nakład: 14 000 egz. 13.07.2011r. - 20.07.2011r. nr 28 (154)
W NUMERZE: Rondo Zatorze wizytówką miasta
Skończył się koszmar kierowców wiązany z przebudową ul. Dworcowej i skrzyżowania z ul. Święciechowską. Wybudowane w tym miejscu rondo ma upłynnić ruch i ułatwić kierowcom przemieszczanie się w kierunku dworca. s.2
O co chodzi kolejarzom?
- Protestujemy, bo nie godzimy się na tak niskie pensje - mówił w Rozmowach Elki Czesław Prałat, przewodniczący komitetu strajkowego spółki Przewozy Regionalne w Lesznie. s.3
Nie zmieścił się pod wiaduktem
Uszkodzony wiadukt kolejowy i zniszczona ciężarówka - takie są skutki nieuwagi kierowcy samochodu ciężarowego, który jechał w czwartek krajową „Piątką” w kierunku Leszna. s.5
Wszyscy walczyli z torem
Kolejarz Rawicz nie miał większych problemów z pokonaniem w zaległym meczu swojego imiennika z Opola. Zespól Piotra Żyto wygrał na własnym terenie 49:41. s.6
Piłkarze Polonii pod wodzą nowego trenera
Aleksiej Tiereszczenko został nowym trenerem piłkarzy Polonii 1912 Leszno. Za Polonistami już także pierwszy przedsezonowy sparing. s.13
Biało-Czerwoni juz w finale
Polscy żużlowcy pewnie wygrali półfinał Drużynowego Pucharu Świata na torze w King’s Lynn. Już po dwóch seriach osiągnęli przewagę, którą bezpiecznie dowieźli do końca zawodów. s.16
Wyszedł ze szpitala i trafił za kraty
Areszt za śmierć pięciu osób Sąd nie miał wątpliwości i mimo starań adwokata umieścił Dariusza Sz. na trzy miesiące w areszcie. Sprawca tragicznego wypadku pod Lesznem zapewniał, że nie pamięta dlaczego doprowadził do śmierci pięciu osób. W jego krwi znaleziono amfetaminę.
Dariusz Sz. ma 25 lat. Pochodzi z Augustowa. Pod koniec czerwca, pędząc passatem na trasie rydzyńskiej wpadł w poślizg. Auto wjechało na przeciwny pas uderzając w opla. Jechała nim pięcioosobowa rodzina z Kłody i Janiszewa. Troje dorosłych i dwoje dzieci zginęło. Sam Dariusz Sz. też został ranny. Stracił nerkę, Maciej Sz. nie mógł liczyć na łagodność sądu. Mimo stanu zdrowia, nie będzie mógł odpowiadać z wolnej stopy, o co wnioskował mec. Maciej Loga. Sędzia Zygmunt Przytulski zdecydował, że 25-latek z Augustowa na swój proces będzie czekał za kratami aresztu. Fot. (5x) Michał Wiśniewski
Gazeta bezpłatna
uszkodził kręgosłup oraz miednicę. Dlatego przez dwa tygodnie w szpitalu dostępu do niego bronili lekarze. Wyszedł w poniedziałek rano, wprost w ręce czekających na niego policjantów. W międzyczasie laboratorium w Poznaniu przysłało wyniki badań krwi. Znaleziono w niej amfetaminę. - Spore stężenie wskazujące na kilkakrotne przyjęcie tego środka – mówi szef leszczyńskiej Prokuratury Rejonowej, Jerzy Maćkowiak. W poniedziałek podejrzanego dowieziono do prokuratury. Porusza się o kulach po operacji. W trakcie składania zeznań zapewniał, że nie pamięta okoliczności wypadku. Nie wypierał się, że prowadził pożyczonego passata, ale tłumaczył, że nie wie dlaczego wpadł w poślizg. Świadkowie mówili o znacznej prędkości, grubo ponad 100 na godzinę. W momencie wypadku padał deszcz. Prokurator w świetle tych faktów wnioskował o najsurowszy środek zapobiegawczy – trzymiesięczny areszt. Przed wejściem
na salę sądową obrońca Dariusza Sz., mecenas Maciej Loga wyjaśniał, że zwróci się z wnioskiem o stosowanie środków wolnościowych, bo nie chce, by jego klient w takim stanie trafił za kraty. - Moim zdaniem podejrzany pomimo tragicznych skutków tego wypadku nie musi być tymczasowo aresztowany. Może odpowiadać z wolnej stopy. Nie utrudniał śledztwa w czasie dwutygodniowego pobytu w szpitalu. Teraz wymaga leczenia i rehabilitacji, a więzienny szpital mu tego nie zapewni. To może stanowić zagrożenie dla zdrowia – mówił adwokat. Za zamkniętymi drzwiami sędzia Zygmunt Przytulski zapoznał się z zeznaniami Dariusza Sz. Wysłuchał też mów obrony i oskarżenia, po czym podjął decyzję o tymczasowym areszcie. Powodów było kilka: zagrożenie wysoką karą, wcześniejsza karalność
14 czerwca 2011 jadący pod wpływem amfetaminy kierowca passata, doprowadził do śmierci 5 osób, w tym dwoje dzieci.
podejrzanego (między innymi w sprawie o narkotyki) i fakt, że na wolności mógłby on utrudniać śledztwo. Dariusz Sz. Trafił do
aresztu śledczego we Wrocławiu. Ma tam opiekę lekarską. Grozi mu dwanaście lat więzienia. (mich)