Gazeta bezpłatna
nakład: 14 000 egz. 21.03.2012r. - 28.03.2012r.
W NUMERZE: Boniek nie odpuszcza
Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję wójta gminy Lipno w sprawie budowy elektrowni wiatrowych. Skargę na postanowienie wójta złożyła firma Bonwind, związana ze Zbigniewem Bońkiem. s.2
Wiekowy Ekonomik
Szkoła to nie budynek, klasy i tablice, tylko ludzie. Udowadnia to Zespół Szkół Ekonomicznych, który obchodzi właśnie 100-lecie. Przez wiek szkoła trwa nieprzerwanie, choć w obecnym budynku mieści się od 40 lat. - Nasze mury opuściła armia ludzi - mówi Jerzy Jurga, dyrektor „Ekonomika” - od końca II wojny światowej było to 40 tysięcy absolwentów. s.4
Lewica wybrała władze
Delegaci na zjazd powiatowy SLD wybrali nowe władze partii na najbliższe cztery lata. Przewodniczącym ponownie został Wiesław Szczepański, nowym sekretarzem zaś wybrano Grażynę Banasik. Zarząd będzie miał dwóch wiceprzewodniczących – jednym z pewnością będzie Wojciech Rajewski, szef klubu Lewicy w Radzie Miasta Leszna. s.6
Piłkarze Polonii rozpoczęli od porażki
Nie udała się piłkarzom Polonii 1912 Astromal Leszno inauguracja wiosny w III lidze. Przegrali przed własną publicznością ze Spartą Brodnica 1:2. s.13
Jak zmodernizować miejską ciepłownię? MPEC ujawnia plany
Budowa elektrociepłowni wytwarzającej energię elektryczną i ciepło z gazu ziemnego – takie są plany Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Lesznie. Nie zastąpi ona działających do tej pory kotłów gazowych, ale pozwoli zmniejszyć ich produkcję, a co za tym idzie emisję coraz bardziej kosztownego dwutlenku węgla. Produkcja prądu pozwoli zaś MPECowi wyjść na „plus” - pod warunkiem, że będzie dotowana.
O modernizacji miejskiej ciepłowni mówi się od miesięcy. Jej konieczność związana jest przede wszystkim z wymogami ekologicznymi Unii Europejskiej; emisja CO2 staje się coraz bardziej Byki zaprezentowane
Gromkie brawa i aplauz licznej grupy kibiców witał wychodzących na scenę w Galerii Leszno żużlowców Unii. Właśnie w największym leszczyńskim centrum handlowym odbyła się prezentacja drużyny wicemistrzów Polski. s.14
Stal bez szans
Stal Gorzów nie była wymagającym przeciwnikiem dla Unii Leszno w dwóch rozegranych w weekend treningach punktowanych. W pierwszym pojedynku Byki rozbiły na stadionie Smoczyka osłabioną brakiem kilku czołowych zawodników ekipę znad Warty 66:24. W Gorzowie emocji było więcej, bo Stal zasilił Tomasz Gollob, ale Byki i tak były lepsze. Wygrały 53:37. s.16
nr 12 (190)
kosztowna, co wkrótce może doprowadzić do poważnych podwyżek cen za ogrzewanie i ciepłą wodę. Pierwotne analizy mówiły, że przestawienie MPEC na inne paliwo to inwestycja, której koszt może przekroczyć nawet 50 milionów złotych, dlatego prezydent Leszna zaczął zastanawiać się nad sprzedażą spółki prywatnemu inwestorowi. Rozwiązaniu temu sprzeciwia się jednak centroprawicowa koalicja oraz pracownicy MPEC. Spółka poszukała innego rozwiązania. Już kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się, że modernizacja może być przeprowadzona dużo taniej - kosztem około 20 milionów. W piątek radni Leszna mogli poznać szczegóły przedsięwzięcia. To budowa elektrociepłowni, która produkowałaby ciepło i energię elektryczną z gazu ziemnego. Andrzej Szajner z Bałtyckiej Agencji Poszanowania Energii, który przygotował tzw. „studium wykonalności” inwestycji podkreślił, że elektrociepłownia nie ma zastąpić opalanych
węglem kotłów, ale je uzupełnić na tyle, żeby poza sezonem grzewczym nie było konieczności ich używania. Zmniejszy to oczywiście emisję dwutlenku węgla, a co za tym idzie jej koszty, ale najważniejsza korzyść leży w czymś innym - w produkcji prądu. Ten bowiem byłby sprzedawany, co pozwoliłoby spółce zarabiać, i to całkiem sporo. Energia z kogeneracji ma być bowiem dotowana w ramach tzw. „zielonych certyfikatów”. Rachunek ma być tak korzystny, że zgodnie z założeniami klienci MPEC nie poniosą żadnych kosztów inwestycji. Ta ma kosztować rzeczywiście prawie 22 miliony złotych - połowę z tej kwoty pochłoną urządzenia energetyczne. MPEC planuje pozyskać 11 milionów z Narodowego względnie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, prawie 9 milionów pochodziłoby z kredytu komercyjnego, pozostałe 2 miliony pochodziłyby z kasy spółki. Mamy już zgromadzoną pewną kwotę - zapewnił radnych prezes
Zbigniew Uryzaj. Jeżeli dofinansowanie i kredyty udałoby się zdobyć jeszcze w tym roku, modernizacja mogłaby potrwać dwa lata. Co najciekawsze, zwróciłaby się już po kolejnych czterech latach - aż tyle wynosiłyby przychody, zwłaszcza ze sprzedaży prądu. Radnym, którzy słuchali Uryzaja i Szajnera plan się zasadniczo podobał, choć pojawiły się wątpliwości. - Lepiej późno niż wcale - mówiła o modernizacji Dorota Zgaińska z PO, która przy okazji dopytywała, dlaczego spółka nie stara się o unijne dofinansowanie inwestycji. Największą niewiadomą pozostaje jednak kwestia zdobycia tak dużego dofinansowania inwestycji i „zielonych certyfikatów”, czyli pewności dotowania wytwarzanego w Lesznie prądu. Na razie bowiem spółka opiera się na ogólnych deklaracjach, opartych na dyrektywach Unii Europejskiej i projekcie nowego Prawa Energetycznego, które jednak na razie nie weszło w życie. (jad)
Porozumienie w szpitalu Będą obniżki płac, ale mniejsze
Sześcioprocentowa obniżka wynagrodzeń, redukcja funduszu socjalnego i obietnica dalszych rozmów na temat restrukturyzacji zatrudnienia – to główne punkty porozumienia dyrekcji szpitala ze związkami zawodowymi. Dyrektor Marian Zalejski zgodził się, żeby niższe pensje obowiązywały przez 13 miesięcy, a nie bezterminowo. - Zawieszamy spór zbiorowy – mówią związkowcy.
Negocjacje w sprawie zmian w szpitalu toczyły się przez dwa tygodnie i były - jak przyznają związkowcy - bardzo trudne.
Najcięższym ich elementem była kwestia obniżki wynagrodzeń. Dyrektor Marian Zalejski zaraz po objęciu stanowiska zaczął namawiać pracowników, by ci zgodzili się na 10-procentowe redukcje pensji. Udało mu się przekonać sporą część załogi około 300 osób. Związki zawodowe, które weszły w spór zbiorowy z dyrekcją przeprowadziły referendum, w którym zdecydowana większość pracowników opowiedziała się za akcją protestacyjną. Próby znalezienia mediatora paliły na panewce, na proponowanych kandydatów nie zgadzała się to jedna, to druga strona. Wreszcie doszło do rozmów. Te dotyczyły przede wszystkim obniżki wynagrodzeń - koszty osobowe są bowiem jednym z głównych czynników rosnącego zadłużenia szpitala. Negocjacje zakończyły się w piątek podpisaniem porozumienia, którego treść poznaliśmy w po-
niedziałek 19 marca. Najważniejsze tezy dokumentu to zgoda na 6-procentową obniżkę wynagrodzeń. Dyrektor Zalejski zgodził się, że redukcja nie będzie bezterminowa, ale obejmie 13 miesięcy - do końca marca przyszłego roku. - Ci, którzy już podpisali zgodę na 10-procentową obniżkę, będą mieli wypłacone rekompensaty - zapowiada dyrektor. Związkowcy przystali natomiast na obniżenie funduszu socjalnego aż o 95 procent, co odciąży budżet szpitala o około 2 miliony złotych. - Czekamy na przedstawienie programu naprawczego, w którym zawarte będą inne propozycje oszczędności - mówi Hanna Kotomska z komitetu protestacyjnego. Marian Zalejski przyznaje, że oszczędności będą zauważalne dopiero pod koniec roku, albo nawet na początku przyszłego. Szpital bowiem czekają jeszcze koszty
wypłacenia odpraw zwalnianym pracownikom. Do zwolnień bowiem z pewnością dojdzie. Dyrektor uważa, że fundusz płac placówki musi się zmniejszyć o 10 procent. Jednak zwolnienia mogą objąć nawet większą grupę pracowników. Kwestia restrukturyzacji zatrudnienia w porozumieniu potraktowana została dość ogólnie - w tej sprawie ma dojść do dalszych negocjacji. Dokument można więc uznać raczej za zawieszenie broni niż traktat pokojowy kończący konflikt. - Dajemy dyrekcji mały, ale jednak kredyt zaufania - mówią związkowcy - a spór zbiorowy jest zawieszony, a nie zakończony. Symbolem tego mają być transparenty i flagi, które na razie ze szpitala nie znikną; także z tego powodu, że do tej pory Urząd Marszałkowski oficjalnie nie wycofał się z pomysłu połączenia leszczyńskiego szpitala z kościańskim. (jad)