Dodatek 52/2011 (178)

Page 1

Gazeta bezpłatna

nakład: 14 000 egz. 28.12.2011r. - 4.01.2012r. nr 52 (178)

W NUMERZE: Myśliwy zginął na polowaniu

Podczas polowania w Książecym Lesie śmiertelnie postrzelony został 49-letni myśliwy. Policja i prokuratura zbierają zeznania i próbują odtworzyć wydarzenia. Niezbędna jest opinia biegłego z zakresu balistyki. s.2

Kino będzie w maju

- Zapraszam na otwarcie kina w maju, na rocznicę galerii - mówił w Radiu Elka Waldemar Ciesiółka, właściciel Galerii Leszno. Przyznał on, że inwestycja jest opóźniona z powodu kłopotów ze znalezieniem wykonawcy, jednak budowa już się zaczęła. Multipleks przy galerii będzie składał się z czterech sal, także z technologią 3D. s.2

Pożar w Święciechowie

Prawdopodobnie zwarcie w instalacji elektrycznej było przyczyną pożaru, który wybuchł w świąteczne przedpołudnie w domu jednorodzinnym przy ul. Paderewskiego w Święchowie. Trzyosobowej rodzinie nic się nie stało, ale straty są bardzo poważne. s.5

Smutna wigilia

Ponad 140 bezdomnych i samotnych spotkało się na wieczerzy wigilijnej w Domu Kultury Kolejarza w Lesznie. Prezydent Tomasz Malepszy życzył zebranym dobrych dni i siły, by mogli wrócić na łono rodziny. s.13

Czy wrócą z wakacji?

Jak będzie wyglądał po świątecznej przerwie zespół koszykarek Tęczy Leszno? Niewykluczone, że inaczej niż jeszcze tydzień temu. Nie wiadomo bowiem, czy do Leszna wrócą koszykarki zagraniczne. s.14

Jesteśmy stąd

Kapitan leszczyńskiej drużyny Jarek Hampel na laurach nie spoczywa i myśli już o wyzwaniach kolejnego sezonu. s.16

Jedni się bawią, inni pracują

Świąteczne dyżury Ostatni tydzień roku to kilka dni wolnego od pracy. Najpierw są święta, później Sylwester i Nowy Rok. Nie wszyscy jednak zasiedli przy wigilijnym stole i nie wszyscy będą otwierać butelkę szampana o północy. Są zawody, które wymagają, by stale ktoś czuwał, by pilnował, aby inni mogli spędzić ten czas w spokoju.

Lekarze, pielęgniarki, służba więzienna, strażacy, policjanci, żołnierze, kolejarze - zawodów, które wymagają świątecznych dyżurów można wyliczać bardzo długo. Ci, którzy nie mogli spędzić wigilii z rodziną, starają się stworzyć choć namiastkę tej atmosfery w pracy. - Wielokrotnie spędzałem święta w pracy. To takie przykre uczucie, kiedy myślami człowiek jest w swoim rodzinnym domu, dlatego staram się być życzliwy, może nawet nadmiernie, w sto-

sunku do pacjentów, którzy na święta zostali w szpitalu - mówi Przemysław Janusz, lekarz pracujący w pogotowiu ratunkowym we Wschowie. Jeśli sytuacja na to pozwala strażacy z Kościana robią sobie wigilię w strażnicy. Od rana czuć zapach wigilijnych potraw, bo na każdej zmianie wyznaczony jest kucharz, który przygotowuje dania wigilijne. - Jeżeli jest spokojny dyżur, to zjadamy wspólną kolację, ale jest to dla nas normalny dzień pracy, bo czujemy się w obowiązku, żeby ktoś czuwał nad resztą społeczeństwa - przyznaje Andrzej Ziegler, zastępca komendanta powiatowego PSP w Kościanie - pod względem zdarzeń wigilia nie różni się od innych dni w roku, płonące choinki to już historia, czasem ktoś przypali potrawę wigilijną. Praca w straży jest zmianowa: 24 godziny dyżuru, następnie 48 godzin wolnych. Akurat tak wypada w grafiku, że ta zmiana, która przychodzi na wigilię, w Sylwestra i Nowy Rok nie pracuje. - Sylwester wygląda trochę inaczej - przyznaje Andrzej Ziegler - Jest dużo zdarzeń związanych z fajerwerkami, na drogach panuje większy ruch, jest

więc większa liczba wypadków. Wolnego nie mają także drogowcy, którzy pełnią dyżury na wypadek opadów śniegu. Harmonogram jest tak dostosowany, aby każdy z pracowników co najmniej jeden dzień mógł mieć w całości wolny, a jeśli się uda, to dwa dni. - Pracownicy dogadują się między sobą, które dni chcieliby mieć wolne, kiedy mają zaplanowane wizyty - zaznacza Wojciech Rajewski szef firmy Drogi i Ulice, zajmującej się zimowym utrzymaniem dróg w Lesznie. - Podobna sytuacja dotyczy Sylwestra i Nowego Roku. Wbrew pozorom także drogowcy oczekują, by ten czas był w otoczeniu klasycznej zimy, a więc białego puchu i lekkiego mrozu. Fakt, że wtedy musimy wykonywać pewne obowiązki tego nie zmienia, taki już nasz zawód i z tym się godzimy. Podczas gdy mieszkańcy miasta mają więcej czasu, mniej go mają na pewno policjanci. Pracy w okresie świątecznym jest o wiele więcej, zwłaszcza przed Sylwestrem i zaraz po Nowym Roku. Policjanci, podobnie jak strażacy, mają zapisane dyżury w grafiku, który tak jest układany, że osoby,

które pracują w święta w jednym roku, mają wolne w drugim, ale nie zawsze tak się udaje. - Służba to służba, bez względu na święta - przekonuje Janusz Czarnecki, naczelnik leszczyńskiej drogówki - Ustalamy sobie nadzorcze dyżury dobowe, od 6 rano do 6 rano. Tak samo musi być na trasie. Nieoznakowana skoda jeździ według oddzielnego harmonogramu, ale jeśli policjantom wypadnie służba w święta, to jeżdżą. Policjanci między sobą starają się ułożyć dyżury. Czasem ktoś wyjdzie godzinę wcześniej, ale wtedy ktoś inny tę godzinę wcześniej musi być w pracy. Zwykle jest tak, że jak ktoś pracuje w święta, to w Sylwestra ma wolne. - Najbardziej przykra jest wigilia, zwłaszcza dla tych, którzy mają rodzinę, dzieci. Są to dni smutne, kiedy siedzi się w radiowozie, ruch na drodze jest mały, za oknami widzi się zapalone choinki - mówi Janusz Czarnecki. Kiedyś w święta miałem przykrą sytuację. Dostałem wezwanie do wypadku śmiertelnego. Musiałem opuścić rodzinę przy stole i jechać. Zdarzają się też miłe chwile, kiedy jesteśmy na służbie, a ludzie życzą nam wesołych świąt. dok. na stronie 2


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.