nakład: 13 000 egz.
W NUMERZE: „Solówka” zajechała mu drogę
O ogromnym szczęściu w nieszczęściu może mówić kierowca tira, który rozbił się na drzewie pod Długimi Starymi. s.3
Dawid G. trafi do psychiatrów
Dopiero we wrześniu będzie wiadomo, czy 21-letni mieszkaniec Leszna popełnił zabójstwo będąc w pełni poczytalnym. s.3
Maluch wbił się w cysternę
Kierowca fiata 126, który uderzył w cysternę zaparkowaną na poboczu krajowej „piątki” zginął na miejscu. s.5
Gollob wygrywa w Malilli
To był popis jednego aktora. Tomasz Gollob był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem kolejnej rundy Grand Prix w szwedzkiej Malilli. s.11
Klęska Byków
Sromotną porażkę ponieśli żużlowcy Unii Leszno w pierwszym pojedynku fazy play off. Przegrali z Włókniarzem Częstochowa 37:53. s.16
19.08.2009 - 26.08.2009r.
nr 33 (55)
Działacze nie jeżdżą Dworakowski: Porażka z Włókniarzem, to nie koniec Unii
Tylko cud może sprawić, że żużlowcy Unii Leszno włączą się w tym sezonie do walki o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Po klęsce z Włókniarzem Częstochowa w pierwszym meczu rundy play-off zmniejszyli swoje szanse prawie do minimum. Zdaniem prezesa Józefa Dworakowskiego załamywanie rąk, to najgorsze, co można teraz zrobić. – Winę za przegraną ponoszą oczywiście zawodnicy, historia Unii Leszno nie kończy się jednak na jednym meczu, ani na jednym sezonie – przyznał z optymizmem.
- Unia będzie jechała dalej, na 2009 roku żużel w Lesznie się nie kończy. - zapewnia Prezes Dworakowski.
Fot. Klaudia Dymek
Gazeta bezpłatna
- Ochłonął już Pan po tej przykrej porażce? - Nie jest to przyjemna rzecz, ale taki jest sport. Liczyłem się z zimnym prysznicem w tej rundzie. W sporcie zawsze jest nadzieja na to, że może być dobrze i w naszym przypadku też taka iskra nadziei istnieje. Po meczu, jeszcze na murawie pogratulowałem trenerowi Dzikowskiemu zdobycia tytułu mistrza Polski. W mojej opinii,
Włókniarz jest głównym pretendentem do tytułu. Przez ostatnie trzy lata zawsze wpadaliśmy w play-off na Częstochowę. Do tej pory udawało się rozstrzygać rywalizację na naszą korzyść, tym razem jednak coś nie zaskoczyło, no i koniec zabawy. - Wierzy Pan, że sezon nie skończy się dla Unii po rewanżu w Częstochowie? dok. na stronie 2