pronet, WMB, ul.55 Pułku Piechoty Bar Oaza, ul.Święciechowska Kiosk Ruchu przy Akwawicie, ul.Słowiańska, Chata Polska, C.H. Bricomarche/Intermarche, C.H.Nasze Leszno, C.H. Manhattan, Słomiński Pawilon, ul.Śniadeckich Urząd Pracy, ul.Towarowa PKS, Manhattan, Społem PSS: ul.17 Stycznia, ul.Jagiellońska, ul.Opalińskich, ul.55-ego Pułku, ul.Lubuska 17, ul.Lipowa Salon prasowy, ul. Kmicica 5 Minut, ul.Karasia 15 Urząd Miasta, Rynek Restauracja Ratuszowa, Pływalnia Akwawit, L.C.M.Ventriculus, ul.Chrobrego Medical, Restauracja McDonald’s, ul.Bracka Bar Oregano, Cukiernie Sobota, ul.Dekana Hurtownia Kawy i Herbaty Dukar, ul. Leśna 4 MZK, Plac Kościuszki Starostwo Powiatowe, Nowy Rynek Agencja Eureka, ul.Kiepury Szpital, Kaufland , Stacje Jespol, ul.Śniadeckich CPN BP, CPN Perła, ul.Słowiańska ELKA TAXI, Metro TAXI, Mini TAXI TAXI 98,50. KRZEMIENIEWO: ul.Wiejska109, Dworcowa 146, Kociugi 21, ul.Dworcowa 146, Drobnin 2, 46, RADOMICKO 63, NOWY BELĘCIN: Karchowo, LIPNO: Powstańców Wlkp. 37, Powstańców Wlkp.7, MÓRKOWO: sklepy, ŁONIEWO 33, OSIECZNA: Rynek 4, 16, ul.Kościuszki 27, 48 ul.Kopernika 4a, GD Samopomoc Chłopska - Stacja Paliw, DOBRAMYŚL, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska 27 a, ul.Krzywińska 27, Sklep GS, Maciejewo, Ziemnice, Wojnowice 15, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska, KĄTY: GD Samopomoc Chłopska, Kąty 89, PAWŁOWICE: ul.Wielkopolska 55, ul. Mielżyńskich 58, ul.Wielkopolska 116, RYDZYNA: ul. Kościuszki 2, 12, ul.Rzeczypospolitej, Dąbcze 42, Kłoda 79, CPN, Rojęczyn, BOJANOWO: Rynek 1, ŚWIERCZYNA: GD Samopomoc Chłopska, NOWA WIEŚ, ŚMIGIEL: Mickiewicza 4, Kościuszki 35,52, ul. Ogrodowa, Skarżyńskiego 5a, NIETĄŻKOWO: ul.Arciszewskich 2 a, ŚWIĘCIECHOWA: Rynek 7, ul.Wolności 2, 25, DŁUGIE STARE: ul.Wiosenna 10, ul.Jesienna 5 b, GOŁANICE: ul.Stawowa 10, Parkowa 32, Jezierzyce K 56, KRZYCKO MAŁE: ul.Główna 35, LASOCICE: Święchowska 1, Niechłód 22, WILKOWICE: ul. Boczna 1, Dworcowa 53, Park 10, Zbarzewo 42, PRZYBYSZEWO: ul.Wiejska 11, 59, WŁOSZAKOWICE: ul.Grotnicka 35, ul.Kurpińskiego sklep „14”, ul.Powstańców Wlkp 17, ul.Zalesie 9C, GROTNIKI: ul.Krótka 5, Piaskowa 5, BUKÓWIEC GÓRNY: ul.Machcińska 2, Powstańców Wlkp 43, 126, DŁUŻYNA: 5a, KRZYCKO MAŁE: Główna 31 ABC, Główna 35, KRZYCKO WIELKIE: ul. 700 lecia 2, ul. Krzyckiego 86, ul.Szkolna 1 ABC, ul.Sądzia 40A, BUCZ/GM.PRZEMĘT: Kasztanowa12, 16, BARCHLIN ul.Główna 19, Poladowo 12.

Wydarzenia

23 marca 2011

Borowiak: mamy być skuteczni

Fot. Arek Wojciechowski

Trzymiesięczny bilans posła

- Pozostawienie wydziału gospodarczego sądu w Lesznie nie było żadnym politycznym prezentem - mówił w Rozmowach Elki poseł PO Łukasz Borowiak. Jak przyznał, nie wie, co sprawiło, że wydział w ogóle trafił na listę do likwidacji, jednak podkreśla, że rozmowy parlamentarzystów i samorządowców z ministrem przyniosły skutek. Sam Borowiak jeszcze nie wie, jak władze partii ustawią go na listach wyborczych. - Nie interesuje mnie to - mówi. - Minęło sto dni od kiedy jest Pan posłem. Zapytam prowokacyjnie. Czy są to dni zmarnowane dla nas, podatników? - Myślę, że nie. Zaprzysiężenie 14 grudnia było dla mnie ważne, później praca w komisjach: polityki społecznej i rodziny oraz regulaminowej. Jednak najważniejsza jest dla mnie praca w regionie, tu w naszym mieście, dla miasta. A problemów było dużo. - Postanowił Pan dorównać, albo nawet prześcignąć posła Szczepńskiego w tym załatwianiu lokalnych spraw? - Tu nie chodzi o ściganie się, Panie redaktorze. Chodzi o to, żeby tematy przedstawione parlamentarzyście były załatwione, mamy być skuteczni. Staram się angażować w różne projekty, w różne akcje; monitorować pilne, ważne dla mieszkańców regionu sprawy.

- Kilka takich poważnych spraw rzeczywiście wyskoczyło zaraz po objęciu przez Pana mandatu. Pierwsza rzecz to SEWS – informacja o planach zamknięcia fabryki w Lesznie, a co za tym idzie, zwolnienie z pracy tysiąca ludzi. - To prawda, chcę jednak powiedzieć, że tego tematu nie porzuciłem. Prowadziłem bardzo bogatą korespondencję z ministerstwem, urzędem wojewódzkim. Właśnie otrzymałem informację z Wojewódzkiego Urzędu Pracy, że po interwencjach, nie tylko zresztą moich, także europarlamentarzystów, będą środki – prawie 3 mln 800 tysięcy na aktywizację bezrobotnych. Z tym, że jest to projekt realizowany od maja 2009 roku do końca grudnia 2011 roku. Powiatowe Urzędy Pracy mają środki, które będą przeznaczone na aktywizację zawodową. Dodatkowo ministerstwo pracy przekaże na ten cel fundusze z rezerwy resortowej. Ministerstwo będzie też, wraz z urzędami pracy, monitorowało sytuację na rynku pracy w naszym regionie. - Czy to są pieniądze tylko dla pracowników SEWSa? - Z moich informacji wynika, że tak. Chociaż oczywiście interesowałem się też ogólną sytuacją bezrobotnych, jakie im oferuje się możliwości i warunki aktywizacji. W tym przypadku środków niestety jest już dużo mniej. To problem obecny w całym kraju. - Sukcesem zakończyła się sprawa utrzymania w Lesznie Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego. Minister Kwiat-

kowski, z którym miałem przyjemność rozmawiać, bardzo chwalił zgodne starania parlamentarzystów różnych opcji – Pana, pani senator Adamczak, pana posła Szczepańskiego… - Byliśmy skuteczni, to dobrze. Dla mnie bardzo ważne jest to, że praca wydziału gospodarczego naszego sądu została wysoko oceniona przez ministra. Przypomnę jeszcze, że w obronę sądu zaangażowały się wszystkie środowiska: samorządowcy, parlamentarzyści wszystkich opcji, izba przemysłowo-handlowa też wystąpiła z oficjalnym pismem i udało się, chociaż walka trwała bardzo długo. Był nawet moment, że obawiałem się niekorzystnej dla nas decyzji, kiedy rozporządzenie pojawiło się na ministerialnych stronach. Ale najważniejsze, że się udało, że wydział zostaje. - Łyżka dziegciu do tej beczki miodu. Czy trzeba było zaangażowania, czasu tylu ludzi, żeby ministerstwo odkryło, że dobrze pracujemy? Nie sprawdzili tego wcześniej? To oczywiście nie jest zarzut do Pana czy innych parlamentarzystów. Ktoś tam, w ministerstwie skreślił sobie Leszno, a potem, po interwencjach, odkrył, że sąd tu świetnie działa, teraz minister nas chwali… - Trudno mi powiedzieć, jakie były przesłanki tego, że Leszno znalazło się na liście wydziałów do likwidacji. Ale ważne, że sprawa jest załatwiona. Prowadziliśmy korespondencję, ale przede wszystkim indywidualne rozmowy. Kiedy kilku podsekretarzy przyznało, że nie są w tej sprawie osobami decyzyjnymi, skierowałem się wprost do ministra Kwiatkowskiego. Przekonywała go też koleżanka z Senatu, pani senator Adamczak. - Czy nie jest to czasem taki mały prezencik dla Platformy przed wyborami , jakiś sukces trzeba mieć… - Gdyby tak było, zorganizowalibyśmy teraz konferencję prasową, ogłosilibyśmy wielki sukces

Platformy. Zresztą za chwilę każda decyzja rządu, każdy sukces będzie określany mianem kampanii przedwyborczej. Tak to już jest, ja skupiam się na swojej pracy, po prostu robię swoje. Chcę być oceniany za swoją aktywność i skuteczność. Proszę mi wierzyć, że sprawa wydziału gospodarczego była przez ministra Kwiatkowskiego dobrze przemyślana. Dokładnie przeanalizowano pracę sądu i wysoko ją oceniono. Wcześniejsze wpisanie na listę typowanych do likwidacji było dla mnie niezrozumiałe, dlatego z różnymi środowiskami wyciągnęliśmy

wszystkie argumenty, aby ministra przekonać i przekonaliśmy. - Zapytam zatem o plany przedwyborcze, już coś wiadomo? - Decyzje będą zapadały zgodnie ze statutem w zarządzie regionu. Oczywiście moja praca będzie oceniona przez szefów wielkopolskiej Platformy. Na razie jednak skupiam się nie na podsumowaniach a na tym co przede mną – zostało jeszcze kilka miesięcy pracy na rzecz naszego regionu. Życie pokaże, czy będę na liście. - Ktoś już z Panem rozmawiał? - Cały czas trwają rozmowy na temat przygotowywania list wyborczych, rozmawiamy w strukturach powiatowych, dyskutujemy. - I co się mówi? - Mówi się o tym, że trzeba powoli przygotowywać się do wyborów… - Na liście w pierwszej piątce będą dwie kobiety? - Zobaczymy… pani senator Adamczak rozmawiała już z Rafałem Grupiński, ja też będą rozmawiał, Zależy mi na wysokiej ocenie, ale nie interesuje mnie to, czy będę w pierwszej piątce. Jeżeli znajdę się na siódmym, ósmym miejscu, będą po prostu ciężko pracował na to, żeby mieszkańcy jeszcze raz mi zaufali. - To kto od nas będzie w pierwszej piątce? - Mówimy o mieście Lesznie, czy okręgu? Okręg kalisko-leszczyński jest bardzo duży… - A kto do Senatu? - Nie mam jeszcze informacji. Pani senator Adamczak mówiła, że padło nazwisko pana Ziemniaka. - Nazwisko Borowiak w kontekście senatu nie padło? - Nie słyszałem. Rozmawiał Jarek Adamek

Wydarzenia

23 marca 2011

Podwójna Miss

Mimo zimna i silnego wiatru

Korona dla Szahiry

Kajakami na powitanie wiosny

Fot. Igor Leński

Szesnaścioro śmiałków poszukiwało w sobotę wiosny na Rowie Polskim i Baryczy. To uczestnicy spływu, tradycyjnie już organizowanego przez nauczyciela I Liceum Ogólnokształcącego w Lesznie Grzegorza Lorka. Dla większości uczestników spływ był też treningiem przed czekającym ich latem trekkingiem na Islandii.

Fot. (3x) Jarek Adamek

Piętnastoletnia Szahira Bisiorek z Czempinia została Miss Polonia Nastolatek 2011 Regionu Leszczyńskiego. Szahira zdobyła przychylność nie tylko jurorów, ale także internautów i dzięki ich głosom otrzymała także tytuł Miss Internetu. – Jestem wniebowzięta – mówi nowa Miss – tego uczucia nie da się opisać. Pierwszą wicemiss została Weronika Nowak z Leszna. Tytuł drugiej wicemiss przypadł Karolinie Kędzi z Widziszewa w gminie Kościan. Wielka gala finałowa Miss Polonia Nastolatek 2011 Regionu Leszczyńskiego odbyła się w sobotę w Miejskim Ośrodku Kultury w Lesznie. O tytuł najpiękniejszej nastolatki walczyło 9 kandydatek. - Do startu w konkursie namawiali mnie rodzice i znajomi – mówi Anna Aneta Polowczyk ze Strzelec Wielkich – chciałam zobaczyć jak to jest być Miss Polonia i bardzo cieszę się, że tu jestem, bo sporo się nauczyłam i poznałam wspaniałych ludzi. Dziewczyny przez kilka tygodni pod okiem Jessiki Ali przygotowywały układy choreograficzne, w których zaprezentowały się podczas sobotniej gali. – Pierwsze próby były bardzo miłe, ale później robiło się coraz trudniej – przyznaje Karolina Brzoza z Sądowela. Większość dziewczyn potraktowało udział w konkursie jako sprawdzenie

siebie i swoich umiejętności na scenie. - Zależy mi przede wszystkim na dobrej zabawie, ale nie ukrywam, że każdej z nas byłoby miło, gdyby zdobyła jakieś miejsce, ale są tylko cztery tytuły – dodaje Karolina Brzoza. Najpierw kandydatki pokazały się publiczności w strojach codziennych. Później zaprezentowały sukienki koktajlowe i taniec ze złotymi wstążkami. Podczas finałowego wyjścia nastolatki prezentowały sukienki z najnowszej kolekcji Renaty Potrzeby. – Moim ulubionym wyjściem była prezentacja sukienek koktajlowych do utworu „Poker Face” Lady Gagi – wspomina Paula Rękoś z Radomierza. Po obejrzeniu wszystkich prezentacji jurorzy podjęli decyzję - tytuł Miss Polonia Nastolatek 2011 Regionu Leszczyńskiego otrzyma Szahira Bisiorek. Piętnastolatka z Czempinia zdobyła także uznanie internautów i to jej przypadł tytuł Miss Internetu. – Jestem wniebowzięta – przyznaje nastolatka – nie spodziewałam się wygranej i dlatego pojawiły się łzy szczęścia. I wicemiss została leszczynianka Weronika Nowak. Tytuł II wicemiss trafił do Karoliny Kędzia, pochodzącej z okolic Kościana. Galę finałową uświetniły popisy zespołów Respekt i Cheerleaders Dance „Slow Motion” działających przy MOKu w Lesznie oraz grupy Funky Flava i Funky Flava Kids z Góry. Organizatorem wyborów była redakcja Panoramy Leszczyńskiej i Miejski Ośrodek Kultury. (kas)

Od kilku lat uczniowie I LO z Koła Turystycznego witają wiosnę płynąc kajakami przez południową Wielkopolskę i północną część Dolnego Śląska, czyli trasą z Rydzyny do Wyszanowa, gdzie Barycz wpada do Odry. Dla tych, którzy płyną pierwszy raz, wyprawa jest prawdziwą próbą wytrzymałości – zwłaszcza na

zimno. Woda ma zaledwie kilka stopni, a powietrze niewiele więcej. Do tego dochodzi silny wiatr, który wiał w twarze. Mimo to humory dopisywały. - Kochamy to – mówili podczas biwaku na półmetku spływu. Przy ognisku suszyli przemoczone rękawice i wierzchnią odzież, niektórzy przyznawali przy tym, że woda dostała się pod głębsze jej warstwy. Spływ jest niepowtarzalną okazją do podglądania przyrody budzącej się po zimie do życia. - Widzieliśmy bobry, żurawie, czajki – mówi nauczyciel i przewodnik młodzieży Grzegorz Lorek. Przyznaje przy

tym, że to nie jego pierwszy spływ Rowem Polskim w tym roku. - Płynąłem z kilkoma kolegami w lutym, wśród śniegu i lodu – powiedział Radiu Elka. Większość uczestników wiosennego spływu traktuje go jako trening przed wyprawą koła na Islandię. Wprawdzie odbędzie się ona dopiero w lipcu, ale warunki będą dokładnie takie, jak w marcu w Polsce. (jad)

Jarek Adamek

O czym szumi muszla Wiosna. Słoneczko przygrzewa, ptaki przylatują, pąki na drzewach, koty się drą. Życia, panie, nic nie zmoże. Psiakrew. Bo mnie jakaś jelitówka złapała. Oszczędzę wam szczegółów, niech wystarczy, że priorytetem życiowym jest dla mnie dziś nieoodalanie się od toalety dalej niż na dziesięć metrów. I picie płynów wszelakich. Jak na solidną jelitówkę przystało nakłada się na to ogólna niechęć do życia, zwłaszcza w jego wiosennych przejawach. I wielkie problemy z wiarą. Nie chodzi o religijność – z tą nigdy nie było najlepiej, ot, grzesznik stary ze mnie i liczę na przewagę Miłosierdzia nad Sprawiedliwością. Problemem jest wiara w pojęcia, które od dwudziestu niemalże lat niepostrzeżenie stały się dla nas w Polsce dogmatami. Demokracja. NATO. Unia Europejska. Ktoś, kto je kwestionuje wychodzi na faszystę albo miłośnika Muammara Łukaszenki. Albo w najlepszym przypadku wariata, który jak poseł Janowski Gabriel przemieszcza się z miejsca na miejsce sposobem kangura. Ale z perspektywy muszli klozetowej nowe dogmaty wcale na tak niewzruszone nie wyglądają. Osłabiony organizm otwiera się na wirusy, a osłabiony umysł na herezje. Otwarłem się na generała Waldemara Skrzypczaka,

który podczas niedawnej wizyty w Lesznie przejechał się totalnie po naszych misjach bojowych w Iraku i Afganistanie. Tyle z nich sensu, że się wojsko szkoli i doposaża – mówił. I tylko tyle. Fakt, że gołym okiem widać, że żołnierze nasi po powrocie z misji zupełnie inaczej się prezentują. Pamiętam, jak parę lat temu gościłem na ważnych manewrach WP w Drawsku. Nasi przeciwlotnicy brali w nich udział, udało nam się z kolegami Arkiem i Rafałem wkręcić na akredytację. Pojechaliśmy dzień wcześniej, nasi nas przyjęli gościnnie, zakwaterowali, a potem zabrali na wycieczkę po pododdziałach. Jedziemy przez las, gawędzimy leniwie z oficerem „od mediów”, gdy nagle wyskakuje przed maskę facet z pomalowaną twarzą i wymierzoną w nas lufą jakiegoś kałacha. - Hasło! - wrzeszczy. Pan kapitan zrobił efektowną pauzę, po czym spokojnie odpowiedział: - nie znam hasła. A ja myślałem, że będę musiał wymieniać spodnie. Zwłaszcza, kiedy się dowiedziałem, że wartowników szkolił facet, który osłaniał którąś naszą bazę w Iraku, gdzie nieznajomość hasła skutkowała utylizacją pojazdu przy pomocy granatnika. Wojsko więc się wyszkoliło i szkoli – owszem. Tylko że, jak mówił były dowódca naszej armii, nie ma z Iraku i Afganistanu żadnej innej korzyści.

Ani dla nich, ani dla nas. Irakijczycy i Afgańczycy jak się tłukli tak się tłuką. Żadnej demokracji nigdy nie chcieli i nie chcą. Różnica może jest taka, że kiedyś odnosili się do nas neutralnie, a teraz nas nienawidzą i uważają za Sługusów Szatana. A my nie mamy kontraktów na odbudowę, nie mamy ropy, nawet nie mamy doli z handlu narkotykami, z którego Afganistan słynie. Jaki więc sens z wkraczania do tych krajów, skoro nie mieliśmy zamiaru ich kolonizować? Podobnie słabnie moja wiara w Unię Europejską. No dobra – nigdy nie była przesadna. Ale miło było wypuścić się na zachód czy południe i przemykać przez opuszczone przejścia graniczne. I kupić tanie lekko bite auto z Reichu. Ale kurcze – cukier za pięć złotych? Co ja mówię pięć – 5,20 bodajże i stale rośnie. Bo Unia zarżnęła nasz przemysł cukrowniczy, a właściwie sami go zarżnęliśmy, ponieważ chcieliśmy do Unii. Nie może być bowiem tak, że każdy produkuje co chce i ile chce, a od klientów zależy, czy to kupią czy nie. Bo to by była herezja zwana Wolnym Rynkiem. Jedyna korzyść z tej Unii to to, że można sobie po cukier pojechać do Niemiec i kupić po 3,5 złotego za kilo. Podobno równie dobry jak nasz. Bo (podobno) nasz. Nie obejmuję tego. Obejmuję muszlę.

23 marca 2011

Narkotyki miał w samochodzie 400 porcji amfetaminy i marihuanę miał przy sobie 25-letni mieszkaniec Leszna, którego zatrzymali górowscy policjanci. Mężczyzna wpadł podczas kontroli drogowej. Usłyszał już zarzut posiadania narkotyków, policja sprawdza skąd pochodzą i jaki miał być ich dalszy los.

Funkcjonariusze zatrzymali mazdę do kontroli drogowej na trasie Leszno – Góra. U kierowcy

znaleźli ponad 40 gramów amfetaminy oraz woreczek z mniejszą ilością marihuany. 25-letni mieszkaniec Leszna trafił do policyjnego aresztu, przedstawiono mu zarzut posiadania narkotyków. – Prowadzimy postępowanie, sprawdzamy skąd pochodziły środki odurzające oraz w jakim celu zatrzymany je posiadał – mówi Janusz Konopnicki, rzecznik prasowy górowskiej policji. Mężczyzna musiał wpłacić poręczenie majątkowe i jest pod dozorem policji. Za tego typu przestępstwo grozi do 3 lat więzienia. (han)

Znajomi mają inną wersję

Pięć lat za komórkę? Nawet pięć lat więzienia może grozić 31-latkowi z Leszna i jego koledze z Rydzyny. Usłyszeli zarzut wymuszenia rozbójniczego. Wszystko przez komórkę zabraną znajomemu.

Na początku marca w Kłodzie 20-latek spotkał pod domem dwóch znajomych. Ci poprosili o jego komórkę. Mężczyzna początkowo nie miał żadnych podejrzeń, bo prośba padła ze strony znajomych. Sprawa jednak szybko się skomplikowała. - Zabrali mu wartą 250 złotych

komórkę i nie chcieli jej oddać. Mężczyzna zawiadomił więc policję – mówi Dawid Marciniak z leszczyńskiej policji. Policjanci dotarli do sprawców krótko po całym zdarzeniu i na tyle szybko, że ci nie zdążyli pozbyć się obciążającego ich dowodu. 31-latka z Leszna i jego 20-letniego kompana z Rydzyny zatrzymano, przesłuchano i przedstawiono im zarzuty. Podejrzani o wymuszenie rozbójnicze mężczyźni nie zgadzają się z zarzutami. Ich zdaniem przebieg wydarzeń był zupełnie inny, a zamiarem nie była kradzież telefonu. Teraz swoją wersję będą prezentować przed sądem. (mich)

Mechanik pompował ,,oszczędności’’

Pozwolił się okraść 31- letni serwisant tirów z Wilkowic wpadł na kradzieży paliwa z ciężarówki. Wszystko działo się za przyzwoleniem kierowcy. Teraz obaj mężczyźni staną przed sądem.

Spotkanie w sprawie tak zwanych ,,oszczędności’’ paliwowych miało miejsce w okolicach leszczyńskiego lotniska. Policjanci otrzymali informację, że przy zaparkowanej ciężarówce odbywa się pompowanie paliwa. Wezwany na miejsce patrol pojawił się tam, gdy akcja została już zakończona. Na miejscu policjanci zastali dwa auta: tira i volkswagena tourana, którego kierowca chciał odjechać na widok radiowozu. - Zatrzymany tłumaczył, że jest mechanikiem i pojawił się wezwany do usunięcia awarii

ciężarówki – mówi Dawid Marciniak z leszczyńskiej komendy policji. Wersja była wiarygodna, bo 31 latek z Wilkowic rzeczywiście jest mechanikiem pracującym u spedytora, dla którego pracuje 40-letni kierowca tira. Policjanci musieli mieć jednak pewność, że sprawa szyta jest grubymi nićmi, bo sprawdzili osobówkę. Znaleźli tam sprzęt, który nie jest podstawowym wyposażeniem mechanika. - Właściciel ciężarówki zabezpieczył korek wlewu paliwa i nie było możliwości jego otwarcia. Do obejścia zabezpieczeń mężczyznom posłużyła, specjalnie do tego przygotowana, ręczna pompa, którą znaleziono w samochodzie razem ze zbiornikami, zawierającymi 50 litrów oleju napędowego - mówi Marciniak. Straty wynoszą około 250 złotych. Poza samą kradzieżą obaj mężczyźni odpowiedzą też za włamanie, a to zaostrza sankcje z pięciu do nawet 10 lat więzienia. (mich)

Chciała przepuścić karetkę

Karambol w Kłodzie Jedna osoba ranna, trzy rozbite samochody i zablokowana krajowa droga numer 5 - to bilans wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu w Kłodzie. Kierująca mazdą wjechała tam pod tira. Było to w ubiegłą środę po 13.00. Ciężarowy volvo jechał od Leszna w kierunku na Wrocław.

Fot. (3x) Michał Wiśniewski

Zwykła kontrola drogowa

Wydarzenia

- Miałem zielone światło. Ta pani wyjechała mi prosto pod koła. Miała czerwone, ale za nią jechała karetka na sygnale. Chyba chciała ją przepuścić, ale czemu w taki sposób? - zastanawiał się kierujący ciężarówką. Uderzona w bok mazda 323 odbiła się jeszcze od jadącego z przeciwka innego auta – mazdy 626. - Ja słyszałem karetkę, ale nie spodziewałem się, że ta ko-

bieta wyjedzie na środek skrzyżowania. Nawet nie wiem, jak to się stało – mówi mężczyzna z mazdy. Ranną kobietę z uszkodzonego auta wydobywali stra-

żacy. Potrzebny był sprzęt hydrauliczny. - Miała obrażenia, nie chcieliśmy ryzykować – tłumaczy Paweł Mencel, dowódca strażaków. (mich)

Misie wyjadą na emeryturę do Niemiec

Luksus na starość Władze Leszna znalazły nowy dom dla niedźwiedzi z minizoo. Jak się dowiedzieliśmy, najprawdopodobniej trafią do Niemiec, do prowadzonego przez organizację Vier Pfoten azylu dla zwierząt „po przejściach”. - Warunki w Lesznie są zgodne z przepisami – zastrzega Eugeniusz Karpiński z Urzędu Miasta Leszna – jednak ze względu na skargi ekologów prezydent podjął decyzję, żeby na starość trafiły w lepsze miejsce.

To właśnie ekolodzy wywołali temat skandalicznych rzekomo warunków, w jakich w leszczyńskim minizoo przebywają niedźwiedzie. Działacze, między inny-

mi z klubu Gaja, poskarżyli się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W medialnych wystąpieniach deklarowali, że poszukają nowego domu dla misiów, jednak na deklaracjach się skończyło, mimo że mieli oficjalne pełnomocnictwo. Miasto nawiązało jednak kontakt z organizacją Vier Pfoten (Cztery Łapy). Powstała w 1988 roku w Austrii, dziś działa także w Niemczech; zajmuje się właśnie niedźwiedziami, które żyły w niewoli. Vier Pfoten prowadzi w Muritz, w północno-wschodnich Niemczech, specjalny azyl dla zwierząt „po przejściach” Barenwald, czyli „Niedźwiedzi las”. Na powierzchni pięciu hektarów urządzono im warunki możliwie

najbardziej zbliżone do naturalnych, oczywiście poza żerowiskami – pożywienie jest im dostarczane przez organizację. Właśnie tam najprawdopodobniej trafią niedźwiedzie z Leszna. - Czekamy jeszcze na dodatkowe informacje i film, który pokażemy radnym – mówi Eugeniusz Karpiński. Wprawdzie, jak zapewnia, warunki, jakie misie mają w Lesznie są zgodne z przepisami, jednak prezydent już zgodził się, żeby „emeryturę” spędziły w bardziej luksusowym otoczeniu. Do przeprowadzki dojdzie najprawdopodobniej pod koniec maja, oczywiście o ile uda się spełnić biurokratyczne wymogi. Za całą procedurę zapłaci organizacja Cztery Łapy. (jad)

Jeszcze trochę cierpliwości...

Kolejne rondo za rok W przyszłym roku na skrzyżowaniu ulic Estkowskiego i Unii Europejskiej w Lesznie powstanie rondo. Samorząd ma już na nie przyznane dofinansowanie z budżetu państwa. - Poza przebudową skrzyżowania, projekt zakłada modernizację ulicy Unii Europejskiej – mówi prezydent Tomasz Malepszy.

Samorząd Leszna od lat przebudowuje krajową „Dwunastkę”w granicach miasta. Po oddaniu do użytku Alei Jana Pawła II i modernizacji wiaduktu, poszerzona została ulica Estkowskiego, a ostatnią dużą inwestycją była budowa Ronda Grzybowo. Prace są prowadzone dzięki dofinan-

sowaniu z budżetu państwa. Teraz samorząd otrzymał obietnicę środków na kolejną inwestycję na wschodnim odcinku drogi krajowej. Będzie to przebudowa skrzyżowania Estkowskiego Unii Europejskiej na rondo wraz z modernizacją Unii Europejskiej.

- Mieszkańcy prosili o poprawę bezpieczeństwa – mówi Tomasz Malepszy. Według kosztorysu prace mają kosztować niespełna 7,5 miliona złotych, z czego 3,7 miliona wykłada budżet państwa. Inwestycja ma być realizowana w przyszłym roku. (jad)

6 Wydarzenia 23 marca 2011 Dostało się też i proboszczowi

- Nie ma planów likwidacji szkoły – zapewniał mieszkańców Górki Duchownej wójt Lipna Mariusz Homski. Co więcej, nie ma planów przeniesienia do Goniembic starszych klas podstawówki. Jakby i tego było mało, wójt zadeklarował przeniesienie do budynku szkoły przedszkolaków. Deklaracje powtórzył co najmniej kilka razy, mimo to spotkanie miało bardzo burzliwy przebieg. Przy okazji poruszono wiele innych spraw – między innymi to, dlaczego władze Lipna donosiły do biskupa na proboszcza miejscowej parafii.

Po stu dniach sprawowania urzędu wójt Lipna przeszedł prawdziwy chrzest bojowy. Doszło do niego na zabraniu wiejskim w Górce Duchownej. Miało być ono

Fot. (4x) Jarek Adamek

Burzliwie o szkole w Górce Duchownej

poświęcone pomysłom na racjonalizację wydatków na oświatę gminną. Mieszkańcy wsi obawiali się, że „racjonalizacja” oznacza likwidację szkoły podstawowej i postanowili murem stanąć w jej obronie. Na zebranie przyszło po-

nad 150 obywateli samej Górki, do tego kilkudziesięciu mieszkańców innych wiosek. Emocje były widać przewidywane, ponieważ pod salą wiejską dyskretnie zaparkowały dwa policyjne radio-

wozy. Wójt Mariusz Homski postanowił od samego początku wziąć byka za rogi. - Nie boję się trudnych tematów – zapowiedział zebranym. Nie spodziewał się jednak chyba, że przejdzie prawdziwy chrzest bojowy swojego, zaledwie studniowego, przewodzenia gminie. Przez ponad dwie godziny wójt, jego zastępca i radni wielokrotnie odpowiadali na jedno zasadnicze pytanie: czy szkoła zostanie zlikwidowana. - Nie ma takiego zamiaru – odpowiadał Homski. Natychmiast pojawiało się więc kolejne pytanie: skąd wziął się temat likwidacji szkoły? Tu z wyjaśnieniami pospieszył zastępca wójta Grzegorz Szulczyk. Cały czas szukamy oszczędności – mówił zebranym – różne osoby przedstawiają różne pomysły, ale to tylko dywagacje. Jedną z dywagacji było właśnie przeniesienie uczniów starszych klas podstawówki z Górki Duchownej do Goniembic – na ich miejsce do szkoły miało trafić przedszkole. Oszczędności oszacowano na ponad 370 tysięcy złotych – mówił Szulczyk. Jednak, jak podkreślił, wójt nie firmował tego pomysłu. Wyjaśnienia zastępcy jakoś nie przekonywały mieszkańców, którzy w ogóle podczas całego spotkania wyraźnie woleli rozmawiać z Homskim, a nie Szulczykiem. Kwestionował je także opozycyjny radny Jacek Pawłowski. - Pan się boi przyznać, że to właśnie pana propozycja – zarzucał wójtowi. Szulczyk wyjawił więc, że przyszło do niego w tej sprawie dwóch nauczycieli gimnazjum w Lipnie, jednym z nich był Ta-

deusz Hofmański, wiceprzewodniczący rady gminy. Hofmański prostował, że owszem u zastępcy był, ale pomysłu nie pochwalał i że zagłosuje przeciwko likwidacji szkoły, co oczywiście wzbudziło entuzjazm zebranych. Mariusz Homski ponownie zapewnił, że o likwidacji tak dobrze działającej placówki nie ma mowy, jednak dyskusja przeniosła się na jeszcze inny grunt. W obronie szkoły stanął bowiem proboszcz ks. Wieńczysław Nowak. - Cóż takiego powiedziałem w niedzielę w kościele, że pan wójt dzwonił w mojej sprawie do kurii? – zapytał. Homski odrzekł, że telefon do władz duchownego w Poznaniu był związany z ogłoszeniami parafialnymi, w których proboszcz miał rzekomo mówić o likwidacji szkoły. - Podobno macie nagranie – dopytywał proboszcz – proszę je ujawnić. Wójt na to już nie odpowiedział, przyznał tylko, że duchowieństwo bardzo szanuje. Mniej szacunku miał za to przewodniczący rady gminy Czesław Fedyk, który proboszcza zaatakował wprost. - Ksiądz nakręca spiralę nienawiści – zarzucał – prawdziwy Jekyll and Hyde. - Co ze szkołą? – dopytywali mieszkańcy, chcący usłyszeć jednoznaczne deklaracje. I usłyszeli. - Szkoła pozostaje, klasy 4-6 pozostają w Górce Duchownej – mówił Mariusz Homski. - A przedszkole? – nie odpuszczała sala. Tu wójt zaznaczył, że decyzja leży w rękach samych mieszkańców. - Czy państwo głosują za przeniesieniem do szkoły? – zapytał. Odpowiedział mu las podniesionych rąk. Tak więc wygląda na to, że oszczędności w oświacie władze Lipna będą musiały szukać w innych szkołach. (jad)

Program telewizyjny

Ogłoszenia drobne

Ogłoszenia przez sms! Wyślij SMS-a pod numer 79567 z treścią ogłoszenia bez polskich znaków, pierwsze słowo: dodatek Ogłoszenie - maksymalnie do 160 znaków - bez drukowanych liter. Ogłoszenia wysłane do piątku - do godziny 16.00 ukażą się w najbliższym środowym wydaniu gazety bezpłatnej „Dodatek”. Koszt ogłoszenia to 9 zł netto (10,98 zł brutto).

RENAULT Megane, cena 4800zł, auto sprawne, granatowy, zarejestrowany. Cena do negocjacji. 1.6, 1996r., Hetmanice. 661 240 962

RENAULT Clio 1,2 1995r., 1995r., autem jeździła kobieta. W kraju 5 lat, cena do negocjacji, Siciny. 609 704 309

Wysłanie smsa z ogłoszeniem - oznacza akceptację regulaminu umieszczania ogłoszeń, który dostępny jest w redakcji.

BMW E 36 325 TDS, cena 6300zł, sprawny technicznie, przegląd techniczny ważny do 03/2012r., sprowadzony, opłacona akcyza i ubezpieczenie, gotowy do rejestracji. 1996r. 509 302 551

AGD/RTV SPRZEDAM telewizor 21” LG. 663 165 994 TELEWIZOR LCD Panasonic 32 cale viera. Cena 800zł. 609 270 126 KAMERA cyfrowa Samsung VPDC163, stan idealny, kabel, pokrowiec, cena 400zł. 695 294 704

HONDA Civic 1.5 v-tec 1999r., cena 10900zł, hatchback, 3 - drzwiowy srebrny metalik. Kościan. 603 323 465

WITRYNA gastronomoczna - nierdzewka firmy Kofi Eis Voigt. 800zł. 509 198 777

BUDOWLANE CEGŁA rozbiórkowa 25*12 oraz dżwigary stalowe. 604 521 407 KOMPLEKSOWE wnętrz.

wykonawstwo

ALUFELGI z oponami Audi 15” idealne, cena 800zł. Góra. 609 601 580 OPEL Astra 1.6, gaz i klimatyzacja, cena 6500zł, komplet opon letnich oraz zimowych. Złoty metalik, 1997r., 75KM. Leszno. 604 730 745

MEBLE

NAROŻNIK kuchenny dębowy, 450zł. 782 693 106

MOTORYZACYJNE PEUGEOT 306, 1999r., 1.9D, stan bardzo dobry. 660 305 707

POWER

VW GOLF 4 1.9 TDI, full opcja, do negocjacji, 2000r., 5-drzwi, kolor perła, świeżo sprowadzony. Serwisowany, garażowany. Okolice Leszna. 695 153 715

VW Polo 1.9 sdi, cena 12200zł, 2000r. Auto dobrze utrzymane, 64KM, Góra. 884 191 551

RENAULT Megane, 2008r., cena 30000zł, 1.6 16V 112KM, klimatyzacja, serwisowany w ASO, bezwypadkowy, garażowany. Śmigiel/ Leszno. 603 755 300

MERCEDES Vito 2.3TD, 1998r.,cena 11900zł, 98KM. Śmigiel. 605 458 011

OPEL Corsa 1.2 16V, cena 11200zł, 2001r., w kraju od 2008r., w bardzo dobrym stanie technicznym, po wymianie oleju 5/40, auto bezawaryjne. 75KM. 605 666 010

AUDI A4, cena 8500zł, 1.8, 1995r., sprawny, posiada aktualny przegląd, ubezpieczenie, klimatronik, alufelgi 17”. 125KM, Olszewo. 603 691 956

MEGANE II DCI 2003r., klimatyzacja, cena 11200zł, 1.9 dci, 120KM, z 6-biegową skrzynią. 606 559 007 RENAULT Laguna I RXE, 1994r cena 3900zł, 2.0 benzyna, akumulator ma 2 lata. 115KM. Leszno. 661 830 529

OPEL Omega 2.6 V6, cena 19500zł, 180KM automat, LPG, 2001r. 607 614 905

QUADY ATV, różne modele, cena 1700zł. Najlepsze ceny, serwis, gwarancja. Leszno, ul.Szybowników 28 (kierunek Wschowa, teren lotniska). 665 170 489 ALUFELGI ”16, cena 750zł, opony 205x55x16 od Opla Astry II. Przepływomierz powietrza, także do Opla Astry, oryginalny Bosch, cena 250zł. 693 362 216

MAREA 1,9 JTD 2001r., cena 9800zł, 110KM. Smolice. 604 807 113 „SPRZEDAMGO” - mobilny komis samochodowy, sprzedaż samochodów bez kosztów. Leszno. 608 515 464

BMW E 46 1.9, 1999r., full opcja, cena 13500zł, garażowany, stan techniczny idealny, bezwypadkowy, 695 153 715

CITROEN Xsara Picasso cena 16500zł, 1,8 16V. 2003r., 117KM, Krzemieniewo. 691 618 838 OPONY, wymiana oleju, klimatyzacja. Leszno ul.Szybowników 28 (kierunek Wschowa, na terenie lotniska). 693 299 667

AUDI A3 1.9 TDI, cena 19000zł, 2001r., klimatronik, Krobia. 721 887 184

FORD Mondeo, cena 1500zł, 1995r., prawy tylny błotnik do naprawy. 1.8, Leszno. 603 943 113

OPEL Vectra B po liftingu CDX, full opcja, warto! Cena 1500zł. 2.2, 2001r., 147KM, Niechlów. 694 429 207

VOLKSWAGEN Polo, cena 23500zł, 1,4 2007r. 80KM. Leszno. 668 560 924

RENAULT Laguna kombi 1,9 DCI, 120KM, 13900zł. 693 779 226 SPRZEDAM Opla Corsę. 600 990 656

SPRZEDAM Chevroleta Lacetti, cena 26900zł, w bardzo dobrym stanie, zadbany, niepalący właściciel; bardzo mały przebieg, 1.4, 2008r., 95KM. Leszno. 660 461 368

SEAT Alhambra 2002r. 1,9TDI, cena 22500zł, 116KM, klimatronic. 603 752 192

605 094 224

SOFA i 2 fotele. Cena 1500zł. 693 050 060, 607 099 981

OPEL Kadett, cena 1200zł, 1990r., 1.4, benzyna, kolor srebrny metalik, 5 drzwiowy, Wilkonice. 663 505 024

VW PASSAT B5 1.9TDI, 110KM, listopad 1997r., zarejestrowany, cena 12300zł. Auto świeżo sprowadzone z Niemiec. Zarejestrowane i ubezpieczone. Czyste i zadbane. Opony zimowe. Gostyń. 665 503 832, 65 575 15 65

RENAULT Scenic 2001r., cena 14700zł, 1.9DCI, bogata wersja, 102KM. Auto zadbane. Wschowa. Książeczka wymiana oleju. 606 249 084

VW GOLF IV 1.4 16V edition, cena 15500zł, 2001/2002r., Leszno. 500 463 915

PEUGEOT 406, cena 6900zł, 2.0 1998r., 130KM, garażowany, komplet nowych opon zimowych. Włoszakowice. 603 111 107

SEAT Cordoba, cena 10300zł, 1.6, 2001r., kupiony w polskim salonie, bezwypadkowy, 75KM. Gostyń. 692 761 583

OPEL Astra II kombi 2001r., cena 11500zł, 1,7 diesel. 601 560 994

OPEL Corsa Twinsport, skóra, klima, czarny, 2005r., 16200zł. 1.2 16V. 609 588 966

BIURA OGŁOSZEŃ: Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / ul. Lipowa 4, Agnecja Reklamowa „TURUS”, tel. 65 529 41 15 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 / ul. Armii Krajowej 15 KWADRAT Fitness Klub Dla Pań Amazonka tel. 512 330 056 / Rydzyna: Rynek 25 Agencja Finansowa Amazonka tel. 503 039 056 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!

Ogłoszenia drobne

HONDA Civic 1,4 IS 90KM, klimatyzacja, cena 8899zł, 1997r., serwisowany w ASO, bardzo zadbany. 502 746 816 SUZUKI Swift 1.5 automat, cena 24500zł, 2007r., 102KM. 695 717 982

BMW e34 kombi, lpg sekwencja, pilne! Cena 4900zł, 2.0 24v, 150KM. 1992r., Gostyń. 669 032 095

NAUKA PRACE dyplomowe.

516 138 046

NIERUCHOMOŚCI DZIAŁKI budowlane uzbrojone.

Wilkowice, 514 287 083

KUPIĘ działkę z domkiem murowanym, Grzybowo za cmentarzem. 509 685 995 SZUKAM do wynajęcia kawalerki lub pokoju nieumeblowanego. Leszno lub bliskie okolice. 509 685 995 KUPIĘ garaż - Zamenhofa. 600 290 965 SPRZEDAM mieszkanie ul.Zwycięstwa 34m2, pierwsze piętro, ciepłe. Cena 91800zł do uzgodnienia. 605 379 321 LOKALE - sprzedam. 3 pokojowe 55,5m2 z balkonem. I piętro. Prochownia. Cena 158000zł. 661 205 333

UL.HISZPAŃSKA 137m2 w zabudowie szeregowej. 508 245 119 POWER DOM wolnostojący. Leszno Zatorze, cena 328000zł, piętrowy, wolnostojący, podpiwniczony, działka 383m2. 5 pokoi, 130m2. 601 665 442 OKAZJA! Mieszkanie w Krzemieniewie, cena 123000zł, ok. 54m2, 2 pietro, 2 pokoje. 601 665 442 MACHNIKOWSKIEGO, 3 pokoje, 53m2, 1 piętro, bezpośrednio - bez pośredników, cena 159900zł, bardzo zadbane. Cena 159900zł. 667 911 957, 608 655 748 DOM Radomicko gmina Lipno, cena 295000zł, działka 1052m2. 3 pokoje, kuchnia z aneksem kuchennym.106,01m2. 693 906 309, 520 40 85 MIESZKANIE na sprzedaż, 150000zł, niski czynsz. 46m2, 3 pokoje. 508 016 757

DOM w Zaborowie. Cena 110000zł, sprzedam 1/2 udziału w domu w Lesznie przy ul Rynek Zaborowski. 143,5m2. 665 959 538

WYNAJEM mieszkania w Lesznie 800zł/m-c. Os. Rejtana na parterze, o 56m2. 3 pokoje. Czynsz na dwie osoby ok. 400zł. Kaucja 1600zł. 600 803 063

ATRAKCYJNA oferta. Działka w Przybyszewie, 55zł/m2. Z możliwoscią prowadzenia usług. Wylane ławy fundamentowe.1470m2. 601 665 442

DOM w Lesznie na Zatorzu. Cena 500000zł, 120m2, 3 pokoje. 665 959 538

MIESZKANIE 3 - pokojowe, Leszno ul.Sułkowskiego, cena 162000zł, 54m2, na 2 piętrze, po remoncie, w bloku po przeprowadzonej termomodernizacji. 601 665 442

DZIAŁKA budowlana w Rydzynie, cena 90zł, 1752m2. 601 726 171 DZIAŁKA budowlana w Lasocicach 880m2, cena 50zł, przy drodze asfaltowej. 605 348 920

ATRAKCYJNA cena! Mieszkanie 3 pokojowe, Leszno ul.Sułkowskiego, cena 154000zł, 54m2, 3 piętro. 601 665 442

OKAZJA! Mieszkanie 3 - pokojowe, Leszno Sułkowskiego, cena 154000zł, 54m2, 3 piętro. 601 665 442

MIESZKANIE 2 - pokojowe, Leszno ul.Grunwaldzka, cena 113000zł, ok. 33m2, na 1 piętrze. 601 665 442

MIESZKANIE 2 - pokojowe, Leszno Grunwaldzka, cena 113000zł, 33m2, 1 piętro, 2 pokoje. 601 665 442

KAWALERKA z balkonem, Leszno Grunwaldzka, cena 105000zł, 28.50 m2, na 2 piętrze w bloku po przeprowadzonej termomodernizacji. 601 665 442

DOM Zatorze, cena 325000zł, dom piętrowy, wolnostojący, podpiwniczony o powierzchni 130m2. Na działce o pow. 383 m2. 65 520 40 85

TANIE mieszkanie, 2 pokoje, Leszno ul. Zwycięstwa, cena 92500zł. 1 pietro, 34m2. 601 665 442

GOTOWY pomysł na biznes, dobrze działający bar gastronomiczny w ciekawej lokalizacji. Gostyń. 609 266 844

MIESZKANIE 2 - pokojowe, Leszno w nowej częsci Wieniawy, cena 214000zł, ok. 45 m2, 1 pietro. 601 665 442

DZIAŁKA budowlana, Leszno - Zatorze ul.M.C.Skłodowskiej, cena 80000 zł, jednorodzinna droga dojazdowa, kostka, pełne uzbrojenie. 400m2. 723 851 996, 693 906 309, 508 447 798

KOMFORTOWE mieszkanie 3 pokojowe, Wieniawa, cena 266000zł. Możliwość zakupienia garażu. Blok z kolektorami słonecznymi (tzw. solarami). 64,40m2, 3 piętro. 601 665 442 SEGMENT rekreacyjny nad jeziorem, Nowy Dębiec k/Kościana, cena 75000zł, 30m2, w pełni umeblowany, 2 pokoje. 100m od jeziora. 600 359 682 DZIAŁKA w Gronówku, cena 47000zł, 676m2. Spokojna okolica, w pobliżu lasu na powstającym nowoczesnym osiedlu, działka nieuzbrojona. 693 122 434 DOM w Lipnie, korzystna cena 220000zł, w zabudowie szeregowej, działka 448m2, dom 177m2, z garażem w bryle budynku. Stan surowy zamknięty. 601 665 442 SPRZEDAM działkę Mórkowo, cena 53000zł, 1150m2. 661 109 538 DZIAŁKA budowlana w Lipnie, do negocjacji, 700m2. 607 935 635 PRZYJMUJEMY oferty nieruchomości do sprzedaży. Obsługa prawna, notarialna, pomagamy przy załatwianiu kredytu. ul Słowiańska 53a w Lesznie. www.nieruchomosci-kruk.pl 665 959 538 OKAZJA! 3 pokojowe, ul.Czechosłowacka, cena 139000zł do negocjacji. 47m2, 4 piętro. 604 188 147 LOKAL usługowo - biurowy do wynajęcia, cena 450zł/m-c. 41m2 w centrum Gostynia. 669 888 031 LOKAL użytkowy, Góra ul.Targowa, 96m2, 4000zł/m-c. Wejście główne do lokalu z poziomu chodnika. 603139445

DZIAŁKA budowlana, Włoszakowice, cena 38zł/m2, 980m2, w atrakcyjnym i spokojnym miejscu, blisko centrum. Działka posiada decyzję o warunkach zabudowy i zapewnienia mediów. 667 293 091 MIESZKANIE 2 pokojowe, Leszno Sikorskiego, cena 128000zł, 33m2, na wysokim parterze w bloku z cegły. 601 665 442

RÓŻNE HYDROFOR z silnikiem elektrycznym 4kw, grzejnik fafira - długość 180mm. 605 633 070 NOWY, ładny, mało używany wózek głęboko spacerowy, może być dla dziewczynki i dla chłopca, cena 360zł. 667 090 434 NOWE łyżworolki regulowane, 3841, różowo - białe, plus ochraniacze. Cena do uzgodnienia. 65 542 17 97 TANI węgiel z importu oraz niemiecki brykiet do kominków. 601 786 937, 65 529 61 96

MIESZKANIE w kamienicy, Leszno - Al. Krasińskiego, cena 160000zł, 3 pokoje, 64m2, wysoki parter, niski czynsz. 782 651 618

ODZIEŻ

BLACHODACHÓWKA, rynny, okna dachowe. PUSTAKI stropowe. DREWNO kominkowe.

dachówki, 691 958138 887 151 202

USŁUGI

LESZNO, ul. Kościelna 15. 65 526 13 92, 508 070 944 609 390 008

LESZNO, ul. Przemysłowa 25. Płatność po otrzymaniu zasiłku ZUS/ KRUS. Telefon czynny całą dobę. 65 520 91 00, 609 205 982

WYPOŻYCZALNIA sprzętu budowlanego, ogrodniczego. Leszno, Jackowskiego 13, www.omaha-leszno.pl 694 147 290

ARTYSTYCZNA fotografia ślubna. www.michalwisniewski.net 605 624 851 POSADZKI maszynowe.

TRANSPORT - LT-Max. Przeprowadzki. Mile widziana współpraca! Gipsowanie - malowanie - tapetowanie. 601 789 884 USŁUGI wodno - kanalizacyjne i CO. 795 798 701 HYDRAULIK.

661 871 846

WYMIANA opon 10zł. Sprzedaż opon, nowe - używane. Tanio. Naprawa zawieszeń. 667 114 855

KOZAKI Gino Rossi - tanio. Roz. 40. 502 499 787

605 906 363

POSZUKUJEMY kierowcy do zestawu ciągnik siodłowy + cysterna. Prawo jazdy C+E. Kurs na przewóz rzeczy - mile widziane. Praca od 1 marca. Poniec. 609 569 270 TRANSPORT do 3.5t, posiadam Fiata Ducato 2010r., plandeka na 10 europalet. Własna działalnośc, szukam stałej współpracy - Europa i kraj. Doswiadczenia i rzetelność. 604 954 618, 694 704 700

NAJTAŃSZE nagrzewnice, Termax - Leszno. Sprzedaż - wynajem. 603 603 514

605 725 626

SUKNIA ślubna kolor ecri, rozmiar 39, wzrost 168cm, suknia z bolerkiem, ozdoby do włosów i poduszka pod obrączki. Cena 650zł. 724 848 607

PRACA

TERMAX wynajem - sprzedaż, klimatyzatory, osuszacze, kurtyny powietrzne. 603 603 514

SPRZEDAŻ internetowa, market + praca http://londonay.com/AZEJ

LOKAL handlowo - usługowy, cena 950zł/m-c. 35m2 w Lesznie przy ul. Al. Krasińskiego 9. 2 pokoje. 604 991 686 MIESZKANIE, 48,50m2, Leszno Prochownia, cena 148000zł. 2 piętro, 2 pokoje. 601 665 442

TELE TAXI 65 520 03 30; 605 890 330; z Orange komórki *4444.

TYNKI maszynowe. CIESIELSTWO.

660 158 745

KILKU malarzy z doświadczeniem podejmie współpracę. 669 086 419

663 369 660

POGOTOWIE pożyczkowe, gotówka 600zł. 655 982 073 KOMPLEKSOWE usługi czystości KARCHER. 665 195 914 UKŁADANIE paneli podłogowych, ściennych. 665 195 914 FOTOGRAFIA ślubna www.fotoinspiracje.eu TYNKI maszynowe. REMONTY. BRUKARSTWO.

508 245 922 605 906 363 605 906 363 603 209 878

ODZYSKIWANIE, wykup długów 08 931 753

ZWIERZĘTA

ŚLUSARSTWO, ogrodzenia, balustrady. 601 065 787

YORK miniaturka reproduktor. 605 455 231

HELIOS - żaluzje poziome, pionowe, rolety materiałowe, zewnętrzne. Leszno. Ul.Jackowskiego 7. 65 526 76 63

691 501 833

YORKI. YORKI.

609 323 183

23 marca 2011

Sport

Teraz czas na Lidera

Wyjazdowe punkty Arotu Astromalu

Kolejne pewne zwycięstwo zapisali na swoim koncie szczypiorniści Arotu Astromalu Leszno. Pokonali w Brzegu miejscowego Orlika 31:21 i dorzucili do swojego dorobku dwa punkty.

Ostatni wyjazd piłkarzy ręcznych z Leszna zakończył się niespodziewaną porażką w Komprachcicach, co trochę zmąciło spokój leszczyńskich kibiców. Stali się nieco ostrożniejsi w dopisywaniu Arotowi Astromalowi kolejnych dwóch punktów jeszcze przed meczem. Tym razem niepewność mógł też potęgować brak w składzie ekipy lidera dwóch zawodników z podstawowego składu: bramkarza Edwarda Madalińskiego i bramkostrzelnego Piotra Łuczaka. Jeśli rzeczywiście istniały jakiekolwiek obawy o wynik meczu w Brzegu, to szybko ustąpiły. Pojedynek od samego początku

układał się po myśli gości z Leszna, którzy pewnie, jak przystało na lidera II ligi dyktowali warunki. Pierwsza połowa zakończyła się przy stanie 16:6 dla przyjezdnych, co potwierdza tylko ich bardzo dobrą postawę w obronie i niezłą skuteczność w ataku. - Nie mogliśmy sobie pozwolić na kolejną porażkę, graliśmy od pierwszej do ostatniej minuty w pełnym skupieniu – stwierdził później trener gości, Ryszard Kmiecik. W drugiej odsłonie leszczynianie skupili się na utrzymaniu wysokiego prowadzenia i kontrolowali przebieg rywalizacji. Ich prowadzenie ani przez moment nie było zagrożone, a końcowy wynik - 31:21 potwierdza tylko dominację. Bramki dla zwycięzców zdobywali: Tórz 8, Maciej Wierucki i Hubert Szkudelski po 5, Jakub Wierucki i Meissner po 3, Giernas 2 oraz Matuszewski i Jasieczek po 1. W najbliższą sobotę Arot Astromal podejmie w hali Trzynastka zespół Pogoń Oleśnica. Początek meczu o 18:00.

Arot Astromal Leszno

691

488

MKS Poznań

594

489

Żagiew Dzierżoniów

594

485

ŚKPR Świdnica

600

460

Calisia Kalisz

660

522

Sparta Oborniki Wklp.

536

585

Olimp Grodków

559

540

Pogoń Oleśnica

583

603

OSiR Komprachcice

561

631

Tęcza Kościan

496

577

Orlik Brzeg

492

526

Zagłębie II Lubin

557

655

Krokus Bystrzyca Kłodzka

501

582

SPR Nowa Sól

441

692

Fot. (4x) Rafał Paszek

Od początku Wisła zdecydowanie pod kontrolą za mocna

Sensacji nie było, koszykarki Super-Pol Tęcza Leszno nie sprostały w pierwszej rundzie fazy play-off głównemu pretendentowi do mistrzowskiego tytułu Wiśle Kraków. Zespół Jarosława Krysiewicza przegrał dwa razy, najpierw w Krakowie 44:75, a w rewanżu, rozegranym wyjątkowo w hali w Sierakowie koło Rawicza, 68:86. Leszczyniankom pozostaje walka o pozycję numer pięć. Ósme miejsce koszykarek Super Pol Tęczy po fazie zasadniczej oznaczało, że w pierwszej rundzie play-off trafiły na najlepszą ekipę Ford Germaz Ekstraklasy, czyli Wisłę Can Pack Kraków. Leszczynianki na pewno nie były faworytkami starcia, a na dodatek jeszcze

właściwie nie miała argumentów. Jedyna zawodniczka Super Pol Tęczy, która mogła stawić im czoła - Joanna Czarnecka starała się wprawdzie, ale bardzo szybko załapała trzy faule i musiała usiąść na ławce. Będący głównym pretendentem do mistrzostwa kraju zespół Wisły panował na parkiecie hali w Krakowie. Po 10 minutach ekipa Jose Hernandeza prowadziła 21:14. W drugiej partii wygrywała już nawet 16:1, by zejść do szatni przy stanie 43:22. Obraz gry zmienił się nieco w trzeciej kwarcie. Krakowianki nie broniły już tak efektywnie, jak w pierwszej części spotkania, dzięki czemu podopieczne Jarosława Krysiewicza mogły prowadzić nieco bardziej wyrównaną grę z utytułowanymi rywalkami. Starania Elżbiety Mukosiej, Joy Cheek czy Justyny Grabowskiej na niewiele

jednak zespoły schodziły przy stanie 43:38 dla gości z Krakowa. Kluczowa okazała się trzecia ćwiartka. - Niestety Wisła postawiła nam bardzo wysoką, agresywną strefę i nie mogliśmy sobie z nią poradzić - tłumaczył trener Jarosław Krysiewicz. Wiślanki znowu odskoczyły na około 20 punktów i do końca kontrolowały przebieg rywalizacji. Ostatecznie zespół Jose Hernandeza wygrał w Rawiczu 86:68, w kwartach 29:17, 14:21, 25:14 oraz 18:16 i to on, zgodnie z oczekiwaniami, zagra w półfinale Ford Germaz Ekstraklasy. – Wisła to dla nas jednak za wysokie progi. To ekipa złożona z samych reprezentantek różnych krajów. Chwała dziewczynom za walkę, zostawiły na parkiecie całe serce i wszystkie umiejętności. Zrobiły tyle, ile mogły – stwierdził Jarosław Krysiewicz. Koszykarki Super Pol Tęczy powalczą teraz o miejsca 5-8. Ich

Cios w wątrobę zabrał mu szansę na finał

Brązowy Ludwiczak Z brązowym medalem wrócił z Mistrzostw Polski juniorów w boksie zawodnik Polonii Michał Ludwiczak. Był jedynym reprezentantem leszczyńskiego klubu w turnieju rozegranym w Lublinie.

Obok Michała Ludwiczaka do Lublina miał pojechać również Michał Kędziora, ale ostatecznie drugiego z podopiecznych trenera Albina Pudlickiego zabrakło w gronie rywalizujących o medale Mistrzostw Polski juniorów. W sumie w rozgrywanej po raz osiemnasty imprezie w ringu pojawiło się blisko 180 najlepszych młodych pięściarzy. Leszczyński jedynak walczył w kategorii 75 kilogramów i obok Jordana Kulińskiego ze Startu Włocławek uznawany był za faworyta w tej wadze. Obaj zostali zresztą rozstawieni w eliminacjach. Ludwiczak zaczął bardzo dobrze, w pierwszej walce pokonał 3:2 trudnego rywala Pawła Czyżyka, reprezentującego Górnika Lubin. – Michał zrewanżował się

temu zawodnikowi za porażkę podczas pojedynku w Lesznie podkreśla trener Pudlicki. W ćwierćfinale bokserowi Polonii poszło dużo łatwiej, jednogłośnie 5:0 rozprawił się z Jarosławem Wytrykuszem z Wisłoka Rzeszów i awansował do strefy medalowej. Niestety w półfinale przyszło mu stanąć naprzeciwko kolejnego silnego rywala - Mateusza Rzadkosza z Wisły Kraków. Ludwiczak walczył ambitnie, prowadził nawet 2:0, ale wówczas spotkał go ogromny pech. - Do końca walki brakowało zaledwie 45 sekund, wtedy Michał otrzymał cios prosto w wątrobę, to jest straszny ból. Właśnie z tego powodu dalej walczył tragicznie - tłumaczy Pudlicki. Ostatecznie przegrał minimalnie 2:3 i musiał się zadowolić brązowym medalem mistrzostw kraju. W starciu o złoto w kategorii 75 kg, zgodnie z typowaniem Jordan Kuliński 4:1 pokonał pogromcę Ludwiczaka, Mateusza Rzadkosza.

w rewanżu nie mogły skorzystać z atutu własnej sali. Trapez został zajęty przez rolniczych i ogrodniczych wystawców, a koszykarscy działacze z Leszna na gwałt musieli poszukać innego obiektu. Znaleźli w Rawiczu Sierakowie i właśnie tam Super Pol Tęcza podjęły Wisłę. Losy dwumeczu były już jednak wówczas rozstrzygnięte, bo krakowianki przyjechały z dużą zaliczką z pierwszego meczu. Spotkanie w Krakowie pokazało, ile Wisła zyskuje dzięki tak świetnemu duetowi wysokich zawodniczek, jak Ewelina Kobryn i Magdalena Leciejewska. We dwójkę krakowianki zupełnie zdominowały walkę pod koszami, a do tego wzięły na siebie ciężar zdobywania punktów. Drużyna z Leszna w konfrontacji z tą dwójką

się jednak zdały. Wisła Can Pack kontrolowała przebieg wydarzeń i wgrała pierwszy mecz pierwszej fazy play-off przekonująco 75:44, w kwartach (21:14, 22:8, 13:11 i 19:11). Musiałby się chyba stać cud, by w rewanżu w Rawiczu leszczynianki odrobiły ogromną stratę z pierwszego pojedynku. Trzeba uczciwie przyznać, że w starciu z zespołem o takim potencjale jak Wisła, Tęcza była prawie bez szans. Mimo to, podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza wybiegły na parkiet zmobilizowane i nie padły przed przeciwniczkami na kolana. Pierwszą partię przegrały wprawdzie 17:29, ale za postawę w drugiej należą im się spore brawa. Udało im się znacznie zniwelować stratę i nawet zbliżyć do rywalek na punkt. Do szatni

rywalem będzie Lider Pruszków, który przegrał walkę o półfinał z Lotosem Gdynia. Pierwszy pojedynek w drugiej rundzie playoff odbędzie się w Trapezie w najbliższy piątek lub niedzielę. – Musimy się szybko pozbierać po spotkaniu z Wisłą, ten mecz dał nam sporo nadziei na to, że możemy powalczyć z Liderem, który jest na pewno wyżej notowany od nas. Liga się jeszcze nie skończyła, jest o co się bić – zakończył szkoleniowiec leszczyńskiej ekipy. Punkty dla Super Pol Tęczy w Krakowie zdobywały: Elżbieta Mukosiej 11, Justyna Grabowska i Joy Cheek po 9, Dominika Urbaniak 8, Joanna Czarnecka oraz po 2 Agnieszka Kułaga i Mercedes Fox – Griffin. Najwięcej dla Wisły: Ewelina Kobryn 15 i Magdalena Leciejewska 14. W Rawiczu Sierakowie punktowały: Joy Cheek i Elżbieta Mukosiej po 20, Mercedes Fox Griffin 15, Agnieszka Kułaga 5, Justyna Grabowska 4 i Ola Drzewińska oraz Dominika Urbaniak po . Najwięcej dla Wisły: Phillips 22.

Sport

23 marca 2011

NIE PRZEGAP

Niechłód, sala wiejska, godz. 9.0014.00.

23 marca Koncert Europejskiej Orkiestry Cygańskiej Rawicz ul.Targowa 1, godz. 19.00, Dom Kultury. 23 marca Popiełuszko - spektakl teatralny w reżyserii J.Dodota Kościan KOK, godz. 9.00. Bilety: 5zł.

28 marca Ani Mru-Mru Nowy program: „Czerń czy Biel”. Godz. 17.00 w Hali Sportowej Gimnazjum nr 2 we Wschowie przy ulicy Zacisze. Bilety: 40zł do nabycia w Domu Kultury we Wschowie. 29 marca Spotkanie z Państwową Inspekcją Pracy Wykład skierowany dla osób pracujących w działach kadrowych, biurach rachunkowych, a także innych osób zainteresowanych tematyką spotkania. Seminarium poprowadzą przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy w Lesznie. Sala posiedzeń Urzędu Miejskiego w Gostyniu (Rynek 2), godz. 16.00. Wstęp bezpłatny.

25 marca Behavior w Fabryce Cukierków Twórcy muzyki do serialu Włatcy móch, godz. 20.30, bilety: 15zł, Leszno ul.Słowiańska 6. 26 marca Kurs spadochronowy CSS Leszno (lotnisko), godz. 9.00. 27 marca Koncert wiosenny Góra, Dom Kultury - sala widowiskowa, godz. 15.00. Wstęp wolny.

1 kwietnia Spóźniona miłość, czyli wyznania starego belfra - przedstawienie Gostyń, Ośrodek Hutnik, godz. 19.00. Bilety: 10zł.

27 marca Akcja krwiodawstwa

więcej na portalu: elka.fm

8 31

13 20

8 11

7 2

4 23

14 5

18 20

18 26

27 33

29 28 31

1 32

Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, uporządkowane od 1 do 33 utworzą rozwiązanie - myśl Janiny Ipohorskiej. Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy wysłać prawidłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: dodatek, swoje imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,46zł z Vat. Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „Czasem i w marcu zetnie wodę w garncu”, a zwycięzcą jest: Mirosław Wieczorek. Po odbiór nagrody zapraszamy do naszej redakcji.

Elei, 13) mahometanizm, 15) wypoczynkowy lub okolicznościowy, 16) zbiera się na dnie, 20) jasnowidz, 21) transport, 25) z piramidą Cheopsa, 26) szczególne uprawnienie związane z zajmowanym stanowiskiem lub pełnioną funkcją, 28) płaskowyż w Peru, znany z szczególnych „rysunków”, 29) rytuał, ceremonia, 30) samuraj bez pana, 31) papuga z czubem, 32) model Chevroleta. Pionowo: 1) miasto powiatowe w woj. dolnośląskim, 2) rządy satrapy, 3) Giorgio, dyktator mody, 4) zimowa odmiana jabłek, 5) na lodzie lub na trawie, 6) przy ujściu Parsęty do Bałtyku, 7) domek na kółkach ( dla robotnika lub cyrkowca), 14) c lub s, 17) zmniejsza tarcie, 18) otoczenie monarchy, 19) szybki start, 22) bukiet, 23) walczy na macie, 24) Allan, polski scenograf, 27) łobuziak, ulicznik.

Poziomo: 1) dusigrosz, sknera, 5) matka Hektora, Parysa i Kasandry, 8) schyłek baroku, 9) wielka ilość, 10) zastąpiła pierzynę, 11) brednie, banialuki, 12) filozof z 1

Przynajmniej w polskiej lidze

A jednak stare tłumiki Gdy żużlowcy powoli oswajali się już z myślą, że w tym roku przyjdzie im się ścigać na motocyklach z nowymi tłumikami, podczas zwołanego specjalnie „Okrągłego Stołu” zapadła przełomowa decyzja. Uznano, że w sezonie 2011 w polskiej lidze będzie można startować na starych tłumikach. Polscy działacze czekają teraz na reakcję FIM. Paradoksalnie zgoda na stare tłumiki może wywołać chaos w światowym speedwayu. Zaczęli na nowych

Z każdym kolejnym dniem odliczanym do inauguracji sezonu żużlowego w kraju malała liczba tych, którzy sądzili, że uda się jeszcze wpłynąć na zmianę decyzji o stosowaniu nowych tłumików. Wśród zawodników brakowało solidarności, a protesty stawały się coraz cichsze. Większość pogodziła się z myślą, że w sezonie 2011 przyjdzie im się ścigać na motocyklach z nowymi tłumikami. Ta myśl determinowała nawet przygotowania sprzętowe. W ubiegłym tygodniu na pierwszym treningu na stadionie Smoczyka pojawili się żużlowcy Unii. Trzeba było mocno nadstawić ucha, by usłyszeć warkot motocykli. Właściwie słyszeli go tylko mieszkający w najbliższym sąsiedztwie stadionu. Było cicho, ale to nie jedyna różnica, żużlowcy mieli sporo uwag do pracy sprzętu. - Na tak trzymającym torze przy nowych tłumikach nie jest łatwo opanować motocykl, ale trzeba się do tego przyzwyczaić – mówił Sławek Musielak. Po raz kolejny wróciły też obawy dotyczące przegrzewania się silników, ich zwiększonej awaryjności oraz bezpieczeństwa. Mimo krytycznych opinii niewielu obecnych na treningu spodziewało się, że sprawy mogą przybrać jeszcze inny obrót.

Oświadczenie trzech

Argument bezpieczeństwa podnoszony był przez żużlowców od dawna, ale w ostatnich dniach nabrał szczególnej mocy. Najlepsi polscy żużlowcy: mistrz świata Tomasz Gollob, wicemistrz świata Jarek Hampel oraz mistrz Polski Janusz Kołodziej spotkali się w Warszawie i za namową Grzegorza Ślaka napisali oświadczenie, w którym czytamy między innymi: …oświadczam, że jakiekolwiek zawody rozgrywane przy zastosowaniu nowej odmiany tłumików stanowią bezpośrednie zagrożenie życia zarówno mojego, jak i innych uczestników zawodów. Oświadczenie niniejszym wydaje się na potrzeby postępowania w sprawie”. Zawodnicy zaznaczyli, że przeprowadzili testy tłumików, które jednoznacznie wskazują, że urządzenia utrudniają, a właściwie uniemożliwiają sprawowanie właściwej kontroli nad motocyklem. Zwrócili też uwagę, że wprowadzenie nowych tłumików nie zostało poprzedzone koniecznymi

ekspertyzami, co może zostać wykorzystane przez nich jako argument do zawiadomienia organów ścigania. Oświadczenie zostało skierowane do władz Polskiego Związku Motorowego, towarzyszyło mu też żądanie przeprowadzenia ekspertyz tłumików oraz zawieszenia wszelkich rozgrywek do czasu pojawienia się opinii.

Okrągły Stół

Najlepsi polscy żużlowcy postawili sprawę na ostrzu noża i jak się okazało wizja prokuratorskiego postępowania przyniosła błyskawiczny efekt. Prezes PZMot poinformował światową federację motocyklową FIM o zastrzeżeniach Golloba, Hampela i Kołodzieja oraz o krokach, które podejmą w przypadku rozgrywania zawodów z wykorzystaniem w motocyklach nowych tłumików. Nie czekając na odpowiedź z FIM zwołano specjalnie do rozwiązania sprawy tłumików „Okrągły Stół”. Podjęto przy nim decyzję, że zawody ligowe w Polsce będą jednak rozgrywane z wykorzystaniem starych tłumików. - W przypadku otrzymania od władz FIM negatywnej odpowiedzi dot. tłumików, w której FIM podtrzymuje decyzję, że w 2011 roku obowiązywać będą w Mistrzostwach Świata, w tym w Grand Prix i Drużynowym Pucharze Świata, tłumiki z homologacją obowiązującą od 1.01.2011, Polski Związek Motorowy zastrzega sobie prawo do utrzymania w 2011 roku na torach polskich możliwość korzystania z tłumików z homologacją ważną do 31.12.2010 roku – czytamy w protokole po spotkaniu.

Co powie FIM?

Wielu przyjęło ustalenia z

ulgą, choć, by odtrąbić pełne zwycięstwo, trzeba poczekać na decyzję FIM. Jeśli światowa federacja podtrzyma swoje stanowisko odnośnie obowiązkowego stosowania nowych tłumików, sprawy się skomplikują i to bardzo. Może się bowiem okazać, że polscy żużlowcy nie otrzymają zgody na start w ligach, w których używane będą nowe tłumiki, czyli np. w Szwecji. To zresztą jedno z ustaleń „Okrągłego Stołu”, a nie zapis w regulaminie FIM. Brak zmiany decyzji światowej federacji będzie też oznaczać, że Gollob, Hampel oraz Kołodziej w Grand Prix i zawodach międzynarodowych wystartują z nowymi tłumikami. Nie da się ukryć, że jeśli wezmą udział w tych turniejach, podnoszony przez nich argument mówiący o tym, że używanie nowych tłumików stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia nie zabrzmi już tak wiarygodnie. Skoro można w GP, dlaczego nie można w lidze? Spytają z pewnością działacze z FIM. Jest jeszcze jeden efekt zamieszania wokół tłumików. Do czasu ogłoszenia stanowiska przez światową federację, a to spodziewane jest 23 marca, Głowna Komisja Sportu Żużlowego zakazała rozgrywania zawodów żużlowych w Polsce. Z tego powodu nie odbyły się pierwsze tegoroczne sparingi żużlowców Unii Leszno z Falubazem Zielona Góra. Zdaniem przewodniczącego GKSŻ Piotra Szymańskiego do czasu ustosunkowania się FIM na polskich torach obowiązują nowe tłumiki. Jeśli FIM negatywnie odniesie się do polskich sugestii, wówczas zaczną obowiązywać ustalenia podjęte podczas „Okrągłego Stołu”.

23 marca 2011

Derby dla Leszna, rekord Konopki Kręglarze Polonii Leszno pokonali w ostatniej kolejce w derbowym pojedynku zespół Startu Gostyń 6:2. Najlepszym zawodnikiem spotkania był Mikołaj Konopka, który strącił 639 kręgli. To nie tylko jego rekord życiowy, ale także rekord kręgielni w gronie juniorów. Znakomicie spisały się także zawodniczki Polonii, które po wygranej w Tucholi wciąż mają szansę na srebrny medal.

Zawodnicy Polonii w pierwszej rundzie przegrali ze Startem 3:5. – To była minimalna porażka, zaledwie 5 kręglami, więc teraz chcieli się zrewanżować – powiedział Ireneusz Kaczmarek, kierownik sekcji kręglarskiej Polonii Leszno. W pełni im się udało, wygrali zdecydowanie 6:2, w kręglach 3412 : 3326. - Mecz w Lesznie był bardzo ciekawy – dodał Kaczmarek. – Mikołaj Konopka, który jest ostatnio w bardzo dobrej formie, stracił 639 kręgli. To jego rekord życiowy i wynik, który znajdzie się na tablicy rekordów kręgielni. Pozostali zawodnicy Polonii

zdobyli: Bartosz Włodarczyk 543, Sebastian Piosik 585, Adrian Szulc 578, Karol Karch 552 oraz Adrian Karch razem z Arturem Piosikiem 515 punktów. Dla Startu Gostyń punktowali: Jakub Osiewicz 582, Piotr Stachowiak 552, Tomasz Piotrowiak 525, Piotr Katarzyński 559, Maciej Grochowy 575 oraz Piotr Mendyka i Robert Jakubowski 533. Zawodniczki Polonii Leszno grały w weekend w Tucholi. – Trochę obawialiśmy się meczu z Tucholanką, bo z powodu kontuzji i spraw naukowych nie jechaliśmy tam najmocniejszym składem, ale udało się wygrać. Polonistki strąciły 3162 kręgli, a ich rywalki 3128. Na dorobek leszczyńskiego zespołu złożyły się: Kinga Konopa 566, Jolanta Jaś 541, Joanna Lajtke 533, Justyna Waskowiak 531, Monika Marażewska, 528 oraz Anna Chwastyniak i Katarzyna Jańczak 463. Dzięki zwycięstwu 6:2 Polonistki zdobyły 2 punkty meczowe oraz bonus za lepszy bilans w dwumeczu. (emi)

Przebłysk dawnej formy mistrza

Udany debiut leszczyńskiego nastolatka Dwoje pochodzących z Leszna florecistów stanęło na podium, rozegranych we Wrocławiu, zawodów Pucharu Polski. Mistrzowską formę przypomniał sobie trener i zawodnik IKS Jamalex Sławomir Mocek, który zajął drugie miejsce, a trzeci był reprezentujący AZS AWF Warszawa, wychowanek Polonii Leszno Bartosz Łukowski. Udany debiut w Pucharze Polski zaliczył szesnastoletni Bartosz Cegielski z IKS. Sławomir Mocek sprawił swoim kibicom we Wrocławiu bardzo miłą niespodziankę. Jeszcze kilka lat temu drugie miejsce wielokrotnego medalisty największych światowych imprez w silnie obsadzonym Pucharze Polski nikogo by nie dziwiło, ale od pewnego czasu leszczynianin nie prezentuje już takiej formy, jak kiedyś. We Wrocławiu fechtował jednak wyśmienicie, pokonując przy tym znacznie wyżej notowanych rywali. W ćwierćfinale zaledwie jednym trafieniem, 15:14 wygrał z Marcinem Zawadą (AZS AWF Warszawa), a w półfinale 15:13 pokonał jednego z najlepszych obecnie polskich florecistów Leszka Rajskiego z klubu Wrocławianie. Mocka w finale zatrzymał dopiero, gościnnie występujący we Wrocławiu, podopieczny trenera Pawła Kantorskiego Tarek Fouad z Egiptu, który decydującą

potyczkę wygrał 15:9. Egipcjanin w całych zawodach prezentował się znakomicie, a najtrudniejsza przeprawa czekała go w półfinale, w którym to zmierzył się z wychowankiem Polonii Leszno reprezentującym AZS AWF Warszawa Bartoszem Łukowskim. Fouad wygrał 15:14, ale Łukowski miał powody do satysfakcji, pokazał się z bardzo dobrej strony i stanął na trzecim stopniu podium prestiżowych zawodów. Nie mniej szczęśliwy po wrocławskim turnieju był z pewnością również uczeń leszczyńskiego Gimnazjum nr 4 Bartosz Cegielski. Niespełna szesnastoletni florecista IKS Jamalex debiutował w imprezie tej rangi i z powodzeniem radził sobie ze starszymi i bardziej doświadczonymi zawodnikami. Dotarł do 1/8 finału, zajął ostatecznie szesnaste miejsce i zdobył pierwsze punkty w klasyfikacji Pucharu Polski. Trzeba przy tym zaznaczyć, że Bartek dopiero nie tak dawno wznowił treningi po kontuzji. We Wrocławiu swoje umiejętności prezentowali też klubowi koledzy Cegielskiego, ale zajmowali odległe miejsca. Jacek Kaszuba 41, Patryk Kolak 55, a Tomasz Nowaczyk 63. Daleko od podium byli także floreciści Polonii 1912 Leszno. Łukasz Niedzielski ukończył rywalizację na 44, a Dominik Dłużyński 57 miejscu.

Udana inauguracja Polonii

Rozstrzelali Górnika Lepszego rozpoczęcia wiosny piłkarze trzecioligowej Polonii nie mogli sobie wymarzyć. Podopieczni trenera Jerzego Radojewskiego pokonali na własnym boisku Górnika Konin 4:0 i po pierwszej kolejce rundy rewanżowej wspięli się od razu na czwarte miejsce w tabeli grupy kujawsko – pomorsko – wielkopolskiej.

Fot. (5x) Rafał Paszek

Polonistki wciąż w grze o srebro

Sport

Poloniści mają w tym sezonie sposób na Górnika. Rundę jesienną rozpoczęli od efektownej wygranej w Koninie 3:0, a w rewanżu popsuli humory wyżej notowanego rywala jeszcze bardziej. Długo jednak nic nie wskazywało na to, że po ostatnim gwizdku, to ekipa z Leszna będzie się cieszyć z wygranej. W początkowej fazie inaugurującego rundę wiosenną spotkania przy Strzeleckiej, to koninianie sprawiali lepsze wrażenie. Kilka razy składnie rozegrali piłkę na połowie gospodarzy, ale na szczęście dla Polonii nie mieli pomysłu na rozwiązanie akcji. Najbliżej pokonania Krzysztofa Banaszaka był kapitan zespołu z Konina i zarazem najlepszy strzelec rundy jesiennej, Paweł Błaszczak, ale po jego płaskim strzale golkiper Polonii spisał się bez zarzutu. - W pierwszej części Górnik grał z wiatrem i nastawił się na kontry, które nieźle mu wychodziły – stwierdził później bramkarz leszczyńskiej drużyny. Z czasem gospodarze opanowali sytuację i zaczęli przejmować inicjatywę. Aktywny był Adrian Bergier, który dwukrotnie próbował zaskoczyć bramkarza Górnika. Najpierw jednak stojący między słupkami konińskiej bramki

Daniel Szczepankiewicz popisał się dobrą interwencją, a później piłka poszybowała nad poprzeczką. Pierwsza połowa zakończyła się więc przy stanie 0:0. Po przerwie przewaga gospodarzy była jeszcze wyraźniejsza, ale na efekty kibice musieli trochę poczekać. Dokładnie do 63 minuty, właśnie wtedy Łukasz Glapiak wykonywał rzut rożny, w polu karnym powstało spore zamieszanie, a podkręcona piłka wylądowała w siatce. Bramka sprawiła, że gospodarzom grało się dużo łatwiej. Poloniści atakowali i determinacja oraz konsekwencja zostały nagrodzone. W 81’ w bocznym sektorze „urwał się” Adrian Bergier i strzałem w dłu-

Calisia Kalisz

31-11

Wda Świecie

28-19

Lech Rypin

33-23

Polonia 1912 Leszno

27-16

Unia Swarzędz

26-16

Piast Kobylin

28-21

Górnik Konin

20-22

GKS Dopiewo

19-14

Victoria Koronowo

17-18

Chemik Bydgoszcz

19-24

Lubuszanin Trzcianka

19-15

Notecianka Pakość

19-23

Unia Janikowo

15-27

Mieszko Gniezno

12-32

Unia Solec Kujawski

18-24

Włocłavia Włocławek

17-43

gi róg podwyższył na 2:0. Minutę później Bergier znowu wpisał się na listę strzelców, tym razem jako pewny wykonawca rzutu karnego, podyktowanego za faul na

Patryku Kowalskim. Ten ostatni był też jednym z bohaterów akcji w 90 minucie meczu. Wypracował sytuację Damianowi Frąnkowskiemu, a nowy nabytek Polonii nie zmarnował okazji. Polonia w kapitalnym stylu rozpoczęła rundę wiosenną, rozgromiła Górnika Konin 4:0 i zanotowała spory awans w tabeli III ligi. – Wiedzieliśmy, że Górnik, to już nie ta sama drużyna, która grała jesienią. Przyjechał do nas zespół odmłodzony. Czuliśmy presję, bo skoro udało się wygrać w Koninie, to u siebie nie wypadało nie zdobyć kompletu punktów. Bardzo chcieliśmy dobrze zacząć wiosnę i cieszymy się, że udało się cel zrealizować. Nie udało się wprawdzie strzelić bramki w pierwszej części, jak zakładaliśmy, ale sądzę, że druga odsłona mogła się podobać – podsumował trener Jerzy Radojewski. Kolejnym przeciwnikiem Polonii, tym razem na wyjeździe będzie Piast Kobylin.

Wierność barwom klubowym, wielka determinacja w dążeniu do celu, a przede wszystkim umiejętność przełamania własnych słabości i wychodzenia z kryzysu – to cechy, które u sportowców cenione są szczególnie. Wszystkie je posiada Damian Baliński i dlatego wśród fanów żużla w Lesznie ma wyjątkową pozycję. Po kapitalnym poprzednim sezonie Bally znowu zaczął marzyć o Grand Prix. Awans do żużlowej elity to jego najbliższy cel indywidualny. Między innymi o planach, szansach Unii Leszno i tłumikach Baliński mówił w studiu Radia Elka.

Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny

- Czy zdajesz sobie sprawę, że dla wielu kibiców jesteś ikoną Unii Leszno? Fani porównują Cię do Romana Jankowskiego czy Leigh Adamsa. - Miło, że to co robię jest tak odbierane. Jeżdżę dla kibiców i zawsze staram się dać im satysfakcję. Cieszą mnie oczywiście porównania do takich znakomitości. Mam nadzieję, że wszystko to, co dobre jest jeszcze przede mną i będę mógł dawać fanom żużla w Lesznie jeszcze więcej radości. - Na przykład startując w Grand Prix? Kilka razy byłeś już blisko, a teraz jesteś głównym kandydatem do „dzikiej karty”, uprawniającej do startu w GP w Lesznie. Masz już jakieś informacje na ten temat? - Bardzo mi zależy, żeby 30 kwietnia pojawić się na Smoczyku z „dziką kartą”. Wierzę w to głęboko, na pewno bardzo solidnie się przygotowuję i chcę pokazać na początku sezonu, że na nią zasługuję. Kandydatów jest jednak więcej, na pewno Krzysztof Kasprzak i Adrian Miedziński. Mogę jednak obiecać, że zrobię wszystko, by w leszczyńskim GP wystartować. - Można zatem stwierdzić, że wróciłeś do marzeń o Grand Prix… - Gdy rok temu zacząłem pracę z psychologiem, to rzeczywiście marzenia o GP odżyły. Po nieudanym sezonie 2009 myślałem, że dam sobie spokój, ale spotkania

z psychologiem pozwoliły mi do tego tematu wrócić. Skupiam się na dobrych startach, na wszystkich detalach. Chciałbym po prostu dobrze jeździć w każdym biegu i wierzę, że takie podejście doprowadzi mnie do celu, a tym celem indywidualnym na ten rok jest awans do GP. Ciężka droga przede mną, ale liczę, że wystartuję w Grand Prix Challange w Vetlandzie. - Cele drużynowe? Sądzisz, że obrona mistrzowskiego tytułu z Unią Leszno jest możliwa? - Zadanie pod nieobecność Leigh Adamsa będzie trudne. On był prawdziwym liderem zespołu, ale mamy paczkę fajnych chłopaków, wspaniale się dogadujemy w parkingu i poza obiektami sportowymi, a to jest podstawa, by tworzyć coś fajnego. Będzie ciężej niż w poprzednim roku, ale wydaje mi się, że nie stoimy na straconej pozycji. Jeśli wszyscy pojedziemy tak, jak w minionym sezonie, to nic nie stoi na przeszkodzie. - Czy kibice będą nadal oglądać na torze najlepszy duet ekstraligi: Janusz Kołodziej - Damian Baliński, czy szykują się jakieś zmienny w zestawieniach par? - Z Januszem jeździło mi się bardzo dobrze, doskonale się rozumiemy i uzupełniamy. Jak będzie w tym roku? Nie wiadomo. Odszedł Leigh i trener będzie musiał troszkę inaczej ustawić

Fot. Rafał Paszek

Ciągle marzy o Grand Prix

pary. Jestem gotowy, by być prowadzącym jedną z nich. Myślę, że nie zawiódłbym ani trenera, ani kibiców. Wydaje mi się, że jestem dobrze przygotowany, nawet lepiej niż do poprzedniego sezonu. Decyzja oczywiście należy do Romana Jankowskiego. - Do drużyny dołączył Twój przyjaciel, z którym przed laty zdobywałeś wiele juniorskich trofeów dla Unii Leszno. Czy Adam Skórnicki poradzi sobie w ekstralidze? - Skóra trafił do bardzo dobrego zespołu, gdzie może podpatrywać dwóch zawodników z GP. Wiem po sobie ile dało mi obserwowanie Janusza czy Jarka na treningach w ubiegłym roku. Janusz swoją postawą wymuszał we mnie jeszcze większe zaangażowanie. Gdy wydawało mi się na treningu, że wszystko jest ok., że jestem szybki, wówczas na tor wyjeżdżał Janusz i robił jeszcze lepsze czasy. Wtedy wiedziałem, że musze coś poprawić. Adam ma taką samą szansę i wierzę, że ją wykorzysta. - Jak oceniasz siłę i możliwości leszczyńskich juniorów? Na co stać w tym sezonie braci Musielaków? - Sławek musi wykorzystać wielką szansę, którą ma. Jest jednym z najbardziej doświadczonych juniorów, regulamin daje mu trzy gwarantowane starty w meczu. Tak więc warunki, by zaistnieć są dobre. Tobiasz wchodzi do ekstraligi i będzie chciał się

pokazać z dobrej strony. Po za tym wszyscy w klubie czujemy się zespołem i chcemy sobie pomagać. Na pewno juniorzy mogą na nas liczyć. Gdy będzie coś nie tak, to starsi koledzy im pomogą. Nam też zależy, żeby oni jechali dobrze, wówczas odpowiedzialność za wynik rozkłada się równomiernie. - Jeden z najbardziej kontrowersyjnych tematów w ostatnich tygodniach w żużlu, to rzecz jasna nowe tłumiki. Trudno znaleźć jakieś pozytywne opinie o tym rozwiązaniu. Mówi się, że zwiększają awaryjność silników i są niebezpieczne. Co o nich myślisz? - Mogę potwierdzić opinię innych. Nie wyobrażam sobie ścigania na tym sprzęcie latem, będzie się przegrzewał niesamowicie. Powoli tracimy nadzieję że PZMot zmieni zdanie, chyba jednak musimy się dostosować do okoliczności. Na razie jeździmy na nowych tłumikach i czekamy

co się wydarzy. (Rozmowa przeprowadzona została przed decyzjami tzw. „Okrągłego Stołu”) - Jak się startuje na tych tłumikach? Wielu uważa, że wręcz nie można atakować? - Nie ma całkowitej kontroli nad motocyklem. Ucieka sporo mocy i sprzęt zachowuje się nieprzewidywalnie. Obawiamy się o bezpieczeństwo, może bowiem dochodzić do częstych kolizji. - Jak sądzisz, dlaczego nie ma jedności wśród zawodników w tej sprawie? - Ci, którzy popierają to rozwiązanie, sądzą prawdopodobnie, że uda im się dzięki temu dogonić czołówkę światową. Ci którzy już jeździli na tym sprzęcie raczej zmian nie akceptują. Wiedzą po prostu, że te tłumiki nie są dobre i najzwyczajniej nie nadają się do tego sportu. Niestety solidarności wśród zawodników nie ma. Nie zmienimy tego i wygląda na to, że pozostaje nam się dostosować do rozporządzenia FIM. Rozmawiał Michał Konieczny