Gazeta bezpłatna
nakład: 14 000 egz.
W NUMERZE: Dożywocie
Dożywocie - taki wyrok usłyszał Marcin M. oskarżony o potrójne zabójstwo na plebaniach w Serbach i Ciosańcu. s.4
Co się dzieje za szkołami?
17.03.2010 - 24.03.2010r.
nr 11 (85)
Gostyniak stanął w przedsionku Formuły 1
Kuba punktował w Bahrajnie
Policjanci zaczęli zaglądać w zacienione miejsca na zapleczach kościańskich szkół. Są już pierwsze efekty wzmożonych działań – w piątek wieczorem zatrzymano dwóch młodzieńców oddających się popalaniu „trawki”. s.4
Marzenia się spełniają
10000 złotych na przyjemności zgarnęła leszczynianka Iwona Poniży, zwyciężczyni konkursu Radia Elka z okazji Dnia Kobiet. s.6
Byki w nowych kevlarach
Z przodu przewaga bieli, z tyłu niebieskiego i duży szarżujący byk w centralnej części korpusu – tak wyglądają nowe kevlary Unii Leszno. s.16
Ostatnia szansa
Koszykarki Super Pol Tęczy Leszno przegrały w sobotę w Pruszkowie 53:62 i bardzo skomplikowały swoją sytuację na finiszu rundy zasadniczej. . s.16
Jeszcze niedawno śmigał maleńkim gokartem po gostyńskim torze, dziś ściga się tuż przed największymi kierowcami świata: Michaelem Schumacherem, Lewisem Hamiltonem czy Fernando Alonso. Jakub Giermaziak zainaugurował starty w pucharze Porsche Supercup, wyścigach towarzyszących Formule 1. W dwóch pierwszych wyścigach w Bahrajnie wychowanek Automobilklubu Leszczyńskiego nie zawiódł i zdobył pierwsze punkty. Doczekał się też już pierwszych wiernych kibiców – najmocniejszych ma w rodzinnym Godurowie pod Gostyniem. Mieszkańcy wsi wierzą, że zajdzie, a właściwie zajedzie dalej niż Robert Kubica.
W tegorocznym sezonie wyścigowym po raz pierwszy bierze udział nasz narodowy zespół, Verva Racing Team stworzony przez koncern Orlen. Stajnia jeszcze nie porywa się na Formułę 1, ale dwaj jej kierowcy mierzą się w Superpucharze Porsche, towarzyszącym sporej części wyścigów Grand Prix F1. To 19-letni Kuba Giermaziak i 22-letniego Robert Lukas. Jakub mimo młodego wieku ma już pokaźne doświadczenie wyścigowe w serii Formuła Renault 2000 i ADAC GT Masters. Już dwa dni po prezentacji Kuba i Robert wylecieli do Bahrajnu, gdzie ich smochody Porsche 911 GT3 Cup na tor wyjechały na kilka godzin przed bolidami Formuły 1. Jako debiutanci mieli tak naprawdę zapoznać się z tą klasą wyścigów i nie stawiano przed nimi szczególnych wymagań. 19latek z Gostynia właściwie wcześniej nie miał nawet okazji zasiąść za kierownicą porsche, w przeciwieństwie do swojego partnera z Bielska-Białej. Lukas ma na koncie starty w Porsche Carrera Cup. Sobotni wyścig dostarczył kierownictwu VRT sporo powodów do satysfakcji. Kuba Giermaziak ukończył zmagania na punktowanej, dwunastej pozycji. Robert Lukas był dziesiąty. Wynik gostyniaka pozostawił mały niedosyt, bo w sesji treningowej i kwalifikacjach Kuba jeździł szybciej. Zajmował szóstą i ósmą pozycję i wydawało się, że jest w stanie dojechać do mety w wyścigu w pierwszej „dziesiątce”. Niestety w rywalizacji z innymi kierowcami Kuba popełniał błędy na starcie, które kosztowały go spadek o kilka pozycji już na pierwszym okrążeniu. Podobnie było w niedzielę, błędy młodego kierowcy i kolizje rywali blokują-
ce tor sprawiły, że ukończył zmagania na 14 pozycji. Zdobył jednak kolejne punkty do klasyfikacji generalnej i po dwóch wyścigach zajmuje czternaste miejsce. Następne zawody serii Porsche Supercup odbędą się dopiero w maju na torze w Barcelonie. - Jak na pierwszy weekend nie było źle, ale mam nadzieję, że w Katalonii będzie lepiej – podsumował swój Kuba Giermaziak. - W międzyczasie zaliczymy przynajmniej cztery, a prawdopodobnie sześć dni testowych. W Bahrajnie było jednak widać, że pomimo braku doświadczenia, już teraz możemy być szybcy w czasówce. Musimy jednak popracować nad tym, aby w trakcie wyścigu nie tracić tempa. Pokazywane przez Polsat wyścigi Porsche Supercup sprawiają, że rośnie grupa kibiców młodego kierowcy. Na mówienie o „Kubomanii” jeszcze oczywiście za wcześnie, ale są tacy, którzy twierdzą, że Giermaziak zajdzie dalej niż Robert Kubica. Najwierniejsi mieszkają w Godurowie koło Gostynia, gdzie nasz debiutant mieszka. - Całą rodziną siedzieliśmy przed telewizorem - przyznaje mieszkanka wsi - lubię wyścigi
samochodowe, tak jak mój syn, córka i mąż - dodaje. O sukcesie czekającym Kubę przekonany jest także inny mieszkaniec wsi. Oglądałem transmisję, jak na początek dobrze mu poszło. Będzie lepszy niż Kubica, bo jest młody - zapewnia. Najmocniej za debiutanta trzyma kciuki jego tata, pan Piotr Giermaziak, który od samego początki kariery sekundował mu w startach. Po Bahrajnie jest jednak nieco zawiedziony. - Wyniki tych dwóch wyścigów są małym rozczarowaniem, ale chyba trochę zarozumiale podchodziliśmy do tego wyścigu, był trudniejszy niż nam się wydawało – przyznaje pan Piotr. Ojciec Kuby ma nadzieję, że kiedyś syn będzie mistrzem Formuły 1, a udział w Verva Racing Team do tego celu zbliża. Przede wszystkim pomoże w wypromowaniu i ułatwi w przyszłości znajdowanie sponsorów. dok. na stronie 2