Dodatek 03/2013 (232)

Page 1

Gazeta bezpłatna

nakład: 14 000 egz. 16.01.2013r. - 23.01.2013r. nr 03 (232)

W NUMERZE: Radni wracają do statutu

- Jeszcze w styczniu wrócimy do prac nad statutem Leszna – zapowiada Tadeusz Pawlaczyk, przewodniczący Rady Miejskiej. Dokument jest praktycznie gotowy, jednak wciąż nie można go przyjąć ze względu na brak opinii Komisji Heraldycznej MSW. Dlatego Pawlaczyk chce, żeby statut przyjęto „na raty”. s.2

Pożar w kamienicy Mieszkańcy podejrzewają, że ogień zaprószył jeden z lokatorów

Duże zmiany w prawach jazdy

Od przyszłego tygodnia znacząco zmieniają się zasady wydawania praw jazdy. - Kandydat na kierowcę pierwsze kroki kieruje do nas - mówi Danuta Łąkowska, naczelnik Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Leszna. To wydział tworzy tak zwany „profil” - dokument towarzyszący kandydatowi aż do egzaminu. s.3

Orkiestra znów grała

Zarząd Polonii w komplecie

Po trzech tygodniach przerwy dokończono walne zebranie członków klubu sportowego Polonia 1912 Leszno. Podczas obrad wybrano brakujących jeszcze członków zarządu. Rewolucji nie było. s.14

Zagrali w piłkę dla WOŚP

Zwycięstwem drużyny występującej pod nazwą Policja zakończył się rozegrany w leszczyńskim Trapezie turniej piłki halowej. Zmagania poświęcone pamięci wiceprezydenta Leszno Zdzisława Adamczaka zorganizowano w ramach WOŚP. s.15

Głowa musi być swobodna

Leszno będzie miało w tym sezonie swojego przedstawiciela w żużlowej Grand Prix. Wychowanek Unii Krzysztof Kasprzak wraca do elity po kilkuletniej przerwie z bagażem doświadczeń, lepszą techniką i mocnym postanowieniem, by tym razem walczyć na większym luzie. s.16

Fot. (7x) Jarek Adamek

Mieszkańcy naszego regionu i tym razem nie żałowali pieniędzy na beneficjentów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Leszczynianie podczas XXI finału akcji przekazali, według pierwszych obliczeń, ponad 107 tysięcy złotych. Największy udział w zbiórce mają wolontariusze, którzy mimo mrozu i padającego śniegu przez wiele godzin kwestowali na ulicach miast. s.5-6

Cztery osoby trafiły do szpitala wskutek pożaru, który w niedzielę po południu wybuchł w kamienicy przy ul. Narutowicza w Lesznie. Ogień pojawił się w mieszkaniu na parterze budynku. Dochodzenie w sprawie jego przyczyn prowadzi policja; nieoficjalnie mieszkańcy mówią, że mogło dojść do zaprószenia ognia. Pożar wybuchł w oficynie kamienicy. Ciasne podwórze mocno utrudniło pracę strażaków. - Zadymiony był cały budynek - powiedział Radiu Elka dowodzący akcją st. kpt. Adam Stępczak z Komendy Miejskiej PSP w Lesznie - paliło się mieszkanie na parterze. Strażacy ewakuowali z budynku kilka osób - dwie z nich wydostali przy pomocy drabiny. - Cztery osoby trafiły do szpitala - mówi kpt. Stępczak - były przytomne, ale podtrute dymem. Strażacy ugasili ogień, jednak mieszkanie, w którym wybuchł pożar jest zniszczone. W budynku odcięto też gaz i energię elektryczną. - Byłam w tym cza-

sie u mamy - opowiada jedna z mieszkanek. - Sąsiadka mnie zawołała. Jak przyszłam, straż pożarna gasiła już ogień. Chciałam jeszcze wbiec po kluczyki, żeby autem odjechać, ale już nie mogłam. Wszędzie było pełno dymu, nic nie było widać. Raczej nie będziemy mogli tu zostać, wietrzymy, ale trudno pozbyć się zapachu spalenizny, no i zimno. Dobrze, że mam się gdzie zatrzymać. O przyczynach pożaru dowódca akcji nie chce się wypowiadać. Ewakuowani mieszkańcy mówią nieoficjalnie, że ogień mógł zaprószyć mieszkający na parterze mężczyzna. - Chodził tutaj po ulicy i zaczepił jednego pana, który wyszedł ze sklepu. Powiedział, że pali się jego tap-

czan. Mężczyzna zobaczył, że z podwórza wydobywa się już dym, wrócił do sklepu i wezwał straż pożarną, później opowiedział policji, co się stało - opisują. Policja prowadzi czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności i przyczyny pożaru. - Nikomu do tej pory nie postawiliśmy żadnych zarzutów. Czy doszło do umyślnego podpalenia, czy może był to efekt wypadku, na przykład zwarcia instalacji, to dopiero wyjaśni prowadzone w

tej sprawie postępowanie informuje Dawid Marciniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. Minionego weekendu strażacy mieli więcej pracy. W sobotę w Grabówcu w gminie Krzemieniewo palił się warsztat samochodowy. Spłonął samochód fiat punto oraz wyposażenie warsztatu. Według strażaków straty wyniosły 250 tysięcy złotych. Jako przyczynę pojawienia się ognia przyjęto nieostrożność podczas prac warsztatowych. Dokładne okoliczności wyjaśni policyjne dochodzenie. Nikt nie został podczas pożaru ranny. (jad/mah)


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.