Gazeta bezpłatna
nakład: 14 000 egz.
W NUMERZE: Piwoński zapowiada twardą walkę
Przejęcie władzy przez SLD w powiecie będzie bardzo trudne – zapewnia starosta leszczyński i szef PO w powiecie Krzysztof Benedykt Piwoński. s.2
03.02.2010 - 10.02.2010r.
nr 05 (79)
Czekaliśmy na medal…
POZOSTAŁ NIEDOSYT
Niepedagogiczni upominają się o podwyżki
-To nie jest życie, to wegetacja – mówiła o zarobkach niepedagogicznych pracowników szkół Leszna Stefania Ratajczak, przewodnicząca związku zawodowego Porozumienie. s.2
Nauka jest cool
Zajęcia w Gimnazjum nr 1, rozpoczęły program Leszczyńskiego Centrum Nauki „Pokazać Naukę”. s.6
Szusowali w Sanov
Fot. Maciej Iżycki
Już siódmy raz narciarze z gminy Włoszakowice spotkali się na stoku, by sprawdzić swoje umiejętności i kondycję. s.11
Kąpiel w lodowatej wodzie
Leszczyńskie morsy co tydzień, w niedzielę, spotykają się na plaży w Gołanicach i wskakują do przerębla. s.11
Wytrzymali w końcówce
Koszykarze Polonii 1912 UKKS Leszno 2000 pokonali na własnym parkiecie, Basket Piła 76:74. s.16 Długo dotrzymywały kroku Koszykarki Super Pol Tęcza Leszno przegrały w Krakowie 65:86, ale wstydu nie przyniosły. Zaprezentowały dobrą obronę, niezłą skuteczność i determinację. s.16
Bartek i Michał Jureccy. Gdy doszli do półfinału, sprowadzili do Wiednia mamę i swoje żony, by dzielić się z nimi sukcesem...
W niedzielę zakończyły się Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej mężczyzn. Nasza reprezentacja pod wodzą Bogdana Wenty ukończyła turniej na znienawidzonym przez wszystkich sportowców, czwartym miejscu. I chociaż jest to najlepszy wynik w historii naszych występów na ME, to niedosyt wśród zawodników i kibiców jest spory.
Apetyty na medal Polacy rozbudzili już w pierwszej fazie rozgrywanych w Austrii mistrzostw. Zwycięstwa nad reprezentacjami Niemiec i Szwecji, a także remis ze Słoweńcami dał nam wszystkim wiarę w możliwość zdobycia medalu. Aspiracje medalowe nasi szczypiorniści potwierdzili również w drugiej rundzie, w której zdeklasowaliśmy Hiszpanów, a awans do najlepszej czwórki zapewniliśmy sobie po pokonaniu Czechów. W tej całej euforii porażka z Francuzami wydawała się być wypadkiem przy pracy. Walka o medale dostarczyła wszystkim sporo emocji, ale była również sporym rozczarowaniem. Zaczęło się od porażki w półfinale z Chorwatami, a skończyło na przegranej w meczu o III miejsce z Islandią. Jednego jednak Polakom odmówić nie można – woli walki. Szczególnie mocno było ją widać w ostatnim meczu, kiedy to przegrywaliśmy z Islandczykami już 9-cioma bramkami, a udało nam się podnieść i do brązowego medalu zabrakło nam
bardzo niewiele. Jeden element w naszej grze był niemal perfekcyjny – obrona. Polacy pokazali, że w tym elemencie gry należymy do ścisłej światowej czołówki. W ataku już tak dobrze nie było – zawiodły przede wszystkim nasze największe gwiazdy, czyli Karol Bielecki, Marcin Lijewski i Mariusz Jurasik, którzy spisywali się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Nie funkcjonowały też skrzydła, a do tego często szwankował szybki atak. Nie pomagali nam również sędziowie, którzy wypaczyli wynik meczu z Chorwatami. Na osłodę pozostało nam tylko wyróżnienie dla najlepszego bramkarza mistrzostw, które w pełni zasłużenie zdobył Sławomir Szmal. Chociaż dzisiaj wszyscy IV miejscem możemy być rozczarowani, to jednak jest to nasz najlepszy występ na ME. Spory wkład w ten sukces miał Michał Jurecki, który był obok Szmala pierwszoplanową postacią naszej reprezentacji. Popularny „Dzidziuś” stał się graczem niemal kompletnym – potrafi rzucić z
dystansu, grać na kontakcie z przeciwnikiem, a do tego imponuje dynamiką i grą w defensywie. W chwili obecnej prezentuje się lepiej niż o wiele bardziej znany Karol Bielecki. Bartek Jurecki turnieju do najbardziej udanych zapewne nie zaliczy, bo grał „w kratkę” – lepsze mecze przeplatał słabszymi występami, chociaż, jak zwykle, poniżej pewnego poziomu nie zszedł. Nie szło mu przede wszystkim w decydujących meczach, w których miał problem ze zdobywaniem bramek, nawet w teoretycznie prostych sytuacjach. Następna duża impreza czeka nas za niemal rok – wtedy to najlepsi szczypiorniści zagrają o tytuł Mistrzów Świata. Polacy oczywiście zapewnili już sobie awans na Mundial, który odbędzie się we Francji. Miejmy nadzieję, że do tego czasu popularność piłki ręcznej w Polsce będzie rosła, tak jak w ostatnim okresie, a nasi szczypiorniści z Mistrzostw Świata przywiozą kolejny, trzeci już z rzędu, medal. Może złoty? Leszek Wspaniały