Gazeta bezpłatna
nakład: 13 000 egz.
W NUMERZE: Stowarzyszenie Upiększania Miasta
Tak dla Platformy, nie dla działaczy. Swoją samorządową przyszłość Zenon Kurt wiąże z Leszczyńskim Stowarzyszeniem Upiększania Miasta. s.2
16.09.2009 - 23.09.2009r.
nr 37 (59)
Bajserowicz: muszę odejść! Czy urzędnicy rzeczywiście sparaliżowali festiwal teatralny?
Tragedia od Henrykowem
W zderzeniu malucha i skody zginęła 26letnia kobieta. Dwie osoby trafiły do szpitala. s.2
Tymczasowy przewodniczący Dopiero w lutym poznamy wyborcze plany leszczyńskiej Platformy Obywatelskiej – mówił w Rozmowach Elki jej nowy przewodniczący Łukasz Borowiak. s.3
Dotkliwa porażka Polonii
W sobotę zagrają o punkty
Przedsezonowy turniej o Puchar Prezesa Dolnośląskiego Okręgowego Związku Piłki Ręcznej wygrali gospodarze, szczypiorniści Arotu Astromalu Leszno. s.14
Hampel złożył deklarację
W finale Mistrzostw Polski Par Klubowych zwyciężyli zielonogórzanie. Na drugim stopniu podium stanęła Unia z Tarnowa, a na trzecim gospodarz, leszczyńska Unia. s.15
Fot. Jarek Adamek
Piłkarze Polonii Leszno nie potrafili utrzymać dobrej dyspozycji z meczu ze Spartą Oborniki. Na własnym boisku zostali upokorzeni przez piłkarzy z Rypina. s.11
- Żądam, żeby prezydent przeprosił aktorów – mówi Irena Bajserowicz, organizatorka Leszczyńskich Spotkań Teatralnych. Jej zdaniem urzędnicy miejscy sparaliżowali tegoroczny festiwal, zrywając wcześniej zawarte porozumienia. W ostatnim zaś dniu imprezy prezydent Malepszy przerwał przygotowania do spektaklu na Rynku, ponieważ… udzielał ślubu w Ratuszu. Malepszy zapewnia, że to artyści przeszkadzali w ceremonii, blokując schody Ratusza i nie ma zamiaru nikogo przepraszać. Irena Bajeserowicz oświadczyła, że tegoroczne Leszczyńskie Spotkania Teatralne były ostatnimi, jakie zorganizowała. - Wiedziałam to już przed festiwalem, kiedy okazało się, że
załatwione pół roku wcześniej sprawy są zmieniane – mówi. Przykładem tego było odwołanie rezerwacji sali Miejskiego Ośrodka Kultury, ponieważ w tym samym czasie miała odbyć się
uroczystość III Liceum Ogólnokształcącego. - Wystarczył jeden telefon dyrektora III LO, z tego co wiem zięcia byłego Sekretarza Miasta – mówi Bajserowicz. Szczególny żal organizatorka ma do dyrektora MOKu Stanisława Skrzypczaka. Powiedział, że nie będzie się narażał tuż przed emeryturą - opowiada. Skrzypczak miał też sprzeciwić się występowi Ukrainki Oleny Leonienko. - Mówił, że 1 września nie będzie nam jakaś Ruska śpiewała – relacjonuje pani Irena zapewniając, że ma na to świadka. - To chore zarzuty – odpowiada Stanisław Skrzypczak. Przyznaje, że doszło do kolizji terminów, jednak - jak zapewnia - udało się z Ireną Bajserowicz dojść w tej sprawie do porozumienia. -Proponowaliśmy jej najpierw inne sale, także w III LO – mówi dyrektor MOK – potem okazało się, że chodzi o lokalny teatr i można przesunąć przedstawienie. Skrzypczak odpiera też zarzut, że zasłaniał się emeryturą. - To nie ma nic do rzeczy – zapewnia. Jeśli zaś chodzi o wypowiedź dotyczącą ukraińskiej artystki, którą można uznać za ksenofobiczną, dyrektor nie poczuwa się do jakiejkolwiek winy. - Przecież jej koncert się odbył – zaznacza – i to mimo dość wyśrubowanych wymagań technicznych, które nam postawiła. Zapytany czy rzeczywiście nazwał artystkę „jakąś Ruską” Skrzypczak odpowiedział: pamięć ludzka jest ułomna, ale nie przypominam sobie takich słów. Poważniejsze zarzuty Irena Bajserowicz wysuwa przeciwko prezydentowi Leszna. - Tomasz Malepszy nakazał w ostatnim dniu festiwalu na godzinę prze-
rwać przygotowania do spektaklu – mówi Irena Bajserowicz – ponieważ w tym czasie udzielał w Ratuszu ślubu. Jej zdaniem takie zachowanie nie mieści się w jakichkolwiek normach zachowania i wskazuje, że prezydent traktuje miasto jak prywatny folwark. Organizatorka Spotkań Teatralnych domaga się przeprosin dla artystów z Krakowa, którzy musieli czekać na zakończenie ceremonii ślubnej. Tomasz Malepszy zapewnia, że między ślubem a występem teatru było bardzo dużo czasu. Jak dodaje, był zaskoczony tym, że przedstawienie instaluje się na wschodniej stronie Rynku i schodach do Ratusza. - Przecież goście ślubu też mieli prawo do Ratusza wejść – powiedział – poza tym ceremonia skończyła się o 18.00, a spektakl zaczynał się o 21.00. Malepszy podkreśla, że nie ma zamiaru przepraszać artystów teatru z Krakowa. - Jeśli już kogoś mam przepraszać, to zawiedzonych widzów – mówi – artyści mieli trzy godziny na przygotowania. Prezydent przyznał, że mogło dojść do nieporozumienia w sprawie zapewnienia sali w Miejskim Ośrodku Kultury – przed festiwalem okazało się, że jest ona potrzebna na uroczystość III LO. - Ale można to chyba zrozumieć – mówi – zwłaszcza że współpracujemy od ponad 10 lat. Zapytany, komu udzielał w sobotnie popołudnie ślubu prezydent odparł, że akurat to nie ma żadnego znaczenia. - Zostałem o to poproszony – powiedział, przyznając, że sam ślubów udziela rzadko: raz, dwa razy w roku. Dodał też, że robienie mu z tego powodu zarzutów dowodzi braku kultury. (jad)
2
Wydarzenia Kolejny czarny punkt
Kurt opuszcza Platformę i zakłada...
Tak dla Platformy, nie dla działaczy – tak można streścić oświadczenie, które otrzymaliśmy od radnego Leszna Zenona Kurta. Poinformował nas, że złożył na ręce szefa PO w Wielkopolsce rezygnację z członkostwa w partii. Swoją samorządową przyszłość Kurt wiąże z Leszczyńskim Stowarzyszeniem Upiększania Miasta – organizacją, którą tworzy wraz z byłymi członkami PO, między innymi Piotrem Olejniczakiem i Bronisławem Lachowiczem. Nowy zarząd leszczyńskiej PO z Łukaszem Borowiakiem na czele poinformował, że nie widzi w partii miejsca dla Zenona Kurta. To radny wybrany z listy Platformy, którego członkostwo zostało zawieszone na skutek sprawy
Wydawca:
AWR ELKA sp. z o.o. Roman Lewicki - dyrektor, Arek Wojciechowski - red. naczelny, Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek - red. prowadzący/ skład Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska, Hanna Ciesielska, Jarek Adamek, Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Michał Wiśniewski Siedziba redakcji: Leszno, ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 5295678 e-mail:dodatek@elka.pl www.dodatek.elka.fm Druk: Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.
udzielenia mu ulgi podatkowej przez prezydenta miasta. Prokurator nie dopatrzył się w całej sprawie przestępstwa, jednak Kurt cały czas funkcjonował poza partią i poza klubem radnych PO, z którego usunięto go wskutek głosowań innych niż stanowisko klubu. Mimo zawieszenia radny cały czas jednak był członkiem partii. Teraz oświadczył, że z Platformą rozstaje się ostatecznie. - Popieram założenia i idee partii – pisze w rezygnacji złożonej przewodniczącemu Waldemu Dzikowskiemu – jednak mówię „nie” obecnym działaczom leszczyńskich struktur. Zapytany, kogo ma na myśli Zenon Kurt odpowiedział, że przede wszystkim Edwarda Szczuckiego i Stanisława Mikołajczyka. - Seniorzy narzucają swoją wolę innym – powiedział. Zapytany, jaka będzie w takim razie jego polityczna przyszłość były radny PO zapewnił, że nie wstąpi do żadnej partii. Poinformował za to, że jest w gronie założycieli Leszczyńskiego Stowarzyszenia Upiększania Miasta. -„Upiększanie” należy rozumieć szerzej niż tylko dbałość na przykład o zieleń – mówi Kurt – chodzi nam o rozbudowę miasta i poprawę jakości życia Wśród założycieli tej organizacji jest również były szef PO i przewodniczący Rady Miasta Piotr Olejniczak, a na jej czele stanąć ma Bronisław Lachowicz, działacz pierwszej Solidarności i były burmistrz Rawicza. - Stowarzyszenie jest właśnie rejestrowane – powiedział nam Kurt – mam nadzieję, że na początku października oficjalnie poinformujemy o jego utworzeniu. (jad)
Fot. Michał Wiśniewski
Fot. Jarek Adamek
Stowarzyszenie Tragedia pod Henrykowem Upiększania Miasta
Śmiertelna ofiara sobotniego wypadku pod Henrykowem. W zderzeniu malucha i skody zginęła 26-letnia kobieta, która jechała fiatem 126p. Dwie kolejne osoby trafiły do szpitala. Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego zderzenia, po którym oba auta wylądowały w rowie. Do wypadku doszło w sobotę przed godziną 10.00. O okolicznościach policja na razie nie chce mówić. Wiadomo, że dwa auta: maluch i skoda octavia, prawdopodobnie jechały z przeciwnych kierunków. Na lekkim łuku doszło do zderzenia, które miało fatalne skutki. Kierująca maluchem młoda kobieta nie przeżyła reanimacji i zmarła na miejscu zdarzenia. – Jej samochód został bardzo
mocno uszkodzony. Cały bok od strony pasażera był wgnieciony, a siła tego uderzenia doprowadziła do poważnych obrażeń u kierującej – mówi dowodzący strażakami Paweł Mencel. Ratownicy udzielili też pierwszej pomocy małżeństwu jadącemu skodą. Nim zjawili się na miejscu z pomocą pospieszyła jednak rodzina, która dojechała do miejsca zderzenia na chwilę po wypadku. – Auta leżały już w rowie. Zobaczyliśmy jak ci państwo ze
skody wychodzą z auta. Mężczyzna trzymał się za ramię, kobieta za klatkę piersiową. Zrobiliśmy okłady z zimnej wody, a żona w tym czasie wezwała pogotowie – mówi kierowca toyoty, który był pierwszy na miejscu zdarzenia. Droga z Leszna na Górę na wysokości Henrykowa wielokrotnie była miejscem groźnych wypadków. W sobotę dodatkowym utrudnieniem dla kierowców mogła być mokra nawierzchnia i deszcz. (mich)
Wydarzenia
Wieczorek rządzi budowlanym imperium Leszczynianin Roman Wieczorek został wiceprezesem Zarządu Wykonawczego szwedzkiego koncernu Skanska. Wieczorek wcześniej zarządzał leszczyńskim oddziałem Skanska, a obecnie jest szefem koncernu w Polsce. Będzie członkiem zarządu jednej z 500 największych firm na świecie. To wielkie wyróżnienie - powiedział Radiu Elka - jestem pierwszym Polakiem w historii Skanska, który pełni tę funkcję.
W piątek rano koncern Skanska wydał komunikat na temat zmian w zarządzie. Wchodzi do niego dwóch nowych członków: Mats Williamson, szef Skanska w Wielkiej Brytanii oraz Roman Wieczorek, prezes Skanska Polska. Wieczorek jest doskonale znany w Lesznie – mieszkał tu od 30 lat, prezesował Leszczyńskiemu Przedsiębiorstwu Budowlanemu, które po prywatyzacji stało się oddziałem Skanska. Od 2005 roku jest prezesem Skanska na całą Polskę oraz członkiem rady nadzorczej Skanska w Czechach. - Roman wnosi ważną nową wiedzę i doświadczenie do zarządu – czytamy w komunikacie koncernu – ma świetne notowa-
nia i pokazał znakomite zdolności zarządzania. To wielki awans – Roman Wieczorek jest pierwszym Polakiem w zarządzie firmy z listy 500 największych magazynu Fortune. Skanska ma 60 tysięcy pracowników w Europie, Stanach Zjednoczonych i Ameryce Łacińskiej. Jej roczne przychody w ubiegłym roku wyniosły 144 miliardy koron szwedzkich. - Poza mną w zarządzie jest tylko jeden Amerykanin – powiedział Radiu Elka Wieczorek – pozostali członkowie to Szwedzi. Jako wiceprezes leszczynianin będzie odpowiedzialny za całą firmę, jednak szczególnie za jej rozwój w Europie Środkowej. - Obecnie to Polska, Czechy i Słowacja – mówi – a w perspektywie Bułgaria, Rumunia i Węgry. Nowy wiceprezes nie planuje jednak przeprowadzki do Sztokholmu. - Wolę Warszawę – mówi – mam bliżej i do Pragi, i do siedziby koncernu. Mimo awansu Wieczorek zapewnia, że nie zapomina o leszczyńskich korzeniach. - Cały czas bazuję na doświadczeniach zdobytych w LPB – powiedział – a leszczyński oddział Skanska jest jednym z najlepszych w kraju. Poza tym, jak mówi, w Lesznie wciąż ma dom i rodzinę, choć teraz z pewnością jego wizyty będą o wiele rzadsze. (jad)
Przetargi nie wyszły
Nadal będą stały puste Urzędowi Miasta nie udało się sprzedać dwóch nieruchomości, które w tym roku wystawiono na przetargi: budynku dawnej przychodni na rogu Alei Krasińskiego i ul. Skarbowej oraz ośrodka wypoczynkowego w Boszkowie. Nie było licytujących – tłumaczy Jolanta Jankowiak, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami UML. Jeszcze w tym roku mają odbyć się powtórne przetargi, a jeżeli i te się nie udadzą, miasto obniży ceny i przystąpi do negocjacji z potencjalnymi nabywcami. Budynek na rogu Krasińskiego i Skarbowej stoi pusty od kilku lat – miasto miało różne pomysły na jego zagospodarowanie, ostatecznie jednak postanowiło go sprzedać. To bardzo duża nieruchomość w ścisłym centrum miasta: sama działka zajmuje ponad tysiąc metrów kwadratowych, a powierzchnie użytkowe obejmują dwa razy tyle. Mimo to
na ogłoszony przetarg nie zgłosił się nikt. - Wcześniej było zainteresowanie, odbieraliśmy telefony zarówno my, jak i administrujący obiektem MZBK – powiedziała Radiu Elka Jolanta Jankowiak – ostatecznie jednak nikt nie wpłacił wadium. Teraz miasto zamierza ogłosić ponowny przetarg na budynek. - Nie zmniejszymy ceny wywoławczej, wynoszącej 1.877 tysięcy złotych – mówi Jankowiak. Jeżeli i ten przetarg się nie uda, można będzie przystąpić do negocjacji – wtedy cena będzie obniżona, nawet do 40 procent ceny wywoławczej. Bardzo mizernym zainteresowaniem cieszył się także przetarg na ośrodek wypoczynkowy Urzędu Miasta Leszna w Boszkowie. - Jedna osoba wpłaciła wadium – mówi Jankowiak – jednak na przetarg już się nie zgłosiła. Cena wywoławcza wynosiła tu ponad półtora miliona złotych. Miasto już ogłosiło ponowny przetarg – także z tą samą ceną – jego rozstrzygnięcie planowane jest na 17 listopada. (jad)
Tymczasowy przewodniczący Borowiak: ja chcę... ale czy partia chce?
- Dopiero w lutym poznamy wyborcze plany leszczyńskiej Platformy Obywatelskiej – mówił w Rozmowach Elki jej nowy przewodniczący Łukasz Borowiak. Za pięć miesięcy odbędą się bowiem kolejne wybory władz partii – podobnie jak w całym kraju. Wtedy też PO poinformuje, kto będzie jej kandydatem na prezydenta miasta. - Ja chcę – mówi Borowiak – ale wszystko zależy od naszych członków.
Łukasz Borowiak jest przewodniczącym PO w Lesznie od ponad tygodnia. Dlatego nie chce ujawniać zbyt wielu szczegółów swoich politycznych planów. W dodatku, jak się okazuje, jest na razie przewodniczącym dość tymczasowym. W lutym bowiem w całej Platformie w kraju przeprowadzone zostaną nowe wybory. Czekają one też najprawdopodobniej Leszno. - Takie są wymogi władz krajowych – mówi Borowiak.
Fot. Jarek Adamek
Leszczynianin z dobrymi notowaniami
3
Zapytany o to, dlaczego PO w mieście nie udaje się stworzyć trwałych i silnych struktur – to już czwarty zarząd w ośmioletniej zaledwie historii partii – Borowiak odpowiedział, że zasadniczym problemem była bardzo słaba komunikacja wewnętrzna. Inną słabością był słaby kontakt z parlamentarzystami i radnymi Sejmiku Województwa. - To błąd, że nie mamy przedstawiciela Leszna w Sejmiku – mówi Borowiak. Przyznał on też, że do partii przyjmowano przypadkowych ludzi, którzy wstępowali tylko w celu znalezienia się na dobrych miejscach list wyborczych. Szef PO zapewnia, że błędy te nie zostaną powtórzone w najbliższych wyborach samorządo-
wych. - Postawimy na sprawdzone osoby, które mocno angażują się w pracę w kołach – mówi – nazwiska będą miały znaczenie drugorzędne. Swoją wyborczą strategię Platforma ma ujawnić dopiero za kilka miesięcy – najprawdopodobniej właśnie po nowym zjeździe w lutym przyszłego roku. Wtedy ustaleni zostaną liderzy list wyborczych, a także kandydat na prezydenta Leszna. Czy będzie nim Łukasz Borowiak? - Zobaczymy – odpowiada zainteresowany, który za poprzednich władz miał taką nominację. Przyznaje, że chciałby ją otrzymać ponownie, jednak pozostawia wszystko decyzji kolegów. (jad)
Jaka przyszłość schroniska?
Psom będzie lepiej Do końca przyszłego roku punkt zatrzymań dla psów ma się wynieść z Parku Tysiąclecia w Lesznie. Dokąd? Tego jeszcze nie wiadomo. Trwają właśnie przymiarki do nowej lokalizacji – najprawdopodobniej powstanie schronisko z prawdziwego zdarzenia, złożyć się na nie mają Leszno i okoliczne gminy.
Rewitalizacja, której poddawany jest Park Tysiąclecia w Lesznie zakłada, że zniknie punkt zatrzymań dla bezpańskich psów, który tam się znajduje. - Pracujemy właśnie nad kompleksowym rozwiązaniem problemu – powiedział Radiu Elka Eugeniusz Karpiński, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Leszna. Opieka nad bezpańskimi zwierzętami jest zadaniem własnym gminy. Nie tylko Leszna powinny rozwiązać go także okoliczne samorządy. Najprawdopodobniej w tym
celu zostanie stworzone porozumienie gmin podobne do tego, jakie realizuje program zagospodarowania odpadów komunalnych. Prezydent Leszna prowadzi rozmowy z wójtami i burmistrzami sąsiednich samorządów w celu urządzenia dużego schroniska dla psów.
- Można by je urządzić na przykład w Henrykowie – mówi Karpiński – mamy tam tereny przy oczyszczalni ścieków. Wszystko jest na razie w bardzo wstępnej fazie, jednak naczelnik Karpiński zapowiada, że nowe schronisko powinno być uruchomione do końca przyszłego roku. (jad)
4
Wydarzenia
CBŚ zamknęło narko-przemytników z Leszna
Grand Prix dla orkiestry z Ostrowa
Dwóch braci z Leszna zostało zatrzymanych przez poznańskie Centralne Biuro Śledcze na granicy z Niemcami. Czterech kolejnych wspólników zatrzymano w Lesznie. Znaleziono w sumie ponad siedem kilogramów marihuany, pół kilo amfetaminy i kradzione auto.
Ostrowska Orkiestra Koncertowa zdobyła Grand Prix VIII Międzynarodowych Dni Muzyki i Folkloru, które w weekend odbywały się w Lesznie. Jej dyrygent Marian Sikorski został uznany najlepszym na całym festiwalu. Sukces odniosły też leszczyńskie mażoretki – seniorki zdobyły Złote, a juniorki Srebrne Pasmo.
Poznańskie CBŚ rozpracowywało leszczyńską grupę od początku roku, po tym jak do śledczych dotarły informacje o tym, że w Lesznie działają ludzie zajmujący się nie tylko dilerką, ale także przemytem narkotyków. Zasadzkę na dwóch braci z Leszna CBŚ przygotowało na granicy z Niemcami. Tam, ze wsparciem lubuskich antyterrorystów zatrzymano do kontroli dwa auta audi a3, którymi podróżowali leszczyniacy. - W samochodach pies znalazł aż siedem i pół kilograma marihuany – mówi Andrzej Borowiak,
rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu. Narkotyki ukryte zostały między innymi w samochodowych zderzakach. W tym samym czasie CBŚ wspierane przez policję z Leszna dokonał kolejnych czterech zatrzymań w leszczyńskich mieszkaniach. Wpadły cztery osoby. - Podczas przeszukania mieszkań znaleziono u jednego z nich prawie pół kilograma amfetaminy i kilkaset gramów marihuany. U kolejnego z zatrzymanych policjanci zabezpieczyli kradzionego volkswagena passata – informuje Borowiak. Zatrzymania braci L. i ich wspólników, jak twierdzi policja, oznaczają zniszczenie dużej grupy narkotykowej działającej w Wielkopolsce. Śledczy informują, że za kratami znaleźli się wszyscy członkowie grupy. Za handel narkotykami i ich przemyt grozi im teraz nawet 15 lat więzienia. Wszyscy byli wcześniej notowani i karani. (mich)
Złapany na gorącym uczynku
Złodziej ukrył się w szafie W Górze patrol policji złapał złodzieja, który włamał się do jednego ze sklepów. Sprawca włamania ukrył się przed policją w szafce na rzeczy. Funkcjonariusze odkryli jego kryjówkę. Okazało się, że schronił się w niej 30-latek z Góry, który po wyjściu z szafy, trafił za kraty, do policyjnego aresztu.
Około północy policjanci patrolujący ulice Góry zauważyli w jednym ze sklepów wybitą szybę
w drzwiach wejściowych. Sprawdzając pomieszczenia odkryli, że w szafce na rzeczy siedzi mężczyzna, który najprawdopodobniej właśnie tam chciał się ukryć przed stróżami prawa. - Mężczyzna miał przy sobie niewielką gotówkę - mówi Janusz Konopnicki, rzecznik policji w Górze - prawdopodobnie nie zdążył nic wynieść ze sklepu. Sprawcą włamania okazał się 30-letni górowianin, który teraz przebywa w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszy zarzut dokonania włamania, za co grozi do 10 lat więzienia. (abj)
Złote Pasmo dla naszych mażoretek
W tegorocznych Dniach Muzyki i Folkloru wzięły udział orkiestry dęte, grupy folklorystyczne i taneczne – furorę zrobili zwłaszcza młodzi tancerze z Rosji. Jednak prawdziwie festiwalowa rywalizacja dotyczyła orkiestr i mażoretek. Przed jury zaprezentowało się po pięć grup z każdego rodzaju. Jeśli chodzi o układy taneczne w wykonaniu mażoretek za najbardziej udane jurorzy uznali prezentacje zespołów z Tarnowa Podgórnego, Kolina w
Fot. Klaudia Dymek
Narkotyki wieźli w zderzakach
Republice Czeskiej oraz Orkiestry Dętej Miasta Leszna. Dziewczęta z tych trzech zespołów otrzymały Złote Pasma. Młodsze mażoretki z Leszna zdobyły zaś Srebrne Pasmo. W rywalizacji orkiestr zamiast Pasm przyznawano Rogi. Złote zdobyły Młodzieżowa Orkiestra OSP ze Śmigla oraz Miejska Orkiestra Żarskiego Domu Kultury. Srebrne Rogi przyznano zaś orkiestrom z Kleszczowa i Wronek. Najważniejszą nagrodą im-
prezy jest Grand Prix – w tym roku zdobyła je Ostrowska Orkiestra Koncertowa. Jej dyrygent Marian Sikorski uznany został Najlepszym Kapelmistrzem, orkiestra z Ostrowa otrzymała też specjalną nagrodę Leona Schuberta – to pochodzący z Leszna muzyk, dyrygent i działacz amatorskiego ruchu muzycznego. Na domu, w którym mieszkał przy ul. Słowiańskiej odsłonięto przy okazji Dni Muzyki i Folkloru okolicznościową tablicę. (jad)
Jarek Adamek
Leszczyński Rashomon W ruinach świątyni Rashomon spotyka się grupa podróżnych. Drwal mówi, że niedawno znalazł na polanie ciało zamordowanego samuraja. Policjant pojmał bandytę, który opowiedział, że zabił samuraja w pojedynku po zgwałceniu jego żony. Żona samuraja opowiada własną wersję – zabiła ona, nie mo-
gąc znieść pogardy męża. Duch samuraja opowiada, że popełnił samobójstwo. Drwal, świadek zabójstwa, mówi, że żona samuraja sprowokowała mężczyzn do walki, podczas gdy obaj zachowywali się jak tchórze. Kto więc mówi prawdę? To w telegraficznym, wikipedycznym skrócie treść słynnego filmu „Rashomon” Kurosawy. W Lesznie mamy teraz takiego małego Rashomona. Zamiast drwala, bandyty, samuraja i jego żony mamy Irenę Bajserowicz, Stanisława Skrzypczaka i Tomasza Malepszego. Każde opowiada swoją historię. Każda z osobna brzmi wiarygodnie. Bajserowicz mówi, że dyrektor MOK nie dochował umowy, odbierając jej salę obiecaną na spektakl, bo zażyczył sobie tego dyrektor liceum. Wystarczył jeden telefon i została spuszczona „na drzewo”. W dodatku na jej protesty miał odpowiedzieć, że nie będzie się przed emeryturą narażał. Potem prezydent miał pogonić z Rynku inny jej spektakl, bo nie chciał, żeby jakieś aktory zakłócały szczęście zaprzyjaźnionej panny młodej. Mówi to publicznie, nie owijając w bawełnę. Dlaczego nie wierzyć? Stanisław Skrzypczak odpowiada, że faktycznie było zamieszanie z salą, ale udało się dojść do porozumienia – wynaleziono inną salę, przestawiono termin, Bajserowicz się zgodziła. Przecież święto III Ogólniaka powinno mieć godną oprawę, wzięło w nim udział tyle osób, że MOK nadawał się idealnie. A komuż miałby się narazić przed emery-
turą? Zięciowi byłego już sekretarza miasta? Cóż by mu miało grozić ze strony emeryta? Pogryzienie? Sztuczną szczęką? Prezydent Malepszy zapewnia, że owszem, udziela ślubów od czasu do czasu. Ma taką władzę i z niej korzysta – wystarczy go poprosić. A że proszony jest raz lub dwa razy w roku ślubów udziela rzadko – dlatego to takie wydarzenie. Czy przeganiał aktorów? Skądże znowu – odpowiada. Chcieli rozkładać się na schodach Ratusza, a przecież Młoda Para i jej goście musieli przejść. Poza tym teatr był mały, spektakl skromny i było parę godzin na jego przygotowanie, nie ma o co kruszyć kopii. W dodatku Malepszy zapewnił, że Bajserowicz bardzo lubi, jej festiwale ceni i nawet na nich bywa. I bądź tu teraz człowieku mądry. Kto ma rację? Decydują nasze osobiste sympatie – kto nie lubi prezydenta uzna, że zrobił z miasta prywatny folwark, gdzie on i jego koledzy mogą przestawiać wszystkie klocki i zarządzać wschody i zachody słońca, zasłużonych wynosić, a podpadniętych strącać w niebyt. Kto Malepszego akurat lubi stwierdzi, że prowincjonalna artystka z pretensjami do wielkości rzuca tą częścią ciała, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę, domagając się wyjątkowego traktowania i obrażając wszystkich wokół. Czy jest coś, co ich może pogodzić? Owszem, jest jedna rzecz, która ich łączy. Solidarnie uważają, że media nie są obiektywne.
Wydarzenia
Motocyklista wbił się pod chłodnię Miejsce było dobrze oznakowane
5
Katował żonę, odpowie jak za zabójstwo
Groził śmiercią przy świadkach 27-latek z Klonówca pod Lesznem, który w czerwcu skatował swoją żonę w Kościanie, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu nawet dożywocie. Zanim jednak prokurator oskarży mężczyznę muszą go zbadać psychiatrzy. Do zdarzenia doszło na początku czerwca. 27-latek wdarł się do mieszkania swojej żony w Kościanie na ulicy Czempińskiej. Para była skłócona. Kobieta chciała odejść. Mężczyzna, wszedł przez balkon i zaczął dusić żonę kablem. Użył też klucza do odkręcania kół, którym bił kobietę po głowie. Hałasy usłyszeli sąsiedzi. Zawiadomili po-
licję, a ta rozbroiła agresora. W momencie wejścia policji groził on żonie śmiercią. Śledczy nie mieli więc wątpliwości jaki zarzut postawić 27-latkowi. - Zarzucamy mu usiłowanie zabójstwa żony. Mężczyzna groził jej w obecności świadków śmiercią. Istniała realna groźba, że spełni swój zamiar. Spowodował u kobiety obrażenia – przyznaje Przemysław Rajch, szef kościańskiej Prokuratury Rejonowej. Teraz prokurator zleci badanie psychiatryczne podejrzanego. Ma ono potwierdzić stopień poczytalności w chwili popełniania czynu Śledczy chcą dodatkowo rozszerzyć zarzut. Na razie nie zdradzają co jeszcze zarzucą 27-latkowi. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zarzut może objąć wcześniejsze groźby pod adresem żony. Za usiłowanie zabójstwa mieszkańcowi Klonówca grozi od 25 lat więzienia do dożywocia. Od czerwca jest w areszcie. (mich)
W niedzielę spotkajmy się w Jeziorkach
Fot. Michał Wiśniewski
Leszczyńskie Smaki
W Bojanowie młody motocyklista został ranny w zderzeniu z ciężarówką przewożącą mrożonki. Drugi wypadek z udziałem jednośladu miał miejsce w tym samym czasie w Sarnowie. Obaj prowadzący motory trafili do szpitali: jeden w Rawiczu, drugi w Lesznie.
Do obu zdarzeń doszło w czwartek pod wieczór. Najpierw w Sarnowie skuter zderzył się z samochodem osobowym. Prowadzący jednoślad trafił do szpitala w Rawiczu. Krótko potem policja odebrała zgłoszenie o następnym wypadku motoru. – W Bojanowie na skrzyżowaniu krajowej piątki z ulicą Słowackiego kierowca kawasaki zderzył się z samochodem przewożącym mrożonki. Siła uderzenia była tak poważna, że motocyklistę spod samochodu trzeba było wyjmować za pomocą specjalnych poduszek pneumatycznych – mówi
Krzysztof Skrzypczak, rzecznik straży pożarnej w Rawiczu. Cyklista trafił do szpitala w Lesznie. – Wyprzedzał jadąc prosto na mnie. Ja sygnalizowałem, że będę skręcał. Hamowałem, ale nie było już szans – mówił nam kierowca samochodu. Kilkaset metrów od tego miejsca kilka miesięcy temu doszło do śmiertelnego wypadku motocyklisty. – To pechowe miejsce, ale tu, gdzie dziś rozbił się motor droga jest dobrze oznakowana – mówi Leszek Juszkowski z rawickiej policji. (mich)
Nasi żołnierze jadą pilnować pokoju
Flaga Leszna nad Kosowem W koszarach 4 pułku przeciwlotniczego w Czerwieńsku oficjalnie pożegnano żołnierzy 21 zmiany polskiego kontyngentu KFOR w Kosowie. Duża ich część to leszczyńscy przeciwlotnicy. W uroczystości wziął udział prezydent Leszna Tomasz Malepszy, który przekazał flagę miasta. Przez najbliższe pół roku będzie ona powiewać nad polską bazą na Bałkanach.
W 21 zmianie polskiego kontyngentu uczestniczy aż 53 żołnierzy 69 Leszczyńskiego Pułku Przeciwlotniczego. Przez ostatnie miesiące przygotowywali się do służby w Kosowie, gdzie będą rozdzielać zwaśnionych Serbów i Albańczyków i nadzorować niestabilny pokój. - To bardzo trudna służba w kraju o złożonej specyfice – powiedział Radiu Elka major Dariusz Podsiadły, oficer prasowy leszczyńskiej jednostki. Nasi żołnierze służbę w Kosowie pełnić będą przez pół roku. - Będziemy w stałym kontakcie – zapewnia major Pod-
siadły – zarówno telefonicznym, jak i internetowym. Dowództwo pułku otoczy też opieką rodziny żołnierzy, którzy wyjechali na misję. (jad)
Dworek w Jeziorkach koło Osiecznej przeżyje w najbliższą niedzielę oblężenie smakoszy. Organizacja Turystyczna Leszno-Region urządza tam piknik agroturystyczny „Leszczyńskie Smaki”. Do Jeziorek można dojechać samochodem, autobusem MZK albo dojść pieszo – w niedzielę bowiem Leszno-Region organizuje też rajd pieszy z Leszna. Turystyka piesza i agroturystyka to dwa produkty promowane przez organizację LesznoRegion; co roku odbywają się piknik i rajd pieszy. W tym roku połączono obie imprezy. O 12.00 z Leszna, a o 13.00 z Osiecznej wyruszą pieszo uczestnicy rajdu – pójdą do dworku i stadniny koni w Jeziorkach. - Prosimy o zapisywanie się w Informacji Turystycznej do południa 18 września – powiedziała Radiu Elka Joanna Sobczyk,
współorganizatorka imprezy – zapisy są konieczne, ponieważ każdy uczestnik otrzymuje ubezpieczenie, smaczną zupę i bierze udział w loterii fantowej. W rajdzie mogą wziąć udział zarówno miłośnicy tradycyjnych wędrówek, jak i coraz popularniejszego nordic walkingu. O 14.00 w Jeziorkach zacznie się piknik „Leszczyńskie Smaki”. W programie, poza występami grup artystycznych z gminy Osieczna, zaplanowano między innymi pokazy kucia koni. Na smakoszy czekają natomiast produkty regionalne: domowy chleb ze smalcem, słodkie wypieki i miody. Będzie też można skosztować wina wyprodukowanego w Jeziorkach oraz produktów z opactwa Benedyktynów w Lubiniu. - Żeby ułatwić dotarcie do Jeziorek z Leszna, MZK uruchamia specjalne kursy autobusów – mówi Joanna Sobczyk – dokładny rozkład znajduje się na stronie www.leszno-region.pl . Bilety w cenie 4 i 2 złotych można nabywać u kierowców. (jad)
6
Sport Jagodzik i Prawicki poza podium
III REAL 64-sto MTB Maraton
Puchar Leszna jedzie do Warszawy
Górski maraton w Osiecznej zadowolony, co do trasy - bardzo urozmaicona, będę polecał. Dłuższy dystans giga wygrał Łukasz Pihulak z Żar. 57kilopmetrową trasę pokonał w dwie godziny pięć minut i 13 sekund. Niezwykłe emocje, szczególnie wśród rodziców, wzbudziły wyścigi dzieci. Przedszkolaki ścigały się na kilometrowej trasie, uczniowie młodszych klas podstawówek musieli przejechać dwa, a starszych trzy kilometry. – Wszystko mi się podobało, fajne były zakręty, ale to pedałowanie... – przyznał na mecie
Fot. Rafał Paszek
Fot. Igor Leński
Tylu rowerzystów na raz w Osiecznej chyba jeszcze nie było. Na starcie stanęło ponad 360 osób, aż 200 więcej niż przed rokiem. Przyjechali na maraton, by sprawdzić swoje możliwości, kondycję, poznać nowe miejsca, trasy, lub po prostu wygrać.
To, że maraton tak się rozrasta jest niewątpliwie ogromnym wyzwaniem dla organizatorów. - Chcemy, żeby udział w tej imprezie był przyjemnością, zarówno dla doświadczonych kolarzy, jak i amatorów – podkreśla Mariusz Ciesielski, prezes klubu REAL 64-sto. W tym roku do wyboru były dwie trasy - 32 i 57 - kilometrowa. Obie trudne, ale jak podkreślają uczestnicy, bardzo ciekawe i urokliwe. Wielu było zaskoczonych tak ukształtowanym terenem wokół Jeziora Łoniewskiego. Wysokie, strome wzgórza, zjazdy. I nawet górska pogoda w niedziele dopisała. Nikt jednak nie narzekał. Pokonywanie wszelkich trudności jest nieodłącznym elementem MTB. - Spotkało nas wszystko, co w kolarstwie górskim najlepsze słońce i błoto. Nie wyobrażam sobie siedzenia przed telewizorem – mówi Andrzej Feniak z Wrocławia - każdy wysiłek, kilometr w terenie to wszystko daje satysfakcję i dobre samopoczucie. Kolarze lubią wysiłek, ale i wspólne spotkania podczas wyścigów. - Wszyscy się znamy, spotykamy się na imprezach w całym kraju i zawsze jest to ogromna przyjemność - podkreślają. Jednak niewątpliwie równie ważna, a dla wielu najważniejsza, jest rywalizacja. Aż trzy razy na najwyższym stopniu podium stanął w tym roku Albert Fokt z Kalisza, poza kategorią wiekową i open na dystansie mega, wygrał też premię górską. - Przyznaje, że to się rzadko zdarza, ale dzisiaj byłem najlepszy i jestem bardzo
Kuba. Najmłodsi spisywali się naprawdę dzielnie, a zdobyte medale będą teraz wisiały na honorowych miejscach. Kolejne spotkanie w Osiecznej za rok. Organizatorzy już dziś zapraszają na IV REAL 64-sto MTB maraton. (han)
Jacek Bogdański z Aeroklubu Warszawskiego został zwycięzcą XVIII Balonowego Pucharu Leszna. Wyprzedził Dariusza Zarzyckiego z Łodzi i Ryszarda Kurowskiego z Warszawy. Najlepszy z leszczyńskich pilotów, Zbigniew Jagodzik był siódmy, tuż za nim w klasyfikacji znalazł się Bogdan Prawicki.
Pogoda w tym roku baloniarzy nie rozpieszczała. Z powodu deszczu trzeba było odwołać oba poranne loty – piątkowy i sobotni. Na szczęście możliwe do rozegrania były popołudniowe konkurencje zarówno w Lesznie, jak i w Dolsku. Ostatni, sobotni lot odbył się nad miastem, dostarczając mieszkańcom wiele emocji. Lądującej Ewie Prawickiej-Linke jakiś zatroskany mieszkaniec przysłał nawet na pomoc… karetkę pogotowia. Oczywiście nie okazała się potrzebna. W sobotni wieczór na pływalni Akwawit uroczyście zakończono zawody. Prezydent Tomasz Malepszy wręczył Puchar Leszna Jackowi Bogdańskiemu, latającemu balonem BM Sonic. - Mam licencję dopiero od
piętnastu miesięcy – powiedział Radiu Elka zwycięzca – dlatego bardzo cieszę się z tego sukcesu. Pozostałe miejsca na podium zajęli bardziej doświadczeni piloci: drugi był Dariusz Zarzycki latający balonem Kanion Gold, a trzeci Bogdan Kurowski na balonie Daewoo FSO. Na czwartym miejscu znalazła się najlepsza z czterech startujących w Lesznie kobiet, Beata Choma z Poznania. Leszczyniacy tym razem okazali się gościnni: Zbigniew Jagodzik był siódmy, Bogdan Prawicki ósmy, nasze panie Dagmara Weremko znalazła się na 11, a Ewa Prawicka-Linke na 12 pozycji. Stawkę 20 pilotów zamyka najmłodszy członek Leszczyńskiego Klubu Balonowego Paweł Soból. (jad)
Program telewizyjny
7
8
Program telewizyjny
Program telewizyjny
9
10
Program telewizyjny
Sport 11
Dotkliwa porażka Polonii Polonia Leszno : Lech Rypin 0:5
W poprzedniej kolejce pogrom rywala, tydzień później blamaż. Piłkarze Polonii Leszno nie potrafili utrzymać dobrej dyspozycji z meczu ze Spartą Oborniki. Na własnym boisku zostali upokorzeni przez piłkarzy z Rypina.
Koniec sezonu dla Pawlickiego Przemek Pawlicki z ręką w specjalnym opatrunku będzie śledził przebieg kilku ważnych imprez końca sezonu. Młodzieżowiec Unii Leszno miał wypadek podczas MIMW na torze Stali Gorzów. Diagnoza lekarska brzmiała – złamana ręka. Niestety zawodnik w tym sezonie już nie wystartuje.
Fot. Igor Leński
W meczu ze Spartą Oborniki też wpadło 5 bramek, ale wówczas wszystkie strzelali podopieczni trenera Jerzego Radojewskiego. Po tamtym meczu wydawało się, że Polonia przełamała niedyspozycję z początku sezonu i jest na dobrej drodze, by powalczyć jesienią o miejsce w górnej połówce tabeli. Optymizm, był tym większy, że dwa kolejne mecze leszczynianie także mieli rozegrać przed własną publiczności. W sobotę na Strzelecką przyjechała ekipa Lecha Rypin, która zajmowała siódmą pozycję, z punktem przewagi nad Polonią. Niestety, mecz się jeszcze na dobre nie rozpoczął, a Daniel Tomczak już wyciągał piłkę z siatki. Goście przeprowadzili błyskawiczną akcję i w 1 minucie Paweł Kukowski strzelił na 1:0. Gospodarze zachowywali się tak, jakby nie usłyszeli gwizdka rozpoczynającego spotkanie. Strata bramki podziałała na nich jak sole trzeźwiące, bo przejęli inicjatywę, byli częściej przy piłce, ale nie potrafili stworzyć groźnej sytuacji. Strzały Fabiana Lipca i Wojciecha Bzdęgi nie znalazły drogi do bramki. Lech najwyraźniej nastawił się w tym
Złamana ta sama ręka, co przed rokiem
momencie na grę z kontry. Ta taktyka okazała się skuteczna, trzeba też przyznać, że piłkarze z Rypina mieli ten wariant wyjątkowo dobrze opanowany. W 35 minucie jedną z takich kontr wykończył Kukowski i było już 2:0 dla gości. To nie koniec złych wieści. Od 43’ Polonia musiała sobie radzić w „dziesiątkę”. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Fabian Lipiec. Chwilę wcześniej trener Radojewski prze-
Polonia Nowy Tomyśl
6
16
5
1
0
17-6
Wda Świecie
6
15
5
0
1
12-4
Włocłavia Włocławek
6
15
5
0
1
13-2
Górnik Konin
6
15
5
0
1
13-4
Victoria Koronowo
6
15
5
0
1
20-8
Unia Swarzędz
6
11
3
2
1
16-5
Zdrój Ciechocinek
5
7
2
1
2
11-11
Notecianka Pakość
6
7
2
1
3
7-11
Lech Rypin
6
7
2
1
3
7-9
Goplania Inowrocław
5
6
1
3
1
5-8
Polonia Leszno
6
6
2
0
4
6-13
Sparta Oborniki
6
4
1
1
4
6-14
Calisia Kalisz
6
4
1
1
4
7-10
Lubuszanin Trzcianka
6
4
1
1
4
8-11
Legia Chełmża
6
1
0
1
5
3-19
Mieszko Gniezno
6
1
0
1
5
2-18
prowadził przymusową zmianę. Z boiska z rozciętym łukiem brwiowym zszedł Mirosław Bordulak, zastąpił go Artur Siwy. W drugiej odsłonie z animuszem pod bramkę Tomczaka ruszyli goście. Kolejny gol wisiał w powietrzu kilkakrotnie, wreszcie w 59’ piłka po strzale Pawła Lewandowskiego zatrzepotała w siatce. Polonia atakowała coraz rzadziej, najwyraźniej leszczynianie stracili wiarę w to, że mogą odwrócić losy meczu. Lech natomiast nie rezygnował z poprawienia statystyk. Na mniej więcej 20 minut przed końcem arbiter podyktował rzut karny dla przyjezdnych za faul Tomczaka. „Jedenastkę” na gola zamienił stoper Lecha, Dariusz Koprowski. Goście nie mieli litości, bo w 85 minucie rezerwowy Jakub Rutkowski ustalił wynik na 5:0 dla Lecha. Do końca spotkania na stadionowych trybunach wytrzymała tylko garstka najwierniejszych kibiców leszczyńskiego klubu. Polonia po raz kolejny pokazała, że zagranie dwóch spotkań na jednakowym poziomie sprawia jej olbrzymie kłopoty. Nieprzewidywalność była znakiem rozpoznawczym leszczynian w poprzednim sezonie i nie inaczej jest w obecnym. - Nie chcę chłopaków dołować, ale nie potrafię znaleźć usprawiedliwienia dla braku koncentracji. To, że się w poprzedniej kolejce wygrało wysoko, to nie znaczy, że przyjedzie następny przeciwnik i się nas przestraszy. Szybko straciliśmy bramkę i zaczął się horror. Nie jest to niestety pierwszy mecz, w którym nie potrafimy odrobić strat. Brakowało zespołowej gry. Po za tym w naszym przypadku zasada, że zwycięskiego składu się nie zmienia, nie może funkcjonować. Wyszliśmy w taki samym zestawieniu, w jakim zagraliśmy ze Spartą, a obraz pojedynku był diametralnie inny. Okazuje, że nie mamy piłkarza, który gwarantowałby jakiś określony poziom. To mnie skłania do tego, żeby jednak swobodnie rotować składem – podsumował trener Radojewski. Kolejny mecz, w najbliższą sobotę Poloniści także zagrają w Lesznie, zmierzą się ze słabą Legią Chełmża.
Do upadku młodego leszczyńskiego żużlowca doszło już w pierwszym jego starcie. Świadkowie twierdzą, że Przemek wpadł w koleinę i stracił kontrolę nad motocyklem, po czym niefortunnie upadł na tor. Do parkingu powędrował jeszcze o własnych siłach, ale po wstępnych badaniach lekarskich odwieziony został do gorzowskiego szpitala, w którym stwierdzono złamanie ramienia. Trzeba przyznać, że nad Pawlickim wisi jakieś wrześniowe fatum, bo prawie dokładnie rok temu, doznał również ciężkiej kontuzji, po której długo
wracał na tor. Lekarz Unii Leszno, dr Tomasz Gryczka nie ma wątpliwości, że Przemek w tym roku już w zawodach nie wystartuje. -Na nieszczęście złamana jest ta sama ręka, co w ubiegłym roku. W tym przypadku nie ma mowy o jakiejś operacji, będzie leczony zachowawczo, dostał specjalny opatrunek, a przerwa w treningach potrwa od 6-7 tygodni. Na szczęście nie było to złamanie z przemieszczeniem i nie ma żadnych innych urazów - informuje. Żużlowiec wprawdzie zakończył już wcześniej ligowe ściganie w barwach Unii Leszno, ale wrzesień i początek października miały być dla niego bardzo ważnymi miesiącami w kalendarzu. Ominął go już finał Indywidualnych Mistrzostw Ligi Juniorów, finał MPPK i Brązowy Kask. 3 października w chorwackim Gorican miał walczyć o medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Do tej imprezy przygotowywał się szczególnie.
Zimniewicz najlepszym sprinterem wrocławskiego mityngu
Młodzicy awansowali do Mistrzostw Polski Pięć medali przywieźli zawodnicy Achillesa Leszno z Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików w Koszalinie. Za niespełna dwa tygodnie będą startować w Mistrzostwach Polski w Zamościu. Tradycyjnie, bardzo dobrze spisał się też Grzegorz Zimniewicz. W Ogólnopolskim Mityngu Lekkoatletycznym we Wrocławiu zajął dwa pierwsze miejsca.
To był kolejny pracowity weekend dla naszych lekkoatletów. Sprinter Achillesa Leszno Grzegorz Zimniewicz zwyciężył w biegu na dystansie 100 m uzyskując wynik 10.87 sek. Także na dystansie 200 m przybiegł do mety pierwszy. Jego wynik to 21.80 sek. Młodzicy Achillesa startowali w sobotę w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w Koszalinie. Zdobyli 1 złoty, 3 srebrne i 1 brązowy medal.
Krążek z najcenniejszego kruszcu wywalczył Dawid Wielochowski w pchnięciu kulą (14 m 49 cm). Dwa srebrne medale zdobyła Karolina Niemczal. W biegu na 100 m wynikiem 12.86 sek. ustanowiła swój nowy rekord życiowy. Dystans 300 m przebiegła w czasie 42.21 sek. Trzeci srebrny medal uzyskała Ewa Poloch, która startowała w konkurencji 300 m przez płotki (48.88 sek). Z brązowym medalem wrócił do domu Marcin Piotrowiak startujący w biegu na 600 m (01.29.81). Bardzo wysokie, czwarte miejsce zajęła sztafeta 4 x 100 dziewcząt. Monika Konieczna, Ewa i Martyna Poloch oraz Anna Jazdończyk uzyskały wynik 53.72 sek. Medaliści awansowali do Mistrzostw Polski Młodzików zwanych Małym Memoriał Janusza Kusocińskiego, które za dwa tygodnie odbędą się w Zamościu. Podczas zmagań w Koszalinie leszczynianie zdobyli 13 pkt. we współzawodnictwie dzieci i młodzieży. (emi)
Indywidualne sukcesy Agnieszki Sierackiej
Z Włoch wraca z medalami Kolejne strzeleckie sukcesy Agnieszki Sierackiej. Leszczynianka reprezentująca Śląsk Wrocław dwukrotnie stawała na podium we włoskim Perpetto. Startowała tam w kolejnej rundzie Grand Prix Juniorów i Międzynarodowym Pucharze Juniorów.
Agnieszka w tym sezonie zdobyła już z koleżankami w reprezentacji złoty medal Mistrzostw
Europy i brązowy Mistrzostw Świata. Ostatnie udane starty indywidualne zaliczyła we Włoszech. Zajęła trzecie miejsce w VI Grand Prix Juniorów. Leszczynianka zdobyła 64+20 punktów, lepsze o dniej były tylko Indyjka i Włoszka. Równolegle z Grand Prix rozgrywany był także I Międzynarodowy Puchar Juniorów, w którym Agnieszka poradziła sobie jeszcze lepiej, zdobywając srebrny medal. (mah)
12
Ogłoszenia drobne Ogłoszenia przez sms!
Wyślij SMS-a pod numer 79567 z treścią ogłoszenia bez polskich znaków, pierwsze słowo: dodatek Ogłoszenie - maksymalnie do 160 znaków - bez drukowanych liter. Ogłoszenia wysłane do piątku - do godziny 16.00 ukażą się w najbliższym środowym wydaniu gazety bezpłatnej „Dodatek”. Koszt ogłoszenia to 9 zł netto (10,98 zł brutto). AGD/RTV KOSIARKA spalinowa firmy Megagroup. Używana 2 sezony, Nie ma oznak używania. Cena 500 zł. 693 715 712 ZAMRAŻALKA 1 komorowa, 200 litrów pojemności firmy Zanussi. Cena 500 zł. 693 715 712 ZESTAW magnat tuba + wzmacniacz. Tuba 1000w magnat streetracer 3000xxl + wzmacniacz magnat edition two 500w. Na rocznej gwarancji polecam cena 260 zł. 665 470 708 SPRZEDAM komórke Nokia 5310 xpress music 4 miesieczna nowa w mixie, cena 400 zł. 665 470 708 TELEWIZOR GRUNDIG 28” używany 100 Hz, idealnie płaski kineskop. Do telewizora dodaje stolik rtv pod model wymieniony powyżej. Cena 350,- za całość. 602 465 995
MEBLE
BIURKO młodzieżowe, przystosowane do komputera, kolor jabłoni, używane. 607 378 446
ZESTAW wypoczynkowy okazja jak nowy. 2 fotele, rozkładana kanapa, stan bardzo dobry, do obejrzenia w Lesznie, cena 1000 zł. 665 555 865 SPRZEDAM KOMPLET MEBLI - 1000 ZŁ ORAZ WYPOCZYNEK 3+2+1 1000 ZŁ. STAN BARDZO DOBRY. 669 740 894
AUDI A4 TDI
796 108 676
ŁADNE Clio rok produkcji 1996, poj silnika 1,2 pełen wtrysk, przebieg 104 tys. km. dwie poduszki powietrzne, wspomaganie. 5 drzwi, centralny zamek, stan bardzo dobry. 509 618 428 NOWE opony letnie i zimowe sprzedam - atrakcyjne ceny. 601 742 187
MAZDA 626 1.8 16V + GAZ, rocznik 1993. 697 113 444
FIAT Uno 1,0 1997, 3 miesiące wcześniej wymieniono pasek rozrządu , oleje i filtry. 5-drzwiowy. Stan bardzo dobry Cena 2800 zł. 727 527 754, 727 527 757
TANIO simsona, zadbany, pali na strzał, zapraszam do obejrzenia, polecam. 609 306 735, 665 778 162
MOTORYZACJA SPRZEDAM motocykl Keeway Supershadow 250 chopper 2007r. kupiony w 2008 serwisowany. Doskonały stan. Oparcie, szyba, alarm, cena 5800 zł 607 835 099
FIAT PUNTO 2003, PRZEBIEG 138 000 KM, PIERWSZY WŁAŚCICIEL, KUPIONY W SALONIE W LESZNIE OC I AC WAŻNE DO 28.11.2009. 511 877 296 RENAULT Master 2005r. na 5 euro palet 2005 r 2,2 dci. Cena 33 000 zł brutto. 607 224 387 RENAULT TWINGO 1.2 zarejestrowane - bardzo zadbane, okazja! 1993, przebieg 115 200 km. 3 drzwi, manualna. 723 765 492
SPRZEDAM Mitsubishi Colt 1.5 Benzyna. Gostyń. 665 810 820
NIERUCHOMOŚCI
DOM w Lesznie. Atrakcyjna cena 299.000 zł. Segment w szeregowcu w dzielnicy Gronowo Na działce o pow. 200 m2 zbudowany jest dom o pow: 250 m2 z garażem w bryle budynku. 507 010 597 MIESZKANIA: Zamenhofa, parter – pow. 60 m2, Zamenhofa – III piętro – pow. 63 m2, Sułkowskiego, IV piętro – pow. 53 m2, Rejtana, parter – pow. 56 m2, Armii Krajowej, IV piętro – pow. 47 m2 – cena 115.000 zł Nieruchomości Property. 507 010 597 SPRZEDAM mieszkanie Leszno/ os. Gronowo. 70 m2, położone na 2 pietrze, 4 pokoje (blok dwupiętrowy, 5 mieszkań). cena: 195000 zł 508 374 707
OPEL Vectra 2.0 DTI 1998 r. kombi, kolor czarny, komputer, klimatronic, wspomaganie, elektryczne szyby, 4 poduszki, podgrzewane fotele. Cena 12.000 zł. 608 502 442
SPRZEDAM młodzieżowy zestaw meblowy z BODZIA. Cena 720 zł, do małej negocjacji. 6918 668 68
ŁÓŻKO piętrowe z materacami wymiary: długość: 185 cm, wyskość: 160 cm, szerokość: 86 cm. Cena 250 zł (do negocjacji). 609 380 177
FORD Focus 1999r. 1.8 TDDI 90 KM. Klima, elektryczne szyby i lusterka, abs, centralny zamek, alufelgi. 695 462 476
VW POLO 1.0 rok 1997, wspomaganie kierownicy, 2x poduszki, central zamek, pełna elektryka, przebieg auta 61 tys., stan techniczny idealny. Cena 7.700 zł. 502 603 999
OPEL Movano 2,2 DTI 2001r. przebieg 126tys.kolor biały. Pierwszy właściciel, Sprowadzony, Zarejestrowany w Polsce Cena: 16000 zł do uzgodnienia 601 932 235
WYNAJMĘ 2 pokojowe umeblowane mieszkanie w centrum Leszna. 781 672 682 PODNAJMĘ część lokalu w Biurze Usług Finansowych. 601 76 47 30 WYDZIERŻAWIĘ pomieszczenie pow. 120 m2 lub dwa 46 m2 i 74 m2 od stycznia 2010r, Głogów śródmieście. 728 859 005 DLA 2 studentów/-ek kawalerka we Wrocławiu na rok 2009/2010. 603 77 49 04 DOMKI LETNISKOWE z drewna - wykonawstwo. Producent okien i drzwi. 507 124 556
APARTAMENTY całoroczne w Boszkowie 19 m2 - 55 m2 Jardom. 601 250 313
OKAZJA! Sprzedam pół domu w Poninie z możliwością adaptacji poddasza 3 pokoje, kuchnia, łazienka. Wo-da, prąd 3- faz.co. Budynek gospodarczy, 2 garaże. Dodatkowo działka 700m2.Cena do uzgodnienia. 887 021 410 LESZNO - Rejtana. Nowocześnie urządzone mieszkanie o powierzchni 56 m2, położone na parterze w bloku z cegły. Składa się z 2 pokoi. 507 010 597 MIESZKANIE Ogrody o pow. 50,4 m2. 3 pokoje. Do mieszkania przynależy również poddasze o pow. 32 m2, które można zaadaptować na sypialnie. 507 010 597, 514 906 914 NA sprzedaż atrakcyjne mieszkanie przy ulicy Czechosłowackiej. Mieszkanie o powierzchni 54,50m2. 606 714 077 TANI! BLIŹNIAK, 10 MIN OD CENTRUM - SPRZDAŻ/ ZAMIANA NA MIESZKANIE. POWIERZCHNIA 115 M2. DZIAŁKA ZAGOSPODAROWANA 320 M2. 514 906 914 DOM + gospodarczy Dąbcze ok.80m2. Działka o powierzchni 620m2. 514 906 914
PRACA AVON zostan Konsultantka a otrzymasz piekny komplet biżuterii Swarovskiego, wpisowe 0zl, prezenty i duze rabaty dla Konsultantek. Zadzwoń. 513 102 250 ZOSTAŃ konsultantką Oriflame! Zarabiaj na sprzedaży kosmetykowzysk 30% marzy! Info: GG 9052425, gisia21@go2.pl, www.my.oriflame.pl/ gisia. 606 638 894 KONSULTANCI FM zysk 30 % kosmetyki perfumy chemia gospodarcza 609 050 990,669 276 366 PRACA kontrolera.
662 259 472
USŁUGI REKORD - ekologiczny brykiet do kominków. Przedstawiciel niemieckiego producenta! 601 786 937 KREDYT według potrzeb. 601 764 730
USŁUGI transportowe, przewóz ludzi 1+8 osób, przeprowadzki. Leszek Talaga. 604 385 663 CIESIELSTWO.
502 668 126
POSADZKI, TYNKI MASZYNOWE, INSTALACJE CO i WOD KAN 604 221 646 KREDYTY do 20.000 na dowód 723 469 727 NAUKA JAZDY - „u Magdy”. Kursy, doszkalanie, tanio i profesjonalnie. 605 653 957 WYCENA, inwentaryzacje nieruchomości, uprawnienia państwowe, bankowe. 605 603 657 PRZEPROWADZKI
509 198 826
TYNKI, posadzki agregatem. 501 363 456
KREDYTY dla każdego: gotówkowe, konsolidacyjne i hipoteczne, wysokie kwoty, długi okres spłaty Leszno, ul. Chrobrego 13. 065 529 36 94
PRZEDSTAWICIEL handlowy. Firma przeszkoli i zatrudni przedstawiciela handlowego. 693 823 330 FIRMA budowlana zatrudni osoby mające doświadczenie w pracach malarskich, dociepleniach, płytkach, szpachlowaniu i ogólnych pracach wykończeniowych. Firma gwarantuje stałą pracę, pełen etat i wysokie wynagrodzenie. 668 818 239, 600 494 012
FOTOGRAFIA okolicznościowa, komunie, śluby etc. www.michalwisniewski.net 605 624 851 PRZEPROWADZKI.
509 198 826
KIEROWCA - akwizytor z prawem jazdy kat. C. Wymagane doświadczenie na podobnym stanowisku! Podanie oraz CV prosimy kierować na adres mailowy: nabialhurt@o2.pl „DACH-BUD” przyjmie blacharzydekarzy i pomocników z doświadczeniem. 793 106 773, 783 886 882 KRIS.POL Blacharstwo - Dekarstwo przyjmie pracowników. 500 147 686
RÓŻNE KAMIENIE, grysy, łupki ogrodowe, kostki niesorty granitowe, ziemie torfowe i kwiatowe, kora - bardzo tanio!; żwir, piasek. 601 786 937 MAM do sprzedania betoniarkę 50 lit. na 220V za okolo 300zł oraz śrutownik do zborza na sile za okolo 400 zł. Ceny do malej negocjacji. 608 691 796
BIURA OGŁOSZEŃ - Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34
SZKOLIMY najlepszych. We-To. 609 390 008 POŻYCZKI 300 - 5000 zł: 48 godzin: Leszno. 503 197 900 CIĘCIE i łupanie drewna opałowego koszenie trawników wycinanie zarośli. 605 947 315 WELL DONE - kursy językowe - miesiąc gratis!!! Zobacz oferte na: www. well-done-leszno.info. Leszno Koscielna 6. 691 304 610 MONTAŻ i sprzedaż ogrodzeń kutych ręcznie. 785 617 014 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!
Plebiscyt
1
37%
2
15%
3
48%
Beata Grala
Sandra Mikityszyn
Kinga Wojtyniak
lat 21 studentka prawa
lat 19 uczennica ZSZ w Lesznie o profilu fryzjeskim
lat 26 sekretarka w firmie Bomis w Lesznie
O sobie: pracuje i studiuje. Interesuje się modelingiem, uprawia narciarstwo. Ma mało wolnego czasu. Lubi aktywny tryb życia, a rutyna ją nudzi.
O sobie: Przyszłość wiaże z fryzjerstwem. Wolny czas spędza słuchając muzyki, czytając książki. Uwielbia podróżować i poznawać nowych ludzi.
Organizatorem plebiscytu Kobieta Roku 2009 jest Gazeta bezpłatna Dodatek! i Pracownia Wizerunku Art Team. W każdym miesiącu przedstawiamy sylwetki trzech kobiet, utrwalone na zdjęciach Bogdana Marciniaka, znanego leszczyńskiego fotografika. W drodze głosowania sms’owego Czytelnicy Dodatku! wyłonią te, które zdobędą tytuł Kobiety Miesiąca i wezmą udział w finałowej walce o miano Kobiety Roku. We wrześniu nasze panie prezentują się w czterech odsłonach. Fryzury wykonano w Pracowni Wizerunku Art Team przy ul. Wilkońskiego 2/1 w Lesznie, pod opieką Moniki Prałat. Makijaże wykonała Małgorzata Tomkowiak z Beauty Salon w Lesznie przy ulicy Niepodległości 29. Odzież wykorzystywana podczas sesji pochodzi ze sklepu Odzież damska i galanteria skórzana Bożeny Pokładek, Leszno Rynek 5. Limuzynę zapewnia firma Dekoratorstwo (www.dekoratorstwo.com). Jak zagłosować na wybraną kandydatkę? Jeśli chcesz oddać głos na Beatę Grala – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.1 Jeśli chcesz oddać głos na Sandrę Mikityszyn – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.2 Jeśli chcesz oddać głos na Kingę Wojtyniak – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.3 Koszt sms’a – 2,44 zł z vat. Do kiedy można głosować? Sms’y można wysyłać do 28 września. W każdą środę na łamach Dodatku! publikowane są aktualne wyniki plebiscytu. Ostateczne wyniki - edycji wrześniowej - zostaną opublikowane w Dodatku! 30 września 2009r. Więcej zdjęć i filmy - na portalu elka.fm Dla Kobiet Miesiąca i dla głosujących organizatorzy przewidzieli cenne nagrody. Nagrodą główną - dla Kobiety Roku jest tygodniowa podróż marzeń w ciepłe kraje, dla dwóch osób - wybrana z szerokiej oferty Biura Podróży Orebus Travel. Aby wziąć udział w eliminacjach do kolejnych edycji plebiscytu należy wysłać email na adres: kobietaroku@elka.pl
13
O sobie: Mama 2,5 letniego Wiktora. Kocha taniec, zwłaszcza style: bachata i kizomba. Marzy o stworzeniu szkoły tańców latynoskich.
Sport
Poprawiała pływanie i są efekty
Jerzyk dziewiąta na świecie Agnieszka Jerzyk zmniejsza dystans do światowej czołówki triathlonistek. Na Mistrzostwach Świata w australijskim Gold Cost zajęła bardzo dobre, dziewiąte miejsce. To świetny wynik, tym bardziej, że w tym roku nie najlepiej spisała się w Mistrzostwach Europy w Holandii.
bo wiedziała, że to jej najsłabsza konkurencja – przyznaje prezes REAL 64-sto Mariusz Ciesielski. Trema podziałała na Agnieszkę mobilizująco, bo poradziła sobie bardzo dobrze. W wodzie straciła tylko minutę do czołówki i mogła nadal liczyć się w walce. Podczas jazdy rowerem narzuciła mocne tempo w trzeciej grupie, dzięki czemu udało jej się dogonić drugą grupę. – To kosztowało Agnieszkę sporo wysiłku, na piątym kilometrze dopadł ją kryzys. Poradziła sobie jednak z nim – dodaje Ciesielski. Leszczynianka dotarła na metę na dziewiątej pozycji, co jest bardzo dobrym wynikiem.
W holenderskim Holten triathlonistka REAL 64-sto zajęła dopiero 28 miejsce. – Przed występem na Mistrzostwach Świata w Australii była trochę stremowana. Bardzo mocno pracowała nad pływaniem,
1
2
3 7
4
22
21 18
12 13
17
10
11
17
9
2
14
15
18 16
7 4
3 11
6
8
9
16
5
10
19
20
21 8
22 19
24
26 15
25
1
29
31
30
13 5
32 14
go śniegu, 13) komenda dla psa, 15) duża, drapieżna ryba żyjąca w Bałtyku i w północnej części Atlantyku, 16) pręgowany kot z karpackich lasów, 20) miejsce zmagań pięściarzy, 21) pajacyk z powieści Collodiego, 25) sweter, sport lub samochód, 26) wśród zadań szaradziarskich, 28) … John, brytyjski piosenkarz, kompozytor i pianista, 29) goniec na szachownicy, 30) waśnie, niesnaski, 31) bunt szlachty przeciwko królowi, 32) czeska ciężarówka. Pionowo: 1) upiększanie twarzy, 2) znany cmentarz w Warszawie, 3) cios za cios, 4) tysiąc milionów, 5) mięso na kotlety, 6) zna się na ptakach, 7) główny składnik ciałek zieleni roślin, 14) zahukany przez żonę, 17) nad powiekami, 18) biały – to unikat, 19) cztery kąty i on piąty, 22) jaskrawa różnica, 23) atak, 24) strumyczek, 27) przywódca bandy.
Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, uporządkowane od 1 do 22 utworzą rozwiązanie krzyżówki - przysłowie ludowe. Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy wysłać prawidłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: dodatek, swoje imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,44 zł z Vat. Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „Babie lato”, a zwycięzcą jest: Danuta Jargacz. Po odbiór nagrody zapraszamy do naszej redakcji.
Poziomo: 1) mały nietoperz o długich, wąskich skrzydłach, 5) nasza gwiazda, 8) … chrzestny, 9) arbuz, 10) ciężarki dla kulturysty, 11) płynie przez Londyn, 12) masy lodowca górskiego spływające pasmem poniżej granicy wieczne1
2
3
15
4
16
5
17
6
7
18
8
19
9
20
10
21
22
11
Nie cztery, a ostatecznie trzy ekipy walczyły w leszczyńskiej hali Trzynastka o Puchar Prezesa Dolnośląskiego Okręgowego Związku Piłki Ręcznej. Przedsezonowy turniej wygrali gospodarze, szczypiorniści Arotu Astromalu Leszno. W najbliższy weekend zagrają już o ligowe punkty. Pierwotnie w zawodach miały zmierzyć się cztery zespoły, ale do Trzynastki nie przyjechała Tęcza Kościan. Ta sytuacja zmieniła nieco regulamin turnieju. Zespoły grały, tak jak w lidze 2 x 30 minut, a nie jak wcześniej zakładano, nieco krócej 2 x 20. Podopieczni trenera Ryszarda Kmiecika najpierw wygrali z Zagłębiem II Lubin 37:32. Z miedziowymi uporała się też ekipa Dzierżoniowa i tym samy w finale turnieju zmierzyła się Żagiew i Arot Astromal. Gospodarze turnieju prowadzili po pierwszej połowie 18:13 i ostatecznie wygrali pojedynek 28:25. - W końcówce meczu dałem pograć wszystkim zawodnikom, także zmiennikom. Do pierwszego zespołu doszli też Eryk Szkudelski i Jakub Wierucki. Z wyniku i gry jestem zadowolony - mówił trener Arotu Astromalu Ryszard Kmie-
cik. Po raz pierwszy w tak poważnych rozgrywkach dostępu do leszczyńskiej bramki bronił bardzo doświadczony, były bramkarz między innymi ŚKPR Świdnica i Żagwi Dzierżoniów, Edward Madaliński. - Gram w tym zespole dopiero od kilkunastu dni, trochę muszę się jeszcze zgrać z młodszymi kolegami, ale myślę, że do rozgrywek ligowych wszystko będzie już ok – przyznał. Madaliński sam zgłosił się do gry w Arocie, gdyż w okolice Leszna rzuciły go sprawy zawodowe. Ma zastąpić w drużynie kontuzjowanych bramkarzy: Nadolnego i Skorupińskiego. Leszczyński klub
nie planuje innych wzmocnień i do rozgrywek przystąpi w oparciu o własnych wychowanków. W drużynie w rozpoczynającym się w weekend sezonie nie wystąpi jeden ze skuteczniejszych zawodników Arotu Astromal, Marcin Giernas. W związku ze studiami został na rok wypożyczony do Grunwaldu Poznań. Leszczynianie sezon ligowy rozpoczną 19 września. Na własnym parkiecie zmierzą się z Zagłębiem II Lubin, a tydzień później pojadą na derby do Kościana. – Rozgrywki zapowiadają się bardzo ciekawie, bo wiele zespołów się wzmocniło i poszerzyło się grono kandydatów do awansu do I ligi – zakończył trener Kmiecik.
Finał Indywidualnych Mistrzostw Ligi Juniorów
28
20
W sobotę zagrają o punkty
23 12
27 6
Arot Astromal z pucharem
Fot. Igor Leński
14
12
13
14
Nasi poza podium Maciej Janowski z Atlasa Wrocław wygrał po raz drugi z rzędu finał Indywidualnych Mistrzostw Ligi Juniorów. Pod nieobecność kontuzjowanego Przemka Pawlickiego leszczynianom nie udało się wskoczyć na podium. Unię reprezentowali bracia Musielakowie. Starszy, Sławek zajął piąte miejsce. Ranga turnieju jest niemała, bo startują w nim najlepsi młodzi żużlowcy ekstraligi. Przed rokiem wygrał Maciej Janowski przed zawodnikami Unii: Robertem Kasprzakiem i Przemkiem Pawlickim. Ten ostatni w tym roku był jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa. Niestety wychowanka leszczyńskiego klubu znowu dopadł ogromny pech. Kontuzja ręki wyeliminowała go ze ścigania na sześć tygodni i z udziału w kilku ważnych imprezach. Barw Unii w Zielonej Górze bronili Sławek Musielak, a Pawlickiego zastąpił brat Sławka – Tobiasz. Żadnemu z braci nie udało się jednak wskoczyć na podium. Sławek rozpoczął zawody bardzo źle, bo od czwartego miejsca w pierwszej goni-
twie. Później było już znacznie lepiej, ale 9 (0,3,2,3,1) punktów okazało się za mało, by walczyć o czołowe lokaty. Starszy z braci został ostatecznie sklasyfikowany na piątej pozycji. Tobiasz w ogóle nie liczył się w stawce. W swoim pierwszym wyścigu zdobył wprawdzie 2 oczka, ale tylko dlatego, że Kamil Pulczyński zanotował defekt, a Damian Sperz
dotknął taśmy. Były to jedyne punkty młodszego z braci i z 2 (2,0,0,0,0) na koncie zamknął stawkę finału. Wygrał, tak jak przed rokiem i równie efektownie, jak wtedy, bo z kompletem punktów żużlowiec WTS, Maciej Janowski. Kolejne miejsca na podium przypadły gospodarzom: Grzegorzowi Zengocie i Patrykowi Dudkowi.
Sport Maksymalny Emil, Gollob na pudle
15
Falubaz ze złota, w Lesznie został brąz
Leigh Adams Hampel złożył deklarację siódmy w Krsko
Sajfutdinow przez turniej w Słowenii przemknął jak rosyjska torpeda. Wygrał wszystko, co można było wygrać tego wieczoru. W półfinale wpadł na metę przed Tomaszem Gollobem, stawkę finalistów uzupełnili Rune Holta i Nicki Pedersen. Najważniejszy wyścig rozgrywany był na raty. W pierwszym
W obawie o zdrowie zeszły z parkietu
Znokautowane przez Rosjanki Więcej boksu niż koszykówki obejrzeli kibice, którzy wybrali się do hali Trapez na towarzyski mecz koszykarek SuperPol Tęcza Leszno z Dynamem Moskwa. Pojedynek dość niespodziewanie zakończył się przed czasem. W obawie o swoje zdrowie leszczynianki zeszły z parkietu pod koniec drugiej kwarty.
Działacze Tęczy, po pierwszym nieudanym podejściu do tego meczu zrobili wszystko, by Rosjanki zjawiły się jednak w Lesznie. Gra z tak silnym, doświadczonym w bojach o europejskie trofea rywalem miała być
dla leszczyńskiej ekipy bardzo cennym doświadczeniem. Szkoda jednak, że trwającym tak krótko i raczej niewiele mającym ze sportem wspólnego. Koszykarki Dynama grały wyjątkowo ostro w obronie i po kolejnym faulu, kiedy to na parkiet upadła Ola Drzewińska reszta leszczyńskiego zespołu zeszła do szatni. Wstępna diagnoza mówi o złamanym nosie kapitan Tęczy. Przebieg rywalizacji można opisać w kilku zdaniach. Po pierwszej kwarcie Rosjanki prowadziły 8:14, w drugiej odsłonie zespół Dynama panował na parkiecie. Leszczynianki pierwsze punkty po trójce Gawrońskiej, zdobyły w 4 minucie tej części spotkania. Na niespełna 3 minuty przed przerwą mecz został przerwany przy stanie 19:25 dla Rosjanek. Podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza już nie wróciły na parkiet i towarzyski, tylko z nazwy pojedynek się zakończył.
Nie wszystkie zespoły potraktowały tegoroczny finał Mistrzostw Polski Par Klubowych równie prestiżowo. O ile np. z Tarnowa i Zielonej Góry przyjechali liderzy zespołów, to ekipa Unibaxu składała się z samych juniorów. Gospodarze, Unia Leszno wybrali inną opcję. Parę tworzyli krajowy lider zespołu, Jarek Hampel i junior Sławek Musielak, który zastąpił kontuzjowanego Przemka Pawlickiego. Byki świetnie otworzyły zawody zdobywając komplet punktów w konfrontacji z parą toruńską. Później w stosunku 4:2 pokonali ostrowski duet: Robert Miśkowiak, Patryk Kociemba i po dwóch seriach wspólnie z ekipą z Zielonej Góry mieli po 9 punktów.
Fot. Rafał Paszek
podejściu Pedersen podciął Golloba, powodując groźny upadek Polaka. W powtórce, już bez Duńczyka, od startu do mety prowadził Sajfutdinow, za nim znalazł się Holta, trzeci był poobijany Gollob. Pozostali reprezentanci Polski nie wypadli w Krsko najlepiej. Grzegorz Walasek z dorobkiem 6 punktów był jedenasty, a Sebastian Ułamek z dwoma oczkami – ostatni. W klasyfikacji generalnej na czołowych miejscach zaszły zmiany. Sajfutdinow po kapitalnym występie awansował na drugie miejsce, spychając na trzecie Golloba. Prowadzi nadal Jason Crump, który w Słowenii zajął piątą lokatę. O pozostanie w cyklu nadal musi walczyć Rune Holta. Norweg z polskim paszportem awansował na dziewiąte miejsce. Kapitan Unii Leszno, Leigh Adams w Krsko był siódmy i w „generalce” jest jedenasty.
bazem spotkała się w osiemnastej odsłonie. Wygrał wprawdzie niezawodny Hampel, ale Musielak przyjechał na metę ostatni. Remis w tym wyścigu właściwie zapewniał zielonogórzanom tytuł mistrzowski, który przypieczętowali zwyciężając podwójnie w ostatnim biegu. – Drugi raz zdobywam medal MPPK i drugi raz dzieje się to w Lesznie. Brakowało mi w tym sezonie takich zwycięstw indywidualnych, czy w parach. Mistrzostwo Polski to świetna sprawa, ogromnie się cieszę – przyznał
scy kibice musieli się zadowolić tylko brązowym medalem. – Janusz pojechał optymalnym torem, szeroko i nie byłem w stanie go dogonić. Mogłem wprawdzie na środku prostej zajechać mu drogę, ale zostawiłem miejsce. Brąz też cieszy. Jarek Hampel po zawodach złożył również do mikrofonu Radia Elka ważną deklarację dotyczącą pozostania na kolejny rok w Unii Leszno. - Wszystko jest w porządku. Nic się nie wydarzy, nic się nie zmieni – zakończył.
leszczynianin w barwach Falubazu, Rafał Dobrucki. W dwudziestej gonitwie 5 punktów zainkasowała para tarnowska: Janusz Kołodziej i Sebastian Ułamek, i było jasne, że konieczne będzie rozegranie wyścigu dodatkowego o srebrny medal, gdyż po 21 punktów miały Unie z Tarnowa i Leszna. Pod taśmą ustawiła się tylko dwójka żużlowców, kapitalnie dysponowany Hampel i rezerwowy w ekipie Jaskółek, Janusz Kołodziej. Górą był tarnowianin, a leszczyń-
I Falubaz Zielona Góra 25 pkt. Rafał Dobrucki (2,1,3,2,2,3) 13 Grzegorz Walasek (3,3,2,1,1,2) 12 II Unia Tarnów 21+3 pkt. Sebastian Ułamek (3,2,1,-,3,2) 11 Piotr Świderski (1,0,-,3,1,-) 5 Janusz Kołodziej (2,d,3) 5+3 III Unia Leszno 21+2 pkt. Jarosław Hampel (3,3,3,3,2,3) 17+2 Sławomir Musielak (2,1,0,1,0,0) 4 IV KM Lazur Ostrów 18 pkt. V Polonia Bydgoszcz 17 pkt. VI Marma Hadykówka Rzeszów 15 pkt. VII Unibax Toruń 9 pkt.
Fot. Rafał Paszek
To był dzień Emila Sajfutdinowa. Rosjanin z kompletem punktów wygrał Grand Prix Słowenii w Krsko. Powody do radości mieli też polscy kibice, na drugim i trzecim stopniu podium stanęli Rune Holta i Tomasz Gollob.
Zielonogórzanie byli poza zasięgiem, a o drugim i trzecim miejscu w finale Mistrzostw Polski Par Klubowych musiał zdecydować wyścig dodatkowy. Świetnie spisujący się przez całe zawody Jarek Hampel nie znalazł jednak sposobu na Janusza Kołodzieja. Na drugim stopniu podium stanęła więc Unia z Tarnowa, a na trzecim gospodarz, leszczyńska Unia.
W kolejnych wyścigach kapitalnie jeździł Hampel, ale nie miał zbyt dużego wsparcia w Musielaku. Jarek w fazie zasadniczej przegrał tylko raz. W piętnastej gonitwie przyjechał za plecami Sebastiana Ułamka z Unii Tarnów. Równie skutecznie, co Hampel poczynał sobie na stadionie Smoczyka Robert Miśkowiak. Były żużlowiec Unii Leszno był jednak osamotniony w walce z rywalami. Najrówniej na leszczyńskim owalu jeździli Rafał Dobrucki i Grzegorz Walasek. Unia z Falu-
Hampel: Wiem jak się jeździ w Coventry
Jarek powalczy o Grand Prix Oczy żużlowych kibiców w piątek będą zwrócone na Coventry. Na stadionie żużlowym w tym angielskim mieście szesnastu zawodników powalczy o trzy miejsca premiowane awansem do Grand Prix 2010. Na liście startowej jest czterech Polaków, wśród nich żużlowiec Unii Leszno Jarek Hampel.
Wprawdzie w kuluarach mówiło się ostatnio, że Jarek jest głównym kandydatem do „dzikiej karty” na sezon 2010 w Grand Prix, ale żużlowiec Unii nie zamierza się oglądać na decydentów i chce wywalczyć awans na torze. W finale eliminacji do Grand Prix 2010 na stadionie w Coventry szesnastu jeźdźców będzie walczyło o trzy pierwsze miejsca premiowane awansem do żużlowej elity walczącej o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. - Znam ten tor, wiem jak się na nim jeździ, nie wiem natomiast jak będzie przygotowany - mówił Jarek. Uczestnicy turnieju będą mogli zapoznać się z mierzącym 301metrów owalem dzień przed finałem. Polskę, obok żużlowca lesz-
czyńskiej Unii, w Coventry reprezentować będą jeszcze Adrian Miedziński, Piotr Protasiewicz i Grzegorz Walasek. W gronie faworytów wymienia się m.in. Chrisów Holdera i Harrisa, Kennetha Bjerre czy Fredrika Lindgrena. Trzej ostatni są uczestnikami cyklu także w tym roku i nie jest wykluczone, że zapewnią sobie pozostanie wśród najlepszych. Bjerre i Lindgren mają na to duże szanse. Na liście startowej finału w Coventry jest też kolejny leszczyński Byk, Jurica Pavlic. - Historia pokazała, że w takich zawodach liczą się też ci, którzy nie są uważani za faworytów, stąd mój plan, to pełna koncentracja i skupienie od pierwszego do ostatniego biegu, bez względu na przeciwników - przyznaje Hampel.
Fot. Klaudia Dymek
Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny
Transmisję z Coventry, dzięki wsparciu PKM Duda S.A. Grąbkowo przeprowadzi Radio Elka. Początek piątkowej relacji od godz. 21:00.