Dodatek 48/2009 (50)

Page 1

Gazeta bezpłatna

nakład: 13 000 egz.

W NUMERZE: We wrześniu zaczynają ścieżkę do Osiecznej Budowa ścieżki rowerowej LesznoOsieczna zacznie się we wrześniu – powiedział w Radiu Elka poseł PO Maciej Orzechowski. s.2

15.07.2009 - 22.07.2009r.

nr 28 (50)

Licealista z Leszna ścigał się

z Lancem Armstrongiem

Też chcą po 10 tysięcy Pod siedzibą Państwowej Inspekcji Pracy spotkało się kilkudziesięciu byłych pracowników firmy SEWS. s.3

Leszno w czołówce Leszno zajęło siódme miejsce w Rankingu Samorządów dziennika Rzeczpospolita. W ubiegłym roku w takim samym zestawieniu było na 21 miejscu. s.5

Arek Nowicki (603) nawet w USA startował w koszulca REAL 64-sto

Ruszyła Liga Juniorów Dzień po dniu żużlowa młodzież ścigała się w Zielonej Górze i Lesznie. s.11

Mały i Kasper na koń! Już w sobotę zostanie rozegrany finał DPŚ - i znowu może być pięknie... Współczesna polska husaria rusza do boju. s.14

Przemek Mistrzem Europy Przemek Pawlicki wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Europy Juniorów. W Tarnowie szósty był Sławek Musielak. s.16

Lance Armstrong, siedmiokrotny zwycięzca Tour de France, żywa legenda kolarstwa, ikona światowego sportu, po trzech latach nieobecności wrócił na Wielką Pętlę. Przygotowując się do tego wyścigu, przesiadł się na rower górski i wziął udział w lokalnych zawodach stanowych, razem z Arkiem Nowickim, 18-letnim chłopakiem z Leszna... Arek, uczeń I LO w Lesznie, wyjechał na roczny pobyt do Stanów w ramach programu wymiany młodzieży „Why not USA”. Mieszkał u amerykańskiej rodziny w stanie Nowy Meksyk, uczył się w tamtejszej publicznej szkole. Zwiedził Wielki Kanion, Nowy Jork i Meksyk, a podczas zawodów rowerowych rywalizował z Lancem Armstrongiem. Ale na początku wcale nie było

Lance Armstrong (7) tym razem na rowerze górskim w zawodach dla amatorów

kolorowo. Trafił do rodziny nie przystosowanej do takiego programu. Zastał rozpadający się, ciasny dom. W okolicy nie było żadnej szkoły. Dopiero po interwencji u koordynatora wymiany wylądował ostatecznie w rodzinie pewnego profesora genetyki, w jednej z jego dwóch posiadłości w stanie Nowy Meksyk. Tam też rozpoczął naukę w szkole publicznej, gdzie wszystkich przedmiotów uczył się w języku angielskim. - Szkoła zrobiła na mnie ogromne wrażenie - przyznaje. Edukacja wygląda tam zupełnie inaczej. Uczeń sam wybiera przedmioty, które chce studiować, i z którymi wiąże swoją przyszłość. - W Stanach uczyłem się głównie ośmiu przedmiotów, w Polsce było ich czternaście - porównuje. Nie miał problemów z nawiązaniem znajomości. - Amerykanie są bardzo kontaktowi, a takich jak ja, którzy przyjechali z różnych stron świata, jest wielu. Gość z Polski nie wzbudzał

więc szczególnego zainteresowania, dopóki nie wsiadł na rower... Arek jest pasjonatem kolarstwa górskiego. Od początku kariery związany jest z leszczyńskim klubem Real 64-sto i sporo czasu poświęca na treningi i zawody, ma znakomite warunki fizyczne i świetną kondycję. Gdy więc błysnął formą na szkolnych zawodach lekkoatletycznych, zdobył uznanie kolegów i nauczycieli. Wychowawca w szkole zapytał, czy ma wszystko, co mu potrzeba do rozwijania swojej sportowej kariery. Arek odpowiedział, że brakuje mu roweru, bo tak naprawdę, to biega przy okazji, a jego główną dyscypliną jest kolarstwo górskie. Szybko więc zorganizowano mu rower, aby mógł kontynuować treningi, dopóki nie kupił swojego za pieniądze, które przelali mu na konto rodzice z Polski. Zaczął też jeździć na zawody. Jakież było jego zdziwienie, gdy na liście startowej zawodów Sithille w miejscowości Bastrop w Texasie, oprócz swo-

jego, znalazł też nazwisko... Lance Armstronga, siedmiokrotnego zwycięzcy Tour de France. - Każdy, kto jeździ na rowerze wie, że to ikona światowego sportu i marzy choćby o autografie tego fantastycznego kolarza, a mnie dane było jechać z wielkim mistrzem w jednym wyścigu! – opowiada Arek Nowicki. - To było niesamowite go spotkać - wspomina. - Lance oczywiście wygrał, a ja byłem drugi... w swojej kategorii - żartuje. Później okazało się, że Lance Armstrong po prostu mieszka w pobliżu, a udział w lokalnych zawodach na rowerze górskim był elementem jego przygotowań do wielkiego powrotu na kolarskie salony. Po trzyletniej nieobecności, Armstrong znów bierze udział w Tour de France, zajmując – jak na razie – trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. – Do dziś nie wszyscy chyba mi wierzą, gdy opowiadam tę historię – dodaje Arek. (mj, han)


2

Wydarzenia

Remont za reklamę Świeży tynk pod piękne logo

Miasto przegrywa z wioskami

Rolnicy sprzedają taniej Spadło zainteresowanie kupnem ziemi w Lesznie – poinformował prezydent Tomasz Malepszy. Miasto przegrywa konkurencję rolnikami z okolicznych wsi, którzy sprzedają działki. Coraz mniej prawdopodobna jest też inwestycja przy ul. Energetyków – firma, która chciała budować tam fabrykę elementów baterii słonecznych nie ma zapewnionej odpowiedniej ilości energii elektrycznej. Mimo to Malepszy zapewnia, że uda się zdobyć zaplanowane w budżecie 8 milionów złotych ze sprzedaży mienia.

W ostatnich dniach miasto sprzedało atrakcyjną działkę przy ul. Norwida za ponad dwa miliony złotych. W kolejce czekają inne nieruchomości – między innymi budynek na rogu Krasińskiego i Skarbowej i ośrodek wypoczynkowy Urzędu Miasta w Boszkowie. - Jeżeli nie nastąpi jakaś zapaść gospodarcza powinniśmy wykonać wpływy ze sprzedaży mienia zaplanowane na 8 milionów – mówi prezydent Malepszy. Przyznaje on jednak, że zainteresowanie miejskimi nieruchomościami spadło. O wielu mniej chętnych chce kupić na przykład działki budowlane. - Przegrywamy konkurencję z rolnikami z sąsiednich gmin, którzy oferują tańsze grunty – mówi Malepszy. Jednak, jak zapewnia, miasto nie będzie obniżać cen, żeby

znaleźć chętnych. - Nie sprzedamy w tym, to sprzedamy w przyszłym roku – powiedział Radiu Elka prezydent. Coraz mniej prawdopodobna jest transakcja z firmą, która miała zbudować w Lesznie fabrykę elementów baterii słonecznych. Prezydent pod koniec czerwca pochwalił się na sesji Rady Miejskiej, że ma takiego inwestora, teraz jednak przyznaje, że firma może się nie zdecydować na Leszno. Problemem jest brak wystarczającej ilości energii elektrycznej. Potrzeba im bowiem aż dziesięć megawatów, podczas gdy miasto na razie może oferować tylko budowę kabla na sześć megawatów. W planach jest utworzenie w tym rejonie Głównego Punktu Zasilania, jednak nie wiadomo, kiedy plany zostaną zrealizowane. (jad)

Budowa ścieżki rowerowej LesznoOsieczna zacznie się we wrześniu – powiedział w Radiu Elka poseł PO Maciej Orzechowski. Zapewnił on, że nie ma żadnych zagrożeń dla tej inwestycji, nie zabraknie też na nią pieniędzy.

Wydawca:

AWR ELKA sp. z o.o. Roman Lewicki - dyrektor, Arek Wojciechowski - red. naczelny, Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek - red. prowadzący/ skład Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska, Hanna Ciesielska, Jarek Adamek, Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Piotr Pazoła Michał Wiśniewski Siedziba redakcji: Leszno, ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 5295678 e-mail:dodatek@elka.pl www.dodatek.elka.fm Druk:

Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.

Budowę ścieżki poseł Orzechowski pilotuje od czasów swojej kampanii wyborczej – już wtedy, jako radny Sejmiku o nią zabiegał i „spinał” samorządy województwa, powiatu, miasta Leszna i gminy Osieczna. Ostatnio pojawiły się informacje, że budowa może się odwlec i przedłużyć, dlatego zapytaliśmy posła, czy jeszcze o swoich obietnicach pamięta. - Maszyny powinny wejść na plac budowy we wrześniu – zapewnia Orzechowski. Do połowy lipca zakończyć się mają prace proceduralne, z wieńczącym je zezwoleniem wojewody na budowę. - Potem zostanie ogłoszony przetarg – mówi poseł – rozstrzygnięcie planowane jest na sierpień. Gdyby doszło nawet do jakiegoś przeciągnięcia zamówienia publicznego, roboty zaczną się najpóźniej w październiku. - Z pieniędzmi też nie ma problemu – powiedział Maciej Orze-

Fot. Jarek Adamek

We wrześniu zaczynają ścieżkę do Osiecznej

chowski – pół miliona złotych dał samorząd Leszna, powiat i gmina Osieczna po sto tysięcy, a Wojewódzki Zarząd dróg 600 tysięcy. Łącznie to 1,3 miliona złotych w tym roku, reszta w roku przyszłym. Według wstępnego kosztorysu inwestycja ma kosztować 2,3 miliony, ale ostateczną cenę poznany po przetargu. (jad)

Fot. Jarek Adamek

Poseł Maciej Orzechowski zapewnia

Prywatny przedsiębiorca odnowił elewację budynku, w którym mieści się Informacja Turystyczna Miasta Leszna. Zrobił to na swój koszt, w zamian za możliwość umieszczenia tam reklamy. To dobry interes dla obu stron – mówi Wojciech Sierpowski z Miejskiego Zakładu Budynków Komunalnych, który administruje budynkiem. Właścicielem budynku na rogu ulicy Słowiańskiej i Alei Krasińskiego jest wspólnota mieszkaniowa, ale administruje

nim MZBK. - Zgłosił się do nas przedsiębiorca, który zaoferował remont elewacji – powiedział Radiu Elka Wojciech Sierpowski – wziął też na siebie projekt oraz uzyskanie zgody konserwatora zabytków. W zamian oczekiwał zgody na umieszczenie na elewacji reklamy. - To dobry interes – mówi Sierpowski – umowa opiewa na dziesięć lat. Pomysł dość oryginalny, ale nie nowy; ponad dziesięć lat temu podobną umowę zawarto z jedną z firm branży budowlanej, która w zamian za możliwość umieszczenia reklamy wyremontowała budynek przy Alejach Jana Pawła II. - Czekamy na kolejnych przedsiębiorców – mówi Sierpowski – wprawdzie miastu mogą nieco spaść wpływy z reklam na budynkach, ale oszczędzamy na kosztach remontów. (jad)


Wydarzenia Za szybko dali się zwolnić

Szpital dostał dofinansowanie

po 10 tysięcy

Fot. Jarek Adamek

W połowie sierpnia w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Lesznie zostaną oddane do użytku nowe pracownie rentgenowskie. Rozpoczęła się już instalacja urządzeń – mówi dyrektor lecznicy Tomasz Stroiński. Aparaty kosztują ponad 2,5 miliona złotych; ponad dwa miliony dofinansowuje WRPO.

Zwolnienia w oddziałach SEWS w Lesznie i Rawiczu trwają od początku roku. Dopiero w maju, gdy okazało się, że zakład w Rawiczu będzie zlikwidowany, związkowcy i pracownicy zde-

cydowali się na spektakularny protest. Po kilku dniach doszło do porozumienia z zarządem koncernu Sumitomo. Na jego mocy każdy zwalniany otrzymuje, poza odprawą, dodatkowe 10 tysięcy złotych. Okazało się jednak, że dotyczy to tylko zwalnianych po zawarciu porozumienia, a spora grupa – około 300 osób – pracę straciła do tego dnia. Ci nie mogą pogodzić się z tym, że dodatkowego odszkodowania nie otrzymają. W ubiegłym tygodniu około 60 z nich spotkało się pod siedzibą Państwowej Inspekcji Pracy w Lesznie. Dwie zwolnione umówiły się z radcą Prawnym PIP, reszta jak się okazało przyszła w ramach wsparcia. Najdziwniejsze, że zwolnieni bardzo niechętnie rozmawiali o swojej sytuacji z dziennikarzami. Nie pozwalali też robić sobie zdjęć. Nie potrafili jednak odpowiedzieć na pytanie, czego się obawiają. Wreszcie przyznali, że chodzi im o to, żeby zarząd SEWS potraktował ich tak, jak zwalnianych później kolegów. Zapewniają, że w

momencie zawarcia porozumienia byli pracownikami firmy. - Wcześniej dostaliśmy tylko wypowiedzenia – mówią – formalnie byliśmy zatrudnieni. Uważają, że pracowali równie ciężko jak inni i dlatego powinni otrzymać odszkodowania. Kiedy zapytaliśmy, dlaczego nie protestowali wtedy, gdy okazało się, że będą zwalniani odpowiadali najczęściej, że nie wiedzieli, że zakład będzie zlikwidowany. - Mówiono nam, że jak poprawi się sytuacja, to wrócimy – mówił jeden z byłych pracowników. Jak już zaznaczyliśmy, spora część wiecujących w ogóle nie chciała z mediami rozmawiać, a w pewnym momencie zgromadzeni zaczęli „odpływać” na inne miejsce. Wreszcie poszli sobie wszyscy, dając do zrozumienia, że chcą się od dziennikarzy „uwolnić”. Wody w usta nabrały też panie, które wychodziły ze spotkania z radcą PIP. Jak się dowiedzieliśmy, ten udzielił im porady, najprawdopodobniej sprawa trafi więc do sądu pracy. (jad)

Przekroczone dopuszczalne normy bakterii z grupy coli

Zamknięte kąpielisko w Gołanicach Nie można się kąpać w Gołanicach. Woda jest zanieczyszczona bakteriami coli, dlatego Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny wydał zakaz kąpieli w wodach Jeziora Krzyckiego. Będzie on obowiązywał do odwołania.

Kąpieliska podlegające pod leszczyński Sanepid sprawdzane są co tydzień. Woda w Jeziorze Krzyckim badana była 7 i 10 lipca. - Wyniki pokazały, że przekroczone są dopuszczalne normy bakterii z grupy coli - powiedziała Kalina Ignaszewska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Lepiej do takiej wody nie wchodzić. Grozi to sensacjami żołądkowymi. - Jeśli napijemy się zanieczyszczonej wody, do czego często

dochodzi podczas kąpieli, może to odbić się na naszym zdrowiu - dodaje Ignaszewska. - Bakterie mogą wywołać biegunki, wymioty, nudności, zawroty głowy i gorączkę. Należy je zwalczyć, bo mogą doprowadzić nawet do zapalenia otrzewnej. Konieczne jest leczenie antybiotykami - dodała Ignaszewska. W tym tygodniu badanie zostanie powtórzone. Jeżeli stan wody się poprawi kąpielisko zostanie otwarte.

- Aparaty rentgenowskie w leszczyńskim szpitalu mają prawie 15 lat i są mocno wysłużone – powiedział Radiu Elka dr Tomasz Stroiński – w ostatnim czasie mieliśmy z nimi sporo problemów. Dlatego szpital złożył wniosek o dofinansowanie zakupu nowych rentgenów. Urząd Marszałkowski go zaakceptował i do szpitala trafią ponad dwa miliony złotych – trzy czwarte wartości inwestycji. Trafią jednak dopiero

Fot. Jarek Adamek

Montują nowe rentgeny

Też chcą

Pod siedzibą Państwowej Inspekcji Pracy spotkało się kilkudziesięciu byłych pracowników firmy SEWS. Są zbulwersowani faktem, że nie dostaną odpraw, które wywalczyli związkowcy po protestach w Rawiczu. Nie otrzymają ich, ponieważ zostali zwolnieni przed zawarciem porozumienia. Najciekawsze jest to, że bardzo niechętnie rozmawiali z dziennikarzami, a wreszcie chyłkiem przenieśli się w inne miejsce.

3

po zakończeniu inwestycji, tak bowiem rozliczana jest unijna pomoc. - Umówiliśmy się z wykonawcą na spłatę w ratach – mówi dr Stroiński. Prace przy instalacji aparatów już się rozpoczęły. To bardzo nowoczesne urządzenia, wykonujące zdjęcia cyfrowe, które będzie można posłać siecią komputerową na inne oddziały szpitalne. - Wymienimy najpierw jeden, potem drugi aparat – powiedział nam dyrektor lecznicy – musimy przecież zapewnić dostęp do diagnostyki. Pracownie będą gotowe w połowie sierpnia. (jad)

Jest kasa na drogę

I będzie rondo we Włoszakowicach Powiat leszczyński otrzyma dofinansowanie na budowę drogi Jezierzyce Kościelne – Włoszakowice oraz budowę ronda we Włoszakowicach. Decyzję w tej sprawie podjął zarząd Województwa Wielkopolskiego. Powiat dostanie z WRPO połowę kosztów inwestycji, czyli ponad 3 i pół miliona złotych.

Droga Jezierzyce-Włoszakowice ma być najważniejszą inwestycją drogową powiatu. Oszacowano ją na 7 milionów 300 tysięcy złotych – poza gruntowną mo-

dernizacją drogi przebudowane ma być też skrzyżowanie we Włoszakowicach, które będzie miało kształt ronda. Starostwo złożyło w tej sprawie wniosek o dofinansowanie z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, czyli unijnych środków dla naszego województwa. Na początku lipca zarząd województwa podjął decyzję o umieszczeniu inwestycji na liście projektów, które dofinansowanie dostaną. Powiat na drogę otrzyma 3 miliony 650 tysięcy złotych, czyli połowę wartości inwestycji. Przetarg na wykonanie prac odbędzie się po wakacjach, a zakończenie budowy planowane jest w przyszłym roku. (jad)


Wydarzenia

Wybory Miss Polonia 2009 Leszczynianka Patrycja Dorywalska nie została wybrana do finału konkursu Miss Polonia. Najpiękniejsza Wielkopolanka znalazła się poza pierwszą szesnastką. – Jestem trochę zawiedziona – przyznała - nawet moje rywalki były zaskoczone taką decyzją jurorów. Najbliższe tygodnie Patrycja przeznaczy na odpoczynek.

Półfinał konkursu Miss Polonia odbył się w sobotę w Łodzi. 34 najpiękniejsze dziewczyny – laureatki eliminacji regionalnych prezentowały się w czterech odsłonach. Najpierw w strojach sportowych do muzyki Michaela Jacksona, później w strojach kąpielowych zatańczyły sambę. Następnie wystąpiły w sukienkach wieczorowych i koktajlowych. Wszystko poszło świetnie, jed-

nak dla leszczynianki impreza nie do końca była udana. Patrycja w ocenie jurorów nie zasłużyła na finał. – Jestem zawiedziona, spodziewałam się , że znajdę się wśród najpiękniejszej szesnastki – przyznaje Patrycja. – Zdziwione były nawet inne dziewczyny, były pewne, że wejdę do finału. Jednak nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. – Zdobyłam tytuł Miss Ziemi Leszczyńskiej i Miss Wielkopolski, to duży sukces – podkreśla – teraz zamierzam odpocząć. (han)

Kradli co popadnie

Obaj zatrzymani to mieszkańcy gminy Dolsk. Starszy z nich ma 60 lat, młodszy 19. Przez ostatnie miesiące regularnie okradali oni różne gospodarstwa pod Kościanem. Starszy ze wspólników w ciągu dnia oficjalnie prowadził po wsiach sprzedaż obwoźną. Odwiedzał więc wiele gospodarstw i miał dobre rozeznanie. Później już ze wspólnikiem wykorzystywał tę wiedzę w czasie kradzieży i włamań. Jak przyznaje rzecznik policji w Kościanie, Mateusz Marszewki, nie sposób pominąć w tej sprawie wyjątkowej roli 19-letniego

Fot. Michał Wiśniewski

Hipnotyzer kur Dwóch złodziei drobiu wpadło w ręce policji. Sprawcy spod Dolska od kilku miesięcy okradali gospodarstwa pod Kościanem. Młodszy z nich wyjaśniał policji, że posiada umiejętność hipnotyzowania kur, co ułatwiało złodziejom działanie. Nie zdradził jednak tajników swój praktyki.

Makłowicz nocą jadał wschowskie bułki

Fot. Klaudia Dymek

Nie dostała się do finału

Jarmark Mieszczański we Wschowie

wspólnika. - Ten mężczyzna tłumaczył nam, że posiada umiejętność hipnotyzowania kur. Pomagało to w nocy w kradzieżach, bo ptaki nie robiły hałasu. Nie chciał jednak opisać nam jak wyglądało to działanie – mówi Marszewski. Złodzieje pojawiali się w wybranych miejscach zwykle w nocy. Kradli co popadnie. – Zabierali sprzęt rolniczy, ale również na przykład namiot, czy prostownik. Brali wszystko, co później w ciągu dnia udało się sprzedaż na bazarach lub w innej wsi. Poza drobiem ukradli też między innymi owczarka niemieckiego – mówi rzecznik. Pies został odzyskany i przekazany właścicielce. Obu złodziejom grozi teraz nawet do 10 lat więzienia. (mich)

Fot. (3x) Michał Wiśniewski

4

Prawdziwa kulinarna uczta czekała na wszystkich, którzy w sobotę odwiedzili wschowski Jarmark Mieszczański. W jednym miejscu można było spróbować nie tylko lokalnych specjałów, ale również tego, co zeszło z patelni Roberta Makłowicza – gościa specjalnego imprezy.

Teren przed wschowskim ratuszem zamienił się w targowisko kulinarnych specjałów. Były więc lubuskie wina, niepasteryzowane piwo ze Wschowy, pierogi i pajdy chleba okraszonego smalcem oraz innymi przysmakami. Wschowianie próbowali wszystkiego chwaląc organizatorów i wystawców. Wielu czekało na występ specjalnego gościa, Roberta Makłowicza. Ten nie ukrywał, że już w piątek wieczorem zjawił się we Wschowie i puścił się w nocny rajd po mieście. – Odwiedziłem pewną zacną ,,mordownię’’, ale nie skusiła

mnie specjalnie. Za to w miejscowej piekarni na noc objadałem się pysznymi bułkami – mówił. Dla mieszkańców przygotował dwa dania. Jednym z nich była sarnina z kurkami. – Staram się zawsze używać lokalnych specjałów więc i dziś sięgam po lubuskie wina jako składnik dań – zdradził przed przyrządzeniem pierwszej z potraw. Jarmark, poza specjałami kulinarnymi, promował też rękodzielnictwo. Przygotowano także pokazy rycerskie i atrakcje dla dzieci. (mich)

Jarek Adamek

Czego się boicie? Przyszedł do mnie mail o treści najogólniej rzecz „krzywda nam się dzieje”. Pisał Ktoś zwolniony z SEWSa. Chodziło oczywiście o 10 tysięcy, które to Japończycy mieli płacić. Ale nie wszystkim, tylko zwolnionym po protestach, blokadach i awanturach w Rawiczu. Odpisałem Ktosiowi, że możemy pogadać, ale trza by się spotkać. No to Ktoś odpisał, żebym wpadł pod Metalplast, bo będą tam wszyscy. Acha – Ktoś chciał pozostać absolutnie anonimowy i broń Panie Boże nawoływać Ktosia pod tym Metalplastem… Już to powinno mi dać do myślenia, ale co tam, są ludzie z problemem, trzeba pokazać, opowiedzieć. No i durny pojechałem. Faktycznie pod Metalplastem (rezyduje tam Państwowa Inspekcja Pracy) tłumek stoi i debatuje. Jednak gdy pytam „w czym sprawa” słyszę grzeczną odpowiedź, że sprawa owszem, ale nie moja. Potem słyszę, że nie życzą sobie zdjęć. W końcu, gdy wkurzony pytam, czy media są im w ogóle potrzebne, jedna czy dwie osoby zaczynają mówić, że owe 10 tysięcy z SEWSA im się należą i

że niesprawiedliwość... A czemu wy nie walczyliście – pytam. Tu odpowiedzi konkretnej nie ma. A bo myśmy myśleli, że tak musi być – mówią. Tymczasem reszta zaczyna powolutku ulatniać się z placu. Pytamy, o co chodzi. I znowu bez odpowiedzi – poszli sobie na parking pobliskiego marketu, dalej wiecować. No i pięknie. Państwo zwolnieni media mają gdzieś. Oczywiście ich prawo, w wolnym kraju. Tylko dlaczego spraszać: ABC, Panoramę, nas? Każdy dostał maila od jakiegoś Ktosia, kogo niesprawiedliwość boli. Tylko dlaczego Ktosie i ich koledzy nie zechcą powiedzieć tego głośno? Dlaczego nie pokażą twarzy, nie przedstawią się? Dlaczego wolą wylewać frustrację w grupce innych frustratów po parkingach albo na internetowych forach – że niesprawiedliwość, że szefowie oszuści, że związki tylko o swoich dbają, że media kłamią? Żyjemy w wolnym kraju podobno. Oczywiście mam swoją ułomną teorię. Znaczy nie swoją, bo na swoją za głupim. Siedzi w nas ów Homo Sovieticus, o którym pisał kiedyś ks. Tischner. To sowiecka

zasada „tisze jedziesz, dalsze budiesz”. Żeby za żadne skarby nie powiedzieć nic w swoim imieniu, żeby ktoś inny, żeby nikt nie zapamiętał i nie przypomniał sobie, kto ma czelność być odważnym. Nie jestem fanem związków zawodowych, uważam, że często przesadzają w swoim roszczeniowym stylu. Jednak podziwiam tych, którzy w SEWSie mieli odwagę wyjść przed bramę i powiedzieć „Nie, panowie Japończycy – tak łatwo sobie nie odejdziecie, nie zwiniecie biznesu”. Zobaczyła ich cała Polska, nasza Miłościwa Władza i wreszcie szefowie, do których dotarło, że mleko się wylało. Dopiero wtedy stwierdzili, że musieliby jakieś odszkodowania dać. Ale trzeba było to powiedzieć i pokazać twarz. Także tym paskudnym zakłamanym mediom. Oczywiście dzień po imprezie pod Metalplastem nadszedł kolejny mail od innego Ktosia (podpisanego tym razem): „… czujemy się oszukani i pokrzywdzeni. Dlatego próbujemy to jakoś nagłośnić i wywalczyć…”. Super, ale powiedzcie to twarzą w twarz, a nie plecami.


Wydarzenia Przepełnione schronisko

Umiarkowany sukces niedzielnego Dnia Otwartego w Punkcie Zatrzymań Psów MZZ. Nowy dom znalazły cztery z ponad trzydziestu przebywających tam czworonogów. - Będziemy powtarzać akcje – zapowiada dyrektor zakładu Joanna Nowacka – zwłaszcza że porzuconych zwierząt wciąż przybywa.

Trudno więc mówić, żeby sytuacja w przepełnionym schronisku uległa radykalnej poprawie. Zwłaszcza że porzuconych zwierząt wciąż przybywa. Wczoraj trafił tam amstaff, którego właściciel znalazł, zdaje się, nowe hobby. - Będziemy powtarzać akcje – mówi dyrektor MZZ – zresztą psa adoptować można codziennie, wystarczy przyjść do minizoo i porozmawiać z pracownikami punktu. (jad)

W niedzielę na nowych właścicieli czekało w Punkcie Zatrzymań 36 psiaków. - Zwiedzających było sporo – mówi Joanna Nowacka. - Nowy dom znalazły jednak tylko cztery psy - trzy dorosłe i jeden szczeniak.

Strażacy musieli ugasić ognisko

Po nocy paliła śmieci

Zdenerwowana kobieta tłumaczyła strażakom i policjantom, że porządkowała obejście po swoim zmarłym bracie. Wybrała dość radykalny sposób, czyli spalenie wszystkich niepotrzebnych rzeczy. Ognisko paliło się już od 19.00, jednak gdy zrobiło się ciemno, zaniepokojeni łuną sąsiedzi wezwali strażaków.

Leszno w czołówce

Leszno zajęło siódme miejsce w Rankingu Samorządów dziennika Rzeczpospolita. W ubiegłym roku w takim samym zestawieniu było na 21 miejscu. Doceniono zarówno kondycję finansową miasta, jak i zarządzanie. Ranking prezentuje najlepsze w kraju samorządy w trzech kategoriach: gmin wiejskich, wiejsko-

Fot. Jarek Adamek

Pouczenie, a może i mandat czeka kobietę, która w nocy z soboty na niedzielę spowodowała alarm jednostek straży pożarnej. Postanowiła uporządkować dom swojego zmarłego brata i paliła śmieci. Ogień zaniepokoił sąsiadów, którzy wezwali strażaków. Ci zgasili ognisko i wytłumaczyli kobiecie, że nie jest to najlepsza pora i forma porządków.

Ranking Samorządów Rzeczpospolitej

Fot. Miejski Zakład Zieleni w Lesznie

Pieski nadal czekają

5

- Dostaliśmy informację o pożarze pustostanu – powiedział Radiu Elka dowodzący akcją Marcin Andersz z leszczyńskiej PSP – po przyjeździe ugasiliśmy ognisko, które paliło się zresztą trochę za blisko domu. Kobietę czeka jeszcze wizyta w leszczyńskiej komendzie straży, gdzie zostanie pouczona co do zasad bezpieczeństwa; możliwe nawet, że zostanie ukarana mandatem. (jad)

miejskich oraz miast na prawach powiatu. W tej ostatniej bardzo wysoko odnotowane jest Leszno. Mamy siódme miejsce na 50 powiatów grodzkich w kraju. Na pierwszym miejscu jest Poznań, później Sopot i Gdańsk. Spośród wielkopolskich miast znacznie wyprzedzamy Kalisz, który jest 17-ty i praktycznie deklasujemy Konin, sklasyfikowany na 45 pozycji. Warto dodać, że w ubiegłorocznym rankingu Leszno było na 21 miejscu. Autorzy rankingu z dzienni-

ka Rzeczpospolita jakość gminy oceniali w dwóch kategoriach: sytuację finansową i zarządzanie. Łącznie zdobyliśmy prawie 62 punkty, podczas gdy zwycięski Poznań prawie 73. Spośród innych samorządów naszego regionu w rankingu znalazły się także Kościan, który w kategorii gmin miejskich i miejsko-wiejskich znalazł się na 50 miejscu oraz lubuska Sława, która w tej samej kategorii została sklasyfikowana na 80 pozycji. (jad)


6

Sport

Zrobił wrażenie Uczestniczyli w Formule 3 w święcie siatkówki Testy Kuby Giermaziaka w nowej formule

Fot. www.kubamotorsport.pl

Sportowa przygoda za jeden sms

W tym roku ADAC GT Masters i Formuła Renault 2000, a co w przyszłym sezonie? Pochodzący z Gostynia Kuba Giermaziak ma za sobą testy w Formule 3, które wypadły na tyle dobrze, że być może dostanie szansę startów w tej serii. Formuła 3 to właściwie ostatni przedsionek Formuły 1. To właśnie w tej kategorii startowali między innymi: Michael Schumacher, Kimi Raikkonen, Filipe Massa, Alain Prost czy wreszcie Robert Kubica. Gostyński kierowca zdaje sobie sprawę, że do F 1 jeszcze daleka droga, ale kiedyś trzeba

zrobić krok w jej kierunku. Takim bez wątpienia są testy w bolidzie Formuły 3. Kuba skorzystał z zaproszenia i trenował na torze Eurospeedway Laustiz. Przypomnijmy, że na tym samym obiekcie kilka dni wcześniej Giermaziak zaliczył groźny wypadek podczas rundy ADAC GT Masters. Nie zraziło, go to jednak i jeździł naprawdę szybko. Pierwszego dnia pokonał 112 okrążeń, drugiego dorzucił jeszcze 72 kółka, osiągając bardzo dobre czasy. Bolid, którym jeździł podczas testów przypomina te, jakimi ścigają się najszybsi kierowcy świata. - Bardzo się cieszę z wyników. Sprawdziły się moje przypuszczenia, że Formuła 3 bardzo pasuje do mojego stylu jazdy i z pewnością jest to kategoria, w którą będziemy celować w przyszłym sezonie. Zadowolony z postawy Kuby był też niemiecki inżynier Frank Funke, który opiekował się zawodnikiem podczas testów. - Jego czasy są lepsze niż oczekiwałem. Z pewnością Kuba ma talent i papiery na miarę F3 i jeśli tylko potrenuje na różnych torach zimą to z powodzeniem może wystartować w przyszłym sezonie w F3 Euro Series – stwierdził.

Któż nie chciałby zobaczyć na żywo meczu Ligi Światowej z udziałem polskich wicemistrzów świata? O emocjach towarzyszących siatkarskim widowiskom krążą legendy. Słuchaczom Radia Elka udało się je zweryfikować. Wysłali sms, wygrali konkurs i pojechali z przyjaciółmi i rodzinami obejrzeć, jak biało – czerwoni walczą z Brazylią, a później Wenezuelą.

Bilety, bus z kierowcą i koszulki reprezentacji

Zdobycie biletu na mecz Ligi Światowej, to wcale nie takie łatwe zadanie. Kibice rezerwują je na długo przed spotkaniem, nie wszystkim się udaje. Słuchaczy Radia Elka wyjazd na mecz polskich siatkarzy kosztował dużo mniej wysiłku. Po prostu, wystarczyło wysłać sms na konkurs organizowany przez Radio i leszczyńską firmę C&C Partners. Dwie wylosowane osoby stanęły przed szansą przeżycia wspaniałej przygody. Co istotne, nie jechały na mecz same. Mogły wybrać po pięć osób, swoich bliskich, przyjaciół, dostawały do dyspozycji busa z kierowcą, reprezentacyjne siatkarskie koszulki i wyruszały dopingować chłopców Daniela Castellaniego.

Marzenia się spełniają

Laureatki konkursu, Bożena Kołcz i Marta Szwarczyńska, nie kryją, że zawsze chciały uczestniczyć w takim siatkarskim święcie. Pani Bożena bardziej niż sobie chciała sprawić radość synowi, Mariuszowi. – Bardzo chciał wygrać, zapalił się do tego pomysłu, było to w pewnym sensie jego marzenie. Później zresztą przyznał, że sam też wysłał kilka smsów. Wiadomość o naszym zwycięstwie wywołała prawdziwą euforię w domu, oj było szaleństwo. Problemów z ustaleniem ekipy, która pojedzie do Łodzi na mecz z Brazylią nie mieliśmy żadnych. Właściwie ten skład był już znany przed ogłoszeniem wyników konkursu – tłumaczy. Oprócz syna i córki pani Bożena zaprosiła na sportową wyprawę również siostrzenicę i dwóch siostrzeńców. W składzie ekipy, którą Marta

Lauratki konkursu Radia Elka i firmy C&C Partners: Marta Szwarczyńska ▲(pierwsza z lewej) i Bożena Kołcz ▼(pierwsza z lewej - dolny rząd)

Szwarczyńska zabrała do Wrocławia na mecz z Wenezuelą byli rodzice, chłopak i przyjaciel. – Zawsze chciałam być na takim widowisku, jakoś nigdy nie było okazji. Radość i zaskoczenie, gdy zostałam wylosowana były ogromne - przyznaje

Leszno na biało – czerwonej fladze

Na mecz Ligi światowej nie można pojechać ot tak sobie, po prostu. Ranga widowiska, a także tradycja wymagają, aby zjawić się w hali specjalnie zaopatrzonym w arsenał atrybutów fana reprezentacji. Chyba nikt z trzynastu i pół tysiąca kibiców, którzy przybyli do oddanej właśnie do użytku Areny Łódź, nie odważył się tam wejść bez biało – czerwonej flagi, szalika, gustownego kibicowskiego kapelusza, czy koszulki. Byli też miłośnicy siatkówki z jeszcze bogatszym wyposażeniem. – Koło nas usiadła spora grupa z ogromnym bębnem. Robili niesamowite wrażenie i niemałe zamieszanie – przyznaje Bożena Kołcz. Leszczynianie też zaznaczyli swoją obecność w ogromnej Arenie Łódź. Mieli flagę z napisem Leszno, którą dało się zauważyć także podczas telewizyjnej transmisji, szaliki i koszulki reprezentacji otrzymane od sponsora wyprawy C&C Partners. We Wrocławskiej Hali Tysiąclecia też było biało – czerwono. Polscy siatkarze na tyle długo grają już w najważniejszych turniejach, że kibice zdążyli się już nauczyć, jak tworzyć oprawę sportowych widowisk. Koncerty przed Halą, konkursy w przerwach meczu, głośne śpiewy, specjalna grupa wodzirejów dbających, by poziom emocji nie opadał ani na moment – to już standard na meczach Ligi Światowej. Jak twierdzą znawcy, w Polsce na meczach siatkarskich panuje najlepsza atmosfera i kibi-

cuje się najwspanialej na świecie. Uczestniczenie w takim święcie siatkówki, to podobno coś zupełnie wyjątkowego.

Wrażenia są niesamowite

- Kibicowania na mecze siatkówki nie da się porównać z dopingiem na żadnym innym wydarzeniu sportowym – mówi Mariusz Kołcz. – Trwa od pierwszej do ostatniej piłki. Kiedy Brazylijczycy mieli meczbola Arena Łódź cały czas żyła. Polska przegrała gładko 0:3, w każdej innej dyscyplinie sportu byłby to powód do gwizdów i wyrażania niezadowolenia, ale nie w siatkówce. Zawodnicy usłyszeli od kibiców na koniec gromkie „nic się nie stało”. Pojedynek był przegrany, ale święto w Łodzi było niemniejsze. – W telewizji nie czuje się tego zaangażowania kibiców – dodaje Mariusz. - Odbiór meczu też jest inny na żywo. Przede wszystkim ma się wrażenie, że wszystko toczy się szybciej. Akcje mają niesamowite tempo, czasami trudno nadążyć za wydarzeniami na parkiecie – mówi. We Wrocławiu, gdzie na mecz z Wenezuelą rodzinę i przyjaciół zabrała Marta Szwarczyńska, fani siatkówki nie musieli śpiewać „Polacy nic się nie stało”. Młody zespół Daniela Castellaniego bez problemów uporał się z gośćmi z Ameryki Południowej. – Spodziewaliśmy się bardziej zaciętego pojedynku, tymczasem wszystko przebiegło bardzo szybko. Widowisko było jednak fenomenalne, wrażenia niesamowite– przekonuje Marta. Leszczynianie wrócili z meczów Ligi Światowej zmęczeni nieustannym dopingowaniem i oszołomieni niezapomnianym widowiskiem. - To była wspaniała przygoda - potwierdzają zgodnie.


Program telewizyjny

7


8

Program telewizyjny


Program telewizyjny

9


10

Program telewizyjny


Sport 11 Piłkarze Polonii rozpoczęli przygotowania do sezonu

Skład i forma w budowie 8 sierpnia, meczem przed własną publicznością z Polonią Nowy Tomyśl, rozgrywki rozpoczną trzecioligowi piłkarze Polonii Leszno. W okresie przygotowawczym leszczynianie mają do rozegrania siedem spotkań sparingowych. Pierwszy mecz już za nimi, przegrali w dość eksperymentalnym składzie, na wyjeździe, z Polonią Środa Wielkopolska 0:1.

pierwszym treningu spotkał się 9 lipca. Skład, w jakim Poloniści przystąpią do rozgrywek, wciąż się krystalizuje. Na zajęciach można było zobaczyć znajome twarze: Fabiana Lipca, Daniela Tomczaka, Łukasza Pujanka, Łukasza Glapiaka, Jakuba Pujanka, a drugiego dnia również Marcina Piecha i Mirosława Bordulaka. Z wypożyczeń powrócili Karol Miś, Michał Zamelski, a także Krzysztof Banaszak. Z zespołem z pewnością trenować wkrótce będą także Szymon Matuszewski, Daniel Wojciechowski, Przemysław Kowalski oraz Wojciech Bzdęga i Maciej Tomkowiak. W drużynie nie zobaczymy w nowym sezonie Huberta Olszaka, który jest bardzo blisko popisania kontraktu z drugoligową Nielbą Wągrowiec i Piotra Kucharzaka. Ten piłkarz najprawdopodobniej będzie grał w Miedzi Legnica. Na pierwszy mecz kontrolny do Środy Wielkopolskiej trener Radojewski zabrał także Tomasza Wiśniewskiego, Adama Jęśka, Mateusza Stępnia i Adriana Pio-

Wakacyjna przerwa podopiecznych trenera Jerzego Radojewskiego nie była długa, trwała około trzech tygodni. Zespół na

sika. Wszyscy czterej dotychczas grali w juniorskich zespołach Polonii. Sporym zaskoczeniem była obecność w składzie trzech Nigeryjczyków. Jerzy Radojewski spełnił prośbę menadżera piłkarzy z Afryki i cała rójka mogła się zaprezentować. Jeden z nich, rosły obrońca zrobił na trenerze leszczyńskiej „jedenastki” całkiem dobre wrażenie. Polonia przegrała z czwartoligowcem 0:1, tracąc bramkę w 70 minucie. Rozgrywki w III lidze ruszają 8 sierpnia, tego dnia Polonia zmierzy się przed własną publicznością ze swoją imienniczka z Nowego Tomyśla. Do tego czasu leszczyńskich piłkarzy czeka jeszcze sześć gier kontrolnych. Już w środę 15 lipca zagrają w Śremie z tamtejszą Wartą, później 18.07. z Płomykiem Koźminiec, 22.07. z Orlą Wąsosz, 25.07. z ekipą z Grodziska Wielkopolskiego, 29.07. z Astrą Krotoszyn. Ostatni sparing i - jak się okazuje - jedyny na własnym boisku Poloniści zagrają 1 sierpnia z Arką Nowa Sól.

Unia w Zielonej Górze, Falubaz w Lesznie

Ruszyła Liga Juniorów Miało jej nie być, ale jednak, ku uciesze młodych żużlowców, wróciła. Rozegrano już dwa turnieje w ramach Ligi Juniorów. Dzień po dniu żużlowa młodzież ścigała się w Zielonej Górze i Lesznie. Po jednym zwycięstwie na koncie mają drużyny Unii i Falubazu.

Aquathlon w Osiecznej Letnisko było miejscem zmagań młodych sportowców. Przyjechali z wielkopolskich i dolnośląskich klubów na Mistrzostwa Młodzików w Aquathlonie. Wygrała Sylwia Węgrzyn z CSGT Głogów oraz Grzegorz Kupka z Olimpii Poznań. Zawody zorganizował REAL 64-sto, przy współudziale samorządów leszczyńskiego i osieckiego. Do tej pory leszczyński klub przygotowywał tylko maraton rowerowy MTB. – Mamy w klubie sekcję triathlonu, chcemy promować i tę dyscyplinę – tłumaczy trener Paweł Barszowski – Na początek zdecydowaliśmy się na organizację mistrzostw w aquathlonie. Pływanie i bieg stanowią bowiem podstawę triathlonu. Podobnie jak zawody kolarskie i tym razem na miejsce zmagań wybrano Osiecznę. – Są tu wspaniałe warunki, zarówno do uprawiania kolarstwa górskiego jak i triathlonu. Jest też dobry klimat, zawsze możemy

liczyć na wsparcie miejscowych władz – dodaje Mariusz Ciesielski, prezes klubu. Młodzi zawodnicy – najpierw dziewczęta, później chłopcy - musieli przepłynąć 400 metrów, a po wyjściu z wody przebiec jeszcze dwa kilometry. Spośród 13 startujących młodziczek najszybsza była głogowianka Sylwia Węgrzyn. Nie dała szans rywalkom w wodzie, w biegu też nie miała sobie równych i na metę przybiegła z 30-sekundową przewagą nad drugą zawodniczką Izabelą Furtak z GTT Diament Gniezno, trzecia była Natalia Rybak, również z Głogowa. - Dopiero rozpoczynam przygodę z triathlonem, ale od lat trenuję pływanie – przyznała Sylwia - cieszę się z tej wygranej. Radości nie kryła też mama Sylwii - Anita Węgrzyn. - Uprawianie sportu jest u nas rodzinne. Trenowaliśmy z mężem lekkoatletykę. Teraz Sylwia ciężko pracuje. Wstaje o 5.30 i wraca o 18.00. Trening, szkoła, lekcje i tak w kółko. Najszybciej z 23-osobowej grupy chłopców trasę pokonał Grzegorz Kupka z Olimpii Poznań, drugi był Mateusz Ratajczak z Diamentu GOSiR Gniezno. – Woda była przyjemna, ciepła, najtrudniejszy był bieg – przyznali zgodnie. Obaj trenują triathlon od kilku lat, dłużej pływanie. Z triathlonem właśnie młodzi zawodnicy wiążą swoją sportową przyszłość. - To bardzo wymagająca, trudna dyscyplina, ale kocham ten sport – przekonuje Iza Furtak. Z kolei organizatorzy z REAL 64sto zapewniają, że to nie ostatnie takie mistrzostwa w Osiecznej. (han)

Speedrower na półmetku Cel się nie zmienił – walczą o złoto

Fot. Rafał Paszek

Kryzys sprawił, że w tym sezonie początkowo Liga Juniorów zniknęła z kalendarza żużlowego na 2009 rok. Ostatecznie jednak udziałowcy Speedway Ekstraligi postanowili kontynuować te rozgrywki, ale w wariancie oszczędnościowym. Regulamin zakłada, że każdy z zawodników będzie miał podczas kolejnego turnieju do dyspozycji tylko jedną oponę, a jedna będzie stanowiła rezerwę całej drużyny. Nie będzie też cennych nagród, jakimi w ubiegłym roku były silniki dla zwycięskiego klubu. Młodzi żużlowcy i tak ucieszyli się ze wznowienia tej rywalizacji, gdyż każda dodatkowa możliwość startów pozwala im zdobywać doświadczenie. Przed rokiem, w pierwszej Lidze juniorów triumfowali zawodnicy Unii Leszno. Tegoroczną edycję także zaczęli doskonale. Z dorobkiem 27 punktów wygrali zmagania na torze w Zielonej Górze. Najlepszym żużlowcem z bykiem na plastronie był Sławek Musielak, który zdobył 13 (3,3,3,2,2) punktów, Przemek Pawlicki dorzucił 10 (3,2,2,3,t) a Tobiasz Musielak 4 (2,2,). Drugie miejsce przypadło gospodarzom, 24 pkt, równo na trzecim i czwartym miejscu z 19 punktami znaleźli się żużlowcy z Częstochowy i Torunia. 16 punktów dało juniorom z Gorzowa piąte miejsce, a szóste z 15 zajęli młodzieżowcy

Pływali i biegali wokół plaży

Polonii Bydgoszcz. Już dzień później młodzi żużlowcy z klubów ekstraligi zjawili się na drugim turnieju cyklu w Lesznie. Zawody nie dostarczyły zbyt wielu mocji, a od początku ton rywalizacji nadawali juniorzy Unii i Falubazu. O turniejowym zwycięstwie decydował 18 bieg, w którym pod taśmą spotkali się najlepsi zawodnicy dnia. Na pierwszym wirażu Sławek Musielak wyprzedził Grzegorza Zengotę, ale na finiszu zielonogórzanin był o centymetry lepszy od Musielaka. Ta akcja Zengoty właściwie przesądziła o tym, że młodzieżowcy Falubazu wzięli odwet za porażkę z Unią dzień wcześniej w Zielonej Górze. – Mieliśmy do tych zawodów bardziej treningowe podejście. Chcieliśmy sprawdzić sprzęt przed finałem IMŚJ w Tarnowie. Szkoda, że nie udało się wygrać z Grzesiem Zengotą w tym 18 biegu. Nie przypilnowałem krawężnika i straciłem 3 punkty na ostatnich metrach no i zwycięstwo w turnieju uciekło -mówił Sławek. Dość pechowo punkty na stadionie Smoczyka stracił drugi

z liderów młodzieżowej drużyny Unii, Przemek Pawlicki. Złapał gumę. Zgodnie z regulaminem, do dyspozycji mamy tylko jedną oponę. Trudno, aby ona wytrzymała tyle startów. Bardzo dziwny przepis - tłumaczył junior Unii. Falubaz wygrał w Lesznie z dorobkiem 28 punktów. Na 25 oczek leszczyńskiej Unii złożyli się: Przemek Pawlicki 12 (3,3,3,2,1,d) Sławek Musielak 12 (2,2,3,2,3) i Tobiasz Musielak 1 (1). Na trzeciej i czwartej pozycji z 19 punktami na koncie rywalizację zakończyli zawodnicy Włókniarza Częstochowa i Caelum Stali Gorzów. Miejsca piąte i szóste przypadły juniorom Lotosu Wybrzeża Gdańsk i Polonii Bydgoszcz, obie ekipy zgromadziły po 14 punktów. Stawkę zamknął WTS Wrocław. Ta drużyna do Leszna przyjechała tylko z jednym zawodnikiem, Markiem Łozowickim, który zdobył 6 punktów. Po dwóch turniejach prowadzą ex equo drużyny Unii Leszno i Falubazu Zielona Góra, trzeci jest Włókniarz Częstochowa. Następne zawody cyklu odbędą się 28 lipca na torze we Wrocławiu.

Drugie miejsce w ligowej tabeli i trzy medale Mistrzostw Polski Par - tak wygląda dorobek speedrowerowców LKS Astromal Szawer Leszno na półmetku sezonu. Czy plan na pierwszą rundę został wykonany?

Prezes klubu, Piotr Banasik nie ma wątpliwości, że tak. Astromal Szawer jak do tej pory przegrał tylko jedno spotkanie ligowe. Broniący tytułu mistrzów kraju leszczyńscy speedrowerowcy, startując w sporym osłabieniu musieli uznać wyższość drużyny z Torunia. - W rewanżu wygramy z bonusem, bo porażka z toruńskimi zawodnikami był minimalna, raptem czterema punktami – mówi Banasik. Teraz w rozgrywkach trwa półtoramiesięczna przerwa, ale już za trzy tygodnie leszczyńscy speedrowerowcy rozpoczną przygotowania do rundy rewanżowej. Walka o medale Drużynowych Mistrzostw Polski wkroczy dopiero w decydującą fazę, tymczasem

w gablocie klubowej w tym roku pojawiło się już kilka krążków. Medalami sypnęło w rozgrywkach par. Brązowy wywalczyli młodzieżowcy, juniorzy srebro na torze w Żołędowie, a seniorzy z Bydgoszczy przywieźli złoto. Ten sezon może się okazać przełomowym dla losów polskiego speedrowera. Dyscyplina została zauważona w Warszawie. Działacze spotkali się ostatnio z przedstawicielami Ministerstwa Sportu. – Współpraca idzie w dobrym kierunku. Pojawiły się środki na rozwój speedrowera. Póki co skromne, ale dzięki nim po raz pierwszy w historii będą mogły się odbyć zgrupowania kadry juniorów i seniorów przed przyszłorocznymi Mistrzostwami Europy – dodaje Piotr Banasik. Podczas wakacji sternicy leszczyńskiego klubu chcą promować speedrower wśród najmłodszych. W sierpniu tor przy ul. 17 Stycznia będzie udostępniony młodym mieszkańcom Leszna, a ponadto zorganizowane zostaną dwa turnieje speedrowerowe dla dzieci i młodzieży.


12 Ogłoszenia drobne Ogłoszenia drobne przez sms!

Wyślij SMS-a pod numer 79567 z treścią ogłoszenia bez polskich znaków, pierwsze słowo: dodatek. Ogłoszenie - maksymalnie do 160 znaków - bez drukowanych liter. Ogłoszenia wysłane do piątku - do godziny 16.00 ukażą się w najbliższym środowym wydaniu gazety bezpłatnej „Dodatek”. Koszt ogłoszenia to 9 zł netto (10,98 zł brutto). AGD/RTV

NIERUCHOMOŚCI

PRAKA Whirpool AWO D41125, użytkowana 6 miesięcy, stan bdb, cena 450 zł do negocjacji. 607 769 476

WYNAJMĘ mieszkanie 2-pokojowe ul. Grunwaldzka. Ok. 38 m2. IV piętro. 609 202 712, 603 301 198

ZESTAW - wzmacniacz smochodowy Magnata 4x125 rms lub 2x325 rms. Głośnik Pionniera 1200W. Kondensator 1Kw. Cena 750 zł. 796 110 043

MERCEDES-BENZ 1999, przebieg 126 000 km, skrzynia biegów: manualna, moc: 90 KM (66 kW), 1700 cm3 (diesel). 16400 zł. 785 531 364

WYNAJMĘ umeblowane mieszkanie 2-pokojowe o pow. 69m2, w odnowionej kamienicy na I piętrze w samym centrum Leszna. 607 701 952

CHŁODZIARKO - zamrażarka samoodmrażająca, stan bardzo dobry 146 x 60 604 414 775

MEBLE

AUDI A4 1.9 Tdi 96 r. klimatronik. Auto ma opłacona akcyzę, urząd skarbowy, nie było jeżdżone po polskich drogach. Cena 14.500 do negocjacji. 609 111 326, 603 563 776

SPRZEDAM 2 sofy. Cena 200 zł za jedną, koło Gostynia. 693 061 816

CITROEN Xsara 2004r 2.0 hdi opłacona elektryczne szyby lusterka klima radio cd itd. Cena 18.500 zł. 663 465 298 SPRZEDAM peugeot 307 kombi po liftingu 1.6-16v srebny metalic. 607 392 085

NAROŻNIK rozkładany, kolor jasny beż, wymiary 250 cm x 170 cm. Cena 250 zł 691 197 326, 609 708 606 MEBLE na wymiar: kuchenne, biurowe, łazienkowe, zabudowy wnęk, lady, recepcje, hotelowe, pomiary u klienta, wycena gratis. www.stolarstwowaligora.pl 607 450 965 WYPOSAŻENIE do salonu fryzjerskiego. Cena do uzgodnienia. 695 034 496 SZKLANA, holenderska ława wys. ok. 40 cm, dł. ok. 120 cm, szer. ok. 64 cm. 609 029 135 EKSKLUZYWNE meble ogrodowe. Firma Royal-Teak. www.royal-teak.pl. 667 603 330

MOTORYZACJA ASTRA COMBI diesel.

504 336 082

SPRZEDAM Opel Corsa 1. 2 95r przebieg tylko 28 tys cena 5800 zł. 603 669 829

OPEL CORSA D 1.3 CDTI 90 KM 2008 r COSMO WERSJA. 27.000 ZŁ. SPROWADZONE, LEKKO USZKODZONY PRAWY BOK. 500 242 373, 503 081 618

FORD FOCUS 2003, 1.6 16V, klimatronic. Cena 16800zł. 601 991 009 SPRZEDAM Opla Kadeta 1,6i + LPG. 609 784 573

APARTAMENTY całoroczne w Boszkowie 19 m2 - 55 m2 Jardom. 601 250 313

ŚMIGIELSKI - domy w Dąbczu, 110m2 / 110m2 poddasze. Cena 229.000,-/rata 1.190,-. Wysoki standard! www.smigielski.net.pl 510 148 210

TIPSY, kosmetyka twarzy. 697 159 828

LESZNO - osiedle Wieniawa, 60,2 m2, położone na II piętrze, 3 pokoje. 507 010 597 LESZNO Zamenhofa, 62.9 m2, III piętro, salon z aneksem kuchennym. Cena: 210.000zł. 667 992 497 OSIEDLE Przyjaźni 124.000 zł. Ok. 54 m2, położone na II piętrze (w bloku 4-piętrowym). Składa się z 3 pokoi 507 010 597 RUMUŃSKA - Leszno, 3 piętro, powierzchnia: 46,5 m2. Cena: 120.000 zł 2600 zł/m2 667 992 497 WĘGIERSKA - Leszno, 54 m2, VI piętro. 3 pokoje. Cena 135.000 zł. 507 010 597, 514 906 914 DZIAŁKA budowlana 815 m2. Media w drodze. Dojazd polną drogą 607 350 525, 607 052 862

SZYBKI internet 1 mega nawet tam gdzie inni nie świadczą usług. 655271318 POŻYCZKI 300 - 5000 zł: 48 godzin: Leszno. 503 197 900 NAUKA JAZDY kat. B - kursy,doszkalanie PROMOCJA !!! - SZYBKO, TANIO i SKUTECZNIE - pomoce naukowe w cenie kursu !!! 693 636 969 NIEBANALNE sesje i reportaże ślubne. Odzwiedź nasza stronę www. velvetstudio.eu 603 87 85 96 DOMKI LETNISKOWE z drewna - wykonawstwo. Producent okien i drzwi. 507 124 556 „LIBERTY” prowadzi skup bydła przeznaczonego na ubój z konieczności. Odbiór natychmiastowy własnym transportem. Tel. czynny całą dobę 604 050 831, 606 452 352 065 520 21 62

FIAT 126p rok produkji 1991. Kolor czerwony, stan dobry, oplacony. Cena do uzgodnienia! 511 088 786

OPEL TIGRA 96/97 1.4 16V, wspomaganie, el.szyby, centralny zamek, klimatyzacja, alufelgi. Autko do obejrzenia w Kościanie. 661 392 505 FORD Fiesta 1996r. poj 1,3 l wiśnia metalik, wspomaganie, immobilizer, poduszka powietrzna cena do uzgodnienia. 507 791 310 FIAT Punto 1 ELX 1994/95 1.2 benzyna, komplet opon zimowych, radio, przebieg 162 000, zarejestrowany w Polsce, cena: 5000 (do negocjacji) 601 099 653 FIAT 126p rok produkcji 99, kolor zielony z przyciemnianymi tylnymi szybami, radio CD, wymienione: akumulator, tłumik, klocki hamulcowe, stan bardzo dobry! 661 762 147

CITROEN Saxo 1,5D 2000r. Spalanie 4-4,5l/100km. Kupiony w salonie! 605 063 711

SEAT IBIZA 1.9 TDI 1998, 1900 cm3, olej napędowy (diesel), czerwony. Garażowany, zarejestrowany w Polsce, 1,9 TDI. auto z obnizonym oryginalnie gazowym zawieszeniem. 664 179 897

ŚMIGIELSKI - domy szeregowe przy Skarpie, 168m2/ 270m2 działka. Cena 369.000,-/ rata 1.830,-. Wysoki standard! www.smigielski.net.pl 510 148 210

ŚMIGIELSKI - domy w Lesznie, ul.Grzybowa, ul.Modelarska, 110m2/ 110m2 poddasze/ 450m2 działka. Cena 299.000,-/ rata 1.430,-. Wysoki standard! www.smigielski.net.pl 510 148 210

NOWY DOM w Lipnie

LESZNO - Osiedle Ogrody 52 m2, III piętro. 3 pokoje. Cena: 124.000 zł. 507 010 597

PRACA OSOBY do negocjacji spłat należności. Mile widziani funkcjonariusze służb mundurowych. osoby do kontroli biletów. 065 520 20 15 ZAKŁAD BUDOWLANY przyjmie do pracy samodzielnych murarzy oraz malarzy. 696 415 644 MARKETING. Zatrudnię pracownika działu marketingu. Praca w terenie. Mile widziani studenci i osoby niepełnosprawne . 065 529 90 20 SPRZEDAWCA w Bongoshopie w Lesznie. C.V na adres e-mail: rekrutacja.euforia@gmail.com z dopiskiem PRACA LESZNO.

698 64 54 66

WYNAJMĘ pomieszczenia magazynowe 420m2 i 630m2, 065 529 95 12 SPRZEDAM mieszkanie własnościowe bezczynszowe w centrum Rawicza, 64m2 + poddasze 60m2 do adaptacji. 507 124 556 DOMKI LETNISKOWE z drewna - wykonawstwo. Producent okien i drzwi. 507 124 556 DO wynajęcia pomieszczenie warsztatowe. Sprzedam tunel foliowy. 509 501 662

FIRMA Turkowiak Sp. z o.o. zatrudni lakierników. 065 525 43 00, 601 722 463

RÓŻNE BILETY na koncert Madonny. Miejsca siedzące, numerowane. Cena jak w zakupie - 400,00 zł za szt. Mam 3 szt. 669 109 103 KAMIENIE, grysy, łupki ogrodowe, kostki niesorty granitowe, ziemie torfowe i kwiatowe, kora - bardzo tanio!; żwir, piasek. 601 786 937

USŁUGI

USŁUGI transportowe, przewóz ludzi 1+8 osób, przeprowadzki. Leszek Talaga. 604 385 663 WYCENA, inwentaryzacje nieruchomości, uprawnienia państwowe, bankowe, 605 603 657 TYNKI, posadzki agregatem. 501 363 456 CIESIELSTWO.

502 668 126

NAUKA JAZDY - kursy, doszkalania „u Magdy” TANIO. Leszno 065 529 92 50, 605 653 957 KONSOLIDACJA, POŻYCZKI 728 201 802

FOTOGRAFIA okolicznościowa, komunie, śluby etc. www.michalwisniewski.net 605 624 851

ZWIERZĘTA

WYNAJMĘ mieszkanie 2 pokojowe 48 m2 parter, 1,000 zł Gostyń. 697 957 031 WYNAJMĘ warsztat samochodowy. 727 545 227

KREDYTY dla każdego: gotówkowe, konsolidacyjne i hipoteczne, wysokie kwoty, długi okres spłaty Leszno, ul. Chrobrego 13. 065 529 36 94

YORK, Yorki- krycie.

SZKOLIMY najlepszych. We-To. 609 390 008

BIURA OGŁOSZEŃ - Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34

691 501 833

SPRZEDAM gęsi, karmione ekologiczne, waga ok. 7 kg. 782 065 428 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!


Plebiscyt

1

2%

2

67%

3

13

31%

Anita Aleksandrowicz

Joanna Jęsiek

Patrycja Pacewska

lat 22 studentka Pedagogiki społecznej O sobie: Interesuje się sportem, muzyką, podróżami, ekologią, psychologią a także pedagogiką. Chciałaby zaistnieć w świecie mody .

lat 21 studiuje na kierunku Zarządzanie i Marketing O sobie: Mówi, że jest niepoprawną optymistką i przesad-

lat 23 pracuje jako barmanka w Klubie Heaven O sobie: Uwielbia taniec, sport, prace w ogrodzie i zwierzęta. Przyszłość wiąże z wizażem i stylizacją. Twierdzi, że jest śpiochem i bałaganiarą.

ną ekstrawertyczką, śpiewającą i tańczącą. Lubi dzieci, pracuje w sklepie z odzieżą dziecięcą.

Organizatorem plebiscytu Kobieta Roku 2009 jest Gazeta bezpłatna Dodatek! i Pracownia Wizerunku Art Team. W każdym miesiącu przedstawiamy sylwetki trzech kobiet, utrwalone na zdjęciach Bogdana Marciniaka, znanego leszczyńskiego fotografika. W drodze głosowania sms’owego Czytelnicy Dodatku! wyłonią te, które zdobędą tytuł Kobiety Miesiąca i wezmą udział w finałowej walce o miano Kobiety Roku. W lipcu nasze panie zaprezentują się w czterech odsłonach. Fryzury wykonano w Pracowni Wizerunku Art Team przy ul. Wilkońskiego 2/1 w Lesznie, pod opieką Moniki Prałat. Makijaże wykonała Katarzyna Gutkowska z salonu NewLook w Lesznie, przy ulicy Narutowicza (www. salonnewlook.pl). Odzież wykorzystywana podczas sesji pochodzi ze sklepu Odzież damska i galanteria skórzana Bożeny Pokładek, Leszno Rynek 5. Limuzynę zapewnia firma Dekoratorstwo (www.dekoratorstwo.com). Jak zagłosować na wybraną kandydatkę? Jeśli chcesz oddać głos na Anitę Aleksandrowicz – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.1 Jeśli chcesz oddać głos na Joannę Jęsiek– wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.2 Jeśli chcesz oddać głos na Patrycję Pacewską– wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.3 Koszt sms’a – 2,44 zł z vat. Do kiedy można głosować? Sms’y można wysyłać do 3 sierpnia. W każdą środę na łamach Dodatku! publikowane są aktualne wyniki plebiscytu. Ostateczne wyniki - edycji lipcowej - zostaną opublikowane w Dodatku! 05 sierpnia 2009r. Więcej zdjęć i filmy - na portalu elka.fm Dla Kobiet Miesiąca i dla głosujących organizatorzy przewidzieli cenne nagrody. Nagrodą główną - dla Kobiety Roku jest tygodniowa podróż marzeń w ciepłe kraje, dla dwóch osób - wybrana z szerokiej oferty Biura Podróży Orebus Travel. Aby wziąć udział w eliminacjach do kolejnych edycji plebiscytu należy wysłać email na adres: kobietaroku@elka.pl


14

Sport Drużynowy Puchar Świata w Lesznie

Żużel w Szwecji bankrutuje

Krzysztof Mały i Kasper na koń! w nowym klubie jącej szóste miejsce w lidze Vargarny Norrkoeping. – Informacja o bankructwie Smederny spadła na mnie dość niespodziewanie, z dnia na dzień. Szkoda, że wcześniej szefostwo klubu nie zasygnalizowało nam swoich problemów, sądzę że doskonale wiedzieli, co się dzieje. Cóż stało się tak, a nie inaczej, dla mnie oznacza to stratę finansową, bo klub miał niemałe zaległości wobec zawodników. Te pieniądze właściwie przepadły. Nie ma co rozpaczać, trzeba jechać dalej przyznaje Krzysztof. Przy wyborze oferty Vargarny Kasprzak brał pod uwagę względy logistyczne i skład zespołu z Norrkoeping. - Jeżdżą tam moi przyjaciele, Adam Shields i Adrian Miedziński. Jest też Adam Skórnicki, a jego obecność gwarantuje świetną atmosferę w drużynie – dodaje Kasper. Problemów z zatrudnieniem nie miał też inny zawodnik Smederny, Wiesław Jaguś. Wychowanek Apatora trafił do Piraterny Motala i będzie klubowym kolegą Damiana Balińskiego.

Przed obecnym sezonem sporo mówiło się o kryzysie w światowym żużlu. Bankructwo szwedzkiej Smederny Eskilkstuna to, jak do tej pory, najbardziej spektakularny dowód na istnienie recesji. Wycofanie się tego zespołu z rozgrywek Elitserien wywołało niemałe zmieszanie w Szwecji. W kilku zespołach już doszło do personalnych roszad. Co lepsi zawodnicy z upadłego klubu stali się łakomym kąskiem na rynku transferowym. Kasprzak był jednym z liderów Smederny, nic więc dziwnego, że nie musiał długo szukać miejsca w innej drużynie. Trafił do zajmu1

2

3

26

4

5

6

7 7

8 10

9 4

10

14

23

11 2 6

16

17

13

17

21

14 24

18 20 13

22

24 19

16

23

25

30

26

1

19 21

28

12

15

27

9

22

29

27 28

29 5

20

25

30 11

31 32

8

18

Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, uporządkowane od 1 do 31 utworzą rozwiązanie fraszkę Jana Izydora Sztaudyngera. Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy wysłać prawidłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: „dodatek”, swoje imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,44 zł z Vat.

Poziomo: 1) nożyk ze składanym, lekko zagiętym ostrzem i drewnianym trzonkiem, 5) żona Priama, matka Parysa i Hektora, 8) dbanie, piecza, 9) narkotyk z makówek, 10) przepisywał 2

3

17

18

4

19

20

5

6

7

21

22

8

23

15

księgi, 11) „ … i diament” – film Andrzeja Wajdy z 1958 roku, 12) polarna lub wieczorna, 13) cenne znalezisko, 15) domek ze śniegu, 16) broń, 20) wychodzi na podwórze, 21) leczenie, kuracja, 25) materiał na kapelusze, 26) żeglarstwo deskowe, 28) baty, chłosta, 29) niewola, 30) włókno z liści agawy, 31) Grand Vitara lub Swift, 32) olbrzym. Pionowo: 1) miasto w woj. dolnośląskim u południowo-zachodnich podnóży Gór Bardzkich, 2) dzikie w puszczy, 3) wyznacza północ, 4) Śniardwy lub Lincjusz, 5) po nim odzew, 6) sporządzi mapę, 7) miłośnik książek, 14) chiński filozof, żył w latach 551-479 p.n.e., 17) hinduska księżniczka, 18) wynagrodzenie żołnierza, 19) Kruczkowski lub Wyczółkowski, 22) kość goleniowa, 23) zginął trafiony strzałą w piętę, 24) sentencja, 27) pieniążek do skarboneczki.

Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „Na stare lata na młode lata””, a zwycięzcą jest: Łukasz Prałat. Po odbiór nagrody zapraszamy do naszej redakcji.

1

3

9

10

11

12

13

14

24

25

26

27

28

29

15

30

dy centymetr toru, a trener Marek Cieślak jest przekonany, że dokonał najlepszych wyborów. – Zestawienie kadry, to zawsze najtrudniejsze zadanie. Wybrałem tych, którzy prezentują najlepszą formę, jestem przekonany, że każdy z nich zasłużył, by ścigać się orzełkiem na piersi – powiedział na konferencji prasowej selekcjoner reprezentacji. Organizacyjnie wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. W Lesznie szykuje się wielkie wido-

Już niedługo okaże się, czy olska reprezentacja powtórzy sukces z 2007 roku

31

12

we Wrocławiu, reprezentacja Polski stanęła na drugim stopniu podium. Krzysztof Cegielski, Piotr Protasiewicz, Tomasz Gollob, Sebastian Ułamek i Jacek Krzyżaniak musieli wówczas uznać wyższość Australijczyków. Byli gorsi o 3 punkty. Te 3 punkty w historii udziału Polaków w DPŚ mają szczególne znaczenie. Przed dwoma laty w Lesznie byli lepsi od Duńczyków o 3 punkty, a rok temu w Vojens stracili do Duńczyków też 3 oczka.

Fot. Piotr Pazoła

Krzysztof Kasprzak w trakcie sezonu musiał zmienić klub w szwedzkiej Elitserien. Smederny Eskilstuna, w której leszczynianin startował od kilku sezonów, ogłosiła bankructwo i wycofała się z rozgrywek. Krzysztof nie miał problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy, podpisał kontrakt z Vargarną Norrkoeping,

Za każdym razem, gdy finał Drużynowego Pucharu Świata odbywa się w Polsce biało czerwoni zdobywają medal i to co najmniej srebrny. Ostatnie dwa turnieje, w 2005 roku we Wrocławiu i 2007 w Lesznie, kończyły się dla polskich żużlowców wspaniale. Stawali na najwyższym stopniu podium. Już w sobotę, na stadionie Smoczyka znowu może być pięknie. Współczesna polska husaria rusza do boju.

31

16

Pamiętny 21 lipca 2007 roku, to był gorący wieczór! Do Leszna przyjechali najlepsi żużlowcy, by ścigać się o medale w Drużynowym Pucharze Świata. Po latach na stadion Smoczyka wrócił żużel w najlepszym wydaniu. Ekipa Marka Cieślaka w składzie: Krzysztof Kasprzak, Jarosław Hampel, Tomasz Gollob, Rune Holta, Grzegorz Walasek i Damian Baliński chyba nie była głównym pretendentem do zwycięstwa. W półfinale biało-czerwoni nie zachwycili, zajęli drugie miejsce ze stratą 16 punktów do kapitalnie jeżdżących Duńczyków. Baraż był wprawdzie tylko formalnością, ale złota w finale trudno było oczekiwać. Duńczycy znowu jeździli świetnie i bardzo równo. Polacy pod wodza Tomka Golloba próbowali dzielnie dotrzymywać im kroku. W wybornej dyspozycji był Krzysztof Kasprzak. To chyba jego najlepsze zawody w karierze. Nie było na niego tego dnia mocnych. Do annałów światowego żużla przejdzie jego akcja na łuku przy parkingu leszczyńskiego stadionu, kiedy to Kasper za jednym zamachem minął dwóch najlepszych żużlowców tamtego sezonu, Nickiego Pedersena i Jasona Crumpa. Losy mistrzostwa świata ważyły się do ostatniego wyścigu. Na wysokości zadania stanął Tomasz Gollob. Biało – czerwoni o 3 punkty wyprzedzili Duńczyków. Później był Mazurek Dąbrowskiego, łzy wzruszenia i na koniec feta, trwająca do późnej nocy. Były to drugi triumf Polaków w DPŚ. Dwa lata wcześniej, we Wrocławiu, dosłownie zmietli rywali. Nad drugim zespołem, Szwedami, mieli aż 28 punktów przewagi. Historia Drużynowego Pucharu Świata datowana jest od 2001 roku. Wcześniej rozgrywane były Drużynowe Mistrzostwa Świata, w których reprezentacja Polski zdobyła 18 medali w tym 5 złotych. W pierwszych zawodach DPŚ,

Ubiegłoroczny finał miał wyjątkową dramaturgię. Gospodarze wyprzedzili Polaków dopiero w czwartej serii startów. O wszystkim decydowała przedostatnia gonitwa. Marek Cieślak jako jokera posłał do boju Golloba. Najlepszy polski żużlowiec przyjechał jednak za plecami Nielsa Kristiana Iversena i to Duńczycy mogli świętować zdobycie złotego medalu. Zgromadzili 49 punktów, Polacy w składzie: Rune Holta (1,2,1,d,1) 5, Wiesław Jaguś (3,3,3,2,1) 12, Tomasz Gollob (3,2,2,3,4) 14, Grzegorz Walasek (0,0,1,0,3) 4 i Jarosław Hampel (3,3,2,3,w) 11 uzbierali 46. Już 18 lipca będzie okazja do rewanżu. Najlepsze żużlowe drużyny świata ponownie zagoszczą na stadionie Smoczyka. Dwa dni wcześniej, 16 lipca także w Lesznie rozegrany zostanie baraż, który uzupełni stawkę finału. Biało – czerwoni dopingowani przez kilkanaście tysięcy kibiców są faworytami sobotnich zawodów. Żużlowcy obiecują walkę o każ-

wisko. Finał Drużynowego Pucharu Świata będzie ukoronowaniem trzydniowego żużlowego święta. Jeszcze chyba nigdy w historii polskiego żużla, żadna impreza nie była takim przedsięwzięciem marketingowym i nie miała takiej promocji. Na symbol reprezentacji wybrano husarza, zestawiając męstwo polskich rycerzy z odwagą żużlowców. Szczególnym sposobem promocji DPŚ i żużla ma być wręczenie tytułów ambasadora sportu żużlowego. 17 lipca zaszczytne tytuły mają odebrać w Lesznie najlepszy polski piłkarz wszechczasów, Zbigniew Boniek, Mistrz Olimpijski Leszek Blanik i dziennikarz Tomasz Lis. Wszyscy oni są wielkimi fanami speedwaya. Leszno przez kilka dni znowu będzie stolicą światowego żużla, przyjadą kibice czarnego sportu z całej Europy, nazwa „Leszno” będzie pojawiać w większości sportowych serwisów informacyjnych. Lepszą promocję miasta trudno sobie wymarzyć.


Sport

DRUŻYNOWY PUCHAR ŚWIATA NA ŻUŻLU BILETY

Ceny biletów na Baraż i Finał Drużynowego Pucharu Świata wraz rozmieszczeniem poszczególnych sektorów na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie:

Baraż 16.07.2009 VIP (parking, program) miejsca numerowane 110 zł Trybuna A miejsca numerowane 75 zł Trybuna B miejsca numerowane 55 zł Trybuna WIRAŻ 1 miejsca numerowane 45 zł Trybuna LESZNO miejsca numerowane 45 zł Trybuna WIRAŻ 2 miejsca numerowane 45 zł Trybuna PARKING miejsca numerowane 35 zł Siedzące NORMALNY 25 zł Siedzące ULGOWY 15 zł Stojące 12 zł

Finał 18.07.2009 SUPER VIP (catering, parking, program, upominki ) miejsca numerowane 400 zł Trybuna A miejsca numerowane 140 zł Trybuna B miejsca numerowane 95 zł Trybuna WIRAŻ 1 miejsca numerowane 85 zł Trybuna LESZNO miejsca numerowane 85 zł Trybuna WIRAŻ 2 miejsca numerowane 85 zł Trybuna PARKING miejsca numerowane 70 zł Siedzące NORMALNY 60 zł Siedzące ULGOWY 45 zł Stojące 30 zł

BILET ULGOWY przysługuje małym dzieciom w wieku od 1 roku do 6 lat, uczniom szkól podstawowych i gimnazjalnych za okazaniem ważnej legitymacji szkolnej. Bilet – SUPER VIP na FINAŁ Drużynowego Pucharu Świata zawiera: parking VIP na terenie przy Stadionie Smoczyka, torbę z upominkami reprezentacji POLSKI od Organizatora, miejsce numerowane na Trybunie Głównej VIP, bezpłatny program zawodów, pełen catering oraz bar alkoholowy i bezalkoholowy. SPRZEDAŻ INTERNETOWA: www.eurobilet.com , www.e-ticket.pl Bilety będą również dostępne od dnia 16.07.2009r.w kasach biletowych przed zawodami

15

Biało – czerwoni już w finale DPŚ

Dołączyli do Rosjan i czekają Nie było kalkulacji, Polacy po pasjonującym boju z Australijczykami awansowali do sobotniego finału Drużynowego Pucharu Świata w Lesznie. Wygrali półfinał w Peterborough i podobnie jak Rosjanie czekają na rozstrzygnięcia barażu. Ten zapowiada się wyjątkowo atrakcyjnie. Ścigać się w nim będą Duńczycy, Szwedzi, Australijczycy i Brytyjczycy.

Po pierwszej serii ekipa Marka Cieślaka miała na koncie 11 punktów, tyle samo, co Australijczycy. Swoje wyścigi wygrywali: Adrian Miedziński i Jarek Hampel, a pozostali trzej jeźdźcy, szczególnie Krzysztof Kasprzak, pokazali, że nie zamierzają statystować. Po kolejnych pięciu wyścigach zaczęła się zarysowywać lekka przewaga Australijczyków. Polacy, którzy startowali w tej fazie z niekorzystnych, zewnętrznych pól, musieli odpierać ataki Brytyjczyków. W ekipie Słowenii punkty zdobywał tylko Matej Zagar. Trzecia seria przyniosła kilka pasjonujących wyścigów. Adrian Miedziński do samej mety nękał atakami startującego jako joker Chrisa Harrisa, nie udało mu się jednak minąć Anglika. Jarek Hampel powstrzymał kolegę z Unii Leszno, Leigh Adamsa i zain-

kasował trzecią „trójkę”, a później jeszcze Tomasz Gollob „na kresce” wyprzedził bardzo szybkiego Daniela Kinga i biało – czerwoni wyszli na prowadzenie. W piętnastej odsłonie Krzysztof Kasprzak musiał jednak uznać wyższość Jasona Crumpa, a to oznaczało, że Polska i Australia zrównały się punktami, miały ich po 32. Na koncie Brytyjczyków było ich 24. Tor w Peterborough sprzyjał walce i w kolejnych wyścigach było jej całe mnóstwo. Pierwsi linię mety mijali: Gollob, Kasprzak oraz Protasiewicz i biało-czerwoni odskoczyli na 3 punkty. W dwudziestej odsłonie kibice obejrzeli speedway na najwyższym poziomie, a to dzięki Matejowi Zagarowi, Jasonowi Crumpowi i Adrianowi Miedzińskiemu. Słoweniec toczył fenomenalny bój z Australijczykiem, próbował ich gonić Polak. Na mecie lider cyklu Grand Prix był o centymetry lepszy od Zagara. Biało – czerwoni o punkt wyprzedzali żużlowców z Antypodów. W ostatnich pięciu biegach wszystko mogło się jeszcze zdarzyć. Reprezentanci Polski przystąpili do nich wyjątkowo skoncentrowani. Najpierw 3 punkty zainkasował Krzysiu Kasprzak, później problemy z utrzymaniem się na motocyklu miał Piotr Protasiewicz, ale w kolejnych dwóch potyczkach kropkę nad „i” postawili Miedziński oraz Hampel. „Mały” po zwycięstwie w 24 biegu zapewnił Polsce bezpośredni awans do finału i poszybował w górę na rękach kolegów. W ostatniej gonitwie wieczoru zabrakło pod taśmą Polaka, bo Tomasz Gollob został wykluczony za przekroczenie limitu czasu. Na szczęście o niczym ta nieobecność kapitana biało – czerwonych nie decydowała. Drugie miejsce w Peterborough zajęła Australia, a trzecie Wielka Brytania. Te dwie ekipy oraz Szwecja i Dania zmierzą się w czwartek w Lesznie w turnieju barażowym. W pierwszym półfinale na torze w Vojens zapadły sensacyjne rozstrzygnięcia. Zwyciężyli Rosjanie, którzy zdobyli 51 punktów. Na drugim miejscu z dorobkiem 47 punktów znalazła się Szwecja, a dopiero na trzecim gospodarze, Duńczycy, którzy mieli na koncie 45 punktów. Wyniki półfinału w Peterborough: I Polska 54 pkt. 1. Tomasz Gollob (2,1,3,3,w) 9 2. Krzysztof Kasprzak (2,1,2,3,3) 11 3. Piotr Protasiewicz (1,2,3,3,1) 10 4. Adrian Miedziński (3,1,2,1,3) 10 5. Jarosław Hampel (3,3,3,2,3) 14 II Australia 52 pkt. 1. Ryan Sullivan (1,2,1,3,0) 7 2. Davey Watt (3,2,1,2,2) 10 3. Leigh Adams (3,3,2,1,2) 11 4. Chris Holder (2,3,1,2,2) 10 5. Jason Crump (2,3,3,3,3) 14 III Wielka Brytania 34 pkt. 1. Edward Kennett (0,1,1,-,1) 3 2. Lewis Bridger (1,2,2,0,1) 6 3. Chris Harris (2,0,6!,1,2) 11 4. Tai Woffinden (1,1,1,1,1) 5 5. Daniel King (1,3,2,2,1,d) 9 IV Słowenia 13 pkt. 1. Matej Zagar (3,2,w,0!,2,3) 10 2. Denis Stojs (0,0,0,-,0) 0 3. Izak Santej (0,0,0,-,0) 0 4. Maks Gregoric (0,0,0,0,1) 1 5. Aleksander Conda (0,0,0,0,0,2) 2


Przemek Pawlicki wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Europy Juniorów. W Tarnowie potwierdził, że drzemie w nim wielki potencjał. W całych zawodach przegrał tylko raz, z Martinem Vaculikiem. Drugi z żużlowców Unii Leszno, Sławek Musielak po kapitalnym początku, później pogubił punkty i zajął szóste miejsce.

Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny

Fot. (3x) Rafał Paszek

Przemek Mistrzem Europy!

Kandydatów do tytuły Mistrza Europy Juniorów w Tarnowie było co najmniej kilku. Nazwiska juniorów Unii - Przemka Pawlickiego i Sławka Musielaka - wymieniane były jednym tchem obok Macieja Janowskiego, Patryka Dudka, Martina Vaculika, czy Artioma Laguty. Ci właśnie żużlowcy nadawali ton rywalizacji. Po dwóch seriach z kompletem zwycięstw na czele stawki byli Musielak, Vaculik oraz Laguta. Tuż za nimi czaił się Przemek Pawlicki, który stracił punkt w konfrontacji z Vaculikiem. Do ciekawego pojedynku i istotnego dla losów turnieju doszło w dziesiątej gonitwie. Jako pierwszy linię mety minął Pawlicki, długo za nim jechał Musielak, ale został minięty przez Rosjanina Lagutę. Po trzeciej serii samotnym liderem był Słowak Vaculik. Do walki o medale włączył się również Maciej Janowski, który w szesnastym wyścigu pokonał niezawodnego do tej pory żużlowca Wybrzeża Gdańsk. Słowak i Przemek Pawlicki mieli w tym momencie na koncie po 11 punktów. O wszystkim rozstrzygała ostatnia seria startów. Kolejne zwycięstwa na koncie zanotowali Janowski i Pawlicki, a w dwudziestej odsłonie widowiska Artiom Laguta przyjechał przed Martinem Vaculikiem. Przemek Pawlicki mógł wznieść ręce w górę w geście triumfu, bo został najlepszym juniorem Starego Kontynentu. O srebrny medal w dodatkowym wyścigu zmierzyli się Vaculik, Laguta i Janowski. W tym sło-

wiańskim boju zwyciężył Polak, przed Słowakiem, dla Rosjanina zabrakło miejsca na podium. Sławek Musielak w drugiej fazie zawodów nie był tak skuteczny, jak na początku i zajął ostatecznie szóste miejsce, tuż za Patrykiem Dudkiem. Najszczęśliwszym żużlowcem tego wieczoru w Tarnowie był Przemek Pawlicki. Tytuł Indywidualnego Mistrza Europy Juniorów to, jak do tej pory, największe osiągnięcie w krótkiej karierze niezwykle utalentowanego wychowanka Unii Leszno. Przemek bez wątpienia potrzebował spektakularnego sukcesu, który pozwoliłby mu uwierzyć, że może jeździć tak błyskotliwie, jak w swoim debiutanckim sezonie. – Przyjechaliśmy tutaj walczyć o medal i zdobyliśmy złoto. Jestem niezwykle zadowolony. Dziękuje kibicom przed radioodbiornikami, sponsorom i wujowi Romanowi Jankowskiemu, który udzielał mi bardzo cennych wskazówek, jak mam jechać na tarnowskim torze – mówił junior Unii. Wyraźnie wzruszony po wysłuchaniu Mazurka Dąbrowskiego zagranego dla Przemka, był Piotr Pawlicki. – Nie ukrywam, chciało mi się płakać. Pojechał koncertowo, po tych dwóch ciężkich kontuzjach wspiął się dzisiaj na wyżyny. Obiecałem mu, że jeśli wygra lub stanie na podium, to po osiemnastu latach od mojego feralnego wypadku w Gorzowie, wsiądę po raz pierwszy na motocykl i przejadę się z nim – przyznał ojciec Mistrza Europy.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.