Gazeta bezpłatna
nakład: 13 000 egz.
W NUMERZE: Kierowca tira odmówił badania Przez dwie godziny zablokowana była krajowa piątka na odcinku Czacz – Ponin. Powodem był wypadek tira, który wpadł w poślizg i zatarasował drogę. s.4
Dializy pod znakiem zapytania Dramatyczna sytuacja w stacji dializ w Lesznie. Właściciel stacji, firma Eurodial wstrzymuje wydawanie posiłków, rezygnuje też z abonamentu telewizyjnego, w planach jest już rezygnacja z transportu chorych. Powód? Brak pieniędzy. s.5
Borowiak: przecież działam Łukasz Borowiak, szef klubu PO Rady Miejskiej zapewnia, że cały czas chce być prezydentem, odpiera zarzuty, że pół roku od momentu ogłoszenia jego nominacji to czas zmarnowany. s.6
Zawodnicy trenują, działacze promują Klub Unia Leszno już po raz drugi zaistniał na targach Motocykl Expo. Zainteresowanie ekspozycją Unii było bardzo duże. s. 15
Żużel w kryzysie Światowy kryzys - zdaniem specjalistów - nie oszczędzi także speedway’a w Polsce. W Unii panuje jednak umiarkowany optymizm. s.16
Poźniak rządzi dalej Mariusz Poźniak został wybrany ponownie prezesem Aeroklubu Leszczyńskiego. s.16
25.02.2009 - 04.03.2009r.
nr 08 (30)
Maciej Duda:
Naprawiam swój błąd Maciej Duda, prezes PKM DUDA S.A. stał się w ubiegłym tygodniu główną postacią serwisów i wiadomości ekonomicznych w Polsce. Stało się tak wbrew jego woli – przez wypowiedź dotyczącą opcji walutowych jego firmy. Na giełdzie doszło do paniki, akcje koncernu gwałtownie straciły na wartości. Niektóre media zarzuciły mu oszukiwanie inwestorów. Zapytaliśmy go, co się naprawdę stało i czy cała sytuacja wpłynie na przyszłość firmy.
- Jest pan bardzo zajętym człowiekiem. Czy gasi pan ten pożar, który wybuchł po artykule Pulsu Biznesu? - Trudno mówić o pożarze. Powstał błąd w komunikacji z inwestorami i rynkiem finansowym, ale to nie jest pożar. - Jak to nie pożar? Najbardziej prestiżowe pismo na rynku ekonomicznym daje na pierwszej stronie pańskie zdjęcie i tytuł „Kłamca”, wywołując panikę na giełdzie, akcje spadają na łeb, na szyję – to chyba trochę jest pożar, prawda? - Ja kiedyś w życiu przeżyłem prawdziwy, duży pożar, więc wiem co mówię. Tej sytuacji pożarem nazwać nie można, natomiast rzeczywiście jest zamieszanie wokół spółki, myślę że ono się już ustabilizowało. Spotkaliśmy się z bankami, z inwestorami, w efekcie czego po tych dwóch dniach gwałtownych spadków teraz jest szybki ruch kursu w górę. Z tego wynika, że zaufanie części inwestorów zostało odbudowane. - Tymczasem Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych domaga się pańskiej głowy. - Oczywiście, jeżeli rada nadzorcza znajdzie lepszego kandydata, zawsze można zmienić prezesa zarządu. Jednak myślę, że budowałem tę firmę od początku i potrafię odbudować zaufanie po tej sytuacji, która tak naprawdę
wynikła z jednego zdania w dodatku nieautoryzowanego. To być może wynik mojej zbytniej otwartości na dziennikarzy. Zawsze jestem dostępny i dzisiaj płacę za to. W dokumentach spółki, raportach za pierwsze półrocze, prospekcie z 2006 roku informowaliśmy o zawieraniu różnych transakcji walutowych i to nie powinno być żadnym zaskoczeniem dla inwestorów. 8 grudnia byłem w TVNCNBC Biznes i też jasno powiedziałem, że takie transakcje były zawierane. Wygląda na to, że ktoś próbuje zrobić nagonkę na firmę przez jedno zdanie, w dodatku nieautoryzowane. - Czy pan się domyśla, kto to może być? - Nie chciałbym rzucać żadnych podejrzeń. Od tego jest Komisja Nadzoru Finansowego. Mam nadzieję że również to komisja wyjaśni – poza stwierdzeniem, czy Duda się dobrze komunikował z rynkiem, a wierzę że tu nie będzie żadnych zarzu-
tów. Mam jednak nadzieję, że KNF sprawdzi, czy ktoś nie próbował manipulować, ale to jest
tylko moje podejrzenie i drobna sugestia. dok. na stronie 2
2
Wydarzenia
Maciej Duda:
Naprawiam swój błąd dok. ze strony 1 - Widzę że najostrzejsze oceny wystawia panu Puls Biznesu. - To jest gazeta, która czasem bardzo ostro podchodzi do sprawy, ale my nie chcemy konfrontacji z prasą. Chcemy inwestorom ciężką pracą udowodnić, że firma jest wiarygodna i ma dobre perspektywy rozwoju. - To ważne, bo w marcu chcecie przeprowadzić kolejną emisję akcji, na której chcecie zarobić 130 milionów złotych. - Nie zarobić, tylko pozyskać pieniądze. Dokładnie jest to 105 milionów złotych, taki jest plan. Jestem przekonany, że uda się go zrealizować, ponieważ mamy wielu inwestorów, którzy chcą tę emisję objąć. - Pojawiają się jednak informacje, że wasze straty na opcjach mogą być wyższe niż 29 milionów, o których na początku mówiono. Puls Biznesu pisze nawet o 80 milionach. - Tak naprawdę na opcjach nie ma żadnej straty. To jest rezerwa zrobiona dlatego, że kurs złotówki oszalał, natomiast złotówka się umacnia i może się okazać, że nie ma żadnych strat. Trzeba pamiętać o tym, że to są tak zwane straty papierowe, z rezerw zawiązanych ze względu na kurs euro i dolara. Spółka ma nadal płynność finansową, banki nadal finansują działalność, nie ma z ich strony żadnych nerwowych ruchów. Wręcz wspierają nas mówiąc: nie przejmujcie się Pulsem Biznesu i innymi mediami; wiemy, że macie zdrowy biznes, że zarabiacie na działalności podstawowej. Rolnikom płacimy dalej w terminie siedmiodniowym, nie ma żadnego zagrożenia dla naszych dostawców. Poza problemami z mediami nie mamy żadnych innych, które mogłyby mieć skutki dla naszych kontrahentów. - Czyli jest pan przekonany że inwestorzy na ten nowy pakiet akcji dadzą się skusić?
- Po pierwsze rodzina Duda obejmie swój pakiet – to jest gwarancja, że wykładamy swoje pieniądze na wsparcie rozwoju firmy. Te pieniądze nie idą przecież na konsumpcję, tylko na dalsze inwestycje, żeby wzmocnić firmę i stworzyć nowe miejsca pracy. Szczególnie w Grąbkowie – jednym z najważniejszych celów emisji jest budowa tam centralnej rozbieralni, która ma zapewnić znaczny wzrost produkcji. A pozostali inwestorzy – jeżeli ci starzy nie będą chcieli, to jest wielu nowych, którzy na rozwój biznesu patrzą długoterminowo i są gotowi w tym uczestniczyć. - A nie podejrzewa pan, że to całe zamieszanie jest związane właśnie z tą planowaną emisją? - No, przy dotychczasowych emisjach spółka miała problemy z „czarnym piarem”. Przy pierwszej zaatakowano nas brutalnie a udało się mimo totalnej bessy w 2002 roku przekonać inwestorów. Przy kolejnych emisjach pojawiali się nieżyczliwi, atakujący nas ludzie, którzy później przegrywali i płacili zadośćuczynienia na rzecz różnych dobroczynnych celów, o czym my nawet się nie chwalimy. Może więc tak być że ktoś – może konkurencja... Ale nie chcę ani podejrzewać, ani spekulować, bo popełniliśmy – zwłaszcza ja – pewien błąd w komunikacji. Dlatego wolę powiedzieć: przepraszam, moja wina niż oskarżać innych. Jednak mam nadzieję, jak już powiedziałem, że KNF temu też się przyjrzy. - Już wiecie, ile naprawdę was ten błąd kosztował? - Już tłumaczyłem, że te opcje... - Nie chodzi mi o księgowe wartości, ale wizerunek firmy, przekładający się na zaufanie inwestorów. - Takich rzeczy się nie da wycenić. Myślę, że spółka odzyska zaufanie inwestorów ciężką pracą. Jeżeli będziemy ciężko pracować i pokazywać w naszych kwartal-
nych wynikach, że się poprawiają... W czwartym kwartale 2008 roku zwiększyliśmy produkcję o 30 procent w stosunku do poprzedniego kwartału. Te wyniki za chwilę opublikujemy i myślę, że nie rozczarują one inwestorów. Jestem więc przekonany, że jesteśmy w stanie szybko zaufanie odbudować. - Panie prezesie, a czy kryzys wpłynie na inwestycje na Ukrainie? - To bardzo specyficzny kraj i będziemy się zastanawiać, czy warto inwestować tam pieniądze. Na razie dyskutujemy o tym w gronie rady nadzorczej. Jeżeli podejmiemy decyzję, to ją ogłosimy. Rzeczywiście jednak podchodzimy do tego z dużą ostrożnością. - A co ze sponsoringiem leszczyńskiego sportu? - Jeżeli chodzi o nasze zobowiązania sponsorskie – z wszystkich się będziemy wywiązywać i nie ma żadnych zagrożeń dla koszykówki czy żużla. - Płacicie na bieżąco? - Oczywiście. Chcę tu jeszcze raz uspokoić wszystkich rolników – nie ma żadnego ryzyka dla płatności. Niestety wiem, że konkurencja stara się wykorzystywać sytuację i nas oczernia, natomiast każdy powinien patrzeć na swój biznes. Mogę też powiedzieć, że konkurencja ma duże problemy z transakcjami finansowymi, jednak nie musi się nimi chwalić. Myślę więc, że rolnicy powinni też się zastanowić: Duda płaci w siedmiu dniach, mimo że jest medialnie atakowany, a konkurencja ma opóźnienia w płatnościach i mówi, że Duda jest zły – z kim warto trzymać? PKM DUDA jest trzecią firmą w Polsce, ciągle zgłaszają się do nas branżowi inwestorzy, którzy chcieliby spółkę przejąć. My się jednak nie mamy zamiaru dać przejąć i chcemy spółkę rozwijać sami, budować silną grupę, silniejszą niż do tej pory. Rozmawiał: Jarek Adamek
Letnia tragedia znajdzie finał w sądzie
Będzie zarzut za śmierć motocyklistów Leszczyńska prokuratura przygotowuje się do zakończenia śledztwa w sprawie tragicznego wypadku z czerwca ubiegłego roku. W Boszkowie zginęło wówczas dwóch młodych motocyklistów z Głogowa - kierowca i pasażer. Zdaniem biegłych winę za wypadek ponosi kierowca auta, z którym zderzyła się sportowa yamaha. Za kilka dni kierowcę czeka zarzut. Wypadek miał miejsce pod koniec czerwca na jednej z głównych ulic Boszkowa. Dwaj młodzi mieszkańcy Głogowa jechali motocyklem yamaha. W pewnym momencie ich pojazd zderzył się z citroenem berlingo. 26-letni kierowca motocykla zginął na miejscu, jego pasażer zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Policja
szukała świadków, w tym osoby, która na miejscu udzielała pierwszej pomocy ofiarom. Okazała się nią pielęgniarka. Najważniejsze dla śledztwa były jednak ustalenia specjalnie powołanego zespołu biegłych. Ci przesłali już swoją opinię, a prokuratura zabrała pełen materiał w tej sprawie. - Po zasięgnięciu opinii biegłego zostało wydane postanowienie o postawieniu zarzutu kierowcy citroena berlingo. Zdaniem biegłego do wypadku doszło właśnie z winy kierowcy citroena. Chcemy jeszcze wysłuchać tego, co on sam ma do powiedzenia – przyznaje Jerzy Maćkowiak, prokurator rejonowy w Lesznie. Kierowca citroena ma usłyszeć prokuratorski zarzut w tym tygodniu. Ta czynność będzie jedną z ostatnich w ramach śledztwa. Później akt oskarżenia trafi do sądu w Lesznie. Sprawcy, za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, grozić może nawet osiem lat więzienia. (mich)
Kolportaż gazety bezpłatnej „Dodatek”:
Kolportaż - Elka Taxi A.Juszczak 601 084 085 Wydawca:
AWR ELKA sp. z o.o. Roman Lewicki - dyrektor, Arek Wojciechowski - red. naczelny, Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek - red. prowadzący/ skład Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska, Hanna Ciesielska, Jarek Adamek, Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Piotr Pazoła Michał Wiśniewski Siedziba redakcji: Leszno, ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 5295678 e-mail:dodatek@elka.pl www.dodatek.elka.fm Druk:
Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.
LESZNO: Aleje Krasińskiego - Kiosk Ruchu, Aleje Konstytucji 3 Maja 3 - Restauracja McDonald’s, Aleje Konstytucji 3 Maja 9 – Kaufland, ul.1 Maja 46, ul.17 Stycznia – PSS Społem, ul.55 Pułku Piechoty – Byczy Punkt, ul.55 Pułku Piechoty – PSS Społem, Plac Kościuszki - Starostwo Powiatowe, Stacje Jespoll, ul.Balonowa 35, ul.Armii Krajowej - Klub Kwadrat, ul.Bracka 7 - Bar Oregano, ul.Chrobrego – Medical, ul.Czarneckiego 13, ul.Dekana 6 - Hurtownia Kawy i Herbaty Dukar, ul.Dożynkowa 62, ul.Dworcowa 1, ul.Gronowska 65, ul.Grota Roweckiego - Parking pod Wiaduktem, ul.Jagiellońska 8-14, ul.Jagiellońska – PSS Społem, ul.Jagienki 24, ul.Jana Pawła II 16 - C.H Manhattan, ul.Karasia 15 – Urząd Miasta, ul.Kiepury – Szpital, ul.Kmicica Sklep osiedlowy 5 Minut, ul.Korcza – Nomi, ul.Królowej Jadwigi, ul.Leśna 4 – MZK, ul.Lipowa 39, ul.Lipowa – Salon prasowy, ul.Lubuska 17, ul.Luksemburska 3 – Pronet, ul.Luksemburska 3 –Wmb, ul.Łowiecka 11, ul.Machnikowskiego 22, ul.Miśnieńska 17, ul.Narutowicza
74, ul.Narutowicza 84 - C.H.Nasze Leszno, ul.Narutowicza Gabriela 141 - C.H. Bricomarche / Intermarche, ul.Niemiecka 1b U Portasa, ul.Niepodległości 26 – Salon prasowy, ul.Nowy Rynek 2, ul.Nowy Rynek - Agencja Eureka, ul.Ofiar Katynia 12, ul.Okrężna 25 - Hurtownia Almark, ul.Okrzei 62, ul.Opalińskich – PSS Społem, ul.Opalińskich 4 - Punkt ksero, ul.Os.Ogrody 4, ul.Października 35, ul.Powstańców Wlkp. 12/8, ul.Reja 8, ul.Rejtana 44, ul.Rejtana 73-74, ul.Rejtana 111, ul.Rynek – PSS Społem, ul.Rynek - Sporting, ul.Rynek - Restauracja w Ratuszu, ul.Saperska, ul Słowiańska - Chata Polska, ul.Słowiańska – Elka Taxi, Metro Taxi, Mini Taxi, Taxi 98,50, ul.Słowiańska 5 - Delikatesy Przemko, ul.Słowiańska 41 L.C.M.Ventriculus, ul.Snycerska 3, ul.Starozamkowa 1, ul.Strzelecka 7 – Klub Unia Leszno, ul.Sułkowskiego - Kogucik, ul.Szczepanowskiego 63, ul.Szybowników 22, ul.Świętego Józefa 5 – Pływalnia Akwawit, ul.Towarowa - PKS, ul.Wiejska 15, ul.Wieniawa 41A, ul.Wilkońskiego 27 - Sklepy Piekarni Sawa, ul.Wróblewskiego, ul.Wyszyńskiego - Cukiernie Sobota, ul.Wyszyńskiego 53, ul.Zamenhofa
25; BARCHLIN: ul.Główna 19; BUCZ: ul.Kasztanowa12, ul.Kasztanowa16; BUKÓWIEC GÓRNY: ul.Machcińska 2, ul.Powstańców Wlkp 43, ul.Powstańców Wlkp 126; DŁUGIE STARE: ul.Wiosenna 10; DŁUŻYNA: Dłużyna 5a; GOŁANICE: Jezierzyce K 56, ul.Parkowa 32, ul.Stawowa 10; GOSTYŃ: Siemowo. GRODZISKO: GD Samopomoc Chłopska; KĄKOLEWO: Kąty 89, Wojnowice 15. Ziemnice, ul.Rydzyńska; KĄTY: GD Samopomoc Chłopska; KRZEMIENIEWO: Drobnin 2, Drobnin 46, Kociugi 21, ul.Dworcowa 146, ul.Wiejska109; LIPNO: ul.Powstańców Wlkp.37, Stacja Schell; ŁONIEWO 33. MÓRKOWO: Sklep; NIETĄŻKOWO: ul.Leśna 4; NOWY BELĘCIN: Karchowo; OSIECZNA: Rynek 4, Rynek 16, ul.Kopernika 4A, ul.Kościuszki 36A, ul.Kościuszki 48 - GD Samopomoc Chłopska - Stacja Paliw, ul.Krzywińska 3; PAWŁOWICE: ul. Mielżyńskich 58, ul.Wielkopolska 55, ul.Wielkopolska 116; PRZYBYSZEWO: ul.Wiejska 11, ul.Wiejska 59; RADOMICKO 63; RYDZYNA: Dąbcze 42, Kłoda 79, Rojęczyn, ul.Kościuszki 2, ul.Rzeczypospolitej; ŚMIGIEL:
ul.Kościuszki 52, ul.Kościuszki 35, ul.Matejki 3; ŚWIERCZYNA: GD Samopomoc Chłopska; ŚWIĘCIECHOWA: ul.Rynek 7, ul.Wolności 25; KRZYCKO MAŁE: ul.Sądzia 40A; KRZYCKO WIELKIE: ul. 700 lecia 2, ul. Krzyckiego 86, ul.Szkolna; LASOCICE: Niechłód 22, Niechłód 23, ul.Święchowska 1; WILKOWICE: Park 10, Zbarzewo 42, ul.Dworcowa 53; WŁOSZAKOWICE: Grotniki ul.Krótka 5, ul.Grotnicka 35, ul.Powstańców Wlkp 17, ul.Zalesie 9C.
DPD Firma Kurierska (Dodatek z przesyłkami pocztowymi trafia do firm regionu leszcyńskiego).
Przedsiębiorstwo wielobranżowe WEKTOR
(Dodatek trafia do wybranej grupy firm w Lesznie). Zainteresowanych kolportażem prosimy o kontakt z redakcją. Biura ogłoszeń: Leszno: Redakcja Radia Elka i Gazety Dodatek - ul. Sienkiewicza 30a, tel. 065 529 56 78; Punkt Ksero - ul.Opalińskich 4, tel. 603 803 145; Agencja Eureka - Nowy Rynek 33, tel. 065 529 78 34.
Wydarzenia Po śmierci Jana Sz. nie cichną spory
Policyjne śledztwo wewnętrzne, szukanie winnych w prokuraturze i wewnętrzne spory rodzinne – tak wygląda sytuacja po samobójczej śmierci Jana Sz., domniemanego podwójnego zabójcy z Machina. Śledztwo wciąż trwa, a razem z nim trwa szukanie współwinnych i rodzinne konflikty majątkowe.
Fot. Jarek Adamek
Policja sprawdza, rodzina się kłóci
W grudniu ubiegłego roku Jan Sz. z Biskupic został skazany przez Sąd Rejonowy w Kościanie za potrójny gwałt na żonie i uprowadzenie jej. Miał trafić do więzienia na trzy lata. Sąd jednak zwolnił go z aresztu, gdzie przebywał przez cały proces i postanowił, że na wolności doczeka uprawomocnienia się wyroku. Prokuratura nie zaskarżyła tej decyzji. Zrobiła to poszkodowana żona. Sąd Okręgowy w Poznaniu rozpoznał zażalenie i uznał, że niebezpieczny i agresywny (w ocenie sądu) Jan Sz. nigdy nie powinien zostać zwolniony z aresztu. W międzyczasie jednak 32latek zniknął. Gdy w niedzielę 1 lutego w Machcinie znaleziono zwłoki jego szwagierki i jej konkubenta, wydano za nim list gończy i prokuratura postawiła mu zarzut podwójnego morderstwa. Po tygodniu policja ujęła podejrzanego. W chlewni swojego brata próbował popełnić samobójstwo. W stanie krytycznym trafił do poznańskiego szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł. Po tych zdarzeniach do sądu w Kościanie przełożeni skierowali sędziego wizytatora. Miał on ocenić, czy wydająca decyzję sędzia nie popełniła błędów. - Sąd pierwszej instancji dopuścił się błędów w ocenie stanu faktycznego w tej sprawie. Nie uwzględnił szeregu okoliczności, które powinny skutkować dalszym stosowaniem tymczasowego aresztowania. Jednocześnie wydział wizytacyjny stwierdził, że sąd nie dopuścił się rażącej i oczywistej obrazy prawa i dlatego nie ma mowy o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego, ponieważ tylko i wyłącznie rażąca obraza prawa stanowi podstawę do podjęcia kroków dyscyplinarnych - powiedział Jarema Sawiński, rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu. Swoje postępowanie wewnętrzne wszczęła też prokura-
tura. - Prokurator uznał, że konieczne jest skierowanie sprawy do rzecznika odpowiedzialności dyscyplinarnej. On oceni, czy należy postawić prokuratorowi jakieś zarzuty. Na razie rzecznik będzie analizował materiały i za wcześnie na spekulacje dotyczące ewentualnych konsekwencji – mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Po śmierci Jana Sz. kłótnie między rodzinami nie ustały. Kościańska policja bada właśnie doniesienie złożone przez Mariusza Sz., byłego męża zamordowanej w Machcinie Karoliny D. Pięć dni temu mężczyzna zawiadomił policjantów o kradzieży, jakiej miała dokonać 27-letnia Honorata Sz., wartego około 3 tysięcy złotych konia. - Wszystko wskazuje na to, że sprawa ma charakter cywilno – prawny, ale badamy ją i ostateczną decyzje podejmie prokurator – mówi Mateusz Marszewski, rzecznik policji w Kościanie. Policjanci o sprawie mówią oględnie. Nam udało się dowiedzieć, że koń został zabrany z terenu gospodarstwa należącego do innego z braci Sz. - Andrzeja (to u niego policja osaczyła ukrywającego się poszukiwanego 32 latka). Honorata Sz. twierdzi, że zwierzę należy do niej. Innego zdania jest jej były szwagier. Sporów majątkowych między stronami jest więcej, ale żadnego z nich, poza sprawą konia, nie zgłoszono jeszcze oficjalnie policji. Możliwe, że będą one bezpośrednio kierowane do sądów cywilnych. Próbowaliśmy porozmawiać z Honoratą Sz. Jej matka tłumaczy jednak, że córka nie chce kontaktów z mediami. Tymczasem okolicznościami dotyczącymi trwających ponad miesiąc nieskutecznych poszukiwań Jana Sz. (jeszcze przed zabójstwem) zajmuje się od kilku dni Komenda Główna Policji. Wydział wewnętrzny bada dokumenty z dwóch komend: w Kościanie i Wolsztynie. To właśnie wolsztyńską policję w połowie grudnia kościański sąd zobowiązał do poszukiwań Jana Sz., po tym jak nakazał ponownie jego areszt. Mężczyzny nie zatrzymano, a 1 lutego doszło do zabójstwa w Machcinie, o które podejrzewany jest właśnie ten nieżyjący już 32-latek. (mich)
3
Burmistrz Miasta i Gminy w Osiecznej ogłasza przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż ½ niewydzielonej części nieruchomości zabudowanej, położonej w Osiecznej przy ul. Leszczyńskiej 19. Oznaczenie nieruchomości wg ewidencji gruntów
Pow. działek w m2
Opis Nieruchomości
Przeznaczenie nieruchomościi sposób jej zagospodarowania
Cena wywoławcza ½ niewydzielonej części stanowiącej własność Gminy Osieczna w zł
Wadium w zł
działki numer 85/16 i 85/15, zapisane w KW 43057, prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Lesznie. Obręb Osieczna. Własność ½ Gmina Osieczna.
1417
½ niewydzielonej części nieruchomości zabudowanej, oznaczonej w ewidencji gruntów Bi, R .
Brak planu zagospodarowania przestrzennego. Nieruchomość jest zabudowana budynkiem handlowym, dwukondygnacyjnym, bez poddasza, bez podpiwniczenia. Powierzchnia użytkowa 640,17 m2. Gmina podpisała porozumienie z współwłaścicielem nieruchomości wyrażającą zgodę na prowadzenie przez gminę Osieczna działań do wspólnej sprzedaży nieruchomości w trybie ustawy o gospodarce nieruchomościami.Wartość całej nieruchomości została określona przez biegłego na kwotę 520.000,00 zł.
260.000,00
30.000,00
O wysokości postąpienia decydują uczestnicy przetargu, postąpienie nie może być niższe niż 1% ceny wywoławczej, z zaokrągleniem w górę do pełnych dziesiątek złotych. Nieruchomość w całości jest obciążona hipoteką zwykłą w kwocie 30.000,00 zł, hipoteką kaucyjną w wysokości 17.400,00 zł i hipoteką do najwyższej kwoty 232.000,00 zł – wszystkie na rzecz Banku Przemysłowo Handlowego PBK S.A. w Krakowie. Przetarg odbędzie się dnia 2 kwietnia 2009 roku o godz. 13. 00 w sali sesyjnej UMiG w Osiecznej. Przystępujący do przetargu są zobowiązani do wpłaty wadium w wysokości 30.000,00 zł w terminie do dnia 27 marca 2009 roku (włącznie) na konto Urzędu Miasta i Gminy w BS Poniec Oddział w Osiecznej nr konta 46 8682 0004 2600 0273 2000 0100. /decyduje data wpływu na rachunek Urzędu Miasta i Gminy w Osiecznej – lecz nie później niż do 27 marca 2009 r./ Wadium wpłacone przez oferenta który przetarg wygrał, zostanie zaliczone na poczet ceny zakupu, pozostałym uczestnikom przetargu zostanie zwrócone nie później niż przed upływem 3 dni od dnia zamknięcia przetargu. Nabywca powinien wpłacić cenę nabycia nieruchomości najpóźniej w dniu ustalonego terminu sporządzenia umowy notarialnej. W razie niestawienia się bez usprawiedliwienia nabywcy w Kancelarii Notarialnej w wyznaczonym terminie gmina odstąpi od zawarcia umowy, a wadium nie będzie podlegało zwrotowi. Szczegółowe informacje o przetargu można uzyskać w UMiG Osieczna, tel. /065/ 5 350 016. Burmistrz Miasta i Gminy / - / Stanisław Glapiak
4
Wydarzenia
Ogień w pustostanie
Nieudany manewr wyprzedzania
Kierowca tira odmówił badania Stracili w pożarze mieszkanie - nie swoje
Do zdarzenia doszło około 7.00 rano na zaśnieżonej krajowej piątce. Na prostym odcinku drogi między Poninem a Czaczem kierowca ciężarówki z naczepą rozpoczął prawdopodobnie manewr wyprzedzania jadącego w tym samym kierunku małego fiata. W pewnym momencie jego zestaw stracił przyczepność. – Wóz wypadł z drogi. Kabina utknęła w rowie zatrzymując się na drzewie, a naczepa zatarasowała drogę. Kierowcę, po przewiezieniu do szpitala, dokładnie przebadano. Okazało się, że nic mu nie dolega. 53-latek z Rawicza
Fot. (2x) Michał Wiśniewski
Ogień w opuszczonym budynku niedaleko cmentarza pojawił się przed 15.00. Na miejsce wezwano dwa wozy straży pożarnej. – Weszliśmy do budynku wiedząc, że to pustostan, ale zostaliśmy uprzedzeni, że wewnątrz mogą być jeszcze dwie osoby. Była obawa, że coś mogło im się stać – mówi kapitan Wojciech Maćkowiak, dowódca strażaków
z Leszna. W zadymionych pomieszczeniach na górze nie znaleziono jednak ludzi. Strażacy natknęli się jednak na butlę z gazem. – Był w niej jeszcze gaz. Schłodziliśmy ją i wynieśliśmy na zewnątrz – mówi Maćkowiak. W czasie pożaru na parterze budynku była jedna osoba. Bezdomny zajmujący lokal bez okien mieszka tam przez całą zimę. – Wcale nie jest źle – mówi. Jak powstał ten pożar? – pytamy. – Pewnie od gazu – tłumaczy ,,lokator’’. Dom zajął wraz z parą, bo - jak wyjaśnia - nikt się budynkiem nie interesuje. W trakcie akcji gaśniczej na miejscu zjawiło się dwoje lokatorów z góry. To w ,,ich’’ części budynku wybuchł pożar. Mężczyzna o podłożenie ognia oskarża bezdomnego z parteru. Para została bez dachu nad głową. Nie wiadomo, czy skorzystają z pomocy noclegowni w Lesznie. Ta jednak przyjmuje tylko mężczyzn. Niewykluczone, że mimo zniszczeń nadal będą mieszkać w pustostanie na Osieckiej. Policja próbuje teraz ustalić, do kogo należy niszczejąca nieruchomość. (mich)
odmówił jednak przedmuchania alkomatu. Tłumaczył się trwającym wciąż szokiem. Mundurowi zdecydowali więc, że konieczne jest pobranie krwi do badań. Na wyniki zaczekać trzeba będzie nawet miesiąc
Tira z rowu wyciągać musiał wezwany na miejsce ciężki sprzęt. Ruch na krajowej piątce kierowano objazdami. Przywrócony został po ponad dwóch godzinach. (mich)
Jarek Adamek
Wojna polsko-ruska na leszczyńskim dworcu
Fot. Michał Wiśniewski
Strażacy z Leszna gasili w poniedziałek po południu pożar w budynku przy ulicy Osieckiej. Coś lub ktoś zaprószył tam ogień na poddaszu. Pozornie opuszczony budynek był jednak zamieszkały - na parterze przez jednego bezdomnego, na poddaszu przez parę z psami. Dach i całe poddasze zostało spalone.
Przez dwie godziny, w piątkowy poranek, zablokowana była krajowa piątka na odcinku Czacz – Ponin. Powodem był wypadek tira, który wpadł w poślizg i zatarasował drogę. Kierowca zasłabł i na miejscu pomocy udzielała mu policja i pogotowie. Już w szpitalu odmówił przedmuchania alkomatu. Tłumaczył to wciąż trwającym szokiem.
Swego czasu pisałem o obrzydliwym przejściu podziemnym, którym dostajemy się na dworzec kolejowy. Okazało się, że zostało odnowione. Oddaję więc chwałę odnawiaczom i dziękuję w imieniu wszystkich, którzy tamtędy mniej lub bardziej często chodzą. Jak już jesteśmy przy dworcu pokazało się ostatnio, że zmiażdżył go raport Najwyższej Izby Kontroli. Dworzec kompletnie nie nadaje się do obsługi osób niepełnosprawnych, a i sprawni mają nie lada kłopoty. Osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, żeby zmiażdżyło go coś jeszcze poważniejszego niż raport NIK – na przykład spadający z nieba transatlantyk. Dworzec jest bowiem najbrzydszym budynkiem w mieście. Do niedawna szedł łeb w łeb z Pentagonem i Urzędem Miasta, ale w ostatnich latach te dwa budynki poddano pewnym upiększeniom. Na Mickiewicza rozsiadła się nasza Alma Mater i zainwestowała w modernizację, a w magistracie wyremontowano patio, likwidując plastikowe coś i talerze wmurowane w tynki. Oczywiście przed PWSZ straszy potworek z trzeciorzędnych filmów fantasy udający Komeniusa, ale moim zdaniem facet, który zafundował nam pożar Leszna może tak wyglądać. Dworzec za to wygląda okropnie. Od kiedy pamiętam tak wyglądał. Czyli gdzieś od 1980
roku. Najgorsze jednak, że kiedyś wyglądał dużo lepiej – to znaczy zanim jakiś ważniak z Partii Robotników wpadł na pomysł zbudowania czegoś takiego. Do dziś wiele osób zastanawia się skąd wziął mu się taki pomysł i co by mu zrobili, gdyby wpadł im w ręce. Mam swoją bardzo prywatną hipotezę na ten temat. Poczyniłem ją dzięki historii, którą opowiedział mi historyk, pan dr Waldemar Handke. Opisał ja zresztą później w swojej książce „Wyczytane”. Otóż w maju 1947 roku na dworcu doszło do regularnej bitwy między żołnierzami Wojska Polskiego i Armii Czerwonej. Wychowanym na Czterech Pancernych nie trzeba przypominać, że wtedy byliśmy sojusznikami, dzielącymi się w okopie ostatnim skrętem z machorki i razem dobijającym faszystowską bestię w jej berlińskim gnieździe. A jednak. W maju 1947 roku grupa sołdatów jechała z Poznania do Wrocławia. Wieźli kobietę - Polkę, którą kupili od jej męża za butelkę wódki. Kobiecie transakcja nie przypadła do gustu i udało się jej zwrócić na swój los uwagę podróżnych, a potem konduktora. Żołnierze Armii-Wyzwolicielki wysiedli z kobietą w Lesznie. Tam interweniować próbowali milicjanci, jednak zostali przegonieni bronią. Wtedy wezwali żołnierzy. Dowódca 16-osobowego patrolu
alarmowego ppor. Jerzy Przerwa kazał cywilom wyjść z poczekalni i obstawił wyjścia. Wtedy doszło do strzelaniny, w wyniku której zginęło trzech Rosjan, pięciu następnych zostało rannych. Nie wiadomo kto zaczął strzelać – według zeznań naszych żołnierzy był to jeden z Czerwonoarmistów... Już niecałe dwa tygodnie później w koszarach w Lesznie po pokazowym procesie zapadł wyrok sądu wojskowego w tej sprawie. Pięciu polskich żołnierzy skazano na karę śmierci, więzienie czekało trzy inne osoby, w tym człowieka, do którego kobieta zwróciła się o pomoc – Feliks Lis z Osiecznej. Z pięciu skazanych na śmierć wyrok wykonano na trzech: Jerzym Przerwie, Władysławie Łabuzie i Wiesławie Warwasińskim. Nie trzeba chyba wyjaśniać, że proces urągał wszelkim zasadom praworządności – zainteresowanych odsyłam do książki Waldemara Handke. Ot, historia. Bardzo ciekawa – można by z niej niezły film zrobić albo spektakl. Tymczasem ci trzej dzielni żołnierze, którzy stanęli w obronie honoru a może nawet życia kobiety i przypłacili to haniebnym wyrokiem nie doczekali się do dziś upamiętnienia. Na przykład tablicy na ścianie dworca. Po jego modernizacji albo po prostu odbudowaniu do poprzedniej postaci.
Wydarzenia
Nowacka: nie łamiemy praw zwierząt Zarzuty są bezpodstawne – twierdzi Joanna Nowacka, dyrektor Miejskiego Zakładu Zieleni w Lesznie, odnosząc się do pisma skierowanego przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Dłużynie Górnej do Głównego Lekarza Weterynarii. Organizacja nazwała skandalem to, co dzieje się w minizoo. Nowacka tłumaczy, że zwierzęta są traktowane dobrze i zapowiada inwestycje w Parku Tysiąclecia. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Dłużynie Górnej koło Zgorzelca wystąpiło do Głównego Lekarza Weterynarii o interwencję w sprawie minizoo w Lesznie oraz schroniska dla zwierząt w Gostyniu. Zdaniem autorki doniesienia, Grażyny Turkiewicz, zwierzęta w Lesznie traktowane są skandalicznie, a samo miejsce łamie aż osiem ustaw i rozporządzeń. Najważniejsze zarzuty to zbyt małe wybiegi, brak ogrodzenia obiektu oraz ulokowanie go w sąsiedztwie marketu, amfiteatru i stadionu, co naraża zwierzęta na duży stres. - Szkoda, że autorka donosu nigdy nie spróbowała się z nami skontaktować – mówi Joanna Nowacka. Dyrektor Miejskiego Zakładu Zieleni tłumaczy, że minizoo spełnia wszelkie wymagania i jest na bieżąco w kontakcie weterynarzami. - Do hałasu zwierzęta mogą się przyzwyczaić – tłumaczy. Odpiera też zarzut głodzenia niedźwiedzi – autorka pisma informowała bowiem o tym, że dostają one tylko chleb i wodę. - Mamy tabele diety wszystkich zwierząt – mówi Nowacka – nasi pracownicy ściśle jej przestrzegają. Dyrektor MZZ przyznaje, że sytuacja nie jest idealna, jednak zapowiada, że jeszcze w tym roku rozpocznie się rewitalizacja Parku Tysiąclecia, gdzie minizoo się znajduje. - To proces rozłożony, ze względów finansowych, na kilka lat – mówi Nowacka – w tym roku zbudowane zostanie ogrodzenie parku. Potem zwierzęta, których klatki sąsiadują z ul. 17 Stycznia, zostaną przeniesione do klatek w bardziej cichej części parku. Inne miejsce znajdzie też punkt zatrzymań bezpańskich psów. Na razie jeszcze nie mamy nowej lokalizacji – powiedziała pani dyrektor. (jad)
Dworzec PKP nie dla ludzi
Negocjacje z ludzkim dramatem w tle
Miażdżące wyniki kontroli Dializy pod znakiem zapytania Wyniki kontroli NIK na dworcach kolejowych są miażdżące – relacjonuje poseł Wiesław Szczepański, wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że dworzec w Lesznie nie jest dostosowany dla osób niepełnosprawnych, a i sprawni pasażerowie mają powody do narzekania. Póki co PKP planują remont, ale nie wiadomo dokładnie kiedy i nie wiadomo, czy naprawy zlikwidują bolączki, na które zwrócili uwagę kontrolerzy. Poseł Szczepański zwrócił uwagę na wyniki kontroli NIK na dworcach kolejowych w Polsce. W naszym regionie zbadano dwie stacje: w Lesznie i w Starym Bojanowie.
- Wyniki są dla PKP miażdżące – mówi poseł. Dworzec leszczyński w 65 procentach nie spełnia warunków odprawy pasażerów niepełnosprawnych, a w ponad 40 procentach osób sprawnych. - W przypadku Starego Bojanowa te wyniki są jeszcze gorsze – powiedział nam Szczepański – tu niedostosowanie dla niepełnosprawnych sięga 95 procent. Modernizacja dworców to oczywiście wielki koszt dla kolei. - Najlepiej, gdyby przejęły je samorządy – mówi poseł – ale 80 dworców w Polsce musi pozostać w gestii kolei. To dworce z kolejowej kategorii A i B, o największej przepustowości. Dworzec w Lesznie ma właśnie kategorię B, co oznacza, że rocznie odprawia się tu do dwóch milionów pasażerów. PKP planują remont dworca w Lesznie, który według wcześniejszych zapowiedzi miał się rozpocząć w tym roku. - Dyrekcja w Poznaniu poinformowała, że w tym roku zmodernizowane zostaną dworce w Kościanie i Rawiczu – powiedział Szczepański. Modernizacja zresztą brzmi tu nieco na wyrost – plany przewidują remont dachu i elewacji, a nie poważniejsze prace; gdyby zastosować się do ustaleń NIK, należałoby całkowicie przebudować perony i przejścia podziemne. (jad)
Co z darmowymi parkingami?
PO-PiS: prezydent nie wykonał uchwały Rady Ośmiu radnych opozycji przygotowało projekt stanowiska potępiającego Tomasza Malepszego za niewykonanie uchwały Rady Miejskiej. Chodzi o budowę darmowych parkingów. Prezydent w ogóle nie chciał wykonać tej uchwały – mówi jeden z wnioskodawców Sławomir Szczot.
W czerwcu radni Leszna podjęli uchwałę zobowiązującą prezydenta do przygotowania analizy możliwości budowy bezpłatnych
parkingów Lesznie. - Prezydent miał na to pół roku – mówi Sławomir Szczot – termin minął 26 stycznia i nic nie zrobiono. Dlatego ośmiu radnych PO i PiSu złożyło projekt uchwały, a właściwie stanowiska w tej sprawie. Mówi ono, że Rada Miejska negatywnie ocenia postawę Tomasza Malepszego, uznając je za szkodliwe dla struktur państwa oraz podważająca zaufanie obywateli do samorządu. Projekt trafi na dzisiejszą sesję rady. - Nie wiemy czy zostanie przyjęty – mówi Szczot – jednak sytuacja jest tu jednoznaczna, tym bardziej że czerwcową uchwałę rada przyjęła jednomyślnie. (jad)
Fot. Jarek Adamek
Skarga na minizoo
5
Dramatyczna sytuacja w stacji dializ w Lesznie. Właściciel stacji, firma Eurodial wstrzymuje wydawanie posiłków dla chorych, rezygnuje też z abonamentu telewizyjnego. To pierwsze oszczędności, jednak w planach jest już rezygnacja z transportu chorych. Powód? Brak pieniędzy. Od stycznia Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci za dializy. Zarząd spółki Eurodial skierował do pacjentów list, w którym wyjaśnia, że musi podjąć kroki oszczędnościowe. Od poniedziałku nie będą otrzymywać kanapek, nie będzie też możliwości oglądania telewizji. - Od dwóch miesięcy dializujemy pacjentów za pieniądze firmy – tłumaczy ordynator leszczyńskiej stacji dializ dr Andrzej Świderski – nie otrzymujemy bowiem pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia. Firma Eurodial nie podpisała umowy na ten rok – podobnie postąpiło większość prywatnych firm prowadzących dializy. - Pieniądze które nam oferowano były grubo poniżej kosztów – mówi dr Świderski – te stawki nie zmieniają się od lat, mimo wzrostu cen, inflacji i osłabienia złotówki. Według niezależnych ekspertów koszt jednej dializy to około 440 złotych – o 40 złotych więcej niż daje NFZ. - To i tak najniższa stawka w całej Europie, wliczając takie kraje jak Bośnia czy Rumunia – mówi ordynator. Tak więc w styczniu i lutym dializy w Lesznie kosztowały Eurodial 2 miliony złotych. Biorąc pod uwagę, że spółka ma 20 stacji, koszty są bardzo poważne i nie wiadomo na jak długo pieniędzy starczy. - Następną oszczędnością będzie rezygnacja z transportu pacjentów – powiedział dr Świderski – to już poważna dolegliwość, bo wozimy ich z okolicy o promieniu 90 kilometrów, a wielu musi być dializowanych nawet kilka razy w
tygodniu. O kolejnych oszczędnościach lekarz nie chce nawet mówić. To już wyrok śmierci dla 170 osób – przyznaje. Dyrektor wielkopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Zbigniewa Nowodworska zapewnia, że za wszystkie wykonane dializy fundusz zapłaci zgodnie z zapisem ustawowym mówiącym o płaceniu za procedury ratujące życie. - Zapłacimy jednak tyle, ile rzeczywiście dializa kosztowała – mówi – po przedstawieniu nam realnych kosztów. Zdaniem NFZ bowiem cena usługi proponowana przez prywatnych usługodawców jest wygórowana. - Zrobiliśmy ankietę, która objęła 75 procent chorych w kraju – mówi Nowodworska – pokazała ona, ze realny koszt to 385 złotych. Koszt podany przez ordynatora leszczyńskiej stacji dra Andrzeja Świderskiego był o ponad 50 złotych wyższy. Nowodworska zastrzegła, że nie oskarża prywatnych spółek o naciąganie Funduszu. - Rozumiem, że różne firmy w różny sposób starają się osiągnąć zysk – stwierdza. Dodaje przy tym, że proponowana przez NFZ stawka to 400 złotych za jedną dializę. Dyrektor oddziału oburza się też na wciąganie pacjentów do rozgrywek negocjacyjnych. - Jeżeli stacja z Leszna nie będzie wydawać posiłków czy wozić pacjentów, odejmiemy te koszty płacąc za usługę – ostrzega – sami pacjenci będą mogli domagać się zadośćuczynienia za brak tych elementów. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, by negocjacje miały przynieść skutek. - Zapłacimy, gdy spółki podpiszą umowy – mówi Nowodworska – proponujemy zapłatę tylko za uzasadnione koszty.
6
Wydarzenia
Co porabia kandydat na prezydenta?
Wystawa kynologiczna już w niedzielę
Borowiak: przecież działam Championy pamięci Dobromiły Betting
kierunku – zapewnia. Inną inicjatywą ma być budowa lodowiska, także rozważana przez władze miasta. Od 1 marca Borowiak pracował będzie w Starostwie Powiatowym. Odpiera zarzut, że posadę otrzymał „po linii” politycznej. - To był konkurs, w którym każdy mógł wystartować – mówi – spełniałem wszystkie warunki. Radny nie potwierdza też, że znalazł nowego politycznego protektora w staroście Krzysztofie Piwońskim, zamiast dotychczasowego Piotra Olejniczaka. - Dla mnie najważniejszy jest powrót do pracy w samorządzie – mówi, przyznając przy tym, że ma to być też dobry staż przed wyborami prezydenckimi. (jad)
Kolejne połączenia Leszno – Głogów
Od 1 marca połączenie kolejowe Leszna z Głogowem obsługiwać będą trzy pociągi. Dotąd jeździł tam tylko jeden, teraz Sejmik Dolnośląski znalazł dodatkowe dwa szynobusy. Nie załatwia to jeszcze całego problemu – dwa pozostałe kursy nadal obsługiwać będą autobusy komunikacji zastępczej. Pod koniec zeszłego roku okazało się, że brakuje taboru na linię Leszno-Głogów. Wystawiono tam tylko jeden pociąg z zasobów Wielkopolski. Cztery pozostałe miał dać Dolny Śląsk, jednak nie znaleziono tam szynobusów, więc przewóz pasażerów przejęła zastępcza komunikacja autobusowa. Radny Sejmiku Wielkopolskiego Maciej Wiśniewski poinfor-
Fot. Jarek Adamek
Dolny Śląsk znalazł szynobusy
mował nas, że wreszcie znaleziono jeszcze dwa szynobusy. - Zarząd Województwa Dolnośląskiego wygospodarował je z połączenia Jelenia Góra-Zgorzelec – mówi radny. Tak więc od 1 marca na linii Leszno-Głogów pojadą trzy pary pociągów. Niestety, nie ma wciąż taboru do obsługi dwóch połączeń – pierwszego porannego i ostatniego, dlatego tu pasażerowie wciąż zdani są na autobusy. (jad)
Po raz pierwszy Grand Prix kynologiczne Leszna towarzyszące wystawie Champion of Champions rozgrywane będzie o puchar zmarłej w ubiegłym roku miłośniczki psów Dobromiły Betting. Na organizowaną 1 marca wystawę przyjedzie do Leszna prawie 500 najbardziej utytułowanych psów z całej Europy.
cja o miano lepszego, a nie o kolejne tytuły – mówi Janusz Betting, prezes leszczyńskiego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce. Wśród wystawców będą w tym roku, poza Polakami: Belgowie, Francuzi oraz nasi sąsiedzi z Czech, Niemiec, czy Rosji. Zmagania finałowe w ringach oceniać będzie pięciu sędziów. To oni wybiorą 32 najlepsze psy, które zawalczą o miano mistrza nad mistrzami. Najlepsze czworonogi, a dokładniej ich właściciele, otrzymają w nagrodę telewizory i kosze wędlin. Dla zwycięzcy swój puchar ufundował prezydent Leszna, Tomasz Malepszy. Specjalny puchar przechodni w ramach Grand Prix Leszna, dedykowany leszczyńskim championom, od tego roku będzie poświęcony pamięci zmarłej w ubiegłym roku animatorki kynologii Dobromiły Betting. Zawalczy o niego aż 30 utytułowanych psów z leszczyńskiego oddziału. Choć organizatorzy nie chcą dać
Wystawa championów w Lesznie odbędzie się po raz trzynasty, ale jak zapewniają organizatorzy, będzie to szczęśliwa liczba dla imprezy, która od lat cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem wystawców. - Każdy pies posiada wszelkie możliwe tytuły i certyfikaty. Walka w Lesznie to czysta rywaliza-
się namówić na spekulacje dotyczące faworytów, wiadomo już kto w tym roku z całą pewnością nie zawalczy o najwyższe laury, a był dorocznym liderem. Do Leszna w tym roku nie przyjedzie utytułowana hodowczyni spod Warszawy – Małgorzata Supronowicz. Powodem absencji jest wyjazd do Rosji, gdzie Supronowicz będzie sędziować inną imprezę kynologiczną. Wystawa w hali Trapez rozpocznie się 1 marca o godzinie 10.00. Finały zaplanowano na 15.00. Bilet dla dorosłych kosztuje 10 złotych, młodzież szkolna płaci połowę, dzieci wchodzą za darmo. W tym roku organizatorzy nie uzyskali zgody policji na zamknięcie jednej z nitek Alei Jana Pawła II, gdzie co roku uruchamiano parking. Zmotoryzowani, w tym wystawcy, będą musieli szukać miejsc postojowych wokół Trapezu. Widzowie najlepiej zrobią więc oszczędzając sobie stresu i odwiedzając wystawę w niedzielę na piechotę. (mich)
- Nie chcemy być dojną krową
PO: lotnisko dla leszczyniaków Jesteśmy za przekazaniem lotniska Aeroklubowi Leszczyńskiemu, a nie Polskiemu – taką uchwałę podjął zarząd Platformy Obywatelskiej. - Nie chcemy być dojną krową – mówi szef partii Piotr Olejniczak – za pieniądze miasta można by już kupić cztery samoloty. O uwłaszczenie na terenach leszczyńskiego lotniska stara się Aeroklub Polski. Sprawa cię ciągnie, tymczasem PO wpadła na pomysł, żeby owszem uwłaszczyć, ale nie Aeroklub Polski, a Aeroklub Leszczyński, czyli or-
Fot. Jarek Adamek
W czerwcu ubiegłego roku Łukasz Borowiak został ogłoszony oficjalnym kandydatem Platformy na prezydenta Leszna. Wiele osób zastanawiało się wtedy, czy nie jest to swoisty falstart na dwa lata przed wyborami. Borowiak zapewnia, że te siedem miesięcy wykorzystał dobrze. - Nie chcę, żeby moi przeciwnicy mówili, że wszystko co robię jest kampanią – odpiera zarzuty, że był bardzo mało widoczny jako polityk. Szef klubu PO chwali się za to licznymi inicjatywami, które wpłynęły na życie miasta. Jedną z nich miało być zaktywizowanie władz Leszna co do gospodarki mieszkaniowej. Na uwagę, że przecież to propozycje prezydenta i rządzącej koalicji Lewica-Gospodarni Borowiak odpowiada: ale nie protestujemy. Platforma za swój sukces uważa też inicjatywę budowy bezpłatnych parkingów. - Wszystko idzie tu w dobrym
Fot. Arek Wojciechowski
Cały czas chcę być prezydentem Leszna – mówił w Rozmowach Elki Łukasz Borowiak, szef klubu PO Rady Miejskiej. Borowiak odpiera zarzuty, że pół roku od momentu ogłoszenia jego nominacji to czas zmarnowany. Zapewnia też, że otrzymanie przez niego pracy w starostwie nie miało żadnego podtekstu politycznego.
ganizację wchodzącą w skład AP, a jednak lokalną. - Jesteśmy za tym, żeby przekazać mu lotnisko i Centralną Szkołę Szybowcową – mówi Piotr Olejniczak. Takie rozwiązanie zabezpieczy lepiej, zdaniem partii, interesy miasta. - Miasto nie może być traktowane jako dojna krowa – mówi przewodniczący – nie pozwalamy, żeby Aeroklub Polski przejął lotnisko za grosze. Olejniczak przy-
pomina, że zwolnienia podatkowe dla Centralnej Szkoły Szybowcowej w ostatnich latach sięgnęły 700 tysięcy złotych. - Biorąc pod uwagę, że jedna cessna kosztuje 150 tysięcy złotych można powiedzieć, że przez osiem lat darowaliśmy im ponad cztery takie samoloty – mówi. Platforma ma nadzieję, ze jej stanowisko wpłynie na uwłaszczeniowe negocjacje miasta z AP. (jad)
Program telewizyjny
7
8
Program telewizyjny
Program telewizyjny
9
10
Program telewizyjny
Sport 11
Gdyby nie pierwsza połowa... Kolejna wielka niespodzianka wisiała w powietrzu
Zabrakło niewiele, aby koszykarki PKM Duda Super-Pol do listy pokonanych zespołów w tym sezonie dopisały kolejnego bardzo silnego przeciwnika. Leszczynianki stoczyły w Gorzowie pasjonujący bój z tamtejszym AZS PWSZ. Przez 30 minut grały wyśmienicie, ostatecznie jednak uległy w końcowych sekundach 63:67. Trener Jarosław Krysiewicz przyczyn porażki upatrywał w zbyt dużej ilości strat w pierwszej połowie, nie szczędził jednak drużynie słów pochwały za postawę w obronie. Mimo, że akademiczki z Gorzowa w pierwszym meczu łatwo ograły Leszczynianki, to przed rewanżem z pewnością mogły mieć obawy o wynik starcia na własnym parkiecie. Przyjechał do nich zupełnie odmieniony zespół, mający na swoim koncie zwycięstwo z Wisłą Kraków w ostatniej kolejce. Wypada też wspomnieć, że tydzień wcześniej obie ekipy spotkały się w ćwierćfinale Eventim Cup. Górą były wówczas koszykarki z Gorzowa, ale PKM Duda Super–Pol, mając do tego meczu sparingowe podejście, napędziły drużynie Dariusza Maciejewskiego sporo strachu, szczególnie w pierwszej połowie. Dodatkowego smaczku temu spotkaniu dodawał fakt, że obie ekipy zmierzyły się przed rokiem w walce o brązowy medal. Z trzeciego miejsca cieszył się zespół znad Warty. W minioną sobotę zespoły wyszły na parkiet hali w Gorzowie z dużym respektem dla przeciwnika. Leszczynianki od początku pokazywały, że obecnie są w bardzo dobrej formie i przyjechały walczyć o zwycięstwo. Pierwszą kwartę wygrały 14:10. W drugich dziesięciu minutach podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza utrzymywały nieznaczną przewagę. Dość powiedzieć, że gdyby wykorzystały wszystkie stworzone sytuacje ich prowadzenie byłoby znacznie wyższe. Tuż przed przerwą Katarzyna Czubak rzutem za 3 zniwelowała przewagę gości do
1 punktu, było wówczas 35:36. Ostatnia akcja należała jednak do leszczynianek, faulowana Edyta Krysiewicz wykorzystała rzuty osobiste i po dwudziestu minutach na tablicy pojawił się wynik 35:38. Leszczynianki w tej fazie miały zdecydowaną przewagę w rzutach zza linii 6,25. Trafiły sześć razy wykonując piętnaście prób, rywalki miały na koncie tylko dwa trafienia. Mimo, że PKM Duda Super–Pol prowadziły do przerwy, to trener Krysiewicz miał sporo zastrzeżeń do gry w tej części. - Mogliśmy po dwudziestu minutach prowadzić już 12-14 punktami, ale zrobiliśmy dziesięć strat, z czego siedem niewymuszonych. Niestety rywalki zamieniały takie prezenty na punkty przyznał później szkoleniowiec. Na początku trzeciej kwarty prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W połowie ćwiartki za 3 trafiła Katarzyna Czubak i AZS wyszedł na prowadzenie 45:42. Szybko „dwójką” zrewanżowała się Edyta Krysiewicz i zespoły dzielił tylko jeden punkt. Przewaga gorzowianek w tej odsłonie była jednak wyraźna. Wygrały kwartę 22:11 i w meczu prowadziły 57:49. Kluczem do sukcesu okazało się przede wszystkim odcięcie leszczynianek od rzutów za 3. Kibice zespołu z Leszna zdążyli się już przyzwyczaić, że ta drużyna ostatnio walczy do końca. Emocji w czwartej kwarcie nie zabrakło i tym razem . W połowie ćwiartki za 3 trafiła Katarzyna Krężel i przewaga AZS stopniała do 4 punktów. Błyskawicznie odpowiedziała jednak Katarzyna Czubak i znowu bliżej wygranej były akademiczki. Leszczynianki nie składały broni i na 3 minuty przed końcową syreną na tablicy pojawił się wynik 62:59. Losy pojedynku ważyły się dosłownie do ostatnich sekund. Na 22 sekundy przed końcem AZS prowadził zaledwie 64:63. Leszczynianki zdecydowały się na przerwanie akcji rywalek faulem. Niestety popełniły taktyczny błąd. Sędziowie odgwizdali przewinienie techniczne. Niemka Anna Breitreiner egzekwowała rzuty wolne, a po nich piłkę z
boku miały jeszcze gorzowianki. W tym momencie było już po meczu. AZS PWSZ Gorzów wygrał z PKM Duda Super–Pol 67:63, w kwartach 10:14, 25:24, 22:11,10:14. - W końcówce nie trafiliśmy 5 rzutów osobistych, wielka szkoda, no i do tego ten niepotrzebny, za szybki faul na Breitreiner. Trzeba jednak przyznać, że dziewczyny mimo wszystko zagrały bardzo dobry mecz, zwłaszcza w obronie. Takiej gry defensywnej mojego zespołu jeszcze w tym sezonie nie widziałem. Mecz był wyrównany, a w takich starciach o zwycięstwie jednej, bądź drugiej drużyny decydują niuanse. Dziewczyny zostawiły na boisku w Gorzowie sporo zdrowia, zwłaszcza wysokie zawodniczki włożyły sporo wysiłku by zatrzymać miejscowe Amerykanki mówił leszczyński szkoleniowiec. Punkty dla PKM Duda Super – Pol zdobywały: Katarzyna Krężel 16, Martyna Koc 13, Edyta Krysiewicz 10, Ashley Shields 9, Joanna Czarnecka 8, Ola Drzewińska 4, Dominika Nawrotek 2, Żaneta Durak 1. Dla zespołu z Gorzowa najwięcej: Nkolika Anosike 17 i Anna Breitreiner 14. Następny mecz zespół Jarosława Krysiewicza zagra przed własną publicznością, w najbliższy piątek zmierzy się z Energą Toruń. Wiadomo, że w tym spotkaniu nie wystąpi Ashley Shields. Amerykanka w związku ze śmiercią bliskiej osoby i chorobą matki poleciała do Stanów. Do Leszna ma wrócić w przyszłym tygodniu. Pod znakiem zapytania stoi też występ DeTriny White. Uraz odniesiony w meczu z Wisła okazał się poważniejszy niż pierwotnie przypuszczano. White nie pojawiła się na parkiecie w Gorzowie i nie wiadomo, czy w piątek będzie mogła zagrać. - Niestety ciągle ma duży krwiak w okolicach mięśnia brzuchatego łydki. To bardzo bolesna kontuzja, zwłaszcza przy wyskokach i stawaniu na palcach. Zrobimy wszystko, żeby była gotowa na mecz z Toruniem - przyznał dr Tomasz Gryczka, lekarz opiekujący się koszykarkami.
Wisła Can Pack
36
20
16 - 4
Lotos PKO BP
36
19
17 - 2
KSSSE AZS PWSZ
35
19
16 - 3
CCC
34
19
15 - 4
Energa Toruń
32
20
12 - 8
INEA AZS Poznań
31
20
11 - 9
Utex Row Rybnik
30
20
10 - 10
PKM Duda Super Pol
30
21
9 - 12
Finepharm AZS KK
27
20
7 - 13
Cukierki Odra
26
21
5 - 16
MUKS Poznań
25
20
5 - 15
ŁKS Siemens AGD
24
20
4 - 16
PTK Aflofarm Vicard Pabianice
21
19
2 - 17
Debiut ma już za sobą
Makowska w Hiszpanii Iniexsa Extremadura Caceres 2016 to nowy klub Agnieszki Makowskiej. Zwolniona z PKM Duda Super–Pol koszykarka długo wybierała nowego pracodawcę, wreszcie zdecydowała się na grę w II lidze hiszpańskiej.
Leszczyński klub rozwiązał kontrakty z Moniką Siwczak i Agnieszką Makowską 25 stycznia. O ile Siwczak dość szybko podpisała umowę z zespołem z Rybnika, to Makowska do 31 stycznia, a więc do końca okresu transferowego w Polsce, nie znalazła pracodawcy w kraju. W grę
wchodził więc jedynie wyjazd za granicę. Agentka koszykarki prowadziła rozmowy z jednym z klubów włoskich, ale ten temat dość szybko upadł. Nieoczekiwanie Agnieszka Makowska otrzymała również propozycję powrotu do zespołu PKM Duda Super–Pol. – Potraktowałam to jako puste hasło i trochę niepoważne działanie. Nie bardzo wiem na jakich zasadach miałabym wrócić, skoro mój kontrakt został definitywnie rozwiązany, a okres transferowy w Polsce się zakończył – tłumaczyła Makowska. Ostatecznie koszykarka przyjęła ofertę z Półwyspu Iberyjskiego. Podpisała kontrakt z drugoligowym hiszpańskim klubem Iniexsa Extremadura Caceres 2016. Była zawodniczka leszczyńskiego klubu ma już za sobą debiut w barwach swojej nowej drużyny. Grając niespełna 13 minut zdobyła 2 punkty w przegranym pojedynku z Caja Rural Promogest Valbusenda.
Wielka sportowa przygoda młodych leszczynian
Barszowska: walczyli dzielnie Bez medali, ale pełni wrażeń i nowych doświadczeń wrócą ze Szwajcarii młodzi leszczynianie, uczestnicy Międzynarodowych Igrzysk Zimowych Dzieci. Leszno jest jednym z czterdziestu miast, których reprezentanci rywalizowali w Montreux w różnych zimowych konkurencjach. – Dominowali oczywiście zawodnicy z krajów alpejskich – podkreśla Agata Barszowska, jedna z trenerek leszczyńskiej ekipy – ale dla naszej młodzieży nie był to powód do zmartwień.
Leszno jest jedynym polskim miastem, które dzięki zaproszeniu Helmuta Glenza, burmistrza niemieckiego Darmstadtu, wystawiło na igrzyska swoją reprezentację. Do Montreux przyjechali mło-
dzi ludzie z całego świata, m.in. z Chin, czy Kenii. Leszczynianie rywalizowali w narciarstwie zjazdowym, snowboardzie, narciarstwie biegowym oraz ski-orienteringu. – Bardzo dzielnie walczyli, jednak prym wiedli reprezentanci krajów alpejskich – mówi Barszowska – Tamte ekipy były świetnie przygotowane, widać, że zawodnicy na co dzień trenują zimowe dyscypliny, zatem trudno było nam z nimi konkurować. Trzeba jedna pochwalić naszą młodzież, ponieważ wszyscy bardzo dzielnie walczyli. Z pewnością w pamięci młodych ludzi pozostanie bardzo miła atmosfera na stokach. - Pogoda też dopisała, poza niedzielą, kiedy to trzeba było odwołać niektóre konkurencje ze względu na bardzo intensywne opady śniegu. Przypomnijmy, Leszno reprezentowane było na igrzyskach w Szwajcarii przez 18-osobową ekipę z klubów sportowych i szkół oraz siedmiu opiekunów i trenerów. (han)
12
Ogłoszenia drobne AGD/RTV
DO sprzedania urządzenie samo sprzątające Powermed, użyte właściwie tylko raz w celu sprawdzenia czy działa. 697 369 055 TELEWIZOR Philips 17 cali. Stan techniczny oceniam bardzo wysoko. 608 290 885 THOMSON - 2 letni telewizor, 29 cali, płaski kineskop, eurozłacze. Telewizor w bardzo dobrym stanie. Pilot posiada funkcje pod dvd i vcr. Cena 550 zł do małej negocjacji. 604 149 180 SPRZEDAM Procesor AMD 2200 zł + Sempron - socketA + wentylator 25 zł. Karta graficzna Radeon 9250 128D\TV Gigabyte Box - 20 zł. Nagrywarka CD LG - 10 zł, wszystko stan bardzo dobry. 607 198 639
SPRZEDAM Renault Clio 1991r. po wypadku, na części. Instalacja gazowa, silnik skrzynia biegów. 787 420 967
RENAULT LAGUNA KOMBI 2.0, AUTO SWIEŻO SPROWADZONE Z NIEMIEC W IDEALNYM STANIE. 782 667 097 SKODA Fabia sedan - 1.4 benzyna 8/2002r., bezwypadkowy, garażowany, kupiony w polskim salonie. Pierwszy właściciel, serwisowany w ASO. Cena: 18 600 zł. 661 830 805
OPEL Signum 3.0 CDTI Cossmo, klimatronik, kubełkowe fotele pół skóra. Bezwypadkowe utrzymane w bardzo dobrym stanie. 663 269 966
NOKIA N95 8GB, pamięć wewnętrzna 8 GB, Leszno, cena - 830 zł do małej negocjacji. 693 930 987
MEBLE REGAŁ Black Red White w dobrym stanie technicznym. Cena 150 zł. 606 336 564
OPEL Corsa 1.0 12V klimatyzacja 2006 rok, 5 - drzwiowa szary metalik. Lekko uszkodzone. 663 269 966
CENTRUM MEBLOWE, I PIĘTRO, ARMII KRAJOWEJ 15, LESZNO. 604 123 260
SPRZEDAM Ford K, 1.3, 1998r., klimatyzacja. 667 35 11 22 VW GOLF III 1.8 + instalacja gazowa, 2 x airbag, klimatyzacja, 5 drzwi, zarejstrowany, 1995, 603 860 795
TAPCZAN o nowoczesnej formie, Idealny do pokoju dziecięcego. Kolor czerwony z żółtymi dodatkami. Cena: 250 zł. 661 439 309
DAEWOO Tico 1999 rok 800 ccm,, kolor zielony (butelkowy), po wymianie oleju, cena: 2950 do negocjacji. 691 640 039, 696 442 472
BARDZO elegancka sypialnia włoska. 667 965 440 BIURKO: 199 zł. Fotel obrotowy: 100 zł. 608 290 885
MOTORYZACJA AGENCJA celna INTRA - SAD, kompleksowa rejestracja pojazdów sprowadzonych z zagranicy, tłumaczenia przysięgłe - najatrakcyjniejsze ceny, www.rejestrowaniepojazdow.pl,ul Dekana 4/20, Leszno. 663 751 811 SEAT Toledo 1997 rok 1,9 Tdi. Stan bardzo dobry. 606 773 978 FIAT CC 700 cm, 1997 rok produkcji, kolor srebrny metalic bez zadrapań i korozji. Atrakcyjny wygląd do obejrzenia w Kościanie. Cena to 2600 zł do negocjacji. 661 569 442, 609 359 480 MITSUBISHI Carisma 1.6 16v 1996r., klimatyzacja, auto posiadam od 2 lat, zarejestrowane, używane na codzień, po wymianie oleju, z ważnym przeglądem do 10,2009. Cena: 10000 zł. 783 091 864
MATEMATYKA, chemia - korepetycje. 697 973 016 JĘZYK polski oraz język rosyjski - korepetycje oraz prace - każdy poziom edukacyjny. 698 974 615
VW - PASSAT COMBI SREBRNY B3 1,9.TD. 609 150 460 MONITOR LG 15 cali, z odkładanymi głośnikami po bokach, z calym okablowaniem, stan bardzo dobry. Cena 100 zł. 696 106 204
NAUKA
VW GOLF III 1.9 TDI CZARNY 1996, OLEJ NAPĘDOWY, 4/5, MANUALNA. 605 350 329 VW caddy life familly 2007r 1,4 benzyna, Cena: 37.000 zł. Okolice Wschowy. 725 781 487 PEUGEOT 307 2.0 HDI 2001, ABS, alufelgi, alarm, klimatyzacja, immobiliser, srebny metalik, sensor świateł i deszczu,szyba solar. 19.000 zł. 608 454 947 KOŁA zimowe - rozmiar 175/70/13 z felgami do forda escorta, cena 150 zł okazja. 661 427 802
MITSUBISHI Galant 2.0 TDI - klima, bezwypadkowy, sprowadzony, klimatyzacja. Cena 7500 zł. 661 439 478
DO wynajęcia 60 m2, Podmiejska 25. 65 520 90 18
PISANIE PRAC MATUTRALNYCH, LICENCJACKICH, ZALICZENIOWYCH, REDGOWANIE TEKSTÓW, OPRCOWANIE KONSPEKTU. 602 263 467
NIERUCHOMOŚCI
ODZIEŻ
JARDOM Nieruchomości - doradztwo, sprzedaż, kupno, wynajem, www. jardom.pl. 65 520 74 25
SZUKAM garażu do wynajęcia Zamenhofa. 603 389 060 DO wynajęcia nowy garaż w podziemiach bloku Skanska ul.Armii Krajowej w Lesznie. Od 1 marca 2009. 605 252 110 MIESZKANIE do wynajęcia Leszno, ul. Westerplatte - 2 pokoje, 4 piętro od marca, czynsz: 330 zł + liczniki + odstępne, 40 m2. 724 174 466
DOM jednorodzinny położony we Wschowie ul. Nowe Ogrody o powieżchni ok 150 metrów. 781 784 577 BEZCZYNSZOWE mieszkanie 2 pokojowe w Kościanie. Mieszkanie na I piętrze, o powierzchni 44,07m2. 604 592 000 SPRZEDAM mieszkanie w Gostyniu 51,60m2 w bloku przy ulicy Mostowej 2 piętro. W mieszkaniu internet, telewizja kablowa, telefon. 691 724 831 34m2 z zapleczem - Krotoszyn, ul.Podgórna - lokal do wynajęcia na handel, biuro. 62 725 57 57, 62 725 57 59
DZIAŁKA budowlana w Dąbczu o powierzchni 7400m2. W okolicy brak zabudowy jednorodzinnej mieszkaniowej. 604 592 000
DZIAŁKI budowlane: Dąbcze w sąsiedztwie lasu i zalewu wodnego, 700m2 x 69zł/m2. Raty! 510 148 210
POŻYCZKI
782 170 005
USŁUGI ogólnobudowlane i stolarskie. 507 379 964 USŁUGI stolarskie, kuchnie, meble na wymiar. 663 591 004 KURS Prawo Jazdy kategoria B. Solidnie - szybko - tanio. Renault Clio. Raty!!! 506 196 392
SUKNIA brązowa rozmiar 38 + buty. Cena 150 zł do uzgodnienia. 782 980 114
STAWIANIE domów, remonty, płytki, docieplenia, klinkier. 691 388 089, 65 535 94 64
SUKNIA ślubna rozmiar 38. 700 zł. 502 490 739 SUKNIA ślubna wzór z kolekcji francuskiej firmy Miss Kelly 2008, 36/38 na wzrost 170 + 7cm obcasu.1000 zł. 607 454 758 TANIO sprzedam firmowe rzeczy dla nastolatka. 723 606 441
PRACA POSZUKUJEMY przedstawicieli handlowych w okolicach Leszna.Wyślij CV na adres: rekrutacja.db@kaja. poznan.pl. 519 138 406 DYREKTOR handlowy / specjalista ds. sprzedaży eksportowej / krajowej, specjalista ds. skupu żywca. Miejsce pracy – Poniec. a.biernat@lagrom.pl 663 485 802 ZATRUDNIĘ DO OBSŁUGI BARU KUCHNI, SYSTEM PRACY ZMIANOWY 7-19, 19-7 PRZEZ 7 DNI W TYGODNIU, STRZYŻEWICE. 65 529 99 64 ZAKŁAD budowlany zatrudni malarzy. 696 415 644 TURKOWIAK Sp. z o.o. zatrudni stolarzy. 65 525 43 00 SZUKAM pracy w Lesznie, mam 23 lata, mieszkam w Lesznie, prawo jazdy kat. B oraz własny samochód, obsługa komputera. 607 430 693 SZUKAM pracy jako sprzedawca kasjerka w Lesznie. Mam 20 lat. 784 823 621
SPRZEDAM MIESZKANIE GOSTYŃ (PARTER) 63,3m2, W BLOKU PRZY ULICY GÓRNEJ. 3 POKOJE. 782 151 480, 663 950 536
FOTOGRAFIA okolicznościowa, www.michalwisniewski.net 605 624 851 TYNKI posadzki, agregaty, 501 363 456
SPZEDAŻ domów pod lasem, LESZNO: ul.BALONOWA, ul.GRZYBOWA, 110m2 + 110m2 na poddaszu użytkowym, cena 219.000,- + działka 99.000,-. Raty! Wysoki standard! www.smigielski.net.pl 510 148 210
WYNAJMĘ mieszkanie przy ul. Zwycięstwa. 57 m2, 3 piętro, 4 pokoje, kuchnia i łazienka, częściowo umeblowane. Cena: czynsz z odstępnym 950 zł. 603 373 523
USŁUGI
MAM 25 lat, wykształcenie wyższe pedagogiczne. Jestem zainteresowana podjęciem pracy na terenie Leszna. 510 208 572
OGRODY projekty, wykonawstwo, pielęgancja, systemy nawadniania ogrodów. 511 288 571 MASAŻ I NIE TYLKO, MASAŻ REIKI, MASAŻ GORĄCYMI KAMIENIAMI, CZAKROTERAPIA, ŚWIECOWANIE I KONCHOWANIE USZU, BIOPTRON, KOLOROTERAPIA, CEFALY, FOTOVITA. 663 747 460 USŁUGI ogólnobudowlane, malowanie, szpachlowanie, płyty rygipsowe, panele. 782 650 388 PROFESJONALNE wybielanie zębów minimum 8 odcieni w godzinę. 697 455 477 INSTALARSTWO wod-kan i c.o. 782 151 068 USŁUGI REMONTOWO WYKONCZENIOWE. PROFESJONALNIE, SOLIDNIE I CZYSTO. 512 328 845
REMONT! Remoncik! Zadzwoń! 721 288 257 USŁUGI transportowe kraj i zagranica Iveco Daily załadunek 2,5 tony Długość załadunkowa 4,5 metra- 15,2 m3. 603 309 265 REMONTY mieszkań,domów na terenie Góry. 888 830 464
ZWIERZĘTA
RÓŻNE MŁOTOWIERTARKĘ Hilti TE 6-A, akumulatorową, nową, 500,- sprzedam. 725 582 848
OWCZAREK niemiecki, 12 -tygodniowe, zaszczepione, książeczki zdrowia. Cena 280 zł. 508 866 140, 600 785 467
PRZYCZEPA 3/285m, Mil Remorques 691 388 089.
SPRZEDAM szczenięta olbrzyma czarnego urodzone 19.11.2008, pieski krótkowłose, 2 razy odrobaczone, 2 razy zaszczepione,po matce z rodowodem. 604 759 420
KUPIĘ łódź wędkarską używaną o długości około 3,5 metra. Łódka powinna być bardzo stabilna a więc najlepiej aby była płaskodenna. Może być bez okuć i do naprawy. 601 084 085
BIURA OGŁOSZEŃ - Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34
SPRZEDAM tropheus bemba - dorosłe stadko. całość to 90 zł. 696 058 592 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!
Plebiscyt
1
16%
2
* Wyniki po 3 tygodniu trwania plebiscytu. Stan na dzień 24 lutego 2009r, godz. 12.00
40%
3
13
44%
Anna Czamańska
Patrycja Dorywalska
Sylwia Kurpisz
lat 24 studentka Wyższej Szkoły Humanistycznej O sobie: mieszka w Grabonogu, pracuje w Tesco, marzy o pracy z dziećmi, lubi pływać, czytać, jeździć na rowerze, oglądać ciekawe filmy.
lat 18 uczennica Zespołu Szkół Ekonomicznych w Lesznie O sobie: interesuje się hotelarstwem, podróżami, językami obcymi, lubi pływać. Chciałaby odnieść sukces w modelingu.
lat 34 mama trójki dzieci O sobie: posiada szerokie zainteresowania m.in. dekoratorstwo, krawiectwo, psychologia. Chciałaby zaistnieć w świecie mody.
Organizatorem plebiscytu Kobieta Roku 2009 jest Gazeta bezpłatna Dodatek! i Pracownia Wizerunku Art Team. W każdym miesiącu przedstawiamy sylwetki trzech kobiet, utrwalone na zdjęciach Bogdana Marciniaka, znanego leszczyńskiego fotografika. W drodze głosowania sms’owego Czytelnicy Dodatku! wyłonią te, które zdobędą tytuł Kobiety Miesiąca i wezmą udział w finałowej walce o miano Kobiety Roku. W lutym nasze panie zaprezentują się w czterech odsłonach. W tym numerze publikujemy zdjęcia kandydatek wykonane w Kwiaciarni La Fleur w Lesznie. Fryzury i makijaże wykonano w Pracowni Wizerunku Art Team przy ul. Wilkońskiego 2/1 w Lesznie, pod opieką Moniki Prałat i Ewy Pietras. Stroje wykorzystane podczas sesji pochodzą ze sklepu Odzież damska i galanteria skórzana Bożeny Pokładek, Leszno Rynek 5. Jak zagłosować na wybraną kandydatkę? Jeśli chcesz oddać głos na Annę Czamańską – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: 1. Jeśli chcesz oddać głos na Patrycję Dorywalską – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: 2. Jeśli chcesz oddać głos na Sylwię Kurpisz – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: 3. Koszt sms’a – 2,44 zł z vat Do kiedy można głosować? Sms’y można wysyłać do 28 lutego. W każdą środę na łamach Dodatku! publikowane są aktualne wyniki plebiscytu. Ostateczne wyniki - edycji lutowej - zostaną opublikowane w Dodatku! 04 marca 2009 roku. Więcej zdjęć i filmy - na portalu elka.fm Dla Kobiet Miesiąca i dla głosujących organizatorzy przewidzieli cenne nagrody. Nagrodą główną - dla Kobiety Roku jest tygodniowa podróż marzeń w ciepłe kraje, dla dwóch osób. Aby wziąć udział w eliminacjach do kolejnych edycji plebiscytu należy wysłać email na adres: kobietaroku@elka.pl
14
Sport
NIE PRZEGAP
Z
25 lutego Kolędy i pastorałki w KOK
Godz. 16.00 w Kościańskim Ośrodku Kultury odbędzie się IX koncert z cyklu „Śpiewamy Kolędy i Pastorałki”. Wystąpi 7 chórów (w tym 4 młodzieżowe). Wstęp wolny.
27 lutego Taniec bez granic
Godz.10.30 Gostyński Ośrodek Kultury „Hutnik” zaprasza na II Otwarty Przegląd Taneczny Powiatu Gostyńskiego. Taniec współczesny, taniec nowoczesny, wstęp wolny.
28 lutego - 1 marca Warsztaty gospel
Prowadzący: Colin Vassell, Karolina Tuz, Agnieszka Krauz. Koszt udziału: 100 zł - wpłaty na konto Domu Kultury we Wschowie. Organizator zapewnia wyżywienie i nocleg. Koncert finałowy 1 marca godzina 17.00, Klasztor oo.Franciszkanów, ul. Klasztorna 2 Wschowa, wstęp wolny.
1 marca Szafran zaśpiewa piosenki Edith Piaf
Gminny Ośrodek Kultury we Włoszakowicach zaprasza na koncert Edith Piaf w wykonaniu Justyny Szafran. P. Godz. 18.00, Sala Trójkątna Pałacu Sułkowskich we Włoszakowicach. Cena biletu: 10 zł.
więcej na portalu: 1
2
3
9 11 12
11
15
16
21
3 marca Spotkanie z Państwową Inspekcją Pracy
Sala Posiedzeń Urzędu Miejskiego w Gostyniu o godzinie 17.00. Udział w spotkaniu jest bezpłatny.
6 marca Strachy na lachy
Kościański Ośrodek Kultury, godz.19.00. Bilety kosztują 28 zł. 07.03.2009. Zarząd Koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Rydzynie zaprasz na spotkanie z okazji Dnia Kobiet. Początek godz.16.00 w sali Rydzyńskiego Ośrodka Kultury. Zapisy przyjmowane są do 2 marca.
7 marca Krzysztof Krawczyk i zespół Boys w Trapezie
Koncert dla Pań i nie tylko... Godz. 18.00.
8 marca Samochodowy Rajd Pań
Automobilklub Leszczyński organizuje imprezę turystyczno samochodową pod nazwą „XXIV Rajd Pań Leszno 2009”. Załogi kobiece, mieszane i męskie. Wpisowe wynosi 20 zł od załogi oraz 20 zł od osoby dodatkowej. Poczatek godz. 10.00, zakończenie rajdu 14.00. Info: www. automobilklub.leszno.pl
www.elka.fm
4
5
6 10
4 1
18
25
20
8
34
35 37
30
27
28
33
14 7
3
36
10
2
w puszczy, 29) szacunek, poważanie, 32) niewojskowy, 33) Marek Torzewski lub Placido Domingo, 34) koncertowe podium, 35) zamsz lub nubuk, 36) sokoli, 37) aplikowana choremu przed operacją. Pionowo: 1) odgłos nienaoliwionych zawiasów, 2) myszka na ciele, 3) figura, sylwetka, 4) o 180 stopni, 5) Janusz, aktor ( „Czterej pancerni i pies”, „Psy”, „Żółty szalik”), 6) skórzana manierka, 7) wisi na skoblu, 8) pomieszczenie dla żołnierzy pełniących wartę główną w garnizonie, 16) sytuacja bez wyjścia, 17) panuje w tramwaju w godzinach szczytu, 19) rysunkowa zagadka, 20) pokorne dwie matki ssie, 23) dłoni – na powitanie lub na zgodę, 24) głowy – z nadmiaru wrażeń, 25) miasto w środkowej Francji nad Loarą ( skojarz z Joanną d’Arc), 26) stolica Kanady, 27) bezleśny obszar w północnej strefie podbiegunowej, 28) spodnie, 30) pies myśliwski ( irlandzki, szkocki lub angielski), 31) muza poezji miłosnej.
Poziomo: 3) miejsce zgięcia kończyny, zwłaszcza nasada dłoni, 9) zakładane w banku, 10) krwionośny lub Słoneczny, 11) zamienił siekierkę na kijek, 12) chaos, rozgardiasz, 13) poniżej kolana, 14) człowiek sztuki, 15) mocno zaciśnięta dłoń, 18) załamanie na giełdzie, 21) nastrój przygnębienia i zniechęcenia, chandra, 22) uciekinier, 23) uchwyt dzbanuszka, 26) niedostępne miejsce 4
5
31
Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, uporządkowane od 1 do 14 utworzą rozwiązanie krzyżówki. Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy wysłać prawidłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: „dodatek”, swoje imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,44 zł z Vat. Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „Gamian Baliński”, a zwycięzcą jest: Radosław Siemiński. Po odbiór nagrody zapraszamy do naszej redakcji.
3
9
13
26
29
2
19
22
24
1
6
14
12
32
8
13
17
23
7
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
Wielkie emocje w starciu Polonii z Rawią
Koszykarskie derby Koszykarze walczący o mistrzostwo Wielkopolski powoli zbliżają się do końca rozgrywek w fazie zasadniczej. Z czterech drużyn reprezentujących nasz region, dwie UKKS Leszno 2000 i Obra Kościan liczą się w walce o II ligę, Polonia Leszno i Rawia Rawicza zamykają tabelę. Miniony tydzień upłynął pod znakiem trzecioligowej koszykówki, aż trzy razy kibice byli świadkami derbowych pojedynków. Rozpoczęło się od meczu dwóch leszczyńskich ekip walczących w Wielkopolskiej Lidze Seniorów. W hali Trapez spotkały po raz drugi w sezonie UKKS Leszno 2000 i Polonia Leszno. W pierwszym meczu górą byli podopieczni trenera Tomasz Grabianowskiego i to oni z racji potencjału i zajmowanego miejsca w tabeli byli faworytem pojedynku. Faworyt nie zawiódł i wygrał zdecydowanie 70:40. Sam mecz miał dość osobliwy przebieg, bo Polonia w pierwszej kwarcie zdobyła tylko 1 punkt, a w drugiej zaledwie 7. Po przerwie rywalizacja się wyrównała, ale przewaga UKKS była już tak duża, że nie mogło być mowy, o tym aby Poloniści nawiązali równorzędną walkę. – Wyszliśmy na parkiet bardzo spięci, w obronie graliśmy nieźle, ale w ataku zupełnie zabrakło skuteczności – tłumaczył porażkę swoich podopiecznych trener Zenon Sosiński. Dużo więcej powodów do satysfakcji miał szkoleniowiec UKKS, Tomasz Grabianowski. – Mogliśmy spokojnie rotować składem, na każdą kwartę mieliśmy przygotowaną nową zagrywkę – przyznał po spotkaniu. Dwa dni później UKKS Leszno 2000 wybrali się na derbowy pojedynek do Rawicza. Trener Grabianowski znowu mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych, bo ci gładko pokonali miejscową Rawię 96:45. Losy tego meczu rozstrzygnięte były już do przerwy, leszczynianie prowadzili wtedy 50:29.
Większych emocji i bardziej wyrównanego poziomu pojedynku można się było spodziewać w starciu dwóch autsajderów Wielkopolskiej Ligi Seniorów, Polonii Leszno i rawickiej Rawii. Rzeczywiście, ci którzy wybrali się do hali Trapez na to spotkanie przecierali oczy ze zdumienia, jak Polonia przegrywa właściwie wygrany już mecz. Pojedynek wydawał się rozstrzygnięty po pierwszej połowie. Podopieczni trenera Zenona Sosińskiego prowadzili z Rawią, która przyjechała do Leszna w zaledwie siedmioosobowym składzie 48:29. Tuż po przerwie przewaga gospodarzy, po trafieniu Żeleźniaka, wzrosła nawet do 21 punktów. Rawiczanie grali ambitnie do końca. Odrabianie strat szło im jednak mozolnie. Trzecią odsłonę wygrali tylko 23:21 i dystans do Polonii wciąż był bardzo duży. Niemożliwe stało się jednak możliwe. Leszczynianie w ostatnich 10 minutach zagrali koszmarnie. Na minutę przed końcem ich prowadzenie 79:72 wydawało się wprawdzie dość bezpieczne, ale właśnie w tym momencie stanęli na parkiecie jak sparaliżowani. Goście, grając z wiarą w sukces i z olbrzymim sercem, pokonali gospodarzy 82:79, w kwartach było: 23:14, 25:15, 21:23, 10:30. - Mimo już tak wysokiego prowadzenia gospodarzy, my graliśmy konsekwentnie do końca, nie rezygnując z żadnej okazji do zdobycia punktów. I jest zwycięstwo. Chwała tym młodych chłopakom wspomaganym przez kilku seniorów za to, że się nie poddali - mówił trener Rawii, Maciej Szymkowiak. Czwarta kwarta przegrana 10:30 będzie się z pewnością długo śniła koszykarzom Polonii. - Trudno mi wytłumaczyć, co się stało. To było coś niesamowitego, nie mogę w to uwierzyć przyznał doświadczony zawodnik Polonii, Wojtek Żeleźniak. Punkty dla Polonii w derbowym meczu z Rawią zdobywali: Janiszewski 25, Samól 19, Zachacz 13, Sosiński 10, Żeleźniak 5, Mocek 4, i Mazur 3. Dla gości z Rawicza Pietraszek 25, Maciołek 19, Styła 18, Kasperczak 13,Staśkowiak 6 i Latuszek 1. Dodajmy jeszcze, że w ostatniej kolejce lider tabeli, Obra Kościan wybrała się na mecz z szóstą ekipa rozgrywek Basketem Piła. Spotkanie się jednak nie odbyło, bo do Piły nie dotarli sędziowie.
Trwają zapisy IX Mistrzostwa Leszna i Powiatu Leszczyńskiego w Narciarstwie Alpejskim i Snowboardzie odbędą się 7 marca w Karpaczu. W tym roku w organizację zmagań, oprócz miasta, włączyło się starostwo powiatowe. Uczestnicy spotkają się już w piątek na odprawie, która odbędzie się w hotelu Mieszko w centrum Karpacza. Tam też po zawodach odbędzie się wieczorna biesiada, podczas której tradycyjnie rozdamy medale i nagrody. Zapisy przyjmowane są w sklepie Sporting. Wpisowe wynosi 50 zł od dorosłych i 30 zł od dzieci. Warto się pospieszyć, bo liczba miejsc jest ograniczona w zawodach może wziąć udział maksymalnie 160 osób. Teraz pozostaje tylko zadbać o kondycję i trzymać kciuki za pogodę.
Sport Były żużlowiec w obronie praw kolegów
15
Unia Leszno pokazała się w Warszawie
Cegielski na czele Metanolu Zawodnicy trenują,
- Jak zareagowałeś na propozycję żużlowców, aby zostać ich reprezentantem? - Ucieszyłem się w chwili, gdy Adam Skórnicki i Rafał Dobrucki zaproponowali mi tę funkcję. Pewnie jest wiele osób, które mogłyby reprezentować żużlowców, a oni wybrali właśnie mnie. Byłem zaskoczony, ale uznałem to za zaszczyt, tym bardziej, że propozycja wypłynęła od żużlowców, czyli ze środowiska, które doskonale znam. Nie mogłem odmówić. Jeśli uda się cokolwiek zrobić dla zawodników i tego sportu, będzie to dla mnie ogromna satysfakcja. - Jakie są te najważniejsze problemy zawodników przed zbliżającym się sezonem i jakie Stowarzyszenie ma pomysły na ich rozwiązanie ? - Takich spraw jest wiele. Żużlowcy i Stowarzyszenie są w dość trudnym położeniu. Nie mamy wpływu na to, jak powstaje regulamin rozgrywek, jakie wprowadza się zmiany. Możemy jedynie poprosić władze klubów, Speedway Ekstraligi, czy Głównej Komisji Sportu Żużlowego, aby stanowisko żużlowców było brane pod uwagę. Od jakiegoś czasu obserwuję też groźną tendencję. Prezesi klubów próbują odbierać zawodnikom jedno ze źródeł dochodów, jakim są wpływy od indywidualnych sponsorów. Chodzi w szczególności o reklamy na kevlarach i motocyklach. Zawodnicy właściwie przestali mieć
wpływ na to, co i kogo reklamują. Myślę, że zdanie żużlowców w tej kwestii także powinno być brane pod uwagę. Ile uda się zrobić, to się okaże. Kolejna sprawa dotyczy udziału zawodników w podejmowaniu decyzji odnośnie rozgrywania spotkań żużlowych w sytuacji, gdy na torze panują złe warunki do jazdy. Do tej pory decyzję - jechać, czy nie jechać - podejmowali kierownicy drużyn. Chcemy zaproponować, aby przy decydowaniu o tak istotnych sprawach byli również obecni kapitanowie drużyn. Stowarzyszenie powstało i działa po to, aby zawodnicy nie czuli się osamotnieni. Ja zadeklarowałem, że będę taką bazą informacji o problemach zawodników. Staram się poznać wszystkie ich bolączki, także te indywidualne, dotyczące każdego z osobna. Jeśli zechcą bym ich reprezentował, na pewno nie odmówię. Wspólnymi siłami jesteśmy w stanie wiele zmienić na lepsze. - Analizując zakres działalności Stowarzyszenia chyba nie da się uniknąć skojarzeń ze związkiem zawodowym... - Nigdy nie byłem zwolennikiem związków zawodowych, ale istotnie, tak to trochę wygląda. Naszym głównym celem jest ochrona praw żużlowców. Metanol nie jest jednak organizacją, która będzie próbowała coś wymusić wszczynając awantury, czy formułując groźby. Zawodnicy mają świadomość, że ich sytuacja zależy od wielu czynników, także kondycji finansowej klubów, czy sytuacji ekonomicznej w kraju. Na pewno jesteśmy zdolni do kompromisów. Poza tym sporo spraw, na które zwracamy uwagę wcale nie musi wywoływać kontrowersji. Po prostu jest wiele zapisów regulaminowych, dotyczą one samych żużlowców, a nie są z nimi konsultowane. - Ilu żużlowców na tę chwilę należy do Stowarzyszenia? - Ponad trzydziestu. To są głównie zawodnicy z czołówki krajowej. Trzon organizacji stanowią żużlowcy, którzy startowali w finale Mistrzostw Polski Par Klubowych i podczas Indywidualnych Mistrzostw Polski, bo właśnie wtedy powstawało Stowarzyszenie. Pojawiają się kolejni, zresztą cały czas będę apelował
działacze promują
Fot. Michał Konieczny
Krzysztof Cegielski, wicemistrz świata juniorów z 2000 roku, wielki żużlowy talent, którego karierę przerwała groźna kontuzja, stanął na czele Stowarzyszenia Żużlowców „Metanol”. To organizacja, której powstanie zainicjowali byli żużlowcy Unii Leszno: Rafał Dobrucki i Adam Skórnicki. Głównym celem Stowarzyszenia jest ochrona praw zawodników. Żużlowcy chcą mieć większy wpływ na wiele spraw dotyczących dyscypliny sportu, którą uprawiają. Krzysztof Cegielski cieszy się ogromnym zaufaniem w środowisku żużlowym, doskonale zna problemy zawodników i wie, co zrobić, by je rozwiązać.
do żużlowców ze wszystkich lig, aby przyłączali się do nas. - W tym roku już trochę późno na zmiany regulaminowe, ale czy istnieje szansa, że propozycje Metanolu zostaną uwzględnione w regulaminie na 2010 rok? - Do tego będziemy dążyć. Mamy cały rok na to, aby mówić o sobie, o swoich sugestiach, problemach, reagować na propozycję z innych stron. To także czas na to, by wyrobić sobie pewną markę, zdobyć szacunek kibiców i prezesów. Sądzę, że wówczas będzie nam znacznie łatwiej przebić się ze swoim stanowiskiem. - Czy czerpiecie wzory z innych krajów, gdzie podobne stowarzyszenia istnieją od dawna? W Anglii, czy Szwecji żużlowcy mają wpływ na wiele spraw związanych z tą dyscypliną sportu. - Nasze branie przykładu z innych krajów ogranicza się tylko do tego, że wiemy iż takie organizacje tam funkcjonują. Jak działają? Tego do końca nie wiemy. Staramy się opierać na naszych pomysłach. Każdy z nas coś wnosi do tej instytucji. Na pewno jest to dobry znak, że w końcu w polskiej lidze zebrała się grupa ludzi, która chce coś zrobić, mówić jednym głosem o ważnych sprawach. To powinno przynieść korzyści naszej dyscyplinie sportu. Rozmawiał Michał Konieczny
Srebro dla Polski i złoto dla klubu
Speedrowerowcy już z medalami Dobre wieści napływają z dalekiej Australii, gdzie rozgrywane są mistrzostwa świata w speedrowerze. Reprezentacja Polski z zawodnikami LKS Astromal Szawer Leszno w składzie wywalczyła srebro w rywalizacji drużynowej. Dzień później w Klubowych Mistrzostwach Świata LKS sięgnął po złoto.
W walce o medale Drużynowych Mistrzostw Świata najlepiej spisali się gospodarze i to oni na torze w Adalejadzie stanęli na najwyższym stopniu podium. Bój o srebro był wyjątkowo emocjonujący. Po 64 punkty zgromadzili biało – czerwoni i Anglicy. Konieczne było więc rozegranie wyścigu dodatkowego. W nim na
wysokości zadania stanął zawodnik LKS Astromal Szawer Leszno, Marcin Szymański, który pokonał reprezentanta Anglii Jono Briksa. Speedrowerowcy leszczyńskiego klubu wystąpili w tych zawodach w głównych rolach. Szymański zapewnił Polsce srebro, a w fazie zasadniczej zdobył 17 punktów. Skuteczniejszy był tylko jego klubowy kolega Maciej Ganczarek, który zgromadził 19 oczek. Punkty dla biało – czerwonych zdobywali także: Łukasz Nowacki 15, Rafał Duliński 8 i Marcin Paradziński 5 . Klasyfikacja Drużynowych Mistrzostw Świata: 1.Australia 67, 2. Polska 64, 3. Anglia 64, 4. Irlandia 37. 5.Walia 36, 6. Szkocja 28. Smak zwycięstwa na australijskich mistrzostwach zawodnicy
LKS Astromal Szawer poznali już dzień później. W finale Klubowych Mistrzostw Świata sięgnęli po złote medale. W rywalizacji o miano najlepszej klubowej drużyny globu stoczyli zaciętą walkę z innym polskim zespołem, TSŻ Toruń. Kluczem do zwycięstwa leszczynian była równa jazda całego zespołu. Punkty dla LKS Astromal Szawer Leszno zdobywali: Marcin Szymański 14, Maciej Ganczarek 13, Radosław Handke 13, Dariusz Pilas 12, Krystian Górniaczyk. (ns) Klasyfikacja Klubowych Mistrzostw Świata: 1. LKS Astromal Szawer Leszno 52, 2. TSŻ Pekum Toruń 48, 3. Le Fevre (Australia) 35, 4. Salisbury (Anglia) 21.
Leszczyński klub już po raz drugi zaistniał na prestiżowych targach Motocykl Expo. Choć w stolicy żużel ciągle postrzegany jest jako sport nieco zaściankowy, to zainteresowanie ekspozycją Unii było bardzo duże. Wysłannikom klubu z Leszna udało się też zainteresować fanów motoryzacji dwoma imprezami, które odbędą się w tym roku na stadionie Smoczyka: turniejem Grand Prix i finałem Drużynowego Pucharu Świata.
Chmielewskiego. Pojawił się tam również Rafał Sonik. Bohater ostatniego Rajdu Dakar na mecie tegorocznego wyścigu po bezdrożach Ameryki Południowej zajął świetne trzecie miejsce w klasyfikacji quadów i z pewnością był jedną z większych gwiazd targów. Obecność Unii Leszno w tak doborowym towarzystwie była doskonałą promocją klubu. – Cieszy nas to, że mogliśmy się pokazać fanom motoryzacji,
Motocykl Expo, to jedna z największych motoryzacyjnych imprez targowych w kraju. Swój sprzęt pokazują na niej najwięksi światowi producenci. W ubiegłym roku targi odwiedziło ponad 22 tysiące sympatyków motocykli. Unia Leszno uczestniczyła w tej imprezie już po raz drugi – Skorzystaliśmy z zaproszenia portali otomoto.pl oraz scigacz. pl. Zamierzamy w przyszłości zacieśnić naszą współpracę z otomoto.pl, dlatego tym bardziej nie wypadało odmówić – przyznaje dyrektor Unii Leszno, Ireneusz Igielski. Klub w hali przy ul. Marsa w Warszawie zaprezentował motocykl Leigh Adamsa, a także kevlar i akcesoria udostępnione przez Damiana Balińskiego. Na stoisku działo się sporo, oprócz motoru kapitana Unii Leszno publiczność przychodziła również oglądać suzuki GSX-R750 należące do motoakrobaty znanego jako Raptowny, a także yamahę R6 mistrza Polski, Andrzeja
miłośnikom innych dyscyplin motocyklowych. Na targach było wiele telewizji, w całe przedsięwzięcie zaangażował się bardzo TVN Turbo. To dla nas ważne, aby zaistnieć też w ogólnopolskich mediach. Warszawa nie jest żużlowym miastem, ale zainteresowanie odwiedzających targi naszą ekspozycją było spore. - Paradoksalnie ludzie fotografowali się najczęściej właśnie przy motocyklu Leigh Adamsa – dodaje Igielski. Prezentacji motocykla i sprzętu żużlowego towarzyszyła też projekcja na telebimie materiałów promocyjnych. Pokazywane były najważniejsze imprezy rozgrywane na stadionie Smoczyka: Grand Prix, Drużynowe Mistrzostwa Świata i finały ligi z udziałem Unii w 2007 i 2008 roku. – Chcieliśmy zareklamować, to co się będzie działo w Lesznie w nadchodzących sezonie i zaprosić kibiców – zakończył dyrektor Unii Leszno.
Poźniak rządzi dalej Innych kandydatów nie było
Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny
W Unii bez paniki
Żużel w kryzysie?
Spadająca na łeb, na szyję, wartość złotówki wywołuje wśród sterników żużlowych klubów duży niepokój. Najwięcej powodów do obaw mają zespoły złożone w większości z zawodników zagranicznych. Wypłaty w obcej walucie, zwykle w euro, mogą pochłonąć o kilkadziesiąt procent więcej środków budżetowych niż zakładano. W tej trudnej sytuacji Unia Leszno na żużlowej mapie Polski wydaje się być oazą spokoju. – Myśmy już w poprzednim sezonie przewidzieli, że możemy mieć mniejsze wpływy od sponsorów. Udało nam się jednak pozyskać do współpracy nowe firmy. Od lat przyjmujemy strategię, że bazujemy na sponsorach mniejszych. To daje nam pewien
rodzaj bezpieczeństwa. W sytuacji, kiedy jedna z firm, z uwagi na kryzys finansowy, będzie się musiała wycofać ze współpracy z klubem, nie jest to aż tak duży cios dla budżetu i zawsze możemy znaleźć innego partnera – tłumaczy Józef Dworakowski. W leszczyńskim klubie nie widać póki co żadnych gwałtownych ruchów będących reakcją na światowy kryzys. Na dziś wszystko wydaje się być pod kontrolą. – Jeżeli jednak sytuacja gospodarcza będzie się pogarszać i po pierwszym, bądź drugim meczu zauważymy, że bilans mamy niekorzystny, wówczas nie wykluczamy, że zasiądziemy do rozmów z zawodnikami. Teraz jednak jesteśmy dalecy od paniki – dodaje Dworakowski. W klubie z ulicy Strzeleckiej bacznie śledzą notowania kursu złotego i innych walut. Problem drogiego euro dotyka umów z czterema zawodnikami: Leigh Adamsem, Troyem Batchelorem, Juricą Pavlicem i Adamem Shieldsem. Wstępne szacunki mówią, że ich pensje mogą pochłonąć około 30 procent większe kwoty, niż przed rokiem. Pozostali żużlowcy mają płacone w złotówkach. – Podpisaliśmy ze wszystkimi bardzo rozsądne kontrakty – mówi prezes. Problem może się pojawić wtedy, kiedy Unia będzie bardzo wysoko wygrywać ligowe mecze. – Zaczniemy się wówczas gimnastykować, bo od lat nasi zawodnicy mają dobrze płacone za zdobyte punkty, a nie jak to w innych klubach bywa - przed sezonem - tłumaczy Dworakowski. Kibice żużla mogą być zatem pewni, że nadchodzący sezon będzie obfitował w wielkie emocje związane z walką na torze, a także w gabinetach prezesów. Ta druga potyczka zapowiada się bardzo ciekawie. Rywalem szefów klubów będzie wyjątkowo silny i nieobliczalny przeciwnik – kryzys.
Na tego sponsora Unia Leszno może liczyć na pewno
Fot. Arek Wojciechowski
Analitycy finansowi zajmujący się sportem twierdzą, że nadchodzą ciężkie czasy dla speedway’a w Polsce. Światowy kryzys ma zdaniem specjalistów - odcisnąć mocne piętno na tej dyscyplinie sportu. Najczarniejszy scenariusz zakłada nawet całkowitą katastrofę finansową wielu klubów. Sygnały rzeczywiście są niepokojące, z różnych stron kraju napływają wieści o konieczności renegocjacji kontraktów z żużlowcami. W Unii Leszno panuje jednak umiarkowany optymizm. – Na dziś nie panikujemy – przyznaje prezes Józef Dworakowski
Mariusz Poźniak został wybrany ponownie prezesem Aeroklubu Leszczyńskiego. - Chciałem zrezygnować, ale nie było chętnych na to stanowisko – powiedział Radiu Elka. Poźniak jest też delegatem na zjazd Aeroklubu Polskiego, który odbędzie się w połowie marca. Poza nim Leszno reprezentować będą Aleksander Fórmanowski i Bogdan Nowacki.
Mariusz Poźniak prezesuje Aeroklubowi Leszczyńskiemu od dekady. Na ostatnim walnym zjeździe wybrano go na kolejną czteroletnią kadencję. Znany szybownik przyznaje, że miał ochotę zrezygnować z funkcji z przyczyn higienicznych. - To niezdrowe, jak się tyle lat pełni jedną funkcję – powiedział Radiu Elka – jednak nie było chętnych na następcę. Poźniak będzie więc leszczyńskim klubem rządził przez najbliższe cztery lata. - Kryzys nas nie powinien szczególnie dotknąć – mówi - i tak robimy tylko to, na co nas stać, najwyżej zrezygnujemy z kosztownych zakupów.
Poźniak został też delegatem na zjazd Aeroklubu Polskiego, który w połowie marca odbędzie się w Warszawie. Pozostałymi delegatami z Leszna są Aleksander Fórmanowski i Bogdan Nowacki. Zjazd wybierze nowe władze AP. Poźniak zapewnia, że ma już kandydata, jednak na razie go nie ujawnia. - Zagłosujemy na osobę, która zagwarantuje odchudzenie administracji w centrali i przekazanie mienia aeroklubom regionalnym – mówi. Jak zapewnia, sam o posadę nie zamierza się ubiegać. - Wolę myśleć globalnie, a działać lokalnie – powiedział. (jad)