Gazeta bezpłatna
nakład: 14 000 egz.
W NUMERZE: Jest mediator, będą rozmowy
Bernard Nowak będzie mediatorem w sporze pracowników z dyrekcją Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie. Rozmowy mają się rozpocząć jeszcze w tym tygodniu. s.2 Rozliczamy się z fiskusem - E-deklaracje podatkowe są coraz popularniejsze - mówiła w Rozmowach Elki Renata Lachiewicz w Urzędu Skarbowego w Lesznie - jednak wciąż zachęcamy, żeby skorzystać z tego sposobu rozliczania się z podatku dochodowego. Marzec to miesiąc, kiedy najwięcej Polaków składa PIT, dlatego US organizuje Dni Otwarte, a jego pracownicy będą dyżurować także w gminach powiatu. s.3
7.03.2012r. - 14.03.2012r.
nr 10 (188)
Biją się na głosy Nasze dziewczyny w telewizyjnym show
Wójtowie pozostaną w areszcie
Sąd Okręgowy w Poznaniu odrzucił zażalenia na tymczasowe aresztowanie, jakie złożyli wójt i wicewójt Lipna. - Decyzja jest ostateczna – powiedział Radiu Elka sędzia Jarema Sawiński, rzecznik sądu. Oznacza to, że najbliższe dwa miesiące Mariusz H. i Grzegorz S. spędzą za kratami. s.4
Zrobiły Liderowi psikusa
Chyba niewielu leszczyńskich kibiców żeńskiego basketu spodziewało się, że niedzielny pojedynek Tęczy Leszno z Liderem Matizolem Pruszków w Trapezie dostarczy tylu emocji i tak przyjemnie się zakończy. Leszczynianki wspięły się na wyżyny swoich obecnych możliwości i odprawiły wyżej notowanego przeciwnika z kwitkiem. Wygrały 72:63. s.13
Byki odwiedziły Kościan
Po brzegi wypełniła się sala widowiskowa Kościańskiego Ośrodka Kultury podczas wizyty żużlowców Unii Leszno. Byki w Kościanie gościły po raz pierwszy i zgotowano im królewskie przyjęcie. Było to już ostatnie wyjazdowe spotkanie żużlowców z fanami. s.15
Najlepsi narciarze Leszna
Anna Orzełek i Tomasz Kowalski wygrali XI Mistrzostwa Leszna i Powiatu Leszczyńskiego w Narciarstwie Alpejskim i Snowboardzie, w kategorii open. W zawodach startują od samego początku, wiele razy stawali na podium w swoich kategoriach wiekowych, ale po raz pierwszy pokonali wszystkich uczestników. s.16
Agata Śliwińska Muzyka to nasza pasja – mówią o sobie Emilia Ziegler ze Śmigla i Agata Śliwińska z Ryczenia koło Góry, dwie mieszkanki naszego regionu, które właśnie rozpoczęły swoją wielką życiową przygodę z show businessem w telewizyjnym programie „Bitwa na głosy”. W szesnastoosobowej drużynie prowadzonej przez poznańskiego rapera Mezo towarzyszy im także Marcelina Woźna pochodząca ze Wschowy. -To wspaniała zabawa – zapewniają, choć nie kryją, że liczą też na to, że program stanie się przepustką do wielkiej kariery. Telewizja już dawno zauważyła i doceniła potencjał, jaki kryje się w śpiewających amatorach. Wszystko zaczęło się od „Szansy na sukces”, ale dopiero „Idol” sprawił, że o pochodzących z prowincji wokalistach mówiła cała Polska. Później przyszła pora takich programów jak „Mam talent”, „X-Factor” czy „Must Be the Music”. „Bitwa na głosy” idzie w nieco innym kierunku. O ile większość programów zorientowana jest na indywidualne popisy, o tyle widowisko publicznej „Dwójki” stawia na pracę zespołową. Uczestnicy tworzą 16-osobowe grupy, na czele których stają znane gwiazdy polskiej piosenki. Pierwszą edycję „Bitwy” wygrał zespół prowadzony przez Piotra Kupichę, a show tak się spodobał publiczności, że TVP 2 postanowiła przystąpić do drugiej edycji. Ruszyła ona w minioną sobotę. W pierwszym odcinku, w drużynie Wielkopolski, prowadzonej przez poznańskiego rapera Mezo, mogliśmy zobaczyć i usłyszeć aż trzy dziewczyny pochodzące z ziemi leszczyńskiej. To Emilia Ziegler, Agata Śliwińska i Marcelina Woźna. Żeby dostać się do programu, musiały one przejść przez wyczerpujący casting. -Trzy komisje: najpierw precastingową, potem
Emilia Ziegler reżyserską, wreszcie spotkanie z samym Mezo – wspomina Emilia – za każdym razem musiałyśmy coś zaśpiewać, oczywiście także z repertuaru naszego „kapitana”. Agata dostała zaś od Meza zadanie specjalne. -Wykonywałam „New York” Alicii Keys, ale Mezo zażyczył sobie, żebym zamiast „New York” śpiewała „Poznań”. Efekt był na tyle imponujący, że Mezo zaprosił Agatę do zespołu. Także Emilia Ziegler o tym, że weźmie udział w programie dowiedziała się jeszcze podczas castingu. 17-latka ze Śmigla jest w wielkopolskiej drużynie najmłodsza. Uczy się w II Liceum Ogólnokształcącym w Lesznie, jest też absolwentką Państwowej Szkoły Muzycznej w Kościanie. - Od ośmiu lat śpiewam w Studiu Piosenki Muzol w Śmiglu, brałam udział w różnych konkursach i zdobywałam nagrody – dodaje – ale dostanie się do „Bitwy” to mój największy sukces. Agata Śliwińska ma już na koncie udział w „Szansie na sukces”. Pochodzi z Ryczenia koło Góry, studiuje kulturoznawstwo w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu. Ukończyła też Studium Piosenkarskie im. Czesława Niemena w Poznaniu. Dziewczyny dotąd się właściwie nie znały, ale jak się okazało, łączy je jeszcze jedno: obie są uczennicami Marzeny Osiewicz, znakomitej poznańskiej nauczycielki śpiewu.
Marcelina Woźna, trzecia z reprezentantek naszego regionu, pochodzi ze Wschowy, mieszka zaś na stałe w Poznaniu, gdzie studiuje na Akademii Muzycznej. - Nie wyobrażam sobie ani jednego dnia, w którym nie brzmiałaby muzyka! pisze w swojej wizytówce. Mogłoby się wydawać, że pojedyncze głosy w szesnastoosobowym chórku giną i szanse na wykazanie się są nikłe, ale dziewczyny zapewniają, że to mylne wrażenie. - Śpiewanie w grupie jest o wiele trudniejsze niż samemu – mówi Emilia – poza tym trzeba sobie pomagać. No i oczywiście nasza drużyna jest najlepsza! – dodaje Agata. Drużyna Meza w pierwszym odcinku zmierzyła się z ekipą z Olecka, prowadzoną przez Janusza Panasewicza, warszawskim teamem sióstr Przybysz oraz opolanami, na czele których stała Edyta Górniak. Właśnie ta ostatnia wypadła w oczach – i uszach – telewidzów najlepiej, ale reprezentantki Wielkopolski nie tracą nadziei na przyszłość. - Wszystko zależy od państwa SMS-ów
– uśmiechają się. Bo „Bitwa na głosy” jest to także rywalizacja o pieniądze, i to niemałe – główna nagroda to 100 tysięcy złotych. Jednak nie dla śpiewaków. O wyjątkowości programu świadczy bowiem to, że wygrana przeznaczana jest na cel charytatywny. - Zdecydowaliśmy, że jeśli ją zdobędziemy, pieniądze przeznaczymy dla „Drużyny Szpiku”, czyli wolontariuszy pomagających chorym na białaczkę – mówią Agata i Emilia. Cel szczytny i wart poparcia, ale czy same dziewczyny coś wygrają? - Zobaczymy – mówią – być może zauważy nas jakiś producent muzyczny, po poprzedniej edycji drużyny miały trasy koncertowe. Obie przyznają, że marzą o karierze muzycznej – może więc kiedyś znów trafią do „Bitwy na głosy”, ale jako liderki swoich drużyn. (jad) Zobacz film z tego wydarzenia na elka.tv