Gazeta bezpłatna
nakład: 14 000 egz. 28.09.2011r. - 5.10.2011r. nr 39 (165)
W NUMERZE: Nadciąga rzeź prokuratur
- Nie tędy droga – mówią o pomyśle likwidacji prokuratur rejonowych parlamentarzyści regionu leszczyńskiego. Różnią się oczywiście w ocenie intencji politycznych, jednak solidarnie zapowiadają interwencje w instancjach odpowiedzialnych za kształt organów ścigania. s.2
Słabo
Praca biur poselskich w całej Polsce pozostawia wiele do życzenia – tak wynika z raportu przygotowanego przez studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Podobnie jest z biurami w regionie leszczyńskim – najlepiej wypadło biuro Jana Dziedziczaka, najgorzej posłów PO. s.4
Leszczyniak wśród Papuasów
- Żużel oglądam na DVD - mówił w Rozmowach Elki o. Krzysztof Stachowiak, pochodzący z Leszna misjonarz pracujący w Papui-Nowej Gwinei. Pięć dni w tygodniu spędza w buszu, wśród Papuasów, w weekendy wraca do cywilizacji, a dzięki przyjaciołom z Unii Leszno ma kontakt z ulubionym sportem. s.5
W Afganistanie kibicowali Unii i Falubazowi
Szalikowcy na froncie Łączyła ich wspólna misja wojskowa oraz sympatia do żużla. Kibice Unii i Falubazu razem służyli w bazie Ghazni w Afganistanie. Że pamiętali o swoich ukochanych klubach, najlepiej świadczy zdjęcie, które wygrało w białoniebieskim konkursie fotograficznym, przygotowanym przez naszą redakcję i Unię Leszno.
Hancock już mistrzem!
Greg Hancock i Andreas Jonsson to bez wątpienia najszczęśliwsi uczestnicy Grand Prix Chorwacji w Gorican. Amerykanin po ostatnim wyścigu rundy zasadniczej turnieju zapewnił sobie drugi w karierze tytuł mistrza świata, a Szwed wygrał zawody i wyprzedził w klasyfikacji generalnej Jarka Hampela. Kapitan Unii Leszno przed ostatnim turniejem cyklu traci do Jonssona punkt. s.12
Cztery punkty zaliczki
Wspaniałe, wyrównane widowisko zafundowali kibicom w pierwszym meczu o Drużynowe Mistrzostwo Polski żużlowcy Unii i Falubazu. Atut własnego toru wykorzystali leszczynianie, którzy wygrali 47:43. s.16
Zdjęcia nadesłane do konkursu potwierdziły, że pomysłowość fanów Unii nie zna granic. Jury miało twardy orzech do zgryzienia, ale po burzliwej naradzie udało się wybrać pięć najlepszych fotografii, których autorzy otrzymali bilety na finał. Bez wątpienia największe
wrażenie na kapitule konkursu zrobiło zdjęcie zrobione przez Sławomira Buczkowskiego w bazie Ghazni w Afganistanie. Widać na nim żołnierzy polskiej misji z szalikami Unii Leszno oraz Falubazu. Fotografia ma też podpis: „Gdy do domu daleko i tęsknota doskwiera, to i wróg przyjaciel”.
- Zdjęcie zostało zrobione w tym roku. My, leszczynianie, byliśmy w bazie w mniejszości, kibiców Falubazu było więcej. Toczyliśmy oczywiście słowne potyczki, ale jak się okazuje odległość od domu łączy nawet z wrogiem. Wszystko odbywało się w przyjaznej atmosferze – mówi Sławomir Buczkowski. Autor zdjęcia, który Unii kibicuje od 30 lat wrócił z misji pod koniec kwietnia, prawie na rozpoczęcie sezonu żużlowego. W niedzielę oczywiście wybrał się na stadion nie tylko z nadzieją na zwycięstwo Byków, ale również na spotkanie kibiców Falubazu, z którymi służył w Ghazni. - Zgubiłem wprawdzie telefon z wszystkim numerami, ale mam nadzieję, że się zobaczymy. Zdjęcie potwierdza, że przewidzieliśmy skład finału. Czuliśmy, że znowu się spotkamy przy okazji tego wydarzenia – kończy żołnierz z Leszna.