Gazeta bezpłatna
nakład: 14 000 egz.
W NUMERZE: Lotnisko wciąż bez przełomu
- Nie ma konsensusu – mówi o sprawie uwłaszczenia leszczyńskiego lotniska prezydent Tomasz Malepszy. Ostatnio miasto zaproponowało Aeroklubowi Polskiemu formułę spółki, jednak ten podchodzi do tej propozycji dość sceptycznie. s.3
24.02.2010 - 03.03.2010r.
nr 08 (82)
9 kg marihuany, 5 kg amfetaminy, 11 aresztowań
Cios w narkotykowych hurtowników
Wielkie, małe serca dla psiaka
Dużym sukcesem zakończyła się akcja pomocy Mieciowi - bernardynowi znalezionemu miesiąc temu na Gronówku. s.4
Trzymali kciuki za Adasia
Pokazali się w kraju i za granicą
- To był najlepszy sezon w historii –mówił na spotkaniu podsumowującym ubiegły rok trener i prezes Achillesa Leszno, Dariusz Górski. s.14
Żal było patrzeć
Sobotnie spotkanie Super-Pol Tęczy Leszno z Energą Toruń zakończyło się pogromem leszczynianek 48:94. s.15
Co z tym Pawlickim?
Przemek Pawlicki został odsunięty od składu Unii Leszno do czasu wyjaśnienia sprawy jego kontraktu. Na dniach decyzję ma wydać Speedway Ekstraliga. s.16
Fot. www.wielkopolska.policja.gov.pl
Kibice z Racotu byli świadkami zdobycia przez Adama Małysza srebrnego medalu na dużej skoczni w Whistler. Sukces świętowali z miejscową Polonią. W niedzielę dopingowali Tomasza Sikorę. s.5
Jedenaście osób zatrzymali policjanci Centralnego Biura Śledczego podczas kolejnej akcji wymierzonej przeciwko handlarzom narkotyków. Dziewięć z nich usłyszało zarzuty, a pięć trafiło do aresztu. Wpadli hurtownicy z Leszna i Śremu. Wśród nich jest pochodzący z Leszna policjant poznańskiej komendy, który jest podejrzany o handel środkami odurzającymi oraz ujawnianie tajemnicy służbowej. Przy okazji odkryto arsenał broni czasów II wojny światowej. Najważniejszym z zatrzymanych przez Centralne Biuro Śledcze jest 39-letni mieszkaniec Leszna, u którego znaleziono ponad 5 kilogramów amfetaminy. - Narkotyki były przeznaczone do sprzedaży wśród dilerów z Leszna i Śremu – mówi Andrzej Borowiak z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. Policja zatrzymała też funkcjonariusza poznańskiej komendy, który jest podejrzewany o współpracę z narkotykową grupą. Jak się dowiedzieliśmy, policjant pochodzi
Zatrzymane narkotyki miały trafić do sprzedaży wśród dilerów z Leszna i Śremu.
z Leszna i pracuje w komisariacie kolejowym w Poznaniu, ma 43 lata i 21-letni staż służby. Podczas akcji znaleziono u jednego z zatrzymanych w Lesznie prawdziwy arsenał broni pochodzącej jeszcze z czasów II wojny światowej – niemiecki karabinek szturmowy, pistolet oraz wiele luf i zamków. Według wstępnych ustaleń prokuratury, broni nie używano do popełniania przestępstw, jej stan i ewentualną użyteczność muszą ustalić biegli. - Łącznie zatrzymano jedenaście osób – powiedziała Radiu Elka Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu – dziewięć z nich usłyszało zarzuty karne. Pięć osób podejrzanych o uczestnictwo w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przestępstwa narkotykowe trafiło do aresztu. Wśród nich jest także policjant, który usłyszał zarzuty wprowadzania narkotyków do obrotu i ujawnienia tajemnicy służbowej. Poza narkotykowymi podejrzani mają na koncie także wiele innych przestępstw – na przykład podpalenia samochodów i wyłudzanie odszkodowań. Prokuratorzy nie wyjawili zbyt wielu szczegółów sprawy, zasłaniając się dobrem prowadzonego cały czas śledztwa. Nie zdradzili na przykład treści wyjaśnień, a nawet tego, czy podejrzani przyznają się do winy. Akcja CBŚ była związana z
rozbiciem we wrześniu ubiegłego roku grupy narkotykowej z Leszna. Wtedy na granicy z Niemcami policjanci zorganizowali zasadzkę, w którą wpadł Łukasz L. Razem z bratem próbowali oni wwieźć do Polski w zderzakach swoich samochodów ponad 7 kilogramów marihuany. Teraz nastąpiły kolejne zatrzymania i aresztowania. - Łącznie podczas postępowania zabezpieczono 9 kilogramów marihuany i 5,5 kilograma amfetaminy – mówi Jacek Szymanow-
ski z leszczyńskiej prokuratury. Tak więc w policyjną sieć wpadli dość poważni hurtownicy narkotykowego biznesu. Czy akcja CBŚ oznacza poważny cios dla „handlarzy śmiercią” w naszym regionie? Prokuratorzy są dość ostrożni w ocenach; zdaniem Jacka Szymanowskiego z pewnością jeden z kanałów przerzutowych został zlikwidowany, jednak życie – jakkolwiek by to zabrzmiało – także w tym przypadku nie znosi próżni. (jad)