Dodatek 06/2009 (28)

Page 1

Gazeta bezpłatna

nakład: 13 000 egz.

11.02.2009 - 18.02.2009r.

nr 06 (28)

Jan Sz. w rękach policji, ale może nie będzie nigdy sądzony

Tragiczny finał obławy

W NUMERZE: Solidarność przegrała z SEWSem Niepowodzeniem zakończyły się negocjacje w sprawie zwolnień grupowych w firmie SEWS. W obu zakładach: w Lesznie i Rawiczu w tym roku pracę straci ponad 900 osób. s.3

Układ to odgrzewane kotlety Poseł Wiesław Szczepański z jednej strony zapewnia, że Układu nie ma, jednak z drugiej zobowiązuje lewicowe władze Leszna do publicznych wyjaśnień. s.3

Kuba jak Kubica Być może szlakiem przetartym przez Roberta Kubicę podąży tegoroczny maturzysta z Gostynia - Jakub Giemaziak. s.15

Sponsor zaniepokojony Sponsor generalny leszczyńskiej kobiecej koszykówki - Maciej Duda zapowiada, że będzie czekał na rozwój wydarzeń, nie wyklucza nawet wycofania się ze sponsorowania klubu. s.16

Liga polska najważniejsza W nadchodzącym sezonie Jurica Pavlic marzy o złocie z Unią i o mistrzostwie świata juniorów. s.16

Fot. Michał Wiśniewski

Śmiertelna czołówka Tragicznie zakończyło się czołowe zderzenie opla corsy i renault clio, do którego doszło na drodze Kunowo-Gostyń. s.5

Siedem dni trwały poszukiwania Jana Sz., domniemanego mordercy z Machcina. Po dwóch obławach w Lesznie i Śmiglu mężczyznę namierzono w małej wsi Nowe Szczepankowo pod Śmiglem. Gdy osaczony zobaczył, że nie ma dokąd uciec strzelił do siebie z broni sportowej. Przeżył, ale lekarze jest stan określają jako krytyczny. Jeśli przeżyje, to wszystko wskazuje na to, że nigdy nie zostanie osądzony. Od zabójstwa do zatrzymania minął dokładnie tydzień. Oba zdarzenia miały miejsce w niedzielę, o podobnej porze. Od nie-

dzieli, 1 lutego Jana Sz. szukały setki policjantów. Organizowano obławy w Śmiglu i Lesznie. Przeszukiwano działki, bocznice kolejowe i zakłady pracy z strefie gospodarczej w Lesznie. Wszystko dlatego, że policja dostawała coraz to nowsze informacje o mężczyźnie podobnym do poszukiwanego w całym kraju domniemanego zabójcy. Wreszcie w niedzielę około 12.00 w niewielkim Szczepankowie koło Śmigla i Morownicy śledczy trafili na trop. Prawdopodobnie Jana Sz. wydał telefon komórkowy. Policja miała numer i wyłapała sygnał po uruchomieniu aparatu. – Otoczyli dom sąsiada. Usłyszałem ,,stój policja’’ i potem tylko zobaczyłem jak pędzi tam karetka – mówi sąsiad ze Szczepankowa. Jana Sz. osaczono na poddaszu chlewni. Miał tam wszystko, czego potrzeba, by przeżyć. – Miał śpiwór, jedzenie i ciepłe picie w termosie. Miał też broń i amunicję – mówi nam osoba związana ze śledztwem. Dziś już wiadomo, że Jan Sz. dysponował rewolwerem i pistoletem sportowym kbks.

Rana postrzałowa głowy, którą zadał sobie przez zatrzymaniem 32-latek początkowo wyglądała na śmiertelną. Rozległy uraz na czole nie dawał szans na przeżycie. Jednak już w karetce Jan Sz. zaczął dawać ozna-

ki życia. Wezwano śmigłowiec ratunkowy z Poznania. Zaintubowanego na miejscu pacjenta policjanci i lekarze przenieśli do helikoptera. Chwilę później był już w Poznaniu. dok. na stronie 2


Wydarzenia

Tragiczny finał obławy

Rusiecki do Brukseli Radny Leszna Grzegorz Rusiecki jest kandydatem SLD do Parlamentu Europejskiego – powiedział Radiu Elka poseł Wiesław Szczepański. Rekomendację wystawiły mu rady partii w Lesznie oraz Kościanie, Rawiczu i Gostyniu. Jeżeli kandydatura zostanie przyjęta przez wojewódzkie władze SLD, Rusiecki będzie jednym z dziesięciu kandydatów na liście Lewicy w Wielkopolsce. Decyzję o rekomendowaniu Grzegorza Rusieckiego do Eu-

roparlamentu podjęła na ostatnim posiedzeniu Rada Powiatowa SLD w Lesznie. - Było kilku kandydatów – mówi Wiesław Szczepański – jednak postanowiliśmy postawić na człowieka młodego, bo to właśnie młodzi najbardziej skorzystali na wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Grzegorz Rusiecki ma 25 lat, jest z wykształcenia prawnikiem i od dwóch kadencji zasiada w Radzie Miejskiej Leszna. Jest radnym klubu Lewicy, jednak sam do SLD nie należy. To jedyny kandydat SLD z byłego województwa leszczyńskiego. Rekomendacji udzielają mu też struktury z powiatów gostyńskiego, rawickiego i kościańskiego – mówi Szczepański. Na razie Rusiecki jest „kandydatem na kandydata”, na listę wyborczą trafi po zaakceptowaniu przez władze wojewódzkie partii. Jeszcze nie wiadomo, które miejsce otrzyma – wiadomo, że lista będzie liczyć dziesięć nazwisk, otwierał ją będzie najprawdopodobniej Marek Siwiec, obecny eurodeputowany Lewicy. (jad)

Fot. (2x) Michał Wiśniewski

dok. ze strony 1 To właśnie na terenie chlewni policja osaczyła Jana Sz. Mężczyzna miał lokum na poddaszu. Spał na sianie. Z okna budynku miał widok na podwórze. Tam zobaczył przeskakujących płot policjantów. Po okrzyku ,,stój policja’’ strzelił sobie raz w głowę. Wiadomo, że w miejscu, gdzie się ukrywał znaleziono między innymi śpiwór, termos z ciepłym napojem i jedzenie. Dowiedzieliśmy się, że wczoraj śledczy przewieźli właściciela posesji – Andrzeja Sz. do Poznania na przesłuchanie. Po nim został zwolniony. Jak podkreśla rzecznik poznańskiej prokuratury nadzorującej śledztwo, dokładnie sprawdzono, czy rodzina świadomie ukrywała Jana Sz. - Do tej pory nie zatrzymaliśmy nikogo do dyspozycji prokuratora. Nie postawiliśmy również nikomu z członków rodziny zarzutu świadomego ukrywania osoby poszukiwanej. Gdyby takie decyzje zapadły to stanie się to w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin – mówi Magdalena Mazur – Prus. Kodeks karny za ukrywanie poszukiwanego zbiega przewiduje nawet pięć lat więzienia. Okazuje się jednak, że polskie prawo nie przewiduje możliwości karania osób najbliższych za tak zwane poplecznictwo. – Gdyby nawet brat przyznał się do świadomego ukrywania Jana Sz. to jako osoba najbliższa nie podlega za to żadnej odpowiedzialności karnej – mówi Mazur – Prus. Śledczy wraz z ratownikami szukali szpitala, który podejmie się operacji. Jan Sz. trafił do Kliniki Neurochirurgii i Neurotraumatologii w Poznaniu. Jak się dowiedzieliśmy Jan Sz. ma kulę z karabinka sportowego w mózgu. To bardzo poważna rana, do tego stopnia, że neurochirurdzy do dziś nie zdecydowali się na operację. Stan mężczyzny wciąż jest krytyczny. Jan Sz. jest nieprzytomny, oddycha za niego

Postawili na młodego

aparatura. Doktor Jan Błaszyk anestezjolog szpitala i jednocześnie naczelny lekarz kliniki przyznał nam, że zespół lekarzy wciąż czeka z operacją. - Rokowania są bardzo niepewne. Stan pacjenta wciąż określamy jako ciężki. O tym czy i kiedy podejmiemy się operacji zdecyduje lekarz operator, neurochirurg wyznaczony do tego zabiegu. Takiego przypadku jeszcze u nas nie operowano – przyznaje doktor Błaszyk. Nawet jeśli uda się wykonać zabieg i usunąć kulę z czaszki

i mózgu Jana Sz. zmiany spowodowane uszkodzeniem ośrodka nerwowego będą zapewne nieodwracalne. Szanse na to, że uda się kiedykolwiek przesłuchać Jana Sz. są więc niewielkie. Nie wiadomo też, czy jako osoba trwale okaleczona będzie mógł kiedykolwiek być sądzony. – Aby postawić zarzuty takiej osobie konieczny jest z nią kontakt. Musi rozumieć treść zarzutu. Czysto teoretycznie można więc założyć, że ta sprawa nie znajdzie finału w sądzie – przyznaje prokurator. (mich)

Fot. Jarek Adamek

2

Kolportaż gazety bezpłatnej „Dodatek”:

Kolportaż - Elka Taxi A.Juszczak 601 084 085 Wydawca:

AWR ELKA sp. z o.o. Roman Lewicki - dyrektor, Arek Wojciechowski - red. naczelny, Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek - red. prowadzący/ skład Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska, Hanna Ciesielska, Jarek Adamek, Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Piotr Pazoła Michał Wiśniewski Siedziba redakcji: Leszno, ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 5295678 e-mail:dodatek@elka.pl www.dodatek.elka.fm Druk:

Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.

LESZNO: Aleje Krasińskiego - Kiosk Ruchu, Aleje Konstytucji 3 Maja 3 - Restauracja McDonald’s, Aleje Konstytucji 3 Maja 9 – Kaufland, ul.1 Maja 46, ul.17 Stycznia – PSS Społem, ul.55 Pułku Piechoty – Byczy Punkt, ul.55 Pułku Piechoty – PSS Społem, Plac Kościuszki - Starostwo Powiatowe, Stacje Jespoll, ul.Balonowa 35, ul.Armii Krajowej - Klub Kwadrat, ul.Bracka 7 - Bar Oregano, ul.Chrobrego – Medical, ul.Czarneckiego 13, ul.Dekana 6 - Hurtownia Kawy i Herbaty Dukar, ul.Dożynkowa 62, ul.Dworcowa 1, ul.Gronowska 65, ul.Grota Roweckiego - Parking pod Wiaduktem, ul.Jagiellońska 8-14, ul.Jagiellońska – PSS Społem, ul.Jagienki 24, ul.Jana Pawła II 16 - C.H Manhattan, ul.Karasia 15 – Urząd Miasta, ul.Kiepury – Szpital, ul.Kmicica Sklep osiedlowy 5 Minut, ul.Korcza – Nomi, ul.Królowej Jadwigi, ul.Leśna 4 – MZK, ul.Lipowa 39, ul.Lipowa – Salon prasowy, ul.Lubuska 17, ul.Luksemburska 3 – Pronet, ul.Luksemburska 3 –Wmb, ul.Łowiecka 11, ul.Machnikowskiego 22, ul.Miśnieńska 17, ul.Narutowicza

74, ul.Narutowicza 84 - C.H.Nasze Leszno, ul.Narutowicza Gabriela 141 - C.H. Bricomarche / Intermarche, ul.Niemiecka 1b U Portasa, ul.Niepodległości 26 – Salon prasowy, ul.Nowy Rynek 2, ul.Nowy Rynek - Agencja Eureka, ul.Ofiar Katynia 12, ul.Okrężna 25 - Hurtownia Almark, ul.Okrzei 62, ul.Opalińskich – PSS Społem, ul.Opalińskich 4 - Punkt ksero, ul.Os.Ogrody 4, ul.Października 35, ul.Powstańców Wlkp. 12/8, ul.Reja 8, ul.Rejtana 44, ul.Rejtana 73-74, ul.Rejtana 111, ul.Rynek – PSS Społem, ul.Rynek - Sporting, ul.Rynek - Restauracja w Ratuszu, ul.Saperska, ul Słowiańska - Chata Polska, ul.Słowiańska – Elka Taxi, Metro Taxi, Mini Taxi, Taxi 98,50, ul.Słowiańska 5 - Delikatesy Przemko, ul.Słowiańska 41 L.C.M.Ventriculus, ul.Snycerska 3, ul.Starozamkowa 1, ul.Strzelecka 7 – Klub Unia Leszno, ul.Sułkowskiego - Kogucik, ul.Szczepanowskiego 63, ul.Szybowników 22, ul.Świętego Józefa 5 – Pływalnia Akwawit, ul.Towarowa - PKS, ul.Wiejska 15, ul.Wieniawa 41A, ul.Wilkońskiego 27 - Sklepy Piekarni Sawa, ul.Wróblewskiego, ul.Wyszyńskiego - Cukiernie Sobota, ul.Wyszyńskiego 53, ul.Zamenhofa

25; BARCHLIN: ul.Główna 19; BUCZ: ul.Kasztanowa12, ul.Kasztanowa16; BUKÓWIEC GÓRNY: ul.Machcińska 2, ul.Powstańców Wlkp 43, ul.Powstańców Wlkp 126; DŁUGIE STARE: ul.Wiosenna 10; DŁUŻYNA: Dłużyna 5a; GOŁANICE: Jezierzyce K 56, ul.Parkowa 32, ul.Stawowa 10; GOSTYŃ: Siemowo. GRODZISKO: GD Samopomoc Chłopska; KĄKOLEWO: Kąty 89, Wojnowice 15. Ziemnice, ul.Rydzyńska; KĄTY: GD Samopomoc Chłopska; KRZEMIENIEWO: Drobnin 2, Drobnin 46, Kociugi 21, ul.Dworcowa 146, ul.Wiejska109; LIPNO: ul.Powstańców Wlkp.37, Stacja Schell; ŁONIEWO 33. MÓRKOWO: Sklep; NIETĄŻKOWO: ul.Leśna 4; NOWY BELĘCIN: Karchowo; OSIECZNA: Rynek 4, Rynek 16, ul.Kopernika 4A, ul.Kościuszki 36A, ul.Kościuszki 48 - GD Samopomoc Chłopska - Stacja Paliw, ul.Krzywińska 3; PAWŁOWICE: ul. Mielżyńskich 58, ul.Wielkopolska 55, ul.Wielkopolska 116; PRZYBYSZEWO: ul.Wiejska 11, ul.Wiejska 59; RADOMICKO 63; RYDZYNA: Dąbcze 42, Kłoda 79, Rojęczyn, ul.Kościuszki 2, ul.Rzeczypospolitej; ŚMIGIEL:

ul.Kościuszki 52, ul.Kościuszki 35, ul.Matejki 3; ŚWIERCZYNA: GD Samopomoc Chłopska; ŚWIĘCIECHOWA: ul.Rynek 7, ul.Wolności 25; KRZYCKO MAŁE: ul.Sądzia 40A; KRZYCKO WIELKIE: ul. 700 lecia 2, ul. Krzyckiego 86, ul.Szkolna; LASOCICE: Niechłód 22, Niechłód 23, ul.Święchowska 1; WILKOWICE: Park 10, Zbarzewo 42, ul.Dworcowa 53; WŁOSZAKOWICE: Grotniki ul.Krótka 5, ul.Grotnicka 35, ul.Powstańców Wlkp 17, ul.Zalesie 9C.

DPD Firma Kurierska (Dodatek z przesyłkami pocztowymi trafia do firm regionu leszcyńskiego).

Przedsiębiorstwo wielobranżowe WEKTOR

(Dodatek trafia do wybranej grupy firm w Lesznie). Zainteresowanych kolportażem prosimy o kontakt z redakcją. Biura ogłoszeń: Leszno: Redakcja Radia Elka i Gazety Dodatek - ul. Sienkiewicza 30a, tel. 065 529 56 78; Punkt Ksero - ul.Opalińskich 4, tel. 603 803 145; Agencja Eureka - Nowy Rynek 33, tel. 065 529 78 34.


Wydarzenia Japończycy niewzruszeni

3

Szczepański: czekam na wynik apelacji

Niepowodzeniem zakończyły się negocjacje w sprawie zwolnień grupowych w firmie SEWS. W obu zakładach: w Lesznie i Rawiczu w tym roku jeszcze pracę straci ponad 900 osób. Nie udało nam się wynegocjować mniejszej liczby zwalnianych ani bardziej korzystnych warunków – powiedział Radiu Elka Dariusz Wegnerski z Zarządu Regionu Wielkopolska NSZZ Solidarność.

Fot. Jarek Adamek

Negocjacje Solidarności z zarządem firmy SEWS trwały kilka tygodni.

- Nie doszliśmy do porozumienia – przyznaje Dariusz Wegnerski. Zarząd firmy pozostał przy swoim – do października z zakładów w Lesznie i Rawiczu zwolnionych zostanie do 940 osób. - To górna granica – zastrzega działacz związku – nie jest przesądzone, czy zostanie osiągnięta. Związkowcom nie udało się jednak „uszczknąć” ani jednej osoby z tej liczby. Oznacza to, że łącznie ze zwolnieniami z poprzedniego roku pracę w japońskim koncernie traci 1300 osób. Jedynym pocieszeniem może być fakt, że zwolnienia nie obejmą osób, które w momencie podpisania porozumienia mają ukończone 50 lat. - Postulowaliśmy, żeby objęło to tych, którzy „pięćdziesiątkę” skończą w całym tym roku – mówi Wegnerski – jednak zarząd na razie nie ustosunkował się do tego wniosku. Solidarność proponowała też wprowadzenie w firmie programu dobrowolnych odejść. SEWS zadeklarował, że jest tym zainteresowany, jednak żadnych konkretnych ustaleń nie poczyniono. (jad)

Na szczęście bez ofiar

Pijani za kierownicą Prawie 3 promile alkoholu w organizmie miał kierowca deawoo tico, który w sobotę po południu spowodował kolizję w Radomicku. Pijana była także kierująca toyotą yaris mieszkanka powiatu leszczyńskiego. Kobieta nie zapanowała nad pojazdem i uderzyła w drzewo.

Deawoo tico kierował mieszkaniec Nowej Dąbrowy. Około 14.30 w Radomicku najechał na

opla astrę. Nikomu nic się nie stało, ale kierowca deawoo był pijany. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że ma 2,8 promila. Pół godziny wcześniej, na tej samej trasie, kierująca toyotą yaris uderzyła w drzewo. - Nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i straciła panowanie nad pojazdem - powiedział sierżant sztabowy Sławomir Fiszer, zastępca dyżurnego leszczyńskiej komendy policji. Ona także była pijana. Miała prawie 1,3 promila alkoholu. Mieszkanka powiatu leszczyńskiego ze złamanym nadgarstkiem trafiła do szpitala. Oboje kierowcy odpowiedzą przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu. (emi)

Rada Powiatowa SLD zajęła się sprawą wyroku w sprawie Andrzeja Rozwalki przeciwko Edwardowi Szczuckiemu, Stanisławowi Mikołajczykowi i Markowi Goryniakowi. Sąd przyznał rację trzem prawicowym radnym, uznając, że w Lesznie rzeczywiście możemy mówić o lewicowym Układzie, rządzącym miastem. Na półtora roku przed wyborami samorządowymi stawia to SLD w bardzo kłopotliwej sytuacji. Szef partii w Lesznie poseł Wiesław Szczepański z jednej strony zapewnia, że Układu nie ma, jednak z drugiej zobowiązuje lewicowe władze Leszna do publicznych wyjaśnień.

- Panie pośle, jak wygląda ten wasz trup w szafie? - Jaki trup? O co panu chodzi? - No pojęcie z powieści kryminalnych. Coś śmierdzi, nikt nie chce powiedzieć, co... - Brzydkie słowo, „śmierdzi”. - No dobrze – niemiło pachnie. - Wraca pan do tematu sprzed ośmiu lat, bo warto przypomnieć, że po raz pierwszy temat pojawił się w 2000 roku, kiedy to w Gazecie Wyborczej ukazał się artykuł „W Lesznie, czyli wszędzie”. Dzisiaj wracamy do tego samego, przy czym nie ukrywam, że to co się stało, ma inne powody. W 2006 roku pan Andrzej Rozwalka startujący w wyborach samorządowych został pomówiony w gazetce czy ulotce wydanej przez ówczesnych radnych o to, że jest jakoby w układzie, że niekorzystnie dla miasta wygrywa przetargi. - Relacjonowaliśmy ten proces przez półtora roku... - Ale warto przypomnieć, że kiedy pozwał autorów w trybie wyborczym, sąd przyznał mu rację. Natomiast dziś – nie jestem prawnikiem, ale lata doświadczenia mówią, że wyrok jest kuriozalny. Sentencja jest taka, że pan Rozwalka nie ma racji, natomiast sędzia dała długi wywód, wskazujący, że w Lesznie podobno istniał Układ rządzący, do którego należało grono osób, przypomnę, że nie wszyscy to członkowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - A skąd pan wie, że to był długi wywód? - Czytam artykuły w gazetach. - A czytał pan uzasadnienie wyroku? - Nie, nie miałem możliwości - Czyli na podstawie artykułów stwierdza pan, że to wszystko nieprawda i bujda na resorach, tak? - No jeśli dla pani sędzi świadkowie pozwanego są wiarygodni, a świadkowie powoda są niewiarygodni, dlatego że skoro wszyscy mówią że nie są w Układzie, więc bronią Układu... Dla mnie to dziwne: jedni są wiarygodni, a drudzy nie. - Czyli pańskim zdaniem sędzia trzyma z Trzema Desperados, jak to ładnie ich adwokat nazwała? - Tego nie chcę powiedzieć, ponieważ nie będę negował wyroków sądu. Wyrok jest taki, że sąd

Fot. Arek Wojciechowski

Solidarność Układ to odgrzewane kotlety przegrała z SEWSem

oddala powództwo, natomiast pani sędzia pozwoliła sobie na uzasadnienie. - Miażdżące dla was, leszczyńskiej Lewicy, szczerze mówiąc. - Dla Lewicy szeroko pojętej, natomiast uzasadnienie nie dotyczy partii, tylko osób, które były lub są radnymi miasta i prezydenta. - Ale w inkryminowanym artykule, a także w uzasadnieniu wyroku czytaliśmy, że nie chodzi o Układ Jakiś, czy Układ Po Prostu, ale o Lewicowy Układ. - Pani sędzia pisze o Układzie osób powiązanych biznesowo i partyjnie, zwłaszcza że znaczna część tych osób jest w SLD. No ale jaka jest definicja Układu? Według słownika to umowa czy porozumienie stron. - A nie lepszą definicją będzie „ja ci zrobię dobrze, ty mi zrobisz dobrze”? - Nadużyciem jest dla mnie jeden z artykułów pewnej gazety, że jest to mafia, że trzeba te osoby zamykać. Nikt nie udowodnił, że działanie tych osób powodowało jakieś szkody dla miasta. - No niekoniecznie. W uzasadnieniu – jeśli czytał pan artykuły – napisano o przetargach w mieście, które wygrywała jedna, określona firma. - A dlaczego pani sędzia, jeśli tak twierdzi, nie skierowała sprawy do prokuratury? Dlaczego nie rozpoczęto procesu karnego? Nie dowiedziono, że w jakikolwiek sposób działanie tych osób spowodowało szkodę dla miasta. - Rozumiem, ale tak czy inaczej cała sprawa nie rzuca cienia na waszą partię tuż przed eurowyborami i kilkanaście miesięcy przed kampanią samorządową? - I tu jest szkopuł. Niestety, ale takie uzasadnienie wyroku rzeczywiście rzuca cień na SLD. W związku z tym podczas ostatniego posiedzenia Rady Powiatowej postanowiliśmy podjąć tę kwestię. Uważamy, że sprawa nie dotyczy Sojuszu jako partii, ale osób, które są z partią związane i zostały z imienia i nazwiska w tym orzeczeniu wymienione. - Ale to nie są szeregowi członkowie partii. - Gdyby chodziło o szeregowego członka, byłoby co innego.

Dlatego Rada Powiatowa podjęła uchwałę zobowiązującą zarówno prezydenta, jak i klub radnych SLD, aby zajęły stanowisko w tej sprawie i przedstawiły je mediom najpóźniej w przyszłym tygodniu. - Myśli pan że stanowisko uspokoi waszych wyborców? - Mam taką nadzieję. - Pewnie będzie takie, jak to, co pan mówi: wszystko nieprawda, wszystko przez sędzię... - Według pewnych informacji pani sędzia nie uwzględniła części materiałów dowodowych. Być może. Jako przewodniczący partii zajmę stanowisko w momencie uprawomocnienia wyroku. Na razie mamy apelację i wszystko może się jeszcze wydarzyć. - Jeżeli nawet pan Rozwalka wygra apelację, czy nie uważa pan, że mleko już się rozlało? - Mleko się rozlało w momencie gdy pan Rozwalka zdecydował się złożyć pozew, czyli odwołać się od niekorzystnego wyroku w trybie wyborczym. Wtedy rozpoczęła się debata i odgrzewanie starych kotletów. - Nie próbowaliście go odwodzić od tej decyzji? - Podjął decyzję samodzielnie, ponieważ - jak twierdzi - walczy o swoje dobre imię i dobre imię firmy. Jego uderzenie zostało odbite i właśnie tego efektem jest orzeczenie stawiające SLD w niekorzystnym świetle. - Czy jako szef partii oczekuje pan decyzji personalnych, czyli na przykład wycofania się z życia publicznego? - Jest coś takiego, jak domniemanie niewinności. Dopóki nie ma prawomocnego wyroku, dopóty obowiązkiem partii jest bronić swoich członków. Jednak także członkowie powinni dbać o dobre imię partii. Czekamy na prawomocny wyrok. Chciałbym, żeby zapadł on jak najszybciej; jeszcze w tym roku, bo w przyszłym mamy wybory samorządowe. - A propos, czy Tomasz Malepszy będzie w nich po raz kolejny twarzą leszczyńskiej Lewicy? - Do października przyszłego roku może się jeszcze bardzo dużo zdarzyć. Na ten temat będziemy rozmawiali jesienią tego roku. Rozmawiał: Jarek Adamek


4

Wydarzenia Sprawa Mazankiewicza umorzona

Dwa zero dla prezydenta Prokuratura Rejonowa PoznańWilda umorzyła postępowanie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez prezydenta Leszna. Chodzi o zatrudnienie Antoniego Mazankiewicza na stanowisku Sekretarza Miasta, mimo że spóźnił się on ze złożeniem oświadczenia lustracyjnego. Powodem umorzenia jest niestwierdzenie przestępstwa. To już drugie dotyczące prezydenta postępowanie prokuratorskie - po sprawie ulgi podatkowej dla Zenona Kurta zakończone umorzeniem. Wniosek o zbadanie sprawy zatrudniania sekretarza złożył w październiku radny PO Piotr Więckowiak. Jego wątpliwości wzbudził fakt, że Mazankiewicz pracował na stanowisku, które jego zdaniem powinien był stracić w momencie niezłożenia w terminie oświadczenia lustracyjnego. Trwało to kilka miesięcy, do przejścia sekretarza na emeryturę. Więckowiak zawiadomił więc prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Leszna – przestępstwem miało być niedopełnienie przez niego obowiązków. Po trzech miesiącach prokuratura Poznań-Wilda, która sprawą się zajęła, umorzyła postępowanie. - Podstawą było niestwierdzenie znamion czynu zabronionego

– mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Badane były dwie sprawy. Pierwszą było przekroczenie uprawnień przez samego Mazankiewicza poprzez niezłożenie w terminie oświadczenia lustracyjnego, a drugą niedopełnienie obowiązków przez prezydenta Malepszego, który nie złożył wniosku o odwołanie sekretarza. - W pierwszej sprawie przestępstwa nie było, bo sekretarz na kilka dni przed terminem złożenia oświadczenia lustracyjnego złożył rezygnację – stwierdza MazurPrus. W drugiej kwestii uzasadnienie jest bardziej złożone. - W momencie złożenia oświadczenia po terminie z mocy prawa jest się pozbawionym funkcji – mówi pani prokurator. W leszczyńskim przypadku sekretarz nie mógł funkcji pełnić z tego powodu, a także ze względu na rezygnację. - Nie był funkcjonariuszem publicznym, bo znajdował się w okresie wypowiedzenia – argumentuje Magdalena Mazur-Prus. Tomasz Malepszy powiedział, że decyzję o umorzeniu przyjął z satysfakcją. Zapewnił, że nie miał wątpliwości, że nie złamał prawa, nie zwalniając Mazankiewicza w momencie spóźnienia się przez niego ze złożeniem oświadczenia lustracyjnego. - Oskarżenia o błędy są czymś naturalnym, gdy podejmuje się tyle decyzji – mówi prezydent – jednak mam satysfakcję, że pro-

kuratura nie podzieliła opinii w sprawie sekretarza. Prezydent Leszna przyznał, że zapis ustawy lustracyjnej jest bezsporny – ustawa stanowi, że spóźnienie ze złożeniem oświadczenia skutkuje utratą stanowiska. - Jednak wykonanie ustawy nie jest sprecyzowane – mówi Malepszy – jestem przekonany, że nie naruszyłem ani interesu prawnego miasta, ani interesu społecznego, o co byłem pomawiany. Piotr Więckowiak nie zna jeszcze uzasadnienia umorzenia postępowania przez prokuraturę w Poznaniu. Usłyszał tylko wyjaśnienia rzecznika Prokuratury Okręgowej. - Na razie tego nie skomentuję – mówi – poczekam na pisemne uzasadnienie. Radny PO zwrócił jednak uwagę na fakt, że prokurator nie odniósł się do faktu pracy Mazankiewicza w Urzędzie Miasta i podpisywaniu przez niego dokumentów – w co najmniej jednym uzasadnieniu uchwały wystąpił on jako sekretarz miasta. - Poproszę Komisję Rewizyjną o zbadanie tej sprawy – zapowiada – może się bowiem okazać, że podpisywane przez niego decyzje są nieważne. Zdaniem Więckowiaka warto sprawie się przyjrzeć także wtedy, gdy okaże się, że Mazankiewicz decyzji nie podejmował. - Oznaczałoby to, że przez pół roku pobierał dziesięć tysięcy złotych pensji za nic – mówił radny. (jad)

Jarek Adamek

Bajka o pewnej gminie

Dwanaście z kominkami hhhhhhh

Urząd Miasta Leszna przystępuje do budowy kolejnych mieszkań socjalnych. Ogłoszono właśnie przetarg na postawienie budynku w Gronowie. Będzie taki sam, jak stojący już tam budynek socjalny – powiedział Radiu Elka Rafał Bukowski, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji.

Nowy budynek socjalny ma stanąć przy ul. Łowieckiej w Gronowie, tuż obok postawionego w ubiegłym roku. - Będzie tam dwanaście lokali o różnym metrażu – mówi Rafał Bukowski. Podobnie jak w poprzednim budynku także i tu zastosowane zostanie indywidualne ogrzewanie w postaci kominków. Rafał Bukowski przyznaje, że rozwiązanie jednym się podoba, innym mniej, jednak tak właśnie je zaprojektowano. Realizacja budynku rozpocznie się po podpisaniu umowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, ponieważ miasto w tej inwestycji korzysta z dofinansowania z budżetu państwa. - Zakładamy, że stanie się to w kwietniu – mówi Bukowski – zakończenie inwestycji zaplanowano na koniec października. (jad)

Dawno, dawno temu, czyli w poprzedniej kadencji samorządu, w jednej z gmin odległych o dzień drogi od Leszna, włodarz popadł w koszmarne kłopoty. Tak mniej więcej w połowie kadencji. Opozycja miała go na widelcu: przedstawiła liczne dowody, także na piśmie, na przedziwne dysponowanie publicznym groszem. Fikcyjne roboty, źle rozliczone materiały, słowem granda na całego. Popierający włodarza stanęli na krawędzi paniki, nie bardzo wiedząc, jak sobie poradzić z oskarżeniami. Nawet wśród nich pojawiły się ostre wypowiedzi i nawoływania do oczyszczenia Stajni Augiasza. Oczywiście winni się znaleźli - wśród urzędników poleciały głowy, nawet z dość wysokiego szczebla. Mimo to dziennikarze, jako typy cyniczne i wyrachowane wiedzieli: włodarz „beknie”. Jak nie dosłownie, prokuratorsko i sądowo, to przynajmniej politycznie. To znaczy przepadnie w wyborach, tym bardziej, że te bezpośrednie, czyli żadnego parytetu, targu czy cudu nie będzie. Jednym słowem kaplica. Tymczasem stał się cud, i to na oczach wszystkich. Włodarz mandat zdobył bez większego trudu. Dlaczego? Tak naprawdę przyczyn było kilka. Po pierwsze tak zwana „ucieczka do przodu”: swojego najważniejszego krytyka (ale z popierającego ugrupowania) uczynił swoim najważniejszym współpracownikiem i dał mu wol-

ną rękę w reformowaniu urzędu. Ten wydał się po prostu lekarstwem na całe zło i wybawicielem nie tyle włodarza, co gminy całej. Po drugie rzeczywiście urząd został zreformowany, przede wszystkim zaś odpowiednio reformę nagłośniono i pokazano. Po trzecie zaś – najważniejsze – ludzie stwierdzili, że mimo zaszłości warto na niego zagłosować, bo konkurenci są... no właśnie nie są. Nawet ci, którzy sprawki owego samorządu wyciągnęli na światło dzienne i nimi szermowali. Bajka, jak większość bajek kończy się nieźle, bo włodarz żyje długo i szczęśliwie. Bajka przyszła mi do głowy, bo ostatnio oddałem się fantazjom na temat naszego Pana Prezydenta Leszna. Moment, moment, nie to co myślicie – pod tym względem jestem normalny, czyli standardzik: Kasia Cichopek i Angelina Jolie w kisielu... Fantazjowałem w temacie przyszłości władzy w Lesznie. Skoro wolno psu na Pana Boga szczekać, to i mi wolno poczynić sobie pewne zakłady. Jesteśmy w połowie kadencji, a naszego prezydenta dopadł atak na całego – sprawa Układu i takie tam. Lewica postanowiła przejść do kontrataku. Nie mamy nic do ukrycia – mówi poseł Szczepański, szef partii – pan prezydent i klub radnych mają wydać odpowiednie oświadczenia, w których

odetną się i napiętnują. No więc odetną się i napiętnują. Jak będą wyglądać oświadczenia? Stawiam dolary przeciw orzechom, że będą odnosić się do nieobiektywnego sądu, nieprawomocnego wyroku i może odgrzewanych kotletów. O tym przynajmniej mówił przewodniczący, a wiadomo że SLD to partia, która na żadne wierzgnięcia sobie raczej nie pozwala. Jest też apelacja w sprawie Układu – na razie to aktywna obrona, ale jeżeli pan Rozwalka wygra, to kto wie... Kontrą też są dwie wygrane prezydenta w sprawach prokuratorskich... Co się stanie jeśli to nie wystarczy? Może powtórzy się scenariusz z mojej bajki, tyle że nie do końca. To znaczy będzie „ucieczka do przodu”, ale nie włodarza, a Lewicy. Bez włodarza. Wróble ćwierkały, że taka myśl pojawiła się przy okazji dyskusji o nowym sekretarzu miasta, który, co już jawnie radni SLD pokazali, nie był im w smak. Chcieli swojaka i nie dostali. Jednym słowem prezydent „podpadł”. Czy na dobre? Poseł Szczepański delikatnie daje znać, że wszystko się może zdarzyć. Dwa lata temu to Lewicy bardziej potrzebny był Malepszy, niż Malepszemu Lewica. Jak będzie za dwa lata? A może właśnie bajkowy scenariusz: Malepszy wygrywa, bo kontrkandydaci są... No właśnie – na razie nie są, zupełnie nie są. Ale to jeszcze dwa lata.


Wydarzenia Zginął sołtys Stężycy

Fot. (2x) Michał Wiśniewski

Śmiertelna czołówka

Tragicznie zakończyło się czołowe zderzenie opla corsy i renault clio, do którego doszło w niedzielę na drodze Kunowo-Gostyń, w pobliżu skrzyżowania do Malewa. Kierowca renault, sołtys Stężycy zginął na miejscu, sześciu pozostałych uczestników wypadku trafiło do szpitala. Stan jednej z kobiet jest ciężki.

Według ustaleń policji do wypadku doszło po tym jak kierujący oplem corsą 24-letni Piotr L. jadąc od Gostynia z nieustalonych przyczyn zjechał na prawe pobocze drogi, gdzie zarzuciło pojazdem i samochód znalazł się na przeciwległym pasie jezdni, uderzając w renault clio. Jechał w nim Zbigniew D. ze swoją rodziną. 60-letni kierowca, sołtys Stężycy, zginął na miejscu. Policja zastrzega, że przyczyny wypadku są nadal ustalane, ma je wyjaśnić toczące się w tej sprawie postępowanie. - Jedna z wersji, którą bierzemy pod uwagę, to nadmierna prędkość kierującego oplem corsa, ale możliwe, że były inne przyczy-

ny, np. awaria samochodu - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik policji w Gostyniu. W wyniku wypadku do szpitala trafiło sześć osób, cztery pasażerki renault clio oraz kierowca opla corsy i jego 18-letni pasażer. Najpoważniejsze obrażenia ciała odniosła 18-letnia pasażerka renault clio. - Doznała urazu twarzowoczaszkowego i wstrząśnienia mózgu, jest w ciężkim stanie - mówi Myszkiewicz. Dziewczynę jeszcze w dniu wypadku przewieziono do szpitala w Poznaniu. Wszyscy uczestnicy zdarzenia, to mieszkańcy powiatu gostyńskiego w wieku od 18 do 85 lat. (abj)

Radość trwała krótko

Poznański Sąd Okręgowy rozpatrując apelację prokuratorską radykalnie zmienił wyrok wobec dwóch leszczyńskich lekarzy. Roman P. i Andrzej R. mają teraz prawomocny zakaz wykonywania zawodu na rok. Wobec Romana P. proces ruszy też częściowo od nowa.

Wyrokiem sądu w Lesznie lekarzy skazano kilka miesięcy temu na kary w zawieszeniu – wobec Romana P. i grzywnę – dla Andrzeja R. Skazano ich za wystawianie fałszywych zaświadczeń lekarskich w celu unikania służby wojskowej. Lekarze cieszyli się przede wszystkim z tego, że sąd nie zastosował wobec nich zakazu wykonywania zawodu. Radość była krótka. Prokuratura napisała apelację i 2 lutego Sąd Okręgowy w Poznaniu ogłosił

Fot. Michał Wiśniewski

Sąd zakazał pracy lekarzom

wyrok zupełnie odmienny od leszczyńskiego. - Przyjął inne kryteria, aniżeli sąd w Lesznie i orzekł zakaz wykonywania zawodu dla obu oskarżonych – mówi mecenas Krzyszof Gronowski, obrońca jednego z medyków. Sąd zaostrzył karę wobec Andrzeja R. Zamiast grzywny ma on obecnie wyrok w zawieszeniu. Andrzej R. został skazany na 1,5 roku w zawieszeniu na trzy lata. Roman P. ma utrzy-

many wyrok z Leszna, ale to nie koniec sprawy. Sąd uznał, że sprawa częściowo musi zostać rozpoznana ponownie. Chodzi o dwa zarzuty, które zostały oddalone w leszczyńskim procesie. Lekarze już nie pracują w szpitalu. Dziś rozmawialiśmy z Romanem P. Zapewnia, że zastosuje się do prawomocnego wyroku, choć uważa go za mylny. Czeka też na pisemne uzasadnienie. Wyrok jest już prawomocny. (mich)

5


6

Wydarzenia

Dwóch urzędników „brało”?

Ktoś podpalił dziecięcy wózek

W grudniu poinformowaliśmy o doniesieniu, które w Prokuraturze Rejonowej złożył szef poznańskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wtedy ani prokuratura, ani donoszący nie chcieli mówić o co dokładnie chodzi. Teraz szef leszczyńskich śledczych poinformował nas, że zostało wszczęte śledztwo. - Dotyczy ono przekroczenia uprawnień przez kierownika lesz-

Fot. Jarek Adamek

Prokuratura Rejonowa w Lesznie wszczęła śledztwo w sprawie korupcji w leszczyńskim biurze Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Śledztwo toczone jest „w sprawie” a nie „przeciwko”, jednak szef prokuratury Jerzy Maćkowiak potwierdza, że dotyczy dwóch osób: kierownika i jednego z pracowników biura.

Prawdopodobnie podpalenie było przyczyną pożaru, który wybuchł w poniedziałek po godzinie 22.00 w kamienicy komunalnej przy 17 Stycznia. Straty nie są poważne, ale ośmioro dzieci i pięcioro dorosłych trafiło do szpitala. Lekarze sprawdzali, czy nie doszło do podczadzenia.

czyńskiego biura – powiedział Radiu Elka Jerzy Maćkowiak – chodzi o przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za wypełnianie wniosków i załatwianie spraw. Poza kierownikiem śledztwo dotyczy jeszcze jednego pracownika biura. Na razie toczy się „w sprawie” a nie „przeciwko” - zaznacza prokurator. - Teraz sprawę badać będą policjanci z sekcji walki z przestępczością gospodarczą. Należy zbadać masę dokumentów, które trzeba zweryfikować – mówi Jerzy Maćkowiak – jednak zgromadzony materiał pozwolił nam na wszczęcie śledztwa. (jad)

Pożar zauważyli sami mieszkańcy. – Ja poczułam dym i wybiegłam z mieszkania. Nie wiedziałam specjalnie co się dzieje. W całej klatce było pełno dymu – mówi mieszkanka kamienicy. W komunalnym budynku na rogu 17 Stycznia i Korcza mieszka dziesięć rodzin - w jednym z mieszkań aż ósemka dzieci. - Dzieci oraz kilka dorosłych

Fot. (2x) Michał Wiśniewski

Ośmioro dzieci w szpitalu Śledczy badają korupcję w Agencji

osób musieliśmy ewakuować z wyżej położonych mieszkań. Kaszlały i obawialiśmy się podczadzeń – mówi dowodzący akcją strażaków, Adam Stępczak. Po dzieci i dorosłych przyjechały w sumie trzy karetki pogotowia. Od lekarzy z leszczyńskiego szpitala dowiedzieliśmy się, że życiu żadnej z osób nie zagraża niebezpieczeństwo. Okoliczności powstania poża-

ru ustala teraz policja, ale wstępnie wygląda to na podpalenie. Ogień pojawił się na klatce schodowej. Niewykluczone, że ktoś podpalił stojący tam dziecięcy wózek. Podpalona została też tablica rozdzielcza prądu. Pożar nie spowodował konieczności ewakuacji żadnej z rodzin. Po ugaszeniu ognia i przewietrzeniu pomieszczeń lokatorzy wrócili do domów. (mich)


Program telewizyjny

7


8

Program telewizyjny


Program telewizyjny

9


10

Program telewizyjny


Sport 11 Kręglarze już po drugiej kwalifikacji do IMP

Grzegorz Zimniewicz: Sport to moja pasja

Puchar dla Neczyńskiej i Bonka Drugi lekkoatleta Wielkopolski Zawodniczka Polonii Leszno Joanna Neczyńska i reprezentant Alfy Vector Tarnowo Podgórne Jarosław Bonk wygrali Puchar Leszna w kręglarstwie klasycznym. Turniej był drugim z czterech kwalifikacyjnych do finału Indywidualnych Mistrzostw Polski.

Puchar Leszna rozgrywany był już po raz osiemnasty. W tym roku zawody stanowiły również eliminację do finału IMP. O prawo startu w krajowym championacie najlepsi polscy kręglarze walczą w czterech turniejach. Pierwsza z imprez odbyła się w Gostyniu, w miniony weekend o punkty do klasyfikacji rywalizowano w Lesznie. - Turniej miał ciekawy przebieg, wprawdzie z poziomem sportowym bywało różnie, ale walka o zwycięstwo toczyła się do samego końca zawodów – podkreśla Ireneusz Kaczmarek, kierownik sekcji kręglarskiej Polonii Leszno. W rywalizacji pań pierwsze

miejsce wywalczyła reprezentantka gospodarzy Joanna Neczyńska, która zdobyła 1137 pkt. Druga była Dorota Orłowska z klubu Dębinki Gdańsk (1130 pkt). Kolejne pozycje zajęły leszczynianki: trzecią Monika Marażewska (1120 pkt) i czwartą Kinga Konopa (1095 pkt). W ścisłym finale znalazła się jeszcze Anna Chwastyniak (1064 pkt), która zakończyła leszczyński turniej na dziewiątym miejscu. Poza finałem, ale z punktami zaliczanymi do klasyfikacji do MP zawody zakończyły jeszcze dwie zawodniczki Polonii: Jolanta Jaś (11 miejsce) i Joanna Kurpisz (13 miejsce). Po dwóch turniejach liderką rankingu jest Dorota Orłowska, tuż za nią Polonistki: Kinga Konopa, Joanna Neczyńska i Monika Marażewska. W turnieju mężczyzn walka była bardzo wyrównana – o wyniku zdecydował dosłownie ostatni rzut. Ostatecznie Jarosław Bonk z klubu Alfa Vector Tarnowo Podgórne pokonał Marka Majera z Polonii Leszno, choć obaj uzyskali 1183 pkt. – O miejscach decydowała

wyższa ilość punktów do kręgli zbieranych i tu zawodnik z Tarnowa był lepszy – tłumaczy Kaczmarek. Trzecie miejsce zajął Piotr Katarzyński ze Startu Gostyń (1157 pkt), czwarte Mikołaj Piosik z Polonii Leszno (1149 pkt). Ponadto ósmy był Piotr Stachowiak z Gostynia (1124 pkt), a leszczynianie: dziewiąty Bartosz Włodarczyk (1118 pkt), jedenasty Jarosław Klecha (1111 pkt), piętnasty Artur Piosik. - Było kilka niespodzianek. Największą fakt, że do wąskiego finału nie dostali się dwaj znakomici zawodnicy: Leszek Torka z Tarnowa Podgórnego i Włodzimierz Dutkiewicz ze Startu Gostyń. Jeśli chodzi o Polonistów to dość słabo zaprezentowali się Artur Piosik i Maciej Chudy – mówi Kaczmarek. Po dwóch turniejach prowadzą Jarosław Bonk i Marek Majer. Kolejny, trzeci turniej kwalifikacyjny do finału IMP odbędzie się za miesiąc w Tomaszowie Mazowieckim, a czwarty w Tarnowie Podgórnym. Awans uzyska po dziewięć najlepszych zawodniczek i zawodników cyklu. (han)

Mistrz trenuje w Śmiglu

Silniki ma już gotowe Klub znalazł nad morzem, ale do sezonu przygotowuje się blisko domu, bo w Śmiglu. Ten rok dla Indywidualnego Mistrza Polski na żużlu, Adama Skórnickiego będzie ważnym momentem w kilkunastoletniej karierze, po raz kolejny spróbuje swoich sił w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trenuje jednak, tak jak zwykle, a sprzęt powierzył sprawdzonym, zaufanym fachowcom.

Adam Skórnicki nie trenuje wprawdzie w zimie ze swoją nową drużyną, Wybrzeżem Gdańsk, ale nie przygotowuje się też sam. Na zajęciach pod dachem śmigielskiej hali pojawia razem z kolegami z toru: Rafałem Dobruckim,

Rafałem Okoniewskim i Krystianem Klechą. Treningi pod okiem fachowca odbywają się trzy razy w tygodniu. – Nad naszą formą czuwa człowiek, który doskonale wie, czego potrzebujemy, więc jestem przekonany, że będziemy dobrze przygotowani do sezonu – tłumaczy „Skóra”. Wychowanek Unii Leszno jest też spokojny o swój sprzęt. Silnikami przeznaczonymi na polskie tory, podobnie jak w ubiegłym roku zajmuje się Andrzej Krawczyk z Ostrowa, te na ligę angielską i szwedzką wychodzą spod ręki Sean’a Wilsona. – Właściwie wszystko jest już gotowe, sądzę, że na torze po raz pierwszy w tym roku pojawię około 10-11 marca, potem już mecze towarzyskie w Anglii i sparingi – dodaje Adam. Przed Skórnickim w tym roku bardzo trudne zadanie. Wrócił do ścigania w ekstralidze i będzie chciał udowodnić, że jego ubiegłoroczny tytuł mistrza kraju, to nie

był przypadek. Ekipa Wybrzeża Gdańsk, którą zasilił skupi się z pewnością na walce o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale może też sprawić niejedną niespodziankę. - Zrobimy wszystko, aby zostać wśród najlepszych – deklaruje Adam Skórnicki. – Zespól jest przebudowany, większość żużlowców, którzy wywalczyli awans odeszli. Działacze nie mieli zbyt dużego pola manewru w zatrudnianiu nowych zawodników. Liczę jednak, że każdy z nas zaprezentuje się na przyzwoitym poziomie. Wygląda na to, że drużyna z Gdańska nie pojedzie w zimie na żaden obóz kondycyjny. Plan wspólnego wyjazdu do Cetniewa raczej nie zostanie zrealizowany. – To jest problem w takim zespole, który składa się głownie z żużlowców z zagranicy. Myślę, że skończy się na jakimś trzydniowym spotkaniu integracyjnym z małym akcentem treningowym – zakończył mistrz Polski.

Choć lekkoatletykę trenuje dopiero od dwóch lat, już jest jednym z najszybszych sprinterów w kraju w swojej kategorii wiekowej. Grzegorz Zimniewicz z Achillesa Leszno w tym roku zdążył już zdobyć srebrny medal Halowych Mistrzostw Polski, zeszłoroczne osiągnięcia zawodnika docenił natomiast Wielkopolski Związek Lekkiej Atletyki. Grzegorz zajął drugie miejsce w Wielkopolsce wśród juniorów młodszych w Konkursie Nadziei Olimpijskich im. Karola Hoffmana. To jedno z najbardziej prestiżowych podsumowań w tej dyscyplinie sportu. Talent Grzegorza Zimniewicza, ucznia III Liceum Ogólnokształcącego eksplodował w ubiegłym roku. Świetne starty w mitingach na dystansie 110 metrów przez płotki, dwa srebrne medale na mistrzostwach kraju w kategorii junior młodszy i wreszcie powołania do kadry Polski na mecze międzypaństwowe. Zawodnik Achillesa równie dobrze radził sobie w biegu płotkarskim, co sprincie. – Na początku te największe sukcesy związane były z płotkami, ale teraz zastanawiamy się z trenerem, co dalej. Chyba skoncentrujemy się tylko na sprincie – przyznaje Grzegorz Zimniewicz. Ten rok lekkoatleta Achillesa rozpoczął od zdobycia srebrnego medalu na Halowych Mistrzostwach Polski w Spale. Startował tylko w biegu sprinterskim i wygląda na to, że będzie to jego koronna dyscyplina. – Gdy Grzegorz pojawił się w klubie dwa lata temu szukaliśmy dla niego dyscypliny. Skakał w dal, później biegał przez płotki, teraz jest na takim etapie, że musimy dokonać wyboru. Skłaniamy się ku sprintowi. Jego największym atutem jest szybkość. Żartujemy nawet, że jest za szybki na bieganie płotków. Dalsze starty w tej dyscyplinie musiałyby się wiązać ze zmianą techniki biegania – tłumaczy Dariusz Górski, trener lekkoatletów Achillesa Leszno. Ubiegłoroczne osiągnięcia Grzegorza Ziemniewicza zarówno w biegach płaskich, jak i płotkarskich nie mogły przejść niezauważone. Sprinter z Leszna potwier-

dził, że należy do ścisłej krajowej czołówki w kategorii juniorów i znalazł się w kręgu zainteresowań trenerów polskiej kadry. – Już w listopadzie otrzymaliśmy informacje, że Grzegorz został powołany na pierwsze zgrupowanie kadry w Zakopanym. Mamy też zapewnienie, że będzie objęty bezpośrednim przygotowaniem do mistrzostw Europy juniorów, które w lipcu odbędą się w Serbii. Harmonogram startów i obciążenia będą z pewnością duże większe w tym roku niż w latach poprzednich – dodaje Dariusz Górski. Sam Grzegorz nie obawia się dodatkowych treningów i pracy, która go czeka. – Już teraz trenuję sześć razy w tygodniu. Lekkoatletyka na pewno nie jest lekkim sportem, trzeba to lubić i być gotowym na poświęcenia. Ten sport jest moją pasją i sposobem na życie – mówi wicemistrz Polski. W ubiegły piątek zawodnik Achillesa przeżył bardzo miły moment w karierze. Na gali w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu odebrał nagrodę dla drugiego lekkoatlety Wielkopolski w Konkursie Nadziei Olimpijskich im. Karola Hoffmana. Organizatorzy tego prestiżowego podsumowania, które w tym roku odbywało się już po raz trzydziesty ósmy docenili ubiegłoroczne wyniki Grzegorza. Do Poznania pojechała większa ekipa z Leszna, bo wśród laureatów konkursu znaleźli też inni zawodnicy Achillesa. Na liście wyróżnionych można było również znaleźć: Annę Dziatkowiak, srebrną medalistkę ubiegłorocznych mistrzostw Polski w skoku w dal w kategorii młodziczek i Barbarę Krystek, która obecnie może się pochwalić drugim rezultatem w kraju wśród młodziczek w rzucie młotem. Kapituła konkursu doceniła też pracę trenera Dariusza Górskiego.


12

Ogłoszenia drobne MEBLE

MEBLOŚCIANKA pokojowa, dł. 360 cm, cena 300 zł do negocjacji. 661 943 202 LADY, sprzedam niedrogo meble do sklepu. Lady, regały, gabloty , które miały zastosowanie w sklepie jubilerskim, w dobrym stanie. 065 520 25 83

CITROEN XM kombi 2.1 D 94r. Klima, ABS,elektryczne szyby i lusterka. Gostyń. 661 954 055

DOM jednorodzinny, bardzo malowniczo położony. Dzialka ma powierzchni ę 1150 m2 a dom 187m2. 607 765 995

PRACA w branży wellness. Możliwość pracy dodatkowo bądź w pełnym wymiarze godzin. CV na adres: pracawellnessklub@gmail.com.

SPRZEDAM Opla C, granatowy metalik, 2001 rok, silnik 1000 benzyna, przebieg 116000, bogato wyposażony, cena 12.999 zł do negocjacji. 512 310 298

MIESZKANIE 40m, 2 pokoje, Leszno - Rejtana. Cena 117.000 zł. 605 739 450

SZUKAM osoby do przeprowadzenia indywidualnych korepetycji z zakresu programów typu Symfonia Varico Firmen do prowadzenia ksiąg rachunkowych KPiR. 693 692 523

OPEL CORSA SPORT 1,5 TD ISUZU 1999/2000 r, SAMOCHÓD SPROWADZONY Z FRANCJI, POSIADA KSIĄŻKĘ SERWISOWĄ. 782 548 373 FORD Curier 1,7 D 1997 roku, kolor biały, 2 - osobowy, zarejestrowany, stan techniczny silnika i zawieszenia bardzo dobry. Cena do uzgodnienia. 782 650 171

TANIE meble kuchenne! Nowe! Cena 1000 zł! 723 294 146 MEBLE i akcesoria sklepowe. Cena do negocjacji. 603 971 922 KANAPA + 2 fotele + 2 pufy + ława rozkładana. Cena 400 zł. Ława koloru czarnego, kanapa, pufy i fotele koloru bordowego. 669 596 077

KOMPLET mebli dębowych. Cena 500 zł. Komplet wypoczynkowy 3+2, cena 650 zł. Kino domowe Thomson głośniki 5+1. Cena 150 zł. 782 669 081

MOTORYZACJA BMW 320, disel 2001r., kombi. 663 999 157 FORD Escort 1.4 benzyna. Rok 1991r. Kolor srebrny metalik. Zarejestrowany, ubezpieczony, aktualny przegląd. Cena 2.200 zł (do negocjacji). Do obejrzenia w Gostyniu. 661 242 143 OPEL Corsa, 1991, poj.993, auto bardzo ekonomiczne, zadbane, posiada nowe opony zimowe, nowy akumulator, wymienione amortyzatory,pompa paliwowa. 697 201 994

FORD Escorta 1,6v. Rocznik 1995. Czerwony, z zewnątrz uszkodzony: maska, zderzak przedni, reflektor i halogen przednie, nadkole oraz szyba przednia. 667 527 986 RADIA, głośniki, lampy. Radio kasetowe Ford Focus - 150 zł, radio CD Clarion - 150 zł, radio CD Pioneer 150 zł, radio MD Alpine - 100 zł, głośniki Pioneer 300W - 120 zł. 691 055 582, 604 388 387 ALUFELGI z oponami 16 VW, Audi. Bardzo ładne alufelgi 16 cali z oponami Continental do VW, Audi o rozstawie śrub 5x112. Proste, niepoprzecierane. Cena 1250 zł. 663 408 383 FIAT Seicento 2004r. silnik 1.1, jestem drugim właścicielem. Auto zarejestrowane w Polsce, serwisowane w ASO. Przebieg 74000tys. Cena 7400 zł do negocjacji. 663 397 376

HONDA Civic 1,4 1996r. benzyna, centralny zamek + pilot, szyberdach elektryczny. Rawicz. 506 553 742

NIERUCHOMOŚCI

MIESZKANIE, Os.Wieniawa 47m2, nowe bloki, parter, częściowo umeblowane, duży balkon, niski czynsz. 602 497 369 ATRAKCYJNE działki Wilkowice, uzbrojone. Okazyjna cena do negocjacji 109 zl/m2. 600 318 370 MIESZKANIE W BLOKU W GARZYNIE O POW. 50M2, I PIĘTRO. 667 284 653; 667 562 217 DZIAŁKA - grunt rolny w Lesznie - blisko centrum o powierzchni 2600 metrów. Obecnie studium pod zabudowę mieszkaniową, plan zagospodarowania przest. 2009/2010 512 287 495

SPECJALISTA d/s turystyki do pracy w biurze podróży w Lesznie. CV na adres: podroze_leszno@wp.pl. Mile widziane referencje. ODSZKODOWANIA

723 884 540

ZAKŁAD PRZETWÓRSTWA MIĘSNEGO E.M. SMOLAREK ZATRUDNI SPRZEDAWCĘ DO SKLEPU W LESZNIE. 65 512 62 42 FIRMA zatrudni administratora serwerów. Wymagana znajomośc systemów operacyjnych opartych na LINUX. 504 263 042 PRZYJMĘ kucharza - dobre warunki pracy. 601 863 809

SPRZEDAŻ domów pod lasem, LESZNO - ul.BALONOWA, 108m2 x 1990zł/m2 + poddasze użytkowe + działka ok. 500m. Raty! Wysoki standard! www.smigielski.net.pl 510 148 210 JARDOM Nieruchomości - doradztwo, sprzedaż, kupno, wynajem, www. jardom.pl, 065 520 74 25

DZIAŁKI budowlane: Dąbcze w sąsiedztwie lasu i zalewu wodnego, 700m2 x 69zł/m2. Raty! 510 148 210 PILNIE poszukuję mieszkania do wynajęcia w Górze. Około 50m2 - 2 pokoje, kuchnia, łazienka, w bloku lub kamienicy. 601459739 WYNAJMIEMY pomieszczenia biurowe w Lesznie przy ul.Słowiańskiej 54. 65 529 91 76

INSTRUKTORKA aerobiku. Praca w małym klubie we Włoszakowicach. 697 697 417

MŁOTOWIERTARKA Hilti, akumulatorowa, TE-6A, nowa, 400zł. 726 122 863 KABEL prądowy 3 x 1,5, drut 100m - 100zł. 726 122 863 ŁAWECZKA z modlitewnikiem + gryf 180cm (gratis). Cena 260 zł. 667 143 009 KURACJA wilcza kora nowotwór trzustki. 793 388 078 ZESTAW hydroforowy – silnik jednofazowy 1,1 kw, pompa + zbiornik 200 L. Mało eksploatowany, stan b.dobry. Cena 400 zł do uzgodnienia. 697 555 887

USŁUGI MEBLARSTWO, kuchnie, stoły, łóżka, szafy suwane, cięcie płyt laminowanych. Leszno, ul. Spółdzielcza 4. 607 332 381 FOTOGRAFIA okolicznościowa, www.michalwisniewski.net 605 624 851 TYNKI posadzki, agregaty, 501 363 456 POŻYCZKI

782 170 005

STUDENTKA szuka pracy na pół etatu w Lesznie. 723911032

USŁUGI ogólnobudowlane i stolarskie. 507 379 964

MAM 22 LATA, WYKSZTAŁCENIE ŚREDNIE, SZUKAM PRACY NA TERENIE LESZNA LUB OKOLIC, MOŻE BYĆ TARGOWISKO. 669 414 856

USŁUGI stolarskie, kuchnie, meble na wymiar. 663 591 004

PODEJMĘ prace od zaraz. Mam 21 lat, mieszkam w Lesznie. Posiadam prawo jazdy kat.B, wykształcenie Technik Żywienia i Gospodarstwa Domowego. 505 705 586 KIEROWCA C+E szuka pracy. 665 047 812 SZUKAM pracy dodatkowej lub nawiąże współpracę z firmami. Posiadam własną działalność, do dyspozycji auto dostawcze, prawo jazdy kat. B, C, BE, CE. Znajomość języka angielskiego,niemieckiego. 608 083 843 WOKALISTKA nawiąże współpracę z zespołem. Doświadczenie. 693203864

KURS Prawo Jazdy kategoria B. Solidnie - szybko - tanio. Renault Clio. Raty!!! 506 196 392 REMONT! Remoncik! Zadzwoń! 721 288 257 MALOWANIE, SZPACHLOWANIE. 692 877 337 OKNA - obróbka.

692 877 337

SZYBKIE USŁUGI NA ZASADZIE POGOTOWIA BHP. KOŚCIAN I OKOLICE. 503 708 306 ZESPÓŁ muzyczny - 3 - osobowy. Profesjonalna obsługa imprez tanecznych. Posiadamy zawodowe nagłośnienie i oświetlenie estradowe. Rawicz. 603 088 328

RADIA CD 100 % sprawne, JVC 230 zł, Sony - 150 zł, Clarion + pilot + zmieniarka - 180 zł (komplet), Redstar V (ultrafiolet) - 170 zł. Rawicz 665 925 454

LOKAL do wynajęcia o powierzchni 15m2 na ul. Wolności w Lesznie. Nowy lokal w odnowionej kamienicy. Atrakcyjna lokalizacja. 601 967 999

WYNAJMĘ salon kosmetyczny z wyposażeniem. 662 465 240

PRACA

PRZEZ okres ok. 3 miesięcy zaopiekuje się dzieckiem, posprzątam mieszkanie. 664 215 690

FORD Ka. Rok produkcji 1998. 2X AIRBAG, wspomaganie kierownicy, radio/CD imobilaizer, kolor granatowy, zarejestrowany, zadbany. 515 125 401

LOKAL wynajmę elegancki o łącznej powierzchni ok 94 m2. Lokal składa sie z 3 pomieszczeń, z pełnym zapleczem socjalnym. 695 416 613

ZOSTAŃ konsultantką(em) Oriflame! Małgorzata Biały, gg 9052425. 606 638 894

SZUKAM PRACY JAKO SPRZEDAWCA - EKSPEDIENTKA. 509 198 853

PEŁEN zakres usług budowlanych oraz remontowych. 783 488 225

OSOBY ambitne i kreatywne 2 - 3 osoby do poradni zdrowego odżywiania - przeszkolimy. 664 721 839

SZUKAM pracy - prawo jazdy kat B, kurs na wózek widłowy z bezpieczną wymianą butli gazowej. 506 110 038

ZWIERZĘTA

AGENT ubezpieczeniowy na terenie powiatów gostyńskiego lub rawickiego. Zapewniamy profesjonalne szkolenia i wsparcie. 666 883 635

KIEROWCA C+E, młody, dyspozycyjny, odpowiedzialny, szukam pracy jako kierowca. 669 375 254

LOKAL handlowy - Kościan na działalność handlową. Powierzchnia i cena do uzgodnienia. Kościan na ul. Chłapowskiego 9. 605 350 166 OPEL corsa 1.2, 16v, 3 drzwi, wspomaganie, abs, 4 poduszki, orginalne radio cd, nowe opony i akumulator lub zamiana. Rawicz. 65 545 16 99, 691 826 907 RENAULT Megane 1.9 D, klimatyzacja, diesel, ABS, wspomaganie kierownicy, klimatyzacja, elektryczne szyby i lusterka, radio, przegląd do grudnia 2009r. Cena 7500 zł do małej negocjacji. 609 742 194

LOKAL handlowy - centrum Wschowy, 118m2 przy głównej ulicy we Wschowie. 605 270 057 GARAŻ do wynajęcia. Podziemny w nowym bloku na Armii Krajowej. 501 607 616 SPRZEDAM DZIAŁKĘ 25 ARÓW, WRAZ Z BUDYNKAMI GOSPODARCZYMI DO REMONTU. 723 922 808

POSZUKUJĘ osób do współpracy, przeszkolę. Praca dodatkowo lub w pełnym wymiarze godzin. CV na adres: siunia206@02.pl OSOBA na stanowisko dyrektora do hurtowni materiałów budowlanych w Lesznie. V na adres: diament111@ wp.pl. 605 350 418

KOSMETYCZKA - podejmę pracę, kosmetyczka, wizażystka, stylistka paznokci. Kursy: piercingu, przedłużania paznokci. 607 081 287

RÓŻNE RĘCZNIE robione książki na różne okazje np: ślub, chrzest, urodziny. 693 239 208

BIURA OGŁOSZEŃ - Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34

PARKIECIARSTWO

691 569 476

SPRZEDAM cały zestaw: akwarium 240L, 2 pompy, brzęczyk, 3 lampy, stolik, okablowanie i akcesoria, ok. 20 rybek, cena: 360 zł. 603 389 060 KLACZ SZETLANDZKA 2 - LETNIA. MAŚĆ GNIADA, PEŁNE POCHODZENIE PASZPORT - POLECAM. 790 212 404 JOSERA - Karmy dla psów i kotów. 514 990 224 SPRZEDAM Syberian Husky, szczenięta będą do odbioru od 12.02 odrobaczone i zaszczepione z książeczkami szczepień. Cena: 350,00 zł. 691 827 019 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!


Plebiscyt

1

33%

2

38%

3

13

29%

Anna Czamańska

Patrycja Dorywalska

Sylwia Kurpisz

lat 24 studentka Wyższej Szkoły Humanistycznej O sobie: mieszka w Grabonogu, pracuje w Tesco, marzy o pracy z dziećmi, lubi pływać, czytać, jeździć na rowerze, oglądać ciekawe filmy.

lat 18 uczennica Zespołu Szkół Ekonomicznych w Lesznie O sobie: interesuje się hotelarstwem, podróżami, językami obcymi, lubi pływać. Chciałaby odnieść sukces w modelingu.

lat 34 mama trójki dzieci O sobie: posiada szerokie zainteresowania m.in. dekoratorstwo, krawiectwo, psychologia. Chciałaby zaistnieć w świecie mody.

Organizatorem plebiscytu Kobieta Roku 2009 jest Gazeta bezpłatna Dodatek! i Pracownia Wizerunku Art Team. W każdym miesiącu przedstawiamy sylwetki trzech kobiet, utrwalone na zdjęciach Bogdana Marciniaka, znanego leszczyńskiego fotografika. W drodze głosowania sms’owego Czytelnicy Dodatku! wyłonią te, które zdobędą tytuł Kobiety Miesiąca i wezmą udział w finałowej walce o miano Kobiety Roku. W lutym nasze panie zaprezentują się w czterech odsłonach. W tym numerze publikujemy zdjęcia kandydatek wykonane w salonie mebli Vox w Lesznie. Fryzury i makijaże wykonano w Pracowni Wizerunku Art Team przy ul. Wilkońskiego 2/1 w Lesznie, pod opieką Moniki Prałat i Ewy Pietras. Stroje wykorzystane podczas sesji pochodzą ze sklepu Odzież damska i galanteria skórzana Bożeny Pokładek, Leszno Rynek 5. Jak zagłosować na wybraną kandydatkę? Jeśli chcesz oddać głos na Annę Czamańską – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: 1. Jeśli chcesz oddać głos na Patrycję Dorywalską – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: 2. Jeśli chcesz oddać głos na Sylwię Kurpisz – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: 3. Koszt sms’a – 2,44 zł z vat Do kiedy można głosować? Sms’y można wysyłać do 28 lutego. W każdą środę na łamach Dodatku! publikowane są aktualne wyniki plebiscytu. Ostateczne wyniki - edycji lutowej - zostaną opublikowane w Dodatku! 04 marca 2009 roku. Więcej zdjęć i filmy - na portalu elka.fm Dla Kobiet Miesiąca i dla głosujących organizatorzy przewidzieli cenne nagrody. Nagrodą główną - dla Kobiety Roku jest tygodniowa podróż marzeń w ciepłe kraje, dla dwóch osób. Aby wziąć udział w eliminacjach do kolejnych edycji plebiscytu należy wysłać email na adres: kobietaroku@elka.pl


14

Sport

NIE PRZEGAP

Z

12 lutego Ferie w kawiarence internetowej Turniej FIFA 09 odbedzie się w Poniecu w kawiarence internetowej gminnego Centrum Kultury. Rozgrywki od 16.02, zapisy od 12.02.

o Puchar Radia Elka Godz. 18.00, sala w Kaczkowie.Zapisy: 605 480 556.

14 lutego Recital Piotra Machalicy Godz. 19.00 w Galerii Sztuki Muzeum Okręgowego w Lesznie. Piosenki Brassensa i Okudżawy.

12 lutego Ewa Błaszczyk w MOK - u „Nawet, gdy wichura”- recital w MOK-u o godz. 19.00. Cena bile- 14 lutego Wieczór kabaretowy tów: 35 zł. Godz. 18:00 w sali sportowej OSiR we Wschowie. Wystąpią kabarety: 13 lutego Afera, Słoiczek po cukrze. Koncert bandurzystek Koncert tercetu bandurzystek z Ukrainy. Godz. 17.30 „Galeria Lo- 15 lutego Koniec wystawy w 90-tą rocznicę chy” ul. Bolesława Chrobrego 3. Powstania Wielkopolskiego Galeria Sztuki Muzeum Okręgowe13 lutego go w Lesznie. Walentynki rockowo - bluesowe Ośrodek Kultury w Krobi - Kino Szarotka, godz. 18.00. Wystąpią: 16-27 lutego Ferie w Osiecznej S.O.U.L, Chwilostan, Crash. Zajęcia organizowane w MiejskoGminnym Ośrodeku Kultury. Zaję14 lutego cia plastyczne, filmy, gry i zabawy. Highway Walnetynki amerykańskie - 44 odsłona Leszno Czuje Bluesa. Cen- 18-20 lutego trum Kultury i Sztuki w Lesznie, Zimowy turniej piłkarski godz. 20.00. Bilety: 25 zł normalny i Halowy Turniej Piłkarski dla uczniów szkół ponadgimnazjal16 zł ulgowy. nych. Godz. 9.00 - 14.00. Sala gimnastyczna Zespołu Szkół Technicz14 lutego nych. Walentynkowy Turniej Kopa

więcej na portalu: 1

2

9

3 8

11

12 14 15

16

17

www.elka.fm

4

5

20

1 5 12 3

24

25

32 34 35

16

37

30 2

31 33

14

36

23 6

Poziomo: 3) napastnik, najeźdźca, 9) władza stosująca przemoc i ucisk, 10) siedziba Zeusa, 11) z uszkami, 12) …polo, 13) fartuch lekarza, 14) zorganizowana kampania przeciwko komuś, 15) prawdziwa krytyk się nie boi, 18) ładunek na spadochronie, 21) 2

3

15

22 4

19

4

5

16

6

17

27

28

7 21 18 9

pszenica lub owies, 22) przednia strona monety lub medalu, 23) z kapustą, 26) fiasko, klapa, 29) stare, zniszczone ubranie , 32) model opla, 33) wynik końcowy, 34) lincz, 35) owoc fasoli, 36) małpiatka z Madagaskaru, 37) nadmorska dzielnica Gdyni. Pionowo: 1) berbeć, smyk, 2) niwa po żniwach, 3) kazalnica, 4) ptak drapieżny podobny do sokoła, o szarobrązowym upierzeniu i białawej głowie, 5) ogórkowy, 6) do wykonania bez gadania, 7) rzemieślnik z dyplomem, 8) naramiennik, 16) rekrutacja, 17) ostra choroba zakaźna, 19) przeciwnik, 20) wrzątek, war, 23) stolica województwa pomorskiego, 24) stół ofiarny, 25) Marek, 1934-1969, autor wspomnień „Piękni dwudziestoletni”, 26) pierogi ze śliwkami, 27) niezdara, fajtłapa, 28) 10 w skali Beauforta, 30) specjał, frykas, 31) zwarty i jednolity obszar górski. 8

19

11

15

7

18

20

13

26

Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, uporządkowane od 1 do 24 utworzą rozwiązanie krzyżówki. Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy wysłać prawidłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: „dodatek”, swoje imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,44 zł z Vat. Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „Migawki żużlowe w Radio Elka”, a zwycięzcą jest: Agnieszka Podgórna. Po odbiór nagrody zapraszamy do naszej redakcji.

1

19

22

29

8

10

18

17

10

23

7

13

24

21

6

20

9

10

21

11

22

12

23

13

24

14

Przegrały po walce

Lotos poza zasięgiem Większość koszykarskich ekip grających w Ford Germaz Ekstraklasie porażki z Lotosem Gdynia ma wkalkulowane w bilans już przed sezonem. Trudno było zakładać, że PKM Duda SuperPol Leszno sprawią w Gdyni największą niespodziankę sezonu. O takiej nie mogło być mowy. Podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza przegrały wyraźnie 88:64, ale nie można im odmówić ambitnej postawy w pierwszej połowie meczu. „Ładnie przegrać” – to wszystko, co może zrobić większość zespołów w rywalizacji z Lotosem. Gdynianki górują nad pozostałymi ekipami siłą fizyczną i indywidualnymi umiejętnościami. Zgodnie z trenerskimi założeniami PKM Duda Super – Pol miały walczyć w Gdyni, tak długo jak starczy im sił. Starczyło do 13 minuty. W tej fazie leszczynianki pokazały naprawdę dobrą koszykówkę. W połowie pierwszej kwarty prowadziły nawet 6:8, później 8:10. Do końca tej partii trwała wyrównana gra. Zwycięstwo 19:18 w tej ćwiartce rzutem za 2 zapewniła miejscowym Tamiki Catchings. Bardzo dobry w wykonaniu Dudy był początek drugiej odsłony. Leszczyniaki wyszły nawet na

trzypunktowe prowadzenie, ale już po chwili na parkiecie zaczęły dominować gdynianki. Ich najskuteczniejszą bronią były rzuty za 3, w pierwszej części trafiły aż sześć razy. Po dwudziestu minutach przewaga Lotosu była już wyraźna. Na przerwę drużyny schodziły przy stanie 48:32. Po zmianie stron nadal w natarciu znajdowały się miejscowe koszykarki. Nie do zatrzymania była Tamika Catchings, którą po chwili trener Jacek Winnicki odesłał na ławkę rezerwowych uznając, że spełniła swoje zadanie w tym meczu. Bardzo skutecznie grała również Monique Currie. Leszczynianki nie potrafiły znaleźć sposobu na kapitalnie grające Amerykanki. Trzecią kwartę miejscowe wygrały 21:17, a ostatnie dziesięć minut pojedynku 19:15. Zwycięstwo Lotosu 88:64 nie może podlegać dyskusji. Spotkanie pokazało, jak duży dystans dzieli zespół z czołówki, jakim jest ekipa z Gdyni i drużynę ze środka tabeli, jaką jest PKM Duda Super – Pol. Mimo dość wysokiej porażki w grze leszczynianek można było znaleźć wiele pozytywów. – Jestem zadowolony, dziewczyny grały ambitnie przez pierw-

sze 15 minut, później zresztą też wyglądało to przyzwoicie. Jestem pełen nadziei przed meczem z Wisłą. Lotos w drugiej części potwierdził swoją przewagę fizyczną, a Catchings i Currie pokazały, że prezentują koszykówkę na zupełnie innym poziomie, myślę że mogłyby nawet grać w pierwszoligowej drużynie męskiej. Można się też cieszyć, że do gry wróciła Ola Drzewińska i pokazała się bardzo dobrej strony. Liczę, że za dwa, trzy tygodnie będzie w optymalnej formie i stanie się silnym punktem zespołu w najważniejszych meczach – stwierdził trener Jarosław Krysiewicz. Punkty dla PKM Duda Super-Pol zdobywały: Aleksandra Drzewińska 15, Katarzyna Krężel 14, Edyta Krysiewicz 10, Martyna Koc 8, Ashley Shields 7, Detrina White i Joanna Czarnecka po 4 i Żaneta Durak 2. Dla Lotosu najwięcej Monique Currie 26 i grająca tylko 16 minut Tamika Catchings 24. Kolejny mecz koszykarki z Leszna rozegrały we wtorek na własnym parkiecie, z równie silnym rywalem, Wisłą Kraków. Spotkanie zakończyło się już po zamknięciu tego numeru Dodatku.

Wisła Can Pack

33

18

15 - 3

KSSSE AZS PWSZ

33

18

15 - 3

Lotos PKO BP

32

17

15 - 2

CCC

30

17

13 - 4

Energa Toruń

30

19

11 - 8

INEA AZS Poznań

29

18

11 - 7

Utex Row Rybnik

29

19

10 - 9

PKM Duda Super Pol M.Leszno

27

19

8 - 11

Finepharm AZS KK

26

19

7 - 12

Cukierki Odra

24

19

5 - 14

ŁKS Siemens AGD

22

19

3 - 16

MUKS Poznań

22

18

4 - 14

PTK Aflofarm Vicard Pabianice

20

18

2 - 16


Sport

Przegrały i...awansowały Koszykarki PKM Duda Super-Pol Leszno przegrały obydwa mecze z zespołem CCC Polkowice w ramach Eventim Cup, ale mimo to awansowały do finału tych rozgrywek. Miały najlepszy bilans wśród przegranych ekip i w czwartek na parkiecie w Gdyni rozpoczną walkę w ostatniej fazie Pucharu Polski. W leszczyńskim klubie raczej nie liczono na awans do finału Eventim Cup. Mogą o tym świadczyć wypowiedzi trenera Jarosława Krysiewicza jeszcze przed pierwszym pojedynkiem z CCC Polkowice w hali Trapez. Szkoleniowiec PKM Duda Super –Pol Leszno deklarował wówczas, że jego zespół do rywalizacji w 1/8 finału pucharowych zmagań podchodzi treningowo. W Trapezie leszczynianki przegrały wysoko, bo 61:81 i wydawało się, że już przed rewanżem sprawa awansu CCC jest przesądzona. W Polkowicach PKM Duda Super – Pol zagrały jednak ambitnie. Do przerwy prowadziły nawet 37:35. Po zmianie stron nadal

prezentowały się nieźle i dopiero w samej końcówce po rzutach za 3 Darii Mieloszyńskiej miejscowy zespół zdołał osiągnąć bezpieczną przewagę. Ostatecznie leszczynianki przegrały 66:60. Podopieczne trenera Krysiewicza schodziły z parkietu w Polkowicach ze świadomością, że w tym sezonie skończyła się ich przygoda z Pucharem Polski. Jak się jednak okazało, mimo dwóch porażek awansowały dalej mając najlepszy bilans punktowy ze wszystkich przegranych. Ostatnia faza rywalizacji w ramach Eventim Cup odbędzie się w Gdyni. Od czwartku do soboty rozegrany zostanie tam finał zmagań z udziałem ośmiu drużyn. PKM Duda Super - Pol Leszno w ćwierćfinale wylosowały znacznie wyżej notowany AZS PWSZ Gorzów. W innych ćwierćfinałowych parach zagrają: Wisła Can-Pack Kraków – Nice Lider Pruszków/ AZS AWF Katowice, Energa Toruń – CCC Polkowice, Lotos PKO BP Gdynia – Finepharm AZS KK Jelenia Góra.

Będzie nowa, taka jak w Zielonej Górze

Smoczyk bez bandy Główny cel, to poprawa bezpieczeństwa. Na stadionie Smoczyka ruszyła rozbiórka starej bandy, zdemontowana została cała siatka okalająca tor. Nowe ogrodzenie powinno być gotowe w połowie marca. Ostatni poważniejszy remont bandy na leszczyńskim stadionie, miał miejsce w połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Od tamtego czasu wiele zmieniło się w sporcie żużlowym. Zdecydowanie inaczej patrzy się też na bezpieczeństwo zawodników. – Stara banda służyła ponad dwadzieścia lat, upływ czasu, korozja elementów metalowych zrobiła już swoje – przyznaje Andrzej Tomkowiak, dyrektor leszczyńskiego MOSIR-u. Od kilku sezonów na polskich stadionach żużlowych wymagane są pneumatyczne poduszki montowane na łukach toru. Takie bandy już kilka razy ratowały zdrowie zawodników, nie zapewniają one jednak bezpieczeństwa na całej długości obiektów.

Na stadionie Smoczyka stare ogrodzenie o masywnej konstrukcji, pamiętającej najpewniej jeszcze dożynki z 1977 roku, zastąpi nowa banda wykonana ze sklejki. To zdaniem fachowców zdecydowanie bezpieczniejsze rozwiązanie. Banda będzie do złudzenia przypominać tę, która okala tor w Zielonej Górze. Przedstawiciele Unii Leszno, MOSiR-u oraz wykonawcy wybrali się nawet na stadion ZKŻ, aby na własne oczy zobaczyć gotowe już ogrodzenie. – Opieramy się na projektach, które zostały wykorzystane na kilku stadionach, między innymi w Zielonej Górze, Pile, Wrocławiu, czy Częstochowie. Zastosujemy takie same parametry, jak na tych właśnie obiektach – tłumaczy Tomkowiak. Zgodnie z umową prace na leszczyńskim stadionie powinny zakończyć się 25 marca. - Razem z wykonawcą zrobimy jednak wszystko, aby tor z nową bandą przekazać do dyspozycji Unii zdecydowanie wcześniej, jeszcze przed zaplanowanymi sparingami - informuje Andrzej Tomkowiak.

Dwa kroki od Formuły 1

Kuba, jak Kubica Do tej pory tylko jednemu Polakowi udało się przebić do elitarnego grona kierowców Formuły 1. Być może wkrótce szlakiem przetartym przez Roberta Kubicę podąży też Jakub Giemaziak. Tegoroczny maturzysta z Gostynia z sukcesami ściga się w Formule Renault 2000 i już myśli o zrobieniu kolejnego kroku w swojej przygodzie z wyścigami samochodowymi. Cel ma jeden – startować z najlepszymi kierowcami świata. - Jak trafiłeś do tego sportu? - Wszystko zaczęło się od kartingu. W Gostyniu jest tor. Kiedyś poszedłem z ojcem na zawody, wydało mi się to interesujące. Spróbowałem, a później przez cztery lata uprawiałem tę dyscyplinę sportu. Potem miałem dwa lata przerwy, w 2006 roku wróciłem osiągnąłem dobry wynik i to umożliwiło mi przenosiny do Formuły 2000. - Jak wyglądało samo przejście do wyższej kategorii? Otrzymałeś propozycję ścigania w Formule Renault? - Wspólnie z jeszcze jednym Polakiem, Andrzejem Gasenko szukaliśmy czegoś innego niż kartingi. Naszym celem w przyszłości jest Formuła 1, dlatego uznaliśmy, że Formuła 2000 jest najlepszym przystankiem w drodze do celu. Wysłaliśmy kilka maili do różnych teamów, wreszcie udało się spotkać. Potem były testy, które wypadły pomyślnie i zostałem kierowcą Formuły 2000. Kolejnym krokiem jest Formuła 3, a później Formuła 1. To bez wątpienia moje marzenie, ale jeśliby się nie udało, są także inne możliwości. - Jesteś więc w przedsionku Formuły 1, jakie są podobieństwa, a jakie różnice z wyścigami, w których rywalizują najszybsi kierowcy? - Jeździmy w nieco mniejszych bolidach, które mają mniejszą moc, 220 kM. Osiągają maksymalną prędkość do 260 km/h. Do „setki” rozpędzają się w granicach od 3,4-3,6 sek. Co istotne, wszystkie są równe, dlatego szanse kierowców są praktycznie takie same. Jest czterdziestu pięciu zawodników, którzy mają na swoim koncie niemałe osiągnięcia. Konkurencja jest naprawdę duża.

Fot. ze zbiorów Jakuba Giemaziaka

Pucharowa przygoda koszykarek trwa

15

- W ilu zawodach brałeś udział w poprzednim sezonie? - Startowałem piętnastokrotnie, do tego dochodzi jeszcze piętnaście dni testowych. W sumie jakieś pół roku wyjęte z życia (śmiech). - Co udało ci się już w Formule Renault 2000 osiągnąć? - Stanąłem w poprzednim roku pięć razy na podium, kilkakrotnie kwalifikowałem się w pierwszej „trójce”. Oczekiwania miałem trochę większe, ale ogólnie mogę być zadowolony. - Te sukcesy nie przekładają się na twoją popularność w regionie... - Cóż, zawody odbywają się daleko stąd. Ciężko skłonić kibiców, aby jeździli za mną po Europie. Poza tym, też szczególnie nie zabiegałem o jakiś rozgłos, nie robiliśmy żadnej kampanii medialnej. Nie zmienia to faktu, że wyścigi są bardzo emocjonujące, moim zdaniem bardziej niż Formuła 1. Podczas jednego weekendu wyścigowego ogląda nas nawet do 300 tysięcy widzów. - Czy planujesz jakieś kolejne kroki w wyścigach samochodowych? - Kolejnym krokiem, jak już mówiłem jest Formuła 3, z której prowadzi prosta droga do Formuły 1. To na pewno mój cel. Zanosi się na zmianę już w tym roku. Chcemy awansować. Do wyboru mam dwie kategorie, ale jeszcze nie ma żadnych decyzji, dlatego póki co nie mogę za dużo powiedzieć. - Wybrałeś wyjątkowo kosztowny sport. Jakim budżetem musi dysponować kierowca wyścigowy? - Już od kartingów wydatki są spore, trzeba dysponować budżetem rzędu 20-30 tysięcy złotych na sezon. Niewiele osób może sobie na to pozwolić. Polskie związki nie dopłacają do tego sportu. Trzeba finansować się samemu,

szukać sponsorów. Przechodząc do wyższych kategorii należy się liczyć z wydatkami wielokrotnie wyższymi. W wyścigach samochodowych jest bardzo mało kierowców z Polski. Główny powód, to nie brak utalentowanych zawodników, ale właśnie duże kosztu uprawiania tej dyscypliny sportu. - Czy jazda bolidem jest bezpieczna? - Jak najbardziej. Zdarzają się wypadki, sam miałem jeden przy prędkości 160km/h. Zabezpieczenie jest jednak bardzo profesjonalne. - Co na takie hobby rodzice? - Mama nie potrafi oglądać wyścigów. Przyjeżdża na zawody, ale nie ogląda. Stres i nerwy są duże, ale jak przychodzą sukcesy, to pojawia się ulga i ogromna radość. - Robert Kubica, aby uprawiać wyścigi musiał wyjechać z kraju, czy ty też rozważasz taki scenariusz? - Robert wyjechał dlatego, że w Polsce nie było warunków do treningów. Tak naprawdę we Włoszech rozpoczynał karierę kartingową. Życie Roberta od ósmego życia nakierowane było na to, aby dostać się do Formuły 1. Ja zaczynałem uprawiać ten sport w wieku 16 lat i przygodę z kartingiem mam już za sobą. Raczej nie zanosi się na to, żebym musiał wyjechać z kraju, nie chciałbym tego robić. - Gdzie jest najbliżej położony tor, na którym kibice wyścigów mogą cię zobaczyć w akcji? - Zapraszam do Oschersleben w Niemczech. To miejscowość położona 520 km od Gostynia. Tam mam zresztą ulokowaną moją bazę. Jest to ciekawy tor, odbywają się na nim emocjonujące zawody. Rozmawiał Michał Konieczny


Jurica Pavlic chce znowu wywalczyć złoto z Unią

Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny

Maciej Duda: Czekamy na wyjaśnienia

To będzie już trzeci rok Juricy Pavlica w barwach Unii Leszno. Młody Chorwat ma w swoim dorobku złoty i srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Nie brakuje opinii, że w to właśnie jego przyjście do drużyny miało ogromny wpływ na ostatnie sukcesy Unii. Startował najczęściej jako rezerwowy i był prawdziwym jokerem w talii kart Czesława Czernickiego. W nadchodzącym sezonie Jurica marzy o złocie z Unią i o mistrzostwie świata juniorów.

Sponsor

- To zamieszkanie nie służy leszczyńskiej koszykówce, klubowi i tym bardziej sponsorom – tak Maciej Duda, prezes Polskiego Koncernu Mięsnego Duda S.A. skomentował ostatnie wydarzenia w drużynie PKM Duda Super – Pol Leszno. Wieloletni sponsor generalny leszczyńskiej kobiecej koszykówki jest zaniepokojony tym, w jaki sposób rozwiązano kontrakty z dwiema zawodniczkami. Będzie czekał na rozwój wydarzeń, nie wyklucza nawet wycofania się ze sponsorowania klubu. - Sposób rozstania się z Moniką Siwczak i Agnieszką Makowską jest dla nas nie do zaakceptowania. My tak ze swoimi pracownikami nie postępujemy – przyznaje szef koncernu Maciej Duda. Sponsor do zarządu klubu wystosował pismo z prośbą o wyjaśnienie całej sytuacji. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy prezes klubu Stefan Pielech i trener Jarosław Krysiewicz odwiedzili już siedzibę firmy w Grąbkowie. Prawdopodobnie będą też kolejne

spotkania. - To co się stało, nie pozwala nam spokojnie trwać przy leszczyńskiej koszykówce. Czekamy na to, jak temat się rozwinie, co rozstrzygną odpowiednie instytucje. Chcemy wiedzieć, czy rozstanie z koszykarkami przebiegało zgodnie z prawem i od tego uzależniamy dalszą współpracę - informuje prezes Duda. Wiele z pewnością zależeć będzie też od finału sprawy oskarżeń o stosowanie mobbingu w zespole. Taki zarzut wobec trenera Jarosława Krysiewicza sformułowały zwolnione koszykarki: Monika Siwczak i Agnieszka Makowska. Tę kwestię wyjaśni sąd. Macieja Dudę martwi jeszcze jedna sprawa, angażowanie się w działalność klubu osób niepożądanych. Prezes nie wyjawił wprawdzie personaliów, ale o osobach, bądź osobie, którą miał na myśli, raczej nie ma najlepszego zdania. - Ludzie z zewnątrz, próbują rozgrywać jakieś swoje interesy w leszczyńskiej koszykówce, to nam się bardzo nie podoba. Być może niektórym się wydaje, że takim klubem łatwo się zarządza i chcieliby coś dla siebie ugrać. Na to nie możemy się zgodzić. Odejście z zespołu pana Zbigniewa Króla, a więc człowieka, który budował tę drużynę utwierdza nas w przekonaniu, że dzieje się tam coś niedobrego i atmosfera w klubie jest zła. Miejmy jednak nadzieję, że zawirowania wokół leszczyńskiej kobiecej koszykówki wyjaśnią się szybko i do końca sezonu dominującym tematem dotyczącym zespołu PKM Duda Super – Pol Leszno będzie już tylko dobra gra drużyny.

Fot. Arek Wojciechowski

Fot. Arek Wojciechowski

zaniepokojony

- Jurica, kiedy nauczyłeś się tak dobrze mówić po Polsku? - Starałem się dużo gadać z ludźmi w poprzednim roku. Pomagali mi mechanicy. Okazało się, że język polski nie jest taki trudny, jak mi się wydawało, wręcz przeciwnie, bardzo podobny do chorwackiego. Chcę długo jeździć w Polsce, dlatego muszę znać język. - Przyjechałeś trenować z całym zespołem w Lesznie. Czy pojedziesz też z Unią Leszno na obóz do Świeradowa Zdroju? - Nie, nie mogę, muszę wracać do Chorwacji. Czeka na mnie jeszcze sporo pracy przy sprzęcie. Cieszę się, że mogłem potrenować z chłopakami na sali i w siłowni, kondycja to bardzo ważna sprawa. - Czy jest szansa na to, że wyjedziesz w Chorwacji na tor wcześniej niż twoi koledzy w Lesznie? - Już miałem jeden trening, ale później spadł śnieg. Myślę, że za tydzień tor znowu będzie gotowy do jazdy. - Jak wygląda twój park maszyn przed zbliżającym się sezonem. Iloma motocyklami będzie dysponował? - Mam przygotowane trzy motory na ligę polską i szwedzką, i dwie maszyny na Anglię. Silników mam więcej, chyba nawet za dużo, chcę wybrać tylko te najlepsze. Wiadomo, że na polską ligę silniki muszą być mocne. W sumie sprzętu będzie trochę mniej

Fot. Rafał Paszek

Liga polska najważniejsza

niż w poprzednim roku, ale myślę, że to starczy i wszystko będzie w porządku. Mam kilku tunerów, największą kontrolę nad motocyklami ma ojciec, on jest takim menadżerem wszystkich mechaników. - Kibice mają nadzieję, że Unia Leszno z tobą w składzie będzie walczyć w wielkim finale ligi, a jakie masz cele w innych drużynach, w których będziesz się ściagał i jakie indywidualne plany startowe. - Liga polska jest najważniejsza. Chciałbym dla Unii zdobywać jeszcze więcej punktów i wygrać ligę. W Anglii nadal będę jeździł w Swindon, zacznę startować też w Szwecji, w zespole Vetlanda. Będzie to mój pierwszy sezon w lidze szwedzkiej. Nie wiem w ilu meczach wystartuję, jak będę jeździł dobrze, to na pewno znajdzie się dla mnie miejsce w składzie. Mam nadzieję, że sobie tam poradzę. Indywidualne cele – to zdobyć złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata juniorów na swoim torze w Gorican, droga do tego jest jednak daleka. Oby dopisało zdrowie, a wszystko jest możliwe. - Z którym z żużlowców Unii zaprzyjaźniłeś się najbardziej, z którym najchętniej startujesz w parze? - Ze wszystkimi dobrze się dogaduję, ale chyba najlepiej z Jarkiem Hampelem. Z nim też najbardziej lubię startować. Jarek

często mi pomaga, jeśli nie znam jakiego toru zawsze mogę na niego liczyć. W lidze szwedzkiej wybrałem klub Vetlanda, właśnie dlatego, że jeździ tam Jarek. - Powiedz trochę o swoich początkach w sporcie żużlowym. Jak trafiłeś do speedwaya? - Mój ojciec jeździł na żużlu. Później miały groźny wypadek. Wracał do żużla jako trener. Kiedyś z nim pojechałem na trening, miałem wtedy 12 lat. Chciałem spróbować jeździć. Ojciec zrobił mi jakiś motor, wyjechałem na tor i wiedziałem od tego momentu, że chcę być żużlowcem. - Ilu młodych ludzi bawi się w uprawianie żużla w twoim rodzinnym Gorican? - Jest kilku chłopaków, są nieźli, ale czeka ich jeszcze wiele pracy. Muszą dużo jeździć i startować w zawodach. W przyszłości na pewno kibice o nich usłyszą. - Czym zajmuje się Jurica Pavlic poza sezonem żużlowym? Jakie masz hobby? - Żużel to moja największa pasja. Interesuje się właściwie każdym sportem, oglądam niemal wszystkie dyscypliny. Słucham muzyki, ale nie mam jakiegoś ulubionego wykonawcy. Słucham wszystkiego, co podejdzie mi pod ucho. Zimą, gdy nie jeżdżę na żużlu pomagam ojcu w jego firmie, która zajmuje się budową domów i dróg. Żyję zwyczajnie. Rozmawiał Michał Konieczny


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.